text_structure.xml 110 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanLityński">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny został państwu dostarczony.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanLityński">Do zaopiniowania pozostało 14 ustaw. Przedstawiciele rządu nie zostali zaproszeni na dzisiejsze posiedzenie z tego względu, iż rząd wyraził swoją opinię na piśmie. Naszym zadaniem nie jest uczestnictwo w procesie legislacyjnym, a jedynie dyskusja nad propozycjami rządowymi.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanLityński">Jeżeli ktoś z państwa uważa, iż przedstawiciele rządu powinni być obecni, to jesteśmy w stanie wystosować odpowiednie zaproszenie.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanLityński">Rząd został zawiadomiony o naszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanLityński">Pani poseł Tomaszewska zgłosiła następującą propozycję, aby punkt 10 został rozpatrzony jako punkt 1.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#JanLityński">Punkt 13 może wywołać pewne kontrowersje, dlatego proponuję, aby został rozpatrzony jako punkt 2.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JanLityński">Nie widzę sprzeciwów, dlatego przechodzę do realizacji porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Informuję, iż odbyło się posiedzenie stałej podkomisji ds. pomocy społecznej. Pozwolę sobie przedstawić projekt podkomisji, dotyczący opinii Komisji Polityki Społecznej, który dotyczy zmian w ustawach kompetencyjnych w zakresie pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę powiedzieć, iż ustawa o zasiłkach rodzinnych i pielęgnacyjnych przypisuje w konsekwencji zmian kompetencji, właściwe kompetencje powiatowemu centrum pomocy społecznej - podkomisja nie wnosi żadnych zastrzeżeń co do tej propozycji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Posłowie otrzymali projekt i prosiłabym o zwrócenie uwagi na art. 4 w części IV, jest to druk 278, gdzie zgłoszone są propozycje rządowych zmian ustawy o pomocy społecznej. 80% uwag do rządowego projektu dotyczy zmian o charakterze redakcyjnym, 20% uwag dotyczy zmian o charakterze merytorycznym.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę powiedzieć, iż wszystkie prezentowane zmiany zostały omówione przy współudziale wiceministra pracy i polityki socjalnej Janusza Gałęziaka, podczas posiedzenia podkomisji. W opinii nie ma ani jednego zapisu, który nie byłby zaaprobowany przez departament pomocy społecznej, w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałam powiedzieć, iż propozycja podkomisji jest taka, aby treść opinii była taka, jaka jest zawarta na pierwszej stronie projektu. Brzmi ona:</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">„Komisja Polityki Społecznej, pozytywnie opiniuje projekt zmian kompetencyjnych dotyczących pomocy społecznej, równocześnie przedstawia w załączniku 1 poprawki do ustawy o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Komisja Polityki Społecznej przedstawia również projekt zmian w ustawach:</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">1) o zmianie ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (zał. nr 2),</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JoannaStaręgaPiasek">2) o zmianie ustawy o ochronie zdrowia psychicznego (zał. nr 3),</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JoannaStaręgaPiasek">3) o zmianie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (zał. nr 4)”.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JoannaStaręgaPiasek">Przechodzę do ustawy o pomocy społecznej. Zmiana 1 w art. 2a w ust. 1 w pkt. 7 jest taka, aby po wyrazach „wojewódzkie zespoły pomocy społecznej” dodać wyrazy „wojewódzkie inspektoraty pomocy społecznej” i „powiatowe centra pomocy rodzinie”.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JoannaStaręgaPiasek">Następna zmiana - punkt 9b otrzymuje brzmienie:</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JoannaStaręgaPiasek">„Interwencji kryzysowej - oznacza to zespół specjalistycznych usług, zwłaszcza psychologicznych, prawnych, dostępnych całą dobę, świadczonych osobom i rodzinom znajdującym się w sytuacji kryzysowej - w tym będących ofiarami przemocy - w celu zapobiegania powstawaniu lub pogłębianiu się dysfunkcji osób i ich rodzin”.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę powiedzieć, iż ośrodki kryzysowe, wyprzedzając strukturę powiatów, prowadzone są przez część wojewódzkich zespołów pomocy społecznej. Wtedy, kiedy zmienialiśmy ustawę o pomocy społecznej, dopuszczaliśmy powstawanie specjalistycznego poradnictwa na poziomie województwa po to, by w odpowiednim czasie mogło się to stać kompetencją powiatu. Trudno sobie wyobrazić, aby po poradnictwo w sprawie przemocy w rodzinie trzeba było jeździć do województwa.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JoannaStaręgaPiasek">W pkt. 9c przedstawiona jest kolejna definicja. W wersji rządowej była ona mało czytelna:</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JoannaStaręgaPiasek">„Dom pomocy społecznej - oznacza jednostkę świadczącą całodobowe usługi: bytowe, opiekuńcze, zdrowotne, wspomagające, edukacyjne w formach i zakresie wynikającym z indywidualnych potrzeb, osobom wymagającym opieki z powodu wieku, choroby lub niepełnosprawności na poziomie obowiązującego standardu”.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JoannaStaręgaPiasek">W art. 9 - wyraz „gminie” zastępuje się wyrazami „administracji samorządowej”. Propozycja rządowa była taka, aby po wyrazie „gminie” dodać wyraz „powiat”, a później wyrazy „administracja rządowa”, lecz mówi się „administracji samorządowej” i „administracji rządowej”. Te dwie instytucje realizują zadania z zakresu pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JoannaStaręgaPiasek">W naszym projekcie wszystkie zmiany redakcyjne są wyraźnie opisane. Postanowiłam omówić zmiany merytoryczne.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JoannaStaręgaPiasek">W art. 10a, po pkt. 8 dodaje się pkt. 9 i 10. Jest to przeniesienie do poziomu powiatu zadań dotyczących rehabilitacji społecznej. Było to zawarte we wniosku.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JoannaStaręgaPiasek">W art. 10 ustawy o rehabilitacji, rząd proponuje, aby rehabilitacja społeczna osób niepełnosprawnych i terapia zajęciowa były zadaniem z zakresu administracji rządowej realizowanej przez powiat. Ustawa w obu tych zadaniach mówi, iż są to zadania dofinansowywane z funduszu.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JoannaStaręgaPiasek">Naszym zdaniem, zadania te powinny być przypisane powiatowi, a nie administracji rządowej. Chcę dodać, iż jest to uzgodnione z wiceministrem Gałęziakiem i dyrektorem Lachem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AnnaFilek">Zgadzam się, aby art. 35b został zawarty w tym punkcie, lecz nie zgadzam się z tym, aby umieścić tam art. 10.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#AnnaFilek">Uważam, że jeżeli fundusz ma swoje jednostki w województwach, to powinno to zostać w kompetencji działów państwowego funduszu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli te kompetencje pozostaną w województwach, to nie będzie to dobre, gdyż nie może być tak, iż osoba zamieszkująca małą miejscowość będzie musiała jechać do odległego województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AnnaFilek">Nie chodzi mi o dojeżdżanie do ośrodka, tylko finansowanie tych warsztatów terapii zajęciowej.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AnnaFilek">Zespół powiatowy orzeka, czy człowiek ten nadaje się do warsztatu terapii zajęciowej, a tylko organizatorzy warsztatów terapii zajęciowej załatwiają to na szczeblu wojewódzkim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pytam - co załatwiają?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AnnaFilek">Załatwiają organizację warsztatów terapii zajęciowej, gdyż tak dotąd było.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AnnaFilek">Mówię o całej organizacji i problemach dotyczących ustalenia odpłatności. Nie załatwiają tego osoby, które znajdują się w tych warsztatach, tylko załatwiane jest to przez osoby organizujące warsztaty. Jest to bardzo kosztowne i w związku z tym sądzę, iż jeżeli oddamy ten problem powiatom, to może się okazać, że nie starczy nam pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AnnaFilek">Jeżeli te środki pozostaną na szczeblu wojewódzkim, to będziemy mieli rozeznanie, gdzie najbardziej jest to potrzebne. Wygląda na to, iż każdy powiat będzie miał uprawnienia, a może na to zabraknąć pieniędzy. Sądzę, iż gospodarka będzie lepsza, jeżeli pieniądze pozostaną na wyższym szczeblu. O to mi chodziło.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#AnnaFilek">Pozostawiłabym wersję rządową, bez zadań dotyczących rehabilitacji społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AlicjaMurynowicz">W części IV na str. 23 w pkt. 2 mamy zapisane, że powiat realizuje zadania wynikające z ustawy o rehabilitacji zawodowej. W ppkt. 2 jest zapisane, że powiat realizuje zadania również w zakresie rehabilitacji społecznej osób niepełnosprawnych, w tym warsztatów terapii zajęciowej i turnusów rehabilitacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AlicjaMurynowicz">Musimy mieć świadomość, że decydujemy się na przeniesienie realizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i społecznej na powiaty w sytuacji, kiedy weszła w życie nowa ustawa, w której zmienia się struktura funkcjonowania PFRON w Polsce. Jeżeli zniesiemy to na niższy poziom niż województwo, czyli na powiat, to nie powstanie ani jeden warsztat terapii zajęciowej.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AlicjaMurynowicz">W rozprawie, którą przekazała pani poseł Staręga-Piasek mówi się, iż o niepełnosprawności orzekają powiatowe zespoły. Jest to druga instancja. Te zadania, także opłacane są przez PFRON. Przeniesienie tego na poziom pomocy społecznej, jest pewnego rodzaju nieporozumieniem.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AlicjaMurynowicz">Moim zdaniem, propozycja ta powinna być wykreślona i należy pozostawić dzisiejszy system funkcjonowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie tylko optujemy za wy-kreśleniem tego przepisu, lecz usunięciem go z całej ustawy. Można powiedzieć, że jest to dziwna nowelizacja tamtej ustawy, gdyż materia tutaj regulowana nie dotyczy tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nasz wniosek optuje za usunięciem tego zapisu, gdyż przepis ten nie dotyczy problemów poruszanych w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JanLityński">Jeżeli opowiemy się za pozostawieniem tego przepisu, to gdzie będzie jego miejsce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przepis ten powinien pozostać w tamtej ustawie, gdyż w tej nie ma dla niego miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">W ustawie o rehabilitacji zapis ten został zmieniony w inny sposób, lecz treść jest taka sama. Jest to zadanie realizowane na poziomie powiatu i gdzie przywołane jest powiatowe centrum.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ustawa o pomocy społecznej jest ustawą, którą czyta ok. 2,5 tys. wójtów, burmistrzów, klienci pomocy społecznej itd. W ustawie tej muszą być zapisane wszystkie kompetencje tych jednostek organizacyjnych pomocy społecznej, które do niej należą. Wydaje mi się, iż walka o abstrakcyjną czystość prawną, kosztem znajomości ustawy i zmniejszenia konfliktów na poziomie realizacji ustawy, jest sprawą, która powinna być rozstrzygnięta na korzyść komunikatywności ustawy.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Biorąc do ręki ustawę o pomocy społecznej nie wiem, gdzie mam szukać innych kompetencji jednostek organizacyjnych pomocy społecznej. Nie wszyscy posiadają wystarczającą znajomość prawa, aby dotrzeć do innych ustaw, wyszukać dodatkowe kompetencje dla swoich jednostek.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałabym podzielić dyskusję na dwie kwestie: gdzie ma być to zapisane i co ma być zapisane. Są to dwa różne problemy. Współfinansowanie przez PFRON będzie takie samo jak do tej pory. Tam, gdzie powstanie warsztat terapii zajęciowej będą przekazywane przez PFRON środki.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Mówimy o tym, kto i na jakim poziomie będzie prowadził rehabilitację. Wydaje mi się, iż lepszą instytucją spełniającą te zadania będzie powiat, a nie województwo, które jest odległe. Województwo może nie dostrzec potrzeb, które dostrzeże powiat. Nie ma innej jednostki poza powiatem, w interesie której leżałaby rehabilitacja i warsztaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanLityński">Przypominam, iż na tym etapie spór legislacyjny nie jest odpowiedni, gdyż my nie tworzymy prawa, tylko wydajemy opinię. Biuro Legislacyjne ustali odpowiednią wersję w momencie opracowywania ustaw, a więc spór powinien mieć charakter merytoryczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AnnaFilek">Kompetencje dotyczące orzekania i rehabilitacji powinny zostać w województwie. Taka powinna być nasza opinia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#RomanSroczyński">Opowiadam się za głęboką decentralizacją, a w zakresie pomocy społecznej, wydaje się to głęboko uzasadnione, lecz w sprawie takiej jak organizowanie turnusów rehabilitacyjnych, przeniesienie kompetencji na szczebel powiatu - jest nie wskazane.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#RomanSroczyński">Mogę wskazać kilka praktycznych przykładów. Na szczeblu centralnym odmówiłem trzem instytucjom ponownego organizowania turnusów rehabilitacyjnych. Powodem był zły stan urządzeń, budynków itd. Odmawiałem ważnym instytucjom organizowania turnusów w takich miejscach i przez to spotkały mnie różnego rodzaju szykany. Obawiam się, iż powiat nie będzie w stanie odmawiać takim instytucjom. Odbędzie się to na niekorzyść osób niepełnosprawnych.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#RomanSroczyński">Decentralizacja musi być rozsądna. Nie chcę powtarzać słów pani poseł Murynowicz, lecz takich ośrodków jest naprawdę niewiele. Nic nie wskazuje na to, iż środki te zostaną powiększone.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#RomanSroczyński">Przypominam, iż znowelizowaliśmy ustawę i według tej noweli sfera budżetowa nie płaci, gdy nie zatrudnia osób, w związku z tym marne są szanse na wzrost środków.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#RomanSroczyński">Na szczeblu wojewódzkim można hierarchizować te potrzeby, a na szczeblu powiatowym - jest to trudniejsze.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#RomanSroczyński">Uważam, że te kompetencje powinny być przypisane do szczebla wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanLityński">Nie musimy rozwiązywać tego problemu, gdyż możemy wydać opinię większości Komisji, dołączając opinię mniejszości Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławBrzózka">Moja uwaga jest ogólna. Nie zdążyliśmy od piątku dokładnie przestudiować wszystkich ustaw, które dzisiaj omawiamy. Dlatego proponuję, aby każdą ustawę pilotował poseł, który ją bardzo dobrze zna.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#StanisławBrzózka">W przypadku ustawy o pomocy społecznej, jest to pani poseł Staręga-Piasek i sądzę, iż powinniśmy jej zaufać, że zostało to wszystko dokładnie sprawdzone i porównane.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#StanisławBrzózka">Moje pytanie kieruję do pani poseł Staręgi-Piasek. Czy zapisane tutaj kompetencje dla powiatu i administracji rządowej w zakresie pomocy społecznej, zabierają coś gminom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AlicjaMurynowicz">Z dużym podziwem słucham pana posła Brzózki, gdyż trzeba posiadać dużo odwagi, aby przyznać się, iż nie przeczytało się ustawy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AlicjaMurynowicz">Nie neguję kompetencji pani poseł Staręgi-Piasek. Jest osobą prowadzącą pomoc społeczną przez okres dwóch kadencji. Nie oznacza to, iż nie mam prawa do własnego zdania, tym bardziej iż pani poseł przedstawia stanowisko podkomisji, a nie swoje własne.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AlicjaMurynowicz">Nie zgadzam się z wywodem, że należy zapisywać wszystkie problemy, gdyż chodzi o czytelność ustawy dla osoby korzystającej. Ważne jest, jakie są zasady, warunki, dokumentacja itd. Zadaniem rządu jest zaznaczenie kto i jakie przejmuje kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#AlicjaMurynowicz">Powracając do pytania pana posła Brzózki, czy uprawnienia powiatu zabiorą uprawnienia gminom, chciałam powiedzieć, iż we wcześniej omawianej zmianie w art. 9 zostaje utracona czytelność. W zmianie tej wyrazy „gminy lub powiatu” zastępuje się wyrazami „administracji samorządowej”. Można stwierdzić, iż może być to gmina, lecz także może być to powiat - kto ma o tym decydować? Nie jest to łatwe i należy czytać to kompleksowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławBrzózka">Czytałem przedstawiony projekt.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#StanisławBrzózka">Chciałem, aby pierwszy zabierał głos poseł, który specjalizuje się w tematyce danej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Proponuję, aby posłowie spojrzeli na jeszcze jeden dodatkowy dokument, a jest to wyjściowa ustawa o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę powiedzieć, że żadne kompetencje nie zostały odebrane gminie i przeniesione do powiatu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jednym z problemów są bezdomni. Bezdomni zostali podzieleni na dwie grupy: bezdomni, którzy utracili dach nad głową z powodu powodzi lub pożaru i bezdomni, którzy są osobami nie posiadającymi dachu nad głową od lat i mieszkającymi na dworcach.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pierwsza grupa jest przypisana gminom. Druga grupa została przypisana powiatom, dlatego że pięć dużych miast w Polsce, jak ukazuje rzeczywistość, nie może rozwiązać problemu bezdomności. Ta grupa bezdomnych jest podzielona na różnych bezdomnych.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Art. 9 mówi, że „obowiązek wykonywania zadań pomocy społecznej spoczywa na gminie oraz administracji samorządowej”.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Propozycja rządowa była następująca: „gminie i powiecie oraz administracji rządowej”. Ponieważ pojawiła się struktura województwa samorządowego, to wprowadzono „administracji samorządowej”. Nie jest prawdą, że nie wiadomo, co należy do gminy, a co do powiatu, gdyż w dalszych artykułach jest opisany podział kompetencji.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zdania dotyczące art. 10a są podzielone. Nadal mogę przedstawić wiele argumentów, że zadania, o których się mówi w art. 10 i art. 35 ustawy o niepełnosprawnych, powinny realizować powiaty.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">Proponuję przegłosowanie tego problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanLityński">W związku z tym proponuję przedstawić punkt do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Propozycja do przegłosowania jest następująca. W art. 10a, który mówi o zadaniach z zakresu administracji samorządowej, realizowanych przez powiaty, wykreślić zadania wynikające z przepisów wynikających z ustawy o rehabilitacji społecznej i przenieść je do zadań z zakresu administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zwracam uwagę, że współudział w finansowaniu warsztatów i likwidowaniu barier ze strony samorządu powiatowego będzie zerowy, gdyż będzie finansował to PFRON.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanLityński">Czy jeszcze jest to, co będziemy głosować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaFilek">Pani poseł Staręga-Piasek źle to przedstawiła, gdyż w każdym województwie będzie PFRON i województwo, te wydatki będzie pokrywało ze swojego budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanLityński">Prosiłbym o przedstawienie zapisu, a nie komentarza do zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chodzi o przywrócenie zapisu zawartego w projekcie rządowym, w części IV dotyczącej podziału kompetencyjnego. Chodzi tutaj o pozostawienie rehabilitacji społecznej osób niepełnosprawnych, w tym warsztatów terapii zajęciowej i turnusów rehabilitacyjnych na poziomie zadań administracji rządowej. Jest to wariant pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Drugi wariant - te same zadania będą realizowane na poziomie administracji samo-rządowej w powiecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanLityński">Czy wszystko jest jasne? Kto opowiada się za wariantem 1?</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JanLityński">W głosowaniu za wariantem pierwszym opowiedziało się 9 posłów.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#JanLityński">Kto opowiada się za wariantem drugim?</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#JanLityński">W głosowaniu za wariantem drugim opowiedziało się 5 posłów.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#JanLityński">Komisja będzie rekomendowała wariant pierwszy dotyczący pozostawienia kompetencji na poziomie zadań administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Art. 10a w propozycji rządowej jest zbiorem zamkniętym - zasugerowano by dodać wyrazy: „inne zadania wynikające z rozeznanych potrzeb”. Chodzi o to, aby powiat mógł robić co chce w danym zakresie, niekoniecznie to, co jest wymienione.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Kolejna zmiana przewiduje, aby do administracji rządowej należało pokrywanie wydatków na opiekę zdrowotną osobom bezdomnym, o których mowa w art. 10a. Chodzi tu o osoby bezdomne, którym nie może pomóc gmina. Zapis ten ostatecznie powinien być zsynchronizowany z zapisem w ustawie o ubezpieczeniach zdrowotnych.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Art. 11a pkt 5 - jest także zmianą redakcyjną, która zaznacza, iż w projekcie rządowym było przyznawanie specjalnego świadczenia pieniężnego dla usamodzielnionych wychowanków i niektórych placówek opiekuńczo-wychowawczych, resocjalizacyjnych zakładów dla nieletnich i rodzin zastępczych. Zostały tutaj pomieszane pojęcia.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Propozycja jest taka, aby przyznano specjalne świadczenie pieniężne dla osób opu-szczających niektóre rodzaje placówek opiekuńczo-wychowawczych. W ustawie o oświacie, placówki opiekuńczo-wychowawcze i resocjalizacyjne należą do jednej grupy zakładów dla nieletnich. Jest to nowe zadanie, które będzie dotyczyło powiatów, a celem jego jest zmniejszenie liczby bezdomnych.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Przechodzimy do następnej sprawy, a jest to zadanie z zakresu administracji rządowej, zlecone powiatom. Dotyczy to orzecznictwa pozarentowego. Pozostawienie tego na poziomie województwa jest bezsensem.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zaproponowano następującą konstrukcję, iż będą to zadania realizowane przez administrację rządową powierzoną powiatowi. Będzie to zmiana w ustawie o zatrudnieniu. W ustawie o pomocy społecznej mówi się tylko, że to należy do kompetencji. Powiatowy zespół do spraw orzekania, zwany dalej zespołem powołuje i odwołuje starosta w ramach zadań z zakresu administracji rządowej, powierzonych na podstawie porozumienia zawartego z wojewodą.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">W porozumieniu określa się zasięg terytorialny, szczegółowe warunki działania zespołu, uwzględniające sytuację osób niepełnosprawnych i właściwość miejscową. Zespół może obejmować swoim zasięgiem więcej niż jeden powiat.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">Tłumacząc to można uznać, iż będzie to należało do administracji rządowej. Administracja rządowa porozumiewa się z kilkoma powiatami na terenie swojego województwa. Nie w każdym powiecie powstaje organ orzekający, gdyż czasami jest tak, iż istnieje dwóch niepełnosprawnych, posiadających uprawnienia do pozarentowych świadczeń i wtedy powstaje ruchomy zespół działający na poziomie powiatu, w porozumieniu z wojewodą. Wojewoda jest drugą instancją odwoławczą, jeżeli chodzi o orzekanie.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chodzi tu o przybliżenie zespołu orzekającego do osoby niepełnosprawnej i nie zmusza to niepełnosprawnego do długich podróży po to, by uzyskać informacje o prawie do pomocy społecznej. Jest to zadanie ósme.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AnnaFilek">Uważam, że lepszą koncepcją będzie pozostawienie tych kompetencji wojewodzie, który będzie urządzał wyjazdowe sesje do powiatów. Proszę sobie wyobrazić, iż będą to ogromne koszty obciążające budżet państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AnnaFilek">Nie mam wyrobionego zdania, lecz przypominam, iż liczyliśmy te koszty. Pewne jest to, iż inwalidzi nie mogą dojeżdżać do województwa.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AnnaFilek">Zwracam uwagę na ten problem od strony kosztów, gdyż od strony merytorycznej - jest to bardzo dobre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#StanisławBrzózka">Uważam, iż te kompetencje powinny znaleźć się w powiecie. Doświadczenia wskazują, iż zmiany orzecznictwa nie są pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AnnaFilek">Wycofuję swoją propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AndrzejPiłat">Chcę powiedzieć, iż wojewódzkie zespoły orzekające były finansowane z Funduszu Pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AndrzejPiłat">Przy obecnej zmianie liczby województw, opowiadam się za tym, aby te centra pomocy powstały przy powiatach. Jest to zespół składający się z lekarzy. Problem kosztów, to problem miejsca, opłat dla lekarzy, problem sekretariatu itd. Wszystkie koszty, dotychczas ponosiły urzędy pracy.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AndrzejPiłat">Zwracam uwagę, iż jest to nowy twór, przy którym należy określić kto i z czego będzie go finansował. Poprzednio znajdowało się to w gestii urzędów pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanChmielewski">W czasie dyskusji podkomisji mówiliśmy, że można by to pokrywać poprzez formę kontraktu. Jest to rozwiązanie szczegółowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanLityński">Zdanie posła Chmielewskiego jest niezwykle istotne, gdyż jest on przewodniczącym podkomisji powołanej przez Komisję Nadzwyczajną, która będzie przyjmowała nasze opinie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Uwadze Komisji powierzam rozważenie zadań powiatowego centrum pomocy rodzinie. Nazwa nie tylko ma sugerować, iż jest to struktura pomocy społecznej, lecz także, iż ma to służyć pomocy rodzinie. Centrum to, ma zająć się osobami opuszczającymi domy dziecka, zakłady karne. Tutaj pojawia się następne zadanie, wynikające z propozycji rządowej, a mianowicie chodzi o sprawy rodzin zastępczych, rodzin kontraktowych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Propozycja jest taka, aby na poziomie powiatu były organizowane i prowadzone placówki opiekuńczo-wychowawcze. Innymi słowy jest to sprawa domów dziecka, którym powiatowe centrum będzie wypłacało rodzinie pieniądze i pomagało integrować się ze społeczeństwem osobom opuszczającym domy dziecka. Chcę powiedzieć, iż istnieje ok. 360 domów dziecka. Organizowanie i prowadzenie placówek opiekuńczo-wychowawczych jest wykonywane przez domy dziecka.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Art. 11b - zadania z zakresu pomocy społecznej organizowane przez samorząd wojewódzki. Ważne jest przypomnienie sobie, co należy do zadań gminy, powiatu i wtedy będziemy mogli odczytać, co należy do zadań samorządu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zadania samorządu wojewódzkiego, wynikają ze wskazań ustawy o samorządzie wojewódzkim. Podkomisja proponuje dopisanie dwóch zadań, które wydają się bardzo ważne. Są to:</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">- identyfikowanie przyczyn ubóstwa na poziomie województwa,</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">- wspieranie i prowadzenie działalności na rzecz wyrównywania poziomu życia mieszkańców województwa.</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">Elementy te, na poziomie wojewódzkim w ogóle nie są rozpatrywane, a problemy te są niebywale ważne, a jak to będzie funkcjonowało, to czas pokaże.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#JoannaStaręgaPiasek">Z racji bardzo dużych województw, problem ten jest sprawą inspiracji i promowania nowatorskich rozwiązań w zakresie pomocy społecznej. Jest to kompetencja województwa samorządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanLityński">Proponuję, byśmy zrezygnowali z rozwiązań „nowatorskich”. Może być tak, iż rozwiązania nowatorskie nie będą dobre, a także nie wydaje mi się, aby w ustawie było miejsce na takie rozstrzygnięcia. Wyraz „nowatorskie” jest publicystyczny, a nie ustawowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Art. 12 jest zmianą redakcyjną.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Art. 31 - jest mało istotną zmianą. Jest to zmiana zapisu dotyczącego pomocy w integracji osób objętych całkowitą opieką w placówkach opiekuńczo-wychowawczych.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli chodzi o zmiany w ustawie o rehabilitacji społecznej, to rozumiem, iż zostało to przegłosowane i w konsekwencji zapisy te będą miały lepsze brzmienie.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli chodzi o ustawę o ochronie zdrowia psychicznego, to chciałam powiedzieć, iż jest to zupełnie inaczej rozwiązane. Domy dla osób z zaburzeniami psychicznymi prowadzone są przez administrację samorządową.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">W ustawie o pomocy społecznej domy pomocy społecznej prowadzone są przez powiaty. Ich finansowanie jest odrębnym problemem. Brakuje jednolitości w rozwiązaniach ustawowych. Przypominam, iż 139 domów dla osób z zaburzeniami psychicznymi jest prowadzonych przez pomoc społeczną. W związku z tym Komisja musi rozstrzygnąć, czy pozytywne jest uzasadnienie niejednolitych rozwiązań i jak to ma być rozwiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanLityński">Jeżeli domów tych jest 139, to jest to zbyt mała liczba dla powiatu. Domy te przypadkowo są usytuowane na terenie powiatów i w związku z tym każdy powiat będzie miał inne zadanie. Czy jest to rozwiązanie prawidłowe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jest to szerszy problem. Rozwiązanie tego problemu dotyczy finansowania pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Istnieją dwa rozwiązania. Pierwsze - jest to zadanie administracji rządowej i środki są przekazywane do powiatu. Powiaty utrzymują te domy, a odpłatność jest odprowadzana do budżetu.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Drugi wariant jest propozycją pana ministra Gałęziaka, a dotyczy on wprowadzenia finansowania pojedynczych osób w domach pomocy społecznej. Wydaje mi się, iż w tej chwili nie jest to najlepsza propozycja.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jest to trudna decyzja. Obciążanie kosztami powiatu jest trudne, tym bardziej iż w domach tych mieszkają osoby spoza powiatu i nie ma sposobu na refundację ich pobytu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AnnaFilek">Będzie 300 powiatów, a domów pomocy 139. Nie można obciążać powiatów kosztami tej samorządności. Wydaje mi się, iż nowatorskie rozwiązania pana ministra Gałęziaka mogą być wprowadzone w dalszym etapie, a nie na poziomie ustaw kompetencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AnnaFilek">Problem ten pozostawiłabym w kompetencji województwa. Województwo może to zlecić tym powiatom, w których te domy się znajdują. Takie proponowałabym rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanLityński">Czy ktoś chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanChmielewski">Jeżeli dom pomocy społecznej znajduje się na terenie danego powiatu, to czy inne powiaty nie mogłyby pokryć kosztów utrzymania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Tak można byłoby uczynić w wypadku nowych osób przyjętych do domów pomocy społecznej. Na powiat nie może spaść obowiązek finansowania osób już mieszkających w domach pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chciałabym powiedzieć o jednej trudności wynikającej z różnego rozwiązania w ustawie. Trudno jest przeprowadzić linię demarkacyjną pomiędzy domami dla osób chorych psychicznie, a domami dla osób dementywnych. Jeżeli jedno z rozwiązań będzie korzystniejsze dla powiatu, to być może kwalifikacja poszczególnych domów pomocy społecznej, może być ogromnym problemem.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Powinno być wprowadzone jednolite rozwiązanie dla domów pomocy społecznej. Nie w każdym powiecie jest potrzebna cała gama domów pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanLityński">Proszę o sformułowanie wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Moja propozycja jest unikowa. Tak długo, dopóki nie ma ustawy o finansowaniu i nie ma pełnej jasności, to trudno jest podjąć ostateczną decyzję. Być może powinna istnieć dotacja pomocowa lub subwencje celowe dla powiatu, który prowadzi dom pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Proponowałabym zwrócić uwagę Komisji Nadzwyczajnej na odmienność, Wtedy, kiedy będą gotowe ustawy kompetencyjne i ustawa o finansowaniu, należy podjąć decyzję.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Proponowałabym zachować postawę asekuracyjną, gdyż należy zwrócić uwagę, iż jest to dwojako finansowane - inaczej w ustawie psychiatrycznej, a inaczej w ustawie o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pan poseł Chmielewski, który jest przewodniczącym podkomisji ds. pomocy społecznej, będzie mógł zgłosić ten temat wtedy, gdy otrzymamy jasność w sprawie finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanLityński">Wydaje się, iż w subwencji ogólnej byłoby to ryzykowne posunięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jest to ryzykowne posunięcie, gdyż choroby psychiczne nie staną się pierwszoplanową kategorią interesującą starostów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AnnaFilek">Przyjmuję wypowiedź pani poseł Staręgi-Piasek.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#AnnaFilek">Nie chciałabym, aby propozycja ta była sformułowana jak w przedstawionym załączniku. Po zdaniu „W ustawie o ochronie zdrowia psychicznego zostały odmiennie niż w ustawie o pomocy społecznej przypisane kompetencje samorządu wojewódzkiego” należy dopisać „Komisja wnioskuje, że te kompetencje powinny być przypisane jednej instancji”. Powinno być określone, czy ma to pozostać w województwie, czy w powiecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanLityński">Czy propozycja ta została przyjęta?</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JanLityński">Rozumiem, iż pani poseł Staręga-Piasek przyjęła tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JanLityński">Czy są inne uwagi? Nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Ostatnia ustawa, jest ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zaznaczono, że w art. 22 w dodanym ust. 1a i w ust. 2 pkt 1 oraz art. 40a, należy wykreślić wyrazy „oraz domy pomocy społecznej”. Motywujemy to tym, iż nie istnieją domy pomocy społecznej dla alkoholików.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">W uzasadnieniu podane jest, iż alkoholizm nie jest kwalifikacją do domu pomocy społecznej, ze wszech miar nie wskazane jest organizowanie specjalnych domów dla alkoholików. Są różne próby rozwiązania problemów alkoholowych w domach pomocy społecznej, lecz niewyobrażalny jest dom pomocy społecznej dla alkoholików.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Należy wykreślić z ustawy tę instytucję. Wykreślenie tych wyrazów nie będzie oznaczało, że pomoc społeczna odsunie się od problemu rozwiązywania problemów alkoholowych wśród mieszkańców domów pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanLityński">Czy są uwagi? Nie widzę. W związku z tym przyjmujemy tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Z tego co zrozumiałam, Komisje nie wyrażą zgody co do jednej kwestii, a mianowicie rehabilitacji społecznej i zawodowej na poziomie powiatu, gdyż powinno się tym zająć województwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanLityński">W opinii proszę napisać, iż było to zdanie mniejszości posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZofiaWilczyńska">Chciałabym zwrócić uwagę na zmianę zaproponowaną w art. 31d. W ust. 1 wyrazy „dzieciom i młodzieży” zastępuje się wyrazami „nieletnim dzieciom”.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#ZofiaWilczyńska">Chcę zwrócić uwagę, iż nie ma „nieletnich dzieci”, istnieją „dzieci i małoletni”. Dlatego proponuję zmianę zapisu na „dzieciom i małoletnim”. Do 13 roku życia jest się dzieckiem, a do 16 roku życia jest się małoletnim, a nie małoletnim dzieckiem.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#ZofiaWilczyńska">Rozmawiałam z przedstawicielem Biura Legislacyjnego, który potwierdza celowość proponowanego przeze mnie zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Chcę powiedzieć, iż jest to dosłowne brzmienie w ustawie o oświacie. Zapis ten dotyczy rodzin zastępczych. Został on wprowadzony na wniosek Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jeżeli zapiszemy „dzieciom i młodzieży”, a dotyczy to delegacji dla rodzin zastępczych, to nie wiadomo, czy są to ci sami, którzy zostali nazwani „nieletnimi dziećmi”. Jest to zapisane w ustawie o oświacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ZofiaWilczyńska">Chcę zwrócić uwagę, iż pracowałam nad projektem zmiany ustawy o systemie oświaty i nie spotykam tam zapisu „małoletnie dzieci”.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#ZofiaWilczyńska">W kodeksach rodzinno-opiekuńczych nie istnieje zapis „małoletnie dzieci”. Może dojść do takiej sytuacji, iż obejmiemy tym dzieci do lat 13. Powinniśmy pozostawić zapis „dzieciom i małoletnim”, gdyż do 16 roku życia jest osobą małoletnią.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#ZofiaWilczyńska">Proponowałabym zapis „dzieciom i małoletnim”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JanLityński">Przypominam, iż my nie tworzymy prawa, tylko opiniujemy. Proponuję, abyśmy w naszej opinii zwrócili uwagę na niejednolitość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AlicjaMurynowicz">Chciałabym powrócić do zmiany 6.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#AlicjaMurynowicz">Interesuje mnie jedna sprawa. Zapisane jest, iż jest to zmiana redakcyjna. W poprawce tej w ust. 1 w pkt. 3 na końcu dodaje się wyrazy „a także nadzór nad placówkami opiekuńczo-wychowawczymi”.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#AlicjaMurynowicz">Mam pytanie, czy chodzi o to, aby objęte było opracowanie i wdrażanie celowych programów, w tym służących realizacji zadań pomocy społecznej? Jakie inne programy zostaną zapisane? Czy jest sens by dokonywać tej zmiany?</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#AlicjaMurynowicz">Wydaje mi się, że jeżeli mówimy o zakresie pomocy społecznej dla wojewody, to po-winniśmy zapisać „jako celowy program dotyczący realizacji zadań pomocy społecznej”. Nie powinniśmy zapisywać „różnych zadań, a w tym zadań służących realizacji”. Uważam, że to nie powinno mieć miejsca.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#AlicjaMurynowicz">Następna zmiana, która budzi moje wątpliwości, to zmiana do art. 12a. Jeżeli chcemy skreślić zapis „w miarę posiadanych środków”, to mówimy o tym, że organy administracji rządowej mają za zadanie wspierać finansowo placówki. W tej sytuacji, nawet jeżeli nie będzie środków, to organy zobowiązane są do wspierania tych placówek. Co stanie się, jeżeli nie będzie tych środków?</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#AlicjaMurynowicz">Dlatego uważam, iż nie jest celowe skreślenie tych wyrazów. Jest to pewnego rodzaju unik. Tych środków jest bardzo mało i jeżeli pozostawimy obligatoryjność, to można dojść do sytuacji, że ich zabraknie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanLityński">Wydaje mi się, iż powinno być to obligatoryjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zachęcam do dokładnego przeczytania art. 12. Brzmi on „Organy administracji rządowej, jednostki samorządu terytorialnego mogą zlecać...”. W wyrazach „mogą zlecać” kryje się fakultatywność, a nie obligatoryjność.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">I dalej „...mogą zlecać w drodze umowy osobom fizycznym, zadania z zakresu pomocy społecznej oraz wspierać je, w tym finansowo”. Nikt nie wspiera żadnych placówek bez posiadania środków. Podanie wyrazów „w miarę posiadanych środków”, jest zwrotem, który wprowadzamy - doprowadza do bezsensu.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pierwsza uwaga proponuje - „kontrola obowiązującego standardu usług i akceptacja programów naprawczych” równa się ograniczeniu tych programów. Chcę powiedzieć, iż programy naprawcze zostały wprowadzone przez poprzedni rząd. Programy naprawcze dotyczyły standaryzacji i unifikacji standardów. Chodzi o to, aby kontrola obejmowała obowiązujący standard i akceptowała różne programy, niekoniecznie te, które mają charakter naprawczy.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Pozostają programy naprawcze, lecz nie ogranicza to zadań administracji rządowej, sprowadza się tylko do nadzoru nad programami naprawczymi.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Proszę zwrócić uwagę, iż w ust. 5 poruszony jest niezwykły problem, a mianowicie konieczność wprowadzenia nadzoru nad wszystkimi domami pomocy społecznej, niezależnie od tego, jaki podmiot prowadzi te domy.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jeżeli na naszym terenie istnieje dom pomocy społecznej prowadzony przez osoby fizyczne, to warto się tym zainteresować, gdyż standardem odbiegają od przyjętych norm na niekorzyść mieszkańców. W domach tych jest wysoka odpłatność i brak jakiegokolwiek nadzoru nad warunkami życia osób w nich mieszkających.</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#JoannaStaręgaPiasek">W związku z tym chodzi o to, aby kompetencje rządu realizowane przez województwo rządowe nie były ograniczone do programów naprawczych. Dotyczy to rozszerzenia zakresu ponad programy naprawcze. Dotyczy to poprawki b.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#ZofiaWilczyńska">Proszę panią poseł Staręga-Piasek o wytłumaczenie pewnej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#ZofiaWilczyńska">W art. 31d w pkt. 6 zapisane jest, że „wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 5 pkt 2, nie przysługuje rodzinom zastępczym, blisko spokrewnionym z dzieckiem”. Mam na myśli odpłatność, którą każdego miesiąca otrzymuje rodzina zastępcza.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#ZofiaWilczyńska">Czy w związku z wejściem w życie tego zapisu dziadkowie, którzy adoptowali wnuka nie będą z tego tytułu otrzymywali żadnego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Optowałam, za jak najszerszym zapisaniem tego artykułu. Wymogi konstytucyjne sugerują, aby umieścić pewne wskazania dotyczące rozwiązań na poziomie rozporządzenia Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">W tym zapisie wprowadzono propozycję, aby rodziny zastępcze - rodziny kontraktowe, rodzinne domy dziecka - miały dwie formy wsparcia. Jedna to pomoc finansowa na utrzymanie dziecka. Druga propozycja dotyczy rodzin kontraktowych.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Rodziny kontraktowe są to rodziny, w których opiekunowie zamiast podejmować pracę na zewnątrz, są wynagradzani za sprawowanie opieki nad pięciorgiem, dziesięciorgiem itd. dzieci. Chodzi o to, aby osoby te z tytułu świadczonych usług opiekuńczych i wychowawczych mogły otrzymywać pensje za sprawowanie opieki. Jest to alternatywa dla domów dziecka.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#JoannaStaręgaPiasek">Rodzin kontraktowych dotyczy pkt 6 mówiący, że „wynagrodzenie z tytułu świadczonych usług opiekuńczych i wychowawczych, nie przysługuje rodzinom blisko spokrewnionym z dzieckiem”. Jest tak, dlatego że dziadek czy babcia opiekują się dzieckiem, otrzymują pieniądze na opiekę nad tym dzieckiem, lecz nie muszą być wynagradzani z tego tytułu.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#JoannaStaręgaPiasek">Sformułowanie „blisko spokrewniony” jest materią, która powinna być rozstrzygnięta w rozporządzeniu. Jest delegacja art. 31f ust. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZofiaWilczyńska">Nie zrozumiałam pewnych spraw.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#ZofiaWilczyńska">Pracowałam nad tą problematyką z panem prof. Stelmachowskim. Może dojść do następującej sytuacji, że giną rodzice biologiczni, pozostaje dwoje dzieci, dla których babcia i dziadek stanowią rodzinę zastępczą. Dzieci otrzymują rentę po swoich rodzicach. Dziadkowie otrzymują świadczenie jako pensję za to, że stanowią tę rodzinę zastępczą.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#ZofiaWilczyńska">Rodzina kontraktowa to zupełnie coś innego, gdyż nie jest to rodzina spokrewniona. Czy w tym wypadku rodzina blisko spokrewniona np. ciocia otrzyma wynagrodzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Będzie to materia rozporządzenia. W art. 31f jest powiedziane, że Rada Ministrów w drodze rozporządzenia określi rodzaje rodzin zastępczych.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Rada Ministrów określi szczegółowe zasady ich funkcjonowania w zależności od zakresu świadczonej opieki, a także wysokość i szczegółowe zasady wynagradzania, doboru rodzin zastępczych oraz umieszczenia w nich dzieci, a także wysokość odpłatności rodziców za pobyt dzieci. Nie umiem powiedzieć, jak Rada Ministrów to rozstrzygnie.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Możemy projekt rozporządzenia przedyskutować przed ostatecznym przyjęciem przez Radę Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AnnaFilek">Jeżeli damy takie wytyczne, że takiego wynagrodzenia nie mogą pobierać osoby blisko spokrewnione z dzieckiem, to na pewno tak będzie, gdyż nie będziemy tego regulować na szczeblu rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JanLityński">Rozumiem, iż rozstrzygnęliśmy ten problem.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JanLityński">Czy pani poseł Wilczyńska proponuje inny zapis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Uważam, że pewne wskazania muszą wynikać z ustawy. Sądzę, iż osobie takiej jak babcia, dziadek nie należy płacić za to, że opiekuje się wnuczkiem, natomiast należy dać pieniądze na utrzymanie tego dziecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ZofiaWilczyńska">Aby zakończyć ten problem stwierdzam, iż nie jest to sprawiedliwie.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#ZofiaWilczyńska">Zwracam się z prośbą do pana posła Lityńskiego o zbadanie zasadności tej sprawy, gdyż uważam, iż nie występuje równość w tej kwestii. Ciocia nie musi opiekować się dzieckiem, gdyż może ono przebywać w domu dziecka.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#ZofiaWilczyńska">Uważam, iż mój postulat jest słuszny. Osoba blisko spokrewniona może być np. rencistą, są różne sytuacje w życiu. Problem jest niezwykle istotny, a domy dziecka są prze-pełnione. Miejmy na uwadze, iż sierot naturalnych jest mało. Większość dzieci przebywających w domach dziecka, to sieroty społeczne.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#ZofiaWilczyńska">W przypadku, kiedy osobom blisko spokrewnionym zabierzemy ten dodatek, to liczba takich dzieci wzrośnie. Prosiłabym, aby pan poseł Chmielewski zechciał przyjrzeć się temu problemowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanChmielewski">Opowiadam się za usunięciem tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Uważam, iż najbliżej spokrewnieni, podejmujący się opieki i otrzymujący wsparcie finansowe, powinni tę opiekę sprawować.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">Wydaje mi się, iż bliska rodzina ma pewien moralny obowiązek wsparcia dziecka, a nie z powodu pieniędzy, które otrzyma. Taka jest decyzja Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanLityński">Wydaje mi się, iż dalsza dyskusja nie ma sensu, gdyż będziemy powtarzać omówione argumenty.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#JanLityński">Rozumiem, iż większość posłów opowiada się za usunięciem tego zapisu i w związku z tym pani poseł Staręga-Piasek umieści to w sprawozdaniu. Czy są uwagi do zmian ustawy o pomocy społecznej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AlicjaMurynowicz">Przepraszam panią poseł Staręga-Piasek, gdyż zacytowałam nie to, co chciałam. Nie chodziło mi o art. 12 ust. 4, gdyż pani argumentacja jest trafna.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#AlicjaMurynowicz">Chodziło mi o art. 116, jest to strona 3 w załączniku. Tam jest ta zmiana, o której mówiłam.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#AlicjaMurynowicz">W poprawce tej jest zapis „opracowywanie, wdrażanie celowych programów, w tym służących realizacji zadań pomocy społecznej”. Uważam, iż ostatnie stwierdzenie jest zbędne, gdyż jest to określone w całości zadań własnych z zakresu pomocy społecznej. O ten artykuł mi chodziło i proszę o odniesienie się do mojej wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Moja argumentacja i propozycja jest następująca - „opracowywanie i wdrażanie celowych programów służących realizacji zadań pomocy społecznej”. Dotyczy to różnych programów i różnych kategorii, w tym dofinansowanie programów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AlicjaMurynowicz">W swoim projekcie rząd proponuje: „Opracowywanie i wdrażanie celowych programów służących realizacji... w tym dofinansowania programów”, natomiast pani poseł proponuje „opracowywanie i wdrażanie celowych programów, w tym służących realizacji...” - jest to odwrócenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Jest to źle zapisane. Chodzi o to, aby zapis był następujący: „Opracowywanie i wdrażanie programów celowych, służących realizacji zadań pomocy społecznej, dofinansowywanie tych programów, w tym naprawczych realizowanych przez domy pomocy społecznej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JanLityński">Pkt b jest źle sformułowany i należy go poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chcielibyśmy prosić państwa o ewentualne rozważenie umieszczenia w sporządzonej opinii pewnej wzmianki. W art. 31d i dalszych artykułach są zawarte przepisy dotyczące rodzin zastępczych. Jest to dokładne przeniesienie określonych przepisów artykułów ustawy o systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ustawa o systemie oświaty nie znajduje się w pakiecie ustaw kompetencyjnych. Wymaga to skreślenia. Poszę o rozważenie tego pomysłu i wpisanie takiej wzmianki do opinii. Sądzę, iż należy utrzymać artykuły dotyczące rodzin zastępczych. Wymaga to zmiany ustawy o systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Gdyby ustawa ta znajdowała się w pakiecie ustaw kompetencyjnych, to można byłoby dokonać porównania. Z uwagi na to, iż ustawa ta nie znajduje się w tym pakiecie, wydaje się celowe, aby Komisja to zaznaczyła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanLityński">Na tym etapie wystarczy jak Biuro Legislacyjne KS zwróci uwagę na zaistniały fakt. Oczywiście możemy to zamieścić w naszej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Oczywiście możemy to zamieścić, lecz z tego co wiem, wczoraj Rada Ministrów przyjęła ustawę kompetencyjną dotyczącą oświaty. W ustawie nie są zamieszczone takie zapisy, lecz dla porządku warto to zamieścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JanLityński">Biuro Legislacyjne, po zlikwidowaniu Komisji Ustawodawczej, ma dość istotne kompetencje. Wydaje się, iż nadeszła pora, by skorzystać z tych uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#JanLityński">Czy są uwagi do zmian w ustawie o pomocy społecznej?</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#JanLityński">Rozumiem, iż akceptujemy zmiany.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#JanLityński">Czy ktoś ma uwagi do zmian w ustawach kompetencyjnych w zakresie zasiłku pielęgnacyjnego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#JanLityński">Rozumiem, iż zmiany zostały zaakceptowane.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#JanLityński">Przechodzimy do pkt. 13 - Ustawa o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#JanLityński">W tej sprawie nie posiadamy opinii podkomisji i w związku z tym musimy polegać na naszej wiedzy. Posiadamy opinię doradcy naszej Komisji Cezarego Miżejewskiego, którego proszę o omówienie problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#CezaryMiżejewski">Posiadam opinię do dwóch ustaw. Pierwsza - to ochrona roszczeń pracowniczych, druga - zatrudnienie i przeciwdziałanie bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#CezaryMiżejewski">Pomijam kwestie terminologiczne, które pozostawiłem do wglądu dla Biura Legislacyjnego KS. Jeżeli chodzi o kwestie merytoryczne, to pierwszą z nich jest kwestia dotycząca zmiany w art. 4 przenosząca kompetencje koordynowania różnych instytucji, organów, organizacji zajmujących się bezrobociem w ramach ustawy - z ministra pracy i polityki socjalnej na prezesa Krajowego Urzędu Pracy. Moim zdaniem, zmiana ta jest nieuzasadniona.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#CezaryMiżejewski">Generalne rozstrzygnięcie w ustawie oceniam jako „niedoróbkę” w ustawie. Cała ustawa jest kompromisem. Wydaje się, iż należy pozostawić strukturę administracji specjalnej albo przenieść na samorządową, by była jasność sprawy, gdyż w chwili obecnej jest to nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#CezaryMiżejewski">Nie ukrywam, iż skłaniam się ku temu, by była to administracja specjalna. To jest generalny problem, który należy rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#CezaryMiżejewski">Następnym problemem jest kwestia robót publicznych. W mojej opinii pojawia się kwestia, która została wskazana w autopoprawce. Zarzucałem, iż nieprecyzyjnie jest określony sposób, w jaki samorządy publiczne mogą organizować roboty publiczne. W autopoprawce zostało to skorygowane, iż roboty publiczne są finansowane przez samorządy wojewódzkie.</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#CezaryMiżejewski">Możliwe są trzy rozstrzygnięcia:</u>
          <u xml:id="u-81.6" who="#CezaryMiżejewski">- zostanie to w kompetencji samorządu terytorialnego,</u>
          <u xml:id="u-81.7" who="#CezaryMiżejewski">- przekazać do powiatu, tak naprawdę większość robót publicznych jest organizowanych na poziomie gminnym i powiatowym,</u>
          <u xml:id="u-81.8" who="#CezaryMiżejewski">- pozostawić tak, jak jest obecnie.</u>
          <u xml:id="u-81.9" who="#CezaryMiżejewski">Warto przypomnieć, że według dotychczasowych zasad, samorząd gminy finansuje roboty publiczne w części kosztów rzeczowych, zaś Fundusz Pracy finansował koszty osobowe oraz w niektórych przypadkach część kosztów rzeczowych. Powstaje pytanie - jeżeli wszystko przerzucimy na samorząd, nie znając ustaw finansujących budżet wojewódzki czy powiatowy, to czy przypadkiem nie będzie to przekazanie kompetencji bez środków?</u>
          <u xml:id="u-81.10" who="#CezaryMiżejewski">Jest to ważne pytanie, gdyż Fundusz Pracy posiada pewne środki przeznaczone na roboty publiczne. Kwota ta może się zmniejszać lub zwiększać w zależności, jakie są potrzeby regionalne.</u>
          <u xml:id="u-81.11" who="#CezaryMiżejewski">Następnym punktem jest przekazanie wydatków na finansowanie praktyk młodocianych. ta zmiana jest neutralna, ponieważ jest to świadczenie obligatoryjne. Rozumiem, iż samorząd powiatowy otrzyma refundację wydatków na ten cel.</u>
          <u xml:id="u-81.12" who="#CezaryMiżejewski">Trzecia istotna zmiana, o której tu nie pisałem, ale która jest najprostsza i bardzo łatwa do akceptacji, to jest to, żeby rady powiatowe i wojewódzkie urzędy pracy mogły zlecać samorządom różnego rodzaju zadania na zasadzie pewnego porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-81.13" who="#CezaryMiżejewski">Następnym problemem jest ustawa o zatrudnieniu, dotycząca wspierania regionalnych i lokalnych rynków pracy. W ustawie przekazuje się do kompetencji samorządu wojewódzkiego kwestie inwestycji infrastrukturalnych i regionalnych programów restrukturyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-81.14" who="#CezaryMiżejewski">Z tego wynika, iż samorząd wojewódzki będzie robił inwestycje infrastrukturalne. Jest to mechaniczne przeniesienie zapisów z obecnych zapisów. Wyglądało to tak - wojewoda otrzymywał środki, rozdzielał je pomiędzy gminy, które realizowały inwestycje infrastrukturalne.</u>
          <u xml:id="u-81.15" who="#CezaryMiżejewski">Z zapisów tych wynika, iż samorząd wojewódzki będzie realizował inwestycje infrastrukturalne, a jest to bezsensowne.</u>
          <u xml:id="u-81.16" who="#CezaryMiżejewski">Następną kwestią jest problem dotyczący regionalnych programów restrukturyzacyjnych. Problem ten należy omówić szerzej, gdyż ta część ustawy była tak zwanym substytutem polityki regionalnej państwa. Dyskutowałem z panią minister Gęsicką o przeredagowaniu całego rozdziału, lub stworzeniu nowej ustawy o polityce regionalnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-81.17" who="#CezaryMiżejewski">Wymagało to odpowiedzi na pytanie, kto będzie koordynował politykę regionalną państwa? Jaka będzie rola ministra pracy? Czy dotacje budżetowe będą takie same?</u>
          <u xml:id="u-81.18" who="#CezaryMiżejewski">Kolejny problem - co należy uczynić z gminami zagrożonymi bezrobociem? na terenie tych obszarów przysługują różnego rodzaju świadczenia socjalne i preferencje ekonomiczne.</u>
          <u xml:id="u-81.19" who="#CezaryMiżejewski">Jeżeli problem dotyczy gmin, to jest to proste. Należy skonstruować delegację, iż te uprawnienia przysługują do czasu określenia nowej mapy powiatów zagrożonych wysokim bezrobociem.</u>
          <u xml:id="u-81.20" who="#CezaryMiżejewski">Trudniejsza sprawa jest z uprawnieniami na terenie restrukturyzowanych regionów, np. woj. katowickie, część woj. łódzkiego, wałbrzyskiego. Przy przebudowie wojewódzkiej należy dać delegację, która wskaże, iż gminy tych województw posiadają uprawnienia do czasu określenia nowych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanLityński">Dziękuję za wypowiedź. Otwieram dyskusję. Czy ktoś chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławSzwed">Opowiadam się za utrzymaniem administracji specjalnej. Uzasadnię dlaczego tak jest. Na tym etapie pracy przy reformowaniu kraju jest to jedna z nielicznych instytucji, która dobrze pracuje. Rozbicie tego - moim zdaniem - byłoby nierozsądne.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#StanisławSzwed">Mam pełną świadomość, iż samorządy oczekują na zmianę w tym zakresie i bardziej patrzyły na stronę finansową, a nie na zakres pracy związany z urzędem pracy. Nie po-siadając informacji na temat finansowania poszczególnych szczebli administracji, trudno jest dyskutować na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#StanisławSzwed">Sądzę, iż rozwiązanie przedstawione przez rząd jest rozwiązaniem kompromisowym, wychodzącym naprzeciw samorządom. Popieram propozycję rządową.</u>
          <u xml:id="u-83.3" who="#StanisławSzwed">Zgadzam się z panem Miżejewskim w kwestii dotyczącej robót publicznych. Sądzę, iż te kompetencje powinny przejąć powiaty.</u>
          <u xml:id="u-83.4" who="#StanisławSzwed">Chciałbym przedstawić państwu opinię Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, która jednoznacznie opowiada się za utrzymaniem administracji specjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ZbigniewMroziński">Przez długi czas miałem do czynienia z problemami dotyczącymi bezrobocia. Z mojego doświadczenia wiem, iż samorządy nie spełniłyby oczekiwanych nadziei. Samorządy nie umieją rozwiązywać problemów bezrobocia i jeżeli coś się dzieje, to korzystają z Fundusz Pracy, nie wykorzystując żadnych środków do poprawienia sytuacji w swojej gminie.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#ZbigniewMroziński">To, że urzędy pracy poprzez swoją strukturę spełniły zadania i spełniają z powodzeniem - to jest to wysiłek i współpraca z krajami, które są członkami Unii Europejskiej. Nie można uczynić tego administracją specjalną zarządzaną centralnie, z takich powodów. że gmina nie poradziłaby sobie z tym zadaniem. W jednych rejonach bezrobocie jest mniejsze, a w innych większe. W jednych gminach zasiłek wypłacany jest przez 6 miesięcy, a w innych przez 18 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#ZbigniewMroziński">Jeżeli mówimy, że mamy wszystko połączyć z Unią Europejską, to tego typu administracja powinna być zarządzana centralnie. Administracja w krajach Unii Europejskiej jest administracją wydzieloną o pionowej strukturze zarządzania i finansowania.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#ZbigniewMroziński">Dopiero, kiedy utworzymy takie struktury, to będziemy mogli zintegrować się z Unią Europejską. Musimy być także w zgodzie z prawem, które obowiązuje na świecie. Należy odejść od pomysłu, aby gminy bezpośrednio zarządzały urzędami pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanLityński">Pańskie argumenty dotyczą gmin, a kontrowersja nie dotyczy gmin tylko rejonów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZbigniewMroziński">Spoglądając na powiaty, to jeden nie jest równy drugiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanLityński">Nie rozumiem pańskiej wypowiedzi. Czy pan chce zlikwidować powiatowe urzędy pracy?</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JanLityński">Nie ma kontrowersji, że powinny być powiatowe urzędy pracy. Kontrowersja dotyczy tylko tego, w czyjej kompetencji powinny one się znaleźć. To, że powiat powiatowi nie jest równy - jest oczywiste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ZbigniewMroziński">Nie chodzi o wyłączenie powiatowych urzędów pracy, tylko o to, iż powinna to być administracja specjalna, wydzielona i kierowana pionowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MaciejManicki">Moją wypowiedź rozpocznę od kwestii związanej z kompetencjami prezesa Krajowego Urzędu Pracy. Jeżeli chodzi o zmiany w art. 4 ust. 1, to nie chcę podnosić kwestii merytorycznych. Dodawany ust. 2 mówi o roli ministra pracy. Jest to rozbudowane w sposób niewłaściwy.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MaciejManicki">Nie może być to zapisane w sposób, że „prezes Krajowego Urzędu Pracy w zakresie objętym ustawą współdziała oraz koordynuje działalność organów, organizacji i instytucji zajmujących się problematyką zatrudnienia”. Wynika z tego, że prezes Krajowego Urzędu Pracy będzie koordynował działalność związków zawodowych.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#MaciejManicki">Jest to zbędne przesuwanie ustaw. Może to uczynić Komisja, lecz w momencie rozpatrywania ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#MaciejManicki">Jeżeli chodzi o problem robót publicznych, to rozumiem, iż samorząd będzie finansował te prace. Wydaje mi się, że przy dzisiejszym rozwiązaniu, kiedy organizator robót publicznych je organizuje, bez względu na jakim szczeblu się znajduje, powinien pokrywać wydatki finansowe. Zgodnie z ustawą właściwy urząd będzie mógł zwrócić koszty osobowe tychże organizacji. Ustawa to precyzuje i nie należy tego zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#MaciejManicki">Jeżeli jest wola, by wyłączyć roboty publiczne z urzędu pracy, to mam wątpliwości, czy będzie to zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#MaciejManicki">Natomiast jeżeli chodzi o sprawy związane z inwestycjami infrastrukturalnymi, to są one organizowane przez gminy.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#MaciejManicki">Opowiadam się za funkcjonowaniem urzędu pracy jako administracji specjalnej. Do rozważenia należy wziąć sprawę wypłaty zasiłków dla bezrobotnych. Może to być realizowane przez powiaty lub gminy.</u>
          <u xml:id="u-89.7" who="#MaciejManicki">Pozostaje problem związku pomiędzy zasiłkiem a instytucją bezrobotnego. O statucie bezrobotnego decyduje powiatowy urząd pracy. Aby otrzymać statut bezrobotnego, należy spełniać określone warunki.</u>
          <u xml:id="u-89.8" who="#MaciejManicki">Zlikwidowanie wydzielonej administracji, jaką są urzędy pracy - w mojej ocenie - może prowadzić do segmentacji rynku pracy. Nie wolno do tego dopuścić. Pojawiały się różnorodne pomysły np. zróżnicować w zależności od sytuacji na rynku pracy, wysokość składki płaconej przez pracodawców na Fundusz Pracy. Doprowadziłoby to do tego, iż w Warszawie składka wynosiłaby nie 3% a 0,5% i starczyłoby to bez dotacji. W wielu woje-wództwach 15% nie starczyłoby na utrzymanie, a jednocześnie zniechęcałoby do inwestycji w zasoby pracy.</u>
          <u xml:id="u-89.9" who="#MaciejManicki">Reasumując stwierdzam, że należy zasygnalizować pewne problemy Komisji Nad-zwyczajnej, np. problem aktów wykonawczych, które powinny być szczegółowe. Można to zaopiniować pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-89.10" who="#MaciejManicki">Jestem przeciwny likwidacji administracji specjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#JanLityński">Mam odmienne zdanie. Według mnie, projekt ten jest nieprzemyślany. Wyraźnie brakuje koncepcji w opisie służb zatrudnieniowych.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#JanLityński">Jedynym pomysłem jest utrzymanie administracji wydzielonej. Coś należy zmienić w ustawie i zamiast ministra pracy i polityki socjalnej jest minister właściwy ds. pracy. Istnieją jakieś projekty, które mają to zmienić. Nie wiem, czy dobre są zmiany dobrze funkcjonujące, określenia na rzecz przyszłych niejasnych zamierzeń.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#JanLityński">W dalszych zapisach tworzymy prawo, które paraliżuje decyzyjność i odpowiedzialność. Dyrektora urzędu pracy powołuje i odwołuje prezes Krajowego Urzędu Pracy w uzgodnieniu z marszałkiem województwa. W „uzgodnieniu” oznacza, że nikt nie jest odpowiedzialny.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#JanLityński">Pan poseł Mroziński nie popiera utrzymania tego na poziomie gmin. Jest to słuszne, gdyż gminy nie tworzą lokalnego rynku pracy, tworzy to rejon.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#JanLityński">Pytanie - czy dawny rejon ma znajdować się w gestii samorządu, czy w gestii administracji wydzielonej? Rozumiem, iż dotychczasowe doświadczenia z działalności samorządu nie są najlepsze, m.in. dlatego iż nie mieliśmy samorządu na poziomie powiatu. Działo się tak, dlatego że gminy nie były tym specjalnie zainteresowane, gdyż administracja zatrudnieniowa była od nich oddalona. Jeżeli pozostawimy tę samą sytuację, to ani powiat, ani gminy nie będą zainteresowane zmniejszeniem bezrobocia, dlatego że nie będą z tego korzyści.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#JanLityński">Kto powinien mieć z tego korzyści? Korzyści powinien mieć powiat lub gmina. W momencie kiedy zmniejsza się bezrobocie, są większe dochody gminy.</u>
          <u xml:id="u-90.6" who="#JanLityński">Te same argumenty, które możemy stosować przeciwko administracji wydzielonej, moglibyśmy stosować za administracją wydzieloną. Na szczęście argumenty te nie zdobyły aplauzu i pomoc społeczna znajdzie się w gestii administracji wydzielonej.</u>
          <u xml:id="u-90.7" who="#JanLityński">Czy samorząd jest dostatecznie odpowiedzialny, by odpowiadać za sprawy bezrobocia na swoim terenie? Podobna dyskusja toczyła się w Komisji Zdrowia. Dotychczasowe doświadczenia w urzędach pracy są zarówno negatywne, jak i pozytywne. Urzędy pracy nie wytworzyły specjalnych służb zatrudnieniowych w przeciwieństwie do pomocy społecznej. Myślę, iż powiaty będą bliższe rozwiązaniu tego problemu, aniżeli administracja centralna.</u>
          <u xml:id="u-90.8" who="#JanLityński">Jeżeli utworzymy administrację wydzieloną, to urzędnicy nie będą zainteresowani zmniejszaniem liczby bezrobotnych, dlatego że nie będą mogli z tego skorzystać. Przy takim systemie nie ma żadnego nacisku, gdyż urzędnikowi jest wszystko jedno, czy wypłaci 1000 czy 1200 zasiłków.</u>
          <u xml:id="u-90.9" who="#JanLityński">Rząd nie rozwiązał tego problemu i nie pomyślał o przypływach finansowych, które są najbardziej istotne. Opowiadam się za koncepcją administracji scalonej, a nie wydzielonej, równocześnie nie mam rozwiązania, aby zagwarantować odpowiedni przepływ finansowy.</u>
          <u xml:id="u-90.10" who="#JanLityński">Wydaje mi się, iż ten problem powinien rozwiązać rząd wtedy, kiedy zadecyduje, iż należy wycofać administrację wydzieloną. Uważam, iż pozostawienie jej na poziomie województwa jest wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#AndrzejPiłat">Po wypowiedzi pana posła Lityńskiego doszło do nieładu i nieporozumienia.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#AndrzejPiłat">Czym innym jest problem wpływu powiatu i władz powiatu na pracowników administracyjnych urzędu pracy, by zmniejszali bezrobocie, a czym innym jest likwidowanie systemu administracji.</u>
          <u xml:id="u-91.2" who="#AndrzejPiłat">Przez ostatnie dwa lata byłem dyrektorem urzędu pracy. Dokładnie zbadałem sytuację po wojnie w różnych krajach europejskich, np. Niemcy, Francja itd. Muszę powiedzieć, iż Niemcy próbowali wykorzystać jeden i drugi system. Na początku był tzw. system zdecentralizowany i urzędy pracy, potem przekazane to zostało administracji szczebla lokalnego, lecz po kilku latach powrócili do szczebla centralnego, dlatego że nastąpiły zmiany z administrowaniem rynku pracy jako takiego.</u>
          <u xml:id="u-91.3" who="#AndrzejPiłat">Pomoc społeczna powinna znajdować się w gminach, gdyż jest to zupełnie inny rodzaj pomocy. Jeżeli chodzi o rynek, to rolę powinny odgrywać powiaty. Zaistnieją powiaty o ogromnym stopniu zurbanizowania, które będą rynkiem pracy chłonącym osoby z zupełnie innych powiatów np. rolniczych. Obecnie nie tylko mówi się o rynkach krajowych, lecz także o europejskim rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-91.4" who="#AndrzejPiłat">Niemcy, Francja, Włochy próbują na szczeblu MOP dopasowywać rynek pracy, aby był jednolity we wszystkich krajach. Nie oznacza to, że w każdym województwie powinna być wprowadzona zmiana, a zależności od sytuacji na danym rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-91.5" who="#AndrzejPiłat">Podam przykład. Jeden z rejonowych urzędów pracy powinien otrzymać więcej pieniędzy niż inny. W ub.r. zabroniliśmy w Warszawie organizować robót publicznych. Uważaliśmy, iż Warszawa jako urząd pracy nie potrzebuje robót publicznych, lecz istnieją inne urzędy pracy, które potrzebują tych robót. W związku z tym przesuwaliśmy pieniądze z Warszawy na inne powiaty.</u>
          <u xml:id="u-91.6" who="#AndrzejPiłat">Musimy myśleć w kategoriach całego kraju, wyrównywania dysproporcji. Centralność polega na tym, że można te dysproporcje likwidować. Można to ustalać poprzez „mechaniczne wyznaczanie”. Na początku ustalania budżetu państwa wyznacza się sumy, jakie mają otrzymać kolejne województwa. Nie jest to wcale proste i powoduje niesnaski.</u>
          <u xml:id="u-91.7" who="#AndrzejPiłat">Koncepcja, którą poprzednio zaproponowała Komisja Polityki Społecznej, mówiła o tym, że urzędy pracy jako administracja specjalna nie działają „w próżni”. Na każdym szczeblu działają wojewódzkie, powiatowe, krajowe rady zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-91.8" who="#AndrzejPiłat">Kierownik powiatowego urzędu pracy musi być oceniany co kwartał przez powiatową radę zatrudnienia. W radzie tej znajdują się pracodawcy, pracobiorcy, starosta. Jeżeli ocena tego kierownika wypadnie źle, z punktu widzenia organizacyjnego, merytorycznego to rozumiem, że rada ma możliwość wpływu na tę sytuację.</u>
          <u xml:id="u-91.9" who="#AndrzejPiłat">Zastanawiam się, czy warto niszczyć to, co może dobrze funkcjonować, a zarazem jest podobne do europejskich systemów. Pan poseł wspomniał o systemach w Anglii i Francji. W krajach tych zasiłki wypłacane są przez inne instytucje poza urzędem pracy, gdyż tam wprowadzono ubezpieczenie od bezrobocia. Powstały instytucje, które kierują środkami przeznaczonymi na zasiłki.</u>
          <u xml:id="u-91.10" who="#AndrzejPiłat">Podejmowaliśmy w Polsce takie próby. Czytałem projekt AWS i tam ten element został zapisany. Wydaje mi się, iż powrócimy do niego później i zastanowimy się, gdzie w Polsce należy usytuować zasiłki.</u>
          <u xml:id="u-91.11" who="#AndrzejPiłat">Na dzień dzisiejszy zasiłki nie są wypłacane przez urzędy pracy, tylko przez banki. Urzędy pracy podejmują tylko decyzje pisemne o przyznaniu zasiłku. Skomputeryzowaliśmy te systemy, by decyzje były szybciej wydawane.</u>
          <u xml:id="u-91.12" who="#AndrzejPiłat">Głównym argumentem był pomysł, by urzędy pracy na szczeblu wojewódzkim podporządkować wojewodom. W tamtym okresie główną siłą polityczną był PSL. Problem polegał na tym, że brakowało pieniędzy. PSL chciało podporządkować urzędy pracy wojewodom, gdyż większość wojewodów było członkami PSL. Zamysł był taki, iż jeżeli będzie możliwość decyzji, to będzie większa możliwość, by dysponować tymi środkami.</u>
          <u xml:id="u-91.13" who="#AndrzejPiłat">System ten musi tak działać, gdyż jest on na tyle ruchomy, że może załatwić kilka spraw naraz. System ten jest elastyczny. Może przerzucać środki z jednego miejsca na drugie. Po drugie - działa jednolitość decyzji dotyczących rynków pracy. Nie może być tak, iż w każdym powiecie starosta będzie inaczej oznaczał zasiłki - tu musi być jednolitość decyzji. Istnieją przepisy, które mówią, iż wszystkim należy się jednakowo.</u>
          <u xml:id="u-91.14" who="#AndrzejPiłat">Pozostaje problem pogodzenia elementów w kwestii - kto za co odpowiada? Absolutnie opowiadam się za tym, aby pozostawić zapisy mówiące o tym, iż minister pracy odpowiada za całość. Krajowy Urząd Pracy odpowiada za wycinek tego problemu. Uważam, iż dotychczasowe zapisy są dobre.</u>
          <u xml:id="u-91.15" who="#AndrzejPiłat">Dotychczas funkcjonował następujący system - dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy powoływał prezes Krajowego Urzędu Pracy na wniosek bądź w uzgodnieniu z wojewodą. Następowała dwojakość decyzji. Za dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy odpowiadał prezes Krajowego Urzędu Pracy i wojewoda. To wymaga elastyczności.</u>
          <u xml:id="u-91.16" who="#AndrzejPiłat">W dalszym ciągu opowiadam się za tym, także na szczeblu powiatowym. Uważam, iż należy wprowadzić taki zapis, iż kierownika powiatowego urzędu pracy powołuje dyrektor wojewódzkiego urzędu pracy na wniosek, bądź w uzgodnieniu ze starostą. Dlaczego powinno być tak? Powinno tak być ze względu na to, iż jest to organ, który musi blisko współpracować z organem samorządowym i starostą. To nie może być „obce ciało” dla starosty. Kandydat na kierownika powiatowego urzędu pracy powinien być uzgodniony.</u>
          <u xml:id="u-91.17" who="#AndrzejPiłat">Opowiadam się za administracją specjalną. Nic się nie zmieniło w moich przekonaniach, mimo iż znajduję się w opozycji. Jest to potrzebne dla ludzi i rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-91.18" who="#AndrzejPiłat">Ostatnią sprawą jest sprawa powiatów grodzkich. W kilku przypadkach będziemy usiłowali zrobić powiaty grodzkie. Nie wiem, czy konieczne jest to np. w Płocku, gdyż stosując tę praktykę w Płocku powstaną dwa urzędy pracy - jeden dla Płocka, drugi dla powiatu płockiego. Nie sądzę, by było to potrzebne, gdyż w Płocku powinien być jeden urząd pracy, który powinien obsługiwać powiat grodzki i powiat ziemski.</u>
          <u xml:id="u-91.19" who="#AndrzejPiłat">Powinno zostać zapisane, iż w przypadku takich powiatów, możliwe jest łączenie struktur. Może tak być, lecz jest to jawne marnotrawstwo pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#JanLityński">Jeżeli chodzi o likwidację dysproporcji, to wydaje mi się, iż dotychczasowa polityka nie przyniosła likwidacji dysproporcji, a niekiedy pogłębiła je. Nie wydaje mi się, iż odpowiednim argumentem jest zaznaczenie, że jeżeli środki są rozdzielone centralnie, to zlikwidowane zostaną dysproporcje.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#JanLityński">Jeżeli chodzi o powiatowe rady, to uważam, iż powinien zająć się tym samorząd.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#JanLityński">Zapisy w pkt. 4a otwierają kolejną grę polityczną. Wyobraźmy sobie następującą sytuację. Marszałek województwa jest członkiem jednej opcji politycznej np. opozycji, a prezes Krajowego Urzędu Pracy drugiej, to proszę sobie wyobrazić, do jakiej sytuacji to doprowadzi, iż będziemy się zastanawiać na szczeblu centralnym, jak te powiaty podzielić. Zamiast odpowiedzialności fachowców będziemy mieli „gry” polityczne. Zapis ten do tego doprowadzi.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#JanLityński">Doświadczenia czteroletnie w funkcjonowaniu jednej koalicji ukazują, że te gry polityczne nie zawsze sprzyjają realizacji zadań, jakie ma do wykonania administracja rządowa i administracja samorządowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MaciejManicki">Mówiłem o tym, iż można przenieść wypłacanie zasiłku poza system urzędów pracy. Zastrzegałem, iż aby to uczynić należałoby dokonać daleko idących zmian w ustawie, gdyż są to zasiłki o charakterze obligatoryjnym.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#MaciejManicki">Jeżeli chodzi o powiaty grodzkie, to podzielam pogląd wyrażony przez pana posła Piłata. Bezsensem jest powielanie dwóch urzędów pracy.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#MaciejManicki">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi pana posła Lityńskiego. Lokalny rynek pracy jest trudnym problemem do zdefiniowania. Nie można zrobić mapy kraju, na której rynek pracy zostanie podzielony na 300–500 lokalnych rynków pracy. Lokalne rynki pracy przenikają się i nie zamykają się w gminie, powiecie.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#MaciejManicki">Na potrzeby funkcjonowania urzędów pracy przyjęliśmy następującą definicję, że za lokalny rynek pracy przyjmuje się obszar, na który do pracy dojeżdża się w ciągu dwóch godzin. Rynek pracy będzie miał wyznaczone granice administracyjne. Jeżeli Gorzów miałby się znajdować na terenie województwa szczecińskiego, to można przyjąć, że obywatele województwa wielkopolskiego będą jeździć do województwa szczecińskiego do pracy, gdyż Gorzów jest centrum administracyjnym i łatwiej tam znaleźć pracę, aniżeli w mieści Myśliborzu.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#MaciejManicki">Nie wydaje mi się trafne przywołanie tego, że powiat będzie lokalnym rynkiem pracy. W woj. katowickim powiaty nie będą duże w sensie obszaru i wielokrotnie będzie tak, iż osoby z powiatu x będą jeździć do pracy do powiatu y. Są to kwestie, których nie można jednoznacznie przyporządkować.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#MaciejManicki">Wydaje mi się, iż rozważenia wymaga kwestia robót publicznych. Jeżeli nie znajdziemy argumentów opowiadających się za tą koncepcją, to ta propozycja nie powinna zostać poparta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">W dyskusji pojawiły się dość istotne kontrowersje. Żadna z osób zabierających głos nie powiedziała, iż ustawa w tym kształcie w całości może być rekomendowana Komisji Nadzwyczajnej. Dalej możemy wyszukiwać argumenty przeciwne lub pozytywne takiemu, czy innemu rozumowaniu, lecz proponuję, aby Komisja przekazała ten problem do rozpatrzenia przez podkomisję ds. przeciwdziałania bezrobociu.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JoannaStaręgaPiasek">W innym przypadku musimy negatywnie rekomendować to, co zostało przedstawione, gdyż minimum zmian jest niezbędnych, wynikających z przyjętej przez Sejm ustawy o powiatach.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#JoannaStaręgaPiasek">Uważam, że w obecnym kształcie ustawa nie może być przedstawiona Komisji Nad-zwyczajnej. Mam dwie propozycje, albo stała podkomisja przedstawi wnioski zmian w tej ustawie, albo nie rekomendujemy jej i nie podamy propozycji zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ZbigniewMroziński">Chciałbym przypomnieć, iż mamy zapis w umowie koalicyjnej, iż wprowadzimy ubezpieczenie od bezrobocia. Od 1990 r. pracuję w wojewódzkiej radzie zatrudnienia. Powiem państwu, iż nie prowadzimy żadnych „gier” politycznych. Dyrektorami wojewódzkich urzędów pracy są osoby, które objęły te funkcje w 1990 r., gdyż są to fachowcy.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#ZbigniewMroziński">Nie można porównywać problemów związanych z bezrobociem sprzed 1990 r. z późniejszym okresem. W chwili obecnej problemem tym zajmują się fachowcy. Żaden minister nie pozbędzie się najlepszych fachowców bez powodu. Obecna kadra jest bardzo dobrze wyszkolona i spełnia zadania.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#ZbigniewMroziński">Powracając do propozycji pani poseł Staręgi-Piasek uważam, iż nie ma żadnych przeciwwskazań, by zajęła się tym podkomisja. Najlepiej będzie, jeżeli rejonowe urzędy pracy zamienimy na powiatowe urzędy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MaciejManicki">Proponowałbym, byśmy nie odsyłali tego do podkomisji ze względów czasowych. Jeżeli podkomisja wypracuje stanowisko w tej sprawie, to prawdopodobnie będzie ono niejednolite i będziemy musieli powrócić do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#MaciejManicki">W świetle uchwały Sejmu nie możemy scedować swojego prawa wyrażania opinii na podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JanLityński">Uważam, iż nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy wyrazili opinię na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#StanisławBrzózka">Sprawa powiatowych urzędów pracy, grodzkich i ziemskich jest kontrowersyjna. Powiat, powiatowi nie będzie równy. Proszę wyobrazić sobie następującą sytuację. Urząd Pracy w Radomiu obsługuje 240 tys. mieszkańców i 11 gmin, a planowany jest powiat ziemski radomski, w którym jest 19 gmin. Proszę sobie wyobrazić, co tam się będzie działo.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#StanisławBrzózka">Pozostaje następna kwestia w sytuacji Radomia, gdyż należy rozstrzygnąć jaki to będzie powiat ziemski, czy grodzki. Jeżeli będzie to powiat ziemski, to miastom, które stracą status województwa, zostanie wszystko odebrane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#MaciejManicki">Chcę odpowiedzieć na pytanie dotyczące powiatów grodzkich i ziemskich.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#MaciejManicki">W tym przypadku mamy do czynienia z rynkiem pracy i nie można stworzyć dwóch powiatowych urzędów pracy, które mają współpracować z pracodawcami. Musi to być jeden powiatowy urząd pracy, który swoim obszarem będzie obejmował oba powiaty - grodzki i ziemski. Tak musi być to ujęte i w ten sposób musimy to wyrazić wobec Komisji Nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#AnnaFilek">Opowiadam się za administracją centralną.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#AnnaFilek">Chciałabym, abyśmy na dzisiejszym posiedzeniu wyrazili opinię, a nie odsyłali tę sprawę do podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#StanisławSzwed">Nie ma potrzeby, abyśmy odsyłali tę sprawę do pod-komisji, gdyż większość posłów zgadza się z tym, aby pozostała administracja specjalna.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#StanisławSzwed">Pozostały trzy problemy. Pierwszy jest to problem dotyczący kompetencji, czy nadal powinien zajmować się tym minister pracy i polityki socjalnej, czy powinno to zostać przesunięte do kompetencji prezesa Krajowego Urzędu Pracy. Opowiadam się za pozostawieniem tego w gestii ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#StanisławSzwed">Drugim problemem jest kwestia, komu ma podlegać dyrektor i czy musi to być uzgadniane. Proponuję, aby zapisać: „po zasięgnięciu opinii marszałka województwa”. Ten zapis rozwiąże nam problemy, o których mówił poseł Lityński.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#StanisławSzwed">Trzecim problemem są roboty publiczne, które powinny się znajdować w gestii powiatu.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#StanisławSzwed">To są problemy, które zanotowałem. Należy je rozważyć byśmy mogli zakończyć ten punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#JanLityński">Jest to pewne podsumowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#CezaryMiżejewski">Oprócz tego, co powiedział pan poseł Szwed. poruszone zostały dwie sprawy - inwestycji infrastrukturalnych i regionalnych programów restrukturyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#CezaryMiżejewski">Przyznam, iż sam nie mam do końca sprecyzowanej opinii, gdyż rząd nie zaznaczył, co zrobi z tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#CezaryMiżejewski">Chciałbym zwrócić uwagę na niezmiernie ważny przepis. Przypominam, iż okres po-bierania zasiłku jest uzależniony od określonych rejonów zatrudnienia. Jeżeli rejony zostaną przepisane na powiaty, to wpadniemy w pułapkę, gdyż rejony nie pokrywają się z powiatami. Musimy znaleźć przepis przejściowy, który na 1999 r. ureguluje tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#CezaryMiżejewski">Należałoby to rozpisać na gminy lub zna-leźć inne rozwiązanie. Art. 29 mówi: „sześć miesięcy dla bezrobotnych zamieszkałych w okresie pobierania zasiłku na terenie działania rejonowego urzędu pracy”. Jeżeli w ustawie kompetencyjnej zamienia się to na powiatowy urząd pracy, to zmienia się zakres, gdyż powiatowe urzędy pracy nie będą pokrywały się z rejonami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanLityński">Prosiłbym posła Szweda wspólnie z Cezarym Miżejewskim, by spisali odrębną opinię i przesłali do Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MaciejManicki">Popieram podsumowanie pana posła Szweda z wyjątkiem jednej kwestii, dotyczącej robót publicznych.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#MaciejManicki">Nie ograniczam organizatora robót publicznych do powiatu, czy innej formy samorządu. W mojej ocenie organizatorem robót publicznych mogą być gminy, powiaty i woje-wództwa.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#MaciejManicki">Pozostaje problem, czy współudział w finansowaniu ze strony Funduszu Pracy ma być utrzymany, czy też nie. Opowiadam się za utrzymaniem współudziału w finansowaniu, gdyż mogą być robione roboty publiczne bez udziału Funduszu Pracy, lecz urząd pracy powinien decydować, że tam gdzie nie ma innych miejsc pracy, opłaca się dofinansować organizację robót publicznych.</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#MaciejManicki">Do tej pory było tak, iż roboty publiczne finansował organizator, tyle że mógł otrzymać dofinansowanie w zakresie osobowym czy rzeczowym z urzędu pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#AnnaFilek">Można byłoby sformułować następujący zapis: „finansuje lub dofinansowuje roboty publiczne, w tym organizowane przez gminy lub powiaty”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#CezaryMiżejewski">Zachodzi zasadnicza różnica w definicji - roboty publiczne. Chodzi o prace, które są dofinansowywane przez samorząd i inne organizacje. W obecnym brzmieniu wszystko jest finansowane przez samorząd.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#CezaryMiżejewski">Poseł Manicki mówi o tym, aby utrzymać dotychczasową wersję, że samorząd dofinansowuje, a nie finansuje całość. Taki zapis rozwiązuje problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MaciejManicki">Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z takimi miejscami w Polsce, gdzie gmina jest zbyt biedna, by cokolwiek uczynić, a stopa bezrobocia wynosi 70%. Prowadzimy tam roboty publiczne po to, by ludzie mogli zarobić jakiekolwiek pieniądze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MariaKleitzŻółtowska">Popieram stanowisko posła Manickiego, szczególnie jeśli chodzi o odniesienie do doświadczeń z samorządami. Proces akceptacji dla aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu, w którym uczestniczy samorząd, przechodzi ewolucję.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#MariaKleitzŻółtowska">Jeżeli finansowanie w całości przejdzie na samorządy, to według mnie jest to absolutne przekreślenie aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu, w tym robót publicznych. Często występuje kolizja interesów pomiędzy podmiotami gospodarczymi, które funkcjonują na danym terenie, a robotami publicznymi, które są inaczej finansowane.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#MariaKleitzŻółtowska">Należy wziąć pod uwagę fakt, że aktywne formy przeciwdziałania bezrobociu mają nie tylko za zadanie zabezpieczyć zatrudnienie, lecz także przerwać ciąg pozostawiania bez pracy.</u>
          <u xml:id="u-109.3" who="#MariaKleitzŻółtowska">Moim zdaniem, byłaby to decyzja niebezpieczna, gdyby całość finansowania przeszła do samorządów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanLityński">Kto daje środki? Samorząd na poziomie gminy nie będzie posiadał środków - to jest oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#JanLityński">Czy są jeszcze głosy w tej sprawie? Rozumiem, iż nie ma. Zamykam dyskusję nad pkt. 13.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#JanLityński">Przechodzimy do pkt. 12. Proszę pana Miżejewskiego o wyrażenie swojej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#CezaryMiżejewski">Nowelizacja ustawy o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy dotyczy przeniesienia kompetencji w art. 4 z ministra pracy i polityki socjalnej na dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#CezaryMiżejewski">Rekomenduję skreślenie tej zmiany. Można wskazać tu trzy powody, które na to wskazują, a są nimi powody: polityczny, administracyjny i finansowy.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#CezaryMiżejewski">Nie wyobrażam sobie, aby przy takim zapisie art. 4 był tryb odwoławczy. Doprowadzi to do zamieszania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MaciejManicki">Opowiadam się za wykreśleniem jakichkolwiek zmian w tej ustawie. W mojej ocenie ustawa ta dojrzała do tego, aby ją poprawić, lecz nie w tym obszarze, który jest proponowany. Należy pamiętać o tym, że Państwowy Fundusz Świadczeń Pracowniczych, to są specjalnego rodzaju pieniądze publiczne. Są to pieniądze płacone tylko i wyłącznie przez pracodawców, bez jakiejkolwiek dotacji z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#MaciejManicki">Powiedziałbym, iż ustawa ta powinna być zmieniona, lecz w tym kierunku, by wycofać z niej administrację rządową. Powinniśmy wycofać z niej ministra pracy i polityki socjalnej i ministra finansów. Ustalenie składki powinniśmy pozostawić Radzie Funduszu. Art. 4 powinien zostać przeniesiony do kompetencji Rady Funduszu.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#MaciejManicki">Przy tej ustawie rada administracji państwowej była potrzebna na początku działalności. Wprowadzenie Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych mija się z celem, gdyż załamuje to całą ustawę.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#MaciejManicki">W ustawie tej minister pracy i polityki socjalnej jest organem, który przygotowuje decyzje dla Funduszu. Pan poseł Piłat, jako prezes Krajowego Urzędu Pracy doskonale wie, jak to wyglądało. Ministerstwo przygotowało dokumenty, zjeżdżali się członkowie Rady i oni decydowali o wszystkich kwestiach. Minister pracy i polityki socjalnej nigdy nie wtrącał się w decyzje Rady Funduszu. Swoim zarządzeniem sankcjonował decyzje Rady Funduszu i w żaden sposób nie powinniśmy oddawać kompetencji w ręce dyrektora wojewódzkiego urzędu pracy.</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#MaciejManicki">Według mnie jest to bez sensu, gdyż Rada jest jedna i niepotrzebnych jest 12 Rad, które będą rozważały te kwestie. Potrzebny jest organ, który przyjmie wniosek, sprawdzi go, zweryfikuje i odda go Radzie, ze stwierdzeniem, iż wszystko jest w porządku.</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#MaciejManicki">Opowiadam się za wykreśleniem tych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#AndrzejPiłat">Po ostatniej kontroli przeprowadzonej przez NIK, wysunięta została propozycja zmiany tej ustawy, która zmierza w kierunku proponowanym przez posła Manickiego.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#AndrzejPiłat">Całość środków jest przekazywana od pracodawców, lecz pracodawcy i związki zawodowe muszą decydować, na co zostały przeznaczone środki. Propozycja ta wybiega poza te ramy i dodaje, iż w kwestii tej będzie się mogła wypowiadać administracja szczebla wojewódzkiego. Jeżeli jakiś podmiot gospodarczy będzie potrzebował środków z tego Funduszu, to duże znaczenie będzie miała specjalna rada, która powstanie na szczeblu wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#AndrzejPiłat">W zamyśle projektodawców, dyrektor urzędu pracy i prezes Krajowego Urzędu Pracy mieliby czuwać, by było to wykonywane zgodnie z przepisami. Decyzje będą podejmowane w takim zakresie, jaki przedstawił poseł Manicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JanLityński">Wydaje mi się, że dość ryzykowne jest zaznaczenie, iż składkę będzie ustalać Rada Funduszu, gdyż składka ta jest pewnego rodzaju obowiązkowym podatkiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#MaciejManicki">Zaznaczam, iż ustawa ustala wysokość składki na 0,5%, a Rada może tylko ją zmniejszyć.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#MaciejManicki">Zwracam uwagę, iż jest to jedyna instytucja, która rozpoczęła od składki 1%, a zeszła na 0,5%, potem 0,3%, 0,2% i 0,15%. Środki, którymi dysponuje fundusz są coraz większe.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#MaciejManicki">Powódź była szczególną sytuacją, gdzie należało udzielić pomocy. Fundusz wytrzymał to obciążenie i udzielił tysiące wypłat.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#MaciejManicki">Jedyne, co możemy zaproponować to to, żeby Komisja Nadzwyczajna wyeliminowała wszystkie stwierdzenia „być może”. Można zmienić to na proponowany tryb, nie wprowadzać dyrektora urzędu, tylko ministra pracy. „Minister pracy i polityki socjalnej zarządzając określa warunki pracy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanLityński">Czy Komisja wyraża zgodę na tego typu propozycję? Nie widzę sprzeciwów.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#JanLityński">Zamykam pkt 12 i przechodzimy do pkt. 1.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#JanLityński">Pkt 1 - Ustawa o ubezpieczeniu społecznym rolników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#StanisławSzwed">Chciałbym zabrać głos w poprzedniej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#StanisławSzwed">Czy ustalone jest, że wykreślamy pkt 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanLityński">Rozumiem, iż nikt nie był przeciwny opinii wyrażonej przez pana Miżejewskiego.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#JanLityński">Przechodzimy do pkt. 1 - Ustawa o ubezpieczeniach społecznych rolników.</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tego punktu? Nie widzę. Pkt 1 został zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#JanLityński">Przechodzimy do pkt. 2 - Ustawa o funduszu alimentacyjnym. Zmiany mają charakter kosmetyczny - wprowadza się starostę.</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#JanLityński">Czy ktoś ma uwagi do tego punktu? Nie widzę. Pkt 2 został został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-118.5" who="#JanLityński">Pkt 3 - Ustawa o funduszu alimentacyjnym - zmiana dotyczy wyrazów „państwowy” na „publiczny”.</u>
          <u xml:id="u-118.6" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie widzę. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-118.7" who="#JanLityński">Pkt 4 - Kodeks pracy - zmiana wprowadza starostę, zamiast „organów” jest „wojewoda”.</u>
          <u xml:id="u-118.8" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie widzę. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-118.9" who="#JanLityński">Pkt 5 - Wypadki przy pracy.</u>
          <u xml:id="u-118.10" who="#JanLityński">Czy są uwagi dotyczące tego punktu? Nie widzę, Punkt został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-118.11" who="#JanLityński">Pkt 6 - Ubezpieczenie społeczne. Wprowadzono „dla osób prowadzących działalność gospodarczą”.</u>
          <u xml:id="u-118.12" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie widzę. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-118.13" who="#JanLityński">Pkt 7 - Zaopatrzenie emerytalne pracowników i ich rodzin. Wprowadzono tu zmianę nazwy.</u>
          <u xml:id="u-118.14" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie widzę. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-118.15" who="#JanLityński">Pkt 8 - O organizacji i finansowaniu ubezpieczeń społecznych. Zmiany mają charakter kosmetyczny.</u>
          <u xml:id="u-118.16" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tego punktu? Nie widzę. Punkt został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-118.17" who="#JanLityński">Pkt 9 - O kombatantach. Przeniesione zostały uprawnienia kierownika.</u>
          <u xml:id="u-118.18" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tego punktu? Nie widzę. Punkt został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-118.19" who="#JanLityński">Pkt 10 - został wcześniej opracowany, a była to ustawa o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-118.20" who="#JanLityński">Pkt 11 - Ustawa o zasiłkach rodzinnych i pielęgnacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-118.21" who="#JanLityński">Czy są uwagi do tej poprawki? Nie widzę. Poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-118.22" who="#JanLityński">Pkt. 12 i 13 - zostały już omówione.</u>
          <u xml:id="u-118.23" who="#JanLityński">Przechodzimy do pkt. 14. Czy są uwagi? Nie widzę. Punkt 14 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-118.24" who="#JanLityński">Przypominam, iż została nam ustawa o cmentarzach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanChmielewski">Jeśli chodzi o kierunki zmian, to starosta decyduje o przekazaniu zwłok szkołom wyższym.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#JanChmielewski">„Właściwy starosta powołuje odpowiednią osobę do stwierdzenia zgonu w razie niemożności dokonania tego przez lekarza, który leczył chorego w ostatniej chorobie, lub lekarza zakładu medycyny”.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#JanChmielewski">Inspektor Państwowej Inspekcji Sanitarnej ma udzielać zezwolenia na przewożenie zwłok na odległość powyżej 60 km w obrębie państwa. Dotychczas zezwolenie wydawał zakład służby zdrowia lub pomocy społecznej, w którym nastąpił zgon, bądź lekarz stwierdzający zgon.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#JanChmielewski">Należy uzyskać zezwolenie na sprowadzenie szczątków zwłok z obcego państwa u starosty właściwego dla miejsca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JoannaStaręgaPiasek">Zgłaszam uwagę, dotychczas zezwolenie na przewiezienie zwłok wydawał dom pomocy społecznej, w którym osoba zmarła. Bardzo często jest tak, że rodzina chce pochować zmarłego w swoim grobie niezależnie od miejsca, w którym ta osoba zmarła. To powinno pozostać w kompetencji domu pomocy społecznej, a nie starosty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JanChmielewski">Mówimy tutaj o zmarłym, który był osobą bezdomną itp. Osoba, która zamieszkiwała dom pomocy społecznej ma prawo do godnego pochówku. Należy w tej ustawie pewne sprawy uszczegółowić.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JanChmielewski">Nie chcemy, aby doszło do takiej sytuacji, że zwłoki będą oddawane staroście i on będzie nimi dysponował. Osoba zmarła ma prawo do godnego pochówku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Podczas naszych prac natknęliśmy się na ustawę z 1933 r. o grobach i cmentarzach wojennych. Ustawa ta nie została przesłana przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mamy wątpliwości - istnieje ustawa o kombatantach, która wskazuje na utrzymywanie grobów wojennych, kombatanckich itd. Tamta ustawa nakładała pewne obowiązki na gminy. Prosiłbym o wspomnienie, że istnieje ustawa z 1933 r., lub zwrócić uwagę podkomisji na ponowną możliwość rozpatrzenia tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanLityński">Jeżeli istnieje Biuro Legislacyjne, to nie wiem, czy możemy wypowiadać się na temat, na którym mało się znamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proszę potraktować moją wypowiedź jako głos w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanLityński">Czy mogę uznać, że sprawa cmentarzy jest zakończona? Widzę, że tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AlicjaMurynowicz">Przygotowując się do dzisiejszego posiedzenia Komisji czytałam cały zestaw otrzymanych materiałów. Nie wiem, dlaczego w zakresie naszej Komisji nie znalazła się ustawa o najmie lokali i dodatkach mieszkaniowych. Ta ustawa znajduje się w zakresie naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#AlicjaMurynowicz">Czy możemy o to się upomnieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JanLityński">Jeżeli Komisja wyrazi życzenie, to mogę zwrócić się do marszałka Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#JanLityński">Ustawa ta nie została do nas skierowana, a znajduje się w naszej kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanChmielewski">Gdyby państwo mieli uwagi, to proszę je przedstawić pisemnie. Uwagi te zostaną przedstawione podczas dyskusji w Komisji Nadzwyczajnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JanLityński">Prosiłbym, aby posłowie Manicki i Szwed oraz pan Miżejewski sformułowali na piśmie swoje uwagi.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#JanLityński">Czy są dalsze uwagi? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#JanLityński">Dziękuję wszystkim za przybycie, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>