text_structure.xml
49.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGrzonkowski">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji: Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Zdrowia oraz Administracji i Spraw Wewnętrznych. Witam przybyłych posłów oraz zaproszonych gości, a także reprezentantów rządu w osobach: Tomasza Grottela sekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia i Andrzeja Rysia podsekretarza stanu w tym ministerstwie.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGrzonkowski">W porządku dziennym mamy dziś rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do rządowego projektu ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym (druk nr 2806). Jest to kolejne posiedzenie w tej sprawie. Na poprzednim, połączone Komisje rozpatrzyły projekt do art. 3. Proponuję, abyśmy nadal pracowali w ten sam sposób to znaczy: do każdego artykułu głos za i głos przeciw, a jeśli nie będzie uwag i wniosków, uznam, że dany artykuł jest przyjęty. W przypadku różnicy zdań zarządzę głosowanie.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławGrzonkowski">Czy jest zgoda na taki tryb pracy? Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławGrzonkowski">Wracamy zatem do art. 3, który nie został wcześniej przyjęty. Czy są uwagi do tej propozycji jaka zawarta jest w sprawozdaniu podkomisji? Przypomnę, że z tego artykułu wykreślony został pkt 13, który nie uzyskał większości podczas głosowania.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#StanisławGrzonkowski">Innych uwag nie słyszę, a zatem stwierdzam, że art. 3 został przez Komisje przyjęty, bez pkt. 13.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia art. 4. Czy są uwagi do jego treści? Uwag nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że art. 4 przyjęty został bez zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejRyś">Chciałbym powrócić jeszcze do art. 3. Otóż jego pkt 13 jest, naszym zdaniem, bardzo istotny, zaś pan minister Tomasz Grottel, który był na poprzednim posiedzeniu twierdzi, że ten punkt nie został wykreślony.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę posła sprawozdawcę o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AndrzejWojtyła">Na poprzednim posiedzeniu odbyła się dyskusja nad pkt 13, ale ponieważ nie było kworum, nie zapadła ostateczna decyzja o jego przyjęciu bądź skreśleniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję za te wyjaśnienia. W tej sytuacji zapytam, czy są jakieś zastrzeżenia do całego art. 3? Zastrzeżeń nie słyszę, a zatem uznajemy, że cały art. 3, łącznie z pkt. 13 został przyjęty zgodnie z przedłożeniem podkomisji. Ponownie zapytam też, czy są zastrzeżenia do art. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JózefKorpak">Chciałbym zwrócić uwagę, że w art. 4 w pkt 4 jest jakaś niezręczność zapisu. Czegoś tam brakuje. Czytamy tam: „zapewnieniu stosownego do potrzeb transportu”. Zapewnieniu, czego?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę o wyjaśnienie posła sprawozdawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejWojtyła">Art. 4 mówi o zadaniach jakie wykonuje system Państwowego Ratownictwa Medycznego wskazując jakie to są zadania. W pkt 4 chodzi o transport.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławGrzonkowski">W tym punkcie powinien być przestawiony szyk wyrazów. Zdanie powinno brzmieć: „zapewnienie transportu stosownego do potrzeb”. Taki jest sens tego zapisu i proszę o stosowną poprawkę w zapisie. Czy są jeszcze inne uwagi? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że art. 4 został przez połączone Komisje przyjęty.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#StanisławGrzonkowski">Bez uwag przyjęte zostały także kolejne artykuły rozdziału pierwszego tj. art. 5–13, a także cały rozdział drugi - art. 14–22 i rozdział trzeci - art. 23–33.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są uwagi do art. 34 w rozdziale czwartym?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewSzymański">Mam uwagę do ust. 10 w tym artykule. Otóż ja bym proponował, aby w pierwszym zdaniu zamiast wyrazów „zakończony hospitalizacją lub diagnostyką w szpitalu” zapisać: „wymagający hospitalizacji lub diagnostyki w szpitalu, który zakończył się hospitalizacją albo jej odmową przez pacjenta, albo zgonem”.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewSzymański">Według obecnego zapisu, jedynie w przypadku działań ratownictwa medycznego zakończonego hospitalizacją lub diagnostyką w szpitalu, finansowanie następuje z budżetu ratownictwa, zaś w innych przypadkach, z kasy chorych. Kto zatem zapłaci, jeżeli pacjent nie trafi do szpitala dlatego, że umrze? Z tego zapisu nie wynika, że za taki przypadek zapłacić ma ratownictwo. Podobnie ma się rzecz w przypadku, gdy pacjent powinien być hospitalizowany, ale nie wyraził na to zgody.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejRyś">Przypadek kiedy następuje zgon pacjenta wyjaśnia punkt 11 w art. 34 natomiast w każdym innym przypadku musi być przeprowadzona diagnostyka. Nawet pacjent odmawiający hospitalizacji jest diagnozowany w Izbie Przyjęć.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy po tych wyjaśnieniach podtrzymuje pan swoją poprawkę? Jeśli tak, proszę ją jeszcze raz odczytać, abym mógł ją poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewSzymański">Mam jeszcze taką wątpliwość. Otóż pacjent może nie wyrazić zgody na hospitalizację w miejscu zdarzenia, choć stan jego zagraża życiu i trzeba go przewieźć do szpitala. W takim przypadku powinno płacić ratownictwo, a nie kasa chorych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGrzonkowski">Proszę jeszcze raz przeczytać treść swojej poprawki, tak abym mógł ja poddać pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewSzymański">Proponuję, aby ust. 10 w art. 34 brzmiał następująco: „Jeżeli przyczyną wezwania zespołu ratownictwa medycznego nie był stan nagłego zagrożenia życia lub zdrowia wymagający hospitalizacji lub diagnostyki w szpitalu, który zakończył się hospitalizacją albo jej odmową przez pacjenta, a udzielono mu jedynie świadczeń zdrowotnych w miejscu zdarzenia, właściwa kasa chorych ponosi na rzecz dysponenta jednostki koszt udzielenia świadczeń zdrowotnych i przejazdu albo przelotu zespołu na miejsce zdarzenia”.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGrzonkowski">Obawiam się, że treść tej poprawki nie jest do końca jasna. Mam propozycję, aby pan ją teraz wycofał, a jeżeli uważa ją pan za niezbędną, to po dokładnym przygotowaniu może pan ją zgłosić w drugim czytaniu. Wtedy będziemy mieli jej treść na piśmie i będziemy mogli powrócić do dyskusji. W tej chwili nie mamy przygotowanego zapisu, ani też nie wiemy czego on tak naprawdę dotyczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewSzymański">Ja właśnie chciałem zgłosić propozycję wycofania tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję za tę decyzję. Czy są jeszcze inne uwagi na temat art. 34?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MariaGajeckaBożek">Pan poseł Zbigniew Szymański miał rację przedstawiając intencję swojej poprawki. To jest bardzo ważna sprawa z punktu widzenia lekarskiego. Ja proponuję, aby Biuro Legislacyjne zastanowiło się razem z posłem wnioskodawcą nad zapisaniem tej poprawki, abyśmy ją jednak przyjęli nie przekładając do drugiego czytania. Tu chodzi bowiem o sytuację, gdy istnieje stan zagrożenia życia w związku z czym wezwano pogotowie. Pacjent jednak poczuł się w tym momencie lepiej i nie wyraża chęci zabrania go do szpitala. Jemu wolno tak postanowić, bo to jest jego życie, ale tego typu sytuacje powinny być również uwzględnione w zapisach ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławGrzonkowski">Poseł wnioskodawca wycofał jednak w tej chwili swoją poprawkę i w dalszym etapie legislacyjnym zrobi co będzie uważał za stosowne.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławGrzonkowski">Zapytam więc jeszcze raz, czy są inne jeszcze uwagi do art. 34? Jeśli nie ma uwag i nie słyszę również sprzeciwu, uznaję, że połączone Komisje przyjęły art. 34.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia art. 35. Czy ktoś ma uwagi do jego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefKorpak">Proszę o wyjaśnienie zasadności istnienia art. 35. Mnie się wydaje, że jest on wewnętrznie sprzeczny. W ust. 1 mówi się, że: „Minister właściwy do spraw zdrowia, inni właściwi ministrowie oraz jednostki samorządu terytorialnego zapewniają finansowanie nakładów inwestycyjnych pozwalających na utworzenie i modernizację...” natomiast w ust. 2 mówi się, że: „Finansowanie, o którym mowa w ust. 1 jest dokonywane na podstawie programów wieloletnich ustanawianych przez Radę Ministrów...”. Powstaje zatem pytanie, skąd ma być to finansowanie? Czy poprzez programy wieloletnie ustanawiane przez Radę Ministrów, czy też poprzez budżety właściwych samorządów terytorialnych?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JózefKorpak">Moje drugie pytanie dotyczy natomiast pewnych definicji. Jest tu bowiem powiedziane, że finansowanie ma być przeznaczone na: „zespoły ratownictwa medycznego w liczbie właściwej do spełnienia wymagań określonych w art. 25”, na „szpitalne oddziały ratunkowe w liczbie nie mniejszej niż jeden na 100–300 tys. mieszkańców”. Jest tu definiowanie z jednej strony finansowania, a z drugiej tego, jakie mają być kryteria rozmieszczenia sieci. Moim zdaniem te sprawy powinny być rozdzielone i zapisane w oddzielnych artykułach: w jednym kryteria usytuowania sieci, w drugim zaś finansowanie całego systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławGrzonkowski">Bardzo proszę o wyjaśnienie tych problemów przez posła sprawozdawcę oraz przedstawiciela rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AndrzejWojtyła">Moim zdaniem ten artykuł sformułowany jest dosyć jasno. On się odnosi do artykułów przyjętych przez nas wcześniej, a m.in. do art. 25, który wyraźnie mówi jaki musi być czas dojazdu zespołów ratownictwa medycznego do miejsca wypadku. Następnym ogniwem tego systemu są szpitalne oddziały ratunkowe, które tworzone są według zasad zapisanych w art. 35, czyli na populacje 100–300 tys. mieszkańców, a poza tym są jeszcze centra powiadamiania ratunkowego, które mają szybko reagować na powiadomienia o wypadkach i ewentualne zawiadomienie innych zespołów ratowniczych, w tym straży pożarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławGrzonkowski">A jak będzie wyglądało finansowanie nakładów inwestycyjnych w systemie ratownictwa medycznego, bo art. 35 właśnie na ten temat mówi?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejRyś">Sytuacja będzie bardzo podobna do tej jaka jest obecnie w praktyce. Jednostki samorządu terytorialnego już dziś biorą udział w tym finansowaniu natomiast program rządowy jest drugim składnikiem, wspomagającym to finansowanie. Ono idzie zatem z dwóch źródeł. W programie rządowym zakupujemy obecnie ambulanse, ale część z nich kupowana jest także przez jednostki samorządu terytorialnego lub organy założycielskie.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejRyś">Podobnie jest z wyposażaniem oddziałów ratunkowych, gdzie samorząd terytorialny dofinansowuje np. remont lub przebudowę oddziału, a program rządowy zakłada standaryzowanie zakupu sprzętu i wyposażenia tych oddziałów. Według nas to podwójne finansowanie jest prawidłowo skonstruowane, bowiem daje gwarancję, że wszystkie strony zainteresowane angażują środki w sposób właściwy. Z drugiej zaś strony ograniczamy w ten sposób „dach finansowania” pisząc, że nie powinno się wydać więcej niż w sieci ambulansu, który przyjmujemy jako definicję tego bezpieczeństwa dla obywateli.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TadeuszZieliński">Ja myślę jednak, że jest to przepis blankietowy, a jedyny jego walor polega na tym, że daje tytuł do wydawania pieniędzy na te cele. Chciałbym natomiast zapytać pana ministra, jakie są, w świetle tego przepisu, obowiązki samorządu terytorialnego jeśli chodzi o finansowanie ratownictwa? Jak to jest konkretnie, który szczebel samorządu, co ma zapłacić w danym roku budżetowym, i na jaki element tego systemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JózefKorpak">Z wypowiedzi pana ministra wynika, że są dwie odrębne linie finansowania tego systemu. Jedna, to wieloletni program rządowy, a druga, to środki będące w posiadaniu samorządu terytorialnego. W odniesieniu do tej ustawy możemy mówić jednak tylko o środkach powiatów, bo w tej ustawie wymienia się tylko powiaty. Nie ma tu gmin ani samorządowych województw.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JózefKorpak">Wracając zaś do wypowiedzi pana ministra chcę zwrócić uwagę, że ust. 2 art. 35 przeczy temu, co pan powiedział o dwóch liniach finansowania systemu ratownictwa. Tam jest wyraźnie powiedziane, że: „finansowanie, o którym mowa w ust. 1 jest dokonywane na podstawie programów wieloletnich ustanawianych przez Radę Ministrów na zasadach określonych w przepisach o finansach publicznych”. Nie ma tutaj mowy, że jeszcze ktoś może coś tutaj finansować. Jest tylko mowa o programach wieloletnich i płynących stąd środkach finansowych. Proszę więc o wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejRyś">W tej chwili w sieci szpitali ratunkowych są zarówno szpitale, dla których organem założycielskim jest minister zdrowia, minister obrony narodowej jak i minister spraw wewnętrznych i administracji. Jeśli zaś chodzi o jednostki samorządu terytorialnego, to są one także właścicielami szpitali i to zarówno samorządy wojewódzkie jak i powiatowe. Podobnie jest ze stacjami pogotowia ratunkowego, których właścicielami może być zarówno powiat jak i województwo samorządowe. Dla jasności sprawy należałoby może w pkt 2 zapisać, że „finansowanie, o którym mowa w ust. 1 dokonywane jest także na podstawie programów wieloletnich...”. Myślę, że to by rozwiązało problem, na który zwrócił uwagę pan poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BogdanBorusewicz">Chciałbym zwrócić jeszcze uwagę na zapis zawarty w art. 35 ust. 1 pkt 2. Jest tam mowa o liczbie mieszkańców jaka powinna przypadać na jeden szpitalny oddział ratunkowy. Uważam, że jest to źle zapisane legislacyjnie skoro się podaje, że jeden oddział ma przypadać na 100–300 tys. mieszkańców.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejWojtyła">Szpitalne oddziały ratunkowe muszą być utworzone dla takiej populacji, aby mogły być wykorzystane. Okazuje się, że optymalną populacją, którą taki oddział powinien obsługiwać jest właśnie od 100 do 300 tys. mieszkańców. To się pokrywa z liczbą mieszkańców przypadająca na poszczególne zoz w skali całego kraju.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejRyś">Są dwie zmienne charakteryzujące ten system. Jedną jest gęstość populacji, a drugą geografia, czyli możliwość zabezpieczenia pacjenta w ciągu pierwszej godziny, gdy istnieje szansa na uratowanie życia. To powoduje, że w aglomeracji miejskiej 300 tys. jest populacją wystarczającą, natomiast w rejonie np. Podlasia czy Podkarpacia szpital musi być bliżej, aby pacjent mógł do niego dotrzeć w ciągu tych krytycznych minut.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że zastrzeżenia posła Bogdana Borusewicza wynikają z tego, że jest to granica bardzo szeroka. Wydaje się zatem, że właściwszym byłoby określenie jedynie granicy górnej, a więc co najmniej jeden oddział dla populacji do 300 tys. mieszkańców. Wówczas sprawa byłaby jasna. Powstanie tylko pytanie, a co w przedziałach poniżej i powyżej tej granicy?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JuliuszJakubaszko">W tym zapisie zakodowana jest ta druga zmienna, czyli gęstość zaludnienia. Jeżelibyśmy pozostali jedynie przy granicy górnej, czyli 300 tys. mieszkańców, to będziemy mieć obszary tak ukształtowane topograficznie, że będzie to ogromny teren. Usytuowanie tam tylko jednego oddziału ratunkowego będzie oznaczało, że tak naprawdę te 300 tys. ludzi nie będzie miało szans na dotarcie do tego szpitala. Zapis jaki zawarliśmy w ustawie jest wzorowany na wielu podobnych aktach prawnych w krajach, które ten system ćwiczą od 30 lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#StanisławGrzonkowski">A kto będzie decydował o tym, kiedy powstanie szpitalny oddział ratunkowy dla 100 tys. mieszkańców, a kiedy dla 200 tys. lub dla 300 tys.?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejRyś">Ostateczną decyzję podejmuje wojewoda, na podstawie planów wojewódzkich. Minister zdrowia może dokonać jedynie korekty na granicy województw, ale tylko w przypadku planu krajowego. Główną rolę pełni tu decyzja wojewody, co zresztą zostało zapisane we wcześniejszych artykułach.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarianJaszewski">Podzielam pogląd pana profesora i myślę, że zapis w projekcie ustawy jest słuszny. Czym innym jest dojazd karetki w aglomeracji śląskiej, a czym innym na Podkarpaciu czy Podlasiu, gdzie odległości są znacznie większe, a zaludnienie mniejsze. Jestem za pozostawieniem zapisu w art. 35 ust. 1 pkt 2 w takiej formie jak jest w przedłożeniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KrystynaHerman">Mam pytanie do posła sprawozdawcy. Jaka jest wielkość nakładów inwestycyjnych pozwalających na utworzenie i modernizację zespołów i szpitalnych oddziałów ratunkowych? Jak to się też będzie miało do ust. 2 mówiącego o wieloletnich programach ustanawianych przez Radę Ministrów? Chciałabym się odwołać do art. 80 ustawy o finansach publicznych określającym, kiedy i w jakim przypadku wieloletnie programy muszą być uchwalane ustawą. Czy w związku z tym przewiduje się, że będzie taka odrębna ustawa o programie wieloletnim w zakresie ratownictwa medycznego? Czy może zaproponowany zapis wystarczy? Bo jeżeli środki na realizację programu przekraczają 100 mln zł to muszą być przyjęte na mocy odrębnej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławGrzonkowski">Przypominam, że przyjęliśmy zasadę, że wyrażamy jedynie głos za i głos przeciw danemu zapisowi, ewentualnie zgłaszamy poprawki. Jak dotychczas nie było żadnego wniosku dotyczącego art. 35. Jedynie minister Andrzej Ryś zaproponował drobne uzupełnienie zapisu w ust. 2. Proszę zatem aby trzymać się tej zasady.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#AndrzejOlszewski">Moim zdaniem zapis mówiący o przedziale 100–300 tys. mieszkańców może się odnosić jedynie do dużego miasta, takiego jak Warszawa, Kraków czy Poznań, bo wówczas mamy na myśli jedną lub dwie dzielnice. Ci jednak, co to zapisali nie byli chyba w terenie i nie wiedzą, jak wygląda Polska. Tu powinien być określony w kilometrach dojazd do szpitala, w którym jest oddział ratunkowy. To będzie dopiero rozwiązanie sprawy. Co bowiem z tego jeśli się zapisze 100 lub 200 tys. mieszkańców, gdy to będą dwa lub trzy powiaty? Średnica jednego powiatu może zaś wynosić 30 lub więcej km, czyli przy obszarze dwu lub trzech powiatów zasięg na dojazd ekipy ratunkowej wyniesie 60 lub nawet 90 km. To jest po prostu bzdurny zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#StanisławGrzonkowski">Do art. 35 została zgłoszona tylko jedna poprawka dotycząca ust. 2. Pan minister Andrzej Ryś proponuje, aby ustęp ten brzmiał następująco:</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#StanisławGrzonkowski">(niez.)Finansowanie, o którym mowa w ust. 1 pkt 1 i 2, jest dokonywane także na podstawie programów wieloletnich ustanawianych przez Radę Ministrów”.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#StanisławGrzonkowski">Zanim przejdziemy do decyzji, proszę o odpowiedź na pytania zadane przez posłankę Krystynę Herman.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AndrzejRyś">Jeśli chodzi o wyposażenie i modernizację oddziałów ratunkowych sytuacja wygląda bardzo różnie. Mamy tu do czynienia z ponad 250 szpitalami. Niektóre z nich są właśnie oddawane do użytku, jak w Jeleniej Górze czy w Chrzanowie, a inne mają 100 lat i ich modernizacja ma całkiem inny zasięg. Koszty wahają się więc między 1.5 mln zł do 4–5 mln zł biorąc pod uwagę również wyposażenie. Program, który proponujemy realizowany jest już trzeci rok, a nakłady w poszczególnych latach były bardzo różne. Na sam sprzęt, ambulanse i wyposażenie wydano 60–90 mln zł rocznie. W tej chwili szacujemy, że co roku należałoby przeznaczyć na ten cel z budżetu państwa ponad 70 mln zł.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AndrzejRyś">Jeżeli będzie to kwota poniżej 100 mln zł to będzie przyjęta w uchwale Rady Ministrów, która zostanie dołączona do tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#StanisławGrzonkowski">Umówiliśmy się, że nie rozciągamy już dyskusji. Jeżeli pozostały wątpliwości, to wyrazicie je państwo w czasie głosowania nad poprawką do art. 35.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#KrystynaHerman">Chodzi właśnie o rozwianie tych wątpliwości jakie mamy. Ja bym chciała usłyszeć odpowiedź na pytanie czy będzie potrzeba przyjęcia nowej ustawy dotyczącej tych zadań inwestycyjnych jakie zapisane są w art. 35 ust. 1 pkt 1 i 2? Czy wielkość nakładów inwestycyjnych przekroczy 100 mln zł, czy nie przekroczy? Od tego uzależniam swoje głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JózefKorpak">Chciałbym zapytać jeszcze o jedną rzecz. Otóż w art. 35 mówimy o utworzeniu i modernizacji poszczególnych elementów systemu ratownictwa medycznego. Czy to oznacza, że istniejące już zespoły czy też stacje pogotowia są także zaliczane do tej sieci? Czy mówimy tylko o nowych zespołach, oddziałach szpitalnych i centrach powiadamiania, które będą lub są już tworzone? Czy mówimy o sieci już istniejącej?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AndrzejRyś">Odpowiadając na pytanie posłanki Krystyny Herman informuję, że zgodnie z uzasadnieniem do ustawy, przewidujemy, że roczne wydatki w najbliższych latach będą poniżej 100 mln zł, a więc nie będzie trzeba uchwalać nowej ustawy w tym obszarze.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#AndrzejRyś">Co zaś się tyczy wątpliwości pana posła, to istniejąca infrastruktura jest włączana do systemu oraz modernizowana i rozbudowywana, zwłaszcza tam gdzie są obecnie „białe plamy”. Przypomnę, że jest to 1/3 kraju i tam stawiane są nowe ambulanse. Tam zaś gdzie takie ambulanse istnieją, to nawet jeśli są one stare, doposażamy je w standardowy sprzęt, co wynika z ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym zwrócić uwagę na art. 3 ust. 13 ustawy, w którym jest mowa o dysponencie jednostki. Czytamy tam, że jest to „samodzielny publiczny zakład opieki zdrowotnej, w szczególności pogotowie ratunkowe...”.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym też zaznaczyć, że art. 35 należy analizować łącznie z art. 25, bo art. 35 mówi o populacji przypadającej na jeden szpitalny oddział ratunkowy, a art. 25 mówi o czasie dojazdu do miejsca wypadku. I tylko tak można analizować rozmieszczenie szpitalnych oddziałów ratunkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#StanisławGrzonkowski">Do art. 35 zgłoszona została jedna poprawka dotycząca zapisu w ust. 2. Czy jest sprzeciw w sprawie przyjęcia art. 35 w tym kształcie jaki zaproponowała podkomisja, oczywiście przy uwzględnieniu zgłoszonej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MarianBlecharczyk">Zgłaszam sprzeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#StanisławGrzonkowski">W tej sytuacji przystępujemy do głosowania. Kto z posłów jest za przyjęciem art. 35 zgodnie z przedłożeniem podkomisji oraz z poprawką zgłoszoną przez ministra Andrzeja Rysia?</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że połączone Komisje 32 głosami za, przy 6 głosach przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęły art. 35.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia art. 36. Czy są uwagi do jego treści? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw? Również nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że art. 36 został przez połączone Komisje przyjęty.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia rozdziału piątego „Zmiany w przepisach obowiązujących, przepisy przejściowe, dostosowujące i końcowe”.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#StanisławGrzonkowski">Wobec braku uwag, jak również braku sprzeciwu ze strony posłów, stwierdzam, że połączone Komisje przyjęły art. 37, 38, 39, 40, 41, 42 i 43.</u>
<u xml:id="u-49.6" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia art. 44. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JózefKorpak">Mam pytanie do pana ministra - jak należy, zdaniem pana, traktować w dniu wejścia w życie tej ustawy, obecnie istniejące jednostki ratownictwa medycznego?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejRyś">W tej chwili mamy taką sytuację, że w kraju istnieją już szpitale, które stworzyły oddziały ratunkowe i jest to zapisane w statutach szpitalnych. Jeśli uzyskały one pozytywną opinię pełnomocników wojewodów, to zostają wpisane do rejestru wojewody. Podobnie jest z istniejącymi już zespołami wyjazdowymi, które także stają się jednostkami systemu. Przypomnę, że mamy dwa typy rejestrów. Jeden, to rejestr wojewody prowadzący zapisy dotyczące zakładów opieki zdrowotnej, a drugi to rejestr oddziałów i zespołów wyjazdowych dla systemu ratownictwa medycznego. Jeżeli w danym miejscu jest zespół wyjazdowy spełniający ustawowe kryteria, zostaje on automatycznie wpisany do rejestru wojewody.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JózefKorpak">Może ja się nieprecyzyjnie wyraziłem, ale w art. 44 chodzi przecież o to, że ktoś zadecyduje, które spośród już istniejących oddziałów ratunkowych zostaną w rejestrze, a które nie? Kto będzie o tym decydował, na podstawie jakich kryteriów, a także kiedy nastąpi taka decyzja?</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#JózefKorpak">Z zapisu można wnosić, że będzie tu działał niejako automat, ale przecież wymagania zawarte w ustawie będzie weryfikował wojewoda, starosta czy nawet minister i taka weryfikacja nie nastąpi następnego dnia po wejściu w życie ustawy. Ponieważ będzie to jakiś czas trwało chciałbym uspokoić tych wszystkich, którzy już dziś są zaniepokojeni, kto i kiedy zdecyduje o ich bycie lub niebycie. Proszę więc o wyjaśnienia, jak będzie przebiegał ten proces, po wejściu w życie tej ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławGrzonkowski">Myślę, że chodzi tu przede wszystkim o te centra, które nie spełniają wymagań ustawowych. Co się z nimi stanie? Jak będzie w praktyce funkcjonować zapis art. 44?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejRyś">Przypomnę, że od sierpnia 1999 r. na podstawie programu ministra zdrowia rozpoczęło się tworzenie oddziałów ratunkowych. One są powoli remontowane, budowane i wyposażane według określonych kryteriów, które przyjęliśmy także do umów zawieranych ze szpitalami wchodzącymi w ten program. Wybór owych szpitali odbywał się na podstawie programów wojewodów, którzy je przygotowali wspólnie z Regionalnymi Komitetami Sterującymi.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejRyś">W tym zapisie jaki znalazł się w art. 44 chodziło nam o to, aby zagwarantować, że jednostki, w które już zostały włożone pieniądze, wchodzą do tego systemu. Następne będą do niego wchodzić tak szybko, jak szybko będą się modernizować i wyposażać.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszZieliński">Czy w tej chwili ktoś otrzymał jakiś certyfikat stwierdzający, że jest oddziałem ratunkowym, bądź czy istnieje rejestr takich oddziałów? Wiem, że są rejestry zakładów opieki zdrowotnej, ale tam są inne jednostki, które w momencie wprowadzenia ustawy mogą stwierdzić, że właśnie są takim oddziałem, o jakim mówi ustawa. Czy już w tej chwili ktoś przesądził o tym, a jeżeli nie, to uważam, że ustawodawca powinien wskazać, że o tym, który oddział spełnia warunki ustawowe decyduje np. wojewoda, ale nie przyszłościowo, tylko teraz, w okresie przejściowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JózefKorpak">Problem polega na tym, że wszyscy musimy wiedzieć, a więc zarówno Wysoka Izba jak dyrektorzy szpitali, a także starostowie, kto będzie decydował o tym, że istniejący obecnie oddział ratunkowy jest tym, o jakim mówi ustawa. Kto o tym będzie decydował i w jakim czasie od wejścia w życie ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#TomaszGrottel">Chciałbym zwrócić uwagę na to, jak jest dziś prowadzony program ratowniczy i kto decyduje gdzie będą docelowo tworzone oddziały ratownictwa medycznego, gdzie już są tworzone, na jakim etapie jest to tworzenie, i które z tych oddziałów zakończyły proces tworzenia osiągając pewne standardy.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#TomaszGrottel">Otóż to wszystko robione jest na poziomie województwa, o tym decyduje wojewoda, a ściślej rzecz biorąc pełnomocnik wojewody do spraw ratownictwa, w porozumieniu z ministrem zdrowia, który ten cały proces nadzoruje. Tak więc już dzisiaj jednostki docelowe zostały we wszystkich regionach wstępnie oznaczone. Te z nich, które już dziś spełniają narzucone ustawą standardy są jednostkami statutowo zarejestrowanymi jako oddziały ratownictwa medycznego. W tych jednostkach już zostały dokonane zmiany statutowe. A zatem jest ciągłość, zaś decyzje podejmuje wojewoda. Problem natomiast polega na tym, że nie ma dziś możliwości prawnych stosowania rejestrów albo certyfikatów. Dopiero wejście w życie tej ustawy pozwoli na stworzenie takiego rejestru i wprowadzenie tam tych oddziałów, które już dziś są oddziałami kontrolowanymi i nadzorowanymi przez wojewodów i ministra zdrowia, a także spełniającymi określone standardy umiejscowienia, wyposażenia i funkcjonowania. A więc dziś już jednoznacznie wiemy, które oddziały i w jaki sposób działają jako standardowe oddziały ratownicze. To samo dotyczy również zespołów ratownictwa medycznego i centrów powiadamiania kryzysowego. Jednoznacznie jest tu oznaczone i miejsce docelowe i miejsce, w którym dzisiaj już spełniane są wymagania standardowe. Nie było natomiast dotąd możliwości wydawania certyfikatów, czy też prowadzenia rejestrów. Wszystkie natomiast te oddziały są znane, nadzorowane i kontrolowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#TadeuszZieliński">Ja proponuję, żeby jednak ustawodawca przewidział i nazwał w tym przepisie konkretną decyzję stwierdzającą, które zakłady w dniu wejścia w życie ustawy spełniają kryteria określone przez tę ustawę. Chodzi o to, abyśmy w dniu wejścia w życie ustawy nie mieli bijatyki o to, kto jest, a kto nie jest w systemie. Powinna być wyraźna forma decyzji wskazana przez ustawodawcę, abyśmy wiedzieli, kto posiada te uprawnienia, aby potem nie było niejasności. Wnoszę zatem, aby przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia sformułował taki przepis wskazujący jaka decyzja i przez kogo podejmowana, będzie stwierdzać nabycie tych uprawnień, bo statuty to za mało. Statuty zmieniane są na wniosek podmiotu rejestrowanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jeżeli nie ma już innych wniosków, proszę nie rozwijać dalej tej samej kwestii, bo z tego już nic nie wyniknie.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EwaMańkowska">W świetle wyjaśnień pana ministra chcę złożyć wniosek, aby w art. 44 ust. 1 zamiast słów „mogą stać się jednostkami systemu” napisać: „stają się jednostkami systemu”. Wtedy będzie to już jednoznaczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JózefKorpak">Mam pytanie do przedstawicielki Biura Legislacyjnego: pani mecenas, kiedy pani czyta art. 44, to jak go pani rozumie?</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Rozumiem go tak, jak jest napisany, panie pośle. O tym kto będzie wpisany do systemu będzie decydował wojewoda i o tym mówi art. 24 ust. 2. To wynika bardzo jasno z tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JózefKorpak">Dobrze, więc jeśli ja jestem tym podmiotem, który ma określoną jednostkę ratownictwa i piszę wniosek do wojewody, żeby mnie włączył do systemu, a wojewoda odpowiada, że tego nie zrobi, bo nie spełniam kryteriów tej ustawy, to co ja mam dalej zrobić?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli jednostka nie będzie spełniała kryteriów określonych w ustawie, to nie będzie włączona do systemu ratownictwa medycznego. Ale jeśli spełnia, wówczas wojewoda nie może odmówić wpisania.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławGrzonkowski">Muszę uporządkować tę dyskusję. Umówiliśmy się, że jeśli nie ma już nowych wniosków, to dalsza dyskusja nie prowadzi do dalszych wyjaśnień. Biuro Legislacyjne przedstawiło, jak ocenia funkcjonowanie art. 44. Jeżeli ze strony Ministerstwa Zdrowia nie pojawią się nowe propozycje, poddam ten artykuł pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#AndrzejWojtyła">Chciałbym zwrócić uwagę na art. 24 ust. 6, który mówi o włączeniu jednostek do systemu, co następuje na wniosek dysponenta jednostki i po przeprowadzeniu konkursu ofert. Jest to chyba jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#TadeuszZieliński">Ja składałem wniosek, aby ministerstwo przygotowało odpowiedni przepis, który tę sprawę przesądzi. Rozumiem, że państwo nie jesteście przeciwnikami uporządkowania całej sprawy. Chodzi o dopisanie jednego ustępu w art. 44. To nie jest trudne dla prawnika-legislatora, aby przygotować jedno zdanie, które przesądzi o całym problemie. Mamy tu bowiem do czynienia z dwoma etapami. Po pierwsze, ustawodawca mówi, że już są zakłady, które spełniają kryteria i one występują do wojewody, który podejmie decyzję. Musi więc być pierwszy akt stwierdzający, kto dzisiaj spełnia te kryteria, a następnie będzie druga decyzja wojewody. Pani mecenas powinna wiedzieć, że są tu dwa etapy, a nie tylko jeden. Niech ministerstwo napisze taki ustęp, bo to naprawdę całą sprawę uporządkuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#StanisławGrzonkowski">Chcę zwrócić uwagę, że nie bardzo możemy skłonić ministerstwo do złożenia takiego wniosku. Jeśli pan poseł ma pomysł i chce złożyć odpowiedni wniosek, to bardzo proszę. Przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia zapytam natomiast, czy rzeczywiście, po naszej dyskusji, chcieliby złożyć jakiś wniosek do art. 44?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#TomaszGrottel">Jeśli taki, uszczegóławiający zapis będzie korzystny, to na pewno powinien się on pojawić. Myślę, że nie jesteśmy przygotowani, aby to zrobić natychmiast, dziś, ale po uzgodnieniu z panem posłem może on być wypracowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ponieważ w tej chwili innego wniosku nie ma, przechodzimy do głosowania. Jest tylko wniosek podkomisji, aby przyjąć art. 44 w takiej formie, jak go przedłożyła. Rozumiem, że posłanka Ewa Mańkowska złożyła raczej zapytanie do ministra, a nie wniosek o zmianę zapisu. Jeśli nie, proszę go jeszcze raz powtórzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#EwaMańkowska">Chciałabym prosić, aby pan minister powiedział czy zgłoszony przeze mnie wniosek jest akceptowany przez stronę rządową? Proponowałam wykreślenie w ust. 1 art. 44 słów „mogą stać się” i zastąpienia ich słowem „stają się”. Wtedy mielibyśmy w tekście zapis, że jednostki spełniające wymagania ustawy stają się jednostkami systemu i uzyskują wpis do rejestru.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#TomaszGrottel">Rejestracja odbywa się na wniosek jednostki. Ona musi najpierw wyrazić taką wolę. Wojewoda nie może zmusić takiej jednostki do funkcjonowania w systemie. W przypadku złożenia wniosku, oczywiście jednostki te stają się jednostkami systemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy po wyjaśnieniu pana ministra zgłasza pani posłanka ten wniosek oficjalnie, czy też go wycofuje?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#EwaMańkowska">Podtrzymuję swój wniosek, bowiem on nie dotyczy pierwszej części ust. 1, która pozostaje bez zmiany. Chodzi tylko o zmianę słów w końcu zdania, co sprawi, że sytuacja o jakiej mówimy stanie się jasna.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#StanisławGrzonkowski">Jest zatem wniosek do art. 44, aby w ust. 1 zamiast słów „mogą się stać” zapisać „stają się jednostkami systemu”. Poddam więc ten wniosek pod głosowanie. Kto z posłów jest za przyjęciem wniosku posłanki Ewy Mańkowskiej dotyczącego art. 44 ust. 1?</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że połączone Komisje 25 głosami za, przy 1 przeciwnym i 8 wstrzymujących się przyjęły wniosek.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#StanisławGrzonkowski">A teraz poddam pod głosowanie cały art. 44.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#StanisławGrzonkowski">Kto z posłów jest za przyjęciem art. 44, łącznie z przyjętą przed chwilą poprawką w zapisie?</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że połączone Komisje 32 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 3 wstrzymujących się przyjęły art. 44.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy do omówienia art. 45. Czy są uwagi lub wnioski do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MariaGajeckaBożek">Ja byłam członkiem podkomisji, która pracowała nad tą ustawą. Proszę mi zatem wyjaśnić dlaczego art. 45 jest niezgodny z tym co wypracowała podkomisja? Mam przed sobą druk, nad którym pracowaliśmy i tam art. 45 brzmi: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2002 r.”</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#MariaGajeckaBożek">W przedstawionym nam druku sprawozdania podkomisji ten sam art. 45 brzmi:</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#MariaGajeckaBożek">„Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2002 r., z tym że art. 34 ust. 5 w części dotyczącej uwzględnienia wielkości środków, które dysponenci jednostek i zespołów ratownictwa medycznego uzyskają z Kas Chorych, wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2003 r.”.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#MariaGajeckaBożek">Podczas pracy podkomisji nie było żadnej dyskusji na temat tego, aby w taki sposób zmodyfikować ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#StanisławGrzonkowski">To zaskakująca sprawa. Proszę przewodniczącego podkomisji o wyjaśnienie, jak przebiegała dyskusja nad zapisem art. 45.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AndrzejWojtyła">Podkomisja przyjęła zapis tego artykułu w takiej wersji jaka została przedstawiona w sprawozdaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W czasie prac podkomisji, na wniosek posłów, była dyskusja na ten temat. Pierwotna propozycja szła w tym kierunku, aby w art. 34 w ust. 5 wpisać datę po pkt 2, że mianowicie ten zapis obowiązuje od 1 stycznia 2003 r. Ponieważ z reguły, w tekście nie wpisujemy dat, o ile nie jest to przepis przejściowy, dlatego Biuro Legislacyjne zaproponowało, aby ten zapis umieścić w przepisie końcowym. Ja to zaproponowałam podając z pamięci treść tego zapisu. Komisja się na to zgodziła. Zostało to zatem zapisane w przepisie art. 45, ponieważ jest to właśnie przepis końcowy. I taka wersja zawarta została w sprawozdaniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#StanisławGrzonkowski">Mamy więc wyjaśnienie dlaczego art. 45 ma takie, a nie inne brzmienie. Czy są inne jeszcze uwagi do art. 45?</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#AlfredOwoc">Chciałbym wiedzieć jakie skutki merytoryczne niesie za sobą wprowadzenie tej zmiany w zapisie art. 45. W pierwotnym przedłożeniu rządowym ten zapis był bowiem istotnie inny, a został zmieniony w trakcie pracy podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AndrzejRyś">W czasie dyskusji podczas prac podkomisji posłowie zwrócili uwagę, że wyliczenie kosztów jakie poniosą Kasy Chorych na rzecz osób, które nie wymagały interwencji ratowniczych, będą realnie możliwe dopiero w roku 2002, a więc realnie wpłyną na budżet programu ratownictwa w roku 2003.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję za to wyjaśnienie. Nie słyszę już innych wniosków do art. 45. Zapytam zatem, czy ktoś jest przeciwny przyjęciu tego artykułu w wersji przedstawionej przez podkomisję? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że art. 45 został przez połączone Komisje przyjęty.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#StanisławGrzonkowski">Przechodzimy teraz do głosowania nad całym projektem ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#AlfredOwoc">Przepraszam, ale jeszcze przed ostatecznym głosowaniem chciałbym wrócić do zapisu art. 19. Przypominam, że chodzi tam o ustawę o gotowości cywilnej i cywilnym zarządzaniu kryzysowym, która jeszcze nie została uchwalona przez Sejm. Chodzi mi o to, jak będzie wyglądała technika postępowania legislacyjnego w tej właśnie sprawie. Nie wnikam tu w zakres merytoryczny zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Biuro, w trakcie prac podkomisji, zgłaszało zastrzeżenia, że ta ustawa nie jest jeszcze uchwalona. Obecnie jest ona po drugim czytaniu. Są zgłoszone poprawki, które dopiero będą rozpatrywane. Jeśli ustawa ta nie zostanie uchwalona, art. 19 należy wykreślić. Taką poprawkę należałoby zgłosić w drugim czytaniu. Legislacyjnie, ten zapis jest poprawny, ale ustawa, na którą się powołuje jeszcze nie jest uchwalona.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejWojtyła">Kiedy w podkomisji dyskutowaliśmy nad art. 19 zakładaliśmy, że cytowana tam ustawa zostanie przyjęta do dnia dzisiejszego. W przeciwnym razie, mówiliśmy o wykreśleniu tego artykułu. Być może jednak, że tamta ustawa będzie przyjęta w najbliższych dniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#StanisławGrzonkowski">Ponieważ zapis art. 19 jest poprawny legislacyjnie, pozostaje tylko, aby zarówno wnioskodawcy, a więc rząd, jak i poseł sprawozdawca, czuwali nad kształtem tamtej ustawy, równolegle do ustawy, o której dziś mówimy. Czy to wyjaśnienie wystarczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#AlfredOwoc">Nie będę tu protestował bowiem wszyscy wiemy, że pracujemy nad tą ustawą w taki sposób, aby została ona przyjęta w tej kadencji, co odbywa się nawet kosztem poziomu dyskusji merytorycznej. Muszę jednak stwierdzić, że jest to naruszanie pewnej świętości legislacyjnej jeśli wpisuje się do ustawy odwołanie do innej ustawy, która jeszcze nie istnieje.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#StanisławGrzonkowski">Będziemy wspólnie czuwać, aby równolegle zgłosić odpowiednią poprawkę, albo wycofać art. 19.</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#StanisławGrzonkowski">Ponieważ zakończyliśmy omawianie wszystkich zapisów ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym przechodzimy do głosowania nad całym projektem tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#StanisławGrzonkowski">Kto z członków połączonych Komisji jest za przyjęciem ustawy, zgodnie z przedłożeniem podkomisji i z poprawkami jakie przyjęliśmy w trakcie dzisiejszej dyskusji?</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że połączone Komisje 32 głosami za, przy braku głosów przeciwnych i 2 głosach wstrzymujących się przyjęły rządowy projekt ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym.</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#StanisławGrzonkowski">Musimy jeszcze wybrać sprawozdawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AlfredOwoc">Proponuję posła Andrzeja Wojtyłę, jako przewodniczącego podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy pan poseł się zgadza?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#AndrzejWojtyła">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#StanisławGrzonkowski">Czy są inne propozycje? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#StanisławGrzonkowski">Stwierdzam, że poseł Andrzej Wojtyła został wybrany na sprawozdawcę tego projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#StanisławGrzonkowski">Pozostało nam jeszcze wysłuchanie opinii przedstawiciela Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JacekGoliński">Pragnę poinformować, że opinia sekretarza KIE została przedstawiona do wcześniejszej wersji projektu ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Zmiany wprowadzone w trakcie prac podkomisji nie zmieniają pozytywnej konkluzji tej opinii, którą niniejszym podtrzymuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#StanisławGrzonkowski">Dziękuję wszystkim za bardzo konstruktywne podejście do dzisiejszej pracy nad projektem ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym. Zamykam dzisiejsze posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>