text_structure.xml
90.6 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanRokita">Otwieram posiedzenie Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam przedstawicieli rządu, witam pana ministra Naglewskiego, który reprezentuje rząd na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanRokita">W porządku dziennym mamy rozpatrzenie sprawozdania ministra spraw wewnętrznych i administracji z wykonania w roku 1997 ustawy z 1920 roku o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Sprawozdanie otrzymaliście państwo w druku sejmowym nr 259 już 30 marca br.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanRokita">Czy w sprawie porządku dziennego ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie widzę. Porządek dzienny został zatem przyjęty. Proszę pana ministra Naglewskiego o krótkie zreferowanie najważniejszych elementów sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MarekNaglewski">Mam zaszczyt przedstawić kolejne, już ósme, sprawozdanie z realizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Obowiązek składania przez ministra spraw wewnętrznych, a obecnie ministra spraw wewnętrznych i administracji, corocznych sprawozdań został nałożony w wyniku nowelizacji ustawy dokonanej w roku 1996.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MarekNaglewski">Pragnę w tym miejscu podkreślić, że wszyscy kolejni ministrowie stosowali co do zasad tę samą politykę wydawania zezwoleń na nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców. Chciałbym też dodać, że Sejm RP aprobował tę politykę, akceptując co roku kolejne sprawozdania ministrów.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MarekNaglewski">Ustawa o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców ustanawia wymóg uzyskania przez cudzoziemców zamierzających nabyć na terenie Rzeczypospolitej Polskiej nieruchomość na własność lub w wieczyste użytkowanie, zezwolenia ministra spraw wewnętrznych i administracji.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MarekNaglewski">Od dnia 4 maja 1996 r. w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 15 marca 1996 r. o zmianie ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, kontroli ministra spraw wewnętrznych i administracji poddano obrót akcjami i udziałami spółek handlowych, posiadających nieruchomość. Oznacza to, że wymóg uzyskania zezwolenia dotyczy obecnie również cudzoziemców zamierzających nabyć lub objąć udziały lub akcje w spółkach handlowych z siedzibą w Polsce, będących właścicielami lub wieczystymi użytkownikami nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MarekNaglewski">Nowelizację tę wprowadzono do ustawy również artykułem 3e ust. 3, w myśl którego minister spraw wewnętrznych i administracji na wniosek spółki handlowej, będącej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem nieruchomości, może udzielić tej spółce tzw. zezwolenia generalnego na nabywanie w niej udziałów lub akcji przez cudzoziemców, jeżeli nie występuje prawdopodobieństwo zagrożenia obronności, bezpieczeństwa państwa lub porządku publicznego, a także gdy było to zgodne z interesem państwa. Rozwiązanie to miało szczególne znaczenie dla spółek giełdowych.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MarekNaglewski">Należy w tym miejscu zaznaczyć, że przepisem art. 186 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe dokonano ostatniej nowelizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Od dnia 1 stycznia 1998 r. tj. od dnia wejścia w życie tej nowelizacji, nie wymaga uzyskania zezwolenia ministra spraw wewnętrznych i administracji nabycie przez cudzoziemca akcji spółki prawa handlowego będącej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem nieruchomości w przypadku, gdy akcje tej spółki zostały dopuszczone do publicznego obrotu.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MarekNaglewski">Oznacza to, iż przepis art. 3e ust. 3 ustawy z roku 1920 dotyczący wydawania tak zwanego zezwolenia generalnego ma obecnie zastosowanie do udziałów. Nowelizacja z dnia 15 marca 1996 r. wprowadziła także obowiązek uzyskania zezwolenia przez cudzoziemców, którzy w dniu wejścia w życie nowelizacji ustawy byli bez zezwolenia udziałowcami lub akcjonariuszami kontrolowanej spółki handlowej, będącej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem nieruchomości. W ten sposób wypełniono lukę prawną umożliwiającą omijanie przepisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MarekNaglewski">W roku 1997, jak wspomniałem, stosowano te same co w latach ubiegłych zasady wydawania zezwoleń. W przypadku osób fizycznych preferencje w otrzymaniu zezwolenia na nabycie nieruchomości miały osoby polskiej narodowości bądź polskiego pochodzenia oraz małżonkowie obywateli polskich. Osobom, które nie spełniały tych warunków, zezwoleń takich w zasadzie nie udzielano, a tylko w przypadku zamieszkania na stałe w Polsce na podstawie tzw. karty stałego pobytu, którą wydaje wojewoda.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MarekNaglewski">We wszystkich tych przypadkach uwzględniane były różnorodne życiowe potrzeby wnioskodawcy. W szczególnych przypadkach uwzględniane były także wnioski osób nie spełniających powyższych wymogów. Dotyczyło to np. osób będących członkami kadry kierowniczej przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym oraz cudzoziemców prowadzących w Polsce działalność charytatywną lub kulturalną; uwzględniane były ich potrzeby mieszkaniowe.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MarekNaglewski">Dotyczyło to zazwyczaj niewielkich nieruchomości gruntowych o powierzchni kilku lub kilkudziesięciu arów. Jeżeli cudzoziemiec - osoba fizyczna - występował z wnioskiem o zezwolenie o nabycie nieruchomości o dużej powierzchni, sugerowano zwykle ograniczenie wniosku do powierzchni uzasadnionej potrzebami życiowymi. W wielu przypadkach umożliwiało to wydanie decyzji pozytywnej.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MarekNaglewski">Kolejną przesłanką umożliwiającą wydanie zezwolenia było prowadzenie w Polsce działalności gospodarczej zgodnie z przepisami prawa polskiego. Uwzględniane były wówczas uzasadnione potrzeby prowadzenia takiej działalności. Preferencje w otrzymaniu zezwolenia miały przede wszystkim spółki prawa handlowego z siedzibą w Polsce, utworzone na podstawie przepisów ustawy z dnia 14 czerwca 1991 r. o spółkach z udziałem zagranicznym. Obecnie spółki te mogą nabywać bez zezwolenia na swoje cele statutowe niewielkie, nie zabudowane nieruchomości na obszarach miast o łącznej powierzchni do 0,4 ha na terenie całej Polski.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MarekNaglewski">Preferencje dotyczyły również firm posiadających zezwolenie właściwego ministra wydane na podstawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 lutego 1976 r. w sprawie warunków, trybu i organów właściwych do wydawania zagranicznym osobom prawnym i fizycznym uprawnień do tworzenia przedstawicielstw na terytorium PRL dla wykonywania działalności gospodarczej. W przypadku tym zezwolenie wydawane było głównie na siedzibę lub na potrzeby biurowe, natomiast nie na prowadzenie działalności gospodarczo-produkcyjnej.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MarekNaglewski">Preferencje miały także podmioty prowadzące działalność na podstawie ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o zasadach prowadzenia na terytorium PRL działalności gospodarczej w zakresie drobnej wytwórczości przez zagraniczne osoby prawne i fizyczne. Możliwość uzyskania zezwolenia miały także fundacje, stowarzyszenia i inne zarejestrowane na podstawie prawa polskiego - na uzasadnione potrzeby prowadzenia działalności pożytecznej dla państwa polskiego, jednak wnioski takie występowały bardzo rzadko.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MarekNaglewski">Na wniosek cudzoziemca udzielane jest przyrzeczenie wydania zezwolenia czyli promesa. Promesa wydawana jest po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego analogicznie jak w przypadku wydawania zezwolenia. Natomiast wydanie zezwolenia po promesie następuje już w stosunkowo krótkim czasie.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MarekNaglewski">Nowelizacja ustawy, dokonana 15 marca 1996 r. wprowadziła art. 3d umożliwiający cudzoziemcom przystępowanie do przetargów i rokowań dotyczących sprzedaży nieruchomości bez konieczności legitymowania się promesą. Cudzoziemcy mają więc obecnie prawo, a nie jak przedtem obowiązek, ubiegania się o promesę. Promesa udzielana jest również na wniosek cudzoziemca na wstępnym etapie tworzenia spółek, co daje przyszłym udziałowcom pewność, że po zarejestrowaniu spółki uzyskają zezwolenie na nabycie nieruchomości. W niektórych promesach zobowiązano wnioskodawców do uzupełnienia brakujących dokumentów, niezbędnych do wydania zezwolenia.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MarekNaglewski">Stosowanie promesy sprawdziło się w praktyce jako rozwiązanie dogodne dla wszystkich zainteresowanych stron, zwiększające poczucie pewności uczestników planowanej czynności prawnej.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MarekNaglewski">Postępowanie administracyjne w sprawach o wydanie zezwolenia ministra spraw wewnętrznych i administracji prowadzone jest na podstawie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego. Zgodnie z przepisami K.p.a. postępowanie w sprawie wydania zezwolenia na nabycie nieruchomości przez cudzoziemców w Polsce bądź nabycie udziałów lub akcji w spółce prawa handlowego na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, będącej właścicielem lub wieczystym użytkownikiem nieruchomości, trwa 2 miesiąca od dnia złożenia kompletnych dokumentów w sprawie. Postępowanie przedłuża się z reguły z powodu konieczności uzupełnienia przez wnioskodawców dokumentów zgromadzonych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Opóźnienie w załatwieniu sprawy następuje więc z winy samych wnioskodawców, bowiem dostarczenie samych dokumentów trwa czasem wiele miesięcy.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MarekNaglewski">Ponadto decyzja ministra spraw wewnętrznych i administracji wydawana jest za zgodą ministra obrony narodowej, a w przypadku nieruchomości rolnych za zgodą ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej, co również ma wpływ na termin rozpatrzenia sprawy. Zapewniam państwa, że minister spraw wewnętrznych i administracji zwraca szczególną uwagę, aby decyzje administracyjne były wydawane zgodnie ze zobowiązującym prawem. Natomiast, gdy strona jest niezadowolona z decyzji, może zwrócić się z wnioskiem o ponowne rozpatrzenie sprawy w terminie 14 dni od daty doręczenia decyzji stronom.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#MarekNaglewski">Do postępowania administracyjnego mają również w pełni zastosowanie przepisy ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym regulujące kontrolę postępowania pod względem zgodności z prawem. Zgodnie z przepisami tej ustawy strona może zaskarżyć decyzję ministra spraw wewnętrznych i administracji do Naczelnego Sądu Administracyjnego, składając wniosek bezpośrednio do sądu w terminie 30 dni od daty doręczenia decyzji skarżącemu. Jak już wspomniałem na wstępie, siedem pierwszych sprawozdań ministrów spraw wewnętrznych, a później ministra spraw wewnętrznych i administracji, Sejm zaakceptował. Pierwsze sprawozdanie za rok 1990 zawierało rys historyczny zmian w zakresie reglamentacji nabywania nieruchomości przez cudzoziemców. Kolejne sprawozdania ministrów były już bardziej szczegółowe, pojawiają się w nich analizy zmieniających się tendencji i zjawisk.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#MarekNaglewski">Sprawozdanie za rok 1993 zawierało również ogólne propozycje dotyczące kierunków zmian legislacyjnych, a kolejne sprawozdania za rok 1994 i 1995 - szczegółowe propozycje w tym zakresie rozpatrywane później przez Sejm RP przy okazji prac nad uchwaleniem ustawy z dnia 15 marca 1996 r. Była to ustawa zmieniająca ustawę o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#MarekNaglewski">Pragnę jednocześnie stwierdzić, że mimo stosowania od kilku lat tych samych zasad wydawania zezwoleń, wypełnia je zmieniająca się treść. Od kilku lat występuje systematyczny wzrost liczby wniosków o zezwolenia na nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#MarekNaglewski">W roku 1997 nastąpił kolejny wzrost liczby złożonych wniosków. Napłynęło ich już 3727, podczas gdy w roku poprzednim 2822, w roku 1995 było ich 2474, w roku 1994 - 2203, w roku 1993 - 2045, w roku 1992 - 1940 i w roku 1991 tylko 1573 wnioski. Nie wszystkie wnioski spełniały wymagane kryteria; w roku 1997 rozpatrzono 2943 wnioski o wydanie zezwolenia na nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców. Dodam, że podjęto procedurę administracyjną wobec takiej ilości wniosków, natomiast rozpatrzono wszystkie wnioski.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#MarekNaglewski">Jeśli chodzi o decyzje pozytywne, to w roku 1997 wydano ich 2573, w 134 przypadkach, promesę czyli przyrzeczenie zezwolenia, w 128 - decyzje odmowne, a w 52 - umorzono postępowanie z urzędu lub w związku z rezygnacją cudzoziemca z nabycia nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#MarekNaglewski">Wzrasta również liczba wydawanych zezwoleń. W roku 1990 wydano 565 zezwoleń, w 1991 - 604, w 1992 - 876, w 1993 - 967, w 1994 - 1291, w 1995 - 1342, w 1996 - 1454 zezwoleń na nabycie nieruchomości oraz 80 zezwoleń na nabycie lub objęcie udziałów akcji oraz 41 tzw. zezwoleń generalnych na nabywanie lub obejmowanie akcji przez cudzoziemców w spółkach giełdowych.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#MarekNaglewski">Natomiast w roku 1997 wydaliśmy 2001 zezwoleń na nabycie nieruchomości, 487 zezwoleń na nabycie lub objęcie udziałów lub akcji oraz 85 tak zwanych zezwoleń generalnych. Ilość zezwoleń udzielonych osobom fizycznym oraz prawnym wynosiła odpowiednio od roku 1989: 387 i 18, w r. 1990 - 489 i 74, w r. 1991 - 416 i 173, w r. 1992 - 518 i 345, w r. 1993 - 517 i 439, w r. 1994 - 663 i 610, w r. 1995 - 578 i 753 oraz w r. 1996 - 455 i 993 oraz w przypadku udziałów lub akcji 13 i 108. W r. 1997 wielkości te wynosiły odpowiednio - 662 i 1326 oraz w przypadku udziałów lub akcji 124 i 363.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#MarekNaglewski">Ilość udzielonych zezwoleń dotyczących gruntów oraz lokali wynosiła odpowiednio: w r. 1889 - 214 i 181, w r. 1990 - 359 i 206, w r. 1991 - 478 i 126, w r. 1992 - 780 i 96, w r. 1993 - 869 i 98, w r. 1994 - 1147 i 144, w r. 1995 - 1208 i 134, w r. 1996 - 1414 i 40 oraz w r. 1997 - 1959 i 42.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#MarekNaglewski">Zezwolenia na nabycie gruntów dotyczyły, licząc w hektarach, odpowiednio: w roku 1990 - 398 ha, w r. 1991 - 534 ha, w r. 1992 - 705 ha, w r. 1993 - 2008 ha, w r. 1994 - 1518 ha, w r. 1995 - 1952 ha, w r. 1996 - 2439 ha oraz w roku 1997 - 2942 ha.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JanRokita">Przepraszam, że wchodzę panu w słowo, ale wszystkie cytowane przez pana ministra liczby znajdują się w pisemnym sprawozdaniu, które otrzymaliśmy przed dzisiejszym posiedzeniem. Gdyby pan minister zechciał raczej objaśnić pewne trendy, kierunki działań czy też uwagi resortu, to bylibyśmy zobowiązani. Liczby pozostawmy sprawozdaniu pisemnemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekNaglewski">Wobec tego nie będę już przedstawiał danych statystycznych, ale ograniczę swą wypowiedź do pewnych wniosków i uwag. Rzeczywiście, w szczegółowym sprawozdaniu pisemnym dostarczonym posłom przedstawiliśmy wiele spraw wchodzących w zakres sprawozdawczości wraz z tabelami informacyjnymi. Dlatego pozwolę sobie jedynie na kilka spostrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarekNaglewski">Oto pierwsze z nich, które jednak też muszę zilustrować danymi liczbowymi, gdyż one mówią właściwie wszystko. W roku 1997, w porównaniu z rokiem 1996, nastąpił kolejny wzrost liczby wydanych zezwoleń, ponadto dotyczyły one nieco większej powierzchni. Łącznie wydano 1959 zezwoleń na nabycie gruntów o powierzchni około 2942 ha, zaś w roku 1996 było tych gruntów 2439 ha. W r. 1997 wydano także 42 zezwolenia na nabycie lokali mieszkalnych (w r. 1996 - 40).</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarekNaglewski">Najwięcej zezwoleń otrzymali, podobnie jak w latach poprzednich, obywatele Republiki Federalnej Niemiec, Wspólnoty Niepodległych Państw, Austrii i Szwecji. Niemcy otrzymali 367 zezwoleń, podczas gdy w roku poprzednim 250, obywatele WNP 57 (39), Szwecji 40 (28) oraz Austrii 38 zezwoleń (32 w r. 1996). Zmalała w stosunku do roku ubiegłego liczba decyzji odmownych wydanych osobom fizycznym, wyniosła bowiem 89, podczas gdy w r. 1996 było ich 97. Najwięcej odmów otrzymali obywatele RFN - 66 (w r. 1996 - 74).</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarekNaglewski">Decyzje odmowne podyktowane były głównie niespełnieniem przez wnioskodawców wymaganych, pozytywnych przesłanek, dotyczących więzi z Polską oraz negatywnym stanowiskiem ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarekNaglewski">Natomiast osobom prawnym wydano 1321 zezwoleń na nabycie gruntów o powierzchni około 2693 ha i 5 lokali mieszkalnych. W roku 1996 odpowiednio liczba wydanych zezwoleń wynosiła 980 i dotyczyła 2238 ha oraz 13 lokali. Wśród spółek dominowały spółki z udziałem kapitału niemieckiego (około 942 ha), holenderskiego (ok. 489 ha), amerykańskiego (ok. 156 ha) i francuskiego (ok. 153 ha). Spółki ze 100% udziałem kapitału zagranicznego nabyły około 2047 ha.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MarekNaglewski">W roku 1997 spółki handlowe otrzymały 39 decyzji odmownych, czyli 1,3% wszystkich rozpatrywanych wniosków. W roku 1996 było ich 23. Odmowy dotyczyły głównie gruntów rolnych i były podyktowane negatywnym stanowiskiem ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MarekNaglewski">Spośród wydanych ogółem 128 decyzji odmownych, 83 dotyczyło niespełnienia przez wnioskodawców wymaganych pozytywnych przesłanek. Uwaga ta dotyczy głównie osób fizycznych, które nie łączą żadne więzy z Polską, a stanowisko ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej było powodem 45 decyzji odmownych.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#MarekNaglewski">Należy stwierdzić, że zainteresowanie kapitału zagranicznego nabywaniem nieruchomości przeznaczonych na prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce nadal nie jest nadmierne, chociaż stopniowo rośnie. Co roku maleje liczba wniosków osób fizycznych w stosunku do rosnącej liczby osób prawnych. Ponadto przedmiotem zainteresowania inwestorów są coraz częściej nieruchomości prywatyzowanych przedsiębiorstw. Wzrasta zatem także stopień skomplikowania prowadzonych spraw o nabycie nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#MarekNaglewski">Analiza wniosków o zezwolenia na nabycie nieruchomości przez cudzoziemców składanych na przestrzeni ostatnich lat pozwala na stwierdzenie, iż nadal nie ma podstaw do społecznego niepokoju, że, jak to niektórzy mówią, „cudzoziemcy wykupią nam całą Polskę”. Nadal jest to niewielki odsetek powierzchni kraju.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#MarekNaglewski">Należy przy tym pamiętać, że cudzoziemcy mogą również wchodzić w posiadanie nieruchomości nie będąc ich właścicielami, np. w drodze umowy dzierżawy, najmu czy użytkowania, natomiast w świadomości społecznej jest to traktowane jako wykupywanie ziemi.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#MarekNaglewski">Ustawa o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców jest jednym z najdłużej obowiązujących aktów prawnych, jednak mimo wielu jej nowelizacji, liberalizujących ją stosownie do zachodzących w Polsce zmian społecznych, politycznych i gospodarczych, stanowi przykład bardzo stabilnego prawa.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#MarekNaglewski">Jednakże w związku ze staraniami Polski o przyjęcie do Unii Europejskiej, a także zobowiązaniami wynikającymi z członkostwa w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), istnieje konieczność dalszego złagodzenia przepisów dotyczących obrotu nieruchomościami w Polsce. Obowiązkiem Polski, wynikającym z art. 68 Układu Europejskiego, jest dostosowanie ustawodawstwa krajowego do ustawodawstwa Wspólnot Europejskich.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#MarekNaglewski">Jednocześnie, jak już powiedziałem i co wynika ze sprawozdania z realizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców w r. 1996, ponownie wyrażam pogląd, że przedwczesna byłaby propozycja całkowitego uchylenia ustawy z roku 1920 i pozbawienia państwa jakiejkolwiek kontroli w tym zakresie. Ustawa dotyczy bowiem wszystkich cudzoziemców, a nie tylko osób pochodzących z państw członkowskich Unii Europejskiej i OECD.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#MarekNaglewski">Ponadto zmiany zachodzące w ostatnich latach w Polsce spowodowały powstanie ogromnego rynku tanich nieruchomości, który nie występuje w innych krajach.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#MarekNaglewski">W związku z tym wyrażam przekonanie, że należy zastanowić się nad stopniowym wprowadzeniem w ciągu najbliższych kilku lat, zmian w przepisach ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Zmiany te powinny stanowić kompromis pomiędzy wymaganiami Unii Europejskiej, potrzebami rozwoju międzynarodowej współpracy gospodarczej, a nade wszystko koniecznością ochrony naszych narodowych interesów.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#MarekNaglewski">Przedstawiając niniejsze sprawozdanie z realizacji w roku 1997 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców, pozwalam sobie zwrócić się do posłów z prośbą o przyjęcie tego sprawozdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Dziękuję panu ministrowi i proszę koreferenta, którym jest pan poseł Wójcik, aby przedstawił uwagi do stanowiska rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PiotrWójcik">Na wstępie kilka ogólnych uwag, dotyczących sprawozdania rządu z funkcjonowania ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Uważam je za dość szczegółowe i wyczerpujące. Należy zgodzić się z tezą, że nie ma powodów do niepokoju, iż mamy do czynienia z masowym zjawiskiem wykupywania nieruchomości przez osoby zagraniczne, fizyczne czy też prawne.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PiotrWójcik">Należałoby również zgodzić się z tezą sprawozdania rządowego, że niepotrzebne i wręcz niedobre byłoby uchylanie obowiązującej obecnie ustawy z 1920 roku. Pozbawiłoby to państwo instrumentu polityki w sferze napływu obcego kapitału zainteresowanego nieruchomościami w Polsce.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PiotrWójcik">To są uwagi generalne. Przystąpię zatem do bardziej konkretnych.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PiotrWójcik">Ustawa jest sformułowana w ten sposób, że nie zawiera przepisów określających, kiedy minister spraw wewnętrznych i administracji powinien wydać zezwolenie na kupno nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PiotrWójcik">Zostało to pozostawione uznaniu organu i polityce państwa. Ustawa jest instrumentem takiej polityki państwa w tym zakresie i cel przyjęty przez ustawodawcę w roku 1920 wydaje się godny utrzymania. Państwo nadal powinno posiadać taki instrument w ręku. Natomiast powstaje pytanie, czy ustawa z roku 1920 we wszystkich swoich przepisach i po wszystkich nowelizacjach, rzeczywiście może być w pełni sprawnym instrumentem polityki państwa.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#PiotrWójcik">W odpowiedzi na to pytanie chciałbym skoncentrować się na kilku przepisach nowelizacji ustawy z roku 1996, na kilku jej niedomogach.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#PiotrWójcik">Ustawa nowelizująca ustawę z roku 1920 uchwalona przez Sejm w roku 1996, wprowadziła między innymi przepis artykułu 3e ust. 3, który mówi, że „minister spraw wewnętrznych na wniosek spółki, o której mowa w ust. 1, a więc spółki giełdowej, może udzielić zezwolenia na nabywanie lub obejmowanie w nim udziałów lub akcji przez cudzoziemców, jeśli nie występuje prawdopodobieństwo zagrożenia obronności, bezpieczeństwa państwa lub porządku publicznego a także gdy będzie to zgodne z interesem państwa”.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#PiotrWójcik">Cytowany przepis wprowadził tak zwane blankietowe zezwolenie dla zbywcy akcji. Powstaje pytanie: dlaczego ustawodawca zdecydował się na takie rozwiązanie wobec zbywcy, a nie nabywcy nieruchomości? Zapewne było to podyktowane potrzebą szybkości obrotu giełdowego. Proszę porównać ilość nabytych hektarów gruntów przez cudzoziemców w wyniku normalnego trybu uzyskiwania zezwolenia na kupno nieruchomości przez osoby zagraniczne, a nie spółek giełdowych. Takie zestawienie mamy w sprawozdaniu. W normalnym trybie nabyto około 3 tys. ha, natomiast na podstawie przepisu art. 3e ust. 3 wydano tylko 85 zezwoleń generalnych, dotyczących już jednak 15,6 tys. ha. W porównaniu z poprzednią jest to wielkość spora.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#PiotrWójcik">Powstaje zatem pytanie, czy wspomniany przepis nie likwiduje możliwości kontroli, czy choćby wiedzy państwa o tym, w czyje ręce trafiają nieruchomości poprzez mechanizm obrotu giełdowego. Taka wątpliwość powstaje również dlatego, że ustawa Prawo bankowe, która weszła w życie w styczniu 1998 r., w art. 186 wprowadziła nowelizację ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Nowela ta w art. 3 ust. 2 wprowadziła zapis mówiący, że „nabycie lub objęcie przez cudzoziemców udziałów lub akcji, które wymaga zezwolenia ministra spraw wewnętrznych na podstawie ust. 1 art. 3e, i nie dotyczy przypadków, gdy akcje spółki zostały dopuszczone do publicznego obrotu albo spółka jest właścicielem wieczystym lub użytkownikiem nieruchomości” itd.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#PiotrWójcik">Z analizy tego przepisu mogłoby wynikać, że dokonana nowelizacja art. 186 ustawy Prawo bankowe doprowadza do sytuacji, w której nawet nie funkcjonuje normalny mechanizm przejmowanie nieruchomości na zasadach, o których mówiłem. A więc jest to jakby zupełnie wolny obrót tymi nieruchomościami.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#PiotrWójcik">Jeśli mój tok myślenia nie jest prawidłowy, to prosiłbym pana ministra o skorygowanie.</u>
<u xml:id="u-6.11" who="#PiotrWójcik">Mówię o tym dlatego, że jeśli by przyjrzeć się przepisom ustawy Prawo bankowe, a konkretnie art. 25 tej ustawy, czy też art. 1417 do 156 ustawy o publicznym obrocie papierami wartościowymi, to możemy tam znaleźć przepisy wprowadzające swego rodzaju obowiązki uzyskania zezwoleń lub obowiązki zawiadomienia o nabywaniu określonej wielkości pakietów akcji uprawniających do wykonywania określonej procentowo wielkości praw na walnych zgromadzeniach spółek.</u>
<u xml:id="u-6.12" who="#PiotrWójcik">Tak więc wprowadzone zostały pewne mechanizmy kontroli państwa nad zmianami składu udziałowego w spółkach giełdowych.</u>
<u xml:id="u-6.13" who="#PiotrWójcik">Zapewne jest to podyktowane wymogiem bezpieczeństwa obrotu akcjami, jak również bezpieczeństwa państwa. Należałoby również rozważyć, czy w przypadku nabywania nieruchomości w trybie określonym dla spółek giełdowych nie warto by wprowadzić przepisów przynajmniej umożliwiających państwu odpowiedni monitoring nabywców, a nie tylko zbywców, jak również obowiązek zawiadamiania o nabyciu akcji, które prowadzi pośrednio do nabycia nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-6.14" who="#PiotrWójcik">Druga uwaga dotyczy art. 8 ust. 4 znowelizowanej ustawy z roku 1996. W przepisie jest mowa o tym, że minister sprawiedliwości prowadzi rejestr nieruchomości sprzedanych cudzoziemcom bez zezwolenia. Mowa jest o sytuacji, w której cudzoziemcy występujący jako osoby prawne, mogą nabywać niewielkie nieruchomości, bo do 0,4 ha, położone w miastach - dla realizacji celów statutowych spółki.</u>
<u xml:id="u-6.15" who="#PiotrWójcik">Ten obowiązek jest ustawowo wprowadzony, natomiast powstaje wątpliwość, czy jest rzeczywiście wykonywany. Podobno dzieje się tak, że od roku 1996, to jest od czasu obowiązywania znowelizowanej ustawy, trwa dyskusja, jaki organ państwowy powinien prowadzić taki rejestr. Pan minister Nagielski, co prawda, o tym mówił, ale chciałbym uzyskać od niego ocenę istniejącego stanu rzeczy, a także propozycję rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-6.16" who="#PiotrWójcik">Być może moje uwagi wydają się nadto szczegółowe, ale chyba są istotne na tle sytuacji przedstawionej w sprawozdaniu ministra. Powtórzę jednak uwagę generalną, że nie mamy do czynienia z taką skalą zainteresowania nieruchomościami ze strony cudzoziemców, która budziłaby wątpliwości, czy stanowiłaby zagrożenie dla interesów państwa.</u>
<u xml:id="u-6.17" who="#PiotrWójcik">Co nie znaczy, że państwo powinno zrezygnować z instrumentu, jakim są przepisy ustawy z roku 1920, i wpływu ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz rządu na to, jak i przez kogo nabywane są w Polsce nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-6.18" who="#PiotrWójcik">Wątpliwości szczegółowe wyrażone w mym koreferacie nie podważają mojej ogólnej opinii, że Komisje powinny przyjąć sprawozdanie rządu, zgadzając się z zasadniczymi tezami tego dokumentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanRokita">Dziękuję koreferentowi i otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WiesławWoda">Miesiąc temu przedstawiciel włoskiej policji w wywiadzie dla telewizji publicznej powiedział, że obserwuje zjawisko prania przez włoską mafię brudnych pieniędzy przez zakup nieruchomości w Polsce. To jedno spostrzeżenie. Po drugie powszechna jest opinia, że szczególnie Niemcy nabywają nieruchomości w Polsce poprzez podstawione osoby.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WiesławWoda">Chciałbym wobec tego zapytać pana ministra Naglewskiego, czy z tymi zjawiskami rząd się spotyka i czy prowadzone są kontrole w zakresie obrotu nieruchomościami z udziałem podmiotów lub też osób zagranicznych? Czy zdaniem pana ministra jest to zjawisko, które ma tendencję rosnącą?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanRokita">Proponuję, aby pan minister Naglewski notował zadawane pytania i potem odpowiedział na nie zbiorczo.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GabrielJanowski">Czy byłby pan minister łaskaw podać nam informacje dotyczące areału gruntów ornych, które zostały nabyte poprzez cudzoziemców, a których nabycie nie wymagało zgody ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Jaka jest powierzchnia takich gruntów?</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#GabrielJanowski">Po drugie: czy przepis art. 176 ustawy Prawo bankowe z 27 sierpnia 1997 roku nie daje możliwości nabywania przez spółki akcyjne gruntów ornych, jeśli są one w posiadaniu tych spółek? Istnieje już w Polsce wiele spółek akcyjnych w obrocie giełdowym, które w ostatnim czasie nabyły duże areały gruntów rolnych. Jak to się ma do obowiązujących przepisów i jak ten problem rozwiązany zostanie w przyszłości? Zresztą również inne przepisy dają taką sposobność.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#GabrielJanowski">Trzecie pytanie: czy mógłby pan minister podać informację na temat areału gruntów ornych, które znajdują się obecnie we władaniu spółek z udziałem kapitału zagranicznego, bądź spółek mieszanych polsko-zagranicznych? Z tego, co jest mi wiadomo, jest to wielkość areału budząca niepokój.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WojciechZarzycki">Sprawozdanie jest sporządzone dosyć dokładnie, ale nie ono mnie interesuje. Znalazłem w nim stwierdzenie, chodzi konkretnie o 5 punkt analizy wniosków, mówiące, że nie ma podstaw do społecznego zaniepokojenia, iż cudzoziemcy wykupią całą Polskę.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#WojciechZarzycki">Myślę, że może trochę mniej wykupią, może połowę. Dlatego chciałbym uzyskać odpowiedź - skąd biorą się enuncjacje prasowe i w innych mediach, dotyczące zakupu dużych powierzchni gruntów przez cudzoziemców? Na przykład w szczecińskim cudzoziemcy wykupili 22 tysięcy ha. Sprawa ta nie została wyjaśniona.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym postawić pytanie: ile zarejestrowano umów sprzedaży ziemi bez zezwolenia? Taki rejestr zgodnie z ustawą miało prowadzić Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Minęły już dwa lata od momentu nałożenia tego obowiązku na ministra spraw wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#WojciechZarzycki">Jak duża według ministerstwa jest tak zwana szara strefa nielegalnego obrotu ziemią? Jakie jest stanowisko rządu w negocjacjach dotyczących wolnego obrotu ziemią w rozmowach z Unią Europejską, do której mamy wejść już za dwa lata?</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#WojciechZarzycki">Chciałbym podzielić obserwacje pana posła Janowskiego i zapytać, jak duży areał ziemi jest dzierżawiony przez spółki z kapitałem zagranicznym większościowym i mniejszościowym? Jaka jest skala zjawiska? Proszę jednak o dokładną informację na ten temat, bowiem, jak sądzę, to właśnie są realne zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#WojciechZarzycki">Z pewnością sprawozdanie ministra jest bardzo dokładne, ale podniesiona przeze mnie sprawa zawsze nurtowała posłów. Spokojny ton sprawozdania bardziej mnie niepokoi niż kogokolwiek. Dlatego chciałbym uzyskać odpowiedź, jak szeroka jest szara strefa obrotu ziemią, który nie jest nigdzie odnotowany.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#WojciechZarzycki">Ponadto, jaka jest skala wykupu świadectw udziałowych, jeśli w ogóle Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji prowadzi coś takiego, Narodowych Funduszy Inwestycyjnych? Z tej strony, jak sądzę, istnieje także bardzo duże zagrożenie, bo nie ma kontroli wykupu tych świadectw. W tej kwestii resort spraw wewnętrznych i administracji także powinien mieć swoje zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZdzisławPupa">Ukazuje się rzeczywiście bardzo dużo informacji prasowych, a nawet książkowych, dotyczących sprzedaży ziemi cudzoziemcom. A jest tak, że kto ma kawałek ziemi, ma kawałek Polski.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZdzisławPupa">Jak do tej kwestii ustosunkowuje się pan minister i pańskie ministerstwo? Jak do tego zjawiska odnoszą się służby specjalne, mam szczególnie na myśli Urząd Ochrony Państwa, który powinien dbać o interes państwa polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanRokita">Prosiłbym pana ministra Naglewskiego o ustosunkowanie się w pierwszej kolejności do uwag i pytań koreferenta, a następnie by odpowiedział na pozostałe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekNaglewski">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to odpowiem tylko na część pytań, a na pozostałe odpowie pani dyrektor.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarekNaglewski">Odniosę się do wystąpienia pana posła Wójcika, do tej części jego uwag, które dotyczą art. 186 ustawy Prawo bankowe. Pan poseł wyraził wątpliwości co do treści tego artykułu i podał wielkości dotyczące powierzchni.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MarekNaglewski">Chcę wyraźnie stwierdzić, że w roku 1997 nabyto 2942 hektary, natomiast powierzchnia będąca w spółkach prawa handlowego, ściśle biorąc w nieruchomościach, które posiadały te spółki, wynosiła 15.648 hektarów. Chodzi jednak o powierzchnię gruntów, które spółki posiadają. Nie znaczy to, że podana przeze mnie powierzchnia jest odniesiona do udziałów i akcji. Według mnie jest to pewna wiedza natury informacyjnej o majątku spółek, ale to nie dotyczy wielkości udziałów i akcji, które stawały się przedmiotem obrotu.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MarekNaglewski">Pan poseł Wójcik podniósł problem ewentualnego zawiadamiania o transakcjach. Można by taką propozycję rozważyć. Zapewne będzie to zbiór informacji, który poszerzy wiedzę na temat tego problemu, o którym dzisiaj mówimy.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#MarekNaglewski">Pan poseł wspomniał również o sprawie rejestru i jego prowadzenia. Dotyczy to obligacji wynikającej z art. 8 ust. 4 ustawy znowelizowanej w roku 1996. Chciałbym zauważyć, że taki obowiązek został ustawowo nałożony na ministra sprawiedliwości. Taka jest obligacja ustawowa.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#MarekNaglewski">Prawda jest taka, że prowadzenie rejestru centralnego należeć powinno do ministra sprawiedliwości, jednak mając na względzie wiele sugestii, także ze strony posłów, trzeba by w momencie kolejnej nowelizacji ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców zastanowić się, czy rzeczywiście taki rejestr powinien prowadzić właśnie minister sprawiedliwości.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#MarekNaglewski">Z opinii ministra sprawiedliwości wynika, że rejestr dla efektywnego zbierania informacji powinien być prowadzony przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Wymaga to jednak zmiany ustawy. Rzecz w tym, że według mojej oceny i jeden, i drugi minister będzie miał określone trudności w prowadzeniu takiego rejestru. Musimy bowiem wziąć pod uwagę, że są to informacje zbierane ze wszystkich biur notarialnych w kraju. Informacje te byłyby przekazywane w jedno miejsce do centralnego rejestru.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#MarekNaglewski">Proszę pamiętać, że minister sprawiedliwości jest wiodącym organem naczelnym w stosunku do notariuszy. Natomiast zbiór informacji dotyczący w ogóle obrotu nieruchomościami gromadzony jest w operacie ewidencji gruntów, który obecnie prowadzony jest przez kierowników urzędów rejonowych. Organem centralnym w tym przypadku jest Główny Urząd Geodezji, a organem naczelnym Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji. Można by zatem sugerować, aby rejestr był w ręku ministra spraw wewnętrznych i administracji. Sprawa jest otwarta.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#MarekNaglewski">Pan poseł Woda poruszył kwestię prania brudnych pieniędzy. Odpowiem w sposób pośredni. Ustawa, wedle której składamy informacje, nie nadaje takich uprawnień ministrowi spraw wewnętrznych i administracji. Moim skromnym zdaniem, to w momencie sytuowania spółki prawa handlowego w Polsce, trzeba się zastanawiać na temat charakteru tego podmiotu. Natomiast w momencie nabywania nieruchomości jest to dosyć trudne.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#MarekNaglewski">Nie ukrywam, że przy wydawaniu pozwoleń korzystamy w dużym zakresie z pomocy Urzędu Ochrony Państwa. Mówię to w sposób zdecydowany i otwarty.</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#MarekNaglewski">Jeśli zajdzie potrzeba, to pani dyrektor poda bliższe informacje na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#DorotaKraśnicka">Minister spraw wewnętrznych i administracji kładzie szczególny nacisk przy procedowaniu tego rodzaju spraw na prywatyzację i przejmowanie przez cudzoziemskie spółki prawa handlowego zasobów po byłych przedsiębiorstwach państwowych. Uważam, że to jest dzisiaj najbardziej newralgiczny obszar.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#DorotaKraśnicka">Na 121 decyzji wydanych w ub. roku przez ministra spraw wewnętrznych i administracji dotyczących przejmowania gruntów i wykupu gruntów po przedsiębiorstwach upadłych bądź znajdujących się w trakcie likwidacji, aż 85 spraw skierowaliśmy do Urzędu Ochrony Państwa. Chodziło nam o stwierdzenie, w jakim stopniu przy tego rodzaju transakcjach chroniony jest interes państwa, jego bezpieczeństwo i obronność.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#DorotaKraśnicka">Pojawia się pewien problem, o którym chciałabym państwu powiedzieć. Opinie Urzędu Ochrony Państwa, które bardzo często są negatywne dla spółki prawa handlowego, są wydawane w formie opinii tajnej.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#DorotaKraśnicka">Z reguły spółka przegrywająca u nas sprawę, ma prawo według ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym, skierować skargę do sądu. Z reguły spółki korzystają z tej możliwości.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#DorotaKraśnicka">Sprawy takie są bardzo szybko rozpatrywane przez Naczelny Sąd Administracyjny. Tylko jak w takich sytuacjach wygląda strona, czyli Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji? Ministerstwo znajduje się w trudnej sytuacji. Często staję w sądzie w takich sprawach i nie mogę legitymować się opinią Urzędu Ochrony Państwa, jako że jest ona tajna.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#DorotaKraśnicka">W związku z tym tej opinii jakby nie było wcale. Ponadto jeśli mówię, że organy odpowiedzialne za interes i bezpieczeństwo państwa wyrażały się negatywnie w sprawie, to na ogół sądy stają na stanowisku, że nie ma związku przyczynowego między wydawanym zezwoleniem a interesem państwa.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#DorotaKraśnicka">Cóż to bowiem jest zezwolenie na nabycie nieruchomości przez cudzoziemca? Dokument taki wydany przez ministra spraw wewnętrznych i administracji czyni podmiot zagraniczny zdolnym do czynności prawnych.</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#DorotaKraśnicka">Ministerstwo i wydana przez niego decyzja, nie przesądzają jeszcze sprawy i nie przesądzają o transakcji. Zależy ona od woli zainteresowanych stron. Jak z tego widać, problem jest trudny, bo nie możemy oficjalnie się opierać na opiniach Urzędu Ochrony Państwa i je wykorzystać w sądzie.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#DorotaKraśnicka">Ponieważ posiadam ustawowe uprawnienie do reprezentowania ministra spraw wewnętrznych i administracji, przy rozpatrywaniu tego rodzaju spraw, w swoich działaniach kieruję się własnym wyczuciem. Wolę przegrać sprawę w sądzie, jeżeli sprawa jest kontrowersyjna, a zastosować się do opinii Urzędu Ochrony Państwa. Często również prokuratura wszczyna dochodzenie, jeżeli zagrożony jest interes państwa.</u>
<u xml:id="u-15.9" who="#DorotaKraśnicka">Mogę państwu podać przykład spółki niemieckiej, która chciała kupić cukrownię „Kościan”. Tu dodam, że cukrownie stanowią obecnie newralgiczny punkt naszej prywatyzacji. Badając sprawę doszliśmy do wniosku, że w trakcie prywatyzacji przeprowadzanej w roku 1991, przy wycenie przedsiębiorstwa nie wzięto pod uwagę w ogóle ceny gruntów. A był to teren znaczny, obejmujący około 200 hektarów. Jak przyszło do ustalenia ceny akcji cukrowni, to mogło się zdarzyć, że Niemcy nabyliby akcje za 40% jej wartości. Dlatego wydaliśmy w tej sprawie decyzję negatywną.</u>
<u xml:id="u-15.10" who="#DorotaKraśnicka">Spodziewam się jednak, że przegram sprawę w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, ale przynajmniej będę miała czyste sumienie. Nie mogę mojego ministra postawić w sytuacji budzącej choćby cień niepewności.</u>
<u xml:id="u-15.11" who="#DorotaKraśnicka">Wrócę do wątku podniesionego przez pana posła Wójcika. Chodzi o treść ust. 3 art. 3e ustawy mówiący o tych nieszczęsnych zezwoleniach blankietowych. Na początku lat 90. pojawiła się sytuacja, że wolą parlamentu i rządu było objęcie kontrolą ministra spraw wewnętrznych i administracji spraw związanych z nabywaniem akcji i udziałów. Chodziło o kontrolowanie przez spółkę zachodnią nieruchomości będących we władaniu spółek akcyjnych.</u>
<u xml:id="u-15.12" who="#DorotaKraśnicka">Mieliśmy interwencję z Komisji Papierów Wartościowych, że przy każdorazowym procedowaniu zezwolenia dla spółki zagranicznej, sprawa ciągnie się bardzo długo. Bywa, że takie sprawy ciągną się miesiąc albo nawet dłużej, jeżeli inwestor nie jest zorientowany w przepisach i nie przedstawi nam wszystkich niezbędnych dokumentów. Komisja zwróciła nam uwagę, że takie długie procedowanie spowodowałoby, iż stanęłaby giełda papierów wartościowych.</u>
<u xml:id="u-15.13" who="#DorotaKraśnicka">Tak się bowiem składa, że wszystkie spółki dopuszczone na giełdę, a jest ich około stu, według mojego rozeznania dysponują wieloma różnymi nieruchomościami lub są w ich posiadaniu.</u>
<u xml:id="u-15.14" who="#DorotaKraśnicka">Co zrobił parlament i rząd w tej sprawie? Utworzyliśmy quasi-instytucję zezwolenia blankietowego. Badaliśmy wiarygodność spółki emitującej akcje lub udziały, żeby mieć rozeznanie, jakim kapitałem dysponują one w postaci nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-15.15" who="#DorotaKraśnicka">Jaki jest stan prawny spółki giełdowej? Spółka giełdowa w danej chwili nie wie, czy jest cudzoziemcem, czy nie. Dzisiaj może być cudzoziemcem, a za chwilę nim nie jest, bo akcje są na okaziciela. Powiedzmy, że spółka giełdowa chce kupić nieruchomość. Czy ma się zwrócić do ministra spraw wewnętrznych i administracji jako cudzoziemiec, czy nie ma tego robić? Pytanie to łączy się z następnym, które zadał pan poseł.</u>
<u xml:id="u-15.16" who="#DorotaKraśnicka">Luki w prawie występują zawsze i organ, który proceduje, musi sobie jakoś z tym problemem poradzić. Spółki robiły wykazy posiadanych nieruchomości, wykazy te były podpisywane przez członków zarządu w trybie art. 74 Kodeksu postępowania administracyjnego. Kiedy spółka chciała nabyć jeszcze jakąś dodatkową nieruchomość, a nie wiedziała, czy jest spółką zagraniczną, czy nie, to mając zezwolenie blankietowo występowała do nas o poszerzenie wachlarza nieruchomości. Dopiero w ten sposób minister spraw wewnętrznych, a więc także cały rząd i parlament, mógł wiedzieć, jakimi spółka giełdowa dysponuje nieruchomościami.</u>
<u xml:id="u-15.17" who="#DorotaKraśnicka">Jak widać z wypowiedzi posłów, to rozwiązanie też nie było trafione, skoro ustawa Prawo bankowe, uchwalona notabene bez opinii resortu spraw wewnętrznych i administracji, spowodowała taki zapis, że właściwie ust. 3 art. 3e ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców stał się przepisem martwym.</u>
<u xml:id="u-15.18" who="#DorotaKraśnicka">Tyle wyjaśnień z mojej strony. Nie wiem, czy te wyjaśnienia satysfakcjonują państwa. Jeśli nie, to proszę o dalsze pytania, na które postaramy się odpowiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanRokita">Nie padły jeszcze odpowiedzi na inne pytania posłów, m.in. pana posła Zarzyckiego. Może pan minister na nie udzieli odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekNaglewski">Zaraz to uczynię. Pan poseł Janowski poruszył kwestię areału gruntów rolniczych, których nabycie przez cudzoziemców wymaga również zgody ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. W roku 1997 areał gruntów, który był rozpatrywany przez ministra spraw wewnętrznych łącznie z ministrem rolnictwa, wynosił prawie 622 hektary. Natomiast wydaliśmy zgodę na nabycie tylko na 169,6 ha.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekNaglewski">Jeśli przeanalizować te wielkości w okresie ostatnich ośmiu lat obowiązywania przepisu, to rozważaliśmy 976 wnioski o nabycie powierzchni 10 tys. 825 ha. Pozytywne decyzje dotyczyły 239 wniosków na powierzchnię 647 ha. Jest to zaledwie 6% złożonych wniosków.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarekNaglewski">Sprawa art. 186 była już chyba wystarczająco naświetlona, więc nie będę do tej sprawy wracał. Natomiast jeśli chodzi o informacje na temat gruntów rolnych będących w posiadaniu spółek akcyjnych i przez nie nabywanych, to nie sposób ich podać. Po prostu takimi informacjami nasz resort nie dysponuje. W związku z tym nie potrafię się odnieść do pytania pana posła.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MarekNaglewski">Gdyby jednak mówić o wszystkich podmiotach, to w latach 1990–1997 w grę wchodziła powierzchnia 12.496 ha. W stosunku do całej krajowej powierzchni gruntów zaledwie 0,004%, albo inaczej 4/10 000 powierzchni kraju.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MarekNaglewski">Gdybyśmy to rozpatrywali w kontekście powierzchni gruntów rolnych w kraju, to wielkość, którą podałem, stanowi tylko 0,002 procenta.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MarekNaglewski">Pan poseł Zarzycki odniósł się do zapisu w naszym sprawozdaniu, mówiącym, iż nie ma podstaw do społecznego niepokoju z powodu nabywania nieruchomości przez cudzoziemców. Główne pytanie pana posła było jednak ukierunkowane na stanowisko rządu w negocjacjach z Unią Europejską.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MarekNaglewski">Przeprowadziliśmy dość wnikliwą analizę dotyczącą 14 państw Unii Europejskich. Nie dysponujemy jedynie informacją o Luksemburgu. Analiza ta pokazuje, że takie państwa jak Szwecja, Finlandia, Dania, Austria i część landów niemieckich posiadają jeszcze w Unii Europejskiej okres przejściowy.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#MarekNaglewski">Na przykład Szwecja odeszła od sprawy cudzoziemców, przyjmując zasadę zrównania obywateli. Natomiast w tym kraju przy nabywaniu nieruchomości wymagany jest pewien okres zamieszkiwania w Szwecji.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#MarekNaglewski">Rozwiązania funkcjonujące w „piętnastce” Unii Europejskiej są objęte przez nas szczegółowym badaniom w kontekście obowiązywania przepisów o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców. Przygotowujemy się obecnie do rozmów na ten temat z instytucjami Unii Europejskiej. Wyrażamy stanowisko zgodne z wnioskiem sformułowanym w rozpatrywanym dzisiaj sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#MarekNaglewski">Stanowisko to wyraziłem na zakończenie mojego dzisiejszego wystąpienia.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#MarekNaglewski">Powtórzę więc, że w negocjacjach z Unią Europejską trzeba chronić nasze interesy i nasze podejście do tych zagadnień. Dlatego tak potrzebna jest nam wiedza o tym, jak kształtuje się sytuacja w poszczególnych krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#MarekNaglewski">Jeśli chcielibyście państwo dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, to jesteśmy gotowi udzielić odpowiedzi na różnego rodzaju szczegółowe pytania dotyczące ograniczeń w nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców w krajach Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#MarekNaglewski">Padło pytanie o stanowisko rządu. Trudno jest je dzisiaj jednoznacznie określać, ale myślę, że musimy przyjąć zasadę wzajemności przy jednoczesnym pytaniu, jaką cenę musimy zapłacić za kompromis. Jeśli chodzi o dzierżawę nieruchomości, to dokładnej statystyki nie prowadzimy.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#MarekNaglewski">Jaka jest skala świadectw udziałowych Narodowych Funduszy Inwestycyjnych; też trudno mi na to pytanie odpowiedzieć, bowiem nie dysponuję danymi. Proponowałbym, aby powiedziała o tym pani dyrektor Kraśnicka, która posiada wieloletnie doświadczenie. Mam na myśli system, który funkcjonuje w naszym kraju, na ile on jest szczelny, jaka jest jego skuteczność w tym otoczeniu, w jakim w Polsce mamy do czynienia.</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#MarekNaglewski">Czy pan przewodniczący pozwoli, aby wypowiedziała się pani dyrektor?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JanRokita">Dobrze, ale najpierw należałoby dopuścić do głosu posłów, którzy o to zabiegają. Po serii pytań proponuję, aby odpowiedział na nie pan minister i na tym będziemy kończyć nasze posiedzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GabrielJanowski">Z przykrością wysłuchałem wyjaśnień pani dyrektor na temat zagrożenia, które niesie stosowny artykuł Prawa bankowego, dający możliwość wchodzenia cudzoziemcom w posiadanie gruntów rolnych poprzez spółki akcyjne. Sama pani dyrektor powiedziała, że nie bardzo wiadomo, jakie to są spółki - krajowe czy cudzoziemskie.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#GabrielJanowski">Nas interesują te drugie i to, w jaki sposób stają się w majestacie prawa właścicielami niebagatelnych areałów gruntów. Z tych też wz-ględów należy na wspomniany przepis Prawa bankowego spojrzeć bardziej realnie w tym sensie, by bronić naszego interesu. Myślę, że taki powinien być jeden z wniosków z naszego dzisiejszego wspólnego posiedzenia trzech Komisji.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#GabrielJanowski">Druga sprawa. Pan minister nie odpowiedział mi na pytanie, jaki jest rzeczywiście areał gruntów dzierżawionych przez spółki z kapitałem zagranicznym. Z moich informacji wynika, że spółki dzierżawią blisko 150 tys. ha. Tak więc nie jest to już jakaś bagatelna powierzchnia. Dlatego sądzę, że w perspektywie należy się liczyć z możliwością nabywania na własność gruntów na większą skalę.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#GabrielJanowski">Chciałbym więc, aby w sprawozdaniu, które nam pan minister przedłożył, znalazła się całościowa informacja na temat dzierżawionych gruntów i konsekwencji w przyszłości z tego wynikających dla własności. Dopiero zestawienie kilku informacji daje pełny obraz tendencji obrotem nieruchomościami w Polsce. Informacje zawarte w sprawozdaniu rządowym brzmią bardzo pięknie i uspokajająco i mówią, że od ośmiu lat nic groźnego się nie dzieje. A tymczasem ziemi stale ubywa i w pewnym momencie obudzimy się i będzie za późno. Może się okazać, że w roku 2001 w majestacie prawa 100 tys. ha przechodzi na własność spółek z kapitałem zagranicznym. I to jest właśnie niebezpieczne.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#GabrielJanowski">Dzisiaj, zdaniem rządu, tendencja w obrocie nieruchomościami jest prawidłowa, ale sprawa wreszcie wybuchnie, i to bardzo niekorzystnie i groźnie.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#GabrielJanowski">Dlatego proszę stosowne ministerstwo, bo przecież nie tylko państwo obecni dzisiaj na posiedzeniu za to odpowiadają, o współdziałanie z Ministerstwem Sprawiedliwości. Resort sprawiedliwości powinien prowadzić rejestr innych operacji nabywania nieruchomości przez cudzoziemców, które w perspektywie mogą okazać się bardzo groźne.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Chciałabym się dowiedzieć, czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji widzi konieczność zmian ustawowych w kwestii zbywania ziemi cudzoziemcom? Mam na myśli zmiany, które spowodują skuteczną ochronę decyzji o niesprzedaniu ziemi w sytuacji, kiedy sprawa staje przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Pani dyrektor powiedziała przed chwilą, że w takich sytuacjach resort spraw wewnętrznych jest bezsilny, bo nie może użyć argumentów uznanych za tajne, a pochodzące z Urzędu Ochrony Państwa.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Czy resort spraw wewnętrznych widzi konieczność opracowania skutecznej metody pozwalającej ustalić wielkość rzeczywistych transakcji nieruchomościami? Nie chodzi tylko o transakcje uchwytne w momencie wydawania cudzoziemcom zezwoleń na nabywanie nieruchomości, ale o transakcje zawierane nieformalnie. Mam na myśli na przykład zawieranie transakcji przez sezonowe żony Polki poślubione tylko po to, żeby kupić polską ziemię.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#HalinaNowinaKonopka">Widzę, że państwo trochę się denerwujecie, ale pochodzę z terenów, gdzie tego rodzaju operacje nabywania nieruchomości przez podstawione osoby są dokonywane i o tym wszyscy wiemy. Mam wrażenie, że fakty takie nie docierają do świadomości Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#HalinaNowinaKonopka">Moje pytanie brzmi: czy państwo w ogóle jesteście tego ciekawi, czy też nie? Czy podejmujecie jakieś kroki, aby te sprawy rozwiązać i opracować system, który pozwoli nam dowiedzieć się o rzeczywistej skali obrotu nieruchomościami?</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#HalinaNowinaKonopka">Ponadto, czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji sprecyzowało pojęcie zagrożenia obronności państwa w przypadku, kiedy nie udziela się zgody na sprzedaż ziemi? Osobiście bym chciała usłyszeć tę definicję.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#WiesławWoda">Dziękuję pani dyrektor za ciekawą odpowiedź, ale niestety muszę jeszcze do niej powrócić. Nie jest rzeczą normalną i nie mogą komisje sejmowe nad tym przejść do porządku dziennego, że angażuje się poważne instytucje, takie jak Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji i Urząd Ochrony Państwa, w spór na temat zezwolenia o nabyciu nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#WiesławWoda">Zdarza się, że otrzymujemy wiadomość, że sprzedaż takiej nieruchomości nie leży w interesie państwa. Tymczasem sąd nie uwzględnia tej tajnej czy poufnej opinii i w trybie odwoławczym uchyla decyzję.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#WiesławWoda">Jakie są wobec tego propozycje departamentu kierowanego przez panią dyrektor Kraśnicką w tej sprawie? Pytam się o to, bowiem wiem, że posiada pani szeroki przegląd sytuacji.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#WiesławWoda">Mówiła pani o przykładzie cukrowni, ale wiadomo, że takich przypadków jest znacznie więcej. Wobec tego, jakie zostaną podjęte działania po ujawnieniu prawdziwych faktów?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanRokita">Pani dyrektor powiedziała, że w takich sytuacjach resort spraw wewnętrznych nie wydaje zgody na transakcję nabycia nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#DorotaKraśnicka">Jeśli pan przewodniczący pozwoli, to odpowiem na zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanRokita">Dobrze, ale jest jeszcze trzech posłów, którzy pragną zabrać głos i zapewne przybędą nowe pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#DorotaKraśnicka">Sąd uchyla naszą odmowę na wydanie zezwolenia i sprawa trafia do powtórnego rozpatrzenia, podczas którego znowu wydaję negatywną decyzję.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarekNaglewski">Jeśli jest negatywna decyzja organu, który opiniuje, że został naruszony interes państwa i wydanie zezwolenia może naruszyć sferę obronności, to ministerstwo nie wydaje zezwolenia. Takie jest nasze zachowanie w tego rodzaju sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AntoniMacierewicz">Dziękuję pani i ministrowi za wyjaśnienie tej kwestii, bowiem mam wrażenie, że początkowy przebieg naszej dzisiejszej dyskusji nie uświadomił posłom, że ministerstwo ma w ręku instrumenty, które bez względu na przebieg wydarzeń mogą obronić ziemię. Rzecz tylko w tym, żeby ministerstwo tych instrumentów używało. Sądzę, że nastąpiła jakaś niejasność w sprawozdaniu, które nam przekazano przed dzisiejszym posiedzeniem. Znajduje się w nim między innymi wykaz skarg i reakcji Naczelnego Sądu Administracyjnego. Z wykazu wynika, że Naczelny Sąd Administracyjny jedynie w pięciu przypadkach w ciągu ubiegłych 10 lat uchylił decyzje Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#WojciechZarzycki">Pani dyrektor mówiła o istnieniu luk prawnych. Nie usłyszałem natomiast ze strony rządu czy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, jakie to są luki i jakie urzędy te mają propozycje nowelizacyjne ustawy, aby tych luk nie było.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#WojciechZarzycki">Pytałem się, jak szeroka jest szara strefa operacji nabywania nieruchomości. Prasa szeroko informowała o sprzedaży 22 tysięcy hektarów ziemi w województwie szczecińskim. Jakie jest stanowisko resortu w tej konkretnej sprawie? Przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji mogliby się na ten temat wypowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#WojciechZarzycki">Nie otrzymałem także odpowiedzi na pytanie, ile hektarów ziemi jest w dzierżawie czy w najmie przez podmioty zagraniczne. Ja również nie godzę się z takim stanowiskiem, że w razie członkostwa w Unii Europejskiej będziemy musieli na zasadach wzajemności dostosowywać się do zasad obowiązujących w Unii, jeśli chodzi o nabywanie nieruchomości przez cudzoziemców. Moim zdaniem stanowisko rządu w tej kwestii powinno być jasne i znane, jak również jakie jest oczekiwane przez społeczeństwo, przez posłów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jesteśmy zdecydowanie przeciwko sprzedaży ziemi cudzoziemcom. Za dużo krwi zostało przelanej, żeby oddawać ziemię cudzoziemcom.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#WojciechZarzycki">Ponadto nie otrzymałem odpowiedzi, czy sprawa wykupu ziemi przez obcokrajowców w postaci świadectw udziałowych w Narodowych Funduszach Inwestycyjnych znajduje się w polu widzenia Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, czy nie? Czy resort ten orientuje się, ile tych świadectw przepłynęło w ręce obcokrajowców?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanRokita">Na to ostatnie pytanie odpowiedź już była: resort nie ma takiej orientacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#DorotaKraśnicka">Nie mamy orientacji ani danych na temat monitoringu oraz dzierżawy nieruchomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanRokita">Jako ostatni w tej fazie dyskusji zabierze głos pan poseł Dembiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarianDembiński">Chciałbym się odnieść do sprawy uznanej za zasadniczą. Mam na myśli stwierdzenie w sprawozdaniu, że nie ma zagrożenia dla interesów państwa i że ziemi póki co zostało sprzedane cudzoziemcom jedynie 0,004%.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MarianDembiński">W procentach wygląda to inaczej, natomiast kiedy mówimy o 12 tysiącach hektarów, to wcale nie jest tak mało. Dla porównania powiem, że moja gmina liczy tylko 8,8 tysięcy hektarów. 12 tysięcy hektarów, to jest już powierzchnia równa półtora obszaru mojej gminy. Tyle więc ziemi odeszło już bezpowrotnie z polskich rąk i zostało podbite przy pomocy pieniędzy cudzoziemców. Ta ziemia nam już zniknęła.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#MarianDembiński">Przypomnę tylko, że nowelizacja ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców została przeprowadzona w roku 1996 również głosami posłów PSL-u, przy czym aż 38 posłów PSL było nieobecnych na sali podczas głosowania.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#MarianDembiński">Myślę, że obowiązująca obecnie ustawa jest zła. Poseł Piotr Wójcik szczegółowo wykazał, w którym miejscu ustawa jest wadliwa. Myślę, że takich miejsc jest więcej. Ale naszym obowiązkiem jest dokonać nowelizacji przynajmniej tych przepisów, o których mówił dzisiaj poseł-koreferent. Mowa była o ust. 3 art. 3e oraz o art. 186 Prawa bankowego.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#MarianDembiński">Jeśli nie ma należytego monitoringu obrotem ziemi w Polsce, już sam ten fakt stanowi zagrożenie dla interesów państwa. Nie wiemy bowiem, ile ziemi w obrocie giełdowym jest sprzedawane, a chodzi konkretnie o kawałek Polski. I to jest już zagrożenie interesów państwa.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#MarianDembiński">Myślę, że w ogóle karygodne jest, aby pani dyrektor mówiła nam o tym, że mimo istnienia dowodów na pranie brudnych pieniędzy, państwo nie ma sposobu na ukrócenie tego procederu. To jest karygodne.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#MarianDembiński">Jeżeli Urząd Ochrony Państwa ma informacje, że ma miejsce działanie niezgodne z prawem, to powinniśmy znaleźć sposób, aby takie procedury przestępcze ukrócić.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#MarianDembiński">Chciałbym dodatkowo zasygnalizować państwu inną sprawę. Wiele spółek polsko-zagranicznych pierze pieniądze w bardzo prosty sposób. W Polsce obowiązuje podatek gruntowy od nieruchomości. Dlatego jeśli ktoś płaci taki podatek, to już nie musi rozliczać się skąd ma np. kombajny o wartości kilkunastu czy kilkudziesięciu miliardów zł, piękne samochody i nie mniej piękne domy.</u>
<u xml:id="u-32.8" who="#MarianDembiński">Tak jest skonstruowane nasze prawo podatkowe i jest to furtka dla prania brudnych pieniędzy w Polsce.</u>
<u xml:id="u-32.9" who="#MarianDembiński">Zwracam się do przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji z pytaniem, czy znane są resortowi przypadki, że umowy spółek polsko-zagranicznych mają klauzulę, iż strona polska nie ma prawa dziedziczenia. Słyszałem o takich sprawach i chciałbym się dowiedzieć, czy tak jest w istocie. Jeśli tak, to jest to jeszcze jedna luka, z której można skorzystać, aby wejść w posiadanie nieruchomości, i z której korzystają cudzoziemcy.</u>
<u xml:id="u-32.10" who="#MarianDembiński">Konkludując uważam, że nowelizacja ustawy dokonana w roku 1996 była nie przemyślana i należałoby ustawę ponownie znowelizować w punktach, o których mówiłem.</u>
<u xml:id="u-32.11" who="#MarianDembiński">Rację ma poseł Zarzycki, że tej ziemi powinniśmy bronić, bo jest zbroczona krwią. A ponadto ta ziemia, to jest po prostu kawałek terytorium Polski. Ile tej ziemi ubędzie, o tyle pomniejszymy nasze terytorium.</u>
<u xml:id="u-32.12" who="#MarianDembiński">Jestem z „Solidarności” i na naszych sztandarach też jest napisane, że tyle polskiej ziemi, ile jest jej w rękach polskiego chłopa - i to jest prawda. Ja w to wierzę i myślę, że panowie posłowie również.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanRokita">Czy są jeszcze jakieś głosy w dyskusji? Nie widzę. Zamykam zatem dyskusję i proszę pana ministra lub panią dyrektor o odpowiedzi na dodatkowe pytania zgłoszone przez posłów.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#DorotaKraśnicka">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie prowadzi rejestru gruntów wydzierżawionych, jak również nie prowadzi monitoringu świadectw udziałowych Narodowych Funduszy Inwestycyjnych.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#DorotaKraśnicka">Oświadczam natomiast, że wszystkie transakcje rzekomo fikcyjne w województwie szczecińskim, o których mówił pan poseł i o których my też wiemy, wynikają z tego, że ani w Polsce, ani na całym świecie nie ma takiego systemu prawnego, który byłby szczelny.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#DorotaKraśnicka">Wchodzimy już w sferę funkcjonowania innych ustaw m.in. ustawy o obywatelstwie.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#DorotaKraśnicka">Sytuacja Polki, która wychodzi za mąż za obcokrajowca, jest taka, że może ona pozostawić sobie obywatelstwo polskie i jako obywatelka polska może kupić każdy areał ziemi i rozporządzać nią jak chce.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#DorotaKraśnicka">A że przy okazji w kupno nieruchomości inwestuje jej mąż, będący zagranicznym biznesmenem, na to już nie mamy żadnego wpływu.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#DorotaKraśnicka">Inaczej ma się sprawa z transakcjami przez osoby podstawione. Nie możemy zapominać o unormowaniu prawnym zawartym w art. 6 ust. 1, który stwierdza, że każda transakcja nabycia własności lub wieczystego użytkowania nieruchomości dokonana bez zezwolenia ministra spraw wewnętrznych i administracji, jest z mocy prawa nieważna.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#DorotaKraśnicka">Jeśli ktoś szanuje swoje pieniądze, a zachodni biznes liczy dokładnie każdą inwestowaną złotówkę, to nikt świadomie nie dopuści do takiej transakcji, która nie da efektów finansowych, a poza tym jest niejasna.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#DorotaKraśnicka">Nadto w innym artykule ustawy jest napisane, że bez zgody ministra spraw wewnętrznych i administracji notariusz nie może dokonywać żadnych czynności prawnych, nie może sporządzać żadnych umów sprzedaży nieruchomości cudzoziemcowi, bo bez zezwolenia ministra jest to nieważne.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#DorotaKraśnicka">Taką transakcję może podważyć każdy, kto ma w tym interes prawny, a więc zarówno strona niezadowolona z transakcji, jak i władze samorządowe. Po nowelizacji ustawy z marca 1996 może to również uczynić minister spraw wewnętrznych i administracji.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#DorotaKraśnicka">Jeśli więc minister miałby oczywiste dowody wskazujące na taką okoliczność, to jest władny złożyć do sądu powszechnego odpowiedni wniosek o stwierdzenie nieważności takiej transakcji.</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#DorotaKraśnicka">Powiem jeszcze kilka zdań o obronności i bezpieczeństwa państwa, o co pytał jeden z posłów. Art. 1 ustawy o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców stwierdza, że nie jest możliwe wydanie zezwolenia bez zgody ministra spraw wewnętrznych i administracji. Każda decyzja i każda sprawa jest opiniowana przez tego ministra. W roku 1996 minister obrony narodowej wydał cztery postanowienia negatywne w sprawie spółek i oczywiście nie wolno nam było wydać decyzji pozytywnych, było one negatywne.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#DorotaKraśnicka">Podobnie dzieje się w przypadku gruntów ornych. Każdy metr kwadratowy gruntu rolnego, który ma być nabyty przez cudzoziemca, jest poddawany opinii ministra rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Opinia ta jest wydawana w postaci postanowienia, od którego można się odwołać zgodnie z Kodeksem postępowania administracyjnego. Jeśli to postanowienie jest negatywne, to również opinia naszego ministerstwa musi być negatywna.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#DorotaKraśnicka">Tak więc jest to zabezpieczenie przed wykupem ziemi przez obcokrajowców.</u>
<u xml:id="u-34.13" who="#DorotaKraśnicka">Tyle z mojej strony, może jednak pan minister Naglewski chciałby coś do tego dodać.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarekNaglewski">Chciałbym wyraźnie podkreślić jedno. Nie posiadamy informacji w zakresie dzierżawy nieruchomości. Ustawa o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców nie nakłada takiego obowiązku na ministra spraw wewnętrznych i administracji. Dlatego nie możemy tego umieszczać w naszym sprawozdaniu.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MarekNaglewski">Wydajemy zezwolenia na przeniesienie prawa własności i wieczystego użytkowania i o nich posiadamy wszelkie informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZdzisławPupa">Przepraszam pana ministra, ale dotychczas nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na postawione pytania. Padają jedynie jakieś odpowiedzi wymijające.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekNaglewski">Szczerze się przyznam, że nie pamiętam o co pan poseł pytał. Czy mógłby pan powtórzyć pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZdzisławPupa">Ja praktycznie pytałem o to, że ukazało się bardzo dużo publikacji, a nawet książek na temat sprzedaży ziemi cudzoziemcom.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#ZdzisławPupa">Pytanie moje brzmi: czy do tych faktów Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ustosunkowuje się w jakiś sposób i czy współpracuje z Urzędem Ochrony Państwa. Czy sprawdza się prawdziwość publikacji, które ukazały się na ten temat? Bo dzisiaj mówi się jedynie o tym, że ministerstwo nie wie, nie sprawdza i nie ma informacji. Są na ten temat dostępne różne materiały: czy ministerstwo do nich się ustosunkowuje? A może są one kłamliwe i niezgodne z prawdą lub są jedynie fantazją osób tak piszących?</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#ZdzisławPupa">Chciałbym, aby pan minister ustosunkował się do tych artykułów. Jeśli tego pan nie może zrobić, to prosiłbym o informację Urzędu Ochrony Państwa, czy tego typu działania są sprawdzane. Jeśli bowiem w prasie ukazują się wiadomości o sprzedaży ziemi cudzoziemcom, a nikt ich nie prostuje, to mamy prawo sądzić, że są to wiadomości prawdziwe. Wg opinii publicznej ma miejsce masowy wykup ziemi przez cudzoziemców, dlatego proszę o wyczerpujące informacje na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JanRokita">Pytanie jest jasne i bardzo proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#DorotaKraśnicka">Wniosek, który składa cudzoziemiec będący osobą fizyczną albo prawną, do naszego ministerstwa jest badany głównie pod kątem zasadności żądania cudzoziemca. Jeśli to jest spółka, to badamy, czy żądanie cudzoziemca na okoliczność nabycia takiej czy innej nieruchomości jest związane z celami statutowymi spółki, czy nieruchomość jest kupowana dla potrzeb spółki, czy też kupno jest traktowane jako lokata pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#DorotaKraśnicka">Jeżeli mamy wątpliwości i na podstawie dokumentów umowy spółki oraz wypisu z rejestru handlowego opatrzonego prezentatą sądu wynika, że wszystko jest w porządku, to w przypadku jakiegoś podejrzenia kierujemy sprawę do Urzędu Ochrony Państwa.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#DorotaKraśnicka">Przyznaję, że ministerstwo nasze nie prowadzi badań prawdziwości wiadomości podawanych przez media lub w książkach. Powód jest dosyć prosty. Nie mamy możliwości kadrowych, nie mamy kadr, które mogłyby się tym zająć. Zespół ludzi zajmujących się w ministerstwie tymi sprawami liczy 15 osób, wliczając w to siły pomocnicze. Jak pan poseł sobie wyobraża, że w jaki sposób mamy to robić?</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#DorotaKraśnicka">Jeśli minister sprawiedliwości przez półtora roku nie mógł uporać się z obowiązkiem ustawowym prowadzenia rejestru nabywanych nieruchomości bez zezwoleń, aczkolwiek z mocy ustawy prowadzi nadzór nad tymi zezwoleniami, to możliwości ministra spraw wewnętrznych są jeszcze mniejsze.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#DorotaKraśnicka">Tyle wyjaśnień, nie wiem, czy one zadowalają pana posła Pupę.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ZdzisławPupa">Proszę się nie denerwować. Zapytałem tylko pana ministra i z pani strony otrzymałem odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanRokita">Czy zatem możemy kończyć dyskusję?</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Ja nadal nie otrzymałam odpowiedzi na postawione pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanRokita">Pan minister nie zdążył jeszcze odpowiedzieć na wszystkie pytania i właśnie zamierzał to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MarekNaglewski">Wiele pytań dotyczyło nie rejestrowanych transakcji nabycia nieruchomości przez cudzoziemców czy transakcji, które dochodzą do skutków, ale my o nich nie wiemy. Między innymi pytał o to pan poseł Zdzisław Pupa.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MarekNaglewski">Chciałbym wobec tego przekazać państwu wiadomość, że wspólnie z innymi ministerstwami, głównie z Ministerstwem Sprawiedliwości i Urzędem Ochrony Państwa, przygotowywana jest obecnie bardzo szczegółowa informacja. Znajdą się w niej informacje, o które dzisiaj państwo pytaliście.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#MarekNaglewski">Pani dyrektor Kraśnicka przedstawiła tę kwestię od strony procedur administracyjnych, a więc jak od tej strony wyjaśniane czy badane są wątpliwości przez takie organy, jak np. Urząd Ochrony Państwa. I te wiadomości państwu przekazaliśmy.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#MarekNaglewski">Dalsze szczegółowe informacje na ten temat zapewne będą wynikać z informacji, o której mówiłem.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZdzisławPupa">Dziękuję za tę odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JanRokita">Czy to już były wszystkie odpowiedzi na pytania? Nadal pani poseł Nowina-Konopka nie otrzymała odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#HalinaNowinaKonopka">Nie dostałam odpowiedzi, ponieważ moje pytanie brzmiało: czy ministerstwo widzi konieczność wprowadzenia zmian ustawowych, które by pozwoliły skutecznie zapobiegać sprzedaży tam, gdzie ta sprzedaż jest niepożądana, prowadzić monitoring wszelkich nielegalnych transakcji. Jeżeli pani dyrektor mówi, że znane są takie przypadki w województwie szczecińskim, a gdzie indziej już nie, to myślę, że wiadomości ministerstwa są mocno niekompletne.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#HalinaNowinaKonopka">Czy w tej sytuacji widzicie państwo potrzebę takich uregulowań prawnych, które wam pozwolą uchwycić zjawiska, o których mówiłam, nawet post factum? Wrócę jeszcze do definicji określenia „zagrożenie obronności państwa”. Czy jest to wiedza przeznaczona tylko dla pracowników ministerstwa, kiedy to zagrożenie występuje, czy też są to kryteria, które moglibyście państwo również udostępnić posłom?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekNaglewski">Co do potrzeby zmian legislacyjnych w oma-wianych dzisiaj sprawach i czy widzimy taką potrzebę. W zmieniającym się stale otoczeniu takie zmiany legislacyjne trzeba rozważać i widzieć. Taki jest nasz pogląd.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#MarekNaglewski">Co do monitoringu stoimy na stanowisku, że trzeba najpierw wypełnić zapis, który już znajduje się w ustawie o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#MarekNaglewski">Jak interpretujemy określenie interesu państwa w zakresie obronności. Stanowisko, które otrzymujemy od odpowiednich organów, jest bez uzasadnienia.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#MarekNaglewski">Dlatego trudno nam się do niego odnieść i zinterpretować dokładnie, co stanowi interes dotyczący obronności państwa.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#MarekNaglewski">Podejrzewam, że szczegółowo na to pytanie mógłby tylko odpowiedzieć minister obrony narodowej.</u>
<u xml:id="u-49.5" who="#MarekNaglewski">Jeśli chodzi o szersze monitorowanie od tego, które wynika z dzisiejszych zapisów ustawy, to moim zdaniem należy rozważać w szerszym kontekście ewentualnych zmian legislacyjnych. A że one są konieczne, to już powiedziałem poprzednio w swoim wystąpieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#JanRokita">Czy pan poseł koreferent chciałby jeszcze zabrać głos? Zgłasza się jeszcze pan poseł Macierewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#AntoniMacierewicz">Mamy do czynienia z dwoma kwestiami nie wyjaśnionymi czy niepokojącymi.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#AntoniMacierewicz">Pierwszą niepokojącą kwestią jest informacja, jaką otrzymaliśmy o Ministerstwie Sprawiedliwości, które się nie wywiązuje ze swego obowiązku ściśle związanego z problemem, o którym dyskutujemy.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#AntoniMacierewicz">Druga informacja tym razem jest optymistyczna. Przekazali ją nam pan minister i pani dyrektor. Chodzi o wiadomość, że powstaje jakieś opracowanie, które rozszerzy naszą wiedzę na temat niepokojących zjawisk w sferze obrotu ziemią. Takie opracowanie znajduje się w trakcie opracowywania.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanRokita">Myślę, że należałoby skorzystać z tej sytuacji i przełożyć dzisiejszą dyskusję do czasu przekazania nam tej informacji. Nie sposób bowiem wydawać całościowej opinii w sytuacji, kiedy tak jak pani poseł Nowina-Konopka, będziemy zadawali pytania, na które w istocie nie będziemy uzyskiwali odpowiedzi. A nie będziemy uzyskiwali, bo po prostu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji nie dysponuje informacją, którą Urząd Ochrony Państwa dopiero przygotowuje. Jak to zrobi, to wtedy wydamy opinię. Taka jest moja propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PiotrWójcik">Chciałbym zabrać głos w charakterze dyskutanta, a nie koreferenta. Czy to jest w tym momencie możliwe?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanRokita">Raczej nie, bowiem dyskusja już jest zamknięta i prosiłbym pana posła o generalne wnioski i konkluzje, które później chciałby pan ewentualnie przedstawić w wystąpieniach na plenarnym posiedzeniu Sejmu. Oczywiście jeśli Komisje powołają pana na sprawozdawcę.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#PiotrWójcik">Z dzisiejszej dyskusji wynika między innymi, że sens utrzymania ustawy, której przepisy pozwalają kontrolować obrót nieruchomościami przez cudzoziemców, polega m.in. na tym, że ustawa została skonstruowana w taki sposób, iż nie reglamentuje ściśle przypadków, w których minister spraw wewnętrznych może odmówić wydania zezwolenia.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#PiotrWójcik">Stwarza to dla ministra i rządu wygodniejszą sytuację niż próba ograniczenia zakresu swobodnego uznania. Takie działanie ograniczałoby również skuteczność rządu i ministra spraw wewnętrznych i administracji w ochronie interesów państwa. Po to już w 1920 roku ustawodawca tak skonstruował przepisy, aby dać skuteczny instrument ochrony interesu państwa.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#PiotrWójcik">Dlatego osobiście przestrzegałbym przed próbą zmiany tej formuły.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#PiotrWójcik">Ponadto uważam - i to jest drugi wniosek - że obrót nieruchomościami nie budzi wątpliwości, jeśli chodzi o zagrożenie interesów państwa. Skala nabywania nieruchomości przez cudzoziemców jest nadal niewielka. Z tych też względów sprawozdanie ministra spraw wewnętrznych i administracji z realizacji w roku 1997 ustawy z roku 1920 o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców powinno zostać dzisiaj przyjęte.</u>
<u xml:id="u-55.4" who="#PiotrWójcik">Natomiast komisje i cały parlament powinny zastanowić się nad tym, czy w kilku przypadkach obowiązujące dzisiaj przepisy są skonstruowane właściwie i czy nie należałoby w przyszłości niektórych rozwiązać poprawić. Dotyczy to w szczególności kwestii, o której mówiłem w swym koreferacie, a która w toku dyskusji została moim zdaniem mylnie interpretowana przez dyskutantów.</u>
<u xml:id="u-55.5" who="#PiotrWójcik">Nie mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w której państwo powinno mieć instrumenty blokowania obrotu ziemią, czy też jego bardzo ścisłego reglamentowania. Chodzi raczej o coś innego. Jeżeli bowiem w spółkach giełdowych zbywca ma obowiązek uzyskania zezwolenia generalnego, które jest poprzedzone analizą Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, czy transakcja ma znaczenie dla bezpieczeństwa państwa, to takie przepisy powinny zostać utrzymane, a nie uchylane nowelizacją przez Prawo bankowe.</u>
<u xml:id="u-55.6" who="#PiotrWójcik">Należałoby się także zastanowić, czy pozostawienie do swobodnej oceny ministra spraw wewnętrznych, co jest bezpieczne dla ochrony państwa, nie zostało wzmocnione uprawnieniem do uzyskania przez nabywców informacji o tym, że nabyli grunt od spółki giełdowej. Wtedy rząd miałby przynajmniej podstawową informację o tym, jakiego rodzaju podmioty gospodarcze i jakiego rodzaju kapitał jest zainteresowany nieruchomościami. Byłoby to istotne z punktu widzenia oceny decyzji, które wydaje, a raczej wydawał minister spraw wewnętrznych, bo obecnie przepis jest martwy, na podstawie art. 3e ust. 3.</u>
<u xml:id="u-55.7" who="#PiotrWójcik">Ostatnio wniosek dotyczy przepisów obejmujących ewidencjonowanie nieruchomości, które można nabyć bez zezwolenia. Trzeba pamiętać, że chodzi o niewielkie grunty do 0,4 ha i że nieruchomość nabyta przez jedno z małżonków musi pozostać w sferze wspólnoty majątkowej. Dotyczy to głównie nabywania lokali mieszkalnych. I te nieruchomości powinny być rejestrowane.</u>
<u xml:id="u-55.8" who="#PiotrWójcik">Prowadzenie takiego rejestru określone zostało w ustawie i taki przepis powinien pozostać i być realizowany.</u>
<u xml:id="u-55.9" who="#PiotrWójcik">To są wszystko wnioski szczegółowe, natomiast generalny wniosek jest następujący: przedłożone nam sprawozdanie z realizacji ustawy z 1920 roku nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców powinno zostać przyjęte.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Macierewicza, aby przerwać dzisiaj debatowanie i odroczyć podjęcie decyzji przez komisje do czasu przedłożenia dodatkowych materiałów przez rząd, o których wspominał pan minister Naglewski.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JanRokita">W sprawie tego wniosku chciał jeszcze się wypowiedzieć pan poseł Janowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#GabrielJanowski">Uważam, że jest to zasadny wniosek i kieruję prośbę do pana ministra Naglewskiego, aby uzupełnił również informację dotyczącą gruntów dzierżawionych. Dziś obowiązujący status gruntów dzierżawionych jutro będzie już inny.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanRokita">Ale organ państwowy może działać tylko na podstawie przepisów prawa, a obecnie prawo nie nakłada takiego obowiązku na ministra spraw wewnętrznych. W tym sensie pan poseł zachęca ministra spraw wewnętrznych i administracji do działań nielegalnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#GabrielJanowski">To prawda, że prawo nie nakłada takiego obowiązku na ministra, natomiast dla tak zwanej pełnej informacji dotyczącej obrotu nieruchomości możemy prosić ministra, by taka informacja się w sprawozdaniu znalazła. Powinna zostać przygotowana w porozumieniu z prezesem Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Nie jest to naruszenie prawa, ale ukazanie problemów w szerszym aspekcie. I o to chyba Komisjom chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanRokita">Minister Naglewski chciał się odnieść właśnie do wniosku pana posła Janowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MarekNaglewski">Odniosę się najpierw do wniosku przedstawionego przez pana posła Macierewicza. Wspomniałem już, że istnieje taka informacja, która chyba już jutro będzie prezentowana na odpowiedniej komisji sejmowej. Myślę, że komisje mogą z niej skorzystać. Ale tylko niewielki segment tej informacji może dotyczyć problemów obrotu nieruchomościami przez cudzoziemców.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#MarekNaglewski">Natomiast jeśli chodzi o informację dotyczącą dzierżawionych gruntów, to szczerze przyznam, że obecnie brakuje nam instrumentów, żeby taką informację można było sporządzić. Trzeba zrozumieć, że umowy dzierżawne są zawierane nie tylko przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa. Dlatego nie mogę przyjąć dzisiaj zobowiązania, że sporządzimy zbiór informacji dotyczących areału dzierżawionych gruntów.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Macierewicza.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JanRokita">Kto z państwa jest za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#JanRokita">Za wnioskiem opowiedziało się 12 posłów, 14 było przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#JanRokita">Wniosek upadł, wobec tego poddaję pod głosowanie propozycję, aby wspólne komisje zarekomendowały Sejmowi przyjęcie sprawozdania przedstawionego przez rząd z uwagami zgłoszonymi w trakcie dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-62.4" who="#JanRokita">Kto z państwa jest za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-62.5" who="#JanRokita">Za wnioskiem o przyjęcie sprawozdania rządu z realizacji ustawy z dnia 24 marca 1920 roku o nabywaniu nieruchomości przez cudzoziemców głosowało 16 posłów, 5 było przeciw, 6 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-62.6" who="#JanRokita">Stwierdzam, że Komisje pozytywnie zarekomendowały przyjęcie sprawozdania ministra spraw wewnętrznych i administracji. Proponuję, aby stanowisko Komisji uzasadnił podczas plenarnego posiedzenia Sejmu pan poseł Piotr Wójcik.</u>
<u xml:id="u-62.7" who="#JanRokita">Czy są może inne kandydatury? Nie widzę. Czy pan poseł Wójcik zgadza się? Nie widzę sprzeciwu. Można uznać, że przez aklamację pan poseł Piotr Wójcik został powołany do uzasadnienia sprawozdania rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#MarekNaglewski">Chciałbym serdecznie podziękować posłom trzech Komisji za przyjęte stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JanRokita">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie trzech Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>