text_structure.xml
50.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BarbaraImiołczyk">Witam serdecznie wszystkich posłów oraz zaproszonych gości i otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Zgodnie z dzisiejszym porządkiem obrad mamy się zajmować zaopiniowaniem poprawek zgłoszonych w trakcie drugiego czytania do ustawy warszawskiej w druku 2108.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BarbaraImiołczyk">Zanim przejdziemy do omawiania poszczególnych poprawek, chciałabym rozstrzygnąć sprawę proceduralną. Mianowicie ze względu na to, że poprawki 1 i 2 są alternatywne wobec sprawozdania zawartego w druku 2108, po konsultacji z Biurem Legislacyjnym proponuję, aby najpierw przedstawić i przedyskutować obie poprawki. Jeżeli którakolwiek z nich uzyska pozytywną opinię Komisji, będzie to równoznaczne z negatywnym zaopiniowaniem pozostałych poprawek, których w takiej sytuacji nie będziemy już rozpatrywać. Poprawką 3 i kolejnymi zajmiemy się w sytuacji, gdy poprawka 1 i 2 nie zyskają akceptacji Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BarbaraImiołczyk">Przechodzimy do omawiania poprawki 1. Proszę posłów wnioskodawców, Piotra Wójcika i Andrzeja Wielowieyskiego, o jej zaprezentowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejWielowieyski">Wydaje się, że posłowie powiedzieli już wszystko o zasadniczych elementach ustroju Warszawy. Argumenty za jego uproszczeniem, które stanowią wiodącą myśl projektu proponowanego przez podkomisję pana posła Barzowskiego i które są akceptowane przez Komisję Samorządu Terytorialnego, opierają się na racjonalnych przesłankach usprawnienia zarządzania miastem, polegającego na dużym ułatwieniu działania władz ogólnomiejskich i zapewnienia im możliwości łatwiejszego i szybszego podejmowania decyzji. Równocześnie jednak należy wspomnieć o kontrargumentach, które wskazują na to, iż racjonalność decyzji podkomisji, z punktu widzenia wszystkich mieszkańców Warszawy, a zwłaszcza gmin obrzeżnych, jest wątpliwa. Okazuje się bowiem, że interesy mieszkańców byłyby lepiej reprezentowane, gdyby istotne decyzje budżetowe i majątkowe były podejmowane przez organy samorządu tychże gmin obrzeżnych, które ze względu na znajomość lokalnej specyfiki miałyby lepsze rozpoznanie problemów. Proponowane przez nas rozwiązanie sprawiłoby, że rozwój poszczególnych dzielnic i gmin Warszawy odbywałby się w sposób bardziej harmonijny i dawał szansę gminom warszawskim na nadrobienie wieloletnich opóźnień powodowanych przez obowiązujący w przeszłości system scentralizowanego zarządzania.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejWielowieyski">Argumenty obu stron były przedstawiane wielokrotnie. Wydaje mi się, że problem sprowadza się wyboru pomiędzy centralnym zarządzaniem a ochroną i wspieraniem społeczeństwa obywatelskiego, którego los jest ściśle związany ze skutecznym działaniem ogniw prawdziwego samorządu terytorialnego ulokowanego blisko mieszkańców, tzn. władz wybieranych przez mieszkańców i posiadających prerogatywy budżetowe i majątkowe. Bo tylko wtedy możemy mówić o prawdziwym samorządzie. Nie wątpię, że również w scentralizowanym układzie władzy w Warszawie, w którym działałyby dotychczasowe organy gminne, usiłowano by dobrze obsługiwać wszystkich mieszkańców miasta, niemniej jednak decyzje majątkowe i budżetowe zapadałyby z dala od wspólnot lokalnych i przy słabszym rozeznaniu ich potrzeb. Mamy zatem do czynienia z wyborem pomiędzy doraźnym usprawnieniem administracyjnym a tworzeniem społeczeństwa obywatelskiego, w którym miejscowe ogniwa - rady osiedlowe, spółdzielnie mieszkaniowe, rady parafialne, towarzystwa kulturalne - mają wpływ na podejmowane decyzje jako istotny element życia lokalnych społeczności, zwłaszcza owych 45% mieszkańców Warszawy zamieszkujących gminy obrzeżne.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejWielowieyski">Ostatnia przesłanka, która powinna zostać wzięta pod uwagę, dotyczy skuteczności kontroli społecznych pieniędzy. W przypadku największego i najbogatszego miasta w Polsce chodzi o bardzo pokaźne sumy. Nie ulega wątpliwości, że kontrola społeczna wykonywana przez organy gminne działające na niższym szczeblu byłaby skuteczniejsza niż pozostawienie finansów centralnemu urzędowi, w którym siła i niedostępność grup urzędniczych utrudniłaby dostęp do informacji oraz rozwój normalnego życia i kontroli samorządowej w mieście stołecznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PiotrWójcik">Uważam, że problemem Warszawy nie jest istnienie wielu gmin, które udowodniły swoją przydatność, dowiodły, że potrafią prawidłowo obsłużyć mieszkańców, zwiększyły dochody i poziom infrastruktury na swoim terenie. Nie ma racjonalnych podstaw do twierdzenia, że działają one nieefektywnie lub marnują publiczne środki. Jest wręcz przeciwnie. Ale warunkiem dostrzeżenia pozytywów jest spoglądanie na problem nie pod kątem propagandowym, ale merytorycznym, opierając się na danych na temat kondycji finansowej gmin. Dlatego uważamy, że w Warszawie trzeba zająć się tymi problemami, które są najbardziej palące dla miasta jako całości. Moim zdaniem poza dyskusją pozostaje kwestia, że Warszawa powinna być traktowana jako całość. Proponujemy, aby miasto stołeczne było jednostką samorządu terytorialnego szczebla powiatowego. Należy precyzyjnie określić w ustawie, że jest ono, podobnie jak dzisiaj, związkiem komunalnym, aby jako jednostka samorządu terytorialnego wykonywało funkcje infrastrukturalne, ogólnomiejskie, których gminy za całą Warszawę nie wykonują i wykonywać nie mogą. Dzisiaj robi to miasto. Problem polega na tym, że w ustawie warszawskiej nie określono w jasny sposób zasad współudziału finansowego gmin warszawskich w realizowaniu tych zadań. Dlatego w projekcie moim i pana posła Wielowieyskiego staramy się precyzyjnie odnieść do kwestii, które przez okres dwóch kadencji Sejmu nie zostały prawidłowo rozwiązanie. Chcemy scalić Warszawę, uprościć jej ustrój, nie burząc tego, co dobrze działa.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PiotrWójcik">Wydaje się, że przy ocenie ustroju Warszawy należy pamiętać, że osiągnięcie właściwego poziomu jego funkcjonowania wymaga czasu i praktyki. Organizowanie życia publicznego jakiejkolwiek jednostki samorządu terytorialnego poprzez ciągłe zmienianie ustroju jest złym sposobem na osiągnięcie pozytywnych rezultatów. W takich warunkach żaden ustrój nie działa dobrze. Naszym zdaniem należy usprawniać to, co szwankuje w ustroju warszawskim, natomiast powstrzymać się od totalnej reorganizacji i rewolucji, którą byłoby wprowadzenie jednej gminy. Dlatego proponujemy ścisłe określenie zadań ogólnomiejskich dla miasta stołecznego Warszawy i stworzenie zasad ich finansowania.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PiotrWójcik">Ustrój Warszawy powinien być pomyślany w taki sposób, aby nie blokował rozwoju miasta. Wszyscy, którym sprawy stolicy są bliskie, wiedzą, że infrastruktura warszawska nie kończy się na granicach miasta stołecznego, lecz wiąże Warszawę z jej naturalnym otoczeniem, z gminami i powiatami podwarszawskimi. Dlatego proponujemy, aby w ustawie warszawskiej ten realnie istniejący, funkcjonalny związek, ująć w ramy prawne partnerskiej współpracy i koordynacji działania Warszawy z gminami i powiatami obrzeżnymi w zakresie zadań infrastrukturalnych. Chodzi o to, aby ta koordynacja nie była sztucznie blokowana istnieniem administracyjnych granic Warszawy, ponieważ obszar metropolitalny, o którym bardzo często dyskutujemy, faktycznie istnieje. Należy postawić pytanie: czy ustawa warszawska będzie w stanie wspomóc, zamiast blokować, rozwój tego naturalnego procesu współpracy? Nasz projekt ustawy ma na celu zapewnienie tego rozwoju. Chcemy, aby ustrój Warszawy został wpisany harmonijnie w system samorządowy, który obowiązuje w całej Polsce. Naszym zdaniem przy szukaniu uzasadnienia dla likwidacji gmin warszawskich należy brać pod uwagę wszystkie wątpliwości natury prawnej i konstytucyjnej. Należy zwracać uwagę nie na wyniki sond telefonicznych i pytań do wybranych grup wyborców, ale rezultaty referendów i szerokich konsultacji, które w tych gminach się odbyły. Posłużę się przykładem Rembertowa. W referendum dotyczącym losów tej gminy wzięło udział 60 proc. jej mieszkańców, spośród których aż 80 procent opowiedziało się za jej dalszym istnieniem. Podobne wyniki dają głosowania w innych gminach. Nie budzą one wątpliwości co do woli i intencji zdecydowanej większości mieszkańców, którzy w większej niż w wyborach samorządowych frekwencji zjawili się w lokalach wyborczych, żeby wypowiedzieć się na temat przyszłości swoich gmin. Wydaje mi się, że więź lokalna, której istnienie lokalna społeczność niezbicie udowadnia, zasługuje na obronę i szacunek.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JózefPłoskonka">Proponuję prowadzić tę dyskusję na dwóch płaszczyznach: pierwsza z nich, która jest zawsze brana pod uwagę przez Wysoką Izbę, to płaszczyzna ustrojowoprawna. Druga płaszczyzna, funkcjonalna, ogranicza się do tzw. normalnego działania dużego miasta, w którym mieszkają ludzie załatwiający swoje sprawy i problemy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JózefPłoskonka">Proszę o zwrócenie uwagi na rzecz, która być może umknęła uwadze części członków Komisji. Oba projekty - pierwszy złożony przez podkomisję posła Barzowskiego i drugi, mniejszościowy, panów posłów Wójcika i Wielowieyskiego, są do siebie bardzo podobne, by nie powiedzieć identyczne, z funkcjonalnego punktu widzenia. W obu mamy jeden podmiot posiadający osobowość prawną, choć o różnych nazwach ustrojowych - w projekcie pana posła Barzowskiego jest to gmina, a w projekcie posła Wielowieyskiego jednostka posiadająca charakter powiatu - który składa się z części odrębnie wykonujących swoje zadania. W jednym przypadku są to dzielnice, w drugim samodzielne gminy. Na dobrą sprawę jest to dokładnie to samo. A teraz przypatrzmy się obu projektem biorąc pod uwagę przyszłość. Pamiętajmy, że przy okazji wyborów prezydenckich w niektórych gminach zostały przeprowadzone referenda. Nie zawsze ich wyniki miały charakter formalny - o tym decydował wojewoda - ale niosły bardzo wyraźną wiadomość, że ludzie pragną zachowania swoich gmin. Wyniki tych referendów mogą spowodować, że wybór projektu podkomisji posła Barzowskiego zostanie skutecznie zaskarżony do Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JózefPłoskonka">Po drugie: w projekcie podkomisji posła Barzowskiego gmina warszawska jest miastem na prawach powiatu. Tymczasem jako minister spraw wewnętrznych i administracji mam dwa dobrze udokumentowane wnioski z gminy Wesoła i z gminy Sulejówek, które pragną przyłączyć się do powiatu warszawskiego. Jeżeli wybierzemy projekt pana posła Barzowskiego, będzie to niemożliwe. Umożliwia to natomiast projekt pana posła Wielowieyskiego. Upływ czasu spowodował zatem, że rozwiązanie ustrojowe zaproponowane w poprawce mniejszości może być bardziej skuteczne, a wprowadzenie go w życie może uchronić Sejm przed konfliktem z jedenastoma gminami i z Trybunałem Konstytucyjnym. Bo ludność gminy Wesoła nie pojmie, dlaczego aby załatwić swoje problemy będzie musiała jechać 35 kilometrów do centrum Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyBarzowski">Jako poseł sprawozdawca i przewodniczący podkomisji, która przez dwa lata zajmowała się projektem ustawy warszawskiej, stoję przed trudnym zadaniem, mając do czynienia z różnymi, zmieniającymi się opiniami na temat tego projektu. Wobec zgłoszenia poprawek do ustawy w drugim czytaniu i ze względu na moje osobiste wątpliwości ich dotyczące, zdecydowałem się zamówić ekspertyzę w Biurze Studiów i Ekspertyz. Jest to dziewięciostronicowy dokument, którego konkluzja brzmi: rozwiązania zaproponowane przez posłów Wójcika i Wielowieyskiego, a także przez posła Lassotę, budzą poważne wątpliwości konstytucyjne. Wydaje się, że Komisja i Sejm spełniły wymogi konsultacji zawarte zarówno w konstytucji, jak i w Europejskiej karcie Samorządu terytorialnego. Ich forma i tryb zawsze będą kwestionowane przez przeciwników ustawy. Jednak należy uznać, że wspomniane referenda przeprowadzone wśród mieszkańców gmin, które były w znacznej części zakwestionowane przez wojewodę, nie spełniły wymogów Europejskiej karty samorządu terytorialnego. Jestem przekonany, że zrobiliśmy wszystko, co było możliwe, w procedurze legislacyjnej w polskim Sejmie. Komisja Samorządu i kierowana przeze mnie podkomisja dopełniła wszystkich wymogów formalnych.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyBarzowski">Co do obszarów, o których wspomniał pan minister Płoskonka: rzeczywiście, w obszarze ustrojowo-prawnym oba projekty różnią się w niewielkim stopniu, ale są to różnice o charakterze ustrojowym.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#JerzyBarzowski">Wracam do wspomnianej przeze mnie opinii Biura Studiów i Ekspertyz. Nie znam osoby, która ją przygotowała, ale potwierdza ona to wszystko, czemu się od początku sprzeciwiam. Nie godzę z zarzutem, że tworzymy quasi-gminy lub karykatury gmin. Konkluzja jest następująca: jeżeli gminy podlegają konstytucyjnej ochronie, podobnie jak ich zadania, które przypisane są wszystkim gminom bez wyjątku, to należy zachować ten przepis. Nie można tworzyć innej kategorii gmin, bo tego polski system prawny na razie nie przewiduje. Jeśli zaś się z tym zgodzimy, to propozycje alternatywne wobec propozycji podkomisji wzbudzą duże wątpliwości konstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#JerzyBarzowski">Kolejna sprawa: do tej pory nie stworzono takich konstrukcji prawnych, które zapewniają powiatowi uprawnienia władcze nad gminami. W przypadku przyjęcia projektu posła Wielowiejskiego taka konstrukcja stałaby się faktem, ponieważ pewne zadania gmin zostałyby przypisane powiatom. W tej sytuacji powiat miałby prawo wydawania wiążących decyzji nie tylko w kwestiach zagospodarowania przestrzennego, ale również np. nazw ulic, placów publicznych itd. To wszystko powoduje, że proponowane rozwiązanie jest niejasne i, jeszcze raz powtarzam, może budzić konstytucyjne wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#JerzyBarzowski">W moim przekonaniu rzeczone powody sprawiają, że rozwiązania, które proponuje Komisja Samorządu, są lepsze również z konstytucyjnego punktu widzenia. Nie powodują one w żadnym wypadku zachwiania spraw związanych z obsługą społeczeństwa - chyba że radni warszawscy zaczną działać wbrew opinii społecznej, co w żadnym mieście i w żadnej gminie w Polsce się obecnie nie zdarza. Jednostkowe przypadki niekompetencji nie mogą burzyć pozytywnej opinii o samorządzie i poddawać w wątpliwość faktu, że samorządność w Polsce sprawdziła się. To samo będziemy mogli powiedzieć o Warszawie jako jednej gminie. Zarzuty, że nasze działania mają na celu centralizację władzy, są fałszywe. Powiem więcej - one idą w zupełnie odwrotnym kierunku. W analizie Biura Studiów i Ekspertyz zapisano, że to projekt panów posłów Wójcika i Wielowieyskiego zmierza do scentralizowania pewnych struktur administracyjnych.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#JerzyBarzowski">Wydaje mi się, że akademickie dyskusje na temat ustroju Warszawy moglibyśmy prowadzić przez wiele kolejnych lat. Nie mamy na to ani czasu, ani ochoty, dlatego należy podjąć ostateczne rozstrzygnięcia. Kwestia jest otwarta, Wysoka Izba musi zdecydować, które rozwiązanie jest lepsze i które jest bardziej zgodne z konstytucją. W moim przekonaniu sprawozdanie przyjęte przez Komisję Samorządu zasługuje na pełną akceptację. Wobec tego wypowiadam się przeciwko poprawkom i nowemu projektowi posłów Wielowieyskiego i Wójcika. Ten sam sprzeciw dotyczy także poprawki 2 pana posła Lassoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MaciejPoręba">Pragnę odnieść się do wypowiedzi posłów Wielowieyskiego i Wójcika. Tylko pozornie argumenty o zagrożeniu samorządności, do których sięgnęli posłowie broniąc swoich poprawek, odnoszą się do projektu komisyjnego. Społeczeństwo obywatelskie nie jest zagrożone przez projekt pana posła Barzowskiego, ponieważ na czele jednostek pomocniczych stoją wybieralne rady, co oznacza, że społeczność lokalna czynnie uczestniczy w wyborze radnych, ma prawo i obowiązek wyboru swoich przedstawicieli. To samo można powiedzieć o drugim argumencie obu posłów, czyli kwestiach finansowych. Przecież decyzją swojej rady gminie zostaną nadane zadania, kompetencje i pieniądze, przeznaczone dla jednostek pomocniczych, czyli dzielnic.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MaciejPoręba">Bardzo zdziwiło mnie stanowisko rządu, które w ostatnim czasie uległo dość zasadniczej zmianie. Nie rozumiem, co jest jej powodem. Panie ministrze Płoskonka, pisanie ustroju Warszawy na podstawie punktu widzenia gminy Wesoła i tego, czy chce się dostać do Warszawy, czy nie, jest karkołomnym przedsięwzięciem. Poza tym istnieje przepis, że gminy mogą się ze sobą łączyć, dlatego nie widzę okoliczności, dla których takie połączenie miałoby być wykluczone.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MaciejPoręba">W kwestii konsultacji zadam przewrotne pytanie: czy któryś z projektodawców ustawy o zespole miejskim zapytał mieszkańców powiatów, które wchodzą w jego skład, czy tego chcą? Czy odbyły się konsultacje społeczne wśród zainteresowanych? Proponuje nam się rozwiązanie ustawowe w postaci obligatoryjnego związku - ja go nazywam województwem, taką nazwą posługuje się również Krajowe Biuro Wyborcze, które mówi wprost, że jest to jednostka samorządu terytorialnego, a nie związek komunalny, czyli coś w rodzaju quasi-województwa. Czy ktoś zapytał jego mieszkańców, czy chcą w takim związku funkcjonować?</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MaciejPoręba">Również obligatoryjność stworzenia zespołu miejskiego jest wielce kontrowersyjną kwestią. Przypomnę, że w pierwszym rozwiązaniu ustrojowym z 1994 r. przewidziano obligatoryjne związki komunalne. Skończyło się na tym, że ten przepis zaskarżono do Trybunału Konstytucyjnego i w chwili obecnej nie ma już obligatoryjności związków komunalnych, natomiast dopuszcza się tylko dobrowolne zrzeszenie. Tymczasem tutaj proponuje się zapisane w ustawie, obligatoryjne stworzenie zespołu miejskiego. O wadach związków typu quasi-gmina, uszczerbku dla samodzielności i ochrony prawnej gmin mówił poseł Barzowski i ja nie będę powtarzał jego słów. Aby zakończyć dyskusję i skrócić ją do minimum, składam formalny wniosek o odrzucenie poprawek 1 i 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o pozytywne zaopiniowanie poprawki numer 1. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BarbaraImiołczyk">Stwierdzam, że Komisja przy 9 głosach za, 19 przeciwnych i 2 wstrzymujących się, poprawkę zaopiniowała negatywnie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#BarbaraImiołczyk">Przechodzimy do zaopiniowania poprawki nr 2. Jej autorem jest pan poseł Lassota.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefLassota">Poprawka numer 2 jest podobna do poprawki numer 1, ale tylko w części. W tej poprawce, przy zachowaniu dotychczasowego układu gmin, został wyeliminowany związek gmin, o którym była przed chwilą mowa. To wszystko. Przy okazji w ramach autopoprawki zgłaszam skreślenie punktu 16 w poprawce 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o pozytywne zaopiniowanie poprawki numer 2. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#BarbaraImiołczyk">Stwierdzam, że Komisja przy 10 głosach za, 20 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, poprawkę zaopiniowała negatywnie.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#BarbaraImiołczyk">Przechodzimy do poprawki 3, której autorem jest pan poseł i prezydent Warszawy Paweł Piskorski.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PawełPiskorski">Jest to poprawka porządkowa, dotyczy dopisania do zakresu obowiązków funkcjonowania urządzeń publicznych o charakterze infrastrukturalnym, mających znaczenie dla stołecznych funkcji miasta.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyBarzowski">Jako współtwórca projektu stwierdzam, że dopisywanie punktu 3 w artykule 6a ustęp 1 jest niepotrzebne. Nie wydaje się, by miał on faktyczne znaczenie porządkujące, ponieważ wszystkie zadania, które mogły być w nim ujęte, dotyczące wykonywania przez miasto stołeczne Warszawa funkcji gminnych, zostały zapisane w ustawie o samorządzie gminnym. Projektodawcy chcieli, aby w artykule 6a objąć kompetencje, które odnoszą się do centralnych organów państwa i do delegacji zagranicznych. Wszystkie inne funkcje są zapisane w ustawie o samorządzie gminnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JózefPłoskonka">Rząd ocenia negatywnie poprawkę 3. „Urządzenia publiczne o charakterze infrastrukturalnym” to definicja, która w ustawie spowoduje więcej złego niż dobrego. W punkcie 1 powinny znajdować się tylko ewidentne, dokładnie określone definicje.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefKorpak">Mam pytanie wnioskodawcy, które może ułatwić nam rozstrzygnięcie tej kwestii: jakie urządzenia publiczne o charakterze infrastrukturalnym mają znaczenie dla stołecznych funkcji miasta?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PawełPiskorski">To kwestia definicji - ja za takie uznaję na przykład warszawskie metro. Ale nie jest moją intencją toczenie bojów wokół tej poprawki. Zapewniam Komisję, że nie jest to również próba przemycenia do ustawy żadnych tajemnych zapisów. Jeżeli przyjmiemy zasadność interpretacji pana posła Barzowskiego, jestem skłonny wycofać tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BarbaraImiołczyk">Będę bardzo wdzięczna, jeśli pan to uczyni, bo wygłoszone wątpliwości są zasadnicze. Zatem poprawka 3 zostaje wycofana.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#BarbaraImiołczyk">Przechodzimy do poprawki nr 4. Pan poseł Poręba, wnioskodawca.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MaciejPoręba">Poprawka ta ma na celu zapisanie w ustawie zadań i kompetencji wykonywanych przez jednostki pomocnicze, czyli dzielnice, oraz uściślenia, że na ich wykonanie gmina musi przeznaczyć niezbędne środki finansowe. Poprawka ta nie zamyka katalogu zadań, gmina ma możliwość jego rozszerzenia decyzją rady. Zdecydowałem się na napisanie tej poprawki zdając sobie sprawę, że od zawsze największym problemem władz Warszawy było ustalenie zakresu kompetencji przekazywanych w dół, do jednostek pomocniczych. Trwało to z reguły bardzo długo i powodowało wiele problemów. Wprawdzie w projekcie ustawy, który przygotowała Komisja, znalazł się zapis, że to rada zapewnia pieniądze na wykonanie zadań i kompetencji jednostek pomocniczych, ale wolałbym, aby powstał zapis ustawowy. Skróci to czas do momentu początków efektywnego funkcjonowania ustawy, bowiem zlikwiduje okres sporów o to, jakie kompetencje i środki miasto powinno przekazać dzielnicom.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MaciejPoręba">Zgłaszam również poprawkę autorską, aby w punkcie 3 po słowach „powierzyć dzielnicy” dopisać wyraz „dodatkowo”. Ma to na celu podkreślenie, że mogą to być dodatkowe zadania, oprócz wymienionych wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JózefPłoskonka">Nie uważam za celowe wprowadzanie tej poprawki, ponieważ ustawa gminna wprowadziła zasadę, że rada gminy decyduje o tym, co otrzyma dzielnica. W związku z tym w momencie, gdy Warszawa stanie się jedną gminą, nie różniącą się od innych dużych miast, wówczas rada gminy ustali, jakie kompetencje przejmą dzielnice. Gdybyśmy przyjęli poprawkę posła Poręby, należałoby zrobić przegląd wszystkich ustaw prawa materialnego i przygotować następną „cegłę Kuleszy”, w której zapisalibyśmy, które zadania należą do gminy, a które do dzielnic. Nie widzę takiej możliwości. W żadnych odrębnych ustawach dzielnicom nie przypisano szczegółowych kompetencji, dlatego aby to uczynić, niezbędny byłby przegląd wszystkich ustaw prawa materialnego. Nie widzę powodów, aby dzielnice Warszawy działały na innych zasadach niż dzielnice innych miast. W efekcie rząd jest przeciwko tej poprawce.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyBarzowski">Chcę przypomnieć, że podkomisja miała wcześniej do czynienia z takim pomysłem. W pierwotnym projekcie ustawy z października 1999 r. chcieliśmy ustawowo nadać dzielnicom tego typu kompetencje. Opinia prawna z Biura Studiów i Ekspertyz brzmiała, że może to być działanie niekonstytucyjne, bowiem nie można ustawowo nadać kompetencji dzielnicom. Naruszałoby to bowiem zasadę samorządności w gminach. Wobec tego na forum podkomisji wycofaliśmy się z tej propozycji, uznając racje, które powtórzył przed chwilą pan minister Płoskonka - że kompetencje i zadania dzielnic określa gmina. Namawiam posła Porębę do wycofania poprawki, bowiem może ona naruszyć prosty i czysty model gminy, który stworzyliśmy w naszym projekcie, i wprowadzić dużo większe zamieszanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zarzut niekonstytucyjności poprawki pana posła Poręby nie jest do końca uzasadniony, jednak jej słabość tkwi gdzie indziej. Jej błędem logicznym jest to, że zapis ustępu 2 praktycznie nie wyczerpuje w pełni katalogu zadań i kompetencji dzielnic. Gmina i tak postąpi w taki sposób, jaki będzie jej odpowiadał. Dlatego poprawka ma czysto instruktażowy charakter, jest wyliczanką, która znajduje się w ustawie o samorządzie gminnym, i w efekcie nie odniesie skutku, który pan poseł chciał zapewne osiągnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Potwierdzam słowa pana posła Barzowskiego, że Komisja dość długo poszukiwała rozwiązania, które chroniłoby interes istniejących gmin warszawskich. Istotnie konstrukcja zapisu pana posła Poręby budzi wątpliwości z punktu widzenia jej zgodności z przepisami konstytucyjnymi, chociaż nie ma jednoznacznej opinii na ten temat. W zależności od tego, którego eksperta zapytamy o zdanie, uzyskamy inną odpowiedź. W tej chwili posłużę się ekspertyzą, którą otrzymaliśmy w dniu dzisiejszym. Na 5 stronie tego dokumentu znajduje się zapis, że specyfika dużej aglomeracji miejskiej, jaką jest Warszawa, może być uzasadnieniem dla odmiennego niż w przypadku reszty kraju uregulowania zagadnień samorządu terytorialnego. O ile podzielam wątpliwości pana mecenasa dotyczące ustępu 2, o tyle jednak podtrzymywałbym zasadność zachowania zapisów dotyczących uprawnień w rozdziale kompetencji ustawowo nadawanych dzielnicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o pozytywne zaopiniowanie poprawki numer 4. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#BarbaraImiołczyk">Stwierdzam, że Komisja 13 głosami, przy 10 przeciwnych i braku wstrzymujących się, poprawkę zaopiniowała pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#BarbaraImiołczyk">Poprawka numer 5. Panowie posłowie Wielowieyski i Wójcik. Żaden z posłów wnioskodawców nie jest w tej chwili obecny.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JózefPłoskonka">Z tego samego powodu, dla którego odrzuciłem zasadność poprawki 4, również tę poprawkę opiniuję negatywnie w imieniu rządu. Nie ma żadnego uzasadnienia propozycja, aby w sprawie diet radni gminy Warszawa byli traktowani inaczej niż radni pozostałych gmin w Polsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Wnoszę o negatywne zaopiniowanie przedłożonej poprawki, która jest nie tylko zbędna, bo odpowiednia regulacja została już przyjęta przez Sejm, ale także absolutnie niewykonalna. Jeśli spojrzymy na punkt 2, to trudno wyobrazić sobie możliwość realizacji tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przystępujemy do głosowania nad pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 5. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#BarbaraImiołczyk">Stwierdzam, że Komisja przy 3 głosach, przy 18 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, poprawkę zaopiniowała negatywnie.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#BarbaraImiołczyk">Poprawka nr 6 - wnioskodawca pan poseł Piskorski.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PawełPiskorski">Zarówno poprawka 6, jak i następna w kolejności, są poprawkami oczywistymi, korygującymi pewien brak w projekcie, bowiem zatrudnionych na podstawie umowy o pracę i na podstawie mianowania należy traktować na takich samych zasadach. Przypominam, że grupa pracowników mianowanych stanowi w samorządzie bardzo istotną grupę, dlatego zarówno poprawka 6, jak i 7, mają na celu zlikwidowanie ich problemu przy ujednolicaniu struktur samorządowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JózefPłoskonka">Stanowisko rządu odnośnie do poprawek jest pozytywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BarbaraImiołczyk">Poddaję pod głosowanie poprawki 7 i 8. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki 6 i 7? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#BarbaraImiołczyk">Stwierdzam, że Komisja 18 głosami, przy braku przeciwnych i 1 wstrzymującym się, poprawki zaopiniowała pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#BarbaraImiołczyk">Poprawka numer 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PawełPiskorski">Poprawka ta ma na celu uniknięcie patologicznej sytuacji, w której Sejm uchwaliłby zmianę ustawy o ustroju Warszawy, natomiast akt niższego rzędu zmieniający granice powiatu warszawskiego i powiększenie go np. o Wesołą, wywołałby bardzo głębokie zawirowania ustawowe. Poprawka 8 wprowadza zakaz zmiany granic powiatu warszawskiego do czasu zmiany ustroju Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JózefPłoskonka">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Czy w sytuacji, gdy na podstawie obowiązującego prawa, w tym ustaw o samorządzie powiatowym, gmina Wesoła i gmina Sulejówek złożyły formalne wnioski o włączenie w granice powiatu warszawskiego, i te wnioski mogą zostać rozpatrzone w każdym momencie, tego typu poprawka jest zgodna z prawem?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pytanie powinno raczej brzmieć: z jakim przepisem prawa poprawka mogłaby być niezgodna, ponieważ będzie to norma szczególna. Istnieje wprowadzony ustawowo zakaz tworzenia nowych gmin, który ma zostać przedłużony do 2005 r. i dotychczas rząd, który sam takie poprawki składał, nie kwestionował tego typu rozwiązań ustawowych. Dlatego trudno nam się ustosunkować do pytania rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JózefPłoskonka">Oświadczam, że ta ustawa nie wejdzie w życie do dnia rozpatrzenia przez rząd, przymuszony senackim i sejmowym wnioskiem, propozycji zmian granic niektórych powiatów. Rząd chce to zrobić nie później niż do 30 maja. Jest to więc przepis będący tylko pewną propozycją rozwiązania problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie wspomniano, że poprawka 14, która wydaje się związana z poprawką 8, zakłada, że przepis, o którym mówimy, wszedłby w życie 14 dni po ogłoszeniu ustawy, czyli tuż po jej ostatecznym uchwaleniu. Zatem funkcjonowałby jeszcze w trakcie tej kadencji Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JózefPłoskonka">Natomiast wniosek i tak będzie rozpatrywany wcześniej. Dla mnie ta poprawka jest po prostu bezzasadna.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PawełPiskorski">Okazuje się, mówię to z uśmiechem, że moja intuicja, która podpowiadała mi, że rząd coś kombinuje, była prawidłowa. Proszę zwrócić uwagę, że jeśli Komisja Samorządu Terytorialnego, a następnie parlament, przyjmą tę ustawę, a rząd powiększy powiat warszawski o dwie dodatkowe gminy, nastąpi faktyczny sabotaż tej ustawy lub przynajmniej bardzo poważne zawirowanie prawne. Chcę uniknąć takich pozaparlamentarnych metod wywierania presji, dlatego moja poprawka została sformułowana w jednoznaczny sposób: aby zablokować możliwości działań, które będą wypaczały ideę tej ustawy, powinna wejść w życie 14 dni po przyjęciu całości ustawy. Dlatego jeśli Komisja, a następnie Sejm, przychyliłyby się do poparcia poprawek, wówczas nawet przed przyjęciem ustawy rządowi byłoby bardzo trudno przeprowadzić taką zmianę wbrew intencji Wysokiej Izby.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#BarbaraImiołczyk">Myślę, panie pośle Piskorski, że zarzucanie rządowi złej woli i sabotowania poczynań Sejmu jest nie na miejscu. Natomiast ze względu na procedurę legislacyjną ja również podzielam wątpliwości, że ustawa warszawska może wejść w życie później, niż rząd jest obowiązany podjąć decyzję w jej sprawie. W związku z tym sądzę, że należy raczej apelować do rządu o niepodejmowanie takich rozstrzygnięć, bowiem mogłyby one zaszkodzić funkcjonowaniu Warszawy, niż wpisywać do ustawy rozwiązania, które niewiele mogą zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyBarzowski">Rozumiem intencję pana posła Piskorskiego, jednak wydaje się, że tu chodzi o dwa tygodnie. O ile rozumiem, ten przepis nie jest jeszcze uchwalony, a zapis miałby dotyczyć okresu od uchwalenia ustawy do dnia jej wejścia w życie. Po uchwaleniu ustawy do czasu wejścia jej w życie rząd byłby zablokowany. Zatem jest to bardzo krótki okres przejściowy i chyba nie da się obronić tej poprawki, panie pośle Piskorski.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JózefKorpak">Z dwóch powodów chciałbym się zdecydowanie wypowiedzieć przeciwko tej poprawce. Po pierwsze uważam, że jeżeli gminy składają wnioski o przyłączenie do jakiegoś powiatu, to obowiązkiem rządu jest rozpatrzenie tych wniosków - istnieje przecież określona procedura wyrażania opinii. Sądzę, że odmawiając gminie prawa przyłączenia się do powiatu rząd bierze pod uwagę opinię miasta stołecznego Warszawy. Jestem trochę zdziwiony, że stolica dba o alienację swojego terytorium i nie chce dopuścić nikogo do powiatu warszawskiego. Na moim terenie powiat, do którego pragnie przyłączyć się jakaś gmina, jest zadowolony z takiego obrotu sprawy. Na przykładzie Warszawy widać natomiast, że można zamykać się na okoliczne gminy. Nie wiem, co jest przyczyną takiego zachowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PawełPiskorski">Chcę wyjaśnić nieporozumienie i nieprawdziwe sformułowania, które tutaj padły. Dlaczego Wesoła i Sulejówek nie są w powiecie warszawskim, chociaż bardzo chętnie bym je w nim widział? Dlatego, że rząd podjął taką decyzję. Jestem posłem z tego okręgu. Były protesty przeciwko temu, żeby obie gminy zostały włączone do powiatu miejskiego. To była głupota. W tej chwili usiłuje się zasabotować tę ustawę, bo co się stanie, jeśli rząd podejmie decyzję o tym, aby Sulejówek i Wesoła zostały włączone? Otóż będziemy mieli sprzeczność, ponieważ gminy będą już miały nabyte prawa wynikające z tego, że wchodzą do powiatu warszawskiego. Ja bardzo chętnie je w nim zobaczę, ale należy skorygować punkty, które państwo zapisaliście w ustawie warszawskiej. Ponieważ czytam w artykule 2 punkt 2: „Z dniem wejścia w życie ustawy w granicach związku komunalnego, o którym mowa, tworzy się miasto stołeczne Warszawa”. Będzie to oznaczało, że jeśli Sulejówek i Wesoła wejdą do powiatu warszawskiego przed wejściem w życie tej ustawy, powstanie ewidentna sprzeczność, która stanie się tytułem do jej konstytucyjnego kwestionowania. Ponieważ te gminy wejdą do powiatu warszawskiego, ale nie wejdą na mocy tej ustawy do miasta stołecznego Warszawy, bo nie są objęte artykułem 2 punkt 2 ustawy warszawskiej.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PawełPiskorski">Jeśli państwo chcecie, aby obie gminy zostały przyłączone do Warszawy - a jestem tego gorącym zwolennikiem - proszę, abyście to expressis verbis zapisali w ustawie, a nie tworzyli sytuację, w której na skutek działania aktu niższego rzędu, czyli decyzji rządu, istnieje sprzeczność w sprawie rozszerzenia powiatu warszawskiego. Proszę o przeczytanie artykułu 2 punkt 2 i zastanowienie się, co po zlikwidowaniu obecnego ustroju staje się miastem stołecznym od nowej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JózefPłoskonka">Po pierwsze protestuję przeciw nazywaniu „kombinowaniem” działań rządu, chyba że za definicję „kombinowania” uznamy to wszystko, co nie zgadza się z myśleniem pana posła Piskorskiego. Uważam, że w tym przypadku rząd działa zgodnie z danym mu prawem i będzie tak dalej działał. Natomiast rzeczywiście, istnieje pewien dylemat, dlatego cieszę się bardzo, że poseł Piskorski jest gorącym zwolennikiem przyłączenia Wesołej i Sulejówka do powiatu warszawskiego. Myślę, że jest to bardzo dobre sformułowanie, które na pewno zapamiętam i o którym będę mówił w trakcie referowania sprawy na posiedzeniu rządu.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JózefPłoskonka">Natomiast mówiąc poważnie: panie prezydencie Piskorski, jest pan przewodniczącym obligatoryjnego związku gmin i ten związek ma swoją radę. Jeżeli wypowiedziałaby się ona formalnie przy pomocy uchwały, to ta uchwała byłaby na pewno ważną informacją dla rządu. Moim zdaniem może pan z tego skorzystać i zaproponować taką uchwałę - pod warunkiem, że będzie ona jasna i precyzyjna - czy rada miasta stołecznego Warszawy jest za, czy przeciw przyłączeniu tych dwóch gmin.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PawełPiskorski">Pan minister Płoskonka bardzo często zmienia zdanie w sprawie kształtu ustroju Warszawy. Przypomnę, że przygotowywał jednolity projekt ustroju Warszawy, zgodny z ideą pana posła Barzowskiego, a teraz działa w drugą stronę. Proszę członków Komisji lub Biuro Legislacyjne o odpowiedzenie na pytanie: co się stanie, jeśli w wyniku decyzji rządu Sulejówek i Wesoła będą włączone do powiatu warszawskiego przed wejściem w życie ustawy warszawskiej, a ustawa zostanie przegłosowana w wersji proponowanej przez Komisję? Co się stanie z tymi gminami? Bo jeśli Sulejówek i Wesoła zostaną automatycznie włączone do tak zintegrowanego miasta stołecznego, jak tutaj słyszę, to nie sprzeciwiam się takiej decyzji. Jeśli jednak Sulejówek i Wesoła zawisną w próżni w wyniku tego postępowania lub stanie się możliwe skuteczne konstytucyjne zakwestionowanie tego przyłączenia, to wnoszę gorący sprzeciw. Bo to oznacza obalanie nowego ustroju Warszawy tylnymi drzwiami. Powtarzam: co stanie się z Sulejówkiem i Wesołą według zapisów tej ustawy, po jej wejściu w życie?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#BarbaraImiołczyk">Proszę obecnych na posiedzeniu, aby nie zarzucali sobie wzajemnie zmiany poglądów na temat ustroju Warszawy, bo pan poseł Piskorski powinien pamiętać, że również jego podpis figuruje pod zgoła innym projektem, niż w tej chwili popiera. Myślę, że mamy prawo do zmiany poglądów.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JózefPłoskonka">Zagadnienie przedstawione przez prezydenta Piskorskiego jest bardzo ciekawe i pierwszą rzeczą, którą zrobię, będzie zlecenie co najmniej dwóch lub trzech ekspertyz w tej sprawie. Na pewno rząd nie będzie podejmował jakichkolwiek decyzji przed przeczytaniem tych ekspertyz.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o pozytywne zaopiniowanie poprawki numer 8 razem z poprawką nr 14. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#BarbaraImiołczyk">Stwierdzam, że Komisja 10 głosami, przy 8 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, poprawkę 8 razem z 14 została zaopiniowała pozytywnie. Poprawka numer 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PawełPiskorski">To redakcyjna, ale istotna poprawka, ponieważ w czasie praktycznego wdrażania ustawy warszawskiej w życie bardzo istotny będzie okres przejściowy między gminami a dzielnicami w przyszłym mieście. Zgodnie z ustawą zarządy dotychczasowych gmin staną się zarządami dzielnic i będą funkcjonować w ramach kompetencji określonych tą ustawą. Poprawka, która czyni organem wykonawczym na obszarze Warszawy zarząd miasta stołecznego, jest ujednoliceniem zapisu, ponieważ mogą pojawić się kompetencje niedzielnicowe, które będą musiały być koordynowane z poziomu całości miasta. W związku z tym poprawka jest istotna, bowiem jednoznacznie opisuje relacje między przekształcającymi się zarządami gmin w zarządy dzielnic a zarządem miasta stołecznego Warszawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#BarbaraImiołczyk">Czy jest głos przeciw tej poprawce. Jeśli nie ma, poprawka zostanie zaopiniowana pozytywnie. Nie widzę, ogłaszam, że przyjęliśmy poprawkę 9. Poprawka numer 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PawełPiskorski">To także porządkująca poprawka o charakterze redakcyjnym. W artykule 10 zostały wpisane wszystkie funkcje, oprócz sekretarza miasta. Bez jej wprowadzenia nie byłoby wiadomo, co się dzieje z funkcjami, które są sprawowane przez sekretarza miasta, gmin i poszczególnych powiatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JózefPłoskonka">Rząd zgadza się na tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#BarbaraImiołczyk">Czy jest głos sprzeciwu? Nie ma, uznaję, że poprawka została zaopiniowana pozytywnie. Poprawka 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PawełPiskorski">Kolejna poprawka redakcyjna, ale bardzo istotna w okresie przejściowym. Mówi ona o tym, że pełnomocnictwa są udzielane na podstawie odrębnych ustaw nie tylko przez dotychczasowe rady, ale także zarządy. Chodzi o to, aby nie wygasły pełnomocnictwa udzielone przez zarządy, bo to najzwyczajniej w świecie stworzyłoby olbrzymi nieład praktyczny, ponieważ znacząca część pełnomocnictw jest zarządowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JózefPłoskonka">Stanowisko rządu pozytywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#BarbaraImiołczyk">Nie widzę głosu sprzeciwu. Poprawka zaopiniowana pozytywnie. Poprawka numer 12.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PawełPiskorski">To poprawka stylistyczna. Zamiast wyrazów „Z budżetów gmin” proponuję zapis „Na podstawie budżetów gmin”. Ta propozycja została skonsultowana z RIO.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#BarbaraImiołczyk">Czy jest głos sprzeciwu? Nie widzę, poprawka zaopiniowana pozytywnie. Poprawka 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PawełPiskorski">Ta poprawka jest bardzo ważna z punktu widzenia funkcjonowania miasta. Przypomnę, że ustawa o gospodarce komunalnej kilka lat temu przekształciła z mocy prawa wszystkie przedsiębiorstwa państwowe, komunalne, w jednoosobowe spółki komunalne, jeśli rada danego miasta nie dokonała wyboru formy organizacyjnej. Powstał problem, bowiem pojawiła się luka polegająca na tym, że parlament nie przewidział, co stanie się w sytuacji, gdy forma organizacyjna jest wybrana, ale przekształcenie nie jest dokonane. Tak było w przypadku Warszawy. W związku z tym należy przekształcić przedsiębiorstwa komunalne w jednoosobowe spółki zgodnie z modelem docelowym, który ta ustawa opisuje, nadrabiając tym samym lukę, która wytworzyła się w wyniku wprowadzenia w życie zapisów ustawy o gospodarce komunalnej. Przypomnę, że dzisiaj w Warszawie przedsiębiorstwa komunalne są w zasadzie niczyje, bo istnieją gminy, które nie wytworzyły związków celowych, tymczasem miasto sprawuje tylko zarząd czasowy. W efekcie te przedsiębiorstwa nadal są przedsiębiorstwami państwowymi, co z oczywistych powodów bardzo ogranicza możliwości ich działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JózefPłoskonka">Poprawka potrzebna i pożądana, opinia pozytywna.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WitoldGintowtDziewałtowski">Chciałbym się dowiedzieć, czy ta poprawka nie ograniczy obecnych kompetencji gmin warszawskich i poznać opinię Biura Legislacyjnego w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#JózefKorpak">Uważam, że w rzeczonej kwestii nie istnieje luka prawna, jeżeli jednak pan poseł Piskorski twierdzi inaczej, to proszę o potwierdzenie lub zaprzeczenie tej wątpliwości. Moim zdaniem przedsiębiorstwa komunalne, dla których funkcję organu założycielskiego pełnią organy miasta stołecznego Warszawy lub prezydent miasta stołecznego Warszawy, mogą być przekształcane, jeżeli taką wolę wyrazi organ założycielski - rada pracownicza, jeżeli to jest przedsiębiorstwo państwowe, i dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Odpowiadając na pytanie pana posła Dziewałtowskiego - podzielamy zdanie posła Korpaka i rządu, że trudno mówić o luce prawnej. To rozwiązanie merytoryczne i trudno nam się do niego ustosunkowywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PawełPiskorski">Pragnę wyjaśnić nieporozumienie. Chciałbym, aby wszyscy posłowie głosujący nad poprawką mieli jasność, jaka jest obecna sytuacja. Dzisiaj na podstawie obowiązującej ustawy warszawskiej przedsiębiorstwa komunalne są własnością gmin, ale gminy przejmują nad nimi kontrolę w momencie stworzenia związków celowych. Tymczasem zarząd miasta stołecznego Warszawy nie jest właścicielem przedsiębiorstw komunalnych, w odróżnieniu od każdego innego miasta w Polsce, w związku z czym nie może dokonać żadnego przekształcenia tych przedsiębiorstw. Luka polegała na tym, że ustawa o gospodarce komunalnej przewidywała dokładnie to, o czym piszę w poprawce, w stosunku do każdego innego miasta w Polsce, jeśli nie dokonano wyboru formy organizacyjnej. Zrobiono to, lecz nie przekształcono ze względu na zawirowania ustawowe. Więc proponowana poprawka to wyeliminowanie oczywistej głupoty i niekonsekwencji w ustawie. Jeśli nie będzie tej poprawki, to przez półtora roku przedsiębiorstwa komunalne w Warszawie będą w sytuacji, w której są teraz, to znaczy będą niczyje.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JózefKorpak">Pan prezydent Piskorski się myli. Na Śląsku była podobna sytuacja do tej, z którą mamy do czynienia w Warszawie, i nie był potrzebny przepis, aby przekształcać, przykładowo, przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej, które były własnością sześciu czy ośmiu gmin. To jest kwestia uzgodnienia między poszczególnymi gminami. Oczywiście jeśli tego uzgodnienia nie ma, wtedy nie następuje przekształcenie, ale najwidoczniej istnieje jakiś powód, dla którego gminy je blokują.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JózefPłoskonka">Jest jedna podstawowa różnica - miasto stołeczne Warszawa nie jest gminą, lecz przymusowym związkiem gmin. Dlatego ustawa o gospodarce komunalnej nie znajduje zastosowania do miasta stołecznego Warszawy, ponieważ jej podmiotami są gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#BarbaraImiołczyk">Przystępujemy do głosowania nad pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 13. Kto jest za? Kto przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#BarbaraImiołczyk">Stwierdzam, że Komisja 11 głosami, przy 1 przeciwnym i 4 wstrzymujących się, poprawkę zaopiniowała pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#BarbaraImiołczyk">W ten sposób zakończyliśmy opiniowanie poprawek. Pozostaje nam wyznaczenie terminu dla KIE. Pan przewodniczący Wrona proponuje 2 dni. Proponuję, aby posłem sprawozdawcą był pan poseł Barzowski. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>