text_structure.xml 98.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TomaszWójcik">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących spółdzielczości. W porządku obrad mamy pierwsze czytanie dwóch poselskich projektów. Jednym z nich jest ustawa o spółdzielniach zawarta w druku sejmowym numer 1265, a drugim ustawa Prawo spółdzielcze - druk numer 1426.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TomaszWójcik">Jeśli się nie mylę, otrzymaliśmy już stanowisko rządu do pierwszego projektu ustawy, czyli do druku sejmowego nr 1265.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekMazurkiewicz">Nie mamy tego pisma...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StefanMacner">O ile wiem, pismo tej treści znajduje się jeszcze w skrytkach poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#TomaszWójcik">Skoro tak, to mam nadzieję, że przedstawiciele rządu obecni na posiedzeniu krótko zreferują nam treść tego pisma.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#TomaszWójcik">Do reprezentowania wnioskodawców poselskiego projektu ustawy, przedstawionego w druku 1265, który chronologicznie był jako pierwszy złożony do laski marszałkowskiej, upoważniony jest pan poseł Marek Zieliński, a do projektu ustawy Prawo spółdzielcze pan poseł Jerzy Jankowski. Proszę panów posłów, aby w tej kolejności zaprezentowali treść projektów ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MarekZieliński">Zanim przystąpię do przedstawienia naszego projektu, pozwolę sobie na jedną refleksję. Dziwna jest praktyka, iż tak poważne akty prawne są najpierw kierowane do pierwszego czytania do komisji. Chociaż z drugiej strony może dobrze się stało, bo w ten sposób usprawnimy prace nad obydwoma dokumentami poselskimi. Jednak nigdy dotąd nie miałem w swojej dość długiej karierze poselskiej takiego przypadku, że tak obszerna ustawa, jaką jest projekt ustawy o spółdzielniach, rozpatrywana jest w pierwszym czytaniu na posiedzeniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MarekZieliński">Projekt, który będę referował zawarty w druku poselskim nr 1265, nosi datę 18 czerwca 1999 roku. Z tego widać, iż długo czekał na swoje pierwsze czytanie. Żle się stało, bo można były przyspieszyć prace nad obydwoma projektami poselskimi dotyczącymi spółdzielczości i bylibyśmy dzisiaj daleko w ich legislacji. Przypomnę, że idea, jaka przyświecała grupie posłów przy składaniu projektu ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, była następująca. Chcieliśmy obecne Prawo spółdzielcze zastąpić czterema ustawami. Jedną z nich byłoby prawo ogólne, zawarte właśnie w prezentowanym dzisiaj projekcie ustawy o spółdzielniach oraz trzema ustawami branżowymi.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MarekZieliński">Ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych mamy już prawie na ukończeniu, pozostaje teraz drugie i trzecie jej czytanie oraz debata w Senacie. Natomiast Projekty ustaw o spółdzielniach rolniczych i spółdzielniach pracy powinny być przygotowane przez odpowiednie ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MarekZieliński">Ustawa, którą teraz przedstawię, nosi tytuł „o spółdzielniach”, co jest pewnym ukłonem w stronę ustawy przedwojennej, czyli przedwojennego Prawa spółdzielczego. W jej tekście nie ma dużo rewolucyjnych zmian. W dużej mierze proponujemy rozwiązanie już sprawdzone, zawarte w znowelizowanym Prawie spółdzielczym z roku 1994.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MarekZieliński">Chcemy dobitnie podkreślić nasz związek z międzynarodową spółdzielczością. Dlatego odwołujemy się wielokrotnie do zasad zawartych w deklaracji z Manchesteru z roku 1995. Zapisy tam zawarte stanowiły główne podłoże tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#MarekZieliński">Zgodnie z zasadami sztuki legislacyjnej prezentowana ustawa powinna być znacznie bardziej węższa i mniejsza. W ustawie powinny być jedynie rozstrzygane najważniejsze kwestie dotyczące spółdzielczości, reszta przepisów i zasad winna znaleźć się już w samych statutach. Niestety, doświadczenia ostatnich lat, a szczególnie doświadczenia spółdzielczości mieszkaniowej, pokazały, że dla odrodzenia prawdziwej spółdzielczości i prawdziwego ruchu spółdzielczego, konieczne są bardziej szczegółowe rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#MarekZieliński">Doszliśmy do wniosku, że w związku z tym należy dość precyzyjnie określić w ustawie pewne zasady, a tylko mniej istotne przekazać do statutów spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#MarekZieliński">Tyle uwag ogólnych. Przejdę teraz do bardziej szczegółowych rozwiązań zawartych w projekcie. Będę starał się przedstawić najważniejsze zapisy ustawy według kolejności artykułów.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#MarekZieliński">Definicja spółdzielni została dostosowana, o czym mówiłem, do zasad spółdzielczych ustalonych przez Międzynarodowy Związek Spółdzielczy na Kongresie w Manchesterze w roku 1995, w tym do poprzedzającej te zasady definicji spółdzielni. Podkreślono w niej między innymi, że celem spółdzielni jest zaspokajanie wspólnych potrzeb gospodarczych, socjalnych i kulturalnych członków oraz wartości spółdzielczych takich jak samopomoc, odpowiedzialność osobista, demokracja, równość, sprawiedliwości i solidarność. Dlatego w projekcie proponuje się przyjęcie rozwiązania, zgodnie z którym celem spółdzielni jest zaspokajanie interesów i potrzeb nie tylko ekonomicznych, ale również socjalnych i kulturalnych. Mówi o tym art. 1 par. 1.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#MarekZieliński">Proponuje się także wyraźne zobowiązanie spółdzielni do przestrzegania międzynarodowych zasad spółdzielczych. Zasady te, uchwalone przez Międzynarodowy Związek Spółdzielczy, nie stanowią norm prawa międzynarodowego, dlatego zapewnienie ich przestrzegania z punktu widzenia polskiego porządku prawnego wymaga ich wyraźnego powiązania z obowiązującym w Polsce prawem spółdzielczym. Do tego zapisu jest uwaga rządu, ale sądzę, że w trakcie prac Komisji odpowiedni zapis możemy dopracować.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#MarekZieliński">Obecny art. 3 prawa spółdzielczego mówiący o własności prywatnej został pominięty w nowej ustawie. To jest poważna zmiana, zapewne będzie ona przedmiotem szerokiej dyskusji. Obecny przepis jest bardzo kontrowersyjny i o bardzo niejasnej treści. Zawiera on definicję ekonomiczną własności w okresie, gdy nowe ustawy, a także konstytucja, zdecydowanie odchodzą od takich definicji. Szczególnie definicję własności społecznej pominięto już w roku 1990 w Kodeksie cywilnym, a później także w innych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-5.11" who="#MarekZieliński">Po drugie, przepis ten, adresowany przede wszystkim do organów administracji rządowej i samorządowej, miał sprawić, aby nie traktowały one już spółdzielni jako jednostek gospodarki uspołecznionej ze wszystkimi tego konsekwencjami. Można sądzić, że przepis ten spełnił już swoje zadanie i nie będzie dalej potrzeby utrzymywania go w nowej ustawie spółdzielczej. Zamiast tego proponuje się w art. 3 przepis określający źródła powstawania majątku spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.12" who="#MarekZieliński">Jeśli chodzi o przepisy ustawy o trybie zakładania i rejestrowania spółdzielni uwzględniają rozwiązania przyjęte w już uchwalonej ustawie o Krajowym Rejestrze Sądowym. Ta ustawa wejdzie w życie od 1 stycznia 2001 roku. Ponieważ nie sądzę, aby prezentowana przez nas ustawa weszła w życie wcześniej, proponuje się stosowne rozwiązania przejściowe w art. 122–126 projektu. Artykuły te w zasadzie są już obecnie nieaktualne. Poza tym, podstawowa zmiana w porównaniu z obowiązującym stanem prawnym, polega na przyjęciu zasady, zgodnie z którą liczba założycieli, a następnie członków spółdzielni, nie może być mniejsza od pięciu.</u>
          <u xml:id="u-5.13" who="#MarekZieliński">Tak więc proponuje się zmniejszenie minimalnej liczby założycieli do 5 osób. Obecnie taki wyjątek od ogólnej reguły 10 członków został przewidziany tylko dla spółdzielni produkcji rolnej. Przyjmuje się w związku z tym rozwiązania zawarte w art. 35 projektu, zgodnie z którym w spółdzielniach zrzeszających mniej niż 10 członków, z wyjątkiem spółdzielni zrzeszających wyłącznie osoby prawne, a także w spółdzielniach zrzeszających mniej niż 100 członków, jeżeli statut tak stanowi, nie było rady nadzorczej. W takim przypadku prawo nadzoru przysługiwałoby każdemu członkowi, jak to postanawia art. 205 Kodeksu handlowego. W takich przypadkach ustawowe kompetencje przewidziane dla rady nadzorczej należałyby do walnego zgromadzenia.</u>
          <u xml:id="u-5.14" who="#MarekZieliński">W art. 11 projektu proponuje się ustawowe wskazanie podstawowych praw i obowiązków członkowskich. Przyjęto założenie, że bardziej szczegółowe określenie tych praw i obowiązków znajdzie się w statutach spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.15" who="#MarekZieliński">Dużą zmianę zawiera art. 15 projektu ustawy dotyczący wykluczenia i wykreślenia. Proponowane zmiany, a zwłaszcza jedna, wywołają wiele kontrowersji i spowodują spore obciążenie sądów. Proponujemy zmienić zasadę, zgodnie z którą wykluczenie i wykreślenie stają się skuteczne z chwilą doręczenia członkowi zawiadomienia w tej sprawie wraz z uzasadnieniem.</u>
          <u xml:id="u-5.16" who="#MarekZieliński">Według nowej zasady proponowane w projekcie, wykluczenie i wykreślenie stają się skuteczne z chwilą bezskutecznego upływu terminu do zaskarżenia do sądu uchwały rady nadzorczej albo walnego zgromadzenia albo prawomocnego oddalenia przez sąd powództwa o uchylenie uchwały rady nadzorczej lub walnego zgromadzenia. Przyczyną tej zmiany są bardzo liczne przypadki pochopnego wykluczanie i wykreślania członków przez władze spółdzielni. Obecnie tacy członkowie tracili prawa wynikające z członkostwa i niektóre prawa pochodne od członkostwa. Następowało to już z chwilą ich zawiadomienia o pozbawieniu członkostwa wraz z uzasadnieniem. Proponowany przez nas obecnie przepis zmierza do zwiększenia ochrony praw członków spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.17" who="#MarekZieliński">W artykule 17 dotyczącym prawa byłego członka do majątku spółdzielni, proponujemy kilka zmian. I tak np. w par. 2 wprowadza się rozwiązania zgodne z międzynarodowymi zasadami spółdzielczymi, według którego byłemu członkowi przysługuje prawo do funduszu zasobowego oraz do innego majątku spółdzielni w zakresie określonym w statucie. W tym przypadku statut spółdzielni powinien określać, jaka część funduszu zasobowego i innego majątku spółdzielni jest niepodzielna.</u>
          <u xml:id="u-5.18" who="#MarekZieliński">Przepisy o postępowaniu wewnątrzspółdzielczym, chodzi o art. 22 projektu, modyfikuje się w ten sposób, że postępowanie byłoby w pełni fakultatywne również w sprawach o wykluczenie lub wykreślenie.</u>
          <u xml:id="u-5.19" who="#MarekZieliński">Kolejne zmiany proponuje się w przepisach ogólnych o władzach spółdzielni. Projekt przewiduje przyjęcie szczegółowych rozwiązań, z reguły względnie obowiązujących, określających zasady podejmowania uchwał przez te władze.</u>
          <u xml:id="u-5.20" who="#MarekZieliński">Nowością jest wprowadzenie wymagania co do kworum w odniesieniu do wszystkich władz spółdzielni, z wyjątkiem dotyczącym walnego zgromadzenia i zebrań grup członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-5.21" who="#MarekZieliński">Proponuje się także wprowadzenie przepisu, odpowiadającego dawnemu art. 45 ust. 5 ustawy o spółdzielniach z roku 1920, zgodnie z którym członkowie spółdzielni nie mogą brać udziału w głosowaniu w sprawach wyłącznie ich dotyczących.</u>
          <u xml:id="u-5.22" who="#MarekZieliński">Znaczne zmiany proponujemy w przepisach dotyczących walnego zgromadzenia. Przedstawię nowości, które będą odnosiły się do organów spółdzielni, a więc do rady nadzorczej, zarządu i walnego zgromadzenia. Omówię tylko niektóre z nich.</u>
          <u xml:id="u-5.23" who="#MarekZieliński">Jeśli chodzi o walne zgromadzenie, to może ono - tak proponujemy - niezależnie od porządku obrad podejmować uchwały w niektórych sprawach należących wyłącznie do jego właściwości. Ponadto uchwały walnego zgromadzenia i orzeczenia sądów uchylające takie uchwały, obowiązują nie tylko wszystkich członków spółdzielni, ale również wszystkie jej władze. Mówi o tym art. 30 par. 1 i 8.</u>
          <u xml:id="u-5.24" who="#MarekZieliński">Uchwały walnego zgromadzenia mogą być, podobnie jak w Kodeksie handlowym oraz w nawiązaniu do projektu ustawy, w prawie spółek handlowych, zaskarżone nawet w wypadku ich zgodności z postanowieniami statutu. Jest to możliwe, jeśli uchwały te, wbrew dobrym obyczajom, godzą w interesy spółdzielni lub mają na celu pokrzywdzenie członka. Natomiast uchwały sprzeczne z bezwzględnie obowiązującymi przepisami, będą dotknięte sankcją bezwzględnej nieważności. Przepis ten ma związek z orzeczeniem Sądu Najwyższego, który honoruje decyzje władz spółdzielni nawet sprzeczne z prawem. Proponujemy, aby statut mógł stanowić, że walne zgromadzenie zostaje zastąpione przez zebranie przedstawicieli tylko wtedy, jeżeli liczba członków przekroczy 300. Mowa jest o tym w nowym art. 31 par. 1. projektu ustawy. W przepisach dotyczących rad nadzorczych w projekcie proponuje się kilka istotnych zmian. I tak wprowadza się możliwość przyjęcia w statucie spółdzielni rozwiązania, zgodnie z którym członkami rady nadzorczej nie mogą być osoby zatrudnione w spółdzielni. Wyjątek stanowią spółdzielnie pracy. Wyłącza się w projekcie szczególną ochronę stosunku pracy członków rad nadzorczych, z wyjątkiem spółdzielni pracy.</u>
          <u xml:id="u-5.25" who="#MarekZieliński">Przyjmuje się rozwiązanie, zgodnie z którym członkom rad nadzorczych, podobnie obecnie członkom walnego zgromadzenia, udziela się absolutorium. Walne zgromadzenie może odwołać tych członków rady, którym nie udzieliło absolutorium, niezależnie od tego, która władza zgodnie z postanowieniami statutu wybiera członków rady.</u>
          <u xml:id="u-5.26" who="#MarekZieliński">Wprowadza się rozwiązanie, zgodnie z którym w spółdzielni, która zrzesza mniej niż 10 członków, a także w spółdzielni zrzeszającej mniej niż stu członków, której statut tak stanowi, nie wybiera się rady, a jej ustawowe uprawnienia i obowiązki przysługują walnemu zgromadzeniu. W każdym takim przypadku każdemu członkowi spółdzielni przysługuje prawo kontroli. Obejmuje ono uprawnienia do przeglądania w każdym czasie ksiąg i dokumentów spółdzielni, sprawdzania bezpośredniego stanu majątkowego spółdzielni i żądania wyjaśnień od zarządu. Przepisy te proponujemy w art.35 projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-5.27" who="#MarekZieliński">Wiele zmian i to istotnych, zawierają przepisy dotyczące zarządu. Uchyla się absurdalny przepis, zgodnie z którym odwołanie członka zarządu wymaga uzasadnienia. Poprawia się, jak sądzę na korzyść członków, niefortunnie sformułowane przepisy o składaniu świadczeń woli przez spółdzielnie o zarządzaniu jednoosobowym i o pełnomocnikach spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.28" who="#MarekZieliński">W przepisach wspólnych o radzie i zarządzie proponuje się w szczególności następujące zmiany.</u>
          <u xml:id="u-5.29" who="#MarekZieliński">Przewiduje się egzaminy ze znajomości prawa spółdzielczego dla członków rady lub zarządu. Jest to przepis dość kontrowersyjny, ale chyba konieczny w związku z powszechnie występującym, niestety, w spółdzielniach zjawiskiem braku odpowiednich kwalifikacji członków tych władz. Proponujemy jednak ze względów praktycznych, aby takie wymaganie nie obowiązywały w ciągu dwóch lat od wejścia ustawy w życie.</u>
          <u xml:id="u-5.30" who="#MarekZieliński">Nowością jest wprowadzenie do ustawy przepisów antykorupcyjnych, które powinny funkcjonować obok obecnie obowiązujących przepisów antykonkurencyjnych. Przepisy te proponujemy w art. 43 par.2. Wprowadza się także zakaz łączenia funkcji członka rady lub zarządu spółdzielni z funkcjami związanymi z udziałem w zebraniu przedstawicieli oraz członkostwem spółdzielni w związku spółdzielczym i Radzie Spółdzielczej.</u>
          <u xml:id="u-5.31" who="#MarekZieliński">Przewiduje się w projekcie sankcje dla dotychczas obowiązujących zakazów. Jest to ewidentny brak występujący w obecnie obowiązującej ustawie Prawo spółdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-5.32" who="#MarekZieliński">Uchyla się ograniczoną odpowiedzialność cywilną członków rady lub zarządu za szkody wyrządzone spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.33" who="#MarekZieliński">Na marginesie tych zmian powiem, że nie jest tak, iż dziś obowiązujące Prawo spółdzielcze jest fatalne czy złe. Nie jest ono najgorsze. Powiedziałbym nawet, że jest dobre dla tych, którzy sumiennie go przestrzegając, jak również statutów spółdzielczych oraz zasady jawności i demokracji spółdzielczej. Ale prawo to jest słabe w sytuacjach, kiedy dochodzi do nadużyć i nieprzestrzegania. Często prawo i sądownictwo jest bezradne wobec takich przypadków. Znam wiele przypadków niemożności wyegzekwowania prawa przez wiele lat.</u>
          <u xml:id="u-5.34" who="#MarekZieliński">W projekcie proponuje się znaczne wzmocnienie pozycji prawnej oraz uprawnień grup członkowskich w tych spółdzielniach, w których walne zgromadzenie zostało zastąpione przez zebranie przedstawicieli.</u>
          <u xml:id="u-5.35" who="#MarekZieliński">Artykuły od 67 do 90 prawa spółdzielczego dotyczą gospodarki spółdzielni. Zostały one zasadniczo zmienione w roku 1994. Proponowane przez nas przepisy te są dostosowane nie tylko do ogólnie obowiązujących rozwiązań prawnych w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej, zwłaszcza do ustawy o rachunkowości oraz do ustawy o biegłych rewidentach i ich samorządzie, ale przede wszystkim realizują postulat, zgodnie z którym członkom spółdzielni powinna przysługiwać możliwie jak największa swoboda w zakresie określenia sposobu podziału nadwyżki bilansowej. W tej sytuacji nie byłaby obecnie uzasadniona ich dalsza modyfikacja.</u>
          <u xml:id="u-5.36" who="#MarekZieliński">Przepisy o lustracji zapewne też będą przedmiotem długich debat. W projekcie proponuje się je zmodyfikować przede wszystkim w taki sposób, aby zwiększyć skuteczność i możliwość wyegzekwowania od spółdzielni poddania się obowiązkowi lustracji. Z tego względu proponuje się w szczególności wprowadzanie możliwości przeprowadzenia lustracji przez związek rewizyjny lub Radę Spółdzielczą z własnej inicjatywy, czyli z urzędu.</u>
          <u xml:id="u-5.37" who="#MarekZieliński">W tym miejscu mała uwaga. Projekt ustawy został złożony do laski marszałkowskiej ponad pół roku temu. Od tego czasu wydarzyło się wiele faktów. Przede wszystkim wspomniana przeze mnie na początku deklaracja z Manchesteru w ogóle o tym nie mówi. Z różnych środowisk spółdzielczych zgłaszane są protesty przeciw wprowadzeniu obligatoryjnych lustracji, jest wiele głosów za pozostawieniem obecnej fakultatywności. Co jednak by się stało, gdyby nie było związków rewizyjnych? Być może spółdzielnie funkcjonowałyby lepiej bez nich po wejściu w życie nowej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i omawianej przeze mnie ustawy o spółdzielniach. Ale sprawa jest nadal otwarta.</u>
          <u xml:id="u-5.38" who="#MarekZieliński">Przepisy o łączeniu spółdzielni nie zawierają propozycji istotnych zmian w porównaniu z obecnie obowiązującym prawem spółdzielczym. W związku z zasadniczymi wątpliwościami dotyczącymi celowości określania terminów „data połączenia” i „dzień połączenia” proponuje się skreślenie stosownych regulacji w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-5.39" who="#MarekZieliński">W przepisach o podziale spółdzielni proponuje się wprowadzenie rozwiązań, które ułatwiałyby podział spółdzielni na żądanie członków, których prawa i obowiązki majątkowe są związane z wyodrębnioną organizacyjnie jednostką spółdzielni lub z częścią majątku spółdzielni, która nadaje się do takiego wyodrębnienia. Przepisy takie były dotychczas zamieszczone w czasowo obowiązującym art. 9 ustawy z dnia 20 stycznia 1990 roku o zmianach w organizacji i działalności spółdzielczości. Stosowne rozwiązania w tym zakresie zostały zresztą już przewidziane w poselskim projekcie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych.</u>
          <u xml:id="u-5.40" who="#MarekZieliński">Tak się jednak składa, o czym państwo dobrze wiecie, że projekt tej ustawy nie został jeszcze przyjęty przez parlament. Gdybyśmy już uchwalili tę ustawę, to być może proponowana zmiana nie byłaby potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-5.41" who="#MarekZieliński">Jeśli chodzi o likwidację spółdzielni i procedury z tym związane, to wątpliwości budzi szczególnie obecnie obowiązujący przepis art. 125 par.5. Na tle tego przepisu toczy się od dawna dyskusja na temat podzielności czy niepodzielności majątku spółdzielni na wypadek jej likwidacji.</u>
          <u xml:id="u-5.42" who="#MarekZieliński">Proponowany przepis w pierwotnym brzmieniu przewidywał bezwzględnie niepodzielność majątku spółdzielni. Art. 125 par. 5 został zasadniczo zmieniony przez ustawę z roku 1994 zmieniającą prawo spółdzielcze. Zmiany te z całą pewnością należą do najbardziej kontrowersyjnych w całej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-5.43" who="#MarekZieliński">Wspomniany artykuł w istocie rzeczy umożliwiał w razie likwidacji spółdzielni całkowity podział jej majątku między członków. Jednocześnie w tym przepisie oraz w związanym z nim ściśle art. 26 par.2 wprowadzono absurdalne rozwiązania w zakresie uprawnień tzw. byłych członków do majątku likwidowanej spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.44" who="#MarekZieliński">Poza tym trzecia zasada spółdzielcza w brzmieniu przyjętym w roku 1995 przez Międzynarodowy Związek Spółdzielczy wyraźnie stanowi, że co najmniej część majątku spółdzielni jest niepodzielna. Przypomnę, że poprzednie zasady spółdzielcze Międzynarodowego Związku Spółdzielczego nie odnosiły się do kwestii podzielności bądź niepodzielności majątku spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.45" who="#MarekZieliński">Proponowana przez nas zmiana polega na przyjęciu rozwiązania, zgodnie z którym prawa do majątku likwidowanej spółdzielni przysługiwałyby tylko tym byłym członkom, którym nie w pełni wypłacono udziały członkowskie.</u>
          <u xml:id="u-5.46" who="#MarekZieliński">Kwestia upadłości spółdzielni; obecne przepisy prawa spółdzielczego dotyczące tej kwestii wymagają synchronizacji z przepisami prawa upadłościowego. W związku z tym proponuje się przede wszystkim zmianę, zgodnie z którą przesłanki upadłości byłyby takie same, jak w odniesieniu do innych przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-5.47" who="#MarekZieliński">Jeśli chodzi o związki spółdzielcze, to projekt nie przewiduje jakiś zasadniczych zmian, dotyczy to zwłaszcza związków rewizyjnych. Nadal zatem utrzymuje się zasadę fakultatywności zrzeszania się spółdzielni w takich związkach. Potem w projekcie znajdują się artykuły, które z pewnością będą przedmiotem burzliwej debaty. Mam na myśli artykuły 258–266 obecnego prawa spółdzielczego dotyczące krajowego samorządu spółdzielczego. Chodzi o Kongres Spółdzielczości oraz Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
          <u xml:id="u-5.48" who="#MarekZieliński">Obecne zasady powoływania i funkcjonowanie tego samorządu wnioskodawcy projektu ustawy oceniają bardzo krytycznie. Dotyczy to zarówno samej koncepcji krajowego samorządu spółdzielczego, jak i legislacji; chodzi o treść przepisów art. 258–266 obecnego prawa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-5.49" who="#MarekZieliński">W szczególności nieprawidłowe jest rozwiązanie, zgodnie z którym Krajowa Rada Spółdzielcza, reprezentująca polski ruch spółdzielczy w kraju i za granicą, nie ma charakteru korporacyjnego, bowiem nikogo nie zrzesza. Naszym zdaniem zdecydowanie bardziej poprawna jest proponowana w projekcie ustawy koncepcja Rady Spółdzielczej jako organizacji korporacyjnej, utworzonej stosownie do szóstej zasady spółdzielczej Międzynarodowego Związku Spółdzielczego. Koncepcja ta zakłada, że wszystkie spółdzielnie działające w Polsce byłyby zrzeszone w Radzie Spółdzielczej, która przejęłaby majątek obecnej Krajowej Rady Spółdzielczej. Rozwiązanie to jest pewną analogią do zasady, że każdy obywatel jest członkiem samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-5.50" who="#MarekZieliński">Ostatnia grupa przepisów projektu dotyczy odpowiedzialności karnej członków zarządu, rad nadzorczych, pełnomocników i likwidatorów spółdzielni, a także członków władz związków spółdzielczych i Rady Spółdzielczej. Projekt ustawy zawiera, podobnie jak dawna ustawa o spółdzielniach z roku 1920 i obecnie obowiązujący Kodeks handlowy, przepisy dotyczące odpowiedzialności karnej wspomnianych władz, ale także w pewnym zakresie wszystkich członków spółdzielni, a także odpowiedzialności karnej lustratorów.</u>
          <u xml:id="u-5.51" who="#MarekZieliński">Proponowane przepisy wzorowane są głównie na przepisach karnych Kodeksu handlowego oraz ustawy o rachunkowości. Ich celem jest zwiększenie odpowiedzialności członków władz spółdzielni, zwłaszcza członków zarządów, a także wszystkich członków za sprawy spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-5.52" who="#MarekZieliński">Brak takich przepisów w obecnie obowiązującej ustawie oraz w ustawie z roku 1961 o spółdzielniach i ich związkach, a także ściśle z tym związana ograniczona odpowiedzialność cywilna członków rad nadzorczych i zarządów za szkody wyrządzone spółdzielni i osobom trzecim, sprawiły, iż członkowie tych władz byli praktycznie niemal bezkarni. Mogę to udowodnić, gdyż znam wiele takich przykładów.</u>
          <u xml:id="u-5.53" who="#MarekZieliński">Na koniec prezentacji projektu ustawy dodam, że ustawa w wielu wypadkach nawiązuje do projektu ustawy, który do laski marszałkowskiej złożyła grupa posłów SLD, niektóre przepisy są bardzo do siebie podobne. Dyskutując nad szczegółowymi rozwiązaniami projektu będziemy mieli możliwość przenoszenia lub dokonywania transplantacji niektórych rozwiązań z jednego projektu do drugiego. Na koniec dodam, że przedłożony projekt ustawy nie powoduje skutków finansowych dla budżetu państwa oraz nie jest sprzeczny z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#TomaszWójcik">Dziękuję referentowi projektu i proszę pana posła Jerzego Jankowskiego, aby zechciał teraz przedstawić projekt drugiej ustawy. Jest nim ustawa Prawo spółdzielcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJankowski">Grupa posłów składających projekt miała świadomość, że zmieniające się warunki funkcjonowania w gospodarce rynkowej wymagają pewnej zmiany Prawa spółdzielczego. Filozofia nasza była trochę odmienna od posłów-wnioskodawców projektu ustawy o spółdzielniach. Myśmy zajmowali się całym projektem z wyjątkiem części dotyczącej spółdzielczości mieszkaniowej, a to dlatego że taki projekt był wcześniej przedmiotem pracy Komisji Nadzwyczajnej. Nie bardzo widzieliśmy potrzebę przepisywania czy przenoszenia do tej ustawy rozwiązań zawartych w projekcie tamtej ustawy. Obecnie obowiązująca ustawa z 16 września 1982 roku - Prawo spółdzielcze, była dotychczas nowelizowana aż dwudziestokrotnie. Zmiany ustawy o większym czy mniejszym zasięgu, miały na celu dostosowanie jej przepisów do zmieniających się warunków społeczno - gospodarczych w Polsce. Nie mogły one jednak przekształcić tej ustawy w akt kreatywnego oddziaływania na stosunki w sferze działania spółdzielni i poprawę efektywności działania w nowych warunkach ustrojowych, powodowały natomiast powstawanie wielu luk prawnych i wątpliwości interpretacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyJankowski">Sytuacja taka prowadziła do krytycznej oceny w opinii publicznej nie tylko Prawa spółdzielczego, lecz także samego ruchu spółdzielczego. Znalazło to wyraz w wielu publikacjach prasowych i programach radiowych i telewizyjnych, a także w uchwale numer pięć Kongresu Spółdzielczości z dnia 31 maja 1995 roku, która zobowiązała Krajową Radę Spółdzielczą do opracowania nowego, kompleksowego Prawa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JerzyJankowski">Wynikiem podjętych prac było opracowanie w Krajowej Radzie Spółdzielczej, przy udziale pracowników nauki oraz przedstawicieli środowisk prawniczych i spółdzielczych, najpierw tez projektu ustawy Prawo spółdzielcze. Zostały one poddane szerokiej powszechnej dyskusji w organizacjach spółdzielczych i niektórych organizacjach społecznych zajmujących się problematyką spółdzielczą. Następnie opracowany został pełny tekst projektu ustawy, który także był przedmiotem powszechnej dyskusji w środowiskach spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy oparty jest na kilku zasadniczych założeniach, które przedstawię w pewnym skrócie.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JerzyJankowski">Uznaliśmy, że ustawa powinna mieć charakter kompleksowy, tj. regulować pełną problematykę prawną i organizacyjną wszystkich typów organizacji spółdzielczych. Jednak wobec zaawansowanych prac w Sejmie nad projektem ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych — projekt czeka teraz na drugie czytanie — przepisy szczególne dotyczące tych spółdzielni zostały wyłączone z niniejszego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#JerzyJankowski">Natomiast przepisy o charakterze bezwzględnie obowiązującym zostały ograniczone do koniecznego jedynie zakresu. Pozostawiliśmy możliwie szerokie pole do regulacji statutowych. Biorąc jednak pod uwagę trudności w prawidłowym opracowaniu statutu, projekt ustawy zawiera także przepisy o charakterze względnie obowiązującym, które będą miały moc obowiązującą tylko wtedy, gdy statut spółdzielni nie będzie pewnych kwestii regulował w sposób odmienny. W takim bowiem wypadku będą obowiązywały postanowienia statutu, a nie ustawy. Ten rodzaj przepisów ustawowych nie ogranicza więc woli członków spółdzielni w tworzeniu norm prawa wewnętrznego, lecz stanowi jedynie pomoc w opracowaniu statutów spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#JerzyJankowski">Przepisy ustawy zawierają alternatywne rozwiązania w wielu kwestiach, pozostawiając statutowi wybór jednego z nich. Dotyczy to zwłaszcza tych rozwiązań, które w dyskusji nad tezami projektu znalazły aprobatę większości, lecz jednocześnie za innym rozwiązaniem wypowiedziała się na tyle liczna grupa uczestników dyskusji, że ich stanowiska nie można pominąć. Dotyczy to na przykład ustalania wysokości wpisowego i wycofywania przez członków z przypadającej im części majątku spółdzielni w wypadku ustania członkostwa.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#JerzyJankowski">Jak można krótko nakreślić główne kierunki i zasady, jakie zostały zawarte w projekcie nowego Prawa spółdzielczego? Spróbuję je krótko zaprezentować. Przede wszystkim chodziło nam o dostosowanie przepisów Prawa spółdzielczego do standardów europejskich zasad spółdzielczych uchwalonych przez XXXI Kongres Międzynarodowego Związku Spółdzielczego w roku 1995 w Manchesterze. Podobne zresztą intencje przyświecały autorom pierwszego projektu, o czym mówił pan poseł Marek Zieliński.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#JerzyJankowski">Projekt przewiduje wzmocnienie ochrony praw członkowskich i wyraźne ich określenie, w tym także praw majątkowych, zacieśnienie więzów członkowskich i zwiększenia aktywności członków spółdzielni oraz wzmożenie zainteresowania członków efektami działalności spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#JerzyJankowski">Kierowaliśmy się także zasadą dostosowania podstaw prawnych działalności spółdzielni do współczesnych reguł działania podmiotów gospodarczych i wprowadzenie zmodernizowanego systemu finansowania oraz stworzenia podstaw do menedżerskiego systemu kierowania działalnością gospodarczą spółdzielni. Proponujemy też wprowadzenie zmian w odniesieniu do związków spółdzielczych, w szczególności związków lustracyjnych i Krajowej Rady Spółdzielczej. Chodzi nam o zwiększenie z ich strony zakresu form pomocy dla spółdzielni oraz ściślejszego związania działalności tych organizacji z potrzebami i oczekiwaniami środowisk spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#JerzyJankowski">Ze względu na obszerność problematyki objętej projektem ustawy, nie jest możliwe omówienie na posiedzeniu Komisji wszystkich zmian, jakie wprowadza projekt do obecnego stanu prawnego. Ograniczę się więc do przedstawienia niektórych zmian ważnych z punktu widzenia realizacji omówionych wcześniej celów projektowanych ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#JerzyJankowski">Nowa definicja spółdzielni zawarta w art. 1 projektu ma głównie na celu dostosowanie jej redakcji do definicji uchwalonej w Manchesterze oraz podkreślenie podmiotowości członków i samorządności spółdzielni. Definicja ta w powiązaniu z innymi przepisami, w szczególności dotyczącymi postępowania i występowania członka ze spółdzielni oraz wnoszenia udziałów, nic nie traci z istotnych elementów dotychczasowej definicji.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#JerzyJankowski">Istotnym jej uzupełnieniem jest art. 2 stanowiący w zasadzie zmodernizowany dotychczasowy art. 3 Prawa spółdzielczego. Natomiast art. 2 podejmuje próbę określenia charakteru mienia spółdzielni oraz wskazuje na prawa i obowiązki członków, rozwinięte w dalszych przepisach projektu.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#JerzyJankowski">Jednym z przepisów realizujących zasadę wyrażoną w art. 2 projektu jest art. 16, dopuszczający możliwość wprowadzenia w drodze statutowej wypłacania członkom części funduszu zasobowego w razie ustania stosunku członkostwa, a nie tylko w razie likwidacji spółdzielni, co przewidywała już nowelizacja Prawa spółdzielczego z lipca 1994 roku. Natomiast sprawą statutu jest określenie wartości pieniężnej oraz zasad i terminów wypłaty, ale w taki sposób, by nie zagrażało to bytowi spółdzielni. Takie rozwiązanie daje członkom poczucie realności ich praw majątkowych oraz usuwa motywacje stawiania spółdzielni w stan likwidacji tylko dlatego, aby dokonać podziału majątku nawet dobrze prosperującej spółdzielni. Takie prawo członka jest zbywalne także przed ustaniem członkostwa.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#JerzyJankowski">W ścisłym związku z zasadą wyrażoną w art. 2 projektu pozostaje także art. 42 par. 3. Przewiduje on możliwość ustalenia w statucie wysokości wpisowego albo w określonej kwocie, albo w relacji do funduszu zasobowego i liczby członków spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#JerzyJankowski">Kolejnym przepisem projektu zwiększającym uprawnienia członków do majątku spółdzielni jest zapis art.46, który pozostawia woli członków przeznaczanie części nadwyżki bilansowej na fundusz zasobowy. Biorąc jednak pod uwagę, że odpisy na fundusz zasobowy stanowią źródło akumulacji środków spółdzielni na cele inwestycyjne i finansowanie bieżącej działalności, projekt ustawy przewiduje możliwość odroczenia w razie potrzeby wypłaty członkom podzielonej nadwyżki. Może to nastąpić na mocy uchwały walnego zgromadzenia na czas określony tą uchwałą.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#JerzyJankowski">Projekt wprowadza, zgodnie z zaleceniami XXXI Kongresu Międzynarodowego Związku Spółdzielczego, przepis zobowiązujący spółdzielnie, aby określone w statucie zasady podziału nadwyżki między członków przewidywały przynajmniej co do części podziału, podział proporcjonalny do wartości obrotów dokonywanych między poszczególnymi członkami a spółdzielnią.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#JerzyJankowski">Biorąc pod uwagę okoliczność, że w warunkach gospodarki rynkowej spółdzielnia może znaleźć się w sytuacji, gdy będą potrzebne jej dodatkowe środki finansowe, a może ona mieć trudności z uzyskaniem kredytów bankowych, projekt ustawy rozwija instytucję wkładów pieniężnych. Pozostawia wprawdzie wprowadzenie tych wkładów statutowi, lecz jednocześnie daje podstawy do statutowej ich regulacji, nawet jako wkładów obowiązkowych. Projekt określa charakter prawny tych wkładów jako pożyczkę, do której będą mieć odpowiednie zastosowanie przepisy Kodeksu cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#JerzyJankowski">Projekt nie przewiduje natomiast wkładów rzeczowych, a więc niepieniężnych, ponieważ utraciły one obecnie praktyczne znaczenie dla spółdzielni. Aby jednak wzmocnić zdolność kredytową spółdzielni, projekt stwarza w art. 47 par. 5 podstawy do wprowadzenia przez statut instytucji ograniczonej co do wysokości poręki członków za zobowiązania spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#JerzyJankowski">Pewne zmiany projekt ustawy wprowadza także w odniesieniu do udziałów. Zakłada on bowiem jako zasadę deklarowanie i wnoszenie przez członków po jednym udziale, chyba że statut będzie stanowił, iż członek jest zobowiązany zadeklarować i wpłacić większą ilość udziałów, w zależności od sumy rocznych obrotów ze spółdzielnią. W tym wypadku statut powinien ustalać sposób i terminy dopłat nowych udziałów oraz zwrotu udziałów lub ich części, stosownie do zmieniającej się wielkości obrotów.</u>
          <u xml:id="u-7.20" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy wprowadza możliwość zbycia udziałów przez członka, co do którego zaszło zdarzenie powodujące ustanie członkostwa, na rzecz innego członka spółdzielni. Możliwość taką przewiduje projekt także dla spadkobierców zmarłego członka. Może to ułatwić i przyspieszyć uzyskanie zwrotu udziału bez szkody dla spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.21" who="#JerzyJankowski">Dla wzmocnienia więzi i aktywności członkowskiej, oprócz zmian, o których mówiłem dotyczących stosunków majątkowych, projekt wprowadza także inne zmiany. Ogólnie biorąc zmierzają one do zwiększenia skuteczności ochrony praw członkowskich. Dla przykładu wymienić trzeba przede wszystkim przepisy podkreślające charakter cywilnoprawny członkostwa w spółdzielni. Jest on co prawda już powszechnie uznawany w doktrynie i judykaturze, lecz jego normatywny wyraz nie stwarzał dostatecznych podstaw do upowszechnienia i ugruntowania tego w świadomości społecznej, w tym także większości członków spółdzielni oraz skutków i znaczenia takiej kwalifikacji prawnej członkostwa.</u>
          <u xml:id="u-7.22" who="#JerzyJankowski">Już w art. 12 projektu ustawy, regulującym tryb nawiązywania członkostwa, zostaje podkreślona równorzędność stron tego członkostwa przez wyraźne wskazanie, że jest to czynność prawna dwustronna.</u>
          <u xml:id="u-7.23" who="#JerzyJankowski">Istotne znaczenie dla członków spółdzielni powinien mieć, jak się wydaje, art. 11 projektu ustawy. Została w nim bowiem sformułowana zasada, wynikająca zresztą z zasad spółdzielczych przyjętych jeszcze przez tkaczy z Rochdale i aprobowana przez doktrynę i orzecznictwo, że prawa i obowiązki wynikające wprost z członkostwa są dla wszystkich równe oraz że określają je przepisy ustawy i statuty.</u>
          <u xml:id="u-7.24" who="#JerzyJankowski">W rozwinięciu tej zasady zostały też sformułowane w uprzednio przywołanym przepisie art. 11 prawa i obowiązki członków, z których część zawierały już wprawdzie przepisy poprzednich ustaw, lecz były one rozproszone w różnych aktach, przez co mniej czytelne dla członków spółdzielni. Skatalogowanie tych praw i obowiązków powinno ułatwić ich spopularyzowanie w środowiskach spółdzielczych.</u>
          <u xml:id="u-7.25" who="#JerzyJankowski">Jednocześnie projekt ustawy wskazuje w art. 112 par. 7 na tak zwane stosunki pochodne od członkostwa, które zazwyczaj są podstawą do świadczeń spółdzielni zaspokajających potrzeby członków. Może to być np. zatrudnienie w spółdzielniach pracy lub dostarczenie członkom mieszkań w spółdzielniach mieszkaniowych. Z natury rzeczy prawa i obowiązki członków w ramach tych stosunków są zindywidualizowane, wobec czego przepisy ustawy i statuty nie są wystarczającymi ich źródłami, lecz muszą być uzupełnione umowami jako instrumentami najbardziej dla nich właściwymi. Wprowadzenie obowiązku zawierania umów w takich wypadkach ma jeszcze tę zaletę, że pozwala na negocjowanie ich treści. Daje to członkom spółdzielni poczucie równorzędności stron oraz jasno i szczegółowo określa ich prawa i obowiązki.</u>
          <u xml:id="u-7.26" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy dopuszcza też możliwość uczestniczenia członków w podejmowaniu decyzji w sprawach zasadniczych dla spółdzielni i ograniczenia skutków zerwania wynikającej z zasady bezpośredniej demokracji wewnątrz spółdzielczej więzi w dużych spółdzielniach, w których walne zgromadzenie członków jest zastąpione zgromadzeniem przedstawicieli.</u>
          <u xml:id="u-7.27" who="#JerzyJankowski">Tak więc w art. 29 dopuszczamy możliwość wprowadzenia instytucji referendum. Mogą być mu poddawane określone w statucie sprawy o szczególnym znaczeniu, jak na przykład połączenie się z inną spółdzielnią, podział spółdzielni, jej likwidacja, podejmowanie dużych i kosztownych inwestycji czy zmiana statutu spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.28" who="#JerzyJankowski">Jednocześnie w art. 22 projekt precyzuje warunki, kiedy walne zgromadzenie członków może być zastąpione przez zgromadzenie przedstawicieli oraz określa zasady wyboru tych przedstawicieli. Wzmocnieniu pozycji członka spółdzielni służy również rozszerzenie uprawnień zebrań grup członkowskich, w których uczestniczą bezpośrednio wszyscy członkowie. Służy temu przyznanie tym organom ustawowych uprawnień do okresowej oceny kierownictwa zakładu, osiedla lub innej jednostki, z którymi członkowie stykają się przy załatwianiu bieżących, lecz ważnych dla nich spraw oraz zgłaszania wiążących dla zarządu wniosków w sprawie odwołania członków tego kierownictwa.</u>
          <u xml:id="u-7.29" who="#JerzyJankowski">W spółdzielniach, podobnie jak w innych organizacjach demokratycznych i samorządowych, procesy decyzyjne są często przewlekłe i skomplikowane. Utrudnia to sprawne kierowanie działalnością gospodarczą spółdzielni, której warunki gospodarki rynkowej narzucają konieczność szybkiego podejmowania decyzji opartego na znajomości problemu. Pogodzenie tych przeciwstawnych sobie zasad działania jest oczywiście niezmiernie trudne. Projekt ustawy stara się to ułatwić przez różne proponowane rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-7.30" who="#JerzyJankowski">Istotna zmiana przez nas proponowana w projekcie polega właśnie na stworzeniu podstaw do wprowadzenia systemu menedżerskiego. Art. 37 stwarza możliwość ustanowienia poza organami statutowymi spółdzielni stanowiska dyrektora przedsiębiorstwa, którego zakres czynności i uprawnień będzie określała umowa o pracę i udzielone mu pełnomocnictwa do dokonywania czynności prawnych.</u>
          <u xml:id="u-7.31" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy nie wyklucza, że dyrektorem przedsiębiorstwa może być członek zarządu. Wówczas spółdzielnię reprezentowałaby wobec niego rada. Projekt dopuszcza też zajmowanie stanowiska dyrektora przedsiębiorstwa przez inną osobę. Wówczas spółdzielnię reprezentowałby wobec dyrektora zarząd spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.32" who="#JerzyJankowski">Przepis art. 37 wzmacnia pozycję prawną dyrektora i wprowadza w zakresie możliwym w warunkach samorządności spółdzielni, ochronę jego stosunku pracy. Dyrektor przedsiębiorstwa nie musi być członkiem spółdzielni, w przeciwieństwie do członków zarządu, w stosunku do których projekt przywraca wymóg członkostwa w spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.33" who="#JerzyJankowski">Dla usprawnienia funkcjonowania zarządu projekt dopuszcza możliwość reprezentowania spółdzielni przy składaniu oświadczeń woli w sprawach majątkowych do wysokości określonej w statucie, jednoosobowo przez prezesa. Mówi o tym art. 36. Precyzuje się również w art. 35 przepisy o zarządzie jednoosobowym i reguluje sprawę zastępstwa członka zarządu jednoosobowego w razie przejściowej niemożności wykonywania przez niego swojej funkcji.</u>
          <u xml:id="u-7.34" who="#JerzyJankowski">Usprawnieniu zarządzania sprawami spółdzielni służy też zmodyfikowanie w projekcie kompetencji rady nadzorczej. Jej kompetencje stanowiące zostały bądź to przeniesione do walnego zgromadzenia, bądź skreślone, na skutek czego przeszły do kompetencji zarządu. W ten sposób rada nadzorcza stała się, zresztą zgodnie ze swoją nazwą, organem nadzorczym, natomiast zarząd uzyskał samodzielność. Powinno to sprzyjać usprawnieniu działalności zarządu. Dla ułatwienia założenia spółdzielni projekt ustawy dopuszcza możliwość obniżenia w statucie minimalnej liczby członków spółdzielni, zrzeszających wyłącznie osoby fizyczne z 10 do 5 członków. Dotychczas 5 członków mogły jedynie liczyć spółdzielnie produkcyjne.</u>
          <u xml:id="u-7.35" who="#JerzyJankowski">Bez zmian projekt pozostawia minimalną liczbę członków w spółdzielniach zrzeszających wyłącznie osoby prawne; jest to liczba 3 członków. Podobne zasady dotyczą spółdzielni zrzeszających osoby prawne i fizyczne; wymagana jest minimalna liczba 10 członków. Przy zmniejszonej liczbie członków spółdzielni niecelowe byłoby powoływanie rady nadzorczej. Projekt powierza więc wykonywanie funkcji kontroli bezpośrednio członkom spółdzielni, upraszczając też funkcjonowanie walnego zgromadzenia. Ułatwienie to powinno przyczynić się do upowszechnienia form spółdzielczych zwłaszcza w małych środowiskach.</u>
          <u xml:id="u-7.36" who="#JerzyJankowski">Projekt nie wprowadza istotniejszych zmian w przepisach dotyczących łączenia się i podziału spółdzielni. Ograniczone są one głównie do regulacji kwestii majątkowych oraz usprawnienia trybu postępowania w tych sprawach. Chodzi głównie o ustalanie daty połączenia i podziału spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.37" who="#JerzyJankowski">Ustawa z 7 lipca 1994 roku uchyliła przepisy dotyczące przekazywania między spółdzielniami wyodrębnionych jednostek organizacyjnych. Wytworzyło to lukę prawną w tym zakresie. Projekt próbuje ją wypełnić w ten sposób, że wyłączenie ze spółdzielni takiej jednostki wraz z członkami i odpowiednimi składnikami majątkowymi poddaje przepisom o podziale spółdzielni. Mówi o tym art. 59 projektu. Natomiast przyłączenie takiej jednostki do spółdzielni ją przejmującej następuje w trybie określonym odrębnie w ustawie na podstawie uchwały walnego zgromadzenia oraz stosownej umowy między spółdzielniami. Projekt ustawy reguluje też zasady rozliczeń między spółdzielniami za składniki majątkowe i zobowiązania objęte podziałem spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.38" who="#JerzyJankowski">Kilka zdań o sprawach związanych z likwidacją spółdzielni. W projekcie został dokładniej, jak sądzę, uregulowany tryb postępowania i obowiązki likwidatora oraz sprawy związane z majątkiem spółdzielni pozostałym po likwidacji spółdzielni. Została też dokonana zmiana w odniesieniu do zasad i trybu postawienia spółdzielni w stan likwidacji z powodu naruszenia przez nią prawa lub statutu. Podjęcie decyzji w tej sprawie należy według obecnie obowiązujących przepisów do związku rewizyjnego lub do Krajowej Rady Spółdzielczej. W projekcie uznaliśmy, że jest to niewłaściwe w świetle zmienionych funkcji tych organizacji. Projektowane przepisy, a konkretnie art.69, przewidują, że orzekanie o likwidacji spółdzielni z wymienionych powodów będzie należało do sądu. Związkowi lustracyjnemu i Krajowej Radzie Spółdzielczej będzie przysługiwało tylko prawo zgłoszenia wniosku do sądu.</u>
          <u xml:id="u-7.39" who="#JerzyJankowski">Przepisy Prawa spółdzielczego dotyczące upadłości spółdzielni projekt nowej ustawy rozciąga na postępowania układowe. Zastosowanie tego postępowania w spółdzielniach może stwarzać szanse wyjścia spółdzielni ze stanu niewypłacalności i kontynuowania działalności statutowej. W odniesieniu do rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni pracy, ze względu na ich specyfikę wymagającą odrębnej regulacji ustawowej, projekt wyodrębnia przepisy szczególne. Tak jest zresztą w obecnej ustawie Prawo spółdzielcze. Przepisy te objęte są tytułem II projektu ustawy. Na jego wstępie wprowadzony został przepis art. 81 określający stosunek przepisów zawartych w tym tytule do przepisów wspólnych dla wszystkich spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.40" who="#JerzyJankowski">Pominięte zostały w nim przepisy o spółdzielniach mieszkaniowych bowiem reguluje je odrębna ustawa dobrze znana członkom naszej Komisji. Natomiast w przepisach przejściowych zamieszczone zostało rozwiązanie mówiące, że do czasu wejścia w życie ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych pozostają w mocy odpowiednie przepisy dotychczas obowiązującego Prawa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-7.41" who="#JerzyJankowski">W dziale poświęconym rolniczym spółdzielniom produkcyjnym zwraca uwagę przepis art. 82 i następne wprowadzające instytucję kandydata na członka z określeniem jego prawa do zatrudnienia i wynagrodzenia za pracę.</u>
          <u xml:id="u-7.42" who="#JerzyJankowski">Do projektu ustawy zostały przeniesione art. 277 i 279 Kodeksu cywilnego. Nie zmienia to stanu prawnego w zakresie wkładów gruntowych, ale grupuje przepisy z tego zakresu w jednym akcie prawnym. Uchylony natomiast został art. 278 tego kodeksu nadający spółdzielni prawo do zmiany przeznaczenia wkładów gruntowych i naruszenia substancji. Oznacza to, że czynności tych spółdzielnia będzie mogła dokonywać tylko za zgodą członka, który wniósł taki wkład.</u>
          <u xml:id="u-7.43" who="#JerzyJankowski">Art. 101 projektu ustawy zastępuje obecne artykuły 178 i 180 Prawa spółdzielczego. Dotyczą one innych spółdzielni, niż rolnicze spółdzielnie produkcyjne, zajmujących się produkcją rolną oraz spółdzielni kółek rolniczych. Nowy zapis jednolicie unormował sprawy prowadzenia przez wymienione spółdzielnie, obok zasadniczej działalności, gospodarstwa rolnego i zatrudniania w tych gospodarstwach członków spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-7.44" who="#JerzyJankowski">Nowa, projektowana regulacja nie ogranicza możliwości spółdzielni, o których mówiłem, do prowadzenia swych gospodarstw rolnych na zasadach przewidzianych dla rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Jak się wydaje stanowi ona bardziej precyzyjne unormowanie warunków zastosowania tych zasad w wymienionych spółdzielniach.</u>
          <u xml:id="u-7.45" who="#JerzyJankowski">Powodem odrębnego uregulowania specyficznych problemów spółdzielni pracy jest wynikający z samych założeń tych spółdzielni obowiązek nawiązania i pozostawania spółdzielni i jej członków w stosunku pracy. Konsekwencją tego są daleko idące ograniczenia ustawowe stron, lecz głównie spółdzielni, w zakresie wypowiadania i rozwiązywania spółdzielczej umowy o pracę oraz zmiany warunków pracy i płacy członków spółdzielni. Ograniczenia te, konieczne z punktu widzenia gwarancji prawa członków do pracy w spółdzielni, utrudniają, a często wręcz uniemożliwiają dostosowanie działalności spółdzielni do wymogów rynkowych i nasilającej się konkurencji między podmiotami gospodarczymi. Z tych względów Prawo spółdzielcze przewiduje pewne odstępstwa od zasady rygorystycznej i bezwzględnej ochrony nienaruszalności praw członków do zatrudnienia w spółdzielniach, jednakże odstępstwa te stały się obecnie nie wystarczające.</u>
          <u xml:id="u-7.46" who="#JerzyJankowski">Ze względów, o których mówiłem, projekt ustawy rozszerza zakres przyczyn uzasadniających wypowiedzenie przez spółdzielnię członkowi warunków pracy i płacy na sytuację, gdy jest to powodowane dostosowaniem się spółdzielni do zmienionych warunków rynkowych lub utrzymaniem rentowności spółdzielni. Jednocześnie jednak projekt nakłada na spółdzielnie obowiązek, z konieczności uwarunkowany jej możliwościami finansowymi i gospodarczymi, udzielenia pomocy członkowi dotkniętemu wypowiedzeniem w uzyskaniu nowych kwalifikacji. Chodzi tutaj na przykład o przeszkolenie członków, udzielenie urlopu szkoleniowego lub częściowe tylko zwolnienie z pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.47" who="#JerzyJankowski">Obecne Prawo spółdzielcze przewiduje możliwość skrócenia w całej spółdzielni lub przynajmniej w jednym dziale, czasu pracy i odpowiedniego zmniejszenia wynagrodzenia za prace, jeżeli wymaga tego konieczność gospodarcza. Takie zmniejszenie czasu pracy i wynagrodzenia może nastąpić bez wypowiedzenia warunków pracy i płacy, ponieważ chodzi o możliwość szybkiej reakcji na nagłe zdarzenia występujące na rynku. Decyzje takie wymagają jednak obecnie uchwały walnego zgromadzenia.</u>
          <u xml:id="u-7.48" who="#JerzyJankowski">Ze względu na koszty i długotrwałą procedurę zwoływania walnego zgromadzenia omawiany przepis nie spełniał swojego zadania. W pewnych warunkach może on jednak być przydatny. Z tego względu przewiduje się jego zachowanie w nowym Prawie spółdzielczym z przeniesieniem uprawnień do podejmowania uchwały z walnego zgromadzenia na radę nadzorczą i ograniczeniem czasu, którego uchwała może dotyczyć do sześciu miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-7.49" who="#JerzyJankowski">Obydwie omówione przeze mnie zmiany, chociaż pozornie mogą wydawać się niekorzystne dla członków spółdzielni pracy, w istocie leżą w ich interesie. Pozwalają one bowiem utrzymać spółdzielnię, a więc stanowiska pracy członków spółdzielni, w szczególnie trudnych dla spółdzielni sytuacjach. Spółdzielnie pracy zatrudniają swych członków na podstawie spółdzielczej umowy o pracę. Jeżeli jednak statut stanowi inaczej, mogą zatrudniać członków na innej podstawie, w szczególności na podstawie umowy o pracę nakładczą, umowy o dzieło lub zlecenia.</u>
          <u xml:id="u-7.50" who="#JerzyJankowski">W obecnych warunkach dla spółdzielni pracy może być korzystna stała współpraca z osobami fizycznymi prowadzącymi działalność gospodarczą na własny rachunek. Dla wzmocnienia więzi z tymi osobami i podstaw współpracy, projekt w art. 120 dopuszcza, aby statut rozszerzył krąg osób, mogących być członkami spółdzielni pracy, o osoby fizyczne i określił ich prawa oraz obowiązki członkowskie.</u>
          <u xml:id="u-7.51" who="#JerzyJankowski">Wiele miejsca projekt poświęca sprawom lustracji. Jest to związane ze zmianą zadań i charakteru lustracji oraz podniesieniem jej rangi. Lustracja ma być przede wszystkim formą pomocy i doradztwa dla spółdzielni oraz źródłem informacji dla członków o ewentualnych uchybieniach w działalności spółdzielni. W taki też sposób art. 122 projektu ustawy formułuje zadania lustracji i przyznaje spółdzielniom prawo żądania przeprowadzenia lustracji przez związek lustracyjny lub Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
          <u xml:id="u-7.52" who="#JerzyJankowski">W projekcie proponujemy, aby lustracja była przeprowadzana raz na trzy lata, a w spółdzielniach nowo powstałych, w spółdzielniach mieszkaniowych inwestujących oraz w spółdzielniach będących w likwidacji — co roku. Tam bowiem lustracja jest najbardziej potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-7.53" who="#JerzyJankowski">Projekt dość szczegółowo reguluje przeprowadzanie czynności lustracyjnych, ponieważ ma to duże praktyczne znaczenie. Koszty lustracji ponosi spółdzielnia, przy czym od statutu związku lustracyjnego zależeć będzie, czy te koszty będą wliczane do składki na rzecz związku, czy pokrywane w formie odrębnych opłat.</u>
          <u xml:id="u-7.54" who="#JerzyJankowski">Mimo nowego ujęcia funkcji lustracji i powszechnej jej aprobaty przez środowiska spółdzielcze, należy liczyć się z tym, że niektóre spółdzielnie będą się uchylały od lustracji lub utrudniały jej przeprowadzenie. W takich przypadkach projekt ustawy w art. 128 przewiduje sankcje karne w postaci grzywny w ujęciu nowego Kodeksu karnego.</u>
          <u xml:id="u-7.55" who="#JerzyJankowski">Uzupełnieniem przepisów o lustracji są dalsze przepisy projektu ustawy o lustratorach i związkach lustracyjnych. Podniesienie rangi lustracji i jej efektywności oraz spełnienie oczekiwań spółdzielni, zależy w głównej mierze od kwalifikacji zawodowych i etycznych lustratorów. Stąd też projekt ustawy określa wysokie wymagania w tym zakresie, których spełnienie przez lustratorów będzie sprawdzane przez Krajową Radę Spółdzielczą. Będzie to forma egzaminów kwalifikacyjnych przed nadaniem uprawnień do wykonywania czynności lustracyjnych oraz w formie okresowych sprawdzianów po nadaniu tych uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-7.56" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy kreuje zawód lustratora. Będzie on uwarunkowany uzyskaniem uprawnień lustracyjnych, złożeniem ślubowania, wpisu do rejestru lustratorów i to niezależnie od tego, czy lustrator będzie stale zatrudniony w związku lustracyjnym lub Krajowej Radzie Spółdzielczej. Prawo wykonywania zawodu lustrator traci tylko w wypadku cofnięcia mu uprawnień z powodów i w trybie określonym w ustawie, co zresztą będzie podlegało kontroli sądowej.</u>
          <u xml:id="u-7.57" who="#JerzyJankowski">Ze względu na znaczenie i funkcje lustracji projekt ustawy określa warunki, jakie musi spełnić związek, który będzie mógł uzyskać prawo przeprowadzenia lustracji w zrzeszonych spółdzielniach. Ustawa zakłada dużą łatwość organizowania związków spółdzielczych. Związek taki mogą już utworzyć trzy spółdzielnie, podobnie jak w przypadku spółdzielni osób prawnych. Związek spółdzielczy będzie mógł wykonywać zadania, jakie wskażą mu w statucie powołujące go spółdzielnie. Jest rzeczą oczywistą, że aby wykonywać lustracje w spółdzielniach, związek lustracyjny musi dysponować odpowiednimi środkami technicznymi i organizacyjnymi. Musi także mieć zapewnione źródła finansowania swojej działalności a także dysponować wykwalifikowana kadrą lustratorów i specjalistów z dziedzin, w których będzie mógł świadczyć pomoc z zakresu doradztwa.</u>
          <u xml:id="u-7.58" who="#JerzyJankowski">Z tych względów projekt ustawy wymaga, aby związek lustracyjny zrzeszał co najmniej 30 spółdzielni, w skład jego zarządu wchodziła co najmniej jedna osoba posiadająca uprawnienia do wykonywania czynności lustracyjnych oraz aby statut przewidywał wykonywanie przez związek działalności lustracyjnej i doradztwa w określonych dziedzinach. Prawo wykonywania lustracji, podobnie jak to zostało zapisane w ustawie o spółdzielniach z roku 1920, będzie nadawała związkowi Krajowa Rada Spółdzielcza. Prawo to będzie mogło być cofnięte z przyczyn określonych w ustawie, o których już mówiłem, przy czym cofnięcie tego prawa związek będzie mógł zaskarżyć do sądu. Związki lustracyjne będą miały charakter związków dwuramiennych. Oznacza to, że obok działalności lustracyjnej będą mogły prowadzić inną działalność określoną w statucie, w tym również działalność gospodarczą. Działalność związków podlegać będzie lustracji wykonywanej przez Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
          <u xml:id="u-7.59" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy podkreśla, że Krajowa Rada Spółdzielcza jest naczelną organizacją samorządu spółdzielczego w Polsce, sama posiada wszystkie cechy właściwe organizacji spółdzielczej. Zgodnie z art. 141 projektu Krajowa Rada będzie organizacją korporacyjną, której członkami z mocy prawa będą wszystkie spółdzielnie i związki spółdzielcze.</u>
          <u xml:id="u-7.60" who="#JerzyJankowski">Brak korporacyjności nie daje możliwości podjęcia decyzji o postawieniu Krajowej Rady Spółdzielczej czy Rady Spółdzielczej, w stan likwidacji celem rozdysponowania majątku. Korporacyjność, to członkostwo, a jak członkostwo, to będą musiały funkcjonować przepisy o likwidacji. Można sobie wyobrazić, że ten najwyższy organ spółdzielczy zbierze się i sam się rozwiąże i podzieli majątek. Mieliśmy wątpliwość, czy takie rozwiązanie jest najlepsze. Dlatego sięgnęliśmy do opinii Międzynarodowego Związku Spółdzielczego i kierowaliśmy się zasadą szóstą. Forma, którą proponujemy, choć nie uważamy, że jest najlepsza, jest zgodna z zasadami, które przyjęto w Manchesterze.</u>
          <u xml:id="u-7.61" who="#JerzyJankowski">Miałem okazję zapoznania się z opinią strony rządowej do projektu ustawy. Oczywiście, rząd ma prawo do własnego stanowiska. Nie mogę się jednak z jedną rzeczą zgodzić. Wnioskodawcom stawiany jest zarzut, że mówimy o całości ustawy, podczas gdy pomijamy część dotyczącą spółdzielczości mieszkaniowej. To nas trochę zaskoczyło, bo przecież strona rządowa uczestniczyła w pracach nad projektem tamtej ustawy i doskonale wie, że Komisja Nadzwyczajna zakończyła prace, sprawozdanie jest sporządzone i projekt czeka na drugie czytanie. Dlatego uważaliśmy, że wprowadzanie zapisów z tamtej ustawy do omawianej obecnie ustawy Prawo spółdzielcze, byłoby niecelowe. Mogłoby to wzbudzić podejrzenie, że po raz kolejny próbujemy coś torpedować.</u>
          <u xml:id="u-7.62" who="#JerzyJankowski">Struktura organów Krajowej Rady opiera się na zasadzie wybieralności, a najwyższym jej organem jest Kongres, reprezentujący wszystkie rodzaje organizacji spółdzielczych. Zadania Krajowej Rady wynikają z jej funkcji reprezentacji oraz promowania i popularyzowania ruchu spółdzielczego w Polsce. Obok tych funkcji Krajowa Rada Spółdzielcza ma prowadzić działalność lustracyjną i doradczą na rzecz spółdzielni i związków spółdzielczych. Ponieważ członkostwo spółdzielni w związkach lustracyjnych nie jest obowiązkowe, Krajowa Rada wykonuje wobec spółdzielni nie zrzeszonych w tych związkach zadania związku lustracyjnego przewidziane w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-7.63" who="#JerzyJankowski">Projekt ustawy Prawo spółdzielcze został opracowany zgodnie z aktualnym stanem prawnym, z uwzględnieniem ustaw, które zostały już ogłoszone, lecz wejdą w życie w niedalekiej przyszłości, przed spodziewanym terminem wejścia w życie Prawa spółdzielczego. Zachodzi tylko jeden wyjątek i dotyczy ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym z 20 sierpnia 1997 roku. Ustawa ta wejdzie w życie z dniem 1 stycznia 2001 roku i zmieni w zasadniczy sposób zakres i tryb dokonywania w rejestrze wpisów dotyczących spółdzielni i związków spółdzielczych. Należy się spodziewać, że nowe Prawo spółdzielcze wejdzie w życie wcześniej, będzie więc pewien okres, co do którego należy rozstrzygnąć, czy nowe Prawo spółdzielcze powinno utrzymać aktualną regulację rejestru spółdzielni i związków spółdzielczych i dopiero później nowelizować te przepisy na dzień 1 stycznia 2001 roku, czy wprowadzić przepisy korespondujące już z ustawą o Krajowym Rejestrze Sądowym. Mając na względzie stabilność prawa, projekt ustawy przyjął w przepisach przejściowych to drugie rozwiązanie, które zostało zawarte w art. 160 par.1.</u>
          <u xml:id="u-7.64" who="#JerzyJankowski">W projektowanej ustawie przewiduje się stosunkowo długie vacatio legis, ponieważ zgodnie z art. 160 par. 2 ma ona wejść w życie, z wyjątkiem dwóch przepisów, z upływem roku od daty jej ogłoszenia. Ma to na celu umożliwienie organizacjom spółdzielczym dostosowanie się do przepisów ustawy do dnia wejścia jej w życie, a przede wszystkim opracowania i dokonania stosownych zmian statutów oraz zgłoszenia ich do sądów rejestrowych.</u>
          <u xml:id="u-7.65" who="#JerzyJankowski">Ostatnia uwaga - wejście w życie ustawy Prawo spółdzielcze nie spowoduje wydatków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TomaszWójcik">Po tych dwóch prezentacjach projektów ustaw poprosimy stronę rządową o wyrażenie stanowiska. Nie wiem kto z państwa zechce zabrać głos: czy pani prezes czy pan minister. Zgodnie z tradycją taka kolejność jest właściwa. Mogą także wypowiedzieć się przedstawiciele klubów, a następnie otworzę dyskusję. Zgłasza się do wypowiedzi pan minister. Proszę bardzo, ma pan głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszNiemcewicz">Obydwa projekty ustaw, z którymi mamy dzisiaj do czynienia, wychodzą z nieco odmiennych założeń. Projekt zawarty w druku sejmowym 1265 jest ukształtowany w ten sposób, iż wyłącznie obejmuje przepisy ogólnie obowiązujące dla wszystkich rodzajów spółdzielni, pozostawiając uregulowanie szczegółowe poszczególnych rodzajów spółdzielni i ich organizacji innym ustawom. Dotyczy to m.in. ustawy o spółdzielczości mieszkaniowej, która już znajduje się w Sejmie.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanuszNiemcewicz">Natomiast projekt ustawy zawarty w druku 1426 wychodzi z całkowicie odmiennych założeń i jest projektem całościowym, w całości reguluje problematykę spółdzielczości w jednym akcie, którym jest Prawo spółdzielcze. Projekt zawiera zatem zarówno przepisy ogólnie obowiązujące, dotyczące wszystkich rodzajów spółdzielni, jak i przepisy szczegółowe odnoszące się do pewnych rodzajów spółdzielni, ale nie wszystkich. Poza tą regulacją pozostają przepisy odnoszące się do spółdzielczości mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanuszNiemcewicz">Zdaniem rządu lepszą koncepcją - i za nią rząd się opowiada - jest koncepcja zawarta w druku 1265. Ustawa ta zawiera wspólne regulacje dotyczące wszystkich rodzajów spółdzielni, z pozostawieniem możliwości regulacji szczegółowych w innych ustawach odnoszących się do poszczególnych rodzajów spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanuszNiemcewicz">Różnice w założeniach między jedną a drugą ustawą powodują, iż zdaniem rządu, nie da się jednocześnie pracować nad obydwiema ustawami. Skoro rząd uznał, że koncepcja zawarta w druku numer 1265 jest koncepcją właściwą, to konsekwentnie uważa, że projekt ustawy z druku 1426 nie powinien być przedmiotem dalszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanuszNiemcewicz">Nie wyklucza to jednak możliwości przenoszenia niektórych szczegółowych rozwiązań z jednej ustawy do drugiej, nad którymi Sejm zechce pracować. Gdyby jednak Komisja doszła do innych ustaleń, to całkowicie możliwe jest także przenoszenie szczegółowych rozwiązań z pierwszego projektu do drugiego.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanuszNiemcewicz">Jeśli chodzi o projekt ustawy zawarty w druku sejmowym numer 1426, to dodam jedno; z faktu, że stanowisko rządu przedstawione posłom na piśmie ogranicza się do tej uwagi ogólnej dotyczącej odmiennej filozofii tworzenia ustawy, nie wynika, że nie rozważano szczegółowych uwag i zastrzeżeń co do konkretnych rozwiązań zawartych w tym projekcie. Takie uwagi mamy, ale nie zamieściliśmy w swoim pisemnym stanowisku szczegółowych uwag wychodząc z założenia, że wystarczy generalna uwaga. Gdyby jednak Komisja Nadzwyczajna zdecydowała się pracować nad projektem zawartym w druku 1426, to rząd przedstawi szczegółowe uwagi w trakcie prac nad projektem.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanuszNiemcewicz">Jeśli chodzi o projekt zawarty w druku sejmowym 1265, to jak powiedziałem, rząd uważa, że inicjatywa zmiany Prawa spółdzielczego jest inicjatywą na czasie. Zmiany gospodarcze, które nastąpiły w ostatnich latach w kraju, wymagają nowego uregulowania problematyki spółdzielczej. Rząd w całej rozciągłości podziela kierunki i założenia zawarte w poselskim projekcie.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanuszNiemcewicz">W stanowisku rządu, które przedstawiliśmy przed posiedzeniem, zawarte są szczegółowe uwagi dotyczące konkretnych rozwiązań. Jak sądzę, nie jest miejsce i czas w tej chwili na przedstawianie tego rodzaju szczegółowych uwag. Powiem tylko, że znaczna część uwag dotyczy niespójności między projektem z druku 1265, a obowiązującymi ustawami, a zwłaszcza ustawa o Krajowym Rejestrze Sądowym. Ustawa ta jeszcze nie weszła w życie, ale już jest uchwalona. W stanowisku rządu uwagi oznaczone numerami 3, 17, 19 i 25 dotyczą właśnie niespójności między projektem tej ustawy, a ustawą o Krajowym Rejestrze Sądowym. Sądzę, że te niespójności mogą być usunięte stosunkowo łatwo w toku dalszych prac Komisji Nadzwyczajnej, dlatego że nie przypuszczam, podobnie jak pan poseł sprawozdawca Marek Zieliński, aby ustawa, nad którą praca dopiero się rozpoczęła, mogła wejść w życie wcześniej, niż od 1 stycznia 2001. Przypomnę, że jest to także data wejścia w życie ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanuszNiemcewicz">Istnieje zatem możliwość dostosowania tego projektu ustawy do ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym lub odwrotnie, ustawy o rejestrze do ustawy o spółdzielniach. Nie wchodząc w detale i szczegóły pragnę zwrócić uwagę, że stanowisko rządu zawiera wątpliwości zarówno co do przepisów o lustracji. Mamy wątpliwość, czy prawo przeprowadzania lustracji przysługuje związkowi rewizyjnemu także z własnej inicjatywy w pełnym tego słowa znaczeniu, a więc bez względu na przyczyny, czy tylko wtedy, gdy zarząd nie wystąpi o tego rodzaju lustrację stosownie do przepisów prawa.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#JanuszNiemcewicz">Gdyby okazało się, że inicjatywa związku rewizyjnego jest nieograniczona, to powstałaby kwestia kosztów lustracji. Ta kwestia, naszym zdaniem, nie jest w projekcie ustawy uregulowana.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#JanuszNiemcewicz">Inna nasza uwaga dotyczy niespójności z Kodeksem cywilnym. W art. 70 przy regulowaniu przekształcania prawa własności, nie wiadomo o jakie przepisy chodzi dotyczące ksiąg wieczystych. Tymczasem przepisy te są tak precyzyjnie sformułowane, że tego rodzaju uregulowanie musiałoby być zdecydowanie lepiej ukształtowane. Nie wyklucza to pewnych możliwości wpisów do księgi wieczystej, ale wymagałoby to bardziej precyzyjnego uregulowania w omawianej ustawie. Nie chcę zajmować się dzisiaj szczegółami, będą one mogły być przedstawiane i dyskutowane w czasie prac nad poszczególnymi artykułami i przepisami. Powtórzę tylko, że rząd opowiada się za dalszą pracą nad poselskim projektem ustawy o spółdzielniach zawartej w druku nr 1265.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#TomaszWójcik">Stosując zasadę, która jest przyjęta w czasie plenarnych posiedzeń Sejmu, mogę zaproponować wystąpienia przedstawicieli poszczególnych klubów poselskich.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#TomaszWójcik">Czy ze strony klubu AWS jest ktoś, kto chciałby zabrać głos na temat omawianych projektów ustaw? Nie ma. Czy ze strony klubu SLD ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę. A może ze strony Unii Wolności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławStec">Mam pytanie do wnioskodawców; na czym ma polegać niepodzielność funduszu zasobowego, która ma być uregulowana w statucie? Uważam, że kiedy spółdzielnia przechodzi w stan likwidacji, to cały fundusz zasobowy winien być podzielny.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławStec">Drugie pytanie: dlaczego aż 300 osób trzeba do założenia spółdzielni? Dlaczego tak wysoko trzeba ustawić poprzeczkę, aby mogło się odbyć zebranie przedstawicieli? Przecież w środowiskach wiejskich nie ma nawet takich sal, które by mogły pomieścić 300 członków spółdzielni na walnym zgromadzeniu. Takie sprawy nie powinno się regulować odgórnie, jest to naganne. Takimi sprawami powinien się zajmować statut spółdzielni.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławStec">Sprawa egzaminów dla członków rad nadzorczych i zarządów spółdzielni: kto takie egzaminy miałby przeprowadzać? Może najpierw to wypróbujmy w spółkach skarbu państwa. Proszę jednak mi powiedzieć, jak wnioskodawca wyobraża sobie założenie spółdzielni rolniczej, który to fakt ma poprzedzić egzamin dla członków zarządu czy rady nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławStec">O lustracji z własnej inicjatywy mówił już przedstawiciel strony rządowej. Uważam, że jest to ryzykowne, bo spółdzielnia po prostu nie zapłaci za taką lustrację.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławStec">Mowa była o dostosowaniu naszej ustawy do ustawy o biegłych i rachunkowości. Nie wiem na czym to ma polegać. Uważam, że na razie nie ma żadnych konfliktów między przepisami zawartymi w obu tych ustawach. Zgadzam się z tym, że powinna być oddzielna ustawa o spółdzielniach rolniczych. Ale dlaczego nie pracować równolegle nad tego rodzaju ustawami szczegółowymi. Potrzebne są przepisy ogólne dla wszystkich typów spółdzielni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekMazurkiewicz">Sądziłem, że najpierw przedstawiciele poszczególnych klubów poselskich zajmą stanowisko wobec obu projektów ustaw, ale to nie nastąpiło. W tej sytuacji przyjmujemy do wiadomości informacje przekazane przez wnioskodawców reprezentujących zespoły posłów. Odniosę się do jednej kwestii, w moim przekonaniu zasadniczej, a z pewnością niesłychanie ważnej z punktu widzenia procedury naszego działania.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MarekMazurkiewicz">Z obydwu referatów wnioskodawców wynikało, że w gruncie rzeczy obydwa projekty ustaw są w swojej zasadniczej kanwie bardzo kompatybilne. Obydwa opierają się bowiem na zasadach rochdalskich uchwalonych przez Międzynarodowy Związek Spółdzielczy i na uchwałach XXXI Kongresu tej organizacji w Manchesterze.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym różnice w szczegółach dotyczących części ogólnej są do rozważenia i wykorzystania przy ostatecznym rozstrzyganiu, co podniósł także pan poseł Marek Zieliński w swoim referacie.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MarekMazurkiewicz">Sprawdziłem strukturę obydwu projektów i projekt z druku 1265 jest w swojej warstwie ogólnej nawet bardziej rozszerzony, niż projekt zawarty w druku 1426. Ten drugi projekt ma 119 artykułów dotyczących części ogólnej, do tego dochodzi ponad 40 artykułów części szczegółowej. Projekt prezentowany przez pana posła Marka Zielińskiego ma w sumie 138 artykułów.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MarekMazurkiewicz">Mówię o tym nie dla jakiegoś buchalteryjnego zestawiania liczb artykułów, ale dla podkreślenia, że konwencja i logika opracowywania obu projektów była chyba bardzo zbliżona co do ideowego rozstrzygnięcia poszczególnych instytucji w części ogólnej. Może to nam znacznie ułatwić dyskusje nad obydwoma dokumentami.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MarekMazurkiewicz">Wydaje się, że niezależnie od różnic szczegółowych, dotyczących w szczególności problemów związanych ze związkami rewizyjnymi, obydwa projekty są do siebie zbliżone. Proponowane zmiany nie idą zbyt daleko. Jeśli mogę w sposób merytoryczny „wejść” w dyskusję nad projektami ustaw, to posłużę się pewnym przykładem, a raczej zdarzeniem.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MarekMazurkiewicz">Niedawno uczestniczyliśmy we trójkę w debacie telewizyjnej w programie pani red. Jaworowicz. Ogólny wniosek wynikający z głębokiego konfliktu powstałego w dwu spółdzielniach dotyczył nie tego, że związki lustracyjne nadużyły swoje uprawnienia, ale bezsilności spółdzielców, ale także związków lustracyjnych. W obecnie obowiązującej ustawie Prawo spółdzielcze związki takie nie mają prawa wkraczania bez wyraźnego żądania spółdzielni. Dzieje się tak często mimo tego, że nastąpiło ewidentne naruszenia Prawa spółdzielczego.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MarekMazurkiewicz">Przy okazji wyszła na jaw bezsilność sądu powszechnego, który w nawale prac nie ma czasu i sprawa ciągnie się już osiem lat bez rozstrzygnięcia. Okazuje się, że rozstrzygnięcie przez sąd sporu wewnątrz spółdzielni wcale nie jest takie łatwe. Dlatego wydaje się, że dyskutując w przyszłości nad zakresem i kompetencjami suwerennej decyzji spółdzielni, która zwraca się o pomoc, i obowiązku okresowej kontroli legalności działania spółdzielni, ta sprawa będzie otwarta. Obydwa projekty ustaw są w tej kwestii bardzo ze sobą zbieżne. Dlaczego zabieram głos podnosząc niektóre sprawy merytoryczne? Dlatego, że jednocześnie chciałbym zaapelować do Komisji, a także do przedstawiciela rządu, który opowiedział się już za odrzuceniem jednego projektu i ograniczenia dyskusji tylko do jednego, aby w tej fazie postępowania legislacyjnego nie przesądzać sprawy. Nie należy rozstrzygać ostatecznie o odrzucaniu jednego czy drugiego projektu ustawy z tego powodu, że nie dysponujemy jeszcze szczegółowymi projektami dotyczącymi poszczególnych instytucji. Jedynym gotowym aktem legislacyjnym jest ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, która także nie przeszła jeszcze przez pełny proces legislacyjny.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MarekMazurkiewicz">Mając jedynie nadzieję, że proces ten zostanie szybko zakończony, nie mamy jeszcze obwiązującego prawa, które by tę lukę zapełniło. Wydaje się, że byłoby z naszej strony rzeczą nierozważną, a sądzę, że przedstawiciel rządu doskonale to zrozumie, by w oparciu o jedyny projekt debatować nad treścią art. 137. W przepisie tym autorzy projektu przyjęli zasadę, że nowa ustawa obejmująca część ogólną Prawa spółdzielczego obowiązuje, a uchylona zostaje stara ustawa z roku 1982, ale za wyjątkiem artykułów od 138 do 239. Mają one funkcjonować do czasu uchwalenia nieznanych jeszcze projektów, które nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wejdą w życie. Jeszcze raz powtarzam, że takie stanowisko byłoby niebezpieczne, bo przepisy starej ustawy Prawo spółdzielcze byłyby zupełnie niekompatybilne z nowymi, bardziej demokratycznymi, rozwiązaniami nowej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MarekMazurkiewicz">W związku z tym stawiam formalny wniosek, aby nasza Komisja Nadzwyczajna przyjęła jako podstawę dalszych prac obydwa poselskie projekty ustaw. Jeśli w tak zwanym międzyczasie zostanie uchwalona ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych, a także znane będą rozstrzygnięcia związane z kilkoma dalszymi ustawami szczegółowymi, to wówczas może okazać się niepotrzebna dalsza praca nad drukiem 1426. I wtedy ten projekt pominiemy.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MarekMazurkiewicz">Natomiast odrzucanie już dzisiaj projektu poselskiego Prawo spółdzielcze z druku nr 1426 jest niepoważne. Można by liczyć się z tym, że uchwalimy ustawę chromą, nawiązującą do czegoś, co zupełnie do niej nie pasuje, a mimo to proponujemy to utrzymać z mocy projektu ustawy o spółdzielniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pozwolę sobie nie zgodzić z przedstawicielem strony rządowej. Uważam, że można obydwa projekty ustaw rozpatrywać wspólnie dlatego, że zawierają one wiele przepisów wspólnych. Można wybrać jeden z projektów i uczynić go podstawą pracy Komisji, uznać go za projekt bazowy. Ale na obecnym etapie prac Komisji, kiedy nie mamy jeszcze innych projektów szczegółowych, eliminowanie jednego z projektów byłoby przedwczesne. Proponuję zatem, aby Komisja zastanowiła się dobrze nad moją propozycją i nie odrzucała jednego z projektów. Można pracować nad obydwoma projektami ustaw jednocześnie, albo też jeden potraktować jako bazowy, a drugi jako posiłkowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StefanMacner">Wypowiem się w duchu ostatnich dwóch wypowiedzi, to znaczy wypowiedzi pana posła Marka Mazurkiewicza i pani mecenas. Trudno byłoby nam dzisiaj omawiać punkt po punkcie obydwa projekty ustaw. Zajęłoby to nam zbyt wiele czasu. Mając na uwadze fakt, że w grudniu ub. roku mieliśmy jedynie jedno stanowisko rządu do projektu ustawy o spółdzielniach, a wiedzieliśmy, że pod obrady Sejmu wejdą dwa projekty poselskie z druku 1265 i 1426, pozwoliłem sobie w styczniu zwrócić się do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Poprosiłem o wykonanie analizy prawnej obydwu poselskich projektów ustaw. Dysponuję takim opracowaniem liczącym 124 stron tekstu.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StefanMacner">Posłużę się tylko jednym zdaniem z tego dokumentu, a jest to zdanie końcowe. Autorzy piszą: „Ogólnie można stwierdzić, że obydwa projekty sporządzone zostały dostatecznie poprawnie z zachowaniem obowiązujących zasad prawotwórstwa i mogą być przedmiotem prac sejmowych”.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StefanMacner">Myślę, że ta konkluzja może nas skłonić do podjęcia decyzji o przyjęciu w pierwszym czytaniu obydwu projektów poselskich i rozpoczęcia procedury drugiego czytania. W tej drugiej fazie będziemy omawiali punkt po punkcie poszczególne przepisy. Zgłaszam taki formalny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TomaszWójcik">Pozwolę udzielić teraz sobie głosu. Mam pytanie do strony rządowej. Wobec braku dwóch projektów ustaw o charakterze szczegółowym chciałbym dowiedzieć się, w jakim przewidywalnym czasie rząd byłby w stanie przygotować projekty takich ustaw?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TomaszWójcik">Odniosę się do dwóch projektów poselskich. Uważam, że nie jest dobrze, jeśli dwie tak ważne ustawy nie są debatowane na szerokim forum publicznym, a więc nie trafiły pod obrady plenarne Sejmu. Ale patrząc się na to z innej strony być może dobrze się stało, że najpierw projekty poselskie trafiły do Komisji Nadzwyczajnej. Debata na forum publicznym mogłaby spowodować niepotrzebne odrzucenie któregoś z projektów tylko ze względów politycznych.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#TomaszWójcik">Słuchając dzisiaj wystąpień przedstawicieli wnioskodawców, strony rządowej, przedstawicielki Biura Legislacyjnego oraz posłów odnoszę wrażenie, że każdy projekt ustawy posiada pewne wartości. Ze względów proceduralnych trudno jest pracować w Komisji nad obydwoma projektami równocześnie. Byłoby zatem dobrze, aby Komisja uznała jeden z projektów za wiodący i nie odrzucała projektu drugiego, ale traktując go jako projekt posiłkowy, uzupełniający. Powiedział to zresztą bardzo wyraźnie pan minister Janusz Niemcewicz uznając za jak najbardziej wskazane wykorzystanie zapisów w obu projektach, a zwłaszcza w zakresie przepisów bardziej szczegółowych.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#TomaszWójcik">Procedując w ten sposób nie uronimy niczego, co jest dobre w obu projektach.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#TomaszWójcik">Ze swojej strony proponowałbym, aby idąc w ślad za wyrażonymi opiniami, uznać za wiodący poselski projekt z druku nr 1265, który został pozytywnie zaopiniowany przez stronę rządową, z jednoczesnym nie odrzucaniem projektu z druku 1426 zaprezentowanego dzisiaj przez pana posła Jerzego Jankowskiego. Czy ktoś w tej sprawie chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#PawełBryłowski">Ponieważ niektórzy posłowie wypowiadali się w sprawie szczegółowych rozwiązań zawartych w projektach poselskich ustaw, chciałbym dodać swoje uwagi. Myślę, że dzisiaj jest czas i miejsce na wskazanie kilku zapisów budzących zastrzeżenia. Ponieważ pan przewodniczący zaproponował, aby projekt zawarty w druku 1265 uznać za wiodący, odniosę się do tego dokumentu zgłaszając kilka uwag.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#PawełBryłowski">W art.23 par. 5, gdzie mowa jest o tym, że członkowie władz spółdzielni nie mogą brać udziału w głosowaniach wyłącznie ich dotyczących. Chyba autorom chodziło o te głosowania, które bezpośrednio dotyczą takiego członka władz spółdzielni lub osób mu najbliższych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#PawełBryłowski">Gdyby dosłownie potraktować wyraz „wyłącznie”, to w konkretnych przypadkach może się okazać, że dany członek władz spółdzielni jest zwolniony od tego wymogu.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#PawełBryłowski">Dalej w art. 44 par. 5 mowa jest o sankcjach z powodu niezastosowania się do niektórych przepisów. W artykule tym stwierdza się, że rada nadzorcza może niezwłocznie podjąć uchwałę o zawieszeniu takiego członka w pełnieniu czynności. Uważam, że jeżeli to ma być sankcja, to raczej należałoby sięgnąć do przepisów w innych ustawach, gdzie jest mowa o tym, że bezskuteczne są tego rodzaju wybory. Inaczej możemy doczekać się takich sytuacji, jakie mamy w samorządach terytorialnych, że może coś jest niezgodne z prawem, ale my nie podejmiemy odpowiedniej uchwały i dana osoba nadal będzie funkcjonować jak do tej pory. Mam także wątpliwości do egzaminowania członków zarządów i rad nadzorczych, ale to jest już bardzo szczegółowa sprawa.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#PawełBryłowski">Przy okazji art. 120 par. 1, gdzie jest mowa o odpowiedzialności karnej w sprawach bardzo poważnych, dotyczących działalności spółdzielczej, znajduje się następujące stwierdzenie: „Kto będąc członkiem zarządu, wbrew przepisom ustawy dopuszcza do tego, że:</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#PawełBryłowski">1) zarząd nie zwołuje walnego zgromadzenia,</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#PawełBryłowski">2) spółdzielnia przez dłuższy czas niż 3 miesiące pozostaje bez rady nadzorczej w należytym składzie podlega grzywnie”.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#PawełBryłowski">Może ten zapis być sprzeczny z trybem wybierania rady nadzorczej. Trudno bowiem zarządowi spółdzielni przypisać jakąkolwiek nawet możliwość winy z powodu nienależytej obsady rady nadzorczej. Może do tej pory takie przepisy funkcjonowały, ale nie wydaje mi się, aby tak było. Tyle uwag do rozwiązań, które należą do oryginalnych w samym projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJankowski">Chciałbym uspokoić członków prezydium Komisji. Myśmy znaleźli bardzo szybo rozwiązania problemu, z którym panowie tak się zmagali w programie telewizyjnym. Rozmawiałem z ludźmi, którzy reprezentowali spółdzielnię mieszkaniową. Zgodnie z ustawą na ich wniosek zwołaliśmy nadzwyczajne walne zgromadzenie nie pytając się, kto jest prezesem, na którym od nowa dokonano wyboru wszystkich władz spółdzielni. Nie wiem, czy takie rozstrzygnięcie nie spowoduje ponownie konflikty wewnątrz spółdzielni. Ale jak dotąd zarówno nowa rada nadzorcza jak i zarząd, są akceptowane przez obydwie strony uczestniczące w konflikcie. Jaki będzie finał sprawy, kiedy zostanie otwarte biuro spółdzielni, tego nie sposób przewidzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MarekZieliński">Nie będę odnosił się do zgłoszonych uwag pana posła Pawła Bryłowskiego, gdyż są to uwagi bardzo szczegółowe. Podzielam natomiast wyrażone przez niego wątpliwości. Wiele artykułów zawartych w projekcie budzi pewne uwagi, dotyczy to czasami tylko samych sformułowań. Jest to normalne w przypadku projektów. W trakcie prac nad projektem takie wątpliwości mieli także sami prawnicy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MarekZieliński">Zgadzam się całkowicie z uwagą, że do prac nad projektami powinniśmy posiadać cały pakiet czterech ustaw. Niestety, ich nie mamy. Rząd nie szczególnie zajmuje się sprawami spółdzielczości, i to chodzi nie tylko o obecny rząd. Żaden rząd specjalnie nie przejmował się tą problematyką, bo były ważniejsze sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJankowski">Ale obydwa projekty ustawy są inicjatywą poselską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekZieliński">Wiem o tym i wolałbym, aby spółdzielcze ustawy były projektami rządowymi, wszystkie cztery ustawy. Gdybyśmy mieli dzisiaj pakiet ustaw, to nie byłoby tych wszystkich dylematów.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekZieliński">Jeśli chodzi o egzaminowania członków rad nadzorczych, to zadam jedno pytanie: czy chcemy niedouczonych członków władz spółdzielni? Z pewnością kwestia ta powróci w momencie szczegółowego omawiania poszczególnych zapisów projektów ustaw.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarekZieliński">Sprawa liczby członków: czy musi ich być 300? To jest też kwestia dyskusyjna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszJarek">Nie jestem posłem, ale chciałbym zgłosić pewną uwagę. Nasunęła mi się podczas lektury projektu ustawy. Chodzi o projekt zawarty w druku 1265. W art. 9 par. 1 mówi się, że „Członkiem spółdzielni może być każda osoba fizyczna lub prawna, o ile statut nie stanowi inaczej”, a dalej w art. 33, że statuty spółdzielni mogą ograniczyć prawa członków. Widzę tu pewną niespójność. Jeżeli bowiem ktoś jest już członkiem spółdzielni, to nie może być członkiem lepszej i gorszej kategorii. Albo jest się członkiem i wtedy przysługują mu pełne prawa członkowskie, albo się nim nie jest i tych praw się nie posiada. Kwestia jest o tyle istotna, że w grę może wejść naruszenie zasad konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarekZieliński">Kwestia rzeczywiście jest bardzo ważna, ale występowała jak to się mówi „od zawsze”. Dlatego coś musimy w tej sprawie zrobić. Znam przypadki spółdzielni, którymi rządzą jej pracownicy. To jest patologia spółdzielczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TomaszWójcik">Do tej pory w dyskusji zostały zasygnalizowane tylko niektóre sprawy wątpliwe czy sporne, ale nie jesteśmy na etapie prac, aby je rozstrzygać. Najważniejsze, że w łonie Komisji jest zgoda na nie odrzucenie żadnego z przedstawionych poselskich projektów ustaw. Ze względów proceduralnych istnieje natomiast potrzeba wyłonienia projektu wiodącego, który dla dalszych prac Komisji będzie projektem bazowym. Drugi projekt i rozwiązania w nim zawarte, będą pomocne przy szczegółowym formułowaniu konkretnych przepisów. Ponieważ mamy ograniczone pole wyboru, padła propozycja, aby takim projektem bazowym był projekt zawarty w druku nr 1265.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#TomaszWójcik">Komisja powinna o tym dzisiaj rozstrzygnąć, a później będziemy już wedle tych ustaleń procedować.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#TomaszWójcik">Ponieważ nie ma wniosku przeciwnego, nie musimy tej kwestii rozstrzygać w drodze głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MarekMazurkiewicz">W tej sprawie jest consensus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TomaszWójcik">Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja zaakceptowała propozycję, aby projekt ustawy zawarty w druku 1265 był projektem bazowym. W ten sposób będziemy mieli za sobą zasadnicze rozstrzygnięcie.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TomaszWójcik">Jest jeszcze jedna kwestia, którą musimy rozstrzygnąć. Ponieważ dotychczas nasza Komisja pracowała nad bardzo specyficznym zagadnieniem spółdzielczego prawa mieszkaniowego, a teraz przechodzimy do zagadnień ogólnych, istnieje potrzeba skompletowania zespołu ekspertów na potrzeby tej ustawy. Proszę zatem, aby panie i panowie posłowie zechcieli kierować do sekretariatu Komisji zgłoszenia takich ekspertów. Wymagane są krótkie rekomendacje tych osób, chodzi głównie o ich specjalność zawodową. Po zapoznaniu się z kandydatami, prezydium Komisji zaproponuje skład zespołu ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#TomaszWójcik">Zgłoszenia kandydatów powinny nastąpić w terminie nie dłuższym, niż dwa tygodnie.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#TomaszWójcik">Jeśli ktoś z państwa ma propozycję sporządzenia ekspertyzy jakiegoś dokumentu lub chciałby uzyskać bardziej dokładną od-powiedź w konkretnej sprawie, proszę o pisemne sformułowanie takiej prośby. Pozwoli to prezydium Komisji na zbiorcze wystąpienie o ekspertyzy, analizy czy opinie przydatne w dalszych pracach Komisji. Nie chcielibyśmy, aby brak takich dokumentów hamował prace Komisji, a także, aby nie było później zarzutów, że zaniedbaliśmy pewne działania.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#TomaszWójcik">Takie propozycje proszę zgłaszać na piśmie również do sekretariatu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekMazurkiewicz">Od razu proponowałbym wystąpienie o sporządzenie ekspertyzy porównawczej obu projektów ustaw. Sądzę, że takie zlecenie prezydium Komisji przekaże do Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Są to działania rutynowe, jeśli mamy do czynienia z kilkoma projektami. Chodzi o wskazanie różnic, ale także punktów zbieżnych. Znakomicie ułatwi to nam dalszą dyskusję. Idąc tokiem rozumowania pana przewodniczącego zastanawiam się, że może warto by było, aby pan przewodniczący Komisji przekonsultował z Prezydium Sejmu czy z Marszałkiem Sejmu jedną kwestię. Chodzi o to, że skład Komisji Nadzwyczajnej jest stosunkowo skromny. Pracowaliśmy do tej pory jako mała komisja, no, może średnia. Może obecnie należałoby rozszerzyć nasz skład, a posłów dobrać według innych niż dotąd specjalności? Do tej pory były to przede wszystkim osoby specjalizujące się w dużej mierze w problematyce spółdzielczości mieszkaniowej. Czy nie byłoby rzeczą pożyteczną, aby rozszerzyć skład Komisji o osoby specjalizujące się także w innych obszarach prawa spółdzielczego. Oczywiście, musi na to być zgoda Prezydium Sejmu z zachowaniem parytetu klubowego. Pracując nad ustawą w starym gronie, możemy zgubić pewne rozwiązania, o których nam już powiedział jeden z dyskutantów. Mowa co prawda była o przepisie dotyczącym członków spółdzielni pracy, ale to samo będzie dotyczyło innych spółdzielni, do których także będą odnosiły się w części ogólnej przepisy ustawy-matki. Mam na myśli wszystkie cztery czy pięć ustaw, łącznie z prawem mieszkaniowym, do którego się też odwołujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#LechSzymańczyk">Chciałbym poprzeć propozycję pana posła Marka Mazurkiewicza, ponieważ jest to bardzo ważna ustawa dla całego ruchu spółdzielczego. Zwracam się do prezydium Komisji, aby o wszystkich posiedzeniach Komisji zawiadamiani byli, a także zapraszani, przedstawiciele organizacji społecznych reprezentujących różne środowiska spółdzielcze. Ich opinia będzie dla nas bardzo ważna. Mam na myśli takie organizacja spółdzielcze, jak funkcjonujące związki spółdzielczości pracy, Społem, Samopomoc Chłopska i spółdzielczość mieszkaniowa. Głos przedstawicieli tych organizacji będzie głosem doradczym i, mam nadzieję, przydatnym dla prac Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#TomaszWójcik">Propozycja została odnotowana przez sekretariat Komisji. Proszę jedynie podać adresy i nazwiska osób, a sekretariat będzie już pamiętał o ich zapraszaniu stosownie do fazy prac nad projektami ustaw. Proszę nie czuć się nazbyt skrępowanym w tych zgłoszeniach. Jednak jeśli liczba zapraszanych gości będzie tak liczna, że nie pomieści się w sali obrad, będziemy zmuszeni dokonać pewnej selekcji. Proszę się liczyć z taką ewentualnością, bo będziemy musieli dbać o warunki pracy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#LechSzymańczyk">Mówiłem jedynie o organizacjach o charakterze i zasięgu ogólnopolskim, a nie o organizacjach lokalnych czy środowiskowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TomaszWójcik">Mam jeszcze jedną prośbę do przedstawicieli rządu. Poprzednio zadałem pytanie o możliwość przygotowania dwóch projektów ustaw, które nie było jednak pytaniem merytorycznym. Jeśli dzisiaj nie można jeszcze dać odpowiedzi, to prosimy, aby przynajmniej powiedzieć Komisji jakie są perspektywy przygotowania tych dwóch ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MarekMazurkiewicz">Jest jeszcze moja prośba do pana ministra Janusza Niemcewicza. Powiedział pan mianowicie, że macie zebrane szczegółowe uwagi do drugiego projektu poselskiego, chodzi o dokument zawarty w druku poselskim nr 1426. Bylibyśmy zobowiązani za uzupełnienie pana wypowiedzi o ten element.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszNiemcewicz">Dla ułatwienia pracy Komisji przedstawimy konsekwentnie nasze uwagi do drugiego poselskiego projektu ustawy, chodzi o Prawo spółdzielcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#TomaszWójcik">Na tym kończymy dzisiejsze posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej. Dziękuję wszystkim za współpracę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>