text_structure.xml
34.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu doręczony w formie pisemnej. Chciałbym zaproponować zmianę tego porządku. Otóż w związku z tym, że w dniu dzisiejszym przedłużyły się prace Trybunału Konstytucyjnego, który obraduje w pełnym składzie - w tej chwili jest chyba ogłaszane orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego - chciałbym państwa prosić o zdjęcie drugiego punktu zaplanowanego porządku obrad, w ramach którego mieliśmy rozpatrzyć przedstawioną przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału w 1999 r. Sądzę, że nie sposób dyskutować na temat działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego pod nieobecność jego prezesa, czy też upoważnionego przez niego sędziego. Taka dyskusja oznaczałaby niezbyt poważne potraktowanie tematu. Czy akceptujecie państwo tę zmianę porządku dziennego? Oczywiście w najbliższym możliwym terminie wrócimy do tego tematu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie usłyszę głosów sprzeciwu, to uznam, że porządek dzienny, obejmujący wyłącznie pierwszy zaplanowany punkt, został przyjęty przez Komisję. Nie stwierdzam sprzeciwu. Przystępujemy zatem do rozpatrzenia pierwszego i jedynego punktu posiedzenia, w ramach którego odbędziemy pierwsze czytanie poselskiego projektu rezolucji w sprawie przedłużenia terminów przedawnienia ścigania i wyrokowania niektórych przestępstw (druk nr 1756).</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławIwanicki">Projekt ten został skierowany do naszej Komisji przez marszałka Sejmu w celu odbycia jego pierwszego czytania. Przypominam, że pierwsze czytanie obejmuje: uzasadnienie przez wnioskodawcę, pytania posłów i odpowiedzi wnioskodawcy oraz debatę w sprawie ogólnych zasad projektu.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#StanisławIwanicki">Zanim oddam głos panu posłowi Janowi Rulewskiemu, pragnąłbym uzgodnić z państwem procedurę, która będzie dalej związana z pracami nad tym projektem. Uważam, że byłoby dobrze, gdybyśmy powołali dwuosobowy lub trzyosobowy zespół redakcyjny, który uwzględniając uwagi Biura Legislacyjnego, w możliwie pilnym trybie przedstawi gotowy projekt.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TeresaLiszcz">Czy mam rozumieć, że nie będziemy się dzisiaj zajmować tym projektem rezolucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławIwanicki">Oczywiście będziemy go rozpatrywać w dniu dzisiejszym. Miałem na myśli to, że dzisiaj przyjmiemy kierunkowe rozwiązanie, natomiast ostateczna redakcja projektu rezolucji zostanie następnie dokonana przez odpowiedni zespół redakcyjny, który weźmie pod uwagę również uwagi przedstawicieli Biura Legislacyjnego. Oznacza to również, że w tym momencie nie trzeba zgłaszać ścisłych zapisów, bo to wszystko zostanie jeszcze zredagowane.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie usłyszę głosów sprzeciwu, to uznam, że członkowie Komisji zgadzają się na zaproponowany przeze mnie sposób procedowania. Nie stwierdzam sprzeciwu, a zatem uprzejmie proszę pana posła Jana Rulewskiego o uzasadnienie projektu rezolucji w sprawie przedłużenia terminów przedawnienia ścigania i wyrokowania niektórych przestępstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JanRulewskiniez">Dziękuję panu przewodniczącemu za tę pomoc merytoryczną. Jak wiadomo, posłowie, którzy podpisali się pod tym projektem, swoją wiedzę na temat owego przedłużenia terminów opierają na konkretnych faktach, aczkolwiek możliwe jest, że ta pierwotna redakcja nie odpowiada precyzyjnym wymogom procedury prawnej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JanRulewskiniez">Przechodząc do tytułu projektu chciałbym wnieść pewną autopoprawkę. Liczę na to, że członkowie tego poselskiego zespołu redakcyjnego, który zostanie powołany przez Komisję, dokonają precyzyjnej oceny tejże autopoprawki. Tak więc obecna wersja tytułu brzmi: „w sprawie przedłużenia terminów przedawnienia ścigania i wyrokowania niektórych przestępstw”, natomiast tak prace pana Kochanowskiego, jak i moje spostrzeżenie, dowodzą, że istnieje jeszcze problem z wykonywaniem kar. W związku z tym proponuję, by rezolucja ta nosiła tytuł: „w sprawie przedłużenia terminów przedawnienia ścigania i wyrokowania niektórych przestępstw oraz wykonywania kar”.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JanRulewskiniez">Twierdzimy, że w wyniku zmian w kodeksach te wszystkie trzy segmenty uległy liberalizacji, ponieważ zostały skrócone terminy w zakresie ścigania, wyrokowania oraz odbywania kary, zwłaszcza w przypadku zbrodni oraz przestępstw pospolitych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JanRulewskiniez">Wprawdzie w środkach masowego przekazu twierdzi się, że te sprawy, które zinwentaryzowała pani minister Hanna Suchocka, nie mają wielkiej wagi, jednak w praktyce raczej jest inaczej. Rzeczywiście nie są to przestępstwa o wielkiej wadze z punktu widzenia zagrożenia społecznego, ale z pewnością sprawy te mają pewien wspólny mianownik, ponieważ wszystkie te przedawnienia są wynikiem operatywności podsądnych lub już skazanych.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JanRulewskiniez">W tym zakresie mogę przytoczyć przykład z terenu Bydgoszczy. Otóż tamtejszy król przemytu alkoholu zrobił wszystko, by jego sprawa nie była osądzona. Zresztą część zarzutów ostatecznie nie zostanie rozpoznana ze względu na przedawnienia, a chodzi o lata 1989–1990. Są również inne sprawy, które nie będą orzeczone we właściwym, określonym przez kodeksy, czasie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JanRulewskiniez">Kolejna kategoria to sprawy orzeczone, związane z ewidentnymi przypadkami łamania prawa, a dotyczy to również sprawców złapanych na gorącym uczynku. Podam przykład sprawcy winnego poważnego przestępstwa - jest nim funkcjonariusz Urzędu Ochrony Państwa - który nie odbywa kary, ponieważ korzysta z przepisów liberalnego kodeksu, dotyczących zasad odbywania kary. Powoływanie się na choroby oraz inne przyczyny temu skazanemu na nieodbywanie orzeczonej kary.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JanRulewskiniez">Nie chodzi mi o ten jednostkowy przykład, ale w gruncie rzeczy o pewną statystykę wskazującą, że w miarę upływu lat wzrasta liczba spraw nieosądzonych, niezakończonych prawomocnymi wyrokami.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#JanRulewskiniez">Jedno z czasopism podało, że liczba spraw - pozostałości z poprzedniego roku, sięga już prawie dwóch milionów przy ogólnej liczbie ośmiu milionów spraw znajdujących się w tej chwili na wokandach sądów.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#JanRulewskiniez">Mówię w tej chwili o wszystkich sprawach karnych i cywilnych, bo nie ma osobnej statystyki mówiącej o liczbie przenoszonych na następny rok spraw karnych. Wiadomo jednak, że jest to znaczna część. Oczywiście można usłyszeć argument - podawała go pani minister Hanna Suchocka - że chodzi zaledwie o 0,04% spraw, ale opinia sędziów, prokuratorów i adwokatów wskazuje, że z upływem czasu ta liczba będzie wzrastać. W trosce o to, autorzy projektu rezolucji przedstawiają go Sejmowi, a w szczególności rządowi ku rozwadze, proponując przedłużenie terminów przedawnienia ścigania i wyrokowania niektórych przestępstw.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#JanRulewskiniez">Nie twierdzimy, że którykolwiek minister sprawiedliwości, czy przedstawiciele którejkolwiek orientacji politycznej ponoszą odpowiedzialność za ten stan rzeczy, natomiast twierdzimy, że zadziałały przyczyny obiektywne, a konkretnie reforma, która stworzyła nowe rodzaje przestępstw oraz zwiększyła ich liczbę. Chodzi np. o tytuły własności, których przed 1989 r. było dwa lub trzy rodzaje, natomiast obecnie mówi się już o dwunastu. Oczywiście występują między nimi konflikty. Istotny jest również obszar działań, który obejmuje praktycznie cały świat. Innymi słowy, swobody obywatelskie dopuszczające możliwość poruszania się po całym świecie, spowodowały, że wzrósł stopień komplikacji w zakresie osądzania. Za tymi wszystkimi zmianami nie nadążał system prawny, system kodeksów.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#JanRulewskiniez">W gruncie rzeczy, jako autorzy projektu rezolucji, wnosimy o czasowe wprowadzenie przedłużenia tych terminów, na okres trwania tych wszystkich okoliczności związanych z reformami. Oczywiście, gdyby Komisja, Sejm czy też rząd podejmowały inne inicjatywy organizacyjne w tym zakresie - w tym tę inicjatywę, która wiąże się z przesuwaniem spraw do innych sądów apelacyjnych - to sądzę, że nasza rezolucja w pełni łączy się z tymi inicjatywami i oddaje tę ideę, jakkolwiek konkretnie tego nie przewidywała. Dostrzegamy w tym zakresie pewne trudności, chociażby takie jak te, które wiążą się z kwestią odpowiedzialności za wydarzenia na Wybrzeżu w 1970 r. Przesunięcie tej sprawy do warszawskiego Sądu Apelacyjnego wywołało różne napięcia.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#JanRulewskiniez">Na zakończenie pragnę stwierdzić, że chodzi nam o poważne przestępstwa, ale zwłaszcza takie, których nieosądzenie jest kpiną z wymiaru sprawiedliwości. Mam na myśli, przede wszystkim, przestępstwa przeciwko prawu o obrocie gospodarczym, prawu celnemu i dewizowemu. Istotne są również przestępstwa przeciwko dokumentom. Konkretnie chodzi o przypadki palenia dokumentów związanych z działaniami służb specjalnych PRL przeciwko opozycji demokratycznej. Tyle uzasadnienia ze strony wnioskodawców tego projektu rezolucji.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#JanRulewskiniez">Otwieram dyskusję. Uprzejmie proszę o zgłaszanie pytań i uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzKurczuk">Korzystając z obecności pana ministra Janusza Niemcewicza pragnę zadać pytanie, które jest związane z przedstawionym projektem rezolucji. Będzie ono dwuczęściowe. Tak więc wczoraj w programie publicystycznym nadawanym przez stację TVN i zatytułowanym „Kropka nad i”, pan premier Jerzy Buzek czterokrotnie zapewniał panią redaktor Monikę Olejnik, że projekt zmian w Kodeksie karnym oraz w Kodeksie postępowania karnego, wpłynęły już do parlamentu i parlament już nad nimi pracuje.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#GrzegorzKurczuk">Za pierwszym razem wydawało mi się, że może się przesłyszałem, ale później pan premier powtórzył to jeszcze trzykrotnie, tak więc może coś w tym jest. Wobec tego prosiłbym pana ministra o wyjaśnienie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#GrzegorzKurczuk">Odnosząc się do omawianego projektu rezolucji, chciałbym zapytać, czy te kwestie przedłużenia terminów przedawnień, będą również uwzględnione w tym projekcie, nad którym prace jakoby zostały już zakończone, czy może tak się nie stanie?</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#GrzegorzKurczuk">Jeżeli chodzi o całą tę rezolucję, to nie kwestionując słuszności jej intencji, pragnę zwrócić uwagę, że kilka dni temu dokonaliśmy zmian w Kodeksie postępowania karnego, które po części konsumują intencje przyświecające wnioskodawcom projektu. Chodzi o możliwość przekazywania spraw do innych sądów, które mają fizyczne i techniczne możliwości orzekania w większej liczbie spraw. Mam wątpliwość, czy nie zachodzi tutaj pewne dublowanie, wobec czego niektóre postulaty zawarte w projekcie rezolucji mogłyby już być nieaktualne, czy też niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanuszNiemcewicz">Z przykrością, panie pośle, muszę przyznać się do zaniedbania, którego nie powinienem się dopuścić, mianowicie nie oglądałem wczoraj wywiadu z panem premierem Jerzym Buzkiem i dlatego nie mogę ustosunkować się do stwierdzeń, które w nim padły.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanuszNiemcewicz">Informuję, że obecnie jest w Sejmie opracowywanych kilka projektów zmian prawa karnego. Przypuszczalnie pan premier właśnie te projekty miał na myśli, gdy stwierdził, że trwają sejmowe prace nad projektami takich zmian.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanuszNiemcewicz">Jeżeli chodzi o projekt, który pan poseł miał na myśli, związany ze zmianą trzech kodeksów, to jak wynika z ostatniej konferencji prasowej pani minister Hanny Suchockiej - odbyła się ona tuż przed jej odejściem z urzędu - projekt ten jest gotowy i pozostaje tylko kwestia wydania decyzji o skierowaniu go na posiedzenie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JanuszNiemcewicz">W związku ze zmianą na stanowisku szefa resortu sprawiedliwości, nowy minister musi mieć minimum czasu niezbędnego dla podjęcia tej decyzji lub wprowadzenie jakichś zmian. To dlatego ten projekt nie znalazł się jeszcze w programie prac Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JanuszNiemcewicz">Jeżeli chodzi o pytanie, czy w tym projekcie znajdują się zmiany dotyczące przedawnienia, to odpowiadam, że nie - w aktualnym kształcie tego projektu nie ma takich zmian.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JanuszNiemcewicz">Z kolei co do omawianego projektu rezolucji, to jeżeli można chciałbym się do niego ustosunkować wtedy, gdy będzie gotowa ostateczna redakcja jego tekstu. Gdybym miał ustosunkować się do tekstu, który mam w tej chwili przed sobą, to z różnych względów, tak legislacyjnych, językowych, jak i innych, musiałbym ocenić go negatywnie. Być może, po opracowaniu tekstu projektu rezolucji przez zespół redakcyjny, moje stanowisko ulegnie zmianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BogdanLewandowski">Nawiązując do pytania pana przewodniczącego Grzegorza Kurczuka, który jakby dotknął kwestii nowej ofensywy rządu zapowiedzianej przez pana premiera - tak się złożyło, że pan minister Janusz Niemcewicz nie mógł zapoznać się z treścią wczorajszej telewizyjnej wypowiedzi pana premiera, ale cóż, coś takiego może zdarzyć się również ministrowi - pragnąłbym się dowiedzieć, czy może mielibyśmy jakąś możliwość bezpośredniego zwrócenia się do pana premiera o wyjaśnienie tej niezwykle istotnej kwestii, tym bardziej że pan premier powoływał się na opinię nowego ministra sprawiedliwości, pana Lecha Kaczyńskiego?</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BogdanLewandowski">Moje pytanie kieruję pod adresem pana przewodniczącego Stanisława Iwanickiego. Sądzę, że bezpośrednie zwrócenie się do szefa rządu o wyjaśnienie tych kwestii byłoby o tyle istotne, że pan minister Lech Kaczyński ukazał dosyć rewolucyjne zamierzenia rządu w zakresie zmian tak w Kodeksie karnym, jak i w Kodeksie postępowania karnego i to na tę opinię powoływał się w „Kropce nad i” pan premier Jerzy Buzek. Zatem uprzejmie proszę pana przewodniczącego Stanisława Iwanickiego o rozpatrzenie możliwości bezpośredniego zwrócenia się przez naszą Komisję do pana premiera, w celu uzyskania stosownych wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#BogdanLewandowski">Co do samej idei tej rezolucji, to muszę stwierdzić, iż mam pewne wątpliwości, czy jako posłowie powinniśmy zwracać się do rządu z takim dokumentem. Sądzę, że skoro uważamy, iż istnieje potrzeba wprowadzenia nowych rozwiązań, to być może, jako posłowie, powinniśmy podjąć odpowiednią inicjatywę ustawodawczą, a nie domagać się czegoś od rządu. Wydaje mi się, że taka rezolucja brzmi nieco pretensjonalnie. Taką mam generalną uwagę związaną z tym punktem porządku obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofŚmieja">Pragnę stwierdzić, że oglądałem audycję telewizyjną, o której mowa, i wydawało mi się, że pan premier nie powiedział o który projekt chodzi. Jak wiadomo, w Sejmie znajduje się kilka projektów zmian w kodeksach, natomiast jeżeli chodzi o projekt rządowy, który w istocie jest nam wszystkim znany, to chyba rzeczywiście czeka on tylko na decyzję pana ministra Lecha Kaczyńskiego i można mieć nadzieję, że w najbliższym czasie wpłynie do parlamentu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofŚmieja">Sądzę, że nie powinno być specjalnych wątpliwości w kwestii tych kilku projektów, które już znajdują się w Sejmie, aczkolwiek z tego co wiem, nie są w nich zawarte - oprócz tego projektu, o którym wspominał pan przewodniczący Grzegorz Kurczuk - żadne propozycje dotyczące nowelizacji przepisów odnoszących się do przedawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyWierchowicz">Pozwolą państwo, że z powodu chwilowej nieobecności pana przewodniczącego Stanisława Iwanickiego i na jego prośbę przejmę prowadzenie obrad.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyWierchowicz">Pozwolę sobie zadać pytanie panu ministrowi Januszowi Niemcewiczowi. Proszę mi powiedzieć, jaka jest liczba spraw zagrożonych przedawnieniem ścigania, wyrokowania i wykonania kary? Jaka jest skala tego zjawiska w ujęciu procentowym? Czy jest to rzeczywiste zagrożenie i czy jedynym wyjściem z tej sytuacji jest pójście - moim zdaniem - złą drogą, związaną z przedłużeniem terminów przedawnień? Czy nie można temu zaradzić przy pomocy pewnych działań organizacyjnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JanuszNiemcewicz">Będę mówił z pamięci, tak więc z góry przepraszam za wszystkie nieścisłości. Otóż badanie, które przeprowadziliśmy w pierwszych miesiącach bieżącego roku, wykazało, że w ciągu najbliższych dwóch lat w Polsce przedawnieniem jest zagrożonych dwieście kilkadziesiąt spraw. Zaznaczam, że to nie znaczy, że wszystkie te sprawy ulegną przedawnieniu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JanuszNiemcewicz">Pragnę dodać, że wszystkie te sprawy są w toku. One już jakiś czas znajdują się w sądzie, a ich termin przedawnienia upłynie w ciągu najbliższych dwóch lat. Liczba tych spraw stanowi 0,04% wszystkich spraw znajdujących się w tej chwili w sądach. Zdecydowana większość z nich to sprawy znajdujące się w sądach warszawskich, zwłaszcza w sądzie dla m.st. Warszawy.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#JanuszNiemcewicz">Pragnąłbym skierować pod adresem pana posła Jana Rulewskiego pewną uwagę. Otóż nie należy mylić tzw. spraw starych, czyli tych, które przeszły z poprzedniego roku - na ogół sprawy wniesione w ostatnich miesiącach roku przechodzą na rok następny - których rzeczywiście jest około 2 mln, ze sprawami zagrożonymi przedawnieniem, których jest dwieście kilkadziesiąt.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GrzegorzKurczuk">Mam jeszcze jedną uwagę. Proszę zauważyć, że omawiany projekt z druku nr 1756 został skierowany w dniu 1 marca br., a dzisiaj jest już połowa czerwca, co oznacza, że pan marszałek Maciej Płażyński był łaskaw trochę ten druk przetrzymać.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#GrzegorzKurczuk">Zanim słuszna skądinąd propozycja do nas wpłynęła i stała się przedmiotem prac Komisji, to jednak coś się wydarzyło. Jeszcze raz przypominam o przegłosowanej zmianie art. 101 Kodeksu postępowania karnego oraz o tym, że nie jest wykluczone, iż dokonamy jeszcze innych zmian, gdy wpłynie ta całościowa propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyWierchowicz">Czy pan poseł sugeruje wycofanie tego projektu rezolucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#GrzegorzKurczuk">Przyznam, że zastanawiam się nad tym. Nie mogę odmówić racji temu, co jest napisane w tym projekcie. Głosowałbym za tym, tyle że skoro zostało to częściowo skonsumowane, a niebawem stanie się to z pozostałą częścią tych zagadnień, to nie wiem, czy uchwalenie tej rezolucji ma sens. Tym bardziej że jest to właśnie rezolucja.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszNiemcewicz">Pragnę poinformować, że novum jest nie tylko ów przepis dotyczący przekazywania spraw przez sąd apelacyjny, ale także minister sprawiedliwości zmienił - w granicach swoich możliwości - regulamin wewnętrznego urzędowania sądów powszechnych i uczynił to w taki sposób, by w przypadku każdej sprawy zagrożonej przedawnieniem, pojawiały się co trzy miesiące aktualne informacje na temat jej biegu. Sprawy te obecnie regulaminowo pozostają pod szczególnym nadzorem prezesów sądów okręgowych i sądów apelacyjnych. Oznacza to, że również sprawy organizacyjne oraz czynności, o których jest mowa w projekcie rezolucji, zostały już podjęte, zatem gdy ewentualnie rezolucja ta nabierze ostatecznego kształtu, wówczas będę gotowy opisać państwu te wszystkie środki, które zostały już podjęte w celu uniknięcia przedawnień spraw sądowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyWierchowicz">Panie ministrze, czy dysponujecie państwo danymi dotyczącymi przedawnień wykonania kary?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszNiemcewicz">W tym momencie nie dysponuję takimi danymi liczbowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzDziałocha">Rozumiem, że debatujemy nad projektem rezolucji, którą, na wniosek Komisji, ma podjąć Sejm. Powstaje pytanie, czy Komisja wychodząc z tak poważnym wezwaniem skierowanym do rządu, może się opierać na tak słabych, niejasnych i nikłych przesłankach. Mam na myśli rzeczywiste rozmiary zjawiska, czyli liczbę nieosądzonych czynów, którym grozi przedawnienie ścigania etc.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#KazimierzDziałocha">Zastanawiam się, czy kolejność postępowania w tej sprawie nie powinna być taka, że najpierw otrzymamy pełen obraz negatywnych zjawisk, którym postulowana w rezolucji inicjatywa ustawodawcza ma zapobiec, czy też zaradzić.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#KazimierzDziałocha">Informacje takie powinniśmy otrzymać od Ministerstwa Sprawiedliwości, instytutów prawa sądowego oraz ekspertów. Uważam, że nie wystarczy nasze mocne wewnętrzne przekonanie, a wręcz takie rewolucyjne za-angażowanie w tej sprawie, natomiast należałoby dokonać dokładnej analizy zjawiska, któremu chcemy zapobiec.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#KazimierzDziałocha">W projekcie rezolucji znajduje się powołanie się na opinię publiczną, a także na autorytety w dziedzinie prawa, jednak uważam, że to za mało, ponieważ opinia publiczna chodzi różnymi drogami, a autorytety prawa bywają różne. Innymi słowy, to nie wystarczy, by występować z inicjatywą, która de facto jest inicjatywą dotyczącą uchwalenia ustawy epizodycznej.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#KazimierzDziałocha">Tak należy traktować taką ewentualną ustawę, bo w projekcie rezolucji jest wyraźnie napisane: „Sejm RP wzywa Rząd do: pilnego podjęcia, na okres przejściowy, inicjatywy ustawodawczej...”. Tu z pewnością jest błędny zapis, ponieważ z pewnością nie chodzi o podjęcie inicjatywy na okres przejściowy, tylko o podjęcie inicjatywy uregulowań przejściowych, czyli - inaczej mówiąc - epizodycznych.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#KazimierzDziałocha">Ustawy epizodyczne są w naszym kraju osławione i w przeszłości nie zafunkcjonowały najlepiej. W tej sytuacji powstaje pytanie, czy rzeczywiście można uregulować tego typu przepisami sprawy, które być może wymagają regulacji gruntowniejszych i na czas nieokreślony, takich, które posłużyłyby wyeliminowaniu zjawisk społecznie niebezpiecznych. Należałoby to uczynić tak, by były to rozwiązania systemowe i stałe, natomiast działania epizodyczne wydają się dalece niewystarczające.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#KazimierzDziałocha">Nie bardzo rozumiem, co oznacza sformułowanie: „Sejm RP wzywa Rząd do: podjęcia niezwłocznie przedsięwzięć organizacyjnych, zmierzających do zakończenia wyżej opisanych spraw karnych”. Problem w tym, że owe sprawy karne wcale nie zostały opisane, natomiast jeżeli chodzi o przedsięwzięcia organizacyjne, to oczywiście stale debatujemy podczas posiedzeń naszej Komisji, np. nad tym, jak usprawnić pracę sądów warszawskich, ale sądzę, że należałoby to wyraźnie nazwać w tekście tej rezolucji, jeżeli miałaby ona mieć praktyczne znaczenie, czyli miałoby dojść do jej uchwalenia.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#KazimierzDziałocha">Ogólnie pragnę stwierdzić, że przedstawiony projekt rezolucji, to jest jakby takie intuicyjne działanie „z marszu” i dlatego proponowałbym oparcie się na gruntowniejszym rozeznaniu sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławIwanicki">W tej sytuacji mamy dwie możliwości - albo powołamy zespół redakcyjny, który uwzględni wszystkie uwagi pana posła Kazimierza Działochy, dokona stosownej analizy i zaproponuje ostateczną redakcję tekstu projektu rezolucji, uwzględniając tylko merytoryczne przesłanki, albo będziemy głosowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofŚmieja">Pragnę zwrócić uwagę, że wnioskodawcy również mają jakieś obowiązki. Rozumiem, że Komisja może te obowiązki przejąć, ale nie ma żadnych przeszkód, by uzupełniony i należycie rozpoznany wniosek został we właściwym czasie złożony.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#KrzysztofŚmieja">Na dobrą sprawę pytania, które kierujemy do pana ministra, możemy równie dobrze skierować do wnioskodawców, np. jeżeli chodzi o przedawnienie karalności, czy też przedawnienie wykonania kary.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#KrzysztofŚmieja">Jestem zwolennikiem zaostrzenia tych przepisów i procedur, ale jeżeli mamy się powoływać na jakieś uzasadnienie, to niech ono będzie dobrze rozeznane. Nie widzę powodu, by Komisja, przynajmniej na tym etapie - przy braku wykorzystania wszystkich środków - miała przejmować wniosek wnioskodawców, którzy przecież mogli bez trudu uzyskać pewne dane i informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławIwanicki">Oczywiście nie możemy zmusić wnioskodawców do zmiany stanowiska i wycofania tego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofŚmieja">Jeżeli wnioskodawcy nie zmienią swojego stanowiska, a więc np. nie wycofają projektu, to uważam, że powinniśmy przegłosować ich wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyWierchowicz">Ja również mam wiele zastrzeżeń do tego projektu i uważam, że jest on żywym przykładem przysłowia, że „Dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane”. Uważam, że nie tędy droga, panie pośle Rulewski.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyWierchowicz">Wydaje mi się, że pan poseł Krzysztof Śmieja postawił wniosek, żebyśmy przeszli do merytorycznego rozpoznania sprawy, czyli przegłosowania, kto jest za uchwaleniem tej rezolucji w kształcie proponowanym przez pana posła Jana Rulewskiego i kto jest przeciw.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławIwanicki">Rozumiem, że za chwilę przejdziemy do głosowania, ponieważ obie strony składają wniosek o zakończenie dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#BogdanLewandowski">Moim zdaniem, powinniśmy zapoznać się z opinią nowego ministra sprawiedliwości, pana Lecha Kaczyńskiego. W istocie rzeczy dzisiaj trudno głosować nad tą rezolucją, bo być może...</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławIwanicki">Podobny wniosek został już złożony. Uprzejmie proszę o zabranie głosu przedstawiciela wnioskodawców, pana posła Jana Rulewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JanRulewskiniez">Najwięcej kontrowersji dotyczy liczby spraw zagrożonych przedawnieniem. Oczywiście nie zgadzam się z oceną pana ministra Janusza Niemcewicza, który zgodził się, że ta liczba odpowiada 0,04% ogólnej liczby spraw, a następnie stwierdził, że zawsze jest tak, że sprawy, które wpływają na wokandę w grudniu są przenoszone na styczeń.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#JanRulewskiniez">To nie jest dokładnie tak, panie ministrze. Pragnę zwrócić uwagę, że w 1990 r. spraw zaległych, w stosunku do ogólnej ich liczby znajdującej się na wokandzie, było 10%, natomiast w 1999 r. takich spraw jest aż 22%. Innymi słowy, liczba spraw czekających w kolejce wzrosła z 10% ogólnej ich liczby do 22%, co oznacza, że grudzień nie jest w tym względzie żadną cezurą. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#JanRulewskiniez">Po drugie, zebrałem opinie środowisk adwokackich i sędziowskich, które to środowiska nie tyle popierają tego typu rozwiązania, co nie widzą sposobu - włączając w to propozycję ostatnio uchwaloną przez Sejm - by tę kolejkę rozładować.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#JanRulewskiniez">Nawet zwiększenie liczby sal rozpraw oraz wprowadzenie dwuzmianowej pracy sędziów - według przedstawicieli tych środowisk - nie poprawi sytuacji.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#JanRulewskiniez">Jeżeli chodzi o wyrażane tutaj wątpliwości na temat danych dotyczących przedawnień, to pragnę stwierdzić, że na tyle, na ile inicjatorom tego projektu rezolucji udało się te dane zebrać, można powiedzieć, że rysuje się obraz zapaści w sądownictwie.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#JanRulewskiniez">Pan poseł Bogdan Lewandowski pytał, dlaczego nie podjęliśmy wprost nowych rozwiązań prawnych, które zaradziłyby temu stanowi rzeczy. Odpowiadam, że rozważaliśmy taką koncepcję, ale uważamy, że całe to zagadnienie ma bardziej wykonawczy niż ustawodawczy charakter, ponieważ większość danych znajduje się w posiadaniu resortu sprawiedliwości, a polityka w zakresie karania, ścigania i przedawniania należy do rządu i to rząd najlepiej wie, która grupa przestępstw na pewno wymknie się Temidzie, a która grupa, z różnych powodów - być może na skutek jakichś presji - zostanie rozstrzygnięta, zresztą często nie najlepiej.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#JanRulewskiniez">Reasumując, ten projekt rezolucji nie jest jakby wynikiem naszego lenistwa, tylko oddajemy rządowi inicjatywę. Oczywiście nie dysponujemy pełnymi danymi, ale pan minister Janusz Niemcewicz, który przybył na dzisiejsze posiedzenie Komisji, nie operuje żadnymi danymi, nawet tymi, które ja posiadam. Usłyszeliśmy, że sprawy zagrożone przedawnieniem to 0,04% ogółu spraw na wokandzie, ale zwracam uwagę państwa, że to nie opinia publiczna, ale konstytucja rozstrzygnęła, że każdy obywatel ma prawo do tego, by jego sprawa została osądzona. Oznacza to, że nie może być wyznaczonego żadnego limitu procentowego nie osądzonych spraw. Prawo po prostu wyklucza taką możliwość.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#JanRulewskiniez">Spróbujmy stwierdzić, komu najczęściej udaje się doprowadzić do przedawnienia sprawy przeciwko niemu. Oczywiście ta grupa, to biznesmeni pewnego typu, bardzo sprawni w unikaniu - przy pomocy różnych technik - odpowiedzialności prawnej. Dodam, że opinia publiczna domaga się równego i sprawiedliwego traktowania wszystkich podsądnych, tak jak to się dzieje w przypadku postępowania mandatowego. Chodzi o to, by nikomu, dzięki sprawności adwokatów, nieudolności sądów oraz innym jeszcze czynnikom, nie udawało się uchylać od odpowiedzialności prawnej. Oczywiście posłowie, którzy podpisali się pod tym projektem rezolucji, mogą - jeżeli takie będzie życzenie Sejmu - dalej nad tym pracować i uzupełnić te wszystkie dane.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszNiemcewicz">Pragnę stwierdzić, że nie rysują się żadne różnice zdań między mną a panem posłem Janem Rulewskim, natomiast różnica pojawia się przy praktycznych sformułowaniach.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JanuszNiemcewicz">Zgadzam się z opinią, że jeżeli przedawnieniem zagrożonych jest dwieście kilkadziesiąt spraw, to jest to o dwieście kilkadziesiąt spraw za dużo. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JanuszNiemcewicz">Po drugie, dane, które posiada pan poseł Jan Rulewski, są prawdziwe, ale one dotyczą spraw zaległych, a sprawy te to zupełnie coś innego niż sprawy zagrożone przedawnieniem. To stąd bierze się różnica w liczbach.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StanisławIwanicki">W związku ze złożonym formalnym wnioskiem o zakończenie debaty, zamykam ją i stwierdzam, iż pierwsze czytanie projektu rezolucji zostało zakończone. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#StanisławIwanicki">Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem projektu rezolucji z druku nr 1756 w sprawie przedłużenia terminów przedawnienia ścigania i wyrokowania niektórych przestępstw?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#StanisławIwanicki">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 2 posłów było przeciw, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła projekt rezolucji z druku nr 1756.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#StanisławIwanicki">Proponuję, żeby stanowisko Komisji w tej sprawie przedstawił pan poseł Bogdan Lewandowski. Pan poseł nie sprzeciwia się mojej propozycji. Jednocześnie prosiłbym pana ministra, by przy najbliższym spotkaniu kierownictwa resortu z Komisją, została przedstawiona informacja na temat aktualnego stanu rzeczy, jeżeli chodzi o zaległości sądów oraz zagrożenia przedawnieniami.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#StanisławIwanicki">Interesuje nas, czy zaznaczyły się jakieś zmiany po tych wszystkich interwencjach prasowych oraz podjętych działaniach organizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś państwa chciałby zabrać głos w sprawach różnych? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#StanisławIwanicki">Wobec wyczerpania porządku dziennego zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>