text_structure.xml
96.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BronisławKomorowski">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam wszystkich obecnych, a szczególnie przedstawicieli instytucji zajmujących się problemami mieszkalnictwa wojskowego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BronisławKomorowski">Porządek obrad jest państwu znany. Członkowie Komisji otrzymali informację o dotychczasowych efektach funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Wszyscy mieli możliwość zapoznania się z tym materiałem. W związku z tym proponuję, żebyśmy od razu przystąpili do zadawania pytań związanych z tym materiałem. Następnie prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej lub osoby przez niego wskazane udzieliłyby odpowiedzi, chyba że pan prezes chciałby najpierw uzupełnić tę informację o elementy, które nie zostały w niej zamieszczone.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BronisławKomorowski">Następnie poproszę przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej o przedstawienie opinii resortu na temat problemów mieszkalnictwa wojskowego oraz funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, jako głównego narzędzia rozwiązywania problemów dotyczących mieszkań dla kadry. Poproszę także przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie informacji związanej z badaniami prowadzonymi w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Później moglibyśmy rozpocząć następną rundę pytań. Będziemy mogli wtedy pomyśleć o zajęciu stanowiska w sprawie działalności Agencji.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#BronisławKomorowski">Czy pan prezes chciałby uzupełnić przesłaną do Komisji informację?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MichałChałoński">Tak, chciałbym uzupełnić ten materiał.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MichałChałoński">Najpierw jednak chciałbym podziękować Komisji za to, że znalazła czas i chęci, żeby wysłuchać informacji o tym, czym zajmuje się Wojskowa Agencja Mieszkaniowa. Materiał przygotowany na posiedzenie Komisji był opracowany w czerwcu bieżącego roku. W części dotyczącej strategii działania na najbliższe lata, ten materiał jest w pełni aktualny. Podkreślę, że Agencja posiada wypracowany w 1997 r. program działania do 2002 r. Ten program został poszerzony i wzbogacony, a także przyjęty na posiedzeniu rady nadzorczej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MichałChałoński">Upływ czasu wymusza wprowadzanie do programu korekt. Termin opracowania dokumentu nie pozwolił na przedstawienie prognozy wykonania zadań w pierwszym półroczu 1998 r. W dniu dzisiejszym mogę państwa zapewnić, że nasze plany - zarówno w wymiarze rzeczowym, jak i finansowym - zostaną w pełni wykonane, a nawet przekroczone. Przemawia za tym wiele przesłanek. W pierwszym półroczu 1998 r. kolejka osób oczekujących na mieszkania zmniejszyła się o ponad 550 rodzin. W tej grupie 370 rodzin nie posiadało wcześniej mieszkań, a 180 rodzin oczekiwało na poprawę warunków mieszkaniowych.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MichałChałoński">Na pewno nie jest to poprawa odczuwalna i satysfakcjonująca dla kadry. Nie doszło do odczuwalnej poprawy sytuacji mieszkaniowej kadry w 37 najtrudniejszych pod względem mieszkaniowym garnizonach, a zwłaszcza w Warszawie. W miesiącach letnich do Warszawy przybyło ponad 230 młodych żołnierzy po promocjach. Od początku roku do Warszawy przybyło 525 żołnierzy. Tworzy to zagrożenie wydłużenie kolejki osób oczekujących na mieszkanie w Warszawie. Jednak w skali całej armii zostanie wykonany wcześniejszy zamiar dotyczący zmniejszenia tej kolejki o 800–1000 rodzin.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MichałChałoński">Do końca sierpnia bieżącego roku sprywatyzowano 6633 kwatery, co stanowi 82,8% planu rocznego. Zaplanowano sprywatyzowanie 8 tys. kwater. Oceniamy, że w tym roku uda nam się sprzedać około 10 tys. kwater. W przyszłym roku planujemy sprzedaż 15 tys. kwater.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#MichałChałoński">Plan budownictwa mieszkaniowego z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej w części finansowej jest zaawansowany w realizacji na koniec sierpnia bieżącego roku w 66,2%, co gwarantuje osiągnięcie efektu w liczbie 604 mieszkań. Zaangażowanie własnych środków pochodzących z ponadplanowej sprzedaży kwater oraz zbędnych gruntów w restrukturyzowanych garnizonach pozwoli na dodatkowe uzyskanie 150 mieszkań oraz 250 stanów surowych, które staną się mieszkaniami w roku przyszłym.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#MichałChałoński">Stan realizacji planów remontów budynków i infrastruktury technicznej, głównie ciepłowniczej, zapewnia jego pełniejsze wykonanie i lepsze wejście w sezon zimowy. Pragnę podkreślić, że w nowym sezonie grzewczym będziemy już posiadać około 60% kotłowni ekologicznych o wyższej wydajności i niskich kosztach wytwarzania ciepła. W momencie startu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w 1996 r. takich kotłowni nie posiadaliśmy wcale. Poprawa stanu technicznego zasobów Agencji będzie realizowana w miarę posiadanych możliwości. Na pewno poprawa nie będzie zgodna z oczekiwaniami lokatorów.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#MichałChałoński">Najwięcej kłopotów stwarza obecnie realizacji wypłat ekwiwalentów za rezygnację z kwatery służbowej. Środki przeznaczone na ten cel w budżecie Ministerstwa Obrony Narodowej w wysokości 97 mln zł zostały już praktycznie wypłacone. Dokładnie mówiąc, wypłaty zostały dokonane w ponad 90%. W roku bieżącym Agencja może zrealizować jedynie 25% złożonych wniosków. Z tego względu realizowane są tylko te wnioski, które gwarantują w krótkim terminie zwolnienie dotychczas zajmowanej kwatery, dzięki czemu skrócona zostanie lista osób oczekujących na pierwsze mieszkanie. Tą drogą odzyskano w roku bieżącym ponad 600 kwater do ponownego zasiedlenia.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#MichałChałoński">Tak znaczne ograniczenie wypłat oddala w czasie perspektywę uzyskania należnego świadczenia żołnierzom, którzy chcą rozwiązać swój problem mieszkaniowy poprzez budownictwo spółdzielcze lub jednorodzinne. Zmusza to ich do zaciągania kredytów. Wiemy, że kredyty są drogie, co zdecydowanie zwiększa koszty realizacji takiego budownictwa. Powoduje to rozgoryczenie w środowisku wojskowym. Potwierdza to wystąpienie Rzecznika Praw Obywatelskich do Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie ograniczania możliwości korzystania z ustawowych uprawnień.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#MichałChałoński">W celu zlikwidowania kolejki osób oczekujących na wypłatę tego świadczenia potrzeba około 500 mln zł. Rozumiem, że kwota ta przekracza możliwości resortu. Gdyby w roku bieżącym udało się uzyskać około 30 mln zł, a w przyszłym roku około 200 mln zł, można byłoby unormować ten drażliwy problem. Na pewno środki te nie wystarczyłyby na rozwiązanie problemu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#MichałChałoński">Nasza Agencja posiada dobrą kondycję finansową. Plan finansowy na 1998 r. zostanie wykonany. Uzyskamy - podobnie jak w roku ubiegłym - dodatni wynik finansowy. Plan przychodów własnych za siedem miesięcy bieżącego roku wykonaliśmy w 62,7%, a plan kosztów w wysokości 52,4%, co pozytywnie rzutuje na wynik finansowy w końcu roku. Dobra kondycja oznacza realizację tego, co jest możliwe. Jednak oczekiwania lokatorów i pracowników Agencji przekraczają posiadane możliwości. W dalszym ciągu pracownicy Wojskowej Agencji Mieszkaniowej zarabiają mniej niż pracownicy wojska i sfery budżetowej, nie mówiąc już o innych gałęziach gospodarki.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#MichałChałoński">Ostatnio zwiększyła się liczba odejść naszych najlepszych pracowników. Odchodzą oni między innymi do Agencji Mienia Wojskowego, do spółdzielni mieszkaniowych i administracji zasobów komunalnych. Sprawy płacowe i socjalne chcemy uporządkować poprzez układ zbiorowy pracy, który jest aktualnie negocjowany ze związkami zawodowymi działającymi w Agencji. W chwili obecnej w Agencji Mienia Wojskowego działają cztery związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#MichałChałoński">Reforma administracyjna kraju - powstanie 16 województw, za co przy tej okazji chciałbym serdecznie państwu podziękować, a co za tym idzie 16 wojewódzkich sztabów wojskowych - i inne zmiany wynikające z reorganizacji armii powodują potrzebę dokonania zmian w Agencji. Także kontakty i przyszły udział w NATO zmuszają do zmiany obecnie obowiązujących standardów. Pracujemy nad opracowaniem koncepcji innego zakwaterowania żołnierzy zawodowych. Pierwszym krokiem będzie przygotowanie do końca lutego 1999 r. - gdy będą już znane wyniki za rok bieżący - pięcioletniego planu uwzględniającego wydzielenie stałego zasobu mieszkań funkcyjnych dla wyższej kadry wojskowej.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#MichałChałoński">Przyznam, że w tej chwili nie potrafię jeszcze państwu powiedzieć, jak duży powinien być ten zasób. Myślę, że na początku nie może to być więcej niż kilka tysięcy mieszkań. Będziemy musieli uwzględnić działania korpusu polsko-duńskiego w Szczecinie, batalionu polsko-ukraińskiego w Przemyślu oraz batalionu polsko-litewskiego w Rzeszowie.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#MichałChałoński">Przechodząc do uogólnień informacji zawartych w przedłożonym materiale pragnę podkreślić dwa aspekty funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Cele postawione przed Agencją są realizowane - według naszej oceny - poprawnie. Po okresie rozruchu rośnie dynamika działań, co powinno zaowocować odczuwalnymi dla całego środowiska efektami w najbliższych latach. Należy podkreślić, że efekty są osiągane przy stale zmniejszającym się zaangażowaniu ze strony budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#MichałChałoński">Niestety, Agencja jest nadal postrzegana przez środowisko wojskowe przez pryzmat oczekiwań na szybkie rozwiązanie narosłych przez lata zaniedbań. Usunięcie tych zaniedbań nie znajduje jeszcze pokrycia w możliwościach realizacyjnych Agencji. Dotyczy to zwłaszcza stanu technicznego budynków mieszkalnych. Na podstawie jednostkowych przypadków złej pracy uogólniana jest opinia o biurokratycznym stylu funkcjonowania Agencji. Właśnie dlatego praca wszystkich organów Agencji ukierunkowana jest na eliminowanie przypadków negatywnych, szkolenia pracowników oraz szeroką popularyzację w środowisku wojskowym przepisów prawnych regulujących zasady gospodarki mieszkaniowej obowiązujące dla środowiska wojskowego i cywilnego zajmującego mieszkania w zasobach Agencji.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#MichałChałoński">Naczelnym zadaniem, jakie postawiłem przed wszystkimi pracownikami Agencji, jest podjęcie wszechstronnych działań, które mają doprowadzić do zmiany oceny funkcjonowania Agencji przez środowisko wojskowe. Uważamy, że obecna ocena jest niewspółmierna do osiągnięć finansowych.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#MichałChałoński">Mając na uwadze nasz podstawowy cel, jakim jest zabezpieczenie warunków mieszkaniowych żołnierzy, nigdy nie zapominamy o tym, że zarządzamy majątkiem skarbu państwa. Mamy chronić ten majątek i pomnażać, co robimy najlepiej jak umiemy i jak jest to możliwe w danych warunkach.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#MichałChałoński">Dziękując państwu za uwagę oczekuję na pytania, na które odpowiem wraz z moimi zastępcami.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BronisławKomorowski">W związku z tą wypowiedzią poproszę przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej o opinię na temat materiału przedłożonego przez Agencję, a także na temat problemów mieszkalnictwa wojskowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarekTarczyński">Chyba trzeba rozpocząć od stwierdzenia, czego środowisko wojskowe oczekiwało od Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Przede wszystkim środowisko oczekiwało na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych. Sądzono, że te potrzeby zostaną zaspokojone w ciągu 4–5 lat od chwili rozpoczęcia działalności przez Agencję. Oczekiwano także zmiany wybitnie niekorzystnej struktury wykorzystania zasobu mieszkaniowego sił zbrojnych. Przypomnę, że w tej strukturze zaledwie 35% zasobu mieszkaniowego przeznaczono na potrzeby żołnierzy służby czynnej.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MarekTarczyński">Oczekiwano lepszej obsługi zasobu mieszkaniowego wojska, a przede wszystkim rozwiązania problemu tymczasowego zakwaterowania żołnierzy zawodowych, wiążącego się z ich przeniesieniami służbowymi. Reorganizacja, restrukturyzacja i ciągłe zmiany w armii toczące się od początku lat 90. pociągają za sobą lawinę przemieszczeń kadry. Oczekiwano także na powstrzymanie pogłębiającego się deficytu w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych wojska, czyli na zmniejszenie kolejki żołnierzy oczekujących na mieszkania.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#MarekTarczyński">Powiem państwu teraz o ocenie aktualnej sytuacji w stosunku do oczekiwań, o których już mówiłem. Główne zarzuty dotyczą niepodejmowania przez oddziały terenowe Agencji remontów i bieżących konserwacji mieszkań oraz poprawy infrastruktury technicznej zasobu mieszkaniowego w oczekiwanej skali. Dotyczy to zwłaszcza odległych garnizonów. Naliczone są zbyt wysokie opłaty za kwatery. Dotyczy to przede wszystkim wyższych kosztów ogrzewania kwater, co jest wynikiem - jak sądzimy błędnych - decyzji Agencji podjętych za zgodą ministra finansów o wprowadzeniu systemu tak zwanego uśrednienia opłat za c.o. i c.w. w ramach działalności poszczególnych oddziałów terenowych.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#MarekTarczyński">Żołnierze masowo uskarżają się na zbyt urzędniczy sposób funkcjonowania terenowych oddziałów Wojskowej Agencji Mieszkaniowej - nie chcę tu używać mocniejszych słów. Skarżą się także na zmniejszanie liczby oddawanych kwater i wydłużenie czasu oczekiwania na kwaterę. Nie nastąpiła poprawa sytuacji mieszkaniowej w oczekiwanym stopniu. W dalszym ciągu liczba osób oczekujących na mieszkania nie zmniejsza się w oczekiwanym stopniu i w dalszym ciągu jest bliska zaklętej liczby 14 tys. osób.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#MarekTarczyński">Dla środowiska wojskowego nie są jasne zasady wypłaty ekwiwalentu pieniężnego za rezygnację z kwatery. Brak jest stosownej regulacji prawnej, co powoduje, że oddziały Agencji dokonują wypłat ekwiwalentu według nie zawsze jednolitych zasad. Powoduje to powstawanie w środowisku różnych podejrzeń, gdyż niektórzy otrzymują wyższe ekwiwalenty, a inni niższe. Sprawa nie jest uregulowana w sposób jasny i zrozumiały.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#MarekTarczyński">Przedłuża się w czasie sprzedaż kwater, przez co wiele osób utraciło uprawnienia do bonifikaty w związku z osiągnięciem przez ich dzieci 25 lat. Ten problem wynika przede wszystkim z braku uregulowania stanu prawnego gruntów, na których usytuowane są budynki mieszkalne wchodzące w skład zasobu mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#MarekTarczyński">Takie są główne, najbardziej dolegliwe zarzuty, które ujawniają się w skargach i in-formacjach napływających od środowiska wojskowego. Świadczy to o niedoskonałości pracy Agencji. Na pewno częściowo jest to wynikiem zawiedzionych oczekiwań. Przypomnę, że powstaniu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej towarzyszyła pewnego rodzaju euforia środowiska wojskowego. Środowisko oczekiwało, że szybko nastąpi radykalna poprawa. Widać wyraźnie, że tak się nie stało. Dokumenty przedstawione przez pana prezesa świadczą o tym, że brak radykalnej poprawy wynika ze względów obiektywnych w bardzo dużej części. Jednak jest to zawód, który wpływa na postawę środowiska wojskowego, o czym państwa informuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BronisławKomorowski">Trudno jest oceniać źródła entuzjazmu i euforii. Celem dzisiejszego spotkania jest nie tylko ocena obecnego stanu, ale także ocena koncepcji dotyczącej rozwiązywania problemów mieszkalnictwa wojskowego poprzez ustawowe narzędzie, jakim jest Wojskowa Agencja Mieszkaniowa w obecnym kształcie - wraz z obecnymi możliwościami i uwarunkowaniami. Na końcu dzisiejszego spotkania spróbujemy zebrać opinie wszystkich zainteresowanych i znających ten problem na temat obecnie funkcjonującego mechanizmu. Czy ten mechanizm jest wystarczający? Czy może skutecznie działać?</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#BronisławKomorowski">W tej chwili poproszę przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli o przedstawienie dodatkowej informacji na temat badań prowadzonych w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekAdamiak">W chwili obecnej jesteśmy na końcowym etapie kontroli Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W dniu wczorajszym podpisaliśmy protokół w biurze prezesa Agencji. Kontrola została już zakończona. Obecnie przygotowywane są wystąpienia pokontrolne, w których znajdzie się ocena przedstawionego materiału oraz ustalenia kontrolerów.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarekAdamiak">Mam nadzieję, że w niedługim czasie przygotowana zostanie informacja na temat działalności Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Z wstępnych ustaleń kontrolerów NIK wynika, że obraz Wojskowej Agencji Mieszkaniowej jest gorszy niż w wypowiedzi pana prezesa. Za chwilę powiem państwu, dlaczego takie jest stanowisko Najwyższej Izby Kontroli. Dotychczasowa ocena działalności Agencji nie będzie pochlebna. Dodam, że do tej pory nie uzyskaliśmy od przedstawicieli Agencji jakiejkolwiek wizji przyszłego jej rozwoju. Mam nadzieję, że pan prezes wypowie się na ten temat po otrzymaniu stosownego wystąpienia. Wtedy możliwe będzie wykonanie bardziej obiektywnej oceny.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MarekAdamiak">Chcieliśmy, żeby nasza ocena była obiektywna. Dlatego braliśmy pod uwagę czynniki niezależne od Agencji, np. sferę dotacji z budżetu MON czy ustalanie wysokości czynszu za mieszkanie - na co Agencja nie ma wpływu. Interesowała nas przede wszystkim sfera czynników, na które Agencja ma bezpośredni wpływ - sfery, w której Agencja może racjonalnie działać w celu wydobycia potencjału finansowego pozwalającego w jakiejś perspektywie zaspokoić potrzeby mieszkaniowe kadry.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MarekAdamiak">Ustalono, że powtórzyła się sprawa niewłaściwego - naszym zdaniem - naliczania czynszów za lokale użytkowe. Dotyczy to szczególnie dużych aglomeracji miejskich, m.in. Warszawy. Najwyższa Izba Kontroli nie oczekuje, żeby stawki za takie lokale były wygórowane. Uważamy jednak, że stawki powinny być zbliżone do średnich opłat za lokale obowiązujących na danym terenie. Nie będę podawał państwu szczegółów ani przykładów. Chciałbym, żeby na ten temat wypowiedział się doradca nadzorujący tę kontrolę.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MarekAdamiak">Z naszych ustaleń wynika, że różnice wysokości stawek są drastyczne. Widzimy tu źródło pozyskania dodatkowych pieniędzy. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że takie zjawisko występuje we wszystkich oddziałach Agencji, w grę mogą wchodzić znaczące kwoty. Stwierdzono także nieprawidłowe prowadzenie rachunkowości. W nieprawidłowy sposób sporządzano bilans. Na dobrą sprawę Najwyższa Izba Kontroli powinna zakwestionować bilans Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, gdyż został on sporządzony niezgodnie z prawem. W pracach nad bilansem uczestniczyły osoby, które nie powinny tego robić.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#MarekAdamiak">Jestem daleki od twierdzenia, że Agencja lub poszczególne osoby osiągnęły z tego tytułu jakiekolwiek korzyści. Jednak zgodnie z prawem bilans nie powinien być sporządzony przez osoby, które go sporządziły. W związku z tym można powiedzieć, że nie bardzo wiadomo, jaki jest bilans otwarcia i obecny stan Agencji.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#MarekAdamiak">Pan prezes mówił o tym, że Agencja sprzedała i wybudowała więcej mieszkań niż planowano. Za chwilę nasz doradca powie, jak to wyglądało z perspektywy pięciu ostatnich lat. Uważamy, że wygląda to inaczej niż przedstawiono w informacji. Zwróciliśmy także uwagę na działalność hoteli. Przykładem może być hotel w garnizonie warszawskim. Jest to dla mnie niezrozumiałe, jednak w stanie prawnym i działalności tego hotelu było mnóstwo uchybień. Zastanawiamy się, jak mógł egzystować ten hotel bez prowadzenia księgowości i prawidłowej dokumentacji.</u>
<u xml:id="u-6.7" who="#MarekAdamiak">Mamy także zastrzeżenia dotyczące sprzedaży nieruchomości. Mamy wątpliwości, czy Wojskowa Agencja Mieszkaniowa działa w interesie skarbu państwa sprzedając bardzo atrakcyjne tereny. Naszym zdaniem cena wyznaczona za te tereny jest tak atrakcyjna, że powinno zgłosić się wielu chętnych, aby kupić taką nieruchomość. Przykładem może być sprzedaż dużej nieruchomości w Poznaniu. Jest wiele szczegółów dających obraz poczynań Agencji. Nie mówię, że nasze ustalenia dotyczą obecnie podejmowanych decyzji. Są tu pewne zaszłości, wraz z którymi Agencja przejęła majątek. Agencja boryka się z różnymi kłopotami z przeszłości.</u>
<u xml:id="u-6.8" who="#MarekAdamiak">Wydaje mi się, że działania podejmowane obecnie przez Agencję nieco się rozmywają ze względu na brak koncepcji czy też biznesplanu, który zakładałby perspektywiczną realizację ustawowego celu, w jakim Agencja została utworzona. Wielokrotnie powtarzałem, że Najwyższa Izba Kontroli nigdy nie była zwolennikiem tworzenia agencji. Dotyczy to nie tylko Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, ale także Agencji Rynku Rolnego czy Agencji Mienia Wojskowego. Stało się jednak tak, że agencje zostały utworzone.</u>
<u xml:id="u-6.9" who="#MarekAdamiak">W dniu dzisiejszym oceniamy pierwszą z nich - Wojskową Agencję Mieszkaniową. Na razie nie widać argumentów na to, że nie mieliśmy racji. Najprawdopodobniej jeszcze w tym roku będziemy kontrolować Agencję Mienia Wojskowego. Mam nadzieję, że nie pojawi się tam sytuacja podobna jak w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-6.10" who="#MarekAdamiak">Chciałbym, żeby mieli państwo szerszy obraz naszych ustaleń. Dlatego proszę pana przewodniczącego o udzielenie głosu panu Cybulskiemu, który bezpośrednio nadzorował przebieg kontroli w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Na konkretnych przykładach pokaże on, jak rozwija się działalność tej Agencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#EugeniuszCybulski">Rozpocznę od problemu budownictwa mieszkaniowego. Potwierdzę wypowiedź przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej. W 1996 r. oddano 916 nowych mieszkań. W 1997 r. oddano 1024 mieszkania. Przewiduje się, że w następnych latach będzie mniej nowych mieszkań.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#EugeniuszCybulski">Nasze badania kontrolne skoncentrowały się na latach 1996–1997. Dochodzimy do wniosku, że Wojskowa Agencja Mieszkaniowa nie generuje wystarczających środków na utrzymanie techniczne i remonty kapitalne majątku, którym dysponuje. W latach 1996–1997 wpływy ze sprzedaży kwater wyniosły 36,4 mln zł. Za wynajem 2840 lokali użytkowych w całym kraju, których właścicielem jest Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, wpływy za te dwa lata wyniosły 68,2 mln zł. Wpływy Agencji wyniosły 104,6 mln zł.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#EugeniuszCybulski">Uważamy, że pewne zjawiska zaskoczyły Agencję. Zapewne nie liczono się z tym, że nie wszyscy użytkownicy kwater i lokali mieszkalnych będą opłacać czynsz. Zaległości z tego tytułu stanowią bardzo poważną kwotę. W badanym okresie zaległości wyniosły ponad 30 mln zł. Nie przewidywano chyba także, że Agencja będzie musiała dopłacać do ciepła. Była już mowa o uśrednianiu opłat. Osobiście spotkałem się z lokatorami w Gdańsku, Gdyni i innych miastach. Sytuacja wygląda tak, że na terenie tego samego miasta jeden użytkownik może płacić za ciepło mniej, gdyż ciepłownia miejska jest tańsza, a drugi może płacić więcej, gdyż otrzymuje ciepło z lokalnej kotłowni, w której powstają poważne straty. Na pewno uśrednienie opłat powoduje niezadowolenie i pretensje niektórych użytkowników.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#EugeniuszCybulski">Wrócę do liczb. W latach 1996–1997 Agencja uzyskała 104 mln zł z wynajmu lokali użytkowych i kwater oraz ze sprzedaży kwater. Jest to niewiele, jeśli weźmiemy pod uwagę zaległości czynszowe. Zaległości czynszowe wraz z dopłatami do ciepła kosztowały ponad 70 mln zł. W Agencji pozostało niewiele środków na techniczne utrzymanie ogromnego zasobu mieszkaniowego. Przedstawiciele Agencji sami mówią, że nawis remontowy sięga kwoty 300 mln zł. Osobiście twierdzę, że jest to kwota znacznie wyższa. Agencja posiada zbyt duże zasoby, żeby ten nawis był tak mały. Sądzę, że może to być kwota dwukrotnie wyższa.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#EugeniuszCybulski">Uważają państwo, że potrzeba 300 mln złotych, żeby zlikwidować ten nawis. Na pewno część posiadanych przez Agencję budynków mieszkalnych kwalifikuje się do remontów kapitalnych. Przecież takich działań nie podejmują państwo w wystarczającym zakresie. Remonty prowadzone są jedynie w niewielkim zakresie, gdyż nie macie na to pieniędzy. Trzeba wyraźnie powiedzieć, że Agencja nie jest instytucją dochodową - nie generuje środków w wysokości umożliwiającej realizację założonych celów.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#EugeniuszCybulski">Następna kwestia dotyczy ekwiwalentu za rezygnację z kwatery. Pan prezes powiedział, że jest bardzo dużo chętnych na ten ekwiwalent. Sprawa jest uzależniona od dotacji budżetowej, a więc od możliwości budżetowych resortu obrony narodowej, a przede wszystkim budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#EugeniuszCybulski">Była już mowa o czynszu za lokale użytkowe. Powiem państwu, że na przykład w Gdyni wysokość czynszu za lokale użytkowe osiąga 5–10% ceny rynkowej. Podobna sytuacja jest w Poznaniu. W Warszawie, w najlepszych miejscach do handlowania, a więc w Alejach Jerozolimskich, na Marszałkowskiej czy Królewskiej czynsze kształtują się na poziomie 8–30 zł. Można powiedzieć, że jak na Warszawę są to śmieszne relacje. Wpływy za najem mogłyby być wyższe, gdyby dostosować je do opłat występujących na rynku. W latach 1996–1997 wpływy wyniosły 68,2 mln zł, a mogły osiągnąć 100 mln zł. Zaznaczam, że kwota ta także nie wystarczyłaby na potrzeby Agencji.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#EugeniuszCybulski">Generalna opinia Najwyższej Izby Kontroli jest taka, że struktura Agencji nie generuje środków. Agencja nie jest w stanie realizować swoich celów z wpływów z jej dwóch głównych źródeł zasilania, czyli ze sprzedaży kwater i wynajmu lokali użytkowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję za te wypowiedzi. Proszę teraz o zadawanie pytań i ustosunkowanie się do przedłożonego materiału i do wypowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JadwigaZakrzewska">Mieszkam w mieście garnizonowym. Od ośmiu lat działam w samorządzie. W tym czasie miałam możliwość wytworzenia sobie obrazu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JadwigaZakrzewska">Chciałabym zwrócić panu prezesowi uwagę na kilka problemów, z którymi spotykają się radni w miastach garnizonowych w moim okręgu. Sądzę, że pozwoli to panu podjąć działania zmierzające do poprawy funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JadwigaZakrzewska">Najpierw chciałabym przedstawić sprawę przyjmowania i rejestrowania podań o przydział mieszkania od osób, które zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie kwalifikują się do otrzymania mieszkania. Ustawa została uchwalona w 1996 r. W 1998 r. przyjmowano podania nie informując, że osoba składająca podanie nie kwalifikuje się do otrzymania mieszkania. Zdarzało się, że odpowiedzi udzielane były po upływie pół roku. Takich przypadków było bardzo dużo. Rodzi to rozgoryczenie i uwagi o niekompetencji urzędników.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JadwigaZakrzewska">W informacji, którą otrzymaliśmy, napisano że najwięcej skarg i próśb dotyczy przydziału kwater po orzeczonych rozwodach. Nowa ustawa o zakwaterowaniu sił zbrojnych nie nakłada na zarządcę budynku obowiązku rozkwaterowania byłych małżonków. Ustawa pozostawia ten problem byłym małżonkom. Jest to bardzo poważny problem. Spotykam się z wieloma takimi sprawami. Pułkownik Speczik napisał mi w odpowiedzi, że byli małżonkowie muszą w takiej sytuacji złożyć oświadczenia w Oddziale Rejonowym Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Wraszawie.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JadwigaZakrzewska">Jest to poważny problem dla zainteresowanych, a myślę, że także dla Agencji, która zasypywana jest takimi sprawami. Ludzie skazani na siebie są rozgoryczeni. Zdarzają się przypadki, że jeden z małżonków jest ubezwłasnowolniony i dręczy drugiego, nie chcąc opuścić mieszkania. Powoduje to bardzo poważne dramaty ludzkie. Uważam, że należy podjąć jakieś działania w tym zakresie, zmienić przepisy lub podchodzić do tych spraw w bardziej ludzki sposób, bez kurczowego trzymania się przepisów prawa. Prawo jest bezwzględne, a życie jest życiem.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JadwigaZakrzewska">Trafiało do mnie wiele pytań. Prosiłabym, żeby pan prezes udzielił na te pytania odpowiedzi. Zgodnie z decyzją nr 1 Ministra Finansów z 1996 r. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa powinna pobierać opłaty za energię cieplną zgodnie z przepisem pkt. 6. Czy tak jest w praktyce? Czy rozliczono się z lokatorami za wydatki poniesione na zakup energii do 30 czerwca 1997 r.? W materiale napisano, że do dnia dzisiejszego tego nie zrobiono.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JadwigaZakrzewska">Od czasu powstania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej do dnia dzisiejszego nie do-prowadzono do zakończenia formalności związanych z ustaleniem własności gruntu pod garażami. Brak jest unormowania prawnego wpisów do ksiąg wieczystych gruntów pod budynkami mieszkalnymi, co uniemożliwia wykup mieszkań przez lokatorów. Wpływają także skargi, że Agencja nic nie remontuje, że nic nie robi, że nie ma placów zabaw dla dzieci i ławek przed blokami.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JadwigaZakrzewska">Ostatni problem dotyczy opłat za czynsz, wodę ciepłą i zimną oraz za wywóz nieczystości. Opłaty w moim garnizonie są wyższe niż w Oddziale Rejonowym Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w Warszawie. W garnizonie Nowy Dwór Mazowiecki opłaty należą do najwyższych w kraju, co jest powodem, że wiele rodzin zaprzestało dokonywania tych opłat. Egzekucja tych należności jest zazwyczaj nieskuteczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BronisławKomorowski">Podzielę się z państwem własnym doświadczeniem w kwestii rozkwaterowań po rozwodach. Gdy pracowałem w resorcie obrony narodowej, zgłosił się do mnie z pretensjami oficer - lotnik z Wrocławia. Skarżył się, że nie dostaje rozkwaterowania po czwartym rozwodzie, co - zgodnie z prawem - należało mu się. Na pewno są to bardzo trudne problemy. Musimy pamiętać o tym, że każde rozkwaterowanie wiąże się z rozwiązaniem dramatów ludzkich i trudnych sytuacji, ale w pewnym sensie odbywa się to kosztem innych osób.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#LonginPastusiak">Jest oczywiste i zrozumiałe, że istnieje bardzo duże zainteresowanie wykupem mieszkań. W dużych aglomeracjach jest ono znacznie większe niż w małych miasteczka i tak zwanych zielonych garnizonach. Na tym tle występują bardzo ostre konflikty, z którymi często spotykamy się jako posłowie. Taki bardzo ostry konflikt mamy w Gdyni, gdzie grupa emerytowanych oficerów Marynarki Wojennej bezskutecznie stara się o wykupienie mieszkań, na co nie wyraża zgody lokalny dowódca.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#LonginPastusiak">W związku z tym chciałbym zadać dwa pytania. Czy przysługuje odwołanie od decyzji dowódcy, jeśli nie wyraża on zgody na sprzedaż mieszkania? Czy w takich przypadkach istnieje jakaś procedura odwoławcza? Jaki procent osób starających się o wykup mieszkania spotyka się z odmową dowódców?</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#LonginPastusiak">Przedstawiciele Najwyższe Izby Kontroli powiedzieli, że istnieją ogromne rozbieżności w ocenie funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W związku z tym proponuję, żeby Komisja nie zajmowała stanowiska w tej sprawie do czasu, gdy będziemy mogli zapoznać się z raportem Najwyższej Izby Kontroli. Dopiero wtedy będziemy mogli podjąć decyzję i zająć stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BronisławKomorowski">Uważam, że jest to słuszna propozycja.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#DanutaWaniek">Popieram propozycję posła Pastusiaka, choćby z tego powodu, że w chwili obecnej trudno jest wyrobić sobie pogląd na temat dotychczasowych dokonań Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Agencja bardzo powoli budziła się do życia. Z przedstawionych nam materiałów wynika, że właściwą działalność prowadzi ona dopiero od kilku miesięcy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#DanutaWaniek">Oczekuję na to, że osoby reprezentujące Agencję wskażą nam niedogodności wynikające z obowiązującego stanu prawnego. Dzięki temu moglibyśmy pomyśleć, co można zmienić w ustawie, co się nie sprawdza bądź stanowi utrudnienie. Może jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby uzyskać odpowiedź na to pytanie. Uważam, że należałoby się nad tym zastanowić. W związku z tym kwestie dotyczące oceny Agencji odłożyłabym na kilka miesięcy.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#DanutaWaniek">W ramach dyskusji chciałabym zadać pytanie. Uczestniczyłam dość aktywnie w pewnym etapie prac przy tworzeniu tej ustawy w resorcie. Pamiętam, że chcieliśmy stworzyć możliwości odzyskiwania mieszkań wojskowych od osób nieuprawnionych. Z tym zawsze były olbrzymie kłopoty. Powołanie Agencji Mienia Wojskowego miało przyspieszyć porządkowanie tych kwestii. Czy w tej sprawie mogą państwo odnotować jakiekolwiek sukcesy? Pytam o to dlatego, że nie ma o tym mowy w przedstawionych materiałach.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzySzmajdziński">Dla prawdy historycznej trzeba powiedzieć, że projekty dotyczące obu agencji związanych z wojskiem, a więc Wojskowej Agencji Mieszkaniowej i Agencji Mienia Wojskowego, uzyskały pełną akceptację. Tu właśnie widzieliśmy szansę stworzenia mechanizmu, który w dniu dzisiejszym nie obciąża wojska, realizującego inne zadania. Projekty tworzyły szansę wejścia w nowe mechanizmy ekonomiczne i gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzySzmajdziński">Usłyszeliśmy, jak w chwili obecnej wygląda ta działalność. Obawiam się, że ustawą stworzyliśmy instytucję o nieco większym zakresie działania niż Garnizonowa Administracja Mieszkaniowa, która tak naprawdę nadal jest Garnizonową Administracją Mieszkaniową wraz z jej wszystkimi, a zwłaszcza negatywnymi rozwiązaniami. Spowodowaliśmy wielkie zmiany. Często wiązało się to z przeniesieniem do innych budynków, które trzeba było wyremontować, żeby Agencja otrzymała siedziby dla swoich oddziałów. Zmieniła się część kadry. Nie zostały jednak wypracowane inne mechanizmy działania.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzySzmajdziński">Może stało się tak dlatego, że nie wprowadzono do działań Agencji wszystkich potrzebnych mechanizmów rynkowych, m.in. z kredytami i innymi aktywnymi formami. Jest to nadal instytucja budżetowa, a więc taka sama. Byłoby fatalnie, gdybyśmy w dniu dzisiejszym zajęli się tym, że w jednym określonym garnizonie trzeba coś zmienić, odpowiedzieć ludziom itp. Każdy z nas zna przecież na pewno przynajmniej jeden garnizon - swój własny.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JerzySzmajdziński">Na pewno ludziom trzeba odpowiadać, utrzymywać z nimi kontakt i szanować ich. Czynsze i opłaty trzeba ustalać na sensownym poziomie. W dniu dzisiejszym powinniśmy jednak mówić o tym, czy w ciągu kilku miesięcy będziemy w stanie wykreować takie instrumenty i mechanizmy, które spowodują uporządkowanie obecnej sytuacji, uwolnienie budżetu wojska od utrzymywania kwater dla osób nieuprawnionych i sprywatyzowanie tego majątku, który można sprywatyzować. Musimy zastanowić się, czy będzie to wymagało dokonania zmian legislacyjnych. Przyznam, że wolałbym, aby nie wprowadzać takich zmian, gdyż na pewno spowoduje to stratę czasu.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JerzySzmajdziński">Należy także pomyśleć o tym, żeby wykorzystując ewentualne efekty tych działań, a także możliwości kas mieszkaniowych itp., budować tanie mieszkania. Potrzebne jest tanie budownictwo dla kadry wojskowej. Po analizie raportu pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli nowe kierownictwo Agencji powinno przedstawić propozycję swoistego programu naprawczego, który spowodowałby całkowitą zmianę sposobu działania Agencji.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JerzySzmajdziński">Uważam, że nie ma sensu doskonalenie sposobu działania Agencji. Gdybyśmy chcieli się ograniczyć do doskonalenia czy ulepszania tego co jest, lepiej tego nie robić. W takim przypadku przeprośmy Najwyższą Izbę Kontroli za to, że popełniliśmy historyczny błąd i powróćmy do Garnizonowej Administracji Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JerzySzmajdziński">Uważa jednak, że istnieje szansa i są możliwości zmian. Trzeba odważnie wyjść poza środowisko wojskowe, które nie jest wykształcone ekonomicznie. Środowisko myśli tak, jak zostało wykształcone, czyli w kategoriach budżetu państwa. Pokutuje jeszcze myślenie, że budżet uruchamiany jest wtedy, gdy zostanie ogłoszony w Dzienniku Ustaw, a nie wtedy, gdy został uchwalony przez Sejm i Senat oraz podpisany przez Prezydenta RP. Trzeba poczekać na opublikowanie budżetu. W takim przypadku realizacja budżetu rozpoczyna się dopiero w maju, a kończy się w wigilię, gdyż trzeba pamiętać o tym, że później banki będą nieczynne.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JerzySzmajdziński">Właśnie dlatego liczę na to, że w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej pojawią się nowi ludzie w ogóle nie związani z wojskiem, myślący w kategoriach nowoczesności rynku. Tu właśnie widzę szansę. Przyznam, że jestem bardzo rozczarowany stanowiskiem Ministerstwa Obrony Narodowej. Prosiłbym, żeby pan pułkownik odniósł się do wniosków zapisanych w materiale prezentowanym przez prezesa Agencji. W innym przypadku będziemy przekonani, że wojsko uważa, iż działania Agencji są do niczego.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#JerzySzmajdziński">Wojsko może tak uważać, a zwłaszcza osoby, które nie mają mieszkań. Proszę jednak o przedstawienie stanowiska kierownictwa resortu obrony narodowej i poinformowanie, co resort zamierza w tej sprawie zrobić. Chciałbym wiedzieć, czy resort przyjmuje te wnioski, czy je akceptuje i czy będzie tworzył warunki do działań Agencji. Jest to minimum, na które bardzo liczymy.</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#JerzySzmajdziński">Natomiast pana prezesa chciałbym zapytać, czy widzi pan możliwość współdziałania z Agencją Mienia Wojskowego? Czy widzi pan możliwość prowadzenia wspólnych interesów, które doprowadziłyby do rozładowania korków i napięć w największych garnizonach? Trzeba przyjąć, że strategicznym celem jest rozładowanie napięć w Warsza-wie, Wrocławiu, Poznaniu, Bydgoszczy i Gdyni, a być może jeszcze w Krakowie. Musi to być zadanie strategiczne. Na pewno jeszcze w niejednym zielonym garnizonie trzeba będzie dokończyć jakiś remont, jednak nie będzie to miało większego znaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BronisławKomorowski">Zawsze z dużą satysfakcją słucham wystąpień przedstawicieli Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy opowiadają się za prokapitalistycznym kierunkiem rozwoju Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Przepraszam za ten żart, ale w pełni zgadzam się, że jest to odpowiedni kierunek.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#BronisławKomorowski">Rzeczywiście, jak mówił poseł Szmajdziński, utworzenie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej było w pewnym sensie wyrzuceniem Garnizonowej Administracji Mieszkaniowej z Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednocześnie pozostawiono bez zmiany system finansowania ciągle nie zaspokojonych potrzeb mieszkaniowych z budżetu. Uważam, że głównym motywem działania poprzedniego kierownictwa resortu przy tworzeniu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej była chęć pozbycia się „bólu głowy”. Sądzę, że ten mechanizm jest w połowie drogi. Nie jest to do końca konsekwentny mechanizm, stwarzający realną szansę na rozwiązanie problemów mieszkaniowych kadry.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#BronisławKomorowski">Na pewno kadra powinna lepiej zarabiać. Powinna także w większym stopniu rozwiązywać własne problemy mieszkaniowe przy mniejszym udziale budżetu obronnego. Nie chodzi tu przecież tylko o budżet Ministerstwa Obrony Narodowej, ale o budżet obronny państwa. Musimy pamiętać o tym, że ten problem przenosi się wprost na strukturę budżetu, na którą narzekamy od wielu lat. Uważamy, że ta struktura jest zwichnięta, gdyż ogromną część budżetu stanowią wydatki socjalne i osobowe, a tylko niewielką część wydatki inwestycyjne związane rzeczywiście z tworzeniem struktury obronnej państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JanSieńko">Przyjęty system prawny, który obowiązuje w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, w zakresie zarządzania i administrowania, inwestycji i prywatyzacji zasobu mieszkaniowego Ministerstwa Obrony Narodowej wykazał zasadność i efektywność uregulowań prawnych, szczególnie w zakresie zmniejszenia zatrudnienia w mieszkalnictwie wojskowym, w stosunku do stanu poprzedniego. Rozpoczęty został trudny proces prywatyzacji. Szybko rośnie sprzedaż lokali mieszkalnych. Efektywnie wyodrębniono z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej środki na budownictwo mieszkaniowe i infrastrukturę mieszkaniową oraz na zadania zlecone, w tym na ekwiwalenty za zrzeczenie się prawa do kwatery. Powstrzymany został wreszcie proces degradacji technicznej i funkcjonalnej zasobu mieszkaniowego poprzez rozpoczęcie termorenowacji zasobów mieszkalnych, szczególnie w pierwszym okresie modernizacji.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JanSieńko">Tu zresztą jest najwięcej do zrobienia. Sytuacja jest jeszcze daleka od stanu zadowolenia. Posłowie niejednokrotnie informowali prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej o sytuacji w Gdyni, Słupsku i Ustce. W tych miejscowościach powstrzymywanie procesu degradacji technicznej zasobów, a także funkcjonowanie oddziałów agencji mieszkaniowej pozostawia wiele do życzenia.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JanSieńko">W działalności Agencji można wskazać wiele pozytywnych działań. Do takich można zaliczyć wprowadzenie nowej formuły zaspokajania potrzeb mieszkaniowych, polegającej na pełnym, rynkowym pokrywaniu kosztów podnajmu lokali mieszkalnych. Dużo jest jeszcze do zrobienia, żeby ta formuła dobrze funkcjonowała.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JanSieńko">Chcę zwrócić uwagę na zasilanie inwestycji mieszkaniowych środkami własnymi Agencji. Widoczna jest elastyczność w zakresie planowania i realizacji zadań inwestycyjnych i remontowych. Działalność Agencji potwierdza realizację postawionych przed nią działań, jednak konieczna jest dalsza racjonalizacja jej struktur. Potrzebne jest stworzenie możliwości zasilania finansowego poprzez obligatoryjne przekazywanie na jej rzecz zbędnych nieruchomości Ministerstwa Obrony Narodowej, zlokalizowanych w obszarach miejskich.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JanSieńko">Doświadczenia roku bieżącego wskazują, że takie nieruchomości mogą być bezpośrednio wykorzystane na cele mieszkaniowe w drodze ich adaptacji, zamiany lub sprzedaży i zakupu lokali mieszkalnych. Wszystkie środki pozyskiwane z prywatyzacji przejętego zasobu służą w całości polepszeniu sytuacji mieszkaniowej kadry.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JanSieńko">Pan przewodniczący prosił o wskazanie możliwości ulepszenia funkcjonowania Agencji oraz barier w jej działaniu. Myślę, że dla prawidłowego funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej niezbędne jest wykreślenie z ustawy z 1995 r. o zakwaterowaniu sił zbrojnych RP zapisu mówiącego o konieczności uzyskania opinii odpowiednich władz urbanistycznych stwierdzającej, że przejmowana nieruchomość może być przeznaczona dla celów budownictwa mieszkaniowego. Ten zapis jest trudny do realizacji przez Wojskową Agencję Mieszkaniową ze względu na to, że tereny wojskowe stanowią białą plamę w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego, a wydanie opinii urbanistycznej uzależnione jest od istnienia odpowiednich zapisów w tych planach.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JanSieńko">Ogranicza to swobodę pozyskiwania nieruchomości od Ministerstwa Obrony Narodowej, które często są bardzo atrakcyjne z punktu widzenia potrzeb statutowych Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. W drodze sprzedaży Agencja mogłaby uzyskać niebagatelne środki finansowe na realizację celów statutowych, w tym mieszkaniowych. Trudnym i niekorzystnym problemem jest wy-raźny brak równowagi między zasadami sprzedaży lokali mieszkalnych w gminach i w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, w zakresie stosowanych ulg. Uważam, że utrzymywanie w ustawie pojęcia nadmetrażu na podstawie norm mieszkaniowych i żądanie pełnej odpłatności za powierzchnię ponadmetrażową może w niedalekiej przyszłości stać się głównym hamulcem prywatyzacji zasobu mieszkaniowego.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JanSieńko">Wojskowa Agencja Mieszkaniowa, jako państwowa jednostka organizacyjna posiadająca osobowość prawną, wykonuje zgodnie z zapisami ustawy zadania zlecone związane z obsługą osób uprawnionych, w tym wypłatę należności. Wykonywanie zadań zleconych związane jest ze zwiększeniem kosztów, m.in. etatów, opłat pocztowych i bankowych, materiałów biurowych, druków itp. Wydaje się, że niezbędne jest dopuszczenie w przepisie wykonawczym, aby koszty te były ponoszone w ramach dotacji budżetowej przekazywanej na ten cel. W chwili obecnej koszty obsługi wliczone są w ciężar pobieranego czynszu, co przy szybkiej prywatyzacji nie będzie możliwe do utrzymania w najbliższej przyszłości.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JanSieńko">Poprzez zamianę przepisu wykonawczego do ustawy z sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, pozwalającego na doliczanie do ceny sprzedaży lokali mieszkalnych kosztów wydzieleń geodezyjnych, inwentaryzacji i wyceny, można będzie uniknąć coraz częstszych przypadków rezygnacji z wykupu lokalu w ostatniej fazie przygotowań do sprzedaży, co naraża Agencję na nieuzasadnione koszty.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#JanSieńko">Ostatnim problemem, na który chciałbym zwrócić państwa uwagę, jest możliwość przejęcia administrowania, zarządzania i prywatyzacji zasobów mieszkaniowych i innych nieruchomości niepotrzebnych np. Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji. Szczególnie dotyczy to Straży Granicznej, Policji, Służby Więziennej i straży pożarnej. Ten problem należy rozwiązać od strony organizacyjnej i prawnej. W dobie restrukturyzacji armii, a szczególnie jej uzawodowienia, ten problem ma duże znaczenie.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#JanSieńko">Obecne zapisy ustawy o zakwaterowaniu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej pozwalają na przyjęcie od zasobu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej każdej nieruchomości stanowiącej własność skarbu państwa i niekoniecznie będącej w trwałym zarządzie Ministerstwa Obrony Narodowej. Istnieje oddolna tendencja związana z chęcią przekazywania tego zasobu do Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, która może administrować, zarządzać i prywatyzować te zasoby w uzgodnionym zakresie.</u>
<u xml:id="u-16.11" who="#JanSieńko">Należy zwrócić uwagę, że w chwili obecnej struktury Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w 100% pokrywają obszar kraju. Istnieją one od trzech lat i w przeważającej części są samofinansujące się. W dniu dzisiejszym dokonują państwo wstępnej oceny Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Uważam, że słuszny jest wniosek, aby z ostateczną oceną zaczekać na raport Najwyższej Izby Kontroli. Na pewno należy dostrzegać wszystkie mankamenty, ale także wskazywać możliwości likwidowania barier utrudniających działanie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzySzmajdziński">Panu posłowi Komorowskiemu poważnie odpowiem, że nie tylko mówimy. Przyjęliśmy wiele ustaw w sprawach, które decydują o gospodarce rynkowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejBrachmański">Moim zdaniem, Wojskowa Agencja Mieszkaniowa wymyka się jednoznacznej ocenie. Na pewno są plusy i minusy w działaniu Agencji, chociaż atmosfera panująca wśród kadry zawodowej ma większy związek z minusami. Na pewno części kadry zawodowej z trudem przychodzi przestawienie się na to, że musi płacić wysoki czynsz, zrównany z czynszem obowiązującym na terenie danego garnizonu. Jest to chyba jedna z głównych przyczyn złej atmosfery wokół Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejBrachmański">Ministerstwo Obrony Narodowej niewiele robi, żeby pomóc Agencji. Nie będę mówił o tym, że wywianowanie Agencji było bardzo słabe. Zgadzam się z opinią jednego z moich przedmówców, że resort po prostu pozbył się tego problemu jak bólu głowy. Nie zrobiono nic, żeby Agencja otrzymała instrumenty, które mają inne instytucje zarządzające mieszkaniami, a więc np. o dotacje do ciepła.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejBrachmański">Powstaje pytanie o to, czy dobrze zostały nakreślone kierunki działania Agencji. Bardzo się cieszę, że w chwili obecnej już 60% kotłowni to kotłownie ekologiczne. Trzeba docenić ten wysiłek. Należy jednak zastanowić się, czy trzeba było podejmować tak wielki wysiłek, zaniedbując działalność podstawową, czyli działalność mieszkaniową.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#AndrzejBrachmański">Ustosunkowując się do wypowiedzi przedstawiciela Ministerstwa Obrony Narodowej chcę powiedzieć, że z moich obserwacji na terenie wielu garnizonów wynika, iż brak informacji o przewidywanym planie restrukturyzacji oraz o przygotowywanych zmianach jest poważnym kłopotem. Wszyscy dobrze wiedzą, że dotyczy to nie tylko Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, ale także innych instytucji wojskowych. Zupełnie niespodziewanie rozwiązywane lub tworzone są jednostki wojskowe. Z dnia na dzień rozwiązywane są całe dywizje - mieliśmy i takie przypadki. Z dnia na dzień jednostki wojskowe przenoszone są z jednego garnizonu do innego. To wszystko nie wpływa dobrze na pracę Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, tak samo jak na pracę wielu innych jednostek.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#AndrzejBrachmański">Dopóki resort nie określi z dużym wyprzedzeniem przyszłego zapotrzebowania i planu restrukturyzacji armii, nadal będzie się borykali z tym problemem i to nie tylko Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Jestem w stanie wskazać wiele garnizonów, w których stoją puste kwatery. Są to przeważnie tak zwane zielone garnizony. Mówią państwo, że brakuje mieszkań w dużych garnizonach. W związku z tym powstaje pytanie o politykę nasycania dużych garnizonów wojskiem. Czy ta polityka jest właściwie prowadzona?</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#AndrzejBrachmański">Usłyszałem, że w roku bieżącym do Warszawy przybyło ponad 500 żołnierzy. W związku z tym zapytam, czy w Warszawie powstała jakaś nowa jednostka wojskowa, czy też może do Warszawy przybyli kolejni urzędnicy wojskowi? Ten problem należy rozwiązać. W dniu dzisiejszym piętnujemy Wojskową Agencję Mieszkaniową za to, że w Gdyni nie ma mieszkań. Sądzę, że jest to wynikiem szerszego problemu, który dotyczy lokalizacji kadry.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#AndrzejBrachmański">Gdynia jest jednym z nielicznych nieznanych mi garnizonów. Mówiono o tym, że w Gdyni są bardzo duże problemy mieszkaniowe. Wczoraj w „Gazecie Wyborczej” pojawił się duży artykuł na temat likwidacji garnizonu na Helu. Tam są puste mieszkania. Moim zdaniem, jest to sygnał, że wiele problemów Wojskowej Agencji Mieszkaniowej wiąże się z niewłaściwą polityką resortu. Tej polityce należałoby się bliżej przyjrzeć.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#AndrzejBrachmański">Jeśli potwierdzą się zarzuty sygnalizowane przez Najwyższą Izbę Kontroli, na pewno trzeba będzie wyciągnąć z tego wnioski. Z własnych doświadczeń wiem, że bardzo często prokurator umarza postępowania w sprawach, w których Najwyższa Izba Kontroli zarzuciła popełnienie przestępstwa. Dlatego uważam, że należy poczekać na potwierdzenie tych zarzutów. Proponuję poprzeć wniosek posła Pastusiaka o to, żeby powrócić do oceny działalności Wojskowej Agencji Mieszkaniowej po zakończeniu wszystkich procedur związanych z kontrolą Najwyższej Izby Kontroli. Jeśli będzie to możliwe, powinniśmy powrócić do sprawy jeszcze w tym roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BronisławKomorowski">Ponieważ nie ma więcej zgłoszeń do dyskusji, zadam kilka pytań.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#BronisławKomorowski">Chcę zapytać pana prezesa, w jaki sposób Wojskowa Agencja Mieszkaniowa rozwiązuje problemy związane z reprywatyzacją? W zasobach Agencji znalazło się wiele mieszkań przekazanych przez Ministerstwo Obrony Narodowej, wobec których zgłaszane były roszczenia. Niedługo powstanie ustawa re-prywatyzacyjna. Chciałbym wiedzieć, w jaki sposób te kwestie będą rozwiązywane przez Agencję.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#BronisławKomorowski">Doszło do zmiany zasad wykupu mieszkań, pod wpływem refleksji, że Agencja nie może prawidłowo rozpocząć swej działalności. Proszę o przypomnienie, jakie były przyczyny wprowadzenia tej zmiany. Bardziej interesuje mnie jednak, jakie są skutki tej zmiany z punktu widzenia możliwości finansowych i inwestycyjnych Agencji.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#BronisławKomorowski">Na całym świecie mieszkania funkcyjne przyznawane są na czas pełnienia funkcji. Na Zachodzie dowódca brygady obejmując stanowisko wprowadza się do konkretnego mieszkania lub domu. Kiedy kończy pełnienie funkcji, wyprowadza się z tego mieszkania wraz z całą rodziną. Po zakończeniu służby musi rozwiązać swoje problemy mieszkaniowe samodzielnie. Na ile w warunkach polskich mówienie o mieszkaniach funkcyjnych ma w ogóle sens? Nie istnieje przecież u nas możliwość wykwaterowania oficera, który kończy służbę i przechodzi do rezerwy. Budowano wiele nowych osiedli w nadziei, że znajdą się w nich mieszkania funkcyjne. Mógłbym wskazać kilka takich osiedli w Warszawie. Wiadomo już, że w tych osiedlach nie będzie mieszkań funkcyjnych, w takim rozumieniu, o jakim mówiłem wcześniej. Będą tam mieszkały rodziny kadry lub emeryci. Nie będą to mieszkania pozostające w dyspozycji dowódcy pułku czy dowódcy batalionu.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#BronisławKomorowski">Czy Agencja ma jakiś pomysł na prawidłowe uregulowanie tych kwestii? W jaki sposób można utworzyć stały zasób mieszkaniowy, dostosowany do struktury sił zbrojnych i pozostający w pełnej dyspozycji w przypadku zmian i ruchów kadrowych w siłach zbrojnych? Poseł Brachmański miał rację mówiąc, że plan rozwiązywania problemów mieszkaniowych pozostawia wiele do życzenia. Siły zbrojne są w okresie permanentnej restrukturyzacji. Z jednej strony mamy garnizony, w których nabrzmiewa z roku na rok problem mieszkaniowy. Z drugiej strony można wskazać garnizony, w których pochopnie lub niezgodnie z koncepcją rozwoju struktury sił zbrojnych, zainwestowano znaczne środki.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#BronisławKomorowski">Mogą to być puste mieszkania lub nie wykończone bloki w nieperspektywicznych garnizonach. Także w chwili obecnej podejmowane są inwestycje w nieperspektywicznych garnizonach. Dotyczy to nie tylko mieszkań, ale także np. szpitali. Ełk jest tu dobrym przykładem. Nie ma tu i nie będzie garnizonu, a budowany jest szpital. Ogromne środki wpompowano w remonty np. w Świętoszowie. Stało się to praktycznie kosztem całego Śląskiego Okręgu Wojskowego. Pieniądze zostały utopione w okręgu, w którym i tak ogromna część infrastruktury jest zbędna. Wiadomo, że z tą infrastrukturą trzeba będzie w przyszłości coś zrobić.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#BronisławKomorowski">Jaki mają państwo pomysł na powiązanie planu funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej z programem „Armia 2012”? Rozwiązywane problemy mieszkaniowe powinny dotyczyć przede wszystkim perspektywicznej kadry i perspektywicznych garnizonów. Nie powinny one dotyczyć wyłącznie likwidowania remanentów z przeszłości, choć często były to słuszne zobowiązania. Realizacja tych zobowiązań oznacza likwidowanie szansy na rozwiązanie spraw najważniejszych w chwili obecnej.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#BronisławKomorowski">W przedstawionym materiale jest mowa o hotelach. Przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli mówili o tym, że hotele przejęte przez Agencję funkcjonowały niezgodnie z zasadami rynku. Jestem zwolennikiem przesunięcia jak największej części obszaru funkcjonowania sił zbrojnych poza budżet obronny. To nie dowódcy powinni decydować o internatach, pralniach i podobnych sprawach.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#BronisławKomorowski">W materiałach przeczytałem, że w planach Agencji znalazło się przeznaczenie na modernizację bazy internatowej zysku z działalności hotelowej. Planowane jest modernizowanie internatów w garnizonach stopniowo likwidowanych, z przeznaczeniem na hotele o charakterze komercyjnym. Uważam, że Agencja została stworzona po to, żeby lepiej gospodarować mieniem wojskowym, w tym zasobami mieszkaniowymi i hotelami czy internatami. Chodzi jednak o takie hotele i internaty, które są niezbędne na potrzeby sił zbrojnych.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#BronisławKomorowski">Jeśli likwidowane są garnizony, a Agencja inwestuje tam pieniądze w hotele, które w przyszłości mają tam prowadzić działalność komercyjną, powstaje pytanie o prywatyzację tych obiektów. Czy nie lepiej te obiekty i tereny oddać Agencji Mienia Wojskowego, zawierając z nią taką umowę, żeby były z tego pieniądze na mieszkalnictwo wojskowe. Pomysł dotyczący inwestowania pieniędzy w działalność hotelową poza obszarem związanym z funkcjonowaniem sił zbrojnych budzi moje wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#BronisławKomorowski">Mówiono o tym, że budownictwo wojskowe powinno być tanie. W wojsku mamy do czynienia z kryzysem mieszkalnictwa, który utrzymuje się od dłuższego czasu. Ten kryzys przekłada się na niemożność prowadzenia racjonalnej polityki kadrowej w siłach zbrojnych. W chwili obecnej o polityce kadrowej nie decydują kadrowcy i dowódcy. Najczęściej decydująca jest możliwość przyznania mieszkania, co decyduje o przeniesieniu żołnierza z jednego garnizonu do drugiego. Moim zdaniem jest to chory system.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#BronisławKomorowski">W związku z istnieniem kryzysu chciałbym zapytać, na co - zdaniem Agencji - powinniśmy się nastawić? Czy należy nastawić się na podnoszenie standardu budowanych mieszkań, czy też na rozwiązanie problemów? W materiałach napisali państwo o zmniejszeniu bazy internatowej, przy podniesieniu do ponadprzeciętnych warunków zamieszkiwania dla kadry samotnej oraz pozostającej w rozłące z rodziną, odpowiadających standardom końca XX wieku. Proszę o wyjaśnienie, co kryje się za tym zapisem. Jeśli chodzi o stworzenie bardziej atrakcyjnych warunków zamieszkania dla kadry zagospodarowanej w innych garnizonach, mogę to zrozumieć.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#BronisławKomorowski">Uważam, że utworzenie Wojskowej Agencji Mieszkaniowej było dobrym pomysłem na zlikwidowanie problemów kierownictwa resortu obrony związanych z kłopotami mieszkaniowymi kadry. Nie jest to jednak doskonałe narzędzie z punktu widzenia efektywności działania i urynkowienia tego problemu. Nad tym trzeba będzie się zastanowić posiłkując się materiałem Najwyższej Izby Kontroli, a także przemyśleniami ludzi pracujących w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, którzy na co dzień borykają się z problemami mieszkaniowymi.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#BronisławKomorowski">Łatwo jest wylać kubły pomyj na głowę prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, tym bardziej że nowy prezes funkcjonuje w niej dopiero od kilku miesięcy. Nie proponuję, żebyśmy poszli w tym kierunku. Uważam, że nie służy to niczemu poza rozładowaniem emocji. Chcę zaapelować do pana prezesa o podjęcie próby rzetelnej oceny Agencji jako narzędzia służącego do rozwiązywania problemów. Oczekuję, że przedstawi pan daleko idące propozycje dotyczące nie tylko zwiększenia środków finansowych przyznawanych z budżetu obronnego i przekazywania kolejnych gruntów i nieruchomości wojskowych.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#BronisławKomorowski">Inwestycje na gruntach wojskowych lub należących do wojska w przeszłości są bolesne dla wielu ludzi i tworzą złą atmosferę wokół wojska. Wartość takich gruntów w Warszawie jest gigantyczna. Te grunty są np. przekazywane spółdzielniom za bardzo niską cenę. Na pewno denerwuje to wiele osób. Ważne jest to, żeby przeliczyć, czy za sprzedaż takich gruntów na rynku nie można rozwiązać znacznie większej liczby problemów mieszkaniowych. Sprzedając grunty w Warszawie, zamiast na nich budować, można rozwiązać wiele problemów mieszkaniowych np. w Zielonej Górze, Gdyni i innych miastach, w których ceny gruntu są znacznie niższe.</u>
<u xml:id="u-19.15" who="#BronisławKomorowski">Proszę pana prezesa o ustosunkowanie się do pytań i wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MichałChałoński">Dziękuję państwu za wszystkie wypowiedzi, a szczególnie za dwa ostatnie wystąpienia, życzliwe dla Agencji i czujące jej problemy. W każdej wypowiedzi podkreślano pewne minusy i plusy. Uważam, że taka właśnie musi być ocena. Nie rościmy sobie prawa do twierdzenia, że wszystko robimy dobrze.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MichałChałoński">Zdajemy sobie sprawę, że wiele mankamentów leży po naszej stronie. Niektóre problemy mają charakter systemowy. Te trzeba rozwiązać w miarę szybko. Są to jednak problemy bardzo trudne do rozwiązania. Niektóre są powodem niedbalstwa lub niechęci ze strony naszych pracowników, a czasem zwykłej ludzkiej złośliwości. Na szczęście, zdarza się to coraz rzadziej. Robi to bardzo złą krew wśród naszych lokatorów. Zlikwidowanie tego typu problemów jest najłatwiejsze. Takie działania podejmujemy.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MichałChałoński">Mówiono o tym, że Agencja działa od trzech lat, w związku z czym nie ma możliwości stosowania porównań. Poseł Szmajdziński powiedział, że w gruncie rzeczy jesteśmy nadal Garnizonową Administracją Mieszkaniową. Prawdę mówiąc, Wojskowa Agencja Mieszkaniowa została utworzona przez żołnierzy pracujących wcześniej w GAM. Pracują oni najlepiej jak potrafią, jednak z całym bagażem swoich długoletnich doświadczeń. W wielu wypadkach te doświadczenia są bardzo dobre. Niestety, w wielu wypadkach są jednak niezbyt dobrym bagażem.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#MichałChałoński">Wszyscy dyrektorzy naszych oddziałów są oficerami. Na pewno ma to dobre i złe strony, ponieważ mamy bardzo wiele bezpośrednich kontaktów z armią i z wysokimi dowódcami wojskowymi. Cywile mogliby mieć dużo kłopotów, zanim wdrożyliby się do tych działań. Chcę zwrócić uwagę na to, że jest mi dużo łatwiej zatrudnić oficera niż pracownika cywilnego, gdyż po prostu nie stać mnie na zatrudnienie dobrych fachowców cywilnych, szczególnie w dziedzinie finansów czy księgowości. Fachowcy cywilni żądają takich poborów, jakich nie mogę im zapłacić. Łatwiej jest zatrudnić oficera, dla którego istnieje obowiązująca siatka płac. Wiadomo, że więcej nie można mu zapłacić.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#MichałChałoński">Jednak wiadomo, że nie możemy się kierować tą zasadą w funkcjonowaniu Agencji. Musimy znaleźć jakiś złoty środek i próbujemy to robić. Chcę państwu powiedzieć, że działamy w ramach rządowego programu „Armia 2012”. Mamy także program dotyczący naszej działalności do 2002 roku, który został zatwierdzony przez naszą radę nadzorczą. Z tym programem został zapoznany minister obrony narodowej i minister skarbu państwa. Mogę powiedzieć, że mamy podstawy do realizacji działań. Można sprawdzić, na ile nasze działania są zgodne z tym programem. Jednak życie pokazuje, że trzeba działać inaczej.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#MichałChałoński">My także chcielibyśmy wprowadzać jak najmniej zmian ustawowych, o czym mówił poseł Szmajdziński. Wiemy, w jaki sposób wprowadza się zmiany ustawowe. Muszę powiedzieć, że nie wykorzystujemy wielu instytucji, które daje nam ustawa. Nie wykorzystujemy np. kredytu, gdyż nie ma przyzwyczajenia do korzystania z kredytów. Wiadomo, że zaciągnięcie kredytu jest pewnym ryzykiem. Trzeba zaciągnąć taki kredyt, żeby móc go później spłacić.</u>
<u xml:id="u-20.6" who="#MichałChałoński">Jestem bardzo otwarty na współpracę z Agencją Mienia Wojskowego. Obecny prezes Agencji Mienia Wojskowego zajmuje stanowisko jeszcze krócej niż ja. Zapewnił mnie, że także ma wolę do współpracy. Na razie wszystko zostało załatwione na poziomie towarzyskich zapewnień. Czas pokaże, jak będzie to wyglądało w praktyce.</u>
<u xml:id="u-20.7" who="#MichałChałoński">Każdy posiadany przez nas grunt jest dla nas wielkim majątkiem. Bardzo oszczędnie dysponujemy gruntami. Staramy się sprzedawać grunt tylko wtedy, gdy jest on zbędny lub gdy nie mamy innego wyjścia. W chwili obecnej dysponujemy gruntami, które nadają się do budownictwa mieszkaniowego. Faktycznie, musimy uzyskać od gminy dokument stwierdzający, że teren może być przeznaczony na cele budownictwa mieszkaniowego. Gdyby wpadł nam w ręce grunt nie nadający się dla celów budownictwa mieszkaniowego, na pewno potrafilibyśmy go dobrze sprzedać. Takie grunty także mają dobrą cenę, czasem nawet wyższą od gruntów pod budownictwo mieszkaniowe. Tu właśnie zaczynają zazębiać się interesy obu Agencji. W tym przypadku są to interesy rozbieżne.</u>
<u xml:id="u-20.8" who="#MichałChałoński">Zdajemy sobie sprawę z naszych niedoskonałości. W chwili obecnej porządkujemy sprawy, o których państwo mówili, dotyczące przede wszystkim stanów prawnych budynków mieszkalnych i garaży. Naszym podstawowym zadaniem jest sprzedanie maksymalnie dużej liczby mieszkań wszystkim osobom, które mają do tego prawo. Mówienie o osobach nieuprawnionych jest nieco mylące. W wielu wypadkach nasi lokatorzy nie są żołnierzami, ale mają przydziały na mieszkania. Z ich punktu widzenia są oni uprawnieni do zamieszkiwania w naszych mieszkaniach. Pozyskanie mieszkań od takich osób może się odbywać wyłącznie poprzez sprzedaż. Na pewno zdają sobie państwo sprawę, że sprzedaż mieszkań jest dla tych ludzi pewnego rodzaju prezentem.</u>
<u xml:id="u-20.9" who="#MichałChałoński">Na rynku jest tak, że jeśli czegoś nie można sprzedać drogo, trzeba to sprzedać tanio. Sprzedajemy mieszkania po takiej cenie, po jakiej możemy. Ceny są ustalane w drodze wycen rzeczoznawców. Stosowana jest zazwyczaj bonifikata dostosowana w wysokości do bonifikaty w danej gminie. Na ogół sięga ona około 20%. Rozkładamy spłatę na raty, na pięć lat. Jest taka możliwość i na ogół ludzie chcą z niej korzystać.</u>
<u xml:id="u-20.10" who="#MichałChałoński">Musimy działać zgodnie z prawem i tak właśnie działamy. Jeśli nie działamy zgodnie z prawem to dlatego, że popełniamy błędy. Jest oczywiste, że będziemy za to ponosić pełną odpowiedzialność. To, że zarządzamy mieszkaniami, a więc mieniem, za którym stoją ludzie, zdecydowanie spowalnia efekty naszego działania. Musimy brać pod uwagę to, że ludzi nie można traktować jako rzeczy, chociaż nie wygląda to najlepiej z ekonomicznego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-20.11" who="#MichałChałoński">Zawsze można powiedzieć, że gospodarowanie lokalami użytkowymi jest złe. Na pewno jest to prawda. Powiedziałem już wcześniej, że tę sprawę porządkujemy. Na lokale użytkowe zostały zawarty umowy wieloletnie, których nie można po prostu zerwać. Jeśli umowa zostanie zerwana trzeba ponieść wszystkie związane z tym konsekwencje, co może okazać się droższe niż ewentualne efekty z przejęcia tych lokali.</u>
<u xml:id="u-20.12" who="#MichałChałoński">Chcę powiedzieć pani poseł Zakrzewskiej, że postaramy się, aby nie było przypadków udzielania odpowiedzi po pół roku. Będziemy z tym walczyć kategorycznie, co zresztą już robimy. O sprawach szczegółowych powiedzą państwu moi zastępcy. Jeśli im się to nie uda, odpowiemy na piśmie, w możliwie krótkim terminie.</u>
<u xml:id="u-20.13" who="#MichałChałoński">Utrudnienia w sprzedaży budynków występują w zasadzie w Gdyni, gdzie - jako jeden z nielicznych - dowódca skorzystał z okazji i wyłączył niektóre budynki ze sprzedaży. Muszę przyznać, że jako prezes Wojskowej Agencji Mieszkaniowej jestem mu za to wdzięczny. Dowódcy mają prawo do wyłączenia budynków ze sprzedaży, ze względu na funkcjonowanie dowództwa. Takich mieszkań nie możemy sprzedawać. Ludzi mieszkających w tych mieszkaniach musimy wykwaterować lub wypłacić im ekwiwalenty.</u>
<u xml:id="u-20.14" who="#MichałChałoński">Z naszego punktu widzenia najkorzystniejszą formą są ekwiwalenty. Nie mówię w ten sposób dlatego, że dajemy nie własne pieniądze. Tak może wyglądać sprawa na pierwszy rzut oka. Można powiedzieć, że jest to dla nas najbardziej wygodne, gdyż bierzemy pieniądze z budżetu i wypłacamy ludziom. Jest to dla nas wygodne dlatego, że w ten sposób pozyskujemy mieszkania oddawane przez osoby otrzymujące ekwiwalent. Nie jest prawdą, że w tym zakresie nie ma określonych reguł.</u>
<u xml:id="u-20.15" who="#MichałChałoński">Reguły mogą być mylące dla wielu ludzi, gdyż wypłaty ekwiwalentu nie odbywają się w kolejności alfabetycznej lub w kolejności napływania wniosków. W pierwszej kolejności ekwiwalent wypłacamy tym, którzy od razu zwalniają kwaterę lub tym, którzy zwolnią ją najwcześniej. Są przypadki, że ludzie oczekują na kwatery, a w tym czasie tracą normy, a w związku z tym pieniądze. Musieliśmy jednak przyjąć jakieś zasady. Nie chcę twierdzić, że nie może trafić się sytuacja, że ktoś otrzyma ekwiwalent poza kolejnością. Przyznam szczerze, że nie spotkałem się z takimi sprawami. Na pewno nie jest to działalność nagminna. Jeśli coś takiego się zdarzy, będziemy na to reagować.</u>
<u xml:id="u-20.16" who="#MichałChałoński">Pani poseł Waniek wspominała o zmianach ustawy. Czują państwo, że trzeba dokonać pewnych korekt. My także tak sądzimy. Nie chciałbym w dniu dzisiejszym mówić, jakie zmiany należałoby wprowadzić do ustawy. Niektóre propozycje są nam już znane. Znając proces legislacyjny wiemy, że zmiany muszą być kompletne, konkretne i bardzo dokładnie przygotowane. Kiedy będą gotowe, poprosimy, żeby jak najszybciej zostały zgłoszone.</u>
<u xml:id="u-20.17" who="#MichałChałoński">Panu przewodniczącemu odpowiem, że pierwszy krok został już zrobiony. Przekazałem wicepremierowi Balcerowiczowi wstępny program zmiany sytuacji na taką, jaka funkcjonuje na Zachodzie, gdzie mieszkania są przypisane do stanowisk, a nie do osób. Jest problem, co zrobić z tymi, którzy kończą służbę. Te osoby będą musiały zwolnić mieszkania. Gdybyśmy wprowadzili nowy system w ciągu 10 lat, jak założyliśmy, powstaną ogromne koszty. Mam nawet opinię Ministerstwa Finansów, że budżet państwa nie może sobie na to pozwolić.</u>
<u xml:id="u-20.18" who="#MichałChałoński">W związku z tym musimy generować jak najwięcej pieniędzy. Środki uzyskiwane ze sprzedaży nie są duże, jeśli porównamy je z potrzebami. Właśnie dlatego są sytuacje, że internaty, które nie są już potrzebne wojsku, będą zmienione na hotele, gdyż chcemy czerpać z nich zyski. Na działalności hotelowej nie da się stracić, chyba że wprowadzi się działalność hotelową w taki sposób, o jakim powiedział przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. Za to możemy się tylko rumienić.</u>
<u xml:id="u-20.19" who="#MichałChałoński">Generalnie na działalności hotelowej się zarabia. Hotele powstaną nie dla wojska, lecz dla innych osób, w takich miejscowościach, gdzie na pewno będzie duże obłożenie. Na pewno nie będziemy tworzyć hoteli tam, gdzie obłożenie będzie niskie. Daję państwu na to słowo honoru.</u>
<u xml:id="u-20.20" who="#MichałChałoński">Powiedziałem już państwu o przekazaniu wstępnego projektu wicepremierowi Balcerowiczowi. Zrobiłem to, gdyż chodziło mi o wywołanie tego tematu. Drugim krokiem będzie przygotowanie pięcioletniego programu pozyskania mieszkań, które zostałyby mieszkaniami funkcyjnymi. W chwili obecnej w armii i instytucjach okołoarmijnych jest 115 stanowisk, którym przysługują mieszkania funkcyjne. Mieszkanie funkcyjne jest zajmowane przez osobę zajmującą określone stanowisko. Kiedy ktoś kończy pełnić funkcję, musimy opuścić mieszkanie. W zasadzie tak powinno być w całej armii.</u>
<u xml:id="u-20.21" who="#MichałChałoński">W chwili obecnej tylko 10 osób zajmuje takie mieszkania, w tym ja i jeden z wice-prezesów oraz 8 żołnierzy. Te mieszkania nie cieszą się powodzeniem. Na pewno pojawi się fala niezadowolenia, kiedy zaczniemy je wprowadzać. Tu funkcjonują stare przyzwyczajenia. Na pierwszy rzut oka proponowane zmiany nie są zbyt korzystne. Jednak po głębszym zastanowieniu, kiedy okazuje się, że są tu pewnego rodzaju fundy ze strony skarbu państwa, na sprawy patrzy się inaczej.</u>
<u xml:id="u-20.22" who="#MichałChałoński">Stworzyliśmy już 60% nowych kotłowni. Całe szczęście, że w porę wychwycono ten problem, gdyż największe niezadowolenie powoduje sprawa kompensat, jeśli chodzi o ciepło. Oczywiście, ja także jestem przeciwny tego rodzaju kompensatom. Wiadomo, że w takiej sytuacji jedna osoba płaci za inną. Wszyscy, którzy płacą drożej niż mogliby płacić, są niezadowoleni. Gdybyśmy nie uśrednili tych opłat, wiele osób musiałoby płacić bardzo wysokie rachunki. Wynika to z tego, że mamy wiele kotłowni bardzo starych, niewydajnych i drogich w eksploatacji.</u>
<u xml:id="u-20.23" who="#MichałChałoński">Kiedy będziemy mieli 100% nowych kotłowni skończy się uśrednianie cen. Wtedy zwolnią się środki kierowane na ten cel, dzięki czemu zmniejszy się nawis remontowy. Nie jestem w stanie udzielić państwu bardziej szczegółowych odpowiedzi. Prosiłbym, żeby na szczegółowe pytania udzielili odpowiedzi moi zastępcy, w kolejności wyznaczonej przez pana przewodniczącego.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BronisławKomorowski">Prosiłbym, żeby w tej chwili odpowiedzi na pytania udzielił przedstawiciel Ministerstwa Obrony Narodowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekTarczyński">Jest mi niezmiernie przykro, że moja wypowiedź rozczarowała pana posła Szmajdzińskiego. Moja wypowiedź była zbudowana na bazie wniosków przedstawionych przez prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Materiał opracowany przez Agencję rozpoczyna się od celów i zadań, a dalej mówi o realizacji i wnioskach. Stanowisko resortu może dotyczyć tylko oczekiwań, ich realizacji, stanu faktycznego i odczuć. Tak właśnie została skonstruowana moja wcześniejsza wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MarekTarczyński">Uważam, że nie ma w Polsce odpowiedzialnego człowieka, który jednoznacznie wypowiedziałby się w sprawie czterech głównych wniosków oraz uwarunkowań przedstawionych przez prezesa Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Są to problemy zbyt skomplikowane, zbyt zawiłe, żeby jednoznacznie określić wobec nich swój stosunek. Są tu oceny pozytywne i negatywne. Sprawa wymaga przeprowadzenia dokładnej i skomplikowanej analizy. Sądzę, że raport Najwyższej Izby Kontroli także nie wyświetli wszystkich spraw.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#MarekTarczyński">Ponieważ była mowa o funkcji Agencji, chciałbym przypomnieć dyskusję, która toczyła się przed jej powołaniem i uchwaleniem ustawy o zakwaterowaniu sił zbrojnych. Wtedy stawialiśmy sprawę jasno. Wolny rynek mieszkań wojskowych miał uwolnić resort od ogromnego problemu i balastu, jakim jest gospodarka zasobem mieszkaniowym. Wiązanie polityki kadrowej, kwestii operacyjnych i taktycznych z problemami mieszkalnictwo wojskowego oznacza powrót do przeszłości.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MarekTarczyński">Po to utworzono Agencję i wolny rynek mieszkań wojskowych, żeby te problemy rozwiązać. Dzięki temu zagadnienia operacyjne, kadrowe i organizacyjne miały nie być wiązane z bazą mieszkaniową. Baza mieszkaniowa miała funkcjonować na zasadach wolnego rynku. Nie udało się tego osiągnąć ani w sferze świadomości, ani w sferze obiektywnych możliwości. Świadomości na pewno nie uda się zmienić w ciągu dwóch lub trzech lat. Jest to zadanie długotrwałe.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#MarekTarczyński">Natomiast jeśli chodzi o funkcjonowanie Agencji, sztuka polega na tym, żebyśmy znaleźli przyczyny jej nieskutecznego działania w sferze subiektywnej. Sądzę, że takie przyczyny dadzą się szybko uchwycić. Należy także znaleźć przyczyny obiektywne, których zapewne jest więcej niż przyczyn subiektywnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BronisławKomorowski">Widzę negatywne skutki tego, że w dniu dzisiejszym przedstawicielem resortu jest dyrektor Departamentu Społeczno-Wychowawczego do spółki z wicedyrektorem Biura Skarg i Interwencji. Na tym posiedzeniu przed-stawicielem resortu powinien być ktoś, kto zajmuje się sprawami infrastruktury i finansów. W tym zakresie powstają najważniejsze pytania.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BronisławKomorowski">Siłą rzeczy przedstawione zostało stanowisko będące podsumowaniem wszystkich skarg i zażaleń kierowanych do resortu. Uważam, że w tej sprawie resort obrony powinien być bardziej aktywny. Dzięki ustawie o zakwaterowaniu sił zbrojnych resort pozbył się bólu głowy, jednak wcale nie pozbył się problemu. Potwierdzono, że polityka kadrowa jest zdeterminowana przez politykę mieszkaniową. Jest to fatalne rozwiązanie, które świadczy o tym, że problem pozostał w resorcie. Ten problem należy rozwiązywać wspólnymi siłami. Nie mam na myśli zwiększenia wysiłku finansowego kosztem budżetu obronnego, co da się wyczytać z oczekiwań przedstawionych przez Wojskową Agencję Mieszkaniową. Tak być nie może.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#BronisławKomorowski">Trzeba śmiało pomyśleć o tym, w jaki sposób stworzyć lepsze i bardziej doskonałe narzędzie, które pozwoliłoby kadrze na większe niż dotychczas wzięcie w swoje ręce odpowiedzialności za rozwiązywanie swoich problemów. Na pewno musi być to rozwiązanie na miarę możliwości finansowych kadry. Musi zostać określony cel i droga dojścia do tego celu.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#BronisławKomorowski">W moim przekonaniu takim celem powinien być znacznie większy stopień partycypacji kadry w rozwiązywaniu własnych problemów mieszkaniowych. Na pewno kadra rozwiąże ten problem taniej, w taki sposób, jak będzie się to jej podobało. Jeśli kadra zrobi to sama, w mniejszym stopniu będzie to krytykowała. Nie mają państwo problemów z kadrą, która buduje sobie mieszkania lub wykupuje mieszkania w spółdzielniach mieszkaniowych. Jeśli ci ludzie mają pretensje, kierują je do prezesa spółdzielni mieszkaniowej. Jest to ewidentna korzyść. Nie ma tu źródeł frustracji i pretensji.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#BronisławKomorowski">Obecny stan rzeczy, w którym struktura wyrzucona poza Ministerstwo Obrony Narodowej, będąca jednak strukturą państwową, żyjącą z budżetu i odpowiedzialną za problemy mieszkaniowe, jest źródłem frustracji i nie zaspokojonych potrzeb. Taka jest moja opinia.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#BronisławKomorowski">Raz jeszcze chciałbym zaapelować do przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej, żeby w swoim własnym, dobrze pojętym interesie podjęli trud myślenia o tym, jak - bardziej odważnie - pójść w kierunku, który został wytyczony w ustawie o zakwaterowaniu sił zbrojnych. Należy zmierzać w kierunku zwiększenia partycypacji kadry w rozwiązywaniu własnych problemów mieszkaniowych. Kadrze trzeba dać taką szansę. Może należałoby pomyśleć o jakimś funduszu lub systemie kredytowania. Można szukać różnych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#BronisławKomorowski">W moim przekonaniu, mechanizm, który funkcjonuje w chwili obecnej, jest bardzo daleki od doskonałości. Jest to praktycznie tylko przedłużanie agonii systemu mieszkalnictwa wojskowego, która jest faktem od wielu lat. Reanimacja tego systemu nie da już żadnych efektów.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PawełSpeczik">Jestem jedynym wojskowym w kierownictwie Agencji.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PawełSpeczik">Chcę powiedzieć, że w momencie powstawania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej w 1996 r. na mieszkania oczekiwało 20,5 tys. osób. W lipcu br. mamy 18,1 tys. oczekujących na mieszkania. Można powiedzieć, że w ciągu 2,5 roku istnienia Agencji kolejka zmniejszyła się o 2,5 tys. osób. Te liczby są potwierdzone.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PawełSpeczik">Warto podkreślić, że ten faktyczny efekt został osiągnięty przy mniejszych nakładach ze strony budżetu państwa niż poprzednio. Założenia ustawy mówiły, że dotacja dla Agencji, wyłącznie na zadania zlecone, miała być przekazywana przez 5 lat w takiej wysokości, jak w 1995 r. Wtedy Departament Budżetowy MON wyliczył dotację w wysokości 295 mln starych złotych. Podkreślono już wcześniej, że nie otrzymujemy pieniędzy na realizację zadań zleconych, tylko na wypłatę świadczeń, ekwiwalentów, równoważników i zwrot kosztów dojazdów. Koszty administracyjne pokrywamy z własnych środków.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#PawełSpeczik">Wtedy wyliczono, że co roku będzie można wypłacać 3 tys. ekwiwalentów, a około 3,5 tys. osób będzie mogło otrzymywać dodatki na podnajem mieszkań. W ten sposób miały być rozwiązane niektóre problemy mieszkaniowe. Na budownictwo mieszkaniowe przeznaczano środki w wysokości 85–100 mln starych zł, co miało wystarczyć na budowę 1000 mieszkań.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PawełSpeczik">W bieżącym roku otrzymaliśmy dotację budżetową na realizację zadań zleconych - nie mówię tu w ogóle o zadaniach własnych - w takiej samej wysokości jak w roku ubiegłym - 322,5 mln zł. W chwili obecnej głównym źródłem pozyskiwania środków jest sprzedaż.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PawełSpeczik">Przedstawiciele Najwyższej Izby Kontroli mówili o nieprawidłowościach dotyczących lokali użytkowych. Była już mowa o tym, że była to sytuacja, którą zastaliśmy. Jestem przekonany, że w tym roku nie będzie już takiego problemu, iż przychody z dzierżawy lokali użytkowych będą mniejsze niż powinny być przy uwzględnieniu średnich cen rynkowych. Na pewno tego problemu już nie będzie, chociaż niektóre umowy wynajmu będą obowiązywały do 2004 r. Poprzedni zarządcy podpisali umowy dziesięcioletnie.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#PawełSpeczik">Kolejka osób oczekujących na mieszkanie maleje. Ruszyła sprzedaż mieszkań. W ubiegłym roku sprzedaliśmy 5 tys. mieszkań. Do połowy bieżącego roku sprzedaliśmy także 5 tys. mieszkań. Do końca roku sprzedamy kolejne 5 tys. mieszkań. Sprzedaż wzrosła o 100%. W przyszłym roku planujemy sprzedaż 15 tys. mieszkań. Okazało się, że opracowując plan finansowy nie doszacowaliśmy wpływów ze sprzedaży środków. Zakładaliśmy, że jeśli wszystko dobrze pójdzie, sprzedamy 8 tys. mieszkań. Już wiemy, że sprzedamy 10 tys. mieszkań, dzięki czemu uzyskamy dodatkowe środki.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#PawełSpeczik">Uwolnione zostały środki, które wcześniej były zablokowane na centralne ogrzewanie. Szerokim frontem ruszyły remonty budynków. W roku bieżącym prawie 40 mln zł przeznaczyliśmy na remonty budynków. Poprawa wkrótce zacznie być odczuwalna. Jestem przekonany o tym, że droga, którą idziemy, jest słuszna. Nie możemy wszystkiego sprywatyzować i wszystkiego nie sprywatyzujemy. Armia musi mieć rezerwę na uzupełnienia kadrowe. Jest tylko problem środków ze sprzedaży mieszkań i z działalności gospodarczej. Musimy w szerszym zakresie prowadzić działalność gospodarczą. Hotele to typowa działalność gospodarcza. W tym zakresie mamy jeszcze zbyt mało efektów.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#PawełSpeczik">Bardzo ważnym elementem jest działalność kredytowa. W tym kierunku pójdziemy w najbliższym czasie zaciągając kredyty pod dochody przyszłych okresów. Sprzedaż mieszkania odbywa się w pięcioletnim systemie ratalnym. Możemy przyspieszyć naszą działalność, co zostało zapisane w kierunkach wskazanych w naszym materiale, zaciągając w przyszłości kredyty, które będą spłacone ratami ze sprzedaży mieszkań. Dzięki temu możemy wybudować 150 dodatkowych mieszkań w roku bieżącym. W ten sposób poszerzymy zakres inwestycji i modernizacji posiadanych zasobów.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#PawełSpeczik">Mówili państwo o nie zaplanowanym przerzucaniu jednostek. Można to robić, jednak w takim przypadku musimy mieć więcej pieniędzy na ekwiwalenty, za które ludzie będą mogli sobie kupić mieszkanie. Przecież w dużych garnizonach można kupić mieszkanie na wolnym rynku. W gazetach jest wiele ogłoszeń. Problem dotyczy tylko wypłaty ekwiwalentu. Muszę przyznać, że wypłata ekwiwalentu zupełnie nam się zatkała. W tej chwili mamy już około 10 tys. wniosków o wypłatę ekwiwalentu. Niedługo kolejka oczekujących na wypłatę ekwiwalentu będzie tak samo długa jak kolejka oczekujących na przydział na mieszkania.</u>
<u xml:id="u-24.10" who="#PawełSpeczik">Gdyby przepis ustawy dopuszczał, żeby ekwiwalent finansować z innych środków, nie tylko z dotacji budżetowej, wtedy moglibyśmy wspólnie wygospodarować środki na ten cel. Raz jeszcze podkreślę, że działalność Agencji zmierza w dobrym kierunku. Dopiero teraz, po dwóch latach działania, wszystko zaczyna grać.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AntoniKrymel">W wielu wystąpieniach poruszana była sprawa uśrednienia ceny ciepła. Chcę wyjaśnić, że w 1996 r. Wojskowa Agencja Mieszkaniowa dopłaciła 25 mln zł z tytułu różnicy między ceną urzędową a faktycznymi kosztami zakupu ciepła z zewnątrz i wytwarzania ciepła przez własne źródła. Występowaliśmy wtedy, m.in. do Komisji Obrony Narodowej o to, żeby Wojskową Agencję Mieszkaniową traktować na takich samych zasadach jak spółdzielczość mieszkaniową, dzięki czemu można by było dotować tę różnicę. W tej sprawie otrzymaliśmy odpowiedź odmowną z uwagi na to, że taka dotacja zanikała i nie występuje w roku bieżącym.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AntoniKrymel">W 1997 r. różnica wynosiła 12 mln zł. Było to, m.in. efektem podjętych działań w zakresie modernizacji własnych węzłów cieplnych i kotłowni. Mieliśmy świadomość uwolnienia cen. Z tego powodu uciekaliśmy przed spodziewanymi kosztami. Chcieliśmy ochronić naszych lokatorów przed zaskoczeniem uwolnionymi cenami. Stało się to o rok wcześniej niż się spodziewaliśmy. W związku z tym stanęliśmy wobec wyboru, czy każdy ma zapłacić za rzeczywiste koszty ciepła, czy też tę cenę uśrednić.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#AntoniKrymel">Mogło dojść do znacznej różnicy w opłatach nawet w sąsiadujących ze sobą budynkach. Lokator podłączony do nieefektywnego źródła ciepła płaciłby znacznie więcej niż jego sąsiad z innego bloku. Na pewno każde uśrednienie cen jest złe, gdyż jednych krzywdzi, a innych nagradza. Prostesują te osoby, które w wyniku uśrednienia cen płacą więcej niż powinny. Pozostali milczą.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#AntoniKrymel">W tej chwili zmieniliśmy już decyzję w tej sprawie. Dyrektor oddziału terenowego Agencji, w zależności od sytuacji, ma możliwość dalszego stosowania uśrednionej ceny w garnizonie lub poszczególnych budynkach. Stało się tak dlatego, że w zasadzie rozwiązaliśmy już w znacznej części problem obniżając koszty wytwarzania lub zakupu ciepła. Na pewno właściwym rozwiązaniem byłoby poprawienie warunków technicznych, a nie uśrednianie cen. Jednak rozwiązanie to pozwoliło naszym lokatorom na dość łagodne przejście do płacenia uwolnionych cen.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#AntoniKrymel">W żadnym garnizonie uśrednione ceny nie przekraczają cen maksymalnych, które zostały określone przez ministra finansów na poziomie 3,60 zł za 1 m2. W zasadzie mieścimy się w przedziale 2–3 zł za 1 m2. Na pewno zdarzały się skrajne przypadki, że sąsiedzi mieszkający w blokach spółdzielczych i w blokach wojskowych płacą różne ceny. Różnica może sięgać 15 groszy, jednak lokator ma rację, że się buntuje. Jest to rozwiązanie przejściowe.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#AntoniKrymel">Na pytanie pani poseł Zakrzewskiej odpowiem na piśmie. W tej chwili nie pamiętam, co mówi pkt 6 zarządzenia nr 1 Ministra Obrony Narodowej. Nie wiem, dlaczego w Modlinie ciepło nie zostało rozliczone. Powiem, że w 1997 r. w skali całej Agencji dopłaciliśmy za ciepło 12 mln zł. Zarządzenie Ministra Finansów mówiło, że tę różnicę rozlicza się i wypłaca wtedy, gdy nie ma nadpłat. Ustosunkuję się do tego pytania na piśmie.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#AntoniKrymel">Istnieje jeszcze problem dotyczący mediów komunalnych. W tym przypadku nie my ustalamy wysokość opłat. Bylibyśmy szczęśliwi, gdyby Sejm doprowadził do tego, żeby poborcami opłat za media komunalne, za zimną wodę, za ścieki itp., byli ci, którzy tymi mediami zarządzają. Ten problem dotyczy nie tylko zasobu Wojskowej Agencji Mieszkaniowe, ale w ogóle mieszkalnictwa. Jesteśmy tylko pośrednikiem w pobieraniu opłat. Nie mamy z tego tytułu żadnych zysków ani dochodów. Opłaty zbieramy i przekazujemy. Wysokość opłat jest różna w różnych miastach, w zależności od ustaleń podjętych przez gminę lub konkretnego dostawcy.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#AntoniKrymel">Pytano o piaskownice i inne urządzenia. W 1997 r. rzeczywista stopa remontowa wyniosła u nas 0,39%. Średnia w skali kraju za 1998 r. wynosi 0,66%, a osiągniemy 0,75%. Zakładamy, że w 1999 r. dojdziemy do poziomu 1,1%. Jest to minimum pozwalające na to, żeby nie następowała dalsza dekapitalizacja budynków. Przy takich nakładach będzie to widoczne. Tych środków brakowało w pierwszym roku naszego działania. Musieliśmy wybrać, czy mamy malować klatki, naprawiać przeciekające dachy, czy też remontować kotłownie. Wybraliśmy potrzeby, które decydują o stanie technicznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#BronisławKomorowski">Sądzę, że było to pierwsze posiedzenie naszej Komisji poświęcone funkcjonowaniu Wojskowej Agencji Mieszkaniowej i na pewno nie ostatnie. Proszę, żeby pan prezes potraktował nasze dzisiejsze spotkanie jako przegląd problemów i opinii w kwestiach dotyczących funkcjonowania Agencji. Badania przeprowadzone przez Najwyższą Izbę Kontroli także powinny służyć poprawie funkcjonującego mechanizmu. Dajemy sobie, a także Agencji czas na to, żeby spokojnie dokonać bilansu funkcjonowania Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Myślę, że za pół roku trzeba będzie ponownie zastanowić się nad problemami dotyczącymi Agencji.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#BronisławKomorowski">Chciałbym, żebyśmy do tego czasu zostali uzbrojeni nie tylko w wiedzę o efektach badania przeprowadzonego przez Najwyższą Izbę Kontroli. Chciałbym, żebyśmy wiedzieli więcej o pomysłach, które funkcjonują w resorcie obrony narodowej, a także w Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Oczekuję, że wykonana zostanie pewna praca. Należy do niej zaprzęgnąć nie tylko ekspertów wojskowych, którzy myślą o interesie swojego środowiska, co jest naturalne. Jest przecież Urząd Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, gdzie myśli się o całościowej reformie systemu mieszkaniowego w Polsce. Może warto podjąć współdziałania z tym Urzędem.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#BronisławKomorowski">Na pewno należy także przyjrzeć się wzorom rozwiązań stosowanych w innych armiach europejskich. Na tym tle, w ramach Agencji i resortu, należałoby się pokusić o przygotowanie propozycji zmian. Należy traktować utworzenie Agencji jako przyjęcie dobrego kierunku.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#BronisławKomorowski">Chciałbym także prosić, aby Wojskowa Agencja Mieszkaniowa udostępniła Komisji informację na temat zmiany efektywności wydawania pieniędzy. Należałoby podać, jakie ceny za 1 m2 mieszkania obowiązywały w przeszłości w GAM, a jakie ceny obowiązują w chwili obecnej. Trzeba zbadać, czy tendencja jest prawidłowa. Może zwiększenie wydatkowania pieniędzy jest także szansą na szybsze rozwiązywanie problemów mieszkaniowych kadry.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#BronisławKomorowski">Kiedyś budowano mieszkania tanio i szybko, gdyż robili to żołnierze. Okazywało się jednak, że takie budynki były dużo droższe w eksploatacji, dochodziło do ogromnego marnotrawienia sił i środków. Prosiłbym o nadesłanie dodatkowej informacji na ten temat. Przedstawię jeszcze panu prezesowi, czego ta informacja powinna dotyczyć. Przede wszystkim chodzi mi o zbadanie efektywności wydawania pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#BronisławKomorowski">Dziękuję państwu za udział w obradach. W następnej kolejności dokonamy oceny działalności Agencji Mienia Wojskowego. Z Wojskową Agencją Mieszkaniową umawiamy się na następne spotkanie za pół roku.</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#BronisławKomorowski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>