text_structure.xml 58.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji. Dyskusja nad projektami ustaw podatkowych, które mamy zaopiniować na użytek Komisji Finansów Publicznych, podjęliśmy na poprzednim posiedzeniu. Zgodnie z życzeniem członków Komisji, wysłane zostało pismo do Ministerstwa Finansów z prośbą o przekazanie dodatkowych informacji. Otrzymaliśmy odpowiedź ministra Jana Rudowskiego i w związku z tym pytam, czy ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości i chciałby je wyrazić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekOlewiński">Proponuję, aby przedstawiciel Ministerstwa Finansów skomentował informacje zawarte w tej odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TomaszWójcik">Popieram tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WitoldSkrok">W pkt. 1 zamieszczona jest odpowiedź na pytanie dotyczące skutków budżetowych trzech ustaw podatkowych. Skutki te zostały policzone w prognozowanych warunkach 2000 r. i 2001 r. W przypadku podatku dochodowego od osób fizycznych będą one w 2000 r. dodatnie - wzrost wpływów o 554 mln zł, a w 2001 r. wystąpi luka w wysokości 421 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WitoldSkrok">W przypadku podatku od osób prawnych, ma miejsce głębsza zmiana podatkowa na skutek obniżenia stawki podatku oraz podwyższenia odpisów amortyzacyjnych. Zmiany te przewyższają dodatkowe źródła finansowania wynikające z eliminacji ulg i dlatego już w 2000 r. wystąpi ubytek w dochodach w wysokości 1,7 mld zł, a w 2001 r. wyniesie on prawie 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WitoldSkrok">Zmiany wprowadzone do ustawy o podatku od towarów i usług oraz o podatku akcyzowym są korzystne dla budżetu.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WitoldSkrok">Na podstawie przedłożonych projektów ustaw podatkowych mogli się państwo już zorientować, że chcemy zmniejszyć strukturę dochodów, czyli odejść od obciążeń podatkami bezpośrednimi i podatkami, które są związane z kosztami pracy - chcemy obniżyć te koszty - na rzecz podatków pośrednich. Dlatego ujemne skutki wystąpią w przypadku podatku dochodowego od osób prawnych i od 2001 r. w przypadku podatku od osób fizycznych, natomiast po to, aby zapewnić dostateczną ilość środków na finansowanie wydatków, konieczne są zmiany w podatkach pośrednich. Zmiany te polegają na zwiększeniu obciążeń tymi podatkami.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WitoldSkrok">Pkt 2 dotyczy programu wspierania budownictwa mieszkaniowego i nowych zasad wspierania zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Uważamy, że szeroki wachlarz ulg dla zakładów pracy chronionej niekorzystnie oddziałuje na konkurencję między podmiotami, dlatego zdecydowaliśmy się na usunięcie tych ulg, natomiast zachętą dla pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych będą dotacje dla tych zakładów, które zdecydują się zatrudnić osoby niepełnosprawne. Liczby podane w materiale Ministerstwa Finansów znajdują się już w założeniach do budżetu państwa na 2000 r. W przyszłym roku na nowe zasady wspierania zatrudnienia dla niepełnosprawnych zostanie przeznaczonych 700 mln zł. W 2001 r. ta kwota wzrośnie w tempie inflacji. Rząd zamierza przeznaczyć na program mieszkaniowy w 2000 r.- 2.845 mln zł, a w 2001 r. - 4.045 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WitoldSkrok">W pkt. 3 znajduje się odpowiedź w sprawie oprocentowania dochodów z kapitału. Trzeba pamiętać o tym, że ta nowa regulacja wynika z dostosowania naszych przepisów prawnych do wymogów dyrektywy Unii Europejskiej, wprawdzie dopiero projektowanej, ale pewne posunięcia musimy antycypować. Dlatego zamierzamy od 2003 r. objąć opodatkowaniem dochody z kapitału. W przypadku opodatkowania oprocentowania od lokat bankowych, będzie zastosowany podatek zryczałtowany z bardzo niską stawką podatkową.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WitoldSkrok">Na oprocentowanie dochodów z kapitału trzeba patrzeć także z punktu widzenia obniżki rezerw obowiązkowych. W tym roku Rada Polityki Pieniężnej podjęła w tej sprawie decyzję i jest to dopiero pierwszy etap obniżania rezerw obowiązkowych, które w Polsce są bardzo wysokie. Powoduje to dużą różnicę pomiędzy oprocentowaniem kredytów, a oprocentowaniem depozytów. Dzięki temu, że zostanie usunięta podstawowa siła sprawcza różnicy pomiędzy oprocentowaniem depozytów i oprocentowaniem kredytów, liczymy na to, że sektor bankowy zachowa się zgodnie z uwarunkowaniami ekonomicznymi. Jeżeli banki będą chciały przyciągnąć depozytariuszy po opodatkowaniu oprocentowania od lokat bankowych, to będą musiały stworzyć tym depozytariuszom równie korzystne warunki, jakie mają teraz. Z naszych analiz wynika, że większość banków zrezygnuje z wyższego zysku, który osiągnie w wyniku obniżenia rezerw obowiązkowych i przeznaczy część zysku na rzecz zrekompensowania utraty korzyści przez depozytariuszy na skutek opodatkowania oprocentowania lokat bankowych.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WitoldSkrok">Jedno z pytań dotyczyło deficytu budżetowego. Rząd przyjął strategię finansów publicznych do 2010 r. Jednym z głównych celów tej strategii jest, z jednej strony, obniżanie fiskalizmu, a z drugiej strony, eliminacja deficytu sektora finansów publicznych. Deficyt, to są ujemne oszczędności, które zmniejszają oszczędności sektora prywatnego na rzecz konsumpcji.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WitoldSkrok">Po to, aby zapewnić wysoki poziom wzrostu gospodarczego, konieczny jest wysoki stopień inwestycji, a te mogą być tylko finansowane oszczędnościami. Nie możemy zwiększać dalej oszczędności zagranicznych. Proszę pamiętać, że deficyt w obrotach bieżących z zagranicą, czyli oszczędności zagraniczne, zbliżają się do 5% PKB. Większość ekonomistów ten poziom uważa za sygnał ostrzegawczy. Jeżeli chcemy utrzymać tempo inwestowania w Polsce, to nie mogą temu służyć inwestycje zagraniczne, lecz trzeba stworzyć warunki do inwestowania z kapitału krajowego. Eliminacja deficytu, to jest równocześnie eliminacja negatywnych oszczędności i dzięki temu w krótkim okresie jesteśmy w stanie zwiększyć oszczędności krajowe.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WitoldSkrok">W pkt. 4 zamieszczone zostało także pytanie, w jakim stopniu deficyt będzie finansowany wpływami z prywatyzacji. Rząd przyjął program prywatyzacji do 2001 r. Zgodnie z założeniami przyjętymi na 2000 r. deficyt budżetowy nominalnie będzie mniejszy od deficytu w 1999 r. Odpowiedź, znajdująca się w materiale podpisanym przez pana ministra Jana Rudowskiego, na pytanie Komisji brzmi: „W 2000 r. deficyt budżetowy (12,7 mln zł) finansowany będzie wpływami z prywatyzacji w wysokości 7 mld zł.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekOlewiński">Z tabelki zamieszczonej na pierwszej stronie wynika, iż zapowiedź pana premiera Leszka Balcerowicza, że chce zostawić nam więcej pieniędzy w portfelach, jest nieprawdziwa - delikatnie mówiąc. Na skutek zmniejszenia stawki podatku dochodowego od osób fizycznych, być może trochę więcej pieniędzy zostanie w portfelach, ale zostaną one wyprowadzone w wyniku zmian w zakresie podatku VAT.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekOlewiński">Skutki finansowe wprowadzenia programu wspierania budownictwa i nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz o zatrudnianiu osób niepełnosprawnych wyniosą w 2000 r. łącznie 3.545 mln zł, a w 2001 r. 4.774 mln zł. Są to dodatkowe obciążenia, które muszą być sfinansowane z budżetu. Rodzi się pytanie, gdzie rząd znajdzie na to pokrycie?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarekOlewiński">Wydatki, które będą musiały zostać poniesione są dużo wyższe od pozytywnych skutków nowych regulacji w zakresie trzech ustaw podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BogdanPęk">Na poprzednim posiedzeniu Komisji, nie czekając na odpowiedź Ministerstwa Finansów, pozwoliłem sobie powiedzieć, że ubytek w dochodach rząd pokryje dochodami z prywatyzacji. Teraz już wiemy, że w 2000 r. na ten cel zostanie przeznaczonych 7 mld zł. W związku z tym chcę zapytać, co będziemy sprzedawać, aby uzyskać taką kwotę dochodów w ciągu jednego roku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejOtręba">W uzasadnieniu do projektu ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, zostały przedstawione zupełnie inne liczby. W 2000 r. saldo zmian ma wynieść plus 792 mln zł - w materiale jest podana kwota 554 mln zł - a w 2001 r. saldo będzie ujemne w wysokości 1.393 mln zł, a w materiale jest podana kwota minut 421 mln zł. Które liczby są prawdziwe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszWójcik">Dla mnie bardzo istotna jest odpowiedź czwarta, która wskazuje na to, że w 2000 r. niedobór w dochodach budżetowych ma być pokryty wpływami z prywatyzacji w wysokości 7 mld zł. Chcę powiedzieć, że ja osobiście nie wyrażam na to zgody. Nie może być tak, że my będziemy zapowiadali realizację różnych programów takich jak reprywatyzacji, powszechnego uwłaszczenia, rekompensat dla sfery budżetowej, rencistów i emerytów, a równocześnie będzie sprzedawany majątek skarbu państwa, bo trzeba „zatkać dziurę” w budżecie. Nie ma na to przyzwolenia. Dlatego stawiam wniosek o negatywne zaopiniowanie tego rodzaju rozwiązań. Interesowało mnie, jaka jest wizja ministra finansów, to znaczy czy chodzi mu o taką reformę podatkową, w wyniku której nastąpi równowaga pomiędzy dochodami i wydatkami budżetowymi. Jeżeli perspektywa jest tego rodzaju, że na skutek zmian w opodatkowaniu powstaną luki w dochodach budżetowych, które zamierza się uzupełnić dochodami z prywatyzacji, to ja nie mogę się zgodzić z takim kierunkiem myślenia. Co więcej, odpowiedź ministra jest niepełna, gdyż dotyczy ona tylko 2000 r. Pytam, co będzie w przyszłych latach i z czego będą „łatane dziury” w budżecie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszMaćkała">Zanim odniosę się do odpowiedzi udzielonej przez ministra finansów, chciałbym się dowiedzieć, jaka kwotowo była ulga z tytułu budownictwa mieszkaniowego oraz ile zakłady pracy chronionej skorzystały z tego tytułu, że nie odprowadzały podatku dochodowego na rzecz budżetu państwa? Chodzi mi o to, abym mógł porównać te kwoty z kwotami podanymi w drugiej rubryce.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszMaćkała">Odniosę się do kwestii dotyczących deficytu. Uzupełniając wypowiedź pana przewodniczącego, chciałbym się dowiedzieć, z jakich środków będzie finansowany deficyt w 2000 r.? Deficyt ma wynieść 12,7 mld zł, zaś 7 mld zł ma być pokryte wpływami z prywatyzacji. Z czego będzie finansowana różnica pomiędzy tymi dwoma kwotami?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#TadeuszMaćkała">Według strategii finansów publicznych, przyjętej przez rząd, w kolejnych latach ma być zmniejszany rozmiar deficytu budżetowego. W założeniach do budżetu na 2000 r. podano informacje, że w latach 2000 do 2002 r. deficyt z poziomu 12,7 mld zł zostanie obniżony do 7,8 mld zł. Czy zmniejszenie deficytu budżetowego nastąpi na skutek obniżenia wydatków, czy na skutek zwiększenia dochodów? Chciałbym się także dowiedzieć, z czego będzie finansowany deficyt budżetowy po 2002 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanWyrowiński">Uważam, że zadaniem naszej Komisji jest odniesienie się do tych aspektów ustaw podatkowych, które dotyczą spraw związanych z merytorycznym zakresem działania Komisji. Zatem powinniśmy się odnieść do rozwiązań w zakresie opodatkowania dochodów z kapitału, ewentualnych ulg z tytułu prywatyzacji itd. Tak samo czynią inne komisje, to znaczy odnoszą się one wyłącznie do tych spraw, które mieszczą się w zakresie ich merytorycznego działania.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JanWyrowiński">Pan dyrektor wspomniał o obowiązku, który ciąży na Polsce z tytułu hipotetycznego uczestnictwa w Unii Europejskiej w 2003 r., dodając równocześnie, że dopiero w fazie projektu jest dyrektywa, która by obligowała do wprowadzenia podatku od dochodów z kapitału, a w szczególności opodatkowania odsetek od lokat bankowych. Jeśli dobrze zrozumiałem pana dyrektora, to nie ma sensu „wybiegać przed orkiestrę” i nakładać tego rodzaju obligo podatkowego.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JanWyrowiński">W trakcie prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, w uzgodnieniu z resortem finansów, wprowadzone zostały pewne zmiany polegające na możliwości wliczania do kosztów uzyskania przychodów pewnych kosztów ponoszonych przez jednostki badawczo-rozwojowe. W projekcie rządowym nie znalazłem tego rodzaju rozwiązania. Ponadto w czasie prac nad nowelizacją ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych rozważaliśmy także możliwość wliczania do kosztów uzyskania przychodów, kosztów poniesionych na sporządzenie analiz przedprywatyzacyjnych. Jest to dyskusyjne rozwiązanie, ale - jak sądzę - warte rozważenia, gdyż dla wielu zakładów sporządzenie takich analiz jest związane z dużym wydatkiem. Czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów mógłby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JanWyrowiński">Proponowane rozwiązania w zakresie opodatkowania dochodów z kapitału, jeśli zostanie zaakceptowane, stawiają uczestników rynku kapitałowego w nierównoprawnej sytuacji w stosunku do tych, którzy lokują swoje pieniądze w bankach. Uważam, że w naszej opinii powinniśmy zwrócić uwagę na tę kwestię. Doceniając znaczenie ogólnej dyskusji, uważam, że powinniśmy się skupić nad tymi sprawami, które bezpośrednio wiążą się z materią działania naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AdamBiela">Uważam, że jest merytorycznie uzasadniona dyskusja nad zagadnieniami o charakterze ogólnym, w tym nad podstawowymi pojęciami. Dostrzegamy, iż wpływy i wydatki finansów publicznych, a więc pewna określona kategoria pojęciowa, jest w istotny sposób mieszana z majątkiem trwałym, którym jest skarb państwa. Posługiwanie się przy konstruowaniu budżetu pojęciami zachodzącymi na siebie, musi doprowadzić do katastrofy tych, którzy pojęcia mieszają, a my za to będziemy odpowiadać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RyszardMatusiak">Chciałbym się dowiedzieć jaki dotychczas był ubytek w dochodach budżetu państwa z tytułu wykorzystanych ulg mieszkaniowych. To samo pytanie odnosi się do systemu preferencji podatkowych dla zakładów pracy chronionej.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#RyszardMatusiak">Trzecie pytanie ma charakter nieco futurystyczny, bowiem interesuje mnie co się stanie, jeśli w przyszłym roku dochody z prywatyzacji majątku skarbu państwa wyniosą np. 4 mld zł, zamiast 7 mld zł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszMaćkała">Odniosę się do wypowiedzi pana posła Jana Wyrowińskiego. Marszałek Sejmu skierował do Komisji projekty trzech ustaw podatkowych i w piśmie przewodnim nie wyznaczył nam zakresu regulacji podatkowych, który ma być przedmiotem opinii. Sądzę, że oczekuje się od nas, iż odniesiemy się do wszystkich proponowanych przez rząd regulacji, bo jeśli miałoby być inaczej, to do Komisji nie zostałyby skierowane trzy projekty ustaw, bowiem ich materia odpowiada zakresowi kompetencji Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszLewandowski">Rzeczywiście treść pisma marszałka Sejmu upoważnia nas do dyskusji nad wszystkimi aspektami projektowanych zmian, ale to źle rokuje dla ostatecznego efektu prac Komisji. Sądzę, że marszałek Sejmu zakładał, iż np. Komisja Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej zajmie się alternatywnym programem mieszkaniowym w powiązaniu z likwidacją ulgi, zaś Komisja Polityki Społecznej będzie rozmawiała o programie alternatywnym dla zakładów pracy chronionej itd. Natomiast nasza Komisja powinna skoncentrować się na tym, w jakim stopniu fiskus dotyka rynku kapitałowego oraz czy wymusza inną, niż dotychczas stosowaną politykę prywatyzacyjną. Są to dla nas najistotniejsze zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanuszLewandowski">Pewnym pokłosiem poprzedniej dyskusji na forum Komisji, jest wypowiedź ministra Jana Rudowskiego dla „Rzeczpospolitej”, która w dużej mierze jest zgodna z opiniami posłów. Oprócz tego, że posłowie wyrażali swoje obawy co do skutków opodatkowania dochodów z kapitałów, zwrócili także uwagę na nierównomierne potraktowanie lokat bankowych oraz dochodów ze sprzedaży akcji i jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych. Minister Jan Rudowski powiedział w wywiadzie, że ministerstwo zaproponuje opodatkowanie ryczałtowe dochodów z akcji i ze sprzedaży jednostek uczestnictwa. Takie rozwiązanie umożliwi uproszczenie technicznej strony poboru podatku.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanuszLewandowski">Czy pan dyrektor jest w stanie uwiarygodnić tę wypowiedź lub ją rozwinąć? Czy Ministerstwo Finansów przygotowuje jakieś rozwiązania w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#JanuszLewandowski">Jest to dla nas istotna sprawa. Jestem skłonny zgłosić poważne zastrzeżenia do nierównomiernego opodatkowania różnych kategorii dochodów z kapitału, jeśli Ministerstwo Finansów nie zaproponuje sensownego uregulowania tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekOlewiński">Już na poprzednim posiedzeniu Komisji powiedziałem, że musimy się ustosunkować do trzech projektów ustaw podatkowych. Nie wiem, co miał na myśli pan marszałek, kierując te projekty do komisji sejmowych, ale w swoim piśmie napisał wyraźnie, że mamy się zająć wszystkimi projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarekOlewiński">Ponieważ jestem równocześnie członkiem Komisji Finansów Publicznych, otrzymałem plik materiałów składających się z ekspertyz, różnych wykazów itd. Pozwolę sobie zwrócić uwagę na kilka zasadniczych dla tej dyskusji informacji.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MarekOlewiński">Mam przed sobą tabelę dotyczącą wysokości stawek podatku dochodowego od osób prawnych i od osób fizycznych w krajach europejskich. Jeśli chodzi o osoby prawne, to Polska ze stawką 32% jest na 11–12 miejscu. Za nami, z wyższymi stawkami, są takie kraje jak: Luksemburg, Francja, Turcja, Wielka Brytania, Portugalia, Dania, Chorwacja itd. - w sumie jest 35 krajów. Listę tę zamykają Niemcy ze stawką 45%.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MarekOlewiński">Jeśli chodzi o podatek dochodowy od osób fizycznych, to Polska jest na 8 miejscu ze stawką 30%. Tabelę otwiera Szwajcaria ze stawką 11%, a za nami są: Cypr, Ukraina, Czechy, Portugalia itd., a listę zamykają: Holandia, Dania i Finlandia ze stawką 59–60%. W związku z tymi informacjami zadam ogólne pytanie, czy w sytuacji, kiedy mamy olbrzymie potrzeby w zakresie finansowania wydatków budżetowych, mamy się zbliżać do Szwajcarii, czy na razie musimy myśleć tylko o tym, w jaki sposób zaspokoić potrzeby budżetowe?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MarekOlewiński">Czy rzeczywiście obniżanie stawek podatków dochodowych od osób prawnych i osób fizycznych i jednoczesne zwiększenie obciążeń z tytułu podatku VAT, jest najlepszą drogą do wzrostu gospodarczego?</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#MarekOlewiński">Uważam, że jest to działanie nastawione na to, aby zmniejszyć obciążenia podatkowe grup najlepiej zarabiających, natomiast 95% podatników, których dochody mieszczą się w pierwszej skali podatkowej, nie uzyska nic na tej reformie podatkowej.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#MarekOlewiński">Podam jeszcze jedną ciekawą informację, która bezpośrednio wiąże się z dochodami podatkowymi. Otóż wydatki publiczne na edukację w Polsce wynoszą 4% i pod tym względem zajmujemy 30 miejsce, a za nami jest tylko Albania, Grecja i Rumunia, natomiast wydatki na ochronę zdrowia wynoszą 4,3% i za nami jest tylko Rosja, Bułgaria, Rumunia i Albania.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#MarekOlewiński">Jeśli wszystkie te informacje zbierzemy w jedną całość, to powstaje podstawowe pytanie, z jakich źródeł mają pochodzić dochody budżetowe w takiej wysokości, aby można było pokryć olbrzymie wydatki budżetowe?</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#MarekOlewiński">W polskim parlamencie miałem okazję pracować nad kolejnymi 6-oma projektami ustaw budżetowych. Korzystając z tego doświadczenia mogę powiedzieć, że nie jest teraz najważniejsza zmiana struktury dochodów budżetowych, lecz zracjonalizowanie wydatków. Jeżeli to nie zostanie zrobione, jako pierwszy krok, a według różnych szacunków marnotrawionych jest 20–30% wydatków ogółem, to nie osiągniemy celu, polegającego na tym, że przy tym samym poziomie dochodów będziemy mogli zrealizować większe potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZygmuntBerdychowski">W debacie nad tym, jak naprawić nasze finanse publiczne i jak zapewnić naszej gospodarce najlepsze warunki do rozwoju, nie wolno nam uciekać od prawd - od zasad i reguł, które sprawdzają się wszędzie na świecie. Żaden kraj, który w szerokim zakresie prowadził redystrybucję dochodów budżetowych, nie rozwijał się szybko. Wysokie podatki i duża dystrybucja, to jest gwarancja stagnacji, albo cofnięcia się w rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZygmuntBerdychowski">Obniżając podatki, chcemy równocześnie działać na dwóch płaszczyznach. Z jednej strony chcemy zostawić ludziom jak najwięcej pieniędzy, tych których stać jest na inwestowanie, a z drugiej strony odbieramy pieniądze urzędnikom, bo nie od dziś wiadomo, że urzędnicy źle gospodarują groszem publicznym i to nie tylko w Polsce. Dla mnie jest to oczywiste. Nie możemy sobie pozwolić na to, aby najpierw przez kilka lub kilkanaście lat restrukturyzować finanse publiczne i restrukturyzować gospodarkę, a później obniżać podatki. Gdybyśmy mogli sobie pozwolić na to, aby zwiększał się dystans pomiędzy Polską a krajami Unii Europejskiej, to pewnie obralibyśmy tę drogą, bo jest ona spokojniejsza, łagodniejsza i zapewnia większy komfort. Dziś nas na to nie stać.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZygmuntBerdychowski">Rozwój gospodarczy na poziomie 2–4% wzrostu PKB nie gwarantuje nam nadrabiania zaległości nawet w stosunku do najbiedniejszych krajów Unii Europejskiej, a wysokie podatki i duża redystrybucja dochodów budżetowych pozwalają jedynie na taki wzrost PKB.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ZygmuntBerdychowski">Na zakończenie chcę powiedzieć, że dla mnie jest oczywiste, iż restrukturyzacja gospodarki, ograniczenie wydatków na górnictwo, zwiększenie skuteczności w egzekwowaniu należności wobec budżetu państwa wielkich firm państwowych, to są właśnie te źródła, które muszą pozwolić nam na zwiększenie w sposób istotny wydatków, np. na naukę, oświatę, ochronę zdrowia, innymi słowy na wydatki prorozwojowe. Bez radykalnych i zdecydowanych w tym zakresie przedsięwzięć, nie mamy żadnych szans na to, aby nawet przy obecnych stopach podatkowych, uratować naszą gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ZygmuntBerdychowski">Konkludując uważam, że przedsięwzięcia, które przygotował minister finansów, w rezultacie zmierzają do tego, aby poprzez zmniejszenie ciężarów podatkowych, zapewnić gospodarce większe możliwości rozwojowe. Przedsięwzięcia te zmuszą gospodarkę do przeprowadzenia równocześnie procesów restrukturyzacyjnych, które będą zwiększały efektywność wykorzystania grosza publicznego i zmienią strumień przepływów tych pieniędzy. Dla mnie jest oczywiste, że jako Komisja Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji powinniśmy w pierwszej kolejności opiniować kształt ustaw podatkowych, skorelowany z zakresem naszego działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekOlewiński">Dyskutowaliśmy o tych sprawach na poprzednim posiedzeniu Komisji, ale najprawdopodobniej pan poseł nie uczestniczył w tym posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekOlewiński">Przekażę panu tabelę z tymi danymi, które przed chwilą cytowałem, aby dokładnie je pan przeanalizował, bowiem przeczą one przyjętej przez pana tezie. W Japonii maksymalna stawka podatku dochodowego od osób fizycznych wynosi 50%, we Włoszech - 51%, w Belgii - 52%, w Niemczech - 53%. Gdyby pana teza była słuszna, to w tych państwach już dawno powinien wystąpić regres i gospodarka powinna się znajdować w stanie zapaści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#TomaszWójcik">Opinia, którą wygłosił pan poseł Zygmunt Berdychowski, jeżeli zostanie skonfrontowana z liczbami dotyczącymi naszego akcesu do Unii Europejskiej, to okazałoby się, że jest ona zupełnie w świecie wirtualnym. Przygotuję panu posłowi dane dotyczące naszego procesu akcesyjnego i wtedy pan poseł będzie się mógł sam przekonać, że to, co powiedział, nie ma żadnego uzasadnienia w rzeczywistości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RyszardMatusiak">Rzeczywiście, pan poseł Zygmunt Berdychowski żyje w świecie wirtualnym. Jeśli dobrze usłyszałem, dochody z kapitału, m.in. odsetki od lokat bankowych, zamierza się opodatkować w 2003 r. w związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej. Na razie nie jesteśmy jeszcze w Unii Europejskiej, więc czym jest podyktowany pośpiech w tej materii?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#RyszardMatusiak">Pan poseł Janusz Lewandowski zwrócił uwagę na wywiad przeprowadzony z ministrem Janem Rudowskim, który ukazał się w „Rzeczpospolitej”. Dzisiaj na posiedzeniu Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, w obecności pana ministra, był omawiany projekt obłożenia podatkiem od towarów i usług półproduktów rolnych. Pan minister Jan Rudowski także w tej sprawie udzielił niejasnych wyjaśnień. W związku z tym chciałbym się dowiedzieć, czy poglądy Ministerstwa Finansów uległy jakiejś ewolucji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#BogdanPęk">Po raz pierwszy od dłuższego czasu mamy do czynienia z poważną debatą i jest to dobry prognostyk, że coś się zacznie budzić w Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji. Cieszą mnie zwłaszcza wypowiedzi posłów z Klubu Parlamentarnego AWS, gdyż znajduję w tych wypowiedziach nawiązanie do haseł, które okazały się bardzo skuteczne w kampanii wyborczej. Rozumiem, że pan poseł Zygmunt Berdychowski został wybrany przez bardzo bogatych mieszkańców z rejonu Gorlic, a nie przez pracowników upadających przedsiębiorstw, np. w Gliniku i dlatego broni propozycji rządu, jako jedynie słusznej drogi.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#BogdanPęk">Przepraszam za to, że pozwoliłem sobie na nieco żartobliwy wstęp, ale jest to dobry przykład na stosowaną zasadę, że poseł nie jest związany obietnicami wyborczymi.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#BogdanPęk">Strategia rządu polega na tym, o czym mówi się od dawna. Pan premier Leszek Balcerowicz za nic nie chce się przyznać do tego, że potrzebna jest korekta budżetu państwa i jeszcze wymyślił, że obniży podatki bardzo wąskiej grupie ludzi, a równocześnie obciążenie z tytułu podatków pośrednich spowoduje podrożenie kosztów produkcji i zwiększenie wydatków gospodarstw domowych. Korzyści uzyska tylko bardzo wąska grupa podatników, natomiast większość podatników zostanie jeszcze bardziej obciążona podatkami. Nie mam nic przeciwko koncepcji polegającej na tym, że podatnicy, którzy zatrzymają część dochodów z racji obciążenia stawki podatkowej, przeznaczą je na inwestycje, m.in. na tworzenie nowych miejsc pracy. Proszę mi powiedzieć, gdzie jest jakakolwiek gwarancja, że ci podatnicy zachowają się zgodnie z tą koncepcją, skoro nie ma żadnych bodźców, które będą ich do tego zachęcały.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#BogdanPęk">Pan poseł Zygmunt Berdychowski redystrybucję dochodów budżetu centralnego uważa za jeden z powodów, jeśli nie recesji, to przynajmniej stagnacji w gospodarce. Pytam więc, przy pomocy jakich instrumentów finansowych będzie realizowana polityka wyrównywania szans rozwojowych w ubogich województwach? Jakie instrumenty zastosują samorządy województw, w których dochody podatkowe są za niskie na to, aby mogły one nadrobić dystans dzielący je od bogatych województw?</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#BogdanPęk">Jak można realizować, przynajmniej w minimalnym stopniu zasadę sprawiedliwości społecznej w sytuacji, gdy Polska zajmuje jedno z ostatnich miejsc wśród krajów europejskich pod względem nakładów na oświatę i ochronę zdrowia, zaś reforma tych dwu sfer życia społecznego spowodowała przerzucenie kosztów na samorządy terytorialne i społeczeństwo, skutkiem czego oświacie grozi zapaść, zwłaszcza w małych miastach i na wsi - to samo można powiedzieć o ochronie zdrowia - a jednocześnie przeważająca część podatników zostanie obciążona dodatkowymi ciężarami podatkowymi. Nie sądzę, aby pan poseł Zygmunt Berdychowski wierzył w to co mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#WładysławFrasyniuk">Na poprzednim posiedzeniu Komisji też było wiele barwnych wystąpień. Jedni żądali zwiększenia podatków, a inni zmniejszenia obciążeń z tego tytułu. Moim zdaniem, ta debata jest marnotrawieniem czasu, podobnie, jak to się działo w gospodarce socjalistycznej. Odwołujemy się do własnej przeszłości i np. pan poseł Bogdan Pęk, uważa że należy zastosować „bodźce”, które były popularne w latach sześćdziesiątych. Być może zacznie nawoływać, aby w ogóle nie płacić podatków, zgodnie z zasadą gospodarki komunistycznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#BogdanPęk">Nie ja do tego zachęcałem robotników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WładysławFrasyniuk">Zachęcałem do tego, żeby przepędzić takich „Pęków”, aby nie opowiadali durnot. Przypomnę, że na ostatnim posiedzeniu Komisji, zwróciliśmy się do prezydium Komisji, aby ustaliło, w jaki sposób mamy procedować, gdyż wielu z nas było zdania, że powinniśmy się ustosunkować tylko do tych regulacji podatkowych, które są istotne z punktu widzenia merytorycznych zadań Komisji. Zdaję sobie sprawę z tego, że możemy zająć się wszystkimi proponowanymi zmianami, skoro marszałek Sejmu skierował do Komisji trzy projekty ustaw podatkowych. Czy myślał, gdy je kierował do Komisji? Moim zdaniem - nie myślał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Mówi pan o marszałku Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WładysławFrasyniuk">Nie ma takiego obowiązku, aby myśleć przez 24 godziny na dobę, nawet za te pieniądze, które otrzymuje marszałek Sejmu. Proponuję, abyśmy ustalili, w jakim zakresie będzie prowadzona debata i jak będziemy procedować nad przygotowaniem opinii dla Komisji Finansów Publicznych. Możemy jeszcze długo dyskutować, ale szczerze powiedziawszy, nasza opinia nie będzie miała żadnego znaczenia dla Komisji Finansów Publicznych, niezależnie od tego, co w niej zamieścimy. Sądzę, że w tym stanie ducha i poglądów, moglibyśmy zrezygnować z zaopiniowania trzech projektów ustaw podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Rozpocznę od krytyki pana posła Władysława Frasyniuka, bowiem nie powinien on mówić w sposób uwłaczający panu marszałkowi Sejmu, a także panu posłowi Pękowi. Uważam, że są granice polemiki, których nie powinniśmy przekraczać.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#ZygmuntBerdychowski">Nawiązując do wypowiedzi pana posła Bogdana Pęka w sprawie mojego elektoratu, chcę państwa poinformować, że region nowosądecki bardzo ucierpiał na skutek przemian ustrojowych, z tego powodu, że upadły w zasadzie wszystkie duże przedsiębiorstwa państwowe. Pomimo tego województwo nowosądeckie, wówczas, kiedy mieliśmy 49 województw, zajmowało 2–3 miejsce w Polsce pod względem szybkości rozwoju gospodarczego. Powstało tysiące drobnych przedsiębiorstw, które doskonale dawały sobie radę. Powiem szczerze, że przede wszystkim reprezentuję to środowisko, kiedy mówię, że należy jak najmniej zabierać tym ludziom i zostawiać im jak najwięcej swobody i suwerenności w decydowaniu o tym, jak mają wydawać pieniądze, które sami wypracują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TomaszWójcik">Proponuję zakończyć debatę, ponieważ argumentacja zaczyna nabierać cech emocjonalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AdamBiela">Wyraziłem chęć zabrania głosu przed tą propozycją pana przewodniczącego, ponieważ miałem zamiar zgłosić taki sam wniosek formalny i zwrócić się z apelem do członków Komisji, aby ograniczyli swoje wypowiedzi do merytorycznej zawartości projektów ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejOtręba">Zanim zamknięta zostanie dyskusja, powinniśmy usłyszeć odpowiedzi pana dyrektora Witolda Skroka na nasze pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WładysławKielian">Nie miałem zamiaru zabierać głosu, ale zostałem sprowokowany dyskusją, która stała się dyskusją polityczną. Myślę, że niepotrzebnie pan poseł Marek Olewiński skierował dyskusję na tory, którymi przebiegać będzie praca nad tymi projektami ustaw w Komisji Finansów Publicznych. Na forum tej Komisji zostaną sformułowane wnioski, które później zostaną przedłożone Sejmowi. Dlatego na poprzednim posiedzeniu Komisji zaproponowałem, abyśmy zajęli ogólne stanowisko wobec projektów ustaw. Przypomnę, że pan poseł Bogdan Pęk zgłosił wniosek o wyrażenie stanowiska negatywnego, natomiast ja - zgłosiłem kontrpropozycję. Podejmując jedną z tych dwu decyzji, nie tracilibyśmy już czasu. Muszę się ustosunkować do jednego stwierdzenia, wyrażonego przez pana posła Marka Olewińskiego, które sobie zapisałem, a które także zapamiętam, bowiem pan poseł stwierdził, że przede wszystkim należy zracjonalizować wydatki budżetowe. Otóż rząd, nie ulegając naciskom, podjął kilka reform mających na celu zracjonalizowanie wydatków.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WładysławKielian">Sądzę, że wszyscy członkowie Komisji, nawet posłowie z opozycji, zgodzą się z tym, że zapowiedź zmniejszenia podatków będzie przez wszystkich dobrze przyjęta, ale powstaje pytanie, z jakich źródeł mają być pokryte wydatki. Dzisiaj otrzymaliśmy częściową odpowiedź na to pytanie. Różnicę pomiędzy dochodami z tytułu podatków, a wydatkami uzupełnią dochody z prywatyzacji w wysokości 7 mld zł. Ta informacja jest dla nas bardzo ważna i powinniśmy powiedzieć, czy wyrażamy na to zgodę, czy nie wyrażamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekOlewiński">Nie mogę przejść do porządku dziennego nad stwierdzeniem, że marnujemy czas dyskutując nad zmianami, które zamierza się wprowadzić do systemu podatkowego. Jest to istotna sprawa. W parlamencie rozpoczęliśmy dyskusję o konstytucji podatkowej i jeśli w tym roku uch-walimy trzy ustawy podatkowe, to będą one obowiązywać przez następne lata. Dlatego powinniśmy potraktować te trzy projekty jako całość.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MarekOlewiński">Poza wszystkim, skierowanie przez marszałka Sejmu projektów trzech ustaw do komisji sejmowych, jest pożyteczne z tego względu, że przynajmniej część posłów zainteresuje się tą problematyką i z większą świadomością będą oni podejmowali ostateczne decyzje. Zamiast mówić, że marnujemy czas, wykorzystajmy go jak najlepiej dla poszerzenia naszej wiedzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RyszardMatusiak">Chciałbym się dowiedzieć od pana dyrektora, jakie instrumenty zastosuje Ministerstwo Finansów, aby banki obniżyły stopy oprocentowania kredytów i równocześnie zrekompensowały depozytariuszom straty, jakie poniosą na skutek opodatkowania dochodów z tytułu oprocentowania lokat bankowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TomaszWójcik">Lista mówców została wyczerpana i teraz możemy wysłuchać odpowiedzi pana dyrektora Witolda Skroka na pytania posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitoldSkrok">Pozwolę sobie na kilka ogólnych uwag. Nie można równocześnie przeprowadzać dwu operacji, tzn. zwiększać ulgi podatkowe i zwiększać wydatki budżetowe. Te dwie operacje wzajemnie się wykluczają. Jeśli wprowadzimy ulgi podatkowe, to równocześnie musimy ograniczyć wydatki, bo po stronie dochodów budżetu państwa nie będzie dostatecznie dużo pieniędzy na sfinansowanie wydatków na dotychczasowym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WitoldSkrok">Kluczowym pytaniem w dyskusji o podatkach jest pytanie o rolę państwa w gospodarce. Trzeba określić do jakiego stopnia budżet państwa i budżety samorządowe będą pełniły rolę przekaźnika pieniędzy, tzn. jaka część dochodów ludzi, w formie podatków, którzy wytwarzają produkt krajowy brutto, będzie przekazywana innej grupie ludzi.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#WitoldSkrok">Szwecja jest na czele krajów, w których rola państwa w zaspokajaniu potrzeb społecznych jest bardzo duża. Transfery socjalne stanowią bardzo duży odsetek produktu krajowego brutto. Proszę jednak przypomnieć sobie, jak Szwecja rozwijała się w ostatnich latach. Na początku lat dziewięćdziesiątych miał miejsce kryzys i rząd socjaldemokratyczny, który objął wówczas władzę, podjął próbę ograniczenia wydatków socjalnych, po to, aby wprowadzić zachęty do wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#WitoldSkrok">Na przeciwnych biegunie jest Irlandia - kraj o najmniejszym stopniu fiskalizmu, który redystrybuuje około 30% swojego PKB, a przy tym rozwija się najszybciej w Europie.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#WitoldSkrok">Jeżeli zostanie już podjęta decyzja do jakiego stopnia państwo ma być zaangażowane w gospodarce - do jakiego stopnia transferuje dochody pomiędzy obywatelami, to należy się zastanowić nad strukturą wydatków. Pan poseł Marek Olewiński zwrócił uwagę na fakt, że około 20% wydatków jest marnowane i w takiej sytuacji bardzo mało środków zostaje na naukę, szkolnictwo, edukację i infrastrukturę. Istotna jest więc struktura wydatków, a mianowicie trzeba ograniczyć te wydatki, które są nieproduktywne. Rząd po raz pierwszy podjął taki krok, czego wyrazem są założenia do budżetu na 2000 rok, z których wynika że o 1 mld zł zostaną ograniczone wydatki socjalne. Te środki zostaną przeznaczone na wydatki, które stanowią o rozwoju, tzn. na edukację, intrastrukturę itp.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#WitoldSkrok">Przejdę teraz do szczegółowych pytań. Większość z nich dotyczyło finansowania deficytu dochodami z prywatyzacji, przy czym niektórzy z państwa wyrażali sprzeciw wobec przeznaczeniu 7 mld zł na sfinansowanie deficytu. Proszę pamiętać, że elementem deficytu budżetowego jest dotacja do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wynikająca z reformy ubezpieczeń emerytalnych. Ubytek we wpływach ze składek na rzecz tego Funduszu, spowodowany przeznaczeniem części składek na rzecz tzw. drugiego filara, musi być sfinansowany wydatkami z budżetu państwa, a wydatki te powodują deficyt budżetowy. Ustawa o finansowaniu tej reformy mówi wprost, że ta luka finansowana jest wpływami z prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#WitoldSkrok">W 1999 r. ubytek we wpływach z tytułu składek na rzecz FUS, jest szacowany na około 4 mld zł. Wpływy z prywatyzacji wyniosą w tym roku 6,9 mld zł, czyli budżet miał do dyspozycji około 3 mld zł, po to, aby sfinansować pozostałą część deficytu. Natomiast w 2000 r. sytuacja będzie się przedstawiała zupełnie inaczej. 7 mld zł w zasadzie pokryje ubytek spowodowany odprowadzeniem części składek na rzecz drugiego filara, ale z niektórych analiz wynika, że ten ubytek będzie większy.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#WitoldSkrok">Pan poseł Andrzej Otręba pytał, które liczby są prawdziwe, czy te, które podaliśmy w materiale, czy zamieszczone w uzasadnieniach do projektów ustaw podatkowych, Może zabrzmi to dziwnie, ale wszystkie liczby są prawdziwe. W uzasadnieniu do ustaw podatkowych został podany skutek fiskalny dla całego sektora, czyli dla jednostek samorządu terytorialnego i budżetu państwa. W materiale otrzymali państwo odpowiedź na pytanie, jakie będą skutki nowych regulacji podatkowych dla budżetu państwa. Przypominam, że udział jednostek samorządu terytorialnego w dochodach z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych wynosi 30,5%, czyli 1/3 tych dochodów zostaje w gminach, powiatach i województwach. Proszę pamiętać także o 7,5-procentowym udziale kas chorych w dochodach z tytułu tego podatku. Natomiast udział jednostek samorządu terytorialnego w dochodach z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych wynosi około 5%.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#WitoldSkrok">Pan poseł Adam Biela wyraził pogląd, że autorzy budżetu mylą pojęcia, gdyż zasób majątku skarbu państwa jest stanem, natomiast dochody i wydatki budżetu państwa są przepływami środków finansowych. Proszę pamiętać o tym, że dług publiczny to też jest stan, a wpływy z prywatyzacji są przeznaczone na zmniejszanie tego długu, czyli po obydwu stronach mówimy o zmianie zasobów, co praktycznie jest przepływem. Zarzut, iż autorzy mylą pojęcia i z tego powodu grozi nam klęska, jest dziwnym zarzutem.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#WitoldSkrok">Podane zostały przykłady stawek podatkowych stosowanych w różnych krajach. Warto jeszcze wspomnieć o Irlandi, gdzie stawka podatku dochodowego od osób fizycznych dla producentów wynosi 10%, a Węgry zamierzają zmniejszyć stawkę do 18%.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#WitoldSkrok">Same stawki nie świadczą jeszcze o stopniu fiskalizmu i aby odpowiedzieć na pytanie, w którym kraju system podatkowy stanowi większe obciążenie dla pracodawców i społeczeństwa, trzeba posłużyć się większą liczbą danych i zbadać zachodzące między nimi relacje. Przede wszystkim trzeba ustalić, jaka jest baza podatkowa i które dochody są z niej wyłączone oraz czy wszyscy podatnicy płacą podatek, czy część jest zwolniona z tego obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#WitoldSkrok">Stopień fiskalizmu najlepiej odzwierciedla relacja dochodów podatkowych do produktu krajowego brutto. Wysokość tego wskaźnika sytuuje nas wśród krajów europejskich zajmujących górną część listy rankingowej.</u>
          <u xml:id="u-34.12" who="#WitoldSkrok">Został sformułowany zarzut, że dwie tabele zamieszczone w materiale wskazują na to, że zabraknie środków na sfinansowanie podstawowych zadań państwa w następnych latach. Kontrargumentem jest założony spadek wydatków na obsługę długu publicznego. Oszczędności z tego tytułu wyniosą w przyszłym roku ponad 2 mld zł.</u>
          <u xml:id="u-34.13" who="#WitoldSkrok">Podam kilka liczb, gdyż państwo zarzucacie reformie podatkowej, iż będzie ona ciosem dla dochodów budżetowych. W 1996 r. wartość realna dochodów, w stosunku do 1995 r., wyniosła 98,7%. W 1997 r. dochody były realnie wyższe o 2,7%, a w 1998 r. realna wartość dochodów wyniosła tyle samo, ile w 1997 r. Co według naszych symulacji będzie się działo po wprowadzeniu reformy podatkowej, która zasadza się na wyeliminowaniu ulg i obniżeniu stawek podatkowych. W 2000 r. dochody wzrosną realnie o 3,2%, w 2001 r. - o 3,3%, a w 2002 r. o 2,8%. Czy te liczby wskazują na to, że państwu zabraknie pieniędzy na finansowanie podstawowych wydatków? Mówimy o wartościach realnych, a nie o tym, co wynika ze wzrostu inflacji, gdyż wartość realna dochodów jest jedynym miernikiem, który pozwala osądzić, czy reforma podatkowa negatywnie odbije się na wydatkach budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-34.14" who="#WitoldSkrok">Uzyskując realny wzrost dochodów, zamierzamy zbilansować wynik sektora finansów publicznych. Oznacza to, że z każdym rokiem deficyt będzie coraz mniejszy, po to, aby zmniejszyć koszty obsługi długu publicznego i zmienić strukturę wydatków. Gdy będą malały tzw. wydatki sztywne, m.in. koszty obsługi długu publicznego, to wówczas te oszczędności zostaną przeznaczone na wydatki prorozwojowe.</u>
          <u xml:id="u-34.15" who="#WitoldSkrok">Podano w wątpliwość odpowiedź Ministerstwa Finansów zamieszczoną w pkt. 3. Minister finansów nie ma żadnych instrumentów, przy pomocy których mógłby zmusić banki komercyjne do określonych zachowań. Obecnie marża odsetkowa kształtuje się na poziomie 3%, a spread, w zależności od kredytów, nawet przekracza 5 punktów procentowych. W dużej mierze wynika to z tego, że banki muszą odprowadzać pieniądze na nieoprocentowane lokaty, czyli za darmo oddają pieniądze w depozyt Narodowemu Bankowi Polskiemu. Zmniejszenie rezerw obowiązkowych spowoduje, że banki otrzymają dodatkowe środki. Zachowanie banków może być dwojakiego rodzaju. Mogą one maksymalizować swój zysk, nie obniżając stopy kredytów lub nie podwyższając stopy depozytów. Jeśli jednak zgadzamy się z poglądem, że obecnie na rynku pieniężnym panuje równowaga, czyli popyt na kredyt jest równy podaży, przy danej stopie procentowej, to banki, mając dodatkowe środki z powodu niższych rezerw obowiązkowych, muszą obniżyć stopy. Jest to normalne zachowanie rynkowe i minister finansów nie musi stosować w tym celu jakichkolwiek instrumentów. Deficyt budżetowy w następnych latach w znacznej mierze będzie finansowany papierami wartościowymi. Będzie to konieczne do czasu aż dochody zostaną zrównane z wydatkami. Sądzę, że odpowiedziałem na wszystkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#TomaszWójcik">Nie usłyszeliśmy jeszcze odpowiedzi na pytanie, dlaczego zamierza się opodatkować dochody z kapitału, jako jeden z elementów dostosowania naszego prawa do prawa unijnego, skoro dyrektywa w tej sprawie jest dopiero w fazie projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#SławomirMaliszewski">Faktycznie dopiero powstał projekt dyrektywy, ale będzie ona zapewne obowiązywała od 2003 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MarekOlewiński">Chcę prosić pana dyrektora o odpowiedź na proste pytanie. Czy obniżenie wpływów z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych i od osób prawnych spowoduje zmniejszenie dochodów jednostek samorządów terytorialnych?</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MarekOlewiński">Pan dyrektor powiedział, że dochody budżetowe będą wyższe, w porównaniu z 1999 r., jako suma zmian wprowadzonych w trzech ustawach podatkowych. Nie przeczę, że tak będzie. Natomiast nie zgadzam się z argumentacją, która jest przedstawiana społeczeństwu, że na skutek obniżenia dwóch podatków, a mianowicie podatku dochodowego od osób fizycznych i podatku dochodowego od osób prawnych, zostanie więcej pieniędzy w portfelach obywateli. Tak nie będzie, ponieważ na skutek radykalnego wzrostu podatków pośrednich nastąpi wzrost cen, a tym samym zwiększą się wydatki budżetów gospodarstw domowych. Zgadzam się z założeniem, że per saldo dochodów budżetowych będzie więcej, ale to nie znaczy, iż więcej pieniędzy zostanie w portfelach obywateli. Trudno jest mi uznać ten argument za zasadny. Nie jest sztuką rozszerzać VAT na różne artykuły - o tym nie mówi się społeczeństwu - i obniżać w niewielkim stopniu obciążenia podatkowe z tytułu podatków dochodowych, przy czym dotyczyć to będzie niewielkiej części podatników. Chciałbym, abyśmy w tym kontekście potraktowali trzy projekty ustaw podatkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AdamBiela">Ze zdziwieniem słuchałem wyjaśnień pana dyrektora, że nie ma różnicy pomiędzy takimi pojęciami, jak skarb państwa i finanse publiczne. Zastosował pan kategorie z dziedziny rachunkowości do charakterystyki obu rodzajów kapitału i to posłużyło panu do uzasadnienia, że pomiędzy tymi pojęciami nie ma różnicy. Całkowicie nie rozumiem pana wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WitoldSkrok">W 2000 roku jednostki samorządu terytorialnego zyskają na reformie podatkowej, a w 2001 roku - stracą. Nie zrozumiałem drugiego pytania pana posła Marka Olewińskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekOlewiński">Powiedziałem, że per saldo wzrosną dochody budżetowe w następnych latach, ale argumenty podawane społeczeństwu nie są uczciwe i prawdziwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WitoldSkrok">Z liczb, które państwu poprzednio podałem, wynika, że realny wzrost dochodów ukształtuje się na poziomie 3%. Podstawą opodatkowania jest PKB. Według naszych prognoz, PKB wzrośnie w granicach 5,6–5,8%. Jeżeli podatki wzrosną o około 3%, a PKB o 5,6–5,8%, to relacja podatków do PKB maleje, a to oznacza, że zmaleje stopień fiskalizmu. Oczywiście operujemy na liczbach zagregowanych, ale wzrost bazy podatkowej będzie szybszy niż podatków i dlatego można powiedzieć, że zmaleje stopień fiskalizmu.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WitoldSkrok">Chcę zwrócić uwagę jeszcze na jeden element. Otóż w naszych analizach braliśmy pod uwagę, że ujawni się znaczna część szarej strefy, która do tej pory nie płaci podatków. Rozmiar szarej strefy szacowany jest nawet na poziomie 17% PKB. Uważamy, że jeżeli podmiotom gospodarczym zostanie zaoferowana możliwość płacenia niskich podatków, w granicach 22–24%, czyli nastąpiłoby obniżenie ciężaru podatkowego o 1/3, a równocześnie utrzymane zostaną wysokie kary za niepłacenie podatków, to zmniejszy się rozmiar szarej strefy. Równocześnie uproszczenie systemu podatkowego pozwoli na odciążenie części służb skarbowych od wykonywania prostych czynności na rzecz zwiększenia skuteczności kontroli podatkowej. Jest to efekt wartości dodanej propozycji, które znajdują się w projektach ustaw podatkowych. Dlatego tym samym głosem mówimy, że realna wartość podatków wzrośnie, ale będzie malał fiskalizm w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#TomaszWójcik">Rozumiem, że podtrzymane są wnioski zgłoszone na poprzednim posiedzeniu Komisji. Pierwszy wniosek dotyczy braku pozytywnej opinii, a drugi - wydania pozytywnej opinii. Wydaje mi się, że nie mamy trzeciej drogi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanuszLewandowski">Z uwagi na szczególną rolę Komisji w odniesieniu do projektów ustaw podatkowych, możemy wybrać trzecią drogę, a mianowicie uchylić się od ogólnej opinii „za” lub „przeciw” i wyrazić swoją opinię dla potrzeb Komisji Finansów Publicznych odnośnie do rozwiązań dotyczących rynku kapitałowego. Prawdopodobnie tamta komisja oczekuje od nas ustosunkowania się do propozycji, które są zgodne z profilem Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanWyrowiński">Przychylam się do propozycji pana posła Janusza Lewandowskiego, zwłaszcza że nie uzyskałem odpowiedzi na pytanie, z jakich powodów ma miejsce wyraźne nierównouprawnienie opodatkowania dochodów z tytułu odsetek od lokat bankowych oraz dochodów z kapitału inwestowanego na rynku kapitałowym. Na szczęście te rozwiązania mają wejść w życie w 2003 r., a zatem przez dwa lata będziemy mogli podejmować starania, aby wszystkie dochody z kapitału były jednakowo opodatkowane. Niemniej jednak powinniśmy przekazać Komisji Finansów Publicznych nasze zdanie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanWyrowiński">Znalazłem w projekcie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych rozwiązanie dotyczące nieopodatkowania dochodów uzyskiwanych przez jednostki badawczo-rozwojowe. Tej sprawie poświęciliśmy odrębny fragment w projekcie ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Sądzę, że w trakcie prac podkomisji trzeba będzie usunąć ten fragment, ponieważ został on przeniesiony do ustawy podatkowej. W czasie prac podkomisji zastanawialiśmy się także czy nie należałoby wliczyć do kosztów uzyskania przychodów nakładów poniesionych przez przedsiębiorstwa na analizy przedprywatyzacyjne. Nie jestem przekonany do tego rozwiązania, niemniej jednak przemawia za nim fakt, że procesowi prywatyzacji poddawane będą coraz słabsze ekonomicznie przedsiębiorstwa. Sądzę, że w naszej opinii moglibyśmy zwrócić uwagę także na tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekOlewiński">Nie możemy zawężać decyzji Sejmu, który 7 lipca br. skierował rządowe projekty ustaw podatkowych do Komisji Finansów Publicznych w celu ich rozpatrzenia, po zasięgnięciu opinii właściwych Komisji. Sejm nie zadecydował o tym, że każda komisja będzie zajmowała się tylko tymi rozwiązaniami, które są zgodne z zakresem jej kompetencji. Nie ma tu żadnej analogii do rozpatrywania przez komisje sejmowe części projektowanego budżetu państwa lub budżetu po jego wykonaniu. W związku z tym musimy się ustosunkować do całego systemu, na który składają się trzy projekty ustaw, a nie do fragmentów systemu. Biorąc pod uwagę przebieg debaty na poprzednim i dzisiejszym posiedzeniu Komisji, sądzę, że jesteśmy przygotowani do przedstawienia ogólnej opinii, która nie będzie wiążąca dla Komisji Finansów Publicznych, aczkolwiek stanowić będzie jakąś wskazówkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#TomaszWójcik">Najdalej idący wniosek zgłosił pan poseł Bogdan Pęk o nie wyrażenie pozytywnej opinii. Jeśli ten wniosek zostanie odrzucony, to w drugiej kolejności poddam pod głosowanie wniosek zgłoszony przez pana posła Janusza Lewandowskiego o pozytywne zaopiniowanie projektów ustaw z pewnymi zastrzeżeniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanuszLewandowski">Brzmienie wniosku byłoby następujące: Komisja po zapoznaniu się z projektami ustaw podatkowych opiniuje negatywnie zapowiedź nierównomiernego opodatkowania dochodów z akcji, jednostek uczestnictwa w funduszach inwestycyjnych oraz z odsetek bankowych, w trosce o rozwój polskiego rynku kapitałowego. Ponadto Komisja widzi potrzebę potraktowania, jako kosztu uzyskania przychodów, kosztów analiz prywatyzacyjnych wykonywanych przez przedsiębiorstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#TomaszWójcik">Nie jest to jednak wniosek o sformułowanie pozytywnej opinii, jako ogólnego stanowiska Komisji wobec trzech projektów ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WładysławKielian">Jak mam rozumieć sformułowanie „nie opiniuje pozytywnie”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#TomaszWójcik">Dosłownie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#ZygmuntBerdychowski">Propozycja, aby koszty związane z analizami przedprywatyzacyjnymi były włączone do kosztów uzyskania przychodów budzi moje wątpliwości. Czy nie stanie się tak, że w jednej firmie w ciągu roku powstanie kilka takich analiz i koszt opracowania każdej z nich zostanie wliczony w ciężar kosztów uzyskania przychodów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#WładysławFrasyniuk">Chcę usunąć wątpliwości pana posła, ponieważ z tej preferencji podatkowej skorzystają tylko firmy słabe, a zawsze jest tak, że najpierw trzeba mieć pieniądze, aby zapłacić za analizy, a dopiero potem poniesiony nakład można uznać za koszt uzyskania przychodów. Problem polega na tym, że tych firm na ogół nie stać na opracowane analiz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#TomaszWójcik">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o nie wyrażeniu pozytywnej opinii?</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#TomaszWójcik">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 8 - za, 7 - przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#TomaszWójcik">Na tym wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>