text_structure.xml
13 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekSawicki">Otwieram posiedzenie Komisji. Tematem dzisiejszego posiedzenia jest omówienie propozycji tematów do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli na rok 2000. Ten obowiązek wynika z pisma skierowanego do nas przez Marszałka Sejmu, w związku z tym bardzo proszę o zgłaszanie tematów. Zanim oddam głos paniom posłankom i panom posłom, proponuję dwa tematy: pierwszy - to kontrola zasadności wprowadzania kolejnych podwyżek cen paliw przez Polski Koncern Naftowy, a drugi - to kontrola zobowiązań wynikających z procesu prywatyzacyjnego trzech głównych udziałowców rynku telekomunikacyjnego dopuszczonych w 1992 r. Mieli oni uczestniczyć w procesie prywatyzacji i uczestniczyli, natomiast z tego, co wiem, nie ze wszystkich zobowiązań w ramach tego procesu się wywiązali. W dodatku dzisiaj mają ogromne pretensje o dostęp do rynku telekomunikacyjnego. W związku z tym należałoby zbadać wspomniane zobowiązania prywatyzacyjne tych firm wobec przemysłu telekomunikacyjnego w Polsce. To dwa tematy. Widzę, że zgłasza się pan poseł Pawlus.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszPawlus">Jeśli chodzi o pierwszą sprawę, to prosiłbym, aby Najwyższa Izba Kontroli uwzględniła w swoich planach realizację ustawy o wychowaniu w trzeźwości, zwłaszcza w części dotyczącej sprzedaży alkoholu nieletnim. Nie chodzi mi oczywiście o to, żeby Najwyższa Izba Kontroli sprawdzała, czy nieletnim nie sprzedaje się alkoholu. Chodzi mi o to, jak realizowana jest ta ustawa w praktyce. Podam autentyczny przykład. Otóż policja stwierdziła, że w danym lokalu sprzedaje się alkohol nieletnim i w związku z tym właściciel lokalu stawał przed Kolegium ds. Wykroczeń. Orzeczono karę. Mimo to, rada miasta i gminy nie zabrała mu koncesji na sprzedaż alkoholu. Chodzi mi o to, aby Najwyższa Izba Kontroli zajęła się takimi sprawami. Jest to ewidentne nieprzestrzeganie ustawy, która jednoznacznie mówi, że w takim przypadku, jak opisany, musi być odebrana koncesja na sprzedaż alkoholu, jednakże gminy tego postanowienia nie realizują.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszPawlus">Druga sprawa dotyczy zawierania umów przez kasy chorych z publicznymi i niepublicznymi zakładami opieki zdrowotnej. Z tego, co wiem, niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, czyli prywatne gabinety, są w zdecydowanie gorszej sytuacji, niż publiczne, czy inaczej mówiąc państwowe. Dochodzi do tego, że proporcja w wysokości środków finansowych przeznaczonych na działalność niepublicznych i publicznych zakładów opieki zdrowotnej ma się jak 1: 10. Wymaga się od lekarzy i pielęgniarek tej samej pracy, albo nawet większej, za dziesięciokrotnie mniejszą płacę. Sądzę, że taki problem wchodzi w zakres prac naszej Komisji, bo dotyczy ochrony konkurencji i konsumentów. Być może powinna się tym zająć Komisja Zdrowia - poddaję to rozstrzygnięcie pod dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ReginaPawłowska">Jeśli można, to proponowałabym, byśmy ujęli w naszych propozycjach kontrolę, która mogłaby się odbyć pod koniec bieżącego roku, a która by dotyczyła wykonywania ustawy, przyjętej w dniu wczorajszym przez Sejm, czyli ustawy o języku polskim, w kontekście tego, czy faktycznie jest przestrzegana zasada, że na wyrobach produkowanych i dostępnych na polskim rynku umieszczone są polskie napisy. W tej chwili przepis ten nie jest przestrzegany. Zresztą ten przepis obowiązuje także w tej chwili. Stanowi on, że wszystkie towary dostępne na rynku powinny mieć napisy w języku polskim i tak jak mówię, nie jest to przestrzegane.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JerzyKoralewski">Obawiam się, że Najwyższa Izba Kontroli prowadzi kontrole instytucjonalne i trudno oczekiwać, że będzie się zajmowała także „detalem”. W tej ostatnio uchwalonej ustawie, która na razie nie obowiązuje, wprowadziliśmy jako organ kontrolny Inspekcję Handlową. Trudno sobie wyobrazić, aby inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli rozglądali się po półkach. Oczekując tego naruszylibyśmy status i powagę tej instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ReginaPawłowska">Wobec argumentów, które padły - wycofują moją propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszPawlus">Chciałbym poddać pod rozwagę pewną propozycję. Pod koniec 1998 r., kiedy można było zawierać kontrakty na świadczenie usług zdrowotnych, ustawa mówiła jednoznacznie, że kontrakty mogą być zawierane na okres 3 miesięcy. Większość kontraktów została zawarta w grudniu, na okres 1 miesiąca. Wszyscy, do kogo się zwracamy: minister zdrowia, Najwyższa Izba Kontroli, minister administracji i spraw wewnętrznych mówią, że jest to nielegalne, ale poza tym stwierdzeniem, nie wyciągnięto żadnych konsekwencji wobec sprawców tych naruszeń. Są natomiast konsekwencje finansowe wspomnianej sytuacji, ponieważ reszta pieniędzy, przeznaczonych na te kontrakty, została przekazana do budżetów szpitali. Są one wydatkowane poza jakąkolwiek kontrolą. Zwróciłem się do Najwyższej Izby Kontroli, która przyznała mi rację i poinformowała, że dokona kontroli, ale dopiero w przyszłym roku, w ramach kontroli wykonania budżetu. Chciałbym, aby Najwyższa Izba Kontroli odpowiedziała mi, dlaczego mam czekać aż rok na to, aby Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła, czy wyżej opisane działanie miało znamiona przestępstwa, czy też nie. Dlaczego interwencje nie są podejmowane od razu? Sprawa dotyczy 1998 r., a ja się dowiem dopiero w roku 2000, jak sprawa zostanie oceniona. Najwyższa Izba Kontroli stwierdzi wówczas, że to była zła praktyka, ale że zarazem nic nie może zrobić. To jakiś nonsens.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#LechOniszczenko">Nie mogę się w tej chwili odnieść do tego konkretnego pytania, które zadał przed chwilą pan poseł, ponieważ nie znam wyników kontroli, o której była tu mowa. Chciałbym wyrazić tu jedynie generalną uwagę. Najwyższa Izba Kontroli może tylko wyrażać swoją ocenę w stosunku do legalności pewnych działań i kierować w odpowiednie miejsca wystąpienia pokontrolne. Na tym moc sprawcza Najwyższej Izby Kontroli się kończy. Oczekiwanie, że Najwyższa Izba Kontroli zmieni jakiś stan, a zwłaszcza stan prawny, jest oczekiwaniem trochę na wyrost.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#LechOniszczenko">Natomiast sygnał dotyczący omawianej kontroli i postulatu kompleksowych badań umów podpisanych przez kasy chorych z zakładami opieki zdrowotnej oczywiście przekażę właściwemu wiceprezesowi. Chciałbym powiedzieć, że mam przed sobą wstępny projekt proponowanych tematów pracy Najwyższej Izby Kontroli na rok przyszły. Wynika z niego, że Departament Zdrowia i Kultury Fizycznej, który jest właściwy w sprawach służby zdrowia, na 2000 rok zaplanował realizację dwóch tematów. Będą one realizowane w drugim i trzecim kwartale 2000 r. W pierwszym kwartale tego zrobić się nie da, bo wówczas cała Izba jest zajęta kontrolami budżetowymi i tematy planowe rozpoczynane są w drugim kwartale. Te tematy dotyczą po pierwsze, nadzoru nad realizacją powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego i drugie - realizacją przez samodzielne publiczne zakłady opieki zdrowotnej umów o wykonywanie świadczeń zdrowotnych w ramach powszechnego ubezpieczenia zdrowotnego. Sądzę, że te dwa tematy będą wyczerpywały problematykę, o której tu była mowa. Natomiast kwestia terminu wynika z harmonogramu, ale będzie to jeszcze przedmiotem obrad kierownictwa Najwyższej Izby Kontroli, jak i Kolegium Najwyższej Izby Kontroli i przypuszczam, że wszystkie korekty są jeszcze możliwe.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#LechOniszczenko">Jeśli chodzi o te propozycje, które zostały tu zgłoszone, to rozumiem, że niezależnie od mojego sprawozdania z posiedzenia Komisji, propozycje te, po uchwaleniu przez Komisję, zostaną przesłane do Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekSawicki">Tak, będą one w formie pisemnej przesłane do Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszPawlus">Bardzo dobrze, że będzie kontrola realizacji umów, ale mnie chodzi o same umowy. Bardzo mnie dziwi, dlaczego Najwyższa Izba Kontroli zajmuje się kontrolą realizacji umów, które z natury rzeczy mogą być niezgodne z prawem? I jeszcze jedna sprawa. Chciałbym zapytać przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, kiedy skończy się pewna farsa. Akurat jestem w powiecie, który podlega pod Delegaturę Najwyższej Izby Kontroli w Kielcach. Obecnie wszystkie sprawy sprzed reformy podlegają Delegaturze Najwyższej Izby Kontroli w Rzeszowie, a bieżące sprawy mam załatwiać w Delegaturze Najwyższej Izby Kontroli w Lublinie. Prosiłbym bardzo o wyjaśnienie, dlaczego mam się zwracać do trzech delegatur? A nawiasem mówiąc, nikt mi nie odpowiada i jestem odsyłany z jednej jednostki do drugiej, zaś już największym nonsensem było to, kiedy mi zaproponowano, że być może Delegatura Dolnośląskiej Izby Kontroli też może mi jedną ze spraw załatwić. Kiedy to się skończy, kiedy będę wiedział, do kogo mam się zwrócić w konkretnej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekSawicki">Panie pośle, to są prawdopodobnie drobne mankamenty reformy administracyjnej. Sądzę, że one najprawdopodobniej ustąpią. Nie będę panu sugerował zmiany powiatu, choć to może nieszczęśliwe położenie powiatu sprawia, że grozi zwracanie się do trzech, a nawet, jak słyszę, do czterech delegatur Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LechOniszczenko">Niestety, nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, sądzę, że jest to sprawa związana z reformą administracyjną kraju. W ślad za nią nastąpiła zmiana Statutu Najwyższej Izby Kontroli i zmiana terytorialnego zakresu działania delegatur. Nie wiem, jakie były w tym indywidualnym przypadku powody tego zamieszania kompetencyjnego. Sądzę, że jeśli jest taka sprawa, której pan poseł nie może załatwić, to trzeba zwrócić się w formie pisemnej do wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli, nadzorującego delegatury, o których tu była mowa, i sprawa zostanie rozstrzygnięta. W tej chwili nie potrafię przedstawić żadnego wyjaśnienia, nie znam szczegółów tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszPawlus">To tłumaczenie niczego mi nie wyjaśnia, ponieważ zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora, mam prawo oczekiwać sprawozdania delegatury z rejonu mojego działania. W tym wypadku jest to rejon działania trzech delegatur, a nie otrzymałem żadnego sprawozdania. Dlaczego nie otrzymałem? Rzeczywiście tak się nieszczęśliwie złożyło, że jest to jeden powiat, który „poszedł” do Województwa Lubelskiego. Rozumiałbym jednak sytuację taką, gdybym dostał trzy sprawozdania, ale nie dostałem żadnego. Kto więc w końcu ma mi przedstawiać sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli? Bardzo bym prosił o wyjaśnienie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekSawicki">W tej sprawie przygotujemy pismo, zwrócimy się do Najwyższej Izby Kontroli o wyjaśnienie, komu podlega powiat pana posła i kto mu powinien przysyłać sprawozdania. Czy jeszcze ktoś chciał zabrać głos w sprawie propozycji pracy? Jeśli nie, to reasumując stwierdzam, że zgłoszone zostały cztery tematy pracy: pierwszy - dotyczący Polskiego Koncernu Naftowego, drugi - trzech firm będących dostawcami sprzętu telekomunikacyjnego w aspekcie procesu prywatyzacji, trzeci temat - to wykonywanie ustawy o wychowaniu w trzeźwości, a czwarty - publiczne i niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej, nierówne ich traktowanie przy zawieraniu umów z kasami chorych oraz kwestia legalności tych umów.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MarekSawicki">Przygotujemy zestawienie tych tematów w formie pisemnej, jako wystąpienie do Marszałka Sejmu, i będzie to plon pracy naszej Komisji z dnia dzisiejszego. Czy jest akceptacja takiej propozycji? Sprzeciwu nie widzę, w związku z tym stwierdzam, że propozycja została przyjęta. Sekretariat Komisji przygotuje odpowiednie pismo, a prezydium Komisji je zatwierdzi. Na tym kończę posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>