text_structure.xml 110 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełŁączkowski">Witam państwa bardzo serdecznie, witam pana ministra. Dzisiejszy porządek dzienny składa się z punktów dotyczących czterech części budżetu państwa. Chodzi o sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia 1997 r. do 31 grudnia 1997 r. wraz z analizą Najwyższej Izby Kontroli. Rozpatrywać będziemy części dotyczące Kancelarii Sejmu RP, Kancelarii Senatu RP, Kancelarii Prezydenta RP i Krajowego Biura Wyborczego. W punkcie dodatkowym mamy do rozpatrzenia sprawozdanie z działalności Najwyższej Izby Kontroli w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#PawełŁączkowski">Dzisiejszy porządek jest bardzo obszerny i myślę, że będzie nam bardzo trudno zmieścić się w ramach czasowych przyjętych przez Komisję, ale myślę, że należy dołożyć starań, żeby to rozpatrywanie przebiegało w sposób zwarty, a przede wszystkim, abyśmy koncentrowali się na elementach merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PawełŁączkowski">Czy chcieliby państwo zgłosić jakieś uwagi lub pytania? Skoro nie, to przystępujemy do rozpatrywania części 10 budżetu państwa: Kancelaria Sejmu RP. Pani poseł D. Ciborowska zgodziła się przyjąć na siebie obowiązek posła referenta i bardzo proszę, panią poseł, o zabranie głosu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że jako zasadę przyjmiemy następujący tok pracy: najpierw zabierze głos wyznaczony przez nas poseł referent, później przedstawiciel tej jednostki, której budżet jest aktualnie rozpatrywany, następnie wysłuchamy uwag pozostałych posłów i w końcu poprosimy posła referenta o sformułowanie wniosku, który zostanie rozpatrzony przez Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DanutaCiborowska">Na początku pozwolę sobie na kilka zdań ogólnych sformułowań, ale przedtem jeszcze - panie przewodniczący - dostosowując się do pana sugestii, żebyśmy zmieścili się w czasie, uprzedzam, że postaram się swoje sprawozdanie przedstawić krótko, choć - mam nadzieję - bardzo konkretnie. Zacznę od kilku zdań natury ogólnej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DanutaCiborowska">Otóż, rok budżetowy, który dzisiaj w zakresie realizacji budżetu Kancelarii Sejmu RP ocenimy, był rokiem szczególnym, z kilku względów; po pierwsze był to rok, w którym kończyła się II kadencja parlamentu i równocześnie zaczynała III. Chcę przypomnieć, że ta szczególność polegała nie tylko na tym, iż wydatki w tym względzie musiały być z natury rzeczy troszkę inaczej planowane, ale również na tym, że II kadencja kończyła się w momencie rozpoczynania III. Praktycznie więc Kancelaria Sejmu nie miała ani dnia przerwy w typowych pracach związanych z funkcjonowaniem Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DanutaCiborowska">Ponieważ rzadko takie okazje bywają, pozwolę sobie przed sformułowaniem wniosku dotyczącego budżetu Kancelarii Sejmu RP powiedzieć, że przedstawiam tutaj stanowisko bardzo wielu parlamentarzystów, parlamentarzystów II kadencji, jak również i parlamentarzystów, którzy swą pracę parlamentarną rozpoczęli w III kadencji. Wyrażam słowa uznania, za rzeczywiście bezkolizyjność funkcjonowania i prowadzenia wszystkich prac związanych z działalnością Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#DanutaCiborowska">Oprócz tego, przypomnę, że w 1997 r. weszła w życie, w dużym zakresie, ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora, dotycząca finansów Kancelarii Sejmu, szczególnie dotyczyło to tzw. odpraw parlamentarnych. Nowa kadencja Sejmu to również nowy system i wysokość uposażeń poselskich. To wszystko było planowane i miało wpływ na realizację budżetu Kancelarii Sejmu RP.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#DanutaCiborowska">Trzecia kwestia, o której chcę powiedzieć, wyniknęła losowo, ale również miała wpływ na realizację i sposób wydatkowania finansów Kancelarii Sejmu. Była to powódź, którą odczuliśmy w Polsce bardzo generalnie i budżet państwa musiał reagować w sposób odpowiedni na tego typu przypadek losowy. Dlatego też, przechodząc już do finansów, zacznę od dochodów Kancelarii Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#DanutaCiborowska">Dochody Kancelarii Sejmu zostały zaplanowane w wysokości 3 mln 86 tys. złotych. Były o 12 proc. większe. Dochody Kancelaria Sejmu w roku 1997 r., tak jak i w wielu poprzednich latach, uzyskuje przede wszystkim z tytułu usług świadczonych przez Kancelarię Sejmu; są to przede wszystkim usługi transportowe, usługi z których korzysta Kancelaria Senatu, również wpływy z opłat za czynsz, media i wiele innych usług, które Kancelaria Sejmu prowadzi. Jak można zauważyć, nie jest to duży wzrost. Wzrost dochodów nie może być dosyć precyzyjnie przewidziany; niektóre dochody trudno w Kancelarii Sejmu, na tyle precyzyjnie zaplanować, żeby rzeczywiście zmieścić się w tych planowanych kwotach. To wszystko co chciałam powiedzieć o dochodach.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#DanutaCiborowska">Jeżeli chodzi o wydatki Kancelarii Sejmu RP, to zostały zaplanowane w ustawie budżetowej z dn. 21 lutego 1997 r. w wysokości 206 mln 610 tys. zł. W trakcie roku budżetowego były zmniejszone o 11 mln 810 tys. zł i ostatecznie wyniosły 194 mln 800 tys. zł. Korekty budżetu Kancelarii Sejmu były wynikiem decyzji ministra finansów w sprawach, o których już wspominałam. Dotyczyło to spraw powodzi, która miała miejsce w Polsce. Minister finansów swoją decyzją z dn. 18 lipca 1997 r. i z dn. 8 sierpnia 1997 r. zmniejszył wydatki Kancelarii Sejmu o kwotę 8 mln zł i kwotę 3 mln 301 tys. zł. Następnie decyzją z dn. 12 maja 1997 r. wydatki Kancelarii Sejmu zostały zmniejszone o kwotę 509 tys. zł i to zmniejszenie nastąpiło w związku z przeniesieniem z Kancelarii Sejmu do Kancelarii Prezydenta RP zadań związanych z kampanią dotyczącą referendum konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#DanutaCiborowska">Rok budżetowy 1997 charakteryzował się, jak to zwykle bywa pod koniec kadencji, ogromnym natężeniem prac. Nie będę cytowała materiałów, które przedstawiła nam Kancelaria Sejmu, bo mamy je już od dłuższego czasu i mieliśmy możliwość zapoznania się z nimi. A więc tak jak powiedziałam Sejm RP pracował niezwykle intensywnie i z tego co pamiętam zostało przyjętych ponad 150 ustaw. Ponadto ostatni moment, a szczególnie ten czas powodziowy, wiąże się z pracą nad 20 ustawami, dostosowującymi prawo do sytuacji, a więc stanu zagrożenia jakim była powódź.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#DanutaCiborowska">Myślę, że kilka słów należy powiedzieć o wydatkach instytucji, jaką jest Kancelaria Sejmu, czyli o zatrudnieniu i wynagrodzeniu pracowników Kancelarii Sejmu. Zatrudnienie pozostało niezmienne, czyli było takie jak w roku 1996. Z tego co przypominam sobie, również w 1995 r. było identyczne. Jest to szacunkowo 1.141 etatów; planowano - 1.160.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#DanutaCiborowska">Przeciętne miesięczne wynagrodzenie pracowników Kancelarii Sejmu wynosiło brutto 2 tys. 442 zł. Wzrost przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia wynosi 17,2% w stosunku do roku 1996 r. W tej kwocie, tego średniego miesięcznego wynagrodzenia, proszę wziąć pod uwagę również wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe, które mają miejsce i muszą być w Kancelarii Sejmu. Dotyczą one przede wszystkim Straży Marszałkowskiej oraz transportu, czyli kierowców sejmowych, obsługujących również i nas.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#DanutaCiborowska">Analizując budżet Kancelarii Sejmu i zapoznając się z informacją Najwyższej Izby Kontroli w tym względzie, pozwolę sobie - panie przewodniczący, Wysoka Komisjo - zgłosić wniosek. Biorąc pod uwagę bardzo czytelne przedstawienie wydatków w 1997 r. w Kancelarii Sejmu, bardzo skromne, a równocześnie zaspakajające wszystkie potrzeby zarówno parlamentu, jak i pracowników Kancelarii Sejmu, bo to jest nieodłączny element naszej wspólnej działalności - wnoszę - by Komisja była uprzejma pozytywnie zaopiniować wykonanie budżetu państwa w części 10: Kancelaria Sejmu za 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#DanutaCiborowska">Na marginesie - chociaż w moim przekonaniu nie jest to margines, ale tak już zupełnie kończąc - posłużę się tutaj liczbami przedstawionymi przez Najwyższą Izbę Kontroli i mam nadzieję, że państwo mi na to pozwolą. Generalnie te liczby są niezwykle czytelne: udział dochodów Kancelarii Sejmu w dochodzie budżetu państwa wyniósł 0,0029%. Oczywiście dochód Kancelarii Sejmu jest niewielki w skali budżetu państwa, jest to rzeczywiście ułamek procenta. Natomiast udział w wydatkach, a to jest już niezwykle dla nas ważna sprawa, budżetu państwa Kancelarii Sejmu wyniósł w 1997 r.: 0,1398%. Mówię to, dlatego że czasami opinie są bardzo rozbieżne w tym względzie. Myślę, że te liczby oddają skromność, a równocześnie rzetelność w wydawaniu budżetowych pieniędzy przez Kancelarię Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo pani poseł. Czy pan minister chciałby się ustosunkować do tego? Wystawiono bardzo pozytywną opinię. Może jeszcze zanim poproszę pana ministra zadam pytanie - czy państwo reprezentujący Ministerstwo Finansów i Najwyższą Izbę Kontroli chcieliby może w tym miejscu zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#IrenaZawiska">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IwonaBilecka">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za 1997 r. w części 10: Kancelaria Sejmu nie stwierdzając nieprawidłowości. Z punktu widzenia kryteriów legalności, celowości, gospodarności i rzetelności - nieprawidłowości nie stwierdzono. Wydatki budżetowe zrealizowane zostały w granicach kwot określonych w budżecie, z uwzględnieniem prawidłowo dokonanych w ciągu roku przeniesień.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#IwonaBilecka">Drobne uwagi Najwyższej Izby Kontroli, stwierdzone w trakcie prowadzonej w I kwartale br. kontroli, dotyczyły nierozliczenia składników majątkowych o wartości 53 tys. zł przekazanych w użytkowanie klubom i kołom poselskim, działającym w II kadencji Sejmu oraz braku instrukcji obiegu dokumentów finansowych, dowodów księgowych, opracowanej w formie jednolitego dokumentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PawełŁączkowski">Poproszę pana ministra M. Granieckiego o ustosunkowanie się szczególnie do tych elementów wypowiedzi, które ewentualnie tego wymagają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MaciejGraniecki">Odnosząc się do uwag pani poseł D. Ciborowskiej chciałem tylko dopowiedzieć, dziękując za życzliwe spojrzenie na naszą pracę w roku ubiegłym, że istotnie to przejście kadencyjne, które właściwie nastąpiło w ciągu jednej godziny - 20 października, o czym wszyscy państwo, nowi i starzy posłowie - przepraszam za to określenie - pamiętają. Otóż, to sprawiło, że być może właśnie potem w tym rozliczaniu posłów II kadencji, klubów i kół, mogliśmy, nie tyle nie dołożyć należytej staranności, bo w moim głębokim przekonaniu, dokładaliśmy jej, ale nie dopilnować wszystkiego w czasie. Stąd, jak mówiła pani reprezentująca NIK, w I kwartale 1998 r. pozostała nam jeszcze do rozliczenia kwota 53 tys. złotych, która po miesiącu lub półtora miesiąca od zakończenia kontroli została już zredukowana do 11 tys. zł. W tej chwili jesteśmy na etapie dochodzenia do konkretnego miejsca, w którym zaginęły niektóre elementy sprzętu, którym dysponowały niektóre kluby - nie będę mówił które, ale one dzisiaj już nie funkcjonują, aczkolwiek jeden od niedawna zaczął znowu funkcjonować. Musimy po prostu dotrzeć do niektórych osób, które już nie są posłami, stąd ta kwota 11 tys. Biorąc jednak pod uwagę nasze doświadczenie z przełomu I i II kadencji, pragnę państwa solennie zapewnić, że do tej kwoty dojdziemy i ją rozliczymy, prędzej czy później, mam nadzieję, że prędzej, aniżeli później.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MaciejGraniecki">Chciałem powiedzieć tylko na marginesie i proszę nie poczytywać tego za chwalenie się, że jednocześnie w tym samym czasie rozliczyliśmy co do złotówki kwotę 6 mln 650 tys. zł majątku, którym dysponowali posłowie II kadencji. Dokładnie jest to kwota: 6 mln 651 tys. 111 zł i 17 groszy. Kwota ta co do grosza została rozliczona. Ogółem - powiem to tak dla zobrazowania, że - posłowie dysponują blisko 12,5 tys. składników majątkowych, więc to jest ta wartość i ta skala rozliczenia, które udało nam się zrealizować.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MaciejGraniecki">Jeśli zaś chodzi o uwagę drugą, czyli sprawę instrukcji obsługi dokumentów finansowych, to tak jak pani z NIK była uprzejma zauważyć, nadal nie mamy jednolitego dokumentu. To jest wymóg, który wnika z dyspozycji Rady Ministrów, określonych przepisów finansowych; my - proszę nie mieć wrażenia, że nie mamy jakichś fragmentów owej instrukcji - mamy ją, tylko ona jest, może nie tyle rozproszona, co nie scalona w jeden dokument. Ponieważ przeżywaliśmy po drodze pewne zmiany związane zwłaszcza z informatyzacją służb finansowych, księgowych, postawiliśmy sobie za cel - i wiem, że Biuro Finansowe zakończy to do 1 września br. - mieć jednolity dokument w postaci jednolitej instrukcji, tak jak tego formalnie rzecz biorąc wymagają przepisy.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#MaciejGraniecki">Chciałbym jeszcze na jedno zwrócić uwagę, że oprócz - na co pozwala prawo budżetowe - kwot, które przenosimy na rok kolejny w zakresie wydatków inwestycyjnych tj. paragraf 72, to wszystkie pozostałe, niewykorzystane kwoty, a jest to blisko 10% budżetu, zwracamy do budżetu państwa. W związku z tym, poczytujemy to sobie za plus, zgodnie zresztą z wytycznymi, które były do nas kierowane przez poprzednie i obecne Prezydium Sejmu, aby nie prowadzić do tego, by wydawać wszystkie kwoty do końca, nawet jeżeli to staje się nie do końca celowe w ostatnim kwartale roku, tylko raczej liczyć się z tym, żeby zwracać do budżetu państwa to, co nie zostało wykorzystane. U nas taka zasada od lat panuje i tak to realizujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panu ministrowi. Czy może członkowie Komisji chcieliby zadać pytania lub uzyskać jakieś dodatkowe wyjaśnienia?</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że to milczenie jest także efektem bardzo dobrego przygotowania materiałów dla członków Komisji i stąd mało wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#PawełŁączkowski">Pan przewodniczący zaprzyjaźnionej, mniemam, Komisji Finansów Publicznych, pan poseł A. Wielowieyski ma natomiast pytania, czy tak, panie pośle?; muszą one - jak rozumiem - paść na posiedzeniu Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejWielowieyski">Wyraziłem już mój prywatny, osobisty dezyderat pod adresem koleżanki D. Ciborowskiej, że byłbym niezmiernie zadowolony, żeby ona bez moich żadnych uwag przedłożyła Komisji Finansów Publicznych ostateczne wyjaśnienie i prezentację wyniku z 1997 r. w zakresie naszej Kancelarii. W związku z tym wypowiadam pewien dezyderat, który jest również pytaniem.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AndrzejWielowieyski">Chodzi o to, czym uzasadniamy względnie wysoki poziom wydatków? Jakkolwiek wszystko to, co zostało tutaj powiedziane o niezłej dyscyplinie finansowej, o rozsądnym gospodarowaniu wydaje się słuszne, od kilku lat zwracamy środki. Niestety w innych częściach budżetowych to różnie bywa. Często bywa zupełnie inaczej; my gospodarujemy spokojnie i na ile się da roztropnie, zwracamy pieniądze - tym niemniej część: Kancelaria Sejmu jest częścią dość zamożną. Następuje wzrost wydatków w stosunku do poprzedniego roku, jakkolwiek nie wykonujemy budżetu - budżet został przyjęty w określonej względnie dużej wysokości. W każdym razie wzrost wydatków w stosunku do ubiegłego roku wyniósł 24,5% nominalny, czyli realnie jakieś, 8% - jest to nadwyżka ponad to, z czym mamy do czynienia w innych instytucjach budżetowych. Jeśli chodzi o średnie wykonanie budżetu jest to realnie - 1–2% zwyżka w stosunku do 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AndrzejWielowieyski">Osobiście chciałbym mojej komisji powiedzieć, dlaczego Kancelaria Sejmu musiała wydać te parę punktów więcej niż jest średnia budżetu. Częściowo mam to zrobione, wynika to ze sprawozdania zwłaszcza Najwyższej Izby Kontroli, która szczegółowo to zestawia, a jeszcze sobie uzupełnię to w Kancelarii Sejmu. Na przykład: odprawy poselskie - rzecz w ubiegłym roku nie występująca; dalej wynik, o czym mówiła pani poseł, ustawy o prawach i obowiązkach posłów - jest to 6 mln zł; odprawy tj. 2 mln zł. Jeśli chodzi o inwestycje, to warto by dwa zdania powiedzieć, nawet na użytek Komisji Regulaminowej, na czym polega ten wzrost wydatków inwestycyjnych o prawie 6 mln zł, z których większość to zakup sprzętu. Prawodopodobnie - mówię to od siebie, na ile się orientuję w pracach naszej Kancelarii, po 4, 5, 6 latach funkcjonowania sprzętu trzeba go wymieniać, ale ja będę chciał to mieć wykazane, ponieważ 3/4 wydatków inwestycyjnych to jest sprzęt. Chciałbym, żeby zostało wyjaśnione, dlaczego stosunkowo dużo daliśmy na te inwestycje i w jakim stopniu było to niezbędne. W dalszym ciągu brak mi - jeśli chodzi o te 20 mln zł, które są przewyżką ponad średnią wydatków budżetowych - wyjaśnienia, co do kilku milionów złotych.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#AndrzejWielowieyski">Jest tu jeszcze pozycja: płace i też uważam, że powinniśmy mieć dwa, trzy zdania informacji, dlaczego nasze płace rosną nominalnie o 17,7%, wtedy kiedy gdzie indziej wzrosły odpowiednio mniej. Realnie wzrost naszych płac to jest 6–7%, podczas gdy przeciętna w budżecie miała być 4–5%. To też trzeba sobie odnotować. Czy wzrost tych godzin nadliczbowych, który objął 2 mln kilkaset tys., to jest ok. 7% funduszu płac, jest wyższy niż w poprzednim roku, czy nie?</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AndrzejWielowieyski">Kończę już, panie przewodniczący, nie chcę państwa nużyć. Wydaje mi się, że trzeba by naszym gospodarzom funduszów publicznych, jakim jest komisja finansów, przedstawić sprawozdanie dlaczego Kancelaria miała poziom wydatków trochę wyższy, niż gdzie indziej i czym to było uzasadnione. Podkreślam, że znaczna część jest ewidentna - widać ją od razu. Chciałbym się jeszcze przyjrzeć tym niektórym wydatkom materiałowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panu przewodniczącemu. Odnoszę takie wrażenie, że w sposób oczywisty największym zagrożeniem dla budżetu są wybory i bardzo oszczędzalibyśmy, gdybyśmy się nie wdawali się nie. Myślę, że posłowie tej kadencji, nawet przyjęliby z wdzięcznością taką koncepcję ratowania budżetu państwa. Ale nie wiem, czy to jest na dłuższą metę do utrzymania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejWielowieyski">Czy można panu przewodniczącemu coś wyznać; gdzie zostałem pokonany przez pana ministra? Mianowicie, byłem bardziej optymistyczny - finansowo, jeśli chodzi o wynik wyborów. A pan minister i pan dyrektor E. Glaza byli bardziej pesymistyczni, zakładali większe koszty, między innymi większą wymianę posłów, co zwiększa koszty.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejWielowieyski">Wydawało mi się, że będzie mniejsza wymiana, okazuje się, iż oni mieli rację i ta wymiana była większa, w związku z tym wydatki budżetu były większe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#PawełŁączkowski">No więc właśnie, ja myślę, że tutaj też troszkę różni nas punkt widzenia, dlatego że dokonaliśmy na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji oceny tego - czym posłowie i Kancelaria dysponują i wydaje nam się, że te nakłady muszą wzrosnąć, że jednak wymiana sprzętu musi być szybsza, iż jest konieczność zwiększenia nakładów na biura poselskie i będziemy w tym kierunku dysponowali. A więc jako strażnik finansów publicznych - pan poseł A. Wielowieyski - będzie przeżywał, za naszą przyczyną, nienajlepsze chwile. Oddam teraz głos, jeśli można, panu ministrowi. Proszę, aby pan minister zechciał odnieść się do tych uwag. Myślę, że jest to dobre miejsce, żebyśmy sobie przypomnieli również to przejście z jednej kadencji w drugą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MaciejGraniecki">Chciałem przypomnieć, że dzisiaj analizowanie wzrostu w 1997 r. środków budżetowych w stosunku do roku 1996 jest oceną trafności budżetu na 1997 rok, a nie tyle gospodarności jego wykonania. Mogę oczywiście wypowiedzieć się o trafności budżetu na 1997 rok, sięgnąwszy pamięcią, ale nie w tej chwili, bo już nie pamiętam szczegółowo wszystkich założeń, oprócz tych generaliów, o których dzisiaj powiedzieliśmy.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MaciejGraniecki">Ponieważ nie przekroczyliśmy tego budżetu, przeciwnie, po korektach powodziowych oraz nie wykonaniu niektórych zadań, myślę, że po prostu zmieściliśmy się w tym, co Sejm nam uchwalił. Jeśli - tak, to chyba trafnie zaplanował.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MaciejGraniecki">Jeżeli chodzi o zatrudnienie, to proszę zauważyć, że stan etatów kalkulacyjnych u nas się nie zmienia od 3 lat. Właśnie dlatego, iż się nie zmienia realny poziom zatrudnienia jest co najmniej średniorocznie o 20-etatów mniejszy. Z tych 20 etatów dokładam zatrudnionym ludziom więcej pensji. Płacę więcej legislatorom, którzy są w tej chwili na pierwszym miejscu w Kancelarii Sejmu i ośmielam się twierdzić, w stosunku do innych urzędów, na niezłej pozycji, w pierwszej trójce lub może piątce; oraz ekspertom, którym powinno się płacić godziwie, czyli ponad standardowo - choć jest rzeczą względną, co uznamy za standard. Stąd świadomie prowadzimy taką politykę, że dzięki państwa uprzejmości, utrzymujemy stan etatów kalkulacyjnych, czyli fundusz wynagrodzeń, na niezmienionym poziomie, w sensie liczby etatów, natomiast staramy się jak najwięcej wykorzystywać ten fundusz przy faktycznie mniejszym zatrudnieniu. W ten sposób jesteśmy konkurencyjni w niektórych zawodach na rynku warszawskim.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MaciejGraniecki">Jeśli chodzi o inwestycje, to chciałbym przypomnieć przede wszystkim to, iż rok ubiegły, podobnie jak ten i następny, były pierwszymi latami inwestycji energetycznej, którą rozpoczęliśmy za zgodą komisji oraz Sejmu. Jest to przebudowa zasilania energetycznego Sejmu niezbędna z punktu widzenia naszych potrzeb. Pochłania to bardzo znaczne środki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#MaciejGraniecki">Po drugie - w inwestycjach mieści się również wymiana kserokopiarek dla biur poselskich, czego - mam nadzieję - większość z państwa doświadczyła.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#MaciejGraniecki">Po trzecie wreszcie chodzi o względy bezpieczeństwa, ponieważ w II kadencji powiedzieliśmy sobie - nie ma na razie innych dyspozycji - że nie ogradzamy Sejmu, nie wprowadzamy takich standardów najdroższych ochrony naszych terenów, to musieliśmy wejść w elektroniczne zabezpieczenie, stąd bramki, kamery, cały system obserwacji elektronicznej naszych terenów i czuwanie nad bezpieczeństwem wszystkich gmachów oraz całego terytorium sejmowego. To pochłonęło znaczne środki i myślę, że również w tych środkach znaczących, jest kwestia sali posiedzeń i przejścia na profesjonalny system cyfrowych kamer, które transmitują do wewnętrznej telewizji obraz z sali posiedzeń. Przy rozbudowie, którą rychło zakładamy, będziemy mogli dysponować własnym sygnałem telewizyjnym i będziemy mogli uniezależnić się w dużej mierze od nieprzewidywalnych w istocie, co tu dużo kryć, dalszych losów transmitowania obrad Sejmu. Jak państwo wiecie jesteśmy jakby w ręku telewizji publicznej, z całym szacunkiem dla jej działań dotychczasowych.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#MaciejGraniecki">Na końcu chciałem wspomnieć przy tych wydatkach inwestycyjnych również to, że sala posiedzeń została zmodernizowana. Co prawda nie jest to wprost inwestycja, bardziej to wchodzi w środki remontowe, ale proszę zauważyć, że jednak - co jest naszą satysfakcją - w miarę bezszelestnie, ani dzień posiedzenia Sejmu nie został przez to zatrzymany, a konferencja Organizacji Bezpieczeństwa Współpracy w Europie mogła się odbyć w odremontowanej sali, w warunkach reprezentacyjnych, gdy chodzi o przyjazd 600 parlamentarzystów z całej Europy i nie tylko.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#MaciejGraniecki">Stąd tak mógłbym w tej chwili generalnie odpowiedzieć. Oczywiście, jak zawsze spotkamy się z panem posłem A. Wielowieyskim i udostępnimy wszystkie szczegółowe dane, które mogłyby pozwolić na to szczegółowe rozliczenie. Natomiast nie chciałem, żeby powstawało takie wrażenie - pan poseł A. Wielowieyski doskonale wie - że w pewnym uśrednieniu, zwłaszcza gdy chodzi o zatrudnienie i płace - zawsze nam wskazuje na to - iż jesteśmy ponad pewien poziom średni. Z drugiej strony sądzę, że pan poseł skłonny jest się zgodzić i uznać pewną specyfikę naszej pracy, przede wszystkim nierytmiczność, którą trzeba jakoś ludziom wynagrodzić. Stąd na przykład nadgodziny, które czasami może wyglądają wręcz - może nie przerażająco, nie chcę sam siebie, ani państwa straszyć - ale są bardzo znaczne.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#MaciejGraniecki">Proszę wziąć pod uwagę dwie okoliczności. Wystarczy jedna decyzja Prezydium Sejmu lub Konwentu Seniorów, że obradujemy na przykład jutro nie do godz. 20 jak przewidujemy, a do godz. 24 i to już są 4 godziny razy 200 osób. Jest to armia niewidocznych ludzi, techników, elektryków, tych wszystkich drobnych mrówek w tym wielkim organiźmie.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#MaciejGraniecki">Druga kwestia - nie żalę się, tylko proszę mieć tę świadomość - jeśli poszczególne kluby lub zespoły poselskie, ba nawet grupy posłów zwracają się o to, żeby w sobotę lub w niedzielę udostępnić salę, nagranie - to proszę państwa, to jest 200 procent wynagrodzenia każdy człowiek, który musi tu przyjść. Tej sali nie udostępni bowiem woźny, tylko muszą być ludzie, którzy nagrywają, obsługują, sprzątają, wpuszczają, etc. I to jest dla nas - tak śmiem twierdzić - rzecz normalna, tylko, że to wszystko przelicza się na pieniądze. O ile zaangażowanie społeczno-polityczne jest w pewnej sferze zrozumiałe, o tyle, to przekłada się w sferze obsługi pracowniczej na pieniądze. Tutaj nikt nikomu w czynie społecznym tego nie zorganizuje; to musi kosztować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo panu ministrowi. Myślę, że już wcześniej, na poprzednich posiedzeniach Komisji, padające opinie na temat organizacji pracy Kancelarii zostały bardzo dobrze uzupełnione przez wypowiedź pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#PawełŁączkowski">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyStanisławMadej">Nawiązując do wypowiedzi pana posła A. Wielowieyskiego, który rzeczywiście jest strażnikiem budżetu również Kancelarii Sejmu i jak kilkakrotnie mówiliśmy na posiedzeniach naszej Komisji, na dwóch rzeczach nie można oszczędzać, jeśli idzie o pracę Sejmu: po pierwsze na legislatorach, tzn. na etatach i na wynagrodzeniu legislatorów; po drugie na wyposażeniu biur poselskich.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyStanisławMadej">Wydaje mi się, że szukanie oszczędności w tych dwóch dziedzinach da nienajlepsze efekty. Stąd mówiąc o tych wszystkich przekroczeniach budżetu Kancelarii Sejmu, czy może o wzroście wyższym niż w innych działach gospodarki narodowej lub administracji, należy powiedzieć, iż daleko nam do tych standardów, o których mówimy i stąd należy patrzeć na to w ten sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PawełŁączkowski">Pozwolę sobie tylko sprostować: tu o żadnych przekroczeniach nie ma mowy. Płace w zrozumiały sposób muszą być wyższe ze względu na fachowość i kwalifikacje zawodowe pracowników Kancelarii i to jest chyba dość oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, proponuję, żebyśmy poddali pod głosowanie wniosek zgłoszony przez panią poseł D. Ciborowską, aby Komisja zaopiniowała pozytywnie część 10 budżetu państwa, dotyczącą Kancelarii Sejmu RP za rok 1997. Czy tak można to sformułować, pani poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DanutaCiborowska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jest za wyrażeniem przez Komisję Regulaminową i Spraw Poselskich takiej pozytywnej opinii na temat budżetu?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#PawełŁączkowski">Komisja jednomyślnie (12 głosami) opowiedziała się za powyższym wnioskiem.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#PawełŁączkowski">Miło mi poinformować pana ministra, iż Komisja jednomyślnie, pozytywnie zaopiniowała część 10 budżetu państwa dot. Kancelarii Sejmu RP za rok 1997 i myślę, że w większości przychyla się do opinii, którą wyraziła w naszym imieniu pani poseł D. Ciborowska, iż generalnie rzecz biorąc, wykonanie budżetu, wysiłki w tym kierunku czynione, oceniamy bardzo pozytywnie, dostrzegając wysiłki czynione przez różne części Kancelarii i przez pana ministra osobiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JacekRybicki">To jest ten wstęp do 6,5 tys. na biura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PawełŁączkowski">To była wypowiedź poza protokółem, bardzo proszę, żebyście państwo protokołując zechcieli ująć to w nawias. Wypowiedź oczywiście jest słuszna, ale w nawiasie.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PawełŁączkowski">Dziękujemy bardzo i ogłaszam króciutką przerwę w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#PawełŁączkowski">Witam w naszym gronie pana ministra oraz panią - reprezentujących Kancelarię Senatu RP. Przechodzimy do omawiania części 11 budżetu państwa, dotyczącej Kancelarii Senatu RP.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#PawełŁączkowski">W roli posła referenta w tej sprawie zgodził się wystąpić pan poseł J. S. Madej. Jemu w pierwszej kolejności udzielę głosu. Następnie poproszę państwa z Ministerstwa Finansów i Najwyższej Izby Kontroli o wypowiedzi, a wreszcie pana ministra o ustosunkowanie się do ewentualnych uwag, jeśli takowe będą. Wreszcie poprosimy pana posła J. S. Madeja o sformułowanie wniosku, który Komisja będzie mogła przegłosować.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#PawełŁączkowski">Proszę bardzo, panie pośle, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyStanisławMadej">Tak jak powiedziałem na wstępie sprawozdanie z wykonania budżetu Kancelarii Senatu RP jest niepokojące, dlatego iż budżet został wykonany tylko w 90,6 procentach, w stosunku do planowanego. Można by wyciągać z tego wniosek, że widocznie budżet zrobiony był z zapasem, ale oczywiście, to jest pół żartem pół serio.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyStanisławMadej">Natomiast prawda jest taka, że rzeczywiście takie jest to wykonanie, ale złożyło się na to kilka przyczyn. Zresztą w tych materiałach, które mamy, jest to wyjaśnione. Główna przyczyna to są ograniczenia wydatków prac inwestycyjnych, remontowych, instalacji sanitarnych. Również problemy lokalowe, które ma Senat, a które nie zostały rozwiązane, spowodowały zmniejszenie przewidywanych wydatków. Przy wykonaniu budżetu, na str. 5 tego dokumentu, chodzi o wynagrodzenia osobowe, jest następująca informacja: planowany fundusz na wynagrodzenia wynosił 13 387 tys. zł, a fundusz wypłacony - 11 634 tys. zł. Tutaj należałoby uzyskać dokładniejszą informację ze strony Kancelarii Senatu, skąd się wzięły te różnice. Tamte inne, są oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyStanisławMadej">Jest jeszcze jedno uzasadnienie, jeśli idzie o te oszczędności. W sprawozdaniu Kancelarii Senatu czytamy, że zmiana kadencji Senatu spowodowała ograniczenie kontaktów międzynarodowych w związku z kampanią wyborczą, co miało znaczny wpływ na wykonanie budżetu w paragrafach 29, 37. Myślę też, że zmiana Marszałka Senatu spowodowała to zmniejszenie wydatków na wyjazdy zagraniczne, ale to już jest poza protokółem.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyStanisławMadej">Istotnym dokumentem jest oczywiście informacja Najwyższej Izby Kontroli, jeśli idzie o przeprowadzoną kontrolę wykonywania budżetu, i jest tutaj bardzo istotne stwierdzenie, że z punktu widzenia kryteriów celowości, gospodarności i rzetelności - nieprawidłowości nie stwierdzono, czyli to podstawowe kryterium prawidłowości wykonania budżetu, który ocenia NIK jest zachowane.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JerzyStanisławMadej">Wreszcie wspomnę o tym, o czym mówiliśmy przed kilkunastoma minutami w odniesieniu do budżetu Kancelarii Sejmu, że zrealizowane wydatki wyniosły 87,4% kwoty ujętej w ustawie budżetowej, a 96,6% budżetu po zmianach. Te zmiany były m.in. związane z przeznaczeniem funduszu na akcję przeciwpowodziową. Natomiast w porównaniu do 1996 r. wydatki w ujęciu nominalnym były wyższe o 17%, a realnie wzrosły o 1,8%, czyli mamy sytuację taką, iż wzrost realny jest niewielki w stosunku do roku 1996, ale to wiąże się z tym, o czym mówiłem już przed chwilą, że po prostu wykonanie budżetu przekroczyło nieco tylko 90% tego budżetu po zmianach.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JerzyStanisławMadej">To są te zasadnicze uwagi. Przeglądając informację Najwyższej Izby Kontroli, jak również analizując to sprawozdanie, które przedstawiła Kancelaria Senatu, nie widać powodów do tego, żeby mieć zastrzeżenia lub jakiekolwiek powody, które dawałyby podstawę do tego, by nie zaopiniować pozytywnie tego sprawozdania z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JerzyStanisławMadej">Nie wiem jak to ocenimy, że budżet nie został wykonany, ale tak jak powiedziałem, niewykonanie tego budżetu było siłą wyższą, chociaż te oszczędności czy mniejsze wydatki, jeśli idzie o wynagrodzenia osobowe, wymagają chyba jednak wyjaśnienia ze strony Kancelarii Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo panu posłowi. Czy przedstawicielka Ministerstwa Finansów chciałby się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#IrenaZawiska">Nie, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PawełŁączkowski">Czy przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli ma jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KrzysztofMatuszek">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za 1997 r. w części 11: Kancelaria Senatu RP, stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu państwa. Stwierdzone uchybienia dotyczyły: niewyeliminowania przypadków tworzenia lokat terminowych ze środków budżetowych przez Stowarzyszenie „Wspólnota Polska”, nie złożenia ministrowi finansów sprawozdania z działalności za 1997 r. przez organ orzekający pierwszej instancji w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej i stwierdzenie trzech przypadków rozliczenia kosztów zagranicznych podróży służbowych z opóźnieniem. Z punktu widzenia kryteriów celowości, gospodarności i rzetelności - nieprawidłowości nie stwierdzono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Czy można prosić pana ministra... Choć może zanim poproszę pana ministra o zabranie głosu, ktoś chciałby w tym miejscu zadać pytanie lub zgłosić wątpliwości? Skoro nie, to proszę może pan minister zechce odnieść się do tych uwag, które zostały zgłoszone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#BogdanSkwarka">Pierwsza uwaga, która została zgłoszona, dotyczyła generalnie niewykonania w 100 procentach budżetu. To wykonanie było na poziomie 90,6%. Wyjaśnię państwu skąd to się wzięło.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#BogdanSkwarka">Pierwsza zasadnicza sprawa, która wpłynęła na niewykonanie tego budżetu to są te środki na uposażenia. W ramach tych środków, w paragrafie 11, mieszczą się zarówno wynagrodzenia pracownicze, jak i uposażenia senatorskie. Jeśli chodzi o uposażenia senatorskie, to zawsze jest to pewien szacunek, bo nigdy nie wiadomo ilu senatorów będzie w danym roku pobierało uposażenie. Ta liczba senatorów pobierających częściowe albo całościowe uposażenie ciągle się zmienia. Planowaliśmy, że w 1997 r. uposażenie senatorskie w całości będzie pobierało 90 senatorów. W praktyce liczba ta spadła do 83 senatorów. Gdy pomnoży się te środki, pochodne, itd., to właśnie wychodzą o wiele mniejsze kwoty niż planowaliśmy. Głównie chodzi tutaj o uposażenia senatorskie.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi natomiast o inne, takie generalne kwoty, które nie zostały wydatkowane w granicach zaplanowanych w budżecie, to wpłynęło na to przede wszystkim - niepodwyższenie, tak jak planowaliśmy, diet senatorskich. Planowane było, że w 1997 r. diety będą wynosiły 1.455 zł; w praktyce wyniosły one 1.264 zł. Podwyżka tych diet zależała zarówno od Prezydium Sejmu, jak i Prezydium Senatu. Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu nie podjęło uchwały o podniesieniu diet.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#BogdanSkwarka">Następnie mamy paragraf 28, czyli podróże krajowe. Oszczędności wzięły się stąd, że większa liczba senatorów niż planowano korzystała z zakwaterowania w Warszawie. W tym paragrafie mieszczą się również wydatki na hotele. Z mieszkań w Warszawie, które oczywiście są tańsze, niż hotel (doba hotelowa w hotelu „Solec” lub „Grand” kosztuje ok. 200 zł) korzystało 13 senatorów, a planowaliśmy, że będzie to 8. Poza tym większa liczba senatorów mieszka w hotelu poselskim, który jest tańszy, niż ma to miejsce w przypadku hoteli na mieście.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#BogdanSkwarka">Następna grupa to są podróże zagraniczne. Tutaj oszczędności były w granicach 150 tys. zł. Wpłynęły na to różne przyczyny.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#BogdanSkwarka">Kolejna grupa dotyczy usług materialnych; zaplanowana kwota wynosiła: 540 tys. zł, z przeznaczeniem na remont pomieszczeń, które Senat miał wynająć w związku z realizacją decyzji Państwowej Inspekcji Pracy o przeniesieniu ok. 83 pracowników z tzw. podziemi. Przy okazji ustawy budżetowy na 1998 r. naświetlałem już szczegółowo sytuację tych pracowników. Nie chciałbym więc do tego wracać. Zaoszczędzono również środki na remonty, dlatego że skoro mamy opuszczać te pomieszczenia, to nie opłaca się praktycznie doprowadzać ich do stanu, który by podwyższał standard i pozwalałby na ciągłą pracę ludzi.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#BogdanSkwarka">Następna sprawa dotyczy usług niematerialnych. Tutaj zaoszczędzono kwotę ok. 410 tys. zł. Ta kwota była przeznaczona na opłaty związane z wynajęciem, gdzieś poza budynkami parlamentu, pomieszczeń z tytułu wykonania tej decyzji, o której przed chwilą mówiłem.</u>
          <u xml:id="u-27.7" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi o kontrolę przeprowadzoną przez Najwyższą Izbę Kontroli w Kancelarii Senatu, to chodziło o trzy główne sprawy; dwie - chyba o drobne lokaty, bo jedna lokata była miesięczna, a druga dwumiesięczna. Chodziło o lokaty, które Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” posiadała na swoim koncie, a które to pieniądze zostały przelane z Kancelarii Senatu na rzecz realizacji pewnych zadań. Jest tu przedstawiciel „Wspólnoty Polskiej”, który być może przybliży nam tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-27.8" who="#BogdanSkwarka">Natomiast co do innych spraw związanych z nieprzekazywaniem dokumentów dotyczących sprawozdawczości, co do przestrzegania dyscypliny budżetowej, to tu była pewna różnica zdań, którą przyjęliśmy oczywiście na korzyść NIK-u, że skoro nie ma przekroczenia dyscypliny budżetowej, to wysyłanie sprawozdania do ministra finansów mija się z celem. Jednak inspektorzy NIK-u przekonali nas, że mimo tego należy takie sprawozdanie wysyłać i to będziemy czynić.</u>
          <u xml:id="u-27.9" who="#BogdanSkwarka">Jeśli chodzi o opóźnienia związane z rozliczeniem diet, to tu jest sprawa bardzo złożona. Nieraz trudno jest wyegzekwować od senatorów wywiązanie się z obowiązku rozliczenia się w terminie z środków z tytułu wyjazdów służbowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym powitać na naszym posiedzeniu pana przewodniczącego Wita Majewskiego z Komisji Łączności z Polakami za Granicą i poprosić pana przewodniczącego o przedstawienia opinii komisji na temat tej części budżetu, która jest związana z opieką nad Polonią i Polakami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WitMajewski">Otóż, komisja sejmowa Łączności z Polakami za Granicą na posiedzeniu w dniu 25 czerwca br. z udziałem szefa Kancelarii Senatu, jak również głównych zainteresowanych Fundacji, tzn. zarządu „Wspólnoty Polskiej” i „Fundacji Pomocy Polakom na Wschodzie” rozpatrzyła wydatki Kancelarii Senatu w tej części, które dotyczyły spraw polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WitMajewski">Po dosyć szczegółowej analizie i wyjaśnieniu wszystkich spraw szczegółowych, komisja doszła do wniosku, żeby tę część sprawozdania Senatu zaopiniować pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#WitMajewski">Naszym zdaniem, ciągle skromne środki jakie budżet państwa przeznacza w części Kancelarii Senatu na wydatki polonijne były wydane w sposób celowy, zgodny z przeznaczeniem. Na ogół do tych środków dołączane są z reguły środki wygospodarowane sposobami społecznymi, co powoduje, że ilość imprez, inicjatyw i przedsięwzięć, jakie podejmujemy w stosunku do Polaków żyjących za granicą, z roku na rok wzrasta. W zasadzie można powiedzieć, iż jest to zgodne z tym, co planowano w budżecie na rok 1997.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#WitMajewski">Oczywiście, nie wszystkie sprawy zostały zrealizowane. Między innymi w związku z powodzią część środków, przeznaczonych na inwestycje, została w trakcie roku przekazana na zbiorczy rachunek walki z powodzią i w rezultacie nie podjęto niektórych działań. Jednak nie dlatego, że taka była wola, ale z tego względu, iż te zadania inwestycyjne - m.in. główna pozycja w tym zakresie, czyli budowa ośrodka kształceniowego w Kazachstanie, co wynikało ze specjalnej uchwały Sejmu - po prostu były nie przygotowane. Nie było partnerów, albo decyzji podmiotów, które w tym przedsięwzięciu powinny uczestniczyć. Stąd przekazane sumy praktycznie i tak nie mogłyby być zrealizowane w roku 1997.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#WitMajewski">Pozostałe pozycje są wydatkowane zgodnie z celami. Gros środków, ok. 80% realizuje „Wspólnota Polska” w formie zadań zleconych, kilkanaście procent „Fundacja Pomocy Polakom na Wschodzie” i kilka procent wszystkie inne podmioty, których w zakresie pomocy Polakom na Wschodzie jest już w Polsce sporo, ale one oczywiście są dofinansowane lub podejmują zadania zlecone przez państwo tylko w niewielkim zakresie. Gros spraw koncentruje się na tych dwóch fundacjach.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#WitMajewski">Po tej analizie przedkładamy konkluzję Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, żeby pozytywnie przyjąć tę część budżetu Kancelarii Senatu, która dotyczy wydatków polonijnych.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#WitMajewski">Jeśli będą pytania, to bardzo proszę, jestem do dyspozycji Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo panu przewodniczącemu. Czy mają państwo, do tych wszystkich wypowiedzi, wyjaśnień, pytania lub wątpliwości? Chciałbym bowiem zaproponować panu posłowi J. S. Madejowi sformułowanie wniosku, który poddam pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyStanisławMadej">Chciałbym jeszcze zadać pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PawełŁączkowski">Oczywiście, najpierw pan poseł ma prawo zadać pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JerzyStanisławMadej">Mam pytanie do pana posła Wita Majewskiego - kiedy w końcu było to posiedzenie komisji, ponieważ w tej uchwale jest napisane: na posiedzeniu w dniu 25 marca 1998 r?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WitMajewski">Nie, nie - to było na pewno w czerwcu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ale ja mam to na piśmie, podpisane przez pana posła J. Brauna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#WitMajewski">W główce pisma jest poprawna data.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyStanisławMadej">W pierwszym wierszu pisma jest napisany - marzec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#WitMajewski">Przepraszam bardzo, to kolega J. Braun podpisywał i widocznie nie zwrócił na to uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Dziękuję również za należną czujność panu posłowi J. S. Madejowi. Nie wypada, żeby Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich przyjmowała jakieś wątpliwe dokumenty, ale rozumiem, że pan przewodniczący dokonał autopoprawki w tym tekście.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#PawełŁączkowski">Czy są jakieś pytania lub problemy, które chcielibyście państwo wyjaśnić? Skoro nie widzę, ponownie pozwolę sobie stwierdzić, że to jakość przygotowanych materiałów tak dobrze wpływa na tok prac naszej Komisji w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#PawełŁączkowski">Poproszę pana posła J. S. Madeja o sformułowanie wniosku, który poddam pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JerzyStanisławMadej">Zgodnie z tym, co już mówiłem w moim pierwszym wystąpieniu i jak to wynika z naszej krótkiej dyskusji oraz ze wszystkich informacji - można z czystym sumieniem postawić wniosek o pozytywne zaopiniowanie realizacji wydatków budżetowych w Kancelarii Senatu za rok 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Przystępujemy więc do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem uchwały o treści przedstawionej przed chwilą przez pana posła J. S. Madeja?</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PawełŁączkowski">W głosowaniu posłowie jednomyślnie (11 głosami) przyjęli powyższą propozycję.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#PawełŁączkowski">Panie ministrze, miło mi poinformować, iż Komisja jednomyślnie, pozytywnie oceniła realizację budżetu Kancelarii Senatu RP za rok 1997. Dziękujemy bardzo za współpracę i za przygotowanie dla nas tych wszystkich materiałów, które pozwoliły nam też przygotować się do tego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BogdanSkwarka">Wypada mi tylko podziękować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, ponieważ czekają nas jeszcze trzy punkty porządku obrad, w tym miejscu pozwolę sobie ogłosić przerwę do godziny 15-tej. Zachęcam wszystkich do skorzystania z tutejszego zakładu żywieniowego, co obniży koszty funkcjonowania Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#PawełŁączkowski">Wznawiamy posiedzenie. Witam przedstawicieli Kancelarii pana Prezydenta RP, pana ministra E. Szymańskiego i towarzyszące panu ministrowi osoby.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#PawełŁączkowski">Zgodnie z przyjętą na dzisiejszym posiedzeniu procedurą poprosimy w pierwszej kolejności, przystępując do rozpatrywania części budżetu dotyczącej Kancelarii Prezydenta RP, o wprowadzenie pana posła P. Jarosa, który zgodził się zreferować tę część budżetu. Następnie poproszę przedstawicieli Ministerstwa Finansów, Najwyższej Izby Kontroli o zgłoszenie ewentualnych uwag. Wreszcie poprosimy pana ministra, żeby zechciał się ustosunkować do uwag, jeżeli takie padną, i udzielenia wyjaśnień, gdyby pan minister widział, iż będzie to potrzebne. Po czym, na zakończenie, poprosiłbym pana posła P. Jarosa o sformułowanie wniosku, który chciałbym poddać pod głosowanie. Oczywiście, jeżeli w międzyczasie członkowie Komisji będą mieli jakieś pytania, to oczywiście będzie na to miejsce.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#PawełŁączkowski">Jednocześnie chciałbym poinformować, że wpłynęły dwie opinie. Opinia Komisji Obrony Narodowej, dotycząca Kancelarii Prezydenta RP w zakresie finansowania zadań Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz opinia Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka dotycząca generalnie funkcjonowania budżetu Krajowej Rady Sądownictwa w minionym roku. Obie opinie nie wnoszą uwag do omawianego przez nas budżetu.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#PawełŁączkowski">Proszę pana posła P. Jarosa o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PawełJaros">Oczywiście, panie przewodniczący, ustosunkowując się do pana prośby, która była wyrażona na samym początku, kiedy dzisiaj rozpoczynaliśmy prace, będę chciał to zrobić najbardziej lapidarnie, niemniej jednak zwrócę państwa uwagę na najistotniejsze - moim zdaniem - elementy sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#PawełJaros">Budżet Kancelarii Prezydenta stanowi część budżetu państwa, część 01, określoną ustawą budżetową z dnia 21 lutego 1997 r. i dochody określono tam na kwotę 508 tys. zł; wydatki na kwotę 99 mln 604 tys. zł., z tym że wielkości te uległy zmianom w trakcie roku budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#PawełJaros">W wyniku decyzji ministra finansów w budżecie w 1997 r. dokonano zmian, polegających na zwiększeniu wydatków w wysokości 6 mln 509 tys. zł z przeznaczeniem na prowadzenie referendum konstytucyjnego, jednocześnie zmniejszono decyzją ministra finansów wydatki majątkowe w wysokości 3 mln 734 tys. zł z przeznaczeniem na usuwanie skutków powodzi. W związku z tym ostatecznie budżet Kancelarii Prezydenta RP po zmianach wyniósł 102 mln 379 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#PawełJaros">Jeżeli chodzi o wykonanie tych wielkości, to trzeba powiedzieć, że dochody wykonano w 126% i wyniosły one faktycznie 640 tys. zł - za chwilę powiem o tym bardziej szczegółowo. Natomiast wydatki wykonano w 99,1%, dało to kwotę 101 mln 407 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#PawełJaros">Przechodząc do krótkiego omówienia dochodu - zachodzi pytanie, dlaczego z zaplanowanych 508 tys. zł, dochody wyniosły 640 tys. zł, czyli 26% więcej. Głównie wynikało to z uzyskiwania większych dochodów za wpłatę za udostępnianie pomieszczeń, za zwrot kosztów za przelot dziennikarzy samolotem Prezydenta RP, jak i z wykonania pozostałych dochodów. Przy czym tytułem chyba już usprawiedliwienia, można powiedzieć, że zwrot kosztów za przeloty dziennikarzy samolotem RP, stanowi dosyć dużą i jak doczytujemy się w sprawozdaniu NIK pozycję, która nie mogła być zbyt dobrze prognozowana przy pracach nad projektem budżetu. Stąd biorą się te nadwyżki w dochodach.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#PawełJaros">Nie ma zaległości w dochodach budżetowych wg stanu na koniec grudnia 1997 r. Można tak powiedzieć, ponieważ wynosiły one 45 tys. zł, niemniej jednak w wyniku monitów dłużników w I kwartale 1998 r. wyegzekwowano już kwotę 42 tys. zł, i ponieważ nie dysponuję materiałami - co dalej, należy sądzić, iż to był postęp. A więc te zaległości w dochodach w tej chwili są minimalne, albo być może już ich nawet nie ma. Wszystko było odprowadzone w terminach na rachunek urzędu skarbowego i co do tego nie ma zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#PawełJaros">Jeżeli chodzi o wydatki były one realizowane w 8 różnych rozdziałach. Wspomnę tylko tytułami; dotyczy to urzędów naczelnych organów władzy i kontroli, Biura Bezpieczeństwa Narodowego, współpracy naukowo-technicznej z zagranicą, odznaczeń państwowych, Krajowej Rady Sądownictwa, referendów krajowych i konstytucyjnych, pozostałej działalności - tutaj Narodowego Funduszu Ratowania Zabytków Krakowa i gospodarstwa pomocniczego. Jak mówiłem dało to w sumie 101 mln 407 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#PawełJaros">W rozdziale 9911: urzędy naczelnych organów władzy i kontroli, wykonano 99,1% budżetu po zmianach, na kwotę 45 mln 100 tys. zł. Najwięcej środków wydatkowano na finansowanie inwestycji, bo aż 14 mln 547 tys. zł. Inwestycje te dotyczyły zakupów majątkowych i to na kwotę 2 mln 881 tys. zł i modernizację obiektów: 11 mln 434 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#PawełJaros">Jeżeli chodzi o zakupy majątkowe, to dokonano zakupu 14 samochodów osobowych, przy czym w firmie Fiat Auto Poland: 3 samochody fiat brava, 3 samochody lancia, 6 samochodów fiat marea i w firmie Daewoo FSO Motor dwa samochody daewoo espero. Jest tu zastrzeżenie Najwyższej Izby Kontroli dotyczące zakupu tych samochodów, ponieważ jak twierdzi NIK dokonano zakupu z wolnej ręki, na podstawie art. 71 ust. 1 pkt. 3 ustawy o zamówieniach publicznych, jako że określono, iż jest to szczególny rodzaj dostaw, które można uzyskać tylko od jednego dostawcy. Najwyższa Izba Kontroli jest zdania przeciwnego, iż nie jest to szczególny rodzaj dostaw, który można uzyskać od jednego dostawcy i twierdzi, że nastąpiło naruszenie dyscypliny budżetowej. Takie mamy zastrzeżenie Najwyższej Izby Kontroli, jeżeli chodzi o zakupy majątkowe, w części dotyczącej samochodów.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#PawełJaros">Następna bardzo ważna pozycja inwestycyjna to modernizacja obiektów. Dotyczyło to Pałacu Prezydenckiego i wydatki te określiły się kwotą 4 mln 568 tys. zł; dalej Augustówka, byłe zaplecze techniczne Kancelarii Prezydenta - łączne wydatki w tym zakresie wyniosły 5 mln 632 tys. zł. Przy modernizacji hotelu „Klonowa” wydatki wyniosły 292 tys. 629 zł, a ośrodka wypoczynkowego w Lucieniu 250 tys. zł; rezydencji Jurata: 690 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#PawełJaros">Przy wykonywaniu tych inwestycji również naruszono ustawę o zamówieniach publicznych, ponieważ dokonano przetargu ograniczonego na remont i modernizację willi nr 2 w Juracie. Wg specyfikacji istotnych warunków zamówienia miał być to remont dwóch budynków: willi nr 2 i nr 3, tymczasem umowę zawarto na remont jednej willi, tym samym ograniczono przedmiot zamówienia w stosunku do przedmiotu przetargu. Takie ograniczenie na pewno niezgodne jest z ustawą o zamówieniach publicznych i NIK określa, że również stanowi to naruszenie dyscypliny budżetowej, poprzez naruszenie zasad, form i trybu postępowania przy udzielaniu zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#PawełJaros">Przejdę do następnego, dosyć dużego działu - chodzi o środki uzyskane z rezerw budżetowych. W 1997 r. Kancelaria Prezydenta uzyskała zwiększenie limitu wydatków o 6 mln 509 tys. zł. Były to środki przeznaczone na rozpropagowanie tekstów Kontytucji RP w związku z odbywającym się referendum w roku ubiegłym.</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#PawełJaros">Zwrócę jeszcze uwagę na kilka kwestii ogólnych. Jeżeli będą pytania, to myślę, iż przedstawiciele Kancelarii Prezydenta również będą mogli na nie odpowiedzieć. Najwyższa Izba Kontroli żadnych uwag odnośnie do wykonywania ustawy o zamówieniach publicznych - nie stwierdziła, jednakże powstała uwaga dotycząca nieco innego zakresu, mianowicie ustalono, że koszty przejazdów sfinansowane w związku z referendum, określone zostały szacunkowo, bez precyzyjnego przypisywania kosztów do zadań, jakie w tym okresie wykonywali pracownicy Kancelarii. Umownie przyjęto, że część przejechanych kilometrów, w kwietniu i maju, związana była z realizacją zadań referendalnych, ale to jednak jest pewna nieprawidłowość, bo trzeba było przypisywać koszty do zadań, precyzyjnie je określać - tym bardziej, że zastrzeżenie dotyczy wydatków w kwocie 99 tys. 989 zł i 40 gr.</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#PawełJaros">Następna bardzo ważna pozycja dotyczy zatrudnienia i wynagrodzenia. Wynagrodzenia stanowiły kwotę 10 mln 628 tys. zł. Wykonano je w wys. 98,7%; do tego należy omówić uposażenie żołnierzy - jest to mała kwota: 861 tys.; wykonanie planu po zmianach wynosi 99,5%; do tego nagrody z Zakładowego Funduszu Nagród, jest to jeszcze mniejsza kwota: 566 tys. zł.; wykonanie dobre: 99,5%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#KancelariiPrezydenta">2,5 tys. zł, w tym w jednostkach budżetowych: 3 tys. 100 zł. W porównaniu do 1996 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w 1997 r. wzrosło o 23,3%.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#KancelariiPrezydenta">Będę musiał przytoczyć jeszcze jedno zastrzeżenie, ponieważ Kancelaria Prezydenta, kiedy pobierała od stycznia do sierpnia 1997 r. pieniądze na wynagrodzenia, jednocześnie nie wpłacała składek na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Pracy. Opóźnienia nie były duże, w żadnym miesiącu nie przekraczały 6 dni, niemniej jednak taki fakt został przechwycony i jestem w obowiązku o tym państwu powiedzieć. Jednocześnie chcę stwierdzić, że nie pociągnęły za sobą żadnych skutków w postaci odsetek i od września te nieprawidłowości nie miały miejsca. Wraz z pobieraniem z rachunków środków na wynagrodzenia były dokonywane wpłaty składek na rzecz Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#KancelariiPrezydenta">Bliżej o Biurze Bezpieczeństwa Narodowego i Krajowej Radzie Sądownictwa wypowiem się już tylko na państwa specjalną prośbę, ponieważ, tak jak wcześniej wspomniał pan przewodniczący, przytaczając opinię Komisji Obrony Narodowej nie wniosła ona uwag odnośnie do wykonania budżetu państwa w zakresie finansowania zadań Biura Bezpieczeństwa Narodowego.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#KancelariiPrezydenta">Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka również stwierdziła prawidłowość wykonania budżetu Krajowej Rady Sądownictwa, uznając jej wydatki za celowe, związane z działalnością. Nie mniej jednak rzuca się rzeczywiście w oczy, tak jak podnosi to komisja sprawiedliwości, pewna rozbieżność pomiędzy zaplanowanymi, a zrealizowanymi wydatkami w budżecie Krajowej Rady Sądownictwa. Może przytoczę te wielkości: 979 tys. zł było zaplanowane, a wykonanie wynosiło 683 tys. zł, a więc nawet nie 70%, dokładnie: 69,8%. Jest więc pewna rozbieżność i to wskazanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka jest uzasadnione; powinny być lepiej zaplanowane w tym względzie wydatki. W tym czasie Krajowa Rada Sądownictwa przeprowadziła kilka bardzo ważnych inicjatyw. Jak sobie przypominam w 1997 r. było organizowane w Polsce, przy udziale funduszów Rady Europy, spotkanie krajowych rad sądownictwa z 35 państw. Było to na pewno bardzo ważne doświadczenie i bardzo ważna inicjatywa.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#KancelariiPrezydenta">Najmniej mam informacji jeżeli chodzi o wykonanie budżetu z zakresu współpracy naukowo-technicznej. Wiem, że dużo środków zostało przeznaczonych na wyjazdy zagraniczne. Jestem w posiadaniu informacji, iż w poprzednich latach były zastrzeżenia co do wykonywania tej pozycji. Tutaj aktywność pana prezydenta na pewno jest bardzo mocno zauważalna, ze względu na zakres tej aktywności, ale nie mamy tu dokładnych informacji - czy rzeczywiście finansowanie podróży służbowych, zagranicznych w ramach współpracy naukowo-technicznej było zgodne choćby z tytułem? Wcześniej takie zastrzeżenia były. Nie umiem państwu powiedzieć, jak do tego ustosunkowała się Kancelaria Prezydenta w roku 1997 r. Tutaj sam oczekuję od państwa odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#KancelariiPrezydenta">Pozostaje jeszcze jedno zastrzeżenie. Na ten temat na pewno bardziej szczegółowo wypowie się Najwyższa Izba Kontroli. Chodzi mianowicie o wykonanie przez przewodniczącego komisji orzekającej w sprawach o naruszenia dyscypliny budżetowej poleceń, dokładniej chodzi o wydanie odpowiednich postanowień. Miały być to postanowienia umarzające postępowanie. Chciałbym uzyskać odpowiedź - czy to zalecenie zostało wykonane?</u>
          <u xml:id="u-45.6" who="#KancelariiPrezydenta">To wszystko co chciałem państwu tak ogólnie zasygnalizować, później po wysłuchaniu pytań i odpowiedzi Kancelarii Prezydenta sformułuję opinię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo panu posłowi. Czy przedstawicielka Ministerstwa Finansów miałaby jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#IrenaZawiska">Nie, dziękuję bardzo. Minister Finansów w zasadzie nie ma prawa kontrolowania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PawełŁączkowski">Ale zawsze z przyjemnością słuchamy uwag Ministerstwa Finansów. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#PawełŁączkowski">Czy przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WandaKajszczak">Panie Przewodniczący, Wysoka Komisjo, Szanowni Państwo! Uchybienia zostały przez posła sprawozdawcę wymienione, więc nie będę się już powtarzać. Chciałabym tylko powiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli, pomimo tych uchybień, pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za 1997 r. w części O1: Kancelaria Prezydenta RP. Z punktu widzenia kryteriów gospodarności i celowości - nieprawidłowości nie stwierdzono.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#AndrzejWielowieyski">Czy mógłbym zadać pytanie panu ministrowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę bardzo. Chyba, że pan minister chciałby wcześniej ustosunkować się do tych ogólnych uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#EdwardSzymański">Nie, może łącznie odpowiem na uwagi i pytania państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PawełŁączkowski">Wobec tego proszę pana posła A. Wielowieyskiego o zadanie pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#AndrzejWielowieyski">Mam kilka pytań, ponieważ nie wszystko zostało wyjaśnione przez kolegę posła sprawozdawcę. Moje pytania są następujące: skąd wziął się tak wysoki wzrost dochodów i do tego ponadplanowy, bo o 8% wzrosły dochody gospodarstw pomocniczych w stosunku zmienionego planu? Zawsze krytykowaliśmy, czy mówiąc brzydko, przyczepialiśmy się do tych problemów gospodarstw pomocniczych, ponieważ gospodarka tam nie jest najlepsza, choć w 1997 r. jest lepszy wynik. Chciałbym wiedzieć z czego wynikało te kilkadziesiąt tysięcy złotych więcej?</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#AndrzejWielowieyski">Druga rzecz - pan poseł sprawozdawca odnotował wysoki wzrost płac, 20-kilka procent, przekraczający poziom 3 tys. zł miesięcznie, przy nie bardzo zmienionym zatrudnieniu. Uległo ono zmianie chyba tylko o 3%. Z czego to wynika? Jakie sektory są tak wysoko uposażane. W ciągu tego ostatniego roku wzrost ten jest większy o 20-kilka procent, wtedy kiedy normalny wzrost w budżecie, nominalny, wynosi 12 lub 13 procent.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#AndrzejWielowieyski">Trzecia rzecz, to są pytania bardziej szczegółowe, mianowicie, jeżeli pan dokupuje, panie ministrze, 14 samochodów, to do ilu istniejących?</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#AndrzejWielowieyski">Czwarte pytanie - dotyczy wydatków na odznaczenia państwowe. Są one dość wysokie. Czy wzrosły zapasy odznaczeń na koniec 1997 r., czy nie było tutaj zmian? Spieraliśmy się bowiem o te pozycje, jeśli chodzi o budżet 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#AndrzejWielowieyski">To byłoby wszystko, panie przewodniczący, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan minister zechciałby się ustosunkować do tych uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EdwardSzymański">Wysoka Komisjo! Zacznę może od wyjaśnień dotyczących pytań pana posła P. Jarosa. Otóż, jeśli chodzi o referendum, to jest taka wątpliwość, że my niedokładnie oszacowaliśmy wydatki na przejazdy. Przyznajemy się do tego, iż rzeczywiście nie dokładnie to zrobiliśmy. Konstytucję uchwalono dnia 2 kwietnia, natomiast w końcu maja było referendum i przyznam, że robiliśmy to trochę po omacku, z tego powodu jest ta rozbieżność, innych możliwości wytłumaczenia nie mamy. Tym bardziej, że nawet nie mieliśmy doświadczenia w organizacji takiego przedsięwzięcia jak referendum. Stąd był nawet w pewnym momencie niedobór środków, nastąpiło przemieszczenie, ponieważ było ich więcej w budżecie Sejmu, za zgodą ministra finansów nastąpiło przesunięcie środków i z tego bierze się ta rozbieżność. Jeśliby szukać winnych to oczywiście wina jest po naszej stronie. My byliśmy konstruktorami, my wydawaliśmy pieniądze i za to musimy ponosić odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#EdwardSzymański">Jeśli chodzi o wątpliwość dotyczącą planowania wydatków Krajowej Rady Sądownictwa - to jest, w tej rozbieżności po prostu pewien przejaw, moim zdaniem, dobrej gospodarki Krajowej Rady Sądownictwa. Mianowicie, w ubiegłym roku, jak mówił pan poseł sprawozdawca, Krajowa Rada Sądownictwa była organizatorem międzynarodowej konferencji przedstawicieli krajowych rad sądownictwa i środki na organizację tej konferencji miały pochodzić z dwóch źródeł: z budżetu i również z funduszy pomocowych Unii Europejskiej. Tak nam się wspólnie udało posterować wydatkami, że ten udział partnerów zagranicznych był wyższy niż zakładaliśmy pierwotnie. Oczywiście, jest tu pewna rozbieżność i zresztą Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka również na to zwraca uwagę, ale takie są źródła tej rozbieżności. Nie czyniliśmy żadnych zabiegów, które miałyby statystycznie poprawić realizację tego budżetu. Uznaliśmy, że realne są takie przyczyny. Na tę konferencję najpierw planowano 2 mld. zł, licząc w starych pieniądzach, ale jak powiedziałem, realizacja tego układała się korzystniej i wydaje nam się, że za to nie powinniśmy być ganieni.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#EdwardSzymański">Było jeszcze pytanie pana posła sprawozdawcy dotyczące komisji rozpatrującej sprawy naruszenia dyscypliny budżetowej. Pragnę poinformować, że nie mogę za to ponosić odpowiedzialności; my w to nie ingerujemy, ale Najwyższa Izba Kontroli zdaje się, że osiągnęła satysfakcjonujące wyjaśnienia ze strony przewodniczącego komisji.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#EdwardSzymański">Jeśli chodzi o współpracę naukowo-techniczną za granicą, to jest rozdział, który nosi taki trochę nieadekwatny do treści tytuł, ale finansuje się z tej części wydatków budżetowych działalność zagraniczną prezydenta. Wydaje nam się, że z tej części rzeczowe sprawozdanie zawarte jest w tym materiale, który przedstawiliśmy. Tam obrazujemy całą, od strony merytorycznej, działalność Prezydenta RP. Oczywiście, trudno te poszczególne wydarzenia przeliczać na koszty. Chcę jednak powiedzieć, że towarzyszyła nam w tej dziedzinie zawsze troska o to, żeby wydatki w tej dziedzinie, ale i w innych, były możliwie jak najoszczędniejsze. Pragnę powiedzieć, Wysoka Komisjo, że dzisiaj nie zdarzyła się jedna taka okoliczność związana z wyjazdem, by brała w nich udział jakaś jedna niepożądana lub niepotrzebna osoba. Wszystko to zostało naprawdę sprowadzone do absolutnego minimum. Mówię o tym dlatego, że mamy skalę porównawczą, gdy czasem przyjmujemy delegację głowy państwa z zewnątrz. Mam ciągle z moimi współpracownikami nieprzerwane kolizje i konflikty, ponieważ gdy na przykład przyjeżdża grupa przygotowawcza prezydenta, któregoś z krajów, to na przygotowanie jego wizyty przyjeżdża 12, 15 osób na 10 dni, czasem 2 tygodnie. My wysyłamy maksimum 3 osoby i to na 2–3 dni i na tym kończy się koszt z tym związany.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#EdwardSzymański">Odpowiadając więc na to pytanie, chcę powiedzieć, że mam głębokie przekonanie, że tutaj gospodarka środkami na ten cel jest absolutnie zgodna z regułami oszczędnej gospodarki budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-57.5" who="#EdwardSzymański">Czy odpowiedziałem na wszystkie pytania pana posła? Jeśli o czymś zapomniałem, to bardzo proszę o przypomnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PawełJaros">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#EdwardSzymański">Wobec tego przejdę do pytań, które zadał poseł A. Wielowieyski.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#EdwardSzymański">Jedno z pytań dotyczyło samochodów. Sytuacja jest następująca. W roku 1997 r. mieliśmy 64 samochody osobowe. Sprzedaliśmy w trybie przetargu 10 samochodów (te środki wykazane są w części dochodów budżetowych ze sprzedaży tych samochodów). Zwracam uwagę, iż ten przyrost jest zaledwie o 2 samochody. Wyjaśnię co jest istotne w naszych wydatkach na zakupy samochodów. Istotne jest to, że w sposób widoczny zmieniliśmy strukturę zakupowanych aut. Kupujemy wyłącznie samochody średniej klasy. Wśród tych wydatków, o których tutaj pan poseł wspominał, są 3 lancie, a reszta to są samochody średniej klasy: marea, 2 espero i pozostałe 6 - brava. A więc zmniejszamy w strukturze marek samochodów i klasy samochodów znacznie udział samochodów kosztownych w zakupie i drogich w eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#EdwardSzymański">Jeśli chodzi o wzrost płac, to wydaje nam się, że mieści się on w granicach dopuszczanych regułami gospodarki budżetowej - jeśli nastąpił wzrost. W Kancelarii Prezydenta w ubiegłym roku, jak również w tym roku, ma miejsce spora rotacja kadry. Idzie to w kierunku zmniejszenia zatrudnienia. Nie będę mówił o roku bieżącym, bo budżet na rok bieżący również wymusił pewne istotne zmiany, ale zmiany w strukturze zatrudnienia idą właściwie w tym kierunku, iż zmniejsza się zatrudnienie ogółem, natomiast rośnie zatrudnienie osób wysokokwalifikowanych lub wyżej kwalifikowanych. Z tego powodu ta średnia płaca staje się z tego powodu wyższa. Do tego ten ruch, o którym mówiłem, jest również spowodowany odchodzeniem sporej grupy osób na emerytury. Czasem jest to tak, że osoby, które odchodzą na emerytury, biorą ekwiwalent związany z odejściem na emeryturę, z urlopami, itd. Równocześnie lub równolegle z dniem odchodzenia tego pracownika albo po niedługim czasie zatrudnia się kolejnego. Często jest tak, że na tym quasi jednym etacie przez jakiś czas mamy do czynienia z wydatkami na dwie osoby. Do tego w Kancelarii zastaliśmy bardzo dużą liczbę osób mianowanych, które mają te uprawnienia wielomiesięczne, jeśli chodzi o odprawy i ekwiwalent. To są te główne przyczyny tego naturalnego, poza przewidywanego w planie, wzrostu średnio przeciętnych płac.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#EdwardSzymański">Powiem jeszcze kilka słów o odznaczeniach. Stan w magazynie był bardzo niski, jeśli chodzi o początek ubiegłego roku budżetowego. Z tego powodu w roku ubiegłym odnawialiśmy stan zapasów. Mogę powiedzieć, że nie osiągnęliśmy takiego szczytowego stanu, jaki był w minionych latach. W minionych latach rzeczywiście w magazynie były spore zapasy odznaczeń. Obecnie osiągnęliśmy taki zrównoważony stan, że uzupełniamy bieżące potrzeby zamówieniami, które corocznie realizujemy. Utrzymaliśmy się tutaj, jeśli chodzi o wydatki, w pełni w wielkościach planowanych.</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#EdwardSzymański">To są chyba wszystkie pytania pana posła...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejWielowieyski">Prosiłbym jeszcze o kilka słów na temat wzrostu dochodów w gospodarstwach pomocniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#EdwardSzymański">Sądziłem, panie pośle, że pan nas za to chwali. Myślałem, że nie muszę tego robić. My naprawdę po-ważnie i uważnie traktujemy gospodarkę budżetową i wzrost naszych dochodów bierze się z tego, że m.in. poprawiła się odpłatność za wykorzystanie ośrodków wypoczynkowych. Uważamy i uważaliśmy, że po prostu trzeba efektywniej gospodarować w tej części. Do tego lepiej funkcjonuje hotel „Klonowa” i wraz z tym obiekt Belweder, bo to jest u nas jedna jednostka organizacyjna. Belweder jak wiadomo jest rezydencją, ale jest równocześnie muzeum, wystawą pamiątek i z jednej strony ponosimy koszty utrzymania, ale z drugiej strony uzyskujemy wpływy z tytułu: zwiedzania tych obiektów i udostępniania, ponieważ na niektóre godne państwowe wydarzenia udostępniamy Belweder, ale za odpłatnością. My bowiem ponosimy koszty utrzymania, wobec tego uważamy, że powinniśmy mieć z tego tytułu również wpływy.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#EdwardSzymański">Wreszcie pewne wpływy uzyskaliśmy ze sprzedaży samochodów i to się, panie pośle, wszystko składa na tę w sumie coraz lepszą również gospodarkę gospodarstwa pomoc-niczego.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#EdwardSzymański">To tyle, panie przewodniczący, wyjaśnienia w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, skorzystał pan minister z możliwości pochwalenia się za przyczyną pana posła A. Wielowieyskiego. Dziękuję bardzo, panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#PawełŁączkowski">Czy mają państwo jakieś pytania lub uwagi do tych wszystkich przedstawionych racji?</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#PawełŁączkowski">Skoro nie ma, po raz trzeci dzisiaj podkreślę, że materiały dostarczone Komisji są przygotowane przyzwoicie, stąd też wszyscy, którzy mieli problemy lub wątpliwości, mogli czytając te materiały wyrobić sobie własne zdanie.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#PawełŁączkowski">Poproszę wobec tego referującego, pana posła P. Jarosa o sformułowanie wniosku Komisji, który poddam pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PawełJaros">Proszę państwa, ponieważ częściowo mówiłem już o pewnych wnioskach Najwyższej Izby Kontroli, które zostały sformułowane i przekazane do Kancelarii Prezydenta, to Kancelaria Prezydenta siłą rzeczy będzie musiała się do nich ustosunkować, nie sądzę zatem, żeby była konieczność ponawiania tych wniosków przez Komisję i jeszcze raz zapisywania ich.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#PawełJaros">Jednocześnie bardzo ważnym elementem, który wpłynął na to, że za chwilę poddam taki wniosek pod głosowanie, jest pozytywna opinia Najwyższej Izby Kontroli, mimo tych zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#PawełJaros">W związku z tym ja również będę wnioskował, aby Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich pozytywnie zaopiniowała wykonanie budżetu państwa 1997 r. w części O1: Kancelaria Prezydenta RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że pan poseł wnosi, aby Komisja przyjęła uchwałę, iż pozytywnie zaopiniowała część 01 budżetu państwa w zakresie dotyczącym Kancelarii Prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem takiej uchwały Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich?</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#PawełŁączkowski">Komisja jednomyślnie (13 głosami) przyjęła powyższą uchwałę.</u>
          <u xml:id="u-64.3" who="#PawełŁączkowski">Miło mi, panie ministrze, zakomunikować, iż Komisja jednomyślnie, pozytywnie zaopiniowała realizację budżetu Kancelarii Prezydenta RP za rok 1997.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#EdwardSzymański">Dziękuję, panie przewodniczący. Dziękuję, Wysoka Komisjo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję panu ministrowi i państwu za obecność.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#PawełŁączkowski">Mamy teraz do zaopiniowania część budżetu państwa dotyczącą Krajowego Biura Wyborczego. Referentem w tej sprawie będzie pan poseł G. Cygonik.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#PawełŁączkowski">Witamy pana min. K. Czaplickiego na posiedzeniu Komisji i możemy przystąpić do rozpatrywania części 16 budżetu: Krajowe Biuro Wyborcze.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#PawełŁączkowski">Bardzo proszę o zreferowanie sprawy, pana posła G. Cygonika. Tryb procedowania zachowamy taki jak w poprzednich dzisiaj przyjętych już częściach. Mam nadzieję, że równie sprawnie to wszystko przebiegnie i z równie dobrym wynikiem.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#PawełŁączkowski">Bardzo proszę, panie pośle, o zabranie głosu. Potem poprosimy pana, po wysłuchaniu opinii, o przedstawienie wniosku pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#GrzegorzCygonik">Myślę, panie przewodniczący, szanowni państwo, że ta część 16, czyli Krajowe Biuro Wyborcze jest najmniej kontrowersyjna z dzisiaj omawianych i postaram się ją najkrócej zreferować jak tylko można, ponieważ opierając się na raporcie Najwyższej Izby Kontroli, która stwierdziła, że nie ma żadnych poważniejszych zastrzeżeń - proponuję wystawić pozytywną ocenę sprawozdaniu Krajowego Biura Wyborczego.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#GrzegorzCygonik">Szanowni Państwo! W roku sprawozdawczym, budżetowym - 1997 w ramach budżetu państwa w części 16, czyli Krajowe Biuro Wyborcze, finansowana była działalność statutowa Krajowego Biura Wyborczego, czyli utrzymanie 49 delegatur wojewódzkich i 4 zespołów merytorycznych, szkolenia ludzi, pracowników Krajowego Biura Wyborczego, wymiana sprzętu, czyli cała gospodarka materiałowa i przekazywanie gminom środków finansowych na zadania zlecone. Do tej działalności statutowej doszły zadania związane z przygotowaniem i przeprowadzeniem referendum konstytucyjnego, wyborów do Sejmu i Senatu, wyborów uzupełniających i ponownych do rad gmin, wyborów nowych rad gmin oraz referendum w sprawie odwołania rad gmin przed upływem kadencji, a także - o czym już mówiłem - zadania bieżące zlecane gminom.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#GrzegorzCygonik">Jeśli chodzi o dochody, w ustawie budżetowej na 1997 r. dochody w części dotyczącej Krajowego Biura Wyborczego określono w kwocie 4 tys. zł, a dochód osiągnięty w 1997 r. wyniósł 33 tys. zł i wzrost wyniósł 735% od planowanego na 1997 r. Ta wielkość, ten duży, potężny wzrost wynika z tego, że znacznie wzrosły wpływy ze sprzedaży publikacji o wynikach wyborów oraz ze sprzedaży specyfikacji do przetargów. Te wpływy ze sprzedaży wyniosły 12 tys. zł. Nastąpił również wzrost dochodów poprzez niewykorzystane środki przez gminy i te dotacje zostały zwrócone do delegatur wojewódzkich Krajowego Biura Wyborczego w wysokości 19 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#GrzegorzCygonik">W ustawie budżetowej ustalono wydatki Krajowego Biura Wyborczego w wysokości 18 mln. 73 tys. zł. W trakcie roku budżetowego decyzją ministra finansów zwiększono budżet w dziale wydatki Krajowego Biura Wyborczego o kwotę 100 mln 282 tys. zł i te środki w tej wysokości zostały przydzielone z części 83 przez ministra finansów, czyli z rezerwy celowej.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#GrzegorzCygonik">Zmniejszenia wydatków dotyczyły obowiązku ograniczenia wydatków majątkowych, określonych w załączniku nr 2 do ustawy budżetowej i wyniosły 20%. Zostały one przekazane do dyspozycji ministra finansów na pomoc terenom, które ucierpiały podczas powodzi.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#GrzegorzCygonik">Zrealizowane wydatki wyniosły 117 mln 140 tys. zł, czyli 648% kwoty ustalonej pierwotnie, ale po zmianach budżetu - 99%. Te wszystkie środki, dodatkowo przyznane Krajowemu Biuru Wyborczemu z rezerwy celowej, były przeznaczone na referenda, na referendum krajowe, na referenda gminne, a także na wybory do Sejmu i Senatu.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#GrzegorzCygonik">Wykonanie wydatków w 1997 r. przez Krajowe Biuro Wyborcze na wynagrodzenia osobowe wyniosło 6 mln 50 tys. zł tj. 99,95% kwoty planowanej w ustawie budżetowej, a przeciętne zatrudnienie w ubiegłym roku, w Krajowym Biurze Wyborczym, w przeliczeniu na pełne etaty wyniosło 244. W porównaniu do 1996 r. nastąpił wzrost, ponieważ wówczas pracowało 235 osób. Jednak zatrudnienie to - 244 osoby, było niższe od planowanego o 5 osób, ponieważ planowano 249 osób.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#GrzegorzCygonik">To wszystko co chciałem na ten temat powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panu posłowi sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#PawełŁączkowski">Zapytam już tradycyjnie panią z Ministerstwa Finansów czy ma jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#IrenaZawiska">Nie, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#PawełŁączkowski">Czy przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli chciałby się wypowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofMatuszek">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za 1997 r. w części 16: Krajowe Biuro Wyborcze, nie stwierdzając nieprawidłowości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękujemy bardzo. Panie ministrze nie ma pan trudnego zadania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeszcze tego nie wiem, panie przewodniczący. W każdym razie dziękuję bardzo za dotychczasowe wypowiedzi, chciałbym tylko podkreślić, że Krajowe Biuro Wyborcze działa naprawdę w warunkach organizacyjnie dosyć skomplikowanych, ale gospodarka finansowa prowadzona jest bardzo racjonalnie.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#KazimierzCzaplicki">Niewykonanie planu wydatków związanych z wyborami do Sejmu i Senatu pozwoliło na przekazanie oszczędności w kwocie ponad 10 mln zł również do rezerwy celowej z przeznaczeniem na powodzian, a więc pomoc terenom objętych powodzią. 10 mln zł jest to dosyć duża kwota. Złożyło się na to przede wszystkim to, że Państwowa Komisja Wyborcza podjęła, dosyć wtedy niepopularną, w prasie przynajmniej, decyzję o wydrukowaniu kart do głosowania w nakładzie 80% przewidywanej frekwencji co do liczby uprawnionych. Ponadto zastosowaliśmy znaczne oszczędności, szczególnie w wyjazdach inspekcyjnych, opierając się przede wszystkim na działalności inspekcji Okręgowej Komisji Wyborczej. A więc to przyniosło te oszczędności, które mogły być przeznaczone na inne cele.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#KazimierzCzaplicki">Były również oszczędności, choć stosunkowo mniejsze, jeśli chodzi o referendum konstytucyjne. Było to również podyktowane tą racjonalną gospodarką finansową, a przede wszystkim tym, iż wszelkiego rodzaju zamówienia publiczne, na druki wyborcze i druki referendalne, prowadziliśmy z dużą ostrością w stosunku do oferentów usług i to owocowało mniejszymi nakładami.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#KazimierzCzaplicki">Jeśli idzie o zadania zlecone gminom, na które po stronie dochodów osiągnięto wzrost 19 mln zł zwróconych subwencji, to tu nie chwaląc się - ale chciałbym, by Wysoka Komisja tak to odebrała - jest to wynik kontroli wydatków gminnych, prowadzonych przez delegatury wojewódzkie, które te środki przekazują. A więc zarządy gmin są obecnie przyzwyczajone, że te wydatki na zadania zlecone nie są przekazywane ot tak, nie rozliczane i to też przynosi te oszczędności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Czy są jakieś pytania i uwagi do tego sprawozdania? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#PawełŁączkowski">Wobec tego poproszę pana posła G. Cygonika o sformułowanie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#GrzegorzCygonik">Jak należy zauważyć, rzadko się zdarza, żeby wydatki były dokonywane tak rozsądnie, a dochody były tak duże (przynajmniej procentowo) - wnioskuję więc o to, ażeby sprawozdanie z wykonania budżetu państwa w części 16, czyli Krajowego Biura Wyborczego za 1997 r. został przez Komisję przyjęty pozytywnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#PawełŁączkowski">Czy można uzupełnić pański wniosek jeszcze wyrazami uznania dla Krajowej Komisji Wyborczej, dlatego że wydaje się, iż szczególnie tutaj, ta gospodarka finansowa jest prowadzona w sposób jakiego sobie możemy życzyć.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że jeśli państwo pozwolicie, to dodajmy taką opinię bardzo pozytywną; laurkę to jest za dużo powiedziane, ale w każdym razie pozytywną opinię, bo myślę, że tutaj były możliwości pogospodarzenia na pewno zgodnego z przepisami, a mniej korzystnego w skutkach dla budżetu. Nie widzę głosu sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jest za przyjęciem tego rodzaju uchwały, oczywiście słowa „laurka” nie będzie w tym tekście?</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#PawełŁączkowski">W głosowaniu Komisja jednomyślnie (12 głosami) przyjęła powyższą propozycję.</u>
          <u xml:id="u-76.4" who="#PawełŁączkowski">Dziękujemy panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#KazimierzCzaplicki">Bardzo dziękuję Wysokiej Komisji za tę pozytywną ocenę i myślę, że następne sprawozdania z budżetu będą również pozytywnie oceniane. Bardzo serdecznie państwu dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo panie ministrze, dziękuję bardzo naszym gościom.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PawełŁączkowski">Mamy jeszcze jeden punkt do zrealizowania - jest to rozpatrzenie sprawozdania z działalności Najwyższej Izby Kontroli w roku 1997. Referentem zgodził się być pan poseł K. Nowak i poproszę teraz pana posła o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzNowak">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Jestem w nieco trudniejszej sytuacji, jako że mam przeanalizować wykonanie budżetu Najwyższej Izby Kontroli za rok 1997. Akurat w tej części nie dysponujemy koreferatem NIK-u, bo to jest tutaj oczywiście niemożliwe. Musimy oprzeć się wyłącznie na materiale przekazanym w druku 305, w tym olbrzymim, opasłym grubym tomie. Proszę się jednak nie przerażać, bo nie będę omawiał całego tego tomu, ograniczę się tylko do działu budżetowego, czyli do dochodów, wydatków i celowości tych wszystkich operacji, które w 1997 r. były wykonywane w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#KazimierzNowak">Chcę powiedzieć jednak na początku, że trzeba to sprawozdanie o wykonaniu budżetu czytać łącznie z całą działalnością NIK-u, jako że uzasadnienie dla wykonania budżetu jest w całym tym, wspomnianym przeze mnie, dużym tomie sprawozdania całościowego. Chcę stwierdzić, iż trudno podejrzewać wręcz, przepraszam nawet za zwrot, trudno by się było spodziewać, aby tak szacowna instytucja jak Najwyższa Izby Kontroli, która kontroluje w imieniu Sejmu szereg dziedzin naszej gospodarki, instytucji, itd. miała na swoim koncie odnotowywać niedobre rzeczy z zakresu wykonania ustaw finansowych, budżetowych, itd. Stąd chcę powiedzieć, że sprawozdanie, które nam Najwyższa Izba Kontroli dostarczyła jest sprawozdaniem absolutnie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-79.2" who="#KazimierzNowak">Jeśli chodzi o dochody, to oczywiście NIK nie jest instytucją, która powinna dostarczać dochodów budżetowi państwa wprost. Działalność NIK-u, wyniki kontroli, wyciągane wnioski pokontrolne mogą być tym przyczynkiem, który właśnie wzbogaca budżet państwa. Natomiast NIK, jako instytucja sama w sobie, miała owszem w budżecie założone dochody, nieduże, bo w wysokości 220 tys. zł, ale i te zostały zrealizowane prawie w 60% więcej niż było to planowane w budżecie; z 220 tys. zł NIK zrealizował dochody własne do wysokości 349 tys. zł, a to wynikało ze sprzedaży m.in. składników majątku wycofanych z eksploatacji, głównie samochodów, z wynajmu sali wykładowej, odszkodowań wypłacanych przez PZU w ramach ubezpieczeń majątkowych z tytułu szkód, itp.</u>
          <u xml:id="u-79.3" who="#KazimierzNowak">Przechodząc z kolei do wydatków, chcę państwu powiedzieć - zresztą to wiecie na pewno, nie musimy się tu edukować - 76% czy też 78% budżetu NIK-u to są wydatki osobowe. Jest to instytucja zatrudniająca ok. 1600 osób. Te wahania wynoszą kilkanaście etatów w jedną, bądź drugą stronę, w zależności od pory roku i określonych działań podejmowanych przez NIK. Generalnie można przyjąć, że 1600 osób jest zatrudnionych w Najwyższej Izbie Kontroli. Przy czym ok. połowy, ale mniej niż połowa, z tego stanu osobowego, są to pracownicy zatrudnieni w 17 delegaturach. Nasuwa się taka refleksja: czy to jest najwłaściwsze? Właściwie należałoby oczekiwać, że tam siłami delegatur są przeprowadzane kontrole, choć oczywiście nie tylko. Być może jest to tylko moja sugestia, ale być może jest ona błędna.</u>
          <u xml:id="u-79.4" who="#KazimierzNowak">Jeśli chodzi o budżet NIK-u, to na rok 1997 został on zakreślony ustawą budżetową na kwotę 139 mln 800 tys. zł, potem był korygowany, bowiem część - 2 mln zł, zostały przekazane na pomoc dla powodzian, tak jak we wszystkich innych budżetach cząstkowych, które dzisiaj analizowaliśmy i nie tylko, ale z kwoty 137 mln 937 tys. zł, które NIK powinien otrzymać z budżetu państwa na swoją działalność, otrzymał jedynie 131 mln 103 tys. zł, a zatem prawie 7 mln zł mniej; i te 131 mln 103 tys. zł zostały wykonane.</u>
          <u xml:id="u-79.5" who="#KazimierzNowak">Generalnie rzecz biorąc wydatki, które ponosiła Najwyższa Izba Kontroli mieszczą się we wszystkich wskaźnikach zakreślonych ustawami, zakreślonych wskaźnikiem inflacji na rok 1997. Z obrazu, jaki jest przedstawiony w sprawozdaniu, można wnioskować jednoznacznie, iż gospodarność w Najwyższej Izbie Kontroli, dbałość o publiczny grosz, była dobra, za co, myślę również, tutaj całemu zespołowi kierowanemu przez pana ministra J. Wojciechowskiego, jak też całemu stanowi osobowemu, należą się słowa podziękowania i uznania. Tym bardziej, że - chcę zwrócić uwagę - na przykład te wydatki, które wiążą się stricte z płacami, bo tak jak wspominałem wcześniej prawie 78% wydatków budżetowych to są płace i pochodne od płac - w 1997 r. płace realnie w NIK-u spadły praktycznie o kilka oczek procentowych. Zaraz postaram się to państwu przybliżyć. Średnia płaca - odnoszę to do 1996 r. - nominalna w roku 1996 była o 9,4 wyższa niż w 1997 r. Natomiast realny spadek przeciętnej miesięcznej płacy w 1997 r. wyniósł 5,5%. To tym bardziej zaświadcza o tym, iż kierownictwo Najwyższej Izby Kontroli nie szafowało groszem, a chcę przy tym powiedzieć również i to, że można bardzo wyraźnie zauważyć dbałość zarówno o podnoszenie kwalifikacji zespołów kontrolnych, jak i o dozbrajanie zarówno delegatur terenowych i centrali NIK-u w nowe techniki komputerowe tak, aby rzeczywiście działalność kontrolerów i służb Najwyższej Izby Kontroli była na najwyższym poziomie i nie budziła żadnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-79.6" who="#KazimierzNowak">Trzeba to również zapisać in plus, bowiem to jest w takiej instytucji, jak właśnie Najwyższa Izba Kontroli, niezwykle ważne, aby zarówno kadra kierownicza, pracownicy, kontrolerzy podnosili swe kwalifikacje. Jest tam obecnie, wśród kierownictwa, czy ludzi z wyższych szczebli kierowniczych, pisanych 5 doktoratów. Dowodzi to, że panuje tam również dbałość systematyczna o podnoszenie poziomu pracy, wiedzy i wyszkolenia poszczególnych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-79.7" who="#KazimierzNowak">Na to wszystko, oczywiście, nakładają się wyniki działalności w postaci kilkuset kontroli prowadzonych zarówno na zlecenie organów Sejmu, a więc Prezydium Sejmu, pana Marszałka RP i komisji, ale również pojedynczych posłów. Te wyniki kontroli są również tutaj zobrazowane w postaci różnych części opisowych; bywa, że i tabelarycznych.</u>
          <u xml:id="u-79.8" who="#KazimierzNowak">Zatem reasumując, chcę zaproponować Komisji, przyjęcie sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli w części 02, w dziale 99, rozdziale 9911 i taką sugestię kieruję pod adresem pana przewodniczącego, kolegów i koleżanek w Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Zanim poproszę przedstawicieli z Najwyższej Izby Kontroli o zabranie głosu, może ktoś - z pań i panów posłów - chciałby zabrać głos? Czy są jakieś pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JerzyStanisławMadej">Zabiorę głos, bo tak to byśmy za szybko skończyli. Moje pytanie nie jest związane z budżetem NIK-u, tylko ze sprawozdaniem NIK. Na stronicach 32 i 33 są dwie tabele: 9 i 10. Tabela 9 dotyczy uszczupleń finansowych stwierdzonych przez NIK, a tabela 10 kwot odzyskanych lub zabezpieczonych. Można z tego wyciągnąć wniosek, że te uszczuplenia, uwzględniając te kwoty odzyskane lub zabezpieczone, to jest ponad 1% budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#JerzyStanisławMadej">Z kolei na str. 30 jest informacja o tym, ile spraw zostało skierowanych do postępowania i jest to w zasadzie znikoma liczba.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#JerzyStanisławMadej">A więc interesują mnie te kwoty ponad 1% budżetu państwa i - co się tym w zasadzie wiąże - iż wobec 31 osób podjęto działania, dotyczące różnego rodzaju nieprawidłowości. Jak te dwie liczby mają się do siebie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#PawełŁączkowski">Czy są jeszcze jakieś inne głosy? Skoro nie, to bardzo proszę przedstawiciela NIK o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#AndrzejŁodyga">Nie sposób jest mi ustosunkowywać się do kwestii podniesionej przez pana posła sprawozdawcę, jeśli chodzi o wykonanie budżetu Najwyższej Izby Kontroli, z tego względu, iż trudno w sprawach gospodarowania środkami w jednostce, w której się pracuje i gdzie wykonuje się czynności kontrolne, wypowiadać inne sądy niż to ma miejsce i jest zawarte w sprawozdaniu Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#AndrzejŁodyga">Ograniczę się jedynie do stwierdzenia, że relacje między liczbą zatrudnionych pracowników w delegaturach i umownie w centrali mają charakter rzeczywiście umowny. W naszym sprawozdaniu delegatura warszawska, która jest ze wszystkich najliczniejsza osobowo - zatrudnia bowiem ponad 70 pracowników - funkcjonuje w strukturze finansowej centrali, a zatem pozostałe delegatury to 16, z odpowiednią liczbą pracowników. Natomiast chciałbym powiedzieć, że czynności kontrolne prowadzą zarówno kontrolerzy z delegatur, jak również z departamentów kontrolnych. W roku 1997 mieliśmy tych departamentów kontrolnych 13 i również w roku bieżącym jest taka sama liczba, a dowodem na to, że departamenty kontrolne prowadzą bezpośrednio czynności kontrolne jest chociażby kontrola wykonania budżetu za rok 1997, gdzie kontrolerzy departamentów kontrolnych prowadzili kontrolę bezpośrednio w ministerstwach i urzędach centralnych, jak również w wielu jednostkach podporządkowanych. Przykładowo kontrolerzy Departamentu Budżetu Państwa prowadzili czynności kontrolne między innymi w tych częściach, które są w kompetencji państwa Komisji i materiały z tych kontroli dzisiaj właśnie prezentowaliśmy z tych czterech części budżetowych, podobnie zresztą jak w roku 1997, z tym że wówczas za rok 1996.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#AndrzejŁodyga">Jeśli chodzi o kwestie podniesione przez pana posła J. S. Madeja, dotyczące relacji między kwotami uszczupleń i kwotami odzyskanymi, jak również liczbą spraw skierowanych na określone tory postępowań - to rzeczywiście sama kwota uszczupleń wynosząca 3,1 mld zł za rok 1997, jest kwotą bez wątpienia znaczącą i również kwoty, które podajemy na stronie 32 i 33 - jako kwoty odzyskane, bądź zabezpieczone w wysokości 1 mld 374,4 mln zł, są bez wątpienia ogromne. Rzeczywiście przekraczają one 1% dochodu budżetu państwa za rok 1997.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#AndrzejŁodyga">Jeśli chodzi zaś o liczbę skierowanych wniosków - do komisji orzekających w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej lub też zawiadomień do organów ścigania - nie są to liczby tak imponujące, jak same podawane kwoty. Natomiast Najwyższa Izba Kontroli stosuje od kilku lat dość konsekwentną praktykę, by przy każdej nieprawidłowości stwierdzać nie tylko przyczyny, wskazywać na skutki, ale również zgodnie z przepisem naszej ustawy, wskazywać odpowiedzialnych za te nieprawidłowości i jeśli posiadamy pełną dokumentację, w pełni dowody, to również wobec tych osób kierować odpowiednio zawiadomienia do prokuratury lub kolegium, ew. do komisji orzekających w sprawach o naruszenia dyscypliny budżetowej. W przypadku na przykład naszych zawiadomień w zakresie naruszenia dyscypliny budżetowej w sprawozdaniu podajemy, że w roku 1995 takich zawiadomień sporządziliśmy 57; w roku 1996: 127; a w roku 1997: 349.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#AndrzejŁodyga">Oczywiście, że zawiadomienia w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej, niekoniecznie muszą wiązać się z najcięższymi występkami, które później przekształcają się w przestępstwa, chociaż i tutaj podajemy także, że w roku 1997 skierowaliśmy 116 zawiadomień do organów ścigania. Czy wszystkie te zawiadomienia doprowadzą do odzyskania tych kwot? Trudno jest oczywiście w sposób jednoznaczny określić na ile ta część pieniędzy, która została jak gdyby zabezpieczona, zostanie odzyskana i kiedy. W opinii Najwyższej Izby Kontroli równie ważnym - oprócz ustaleń kontrolnych, czyli stwierdzenia określonego stanu, jak również nieprawidłowości, ich przyczyn, skutków, osób odpowiedzialnych - jest także i to, że Najwyższa Izba Kontroli w ostatnich latach zwiększa liczbę kontrolowanych jednostek. To podajemy również w sprawozdaniu. Pragnę wyrazić pogląd, że większa liczba kontrolowanych przez nas jednostek powoduje najprawdopodobniej również i takie skutki, iż pewna część ludzi, najczęściej pracowników państwowych jednostek budżetowych, powstrzymuje się również od działań, które mogłyby ujemnie wpływać na dochody budżetowe lub na racjonalność wydatkowania środków budżetowych. Oczywiście tych zjawisk i kwot nie jesteśmy w stanie określić, ale sądzimy, że samym faktem swojej działalności kontrolnej w jakimś sensie jesteśmy też takim wentylem bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-83.5" who="#AndrzejŁodyga">Te dane, które podałem, w odpowiedzi na pytanie pana posła J. S. Madeja, mam nadzieję, że potwierdzają nasz kierunek działań, iż ta liczba zawiadomień do organów ścigania i do komisji w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej będzie rosła w najbliższym czasie. Oczywistą jest sprawą, że będziemy kierować wnioski tylko wobec tych osób, co do których mamy pełną, nie budzącą wątpliwości jasność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#PawełŁączkowski">Czy ktoś ma jeszcze jakieś pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WładysławAdamski">Osobiście odnoszę się z dużym uznaniem do działalności Najwyższej Izby Kontroli. Miałem okazję swojego czasu przeglądać różne materiały pokontrolne, ale tutaj na kanwie pańskiej wypowiedzi, nasuwa mi się jeszcze jedno spostrzeżenie i chciałbym opierając się o to zadać pytanie.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WładysławAdamski">Otóż, być może - nie wiem, czy państwo nie macie wiedzy czy pan celowo unikał tego tematu, czy też jakieś inne przyczyny legły u podstaw takiego przedstawienia sprawy, ale dla oceny prawidłowości działań z jednej strony NIK-u, a z drugiej strony prokuratury, brak mi informacji jaka jest skala potwierdzenia przez NIK tych wystąpień, które wy państwo do tej instytucji kierujecie? Zdaję sobie bowiem sprawę, że znaczna część jest oddalanych; znam takie wypadki, iż zupełnie bezzasadnie. Dlatego na początku pozwoliłem sobie na wyrażenie opinii stwierdzającej duże uznanie dla działań NIK, ale żeby mieć pełną jasność relacji między tymi dwoma organami, które stwierdzają jakieś nieprawidłowości, które mogą później wyegzekwować przestrzeganie prawa i gospodarności, warto znać odpowiedź na to pytanie. Jeśli panowie możecie jej udzielić to bardzo proszę, a jeśli nie, to zróbcie to innym razem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AndrzejŁodyga">Jeśli pan przewodniczący zezwoliłby, to w tej szczegółowej kwestii udzielilibyśmy odpowiedzi na piśmie z tego względu, że nie dysponuję przy sobie dokumentami, na podstawie których mógłbym precyzyjnie odpowiedzieć ile spraw skierowanych do organów ścigania zakończyło się wszczęciem postępowania prokuratorskiego, tzn. postanowieniem o wszczęciu, ile spraw skierowano do sądu i jak te sprawy przedstawiają się w organach władzy sądowniczej. Chociaż w tej ostatniej kwestii sądy nie mają już obowiązku powiadamiać NIK w jaki sposób sprawa została rozstrzygnięta. Na ogół jednak nasze jednostki organizacyjne interesują się jaki jest dalszy ciąg naszych zawiadomień w sprawach o przestępstwo.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#AndrzejŁodyga">Jeśli państwo zgodziliby się, to w tej materii przekazalibyśmy odrębną, krótką informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PawełŁączkowski">Chciałem Komisji zaproponować jeszcze inne rozwiązanie. Będziemy musieli uporządkować pewne sprawy w Regulaminie Sejmu RP, dotyczy to m.in. takich instytucji jak Najwyższa Izba Kontroli, Państwowa Inspekcja Pracy. Myślę więc, że byłoby dobrze, aby Komisja zajęła się w bliższy sposób tymi doświadczeniami, które państwo macie w dotychczasowym stanie rzeczy i żebyśmy się mogli ewentualnie zastanowić czy istnieje możliwość wprowadzenia takich mechanizmów, które zwiększałyby efektywność działań podejmowanych przez organ, który - było nie było - pracuje przede wszystkim dla Sejmu, a więc dla władzy ustawodawczej, ale zarazem sprawującej poprzez NIK pewne funkcje kontrolne.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę więc, że nie od rzeczy byłoby takie spotkanie i jeśli można prosić, panie dyrektorze, to wtedy zawiadomilibyśmy o posiedzeniu na ten temat, z pewnym wyprzedzeniem, prosząc o przedstawienie obszerniejszej opinii w tej sprawie. Myślę bowiem, że temat podniesiony przez pana przewodniczącego W. Adamskiego wymagałby przyjrzenia się jej nieco bliżej. Czy pan poseł zaakceptowałby taki tryb?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WładysławAdamski">Tak, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PawełŁączkowski">Wobec tego nie oczekiwalibyśmy na razie na pisemne sprawozdanie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PawełŁączkowski">Wróćmy do przyjęcia sprawozdania NIK. Wniosek postawiony przez posła K. Nowaka zmierza do pozytywnego zaopiniowania przedłożonego dokumentu w częściach wymienionych przez posła sprawozdawcę. Poddaję ten wniosek pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#PawełŁączkowski">W głosowaniu posłowie jednomyślnie (11 głosami) opowiedzieli się za ww. propozycją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#DanutaCiborowska">To co chcę powiedzieć nie dotyczy opinii. Popierając propozycję pana przewodniczącego w sprawie spotkania się oraz głębszej i bardziej szczegółowej rozmowy na temat problemów NIK, warto zastanowić się nad tym co zabrzmiało niepokojąco w wystąpieniu posła K. Nowaka, że realnie spadły w bieżącym roku wynagrodzenia w NIK. Dlaczego mnie to niepokoi? Myślę, że zresztą nie tylko mnie. Każdorazowo, gdy przyjmowaliśmy budżet naszą dobrą wiarą było to, że na wynagrodzenia w budżecie NIK przewidywane były duże kwoty. Chodziło o to, żeby pracowali tam fachowcy, a nie odchodzili z tej instytucji. Jeżeli ten proces, obniżania realnych wynagrodzeń, potrwa jeszcze rok czy dwa, może spowodować sytuacje bardzo niepokojące w NIK. Myślę, że o tym również powinniśmy sobie na takim spotkaniu powiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PawełŁączkowski">Rzeczywiście była to niepokojąca informacja. Myślę, że panowie, jako reprezentujący Najwyższą Izbę Kontroli nie macie nic przeciwko temu.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję państwu, a zwłaszcza panom dyrektorom, którzy wytrwali tu z nami najdłużej, co wynikało z porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym jeszcze poinformować państwa, że w lipcu spotkamy się najprawdopodobniej dwa razy. Czekają nas bowiem sprawy zmian w Regulaminie Sejmu RP. Myślę też, że w lipcu będziemy musieli przystąpić do rozpatrywania regulacji prawnej dotyczącej Straży Marszałkowskiej. Potrzebna jest w tej mierze regulacja ustawowa. Pierwsze prace w tej dziedzinie były wykonane już w ubiegłej kadencji, do problemu musimy wrócić.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#PawełŁączkowski">Oczekuję także od państwa sugestii, jakie sprawy należałoby podjąć w czasie tych dwóch lipcowych spotkań. Niezależnie od tego, co będzie robił parlament w sierpniu, chciałbym uniknąć posiedzeń Komisji w tym miesiącu. Myślę, że nasza Komisja powinna zainteresować się, jak wyglądają ewentualne plany remontowe. Zwracam się z tym do zespołu ds. sprawowania mandatu.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>