text_structure.xml
81 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełŁączkowski">W dzisiejszym porządku dziennym przewiduje się zaopiniowanie regulaminów dwóch zespołów, projektu uchwały Prezydium Sejmu w sprawie określania środków finansowych na prowadzenie obsługi posła niezrzeszonego w Sejmie, rozpatrzenie skierowanego przez Marszałka Sejmu RP do Komisji wniosku w sprawie rozwiązania stosunku pracy z byłym posłem i powołanie Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełŁączkowski">Ponieważ Prezydium Sejmu zastanawia się nad skierowaniem jeszcze jednej sprawy w trybie pilnym do Komisji, w związku z tym niestety muszę, idąc za sugestią Prezydium, zaproponować państwu o godzinie 15-tej króciutką przerwę, po której wrócilibyśmy do drugiej części. Przepraszam bardzo, ale nie jest to moja inicjatywa. Myślę, że niezależnie od wszystkiego sprawy zostaną przez nas szybko załatwione i łącznie posiedzenie Komisji nie będzie trwało dłużej niż 2 godziny, a więc powinniśmy uporać się ze wszystkimi problemami do godziny 16-tej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełŁączkowski">Ponieważ nie widzę przedstawiciela Zespołu Poselskiego Strażaków w związku z tym pozwolę sobie poprosić o zabranie głosu pana przewodniczącego W. Adamskiego, reprezentującego drugi z parlamentarnych zespołów, mianowicie Parlamentarny Zespół na Rzecz Wolności Światopoglądowej.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym przypomnieć, u progu rozpatrywania tych kolejnych dwóch regulaminów, iż Komisja w zasadzie przyjmuje do akceptującej wiadomości tego rodzaju inicjatywy, a na prośbę Marszałka Sejmu RP wyraża swoją opinię w sprawie zgodności, bądź braku zgodności regulaminu wewnętrznego zespołu z Regulaminem Sejmu RP. Gdybyśmy taką niezgodność dostrzegli, to wtedy naszą rzeczą jest zwrócić na to uwagę.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PawełŁączkowski">Proszę pana posła W. Adamskiego o króciutkie przedstawienie tematu. Wszyscy mieliśmy możliwość zapoznania się z tym materiałem, tak więc proszę o syntetyczne przedstawienie zadań i regulaminu Zespołu przez pana reprezentowanego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WładysławAdamski">Przedstawię to bardzo syntetycznie, aby nie krzyżować zamiarów pana przewodniczącego, iż do godziny 15-tej uporamy się z tymi punktami, a po krótkiej przerwie przejdziemy do następnych kwestii, które mają do nas wpłynąć.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WładysławAdamski">Parlamentarny Zespół na Rzecz Wolności Światopoglądowej działał w ubiegłej kadencji Sejmu w oparciu o regulamin, który również i teraz załączyliśmy wraz z deklaracją. Mieliście państwo okazję zapoznać się z tymi dokumentami. Nie będę więc cytował pewnych kwestii, które z tego tytułu wydają mi się oczywiste. Chciałbym natomiast zgłosić pewną poprawkę do art. 1 regulaminu, ponieważ prawdopodobnie przy przepisywaniu pojawił się błąd w ust. 1 art. 1. Jest tam zbędne słowo: „państwa”. Nie wiem skąd to się wzięło, chyba osoba przepisująca czymś się zasugerowała lub jakieś inne przyczyny legły u podstaw tego błędu. Prosiłbym o wykreślenie tego słowa. Do pozostałej treści regulaminu żadnych poprawek nie wnosimy. Jeszcze raz zaznaczam, że jest on powieleniem tego, w oparciu o który działał Zespół w II kadencji Sejmu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PawełŁączkowski">Czy mają państwo pytania lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyStanisławMadej">Z punktu widzenia zgodności regulaminu Zespołu z Regulaminem Sejmu RP, nie widzę takich rozbieżności lub różnic i w związku z tym nie mam tego typu uwag. Natomiast mam uwagi formalno-porządkowo-językowe. W moim przekonaniu art. 6 powinien być art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełŁączkowski">Przepraszam panie pośle, myślę, że inicjatorzy wysłuchają tych uwag, korzystając z możliwości poszerzenia bazy i doświadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ust. 1 w art. 6 jest niepotrzebny, a więc stwierdzenie, że „Pracę Zespołu organizuje Prezydium”, ponieważ w art. 2 jest napisane, iż prezydium kieruje pracami Zespołu. Ustęp ten jest powtórzeniem treści, znajdującej się w art. 2.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyStanisławMadej">W nawiązaniu do nowej Konstytucji RP - proponuję w zdaniu, na początku deklaracji, w którym jest napisane: „Dostrzegając potrzebę działań na rzecz Państwa neutralnego światopoglądowo, oddzielonego od Kościołów i związków wyznaniowych...”, napisać: „i innych związków wyznaniowych...”, ponieważ wg Konstytucji RP kościół jest również związkiem wyznaniowym.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyStanisławMadej">W art. 3 ust. 3 zamiast: „Omawianie projektów prawnych związanych z problematyką światopoglądową” - powinno być: „Omawianie projektów aktów prawnych...”</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyStanisławMadej">Przekażę potem panu te moje wszystkie „drobiazgi”. To nie są uwagi merytoryczne, mają one tylko charakter formalnoporządkowy, wygładzający ten regulamin.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PawełŁączkowski">Czy mają państwo jeszcze jakieś pytania, wątpliwości lub uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyStanisławMadej">Mam jeszcze pytanie? Czy nie ma błędu w pierwszym zdaniu deklaracji - czyli, że powołujemy Zespół, którego celem jest dążenie do zapewnienia równości światopoglądowej w Rzeczy-pospolitej Polskiej? Czy nie powinno być tam napisane - wolności? Nigdy nie będzie równości światopoglądowej. Wydaje mi się, że mimo wszystko chodzi o wolność światopoglądową.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PawełŁączkowski">Czy pan przewodniczący chciałby się ustosunkować do tych uwag?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WładysławAdamski">Jeśli chodzi o kwestię „równości” lub „wolności” to siłą rzeczy nazwa Zespołu brzmi, jak pan poseł zauważył: Parlamentarny Zespół na Rzecz Wolności Światopoglądowej. Natomiast w deklaracji odwołujemy się do równości. Nawet w Konstytucji RP - o ile sobie przypominam - jest właśnie mowa o równości światopoglądowej, oczywiście w pewnym innym skojarzeniu - jest tam zapisane słowo: równość. Ale tak naprawdę nie ma to najmniejszego znaczenia, bo nazwa niekoniecznie musi korelować z określeniem, które wyraża pewną szerszą treść, określającą cele Zespołu, jego zamiary i zadania, które parlamentarzyści będą w trakcie funkcjonowania Zespołu określać.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#WładysławAdamski">Co do dalszych uwag, czyli „związków wyznaniowych” - myślę - że można to rozważyć. Uwagi te mają - jak pan poseł zauważył - charakter korekcyjny, a nie zasadniczy. Proszę o przekazanie mi ich wszystkich, a ja przedstawię je na najbliższym posiedzeniu Zespołu. Nie burzą one całości regulaminu, jego poprawności pod względem zgodności z Regulaminem Sejmu RP. Być może weźmiemy je pod uwagę i w takiej lub innej wersji będziemy starali się je wykorzystać.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PawełŁączkowski">Wobec braku innych uwag, pozwolę sobie stwierdzić, że członkowie Komisji przyjmują przedłożone dokumenty do wiadomości i nie widzą niezgodności regulaminu Parlamentarnego Zespołu na Rzecz Wolności Światopoglądowej z obowiązującym Regulaminem Sejmu RP.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PawełŁączkowski">Czy takie stanowisko jest do zaaprobowania przez obecnych? Nie widzę sprzeciwu - dziękuję bardzo, wobec tego Komisja takie stanowisko przyjmuje.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, mam pewien problem z Zespołem Poselskim Strażaków. Jego przedstawi-ciele nie wykazali się dzisiaj punktualnością godną osób ratujących mienie, ale jeśli wolno zaproponować, ponieważ rzecz jest bezdyskusyjna - taka jest moja opinia - i nie ma uwag do tego Zespołu oraz przedłożonego regulaminu działania, myślę, iż w tym przypadku rozpatrzymy sprawę pod nieobecność wnioskodawcy, chyba że byłyby istotne pytania, wymagające obecności przedstawicieli.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PawełŁączkowski">Czy są jakieś uwagi lub pytania związane z Zespołem Poselskim Strażaków?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JerzyStanisławMadej">Tak, ja mam.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WładysławAdamski">Sugerowałbym jednak, panie przewodniczący, tak jak to było zwyczajem przy rozpatrywaniu wszystkich punktów ubiegłej kadencji, że jeżeli przedstawiciele - reprezentujący określony punkt widzenia, rozpatrywany przez Komisję - nie biorą w niej udziału, przełożyć to w tej sytuacji na inne posiedzenie Komisji. Nikt bowiem nie będzie w stanie odpowiedzieć na pytanie panu posłowi J. S. Madejowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PawełŁączkowski">Proponowałem ewentualne przyjęcie...</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyStanisławMadej">Panie przewodniczący, mam poważne wątpliwości do tego regulaminu, a nie pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PawełŁączkowski">Dobrze, wobec tego pozwolę sobie zdjąć ten punkt z porządku obrad. Rozpatrzymy go w dalszej kolejności, z uwagi na nieobecność przedstawicieli Zespołu Poselskiego Strażaków.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WładysławAdamski">Panie przewodniczący, w razie nieobecności przedstawicieli na kolejnym posiedzeniu, taki punkt powinien być rozpatrzony, z tym że najwyżej rozpatrzymy go negatywnie, jeśli te uwagi wówczas przedstawione przez pana posła J. S. Madeja będą rzeczywiście przez nas uznane za zasadnicze.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PawełŁączkowski">Przedłożymy stosowne pismo Zespołowi Poselskiemu Strażaków wraz z przedstawieniem dalszego trybu procedowania, gdyby nie uczestniczyli również w następnym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PawełŁączkowski">Pracujemy jak zwykle za szybko. Na godzinę 15-tą zaprosiliśmy przedstawicieli Kancelarii Sejmu. Mamy jeszcze do rozpatrzenia pismo w sprawie zgody na rozwiązanie umowy o pracę z panem Mirosławem Małachowskim. Wiem, że sam zainteresowany nie zdradzał chęci wystąpienia przed Komisją, ale - o ile dobrze pamiętam - zapowiadał takie wystąpienie przedstawiciel Zakładów Włókien Chemicznych „Chemitex-Anilana” w Łodzi. Czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SławomirJakubczak">Został on zaproszony na godzinę 15.15.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, nie pozostaje mi nic innego...</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WładysławAdamski">Może, panie przewodniczący, rozpatrzymy punkt 5, dotyczący powołania Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#PawełŁączkowski">Tak, możemy przystąpić teraz do rozpatrzenia punktu 5.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#PawełŁączkowski">Sugerowałem państwu w czasie poprzedniego posiedzenia, aby Zespół ten miał charakter tymczasowy i po przedstawieniu jakiegoś programu działań i krótkiej oceny stanu faktycznego, Komisja podjęłaby decyzję - czy Zespół uzupełnia co do składu i powołuje go w charakterze stałej podkomisji, monitorującej warunki wykonywania mandatu poselskiego, czy też po prostu jest to Zespół, który będzie działał każdorazowo na zlecenie Komisji, w konkretnych przypadkach, wtedy kiedy będziemy jakąś sprawą zainteresowani lub zaniepokojeni.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#PawełŁączkowski">Wydaje mi się, że co do tego uzyskaliśmy consensus, w czasie poprzedniego posiedzenia Komisji, iż tak należałoby postąpić. Jeśli więc, nie będzie innych propozycji, to chciałbym ze swej strony zaproponować, żeby powołać chwilowo Zespół trzyosobowy. W tym składzie, za miesiąc przedstawi nam on zarys własnych zadań wraz ze wstępną oceną stanu warunków pracy posłów - w każdym razie ze wskazaniem tych spraw, które powinny być poddane jakiejś pogłębionej analizie. Dopiero na tej podstawie podjęlibyśmy decyzje, co do dalszych losów Zespołu.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#PawełŁączkowski">Czy zgadzacie się państwo, iż na razie powołujemy 3-osobowy Zespół? Za miesiąc wracamy do sprawy, mając przed sobą wstępne ustalenia tego Zespołu, który jest zarazem takim Zespołem inicjującym działalność...</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#WładysławAdamski">...z możliwością poszerzenia składu.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PawełŁączkowski">Tak. Na razie chodzi o to, żeby Zespół miał jak najlepsze warunki do procedowania, w takim stosunkowo niewielkim składzie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PawełŁączkowski">Czy mogę przyjąć, że Komisja zgadza się z takim postawieniem sprawy? Dziękuję państwu bardzo.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PawełŁączkowski">Wobec tego proszę o przegłosowanie - kto jest za powołaniem w dniu dzisiejszym trzyosobowego Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego?</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PawełŁączkowski">Komisja jednomyślnie, 9 głosami - za, wyraziła zgodę na powyższy wniosek.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa o zgłaszanie kandydatur do Zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PiotrMiszczuk">Pani poseł D. Ciborowska.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PawełŁączkowski">Wpisujemy panią poseł D. Ciborowską, która zresztą zgłaszała się wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JacekRybicki">Pan poseł G. Cygonik.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WładysławAdamski">Sygnalizowała mi swoje zainteresowanie pracą w tym Zespole - szkoda, że jest nieobecna - pani poseł R. Pawłowska. O tyle jest to pewien dylemat, że wówczas byłyby dwie osoby z jednego klubu parlamentarnego i może budzić to pewne opory. Wiadomo jednak, że jest to raczej Zespół, który ma przygotować coś przez miesiąc i dopiero później zostanie powołana podkomisja. W każdym razie zgłoszono mi to i chciałbym przekazać to państwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PawełŁączkowski">Czy popełniłbym duże nadużycie, panie pośle, gdybym ze swej strony zaproponował pana posła J. S. Madeja? Wtedy mielibyśmy zróżnicowany skład. Czy pan poseł zgodziłby się?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyStanisławMadej">Popełniłby pan, panie przewodniczący, nadużycie, bo ja rzeczywiście nie bardzo mogę.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WładysławAdamski">Dla mnie to nie jest żadne nadużycie. Ja po prostu czułem się w obowiązku przekazać zgłoszone do mnie zainteresowanie pracą w Zespole.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyStanisławMadej">Mam obowiązki w komisji ochrony środowiska, w której jestem zastępcą przewodniczącego, w związku z tym nie chciałbym się już tu angażować.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#PawełŁączkowski">Dobrze. Wobec tego mamy następującą propozycję składu Zespołu: pani poseł D. Ciborowska, pani poseł R. Pawłowska i pan poseł G. Cygonik. Rozumiem, że pani poseł D. Ciborowska publicznie wyraziła tu zgodę - poprzednio sama się zgłosiła. Również pani poseł R. Pawłowska sygnalizowała panu W. Adamskiemu gotowość pracy. Czy pan poseł G. Cygonik zgadza się na pracę w tym Zespole?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#GrzegorzCygonik">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, czy są uwagi do składu Zespołu?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JerzyStanisławMadej">Ponieważ jest to Zespół, który dopiero przygotuje propozycje dla podkomisji, to wówczas, przy tworzeniu podkomisji, może zachowamy już ten parytet partyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#PawełŁączkowski">Dobrze, pokłócimy się później. Czy wobec tego mogę poprosić państwa o przegłosowanie składu Zespołu, w osobach: poseł D. Ciborowska, poseł G. Cygonik, poseł R. Pawłowska? Tym razem wymieniłem nazwiska w kolejności alfabetycznej.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, a więc jednomyślnie przyjęto skład Zespołu.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, stara zasada mówi, że jak jest więcej niż jedna osoba, to należy powołać kierownika. Myślę, iż powinniśmy wyłonić osobę odpowiedzialną za organizację pracy tego Zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JacekRybicki">Proponuję, żeby był to mężczyzna.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyStanisławMadej">Tak, dwie kobiety są w składzie, to rzeczywiście mężczyzna powinien być szefem.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#GrzegorzCygonik">To może ja podam telefon do mojej żony.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#PawełŁączkowski">A więc jest propozycja, aby kierował tym Zespołem pan poseł G. Cygonik. Czy są inne propozycje?</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#PawełŁączkowski">Kto jest za tym, aby powierzyć funkcję kierownika Zespołu panu posłowi G. Cygonikowi?</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#PawełŁączkowski">W głosowaniu 8 posłów opowiedziało się za wnioskiem, nie było osób przeciwnych, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#PawełŁączkowski">Komunikuję więc, że powołaliśmy Zespół pod kierownictwem pana posła G. Cygonika.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PawełJaros">Panie przewodniczący, chciałbym jeszcze kilka słów powiedzieć na temat pisma Zakładów Włókien Chemicznych „Chemitex-Anilana” w Łodzi dotyczącego wniosku o wyrażenie zgody na rozwiązanie umowy o pracę z panem Mirosławem Małachowskim, byłym posłem na Sejm II kadencji.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#PawełJaros">Jestem sprawozdawcą tego punktu i wiem, że syndyk tego Zakładu, którego pracownikiem jest pan M. Małachowski, umówiony jest na godzinę 15.15. Korzystając z czasu, który jeszcze mamy, mogę przedstawić państwu tę sytuację. Gdy zjawi się syndyk będziecie państwo wiedzieć już więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#PawełŁączkowski">Może zróbmy tak - poprosiłbym, aby tej sprawie przewodniczył pan poseł W. Adamski. Myślę, że jest to korzystne, aby w tym wolnym czasie poseł sprawozdawca przedstawił nam temat. Natomiast ja spróbuję przyśpieszyć to niezaplanowane przez nas spotkanie i wyjaśnić - czy „spadają” nam jeszcze dzisiaj jakieś dodatkowe zajęcia, czy nie i w ten sposób może przyśpieszymy całość.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#PawełŁączkowski">Jeśli nie ma pan nic przeciwko temu, to pozwolę sobie przekazać pałeczkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WładysławAdamski">Głos ma pan poseł Paweł Jaros.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PawełJaros">Materiał, który państwo dostaliście w tej sprawie jest rzeczy-wiście bardzo skromny, a więc obecność syndyka masy upadłości ZWCh „Chemitex-Anilana” w Łodzi jest tutaj niezbędna. Niemniej jednak, przybliżając ten temat, chcę powiedzieć, że syndyk masy upadłości zwrócił się do Prezydium Sejmu RP o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z panem Mirosławem Małachowskim, posłem na Sejm RP II kadencji. Dzieje się to na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Art. 31 ust. 1 i 2 stanowi o takim obowiązku i jest też takim zabezpieczeniem dla posłów.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PawełJaros">Pan Mirosław Małachowski był posłem na Sejm RP II kadencji i do dnia 30 listopada 1993 r. był zatrudniony w Zakładach Włókien Chemicznych „Chemitex-Anilana”. Pracował w tych Zakładach od 18 listopada 1968 r., a więc blisko 30 lat. Do dnia 31 maja 1992 r. był zatrudniony w dozorze inżynieryjnym Wytwórni Włókien „Anilana”, a następnie kierował Działem Postępu Technologicznego i Rozwoju. Tę ostatnią funkcję wykonywał przez 1 rok i 6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#PawełJaros">Pan M. Małachowski posiada wykształcenie wyższe, jest mgr inż. chemii, o specjalności inżynieria chemiczna. Zakłady Włókien Chemicznych „Chemitex-Anilana” to przedsiębiorstwo państwowe, znajdujące się w upadłości, co zostało ogłoszone postanowieniem Sądu Rejonowego w Łodzi w dn. 21 lutego 1997 r.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#PawełJaros">Obecnie jedyna działalność tej firmy to wynajem i dzierżawa oraz sprzedaż majątku przedsiębiorstwa. W takich warunkach właśnie ustał urlop bezpłatny, który został udzielony panu M. Małachowskiemu, w związku z wykonywaniem mandatu poselskiego. Kiedy wrócił nie można było go zatrudnić przez biuro syndyka masy upadłości tych Zakładów, ponieważ nie prowadzono już działalności produkcyjnej. Mimo to, zaproponowano panu M. Małachowskiemu zatrudnienie w biurze syndyka, jednak warunki nie satysfakcjonowały go. W takim układzie pracodawca nie miał możliwości wykonania dyspozycji z art. 31 ust. 1 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Dlatego więc, zwrócił się do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na rozwiązanie przez pracodawcę stosunku pracy.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#PawełJaros">Ten stan faktyczny ustaliłem na podstawie bardzo skromnego materiału w postaci zapisu na dwóch kartkach, dlatego też sam uważam, iż jest niezbędna obecność syndyka masy upadłości tego przedsiębiorstwa. Będę chciał zadać kilka istotnych pytań, między innymi - czy rzeczywiście wyczerpano wszelkie możliwości przy oferowaniu innych warunków pracy i płacy byłemu posłowi? Jest też istotne - czy poseł zgadza się na rozwiązanie tej umowy, czy też nie? Są to kwestie, bez znajomości których wyrażenie naszej opinii o tym wniosku byłoby bardzo trudne.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WładysławAdamski">Czy ktoś z państwa ma jakieś pytania do pana posła sprawozdawcy?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JerzyStanisławMadej">Moje pytanie dotyczy ustawy o upadłości - czy ustawa przewiduje taki przypadek, jeśli chodzi o pracownika, który ma urlop bezpłatny z racji pełnienia mandatu poselskiego lub senatorskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#PawełJaros">Pytanie dotyczy stanu prawnego. Są przepisy prawa o upadłości i są przepisy Kodeksu Pracy. Niemniej jednak ma tu zastosowanie ustawa z dn. 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, konkretnie art. 1 ust. 2 - który stanowi: przepisy ustawy stosuje także do zakładów pracy w przypadku ogłoszenia ich upadłości lub likwidacji, z zastrzeżeniem przepisów art. 7a - to są przepisy szczegółowe.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#PawełJaros">Jeżeli natomiast chodzi o wyrażenie zgody przez Prezydium Sejmu, to mówiłem już, iż dotyczy to ustawy o wykonywaniu mandatu. Jest to przepis lex specialis i pracodawca musi zwrócić się do Prezydium Sejmu o wyrażenie takiej zgody, jeżeli chce nie tylko rozwiązać stosunek pracy, ale nawet zmienić warunki pracy lub płacy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyStanisławMadej">Czy taka sytuacja, jaką w tej chwili mamy, że pana M. Małachowskiego nie można zwolnić z pracy, zgodna jest z prawem upadłościowym, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PawełJaros">Poseł zabezpieczony jest ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, dlatego syndyk nie może go zwolnić i dlatego zwraca się do Prezydium Sejmu. Jest to, jak powiedziałem, przepis szczególny. Gdyby pan M. Małachowski nie był posłem, wówczas mógłby zostać zwolniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WładysławAdamski">Czy ktoś z państwa chciałby zadać jakieś pytanie? Skoro nie, to rozumiem, że będziemy kontynuowali naszą dyskusję po przerwie, gdy pojawi się przedstawiciel firmy - syndyk lub jego pełnomocnik.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#WładysławAdamski">Czy pan poseł miał możliwość rozmowy, przed naszym posiedzeniem Komisji, z syndykiem lub zainteresowanym, czyli byłym posłem, panem M. Małachowskim?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#PawełJaros">Starałem się o taką możliwość. Wiem, że były czynione próby ze strony pracowników sekretariatu Komisji, aby dotrzeć do jednego i do drugiego pana, czyli do syndyka i pana M. Małachowskiego. Były też rozmowy telefoniczne. Pan M. Małachowski najpierw wyrażał zgodę, potem poprosiliśmy, żeby przysłał nam to na piśmie. W końcu uzgodniliśmy, że pismo to przywiezie z sobą syndyk. Jest tylko pytanie - czy przyjedzie syndyk? Podobno ma przyjechać, ale na pewno tego nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JacekRybicki">Z jakiego ugrupowania jest pan poseł M. Małachowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#SławomirJakubczak">Z Unii Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#WładysławAdamski">Pan M. Małachowski nie był zainteresowany uczestnictwem w posiedzeniu Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#SławomirJakubczak">Dostaliśmy informację do sekretariatu Komisji, że wystarczy obecność syndyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WładysławAdamski">Jeżeli nikt z państwa nie ma innych pytań, to zgodnie z tym co zaproponowałem wcześniej będziemy kontynuować naszą dyskusję po przerwie. Teraz ogłaszam przerwę do godziny 15-tej.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#WładysławAdamski">Witamy panów, zaproszonych na posiedzenie Komisji - syndyków firmy, która zgłosiła wniosek do Prezydium Sejmu o wyrażenie zgody na rozwiązanie stosunku pracy z panem Mirosławem Małachowskim. Czy panowie chcieliby zabrać głos i przedstawić swój punkt widzenia w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejBrolik">Jestem jeden i jestem syndykiem masy upadłości ZWCh „Chemitex-Anilany”.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#AndrzejBrolik">Zmieniła się sytuacja Zakładu o tyle, że w lutym tego roku ogłoszono jego upadłość. Zakład jest już praktycznie w zaawansowanym stadium likwidacji. Dla pana posła fizycznie brakuje stanowiska, które by zapewniało wykorzystanie jego wiedzy fachowej i dawało mu przynajmniej satysfakcję finansową, stąd mój wniosek o wyrażenie zgody na zwolnienie go, zgodnie z obowiązującymi przepisami.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WładysławAdamski">Chciałem pana poinformować, że jesteśmy już po wstępnej dyskusji i po przedstawieniu sprawy przez posła sprawozdawcę. Jesteśmy również po pewnym etapie pytań, ale już wówczas sygnalizowano potrzebę ustosunkowania się pana do niektórych kwestii.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#WładysławAdamski">W związku z tym zwracam się do posłów - czy chcieliby panowie, korzystając z tej okazji, zadać pytania panu syndykowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#PawełJaros">Panie mecenasie, byłem sprawozdawcą tej sprawy. Przedstawiłem stan faktyczny na podstawie uzasadnienia pańskiego wniosku, bo tylko takie miałem materiały do dyspozycji. W związku z tym chciałem zadać, moim zdaniem, dosyć istotne pytania - czy w toku procedowania tej sprawy...</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PawełŁączkowski">Przepraszam, panie pośle, chciałbym przeprosić tylko panów, bo spiętrzyły nam się różne punkty porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PawełŁączkowski">Witam pana marszałka oraz pana ministra, którzy zechcą wnieść jeszcze jeden punkt do naszego porządku obrad, z prośbą o rozpatrzenie go w dniu dzisiejszym. Proszę też o wybaczenie panów dyrektorów, że troszeczkę nam się to wszystko opóźnia.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#PawełŁączkowski">Proszę kontynuować, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#PawełJaros">Czy zostały wyczerpane wszystkie możliwości przedstawienia panu posłowi M. Małachowskiemu propozycji dotyczących zmiany warunków pracy i płacy? Czy pan M. Małachowski wyraża zgodę na rozwiązanie tego stosunku i jakie jest jego zdanie na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MirosławMałachowski">Patrząc...</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#WładysławAdamski">Przepraszam, panie pośle, ale może zbierzemy najpierw pytania do pana dyrektora, a potem udzielimy panu głosu, aby nie przerywać pewnego toku procedowania, w jaki w tej chwili weszliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MirosławMałachowski">Chciałbym tylko powiedzieć, że nie ma możliwości zatrudniania mnie dalej w tym zakładzie i ja nie wnoszę żadnych sprzeciwów.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WładysławAdamski">Takie oświadczenie rzeczywiście znacznie ułatwia procedowanie. Czy tylko tyle chciał pan poseł powiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MirosławMałachowski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WładysławAdamski">Czy w związku z tym, ktoś z panów posłów chciałby zabrać głos? Dyskusja jest chyba bezprzedmiotowa, a nasze stanowisko klaruje się ewidentnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AndrzejBrolik">Nie ma pomiędzy nami sporu, jest ogólne zrozumienie, taka jest po prostu sytuacja, która wynikła z upadłości i postępowania, które jest do wykonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WładysławAdamski">Czy w związku z tym ktoś z państwa miałby zastrzeżenia, aby stanowisko Komisji było sformułowane następująco: Komisja po wysłuchaniu zainteresowanych stron wyraża opinię, że stosunek pracy może zostać rozwiązany. Zostanie to jeszcze zredagowane i przesłane w najbliższym czasie do Prezydium Sejmu.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#WładysławAdamski">Jeśli nikt nie wnosi sprzeciwu, to rozumiem, że przez aklamację, przyjmujemy takie stanowisko. Uważam, ten punkt za zamknięty. Dziękuję panu posłowi i panu dyrektorowi za udział w posiedzeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję państwu. Zwracam się teraz do Komisji o wyrażenie zgody na uzupełnienie dzisiejszego porządku obrad o punkt dodatkowy, zgłoszony przez pana marszałka, a dotyczący interpretacji przepisów Regulaminu Sejmu RP, a konkretnie art. 99, związanego z ustalaniem porządku obrad posiedzeń Sejmu.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PawełŁączkowski">Czy Komisja zgadza się na to uzupełnienie w trybie nagłym, związanym z jutrzejszym posiedzeniem Sejmu, naszego dzisiejszego porządku?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JerzyStanisławMadej">Jeżeli sprawa będzie prosta - wtedy rzeczywiście nie ma problemu. Natomiast, jeżeli się okaże, że będzie taka, iż nie rozwiążemy jej do jutra, wówczas ewentualnie możemy ją przenieść na następne posiedzenie lub zażądać opracowania opinii eksperta. A więc możemy ją przyjąć, ale przy takim zastrzeżeniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PawełŁączkowski">W każdym razie pan poseł nie zgłasza sprzeciwu, tylko ma wątpliwości co do procedowania.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PawełŁączkowski">Wobec tego, skoro nie ma sprzeciwu, uzupełniamy porządek obrad o ten dodatkowy punkt. Bardzo proszę pana marszałka o przedstawienie istoty problemu z jakim mamy do czynienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#StanisławZając">Panie przewodniczący, otóż tak jak zostało tutaj powiedziane, dzisiaj w trakcie posiedzenia Konwentu Seniorów powstały wątpliwości dotyczące interpretacji przepisu art. 99 Regulaminu Sejmu RP. Mianowicie, na poprzednim posiedzeniu Konwentów Seniorów ustalony został porządek posiedzenia Sejmu, tego, który odbędzie się jutro i pojutrze. Po sporządzeniu tego druku, który państwo otrzymaliście, wpłynął do Prezydium Sejmu wniosek o skreślenie jednego punktu z porządku dziennego. W tym momencie pojawiła się wątpliwość co do treści przepisu art. 99 w odniesieniu do punktu 3 i 4.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#StanisławZając">Poprosiłbym, jeżeli pan przewodniczący pozwoli, aby pan minister M. Graniecki przedstawił to szczegółowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo proszę panie ministrze, gdyby zechciał pan przedstawić tę kwestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MaciejGraniecki">Tylko dla formalności przypomnę, że prośba pana marszałka związana jest z realizacją przepisu art. 13 pkt. 3 Regulaminu Sejmu RP, gdzie wykładnia należy do Prezydium Sejmu, niemniej jednak po zasięgnięciu opinii Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#MaciejGraniecki">Tekst projektu wykładni Prezydium Sejmu otrzymali państwo. Rzecz dotyczy następującej sytuacji: został zgłoszony wniosek o skreślenie z porządku dziennego obrad Sejmu jednego z punktów. Zdaniem pana marszałka i Prezydium Sejmu kwestia skreślenia punktu porządku dziennego nie mieści się w pojęciu wniosku o uzupełnienie porządku dziennego posiedzenia Sejmu. Jeśli wejrzeć w art. 99, to wyraźnie jest mowa w ust. 3 o wnioskach o uzupełnienie porządku dziennego, czyli o dodaniu jakichś punktów do ustalonego już porządku dziennego. Zgodnie z ust. 2 art. 99 Marszałek Sejmu RP ustala porządek dzienny. Ustalając porządek dzienny zasięga opinii Konwentu Seniorów i jeśli opinia Konwentu Seniorów jest jednolita w poszczególnych punktach tego porządku, ten porządek ustalony jest na 100 procent. Jeśli zaś w jakichś punktach, przy ustalaniu porządku, Konwent Seniorów nie jest jednolity, to marszałek ma świadomość, że ustaliwszy taki porządek, musi jakieś punkty, te niejednolite - przegłosować, gdy zbierze się Sejm i będzie te kwestie rozpatrywał. Tego dotyczy ust. 4 art. 99.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#MaciejGraniecki">A więc przypadek, kiedy ktokolwiek wnosi - a więc klub, koło lub grupa co najmniej 15 posłów - o skreślenie czegoś w porządku dziennym, nie jest wprost uregulowany w Regulaminie Sejmu RP. Należy wówczas stosować zasadę, że wnioskuje się do Marszałka Sejmu RP i marszałek taki wniosek rozstrzyga, uznaje to skreślenie lub nie uznaje i to jest jego gestia.</u>
<u xml:id="u-76.3" who="#MaciejGraniecki">Na taką pozycję Marszałka Sejmu RP wskazuje, oprócz ust. 2 art. 99 - podkreślam, że to marszałek ustala porządek dzienny, a nie Sejm - również ust. 5 art. 99, gdzie jest wyraźnie powiedziane, iż wnioski nie uwzględnione przez Marszałka Sejmu RP stają się przedmiotem rozstrzygnięcia przez Sejm w ciągu 6 miesięcy. A zatem cała systematyka tego artykułu dopuszcza nieuwzględnianie przez Marszałka Sejmu RP - indywidualnie, z jego woli, według jego oceny - pewnych wniosków.</u>
<u xml:id="u-76.4" who="#MaciejGraniecki">Zatem w konkluzji chciałbym zarekomendować państwu pozytywną opinię do tego projektu uchwały - tak jak to jest tutaj przedstawione. Nie nam to oceniać - czy to jest dobrze, czy źle. Być może będą potrzebne w przyszłości zmiany w Regulaminie Sejmu RP, by doprecyzować przepisy.</u>
<u xml:id="u-76.5" who="#MaciejGraniecki">Chciałem zwrócić uwagę jeszcze na to, że inny przepis Regulaminu Sejmu RP - art. 97 mówi wyraźnie, iż najpóźniej na 7 dni przed posiedzeniem, Marszałek Sejmu RP zawiadamia o dacie i przesyła - nie projekt porządku dziennego, ale porządek dzienny. Przeto naj-później na 7 dni przed posiedzeniem musi być ustalony przez marszałka porządek dzienny posiedzenia i właściwie jest on „zafiksowany”, można mówić tylko o jego uzupełnieniach, przez dodawanie czegoś - tak jak to mówi Regulamin Sejmu RP. Tam gdzie Marszałek Sejmu RP popiera wniosek o uzupełnienie, to on go poddaje pod głosowanie Sejmowi, ale tam gdzie go nie popiera, to proszę zauważyć (ust. 5) - nie uwzględnia go i oddala go na 6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-76.6" who="#MaciejGraniecki">W tej logice, naszym zdaniem, wniosek o skreślenie punktu jest całkowicie w gestii marszałka i nie podlega ostatecznemu głosowaniu przez Wysoką Izbę.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Myślę, że sytuacja, z którą mamy do czynienia, jest jasna. Korzystając z zapisu art. 13 pkt. 3 Komisja musi więc wydać opinię w sprawie uchwały Prezydium Sejmu, przedłożonej dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa chciałby zabrać głos? Zapisał się do głosu pan poseł J. Rybicki, poseł W. Adamski i poseł J. S. Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JacekRybicki">Chciałem, po tym wyczerpującym przez pana ministra przedstawieniu problemu, zwrócić uwagę na dwie rzeczy, które w moim przekonaniu podkreślają tego typu interpretację.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JacekRybicki">Po pierwsze mamy do czynienia z praktycznym przełożeniem konstytucyjnej pozycji marszałka na praktykę życia sejmowego. Oto właśnie, dochodzimy do sytuacji, w której rozstrzygamy - czy rzeczywiście w praktyce, to o czym mówiliśmy na pierwszym posiedzeniu Sejmu, marszałek ma takie kompetencje czy ich nie ma. Ta interpretacja zmierza - bo nie może być inaczej w moim przekonaniu - w kierunku potwierdzenia tej konstytucyjnej pozycji marszałka w podejmowaniu, być może mało znaczących, ale jednak konkretnych decyzji.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#JacekRybicki">Po drugie chciałem zwrócić uwagę na zapis Regulaminu Sejmu RP, o którym już pan minister wspomniał, iż wnioski zgłoszone muszą zostać rozpatrzone przez Sejm w ciągu 6 miesięcy. W tym zapisie wyrażona jest intencja ustawodawcy przy uchwalaniu Regulaminu Sejmu RP. Mówi się bowiem, o wnioskach uzupełniających porządek obrad, a nie o skreśleniu z porządku obrad. A więc jest tutaj zawarta wyraźna intencja z jaką przyjmowaliśmy Regulamin Sejmu RP. Mówiliśmy w tym zapisie o dodawaniu, a nie o odejmowaniu. Jak państwo wiecie, te działania, również z arytmetycznego punktu widzenia, są różne.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#WładysławAdamski">W mojej ocenie sprawa wcale nie jest aż tak prosta. Pan minister M. Graniecki wspominał art. 97 regulaminu, który mówi, że 7 dni przed rozpoczęciem posiedzenia należałoby posłom dostarczyć odpowiednie dokumenty, informujące o porządku rozpatrywanych punktów. Wiemy, że w praktyce jest to pewien ideał, ale w rzeczywistości, bardzo często nawet w trakcie posiedzenia, wprowadza się pewne punkty, a pewne zdejmuje. Spotykaliśmy się z taką sytuacją niejednokrotnie, nawet w bieżącej kadencji, nie jest to więc nic nadzwyczajnego. Wiemy dobrze, że nie jest to sztywna reguła, bo gdyby taką była, to praktycznie nie można by nic nowego wprowadzić, w trakcie nawet posiedzenia, przy pełnej aprobacie Marszałka Sejmu RP, Prezydium Sejmu i Konwentu Seniorów.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#WładysławAdamski">Występuje tu problem, do którego już nawiązał pan poseł J. Rybicki, niejednoznaczności tych dwóch kwestii - wprowadzenia jakiegoś punktu na porządek obrad lub też zdjęcia jakiegoś punktu z porządku obrad. Rzeczywiście ust. 3 art. 99 mówi w jakim trybie i kto może wnieść odpowiedni punkt, proponujący rozszerzenie porządku obrad, a ust. 5 stwierdza, że właśnie te propozycje, konkretnie odnosząc się do ust. 3, jeśli nie zostaną wprowadzone na posiedzenie, to w ciągu 6 miesięcy są rozpatrywane. Natomiast ust. 4, do którego ust. 5 wcale się nie odwołuje, mówi o sytuacji w przypadku braku jednolitej opinii - i tu możemy pod ten ustęp podciągać te kwestie, które dotyczą zdjęcia z porządku obrad pewnych punktów, a na Konwencie Seniorów nie ma zgody jak się zachować - wówczas sprawy te powinny być rozpatrywane przez Sejm. Jest to zupełnie inna kategoria przypadków.</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#WładysławAdamski">Przypominam sobie pracę komisji nadzwyczajnej, która zajmowała się na początku kadencji zmianami w Regulaminie Sejmu RP. Długo wtedy dyskutowaliśmy nad tym artykułem. Budził on wątpliwości. W konsekwencji dlatego dodano ust. 4, aby Sejm - będąc tą najwyższą władzą - w ostateczności rozstrzygał w takich sytuacjach - nie marszałek, nie Prezydium, ale Sejm. W końcu też wiemy dobrze, biorąc pod uwagę układy arytmetyczne, że w ostatecznym rozrachunku decyduje większość sejmowa - czy jakiś punkt będzie rozpatrywany na porządku dziennym czy też nie. Natomiast pozostawienie tylko w takich sytuacjach decyzji samemu Marszałkowi Sejmu RP, moim zdaniem, pozostawałoby w zdecydowanej sprzeczności, szczególnie z ust. 4 art. 99. Stąd uważam, iż ten wniosek, czy jakiś punkt zdejmujemy czy nie - powinien być przegłosowany.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#WładysławAdamski">Jeszcze raz wracam do tego co już powiedziałem, większość sejmowa decyduje, czy taka rzecz będzie rozpatrzona czy nie. Dodanie ust. 4 w art. 99 właśnie miało to na uwadze. Powtarzam, u podstaw dodania tego ust. 4 leżało to, żeby Sejm rozstrzygał w takich sytuacjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyStanisławMadej">Po raz kolejny okazuje się, że jednak wyobraźni nie staje przy opracowywaniu Regulaminu Sejmu RP i teraz jesteśmy w takim punkcie. Po prostu art. 99 jest dziurawy, bo on nie mówi o zmianach porządku, tylko mówi o uzupełnieniu. Natomiast zaraz by można zadać pytanie: a jeżeli Marszałek Sejmu RP proponuje skreślenie punktu z porządku dziennego, Konwent Seniorów nie zgadza się - to co wtedy? Jeżeli Marszałek Sejmu RP wprowadza dodatkowy punkt porządku dziennego - wymaga to głosowania Sejmu czy nie - nawet jeżeli Konwent Seniorów się zgadza? A więc art. 99 jest, przepraszam za powtórzenie tego słowa, dziurawy.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#JerzyStanisławMadej">Natomiast tak, jak jest on zapisany w tej chwili, to oczywiście ten zapis projektu uchwały Prezydium Sejmu jest słuszny, a więc wniosek o skreślenie nie jest wnioskiem o uzupełnienie porządku, tylko jest wnioskiem o zmianę porządku. Od strony formalnej jest to zgodne z Regulaminem Sejmu RP. Natomiast sam Regulamin RP jest po prostu do uzupełnienia, a art. 99 do poprawienia, by uwzględniał takie sytuacje.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#JerzyStanisławMadej">Doskonale pamiętam jaka była intencja tych zmian Regulaminu Sejmu RP, oparta zresztą na doświadczeniach innych parlamentów, by do porządku dziennego nie wpychać w ostatniej chwili jakichś spraw, które są doraźnymi sprawami lub po prostu mają na celu tylko zajęcie czasu w parlamencie. Takie rzeczy zdarzają się nie tylko w Polsce, ale również i na świecie. Taka była intencja tych zmian. Okazało się jednak, że ten artykuł nie został zapisany precyzyjnie.</u>
<u xml:id="u-80.3" who="#JerzyStanisławMadej">Powtórzę to co już mówiłem na początku: można przyjąć tę wykładnię w ten sposób, ale to wymaga szybkiej zmiany art. 99 - takie jest moje stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, chciałbym zaproponować działanie proste, mianowicie, wydaje się, że absolutną rację ma pan poseł J. S. Madej zwracając uwagę, iż do art. 99 trzeba jak najszybciej wrócić i dokonać kolejnej nowelizacji Regulaminu Sejmu RP. Myślę zresztą, że nasza Komisja musi się zająć paroma jeszcze innymi takimi przypadkami, które już w tej chwili - mówiąc tak eufemistycznie - zgrzytają w funkcjonowaniu Regulaminu Sejmu RP.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#PawełŁączkowski">Jednak dzisiaj stoimy wobec stanu prawnego, takiego jaki jest zapisany w obowiązującym regulaminie i tutaj nie możemy zarzucać ustawodawcy braku logiki w działaniu, tylko musimy zakładać, zgodnie z zasadami interpretowania normy prawnej, iż ustawodawca wiedział co robi. Skoro - tak, to w zasadzie nie ma możliwości, w moim przekonaniu, odrzucenia takiej interpretacji, jak ta zawarta w uchwale Prezydium Sejmu, szczególnie jeśli rozpatruje się te normy łącznie, tzn. art. 99 z art. 97 - mówiący o terminach.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#PawełŁączkowski">Praktyka - panie pośle W. Adamski - nie może usprawiedliwiać obowiązywania normy. Norma jest ponad praktyką i ewentualnie należy napiętnować złą praktykę - zawsze wtedy, kiedy ona występuje.</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#PawełŁączkowski">Uważam, że kontynuowanie dyskusji, musiałoby prowadzić do budowania nowego stanu prawnego - a dziś nie mamy takich intencji, powinniśmy to sobie postawić jako cel na najbliższą przyszłość. Dzisiaj proponowałbym jednak rozstrzygnięcie, poprzez głosowanie, czy aprobujemy taką wykładnię przepisów, przedstawioną w uchwale Prezydium Sejmu, czy też odrzucamy.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#PawełŁączkowski">Nie sądzę, żebyśmy mogli dzisiaj wnieść cokolwiek nowego do tej debaty. Oczywiście, możemy ją jeszcze trochę przeciągnąć, ale nie sądzę, żeby było to tak do końca sensowne, wobec dalszych dzisiejszych obowiązków.</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#PawełŁączkowski">Proponuję rozstrzygnięcie tego dzisiaj i powrót do tej kwestii w ramach nowelizacji regulaminu. Widzę, że pan poseł P. Miszczuk ma ochotę jeszcze na debatę, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PiotrMiszczuk">Zgadzam się, panie przewodniczący, że faktycznie jest tutaj niejasność co do pewnego określonego zapisu i nie wiele trzeba zmienić, żeby był on jasny i klarowny. Natomiast nie mogę się zgodzić, z interpretacją, jaką pan przewodniczący przedstawił, ponieważ art. 99 ust. 4 wcale nie mówi o uzupełnieniu, tylko mówi o braku jednolitej opinii w sprawie porządku dziennego. To jest zupełnie inna sprawa. Nie dotyczy to uzupełnienia, czy czegokolwiek innego. Ust. 3 - to wyczerpuje, ust. 4 - mówi, jak może być, kiedy marszałek decyduje, a ktoś ma inną opinię - przecież musi być taki zapis, jaki jest w ust. 4 art. 99 i wtedy decyduje Sejm, nikt inny. Inaczej nie można by było nic zrobić, ponieważ Marszałek Sejmu RP zawsze decydowałby o porządku obrad. W takich przypadkach musi zadecydować Sejm - innej możliwości po prostu nie ma.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JacekRybicki">Mam dwie sprawy. Najpierw chciałbym odpowiedzieć mojemu przedmówcy. Otóż, tak byłoby gdyby porządek nie został ustalony. Natomiast porządek został ustalony, przesłany, przy jednolitej opinii Konwentu Seniorów i następnie możemy mówić jedynie o uzupełnieniu tego porządku, już raz ustalonego. A więc mamy tu do czynienia, z zasadniczo inną sprawą, niż ta, o której mówił mój przedmówca.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#JacekRybicki">Odnosząc się do wypowiedzi posła W. Adamskiego, sądzę, że rzeczywiście wydawałoby się, iż nie ma problemu, bo przecież to Sejm jest najwyższą władzą i on może poprzez podniesienie rąk poszczególnych posłów zadecydować mądrością zbiorową. Chcę przypomnieć, że dokładnie te same argumenty przez wiele godzin padały na komisji nadzwyczajnej, kiedy dyskutowaliśmy o regulaminie.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#JacekRybicki">Panie pośle, to nie jest tak, że odmawia się Sejmowi tej możliwości, tylko realizuje się konstytucyjny zapis o pozycji Marszałka Sejmu RP. Przecież te same argumenty, po wielokroć wracały na posiedzeniach komisji nadzwyczajnej, wówczas też te same argumenty padały po obu stronach. Państwo chcieliście ograniczyć uprawnienia Marszałka Sejmu RP, a my chcieliśmy, aby było inaczej. Nie dlatego, że jest on z tej opcji politycznej, bo przy zmianie opcji ustalenie pozostanie takie samo, tylko naszym zdaniem jest to ustalenie zgodne z konstytucyjnym zapisem o pozycji marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#PawełŁączkowski">Proszę państwa, mimo wszystko zachęcałbym do przyjęcia dziś rozstrzygnięcia, natomiast nie kontynuowania dyskusji, która musi się odbyć w innych warunkach.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#WładysławAdamski">Chciałbym zacząć od pytania: dlaczego się pan boi, panie pośle J. Rybicki? Sejm decyduje, wiemy jaki jest układ...</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JacekRybicki">Boję się łamania zasady.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WładysławAdamski">Nie ma się czego bać. Dla mnie zasada nie jest wcale taka jednoznaczna i tak oczywista, jakby to wynikało z niektórych wypowiedzi. Dla mnie te zapisy, jakie tutaj mamy, właśnie wprowadzają element rozbieżności. Cała nasza dyskusja świadczy właśnie o różnym interpretowaniu.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#WładysławAdamski">Jestem przekonany o jednym - odwołując się do art. 97, który mówi o tych 7 dniach i do tego, że praktyka nie usprawiedliwia pewnej normy - iż to właśnie praktyka jest królową prawdy. Ust. 2 w art. 97 dopuszcza pewne wyjątki, a że akurat Prezydium Sejmu czy Marszałek Sejmu RP, z tego wyjątku zaczyna robić normę to tym gorzej nie dla praktyki, ale dla tego co wyprawia się w Prezydium Sejmu, czy dla tego o czym decyduje pan marszałek.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#WładysławAdamski">Chciałbym jeszcze krótko nawiązać do samego Regulaminu Sejmu RP i art. 99. Być może, iż jest to słuszna teza - ja temu nie zaprzeczę - iż należy jak najszybciej dokonać zmian w Regulaminie Sejmu RP, dlatego że te rozbieżności pojawiają się w toku naszej dyskusji i zahaczają o różne aspekty interpretacyjne artykułu. Nie zapominajmy o jednym, że Regulamin Sejmu to jest uchwała Sejmu i w takim trybie jest przyjmowany. Jeżeli więc pewne kwestie nie są tu uregulowane, a mówimy o zdjęciu z porządku dziennego pewnych punktów i to nie jest uregulowane bezpośrednio w artykule, to niechże też decyduje o tym Sejm - jako najwyższa władza.</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#WładysławAdamski">Dla mnie oczywiste jest, że właśnie w tym wypadku powinien parlament decydować, a nie jednoosobowo marszałek - odwołuję się do ust. 4 art. 99. Z uchwałą absolutnie nie zgadzam się.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#WładysławAdamski">Wydaje mi się, że chyba tego dzisiaj nie rozstrzygniemy. Sądzę, iż należałoby się jednak zwrócić o pewne ekspertyzy. Taka interpretacja bowiem, w moim najgłębszym przekonaniu - takim szczerym, uczciwym - jest sprzeczna z tym, co zawarte jest w art. 99.</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#WładysławAdamski">Może gdyby nie było ust. 4 art. 99 to również nie byłoby całej tej dyskusji. Mówiliśmy o komisji nadzwyczajnej, po to poseł Kamiński, który wówczas reprezentował wnioskodawców, wnoszących pewne zmiany do Regulaminu Sejmu RP, zgodził się na ten ust. 4, aby do takich sytuacji nie dochodziło i Sejm rozstrzygał punkty sporne. Pracowałem w tej komisji od początku do końca i byłem na wszystkich posiedzeniach. Interpretacja, którą w postaci uchwały przedstawia Prezydium Sejmu jest całkowicie zaprzeczeniem tego, do czego zmierzał ust. 4, zgłoszony na komisji nadzwyczajnej. Być może, że dopiero uda się to rozstrzygnąć po zasięgnięciu pewnych ekspertyz opinii prawnych.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#WładysławAdamski">Sądzę, że należałoby się zwrócić w tym wypadku do niezależnych prawników, a niekoniecznie do prawników z Kancelarii Sejmu. Absolutnie o nic ich tu nie posądzam, ale raczej w tej kwestii powinny się wypowiedzieć niezależne instytucje, ponieważ stroną sporu, w pewnym sensie, jest Marszałek Sejmu RP.</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#WładysławAdamski">Zdecydowanie nie zgadzam się z innym rozstrzygnięciem tych spraw, aniżeli przez sam Sejm.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#PawełŁączkowski">Panie przewodniczący, chciałbym jednak zachęcić pana do czytania normy w całości, a nie poprzestawania na czytaniu art. 99 do ust. 4, tylko łącznie z ust. 5. Jeżeli art. 99 miałby dotyczyć również takich sytuacji, w których mówimy o skreśleniu niektórych punktów z porządku obrad, to ust. 5 jest zupełnie pozbawiony jakiegokolwiek sensu i logiki, a uczestnicząc w pracach komisji nadzwyczajnej nie przypominam sobie, aby pan na to zwracał uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WładysławAdamski">Panie przewodniczący, jeżeli mogę, to od razu panu odpowiem - zwracałem na to uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PawełŁączkowski">Jeżeli zwracał pan na to uwagę, to wobec tego cofam to, co powiedziałem.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PawełŁączkowski">Prosił jeszcze o zabranie głosu pan minister M. Graniecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MaciejGraniecki">Moja wypowiedź będzie wypowiedzią wyjaśniającą, ponieważ ja wywołałem dyskusję, jeżeli chodzi o kontekst art. 97.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#MaciejGraniecki">Zanim jednak wypowiem się w tej kwestii, to chciałem prosić pana posła W. Adamskiego, żeby zechciał zwrócić uwagę na to, iż drugi raz mi się już zdarza podejrzewanie publiczne o koniunkturalność w wyrażanych opiniach. Nie chciałbym po raz trzeci się z tym spotkać, bo ja nawet nie widzę płaszczyzny, dla której można kwestionować rzetelność oceny prawnej. Czy to jest mądre, czy nie - w tym regulaminie - to mnie nie interesuje, mówię tylko jak prawnie należy to ocenić.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#MaciejGraniecki">W myśl art. 99 ust. 2 porządek dzienny posiedzeń Sejmu ustala Marszałek Sejmu, po wysłuchaniu opinii Konwentu Seniorów. Ktoś zapyta, kiedy marszałek ustala ten porządek dzienny? W art. 97 jest powiedziane: na 7 dni przed planowanym posiedzeniem zawiadamia o porządku dziennym, a więc - nie o projekcie lub wstępnej wersji porządku dziennego, tylko o porządku dziennym. Mnie to się też może nie podobać, ale tak jest: marszałek ustala porządek dzienny posiedzenia. Od siódmego dnia, przed posiedzeniem Sejmu, gdy opinia Konwentu Seniorów jest jednolita i wszyscy zaaprobowali punkty porządku dziennego - jest to święte. Jeżeli ktoś będzie postulował, by uzupełnić porządek, marszałek zbierze Konwent i będzie można to zrobić. Dzisiaj tak właśnie uczyniono. Konwent powiedział - zgadzamy się, uzupełniamy. Gdyby nie było jednolitej opinii, czyli marszałek powiedziałby, że trzeba to uwzględnić, a Konwent Seniorów wypowiedziałby się nie jednolicie, wówczas odbyłoby się głosowanie w Sejmie. Na marginesie dodam, że ani razu nie doszło do sporu pomiędzy Konwentem Seniorów a Marszałkiem Sejmu RP, kiedy marszałek chciał coś wprowadzić. Natomiast w tzw. lodówce leżą dwa wnioski i czekają do 6 miesięcy, bo marszałek ich nie uwzględnił - jest to jego wola i nikt jakoś tego nie kwestionuje, że ma on do tego bardzo dyskrecjonalne upoważnienie.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#MaciejGraniecki">Logika ust. 4 art. 99 jest bardzo prosta. Zgadzam się panie pośle P. Miszczuk, że w sprawach spornych rozstrzyga Sejm, ale jest problem, kiedy ów spór może być zasygnalizowany. On może powstać w momencie, gdy ustala się porządek, czyli maksymalnie tydzień przedtem. Jeżeli wyniknęły przy tym jakieś spory, to przenosi się to do Sejmu. Spór może powstać również przy uzupełnianiu porządku, jeśli marszałek to uwzględnia, a Konwent Seniorów - różnie: jedni mówią tak, a inni: nie. To są właśnie te spory. Nie jest to każdy spór jaki może powstać, bo wtedy nie mamy porządku dziennego tylko mamy projekt i Sejm decyduje o porządku dziennym, a nie marszałek, wówczas mamy do czynienia z sytuacją, jaka była w poprzedniej kadencji. Nie oceniam tego, czy to było dobre czy złe, ale tak było: dwie godziny głosowania i Sejm ustalał porządek dzienny. Do godziny 9 rano mieliśmy do czynienia z projektem.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#MaciejGraniecki">Jak rozumiem, intencją ustawodawcy było, żeby to zmienić. Marszałek dostał ogromną władzę. Czy nam się to podoba czy nie - to jest już inna rzecz. Jeżeli Konwent Seniorów, tydzień temu, jednolicie powiedział, że się zgadza, a dzisiaj mówi, że - nie, i chce to wycofać - to wywołuje spór. Jeżeli wywołuje spór, to w ten sposób nie mamy nigdy tego porządku i pewnego reżimu obradowania, bo zawsze w Konwencie Seniorów można powiedzieć: dobrze, zgódźmy się tydzień przedtem i tak potem powiemy, że wycofujemy naszą opinię. Jeśli to ma do tego prowadzić, to cały art. 99 jest jakby w sprzeczności z logiką pozycji konstytucyjnej marszałka.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PawełŁączkowski">Pada wniosek pana posła J. Rybickiego o zamknięcie dyskusji, ale wcześniej pan poseł W. Adamski sygnalizował chęć udzielenia odpowiedzi. W związku z tym zanim poddam ten wniosek głosowaniu proszę o zabranie głosu pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WładysławAdamski">Wypowiem się bardzo krótko. Najpierw odpowiem panu przewodniczącemu: czytam ust. 5 w art. 99, ale ten ustęp wyraźnie odwołuje się do ust. 3 w tym artykule. Ja natomiast cały czas zwracam uwagę na ust. 4, wskazując pewne podłoże, jakie występowało przy jego wprowadzeniu w czasie prac w komisji nadzwyczajnej - zresztą pierwszej komisji powołanej w tej kadencji parlamentu.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#WładysławAdamski">Odpowiadając panu ministrowi M. Granieckiemu, to dziwi mnie interpretacja jaką pan przedstawił, bo w żadnym momencie mojej wypowiedzi nie pojawiło się pańskie nazwisko, w żadnym kontekście...</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#MaciejGraniecki">Mówiłem o prawnikach.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WładysławAdamski">Oczywiście, każdy może usłyszeć, panie ministrze, to co chce usłyszeć. Natomiast, jeżeli mówimy o rzetelności oceny prawnej, bo takie słowa mogły co najwyżej paść, nikt tutaj nic nie insynuuje, ale właśnie dlatego, żeby nie było niedomówień, aby uniknąć wszelkich tego rodzaju interpretacji - jak pan minister był uprzejmy przedstawić - to właśnie dlatego sprawą mogliby się zająć niezależni prawnicy, by nie było pola do nadinterpretacji, do różnych domysłów, by po prostu zostało to przedstawione w określony sposób. Później Komisja odniosłaby się do tego.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#WładysławAdamski">W każdym razie na pewno nie było moją intencją, ani nie padły w słowach tego rodzaju sformułowania, zarzucające panu jakąkolwiek nierzetelność, raczej przyświecała troska, aby ta rzetelność była do końca.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PawełŁączkowski">Panie pośle, nie mogę sobie odmówić prawa do jednego króciutkiego komentarza. Można by sięgać, jak pan powiedział, do opinii niezależnych prawników, gdyby był dochowany ten termin 7. dniowy - jeśliby ten problem pojawiał się wtedy, kiedy przewiduje to art. 97. Gdy pojawia się jednak w takim czasie, to jesteśmy troszeczkę bezradni.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#PawełŁączkowski">Ponieważ jest wniosek formalny o zamknięcie dyskusji, pozwolę sobie poddać go pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jest za zamknięciem dyskusji i przystąpieniem do podjęcia decyzji?</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#PawełŁączkowski">W głosowaniu za powyższym wnioskiem opowiedziało się 8 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-96.4" who="#PawełŁączkowski">Wobec tego dyskusję uważam za zamkniętą. Rozumiem, że wniosek zgłoszony wcześniej przez pana posła J. S. Madeja jest wnioskiem obowiązującym i Komisja zechce wrócić do tego problemu i do paru jeszcze innych kwestii, w stosunkowo nieodległej przyszłości. Myślę, że ustalimy sobie to później, w następnym punkcie.</u>
<u xml:id="u-96.5" who="#PawełŁączkowski">Poddaję pod głosowanie, odwołując się do art. 13 pkt. 3 uchwały Sejmu RP z dn. 30 lipca 1992 r. z późniejszymi zmianami, Regulamin Sejmu RP - uchwałę Prezydium Sejmu z dn. 4 lutego 1998 r. w sprawie wykładni art. 99 Regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-96.6" who="#PawełŁączkowski">Wnioskuję, aby Komisja zaopiniowała przedstawiony projekt uchwały Prezydium Sejmu pozytywnie, uznając, iż w obecnych warunkach jest to właściwa interpretacja Regulaminu Sejmu RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#WładysławAdamski">Oczywiście, nasza dyskusja jaka się odbyła, byłaby bezprzedmiotowa, gdyby nie było innej, przeciwstawnej propozycji.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#WładysławAdamski">Uchwała ta, z mojego punktu widzenia, byłaby do przyjęcia, przy wykreśleniu par. 3 oraz zmiany par. 2, w takim kierunku, że w przypadku zgłoszenia wniosku, o którym mowa w par. 1, rozstrzyga o nim Sejm. Byłoby to zgodne z tym, do czego próbowałem państwa przekonać w czasie swoich wypowiedzi. Jest to alternatywny wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PawełŁączkowski">Mamy zatem dwa wnioski. Czy ktoś jeszcze chciałby się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#PawełŁączkowski">Skoro nie, to poddaję te wnioski pod głosowanie, w kolejności zgłoszenia.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#PawełŁączkowski">Kto jest za uchwałą Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich aprobującą treść uchwały Prezydium Sejmu w kształcie nam przedstawionym?</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#PawełŁączkowski">Za powyższym wnioskiem opowiedziało się 7 posłów, 3 było przeciwnych, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#WładysławAdamski">Chciałem zapowiedzieć zdanie odrębne.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#PawełŁączkowski">Nie wiem czy w tych warunkach istnieje możliwość zgłoszenia zdania odrębnego, dlatego że jest to opinia Komisji. Obawiam się, że chyba nie ma takiej możliwości. Gdyby pan poseł był uprzejmy wskazać na stosowny artykuł Regulaminu Sejmu RP, pozwalający na zdanie odrębne do uchwały Komisji, to byłbym wdzięczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#WładysławAdamski">Nie wskażę panu teraz tego artykułu, ponieważ ten punkt wszedł bardzo nagle na porządek obrad, w trybie niezwykłym i w związku z tym ja również nie studiowałem pod tym kątem, pod jakim prosił mnie pan przewodniczący, abym wskazał konkretne odniesienia w Regulaminie Sejmu RP.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#WładysławAdamski">Natomiast praktyka, która jest królową prawdy, o której dzisiaj tak dużo dyskutowaliśmy, wskazywała, że wielokrotnie grupa posłów przekazywała zdanie odrębne do Marszałka Sejmu RP, w sytuacjach nie tylko uchwał, immunitetu, ale i w innych. Szczególnie korzystali z tego posłowie opozycji w poprzedniej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PawełŁączkowski">Ponieważ będę podpisywał treść uchwały Komisji - sądzę - iż członkowie Komisji nie mają nic przeciwko temu, żeby pan przewodniczący W. Adamski dołączył do tego swoją opinię w tej sprawie, jako wniosek, który przepadł w głosowaniu na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Czy zadowala pana posła takie rozwiązanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#WładysławAdamski">Tak, możemy to tak rozwiązać.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#StanisławZając">Dziękuję, panie przewodniczący, dziękuję państwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję, panie marszałku. Myślę, że będziemy się spotykali przy mniej frapujących problemach i nie takich nagłych.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję również, panie ministrze, za obecność na posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#PawełŁączkowski">Obiecuję państwu, że będę czynił wszystko, żeby w tym trybie sprawy nie stawały na posiedzeniach Komisji, bo uważam, iż powaga pracy Komisji wymaga, żebyśmy jednak mieli troszkę więcej czasu do przygotowania się. Tym razem uległem, ponieważ cała sprawa „wyskoczyła” na kilkanaście godzin przed posiedzeniem i postawiła nas wszystkich w sytuacji bardzo niefortunnej.</u>
<u xml:id="u-105.3" who="#PawełŁączkowski">Przejdźmy do kolejnego punktu porządku obrad. Przepraszam bardzo panów dyrektorów za to, że musieli tyle czasu poświęcić, czekając na rozpatrzenie punktu 3, dotyczącego zaopiniowanie projektu uchwały Prezydium Sejmu w sprawie określenia środków finansowych na prowadzenie obsługi posła niezrzeszonego w Sejmie i środków finansowych na pokrycie kosztów noclegów poza miejscem stałego zamieszkania i miastem stołecznym Warszawą. Strasznie długi jest ten tekst. Dostaliśmy wszystkie materiały. Który z panów dyrektorów zechciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#EdmundGlaza">Projekt uchwały Prezydium Sejmu został przedstawiony w Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich, w związku z tym, odniosę się tylko do tych kwestii, które były podłożem przygotowania tej uchwały.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#EdmundGlaza">Środki na hotele, poza miejscem zamieszkania i poza Warszawą, były ustalone 4 lata temu na początku drugiej kadencji. Wynosiły one 300 złotych miesięcznie i ta wielkość obowiązywała również w II kadencji Sejmu. Na wniosek posłów w II i III kadencji i na skutek tego, że te kwoty dla niektórych posłów, którzy korzystali z tego, były za małe, powstała propozycja, aby je zwaloryzować. Zostały one zwaloryzowane w budżecie Kancelarii Sejmu na 1998 r. do wysokości 444 zł miesięcznie. Te środki zostały przyjęte w budżecie Kancelarii Sejmu na 1998 r., z tym, że wysokość tych środków została ograniczona do 50 proc. liczebności posłów. Zostało to policzone następująco: 444 x 12 miesięcy x 230 posłów, co stanowiło 1 225 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#EdmundGlaza">Te kwoty nie są wykorzystywane przez wszystkich posłów. W roku 1997 z tej możliwości skorzystała niewielka liczba posłów. W sumie kwota zaplanowana na 1997 r. została wykorzystana w 26 procentach. W związku z tym wyszliśmy z założenia, że 50 procent posłów w zupełności zaspokoi potrzeby III kadencji Sejmu. Dlatego został przygotowany projekt uchwały, aby podnieść tę wartość dla niektórych posłów, dla tych, którzy z tego korzystają - z 300 zł na 444 zł. Ta kwota, która została określona w projekcie uchwały Prezydium Sejmu jest to trzykrotność kwoty 444 zł, z uwagi na to, że uchwała przewiduje rozliczenie tych środków kwartalnie.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#EdmundGlaza">Jest to cała geneza projektu uchwały, która w zasadzie znajduje się już w projekcie budżetu Kancelarii Sejmu na 1998 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#PawełŁączkowski">Czy mają państwo pytania w tej sprawie? Widzę, że sprawa jest oczywista.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#PawełŁączkowski">Poddam wobec tego pod głosowanie pozytywną opinię Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich o przedmiotowej uchwale.</u>
<u xml:id="u-107.2" who="#PawełŁączkowski">Kto z państwa jest za pozytywną opinią na temat tej uchwały i przedstawionego nam rozwiązania?</u>
<u xml:id="u-107.3" who="#PawełŁączkowski">Za powyższym wnioskiem opowiedziało się 9 posłów, nie było osób przeciwnych, a 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-107.4" who="#PawełŁączkowski">Przy jednym głosie wstrzymującym posłowie wyrazili pozytywną opinię na temat uchwały.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JacekRybicki">Chciałbym przy okazji zadać pytanie panu dyrektorowi?</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#PawełŁączkowski">Czy będzie ono zadane w ramach spraw różnych? Jeżeli panowie są tak uprzejmi i mogą jeszcze pozostać, to bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JacekRybicki">Przepraszam, że korzystam z posiedzenia Komisji, ale zwracają się do mnie posłowie z pytaniami, jak wygląda kwestia uposażeń, które powinny być zwaloryzowane, o ten stopień - chyba 13 procent? Styczniowe i lutowe uposażenia poselskie były naliczane według starej wysokości.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#EdmundGlaza">Uposażenia poselskie zostały naliczone w styczniu według starej normy, czyli 906 zł, natomiast były listy uzupełniające i to zostało wypłacone. Zostało to wyrównane do wysokości, która wynika z nowego przelicznika, czyli 1027,50 x współczynnik określony dla podsekretarza stanu. Posłowie otrzymali wyrównanie za styczeń, a luty jest już w nowym naliczeniu, w jednej kwocie.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JacekRybicki">Dlaczego w Biurze Finansowym powiedziano nam, że to nie jest jeszcze naliczone?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PiotrMiszczuk">Otrzymujemy w dalszym ciągu kwoty według starego naliczenia. Nie ma żadnej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#EdmundGlaza">Wyjaśnię tę kwestię. Byłem przekonany, że zostało to już zrobione. Jeśli jednak nie zostało to zrealizowane, to przekażę tę informację...</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#PawełŁączkowski">Panie dyrektorze, mamy już przewodniczącego, świeżo powołanego Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego. Gdyby pan dyrektor był uprzejmy na jego ręce przekazać króciutką informację...</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#EdmundGlaza">Dobrze, zrobię to.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#PawełJaros">Chciałbym jeszcze zapytać w jakim trybie są rozliczane te środki na hotele, które przed chwilą przegłosowaliśmy?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#EdmundGlaza">Kwartalnie przedstawia się rachunki i na ich podstawie następuje refundacja. Rachunki te są imienne, na posła - a nie na biuro poselskie.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#GrzegorzCygonik">W ubiegłej kadencji parlamentu przysługiwał członkom Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich stały dodatek za pracę w komisji regulaminowej. Wiem, że było jakieś pismo do marszałka w tej sprawie, czy coś jest na ten temat wiadomo?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#PawełŁączkowski">Głosując dzisiaj, panie pośle, na pana, jako przewodniczącego Zespołu ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego, pokładamy dużą nadzieję.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#GrzegorzCygonik">Postaram się nie zawieść.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję panom dyrektorom za obecność.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#PawełŁączkowski">Mamy jeszcze do omówienia sprawy różne. Wśród tych spraw pojawia się problem przeglądu Regulaminu Sejmu RP. Rzeczywiście są problemy z regulaminem, sygnalizowane z różnych stron. Zgłosił się do takich prac, nad przeglądem regulaminu, pan poseł J. S. Madej. Zgłasza się jeszcze pan poseł P. Miszczuk.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#PawełŁączkowski">Czy ktoś jeszcze zechciałby może przyjąć na siebie obowiązek przygotowania króciutkich wystąpień na posiedzenie Komisji, które poświęcimy wyłapaniu wszystkich tych problemów, gdzie regulamin - mówiąc trywialnie - nieco zgrzyta? Zachęciłbym może pana posła R. Rutkowskiego do takiej pracy, znając pana jako umysł bardzo krytyczny. To oczywiście jest na ochotnika.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#RomanRutkowski">Dobrze, przewodniczącemu się nie odmawia.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#PawełŁączkowski">Bardzo dziękuję za tę postawę i powiedziałbym - tak trzymać!</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PiotrMiszczuk">Panie przewodniczący, rozumiem, że to chodzi o niezgodność Regulaminu Sejmu RP z konstytucją, z ustawą o warunkach wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz o różne dodatkowe wątki, które się pojawiały, a związane były z regulaminem.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#PawełŁączkowski">Chciałbym zaproponować takie rozwiązanie, jeżeli państwo przyjmiecie moją propozycję. Mianowicie, proponuję, żebyśmy sobie zostawili troszeczkę czasu - parę tygodni i wtedy zrobilibyśmy posiedzenie Komisji, na którym te trzy osoby wystąpiłyby w roli referentów problemów regulaminowych. Nie chciałbym, żebyśmy zawężali w jakikolwiek sposób pole działania, dlatego że ktoś z panów na przykład może właśnie zwrócić uwagę na konflikt z konstytucją, ktoś inny - z ustawą o warunkach wykonywaniu mandatu, a ktoś inny zwróci uwagę na przykład na brak logiki działania. To wszystko może się zdarzyć, ponieważ zmiany w regulaminie następowały wielokrotnie i jak zwykle w takich kombinowanych aktach prawnych mamy do czynienia z mieszanką czasami dość zaskakującą.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#PawełŁączkowski">Jeśliby można tak to potraktować, to byłoby najlepiej. Myślę też, że jeśli ktoś z panów wyłapie problem, co do którego chciałby mieć opinię prawną, to proszę natychmiast się zwrócić - wystąpimy o to jako Komisja do ekspertów zewnętrznych lub do biura prawnego, tak żebyśmy mieli pełen materiał na posiedzenie Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#WładysławAdamski">Tym samym wprowadziliśmy nowy punkt na dzisiejsze posiedzenie Komisji - dotyczący powołania tego zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#PawełŁączkowski">Tak, faktycznie, chociaż - czy to jest zespół? Nie, to są tylko trzy osoby...</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#RomanRutkowski">Miałem właśnie o to zapytać, ale pan przewodniczący w swojej wypowiedzi w zasadzie na to odpowiedział. Te trzy osoby będą pracowały indywidualnie, czyli nie będzie zespołu.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PawełŁączkowski">Tak. Myślę, że te osoby będą pracowały samodzielnie, wtedy tę paletę uwag będziemy mieli obszerniejszą.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#PawełŁączkowski">Wobec tego dziękuję państwu bardzo. Mimo wszystkich perturbacji, nasze posiedzenie zapowiadane na 2 godziny przeciągnęliśmy o 3 minuty. „Jedziemy” jakoś zgodnie z harmonogramem prac.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#PawełŁączkowski">Nie mamy w tej chwili wyznaczonego następnego terminu posiedzenia Komisji, myślę jednak, że nie będziemy sobie robili niespodzianek i nie spotkamy się w tygodniu wolnym od posiedzeń, a więc zobaczymy się raczej za dwa tygodnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#RomanRutkowski">Jakie są losy propozycji wystąpienia naszej Komisji z dezyderatem na temat organizacji posiedzeń Sejmu?</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#PawełŁączkowski">Nie wprowadziliśmy tego do dzisiejszego posiedzenia ze względu na to, że powołaliśmy Zespół ds. warunków wykonywania mandatu poselskiego i myślę, iż jest to pierwsza praca do wykonania przez ten Zespół - przygotowanie tego dezyderatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JacekRybicki">Posiedzenia powinny być w czwartek, piątek, ewentualnie z możliwością przedłużenia na sobotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#PawełŁączkowski">Zaraz możemy to przegłosować, panie pośle, bo jestem dokładnie tego samego zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JacekRybicki">Wtedy sprężalibyśmy się, żeby skończyć w piątek...</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#PawełŁączkowski">Tak funkcjonował Sejm X kadencji, o którym różne brzydkie rzeczy się mówi, ale nie ulega wątpliwości co do tego, że był dobrze zorganizowany.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#PawełŁączkowski">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>