text_structure.xml 16.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyGwiżdż">Witam wszystkich. Otwieram posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. W imieniu prezydium chcę zaproponować, aby rozpatrzeć dziś: po pierwsze, sprawozdanie Komisji z prac nad wnioskiem wstępnym o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu panów: Włodzimierza Cimoszewicza - b. Prezesa Rady Ministrów i Marka Belki - b. wiceprezesa Rady Ministrów i b. ministra finansów. Sprawozdawcą wyznaczonym przez Komisję jest w tej sprawie pan poseł Marek Mazurkiewicz. Po drugie, wniosek wstępny o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu b. ministra zdrowia i opieki społecznej Wojciecha Maksymowicza. W tej kwestii chodzi tylko o ustalenie trybu prac Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyGwiżdż">W imieniu prezydium Komisji chcę prosić o rozszerzenie porządku obrad o jeszcze dwa krótkie punkty. Punktem trzecim byłoby podjęcie decyzji o wystąpieniu o uchylenie immunitetu b. ministrowi sprawiedliwości panu Leszkowi Kubickiemu. Jest to sprawa formalna i bardzo krótka. Punkt czwarty, to sprawy bieżące związane z wynikami wizyty prezydium Komisji u pana marszałka Sejmu. Czy są uwagi albo propozycje do przedstawionego porządku obrad? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JerzyGwiżdż">Proszę pana posła Marka Mazurkiewicza o przedstawienie sprawozdania Komisji z prac nad wnioskiem wstępnym o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu panów: Włodzimierza Cimoszewicza i Marka Belki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekMazurkiewicz">Projekt tego sprawozdania przedstawiłem państwu na piśmie. Jest on dość obszerny, ale myślę, że wszyscy mieli czas i okazję, aby go przeczytać. Teraz chcę tylko powiedzieć, jakie były założenia jego sformułowania i jaka jest jego struktura. Po pierwsze, bardzo rygorystycznie trzymałem się ustaleń Komisji, które były przedmiotem dyskusji. Większość z nich jest tutaj dosłownie cytowana. Tekst sprawozdania został właściwie zredagowany na podstawie tez zgłaszanych w trakcie posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekMazurkiewicz">W pierwszej części, tak jak jesteśmy zobowiązani zrobić to w sprawozdaniu, zostały sformułowane zarzutów, została podana ich historia i treść.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekMazurkiewicz">Druga część zawiera informacje proceduralne o ilości posiedzeń i wszystkich ekspertach, którzy brali udział w pracach, a także o materiale dowodowym, który Komisja dopuściła jako podstawę postępowania.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekMazurkiewicz">W kolejnej części, na stronach od 3 do 6 została zaprezentowana, bez żadnego komentarza autorskiego sprawozdawcy Komisji, treść dokumentów przedstawionych przez szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, które dotyczą przebiegu czynności związanych z działalnością budżetową, co jest podstawowym tematem oceny konstytucyjnej. Dalej mamy informację, która została przekazana w piśmie przewodnim przez Prezesa Rady Ministrów marszałkowi Sejmu. Dotyczy ona przedłożonego w dniu 31 października projektu budżetu, jako że sprawą istotną dla oceny faktów było to, czy ten projekt budżetu w ogóle istniał i czy został w terminie złożony.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekMazurkiewicz">Trzecia, merytoryczna część tego sprawozdania jest po prostu przepisaniem, z niewielkimi zmianami redakcyjnymi tekstów opinii ekspertów i ich końcowych konkluzji. Możecie państwo łatwo to sprawdzić, bo dysponujecie drukiem sprawozdania. W większości przypadków pozostawiłem nawet oryginalną stylistykę i budowę tych opinii, jako że odpowiada ona tokowi rozumowania naszej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekMazurkiewicz">Sformułowanie końcowej konkluzji było łatwe, gdyż na ostatnim posiedzeniu Komisji przegłosowaliśmy zarówno formułę, jak i treść tego wniosku. Powołałem się też na zgodną opinię ekspertów, którzy stwierdzili, że w tej sprawie nie dostrzegają naruszenia przepisów konstytucji i innych ustaw. Przypominam, że Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej przegłosowała ten wniosek stosunkiem głosów: 9 za, 1 przeciw, 3 wstrzymujące się. Nie zgłoszono wniosku mniejszości i ostateczna konkluzja zgodna z ustawą o Trybunale Stanu i z regulaminem Sejmu brzmi: „Biorąc pod uwagę wynik głosowania Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej wnosi by Sejm RP na podstawie art. 70 ust. 1 regulaminu Sejmu oraz art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 26 marca 1982 r. o Trybunale Stanu, umorzył postępowanie w sprawie przeciw Włodzimierzowi Cimoszewiczowi i Markowi Belce.”. Jeszcze raz powtarzam, że starałem się zredagować to sprawozdanie w sposób maksymalnie obiektywny, tak aby nie wprowadzać akcentów, które mogłyby budzić wątpliwości Komisji, która jest przecież ciałem wielobarwnym i reprezentującym różne postawy. Myślę, że z tymi ustaleniami wszyscy jesteśmy w stanie się zgodzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyGwiżdż">Czy do pana posła sprawozdawcy ktoś ma pytania? Nie słyszę. Przechodzimy do głosowania. Kto jest za przyjęciem sprawozdania przedstawionego przez pana posła Marka Mazurkiewicza?</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyGwiżdż">Podaję wyniki głosowania: 12 posłów głosowało za, nikt nie był przeciw, 2 osoby wstrzymały się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzyGwiżdż">Stwierdzam, że Komisja przyjęła przedstawione sprawozdanie. Bardzo proszę o jego przedstawienie na posiedzeniu Sejmu w terminie wyznaczonym przez marszałka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że sekretariat Komisji przygotuje stronę tytułową tego sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyGwiżdż">Tak, wszystko zostanie przygotowane i przesłane przez prezydium Komisji panu marszałkowi. Przechodzimy do punktu drugiego. Ustalenie trybu pracy Komisji nad wnioskiem wstępnym o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu b. ministra zdrowia i opieki społecznej pana Wojciecha Maksymowicza. Wszyscy otrzymali na piśmie wniosek, który odesłał nam marszałek Sejmu po stwierdzeniu, że spełnia on wszelkie wymogi formalne. Wcześniej zresztą pan marszałek zasięgał naszej opinii i Komisja sformułowała ją na podstawie wyników zleconych ekspertyz. Nie będę szczegółowo przedstawiał wniosku, bo jest on wszystkim znany. Przypomnę, że w imieniu wnioskodawców będą występowali przed Komisją panowie posłowie: Marek Dyduch i Seweryn Jurgielaniec. Po dzisiejszym posiedzeniu Komisji prezydium wystąpi do pana Wojciecha Maksymowicza z prośbą o złożenie swoich wniosków dowodowych, ale także o ustosunkowanie się do wniosku wstępnego i naszych wniosków dowodowych. Zwrócimy się również do pana Wojciecha Maksymowicza o ewentualne ustanowienie obrońcy. To co powiedziałem wynika z regulaminu i proszę członków Komisji w imieniu prezydium o przyjęcie tych propozycji. Proponujemy, żeby odpowiedź na nasze pismo, które wyjdzie z Sejmu jeszcze dziś, została złożona w ciągu dwóch tygodni. Da to nam możliwość rozpoczęcia prac w ciągu dwóch-trzech tygodni. Proponuję również, aby uprościć sobie pracę i wzorem innych spraw wyznaczyć sprawozdawców Komisji, którzy będą nas informować, co się dzieje i jak sprawa wygląda. Prezydium proponuje, aby z ramienia AWS był to pan Marek Markiewicz, a ze strony SLD pani poseł Alicja Murynowicz. Jeżeli państwo wyrazicie zgodę, to bez głosowania powierzylibyśmy tym posłom przygotowanie sprawozdania dla Komisji na ten temat. Czy jest zgoda na takie rozwiązanie? Jest zgoda. Czy są jeszcze jakieś uwagi, co do zaproponowanego trybu prac? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyGwiżdż">Przechodzimy do trzeciego punktu porządku dziennego. W Komisji od dłuższego czasu znajduje się wniosek wstępny o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej panów ministrów: Leszka Kubickiego i Zbigniewa Siemiątkowskiego. Z uwagi na stanowisko sądu dyscyplinarnego Sądu Najwyższego, co do uchylenia immunitetu panu ministrowi Leszkowi Kubickiemu, sprawy w ogóle nie możemy rozpatrywać. Wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat z ekspertami, ja sam rozmawiałem z dyrektorem sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz i ustaliliśmy, że są dwie możliwości rozwiązania tej kwestii. Pierwsza, możemy procesować się z sądem, co wydaje się zupełnie niepotrzebne, bo będzie to znów długo trwało i sprawa dalej nie ruszy z miejsca. Druga możliwość to ponowne wystąpienie o uchylenie immunitetu w tej samej formie, jaka już raz została zastosowana. Przy tym drugim rozwiązaniu nie musielibyśmy przyjmować nowej uchwały i tylko wpisalibyśmy do protokołu decyzję o ponownym wystąpieniu z wnioskiem o uchylenie immunitetu. Jeszcze raz przesłalibyśmy do Sądu Najwyższego uchwałę tej samej treści wraz z tymi samymi dowodami, którymi Komisja dysponuje, i które są dołączone do wniosku. Taką propozycję w imieniu prezydium członkom Komisji przedstawiam i proszę o jej akceptację.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JerzyGwiżdż">Druga sprawa, proszę członków Komisji o przyzwolenie, abym mógł jako przewodniczący, zgodnie z decyzją prezydium wystąpić do I Prezesa Sądu Najwyższego ze skargą na działalność przewodniczącego sądu dyscyplinarnego. Wszyscy się chyba zgadzamy, że nie może być tak, że sąd umarza postępowanie sejmowe. Jest to po prostu decyzja skandaliczna nie mająca żadnego oparcia w przepisach prawa. Myślę, że musimy powiadomić o tym I Prezesa Sądu Najwyższego. Czy są jakieś uwagi na ten temat? Czy ktoś z państwa ma jakieś inne propozycje? Jeśli nie ma sprzeciwu, to zrobimy tak, jak proponuje prezydium.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JerzyGwiżdż">Kolejna wiadomość. Prezydium odbyło spotkanie z panem marszałkiem Maciejem Płażyńskim w dwóch sprawach. Pierwsza dotyczyła wniosku grupy posłów SLD w sprawie pana ministra Andrzeja Milczanowskiego. Otrzymałem pismo od pana ministra Macieja Granieckiego, z którego wynika, że aby móc prowadzić tę sprawę i mieć wgląd w materiały tajne specjalnego znaczenia musimy wypełnić wszystkie te dokumenty, które są niezbędne do otrzymania zezwolenia. To są ankiety bardzo obszerne i szczegółowe, bo trzeba pisać o ciotkach i szwagrach, nie mówiąc już o bliższej rodzinie. Trzeba też napisać o pewnych faktach, które mogły ulec zapomnieniu. Ankiety te trzeba złożyć w zapieczętowanej kopercie, albo u nas w sekretariacie Komisji, albo bezpośrednio w kancelarii tajnej u pana Arkadiusza Mroza. Gdy wszystkie dokumenty zostaną złożone wystąpimy do premiera, który jest szefem komisji zajmującej się wszystkimi sprawami tajnymi, aby sprawa została szybko załatwiona. My przecież nie potrzebujemy certyfikatu, który dawałby możliwość wglądu we wszystkie dokument państwowe, potrzebujemy obejrzeć dokumenty dotyczące tylko tej jednej sprawy. Niestety boję się, że na taką zgodę będziemy długo czekać. Bardzo proszę jeszcze o to, abyście państwo występowali z Komisji, bo będziemy musieli te dokumenty ciągle uzupełniać i postępowania objęte klauzulą tajności nigdy nie da się zakończyć. Niestety nie udało się przekonać służb do tego, aby można było prowadzić postępowanie w oparciu o stan wiedzy, który posiadamy do tej pory. Zażądano, aby wszystkie te papiery zostały uzupełnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewSobotka">Chcę zwrócić uwagę, że od dnia wczorajszego zmienił się całkowicie stan prawny dostępu do tych materiałów. Do tej pory było tak, że rząd wydający zgodę na dostęp do dokumentów tajnych specjalnego znaczenia i innych dokumentów o charakterze niejawnym nie musiał uzasadniać odmowy. W dniu wczorajszym Trybunał Konstytucyjny orzekł, a Sejm do 31 stycznia musi dostosować prawodawstwo do tego orzeczenia, że jest cała procedura odwoławcza związana z taką odmową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekMazurkiewicz">To nie znaczy, że ustawa przestała obowiązywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewSobotka">Oczywiście, ale sytuacja jest zupełnie inna i z prawnego punktu widzenia dużo łatwiejsza. Jeżeli ktoś z państwa dokładnie przejrzał te dokumenty, to mógł łatwo zauważyć ile może być powodów odmowy, tym bardziej że wszystko to jest obwarowane klauzulą, że niewypełnienie którejś z rubryk jest przesłanką do udzielenia odmowy. Nikogo nie obchodzi, że można z rodziną nie utrzymywać kontaktu, że ktoś może powiedzieć, że nie chce być wplątany w moje sprawy publiczne i odmawia podania danych swoich najbliższych. Czy ktoś z państwa pamięta i potrafi udokumentować wszystkie swoje wyjazdy zagraniczne od ukończenia 18 roku życia? Czy pamiętacie państwo wszystkie swoje adresy za granicą i na czyje zaproszenie odbywał się wyjazd? Ponieważ większość z nas tego nie pamięta, to myślę, że sytuacja, w której przysługuje odwołanie od decyzji odmownej jest po prostu dużo łatwiejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyGwiżdż">Tak jest rzeczywiście, tylko trzeba powiedzieć, że ten załącznik został niestety przyjęty przez Sejm. Ja sam mieszkam 30 km od granicy Słowackiej, często tam bywam i nie bardzo pamiętam w których to było dniach i o której godzinie. Niestety musimy to wypełnić. Dotychczas prace Komisji nad sprawą pana ministra Andrzeja Milczanowskiego komplikowało głównie to, że zmieniał się skład Komisji i trzeba było występować o zezwolenia dla coraz to nowych osób. Teraz mamy ten kłopot, że jeszcze trzeba wypełnić ten 20-stronicowy formularz. Nie wiem jak, ale musimy to zrobić, bo inaczej sprawa nie ruszy z miejsca.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyGwiżdż">Kolejna sprawa. Na skutek sugestii kilku posłów Komisji zwróciłem się do marszałka, aby w końcu i nasza Komisja udała się na jakiś ciekawy wyjazd szkoleniowy. My tu ciężko pracujemy nad ustawą o Trybunale Stanu, mamy poważne sprawy do załatwienia i jako jedyna Komisja nie przekroczyliśmy granicy. Pan marszałek i kancelaria mają załatwić jakiś poważniejszy wyjazd, ale naprawdę taki, z którego byłby pożytek, a nie tylko same wrażenia turystyczne, estetyczne i zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyGwiżdż">Ostatnia informacja, na następnym posiedzeniu Komisji rozpatrzymy dokumenty, które zostały dziś państwu przedłożone, jako dokumenty uzupełniające wniosek wstępny o pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej pana Bolesława Sulika szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Zawierają one odpowiedzi na pytania, które w imieniu Komisji i swoim własnym zadał wnioskodawcom pan poseł Marek Markiewicz. Bardzo proszę o wnikliwe zapoznanie się z tymi dokumentami, tym bardziej że pan poseł Jerzy Wierchowicz złożył wniosek formalny o umorzenie tego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyGwiżdż">Zgodnie z decyzją Komisji musimy odnieść się do tego, co zostało nam przekazane przez panią posłankę Annę Sobecką. Powinniśmy już niektóre sprawy kończyć.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyGwiżdż">Trzeba podjąć decyzję w sprawie ewentualnej odpowiedzialności konstytucyjnej panów generałów: Wojciecha Jaruzelskiego i Czesława Kiszczaka za niszczenie akt. Gdyby się to udało zrobić jeszcze w maju lub na początku czerwca, to zostałyby nam tylko te sprawy, które wpłynęły w tej kadencji.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyGwiżdż">Zostaje nam ostatnia kwestia do załatwienia, chodzi o zakończenie prac nad zmianą ustawy o Trybunale Stanu. Powinniśmy przed wakacjami przekazać projekt panu marszałkowi. Mam jego zapewnienie, że jak tylko projekt wpłynie, to zaraz zostanie skierowany do pierwszego czytania.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyGwiżdż">Czy są jeszcze jakieś wnioski i uwagi? Nie ma. Zamykam posiedzenie Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>