text_structure.xml 31.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MarekSawicki">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów, witam naszych gości, panią prezes Ostrowską, pana inspektora Królikowskiego, a także przedstawicieli Federacji oraz Stowarzyszenia Konsumentów Polskich, witam także panie posłanki i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MarekSawicki">Przystępujemy do realizacji naszego porządku obrad. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag, w związku z tym bardzo proszę przedstawicielkę Federacji Konsumentów o przedstawienie informacji na temat dochodzenia roszczeń przez konsumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JoannaDutkiewicz">Przypadł mi zaszczyt wystąpienia w imieniu pani prezes Niepokulczyckiej, która niestety nie mogła być obecna na dzisiejszym posiedzeniu. Tematem mego wystąpienia będzie informacja na temat dochodzenia roszczeń przez konsumentów. Jest to temat trudny i szeroki. Postaram się pokrótce przybliżyć problem pozycji konsumenta, czyli najsłabszego ogniwa rynku w sytuacji, gdy musi zwrócić się do sądu lub instytucji pozasądowych o rozstrzygniecie jego sporu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JoannaDutkiewicz">W krajach Unii Europejskiej dochodzenie roszczeń przez klientów na drodze sądowej oceniane jest jako mało efektywne, kosztowne i długotrwałe. Dlatego też zaleca się dążenie do procedur pozasądowych, jako mniej sformalizowanych i kosztownych, a więc w większym stopniu dostępnych dla konsumentów. W krajach członkowskich Unii podjęto odmienne rozwiązania organizacyjne i różne usytuowania instytucji rozstrzygania sporów, takich na przykład, jak mediacja lub arbitraż. Jednakże wspólną cechę przyjętych rozwiązań stanowi szybkość, niskie koszty i dostępność organów sprawiedliwości dla konsumenta. Muszę teraz omówić instrumenty egzekwowania praw konsumentów, a jest mi niezręcznie poruszać temat rękojmi i gwarancji w tym gronie. Postaram się o tym wspomnieć możliwie krótko.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JoannaDutkiewicz">Właśnie rękojmia i gwarancja są podstawowymi instrumentami ochrony konsumentów. Na czym polega rękojmia? Sprzedawca jest odpowiedzialny względem kupującego, jeżeli rzecz sprzedana ma wadę zmniejszającą jej wartość lub użyteczność, nie służy celom, do jakich została przeznaczona, nie posiada właściwości, o jakich zapewniał sprzedający kupującego lub została ona wydana kupującemu w stanie niezupełnym. Jest to rękojmia za wady fizyczne. Z tytułu rękojmi zawsze odpowiada sprzedawca. Ustawowa odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady rzeczy sprzedanej ma charakter absolutny. Oznacza to, że żaden podmiot gospodarczy nie może rękojmi ograniczyć, zmienić lub w ogóle z niej zrezygnować. Zgodnie z art. 563 i 568 Kodeksu cywilnego odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi trwa jeden rok od daty zakupu i miesiąc od ujawnienia się wady.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JoannaDutkiewicz">Jeżeli chodzi o gwarancję, od grudnia 1996 r. gwarancję jakości, to jest to wyrażone na piśmie zobowiązanie gwaranta do bezpłatnego usunięcia wad lub do wymiany na towar niewadliwy, jeśli wady ujawnią się podczas trwania gwarancji. Gwarancja musi być udzielona na piśmie, jest więc dokumentem nazywanym powszechnie kartą gwarancyjną. Udzielana jest ona na towary trwałego użytku, takie jak: samochody, lodówki, pralki itp. Od dnia 1 października 1992 r., w warunkach wolnego rynku, udzielanie gwarancji jest dobrowolne. Gwarant sam decyduje, czy udziela gwarancji na towar oraz, z pewnymi wyjątkami, określa jej treść i zakres, na przykład: ilość napraw, warunki, w jakich może być dokonana wymiana sprzętu, zwrot równowartości ceny, adresy serwisów itp. Dla konsumentów ważne jest, kto udzielił gwarancji. W praktyce gwarancji udziela producent i jest to gwarancja fabryczna. Może też udzielić jej sprzedawca, jest to wówczas gwarancja handlowa, a także może jej udzielić importer lub dostawca.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JoannaDutkiewicz">Nowelizacja Kodeksu cywilnego, wprowadzona ustawą z dnia 23 sierpnia 1996 r. a obowiązująca od dnia 28 grudnia 1996 r., zmieniła relacje między rękojmią za wady, a gwarancją jakości. Art. 579 Kodeksu cywilnego przyznaje kupującemu swobodę wyboru pomiędzy realizacją uprawnień z rękojmi i z gwarancji. Wokół tego przepisu pojawiło się wiele wątpliwości i kontrowersji. Nie wszyscy sprzedawcy mają świadomość, że decyzję o wyborze drogi konsument może podjąć w ciągu całego okresu trwania uprawnień. Dokonany wybór jest wiążący tylko w odniesieniu do konkretnej wady, a z chwilą wykrycia następnej, znów wybór reżimu należy do nabywcy. Za każdym razem, w odniesieniu do każdej wady klient ocenia, co jest dla niego korzystniejsze: rękojmia, czy gwarancja. Sprzedawca nie może pozbawić klienta prawa do przechodzenia z rękojmi na gwarancję i odwrotnie, w czasie trwania obu tych reżimów. Czyniąc po raz pierwszy zgłoszenie z tytułu rękojmi, klient powinien pamiętać, iż sprzedawca może ubezskutecznić żądanie odstąpienia od umowy przez niezwłoczne usunięcie wady lub wymianę rzeczy. Jednakże taka sytuacja w stosunku do wady istotnej może mieć miejsce tylko raz. Nie wchodziłam w szczegóły, generalnie jest taka zasada.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JoannaDutkiewicz">Podstawowym aktem prawnym jest Kodeks cywilny. W obrocie rynkowym konsument bierze udział poprzez zawieranie odpowiednich umów z przedsiębiorcą profesjonalistą: sprzedawcą, usługodawcą lub wykonawcą. Roszczenia, z jakimi na podstawie Kodeksu cywilnego może on wystąpić, wynikają właśnie z zawartych umów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JoannaDutkiewicz">Gospodarka wolnego rynku wprowadziła swobodę, co przy wielu korzyściach, stanowi jednocześnie zagrożenie polegające przede wszystkim na narzucaniu stronie słabszej niekorzystnych lub krzywdzących warunków umów. Z tego powodu, dla zapobieżenia nadużywaniu przez przedsiębiorców dominującej pozycji na rynku, ustawodawca wprowadził pewne ograniczenia w zakresie swobody umów. Art. 384 Kodeksu cywilnego upoważnia Radę Ministrów do określenia szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów z udziałem konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JoannaDutkiewicz">Na podstawie tej delegacji zostało wydane rozporządzenie Rady Ministrów z 1995 r. w sprawie szczegółowych warunków zawierania i wykonywania umów sprzedaży rzeczy ruchomych z udziałem konsumentów. Przewidziane w tym akcie prawnym procedury reklamacyjne funkcjonują samodzielnie dla potrzeb rozporządzenia bądź w odwołaniu do Kodesu cywilnego. Oceniając sytuację roszczeniową konsumentów na gruncie przepisów Kodeksu cywilnego można stwierdzić, iż mimo pewnych rozwiązań ochronnych, wynikających z art. 384, 385 ze znaczkiem 1, 385 ze znaczkiem 2 Kodeksu cywilnego, procedury dochodzenia roszczeń są dla konsumentów trudno dostępne przede wszystkim ze względu na koszty i długotrwałość postępowania sądowego. Do najważniejszych mankamentów należy brak uproszczonych procedur w sprawach konsumenckich.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JoannaDutkiewicz">Przepisy Kodeksu cywilnego nie zawierają odrębnej regulacji dla spraw konsumenckich, z wyjątkiem art. 61 par. 1 i 3 kpc. Na podstawie tego artykułu minister sprawiedliwości wydał w dniu 1 lipca 1991 r. zarządzenie w sprawie ustalenia wykazu organizacji społecznych uprawnionych do działania przed sądami w imieniu lub na rzecz obywateli. Zgodnie z par. 3 tego zarządzenia, wymienione organizacje, w tym Federacja Konsumentów, mogą nie tylko przystąpić do odpowiedniego postępowania w każdym jego stadium, ale też wytaczać powództwa na rzecz konsumentów. Udział w sprawie nie wymaga zgody konsumenta - powoda.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JoannaDutkiewicz">Zgodnie z art. 62 Kodeksu postępowania cywilnego, do pozycji procesowej organizacji społecznych stosuje się odpowiednie przepisy o prokuraturze. Z punktu widzenia interesów konsumentów istotne jest, iż na mocy art. 111 pkt. 4 kpc organizacje te korzystają z ustawowego zwolnienia od kosztów sądowych. Duże nadzieje organizacje konsumenckie i sami konsumenci wiążą z powołaniem powiatowych rzeczników konsumentów. Na mocy przepisów ustawy z 1998 r. o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej, od dnia 1 stycznia 1999 r. w sprawach o ochronę interesów konsumentów powiatowych i miejskich rzecznik konsumentów może wytaczać powództwa na rzecz obywateli, a także wstępować, za zgodą powoda, do postępowania w tych sprawach w każdym jego stadium. Przepisy o prokuraturze stosuje się odpowiednio.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JoannaDutkiewicz">Według danych Federacji Konsumentów, działa już 60 rzeczników, docelowo planowano ich liczbę na około 350, analogicznie do liczby powiatów. Dzięki nim rozszerzy się zasięg, skala i dostępność pomocy udzielanej konsumentom w terenie, a tym samym dostępność dochodzenia roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JoannaDutkiewicz">Polubowne sądy konsumenckie powstały z inicjatywy Federacji Konsumentów jeszcze w 1991 r. Umowa o powołaniu tych sądów została podpisana przez Federację Konsumentów, Główny Inspektorat ówczesnej Państwowej Inspekcji Handlowej oraz Izbę Kupców i Przemysłowców w Warszawie. Zgodnie z treścią opracowanego i podpisanego przez strony regulaminu, polubowne sądy konsumenckie działały przy jednostkach terenowych Państwowej Inspekcji Handlowej. W związku z wprowadzeniem nowego podziału administracyjnego kraju, na podstawie wspomnianych wcześniej przepisów ustawy o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej w związku z reformą ustrojową państwa, od stycznia 1999 r. organizowanie i prowadzenie polubownego sądownictwa konsumenckiego należy do zadań Inspekcji Handlowej. Na mocy tych przepisów wojewódzcy inspektorzy Inspekcji Handlowej podpisali nowe umowy o zorganizowanie stałych polubownych sądów konsumenckich oraz ich ośrodków zamiejscowych. Podkreślam tak wyraźnie słowo stałych, ponieważ pragnę zaznaczyć, że sądy te nie są powoływane ad hoc. Stronami umowy są: wojewódzki inspektor Inspekcji Handlowej i Prezes Rady Krajowej Federacji Konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JoannaDutkiewicz">Sądy konsumenckie rozpatrują sprawy wynikające ze stosunków cywilnoprawnych pomiędzy konsumentami - osobami fizycznymi, a podmiotami gospodarczymi. Z jurysdykcji polubownych sądów konsumenckich wyłączono samochody, kierując się tym, że samochody są drogim towarem i opinia biegłego w takiej sprawie jest kosztowna, a poza tym, takie duże firmy, jak na przykład Daewoo, zapewne nie wyraziłyby zgody na rozprawę w sądzie konsumenckim. Tak jest w większości sądów, choć dowiedziałam się niedawno, że jeden z sądów wojewódzkich jednak rozpatruje także sprawy, w których przedmiotem sporu jest samochód.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JoannaDutkiewicz">Sąd konsumencki może rozpatrywać daną sprawę tylko wówczas, gdy obie strony, czyli i konsument i handlowiec wyrażą na to zgodę. W praktyce różnie z tym bywa, ponieważ handlowcy coraz częściej nie wyrażają zgody na rozstrzyganie sporu przez polubowny sąd konsumencki, licząc na to, że konsument zniechęci się i nie wniesie sprawy do sądu powszechnego.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JoannaDutkiewicz">Postępowanie przed polubownym sądem konsumenckim może być wszczęte nie tylko z inicjatywy konsumenta, ale również na wniosek Federacji Konsumentów i Inspekcji Handlowej - za zgodą konsumenta i w jego imieniu. Chociaż gazeta „Rzeczpospolita” nazwała w jednym z artykułów sądy polubowne „nieznanym dzieckiem Temidy”, to dla większości handlowców jest ono znane, a dla wielu konsumentów stanowi przysłowiową ostatnią deskę ratunku.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JoannaDutkiewicz">Do najistotniejszych cech tego sądownictwa można zaliczyć między innymi to, że postępowanie toczy się szybciej, niż przed sądami powszechnymi i jest mniej sformalizowane, a także jest mniej kosztowne. Strony same decydują o tym, kto rozpatrzy ich sprawę, same wybierają arbitrów, których darzą zaufaniem. Sądy dążą do ugody jeszcze przed rozprawą. Dodatkowym argumentem przemawiającym za rozwojem sądownictwa polubownego jest to, że odciąża ono sądownictwo powszechne. Dane za pierwsze półrocze 1999 r. są następujące:</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JoannaDutkiewicz">Działa w tej chwili 18 polubownych sądów konsumenckich oraz 17 ośrodków zamiejscowych, co daje ogólną liczbę 35 polubownych sądów konsumenckich.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JoannaDutkiewicz">W okresie I półrocza 1999 r. do polubownych sądów konsumenckich wpłynęły 1722 wnioski, których łączna wartość wyniosła 1.026.217 zł. Roszczenia wynikające z tytułu umów sprzedaży dotyczyły 1568 wniosków, co stanowi 91% ogółu wniosków. W międzyczasie otrzymałam z Inspekcji Handlowej sprawozdanie za III kwartał 1999 r. W całym trzecim kwartale wpłynęło 1158 wniosków.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JoannaDutkiewicz">W postępowaniu sądowym wydano 174 wyroki, z czego 125 uznających roszczenia konsumentów i 49 oddalających roszczenia. W III kwartale wydano 81 wyroków uznających roszczenia konsumentów i 24 oddalających roszczenia.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JoannaDutkiewicz">Na rozpatrzenie spraw przed sądem polubownym nie wyraziło zgody 584 przedsiębiorców. Dla konsumentów odmowa ta stanowi duże utrudnienie zmuszając ich do dochodzenia roszczeń przed sądami powszechnymi.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JoannaDutkiewicz">Jednakże dane za III kwartał br. wskazują, że wielu przedsiębiorców decyduje się przystąpić do umowy o zorganizowanie sądu powszechnego.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JoannaDutkiewicz">W I połowie 1999 r. zostały zawarte 784 ugody, w tym, w postępowaniu wstępnym - 667, a przed sądami - 81. Dane za trzeci kwartał podają, że zawarto 548 ugód, z tego w postępowaniu wstępnym 515, a przed sądami - 33.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JoannaDutkiewicz">W wyniku działalności polubownym sądów konsumenckich nabywcy towarów i usług odzyskali w I półroczu ponad 500 tys. zł., co stanowi 50,2% ogólnej wartości roszczeń, zaś w III kwartale - 40,6% wartości wszystkich roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JoannaDutkiewicz">Jeśli chodzi o strukturę asortymentową, to na pierwszym, niechlubnym miejscu znajduje się obuwie. Wnioski z nim związane stanowią 61% wszystkich wniosków. Następna jest odzież, a około 8% wszystkich wniosków dotyczy świadczenia usług.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#JoannaDutkiewicz">Jak wynika z doświadczeń Federacji Konsumentów, korzystanie z praw przysługujących konsumentom nie jest proste, ani łatwe. Obecny system nie spełnia żadnego z trzech podstawowych kryteriów, niezbędnych dla efektywnego dochodzenia roszczeń. Po pierwsze - nie jest łatwy dostęp do wymiaru sprawiedliwości. Po drugie - konsument ponosi wysokie koszty, a po trzecie - długo oczekuje na rozstrzygnięcie. Na przykład w Warszawie na niektóre rozstrzygnięcia trzeba czekać parę lat. Według danych Federacji Konsumentów na rozstrzygniecie takie trzeba czekać w Suwałkach „tylko” pół roku. Przez owe pół roku, firma, przeciwko której konsument wystąpił do sądu może w ogóle przestać istnieć. Zdarza się również, że powód, mimo korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, nie ma przeciwko komu wystąpić z egzekucją, gdyż firma zmieniła adres, nazwę lub właściciela.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#JoannaDutkiewicz">Jak już wcześniej wspomniałam, Federacja Konsumentów ma prawo wstąpić do toczącego się postępowania w każdym jego stadium, a także wytaczać powództwa na rzecz konsumentów.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#JoannaDutkiewicz">W roku 1998 r. Federacja sporządziła 592 pozwy do sądu powszechnego. W I półroczu bieżącego roku - 243, a tylko w III kwartale sporządziła 382 pozwy. Spraw sądowych z powództwa konsumentów w roku 1998 było 123, w I półroczu bieżącego roku - 57, zaś w III kwartale - 90. W roku 1998 r. Federacja wzięła udział w 264 rozprawach sądu powszechnego, w I półroczu bieżącego roku w 221 rozprawach, zaś w III kwartale w 410 rozprawach. W 1998 r skierowano 1583 sprawy do polubownego sądu konsumenckiego, w I półroczu 1999 r. było ich 584, a III kwartale 1999 r. - 111 spraw.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#JoannaDutkiewicz">W polubownym sądzie konsumenckim, w roku 1998, Federacja wzięła udział w 464 sprawach, w I półroczu 1999 r. - w 325, zaś w III kwartale 1999 r. - w 437.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#JoannaDutkiewicz">Ze spraw, w które angażowała się Federacja Konsumentów, 95% zostało rozstrzygniętych na korzyść konsumentów. Federacja stara się nie wchodzić w sprawy, które z góry nie mają przesłanek pozwalających na założenie z dużym prawdopodobieństwem, że konsument może wygrać.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#JoannaDutkiewicz">Podsumowując chciałabym stwierdzić, że brakuje kompleksowych unormowań prawnych. Istniejące akty prawne nie zawierają sankcji, które dyscyplinowałyby nierzetelnych handlowców. Mam tu przede wszystkim na myśli rozporządzenie z 1996 r., które nie zawiera, niestety, żadnych sankcji. Jak już wspomniałam, procedury dochodzenia roszczeń dla konsumentów są trudno dostępne, przede wszystkim za względu na długotrwałość postępowania i koszty sądowe.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#JoannaDutkiewicz">Od lat słyszymy, że Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego przy Ministrze Sprawiedliwości pracuje nad przygotowaniem nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego. W ramach tej nowelizacji mają być wprowadzone uproszczone procedury dla spraw drobnych. Odformalizowanie, gotowe formularze, na których powód będzie składał wniosek, mniejsze koszty - wprowadzona będzie opłata stała, fakt, że spory będą rozpatrywane zarówno w I, jak i w II instancji jednoosobowo, na posiedzeniu niejawnym, wszystkie te elementy wpłyną na usprawnienie rozstrzygania tych spraw. Federacja Konsumentów od początku popiera przedstawione założenia, gdyż niewątpliwie dzięki nim wzmocniona zostanie pozycja konsumenta w stosunkach cywilnoprawnych. Chcielibyśmy ponadto postulować wprowadzenie uproszczonych procedur sądowych przez: wprowadzenie definicji „sprawy konsumenckiej” i określenie górnej granicy wartości przedmiotu sporu, rozpatrywanego w tym trybie, a także wprowadzić możliwość nadania wyrokowi rygoru natychmiastowej wykonalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MarekSawicki">Dziękujemy za obszerne przedstawienie problemu. Czy w tej sprawie są chętni do zabrania głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Chciałabym zapytać, na jakim etapie w tej chwili znajduje się projekt ustawy zmieniający kpc w kierunku, o którym mówiła przedstawicielka Federacji Konsumentów? Wpłynął on do Sejmu jakiś czas temu, kilka miesięcy wstecz odbyło się pierwsze czytanie. Niestety stało się tak, że projekt nie otrzymał skierowania do naszej Komisji, a jedynie do Komisji Nadzwyczajnej do zmian w kodyfikacjach. Może dobrze byłoby się dowiedzieć, na jakim etapie są prace nad nim.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KatarzynaMariaPiekarska">Druga sprawa. Jak państwo pamiętają, w trakcie prac Komisji nad ustawami konsumenckimi, z projektu komisyjnego wypadły dwa dosyć istotne elementy dotyczące właśnie sądów polubownych oraz organizacji konsumenckich. Jeżeli chodzi o roszczenia konsumenckie, jest to sprawa bardzo ważna, bowiem rola organizacji konsumenckich w tych sprawach jest ogromna. Mam pytanie, co się z tym dzieje, gdyż podjęliśmy nieformalną umowę w trakcie prac w podkomisji, że coś się z tymi zapisami jednak będzie działo. Jeśli dobrze pamiętam, to był pomysł pani prof. Łętowskiej, aby z tych dwóch rozdziałów zrobić odrębną ustawę. Czy Komisja mogłaby powołać zespół roboczy i wystąpić z taką właśnie inicjatywą komisyjną, bowiem zapisy te są gotowe, ewentualnie może wymagają jakichś drobnych korekt, ale główne założenia już są. Chciałam też zapytać panią prezes Ostrowską, na jakim etapie znajduje się ustawa o kredycie konsumenckim, kiedy możemy się spodziewać jej skierowania do Sejmu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaOstrowska">Rządowy projekt nowelizacji Kodeksu postępowania cywilnego jest od wielu już miesięcy w Sejmie i niestety nie wiem, jak postępują prace. Przewiduje on generalnie uproszczenie procedur dochodzenia roszczeń w tzw. drobnych sprawach obywatelskich w tym również w sprawach konsumenckich i uwzględnia szereg postulatów, o których wspominała przedstawicielka Federacji Konsumentów, to znaczy określenie górnej granicy wartości sporu, uproszczone procedury, uproszczony formularz, właściwość przemienną sądu itd. Osobiście wiążę z tą nowelizacją duże nadzieje, bo jakkolwiek nie są tam wymienione sprawy konsumenckie, to są one z natury objęte pojęciem spraw drobnych i powinno to służyć znacznemu uproszczeniu dochodzenia roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ElżbietaOstrowska">Jeśli chodzi o kredyt konsumencki, to jest to pytanie jak najbardziej pod adresem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ponieważ to my przygotowujemy tę regulację. Projekt pierwszej wersji przygotowany został w roku ubiegłym. W pierwszej turze uzgodnień międzyresortowych spotkał się on z bardzo wieloma uwagami, nie tyle nawet ze strony resortów, co ze strony środowiska bankowego. W tej chwili trwają prace nad drugą wersją. Przewidywany termin przyjęcia przez Radę Ministrów i przekazania do parlamentu - I kwartał 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ElżbietaOstrowska">Jeśli chodzi o ochronę interesów zbiorowych, to i europejskie, i polskie prawo przewiduje pewne procedury i tryby dochodzenia roszczeń wówczas, gdy zagrożony jest interes ogółu, bądź grup konsumenckich. W prawie polskim, to dochodzenie roszczeń zbiorowych przebiega przede wszystkim na gruncie ustawy o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym i ochronie konsumentów, tam gdzie te interesy są zagrożone przez praktyki monopolistyczne dominantów rynkowych, a także na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Jeśli chodzi o pierwszą z wymienionych przez mnie regulacji, to w praktyce orzeczniczej Urzędu, zwłaszcza w praktyce orzeczniczej delegatur Urzędu około 50–60% spraw dotyczy właśnie naruszenia interesów konsumentów. Są to różne praktyki zakładów działających w warunkach monopolu naturalnego, takich jak zakłady gazownicze, ciepłownicze, energetyczne, telekomunikacja. Są to najczęściej próby narzucania niekorzystnych warunków umów, czyli naruszania interesów ekonomicznych dużych grup konsumentów, na przykład odbiorców ciepła, energii lub abonentów telekomunikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ElżbietaOstrowska">Tryb dochodzenia roszczeń na gruncie przeciwdziałania praktykom monopolistycznym jest trybem administracyjnym. Osoby indywidualne nie mają legitymacji do wnoszenia żądań o wszczęcia postępowania, natomiast z takimi żądaniami mogą występować i rzeczywiście występują organizacje konsumenckie, a także, coraz częściej, powiatowi lub miejscy rzecznicy konsumentów. Tu przy okazji pozwolę sobie sprostować: według najnowszych informacji, którymi dysponujemy, w kraju działa już ponad 150 rzeczników, a liczba powiatów, w których istnieje to stanowisko jest większa, ponieważ zgodnie z ustawą, powiaty mogą tworzyć wspólne stanowisko rzecznika i wiele powiatów korzysta z takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#ElżbietaOstrowska">Drugi tryb dochodzenia roszczeń - sądowy, ale również roszczeń w sprawach naruszeń interesów grupowych, wynika z ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Organizacje konsumenckie, rzecznik, a także Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, mogą występować z roszczeniami sądowymi w sprawach czynów nieuczciwej konkurencji, przede wszystkim nierzetelnej, wprowadzającej w błąd reklamy wówczas, kiedy czyny te naruszają interes publicznoprawny, a więc godzą w interesy pewnych grup konsumenckich. Z tego uprawnienia prezes korzysta nader często. Chcę powiedzieć, że na przestrzeni dwóch lat, od kiedy dysponujemy tymi kompetencjami, wystosowaliśmy już około 2000 wezwań do różnych podmiotów, których działania, w naszej ocenie, miały charakter nieuczciwych praktyk rynkowych, nieuczciwej konkurencji. Niestety, prezes nie ma w tej dziedzinie żadnych uprawnień władczych i może tylko występować z roszczeniami o dobrowolne zaniechanie tego typu działań.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#ElżbietaOstrowska">W przypadku, kiedy przedsiębiorstwo nie dostosowuje się do naszego wezwania, pozostaje droga sądowa, na której to drodze prezes nie korzysta z żadnego uprzywilejowania, występuje jak każda inna strona w procesie sądowym. Niesłychana przewlekłość postępowania sądowego sprawia, że żadna ze spraw, które od dwóch lat wnosimy do sądu, nie została jeszcze rozstrzygnięta prawomocnym wyrokiem sądowym, a pragnę przypomnieć, że dotyczy to działań z natury rzeczy tak ulotnych, jak reklama. Jeżeli więc przez dwa lata nie zapada konkretne rozstrzygniecie sądowe, dotyczące konkretnej reklamy, to właściwie temat przestaje istnieć, bo reklamodawca w tym czasie pięć razy zmienił formułę reklamową.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#ElżbietaOstrowska">W ubiegłym roku Komisja Europejska przyjęła dyrektywę 98/27 w sprawie nakazów sądowych w sprawach konsumenckich. Celem tej dyrektywy jest zaostrzenie odpowiedzialności przedsiębiorców, a jednocześnie stworzenie bardziej efektywnej procedury dochodzenia roszczeń wynikających z naruszania interesów konsumenckich, ujętych w innych dyrektywach konsumenckich. Chodzi tu głównie o dyrektywę o sprzedaży poza lokalem sklepowym i na odległość, w sprawie abuzywnych klauzul umownych i jeszcze kilku innych.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#ElżbietaOstrowska">Na mocy tej dyrektywy, państwa członkowskie powinny upoważnić bądź organa sądowe, bądź wskazane imiennie organa administracji publicznej do podejmowania decyzji w sprawie nakazu lub zakazu działań przedsiębiorców, które naruszają zasady wynikające z tych wymienionych przeze mnie wcześniej dyrektyw. Dyrektywa jest bardzo świeża, z maja 1998 r. W żadnym z krajów unijnych nie została jeszcze wdrożona. Nie mamy zatem żadnych doświadczeń, do których można byłoby się odwoływać, tym niemniej widzimy również niezbędność jej implementacji do naszego prawodawstwa. Roboczo przyjęliśmy, że minister sprawiedliwości, we współpracy z prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów będzie pracował nad harmonizacją naszych przepisów z tymi właśnie wymogami i że pełna harmonizacja nastąpi po implementacji poprzednich dyrektyw, gdyż wspomniana tu przeze mnie dyrektywa 98/27 jest zwieńczeniem tych innych dyrektyw szczegółowych. Tak więc, po implementacji tych poprzednio wymienionych dyrektyw, będziemy również wdrażać tę dotyczącą respektowania zasad wynikających z innych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LilianaUstaborowiczJakimowicz">Chciałabym w uzupełnieniu dodać, że ta dosyć trudna sytuacja konsumentów związana z dochodzeniem roszczeń, wynika nie tylko z tego, że poza zwykłym procesem i postępowaniem przed sądem polubownym - pod warunkiem uzyskania zapisu - istnieje również, na co zwracają uwagę teoretycy prawa, a w szczególności znana Komisji, pani prof. Łętowska, takie zjawisko jak brak wrażliwości konsumenckiej. Pojawia się ono również także w sądownictwie. Zostało stwierdzone, że wiele sądów, szczególnie niskiej instancji, nie przejawia owej wrażliwości konsumenckiej i tam, gdzie można było orzec zgodnie z interesem konsumenta, orzeka przeciwnie, ponieważ niewłaściwie interpretowane są obowiązujące przepisy Kodeksu cywilnego, dotyczące na przykład uprawnień z tytułu rękojmi, są orzekane naprawy tam, gdzie ich nie można dokonać i powinna być orzeczona wymiana. Praktyka się niewłaściwie ukształtowała i w tej chwili, po zmianie Kodeksu cywilnego, kiedy nie ma jeszcze ukształtowanego orzecznictwa na przykład, co do wyboru między rękojmią a gwarancją, ta sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała i jest jeszcze bardziej niekorzystna dla konsumentów. Chodzi o to, aby kształtować świadomość konsumencką i zwracać uwagę na błędy występujące w praktyce orzeczniczej, kształcić również propagatorów i obrońców praw konsumentów, jakimi powinni być rzecznicy konsumentów. W związku z tym Stowarzyszenie Konsumentów Polskich, na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, przeprowadziło ostatnio cykl szkoleń dla rzeczników konsumentów. Przedmiotem tych szkoleń było dochodzenie roszczeń konsumentów. Zwracano uwagę na nieprawidłowe wyroki, które zapadały i zapadają, po to, by uwrażliwić na tę problematykę rzeczników, mających przecież duże możliwości działania. Coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego, że nawet w obecnym stanie prawnym można dochodzić roszczeń i walczyć o interes konsumenta, także zaskarżając nieprawidłowe wyroki. Powinno to wpłynąć na umocnienie się pozycji konsumenta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekSawicki">Czy ktoś jeszcze pragnie zabrać głos? Nie widzę. Odpowiadając pani poseł Piekarskiej chcę powiedzieć, że oczywiście z sekretariatem sprawdzimy, na jakim etapie są prace legislacyjne, o jakie pani poseł pytała, chcę jednak wyraźnie stwierdzić, że osobiście jestem przeciwnikiem powoływania kolejny raz zespołu, który by pracował nad projektem poselskim. Są to działania pozorne, niewiele brakowało, aby podkomisja i Komisja pracowały nad projektem poselskim, przynajmniej te dwa działy, o których wspomniała pani poseł, mogły być już przyjęte i uchwalone. Demokratycznie przyjęliśmy inny wariant działania i w tej chwili nie wchodziłbym już w działania pozorne. Czekamy na to, co przygotuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz ministerstwo i będziemy nad ich projektami pracować.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MarekSawicki">Chcę przypomnieć paniom posłankom i panom posłom, że jutro mamy jeszcze dwa posiedzenia Komisji: o 12.00 i o 14.00. Chciałbym także poprosić państwa o propozycje do planu pracy na I półrocze roku 2000. Chciałbym też poinformować Prezydium Komisji, iż na jutro, na godzinę 10.30 zapraszam na spotkanie, abyśmy mogli omówić parę spraw, między innymi związanych z planem pracy na kolejne półrocze. Czy są propozycje lub uwagi do dzisiejszego posiedzenia? Skoro nie ma - zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji Ochrony Konkurencji i Konsumentów.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>