text_structure.xml
68.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#CzesławBielecki">Otwieram posiedzenie Komisji Spraw Zagranicznych. Witam posłów i zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#CzesławBielecki">Porządek dzienny jest państwu znany. Jeżeli nie ma uwag do porządku dziennego, przystępujemy do jego realizacji. Punkt pierwszy obejmuje rozpatrzenie autopoprawki do projektu ustawy budżetowej na 2001 r. w zakresie części 45 - Sprawy zagraniczne. Proszę o przedstawienie sprawy sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych pana Andrzeja Ananicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejAnanicz">Zarządzenie nr 90 Ministra Finansów z dnia 30 grudnia 1996 r. w sprawie szczegółowych zasad wykonywania budżetu jednostek budżetowych mających siedzibę poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej pozwalało nam zachować na placówkach część środków budżetowych przeznaczonych na inwestycje.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejAnanicz">W związku z sytuacją budżetową zostaliśmy zmuszeni do wydania polecenia zwrócenia do budżetu środków w wysokości 40.560 tys. zł. Do budżetu Ministerstwa Spraw Zagranicznych została przekazana kwota ok. 25 mln zł. Proponujemy, żeby tę sumę rozdzielić następująco. Wydatki bieżące zostaną zwiększone o kwotę 3.200 tys. zł, a wydatki majątkowe o kwotę 20.400 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejAnanicz">W dziale 750 - Administracja publiczna wydatki powiększono o kwotę 25.000 tys. zł, z tego w rozdziale 75001 - Urząd centralny powiększono wydatki majątkowe o kwotę 1.400 tys. zł, która zostanie przeznaczona na sfinansowanie prac dotyczących rekonstrukcji Pałacu Bruhla, czyli siedziby dawnego przedwojennego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejAnanicz">Projekt zakłada także budowę ośrodka konferencyjnego, którego bardzo brakuje w Warszawie. Inwestycja służyłaby całej Polsce.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejAnanicz">W rozdziale 75057 - Placówki zagraniczne, wydatki majątkowe zostały zwiększone o kwotę 19.000 tys. zł. Umożliwi to m.in. prace dotyczące budowy ambasady RP w Berlinie. Jesteśmy w tej chwili na etapie przygotowań do wyburzenia dawnego budynku. Liczymy na to, że w ciągu 2–3 lat powstanie nowy budynek ambasady.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejAnanicz">Środki te pozwolą również na remont kapitalny budynku konsulatu generalnego RP w Chicago, budynku ambasady RP w Moskwie, Wiedniu i Rydze oraz Instytutu Kultury w Kijowie.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejAnanicz">W rozdziale 75064 - Współpraca naukowo-techniczna zwiększono wydatki bieżące o kwotę 4.600 tys. zł, która umożliwi opłacenie części składki do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejAnanicz">W dziale 921 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, rozdział 92104 środki na działalność radiową i telewizyjną zostały pomniejszone o kwotę 1.400 tys. zł. Były to środki planowane na współfinansowanie TV Polonia. Jeśli chodzi o V program Polskiego Radia, preliminowane wydatki nie ulegają zmianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#CzesławBielecki">Proszę o zabranie głosu koreferenta posła Krzysztofa Kamińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofKamiński">Komisja wyraziła już opinię w stosunku do projektu budżetu na 2001 r., że niepokój budzi fakt, iż realnie o 5% w stosunku do ub.r. maleją wydatki na polską dyplomację. Wyrażaliśmy również obawy związane z zaprzestaniem finansowania wydatków z zakresu pomocy zagranicznej, z obniżeniem wielkości opłacanych składek do organizacji międzynarodowych, ze zmniejszeniem środków na działalność Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i tych struktur, które są związane z obroną narodową.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofKamiński">Mimo tych zastrzeżeń, Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie rekomendowała projekt budżetu na 2001 r. w części dotyczącej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofKamiński">Podkreślaliśmy szczególne znaczenie rezerwy budżetowej, z której ma pochodzić kilkanaście milionów złotych na promocję Polski w krajach członkowskich Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KrzysztofKamiński">Autopoprawka do projektu budżetu na 2001 r. w części 45 - Sprawy zagraniczne, obniża jeszcze bardziej środki budżetowe, którymi dysponuje Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Są one pomniejszone o kwotę 15 mln złotych. Dobrze się dzieje, że relatywnie wzrastają wydatki na inwestycje na placówkach zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#KrzysztofKamiński">Dzięki temu można rozpocząć remonty kilku ambasad i budowę reprezentacyjnej ambasady w Berlinie. Jednak kwestia, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma do dyspozycji o 15 mln zł mniej, nie powinna ujść uwadze Komisji.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#KrzysztofKamiński">Aczkolwiek proponuję, aby Komisja pozytywnie zarekomendowała przedkładaną auto-poprawkę, uważam, że powinniśmy zwrócić uwagę Komisji Finansów Publicznych na znaczące pomniejszenie środków resortu spraw zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#KrzysztofKamiński">Ostatnia sprawa dotyczy środków na dofinansowanie programu V Polskiego Radia i TV Polonia. Kwota 7 mln zł, która była poprzednio przewidywana, wzbudzała liczne protesty. Moim zdaniem, obniżenie planowanej kwoty jeszcze o 1.400 tys. zł jest bardzo dyskusyjne. Potrzebne jest stanowisko Komisji w tej sprawie być może w formie dezyderatu.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#KrzysztofKamiński">Konkludując, uważam, że Komisja powinna pozytywnie zaopiniować autopoprawkę, podkreślając, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma do dyspozycji o 15 mln zł mniej i nie wyrażając zgody na cięcia finansowe w dziale 921 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejAnanicz">Wydaje mi się, że nie zostałem dobrze zrozumiany, w związku z tym chciałbym wyjaśnić dwie sprawy. Po pierwsze - suma, którą zwracamy z placówek, nie dotyczyła budżetu na 2001 r. Były to środki zapisane w budżecie na 2000 r., a nie wykorzystane w ub.r. Liczyliśmy na to, że zostaną one uznane za środki niewygasające i będą do dyspozycji na placówkach w 2001 r. Były to tzw. środki specjalne regulowane zarządzeniem nr 90 Ministra Finansów.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejAnanicz">Ściągnęliśmy z placówek pewną sumę, która była preliminowana w budżetach poprzednich lat i zwróciliśmy ją do budżetu. W związku z tym budżet Ministerstwa Spraw Zagranicznych na 2001 r. został powiększony.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejAnanicz">Jeśli chodzi o dział 921 - Kultura i ochrona dziedzictwa narodowego, nie wyjaśniliśmy do końca, czego dotyczy ubytek o kwotę 1.400 tys. zł. Nie dotyczy to programu V Polskiego Radia. Preliminowane wydatki są takie, jak w projekcie, który Komisja wcześniej analizowała. Wydatki na V program Polskiego Radia wzrastają w porównaniu z 2000 r. do sumy 5.800 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejAnanicz">Nie będziemy w stanie dofinansowywać TV Polonia. Kwota 1.400 tys. zł w budżecie TV Polonia jest sumą minimalną. Wszelkie wybory dotyczące przydziału środków są bardzo trudne. Ponieważ Telewizja Polska SA utrzymuje się głównie z abonamentu i reklam, uznaliśmy, że skoro jest istotne źródło finansowania jej działalności, nie będziemy dofinansowywać TV Polonia, natomiast zagwarantujemy środki na działalność programu V Polskiego Radia SA.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#CzesławBielecki">Proszę o zabranie głosu wiceprezesa Eugeniusza Smolara.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EugeniuszSmolar">Chciałbym przede wszystkim powiedzieć, że znakomicie układa się nasza współpraca z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Problemy, z którymi od kilku lat boryka się Polskie Radio SA, nie są wynikiem złej woli ani braku współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#EugeniuszSmolar">Działalność Ministerstwa Spraw Zagranicznych w stosunku do programu V Polskiego Radia SA jest regulowana ustawą o radiofonii i telewizji, a także ustawą budżetową. Ustawa o radiofonii i telewizji stwierdza, że Polskie Radio SA może nadawać programy dla zagranicy na zamówienie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jest to zamówienie Rzeczypospolitej i rządu polskiego realizowane za pośrednictwem resortu spraw zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#EugeniuszSmolar">Jeśli Ministerstwo Spraw Zagranicznych zamawia programy dla zagranicy, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji jest zobowiązana opłacać wszystkie środki techniczne emisji, co czyni w 100 procentach regularnie. Resort spraw zagranicznych ma opłacać tzw. środki wytworzenia.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#EugeniuszSmolar">Od kilku lat, ze względu na sytuację budżetową, Ministerstwo Spraw Zagranicznych w tej dziedzinie nie posiada wystarczających środków. Minister Andrzej Ananicz przedstawił stan faktyczny, informując, że nie są pomniejszone środki. Środki wytworzenia w 2001 r. określane są na 11 mln zł.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#EugeniuszSmolar">Sytuacja Polskiego Radia SA pogorszyła się ze względu na spadek wpływu opłat z abonamentu. W ciągu ostatnich trzech lat jest to spadek o ok. 20%. Najwyższa Izba Kontroli zwróciła uwagę, że Polskie Radio SA nie ma prawa finansować działalności programu V z abonamentu. Myślę, że dotyczy to również telewizji.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#EugeniuszSmolar">Jeśli Rzeczypospolita uważa, że należy prowadzić działalność promocyjną za pośrednictwem radia, a jest to najtańsza metoda masowego docierania do odbiorców, powinny znaleźć się na to pieniądze. Jeżeli to się nie uda, będziemy musieli, ze względu na naciski zewnętrzne, ograniczyć działalność programu V Polskiego Radia SA do rzeczywistych środków finansowania przez MSZ, czyli do kwoty ok. 6 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofKamiński">Mam pytanie dotyczące kwoty 40 mln zł, które były w dyspozycji placówek zagranicznych. Czy gdyby te środki pozostały na kontach w 2001 r., byłyby wydane w 100%?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofKamiński">Czy teza pana ministra, że w tej chwili resort ma więcej środków, a nie mniej, nie jest dyskusyjna? O ile wiem, środki pozostające na kontach mogłby być wydane w 2001 r. Na skutek autopoprawki do projektu budżetu nie będą mogły być wydane.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MichałRadlicki">Problem polega na tym, że zarządzenie nr 90 Ministra Finansów z 30 grudnia 1996 r. w sprawie szczegółowych zasad wykonywania budżetu jednostek budżetowych mających siedzibę poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej wygasło z końcem 2000 r. Do końca 2000 r. z różnych powodów nie mieliśmy możliwości wydania tych pieniędzy. Przede wszystkim były to problemy proceduralne.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MichałRadlicki">Można by powiedzieć, że gdybyśmy wydali te środki w 2000 r., mielibyśmy o te 40 mln zł więcej w budżecie. Ponieważ nie wydaliśmy tych pieniędzy, w budżecie na 2001 r. mamy dodatkowo 25 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PiotrNowinaKonopka">Mimo tych wyjaśnień przedstawicieli Ministerstwa Spraw Zagranicznych, nie do końca rozumiem sprawę. Chciałbym dowiedzieć się, czy pieniądze, które były na kontach, są poza budżetem czy w budżecie? Czy gdyby nie zaproponowana autopoprawka, MSZ nadal nie mogłoby wykorzystać kwoty 40 mln zł? Co by się stało z tymi pieniędzmi?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#CzesławBielecki">W kolejnym roku Komisja Spraw Zagranicznych próbowała utorować Ministerstwu Spraw Zagranicznych drogę do bardziej elastycznego korzystania ze środków budżetowych, apelując do ministra finansów, żeby nie stosował blokad w wykorzystaniu środków finansowych. Słyszeliśmy zawsze odpowiedź, że w ramach obecnego sposobu konstruowania budżetu jest to niemożliwe.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#CzesławBielecki">Wydaje się, że pytanie posła Piotra Nowina-Konopki dotyczy tego problemu. Rzeczywiście trzeba wiedzieć, jakie środki są w budżecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MichałRadlicki">Problem związany jest z wygaśnięciem z końcem 2000 r. zarządzenia nr 90 Ministra Finansów i z rozpoczęciem jak gdyby nowej działalności od 1 stycznia 2001 r. W ramach funduszy inwestycyjnych zbieraliśmy pieniądze przez lata. Były to pieniądze gromadzone na różnego rodzaju prace remontowe, takie jak remont dachu placówki w Bogocie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MichałRadlicki">Dwa lata trwała ta inwestycja. Miejscowy inwestor okazał się niewypłacalny i zbankrutował. Pieniądze zostały niewykorzystane. W dniu 31 grudnia 2000 r. te środki zostały w Bogocie. W związku z wygaśnięciem zarządzenia nr 90 Ministra Finansów, powinny one były przepaść z końcem 2000 r., czyli być przekazane na dochody Skarbu Państwa w 2001 r.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MichałRadlicki">W związku z tym przekazaliśmy te wydatki uznawane wcześniej za niewygasające na dochody Skarbu Państwa, które wpłyną do budżetu w 2001 r. Jest to kwota ok. 40 mln zł, z czego Ministerstwu Spraw Zagranicznych przyznano na 2001 r. 25 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Myślę, że ta ekwilibrystyka słowna, która pozwala nazywać pewne procesy w sposób odmienny niż ich istota, jest dosyć irytująca. Dlaczego Ministerstwu Spraw Zagranicznych nie przyznano na 2001 r. całej kwoty 40.560 tys. zł? Jakie jest uzasadnienie rządu w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejAnanicz">To jest wynik szukania pieniędzy w budżecie. Poszukiwanie oszczędności budżetowych było zadaniem, które postawiono przed wszystkimi ministrami. Wszystkie resorty starały się znaleźć jakieś pieniądze, żeby można było w budżecie 2001 r. uzyskać większe dochody niż wcześniej szacowano.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AndrzejAnanicz">Jest to jedyny obszar, w którym mogliśmy przesunąć pewne sumy pieniędzy. Przepraszam za tę terminologię. Staramy się używać terminów potocznych, ale jednocześnie musimy poruszać się na gruncie prawnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#CzesławBielecki">Rozumiem, że na tym kończymy debatę na temat autopoprawki do projektu budżetu na 2001 r. w części 45 - Sprawy zagraniczne. Chciałbym zaproponować posłom przyjęcie następującej opinii. Po przeprowadzonej dyskusji Komisja Spraw Zagranicznych rekomenduje przyjęcie przedłożonej autopoprawki do projektu ustawy budżetowej na 2001 r.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#CzesławBielecki">Proponuję, żeby stanowisko Komisji w tej sprawie prezentował na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych poseł Krzysztof Kamiński.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#CzesławBielecki">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie przedłożonej autopoprawki do projektu ustawy budżetowej na 2001 r. Kto z posłów opowiada się za przyjęciem autopoprawki?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#CzesławBielecki">Stwierdzam, że Komisja przy 7 głosach za, 5 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#CzesławBielecki">Czy jest zgoda Komisji, aby nasze stanowisko na forum Komisji Finansów Publicznych prezentował poseł Krzysztof Kamiński? Nie widzę sprzeciwu, zatem stwierdzam, że Komisja upoważniła posła Krzysztofa Kamińskiego do jej reprezentowania na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#CzesławBielecki">Na tym kończymy rozpatrywanie punktu pierwszego porządku dziennego. Przystępujemy do punktu drugiego porządku obrad, dotyczącego przesłuchania kandydatów na ambasadorów RP.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#CzesławBielecki">Proszę panią minister Barbarę Tuge-Erecińską o przedstawienie kandydatury pana Krzysztofa Hinza, który proponowany jest na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Federacyjnej Republice Brazylii.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#BarbaraTugeErecińska">Mam przyjemność w imieniu ministra spraw zagranicznych przedstawić i zarekomendować Komisji kandydata na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Federacyjnej Republice Brazylii, pana Krzysztofa Hinza.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Krzysztof Hinz związany jest ze służbą dyplomatyczną od listopada 1998 r. Jest radcą ambasady RP w Hawanie, w której odpowiada za działalność polityczną, kulturalną, naukową i prasową.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#BarbaraTugeErecińska">Kandydat urodził się w 1955 r. w Warszawie, z wykształcenia jest filologiem. W 1980 r. ukończył studia na Uniwersytecie Warszawskim uzyskując magisterium w dziedzinie iberystyki. Posiada doświadczenie dyplomatyczne, ale również dziennikarza, tłumacza i analityka stosunków międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#BarbaraTugeErecińska">Zaczynał pracę w latach 1981–1982, jako tłumacz języka portugalskiego w Angoli, gdzie był zatrudniony przez Fabrykę Samochodów Ciężarowych „Star” - Starachowice. Później został przyjęty do Stowarzyszenia Tłumaczy Polskich ze specjalnością tłumacza konsykutywno-konferencyjnego w języku portugalskim i hiszpańskim.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#BarbaraTugeErecińska">Prowadził również działalność dziennikarską i związaną z public relations. W latach 1983–1997 pracował dla Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie, Hawanie i Meksyku, jako dziennikarz - korespondent. W latach 1991–1992 był szefem Biura Polskiej Agencji Prasowej w Hawanie. Specjalizował się w problematyce latynoamerykańskiej.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#BarbaraTugeErecińska">W latach 1992–1997 był korespondentem PAP w Meksyku. Obsługiwał Meksyk, Amerykę Środkową, region Karaibów i Amerykę Łacińską. Współpracował zarówno z meksykańską telewizją, jak i był szefem działu zagranicznego meksykańskiego miesięcznika.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#BarbaraTugeErecińska">W latach 90. był współpracownikiem Radia Wolna Europa i Radia Zet, a także publikował w prasie polskiej, meksykańskiej i kolumbijskiej. Prowadził także odczyty w prestiżowych uniwersytetach meksykańskich.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#BarbaraTugeErecińska">W swojej karierze dyplomatycznej dał się poznać jako bardzo sprawy i efektywny dyplomata, zarówno w naszej placówce dyplomatycznej, jak i działając w zarządzie Stowarzyszenia Ministrów, Radców, Sekretarzy, Attache dyplomatycznych na Kubie. Od 1999 r. jest rzecznikiem Europy w tym Stowarzyszeniu.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#BarbaraTugeErecińska">Minister spraw zagranicznych jest przekonany, że dotychczasowe doświadczenie pana Krzysztofa Hinza, jak i okres pracy w Hawanie, pozwalają z pełnym przekonaniem rekomendować tę kandydaturę Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#CzesławBielecki">Proszę kandydata o prezentację swojej wizji pracy na nowej placówce.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofHinz">Kiedy w latach 80. podróżowałem po świecie, pracując jako tłumacz portugalsko- i hiszpańskojęzyczny, wielokrotnie spotykałem się z wyrazami życzliwości i bezinteresownej sympatii wobec Brazylii. Uświadomiłem sobie, że często nie zdajemy sobie sprawy z sukcesu, jaki odniósł ten gigantyczny kraj o powierzchni ponad 27-krotnie większej od Polski, który w przeszłości powiązany był nicią kolonialnej zależności od Portugalii.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KrzysztofHinz">Dzisiaj Brazylia odbierana jest często jako symbol spełnionego marzenia o wolności, jako silny kraj, któremu się powiodło. Sami Brazylijczycy też chcą być tak postrzegani, ale stereotypy, nawet te najbardziej pozytywne, zakłócają ostrość widzenia tak potrzebną w dyplomacji.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#KrzysztofHinz">Brazylia, dziesiąta gospodarka świata, kraj o stabilnej sytuacji wewnętrznej, ma ambicje przywódcze w swoim regionie. Brazylia, której produkt krajowy brutto jest rzędu 700 mld dolarów, a wartość rocznych obrotów handlowych osiąga 100 mld dolarów, tradycyjnie jest naszym czołowym partnerem gospodarczym i politycznym w Ameryce Łacińskiej.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#KrzysztofHinz">Pamiętamy również, że ten kraj udzielił gościny tysiącom polskich emigrantów. Dzisiaj liczbę mieszkańców Brazylii o polskich korzeniach ocenia się na ok. 1 mln osób. Dla wielu polonijnych rodzin ten południowoamerykański kraj od sześciu pokoleń jest nową ojczyzną.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#KrzysztofHinz">Te bogate doświadczenia są ważnym elementem stosunków dwustronnych. Umacniają też autorytet Polski w nieodległej perspektywie współtworzenia stanowiska Unii Europejskiej wobec Brazylii i szerzej Ameryki Łacińskiej.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#KrzysztofHinz">Podejmując się misji ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej w Brazylii w końcowym okresie naszego dochodzenia do Unii Europejskiej, proponuję następujący program działania.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#KrzysztofHinz">Po pierwsze - umacnianie współpracy gospodarczo-handlowej.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#KrzysztofHinz">Po drugie - rozwijanie stosunków politycznych, także w kontekście akcesji do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#KrzysztofHinz">Po trzecie - usprawnianie działalności konsularnej i życzliwe wspieranie Polonii.</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#KrzysztofHinz">Po czwarte - intensywna promocja kultury i nauki polskiej.</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#KrzysztofHinz">W 1999 r., według danych Ministerstwa Gospodarki, wartość dwustronnych obrotów handlowych wyniosła 319 mln dolarów. Podobnie jak w poprzednich latach saldo było ujemne. Wartość importu zamknęła się sumą ponad 3-krotnie wyższą od eksportu. W minionym roku poziom obrotów był wyższy. Według niepełnych jeszcze danych z pierwszych 10 miesięcy roku, ich wartość wyniosła 313 mln dolarów.</u>
<u xml:id="u-18.11" who="#KrzysztofHinz">Wprawdzie gospodarka brazylijska nie jest tak otwarta jak nasza, ale istnieją duże możliwości współpracy, szczególnie w takich dziedzinach jak: przemysł zbrojeniowy, rolniczy, gospodarka morska, przemysł lotniczy i kolejnictwo. Brazylia przyciąga ponad połowę wszystkich bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Ameryce Łacińskiej.</u>
<u xml:id="u-18.12" who="#KrzysztofHinz">Rozwój stosunków gospodarczych powinien przekonać stronę brazylijską jeszcze przed naszą akcesją do Unii Europejskiej, że jesteśmy czołowym partnerem z Europy Środkowo-Wschodniej. Jednym z elementów wspomagających rozwój naszej współpracy gospodarczej powinna stać się konwersja 10-procentowej części naszego zadłużenia wobec Brazylii na dostawy sprzętu specjalnego przeznaczenia.</u>
<u xml:id="u-18.13" who="#KrzysztofHinz">Ze względu na stanowisko Brazylii operacja ta wydaje się obecnie bardzo trudna, choć nadal naszym obowiązkiem jest wykorzystanie wszystkich możliwości w tej materii. Chodzi nie tylko o zmniejszenie długu o 370 mln dolarów. To szansa dla naszego przemysłu, a także możliwość zmniejszenia deficytu w dwustronnym handlu.</u>
<u xml:id="u-18.14" who="#KrzysztofHinz">Drugim ważnym elementem proponowanego programu działań jest rozwijanie dwustronnych stosunków politycznych. Chcemy podtrzymać dialog polityczny i konsultacje na wysokim szczeblu. Oczekujemy od dawna zapowiadanej wizyty w naszym kraju prezydenta Fernando Henrique Cardoso i wiceprezydenta Marco Maciela.</u>
<u xml:id="u-18.15" who="#KrzysztofHinz">Jak podkreślił w czasie ubiegłorocznej wizyty w Brazylii premier Jerzy Buzek, zamknęliśmy już tymczasowo rozdział negocjacyjny z Unią Europejską - stosunki zewnętrzne. To sygnał dla strony brazylijskiej, że oprócz stosunków bilateralnych możemy stopniowo włączać się do wielopłaszczyznowego dialogu z udziałem Brazylii i piętnastki.</u>
<u xml:id="u-18.16" who="#KrzysztofHinz">Jako przyszły największy unijny kraj Europy Środkowo-Wschodniej stanowić możemy doskonały pomost dla tego regionu świata. Z kolei Brazylia może być dla nas pomostem do wspólnego rynku południa Mercosur i szerzej do Ameryki Łacińskiej.</u>
<u xml:id="u-18.17" who="#KrzysztofHinz">Z uwagą będziemy obserwować negocjacje między Unią Europejską i Mercosur, dotyczące m.in. obrotu artykułami żywnościowymi. Już teraz należy dążyć do uczestnictwa w dyskusji nad kształtem stosunków unijnych z tym regionem. Ważne jest zabieganie o zinstytucjonalizowanie naszej współpracy z Unią Europejską w Brazylii i innych krajach Ameryki Łacińskiej.</u>
<u xml:id="u-18.18" who="#KrzysztofHinz">Trzecim zadaniem jest usprawnianie działalności konsularnej i życzliwe wspieranie Polonii, która powinna mieć zapewniony kontakt z kulturą, językiem polskim i z krajem pochodzenia. Istotnym zadaniem ambasady jest koordynacja działalności konsularnej. Jej ciężar spoczywa na trzech konsulatach generalnych w Rio de Janeiro, Sao Paulo i Kurytybie. Szczególnie ten ostatni koncentruje się na pracy kulturalnej i oświatowej z Polonią, której większość osiadła w południowo-wschodnich stanach Brazylii.</u>
<u xml:id="u-18.19" who="#KrzysztofHinz">Opieka nad polskimi obywatelami czasowo przebywającymi w tym kraju, to kolejne ważne zadanie naszych placówek w Brazylii.</u>
<u xml:id="u-18.20" who="#KrzysztofHinz">Kolejny obszar działalności ambasadora to promocja polskiej kultury i nauki. Wiem jak skutecznym narzędziem kreacji wizerunku Polski i przekazu naszych dokonań może być działalność w tej sferze. Trudno wyobrazić sobie efektywny lobbing w jakiejkolwiek dziedzinie bez wsparcia dyplomacji kulturalnej. Dobrym przykładem tego rodzaju działań są zorganizowane stosunkowo niedawno przez nasze placówki w Brazylii obchody Roku Chopinowskiego, przeglądy polskich filmów czy inne przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-18.21" who="#KrzysztofHinz">Reasumując, będą robił wszystko, by przyczynić się do jak najwszechstronniejszego rozwoju dwustronnych stosunków. Duże nadzieje wiążę ze współpracą międzyparlamentarną, a w szczególności z aktywnością naszej grupy polsko-brazylijskiej.</u>
<u xml:id="u-18.22" who="#KrzysztofHinz">Mówiłem na początku o sympatii, jaką wzbudzać potrafi w świecie Brazylia. Miałbym ogromną satysfakcję, gdybym przyczynił się w jakimś stopniu do postrzegania naszej ojczyzny przez Brazylijczyków jako kraju spełnionych marzeń.</u>
<u xml:id="u-18.23" who="#KrzysztofHinz">Dziękuję za uwagę. Jestem do państwa dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-18.24" who="#KrzysztofHinz">Rozpoczynamy serię pytań. Kto z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszIwiński">Wspomniał pan o działaniach i procesach integracyjnych w ramach Mercosur. Na ile Polska, jako kraj stowarzyszony z Unią Europejską, może włączyć się w dialog, który coraz intensywniej przebiega między państwami Unii Europejskiej a Mercosur?</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TadeuszIwiński">Tak się złożyło, że w lipcu 1999 r. byłem w Rio de Janeiro w trakcie pierwszego historycznego szczytu. Było to rzeczywiście wielkie wydarzenie. Przyjechali wszyscy przywódcy krajów Unii Europejskiej. My będziemy członkami Unii Europejskiej za 2–3 lata.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#TadeuszIwiński">Czy możemy wyciągnąć jakieś wnioski z tych procesów integracyjnych i na ile, jako kraj stowarzyszony z Unią Europejską, możemy w tej fazie włączyć się do dialogu?</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#TadeuszIwiński">Drugie pytanie dotyczy polskich placówek w Rio de Janeiro. Nastąpiło tam korzystne uporządkowanie sytuacji, mianowicie przedstawicielstwo handlowe zyskało status konsulatu. W materiałach jest informacja, że w Rio de Janeiro działa Instytut Kultury Polskiej, który powstał siłami Polonii oraz ambasady RP.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#TadeuszIwiński">Chciałbym, żeby wyjaśnił pan, jaki jest status tej placówki. Jeśli dobrze rozumiem, nie ma ona takiego statusu, jak inne instytuty polskie. Szczerze mówiąc, nie słyszałem o jej działaniach. Jeżeli Instytut istnieje 9 lat, a nie dał się szczególnie poznać, powstaje pytanie, czy jest to inicjatywa amatorska, lokalna, która ma poparcie polskich placówek, czy też powinna się przekształcić w klasyczny instytut kultury polskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofHinz">Pytania pana posła świadczą o doskonałym zorientowaniu w tej problematyce. Zacznę od odpowiedzi na drugie pytanie. Jeśli chodzi o Instytut Kultury Polskiej w Rio de Janeiro, nie należy on do klasycznej sieci instytutów kultury polskiej, jakie mamy na całym świecie. Jest to inicjatywa Polonii, którą my wspieramy. Ponieważ jest wiele organizacji polonijnych w Brazylii, ambasada zawsze zachowuje pozycję neutralną, nigdy nie jest to pozycja arbitra.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#KrzysztofHinz">Na ile możemy, na tyle wspomagamy tego typu inicjatywy. Jeżeli w przyszłości uznalibyśmy za stosowne włączenie tego instytutu do sieci instytutów kultury polskiej, należałoby zastanowić się, jak to zrobić. Trzeba mieć na uwadze, że jest to przede wszystkim inicjatywa Polonii.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#KrzysztofHinz">Jak już wspomniałem, gros działalności nie tylko konsularnej, ale również w zakresie wspierania Polonii spoczywa na trzech naszych konsulatach generalnych, które dobrze wywiązują się ze swoich zadań. Chciałbym, żeby tak dalej było. W miarę naszych możliwości i środków będziemy te działania wspierali.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#KrzysztofHinz">Odpowiadam na pierwsze pytania pana posła. W ciągu najbliższych lat staniemy się członkami Unii Europejskiej. Na razie są obszary interesujące zarówno Polskę, jak i Brazylię, także w kontekście konwersji części naszego zadłużenia. Mam na myśli oczekiwania ze strony brazylijskiej w kwestii naszego wsparcia i ułatwienia eksportu produktów żywnościowych brazylijskich do Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#KrzysztofHinz">Jak dotąd, przyglądamy się z bliska negocjacjom między Unią Europejską a Mercosur. Tak również będziemy robili w przypadku szczytu Unii Europejskiej i Mercosur zapowiedzianego na 2002 r. w Madrycie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#CzesławBielecki">Czy są jeszcze pytania do kandydata? Jeśli nie, proszę panią minister o przedstawienie kandydatury pana Stanisława Cieniucha na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Republice Libańskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Stanisław Cieniuch związany jest ze służbą dyplomatyczną od 10 lat. W latach 1991–1997 pracował w ambasadzie RP w Pretorii jako radca-minister pełnomocny, charge d'affaires, a następnie jako ambasador.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Stanisław Cieniuch urodził się w 1947 r. W 1970 r. ukończył wydział handlu zagranicznego SGPiS z tytułem mgr. ekonomiki. Po studiach zajmował się sprawami zagranicznymi w organizacjach studenckich, młodzieżowych i związkowych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#BarbaraTugeErecińska">W 1982 r. podjął pracę w Instytucie Rozwoju Gospodarczego SGPiS. Od 1984 r. przebywał na urlopie bezpłatnym, ponieważ pracował w instytucjach naukowych we Francji. Był także współpracownikiem Działu Prognoz Komisji Wspólnot Europejskich w Brukseli. W 1989 r., gdy powrócił do kraju, podjął pracę jako doradca ministra finansów, aktywnie uczestnicząc w zapoczątkowanych reformach ekonomicznych.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#BarbaraTugeErecińska">Jak już wspomniałam, w 1990 roku rozpoczął pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Można powiedzieć, że pan Stanisław Cieniuch tworzył od podstaw naszą obecność dyplomatyczną i konsularną w krajach południa Afryki.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#BarbaraTugeErecińska">Wrócił do kraju w 1997 r. i na krótko objął stanowisko doradcy prezesa Polskiego Banku Rozwoju SA. Już w 1998 r. powrócił do Ministerstwa Spraw Zagranicznych i w strukturze MSZ objął stanowisko dyrektora Departamentu Krajów Pozaeuropejskich i Systemu Narodów Zjednoczonych. Dyrektor tego departamentu jest przez nas nazywany dyrektorem-koordynatorem, ponieważ koordynuje prace departamentów politycznych krajów pozaeuropejskich, a także zajmujących się sprawami systemu Narodów Zjednoczonych.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#BarbaraTugeErecińska">Ponadto z ramienia ministra spraw zagranicznych pan Stanisław Cieniuch uczestniczył również w pracach Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów. Jest autorem i współautorem wielu publikacji i ekspertyz naukowych z zakresu polityki międzynarodowej.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Stanisław Cieniuch zna biegle język angielski, rosyjski i francuski. Jest żonaty i ma dwie córki.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#CzesławBielecki">Proszę kandydata o prezentację koncepcji swojej misji dyplomatycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławCieniuch">Chciałbym, aby ambasada RP w Bejrucie nadal utrzymywała dobry i przyjazny klimat stosunków dwustronnych między Polską a Libanem, przyczyniając się do rozwoju kontaktów politycznych, gospodarczych i kulturalnych.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławCieniuch">Uważam jednak, że w obecnej sytuacji placówka powinna skoncentrować się na libańskim wymiarze centralnego problemu międzynarodowego, jakim jest dramatycznie trudny i złożony proces pokojowy na Bliskim Wschodzie. Od jego wyników będzie bowiem zależał los Libanu, jego odbudowa, dalszy rozwój, a w perspektywie odzyskanie pełnej suwerenności przez ten kraj.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławCieniuch">Pamiętamy, iż wojna domowa, martyrologia społeczeństwa libańskiego, niezależnie od uwarunkowań wewnętrznych, stanowiła regionalną arenę konfrontacji arabsko-izraelskiej. Z tych względów Liban, strategicznie powiązany z Syrią opowiada się dziś za kompleksowym uregulowaniem konfliktu na Bliskim Wschodzie w ramach procesu pokojowego, opartego na zasadzie „ziemia za pokój”, z uwzględnieniem sprawiedliwego uregulowania kwestii uchodźców palestyńskich.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławCieniuch">Liban zapowiedział, że nie zawrze pokoju z Izraelem bez uprzedniego uregulowania konfliktu izraelsko-palestyńskiego i izraelsko-syryjskiego.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#StanisławCieniuch">Biorąc pod uwagę obecny impas, a także szczególne znaczenie niektórych delikatnych kwestii z perspektywy Bejrutu, takich jak uchodźcy palestyńscy, stanowisko Syrii, za najważniejsze zadanie placówki uznałbym w najbliższym czasie intensyfikację kontaktów z władzami i opozycją, elitami intelektualnymi kraju, korpusem dyplomatycznym, przedstawicielami organizacji międzynarodowych, których siedziby znajdują się w Bejrucie.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#StanisławCieniuch">Chciałbym dostarczać informacji, analiz i ocen ministrowi spraw zagranicznych, które byłyby pomocne w aktywnym udziale Polski w poszukiwaniu sposobów pokojowego uregulowania konfliktów na Bliskim Wschodzie, w tym ewentualnej konieczności redefinicji misji pokojowych ONZ, zwłaszcza UNIFIL na południu Libanu, gdzie zaangażowane są polskie siły.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#StanisławCieniuch">Zrozumiałą ambicją ambasadora jest zapewnienie wymiernych korzyści swojemu krajowi. Uważam, że można sporo zrobić dla rozwoju polsko-libańskich kontaktów gospodarczych. Wymaga to dużej aktywności, wyobraźni i determinacji. Trzeba szeroko zainteresować polskie firmy programami odbudowy Libanu. Placówka powinna zdobywać i pilnie dostarczać do kraju informacje na temat przetargów, procedur, mechanizmów podejmowania decyzji.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#StanisławCieniuch">Dziedziny, w których polskie przedsiębiorstwa mogłyby być konkurencyjne, to system produkcji i dystrybucji energii, urządzenia do ochrony środowiska, modernizacja cementowni, przetwórstwo żywności, wyposażenie wnętrz, meble. Warto, ze względu na specyfikę krajów kolebki cywilizacji, zainteresować stronę libańską polskim know-how w zakresie odbudowy zabytków.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#StanisławCieniuch">Sądzę, że należy rozważyć odważniej niż dotychczas możliwości wykorzystania przez nas pośrednictwa i talentów kupieckich potomków Fenicjan zarówno w Libanie, jak i prawie 8-milionowej diaspory libańskiej, dla wchodzenia na trudne rynki krajów arabskich, Afryki Zachodniej czy Ameryki Południowej.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#StanisławCieniuch">Trzeba również informować o możliwościach i zachęcać potencjalnych libańskich inwestorów do lokowania pieniędzy w Polsce. Myślę, że przełomowe znaczenie dla rozwoju współpracy gospodarczej może mieć dobrze przygotowana i zrealizowana jak najszybciej, wizyta premiera Libanu R. Hariri w Polsce. Wyraził on ostatnio pragnienie, aby Liban mógł korzystać również z polskich doświadczeń w zakresie reform gospodarczych i budowy demokracji.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#StanisławCieniuch">Jest on charyzmatycznym i bardzo wpływowym przywódcą. Odnosił również ogromne sukcesy jako biznesmen.</u>
<u xml:id="u-24.11" who="#StanisławCieniuch">Musimy jednak mieć świadomość, że Liban wciąż przezwycięża skutki strasznej wojny. Społeczeństwo i gospodarka libańska wytrzymały tę próbę. Następuje odrabianie strat na poziomie jednostek i na poziomie narodowym. Na uznanie zasługuje uporządkowanie i zaawansowanie w ostatnich latach odbudowy Bejrutu. Jest to przede wszystkim zasługa premiera Hariri.</u>
<u xml:id="u-24.12" who="#StanisławCieniuch">Odbudowa Bejrutu związana jest z wyrzeczeniami i wysokimi kosztami dla gospodarki. Dług publiczny ostatnio wyniósł 22 mld dolarów. Rząd stara się jednak prowadzić odpowiedzialną politykę ekonomiczną. Podjął próbę modernizacji systemu fiskalnego. Planuje prywatyzację telekomunikacji, energetyki i linii lotniczych.</u>
<u xml:id="u-24.13" who="#StanisławCieniuch">Wspiera odbudowę wiarygodnego systemu bankowego, aby Bejrut ponownie odzyskał rolę regionalnego centrum finansowego i mógł przyciągać kapitał zagraniczny. Wielu obserwatorów twierdzi jednak, że program reform i liberalizacji jest wciąż zbyt ogólny i niekonsekwentny.</u>
<u xml:id="u-24.14" who="#StanisławCieniuch">Obraz Polski w Libanie jest bardzo dobry. Przyczyniła się do tego w ciągu wieków obecność i różnorodna działalność naszych rodaków. Źródła historyczne wspominają udział w XII wieku książąt piastowskich w wyprawach krzyżowych, w tym Władysława II, najstarszego syna Bolesława Krzywoustego.</u>
<u xml:id="u-24.15" who="#StanisławCieniuch">Długa jest lista pielgrzymów, misjonarzy, artystów, intelektualistów, wojskowych i uchodźców. Pamięta się w Libanie jezuitę Ojca Maksymiliana Ryłło, który w połowie XIX wieku założył Collegium Azjaticum, później przekształcone w Uniwersytet im. Św. Józefa. Raczej dobrze wspomina się gubernatora Bejrutu z ramienia Imperium Otomańskiego na początku XX wieku, Władysława Czajkowskiego.</u>
<u xml:id="u-24.16" who="#StanisławCieniuch">W latach 1941–1943 Liban przyjął tysiące polskich uchodźców uratowanych z niewoli i wygnania do ZSRR. W latach 1942–1952 w wyższych uczelniach Bejrutu studiowało setki polskich studentów.</u>
<u xml:id="u-24.17" who="#StanisławCieniuch">Niewielka liczebnie Polonia będzie się znajdować w centrum mojej uwagi. Z powodów uczuciowych, ale także ze względu na interes Polonii i państwa polskiego będę chciał korzystać z rad i pomocy Polonii w zakresie rozwoju współpracy dwustronnej w różnych dziedzinach.</u>
<u xml:id="u-24.18" who="#StanisławCieniuch">Wyjątkowy jest historyczny fenomen Libanu, kraju, który ze względu na konfigurację geograficzną był jednocześnie otwarty i izolowany, i który od najdawniejszych czasów służył za schronienie nonkonformistom i wygnańcom. Nie może nie fascynować ten zespół wielowyznaniowych wspólnot od dawna aktywnych we wszystkich dziedzinach życia państwowego w ramach pluralistycznej kultury i specyficznej formy demokracji.</u>
<u xml:id="u-24.19" who="#StanisławCieniuch">Po okresie martyrologii spowodowanej archaizmami, ułomnościami i błędami wewnętrznymi oraz wyniszczającą wojną obcych, na uznanie, a także krytyczną uwagę zasługuje wysiłek elit libańskich, będących w trudnej sytuacji uzależnienia i zewnętrznej dominacji, na rzecz odbudowy, towarzyszące temu intelektualne i praktyczne poszukiwania ustrojowych rozwiązań pojednania, dziś zapewne na wyższym poziomie refleksji i odpowiedzialności niż przed wojną.</u>
<u xml:id="u-24.20" who="#StanisławCieniuch">Proszę posłów o zadawanie pytań kandydatowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StefanNiesiołowski">Zgadzam się z bardzo trafną diagnozą, którą pan przedstawił. Czy po śmierci prezydenta Hafeza el Asada w Syrii i objęciu urzędu przez jego syna, dostrzegalna jest zmiana nastawienia Syrii? Dominacja Syrii jest dla Libanu bardzo dokuczliwa. Czy zmiany w Syrii przekładają się na stosunki syryjsko-libańskie?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#StanisławCieniuch">Syria w dalszym ciągu utrzymuje wpływy i decyduje o wielu sprawach, przy czym czyni to w sposób znacznie bardziej dyskretny. Nastąpiła m.in. dyslokacja wojsk. Podejmuje się próby oddziaływania pośredniego poprzez polityków prosyryjskich, zwłaszcza cieszącego się autorytetem prezydenta Emila Lahouda i jego wojskowych. Kontynuowane są działania świadczące o dominacji Syrii, a także działania o charakterze represyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#CzesławBielecki">Czy są jeszcze pytania do kandydata? Jeśli nie, proszę panią minister o przedstawienie kandydatury pana Krzysztofa Dębnickiego na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego RP w Mongolii.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#BarbaraTugeErecińska">Trzecim kandydatem, którego chciałabym zarekomendować Komisji w imieniu ministra spraw zagranicznych jest pan Krzysztof Dębnicki. Pan Krzysztof Dębnicki jest związany z polską dyplomacją od 1993 r. Obecnie zajmuje się w Departamencie Azji, Australii i Ameryki Łacińskiej sprawami Mongolii. Przedtem pracował przez 4 lata w ambasadzie RP w New Delhi jako radca do spraw politycznych.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Krzysztof Dębnicki urodził się w 1950 r. w Warszawie. W latach 1968–1970 studiował historię, antropologię Afryki i nauki polityczne na Uniwersytecie w Ghanie. W 1975 r. ukończył Wydział Historii Uniwersytetu Warszawskiego, uzyskując tytuł magistra. W tym samym roku rozpoczął pracę w Studium Afrykanistycznym Uniwersytetu Warszawskiego.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#BarbaraTugeErecińska">Dwa lata później przeniósł się do Zakładu Współczesnych Zagadnień Azji Instytutu Orientalistycznego Uniwersytetu Warszawskiego. W 1984 r. pan Krzysztof Dębnicki uzyskał tytuł doktora za rozprawę o przemianach politycznych w Królestwie Nepalu w latach 1950–1980.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Krzysztof Dębnicki specjalizuje się w historii, problemach socjologii oraz współczesnej polityce regionu Azji Środkowej i Południowej oraz państw historycznie i kulturowo związanych z buddyzmem tybetańskim, takich jak Tybet, Mongolia, państwa himalajskie. Prowadzi wykłady o historii Indii, państw himalajskich i Tybetu.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#BarbaraTugeErecińska">W latach 1985–1986 był stypendystą Uniwersytetu w New Delhi w Indiach, a w latach 1990–1991 stypendystą Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#BarbaraTugeErecińska">Jak już wspomniałam, w 1993 r. podjął pracę w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, prowadząc sprawy Iranu i niektórych krajów arabskich Zatoki Perskiej. W ambasadzie w New Delhi w latach 1995–1999 zajmował się zagadnieniami stosunków dwustronnych polsko-indyjskich oraz krajów akredytacji, a także polityką wewnętrzną i zagraniczną Indii oraz krajów akredytacji. Przez 9 miesięcy, jako charge d'affaires, kierował placówką.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Krzysztof Dębnicki, jako niezależny dziennikarz, współpracował z różnymi dziennikami i tygodnikami, m.in. z „Gazetą Wyborczą”, „Rzeczpospolitą”, „Tygodnikiem Powszechnym”. Jest autorem trzech książek. W końcu stycznia br. ukaże się trzecia z nich „Przemoc i konflikt w systemie politycznym niepodległych Indii”. Wiele podróżował po Azji Południowej, Środkowej i Wschodniej. Był m.in. w Afganistanie, Tybecie, Chinach, Mongolii oraz w radzieckich krajach azjatyckich.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#BarbaraTugeErecińska">Pan Krzysztof Dębnicki zna biegle język angielski i rosyjski. Z pełnym przekonaniem rekomenduję Komisji tę kandydaturę. Zwracam uwagę na to, że będzie niejako od podstaw tworzył w Mongolii nasze stosunki dyplomatyczne i gospodarcze, ponieważ wznawiamy tam działalność polskiej ambasady po kilku latach przerwy.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#BarbaraTugeErecińska">Zaznaczam, że Mongolia jest krajem, w którym sytuacja bytowa jest bardzo trudna. Znalezienie tak znakomitego kandydata, jakim jest pan Krzysztof Dębnicki, jest niewątpliwie powodem do satysfakcji dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#CzesławBielecki">Proszę kandydata o przedstawienie koncepcji swojej ewentualnej misji dyplomatycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofDębnicki">Stosunki polsko-mongolskie są bardzo stare i sięgają XIII wieku, choć przyznam szczerze, że w tym wczesnym okresie dla mieszkańców kraju nad Wisłą nie były one zbyt przyjemne.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KrzysztofDębnicki">Obecnie sytuacja przedstawia się znacznie lepiej. Stosunki polsko-mongolskie są bardzo dobre. Nie ma między nami kwestii spornych. W Mongolii do dnia dzisiejszego pamięta się udział polskich przedsiębiorstw w procesie rozwoju gospodarczego Mongolii, a po 1990 r., kiedy Mongolia zdecydowała się przyjąć system wielopartyjnej demokracji wspomina się do dzisiaj pomoc polityczną i organizacyjną, której Polska udzielała Mongolii.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#KrzysztofDębnicki">W Mongolii mamy dużą grupę absolwentów polskich uczelni. Są to często ludzie wpływowi, którzy nadają impuls stosunkom mongolsko-polskim.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#KrzysztofDębnicki">Niestety, w 1995 r. doszło do zawieszenia działalności polskiej placówki w Ułan Bator, co oczywiście musiało spowodować obniżenie intensywności wzajemnych kontaktów. Chciałbym podkreślić, że kontakty utrzymywane przez przedstawicielstwa parlamentów obu krajów - mam na myśli przede wszystkim grupę parlamentarną polsko-mongolską i mongolsko-polską - przyczyniły się do podtrzymania więzi między naszymi krajami.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#KrzysztofDębnicki">Mongolia jest krajem leżącym daleko od Polski. Z Warszawy do Ułan Bator jedzie się pociągiem 4 dni. Jest to podróż dość nużąca. Jednocześnie Mongolia jest ważnym sąsiadem naszego ważnego partnera i choćby z tego względu nic, co dzieje się w Mongolii i wokół Mongolii, nie powinno być dla nas obojętne.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#KrzysztofDębnicki">Mongolia leżąca pomiędzy Chinami i Rosją prowadzi od wielu lat bardzo delikatną politykę wyważania stosunków i wpływów politycznych oraz gospodarczych obu tych krajów. Sądzę, że udaje się jej to z dość dobrym skutkiem.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#KrzysztofDębnicki">Trzy obszary stanowiłyby najważniejsze elementy działania placówki. Pierwszy, to załatwienie najpilniejszych kwestii, wymagających szybkiego rozwiązania w zakresie stosunków polsko-mongolskich. Przede wszystkim jest to sprawa ostatecznego rozwiązania mongolskiego zadłużenia wobec Polski. Nie jest to zadłużenie wysokie, sięga 4 mln dolarów. Niemniej jednak fakt, że problem ten pozostaje nadal nie rozwiązany, blokuje możliwość podejmowania dodatkowych inicjatyw o charakterze gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#KrzysztofDębnicki">Drugim obszarem działania byłoby dążenie do intensyfikacji stosunków gospodarczych polsko-mongolskich. Obecnie obroty między naszymi krajami wynoszą 7 mln dolarów. Trzeba przyznać, że nie jest to kwota znacząca. Niemniej jednak od kilku lat daje się zauważyć wzrastające zainteresowanie współpracą gospodarczą z Mongolią wielu krajów Europy Zachodniej, Stanów Zjednoczonych i Kanady.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#KrzysztofDębnicki">Jest to przede wszystkim zainteresowanie poszukiwaniem i wydobyciem złóż surowców mineralnych w Mongolii. Myślę, że w tym zakresie polskie przedsiębiorstwa mogłyby znaleźć dla siebie pole do popisu, przede wszystkim przedsiębiorstwa geofizyczne, choćby z tego względu, że przed laty w Mongolii działały bardzo intensywnie.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#KrzysztofDębnicki">Mongołowie wciąż o tym pamiętają. Polskie przedsiębiorstwa znają warunki w Mongolii i sądzę, że mogłaby to być działalność dla nich i dla Polski korzystna. Nie wykluczone, że w perspektywie najbliższych 10–20 lat gospodarka polska może potrzebować surowców mineralnych i z tego względu stworzenie pewnej infrastruktury dla działań polskich firm górniczych czy geodezyjnych byłoby dość istotne.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#KrzysztofDębnicki">Mamy w tym względzie pewien atut, który można by wykorzystać. Wspomniałem już o grupie absolwentów polskich uczelni, która jest bardzo aktywna. Jednym z podstawowych celów placówki byłoby zintegrowanie tych ludzi wokół ambasady i wykorzystywanie ich pomocy i ich wpływów przy lobbingu w sprawach gospodarczych i politycznych Polski w Mongolii.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#KrzysztofDębnicki">Jest jeszcze jeden wymiar działalności, bardziej ogólny, mianowicie Ułan Bator jest bardzo dobrym miejscem, z którego można obserwować wydarzenia w całej północno-wschodniej Azji. Z naszego punktu widzenia najważniejsze byłyby wydarzenia dziejące się na Syberii, w tym również we wschodniej i południowo-wschodniej części Syberii, na styku granicy Rosji i Chin.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#KrzysztofDębnicki">Proszę o zadawanie pytań kandydatowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszIwiński">Chciałbym zadać jedno pytanie zarówno do pani minister, jak i do kandydata. Jakie były powody likwidacji placówki w Mongolii i jakie są przyczyny przywrócenia działalności?</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszIwiński">Mieliśmy już cykl rozmów o materiałach przygotowywanych na posiedzenia Komisji Spraw Zagranicznych. W przypadku materiału o Mongolii i materiału o Libanie, wydaje mi się niestosowne, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które powinno być przedstawicielem służby cywilnej, zawierało liczne oceny ideologiczne, takie jak „partia postkomunistyczna”, „niekomunistyczna” itd., tym bardziej że Mongolska Partia Socjaldemokratyczna jest związana z Międzynarodówką Socjalistyczną.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#TadeuszIwiński">Wydaje mi się niestosowne, żeby tego typu oceny znajdowały się w materiałach przygotowywanych przez resort. Podobne oceny zawarte są w materiale dotyczącym Libanu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#CzesławBielecki">Chciałbym zwrócić uwagę, że pytanie pana posła jest również pytaniem ideologicznym. Pozwolę sobie zawiesić je w stosunku do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Jest pewna różnica między posłem, który jest politykiem, i ministerstwem, które jest organem państwowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MirosławStyczeń">Nie rozumiem zarzutów sformułowanych przez posła Tadeusza Iwińskiego. Przecież kategoria „postkomunistyczny” nie jest kategorią polityczną, tylko opisową. Jeżeli przywództwo i członkowie danej partii wywodzą się z dawnej partii komunistycznej, to napisanie o kimś, że jest postkomunistą, nie jest żadną obrazą.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#MirosławStyczeń">Rozumiem, że dla pana posła jest to temat drażliwy z uwagi na sytuację pańskiej macierzystej partii. Podtrzymuję decyzję pana przewodniczącego, że tego rodzaju kwestie można zgłaszać kandydatowi, natomiast nie należy krytykować ministerstwa za winy niepopełnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#CzesławBielecki">Proszę kandydata o udzielenie odpowiedzi na pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofDębnicki">O ile się orientuję, powodem zamknięcia polskiej placówki, a właściwie zawieszenia jej działalności, były kwestie finansowe. Decyzja w tej sprawie została podjęta w 1995 r., kiedy przebywałem w Indiach. Nie miałem z nią wiele wspólnego.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#KrzysztofDębnicki">Jednym z powodów podjęcia decyzji o ponownym uruchomieniu ambasady są kwestie konsularne, związane z ruchem osobowym między Polską i Mongolią. Do grudnia ub.r. obowiązywała umowa o ruchu bezwizowym między Polską a Mongolią. W związku z naszymi staraniami o wejście do Unii Europejskiej w grudniu ub.r. strona polska wymówiła tę umowę.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#KrzysztofDębnicki">Od maja br. przywracamy obowiązek wizowy dla obywateli mongolskich przyjeżdżających do Polski. Ten ruch jest znaczący. W ub.r. przyjechało do Polski bądź przez terytorium Polski ponad 6,5 tys. obywateli Mongolii. Możemy oczekiwać, że to zainteresowanie się utrzyma. Jedną z ważnych czynności ambasady, poza tymi, o których mówiłem, będą również sprawy wizowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#BarbaraTugeErecińska">Niewątpliwie o zawieszeniu działalności ambasady decydowały względy finansowe. Chciałam zwrócić uwagę na to, że w pierwszej połowie lat 90. tworzyliśmy nowe przedstawicielstwa w krajach powstałych w wyniku rozpadu Związku Radzieckiego, gdzie nasza obecność była absolutnie konieczna. Potrzebne były zwiększone środki finansowe. Musieliśmy również wzmocnić służbę dyplomatyczną w krajach członkowskich NATO i Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#BarbaraTugeErecińska">Mając do podziału niewielką pulę pieniędzy, wydawaliśmy je na te kierunki, gdzie było to najbardziej konieczne. Ponadto w tym okresie mechanizmy współpracy z Mongolią zostały bardzo osłabione.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#BarbaraTugeErecińska">Teraz odtwarzamy działalność ambasady w Mongolii. Pan Krzysztof Dębnicki wskazał kilka przyczyn uruchomienia ponownie ambasady w Mongolii. Kolejną, natury politycznej, jest fakt, że Mongolia położona między Chinami a Federacją Rosyjską jest państwem, z którego należy obserwować rozwój sytuacji w tych dwóch znaczących krajach.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#CzesławBielecki">Prosiłbym kandydata, jeżeli obejmie stanowisko ambasadora, o dokonanie analizy, ile kosztowało Polskę zamknięcie ambasady w Mongolii i obecne jej odtworzenie. Zdajemy sobie sprawę z trudności związanych z ponownym odbudowywaniem kontaktów. Myślę, że takie studium tego przypadku byłoby cenne również dla Ministerstwa Spraw Zagranicznych i wpłynęłoby na późniejsze decyzje resortu w sprawie placówek dyplomatycznych. Czy ktoś z posłów chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#LonginPastusiak">Na ostatnim posiedzeniu Komisji, w którym uczestniczył minister Władysław Bartoszewski, dowiedzieliśmy się, że czeka nas cała seria przesłuchań kandydatów na ambasadorów. Minister obiecał, że dostarczy nam wykaz placówek, w których upływa kadencja ambasadorska, abyśmy byli uprzedzeni, na jakie placówki będą kierowani przyszli ambasadorzy.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#LonginPastusiak">Oczekuję, że minister spraw zagranicznych dotrzyma obietnicy.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#LonginPastusiak">Powinniśmy również zadbać o jakość materiałów, które otrzymujemy. Cenię sobie warstwę informacyjną materiałów przygotowywanych przez resort. Czasami uczestnicząc w posiedzeniach Komisji czuję się jak uczeń szkoły podstawowej, który dowiaduje się, że Mongolia jest krajem odległym od Polski, ilu ma mieszkańców, jaka jest powierzchnia tego kraju. Nie muszę wysłuchiwać takich podstawowych informacji.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#LonginPastusiak">Ponieważ polityka zagraniczna wiąże się z realizacją konkretnych interesów, prosiłbym o uwzględnienie w materiałach, jakie są problemy w stosunkach dwustronnych, jakie mamy interesy w danym kraju, a kandydat będzie przedstawiał Komisji, jak zamierza realizować te interesy.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#LonginPastusiak">Podam przykład dotyczący materiałów, które dziś otrzymaliśmy. Jeśli chodzi o stosunki polityczne z Brazylią, w tekście znajduje się stwierdzenie, że Brazylia jest najważniejszym partnerem politycznym Polski w tym regionie, po czym następuje wyliczenie długiej listy wizyt, jakie się odbyły.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#LonginPastusiak">Z tego nie wynika, jakie mamy interesy w Brazylii i jakie są problemy we wzajemnych stosunkach. Chwała kandydatowi za to, że w kilku punktach wymienił, jakie problemy dostrzega przed sobą, jako przyszłym ambasadorem.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#LonginPastusiak">Kiedy rozmawiam z ambasadorami akredytowanymi w Warszawie, mówią wprost, że przyjechali do Polski, żeby osiągnąć konkretne cele, które wymieniają. Gdy pytam naszych ambasadorów na placówkach zagranicznych, słyszę odpowiedź: „Jestem tu po to, żeby rozwijać stosunki”. Co to znaczy rozwijać stosunki? Słyszę: „Poprawiać atmosferę” itd.</u>
<u xml:id="u-39.7" who="#LonginPastusiak">W każdym kraju Rzeczypospolita ma wymierne interesy i my, jako członkowie Komisji Spraw Zagranicznych, oczekujemy informacji, jak Ministerstwo Spraw Zagranicznych definiuje interesy Polski w poszczególnych krajach.</u>
<u xml:id="u-39.8" who="#LonginPastusiak">Prosiłbym, żeby w przyszłości dokumenty resortu uwzględniały kwestie, o których wspomniałem, a kandydat na ambasadora będzie informował nas, jak zamierza realizować interesy polskie w danym kraju.</u>
<u xml:id="u-39.9" who="#LonginPastusiak">W materiale dotyczącym Mongolii w rozdziale poświęconym infrastrukturze prawnej wymienione są 4 akty prawne, z których 3 już nie obowiązują. Kandydat na ambasadora powinien zwrócić uwagę, że struktura prawna stosunków polsko-mongolskich jest bardzo słabo rozwinięta. Jednym z podstawowych zadań ambasadora będzie doprowadzenie do zawarcia umów prawnych z Mongolią. Takich wystąpień bym oczekiwał.</u>
<u xml:id="u-39.10" who="#LonginPastusiak">Prosiłbym o pozytywne ustosunkowanie się do moich postulatów, bo wtedy większa będzie skuteczność polityki zagranicznej, którą prowadzimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BarbaraTugeErecińska">Rozumiem, że jeśli są uzgodnienia między Komisją a ministrem Władysławem Bartoszewskim, pan minister wywiąże się z tych uzgodnień. Pan minister informuje o planach przedstawienia swoich kandydatów, kiedy ma akceptację prezesa Rady Ministrów i prezydenta.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#BarbaraTugeErecińska">Przypuszczam, że pewne opóźnienia w stosunku do tego, co było deklarowane ze strony ministra spraw zagranicznych, wynikają z możliwości przedstawienia kandydatur premierowi i prezydentowi.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#BarbaraTugeErecińska">Oczywiście przekażę panu ministrowi uwagę pana posła.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#BarbaraTugeErecińska">Jeśli chodzi o materiały, odnotowałam krytyczne uwagi pana posła. Będziemy starać się, żeby oprócz ogólnych informacji zawierały one te kwestie, które pan poseł poruszył.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#BarbaraTugeErecińska">Jeżeli chodzi o polskich ambasadorów i sposób realizowania przez nich zadań, bardzo żałuję, że doświadczenia pana posła są jednoznacznie negatywne. Gdyby mnie ambasador odpowiadał w sposób równie ogólny, byłabym bardzo niezadowolona, zwłaszcza że co roku przyjmowane są zadania polskiej polityki zagranicznej, które określają nasze priorytety.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#BarbaraTugeErecińska">Na tej podstawie definiowane są zadania dla poszczególnych placówek, które przedstawiają resortowi plan realizacji tych zadań. Każda placówka w sposób precyzyjny określa, w jaki sposób będzie realizowała założenia polskiej polityki zagranicznej.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#BarbaraTugeErecińska">Uważam, że każdy dyplomata zarówno w centrali, jak i na placówce powinien precyzyjnie odpowiedzieć na pytanie, jakie są zadania ambasady.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#CzesławBielecki">Jeżeli nie ma pytań do kandydatów, ogłaszam krótką przerwę w obradach. Proszę panią minister i posłów o pozostanie w sali.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#CzesławBielecki">Chciałbym poinformować kandydatów, że wszystkie trzy kandydatury zostały pozytywnie zaopiniowane przez Komisję. Wyrażamy nadzieję, że panów misje zakończą się sukcesem.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BarbaraTugeErecińska">Bardzo dziękuję Komisji za tak życzliwe potraktowanie kandydatów ministra spraw zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#CzesławBielecki">Przystępujemy do realizacji trzeciego punktu porządku dziennego, który obejmuje rozpatrzenie planu pracy Komisji Spraw Zagranicznych na I półrocze 2001 r. Plan pracy obejmuje również współpracę międzynarodową.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#CzesławBielecki">Propozycje zawarte w planie pracy Komisji uwzględniają państwa wnioski. Jeśli chodzi o współpracę międzynarodową, chciałbym zwrócić państwa uwagę na wizytę delegacji Komisji Spraw Zagranicznych w Rosji. Właśnie otrzymaliśmy depeszę, w której potwierdza się termin 17 maja br. Wiem też, że przewodniczący Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej będzie w dniach 25–26 marca br. w Polsce.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#CzesławBielecki">Mam prośbę do członków Komisji, aby uczestniczyli w posiedzeniach Komisji, kiedy podejmujemy delegacje zagraniczne. Proszę posłów o wyrażenie swoich opinii, uwag i sugestii w sprawie planu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#LonginPastusiak">Program pracy Komisji jest bardzo ambitny i nie mamy pewności, czy będziemy w stanie zrealizować wszystkie plany. Proponuję rozważenie jeszcze jednego tematu, mianowicie realizacji ustawy o roli samorządów we współpracy międzynarodowej. Ciekawe wydaje się przeanalizowanie, jak przebiega realizacja tej ustawy i jakie problemy mają samorządy w realizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#LonginPastusiak">Zwiększyliśmy rolę samorządów w kształtowaniu transgranicznej i transregionalnej współpracy. Może moglibyśmy w czymś pomóc regionom i samorządom. Nie jest to kwestia pilna, ale wydaje się ważna.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#CzesławBielecki">Chciałbym podjąć wątek, który poseł Longin Pastusiak przedstawił pani minister. Podzielam przekonanie, że formułowanie projektów, również politycznych, jest dziedziną, która w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, przy zmieniających się rządach, nie zaistniała.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#CzesławBielecki">Odbyliśmy dyskusję na temat polityki wschodniej. Zarzuty sprowadzały się do tego, że plan jest bardzo ambitny, a jego wdrażanie w życie podlega tylu fluktuacjom, iż trudno powiedzieć, czy plan polityki wschodniej jest zrealizowany, czy nie.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#CzesławBielecki">Bartłomiej Sienkiewicz, autor krytycznego artykułu w „Tygodniku Powszechnym” stwierdził, że Polska może efektywnie działać wobec Litwy, wobec Białorusi - wyłącznie poprzez organizacje pozarządowe, a z ogromnym trudem wobec Ukrainy, która imitowała tyle swoich reform, że trudno jest znaleźć kompatybilność w działaniach politycznych.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#CzesławBielecki">Wszystkie zadania formułowane przez ministra spraw zagranicznych w corocznym expose sprowadzają się do kilku zadań, które są realne. Chodzi o to, w jakim stopniu są one realizowane. Jeżeli zdarzają się niepowodzenia, to należy odpowiedzieć na pytanie, dlaczego do nich doszło. Analizując dane statystyczne, którymi jesteśmy zalewani, mamy poczucie, że placówki funkcjonują, a ich bieżąca rutyna jest dla nas zrozumiała.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#CzesławBielecki">Zmieniają się rządy i kierownictwa polityczne, a na tych głównych kierunkach rzadko możemy powiedzieć, że określone zadanie zostało w terminie zrealizowane. Stało się tak w przypadku naszego członkostwa w NATO.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#CzesławBielecki">Warto z tego punktu widzenia przeanalizować pracę naszej Komisji w tej kadencji Sejmu i pracę Ministerstwa Spraw Zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#CzesławBielecki">Jeśli posłowie podzielają ten punkt widzenia, prezydium Komisji zastanowi się nad tym, w jaki sposób przygotować posiedzenie w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#CzesławBielecki">Czy są jeszcze jakieś uwagi dotyczące planu wyjazdów albo tematów spotkań? Nie słyszę uwag, zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła plan pracy na I półrocze 2001 r.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#CzesławBielecki">Czy są jakieś sprawy różne? Jeśli nie, dziękuję za udział w obradach.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#CzesławBielecki">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>