text_structure.xml 121 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IrenaLipowicz">Rozpoczynam posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#IrenaLipowicz">Witam przybyłych posłów oraz zaproszonych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#IrenaLipowicz">Zgodnie z postanowieniem nr 1 Marszałka Sejmu z dnia 3 grudnia 1997 r. w sprawie podziału części budżetowych pomiędzy komisje sejmowe przy rozpatrywaniu projektu budżetu państwa na rok 1998 Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej rozpatruje część stosowną do zakresu jej działań, co zostało wyszczególnione w porządku obrad. Czy są uwagi do zaproponowanego porządku? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#IrenaLipowicz">Informuję, że zwróciliśmy się do Ministerstwa Finansów o dodatkowe materiały objaśniające, które otrzymaliśmy w dniu 4 grudnia br. Dziękuję za ich ogromną wartość merytoryczną dla naszej Komisji. Przypominam też, że Komisja zobowiązana jest do przedstawienia swojej opinii na temat wyznaczonej części projektu budżetu do 12 grudnia br.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#IrenaLipowicz">Zespół roboczy pracujący pod kierownictwem wiceprzewodniczącego Komisji posła Marka Nawary podzielił między siebie koreferaty do poszczególnych części i zgodnie z tym przystępujemy obecnie do ich omówienia.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#IrenaLipowicz">Rozpoczynamy od części 80 obejmującej regionalne izby obrachunkowe. Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanMarciniak">Materiał opracowany przez ministerstwo został Komisji przekazany w dniu 2 grudnia br. i sądzę, że państwo zapoznaliście się z nim. Jak każdy budżet, również i budżet regionalnych izb obrachunkowych składa się z dochodów i wydatków. Dochody zaplanowano na 11 tys. zł, a pochodzą one głównie z kar pieniężnych wymierzanych przez komisje orzekające w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej. Naszym wspólnym interesem jest, aby tych przekroczeń było jak najmniej, a więc trudno tutaj planować wyższe sumy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogdanMarciniak">Jeśli chodzi o wydatki, to chcę przypomnieć, że weszła w życie nowelizacja ustawy o regionalnych izbach obrachunkowych, z czego wynikają dla nich dodatkowe zadania. Niestety, w projekcie budżetu nie znajdujemy dodatkowych środków na te zadania, co wynika z ogólnych możliwości budżetu państwa. Podstawowe pozycje w wydatkach to:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BogdanMarciniak">- świadczenia pieniężne na rzecz osób fizycznych przeznaczone na finansowanie wynagrodzeń ryczałtowych dla nieetatowych członków kolegiów RIO oraz na wypłaty za udział w posiedzeniach członków komisji orzekających w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej. Przewidywany wzrost wydatków w tej grupie to 19,3 proc., czyli 618 tys. zł (w roku 1997 było 518 tys. zł),</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BogdanMarciniak">- wydatki bieżące, czyli głównie wynagrodzenia są o 5,7 proc. wyższe niż w roku 1997 (37.877 tys. zł), przy czym wynagrodzenia wraz z pochodnymi obejmują 27.028 tys. zł (o 3,5 proc. więcej), zaś na pozostałe wydatki bieżące zaplanowano 10.849 tys. zł, czyli o 11,6 proc. więcej niż w roku 1997. Wzięto tu pod uwagę wzrost cen usług i towarów konsumpcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BogdanMarciniak">Planowane wydatki nie obejmują skutków podwyżki wynagrodzeń pracowników, jaka będzie dokonana w roku 1998, bowiem środki na ten cel zarezerwowane są w dziale - rezerwa celowa.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BogdanMarciniak">Są jeszcze wydatki obejmujące dalszą komputeryzację izb, modernizację i przygotowanie siedzib izb oraz zakup wyposażenia. Na te wydatki (inwestycyjne) przeznaczono 670 tys. zł, a więc o 21,2 proc. mniej niż w roku 1997 (850 tys. zł).</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BogdanMarciniak">Chcę jeszcze zwrócić uwagę na sumę 121 tys. zł zaplanowanych jako środki specjalne pochodzące z gospodarki pozabudżetowej. Są to dochody izb uzyskiwane z prowadzonej przez nie działalności szkoleniowo-informacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BogdanMarciniak">Przedstawiłem dane ogólne, ale służę wyjaśnieniami szczegółowymi, jeśli będą pytania czy to do mnie bezpośrednio, czy do przedstawicieli izb obrachunkowych obecnych na sali.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę o wprowadzenie do dyskusji posła Puzynę, autora koreferatu w tej części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zacząć od przypomnienia państwu, jaką rolę pełnią regionalne izby obrachunkowe w systemie samorządowym, jak ważna to jest rola i jakie problemy trapią te struktury od samych ich narodzin.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Regionalne izby obrachunkowe są organem kontroli finansów samorządowych, a także organem nadzoru ich działalności finansowej. Z mocy ustawy prowadzą też działalność szkoleniowo-instruktażową, co przyczyniło się w dużej mierze do wzrostu kompetencji służb finansowych, jak i wychwycenia szeregu błędów i uchybień w działalności tych służb. Jest to więc działalność szczególnie ważna z punktu widzenia sterowania, nadzoru i kontroli systemu finansów publicznych na poziomie samorządowym. Jest to właściwie jedyny organ wyposażony w tak rozległe kompetencje. Spełnia on rolę strategiczną, bowiem od tego, jak się on wywiązuje ze swych zadań, zależy sprawność i poprawność działania systemu. Jest to również działalność prewencyjna zabezpieczająca przed różnego rodzaju nieprawidłościami w systemie finansów samorządowych i w realizowaniu zadań samorządów. Można chyba powiedzieć, że jest to rola analogiczna do tej, jaką w systemie budżetu państwa pełni Najwyższa Izba Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Działania kontrolne wymagają bardzo dużych kwalifikacji i długiego okresu przygotowania do osiągnięcia pełnego wymiaru tych kwalifikacji. Z takimi wymaganiami, niestety, nie idą w parze oferowane tym pracownikom płace. Dotyczy to wszystkich kategorii pracowników zatrudnianych w RIO. Parytet ich dochodów w stosunku do pracowników NIK czy pracowników finansowych służb samorządowych stale się pogarsza, co powoduje gwałtowny odpływ kadr, i to tych najlepiej przygotowanych. Komisja Samorządu Terytorialnego systematycznie, od 2 lat zgłaszała postulat zwiększenia zarówno ilości etatów, jak i wysokości wynagrodzeń pracowników izb. Były one realizowane tylko w niewielkim stopniu, stąd procesy degradacji w izbach obrachunkowych objawiają się nie tylko w postaci zmniejszającej się liczby pracowników, ale też i mniejszej liczbie kontroli.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Jednocześnie rośnie zakres spraw obejmowanych przez izby, co sprawia, że rozziew między obciążeniem a możliwościami wywiązania się z obowiązków staje się zatrważający. Sądzę, że ten organ państwa powinien być chroniony szczególnie, bo jego degradacja to otwarcie pola dla wszelkiego rodzaju nieprawidłowości i niegospodarności w finansach samorządowych, które przecież stają się coraz bardziej znaczącą pozycją w całym biznesie finansów publicznych. To także obniżenie poziomu szkolenia, kształcenia i instruktażu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Oszczędności na regionalnych izbach obrachunkowych to wielokrotnie wyższa strata w wydatkach realizowanych przez budżety gmin. Naszym rozważaniom powinien więc przyświecać wyraźny postulat ochrony regionalnych izb obrachunkowych, a zwłaszcza ich warunków pracy, w tym także warunków wynagrodzeń. W projekcie budżetu nie znalazły się środki na realizację nowych zadań RIO. Myślę tutaj o podwójnych dietach inspektorów, co było przecież postulatem rządowym. Ten element musimy więc uzupełnić, nie mówiąc o pozostałych problemach, które zasygnalizowałem, a które pewnie szczegółowo omówi prezes RIO z Lublina, pan Poniatowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IrenaLipowicz">Przystępujemy teraz do pytań, które z pewnością zechcą posłowie zadać przedstawicielom rządu. W następnej kolejności rozpoczniemy dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławWoda">Z funduszem płac i jego wykorzystaniem wiąże się problem zatrudnienia. Jakie jest przewidywane wykonanie planu zatrudnienia w roku mijającym i jakie jest planowane na rok przyszły? Wpływa to niewątpliwie na średnią płacę, jak też będzie stanowić odpowiedź na wątpliwości zgłoszone przez posła Puzynę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszWrona">Chcę zapytać o część inwestycyjną, która tak zdecydowanie zmniejszyła się w stosunku do roku poprzedniego. Czy oznacza to, że komputeryzacja izb będzie wstrzymana? Proszę też o komentarz do punktu obejmującego środki specjalne. Chodzi mi o biuletyny wydawane przez trzy izby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekNawara">Czy planując dalszą komputeryzację izb czynimy coś w kierunku ułatwienia dla przygotowywanej reformy powiatowej? Skoro w roku 1998 ograniczamy wydatki na sprzęt informatyczny, to może się okazać, że w kolejnym roku trzeba będzie wydać niewspółmiernie dużo, aby sprostać postawionym zadaniom. Czy nie byłoby słuszniej już wcześniej przewidzieć na ten cel pewne środki finansowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZygmuntRatman">Jako praktyk uważam, że działalność szkoleniowo-informacyjna izb obrachunkowych jest dość mizerna, choć widzę poprawę w tym zakresie, choćby w rejonie katowickim, gdzie mieszkam. Generalnie jednak trzeba tę sytuację poprawić, i to w pierwszej kolejności, nawet przed komputeryzacją, bo to poprawia poziom pracy w gminach. Zwiększenie środków na te cele jest więc niezmiernie ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ZygmuntMachnik">Ja mam zdanie całkiem przeciwne. Uważam, że szkolenia prowadzone przez izby mają charakter pasywny. Przedstawiciele izb uczą, jak wykonać poprawnie budżet, natomiast nie uczą maksymalizacji wykorzystania istniejących funduszy. Jeśli gminy będą chciały optymalizować wykorzystanie posiadanych środków, będą sobie musiały poszukać innych nauczycieli. Zwiększenie wydatków na szkolenia przez izby wydaje mi się więc bezprzedmiotowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IrenaLipowicz">Ja bym chciała zapytać, w jakim zakresie przy ustalaniu budżetu brane były raporty NIK? I jeszcze jedno: jak nowy zakres działania NIK w dziedzinie kontroli samorządu terytorialnego wpłynął na ustalenie budżetu?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#IrenaLipowicz">Odnosząc się do wypowiedzi posłów Ratmana i Machnika chcę stwierdzić, że jest to rzeczywiście pewien problem. Nadmierne rozwijanie funkcji instruktażowych przez kogoś, kto jest organem kontroli, grozi swego rodzaju uzależnieniem samorządu. Zawsze dotąd dbaliśmy o konstytucyjną samodzielność, a tu może zrodzić się coś, co będzie stanowić nić uzależnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BogdanMarciniak">Odpowiadam w kolejności zadawanych pytań. Otóż przewidywane wykonanie zatrudnienia w br. jest to 1060 osób, a na rok 1998 - 1113 osób.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BogdanMarciniak">Środki przeznaczone na komputeryzację i modernizację izb oczywiście nie wystarczą na potrzebne zadania. Przewidujemy, że poważny skok w tym zakresie nastąpi na przełomie roku 1997/98, bowiem zakończony będzie duży etap prac już prowadzonych.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#BogdanMarciniak">Jeśli chodzi o środki specjalne, są to po prostu dochody z działalności szkoleniowej, zaś biuletyny wydawane są nie tylko przez trzy izby. Sądzę, że szczegółowo wyjaśni to prezes Poniatowski.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#BogdanMarciniak">Pan poseł Nawara pytał o przygotowanie do reformy administracyjnej. Oczywiście, we wszystkich dotychczasowych rozważaniach nie pomijano roli i zadań, jakie pełnią i nadal będą pełnić izby obrachunkowe. Prawdopodobnie to one właśnie opracują pierwsze budżety przyszłych powiatów. Środków na tego rodzaju prace nie ma, ale trzymamy rękę na pulsie i kiedy tylko uruchomione zostaną państwowe fundusze na organizację powiatów, postaramy się przekazać do izb obrachunkowych niezbędne dla nich sumy. Takie jest nasze zdanie.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#BogdanMarciniak">Odnosząc się do wypowiedzi pana posła Puzyny, to chcę zwrócić uwagę, że działalność regionalnych izb obrachunkowych jest znacznie szersza niż Najwyższej Izby Kontroli, bo kontrola jest dla nich tylko jednym z elementów działalności nadzorczej. Szalenie ważna jest ich rola prewencyjna, co ma związek właśnie ze szkoleniami.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#BogdanMarciniak">Jeśli chodzi o ich zakres, to rzeczywiście musimy stale czuwać nad tym, aby go nie przekraczać, a także utrzymać jak najwyższy poziom prowadzonych szkoleń. Nie bardzo chcę się zgodzić z sugestią posła Machnika w sprawie optymalizacji wydatków budżetowych, czy w ogóle wydatków ponoszonych przez gminę. To jest już zakres biznesowy i dlatego organ nadzoru, jakim są izby, powinien do tego podchodzić bardzo ostrożnie. Nie znaczy to jednak, że należy poprzestawać w szkoleniach jedynie na suchym prezentowaniu przepisów prawa budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#BogdanMarciniak">Korzystając z okazji chciałbym zgłosić propozycję, aby w roku przyszłym poświęcić jedno z posiedzeń funkcjonowaniu regionalnych izb obrachunkowych. Mogłoby w nim uczestniczyć kilku prezesów izb, a także można byłoby zająć się nie tylko sprawami budżetu, ale właśnie merytorycznymi na podstawie analiz zgłoszonych przez poszczególnych prezesów.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#BogdanMarciniak">Odpowiadając pani przewodniczącej chcę stwierdzić, że wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli w odniesieniu do regionalnych izb obrachunkowych wypadły bardzo pozytywnie. Poza jedną sprawą, rozpatrywaną zresztą przez sąd, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości. Nowy podział kompetencji sprowadza się do tego, że działalność kontrolna izb obrachunkowych prowadzona jest w sposób systemowy. Dotyczy ona uchwał gminnych oraz planowych i doraźnych kontroli. Kontrole NIK mają charakter doraźny, choć były próby wprowadzenia kontroli systemowych. Prowadzenie kontroli gmin przez NIK nie miało żadnego wpływu na budżety regionalnych izb obrachunkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IrenaLipowicz">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zaproponować zmianę kolejności i poprosić o zabranie głosu pana prezesa Poniatowskiego. Dobrze byłoby usłyszeć zdanie przedstawiciela regionalnych izb obrachunkowych, tym bardziej, że ustawa wprowadza do tej dyskusji właśnie przedstawicieli RIO.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekPoniatowski">Ponieważ pan poseł Puzyna szczegółowo nakreślił sytuację izb obrachunkowych, ja postaram się dorzucić jedynie te kilka problemów, które pozwolą państwu zrozumieć, na czym polega niepokojąca sytuacja tych organów kontrolnych. W momencie powołania izb ich finanse wyglądały dość bezpiecznie i zachęcająco, jeśli chodzi o możliwości naboru wykwalifikowanych pracowników. Każdy następny rok przynosił jednak zmiany na niekorzyść i w tej chwili sytuacja jest po postu dramatyczna.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MarekPoniatowski">Płace stały się mało atrakcyjne i daleko odbiegają od tych proporcji, jakie panowały w pierwszym okresie działania izb. Zmniejsza się więc zatrudnienie, bo ludzie odchodzą do banków, firm prywatnych i zagranicznych. Zwiększyły się jednocześnie zadania, jakie mają do spełnienia izby. Samorządy przejęły pod swój zarząd szkoły, weszła w życie ustawa o zamówieniach publicznych, ustawa o wielkich miastach, a także zbliża się reforma samorządowa, a limit zatrudnienia powiększony został zaledwie o 5 proc. Jeśli zaś chodzi o sytuację płacową, to wynika ona z potknięcia, jakie miało miejsce na samym początku, gdy izby zostały powołane. Było to 1 stycznia 1993 r., a pierwsza podwyżka w administracji państwowej nastąpiła w kwietniu tego roku, omijając pracowników izb. W ten sposób zaczęło się rozwieranie nożyc, które trwa już niestety piąty rok. Chociaż bowiem obejmują nas kolejne podwyżki, to podstawa bazowa jest znacznie zaniżona i stąd problemy z pozyskaniem wysoko kwalifikowanych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MarekPoniatowski">Jeśli chodzi o biuletyny, to niemal we wszystkich izbach prowadzona jest działalność wydawnicza, czy to w postaci periodyków, czy biuletynów okazjonalnych lub zeszytów monotematycznych. W sumie jest to ogromna ilość wiedzy przekazywanej czytelnikom (np. zeszytów jest już ponad 80), działaczom samorządowym w gminach. Co zaś się tyczy szkoleń, to są one oceniane różnie. Każda izba organizuje tę działalność samodzielnie i generalnie w małych miastach czy gminach wiejskich zyskuje ona wysoką ocenę i jest pożądana, natomiast ośrodki duże nie bardzo jej potrzebują, bo dysponują lepszą kadrą i mają dostęp do wielu innych ośrodków szkoleniowych, choćby uniwersyteckich.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MarekPoniatowski">Wrócę jeszcze do sprawy naszych potrzeb. Otóż w wystąpieniach do ministra spraw wewnętrznych i administracji przedstawiliśmy rzetelnie udokumentowane argumenty na temat konieczności zwiększenia etatów w izbach. Zaproponowaliśmy dwa warianty: jeden - powiększenie etatów o 5 na każde województwo wraz z podniesieniem o 50 proc. poziomu płac (ok. 16 mln zł) i drugi - po 3 etaty na województwo. Czekamy na odpowiedź, zdając sobie sprawę, że nasze postulaty mogą być potraktowane jako całkowicie nierealne.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#MarekPoniatowski">Podstawowy nasz obowiązek, wynikający z ustawy, to przeprowadzanie kompleksowej kontroli w gminach co 4 lata. W pierwszym okresie naszej działalności mieliśmy takie możliwości i środki. Obecnie, gdy doszły jeszcze inne zadania, a środków jest mniej, nie jesteśmy w stanie wywiązywać się z tych podstawowych obowiązków i są np. izby, które kontrolują kompleksowo tylko jedną szkołę średnią i jedną podstawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AndrzejPorawski">Zacznę od stwierdzenia, że regionalne izby obrachunkowe są gminom niezmiernie potrzebne, ale jeszcze nie są w stanie służyć nam w wystarczającym zakresie. Potrzebne są nam szczególnie kontrole finansów gminnych, i to prowadzone przez fachowców, bo przecież my, politycy lokalni nie zawsze znamy się na finansach. Jeszcze bardziej potrzebne jest szkolenie i doradztwo w zakresie finansów. A z tym jest naprawdę źle i dlatego patrząc z naszego punktu widzenia, wzmocnienie RIO jest konieczne i niezbędne. Chodzi tu zarówno o potencjał kontrolny, jak i szkoleniowy. Taka jest nasza opinia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanGłówczyński">Przypomnę, bo nie wszyscy członkowie Komisji znają nasz system pracy, że NIK prowadzi działalność kontrolną na podstawie planów. Na rok 1998 mamy już zaplanowane ponad 200 tematów i są one szczegółowo rozpisane dla poszczególnych jednostek organizacyjnych. Jednym z podstawowych zadań NIK jest także sporządzanie analizy wykonania budżetu państwa, co wynika z zapisu konstytucyjnego. Każdego roku dokonujemy więc kontroli działalności regionalnych izb obrachunkowych i z naszych obserwacji wynika, że jest coraz mniej uchybień w zakresie wykonywania budżetu przez te jednostki. Sądzę, że przyczyniają się do tego właśnie nasze kontrole pozwalające doskonalić działalność RIO. Jednocześnie, odpowiadając pani przewodniczącej na zadane pytanie, chcę stwierdzić, że nie ma bezpośredniego przełożenia wykorzystania wyników kontroli NIK przy sporządzaniu budżetu regionalnych izb obrachunkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Sądzę, że powinniśmy zmierzać do konkluzji. Otóż trzeba pamiętać, że na regionalnych izbach będzie spoczywał obowiązek przygotowania nowych pracowników do realizowania zadań związanych z reformą administracji publicznej. Po wtóre, izby odnotowały w ostatnim czasie znaczny wzrost zadań zarówno kontrolnych, jak i nadzorczych. Po trzecie, powinny wzmóc instruktażowo-szkoleniową działalność, a po czwarte, powinniśmy podjąć kroki dla ustabilizowania kadrowego tych jednostek. W tej sytuacji zaproponowany przez prezesa Poniatowskiego postulat wzrostu o 16 mln zł wydatków przewidzianych w budżecie RIO jest ze wszech miar uzasadniony. Chodzi tu zarówno o płace, wzrost liczby etatów, jak i wyposażenie w instrumenty nowoczesnej techniki. Proszę więc o przyjęcie tego postulatu, a dokładne wyliczenia są w dokumentach RIO, można je więc dołączyć jako uzasadnienie dla Komisji Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Spróbuję skomentować na gorąco te sprawy, o których państwo dywagowaliście. Pierwsza sprawa - to wynagrodzenia. Można tu przyjmować różne odniesienia, np. do wynagrodzeń w NIK czy innych jednostkach administracyjnych. Obraz będzie w każdym przypadku różny. Przeciętne wynagrodzenie na etat kalkulacyjny w RIO, na koniec 1997 r. wynosi 1386 zł. Po podwyżce przewidzianej na rok 1998 wyniesie ono 1404 zł. Spośród 35 jednostek administracji państwowej, jakie przebadaliśmy dla porównania, 12 będzie miało wynagrodzenia poniżej tych 1404 zł. To daje nam pewną skalę odniesienia w naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Było pytanie, czy i w jakiej mierze przyszły budżet uwzględnia kwestie związane z nakładami na reformę samorządową i powiatową. Otóż w autopoprawce znalazła się pod poz. 18 rezerwa na przekształcenia restrukturyzacyjne. Jest to łącznie ok. 280 mln zł i może być użyte na różne tytuły. Pojawia się tu również pozycja „reforma administracji” i zgodnie z przewidywaniami rządu, tam właśnie przewidziane są kwoty ok. 40–45 mln zł na pierwszą fazę reformy.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Nakłady na inwestycje zostały w przyszłorocznym budżecie okrojone, i to nie tylko na inwestycje w administracji, ponieważ wielka pula środków inwestycyjnych przewidziana jest dla gmin dotkniętych powodzią. Można tu dyskutować, czy okrojenie inwestycji jest słuszne i wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chcę zwrócić uwagę, że konstruując budżet RIO dokonano w nim pewnych zmian w kierunku sfinansowania w większej mierze dotacji dla osób fizycznych (wzrost 19,3 proc.), a te wydatki wynikają ze zwiększenia diet i wynagrodzeń. Zwiększono także ponad normalne warunki budżetu wydatki na potrzeby bieżące (o 11,6 proc.), co musiało spowodować spadek nakładów majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przebudowa administracji kraju może zmniejszyć zasięg i zadania poszczególnych izb obrachunkowych. Zbyt intensywna komputeryzacja, a zwłaszcza zakup skomplikowanych oprogramowań może w takiej sytuacji okazać się przedwczesne i spowodować zmarnowanie środków. Ja, oczywiście, nie kwestionuję konieczności posiadania tego typu wyposażenia, ale zwracam uwagę, że rok 1998 będzie rokiem szczególnym.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W wypowiedziach przewijała się sprawa ilości etatów i wysokości płac na początku działalności RIO. Otóż w roku 1993 ustalono liczbę etatów kalkulacyjnych na 993. W roku 1994 zwiększono je o 70, a w 1996 r. o dalsze 50. Nie wiem, czy to były decyzje wspólne rządu i Wysokiej Izby, czy też tylko parlamentu. W roku 1996 było to jednocześnie pełne wsparcie finansowe na te dodatkowe etaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZygmuntRatman">Ja bym tutaj postawił pewną tezę, może bulwersującą, ale ona wynika z mojego doświadczenia. Otóż wydaje mi się, że to wszystko, co dotyczy samorządu, powinno być przez naszą Komisję traktowane ze szczególną dokładnością i uwagą. Boję się bowiem działań państwa przeciwstawiających się samorządności. Jestem burmistrzem i działaczem sejmiku samorządowego i ubolewam nad tym, że sejmiki straciły właśnie możliwość kontaktu z izbami regionalnymi na skutek wprowadzonych poprawek do zakresu działań RIO. Będę walczył o odzyskanie tych możliwości, o ile tylko stanie się to możliwe.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#ZygmuntRatman">Jestem zdecydowanie za tym, aby kontrole prowadzone przez izby były wysoce wydajne i prowadzone przez ludzi dobrze przygotowanych. W naszym regionie, a reprezentuję katowickie, jest dużym problemem znalezienie dobrego fachowca do RIO za takie pieniądze, jakie możemy mu oferować. To przecież musi być dobry prawnik lub ekonomista z pewną praktyką i doświadczeniem, a za 1400 zł nie wydaje mi się to możliwe. Popieram więc koncepcję, aby wspierać finansowo pracowników izb i zabiegać o większe środki na wynagrodzenia dla nich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że płace stają się centralnym motywem wypowiedzi. Słyszymy już pewne obietnice, ale chciałabym, aby prezes Poniatowski wypowiedział się, czy możliwa jest tutaj negocjacja i na ile można byłoby obniżyć proponowaną sumę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#IrenaLipowicz">Druga sprawa to szkolenia i rola sejmików, o czym mówiono. Skłania to do opinii, aby szkolenia, nawet finansowe lokować raczej w sejmikach, a nie w izbach, bo mamy tutaj wyraźny zbieg spraw. Proszę więc o ustosunkowanie się do tych problemów, bo zbliżamy się do zbierania wniosków i opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekPoniatowski">Dane o płacach w izbach, jakie podała pani minister są oczywiście prawdziwe, ale są to dane papierowe. Specyfika zatrudnienia jest tutaj szczególna. Jest kolegium, czyli coś w rodzaju składu sędziowskiego i ci ludzie mają ustawowo zagwarantowane płace wyższe od pozostałych pracowników. Płaca realna inspektora, który jeździ w teren i oprócz kontroli pełni też funkcję instruktora, a więc musi mieć naprawdę wysokie kwalifikacje, wynosi ok. 1100 zł (w przeliczeniu na pełny etat ok. 917 zł).</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarekPoniatowski">Trudności z zatrudnieniem występują, jak tu już mówiono, szczególnie w dużych miastach, dlatego organizujemy zespoły w mniejszych ośrodkach, ale tam znowu trudno o kadrę kwalifikowaną. Uważam więc, że sprawy kadrowe są obecnie najważniejsze. Dlatego też nie mówiłem o komputeryzacji, bo to jakby aktualnie jest mniej ważne. Z uwagi na brak ludzi po prostu nie jesteśmy w stanie wykonywać swych statutowych obowiązków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BogdanMarciniak">W roku 1996 regionalne izby obrachunkowe przeprowadziły 366 szkoleń, w których uczestniczyło 17 tys. osób. Trudno tu dyskutować, czy to mało, czy dużo. Dane za rok bieżący przekażemy Komisji. Wiadomo, że każde podwyższenie budżetu poprawi sytuację izb, ale trzeba pamiętać, że budżet RIO jest na miarę możliwości państwa i naszym zadaniem jako organu rządu jest pilnowanie całości budżetu. To jest moja odpowiedź na postulat posła Puzyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Za budżet odpowiedzialność ponosi Sejm i tutaj właśnie zapadają decyzje co do jego ostatecznego kształtu. Gdyby mi zadano pytanie, skąd wziąć pieniądze na pokrycie proponowanego przeze mnie wzrostu wydatków RIO, to sądzę, że są takie źródła. Pierwszym, jaki mógłbym wskazać, są wydatki Kancelarii Sejmu. Jesteśmy świadkami zbyt dużej rozrzutności i znacznego rozbudowania tych wydatków, więc to jest źródło oszczędności. Drugie to Kancelaria Senatu, trzecie zaś - Najwyższa Izba Kontroli. Sądzę, że w istniejącym budżecie nie byłoby kłopotów ze znalezieniem środków na pokrycie wydatków proponowanych dla RIO. Nie postuluję więc rozsadzenia budżetu, podkreślam tylko, jak kluczowe znaczenie dla finansów samorządowych, które są istotną częścią finansów publicznych, odgrywa system regionalnych izb obrachunkowych. Nie wolno nam, ludziom odpowiedzialnym za działanie systemu, dopuścić do degradacji tej tak ważnej instytucji samorządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że chętnych do uszczknięcia z tych budżetów będzie wielu. Nie rozumiem tylko, dlaczego poseł Puzyna nie wspomniał o Kancelarii Prezydenta, która też może być wdzięcznym źródłem oszczędności.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#IrenaLipowicz">Sytuacja, w której płace pracowników RIO stanowią tylko 30 proc. płac pracowników NIK, może skłaniać do wniosków w sprawie pewnych przesunięć i rozumiem, że chodzi o taką podwyżkę płac, która by zapobiegała odpływowi pracowników RIO. Sprawa komputeryzacji i szkoleń staje jakby na drugim planie, co nie zmienia treści wniosku posła Puzyny.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#IrenaLipowicz">Kończymy na tym dyskusję nad pierwszym punktem porządku dzisiejszych obrad. Przechodzimy do kolejnego punktu - subwencja ogólna dla gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chcę jeszcze wrócić do wniosku pana posła Puzyny i zwrócić uwagę, że dotyczył on nie tylko nakładów na wynagrodzenia. To bowiem, co jest pochodną ewentualnego ruchu wynagrodzeń w tej skromnej wersji 16 mln zł to jest mniej więcej połowa owej kwoty. Trzeba o tym pamiętać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#IrenaLipowicz">Wiadomo, że nasze szanse na uwzględnienie zgłaszanych wniosków zależą również od stanowiska rządu i dlatego chcemy szukać kompromisu. Zanim więc przystąpimy do głosowania nad proponowanym wnioskiem chcę, aby zespół formułujący na piśmie naszą opinię miał w czasie przerwy możliwość omówienia tej kwestii z przedstawicielami Ministerstwa Finansów. Czy pan poseł Puzyna zgadza się z tą propozycją, czy też chce, abyśmy teraz głosowali jego wniosek o 16 mln zł ze wskazaniem źródeł, czy też odbędzie się zebranie zespołu ustalające ostateczną wersję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeśli jest szansa na kompromis, to ja jestem zawsze zwolennikiem kompromisu i możemy to przedyskutować. Przyjmuję więc propozycję, abyśmy się jeszcze naradzili, traktując mój wniosek jako wyjście do negocjacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#IrenaLipowicz">To nam pozwoli na całościową dyskusję, bo nie będziemy głosowali punktu po punkcie, a zespół opracowując wniosek całościowy ustali też nasze priorytety. To będzie wymagało większej pracy, ale też nie chodzi nam tylko o zamanifestowanie, ale żeby rzeczywiście mieć szansę na wywalczenie dodatkowych środków dla samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#IrenaLipowicz">Przechodząc do części - Subwencja ogólna dla gmin, proszę o zaprezentowanie stanowiska przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Według wyliczeń 0,9 proc. planowanych dochodów budżetu państwa oraz kwoty wpłat gmin na zwiększenie subwencji ogólnej, ustalonych według zasad określonych w art. 15a ustawy o finansowaniu gmin i po autopoprawce subwencja ta wynosić będzie w roku 1998 - 10.266.973 tys. zł. Suma ta składa się z dwóch części - z odliczenia od dochodów budżetu państwa i wpłat gmin najbogatszych, które osiągną w roku 1998 sumę 105,6 mln zł. Cała subwencja jest o 11,6 proc. wyższa w stosunku do ubiegłorocznej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Utworzyliśmy też odpowiednią rezerwę z kwoty tej subwencji, która nie została rozdzielona, a stanowi 0,5 proc. tej ogólnej kwoty.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Niezależnie od subwencji ogólnej mamy jeszcze subwencję na zadania oświatowe i subwencję drogową. Gdyby więc podsumować je wszystkie, to do gmin w roku 1998 skierowanych zostanie 11.724,9 mln zł, co jest nieporównywalne z rokiem ubiegłym, bowiem wówczas nie było subwencji drogowej. Ogólna suma kierowana do gmin jest więc o 23 proc. wyższa, niż to było w roku 1997. Jest to jeden z najszybciej rosnących elementów wydatkowanych i dochodowych w budżecie państwa. To jest informacja najbardziej ogólna, bowiem szczegółowe dane rozbite są na 2500 gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiesławWoda">Jaki będzie udział subwencji ogólnych w dochodach budżetu państwa, bo pani minister podawała jedynie wskaźniki wzrostu, natomiast najbardziej wymiernym wskaźnikiem jest chyba właśnie udział subwencji ogólnej dla gmin w dochodach państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#ZygmuntRatman">Pan minister Balcerowicz nie udzielił pełnej odpowiedzi na sali sejmowej w sprawie subwencji drogowej. Chcę więc zapytać teraz, czy założona kwota, wraz z autopoprawką, pozwoli spełnić zapis ustawowy? Czy nie nastąpi pomniejszenie dochodów gmin, jeśli weźmiemy pod uwagę postępującą inflację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IrenaLipowicz">Przypominam, że sprawami subwencji drogowej i edukacyjnej będziemy się zajmować na jutrzejszym posiedzeniu, więc proszę nie podejmować dziś tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TeresaJasztal">Mam kilka obaw co do subwencji ogólnej, a to z racji zapowiedzi, które będą przecież realizowane. Subwencja rośnie, to jest fakt, bo rosną dochody budżetu i wpłaty określonych gmin, które świadczą na rzecz tej subwencji. Ale czy w związku z podwyżkami cen na media, które dotkną nie tylko budżetów rodzinnych, ale i budżety gmin, ta subwencja nie będzie znaczyła mniej w dochodach gmin, niż znaczyła do tej pory?</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#TeresaJasztal">Istnieje też problem subwencji wyrównawczej. Z zaprezentowanego materiału wynika, że liczba gmin objętych tą subwencją rośnie aż o 69 jednostek. Wynika z tego, że gminy ubożeją, mimo iż dotacje państwa ciągle rosną. Myślę też, że subwencja ogólna także jeszcze się pomniejszy, bo przecież subwencja oświatowa nie ulega żadnemu zwiększeniu, a wydatki na utrzymanie szkół również drastycznie wzrosną po podwyżce cen.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#TeresaJasztal">Zastanawiam się też, czy liczba tych 69 gmin nie zostanie jeszcze powiększona w związku z tymi wszystkimi skutkami i podwyżek, i strat powodziowych, które jeszcze nie w pełni zostały ujawnione. Mam więc pytanie, czy przewidziana na rok 1998 subwencja dla gmin nie spowoduje jednak obniżenia ich kondycji finansowej? Z moich wyliczeń wynika, że tak właśnie będzie. Taka jest zresztą konkluzja naszego zespołu, który zajmował się tą częścią budżetu. Oczywiście, wyliczenia subwencji wynikają z precyzyjnych zapisów ustawy i są takie jakie są, bez możliwości manewru. Wniosek nasz idzie więc w kierunku, aby te wyliczenia przyjąć, ale zdawać sobie sprawę, że skutek dla gmin nie okaże się zbyt pomyślny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Faktycznie subwencja ogólna musi być liczona według ustawy i jest to 0,9 proc. dochodu budżetu państwa. Tylko zmiana dochodu budżetu może wpływać na jej zmianę. Jeśli budżet rośnie o 11,9 proc., to w takim samym stopniu rośnie subwencja. Nominalnie dochody państwa, podobnie jak i subwencja, rosną nieco powyżej zakładanej ścieżki inflacji na towary i usługi konsumpcyjne (o 0,88 proc.). Ale nie wszystkie wydatki z budżetu tak gmin, jak i państwa pokrywane są w cenach konsumpcyjnych. Część z nich pokrywana jest po cenach producentów, a więc niższych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z subwencji ogólnej wydzielana jest subwencja wyrównawcza i jest ona kierowana do gmin, które mają do 15 tys. mieszkańców. Jest to wskaźnik dodatkowy wprowadzony przez nowelizację ustawy i to spowodowało przesunięcia w strukturze tej subwencji w jej podziale między poszczególne gminy. Jest to istotna zmiana w stosunku do roku poprzedniego.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wczoraj sumowaliśmy pierwsze dane z wykonania budżetu za trzy kwartały br. i muszę powiedzieć, że nie widzę objawów nieszczęścia finansowego, o którym tutaj mówimy. Dochody własne gmin zostały wykonane w 77,9 proc., udziały w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa - w 69,2 proc., dotacje celowe - w 74,8 proc. Miłe jest to, że wynik finansowy jest dodatni, mimo utrzymującej się dynamiki inwestycyjnej i nakładów majątkowych. Gminy planowały swój deficyt w granicach 2,8 mld zł, zaś po trzech kwartałach wynik jest dodatni i wynosi 1.081 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z tych symptomów wynika, że nie ma obaw, iż przybędzie nam gwałtownie gmin wymagających subwencji wyrównawczych. Jeśli zaś chodzi o powódź i udział gmin w subwencji wyrównawczej, to chcę przypomnieć, że podstawą do naliczania są tu wyniki z pierwszego półrocza roku poprzedniego, a więc do 30 czerwca 1997 r. To dlatego w rezerwach budżetowych znalazł się specjalny zapis mówiący o kwotach na uzupełnienie ewentualnych ulg, zwolnień, a także ubytków w dochodach gmin dotkniętych powodzią. To bowiem, co się stało latem 1997 r., zostanie uwzględnione w naliczeniach dopiero w roku przyszłym, a gminy muszą do tego czasu jakoś działać. Stąd nasze założenie, że taka rezerwa jest niezbędna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#IrenaLipowicz">Otwieram dyskusję nad tym punktem porządku obrad i proszę o zabranie głosu najpierw przedstawicieli organizacji samorządowych, a potem posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejPorawski">Zacznę od kilku słów na temat kondycji finansowej gmin, bo mówiąc o budżecie trzeba sobie zdawać w pełni sprawę właśnie z tego, w jakiej sytuacji znajdują się gminy.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejPorawski">Subwencja ogólna wynikająca z naliczenia 0,9 proc. od dochodu budżetu państwa jest dla gmin stosunkowo mało znaczącym składnikiem dochodu gmin. Ma on znaczenie jedynie dla gmin małych, a dotyczy to zwłaszcza tej części owego budżetu, którą stanowi subwencja wyrównawcza. Dla miast subwencja ogólna praktycznie nie ma znaczenia.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#AndrzejPorawski">Należy poważnie zastanowić się nad skonstruowaniem mechanizmu pomocy finansowej małym gminom wiejskim, zwłaszcza tym, które nie mają szans na rozwój gospodarczy. Subwencja wyrównawcza tego problemu nie rozwiąże, bo, jak słyszymy, liczba gmin objętych nią rośnie, a pieniędzy nie przybywa. Musi więc być opracowany nowy sposób na wyrównywanie sytuacji gminom najbiedniejszym, a także niektórym miastom, znajdującym się w podobnej, złej kondycji. Sądzę, że okazją do tego będzie praca nad przyszłym budżetem i mam nadzieję, że w ciągu roku 1998 skupimy naszą uwagę na tych ważnych sprawach mechanizmów finansowania gmin.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#AndrzejPorawski">Nawiązując do wypowiedzi pani minister chcę powiedzieć też kilka słów o kondycji finansowej miast. Zobowiązuje mnie do tej wypowiedzi również informacja pisemna, jaką otrzymaliśmy z Ministerstwa Finansów, gdzie przedstawiono dochody miast w latach 1991–1996. Informacje tu zawarte, a zwłaszcza dołączony wykres, są nadużyciem, bo pokazują duży wzrost dochodów miast w ostatnich dwóch latach, kiedy to, jak wiemy, nastąpiło przejęcie nowych zadań wynikających z ustawy o dużych miastach i prowadzenia szkół. Nie muszę dodawać, że oba te zadania są silnie niedoinwestowane. Robienie więc zagrywek propagandowych i pokazywanie, jak to budżety gmin mają się dobrze, jest trochę nie na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#AndrzejPorawski">Mam więc prośbę, aby informacje ministra finansów na temat budżetów gmin czytać razem ze stanowiskiem zarządu Związku Miast Polskich, bowiem myśmy przygotowali także przegląd sytuacji finansów w ostatnich kilku latach, wskazując kilka spraw ewidentnych, jakich nie da się zakwestionować.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#AndrzejPorawski">Wiem, że nie da się obecnie zmienić istniejącego wskaźnika 0,9 proc., ale chcę zwrócić uwagę państwa na istotny problem, jakim jest generalnie sytuacja biednych gmin, zwłaszcza wiejskich, które nie mają szans na rozwój, nawet przy wzroście gospodarczym kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękując za wystąpienie proszę jednak, aby nie formułować takich uwag, że subwencje dla niektórych gmin są bez znaczenia, bowiem gdy słyszą to przedstawiciele Ministerstwa Finansów, skutki mogą być bolesne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym skomentować dwie sprawy. Pierwsza - jeśli pan dyrektor jest łaskaw krytykować wykres i mówić, że to jest manipulacja, to może byłby łaskaw przeczytać również objaśnienia do załączonego tego wykresu, gdzie na s. 6 było wyraźnie powiedziane, co spowodowało zmiany, które są na tej linii krzywej. Ale to jest oczywiście kwestia tego, co kto woli.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałabym również prosić, aby przestać używania demagogicznych chwytów, jakie są zawarte w stanowisku Związku Miast Polskich, zwłaszcza zaś stwierdzeń niezgodnych ze stanem rzeczywistym. Jest tu np. cała glosa poświęcona temu, jak to ucierpiały dochody gmin w związku ze zmianami PIT-u i CIT-u. Otóż przypominam, że w związku z tym, że zmienione zostały stawki PIT-u, również i udział gmin w podatku dochodowym od osób fizycznych zostanie zwiększony z 15 na 16 proc., a w roku 1998 będzie podniesiony do 17 proc. Warto więc, aby i o tym napisać, jeżeli nie manipulujemy informacjami.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli miasta uważają, że subwencja wyrównawcza jest dla nich zbędna, to ja nie chcę jej odbierać. Wystarczy jedynie zmienić istniejący algorytm i podzielić ją wyłącznie między gminy wiejskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#StanisławPawlak">W poprzedniej kadencji wprowadziliśmy takie zmiany takie dotyczące obniżania podatków i niewiązania tej obniżki od dochodów własnych gminy miały na celu to, aby kryteria przyznawania subwencji wyrównawczych były jednoznaczne. Na subwencje te nie wpływa już podatek od środków transportowych ani podatek od nieruchomości (w gminach do 15 tys. mieszkańców). Chodziło nam o to, aby właśnie tym gminom zwiększyć maksymalnie dochody własne.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#StanisławPawlak">Na tym tle chciałbym zapytać, jak zmienia się rozkład subwencji wyrównawczych w roku 1998 Ile gmin znalazło się poniżej wskaźnika uzależniającego przyznanie owej dotacji i jakie są najniższe dochody własne gminy, a także najwyższe w kraju?</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#StanisławPawlak">Chcę też zapytać, jaka jest realizacja należnych dochodów własnych w gminach? Chodzi mi szczególnie o podatek od środków transportowych, ponieważ ministerstwo stale mówiło, że gminy nie realizują tych dochodów. Gminy stosują dość liberalną politykę podatkową, wyciągając coraz bardziej ręce do budżetu państwa. Jak to jest w realizacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przeciętne dochody na mieszkańca w gminie w roku ubiegłym wynosiły 801,6 zł. Najbiedniejsze gminy grupowały się w woj. zamojskim (624,1 zł). Najbogatsze było woj. warszawskie (1326,5 zł), potem legnickie (117,8 zł). Wśród pozostałych, bliżej było wszystkim do wielkości 700–800 zł, choć pewien rozrzut jednak był, ale gmin mamy 2,5 tys.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kalkulując subwencje wyrównawcze na rok 1998 mieliśmy taki układ, że przysługuje ona 1573 gminom, 83 miastom, 293 miastom i gminom oraz 1197 gminom wiejskim.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Plan dochodów gmin na rok 1997 zakłada dochody własne w łącznej kwocie 12.571,9 mln zł. Wykonanie za trzy kwartały wynosi: 9.797,9 mln zł. Przy tym planie ulgi będące wynikiem działania gmin wynoszą łącznie prawie 900 mln zł, czyli jedna dziesiąta tego, co zostało zebrane. Ściągnięcie poszczególnych podatków wygląda bardzo różnie. Podatek rolny: 68,9 proc. zaplanowanej kwoty, podatek od nieruchomości - 75,5 proc., podatek leśny - 71,6 proc., podatek od środków transportu - 91,6 proc. Oznacza to, że z planu, który wynosił na cały rok 10.064,9 mln zł, po trzech kwartałach gminy zgromadziły 975,5 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z innych pozycji: wpływy z karty podatkowej - 69,8 proc., podatek od spadków i darowizn - 93,9 proc., opłaty skarbowe - 79,5 proc., opłaty eksploatacyjne - 66,5 proc., pozostałe dochody - 79,5 proc. Tak wygląda realizacja dochodów własnych gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AndrzejPorawski">Nie mogę przejść do porządku nad zdaniem posła Pawlaka, że gminy w coraz większym zakresie wyciągają ręce do państwa. Muszę tu bronić gmin, ponieważ w ciągu ostatnich lat otrzymywały one każde nowe zadanie z niewystarczającymi środkami na realizację. I takie są właśnie fakty. Nie rozumiem, jak poseł, który jest burmistrzem, może coś takiego powiedzieć?</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#AndrzejPorawski">Owszem, jest pewna gra między budżetem centralnym a lokalnymi, ale w tej grze, w ciągu ostatnich czterech lat gminy zawsze przegrywały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławPawlak">Panie dyrektorze, od oceny posłów nie jest pan, tylko wyborcy. Pan nie jest posłem i powinien pan zachować jakiś umiar w swoich wypowiedziach, a ja, mówiąc o tym wyciąganiu ręki, miałem na myśli miasto Poznań, z którego pan pochodzi. Według danych ministerstwa, podatek od środków transportowych realizujecie tam zaledwie w 60 proc. Pracując nad budżetem ciągle zaś mieliśmy informacje, że dlatego nie będzie pełnego zwrotu utraconych dochodów, bo nie ma pełnej realizacji wpływów do gmin. Jest to więc problem, którym trzeba się zająć, nie zaś wygłaszać górnolotne uwagi nie mające podstaw. Nie może pan porównywać siebie z tymi, co pracują bezpośrednio w gminach, bo pan tam nie pracuje. Wypraszam więc sobie podobne uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MarekNawara">Zwracam uwagę, że odbiegamy nieco od meritum naszej dyskusji, a powinniśmy skupić się na wnioskach, jakie można wyciągnąć z przedstawionych nam informacji zarówno przez stronę rządową, jak i organizacje samorządowe.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#MarekNawara">W ostatniej informacji pani minister pojawiło się stwierdzenie, że gminy uzyskały za trzy kwartały tego roku dochody w wysokości ponad 90 proc. od środków transportowych. Nie jest więc potrzebna polemika, czy miasto Poznań, Piła lub Kraków odbiegają od tej wysokości, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#MarekNawara">Pani minister powiedziała także, że dochody własne gmin to jest 77 proc. wykonania za trzy kwartały, natomiast udziały w budżecie państwa wynoszą 69 proc. Te informacje nie powinny być podawane jakby jednym tchem, bo trzeba zrozumieć i przyjrzeć się strukturze tych dochodów. Jeśli bowiem wynoszą one w budżecie państwa 69 proc., to nie wiadomo, czy na koniec roku zostaną wykonane w całości. To powinno budzić zaniepokojenie. Wskaźnik natomiast 77 proc. jest wprawdzie wyższy, ale jego struktura jest znacznie mniejsza i to powinniśmy umieć czytać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#IrenaLipowicz">Dotychczas nie została sformułowana żadna konkretna propozycja poprawki w odniesieniu do tej części budżetu.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do omawiania części 86 - Samorządowe kolegia odwoławcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#StanisławPawlak">Jako koreferent tej części budżetu chciałbym na początek stwierdzić, że w materiałach, na których się opieramy, mamy bardzo rozbieżne dane. Proszę więc o skomentowanie ich przez panią minister.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#StanisławPawlak">Otóż w uzasadnieniu do ustawy budżetowej na rok 1998 na s. 303 jest podział wydatków na poszczególne tytuły klasyfikacji budżetowej. Budżet samorządowych kolegiów odwoławczych na rok 1997 (po zmianach) wyraża się liczbą 31.082 tys. zł, zaś w projekcie jest 31.862 tys. zł, co oznacza przyrost o 2,5 proc., przy ogólnych wydatkach na administrację rosnących o 115,7 proc. W tym samym materiale na s. 309 czytamy, że dla 49 samorządowych kolegiów odwoławczych przeznacza się kwotę 32.788 tys. zł. Tę samą, wyższą kwotę uwzględnia się także w materiałach przekazanych Komisji jako dodatkowe informacje Ministerstwa Finansów. Jednocześnie jednak podaje się tu zmieniony budżet na rok 1997, bo wynosi on teraz 32.748 tys. zł. Mamy więc faktyczny przyrost tylko 0,1 proc., czyli nie ma przyrostu środków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#StanisławPawlak">Rok 1998 będzie pierwszym rokiem, gdy nie przewiduje się zmiany ilości etatów w stosunku do roku poprzedniego (662). Z materiałów wynika, że nastąpi przyrost płac o 227 zł, ale to nie odpowiada przyrostowi płac przewidzianemu na rok następny w ustawie budżetowej, gdzie mówi się o wzroście o 13 proc. W rezerwach celowych zarezerwowane jest wprawdzie 1 mln zł na podwyżki wynagrodzeń od kwietnia, ale po przeliczeniu na 662 etaty wynosić to będzie tylko 125 zł łącznie z pochodnymi.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#StanisławPawlak">Trudno mi więc zaprezentować jednoznaczną opinię, bo dane są bardzo rozbieżne. Może wyjaśni nam to pani minister, abyśmy mogli odpowiedzieć na pytania: o ile rzeczywiście wzrastają wydatki w samorządowych kolegiach odwoławczych w roku 1998? Ile wzrosną wynagrodzenia dla pracowników etatowych i pozaetatowych w tych kolegiach?</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#StanisławPawlak">Po tych wyjaśnieniach będziemy mogli zająć stanowisko w zespole, którym kieruję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kolegia to organizacja jednocześnie mała i bardzo duża, stąd rzeczywiście trudno czyta się budżet tych jednostek. Wskazana przez posła Pawlaka różnica w wysokości wydatków bieżących wynika z tego, że druga cyfra obejmuje nie tylko wydatki bieżące, ale także wydatki na cele inwestycyjne i majątkowe. Te natomiast finansowane były w roku 1997 częściowo z rezerwy środków w dziale rezerwy celowej i ciągle jeszcze wpływają one na wielkość w roku 1997, bo nadal napływają z kolegiów prośby o przesunięcie bądź inne rozdysponowanie tych wydatków. Jest też jeszcze pewna kwota nie wydana, która może być rozdysponowana zgodnie z życzeniami kolegiów.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest też jeszcze inna przyczyna tego, że wydatki kolegiów odbiegają od planów. Otóż są to jednostki o liczbie etatów poniżej 50, a w tych przypadkach, zgodnie z ustawą o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, wszystkie środki na nagrody jubileuszowe, odprawy emerytalne i inne specjalne wydatki finansowane są ze specjalnie na ten cel przeznaczonej rezerwy. To powoduje, że wykazane wykonanie wydatków i plan, który nie uwzględnia tej rezerwy, dość się od siebie różnią.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W roku 1998 faktycznie nie będzie wzrostu etatów w kolegiach, a wynagrodzenia będą kształtowane zgodnie z zasadą obowiązującą w całej sferze administracji. Podwyżki będą więc naliczane w stosunku 13 proc. do bazowego wynagrodzenia roku 1997. Przypomnę, że w roku 1997 ustawa przewidywała, iż przeciętne wynagrodzenie wynosić będzie 1410 zł. Po zmianach, jakie zaszły w ciągu roku, wyniosło ono 1591 zł, a na rok 1998 planuje się, że będzie to 1623,4 zł. Podwyżka ta nie ma bezpośredniego związku z wypłatami zrealizowanymi, bowiem w nich mieszczą się te wypłaty szczególne, o których wspominałam wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chciałam tu, korzystając z okazji, stwierdzić, że kolegia to wyjątkowa organizacja. Są one na tyle solidarne, w odróżnieniu od pozostałych jednostek budżetowych, że jeśli w jednym z nich następuje duży wydatek inwestycyjny, to pozostałe zwracają się o przesunięcie ich środków inwestycyjnych właśnie na rzecz tego najbardziej potrzebującego. Podobne zdarzenia mają miejsce w przypadku etatów. Mówię o tym dlatego, że jest to grupa jednostek o naprawdę silnej i skutecznej współpracy, co należy odnotować jako zjawisko wyjątkowo pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrystynaSieniawska">Bardzo mnie cieszy taka opinia i chcę przede wszystkim podziękować pani minister za te miłe słowa. My również jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z ministerstwem, które nas rozlicza. Nasze wydatki zarówno majątkowe, jak i osobowe są tutaj doskonale rozumiane, a nasze prośby wynikające z troski o poprawę warunków pracy znajdują poparcie. My zresztą już przygotowujemy się do zmian, jakie nastąpią w związku z reformą powiatową i samorządową, kiedy to nasze zadania niewspółmiernie wzrosną. Już obecnie obserwujemy pewien odpływ kadry, i to do sądów, gdzie przeciętna pensja asesora w sądzie rejonowym sięga 2100 zł, zaś w kolegiach jest to znacznie mniej. W moim, krakowskim kolegium odeszło ostatnio do sądu aż 5 osób i są one tam bardzo cenione, bo mają już przygotowanie, jeśli chodzi o praktykę prowadzenia rozpraw. Jestem tą sytuacją bardzo zmartwiona i dlatego uważam, że konieczne będzie jednak zwiększenie etatów, bo nie da się być instancją odwoławczą od powiatu i od województwa przy tej liczbie etatów, jaką dysponujemy obecnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że jest to jeszcze jedno zwrócenie uwagi, że przy kosztach reformy trzeba pamiętać i o tym dziale. Nie otwierając dyskusji na ten temat musimy jednak wziąć to pod uwagę w stosownej chwili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławPawlak">Ja chciałbym prosić o jednoznaczną odpowiedź, czy z dniem 1 kwietnia wydatki wzrosną o 13 proc. Bo jeśli czytamy, że wydatki wzrosną o 6,5 proc., to gdzie są zapisane podwyżki na płace, bo w rezerwach celowych w części 83 jest tylko 1 mln zł, czyli 125 zł na jeden etat w kolegiach. Proszę więc wskazać źródła czy miejsce zapisu tych środków pieniężnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#IrenaZawiska">Jeśli chodzi o wynagrodzenia bazowe ustalone dla pracowników kolegiów, to jest zał. nr 10 pokazujący poszczególne grupy pracownicze. Wskazane tu sumy uwzględniają podwyżki z roku bieżącego, przy czym są tu zawarte płace podstawowe i środki z zakładowego funduszu nagród. Środki na podwyżki zarówno dla kolegiów, jak i całej sfery budżetowej zapisane są w zał. nr 11 w rozbiciu na poszczególne działy.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#IrenaZawiska">Jeśli utrzymane zostaną dotychczasowe metody waloryzacji, można się spodziewać, że z dniem 1 kwietnia bazowe wynagrodzenia zostaną zwaloryzowane o wskaźnik wzrostu, przy czym owe 13 proc. jest to tzw. fundusz należny. Z tego funduszu wyjmujemy te płace bazowe tegoroczne, które konsumują część owego przyrostu jako tzw. skutki przechodzące (ok. 3 proc.).</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#IrenaZawiska">Rzeczywista podwyżka wyniesie więc ok. 10 proc. do wynagrodzeń bazowych. Licząc od średniej 1623,4 zł, będzie to ok. 162 zł na etat średnio miesięcznie w skali roku, ale ponieważ termin podwyżki przesuwa się do 1 kwietnia, więc cała suma roczna będzie podzielona na 9 miesięcy. Będzie więc nieco większa niż 162 zł. Takie są zasady obejmujące całą sferę państwowej administracji budżetowej. O tym decyduje Rada Ministrów zgodnie z delegacją ustawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku dziennego - część 83 budżetu - Rezerwy celowe poz. 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 13, 48, 56 i 57.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#IrenaLipowicz">Projekt budżetu omówi przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poszczególne elementy tego zestawienia rezerw celowych mają różne znaczenie, ale wszystkie wiążą się z zagadnieniami, które są przedmiotem zainteresowania Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Spróbuję je krótko omówić według kolejności.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 5 - dodatki mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to rezerwa istniejąca w budżecie od wielu lat, a na rok 1998 została znacznie podniesiona w stosunku do roku ubiegłego. Wyniesie ona 497,331 tys. zł, gdy na rok 1997 zaplanowana została na 419 mln zł. Do chwili obecnej istnieje jeszcze w budżecie oszczędność w wysokości 11 mln zł, a w ciągu roku rozdysponowano z tej ponad 80 mln zł na pomoc gminom objętym powodzią. Około 330 mln zł z tej pozycji przekazano na cel podstawowy, czyli dodatki mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zaplanowane na rok 1998 wyraźne zwiększenie tej rezerwy wynika z tego, że wzięto pod uwagę skutki planowanych podwyżek cen, co poszerzy grupę osób korzystających z dodatków mieszkaniowych. Nominalnie jest ona wyższa o ok. 42 proc. w stosunku do planowanej na rok poprzedni.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 6 - wyrównanie ustawowych ulg podatkowych gminom w podatkach rolnym i leśnym.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wyrównanie następuje tutaj, jak państwu wiadomo, z opóźnieniem półrocznym. Z naszych doświadczeń wynika, że zaplanowana na rok 1998 kwota 172 mln zł byłaby wystarczająca, gdyby nie powódź. Stąd też pojawiła się rezerwa nr 7 - wyrównanie ustawowych ulg w podatku rolnym z tytułu klęski żywiołowej oraz dotacje na zadania własne gmin z terenów dotkniętych klęską powodzi. Wynosi ona 284 mln zł i ma na celu pokrycie strat wynikłych z powodzi. Zaangażuje ona ok. 120–130 mln zł, zaś pozostałą część będziemy chcieli przeznaczyć na uzupełnienie dochodów własnych gmin z terenów dotkniętych powodzią. Niezbędna jest tutaj wnikliwa analiza i znajomość stanu potrzeb, nad czym usilnie pracujemy.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 8 - uzupełnienie środków dla dużych miast.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tą rezerwą zainteresowanych jest 46 miast i trwa obecnie dyskusja między nimi a ministrem na temat tego, czy poprawnie naliczony został wskaźnik „U”, i to nie w roku 1997, ale wtedy, gdy liczyliśmy go po raz pierwszy, czyli na rok 1996. Spór polega na tym, że faktyczna realizacja podatku od osób fizycznych w roku 1996 była niższa od planowanej, zaś wskaźnik „U” wyliczono na podstawie wielkości planowanej. Można by nad tym dyskutować, bowiem początkowo wskaźnik ten wyliczony został na 5,9 proc., a po licznych ustaleniach i rozliczeniach, jakie czyniła komisja złożona z przedstawicieli wielkich miast, wojewodów, resortów i ministra finansów, ostatecznie doszedł on do prawie 6,2 proc. i taki został użyty na rok 1997.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Aby na przyszłość uchronić się przed podobnymi wahaniami we wskaźniku „U” ustawa wprowadziła stały wskaźnik na poziomie 1/12 planowanego udziału na cały rok przekazywanego co miesiąc miastom. Chodzi jednak o to, że ustawa o wielkich miastach ma szereg mankamentów.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeden z nich polega na tym, że w żaden sposób nie można zwiększyć tego udziału, jeżeli zwiększają się np. zadania stojące przed miastem. W roku 1998 przekazujemy na wsparcie budżetów dużych miast kwotę 120 mln zł traktując ją nie tylko jako wyrównanie, ale właśnie wspomożenie dochodów, zanim nastąpi nowelizacja ustawy o wielkich miastach.</u>
          <u xml:id="u-53.10" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 9 - środki przeznaczone na zwrot gminom dokonanych przez nie wpłat do budżetu państwa w 1996 r. na zwiększenie subwencji ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-53.11" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tu znowu trzeba się cofnąć w czasie i przypomnieć, że pewne rozwiązania ustawowe pojawiły się tak późno, że stały się przedmiotem zaskarżenia do Trybunału Konstytucyjnego. W grudniu 1995 r. pojawiła się zmiana ustawy i finansowaniu gmin. Na 65 gmin, które miały dokonać wpłat na rzecz subwencji ogólnej, w roku 1996 część gmin wpłaciła, trzy zaś wystąpiły do Trybunału.</u>
          <u xml:id="u-53.12" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Orzeczenie Trybunału było takie, że rzecz jest zgodna z poczuciem sprawiedliwości i zasadami konstytucyjnymi, ale podjęta była zbyt późno, stąd skarb państwa został zobowiązany do zwrotu tych sum, jakie przez gminy zostały wpłacone. Kwota zapisana pod poz. 9, czyli 97.697 tys. zł to jest właśnie ta suma zwrotów uwzględniająca również odsetki.</u>
          <u xml:id="u-53.13" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 10 - środki na inwestycje infrastrukturalne w gminach zagrożonych wysokim bezrobociem strukturalnym.</u>
          <u xml:id="u-53.14" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chodzi tu o wykonanie rozporządzeń Rady Ministrów i ustawy o przeciwdziałaniu bezrobociu. 65 mln zł to suma zaplanowana na takim samym poziomie jak w roku 1997, bowiem z naszych danych wynika, że nie będą one wykorzystane na obszarach dotkniętych powodzią, ale tam, gdzie zagrożenie nadal istnieje mimo generalnie spadku bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-53.15" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 11 - wspieranie regionalnych programów restrukturyzacyjnych, w tym na tworzenie instytucji lokalnych w woj. katowickim.</u>
          <u xml:id="u-53.16" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">55 mln zł to suma przewidziana na realizację programów polityki regionalnej. W tej chwili realizujemy trzy takie programy: dla Katowic, Łodzi i Wielkich Jezior. Weszły też w tym roku kolejne woj.: koszalińskie i słupskie. Stan zaangażowania prac wskazuje, że planowane kwoty powinny być wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-53.17" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 13 - dofinansowanie zadań wynikających ze strategicznego programu rządowego: „Zagospodarowanie mienia przejętego od wojsk Federacji Rosyjskiej” oraz „Programu rekultywacji terenów zdegradowanych przez wojska Federacji Rosyjskiej”.</u>
          <u xml:id="u-53.18" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pierwszy z tych programów realizowany jest pod patronatem ministra spraw wewnętrznych i administracji, drugi - ministra środowiska. Oba realizowane są z różnym „szczęściem”, choć pierwszy wydaje się lepiej zorganizowany. Wysokość środków zachowujemy na takim samym poziomie jak w roku ubiegłym, przeznaczając 33,540 tys. zł, ponieważ nie ma szansy na przyspieszenie ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-53.19" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 48 - uzupełnienie wydatków samorządowych kolegiów odwoławczych.</u>
          <u xml:id="u-53.20" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mówiliśmy już o tym w dyskusji, więc przypomnę tylko, że jest to suma 1 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-53.21" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 53 - Strategiczny program rządowy dla Oświęcimia.</u>
          <u xml:id="u-53.22" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to inicjatywa związana z tym, co się wydarzyło w Oświęcimiu 2 lata temu. W tej chwili jest tam realizowany program angażujący i władze lokalne, i centralne, a także wspierany środkami zagranicznymi. W ubiegłym roku przyznane było z rezerwy państwowej więcej, bo 9,4 mln zł, która to suma nie została w całości wykorzystana. Połowę tej sumy wykorzystano dla akcji powodziowej. W roku 1998 kierujemy na program oświęcimski 5 mln zł sądząc, że będzie to suma wystarczająca.</u>
          <u xml:id="u-53.23" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 56 - dofinansowanie inwestycji określonych w programie współpracy przygranicznej.</u>
          <u xml:id="u-53.24" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest to rezerwa usytuowana tylko w niektórych regionach kraju, ale wykorzystywana głównie na „ścianie zachodniej”. Jest ona uruchamiana zazwyczaj wtedy, gdy również strona współpracująca z nami z drugiej strony granicy poniesie pewne nakłady. W tym roku była ona wykorzystana w całości, a na rok 1998 planujemy sumę podobną, tj. 15 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-53.25" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Poz. 57 - dofinansowanie inwestycji komunalnych (z zakresu infrastruktury technicznej), realizowanych głównie na terenie woj. katowickiego, które będą wspomagać realizację Kontraktu Regionalnego dla woj. katowickiego.</u>
          <u xml:id="u-53.26" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Państwo doskonale znają ten temat i wiedzą, że w woj. katowickim podjęto eksperyment budowy całej sieci jednostek wspierających inicjatywy lokalne. Program będzie kontynuowany i na ten cel przeznaczamy sumę 8 mln zł, choć jednocześnie istnieją i inne potrzeby infrastrukturalnych działań, które mają być finansowane z tej rezerwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzSas">Patrząc na poszczególne pozycje części 83, tak szczegółowo zaprezentowane nam przez panią minister, widzimy, że pojawiło się tutaj kilka nowych pozycji w stosunku do tego, co zawarte było w ubiegłorocznym budżecie. Wymusiło ten stan samo życie, a zwłaszcza dramatyczna w swych skutkach powódź. Rezerwy są w różnych wielkościach od 1 mln zł, do wydatków rzędu blisko 500 mln zł przeznaczonych na dodatki mieszkaniowe.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#KazimierzSas">Mam pytanie dotyczące poz. 7. Wiemy, że gminy miały pewne ulgi z powodu uszczuplenia dochodów wynikających z powodzi. Czy jednak kwota 284 mln zł zapisana w tej pozycji jest należycie wyliczona, jaką metodologię tutaj zastosowano i czy owe kwoty pozwolą gminom uzupełnić rzeczywiście uszczuplenia, jakie poniosły z powodu choćby zmniejszonych wpływów podatkowych?</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#KazimierzSas">Cieszy mnie, że rezerwy na dodatki mieszkaniowe zostały tak poważnie zwiększone. Co do innych pozycji, to są one stosunkowo niewielkie i jako autor koreferatu nie będę się ustosunkowywał do nich szczegółowo, uznając w pełni wyjaśnienia pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Jeśli chodzi o poz. 7 w rezerwach celowych to rzeczywiście bardzo trudno jest wyliczyć precyzyjnie straty powodziowe. Myśmy założyli, że z ogromnego wykazu blisko 540 gmin niemal w stu procentach władze gminne dadzą swoim rolnikom ulgę w podatku rolnym, że w tych gminach będzie to jakby podatek martwy.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#DanutaWawrzynkiewicz">W ten sposób ok. 120–130 mln zł byłoby przeznaczone na pokrycie ubytków w podatku rolnym, co wynik z art. 13 ustawy o podatku rolnym. Poinformowaliśmy zainteresowane gminy o takiej możliwości, bowiem dotychczas ten artykuł był praktycznie niewykorzystywany.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Druga część tej rezerwy, którą staraliśmy się wyszacować na podstawie dotychczasowych wiadomości będzie dotyczyć też gmin powodziowych, ale w innych tytułach podatkowych (od nieruchomości, karty podatkowej i innych wpływów podatkowych). To wszystko, co z racji powodzi nie wpłynie do budżetu gminy w postaci podatków, będzie mogło być uzupełnione z owej drugiej części rezerwy zawartej w poz. 7 części 83 projektu budżetu na rok 1998. Nie bardzo wiemy, jak precyzyjnie rozliczyć te dwie części, więc potraktowaliśmy je łącznie, jako jedną rezerwę przeznaczoną na pokrycie ubytków z tytułu strat podatków na skutek powodzi.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#DanutaWawrzynkiewicz">Znaczne podniesienie sumy dodatków mieszkaniowych wynika z tego, że zwiększa się liczba ludzi objętych tą pomocą. Dotyczy on nie tylko osób dotkniętych powodzią, ale np. rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#IrenaLipowicz">Ja mam pytanie. Czy w związku z tym, że są stałe opóźnienia w usuwaniu szkód po wyprowadzeniu wojsk Federacji Rosyjskiej, nie można byłoby przesunąć pewnej części tych sum właśnie na dofinansowanie RIO? Dotyczy to zwłaszcza inwestycji z zakresu ochrony środowiska, które obecnie z racji nowego ministra znowu pewnie ulegną dalszemu opóźnieniu. Czy jest realne, aby te pieniądze były wydane? Czy można byłoby dokonać jakiejś konsultacji o dokonanie przesunięć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#TadeuszWrona">Chciałbym rozszerzyć pytanie pani przewodniczącej. Otóż pani minister wspomniała, że również w poz. 53 - program strategiczny dla Oświęcimia przyznane sumy nie były w pełni wykorzystane w tym roku. Ponieważ znaczna część rezerw, o jakich jest mowa w części 83, jest kontynuowana z lat poprzednich, czy moglibyśmy się dowiedzieć, jaki był stopień ich wykorzystania w latach ubiegłych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ZygmuntRatman">Mam wątpliwości co do dodatków mieszkaniowych. Wiadomo, że będą one lawinowo wzrastać, bo zmiana cen nośników energii oraz czynszów spowoduje, że więcej będzie osób upoważnionych do tych dodatków. Płacić je będą gminy, więc ich wydatki wzrosną, ale dopiero po wypłaceniu owych dodatków będą się mogły ubiegać o zwrot z rezerwy, jaka została naliczona w poz. 5. Będzie to dla gminy dodatkowy problem obciążenia budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Starałam się, prezentując państwu poszczególne pozycje, zwracać uwagę na to, gdzie rezerwy nie były w pełni wykorzystane i co się działo z tymi sumami. Jeśli chodzi o rekultywację terenów po wojskach radzieckich, a także zagospodarowanie mienia, to gminy zawsze chcą mieć tych pieniędzy więcej, podobnie zresztą, jak i zainteresowane tym resorty. My trzymamy te sumy na tym samym poziomie i trzeba powiedzieć, że niemal co roku są one wykorzystane co do złotówki. Bardzo rzadko się zdarza, aby jakieś zadanie inwestycyjne z tych środków przechodziło na rok następny.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Program oświęcimski jest nowy, ruszył dopiero w roku 1997 i połowę przeznaczonych środków skierowaliśmy na powodzian, natomiast suma 5 mln zł wynika z propozycji zgłaszanych do realizacji tego programu w roku 1998.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dodatki mieszkaniowe natomiast nie są instytucją nową. Jeśli nie wszyscy są w pełni zorientowani w ich funkcjonowaniu, kieruję do pani dyr. Grzyb, która udzieli wszelkich informacji. Uwolnienie cen ciepłej wody i centralnego ogrzewania to jest de facto uwolnienie cen przez przedsiębiorstwa komunalne. Gmina nie pozostaje więc w tej sytuacji zupełnie bezsilna. Jako właściciel przedsiębiorstwa może z nim pertraktować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#IrenaLipowicz">W tym momencie chciałbym przerwać tę dyskusję, bowiem jutro wraz z inną komisją będziemy szczegółowo omawiać właśnie sprawę dodatków mieszkaniowych i całej polityki mieszkaniowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZygmuntRatman">Ad vocem. Pani minister pięknie wybrnęła z tematu zrzucając na przedsiębiorstwa komunalne „radosną twórczość w zakresie cenowym”, ale jeśli my jako gminy wejdziemy w dotowanie cen ciepła, to automatycznie nie będzie możliwości otrzymania dodatków mieszkaniowych. Ja wypowiadałem się w trosce o ten właśnie problem i mam nadzieję, że ze strony rządowej jest również zrozumienie. Wydaje mi się, że wspólnie powinniśmy znaleźć jakieś rozwiązanie, aby wilk był syty i owca cała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MarekNawara">Ja bym chciał wyrazić tutaj ubolewanie wobec stwierdzenia, że są to przedsiębiorstwa komunalne i niech sobie radzą. W większości przypadków przedsiębiorstwa komunalne nie produkują, ale tylko dystrybuują ciepło. Natomiast producenci ciepła to w głównej mierze przedsiębiorstwa podległe ministrowi gospodarki. Nie do końca jest więc tak, jak to przedstawiła pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#AndrzejPorawski">Chcę podziękować za wprowadzenie rezerwy w poz. 8 na uzupełnienie środków dla dużych miast. Jest to wprawdzie kwota niewystarczająca, ale lepiej, że jest. Nic tu jednak nie mówi się o tym, jak będzie ona dzielona, czy to będzie podział uznaniowy, czy też wprowadzi się jakiś inny mechanizm?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Te zasady są już wypracowane w trakcie funkcjonowania ustawy o wielkich miastach. Tak jak każe ustawa proporcjonalnie do udziału we wskaźniku w całej puli przeznaczonej dla wielkich miast.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do dyskusji nad pozostałymi częściami projektu budżetu. Przekazuję teraz przewodnictwo posłowi Markowi Nawarze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarekNawara">Pozostał nam do omówienia i przedyskutowania jeszcze dział 70 - Gospodarka komunalna i dział 96 - Dotacje na finansowanie zadań gospodarczych. Proszę o komentarz przedstawiciela Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Gospodarka komunalna to dział realizowany w budżecie przez wszystkich wojewodów i Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Jeśli chodzi o wydatki bieżące jest to dział, gdzie rosną one najszybciej, ponieważ pojawiają się nakłady, jakich nie było w roku 1997, a które muszą być sfinansowane właśnie w roku 1998. Chodzi tu przede wszystkim o koszty usuwania skutków powodzi.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dokładny opis zadań ujętych w tej części budżetu państwa przedłożony był w uzasadnieniu do projektu pierwotnego. To, co się zmieniło w sposób znaczący, to kwestie związane z realizacjami inwestycji drogowych. Ma to związek ze zwiększeniem planowanych przychodów z akcyzy od paliw silnikowych, co pozwoli na przeznaczenie większych sum na modernizację i naprawy dróg, ulic i wiaduktów. Te zwiększone sumy przedstawione zostały w autopoprawce. Jest tam podane jakie to są kwoty, jak zostały podzielone w uzgodnieniu z ministrem transportu i gospodarki morskiej i gdzie skierowane. Kwoty te wynikają z oceny stopnia zużycia dróg i ich długości, a wzór, według którego podzielono dotację wypracowany został wspólnie przez wojewodów i ministra transportu, który jest odpowiedzialny za podział tej dotacji.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chcę jeszcze dodać, że została też utworzona specjalna rezerwa dla miast, gdzie przewodniczącym zarządu jest prezydent (Warszawa, Kraków i Łódź). Jest ona przeznaczona na modernizację utrzymania dróg.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W skomplikowanym dziale obejmującym zbiorczy budżet wojewodów jest jeszcze wiele elementów. Gdybyśmy najkrócej chcieli porównać, to tylko na nakłady majątkowe dotacje w roku 1998 będą wynosiły 869,9 mln zł (w tym 429,5 mln zł przeznaczono na drogi i ich utrzymanie). Na pozostałe instytucje komunalne, a więc wodociągi, stacje uzdatniania wody, oczyszczalnie, gazociągi przeznaczona jest kwota 415,4 mln zł, zaś na inwestycję centralną, jaką jest budowa Wodociągu Północnego, zarezerwowano 25 mln zł. Jest to wprawdzie inny rozdział, ale to samo zadanie.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W tej grupie wydatki majątkowe są najważniejszym komponentem nakładów budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JerzyBarzowski">Jako koreferent w tej części projektu budżetu chciałbym na wstępie powiedzieć o pewnej nieczytelności. Chodzi o to, że wydatki zapisane w tym dziale, pokazane są zarówno w wykazie zbiorczym, jak i w dziale rezerw celowych, co powoduje, że nie da się do końca wyciągnąć z tego wszystkich kwot.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#JerzyBarzowski">Poprosiliśmy o informacje dodatkowe z ministerstwa i one zostały nam dostarczone, za co bardzo dziękuję, ale chcę zwrócić uwagę, że nie wszystkie rezerwy celowe wskazane nam są w całości wydatkowane w dziale 70. Przykładem jest program oświęcimski, co pokazuje, że oprócz zbiorczego układu w rezerwach celowych są pewne kwoty na dział 70. Trzeba się naprawdę bardzo dobrze orientować, żeby można było znaleźć odpowiednie kwoty.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#JerzyBarzowski">Byłoby lepiej, aby skoro zestawienie budżetu państwa jest w układzie działów, to w układzie zbiorczym powinny być pokazane całe kwoty, niezależnie od tego, gdzie one są ulokowane. Różnice są bowiem znaczne. Na przykład w układzie zbiorczym mamy kwotę 1.355.258 tys. zł, po poprawce natomiast de facto jest to kwota 1.475.299 tys. zł, co wynika w ulokowaniu tej różnicy w rezerwach celowych.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#JerzyBarzowski">Co do konkretnych wniosków to w świetle przedstawionych przez Ministerstwo informacji powstaje kilka pytań. Dlaczego np. tak drastycznie wzrosły wydatki na oczyszczanie miast (o 400 proc.). Gospodarka komunalna zawsze jest niedofinansowana zarówno w budżecie państwa, jak i w budżetach gmin, skąd się więc wziął taki ogromny wzrost?</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#JerzyBarzowski">Jeszcze większą wątpliwość budzi drastyczny spadek nakładów na inwestycje, który wynosi 85 proc. mniej w stosunku do roku ubiegłego.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#JerzyBarzowski">Chciałbym też zapytać, w jaki sposób rozdysponowana będzie wśród wojewodów kwota pochodząca z podatku akcyzowego. Jest wprawdzie odpowiednie rozporządzenie, ale bardzo by się przydało szersze uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#JerzyBarzowski">I jeszcze kilka słów o kwotach na zadania zlecone dla gmin o statusie miasta. Zarezerwowano tutaj kwotę 247.763 tys. zł, w tym na działalność bieżącą - 103.821 tys. zł, a pozostałą część na inwestycje. Jest to wyraźny wzrost w stosunku do roku 1997, jednak niebezpieczeństwem jest zachowanie niewłaściwych proporcji. O 56,7 proc. więcej przeznaczono na wydatki bieżące, podczas gdy na inwestycje tylko o 13,5 proc. więcej. Lepiej by było, gdyby te proporcje się odwróciły, choć zdaję sobie sprawę, że bieżące utrzymanie dróg także wiele kosztuje.</u>
          <u xml:id="u-68.7" who="#JerzyBarzowski">Na koniec o dotacjach na finansowanie zadań własnych gmin. To jest sprawa, która mnie zawsze bulwersowała, bowiem tylko wybrane gminy mogą liczyć na dofinansowanie swoich inwestycji, gdy potrzeby mają przecież wszystkie gminy. W roku ubiegłym nastąpiło tutaj przekroczenie planowanego budżetu aż o 80 proc. Skąd to się wzięło?</u>
          <u xml:id="u-68.8" who="#JerzyBarzowski">Mój wniosek idzie w tym kierunku, aby stworzyć jakiś mechanizm umożliwiający finansowanie zadań własnych wszystkim gminom, albo zastanowić się nad likwidacją tego typu dotacji, bo zawsze będą one budziły kontrowersje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KazimierzPoznański">Gdzie w tym dziale zapisane są środki na oświetlenie ulic i konserwację tego oświetlenia? Kilka dni temu weszła w życie ustawa Prawo energetyczne, zobowiązująca wojewodów do finansowania tych zadań. Jest to kwota ok. 550–600 mln zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ZygmuntRatman">Niepokoi mnie wielkość nakładów przeznaczonych na przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Jeżeli pan premier Buzek w swoim exposé przedstawił tę problematykę, zakładając zwiększenie nakładów, to zaprezentowana w projekcie kwota nie wydaje się adekwatna do owych zamierzeń. Proszę o wyjaśnienie, bo kwota jest naprawdę bardzo niewielka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JerzyCzepułkowski">W tej części budżetu, która obejmuje gospodarkę komunalną, nie znalazłem zapisu o nakładach na ochronę środowiska regionu Wielkich Jezior Mazurskich. Jest to przecież program realizowany od 1994 r. i w swej treści zawiera wszystko to, co jest związane z infrastrukturą techniczną, gospodarką wodno-ściekową, oczyszczaniem ścieków, uzbrojeniem terenów skupionych na znacznym obszarze woj. olsztyńskiego i suwalskiego.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JerzyCzepułkowski">Zaniedbania w zakresie gospodarki komunalnej na tym terenie decydują o jakości wód w tych jeziorach, nad którymi wypoczywa mnóstwo mieszkańców naszego kraju. Zrealizowanie zamierzeń zawartych w tzw. master planie decyduje o rozwoju tej części kraju, stale jeszcze zaliczanej do Polski B. Chodzi tu i o rozwój rolnictwa i turystyki i generalnie o ochronę środowiska stanowiącego „Zielone płuca kraju”.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#JerzyCzepułkowski">W latach 1994–1997 budżet państwa przekazał poprzez dotacje do gmin 17.035 tys. zł, a na rok 1998 plan zakłada poniesienie wydatków w wysokości 26.192 tys. zł, z czego 12.773 tys. zł poniosą gminy oraz Fundacja Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich. Brakujące środki (głównie dla woj. suwalskiego) to 13.419 tys. zł. Nie znalazłem nigdzie w projekcie budżetu zapisu na ten temat, ani w dziale przeznaczonym do realizacji przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, ani dziale „gospodarka komunalna” w dokumentach przedłożonych przez Ministerstwo Finansów.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#JerzyCzepułkowski">Drugie moje pytanie dotyczy dróg. Jest tu planowany wzrost o 25 proc., ale np. w woj. suwalskim w stosunku do wykonania planu roku 1997 mamy tylko ok. 70 proc., czyli i nominalnie, i realnie dużo mniej. Apeluję, aby Komisja sformułowała wniosek o przyznanie dla woj. suwalskiego w dyskutowanym projekcie budżetu poziomu nakładów przynajmniej takich jak ogólne, przeznaczone na drogi, w skali kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WojciechFrank">Ja bym chciał zwrócić się do pani minister z pytaniem o dotacje na zadania własne gmin. Zwracał na to uwagę już poseł-referent. Otóż jeśli chodzi o zapisy ustawy budżetowej na rok 1997, a wykonanie, to te kwoty są zwykle większe. Jaki mechanizm spowodował te przekroczenia? Czy przeznaczono na te dodatkowe dotacje środki z rezerwy celowej ministra, czy też z innych źródeł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MarekNawara">Ja również przyłączam się do dyskusji i obiekcji związanych z dofinansowaniem zadań własnych gmin. Jaka jest filozofia kwalifikacji takich wniosków? Mój niepokój wzbudza wykaz tych inwestycji, bowiem wydaje mi się, że mogłyby one być finansowane z wielu innych źródeł, a nie akurat z dotacji celowych na zadania własne gmin. Rozumiem finansowanie zadań zleconych, ale zadania własne, czy muszą korzystać z tej formy dopłat?</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#MarekNawara">Drugie moje pytanie wiąże się z permanentnym od lat wykazywaniem przez NIK niedoboru środków na finansowanie zadań zleconych gminom w dziale - administracja publiczna. Czy Ministerstwo Finansów czyta te protokoły NIK i czy od czasu do czasu chciałoby te niedobory kompensować? Dodam, że sięgają one 50–60 proc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zacznijmy od sprawy oświetlenia ulic. Nie ma jej w tej kwocie, o jakiej mówił pan poseł Poznański. Za rok 1997 będziemy rozliczać gminy według nadsyłanych i sprawdzonych faktur, przyjmując te kwoty w ciężar skarbu państwa. Co do roku 1998, to decyzję musi podjąć parlament, bowiem dyskusje trwają już dość długo.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Dlaczego w roku 1997 jest tak duża różnica między planem a wykonaniem nakładów? Zawsze tak się dzieje, że w ciągu roku realizowane są różne rezerwy (część z nich omawialiśmy dzisiaj), część z nich związana jest z gospodarką komunalną. Ponieważ gminy dotknięte wysokim bezrobociem głównie podejmują prace interwencyjne czy roboty publiczne, a więc z zakresu gospodarki komunalnej, to automatycznie rozdysponowanie tej kwoty jest większe. W roku 1997 jest jeszcze element dodatkowy, a mianowicie rozdysponowanie rezerwy powodziowej. Nie jest ona jeszcze przez nas do końca rozpoznana, jeśli chodzi o strukturę wydatkową.</u>
          <u xml:id="u-74.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Gdy chodzi o kryteria do wspierania zadań własnych z budżetu państwa, to mamy tu np. 25 projektów wielkich inwestycji rozpoczętych kiedyś jako inwestycje centralne, a więc finansowane przez państwo, a potem przekazane do gmin i współfinansowane (czasem z trzech źródeł - gminy, budżetu państwa i kredytów zaciąganych w różnych bankach).</u>
          <u xml:id="u-74.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mechanizm finansowania takich inwestycji jest zawarty w ustawie o finansowaniu gmin. Art. 21 przewiduje, jakie mają być kryteria, do kogo gmina powinna wystąpić z propozycją dofinansowania i jakie ustalić wzajemne relacje nakładów budżetów państwa i gminy w różnych sytuacjach (od 50 proc. do 0 proc. dla gminy w przypadku np. rekultywacji terenów). Podobnie jest w rejonach powodziowych, gdzie także nakłady gminy mogą być bardzo małe, ale każdy taki projekt poddany jest szczegółowej ocenie wojewody. To on dzieli środki, przy czym podlega to wszystko normalnej kontroli dotacyjnej NIK. Analizy i kontrole tego typu działań i zadań gmin współfinansowanych z budżetu dowodzą, że zadania są prowadzone coraz lepiej, a przydzielane środki wydatkowane faktycznie dla poprawy sytuacji bytowej mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-74.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mówiąc o zadaniach zleconych zawsze będzie problemem ustalenie, ile kosztuje jedno. Trzeba tu pamiętać o tym, że w grę wchodzi pojęcie skali. Gmina podejmując zadanie musi uruchomić aparat administracyjny zarządzający nim, stąd koszty te są zwykle wyższe niż wtedy, gdy zarządzającym jest szczebel wyższy. Jest więc to kwestia skali problemu, a nie tego, kto gospodaruje lepiej.</u>
          <u xml:id="u-74.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Kolejna sprawa - nakłady na budownictwo mieszkaniowe. Do roku 1996 przekazano na ten cel do gmin ok. pół miliarda nowych zł z budżetu państwa. W gminach miał z tych środków powstawać fundusz na przygotowywanie terenów, tak aby mogły być one zbywane za częściową lub pełną odpłatnością firmom budowlanym lub osobom prywatnym, aby zasilać z powrotem fundusze gmin. Dlatego też kolejne roczne transze partycypacji budżetu państwa w tym programie nie są zbyt duże. Jeszcze z jednego powodu są one na tak niewielkim poziomie. Chodzi o patologie z poprzedniego okresu. Dokąd nie wyjaśnimy sobie jak można tę sprawę prowadzić tak, aby nie było zastrzeżeń NIK, a nawet zastrzeżeń prokuratorskich, nie będziemy wydatkować na większą skalę państwowych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-74.6" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Było też pytanie o master plan dla Wielkich Jezior. W latach 1994–1997 plan ten był wspomagany ze środków na programy regionalne i zwalczanie bezrobocia, bo większość z tych gmin kwalifikuje się do pomocy państwa również i z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-74.7" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Prawdą jest również to (o czym pan poseł nie chciał powiedzieć), że plan ten ma dziwną właściwość - otóż w trakcie realizacji rozwija się on samoistnie, co powoduje że potrzeby zgłaszane pod adresem państwa nigdy nie maleją, ale rosną i to w tempie dużo wyższym, niż by to wynikało z inflacji. W roku 1996 i 1997 rząd zwracał się do wojewodów, aby wykończyli stare zadania nie rozpoczynając nowych. Niestety, stale narastają nowe zadania, stare zaś nie są kończone, stąd też finansowanie z budżetu państwa nie jest rozwijane na szerszą skalę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JerzyCzepułkowski">Nie jest mi wiadome, że ten master plan rozwija się w postępie geometrycznym, natomiast w zapisie budżetowym nie znajduję w ogóle środków na ten cel. Wydaje mi się, że inwestycje rozpoczęte, a zwłaszcza przewidziane do zakończenia w roku 1998 powinny znaleźć wsparcie. Może nie w takiej kwocie, jak wnioskuje to wojewoda, ale mam prośbę, aby resort finansów udzielił odpowiedzi na złożony wniosek bądź korygując tok myślenia administratorów województwa, bądź też przeznaczając sumę w wysokości potrzebnej.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#JerzyCzepułkowski">Chcę też przypomnieć jeszcze mój wniosek o dotacji na gospodarkę komunalną, w części dotyczącej dróg woj. suwalskiego. Chodzi o to, aby ta dotacja równa była średniej dotacji krajowej, bo na rok 1998 przewiduje się nakłady o 30 proc. niższe (nominalnie) od tych, jakie były w roku 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jest rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 25 marca 1997 r. dotyczące tegorocznego finansowania programu Wielkich Jezior. W niej jest powiedziane, że ze środków rezerwy celowej, która się nazywa „rezerwa na realizację regionalnych programów restrukturyzacyjnych oraz tworzenie inwestycji lokalnych” dla woj. olsztyńskiego i suwalskiego przeznaczone zostanie 7460 tys. zł. Pod tym samym tytułem zawarta jest kwota 55 mln zł w rezerwie celowej zapisanej w poz. 11. Nie jest więc tak, że my nie finansujemy w ogóle tego programu. To finansowanie jest tylko ograniczane, z przyczyn, o których już mówiłam.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rozporządzenie Rady Ministrów jest aktem wykonawczym do ustawy budżetowej i projekt takiego rozporządzenia minister finansów przedłożył Radzie Ministrów wraz z pierwotnym projektem ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Podobne dokumenty przekazane zostały do Sejmu. Mówię o tym dlatego, że cała ta procedura ma swój tok organizacyjny dokładnie uporządkowany właśnie rozporządzeniami. Wspomniane rozporządzenie z dnia 25 marca 1997 r. opublikowane było w Dzienniku Ustaw Nr 31.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeśli chodzi o sprawę dotacji na drogi, to jest ona bardzo skomplikowana, i to z kilku powodów, które wykluczają możliwość zrealizowania postulatu zgłoszonego przez pana posła, chyba że parlament dojdzie do wniosku, że inni wojewodowie mają być tych środków pozbawieni, bądź też ponownie zmienimy ustawę.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ustawa o finansowaniu dróg określiła procentowe udziały nakładów za drogi z akcyzy od paliw silnikowych, a także jaki udział w tej kwocie powinny mieć poszczególne rodzaje dróg. Co zaś do klasyfikacji dróg, to regulują je inne ustawy i decyzje należą do ministra transportu i gospodarki morskiej. Rozdział środków przeznaczonych na drogi nie odbywał się pod wpływem subiektywnych odczuć czy działań.</u>
          <u xml:id="u-76.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przez trzy lata opracowywano w Konwencie Wojewodów metodę parametrycznego rozdziału tych środków i za rok 1998 została ona zastosowana w 100 proc. Nie mogę więc powiedzieć, że rozliczenie zostało dokonane, natomiast trudno mi wnikać w inne techniki tego rozliczenia. Wiem tylko, że obecnie województwa mają bardzo różne finansowanie w stosunku do tego, jak było w latach ubiegłych. Jest to znowu regulacja prawna, bo ustawa ma rozporządzenie Rady Ministrów i ma również dalsze rozporządzenie wykonawcze ministra transportu i gospodarki morskiej. Na podstawie tych dokumentów zbudowane są tablice znajdujące się w autopoprawce do ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MarekNawara">Pani minister, chcę tylko przypomnieć, że był taki wniosek z sali o wzmocnienie środków przeznaczonych na uzbrojenie terenów pod budownictwo mieszkaniowe i będziemy chcieli go sformułować. W kontekście tego wniosku mam prośbę do resortu finansów, że jeśli są patologie, a także sprawy prokuratorskie lub z Najwyższej Izby Kontroli, to proszę o przesłanie do naszej Komisji informację o tego rodzaju sytuacjach. Może okaże się, że trzeba zmienić ustawę lub sposób wydatkowania tych pieniędzy czy kryterium przyznawania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WojciechFrank">Chciałbym zgłosić wniosek natury ogólnej dotyczący dotacji celowych na finansowanie zadań własnych czy zleconych gmin. Myślę, że powinniśmy się zastanowić czy należy w ogóle dotować te inwestycje, które potem skutkują ceną usługi. Istnieją przecież narodowe fundusze wspierające tego rodzaju inwestycje i należałoby zapytać, czy gminy sięgnęły po te środki? Myślę tu m.in. o Narodowym Funduszu Ochrony Środowiska.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#WojciechFrank">Chcę też zwrócić uwagę na poruszany już problem gospodarki wodno-ściekowej. Jest ona prowadzona przez gminy na zasadach bardzo różnych. Są przedsiębiorstwa o charakterze komunalnym, a także modernizacji i remontów, co oczywiście ma wpływ na cenę wody. Ale są gminy, gdzie właśnie z powodu innego układu własności przedsiębiorstw dostarczających wodę jest możliwość korzystania z większych dotacji i tam ceny tej wody są niższe. Proponuję więc, aby na przyszłość większość środków przeznaczonych na dotacje komunalne przesuwać na drogi, bo tutaj gminy nie mają możliwości skorzystania z innej formy pomocy finansowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#AndrzejPorawski">Ja bym chciał przypomnieć stanowisko naszego związku złożone w tej sprawie już 3 lata temu przy konstruowaniu ustawy o finansowaniu gmin. Padały już wówczas postulaty, aby zobiektywizować kryteria przydziału tych pieniędzy. Doszliśmy jednak do wniosku, że ponieważ koszty nie są duże, niech zostanie tak jak jest, bo państwo musi mieć jakieś narzędzie prowadzenia własnej polityki wobec gmin. Nie udało nam się wówczas wypracować mechanizmu obiektywnego wspomagania gmin, choć nadal stoimy na stanowisku, że taki mechanizm jest potrzebny, podobnie jak i samo wspomaganie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekNawara">Zgadzam się, że konieczny jest inny system finansowania inwestycji gminnych, ale skoro już od 4 lat się nad tym dyskutuje, to z pewnością teraz sprawy nie załatwimy. Wątpliwości jest wiele i można by podawać nazwy takich inwestycji, a także podejrzewam, że każda z gmin mogłaby wprowadzić do swego planu tego rodzaju inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MarekNawara">Przechodzimy jednak do kolejnego punktu porządku naszego posiedzenia - dział 96 - dotacje na finansowanie zadań gospodarczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Całość tych nakładów to 92.480 tys. zł, na co się składa:</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- 14.7 mln zł dotacji dla autobusowych przewozów pasażerskich w komunikacji międzymiastowej aglomeracji katowickiej,</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- specjalna dotacja podmiotowa dla Zakładów Chemicznych w Tarnowskich Górach - 8 mln zł związana z likwidacją tych zakładów i odzyskiwaniem terenów (usuwanie odpadów toksycznych),</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- 7.8 mln zł dla niektórych wojewodów na utrzymanie różnego rodzaju przedsiębiorstw zlokalizowanych na terenach woj. elbląskiego, katowickiego, kieleckiego, krośnieńskiego, łódzkiego, pilskiego, rzeszowskiego i wrocławskiego, a utrzymywanych z racji potrzeb obronności państwa,</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">- 61,8 mln zł na dwa wielkie tytuły zlokalizowane na terenie woj. katowickiego. Jest to dofinansowanie Przedsiębiorstwa Komunikacji Tramwajowej w aglomeracji katowickiej i działalności Wojewódzkiego Parku Kultury w Chorzowie.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Tak wygląda szczegółowy rozdział dotacji w tej części budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JerzyBarzowski">Chciałbym tylko zwrócić uwagę na pozytywną tendencję schodzenia z dotacji w tym dziale, bo tytułów jest rzeczywiście coraz mniej. Uważam, że powinniśmy doprowadzić do całkowitego zaniechania dotacji dla działalności gospodarczej, szczególnie jeśli chodzi o przedsiębiorstwa państwowe. Trzeba tu stosować inne mechanizmy, a nie bezpośrednie dofinansowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#MarekNawara">Rozumiem, że wniosek jest taki, iż Komisja dostrzega pozytywny trend w tej części działalności budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#MarekNawara">Na tym zamykam pierwszą część posiedzenia. Spotykamy się po przerwie, o godz. 17.00.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#komentarz">([Po przerwie)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#IrenaLipowicz">Wznawiam posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Na wstępie dziękuję zespołowi redakcyjnemu, który w czasie przerwy opracował opinię naszej Komisji o projekcie ustawy budżetowej na rok 1998 w zakresie części budżetowych:</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#IrenaLipowicz">- 80 - regionalne izby obrachunkowe,</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#IrenaLipowicz">- 82 - subwencje ogólne dla gmin,</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#IrenaLipowicz">- 86 - samorządowe kolegia odwoławcze,</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#IrenaLipowicz">- 85 - zbiorczy budżet wojewodów w zakresie działów:</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#IrenaLipowicz">- 70 - gospodarka komunalna,</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#IrenaLipowicz">- 96 - dotacje na finansowanie zadań gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-84.7" who="#IrenaLipowicz">A oto treść opinii:</u>
          <u xml:id="u-84.8" who="#IrenaLipowicz">Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej na posiedzeniu w dniu 9 grudnia 1997 r. po wysłuchaniu stanowiska rządu, zapoznaniu się ze stanowiskiem organizacji samorządowych oraz dyskusji wnosi w części:</u>
          <u xml:id="u-84.9" who="#IrenaLipowicz">- 80 - regionalne izby obrachunkowe - o przyjęcie propozycji zawartej w projekcie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-84.10" who="#IrenaLipowicz">Jednocześnie Komisja wnosi o ustanowienie w budżecie państwa rezerwy celowej na rozwój Regionalnych Izb Obrachunkowych w kwocie 14 mln zł z przeznaczeniem na:</u>
          <u xml:id="u-84.11" who="#IrenaLipowicz">- poprawę poziomu wynagrodzeń (łącznie z pochodnymi) od 1 stycznia 1998 r. - 7.507 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-84.12" who="#IrenaLipowicz">- zwiększenie zatrudnienia o 147 etatów kalkulacyjnych - 5.536 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-84.13" who="#IrenaLipowicz">- na realizację zwiększonych ustawowo zadań, w tym,</u>
          <u xml:id="u-84.14" who="#IrenaLipowicz">- wynagrodzenia z pochodnymi,</u>
          <u xml:id="u-84.15" who="#IrenaLipowicz">- wydatki ramowe związane z utworzeniem nowych stanowisk pracy - 957 tys. zł,</u>
          <u xml:id="u-84.16" who="#IrenaLipowicz">- wypłatę podwyższonych ustawowo diet dla inspektorów kontroli i osób sprawujących nadzór nad kontrolą,</u>
          <u xml:id="u-84.17" who="#IrenaLipowicz">- utworzenie nowych stanowisk, i ich oprzyrządowanie i utrzymanie,</u>
          <u xml:id="u-84.18" who="#IrenaLipowicz">Łącznie 14 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-84.19" who="#IrenaLipowicz">Stanowisko Komisji uzasadnione jest koniecznością zwiększenia zatrudnienia (średnio po 3 etaty w województwie) w związku z nowymi zadaniami nałożonymi ustawowo na RIO w latach 1996-1997 (objęcie kontrolą szkół podstawowych przejętych przez gminy, poszerzenie kompetencji dużych miast, objęcie gmin ustawą o zamówieniach publicznych, zwiększenie zakresu działań nadzorczych, wprowadzenie procedury odwoławczej, poszerzenie zakresu działań opiniodawczych), a także koniecznością przygotowania struktur RIO do realizacji reformy ubezpieczeń zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-84.20" who="#IrenaLipowicz">Ponadto, wobec powiększającego się dysparytetu pracowników RIO w stosunku do NIK i samorządowych służb finansowych, zdaniem Komisji konieczne jest zwiększenie realnej miesięcznej płacy w RIO o 30 proc. Podwyżka ta powinna zapobiec płynności kadr RIO i umożliwić dopływ nowych kadr o wymaganych wysokich kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-84.21" who="#IrenaLipowicz">Umocnienie struktur RIO i podniesienie efektywności działania izb ma kluczowe znaczenie dla zapobiegania przejawom niewłaściwej gospodarki finansowej gmin.</u>
          <u xml:id="u-84.22" who="#IrenaLipowicz">W części 82 - Subwencje ogólne dla gmin (bez subwencji oświatowej i drogowej) - przyjęcie propozycji zawartej w projekcie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-84.23" who="#IrenaLipowicz">W części 86 - Samorządowe kolegia odwoławcze - przyjęcie propozycji zawartej w projekcie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-84.24" who="#IrenaLipowicz">W części 83 - Rezerwy celowe - poz. 6, 7, 8, 9, 10, 11, 48, 53, 56, 57 - przyjęcie propozycji zawartej w projekcie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-84.25" who="#IrenaLipowicz">W części 85 - Zbiorczy budżet wojewodów w zakresie działów:</u>
          <u xml:id="u-84.26" who="#IrenaLipowicz">- 70 - gospodarka komunalna,</u>
          <u xml:id="u-84.27" who="#IrenaLipowicz">- 96 - dotacje na finansowanie zadań gospodarczych - przyjęcie propozycji zawartej w projekcie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-84.28" who="#IrenaLipowicz">To jest pierwszy projekt, który będzie jeszcze doszlifowany redakcyjnie i uzupełniony, jeśli będą jakieś uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ZygmuntRatman">Chciałem przypomnieć mój wniosek, który zresztą poparł pan poseł Marek Nawara. Dotyczył on działu - gospodarka komunalna w części przeznaczonej na pokrycie kosztów przygotowania terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Nie bardzo więc mogę się zgodzić z zapisem, który o tym wniosku nie wspomina, a jest on ważny i chyba nie muszę tego udowadniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#MarekNawara">Ja wsparłem ten wniosek, ale w zespole redakcyjnym nie dyskutowaliśmy go. Po prostu on nam uciekł. Jeśli pan poseł przypomina go, to ja także go wspieram i sądzę, że możemy go zapisać, tylko nie bardzo wiem, z jakich środków można byłoby zaproponować sfinansowanie go. Ilość środków przeznaczona w ogóle na przygotowanie terenów pod budownictwo mieszkaniowe jest bardzo ograniczona i dlatego powinniśmy jasno wskazać źródło dodatkowego finansowania, jeśli zdecydujemy się na wsparcie tego wniosku i zapisanie tego w opinii.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#MarekNawara">Ja byłbym za zapisaniem tego wniosku, choć rozumiem, że bez wskazania źródła finansowania będzie on trudny do obronienia przez Komisję Finansów Publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JerzyCzepułkowski">Również w dziale gospodarki komunalnej pozwoliłem sobie zwrócić uwagę na obniżenie dotacji na drogi dla woj. suwalskiego. Wyliczyłem, że nominalnie, w odniesieniu do wykonania roku 1997 jest to o 30 proc. mniej, zaś realnie ok. 40 proc. Pani minister wprawdzie udzieliła wyjaśnień, ale mnie to nie satysfakcjonuje, bo nie może być tak, że w wyniku przyjętego wzoru naliczania powstała sytuacja, iż w całym kraju dotacje na drogi wzrastają średnio nominalnie o 25 proc., a jedno województwo otrzymało o 30 proc. mniej.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JerzyCzepułkowski">Proszę o uwzględnienie mojego głosu, aby minister transportu i gospodarki morskiej przeanalizował nowy sposób liczenia, by podział pieniędzy był sprawiedliwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekNawara">Tego typu wnioski, jakie były formułowane w czasie dyskusji, mają charakter roboczy i będziemy je kierować do odpowiednich resortów. Jednak w tym momencie nie możemy ich przekazywać do Komisji Finansów Publicznych, bo nie wiążą się one bezpośrednio z dyskutowanym projektem budżetu 1998 r. Trudno nam w tej chwili oceniać, czy wypracowany przez Konwent Wojewodów system naliczania jest uzasadniony, czy też nie. Być może budzi on wątpliwości, ale to jakby inny temat.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MarekNawara">Chcę powiedzieć raz jeszcze, że tego typu wnioski, podobnie jak te mówiące o sposobie finansowania zadań własnych gminy (co podnoszono w dyskusji) będziemy przekazywać do odpowiednich ministrów i sądzę, że gdy będziemy formułować budżet na następny rok, będą one uwzględnione jako stanowiska naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#IrenaLipowicz">Musimy sobie zdać sprawę, w którym miejscu dyskusji jesteśmy. Omawialiśmy szczegółowo projekt budżetu podczas posiedzenia przedpołudniowego, a czeka nas jeszcze dyskusja nad kolejnymi działami. Możemy wprawdzie teraz otworzyć dyskusję ogólną, ale nie sądzę, abyśmy mogli zmienić np. ten algorytm, który jest tak kontrowersyjny. Pan poseł może nie głosować lub wstrzymać się od głosu. Można też zaskarżyć rozporządzenie jako sprzeczne z konstytucją i gwarancją udzielaną konstytucyjnie samorządowi terytorialnemu w zakresie finansowania, ale to są już inne procedury i inne ścieżki dojścia.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#IrenaLipowicz">Każdy z nas może mówić, jaka krzywda dzieje się na terenie jego województwa, jakie są nieprawidłowości, ale z tego nic się nie wyłoni. My musimy sformułować wnioski na piśmie i do tego wskazać źródła sfinansowania naszych postulatów, bo tylko wówczas będą one miały szansę. Inaczej rzecz sprowadzi się do koncertu życzeń, który niewiele da.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#IrenaLipowicz">Mam więc prośbę, abyśmy z całym szacunkiem dla siebie wzajemnie zmierzali do konkluzji, okazując jednocześnie zaufanie zespołowi redakcyjnemu, który pracował nad odczytaną państwu opinią. Myślę jednocześnie, że zaraz po uchwaleniu budżetu wrócimy do tych problemów, które budzą tyle zastrzeżeń, bo przypomnę, że jest tu także słynny współczynnik „U” dla wielkich miast i algorytm podziału środków na kulturę i wiele jeszcze innych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#EugeniuszKłopotek">Ja chciałem tylko zapytać, czy te 14 mln zł, o których jest mowa w opinii, to są pieniądze zabrane komuś konkretnie z czegoś? Czy my to wskazujemy, czy tylko jest to nasze życzenie, aby one były w rezerwie państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MarekNawara">Wniosek został sformułowany tak, że jest to ustanowienie rezerwy dodatkowej. Nie wskazujemy, komu zabrać, lecz chcemy, aby rezerwa celowa została zwiększona właśnie o tę kwotę. Były wprawdzie sugestie, aby zdjąć te sumy, np. z Kancelarii Sejmu czy Senatu i tak właśnie zapisać, ale nasza opinia nie zawiera tych sugestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#EugeniuszKłopotek">Wobec tego jeszcze pytanie dodatkowe, czy minister finansów widzi możliwość wydzielenia takich dodatkowych środków, bo rozumiem, że pula rezerwy celowej też została już rozdysponowana. A może nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MarekNawara">Z rozmów przeprowadzonych z przedstawicielami Ministerstwa Finansów wynika, że jest to propozycja do konkretnej negocjacji z ministrem. Wiemy, że nie powiedział on „nie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#IrenaLipowicz">Chcę też państwu zdradzić, że w czasie przerwy podjęłam pewne działania, żeby się zorientować, w którym miejscu można byłoby zabrać Ministerstwu Finansów z jego budżetu i mam tu pewną koncepcję...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#RyszardBrejza">W części 80 dotyczącej regionalnych izb obrachunkowych i w części 86 dotyczącej samorządowych kolegiów odwoławczych nie przewiduje się na przyszły rok dodatkowych środków finansowych niezbędnych dla przystosowania tych struktur organizacyjnych do reformy powiatowej...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MarekNawara">Ten wniosek był stawiany i będzie przekazany, a myślę też, że część pieniędzy, która będzie wykorzystana na reformę administracji publicznej w dziale 83 budżetu mogłaby być wykorzystana na tego typu wzmocnienia właśnie RIO oraz kolegiów odwoławczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#RyszardBrejza">Czy nie musimy jednak wyraźnie zaznaczyć tego na piśmie w naszej opinii? Ja chcę zwrócić uwagę, że zarówno z autopoprawek, jak i wniosków przyjmowanych teraz przez nas nigdzie nie wynikają koszty przygotowania reformy powiatowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#IrenaLipowicz">My niewątpliwie będziemy mogli taki dezyderat uchwalić. Jednak z pierwszej części dyskusji wynika, że przyjęliśmy za dobrą monetę deklarację strony rządowej w tej kwestii. Zgodziliśmy się, że te koszty będą ujęte w kosztach ogólnych reformy i to zostało zawarte w protokole. Możemy go dołączyć do naszej opinii, chociaż nie jest to przyjęte, bo nie ma to bezpośredniego związku z dyskutowaną problematyką. Możemy także poświęcić temu zagadnieniu odrębną uchwałę Komisji. Czy pan poseł Brejza jest skłonny się z tym zgodzić?</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#IrenaLipowicz">Jest pewna zwyczajowa forma opiniowania budżetu, stworzymy więc pewien precedens, który może mieć jakieś konsekwencje. Możemy jednak jedno lub dwa zdania dodać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#RyszardBrejza">Dziękuję za poparcie mojego toku myślenia, ale chcę zwrócić uwagę, że w przygotowanej opinii mówi się tylko o niezbędnych środkach na przygotowanie struktur RIO do realizacji reformy ubezpieczeń zdrowotnych, a czeka nas jeszcze jedna reforma, równie istotna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#ZygmuntRatman">Nasza Komisja jest Komisją Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, więc rozumiem, że powinniśmy podnosić tematy poprawy sytuacji tego samorządu, a myśmy spłodzili tutaj takie dzieło, w którym akurat temat samorządu zajmuje cztery zdania. Czy mamy się z tym zgodzić, gdy jednocześnie popieramy regionalne izby obrachunkowe, stawiając je jako zasadniczy problem.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#ZygmuntRatman">Ja, jako samorządowiec wolałbym, zastanawiając się, skąd wziąć pieniądze, zabrać je właśnie izbom obrachunkowym i dać na infrastrukturę komunalną czy uzbrojenie terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Bo my jesteśmy samorządowcami, to niech się o służby finansowe bije minister finansów. Takie jest przynajmniej moje rozumowanie. Jeśli się mylę, to proszę mnie wyprowadzić z błędu.</u>
          <u xml:id="u-100.2" who="#ZygmuntRatman">Proszę jednocześnie pana posła Nawarę, abyśmy jednak nasz wspólny wniosek zapisali, bo program budownictwa mieszkaniowego to sprawa, której nam nikt, ani z lewa, ani z prawa nie zakwestionuje. Premier Buzek też na ten temat wyraźnie mówił. Trzeba więc w naszym stanowisku odnotować tę sprawę, bo wygląda, że izby obrachunkowe są dla nas ważniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#IrenaLipowicz">To jest sprawa bardzo delikatna i w pewnym momencie każdy z posłów staje przed tym dylematem. To nie jest lobby samorządowe i myśmy tu nie przyszli po to, aby coś załatwić dla gmin czy województw. My mamy dbać o państwo jako całość, mając wolny mandat. Nam nie wolno obstawać tylko przy swojej tematyce.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#IrenaLipowicz">W niektórych krajach taki lobbing jest nawet karalny i nie wolno tam nawet głosować w sprawach, w których się jest osobiście lub zawodowo zainteresowanym. Od nas nikt tego nie wymaga, ale my musimy dbać o samorząd jako całość, o państwo jako całość i o budżet samorządu. W tym zakresie nasza przedpołudniowa dyskusja wykazała, że tam, gdzie jakaś część systemu samorządowego jest pokrzywdzona, tam reagujemy. My nie możemy tak dzielić, że gminy to są nasze, a regionalne izby - ich. Takie było zdanie Komisji, a jeśli pan poseł stawia wniosek przeciwny, to proszę sformułować swoją poprawkę na piśmie. Szkoda, że to nie zostało już zgłoszone do zespołu roboczego, dokąd zapraszaliśmy posłów zainteresowanych określonymi wnioskami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MarekNawara">Ja spróbuję wesprzeć pana posła Ratmana i zaraz sformułuję taki wniosek. Myślę też, że nie będzie problemu, jeśli chodzi o kwotę, bo tam było chyba 1 mln zł, więc jeśli nawet zaproponujemy podwojenie, to nie będzie kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WojciechNowaczyk">Ja chciałem tylko oświadczyć, że przyłączam się do stanowiska i wniosków pani przewodniczącej, bo jest ona uznanym autorytetem w sprawach samorządowych. Wierzmy jej, a jednocześnie szanujmy zwyczaje parlamentarne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MarekNawara">Sformułowałem wniosek tak: „w dziale 74 - gospodarka mieszkaniowa zwiększyć dotacje celowe na finansowanie zadań inwestycyjnych gmin o 1 mln zł z przeznaczeniem na środki dla przygotowania terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Ten instrument finansowy uruchomił procesy związane z przygotowaniem terenów pod budownictwo mieszkaniowe przez gminy. Wyzwala on także dodatkowe środki, które gminy angażują, przeznaczając własne na ten cel. Ułatwia to także rozwój budownictwa mieszkaniowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#IrenaLipowicz">Mamy więc dwie możliwości, albo zrobić przerwę, aby ten wniosek przepisać, powielić i rozdać wszystkim, aby mieli tekst przed oczami do głosowania, albo przekładamy posiedzenie do jutra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#StanisławPawlak">Ja myślę, że takich wniosków można jeszcze formułować wiele, ale znam z doświadczenia ubiegłej kadencji sytuację i wiem, że nie mają one żadnych szans przed komisją budżetową. Proponuję więc nie przerywać posiedzenia, tylko przegłosować stanowisko Komisji, które zostało sformułowane przez zespół redakcyjny.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#StanisławPawlak">Panu posłowi Ratmanowi mogę powiedzieć, że nie raz jeszcze się rozczaruje, zgłaszając różne wnioski, bo tutaj jest Sejm, a nie sesja Rady Miasta i nas obowiązuje całkowicie inna procedura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#IrenaLipowicz">Padł wniosek, abyśmy przystąpili do głosowania, a sporną problematykę przenieśli na jutrzejsze spotkanie i starali się tam uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JerzyBarzowski">Przecież my toczymy spór o materię, która nie jest tematem naszego dzisiejszego posiedzenia. Dział 74 nie jest przecież uwzględniony w porządku dzisiejszych obrad. Zostawmy więc ten temat, gdy znajdzie się on na porządku posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#IrenaLipowicz">Cały czas usiłowałam o tym przekonać i proponowałam, aby te problemy uwzględnić jutro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#StanisławPawlak">Komisja powołała zespół, który opracował opinię. Dyskutujemy nad tą właśnie opinią, a jeżeli pan poseł tak aktywnie walczy o swój wniosek, to proszę go napisać i przedłożyć do głosowania. Nie widzę potrzeby przekładania posiedzenia do jutra. W Sejmie są pewne procedury, które należy zachowywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#IrenaLipowicz">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem opinii Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o projekcie ustawy budżetowej na 1998 rok w zakresie części budżetowych: 80, 82, 83, 86 i 85 (w tym 70 i 96)?</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#IrenaLipowicz">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 15 posłów, przeciw - 1, wstrzymało się od głosu 5 posłów.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#IrenaLipowicz">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>