text_structure.xml
96.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#IrenaLipowicz">Otwieram posiedzenie połączonych Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Porządek dzienny posiedzenia obejmuje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o własności lokali, ustawy zmieniającej ustawę o własności lokali oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami - druk nr 1291. Proszę o zabranie głosu przewodniczącego podkomisji, pana posła Mirosława Kuklińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MirosławKukliński">Przypadł mi w udziale zaszczyt złożenia sprawozdania z prac podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o własności lokali, ustawy zmieniającej ustawę o własności lokali oraz ustawy o gospodarce nieruchomościami. Projekty te zawarte są w druku sejmowym numer 1291.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MirosławKukliński">Podkomisja odbyła pięć spotkań, obradowaliśmy począwszy od 2 września aż do 18 listopada. W trakcie spotkań podkomisji padały różnego typu uwagi pod adresem projektu rządowego ustawy, niemniej jednak nie były to uwagi w sposób radykalny zmieniające pierwszą wersję projektu, a raczej natury ogólnej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MirosławKukliński">Pozwolę sobie w kilku zdaniach odnieść się do poszczególnych artykułów projektu, które były przedmiotem nowelizacji. I tak w odniesieniu do art. 2 podnoszono głównie sprawę szczegółowego wyodrębnienia w ustawie pomieszczeń przynależnych do lokalu mieszkalnego, jak np. kotłownia, piwnica, strych itp. Podnoszone zarzuty dotyczyły przede wszystkim tego, aby zbytnio nie rozdrabniać się w ustawach i nie wprowadzać do nich nowych pojęć. Jednak większość członków podkomisji nie podzieliła tego argumentu i postanowiono ze względu na większą przejrzystość dokumentu, utrzymać zapis zaproponowany przez rząd.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MirosławKukliński">Wobec zapisu ust. 6 art. 6 przedstawiono zarzut obciążania kosztami dotychczasowych właścicieli nieruchomości za wykonywanie dokumentacji budynku. Zarzut ten padł ze strony właścicieli nieruchomości, ale nie uzyskał akceptacji podkomisji.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MirosławKukliński">Pozostała część ustawy aż do art. 18 w zasadzie nie wzbudzała większego zainteresowania i nie wnoszono do niej konkretnych uwag.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MirosławKukliński">W stosunku do zapisów art. 19, a wcześniej jeszcze art. 18, podnoszono w dyskusji sprawę zarządu, sposobu jego sprawowania. Z uwagi na małą czytelność określeń takich jak zarząd, zarządca, zarządzanie nieruchomością wspólną, ekspert podkomisji, pan mecenas Zenon Marmaj zaproponował, aby wprowadzić nowy termin „administrowanie nieruchomością wspólną”. Jego propozycja także nie uzyskała akceptacji podkomisji.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MirosławKukliński">W stosunku do zapisu art. 20 padały pytania dlaczego proponuje się zastąpienie liczby siedem liczbą dziesięć. Po wyjaśnieniach przedstawicieli rządu, że chodzi głównie o małe wspólnoty mieszkaniowe, aby nie blokować dokonywania pewnych rozwiązań, wpisano liczbę siedem. Jednak równie dobrze mogłaby to być każda inna liczba. Podkomisja zdecydowała się utrzymać liczbę siedem.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MirosławKukliński">Najwięcej kontrowersji członków podkomisji wzbudził artykuł 23. Chodziło o podział udziałów w nieruchomości wspólnej, gdy ich suma nie jest równa liczbie jeden. Emocje wzbudził zapis mówiący o tym, że głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MirosławKukliński">Padały różnego rodzaju zarzuty, łącznie z zarzutem niekonstytucyjności tego zapisu. Przytoczę tylko najważniejsze uwagi, które zgłaszano w odniesieniu do art. 20.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MirosławKukliński">Pan mecenas Klejmen przytoczył przykład przeprowadzenia remontów w sytuacji określonej art. 20. W przypadku zastosowania ust. 2a istnieje niebezpieczeństwo przegłosowania przez kilkudziesięciu drobnych właścicieli, mających w sumie niewielką ilość udziałów w nieruchomości wspólnej, kilku lub kilkunastu właścicieli mających zdecydowaną większość udziałów. Hipotetycznie mogłoby to doprowadzić do tego, że mniejszość decydowałaby o woli większości.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MirosławKukliński">Takiej sytuacji nie można, oczywiście, wykluczyć. Jednak podkomisja wyrażając swoją wolę w głosowaniu, opowiedziała się za rozwiązaniem proponowanym przez stronę rządową. Stanęliśmy na stanowisku, że bardzo trudno jest znaleźć idealne rozwiązanie prawne, które przewidziałoby każdą sytuację życiową i było dobre dla wszystkich.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MirosławKukliński">Pan poseł Adam Śnieżek zaproponował jeszcze inną wersją art. 23, którą macie państwo w przedłożeniu podkomisji, dlatego nie będę o tym więcej mówił. Nie chcąc przedłużać sprawozdania przejdę do art. 26, którego treść również budziła pewne wątpliwości niektórych członków podkomisji. Kontrowersje budził zwłaszcza ust. 2 tego artykułu.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MirosławKukliński">Ekspert podkomisji, pan mecenas Wiktor Łyszczak, poddał w wątpliwość wymóg posiadania stażu przez zarządcę. W proponowanej przez rząd wersji wynosi on co najmniej dwa lata. Zdaniem pana mecenasa zapis taki jest zbędny, bowiem nie obliguje zarządcy do złożenia wniosku o ustanowienie przymusowego zarządu. W ustawie mówi się, że sąd może tego żądać, a więc nie ma w ustawie wymogu obligatoryjności.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MirosławKukliński">Podkomisja stanęła jednak na stanowisku, żeby przyjąć rozwiązania zaproponowane przez rząd w nowym ustępie 2 art. 26.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MirosławKukliński">Kolejnym dyskusyjnym zapisem był art. 29. Zgłaszane wątpliwości powstały chyba jednak głównie na tle błędnego rozumienia zapisu o obowiązku prowadzenia przez zarząd pozaksięgowej ewidencji kosztów zarządu nieruchomością wspólną. Po wyjaśnieniach strony rządowej oraz przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów, wątpliwości zostały rozwiane, przynajmniej jeśli chodzi o członków podkomisji. Pozostałe artykuły nie budziły większych emocji, mam na myśli art. 29 i 30. Jeśli chodzi o art. 31, to w pierwotnej jego wersji istniała możliwość zwoływania zebrania właścicieli przez zarząd lub zarządcę, a także na wniosek właścicieli lokali dysponujących co najmniej 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej. Członkowie podkomisji stanęli na stanowisku wprowadzenia obligatoryjności zwoływania zebrania na wniosek właścicieli lokali mających co najmniej 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MirosławKukliński">Strona rządowa zobowiązała się do przeredagowania treści artykułu tak, aby zachować wspomniany warunek obligatoryjności, ale tylko wtedy, jeśli obydwie połączone Komisje aprobują takie rozwiązanie. W przedłożeniu macie państwo już nową wersję art.31 uwzględniającą sugestię podkomisji.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MirosławKukliński">Na tych uwagach mógłbym w zasadzie zakończyć sprawozdanie z prac podkomisji. Zwrócę jednak jeszcze uwagę na sam koniec nowego projektu ustawy. Na str. 6 na marginesie, znalazła się uwaga Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Biuro proponuje zmianę redakcyjną polegającą na zastąpieniu wyrazów „nimi związanych” na wyrazy „nim związanych”. Zmiana polega na tym, że art. 32b dotyczy gruntu a nie gruntów, więc jest to poprawka typowo redakcyjna, chyba słuszna.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MirosławKukliński">Tyle słów mojego sprawozdania z prac podkomisji. Jeśli będą uwagi, to postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję za sprawozdanie. Czy wypowiedzą się teraz przedstawiciele Biura Legislacyjnego, czy wcześniej zabierze głos pani prezes?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Na razie chciałabym się jedynie odnieść do uwagi redakcyjnej, o której pan poseł Mirosław Kukliński powiedział na końcu i która dotyczyła art. 32b. Urządzenia, o których mowa w zapisie tego artykułu, dotyczą nie gruntu, ale budynków. Skoro o budynkach mówi się w liczbie mnogiej, to w dalszym tekście powinno być napisane „z nimi związanych”, a nie „z nim” jak to proponował pan poseł i Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Przypomnę treść przepisu, który brzmi: „Jeżeli grunt wchodzący w skład nieruchomości wspólnej nie spełnia wymogów przewidzianych dla działki budowlanej, uniemożliwiając prawidłowe i racjonalne korzystanie z budynków i urządzeń z nimi związanych...”. Chodzi o urządzenia związane z budynkami. I o taki zapis chodziło w propozycji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#IrenaLipowicz">Czy Biuro Legislacyjne chciałoby się odnieść do tej wypowiedzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przyjmuję tę uwagę, gdyż sądziliśmy, że chodzi o grunt wchodzący w skład nieruchomości, a nie o budynki i urządzenia z nim związane. Wycofuję moją uwagę. Tak naprawdę ten artykuł czyta się bardzo trudno, przepis ma tylko jedno zdanie, które jest bardzo długie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#IrenaLipowicz">Po tej wymianie zdań otwieram dyskusję nad sprawozdaniem podkomisji. A może są jeszcze uwagi ogólne do całego sprawozdania? Bo jeśli nie ma, to przejdziemy do omawiania poszczególnych zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MirosławKukliński">Chciałbym wypowiedzieć się na temat mojego wniosku. Nie wpłynął on bezpośrednio do podkomisji i nie był przedmiotem jej prac, ponieważ nie dotyczył artykułów mających ulec zmianie zgodnie z przedłożeniem rządowym. Mój wniosek odnosi się generalnie do całości ustawy. Proponuję zmianę w art.7 w ust.2.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#IrenaLipowicz">Przepraszam bardzo za przerwanie wypowiedzi, ale wniosek ten będziemy rozpatrywać wówczas, kiedy dojdziemy do tego artykułu. Nie jest dla mnie jasne, czy pan poseł proponuje swój wniosek jako przewodniczący podkomisji, czy też indywidualnie jako poseł?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MirosławKukliński">Jako członek Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#IrenaLipowicz">Jeszcze raz pana przepraszam, ale pytałam czy nie ma jeszcze uwag ogólnych do sprawozdania podkomisji. Jeśli jest to tylko wniosek czy uwaga dotycząca jednego artykułu, to zaraz do tego przejdziemy. Nie możemy robić wyjątków dla przewodniczącego podkomisji. Czy wyraża pan na to zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MirosławKukliński">Oczywiście się zgadzam.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę tekst swoich wniosków przekazać sekretariatowi Komisji. Przechodzimy do rozpatrywania poszczególnych zmian proponowanych przez podkomisję. Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie ma. Czy możemy przyjąć taki sposób procedowania, że jeśli nie będzie uwag to uznamy, że przepis jest przyjęty. Brak reakcji przyjmuję za aprobatę mojej propozycji. Rozpatrujemy art.1: czy są uwagi do zmiany 1? Uwag nie widzę; zmiana 1 została przyjęta. Zmiana 2 dotycząca udziału właściciela lokalu; czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejGrudziński">Proponowana przeze mnie zmiana polega na obliczeniu udziałów przy uwzględnieniu nie tylko powierzchni użytkowej lokalu, ale także powierzchni pomieszczeń przynależnych. Rozpatrywany zapis sugeruje jak gdyby równoważność powierzchni lokalu mieszkalnego i pomieszczeń przynależnych. Sprawa może jednak wyglądać w praktyce bardzo różnie i dlatego chyba warto na to zwrócić uwagę. Proponuję zatem uzupełnienie zapisu w ust. 3. Po słowach „do nich przynależnymi” proponuję dodać. „Ustalenie relacji wartości pomiędzy powierzchnią użytkową lokali a powierzchnią pomieszczeń przynależnych dokonuje się poprzez odpowiednią uchwałę właścicieli nieruchomości.”</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#IrenaLipowicz">Czy ktoś z posłów przejmuje wniosek pana docenta Andrzeja Grudzińskiego? Czy mogę prosić o skomentowanie wniosku przez Biuro Legislacyjne?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Trudno mi się odnieść do propozycji, ma bowiem ona charakter merytoryczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#IrenaLipowicz">Czy wobec tego przedstawiciel rządu mógłby odnieść się do zgłoszonej propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Do tej pory było zasadą, że udział w nieruchomości wspólnej, to był stosunek powierzchni do powierzchni. Był to więc ułamek zwykły, który od razu pozwalał stwierdzić, jaka jest powierzchnia danego lokalu wraz z powierzchnią pomieszczeń do niego przynależnych, w stosunku do budynku wraz z pomieszczeniami przynależnymi do poszczególnych lokali. Moim zdaniem ta zasada powinna być w ustawie utrzymana. W ustawie są wyjątki pozwalające inaczej określać udział w nieruchomości wspólnej, ale tylko wtedy, kiedy w drodze jednej czynności prawnej wyodrębnia się własność wszystkich lokali w danym budynku. Wtedy nie powstanie bałagan. Gdyby natomiast właściciele mieli dowolnie ustalać te udziały, to wtedy mielibyśmy przy sukcesywnej sprzedaży lokali stan konfliktowy lub rodzący konflikty. Powstałyby bowiem problemy, kto powinien posiadać udziały i w związku z tym ile powinien płacić. Dlatego ten sposób ustalania udziałów nie może znaleźć poparcia Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#IrenaLipowicz">Czy ktoś z pań posłanek lub panów posłów przejmuje wniosek pana docenta? Nie widzę. Czy pan docent ma coś do dodania w tej sprawie? Ale prosimy tylko o jedno zdanie, bo sprawa jest właściwie rozstrzygnięta.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejGrudziński">Sprawa nie miałaby znaczenia, gdyby podział pomieszczeń przynależnych do lokali mieszkalnych był proporcjonalny do powierzchni użytkowych lokali. Sytuacja może jednak w praktyce wyglądać bardzo różnie i prowadzić do powstawania konfliktów. Dlatego warto na to zwrócić uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ZenonMarmaj">Uważam, że nie jest możliwe przyjęcie wniosku pana docenta Andrzeja Grudzińskiego, nawet gdyby przejął go któryś z posłów. Przecież ustanawianie odrębnej własności lokali trwa od wielu lat i jak dotychczas są jednakowe kryteria obliczania. Przed wejściem w życie ustawy nie brano w zasadzie pod uwagę powierzchni pomieszczeń przynależnych, a jedynie powierzchnię wszystkich lokali mieszkalnych.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ZenonMarmaj">Ustawa o własności lokali wprowadziła inną zasadę, że bierze się pod uwagę także powierzchnię pomieszczeń przynależnych. Ale ustawa wprowadziła także inną zasadę, że jeżeli w danym budynku choćby jeden lokal przed wejściem w życie ustawy został wyodrębniony, to zachowuje się poprzednią zasadę nie brania pod uwagę powierzchni pomieszczeń przynależnych. Przyjęcie innej zasady mogłoby wprowadzić ogromne perturbacje, doprowadzić do wielu nieporozumień itd. Tak więc nie jest możliwa realizacja wniosku pana docenta wobec tego, że ten proces ustanawiania odrębnej własności trwa i w zasadzie w każdym budynku lub prawie w każdym budynku, lokale zostały według tych zasad wyodrębnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#IrenaLipowicz">Skoro nie ma wniosku ze strony posłów, to uznajemy, że zmiana 2 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do zmiany 3; czy są do niej uwagi? Nie ma; zmianę uznajemy za przyjętą.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#IrenaLipowicz">Zmiana 4 ma charakter redakcyjny. Czy są do niej uwagi? Nie ma; zmiana 4 została przez Komisje przyjęta.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#IrenaLipowicz">Rozpatrujemy zmianę 5. Chodzi o zmianę brzmienia art.18 ust.3. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie ma; zmiana 5 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#IrenaLipowicz">Zmiana 6. Proponuje się nowe brzmienie art. 19. Czy są uwagi? Nie ma; zmiana 6 została przyjęta. Przepraszam - zgłasza się pan sędzia.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZenonMarmaj">Mam wątpliwość, czy wprowadzać liczbę 7 zamiast 10. Ta liczba utrwaliła się już w praktyce, a ponieważ różnica jest niewielka zastanawiam się, czy w ogóle należy wprowadzać tę zmianę.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IrenaLipowicz">Może wypowie się przewodniczący podkomisji, bo mówił już o tym w swoim sprawozdaniu. Na ten temat była w podkomisji kontrowersja i może dobrze byłoby przypomnieć na czym polega różnica miedzy liczbą 7 a 10.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MirosławKukliński">Podczas pracy podkomisji na ten temat była żywa dyskusja. W zasadzie można przyjąć każda inną liczbę. Z pewnością przyjęła się już liczba 10, ale jest wiele wspólnot mieszkaniowych, w których nie ma wielu właścicieli. Wtedy osiągnięcie liczby 10 jest prawie niemożliwe, co utrudnia procedury. Z tego powodu podkomisja stanęła na stanowisku, aby zmniejszyć liczbę 10 do 7, co może być przedmiotem dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#IrenaLipowicz">Może poznamy także stanowisko rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Wyjaśnię o co chodzi. Ustawa wprowadziła dwie kategorie wspólnot mieszkaniowych: małych i dużych. Małe wspólnoty, to takie, które funkcjonują w budynkach liczących mniej niż 10 lokali. W tych małych wspólnotach obowiązują przepisy Kodeksu cywilnego i przepisy Kodeksy postępowania cywilnego o współwłasności. W sprawach przekraczających zakres zwykłego zarządu właściciele muszą podejmować decyzje jednomyślnie. Jak jest ich aż 10, to jest im niekiedy bardzo trudno dojść do tej jednomyślności. Ale z kolei ponieważ w małych wspólnotach mieszkaniowych nie trzeba spełniać wielu obowiązków, jak w dużych wspólnotach, to wydawało się pożądane utrzymanie tych małych wspólnot w jakiejś postaci ze względu na to, żeby małych organizmów nie obciążać dodatkowymi obowiązkami. Wiąże się to przecież także z dodatkowymi kosztami. Dlatego, aby wspólnoty mogły dobrze funkcjonować, uznaliśmy za zasadne obniżenie tej liczby 10, ale nie likwidowanie małych wspólnot. Stanęło na liczbie 7, ale równie dobrze można było przyjąć liczbę 6 czy 8. Ale nasza intencja była jasna; chodziło o umożliwienie małym wspólnotom sprawniejsze podejmowanie decyzji i funkcjonowanie, niż to jest obecnie.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Dzisiaj w większości małych wspólnot nie ma aż dziesięciu właścicieli, bo sprzedano mniej lokali w budynku. W związku z tym jest jeden właściciel, który ma więcej niż jeden lokal, oraz inni właściciele, którzy nabyli po jednym lokalu. W sumie liczba właścicieli lokali nie dochodzi do dziesięciu i rodzą się problemy przy sprzedaży lokali w takich budynkach. Może to powodować obstrukcję przy podejmowaniu decyzji, a zatem również funkcjonowaniu wspólnot. Dlatego postanowiliśmy obniżyć liczbę 10 do 7. Ale jak powiedziałam, można dyskutować, czy nie może to być np. liczba 6 czy 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#IrenaLipowicz">Nie chciałabym dalej prowadzić tej dyskusji. Czy są posłowie, którzy są skłonni nie przyjąć zmiany 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ZenonMarmaj">Nie bardzo mogę zgodzić się z panią prezes, że właściciele lokali muszą podejmować decyzję o sprzedaży jednomyślnie. Współwłaściciele w razie braku zgody, mogą zwrócić się do sądu o rozstrzygnięcie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ZenonMarmaj">Ponadto nie chodzi o to, ile lokali zostało wyodrębnionych, ale o to ile w danym budynku w ogóle jest samodzielnych lokali. Może to być jeden lokal wyodrębniony. Chodzi o wspólnoty mieszkaniowe powstające w małych budynkach, w których wszystkich lokali jest nie więcej niż dziesięć. Naprawdę nie ma znaczenia ile lokali już zostało wyodrębnionych, a ile nie i jakie to są lokale. Dlatego wydaje się, że nie ma co na siłę dokonywać tego rodzaju zmian. Trzeba dbać o stabilność prawa. Skoro już przyjęła się liczba 10, to nie należy tego zmieniać. Jak powiedziałem w wypadkach braku zgody zawsze pozostaje droga sądowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyCzepułkowski">W świetle wyjaśnień pani prezes i pana sędziego Zenona Marmaja mogę przejąć jego wniosek o zachowanie dotychczasowej liczby 10 z uwagi na dobry obyczaj stabilności prawa, skoro nie ma wyraźnego powodu do zmiany tej liczby. Zmiana z liczby 10 na liczbę 7 powiększa ilość małych wspólnot działających w oparciu o uproszczone zasady.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#IrenaLipowicz">Czy ktoś z pań i panów posłów ma jeszcze inny pogląd na tę sprawę?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyBarzowski">Doświadczenie rządu w tej sprawie jest wystarczającym argumentem przemawiającym za obniżeniem liczby 10 na 7. Skoro rząd i podkomisja przyjęły tę zmianę, to myślę, że my także powinniśmy się przychylić do tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#IrenaLipowicz">Czy możemy przeprowadzić głosowanie alternatywne? Mamy w zmianie 6 i 7 liczbę siedem. Jest wniosek pana posła Jerzego Czepułkowskiego, aby była to liczba 10 ze względu na argument stabilności prawa podniesiony przez pana sędziego Zenona Marmaja. Czy jest sprzeciw wobec głosowania alternatywnego? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem zmian 6 i 7 w obecnym kształcie? Oznacza to aprobatę dla liczby 7 we wspólnotach mieszkaniowych. Głosowanie przeciwne oznacza opowiedzenie się za pozostawieniem liczby 10. Czy są inne wnioski? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za wnioskiem podkomisji, czyli za liczbą 7?</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#IrenaLipowicz">Za wnioskiem podkomisji głosowało 15 posłów, przeciw było 6, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#IrenaLipowicz">Wniosek przeszedł. Rozstrzygnęliśmy także część zmiany 7. Czy są uwagi do zmiany 7 w punkcie b?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyBarzowski">Pani przewodnicząca powiedziała, że przeszedł wniosek pana posła Jerzego Czepułkowskiego, tymczasem przeszła propozycja podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#IrenaLipowicz">To są moje ostatnie dni w Komisji i bardzo proszę o trochę zaufania. Głosowaliśmy za utrzymaniem zmiany 6 i ten wniosek przeszedł. Wniosek przeciwny nie uzyskał większości. Czy są inne wnioski do zmiany 7 pkt. b?</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#PawełBryłowski">Mam pytanie; jaki jest powód nowego brzmienia drugiego zdania? Czy tylko wpłynęły na to złe doświadczenia? To jest pytanie pod adresem rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Powód był jedynie taki, aby wyraźnie napisać, że nie mogą być w skład ciał wybieralnych wybierane osoby prawne. Stąd zapis, że członkiem zarządu może być wyłącznie osoba fizyczna wybrana spośród właścicieli lokali lub spoza ich grona. Ponieważ nie było to dotychczas dokładnie określone, w niektórych wspólnotach i w niektórych gminach w Polsce zapis ten interpretowano, że można wybierać także osoby prawne. Wybierano np. gminę członkiem zarządu wspólnoty, co jest absurdem.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#IrenaLipowicz">A więc przesłanka była praktyczna. Rozumiem, że pan poseł Paweł Bryłowski nie zgłasza innego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#PawełBryłowski">Nie, chciałem jedynie znać powody zmiany.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#IrenaLipowicz">Czy zmianę 7 możemy uznać za przyjętą? Tak; zmiana 7 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#IrenaLipowicz">Rozpatrujemy zmianę 8; czy są do niej wątpliwości i czy są potrzebne dodatkowe wyjaśnienia? Nie widzę uwag. Zmiana 8 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#IrenaLipowicz">Zmiana 9 dotyczy art.22. Czy są do niej wątpliwości, czy pan poseł Mirosław Kukliński chciałby coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MirosławKukliński">Nie ma takiej potrzeby.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#IrenaLipowicz">Wobec tego zmiana 9 została przez Komisje przyjęta.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#IrenaLipowicz">Zmianę 10 mamy w wersji wariantowej. Proszę o krótkie przypomnienie na czym polega różnica między wariantami i dylemat wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MirosławKukliński">Jak już wcześniej powiedziałem, emocje wzbudził fakt obligatoryjnego głosowania według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos. Może przytoczę ust. 2a, bo to on był głównie przedmiotem kontrowersji.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MirosławKukliński">„Jeżeli suma udziałów w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1 albo większość udziałów należy do jednego właściciela, bądź gdy obydwa te warunki są spełnione łącznie, głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali posiadających łącznie co najmniej 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej.”</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#MirosławKukliński">Problem powstaje wtedy, kiedy na przykład we wspólnocie mieszkaniowej jest 100 właścicieli, a jest nierówny podział udziałów i trzeba zastosować zasadę - jeden udział jeden właściciel. Wtedy może dojść do takiej sytuacji, że mniejszość przegłosuje większość. Konkretnie chodzi o taką sytuację, kiedy właściciele mający tylko jeden głos i małe udziały, mogą zdecydować na zebraniu, że trzeba wydatkować środki na wymianę dachu. Ich udział liczony razem może być mniejszy, niż jednego właściciela dysponującego znaczną częścią udziałów we wspólnocie mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#MirosławKukliński">Na tym tle rodziły się różne wątpliwości posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#IrenaLipowicz">Który z wariantów uzyskiwał jednak większość wśród członków podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MirosławKukliński">Większość opowiadała się jednak za wariantem I, czyli rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę o wypowiedź przedstawicieli rządu, Biura Legislacyjnego i ekspertów.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejGrudziński">Zwracam uwagę na dodatkowy aspekt omawianego zapisu. Zasadniczą sprawą jest sposób głosowania na zebraniach właścicieli. Występuje jednak sprawa dodatkowa, mianowicie nieporządku w obliczeniu udziałów. Wypada zwrócić uwagę, że konieczność likwidacji tego nieporządku została załatwiona w pozycji 17 poprawek podkomisji. Tam znalazło się zobowiązanie do uporządkowania tej sprawy i doprowadzenia do prawidłowego obliczania udziałów. Jeśli w tamtym przepisie występuje ta kwestia, to można by z tego zrezygnować w poprawce 10.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#AndrzejGrudziński">Wydaje się, że powinien jednak przejść wariant rządowy, bo ma charakter pozytywny i mówi, co ma się dziać w sytuacji wątpliwej. Uważam, że w art. 23 ust.2a powinien mieć następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#AndrzejGrudziński">„Jeżeli większość udziałów należy do jednego właściciela, wprowadza się głosowanie według zasady, że na każdego właściciela przypada jeden głos, na każde żądanie właścicieli posiadających łącznie co najmniej 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej”. Pozostawiona została w tym zapisie zasadnicza sprawa, a kwestia uporządkowania obliczenia udziałów we wspólnocie mieszkaniowej jest rozstrzygnięta w innym artykule, a mianowicie w poprawce 17.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#IrenaLipowicz">Czy ktoś z państwa przejmuje propozycję pana docenta? Czy ktoś z członków Komisji czuje się przekonany do takiego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#EwaBończakKucharczyk">W proponowanym wariancie rządowym wprowadzono takie możliwości rozszerzając dotychczasowy stan prawny. Bo dzisiaj ustawa umożliwia wprowadzenie głosowania według zasady „jeden właściciel - jeden głos”, ale tylko wtedy, jeżeli większością głosów wprowadzenie takiego trybu w takiej sprawie zostanie przegłosowane. Jak jest jeden większościowy właściciel, a nie podoba mu się, aby w konkretnej sprawie głosowanie odbywało się według zasady „jeden właściciel - jeden głos”, to on nigdy nie będzie głosował „za” i taki tryb nigdy nie może być wprowadzony. Dlatego wprowadziliśmy możliwość, aby na żądanie właścicieli lokali zastosować jedynie określony tryb. Natomiast przegłosować daną uchwałę musi jednak większość właścicieli lokali.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#EwaBończakKucharczyk">W naszej propozycji nie daje się jednemu właścicielowi możliwości decydowania, ani mu się jej nie odbiera, tylko wprowadza się inny tryb głosowania. Co do wprowadzenia tego trybu, to zostało jasno powiedziane, że głosowanie wprowadza się na każde żądanie właścicieli lokali, jeżeli suma udziałów nie równa się liczbie jeden. Obecnie w większości nieruchomości wspólnej ta suma nie jest równa liczbie jeden, a to oznacza, że udziałów może być więcej niż 100%, albo mniej niż 100%. W takim przypadku istnieje wątpliwość czy uchwała, na którą oddano około połowy głosów, czyli oddali głos właściciele posiadający około połowy udziałów, jest podjęta, czy nie. Nam chodziło jedynie o to, aby rozstrzygnąć tego typu wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Uchwała musi być podjęta większością głosów właścicieli lokali liczona według wielkości udziałów w nieruchomości wspólnej. Może się zdarzyć, że jak się zsumuje wszystkie udziały, to wychodzi 105%.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#IrenaLipowicz">Przepraszam panią minister, ale muszę pani przerwać. Istotne jest to, aby posłowie dobrze zrozumieli na czym polega różnica między obydwoma wariantami i na czym polega dylemat wyboru. Czy są dodatkowe pytania do pani minister?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AdamŚnieżek">Jestem autorem wariantu II zmiany 10 z przedłożenia podkomisji. Przejąłem go od wiceprezesa Stowarzyszenia „Wspólnota Mieszkaniowa”, pana dra Witolda Kalinowskiego na posiedzeniu podkomisji. Zapis ten jest wzorowany na przepisach i praktyce francuskiej.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AdamŚnieżek">Rozwiązanie, jakie proponuje rząd, przechodzi z jednej skrajności, kiedy większościowy właściciel mógł decydować o wszystkim we wspólnocie, w drugą skrajność. Tym razem drobni właściciele lokali, posiadający na przykład jedną dziesiątą, czyli 10% powierzchni całego budynku, mogą wprowadzić tryb głosowania wg zasady „jeden właściciel - jeden głos” i podejmować wobec większościowego właściciela, którym jest np. gmina, każdą uchwałę.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#AdamŚnieżek">Moja propozycja zawarta w II wariancie jest o wiele mniej radykalna, jest bardziej wypośrodkowana. Zachowuje zasadę głosowania udziałami, a więc nie dopuszcza do sytuacji „jeden właściciel - jeden głos”, natomiast nie pozwala jednemu większościowemu właścicielowi przegłosować sprawę. Musi on uzyskać poparcie przynajmniej jednego właściciela lokalu.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#AdamŚnieżek">Wydaje się, że jest to propozycja pośrednia, która zapewnia pewną równowagę między większościowym właścicielem, np. gminą, a lokatorami będącymi właścicielami mieszkań.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#IrenaLipowicz">Czy pani minister może ustosunkować się do argumentacji przedstawionej przez pana posła Adama Śnieżka?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Nawet powinnam się ustosunkować do tej propozycji. Od początku dyskusji nad nowelizacją ustawy usiłuję państwu wytłumaczyć, że przyjęcie tak sformułowanego wariantu spowoduje obstrukcję. W proponowanym wariancie II mówi się, że uchwała podjęta głosami jednego właściciela jest nieważna i będzie nieważna w każdym przypadku. To oznacza, że będzie nieważna również wtedy, kiedy nikt jej nie będzie kwestionował i kiedy nikt nie będzie się nawet kwapił, aby zwoływać jakieś zebranie właścicieli, i podejmować uchwały. W związku z tym taka wspólnota mieszkaniowa nie będzie mogła normalnie funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Dla przykładu: roczny plan działania albo uchwałę o wysokości zaliczek na remont budynku, podejmie się głosami jednego właściciela. Nikt tej uchwały nie będzie kwestionował, ale z mocy prawa taka uchwała byłaby nieważna i nie można prawidłowo gospodarować we wspólnocie.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Naszym zdaniem tego typu obstrukcja nie powinna mieć miejsca i dlatego uważamy wariant II za niewłaściwy.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejBłaszczykowski">Mam zastrzeżenia do proponowanego zapisu. Jaki bowiem jest mechanizm uporządkowania stanu, w którym w większości wspólnot, jak to powiedziała pani minister, nie ma 100% udziałów. Tymczasem ustawa nie przewiduje żadnego mechanizmu do uporządkowania sprawy w taki sposób, aby przynajmniej po pewnym czasie uzyskać pewność, że w określonej wspólnocie mamy 100% udziałów i dysponujemy całością. Decyzje podejmuje się nie metodą uchwały, że całość nie równa się 100%, ale mamy uporządkowane dokumenty, które zapewniają nam normalność funkcjonowania.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejBłaszczykowski">Ta ustawa w zapisie proponowanym w wariancie II tego w ogóle nie zapewnia, ten mechanizm nie jest nigdzie wykazany.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#IrenaLipowicz">Z tego wynika, że opowiada się pan za wariantem drugim?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#AndrzejBłaszczykowski">Nie opowiedziałem się za tym wariantem. Stwierdziłem jedynie, że nie ma w nim żadnego mechanizmu porządkującego sprawy dokumentacyjne, które pozwalają wspólnotom normalnie funkcjonować.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#IrenaLipowicz">Znajdujemy się w fazie głosowania nad zmianami zaproponowanymi przez podkomisję. Po to w podkomisji odbywały się długie debaty, aby wszystkie kwestie wątpliwe czy sporne wcześniej wyjaśnić. Jeżeli jednak ktoś ma teraz dodatkowe pytania lub prosi o wyjaśnienie, a nie był członkiem podkomisji, to proszę zgłaszać swoje uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#AndrzejBłaszczykowski">Pani prezes mówiła o możliwości powstania sytuacji obstrukcji. Jest ona, moim zdaniem, znakomicie zmniejszona przez ustęp 1 art. 23. Ustęp ten mówi, że „Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu, bądź w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd. Uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu i częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.”</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#AndrzejBłaszczykowski">Jeśli ci drobni właściciele lokali by zbojkotowali zebranie, to można chodzić od mieszkania do mieszkania i zebrać chociaż jeden dodatkowy głos. Zarząd bez większych trudności może do tego doprowadzić.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#AndrzejBłaszczykowski">Natomiast rozwiązanie proponowane przez rząd w skrajnych sytuacjach będzie prowadzić do wielu konfliktów i do podejmowania bardzo niepraktycznych uchwał.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#IrenaLipowicz">Mamy podane argumenty obu stron opowiadające się za obydwoma wariantami. Czy pan docent ma jeszcze jakiś zupełnie nowy argument?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejGrudziński">Padł argument, że w projekcie ustawy nie występuje zapis o prawidłowym obliczaniu udziałów. Ale taki zapis mamy w zmianie 17, w której proponuje się dodać nowy artykuł 32a.Przepis ten mówi, że „Jeżeli suma udziałów wszystkich właścicieli lokali w nieruchomości wspólnej nie jest równa 1, zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art.18 ust.1, jest zobowiązany przedstawić właścicielom lokali projekt uchwały w sprawie wyrażania zgody na zamianę wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej.” Przepis jest jasny i potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#IrenaLipowicz">Przepraszam, że panu przerywam, ale musimy zmierzać do głosowania. Proszę jedynie o konkluzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejGrudziński">Do tego zmierzam. Jeśli chodzi o wybór wariantów, to jeżeli przyjąć wariant II, to uchyla się możliwość głosowania według liczby właścicieli lokali.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#IrenaLipowicz">Czy ktoś z pań lub panów posłów życzy sobie jeszcze dodatkowych wyjaśnień?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszCymański">Najlepiej byłoby rozpatrzyć oba warianty na konkretnym przykładzie. Uważam, że pośpiech nie jest wskazany. Sprawa jest niezwykle ważna, a każde rozwiązanie nam proponowane posiada wady i zalety. Relacja posłów na sali obrad pokazuje, że mamy wyraźny podział argumentów. Nikt nie twierdzi, że jego rozwiązanie jest najlepsze i idealne. Dobrze byłoby, aby przed głosowaniem usłyszeli raz jeszcze sentencję stanowisk, najlepiej na jakimś konkretnym przykładzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#IrenaLipowicz">Przykład był podany przez pana przewodniczącego podkomisji, dlatego sądziłam, że sprawa jest już jasna. Jeśli jednak tak nie jest, to proszę o dalsze wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ZenonMarmaj">Mam z tymi sprawami do czynienia na co dzień. Przed chwilą uczestniczyłem w zebraniu wspólnoty mieszkaniowej, na którym ten problem był poruszany. Kwestie, o których była przed chwilą mowa, są już uporządkowane i nie jest prawdą, że nie ma obecnie mechanizmów regulujących. Bez proponowanej zmiany art. 32 takie mechanizmy istniały i w miarę aktywności wspólnoty mieszkaniowej czy gminy sprawy te są porządkowane.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#ZenonMarmaj">Druga kwestia wiąże się z udziałami. Jeśli ich suma nie daje jedności, to w grę wchodzą ułamki procenta. Jak się podsumuje wszystkie udziały przypadające na lokale wyodrębnione i nie wyodrębnione, to daje łącznie liczbę 99,8%, albo 101,1%. Nie są to jakieś istotne wielkości, które mogą ważyć na funkcjonowaniu wspólnoty i na wynikach głosowania właścicieli, choć w jakiś szczególnych przypadkach może być inaczej. To jest bardzo prosty mechanizm.</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#ZenonMarmaj">Cała procedura musi być jednak bardzo sformalizowana, bowiem zmiana udziałów wymaga zawarcia przez współwłaścicieli nieruchomości wspólnej umowy w formie aktu notarialnego. W ślad za tym musi pójść wniosek do sądu i wszystkich ksiąg wieczystych związanych z poszczególnymi lokalami, w których trzeba wprowadzić zmiany, nawet jeśli to jest jedna tysięczna udziałów. Postępowanie to jest bardzo kłopotliwe i sformalizowane.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#ZenonMarmaj">Przyjęcie wariantu I jest bardzo niebezpieczne, bo niestety pani prezes, wariant ten nie jest odczytywany w ten sposób, jak to pani twierdzi, że dotyczy jedynie sposobu głosowania na zebraniu właścicieli. Jeśli bowiem zebranie wspólnoty mieszkaniowej podejmie uchwałę, że na jednego właściciela przypada jeden głos, to znaczy, że dwóch właścicieli wyodrębnionych lokali, którzy mają dwie dziesiąte procenta udziału w nieruchomości wspólnej, przegłosują gminę mającą 98%.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#ZenonMarmaj">W ślad za tym mogą na tym zgromadzeniu być podjęte najróżniejsze uchwały. Dwóch właścicieli lokali w budynku stulokalowym, przegłosuje właścicieli pozostałej części budynku, a więc gminę i itd. Widzę, że niektórzy z państwa nie dają temu wiary, ale taka sytuacja jest zupełnie realna i przepis zawarty w wariancie I może do niej doprowadzić.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#ZenonMarmaj">Ponadto coraz częściej występują sytuacje, że jeden właściciel budynku, dysponuję takim przykładem sprzed kilku dni, wyodrębnił dla siebie dziesięć lokali. Te lokale są odrębną własnością właściciela pozostałej części budynku.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#ZenonMarmaj">Przyjmijmy, że w takim budynku dwa lokale zostaną sprzedane. Jak wtedy liczyć udziały? Skoro ten sam właściciel jest posiadaczem dziesięciu czy więcej lokali, to dlaczego ci dwaj właściciele lokali mają go przegłosować na zebraniu?</u>
<u xml:id="u-66.7" who="#ZenonMarmaj">Przyjęcie pierwszego wariantu jest niedobre z punktu widzenia praktyki, a te znam bardzo dobrze, bo tkwię w tych sprawach od dawna. Ja nie twierdzę, że pani prezes nie zna się na tych sprawach, ale pani jest dalej praktyki i pani raczej udziela wyjaśnień na teoretyczne pytania. Tymczasem ja na co dzień załatwiam tego rodzaju sprawy.</u>
<u xml:id="u-66.8" who="#ZenonMarmaj">Jeśli już przyjąć jakiś z wariantów, to raczej wariant II. Ale chyba nie ma takiej potrzeby, bo dotychczasowe przepisy nie były wadliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym zadać panu sędziemu dodatkowe pytanie. Jeśli dojdzie do sytuacji konfliktowej, to strony zawsze mogą udać się do sądu. To wszystko prawda, ale wiemy, jak to wygląda w praktyce, jak długo trzeba czekać na orzeczenie sądowe i jaka jest realność uzyskania orzeczenia. To budziło moje wątpliwości. Czy mógłby pan sędzia ustosunkować się do tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ZenonMarmaj">Przegłosowany w ten sposób właściciel lokalu może zwrócić się do sądu, ale w ten sposób zablokuje wykonanie uchwały, jeśli ją zaskarżył w ciągu 6 tygodni. Ale z uwagi na przewlekłość, czy długotrwałość postępowania sądowego, w szczególności w sądach warszawskich, jest to droga poprawna, ale bardzo nieefektywna.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#ZenonMarmaj">W związku z tym byłbym bardzo ostrożny w takim łatwym przechodzeniu nad zasadą „jeden właściciel - jeden głos”. Ten przepis jest wymierzony w gminę, a więc przeciw dotychczasowym właścicielom: gminom, zakładom pracy i innym podmiotom. Na przykład coraz częściej spółki budują mieszkania i sukcesywnie je wyodrębniają z własności wspólnej a potem sprzedają.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#IrenaLipowicz">Czy pani prezes chce polemizować z panem sędzią?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Zupełnie nie mogę się zgodzić z panem sędzią, który twierdzi, że dwaj właściciele w budynku stulokalowym przegłosują wszystko. Bo to akurat nie jest prawdą. Przypominam, że już taki tryb w ustawie się znajduje, można go wprowadzić, ale nie na żądanie określonej liczby właścicieli, ale jeśli wszyscy właściciele przegłosują po wprowadzeniu takiego trybu. Do czego zmierzamy proponując zmianę art. 32. Przecież nie do tego, aby dwóch właścicieli lokali przegłosowało całą resztę, ale do tego, aby liczebna większość właścicieli decydowała o własności, którą posiada. A więc chodzi o to, żeby decyzje mogły również w sprawach kontrowersyjnych zapadać w taki sposób, że nie jeden właściciel narzuca swoją wolę pozostałym. To nie on jeden, tylko oni idą do sądu, jeśli uchwała narusza ich prawa czy interesy.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#EwaBończakKucharczyk">W proponowanym przepisie proponujemy, aby na żądanie właścicieli mających więcej niż 1/10 udziałów, wprowadzić inny tryb głosowania. Ale sama uchwała musi być podjęta większością głosów, a nie przez tych dwóch właścicieli. W związku z tym większością liczoną według liczby właścicieli lokali.</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Przy tym wariancie sytuacja się odwraca. To nie większość, która czuje się pokrzywdzona decyzją jednego właściciela, idzie do sądu, ale może akurat być odwrotnie; może jeden właściciel iść do sądu. Tak więc jeśli chodzi o kierowanie sprawy do sądu, to sytuacja może być odwrotna.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#EwaBończakKucharczyk">Jeśli mówimy o liczbie właścicieli lokali, to proponowany tryb nie liczy się od liczby lokali, tylko od liczby właścicieli. Tak więc tak sam głos posiadałby właściciel posiadający łącznie nie wyodrębnioną własność kilku lokali, jak i właściciel posiadający już wyodrębnioną własność kilku lokali. Dla tego trybu głosowanie nie miałoby znaczenia. Głosy liczyłyby się od liczby właścicieli, a nie lokali.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#AndrzejBłaszczykowski">Zwracam uwagę na jeden fakt, że można przyjmować różne rodzaje głosowania, można ustalać, że 100% udziału nie jest 100%. W mojej wspólnocie mieszkaniowej suma udziałów wynosi 108%, a więc to nie jest jakiś mały udział. Niezależnie od tego proszę pamiętać, że obowiązuje Prawo budowlane, które wymaga posiadania dokumentacji, również przez wspólnotę mieszkaniową. Nie chcę szczegółowo omawiać wszystkich występujących zależności, niemniej jednak one istnieją. Brak dokumentacji jest w Prawie budowlanym uważany za naruszenie prawa i w związku z tym może z tego powodu grozić wspólnocie kara administracyjna. Na podstawie dokumentacji sporządza się zestawienie udziałów we własności wspólnej.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#AndrzejBłaszczykowski">Jeśli nie ma takiej dokumentacji i zestawienia wszystkich lokali w budynku, ich wielkości oraz powierzchni lokali przynależących do tych lokali, to w jaki sposób można mówić o uporządkowaniu jakichkolwiek spraw we wspólnotach. W jaki sposób chcemy posługiwać się sądami, które i tak zawalone są sprawami i nie wykonują swoich powinności. Brakuje możliwości dotarcia do sądów, co gwarantuje konstytucja. Moja sprawa leży już w sądzie od 9 miesięcy i sąd nawet jej nie ruszył. A my dyskutujemy nad tym, czy głosować większością, czy nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#IrenaLipowicz">Przypominam, że głosujemy teraz tylko te propozycje, które nam zostały przedstawione przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PawełBryłowski">Chciałem poprosić panią prezes o podanie konkretnego przykładu sytuacji, w której odstępuje się od zasady wyrażenia zgody przez wszystkich współwłaścicieli na zastosowanie metody „jeden właściciel - jeden głos”. Może to wyjaśni nam lepiej przyczynę, dla której chcą państwo uprościć przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#TadeuszWrona">Pani przewodnicząca Irena Lipowicz musiała, niestety, opuścić posiedzenie Komisji przekazując mi przewodnictwo. Proszę o zabranie głosu pana posła Jerzego Barzowskiego, a potem wypowie się ponownie pani prezes.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JerzyBarzowski">Chyba żaden z proponowanych nam wariantów nie jest dobry. Stąd moje pytanie, dlaczego odchodzimy od już funkcjonujących rozwiązań zawartych w starych dokumentach, a jest nim Kodeks handlowy, w którym zawarte są zasady głosowania udziałami. Jeżeli jest jakiś budynek, to kwestie finansowania będą zależały od wielkości udziałów w tej nieruchomości, a nie ilości posiadanych lokali. Zawsze będzie decydowała powierzchnia czyli wielkość lokali. Tak więc kwestia udziałów wydaje się być najistotniejsza w całej sprawie. W Kodeksie handlowym rozwiązania dotyczące tej kwestii obowiązują już od kilkudziesięciu lat jakoś nikt ich nie kwestionuje. Dlaczego wobec tego próbujemy szukać innych rozwiązań? Rozumiem argumenty pani prezes, ale okazuje się, że szukając lepszego rozwiązania potrafiliśmy się tak zapętlić, że żadne z proponowanych rozwiązań wydaje się być nie do przyjęcia. Dlatego chyba należałoby powrócić do prostszego rozwiązania, czyli do głosowania udziałami. Może nie jest to wyjście idealne, ale w tej sytuacji jedynie rozsądne.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Przypominam, że my w swojej propozycji wariantu I w ogóle nie odchodzimy od zasady głosowania udziałami. To był i pozostaje podstawowy tryb stosowany w tej ustawie. Nie o tym teraz rozmawiamy. Nikt nie proponuje zmiany zasady głosowania udziałami na inną formę głosowania. Ale w niektórych przypadkach, kiedy naszym zdaniem jest to uzasadnione i konieczne, żeby np. wiedzieć czy uchwała została podjęta, czy nie, proponujemy wprowadzenie nie żadnej nowej, ale już istniejącej w ustawie możliwości wykorzystania możliwości głosowania wedle zasady „jeden właściciel - jeden głos”. I tylko nad tą zmianą dyskutujemy. Chodzi o możliwość poszerzenia możliwości skorzystania z takiego trybu głosowania. Dlaczego uważamy, że takie rozwiązanie jest potrzebne? Problemem najczęściej sygnalizowanym przez właścicieli lokali, mającym odzwierciedlenie w bardzo licznych listach, zapytaniach i skargach do naszego urzędu, jest sytuacja, w której ci właściciele pojedynczych lokali czują się ubezwłasnowolnieni w prawie do decydowania o współwłasności.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Ludzie ci czytając ustawę dowiadują się, że są właścicielami, którzy mają w pełni odpowiadać finansowo za posiadaną własność, opłacać 100% kosztów jej utrzymania i mają prawo o tej własności decydować. Tymczasem to prawo wydaje im się iluzoryczne, ponieważ często osoby te są przegłosowane przez właściciela, który posiada większość udziałów. Oczywiście, osoby te mogą skierować sprawę do sądu, ustawa im na to pozwala. Ale oni przeważnie tego nie robią z bardzo różnych powodów. Albo nie potrafią wykorzystać drogi sadowej, albo odczuwają niechęć do tego rodzaju działań, bo to wiąże się z kosztami, których oni nie są w stanie ponosić.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Jeżeli żąda się od nich uczestniczenia w zarządzie nieruchomością wspólną, a tego od nich wymagają obecne przepisy, to oni powinni mieć taką możliwość. Tymczasem osoby te mają wrażenie, że dano im prawo do pełnej własności, ale niejako z drugiej strony wystrychnięto ich na dudka, bo trochę to prawo bycia właścicielem pełną gębą zostało im nie tyle odebrane, ile nie w pełni z tych praw mogą skorzystać. Dlatego pomijając pewne racjonalne przesłanki co do samych decyzji w zakresie zarządzania rzeczą wspólną i uczestniczenia właścicieli w decydowaniu o tej własności, trzeba dać im taką możliwość. To nie dotyczy tylko samych lokali mieszkalnych, ale dotyczy wyłącznie, co jeszcze raz przypominam, wspólnych części nieruchomości. Chodziło nam o to, aby dominacja jednego właściciela nie narażała na szwank ich praw własności, że są właścicielami na niby. Trzeba właściwie chronić prawa właścicieli. Dlatego uważaliśmy, że odwrócenie sytuacji w stosunku do chodzenia do sądu, jest jak najbardziej pożądane. Wtedy ochrona praw właścicieli przed nieuzasadnioną dominacją jednego właściciela, będzie lepsza niż jest dotychczas. Bo do tej pory ta ochrona jest, naszym zdaniem, słaba.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#JerzyCzepułkowski">Chciałbym zapytać, czy w sytuacji, kiedy przyjmiemy wariant I i Wysoka Izba uchwali ustawę z tym zapisem, to czy ten przepis nie będzie martwy? Czy bowiem w interesie większościowego właściciela jest, aby z własnej i nieprzymuszonej woli oddać innym osobom część władzy należną mu z tytułu większościowego udziału? Trochę na zasadzie „niech się cieszą i niech mają prawo wyrazić swoją wolę”, ale tylko w sytuacji, kiedy ja im na to pozwalam. Dlatego wariant II jest o wiele bardziej korzystny z tego powodu, że przynajmniej oprócz większościowego właściciela, czy mu się to podoba czy nie, przynajmniej jeszcze jedna osoba musi wziąć udział w głosowaniu i uczestniczyć w kreowaniu decyzji wspólnoty mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#JerzyCzepułkowski">Gdybym był większościowym właścicielem nieruchomości, to nigdy bym nie pozwolił na to, aby głosować uchwały w trójkę, bo zawsze byłbym przegłosowany. Po prostu do takiej sytuacji bym nie dopuścił.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Przysłuchując się dyskusji jestem przekonany, że jeśli już decydować się na rozwiązanie dające szansę drobnym właścicielom współdecydowania o własności, to jedynie wchodzi w grę wariant rządowy, bo ten drugi jest czysto iluzoryczny. Wystarczy bowiem, że większościowy właściciel postara się o jakiegoś satelitę, który mu będzie basował, i cały przepis jest na nic.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli chcemy pobudzić poczucie odpowiedzialności obywatelskiej za wspólną własność, to powinniśmy przyjąć wariant I. W biurach poselskich mamy mnóstwo interwencji w tego rodzaju sprawach. Na ogół jest kilkunastu właścicieli budynku, ale dominującym jest gmina, która pozostałym właścicielom dyktuje często nieracjonalne warunki gospodarowania współwłasnością. Na ogół nie możemy ich obronić.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeśli więc trzeba zmienić przepis odwracając bieguny, to zdecydujmy się na rozwiązania, które to gwarantują. Drugi wariant jest utrzymaniem dalszej fikcji. Jestem zwolennikiem przyjęciem wariantu I i nie widzę w tym żadnego wielkiego ryzyka.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#TadeuszWrona">Czy pani prezes odpowie na pytanie pana posła Jerzego Czepułkowskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Wydawało mi się, że odpowiedziałam już na wszystkie pytania, ale jeśli któreś przeoczyłam, to proszę mi je przypomnieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#TadeuszWrona">Czy pan poseł Jerzy Czepułkowski oczekuje odpowiedzi na pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JerzyCzepułkowski">Już nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#TadeuszWrona">Czy są jeszcze wypowiedzi w sprawie dwóch wariantów art.23?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#ZenonMarmaj">Chciałbym jedynie zwrócić uwagę, że udziały pozwalają na przegłosowanie uchwały wspólnoty, ale także zobowiązują do partycypacji w kosztach proporcjonalnych do udziału. Nie można powiedzieć, że ktoś nie ma prawa głosować, ale jednocześnie ma obowiązek partycypowania w kosztach.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#AdamŚnieżek">Dotychczasowy stan dawał zdecydowaną dominację jednemu większościowemu właścicielowi, np. gminie. Natomiast rozwiązanie zaproponowane przez rząd w wariancie I daje całkowitą dominację małym właścicielom. Bo właściciele posiadający 10% udziałów we własności wspólnej, na każde żądanie mogą wprowadzić zasadę „jeden właściciel - jeden głos” i mogą przegłosować posiadaczy pozostałych 90% udziałów.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#AdamŚnieżek">Takie rozwiązanie będzie prowadzić do nieracjonalnej gospodarki a czasami narzuci większościowemu właścicielowi ponoszenie większości kosztów i działania przeciw swoim interesom.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#TadeuszCymański">Ja także byłbym za wariantem II. Trzeba brać bowiem pod uwagę ocenę rzeczywistych praktyk, które mają miejsce w terenie. Te praktyki bywają bardzo różne, co najmniej widać z pozycji działacza samorządowego.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#TadeuszCymański">Nie demonizowałbym gmin, ale również nie demonizowałbym prywatnych właścicieli nieruchomości. Chcemy ochronić tych właścicieli przed dominacją silniejszych gmin, a jednocześnie nie chcemy uderzyć w interesy gminy. To jest trochę tak, jak z tytułem artykułu w tygodniku Wprost: „Kapitalizm - tak, kapitaliści - nie.”</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#TadeuszCymański">Broniłbym zmiany proponowanej w wariancie II. Niby jest to zmiana dodatkowa, mamy bowiem dodany nowy zapis ustępu 2a, ale wprowadza sporą rewolucję. Niewinna z pozoru poprawka sprawi, że de facto o zmianie systemu i końcowym efekcie głosowania będzie decydowała 1/10 udziałów. Blokada decyzji wspólnoty przez jeden głos czyni martwym dotychczasowy zapis.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#TadeuszCymański">Dlatego uważam, że mniejszym złem jest wariant II i za nim będę głosował i o to apeluję do państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Mogę tylko powiedzieć tyle, że większość moich interwencji w biurze poselskim związanych ze wspólnotami mieszkaniowymi dotyczy zarzutów, że właściciel dominujący, którym jest gmina, postępuje nieracjonalnie wymuszając nieracjonalne warunki gospodarowania. Gmina jest właścicielem anonimowym, który nie czuje sprawy i działa na zasadzie zbiurokratyzowanej decyzji, często jeszcze powiązanej z jakimiś interesami, które mają przybudówki związane z administracją gminy. Wydaje mi się, że realizacja zasady wymuszającej liczenie się dominującego współwłaściciela z pozostałymi w sprawach, w których nie ma między nimi zgody, lepiej jest prezentowane w wariancie I. I na ten wariant powinniśmy się zdecydować jeśli chcemy, aby ci ludzie poczuwali się do troski o współwłasność.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeśli tak nie jest, to wspólnocie grozi kompletny paraliż, bo wszelkimi metodami blokuje się decyzje konieczne do podjęcia w interesie wspólnoty.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Drugi wariant niczego nie zmienia, jest w gruncie rzeczy tym samym, co obowiązuje obecnie. Jeśli mamy przyjmować wariant II, to nie zmieniajmy w ogóle art. 23, bo jest to wariant czysto iluzoryczny. Albo decydujemy się na zmianę i jest ona zawarta w wariancie I, albo w ogóle niczego nie zmieniajmy i skreślmy obydwa warianty. Taka moim zdaniem jest alternatywa. II wariant jest czystą fikcją. Mało tego, proponowany zapis jest korupcjogenny. Dominujący podmiot będzie zawsze starał się kogoś przekupić, jeśli będzie miał w tym swój interes. Na coś takiego nie powinniśmy się godzić i byłoby to wbrew logice konstruowania prawa tak, aby ono dobrze działało.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#TadeuszWrona">Chciałbym powiedzieć tylko jedną rzecz: gmina, panie pośle Puzyna, to nie jest właściciel anonimowy i zbiurokratyzowany, który nie czuje interesu społecznego. Mówię to w imieniu działaczy samorządowych z Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. My walczymy o usamorządowienie całego systemu. W związku z tym mogę przyjąć wszystkie argumenty za wyjątkiem tego, że gmina jest anonimowym podmiotem, do tego zbiurokratyzowanym.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Bardzo proszę pana przewodniczącego, aby jednak trzymał się zasady prowadzenia posiedzenia, a nie komentowania wypowiedzi posłów w dyskusji. Możemy polemizować, czy gmina jest podmiotem zbiurokratyzowanym, czy nie, ale przekazałem jedynie wrażenia z wizyt wyborców w moim biurze poselskim i zgadzam się z ich punktem widzenia. Bardzo proszę o nie ocenianie mojej wypowiedzi w ten sposób, jak to zrobił pan przewodniczący, bo to nie jest rola przewodniczącego posiedzenia. Dla utrzymania klimatu dyskusji i wymiany poglądów, nie powinniśmy nawzajem oceniać swoich wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TadeuszWrona">Pan poseł Puzyna wybaczy, ale będę prowadził obrady po swojemu. Głos ma pan poseł Jerzy Barzowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JerzyBarzowski">Niepotrzebnie zaogniliśmy całą sprawę. W moim przekonaniu od pół godziny mówimy tak, jak byśmy nie rozumieli sytuacji. Pani prezes twierdzi od samego początku, że chodzi jedynie o tryb głosowania. Nie ma zagrożenia, że ktoś kogoś przegłosuje i że mniejszość przegłosuje większość.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#JerzyBarzowski">Natomiast pan poseł Adam Śnieżek i inni posłowie, w tym również ja, jesteśmy przekonani, że jest jednak inaczej.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#JerzyBarzowski">Odnoszę jednak wrażenie w świetle dyskusji, że gdyby uprościć zapis zawarty w wariancie I, to byłby on jednak do przyjęcia, jeśli już w ogóle coś mamy zmieniać. Jeśli mamy pokazać wspólnotom mieszkaniowymi małym właścicielom, że coś chcemy poprawiać w ich interesie, to może zasadne jest przyjęcie wariantu I. Tym bardziej że istnieje możliwość skierowania sprawy do sądu. Często jednak ten większy udziałowiec będzie musiał iść do sądu pozwany przez mniejszych współwłaścicieli nieruchomości wspólnej.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#JerzyBarzowski">Być może jest to pewne wypaczenie, ale skoro jest to potrzebne, skoro takie rozwiązanie sugerują same wspólnoty mieszkaniowe, to można przyjąć wariant I. Nie jestem przekonany w 100% do tego rozwiązania, ale proponowałbym przejść do głosowania, bowiem wszystkie argumenty już padły. Myślę, że wariant I jest bardziej racjonalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#TadeuszWrona">A więc jako ostatni w tej sprawie wypowiedzą się panowie posłowie Tadeusz Cymański i Jerzy Czepułkowski oraz pani prezes, po czym zabierze głos poseł sprawozdawca i przejdziemy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#TadeuszCymański">Można się jeszcze zastanowić nad takim pomysłem, aby podnieść delikatnie próg. Obydwie strony przyznają sobie nawzajem wiele racji. To jest jednak niewysoki próg w postaci 1/10 udziałów w nieruchomości wspólnej. Wystarcza 1/10 udziałów, aby zmienić system głosowania. Może zastanowić się nad progiem 1/5 udziałów w nieruchomości wspólnej?</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#TadeuszCymański">Może ten pomysł wyda się dziwny, ale chodzi przecież o to, aby też tego dużego udziałowca - właściciela nieruchomości, nie narażać na szwank. Mam swoje wieloletnie doświadczenia samorządowe i one nie są takie złe. Znam przykłady wykorzystywania przez małych udziałowców przepisów do blokowania działań niezbędnych dla wspólnoty mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#TadeuszCymański">Zwracam uwagę na bombę zegarową w postaci potrzeby remontów budynków. Czas najlepiej pokaże, kto miał rację w tej dyskusji. Byłbym jednak bardzo ostrożny w lansowaniu tezy o złych większościowych udziałowcach i biednych drobnych udziałowcach skazanych na łaskę tych pierwszych. Nie upraszczajmy sprawy. Życie jest bogatsze i praktyka w terenie jest bardzo zróżnicowana. Nie chcę bronić generalnie samorządów, ale nie chciałbym przedstawiania ich w tonacji czarno - białej. Ogromnym problemem jest zły stan starej substancji mieszkaniowej i ogromnych nakładów potrzebnych na poprawę sytuacji. I to jest najważniejsze w tej dyskusji. Być może obniżenie progu sprawiłoby zmianę systemu głosowania. Ten system działa w dwie strony, a nie tylko w jedną.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy ten większościowy właściciel będzie gospodarzył racjonalnie, czy nie - to sprawa otwarta. Może z tym być różnie. Natomiast gmina, moim zdaniem, na ogół gospodarzy racjonalnie, chociaż mam także odwrotne przykłady.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#JerzyCzepułkowski">Pan poseł Włodzimierz Puzyna miał zapewne w swojej praktyce poselskiej również takie doświadczenia, że dwóch właścicieli mieszkań w budynku komunalnym wielomieszkaniowym nie chce się podporządkować uchwale wspólnoty dotyczącej remontu dachu. Ich to nie interesuje, bo oni akurat mieszkają na parterze. I nie ma sposobu wytłumaczyć im, że oni są zobowiązani do partycypacji w kosztach remontu z tytułu udziału we własności wspólnej, bo jakaś część dachu jest także ich własnością. Natomiast jeśli ci mniejsi udziałowcy czują się skrzywdzeni przez gminę, to mają prawo występowania na drogę sądową. Mam ze swego miasta taki przykład. Kiedy papież przyjeżdżał do Polski, miasto wymalowało fronty budynków przy trasie przejazdu papieża i kosztami obciążyło lokatorów. Ci jednak nie zapłacili, skierowali sprawę do sądu i wygrali. Sąd uznał, że malowanie tylko frontów budynków i balkonów od jednej strony było działaniem nieracjonalnym. Koszty całej operacji musiała ponieść gmina, a mieszkańcy nie zapłacili ani złotówki.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#TadeuszWrona">Na koniec tej debaty krótkie głosy pana przewodniczącego podkomisji i pani prezes i przejdziemy do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Dodam jeszcze jedną dygresję. W naszym przekonaniu przepis, który proponuje rząd, jest również korzystny dla gmin. Interes właścicieli, a we wspólnocie gmina jest takim samym właścicielem, jak każdy inny właściciel lokalu, jest wspólny. Z punktu widzenia zarządzania nieruchomością wspólną ten interes wspólny polega na tym, aby zarządzanie odbywało się jak najlepiej i jak najtaniej. Mówiąc krótko chodzi o to, aby za jak najniższą cenę mieć jak najlepsze usługi.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Problem gmin polega często na tym, że w gminie zarządza zasobami mieszkaniowymi jakaś jednostka organizacyjna gminy, która z różnych przyczyn praktycznych ma upoważnienie do tego, aby reprezentować gminę jako właściciela na zebraniu właścicieli lokali. Dochodzi często do takich sytuacji, że na zebranie właścicieli przychodzi w jednej osobie i głosuje reprezentant gminy, jako właściciela posiadającego większość udziałów w nieruchomości wspólnej. Ta sama osoba występuje także w roli zarządcy zasobami. Co się wtedy dzieje? Ta sama osoba w pewnym sensie rozgrzesza samego siebie z prowadzonej działalności, udziela sobie absolutorium, decyduje o tym, jakie będą opłaty w roku następnym a także o tym, że sam ma dalej prowadzić zarząd nieruchomością itd. W przypadku jeżeli nie robi tego, co robi najlepiej, praktycznie nie ma kontroli. Drobni właściciele, a jest ich liczebna większość, mogą pójść do sądu, ale z różnych powodów tego nie robią, najczęściej z braku środków. My walczymy o dwie rzeczy; o dochodzenie do racjonalności, a nawet kontroli ze strony właścicieli mniejszościowych tych decyzji podejmowanych przez zarządcę komunalnego. Bęzie to w konsekwencji także korzystne dla gminy, bo będą oni pilnować, aby zarząd był dobrze prowadzony. Drobnym właścicielom pozostaje nie tylko droga sądowa, ale inny tryb głosowania.</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#EwaBończakKucharczyk">Z drugiej strony walczymy również o to, ile ma być tych pozwów sądowych, więcej czy mniej. Bo jeśli większość nie będzie chodziła do sądu, to pozwów będzie mniej. Jeśli jeden właściciel jest skrzywdzony, to do sądu chodzi tylko jeden, a gdy skrzywdzona jest większość, to teoretycznie pozwów sądowych powinno być więcej. Tak więc chodzi nam o zabezpieczenie wspólnych interesów właścicieli bez względu na to, czy są to właściciele publiczni, czy prywatni.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#TadeuszWrona">Jako ostatni ma głos pan poseł Mirosław Kukliński.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MirosławKukliński">Po tak burzliwej dyskusji chciałbym jedynie państwu przypomnieć stanowisko podkomisji w sprawie zmiany art. 23. Podobna, chociaż mniej burzliwa dyskusja, odbyła się na posiedzeniu podkomisji. Zwracam się do pani prezes, czy nie rozważyć propozycji pana posła Tadeusza Cymańskiego o podniesienie progu. Być może sprawa upadnie, a wydaje się interesująca. Przypominam państwu, że podkomisja opowiedziała się w głosowaniu za wariantem I.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#TadeuszWrona">Proszę o stanowisko rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Podniesienie progu jest rzeczą jak najbardziej nadającą się do dyskusji. Zaproponowaliśmy 1/10 udziałów, ponieważ w innych zapisach ustawy także stosuje się ten próg. Ale nie musi to być akurat taki próg, można go zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#TadeuszWrona">Czy pan poseł Tadeusz Cymański podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#TadeuszCymański">Tak, podtrzymuję. Chcę go wyjaśnić na konkretnym przykładzie. Jeśli jest budynek mieszkalny średniej wielkości i trzeba w nim dokonać remontu dachu. Zanim do niego doszło, już rozpoczęły się interwencje. Bo gminy bardzo tanio, nieraz za bardzo małe pieniądze, sprzedały mieszkania. I co się wtedy dzieje?</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#TadeuszCymański">W budżecie miasta Malborka przewidujemy pieniądze na remonty budynków znajdujących się w tragicznym stanie technicznym, które już w większości są własnością mieszkańców. Ale tych mieszkańców nie stać na sfinansowanie remontu i co więcej - i długo jeszcze stać ich nie będzie na wydatkowanie większych kwot na remonty domów. Takie są realia na dole, w terenie. Jeśli gmina, jako właściciel większościowy, podejmie uchwałę o opodatkowaniu się na dokonanie remontu, to wystarczy dwóch mieszkańców z parteru, aby tę decyzję zablokować. Dzieje się tak, mimo iż gmina chce przeznaczyć więcej środków na remont, niż by to wynikało z wielkości jej udziałów w nieruchomości wspólnej. Jaki będzie tego finał, to wiadomo. Co z tego, że gmina poda ich do sądu. W sądy nie wierzymy, dobrze wiemy, co dzieje się obecnie w sądach. Droga sądowa jest drogą do nikąd. Dlatego proszę o rozważenie mojej propozycji. Jak słyszeliśmy pani prezes nie wyklucza takiej możliwości. A więc jest to jakieś rozwiązanie. Nie nalegam, aby je przyjąć, ale taką mam jedynie sugestię.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#TadeuszWrona">Rozumiem, że jest to wniosek uzupełniający do wariantu I. Mamy więc do przegłosowania dwa warianty art. 23 i wniosek uzupełniający do wariantu I.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JerzyCzepułkowski">Był jeszcze wniosek pana posła Pawła Bryłowskiego, żeby niczego nie zmieniać, czyli za skreśleniem obu wariantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#TadeuszWrona">Panie pośle Bryłowski, czy składa pan taki wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#PawełBryłowski">Należę do ludzi nie tchórzliwych, ale w tym przypadku brakuje mi argumentów. Aby przekonać się naprawdę co myślą państwo posłowie, to trzeba postawić taki wniosek i wtedy będzie wariant III. Zobaczymy, czy przejdzie. Jeśli nie, to przegłosujemy pozostałe dwa warianty. Stawiam wniosek o zrezygnowanie z obu wariantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#TadeuszWrona">Jest to wariant najdalej idący mówiący o nie wprowadzaniu żadnych zmian do art. 23. Jeżeli ten wniosek uzyska większość głosów posłów, to w art. 23 nie będzie żadnej zmiany, a jeśli nie uzyska większości, to przejdziemy do głosowania pozostałych dwóch wariantów.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#TadeuszCymański">Mam apel do pani prezes. Czy jest pani skłonna zmienić próg do 1/5? Bo jeśli nie, to ja wycofam swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#TadeuszWrona">Czy pani prezes przyjęłaby poprawkę pana posła Tadeusza Cymańskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Wysokość progu jest do dyskusji. Do tej pory uważałam, że to powinna być poprawka poselska, która podlega głosowaniu. Jeśli państwo zapytacie, czy będę przeciw wprowadzeniu poprawki pana posła Tadeusza Cymańskiego, to odpowiem, że nie jestem bardzo przeciw. Nie ma to aż tak wielkiego znaczenia z punktu widzenia rządu czy jest to 1/5 czy 1/20. Może być 1/5.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#TadeuszWrona">Czy pan poseł Tadeusz Cymański podtrzymuje swój wniosek, czy go wycofuje? Warunkował pan złożenie wniosku od akceptacji pani prezes. Tak przynajmniej zrozumiałem pana wypowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#TadeuszCymański">Pani prezes może nie jest praktykiem, ale cieszy się u mnie dużym autorytetem. Po to proponowałem próg 1/5, aby utrudnić manewrowanie rozdrobnioną mniejszością właścicieli. Ale głos pani prezes ma dla mnie duże znaczenie. Jeśli moja propozycja nie uzyskała jej zrozumienia i poparcia, to wycofuję wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#TadeuszWrona">Wobec tego głosujemy wniosek pana posła Pawła Bryłowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JerzyCzepułkowski">Czy można przytoczyć pełne brzmienie art. 23, abyśmy wiedzieli dokładnie, za czym głosujemy?</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#TadeuszWrona">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JerzyCzepułkowski">Oto brzmienie art. 23: „Ust.1 Uchwały właścicieli lokali są podejmowane bądź na zebraniu bądź w drodze indywidualnego zebrania głosów przez zarząd. Uchwała może być wynikiem głosów oddanych częściowo na zebraniu, częściowo w drodze indywidualnego ich zbierania.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#JerzyCzepułkowski">Ust. 2. Uchwały zapadają większością głosów właścicieli lokali liczoną według wielkości udziałów, chyba że w umowie lub w uchwale podjętej w tym trybie postanowiono, że w określonej sprawie na każdego właściciela przypada jeden głos. O treści uchwały, która podjęta została z udziałem głosów zebranych indywidualnie, każdy właściciel lokalu powinien zostać powiadomiony na piśmie.”</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#MirosławKukliński">Proponuję głosować tak, jak to przedstawił pan przewodniczący, a więc zacząć od przegłosowania wniosku zgłoszonego przez pana posła Pawła Bryłowskiego. Jeżeli ten wniosek nie przejdzie w głosowaniu, to przejmuję wniosek pana posła Tadeusza Cymańskiego i proszę, abyśmy głosowali zmianę wysokości progu z 1/10 na 1/5. Potem będziemy głosowali wariantowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JerzyBarzowski">W świetle dyskusji uważam, że aktualnie obowiązujący przepis art. 23 jest bardzo dobry i proponuję przyjąć wniosek pana posła Pawła Bryłowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#TadeuszWrona">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Pawła Bryłowskiego o pozostawienie dotychczasowego zapisu art. 23. Tekst tego artykułu przeczytał pan poseł Jerzy Czepułkowski.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#TadeuszWrona">Jeżeli ten wniosek przejdzie w głosowaniu, to w art. 23 nie będzie żadnych zmian.</u>
<u xml:id="u-119.2" who="#TadeuszWrona">Jeżeli wniosek zostanie odrzucony, to będziemy głosować pozostałe warianty.</u>
<u xml:id="u-119.3" who="#TadeuszWrona">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Pawła Bryłowskiego?</u>
<u xml:id="u-119.4" who="#TadeuszWrona">Za wnioskiem głosowało 6 posłów, 5 było przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-119.5" who="#TadeuszWrona">Wniosek został przyjęty, co oznacza, że nie ma zmiany 10 z przedłożenia podkomisji.</u>
<u xml:id="u-119.6" who="#TadeuszWrona">Przechodzimy do poprawki 11; czy macie państwo jakieś uwagi? Uwag nie ma; zmiana 11 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-119.7" who="#TadeuszWrona">Rozpatrujemy poprawkę 12; czy są do niej uwagi bądź zastrzeżenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#FranciszekJarosz">Mam uwagę redakcyjną do ust.2. Zapis jest jednym, bardzo długim zdaniem, które trzeba kilka razy przeczytać, aby cokolwiek zrozumieć. Proponuję trochę zmienić szyk wyrazów. Po zmianie tekst miałby następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#FranciszekJarosz">„Jeżeli w terminie dwóch lat od dnia wyodrębnienia własności pierwszego lokalu w nieruchomości, w której liczba lokali wyodrębnionych oraz nie wyodrębnionych jest większa niż siedem i właściciele lokali nie dokonają wyboru zarządu i nie powierzą zarządu nieruchomością wspólną w umowie zawartej w formie aktu notarialnego, to ustanowienia...” - dalej jak w tekście.</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#FranciszekJarosz">Chodzi mi o to, że gdy zdanie rozpoczyna się od słowa „jeżeli”, to potem musi być użyte słowo „to”. Dzięki temu staje się wyraźne stwierdzenie, że ktoś żąda ustanowienia zarządcy przymusowego przez sąd. Jest to zmiana typowo redakcyjna.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#TadeuszWrona">Czy Biuro Legislacyjne nie widzi przy takiej redakcji zapisu jakiejś zmiany merytorycznej?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Poprawka nie zmienia treści zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#TadeuszWrona">Czy ktoś z pań lub panów posłów ma zastrzeżenia do proponowanej zmiany redakcyjnej? Jeśli nie ma uwag, to możemy przyjąć propozycję naszego gościa. Poprawka 12 została przyjęta z poprawką, którą zaproponował nasz gość.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#TadeuszWrona">Rozpatrujemy poprawkę 13; czy są do niej uwagi? Nie widzę; poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#TadeuszWrona">Czy do poprawki 14 państwo macie uwagi bądź zastrzeżenia? Nie ma uwag: poprawka 14 została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-123.3" who="#TadeuszWrona">Rozpatrujemy poprawkę 15; czy są do niej uwagi? Uwag nie ma; poprawka została przez Komisje przyjęta.</u>
<u xml:id="u-123.4" who="#TadeuszWrona">Czy do poprawki 16 są uwagi? Proszę bardzo pana posła sprawozdawcę o nie sugerowanie Komisji swoich decyzji. Uwag nie widzę; przyjęliśmy poprawkę 16 z przedłożenia podkomisji.</u>
<u xml:id="u-123.5" who="#TadeuszWrona">Do poprawki 17 były już zgłaszane uwagi na początku posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#AndrzejGrudziński">Chodzi o sprawę przedstawioną w art. 32b. Praktyka sprzedaży tylko gruntu pod budynkiem była zła. Prowadzi bowiem do takiej sytuacji, że teren bezpośrednio przylegający do budynku wspólnoty mieszkaniowej ma innego gospodarza, a członkowie wspólnoty nie są zobowiązani do pilnowania porządku i zagospodarowania terenu, a nawet do zamiatania przed budynkiem.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#AndrzejGrudziński">Proponowałbym jednak pewne wzmocnienie postulatu, który zawarty jest w art. 32b, aby miał on charakter obligatoryjny, a nie fakultatywny zależnie od tego, czy sprawa zostanie podjęta przez wspólnotę mieszkaniową, czy nie.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#AndrzejGrudziński">Proponuję w art. 32b pewne uproszczenie zapisu. Jeśli traktujemy sprawę obligatoryjnie, to nie ma potrzeby wyrażania zgody na nabycie terenu przyległego. Wypada jedynie podjąć działanie. Wówczas w tekście wprowadzającym art. 32b byłby tekst następujący:</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#AndrzejGrudziński">„Zarządca jest zobowiązany przedstawić właścicielom lokali projekt uchwały w sprawie podjęcia czynności dla uzyskania racjonalnego wydzielenia działki budowlanej przynależnej wspólnocie mieszkaniowej.”</u>
<u xml:id="u-124.4" who="#AndrzejGrudziński">Jest jeszcze druga sprawa dotycząca już nie wspólnoty mieszkaniowej, ale drugiej strony, to znaczy gospodarza przyległego terenu. Gospodarz ten powinien być także zobligowany do podjęcia takiej akcji.</u>
<u xml:id="u-124.5" who="#AndrzejGrudziński">Proponuję, aby dodać nowy art. 32c stanowiący zobowiązanie drugiej strony w kwestii następującej: „Dotychczasowy właściciel gruntów przyległych do nieruchomości wspólnej jest zobowiązany do współdziałania dla wyznaczenia takiej działki i przekazania jej wspólnocie mieszkaniowej.”</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#TadeuszWrona">Czy można prosić o przekazanie tych wniosków na piśmie? Czy ktoś ma uwagi do zgłoszonych propozycji?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#KazimierzSzczygielski">Powstaje pewien dylemat. Tego typu propozycje wzajemnych roszczeń są rozwiązane w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Może się wobec tego zdarzyć, że obligatoryjny wniosek może być nie spełniany i co wtedy?</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#KazimierzSzczygielski">Może się bowiem okazać, że działka położona obok nieruchomości wspólnoty mieszkaniowej, która miałaby stanowić uzupełnienie do wszelkich standardów działki budowlanej, czego oczekuje pan docent, przy obligatoryjnym zapisie może być nierealna. Może się np. okazać, że nieruchomość wspólna po zrealizowaniu tej obligacji, straci na wartości.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#KazimierzSzczygielski">Dlatego byłbym ostrożny przy stosowaniu wariantu obligatoryjności.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#KazimierzSzczygielski">Pan docent zapomniał o jednej ustawie. Mam na myśli ustawę o utrzymaniu czystości i porządku, w której zobowiązaliśmy właścicieli do zamiatania chodników, mimo że nie są jego właścicielami. Nie jest to zresztą zgodne z Kodeksem cywilnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#TadeuszWrona">Czy autor poprawek przekazał swoje wnioski do Biura Legislacyjnego? Jest to pierwszy warunek ich rozpatrzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#WiktorŁyszczak">Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem, ale złożony przed chwilą wniosek usuwa z zapisu w projekcie wyrażenie zgody. Czy dobrze zrozumiałem pana docenta? Jeśli tak, to trzeba powiedzieć, że we wszystkich prawach rzeczowych, zwłaszcza własnościowych, podstawą jest wyraźne oświadczenie woli o nabyciu względnie zbyciu. Taki zapis jest w projekcie i uważam go absolutnie za prawidłowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#TadeuszWrona">Spytam tylko, czy ktoś z posłów przejmie wniosek złożony przez pana docenta. Nie ma takiej osoby, a więc nie ma również formalnego wniosku, który byśmy poddali pod głosowanie. Czy są inne uwagi do poprawki 17?</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejBłaszczykowski">Nie bardzo sobie wyobrażam jak suma udziałów może nie być równa jedności. Albo popełniono błąd prawny, albo jest to błąd w tekście. To trzeba poprawić. Nie można doprowadzić do sytuacji, kiedy właściciele nie mogą podjąć uchwały lub każda uchwała będzie mogła być podważona na skutek tego, że nie określona jest wielkość udziałów.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#AndrzejBłaszczykowski">Niezależnie od wszystkiego gminy na ogół w ogóle nie dysponują żadną dokumentacją wykazującą jej udziały w nieruchomości wspólnej. A więc w jaki sposób gmina ma uczestniczyć w głosowaniu?</u>
<u xml:id="u-130.2" who="#AndrzejBłaszczykowski">Uważam, że zapis, iż suma udziałów nie jest równa jedności, powinien być usunięty z propozycji nowelizacji ustawy. Trzeba napisać, że suma udziałów jest określana na podstawie dokumentacji budowlanej, która musi być odtworzona bez względu na to, czy podoba się to gminie lub temu, kto dysponuje w danej chwili taką dokumentacją. Taki obligatoryjny obowiązek posiadania dokumentacji wynika z Prawa budowlanego i nie można od niego odstąpić. Nie można stworzyć takiej sytuacji, w której nie wykonywanie przez wiele lat rozsądnego zapisu Prawa budowlanego będzie naprawiane kolejnymi nowelizacjami ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#WitoldKalinowski">Wydaje się, że intencja tego zapisu jest bardzo dobra, natomiast w całym projekcie nowelizacji pojawia się sformułowanie „jeżeli suma udziałów wszystkich właścicieli nieruchomości wspólnej nie jest równa 1...”. W istocie, jak rozumiem intencje projektodawców, chodziło o błędne policzenie udziałów.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#WitoldKalinowski">Zwracam uwagę państwa, że bardzo często zdarza się taka sytuacja, że suma udziałów jest równa 1, ale osiągnięto to metodą różnych trików arytmetycznych. Niemniej jednak są uzasadnione pretensje właścicieli do wysokości udziałów, które im zostały przypisane. Dlatego proponuję zmianę redakcyjną zapisu w art. 32a oraz innych podobnych zapisów powtarzających się w projekcie nowelizacji ustawy o własności lokali. W zapisie powinno się powiedzieć, że jeżeli występują błędy w podsumowaniu lub obliczeniu udziałów wszystkich właścicieli lokali, to zarząd jest zobowiązany przedstawić projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zmianę wysokości udziałów w nieruchomości wspólnej. Byłbym ogromnie zobowiązany, gdyby któryś z panów posłów był uprzejmy przejąć mój wniosek i sformułować prawidłowy zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#TadeuszWrona">Proszę panią prezes o zajęcie stanowiska wobec propozycji pana Witolda Kalinowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#EwaBończakKucharczyk">Prosiłabym, aby nie dokonywać zmiany akurat w zapisie art. 32a. Zapis tego artykułu jest bowiem ściśle skorelowany z przyjętą już zmianą w ustawie o gospodarce nieruchomościami. Pierwotnie był to jeden projekt, ale ze względu na to, że jednocześnie toczyły się prace nad wspomnianą ustawą, wyjęto z projektu część zapisu i przeniesiono do ustawy o gospodarce nieruchomościami.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#EwaBończakKucharczyk">Zmiana została przyjęta przez parlament, w związku z tym wprowadzanie zmian w omawianej przez nas ustawie o nowelizacji ustawy o własności lokali powinno być ściśle skorelowane z zapisem umieszczonym w tamtej ustawie. Obecnie mamy do czynienia z tekstem zharmonizowanym. Jest jeszcze drugi powód. W zapisie proponowanym w art. 32a nie chodzi o korygowanie błędów matematycznych. Każdy właściciel lokalu ma tyle udziałów, ile był zakupił, czyli tyle, ile w akcie notarialnym ma zapisane, że nabył drogą kupna. I to nie zależy od tego, czy to, co jest napisane, zostało dobrze czy źle obliczone. Klamka zapadła. Właściciel lokalu posiada taki ułamek nieruchomości wspólnej, jaki nabył i jaki znajduje odzwierciedlenie w zawartej przez niego umowie notarialnej. Zmiana tego zapisu nie jest rzeczą prostą, właściciele muszą na nią wyrazić zgodę w uchwale. Zmiana ta musi być także odnotowane w formie aktu notarialnego itd. My w tym zapisie art. 32a nie mówimy o korygowaniu błędów, ale mówimy o odpowiedzialnej czynności polegające na zmianie w stanie posiadania każdego z właścicieli lokali. To może również trochę potrwać i być trudne do osiągnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#TadeuszWrona">Czy są uwagi posłów do poprawki 17 dotyczącej art.32a 32b? Nie widzę. A zatem przyjęliśmy poprawkę 17.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#TadeuszWrona">Rozpatrujemy ostatnią poprawkę przedstawioną przez podkomisję. Czy do poprawki 18 są uwagi bądź zastrzeżenia? Nie widzę; przyjęliśmy poprawkę 18.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#TadeuszWrona">Rozpatrujemy art. 2; czy są do niego uwagi? Nie widzę; przyjęliśmy art.2.</u>
<u xml:id="u-134.3" who="#TadeuszWrona">Czy do art. 3 państwo macie uwagi? Nie ma uwag; art. 3 Komisje przyjęły.</u>
<u xml:id="u-134.4" who="#TadeuszWrona">Pozostał do rozpatrzenia art. 4; czy są do niego uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Trzeba dokonać drobnej poprawki: punkt 12 trzeba zamienić na 11 zgodnie z poprzednimi zmianami dokonanymi przez Komisje.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#TadeuszWrona">Czy ktoś z państwa ma uwagi do poprawki zgłoszonej przez Biuro Legislacyjne? Nie ma uwag; przyjęliśmy art. 4, a tym samym cały projekt nowelizacji wraz ze zgłoszonymi zmianami.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#TadeuszWrona">Pan poseł Mirosław Kukliński wycofał swój wniosek złożony na piśmie, a innych wniosków na piśmie nie ma.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#TadeuszWrona">Pozostaje nam formalne przegłosowanie całego projektu ustawy o zmianie ustawy o własności lokali.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#TadeuszWrona">Kto jest za przyjęciem projektu z poprawkami przedstawionym przez podkomisję i zgłoszonymi w trakcie dyskusji?</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#TadeuszWrona">Za przyjęciem projektu głosowało 12 posłów, nikt nie był przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-136.5" who="#TadeuszWrona">Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Proszę o propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#WłodzimierzWasiński">Proponuję kandydaturę pana posła Mirosława Kuklińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#TadeuszWrona">Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#MirosławKukliński">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#TadeuszWrona">Kto jest za przyjęciem kandydatury pana posła Mirosława Kuklińskiego na sprawozdawcę ustawy?</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#TadeuszWrona">Za kandydaturą posła Mirosława Kuklińskiego głosowało 11 posłów, nikt nie był przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#TadeuszWrona">Posłem sprawozdawcą został pan poseł Mirosław Kukliński.</u>
<u xml:id="u-140.3" who="#TadeuszWrona">Musimy jeszcze wyznaczyć termin wydania opinii przez Komitet Integracji Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-140.4" who="#TadeuszWrona">Czy termin 3-dniowy wystarczy? Jeśli państwo uważacie, że wystarczy, to go przyjmujemy. Dziękuję wszystkim za udział w posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-140.5" who="#TadeuszWrona">Wspólne posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej uważam za zakończone.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>