text_structure.xml
62.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KarolDziałoszyński">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji oraz Transportu i Łączności. Witam członków obu Komisji oraz gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KarolDziałoszyński">Proponowany porządek dzienny obejmuje kontynuację pierwszego czytania pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KarolDziałoszyński">Czy są wnioski lub uwagi do proponowanego porządku dziennego? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu proponowanego porządku dziennego? Nie. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#KarolDziałoszyński">Merytoryczne obrady chcę rozpocząć od przypomnienia, w jakim momencie procedury jesteśmy dzisiaj. W dniu 3 września br. odbyło się wspólne posiedzenie obu Komisji. Jego treścią było pierwsze czytanie pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności. Jest to druk nr 571. Wysłuchaliśmy wystąpienia przedstawiciela wnioskodawcy, ministra Zdrojewskiego. Następnie posłowie zadawali pytania. W dalszej części posiedzenia członkowie Komisji mogli zapoznać się ze stanowiskami związków zawodowych reprezentujących pracowników poczty i telekomunikacji.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#KarolDziałoszyński">Chcę dodać, iż dysponuję już stenogramem z posiedzenia w dniu 3 września br. Jeżeli chodzi o stanowiska związków zawodowych, to napłynęły dalsze pisma dotyczące tej kwestii. Jest to m.in. stanowisko Federacji Związków Zawodowych Pracowników Telekomunikacji w RP, stanowisko Sekcji Krajowej Pracowników Telekomunikacji „Solidarność”. Ponadto - na skutek błędu Biura Podawczego - dopiero teraz kserowane jest stanowisko Telekomunikacji Polskiej SA.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#KarolDziałoszyński">Co się tyczy stanowisk związków zawodowych, to rozumiem, że na dzień dzisiejszy nie zaszły żadne zmiany. Gdyby jednak zaszły jakieś zmiany, to proszę, aby teraz obecni na posiedzeniu przedstawiciele związków zawodowych wypowiedzieli się w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#KarolDziałoszyński">Nie ma zgłoszeń, czyli przyjmujemy, że w stanowiskach związków zawodowych nie zaszły zmiany.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#KarolDziałoszyński">Jeżeli chodzi o dalszą procedurę, to za chwilę będzie jeszcze kontynuowana dyskusja. Po jej zakończeniu powinna zostać powołana podkomisja dla rozpatrzenia projektu. Należy bowiem dodać, że zgodnie z pismem marszałka Sejmu Komisje powinny sprawozdanie o skierowanym do nich projekcie przygotować do 8 września br., czyli do dzisiaj. Ponieważ z technicznych powodów dotrzymanie tego terminu nie będzie możliwe, wystąpię do marszałka Sejmu o przedłużenie terminu o 2 dni, co powinno pozwolić powołanej podkomisji na spokojne zapoznanie się z dokumentami, które wpłynęły do Komisji. Mam nadzieję, że marszałek Sejmu przychyli się do tej propozycji. Wówczas sprawozdanie Komisji zostałoby złożone na ręce marszałka Sejmu w piątek rano.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#KarolDziałoszyński">Czy są wnioski lub uwagi do zaproponowanego trybu procedowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WiesławKaczmarek">Chcę zapytać, czy oprócz stanowisk zainteresowanych związków zawodowych znane są stanowiska central związkowych. Uważam bowiem, że sprawa ma charakter emocjonalny, co oznacza że trudno o niej rozstrzygać na podstawie tylko stanowisk zainteresowanych związków. Stanowiska zainteresowanych związków branżowych są dość łatwe do ustalenia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WiesławKaczmarek">Zwracam uwagę, iż rozpatrywana ustawa dotyczy uprawnień pracowniczych. Byłoby więc bardzo wskazane, aby w tej kwestii poznać stanowisko central związkowych. Chodzi bowiem o to, że rozpatrywana ustawa będzie miała daleko idące konsekwencje dla problematyki ograniczania uprawnień pracowniczych, czemu dał wyraz rząd w nowelizacji ustawy o prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WiesławKaczmarek">Ponadto mam wątpliwości, czy zostały dotrzymane reguły wynikające z ustawy o związkach zawodowych. Bez stanowiska związków zawodowych prowadzenie dalszych prac przez Komisje nie jest chyba możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MałgorzataOstrowska">Proponuję, aby pan przewodniczący nie przesądzał o sposobie procedowania, dopóki nie padną odpowiedzi na wnioski, które były zgłaszane podczas poprzedniego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MałgorzataOstrowska">W związku z tym chcę przypomnieć, iż składałam wniosek o to, aby urząd przedstawił informacje na temat korelacji między dwoma projektami ustaw: projektem, nad którym teraz pracujemy, i projektem zmian w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MałgorzataOstrowska">Nie otrzymałam pisemnej odpowiedzi na mój wniosek. Sądzę, że nikt z posłów nie otrzymał takiej odpowiedzi. Tak więc coś, o czym była mowa, nie zostało spełnione. Nie ma więc możliwości rzetelnego podejścia do prac nad przedłożonym projektem ustawy.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MałgorzataOstrowska">Proponuję więc, aby najpierw zostały dostarczone materiały, o które posłowie prosili podczas poprzedniego posiedzenia. Nie mamy bowiem ani stanowiska rządu ani stanowiska związków zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KarolDziałoszyński">Absolutnie nie mam zamiaru postępować tak, aby utrudniać posłom zapoznanie się z materią sprawy. W posiedzeniu biorą udział zarówno przedstawiciele Ministerstwa Łączności, jak i Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KarolDziałoszyński">W dalszej części obrad zostały więc udzielone odpowiedzi na wcześniej zadane pytania. Dalsze prace byłyby prowadzone już po powołaniu podkomisji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KarolDziałoszyński">Czy zaproponowany tok obrad zadowala poseł Ostrowską?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MałgorzataOstrowska">Jeszcze raz chcę przypomnieć, że podczas po-przedniego posiedzenia zgłosiłam wniosek - przy poparciu innych posłów - o stanowisko rządu w rozpatrywanej sprawie. Jest bowiem dobrym obyczajem, że rząd wypowiada się na piśmie w tego rodzaju ważnych sprawach.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MałgorzataOstrowska">Ponadto chodziło o to, aby rząd opowiedział się co do stanowiska w odniesieniu do dwóch projektów ustaw, które obejmują jednolitą materię. Tymczasem można odnieść wrażenie, iż rząd ma rozdwojenie jaźni, gdyż w tej samej materii przedkłada dwa projekty ustaw: jeden w trybie pilnym, a drugi w trybie zwykłym.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MałgorzataOstrowska">Pytam więc: jakie jest stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KarolDziałoszyński">Proszę o odpowiedź przedstawicieli rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekZdrojewski">Jak już mówiłem na poprzednim posiedzeniu, rzeczywiście pierwotnie propozycja wprowadzenia zmian w art. 82 ustawy o łączności była włączona w generalną nowelizację ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, który przygotował minister skarbu państwa. Był to art. 4 projektu pierwotnego.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MarekZdrojewski">Dyskutowana kwestia jest pilnie śledzona przez związki zawodowe, a nawet jest punktem zapalnym. Równocześnie wszystkie znaki wskazywały na to, że projekt nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych - ze względu na inne propozycje zmian - będzie powodował bardzo obszerną dyskusję podczas prac ustawodawczych w Sejmie. W związku z tym podjęta została próba przyspieszenia trybu zmiany art. 82 poprzez odrębną nowelizację ustawy o łączności. Jak bowiem wiadomo, uprawnienia do nabycia nieodpłatnie akcji dla pracowników wynikają właśnie z ustawy o łączności. Jest bowiem tak, że Telekomunikacja Polska SA była wcześniej częścią państwowej jednostki organizacyjnej, a nie przedsiębiorstwem państwowym.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MarekZdrojewski">Ponadto chcę dodać, że z tego, co mi wiadomo, minister skarbu państwa zamierza wycofać zmianę art. 82 z projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JacekAmbroziak">Potwierdzam to, co powiedział minister Zdrojewski.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JacekAmbroziak">Ponadto zgadzam się z poseł Ostrowską, gdyż rzeczywiście wystąpiła swego rodzaju dysharmonia między tymi dwoma projektami ustaw. Minister Zdrojewski wyjaśnił, dlaczego wprowadzono poprawkę z inicjatywy resortu łączności.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#JacekAmbroziak">Tak więc w przypadku uchwalenia ustawy nowelizującej ustawę o łączności z projektu ustawy o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych zostanie wykreślony art. 4 obejmujący właśnie art. 82 ustawy o łączności.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławKaczmarek">Określenie mówiące o dysharmonii nie jest jednak dostatecznie precyzyjne. Jest tak dlatego, że w drugim przedłożeniu rządowym zmienia się - i to w sposób istotny - regułę, według której określane są uprawnienia do nabywania akcji preferencyjnych.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#WiesławKaczmarek">W tym kontekście określenie mówiące o dysharmonii jest niezrozumiałe. W obecnych regulacjach ustawowych regułą jest to, że uprawnionymi do akcji są osoby będące pracownikami spółki w momencie przekształcenia. Natomiast w przedłożonej nowelizacji reguła ta została zmieniona. Wprowadza się rozwiązanie typowo precedensowe, które stanowi, że uprawnionym do nabycia akcji są nie tylko te osoby, które były pracownikami spółki w momencie przekształcenia, ale osoby zatrudnione w określonym dniu. Jest to dzień 30 czerwca 1998 r.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#WiesławKaczmarek">Nasuwa się więc pytanie o to, jakie jest uzasadnienie dla tej właśnie daty. Wprowadzenie jakiejś daty byłoby dla mnie zrozumiałe, gdyby chodziło o swego rodzaju formułę uniwersalną. Taką formułą uniwersalną mogłaby być np. formuła mówiąca o stanie zatrudnienia na dwa miesiące przed udostępnieniem akcji osobom trzecim, czyli przed rozpoczęciem faktycznego procesu prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#WiesławKaczmarek">Tak więc projekt przewiduje konkretną datę, i to w sytuacji, gdy trudno określić, kiedy faktycznie prywatyzacja będzie dokonywana. Oznacza to, iż chyba należy liczyć się z sytuacją w której data 30 czerwca 1998 r. z jakichś względów - np. personalnych - okaże się datą nieadekwatną. Oznaczać to może kolejną nowelizację, której treścią będzie przesunięcie tej daty na dzień np. 30 września 1998 r.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#WiesławKaczmarek">Tak więc nasuwa się pytanie o to, czy zaproponowane rozwiązanie ma być regułą generalną, dotyczącą również zasad nabywania uprawnień do akcji pracowniczych w innych prywatyzacjach. Jaka jest więc w tej sprawie polityka ministra skarbu państwa? Należy bowiem pamiętać, że rozpatrywany przypadek dotyczy przedsiębiorstwa o bardzo dużej skali. Jego prywatyzacja będzie zapewne punktem odniesienia dla następnych projektów prywatyzacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JacekAmbroziak">Odpowiadając posłowi Kaczmarkowi chcę zwrócić uwagę na to, że ustawa o łączności jest ustawą specjalną dotyczącą określonego systemu, czyli można powiedzieć, że jest to lex specialis w stosunku do lex generalis, jaką jest ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, która określa zasady komercjalizacji i prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JacekAmbroziak">W ustawie z 1990 r. o łączności - w jej brzmieniu pierwotnym - był zawarty podział przedsiębiorstwa oraz zostały określone zasady komercjalizacji i prywatyzacji tego przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JacekAmbroziak">Przedłożony projekt jest - jakby - rozwinięciem ustawy o łączności stwarzającej określone specyficzne warunki dla tej branży. Nie dotyczy to natomiast reguł generalnych określonych w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Dlatego też wnioskodawca, czyli rząd uznał, iż należy rozszerzyć, opierając się na pkt. 2 i pkt. 3 uprawnienia pracowników telekomunikacji do nabycia akcji i przyjął datę 30 czerwca 1998 r. czyli datę zgłoszenia projektu emisyjnego do Komisji Papierów Wartościowych. Taka data została przyjęta i jest to prawo wnioskodawcy projektu. Chodzi o to, aby dać szansę nabycia akcji szerszemu gronu pracowników, gdyż w grę wchodzą zarówno osoby będące pracownikami przed, jak i po akcie komercjalizacji, który nastąpił w 1991 r.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#JacekAmbroziak">Tak więc rząd proponuje, aby ustawodawca przyjął rozwiązanie, które rozszerza krąg pracowników uprawnionych do nabycia akcji. Nie zmienia to jednak zasad generalnych zawartych w ustawie o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych. Zasady te nie ulegają zmianie.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#JacekAmbroziak">Dodam jeszcze, że wspomniałem o zmianie dotyczącej art. 4 projektu ustawy nowelizującej ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, który dotyczy art. 82 ustawy o łączności. W związku z tym chcę zwrócić uwagę, że ustawa specjalna, jaką jest ustawa łączności, reguluje kwestię tylko jednej branży - łącznościowej. Nie można więc doprowadzić do sprzeczności pomiędzy obowiązującymi ustawami, a ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych jest ustawą generalną.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#JacekAmbroziak">Mam nadzieję, że przekonałem ministra - posła Kaczmarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MałgorzataOstrowska">Swoją wypowiedzią minister Ambroziak wzbudził jeszcze większy niepokój. Wynika z niej bowiem, że Ministerstwo Skarbu Państwa, które powinno być jedynym dysponentem materii prywatyzacyjnej, na dzień dzisiejszy nie ma poglądu na temat, jak należy dalej prywatyzować. Z jednej bowiem strony pojawia się projekt nowelizacji ustawy o łączności, a z drugiej strony projekt ustawy o nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych zawierający przepisy mające charakter wentylu bezpieczeństwa. Minister Ambroziak zapowiedział wycofanie się z tych przepisów, ale nie jest to sytuacja jasna. Wycofanie jeszcze nie nastąpiło. Rząd czeka na rozstrzygnięcia, które zapadną w nowelizacji ustawy o łączności.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MałgorzataOstrowska">Oznacza to jednak brak jednoznacznego stanowiska rządu w kwestii, co dalej z prywatyzacją.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MałgorzataOstrowska">Chcę dodać, iż nasze obawy dotyczą przyszłości. Chodzi bowiem o kwestię precedensu, o czym dzisiaj mówił również poseł Kaczmarek.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MałgorzataOstrowska">Nasuwa się pytanie, czy przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa mogą określić, jakie nowe roszczenia pojawią się po przyjęciu rozwiązania zaproponowanego w przedłożeniu rządowym. Mogą bowiem pojawić się roszczenia dotyczące prywatyzacji, które już nastąpiły.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MałgorzataOstrowska">Możliwość powstania takiej sytuacji budzi nasz niepokój.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MałgorzataOstrowska">Uważamy więc, że trzeba poważnie porozmawiać o tym, co może się zdarzyć po zmianie reguł prywatyzacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejSzarawarski">Trudno zgodzić się z poglądem ministra Ambroziaka, iż ustawa o łączności jest lex specialis w sprawie prywatyzacji TP SA. Ustawa ta służy bowiem zupełnie innym celom. Art. 82 ustawy o łączności został przyjęty tylko i wyłącznie z tego powodu, że Polska Poczta, Telegraf i Telefon nie była przedsiębiorstwem w rozumieniu ustawy o przedsiębiorstwie państwowym. W związku z tym w przypadku prywatyzacji nie byłoby podstaw do tego, aby pracownicy mogli korzystać z puli akcji dla pracowników. Z tego powodu został wprowadzony art. 82.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc rozszerzanie art. 82 i wprowadzanie do jego treści nowej formuły prywatyzacji jest autentycznym precedensem. Chodzi zwłaszcza o - jakby - nową kategorię pracowników uprawnionych do nabycia akcji. Są to osoby, które zostały pracownikami po dniu przekształcenia przedsiębiorstwa.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AndrzejSzarawarski">Chodzi więc o precedens w dotychczasowej praktyce prywatyzacji, kiedy to sprywatyzowano wiele firm, w tym firm o szczególnym znaczeniu. Przykładem może być Polska Miedź. Nie zastosowano jednak wówczas rozwiązania, które jest proponowane w ustawie o zmianie ustawy o łączności.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AndrzejSzarawarski">Należy również pamiętać, że przed prywatyzacją są wielkie specjalistyczne sektory gospodarki, jak np. energetyka. Nasuwa się więc pytanie, czy rozpatrywany projekt nie tworzy precedensu dla kolejnych prywatyzacji. Budzi to nasze obawy.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AndrzejSzarawarski">Nasze obawy budzi jednak również coś innego. Chodzi także o precedens polegający na wprowadzeniu nowej regulacji w atmosferze napięcia i bez konsultacji ze związkami zawodowymi. Proponowana ustawa będzie dotyczyć bądź 80 tys. osób, bądź 180 tys. osób. Tymczasem związkowcom nie stworzono możliwości wypracowania kompromisu. Sytuacja jest bowiem taka, że rząd przedstawia propozycję regulacji, która zadawala jedną stronę sporu, czyli pocztowców, lub nie zadowala pracowników TP SA. Każde rozwiązanie oznacza konflikt w tym istotnym sektorze gospodarki uspołecznionej.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#AndrzejSzarawarski">Na poprzednim posiedzeniu zostały przedstawione bardzo zdecydowane stanowiska związków zawodowych zarówno z TP SA, jak i Poczty Polskiej.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#AndrzejSzarawarski">Uważamy, że bardzo zła jest praktyka polegająca na tym, że przedkładany jest projekt ustawy w trybie pilnym i jednocześnie jest łamana ustawa o związkach zawodowych. Nie zostały bowiem przeprowadzone stosowne konsultacje. Oznacza to, że w chwili obecnej nie jest znane stanowisko centrali NSZZ „Solidarność” i OPZZ.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc - w imieniu wszystkich posłów SLD - chcę stwierdzić, iż wydaje się, że dalsze prace nad przedłożonym projektem mogą być prowadzone dopiero wówczas, gdy centrale związkowe wypracują kompromis przynajmniej we własnych szeregach. Trudno bowiem np. związkowcom „Solidarności” z Poczty Polskiej występować przeciwko związkowcom „Solidarności” z TP SA. To samo dotyczy związków branżowych.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#AndrzejSzarawarski">W zaistniałej sytuacji proponujemy więc zawieszenie prac nad przedłożonym projektem do momentu uzgodnienia stanowiska przez związki zawodowe. Chodzi o to, aby uniknąć sytuacji, w której Sejm będzie musiał stać się stroną w konflikcie i będzie musiał podjąć rozstrzygnięcie za rząd i za związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#AndrzejSzarawarski">Uważamy również, iż nie należy tworzyć precedensu polegającego na tym, że ustawą o łączności będzie prywatyzowane najbogatsze polskie przedsiębiorstwo. Jeżeli tak się stanie, będzie to bardzo zły precedens.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#AndrzejSzarawarski">Proponujemy rozważenie przygotowania odrębnej ustawy dotyczącej tej kwestii. Ustawa ta mogłaby nawet rozszerzyć pulę akcji przeznaczonych dla pracowników, po to aby rozszerzyć grono pracowników uprawnionych do otrzymania akcji. Jeszcze raz należy bowiem przypomnieć, że chodzi o spółkę, która nie była przedsiębiorstwem państwowym.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#AndrzejSzarawarski">Zwracamy również uwagę na to, że w grę wchodzi precedens polegający na otwarciu furtki dla roszczeń pracowniczych zarówno firm już sprywatyzowanych, jak i tych, które będą prywatyzowane. Pojawia się bowiem kategoria pracowników, którzy po dniu przekształcenia zatrudnili się w danej firmie. Jest to kwestia, którą trzeba rozważyć w kategoriach politycznych. Jeżeli bowiem zostanie zaakceptowane takie rozwiązanie, to trzeba liczyć się z tym, iż problem ten pojawi się również w przypadku prywatyzacji innych sektorów. Może to być przyczyną wielu konfliktów. Dojdzie bowiem do zmiany reguł gry.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#AndrzejSzarawarski">Biorąc pod uwagę przedłożone argumenty wnoszę o wstrzymanie prac nad projektem z druku nr 571. Nie ma bowiem żadnego uzasadnienia, aby był to projekt pilny.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#AndrzejSzarawarski">Dodam, iż chodzi o odłożenie prac do czasu, aż centrale związkowe przedstawią swoje stanowisko. W przeciwnym wypadku posłowie SLD nie będą brać udziału w pracach nad przedłożonym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KarolDziałoszyński">Zwracam uwagę posłowi Szarawarskiemu, iż nie ma czegoś takiego jak wstrzymanie prac, gdyż projekt jest rozpatrywany w trybie pilnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejSzarawarski">Zwracam uwagę na fakt złamania ustawy o związkach zawodowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KarolDziałoszyński">Proszę, aby poseł Szarawarski sprecyzował, jaki wniosek formalny zgłasza.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejSzarawarski">Formalnie zgłaszam wniosek o przerwanie prac nad przedłożonym projektem ustawy. Dalsze procedowanie jest sprzeczne z prawem, gdyż została złamana ustawa o związkach zawodowych. Rząd nie skonsultował bowiem projektu ze związkami zawodowymi, a treść projektu to kwestie typowo pracownicze, i to grupy kilkudziesięciu tysięcy pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KarolDziałoszyński">W tej fazie procedury może być zgłoszony tylko wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Nie może być natomiast zgłoszony wniosek o przerwanie prac nad projektem.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#KarolDziałoszyński">Zapytuję więc, czy poseł Szarawarski zgłasza wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejSzarawarski">Zgłosiłem wniosek o określonej treści. Wiem, jakie wnioski mogę składać. Zgłaszam wniosek o zatrzymanie prac nad projektem ustawy o zmianie ustawy o łączności.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejSzarawarski">Ponadto chcę dodać, że termin 8 września br. nie jest żadnym terminem. Na przedstawienie sprawozdania Komisje mają 30 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KarolDziałoszyński">Ponieważ nie rozumiem, na czym ma polegać przerwanie prac nad projektem, proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o wypowiedź w tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwestia pierwsza. Istota pierwszego czytania sprowadza się do tego, iż musi się ono zakończyć jakimś wnioskiem. Na ogół jest to wniosek o odrzucenie projektu lub wniosek o kontynuowanie prac.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwestia druga. W przypadku kontynuacji prac w grę wchodzą dwa rozwiązania. Prace mogą być prowadzone przez Komisje - tak jak jest obecnie. Druga możliwość to po-wołanie podkomisji.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwestia trzecia i chyba najważniejsza w tej materii dotyczy tego, że projekt ma charakter projektu pilnego. W związku z tym Prezydium Sejmu określiło dla projektu stosowną procedurę. Komisja musi być w zgodzie z tą procedurą, którą określił marszałek Sejmu w porozumieniu z Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">O ile wiem, dla rozpatrzenia tego projektu przez Komisje marszałek Sejmu wyznaczył termin do dnia dzisiejszego. Oznacza to konieczność zakończenia prac w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kwestia czwarta dotycząca dalszego postępowania. Możliwe są dwa rozwiązania. Po pierwsze wnioskodawca może zrezygnować z klauzuli pilności. Może to uczynić do czasu zakończenia drugiego czytania. Po drugie Komisje mogą wystąpić do marszałka Sejmu o wyrażenie zgody na prolongatę terminu.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Takie są możliwości dalszego postępowania w sprawie, która jest przedmiotem obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KarolDziałoszyński">Po wypowiedzi przedstawiciela Biura Legislacyjnego ponownie pytam posła Szarawarskiego, czy zgłasza wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu przedłożonego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AndrzejSzarawarski">Nie zgłaszam takiego wniosku, gdyż zgłosiłem wniosek o przerwanie prac - o prolongatę terminu przez Prezydium Sejmu. Chodzi bowiem o to, aby było możliwe wysłuchanie stanowisk związków zawodowych. Stanowiska takie nie są bowiem znane Komisjom.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AndrzejSzarawarski">Ponadto wyrażam ubolewanie, że marszałek Sejmu dopuszcza do procedowania nad ustawą, która jest wprowadzana pod obrady w trybie łamiącym prawo.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KarolDziałoszyński">Kwestia ta zostanie wyjaśniona z marszałkiem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MirosławStyczeń">Zgłaszam wniosek odmienny od wniosku posła Szarawarskiego, jeżeli chodzi o odłożenie prac. Zgadzam się natomiast z propozycją prolongaty terminu zakończenia prac w Komisjach, który upływa w dniu dzisiejszym. Nie jest to bowiem termin realny.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MirosławStyczeń">Tak więc popieram propozycję prezydiów obu Komisji, aby w dniu dzisiejszym powołać podkomisję, która przygotuje stanowisko Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KarolDziałoszyński">Nawiązując do wypowiedzi posła Szarawarskiego chcę przypomnieć, że Komisje zapoznały się ze stanowiskami wszystkich zainteresowanych związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#KarolDziałoszyński">Ponadto wydaje mi się, że podczas prac podkomisji będzie możliwość zwrócenia się do central związkowych o zajęcie stanowiska.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#KarolDziałoszyński">Sądzę więc, że możemy przystąpić do głosowania...</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MałgorzataOstrowska">Przepraszam, panie przewodniczący, ale nie może być tak, że stanowisko central związkowych zostanie zaprezentowane wówczas, gdy tak zadecyduje podkomisja. Przedstawienie stanowisk central związkowych jest stawiane jako żądanie grupy posłów motywowane tym, że projekt nie został poddany konsultacjom ze związkami zawodowymi, jak tego wymaga prawo. Czy tak trudno to zrozumieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KarolDziałoszyński">Poseł Ostrowska chyba źle mnie zrozumiała, gdyż ja nie zmieniłem zdania od ostatniego posiedzenia Sejmu. Nie udowadniajmy sobie, kto ma jakie intencje, gdyż nie o to chodzi.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#KarolDziałoszyński">Skoro nie padł wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, proponuję przejść do kwestii wyboru podkomisji, która przygotuje sprawozdanie dla Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WiesławKaczmarek">Czy należy rozumieć, że pan przewodniczący już zamknął dyskusję?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KarolDziałoszyński">Nie, dyskusja nie została jeszcze zamknięta. Podniosłem jedynie kwestię wniosków formalnych. Dyskusja jest nadal możliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WiesławKaczmarek">Nie chcę, aby minister Ambroziak pozostał w przekonaniu, iż jego argumenty były skuteczne. Jest tak z dwóch powodów.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#WiesławKaczmarek">Sprawa pierwsza ma w stosunku do całego kompleksu prywatyzacji TP SA wymiar tematu zastępczego. Muszę jednak dodać, że nie znam kulis prywatyzacji TP SA i przypominam sobie, że podczas dyskusji na ten temat wiele pytań pozostało bez odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#WiesławKaczmarek">Dzisiaj sprawa nieprzygotowania rozwiązania sprawy preferencyjnych akcji pracowniczych ma co najmniej dwa skutki. Po pierwsze, kampania promocyjna, którą prowadzi TP SA, kreując pozytywny obraz swojej firmy, jest trochę zaprzeczeniem tego, co dzieje się wewnątrz firmy. Obciąża to sposób przygotowania prywatyzacji. Ma to istotne znaczenie nie tylko dla potencjalnego inwestora, ale również dla każdego, kto jest zainteresowany tą firmą.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#WiesławKaczmarek">Należy również dodać, że dzisiaj sytuacja jest trochę dziwna, jeżeli chodzi o dysponenta prywatyzacji. Jak bowiem widać, dysponentów jest dwóch: minister łączności i minister skarbu państwa.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#WiesławKaczmarek">W kwestii, która wydaje się oczywista i łatwa do przewidzenia - akcje pracownicze - nie podjęto właściwych działań, a efekt tego jest taki, że dzisiaj mamy do czynienia z różnymi formami protestu w tej sprawie, łącznie z listą żądań wobec przedsiębiorstwa. Oznacza to, że przedsiębiorstwo będzie wchodziło w proces prywatyzacji z bagażem roszczeń wobec swojego majątku.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#WiesławKaczmarek">Sprawa druga to w pewnym stopniu pytanie. Nie wiem bowiem, na jakiej podstawie zastosowano technikę - kto rozstrzygnął arbitralnie tę kwestię - zgodnie z którą data prospektu emisyjnego, czyli 30 czerwca 1998 r. jest datą wymienioną w projekcie. Tymczasem data ta oznacza darowiznę dla pewnej grupy pracowników. W grę wchodzi jednak kwestia rzetelności prowadzenia projektu i informowania opinii publicznej o tym, co przewiduje sprzedający i jak ma wyglądać proces prywatyzacji. Myślę, że nawet z punktu widzenia czystości reguł gry jest to przypadek precedensowy, ale trudny do zaakceptowania w przyszłości. Chodzi o to, że minister skarbu państwa arbitralnie ustala termin, który jest uzależniony od prospektu emisyjnego. Nasuwa się pytanie, kto o tym wiedział i kto, mając taką informację, miał szansę „załapać się” lub nie na tego typu uprawnienie pracownicze o charakterze dodatkowym i nie wynikające z dotychczasowego prawa i praktyki prywatyzacyjnej.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#WiesławKaczmarek">Tak więc rozwiązanie zaproponowane w projekcie jest precedensowe, ale jednocześnie szkodliwe dla przyszłych praktyk prywatyzacyjnych. Otwiera ono bowiem wielu przedsiębiorstwom drogę do podobnej procedury. Związkowcy będą z determinacji dążyć do tego, aby wymóc tego rodzaju rozwiązania. Jak widać, można wymóc na rządzie tego typu rozwiązania, choć potrzebna jest pewna doza determinacji.</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#WiesławKaczmarek">Ponadto można jeszcze wykorzystać pewien przymus budżetowy, gdyż tak to wynika z przebiegu prywatyzacji. Dzisiaj stan rzeczy jest taki, iż rząd zgodzi się na wszystko, aby był spokój. Mamy więc coś, co można nazwać efektem walki rozumu z emocjami.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#WiesławKaczmarek">To jak jest prowadzony projekt prywatyzacji TP SA każe odłożyć na bok sprawy związane z tematami zastępczymi, takimi jak akcje pracownicze, i każe zapytać, czy aby na pewno proces prywatyzacji jest tak przygotowany, iż jest gwarancja, że będzie to proces prywatyzacyjny, a nie będzie to wymuszenie mające charakter polityczny. Prywatyzację tę należy bowiem przeprowadzić bez względu na to, jaki jest stan przedsiębiorstwa, otoczenie rynkowe itd.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#WiesławKaczmarek">Tak więc lekkość w formułowaniu różnych interpretacji prowadzi mnie do dość smutnych wniosków co do rzetelności prowadzenia tego projektu prywatyzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszLewandowski">Przy okazji dzisiejszej dyskusji opozycja bije na trwogę i bardzo krytycznie ocenia propozycje przedłożone przez Ministerstwo Łączności i Ministerstwo Skarbu Państwa. Opozycja nawet sugeruje bojkot prac. W związku z tym sugeruję zastosowanie formuły posła Ikonowicza, czyli milczący pobyt na trybunie lub w sali obrad Komisji.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#JanuszLewandowski">Uważam, że tym co rzeczywiście utrudniło proces prywatyzacji i co spowoduje problemy w przyszłości, jest uchylenie pułapu przywilejów pracowniczych dokonane w poprzedniej kadencji Sejmu. Rykoszet tego problemu w postaci napięcia w TP SA występuje już dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#JanuszLewandowski">Uchylenie pułapu przywilejów pracowniczych to coś, co będzie odbijało się czkawką przy wszystkich dużych prywatyzacjach z majątkiem kapitałochłonnym. Dzisiejszy problem jest wtórny wobec tego mało odpowiedzialnego uchylenia pułapu, co tworzy kominy uważane za społecznie rażąco niesprawiedliwe.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#JanuszLewandowski">Uważam, że nie ma powodu, aby przy okazji dzisiejszej dyskusji bić na trwogę. Jest bowiem tak, że problem akcji pracowniczych nie zatrzymuje samego procesu prywatyzacji. Jest to nadal 15% akcji. Można więc nadal iść do przodu z prywatyzacją TP SA z korzyścią dla budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#JanuszLewandowski">Problem, o którym dyskutujemy, jest problemem rozwiązywalnym dopóki, dopóty zostanie utrzymany jako problem jednostkowy i precedensowy. Minister łączności przy niewygodzie ministra skarbu państwa chce rozwiązać swój problem, rozszerzając przywilej na pracowników poczty, biorąc pod uwagę nietypową formułę przedsiębiorstwa przy komercjalizacji.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#JanuszLewandowski">Tak więc, jeżeli problem zostanie utrzymany w tych ryzach, staje się rozwiązywalny, gdyż jest jednostkowy.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#JanuszLewandowski">Rzeczywiście najbardziej niebezpieczna jest zmiana daty uprzywilejowania pracowników. W tym przypadku jest jakoś usprawiedliwiona upływem 8 lat od przekształcenia do prywatyzacji. Problem ten powtórzy się w pewnym stopniu w przypadku wszystkich firm, które będą prywatyzowane z dużym opóźnieniem w stosunku do daty komercjalizacji.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#JanuszLewandowski">W przypadku firm zatrudniających wiele tysięcy osób - a takie firmy będą niedługo prywatyzowane - przesunięcie w czasie między komercjalizacją a prywatyzacją będzie rodziło napięcia. Będą one tym większe, im bardziej wyśrubowano przywileje pracownicze w poprzedniej kadencji Sejmu.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#JanuszLewandowski">Tak więc zachęcam opozycję, aby nie bić na trwogę i aby nie robić z dyskutowanego problemu kwestii być albo nie być prywatyzacji TP SA, aby nie dramatyzować i nie histeryzować. Proponuję raczej milczącą formułę współpracy posła Ikonowicza.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#JanuszLewandowski">Ponadto popieram propozycję posła Stycznia, czyli aby powołać podkomisję, która powinna łatwiej wybrnąć z problemu, który polega na zderzeniu racji związkowych-pracowniczych. Ja przyjmuję bowiem filozofię, zgodnie z którą, jeżeli przywilej jest mniejszy, ale rozszerzony na większą liczbę uprawnionych, to rodzi to mniejsze napięcie niż gdyby przywilej był większy, a grupa zainteresowanych bardziej ograniczona. Wychodzę więc z filozofii minimalizowania konfliktów.</u>
<u xml:id="u-31.10" who="#JanuszLewandowski">Dodam również, że nie jestem zwolennikiem przesuwania daty nabywania uprawnień pracowniczych, gdyż rodzi to niedobre precedensy. Nie należy jednak dramatyzować dyskutowanego przypadku. Najgorsza rzecz, jaka zdarzyła się prywatyzacji, to owo całkowicie nierozważne uchylenie pułapu przywilejów pracowniczych traktowane jako rażąco niesprawiedliwe przez firmy, które takich przywilejów nie zapewniają.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RyszardMatusiak">Uważam, że poseł Lewandowski wyraził trafny pogląd, iż należy pracować nad projektem niezależnie od tego, czy krąg osób uprawnionych zostanie rozszerzony, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#RyszardMatusiak">Przede wszystkim chcę jednak zabrać głos w kwestii formalnej. Na dzisiejszym posiedzeniu mieliśmy otrzymać dość istotne dokumenty, przypominam, że chodzi zwłaszcza o wielkości akcji dotyczących TP SA i Poczty Polskiej.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#RyszardMatusiak">Gdyby stosowne dokumenty zostały dostarczone, to być może część dyskusji i emocje jej towarzyszące byłyby mniejsze. Skoro wiadomo, że w grę wchodzi 15% wartości akcji, to może w ogóle nie byłoby problemu Poczty Polskiej.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#RyszardMatusiak">O ile dobrze pamiętam, to miał być przedstawiony przebieg poprzedniego posiedzenia obejmujący wystąpienia wszystkich osób zabierających głos. Niestety, nie otrzymaliśmy tego rodzaju materiałów.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#RyszardMatusiak">Uważam więc, że nie należy zwlekać z dalszymi pracami, choć rzeczywiście jest problem polegający na tym, że nie ma stanowiska central związkowych a są tylko stanowiska struktur branżowych. Jest to więc niebezpieczny precedens. Nie powinno to jednak przeszkadzać w powołaniu podkomisji, co będzie najlepszą metodą przyspieszenia prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KarolDziałoszyński">Odnosząc się do wypowiedzi posła Matusiaka chcę poinformować, że dysponuję stenogramem z przebiegu poprzedniego posiedzenia. Otrzymałem go od służb sejmowych na krótko przed rozpoczęciem posiedzenia. Nie było więc czasu na to, aby stenogram został powielony i dostarczony wszystkim członkom Komisji.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#KarolDziałoszyński">Zostanie to uczynione, ale po dzisiejszym posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BogdanPęk">Zgłoszony został wniosek o to, aby dalsze prace nad projektem powierzyć podkomisji. W związku z tym chcę przypomnieć, że nie tak dawno temu połączone Komisje powołały podkomisję, która miała nadzorować proces prywatyzacji TP SA. Nie było jeszcze wówczas kwestii sporu o to, czy akcje mają otrzymywać również pracownicy Poczty Polskiej. Przewodniczącym podkomisji został poseł Dąbrowski, a ja znalazłam się w składzie prezydium. Podkomisja zebrała się tylko raz, i to w poniedziałek, kiedy nie mogłem uczestniczyć w posiedzeniu. Obawiam się, że efekt pracy drugiej podkomisji może być taki sam.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#BogdanPęk">Nie bardzo rozumiem, dlaczego prace mają odbywać się w pośpiechu i bez właściwego przygotowania. Efekt prac będzie zapewne taki jak w przypadku prywatyzacji Domów Towarowych Centrum, choć skala problemu jest większa. Pod tego typu zjawiskami nie chcę się podpisywać jako poseł. Nie rozumiem więc, dlaczego są obawy przed tym, by zgłosić wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Rząd powinien nauczyć się, że w przypadku prywatyzacji jednej z największych firm polskich nie powinno być prowizorki. W przeciwnym wypadku efekty będą tragiczne, za które wszyscy będziemy ponosić odpowiedzialność.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#BogdanPęk">Nauczony smutnym doświadczeniem zgłaszam wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu rozpatrywanego projektu. Rząd powinien tę kwestię poddać ponownej analizie i zdecydować, co chce zaprezentować Sejmowi. Jeżeli będzie potrzeba, to rząd ponowi inicjatywę w trybie pilnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WiesławKaczmarek">Zwykle unikam polemik z posłem Lewandowskim, ale tym razem jednak odniosę się do wypowiedzi posła Lewandowskiego.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WiesławKaczmarek">Przede wszystkim chcę podziękować za radę, jak można milczeć. Proponuję, aby po-zostawić nam swobodę reakcji na mądre lub niemądre propozycje zawarte w inicjatywach ustawodawczych.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#WiesławKaczmarek">Jeżeli chodzi o kwestię praźródła kłopotów z akcjami pracowniczymi, co prowadzi dzisiaj do napięć w niektórych firmach, to uważam, że uchylenie pułapu przywilejów pracowniczych nie jest tym praźródłem. Można bowiem łatwo przypomnieć, stąd wzięło się rozwiązanie mówiące o 15% akcji pracowniczych. Czy aby przypadkiem nie jest to wzięte z filozofii paktu o przedsiębiorstwie, w którym była mowa o 10% akcji bezpłatnych i 10% akcji za połowę ceny. Aby uniknąć sporu z pracownikami na temat wartości przedsiębiorstwa, zdecydowano, że lepiej przeznaczyć 15% akcji dla pracowników i mieć rozwiązany jeden problem. Rozwiązanie to nie było kwestionowane, gdyż uprościło procedurę.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#WiesławKaczmarek">Uważam, że praźródło problemu, nad którym dzisiaj dyskutujemy, bierze się z tego, że niektórzy politycy postanowili zajrzeć do kieszeni pracowników. Jak się wydaje, jest to główna sprężyna, która uruchomiła dwa procesy. Jeden proces to poczucie pracowników Poczty Polskiej dotyczące roszczeń do partycypacji w preferencjach. Nie wiem, na ile są to roszczenia uzasadnione, a na ile nieuzasadnione, gdyż nie mam dostępu do materiałów pozwalających na ocenę tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#WiesławKaczmarek">Drugi proces to kwestia o którą sam byłem wielokrotnie indagowany. Chodzi o problem, czy jest dzisiaj moralne, aby w wymiarze jednostkowym jakiś pracownik otrzymał tak znaczną kwotę. Tak się bowiem złożyło, że formuła 15% dotyczy i przedsiębiorstwa upadającego, i bardzo dobrej firmy. Motyw zaglądania do kieszeni pracowników oraz „troska” o to, aby nie dostali za dużo, spowodowały to, iż dzisiaj jest konflikt w TP SA oraz propozycja nowelizacji ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#WiesławKaczmarek">Tak więc to nie obniżenie pułapów, ale zupełnie inne mechanizmy doprowadziły do tego, że dzisiaj występuje dyskutowany problem. Stało się tak na życzenie obecnej koalicji.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MirosławStyczeń">Wysłuchałem wypowiedzi posła Kaczmarka i posła Lewandowskiego. Przychylam się jednak do argumentacji posła Lewandowskiego, iż przyczyną obecnej sytuacji jest dystans czasu między decyzją ustawodawczą w sprawie darmowych akcji a tym, co w międzyczasie stało się z całą gospodarką, a zwłaszcza z takimi przedsiębiorstwami jak TP SA.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MirosławStyczeń">Przedsiębiorstwo to miało udogodnione pole działania, gdyż na rozwój firmy nałożył się wzrost gospodarczy, a ponadto firma miała monopol techniczny na funkcjonowanie telekomunikacji sieciowej w Polsce.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MirosławStyczeń">Warto również pamiętać o podobnym problemie, jaki pojawił się w 1990 r. czyli wówczas, gdy w ogóle startowała prywatyzacja. Ustawodawca rozważał wtedy zaproponowanie kupna przez pracowników akcji po obniżonej cenie. Nie proponowano wówczas akcji bezpłatnych.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#MirosławStyczeń">Tak więc, gdyby patrzeć z tego punktu widzenia, to nie powinno to zmienić się od 1990 r. Jednakże wiele zmieniło się. Należy więc na kwestię tę spojrzeć jako na dynamiczny proces. Zmieniła się bowiem sytuacja w samym przedsiębiorstwie oraz w jego otoczeniu oraz w całej gospodarce.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#MirosławStyczeń">Należy również pamiętać o znacznym horyzoncie czasowym dzielącym podział, czy właściwie likwidację jednostki organizacyjnej Polska Poczta, Telegraf i Telefon i utworzenia TP SA.</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#MirosławStyczeń">Zaistniałego problemu nie należy więc traktować jak ideologicznego meczu, lecz jako spojrzenie na inną sytuację jaka pojawiła się w międzyczasie.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#MirosławStyczeń">Jeżeli chodzi o propozycję posła Pęka, to wydaje mi się, że jest działaniem bez sensu wzywanie urzędu do uzgodnienia stanowiska, które rząd prezentuje, oraz do wycofania się z trybu pilnego po to, aby projekt ponownie przedłożyć w trybie pilny. Wydaje się więc, że poseł Pęk zupełnie niepotrzebnie uległ emocjom towarzyszącym dzisiejszemu posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#MirosławStyczeń">Problem dyskutowany dzisiaj jest bardzo poważny. Jednakże jego rozwiązanie poprzez swego rodzaju szantaż nie podjęcia prac przez opozycję, nie jest dobrym pomysłem. Dalsze prace powinny toczyć się w trybie nie proponowanym przez prezydia obu Komisji. Prace te nie powinny być terenem - obiektem - walki politycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekZdrojewski">Chcę jeszcze krótko odpowiedzieć posłowi Kaczmarkowi, że problem, nad którym dyskutujemy, nie został sztucznie stworzony przez naszą koalicję. Problem pojawił się i sformalizował praktycznie we wrześniu 1997 r., gdy do sądu skierowano 40 tys. pozwów o ustalenie prawa do złożenia wniosku o udostępnienie akcji pracownikom jednostki organizacyjnej Polska Poczta, Telegraf i Telefon, którzy stali się następnie pracownikami Poczty Polskiej. Do tej pory sąd nie rozstrzygnął ani jednego tego rodzaju przypadku. Prawdopodobnie sąd czeka na udostępnienie akcji.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MarekZdrojewski">Opinie prawników na ten temat są różne, a sądy są niezależne.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#WiesławKaczmarek">Każdy obywatel ma prawo walczyć o swoje interesy jeżeli uważa to za zasadne. Nie ma sensu obciążać poprzedniego rządu o to, że pracownicy Poczty Polskiej postanowili walczyć o swoje interesy.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#WiesławKaczmarek">Ponadto chcę apelować do posła Stycznia - i myślę, że znajdziemy wspólny język - aby dyskutowaną sprawę traktować bez nadmiernych emocji.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#WiesławKaczmarek">Uważam, że dzisiejsze posiedzenie Komisji mogłoby być miejscem sporu o to, czy w ramach koncepcji prywatyzacji TP SA należy w jakiś sposób uhonorować abonament. Możliwe byłoby przyjęcie założenie, że nastąpiły zmiany i jest wzrost gospodarczy. Nie wiem jednak, jaka jest strategia prywatyzacji TP SA. Nie wiem, czy będzie prywatyzowany monopol, czy też należy liczyć się z tym, że obok tego monopolu niebawem powstanie druga firma i niedługo będzie duopol. Byłoby więc uzasadnienie do dyskusji na temat tego, czy wszyscy, którzy mają dzisiaj abonament TP SA, mogą liczyć na to, że kupując np. 10 akcji TP SA jedną akcję otrzymują jako akcję premiową. Nad taką propozycją prowadziłbym spór - dyskusję. Jednakże dzisiaj spór, który zaserwował nam rząd, a nie kto inny, wynika z tego, że w obu zainteresowanych ministerstwach nie ma koncepcji dotyczącej fundamentalnych reguł prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#WiesławKaczmarek">Ponadto pojawiła się tendencja, aby zajrzeć do kieszeni pracownikowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#BogdanPęk">Chcę ponownie przypomnieć, że spór pracowniczy, który dotyczy ok. 100 tys. osób, jest sporem bardzo istotnym.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#BogdanPęk">Jednakże kwestią zasadniczą jest kwestia prywatyzacji jednej z największych firm, która jest być może jedną z ostatnich możliwości, aby uzupełnić fundusze emerytalne.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#BogdanPęk">Ponadto chcę dodać, że jako członek podkomisji wyłonionej przez dwie Komisje nic nie wiem na temat, w jakim kierunku zmierza prywatyzacja TP SA. Dlatego też dzisiejsza debata utwierdza mnie w przekonaniu o potrzebie podtrzymania wniosku o odrzucenie w pierwszym czytaniu przedłożonego projektu.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#BogdanPęk">Polemika posła Stycznia nie tylko mnie nie przekonała, ale również pozwoliła na stwierdzenie, że niektórzy mają tutaj różne interesy dodatkowe. Natomiast ja jako przedstawiciel określonej grupy wyborców mam prawo wiedzieć na temat nieco więcej. Jednakże nie dowiedziałem się, o co chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AndrzejSzarawarski">Odnosząc się do wypowiedzi posła Lewandowskiego chcę powiedzieć, że my nie bojkotujemy prac nad rozpatrywanym projektem. Po-wiedziałem jedynie, iż nie będziemy brali udziału w pracach nad projektem. Uważamy bowiem, że prace nad projektem można zawiesić na tydzień i w tym czasie uzyskać stanowisko central związkowych.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#AndrzejSzarawarski">Ponadto wspólnie z rządem i związkami zawodowymi należałoby zastanowić się, czy wchodzić w kanał, który prowadzi do bardzo dużego konfliktu. Być może możliwy jest kompromis lub inna droga.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#AndrzejSzarawarski">Chcę również zwrócić uwagę, że sprawa podziału akcji pracowniczych nie ma bez-pośredniego związku - jeżeli chodzi o terminy - z prywatyzacją TP SA. Nie ma więc sytuacji typu: „nóż na gardle”.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#AndrzejSzarawarski">Nie ma więc presji czasowej.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc proponujemy koalicji rządowej poważną dyskusję z udziałem związków zawodowych na temat tego, jak rozwiązać powstały problem. Jedną z możliwości jest uchwalenie odrębnej ustawy dotyczącej dyskutowanej kwestii. W związku z tym chcę przypomnieć - gdyż nie wszyscy obecni byli posłami w poprzedniej kadencji - że gdyby art. 82 nie został wprowadzony w drodze jednej z nowelizacji, to w ogóle nie byłoby tematu, gdyż żaden pracownik TP SA nie miałby prawa do nabycia akcji.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc chce jeszcze raz podkreślić, że problem jest poważny i powinien być rozpatrzony spokojnie. Równocześnie chcę bardzo zdecydowanie odciąć się od jakichkolwiek gier politycznych. Chodzi bowiem o bardzo ważny problem dotyczący ok. 200 tys. osób. Problem ten wymaga spójnego rozwiązania. Według mnie nie ma takiej cenzury czasowej, która zmusza nas do pisania projektu ustawy w pośpiechu, który może doprowadzić do tej krzywdy znacznej grupy ludzi.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#AndrzejSzarawarski">Tak więc proponujemy ostudzenie emocji i szukanie najlepszego rozwiązania, co jest możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JacekAmbroziak">W toczącej się dyskusji pojawiło się wiele nieścisłości natury formalnoprawnej. Pozwolę sobie ustosunkować się do tych kwestii.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#JacekAmbroziak">Po pierwsze, ustawa z 1990 r. o łączności zawierała specjalny przepis dotyczący podziału przedsiębiorstwa i prywatyzacji. Tak więc art. 82 istniał od początku i stanowił o prywatyzacji TP SA powołanej przepisami tejże ustawy.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#JacekAmbroziak">Ponadto ustawa ta podejmowała kwestie przywilejów pracowniczych. Równocześnie w 1990 r. uchwalona została inna ustawa o prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych, która w żadnym stopniu nie mogła dotyczyć specyficznej jednostki, jaką była Poczta Polska, Telegraf i Telefon. Jednostka ta w 1990 r. została podzielona w drodze innej ustawy. Stąd też zaszła konieczność stwierdzenia, iż przydzielanie akcji będzie następować w odrębnym trybie, jeżeli chodzi o pracowników TP SA.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#JacekAmbroziak">Przepis ten więc istniał i odnosił się do formuły 15%. Przyrost nastąpił w 1996 r.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#JacekAmbroziak">Kiedy w Ministerstwie Skarbu Państwa podjęto prace nad nowelizacją ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji, zaproponowany został art. 82, który w dyskutowanym projekcie jest oznaczony jak pkt. 2.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#JacekAmbroziak">Chcę dodać, że pierwotny projekt przygotowany w Ministerstwie Skarbu Państwa został poddany konsultacji z obu centralami związkowymi: OPZZ i NSZZ „Solidarność”. Przedstawiciele obu związków uczestniczyli w pracach tzw. komisji legislacyjnych w resorcie skarbu państwa. Centrale związków zawodowych przedłożyły swoje krytyczne opinie, ale nie odniosły się do art. 82. Ten art. 82 jest również zawarty w projekcie będącym przedmiotem dzisiejszych obrad. Chodzi o ust. 3. Natomiast nowym elementem jest zmiana przygotowana w Ministerstwie Łączności i znajdująca wyraz w ust. 2, zawierającym datę 30 czerwca 1998 r., czyli datę zgłoszenia prospektu emisyjnego.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#JacekAmbroziak">Tak więc generalny problem rozszerzenia uprawnień do nieodpłatnego nabycia akcji na osoby nie będące pracownikami TP SA był już uregulowany w projekcie przygotowanym w Ministerstwie Skarbu Państwa i był znany obu centralom związkowym.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#JacekAmbroziak">Tak więc zarzut braku konsultacji ze związkami zawodowymi może odnosić się do ust. 2.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#JacekAmbroziak">Ponadto chcę odnieść się do kwestii podnoszonej przez poseł Ostrowską, a zwłaszcza posła Kaczmarka. Chodziło o to, czy ustawa o łączności jest lex specialis. Uważam, że obszernej odpowiedzi twierdzącej udzielił w swoim pierwszym wystąpieniu poseł Szarawarski.</u>
<u xml:id="u-41.9" who="#JacekAmbroziak">Podzielam w pełni zaprezentowaną argumentację.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarekZdrojewski">Chcę uzasadnić, dlaczego rząd zaproponował tryb pilny.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarekZdrojewski">Nie jest bowiem prawdą, że czas nie odgrywa żadnej roli. Podjęcie decyzji w określonym czasie ma duże znaczenie z tego względu, iż tylko wówczas można poszerzyć krąg osób uprawnionych, dopóki nie zostaną rozdysponowane pierwsze akcje. Jeżeli rozpatrywana ustawa nie wejdzie w życie przed udostępnieniem akcji TP SA, nie zostanie poszerzony krąg osób uprawnionych.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#MarekZdrojewski">Stąd też opóźnienie w pracach nad projektem spowoduje niemożność wejścia w życie ustawy przed udostępnieniem akcji TP SA, co jest planowane na ok. 15 listopada br.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MirosławStyczeń">Cieszę się z wypowiedzi posła Szarawarskiego, gdyż faktycznie moja propozycja konsumuje wniosek posła Szarawarskiego. Powołanie podkomisji da bowiem czas na uzyskanie opinii central związkowych, o co tak bardzo upomina się poseł Szarawarski. Będzie to również czas do zastanowienia się nad odpowiedziami na pytania, które zostały zadane podczas poprzedniego posiedzenia Komisji, a które nie są przeznaczone dla środków społecznego przekazu.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MirosławStyczeń">Tak więc chcę ponownie zachęcić posłów do poparcia propozycji powołania podkomisji, która bez rezygnacji z trybu pilnego i po prolongacie terminu przygotuje sprawozdanie. Podczas prac podkomisji będzie możliwa szeroka i swobodna dyskusja, w której będą mogli brać udział wszyscy członkowie Komisji.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#MirosławStyczeń">Na zakończenie mam uwagę dotyczącą wypowiedzi posła Pęka. Czasami wydaje mi się, że do wypowiedzi posła Pęka bardzo adekwatna jest reklama żarówek mówiąca o tym, iż wszystko stało się jasne. To tak a propos interesów, o których posiadanie oskarżył mnie poseł Pęk.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WiesławKaczmarek">Przyznam, iż nie zrozumiałem wypowiedzi ministra Zdrojewskiego. Próbuję zrozumieć, jaki jest związek pomiędzy beneficjentami do akcji pracowniczych w ramach puli 15%, a prospektem emisyjnym.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WiesławKaczmarek">Jeżeli są jakieś ograniczenia czasowe, to chciałbym wiedzieć, z jakich przepisów prawa biorą się te ograniczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BogdanPęk">Nie będę oczywiście polemizował na tym poziomie.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#BogdanPęk">Ponadto niektóre dokonania posła Stycznia - które można przytoczyć - kiedyś nie były takie dzielne jak dzisiejsze wypowiedzi...</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KarolDziałoszyński">Nie dotyczy to jednak meritum sprawy, nad którą dzisiaj debatujemy...</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#BogdanPęk">Jeżeli chodzi o meritum sprawy, to chcę zapytać, jaki jest obecny status podkomisji, która miała nadzorować prywatyzację TP SA. Czy należy więc rozumieć, że równolegle będą działały dwie podkomisje, czy też podkomisja powołana wcześniej już nie będzie działać. Proszę więc o wyjaśnienia, gdyż kwestia jest istotna z punktu widzenia regulaminu Sejmu i procedury postępowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KarolDziałoszyński">Obecnie Komisje zajmują się bardzo konkretnym przedłożeniem rządowym ujętym w druku nr 571. Chodzi więc o powołanie podkomisji, która zajmie się tylko i wyłącznie tą sprawą. Natomiast podkomisja powołana wcześniej ma przygotować stanowisko na temat prywatyzacji TP SA.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#KarolDziałoszyński">Ponieważ nie ma dalszych zgłoszeń do dyskusji, proponuję przejście do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Zwracam uwagę, iż minister Zdrojewski nie udzielił odpowiedzi na ważne pytanie posła Kaczmarka.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Proszę zatem, aby minister Zdrojewski udzielił odpowiedzi na pytanie posła Kaczmarka.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MarekZdrojewski">Dysponuję opinią prawną, która stanowi iż moment udostępnienia akcji na giełdzie decyduje o możliwości nabycia praw podmiotowych w stosunku do szeregu kręgu osób uprawnionych do nieodpłatnego nabycia akcji. Jednakże już chociażby z Ministerstwa Skarbu Państwa są sygnały, iż być może nie jest to aż jak jednoznaczne. W tej sytuacji myślę, że może Biuro Legislacyjne Kancelarii Sejmu mogłoby rozstrzygnąć ten problem. Jest bowiem tak, że w tej kwestii ustawa nie jest jasna.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#KarolDziałoszyński">Przystępujemy do głosowania. Poddaję pod głosowanie wniosek posła Pęka o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o łączności zawartego w druku nr 571.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#KarolDziałoszyński">Za wnioskiem głosował 1 poseł, przeciwko 10 a 21 wstrzymało się od głosu. Stwierdzam odrzucenie wniosku. Przechodzimy zatem do powołania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#KarolDziałoszyński">Proponuję, aby podkomisja składała się z 6 posłów, po 3 posłów z Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji oraz z Komisji Transportu i Łączności.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#KarolDziałoszyński">Po krótkiej konsultacji z przewodniczącym Komisji Skarbu Państwa, Uwłaszczenia i Prywatyzacji oraz zainteresowanymi posłami z grona tej Komisji do podkomisji wejdą posłowie: Frasyniuk, Berdychowski i Tyczka.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#KarolDziałoszyński">Na analogicznych zasadach z grona Komisji Transportu i Łączności w skład podkomisji wejdą posłowie: Oksiuta, Działoszyński i Blecharczyk.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#KarolDziałoszyński">Chcę dodać, iż posłowie SLD nie wyrazili zgody na udział w pracach podkomisji.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#KarolDziałoszyński">Tak więc podkomisja ma skład następujący: Berdychowski, Blecharczyk, Działoszyński, Frasyniuk, Oksiuta i Tyczka.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#KarolDziałoszyński">Czy ktoś chce zabrać głos w sprawie powołanej podkomisji? Nie.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#KarolDziałoszyński">Proszę, aby członkowie podkomisji pozostali w sali po zakończeniu wspólnego po-siedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#KarolDziałoszyński">Członków Komisji chcę poinformować, że wystąpimy do marszałka Sejmu o zgodę na przedłużenie pierwotnie wyznaczonego terminu zakończenia prac Komisji nad projektem zawartym w druku nr 571.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#KarolDziałoszyński">Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawach różnych przed zamknięciem posiedzenia? Nie.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#KarolDziałoszyński">Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>