text_structure.xml
114 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#EwaTomaszewska">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Społecznej. Bardzo serdecznie witam wszystkich gości oraz panie posłanki i panów posłów. W porządku dziennym dzisiejszego posiedzenia jest zaopiniowanie dla Komisji Finansów Publicznych pilnego rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy - Karta nauczyciela, ustawy o gospodarowaniu nieruchomościami rolnymi Skarbu Państwa, ustawy w sprawie oznaczenia wyrobów znakami skarbowymi akcyzy, ustawy o zasiłkach rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych, ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu oraz ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem administracji publicznej - druk sejmowy nr 2390.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#EwaTomaszewska">Kwestie, które w tej ustawie dotyczą zakresu działania naszej komisji, to są przede wszystkim sprawy związane z rynkiem pracy i z zasiłkami rodzinnymi. Chodzi więc o art. 4 ustawy oraz o art.5, 7, 8 i 9.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#EwaTomaszewska">Przystępujemy do rozpatrywania poszczególnych artykułów. Zaczynamy od art. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MaciejManicki">Proponowałbym podzielić nasze posiedzenie na dwa etapy. Najpierw byśmy rozpatrzyli art. 4 dotyczący ustawy o zasiłkach rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych, a potem łącznie wszystkie pozostałe cztery artykuły, bowiem merytorycznie wszystkie one się ze sobą wiążą i generalnie dotyczą problemów zatrudnienia i zapobieganiu bezrobociu.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#EwaTomaszewska">Chyba jest zgoda na tę propozycję. Samo przez się rozumie się, że tak należałoby rozpatrywać te artykuły ustawy. Przechodzimy do art. 4 ustawy o zasiłkach rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych. Rozumiem, że stronę rządowa reprezentuje pani minister Ewa Lewicka.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EwaLewicka">Chciałam przede wszystkim przeprosić w imieniu pani minister Haliny Wasilewskiej-Trenkner, która jest obecnie na posiedzeniu Komisji Edukacji Narodowej, ale prawdopodobnie za pół godziny znajdzie się wśród nas.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#EwaLewicka">Przy art. 4 chciałabym przedstawić konsekwencje i powody przyjęcia takiego rozwiązania. Kiedy tworzy się budżet i kiedy planuje się w nim bardzo wiele różnych elementów, i kiedy ma się w nim bardzo wiele wydatków sztywnych, tak jak bywało to w poprzednich budżetach przedstawianych Wysokiej Izbie przez kolejne lata. W pewnym momencie szuka się w budżecie możliwość ograniczenia wydatków, także tych, które wiemy o tym, są wydatkami społecznymi i których odbiór społeczny i polityczny bywa bardzo różny. Pamiętam, jaką debatę odbywaliśmy nad tą ustawą dwa dni temu i pamiętam także państwa opinię na jej temat.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#EwaLewicka">W rozwiązaniach zapisanych w art. 4 proponuje się nie dokonywać waloryzacji dwóch typów zasiłków. Ustawa ma nazwę „o zasiłkach rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych”, ale nasza propozycja dotyczy zamrożenia wartości tylko dwóch zasiłków - rodzinnych i wychowawczych, z pominięciem zasiłków pielęgnacyjnych. Te ostatnie podlegają nieco innej regule. Zresztą od początku nie było intencją rządu objęcie działaniem tej ustawy zasiłków pielęgnacyjnych. Co oznacza zamrożenie skali jednostkowej każdego z rodzajów tych zasiłków? Chciałam państwu podać konkretne kwoty, bo padały już takie pytania. Powiem może najpierw o kwocie globalnej, która dzięki temu może być uzyskana. Przypominam, że mamy trzy typy zasiłków rodzinnych i dwa typy zasiłków wychowawczych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#EwaLewicka">Zasiłki rodzinne w najmniejszej wysokości zyskuje się na jedno dziecko lub dwoje. Obecnie jest to stawka 36,90 zł. Zasiłek na trzecie dziecko w rodzinie ma wartość 45,70 zł i na każde kolejne dziecko 57,10 zł. Tak znaczne zróżnicowanie zostało wprowadzone stosunkowo niedawno. Poprzednio te różnice nie były tak znaczne.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#EwaLewicka">Gdyby nie dokonywać waloryzacji, to wówczas przy tych zasiłkach skutek miesięczny dla każdego zasiłkobiorcy byłby następujący: w przypadku zasiłku na jedno dziecko lub dwoje - 4,30 zł, w przypadku trzeciego dziecka - 5,40 zł i w przypadku każdego kolejnego dziecka 6,70 zł. Można zatem powiedzieć, że niezależnie od tego jak oceniamy kondycję finansową rodzin uzyskujących te zasiłki, w wymiarze jednostkowym i w wymiarze budżetów rodzinnych, przy niewielkiej ogólnie kwocie zasiłków, nie są to wielkie różnice. Natomiast jest to spora kwota jeśli chodzi o skutki finansowe, dlatego że w Polsce zasiłki rodzinne uzyskuje 6 mln 700 tys. świadczeniobiorców. Przy czym, jak państwie wiecie, struktura dzietności polskich rodzin jest dosyć utrwalona; przeważają rodziny z jednym lub dwojgiem dzieci. W związku z tym skutki finansowe skupią się przede wszystkim na tego typu rodzinach.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#EwaLewicka">Nieco inaczej wyglądają konsekwencje w zasiłkach wychowawczych. Tam już te różnice, spowodowane nie waloryzowaniem świadczeń, byłyby większe. Dzisiaj mamy w Polsce dwa rodzaje zasiłków; zasiłek wychowawczy, który otrzymuje się w tak zwanej normalnej sytuacji rodzinnej, to znaczy kiedy dziecko wychowuje się w pełnej rodzinie i kiedy nie jest to rodzina wychowująca więcej, niż troje dzieci. Ten zasiłek ma wówczas wartość 276,90 zł. Natomiast w przypadku kiedy dziecko jest wychowywane samotnie, ten zasiłek jest wyższy i to znacznie wyższy. To też jest innowacja wprowadzona w poprzednim roku. Zasiłek taki wynosi 440,30 zł. Różnica kwotowa, która pojawia się przy tych świadczeniach, wynosi w pierwszym przypadku 32,30 zł, w drugim 51,40 zł.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#EwaLewicka">Obliczaliśmy to przy planowanym wskaźniku wzrostu cen na poziomie 5,7% budżetowym i faktycznym wskaźniku wzrostu cen na poziomie 10%. Przyjęliśmy założenie, że w roku przyszłym inflacja będzie na poziomie 107,2%.Razem te dwa efekty dają takie właśnie stawki, o których mówiłam na początku.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#EwaLewicka">W praktyce, gdyby wykonać dyspozycję ustawową, w czerwcu przyszłego roku nie byłoby waloryzacji świadczeń. To znaczy, że wszystkie skutki rozłożyłyby się między czerwcem roku 2001 a czerwcem roku 2002. Dlatego, że te wartości zasiłków i tak będą miały moc do 1 czerwca 2001. One zostały zwaloryzowane w czerwcu br.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#EwaLewicka">Jeśli chodzi o globalne skutki finansowe, bo o to pytali posłowie w kuluarach, to chciałam państwu podać bardzo precyzyjne dane dotyczące podziału na dwie pozycje - ile ważą zasiłki rodzinne, a ile wychowawcze. Przy zasiłkach rodzinnych nie waloryzowanie oznacza kwotę 228 mln 429 tys. zł, przy zasiłkach wychowawczych kwotę 43. 259 tys. zł. Razem jest to kwota 274.948 tys. wliczając w to koszty obsługi, wynoszące 2,8%. Dokładnie jest to kwota 3 mln 206 tys. zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EwaTomaszewska">Dziękuję pani minister i otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanLityński">Pani minister słusznie argumentuje, że w polityce społecznej zmiana o małe kwoty jest dosyć kosztowna. Na tym polega miedzy innymi polityka społeczna, że adresowana jest do bardzo wielu ludzi. Rządzi się ona zasadami, które przyjęliśmy. Po pierwsze ograniczyliśmy zasiłki rodzinne do osób na pewnym poziomie zarobków. Tam zmiany są dużo bardziej znaczące dla osób mniej zarabiających, niż wobec osób więcej zarabiających.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JanLityński">Z góry jednak założyliśmy, że zasiłki, jako rodzaj świadczeń społecznych, będą waloryzowane. Argument za nie podniesieniem zasiłku o 5 zł jest argumentem budżetowym, ale można podnieść też inny argument o obniżenie zasiłku o 5 zł i uzyskanych ogromnych oszczędnościach budżetowych. Gdybyśmy przyjęli propozycje rządu, to dalibyśmy bardzo zły sygnał, że w przypadku trudności budżetowych szuka się stosunkowo małych oszczędności dla budżetu, choć zauważalnych, kosztem ludzi, którzy są najbiedniejsi i kosztem zasiłków rodzinnych i wychowawczych. Zasiłki te są także adresowane do osób najsłabszych. To naprawdę byłby zły sygnał. Poza tym jak się głębiej zastanowić nad propozycją rządu, to może są to kwoty dla budżetu istotne, ale z punktu widzenia całego budżetu i skali problemów, przed którymi stanie nasza komisja, są to kwoty mało znaczące. Byłby to zły sygnał Sejmu dla społeczeństwa w stosunku do biedniejszej części społeczeństwa, przede wszystkim do dzieci.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JanLityński">Zgadzam się, że polityka społeczna nie jest robieniem drobnych prezentów, które bardzo drogo kosztują. Ale w tym wypadku to nie jest prezent, ale rzecz obiecana przez państwo, która została włączona do myślenia ponadpolitycznego o polityce społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EwaTomaszewska">Mam już długą listę posłanek i posłów zapisanych do dyskusji. Jako pierwszy zgłosił się pan przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MaciejManicki">W całości podpisując się pod tym, co powiedział pan przewodniczący Jan Lityński, chciałbym jednak zwrócić uwagę na to, że moim zdaniem propozycja rządu jest nie do przyjęcia. Mam ponadto wątpliwości do jej szczegółów. Do końca nie wiem, jak należy czytać proponowany art. 4 ustawy, jakie powoduje on skutki.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MaciejManicki">Czy powoduje, że o 5 zł nie zostanie podwyższony zasiłek rodzinny w roku 2001 i co to oznacza jeśli chodzi o konsekwencje w roku następnym? Co jest bazą dla kolejnej waloryzacji? Czy ta hipotetyczna kwota? To wszystko nie wynika z przepisów.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MaciejManicki">W zmianie 3 jest powiedziane jedynie, że w okresie od dnia 1 czerwca 2001 roku zasiłek rodzinny przysługuje, to znaczy jest wypłacany w wysokości nie takiej, jak wynika z ustawy, ale tak jak napisano w art. 60a.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MaciejManicki">Czy to będzie oznaczało, że od roku 2002 to się zmieni? Czy jest to przepis przejściowy, a więc przejściowe obniżenie zasiłku, a potem nastąpi powrót do właściwej wysokości? Czy waloryzacja w roku 2002 uwzględni to co nie było wypłacone w roku 2001, czy nie?</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MaciejManicki">Mnie doświadczenie uczy, i mówię to bez odniesień politycznych, że jak coś się zamrozi, a waloryzacja biegnie w sposób hipotetyczny, to potem jest bardzo trudno powrócić do dawnych założeń. To jest niemal nakaz zamrożenia podwyżki w kolejnym roku. Powstaje bowiem problem, że trzeba już dołożyć do zasiłku nie 5, ale już 10 zł. To jest pokusa do tego, aby w trzecim roku dać 15 zł. Ta droga prowadzi nas donikąd.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#MaciejManicki">Nie wiem, jak należy interpretować przepis art. 60a. Podejrzewam, że każdy sąd interpretowałby w czasie, kiedy to zamrożenie przestało obowiązywać, jako powrót do pierwotnych zasad waloryzacji zasiłków rodzinnych. I to jest jeden wątek tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#MaciejManicki">Mogę także zrozumieć, chociaż z trudnością, że państwo w pewnym momencie biorąc pod uwagę sytuację finansów publicznych, dochodzi do wniosku, że nie stać nas na świadczenie pomocy socjalnej do określonej grupy osób. Wówczas podejmujemy dyskusje i staramy się znaleźć jakieś rozwiązanie. Skoro nas nie stać na wypłacanie zasiłku rodzinnego tej grupie osób, którą rozpatrujemy, to być może jest ona za duża. Może powiedzmy sobie, że przedział dochodowy jest za wysoki. Niech to nie będzie np. 50% przeciętnego wynagrodzenia, ale 40%. Takie podejście odpowiada istocie pomocy socjalnej państwa, które mówi - przepraszam tych wszystkich, którzy są w przedziale między 40 a 50%, ale biedne państwo nie stać jest na pomoc dla tej grupy. Ale państwo nie redukuje w wymiarze kwotowym pomocy dla tej grupy osób, która znajduje się w przedziale poniżej 40%. Taka filozofia też jest trudna do zaakceptowania, ale przynajmniej systemowo bardziej słuszna od zaproponowanej przez rząd w tym projekcie. Te swoje wątpliwości przedstawiam komisji pod rozwagę. Nie znam odpowiedzi na pierwszą część propozycji i chciałbym ją poznać. Co ten przepis, zdaniem rządu - oznacza. Moim zdaniem, oznacza zamrożenie podwyżki o rok, a w roku następnym będziemy mieli podwójny skok waloryzacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanRulewski">Pan poseł Jan Lityński powiedział, że to jest argument budżetowy. Moim zdaniem, jest to tylko pół argument, a może jeszcze mniej. Są przecież jeszcze inne możliwości pozyskiwania środków do budżetu, a nie tylko koncentrowana uwaga na cięciach zasiłków. Dlaczego np. nie podwyższyć akcyzę na każdy sprzedany samochód w Polsce o 60 zł? Przecież dla 400 tys. osób dopłata do ceny samochodu nie robi żadnego wrażenia. Czy z powodu akcyzy wyższej o 60 zł nie kupią samochodu? Skutek jest taki sam. Mówię to, jako przykład, bo mógłbym przytoczyć wiele innych przykładów, jak można pozyskać dodatkowe środki do budżetu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanRulewski">Skoro można zabierać je jednej grupie ludności, to sądzę, że nie ma żadnych przesłanek martwić się o inne grupy. Czy pani posłanka Anna Filek martwi się o to, że ktoś nie kupi samochodu za miliard zł z powodu podwyżki akcyzy o 80 zł? Rozumiem, że skrzywdzilibyśmy tych miliarderów, ale...</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JanRulewski">Proponuję pewnego rodzaju historyczne spojrzenie. Są wśród nas posłowie tak starzy jak my, którzy uwiarygodniali tę instytucję w ten sposób, że to co powiedzieliśmy 10 lat temu, ma nadal jakąś wartość. Przypominam, że było to świadczenie ubezpieczeniowe, które, jak powiedzieliśmy, zamieniamy na zaopatrzeniowe, bo nie ma żadnych podstaw, aby je wypłacać ludziom majętnym. Trzeba dać te świadczenia ludziom biedniejszym według kryterium, które określiliśmy.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JanRulewski">Po drodze jednak zapomnieliśmy waloryzować te świadczenia. Kiedy już nam się wydało, że będzie spokój, to postanowiliśmy te zasiłki zracjonalizować wewnętrznie dzieląc, wbrew opinii publicznej, rodziny na jedno, dwu i wielodzietne. Może jest to argument historyczny, ale uważam, że Sejm nie może się zgodzić na dalszą tego rodzaju racjonalizację. Polega to na zabraniu waloryzacji zasiłków. Proszę zauważyć, że właściwie nie ma reakcji społecznej na nasze propozycje. Może dlatego, że wartość pustego świadczenia jest tak nikła, że następną propozycją rządu będzie włączenie zasiłków do pomocy społecznej i dać je ludziom naprawdę biednym. Mój wniosek jest taki, aby nad tym już dalej nie dyskutować, tylko od razu przejść do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AntoniSzymański">Będę wobec tego skracał swoją wypowiedź i nie powtarzał już tego, co zostało powiedziane.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AntoniSzymański">Po pierwsze - pani minister powiedziała o wydatkach stałych, jakie ma budżet. W moim przekonaniu rewaloryzacja zasiłków rodzinnych, wychowawczych i pielęgnacyjnych jest wydatkiem stałym, który rząd powinien przewidzieć.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AntoniSzymański">Po drugie - czuję się w obowiązku przypomnieć niedawne obrady Komisji Rodziny, która rozpatrywała sytuację osób pobierających zasiłki rodzinne. Uchwalony dezyderat dotyczy tego, aby zwiększyć pomoc zasiłków rodzinnych oraz urealnić ich waloryzację.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#AntoniSzymański">Po trzecie - warto mówiąc o tym problemie, zwrócić uwagę, jak wygląda ta sfera pomocy rodzinom ubogim w Polsce w kontekście budżetu i rozmaitych rezerw, np. na dożywienia, na podręczniki szkolne i inne. We wszystkich tych grupach mamy zmniejszenie wydatków.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#AntoniSzymański">Powstaje zatem proste pytanie, czy Komisja Polityki Społecznej może odpowiedzieć pozytywnie na zmniejszenie zasiłków rodzinnych docierających do około 8 milionów osób. Ludzie ci są przekonani, że waloryzacja nastąpi zgodnie z prawem w dniu 1 czerwca 2001 roku. Krótko mówiąc uważam, że jest to propozycja szukania środków, które trzeba znaleźć, ale akurat w sposób dość niefortunny.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#EwaTomaszewska">Powiem od siebie, że kwoty, które nam mogą wydawać się śmieszne, stanowią ponad 10% kwoty zasiłku. Dlatego chciałam poprzeć wniosek pana posła Antoniego Szymańskiego. To nie jest ani ten podmiot, ani ten przedmiot, na którym można oszczędzać.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JolantaBanach">Nominalne kwoty, które podawała pani minister, a więc te 5 czy 6 zł, to są kwoty, o które nie wzrósłby zasiłek od 1 czerwca roku 2001 według planowanej inflacji. A przy zasiłkach rodzinnych, jeśli uwzględnić poprawki proponowane przez rząd, mielibyśmy przy zasiłkach do czynienia praktycznie z trzema waloryzacjami w jednej. Byłaby to planowana waloryzacja, która była w czerwcu 2000 roku, teraz w roku 2001 byłoby wyrównanie do faktycznej, co już podwyższa ową kwotę czterech złotych, bo mieliśmy wyższą inflację od zakładanej. A zgodnie z zapisem, jeśli inflacja jest wyższa od zakładanej, to w czerwcu roku 2001 następuje wyrównanie do faktycznej inflacji za rok 2000. Tak jest napisane w ustawie o zasiłkach rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JolantaBanach">Czyli znowu podstawa naliczania wedle planowanych inflacji na rok, kiedy się zakończy zamrożenie, jest większa, bo trzeba doliczyć faktyczną waloryzację. A więc nie mówimy tu o kwotach 4, 5 złotowych, tylko o kwotach zdecydowanie wyższych. Powiem jakie to ma znaczenie. Myśmy ustalali wysokość zasiłku rodzinnego biorąc pod uwagę i porównując koszyk żywnościowy, minimum socjalne i minimum egzystencji. Szacując jego wartość staraliśmy się, żeby on jakoś korespondował z tymi trzema elementami, żeby na przykład rodzina mogła każdorazowo po waloryzacji wykupić obiady w szkole dla dziecka. Brak waloryzacji oznacza ni mniej ni więcej tylko ucieczkę od tego koszyka żywnościowego, a więc nie będzie adekwatna nawet do cen posiłków, jakie płaci się w szkole. To są większe kwoty od tych, które prezentowała nam pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#EwaLewicka">Pani posłanko, ja starałam się podać założenia, na jakich to zostało wyliczone. To nie uwzględnia tylko braku waloryzacji bieżącej, ale uwzględnia skorygowany współczynnik inflacyjny dla całego roku 2000.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#EwaLewicka">Przypomnę, że planowany był ten współczynnik na poziomie 5,7%, a myśmy policzyli 10%. Zatem ta kwota uwzględnia już ewentualną korektę wstecz. A w roku 2001 musi zadziałać mechanizm korygujący, bo wtedy on musi zadziałać.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#EwaLewicka">Przechodząc do odpowiedzi na pytanie o zasiłki, chciałam jednocześnie odpowiedzieć panu posłowi Maciejowi Manickiemu, bo ono dotyczyło podobnej kwestii. Co naprawdę oznacza propozycja rządowa? Zacytuję ust. 3 z art. 13, który mówi co podlega waloryzacji.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#EwaLewicka">„Stawka zasiłku rodzinnego podlega waloryzacji w terminie od dnia 1 czerwca każdego roku kalendarzowego o wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych przyjęty w ustawie budżetowej na dany rok kalendarzowy z uwzględnieniem ust. 4–8.”To w praktyce oznacza, że gdyby nie było waloryzacji w roku 2001, to następna waloryzacja w roku 2002 dotyczy tego wskaźnika, który jest aktualnie w ustawie. To nie jest skumulowanie się efektów waloryzacji z dwóch lat, o co pytał pan poseł, tylko bazą jest stawka, o której mówiłam. Bo jest ona powtórzona. I to jest odpowiedź na pytanie pana posła Macieja Manickiego, jak należy czytać te przepisy.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#EwaLewicka">Przypominam, że dotyczy to ustawy o zasiłkach rodzinnych, pielęgnacyjnych i wychowawczych, z której przytoczyłam treść art. 13 ust.3.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#EwaLewicka">Odniosę się teraz do intencji pana wypowiedzi. Powiedział pan, że nie broni się filozofia, iż chcemy zaoszczędzić i szukamy możliwości dopięcia budżetu w trudnej sytuacji. Rząd tego nie ukrywa, że ma problemy z zamknięciem budżetu. Jest w nim dużo wydatków sztywnych. Prawdą jest także, że zasiłki też są rodzajem wydatków sztywnych.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#EwaLewicka">Musimy najmniejszym kosztem, najmniej odczuwalnym w wymiarze jednostkowym, znaleźć jakieś oszczędności. Istnieje oczywiście możliwość takiego rozwiązania, jeśli komisja podzieli ten punkt widzenia, że kierunek obierzemy inny; nie zamrożenie stawek, ale zmiana progu, a więc zamrożenie progu dochodowego. Przypomnę, jakie obowiązują progi dochodowe w obu przypadkach. W przypadku zasiłku rodzinnego obowiązuje dzisiaj próg 50% przeciętnego wynagrodzenia. To jest próg postawiony dosyć wysoko, bo obejmuje rodziny o kondycji finansowej kiepskiej oraz bliskiej średniej.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#EwaLewicka">W przypadku zasiłku wychowawczego jest to jednak próg niski i wynosi 25% przeciętnego wynagrodzenia. Gdyby zamienić filozofię zamrożenia stawek na filozofię zamrożenia progów, to by oznaczało, że do ustawy trzeba by było wpisać 44% przeciętnego wynagrodzenia. To by oznaczało wpisanie do ustawy progu na poziomie 44,4% przeciętnego wynagrodzenia. To byłby zły komunikat dla opinii publicznej, o jakim mówił pan przewodniczący Jan Lityński.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#EwaLewicka">Istnieje pewne ryzyko z tym związane. W pierwszym przypadku wszyscy dostają komunikat następujący: ich świadczenia będą relatywnie mniejsze w kolejnym okresie między waloryzacjami.</u>
<u xml:id="u-13.9" who="#EwaLewicka">W drugim przypadku najprawdopodobniej część uprawnionych utraci prawo do zasiłku. I takie są społeczne tego konsekwencje. Nie wszyscy uprawnieni będą z tego uprawnienia mogli skorzystać. I to jest niewątpliwa wada tego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-13.10" who="#EwaLewicka">Ponadto nie jesteśmy dzisiaj w stanie precyzyjnie oszacować, jakie z tego tytułu będą oszczędności. Nie znamy tak szczegółowego rozkładu dochodów, żeby powiedzieć, ile osób jest blisko tej granicy, czy ile dochodów mieści się blisko tej granicy.</u>
<u xml:id="u-13.11" who="#EwaLewicka">Zwracam jeszcze państwu uwagę na jedną kwestię. W polityce społecznej, kiedy mówi się o takich problemach, jak ten nasz dzisiejszy, bierze się pod uwagę kilka instrumentów stosowanych w polityce społecznej wobec rodzin. Przypomnę, że zasiłki rodzinne mają malejące znaczenie. Pan poseł Jan Rulewski ma rację mówiąc, że rola zasiłków rodzinnych w polityce społecznej od lat spada. Trzeba się w przyszłości zastanowić, czy ona ma maleć, czy trzeba je czymś zastąpić. W każdym razie z tym problemem trzeba coś zrobić.</u>
<u xml:id="u-13.12" who="#EwaLewicka">Jak wiadomo, jednocześnie od dwóch lat stosowane są inne instrumenty. Należą do nich jednorazowe wypłaty dla rodzin wychowujących dzieci wielodzietne. Ten instrument idzie w innym kierunku. O ile ten, o którym teraz mówimy, idzie w kierunku skierowania pomocy do rodzin o relatywnie niskich dochodach, o tyle ten drugi idzie w kierunku w ogóle rodzin wielodzietnych. O to pytała pani posłanka Jolanta Banach w trakcie debaty nad tą ustawą.</u>
<u xml:id="u-13.13" who="#EwaLewicka">Reszta środków znajduje się w pomocy społecznej, co jest bardziej adresowaną formą pomagania rodzinom. O tym też mówił pan poseł Antoni Szymański, kiedy pytał ile pieniędzy przeznacza się na dożywianie dzieci w budżecie państwa lub na zakup podręczników. Zatem nie można na omawiany problem patrzeć tylko pod kątem ubytku 4,5 czy 6 złotych na zasiłki, a tylko z punktu widzenie stosowanych przez państwo instrumentów pomocy rodzinom. To jest raczej ślepy instrument, to znaczy nie adresowany do rzeczywistych trudnych sytuacji rodzinnych środków budżetowych. Są to duże środki budżetowe. Podam państwu kwotę globalną wydawaną na zasiłki rodzinne. W planie finansowym na przyszły rok jest to kwota 3.375 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#EwaTomaszewska">Akurat ta ostatnia sprawa nie była przedmiotem pytań. Dopuszczę jeszcze do dyskusji dwie osoby, które zgłosiły się wcześniej, i przystąpimy do głosowania wniosku o negatywne zaopiniowanie art. 4 ustawy do Komisji Finansów Publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanLityński">Mam dwie uwagi do wypowiedzi pani minister Ewy Lewickiej. Prawdą jest, że waloryzacja ustawiona jest na poziomie 10%, ale ma to charakter wyrównawczy. W związku z tym osoby, które mają 50%, średnich dochodów dostają zero, mimo że im zasiłek przysługuje. Być może zgodziłbym się z argumentacją pani minister, bo jest ona oparta o pewne realia, ale niedługo komisja będzie rozpatrywać projekt budżetu pomocy społecznej. Ten budżet jest zdecydowanie niedoszacowany. Jeśli tam mamy znaleźć jakieś dodatkowe pieniądze, to tych pieniędzy tam nie ma.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JanLityński">Tak więc jeśli spojrzymy się na sprawę całościowo, to nagle się okaże, że podobnie jak w roku 2000, także w przyszłym stanie się to samo; w drugiej połowie roku pomoc społeczna nie będzie już miała żadnych pieniędzy. Co więcej - okaże się także, że w biurach pracy brakuje pieniędzy na wypłacenie zasiłków, i urzędy pracy muszą zaciągać pożyczki, nie mając pieniędzy na ich pokrycie.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JanLityński">W sumie tworzy to taki obraz, że państwo rezygnuje z aktywnej polityki społecznej w dziedzinie przeciwdziałania czy zapobiegania pewnym objawom ubóstwa. To jest dla nas nie do zaakceptowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MaciejManicki">Nie chcę wdawać się w polemikę z panią minister, ale absolutnie nie ma pani racji jak omawiany przepis zadziała. Gdyby art. 60a brzmiał: „W okresie od dnia 1 czerwca 2001 r. do dnia 31 maja 2002 r. stawka zasiłku wynosi...” to wówczas pani minister miałaby rację. I gdyby jeszcze było powiedziane, że nie stosuje się ust. 8 art. 13.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MaciejManicki">W takim brzmieniu, jak rząd proponuje zapis art. 60a, mamy powiedziane co to jest stawka, co się z nią robi, kto ją ogłasza. A potem mamy z boku przepis mówiący o tym, że „W okresie od dnia 1 czerwca 2001 r. do dnia 31 maja 2002 r. zasiłek rodzinny przysługuje w wysokości...”.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MaciejManicki">Nie ma tutaj zwolnienia, mimo że podano kwoty. W związku z tym pytam się dlaczego pozostaje obowiązek prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w trybie ust. 8 do ogłoszenia w Monitorze Rządowym wskaźnika waloryzacji i stawki zasiłku. Bo ten przepis nie został przez rząd wyłączony i nadal się go stosuje. A jeśli tak, to musi być jakiś sens tego stosowania. Dlatego trzeba ogłosić wskaźnik waloryzacji i stawkę zasiłku. Stawka ta znajdzie się w rozbieżności z tym, co ludziom przysługuje. Stawka będzie stawką, a ludziom przysługuje co innego. Każdy sąd rozpatrując prawo indywidualnej osoby do wysokości zasiłku w ten sposób zinterpretuje przepisy. Sąd będzie interpretował te przepisy na korzyść osoby uprawnionej.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MaciejManicki">Gdyby rząd zapisał, że stawka wynosi tyle a tyle i w związku z tym zastrzega się wyłączenie w danym roku obowiązku opublikowania tych liczb, to co innego. Pytam się wobec tego, po co w ustawie pozostawiono dla prezesa ZUS obowiązek ogłoszenia stawki waloryzacyjnej?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#EwaTomaszewska">Zgłasza się jeszcze pani minister, ale zwracam się do pana posła Macieja Manickiego. Moim zdaniem w tej kwestii ważniejsze są merytoryczne względy, niż proceduralne.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaciejManicki">Oczywiście, ale to w żaden sposób nie rzutuje na moje stanowisko. Jedynie skorygowałem wniosek pana posła Jana Rulewskiego i bardziej go precyzuję. Chodzi o to, że komisja nie tylko negatywnie opiniuje art. 4, ale również rekomenduje Komisji Finansów Publicznych skreślenie art. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#EwaTomaszewska">Na tym właśnie polega negatywna opinia naszej komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#EwaLewicka">Proszę panią przewodniczącą, aby wyraziła zgodę, aby odpowiedzi na postawione pytanie udzielił radca ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EwaTomaszewska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewJanuszek">Ja się w ogóle nie zgadzam z tym, co powiedział pan poseł Maciej Manicki z tego względu, że art. 13 ust. 8 nie mówi o żadnej stawce, tylko dokładnie w ten sposób: „Zasiłek rodzinny przysługuje w wysokości 29,10 zł.” To jest przepis systemowy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ZbigniewJanuszek">Nie chcę oceniać merytorycznej wartości propozycji, ale tylko techniczno-legislacyjną. Powtarza ona dokładnie brzmienie merytorycznego przepisu art. 13 ust. 1, że w okresie przejściowym zasiłek rodzinny przysługuje w tej kwocie. Jest to tylko zatem powtórzenie ogólnego przepisu.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#ZbigniewJanuszek">W związku z tym nie ma wątpliwości, co będzie w roku 2001. Dlatego też podaliśmy obowiązującą kwotę zasiłku rodzinnego, a nie zapis o waloryzacji, żeby nie było wątpliwości do jakiej kwoty od 1 stycznia 2001 r. zastosować waloryzację.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#EwaTomaszewska">Dalsza dyskusja już nie ma sensu, nie ma znaczenie dla sposobu, w jakim będziemy głosować. Proszę wybaczyć, ale nie dopuszczam już dalszej dyskusji o proceduralnych sposobach stosowania ustawy w takiej czy innej wersji.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#EwaTomaszewska">Padł wniosek o negatywne zaopiniowanie art. 4 do Komisji Finansów Publicznych. Opinia ta polegać ma na wykreśleniu art. 4 z projektu ustawy. Kto z państwa jest za przyjęciem takiego wniosku?</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#EwaTomaszewska">Stwierdzam, że komisja 22 głosami, przy braku przeciwnych i braku wstrzymujących się przyjęła wniosek o usunięcie art. 4 z ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MaciejManicki">Wynik głosowania jest jednoznaczny, ale muszę odnieść się do wypowiedzi pana doradcy ministra. Pana tok rozumowania nie trzyma się kupy, niech się pan nie broni.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#EwaTomaszewska">Bardzo proszę o nie obrażanie zaproszonych ekspertów.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MaciejManicki">Nikogo nie obrażam, ale fakty są inne.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#EwaTomaszewska">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 5, a właściwie 5, 7 i 8; chodzi o artykuły dotyczące problemów rynku pracy. W tej kwestii wypowie się pan minister Piotr Kołodziejczyk, czy tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Chciałbym państwu krótko...</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MaciejManicki">Mam prośbę do pana ministra. Generalnie znamy problematykę, dlatego proponuję bez wstępu przystąpić do omówienia zmian proponowanych w tej ustawie. Na czym polega pierwsza zmiana w art. 5; bez ideologii i bez wstępu.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Zmiana 1 dotycząca skreślenia art. 9a powinna być rozpatrywana łącznie ze zmianą 5. Chodzi o to, żeby skreślić delegację zawartą w art. 37k ust. 9 dotyczącą możliwości ustanowienia innych niż wynikających z ustawy warunków przechodzenia na świadczenia przedemerytalne i konieczności zasięgnięcia opinii z tym związanej.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Zamiast uzasadnienia powiem tylko, że jedna trzecia spośród ponad 60 tys. świadczeniobiorców, to są osoby, które przeszły na to świadczenie w wyniku tego typu działań. Jest to dodatkowo świadczenie wyższe, ponieważ sięga 100% należnej emerytury.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Zmiana w przepisie przejściowym zawierająca przepis epizodyczny działający tylko w roku 2001 zachowuje to prawo w stosunku do podmiotów przemysłu hutniczego. Jest to rozwiązanie wynegocjowane ze związkami zawodowymi hutników i stosowane w czasie restrukturyzacji hutnictwa. Program rządowy zakłada, że ta restrukturyzacja będzie trwała do końca przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#EwaTomaszewska">Otwieram dyskusję nad poprawkami w art. 5. Czy nikt nie ma zastrzeżeń?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MaciejManicki">Sprawy te powinniśmy omawiać w dwóch wątkach; mam na myśli zmianę 5, bo rzeczywiście zmiana 1 jest skutkiem zmiany 5, i dotyczy litery „c”. Uprawnienie Rady Ministrów do rozciągania tego przepisu na określanie wysokości świadczeń i okres ich nabycia - to jeden wątek.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MaciejManicki">Drugi wątek dotyczy zupełnie innej sprawy i znajduje się w zmianie 5 pod literami a i b. Powiada się, że ten okres nie może być mniejszy niż 120%. Bo rozumiem, że chodzi o skreślenie...Może pan minister to wyjaśni...</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#EwaTomaszewska">Poprosimy wobec tego pana ministra o wyjaśnienie co proponuje rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PiotrKołodziejczyk">To nie ma nic wspólnego z art. 37j. Delegacja w art. 37k ust. 9 mówi, że Rada Ministrów może w drodze rozporządzenia ustalić dla osób zwalnianych z pracy w przedsiębiorstwach będących restrukturyzowane, podwyższenie świadczeń emerytalnych z kwoty należnej. To jest istota tego zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EwaTomaszewska">Ponieważ jest to ustawa okołobudżetowa, chciałabym dodać jeszcze pytanie, jakie oszczędności zaistnieją z powodu ewentualnego przyjęcia takiego zapisu? Czy pan poseł ma uwagę do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MaciejManicki">Nie chodzi mi o skutki finansowe, bo to zostało napisane w uzasadnieniu ustawy budżetowej, natomiast chodzi mi o precyzyjne ustalenie stanu, który rozpatrujemy. Mówimy o zmianie 5, która dotyczy art. 37. Skreślenie upoważnienia dla Rady Ministrów, o którym mówił przed chwilą pan minister, wiąże się ze zmianą 1. Jest ona konsekwencją zmiany 5 lit. c. Chodzi mi o to, że litera a i b w zmianie 5 jest konsekwencją wcześniejszej zmiany, a mianowicie zmiany 4.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MaciejManicki">Nie trzeba wobec tego tych zmian odrębnie rozpatrywać, tylko łącznie ze zmianą 4. Chodziło mi o to, żeby rozpatrzyć w tej chwili zmianę 5 lit.c ze zmianą 1, bo to jest coś innego, niż reszta zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałam uściślić; moje pytanie dotyczyło tylko zapisu pod literą „c” i jego skutków finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JolantaBanach">Dlaczego rząd po tej delegacji Radzie Ministrów uważa, że musi sam sobie nakładać tego rodzaju ograniczenia? Czy istnieje jakaś specjalna presja na Radę Ministrów, aby ustanawiać korzystniejsze warunki nabywania świadczeń przedemerytalnych w restrukturyzowanych branżach? Czy może ministrowie sami sobie nie dowierzają?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Skutków budżetowych w takim sensie, że zabierze się komuś uprawnienie, kto już to uprawnienie posiada, ta zmiana nie przynosi.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Jest druga kwestia. Pojawiła się wątpliwość, czy rząd jest organem właściwym do tego, aby ustanawiał de facto system wcześniejszych emerytur, skoro pracujemy obecnie nad inną filozofią systemu wcześniejszych emerytur? Czy świadczenie przedemerytalne, poza swoją nazwą i źródłem wypłacania świadczenia, ma jakieś inne cechy niż wcześniejsza emerytura? Nawet sposób liczenie świadczenia jest dokładnie taki sam, o czym mówi ustawa emerytalna. W związku z powyższym organy rentowe ustanawiają tę wysokość świadczeń.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Pani posłanka pytała, czy jest jakaś presja na Radę Ministrów? Presja jest. Mam pewien kłopot, jak pani posłance odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#PiotrKołodziejczyk">Na przykład nikt nie chce w kraju zarabiać poniżej średniej krajowej i różne grupy społeczne postulują wyrównanie zarobków do średniej krajowej. I to jest fakt, którego ja nie oceniam, a jedynie stwierdzam, że tak jest. Taka sama presja będzie na ten rząd i na każdy inny rząd, jeżeli będzie miał uprawnienia do ustanawiania tych wielkości. Było to narzędzie stosowane w programach restrukturyzacyjnych. Zostały wydane cztery rozporządzenia, jedno epizodyczne, dwa w sprawie BHP, których moc kończy się 31 grudnia br. dla przemysłu obronnego i dla PKP oraz rozporządzenie nr 4 ustanowione w ub. roku w maju czy kwietniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanLityński">Czy są jakieś inne pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MaciejManicki">Rozpatrujemy zmianę 5 lit. c w połączeniu ze zmianą 1 i art. 8. Popieram te zmiany i proponuję je przyjąć. Uważam, że poprzednie zapisy były chore i wyrządziły straszliwe skutki. Można oczywiście sobie takie zmiany fundować, tylko po pewnym czasie dochodzi do tego, że jedynym lekarstwem na te zmiany jest skreślenie art. 37j, skreślenie świadczeń przedemerytalnych. Balon finansowy został nadęty do takich rozmiarów nieracjonalnych, by tylko poprzestać na takim stwierdzeniu. Pójście z takimi obniżeniami wiekowymi, jakie zostały uczynione, musiało pociągnąć za sobą skutki. Konsekwencją tego jest art.8 i on musi być, bo umowy powinny być dotrzymywane. To nie jest tylko kwestia rozporządzenia Rady Ministrów, ale to jest podpisana umowa społeczna, z której nie wolno się teraz wycofać. Dlatego przepis w art. 8 musi zostać.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MaciejManicki">Popieram tę zmianę w projekcie rządowym bowiem uważam, że od samego początku to rozwiązanie było chore.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanLityński">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie ma. Możemy zatem zaopiniować art. 5 omawiając go zmiana po zmianie. Co państwo proponujecie?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MaciejManicki">Proponowałbym omawianie zmiana po zmianie. Być może będzie taka sytuacja, że wszystkie propozycje zaopiniujemy pozytywnie, czego nie wykluczam, ale nie da się tego przesądzić z góry.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanLityński">Dobrze, rozpatrujemy wobec tego zmianę 1. Prosimy pana ministra o krótkie wprowadzenie i przejdziemy do pytań i głosowania.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JanLityński">Zmiana 1 brzmi: „skreśla się literę 9a.”</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#JanLityński">Jakie są konsekwencje tej zmiany oraz zmian 5 lit. c i art. 8?</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#JanLityński">Czy jest zgoda na takie zmiany? Nie ma; zmiana 1 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#JanLityński">Przechodzimy do zmiany 2; głos ma pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Zmiana 2 dotyczy art. 27. Zmiana ta wyłącza prawo otrzymywania zasiłku przez okres, za który przysługuje odszkodowanie za skrócenie czasu wypowiedzenia, czy to kodeksowe czy jakieś inne. Powiem wprost, że ta zmiana ma związek z restrukturyzacją PKP, gdzie m. in. zgodnie z układem zbiorowym pracy, wypłaca się odszkodowanie przez okres 6 miesięcy.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Pozostawienie zmiany w takim kształcie, w jakim ona jest obecnie, powoduje, że pracownicy PKP dostaliby pieniądze budżetowe dwa razy: raz w postaci świadczenia przedemerytalnego i drugi w postaci odszkodowania finansowanego z budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanRulewski">Czy to nie spowoduje podziału na tych, co już skorzystali i na tych, którzy nie skorzystają z obu świadczeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Nie spowoduje.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MaciejManicki">Tę zmianę też popieram, bo jest to zmiana, w wyniku której każdy, kto otrzymał jakiekolwiek odszkodowania, np. ze wspomnianego porozumienia hutniczego, w okresie za który to odszkodowanie było wypłacone, nie przysługuje mu prawo do zasiłku. O tym stanowi punkt 4 w ust. 4. Konsekwencja tego jest taka, że nie tylko to odszkodowanie wyłączy prawo, ale w ogóle każde odszkodowanie wyłączy prawo do zasiłku za okres, za który to odszkodowanie zostało przyznane. Jest to zmiana słuszna.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JanLityński">Kto jest za przyjęciem zmiany 2? Nie ma sprzeciwu; zmiana została przyjęta. Przechodzimy do zmiany 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Trzeba by rozpatrywać łącznie zmianę 3, 4 i 5 - lit. a i b. Rząd proponuje pewne ujednolicenie wysokości zasiłku przedemerytalnego bez względu na miejsce zamieszkania oraz okoliczności związane z utratą pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MaciejManicki">Ale to jest inna zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanLityński">Pan poseł Maciej Manicki ma rację. W zmianie 3 chodzi o nowe brzmienie ust. 4 w art.37i, który mówi, że „Rada Ministrów może w drodze rozporządzenia przyznać bezrobotnym zamieszkałym we wszystkich lub niektórych powiatach (gminach), o których mowa w ust. 3, prawo do stypendium, o którym mowa w art. 37d.”</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Jeśli stosuje się jakieś specjalne rozwiązania dla jakiegoś regionu, a potem się znosi specjalne przywileje, to konsekwencją tych zmian jest to, że tych przywilejów nie ma.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Zapis zmiany 3 jest zatem konsekwencją tego, co będzie w zmianie 4. Dlatego trzeba rozpatrywać cztery zmiany; jako najważniejszą zmianę 4, zmianę 3 stanowiącą jej konsekwencję oraz zmianę 5 a i b.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanLityński">Zwracam się do wszystkich, a w szczególności do pana posła Macieja Manickiego, żeby zabierać głos po uprzednim zgłoszeniu chęci zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MaciejManicki">Znowu mamy do czynienia z problemem, który jest problemem szerszym. Główna jest, oczywiście, zmiana 4, która ma swoje dwie nogi, co nie znaczy, że mocno na nich stoi.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#MaciejManicki">Jedną z nich jest problem wysokości zasiłków i zlikwidowanie podwyższonej wysokości zasiłków w innych regionach o szczególnym zagrożeniu bezrobociem. Z tym wszystkim wiąże się również problem samego prawa do zasiłku. Tych spraw nie da się rozłączyć i trzeba je rozpatrywać łącznie. Jest bowiem problem samego prawa do zasiłku. Popieram dążenie do tego, żeby ujednolicić wysokość zasiłku przedemerytalnego. Po zmianie w ustawie z 31 marca mamy taką sytuację, że tak naprawdę ten zasiłek już uprzednio powinien wynosić 160%. Nie chcę się teraz o to spierać. Dzisiaj trudno byłoby znaleźć rejonowy czy powiatowy urząd pracy w terenie, w którym zwalnia się mniej niż sto osób. Natomiast twierdzę, że określenie w ustawie wysokości zasiłku przedemerytalnego na poziomie 130% kwoty zasiłku, jest absolutnie nie do przyjęcia. Ujednolicenie wysokości tego zasiłku powinno się odbyć na znacznie wyższym poziomie. Nie upieram się, że to musi być 160%, co najbardziej byłoby pożądane biorąc po uwagę wysokość kwot zasiłku. Ale 130% kwoty zasiłku jest nie do przyjęcia. Powstaje pytanie, na ile rząd jest elastyczny w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanLityński">Przypominam, że my tylko w komisji opiniujemy projekt rządowy, a nie zmieniamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MaciejManicki">Możemy zaopiniować, że popieramy zupełnie inna kwotę zasiłku, np. 150%.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JolantaBanach">Nie wiem, czy dobrze sobie przypominam, ale był taki wątek w argumentacji tej zmiany podczas debaty plenarnej Sejmu, że sami zainteresowani zasiłkobiorcy zasiłku przedemerytalnego, którzy nie zamieszkiwali w rejonach określonych, jako szczególnie dotknięte degradacją społeczną, zwracali się do ministerstwa w tej sprawie. Może pan minister przypomni nam tę argumentację. Czy Rzecznik Praw Obywatelskich też wypowiadał się w tej sprawie? Tego nie pamiętam.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Korespondencja w tej sprawie wpływa do ministerstwa dość obszernie. Generalnie każde zróżnicowanie w polityce społecznej, zresztą nie tylko, budzi reakcje. Piszą zawsze ci, którzy uzyskują mniej, a nigdy te osoby, które mają więcej. To jest naturalne. Nie przypominam sobie, aby Rzecznik Praw Obywatelskich w tej kwestii występował czy zajmował stanowisko, raczej prosił nas o udzielenie odpowiedzi, jakie do niego wpływały.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JolantaBanach">Ale takie sprawy do niego wpływały?</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Tak, wpływały. Ale rzecznik nie kwestionował tego narzędzia. Natomiast chciałbym zwrócić państwa uwagę na rzecz następującą. Nie ma co ukrywać, że szukamy oszczędności w wydatkach. Ale ponadto rząd kierował się bardzo merytorycznymi przesłankami. Zmieniła się trochę sytuacja w państwie, mamy dzisiaj inne narzędzia wspierania polityki regionalnej.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Proszę zwrócić uwagę, że w państwie polskim pierwsze zapisy dotyczące polityki regionalnej były w ustawie o zatrudnieniu i przez długi czas były to jedyne narzędzia polityki regionalnej. Może jutro zostanie wysłane na posiedzenie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów opracowanie oceniające 10-lecie tej polityki i jej narzędzia. Myśmy badali te kwestie, łącznie z ankietami wysyłanymi do powiatów uznanych za zagrożone bezrobociem strukturalnym. Ocenialiśmy skuteczność tej polityki.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Spośród powiatów, które w I etapie, chyba to był rok 1991, uważano za zagrożone bezrobociem strukturalnym i wobec których stosowano całą gamę instrumentów, 90% tych obszarów albo pogorszyło swoją sytuację, albo nie uzyskało niemal nic, czyli utrzymało swój status. Inaczej mówiąc w tych regionach stosowane instrumenty się nie sprawdziły. Ponieważ wchodzi w życie ustawa o polityce regionalnej, zrobiliśmy swego rodzaju remanent. Uważamy, że trzeba wyczyścić ustawę o zatrudnieniu. Ona była bowiem protezą polityki regionalnej. Kolejne koalicje dobudowywały kolejne protezy. To nawet nie jest zarzut, ale musimy wiedzieć, że te działania nie przyniosły przewidywanych efektów, a kosztowały bardzo dużo pieniędzy. I to państwu przedstawiam dzisiaj pod rozwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#StanisławSzwed">W tej zmianie dotykamy kilku problemów. Wprowadzamy zapis, że na zasiłek przedemerytalny można przejść z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy, czyli z przyczyn ekonomicznych. To rozwiązanie jest zasadne.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#StanisławSzwed">Druga sprawa dotyczy innego problemu; ograniczmy krąg osób, które były uprawnione do zasiłku. Do tej pory możliwość przejścia na zasiłek miały również osoby, które pracowały w warunkach szkodliwych. Kobieta po 25 latach pracy w takich warunkach, a mężczyzna po 35 latach mieli prawo przejść na zasiłek przedemerytalny. Tą zmianą tę możliwość chcemy im odebrać.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#StanisławSzwed">Kolejna sprawa, to wyrównanie wysokości zasiłku przedemerytalnego do 130% kwoty zasiłku. Do tej pory 160% były tylko na terenach, na których stopa bezrobocia była powyżej średniej oraz tam, gdzie były zwolnienia grupowe 100 osób. Z tą zmianą można by się zgodzić, bo wielokrotnie obserwujemy, jak w zakładach pracy szuka się ludzi do zwolnienia, aby osiągnąć liczbę 100 osób, bo dzięki temu jest wyższy zasiłek. Nie zgodziłbym się z argumentem, aby rezygnować z wyższego zasiłku na terenach, gdzie jest wysokie bezrobocie. Dzisiaj mieliśmy spotkanie z przedstawicielami Stowarzyszenia Bezrobotnych ze Słupska, gdzie w większości gmin stopa bezrobocia jest w okolicach 30%, są także gminy, gdzie jest wyższa. A więc jeśli już można by się zgodzić na jakieś zmiany, to na wprowadzenie obligatoryjnego zapisu o przyczynach ekonomicznych i nie wzięcie pod uwagę zwolnień 100 osób z zakładów pracy. Na inne zmiany raczej bym nie wyraził zgody.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanLityński">Zwracam uwagę, że podejmowanie decyzji przez komisję jest dosyć skomplikowane, bo jest kilka problemów osobnych. Może pan minister coś nam zaproponuje, jak te problemy oddzielić do głosowania. Moim zdaniem, powinniśmy każdą poprawkę przegłosować oddzielnie. Przypominam, że komisja wydaje tylko opinię dla Komisji Finansów Publicznych i nasza opinia nie jest wiążąca dla głosowania sejmowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#AlicjaMurynowicz">Ale chyba możemy zaproponować pewne zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#JanLityński">Uważam, że do poszczególnych zmian możemy formułować opinię pozytywną lub negatywną. Możemy jednak zasugerować pewne rozwiązania, jak np. wysokość zasiłku przedemerytalnego. Możemy zamiast proponowanego 130% zasugerować 140%. Chyba nie jesteśmy w swoich działaniach skrępowani, jest to bowiem tylko nasza opinia dla innej komisji. Dlatego nic nas nie wiąże.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JolantaBanach">Chciałabym trochę nie zgodzić się z panem ministrem, ponieważ podwyższony zasiłek emerytalny w regionach zagrożonych strukturalnym bezrobociem mniej pełni funkcję instrumentu polityki regionalnej, a bardziej jest osłoną socjalną pewnej grupy osób, które z różnych względów mają mniejszą szansę na aktywność zawodową. Tak zresztą ten zasiłek był pomyślany. Ja bym zmierzała do bardziej formalnego wniosku przychylając się do prośby pana posła Macieja Manickiego, żeby zacząć rozpatrywać te kwestie w połączeniu ze zmianą 4. Bo ja też mam ambiwalentny stosunek do wykreślenia możliwości podwyższania zasiłków w rejonach dotkniętych strukturalnym bezrobociem. Ponieważ gdybyśmy ujednolicili formułę świadczeń i ich wysokości dla określonych kategorii osób, to wówczas trzeba by również ujednolicić tę formułę w odniesieniu do podstawowego zasiłku dla osób bezrobotnych. A przecież czas pobierania zasiłku dla osób bezrobotnych jest zróżnicowany w zależności od tego, gdzie bezrobotny mieszka.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#JolantaBanach">Z drugiej strony jest coś na rzeczy w tym, że jednak osoba, która ma 30-letni staż pracy, czy mieszka w rejonie zagrożonym strukturalnym bezrobociem, czy nie, i tak ma mniejszą szansę na znalezienie pracy i w jednym i w drugim rejonie. Gdybyśmy przesądzili, że ustalamy wysokość zasiłku na poziomie 130 czy więcej procent, to byśmy potem wrócili do zmiany 3. To chyba byłoby bardziej proste.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanLityński">Ponieważ jest to jednak ustawa okołobudżetowa, my tylko odnosimy się do propozycji rządowej, a nie formułujemy nowych zasad prowadzenia polityki regionalnej czy też polityki wobec bezrobocia.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JanRulewski">Mam prawne zastrzeżenie. Ponieważ zasiłki są świadczeniem bytowym i my je zmieniamy w trybie nagłym. Powstaje wobec tego pytanie do pana ministra, od kiedy miałoby nastąpić to zmniejszenie? Czy coś pomyliłem? Ta zasada obejmowałaby tylko nowych świadczeniobiorców, a stare byłyby utrzymane. Restrukturyzuje się w ten sposób, że można zakłady, które są nieefektywne, likwidować, bo jest oferta „miękkiego lądowania”. Ja to wyraźnie zauważam. Jeśli my zmniejszymy atrakcyjność tej oferty, to kto wie czy budżet państwa nie będzie miał większych wydatków na utrzymywanie nieefektywnych przedsiębiorstw. Mógłbym wskazać przynajmniej trzy takie przypadki, ale nie ma po temu czasu. Ale jeden taki przypadek pan zna.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanChmielewski">Uważam, że właśnie w regionach o szczególnie dużym bezrobociu bardziej trzeba wspierać przedsiębiorstwa, które mogą dzięki temu uruchomić nowe miejsca pracy. To dałoby lepsze efekty, niż zasiłki.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o wysokość zasiłków przedemerytalnych, to akceptuję ujednolicenie stawek. Co do prawa Rady Ministrów o rozszerzanie zasiłków na inne regiony, to też jestem za skreśleniem, czyli znowu akceptuję propozycję rządu. Natomiast nie jest do zaakceptowania wysokość zasiłku przedemerytalnego; 130% kwoty zasiłku jest nie do przyjęcia. W związku z tym proponuję, aby komisja zaopiniowała pozytywnie zmianę 3 z zastrzeżeniem, że zasiłek przedemerytalny nie może być mniejszy niż 140%. Wolałbym nawet więcej, ale tego nie proponuję, bo wiem, że szanse są znikome.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#MaciejManicki">Osobną kwestią jest pozbawianie prawa do zasiłku przedemerytalnego osób, które mają krótsze staże, niż podane w projekcie rządowym, a przepracowany okres w warunkach szczególnych. Zwracam uwagę na to, że rząd zapomniał o azbeście. Nie wiem, czy to jest przeoczenie, czy celowe opuszczenie; spodziewam się, że pan minister to wyjaśni. W stosunku do osób pracujących przy azbeście jest to nie 15 lat pracy, ale chyba tylko po 10 latach. To jest tak zwana spec ustawa azbestowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Bardzo cenię sobie przyjemność pracy z panem i nigdy pana nie oszukiwałem, dlatego powiem uczciwie, że rząd popełniał błędy. W tym przypadku przyznaję, że ja przynajmniej o azbeście zapomniałem. Biorąc jednak pod uwagę okres, jaki minął od likwidacji zakładów azbestowych, można powiedzieć, że problem ten istnieje tylko teoretycznie, bardziej jako ćwiczenie intelektualne. Ale przyznaję, że o azbeście zapomniałem.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Wyjaśnię teraz w czym rzecz. Pani posłanka Jolanta Banach mówiła raczej o społecznym, osłonowym charakterze zasiłku. Jeśli to potraktować poważnie, to trzeba stwierdzić, że prawo do takiego samego zasiłku przedemerytalnego przysługuje mieszkańcowi Łodzi i Katowic, gdzie łatwo o pracę i są wysokie koszty utrzymania, jak i mieszkańcowi Gołdapi czy Ustrzyk Górnych, gdzie są znacznie niższe koszty utrzymania. Ten argument ma się nijak do faktycznej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Drugi argument jest następujący. Pani posłanka powiedziała, że pracownicy o stażu pracy 30 lat i więcej, mają kłopoty ze znalezieniem pracy. Jednak żadna statystyka nie potwierdza tego stereotypu. Statystyki osób bezrobotnych zawierają głównie osoby młode. Przynajmniej w Komisji Polityki Społecznej nie powtarzajmy mitów gazetowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JolantaBanach">To nie są żadne mity, ale fakty.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Następna kwestia; w przypadku zasiłku przedemerytalnego w wysokości 160% kwoty zasiłku, wysokość emerytury po uzyskaniu do niej prawa przez osobę, jeśli była to osoba mało zarabiająca, będzie znacznie niższa, niż zasiłek przedemerytalny. I o tym warto pamiętać. Ci ludzie kiedyś zaczną przechodzić na emeryturę i będzie to bardzo ważny problem społeczny i polityczny. O tym także warto pamiętać przyjmując proponowane rozwiązania. My nie proponujemy omawianych dzisiaj rozwiązań tylko po to, aby załatać dziury budżetowe.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Pan poseł Jan Rulewski przedstawił tezę, że rząd chce zaoszczędzić na zasiłkach przedemerytalnych proponując obniżenie ich wysokości do 130% kwoty zasiłku, a wyda więcej na utrzymanie zakładów pracy. Bardzo proszę pana posła, żeby wskazał, w której pozycji budżetu państwa jest taka pozycja, w której są zapisane wydatki na utrzymywanie nierentownych zakładów pracy.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Ostatnia kwestia; chcę zwrócić państwa uwagę na inny wymiar sprawy, którą może opiszę. 20 lat pracy kobieta i 30 lat mężczyzna. Dla wielu osób, które rozpoczynały pracę od 16 roku życia oznacza to, że przyznajemy świadczenie osobie, która ma 41 lat - w przypadku kobiet, i 46 lat w przypadku mężczyzn. Do osiągnięcia wieku emerytalnego te osoby mogą pobierać przez 19 lat świadczenia. Żadna wcześniejsza emerytura takich świadczeń nie ustanawiała. Rozumiem, że mogą pojawić się argumenty o zabarwieniu politycznym. Ale dyskutujemy w gronie członków Komisji Polityki Społecznej. Debatujemy rozwiązania, których skutki będą trwały przez dziesięciolecia. Dlatego powinniśmy spróbować zastanowić się, czy jednak czegoś nie ma na rzeczy w zmianach proponowanych przez rząd. Akurat jestem mężczyzną w wieku 46 lat. Zapewne w przyszłym roku będę musiał się przekwalifikować i z tego powodu...</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JanLityński">Przepraszam, że przerywam panu ministrowi, ale nie wchodźmy w wątki uboczne. My nie tworzymy ustawy, ale mamy jedynie wydać opinię o projekcie rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanRulewski">Tylko ad vocem. Odpowiem panu ministrowi; chodzi o pozycję w budżecie, która się nazywa: brak wpływów podatkowych z tytułu podmiotów, które nie przynoszą dochodów oraz zysków. Dalej - brak opłacania składki i brak dywidendy.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JolantaBanach">Chyba niepotrzebna była złośliwość pod adresem członków Komisji Polityki Społecznej, a dotyczyła tego, że my nie wiemy, że podobno 30% bezrobotnych stanowią ludzie młodzi. My o tym dobrze wiemy, ale mam wrażenie, że trudniej wejść na rynek pracy, niż z niego wyjść, jak już się na nim jest. Dotyczy to osób ponad 40 i 50-letnich. Jeśli jednak osoby te już stracą pracę, to jest im o wiele trudniej wejść z powrotem na rynek pracy, niż absolwentom szkół i uczelni. Mamy tego zjawiska potwierdzenie w naszych biurach poselskich. I to naprawdę nie są stereotypy i mity gazetowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JanLityński">Jeszcze tylko odpowie pan minister i przechodzimy do decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Chciałem przeprosić panią posłankę, jeśli pani odebrała moje uwagi, jako złośliwości pod adresem członków komisji. Naprawdę jestem już mocno zmęczony i nie było moją intencją obrażenie kogokolwiek.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JanLityński">Nie prawmy uprzejmości, przechodźmy do decyzji. Czy pan poseł Maciej Manicki ma konkretny wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MaciejManicki">Sugerowałem zakwestionowanie prawa Rady Ministrów do zróżnicowania wysokości zasiłku. Proponuję zlikwidować to zróżnicowanie, przy czym zasiłek przedemerytalny powinien wynosić co najmniej 140% kwoty zasiłku.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławSzwed">Składam wniosek, aby utrzymać wysokość zasiłku przedemerytalnego na poziomie 120% kwoty zasiłku i 160% na terenach o wysokim stopniu bezrobocia, bez zapisu o 100 osobach zwalnianych z zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JanLityński">Mamy więc dwie propozycje w sprawie wysokości zasiłku przedemerytalnego; jedna co najmniej 140% kwoty zasiłku i druga, by pozostawić 120% i 160%.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#StanisławSzwed">Ale wysokość zasiłku przedemerytalnego na poziomie 160% utrzymać tylko na terenach, gdzie jest wysokie bezrobocie, znosząc jednocześnie próg stu zwalnianych osób z zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JanLityński">Wobec tego zacznijmy od zmiany 4. Jest propozycja pana posła Macieja Manickiego, żeby negatywnie zaopiniować propozycję rządu ustalenia wysokości zasiłku przedemerytalnego na poziomie 130% kwoty zasiłku, a zaproponować poziom 140%. Kto jest za tą propozycją?</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#JanLityński">Za wnioskiem głosowało 5 posłów, 8 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#JanLityński">Komisja pozytywnie zaopiniowała ust. 2 w zmianie 4 według przedłożenia rządowego.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#JanLityński">Czy pan poseł Stanisław Szwed inaczej to sobie wyobrażał?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#StanisławSzwed">Tak, wyobrażałem to sobie inaczej, że to będzie głosowanie alternatywne. Proponowałem utrzymanie wysokości zasiłku przedemerytalnego na poziomie 120% kwoty zasiłku, a na terenach o wysokim stopniu bezrobocia 160% kwoty zasiłku, przy jednoczesnym skreśleniu zapisu o 100 osobach zwalnianych z zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JolantaBanach">Czy tym samym pan poseł Stanisław Szwed nie proponuje wykreślenie całej zmiany 4? Może wobec tego głosujmy za wykreśleniem całej zmiany 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanLityński">Problem polega na trudności zapisania wszystkich propozycji. Rozumiem, że ust. 2 w zmianie 4 opiniujemy pozytywnie, chyba że zdecydujemy inaczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#StanisławSzwed">Tego absolutnie nie można przyjąć, bo to oznacza także, że przyjmujemy ten przywilej szkodliwości. To byłby powrót do ustawy zasadniczej, w której jest to rozpisane w punktach. Według mojej oceny powinniśmy obecnie zaopiniować zmianę 4 negatywnie, a złożyć wnioski, które proponujemy do zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanLityński">Dobrze, opiniujemy zmianę 4 negatywnie i jednocześnie sugerujemy Komisji Finansów Publicznych inne rozwiązania. Przypominam państwu tylko, że jest to ustawa okołobudżetowa i pójście w innym kierunku jest sprzeczne z intencją wnioskodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#MaciejManicki">Tylko dlatego nie zaproponowałem wysokości zasiłku przedemerytalnego na poziomie 180% kwoty zasiłku.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JanLityński">Ale panie pośle mamy jeszcze przed sobą kilka miesięcy w tej kadencji, będziemy mogli wiele rzeczy jeszcze proponować. Kto jest za wnioskiem pana posła Stanisława Szweda o zaopiniowanie negatywne zmiany 4?</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że komisja 14 głosami, przy braku głosów przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła wniosek o negatywnych zaopiniowaniu zmiany 4.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#JanLityński">Panie ministrze, co w związku z tym dzieje się ze zmianą 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Zmiana ta jest konsekwencją zmiany 4, zatem i ona zaopiniowana została negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanLityński">Słusznie, także zmiana 3 i zmiana 5 lit. a i b zostały zaopiniowane negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Jestem już trochę zmęczony i nie bardzo wiem co zostało przed chwilą przegłosowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanLityński">Przed chwilą przegłosowaliśmy zaopiniowanie negatywne zmiany 3, 4 i 5 lit. a i b. Komisja uznała te trzy zmiany za ze sobą spójne i zaopiniowała je negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Chciałem tylko zauważyć, że zmiana 3 nie odnosi się do terenów zagrożonych wysokim bezrobociem, ale mówi, że na tych terenach również można wprowadzać wyższe zasiłki.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanLityński">Ale komisja już zaopiniowała negatywnie te zmiany, niezależnie od tego, do czego one się odnoszą. Czy pan minister uważa, że one się łączą z jakimiś innymi zmianami, to wtedy tamte zmiany też komisja zaopiniowała negatywnie. Jeszcze raz podkreślam, że komisja, niestety lub na szczęście, nie jest władna do podejmowania decyzji, które będzie następnie omawiał Sejm, a tylko opiniujemy projekt rządowy dla Komisji Finansów Publicznych. Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PiotrKołodziejczyk">W zmianie 6 proponujemy wykreślenie przepisu znajdującego się w art. 37l. Stanowi on, że zalicza się okres pobieranego zasiłku dla bezrobotnych, jako uprawniający do zasiłku i świadczenia przedemerytalnego. To jest taki przepis, że w jednym rejonie czy powiecie, gdzie otrzymuje się zasiłek dla bezrobotnych przez sześć miesięcy, taki bezrobotny musi zaliczyć tylko sześć miesięcy, w innym rejonie przez dwanaście miesięcy, a jeszcze innym przez osiemnaście. Jest to przepis sprzeczny z intencją, dlatego że de facto ktoś przechodzi na zasiłek dla bezrobotnych i w trakcie pobierania tego zasiłku nabiera uprawnienia do zasiłku przedemerytalnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#StanisławSzwed">Czy w tej sprawie ktoś chce się wypowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#AlicjaMurynowicz">Proszę, aby pan minister powiedział dlaczego to jest sprzeczne z intencją O ile pamiętam, to właśnie taka była intencja przy tworzeniu tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o zmianę 6 lit. a, to proponuję zaopiniować negatywnie. Uzasadnienie jest następujące: proponuję to ze względu na zaufanie obywateli do państwa i stanowionego przez to państwo prawa.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#MaciejManicki">Zupełnie niedawno po głębokiej analizie nowelizując ustawę wprowadziliśmy omawiany przepis opierając się przede wszystkim na tym, że okres pobieranego zasiłku jest okresem, za który odprowadzana jest składka na ubezpieczenia społeczne. Jeśli innego rodzaju okresy, za które jest odprowadzana składka są zaliczane do okresu zatrudnienia, to nie sposób jest także nie zaliczyć tego, o czym mówi ten przepis. Zalicza się odbywanie zasadniczej służby wojskowej na potrzeby tego przepisu, zalicza się zatrudnienie w szkole przyzakładowej, bo w tym czasie była także płacona składka na ubezpieczenie społeczne. Ale głównym powodem jest to, że niedawno po długiej dyskusji ta zmiana została przyjęta. Rząd się temu nie sprzeciwiał.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Nie przypominam sobie, aby ta zmiana została przyjęta bez sprzeciwu rządu; rząd nie popierał tej zmiany. Ponadto zwracam uwagę państwu na pewną możliwość zapisania alternatywnego zmiany 6 zaproponowanej przez rząd. Można przyjąć, że skreśli się zmianę 6 lit a, i skróci się okres stażu pracy uprawniającego do zasiłku przedemerytalnego np. do 24 lat. Konsekwencja tego będzie taka sama. Przyjmijmy, że można przejść na zasiłek przedemerytalny w wieku 41 i 46 lat. Jeśli uznamy, że jest to zgodne z intencjami ustawodawcy, to ustawodawca może wtedy powiedzieć; po co mam wprowadzać tę zmianę, kiedy mogę po prostu skrócić okres stażu pracy do 24 lub 23 lat. Wtedy na zasiłek przedemerytalny przejdzie kobieta w wieku 39 lat, a mężczyzna w wieku 44 lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanLityński">Czy po tym wywodzie pana ministra chce jeszcze zabrać głos pani posłanka Jolanta Banach?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JolantaBanach">Mam prośbę formalną; niech przedstawicielka Biura Legislacyjnego przypomni co do tej pory komisja przegłosowała.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#JanLityński">To chyba jest dla wszystkich jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JolantaBanach">Czy zmianę 3 zaopiniowaliśmy negatywnie?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanLityński">Tak, negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JolantaBanach">Ale w pierwszej wersji pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanLityński">Nie, tylko negatywnie. Obecnie jednak dyskutujemy o czymś zupełnie innym.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#TadeuszOlejarz">Obecnie toczy się kilka spraw sądowych odnośnie stosowania tego przepisu. Przepis ten nie bardzo koresponduje z innym, który mówi w art. 37k ust. 3, że trzeba mieć do dnia rozwiązania stosunku pracy okres wymagany do... Inny przepis mówi, że do tamtego okresu zalicza się czas pobierania zasiłku. W tej chwili toczą się spory w biurach pracy i wydawane są sprzeczne ze sobą decyzje. Jest pewna niespójność przepisów obecnie obowiązujących. Zwracam uwagę państwa, że te dwa zapisy w świetle wykładni obecnej nie bardzo ze sobą korespondują i dobrze byłoby to zmienić, albo po prostu ten przepis skreślić.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JanLityński">Czy ktoś z państwa ma jeszcze uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#MaciejManicki">Pan wybaczy, panie dyrektorze, ale to nie jest żaden argument. Pan wie doskonale, jaka była intencja zmiany art.37l ust. 1, w którym dopisaliśmy, że „zalicza się okresy”.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#MaciejManicki">Jeśli ten zapis powoduje pewną niespójność w ustawie, to trzeba ją usunąć, ale w sposób zgodny z intencją ustawodawcy. A intencja ustawodawcy była taka, że okres stażu pracy ma się zaliczać. Krótko mówiąc, jeśli komuś zabraknie czterech miesięcy do wymaganego okresu 30 lat, a ma prawo do zasiłku, to po tych czterech miesiącach przechodzi na zasiłek przedemerytalny.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#MaciejManicki">Taka była intencja ustawodawcy i w takim kierunku trzeba robić zmiany, a nie iść w odwrotną stronę.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#JanLityński">Pragnę zauważyć, że obecnie wnioskodawca, czyli rząd, proponuje bardzo wyraźnie zmianę tej intencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MaciejManicki">Tak, ale ja szukam argumentów na „nie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JanLityński">Pan ma po prostu inne intencje. Czy ktoś jeszcze chce wypowiedzieć się w tej sprawie? Nie ma chętnych, przechodzimy zatem do decyzji. Czy ktoś jest za rozdzielnym głosowaniem zapisów pod literami a i b?</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MaciejManicki">Koniecznie trzeba głosować je osobno.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanLityński">Dobrze. Głosujemy zatem zapis zmiany 6, lit. a. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem tej zmiany?</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że komisja 3 głosami, przy 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się negatywnie zaopiniowała tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-117.2" who="#JanLityński">Zmiana 6 lit. b; kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem tej zmiany? Czy potrzebne jest wyjaśnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Jest to usunięcie przeoczenia, które popełniliśmy w marcu br. w ustawie, która weszła w życie w dniu 6 maja br. Zamiast zapisać w niej „ust. 3 do 6”, zostało zapisane w ustawie „3 do 5”...</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MaciejManicki">Ja bym, panie ministrze, nie nazwał tego przeoczeniem. Ponieważ jednak podzielam intencje dokonania tej zmiany, ale nie uważam tego za przeoczenie z naszej strony. Po prostu ustawodawca uznał, że ta sankcja byłaby wówczas zbyt dolegliwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JanLityński">Przechodzimy do podjęcia decyzji. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem zmiany 6 pod lit. b?</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że komisja 8 głosami, przy braku przeciwnych i 2 głosach wstrzymujących się pozytywnie opiniuje tę zmianę.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#JanLityński">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Zmiana dotyczy art. 37n. Proponujemy, aby osoby, które uzyskują zasiłek i świadczenie przedemerytalne, nie mogły tego łączyć z prawem do pracy.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Uzasadnienie z naszej strony jest następujące; zasiłek przyznajemy osobom bezrobotnym. Istnieje procedura zawieszania zasiłku i świadczenia przedemerytalnego.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Zwracam uwagę, na pewną niesprawiedliwość. Mamy dwie kategorie osób bezrobotnych z prawem do zasiłku. Jedna grupa, to osoby mające prawo do zasiłku dla bezrobotnych i jest to zasiłek niższy i otrzymywany przez krótki okres czasu 6, 12 lub 18 miesięcy. Absolutnie pod żadnym rygorem nie wolno łączyć tego zasiłku z prawem do osiągania dochodów z pracy.</u>
<u xml:id="u-121.3" who="#PiotrKołodziejczyk">Mamy również drugą kategorię osób uzyskujących świadczenie wyższe dożywotnio. Bo świadczenie i zasiłek przedemerytalny uzyskuje się do osiągnięcia wieku emerytalnego i uzyskania uprawnień emerytalnych. Można te uprawnienia dla osoby bezrobotnej łączyć z osiąganiem dochodów z pracy.</u>
<u xml:id="u-121.4" who="#PiotrKołodziejczyk">Rząd zawsze był przeciwny temu rozwiązaniu i wielokrotnie wnosił o usunięcie tej nierówności i to nie dlatego, że szukał oszczędności budżetowych, ale dlatego że to rozwiązanie jest niesprawiedliwe. Co więcej - jest zaprzeczeniem samej zasady obowiązującej w polityce społecznej, która legła u podstaw zasiłków i świadczeń przedemerytalnych.</u>
<u xml:id="u-121.5" who="#PiotrKołodziejczyk">Zgodziliśmy się z tym, że będziemy wydatkować duże pieniądze po to, aby osoby starsze, które zostały zwolnione z pracy i których mobilność na rynku pracy jest mniejsza, zeszły z tego rynku trwale zostawiając wolne miejsca pracy dla ludzi młodych.</u>
<u xml:id="u-121.6" who="#PiotrKołodziejczyk">Regulacja w obecnym kształcie powoduje, że wydajemy duże pieniądze, nie uzyskujemy celu, jaki przyświecał, czyli zwolnienie miejsc pracy dla ludzi młodych. W istniejącym w państwie polskim systemie egzekucji prawa, to nawet jeśli kontrola legalności zatrudniania stwierdzi, że taka osoba pracuje nadal, to niewiele z tego wynika.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#JanLityński">To nie jest przekonywujące, co pan minister powiedział, dlatego że to nie jest praca zarobkowa, ale są to dochody miesięczne równe połowie najniższego wynagrodzenia. Rozumiem, że chodzi panu o skreślenie ust. 3 w art. 37n. To są dochody o charakterze dosyć symbolicznym. To co pani minister proponuje nie spowoduje żadnego podwyższenia wpływów budżetowych, ale raczej zmniejszenie tych wpływów. Bo osoby, które teraz zarabiają 200 czy 300, to zarabiają je legalnie, a po wprowadzeniu zmiany proponowanej przez rząd będą zarabiały na czarno i nie będą o tym meldowały. Możemy skreślić ust. 3, ale wydaje się, że to nic nie zmieni.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#JanLityński">Przypomnę tylko, że już raz taką propozycję odrzuciliśmy. To wcale nie jest przyzwolenie na łączenie zasiłku przedemerytalnego z pracą. Tak nie jest. Zezwalamy jedynie na minimalne dorobienie do takiego zasiłku, bardzo niskiego zresztą. Naprawdę nie wiem, jaki jest cel tej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#EwaTomaszewska">Mam pytanie do pana ministra: kogo pan zatrudni na miejsce zwolnione przez osobę, która np. dorabiała do zasiłku 300 zł brutto? Bo mówimy o maksymalnej możliwości dorobienia w wysokości 350 zł brutto. Którego z młodych ludzi oczekujących na to miejsce pracy pan minister w to miejsce wpasuje? Po prostu tego się zrobić nie da.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#EwaTomaszewska">Natomiast nie widzę, o czym mówiłam już podczas obrad plenarnych, pozycji budżetowej na pomoc społeczną, w której byłyby zagwarantowane środki na uzupełnienie dochodów tych ludzi, którzy mają bardzo niskie świadczenia. Tego w projekcie budżetu nie ma.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#EwaTomaszewska">Jaki wobec tego będzie skutek proponowanej zmiany? Po pierwsze to, o czym mówił pan poseł Jan Lityński; całkowite przejście na prace „na czarno”? Po drugie - rezygnacja z pracy. Pierwsze rozwiązanie spowoduje zmniejszenie wpływów podatkowych i na ZUS od tej niewielkiej kwoty i zwiększy kolejkę osób po środki do pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#EwaTomaszewska">To jest kolejne działanie zniechęcające do przejścia na ten zasiłek przedemerytalny. Przypomnę, po co w ogóle były wprowadzone zasiłki i świadczenia przedemerytalne. Po to właśnie, aby na rynku pracy w kolejce po oferty nie stali wszyscy, tylko te osoby starsze nie mające już większych szans na uzyskanie środków, a nie odeszli z zakładu pracy, tylko zostali z nich wyrzuceni, bo je likwidowano, a więc aby te osoby nie zajęły miejsca ludziom młodym. To jest powód, dla której warto zostawić obecny przepis. Przypomnę, że na pomoc społeczną brakowało w tym roku około 500 mln zł na same zasiłki okresowe, głównie przecież dla bezrobotnych. Nadal nie ma pełnej waloryzacji tej kwoty. Dlatego proszę pokazać pozycję w budżecie, w której znalazły się środki na wspomaganie ekonomiczne tych rodzin. Proszę także pokazać, kogo będzie można zatrudnić za te pieniądze, jeśli się chce respektować prawo obowiązujące w Polsce nakazujące nie zatrudnianie przy wynagrodzeniu niższym od płacy minimalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JanRulewski">Mam pytanie do pana ministra: co będzie w sytuacji, że osoba, której zachowaliśmy możliwość uzyskania zasiłku przedemerytalnego, podejmie pracę i na skutek tego ten zasiłek jej nie będzie już przysługiwał. Oczywiście, taka osoba nie podejmie pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanLityński">Wraca pan poseł do kwestii, którą już zaopiniowaliśmy negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JanChmielewski">Zdarzały się takie przypadki, że osoby z obszaru szczególnego zagrożenia bezrobociem, a były to osoby młode, znalazły pracę dorywczą, np. w lesie. Powstaje teraz pytanie, czy mają pracować „na czarno”? W sytuacji materialnej tych osób liczy się każde sto złotych.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#JanChmielewski">Propozycja rządowa ewidentnie ograniczy takie możliwości dorobienia przez osoby znajdującej się w bardzo trudnych warunkach. Jestem przeciw. Opowiadam się za negatywnym zaopiniowaniem tej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Jestem w kłopocie, bo nie rozumiem logiki rozumowania pana posła Jana Lityńskiego.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Pan poseł powiedział, że osoby te nie pracują, ale tylko dorabiają. Nie można otrzymywać wynagrodzenia nie świadcząc pracy. Te dwie rzeczy są ze sobą nierozdzielne.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Następny argument użyty przez panią posłankę Ewę Tomaszewską dotyczy budżetu. Pani poseł poprosiła, abym wskazał miejsce w budżecie państwa, w którym są zapisane środki na pomoc społeczną dla tych ludzi. Dalej powiedziała, że nie można im odbierać prawa do dorobienia, bo świadczenie jest małe. Przecież cały czas o tym mówię. A przecież zasiłek dla bezrobotnych jest jeszcze mniejszy od zasiłku przedemerytalnego. Mówiłem o tym, że niektórzy biorą świadczenie przedemerytalne dwa tysiące zł.</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#PiotrKołodziejczyk">Pani posłanka Ewa Tomaszewska pyta, jak się stworzy miejsca pracy dla tych osób, które sobie dorabiają. To im daje taki bezpiecznik. Jeżeli przychodzi kontrola legalności zatrudnienia do firmy stolarskiej i stwierdza, że pracuje tam Jan Kowalski, który jest zarejestrowany jako bezrobotny z prawem do zasiłku dla bezrobotnych, to Jan Kowalski traci to prawo, bo on pracuje, jest w warsztacie pracy i wykonuje pracę. Do tego jego sprawa trafia do kolegium orzekającego.</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#PiotrKołodziejczyk">Natomiast Jan Malinowski, który ma zasiłek lub świadczenie przedemerytalne, mówi, że dzisiaj podjął pracę i pracodawca zgłosi go za siedem dni do ubezpieczenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-127.5" who="#PiotrKołodziejczyk">Można sobie przyjmować różne rzeczy, ale nie można zamykać oczu na świat realny. Mówimy, że zasiłek przedemerytalny jest niski i to jest być może prawda. Ale jeszcze niższy jest zasiłek dla bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-127.6" who="#PiotrKołodziejczyk">Nawet jeśli przyjąć, że świat jest idealny i prawo do dorobienia nie jest traktowane jako ochrona przed ewentualną sankcją w przypadku ujawnienia takiego faktu, to nie jest to argument. Jest rzeczą powszechną w państwie, że ci, którzy mają świadczenia przedemerytalne, pracują i istnieje możliwość zawieszenia tego świadczenia. Dlaczego z tej możliwości nie skorzystać?</u>
<u xml:id="u-127.7" who="#PiotrKołodziejczyk">Nie rozumiem logiki myślenia państwa. Nie chcecie usłyszeć tego, co mówię. Jest jedna grupa, która ma niskie świadczenia i nie może nic dorobić i ma je na czas określony.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#EwaTomaszewska">Ponieważ pan minister powiedział przed chwilą o osobach, które są na zasiłkach przedemerytalnych i mają ponad 2 tysiące zł, to chciałabym dowiedzieć się, ile takich osób jest w Polsce? Generalnie świadczenie przedemerytalne jest jednak niższe od emerytury, a przeciętne emerytury są niższe od 2 tys. zł i to sporo. A jakie są minimalne emerytury dobrze wiemy, bo akurat jesteśmy w takiej komisji sejmowej, która się tym zajmuje.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#EwaTomaszewska">Zazwyczaj osoby o wysokich dochodach są jednocześnie osobami o wysokich kwalifikacjach, którym jest łatwiej znaleźć pracę i nie przechodzą na zasiłki, tylko dalej pracują. W ich życiorysie zawodowym nie zaistnieje taki problem.</u>
<u xml:id="u-128.2" who="#EwaTomaszewska">Stąd pytam pana ministra, czy jest to 5 osób w Polsce, dla których trzeba ukarać tych wszystkich, którzy mają najniższe świadczenia. Ile osób dorabia do zasiłków i jaka to jest warstwa w grupie osób znajdujących się na świadczeniach emerytalnych i na zasiłkach przedemerytalnych? Dobrze byłoby o tym wiedzieć, jeżeli mamy podejmować decyzję w sprawie, którą nam proponuje rząd.</u>
<u xml:id="u-128.3" who="#EwaTomaszewska">Rozumiem argument pana ministra, że bezrobotni bez prawa do zasiłku są w sytuacji gorszej, ale też są to ludzie, którzy na ogół mają większą szansę zatrudnienia. Bo ta grupa osób, którą tu wybraliśmy, która została w bardzo przemyślany sposób uprawniona do świadczeń i zasiłków przedemerytalnych, jest grupą, której trudniej jest uzyskać zatrudnienie, a która ma za sobą już dość długą drogę życiową. Mnie nie chodzi o to, że w Warszawie dwie księgowe przeszły na takie zasiłki mając bardzo wysokie wynagrodzenia. Przed południem mieliśmy dzisiaj w Sejmie wizytę bezrobotnych, w tym również znajdujących się na świadczeniach przedemerytalnych, z miejscowości na północy Polski, z terenów po PGR. Proszę mi pokazać w tamtym regionie choć jednego takiego, kto ma emeryturę w wysokości 2 tysięcy zł. Pewno trudno byłoby znaleźć nawet takiego, kto ma taką płacę. Może będzie kilku takich menedżerów, ale na pewno nie zarabiają tyle zwykli pracownicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#JanLityński">Argumenty pana ministra są istotne, ale zwracam uwagę, że od lat państwo nie ma żadnej polityki w stosunku do osób pobierających różnego rodzaju świadczenia. Mamy od niedawna bardzo restrykcyjne przepisy w stosunku do bezrobotnych, moim zdaniem, zbyt restrykcyjne. W ten sposób ubezwłasnowolniamy w dużej mierze bezrobotnych, ale jest to pewna konieczność i to rozumiem.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#JanLityński">Następnie mamy przepisy mniej restrykcyjne w odniesieniu do zasiłków przedemerytalnych, potem mamy dosyć luźne przepisy wobec rencistów i emerytów, i zupełnie luźne przepisy w stosunku do emerytów. Te ostatnie przepisy zostały wprowadzone stosunkowo niedawno.</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#JanLityński">Nie ma żadnej konsekwencji w takim działaniu, nie widzę żadnej polityki państwa w stosunku do osób, które w różny sposób pobierają świadczenia. Mamy także różny stosunek do ich pracy, bardzo zresztą niekonsekwentny. Ta sama osoba, która pobiera zasiłek przedemerytalny, w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego i zacznie pobierać emeryturę, ma nieograniczone możliwości dorabiania. Chcę przypomnieć, że taka była propozycja rządowa przyjęta przez nas ze zdziwieniem, ale uznaliśmy, że rząd wie co robi. Trudno, żeby komisja wstrzymała decyzję, kiedy rząd występuje z propozycją, żeby rozluźnić uprawnienia dla emerytów.</u>
<u xml:id="u-129.3" who="#JanLityński">Jednocześnie emerytury mało różnią się od wcześniejszego zasiłku przedemerytalnego, bo on ma podobny charakter. W jednym tylko przypadku występuje element dobrowolności, a w drugim pewnego przymusu. Można dorobić do 60% średniego wynagrodzenia bez żadnego zawieszenia zasiłku, do 130% kwoty zasiłku. Dopiero wtedy następuje pełne zawieszenie zasiłku. Chciałoby się w tym wszystkim dostrzec jakieś konsekwentne działanie.</u>
<u xml:id="u-129.4" who="#JanLityński">Rozumiem, że sprawy te znajdują się w innych działach pracy państwowej, ale jednak w naszej komisji skrupiają się te wszystkie propozycje rządowe. Trudno jest nam uzyskać jednolitość myślenia przedstawicieli kolejnych rządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Dziękuję panu przewodniczącemu za to, że pan zechciał spojrzeć na sprawę systemowo. Za chwilę powrócę do tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Pani poseł Ewa Tomaszewska spytała, czy znam liczbę osób pobierających zasiłki przedemerytalne w wysokości 2 tys. zł. Nie znam, bo nie ma takiej statystyki, ale jest zapewne liczba niewielka, być może idące w setki lub tysiące, ale nie więcej. Bodaj trzy miesiące temu miałem takie zdarzenie na dyżurze w ministerstwie. Przeszedł mężczyzna, który pobiera świadczenie przedemerytalne w wysokości 1900 zł, i zaczął mnie namawiać, żeby znieść ograniczenie, bo on nie może za te pieniądze wyżyć.</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#PiotrKołodziejczyk">Przejdę teraz do kwestii systemowych, o których mówił pan poseł Jan Lityński. Zgadzam się z panem posłem, że jest niespójność w polityce społecznej państwa, ale nie wynika ona z działań rządu. Rząd proponował, aby przyjąć, że uprawnienie emerytalne po osiągnięciu wymaganego wieku, jest czymś naturalny, w związku z powyższym jeśli ktoś nabył uprawnienia w wieku, który ustawowo jest uznany za emerytalny, to wówczas może sobie dorabiać ile chce i rząd nie powinien mu tego prawa odebrać, bo on sobie na to zarobił przez całe dorosłe życie.</u>
<u xml:id="u-130.3" who="#PiotrKołodziejczyk">Natomiast jeśli jest taka sytuacja, że z jakiś powodów państwo wobec pewnej grupy ludzi stosuje skrócenie tego okresu, czyli godzi się, aby nie uzyskiwać dochodów, a finansować te osoby w okresie kilku lat, to wówczas jeśli ta osoba uzyskuje uprawnienie finansowane również z budżetu państwa, to żeby stosować konsekwentnie zasadę, aby ograniczać dostęp tych osób do pracy, aby stwarzać miejsca pracy dla młodych ludzi. Tej konsekwencji nie ma, ponieważ w Sejmie nie udaje się znaleźć odpowiednich argumentów. Pan poseł Jan Lityński powiedział, że mamy zbyt restrykcyjną politykę w stosunku do osób będących na zasiłkach dla bezrobotnych. Zwracam uwagę, że liczby osób uprawnionych do takiego zasiłku i liczby osób uprawnionych do zasiłków i świadczeń przedemerytalnych, bardzo się do siebie zbliżają. Statystyczne średnie świadczenie przedemerytalne wynosi 1000 zł, a zasiłek dla bezrobotnych wynosi 500 zł. Jeden więc ma za nic 500 zł i nic do zrobienia, a drugi ma 1000 zł i może dorobić. Myślę, że wielokrotnie powtórzyliśmy już te same argumenty i teraz decyzja należy do państwa. Państwa opinia jednak ma się nijak do mojego poczucia sprawiedliwości społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JanLityński">Przechodzimy do podjęcia decyzji. Kto z państwa jest za pozytywnym zaopiniowaniem zmiany 7?</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że komisja przy braku głosów za, przy 6 głosach przeciwnych i 4 wstrzymujących się zaopiniowała negatywnie zmianę 7.</u>
<u xml:id="u-131.2" who="#JanLityński">Przechodzimy do zmiany 8. Proszę o jej przedstawienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#TadeuszOlejarz">Proszę o dodanie jednego słowa, które znikło z tekstu. Po słowie „Towarzystwo” proszę dodać wyraz „Opieki”. Bo chodzi o Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi. Generalnie w proponowanym nowym brzmieniu art. 54 zakłady pracy chronionej oraz zakłady aktywizacji zawodowej, miały podobnie jak wszystkie inne zakłady, obowiązek płacenia składek na Fundusz Pracy. Obecnie zakłady te nie mają obowiązku płacenia składek na fundusz za swoich pracowników. Na tym polega proponowana zmiana.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#AnnaFilek">Zakłady pracy chronione powoli nie będą miały żadnych innych uprawnień z tytułu zatrudniania osób niepełnosprawnych. W ostatnim okresie cofnięto im właściwie wszystkie ulgi.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#AnnaFilek">Niedawno nasza komisja zaopiniowała projekt ustawy, który jednak zmierza do przywrócenia w niepełnym wymiarze, ale część tych ulg, bo sytuacja zakładów pracy chronione jest niezwykle trudna. Tymczasem w tym roku już ograniczono szczątkową ulgę od podatku dochodowego od zatrudnionych pracowników do pierwszego progu podatkowego. W związku z tym, że podwyższono składkę na ubezpieczenie społeczne o 0,25%, to o tyle mniej pójdzie środków na zakładowy fundusz rehabilitacji, z którego już w tej chwili nie ma za co utrzymywać przychodni dla osób niepełnosprawnych. Nie mówię już o wszystkich innych świadczeniach rehabilitacyjnych. Teraz rząd proponuje rozwiązanie, które uderza nie w zakłady mające duże obroty, a zatrudniające mało osób niepełnosprawnych, ale bije się w te zakłady, głównie spółdzielcze, które zatrudniają dużo osób niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-133.2" who="#AnnaFilek">Już obecnie mamy taką sytuację, że praktycznie te małe zakłady straciły już płynność finansową. Chyba wszyscy posłowie spotykają się z takim zjawiskiem, że zwalnia się ludzi niepełnosprawnych. Dlatego proszę o negatywne zaopiniowanie zmiany 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#EwaTomaszewska">Mam pytanie do pana ministra; w jakim stopniu niepełnosprawni korzystają ze środków Funduszu Pracy na cele aktywizacji zawodowej? Jeśli z nich nie korzystają, to byłoby niemoralne pobieranie od nich składek na wspieranie aktywizacji zawodowej osób pełnosprawnych. Jeśli tak jest, jak podejrzewam, to proszę o zaproponowanie takiego rozwiązania, które dotyczy tylko korekty względem osób pełnosprawnych. Bo pobieranie składek od osób, które nie korzystają z Funduszu Pracy, a są w gorszej sytuacji, jest całkowicie nie do zaakceptowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanLityński">Jest propozycja, aby ewentualnie pozytywnie zaopiniować zmianę 8, ale z zastrzeżeniem, że nie dotyczy to pracowników niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#MaciejManicki">Moja propozycja idzie w tym samym kierunku, a nawet dalej. Chodzi mi o to, aby art. 54 pozostawić w proponowanym brzmieniu, ale na koniec dopisać, że to wyłączenie nie dotyczy pracowników niepełnosprawnych.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#MaciejManicki">Natomiast za pełnosprawnych pracowników płacą wszyscy, łącznie z zakładami głuchych, niewidomych i ociemniałych. Chodzi mi o to, że nawet Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi czy Zakład dla Niewidomych w Laskach, mają płacić, ale tylko za tych, którzy są tam zatrudnieni jako pracownicy pełnosprawni. Jeśli np. dyrektor zakładu w Laskach jest widzący i nie ma żadnej innej niepełnosprawności, to od niego także należy ściągnąć składkę na Fundusz Pracy, podobnie od jego sekretarki, jeśli jest ona pełnosprawnym pracownikiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanLityński">Trudność polega na ustawieniu granicy 50 osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MaciejManicki">Akurat z tym nie ma problemu. Wszyscy płacą składkę na Fundusz Pracy za wyjątkiem niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JanChmielewski">Z trudem pracujemy obecnie w podkomisji nad wypracowaniem optymalnych rozwiązań, pracujemy z udziałem przedstawicieli środowiska osób niepełnosprawnych. Nie możemy im z dnia na dzień zmieniać reguł gry. Gdybyśmy aprobowali propozycję rządu, byłby to zły sygnał.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#JanChmielewski">Maksymalny kompromis może polegać na tym, co zaproponowała pani posłanka Ewa Tomaszewska. Jako przewodniczący podkomisji jestem przeciw tej zmianie, bo powiedzieliśmy, że nic nie będzie się działo dopóki projekt nie trafi do komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JanLityński">Nawiasem mówiąc, to pan poseł Szczot obiecywał zakończenie pracy w podkomisji na koniec maja. Nie jest to jednak uwaga do pana posła Jana Chmielewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Chciałbym zapytać panią posłankę Ewę Tomaszewską, czy wobec przyjęcia generalnej zasady, że ten kto płaci składkę, ten korzysta z funduszu, możliwa jest taka zmiana. Przecież w Polsce mamy system quasi-ubezpieczeniowy związany z Funduszem Pracy.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Jeżeli ktoś zwolni pracownika z zakładu pracy chronionej lub ten zakład zbankrutuje, to wówczas osoba zwolniona, niezależnie od tego, czy jest w pełni sprawna czy nie, ma prawo do zasiłku dla bezrobotnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MaciejManicki">...chyba że jest rencistą i wtedy nie ma takiego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Zgadza się. Ale bardzo proszę pana posła Macieja Manickiego, aby mi nie przerywał. Jak już mówiłem, za chwilę muszę opuścić posiedzenie, bo będę przesłuchiwany na posiedzeniu plenarnym Sejmu. Będę panu posłowi zobowiązany, jeśli pozwoli mi skończyć wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#PiotrKołodziejczyk">Przyjęcie zasady, że na Fundusz Pracy płacą tylko niektórzy, a korzystają wszyscy z zasiłków dla bezrobotnych, powinno być wkalkulowane w propozycje pani posłanki Ewy Tomaszewskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanLityński">Jeszcze tylko wypowie się pan poseł Jan Rulewski i przejdziemy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#JanRulewski">To jest ważne co mówi pan minister, ale nie wszyscy, którzy pracują w zakładach poniżej 25 osób, nie płacą składek na Fundusz Pracy a z niego korzystają.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#PiotrKołodziejczyk">Sugerowałbym jednak lekturę przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JanLityński">Jest propozycja, aby zmianę 8 zaopiniować pozytywnie z uzupełnieniem, że osoby niepełnosprawne nie płacą składki na Fundusz Pracy, natomiast płacą osoby pełnosprawne pracujące w przedsiębiorstwach pracy chronionej.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#JanLityński">Czy jest zgoda na taki zapis w naszej opinii, który jest najbliższy tego, co zaproponował pan poseł Maciej Manicki? Jest zgoda. Nie ma potrzeby głosowania, bo nie ma głosów przeciwnych. W ten sposób zakończyliśmy prace nad opinią komisji nad art. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#AlicjaMurynowicz">Zwracam się do komisji z prośba o zwolnienie z obowiązku przynależenia do podkomisji zajmującej się...</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#JanLityński">Taki wniosek będzie mogła pani posłanka złożyć na koniec w punkcie - sprawy różne. Pozostał nam jeszcze do rozpatrzenia art. 7. Czy pan dyrektor mógłby nas wprowadzić w temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#MaciejManicki">Chyba nie ma takiej potrzeby, bo wiemy o co chodzi. Chciałem zaproponować rekomendację negatywną dla tego przepisu. Uzasadniam to w sposób następujący.</u>
<u xml:id="u-150.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o pkt. 1 w art. 7 to chciałem zwrócić uwagę, iż z ustawy jednoznacznie wynika, a mówi o tym art. 37o ust.2., że zasiłki i świadczenia przedemerytalne są finansowane z budżetu państwa. Odrębnym problemem, chyba jednak nie na dzisiejsze posiedzenie, są relacje między kwotą dotacji a kwotą wydatków, gdzie występuje różnica 1,3 mld zł.</u>
<u xml:id="u-150.2" who="#MaciejManicki">Z konstrukcji przepisów, których rząd nie proponuje nawet zmienić, wynika, że nie może być tak, iż zasiłki te są finansowane przez budżet, a Fundusz Pracy pożycza pieniądze we własnym imieniu.</u>
<u xml:id="u-150.3" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o pozostałe przepisy, to one mówią, że podobna zasada dotycząca pożyczek jak w roku bieżącym, powinna być stosowana w roku przyszłym. W mojej ocenie jest to nie do przyjęcia. Dopiero niedawno przyjęliśmy ustawę mówiącą, że wprowadzamy zasadę pożyczek do Funduszu Pracy, ale tylko w określonym celu zapewnienia płynności finansowej funduszu w trakcie roku.</u>
<u xml:id="u-150.4" who="#MaciejManicki">Wyjątkowo, tylko dlatego iż nie zaplanowano właściwych środków w budżecie, przyjęliśmy, że inna zasada będzie w roku 2000, tylko dlatego że pomylono się i nie zaplanowano tych środków.</u>
<u xml:id="u-150.5" who="#MaciejManicki">Dzisiaj mamy do czynienia z sytuacją, że wcale nie była to pomyłka, ale chodzi o zadłużenie Funduszu Pracy na kolejny rok. Fundusz będzie musiał w roku 2002 spłacić ten dług. Prowadzi to w linii prostej do tego, że w sposób stały utrwalimy zadłużenie funduszu na kolejne lata. Aby bowiem zmienić ten bieg sprawy, trzeba będzie ten sam zabieg zastosować na kolejny rok i znowu na kolejny. Doprowadzimy do tego, że Fundusz Pracy będzie otrzymywał z budżetu pieniądze jedynie na spłatę pożyczek zaciągniętych w roku poprzednim. Aby móc prowadzić bieżącą działalność, fundusz będzie musiał się znowu zadłużać. Ta spirala długów i pożyczek prowadzi nas donikąd. Uważam, że nie wolno nam przyjąć tego zapisu. Jeśli natomiast chodzi o punkt 2, to już został przez nas negatywnie zaopiniowany, jako konsekwencja wcześniejszej naszej decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#JanLityński">Czy przedstawiciele rządu chcieliby zabrać głos, a w szczególności pani minister Halina Wasilewska-Trenkner.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pan poseł Maciej Manicki ze zwykłą sobie swadą wprowadził te wszystkie sprawy, o których była mowa przed chwilą. Dość długo już dyskutowaliśmy o tym, jakie są zagrożenia wynikające z luk w przepisach związanych z Funduszem Pracy. Państwo zaopiniowali je negatywnie, a zatem uznajecie konsekwentnie, że sytuacja się dzięki temu poprawi i będzie bardziej przewidywalna.</u>
<u xml:id="u-152.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Pan minister Piotr Kołodziejczyk mówił dzisiaj o zjawiskach specyficznych, ja natomiast chciałabym powiedzieć o zjawisku, które obserwujemy w roku bieżącym. Z najnowszych danych Funduszu Pracy wynika, że na rok przyszły przewidywane jest 570 tys. zł zasiłków dla bezrobotnych. Jednocześnie już liczba zasiłków emerytalnych wynosi 241 tysięcy, a świadczeń przedemerytalnych 65,8 tysiąca. A więc droższe formy świadczenia usług z zabezpieczenia społecznego stanowią połowę w relacji do podstawowej formy świadczenia zasiłków.</u>
<u xml:id="u-152.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mówię o tym dlatego, że to nie jest wyłącznie problem roku 2000 i roku 2001. Jeśli ktoś otrzymuje zasiłek przedemerytalny czy świadczenie przedemerytalne, bez względu na to, czy ma dwa lata do wieku emerytalnego czy 10 lat, ma prawo do pobierania tego świadczenia. A więc nie jest to zdarzenie jednostkowe i okresowe, jak normalny zasiłek, ale jest to świadczenie wieloletnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#JanLityński">Na ogół dobrze o tym wiemy...</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Proszę mi pozwolić dokończyć. Do tej pory spokojnie przysłuchiwałam się dyskusji.</u>
<u xml:id="u-154.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli chodzi o budowanie zasobów Funduszu Pracy, to jest kwestią otwartą w jaki sposób zapewnić płynność funduszu. Jeśli państwo negatywnie zaopiniują ten art. 7, to jest państwa wola. Ja też nie lubię, kiedy narastają zobowiązania i długi. Trzeba uczciwie powiedzieć, że Fundusz Pracy znajdzie się w bardzo trudnej sytuacji jeśli nie będzie można mu zapewnić płynności finansowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#JanLityński">Skoro pani minister tak krytycznie odnosi się do komisji, to może jednak pani odpowiem. Nie rozumiem postępowania rządu. Jeśli jest taka sytuacja Funduszu Pracy, to rząd powinien przygotować debatę i przeprowadzić ustawę przez Komisję Polityki Społecznej z uwzględnieniem opinii Ministerstwa Finansów, jako czynnika politycznego. Natomiast kolejny raz, i to nie tylko od tego rządu, dowiadujemy się w ostatniej chwili, nie mając żadnej możliwości decyzji, a jedynie wydania opinii dla Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#JanLityński">Tak więc nie ma żadnej możliwości prowadzenia jakiejkolwiek polityki społecznej. Natomiast ze strony Komisji Polityki Społecznej jest prowadzenie polityki przyczynku do polityki budżetowej. Dlatego pewne argumenty rządu nie są w stanie przekonać członków komisji. My byśmy chcieli wiedzieć, jaka jest długoletnia polityka rządu w stosunku pewnych zagadnień polityki społecznej, a nie jaka jest polityka rządu na tydzień przed debatowaniem budżetu być szantażowani tym, że od tego uzależniamy przyszłoroczny budżet.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#JanLityński">Komisja Polityki Społecznej jest systematycznie stawiana wobec zmian uzasadnianych koniecznością budżetową. Jest to bardzo istotna konieczność, ale chodzi o to, aby ta konieczność była oparta o szerszą perspektywę wieloletniej polityki społecznej. A tego nie mamy. W związku z tym Komisja Polityki Społecznej reaguje tak, a nie inaczej. W zasadzie nie mamy innego wyjścia, jak przyjąć propozycje rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rzeczywiście nie miałam przyjemności pracowania z państwem nad tym rozwiązaniem, że Fundusz Pracy ma uzyskać prawo zaciągania kredytu. Sądzę jednak, że już wówczas kiedy mówiono o pożyczkach, poruszono także inne kwestie. Zasiłki dla bezrobotnych w styczniu tego roku wynosiły już 502 tysiące, a w październiku już 486 tysięcy i stale oscylują w granicach 500 tysięcy. Natomiast zasiłki przedemerytalne ze 194 tysięcy w styczniu do października br. wzrosły do 241 tysięcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#MaciejManicki">Ale stało się tak decyzjami rządu, który puścił hutników na wcześniejsze emerytury po 35 latach pracy...</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Powiedziałabym panie przewodniczący, z całym szacunkiem, że to nie były tylko i wyłącznie decyzje rządu i że są to konsekwencje pewnych decyzji podejmowanych dużo wcześniej. Ale nie będziemy się dzisiaj o to spierać. Chciałam jednak pokazać narastanie problemu, a państwo byli uprzejmi dzisiaj zostawić rządowi możliwość ponoszenie tych konsekwencji. Dlatego zmianę trzecią komisja zaopiniowała negatywnie. Rząd sam wnosił o to, aby to postawić przed państwem, jako konsekwencje dawnych decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#JanLityński">Przechodzimy do podejmowania decyzji. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem art. 7?</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że komisja 9 głosami, przy 1 przeciwnym i braku głosów wstrzymujących się zaopiniował pozytywnie art. 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#MaciejManicki">Chodzi jedynie o art. 7 ust. 1, bo ust. 2 już wcześniej został zaopiniowany negatywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#JanLityński">Nie jest taką konsekwencją. Ust. 2 mówi o zamrożeniu wysokości zasiłków przedemerytalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#MaciejManicki">Skoro negatywnie opiniujemy obniżenie zasiłku, to nie ma tego nakazu.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#TadeuszOlejarz">Ten przepis wiąże się z tym, że jeżelibyśmy zamrozili wysokość zasiłku przedemerytalnego, to nikomu się nie obniża zasiłku ze 160% kwoty zasiłku na 130%, a jednocześnie nikomu się nie podwyższa ponad 130%. O to chodzi w tym zapisie.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JanLityński">Ponieważ zaopiniowaliśmy jeden negatywnie, to tego drugiego zapisu w art. 7 ust. 2 w ogóle nie opiniujemy. Do art. 8 nie mamy uwag - opiniujemy go pozytywnie. Kończymy zatem omawianie poszczególnych zmian.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#JanLityński">Pozostaje nam jeszcze wybór posła, który przedstawi naszą opinię Komisji Finansów Publicznych. Jest propozycja, aby został nim pan poseł Maciej Manicki.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#JanLityński">Być może Komisja Finansów Publicznych bardziej łaskawie wysłucha argumentów rządu. Nasza komisja oceniła niektóre z nich negatywnie.</u>
<u xml:id="u-164.3" who="#JanLityński">Jeśli nie ma innych kandydatur, to pan poseł Maciej Manicki będzie przez nas upoważniony do referowania omawianych dzisiaj zmian. Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
<u xml:id="u-164.4" who="#JanLityński">Zgłasza się ponownie pani posłanka Alicja Murynowicz: rozumiem, że to już w ramach innych wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#AlicjaMurynowicz">Chciałam prosić o zwolnienie mnie z prac podkomisji zajmującej się ustawą o rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Jednym z powodów jest to, że zostałam powołana do nadzwyczajnej komisji do spraw zgodności z prawem unijnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JanLityński">Jeśli nie ma sprzeciwu to rozumiem, że zaakceptowaliśmy zmianę w składzie podkomisji. Dziękuję państwu za udział w posiedzeniu. Na tym kończymy obrady Komisji Polityki Społecznej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>