text_structure.xml
86.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#HenrykDykty">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o zamówieniach publicznych. Na poprzednim posiedzeniu dyskutowaliśmy nad art. 5 i efektem tej dyskusji było: usunięcie pkt 1a z ust. 1, dodanie nowego punktu dotyczącego usług pocztowych, przyjęcie pkt d oraz ust. 3. Według naszych ustaleń, na dzisiejszym posiedzeniu mieliśmy rozstrzygnąć, jaką treść nadamy pkt 4 i 5 w ust. 1, ale przed rozpoczęciem posiedzenia okazało się, że istnieje różnica zdań pomiędzy panem prezesem Marianem Lemke, a Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu na temat nowej wersji tych przepisów. Z tego powodu dzisiaj nie podejmiemy decyzji w sprawie pkt 4 i 5 oraz pkt 6, który dotyczy tej samej materii.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#HenrykDykty">Z przyczyn formalnych, na poprzednim posiedzeniu nie mogliśmy dokonać rozstrzygnięć w sprawie omówionych już punktów w ust. 1 i teraz nadrobimy te zaległości. Zatem, jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 1 pkt 1b, który stanowi, że ustawy nie stosuje się do zamówień, których przedmiotem są usługi arbitrażowe lub pojednawcze. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#HenrykDykty">Czy ktoś się sprzeciwia przyjęciu pkt 1c w ust. 1, który stanowi, że ustawy nie stosuje się do zamówień, których przedmiotem są usługi Narodowego Banku Polskiego? Nikt się nie zgłosił, a zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt 1c.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#HenrykDykty">Proszę, aby przedstawicielka Biura Legislacyjnego przypomniała, jaką treść pkt 2 zaproponowała pani minister Dorota Safjan, bowiem z przebiegu dyskusji wynikało, że Komisja jest gotowa przyjąć tę wersję przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pani minister zaproponowała, aby pkt 2 otrzymał brzmienie: „Ustawy nie stosuje się do: 2) dotacji przyznawanych ze środków publicznych w trybie i na zasadach określonych w odrębnych ustawach,”.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HenrykDykty">Jakie jest stanowisko przedstawiciela rządu?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MarianLemke">Jest to poprawka redakcyjna, która nie zmienia sensu przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#HenrykDykty">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 2 zredagowany według propozycji pani minister Doroty Safjan. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZdzisławKałamaga">Zapowiadam, że złożę na piśmie wniosek mniejszości do ust. 1 pkt 1d. Na poprzednim posiedzeniu opowiedziałem się za propozycją Komitetu Kinematografii i po otrzymaniu dodatkowych informacji podtrzymuję swój wniosek, aby pkt 1d nadać brzmienie: „zakup, przygotowanie, produkcja lub koprodukcja filmów, programów radiowych i telewizyjnych oraz zakup czasu antenowego,”.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#WiesławSzczepański">W dotychczasowej wersji tego przepisu jest zastrzeżenie, że odnosi się on do jednostek publicznej radiofonii i telewizji, natomiast nie zostało ono powtórzone we wniosku mniejszości. Czy mam rozumieć, że spod działania ustawy mają być wyłączone wszystkie podmioty, które dokonują zakupu, przygotowania, produkcji lub koprodukcji filmów itd.?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZdzisławKałamaga">Wydawało mi się, iż jest oczywiste, że pkt 1d odnosi się tylko do jednostek publicznej radiofonii i telewizji, ponieważ one dysponują środkami publicznymi, niemniej pytam przedstawicieli Biura Legislacyjnego, czy powinienem uzupełnić wniosek na wzór przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Tak, ponieważ trzeba zaznaczyć, że chodzi o publiczną radiofonię i telewizję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HenrykDykty">Wniosek mniejszości nie powinien być przedmiotem dyskusji. Komisja przyjęła ust. 1 pkt 1d i pan poseł Zdzisław Kałamaga ma prawo zgłosić wniosek mniejszości w takim brzmieniu, jaki uważa za stosowny.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MarianLemke">Przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu wyjaśniałem, że w ustawie o publicznej radiofonii i telewizji zostało zdefiniowane pojęcie „audycja” i dlatego sugeruję, aby pan poseł w swoim wniosku użył sformułowania „audycji radiowych i telewizyjnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HenrykDykty">Wracamy do podejmowania rozstrzygnięć. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 3 w ust. 1. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#HenrykDykty">Decyzję w sprawie kolejnych punktów 4, 5 i 6 podejmiemy na następnym posiedzeniu i w związku z tym proszę, aby pan prezes Marian Lemke ponownie podjął się przygotowania nowej wersji tych punktów, współpracując w tej sprawie z Biurem Legislacyjnym KS.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#HenrykDykty">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu pkt 7? Nikt się nie zgłosił, a zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła pkt 7 w ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#WiesławSzczepański">Chciałbym się dowiedzieć, czy postanowienie, iż ustawy nie stosuje się do nawiązania stosunku pracy, będzie dotyczyć także kontraktów menedżerskich? Pytam dlatego, że kontrakty menedżerskie są podstawą do nawiązania stosunku pracy. Może więc należałoby w tym punkcie określić, że ustawy nie stosuje się do nawiązywania stosunków pracy na podstawie umowy o pracę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Stosunek pracy w obrocie prawnym funkcjonuje jako stosunek nawiązany na podstawie umowy o pracę, natomiast kontrakty menedżerskie są zawierane na podstawie umów cywilno-prawnych i dlatego nie wchodzą one w zakres pkt 8 w ust. 1. Wynika to z istoty tzw. słowniczka, zamieszczonego w art. 2, choć - moim zdaniem - objęcie ustawą o zmówieniach publicznych kontraktów menedżerskich może w praktyce okazać się zbyt skomplikowane, gdyż w tej sferze usług zamawiający kieruje się specyficznymi kryteriami, które nie występują w przypadku udzielania zamówień na innego rodzaju usługi.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykDykty">Czy pan poseł Wiesław Szczepański jest usatysfakcjonowany tym wyjaśnieniem?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WiesławSzczepański">Pani mecenas potwierdziła moje przypuszczenie, że pkt 8 nie obejmuje kontraktów menedżerskich, natomiast nie zgadzam się z opinią, że jest to inna forma usługi. Osoba, która staje do przetargu o zarządzanie daną firmą musi mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HenrykDykty">Rozumiem, że pan poseł nie zgłasza poprawki do pkt 8. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 8. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#HenrykDykty">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu pkt 9?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WiesławSzczepański">Tak, ponieważ ustanowienie zasady, że ustawy nie stosuje się do udzielania zamówień, których wartość szacunkowa nie przekracza równowartości w złotych kwoty 3 tys. euro spowoduje, iż znaczna część zamówień będzie dokonywana z pominięciem procedur przetargowych. Dlatego proponuję przyjąć jedno z dwóch rozwiązań: obniżyć próg do 1 tys. euro, albo napisać, że ustawy nie stosuje się do zamówień udzielanych w ciągu 12 miesięcy, których wartość szacunkowa nie przekracza równowartości w złotych 3 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LudwikDorn">Dzięki uprzejmości pana prezesa wiemy, że w jednostkach samorządu terytorialnego, których gospodarka finansowa była kontrolowana przez dwie regionalne izby obrachunkowe, zamówienia do 3 tys. euro stanowiły przeciętnie 16 proc. ogólnej kwoty zamówień, a nie 50 proc., jak twierdził pan poseł Wiesław Szczepański podczas debaty sejmowej. Obiecał nam pan także analogiczne informacje dotyczące administracji rządowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WiesławSzczepański">Mówiłem o 50 proc., gdyż brałem pod uwagę także usługi komunalne, wyłączone spod działania ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#LudwikDorn">Uważam, że 16 proc. to też jest wysoki wskaźnik i dlatego przychylam się do propozycji obniżenia progu kwotowego do 1 tys. euro, ale zwracam uwagę na rozwiązanie, o którym mowa w raporcie Banku Światowego, aby określić dla instytucji, zobowiązanych do stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, pewien odsetek zamówień, które mogą udzielić bez zastosowania procedur przetargowych. Ten wskaźnik może być ustalony tylko na podstawie danych o zamówieniach publicznych udzielanych przez jednostki samorządu terytorialnego i dysponentów części budżetowych i jeśli pan prezes poparłby taką propozycję, to oczekiwalibyśmy od pana jakiejś sugestii, bo gdy określimy próg na zbyt wysokim poziomie, to utrudnimy pracę jednostek należących do sektora finansów publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WiesławSzczepański">Obecnie te jednostki udzielają zamówień do 3 tys. euro w trybie z wolnej ręki. Niektórzy mówią, że nie jest to forma kontroli nad wydawaniem środków publicznych, lecz pro forma, gdyż sprowadza się do sprawdzenia, czy na fakturze widnieje odpowiednia adnotacja. Przyjęcie proponowanego przepisu spowoduje, że zamówienia do 14 tys. zł, w tym VAT, nie będą podlegały żadnej kontroli, czyli wójt, burmistrz, prezydent będzie mógł „lekką ręką” wydać taką ilość pieniędzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TomaszCzajkowski">Opierając się na badaniach, które prowadziła nasza redakcja i na moich osobistych doświadczeniach, w pełni popieram przedłożenie rządowe w tym zakresie. Próg do 3 tys. euro zawiera art. 71 obowiązującej ustawy o zamówieniach publicznych i wszystkie zamówienia, które nie przekroczyły tej wartości, były realizowane w trybie z wolnej ręki. W praktyce oznacza to, że na rachunku - jak powiedział pan poseł Wiesław Szczepański - zamieszcza się odpowiednią adnotację.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#TomaszCzajkowski">Prowadziliśmy badania dotyczące rejestrowania i nadzorowania zakupów dokonanych w trybie z wolnej ręki przez jednostki zobowiązane do stosowania ustawy o zamówieniach publicznych. Nie zdarzyło się, abyśmy zostali poinformowani o stosowaniu jakiejkolwiek formy rejestracji realizowanych w tym trybie zakupów i o skutecznej formie nadzoru czy kontroli w tym zakresie. Nie podzielam bowiem poglądu, że podstawą do kontroli jest widniejący na rachunku napis, że zakup został zrealizowany w trybie z wolnej ręki, zgodnie z art. 71 pkt 7 ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#TomaszCzajkowski">Jeśli pan poseł podtrzymuje pogląd, że zakupy dokonane ze środków publicznych o wartości do 3 tys. euro należy objąć skutecznymi formami kontroli, to należałoby je określić w omawianym przepisie, natomiast jeśli zostanie utrzymana dotychczasowa regulacja, to nie można się spodziewać, że formalna kontrola przerodzi się w kontrolę gospodarności i skuteczności wydatkowanych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarianLemke">Nie mogę zgodzić się z opinią pana posła Wiesława Szczepańskiego, że zamieszczenie progu 3 tys. euro w art. 5, albo - jak to jest dotychczas - przypisanie do tego progu trybu zamówień z wolnej ręki, oznacza dowolne, całkowicie pozbawione kontroli wydatkowanie pieniędzy w tej wysokości. Nie jest tak, że możliwość wydania tych pieniędzy bez przestrzegania procedur określonych w ustawie o zamówieniach publicznych, oznacza całkowitą dowolność ich wydatkowania. Rachunki są sprawdzane przez Najwyższą Izbę Kontroli lub przez regionalne izby obrachunkowe pod względem celowości i gospodarności wydatkowanych środków.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarianLemke">Nie mówimy o wyłączeniu spod kontroli - jak sugeruje pan poseł - dokonanych zakupów w kwocie do 3 tys. euro, bo to byłoby niebezpieczne, natomiast dyskutujemy nad tym czy wydatki do wysokości 3 tys. euro mają podlegać procedurom ustawowym, czy nie, a jeśli mają, to którym procedurom. Intencją projektodawcy nie jest w żadnym przypadku rozluźnienie rygorów stosowania ustawy w tym zakresie. Zgadzam się z poglądem pana Tomasza Czajkowskiego, że gdy weźmiemy pod uwagę ten aspekt, to okaże się, że przepis zaproponowany przez rząd jest tożsamy z obecnym stanem prawnym, w którym wydatek do 3 tys. euro jest jedyną przesłanką do zastosowania trybu z wolnej ręki.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MarianLemke">Nie rozmawiamy o wyjęciu pewnych kwot spod kontroli, lecz o pewnym postępowaniu, które nadal będzie obowiązywało, ale w odformalizowanej postaci. Powtarzam, intencją rządu nie jest rozluźnienie kontroli wydatków.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#MarianLemke">Za chwilę będę mógł przekazać informacje dotyczące udziału wydatków do 3 tys. euro w ogólnych wydatkach czterech dysponentów części budżetowych, czyli ministrów i kierowników urzędów centralnych. Otóż wydatki w tej wysokości stanowią w poszczególnych przypadkach: 2 proc., 17 proc. 18 proc. i 23 proc. W pewnym przybliżeniu te dane są zbieżne z danymi, które uzyskaliśmy od regionalnych izb obrachunkowych, dotyczącymi jednostek samorządu terytorialnego. Można postawić hipotezę, mając świadomość, że jest ona oparta na niekompletnych danych, iż wydatki jednostek sektora finansów publicznych do 3 tys. euro mieszczą się w przedziale 16–18 proc. Naszym zdaniem, nie jest to dramatycznie dużo, tzn. nie mamy do czynienia z sytuacją, w której wydatkowane są duże kwoty pieniędzy z pominięciem procedur przetargowych, ponieważ większe zakupy są dzielone na cząstkowe, nie przekraczające 3 tys. euro.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#MarianLemke">Muszę przyznać, że jest pewna racja w tym, o czym mówił pan poseł Wiesław Szczepański i być może należałoby uściślić jeden z przepisów projektu ustawy. Zmianie, którą wprowadzi przepis art. 5 ust. 1 pkt 9 w stosunku do obowiązującego stanu prawnego, towarzyszy nowa regulacja w art. 10, dotycząca agregacji zamówień. Propozycje zawarte w ust. 3, 4 i 5 mają utrudnić dzielenie zamówień na części.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#MarianLemke">Przepis ust. 3 stanowi, że jeżeli zamówienie ma być wykonywane w częściach, z których każda stanowi przedmiot odrębnego postępowania, wartością szacunkową takiego zamówienia jest suma wartości szacunkowych poszczególnych części. Z następnego ustępu wynika, że podstawą obliczenia wartości szacunkowej zamówienia jest łączna wartość zamówień, którą zamawiający zamierza udzielić w danym roku, albo suma wartości zamówień z tej samej grupy udzielonych w ostatnim roku budżetowym lub w okresie ostatnich 12 miesięcy, z uwzględnieniem pewnych zmiennych. Z kolei ust. 5 stanowi, że gdy łączna wartość zamówień przekracza równowartość kwoty, od której uzależnione jest stosowanie odpowiednich przepisów ustawy, przepisy te stosuje się do udzielania każdego z poszczególnych zamówień.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#MarianLemke">Jeżeli uzasadniona jest obawa, że ustanowienie zasady, iż ustawy nie stosuje się do zamówień nie przekraczających 3 tys. euro, posłuży za argument, że wobec tego nie można stosować przepisów dotyczących sumowania wartości poszczególnych części zamówienia, to jestem gotów poprzeć propozycję utrzymania obowiązującego stanu, iż te zamówienia są objęte ustawą, ale jest możliwość zastosowania trybu z wolnej ręki.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejBorowicz">Rozumiem racje pana posła Wiesława Szczepańskiego, którego głos odczytuję, jako emanację vox populi, ale też rozumiem racje przedłożenia rządowego. Wydaje mi się, że są możliwe dwa warianty. Pierwszy wariant, to rozwiązanie zaproponowane przez rząd w art. 5 ust. 1 pkt 9. U podłoża tego rozwiązania jest teza, że obecnie obowiązujące przepisy w zakresie zamówień do 3 tys. euro mają charakter „platoniczny”, gdyż operacyjnie nie niosą one za sobą żadnych konsekwencji, a jedynym dowodem, dokumentującym takie zamówienie, jest rachunek ostemplowany na rewersie pieczątką poświadczająca, że zakupu dokonano w trybie z wolnej ręki.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#AndrzejBorowicz">Drugim wariantem jest zmodyfikowany przepis art. 5 ust. 1 pkt 9. Otóż niezupełnie zgadzam się z uwagą poczynioną przez pana Tomasza Czajkowskiego. Każdy z nas ma swoje doświadczenia, ale ja uważam, że w niektórych segmentach sektora finansów publicznych zamówienia do 3 tys. euro mają znaczny udział w ogólnej kwocie zamówień. Znajduje to potwierdzenie np. w wynikach kontroli wewnętrznej przeprowadzonych w dużych uczelniach akademickich.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#AndrzejBorowicz">W wielu podmiotach zamówienia do 3 tys. euro są objęte rejestracją, ale na zasadzie określonej w zakładowych regulaminach udzielania zamówień publicznych. Z publikacji zamieszczonych w prasie fachowej wynika, że postanowienia zawarte w tych regulaminach biorą pod uwagę zarówno Najwyższa Izba Kontroli jak i regionalne izby obrachunkowe podczas przeprowadzania kontroli wydatkowania środków publicznych przez dany podmiot.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#AndrzejBorowicz">Konkluzja jest następująca: jeżeli Komisja zdecyduje się zaakceptować zasadę, że zamówienia publiczne, od 1 gr do równowartości w złotych 3 tys. euro, nie podlegają tej ustawie, to rekomenduję wprowadzenie obowiązku ich rejestrowania i chociaż można powiedzieć, że jest to czynność o charakterze biurokratycznym, to jednak takie rejestry będą jedynym sensownym instrumentem kontroli tych zamówień. Pamiętajmy o tym, że rejestry takich zamówień są już prowadzone w niektórych podmiotach należących do sektora finansów publicznych, aczkolwiek na zasadzie określonej w zakładowych regulaminach.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WładysławRak">Proponuję uściślić przepis ust 1 pkt 9, dodając po wyrazie „EURO” wyrazy „rozumianej jako roczna wartość zamówienia dla określonego przedmiotu zamówienia”. Tę poprawkę zgłosiła Najwyższa Izba Kontroli i sądzę, że miała na uwadze wyniki przeprowadzonych kontroli i uznała, że takie uściślenie przepisu zapobiegnie stwierdzonym nieprawidłowościom.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WiesławSzczepański">Propozycja pana posła jest zgodna z moim wnioskiem, ale ja zgłosiłem jeszcze drugi, alternatywny wniosek o obniżenie progu do 1 tys. euro, zaś do zamówień opiewających na kwoty w granicach od 1 tys. do 3 tys. euro stosowana byłaby ta sama regulacja, która obecnie obowiązuje w odniesieniu do całego przedziału od 1 gr do równowartości w złotych 3 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#HenrykDykty">Proszę, aby panowie posłowie złożyli swoje wnioski na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WiesławSzczepański">Mój wniosek w odniesieniu do pkt 9 w ust. 1 sprowadza się tylko do obniżenia kwoty 3 tys. euro do 1 tys.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#HenrykDykty">Oczekuję wniosku na piśmie od pana posła Władysława Raka.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#HenrykDykty">Proszę, aby pan prezes odniósł się do propozycji i formalnych wniosków dotyczących pkt 9.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarianLemke">Przestrzegam przed zaakceptowaniem pomysłu pana Andrzeja Borowicza, aby nałożyć na podmioty obowiązek prowadzenia rejestru zrealizowanych zamówień o wartości do 3 tys. euro. W każdej instytucji podlegającej tej ustawie, są rejestrowane w księgach rachunkowych wszystkie faktury opiewające na kwoty nie przekraczające tej granicy. Nie jest tak, że z instytucji wypływa stos pieniędzy i nikt nie wie na co one zostały wydane, gdyż każdy grosz jest zaksięgowany, natomiast pan Andrzej Borowicz zaproponował wprowadzenie dodatkowej rejestracji wszystkich rachunków. Mielibyśmy do czynienia ze swego rodzaju księgowością bis, czyli z niepotrzebnym zbiurokratyzowaniem rejestracji zrealizowanych zamówień o wartości do 3 tys. euro.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MarianLemke">Mówiąc szczerze, nie pojmuję na czym polega sens wniosku zgłoszonego przez pana posła Władysława Raka — w ślad za propozycją Najwyższej Izby Kontroli — aby wartość szacunkowa zamówienia nie przekraczająca 3 tys. euro była rozumiana, jako roczna wartość zmówienia dla określonego przedmiotu zamówienia. Nie wiem, co należy rozumieć przez „określony przedmiot zamówienia”. Jeśli jest to przedmiot indywidualnego zakupu, to wtedy roczna wartość określonego przedmiotu zamówienia może wynieść np. 2 tys. euro i nic nie stoi na przeszkodzie, by taka kwota była wydawana codziennie. Jeżeli intencją wnioskodawcy jest ograniczenie w skali roku wydatków do 3 tys. euro, to poprawka tego nie zapewnia, natomiast czyni przepis niezrozumiałym.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MarianLemke">Chcę państwu przypomnieć, że wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli, pan Jacek Uczkiewicz w swoim wystąpieniu sejmowym pozytywnie odniósł się do tego fragmentu przedłożenia rządowego i wyraził pogląd, że realizowanie zamówień o wartości do 3 tys. euro w trybie zamówień publicznych nie powoduje, żadnych pozytywnych skutków kontrolnych, a jedynie biurokratyzuje tę procedurę.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WiesławSzczepański">Uważam, że moja propozycja nie powoduje, iż przepis staje się niezrozumiały. Proponuję obniżyć próg do 1 tys. euro, zaś zamówienia o wartości mieszczącej się w granicach 1–3 tys. euro byłyby realizowane w trybie z wolnej ręki.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WładysławRak">Zgłoszony przeze mnie wniosek jest zgodny z opinią pana prezesa Jacka Uczkiewicza, która jest opatrzona datą 23 maja br.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#LudwikDorn">Zgodnie z sugestią pana prezesa Mariana Lemkego, zgłaszam wniosek o przeniesienie do projektu ustawy postanowienia zawartego w art. 71 obowiązującej ustawy o zamówieniach publicznych. Wówczas zamówienia o wartości do 3 tys. euro będą realizowane w trybie z wolnej ręki, a regulacje zawarte w art. 10 stanowić będą dodatkowe zabezpieczenie przed nadużywaniem tego trybu. Tak się teraz dzieje nie tylko w uczelniach wyższych, ale także w jednostkach samorządu terytorialnego, co zostało zasygnalizowane w raporcie Banku Światowego, ale też z własnego doświadczenia wiemy, że zamówienia opiewające na relatywnie niewielkie kwoty sprzyjają powstawaniu układów - powiedzmy - klikowo-patronackich.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MarianLemke">Nie zarzuciłem panu posłowi Wiesławowi Szczepańskiemu, że jego wniosek jest niejasny, natomiast taką opinię wyraziłem w odniesieniu do wniosku pana posła Władysława Raka. Dysponuję pismem, na które pan poseł się powołał, natomiast pamiętam, że na posiedzeniu plenarnym Sejmu, pan prezes Jacek Uczkiewicz mówił co innego.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MarianLemke">Odnosząc się do propozycji pana posła Ludwika Dorna, dodam, że w razie jej przyjęcia trzeba będzie zmodyfikować niektóre przepisy zamieszczone w dalszej części projektu ustawy - w tej chwili nie potrafię jeszcze ich określić - po to, aby adresat ustawy wiedział, że przy udzielaniu zamówień do 3 tys. euro stosuje się tryb z wolnej ręki i równocześnie kilka innych regulacji przybiera uproszczoną formę. Konsekwencją propozycji wyłączenia spod działania ustawy tych zamówień jest np. rozszerzenie obowiązku protokołowania postępowania w każdym przypadku. Jeśli zostałby przyjęty wniosek pana posła, to ta reguła odnosiłaby się do zamówień powyżej 3 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#WiesławSzczepański">Propozycja pana prezesa wynika z tego, że zamawiający skarżą się, iż będą musieli opisywać zakup przysłowiowego pęczka pietruszki. Moja propozycja obniżenia progu do 1 tys. euro oznacza, że ustawy nie będzie się stosowało do zamówień o wartości do 4 tys. zł, a nie jest to mała kwota. Miałem wczoraj możliwość uczestniczenia w spotkaniu z samorządowcami w Urzędzie Gminy Warszawa-Bemowo, którzy twierdzili, że limit 3 tys. euro jest za wysoki, gdy w grę wchodzą drobne zakupy i wyrazili obawę, że stosując go mogą się narazić na specjalne kontrole, czy ich zamiarem nie było ominięcie przepisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#WiesławSzczepański">Rozumiem, że rząd chce wyjść naprzeciw oczekiwaniom samorządowcom, ale z wczorajszej dyskusji, w której pan prezes nie uczestniczył do końca, wynika, że próg dla zamówień, do których nie stosuje się przepisów ustawy, został ustawiony za wysoko i dlatego zaproponowałem obniżenie go do kwoty 1 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#HenrykDykty">Zostały już przedstawione wszystkie argumenty i powinniśmy przystąpić do rozstrzygnięć, ale jeśli pan prezes chce jeszcze zabrać głos, to proszę mówić krótko.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#MarianLemke">Nie wiem czy mam odpowiedzieć na ataki pana posła Wiesława Szczepańskiego, czy ustosunkować się merytorycznie do wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WiesławSzczepański">Nie miałem zamiaru atakować pana prezesa.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#HenrykDykty">Pan poseł tylko przekazał nam to, co usłyszał na spotkaniu z samorządowcami.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarianLemke">Nie jest tak, że rząd chciał wyjść naprzeciw nowym potrzebom samorządowców, bowiem w przedłożeniu rządowym została utrzymana ta sama wysokość progu, która obowiązuje od 1997 r. Rząd nie proponuje niczego nowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WiesławSzczepański">W 1997 roku pan prezes bronił propozycji ustanowienia progu na poziomie 1 tys. euro, sprzeciwiając się wnioskom posłów o jego podwyższenie. Sejm uchwalił próg w wysokości 3 tys. euro, który w praktyce okazał się za wysoki. Powiedzmy sobie uczciwie, że z faktu rejestrowania rachunków nie wynika, że kontrolowana jest celowość i gospodarność wydatkowanych środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#LudwikDorn">Chcę powiedzieć, że jeśli zostanie przyjęta moja pro-pozycja, to jedną z jej konsekwencji dla projektu ustawy będzie wprowadzenie do rozdziału 2 przepisu, który nałoży na prezesa Urzędu Zamówień Publicznych obowiązek określenia ramowego regulaminu zamówień publicznych z wolnej ręki, aby nie wystąpiły znaczne różnice pomiędzy regulaminami podmiotów zobowiązanych do stosowania tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#HenrykDykty">Czy pan zgłasza wniosek w sprawie pkt 9?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#LudwikDorn">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#HenrykDykty">Proszę ten wniosek przedstawić na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#LudwikDorn">Muszę mieć trochę czasu na jego sformułowanie, więc proponuję, aby najpierw Komisja zdecydowała, czy przyjmuje któryś z wniosków zgłoszonych przez panów posłów Wiesława Szczepańskiego i Władysława Raka, bo może się okazać, że mój wniosek jest bezprzedmiotowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#HenrykDykty">Zwracam się do przedstawicieli Biura Legislacyjnego z prośbą o pomoc w określeniu kolejności głosowań nad wnioskami pana posła Wiesława Szczepańskiego i Władysława Raka.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wniosek o obniżenie progu do 1 tys. euro jest najdalej idący w stosunku do przedłożenia rządowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#HenrykDykty">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#HenrykDykty">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Wiesława Szczepańskiego, aby w pkt 9 kwotę 3 tys. euro zastąpić kwotą 1 tys. euro?</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#HenrykDykty">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 3 za, 4 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#HenrykDykty">Przypominam, że pan poseł Władysław Rak proponuje, aby w pkt 9 po wyrazie „EURO” dopisać wyrazy „rozumianej jako roczna wartość zamówienia dla określonego przedmiotu zamówienia”.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#HenrykDykty">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#HenrykDykty">Wniosek nie uzyskał większości głosów za, gdyż wynik głosowania przedstawia się następująco: 4 za, 4 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#WiesławSzczepański">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#HenrykDykty">Po tych głosowaniach aktualny staje się wniosek pana posła Ludwika Dorna.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#LudwikDorn">W odniesieniu do pkt 9, mój wniosek sprowadza się do skreślenia tego przepisu, natomiast gdy będzie omawiany art. 86 zgłoszę wniosek o ustanowienie progu do 3 tys. euro, jako przesłanki do zastosowania trybu z wolnej ręki.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie wiem, co pan poseł chce osiągnąć, gdyż art. 5 ust 1 pkt 9 stanowi, że ustawy nie stosuje się, czyli nie musi być zastosowany którykolwiek z trybów udzielania zamówienia, jeżeli jego wartość nie przekracza 3 tys. euro.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#LudwikDorn">Chodzi mi o to, aby zamówienia do 3 tys. euro były objęte ustawą, natomiast druga część mojej propozycji dotyczy art. 86, i polega ona na przeniesieniu do tego przepisu regulacji zawartej w art. 71 obowiązującej ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#HenrykDykty">Przechodzimy do głosowania nad wnioskiem pana posła Ludwika Dorna, pamiętając, że niesie on za sobą konsekwencje w postaci zmiany niektórych przepisów projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#HenrykDykty">Kto jest za przyjęciem wniosku o skreślenie w art. 5 w ust 1 pkt 9?</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#HenrykDykty">Wniosek został przyjęty stosunkiem głosów: 6 za, 1 przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#HenrykDykty">Jako autor rozpatrywanej przez Komisję wersji art. 5, zgłaszam wniosek mniejszości o utrzymanie pkt 9 bez zmiany wysokości progu wartości zamówień.</u>
<u xml:id="u-56.4" who="#HenrykDykty">Przechodzimy do ust. 2. Proponuję, aby Komisja przyjęła ten przepis wraz z katalogiem usług, wymienionych w pkt 1–10.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#WiesławSzczepański">Niektóre z tych punktów budzą zastrzeżenia, więc może najpierw przyjmiemy pierwszą część ust 2, a następnie rozpatrzymy te punkty.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#HenrykDykty">Pytam przedstawicieli Biura Legislacyjnego, czy możemy zastosować takie rozwiązanie, gdyż - moim zadaniem - wszystkie elementy tego przepisu są integralnie ze sobą powiązane.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Dlatego przedmiotem dyskusji, a następnie głosowania powinien być cały przepis.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#HenrykDykty">Proszę zgłaszać uwagi do ust 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#LudwikDorn">Chciałbym się dowiedzieć, jakie argumenty przemawiają za umieszczeniem szkoleń w katalogu usług, do których nie będą miały zastosowania wymienione wcześniej przepisy ustawy. W obecnym układzie społeczno-gospodarczym szkolenia odgrywają istotną rolę i to powoduje, że na rynku jest duża liczba podmiotów świadczących usługi w tym zakresie. W katalogu znalazło się także doradztwo personalne, ale to jest szczególny typ usług, podobnie jak usługi prawnicze, natomiast nie znajduję uzasadnienia dla takiego samego traktowania usług szkoleniowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MarianLemke">Postaram się usunąć wątpliwości pana posła Ludwika Dorna, ale najpierw przypomnę, że na poprzednim posiedzeniu Komisja zgodziła się przyjąć propozycję pani minister Doroty Safjan, aby w pkt. 8 napisać „zdrowotnych i socjalnych” czyli przywrócić temu punktowi takie brzmienie, jakie nadane mu zostało w przedłożeniu rządowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#HenrykDykty">Była taka propozycja, ale nie została ona jeszcze przyjęta przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarianLemke">Odnosząc się do wypowiedzi pana Ludwika Dorna, chcę wyraźnie podkreślić, że ustawę stosuje się do wszystkich usług wymienionych w ust. 2 pkt 1–10, w przeciwieństwie do usług, o których mowa w ust 1. Powtórzę to, o czym mówiłem na poprzednim posiedzeniu, że katalog jest wzorowany na stosownym załączniku do dyrektywy 92/50 Unii Europejskiej i taki kształt przepisu jest postrzegany przez wnioskodawców jako element harmonizacji prawa polskiego z prawem Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#MarianLemke">Usługi wymienione w pkt 1–10 mają pewien wspólny mianownik, a mianowicie przy wyborze oferenta nie można pomijać jego cech, tzn. jakości świadczonych usług, doświadczenia, wiedzy, kwalifikacji itp. Niejednokrotnie te cechy oferenta mają większe znaczenie niż podana w ofercie cena i inne warunki wykonania usługi, gdyż kwalifikacje są właściwą gwarancją należytego wykonania zamówienia.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#MarianLemke">Bank Światowy opisał to zagadnienie w raporcie dotyczącym korupcji, aczkolwiek skoncentrował się tylko na usługach konsultingowych, podkreślając, że przy zlecaniu tych usług należy zastosować odrębne kryteria, m.in. uwzględniać kwalifikacje personelu.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#HenrykDykty">Czy dla pana posła Ludwika Dorna jest to wystarczające wyjaśnienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#LudwikDorn">Nie wszystkie wymienione w pkt 2 usługi mają wspólną cechę, o której mówił pan prezes, niemniej jednak przy wyborze oferenta muszą być brane pod uwagę kryteria podmiotowe, a zatem chodzi o zastosowanie odpowiedniego trybu udzielenia zamówienia.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#LudwikDorn">Nie zgłoszę wniosku o skreślenie pkt 7, gdyż poddanie usług szkoleniowych pełnemu rygoryzmowi ustawy mogłoby przynieść negatywne skutki uboczne ze względu na specyfikę tych usług, o której mówił pan prezes, ale być może wrócę do tego przepisu, gdy będziemy przyjmowali cały projekt ustawy. Wprawdzie zleceniodawcy nie ujawniają, jakimi kryteriami podmiotowymi kierują się przy wyborze oferentów usług o charakterze intelektualnym, niemniej stosują oni pod tym względem już ucywilizowane procedury i korzystając z doświadczeń można byłoby zaproponować odrębny przepis dla usług szkoleniowych i konsultingowych, ale w tej chwili nie jestem w stanie tego zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WiesławSzczepański">Biorąc pod uwagę zakres ograniczeń w stosowaniu przepisów ustawy, cały katalog usług można byłoby przenieść do art. 86, w którym są opisane przesłanki zamówień z wolnej ręki, gdyby nie to, że nie został wyłączony tryb przetargu nieograniczonego. Jednak ktoś, kto stanie do takiego przetargu, może oprotestować kryteria i nic więcej.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#WiesławSzczepański">Nie uważam za sensowne umieszczenie w tym przepisie usług prawniczych, za których wykonanie trzeba już dużo płacić. Dlatego wnoszę o skreślenie pkt 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MarianLemke">Okazuje się, że początek ust. 2 wymaga wyjaśnienia. Wbrew temu, co powiedział pan poseł Wiesław Szczepański, sens tego przepisu nie uzasadnia przeniesienia go do art. 86, w którym określone zostały przesłanki zastosowania zamówienia w trybie z wolnej ręki. Według zmodyfikowanej przez pana przewodniczącego wersji ust. 2, każde zamówienie na usługi, wymienione w pkt 1–10, musi być udzielone w trybie konkurencyjnym, a zatem nie można stosować trybu z wolnej ręki.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#MarianLemke">Przepis ust. 2 stanowi, że nie ma obowiązku publikowania ogłoszeń o planowanych zamówieniach publicznych, ale obligatoryjne jest publikowanie ogłoszeń o postępowaniu i jego wyniku. Proszę także zauważyć, że nie są wyłączone przepisy dotyczące odwołań, a zatem podmioty, które staną do przetargu będą mogły wnosić protesty i odwołania. Można więc powiedzieć, że przepis ten nie ogranicza w istotny sposób przejrzystości i jawności postępowania oraz dostępności do niego, natomiast uelastycznia postępowanie. Być może niestosowanie przepisów ustawy dotyczących terminów w jakiejś mierze narusza zasady jawności i przejrzystości, natomiast tego zarzutu nie można adresować do całego przepisu.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#MarianLemke">Powtarzam, że odniosłem się do zmodyfikowanego tekstu ust. 2, który przedłożył pan przewodniczący. W imieniu rządu poparłem to przedłożenie, oraz poinformowałem Komisję, że to poparcie wynika także z prac prowadzonych przez rządowy zespół antykorupcyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#HenrykDykty">Czy są wnioski do ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WiesławSzczepański">Wnoszę o skreślenie całego ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#HenrykDykty">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#HenrykDykty">Kto jest za skreśleniem ust. 2 w art. 5?</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#HenrykDykty">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 2 za, 5 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WiesławSzczepański">Przypominam, że wcześniej zgłosiłem wniosek o skreślenie w ust. 2 pkt. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#HenrykDykty">Czy pan poseł chciałby uzasadnić ten wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WiesławSzczepański">Usługi prawnicze są tak kosztowne, że zamówienia na ich udzielenie powinny być poddane pełnemu zakresowi procedur.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#LudwikDorn">Czasami zgadzam się z poglądami pana posła, czasami nie, ale zawsze cenię sobie logikę pana argumentów, natomiast nie w tym przypadku, bowiem kancelaria kancelarii nie jest równa i różne świadczą one usługi prawnicze. Według pana koncepcji, byłoby niemożliwe powierzenie rokowań o odszkodowania dla poszkodowanych przez II Rzeszę kancelarii w Nowym Yorku, wybierając ją z pierwszej dziesiątki renomowanych kancelarii prawniczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#WiesławSzczepański">Byłoby to możliwe, gdyby ta kancelaria wygrała przetarg, w którym dochowane byłyby wszystkie procedury. Mój wniosek dotyczy tylko objęcia tych usług pełnym zakresem procedur przewidzianych w tej ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#HenrykDykty">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku o skreślenie w art. 5 w ust. 2 pkt 4?</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#HenrykDykty">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 2 za, 6 przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#HenrykDykty">Musimy jeszcze ustalić treść pkt 8, w związku z sugestią pani minister Doroty Safjan, aby powrócić do propozycji w przedłożeniu rządowym i temu punktowi nadać brzmienie: „zdrowotnych i socjalnych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Uważamy, że należy utrzymać obecne brzmienie tego punktu z tego względu, że usługi zdrowotne mogą być utożsamiane z oświadczeniami zdrowotnymi, które nie są objęte tą ustawą w zakresie, w jakim udzielanie tych świadczeń jest uregulowane w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. Jeśli byłyby one zamawiane przez kościoły i fundacje, to wówczas mieściłyby się one pkt 8, czyli w zakresie ochrony zdrowia regulowanym przepisami tej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MarianLemke">Popieram propozycję pani minister, gdyż obawiam się, że określenie „w zakresie ochrony zdrowia” jest zbyt pojemne i z tego powodu może być interpretowane, że przepis ust. 2 ma zastosowanie także do usług, zlecanych przez publiczne zakłady opieki zdrowotnej, które nie są bezpośrednio związane z ochroną zdrowia. Natomiast odpowiedź na pytanie, czego dotyczy pkt 8, gdy ujmiemy w nim usługi zdrowotne, jest następująca: chodzi o kontraktowanie usług zdrowotnych nie objętych ustawą o ubezpieczeniu zdrowotnym, np. wynikających z prawa pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyPieróg">Chcę wesprzeć stanowisko pana prezesa dodatkowym argumentem. Otóż punkt 4 w obecnym brzmieniu jest ukierunkowany podmiotowo, czyli publiczny zakład opieki zdrowotnej będzie mógł skorzystać z tego przepisu przy udzieleniu zamówienia na wszystkiego rodzaju usługi, np. na usługi pralnicze, natomiast określenie „usługi zdrowotne” odnosi się do przedmiotu usług.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#HenrykDykty">Korzystając z uprawnień wnioskodawcy, wycofuję swoją wersję pkt 8, czyli w tym punkcie znajdują się wyrazy „zdrowotnych i socjalnych”. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła pkt 4 w tym brzmieniu. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#HenrykDykty">Zdaniem Biura Legislacyjnego zachodzi sprzeczność między ust. 3 w art. 5, a art. 3a. Proszę o zreferowanie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Artykuł 3a stanowi, że do stosowania ustawy obowiązane są podmioty, jeśli udzielane przez nie zamówienie jest bezpośrednio związane z prowadzoną przez nie działalnością m.in. w zakresie świadczenia jednej lub większej liczby usług telekomunikacyjnych. Natomiast w art. 5 w ust. 3 Rada Ministrów została upoważniona do wyłączenia usług telekomunikacyjnych spod działania ustawy. Chodzi mi o zsynchronizowanie obligatoryjności z fakultatywnością objęcia ustawą usług telekomunikacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#HenrykDykty">Proszę, aby pan prezes zajął stanowisko wobec tego problemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MarianLemke">Przyznaję, że nie rozumiem na czym polega problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zacytuję art. 3a ust. 1: „Do stosowania ustawy obowiązane są również podmioty (...) o ile udzielane zamówienie jest bezpośrednio związane z prowadzoną (...) jedną z następujących działalności: (...) 6) udostępnianiem lub obsługą publicznej sieci telekomunikacyjnej, lub świadczeniem jednej lub większej liczby usług telekomunikacyjnych za pomocą takiej sieci.”.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Z tego przepisu wynika, że jeżeli podmiot spełni określone w art. 3a przesłanki, wtedy jest obowiązany stosować ustawę. Natomiast art. 5 ust. 3 stanowi, że Rada Ministrów może określić rodzaje zamówień, co do których nie mają zastosowania przepisy ustawy, a wśród tych zamówień wymienione zostały usługi telekomunikacyjne. Czy nie zachodzi sprzeczność między tymi przepisami?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#DariuszKoba">Z art. 5 ust. 3 wynika, że podmiot, który świadczy usługi telekomunikacyjne, uzyskuje zamówienia na te usługi bez stosowania ustawy o zamówieniach publicznych, jeżeli Rada Ministrów przesądzi w ten sposób. Natomiast ten podmiot będzie musiał stosować ustawę o zamówieniach publicznych - stanowi o tym art. 3a - przy realizacji swoich inwestycji.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#DariuszKoba">Zatem między tymi przepisami nie zachodzi sprzeczność, gdyż zwolnione od stosowania ustawy są podmioty udzielające zamówień na usługi telekomunikacyjne, natomiast podmioty świadczące te usługi są zobowiązane realizować swoje zamówienia na dostawy, usługi i roboty budowlane w trybie ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MarianLemke">Pan Dariusz Koba trafnie odczytał intencje projektodawcy. Artykuły 3 i 3a określają, jaki krąg podmiotów jest zobowiązany do stosowania ustawy. Według art. 3a są nimi podmioty prowadzące działalność, opisaną w pkt 1–6, jeśli wartość szacunkowa udzielanych przez nie zamówień na dostawy, usługi i roboty budowlane przekracza progi określone w tym samym artykule. Natomiast regulacja zawarta w art. 5 ust. 3, powodująca fakultatywne wyłączenia spod działania ustawy, ma zakres przedmiotowy i w tym zakresie mieszczą się usługi telekomunikacyjne.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#MarianLemke">W związku z tym przedsiębiorstwa, zajmujące się udostępnianiem publicznej sieci telekomunikacyjnej, będą zobowiązane do stosowania ustawy, a nie będą podmioty korzystające z usług telekomunikacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#HenrykDykty">Czy ktoś z państwa chce zabrać głos w tej sprawie? Nikt się nie zgłosił. Stwierdzam, że art. 3a i art. 5 ust. 3 pozostają w wersji, którą Komisja przyjęła na poprzednim posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#HenrykDykty">Zakończyliśmy pracę nad art. 5, aczkolwiek niezupełnie, ponieważ będziemy musieli wrócić do ust. 1 pkt 4, 5 i 6. Poczekamy na propozycję Urzędu Zamówień Publicznych, który - mam nadzieję - tym razem sformułuje te przepisy w sposób nie budzący kontrowersji. W dalszym ciągu czekamy na opinię Ministerstwa Zdrowia w sprawie samodzielnych, publicznych zakładów zdrowotnych, o których mowa w art. 3 pkt. 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#LudwikDorn">W tej samej sprawie otrzymaliśmy już opinię dyrektora generalnego w Ministerstwie Finansów, który ponadto stwierdził, że agencje państwowe, Zakład Ubezpieczeń Zdrowotnych oraz Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego należą do sektora finansów publicznych. Ponieważ ta kwestia została wyjaśniona na życzenie pana prezesa Mariana Lemkego, moglibyśmy już dokonać stosownych rozstrzygnięć co do treści art. 5 pkt 5 i 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#HenrykDykty">Bez opinii Ministerstwa Zdrowia nie będą to kompletne rozstrzygnięcia i dlatego wrócimy do tych przepisów po jej otrzymaniu.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#HenrykDykty">Przechodzimy do art. 6. Czy są uwagi do ust. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#TomaszCzajkowski">Proponuję dodać po wyrazie „Zamówienia” wyraz „publicznego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#LudwikDorn">Ta poprawka jest konsekwencją zmiany wprowadzonej do art. 2. Uważam, że tego rodzaju poprawki może wykonać Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Możecie państwo nie zgłaszać poprawek będących konsekwencją zmiany art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#HenrykDykty">Czy są inne uwagi do ust. 1? Nikt się nie zgłosił. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 1. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#HenrykDykty">Czy są wnioski o zmianę ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#OlgierdSielewicz">Proszę porównać treść ust. 1 pkt 1 z treścią ust. 2, bowiem - moim zdaniem - między tymi przepisami występuje sprzeczność.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MarianLemke">Ustęp 2 został nie najlepiej sformułowany, natomiast trafniej oddaje zamierzony sens przepisu regulacja zamieszczona w obowiązującej ustawie, iż podstawowym trybem udzielania zamówienia publicznego jest przetarg nieograniczony. Ponadto należałoby napisać w następnym ustępie, że zamawiający może udzielić zamówienia w innym trybie niż przetarg nieograniczony, wyłącznie w okolicznościach określonych w ustawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#HenrykDykty">Proszę, aby pan prezes przedstawił treść ust 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MarianLemke">Brzmienie tego ustępu jest następujące: „Podstawowym trybem udzielenia zamówienia publicznego jest przetarg nieograniczony”.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#HenrykDykty">W ten sposób ust. 2 w art. 6 zostaje usunięty na rzecz treści art. 14 ust. 1 obowiązującej ustawy.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#HenrykDykty">Jak powinien brzmieć następny ustęp w artykule 6 projektu ustawy?</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MarianLemke">Tak samo jak obowiązujący obecnie przepis art. 14 ust. 2, z pominięciem wyrazu „niniejszej”, a mianowicie: „Zamawiający może udzielić zamówienia publicznego w innym trybie niż przetarg nieograniczony, wyłącznie w okolicznościach określonych w ustawie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#HenrykDykty">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2 i nowy ust. 2a w proponowanym brzmieniu. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#HenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 3? Nikt się nie zgłosił. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu ust. 3? Nikt się nie sprzeciwia, a zatem stwierdzam, że Komisja przyjęła ust. 3.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#HenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 4? Nie ma uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust 4. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MarianLemke">W art. 6 nie zostały uwzględnione podmioty działające w sektorach użyteczności publicznej, o których mowa jest w dodanym art. 3. Wyjaśniałem, że ten przepis jest zgodny z dyrektywą Unii Europejskiej, w której przyjęte zostało założenie, że zamówienia udzielane przez podmioty nie należące do sektora finansów publicznych, ale obowiązane do stosowania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, powinny być poddane mniej rygorystycznym procedurom. Dlatego poddaję pod rozwagę propozycję, aby te podmioty:</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#MarianLemke">— zostały zwolnione z obowiązku uzyskania zgody prezesa Urzędu Zamówień Publicznych na zmianę trybu udzielenia zamówienia publicznego,</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#MarianLemke">— mogły wybierać, według własnej woli, tryb przetargu nieograniczonego, ograniczonego lub dwustopniowego.</u>
<u xml:id="u-102.3" who="#MarianLemke">Przepis, uwzględniający te założenia, otrzymałby brzmienie: „Zamawiający, o których mowa w art. 3a, mogą udzielać zamówienia publicznego w trybie przetargu nieograniczonego, ograniczonego lub dwustopniowego niezależnie od wystąpienia okoliczności, o których mowa w art. 61 lub 69. Przepisu ust. 3 i 4 nie stosuje się”.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#HenrykDykty">Czy pan prezes mógłby udostępnić treść tego przepisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#MarianLemke">Dysponuję wersją z odręcznymi poprawkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#HenrykDykty">W czasie przerwy, którą za chwilę ogłoszę, pan prezes będzie mógł napisać treść tego przepisu, która będzie czytelna dla członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#HenrykDykty">Ogłaszam przerwę.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#HenrykDykty">Wznawiam posiedzenie Komisji. Propozycja, którą zgłosił pan prezes Marian Lemke uległa niewielkiej modyfikacji. Nowy ustęp, oznaczony nr 4, otrzymuje brzmienie: „Zamawiający, o których mowa w art. 3a, mogą udzielać zamówienia w trybie przetargu ograniczonego lub dwustopniowego, niezależnie od wystąpienia okoliczności, o których mowa w art. 61 lub 69. Przepisu ust. 5 i 6 nie stosuje się.”. Proszę potraktować proponowana treść ust. 4, jako mój wniosek.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#HenrykDykty">Czy są uwagi do tego wniosku? Nie ma uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 4. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#HenrykDykty">Przechodzimy do art. 7. Rozpatrzymy odrębnie każdy z sześciu ustępów. Proszę, aby Komisja wzięła pod uwagę wszystkie uwagi, zastrzeżenia i proponowane zmiany, które zgłosiły różne instytucje oraz posłowie podczas pierwszego czytania projektu ustawy, bowiem chodzi o to, aby po drugim czytaniu projektu ustawy nie było zbyt dużo poprawek.</u>
<u xml:id="u-106.3" who="#HenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 1? Nie ma uwag. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-106.4" who="#HenrykDykty">Czy są uwagi do ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#BarbaraBlida">Chcę zapytać pana prezesa, jakie jest uzasadnienie tego, że studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy nie jest traktowane jako twórcza praca projektowa, a tym samym zamówienie na jego wykonanie jest wyłączone z zakresu przedmiotowego ust. 2?</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#BarbaraBlida">Jakie jest uzasadnienie dla zamieszczenia przepisu przejściowego, które stanowi, że w okresie do 31 grudnia 2001 r. udzielenie zamówienia na sporządzenie planu zagospodarowania przestrzennego lub studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy może być dokonane w trybie negocjacji z zachowaniem konkurencji?</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#MarianLemke">Oba te przepisy zostały włączone do projektu ustawy na wniosek Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast. Urząd ten przedstawił następujące uzasadnienie propozycji zawartej w art. 7 ust. 2 pkt 2, aby w odróżnieniu od innych architektonicznych prac projektowych, zamówienie na studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego nie było poddane procedurze konkursowej. Otóż studium to, będąc aktem prawa lokalnego, nie jest objęte ochroną prawa autorskiego, a zatem nie ma potrzeby pozyskiwać wykonawców w trybie konkursu, który jest organizowany w przypadku twórczych prac projektowych, spełniających cechy utworu w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#MarianLemke">Pani posłanka pytała także o uzasadnienie zamieszczenia w przepisach przejściowych art. 138. Proszę zauważyć, że przepis ten nie wyłącza spod działania ustawy o zamówieniach publicznych zamawiania na opracowanie studium zagospodarowania przestrzennego, natomiast zawiera propozycję, aby takie zamówienia mogły być udzielane do końca 2001 r. w trybie negocjacji, co pozwoli na szybsze przyjęcie i wykonanie tych planów.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#AnnaNiedziela">Proszę, aby pan prezes uzasadnił tezę, iż zarówno studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, jak i plan zagospodarowania przestrzennego nie jest utworem w rozumieniu ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z art. 4 tej ustawy, nie stanowią przedmiotu prawa autorskiego akty normatywne, urzędowe projekty itp. Natomiast powstaje pytanie, czy złożone przez twórców projekty, którzy odpowiedzieli na zamówienie gminy, nie spełniają warunków określonych w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych?</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#AnnaNiedziela">Sądzę, że na tym etapie projekty mają cechy utworu, natomiast studium oraz projekt zagospodarowania przestrzennego gminy przestają być utworem, gdy nadane im zostały cechy dokumentu urzędowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#HenrykDykty">Czy pan prezes mógłby wyjaśnić wątpliwość, którą pani Anna Niedziela zawarła w pytaniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MarianLemke">Zgodnie z ustawą o prawie autorskim i prawach pokrewnych, akt normatywny nie podlega ochronie prawa autorskiego, a w związku z tym nie podlega ochronie zatwierdzone studium oraz zatwierdzony plan zagospodarowania przestrzennego gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie mam przy sobie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym, ale jeśli dobrze pamiętam, to zgodnie z tą ustawą aktem normatywnym jest plan zagospodarowania przestrzennego, ale nie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MarianLemke">Mam przed sobą tę ustawę, ale niewiele ona wyjaśnia, dlatego że art. 6 stanowi, iż studium uchwala rada gminy, ale z następnego artykułu wynika, że nie jest ono przepisem gminnym i nie stanowi podstawy do wydania decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Moim zdaniem sytuacja jest klarowna. Studium stanowi wstęp do opracowania planu przestrzennego gminy, który po zatwierdzeniu staje się aktem prawa miejscowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#MarianLemke">Studium uchwala rada gminy, a jej uchwała jest prawem lokalnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przepisy ustaw ustrojowych określają wyraźnie, co jest aktem prawa miejscowego i nie jest nim każda uchwała jednostki samorządu terytorialnego, lecz tylko ta, która została opublikowana. Uchwalona wczoraj ustawa o wydawaniu aktów normatywnych konkretyzuje, jakiego typu akty prawa miejscowego są publikowane w dzienniku wojewódzkim.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#DariuszKoba">Nie byłoby tych wątpliwości, gdyby w art. 7 zostało powiedziane, że studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego oraz plan zagospodarowania przestrzennego powstają w momencie ich uchwalenia. Wtedy byłoby oczywiste, że gmina zamawia projekt studium, a nie studium, bo tym pojęciem nie można się posługiwać na etapie opracowywania studium przez firmę.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chodzi o sporządzenie projektu studium.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#DariuszKoba">Rozumiem, że to samo dotyczy planu zagospodarowania przestrzennego. Można w trybie konkursu zlecić przygotowanie projektu planu zagospodarowania przestrzennego, natomiast po wybraniu jednego z nadesłanych projektów i zatwierdzeniu go przez radę gminy, staje się on planem zagospodarowania przestrzennego.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#HenrykDykty">Czy pan prezes obstaje przy dotychczasowym brzmieniu ust. 2 pkt 2, czy chce zaproponować modyfikację tego przepisu? Ponieważ pan prezes się zastanawia, udzielam głosu pani Annie Niedzieli.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#AnnaNiedziela">Jeżeli jest tak, jak to wyjaśnił pan Dariusz Koba, to ja wycofuję swoje zastrzeżenie do tego przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#AndrzejBorowicz">Obawiam się, że idąc tropem zaprezentowanego rozumowania może się okazać, że przepis jest bezsensowny. Jeżeli przyjęty projekt studium, a zwłaszcza planu zagospodarowania przestrzennego, jest wyrazem woli organu przedstawicielskiego lub egzekutywy gminy, to nie można powiedzieć, że mamy do czynienia z zamówieniem publicznym. Czy nie należałoby w pkt 2 skreślić wyrazy po przecinku, albo włączyć do urbanistycznych prac projektowych projekt studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz projekt planu zagospodarowania przestrzennego?</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#AndrzejBorowicz">Jakie jest zadanie przedstawicieli Biura Legislacyjnego?</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Skoro w gronie specjalistów rodzą się wątpliwości, to tym bardziej będą je mili ci, których ta ustawa będzie dotyczyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MarianLemke">Wobec tak licznych wątpliwości interpretacyjnych, proponuję w pkt 2 skreślić wyrazy „z wyłączeniem studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz planów zagospodarowania przestrzennego”.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#AnnaNiedziela">Popieram tę propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#HenrykDykty">Czy ktoś z posłów sprzeciwia się skreśleniu w pkt 2 wyrazów po przecinku i tym samym nadaniu temu punktowi brzmienia: „urbanistyczne prace projektowe”? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#HenrykDykty">Czy są inne uwagi do ust. 2? Nie ma uwag. Jeśli nie usłyszę, to uznam, że Komisja przyjęła ust. 2 ze zmianą w pkt 2. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#HenrykDykty">Komisja przyjęła ustępy: 3, 4, 5 i 6 w brzmieniu zaproponowanym w przedłożeniu rządowym.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#HenrykDykty">Przechodzimy do art. 8, który składa się z trzech punktów. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#StanisławaMizdra">Z treści art. 8 pkt 3 wynika, że do postępowania o zamówienie publiczne, którego wartość nie przekracza 30 tys. euro, nie stosuje się przepisów ustawy dotyczących odwołań. Na podstawie obecnie obowiązującej ustawy, do tego typu zamówień nie stosuje się także przepisów dotyczących protestów. Ten przepis pozwalający na stosowanie tylko protestów, będzie martwym przepisem, gdyż żaden wykonawca nie wniesie protestu do zamawiającego, zdając sobie sprawę z tego, że zamawiający będzie sędzią we własnej sprawie, a od jego werdyktu nie ma odwołania do Urzędu Zamówień Publicznych.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#StanisławaMizdra">Proponuję, abyście państwo rozważyli dwa rozwiązania i wybrali jedno z nich. Można utrzymać obecnie obowiązującą regulację, iż nie stosuje się protestów i odwołań, albo ustanowić zasadę, że skoro stosuje się protesty, to także należy stosować odwołania.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#TomaszCzajkowski">Rozumiejąc intencję autorów projektu, aby zamawiający mieli możliwość samodzielnego decydowania o terminach w związku z zamówieniami, których wartość nie przekracza 30 tys. euro, chcę powiedzieć, że użycie sformułowania „terminy inne” nie oznacza, iż będą wyznaczane tylko terminy krótsze, niż określone w ustawie. Chcę zwrócić uwagę państwa na wynikające stąd niebezpieczeństwo. Otóż zamawiający będzie mógł wydłużyć termin składania ofert, ponad ten, który został wyznaczony w ustawie, albo skrócić termin złożenia protestu.</u>
<u xml:id="u-128.1" who="#TomaszCzajkowski">W związku z tym proponuję, aby sformułowanie „terminy inne, niż określone w ustawie” zastąpić sformułowaniem „terminy krótsze, niż przewidują stosowne przepisy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#AnnaNiedziela">Nie wiem, czy nie byłoby zasadne zróżnicowanie progów w ten sposób, aby próg dla dostaw i usług był niższy od progu dla robót budowlanych. Taka zasada byłaby zgodna z dyrektywami Unii Europejskiej, ale też w praktyce różnorodna specyfika zamówień uzasadnia zróżnicowanie progów. Zamówienia na roboty budowlane o wartości przekraczającej 30 tys. euro występują często i stosowanie w takich przypadkach pełnej procedury jest na ogół uciążliwe zarówno dla zamawiającego, jak i dla oferenta.</u>
<u xml:id="u-129.1" who="#AnnaNiedziela">Proponuję więc, aby art. 8 nadać brzmienie: „W postępowaniu o zamówienie publiczne, którego wartość szacunkowa nie przekracza w przypadku zamówień na dostawy i usługi równowartości kwoty 20 tys. euro, a w przypadku zamówień na roboty budowlane równowartości kwoty 50 tys. euro:”. Wysokość kwot jest tylko orientacyjna.</u>
<u xml:id="u-129.2" who="#AnnaNiedziela">Nie mam zastrzeżeń do pkt 2, natomiast w odniesieniu do pkt 3 jestem tego samego zdania, co pani Stanisława Mizdra. Twierdzę, że nie stosowanie przepisów ustawy dotyczących odwołań, gdy wartość zamówień nie przekracza 30 tys. euro, jak proponuje rząd, spowoduje, że pozbawieni tej możliwości dostawcy i wykonawcy usług oraz robót budowlanych, nie będą także wnosić protestów. Należy się zastanowić, w jakim stopniu umożliwienie wnoszenia odwołań do Urzędu Zamówień Publicznych przysporzy pracy arbitrów, niemniej uważam, że także uproszczoną procedurę składania zamówień należy poddać postępowaniu odwoławczemu. Innymi słowy, proponuję skreślić pkt 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#BarbaraBlida">Zgłaszam wniosek o skreślenie pkt 3, a jeśli zostanie on odrzucony, to chciałabym, aby został poddany pod głosowanie wniosek o nadanie pkt 3 brzmienia: „nie stosuje się przepisów ustawy dotyczących protestów i odwołań.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#HenrykDykty">Proszę, aby pan prezes odniósł się do wniosku pani posłanki i propozycji ekspertów.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MarianLemke">Alternatywna propozycja pani posłanki Barbary Blidy ma przeciwstawne konsekwencje. Skreślenie pkt. 3 oznacza, że przepisy dotyczące protestów i odwołań będą miały zastosowanie do wszystkich zamówień, poczynając od 1 gr, ponieważ został przyjęty wniosek pana posła Ludwika Dorna o skreślenie w art. 5 w ust. 1 pkt 9. Druga propozycja, aby w pkt 3 napisać, że nie stosuje się przepisów ustawy dotyczących protestów i odwołań, oznacza, iż oferenci nie będą mogli nawet złożyć protestu, jeśli wartość zamówienia nie przekroczy 30 tys. euro. Poniżej tego progu nie będzie żadnych możliwości odwoławczych, nawet w formie protestu.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#MarianLemke">Intencja rządu, wyrażona w art. 8 pkt. 3 jest następująca. Dostrzegamy potrzebę stosowania środków odwoławczych także w odniesieniu do zamówień o relatywnie mniejszej wartości, ale obawiamy się o wykonalność odwołań, których liczba radykalnie wzrośnie, ze względu na wzrost liczby spraw objętych postępowaniem odwoławczym. W związku z tym propozycja rządu jest kompromisowa lecz wewnętrznie spójna. Dopuszcza się możliwość składania protestów bezpośrednio do zamawiającego, który ma możliwość zareagowania na ten protest, zmieniając swoją decyzję lub ją podtrzymując, ale w każdym przypadku zostaje ślad w dokumentacji, który będzie przedmiotem badania Najwyższej Izby Kontroli lub regionalnej izby obrachunkowej. Na tej podstawie instytucje te będą mogły stwierdzić czy miały miejsce jakieś nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#MarianLemke">Zasada, iż środkiem odwoławczym jest tylko protest, była dotychczas stosowana w postępowaniach na zasadach szczególnych.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#MarianLemke">Dwie przeciwstawne propozycje pani posłanki prowadzą do tego, że albo uniemożliwimy skorygowanie przez zamawiającego jego decyzji, na skutek protestu złożonego przez odwołującego się od tej decyzji, albo wprowadzamy pełną procedurę odwoławczą w odniesieniu do zamówień o jakiejkolwiek wartości, począwszy od 1 gr. Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że liczba protestów jest dużo większa niż liczba odwołań, a więc nie każdy protest, składany bezpośrednio do zamawiającego, kończy się odwołaniem skierowanym do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#MarianLemke">Jeżeli zostanie przyjęta propozycja skreślenia pkt 3, czyli oferent otrzyma możliwość wykorzystania dwóch środków odwoławczych od decyzji zamawiającego, nawet gdy zamówienie będzie miało wartość 1 gr, to nastąpi wydłużenie postępowań w sprawach, które obecnie są objęte procedurami odwoławczymi. Nie posiadam danych, na podstawie których mógłbym to zjawisko racjonalnie ocenić, gdyż wkraczamy na nieznany grunt, tzn. nie wiadomo do jakiej skali rozszerzamy odwołania, które byłyby składane do Urzędu Zamówień Publicznych. Najprawdopodobniej ich liczba znacznie wzrosłaby, co mogłoby spowodować paraliż procedur odwoławczych. Po przyjęciu poprawki może się okazać, że już nie są dotrzymywane dwutygodniowe terminy rozpraw odwoławczych i nie można obronić tezy, iż przewidziane w ustawie procedury odwoławcze nie paraliżują udzielania zamówień publicznych.</u>
<u xml:id="u-132.5" who="#MarianLemke">Do tego samego artykułu zostały zgłoszone jeszcze dwie uwagi. Pan Tomasz Czajkowski zaproponował, aby w pkt 3 jednoznacznie określić, że zamawiający może ustalać terminy krótsze, niż przewidziane w ustawie. Skutkiem tego będą wyznaczane krótsze terminy składania protestów, składania ofert itd., czyli uprawnia się zamawiającego do podejmowania działań jedynie pogarszających sytuację oferenta. Natomiast zastosowanie określenia „terminy inne” umożliwia zamawiającemu skrócenie lub wydłużenie terminu składania ofert w zależności od wartości zamówienia.</u>
<u xml:id="u-132.6" who="#MarianLemke">Kolejna propozycja dotyczy zróżnicowania progów. Z całą pewnością jest w niej racjonalne jądro. W krajach Unii Europejskiej stosuje się inne progi dla dostaw i usług, a inne dla robót budowlanych, przy czym rozpiętość jest bardzo duża, gdyż w pierwszym przypadku próg wynosi 400 tys. euro, a w drugim 5 mln euro. Zamówienie na wykonanie robót budowlanych, opiewające na kwotę 30 tys. euro, oznacza, że chodzi o drobną inwestycje, ale nie jest to mała kwota, gdy zamówienie dotyczy wykonania jakiejś usługi.</u>
<u xml:id="u-132.7" who="#MarianLemke">Od momentu wejścia w życie ustawy o zamówieniach publicznych stosowany jest jeden próg dla dostaw, usług i robót budowlanych. Z danych opublikowanych w Biuletynie Zamówień Publicznych wynika, że ponad 70 proc. zamówień publicznych przypada na roboty budowlane, ale jest to tylko częściowo prawdziwa informacja, gdyż zamawiający nie ma obowiązku publikowania zamówień o wartości poniżej określonego w ustawie progu.</u>
<u xml:id="u-132.8" who="#MarianLemke">Jeżeli Komisja zaakceptuje propozycję ustalenia dwóch progów, to zobowiązuję się zbadać, na podstawie danych zgromadzonych w Urzędzie Zamówień Publicznych, na jakim poziomie należy je określić, bowiem taka zmiana, w stosunku do obecnie stosowanej regulacji, nie może spowodować zmniejszenia zakresu zamówień publicznych objętych obowiązkiem publikowania w Biuletynie Zamówień Publicznych, a jedynie inne rozłożenie akcentów. Należy więc sprawdzić, co będzie oznaczać podwyższenie progu do 40 czy 50 tys. euro dla robót budowlanych.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#StanisławSzwed">Opowiadam się za ustaleniem dwóch progów, a ponieważ pan prezes zadeklarował, że zbada jaka powinna być wysokość tych progów, dlatego proponuję odłożyć rozpatrzenie art. 8 do następnego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-133.1" who="#StanisławSzwed">Tę propozycję zgłaszam jeszcze z jednego powodu. Otóż przychylam się do opinii, że jeżeli oferent może złożyć protest, to także powinien mieć możliwość odwołania się do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych, ale nie należy lekceważyć argumentu, że skutkiem tego niebezpiecznie wydłużą się procedury odwoławcze. Być może uda się tego uniknąć, jeżeli postanowimy, że procedurę odwoławczą można zastosować wówczas, gdy zamówienie przekracza określoną wartość. Sądzę, że 30 tys. euro jest za wysokim progiem, ale po to, aby go ustalić na właściwym poziomie potrzebne są odpowiednie informacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#AndrzejBorowicz">Na postawie praktyki, zdecydowanie popieram treść pkt 3 zaproponowaną w przedłożeniu rządowym. Dotychczas zostały zaprezentowane 3 opcje, przy czym dwie z nich są skrajne, a trzecią można nazwać opcją pośrednią. Zwolennicy skrajnych opcji mówią: albo nie zmieniajmy obecnego stany prawnego, czyli nie dajmy żadnego środka zaskarżenia, gdy wartość zamówienia nie przekracza 30 tys. euro, albo postawmy do dyspozycji oba środki zaskarżenia niezależnie od wartości zamówienia. W przedłożeniu rządowym została zaproponowana - moim zdaniem - sensowna opcja pośrednia: protest bez odwołania.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#AndrzejBorowicz">Ta propozycja wychodzi naprzeciw pewnym praktykom stosowanym przez oferentów, gdy zamówienia nie przekraczają 30 tys. euro. Otóż polegają one na tym, że oferenci piszą zażalenia, czy skargi - nie wiem jak to nazwać - do dyrektorów jednostek, które udzieliły zamówień. Można powiedzieć, że są to nieformalne protesty i łatwo można przewidzieć, jakie są ich efekty, natomiast przepis art. 8 pkt 3 będzie sformalizowaniem tego, co już dzieje się w praktyce.</u>
<u xml:id="u-134.2" who="#AndrzejBorowicz">Przedstawię jeszcze drugi argument przemawiający za proponowanym przez rząd brzmieniem pkt 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JerzyPieróg">Podobnie jak mój przedmówca odniosę się do praktycznych aspektów przepisu art. 8 pkt 3. Jedyne moje spostrzeżenie prawne sprowadza się do konstatacji, że nie należy tworzyć prawa pozornego, a ja ten przepis, który pan prezes Marian Lemke nazwał kompromisem, uznaję za prawo pozorne.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JerzyPieróg">Z moich doświadczeń wynika, że ponad 90 proc. protestów jest oddalanych. Na ogół protest jest uwzględniany wówczas, gdy zamawiający z oferentem wcześniej porozumieli się, np. że trzeba coś zmienić w specyfikacji. Z pozoru wygląda to tak, jakby zmiany dokonano na życzenie protestującego.</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#JerzyPieróg">Prawo do protestu, bez środka odwoławczego, nic nie daje. Kończy się to tym, że zamawiający, będący sędzią we własnej sprawie, oddala protest. Tworzymy prawo, które prawdopodobnie pomoże tylko kontrolerom NIK i RIO. Rację ma pan prezes, że będzie im łatwiej prowadzić kontrolę, gdy w dokumentacji znajdą protesty oferentów, ale przecież to prawo nie jest tworzone wyłącznie z myślą o kontrolerach.</u>
<u xml:id="u-135.3" who="#JerzyPieróg">Zwracam uwagę na aspekt, który poruszył pan Tomasz Czajkowski. Jeżeli dajemy prawo do protestu, a jednocześnie zamawiający otrzyma możliwość skracania terminów, to w każdej specyfikacji zamówienia, o wartości do 30 tys. euro, termin protestu zostanie skrócony do jednego dnia. Czy ktoś w ciągu jednego dnia będzie w stanie złożyć protest w siedzibie zamawiającego, bo tylko wtedy protest jest skuteczny?</u>
<u xml:id="u-135.4" who="#JerzyPieróg">W tym przypadku kompromis nie zaowocował dobrym rozwiązaniem, natomiast z dwóch skrajnych opcji wybieram rozwiązanie, które obowiązuje obecnie. Z doświadczeń arbitra i pracy w Urzędzie Zamówień Publicznych wynika, że nie ma technicznych i organizacyjnych możliwości rozpatrzenia sensownie i zgodnie z prawem 2–3 krotnie większej liczby odwołań. Za takim rozwiązaniem przemawia także argument merytoryczny, bo czy rzeczywiście odwołania w sprawie zamówień o niewielkich kwotach powinny trafiać do Urzędu Zamówień Publicznych, gdy niekiedy kwota wpisu może przekroczyć wartość zamówienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#OlgierdSielewicz">Współuczestniczyłem w pracach, które polegały na monitorowaniu zamówień publicznych na roboty budowlane. Z danych, które zebrało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na podstawie ponad 35 tys. nadesłanych formularzy, wynika, że postępowania o udzielenie zamówień, wykonywane według uproszczonej procedury, a więc zamówienie do 30 tys. euro, stanowiły prawie 78 proc. zbadanych przypadków. Zatem uważam, że w naszych warunkach podniesienie progu do 50 tys. euro spowoduje, iż zdecydowana większość zamówień na roboty budowlane będzie realizowana według uproszczonej procedury.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#AnnaNiedziela">Proponując skreślenie pkt. 3 zapomniałam o wniosku pana posła Ludwika Dorna, aby ustawą o zamówieniach publicznych objąć zamówienia do 3 tys. euro. Umknęło to mojej uwadze, za co państwa przepraszam, gdyż skreślenie tego punktu skutkowałoby tym, o czym mówił pan prezes, że procedura protestacyjno-odwoławcza byłaby stosowana również w odniesieniu do zamówień, poczynając od 1 gr, aczkolwiek nie sądzę, aby ktoś przy zdrowych zmysłach wnosił odwołanie i za wpis zapłacił kwotę wyższą od wartości zamówienia.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#AnnaNiedziela">Nawiązując do wypowiedzi mojego przedmówcy chcę wyraźnie zastrzec, że podałam orientacyjne kwoty progowe i nie było moim zamiarem zaproponowanie Komisji, by próg dla zamówień na roboty budowlane ustaliła na poziomie 50 tys. euro. Chodziło mi tylko o zróżnicowanie progów w zależności od tego, czy przedmiotem zamówienia są dostawy i usługi, czy roboty budowlane.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#AnnaNiedziela">Podobnie, jak pan Tomasz Czajkowski uważam za niefortunne sformułowanie w pkt 2 „Zamawiający może ustalić terminy inne”. Sądzę, że projektodawcy chodzi o terminy składania ofert, natomiast przepis może być interpretowany szerzej, co w praktyce doprowadzi do różnych wynaturzeń intencji projektodawcy, a pan Jerzy Pieróg podał przykład takiej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#BarbaraBlida">Odpowiadając na zarzuty pana prezesa Mariana Lemkego pod adresem moich wniosków, powtórzę za panem Jerzym Pierogiem, że nie możemy tworzyć prawa pozornego, więc albo umożliwimy oferentom składanie skargi i odwołania, albo wyłączymy oba te środki odwoławcze. Połowiczne rozwiązanie nie przyniesie oferentom żadnych realnych korzyści. Zamawiający przeczyta z uśmieszkiem protest, odłoży go ad akta i w ten sposób zostaną wyczerpane wszystkie możliwości odwoławcze oferenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#HenrykDykty">Propozycja pana posła Stanisława Szweda, abyśmy na następnym posiedzeniu zdecydowali, jakie regulacje powinien zawierać art. 8, jest zasadna wobec tak wielu zastrzeżeń do obecnej treści tego przepisu. Mam prośbę do pana prezesa, aby przeanalizował ten przepis, mając na uwadze zgłoszone poprawki przez posłów i ekspertów oraz przygotował rozwiązania, które mogłyby być zaakceptowane przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#MarianLemke">Podtrzymuję wszystkie argumenty, które wypowiedziałem w obronie pkt. 3 w art. 8. Nie jest tak, że złożenie protestu wywołuje tylko uśmiech politowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#BarbaraBlida">Firmy będą się obawiały, że po złożeniu protestu nie zostaną już brane pod uwagę przy następnych zamówieniach na usługi, roboty budowlane lub dostawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#MarianLemke">Sądzę, że firmy bardziej obawiają się składać odwołania.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#HenrykDykty">Proponuję zakończyć tę dyskusje. Wnioski pani posłanki będą przedmiotem głosowania na następnym posiedzeniu Komisji. Być może do tego czasu także pan prezes zrewiduje swój pogląd na temat pkt 3 w art. 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#MarianLemke">Pan poseł Stanisław Szwed zgłosił wniosek, przejmując propozycję pani Anny Niedzieli, aby zróżnicować progi kwotowe. Czy w związku z tym Komisja oczekuje od Urzędu Zamówień Publicznych jakichś materiałów, czy mnie zobowiązuje do przedstawienia sugestii w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#StanisławSzwed">Pan prezes zadeklarował, że przeanalizuje odpowiednie dane i zaproponuje dwa progi kwotowe, jeden dla zamówień na roboty budowlane, a drugi dla zamówień na dostawy i usługi. Jeżeli pan prezes wycofuje tę deklaracja, to ja wycofam swój wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#MarianLemke">Źle sformułowałem poprzednią wypowiedź. Chciałem tylko spytać, czy jest aktualna propozycja zróżnicowania progów kwotowych i czy państwo oczekujecie, że przedstawię wysokość progów.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#HenrykDykty">Mogę potwierdzić, że takie są oczekiwania Komisji w związku z wnioskiem pana posła Stanisłwa Szweda.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#HenrykDykty">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>