text_structure.xml
86.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekMarkiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji. W dniu dzisiejszym Komisja ma się zająć zaopiniowaniem kandydatur osób, które ubiegają się o stanowiska członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej oraz zaopiniowaniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 czerwca 1999 r. w sprawie niezgodności z Konstytucją RP art. 42 ust. 4 ustawy z dnia 22 czerwca 1995 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekMarkiewicz">Przystępujemy do omówienia punktu pierwszego porządku dziennego. Marszałek Sejmu, działając w trybie art. 25 oraz art. 77 ust. 1 pkt 7 regulaminu, otrzymawszy 12 kandydatur osób ubiegających się o stanowiska członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, przesłał te wnioski naszej Komisji do zaopiniowania.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MarekMarkiewicz">Zgodnie z ustawą z dnia 18 grudnia 1998 r., art. 15 ust. 3, w skład Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej wchodzi 11 członków, wybieranych przez Sejm RP bezwzględną większością głosów. Wymogi, jakie stawia ustawa kandydatom ubiegającym się o członkostwo określa art. 15 ust. 1 tej ustawy, mówiący, iż członkiem Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej może być obywatel Polski, wyróżniający się wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MarekMarkiewicz">Otrzymaliście państwo druk nr 1243 zawierający skrócone życiorysy kandydatów, którzy zgłosili się do marszałka Sejmu. W posiadaniu prezydium Komisji jest pełna dokumentacja, Czy w sprawie procedury przyjmowania rekomendacji są jakieś wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Ja nie mam prawa składania wniosku, ale chcę przedstawić Komisji pewną uwagę, która wydaje się być tutaj konieczna.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Rozumiem, że procedura Komisji jest taka, iż rozpatruje się życiorysy kandydatów. Otóż mam zasadnicze wątpliwości, czy Sejm może rozpatrywać wnioski dotyczące członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, a więc osób, które będą - zgodnie z ustawą - decydowały o fundamentalnych kwestiach, związanych z klasyfikacją, gromadzeniem, udostępnieniem akt byłych służb specjalnych i w związku z tym będą wpływały na funkcjonowanie życia obywateli, a także - w jakimś sensie - na kształtowanie naszej świadomości historycznej, bez zapoznania się z opinią rzecznika interesu publicznego na temat ich oświadczeń lustracyjnych. Wydaje mi się, że dopóki taka opinia nie zostanie przez rzecznika interesu publicznego wydana - to ocena kandydatów nie jest możliwa do wykonania. Dlatego, zdając sobie sprawę ze wszystkich uwarunkowań proceduralnych tej Komisji, chciałbym przedłożyć tę kwestię przynajmniej do refleksji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AntoniMacierewiczniez">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Rodzi się bowiem pytanie - czy jest to postulat dotyczący nowelizacji ustawy lustracyjnej i o instytucie, gdyż na gruncie obowiązujących przepisów procedura nas obowiązująca nie przewiduje tego typu sprawozdań.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AntoniMacierewiczniez">W dokumentach Komisji znajdują się oświadczenia złożone przez wszystkich ubiegających się o stanowisko w kolegium. Wszystkie te oświadczenia wykluczają współpracę ze służbami specjalnymi. Zostały one złożone, zgodnie z ustawą lustracyjną, panu marszałkowi, który z tymi oświadczeniami, powinien postąpić tak, jak przewiduje art. 7 tej ustawy - czyli niezwłocznie przekazać je do Sądu Lustracyjnego. I w tym sensie możemy tylko zamieścić uwagę pana posła - o ile będzie podtrzymane przez kolegów z Komisji - w sprawozdaniu, które powinniśmy przedstawić Sejmowi. Innej procedury nie widzę, nie słyszę też wniosków dotyczących uzupełnień. Oczywiście, jest to problem, który zapewne trzeba będzie rozważyć przy nowelizacji ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AntoniMacierewiczniez">W naszej gestii jest badanie kwalifikacji moralnych kandydatów i przydatności ich wiedzy do pracy w Instytucie Pamięci Narodowej. Oświadczenia są w gestii Marszałka Sejmu RP. Tu mogę powiedzieć, iż pan marszałek nie przekazał nam informacji bądź wątpliwości czy materiałów, które chciałby powierzyć naszej kompetencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanOlszewski">Jest jeden szkopuł, który skłania mnie do tego, by do głosu pana posła Antoniego Macierewicza się przyłączyć. Otóż dotarła do mnie informacja, że wśród złożonych oświadczeń przez kandydatów, w jednym wypadku została do oświadczenia dołączona zalakowana koperta, niedostępna w trakcie tego wstępnego rozpoznania także dla pana marszałka. Ja oczywiście nie wiem co ona zawiera, ale uważam, że nie może być taka sytuacja, iż poza złożonym oświadczeniem są jeszcze jakieś dodatkowe elementy, które nie podlegają ocenie. Myślę, że jest to sytuacja dość bezprecedensowa i trzeba by się nad nią zastanowić.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekMarkiewicz">Sprawa ta dotyczy jednego z kandydatów, w którego dokumentach nam udostępnionych, jest złożone oświadczenie „o pracy lub służbie w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi” oraz adnotacja, że aneks do tego oświadczenia jest w zaklejonej kopercie, która jest przy oryginalnych dokumentach.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarekMarkiewicz">Pytałem pana marszałka, zapoznawszy się z tą adnotacją, czy widzi potrzebę i możliwość przekazania tych dokumentów Komisji - pan marszałek takiej gotowości nie wyraził, mówiąc, że wszystkie dokumenty związane z oświadczeniem lustracyjnym, zgodnie z ustawą, przekaże we właściwe miejsce. Tyle mogę wyjaśnić. Chyba że pan poseł sformułuje wniosek wskazując jakąś jego podstawę, byśmy mogli procedować.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanOlszewski">Jedyną podstawą jest zapis w ustawie, mówiący o tym, że te osoby, które są członkami kolegium, jak również pracownikami instytutu - nie mogą być współpracownikami lub funkcjonariuszami służby bezpieczeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekMarkiewicz">Wobec tego muszę stwierdzić, iż przy każdej z kandydatur znajduje się oświadczenie, że ci kandydaci nie byli współpracownikami. Tyle mogę potwierdzić, jak również to, że zgodnie z ustawą dokumenty te podlegają w gestii marszałka przesłaniu do Sądu Lustracyjnego. Czy w tej sprawie są jeszcze wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Jeszcze raz prosiłbym - idąc śladem pana komentarza w tej sprawie - o rozważenie dołączenia stanowiska, wniosku czy uwagi w opinii Komisji, że przed głosowaniem Sejm powinien się zapoznać z oświadczeniem rzecznika interesu publicznego co do złożonych oświadczeń lustracyjnych kandydatów.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AntoniMacierewiczniez">To jest wniosek, który dotyczy treści sprawozdania. Natomiast zwracam się z pytaniem o podstawę, którą możemy wskazać Sejmowi, dla tego trybu. Rozumiem, że to może być tylko opinia Komisji, a nie wskazanie uchybienia procedury. Czy w tej sprawie ktoś z członków Komisji chce zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#TeresaLiszcz">Ja zdaję sobie sprawę z tego, że cisną nas terminy, ale problem, który podniósł pan poseł Antoni Macierewicz i pan poseł Jan Olszewski - nie jest bagatelny. Chodzi o członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, a więc o osoby, co do których nie może być cienia wątpliwości. Dlatego zastanawiam się, czy nie zdecydować się jeszcze na pewne opóźnienie - bo jak rozumiem delikatne już jest - i nie dopełnić tego, o co apeluje pan poseł Antoni Macierewicz. Dlatego, jeśli pan przewodniczący uzna, że trzeba się zwrócić do rzecznika interesu publicznego gotowa jestem, jako członek Komisji, przejąć wniosek pana posła Antoniego Macierewicza na siebie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewWawak">Ja jestem innego zdania. Otóż wydaje mi się, że jeśli oświadczenie okaże się niezgodne z prawdą, będzie powodowało utratę tego stanowiska. Tak więc, jeśli oświadczenia zostały złożone - nie ma przeszkód, żeby przeprowadzić procedurę i żeby wydać opinię w normalnym trybie, bez zastrzeżeń, o których mówi poseł Antoni Macierewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekMarkiewicz">Istotnie, pan poseł Zbigniew Wawak ma rację - utrata członkostwa przewidziana jest w art. 15, z powodu niewypełnienia obowiązków nałożonych przez ustawę. Natomiast nie bagatelizując wagi oświadczenia pana posła Antoniego Macierewicza, pana posła Jana Olszewskiego i pani posłanki Teresy Liszcz chcę zwrócić uwagę, że propozycje są obok trybu ustawowego. My musielibyśmy przerwać, nakazany ustawą lustracyjną, tryb przekazania oświadczeń nie do rzecznika, ale do Sądu Lustracyjnego - czyli działać obok obowiązującego prawa. Stąd pierwsze moje pytanie - czy to jest postulat do nowelizacji, opinia moralna, czy postulat dotyczący procedury?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanOlszewski">To jest próba wyjaśnienia pewnej, zupełnie nowej, sytuacji. My mamy do czynienia z faktem, że wprawdzie oświadczenie jest złożone, ale jakaś integralna część tego oświadczenia jest dla nas niedostępna. Nie wiemy więc, jak dalece koryguje ona to, co jest w części jawnej. I w związku z tym uważam, że ponieważ jest to sprawa bezprecedensowa - powinna być wyjaśniona.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzUjazdowski">Czy moglibyśmy wysłuchać osób rekomendujących kandydatów, także w tej sprawie, o której mówi poseł Jan Olszewski?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekMarkiewicz">Oczywiście. Odnotowujemy w takim razie te zastrzeżenia, łącznie z tym, iż jako przewodniczący dzisiejszego posiedzenia przekażę te zastrzeżenia panu marszałkowi przed głosowanie, które jest planowane w piątek.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MarekMarkiewicz">Proponuję, zgodnie z ostatnim wnioskiem, przystąpić do procedury zapoznania się z rekomendacjami kandydatów. Rozpoczniemy, zgodnie z drukiem nr 1243 od kandydatury pana Stanisława Bartoszka, którego będzie rekomendował poseł Janusz Dobrosz.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszDobrosz">Kandydatem zgłoszonym przez klub PSL, jest pan Stanisław Bartoszek, poseł II kadencji, dość powszechnie znany, osoba niezwykle pracowita, dość konkretna, bardzo rzetelna. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Ma dużą wiedzę, jeśli chodzi o kwestie prawne, ale również jest pasjonatem historii, tak więc w przypadku wybrania go - całkowicie może sprostać wszelkim wymogom. Czynnie uczestniczył w posiedzeniach plenarnych, szefował zespołom autorskim przygotowującym niektóre projekty ustaw oraz był autorem wielu interpelacji i zapytań poselskich.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanuszDobrosz">W okresie sprawowania mandatu poselskiego, w latach 1993–1997, był m.in. wiceprzewodniczącym Komisji Przekształceń Własnościowych, członkiem Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw lustracyjnych - a więc jest duża korelacja z tymi obowiązkami, które ewentualnie podjąłby. Kandydat złożył oświadczenie, które jest wymagane, zgodnie z ustawą. W naszym przekonaniu pan Stanisław Bartoszek jest dobrym kandydatem na to stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MarekMarkiewicz">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chce w tej sprawie zadać pytanie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MarekMarkiewicz">Kto z państwa jest za wyrażeniem pozytywnej opinii o kandydaturze pana Stanisława Bartoszka na członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej?</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że jednogłośnie kandydatura pana Stanisława Bartoszka uzyskała pozytywną rekomendację Komisji.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pan Grzegorz Józef Ciecierski, zgłoszony, jak wynika z druku nr 1243, przez grupę posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego i Akcji Wyborczej Solidarność, Konfederacji Polski Niepodległej - Ojczyzna, Ruch Odbudowy Polski oraz Naszego Koła. Kandydaturę pana Grzegorza Józefa Ciecierskiego rekomenduje poseł Janusz Dobrosz.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanuszDobrosz">Pan Grzegorz Józef Ciecierski jest chyba również powszechnie znany członkom Komisji. Jest osobą, która w dziedzinie prawa wiele dokonała. Ma prawie 30-letnie doświadczenie w tej materii. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1973–1987 pracował w Ministerstwie Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w Gabinecie Ministra na stanowisku radcy prawnego. Wiele działał, jeśli chodzi o kwestie związane z procesem legislacyjnym, z przygotowywaniem ustaw. Występował bardzo często jako pełnomocnik w postępowaniach sądowych i administracyjnych. Parał się również działaniem prawnym na gruncie różnych organizacji o charakterze rolniczym.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanuszDobrosz">Jednym z ostatnich etapów jego pracy zawodowej, było wykonywanie obowiązków wiceministra sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanuszDobrosz">Pan Grzegorz Józef Ciecierski jest adwokatem, radcą prawnym, doktorem nauk prawnych, członkiem Zrzeszenia Prawników Polskich. Ma bardzo dobrą opinię, był zawsze uważany za człowieka koleżeńskiego. Jego pasją jest historia, szczególnie interesuje się kwestiami związanymi z materią, z jaką będzie się stykał - gdyby został wybrany - w pracy w instytucie. W naszym przekonaniu, wszelkim wymaganym kryteriom merytorycznym i moralnym - będzie w stanie sprostać.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekMarkiewicz">Kto zatem jest za udzieleniem pozytywnej opinii panu Grzegorzowi Józefowi Ciecierskiemu, kandydatowi na członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej?</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że jednogłośnie została przyjęta ta kandydatura.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem, zgodnie z drukiem nr 1243, jest pan Jan Draus, zgłoszony przez grupę posłów Akcji Wyborczej Solidarność. Rekomendację przedstawi poseł Jerzy Polaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyPolaczek">Mam zaszczyt rekomendować Komisji kandydaturę pana prof. Jana Drausa. Jest to historyk, specjalizujący się w historii najnowszej. Urodził się w 1952 r. Studia historyczne ukończył na Uniwersytecie Jagiellońskim i również tam uzyskał doktorat. W roku 1994 uzyskał stopień doktora habilitowanego Polskiej Akademii Nauk.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#JerzyPolaczek">Przez ostatnie 10 lat pan prof. Jan Draus kierował Okręgową Komisją Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Rzeszowie i zarazem był członkiem Rady Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#JerzyPolaczek">Jest autorem kilkudziesięciu prac naukowych, w tym kilku książek z najnowszej historii Polski. Jest założycielem i redaktorem rocznika naukowego „Studia Rzeszowskie”, który jest poświęcony najnowszej historii Polski. Oprócz kompetencji historycznych, które tutaj wymieniłem, posiada również m.in. doświadczenie dziennikarskie, gdyż w przeszłości był publicystą wielu krajowych, emigracyjnych i również podziemnych pism - w tym był redaktorem naczelnym kwartalnika społecznego „Ultimatum”, które ukazywało się poza zasięgiem cenzury w latach 80.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#JerzyPolaczek">Na początku lat 90. był dyrektorem i redaktorem naczelnym Polskiego Radia i Telewizji. W latach 1994–1998 był wiceprezesem i członkiem zarządu Radia Rzeszów S.A.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#JerzyPolaczek">W latach 1991–1993 był senatorem Rzeczypospolitej Polskiej II kadencji, gdzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego delegacji polskiej w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy w Strasburgu.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#JerzyPolaczek">Na koniec chcę podkreślić, iż doświadczenie kandydata, którego mam zaszczyt przedstawiać, zwłaszcza jego doświadczenia zawodowe i społeczne, a także znajomość problematyki historycznej i archiwalnej - w pełni odpowiadają wymogom ustawy i dają rękojmię wysokich kompetencji kandydata w pracy w Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania do posła rekomendującego? Nie widzę. Wobec tego, kto jest za wyrażeniem pozytywnej opinii o kandydaturze pana Jana Drausa?</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wyraziła rekomendację dla kandydata.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MarekMarkiewicz">Następnym w kolejności kandydatem jest pan Andrzej Friszke, zgłoszony przez Klub Parlamentarny Unii Wolności. Rekomendować będzie go poseł Jan Lityński.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanLityński">Z prawdziwą przyjemnością mam zaszczyt przedstawić państwu pana Andrzeja Friszke, historyka średniego już pokolenia, którego jednak działalność historyczna zaczęła się bardzo wcześnie. Już w latach 70. związany był z opozycją demokratyczną, a także z Klubem Inteligencji Katolickiej w Warszawie. Andrzej Friszke jednoznacznie pokazując swoje sympatie po stronie opozycji demokratycznej, jednocześnie nie angażował się nigdy w spory wewnątrz tej opozycji. Traktował swój akces moralny do opozycji demokratycznej jako ważną powinność, natomiast nieomal cały czas zajmował się działalnością historyczną i publicystyczną.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JanLityński">W roku 1981 w „Tygodniku Solidarność” prowadził dział historyczny, zaproszony tam przez redaktora naczelnego Tygodnika - Tadeusza Mazowieckiego. W roku 1982, po zamknięciu „Tygodnika Solidarność” w stanie wojennym, przeszedł do miesięcznika „Więź”, gdzie również jest kierownikiem działu historycznego. Jest członkiem zwyczajnym Klubu Inteligencji Katolickiej w Warszawie, jest też członkiem kolegium „Więź”.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JanLityński">Po roku 1989 poświęcił się pracy naukowej. Jest autorem kilkunastu prac historycznych, specjalizuje się w badaniach historii najnowszej. Prowadzi również działalność dydaktyczną w Europejskim Studium Dziennikarstwa, a od 1998 r. w Collegium Civitas.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#JanLityński">Jak już wspomniałem, jego zainteresowania zaowocowały wieloma publikacjami. Wymienić tu wypada tytuły: „O kształt Niepodległej”, „Opozycja polityczna w PRL lata 1945-1980”. Jest laureatem nagrody „Odry” w 1994 r. i Polskiej Fundacji Kulturalnej w Londynie w 1995 r.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#JanLityński">Andrzej Friszke jest doktorem historii, jest człowiekiem ze wszech miar przygotowanym do objęcia ważnej funkcji w Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania do pana posła Jana Lityńskiego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MarekMarkiewicz">Kto z państwa jest za wyrażeniem pozytywnej opinii dla kandydatury pana Andrzeja Friszke?</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#MarekMarkiewicz">W wyniku głosowania 10 posłów opowiedziało się za pozytywną opinią, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że pan Andrzej Friszke uzyskał rekomendację Komisji.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pan Andrzej Ryszard Grajewski, zgłoszony przez grupę posłów Akcji Wyborczej Solidarność. Rekomendującym jest poseł Jerzy Polaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyPolaczek">Pan Andrzej Grajewski, kandydat na członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, urodził się w Bielsku-Białej w 1953 r. Jest absolwentem Uniwersytetu Śląskiego Wydziału Historii, który ukończył z wyróżnieniem. W latach 1978–1981 był pracownikiem Śląskiego Instytutu Naukowego w Katowicach, a od 1981 r. pracuje w redakcji tygodnika katolickiego „Gość Niedzielny”, gdzie od ubiegłego roku jest zastępcą redaktora naczelnego.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyPolaczek">Jest stałym współpracownikiem Ośrodka Studiów Wschodnich w Warszawie, gdzie zajmuje się zagadnieniami związanymi z funkcjonowaniem rosyjskich służb specjalnych. Jest także członkiem zespołu Ośrodka Studiów Międzynarodowych, gdzie specjalizuje się w historii najnowszej Europy Środkowej i Rosji, a także historii Kościoła na tym obszarze. Stale współpracuje z miesięcznikiem „Więź”, z kwartalnikiem „Przegląd Polityczny”.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JerzyPolaczek">W 1987 r. pan Andrzej Grajewski otrzymał nagrodę „podziemnego” Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, za pracę dziennikarską.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JerzyPolaczek">W 1988 r. był wydelegowany przez pana Lecha Wałęsę do Funduszu Prasowego NSZZ „Solidarność”. Od 1980 r. działał w tymże związku, m.in. jako rzecznik prasowy Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego. W okresie stanu wojennego był redaktorem podziemnych wydawnictw, które ukazywały się na Podbeskidziu i na Górnym Śląsku. Był również w kolegium kwartalnika „Polityka Polska”, działał też w Solidarności Polsko-Czechosłowackiej.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#JerzyPolaczek">Od 1990 r. był członkiem Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie, a następnie współpracownikiem Kancelarii Prezydenta RP. W latach 1990–1992 był członkiem Komisji Likwidacyjnej RSW.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#JerzyPolaczek">Od 1997 r. pan Andrzej Grajewski jest członkiem Zarządu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej oraz Forum Europy Środkowej Fundacji Batorego. W latach 1989–1995 brał udział w misjach humanitarnych, m.in. w Chorwacji i Czeczenii.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#JerzyPolaczek">Pan Andrzej Grajewski jest również autorem licznych publikacji książkowych, prasowych oraz kilkudziesięciu opracowań na temat politycznych uwarunkowań funkcjonowania służb specjalnych oraz lustracji w Europie Środkowej, zamieszczonych w periodykach polskich oraz zagranicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy ktoś ma pytania do posła rekomendującego? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarekMarkiewicz">Kto z posłów jest za wyrażeniem pozytywnej opinii kandydaturze pana Andrzeja Grajewskiego?</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie rekomenduje pozytywnie kandydaturę pana Andrzeja Grajewskiego.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pan Krzysztof Laga, zgłoszony przez grupę posłów Koła Parlamentarnego KPN Ojczyzna, Akcji Wyborczej Solidarność, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Ruchu Odbudowy Polski i Naszego Koła. Posłem rekomendującym jest pan poseł Andrzej Zapałowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejZapałowski">Mam zaszczyt przedstawić kandydaturę pana Krzysztofa Lagi, który urodził się w 1962 r. i w roku 1988 ukończył Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. W latach 1988–1990 był aplikantem w Sądzie Wojewódzkim w Katowicach, następnie do 1992 r. był naczelnikiem Wydziału Spraw Obywatelskich w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejZapałowski">W latach 1993–1997 był posłem na Sejm RP II kadencji, kiedy to był m.in. członkiem Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Komisji Gospodarki i Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#AndrzejZapałowski">W latach 1997–1998 był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, gdzie bezpośrednio był odpowiedzialny za Centralne Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Był też koordynatorem dużych przedsięwzięć informatycznych, m.in. był przewodniczącym Rady ds. Informatyki przy Prezesie Rady Ministrów.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#AndrzejZapałowski">W latach 80. aktywnie działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów oraz w Solidarności Walczącej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy ktoś z państwa ma pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#TeresaLiszcz">Czy pan Krzysztof Laga złożył egzamin sędziowski? Czy ubiegał się o etat asesora?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejZapałowski">Z informacji, które posiadam - bezpośrednio po aplikacji zaproponowano mu pracę w Urzędzie Miejskim i tam ją podjął. Z tego co wiem - raczej nie składał egzaminu sędziowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#StefanNiesiołowski">Jaka jest wymagana liczba podpisów posłów do zgłoszenia kandydata? Bo o ile wiem, część posłów z AWS wycofała w tym przypadku swoje podpisy, więc być może sprawa jest w ogóle bezprzedmiotowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MarekMarkiewicz">Wymagane jest bodajże 30 podpisów. W dokumentach, którymi dysponuję jest w tym przypadku 38 podpisów i nic mi nie wiadomo o wycofaniu podpisów. Dlatego muszę stwierdzić, iż jest wystarczająca ilość podpisów pod tym zgłoszeniem. Czy są jeszcze inne pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MarekMarkiewicz">Zatem kto z państwa jest za wyrażeniem pozytywnej opinii o kandydaturze pana Krzysztofa Lagi?</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#MarekMarkiewicz">W wyniku głosowania 4 posłów opowiedziało się za rekomendacją kandydata, 5 było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że kandydatura pana Krzysztofa Lagi nie uzyskała rekomendacji Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejZapałowski">Przepraszam bardzo, czy oprócz argumentacji politycznej mógłbym usłyszeć argumentację merytoryczną posłów, którzy byli przeciwni? W ustawie powiedziane jest, że kandydat powinien spełniać odpowiednie warunki moralne, a także mieć odpowiednie przygotowanie do pełnienia tej funkcji. W związku z tym, jeżeli Komisja uznała, że kandydat ich nie ma - prosiłbym o argumentację.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie pośle - oto argumentacja: na 11 posłów głosujących tylko 4 posłów wyraziło pozytywną opinię o kandydaturze, 5 posłów - negatywną, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Procedura sejmowa nie przewiduje, by posłowie tłumaczyli się z podjętych decyzji.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pan Jerzy Łankiewicz, zgłoszony przez grupę posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którego rekomenduje poseł Zbigniew Siemiątkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Chciałbym przedstawić Komisji, z prośbą o rekomendację na członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, pana Jerzego Łankiewicza urodzonego w 1942 r. w Baranowiczach, absolwenta w 1965 r. Wydziału Prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Pan Jerzy Łankiewicz po ukończeniu studiów do roku 1968 pracował w Poznaniu w Dyrekcji Okręgowej Polskich Kolei Państwowych, a następnie w Akademii Medycznej, również w Poznaniu, na stanowiskach administracyjnych związanych z planowaniem budżetu i pracami prawnymi.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#ZbigniewSiemiątkowski">W 1975 r. przeszedł do pracy w Ośrodku Telewizyjnym w Poznaniu, a następnie do Komitetu ds. Radia i Telewizji, gdzie pracował do 1980 r., zajmując się kwestiami administracyjnymi oraz nadzorując Biuro Prawne. Po 1980 r. odszedł z pracy w państwowej jednostce, jakim był Komitet ds. Radia i Telewizji, został jednym ze współzałożycieli Związku Kadry Kierowniczej, z ramienia którego uczestniczył w pracach legislacyjnych w Sejmie nad projektami ustaw o związkach zawodowych, o przedsiębiorstwie państwowym i samorządzie pracowniczym.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#ZbigniewSiemiątkowski">W latach 1983–1984 pracował poza administracją państwową, m.in. w różnych przedsiębiorstwach zagranicznych. Wrócił do administracji państwowej w roku 1994, kiedy to podjął pracę w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej jako dyrektor departamentu budżetu. W roku 1995 przeszedł do Ministerstwa Sprawiedliwości, gdzie pełnił funkcję podsekretarza stanu do listopada 1997 r., nadzorując budżet ministerstwa. Obecnie prowadzi firmę prawno-konsultingową, jest też arbitrem Krajowej Izby Gospodarczej. Jego menedżerskie doświadczenie, doświadczenie administracyjne, w naszym przekonaniu, będzie dobrze współgrało z doświadczeniem innych członków kolegium, którzy jako prawnicy, jako historycy mogą się w sposób naturalny uzupełniać z panem Jerzym Łankiewiczem, gdyż przypomnę, iż Instytut Pamięci Narodowej w swojej fazie tworzenia będzie wymagał olbrzymiej, tytanicznej pracy właśnie urzędniczo-administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Na koniec, rekomendując pana Jerzego Łankiewicza chciałbym zwrócić uwagę, że oprócz tych swoich walorów urzędniczych i prawnych, jest on osobą, która w przeszłości czynnie uprawiała sport, w latach 60. był reprezentantem Polski w koszykówce.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TeresaLiszcz">Jakim departamentem kierował pan Jerzy Łankiewicz w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej? Jakie sprawy podlegały mu w Ministerstwie Sprawiedliwości, gdzie był podsekretarzem stanu? Czy miał jakieś doświadczenie, zainteresowania, które byłyby związane z problematyką, jaką ewentualnie zajmowałby się w Instytucie Pamięci Narodowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Pan Jerzy Łankiewicz zarówno w Ministerstwie Zdrowia i Opieki Społecznej, jak i w Ministerstwie Sprawiedliwości nadzorował departamenty budżetowe, zajmujące się budową budżetu i całą problematyką związaną z obsługą budżetową. Jak już podkreśliłem w swym wystąpieniu - w naszym przekonaniu, w gronie 11 prawników, historyków, osoba kompetentna w sprawach urzędniczych, finansowych, budżetowych będzie niezwykle pomocna, bowiem instytut trzeba tworzyć od podstaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Czy pan poseł mógłby nam coś bliżej powiedzieć na temat zdania, które znalazło się w życiorysie: „W latach 1983–1994 pracował w różnych przedsiębiorstwach zagranicznych”. Pytam o to nie bez kozery, dlatego że jak pan poseł zapewne wie w tych latach powstawały tzw. spółki polonijne, różne przedsiębiorstwa zagraniczne i był taki uzus, który nawet uzyskał pewną formę urzędniczą, iż w gronach kierowniczych tych spółek były osoby związane ze służbą bezpieczeństwa. Dlatego w trosce o tę kwestię pytam - w jakich przedsiębiorstwach pan Łankiewicz pracował i na jakich stanowiskach?</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Odpowiadając na to pytanie mogę jedynie stwierdzić, że dysponuję oświadczeniem pana Jerzego Łankiewicza ustnym, jak i złożonym do materiałów, że w żadnym wypadku i w żadnej sytuacji nie miał kontaktów ze służbami specjalnymi. Mogę tu opierać się tylko na tej deklaracji, bo takiej wiedzy - siłą rzeczy - nie mam.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AntoniMacierewiczniez">Mogę tylko dodać, że w 1980 r. pan Jerzy Łankiewicz odszedł z Komitetu ds. Radia i Telewizji w pewnej atmosferze, która się wytworzyła w tymże roku w związku ze zmianami kadrowymi i personalnymi, jakie miały miejsce w Radiokomitecie. Odszedł, gdyż nie było dla niego miejsca w Radiokomitecie. A ponieważ nie mógł znaleźć pracy w administracji państwowej, korzystając ze swoich doświadczeń i umiejętności znalazł zatrudnienie w tworzonych wtedy różnych podmiotach gospodarczych, które działały na podstawie ustawy o tzw. kapitale polonijnym. Był to więc z jego strony nie tyle świadomy wybór - co po prostu konieczność, znalezienie źródeł utrzymania.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekMarkiewicz">Pan poseł wspomniał o atmosferze panującej w 1980 r. w Radiokomitecie, którego byłem wtedy pracownikiem. Czy mógłby pan określić, panie pośle - co miał pan na myśli.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Sytuację roku 1980, jaka była w ogóle w kraju, w tym i w Radiokomitecie, mniej więcej chyba wszyscy pamiętamy. Nie jestem oczywiście w stanie przedstawić państwu dokładnie tła i okoliczności, w których akurat dla pana Łankiewicza nie było już miejsca w Radiokomitecie - mimo że pracował w nim od 1968 r. Związane to było, jak podejrzewam - można o to zapytać, w odpowiednim czasie i trybie, samego zainteresowanego - ze zmianami personalnymi związanymi z odejściem konkretnych prezesów i z pewnym klimatem politycznym, który został wytworzony wokół tej instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekMarkiewicz">Pytając, miałem właśnie na myśli ten „konkret” - czy chodzi o prezesa Urbana?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Jeśli dobrze pamiętam, prezes Urban był w latach 1988–1989. Chodzi więc o wcześniejszych prezesów.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Doceniam wątek telewizyjny, zwłaszcza że pan Jerzy Łankiewicz przyszedł do Radiokomitetu w 1968 r. i jak myślę, jest to w jego karierze ważna data. Ale w tej chwili chciałbym jednak zwrócić uwagę na co innego - otóż nie otrzymałem odpowiedzi - w jakich to przedsiębiorstwach zagranicznych i na jakich stanowiskach pan Łankiewicz pracował w latach 1983–1994? Rozumiem, że była to wtedy dla niego sytuacja dramatyczna i musiał pracować, ale chciałbym wiedzieć - gdzie?</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Według oświadczeń pana Jerzego Łankiewicza, w których przedstawiał swoją sylwetkę, nie były to znaczące stanowiska. Osoby, które go zatrudniały korzystały jedynie z jego wiedzy i doświadczenia. Były to licznie powstające w tamtym okresie przedsiębiorstwa handlowe, które operowały na podstawie ustawy o tzw. kapitale polonijnym i jego związek z nimi nie miał charakteru właścicielskiego. Był tylko i wyłącznie osobą zatrudnioną, i to w różnych spółkach, na różnych stanowiskach, gdzie jego doświadczenie urzędnicze i wiedza mogły być wykorzystane. Tyle na ten temat w tej chwili wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Rozumiem, że w tej chwili szczegółów pan nie zna. Czy przed głosowaniem w Sejmie będzie można dowiedzieć się konkretów?</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Myślę, że tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JanLityński">Ja mam nie tyle pytanie, co pewne wątpliwości. Otóż wydawało mi się, że jeśli na Sejmie spoczywa obowiązek wybrania członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - to będą to osoby o pewnym dorobku naukowym, o pewnej istotnej działalności w dziedzinie, której działalność instytutu dotyczy. Czyli, że będą to albo wybitni prawnicy, albo wybitni historycy, którzy zajmowali się kiedykolwiek sprawami wokół historii najnowszej. Tymczasem, według tego co pan poseł powiedział - państwo chcecie wprowadzić tam menedżera, który wypełniał bardzo różne funkcje w czasie swojej pracy zawodowej. Czy rzeczywiście grupa posłów Sojuszu Lewicy Demokratycznej tak sobie wyobraża funkcjonowanie kolegium - jako instytucję menedżerską? Wydaje mi się, że tam menedżerowie będą wynajmowani przez prezesa instytutu do wykonywania określonych funkcji i będą kontrolowani przez kolegium.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JanLityński">Skąd w ogóle taki pomysł? Wydaje mi się, że przecież w kręgu SLD wchodziło w grę kilkudziesięciu wybitnych historyków czy prawników, którzy są ideowo powiązani z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, gwarantują też bezstronność, a nie są menedżerami, wynajmowanymi do określonych prac.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewSiemiątkowski">W gronie posłów rekomendujących Sojusz Lewicy Demokratycznej były dyskusje i zastanawialiśmy się, czy osobą, którą należy rekomendować z ramienia SLD do Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej - ma być osoba o kwalifikacjach prawniczych czy historycznych. Po przejrzeniu listy kandydatur, które zostały zgłoszone przez inne ugrupowania, doszliśmy do wniosku, że jest wystarczające grono wybitnych historyków i wybitnych prawników, które do pracy w kolegium wniesie swoje kwalifikacje i umiejętności.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewSiemiątkowski">Jednocześnie zaś patrząc na zadania kolegium i na zadania prezesa Instytutu Pamięci Narodowej trzeba zwrócić uwagę, iż również do kompetencji kolegium należą kwestie związane z przyjęciem sprawozdania oraz codziennej, bieżącej oceny działalności Instytutu Pamięci Narodowej - jako pewnego organu, który ma porządkować kwestie zasobów archiwalnych w naszym kraju. Są to typowe zadania urzędnicze, biurokratyczne, gdzie kompetencje menedżerskie są bardzo przydatne i dlatego dobrze mieć w gronie 11 osób, osobę, która ma doświadczenia z kierowaniem zespołami, z budowaniem budżetu i z rozliczaniem tegoż budżetu. Bo pamiętajmy, że w kompetencjach kolegium jest również rozliczanie prezesa Instytutu Pamięci Narodowej z realizacji zadań urzędniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są jeszcze pytania? Nie widzę. Kto z państwa jest za wyrażeniem pozytywnej opinii kandydaturze pana Jerzego Łankiewicza?</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MarekMarkiewicz">W wyniku głosowania za pozytywną opinią opowiedziało się 6 posłów, 2 posłów było przeciwnych, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że pan Jerzy Łankiewicz uzyskał rekomendację Komisji.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pani Maria Bogumiła Myślińska, której kandydaturę zgłosiła Krajowa Rada Sądownictwa, a rekomendować będzie pan Joachim Janik.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JoachimJanik">Pani Maria Bogumiła Myślińska jest sędzią. Przeszła wszystkie szczeble kariery sędziowskiej od Sądu Rejonowego począwszy. Aktualnie jest sędzią Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Pani sędzia jest także członkiem prezydium Krajowej Rady Sądownictwa, wybranym przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego. Orzeka w sprawach uchodźców, jako członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Sędziów z siedzibą w Hadze, a także dotyczących: cudzoziemców, uprawnień kombatanckich, świadczeń pieniężnych przysługujących osobom deportowanym do pracy przymusowej oraz osadzonym w obozach pracy przez III Rzeszę i Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#JoachimJanik">Prowadząc swoją działalność wielokrotnie współpracowała z Główną Komisją Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu - Instytutem Pamięci Narodowej.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#JoachimJanik">Pani sędzia Maria Bogumiła Myślińska słynie z ogromnej kompetencji, ma niewątpliwy autorytet wśród sędziów swojego sądu i Krajowej Rady Sądownictwa. Jest zawsze świetnie przygotowana, skrupulatna i terminowa.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#JoachimJanik">Jeśli chodzi o kwestie związane z osobowością, trzeba podkreślić, iż jest wyjątkowo dobrze przyjmowana zarówno przez sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego, jak i Krajową Radę Sądownictwa, w której w tej chwili wykazuje ogromną znajomość przy przeprowadzaniu tzw. małej lustracji wśród sędziów, którzy przeszli w stan spoczynku, a co do których pani minister sprawiedliwości występuje z wnioskiem o odebranie uprawnień wynikających ze stanu spoczynku. Te kwestie są bardzo często powiązane z pracą w byłej służbie bezpieczeństwa, w specjalnych komisjach, w tajnych sądach itd. Stąd też jej przydatność, wynikająca ze znajomości kwestii badania zbrodni przeciwko narodowi polskiemu, jest jedną z bardzo dobrych gwarancji na ewentualne pełnienie funkcji w instytucie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewWawak">Z informacji, którą nam dostarczono wynika, że pani Myślińska do roku 1980 pracowała na stanowisku sędziego Sądu Wojewódzkiego w Ciechanowie z siedzibą w Płońsku, a od 1983 r. - w Warszawie. A pomiędzy rokiem 1980 a 1983? Czy to był jakiś urlop macierzyński, wychowawczy, czy może gdzieś indziej pracowała?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JoachimJanik">Z tego co wiem pracowała tylko jako sędzia. Początkowo była sędzią rejonowym, potem wojewódzkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewWawak">Chodzi mi o to, czy w latach 1980–1983 miała przerwę w pracy. Czy pan coś na ten temat wie? Te lata są dość ważne w historii Polski. Dlatego pytam - czy to jest celowe pominięcie w informacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JoachimJanik">Nie mam na ten temat informacji, ale nie sądzę, aby to było celowe pominięcie. Z tego, co wiem, pani sędzia Myślińska nie ma nic takiego w swoim życiorysie, co zmuszałoby ją do ukrywania tego faktu. Oczywiście, jeśli będzie to konieczne - jestem w stanie uzupełnić te informacje jeszcze przed głosowaniem w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#TeresaLiszcz">Ja nie mam pytania, ale jako członek Krajowej Rady Sądownictwa miałam przyjemność pracować z panią sędzią Marią Bogumiłą Myślińską i obydwiema rękami podpisuję się pod tym, co pan sędzia Joachim Janik na temat pani sędzi Marii Bogumiły Myślińskiej powiedział. Bardzo gorąco popieram tę kandydaturę.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy pan poseł Zbigniew Wawak ze swego pytania wyciąga jakieś konsekwencje?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewWawak">Nie. Nie wyciągam.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MarekMarkiewicz">Dziękuję. Przy okazji odpowiem dokładnie panu posłowi Stefanowi Niesiołowskiemu, który pytał o wymaganą ilość podpisów pod zgłoszeniem. Podpisów musi być 35, reguluje to art. 27a regulaminu Sejmu. W przypadku, o którym wtedy mówiliśmy - było ich 38.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyPolaczek">Przepraszam, że w tym momencie zabieram głos, ale według mojej wiedzy, przynajmniej 3 osoby z Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność - wycofały poparcie dla pana Krzysztofa Lagi, a dzisiaj prawdopodobnie uczyni to czwarta osoba.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie pośle, ja mogę tylko powtórzyć to, co zgodnie z prawem i w dobrej wierze powiedziałem - 38 podpisów miałem w dokumencie przed sobą, a 35 podpisów jest wymaganych. Do Komisji, w sposób przewidziany regulaminem, nie dotarła informacja o wycofaniu podpisów. Co prawda sprawa jest już lekko poza przedmiotem naszych obrad.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#MarekMarkiewicz">Wracając do przedstawionej i rekomendowanej nam kandydatury pytam państwa - kto jest za pozytywnym wyrażeniem opinii o kandydaturze pani Marii Bogumiły Myślińskiej?</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie rekomenduje panią Marię Bogumiłę Myślińską na członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#MarekMarkiewicz">Następną kandydaturą jest pan Włodzimierz Olszewski zgłoszony przez Krajową Radę Sądownictwa i rekomendowany również przez pana Joachima Janika.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JoachimJanik">Pan sędzia Włodzimierz Olszewski rozpoczął pracę w sądownictwie, tak jak to zwykle bywa w zawodzie sędziego, od Sądu Rejonowego i potem w 1974 r. awansował do Sądu Wojewódzkiego w Krakowie. W 1984 r. zrzekł się stanowiska sędziowskiego. W tym czasie w naszym kraju działy się, o czym wszyscy wiemy, najrozmaitsze, szalenie trudne rzeczy i pan sędzia Olszewski niejako na znak sprzeciwu wobec tego, co działo się w sądownictwie złożył rezygnację z pełnienia funkcji sędziowskich. Na marginesie dodam, że od początku był członkiem „Solidarności” krakowskiego środowiska sędziowskiego.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JoachimJanik">Do roku 1990 wykonywał zawód adwokata. Kiedy w 1990 r. zaczęła działać Krajowa Rada Sądownictwa i nabór do zawodu sędziowskiego podlegał już zupełnie innym procedurom niż poprzednio - pan sędzia Włodzimierz Olszewski zgłosił akces do ewentualnego powołania go ponownie na sędziego. Decyzją Krajowej Rady Sądownictwa został uznany za godnego powołania go do Sądu Apelacyjnego w Krakowie i jego kandydatura została przedstawiona Prezydentowi RP, który powołał go do tego sądu.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JoachimJanik">Pan sędzia Włodzimierz Olszewski jest w drugiej kadencji już członkiem Krajowej Rady Sądownictwa - w I kadencji był członkiem, a pod koniec jej funkcjonowania już wiceprzewodniczącym. W 1998 r. został ponownie wybrany do Krajowej Rady Sądownictwa i powierzono mu stanowisko przewodniczącego. Jest specjalistą w zakresie prawa karnego, orzeka w Sądzie Apelacyjnym. Obok różnych spraw o charakterze kryminalnym, zajmuje się także orzekaniem w postępowaniu o unieważnienie orzeczeń w sprawach osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu państwa polskiego. Jeśli chodzi o jego kwalifikacje moralne - jest on wysoko oceniany przez środowisko prawnicze, o czym świadczy ponowny wybór do Krajowej Rady Sądownictwa i powierzenie mu stanowiska przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#JoachimJanik">Włodzimierz Olszewski jest człowiekiem bardzo pracowitym, świetnym mówcą. Jest rozważny, precyzyjny, roztropny. Ma - moim zdaniem i zdaniem Krajowej Rady Sądownictwa, której opinię tu wyrażam - pełne kwalifikacje do objęcia tego stanowiska, o którym się tutaj mówi.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#StefanNiesiołowski">Pamiętam, jak był tworzony pierwszy Sąd Lustracyjny, który nie został w końcu utworzony na skutek obstrukcji tego środowiska i działań pana ministra Kubickiego, który również sabotował tę ustawę i pamiętam z tego okresu nazwisko: sędzia Olszewski, który był bardzo aktywny w działaniu, żeby tego Sądu Lustracyjnego nie powołać. Czy to jest właśnie ten Włodzimierz Olszewski, czy też chodziło o kogoś innego?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JoachimJanik">Jeżeli chodzi o członka Krajowej Rady Sądownictwa - to był jeden Olszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#StefanNiesiołowski">Wobec tego zapytam, czy pan Włodzimierz Olszewski był przeciwny powołaniu Sądu Lustracyjnego, w myśl ustawy z kwietnia 1997 r.?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JoachimJanik">Sprawa powołania Sądu Lustracyjnego wcale nie jest taka prosta i nie polegała absolutnie na tym: czy Krajowa Rada Sądownictwa chciała, czy nie chciała.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JoachimJanik">Krajowa Rada Sądownictwa dokonała wszelkich możliwych starań, aby skompletować tych dwudziestu kilku sędziów, którzy mieli zasiąść w Sądzie Lustracyjnym. Ta sprawa się nie udała. Po prostu nie było chętnych. I w tym zakresie, brak tego sądu w owym czasie, spowodowany był, moim zdaniem, wadliwą ustawą, która tym sędziom, którzy mieli podjąć pracę w Sądzie Lustracyjnym, nie dawała nic poza pracą. Środowisko sędziowskie nie akceptowało tej ustawy, nie pan sędzia Włodzimierz Olszewski - jeśli tak mógłbym odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#StefanNiesiołowski">Przepraszam, nie chcę być dokuczliwy dla pana, ale nie odpowiada pan precyzyjnie na drugie pytanie. Pan sędzia Włodzimierz Olszewski wypowiadał się publicznie, choć nie musiał tego robić, przeciwko utworzonemu Sądu Lustracyjnego. To są fakty. Ja nie mówię o opinii Krajowej Rady Sądownictwa, środowiska, o wartości tej ustawy itd. To jest inne zagadnienie. Ja chciałem tylko ustalić, czy to był „ten” Włodzimierz Olszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JoachimJanik">Tak, to jest ten Włodzimierz Olszewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanLityński">Chciałbym zapytać pana wiceprzewodniczącego - co ta ustawa miała „dawać” sędziom? Bo pan powiedział, że „ustawa nie dawała nic poza pracą”.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JoachimJanik">Ustawa tworzyła w sposób specjalny Sąd Lustracyjny. To było niezgodne z konstytucją - przynajmniej tak to prawnicy oceniali. Nie wolno było bowiem w owym czasie powoływać innego sądu specjalnego, bo ustawodawca nie przewidywał takiej możliwości. Taki był punkt widzenia prawników. A co miała ustawa dać? Miała dać przynajmniej możliwość godnego przeniesienia się do miejsca wykonywania pracy. Tymczasem ta ustawa nie przewidywała niczego - ani mieszkania, ani możliwości zakwaterowania w godziwych warunkach - dosłownie niczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MarekMarkiewicz">Myślę, że w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka znamy losy kolejnych regulacji. Znamy też pana przewodniczącego Olszewskiego. Czy są jeszcze pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#TeresaLiszcz">Nie mam pytań. Natomiast podobnie jak w przypadku pani sędzi Marii Bogumiły Myślińskiej, chcę powiedzieć, że moje doświadczenie w pracy w Krajowej Radzie Sądownictwa daje mi taką obserwację, która potwierdza wysoki autorytet pana Włodzimierza Olszewskiego i jego walory moralne i ideowe, o których mówił pan wiceprzewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#TeresaLiszcz">Myślę, że te pewne zastrzeżenia, które zgłasza tutaj pan poseł Stefan Niesiołowski, co do działalności pana przewodniczącego Olszewskiego znalazły chyba dobre wyjaśnienie w wypowiedzi pana sędziego Joachima Janika - że w żadnym wypadku nie była to niechęć polityczna czy ideologiczna ze strony pana przewodniczącego do Sądu Lustracyjnego, a wyłącznie skrupuły prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WitMajewski">Czy te funkcje dadzą się połączyć, w sensie fizycznym, bowiem i jedna i druga będzie mocno absorbująca?</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JoachimJanik">Krajowa Rada Sądownictwa tę kwestię rozważała, bowiem pojawiły się wątpliwości - czy jest to możliwe. W ostateczności Krajowa Rada Sądownictwa uznała, że ze względu na rodzajowo pokrewne do pracy sędziowskiej funkcje - jest możliwe ich pogodzenie. Ale oczywiście o tym, czy pogodzi, czy nie - zdecydować zawsze musi kandydat. I on uznał, że jest możliwe pogodzenie tych dwóch funkcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MarekMarkiewicz">Rozumiem, że już więcej pytań nie ma. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za wyrażeniem pozytywnej opinii o kandydaturze pana Włodzimierza Olszewskiego?</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#MarekMarkiewicz">W głosowaniu 7 posłów opowiedziało się za pozytywną opinią, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że kandydatura pana Włodzimierza Olszewskiego zyskała rekomendację Komisji.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pan Andrzej Paczkowski, zgłoszony przez grupę posłów Unii Wolności. Posłem rekomendującym jest poseł Jan Lityński.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanLityński">Pan prof. Andrzej Paczkowski specjalizuje się w dziedzinie najnowszej historii Polski, od lat. Jest wybitnym naukowcem, jednym z najwybitniejszych specjalistów w obranej przez siebie dziedzinie. Obecnie jest wicedyrektorem ds. naukowych i kierownikiem Zakładu Historii Najnowszej w Instytucie Studiów Politycznych PAN.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#JanLityński">Andrzej Paczkowski znany jest ze swojej działalności naukowej. Jest autorem wielu dzieł z dziedziny najnowszej historii Polski. Zajmował się także problematyką międzynarodową. Opublikował dokumenty dotyczące inwazji wojsk Paktu Warszawskiego na Czechosłowację w roku 1968. Zajmował się również, jako historyk, historią Związku Sowieckiego. Wydał m.in. pracę pt. „Teczka specjalna J.W. Stalina”.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#JanLityński">Publikacje prof. Andrzeja Paczkowskiego obejmują ok. 100 tytułów, wydanych zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jednym z jego ostatnich osiągnięć naukowych jest współudział w wydaniu książki pt. „Czarna księga komunizmu”, która - jak powszechnie wiadomo - rozbudziła ogromne kontrowersje we Francji. Pan prof. Andrzej Paczkowski był tam jedynym historykiem zagranicznym zaproszonym do udziału w tym wielkim przedsięwzięciu.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#JanLityński">Prof. Andrzej Paczkowski zajmował się również dziejami Polskiego Stronnictwa Ludowego - napisał pracę o Stanisławie Mikołajczyku. Zajmował się także historią prasy. Wydał książkę pt. „Prasa polska w latach 1918-1939”; jest wybitnym specjalistą od prasoznawstwa.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#JanLityński">Prof. Andrzej Paczkowski zajmował się również pracą społeczną. Był jednym z najdłużej „panujących” w Polsce prezesów związków społecznych. Był prezesem Polskiego Związku Alpinizmu od 1974 do 1995 r., przy czym o tym właśnie związku można z całą pewnością powiedzieć, iż penetracja PZPR była tam minimalna. Polski Związek Alpinizmu znany był ze swojej niezależnej postawy, co zawdzięczał m.in. właśnie postawie Andrzeja Paczkowskiego.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#JanLityński">Andrzej Paczkowski od początku istnienia opozycji demokratycznej był z nią związany. Jednocześnie jest też historykiem opozycji demokratycznej - jest współautorem z innym kandydatem do Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, Andrzejem Friszke, nie wydanych jeszcze opracowań na podstawie wypowiedzi członków opozycji demokratycznej. Podobnie jak wielu innych kandydatów - jest ze wszech miar przygotowany do zajęcia funkcji w Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. Jest człowiekiem odpowiedzialnym, człowiekiem o niezwykłej aktywności i wydaje się, że pozytywna opinia Komisji będzie wzmocnieniem jego kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#ZbigniewWawak">Ze zdumieniem usłyszałem - pan przewodniczący to potwierdził, co słyszałem z jeszcze większym zdumieniem - że do oświadczenia została dołączona koperta zalakowana. Czy pan poseł, przedstawiając kandydaturę, potrafi wyjaśnić o co chodzi? Czy to jest testament, czy to należy otworzyć po śmierci, po wyborze? Jestem zdumiony taką praktyką i zupełnie nie rozumiem co to ma oznaczać i po co to zostało zrobione.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanLityński">Jest to oświadczenie lustracyjne. Oświadczenie lustracyjne składa się z części jawnej i części tajnej, z którą zapoznaje się rzecznik interesu publicznego.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JanLityński">Ja znam zawartość tej części tajnej, ale nie jestem upoważniony do tego, by na ten temat mówić, dlatego iż zainteresowany podzielił się ze mną tą wiadomością. O ile wiem, marszałek Sejmu również zna tę zawartość, natomiast jest ona przeznaczona dla rzecznika interesu publicznego i dla Sądu Lustracyjnego, który ceni tę zawartość. Moim zdaniem, wyrażam tu swoje osobiste zdanie - ta zawartość nie stanowi absolutnie żadnej przeszkody w objęciu funkcji członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy ktoś z państwa chce jeszcze zadać pytanie? Nie widzę. W związku z tym przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#MarekMarkiewicz">Kto z posłów wyraża pozytywną opinię o zgłoszonej tu kandydaturze pana prof. Andrzeja Paczkowskiego?</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#MarekMarkiewicz">W głosowaniu 6 posłów opowiedziało się za, 1 poseł był przeciwny, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że Komisja udzieliła pozytywnej rekomendacji kandydaturze pana prof. Andrzeja Paczkowskiego.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pan Sławomir Radoń, zgłoszony przez grupę posłów Akcji Wyborczej Solidarność. Posłem rekomendującym jest poseł Jerzy Polaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JerzyPolaczek">Mam zaszczyt rekomendowania kandydatury pana Sławomira Radonia, który urodził się w 1957 r. w Bierkowicach. Ukończył studia z zakresu historii i nauk politycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie również uzyskał tytuł doktora nauk humanistycznych. Od 1990 r. pełni funkcję dyrektora Archiwum Państwowego w Krakowie.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JerzyPolaczek">Pan Sławomir Radoń jest autorem jednej książki i ponad 20 publikacji naukowych, z zakresu historii Polski wieku XVI, XVII oraz XIX i XX, które były publikowane m.in. w takich periodykach jak: „Niepodległość”, „Zeszyty naukowe UJ”, czy też „Krakowski Rocznik Archiwalny”.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#JerzyPolaczek">Kandydat jest również założycielem i redaktorem naczelnym „Krakowskiego Rocznika Archiwalnego” - czasopisma naukowego, które publikuje źródła historyczne i opracowania z zakresu historii Polski.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#JerzyPolaczek">Kandydat jest członkiem Rady Archiwalnej przy Naczelnym Dyrektorze Archiwów Państwowych, a także członkiem Rady Naukowej Archiwum Akt Dawnych w Warszawie. Od 1990 r. jest również członkiem krajowym Instytutu Józefa Piłsudskiego w Nowym Jorku.</u>
<u xml:id="u-78.4" who="#JerzyPolaczek">Jako archiwista, a obecnie dyrektor jednego z największych archiwów państwowych w Polsce, zdobył on wiedzę teoretyczną i praktyczną w zakresie zarządzania materiałami archiwalnymi, tj. gromadzenia, ewidencjonowania, opracowywania i udostępniania. Jako ciekawostkę chcę tutaj dodać, iż według oświadczenia kandydata jest on autorem regulaminu i statutu organizacyjnego pracy archiwum, a także osobą, która przygotowała i nadzorowała opracowanie projektu wykazu akt i instrukcji kancelaryjnych, które stały się podstawą obowiązujących obecnie normatywów we wszystkich archiwach państwowych w naszym kraju.</u>
<u xml:id="u-78.5" who="#JerzyPolaczek">Reasumując, chcę powiedzieć, iż kierując przez ostatnie 8 lat Archiwum Państwowym w Krakowie, pan Sławomir Radoń zdobył wiedzę, która niewątpliwie będzie przydatna w pracy Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są pytania? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#MarekMarkiewicz">Kto z posłów jest za wyrażeniem pozytywnej oceny kandydaturze pana Sławomira Radonia?</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że pan Sławomir Radoń jednogłośnie zyskał rekomendację Komisji na członka Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#MarekMarkiewicz">Następnym kandydatem jest pan Teofil Wojciechowski, zgłoszony przez grupę posłów Akcji Wyborczej Solidarność. Posłem rekomendującym jest poseł Jerzy Polaczek.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyPolaczek">Ostatnim kandydatem rekomendowanym przez posłów z Klubu Parlamentarnego Akcji Wyborczej Solidarność jest pan Teofil Wojciechowski, urodzony w 1939 r. w Rososzycy.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#JerzyPolaczek">Pan Teofil Wojciechowski jest absolwentem Wydziału Historii Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, gdzie również w 1975 r. uzyskał doktorat z historii. W latach 1971–1977 wykładał na Akademii Teologii Katolickiej, a następnie w latach 1977–1990 pracował w Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce jako kierownik działu kultury materialnej i starszy kustosz.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#JerzyPolaczek">Od 1990 do 1998 r. był radnym i burmistrzem gminy miasta Bochni, a od 1998 r. jest radnym powiatu bocheńskiego.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#JerzyPolaczek">Pan Teofil Wojciechowski jest autorem licznych opracowań naukowych, a także współzałożycielem i członkiem zarządu Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Małopolski. Jest również współzałożycielem Porozumienia Wierzchosławickiego, które zostało utworzone dla wspierania reform ustrojowych, na obszarze dawnego województwa tarnowskiego.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#JerzyPolaczek">W latach 1981–1982 pan Teofil Wojciechowski był internowany i więziony.</u>
<u xml:id="u-80.5" who="#JerzyPolaczek">Na zakończenie chcę podkreślić, iż przygotowanie historyczne kandydata gwarantuje kompetencje i na pewno jest to dobra kandydatura do Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy mają państwo pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#TeresaLiszcz">Gdzie aktualnie jest zatrudniony pan Teofil Wojciechowski? W informacji mamy podane, że od 1998 r. jest radnym powiatu bocheńskiego, ale radny - to nie jest zatrudnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JerzyPolaczek">Jeśli pani posłanka pozwoli - tę informację uzupełnię przed piątkowym posiedzeniem parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy pani posłanka wyciąga z tego jakieś konsekwencje przed głosowaniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#TeresaLiszcz">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są jeszcze pytania? Nie widzę. Zatem kto z państwa jest za wyrażeniem pozytywnej opinii dla kandydata na stanowisko członka kolegium, pana Teofila Wojciechowskiego?</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#MarekMarkiewicz">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie wyraziła pozytywną opinię o kandydaturze pana Teofila Wojciechowskiego.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#MarekMarkiewicz">Na tym też zakończyła się prezentacja przedstawionych panu marszałkowi kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#ZbigniewWawak">Chciałbym jeszcze na moment wrócić do sprawy zalakowanej koperty. Otóż po sprawdzeniu, jak wygląda część B oświadczenia - tajna po wypełnieniu - okazuje się, że wypełniają ją osoby, które „oświadczyły, że służyły, pracowały lub współpracowały z organami bezpieczeństwa państwa”.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#ZbigniewWawak">Usłyszeliśmy wcześniej, że we wszystkich oświadczeniach lustracyjnych jest stwierdzenie, że te osoby nie współpracowały. W związku z tym jest to zasadnicza wątpliwość. I gdybym wiedział o tym wcześniej, wypowiedziałbym się w głosowaniu przeciwko tej kandydaturze - niestety opowiedziałem się za. A jest tu zasadnicza wątpliwość - coś tu nie pasuje. Bo albo pan Paczkowski oświadczył, że współpracował i składa część B - tajną, albo nie współpracował.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie pośle, spieszę wyjaśnić w tym zakresie, w jakim mam wiedzę - pan prof. Andrzej Paczkowski złożył oświadczenie o tym, że nie współpracował. W dostępnych nam aktach jest tylko adnotacja, że „uzupełnienie do oświadczenia lustracyjnego znajduje się w zaklejonej kopercie przy oryginalnych dokumentach”. Wcale z tego nie wynika, że to jest część B - tajna. Żaden przepis nie zabrania dołączenia do pozytywnego oświadczenia dowolnych dokumentów.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#MarekMarkiewicz">Na pewno nie chodzi tu o część tajną, gdyż wtedy mielibyśmy do czynienia z wypełnieniem pozytywnie dwóch części oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#ZbigniewWawak">Odnoszę się do tego dlatego, że pan poseł Jan Lityński wprost mówił o części tajnej. Ja tak zrozumiałem na początku swoją wypowiedź, że skoro to nie jest część tajna oświadczenia, wskazująca zakres i funkcje współpracy - to co to jest? Pan poseł Jan Lityński odpowiedział, że to jest część tajna oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MarekMarkiewicz">Ja rozumiem, że było to przejęzyczenie, w świetle tego o czym mówiliśmy. Natomiast - do czego prowadzi uwaga pana posła. Z całą pewnością na razie jesteśmy na tym etapie, że - za chwilę wybrany - sprawozdawca, zgłosi ten problem jako fakt, który niepokoił Komisję. I jest to jedyne co można zrobić na tym etapie.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarekDyduch">Myślę, że jednak jest tu pewnego rodzaju wątpliwość i należałoby przy pozytywnej opinii, jaką wyraziła Komisja, jednak złożyć tę uwagę oficjalnie, żeby do momentu głosowania ta kwestia była wyjaśniona: czy to jest tylko dodatek, w zalakowanej kopercie, do oświadczenia o tym, że pan prof. Andrzej Paczkowski nie współpracował - czy jest to tylko zalakowana koperta i wtedy jest ta wątpliwość o charakterze zasadniczym. Myślę, że prezydium Sejmu powinno o tym wiedzieć i powinno podjąć stosowną decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MarekMarkiewicz">Właśnie tak rozumiałem moją pierwszą reakcję na wystąpienie posła Antoniego Macierewicza. Mówiłem nawet, że w rozmowie z panem marszałkiem zwróciłem na to uwagę i że ta kwestia nie niepokoiła pana marszałka - zostawił ją w swojej gestii.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WitMajewski">Jeżeli to nie jest tajna część oświadczenia, to znaczy, że jest to jakiś dokument utajniony przed Komisją. Nie rozumiem tego - przecież my nie możemy procedować w sytuacji, kiedy część dokumentacji się utajnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MarekMarkiewicz">Pozwolę tu sobie na uwagę, że być może pan prof. Andrzej Paczkowski sam sobie zrobił kłopot i gdyby wycofał tę kopertę - w ogóle nie byłoby sprawy. Zwrócę tylko uwagę, że zgodnie z ustawą oświadczenie ze wszystkimi dodatkami, łącznie z takimi, jakie scharakteryzował pan poseł - jest adresowane do marszałka Sejmu i jest w jego gestii. Zgodnie z ustawą lustracyjną powinno też być niezwłocznie przekazane Sądowi Lustracyjnemu. Z żadnego trybu nie wynika, by nasza Komisja nim się zajmowała i poddawała ocenie. I tylko tyle mogę powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#KazimierzUjazdowski">Chciałbym tylko doprecyzować to zastrzeżenie do opinii, o którym mówił poseł Zbigniew Wawak. W moim przekonaniu sprawa ma się tak - jeśli to nie jest tajny załącznik do części B, to nasza opinia powinna wnioskować o jego upublicznienie przed głosowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MarekMarkiewicz">Rodzi to pytanie - w jakim trybie? Bo tu nie idzie o spór co do zasady. Ja ośmieliłem się podzielić niepokój posła Antoniego Macierewicza. Ale chciałbym jeszcze raz zwrócić uwagę, że ustawa lustracyjna wyraźni mówi, że - z wyjątkiem posłów - oświadczenia i wszystkie związane z tym dokumenty, które otrzymuje marszałek Sejmu, są niezwłocznie wysyłane do Sądu Lustracyjnego. W związku z tym każdy z wniosków powoduje zmianę trybu ustawowego, który jak rozumiem - został już uruchomiony.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#KazimierzUjazdowski">Ale klauzula tajności dotyczy tego zakresu, który wyraźnie ma podstawę w ustawie lustracyjnej. Jednak prawo publiczne rządzi się zasadą wyraźnej podstawy prawnej, w przeciwieństwie do prawa prywatnego, które mówi, że „co nie jest zakazane - jest dozwolone”.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#KazimierzUjazdowski">Jeśli to jest część tajna - to oczywiście Sejm nie jest władny na ten temat debatować. Natomiast, jeśli nie jest to utajnione, to nie widzę powodu, dla którego miałoby to być niedostępne, dla organów sejmowych i samemu Sejmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MarekMarkiewicz">Ależ panie pośle, tu w ogóle nie ma mowy o utajnieniu. Mamy tylko adnotację o zaklejonej kopercie adresowanej do marszałka Sejmu. Nie widzę natomiast - odwrotnie - podstawy prawnej, dla której Komisja oceniałaby korespondencję adresowaną do marszałka Sejmu, następnie do Sądu Lustracyjnego - to sądzę, że jesteśmy już na etapie pytania właśnie o podstawę prawną naszego oczekiwania.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#MarekMarkiewicz">Informuję także, że zaniepokojony zaniepokojeniem szeregu posłów, zwróciłem się do pana marszałka z pytaniem, czy widzi potrzebę powierzenia nam tego, co należy do jego gestii, czyli owego oświadczenia i jego załączników - nie widział takiej potrzeby.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#ZbigniewWawak">Zastanawiam się, czy nie byłoby wskazane, w tej sytuacji - mówił o tym poseł Kazimierz Ujazdowski - zawrzeć w sprawozdaniu uchwały naszej Komisji, oczekującej od posła przedstawiającego na forum Sejmu kandydaturę pana prof. Andrzeja Paczkowskiego, wyjaśnienia sprawy owej koperty: dlaczego, po co, skoro nie jest to część B.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#ZbigniewWawak">Wydaje mi się, że tego rodzaju oczekiwanie Komisja może wyrazić. Jest to przecież rzecz wybitnie pozaproceduralna, wybitnie bezprecedensowa, dlatego sądzę, że tego rodzaju zachowanie Komisji byłoby możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MarekMarkiewicz">Panie pośle, teraz doszliśmy już tylko do tego, czy w referacie sprawozdawcy ta sprawa ma być zawarta - nie było tu głosów przeciwnych. Pytanie - czy ma to mieć formę uchwały Komisji - jest pytaniem otwartym. W moim przekonaniu, jeżeli nie było głosów przeciwnych, sprawozdawca Komisji będzie zobowiązany do przedstawienia tych zastrzeżeń - niekoniecznie w uchwale, dla podjęcia której coraz mniej mamy sił. Stąd moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#ZbigniewWawak">Ale przedstawienie kandydatów będzie uprzednie w stosunku do sprawozdania Komisji, więc nie będzie miejsca...</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MarekMarkiewicz">Są przecież pytania. Panie pośle, ja nie chcę się niczemu przeciwstawiać. Obawiam się tylko, żeby w trybie uchwały nie iść pod prąd prawu. Natomiast co do zastrzeżeń i motywacji - jest dla mnie rzeczą oczywistą, że są elementem naszego posiedzenia i w sprawozdaniu muszą się znaleźć. Poza tym złożyłem zobowiązanie panu posłowi Antoniemu Macierewiczowi, że w tej sprawie zastrzeżenia zgłoszę panu marszałkowi przed posiedzeniem Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Jest kilka kwestii, które chcę w związku z przebiegiem posiedzenia podjąć.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Po pierwsze, nie ukrywam, że chcę wyrazić moje daleko idące zaskoczenie, iż Komisja rozpatrywała kandydatury, nie starając się o wgląd w dokumentację dotyczącą ściśle problematyki rozpatrywanej. I w tej sprawie, jeżeli tylko będę mógł, to na posiedzeniu plenarnym Sejmu, wyrażę swoją opinię.</u>
<u xml:id="u-103.2" who="#AntoniMacierewiczniez">Po drugie, bardzo proszę pana przewodniczącego o pewną sprawę proceduralną. Z tego co wiem - tzw. ustawa lustracyjna mówi o przekazywaniu oświadczeń rzecznikowi interesu publicznego. W poprzedniej wersji przekazywano Sądowi Lustracyjnemu. I to, co było przedmiotem pana wielokrotnego przejęzyczenia, nie jest bez swoich konsekwencji. Ma istotne konsekwencje dla problematyki, którą tutaj rozpatrujemy. Bo, o ile rzeczywiście byłoby daleko idącym odwleczeniem procedury domaganie się od sądu stanowiska w sprawie wszystkich kandydatur - to nie jest takim odwleczeniem, tak daleko idącym, domaganie się, czy też zwrócenie uwagi, by stanowisko swoje, wobec tych kandydatur, zajął rzecznik interesu publicznego, do którego powinny wpłynąć te oświadczenia.</u>
<u xml:id="u-103.3" who="#AntoniMacierewiczniez">To jest tym bardziej istotne - gdyby Komisja mogła zająć stanowisko z taką sugestią do rzecznika interesu publicznego - że chcę Komisji zwrócić uwagę na fakt, iż zgodnie z tzw. ustawą lustracyjną - mówię „tak zwaną”, bo ona ma inny tytuł - rzecznik interesu publicznego nie ma żadnego obowiązku rozpatrywania jakiegokolwiek oświadczenia lustracyjnego.</u>
<u xml:id="u-103.4" who="#AntoniMacierewiczniez">W związku z tym, jeżeli Komisja się do niego zwróci z taką prośbą - albo Sejm - może dojść do takiej sytuacji, że zaopiniowane kandydatury, przegłosowane przez Sejm, przekształcą się w członków Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, wejdą w swoje obowiązki, zapoznają się z dokumentacją - a przypominam, że zostaje im przekazana cała dokumentacja od roku 1944 do roku 1990 - i później jakiekolwiek działania kogokolwiek nie będą już sensowne. Dlatego jeszcze raz zwracam się z prośbą, żeby Komisja zawarła taką sugestię, by rzecznik interesu publicznego sformułował swoją opinię wobec tych kandydatur, jeszcze przed głosowaniem w Sejmie.</u>
<u xml:id="u-103.5" who="#AntoniMacierewiczniez">Nigdy dość sporu o prawo w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-103.6" who="#AntoniMacierewiczniez">Ustawa z dnia 11 kwietnia 1997 r. w art. 7 ust. 4 przewidywała: „organy, którym składane są oświadczenia zwracają się niezwłocznie, z zastrzeżeniem ust. 5, do Sądu Lustracyjnego o stwierdzenie zgodności oświadczeń z prawdą”.</u>
<u xml:id="u-103.7" who="#AntoniMacierewiczniez">Nowelizacja z dnia 18 czerwca - a więc ostatnia - 1998 r. w tym ustępie powiada: „organy, którym składane są oświadczenia przekazują je niezwłocznie, z zastrzeżeniem ust. 5, do sądu celem rozpoznania w trybie określonym w rozdz. IV” - i w tym sensie ma pan rację.</u>
<u xml:id="u-103.8" who="#AntoniMacierewiczniez">Pouczony na temat przejęzyczenia mówiłem o sądzie w części, którą przewiduje prawo, nie wykluczając roli rzecznika, którą istotnie przewiduje w drugim etapie rozdz. IV. Wszelako prawo mówi o sądzie. Nigdy nie ośmieliłbym się przejęzyczyć na forum Komisji, aż tak groźnie.</u>
<u xml:id="u-103.9" who="#AntoniMacierewiczniez">W tym sensie wniosek jest tym razem skierowany do sądu lub do marszałka, na którym spoczywa - jako organie - ten obowiązek. I w tym sensie będzie to przedmiotem przekazania wszystkich zastrzeżeń pana posła panu marszałkowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Panie przewodniczący, raz jeszcze proszę o przekazanie tych zastrzeżeń nie tylko marszałkowi Sejmu - co jest słuszne - ale także Sejmowi, ponieważ tu jest istota rzeczy, by Sejm miał możliwość rozpatrzenia problemu i zwrócenia się do rzecznika interesu publicznego - przed głosowaniem. Po głosowaniu, ta cała sprawa będzie już bezzasadna.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Jest to oczywiste i w niczym nie zmienia mojej deklaracji złożenia tego obowiązku na sprawozdawcę, który przed Sejmem to zastrzeżenie, jako ważny element naszego posiedzenia, przedstawi. Czyli nie ma w tej sprawie między nami sporu. Pozostała jeszcze sprawa wyboru posła sprawozdawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#AleksanderBentkowski">Proponuję, aby posłem sprawozdawcą został pan przewodniczący Marek Markiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#ZbigniewWawak">Jestem za.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy są inne zgłoszenia? Nie widzę. Wobec tego dziękuję.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#MarekMarkiewicz">Przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego. Otóż pan poseł Jerzy Wierchowicz zgłosił kandydaturę posła Tadeusza Zielińskiego do składu naszej podkomisji do opiniowania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, stwierdzających niezgodność przepisów ustawowych z Konstytucją RP.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#MarekMarkiewicz">Czy ktoś z posłów ma przeciwko tej kandydaturze jakieś uwagi? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#MarekMarkiewicz">Wobec tego rozumiem, że Komisja zaakceptowała tę kandydaturę.</u>
<u xml:id="u-107.4" who="#MarekMarkiewicz">Teraz chciałbym zwrócić się do posła Marka Dyducha z prośbą o przedstawienie sprawozdania i rekomendacji na temat stanowiska wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności z Konstytucją RP art. 42 ust. 4 ustawy z dnia 22 czerwca 1995 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. W tej sprawie z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego wystąpił rzecznik praw obywatelskich. Przypomnę tylko, że sprawa ta była dwukrotnie sygnalizowana w rocznych sprawozdaniach rzecznika praw obywatelskich - najczęściej w tej części, która dotyczyła żon lub byłych żon żołnierzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MarekDyduch">Jak pan przewodniczący zaznaczył, rzecznik praw obywatelskich zaskarżył art. 42 ust. 4 ustawy z dnia 22 czerwca 1995 r. o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej za art. 2 i 64 ust. 2 i art. 171 ust. 1 Konstytucji RP. Trybunał Konstytucyjny po dokonaniu procedury orzekł, że faktycznie art. 42 ust. 4 jest niezgodny z art. 64 ust. 2 konstytucji, z pozostałymi zarzutami się nie zgodził.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#MarekDyduch">Przybliżę tu pokrótce, czego problem dotyczy i zarekomenduję przyjęcie tego orzeczenia przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#MarekDyduch">Otóż zgodnie z przepisami ustawy o zakwaterowaniu sił zbrojnych, dyrektor oddziału terenowego agencji wydaje decyzje o zwolnieniu kwatery lub wypowiada umowę najmu, a po uprawomocnieniu się tej decyzji lub po upływie terminu, który jest w tej decyzji - zarządza przymusowe przekwaterowanie w stosunku do osób, które tej decyzji nie wykonały.</u>
<u xml:id="u-108.3" who="#MarekDyduch">Tutaj właśnie chcę wyjaśnić, że jeśli chodzi o tę część zakwaterowania - dotyczy to żołnierzy zawodowych - ta część nie była rozpatrywana przez trybunał. Jest jakby rzeczą naturalną, że decyzją administracyjną przekwaterowuje się żołnierzy zawodowych - przenoszą się wtedy z miejsca na miejsce i agencja ma obowiązek zapewnienia mieszkań. Tak więc ta część nie była rozpatrywana przez trybunał.</u>
<u xml:id="u-108.4" who="#MarekDyduch">Natomiast agencja może również wynajmować lokale, które ma w swoich zasobach. Dotyczy to osób, które mają na to zgodę Ministerstwa Obrony Narodowej: osób cywilnych, które pracują w jednostkach lub osób, które były zawodowymi żołnierzami lub ich rodzin, które pozostały na tych kwaterach i mogą w myśl ustawy te kwatery wynajmować.</u>
<u xml:id="u-108.5" who="#MarekDyduch">Decyzja Trybunału Konstytucyjnego dotyczyła właśnie tych osób w trybie cywilnoprawnym, które dokonały takiego najmu lokalu. Nie tych, którzy są zawodowymi żołnierzami i otrzymali tzw. decyzję o przyznaniu kwatery. Podkreślam to - bo jest to istotne w kontekście dalszych rozważań.</u>
<u xml:id="u-108.6" who="#MarekDyduch">W myśl art. 45 ustawy, przymusowego przekwaterowania dokonuje organ egzekucyjny na wniosek dyrektora oddziału terenowego - i właśnie to budziło główne zarzuty rzecznika praw obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-108.7" who="#MarekDyduch">Proszę sobie wyobrazić taką sytuację - za podstawę wszczęcia egzekucji jest decyzja dyrektora oddziału terenowego i ta egzekucja dokonuje się po niewypełnieniu tej decyzji. Tymczasem rzecznik stwierdza - do czego przychylił się trybunał - że najem lokalu jest na drodze cywilnoprawnej, czyli wypowiedzenie powinno być potwierdzone orzeczeniem sądu, jak w każdej sprawie dotyczącej najmu lokalu i umowy cywilnoprawnej.</u>
<u xml:id="u-108.8" who="#MarekDyduch">Trybunał Konstytucyjny rozpatrując wszystkie sytuacje za i przeciw - m.in. uznał to za niezgodne z konstytucją, dlatego że art. 64 mówi o prawie własności i prawach pochodnych i prawo najmu lokali mieści się w tej dziedzinie i podlega szczególnej ochronie.</u>
<u xml:id="u-108.9" who="#MarekDyduch">Poza tym prawo najmu lokali jest prawem wyjątkowym w pojęciu świadczenia jego możliwości socjalnych i bytowych dla wielu obywateli, jeżeli chodzi o pozyskanie mieszkania, więc też jest regulowane szczególną ochroną konstytucyjną.</u>
<u xml:id="u-108.10" who="#MarekDyduch">Trybunał Konstytucyjny porównał też przepisy o wyjątkowym charakterze dotyczące agencji i prawa przeciętnego obywatela do lokalu i stwierdził, że nie ma takich możliwości, żeby ta wyjątkowość mogła zadecydować, iż inaczej mogłyby być potraktowane te osoby, które wynajmują lokal, w wyniku tych przepisów niż mówi o tym konstytucja, Kodeks cywilny i ustawa o najmie lokali.</u>
<u xml:id="u-108.11" who="#MarekDyduch">W związku z powyższym, Trybunał Konstytucyjny zanegował ten przepis w tej części i ja jeszcze raz powtarzam, iż rekomenduję przyjęcie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, jako zasadne.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#MarekMarkiewicz">Czy jest sprzeciw wobec uznania tego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego? Nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#MarekMarkiewicz">Rozumiem, że w tej sprawie stanowisko Komisji przed Sejmem przedstawi pan poseł Marek Dyduch. Czy wyraża pan zgodę? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#MarekMarkiewicz">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>