text_structure.xml
109 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełŁączkowski">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dotyczącego uwag do Regulaminu Sejmu RP. Poseł J.S. Madej nadesłał te uwagi na piśmie. Oprócz pana posła J.S. Madeja referentami będą: pan poseł P. Miszczuk i pan poseł R. Rutkowski.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełŁączkowski">Czy prosi pani o przerwę techniczną?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#BożenaRodek">Na godzinę 12.00 zaprosiliśmy dyrektora Biura Legislacyjnego, pana R. Pietrzaka. Poproszę pana dyrektora, aby przyszedł wcześniej, ale to troszeczkę potrwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PawełŁączkowski">Może w takim razie, abyśmy nie tracili czasu, odwrócimy kolejność rozpatrywanych punktów.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PawełŁączkowski">Najpierw zakomunikuję państwu o pewnej nowości. Będziemy dążyć do tego, aby posłowie Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich dysponowali w czasie posiedzeń kompletem niezbędnych dokumentów do pracy, tak by nie trzeba było nosić ich ze sobą. Na razie uczyniliśmy pierwszy krok w tym kierunku, mianowicie, Komisja zaopatrzyła się w zestaw regulaminów, które są do wykorzystania na miejscu. Bardzo proszę o niezabieranie ich ze sobą, tylko zostawianie na stołach. Będą one rozdawane w czasie posiedzeń Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyStanisławMadej">Czy będą one imienne?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełŁączkowski">Jeżeli pan poseł sobie tego życzy i ułatwi to panu pracę, to może pan mieć egzemplarz imienny. Proszę podpisać regulamin na okładce, a pani sekretarz z całą pewnością zadba o to, żeby na pańskim miejscu zawsze leżał ten właśnie egzemplarz.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PawełŁączkowski">Będziemy starali się wyposażyć państwa również w inne dokumenty, by poseł, który zapomni przynieść je ze sobą, nie czuł się w czasie posiedzenia Komisji posłem drugiej kategorii.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PawełŁączkowski">Korzystając z przerwy, chciałbym powiedzieć jeszcze o drugiej sprawie. Z inicjatywy członka naszej Komisji pana posła J. Rybickiego został nawiązany kontakt z parlamentem W. Brytanii. Za pośrednictwem ambasady otrzymaliśmy zaproszenie do krótkiej wizyty, celem zapoznania się z problemami regulaminowymi, a przede wszystkim zasadami etyki parlamentarnej, obowiązującymi w parlamencie brytyjskim. Jest zaproszenie dla przedstawicieli Komisji Etyki Poselskiej oraz naszej Komisji. Sprawa została przedyskutowana w prezydium Komisji i postanowiliśmy wykorzystać nasze miejsca w sposób następujący. Bardzo prosiłbym, abyście państwo zechcieli zaakceptować tę propozycję. Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy mogli dążyć do pełnej równości praw posłów.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PawełŁączkowski">Z naszej Komisji proponujemy wysłanie w przyszłym tygodniu, na 3 dni, do W. Brytanii, następujących osób: pana przewodniczącego W. Adamskiego, pana posła P. Jarosa, pana posła J.S. Madeja oraz pana posła J. Rybickiego, którego udział - jak myślę - jest zasłużony, jako inicjatora i realizatora w poważnej części tego przedsięwzięcia.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PawełŁączkowski">Staraliśmy się, by wszystkie środowiska z naszej Komisji były reprezentowane, abyśmy wszyscy czuli się tutaj współgospodarzami.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JacekRybicki">Ponieważ pan przewodniczący wymienił mnie jako inicjatora tego wyjazdu, powiem wobec tego dwa zdania - jak ta rzecz się narodziła.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JacekRybicki">Otóż, swego czasu byłem zainteresowany dość słynnym raportem - związanym z etyką parlamentarną - lorda Nolana. Części z państwa być może jest on znany. Wyjazd zorganizowała ambasada brytyjska. Może będzie on połączony również ze spotkaniem z lordem Nolanem i z omówieniem funkcjonowania tego raportu, już bodaj przez dwa lata, w parlamencie brytyjskim.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JacekRybicki">Raport ten zrodził się na skutek pewnych tarć związanych z nie zawsze dobrze rozumianą etyką parlamentarzysty Izby Deputowanych W. Brytanii. Myślę, że ciekawe będzie zestawienie, jaki efekt dało wprowadzenie w życie raportu lorda Nolana.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JacekRybicki">Czytałem swego czasu ten raport, ale w tej chwili nie mam go jednak w całości. Dobrze byłoby sprawdzić, czy jest to możliwe, aby nie tylko delegacja, ale cała Komisja mogła otrzymać ten raport.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełŁączkowski">Czynimy pewne zabiegi, aby zapoznać się również z innymi rozwiązaniami, w innych parlamentach i wygląda na to, że najbliżsi jesteśmy takiego spotkania w Bonn. Są już pewne konkretne rozmowy. Myślę, że będziemy starali się mieć pełen przegląd informacji. Liczymy na to, że po powrocie koledzy złożą nam solenne sprawozdanie z tego, co tam czynili. To określenie jest dobrze przemyślane - co tam czynili.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyStanisławMadej">Kiedy byłby ten wyjazd do W. Brytanii?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PawełŁączkowski">Byłoby to od 23 do 25 marca br.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PawełŁączkowski">Jest już pan dyrektor R. Pietrzak. Dziękujemy panu bardzo za przybycie. Możemy więc przystąpić do omówienia punktu dotyczącego uwag do Regulaminu Sejmu RP. Jak panowie podzieliliście się pracą?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PiotrMiszczuk">Zgodnie z sugestią i z tym, co ustaliliśmy na ostatnim naszym spotkaniu, skoncentrowałem się nad ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, a nie zajmowałem się już regulaminem.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełŁączkowski">Dobrze. Może wobec tego zaczęlibyśmy od uwag do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Kto wypowiedziałby się następny - poseł R. Rutkowski czy poseł J.S. Madej?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyStanisławMadej">Mam propozycję całościową, dlatego może zabrałbym głos po wystąpieniu posła P. Miszczuka.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PawełŁączkowski">A więc jako trzeci zabrałby głos pan poseł R. Rutkowski.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PawełŁączkowski">Przystępujemy wobec tego do realizacji naszych punktów, proszę o zabranie głosu pana posła P. Miszczuka.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PiotrMiszczuk">Posłowie poprzedniej kadencji wiedzą, że zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora były robione w trakcie prac nad konstytucją, stąd też po uchwaleniu konstytucji nastąpiły zdecydowane różnice, niekiedy wręcz zasadnicze, między tym, co znalazło się w konstytucji, a tym, co jest w ustawie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#PiotrMiszczuk">Są dwie koncepcje działania, by to zmienić. Pierwsza polega na ograniczeniu ustawy do spraw socjalno-bytowych i wyeliminowaniu wszystkich przepisów, które zawarte są i niejako powtarzają się w konstytucji.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#PiotrMiszczuk">Druga koncepcja opowiada się za dostosowaniem w pełni tej ustawy do przepisów konstytucji - a ponieważ chcielibyśmy iść w pełne uzawodowienie parlamentarne, zrobić z tego pragmatykę zawodową posłów i senatorów.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#PiotrMiszczuk">Pierwsza koncepcja jest trudna do zrealizowania. Zwracam uwagę na przepisy konstytucji art. 106, art. 105 ust. 6, a zwłaszcza art. 103 ust. 3 - ten ostatni w związku z art. 22 dot. wolności działalności gospodarczej i z art. 31 dot. wolności i praw. Chodzi o to, że pewne ograniczenie w działalności politycznej lub gospodarczej może być nakładane tylko ustawami. Z tego wynikałoby, że jednak trzeba zrobić tutaj pełną regulację ustawową.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#PiotrMiszczuk">Są pewne kwestie, które są kwestiami politycznymi i które trzeba by podjąć. Do tego wrócimy w następnym punkcie. Oczywiście nie da zrobić się tej ustawy bez poruszania kwestii związanej z immunitetem parlamentarnym. Jeżeli nie ruszymy tego, to ustawa ta, w jakimś stopniu, będzie zawieszona. Te decyzje są decyzjami politycznymi i trzeba je podjąć jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#PiotrMiszczuk">Jest jednak szereg spraw, które postaram się zasygnalizować, a które trzeba dostosować do konstytucji. Na przykład - ustawa używa pojęcia: wykonywanie mandatu, a konstytucja: sprawowanie mandatu. W konstytucji mówi się o mandacie wolnym, a w art. 1 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, czytamy: „Posłowie i senatorowie powinni informować wyborców o swojej pracy i działalności organu, do którego zostali wybrani”. Jest to więc jakieś zobowiązanie, które jednak nie musi być wypełniane, bo konstytucja nie nakłada takiego obowiązku.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#PiotrMiszczuk">Zupełnie inna jest też rota ślubowania. Zgodnie z konstytucją jest to wspólne ślubowanie, takie samo zarówno dla posłów, jak i dla senatorów. A więc trzeba będzie to również zmienić w ustawie o wykonywaniu mandatu.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#PiotrMiszczuk">Inaczej także w konstytucji reguluje się kwestię dotyczącą odmowy złożenia ślubowania. Twierdzi się, że odmowa złożenia ślubowania oznacza zrzeczenie się mandatu. Natomiast nasza ustawa mówi o wygaśnięciu mandatu. Jest też kwestia art. 2 ust. 4: „Uchylanie się od złożenia ślubowania w terminie trzech miesięcy od pierwszego posiedzenia Sejmu lub Senatu jest równoznaczne ze zrzeczeniem się mandatu posła lub senatora” A więc czy uchylanie się - to jest również odmowa, czy nie? Równie dobrze można byłoby z tego zrezygnować i przyjąć to tak, jak proponują zapisy konstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#PiotrMiszczuk">Cały rozdział 2 dotyczy immunitetu parlamentarnego i wracam do tego, co powiedziałem na początku, że bez podjęcia jakiejś decyzji politycznej nie ruszymy z tą sprawą. Te przepisy trzeba będzie zmienić. Musimy to zrobić, ponieważ art. 105 ust. 6 konstytucji nakłada na ustawodawcę, by zasadę pociągania posłów do odpowiedzialności karnej oraz tryb postępowania, określiła ustawa. Trybu niestety nie mamy w ustawie, jest on w regulaminie w art. 73. Wydaje mi się, że jest konieczne, aby treść art. 73 Regulaminu Sejmu RP była przeniesiona do tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#PiotrMiszczuk">Mało tego: art. 11 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora mówi, że zrzeczenie się immunitetu parlamentarnego jest nieskuteczne, a konstytucja mówi co innego. Trzeba również opracować tryb możliwości zrzeczenia się immunitetu. Nie wiem, jak było to w przypadku pana G. Tuderka - czy to było zrzeczenie się mandatu, czy wynikało to z czegoś innego?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JacekRybicki">To było zrzeczenie się mandatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PiotrMiszczuk">A więc powtarzam jeszcze raz, bez podjęcia pewnych decyzji będziemy stać w miejscu i praktycznie rzecz biorąc nie będzie można ruszyć pewnych rzeczy.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#PiotrMiszczuk">Przechodzę teraz do rozdziału 3: Prawa i obowiązki posłów i senatorów w Sejmie i w Senacie. Art. 13 ust. 1 jest powtórzeniem art. 3 ustawy. Wątpliwości budzi również art. 16 ust. 2: „Członkowie Rady Ministrów oraz przedstawiciele właściwych organów i instytucji państwowych i samorządowych, organizacji społecznych, zakładów i przedsiębiorstw państwowych i samorządowych, spółek prawa handlowego z udziałem państwowych lub komunalnych osób prawnych są obowiązani przedstawiać informacje i wyjaśnienia na żądanie stałych i nadzwyczajnych komisji sejmowych i senackich, w sprawach będących przedmiotem ich zakresu działania”. To jest ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora, a art. 16 ust. 2 odnosi się nie do posłów, tylko do komisji. To wypada poza pewne określone ramy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#PiotrMiszczuk">Z kolei art. 111 konstytucji brzmi: „1. Sejm może powołać komisję śledczą do zbadania określonej sprawy. 2. Tryb działania komisji śledczej określa ustawa”. Czy zrobić teraz jakiś dodatkowy rozdział i wpisać to w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora? Czy tworzyć nową ustawę dot. trybu działania i pracy komisji śledczych? To wymaga również rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#PiotrMiszczuk">Przechodzę do rozdziału 4: Inne prawa i obowiązki posłów i senatorów. Parlamentarzyści wiedzą doskonale, że art. art. 19 i 20, od samego początku budziły bardzo poważne wątpliwości - czy nie jest to naruszenie zasady trójpodziału władzy? Przepisy te dają bowiem możliwość pewnego określonego działania. Z tym że problem polega na tym, iż społeczne oczekiwanie związane z działalnością posła i senatora, podejmowania przez niego interwencji, jest bardzo duże, czasami przekraczające nasze możliwości. Nie wiem, czy do Sejmu wpływały jakieś skargi związane z działalnością posłów w tym zakresie. Ilość tych skarg lub praktyka stosowania tych artykułów - to byłby jakiś miernik bezpieczności tych zapisów - czy one powinny zostać, czy je faktycznie trzeba będzie zmienić i inaczej uregulować.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#PiotrMiszczuk">Jest jeszcze kwestia, o której wspomniałem, czyli art. 19 ust. 2: „Zasady i tryb udostępniania posłom i senatorom informacji i materiałów stanowiących tajemnicę państwową i służbową określają przepisy o ochronie tajemnicy państwowej i służbowej”. Jest tu odesłanie do ustawy o ochronie tajemnicy państwowej i służbowej, a - jak wiadomo - w ustawie o ochronie tajemnicy państwowej tego nie ma. Były prace nad nową ustawą o ochronie tajemnicy państwowej i nawet Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich miała swoje propozycje. Prace jednak skończyły się na niczym i w dalszym ciągu dostępności do tajemnicy, innej niż na ogólnych zasadach dot. posłów i senatorów, w ustawie o tajemnicy państwowej po prostu nie ma. Być może, że zachodzą też kolizje z innymi ustawami. Nie miałem czasu przejrzeć wszystkich innych możliwych ustaw, a byłoby to wręcz konieczne.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#PiotrMiszczuk">Rozdział 5 dot. warunków wykonywania mandatu również budzi wiele wątpliwości. Prawda jest taka, że art. 25 ust. 3 i 4, art. 29 oraz art. 34, jak sprawdziłem, budzą najwięcej kontrowersji. Najwięcej opinii prawnych wydawanych jest właśnie na ten temat. Opinie te dotyczą bardzo konkretnych, indywidualnych przypadków, których w ustawie po prostu nie da się zapisać. Ustawa reguluje pewne ogólne zasady, ale życie przynosi swoje nowe warunki, a więc sytuacja jest bardzo trudna. Postaram się skoncentrować na tym, jakie wątpliwości rodziły się do tej pory.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#PiotrMiszczuk">Jest różnica między zapisami art. 25 ust. 3 a art. 34. To nie jest tożsamy zapis. W art. 34 ust. 1 czytamy: „Posłowie i senatorowie nie mogą prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek lub wspólnie z innymi osobami z wykorzystaniem mienia państwowego lub komunalnego, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem czy pełnomocnikiem w prowadzeniu takiej działalności”. Natomiast w art. 25 w ust. 3 jest napisane: „Posłowi lub senatorowi, który nie korzysta z urlopu bezpłatnego, o którym mowa w art. 29 ust. 1, albo prowadzi działalność gospodarczą samodzielnie lub wspólnie z innymi osobami, albo nie zawiesił prawa do emerytury lub renty, uposażenie, o którym mowa w ust. 1 i 2, nie przysługuje”. Z tego wynika, że jest przyzwolenie na posiadanie udziału w spółkach i na pewne określone rzeczy, natomiast nie ma przyzwolenia na prowadzenie indywidualnie działalności gospodarczej. Te kwestie będziemy musieli w jakiś sposób rozstrzygnąć. Nie wiem - czy jest to przypadek i wyniknęło w toku zgłaszania konkretnych poprawek, w trakcie prac nad ustawą, czy jest to celowe? Pierwotny zapis był zupełnie inny, mówił o zawodowstwie i o pełnym zakazie, sprawa była więc jasna.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#PiotrMiszczuk">Nad art. 25 ust. 4 już dyskutowaliśmy. Brzmi on następująco: „W uzasadnionych przypadkach Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu może podjąć decyzję o przyznaniu, na wniosek posła lub senatora, o którym mowa w ust. 3, uposażenia w całości lub w części”. Trzeba byłoby się nad tym zastanowić, czy to nie powinno być klarowniejsze i jak powinniśmy do tego podejść? Czy powinno to dotyczyć pewnych zawodów, które zostałyby tu wymienione? Czy powinno to wynikać z sytuacji, w jakich posłowi lub senatorowi można przyznać uposażenie? Jest to kwestia do rozstrzygnięcia. Z tym że uważam, iż zarówno w jednym, jak i drugim przypadku życie przyniesie nam nowe elementy, których nie da się do końca zdefiniować.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#PiotrMiszczuk">W art. 28 ust. 1, czytamy: „Okres pobierania uposażenia jest traktowany jak okres zatrudnienia. Okres ten zalicza się również do stażu pracy, od którego zależą wszelkie uprawnienia pracownicze, w tym także uprawnienia szczególne, uzależnione od zatrudnienia w określonym zawodzie, branży lub zakładzie pracy”. Trzeba pamiętać, że Kancelaria Sejmu i Kancelaria Senatu nie jest pracodawcą. Kto jednak przejmuje obowiązki pracodawcy w stosunku do posła, który na przykład pół roku lub tuż przed wyborem, stracił pracę i nigdzie nie pracuje. Jest to pewien dylemat. Jest to związane również z wypłacaniem nagród jubileuszowych. Ten, kto ma urlop - ma sytuację jasną i klarowną, ale jak wygląda to w przypadku posła, który nigdzie nie pracuje? Kto mu wypłaci świadczenia i kto jest pracodawcą w tym konkretnym przypadku? Jest to również kwestia, która wymaga rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#PiotrMiszczuk">Art. 28 ust. 4 brzmi: „Minister Pracy i Polityki Socjalnej, w uzgodnieniu z właściwymi ministrami i po porozumieniu z Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu, w drodze zarządzenia, ustala zasady i tryb postępowania przy ustalaniu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, zaopatrzenia emerytalnego oraz świadczeń z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, a także uprawnień pracowniczych”. Jest tu napisane, że minister robi to w drodze zarządzenia, a konstytucja mówi, iż musi to być rozporządzenie.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#PiotrMiszczuk">Są również pewne niekonsekwencje, jeżeli chodzi o art. 103 konstytucji i zapisy art. 29 ust. 1 oraz art. 30 ust. 2 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#PiotrMiszczuk">Art. 29 ust. 1 brzmi: „Poseł lub senator pozostający w stosunku pracy z pracodawcami innymi, niż wymienieni w art. 30 ust. 1 otrzymuje urlop bezpłatny, na swój wniosek, na okres sprawowania mandatu oraz trzech miesięcy po jego wygaśnięciu - bez względu na rodzaj i okres trwania stosunku pracy. Stosunek pracy zawarty na czas określony, który ustałby przed terminem zakończenia urlopu bezpłatnego, przedłuża się do trzech miesięcy po zakończeniu tego urlopu”.</u>
<u xml:id="u-16.12" who="#PiotrMiszczuk">W art. 30 ust. 2, czytamy: „Przepis art. 29 ust. 1 stosuje się odpowiednio, z tym że urlop jest udzielany z urzędu”.</u>
<u xml:id="u-16.13" who="#PiotrMiszczuk">Jednym urlop udzielany jest z urzędu, a inni otrzymują go na swój wniosek. A więc znowu jest tutaj sytuacja nierówna, tym bardziej że konstytucja wprowadziła dalej idący zapis dot. pracowników służby cywilnej. A więc sędziowie, prokuratorzy dostawaliby urlop z urzędu, a pracownikom cywilnym urlop byłyby udzielany na ich wniosek. Potrzeba tu również jasnych rozstrzygnięć.</u>
<u xml:id="u-16.14" who="#PiotrMiszczuk">Jest jeszcze kwestia związana z art. 31 ust. 2: „Rozwiązanie przez pracodawcę stosunku pracy z posłem lub senatorem, o którym mowa w ust. 1, z wyjątkiem stosunku pracy z wyboru, oraz zmiana warunków jego pracy lub płacy w ciągu dwóch lat po wygaśnięciu mandatu może nastąpić tylko za zgodą Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu”. Szczególna ochrona stosunku pracy dotyczy tylko tych posłów lub senatorów, którzy korzystają z urlopów bezpłatnych. Kto nie korzysta z urlopu bezpłatnego, nie ma tej dwuletniej ochrony stosunku pracy. A więc ten parlamentarzysta, który z takiego urlopu korzysta, ma możliwość powrotu na swoje warunki pracy i płacy, natomiast ten, który z tego nie korzysta, może następnego dnia przestać być na przykład dyrektorem i nie ma żadnej ochrony. Rozumiem, że generalna zasada była, by posłowie byli posłami zawodowymi. Jest to zresztą w jednym z wyroków Trybunału Konstytucyjnego, że działania zmierzały w takim kierunku. Są tu jednak pewne niejasności i to trzeba również wyjaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KomisjąEtykiPoselskiej">"Oświadczenie, o którym mowa w ust. 1, składa się Marszałkowi Sejmu lub Marszałkowi Senatu w terminie trzydziestu dni od dnia objęcia mandatu. Kolejne oświadczenia posłowie i senatorowie składają co roku, do dnia 31 marca (według stanu na dzień 31 grudnia roku poprzedniego) oraz na dwa miesiące przed datą wyborów do Sejmu i Senatu. Analizy danych zawartych w oświadczeniach dokonują komisje powołane przez Sejm i Senat w trybie określonym w regulaminach Sejmu i Senatu. Wyniki analizy przedstawia się odpowiednio Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu”. Zastanawialiśmy się wówczas, która komisja ma analizować te oświadczenia o stanie majątkowym. Nie ma do tego wyznaczonej komisji ani podkomisji.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#KomisjąEtykiPoselskiej">Chciałbym powiedzieć jeszcze o art. 39 ust. 1: „Posłowi i senatorowi w związku z zakończeniem kadencji przysługuje odprawa parlamentarna w wysokości trzech uposażeń. Odprawa nie przysługuje, jeżeli poseł lub senator został wybrany na następną kadencję”. Wbrew pozorom ten zapis jest bardzo czysty i nie ma tu jakiegoś problemu. Jednak co ma robić poseł, który po 6 miesiącach zostaje wybrany z listy ogólnopolskiej? Czy ma zwrócić odprawę, czy nie? Co jest w przypadku, jeśli ktoś, kto był parlamentarzystą, otrzymał odprawę, a startuje w wyborach uzupełniających do Senatu i dostaje mandat senatora? Ma zwrócić odprawę czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RobertPietrzak">Nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#PawełŁączkowski">Jednak to trzeba będzie jasno powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PiotrMiszczuk">Jest jeszcze generalna kwestia. W bardzo wielu artykułach powtarza się w stosunku do organów kierowniczych określenie: Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu. Oczywiście, to również trzeba będzie zmienić.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#PiotrMiszczuk">Moim zdaniem, nie zawsze jednak będą to przepisy o charakterze tylko i wyłącznie porządkowym. W tym moim materiale napisałem, w których przypadkach jest to sprawa jasna, że trzeba zamienić Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu na Marszałek Sejmu lub Marszałek Senatu, a w których przepisach budzi to wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#PiotrMiszczuk">Spójrzmy na przykład na przepisy z art. 18 ust. 7: „Warunki techniczno-organizacyjne funkcjonowania zespołów poselskich, senackich lub parlamentarnych określają odpowiednio Prezydium Sejmu i Prezydium Senatu” oraz z art. 23 ust. 7: „Warunki techniczno-organizacyjne tworzenia, funkcjonowania i znoszenia biur zapewnia odpowiednio Kancelaria Sejmu lub Kancelaria Senatu we współdziałaniu z wojewodami i organami samorządu terytorialnego, na zasadach określonych odpowiednio przez Prezydium Sejmu lub Prezydium Senatu”. Te sprawy wychodzą niejako na zewnątrz i ani Marszałek Sejmu RP, zgodnie z nową konstytucją, ani Prezydium Sejmu - nie może stanowić prawa, konstytucja po prostu na to nie pozwala. To wykracza poza wewnętrzne przepisy i wychodzi na zewnątrz. Trzeba będzie jaśniej i klarowniej te wszystkie sprawy przedstawić.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#PiotrMiszczuk">Można mieć też pewne uwagi do art. 22, który dotyczy m.in. uczestniczenia w sesjach sejmiku samorządowego, sesjach rad gmin - ale jesteśmy w trakcie prac nad reformą samorządową i wcześniej lub później ten artykuł będzie wymagał zmiany. Chociaż akurat teraz nikomu on nie wadzi, jednak zgodnie z reformą będzie musiał ulec zmianie.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#PiotrMiszczuk">Tak jak powiedziałem, pilne są kwestie związane z immunitetem, bo po prostu nie mamy procedury zrzeczenia się immunitetu.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#PiotrMiszczuk">To tyle wstępnych uwag dotyczących ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, które chciałem państwu przekazać.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo panu posłowi za ten przegląd. Stoimy w tej chwili przed decyzją dotyczącą dalszego trybu procedowania, bo rzeczywiście tych niezbędnych korekt w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora jest dość dużo. Wydaje się jednak, że nie ruszymy regulaminu sejmowego bez uporania się najpierw z tą sprawą - to jest jasne. Myślę, że najlepiej będzie, gdy poproszę o głos pana dyrektora R. Pietrzaka i wysłuchamy nie tylko opinii, ale również - mam nadzieję - oferty.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RobertPietrzak">Na początku chciałbym się skupić na pięciu kwestiach, na które zwrócił uwagę pan poseł P. Miszczuk. Pierwsza dotyczyła komisji śledczej.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#RobertPietrzak">Otóż, chciałbym państwa poinformować, że obecnie Biuro Legislacyjne, na zlecenie Marszałka Sejmu RP, przygotowało projekt ustawy o komisji śledczej. Projekt ten będzie się wiązał również ze zmianą Regulaminu Sejmu RP. Całościowa inicjatywa związana z wprowadzeniem do regulaminu komisji śledczej i trybu jej powoływania jest już przygotowana. Prawdopodobnie niedługo trafi już pod obrady Sejmu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#RobertPietrzak">Dwie następne kwestie poruszane przez pana posła, które chciałbym połączyć, dotyczyły kontrolnej działalności posłów i dostępu posłów do tajemnicy. Rzeczywiście w praktyce, w poprzedniej kadencji, ta problematyka nastręczała wiele trudności.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#RobertPietrzak">Pierwsze zagadnienie dotyczy kontrolnej działalności posłów. Wielokrotnie Biuro Legislacyjne otrzymywało informacje i pytania dotyczące zakresu możliwości kontrolnej posłów, na przykład w spółkach akcyjnych lub samodzielnych podmiotach gospodarczych, które oczywiście generalnie nie chciały się poddać kontroli poselskiej. W związku z tym powstawały bardzo liczne problemy praktyczne. Wydaje mi się, że te przepisy, dotyczące tej działalności, powinny być bardzo dokładnie sprecyzowane w tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#RobertPietrzak">Drugie zagadnienie dotyczy dostępu do tajemnicy służbowej i państwowej. Jednak oprócz tajemnicy służbowej i państwowej, pojawiła się jeszcze jedna - tajemnica handlowa. Jest to tajemnica, na którą dużo częściej powołują się firmy niż na tajemnicę służbową i państwową. W praktyce miałem wiele przypadków, gdy posłowie chcieli gdzieś coś sprawdzić w ramach interwencji poselskich i otrzymywali informację, że jest to objęte tajemnicą handlową, a więc nie mogą mieć absolutnie do tego dostępu. Jest to trzecia kategoria, która zaczęła się pojawiać.</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#RobertPietrzak">Czwarta rzecz, która była poruszona, dotyczyła tego, kto bada oświadczenia majątkowe posłów. Jest to problem, który pojawił się na początku tej kadencji. W regulaminie jest napisane, że Komisja Etyki Poselskiej ma badać sprawy wynikające z oświadczeń majątkowych. Powstał problem interpretacyjny. Czy na przykład, jeśli dopiero zaczynamy badać oświadczenie, w wyniku doniesienia prokuratury, że z posłem jest coś nie tak - to jest również to, co nazywa się coroczną kontrolą i analizą oświadczeń majątkowych? A więc istnieje tu problem wyraźnego sprecyzowania przepisów tej ustawy, a jednocześnie również Regulaminu Sejmu RP. Czy Komisja Etyki Poselskiej będzie zajmowała się oświadczeniami majątkowymi? Czy też Komisja Etyki Poselskiej będzie zajmowała się sprawami właśnie stricte wynikającymi z oświadczeń majątkowych, a Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich będzie zajmowała się w ogóle sprawami związanymi z oświadczeniami majątkowymi? Jest to problem bardzo istotny z punktu widzenia społecznego i bardzo istotny w oddźwięku społecznym. Wydaje mi się, że trzeba się nad tym bardzo poważnie zastanowić.</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#RobertPietrzak">Kwestia piąta, bardzo istotna z punktu widzenia konstytucyjnego, o której pan poseł wspomniał, związana jest z przepisami wykonawczymi do ustawy, a więc Marszałek Sejmu - Prezydium Sejmu, itd. Oczywiście, jest to problem niezwykle złożony. Ma to dla nas w praktyce i we wszystkich pracach legislacyjnych ogromne znaczenie. Wiemy, że konstytucja stworzyła de facto zamknięty katalog źródeł prawa, gdzie wszystko, co wychodzi na zewnątrz, tzn. dotyczy uprawnień nie tylko wewnętrznych, ale wychodzących na zewnątrz, musi mieć - po pierwsze - formę rozporządzenia; po drugie - być wydanym przez organ uprawniony do wydania tych rozporządzeń. Takim organem nie jest Prezydium Sejmu. Powstaje też dość zasadniczy problem - czy jest nim Marszałek Sejmu? Chociaż jest on wymieniony w konstytucji i jest organem konstytucyjnym. Jest to problem istotny i wydaje mi się, że trzeba się nim również - w związku z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora - wyraźnie zająć.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#RobertPietrzak">Panie przewodniczący, nawiązując do drugiej części pytania - to oczywiście Biuro Legislacyjne deklaruje bardzo szeroką i ścisłą współpracę z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich w tym zakresie. Jest to jeden z najważniejszych kierunków pracy Biura Legislacyjnego w tej chwili, jeżeli chodzi o Regulamin Sejmu RP i ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję, panie dyrektorze, w pełni spełnił pan oczekiwania, jakie tutaj żywiliśmy w związku z deklaracją Biura.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że niedobrze byłoby, gdybyśmy w tej chwili rozpoczynali dyskusję szczegółową, bo przecież nie taki cel jest naszego dzisiejszego spotkania. Natomiast musimy, mając świadomość, co nas czeka, zastanowić się, jak te prace będą kontynuowane. Mam wobec tego bardzo konkretne pytanie do pana dyrektora.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PawełŁączkowski">Czy moglibyśmy liczyć, żeby na podstawie tego wykazu, Biuro zechciało przygotować własną propozycję, która zostałaby poddana dyskusji? Myślę, że jest to najlepsza droga. Nie musi być to zrobione w ciągu tygodnia - to jest jasne, natomiast ułatwi to nam później takie różne meandry dyskusyjne, które czasami nie są wcale potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RobertPietrzak">Panie przewodniczący, absolutnie deklaruję możliwość takiego rozwiązania, prosiłbym jednak o dłuższy czas w tym zakresie, ze względu na to, że chciałbym, aby propozycje Biura zostały poddane również analizie eksperckiej. Chodzi o to, aby podkomisja - jeżeli będzie taka decyzja i ona powstanie - która będzie nad tym pracowała, miała tekst i opinie ekspertów na temat tego, czy powinniśmy iść w tym kierunku, czy może powinniśmy zrobić jeszcze coś więcej, niż tylko to, co jest w uwagach przygotowanych przez pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PawełŁączkowski">Panie dyrektorze, co pan rozumie pod pojęciem: dłuższy czas?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RobertPietrzak">Mniej więcej dwa tygodnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PawełŁączkowski">Dobrze, wobec tego tak samo wyobrażamy sobie dłuższy czas.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WładysławFrasyniuk">Jeśli to mają być dwa tygodnie, to nie mam nic do dodania, bo myślałem, że będzie to trwało dłużej, dlatego sądziłem, iż powinna być powołana dzisiaj podkomisja ds. przygotowania propozycji nowelizacji tej ustawy. Mam wrażenie, że jeśli będziemy czekać na osobne rozstrzygnięcia ustawowe dotyczące sprawy immunitetu, to przedłuży to naszą pracę. Być może należy przygotować projekt całościowej zmiany ustawy, w tym wariantowo przedstawić sprawę immunitetu. Wtedy będziemy szli do przodu, a nie tkwili w tym projekcie, który został zgłoszony i jest oficjalnym drukiem sejmowym. Nie wiem, czy jest to prawnie możliwe - by to wchłonąć i przedstawić jako kompleksowe rozstrzygnięcie - ale wydaje mi się, że chyba - tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że dziś, co do jednej rzeczy, możemy na pewno podjąć decyzję. Chciałbym bowiem poprosić pana posła P. Miszczuka, aby od dzisiaj był taką osobą pilotującą to zagadnienie i pozostawał w ścisłym kontakcie z panem dyrektorem R. Pietrzakiem. Czy możemy na to liczyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PiotrMiszczuk">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo. Druga kwestia, którą musimy rozstrzygnąć - mam nadzieję, równie sprawnie - to kwestia Regulaminu Sejmu RP. Oczywiście, prace nad regulaminem zależą od tego, co zrobimy z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, ale warto przynajmniej wiedzieć, jaki jest zakres niezbędnych zmian i co nas czeka. Nie wszystkie zmiany bowiem wypływają w związku z ustawą, niektóre będą wypływały z naszego niezadowolenia z obowiązującego regulaminu.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PawełŁączkowski">Zanim poproszę o zabranie głosu w tej sprawie pana posła J.S. Madeja, chciałbym zachęcić państwa do tego, co mamy na stole, może zrobimy małą przerwę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#PiotrMiszczuk">Nawiązując do tego, co wcześniej sugerowałem panu przewodniczącemu, chciałbym prosić o uwzględnienie mojej prośby, by powołać na stałego eksperta Komisji w tych sprawach - pana Ryszarda Grodzickiego, poprzedniego przewodniczącego Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, z którym już na ten temat rozmawiałem. Pan R. Grodzicki był obecny przy tworzeniu regulaminu od początku do końca, przy ustawie oraz przy opracowywaniu konstytucji, a więc zna te wszystkie sprawy bardzo dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, czy są jakieś głosy sprzeciwu wobec skorzystania z doświadczenia posiadanego przez pana posła R. Grodzickiego? Czy pan poseł R. Grodzicki zna pański pomysł?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak, wczoraj rozmawialiśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan poseł R. Grodzicki wyraża na to zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PiotrMiszczuk">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PawełŁączkowski">Proponuję, przy braku sprzeciwu, żeby Komisja zaaprobawała tę propozycję. Za pana pośrednictwem, panie pośle, dziękujemy panu posłowi R. Grodzickiemu za wolę współpracy, a stosownym pismem zwrócę się już bezpośrednio w imieniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PawełŁączkowski">Proszę o zabranie teraz głosu pana posła J.S. Madeja.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JerzyStanisławMadej">Podobnie jak w przypadku ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, regulamin również trzeba dopasować do konstytucji, a potem do tej ustawy. W czasie, tak jak pan przewodniczący mówił, prace nad regulaminem będą musiały być troszeczkę opóźnione, ale w moim przekonaniu - tylko troszeczkę, a więc bez żadnej przesady.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JerzyStanisławMadej">W tej mojej, kilkustronicowej propozycji, którą państwo otrzymali - na ostatniej stronie jest spis treści. Jest to właściwie takie uporządkowanie regulaminu, choć jest to taki zabieg bardziej formalny niż merytoryczny. Chodziło mi tylko o to, aby było to bardziej przejrzyste. Jest tu podział na przepisy ogólne, postępowanie w Sejmie, posiedzenia w Sejmie, komisje sejmowe, Kancelarię Sejmu oraz przepisy szczególne i końcowe.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JerzyStanisławMadej">W tym regulaminie jest - przepraszam za określenie - bałagan, ponieważ był on nowelizowany wielokrotnie, dopasowywany do różnych zmian i przepisy powstawiane są w różne miejsca. Jeśli chodzi o komisje sejmowe, to w tym całym dziale mieszają się kompetencje komisji z procedurą, z postępowaniem lub z prowadzeniem posiedzeń.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#JerzyStanisławMadej">Spis treści - na końcu tego materiału - jest wynikiem tych propozycji, które są na poprzednich stronach, mianowicie uporządkowania tych poszczególnych artykułów, nawet ustępów - tak aby było to przejrzyste i logiczne.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#JerzyStanisławMadej">Skutki tego całego zabiegu będą dopiero widoczne wtedy, kiedy Biuro Legislacyjne przygotuje tekst według tej mojej propozycji. Wtedy będzie po prostu widać - czy jest to coś warte, czy wręcz przeciwnie - nadaje się wyrzucenia.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#JerzyStanisławMadej">W kontekście zmian merytorycznych, które są konieczne, proszę zwrócić uwagę, że w rozdziale 1, o pierwszym posiedzeniu Sejmu RP - nie ma artykułu o wyborze Trybunału Stanu, który musi być dokonany właśnie na pierwszym posiedzeniu Sejmu. Jest to zapisane w ustawie o Trybunale Stanu, natomiast w regulaminie nie ma nic na ten temat.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#JerzyStanisławMadej">Jest tu takie pomieszanie. W rozdziale 1 - „Pierwsze posiedzenie Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej” - jest od razu na temat procedury, czyli jak się wybiera Marszałka i Wicemarszałków Sejmu. To powinno być w innym rozdziale, tam gdzie jest mowa o organach Sejmu, a nie o pierwszym posiedzeniu Sejmu. To musiałby być nowy artykuł.</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#JerzyStanisławMadej">Następnie art. 2a, mówi o tym, że jeżeli poseł nie złoży ślubowania, to traci mandat. Są przecież jeszcze inne przypadki utraty mandatu przez posła: zrzeczenia się, wygaśnięcia lub inne. To musi być również ujęte w regulaminie, aby marszałek mógł stwierdzić wygaśnięcie, utratę lub zrzeczenie się mandatu posła. Tego brakuje.</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#JerzyStanisławMadej">Obecny art. 61g - w którym są ustępy dotyczące wyboru Rady Ministrów, uchwalania wotum nieufności - jest niezgodny z konstytucją. Konstytucja mówi tylko i wyłącznie o konstruktywnym wotum nieufności, tzn. że jeżeli składa się wniosek o wotum nieufności, to musi jednocześnie być od razu podany kandydat na premiera. A więc to jest niezgodne z konstytucją i tak na upartego, gdybyśmy chcieli wyrazić wotum nieufności rządowi, to nie ma na to przepisu w regulaminie. To znaczy można by pewnie znaleźć furtkę, ale - tak jak powiedziałem - nie ma tego w regulaminie.</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#JerzyStanisławMadej">W rozdziale, który mówi o powoływaniu i odwoływaniu organów państwowych, nie ma w tej chwili nic na temat generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Nie ma również w Regulaminie Sejmu RP nic na ten temat, jak się postępuje ze sprawozdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, które, zgodnie z ustawami, co roku są przedstawiane; zwłaszcza, że sprawozdanie KRRiTV wymaga merytorycznego przyjęcia. Sprawozdanie Rzecznika jest w zasadzie tylko formalnością.</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#JerzyStanisławMadej">To są te najważniejsze niezgodności Regulaminu Sejmu RP z Konstytucją RP. Tak jak mówiłem, są one zaznaczone w tej mojej propozycji. Nie ma tam zapisanych konkretnych propozycji, jest tylko zaznaczone, że ma być dodany nowy artykuł lub zmieniony artykuł istniejący.</u>
<u xml:id="u-38.11" who="#JerzyStanisławMadej">Kilka przypadków jest takich, że na przykład Sejm, przyjmując sprawozdanie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, tak jak mówiłem, nie ma odpowiedniego przepisu w regulaminie - oczywiście, robi to na podstawie ustawy. Jeżeli jednak mamy porządkować ten regulamin, to również i to powinno się tam znaleźć.</u>
<u xml:id="u-38.12" who="#JerzyStanisławMadej">Natomiast ten cały układ, który przedstawiłem w mojej propozycji, ma na celu uporządkowanie tego regulaminu, z wyraźnym podziałem na te zasadnicze działy.</u>
<u xml:id="u-38.13" who="#JerzyStanisławMadej">Myślę, panie przewodniczący, że dobrze byłoby, aby Biuro Legislacyjne, opierając się na tej mojej propozycji, zrobiło nowy tekst, wprowadzając zmiany i uzupełnienia do obecnego regulaminu. Wówczas Komisja lub podkomisja mogłaby już pracować nad nowym, uporządkowanym drukiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PawełŁączkowski">Panie pośle, myślę, że jest to wyjątkowa mądrość tego regulaminu, iż nie ma możliwości odwołania rządu, ale ja bym się tak tym nie przejmował.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyStanisławMadej">Zgodnie z konstytucją premier może zwrócić się do Sejmu o udzielenie wotum zaufania, natomiast nie ma tego w Regulaminie Sejmu RP, stąd ktoś może powiedzieć, że nie możemy udzielić wotum zaufania, bo nie ma odpowiedniego zapisu w regulaminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PawełŁączkowski">A więc regulamin jest obiektywny. Poprosimy teraz o wypowiedź pana posła R. Rutkowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RomanRutkowski">Moje uwagi dotyczą Regulaminu Sejmu RP. Odnoszą się do całości regulaminu i do konkretnych zapisów, a w szczególności do działu III: „Po-siedzenia Sejmu”. W propozycji posła J.S. Madeja taki dział jest zachowany, więc jest to ważna część naszego regulaminu.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#RomanRutkowski">Moje uwagi wynikają nie tyle z niezadowolenia z obecnego regulaminu, o czym mówił pan przewodniczący, ale mają służyć jego usprawnieniu czy też dostosowaniu do obecnie stosowanej praktyki.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#RomanRutkowski">Proponuję - mówiłem o tym na spotkaniu naszej trójki z prezydium Komisji - by zastanowić się nad podziałem Regulaminu Sejmu RP na dwie integralne części. Podam państwu tytuły robocze: regulamin obrad Sejmu oraz regulamin pracy posłów lub pracy Sejmu. Potrzebna byłaby opinia prawna Biura Legislacyjnego - czy w ogóle takie dwa dokumenty można skutecznie rozdzielić. A więc, jeżeli na przykład - są obrady Sejmu, to wiadomo, że ten kto je prowadzi korzysta tylko z części, która nazywa się regulamin obrad Sejmu, ponieważ wszelkie inne zapisy regulaminu nie mają zastosowania do tej części.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#RomanRutkowski">Przechodząc do działu III: „Posiedzenia Sejmu” będę posługiwał się numeracją zawartą w obecnym Regulaminie Sejmu RP. Chciałbym powiedzieć, że niektóre tutaj zaproponowane przeze mnie poprawki mają charakter nie tylko porządkujący, ale również merytoryczny. Zgadzam się z posłem J.S. Madejem, że projekt nowego Regulaminu Sejmu RP przygotuje Biuro Legislacyjne, niemniej jednak pewne rozwiązania szczegółowe lub kierunkowe mogą paść wcześniej.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#RomanRutkowski">Proponując zmiany będę przytaczał poszczególne artykuły aktualnego regulaminu, dobrze byłoby, aby każdy z państwa śledził to w tekście.</u>
<u xml:id="u-42.5" who="#RomanRutkowski">Art. 95 ust. 2 mówi: „Przedmiot posiedzeń Sejmu stanowią w szczególności:” i jest tu wymienione 14 punktów. Punkt 14, który mówi o innych sprawach wniesionych lub przekazanych przez Prezydenta, Radę Ministrów, Prezydium Sejmu, komisje sejmowe oraz posłów zawiera wszystko i praktycznie mógłby być tylko punkt 14. Rozumiem, że wcześniej wymienione punkty wynikają z wagi sprawy.</u>
<u xml:id="u-42.6" who="#RomanRutkowski">Poseł J.S. Madej mówił już, że właśnie w tym katalogu: „przedmiot posiedzeń Sejmu stanowią w szczególności” - nie ma nic na temat wyboru członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, rozpatrywania sprawozdań tej Rady i wyboru generalnego inspektora ochrony danych osobowych. Jeżeli mówimy już o Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji, to można by się zastanowić nad art. 111 ust. 2: „ Marszałek Sejmu udziela głosu Pierwszemu Prezesowi Sądu Najwyższego - Przewodniczącemu Trybunału Stanu, Prezesowi Trybunału Stanu, Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, Prezesowi Narodowego Banku Polskiego, Rzecznikowi Praw Obywatelskich - poza kolejnością mówców zapisanych do głosu”. Można by się zastanowić - czy nie wymienić tutaj przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ze względu na wagę tego urzędu.</u>
<u xml:id="u-42.7" who="#RomanRutkowski">Kolejna moja propozycja dotyczy art. 97, by dopisać tu kolejny ust. 3. Chodzi mi o projektowanie pracy Sejmu. Artykuł ten mówi o zawiadomieniu przez Marszałka Sejmu o posiedzeniu Sejmu i o przedmiocie tegoż posiedzenia. Proponuję, by Marszałek Sejmu RP najpóźniej na 14 dni lub 1 miesiąc przed rozpoczęciem każdego półrocza, wyznaczał terminy posiedzeń Sejmu w danym półroczu. W każdym półroczu należy wyznaczyć okres, co najmniej 21 dni - to jest oczywiście do dyskusji - w czasie których nie ma posiedzeń Sejmu. Zaleca się, bo trudno to jednoznacznie stwierdzić, by w tym okresie nie było również posiedzeń komisji sejmowych. Myślę, że uzasadniać tego nie muszę - poseł ma obowiązki u siebie w okręgu, nie tylko tutaj w Warszawie, a poza tym jest to też kwestia wypoczynku lub urlopu w tym okresie.</u>
<u xml:id="u-42.8" who="#RomanRutkowski">Kolejne propozycje dotyczą łącznie art. 98 i 99. Art. 98 ust. 3, dotyczy tajności obrad: „Sejm rozstrzyga o tajności obrad bez udziału publiczności i przedstawicieli prasy, radia i telewizji, po wysłuchaniu uzasadnienia wniosku - bez debaty. Uchwała o tajności obrad podejmowana jest bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy ogólnej liczby posłów”.</u>
<u xml:id="u-42.9" who="#RomanRutkowski">Natomiast art. 99 ust. 4 dotyczy porządku obrad: „W przypadku braku jednolitej opinii Konwentu Seniorów w sprawie porządku dziennego posiedzenia w spornych punktach porządku rozstrzyga Sejm, po przedstawieniu sprawy przez Marszałka Sejmu. Głosowanie nie jest poprzedzone debatą ani zadawaniem pytań”.</u>
<u xml:id="u-42.10" who="#RomanRutkowski">Otóż, mówi się, że marszałek przeprowadza nad tym głosowanie bez debaty. Proponowałbym dopisanie zdania, że Marszałek Sejmu RP może dopuścić lub dopuszcza jeden głos przeciwko temu wnioskowi. Tajności obrad w tej kadencji jeszcze nie przegłosowywaliśmy, ale jeśli chodzi o porządek obrad, to praktycznie, mimo że nie ma tego zapisu, to marszałek i tak dopuszczał. Myślę, iż korespondowałoby to z kolei z zapisem art. 108 ust. 2 pkt. 1 regulaminu, który mówi o wniosku formalnym: „poseł, który nie wziął w niej udziału, ma prawo złożyć, w trakcie trwania dyskusji, sekretarzowi Sejmu prowadzącemu listę mówców podpisany przez siebie tekst wystąpienia, dotyczący danego punktu porządku dziennego; wnioski i poprawki zawarte w tym wystąpieniu traktuje się jak wypowiedziane w dyskusji”. Mówi on o wniosku formalnym, że jednak wtedy marszałek dopuszcza głos przeciwko temu wnioskowi. To była by taka korespondencja z tamtym zapisem.</u>
<u xml:id="u-42.11" who="#RomanRutkowski">Kolejna szczegółowa propozycja dotyczy art. 102 ust. 2: „Sprawozdanie stenograficzne obejmuje zredagowany stylistycznie pełny zapis przebiegu obrad oraz załączniki - teksty interpelacji i odpowiedzi na interpelacje, zestawienia zgłoszonych w debacie poprawek do projektów ustaw i uchwał, imienne wykazy wyników głosowań. Sprawozdanie stenograficzne obejmuje również teksty nie wygłoszone w Sejmie, jeżeli Marszałek Sejmu na wniosek posła wyraził zgodę na ich opublikowanie w tej formie. Teksty nie wygłoszone są oznakowane w sposób umożliwiający ich odróżnienie od tekstów wygłoszonych”. Jak zauważyliście państwo, jest tu taki fragment, że sprawozdanie stenograficzne obejmuje również teksty: „nie wygłoszone w Sejmie, jeżeli Marszałek Sejmu na wniosek posła wyraził zgodę na ich opublikowanie w tej formie”. Wydaje mi się, że tutaj Marszałek Sejmu nie powinien mieć prawa wyrażania bądź niewyrażania zgody na ich opublikowanie. W innym bowiem zapisie regulaminu stwierdza się, że wnioski zawarte w takim wystąpieniu nie wygłoszonym przez komisje sejmowe - jeśli projekt został skierowany do komisji sejmowych - są tak samo traktowane jak wnioski wygłoszone podczas debaty. Stąd stenogram powinien być taki, jaki jest w wypadku debaty sejmowej. Wiem, że teraz nie ma już możliwości wykreślenia czegoś, tak jak to było w poprzednich kadencjach, gdy zgłaszano wniosek o wykreślenie pewnych słów, nawet jeżeli one są powszechnie uznawane za obraźliwe. Jeżeli daje się do stenogramu tekst nie wygłoszony, wydaje mi się, że jest on pozbawiony emocji i jest większe prawdopodobieństwo, iż takich fragmentów, które nadawałyby się do wykreślenia, jest mniej, choć i tak zgodnie z regulaminem nie można ich wykreślić. Stąd ten zapis jest tutaj niepotrzebny i chyba przez przypadek się tu znalazł.</u>
<u xml:id="u-42.12" who="#RomanRutkowski">Przy okazji takiej analizy chcę zwrócić uwagę na to, że w stenogramie zawarte są imienne wykazy wyników głosowań. Otóż, przypomnę, iż na ten temat było już wygłoszonych kilka oświadczeń sejmowych. Imienne wykazy wyników głosowań to nie są imienne głosowania, które są dołączane do stenogramów. Jak wiemy w obecnych stenogramach nie ma wszystkich wyników głosowań, które są przeprowadzane podczas danego posiedzenia Sejmu. Niektórzy posłowie, w oświadczeniach poselskich, już kilka razy na to zwracali uwagę. Sądzę, że tu wręcz regulamin jasno wskazuje, iż wszystkie wyniki głosowań - bo one mają charakter imienny - powinny być dołączone do stenogramu. Kilku posłów wygłosiło już na ten temat oświadczenia, bryluje w tym poseł J. Jaskiernia, a sprawa - moim zdaniem - jest bez przedmiotowa, ponieważ jest jasno rozstrzygnięta w regulaminie i może trzeba tylko na to zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-42.13" who="#RomanRutkowski">Przechodzę już do przedostatniej, szczegółowej propozycji i aby już nie zamęczać państwa, resztę na razie pominę. Ta uwaga może w tym gronie wywołać kontrowersję. Chodzi mi o art. 122 ust. 9: „Nad pytaniem i udzieloną odpowiedzią nie przeprowadza się dyskusji. Marszałek Sejmu dopuszcza jednak do postawienia pytań dodatkowych, przy czym w pierwszej kolejności uprawnienie takie przysługuje składającemu pytanie. Dodatkowe pytania nie mogą trwać dłużej niż 30 sekund, a łączna uzupełniająca odpowiedź nie może trwać dłużej niż 5 minut. Marszałek Sejmu może wyrazić zgodę na wydłużenie czasu łącznej odpowiedzi na pytanie dodatkowe”.</u>
<u xml:id="u-42.14" who="#RomanRutkowski">Cały ten artykuł dotyczy pytań w sprawach bieżących. Jak zauważamy, jest tu stwierdzone, że nad pytaniem i udzieloną odpowiedzą nie przeprowadza się dyskusji, ale marszałek dopuszcza do postawienia pytań dodatkowych i oczywiście wszystkich, którzy chcą w tej sprawie zabrać głos. Do czego to prowadzi, to doskonale wiemy. Jeżeli zaplanowanych jest 8 lub 9 pytań bieżących, to zazwyczaj realizowanych jest tylko 4, ze względu na te pytania dodatkowe.</u>
<u xml:id="u-42.15" who="#RomanRutkowski">Proponowałbym następujący zapis, który ma charakter usprawnienia, a nie zamykania komuś ust: Marszałek Sejmu RP dopuszcza do postawienia pytania dodatkowego, ale tylko przez zadającego to pytanie. Postawienie pytania nie może trwać dłużej niż 30 sekund, a dodatkowa odpowiedź nie dłużej niż 3 minuty. Natomiast pozostali posłowie mogą na piśmie składać pytania dodatkowe, na które otrzymują odpowiedzi zgodnie z art. 120 ust. 1 regulaminu. Chodzi tu o odpowiedzi, tak jak na interpelacje poselskie: „Odpowiedź na interpelację jest udzielana w formie pisemnej nie później niż w ciągu 21 dni od dnia otrzymania interpelacji - na ręce Marszałka Sejmu”. Wówczas zaprojektowane pytania, w tych dwóch godzinach pytań bieżących, rzeczywiście zostaną zrealizowane w terminie i o czasie.</u>
<u xml:id="u-42.16" who="#RomanRutkowski">Odnoszę wrażenie, że często te dodatkowe pytania nie są bezpośrednio związane z zadanym pytaniem przez posła, który został dopuszczony do głosu i często - może to trochę przejaskrawiam - poseł, który zadaje to dodatkowe pytanie, nawet nie oczekuje uzyskania odpowiedzi, podczas tego fragmentu posiedzenia. Często ten interpelowany członek rządu z przyczyn obiektywnych nie jest w stanie tego uczynić. Jeżeli jednak poseł zwróci się o to w formie pisemnej, jest na to 21 dni i można się do tego zagadnienia odpowiednio przygotować, mówię tu o członku Rady Ministrów, i na pewno ta odpowiedź będzie pełniejsza, bardziej wyczerpująca, a nie zdawkowa - jak często to ma miejsce. W końcu przecież o to chyba chodzi w tym punkcie o obradach.</u>
<u xml:id="u-42.17" who="#RomanRutkowski">Na koniec, może dla rozbawienia, zatrzymam się jeszcze przy art. 104, który obecnie brzmi: „Miejsca wspólnej pracy posłów są strefami bezdymnymi”. Proponowałbym zastąpienie tego stwierdzenia innym, a mianowicie, że Marszałek Sejmu wyznacza obszary lub pomieszczenia, w których dopuszcza się palenie tytoniu albo papierosów. A więc generalnie powinno być stwierdzone, że tytoniu nie pali się w pomieszczeniach sejmowych, tylko są do tego wyznaczone jakieś obszary lub pomieszczenia; aktualny artykuł powinien być więc inaczej sformułowany.</u>
<u xml:id="u-42.18" who="#RomanRutkowski">Chciałbym jeszcze zgłosić kilka uwag dotyczących odpowiedzialności regulaminowej posłów, ale zgłoszę je już w trakcie szczegółowych prac. Powiem tylko, iż w regulaminie musi znaleźć odzwierciedlenie art. 107 konstytucji, zwłaszcza ust. 2: „Za naruszenie zakazów, o których mowa w ust. 1, poseł, uchwałą Sejmu podjętą na wniosek Marszałka Sejmu, może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu, który orzeka w przedmiocie pozbawienia mandatu”. Mówi on więc o możliwości postawienia posła przed Trybunałem Stanu.</u>
<u xml:id="u-42.19" who="#RomanRutkowski">Inne uwagi - tak jak powiedziałem - przekażę, gdy będziemy w mniejszym gronie, aby nie zanudzać państwa. Mam propozycje szczegółowe dotyczące odpowiedzialności regulaminowej, m.in. za opuszczanie posiedzeń komisji lub głosowań w Sejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, sądząc z reakcji, to jednak strefy bezdymne wywołały, jak na razie, najwięcej emocji.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PawełŁączkowski">Dziękując bardzo obu referentom, proponuję o przejście do króciutkiej wymiany zdań. Mamy zarysowany przegląd tego, co nas czeka. Niektóre z tych kwestii wydają się niesłychanie pilne. Nie wiem, czy nie trzeba by pomyśleć o doraźnych korektach, w ramach nowelizacji tego regulaminu. Napisaniem w całości nowej uchwały, zajmiemy się po przyjęciu ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Jednak niektóre kwestie nie mogą pozostawać niedookreślone, tak jak to ma miejsce obecnie. Kto z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WładysławAdamski">Nie chciałbym dokonywać oceny zgłoszonych uwag, bo w większości przypadków uwagi te mają ogromną wartość, zwłaszcza w tym zakresie, który dotyczy skorelowania przepisów regulaminu z zapisami konstytucji oraz z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WładysławAdamski">Chciałbym odnieść się do dwóch poruszonych zagadnień i zaproponować jednocześnie, zwłaszcza panu dyrektorowi Biura Legislacyjnego, kilka uwag, które być może uznacie państwo, że powinny być uwzględnione. Są one nowymi propozycjami, rozszerzającymi ten katalog przedstawionych zmian.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#WładysławAdamski">Bardzo zainteresowała mnie kwestia, którą podjął pan poseł R. Rutkowski, mówiąc o propozycji w zmianie zapisów dotyczących procedowania nad zapytaniami bieżącymi. Ta sprawa była bardzo szeroko dyskutowana w ubiegłej kadencji parlamentu, zarówno w czasie posiedzenia izby, jak i tutaj w Komisji. Padały różne propozycje. Model, który pan poseł zaproponował, funkcjonował w Sejmie I kadencji i na początku II kadencji. Wychodząc jednak naprzeciw pewnym standardom, jakie są w parlamentach Unii Europejskiej, dokonaliśmy zmian w tej postaci, z jaką dziś mamy do czynienia. Będąc wówczas posłem koalicji rządowej, byłem ogromnym zwolennikiem tego, by umożliwić posłom stawianie dodatkowych pytań. W końcu rola parlamentu to jest rola kontrolna, również wobec rządu. Wreszcie dokładnie takie same modele, tzn. że posłowie stawiają w ciągu ograniczonego czasu pytania dodatkowe, funkcjonują w Anglii, Niemczech, w Parlamencie Europejskim i w Radzie Europy. W Parlamencie Europejskim, jeżeli poseł nie zada pytania w ciągu pół minuty, to mikrofon jest wyłączany. Jeśli bowiem ktoś nie potrafi zadać pytania w ciągu pół minuty, nie powinien zadawać go w ogóle, bo znaczy to, że nie ma nic do powiedzenia. Jeżeli potrafilibyśmy stworzyć takie możliwości techniczne w Sejmie i postulat Komisji szedłby również w tym kierunku, to opowiadałbym się za takim rozwiązaniem. Natomiast byłbym bardzo ostrożny w redukowaniu możliwości dyskusji nad pytaniami w sprawach bieżących. Konstytucyjna rola posłów polega m.in. na kontroli rządu. Stwierdzenie takie można wysnuć nie tylko odwołując się do modeli zachodnioeuropejskich.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#WładysławAdamski">Podobne kontrowersje towarzyszyły sprawom dotyczącym dyskusji nad propozycjami związanymi z uzupełnieniem porządku obrad, by na trybunie pojawiał się głos „za” i głos „przeciw”. To nie jest złe, ale to też już było i zostało zmienione. Zostało zmienione dlatego, że posłowie wychodząc na trybunę wykorzystywali ją do celów polityczno-propagandowych, wypowiadając rzeczy, których potem musieli się wstydzić.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#WładysławAdamski">Doszło do tego, że zdecydowaliśmy, iż uzasadnienie będzie odczytywane przez Marszałka Sejmu RP - w przypadku wprowadzania wniosku dotyczącego rozszerzenia porządku obrad. Jednak nie było to dobre rozwiązanie. Autorytet marszałka, gdy to odczytywał, był na tyle silny, że uznawano, iż to uzasadnienie - również zawierające niekiedy naciągane tezy - było odbierane przez społeczeństwo jako rzecz, którą należy traktować w sposób niezmiernie poważny, nie podlegający jakimkolwiek wątpliwościom. Teraz to uzasadnienie odczytuje sekretarz Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#DanutaCiborowska">Teraz w ogóle nie odczytuje się i nie uzasadnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WładysławAdamski">Już się nie odczytuje? Źle w takim razie zapamiętałem.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#WładysławAdamski">Tutaj nie upierałbym się specjalnie, jak przy pierwszej sprawie w kwestii zapytań, ponieważ - sądzę - że żaden model nie okazał się doskonały, jak widać z praktyki. Możemy jednak nad tym dyskutować.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#WładysławAdamski">Przedstawię państwu pewne propozycje. Mamy kilka rzeczy jeszcze nie uporządkowanych, zarówno w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, jak i w regulaminie. Celowo nie ruszałem tej sprawy przy ustawie, bo wydaje mi się, że tę kwestię można by uregulować w obu tych aktach.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#WładysławAdamski">Zacznę od ustawy. Chyba w art. 20 jest określony termin odpowiedzi na interwencje poselskie i wystąpienia organów władzy państwowej. Jest wymieniony prezes Rady Ministrów, ministrowie, szef banku, prezes NIK itd. Natomiast nikt nie przewidział, że przydałoby się również, aby wewnątrz Sejmu były te kwestie uporządkowane. Na przykład nie mamy wymienionego Marszałka Sejmu RP, wicemarszałków lub innych członków Prezydium. Zdarzały się sytuacje, że posłowie nie otrzymywali odpowiedzi po kilka miesięcy. Znam co najmniej kilka takich przypadków. Sądzę, że niezbędne byłoby wprowadzenie przepisu do ustawy lub regulaminu - ustawa byłaby odpowiedniejsza - i wymienić tam również marszałka. Jeżeli państwo mieliście jakieś przykłady innych konstytucji, przedstawicieli innych organów władzy tam nie wymienionych, gdzie z braku literalnego zapisania w artykule ustawy tego organu władzy, napotykają posłowie problemy, to sądzę, że również należałoby to nanieść.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#WładysławAdamski">Nie sądzę, aby tutaj dało się w sposób prosty stosować zasadę odpowiedniości. Co prawda, poseł K. Działocha z Komisji Etyki Poselskiej taką zasadę na siłę próbował wywodzić, ale nie jestem absolutnie przekonany, bo nie czyta się ducha zapisu ustawy, tylko czyta się literę zapisu. Jest to pierwsza moja sugestia.</u>
<u xml:id="u-46.5" who="#WładysławAdamski">Druga związana jest z art. 99 Regulaminu Sejmu RP, który dotyczy przegłosowywania wniosków związanych z uzupełnianiem porządku obrad. W ust. 5 jest możliwość dopuszczająca przegłosowanie wniosku, nie uwzględnionego przez marszałka, po upływie pół roku. Chciałbym, abyśmy się nad tym zastanowili i na razie to tylko sygnalizuję. Mieliśmy bowiem sytuację taką, że nie przegłosowaliśmy wniosku, dotyczącego chyba reformy samo-rządowej. Jeśli mamy trzymać się ściśle tego zapisu, to wypadałoby, że w ciągu pół roku - może być to za miesiąc lub dwa - należałoby przegłosować ten wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-46.6" who="#WładysławAdamski">Sądzę, że jednak dobrą praktyką byłoby, aby wnioski budzące wątpliwości były przegłosowywane na porządku obrad, by decydowała o tym cała izba. Jest to jednak propozycja, do której w sposób szczegółowy będziemy mogli powrócić w takcie dyskusji nad konkretnymi zapisami w Regulaminie Sejmu RP. Jest to tylko takie hasłowe wskazanie konsekwencji, wynikających z obecnego brzmienia Regulaminu Sejmu RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PawełŁączkowski">Zapisał się do głosu pan poseł J.S. Madej - proszę o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JerzyStanisławMadej">Panie przewodniczący, to co pan zaproponował przed kilkoma minutami, aby wprowadzić niezbędne zmiany do istniejącego Regulaminu Sejmu RP - powinniśmy zrealizować. Dotyczy to przede wszystkim zmian dopasowujących uchwałę do konstytucji i ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Natomiast po znowelizowaniu ustawy zrobilibyśmy przebudowę całego regulaminu. Wtedy wszystkie wątpliwości, na tym etapie, przedyskutowalibyśmy i przyjęlibyśmy jakieś rozwiązanie, poddając to zresztą pod ogólny osąd Wysokiej Izby. Wydaje mi się, że właśnie taką procedurę należałoby zastosować. W każdym razie jestem za takim rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo mi się podoba, że już mamy aprobatę dla tego rozwiązania. Widzę, iż większość spośród państwa jest również - sądząc po minach - skłonnych tak pracować. Może pan dyrektor zechciałby się do tego ustosunkować.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RobertPietrzak">Panie przewodniczący, absolutnie popieram to rozwiązanie, ponieważ wydaje mi się, że w tej chwili istnieją problemy, które trzeba załatwić w Regulaminie Sejmu RP bardzo szybko i co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości. Są to głównie problemy związane z dostosowaniem Regulaminu Sejmu RP do konstytucji i kilka innych, które być może gnębią w tej chwili w związku z toczącymi się posiedzeniami, itd.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#RobertPietrzak">Później powinniśmy przystąpić do radykalnej przebudowy regulaminu w wielu bardzo istotnych kwestiach, które w praktyce, po uchwaleniu nowego regulaminu, po pewnych zmianach, pojawiły się - o czym później chciałbym jeszcze powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PawełŁączkowski">Czy państwo macie coś przeciwko temu, żeby Komisja powierzyła trzem posłom - panu posłowi P. Miszczukowi, pan posłowi J.S. Madejowi i panu posłowi R. Rutkowskiemu przygotowanie takiej małej nowelizacji Regulaminu Sejmu RP?</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PawełŁączkowski">Prosilibyśmy panów, żeby panowie, na zasadzie takiego zespołu ad rem, przygotowali króciutką, małą nowelizację. Czy jest to możliwe? Czy panowie się zgadzacie się podjąć w trójkę taki wysiłek?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RobertPietrzak">Osobiście deklaruję pomoc.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pozostali członkowie Komisji mają jakieś uwagi? Może ktoś chciałby to zrobić sam? Ponieważ nikt nie protestuje, rozumiem, że panowie w trójkę przyjmujecie tę propozycję, a Komisja to akceptuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RomanRutkowski">Chciałbym, panie przewodniczący, zapytać, w jakim terminie musiałoby to być przygotowane?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PawełŁączkowski">W maksymalnie krótkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#RomanRutkowski">Tego się domyślałem. Ale czy można byłoby to sprecyzować?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa - rozumiem, że ze względu na zbliżający się szczególny okres - najpóźniej byłaby to połowa kwietnia.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#PawełŁączkowski">Czy pan poseł J. Rybicki chciałby się zgłosić do pracy w tym zespole?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JacekRybicki">Panie przewodniczący, nie wszyscy, którzy się zgłaszają, chcą od razu to robić. Aczkolwiek, oczywiście, jeżeli jest to potrzebne, to deklaruję pomoc.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JacekRybicki">Natomiast chciałbym zgłosić propozycję w sprawie formalnej. Ponieważ zespół przedstawił nam wstępne projekty, myślę, żebyśmy dzisiaj, oficjalnie powołali podkomisję do spraw nowelizacji Regulaminu Sejmu RP. Taka bowiem byłaby kolej rzeczy, że powołaliśmy zespół, który nam to z grubsza przerobił i teraz...</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, nie spieszyłbym się z powoływaniem formalnej podkomisji, dlatego że to samo dotyczy w tej chwili zespołu, który trzeba przekształcić w najbliższym czasie w podkomisję, tego, który zajmuje się warunkami wykonywania mandatu. Czekamy, jaki będzie zakres tych prac, po to, żebyśmy wiedzieli, jak liczna musi być podkomisja. Tak samo jest w tym przypadku.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PawełŁączkowski">Potraktowałbym tę jedną pracę jako doraźną. Natomiast na pewno potrzebna jest podkomisja do spraw nowelizacji Regulaminu Sejmu RP. Jednak na razie wstrzymałbym się z powoływaniem podkomisji. Może państwo jesteście odmiennego zdania, ale wydaje mi się, że na razie wystarczy taki niewielki, trzyosobowy zespół.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#WładysławFrasyniuk">Poparłbym wniosek pana przewodniczącego z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że to - moim zdaniem - przyspieszy prace, gdy poseł P. Miszczuk z Biurem Legislacyjnym przygotuje projekt, który będzie jakimś wstępem do debaty, a następnie powołamy podkomisję. Wówczas będziemy pracować nad gotowym materiałem. Poseł P. Miszczuk odrobił swoje lekcje, wie, jak to powinno wyglądać, gdzie są główne problemy - i jak wydaje się - ma również doświadczonego doradcę.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#WładysławFrasyniuk">Natomiast, jeżeli chodzi o Regulamin Sejmu RP, to tak naprawdę jest to tylko czyszczenie i porządkowanie. W związku z tym dwuosobowy zespół, składający się z dwóch naszych kolegów, którzy po części już to zrobili, jest wystarczający. Wnioski są dość oczywiste.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#WładysławFrasyniuk">Podkomisję powołamy dopiero wtedy, gdy kolega P. Miszczuk zakończy pracę. Z całą pewnością, jako osoba doświadczona na pewno wejdzie również w skład podkomisji, zajmującej się zmianami w Regulaminie Sejmu RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JacekRybicki">Nec Hercules contra plures.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję za to realistyczne podejście koledze J. Rybickiemu.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#PawełŁączkowski">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Jeśli nie, to rozumiem, że Komisja postanawia następującą rzecz. Po pierwsze, zwracamy się do Biura Legislacyjnego o pomoc w jednym, jak i w drugim przypadku, co jest rzeczą oczywistą, ale zachowajmy formy.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#PawełŁączkowski">Po drugie, delegujemy do prac nad wstępnym projektem nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora pana posła P. Miszczuka. Prosimy o ścisłą współpracę z Biurem Legislacyjnym. Może skorzystamy z sugestii posła W. Frasyniuka i poprosimy o przygotowanie małej nowelizacji, tak to sobie roboczo nazwijmy, czy aktualizacji - może nie nazywajmy tego nowelizacją - Regulaminu Sejmu RP, panów posłów J.S. Madeja i R. Rutkowskiego. Czy jest zgoda na takie rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#RomanRutkowski">Czy ma to być tylko i wyłącznie aktualizacja, czy takie czyszczenie - jak mówił poseł W. Frasyniuk, a więc dostosowanie Regulaminu Sejmu RP do innych aktów zewnętrznych?</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#RomanRutkowski">Czy zespół ma prawo również zaproponować - chociażby przeze mnie lub przez posła W. Adamskiego - pewne drobne poprawki merytoryczne? Musimy to sobie ustalić. Nie mówię tu o kolejności, ale jeżeli przedstawimy jakiś projekt, to czy w tym projekcie mają być tylko sprawy porządkujące i czyszczące? Czy również pewne propozycje jakichś drobnych poprawek? Musimy o tym zdecydować.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#PawełŁączkowski">Zanim oddam głos koledze W. Adamskiemu, chciałbym powiedzieć rzecz następującą. Ponieważ sprawa jest pilna i nie powinna mącić obrazu i możliwości gruntownej przebudowy Regulaminu Sejmu RP, tak aby był to dokument znacznie mniej obszerny i znacznie czytelniejszy, niż to jest obecnie, to ja bym jednak w tej chwili ograniczył się i zrobił tylko to, co zostało nazwane czyszczeniem, a dopiero później przygotował się gruntownie do napisania niemalże tego regulaminu od nowa, na podstawie aktów prawnych wyższego rzędu. Być może macie państwo zdanie odmienne, ale ja zająłbym się w tej chwili tylko czyszczeniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WładysławAdamski">Panie przewodniczący, myślę, że pan, ja oraz pozostali posłowie to rozumieją, bo nie widzę głosu sprzeciwu i gdyby to miało przejść tak gładko w dalszym toku procedowania, byłbym również w pełni za tą propozycją, by ograniczyć się do tych przepisów porządkujących zapisy regulaminu z aktami prawnymi wyższego rzędu.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#WładysławAdamski">Prawda jest też taka, że na sali sejmowej może być różnie. Przecież nawet, jeżeli zmieniamy jedno słowo w jakiejś ustawie, to każdy poseł 460-osobowej grupy ma prawo zgłosić uwagę do danego aktu prawnego, którego dotyczy nowelizacja. A więc, jeśli nawet wyjdziemy tylko ze sprawami technicznymi, nie mamy gwarancji, że nie pojawi się komplikacja w dalszym toku procedowania, już na sali sejmowej. Oczywiście, to wróci prawdopodobnie do Komisji, do rozpatrzenia i może to jest wyjście. Będziemy musieli procedować nad tymi poprawkami, nie tylko porządkującymi. Wówczas jako Komisja możemy również zgłosić te inne. Natomiast punktem wyjścia naturalnie może być coś takiego, jak pan przewodniczący proponuje.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#WładysławAdamski">Chciałbym jednak zwrócić uwagę, żebyśmy byli świadomi, że to tak do końca z całą pewnością nie przejdzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#PawełŁączkowski">Wydaje mi się, że można to potraktować jako wywołanie problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#PiotrMiszczuk">Zgadzam się z tym, co mówił pan poseł W. Adamski. Przeglądałem tylko ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora, by dostosować ją do konstytucji, a zgłoszono mi dziesiątki pomysłów dotyczących zupełnie czegoś innego. Pojawiły się przeróżne kwestie, płacowe i inne - w różnych kontekstach. Tego się nie uniknie, bo każdy ma prawo zgłosić jakieś wnioski.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WładysławFrasyniuk">Dodam tylko, że jest to również kwestia autorytetu Komisji. Poseł sprawozdawca, jak rozumiem, powie, że to są tylko i wyłącznie poprawki, które są niezbędne dla funkcjonowania, a więc dla przywrócenia przejrzystości prawnej temu dokumentowi. Natomiast z góry trzeba zapowiedzieć, że Komisja podjęła prace nad ustawą, z której będą w dużej mierze również wynikały zapisy w Regulaminie Sejmu RP. Wydaje mi się, że iloraz inteligencji posłów na sali jest na tyle wysoki, iż to zrozumieją.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#RobertPietrzak">Mam świadomość tego co powiedział pan poseł W. Adamski, że już od wielu lat istnieje taka tendencja w Sejmie, iż rząd, komisja lub posłowie występują z nową inicjatywą, a następnie pojawia się wiele różnych wniosków.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#RobertPietrzak">Wydaje mi się jednak, że warto spróbować postąpić tak, jak zaproponował pan poseł P. Łączkowski, ponieważ już podczas pierwszego czytania wyjaśni się - czy przyjmie się taką koncepcję, czy nie zostanie ona przyjęta.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#RobertPietrzak">Chciałbym jeszcze wyjaśnić, dlaczego wydaje mi się ta koncepcja dobra. Oprócz tych problemów, które panowie zgłosili, w praktyce istnieje jeszcze wiele innych. Na przykład został tu zasygnalizowany problem nieobecności na posiedzeniach komisji i posiedzeniach Sejmu. Jest to problem koszmarny z punktu widzenia prowadzenia całej statystyki, robienia wykazów etc. Na koniec kadencji nie można nic zrobić, ponieważ dopiero po trzech miesiącach wpływa całość dokumentacji, związana z nieobecnością. Wprowadza się więc swoistego rodzaju amnestię, że ktoś był nieobecny.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#RobertPietrzak">Są też kwestie, które w praktyce naszego biura i w ogóle stwarzają olbrzymie problemy, wymienię choćby sprawę wniosków mniejszości. Czy wniosek mniejszości może zastąpić inicjatywę uchwałodawczą czy inicjatywę ustawodawczą? W regulaminie nigdzie o tym nie ma. Dobrze wiemy, że zdarzają się odrębne projekty uchwał w postaci wniosku mniejszości. Wydaje mi się, że trzeba to raz na zawsze rozstrzygnąć. Pojawiają się też inne pytania - czy wniosek mniejszości może zgłosić jeden poseł? Czy jako mniejszość to powinno być ich co najmniej dwóch?</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#RobertPietrzak">Pomijam już praktyczne elementy, że de facto komisja kończy posiedzenie, wnioski mniejszości przychodzą do Biura Legislacyjnego po tygodniu, a my czekamy ze sprawozdaniem, bo tego wniosku nie ma. Szukamy więc posła w terenie, żeby ten wniosek złożył. Wydaje mi się, że to też powinno być wyraźnie powiedziane, iż taki wniosek musi być złożony na komisji, przewodniczącemu.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#RobertPietrzak">Następna bardzo istotna kwestia, która się pojawiła, dotyczy konsultacji projektów ustaw z samorządem terytorialnym. Ten przepis, który wpłynął, jest w regulaminie. Zachodzi pytanie - czy wysłanie projektu i odpowiedź zawierająca stanowisko tych organów samorządowych powinna być wymogiem, by rozpocząć pierwsze czytanie projektu? Czy też samo wysłanie projektu i stworzenie możliwości, w trakcie prac nad projektem, zajęcia własnego stanowiska tych organizacji samorządu terytorialnego jest już jakimś spełnieniem tej konsultacji? Jest to problem, który się pojawił w praktyce.</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#RobertPietrzak">Następny problem, który się pojawił w praktyce, dotyczy kolejności pierwszego czytania. Jak wiadomo, przepis regulaminu mówi, że pierwsze czytanie obejmuje... i tu wymienia się poszczególne elementy. Niektórzy interpretują to tak, iż jest to kolejność elementów pierwszego czytania, a więc że powinno być: uzasadnienie projektu, pytania i debata. Wydawałoby się, że to powinno usprawnić proces pierwszego czytania. Nie zawsze tak jednak jest i trzeba się również nad tym problemem zastanowić.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#RobertPietrzak">To samo dotyczy w ogóle pierwszego czytania na komisji lub na posiedzeniu Sejmu. Przepis mówi, że pierwsze czytanie odbywa się na posiedzeniu komisji, a potem jest wymieniony olbrzymi katalog ustaw, których pierwsze czytanie odbywa się na posiedzeniu Sejmu. Ten katalog jest tak ogólnie sformułowany, iż potem pojawiają się pytania - czy to jest ustawa, która powinna być w pierwszym czytaniu na Sejmie, czy nie jest to ta ustawa?</u>
<u xml:id="u-69.8" who="#RobertPietrzak">Dotyczy to również pierwszego czytania i rozpatrywania projektów kodeksów. Czy zmiana kodeksu zawarta w innej ustawie, jako dodatkowa, jest zmianą, która powinna pójść do komisji nadzwyczajnej, czy nie? To są te problemy, które - tak jak powiedziałem - zaczynają się pojawiać w praktyce.</u>
<u xml:id="u-69.9" who="#RobertPietrzak">A jeżeli chodzi o strefy bezdymne, to powiem już tak na marginesie, iż wydaje mi się, że ten przepis jest w ogóle niepotrzebny, ponieważ mamy już ustawę, która reguluje te kwestie. Wyraźnie jest tam powiedziane, że kierownik urzędu określa miejsca, w których można palić tytoń. A więc umieszczanie tego przepisu w regulaminie jest niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WładysławFrasyniuk">Teraz jest moda na komórki, to może o tym napiszemy w regulaminie.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, myślę, że tę sprawę możemy uznać za zamkniętą. Wiemy, iż udało nam się namówić trzech kolegów do dalszej pracy. Dziękujemy za przyjęcie tych zobowiązań.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JerzyStanisławMadej">Skończyliśmy już na ten temat mówić, ale chciałbym jeszcze państwu coś przekazać. Opracowując te pomysły regulaminowe, sięgnęłem do regulaminu przedwojennego Sejmu Drugiej Rzeczypospolitej, a propos tej dyskusji dotyczącej art. 19 i 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, o uprawnieniach kontrolnych. Chciałbym państwu przeczytać art. 27 Regulaminu Sejmu Drugiej Rzeczypospolitej: „Posłowi nie wolno zwracać się do organów administracji rządowej, bądź samorządowej z interwencjami w interesie materialnym poszczególnej osoby lub przedsiębiorstwa”. Tak było przed wojną. W tej chwili posłowie chcą być superkontrolą. Chcieli być w poprzedniej kadencji i w związku z tym jest ten art. 19 i 20 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję za przypomnienie tego artykułu. Przechodzimy do następnego punktu porządku obrad. Dzisiaj porządkujemy sobie tylko sytuację. Chodzi o ustalenie harmonogramu prac nad przekazanymi Komisji do rozpatrzenia projektami ustaw - o zmianie Konstytucji RP i o zmianie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Obie sprawy dotyczą immunitetu poselskiego.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PawełŁączkowski">Jeśli chodzi o zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, to sprawa została już uwzględniona przez pana posła P. Miszczuka przy referowaniu w punkcie poprzednim. Natomiast zmiana Konstytucji RP, niezbędność tej zmiany, gdyby miały nastąpić zmiany w zakresie immunitetu, jest oczywista. Wniosek wpłynął.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#PawełŁączkowski">Teraz musimy sobie odpowiedzieć na dwa podstawowe pytania dot. trybu pracy i kalendarza. Przedstawię państwu wyniki moich rozmów z prezydium Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, do której również skierowano te same dwa projekty. W komisji sprawiedliwości panuje przekonanie, iż najlepiej byłoby wyłonić wspólny zespół, w tym przypadku podkomisję zajmującą się sprawą immunitetu. W skład tej podkomisji wchodziłaby reprezentacja naszej Komisji oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Proponuje się, aby na czele tej podkomisji - taka jest sugestia komisji sprawiedliwości - stał przedstawiciel komisji sprawiedliwości. W tej sprawie potrzebna jest opinia naszej Komisji i potrzebne byłoby zadeklarowanie woli pracy w takim zespole, gdybyśmy chcieli iść tym tropem. Możliwa jest bowiem wspólna praca na posiedzeniach plenarnych połączonych obu komisji, a jedynie powoływanie do konkretnych rozstrzygnięć - wtedy już nie stałej podkomisji, tylko zespołów roboczych. To jest pierwsze pytanie, które mam do państwa.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#PawełŁączkowski">Drugie pytanie dotyczy kalendarza. Wydaje mi się, że niezależnie od przyjętego trybu pracy konieczna jest na ten temat dyskusja w naszej Komisji, choćby po to, abyśmy po tej wstępnej wymianie zdań mogli oddelegować ewentualnie do podkomisji te osoby, które reprezentują z grubsza poglądy zaprezentowane na posiedzeniu Komisji, tak żebyśmy wiedzieli mniej więcej, jakie tendencje będą ewentualnie prezentowali nasi posłowie tam delegowani.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#PawełŁączkowski">Tymczasem można się już zapoznawać z ekspertyzami, które nadeszły. Nie ma chyba tylko jednej, pana prof. D. Góreckiego, kierownika Katedry Prawa Konstytucyjnego z Uniwersytetu Łódzkiego. Pozostałe można już odbierać i zapoznawać się z nimi.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#PawełŁączkowski">Gdybyście państwo mieli jakieś sugestie, dotyczące dalszych ekspertyz, to myślę, że również powinniśmy być na to otwarci, ponieważ rzecz jest niesłychanie poważna. Sądzę też, że pod tym względem bardzo płodny może być wyjazd i kontakty z parlamentem brytyjskim. Bardzo prosiłbym osoby wyjeżdżające, aby zechciały na tę problematykę zwrócić baczną uwagę.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#PawełŁączkowski">Otwieram dyskusję na temat - trybu pracy i kalendarium. O stronie merytorycznej nie będziemy się dzisiaj wypowiadali, ponieważ temu będzie poświęcone specjalne posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WładysławAdamski">Może zacznę od tego, na czym pan przewodniczący był uprzejmy skończyć, a więc od parlamentu brytyjskiego. Nie byłbym tak do końca wpatrzony w tamten model, ponieważ parlament brytyjski jest akurat jednym z nielicznych, gdzie w porównaniu z Polską ten immunitet jest węższy. W większości parlamentów jest on analogiczny albo szerszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PawełŁączkowski">I dlatego tam państwo jedziecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WładysławAdamski">Być może, chociaż nie podejrzewam państwa o jakąkolwiek manipulację. Jednak chętnie skorzystamy z wiedzy kolegów z W. Brytanii, natomiast będziemy na nią patrzeć przez pewien pryzmat rezerwy.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#WładysławAdamski">Postawionych zostało kilka kwestii dotyczących trybu pracy, kalendarza i organizacji. Ponieważ to, czy będzie powołany zespół, podkomisja lub też później, na roboczo, do rozwiązywania pewnych problemów będą powoływane grupy poselskie, to w zasadzie dotyczy może nie tyle trybu pracy, co samej organizacji.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#WładysławAdamski">Sądzę, iż obie propozycje - w mojej ocenie - są tutaj równoważne. Z tym, że łatwiej będzie powołać ewentualną podkomisję, gdy będzie okazja, by odbyć dyskusję na ten temat i poznać skalę rozbieżności - kto jakie poglądy reprezentuje, aby nasi przedstawiciele z komisji regulaminowej byli w miarę reprezentatywni dla tego przekroju, który występowałby w toku prac komisyjnych.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#WładysławAdamski">Jeżeli chodzi o tryb pracy, to stawiałem tę kwestię, jako pewną wątpliwość, na posiedzeniu prezydium Komisji z udziałem posłów, którzy przygotowywują zmiany do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz regulaminu. Muszę powiedzieć, że nadal mam pewne wątpliwości i nie zostały one rozwiane. Mamy do rozpatrzenia dwa akty prawne: Konstytucję RP oraz ustawę o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Przy czym ustawa i ewentualna jej nowelizacja jest uzależniona od tego, czy będzie przeprowadzana zmiana w konstytucji. Wynika to zresztą z uzasadnienia w samej ustawie. Zdaje się, że na ostatniej stronie uzasadnienia nowelizacji ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora jest użyty argument, iż ta nowelizacja jest wniesiona z tego powodu, iż są proponowane zmiany do Konstytucji RP. Uzasadnienie nowelizacji odwołuje się do innej nowelizacji. Zdajemy sobie doskonale sprawę, że jeżeli konstytucja, która przechodzi trybem 2/3 głosów - jeśli miałaby być uchwalana w niej zmiana - nie będzie uchwalona, to proces prac nad zmianą ustawy jest jak gdyby bezowocny, będzie jałowy. Jest to poświęcenie z naszej strony czasu, zaangażowania, pracy, nawet w tej podkomisji lub w zespołach, które rozwiązywałyby konkretne problemy, ale może też się okazać zupełnie niepotrzebne - to słowo wydaje mi się tutaj najwłaściwsze.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#WładysławAdamski">Czy nie należałoby więc, może w porozumieniu z prezydium Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, zastanowić się, by po prostu nie ograniczyć się w pierwszym etapie do prac nad Konstytucją RP? Może w czasie drugiego czytania pojawią się inne propozycje - musimy się z tym liczyć - zmian do konstytucji, w interesującym nas zakresie. Może będą to na tyle propozycje kompromisowe, że zostaną przyjęte, ale wówczas to, co moglibyśmy wypracować bez tej wiedzy nad ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, byłoby nieadekwatne i prace nad tym aktem, jakim jest ustawa, trzeba by zaczynać do nowa.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#WładysławAdamski">Stąd sama nadrzędność konstytucji wskazuje, że należałoby chyba najpierw rozpocząć prace nad tym dokumentem i zależnie od rozstrzygnięć powrócić do prac nad ustawą. Stawiam to jako wątpliwość, wydaje mi się, że powinniśmy wspólnie podjąć decyzję i państwo powinniście wypowiedzieć się na ten temat.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#WładysławAdamski">Co do samego kalendarza - to mamy przewidziane prace nad zmianą ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz nad regulaminem. To powinno być rozpatrywane niezależnie - do czego, jak rozumiem, zmierza sugestia pana przewodniczącego. W kalendarzu, który określał prace Komisji na pierwsze półrocze, ujmowaliśmy, że tą sprawą będziemy się zajmować w marcu i w kwietniu. A więc jest to odpowiedź na nasze pytania - kiedy powinniśmy rozpocząć tok prac nad Konstytucją RP.</u>
<u xml:id="u-76.7" who="#WładysławAdamski">Co do ustawy, to myślę, że bylibyśmy w pełni usprawiedliwieni, gdybyśmy wstrzymali się z tym na pewien czas i uzależnili prace nad tym dokumentem od tego, co się stanie z Konstytucją RP na sali plenarnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PawełŁączkowski">Pozwolę sobie króciutko wyjaśnić jedną rzecz, abyśmy nie szli tropem dyskusji, idąc taką troszkę boczną ścieżką.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że prace nad immunitetem, są to prace określone przez sam przedmiot zajęcia, a więc przez immunitet. Musimy znaleźć consensus dotyczący charakteru immunitetu mającego obowiązywać w Polsce. Natomiast to, jak później to zostanie przełożone na język norm prawnych i co z tego znajdzie się jako zapis konstytucyjny, a co będzie uregulowane innymi aktami prawnymi, to jest jakby wtórne do tego podstawowego pytania: jaki ma być charakter i jaki ma być zasięg osłony immunitetowej? Dlatego, panie pośle, my możemy rozmawiać na ten temat niezależnie, nie dając się wbić w taki nurt konkretnej nowelizacji, konkretnego aktu prawnego, bo to musimy wynegocjować.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#PawełŁączkowski">Doskonale zdaję sobie sprawę i podzielam pański pogląd, że do przeprowadzenia całej zmiany potrzebny jest powszechny consensus w parlamencie i tego będziemy musieli poszukiwać. To jest nasze zadanie - tak aby później niemożność uzyskania odpowiedniej większości nie wykładała najpiękniejszego pomysłu. Gdzieś musimy się znaleźć i spotkać się na tyle, żeby to po prostu było wykonalne. Ale najpierw musimy odpowiedzieć na pytanie: czym ma być immunitet poselski lub w ogóle immunitet parlamentarny w Polsce?</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#PawełŁączkowski">Immunitet w obecnym kształcie, a może jeszcze bardziej w obecnej praktyce - bo to wcale nie wynika z konstytucji, tylko z praktyki działania - po prostu nikogo nie satysfakcjonuje, natomiast budzi tysiące wątpliwości, tysiące napięć i, co tu dużo ukrywać, ośmiesza bardzo często parlament, niezależnie od dobrej lub złej woli większości parlamentarzystów. Na ten temat powinniśmy dyskutować jak najwięcej, stąd moja zachęta, aby jak najszerzej sięgać do ekspertów, zróżnicowanych ekspertów, którzy wnoszą poglądy nieuwarunkowane politycznie lub ideologicznie. Ekspertów, którzy mogą dostarczyć nam wzorów z innych parlamentów i innych rozstrzygnięć przyjmowanych na świecie. Możemy tutaj pokusić się też o własną ścieżkę i o własny sposób rozwiązywania tej kwestii. Tu chyba się zgadzamy, panie pośle?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WładysławAdamski">Jest kwestia - czy mamy dyskutować, czy po prostu odnosić się do konkretnych problemów i projektów? To jest jedynie ta pewna rozbieżność między nami.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PawełŁączkowski">Mamy wypracować formułę polskiego immunitetu parlamentarnego. Tak określałbym nasze zadania.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JacekRybicki">Zgadzając się z panem przewodniczącym, to tak na marginesie proponowałbym, na wszelki wypadek, aby zasięgnąć również ekspertyzy - na ile możliwe jest ograniczenie działania immunitetu bez zmiany Konstytucji RP. Wydaje się, że istnieją takie możliwości, nie chciałbym ich przesądzać, ponieważ nie jestem konstytucjonalistą i ekspertem od tego, ale sądzę, iż taka ekspertyza mogłaby nam pomóc pewne rzeczy dookreślić. To jest moja pierwsza sugestia. Nie chcę jej rozwijać, ale mam konkretne powody, aby tak sądzić.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#JacekRybicki">Natomiast co do harmonogramu prac, proponuję, aby w przyszłym tygodniu odbyło się wspólne posiedzenie z Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka, być może z udziałem eksperta, który przedstawiłby nam globalnie bardzo ciekawe opracowania dotyczące tych zagadnień.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#JacekRybicki">Przypomnę, że z inicjatywy chyba Biura Studiów i Ekspertyz wyszła obszerna publikacja, podsumowująca zasady działania immunitetu w różnych krajach europejskich. Są różne ekspertyzy na ten temat, więc być może dobrze byłoby, żebyśmy nasze posiedzenie rozpoczęli od takiego kilkunastominutowego czy półgodzinnego wprowadzenia uczynionego przez eksperta, bez dyskusji, tylko jako taki swoisty zastrzyk informacji.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#JacekRybicki">Myślę, że po tej dyskusji powinno jednak dojść do wyłonienia wspólnej podkomisji. Stąd przydałoby się wspólne posiedzenie, aby wspólna podkomisja była powołana po wspólnym posiedzeniu. Po zakończeniu pewnych etapów prac, podkomisja powinna przedstawiać swoje efekty na posiedzeniach wspólnych.</u>
<u xml:id="u-80.4" who="#JacekRybicki">Taki harmonogram proponuję, nie określając kalendarza, ponieważ nie jestem w stanie w tej chwili powiedzieć - czy tym ostatecznym zamknięciem powinien być na przykład koniec kwietnia. Czy damy radę zrobić to do tego czasu? Myślę, że nie - mam te same wątpliwości co pan przewodniczący. Trudno jest dziś określić finalny kalendarz. Być może powinniśmy sobie wyznaczać etapy prac. Myślę, że dobrze byłoby to zacząć w przyszłym tygodniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#WładysławFrasyniuk">Uważam jednak, że trzeba do tego podejść bardzo spokojnie. Być może należy myśleć optymistycznie, tak jak mówił mój poprzednik, że są możliwe zmiany w sprawie immunitetu, bez sięgania po nowelizację Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#WładysławFrasyniuk">Dlatego proponuję przyjąć takie założenie, że Komisja pracuje nad ustawą o wykonywaniu mandatu i przedstawia swój własny zapis interpretacji immunitetu. Musimy mieć własne wyrobione zdanie - jak powiedział pan przewodniczący. Jeśli się okaże, iż w tej sprawie mamy podobne poglądy, a nawet identyczne, znajdziemy consensus, zapiszemy rozdział tej ustawy i okaże się, że nie wymaga to nowelizacji Konstytucji RP, wówczas zaproponujemy takie rozwiązanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#WładysławFrasyniuk">Nie spieszyłbym się z tymi terminami; za dwa tygodnie mamy mieć wstępny materiał do pracy nad tą ustawą. Wydaje się, iż w trakcie prac nad nią temu rozdziałowi poświęcimy szczególnie dużo czasu, więcej niż innym rozdziałom.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#WładysławFrasyniuk">Nie byłbym pesymistą - i nie chciałbym rozpoczynać od nowelizacji tego dokumentu, który dostaliśmy. Chciałbym, abyśmy spokojnie pracowali nad nowelizacją tej ustawy i być może okaże się, że sprawa immunitetu nie rodzi takich napięć, emocji i nie budzi również podejrzeń co do konstytucji.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#WładysławFrasyniuk">Chcę zwrócić uwagę, iż jest tu jednak taki podtekst, że być może chodzi o jeszcze coś innego w Konstytucji RP, dlatego zacząłbym, tak jak uzgodniliśmy poprzednio - pragmatycznie. A więc przedkładamy pewne zapisy i jeśli okaże się, że w sprawie tych zapisów nie ma takich sporów - zaproponujemy to Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Wtedy być może odpadnie nam problem Konstytucji RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PawełŁączkowski">Czy aprobujecie państwo takie rozwiązanie? Chciałbym uzyskać akceptację, iż rzeczywiście najpierw zapoznamy się z wynikami prac - tu szczególnie zwracam się do posła J. Rybickiego, o aprobatę ze względu na pewne rozbieżności w propozycjach - które w naszym imieniu prowadzić będzie poseł P. Miszczuk. Następnie zorientujemy się co do przewidywanych zmian, odbędziemy dyskusję na ten temat, odwołując się już do wszystkich posiadanych ekspertyz. Zachęcam do zapoznawania się z ekspertyzami i do przestudiowania tej pozycji, którą wszyscy członkowie Komisji uzyskali na temat immunitetu, w różnych państwach europejskich. Później, po tej dyskusji - zgodnie z sugestią pana posła W. Frasyniuka - podejmiemy decyzję, dotyczącą dalszych prac. Być może znajdziemy tę nić porozumienia w ramach Komisji i okaże się, iż rzeczywiście zmiana immunitetu nie będzie tak głęboka, aby wymagała zmiany Konstytucji RP.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#PawełŁączkowski">Sądzę, że to byłoby najtrafniejsze rozwiązanie, gdyby udało się wypracować takie stanowisko. Skorzystam z sugestii pana posła J. Rybickiego i będę szukał eksperta, który podjąłby się przygotowania takiego właśnie materiału dla nas wszystkich. Jednocześnie apeluję do pozostałych członków Komisji o udzielenie mi pomocy w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#WładysławAdamski">Wydaje mi się, że nie jest konieczne rozpoczynanie procedowania, gdy już do tego momentu dojdziemy, bo to jednak - zgodnie z pańską sugestią i propozycją dot. trybu pracy - wybiega znacznie w przyszłość. A więc nie jest konieczne rozpoczynanie wówczas posiedzenia Komisji od wysłuchania eksperta. Jeżeli będziemy mieli te ekspertyzy na piśmie, to każdy się z nimi zapozna i ze względu na oszczędność czasu, możemy nie wysłuchiwać już tego, co właściwie będzie w dokumentach, a od razu przejść do typowego, standardowego sposobu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PawełŁączkowski">Czy jest consensus w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JacekRybicki">Z pewnym niepokojem patrzę, abyśmy się nie znaleźli, przy zastosowaniu takiej procedury, na przykład w środku kadencji i praktycznie nie ruszyli z miejsca.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JacekRybicki">Być może zaproponowane przeze mnie terminy są zbyt szybkie, ale przypomnę, że już dosyć dawno dostaliśmy od Sejmu mandat do zajęcia się tę sprawą i odkładanie tego ad calendas Graecas też nie jest chyba dobre. Prosiłbym więc pana przewodniczącego o określenie, czy na przykład w tym półroczu sprawa się skończy, czy nie? Inaczej będziemy tak to przesuwali...</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#PawełŁączkowski">Panie pośle, uchwaliliśmy na jednym z posiedzeń kalendarz pracy Komisji na pierwsze półrocze i w tym kalendarzu przyjęliśmy, że w kwietniu kończymy tę dyskusję. Czy w tej sprawie ktoś chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#PawełŁączkowski">Myślę, że sugestia pana posła J. Rybickiego jest jak najbardziej uzasadniona, to musi być załatwione szybko i tak też będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#RomanRutkowski">Panie przewodniczący, może jednak zaproponować konkretny termin wspólnego spotkania naszej Komisji z komisją sprawiedliwości, może nie tak szybki, jak proponował poseł J. Rybicki, ale zrobić to od 1 do 3 kwietnia br. Wtedy również planowane jest kolejne posiedzenie Sejmu i dobrze byłoby, aby w tym czasie odbyło się to pierwsze wspólne posiedzenie obu komisji.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#RomanRutkowski">Wydaje mi się, że jakakolwiek praca nad immunitetem, bez zmiany Konstytucji RP, a ściślej ust. 2 art. 105, który mówi, że od dnia ogłoszenia wyników wyborów do dnia wygaśnięcia mandatu poseł nie może być pociągnięty, bez zgody Sejmu, do odpowiedzialności karnej - wypaczy cały projekt złożony przez grupę posłów. Opiera się on właśnie chyba na tym zapisie, aby jednak w jakichś szczególnych wypadkach poseł był pociągany do odpowiedzialności karnej, bez takiej bariery, jaka jest obecnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PawełŁączkowski">Panie pośle, nie chciałbym wszczynać dyskusji merytorycznej, ale wiadomo, że istota i możliwości nadużywania tego zapisu zależą także od tego, jak uporządkujemy problemy wniosków o uchylenie immunitetu - komu służy prawo składania wniosku i na kim spoczywa ciężar dowodowy. Nie ruszając tego zapisu można uzyskać - w moim przekonaniu - zadowalającą sytuację. Nie chciałbym jednak wybiegać tutaj zbyt daleko w przyszłość.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#PawełŁączkowski">Oczywiście zastosuję się do sugestii panów, z tym, że chciałem zwrócić uwagę na dwie okoliczności. Po pierwsze na nasilający się nacisk na przewodniczących komisji ze strony Prezydium Sejmu, żeby nie odbywać posiedzeń komisji w dniach obrad plenarnych, bo to dezorganizuje prace. Moglibyśmy zrobić to jednak w powiązaniu z posiedzeniem plenarnym, czyli we wtorek, o godz. 14.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#PawełŁączkowski">Po drugie - termin zależy również od decyzji komisji sprawiedliwości. Musimy ustalić wspólny termin, ale podejmę tego rodzaju wysiłki.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JacekRybicki">Bardzo słuszna uwaga. Na marginesie chciałbym dodać, że być może - bo to też mi umknęło - powinien to być nasz wniosek, jako Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich do Prezydium Sejmu, aby ograniczyć posiedzenia komisji w trakcie obrad. Wydaje się, że czasu jest dość przed i po obradach.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PawełŁączkowski">Szczególnie przy tym poziomie uzawodowienia parlamentu, to nie ma żadnego problemu.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PawełŁączkowski">Ze spraw różnych, dwie zdążyliśmy omówić w poprzedniej przerwie. Pozostała jeszcze jedna sprawa zgłaszana przez pana przewodniczącego W. Adamskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#WładysławAdamski">Chciałbym poruszyć dwie kwestie. Pierwsza ma charakter informacji, którą uzyskałem nieoficjalnie, ale uważam, iż należy ją państwu przedstawić, ponieważ może się zdarzyć, że gdy będzie to informacja oficjalna, będzie już po czasie. Dotyczy to miejsca, w którym ma być usytuowany sekretariat Marszałka Sejmu RP. Są sygnały, że ma być przeniesiony do pomieszczeń, gdzie obecnie znajduje się Straż Marszałkowska. Nie wiem, czy to akurat byłby najszczęśliwszy pomysł, ponieważ wejście byłoby od strony zewnętrznej. Dla parlamentarzystów, którzy załatwiają z Gabinetem Marszałka RP różne sprawy, nie byłoby to najwygodniejsze. Mówię o sekretariacie - a nie tym głównym gabinecie - a więc miejscu, gdzie przekazuje się interpelacje, dokumenty, pisma, itd.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#WładysławAdamski">Nie wiem, czy jako Komisja mamy wpływ na sposób organizowania pracy przez sekretariat pana marszałka, ale ponieważ właśnie to jest to miejsce, gdzie posłowie bardzo często udają się z różnymi problemami, chciałem po prostu zasygnalizować, że taki projekt zmian istnieje i myślę, iż nie będzie to z korzyścią dla parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#WładysławAdamski">Druga sprawa związana jest z informacją na temat przerwy wakacyjnej, o co pytało mnie już kilku posłów. Wiąże się to z planowaniem wyjazdów, urlopów, rezerwowaniem miejsc. Nie wiemy - czy będzie to lipiec, czy sierpień. Taka informacja bardzo by się przydała. Najlepiej, gdyby wypłynęła do wszystkich parlamentarzystów bezpośrednio z sekretariatu pana marszałka. Pozwoliłoby to na uniknięcie pytań stawianych mi i większości tu obecnych, związanych z problemem. Są to może i drobne sprawy, mające charakter techniczno-organizacyjny, ale ponieważ pojawiają się, pozwoliłem sobie zabrać trochę państwu czasu, mając nadzieję, że uda się je łatwo wyjaśnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PawełŁączkowski">Jeżeli Komisja mnie do tego upoważni, to w obu kwestiach zwrócę się do pana marszałka. O tej pierwszej, muszę powiedzieć, że nic nie słyszałem; a o drugiej, wiem, iż początkowo planowano przerwę parlamentarną od 15 lipca br. do 15 sierpnia br. Jest to również istotna wiadomość dla państwa dziennikarzy. Ostatnio jednak w rozmowie z marszałkiem M. Płażyńskim dowiedziałem się, że chyba tradycyjnie będzie to sierpień, a więc od 1 do 31 sierpnia br.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#PawełŁączkowski">Zwrócę się do marszałka, aby zechciał poinformować posłów i wszystkich pracujących wokół Sejmu, kiedy będzie przerwa wakacyjna, tak aby można było planować sobie różne sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JerzyStanisławMadej">Gdy mówimy, kiedy i jaka powinna być przerwa w parlamencie, to przypominam, że w normalnym świecie przerwa w parlamencie trwa dwa albo trzy miesiące, ale posiedzenia są co tydzień, a nie co drugi.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#JerzyStanisławMadej">Dla mnie jednym z większych zaskoczeń było to, że Izba Gmin obraduje 6 dni w tygodniu, ale oczywiście jest 3 miesięczna przerwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PawełŁączkowski">Oni mają tam tak ciasno, że wszyscy nie przychodzą.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#PawełŁączkowski">Miałbym jeszcze jedną prośbę do pana posła J.S. Madeja i do naszego sekretariatu. Myślę, że interesującą rzeczą byłoby, gdyby udało się zrobić ksero z regulaminu Sejmu drugiej Rzeczypospolitej. Czy obszerny jest ten regulamin?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ma ok. 40 stron.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PawełŁączkowski">Może zróbmy to na takiej zasadzie, żebyśmy nie marnowali papieru, że zainteresowani zgłoszą się do sekretariatu i złożą zamówienie. Myślę, iż dla celów porównawczych może to być ciekawe.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JerzyStanisławMadej">Przydałby się jeszcze regulamin PRL-u.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PawełŁączkowski">Ten mamy w nadmiarze w piwnicy.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>