text_structure.xml
78.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanLityński">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji: Polityki Społecznej oraz Rodziny. Porządek dzienny przewiduje omówienie i zaopiniowanie poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do komisyjnego projektu ustawy o zmianie ustawy o pomocy społecznej. Czy są uwagi dotyczące porządku? Skoro nie, przechodzimy do realizacji. Pierwsza poprawka jest autorstwa posła Stanisława Misztala.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławMisztal">Moja poprawka ma na celu ustalenie zasad współdziałania administracji rządowej i samorządowej z podmiotami niepublicznymi działającymi w obszarze pomocy społecznej. Podmioty te działają na zasadzie non profit, czyli nie osiągają zysków z tej działalności, a odgrywają niezwykle ważną rolę w odniesieniu do osób potrzebujących pomocy. Chodzi więc o dopisanie do art. 12a ust. 1, 2 i 3 zasad współdziałania z organizacjami pozarządowymi, co podnosi ich rangę i zachęca do współdziałania i pomocy różne grupy społeczne. Chodzi o zasadę partnerstwa, jawności, równości i fachowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że strona rządowa ustosunkowała się pozytywnie do tej poprawki. Czy ktoś ma jakieś uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JolantaBanach">Pani minister, kiedyś było rozporządzenie w sprawie zlecenia zadań państwowych jednostkom niepaństwowym. Ono już nie obowiązuje, ale czy jest coś w zamian?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mamy ogromne kłopoty z ponownym wydaniem tego rozporządzenia. Delegacja, która niegdyś szalenie ograniczała zakres możliwości opracowania w tym rozporządzeniu uniwersalnych zasad. Nie można bowiem narzucić samorządom pewnych rozwiązań szczegółowych, bo mają to zagwarantowane w ustawie o finansach publicznych. W rozporządzeniu chodziłoby natomiast o zwrócenie uwagi na pewne ogólne zasady i w tym kierunku zmierza właśnie poprawka posła Stanisława Misztala, wymieniająca owe zasady. Na ich podstawie mogą być podpisywane umowy poprzez samorządy. Przy tej poprawce łatwiej więc będzie skonsumować rozporządzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JanLityński">Jeśli nie będzie wniosku o zaopiniowanie negatywne, poprawka zostanie zaopiniowana pozytywnie. Wniosku negatywnego nie słyszę, a więc przyjmujemy poprawkę nr 1 rekomendując ją pozytywnie Wysokiej Izbie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekDyduch">Chcę wycofać pierwszy wniosek mniejszości, ponieważ zapis jest dalej idący niż mój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JanLityński">To był tylko pana wniosek, nikt inny go nie popierał? Skoro tak, rozumiem, że ten wniosek mniejszości jest wycofany. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#StanisławSzwed">W tej poprawce proponuję, aby w art. 21 ustawy skreślić wyrazy: „dla społeczności lokalnej”. Wydaje mi się, że przy obecnym brzmieniu tego artykułu może wystąpić zróżnicowanie między mieszkańcami z obszaru gminy, na której znajduje się dom pomocy, a mieszkańcami spoza gminy. Jeśli wykreślimy te wyrazy, problem nie będzie się pojawiał.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrystynaWyrwicka">My byśmy raczej starali się przekonać do utrzymania tego zapisu w dotychczasowym brzmieniu. Intencją jego jest otwartość domów pomocy społecznej na świadczenie usług właśnie dla środowiska lokalnego, a nie tylko dla mieszkańców tego domu. Tam, gdzie tylko będą możliwości, mieszkańcy powinni korzystać np. ze stołówki czy zajęć rehabilitacyjnych lub nawet usług zdrowotnych, jeśli takowe są bardziej rozwinięte w tym domu. Chodzi o wyjście z ofertą domu pomocy do środowiska lokalnego i stąd taki właśnie zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanLityński">Czy poseł Stanisław Szwed podtrzymuje poprawkę po tym wyjaśnieniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ja dodam może jeszcze, że nasz zapis konsumuje właśnie to, o co panu posłowi chodzi, czyli otwiera domy pomocy społecznej na społeczność lokalną, a nie zamyka ich przed tą społecznością. Jest to obecnie szczególnie ważne, ponieważ w tych domach jest często bardzo dobry i zróżnicowany sprzęt rehabilitacyjny, a także aparatura medyczna, która mogłaby służyć także pacjentom z zewnątrz, a nie tylko mieszkańcom domu opieki.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławSzwed">Dziękuję za wyjaśnienia. Taka też była moja intencja i jeżeli obecny zapis konsumuje ją, to wycofuję swoją poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanLityński">Stwierdzam, że poprawka nr 2 została wycofana. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AntoniSzymański">Poprawka ta dotyczyła składki na ubezpieczenie emerytalne i rentowe za osoby, o których mowa w ust. 2 i 3 art. 31b. Chodzi o przesunięcie opłacania tych składek na okres od 1 stycznia 2002 roku. Przejąłem tę poprawkę od rządu, ponieważ rząd argumentuje, iż w ustawie budżetowej na rok bieżący nie została ona zaplanowana i może być zrealizowana realnie dopiero w roku 2002. Proszę stronę rządową o wyjaśnienie, o jakie kwoty tutaj chodzi i jak wygląda cały ten problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Nie mogę powiedzieć w sposób odpowiedzialny, o jakie kwoty tutaj chodzi, bowiem ta populacja, z której będą się rekrutowali świadczeniobiorcy, jest w tej chwili niepoliczalna. Trudno jest dziś powiedzieć, kto będzie chciał, mógł bądź musiał zrezygnować z pracy, aby sprawować opiekę nad osobą niepełnosprawną w rodzinie. Ponieważ jest propozycja, aby zapis wszedł w życie w roku 2002, będzie czas, aby przynajmniej z grubsza zorientować się, kogo to może dotyczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AnnaFilek">Trzeba by jednak sprawdzić, co zawarliśmy w ustawie o ubezpieczeniach emerytalnych i rentowych. Ja jestem generalnie przeciw temu zapisowi, bo zwracam uwagę, że tym ludziom odebrało się możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę. Można by jeszcze zrozumieć motywację, że w tegorocznym budżecie nie ma na to pieniędzy, ale dlaczego przesunięcie jest aż do roku 2002, skoro można to ująć już w budżecie na rok 2001?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanLityński">Proszę stronę rządową o dokładne wyjaśnienie, kogo dotyczy ten zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KrystynaWyrwicka">Świadczenie to dotyczy osób, które nie otrzymały go dotychczas, bo nie opłacaliśmy za nie składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Przy poprzedniej nowelizacji zostało omyłkowo zapisane w ust. 2, że wprowadza się składkę dla osób, których dochód przekracza dwukrotnie kryterium ustawowe, a one rezygnują z pracy i opiekują się dzieckiem niepełnosprawnym. Te osoby nie miały prawa do stałego zasiłku z tytułu opieki i jednocześnie do opłacania składki. Ta grupa jest jednak w systemie ubezpieczeniowym i choć ich dochody przekraczają kryteria ustawowe, to jednak pomoc społeczna chce opłacać za nie składką ubezpieczeniową, aby w momencie, gdy zakończy się opieka, miały okres składkowy i mogły wrócić do systemu ubezpieczeniowego. Wspomniany ustęp 2 był dotychczas martwy i nikt nie korzystał z tego świadczenia. Obecny zapis dotyczy więc osób, co do których nie wiemy, jak liczną będą stanowić grupę i jakie skutki dla budżetu będą z tego powodu. Stąd też propozycja, aby zapis ten wszedł w życie dopiero w roku 2002, kiedy będziemy to mogli policzyć i znać skalę problemu. Zdajemy sobie sprawę, że świadczenie to jest ogromnie istotne z punktu widzenia tych osób, dlatego że one rezygnują z pracy i chodzi o zapewnienie im przynajmniej ciągłości ubezpieczeniowej, aby mogły do tego systemu wrócić, gdy zakończy się okres opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem i znowu podejmą pracę. Chęć podjęcie bezpośredniej opieki nad dzieckiem niepełnosprawnym spowoduje również to, że mniej tych dzieci będzie musiało z konieczności trafić do domów pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JanLityński">Pani posłanka Anna Filek pytała, dlaczego jednak mówimy dopiero o roku 2002, gdy ten przepis już jest i w roku 2001 będziemy mieć świadomość, ile takich osób będzie, bo będzie to już można policzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałabym wrócić do ustawy budżetowej, bo wydaje mi się, że jest to ważne odniesienie. Oczywiście, że nie jest dobrze uchwalać jakieś świadczenia, na które nie ma pokrycia, ale wszyscy wiemy, jak wygląda sprawa finansowania pomocy społecznej i jak potraktowano w debacie budżetowej wnioski naszej Komisji. Wiemy, ile brakuje na zasiłki okresowe czy na domy pomocy społecznej. Wiadomo też, że na miejsce w domu takim czeka się po 10 lat. Ten zapis miał zachęcać do pozostawiania w domu, pod lepszą opieką i przy pełnej integracji z własną rodziną i najbliższymi osób wymagających stałej opieki i pomocy. Zapewniając niewielkie świadczenie jedynie w postaci opłacania składki ubezpieczeniowej mieliśmy uzyskać zmniejszenie kolejki do domów opieki społecznej, gdzie miejsce kosztuje wielokrotnie więcej niż opłata składki. Jeśli będziemy patrzeć, jak taka zachęta wpływa na budżet państwa, to okaże się, iż jest ona niewątpliwie korzystna, bo zmniejsza wydatki na domy pomocy społecznej i koszty opieki nad ludźmi niepełnosprawnymi. Ponieważ jednak miejsc w domach opieki nie ma, a zachęta w postaci opłacania składki ubezpieczeniowej ma być odsunięta na dalsze lata, to niepełnosprawni pozostaną w domach rodzinnych, ale bez opieki, bo trudno będzie zrezygnować z pracy bez żadnej rekompensaty i pomocy państwa. Chciałabym, aby w ten sposób spojrzeć na ten problem. Osobiście nie widzę możliwości poparcia tej poprawki. Jeśli jednak miałaby ona przejść, to apeluję o skorygowanie zapisu przynajmniej o jeden rok, czyli zapisanie wejścia w życie 1 stycznia 2001 r. To, że zapis był dotychczas martwy nie jest argumentem i dlatego proszę posła wnioskodawcę o to, aby ewentualnie skorygował swoją propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JolantaBanach">Argumentacja posłanki Ewy Tomaszewskiej jest ze wszech miar słuszna. Taka była intencja wprowadzenia tego zapisu. Chodziło o to, aby również osoby o nieco wyższych dochodach opiekujące się niepełnosprawnymi osobami dorosłymi mogły korzystać z tej formy zabezpieczenia społecznego, jakim jest ubezpieczenie emerytalno-rentowe, które miało być ekwiwalentem za zlikwidowaną możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JolantaBanach">Jesteśmy obecnie w sytuacji dość niewygodnej, bo z jednej strony nasze komisje zrobiły wszystko, co było w ich mocy, aby budżet pomocy społecznej wyglądał inaczej, a z drugiej strony wiemy, że Komisja Finansów Publicznych nie uwzględniła naszych wniosków. Jeśli więc utrzymamy działanie tego zapisu już od tego roku, to oznaczać będzie, że świadczenia obligatoryjne będą realizowane kosztem świadczeń fakultatywnych, których już i tak prawie nie ma? Proszę o precyzyjną odpowiedź, czy tak właśnie będzie?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#EwaMańkowska">Przykro mi bardzo, ale nie przekonuje mnie argumentacja, że ponieważ przepis był dotąd martwy, to wprowadzenie go w życie może nastąpić dopiero w roku 2002. W ten sposób przez następne dwa lata będzie on nadal martwy. Jeśli nie damy tym ludziom szansy, aby przerwali pracę i podjęli się opieki nad niepełnosprawnymi członkami swych rodzin, to nadal nie będzie można policzyć, ile takich osób trzeba byłoby objąć opłacaniem składki ubezpieczeniowej. Zwracam się więc do posła wnioskodawcy, aby zechciał przejętą od rządu poprawkę wycofać.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanLityński">Chcę poinformować, że poseł Antoni Szymański zapowiedział gotowość ewentualnej modyfikacji swego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Już wczoraj mówiłam z trybuny sejmowej, że rozumowanie takie, jakie przedstawiła posłanka Ewa Tomaszewska, jest ze wszech miar słuszne. Intencją wejścia takich rozwiązań miało być tworzenie filozofii pomocniczości - najpierw zadbać o członków rodziny, aby oni mogli zająć się swoimi członkami rodziny, a dopiero potem przejmować pewne funkcje opiekuńcze przez państwo. Do tego momentu całkowicie się zgadzamy. Chcę jednak przypomnieć cały szereg pytań i zarzutów pod adresem pomocy społecznej w roku 1999 z racji braku środków na realizację zadań. Budżet na rok 2000 został przez Sejm przyjęty i, tak jak mówiła posłanka Ewa Tomaszewska, praktycznie wszystkie wnioski poselskie o zwiększenie środków na pomoc społeczną zostały odrzucone. Jeśli więc nałożymy kolejne zadanie, które kosztuje, w żaden sposób nie rozwiążemy problemu, bo świadczenie to nie będzie realizowane. Nie będę rozwijać dalej tego tematu przytaczając kolejne argumenty, bowiem w tym gronie są one niepotrzebne. Wszyscy doskonale wiedzą, o czym mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#UrszulaWachowska">Pani minister, czy środków, jakie są potrzebne na realizowanie tego zadania, nie można byłoby ujmować na zasadzie pewnej zależności, a nie wprost? Jeśli będą środki na ten cel, to przecież automatycznie mniej będzie potrzebne na domy opieki. Nie jest to więc tak, że zwiększamy budżet o konkretną kwotę, tylko w jednym miejscu trzeba dodać, ale automatycznie w innym można zmniejszyć. Może dobrze byłoby wziąć pod uwagę taką właśnie zależność.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pani posłanka ma rację z punktu widzenia pewnej filozofii, ale mamy już tegoroczny budżet podzielony na różne „szufladki” i są pieniądze na domy pomocy społecznej (choć w wysokości nie do końca satysfakcjonującej). Nie da się jednak z tych środków coś ująć, aby przekazać te sumy na ubezpieczenia emerytalno-rentowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#UrszulaWachowska">Ale można przesunąć wejście tego zapisu na rok 2001.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanLityński">To nie należy jednak do nas, tylko do posła wnioskodawcy, który zabierze w tej sprawie głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Padało pytanie, dlaczego zaproponowaliśmy rok 2002. Otóż chcę powiedzieć, że na posiedzeniu Rady Ministrów była na ten temat bardzo długa dyskusja i jest propozycja, aby od roku 2001 znieść kryterium dochodowe dla rodzin zastępczych nie spokrewnionych z dzieckiem. Będzie to dodatkowym obciążeniem budżetu pomocy społecznej w przyszłym roku, stąd miarkując kolejne obciążenia, propozycja, aby ubezpieczeniowe składki wprowadzić dopiero w roku 2002.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AntoniSzymański">Chciałbym najpierw przypomnieć i wyjaśnić, że połączone komisje przejęły ten projekt od rządu. Był tam zapisany rok 2000. Wobec stanowiska rządu ja lojalnie przejąłem ten wniosek z przesunięciem terminu do roku 2002. W wyniku obecnej dyskusji chciałbym zmienić swój wniosek i zaproponować rok 2001. Proszę o przegłosowanie go w takiej właśnie wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JanLityński">Kto z państwa posłów jest za przyjęciem tego wniosku, po modyfikacji, jaką zaproponował poseł Antoni Szymański? Większość posłów opowiedziała się za przyjęciem, a więc poprawka nr 3 została zaopiniowana pozytywnie, z uwzględnieniem autopoprawki. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#AntoniSzymański">Dotyczy ona szkolenia. Różnica polega na tym, czy rodziny zastępcze „mają obowiązek uczestniczenia w szkoleniu”. Taka jest w gruncie rzeczy różnica, jak również to, aby obowiązek ten nie był kategoryczny w sytuacjach, gdy dziecko nagle musi przejść do rodziny spokrewnionej (babci, dziadka, cioci itp.) Ponieważ tam nikt nie jest przeszkolony, to chodzi o to, aby dziecka nie odsyłać jednak do placówki opiekuńczej, bo chodzi o sytuacje nagłe i krótkotrwałe, przed przejściem dziecka do rodziny zastępczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JanLityński">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, poprawkę nr 4 zaopiniujemy pozytywnie. Sprzeciwu nie ma, poprawka zostaje przyjęta. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#AntoniSzymański">Tu jest doprecyzowanie, kto nie może pełnić funkcji rodziny zastępczej o charakterze pogotowia rodzinnego. Mówi się tu, że nie mogą to być „osoby niepełnosprawne w rozumieniu przepisów o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnieniu osób niepełnosprawnych oraz osoby niezdolne do pracy w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych”.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#AntoniSzymański">Przypomnę, że te osoby za gotowość podejmowania opieki nad dziećmi, jak również za opiekę, otrzymują pewne wynagrodzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mam tu jedną uwagę. Tu nie chodzi o osoby niepełnosprawne, ale o takie, które są niezdolne do pracy. Chodzi o to, aby nie brały one na siebie obowiązków, którym trudno im będzie podołać. Może więc w zapisie warto byłoby położyć punkt ciężkości na niezdolność do pracy, a nie na niepełnosprawność, choć w praktyce te rzeczy nakładają się na siebie. I chodzi tu o niezdolność do pracy zarówno w zrozumieniu przepisów emerytalnych, jak i przepisów o rehabilitacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AnnaFilek">Generalnie sprzeciwiam się temu zapisowi, i to z następujących powodów:</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AnnaFilek">Po pierwsze - osoby całkowicie niezdolne do pracy mogą pracować, więc tu byłyby nierówności. Jeśli bowiem takie osoby mogą pójść do zakładu i tam pracować, to dlaczego nie mogą pełnić funkcji rodziny zastępczej zajmując się dzieckiem we własnym domu?</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#AnnaFilek">Po drugie - przepis ten jest również niedobry z punktu widzenia dzieci, bo rodzicami zastępczymi bardzo często są dziadkowie...</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pani poseł, ten przepis dotyczy tylko jednej kategorii rodzin zastępczych, tzw. rodzin zawodowych, a więc tych, które rezygnują z pracy zawodowej i stają się rodzinami zastępczymi. To jest odtąd ich praca. A więc ten zapis nie eliminuje rodzin spokrewnionych, czyli babć lub dziadków. Tu chodzi o nową kategorię rodzin zastępczych zawodowych, jaką wprowadzamy tą ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MaciejManicki">Ja bym jednak apelował do posła Antoniego Szymańskiego, aby wprowadził taki właśnie zapis jaki proponowała pani minister, żeby przepis brzmiał, że „nie mogą pełnić osoby niezdolne do pracy...”. Chodzi o to, aby wyeliminować pojęcie niepełnosprawności.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AntoniSzymański">Ja oczywiście przejmuję tę propozycję, bo ona pokazuje intencję tego zapisu w lepszy sposób.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JanLityński">Proszę więc o ostateczne sformułowanie całej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ja zrozumiałam, że przepis będzie brzmiał: „Funkcji rodziny zastępczej, o której mowa w art. 33e ust. 1 pkt. 3, nie mogą pełnić osoby niezdolne do pracy w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#AntoniSzymański">Ja może jeszcze raz przeczytam pełne brzmienie tego zapisu: „Funkcji rodziny zastępczej, o której mowa w art. 33e ust. 1 pkt. 3, nie mogą pełnić osoby niezdolne do pracy w rozumieniu przepisów o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych oraz osoby niezdolne do pracy w rozumieniu przepisów o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#AnnaFilek">O ile pamiętam, w ustawie o rehabilitacji zawodowej i społecznej obowiązującej obecnie, nie ma w ogóle sformułowania o niezdolności do pracy. Nie można się więc powoływać na tę ustawę.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JanLityński">Myślę, że wystarczy tu powołanie się tylko na przepisy ustawy o emeryturach i rentach, bo tam jest określona niezdolność do pracy. W ustawie o rehabilitacji jest mowa o niepełnosprawności, która też jest określana na podstawie ustawy o rentach i emeryturach.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofMikulski">Istnieje niepełnosprawność określana dla celów rentowych i pozarentowych. Dla celów rentowych określana jest na mocy przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, natomiast dla celów pozarentowych, na podstawie ustawy o rehabilitacji zawodowej osób niepełnosprawnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ale tutaj nie chodzi o niepełnosprawność, tylko o określenie zdolności do pracy, co ma znaczenie dla przyznania uprawnień rodziny zastępczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanLityński">Wydaje mi się, że nie możemy tu improwizować, tylko należy to dokładnie sprawdzić. Jeśli więc mamy zaopiniować tę poprawkę pozytywnie, to musimy wyrazić zgodę, aby poseł wnioskodawca odpowiednio ją zmodyfikował.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#EwaTomaszewska">Ponieważ poprawki idą i tak pod głosowanie Wysokiej Izby, niezależnie czy komisje zarekomendują je pozytywnie, czy negatywnie, mam propozycję, abyśmy przegłosowali ogólną myśl poprawki, natomiast poseł wnioskodawca przy pomocy Biura Legislacyjnego doprecyzuje ją tak, aby zapis zgodny był z obowiązującym w tym zakresie prawem.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanLityński">Jest to propozycja podobna do mojej i choć nie jest to w pełni regulaminowe, to zależy od państwa, czy zgodzicie się na taką procedurę. Czy jest zgoda?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MaciejManicki">Ja bym proponował, aby przyjąć pozytywną rekomendację dla poprawki, która będzie mówiła, że funkcji rodziny zastępczej nie będą mogły pełnić osoby niezdolne do pracy, a właściwe przepisy zostaną przywołane przez autora tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanLityński">Kto jest za takim zaopiniowaniem poprawki nr 5? Zdecydowaną większością głosów poprawka została zaopiniowana pozytywnie. Zobowiązujemy posła wnioskodawcę o uzupełnienie jej o odpowiednie przepisy. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AntoniSzymański">Ta poprawka będzie wymagała pewnej pracy, bo ja nie jestem zadowolony ani z tego zapisu, jaki jest w projekcie, ani z tego, który sam zaproponowałem.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#AntoniSzymański">W projekcie czytamy: „Przyjęcie dziecka doprowadzonego przez policję może nastąpić bez zgody rodziców w przypadku występowania przeszkody w wykonywaniu władzy rodzicielskiej”. Może to być taka sytuacja, gdy w wypadku ojciec zginął lub jest ranny i został zabrany do szpitala, a policjant wiezie dziecko do wskazanej rodziny zastępczej pełniącej rolę pogotowia rodzinnego.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#AntoniSzymański">Dalej jednak czytamy: „albo jeżeli rodzice nadużywają władzy rodzicielskiej lub w sposób rażący zaniedbują swe obowiązki względem dziecka”.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#AntoniSzymański">W takiej formule dajemy policjantom czy pracownikom socjalnym, którzy ich będą zawiadamiali, bardzo szerokie uprawnienia do decydowania, czy dziecko ma odejść z rodziny naturalnej na krótszy lub dłuższy okres. Jest to najwyższa władza, właściwie taka jak sądu, ale decyzja podjęta zostanie bez szczegółowego zebrania dowodów, procedury sądowej itd. To budzi mój poważny niepokój, choć jednocześnie rozumiem, że celem jest zabezpieczenie takich sytuacji, gdy np. policjant lub pracownik socjalny trafiają do domu, w którym rodzice są pod wpływem narkotyków i istnieje zagrożenie dla zdrowia lub życia dziecka. To jest sytuacja ewidentna. Ja próbuję wyjść z sytuacji bardzo szerokiego zapisu, jaki jest w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym, gdzie mówi się o władzy rodzicielskiej, ale tu nie powinien być zastosowany. Poszedłem więc w kierunku takim, aby wymienić kilka sytuacji, które będą jasne dla policjanta lub pracownika socjalnego, który zawiadamia, że trzeba zadziałać natychmiast, a nie w ciągu 12 godzin zwracać się do sądu rodzinnego. Wymieniem więc: zagrożenie zdrowia lub życia dziecka oraz porzucenie czy zaginięcie dziecka. Nie wiem, czy w ten sposób wymieniłem wszystkie sytuacje nagłe, ale wydaje mi się, że w ten sposób uciekłem od szerokiego określenia władzy rodzicielskiej czy nadużywania tej władzy, a więc ocen przysługujących w gruncie rzeczy sądowi. To są sprawy wchodzące mocno w tematykę kodeksu rodzinnego, dlatego prosiłem, aby na naszym posiedzeniu był obecny przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości. Chciałbym więc prosić o pomoc, bo nie jestem pewien, czy moja propozycja zawiera wszystkie te sytuacje wyjątkowe, które w tym miejscu powinny się znaleźć.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzemysławJagosz">Dotychczasowy zapis art. 33f ust. 6, w którym była mowa o występowaniu przeszkody w wykonywaniu władzy rodzicielskiej lub nadużywaniu władzy rodzicielskiej, czy też zaniedbywaniu w rażący sposób obowiązków względem dziecka, odpowiadał przesłankom zawieszenia władzy rodzicielskiej bądź pozbawienia władzy rodzicielskiej. Punkty 1 i 2 wskazywały kierunek działań policji i tu można przyjąć, że policja dokonywałaby oceny, która w normalnych warunkach należy wyłącznie do sądu opiekuńczego.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#PrzemysławJagosz">W zapisie proponowanym przez posła Antoniego Szymańskiego jest to ograniczone do sytuacji naruszenia dobra dziecka, a więc już faktu dokonanego. Kodeks rodzinny i opiekuńczy w art. 109 upoważnia do interwencji już w sytuacji zagrożenia dobra dziecka. Wymienione dalej sytuacje „zagrożenia zdrowia i życia dziecka” oraz „porzucenia lub zaginięcia” określają kierunek myślenia policji. Mając takie zapisy, policja będzie wiedziała, jak odczytywać naruszenie dobra dziecka.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#PrzemysławJagosz">Poddaję pod rozwagę, czy przyjęcie dziecka doprowadzonego przez policję może nastąpić tylko w sytuacji już dokonanego naruszenia jego dobra, czy też w przypadku zagrożenia tego dobra. Wówczas zapis taki byłby w pełni zgodny z treścią art. 109 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, upoważniającego do podjęcia interwencji przez sąd.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że Ministerstwo Sprawiedliwości opiniuje tę poprawkę pozytywnie, z tym że zamiast „naruszenia dobra dziecka” proponuje zapisać „zagrożenia dobra dziecka”. Czy ktoś chciałby zabrać w tej sprawie głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ja bym proponowała, aby w pkt. 2 zostawić tylko „porzucenia dziecka” natomiast zrezygnować z zapisu „zaginięcia dziecka”, bo jak dziecka nie ma, to nie może być doprowadzone przez policję.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#AntoniSzymański">Ja oczywiście nie będę się upierał, chcę jednak zwrócić uwagę, że „porzucenie” to jest pewna intencja np. porzucam noworodka. „Zaginięcie” natomiast to coś innego, bo np. dziecko zaginęło w tłumie. Tu jest zupełnie inna motywacja rodzica. A jaka jest propozycja rządu, bo nie bardzo zrozumiałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JolantaBanach">Ja podzielam opinię pani minister, bo jeśli dziecko zaginęło w tłumie, to się go nie kieruje natychmiast do rodziny zastępczej pełniącej funkcję pogotowia opiekuńczego, tylko się szuka rodziców.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JolantaBanach">Chcę jeszcze zabrać głos w innej sprawie, a od pana posła zależy, czy uwzględni nasze argumenty, czy nie. Otóż ja bym chciała ocalić w tym zapisie prawo do umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej w przypadku rażącego zaniedbywania obowiązków względem niego. Ani przesłanka zagrożenia zdrowia lub życia dziecka, ani porzucenie nie wyczerpują, w moim odczuciu rażącego zaniedbywania obowiązków względem dziecka. To by była trzecia przesłanka, a ja proponowałabym jeszcze, aby pan rozważył możliwość zachowania z poprzedniej wersji tych dwóch szczególnych przypadków, gdy nie jest możliwe uzyskanie oświadczenia woli, co do zgody rodziców (bo są np. pod wpływem alkoholu lub narkotyków). Powstaje wówczas pytanie, czy przesłanka „zagrożenia zdrowia” wyczerpuje sytuację uprawniającą do umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej pełniącej funkcję pogotowia opiekuńczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PrzemysławJagosz">Chcę tylko zwrócić uwagę, że oczywiście w przypadku porzucenia dziecka, nie ma żadnych wątpliwości, natomiast gdy chodzi o dziecko zaginione, to przesłankę tę wyczerpuje dotychczasowy pkt 1, który mówi o sytuacji gdy „nie jest możliwe ustalenie tożsamości rodziców lub miejsca ich pobytu”. Trzeba byłoby ewentualnie przenieść ten zapis do nowego brzmienia pkt. 6 w art. 33f, zamiast zapisu o „zaginięciu dziecka”. Jeśli zaś chodzi o niemożliwość uzyskania oświadczenia woli co do zgody rodziców, to sytuację tę wyczerpuje zapis o „zagrożeniu dobra dziecka”.</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#PrzemysławJagosz">Zwracam też uwagę, że proponowane przez posła Antoniego Szymańskiego punkty 1 i 2 nie stanowią wyczerpującego wyliczenia, a tylko przypadki szczególne. Jeżeli więc będzie jakieś inne zagrożenie np. że dziecko znalazło się w melinie, zabrane tam przez pijaną matkę, z którą nie ma kontaktu, bo jest tak pijana, to wydaje mi się, że wówczas samo zagrożenie dobra dziecka upoważnia do interwencji policji. Jeśli nie będzie możliwe umieszczenie go w rodzinie zastępczej, to przynajmniej w pogotowiu opiekuńczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#EwaTomaszewska">Uważam, że kiedy dziecko jest znalezione, to trudno czasem ustalić, czy jest ono porzucone czy zagubione. W trakcie poszukiwania rodziców czy też wyjaśniania, czy zostało porzucone, czy się zagubiło, trzeba mu zapewnić opiekę. Rodzice mogą się znaleźć za godzinę, ale może być, iż poszukiwania czy też ustalanie tożsamości będą trwały dłużej. Dlatego byłabym zwolenniczką pozostawienia punktu drugiego bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanLityński">Proponuję, aby poseł Antoni Szymański sformułował ostatecznie swoją propozycję, abyśmy mogli ją przegłosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AntoniSzymański">Będę się starał, tym bardziej że sprawa nie jest kontrowersyjna, bo wszyscy idziemy jakby w tym samym kierunku i tego samego chcemy. Ja bym więc przejął od posłanki Jolanty Banach określenie „rażące” i dopisał je w zdaniu: „Przyjęcie dziecka doprowadzonego przez policję może nastąpić bez zgody rodziców w sytuacji rażącego naruszenia dobra dziecka”...</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JolantaBanach">A więc rozumiem, że nie przyjmuje pan sugestii przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości, aby uprzedzić fakt dokonany naruszenia dobra dziecka, a uwzględnić sytuację zagrożenia dobra dziecka, zgodnie z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanLityński">Proszę państwa, nie możemy zbiorowo redagować tej poprawki. Albo zrobimy krótką przerwę dla przygotowania ostatecznej wersji, albo przejdziemy do omawiania następnych poprawek, a poseł Antoni Szymański przygotuje ostateczną wersję swojej propozycji zmiany nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MaciejManicki">Mnie się wydaje, że niepotrzebnie komplikujemy sytuację. Myślę, że wystarczyłoby gdyby po słowach „zagrożenia dobra dziecka” postawić kropkę i nie rozwijać już dalej myśli. Zostawmy resztę praktyce, bo i tak nie skatalogujemy wszystkich przypadków. Jeśli dobro dziecka będzie zagrożone, wówczas policja przejmuje doprowadzając do rodziny zastępczej, a resztę się potem wyjaśnia.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JanLityński">To jest jeszcze jedna propozycja dla posła wnioskodawcy, który skorzysta z niej lub nie. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 7.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AntoniSzymański">Poprawka ta dotyczy sytuacji, gdy dziecko trafiło już do rodziny zastępczej doprowadzone przez policję. Jeśli zjawiają się tam rodzice dziecka, wówczas rodzice zastępczy nie mają uprawnień do wydania im dziecka, do czasu, aż decyzję wyda sąd opiekuńczy. Mam wrażenie, że nie jest to sytuacja prawidłowa z punktu widzenia Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bo z jednej strony będą przypadki rzeczywiście uzasadnione, gdy np. przyjdzie po dziecko alkoholik, który jeszcze nie wytrzeźwiał i będzie chciał zabrać małe dziecko (być może nawet niemowlę), ale mogą być takie sytuacje, że doprowadzone zostanie dziecko zaginione, którego rodzice odnaleźli się bardzo szybko. I wówczas okazuje się, że bez decyzji sądu opiekuńczego nie można tego dziecka im wydać.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#AntoniSzymański">Myślę, że jeśli nie ma decyzji sądu, zatrzymanie dziecka wbrew woli rodziców powinno być też obwarowane wymienionymi enumeratywnie warunkami. Nie można tu chyba stosować jednej, ogólnej zasady, że każde dziecko doprowadzone do rodziny zastępczej może być wydane rodzicom dopiero po decyzji sądu, nawet w takiej sytuacji, gdy np. był wypadek, w którym rodzic został ranny, ale wkrótce poczuł się dobrze, wyszedł ze szpitala i chce zabrać dziecko do domu. W takim wypadku zatrzymywanie dziecka jest bezzasadne. Prosiłbym w tej sprawie o opinię przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#PrzemysławJagosz">Jeśli rodzina opiekuńcza, która przyjęła dziecko w tym trybie, zawiadomi sąd opiekuńczy (do czego jest zobowiązana w ciągu 24 godzin), to sąd z urzędu będzie wszczynał postępowanie, które będzie się toczyć. Jeśli, tak jak pan proponuje, skreślimy w art. 33f ust. 7 zdanie drugie, to wówczas rodzina zastępcza będzie miała pełną swobodę decyzji, czy wydać dziecko, czy nie. Będzie to zależało od jej oceny, czy rodzice zachowują się dobrze, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#AntoniSzymański">A jakie będzie miała prawo, żeby dziecko zatrzymać? Ja rozumiem, że może perswadować i przekonać i w 90 procentach przekona. Ale może być sytuacja, gdy przychodzą rodzice znarkotyzowani, a dziecko jest miesiąc po urodzeniu i oni się upierają, żeby dziecko zabrać. Co wówczas?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#PrzemysławJagosz">Jeśli skreślimy zdanie, że „dziecko przebywa w rodzinie zastępczej do czasu podjęcia decyzji przez sąd opiekuńczy”, wówczas rodzice zastępczy będą musieli dziecko wydać.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AntoniSzymański">A jak to wygląda z punktu widzenia przepisów Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, bo chodzi nam o to, aby nagle nie powstał przepis sprzeczny z tym kodeksem.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#AntoniSzymański">Czy może być zatem sytuacja, że wbrew woli rodziców dziecko jest przetrzymywane w rodzinie zastępczej, bo nie ma decyzji sądu opiekuńczego? Czy taka sytuacja nie będzie sprzeczna z kodeksem rodzinnym?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#PrzemysławJagosz">Kiedy sąd zostaje zawiadomiony, że dziecko zostało pozbawione opieki i przekazane do rodziny zastępczej w trybie pogotowia opiekuńczego, będzie musiał wszcząć postępowanie i uregulować tymczasowo sytuację takiego dziecka. Może to być decyzja o pozostawieniu dziecka w tej właśnie rodzinie zastępczej, albo przekazaniu do innej rodziny, albo też może nie być żadnej decyzji. Jeśli sąd nie wyda postanowienia sankcjonującego pobyt dziecka w rodzinie zastępczej, wówczas będzie ono musiało wrócić do rodziców. Nie wiem, czy dokładnie zrozumiałem intencję pytania pana posła, ale gdy skreślone zostanie zdanie drugie w ust. 7 art. 33f, to pełna decyzja o tym, czy wydać dziecko rodzicom, czy nie wydać, będzie pozostawiona rodzinie zastępczej. W sytuacji gdy dziecko jest zaginione i przychodzą rodzice, którzy nie są pozbawieni władzy rodzicielskiej ani nie są ograniczeni w sprawowaniu tej władzy, to na dobrą sprawę...</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanLityński">Dziękuję, to jest już jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#AnnaFilek">Ja bym proponowała, aby przejść do dalszych poprawek, a poseł Antoni Szymański w tym czasie uzgodni treść zapisu, jaki chce zaproponować. Wydaje mi się, że to nie jest miejsce, aby poseł wnioskodawca dopiero zastanawiał się nad formą swojej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JanLityński">Trudno nie przyznać racji pani posłance.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AntoniSzymański">Ja też przyznaję pani rację, ale moje pytanie do przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości szło w tym kierunku, aby ustalić, czy zapis jest sprzeczny z kodeksem rodzinnym i opiekuńczym czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#PrzemysławJagosz">Nie jest sprzeczny, absolutnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#AntoniSzymański">Czyli można dziecko zatrzymać w rodzinie zastępczej oddając jednocześnie kwestię decyzji sądowi opiekuńczemu?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#PrzemysławJagosz">Tak, z tym że sąd będzie musiał niezwłocznie podjąć działania i wszcząć postępowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JanLityński">Informuję, że poseł Antoni Szymański wycofał poprawkę nr 7. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławSzwed">Proponuję, aby w art. 33g ust. 3 kwotę określoną w liczbach bezwzględnych zamienić na określenie „kwota bazowa ogłaszana w Dzienniku Ustaw”. Chodzi o to, aby nie było konieczności podejmowania kolejnej nowelizacji, gdy zapisana kwota zdezaktualizuje się.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MaciejManicki">Ja bym apelował do pana posła, aby zechciał wycofać tę poprawkę. Jeśli napiszemy, że ma to być kwota umieszczona w Dzienniku Ustaw, to potrzebny będzie jeszcze jeden przepis, mówiący o tym, kto ma tę kwotę tam umieścić, i w jakim trybie. Chciałbym też zapytać, dlaczego nie proponuje pan podobnej zamiany w art. 33p ust. 2, gdzie również występuje ta sama kwota. Jeśli więc przyjmiemy pana propozycję, to w art. 33g ust. 3 będzie kwota bazowa w art. 33p ust. 2 - 1327 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#KrystynaWyrwicka">Chcę tylko powiedzieć, że zapis wprowadzający do ustawy konkretną kwotę jest zgodny ze wszystkimi innymi zapisami w ustawie, gdzie mamy określenia kwotowe. Jest tu także jednorodna metoda waloryzacji wszystkich świadczeń, co służy ujednoliceniu systemu bez potrzeby posługiwania się innymi kryteriami ogłaszanymi poza ustawą.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#StanisławSzwed">Proszę mi tylko wyjaśnić, kiedy się ta kwota będzie zmieniała? Czy będzie do tego konieczna zmiana ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrystynaWyrwicka">Ta kwota, podobnie jak wszystkie świadczenia pomocy społecznej, waloryzowana jest zgodnie ze wzrostem wskaźnika cen towarów i usług. Jeśli wzrost jest powyżej 10 procent, waloryzacja jest dwukrotna, a jeśli poniżej, to raz w roku. Mówi o tym art. 35 ustawy o pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanLityński">Informuję, że poprawka nr 8 została przez posła Stanisława Szweda wycofana. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#UrszulaWachowska">Moja poprawka zmierza do tego, aby zgodnie z art. 25 pkt 1 Konstytucji RP i z art. 2 pkt 1 ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, gdzie używa się sformułowania „Kościoły i inne związki wyznaniowe”, także w tej ustawie, o której mówimy, znalazło się takie właśnie sformułowanie.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#UrszulaWachowska">W naszym projekcie, w art. 54 ust. 1 zawarliśmy sformułowanie ograniczające się tylko do „związków wyznaniowych”, a pominęliśmy słowo „Kościoły”, bardzo proszę, aby zgodne z ustawami wyższego rzędu, jakie zacytowałam również i tutaj słowo „Kościoły” wprowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">We wszystkich ustawach jest taki właśnie zapis, jaki pani proponuje, natomiast artykuł, który pani przywołuje, dotyczy Rady Pomocy Społecznej (doboru jej członków). Może tu być powtórzone, tak jak w innych miejscach „Kościoły i inne związki wyznaniowe”, ale prawdopodobnie, ponieważ zapis dotyczy wyłącznie powoływania Rady, która ma około 20 członków i nie jest to ciało reprezentatywne dla Kościoła i różnych związków wyznaniowych, zapis ten potraktowano inaczej. Dodam, że skład Rady wybiera się na zasadzie decyzji ministra pracy i spraw społecznych spośród osób zainteresowanych tą pracą.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#UrszulaWachowska">Ja bym jednak prosiła o uwzględnienie tego, bo wydaje mi się, że w dziedzinie pomocy społecznej kościoły są naprawdę bardzo aktywne, a więc ich reprezentacja także powinna tu mieć miejsce.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że pani minister sugeruje, że to by oznaczało wszystkie kościoły, ale chyba tak nie jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Uspokajając panią poseł, że w ustawie w wielu miejscach mówi się o współpracy i współdziałaniu z Kościołem, chcę przywołać art. 12a, gdzie czytamy: „organy administracji rządowej i organy jednostek samorządu terytorialnego mogą zlecać w drodze umowy, organizacjom społecznym, Kościołowi Katolickiemu i innym Kościołom, związkom wyznaniowym, fundacjom, stowarzyszeniom” itp. A ta poprawka dotyczy jedynie Rady Pomocy Społecznej i jeśli komisje uznają za słuszne, można ją uzupełnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#MaciejManicki">Problem polega na tym, że jeśli piszemy „Kościoły i inne związki wyznaniowe” to oznacza, że Kościół jest także związkiem wyznaniowym. Rozumiejąc w ten sposób można by napisać „Kościół Katolicki, inne Kościoły i inne związki wyznaniowe” co prowadzi do absurdu. To co pani poseł proponuje to jest albo absurd, albo uczulenie. I jedno, i drugie jest groźne, gdy się formułuje zapisy prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanLityński">Panie pośle, pani posłanka ma prawo proponować wszystko i nie ma pan powodu oceniać, że coś jest absurdem, skoro sam zapis na pewno nie jest absurdalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AnnaFilek">Uważam, że lepiej byłoby, gdyby ten zapis zgodny był z zapisem Konstytucji i nie ma chyba powodu, aby nad tym aż tyle dyskutować.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#KrystynaWyrwicka">Ja chcę tylko powiedzieć, że dokładnie w art. 12 określającym generalnie podmioty do współpracy w pomocy społecznej jest właśnie tak, jak mówił poseł Maciej Manicki „Kościół Katolicki, inne Kościoły, związki wyznaniowe, fundacje, stowarzyszenia...” itp. Ale gdy mówimy o Radzie Pomocy Społecznej liczącej 20 osób, to wymieniamy ogólnie partnerów, którzy się pojawiają. Gdyby przyjąć sugestię poseł Urszuli Wachowskiej, to trzeba byłoby powtórzyć to samo, co jest zapisane w art. 12, a więc „Kościół Katolicki, inne Kościoły, związki wyznaniowe...” itp.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#UrszulaWachowska">Ja właściwie już wszystko powiedziałam. Chciałbym tylko, aby pan poseł Maciej Manicki nie posądzał mnie o to, że ja wymyślam konstytucję, bo to raczej pan poseł na nią głosował niż ja.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanLityński">Przechodzimy do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 9?</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że większość posłów opowiedziała się za przyjęciem poprawki. Będzie więc rekomendowana Wysokiej Izbie pozytywnie. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JolantaBanach">Ta poprawka ma na celu przywrócenie dotychczasowego brzmienia art. 55f ust. 1 z ustawy o pomocy społecznej. Przepis ten pozwala na dotowanie zadań własnych powiatu z budżetu państwa. Pozwala na to również ustawa o finansowaniu jednostek samorządu terytorialnego, która jednak kończy swój żywot. Jeśli pojawi się nowa propozycja, to przepis ten będzie miał swoją alternatywę, ale dopóki nie ma nowej propozycji finansowania jednostek samorządu terytorialnego to, w moim przekonaniu, wykreślenie tego przepisu (jak zostało to zaproponowane) spowoduje sytuację, w której już na początku roku 2000 powiat nie będzie miał z czego utrzymać placówek opiekuńczo-wychowawczych czy domów pomocy społecznej. Wiem, że pani minister ma tu propozycję kompromisową, bo wczoraj rząd się nad tym zastanawiał. Jeśli rzeczywiście tak jest, to ja bym wyszła naprzeciw tej kompromisowej propozycji i mam przygotowaną stosowna poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Ja chcę w tym miejscu zgłosić pewną wątpliwość. Otóż w art. 5 dotyczącym wejścia w życie całej ustawy zawieszamy jednocześnie wejście w życie tego właśnie artykułu, przesuwając termin do 1 stycznia 2001 roku (gdy cała ustawa wchodzi 1 stycznia 2000 roku). Gdyby poprawka zgłoszona przez posłankę Jolantę Banach została przyjęta, to czy pani by chciała, aby utrzymać ten zapis?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JolantaBanach">Ja przepraszam, ale nie dopilnowałam tego, podczas gdy to jest oczywiste, że w art. 5 ustawy trzeba w pkt. 1 wykreślić wyrazy „pkt 23”, bo to jest konsekwencja tej zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji co do współfinansowania czy wspierania zadań własnych samorządów, poza subwencją oświatową. Na dziś wiadomo, że do końca roku 2000 prowadzenie placówek oświatowo-wychowawczych i domów pomocy społecznej jest zadaniem zleconym przez administrację rządową. W momencie gdy znikną wszystkie zadania zlecone samorządom i staną się zadaniami własnymi, konieczny będzie dodatkowy element wspierania finansowego. Ministerstwo Pracy cały czas pilnie śledzi działania Ministerstwa Finansów, aby były one spójne m.in. z zadaniami pomocy społecznej. Jakie będą jednak ostateczne decyzje, tego nie wiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JolantaBanach">Czegoś jednak nie zrozumiałam lub przesłyszałam się. Czy prowadzenie domów opieki społecznej i placówek oświatowo-wychowawczych jest zadaniem zleconym?</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jest zadaniem własnym dotowanym do końca roku 2000...</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JolantaBanach">Tak, to się zgadza, że jest dotowanym, ale jednak własnym, a nie zleconym.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym zwrócić uwagę autorce poprawki, że jeśli pójdzie takim tokiem rozumowania i przywróci brzmienie art. 55f, a następnie z art. 5 ustawy o zmianie ustawy o pomocy społecznej wykreśli słowa „pkt 23”, to skutek prawny będzie inny, niż się to pozornie wydaje. Na dziś sytuacja jest taka, że art. 55f skreślamy od dnia 1 stycznia 2001 roku (również ust. 1). Pani poprawka spowoduje natomiast. Że ust. 1 zostanie utrzymany na stałe, a ust. 2 zostanie skreślony z datą wejścia w życie tej ustawy. Ja bym pani proponował...</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JanLityński">Przepraszam, panie pośle, ale ponieważ posłanka Jolanta Banach zapowiedziała modyfikację swego wniosku, to i tak będziemy się nad tym punktem zastanawiać, gdy będzie zmodyfikowany.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#AnnaFilek">Ja uważam, iż ze wszech miar jest uzasadnione utrzymanie możliwości dotacji celowej. Taki zapis należy więc utrzymać, bo kiedy zmienią się unormowania prawne, nie trzeba będzie zmieniać całej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JanLityński">Chciałbym, aby posłanka Jolanta Banach przedstawiła ostateczną wersję swojej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JolantaBanach">Zacznę od kwestii merytorycznej, a potem przejdę do zapisu. Otóż okazuje się, że nie mamy żadnych widocznych planów, jak będzie wyglądało finansowanie niektórych zadań własnych powiatów. Jeśli nie zmieni się cała koncepcja finansowania, to powiat nie udźwignie tych zadań i dlatego ja podtrzymuję swoją poprawkę.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#JolantaBanach">Co zaś się tyczy propozycji legislacyjnych posła Macieja Manickiego, to są one słuszne i dlatego moja poprawka nr 10 mogłaby brzmieć następująco:</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#JolantaBanach">„Zmianie 23 nadać brzmienie: W art. 55f skreśla się ust. 2”.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#JolantaBanach">Oznacza to, że pozostaje ust. 1 zezwalający na dotację dla powiatu. Oczywiście logiczne jest skreślenie w art. 5 pkt 1 wyrazów „oraz pkt 23”.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#AnnaCenian">Ponieważ nie wiadomo, jak się potoczą losy ustawy o dochodach jednostek samorządu terytorialnego na rok 2001 i dalsze lata i nie wiadomo, czy zadania własne powiatu z zakresu pomocy społecznej będą mogły być dotowane dotacją celową z budżetu państwa, ja bym proponowała dodać określenie „mogą otrzymywać” zamiast „otrzymują także”. Całe zdanie brzmiałoby wówczas: „Na realizację zadań własnych z zakresu pomocy społecznej powiaty i samorządy województw mogą otrzymywać dotacje celowe z budżetu państwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MaciejManicki">Ja myślę, że celem przyjmowania tej ustawy przez nas nie jest antycypacja tego, co będzie się działo w zakresie dotyczącym ustaw samorządowych. Jeśli tam sprawy potoczą się inaczej, to tamta ustawa znowelizuje odpowiednio ten przepis, o którym teraz dyskutujemy.</u>
<u xml:id="u-111.1" who="#MaciejManicki">My mamy w art. 55f usunąć zaszłość, która nie jest już potrzebna i dlatego skreślamy ust. 2, a ust. 1 zostaje bez zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że posłanka Jolanta Banach podtrzymuje swój wniosek. Przystępujemy więc do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki nr 10?</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#JanLityński">Przechodzimy do omówienia poprawki nr 11, zgłoszonej przez Radę Ministrów. Ponieważ po raz pierwszy spotykam się z taką sytuacją, że poprawki składa rząd, chciałbym wiedzieć, jakie jest w takiej sytuacji stanowisko Biura Legislacyjneg.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Art. 42 regulaminu Sejmu brzmi: „Prawo wnoszenia poprawek do projektów ustaw w trakcie rozpatrywania przez Sejm przysługuje: wnioskodawcy, posłom i Radzie Ministrów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">To są poprawki przejęte przez posła Antoniego Szymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#JanLityński">Ale w wykazie wszystkich poprawek jest wyraźnie napisane, że poprawki nr 11 i 12 zgłoszone są przez Radę Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Przepraszam. Poprawka nr 11 dotyczy art. 5 projektu ustawy, który chcemy rozszerzyć o nowy punkt dotyczący opłacenia składek na ubezpieczenia emerytalne dla tych osób, które rezygnują z pracy, aby podjąć opiekę nad osobą niepełnosprawną w rodzinie. To już rozpatrywaliśmy, przy poprawce posła Szymańskiego. Rada Ministrów proponuje, aby ten przepis wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2002 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JanLityński">To znaczy, że w złym miejscu przyjęliśmy poprawkę posła Szymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Tu zaszło nieporozumienie. Uważam, że ta poprawka powinna być wycofana. Rządowi chodziło o to, żeby w art. 31b zmienić brzmienie ust. 2 i ta zmiana brzmienia ma wejść w życie wraz z całością ustawy, natomiast ust. 8 mówiący o tym, od kiedy opłaca się składkę, ma wejść w życie od roku 2001, co postanowiliśmy, modyfikując poprawkę posła Antoniego Szymańskiego. Początkowa propozycja mówiła o roku 2002 i tu w poprawce nr 11 też jest zapisany rok 2002.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Gdybyśmy teraz przyjęli poprawkę nr 11, to nowe brzmienie art. 31b weszłoby w życie od 1 stycznia 2002 r., a do tego czasu on by pozostawał w dotychczasowym brzmieniu, dlatego należy tę poprawkę wycofać, bo ten problem już został rozwiązany.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że rząd poprawkę nr 11 wycofuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ja nie mogę wycofać, bo najpierw musiałabym wiedzieć, co rząd ma do powiedzenia w takiej sytuacji. Wolałabym więc, aby posłowie zajęli stanowisko wobec tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JanLityński">Chciałbym się upewnić, czy poprawka nr 3, którą przyjęliśmy znajduje się w dobrym miejscu. Czy nie powinna być w przepisach końcowych ustawy, bo ma charakter incydentalny?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Tamta poprawka też nie jest szczęśliwa, bo już jesteśmy po czasie, ale ponieważ nie ma przepisu przejściowego, to najwyżej zajmie się tym Senat. My wszyscy to przeoczyliśmy, a przepis już wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2000 r. Ministerstwo twierdzi jednak, że on i tak nie był wykonywany, więc przesuwamy datę do 1 stycznia 2001 roku, choć nie jest to czyste legislacyjnie. Jest jednak lepsze niż to, co zaproponowano w poprawce nr 11.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#JanLityński">Wkraczamy w dość niebezpieczną sytuację, bo rozumiem, że osoby, o których mowa, już uzyskały uprawnienia do opłacania za nie składki ubezpieczeniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Nie. Tak nie jest, bo mamy tu jeden artykuł, ale dwa punkty. Art. 31 ust. 2 mówi, że „za osobę opiekującą się dzieckiem, o którym mowa w art. 27 ust. 1 i 2, ośrodek pomocy społecznej opłaca składkę na ubezpieczenie emerytalno-rentowe od kwoty, o której mowa w ust. 1, jeśli dochód rodziny nie przekracza dwukrotnego dochodu...”. To blokuje możliwość opłacania składki i dlatego bez względu na czas wejścia w życie tego artykułu, jest on martwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#PrzemysławJagosz">Ja rozumiem, że gdyby nie została przegłosowana poprawka posła Antoniego Szymańskiego, to poprawka nr 11 dotyczyłaby tego samego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#JanLityński">Ja rozumiem, ale chodzi o to, abyśmy rozstrzygnęli problem także merytorycznie. Chciałbym więc zapytać, w jakim trybie została zgłoszona ta poprawka?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wpłynęła oficjalna opinia Rady Ministrów do projektu tej ustawy i ja zgłosiłam poprawkę jako upoważniona przez Radę Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#JanLityński">Chciałbym więc dowiedzieć się, czy przepis wszedł w życie, czy jeszcze nie wszedł? Biuro Legislacyjne twierdzi, że przepis, który teraz nowelizujemy, wszedł już w życie z dniem 1 stycznia 2000 roku. Czy w związku z tym są już osoby, które uzyskały uprawnienie do opłacania składki? Może się jeszcze nie zgłosiły, ale są i mają takie uprawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#KrystynaWyrwicka">Przepis obejmuje dwie kategorie osób. Osoby, które przekraczają dwukrotne kryterium dochodowe i opiekują się dziećmi niepełnosprawnymi, nie są nim objęte, bo przecież był źle skonstruowany i po prostu takich osób nie było.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#KrystynaWyrwicka">Z dniem 1 stycznia br. wszedł natomiast w życie przepis obejmujący osoby opiekujące się niepełnosprawnymi dorosłymi członkami rodzin. W praktyce jednak i ten przepis jeszcze nie obowiązuje, bo nie było jeszcze budżetu ani nie zostały uruchomione środki nawet na podstawowe świadczenia. My mieliśmy nadzieję, że przepisy te pojawią się przed dniem 1 stycznia roku 2000.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#JanLityński">Jesteśmy w dość trudnej sytuacji. Przedstawicielka Biura Legislacyjnego twierdzi, że ten przepis trzeba będzie poprawić w Senacie, ale mnie się wydaje, że my powinniśmy jednak przekazać do Senatu dobry projekt ustawy, a nie z zamiarem poprawiania go przez senatorów.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Sprawa polega na tym, że nie można przesunąć daty wejścia w życie przepisu, który już wszedł w życie. Mogliśmy to zrobić przed 1 stycznia br., natomiast teraz należałoby się zastanowić nad przepisem przejściowym mówiącym o tym, co się dzieje z tym przepisem od dnia 1 stycznia do dnia wejścia w życie tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JanLityński">Myślę, że warto się nad tym zastanowić, choć w dużej mierze zależy to od posła Antoniego Szymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#MaciejManicki">Wydaje mi się, że sprawa jest bardziej skomplikowana. My zmieniliśmy treść ust. 2 w art. 31b natomiast nie zmieniliśmy jej w ust. 3, utrzymując nadal sytuację, że przepis tam zawarty pozostaje martwy. Ingerencja Senatu potrzebna jest więc ewentualnie w odniesieniu do ust. 3, którego my już zmienić nie możemy, bo takiej poprawki nie było.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#MaciejManicki">Jeśli zaś chodzi o przyjętą już zmianę zawartą w poprawce nr 3, to nie ma tu problemu, bo jeśli przepis nie mógł funkcjonować, czyli był martwy, to trudno mówić o działaniu prawa wstecz lub czymś w tym rodzaju.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ja bym jednak prosiła o rozważenie propozycji Biura Legislacyjnego w sprawie przepisu przejściowego. Uzyskanie uprawnień wynikających z tego przepisu wymagało rezygnacji z pracy zawodowej i udokumentowania konieczności sprawowania opieki, czyli podjęcia wielu działań. Warto więc pomyśleć nad jakąś formą przepisów przejściowych, aby sytuacja była czysta. Nie możemy przecież udawać, że nic tu nie było, bo może się coś wydarzyć między 1 stycznia a 1 lutego, gdy ten przepis faktycznie wejdzie w życie.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeśli my tego nie zrobimy, to Senat stanie przed tym samym problemem.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanLityński">My nie jesteśmy uprawnieni do zmiany treści ustawy, bo nie było poprawki idącej w tym kierunku. My możemy tylko odnosić się do przedstawionych poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ale to, co przejął poseł Antoni Szymański, dotyczy tego samego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanLityński">My nie możemy jednak zmieniać artykułu, który zaproponowała do zmiany Rada Ministrów. Do tego upoważniona jest tylko pani minister, a ponieważ pani nie wyraża ochoty, musimy przystąpić do głosowania. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 11?</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że zdecydowana większość posłów opowiedziała się przeciw poprawce nr 11. Będzie ona rekomendowana Wysokiej Izbie negatywnie.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#JanLityński">Jeżeli jest jakaś jeszcze inna propozycja, to możemy ewentualnie dokonać reasumpcji głosowania, ale innej propozycji nie słyszę. Wydaje się więc, że nie wymyślimy już nic w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#MaciejManicki">Można zapisać, że poprawka zgłoszona przez posła Antoniego Szymańskiego, którą już przyjęliśmy, wchodzi w życia z dniem 1 stycznia 2000 r., ale to oznacza, iż prowadzimy do niepotrzebnych spięć w Trybunale Konstytucyjnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ja bym jednak, ryzykując uwagi Trybunału, przyjęła propozycję posła Macieja Manickiego, bo to zarówno z punktu widzenia osób zainteresowanych, jak i ze strony formalnej wyczyszcza sytuację.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#JanLityński">Jaka by to miała być konstrukcja?</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#MaciejManicki">To by musiało być, niestety, napisane w taki sposób, że poprawka nr 11 miałaby brzmienie: „W art. 5 dodać nowy punkt w brzmieniu: 3) art. 1 pkt 7 lit. c wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 2000 r.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Praktyka wchodzenia w życie ustawy z mocą wsteczną to jest rzecz odrębna, choć zdarzało się, że ustawa wchodziła w życie określonego dnia, a niektóre jej przepisy wchodziły później. Jednak dopóki cała ustawa nie wchodzi jeszcze w życie, nie może jakiś jej przepis wejść wcześniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#MaciejManicki">Oczywiście, że nie może i dlatego trzeba napisać...</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#JanLityński">Przepraszam, ale problem jest zbyt skomplikowany legislacyjnie, żeby go teraz roztrząsać. Zaopiniowaliśmy poprawkę negatywnie i nie wracajmy już do tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#MaciejManicki">Skoro pan mi już udzielił głosu, to proszę mi go nie odbierać w sposób nieregulaminowy, ale proszę dać mi powiedzieć do końca. Sam pan wywołał temat pytając stronę rządową, czy ma propozycję, która mogłaby nas skłonić do reasumpcji.</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#MaciejManicki">Ja zgłaszając swoją wersję zapisu chciałem, aby było w nim zawarte, że tylko ten przepis wchodzi z mocą od 1 stycznia 2000 r., podczas gdy cała ustawa wejdzie, kiedy wejdzie. W taki sposób pisze się przepisy retroaktywne.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#JanLityński">Dziękuję. Przechodzimy do omówienia poprawki nr 12, zgłoszonej także przez Radę Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ta poprawka mówi, że w przypadku rodzin zastępczych nie spokrewnionych nie bierze się pod uwagę dochodu przy wypłacaniu świadczeń i że ta zasada będzie obowiązywała od 1 stycznia 2001 roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JanLityński">Czy ktoś ma uwagi do tej poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#AntoniSzymański">Ja bym chciał wyjaśnić do końca, że przyjęcie tego zapisu będzie oznaczało, że rodziny nie spokrewnione i pogotowie opiekuńcze będą otrzymywały świadczenia dla dzieci, którymi się opiekują, niezależnie od uzyskiwanych w rodzinie dochodów.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Tak. W tym roku obowiązuje jeszcze kryterium dochodowe, a od roku 2001 już nie będzie obowiązywało.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#AntoniSzymański">Ale ustawa wejdzie w życie za miesiąc i jeśli przyjmiemy poprawkę nr 12, to czy w roku bieżącym świadczenie będzie zależało od dochodów, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Tu mamy przygotowany przepis przejściowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#AntoniSzymański">Mnie chodzi o to, jaki będzie skutek przyjęcia poprawki na rok bieżący?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis przejściowy, o którym mówiła pani minister ma następujące brzmienie: „Rodzinie zastępczej, o której mowa w art. 33e ust. 1 pkt 1 i 2, w roku 2000 udziela się pomocy pieniężnej na częściowe pokrycie utrzymania dziecka uwzględniając dochód tej rodziny. Ustalając dochód rodziny nie wlicza się pomocy pieniężnej otrzymanej na umieszczone w rodzinie dziecko”.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#AnnaFilek">Czy możemy w ogóle rozpatrywać w tej chwili ten przepis przejściowy?</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#AntoniSzymański">Jaka jest motywacja tego rodzaju autopoprawki Rady Ministrów? Tego nie było w projekcie ustawy, a tego rodzaju postanowienie będzie ograniczało rozwój rodzin zastępczych nie spokrewnionych i pogotowi opiekuńczych. Może to również podnieść koszty utrzymania dzieci sierocych, które trzeba będzie umieszczać w takiej sytuacji w placówkach państwowych, a to jest znacznie droższe niż rodziny zastępcze. A przecież cała ustawa zmierza do tego, aby rozwijać system rodzin zastępczych, nie zaś je ograniczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jest tu tylko jedna odpowiedź. Otóż budżet na rok 200 został przyjęty już przez Sejm, a tam, w części dotyczącej pomocy społecznej uwzględnione zostało kryterium dochodowe dla rodzin zastępczych. Wiemy natomiast jak szalenie niebezpieczną rzeczą jest każde dodatkowe obciążenie napiętego budżetu pomocy społecznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#JolantaBanach">Ja nie widzę powodu, abyśmy się teraz zastanawiali, czy mamy uwzględnić ten przepis przejściowy, czy nie. Osobiście proponowałabym nie uwzględniać go, ponieważ poprawka nr 12 w zupełności wyczerpuje intencje pani minister. Chcę tu przypomnieć, że dotychczas, na podstawie ustawy z dnia 24 grudnia 1998 r. świadczenie na każde dziecko, we wszystkich rodzinach zastępczych, było przyznawane w zależności od dochodu w rodzinie. Jeżeli więc w poprawce nr 12 piszemy, że od roku 2001 nie uwzględniamy kryterium dochodowego w takich a takich typach rodzin, to bez przepisu przejściowego wyczerpana jest intencja wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#MaciejManicki">Jest dokładnie tak, jak powiedziała posłanka Jolanta Banach. Pozytywne zaopiniowanie przepisu przejściowego wcale nie jest potrzebne, bo wystarczy ten zapis, jaki jest w poprawce rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#JanLityński">Nawet gdyby ten przepis był potrzebny, to i tak nie moglibyśmy go rozpatrzyć, bo nie mamy do tego uprawnień. W związku z tym przystępujemy do głosowania poprawki nr 12. Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem?</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że zdecydowaną większością głosów poprawka została zaopiniowana pozytywnie.</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#JanLityński">Pozostało nam jeszcze ostateczne sformułowanie poprawki nr 6, którą miał przygotować poseł Antoni Szymański.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#AntoniSzymański">Poprawka nr 6 brzmi następująco: „Rodzina zastępcza, o której mowa w art. 33e ust. 1 pkt 3 nie może odmówić przyjęcia dziecka do lat 10, jeżeli zostało doprowadzone przez policję. Przyjęcie dziecka doprowadzonego przez policję może nastąpić bez zgody rodziców w sytuacji zagrożenia dobra dziecka, a w szczególności:</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#AntoniSzymański">1) zagrożenia zdrowia lub życia dziecka,</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#AntoniSzymański">2) porzucenia dziecka,</u>
<u xml:id="u-161.3" who="#AntoniSzymański">3) gdy nie jest możliwe ustalenie tożsamości rodziców, lub miejsca ich pobytu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#JanLityński">Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem tak sformułowanej poprawki?</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że poprawka została zaopiniowana pozytywnie, przy jednym głosie wstrzymującym się.</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#JanLityński">Posłem sprawozdawcą był Antoni Szymański i rozumiem, że nie ma innych propozycji, więc nadal będzie pan pełnił tę funkcję.</u>
<u xml:id="u-162.3" who="#JanLityński">Mamy też przesłaną opinię Komitetu Integracji Europejskiej, o naszym projekcie ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#ElżbietaBuczkowska">Komitet Integracji Europejskiej wypowiadał się w sprawie zgodności tego projektu ustawy z prawem Unii Europejskiej. Chciałabym podtrzymać pozytywną opinię stwierdzając, że przedmiot projektowanej nowelizacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#JanLityński">Dziękuję, jeśli nie ma już żadnych wniosków, to zamykam posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Przepraszam, chciałabym jeszcze wrócić do poprawnego zapisu poprawki nr 11, zgodnie z sugestią posła Macieja Manickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#JanLityński">Proponuję, że jeśli będzie przygotowany poprawny zapis, to zwołamy posiedzenie, bo przecież projekt ten nie wejdzie jeszcze jutro na obrady plenarne.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ja myślę, że powinien wejść właśnie jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#AntoniSzymański">Popieram wniosek pani minister, bo jest możliwość, że projekt będzie głosowany jutro na obradach plenarnych, zwłaszcza że mamy już także opinię KIE.</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#JanLityński">Przepraszam państwa za chaos, jaki panował w czasie dzisiejszych obrad. Wracajmy więc do sugestii pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Propozycja zapisu poprawki nr 11 jest następująca: „w art. 5 dodać nowy punkt w brzmieniu: 3) art. 1 pkt 7 lit. c, który wchodzi w życie z mocą od 1 stycznia 2000 roku”.</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#MaciejManicki">Sens jest teraz taki, że poprawka posła Antoniego Szymańskiego, którą przyjęliśmy wcześniej, znajdzie się w przepisach obowiązujących z mocą od 1 stycznia br., co wyeliminuje problem, że od tej daty płaci się składki za osoby wymienione w ust. 8, choć w istocie odnosiło się to do ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#JanLityński">Rozumiem, że jest wniosek o reasumpcję głosowania poprawki nr 11. Kto jest za reasumpcją? Wniosek przyjęto jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-172.1" who="#JanLityński">Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem poprawki nr 11 w brzmieniu przedstawionym przez panią minister Joannę Staręgę-Piasek?</u>
<u xml:id="u-172.2" who="#JanLityński">Stwierdzam, że przy jednym głosie przeciwnym poprawka nr 11 została zaopiniowana pozytywnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#JolantaBanach">Obiecywaliśmy sobie ostatecznie sformułować także zapis poprawki nr 5. Czy ta poprawka już została przyjęta w ostatecznym brzmieniu? Ja bym chciała usłyszeć to brzmienie, bo jest tylko zgoda kierunkowa, a tam chodziło o niezdolność do pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#JanLityński">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>