text_structure.xml 49 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełŁączkowski">Rozpoczynamy kolejne posiedzenie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Porządek dzienny oraz niezbędne materiały zostały państwu wcześniej doręczone. Czy są jakieś uwagi? Nie ma. Zanim przejdziemy do realizacji tego porządku i opiniowania regulaminu Parlamentarnego Zespołu do Spraw Uzdrowisk Polskich chciałbym zadać pytanie panu posłowi Piotrowi Miszczukowi i panu posłowi Jerzemu Madejowi, jak wyglądają szanse na prezentację całości, bądź części ustawy o wykonywaniu mandatu i Regulaminu Sejmu RP? Pytam o to, dlatego że w moim przekonaniu - i myślę, iż wszyscy członkowie prezydium podzielają to przekonanie - potrzebne jest przyspieszenie tych prac, szczególnie, jeżeli chodzi o ustawę o wykonywaniu mandatu. Natomiast jeśli chodzi o regulamin, to Komisja może się znaleźć w pewnym stopniu w kłopotliwej sytuacji, ponieważ zewsząd padają zapewnienia o różnego rodzaju inicjatywach dążących do nowelizacji regulaminu. Gdybyśmy je wszystkie mieli realizować, to mogłoby nam na nic innego nie starczyć już czasu. W związku z tym trzeba będzie dość zdecydowanie unikać takich nowelizacji, które wprowadzałyby pewne zamieszanie przed napisaniem nowego regulaminu. Po to jednak, żebyśmy to mogli zrobić, musimy mieć już pewne dokonania.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełŁączkowski">Przy okazji chciałbym poinformować Komisję, że przeprowadziłem rozmowy z redakcją naukową „Przeglądu Sejmowego” i najprawdopodobniej w drugiej połowie stycznia dojdzie do konferencji naukowej, organizowanej w głównej mierze przez redaktorów „Przeglądu Sejmowego”na temat regulaminu i ustawy o wykonywaniu mandatu jako źródeł prawa. Współorganizatorem będzie również nasza Komisja. Dawałoby nam to takie szersze spojrzenie na całość tych zagadnień, może nas wzbogacić, nie może to jednak wpływać na tempo naszych prac. Czy można uzyskać informację od panów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PiotrMiszczuk">Panie przewodniczący, zgodnie z tym, co podjęliśmy wcześniej, mamy przedyskutowane przez Komisję dwa problemy. Jeden dotyczy immunitetu, a drugi niepołączalności.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#PiotrMiszczuk">Pozostały nam do przedyskutowania dwie kwestie. Jedna kwestia dotyczy uprawnień poselskich wynikające z dostępu do tajemnicy oraz innych wszelkich działań. Tekst jest przygotowany. Jest on bez uzasadnienia, tym bardziej więc potrzebne byłoby odbycie spotkania Komisji z autorem tekstu, w celu wyjaśnienia wszystkich spraw.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#PiotrMiszczuk">Pozostaje kwestia dla nas najtrudniejsza, dotycząca spraw socjalnych. Nie ma jeszcze tekstu związanego z tymi zagadnieniami. Gdyby już powstał, to praktycznie rzecz biorąc zamykałby całość wszystkich spraw.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#PiotrMiszczuk">Rozmawiałem z panem dr K. Grajewskim, który wziął sobie do pomocy swojego kolegę. Ustaliśmy termin na dzisiaj. Będę jeszcze rozmawiał z nim jutro; być może przyjdzie ten materiał. Wówczas mielibyśmy całość tekstu ustawy z wyjątkiem spraw socjalnych. Gdyby doszły sprawy socjalne moglibyśmy zamknąć całość ustawy w formie jednolitego tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełŁączkowski">Czy można by wobec tego przewidzieć na następne posiedzenie Sejmu, posiedzenie Komisji, celem przedyskutowania przynajmniej jednej z tych kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrMiszczuk">Koniecznie. Proponowałbym zrobić to spotkanie, ponieważ jest dla nas naprawdę istotna sprawa, by przedyskutować te kwestie, które przygotował pan dr R. Grodzicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#PawełŁączkowski">Świetnie. Wobec tego prezydium Komisji ustali termin, ale bardzo proszę, aby być już gotowym na następne posiedzenie Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak. Tekst już mamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PawełŁączkowski">Posiedzenia nie będzie chyba w przyszłym tygodniu, chociaż to nigdy nic nie wiadomo, natomiast na pewno będzie za dwa tygodnie. Czy pan poseł Jerzy Madej ma równie obiecującą ofertę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyMadej">Panie przewodniczący, niestety nie mam. Komisja bowiem musi podjąć zasadniczą decyzję. Jak państwo pamiętają, a było to na przełomie wakacji lub po wakacjach, zleciliśmy wykonanie ekspertyz i dostaliśmy opinię kilku ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyMadej">Sytuacja jest następująca. Wszyscy eksperci zgadzają się, że konieczna jest nowelizacja regulaminu, przy czym tylko jeden zdecydowanie mówi, iż powinien być to zupełnie nowy regulamin. Drugi ekspert daje takie opinie pół na pół, natomiast dwaj inni eksperci mówią, że w zasadnie niepotrzebne jest pisanie regulaminu od nowa, iż wystarczy tylko mniej lub bardziej szeroka nowelizacja tego istniejącego. To jest pierwsza sprawa, która wymaga podjęcia przez Komisję decyzji - w jakim kierunku mają iść prace, czy w kierunku napisania nowego regulaminu, czy w kierunku tej szerokiej nowelizacji? Rzeczywiście zgłaszane są, o czym mówił pan przewodniczący, projekty nowelizacji regulaminu. Jeden już mamy, a następne są zapowiadane. A więc będą w dalszym ciągu wpływały propozycje nowelizacji regulaminu i musimy, panie przewodniczący, podjąć decyzję, czy ewentualnie godzimy się na jeszcze jedną, dwie, kolejne nowelizacje, które będą niezbędne na przykład do tego, aby mogły być realizowane obowiązki Sejmu wynikające z ustaw, które są przyjmowane, czy odkładamy to wszystko do jednej dużej nowelizacji lub napisania nowego regulaminu?</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyMadej">Wszyscy eksperci byli zgodni co do jednego, iż należy rzeczywiście zorganizować seminarium, z tym że nie na tematy ogólne, tylko na temat już konkretnych rozwiązań. Rozumiem, że ta styczniowa konferencja będzie zajmowała się kwestiami bardziej ogólnymi, skoro mówimy o ustawie i regulaminie jako źródłach prawa. Mam więc te opinie ekspertów. Zrobiłem takie wstępne zestawienie; nie zrobiłem szczegółowego. Przypuszczam, że może nie w tym roku, bo już nie zdążymy, ale na początku przyszłego przygotuję, panie przewodniczący, zestawienie tych propozycji, które eksperci przedstawiają; to, co powinno być zmienione w poszczególnych rozdziałach regulaminu. Być może, iż to nam ułatwi podjęcie tej decyzji, czy wprowadzamy szeroką nowelizację, czy piszemy regulamin od nowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że jeżeli chodzi o tę sesję, to miałaby ona znaczący walor praktyczny, ponieważ chciałbym zachęcić osoby zainteresowane udziałem w tej sesji, nie tylko do wystąpień generalnych; miałaby to być próba udzielenia odpowiedzi na pytanie, jak powinno być stanowione prawo, a więc jaki powinien być bieg prac nad ustawą z wyspecyfikowaniem ewentualnie tego, co u nas zaczęło funkcjonować jako ustawy pilne rządowe. Jest sprawa osobnego wystąpienia na temat inicjatywy ustawodawczej; bardzo istotne w świetle ostatnich wydarzeń.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PawełŁączkowski">Wydaje się, że słuszne są głosy mówiące o tym, iż nie wszystkie zagadnienia nadają się do tego, żeby być obiektem inicjatywy poselskiej. Byłyby też wystąpienia dotyczące konkretnej praktyki. Kancelaria Sejmu dokonałaby takiego przeglądu, jak funkcjonuje i jakie kłopoty pojawiają się przy obecnym regulaminie. To byłaby taka informacja zbiorcza, nie z jednej kadencji, a z ostatnich kilku lat. Dostalibyśmy więc pewien pakiet bardzo praktycznych informacji. Może zróbmy tak, nie wiem czy jest to dobry pomysł, zwracam się do panów przewodniczących, może poprosilibyśmy pana posła Jerzego Madeja, aby w imieniu naszej Komisji zwrócił się do klubów z taką sugestią, że jeśli mają jakieś postulaty de lege ferenda pod adresem regulaminu, to żeby kluby zgłosiły to w jakimś nieprzekraczalnym terminie, np. do końca pierwszej dekady stycznia. Mielibyśmy wówczas przegląd, co komu w tej chwili przeszkadza w tym regulaminie. Myślę też, iż chyba doszliśmy do tego, że jest sens pisania regulaminu na nowo. On jednak wymaga generalnie unowocześnienia - aczkolwiek nie lubię tego słowa - jako akt prawny. Wydawało się, że mieliśmy już consensus w Komisji, aby zmierzać raczej w tym kierunku, niezależnie od sugestii niektórych ekspertów, że wystarczy coś z tym zrobić, tak na zasadzie dokładania nowelizacji. Jeśli państwo zgodzilibyście się z takim poglądem, to czy można by liczyć, że około połowy stycznia pan poseł zechciałby przedstawić własną wizję, na zasadzie układu generalnego, schematu regulaminu, bez wypełniania go jeszcze konkretnymi treściami? Rozumiem bowiem, że wiele rozstrzygnięć przyniosłaby ta konferencja, a poza tym potrzebny jest do tego ostateczny kształt ustawy o wykonywaniu mandatu. Czy byłby to termin do przyjęcia, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyMadej">Ten termin byłby możliwy pod koniec stycznia, skoro to seminarium ma być w połowie stycznia, jak zrozumiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PawełŁączkowski">Jest pytanie, czy powinno to być przed czy po tym seminarium?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyMadej">To już raczej po seminarium, abyśmy wyciągnęli z niego wnioski, a więc jak najszybciej po tym seminarium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PawełŁączkowski">Dobrze. Można liczyć - zwracam się do pana posła Piotra Miszczuka - że w tym momencie będziemy już mieli w zasadzie jasność co do tego, co robimy i w jakim kierunku idziemy z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PiotrMiszczuk">Myślę, panie przewodniczący, że ponieważ następny tydzień będzie tygodniem wolnym, to na następne posiedzenie będę miał już przygotowane te kwestie dotyczące spraw socjalnych, czyli tej części dla nas najistotniejszej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, wobec tego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WładysławAdamski">Trzeci punkt mamy zrobiony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#PawełŁączkowski">Weszliśmy trochę w ten trzeci punkt, aczkolwiek w sprawach organizacyjnych mam dla Komisji niespodziankę, a właściwie nie tyle ja, ile Kancelaria Sejmu, ale o tym za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, przechodzimy do realizacji pierwszego punktu porządku dziennego. Witam na posiedzeniu naszej Komisji, panią poseł Zofię Wilczyńską, reprezentującą wśród nas inicjatorów Parlamentarnego Zespołu do Spraw Uzdrowisk Polskich. Może, tak jak zwykle przyjęliśmy na posiedzeniach naszej Komisji, poprosimy najpierw panią poseł o króciutkie wprowadzenie. Znamy ten dokument, ale chcielibyśmy usłyszeć od pani poseł te rzeczy, które uważa pani za szczególnie ważne z punktu widzenia tego Zespołu. Przy czym chciałbym zaznaczyć, że Komisję interesuje strona formalna. My nie mamy prawa i nie chcemy wchodzić w sprawy merytoryczne. Stoimy na straży zgodności z obyczajami parlamentarnymi strony formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZofiaWilczyńska">Do organizowania, bądź utworzenia Parlamentarnego Zespołu, jeśli państwo wyrażą pozytywną opinię, zmusiły posłów, którzy zamieszkują tereny, czy dotychczas niektóre gminy uzdrowiskowe. Od dłuższego czasu uzdrowiska mają ogromne kłopoty z zasadami funkcjonowania. Jest tzw. wielka, ogromna biała plama; nie ma żadnych ustaw, które by regulowały zasady lecznictwa uzdrowiskowego. Ponad półtora roku temu był rozpatrywany projekt ustawy o gminach uzdrowiskowych; trafił do specjalnie powołanej podkomisji, tam utknął i wszelki ślad o nim zaginą.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZofiaWilczyńska">Natomiast w kontekście dwóch nowych ustaw, obowiązujących od 1 stycznia tego roku, ustawy o podziale administracyjnym państwa i o ubezpieczeniach zdrowotnych, w zasadzie uzdrowiska, a przez to i ci, którzy chcieliby korzystać z dóbr uzdrowiska, mają ogromne kłopoty, między innymi takiej natury jak to, że kasy chorych w zdecydowanym stopniu wykupują mniej miejsc, które byłyby przeznaczone do rehabilitacji czy lecznictwa uzdrowiskowego. Szczególnie odbija się to na sanatoriach, czy uzdrowiskach dziecięcych. Między innymi centra porażenia mózgowego świecą pustkami, a dyrektorzy poszczególnych uzdrowisk mają ogromne kłopoty z wykupem miejsc.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ZofiaWilczyńska">Druga sprawa, to kasy chorych - śmiem twierdzić - nie znają wszystkich możliwości, że niektóre bazy uzdrowiskowe naprawdę wprost błagają o pomstę do nieba, jeśli chodzi o wyposażenie. Tam z nieznanych powodów i przyczyn są wykupywane miejsca. Natomiast niektóre obiekty w uzdrowiskach, w znacznej części Polski południowej - ja jestem z dalekiej północy, więc mnie to jakby w pewnym sensie nie dotyczy - są zamykane. Taki eksodus rozpoczął się w roku 1990; trochę zmienił formę w roku 1993; w 1990 r. naprawdę nastąpiło pogorszenie bazy uzdrowiskowej, a przez to i lecznictwa uzdrowiskowego.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ZofiaWilczyńska">W kwietniu br. braliśmy udział w kongresie w Krynicy. Odbywało się to pod patronatem pana marszałka. Tam grupa posłów wraz z dyrektorami, z prezesami, z parlamentarzystami zadecydowała o tym, aby zwrócić się do Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, przedkładając regulamin i deklarację, by mógł powstać taki zespół, celem rozwiązywania pewnych problemów. Mając zatem doświadczenie z działania parlamentarnych zespołów, które tutaj są, wiemy, iż wiele spraw będzie można rozwiązać w tej grupie ludzi, którzy złożyli akces przynależności do tego zespołu. Dlatego bardzo proszę o pozytywne zaopiniowanie regulaminu.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#ZofiaWilczyńska">Mogłabym, panie przewodniczący, bardzo wiele mówić, ale najgorsze jest to, że nie ma obecnie żadnej ustawy o gminach uzdrowiskowych, o lecznictwie i zasadach uzdrowiskowych, dlatego też jeszcze raz bardzo proszę o wyrażenie pozytywnej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, otrzymaliśmy w materiałach na dzisiejsze posiedzenie Komisji zarówno deklarację, którą mają podpisywać członkowie Zespołu, jak i regulamin Parlamentarnego Zespołu do Spraw Uzdrowisk Polskich. Oba te dokumenty są bardzo krótkie, zwarte. W związku z tym myślę, że nie ma potrzeby jakiegoś dodatkowego ich referowania. Czy mają państwo pytania pod adresem pani poseł, reprezentującej inicjatorów? Czy są jakieś uwagi do treści regulaminu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WładysławAdamski">Generalnie regulamin jest skonstruowany bardzo przejrzyście i poprawnie. Mam jednak następujące pytanie, bowiem w art. 5 w ust. 1 jest mowa, że zmiana niniejszego regulaminu może nastąpić jedynie w formie pisemnej w drodze uchwały itd., natomiast nie ma nic napisane jaką większością głosów, to by się odbywało.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WładysławAdamski">Gdyby to odnieść do poprzedniego art. 4, to jak gdyby wyjaśniałoby tę kwestię. Jednak z drugiej strony zastanawiam się, czy jednak dla większej precyzji nie należałoby tego napisać, iż odbywałoby się to w drodze uchwały zwykłą lub jakąś inną większością głosów - to już zostawiam do decyzji członków Zespołu, tym bardziej że w art. 2 w ust. 3 jest określone jaką większością głosów wybierany jest skład prezydium.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WładysławAdamski">Jest to tylko formalna uwaga. Z tym że też mam wątpliwość, bo jeżeli ust. 4 potraktujemy jako wyjaśniający, to on w pewnym sensie rozstrzyga także i tutaj tę niejasność. Jest to takie dwuznaczne. Zostawiam więc to do decyzji pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PawełŁączkowski">Czy są jeszcze jakieś inne pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyMadej">Nawiązując do tego, co powiedział przed chwilą mój przedmówca, to oczywiście najlepiej byłoby, gdyby był taki ustęp, w którym byłoby zaznaczone, że wszystkie uchwały podejmowane są zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy członków Zespołu. Wtedy sprawa byłaby rozwiązana, jeśli chodzi o problemy głosowania. Mam tylko drobną uwagę do art. 5 ust. 1. Jest tu napisane, że zmiana niniejszego regulaminu może nastąpić jedynie w formie pisemnej, etc. Domyślam się, że chodzi tu, iż może to nastąpić na podstawie pisemnego wniosku, ponieważ zmiana musi nastąpić w formie uchwały. Jest to taka drobna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JerzyMadej">Natomiast sprawa tych uchwał powinna być rozwiązana najlepiej w jakimś jednym ustępie, gdzie byłoby napisane, iż uchwały podejmowane są zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy liczby członków i wówczas nie będzie wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PawełŁączkowski">W zasadzie państwo to zawarli w art. 4 w ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JerzyMadej">Przepraszam, panie przewodniczący, w tym art. 4 ust. 2 jest napisane, że w sprawach spornych przeprowadza się głosowanie. A jeżeli sprawy są niesporne, a też są głosowane, to wtedy to nie obowiązuje? Tamto dotyczy jednak tylko spraw spornych. Jest to oczywiście kosmetyczna poprawka, nie merytoryczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PawełŁączkowski">Czy można by zaproponować, zgodnie ze zwyczajem następującą rzecz. Oczekiwalibyśmy ewentualnie od pani poseł zaakceptowania tej uwagi w formie autopoprawki. Chcemy ją pani „podrzucić”.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#PawełŁączkowski">Czy można zaproponować, aby zdanie pierwsze art. 5 brzmiało: „Zmiana niniejszego regulaminu może nastąpić w drodze uchwały po przedstawieniu propozycji zmian w formie pisemnej. Uchwała dotycząca zmiany regulaminu podjęta może być na następnym posiedzeniu Zespołu, po zgłoszeniu wniosku. Podejmuje się ją zwykłą większością głosów przy obecności co najmniej połowy liczby członków”. Czy pani poseł to akceptuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#ZofiaWilczyńska">Tak, jak najbardziej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem tych dokumentów i wydaniem pozytywnej opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o funkcjonowaniu Parlamentarnego Zespołu do Spraw Uzdrowisk Polskich?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#PawełŁączkowski">W głosowaniu posłowie jednomyślnie zaakceptowali powyższą propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaSzparaga">Zgłaszam swój akces, pani poseł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZofiaWilczyńska">Dziękuję bardzo. Przyjmuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa przechodzimy do następnej sprawy tj. zaopiniowania na wniosek Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych art. 80 rządowego projektu ustawy o dostosowaniu aktów normatywnych organów administracji rządowej do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 1448).</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#PawełŁączkowski">Otrzymaliście państwo zarówno ten druk, jak i wyciąg z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ponieważ art. 80 właśnie tego dotyczy. Ponieważ prezydium miało wątpliwości, czy nie występuje tutaj kolizja interesów pomiędzy takimi sformułowaniami i przyznaniem tego rodzaju uprawnień właściwym ministrom, a konkretnie ministrowi właściwemu ds. pracy i ministrowi właściwemu ds. transportu, zwróciliśmy się z prośbą o ekspertyzy.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#PawełŁączkowski">Poprosiliśmy również na dzisiejsze nasze spotkanie przedstawicieli Kancelarii Sejmu, żeby zechcieli podzielić się z nami swoimi uwagami, na ile to może godzić także w autonomię władzy ustawodawczej, jaką reprezentujemy. Oczywiście, należy zwrócić na początku naszej dyskusji uwagę na to, iż sprawy, o których mówimy, w nowym porządku prawnym są regulowane na drodze rozporządzenia, a do tej pory były regulowane poprzez zarządzenie, co w sposób zdecydowany zmienia charakter tego aktu prawnego. Może pan dyrektor lub pani dyrektor zechce wypowiedzieć się na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#BeataHebdzyńska">Sprawy, które powinny być uregulowane w akcie wykonawczym na podstawie art. 28 ust. 4 i art. 43 ust. 2 istotnie, tak jak to rząd przedstawił, nie mają charakteru spraw wewnętrznych. Są sprawami powszechnie obowiązującymi, a zatem nie mogą być regulowane, tak jak dotychczas, zarządzeniem. Musi być to regulowane rozporządzeniem.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#BeataHebdzyńska">Poprzednio były to akty wykonawcze ministra pracy i spraw socjalnych oraz ministra transportu. Zgodnie z ustawą o działach ta właściwość pozostaje dla ministra właściwego do spraw pracy i ministra właściwego do spraw transportu.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#BeataHebdzyńska">To dostosowanie do konstytucji, jeżeli jest wymagana właśnie forma rozporządzenia, polega na ścisłym określeniu szczegółowego zakresu upoważnienia, wskazaniu organu właściwego do wydania takiego rozporządzenia; takie upoważnienie musi zawierać również wytyczne.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#BeataHebdzyńska">Rozpatrując propozycję rządową należy stwierdzić, że pierwsze upoważnienie w art. 20 ust. 4 jest zbyt wąskie. Zakres spraw przekazanych do uregulowania nie wyczerpuje wszystkich spraw; biorąc pod uwagę praktykę, jaką mieliśmy w tym zakresie, jest on zbyt wąski. Należałoby, zdaniem Kancelarii, uregulować jeszcze - oprócz sposobu i trybu dokumentowania okresu pobierania uposażenia, w celu zaliczenia tego okresu do okresu zatrudnienia - następujące sprawy: treść dokumentu potwierdzającego okres pobierania uposażenia oraz tryb jego wydawania i prostowania, a ponadto obowiązki Kancelarii Sejmu i Kancelarii Senatu przy ustalaniu i wypłacaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego w zakresie świadczeń z tytułu następstw nieszczęśliwych wypadków przy pracy i chorób zawodowych, a w szczególności zadań i składu zespołu powypadkowego badającego okoliczności i przyczyny wypadków przy wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#BeataHebdzyńska">W przedłożonej propozycji rządowej brak jest również wytycznych koniecznych przy rozporządzeniu. Wydaje się, że takie wytyczne mogłyby brzmieć w ten sposób, ażeby przy ustalaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego stosowane były zasady i tryb postępowania taki, jak dla pracowników z uwzględnieniem specyfiki statusu posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#BeataHebdzyńska">Kolejna sprawa, to w propozycji rządowej zrezygnowano z jakiejkolwiek formy współuczestnictwa organów Sejmu. Wydaje się to nieuprawnione. W art. 28 ust. 4 ten akt wykonawczy był podejmowany po porozumieniu z Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu. Określenie „po porozumieniu” jest tożsame z określeniem „po zasięgnięciu opinii”. Takie określenie jest zgodne z zasadami techniki prawodawczej. Jeżeli jest jakakolwiek wątpliwość co do rozumienia tego określenia, to można byłoby sformułować to: „po zasięgnięciu opinii”.</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#BeataHebdzyńska">Wydaje się, że są to tego typu sprawy, iż wydawanie tych aktów mogłoby być poprzedzone zasięgnięciem opinii Marszałka Sejmu i Marszałka Senatu, bez angażowania Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu. Wówczas marszałek zwróciłby się o opinię do komisji regulaminowej i przekazał ją ministrowi właściwemu do spraw pracy.</u>
          <u xml:id="u-31.7" who="#BeataHebdzyńska">Takie współuczestnictwo konieczne byłoby, naszym zdaniem, również przy wykonaniu upoważnienia z art. 43 ust. 4. Tutaj treść tego upoważnienia wydaje się dobrze sformułowana, dobrze uszczegółowiona; są również zawarte wytyczne.</u>
          <u xml:id="u-31.8" who="#BeataHebdzyńska">Poruszę jeszcze jedną sprawę, na którą musimy zwrócić uwagę. Jeżeli następuje zmiana upoważnienia do wydania przepisów wykonawczych, z chwilą wejścia w życie takiej zmiany przepisu tracą moc dotychczas wydane przepisy wykonawcze. A zatem musimy zadbać o to, ażeby zostały w mocy dotychczas wydane przepisy, do czasu wydania nowych przepisów wykonawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym w tym miejscu powitać na naszym posiedzeniu panią minister Grażynę Gęsicką, podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#PawełŁączkowski">Uprzedzając nieco późniejszy przebieg dyskusji powiem, iż problem poruszony przed chwilą, a dotyczący właśnie wyeliminowania marszałka Sejmu i marszałka Senatu z tego procesu przygotowywania rozporządzenia, wzbudził już wcześniej poważne wątpliwości w prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#PawełŁączkowski">Jeśli można by prosić panią minister w tym momencie o ustosunkowanie się do tych uwag, to myślę, że bardzo byśmy sobie uprościli dalszy bieg posiedzenia, bo albo nam się wszystko wyjaśni, albo będziemy musieli dyskutować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#GrażynaGęsicka">Ostatecznym reprezentantem rządu w tej sprawie jest, o ile mi wiadomo, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, niemniej jednak, ponieważ to dotyczy naszego resortu i naszych właściwości, to powiedziałabym, że generalnie zgadzamy się z tymi uwagami. Uważamy, iż zmiany formy aktu z zarządzenia na rozporządzenie jest wnioskiem właściwym. Oczywiście, to pociąga za sobą konieczność podania tych wytycznych.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#GrażynaGęsicka">Co do punktu trzeciego notatki KS również uważam, iż jest to właściwa forma; przy czym proponowałabym, żeby użyć określenia „po zasięgnięciu opinii” a nie określenia „po lub w porozumieniu”. To „zasięgnięcie opinii” byłoby, w moim zrozumieniu, znacznie bardziej jednoznaczne. Oczywiście, ta ostatnia uwaga też jest zasadna.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#GrażynaGęsicka">Jest ze mną pani Janina Susdorf, która reprezentuje Departament Prawa Pracy. Jeśli pani miałaby ochotę wypowiedzieć się jeszcze w sprawach szczegółowych, na przykład dotyczących sugestii co do wytycznych, to bardzo bym prosiła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę bardzo, gdy pani chciała to bardzo proszę o wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JaninaSusdorf">Mogłabym się odnieść do propozycji dotyczącej uszczegółowienia treści upoważnienia. Jest fragment, który jako ostatni jest zamieszczony na pierwszej stronie notatki Kancelarii Sejmu, aby upoważnienie zawierało: treść dokumentu potwierdzającego okres pobierania uposażenia oraz tryb jego wydawania i prostowania. Potem w dalszej treści opinii sugeruje się, aby przy wydawaniu tego aktu wykonawczego brać pod uwagę, czy też uwzględniać tryb i zasady postępowania takie, jakie odnoszą się do pracowników. Pragnę tylko zwrócić uwagę na to, iż jeśli chodzi o tryb wydawania i prostowania świadectwa pracy, które jest porównywalnym dokumentem z zaświadczeniem potwierdzającym okres pobierania uposażenia, to jest to tryb dość skomplikowany i długotrwały. Wymaga się wyczerpania tak jakby postępowania przed podmiotem, który to zaświadczenie wydaje, a w przypadku nie uzyskania pozytywnego rozstrzygnięcia otwarta jest droga sądowa do prostowania treści świadectwa pracy. Gdyby więc tak bardzo zapatrzeć się na tę propozycję wytycznych, z której to propozycji wynika, iż porównywalny tryb powinien być brany pod uwagę jak dla prostowania i wydawania świadectw pracy, to chcę zwrócić uwagę, że takie konsekwencje mogłyby z tego wynikać. Nie wiem, czy tak dalekie są propozycje państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BeataHebdzyńska">Wydaje się, że również w tej sprawie nie można byłoby zamknąć drogi sądowej, jeżeli tego dotyczy wątpliwość pani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JaninaSusdorf">Ale czy to by mogło oznaczać, że droga sądowa mogłaby być przyznana aktem niższej rangi niż ustawa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#BeataHebdzyńska">Nie, nie. Tutaj nie byłby przecież określany sposób prostowania, droga odwoławcza, byłoby tylko odniesienie się do stosowanych zasad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JaninaSusdorf">Ale taka jest sugestia, aby upoważnienie poszerzyć i nadać mu brzmienie treści dokumentu potwierdzającego okres pobierania uposażenia - i to jest poza dyskusją - oraz tryb jego wydawania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BeataHebdzyńska">...i prostowania, poprzez odesłanie jedynie do zasad pracowniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JaninaSusdorf">A tryb prostowania świadectwa pracy, który to tryb dotyczy właśnie zasad pracowniczych może prowadzić nas do sądu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BeataHebdzyńska">Tak, ale to nie jest regulowanie trybu samoistnie w akcie wykonawczym, tylko ustalanie, że przy tym dokumencie, który jest taki sam jak świadectwo pracy, należy stosować...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JaninaSusdorf">Ale, pani dyrektor...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PawełŁączkowski">Przepraszam bardzo, jestem formalistą i muszę powiedzieć, iż ta dyskusja przekracza ramy naszej Komisji. Nie będziemy tutaj rozpatrywali tego od strony merytorycznej. Musimy natomiast wydać opinię co do podstawowego dokumentu, czyli do tej propozycji, która jest tutaj przedłożona.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PawełŁączkowski">Miałbym jeszcze pytanie do pana dyrektora Tadeusza Banasiaka. Czy pan dyrektor ma jakieś uwagi? Czy wszystkie one zawierają się w dotychczasowej wypowiedzi pani dyrektor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszBanasiak">Tak, panie przewodniczący, zawierają się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa posłów chciałby zadać pytanie lub wypowiedzieć się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyMadej">Mam pytanie związane z wątpliwością; czy odniesienie tego przepisu właśnie do Kodeksu Pracy, czy do postępowania tak, jak w przypadku pracy, czyli odesłanie posła do sądu pracy, jest właściwym rozwiązaniem. Przecież my nie działamy na podstawie umowy o pracę, w związku z tym nie byłoby jednak rzeczą zbyt szczęśliwą kierowanie do sądu pracy spraw wynikłych między posłem, a właściwie kim...? Marszałkiem Sejmu, którego już nie ma w tej kadencji?</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JerzyMadej">W tym przypadku zgadzam się z panią z ministerstwa, iż nie byłoby to skuteczne rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PawełŁączkowski">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Czy do art. 43 ust. 2 nikt nie ma wątpliwości? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, proponuję wobec tego, aby Komisja zaopiniowała pozytywnie przedłożone propozycje dotyczące ustawy o dostosowaniu aktów normatywnych organów administracji rządowej do Konstytucji RP, z przyjęciem jako elementu tej opinii przedstawionych tutaj uwag przez panią dyrektor. Rozumiem, skoro ich nie kwestionujemy i nie budzą one naszej wątpliwości, to możemy je uznać - oczywiście, za przyzwoleniem autorki - za własne. Czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#BeataHebdzyńska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, pani minister za przybycie. Myślę, że ten problem sądowy jest problemem, który musi być jeszcze rozstrzygnięty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszBanasiak">On może wynikać, panie przewodniczący, nie tylko w przypadku dotyczącym zaświadczeń o czasie wykonywania mandatu, pobierania uposażenia, bo to są przecież różnego rodzaju świadczenia wynikające z ubezpieczenia, z wypadków przy wykonywaniu mandatu. Jaki tryb przyjąć przy rozstrzyganiu sporów na tym tle? To jest podobne pytanie, ale jest to już uwaga tak trochę poza tym posiedzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#GrażynaGęsicka">Bardzo przepraszam, zrozumiałam z wypowiedzi pana przewodniczącego, że Komisja akceptuje wszystko razem z ewentualnością procedury sądowej, przy ewentualnych problemach.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#GrażynaGęsicka">Z naszego punktu widzenia nie jest to rozwiązanie właściwe, dlatego że ten stosunek pracy jest inny niż stosunek pracy zwykłego pracownika. Jeżeli jednak są tutaj problemy, to proponuję, żeby być może te kwestie jeszcze szczegółowo wyjaśnić przy pomocy prawników. Rozumiem, że to jest dla nas dyspozycja, że mamy to przerobić, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PawełŁączkowski">Nie. Na razie jest to nasza opinia dla Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Będziemy jeszcze dyskutowali nad tym prostowaniem. Rozumiem bowiem, że problem jest z prostowaniem tych dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#GrażynaGęsicka">Dziękujemy bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#PawełŁączkowski">Korzystając z tego, że czekamy na pana ministra Macieja Granieckiego, który będzie realizatorem naszej niespodzianki, chciałbym rozstrzygnąć jedną rzecz, mianowicie, przyjmując treść wystąpienia pani dyrektor za własną, proponuję, żebyśmy sformułowanie: „należałoby przewidzieć ustalenie treści dokumentu potwierdzającego okres pobierania uposażenia oraz tryb jego wydawania”, uzupełnili: „a także tryb odwoływania od przyjętych decyzji”.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#PawełŁączkowski">Jakoś ostatnio mamy szczęście do takich przeciągających się sytuacji, budzących lekkie napięcie, jak nie pan prezydent, to pan wicepremier, jak nie pan wicepremier, to czekamy na pana ministra Macieja Granieckiego. Ogłaszam krótką przerwę w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#PawełŁączkowski">Witamy, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#MaciejGraniecki">Przepraszam bardzo za spóźnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#PawełŁączkowski">Panie ministrze, korzystając z okazji starałem się odegrać przynajmniej rolę Hitchcocka i stopniowałem napięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#MaciejGraniecki">Mam nadzieję, że pani architekt, z którą się umówiłem na godzinę 15-tą, dojdzie jeszcze, żeby państwu lepiej to wszystko objaśnić. Otóż, zgodnie z sugestiami, które były do nas kierowane przygotowaliśmy koncepcję nowych skrytek poselskich, naszym zdaniem, bardziej wygodnych. Oczekiwalibyśmy na podzielenie przez państwa tej koncepcji. Chodzi o to, żeby skrytki te były po pierwsze poziome a nie pionowe, czyli nie takie jak macie państwo obecnie, a więc dość wąskie, do których wciska się bardzo dużo papieru. Powoli zresztą będziemy odchodzili od papieru, bo mamy też takie plany, również pod państwa wpływem. Jednak niezależnie od tego, jak długo to będzie trwało, by nastąpiła ta zmiana, zawsze - zwłaszcza w trakcie posiedzenia - jakiś papier dla posła będzie potrzebny, czy on będzie w tamtych skrytkach czy w tych.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#MaciejGraniecki">Wydaje się nam, że o wiele wygodniej byłoby posłom, gdyby skrytki były poziome, rozplanowane na obu ścianach, czyli tam gdzie państwo mają teraz skrytki oraz te stoliczki do podpisywania. Na obu ścianach byłyby tylko skrytki, właśnie tego typu, jak państwu demonstruję. Ich maksymalna wysokość, czyli górna krawędź byłaby na poziomie 170 cm, czyli średniowysokiej osobie - przepraszam, że o tym mówię - osiągnięcie właśnie tego pułapu skrytkowego, czyli 160 cm, nie sprawiałoby kłopotów. Wydaje się nam, że ta wysokość jest optymalna. Ktoś powie, że łatwo mi o tym mówić, ale myślę również o dolnym poziomie. Chodzi o to, żeby wyjmowanie dokumentów odbywało się dość parlamentarnie. Dolny poziom jest chyba na wysokości 70 czy 80 cm. Chcielibyśmy również, żeby poseł podchodząc do swojej skrytki, dzięki temu wycięciu, widział czy coś tam leży, czy nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JerzyMadej">To nie jest wycięcie na butelkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MaciejGraniecki">Nie, nie. Chodzi o to, żeby bez względu na skojarzenia, poseł podchodząc z daleka już widział, czy coś tam leży czy nie, nie musiał zagłębiać ręki. Jeżeli komuś nie będzie odpowiadało takie wycięcie, jesteśmy w stanie zaproponować inne - właśnie takie - które jest bardziej polityczne, z tego punktu widzenia. Wydaje się nam, że dzięki takim rozwiązaniom będzie wygodniej, a przede wszystkim pojemność tych skrytek będzie większa. W tej chwili są one bardzo wąskie i mieszczą się tam tylko drobne papierki. Doświadczenie jednak pokazuje, że w czasie posiedzenia znajduje się tam sporo korespondencji.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#MaciejGraniecki">Na tych dwóch ścianach rozplanowalibyśmy to wszystko. Każdy z państwa miałby odpowiednią tabliczkę z nazwiskiem, tak jest to dzisiaj. Natomiast stoliczki do podpisywania list byłyby trzy, szersze i byłyby one umiejscowione na tej ścianie gdzie są okna, z których widać parking i garaż. Chcemy też zmienić aranżację, jeśli państwo podzieliliby ten pogląd, dolnej palarni. Dolna palarnia w stosunku do sali posiedzeń, kuluarów, troszeczkę odstaje już w stylu. Pomijam już tę wykładzinę na podłodze, tzw. plaster miodu, te fotele mało zręczne i stareńkie. Chcielibyśmy, żeby było to miejsce bardziej wygodne; by można tam było siąść, porozmawiać i by jednocześnie było ono bardziej estetyczne. Skasowalibyśmy tę sztuczną zieleń, co nie znaczy, że nie byłoby w ogóle zieleni, ale to będzie zaaranżowane w sposób taki bardziej, tak nam się wydaje, elegancki. W ten sposób cała zasadnicza płaszczyzna dolnej palarni - tak ją nazywam, mimo że tam palić nie można i na pewno nie będzie można - ten środkowy kwadrat, poświęcony byłby na ustawienie fotelików i stolików. Dookoła można byłoby kursować, z jednej strony do podpisywania list, a z drugiej strony byłby ten bufecik i tam można byłoby odpoczywać.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#MaciejGraniecki">Jednocześnie chcemy ustawić od nowego roku stanowisko internetowe na jednej ze ścian, tam gdzie w tej chwili jest komputer. Począwszy od stycznia chcielibyśmy wszystkim państwu posłom, którzy byliby tym zainteresowani, bo nie chcemy się narzucać zbyt nachalnie, oferować możliwość przeszkolenia, nauczenia, pozyskiwania na miejscu druków sejmowych, czy wszelkich druków, które są w bazie internetowej. Wówczas każdy mógłby, jeśli coś potrzebuje, skorzystać z bazy internetowej; koledzy będą na każdym posiedzeniu instruowali, pokazywali i demonstrowali, jak się tym posługiwać. Oczywiście, od państwa będzie zależał stopień dalszego wykorzystywania tego narzędzia w swojej pracy. Stąd prosilibyśmy o jakąś taką generalną aprobatę tego pomysłu.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#MaciejGraniecki">Jeśli chodzi o koszty, to przyznam szczerze, że nie są one jeszcze wyszacowane, ale mogę państwa zapewnić, iż mieszczą się w ogólnym standardzie podnoszenia wyglądu i estetyki. Nie będą to jakieś horrendalne sumy, aczkolwiek chcielibyśmy, żeby te skrytki były solidne, przyzwoite i dobrze się prezentowały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#JerzyMadej">Czy to jest skrytka dla jednej czy dla dwóch osób?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MaciejGraniecki">To jest skrytka dla dwóch osób. Ten model nie jest taki dosłowny, zrobiliśmy go takim domowym sposobem. To będą równe części, a ścianki będą troszkę cieńsze. Proszę zaufać, że ta przestrzeń będzie co najmniej 10 cm. Dzisiaj w tym modelu jest to 7 czy 8 cm. Popracujemy jeszcze nad tym, żeby było to jak najbardziej wygodne dla państwa w sensie pojemnościowym. A więc tak jak powiedziałem, góra skrytki jest dla jednego posła, a dół dla drugiego, itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#WładysławFrasyniuk">To pierwsze wycięcie jest praktyczniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MaciejGraniecki">Ale państwo mają obiekcje, że takie wycięcie będzie przedmiotem żarcików. Myślę jednak, że jak sobie nawet pożartujemy, to potem to jakoś przejdzie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PawełŁączkowski">Na pewno zwiększenie tej przestrzeni jest niezbędne, dlatego że o ile dobrze pamiętam, to ubite w tej wąskiej skrytce dokumenty dla posła Adama Michnika udało się wyszarpać dopiero pod koniec następnej kadencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MaciejGraniecki">Dokumenty, jak państwo wiecie, przenoszono do tych dolnych skrytek, ale zawsze mamy takie poczucie jakby ingerencji w państwa sprawy. Jest tam bowiem różna korespondencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JacekRybicki">Nie uważacie państwo, że podpisywanie listy mogłoby być tam, gdzie jest podpisywanie listy rządowej, czyli przy wejściu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ElżbietaSzparaga">Będzie za duży tłok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WładysławFrasyniuk">Z czego bierze się podpisywanie listy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MaciejGraniecki">Z regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#PawełŁączkowski">A czy nie dałoby się zrobić przy wejściu, po jednej i po drugiej stronie, takiego czytnika elektronicznego? Przecież jest to bardzo proste urządzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MaciejGraniecki">To jest możliwe. Nie ma problemu, ale poza elementem tradycji, któremu staramy się hołdować, to jest kwestia państwa decyzji. Zawsze jednak oryginalny podpis, to jest jednak historia, dokumentacja, etc. A tutaj państwa obecność w Sejmie będzie tylko kwitowana przez komputer; będzie to wyglądało jak odbijanie karty. Pozostawiam to do państwa decyzji. Jesteśmy tutaj skłonni zaproponować państwu rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#PawełŁączkowski">Chociaż jak się zapomni podpisać, to zawsze można podpisać się u marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JacekRybicki">Tak, tylko o tym, że nie podpisałem listy dowiedziałem się dopiero przy odbieraniu pensji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MaciejGraniecki">Można też uaktywnić legitymację poselską. Możemy to zrobić. Zorientuję się jak to wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JacekRybicki">Kiedyś był pomysł, żeby pokoje otwierać legitymacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MaciejGraniecki">Tak było, tylko napór bieżącej pracy plus wysiłki klimatyzacyjne - wiem, że jeszcze mało efektywne - sprawiły, iż trochę to zarzuciliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JerzyMadej">Jak już tak mówimy o pomysłach, to w którymś z parlamentów - nie pamiętam w którym - jest tak, że legitymacja poselska służy jako karta do automatu telefonicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MaciejGraniecki">Ona mogłaby służyć do płacenia w restauracjach, ale musieliby państwo mieć konto, etc. Przy okazji, ponieważ mówimy o różnych sprawach organizacyjnych, chciałem powiedzieć - jeśli pan przewodniczący pozwoli - że czeka nas niebawem, a rozumiem przez to połowę roku, inna aranżacja miejsc, gdzie będzie można palić papierosy.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#MaciejGraniecki">Zgodnie z ustawą, którą państwo zechcieliście uchwalić, musi to być pomieszczenie zamknięte, wentylowane, w związku z tym rozważamy - proszę się teraz za bardzo nie śmiać - czy nie mogłaby to być kotłownia, którą mamy. Jest ona bardzo fajna i myślę, że mogłoby to być bardzo atrakcyjne miejsce. Sądzę, że jak zrobimy to w sposób właściwy, będzie się państwu podobało i mogą być obawy, że pojawi się nawet więcej palaczy.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#MaciejGraniecki">Pan poseł Lewandowski wygłosił oświadczenie z trybuny, w którym powiedział m.in., iż jesteśmy nieludzcy wobec pracowników, że kobietom w szatni, które są niepalące, dym szkodzi na zdrowie. Pominąwszy już tę ważną okoliczność, to zmiana przepisów sprawia, że palić nie można w takim pomieszczeniu jak tamto, stąd zapowiadam, iż będziemy urządzali piekiełko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękujemy, panie ministrze za prezentację i myślę, że rzeczywiście idzie ku rozwojowi Sejmu, jak już te skrytki będą większe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#MaciejGraniecki">Na zakończenie, powiem państwu jeszcze jako ciekawostkę, że chcemy poprawić w holu głównym aranżację, dostawić trochę fotelików; żal mi jest, gdy widzę jak dziennikarze siedzą na parapetach. Chciałbym, żeby to miejsce było mniej surowe, a bardziej przyjemne dla ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękujemy, panie ministrze. Dziękuję państwu, na tym zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji. Spotykamy się w czasie następnego posiedzenia Sejmu. Myślę, że posiedzenie Komisji zrobilibyśmy drugiego dnia, czyli w czwartek.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>