text_structure.xml
66 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PiotrWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej. Dziękuję państwu za przybycie, mimo że właściwie już się zaczęły wakacje sejmowe. Pozostało nam w ramach naszych prac zaopiniowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego sygn. akt K. 38/97. Orzeczenie to opiniujemy dla potrzeb Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PiotrWójcik">Pozwoliłem sobie poprosić naszego stałego eksperta, dra Ryszarda Grodzickiego o uwagi do tego wyroku. Na moją prośbę ustosunkowało się do niego również Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, zgłaszając kilka uwag natury prawnej. Obydwie te opinie otrzymali państwo w formie pisemnej. Obecnie chciałbym poprosić członków Komisji o zgłaszanie uwag na temat orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Nasze posiedzenie powinno zakończyć się konkluzją rekomendującą głosowanie Sejmu za przyjęciem lub za odrzuceniem tego orzeczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#DanutaWaniek">Z uwagi na fakt, że otrzymaliśmy na piśmie uwagi do tego orzeczenia, autorstwa dra Ryszarda Grodzickiego, chciałabym prosić, żeby przedstawił on obecnie te uwagi także w formie ustnego omówienia, wraz z rekomendacją jak Komisja ma się do tego orzeczenia ustosunkować.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RyszardGrodzicki">Podczas poprzedniego posiedzenia Komisji stwierdziłem, że wypowiadanie się na temat tego orzeczenia jest sprawą niezmiernie trudną. Wydawało się, że kolejne posiedzenie będziemy odbywali w sytuacji, gdy będą znane losy ustawy warszawskiej. Niestety, w chwili obecnej nadal są one nieznane.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RyszardGrodzicki">Jest tutaj pewien problem, zresztą zaznaczony w ekspertyzie Biura Studiów i Ekspertyz, który jest związany z pewną racjonalnością działania Sejmu jako takiego. Do tego zagadnienia powrócę pod koniec mojej wypowiedzi. Z uwagi na fakt, że Biuro Studiów i Ekspertyz w zasadzie tylko omawia orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie komentując go, trudno jest ustosunkowywać się do konkluzji zamieszczonych na końcu, ponieważ mają one charakter standardowy.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RyszardGrodzicki">W moich uwagach - trudno w takim opracowaniu komentować wyrok Trybunału - zwracam uwagę na kilka elementów, które mogą stanowić przesłankę do zastanowienia się nad zasadnością rozstrzygnięcia, które zapadło w jego orzeczeniu.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RyszardGrodzicki">Trybunał Konstytucyjny w sposób mechaniczny przyznał rację wnioskodawcom, czyli Radom Gminy Warszawa Białołęka i Warszawa Centrum, które zażądały stwierdzenia zgodności ustawy o strażach gminnych i ustawy o ustroju m.st. Warszawy z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RyszardGrodzicki">Moim zdaniem, w świetle przepisów konstytucji karta ta nie obowiązuje i Trybunał Konstytucyjny w którymś ze swoich orzeczeń powinien w sposób aktywny stwierdzić, czy na podstawie art. 241 konstytucji karta ta jest dokumentem wiążącym. Trybunał do tej pory tego nie uczynił, z tym że należy pamiętać o tym, że przedstawiciele Sejmu nie wymagają od Trybunału odpowiedniego orzeczenia, ponieważ nie stawiają wniosku o umorzenie postępowania w zakresie, w jakim kwestionuje się zgodność tych ustaw z Europejską Kartą Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RyszardGrodzicki">Jest to pierwszy z zarzutów, który można postawić temu orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego. W swoich pisemnych uwagach zamieściłem dosyć długi wywód dlaczego Europejską Kartę Samorządu Terytorialnego można uznać za nie wiążącą, w świetle obowiązującej aktualnie konstytucji.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RyszardGrodzicki">Druga kwestia jest związana ze statusem gmin warszawskich. Otóż Trybunał w swoim orzecznictwie, które było orzekane po 17 października w kontekście przepisów nowej konstytucji uznaje za wartość bardzo istotną samodzielność gmin oraz jej zabezpieczenie.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#RyszardGrodzicki">Ten tok rozumowania zostaje przez Trybunał rozciągnięty także na gminy warszawskie. Jest sprawą dyskusyjną, czy gminy te w świetle ustawy o ustroju m.st. Warszawy można uznać za takie same gminy jak przysłowiowa gmina „Wólka Wielka” w dowolnym województwie.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#RyszardGrodzicki">Dokładna analiza kompetencji gmin warszawskich i kompetencji przysłowiowej gminy „Wólka Wielka”, wykazuje, że w bardzo wielu aspektach zakres kompetencji gmin warszawskich jest mniejszy niż standardowe gminy w Polsce. Praktycznie rzecz biorąc, automatyczne przeniesienie schematu rozumowania dotyczącego standardowej polskiej gminy na gminy warszawskie wydaje się wątpliwe.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#RyszardGrodzicki">Rzecz w tym, iż Warszawa jest jednolitym organizmem miejskim, z wyjątkiem pewnych obrzeży gmin Białołęka, Bemowo i Okęcie. W pozostałych gminach mamy do czynienia ze zwartym zespołem miejskim, powiązanym logistyką zarządzania oraz infrastrukturą miejską. Nie można zatem doprowadzać do sytuacji, że każda gmina prowadzi zupełnie odrębną politykę, która nie jest w jakikolwiek sposób ujednolicona.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#RyszardGrodzicki">W chwili obecnej najbardziej dramatycznie odbija się to na planowaniu przestrzennym. Dochodzi do sytuacji, że gminy planują nowe ulice, ale nie stykają się one ze sobą na granicach gmin. Nie ma przecież obowiązku koordynowania planów. Można by również mówić o innych dziedzinach rzeczywistości społecznej, w których kompetencje gmin są przypisywane w innych ustawach i gdzie również brak korelacji w działaniach gmin zaznacza się w niekorzystny sposób.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#RyszardGrodzicki">W kontekście powyższego taka gloryfikacja samodzielności gmin warszawskich nie wydaje się uzasadniona, nawet przy istniejącej w ustawie o ustroju m.st. Warszawy konstrukcji, która stwierdza, że jest to związek obligatoryjny gmin.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#RyszardGrodzicki">W tym momencie należy sobie zdać sprawę z faktu, że w różnych ustawach poro-zrzucanych w całym systemie prawnym bardzo często napotykamy normy, które nadają temu związkowi charakter normalnej jednostki organizacyjnej samorządu terytorialnego i ma to miejsce niezależnie od regulacji zawartej w ustawie warszawskiej. Normy te niejako prostują rozwiązania, które są w tej ustawie zawarte.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#RyszardGrodzicki">Dotyczy to także przypadku straży gminnych i historia ta jest znacznie dłuższa niż ustawa o strażach gminnych, ponieważ odpowiednie przepisy pojawiły się w 1995 r. i ustanawiały one Warszawę w roli organu ujednolicającego, prowadzącego straże gminne. De facto obowiązywał zakaz organizowania straży gminnych gminom warszawskim.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#RyszardGrodzicki">Przepis ten został zlekceważony i dochodziło do zabawnych sytuacji, w których podczas posiedzenia Komisji, gdy rozważano wprowadzenie tego przepisu, przedstawiciel ministra spraw wewnętrznych stwierdzał, że na podstawie analiz ministerstwa oraz poprzednich doświadczeń, efektywniejsze będzie skonstruowanie ustroju straży miejskich w Warszawie jako jednolitej straży w całym mieście, natomiast inny wiceminister tego resortu, w tym samym czasie wydawał zgodę gminie Centrum na zorganizowanie własnej straży. Zachodził tutaj absolutny brak koordynacji wewnątrz resortu spraw wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#RyszardGrodzicki">Straż gminy Centrum powstała de facto po wejściu w życie przepisu zakazującego tworzenia straży gminnych i wprowadzał monopol dla ogólnomiejskiej straży. Trybunał Konstytucyjny w ogóle nie wziął tego pod uwagę nie zagłębiając się w historię i badając jedynie aktualną ustawę.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#RyszardGrodzicki">Na dobrą sprawę można stwierdzić, że wszystkie straże gmin warszawskich, które aktualnie działają, robią to w sposób nielegalny. Prokurator lub Najwyższa Izba Kontroli powinny zakwestionować działanie regionalnej izby obrachunkowej, która nie kwestionowała tych wydatków. Powinny zostać zakwestionowane wydatki, które były ponoszone przez urzędy gminne na rzecz utrzymania straży gminnych. To wszystko z uwagi na fakt, że legalność działalności tych straży jest wysoce wątpliwa.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#RyszardGrodzicki">Trybunał Konstytucyjny przyjął inny sposób myślenia, dając wyraz opinii, że gminy warszawskie są takimi samymi gminami jak standardowe gminy polskie. Są samodzielne i w związku z tym nie można im narzucać formuły z jakiej mają funkcjonować straże gminne.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#RyszardGrodzicki">Pragnę wyrazić wątpliwość, czy taki tok rozumowania Trybunału jest prawidłowy, tym bardziej że w ogóle została pominięta treść art. 5 konstytucji, który nakazuje organom Rzeczypospolitej strzeżenie bezpieczeństwa obywateli. Wynika z tego również funkcjonowanie w zakresie porządku publicznego, a przecież nie ulega wątpliwości, że władzą publiczną są również władze Warszawy, w kontekście brzmienia ustawy o samorządzie terytorialnym oraz ustawy o ustroju m.st. Warszawy. Tych aspektów Trybunał w ogóle nie podjął.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#RyszardGrodzicki">Trzecim elementem, który się pojawia, związanym z tokiem rozumowania Trybunału Konstytucyjnego, jest stwierdzenie Trybunału, że samodzielność gmin nie jest wartością absolutną, można ją ograniczyć tylko muszą być spełnione pewne określone warunki.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#RyszardGrodzicki">Między innymi trzeba udowodnić, że przyjęte rozwiązanie jest efektywniejsze. W takim razie, jeżeli większa efektywność została stwierdzona przez MSW, to gdzie można znaleźć lepszego eksperta w tej kwestii. Przy stanowieniu tego rozwiązania MSW stwierdzało przecież, że będzie ono efektywniejsze.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#RyszardGrodzicki">Idąc dalej i spoglądając na przesłanki, które wówczas kierowały posłami, mógłbym stwierdzić, że opinia MSW była wtedy postrzegana przez posłów jako pomocnicza. Istotny był stan faktyczny, który mieliśmy wówczas na terenie Warszawy, a polegał on na tym, że w 1996 r. doszło do formalnej wojny między strażą miejską Warszawy, a strażą gminną gminy Centrum, przy czym stroną atakującą była straż gminy Centrum.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#RyszardGrodzicki">Dochodziło do tego, że straż ta blokowała wjazd pojazdów straży miejskiej na parking na Powiślu. Dochodziło również do rękoczynów na terenie miasta między funkcjonariuszami obydwu straży. Władze miejskie otrzymywały od obydwóch komendantów straży notatki na ten temat.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#RyszardGrodzicki">Absurdalność tego rozwiązania polegała również na tym, że strażnik gminny mógł działać do granicy gminy, czyli jeżeli granica gminy przebiegała wzdłuż ulicy, a po drugiej stronie tej ulicy dochodziło do bójki, to strażnik nie miał prawa interweniować, ponieważ jego władztwo kończyło się na granicy gminy. Oczywiście jest to absurd w przypadku miasta, które jest jednolitym, zwartym organizmem, a rozwinięcie konstrukcji straży gminnych do tego właśnie prowadzi.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#RyszardGrodzicki">Konstrukcja, którą zastosowano w ustawie o strażach gminnych, gdzie mogą istnieć oddziały gminne straży miejskiej, to jest zupełnie co innego, ponieważ w tym przypadku strażnik nie jest związany granicą gminy. Może ją przekroczyć i interweniować tam, gdzie zachodzi taka potrzeba. W takim przypadku efektywność działania straży jest oczywista, a wymóg Trybunału również jest spełniony.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#RyszardGrodzicki">Problem polega na tym, że Trybunał w ogóle nie chciał się w to wgłębiać. Byłem obecny na tej rozprawie i były na niej kierowane pytania do przedstawicieli gmin. Padło np. pytanie: „czy Rada Warszawy przygotowuje statut zintegrowanej straży miejskiej?” Odpowiedź przedstawiciela Rady brzmiała: „nie wiem”.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#RyszardGrodzicki">Rada Warszawy akurat przygotowywała taki statut i co więcej rozesłała go do wszystkich gmin warszawskich w celu konsultacji. Nie rozumiem, jak ten przedstawiciel przygotowując się do rozprawy mógł nie zapoznać się z tym dokumentem.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#RyszardGrodzicki">Reasumując, chcę stwierdzić, że jeżeli orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego można postawić zarzut, to przede wszystkim taki, że nie została w nim wypełniona dyspozycja zawarta w art. 19 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, który stanowi, że w toku postępowania Trybunał powinien zbadać wszystkie istotne okoliczności w celu wszechstronnego wyjaśnienia sprawy i w związku z tym może z urzędu dopuścić wszystkie dowody, jakie uzna za stosowne.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#RyszardGrodzicki">Niedawno Sejm rozpatrywał wniosek związany ze składkami gmin warszawskich na rzecz miasta. Trybunał wystąpił wtedy do Rady Warszawy o zajęcie stanowiska, natomiast w omawianej dzisiaj sprawie Trybunał o żadne stanowisko nie wystąpił, mimo że wiadomo, iż straż ogólnomiejska działa.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#RyszardGrodzicki">Uchybień formalnoprawnych ze strony Trybunału Konstytucyjnego jest w tej sprawie aż nadto. Można by dalej kontynuować ten tok rozumowania, ale chciałbym wrócić do tezy, którą wyraziłem na poprzednim posiedzeniu i którą wyraźnie uwzględniłem w pisemnym stanowisku. Chodzi o racjonalność ustawodawcy.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#RyszardGrodzicki">Jeżeli w wersji ustawy warszawskiej, która ostatecznie została przez parlament sformułowana, de facto uznaje się to orzeczenie, ponieważ nie odbiera się gminom prawa tworzenia straży gminnych, a jednocześnie wyraźnie się stwierdza, że straż miejska może działać na terenie wszystkich warszawskich gmin, to pojawia się pytanie, czy odrzucanie orzeczenia Trybunału jest zasadne, niezależnie od wszystkich poprzednich zastrzeżeń?</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#RyszardGrodzicki">Można stwierdzić, że Sejm powinien rozważyć tę kwestię — być może bardziej będzie to interesować Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka niż Komisję Nadzwyczajną zajmującą się ustrojem Warszawy — ale jeżeli w uzasadnieniu swojego orzeczenia Trybunał stwierdza, że vacatio legis jest za długie, to mi już zupełnie ręce opadają, ponieważ Trybunał powinien zajmować się przypadkami naruszania praw, a przecież dłuższe vacatio legis żadnych praw nie narusza. Tego typu usterek w orzeczeniu jest więcej i można wielokrotnie wskazywać na dziwny tok rozumowania Trybunału, któremu Sejm powinien się w jakiś sposób przeciwstawić lub dać wyraz swojego niezadowolenia.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#RyszardGrodzicki">Rzecz w tym, że taki tok myślenia w przyszłości ograniczy w ogóle pole legislacyjnej działalności parlamentu. Jeszcze raz podkreślam, że racjonalność postępowania ustawodawcy powinna być brana pod uwagę i nie może być tak, że jednego dnia kwestionuje się jakąś normę, a następnego się ją ustanawia. Jest to działanie niepoważne w stosunku do obywatela, a także do podmiotów, które działają w państwie, w tym wypadku samorządów.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#BohdanTyszkiewicz">Zgadzam się tylko z jednym elementem wypowiedzi eksperta Komisji, a mianowicie z tym, że nasza dyskusja jest przedwczesna.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#BohdanTyszkiewicz">Chciałbym prosić pana przewodniczącego oraz członków Komisji, żebyśmy odłożyli ją do czasu podjęcia przez Prezydenta RP decyzji na temat ustroju Warszawy. W przeciwnym razie będziemy rozmawiać „w ciemno”. Rozumiem, że pan dr Ryszard Grodzicki jest takim znakomitym ekspertem, że na wszystkich kruczkach prawnych zna się lepiej od sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz od prawników, którzy formułowali Europejską Kartę Samorządu Terytorialnego. Być może jednak tak mu się tylko wydaje.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#BohdanTyszkiewicz">Muszę panu powiedzieć, że niektóre pańskie działania również doprowadziły do niepotrzebnego konfliktu między Radą Warszawy a gminą Centrum.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#BohdanTyszkiewicz">Chcę zapewnić członków Komisji, że jeżeli pan prezydent zadecyduje o zmianie ustroju Warszawy, wtedy spokojnie zastanowimy się, jak rozwiązać straż gminną. Należy pamiętać o tym, że pracuje w niej aż 700 osób, a także o tym, iż wyposażyliśmy straż w olbrzymi majątek.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#BohdanTyszkiewicz">Jeżeli chodzi o wojnę między strażami, to pierwszy raz o tym słyszę i jestem niezmiernie zdziwiony.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#BohdanTyszkiewicz">Musimy sobie zdawać sprawę, że likwidacja straży gminnej wiąże się ze zbiorowymi zwolnieniami. Proszę o odłożenie tej dyskusji, ponieważ w tej chwili zupełnie niepotrzebnie wzbudza się niepokój wśród osób zatrudnionych jako strażnicy. Sądzę, że właściwszym momentem na jej przeprowadzenie będzie okres po wydaniu decyzji przez prezydenta, który podpisze nową ustawę lub nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PiotrWójcik">Chciałbym wyjaśnić, że celem tego posiedzenia jest jedynie zaopiniowanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dla potrzeb Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nie podejmujemy dzisiaj żadnej decyzji, która w jakikolwiek sposób determinowałaby ustrój straży miejskiej w Warszawie lub ustrój m.st. Warszawy.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PiotrWójcik">Mamy jedynie wyrazić opinię na temat kwestii prawniczych związanych z orzeczeniem Trybunału o strażach gminnych, a decyzja Komisji nie rodzi żadnych bezpośrednich skutków, oprócz tego, że opinia ta zostanie w odpowiednim czasie przedstawiona Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która będzie się tym zajmować, zapewne już po decyzji prezydenta dotyczącej ustawy warszawskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#BohdanTyszkiewicz">Chciałbym stwierdzić ad vocem, że chodzi o 700 strażników i oni wiedzą, że odbywają się takie posiedzenia jak dzisiaj, na których przygotowuje się odpowiednie opinie. Budzi to ogromny niepokój pracowników straży. W związku z tym sądzę, że nie należy tego niepokoju wywoływać i lepiej będzie odłożyć dzisiejsze rozważania o 2 tygodnie. Będzie już wtedy decyzja prezydenta i zarazem odpowiedni moment dla wydania opinii przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#DanutaWaniek">Dziękuję, panie przewodniczący za to, że poseł otrzymał pierwszeństwo w wymianie poglądów na ten temat. Chciałabym prosić wszystkie osoby zaproszone na nasze posiedzenie o to, żeby nie przenosić na forum Komisji klimatu pewnych sporów nieobecnych w jej gronie.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#DanutaWaniek">Jeżeli pan przewodniczący Tyszkiewicz pozwoli, to uznam, że jego uwagi kierowane pod adresem doktora Grodzickiego, który w końcu jest naszym ekspertem, raczej nie były zbyt stosowne. Myślę, że warto dyskutować merytorycznie nie czyniąc tego rodzaju odniesień personalnych, aczkolwiek Sejm jest tym miejscem, gdzie ujawnianie różnicy poglądów jest naszą powinnością.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#DanutaWaniek">Zgadzam się ze stwierdzeniem, że znajdujemy się w bardzo trudnej sytuacji. Mamy wydać opinię pomocniczą dla stanowiącej w tym względzie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Nasza Komisja jest Komisją Nadzwyczajną, która - jak rozumiem - niebawem kończy swoją działalność, a dzisiejsze posiedzenie ma jakby nadprogramowy charakter.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#DanutaWaniek">Możemy jedynie skierować naszą opinię, której przyjęcie jest o tyle skomplikowane, że jeżeli orzeczenie Trybunału odnosi się do ustawy dotychczas obowiązującej, to ma ono pewne uzasadnienie, ale skoro wszyscy oczekujemy na decyzję prezydenta, to wydawanie opinii na podstawie ustawy, która być może wkrótce przestanie obowiązywać jest bezzasadne. W tym aspekcie zgadzam się z panem przewodniczącym Tyszkiewiczem. To jednak nas nie dotyczy, ponieważ o tej kwestii będzie decydowała Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#DanutaWaniek">Jeżeli możliwe byłoby odłożenie zaopiniowania, to jestem za tym. Siedzenie okrakiem na barykadzie jest bardzo niewygodne. Lepiej byłoby znać status quo, które będzie obowiązywać w następnych latach.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WitMajewski">Chciałbym abstrahować od tego, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczy straży gminnej, ponieważ mogłoby ono dotyczyć każdego innego problemu.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#WitMajewski">Jako wnioskodawca skierowania przez Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka tego orzeczenia do zaopiniowania przez naszą Komisję miałem nadzieję, że stanie się to przyczynkiem do poważniejszej refleksji i wydania opinii Komisji w sprawie znacznie szerszej niż problem straży gminnych.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#WitMajewski">Nie jestem specjalistą w dziedzinie straży, ale z tez tego orzeczenia wynika, że uprawnienia gmin warszawskich są konstytucyjnie nadrzędne, szczególnie chronione i nie podlegające ograniczeniom. Dla Trybunału Konstytucyjnego ustawodawca nie ma prawa określenia czegokolwiek, co można by nazwać ponadgminnym ustrojem miasta, gdyby w jakimkolwiek stopniu miało to ograniczać suwerenność i kompetencje gmin.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#WitMajewski">Uważam, że taka teza jest niebezpieczna i Sejm powinien odrzucić to orzeczenie, z paru zasadniczych powodów. Po pierwsze nie jest prawdą, że konstytucja nie stanowi o ustroju Warszawy, ponieważ stanowi ona, że Warszawa jest stolicą Polski. Gdybyśmy przyjęli rozumowanie Trybunału, to uznalibyśmy, że Polska nie ma stolicy.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#WitMajewski">Niezależnie od tego, ile będzie gmin warszawskich, to nie są one Warszawą i takie orzeczenie Trybunału świadczy o tym, że jak gdyby nie ma pojęcia miasta Warszawy, które odpowiedni artykuł konstytucji wyraźnie określa jako stolicę kraju. Sądzę, że Sejm nie może przejść do porządku dziennego nad taką argumentacją Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-8.5" who="#WitMajewski">Powinniśmy w uzasadnieniu naszej opinii napisać, że zgodnie z wolą Zgromadzenia Narodowego Warszawa jest stolicą Polski i zostało to zapisane w konstytucji, a zgodnie z tradycją przyjętą w polskim parlamencie, ma on prawo w szczególny sposób określać ustrój Warszawy i możliwe jest przekazywanie pewnych uprawnień gmin władzom miasta, właśnie ze względu na to, że Warszawa poza tym, że jest tworem wielu gmin, jest również jednym organizmem miejskim.</u>
<u xml:id="u-8.6" who="#WitMajewski">Broniąc suwerenności parlamentu w tym zakresie powinniśmy odrzucić wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli tego nie uczynimy, to Trybunał uzna, że postępował słusznie i według tego orzeczenia ani stara, ani nowa ustawa, ani żadna kolejna nie będzie mogła być przez Sejm uchwalona.</u>
<u xml:id="u-8.7" who="#WitMajewski">Po prostu przekazanie jakichkolwiek własnych zadań gmin władzom miasta, naruszałoby określoną przez Trybunał Konstytucyjny konstrukcję stanowiącą, że żaden twór ponadgminny nie może przejmować zadań własnych gmin, ponieważ są one szczególnie konstytucyjnie chronione. Także żaden inny organ np. powiat, bo tak można by Warszawę potraktować, nie mógłby być uprawniony do przejmowania tych zadań.</u>
<u xml:id="u-8.8" who="#WitMajewski">Wydaje mi się, że teza ta powinna być przez nas zakwestionowana i nie jest istotne, że w danym przypadku dotyczy to straży miejskich, jakkolwiek rzeczywiście, jest tak, iż w jednym mieście powinna funkcjonować jedna straż miejska.</u>
<u xml:id="u-8.9" who="#WitMajewski">Jako Sejm uchwaliliśmy to w kolejnych ustawach, zresztą generalnie mówi się, że Sejm miał do tego prawo. Powinniśmy podkreślić, że samorządność musi być szczególnie chroniona, ale nie może być tak, że Sejm nie ma prawa w uzasadnionych wypadkach ingerować w tę samorządność. Sądzę, że w przypadku Warszawy, Sejm ma szczególne prawo takiej ingerencji z uwagi na fakt, że Warszawa jako stolica Polski jest bytem konstytucyjnie chronionym, jako całość, a nie tylko jako poszczególne gminy wchodzące w jej skład.</u>
<u xml:id="u-8.10" who="#WitMajewski">Uważam, że nie potrzeba większej refleksji i innych uzasadnień. Nie musimy czekać na praktyczne rozstrzygnięcie co będzie z ustawą warszawską. Powinniśmy wskazać na filozofię, że Warszawa jest jednym miastem, bez względu na liczbę i układ gmin, a to jedno miasto ma prawo przejmować zadania własne gmin, wtedy, gdy parlament uzna to za uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-8.11" who="#WitMajewski">Teza taka powinna zostać udokumentowana poprzez odrzucenie wyroku Trybunału Konstytucyjnego wraz z przytoczeniem odpowiedniej argumentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli chodzi o kwestię proceduralną, to chciałbym ustalić, jak pan przewodniczący zamierza procedować. Czy jest gotowy zamknąć procedurę na dzisiejszym posiedzeniu nie czekając na decyzję prezydenta, czy też widzi jakiś związek przyczynowy między naszymi dywagacjami, a tym co może się stać po decyzji prezydenta.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyJaskiernia">Wyjaśnienie tej kwestii będzie o tyle istotne, że będzie to rzutowało na fakt, czy będziemy powracali do tej procedury, ponieważ w takim przypadku jakiekolwiek konkluzywne wypowiadanie się byłoby przedwczesne.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyJaskiernia">Gdybym miał w tej fazie dyskusji wyrazić moją merytoryczną opinię, to szedłbym tropem tego, co mówił pan poseł Wit Majewski, który stwierdził, że w tej sprawie stawka jest większa niż rozstrzyganie jakiegoś szczegółowego zagadnienia w zakresie ustroju Warszawy i że nie powinniśmy decydować pod presją jakichkolwiek kalkulacji dotyczących racjonalności postępowania merytorycznego.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#JerzyJaskiernia">Mamy przed sobą bardzo ważne precedensowe rozstrzygnięcie dotyczące w ogóle roli Sejmu i zakresu swobody ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JerzyJaskiernia">Zagadnienie to jest trudne, niemniej jednak w konfrontacji władzy ustawodawczej i sądowniczej jestem zwolennikiem tezy, że nie możemy bezkrytycznie przyjmować domniemania omnipotencji sądu w zakresie rozstrzygania o kompetencjach władzy ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#JerzyJaskiernia">Dostrzegam rolę Trybunału Konstytucyjnego i to, że Trybunał ten, z powoływaniem się na demokratyczne państwo prawne, ma obowiązek czuwania nad dotrzymywaniem pewnych reguł postępowania prawnego. Chodzi np. o zakaz retroaktywności, przestrzegania odpowiedniego vacatio legis lub nie wprowadzanie przepisów podatkowych z mocą wsteczną.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#JerzyJaskiernia">Nie ulega wątpliwości, że Trybunał Konstytucyjny spełnia w tym zakresie bardzo istotną rolę dyscyplinującą. Nie kwestionuję zatem roli Trybunału jako takiego, natomiast kiedy dochodzę do zagadnienia swobody parlamentu w zakresie kształtowania treści ustawy - również w kontekście zasady proporcjonalności, na którą Trybunał Konstytucyjny lubi się często powoływać - to uważam, że powinniśmy być wyjątkowo ostrożni w kształtowaniu domniemania ograniczenia kompetencji parlamentu.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#JerzyJaskiernia">Uważam, że argument wskazany przez pana posła Wita Majewskiego, czyli szczególny status Warszawy, jest niezwykle istotny. Gdyby nie było szczególnego statusu Warszawy jako wartości konstytucyjnie chronionej, sytuacja byłaby zupełnie inna. Nie mówimy o jakimś mieście, ale o szczególnym mieście jakim jest miasto stołeczne Warszawa, w którym występują szczególne typy zagrożeń wynikające także z roli Warszawy jako centrum międzynarodowego. Wiąże się to ze szczególnymi kompetencjami i zadaniami.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#JerzyJaskiernia">W tym układzie mamy dwie istotne wartości. Po pierwsze, stworzenie szansy, żeby chronione konstytucyjnie miasto jakim jest Warszawa, mogło sprawnie funkcjonować. Po drugie, kwestia ochrony samodzielności gminy, która to ochrona jest bardzo istotnym zagadnieniem ustrojowym, z tym że nie powinniśmy dochodzić do pewnego absurdu regulacyjnego, pozbawiając parlament możliwości kształtowania prawa.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#JerzyJaskiernia">Nie chodzi o szczególną kwestię straży miejskiej, ale o to, że parlament nie może być sparaliżowany w zakresie możliwości ukształtowania sprawnego mechanizmu funkcjonowania miasta stołecznego Warszawy, tylko dlatego, że istnieje konstytucyjna zasada ochrony samodzielności gmin, która w tym wypadku jest w kolizji z inną wartością konstytucyjną.</u>
<u xml:id="u-9.10" who="#JerzyJaskiernia">Z powyższych przyczyn wydaje się, że rozumowanie Trybunału Konstytucyjnego sprowadzające się wyłącznie do kwestii dywagacji, iż gmina jest wartością chronioną oraz że nie mówi się o żadnym związku gmin, jest zbyt wąską argumentacją w momencie, gdy podważa się prawo parlamentu do dostrzeżenia wartości konstytucyjnej jaką jest miasto stołeczne Warszawa.</u>
<u xml:id="u-9.11" who="#JerzyJaskiernia">Niezależnie od dalszego rozwoju sytuacji, sporów kompetencyjnych na temat jaka wersja ustawy i kiedy zacznie funkcjonować, my w tym momencie zastanawiamy się w celu wydania opinii, na temat trafności rozstrzygnięcia konstytucyjnego. Bez względu na to, jak dalej będzie to rzutowało, jestem zwolennikiem uznania orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za niezasadne. Istotne w tym względzie wydaje mi się rozumowanie posła Wita Majewskiego.</u>
<u xml:id="u-9.12" who="#JerzyJaskiernia">Nasza opinia powinna mieć szerszą formę pisemną, niezależnie od tego, że wybrany przez nas poseł sprawozdawca zaprezentuje tę opinię na forum Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
<u xml:id="u-9.13" who="#JerzyJaskiernia">Nie zapominajmy o tym, że to właśnie Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka będzie głównym opiniodawcą, a także o tym, że opinii tej przyjrzy się cały Sejm. W związku z tym skala naszej odpowiedzialności jest dosyć ograniczona, niemniej jednak biorąc pod uwagę fakt, że jesteśmy Komisją zajmującą się kwestiami ustroju miasta stołecznego Warszawy, powinniśmy być szczególnie wyczuleni na wszystko, co może służyć lepszemu funkcjonowaniu Warszawy, jako chronionego konstytucyjnie organizmu stołecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#DanutaWaniek">Zgłaszałam się do głosu w momencie, gdy pan poseł Wit Majewski prezentował opinię, która legła u podstaw sposobu myślenia twórców nowej ustawy warszawskiej. Pan poseł zaprezentował również ważną tezę konstytucyjną, która była istotna dla nas wszystkich wtedy, gdy pracowaliśmy nad nowym kształtem tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#DanutaWaniek">Wypowiedzi posła Wita Majewskiego oraz posła Jerzego Jaskierni sprawiły mi olbrzymią satysfakcję. Gdyby pan przewodniczący zadecydował, że mimo wszystko powinniśmy udzielić w dniu dzisiejszym, opinii pomocniczej dla Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, to podpisuję się pod uwagami zgłoszonymi przez moich klubowych kolegów, ponieważ w związku z tą opinią widzę również szansę sformułowania doktryny miasta stołecznego Warszawy, upowszechniania tej doktryny. Nie ulega wątpliwości, że Warszawie jest to bardzo potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejWielowieyski">Przyznaję szczerze, że martwi mnie opinia naszego eksperta dra Ryszarda Grodzickiego, zresztą mojego starego kolegi. Nasz ekspert jest uparty i nie ustępuje ani o centymetr, co oczywiście jest jakąś cnotą, ale czasami przeszkadza.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AndrzejWielowieyski">Opinie ekspertów, w omawianej dzisiaj sprawie, nie budzą żadnych wątpliwości. Profesorowie Izdebski, Niewiadomski oraz Winczorek podnoszą, że art. 241 konstytucji wyjaśnia kwestię Europejskiej Karty Samorządu Terytorialnego. Być może karta ta została wprowadzona w życie nie w pełni zgodnie z wymogami, zwłaszcza nowej konstytucji, ale art. 241 sanuje tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AndrzejWielowieyski">Europejska Karta Samorządu Terytorialnego według stwierdzeń np. prof. Kuleszy została nie najlepiej przetłumaczona, ale ukazała się w Dzienniku Ustaw i obowiązuje. Mankamenty tłumaczenia lub redakcji być może wymagają skorygowania, ale nie posiadamy innego kryterium. Dokument ten został ogłoszony w Dzienniku Ustaw, ratyfikowany i obowiązuje. Tego nic nie zmieni i nie wyobrażam sobie, żeby Trybunał Konstytucyjny mógł w tej sprawie zdecydować coś innego niż zdecydował. Odsyłam państwa do opinii ekspertów, jedną z nich autorstwa prof. Winczorka mam w tej chwili przed sobą.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AndrzejWielowieyski">Jeżeli chodzi o kwestię, że Warszawa jest jednolitym tworem miejskim, to wokół tego przez cały czas toczy się dyskusja. Nie zgadzam się z posłami Witem Majewskim i Jerzym Jaskiernią, a także z panią poseł Danutą Waniek, zwłaszcza z ich pesymizmem łączącym się z opinią, iż jako parlament zostaliśmy w tych sprawach sparaliżowani.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#AndrzejWielowieyski">Już kilka kwestii było rozpatrywanych przez Trybunał Konstytucyjny i sąd ten kilkakrotnie wypowiadał się w obronie gmin warszawskich, ale bynajmniej nie zamyka to możliwości stanowienia prawa przez parlament. Wydaje mi się, że wszyscy państwo patrzycie na to zbyt powierzchownie lub omijacie niektóre kwestie.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#AndrzejWielowieyski">Można obecnie zrobić przynajmniej trzy rzeczy, czyli po pierwsze, wysanować związek gmin, taki jaki jest teraz. On musi zostać zmieniony, ponieważ w takim kształcie jest sprzeczny z konstytucją. Trzeba ten związek wysanować i trzeba stworzyć z niego związek dobrowolny lub jeszcze jakiś inny. To jest możliwe, choć może się nie udać, nie można jednak powiedzieć, że jest to wykluczone.</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#AndrzejWielowieyski">Po drugie można rozszerzyć gminę Centrum. Taka była istota projektu SLD. Przecież Trybunał Konstytucyjny nie mógłby nic przeciwko temu powiedzieć i nie miałby żadnego zaczepienia, gdybyśmy przyjęli, że wszystkie warszawskie gminy zostają zlikwidowane i połączone w jedną gminę. To powinno być poprzedzone ewentualnymi konsultacjami lub nawet referendum, ale z konstytucyjnego punktu widzenia jest to możliwe.</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#AndrzejWielowieyski">W takim wypadku będzie jedna straż i jednolita gospodarka nieruchomościami. Krótko mówiąc, wszystko będzie skoncentrowane w jednym ośrodku władzy i maksymalnie uproszczone.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#AndrzejWielowieyski">Jest jeszcze trzecia możliwość. Otóż tak jak w trakcie prac Komisji proponował pan poseł Maciej Stanisław Jankowski, możemy zmienić konstytucję wprowadzając do niej przepis o szczególnych gminach warszawskich. To posunięcie parlament może wykonać i Trybunał Konstytucyjny będzie musiał szanować propozycję szczególnej normy dla samorządu warszawskiego, który będzie miał szczególne uprawnienia w stosunku do tych gmin.</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#AndrzejWielowieyski">W sytuacji, gdy takiego szczególnego przepisu konstytucji nie ma, to albo tworzymy jedną gminę warszawską rozszerzając gminę Centrum na całą Warszawę. Nie chodzi zatem o to, że Rada Warszawy staje się gminą centrum, ale gmina Centrum rozszerza się na całą Warszawę. Mamy jedną dużą gminę i odpadają nam problemy kompetencyjne.</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#AndrzejWielowieyski">Z taką koncepcją będzie się wiązało wiele kłopotów, ponieważ gminy nie będą chciały być zlikwidowane, zresztą osobiście wcale się za tą koncepcją nie opowiadam. Podkreślam jedynie, że prawnie i konstytucyjnie jest to wykonalne. Jeżeli natomiast tego kroku nie podejmujemy, to musimy na nowo przemyśleć układ związku komunalnego lub zmienić konstytucję.</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#AndrzejWielowieyski">Musimy sobie zdawać sprawę z tego, że nasze dzisiejsze spotkanie w tym sensie jest seminarium przed konfrontacją z Trybunałem Konstytucyjnym, że Trybunał ten nie jest w stanie rozwiązać problemów miasta oraz ograniczania samodzielności gmin warszawskich. Trybunał nie ma do tego żadnych podstaw i musi to zrobić kto inny, czyli po prostu Sejm tworząc związek komunalny lub zmieniając układ gmin.</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#AndrzejWielowieyski">Trybunał po prostu nie może dopuścić do tego, żeby gminy były ograniczane na rzecz miasta. Z pewnością nie może on przyjąć do wiadomości art. 5 ust. 5 ustawy warszawskiej, czyli domniemania na rzecz Rady Warszawy w przypadku konfliktów i niejasności. Rzecz w tym, że byłoby to sprzeczne z całym układem konstytucyjnym, który stanowi, że wszystkie wątpliwości są interpretowane na korzyść gmin.</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#AndrzejWielowieyski">W przypadku konfliktu każdy sąd stanie przed ogromnym problemem, ponieważ ustawa jest sprzeczna z konstytucją. To właśnie jest dylemat dla Trybunału Konstytucyjnego i on sam go nie rozwiąże, jeżeli my nie podsuniemy mu czystszego rozwiązania lub nie zmienimy konstytucji.</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#AndrzejWielowieyski">Sądzę, że w tej sytuacji nie powinniśmy popełniać błędu, który już raz popełniliśmy, lekceważąc kompetentne ekspertyzy i oceny ekspertów.</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#AndrzejWielowieyski">Musimy wziąć pod uwagę, że obowiązuje Europejska Karta Samorządu Terytorialnego, a także to, że Trybunał Konstytucyjny nie może opuścić gmin warszawskich, bez naszej pomocy, która może mieć formę zmiany konstytucji lub innego wyczyszczenia sytuacji.</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#AndrzejWielowieyski">Z kolei, jeżeli odrzucimy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego większością 2/3 głosów, to sami doprowadzimy do sytuacji zasadniczej sprzeczności konstytucyjnej. Jakiś czas to może jeszcze trwać, ale weszliśmy już w epokę, w której orzeczenia Trybunału są ostateczne. Tak będzie już przy każdej następnej sprawie.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#AndrzejWielowieyski">Reasumując, albo zmieniamy konstytucję, albo stwarzamy taki układ, w którym Trybunał nie będzie miał podstaw do zakwestionowania czegokolwiek. Podkreślam, że jest to możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#PiotrWójcik">Pozwolę sobie odpowiedzieć na pytanie pana posła Jerzego Jaskierni, będzie to również moje stanowisko merytoryczne.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#PiotrWójcik">Po pierwsze chcę stwierdzić, że mamy się ustosunkować do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które zostało wydane w stosunku do obecnie obowiązujących przepisów. W związku z tym musimy ocenić, czy argumentacja Trybunału w kwestii, czy takie a nie inne rozstrzygnięcie dotyczące w tym przypadku straży miejskiej jest lub nie jest konstytucyjne i czy wytrzymuje krytykę w sensie prawnym.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#PiotrWójcik">To się ściśle wiąże z problemem postawionym w wypowiedzi pana posła Jerzego Jaskierni, oraz w innych wypowiedziach, czyli z kwestią rozstrzygnięcia prezydenta, dotyczącego ustawy warszawskiej.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#PiotrWójcik">Z formalnego punktu widzenia to nie ma związku. Moim zdaniem, nie możemy wiązać naszej opinii w kwestii orzeczenia Trybunału na temat obecnie obowiązujących przepisów ustawy o strażach gminnych, skutkujących w zakresie obecnego kształtu ustroju Warszawy, nie możemy tej opinii wiązać z rozstrzygnięciem prezydenta na temat innej ustawy.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#PiotrWójcik">W związku z powyższym uważam, że zgodnie z postulatem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka powinniśmy w dniu dzisiejszym udzielić takiej opinii. Takie jest moje zdanie i jeżeli państwo uznają, że potrzebny jest jeszcze namysł i nie jesteśmy do tej decyzji przygotowani, to Komisja zadecyduje o tym w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#PiotrWójcik">Odpowiadając na pytanie konkretnie postawione przez posła Jerzego Jaskiernię, chcę stwierdzić, że dysponujemy takimi, a nie innymi opiniami, odbyliśmy już dyskusje na poprzednich posiedzeniach Komisji i uważam, że powinniśmy zająć stanowisko w dniu dzisiejszym.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#PiotrWójcik">Nie ma powodu przewlekać naszego procedowania na ten temat, zwłaszcza wiązać naszej decyzji z rozstrzygnięciem prezydenta dotyczącym ustawy warszawskiej. Jak już wcześniej powiedziałem, materie te są rozdzielne, zresztą mówiłem również w jakim sensie.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#PiotrWójcik">Jeżeli chodzi argumentację merytoryczną, to - moim zdaniem - w tej chwili mamy do czynienia z kształtowaniem się pewnej praktyki stosowania nowej konstytucji. Kształtują się w praktyce stosowania przepisów nowej konstytucji relacje między najwyższymi organami władzy, czyli Sejmem, Senatem i prezydentem, a także władzą sądowniczą.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#PiotrWójcik">Uważam, że niebezpieczne jest stosowanie przez Trybunał Konstytucyjny tak daleko idącej interpretacji, np. konstytucyjnej zasady ochrony samodzielności gmin. Trybunał ten raz pisze, że pewne wymogi wynikające z przepisów konstytucji nie ograniczają prawa ustawodawcy do swobodnego kształtowania relacji ustrojowych np. w mieście stołecznym, a innym razem podaje argumentację prowadzącą do tego, że w gruncie rzeczy ustawodawca jest ograniczony w swoich decyzjach na podstawie pewnego rodzaju interpretacji przepisów konstytucyjnych, ale nie na podstawie norm konstytucyjnych wyrażonych wprost.</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#PiotrWójcik">Zmierzam do tego, że nie można się zgodzić z taką interpretacją przepisów konstytucyjnych, która w praktyce prowadzi do tezy o istnieniu zasady konstytucyjnej niereformowalności ustroju gminy.</u>
<u xml:id="u-12.10" who="#PiotrWójcik">Interpretacja taka jest całkowicie oderwana od obowiązujących wprost przepisów konstytucyjnych. Prowadzi ona do faktycznego naruszenia roli ustawodawczej parlamentu.</u>
<u xml:id="u-12.11" who="#PiotrWójcik">W związku z powyższym uważam, że akurat ten przykład orzeczenia, a także orzecznictwo Trybunału wraz z uzasadnieniami dotyczące spraw warszawskich jest dosyć chwiejne i niejednoznaczne. W tej linii orzecznictwa istnieje wiele sprzeczności wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-12.12" who="#PiotrWójcik">Chodzi mi np. o uzasadnienia do orzeczeń o składkach gmin warszawskich na rzecz miasta, a także inne orzeczenia dotyczące ustroju Warszawy. Z jednej strony stawia tu się tezę, że ustawodawca w przypadku spełnienia pewnych kryteriów może swobodnie kształtować ustrój miasta, z drugiej strony jednak, w przypadku innego orzeczenia okazuje się, że interpretacja zasady samodzielności gminy idzie tak daleko, że w praktyce uniemożliwia cokolwiek. Prowadzi to do tezy pana posła Andrzeja Wielowieyskiego, że trzeba zmienić konstytucję, bo rzeczywiście w takim przypadku nie jest możliwe kształtowanie takich stosunków ustrojowych, które pozwalałyby na racjonalne zarządzanie miastem i jego racjonalne funkcjonowanie.</u>
<u xml:id="u-12.13" who="#PiotrWójcik">Takie myślenie prowadzi do powstania pewnego pata, a wcale nie wynika ono wprost z przepisów konstytucji.</u>
<u xml:id="u-12.14" who="#PiotrWójcik">Odnosząc się do uwagi pana posła Andrzeja Wielowieyskiego dotyczącej art. 5 ust. 5 ustawy warszawskiej ostatnio uchwalonej, chcę stwierdzić, że mamy do czynienia z domniemaniem kompetencji miasta nie w ogólnym zakresie, ale w zakresie określonych kompetencji przypisanych dla miasta. Jest to zasadnicza różnica i nie odwraca to zasady domniemania kompetencji gminy w zakresie jej zadań własnych.</u>
<u xml:id="u-12.15" who="#PiotrWójcik">Konkludując chcę powiedzieć, że powinniśmy przyjąć stanowisko w tej sprawie w dniu dzisiejszym. Moim zdaniem, powinniśmy rekomendować w opinii dla Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka odrzucenie przez Sejm orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w sprawie K 38/97 z uzasadnieniem, które przed chwilą podałem, a także z uzasadnieniem, które bardzo głęboko wyeksplikowali posłowie Jerzy Jaskiernia i Wit Majewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MaciejStanisławJankowski">Wiele uzewnętrznionych dzisiaj stanowisk bardzo mnie cieszy.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#MaciejStanisławJankowski">Muszę jednak stwierdzić, odnosząc się do wypowiedzi pana posła Andrzeja Wielowieyskiego, że nie stawiałem wniosku o zmianę konstytucji, natomiast stwierdziłem, że konstytucja ta jest zła. Zresztą pan poseł dzisiaj to udowodnił.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#MaciejStanisławJankowski">Konstytucja ta jest zła, ponieważ w okresie przebudowy ustroju państwa oraz przemian gospodarczych i społecznych obowiązująca konstytucja powinna być zwięzła i niezbyt szczegółowa. W przeciwnym wypadku zawsze będzie ona powodować konflikty.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#MaciejStanisławJankowski">Nie chodzi jednak o same zasady konstytucyjne, ale o ich interpretację. Można oczywiście iść w kierunku, że gminy z ich majątkiem i granicami są nie do ruszenia, ponieważ wszystko to leży w gestii gmin, tyle że jakiś sens ma wtedy drugi szczebel samorządności, stolica lub miasto czy wreszcie województwo, jeżeli przyjmuje się założenie, że wszystko powinno podlegać gminom i nic z tym nie można zrobić.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#MaciejStanisławJankowski">Przemawia do mnie argumentacja kolegów z SLD oraz pana przewodniczącego Piotra Wójcika, że nie ma sensu odwlekać wydania stanowiska przez naszą Komisję. Nie wiem dokładnie, jaki będzie ustrój Warszawy, ale z naszej dzisiejszej dyskusji również wynika, że jest on wadliwy. Z drugiej strony nie przemawia do mnie interpretacja, że każda gmina musi mieć swoją własną straż, bo co będzie, jak mieszkańcy zaczną zaskarżać swoje gminy do Trybunału Konstytucyjnego w związku z niewykonywaniem przez nie swoich zadań i łamanie konstytucji oraz ustaw. Przecież gminy mają obowiązek dbania o wywóz śmieci, proszę mi wobec tego pokazać 11 spalarni, 11 oczyszczalni i czyste ulice.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#MaciejStanisławJankowski">Praktyka życiowa udowadnia, że taka ścisła niby samorządowa interpretacja po prostu nie ma sensu. Nie jestem prawnikiem, ale tak to wygląda w sensie życiowym. Nie można zlecać zadań, których dana jednostka nie może wykonać. Jednym z takich zadań jest zapewnienie bezpieczeństwa i możemy być pewni, że nie zapewni go straż gminna.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#MaciejStanisławJankowski">Patrząc szerzej na to zagadnienie trzeba sobie wprost powiedzieć, że straż miejska jako taka nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa obywateli w mieście. Możemy się spierać co do kompetencji straży gminnej i miejskiej, ale zdajmy sobie sprawę, że każda formacja tego typu pochłania dużo środków, ale przynosi niewielkie efekty.</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#MaciejStanisławJankowski">Uważam, że powinniśmy poważnie zastanowić się nad utworzeniem policji municypalnej. Pieniądze samorządu powinny trafiać do osób sprawnych, obdarzonych kompetencjami i umiejących skutecznie działać. Półochotnicze jednostki nie spełnią swojego zadania, tak jak kiedyś nie spełniały go ORMO.</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#MaciejStanisławJankowski">W celu przejścia do dalszych działań należy w miarę szybko zajmować stanowisko i działać, dlatego w pełni popieram pana przewodniczącego, że takie stanowisko powinno być przez nas wydane. Wykładnia podana wcześniej oraz argumentacja posłów SLD, jak najbardziej tutaj pasuje. Argumenty te powinny trafić do wiadomości całego Sejmu, który tę kwestię będzie rozstrzygał.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszSemetkowski">Reprezentuję gminę, która była jednym z wnioskodawców zaskarżających do Trybunału Konstytucyjnego rozwiązania tej ustawy. Mogę stwierdzić, że kierowaliśmy się bardziej racjonalnymi przesłankami. Nie zamierzam mieszać się do polemiki, która odbywa się między posłami, na temat konstytucyjności oraz samej racji i możliwości zaskarżenia, a także rozstrzygnięcia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#TadeuszSemetkowski">Osobiście postuluję, żeby członkowie Komisji w miarę możliwości uszanowali rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego. Zakładam, że cała nasza dyskusja odbywa się tylko dlatego, że nowa ustawa warszawska nie wejdzie w życie. W przeciwny razie orzeczenie Trybunału wygaśnie wraz z ustawą, która zniknie z bytu prawnego.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#TadeuszSemetkowski">Chciałbym stwierdzić, że na dzisiejszym posiedzeniu padało wiele uwag wskazujących, że całe zło ma miejsce w gminach warszawskich, natomiast w Radzie Warszawy wszystko, zawsze przebiega w sposób optymalny. Uwagi te wydają mi się niesprawiedliwe.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#TadeuszSemetkowski">Po pierwsze należy pamiętać o tym, że Rada Warszawy miała możliwość wybudowania kilkunastu tras komunikacyjnych poczynając od trasy siekierkowskiej, kończąc na trasie mostu północnego - po drodze jest jeszcze 5 mostów, już wrysowanych w ten plan - i nie chciałbym, żeby uogólniano, że gminy warszawskie projektują przebieg ulic w taki sposób, że ulica ta nie trafia w ulicę znajdującą się w innej gminie warszawskiej.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#TadeuszSemetkowski">Przyjmując taki sposób myślenia należałoby zlikwidować wszystkie polskie gminy. Po to jest wojewoda, żeby takie rzeczy w ramach swoich zadań kontrolować. Chcę powiedzieć państwu, że plan miejscowy jest w Warszawie opiniowany przez 17 instytucji poczynając od Urzędu Ochrony Państwa po wyspecjalizowane jednostki, takie jak Biuro Planowania Rozwoju Warszawy, spełniające pewne zadania w imieniu wojewody. Istotna jest także rola Zarządu Dróg Miejskich, który spełnia pewne zadania nie tylko w imieniu prezydenta miasta, dotyczące dróg wojewódzkich, a nawet dróg krajowych w imieniu wojewody.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#TadeuszSemetkowski">Sądzę, że upowszechnianie krzywdzących opinii jest szczególnie bolesne dla tych, którzy te zadania z sukcesem wykonywali. Mogę państwu powiedzieć, że wybudowaliśmy 23 km dróg i wszystkie te drogi „w siebie” trafiają.</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#TadeuszSemetkowski">Chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię. Otóż zawsze jest jakaś kompetencja terytorialna i jeżeli obecnie mówi się, że kompetencja ta jest wszędzie dobra, tylko nie w Warszawie, to na tej zasadzie dlaczego Legionowo ma być lepsze od Warszawy.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#TadeuszSemetkowski">Przecież istnieje jakaś kompetencja terytorialna i kiedy studiowałem na wydziale prawa, to uczono mnie, że kompetencja ta jest podstawą ustroju i racjonalnego działania. Jeżeli obecnie mówi się, że taka kompetencja jest niepotrzebna, to należy pamiętać o tym, że na świecie jest wiele metropolii składających się z samodzielnych gmin i nic złego w związku z tym się nie dzieje.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#TadeuszSemetkowski">Konkludując chcę stwierdzić, że ustawa o straży miejskiej prowadziła do tego, iż pozbawiała gminę możliwości podnoszenia stanu bezpieczeństwa na jej terytorium. Dochodziło do absurdalnej sytuacji, że byle przedsiębiorca mógł utworzyć własną, nawet uzbrojoną straż przeznaczoną do pilnowania jego bezpieczeństwa osobistego oraz majątku, a gmina zarządzająca daleko większym majątkiem miała być tej możliwości pozbawiona, właściwie nie wiadomo do końca dla jakich racji.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PiotrWójcik">Prosiłbym państwa o zmierzanie do konkluzji. Rozumiem, że wszystkie argumenty już padły, zatem możemy niebawem przystąpić do podjęcia decyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJaskiernia">W nawiązaniu do wypowiedzi pana posła Andrzeja Wielowieyskiego oraz pana burmistrza Tadeusza Semetkowskiego chciałbym zaakcentować dwie kwestie.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyJaskiernia">Po pierwsze nasza decyzja nie ma charakteru oceny funkcjonowania jakiegokolwiek ogniwa ustroju Warszawy, tym bardziej gminy Białołęka. W przeciwnym razie popełnimy podstawowy błąd, który zwykle się popełnia przy ocenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#JerzyJaskiernia">W istocie rzeczy powinniśmy w ogóle oderwać się od oceniania meritum sprawy w sensie odniesień do konkretnej sytuacji straży gminnych i straży miejskiej. Zasadniczym błędem popełnionym w przeszłości było to, że wokół orzeczenia Trybunału rozgrywała się walka polityczna między klubami parlamentarnymi, które głosowały w zależności od swoich z góry ustalonych stanowisk merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#JerzyJaskiernia">My mamy się odnieść do aspektu konstytucyjności, czyli zgodności lub niezgodności ustawy z konstytucją, tak jak to zostało przyjęte w danym orzeczeniu Trybunału. Jak państwo wiecie jest to nasza wygasająca funkcja, ponieważ w świetle przepisów nowej konstytucji, nie będziemy mieli tego uprawnienia. Jest to więc swoisty anachronizm, ale póki istnieje, procedujemy w jego ramach i mamy takie prawo.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#JerzyJaskiernia">Musimy sformułować naszą ocenę abstrahując od wszelkich merytorycznych kontrowersji związanych z ustawą warszawską. Musimy się od nich oderwać nawet, jeżeli nasza Komisja Nadzwyczajna niedawno się tymi sprawami zajmowała.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#JerzyJaskiernia">Kluczową kwestią — wydaje mi się, że pan poseł Andrzej Wielowieyski nie poruszył jej w swojej wypowiedzi — jest to, co stwierdził Trybunał Konstytucyjny. Stwierdził on, co następuje: „Brak jest więc konstytucyjnej podstawy do odrębnego i szczególnego kształtowania ustroju aglomeracji warszawskiej w sposób odstępujący od ogólnej konstrukcji postanowień o ustroju samorządów terytorialnych”. Tymczasem teza pana posła Wita Majewskiego, którą podzielam także ze względu na to, że jest szansa na stworzenie precedensu w tym zakresie, jest ściśle związana z treścią art. 29 konstytucji, który brzmi: „Stolicą Rzeczypospolitej Polskiej jest Warszawa”.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#JerzyJaskiernia">Z tej normy coś wynika, chociaż w tym momencie nie chcę się zagłębiać w zagadnienie co wynika. Pan poseł Maciej Poręba sygnalizuje, że nie jest tu napisane „miasto” i rzeczywiście artykuł ten ma brzmienie: „Stolicą Rzeczypospolitej Polskiej jest Warszawa”.</u>
<u xml:id="u-16.7" who="#JerzyJaskiernia">Nie chodzi mi o to, żebym w tej chwili miał przesądzać, co powie Trybunał Konstytucyjny. Wychodzę jedynie z założenia, że skoro jest norma konstytucyjna na temat Warszawy, a nie ma jej na temat Krakowa, który określa się jako stołeczne, królewskie miasto, ani nie ma jej na temat żadnego z innych ważnych politycznych ośrodków miejskich, to być może wynika z tego, że należałoby poprosić Trybunał Konstytucyjny o rozpatrzenie tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-16.8" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że teza pana posła Wita Majewskiego wynika z art. 29 konstytucji, czyli ze stołeczności Warszawy. Stołeczność ta wywołuje określone konsekwencje w zakresie zagrożenia bezpieczeństwa w układzie całościowym. Przecież placówki dyplomatyczne są rozłożone po różnych gminach i z tego przypuszczalnie wynikają uzasadnienia dla szczególnego potraktowania tej kompetencji.</u>
<u xml:id="u-16.9" who="#JerzyJaskiernia">Wobec tego wydaje się, że jakiekolwiek dalsze dywagacje muszą mieć miejsce w ramach tej argumentacji. Oczywiście może tu powstać pewien spór, bo ktoś może nie dostrzegać wartości art. 29 konstytucji. Skoro jednak wartość ta jest dostrzegana to jako minimum można wskazać Trybunałowi istnienie art. 29 jako uzasadniający prawo parlamentu do szczególnego postępowania w tym wypadku.</u>
<u xml:id="u-16.10" who="#JerzyJaskiernia">Taka jest teza konstytucyjna, którą w grupie kilku posłów reprezentujemy odrywając się od wszelkich ocen merytorycznych. Jeżeli w podtekście będzie jakakolwiek ocena gminy Centrum lub gminy Białołęka, to całkowicie zniszczy to charakter naszego postępowania. Zupełnie nie chodzi o kwestie merytoryczne, ale o kwestie relacji norm ustawowych do norm konstytucyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MaciejPoręba">Praktycznie padły dzisiaj już wszystkie argumenty. Nie zgodziłbym się jedynie z tezą, że orzeczenie Trybunału oraz nasza opinia o nim nie ma nic wspólnego z tym, co dalej będzie się działo z ustawą warszawską. Mniemam że to, co dzisiaj zdecydujemy, nawet na poziomie pomocniczym, może mieć pewien oddźwięk tak dla Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, jak i dla pana prezydenta.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MaciejPoręba">Jakkolwiek spodziewam się, że mój wniosek przepadłby z kretesem w głosowaniu, ale byłbym jednak za poczekaniem do czasu decyzji pana prezydenta. Rozumiem, że spieszymy się raczej ze względów wakacyjnych a nie merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MaciejPoręba">Prosiłbym, żebyśmy jak najszybciej przeszli do głosowania, ponieważ wszystko już w tej dyskusji zostało powiedziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PiotrWójcik">Rozumiem, że pan poseł Wit Majewski sformułował wniosek, by nasza Komisja wyraziła opinię rekomendującą Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Sejmowi odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, wraz z uzasadnieniem.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#PiotrWójcik">Gdyby zdarzyło się, że Komisja przyjmie takie stanowisko, będę prosił posłów, którzy formułowali opinie na ten temat o kontakt ze mną po posiedzeniu, w celu przygotowania tekstu naszej opinii.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#PiotrWójcik">Czy są jakieś inne wnioski w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponowałbym inaczej to sformułować, ponieważ wyraz „odrzucenie” ma dosyć nieprzyjemne brzmienie. Wydaje mi się, że lepszym sformułowaniem byłoby, że Komisja uważa, iż wyrok Trybunału Konstytucyjnego jest niezasadny.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JerzyJaskiernia">Forma ta odzwierciedla to zniuansowanie. Mamy przecież wielki szacunek do Trybunału Konstytucyjnego i powinniśmy w naszym procedowaniu uwzględnić te subtelności językowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#PiotrWójcik">Jestem jak najdalszy od tego, by stworzyć cień podejrzenia, że nie okazujemy szacunku Trybunałowi Konstytucyjnemu. Oczywiście sformułowanie podane przez pana posła jest bardziej prawidłowe i stosowne.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejWielowieyski">Uważam, odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego za niezasadne. Sformułuję to na piśmie jako własną opinię, o ile większość komisji będzie miała inne zdanie. Uzasadniając chcę stwierdzić, że jeżeli chodzi o istniejący układ konstytucyjny, to Trybunał miał podstawę do wydania takiego orzeczenia. Rzeczywiście jest tak, że art. 3 ust. 2 oraz art. 39 są jaskrawo sprzeczne z konstytucją.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#AndrzejWielowieyski">Musimy mieć świadomość, że odrzucając orzeczenie Trybunału wprowadzamy zamęt ustawodawczy.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#AndrzejWielowieyski">Taka opinia jest niezasadna również dlatego, że w przypadku, gdyby ustrój ten został zablokowany i pozostałby w takim kształcie jak obecny, to w ciągu najbliższych kilku miesięcy pan minister Jerzy Stępień jako przedstawiciel rządu musiałby nam dostarczyć korektę nowelizacji ustroju Warszawy. To musi być zrobione i obligatoryjny związek, tak jak jest to sformułowane w art. 3 ust. 2 i tak nie ma prawa bytu.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#AndrzejWielowieyski">Na powyższej zasadzie twierdzę, że uznanie orzeczenia Trybunału za niezasadne, jest błędne i nielogiczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JerzyJaskiernia">Odnoszę wrażenie, że zaszło nieporozumienie. Kwestionowałem jedynie użycie sformułowania „odrzucenie”, natomiast Komisja Nadzwyczajna składając wniosek o stwierdzenie zasadności wyroku Trybunału Konstytucyjnego ma do wyboru dwie opcje.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli większość członków Komisji poprze wniosek posła Wita Majewskiego, to uzna ona orzeczenie Trybunału za niezasadne, natomiast ci, którzy uważają je za zasadne znajdą się w mniejszości, a w naszym sprawozdaniu zostaną podane wyniki głosowania. Rozumiem, że w wypadku przyjęcia tego wniosku, pan poseł Majewski będzie sprawozdawcą jako jego autor.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JerzyJaskiernia">Z kolei, jeżeli Komisja Nadzwyczajna odrzuci wniosek posła Wita Majewskiego, będzie to oznaczało, że uzna ona orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego za zasadne i sprawozdawcą Komisji zostanie pan poseł Andrzej Wielowieyski, stosownie do jego stanowiska.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#JerzyJaskiernia">Nie ma tu żadnej sprzeczności. Są to dwie opcje i jedyny problem polega na tym, która z nich uzyska większość.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#PiotrWójcik">Dziękuję panu posłowi za uporządkowanie naszego procedowania. Drugą sprawą po przegłosowaniu meritum posiedzenia będzie podjęcie decyzji, kto będzie reprezentował naszą Komisję. W tym względzie zarysowały się dwie wyraźne opcje.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#PiotrWójcik">Poddaję pod głosowanie następujący wniosek. Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących ustroju oraz samorządu miasta stołecznego Warszawy wyraża negatywną opinię, co do zasadności orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego Sygn. akt K.38/97. Kto jest za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#PiotrWójcik">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, 2 posłów było przeciwnych, nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#PiotrWójcik">Stwierdzam, że Komisja większością głosów opowiedziała się za stwierdzeniem nie-zasadności orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#PiotrWójcik">Stawiam wniosek, żeby funkcję posła sprawozdawcy pełnił poseł Wit Majewski. Czy są jakieś inne kandydatury?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WitMajewski">Jestem członkiem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka i sądzę, że lepiej byłoby, żeby posłem sprawozdawcą został ktoś spoza Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, ponieważ ja i tak wyrażę swoje zdanie i będzie to wzmocnienie stanowiska prezentowanego przez innego członka Komisji Nadzwyczajnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJaskiernia">Rola posła sprawozdawcy jest bardzo istotna wtedy, gdy wygłasza on sprawozdanie na forum Sejmu. W tym wypadku chodzi jedynie o dostarczenie naszej opinii w formie pisemnej. Sformułujemy tę opinię, a następnie pan przewodniczący Piotr Wójcik powinien ją podpisać i czuć się uprawnionym do ustnego omówienia tej opinii, o ile zajdzie taka potrzeba.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JerzyJaskiernia">Oznacza to, że wybór posła sprawozdawcy nie jest konieczny, w sytuacji gdy jest to opinia pomocnicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#PiotrWójcik">Rozumiem. Czy są jeszcze jakieś inne wnioski w sprawie wyboru posła sprawozdawcy? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#PiotrWójcik">Czy jest sprzeciw, żebym jako przewodniczący Komisji Nadzwyczajnej przedstawił jej stanowisko na forum Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#PiotrWójcik">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>