text_structure.xml
105 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MirosławCzech">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ordynacji wyborczych do Sejmu i do Senatu oraz o zmianie ustawy o wyborze Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Witam członków Komisji oraz gości. Proponowany porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie komisyjnych projektów ustaw: o zmianie ustawy — Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy o partiach politycznych (druk nr 2023), Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 2090), o zmianie ustawy o partiach politycznych (druk nr 2091) — kontynuacja.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MirosławCzech">Czy są wnioski lub uwagi do zaproponowanego porządku dziennego? Nie ma uwag. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu zaproponowanego porządku dziennego? Nie ma sprzeciwu. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego. Przypominam, że jesteśmy w trakcie rozpatrywania projektu nowej ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu. Na ostatnim posiedzeniu przedmiotem naszych prac był rozdział 11 dotyczący finansowania kampanii wyborczej. Równocześnie Komisja pracuje nad projektem ustawy o zmianie ustawy o partiach politycznych. Prace są bardzo zaawansowane. Kilka kwestii wymaga jednak doprecyzowania. Proponuję, aby właśnie od tych kwestii rozpocząć dzisiejsze posiedzenie. Proszę więc przedstawiciela Biura Legislacyjnego Tomasza Osińskiego o przedstawienie kwestii wymagających doprecyzowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Członkowie Komisji otrzymali projekt ustawy o zmianie ustawy o partiach politycznych noszący datę 14 grudnia 2000 r. Projekt ten uwzględnia dotychczasowy przebieg prac oraz zawiera propozycje przepisów, które zostały przygotowane na zlecenie Komisji przez Biuro Legislacyjne przy współpracy Państwowej Komisji Wyborczej i Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Kwestia pierwsza to art. 24 będący częścią zmiany 4. Proponowane brzmienie jest następujące:</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">„Art. 24.1. Majątek partii politycznej powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów oraz z dochodów z majątku.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2. Majątek partii politycznej może być przeznaczony tylko na cele statutowe lub charytatywne.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">3. Partia polityczna nie może prowadzić działalności gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">4. Partia polityczna może pozyskiwać dochody z majątku pochodzące jedynie:</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">1) z oprocentowania środków zgromadzonych na rachunkach bankowych i lokatach,</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2) z obrotu obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi Skarbu Państwa,</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">3) ze zbycia należących do niej składników majątkowych,</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">4) z działalności, o której mowa w art. 27.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">5. Partia polityczna może użyczać posiadane przez siebie nieruchomości i lokale jedynie na biura poselskie, senatorskie oraz biura radnych gminy, powiatu lub województwa.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">6. Partia polityczna nie może przeprowadzać zbiórek publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">7. Partia polityczna może zaciągać pożyczki i kredyty na cele statutowe.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">8. Partia polityczna może gromadzić środki jedynie na rachunkach bankowych”.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nowa propozycja to ust. 1 wskazujący w sposób jednoznaczny, z jakich źródeł może pochodzić majątek partii politycznej. Brzmienie ust. 1 zgłosił poseł Zbigniew Janas. Nie wzbudziło ono sporów. Nie ma więc potrzeby szerszej prezentacji ust. 1.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wątpliwości i dyskusje wywołał natomiast ust. 4 pkt 2. Komisja zleciła Biuru Legislacyjnemu przygotowanie nowego brzmienia we współpracy z Ministerstwem Finansów.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Propozycja nowego brzmienia została doręczona posłom na osobnej kartce. Jest to brzmienie uzgodnione z Ministerstwem Finansów, które stwierdziło, że skarbowe papiery wartościowe obecnie obejmują obligacje oraz bony skarbowe emitowane przez skarb państwa, ewentualnie przez Narodowy Bank Polski. O ile nam wiadomo, papiery wartościowe emitowane przez NBP są niedostępne dla indywidualnych odbiorców. Praktycznie w grę wchodzą więc tylko papiery wartościowe emitowane przez Skarb Państwa. Kwestia druga to art. 25, czyli również zmiana 4. Proponowane brzmienie jest następujące:</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">„Art. 25.1. Partii politycznej mogą być przekazywane środki finansowe jedynie przez osoby fizyczne, z zastrzeżeniem przepisów ust. 2, art. 24 ust. 4 i 7, art. 28 ust. 1 oraz przepisów ustawy z dnia 28 maja 1993 r. — Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. Nr 45, poz. 205, z 1995 r. Nr 132, poz. 640, z 1997 r. Nr 47, poz. 297, Nr 70, poz. 443, Nr 88, poz. 554, Nr 98, poz. 604, Nr 121, poz. 770, Nr 141, poz. 943 oraz z 1999 r. Nr 49, poz. 483) dotyczących dotacji celowej.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2. Partia polityczna nie może przyjmować środków finansowych pochodzących od:</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">1) osób fizycznych nie mających miejsca zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, z wyłączeniem obywateli polskich zamieszkałych za granicą,</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">2) cudzoziemców mających miejsce zamieszkania na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się odpowiednio do wartości niepieniężnych.</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">4. Łączna suma wpłat od osoby fizycznej na rzecz partii politycznej, w tym pochodzących ze składek członkowskich, z wyłączeniem wpłat na Fundusz Wyborczy partii politycznej, w jednym roku nie może przekraczać 15-krotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia za pracę pracowników obowiązujące w dniu poprzedzającym wpłatę.</u>
<u xml:id="u-2.23" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">5. Jednorazowa wpłata kwoty przekraczającej 2-krotność najniższego miesięcznego wynagrodzenia za pracę pracowników może być dokonywana na rzecz partii politycznej jedynie czekiem, przelewem lub kartą płatniczą.</u>
<u xml:id="u-2.24" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">6. Wpłata kwoty nieprzekraczającej 2-krotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia za pracę pracowników może być dokonywana na rzecz partii politycznej tylko w siedzibie partii za pokwitowaniem.</u>
<u xml:id="u-2.25" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">7. Minister właściwy do spraw finansów publicznych określi, w drodze rozporządzenia, wzór pokwitowania, o którym mowa w ust. 6”.</u>
<u xml:id="u-2.26" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chodzi zwłaszcza o ust. 6 i 7. Kwestię tę podnosił poseł Zbigniew Janas. Chodziło o takie brzmienie, aby mogły być identyfikowane wszystkie wpłaty na rzecz danej partii politycznej. Dotyczy to również wpłat, które nie przekraczają 2-krotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-2.27" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Poseł Zbigniew Janas proponował, aby wpłata następowała na tzw. kp., czyli kwit „kasa przyjmie”. Propozycja ta była przedmiotem konsultacji z Ministerstwem Finansów. Uznaliśmy, że propozycja ta nie zapewni identyfikowalności tych wpłat, które będą dokonywane nie w siedzibie partii politycznej, lecz za pośrednictwem poczty lub banku. Chodzi o wpłaty, które nie przekraczają 2-krotności najniższego miesięcznego wynagrodzenia. Dlatego też proponujemy, aby niskie kwoty były wpłacane w siedzibie partii politycznej, czyli niejako do kasy partyjnej. Wykluczona byłaby wpłata za pośrednictwem poczty lub banku. Nie jest również możliwe przygotowanie odrębnego kp., które umożliwiłoby identyfikowalność osoby wpłacającej. Jeżeli można, to proponuję, aby Komisja odniosła się do przedłożonych propozycji brzmienia art. 24 i art. 25. Następnie przedstawię dalsze propozycje.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MirosławCzech">Tak, proszę o uwagi do przedłożonych propozycji zmian w art. 24 i art. 25.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MaciejPoręba">Chcę odnieść się do ostatniej kwestii. Nie jest to dobry pomysł. Zmusza bowiem do przybycia do siedziby partii, co w praktyce oznacza konieczność przybycia do miasta wojewódzkiego, a w przypadku bardzo małych partii do Warszawy. Należy dodać, że zaproponowane rozwiązanie nie jest problemem dla SLD, który ma dość rozbudowaną strukturę organizacyjną. Jest to natomiast rozwiązanie bardzo niekorzystne dla mniejszych ugrupowań.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W trakcie prac nad tą kwestią okazało się, że nie ma dobrego systemu pozwalającego identyfikować osoby dokonujące niskich wpłat, czyli do wysokości 2-krotności najniższego wynagrodzenia. Tak więc można przyjąć zaproponowane rozwiązanie, lub pozostać przy poprzednim rozwiązaniu, które pozwala dokonać identyfikacji, ale tylko osób dokonujących wyższych wpłat.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekMazurkiewicz">Trzeba oczywiście dbać o to, aby w obiegu nie było „brudnych pieniędzy”. Należy jednak pamiętać o tym, że w wielu państwach, a ostatnio także w naszym kraju wprowadza się przepisy zapobiegające „praniu brudnych pieniędzy”. Chodzi o szczegółowe procedury w przypadku kwot przekraczających pewną wielkość. System ten nie obejmuje więc wszystkich kwot, lecz właśnie kwoty powyżej pewnej wielkości. Tak więc wpłat małych kwot nie należy nadmiernie rygoryzować. Ponadto warto pamiętać, że nie wszyscy zainteresowani wpłatą na rzecz partii są posiadaczami rachunku bankowego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#MarekMazurkiewicz">Chcę odnieść się również do art. 24 ust. 4 pkt 2. Tu również nie jest właściwa nadmiernie szczegółowa i rygorystyczna regulacja. Propozycja zawarta w projekcie z datą 14 grudnia 2000 r. wydaje się być dostatecznie precyzyjna. Ponieważ na poprzednim posiedzeniu podnoszona była kwestia obrotu na rynku wtórnym, proponuję rozważenie następującego brzmienia pkt. 2:</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#MarekMazurkiewicz">„Z lokat w obligacjach Skarbu Państwa i bonach skarbowych Skarbu Państwa”.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#MarekMazurkiewicz">Należy dodać, że zakaz obrotu na rynku wtórnym oznacza zakaz wcześniejszego wykupienia papierów wartościowych. Byłoby to jednak ustawowe wprowadzenie nowego opodatkowania partii politycznych od lokat w papierach wartościowych. Brak możliwości wcześniejszego wycofania lokaty oznaczałby konieczność zaciągania kredytu komercyjnego pod zastaw papierów wartościowych. Łączyłoby się to jednak z ponad 20-procentowym oprocentowaniem. Chyba nie o to nam chodzi.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję więc następujące brzmienie art. 24 ust. 4 pkt 2: „Z lokat skarbowych papierów wartościowych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przedstawione propozycje nie są propozycjami stworzonymi przez Biuro Legislacyjne. Propozycje te odzwierciedlają stanowiska i przebieg dyskusji na poprzednim posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeśli chodzi o propozycję posła Marka Mazurkiewicza, to wymaga ona rozważenia. Chodzi zwłaszcza o poprawność sformułowania mówiącego o lokatach w skarbowych papierach wartościowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MirosławCzech">Jest propozycja przygotowana przez Biuro Legislacyjne i odzwierciedlająca dyskusję na poprzednim posiedzeniu. Jest też propozycja posła Marka Mazurkiewicza. Biuro Legislacyjne dokona oceny poprawności legislacyjnej przedłożonej propozycji, co nie oznacza oczywiście kwestionowania kompetencji prawnych posła Marka Mazurkiewicza. Powrócimy do tej kwestii jutro.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MirosławCzech">Jeżeli chodzi o art. 25 ust. 6, to przedłożona propozycja raczej nie może liczyć na akceptację Komisji. Trzeba więc rozważyć powrót do przepisu, który stanowił, iż wpłaty w wysokości przekraczającej 2-krotność najniższego wynagrodzenia powinny być dokonywane przelewem, czekiem lub kartą płatniczą. Wydaje się jednak, że warto rozważyć, czy ma to być 2-krotność, czy może kwota niższa. Proponuję, aby była to kwota powyżej najniższego wynagrodzenia. Czy ktoś chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#MirosławCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny, aby wpłaty w wysokości przekraczającej kwotę najniższego wynagrodzenia były dokonywane przelewem, czekiem lub kartą płatniczą? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#MirosławCzech">Wydaje się, że rozwiązanie to ma społeczną akceptację. Nie wyklucza to oczywiście tego, że może być wykorzystane do jakichś manipulacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LudwikDorn">Nie można oczywiście wykluczyć, że pojawi się ktoś bardzo pomysłowy i znajdzie sposób na omijanie tego i innych podobnych przepisów. Jest to jednak problem tego samego rodzaju, jak w przypadku „prania brudnych pieniędzy”.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#LudwikDorn">Progi kwotowe ustawione są dość wysoko, aby nie blokować obrotu finansowego i gospodarczego, choć wiadomo, że istnieją w związku z tym pewne możliwości omijania przepisów. Nie ma jednak na to idealnego środka.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MirosławCzech">Czy są jeszcze kwestie wymagające doprecyzowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tak, chodzi o zmianę 7, a ściślej mówiąc o art. 28 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„Art. 28.1. Partia polityczna, która:</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">1) w wyborach do Sejmu samodzielnie tworząc komitet wyborczy otrzymała w skali kraju co najmniej 3% ważnie oddanych głosów na jej okręgowe listy kandydatów na posłów albo,</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">2) w wyborach do Sejmu weszła w skład koalicji wyborczej, której okręgowe listy kandydatów na posłów otrzymały w skali kraju co najmniej 6% ważnie oddanych głosów, ma prawo do otrzymywania przez okres kadencji Sejmu, w trybie i na zasadach określonych w niniejszej ustawie, dotacji podmiotowej z budżetu państwa na działalność statutową, zwanej dalej «dotacją»”.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">2. Partie tworząc koalicję wyborczą określają w dokumencie zawiązującym koalicję zasady rozdysponowania dotacji. W przeciwnym razie tracą prawo do tej dotacji. Dokument zawiązujący koalicję wyborczą przedkładany jest do rejestracji w Państwowej Komisji Wyborczej, pod rygorem nieważności.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">3. Wysokość rocznej dotacji dla danej partii politycznej albo koalicji wyborczej ustalana jest proporcjonalnie do liczby ważnie oddanych głosów na okręgowe listy kandydatów na posłów tej partii albo koalicji według następującego wzoru:</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">S = M złotych x Wp,</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">— gdzie poszczególne symbole oznaczają:</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">S — wysokość rocznej dotacji dla danej partii albo koalicji,</u>
<u xml:id="u-11.9" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wp — liczbę ważnie oddanych głosów w skali kraju na okręgowe listy kandydatów na posłów danej partii albo koalicji,</u>
<u xml:id="u-11.10" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">M — wysokość kwoty ustalonej według poniższej tabeli:</u>
<u xml:id="u-11.11" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Liczba ważnie oddanych głosów w skali kraju na okręgowe listy kandydatów na posłów danej partii albo koalicji (procent) oraz wysokość kwoty (M) wynoszą:</u>
<u xml:id="u-11.12" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">— powyżej 3% do 5% — 12 złotych,</u>
<u xml:id="u-11.13" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">— powyżej 5% do 10% — 11 złotych,</u>
<u xml:id="u-11.14" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">— powyżej 10% do 20% — 10 złotych,</u>
<u xml:id="u-11.15" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">— powyżej 20% do 30% — 8 złotych,</u>
<u xml:id="u-11.16" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">— powyżej 30% — 6 złotych.</u>
<u xml:id="u-11.17" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">4. Dotacja, w granicach kwoty ustalonej na podstawie przepisów ust. 2 i 3, dla danej partii, jest wypłacana przez okres kadencji Sejmu w czterech rocznych, równych częściach płatnych w kwartalnych ratach.</u>
<u xml:id="u-11.18" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">5. Podstawę wypłacenia dotacji stanowi złożenie przez organ partii politycznej statutowo uprawniony do jej reprezentowania na zewnątrz w terminie do 31 marca każdego roku, wniosku o wpłacenie dotacji na dany rok, sporządzonego na urzędowym formularzu i potwierdzonego przez Państwową Komisję Wyborczą w przedmiocie uprawnienia do dotacji oraz jej wysokości.</u>
<u xml:id="u-11.19" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">6. Środki finansowe pochodzące z dotacji gromadzi się na osobnym subkoncie rachunku bankowego partii politycznej. Przekazania dotacji na wskazany przez partię polityczną rachunek bankowy dokonuje minister właściwy do spraw finansów publicznych.</u>
<u xml:id="u-11.20" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">7. Przysługująca partii politycznej dotacja, w roku, w którym odbyły się wybory do Sejmu, jest wypłacana w ciągu 3 miesięcy od dnia stwierdzenia przez właściwy organ ważności wyborów nie później niż do dnia 31 marca następnego roku.</u>
<u xml:id="u-11.21" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">8. Do dotacji nie stosuje się przepisu art. 93 ust. 1 ustawy z dnia 26 listopada 1998 r. o finansach publicznych (Dz.U. Nr 155, poz. 1014, z 1999 r. Nr 38, poz. 360, Nr 49, poz. 485, Nr 70, poz. 778 i Nr 110, poz. 1255, z 2000 r. Nr 6, poz. 69, Nr 12, poz. 136, Nr 48, poz. 550 i Nr 95, poz. 1041).</u>
<u xml:id="u-11.22" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">9. Minister właściwy do spraw finansów publicznych, w drodze rozporządzenia, podwyższy kwoty, o których mowa w ust. 3, w wypadku wzrostu wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem o ponad 5%, w stopniu odpowiadającym wzrostowi tych cen.</u>
<u xml:id="u-11.23" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">10. Wskaźnik wzrostu cen, o których mowa w ust. 9, ustala się na podstawie komunikatu Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ogłaszanego w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski» do 20 dnia pierwszego miesiąca każdego kwartału”.</u>
<u xml:id="u-11.24" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Chodzi zwłaszcza o nowy ust. 8, dotyczący dyskutowanej kwestii dotacja, czy subwencja. Proszę, aby dodatkowe uwagi zaprezentował przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekSzustek">Ust. 8 jest konsekwencją dyskusji, jaka miała miejsce w trakcie ostatniego posiedzenia Komisji. Pojawia się jednak pewna wątpliwość. Ust. 8 wyłącza stosowanie art. 93 ust. 1 ustawy o finansach publicznych w stosunku do dotacji przeznaczonych dla partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JacekSzustek">Przypomnę, że brzmienie art. 93 ust. 1 jest następujące:</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JacekSzustek">„Dotacje udzielone z budżetu państwa wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem lub pobrane w nadmiernej wysokości podlegają zwrotowi do budżetu państwa wraz z odsetkami w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych, w terminie do dnia 28 lutego następnego roku, o ile przepisy szczególne nie stanowią inaczej”.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#JacekSzustek">Samo wyłączenie art. 93 ust. 1 nie stanowi problemu. Chodzi natomiast o to, że jest to tylko ograniczenie co do zwrotu tych kwot, które zostały nadmiernie pobrane. Nasuwa się jednak pytanie, czy w ogóle może dojść do nadmiernego pobrania, skoro ordynacja będzie szczegółowo określać, jakie kwoty wchodzą w rachubę. W grę wchodzi chyba tylko błąd księgowy.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#JacekSzustek">Art. 93 ust. 1 mówi również o wykorzystaniu niezgodnym z przeznaczeniem. Biorąc pod uwagę bardzo szeroki zakres celu wydatkowania, takie wykorzystanie niezgodne z przeznaczeniem również wydaje się bardzo mało prawdopodobne.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#JacekSzustek">Pozostaje natomiast następujący problem. Dotacje podlegają rocznemu rozliczeniu. Co do zasady każda dotacja w części niewykorzystanej powinna zostać zwrócona do budżetu. Tak naprawdę, wyłączenie stosowalności art. 93 ust. 1 ustawy o finansach publicznych, nie stwarza takiej możliwości, aby dotacja niewykorzystana w danym roku nie została zwrócona do budżetu państwa. Jaki jest na to sposób?</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#JacekSzustek">Pierwsza możliwość to przepis w ustawie o partiach politycznych, zgodnie z którym dotacja niewykorzystana nie podlega zwrotowi. W tym jednak momencie sytuacja jest taka, że subwencję nazywamy dotacją. Koło się więc zamknęło, W grę wchodzi więc nowelizacja ustawy o finansach publicznych w odniesieniu do subwencji.</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#JacekSzustek">Druga możliwość to pozostanie przy dotacji z pełną świadomością tego, że partie polityczne będą musiały podjąć pewien trud, aby na tyle zręcznie rozliczyć dotację, żeby środki pobrane z budżetu państwa mogły znaleźć się w sprawozdaniu, które zostanie przedłożone Państwowej Komisji Wyborczej. Należy dodać, że w ustawie o finansach publicznych w zasadzie nie przewidziano kontrolowania tego rodzaju sprawozdań. Oznacza to, że przynajmniej przez ministra finansów sprawozdania te nie będą kontrolowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MarekMazurkiewicz">Może być postawiony zarzut poświadczenia nieprawdy w dokumencie, a jest to już sprawa prokuratorska.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JacekSzustek">To jest możliwe. Tak więc sprawa, którą zasygnalizowałem, musi zostać rozstrzygnięta merytorycznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MirosławCzech">Rzeczywiście koło się zamknęło. Wszystkie wcześniej wyrażane wątpliwości znalazły w pełni swoje potwierdzenie. Wydaje się, że zastosowanie pojęcia subwencji wywołałoby mniejsze perturbacje. Tak więc sprawa wymaga ponownego przemyślenia. Niedopuszczalne jest bowiem to, aby przyjmować założenie, że w sprawozdaniu znajdzie się potwierdzenie wykorzystania środków w ciągu roku, podczas gdy w praktyce środki te nie zostaną wykorzystane w trakcie roku. Nie może być o tym nawet mowy. Nie możemy dopuścić do tworzenia takiego prawa.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MirosławCzech">Komisja przyjęła pojęcie dotacji. Teraz okazuje się, że rodzi to określone skutki. Problemu nie rozwiązuje wyłącznie art. 93 ust. 1 ustawy o finansach publicznych. Jeżeli okaże się, że jest taka konieczność, to trzeba rozważyć nowelizację ustawy o finansach publicznych, w której trzeba będzie zapisać, że dotacja w niewykorzystanej części nie podlega zwrotowi. Przepis musi być czysty, gdyż w tej kwestii prawo musi być jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#PiotrMiszczuk">Skoro jest tak dużo wątpliwości do przepisów ustawy o finansach publicznych, to może należy przyjąć przepis ogólny mówiący o tym, że do dotacji nie stosuje się ustawy o finansach publicznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekMazurkiewicz">Nie jest to możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PiotrMiszczuk">Dlaczego nie jest to możliwe, skoro w ustawie o zmianie ustawy o partiach politycznych jest dużo przepisów dotyczących dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LudwikDorn">Wydaje się, że należy rozważyć sugestię posła Piotra Miszczuka, choć nie w takiej wersji, że nie stosuje się ustawy o finansach publicznych. Chodziłoby raczej o formułę stwierdzającą, że jeżeli chodzi o dotację dla partii politycznych, to niewykorzystane środki z tej dotacji nie podlegają zwrotowi z końcem roku budżetowego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekMazurkiewicz">Poseł Ludwik Dorn zaproponował dość daleko idące wyłączenie. Sprawa nie jest chyba aż tak poważna. Wydaje się bowiem, że wyjściem z sytuacji byłoby przyjęcie formuły subwencji. Konsekwencją byłaby konieczność nie tyle nowelizacji ustawy o finansach publicznych, co konieczność nowelizacji rozporządzenia Ministra Finansów o klasyfikacji budżetowej. Rozporządzenie to, odnoszące się do regulacji ustawowej zawartej w ustawie o partiach politycznych i w ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu, wprowadziłoby dodatkową subwencję - oprócz subwencji m.in. dla jednostek samorządu terytorialnego - dla partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MarekMazurkiewicz">Byłaby to konsekwencja przepisów ustawy o partiach politycznych i przepisów ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu. Dla budżetu państwa i finansów publicznych nie ma znaczenia to, że przepisy materialne dotyczące nowej subwencji zawarte są w odrębnych ustawach. W naszym prawie nie ma ustaw wyższych - organicznych. Ustawy obowiązują równolegle i mają jednakową moc prawną.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli dobrze pamiętam ustawę o finansach publicznych, to ustawa ta nie uznaje subwencji jako kategorii generalnej, lecz w odniesieniu do dochodów jednostek samorządu terytorialnego stosuje szczególną kategorię, jaką jest subwencja ogólna. Można oczywiście przyjąć również drugą metodę, czyli przepis końcowy wprowadzający zmiany w ustawie o finansach publicznych. Nowy przepis wprowadzałby punkt w klasyfikacji wydatków publicznych budżetu państwa. Byłaby to subwencja dla partii politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BartłomiejNowotarski">Proponuję już nie wracać do dyskusji na temat różnic pomiędzy dotacją a subwencją. Uważam, że należy utrzymać kierunek myślenia, jaki był widoczny na poprzednim posiedzeniu i który polegał na wyodrębnieniu partii politycznych jako szczególnych podmiotów, które mają prawo do dotacji. Sądzę, że jest możliwe rozwiązanie, które nie wymaga nowelizacji ustawy o partiach politycznych. Ustawa ta powinna zostać potraktowana jako lex specialis. Oznacza to, że ustawa o partiach politycznych wyłącznie w stosunku do takich podmiotów, jakimi są partie polityczne ureguluje odmiennie kwestię dotacji.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#BartłomiejNowotarski">Proponuję więc pozostać przy dotacji. Ponadto niech Biuro Legislacyjne oceni moją propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MaciejPoręba">Chcę zadać pytanie, które może się wydać dziwne w kontekście dotychczasowej dyskusji. Spór ma charakter semantyczny i wynikające z tego konsekwencje. Można założyć, że w ustawie o finansach publicznych zostanie wpisany rozdział czy podrozdział dotyczący partii politycznych i środków finansowych przeznaczonych na ten cel. Powinna więc zostać tam uregulowana dotacja - subwencja - i środki finansowe na partie polityczne. Czy zatem w takiej sytuacji nie byłoby dobrze zastąpić pojęcie dotacji pojęciem środków finansowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGebethner">Proszę o wskazanie, który przepis ustawy o finansach publicznych powinien zostać zmieniony.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JacekSzustek">Nie ulega wątpliwości, iż jest tak, że ustawa o partiach politycznych jest regulacją szczególną. Powinna jednak posługiwać się taką nomenklaturą, jaka wynika z całego systemu finansów publicznych. Naszym zdaniem, tworzenie nowych systemów finansowania nie byłoby dopuszczalne. W momencie, kiedy na określenie tak naprawdę subwencji zostanie zastosowana nazwa dotacji, to nie jest to już tylko kwestia nomenklatury.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#JacekSzustek">Jeżeli chodzi o kwestię nowelizacji ustawy o finansach publicznych, to wydaje się, że nowelizacja jest potrzebna. W grę wchodzi nowelizacja co najmniej dwóch przepisów.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#JacekSzustek">Pierwszy z nich dokonuje podziału wydatków z budżetu państwa na poszczególne grupy, Jest to art. 63 ust. 1, zwłaszcza pkt 2 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#JacekSzustek">„Art. 63.1. Wydatki budżetu państwa, z zastrzeżeniem ust. 2 przeznaczone są na:</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#JacekSzustek">1) realizację zadań wykonywanych przez organy władzy państwowej, kontroli i ochrony prawa oraz administrację rządową — sądy i trybunały,</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#JacekSzustek">2) subwencje ogółem dla jednostek samorządu terytorialnego”.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#JacekSzustek">Wydaje się, że w pkt. 2 należałoby dodać wyrazy „i partii politycznych”.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#JacekSzustek">Należy także rozważyć nowelizację art. 69 ust. 2, który reguluje, co to są wydatki bieżące. Pkt 1 stanowi: „subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego”. Tu również należałoby dopisać „i partii politycznych”.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#JacekSzustek">Kwestia subwencji w ustawie o partiach politycznych pojawia się również w art. 67 ust. 2 pkt 1, który stanowi, że w odrębnych częściach budżetu państwa ujmuje się subwencje ogólne dla jednostek samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-24.9" who="#JacekSzustek">Jak się wydaje, przepis ten nie musiałby być nowelizowany, gdyż nie wchodzi w grę wyodrębniona część budżetowa. Ponadto chcę dodać, że nie jest problemem nowelizacja rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zasad klasyfikacji budżetowej. Obok subwencji dla jednostek samorządu terytorialnego należałoby dodać paragraf o subwencjach dla partii politycznych. Trzeba jednak podkreślić, że jeżeli chodzi o 2002 r., to sprawa jest prosta. Gorzej jest z 2001 r., gdyż klasyfikacja budżetowa jest już zamknięta. Czy w trakcie roku budżetowego jest możliwe dokonanie zmian w klasyfikacji budżetowej? Odpowiedź na to pytanie wymaga pewnego zastanowienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekMazurkiewicz">Uważam, że w trakcie roku budżetowego można dokonać zmian w klasyfikacji budżetowej, wprowadzając dodatkową pozycję.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jest też druga możliwość. Ponieważ środki finansowe dla partii politycznych nie będą mogły być wprowadzone do budżetu, zanim ustawa nie zostanie definitywnie uchwalona, rząd będzie mógł tę kwestię rozwiązać przy pomocy instytucji nowej rezerwy celowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MirosławCzech">Myślę, że możemy zmierzać do konkluzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#StanisławGebethner">Opowiadam się za przyjęciem korekty ustawy o finansach publicznych, którą zaproponował przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekMazurkiewicz">Również uważam, że możliwe jest rozwiązanie polegające na nowelizacji ustawy o finansach publicznych. Gdyby rozwiązanie takie zostało przyjęte, to należy bardzo dokładnie przejrzeć projekt pod kątem zamiany pojęcia dotacji na pojęcie subwencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MirosławCzech">Proszę więc Biuro Legislacyjne, aby przygotowało na jutro propozycje konkretnych przepisów odzwierciedlających stanowisko wyrażone dzisiaj przez przedstawiciela Ministerstwa Finansów. Czy jeszcze są problemy wymagające doprecyzowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W trakcie przygotowywania projektu z datą 14 grudnia 2000 r. przedstawiciele Ministerstwa Finansów podnieśli problem art. 32 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„Art. 32. W razie skrócenia kadencji Sejmu prawo do dotacji przysługujących partiom politycznym wygasa z końcem danego roku kalendarzowego”.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przedstawiciele Ministerstwa Finansów zwrócili uwagę, że w sytuacji, o której mowa w art. 32 mogłoby powstać prawo do podwójnej dotacji. Z jednej bowiem strony przysługiwałaby jeszcze dotacja za stary rok. Z drugiej strony przysługiwałaby już nowa dotacja, np. po wyborach majowych. Dla Ministerstwa Finansów byłby to praktyczny problem przy wypłacaniu dotacji w takiej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JacekSzustek">W kwestii, którą podniósł przedstawiciel Biura Legislacyjnego Tomasz Osiński, w grę wchodzi zwłaszcza art. 28 ust. 4 stanowiący, że „Dotacja, w granicach kwoty ustalonej na podstawie ust. 2 i 3, dla danej partii, jest wypłacana przez okres kadencji Sejmu w czterech rocznych, równych częściach płatnych w kwartalnych ratach”. Ponadto o prawie do otrzymywania dotacji przez okres kadencji stanowi art. 28 ust. 1. Tak więc możliwe jest nakładanie się dwóch praw. Ustawa gwarantuje prawo do dotacji do końca kadencji. Partia mająca takie prawo będzie otrzymywać dotacje także w przypadku skrócenia kadencji Sejmu. Może być nawet taka sytuacja, że jedna partia będzie uprawniona do pobierania dwóch dotacji. Możliwa będzie chyba i taka sytuacja, że partia, która nie dostała się ponownie do Sejmu będzie uprawniona do pobierania dotacji do końca roku kalendarzowego. Być może receptą na rozwiązanie tego typu problemów byłoby skreślenie art. 32, przy pozostawieniu przepisu stanowiącego o tym, że dotacja przysługuje do końca kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MirosławCzech">Jest jednak przepis mówiący o czterech równych ratach rocznych. Dotacja jest za pełne lata kalendarzowe. Problemem jest rzeczywiście rok, w którym nastąpiło skrócenie kadencji. Może więc należy przyjąć przepis stanowiący, że subwencja jest pomniejszana o kwotę już przyznaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekMazurkiewicz">Raczej nie do przyjęcia byłaby koncepcja zwrotu części dotacji. Ponieważ rozkład wydatków nie jest równomierny, w pewnym momencie partia może już nie mieć środków z dotacji. W grę wchodzi również zasada ochrony prawa nabytego, czyli w tym przypadku pieniędzy wydanych w dobrej wierze.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MarekMazurkiewicz">Trafna wydaje się natomiast propozycja pana przewodniczącego, a więc aby część dotacji już wypłaconej zaliczać na poczet dotacji, jaka będzie stosowana po wyborach. Trzeba tylko znaleźć dobrą formułę legislacyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#GrzegorzSchreiber">W mojej ocenie problem rzeczywisty powstaje wówczas, gdy partia polityczna pobierała dotację i będzie pobierała dotację w następnej kadencji. Uważam natomiast, że nie ma problemu w sytuacji, o której mówił przedstawiciel Ministerstwa Finansów - kiedy partia otrzymuje dotację i następuje skrócenie kadencji, np. w maju. Oznaczać mogłoby to, że od maja tej partii nie przysługuje już dotacja. Takie rozwiązanie uważam za błędne. Jest bowiem rok budżetowy i partia planuje pewne wydatki na okres roku. Odebranie partii środków w ciągu roku mogłoby doprowadzić do swego rodzaju bankructwa partii politycznej. Partia taka, mimo że zaplanowała wydatki na rok, nie byłaby teraz w stanie wywiązać się z zobowiązań, które wcześniej podjęła.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MirosławCzech">Według mnie, przedstawiciel Ministerstwa Finansów mówił o innym przypadku. Chodziło o przypadek partii, która ma otrzymać subwencję do końca roku. Subwencja ta wynika z wyników poprzednich wyborów. W nowych wyborach partia ta uzyskuje wynik, który predysponuje ją do otrzymywania wyższej subwencji. Następuje więc kumulacja subwencji.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MirosławCzech">Aby uniknąć kumulacji, należy przyjąć przepis pomniejszający subwencję, jaką partia otrzyma po skróceniu kadencji. Tak więc chodzi o to, aby z jednej strony nie doprowadzić do czegoś, co można nazwać bankructwem partii, a z drugiej strony, aby chronić interes podatników, czyli aby zbyt dużo nie wypłacać partiom politycznym.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MaciejPoręba">Chcę podnieść trochę inny problem. Projekt opisuje warunki otrzymywania dotacji. Partia musi uzyskać co najmniej 3% ważnie oddanych głosów, a koalicja 6%. Po spełnieniu tych warunków następuje niejako automatyczne przyznanie dotacji na działalność bieżącą. Projekt opisuje również sytuację, w której nastąpi połączenie partii politycznych. Dotacja dla takiej partii to łączna suma wcześniejszych dotacji. Brakuje natomiast w projekcie odpowiedzi na pytanie, co się dzieje, jak partia podzieli się na dwie partie.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MirosławCzech">Powstaje nowa partia, a przy starej partii pozostaje logo partii. Nowa partia nie otrzymuje nic. Jest to swego rodzaju instrument konsolidacji systemu partyjnego. Nowa partia musi więc mieć świadomość sytuacji, w jakiej się znajdzie. Można również powiedzieć, że jest to podtrzymanie średniowiecznej reguły starszeństwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#StanisławGebethner">Proponuję rozważenie zmian w art. 28, który jest bardzo obszerny, gdyż składa się aż z 10 ustępów. Uważam, że z art. 28 powinny powstać dwa artykuły. Pierwszy z nich powinien określać sposób obliczania subwencji i typowych okresów płatności. Drugi artykuł powinien dotyczyć okresów przejściowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MirosławCzech">Tak naprawdę to pewne problemy pojawiają się przy skróceniu kadencji. Sprawa ta została już przedyskutowana. Chodzi tylko o konkretną formułę prawną, o co już zostało poproszone Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#BartłomiejNowotarski">Moim zdaniem, należy zmienić brzmienie art. 28 ust. 4. Przedłożone brzmienie sugeruje, jakby dotacja była dzielona na 4 równe części. Tymczasem jest to ta sama dotacja wypłacana w każdym roku kadencji.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#BartłomiejNowotarski">Brzmienie art. 28 ust. 4 powinno więc stanowić, że subwencja jest wypłacana przez okres kadencji Sejmu, każdego roku w częściach płatnych w kwartalnych ratach.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#BartłomiejNowotarski">Mam jeszcze uwagę do art. 29. Były wyrażone opinie, aby był to fundusz ekspercki i edukacyjny. W projekcie jest to tylko fundusz ekspercki.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MirosławCzech">Uważam, że art. 28 ust. 4 nie budzi wątpliwości. Nie powinno być problemu z jego stosowaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzCzaplicki">Chcę zwrócić uwagę, że art. 32 obowiązującej ustawy o partiach politycznych reguluje kwestię dotacji dla partii politycznych w przypadku wcześniejszych wyborów. Art. 32 zawiera tę samą treść merytoryczną. Chodzi o to, że dotacja celowa przysługująca partii politycznej, w przypadku wcześniejszych wyborów - rozwiązania Sejmu - wygasa wraz z końcem danego roku kalendarzowego. Zawarty w projekcie art. 32 ma tę samą treść merytoryczną. Zmiana dotyczy tylko formuły mówiącej o skróceniu kadencji. Jest to formuła wprowadzona przez nową konstytucję, zamiast określenia mówiącego o rozwiązaniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#KazimierzCzaplicki">Kwestia druga - w dyskusji była mowa o ewentualnym ujmowaniu subwencji. W związku z tym należy pamiętać o tym, że możliwa jest sytuacja, w której partia polityczna otrzymuje subwencję, a w wyborach startuje w ramach koalicji. Nowa dotacja jest ustalona dla całej koalicji. Podział dotacji jest sprawą wewnętrzną partii tworzących koalicję. Jak zatem można ujmować coś, co partie podzieliły pomiędzy siebie. Przy takim ewentualnym ujmowaniu może być taka sytuacja, że nowa dotacja przypadająca z tytułu udziału w koalicji nie będzie w stanie pokryć wydatków, jakie dana partia poczyniła dysponując starą dotacją. Tak więc w przypadku koalicji będą problemy z rozliczeniem dotacji.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli Komisja zdecyduje, że w przypadku skrócenia kadencji, dotacja nie będzie przysługiwać do końca roku kalendarzowego - choć taka jest myśl art. 32 - to można rozważyć wygasanie dotacji z końcem kwartału, w którym zostały przeprowadzone wybory.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MirosławCzech">Propozycję ministra Kazimierza Czaplickiego dotyczącą kwartału, w którym zostały przeprowadzone wybory, uważam za bardzo dobrą, skoro dotacja ma być wypłacana kwartalnie. Czy ktoś chce zabrać głos w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję, aby dotacja wygasała z końcem kwartału, w którym kończy się kadencja Sejmu. Przypominam, że zgodnie z nową konstytucją, kadencja trwa do dnia poprzedzającego dzień zebrania się Sejmu następnej kadencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#GrzegorzSchreiber">Jest to przypadek, który odnosi się do sytuacji, o której mówiłem. Jest bowiem partia, która przyjmuje pewne zobowiązania finansowe i w związku z tym zaciąga kredyt zakładając, że dotację będzie otrzymywać przez cały rok. Tymczasem następuje skrócenie kadencji i partia otrzymuje dotację tylko za pierwszy kwartał. Nie jest wówczas w stanie spłacić kredytu. Partia taka popada w bardzo poważne kłopoty finansowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MirosławCzech">Sytuacja, o której mówił poseł Grzegorz Schreiber, odpowiada dokładnie sytuacji każdej partii politycznej, również w przypadku upływu pełnej kadencji. Każda partia, która bierze kredyt pod dotację, musi liczyć się z tym, że uzyska wynik wyborczy słabszy niż wynik wcześniejszy. Ponadto trzeba pamiętać, że partia otrzyma dotację, ale po wyborach. Będzie więc mogła spłacić kredyt.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#GrzegorzSchreiber">Jest to jednak inna sytuacja. Partia w roku wyborczym musi oczywiście zakładać porażkę wyborczą. Nie należy więc w roku wyborczym zaciągać zobowiązań pod dotację. Natomiast skrócenie kadencji oznacza zaskoczenie. W grę wchodzą więc dwie odmienne sytuacje.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#LudwikDorn">Częściowo nie zgadzam się z posłem Grzegorzem Schreiberem co do opisu sytuacji i całkowicie nie zgadzam się co do konkluzji. Wzięcie pożyczki czy kredytu dla każdego podmiotu łączy się z ryzykiem. Tak jak przedsiębiorca musi liczyć się z ryzykiem wynikającym z różnic w kursie walut, ryzykiem kryzysu na rynku finansowym, tak partia polityczna podejmując decyzję o wzięciu kredytu, musi się liczyć z ryzykiem skrócenia kadencji, zwłaszcza że są ku temu pewne przesłanki. Skrócenie kadencji nie rodzi się w sposób tajemniczy. Są to przypadki określone konstytucyjnie. Ryzyko skrócenia kadencji Sejmu można więc racjonalnie szacować, choć oczywiście można się pomylić w tych szacunkach. Taka jest jednak natura życia społecznego, a zwłaszcza politycznego. Nie rozumiem więc, dlaczego mielibyśmy ustawowo ubezpieczać partie polityczne przed ryzykiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RyszardWawryniewicz">Nie są to jednak sytuacje równorzędne Jeśli bowiem kredyt bierze ktoś, kto prowadzi działalność gospodarczą, to może się on ubezpieczyć, np. od ryzyka wahań kursu walut. Trudno sobie natomiast wyobrazić instytucję, która może ubezpieczyć się od ryzyka wyborów przedterminowych. Zastrzeżenia posła Grzegorza Schreibera pozostają więc w mocy.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MirosławCzech">Zarysowały się więc dwa stanowiska. Poseł Grzegorz Schreiber proponuje podtrzymanie rozwiązania, które obowiązuje ocenie. Ja podtrzymuję propozycję, którą zgłosił minister Kazimierz Czaplicki.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MirosławCzech">Przystępujemy do głosowania. Odrzucenie jednego wniosku będzie oznaczać przyjęcie drugiego. Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie propozycji posła Grzegorza Schreibera. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja 4 głosami za, przy 5 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, odrzuciła wniosek.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#MirosławCzech">1 poseł nie brał udziału w głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#MirosławCzech">Przyjęty został zatem mój wniosek będący propozycją zgłoszoną przez ministra Kazimierza Czaplickiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RyszardWawryniewicz">Chcę podnieść kwestię formalną. Moim zdaniem został popełniony błąd, który mógł mieć wpływ na wynik głosowania.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#RyszardWawryniewicz">Wniosek posła Grzegorza Schreibera był tylko podtrzymaniem dotychczasowego brzmienia. Natomiast wniosek pana przewodniczącego modyfikował dotychczasowe brzmienie. W takich sytuacjach jest zawsze tak, że pod głosowanie poddaje się wniosek modyfikujący przedłożone brzmienie, a nie wniosek podtrzymujący przedłożone brzmienie. Tymczasem pan przewodniczący poddał pod głosowanie wniosek posła Grzegorza Schreibera o podtrzymanie dotychczasowego brzmienia. W związku z tym proszę o przeprowadzenie ponownego głosowania. Przedmiotem głosowania powinien być wniosek pana przewodniczącego o modyfikację dotychczasowego brzmienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MirosławCzech">Przyjmuję wniosek posła Ryszarda Wawryniewicza. Przystępujemy do głosowania. Poddaję pod głosowanie mój wniosek dotyczący terminu wygaśnięcia dotacji. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja 7 głosami za, przy 4 przeciwnych i braku wstrzymujących się przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#MirosławCzech">Czy są jeszcze kwestie wymagające doprecyzowania?</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Pozostaje jeszcze kwestia funduszu eksperckiego. Jest to zmiana 7, a ściślej mówiąc art. 29 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">„Art. 29.1. Partia polityczna tworzy Fundusz Ekspercki.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">2. Środki finansowe gromadzone w ramach Funduszu Eksperckiego mogą pochodzić jedynie z wpłat własnych partii politycznej.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">3. Partia polityczna, która otrzymuje dotację przekazuje od 5% do 15% dotacji na Fundusz Ekspercki.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">4. Środki finansowe zgromadzone w ramach Funduszu Eksperckiego mogą być wykorzystane wyłącznie na finansowanie ekspertyz prawnych, politycznych, socjologicznych i społeczno-ekonomicznych oraz finansowanie działalności wydawniczo edukacyjnej, związanych z działalnością statutową partii.</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">5. Środki finansowe Funduszu Eksperckiego gromadzi się na oddzielnym subkoncie rachunku bankowego partii politycznej”.</u>
<u xml:id="u-53.6" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ekspert, dr Tomasz Żukowski zgłosił uwagę, iż ekspertyzy powinny być nie ekspertyzami politycznymi, lecz politologicznymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MirosławCzech">Jest to kwestia terminologiczna, bez istotnego znaczenia dla merytorycznego znaczenia art. 29. Proponuję, aby pozostało brzmienie przedłożone. Czy są jeszcze uwagi do art. 29?</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławGebethner">Proponuję rozważyć skreślenie wyrazów „prawnych, politycznych, socjologicznych i społeczno-ekonomicznych”. Lepiej jak będzie ogólna formuła mówiąca o ekspertyzach. Może bowiem okazać się, że będzie potrzebna ekspertyza psychologiczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MirosławCzech">Czy są jeszcze uwagi do art. 29?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję skreślenie wyrazu „wyłącznie” w ust. 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#MirosławCzech">Czy ktoś jest przeciwny skreśleniu w ust. 4 wyrazu „wyłącznie”? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jest jeszcze kwestia merytoryczna. Zaproponowane zostało nowe brzmienie ust. 2. Chodzi o to, że są partie polityczne, które nie mają dotacji, a są zobowiązane do utworzenia funduszu eksperckiego. Aby mogły utworzyć taki fundusz, muszą mieć możliwość wykorzystania wpłat własnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#LudwikDorn">W tej sytuacji proponuję zróżnicowanie na partie otrzymujące dotacje i partie, które nie otrzymują dotacji. Partia, która nie otrzymuje dotacji, będzie walczyć o przeżycie. W takim przypadku nakładanie na taką partię obowiązku tworzenia funduszu eksperckiego jest nietrafne.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KazimierzCzaplicki">Chcę zwrócić uwagę na problem polegający na tym, czy Komisja nie powinna jednoznacznie rozstrzygnąć, czy fundusz ekspercki jest fakultatywny, czy obligatoryjny, a jeżeli obligatoryjny, to czy dla wszystkich partii, czy też tylko dla partii otrzymujących dotacje.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#KazimierzCzaplicki">Mnie się wydaje, że obecne brzmienie jest jednoznaczne. Jeżeli jednak są wątpliwości, to należy je rozstrzygnąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MirosławCzech">Według mnie art. 29 nie budzi wątpliwości. Czy są odmienne opinie? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#MirosławCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 29 wraz z przyjętą poprawką w ust. 4? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#MirosławCzech">Czy są jeszcze kwestie wymagające wyjaśnienia, jeżeli chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o partiach politycznych?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#KazimierzCzaplicki">Mam uwagę do zmiany 11, a właściwie art. 34 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#KazimierzCzaplicki">„Art. 34.1. Partie polityczne sporządzają coroczną informację finansową o otrzymanej dotacji oraz o poniesionych z dotacji wydatkach, zwaną dalej «informacją».</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#KazimierzCzaplicki">2. Partie polityczne składają informację za rok kalendarzowy Państwowej Komisji Wyborczej w terminie do 31 marca następnego roku.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#KazimierzCzaplicki">3. Minister właściwy do spraw finansów publicznych, po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej, określa, w drodze rozporządzenia, wzór informacji, zakres zawartych w niej danych oraz wykaz rodzajów dokumentów, jakie należy dołączyć do informacji, tak aby umożliwiały w szczególności rzetelną weryfikację danych dotyczących przeznaczenia pieniędzy z dotacji, w tym z Funduszu Eksperckiego.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#KazimierzCzaplicki">4. Informacja składana jest wraz z załączoną opinią i raportem biegłego rewidenta, którego wybiera Państwowa Komisja Wyborcza. Koszty sporządzenia opinii i raportu pokrywane są przez partię polityczną.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#KazimierzCzaplicki">5. Informację Państwowa Komisja Wyborcza ogłasza w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski», w terminie 7 dni od dnia złożenia jej Państwowej Komisji Wyborczej”.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#KazimierzCzaplicki">Chodzi konkretnie o ust. 3. W świetle doświadczeń z wyborów prezydenckich rodzą się pewne wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#KazimierzCzaplicki">W ustawie o wyborze Prezydenta RP została przyjęta zasada, zgodnie z którą do sprawozdania wyborczego komitetu wyborczego muszą być załączone dokumenty, których rodzaj określa minister właściwy do spraw finansów publicznych. Zasada ta jest wyrażona także w art. 34 ust. 3.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#KazimierzCzaplicki">Przepis stanowi, że mają być dostarczone dokumenty. Dokumentem jest albo oryginał, albo uwierzytelniona kopia. Jeżeli zostanie złożony oryginał, to komitet wyborczy nie będzie go miał w swoich dokumentach. Można oczywiście sprawdzić uwierzytelnione kopie wszystkich dokumentów kasowych, przelewów bankowych itd. Jednakże dokumentów tego rodzaju jest dużo. W związku z tym chcę podać informację z praktyki.</u>
<u xml:id="u-63.9" who="#KazimierzCzaplicki">Przed kilkoma godzinami jeden z komitetów wyborczych dostarczył 9 potężnych segregatorów dokumentów. Nasuwa się więc pytanie, czy jest celowe, aby dokumenty te były dołączane do informacji, jeżeli jest opinia biegłego rewidenta, który bada te dokumenty. Tak więc należy rozważyć sytuację, w której stosowny przepis upoważnia do określenia rodzaju dokumentów, które muszą być udostępnione na żądanie Państwowej Komisji Wyborczej lub biegłego rewidenta. Można również rozważyć pominięcie tej kwestii. Wiadomo bowiem, że dokument musi być w aktach.</u>
<u xml:id="u-63.10" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o partię polityczną, to jest to byt stały. Komitet wyborców ma obowiązek przetrzymywania dokumentacji przez okres 12 miesięcy po wyborach. Jeżeli przekaże dokumenty, to nie będzie mógł spełnić przepisu o przetrzymywaniu przez okres 12 miesięcy. Sytuacja jest więc dość trudna. Każdy bowiem komitet wyborczy musi wykonywać setki, a nawet tysiące operacji finansowych, a następnie musi wykonywać ogromną pracę polegającą na sporządzeniu uwierzytelnionych kopii całej dokumentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MarekMazurkiewicz">Być może należy oprzeć się na rozwiązaniu obowiązującym o spółkach handlowych. Należy złożyć bilans i audyt. Natomiast jeżeli są wątpliwości, to wtedy są badane konkretne dokumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławGebethner">Chyba to jednak nie jest problem, gdyż rozporządzenie, o którym jest mowa w art. 34 ust. 3 jest wydawane po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MirosławCzech">Tak więc Państwowa Komisja Wyborcza powinna osiągnąć porozumienie z ministrem finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KazimierzCzaplicki">Zwracam jednak uwagę, iż delegacja ustawodawcza dla ministra właściwego do spraw finansów publicznych dotyczy określenia wykazu rodzaju dokumentów, jakie należy dołączyć. Zasada jest więc taka, że do sprawozdania muszą być dołączone dokumenty. Rozporządzenie określi tylko, które to mają być dokumenty. Mnie się wydaje, że do Państwowej Komisji Wyborczej powinna wpłynąć informacja oraz opinia biegłego rewidenta i nic więcej. To, jak należy prowadzić dokumentację księgową przeprowadzonych operacji finansowych. regulują przepisy o rachunkowości, którym podlega każdy komitet wyborczy.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#KazimierzCzaplicki">Proponuję więc następujące brzmienie art. 34 ust. 3:</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#KazimierzCzaplicki">„Minister właściwy do spraw finansów publicznych, po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej, określa, w drodze rozporządzenia, wzór informacji i zakres zawartych w niej danych”.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#StanisławGebethner">Uważam, że w proponowanym art. 34 ust. 3 powinna znaleźć się końcowa część rozpoczynająca się od wyrazów „tak aby...”.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MirosławCzech">Uzasadnione jest to, aby dysponując informacją oraz opinią biegłego rewidenta Państwowa Komisja Wyborcza mogła zażądać dodatkowych dokumentów lub skierować swego przedstawiciela, aby mógł dokonać sprawozdania na miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#KazimierzCzaplicki">Zwracam uwagę na zmianę 11, w której znajduje się art. 34a ust. 2 w brzmieniu następującym:</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#KazimierzCzaplicki">„W razie zaistnienia wątpliwości co do prawidłowości lub rzetelności informacji, Państwowa Komisja Wyborcza może zwrócić się do danej partii politycznej o usunięcie wad informacji lub o udzielenie wyjaśnień w określonym terminie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MirosławCzech">Proponowane brzmienie art. 34 ust. 3 jest więc następujące: „Minister właściwy do spraw finansów publicznych, po zasięgnięciu opinii Państwowej Komisji Wyborczej, określa, w drodze rozporządzenia, wzór informacji i zakres zawartych w niej danych, tak aby umożliwiały w szczególności rzetelną weryfikację danych dotyczących przeznaczenia pieniędzy z dotacji, w tym z Funduszu Eksperckiego”.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#MirosławCzech">Czy są uwagi do zaproponowanego brzmienie?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#LudwikDorn">Jakie wymogi dotyczące przechowywania dokumentów stawia ustawa o rachunkowości i jakie są sankcje za niedopełnienie tych wymogów?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JacekSzustek">Okres przechowywania wszelkich dokumentów z ustawy o rachunkowości wynosi 5 lat, jeżeli nie zostanie skrócony przepisem szczególnym. Sankcje wynikają z ustawy szczególnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MirosławCzech">Sankcje dotyczące nieprawidłowości informacji określają projekty ustaw, nad którymi pracujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#LudwikDorn">Moje pytanie dotyczy treści ustawy o partiach politycznych, nad którą pracujemy. Jeżeli okaże się, że już po sporządzeniu informacji i audytu, właściwa dokumentacja wyekspirowała, czy będzie to stanowić przesłankę do odrzucenia sprawozdania?</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MarekMazurkiewicz">W przypadku powtórnej kontroli i stwierdzenia braków w dokumentacji, sprawozdanie zostanie uznane za nieprawidłowe w rozumieniu ustawy o rachunkowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#KazimierzCzaplicki">Czy ustawa o rachunkowości zawiera sankcje za zniszczenie dokumentów lub za ich brak, nie potrafię w tej chwili odpowiedzieć na pewno, ale sądzę, że tak.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#KazimierzCzaplicki">Jeśli w ustawie o rachunkowości są sankcje za zniszczenie dokumentów czy za niewłaściwe ich prowadzenie, to wówczas będą miały zastosowanie tamte przepisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#RyszardWawryniewicz">Jeżeli jest tak, iż okres przechowywania dokumentów wynosi 5 lat, to ja proponuję przedłużenie tego okresu. Rozumiem, że dla niektórych 5 lat to wygodny okres. Uważam, że im okres ten będzie dłuższy, tym łatwiej będzie badać i weryfikować informacje, jakie partie przedstawiają o swoich finansach. Zwracam uwagę, że w przypadku sprawy byłego kanclerza Helmuta Kohla badane są dokumenty znacznie wcześniejsze w stosunku do okresu 5 lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MirosławCzech">Być może popełniam błąd prowadząc posiedzenie, gdyż ciągle powracamy do spraw, które już zostały przedyskutowane. Pojawiają się nowe wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#MirosławCzech">Jeżeli chodzi o okres 5 lat, to wynika on z ustawy o rachunkowości oraz z ogólnych przepisów o finansach publicznych. Wydaje się zatem, że utrzymanie okresu 5 lat dla przetrzymywania dokumentacji wyborczej jest okresem wystarczającym. Należy bowiem pamiętać, że wprowadzamy wiele zabezpieczeń i mechanizmów weryfikacji i kontroli. Jest to więc szczelny system. Nie ma więc uzasadnienia dla przedłużania okresu 5 lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#LudwikDorn">W Komisji panuje przekonanie, które najmocniej wyraził poseł Marek Mazurkiewicz, że jeżeli partia nie będzie przestrzegać przepisów o rachunkowości, to będzie to stanowiło prawną podstawę do odrzucenia sprawozdania przez Państwową Komisję Wyborczą. Wydaje się jednak, że takiej takiej sankcji nie ma w rozpatrywanym projekcie. Tak więc, jeżeli do projektu nie zostanie wprowadzony przepis, zgodnie z którym nieprzestrzeganie przez partię przepisów dotyczących przechowywania i gromadzenia dokumentacji określonych w ustawie o rachunkowości, stanowi przesłankę do odrzucenia sprawozdania, to Państwowa Komisja Wyborcza nie będzie mogła odrzucić sprawozdania. W związku z tym nie odniosą skutku sankcje finansowe. W grę będą wchodzić tylko sankcje z ustawy o rachunkowości.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#LudwikDorn">Korekta, którą zaproponował minister Kazimierz Czaplicki w art. 34 ust. 3, wydaje się zasadna. Jeżeli jednak jednocześnie nie zostanie wprowadzony do projektu przepis dotyczący sankcji za niedopełnienie przepisów ustawy o rachunkowości dotyczących przechowywania dokumentacji, to pojawi się pewna luka.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli komitet wyborczy nie przedstawi informacji finansowej, to opinia biegłego rewidenta nie może być pozytywna. Na podstawie czego bowiem biegły rewident ma przygotować opinię, skoro nie będzie stosownej dokumentacji? Warto też pamiętać, że w przypadku wyborów Prezydenta RP Państwowa Komisja Wyborcza ma 4 miesiące na badanie sprawozdania. Przez 4 miesiące dokumentacja jest do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli po 4 miesiącach została usunięta, oznacza to naruszenie ustawy o rachunkowości, za co grożą sankcje. Ponadto trzeba zwrócić uwagę na ustawę o narodowym zasobie archiwalnym. Wynika z niej, że dokumentacja finansowa partii politycznych jest narodowym zasobem archiwalnym. Przez 5 lat stosowne dokumenty przechowuje partia. Następnie podlegają one przekazaniu do właściwego archiwum państwowego. Pewne dokumenty ulegają brakowaniu, ale szczegółowo określają to rozporządzenia ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Nie jest więc tak, że byt dokumentów regulują tylko ustawa o partiach politycznych czy ustawa o rachunkowości.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MirosławCzech">Czy są jeszcze uwagi do zaproponowanego brzmienia art. 34 ust. 3? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MirosławCzech">Przystępujemy do głosowania. Czy ktoś jest przeciwny przyjęciu art. 34 ust. 3 w zaprezentowanym brzmieniu? Nie ma sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje powyższą propozycję bez sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#MirosławCzech">Tym samym zakończyliśmy wyjaśnianie i precyzowanie przepisów projektu ustawy o zmianie ustawy o partiach politycznych, oczywiście z wyjątkiem kilku kwestii, do których powrócimy, gdy Biuro Legislacyjne, przy współpracy Ministerstwa Finansów przygotuje propozycje przepisów.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#MirosławCzech">Przechodzimy do rozpatrzenia projektu ustawy ordynacja wyborcza do Sejmu i do Senatu. Przypomnę, że pracujemy nad rozdziałem 11 - Finansowanie kampanii wyborczej.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#MirosławCzech">Dotychczas przedmiotem prac były art. 95 do 100. Efekty dotychczasowych prac zostały przedłożone członkom Komisji. Kilka kwestii wymaga jednak doprecyzowania. Są one ujęte kursywą. Proszę, aby problemy wymagające stanowiska Komisji przypomniał przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W trakcie prac legislacyjnych nad art. 95 do 100 pojawiły się pewne problemy związane z koalicyjnym komitetem wyborczym. Proszę, aby w tej kwestii wypowiedział się minister Kazimierz Czaplicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KazimierzCzaplicki">Właściwie główny problem powstał na tle komitetu wyborczego partii politycznej. Z przepisów projektu oraz dyskusji nie wynikało wprost, czy komitet wyborczy partii politycznej samodzielnie uczestniczy w wyborach, wydatkując na wybory środki wyłącznie z funduszu wyborczego, czy też z innych źródeł.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#KazimierzCzaplicki">Trudności brały się z tego, że projekt operował na ogół pojęciem ogólnym „komitet”. Oznacza to, że w grę w wchodzą wszystkie komitety, czyli zarówno komitet wyborców, koalicyjny komitet wyborczy, jak i komitet partii politycznej. Przykładem pewnej niejasności może być przepis stanowiący, że koalicyjny komitet wyborczy i komitet wyborców mogą pozyskiwać środki od osób fizycznych. Nasuwa się więc pytanie, czy w okresie kampanii wyborczej, czyli po zarządzeniu wyborów, partia polityczna może pozyskiwać środki w rozumieniu art. 99, czyli od osób fizycznych. Czy ewentualne wpłaty muszą być dokonywane tylko na fundusz wyborczy partii, czy też na konto komitetu wyborczego tej partii. Jest to w zasadzie kluczowe pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#StanisławGebethner">Chcę również zasygnalizować pewne wątpliwości. Jak się wydaje, wśród początkowych artykułów rozdziału dotyczącego finansowania kampanii wyborczej, powinny się znaleźć artykuły definiujące komitety wyborcze. Obecnie definicje komitetów wyborczych znajdują się w art. 134, art. 135 i art. 136. Przepisy te zawierają kolejno definicje komitetu wyborczego partii politycznej, komitetu wyborców i koalicyjnego komitetu wyborczego.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#StanisławGebethner">Kwestia druga - podniesiona również przez ministra Kazimierza Czaplickiego - to pytanie o to, w jakim zakresie komitet wyborczy partii politycznej na czas wyborów staje się komitetem wyborczym, działającym na podstawie przepisów ordynacji wyborczej. Brak jest przepisu wyjaśniającego tę kwestię, ale przyznaję, że w tej chwili nie mam koncepcji tego rodzaju przepisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MirosławCzech">Nie pozostaje nic innego jak przygotowanie na jutro propozycji tego rodzaju przepisów.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#LudwikDorn">Mogę mówić o intencjach projektu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, w odniesieniu do komitetu wyborczego partii politycznej, czyli statutowego organu tej partii. Intencja była taka, że wszystko, co dotyczy komitetu wyborczego, musi przepływać przez fundusz wyborczy. Inaczej będzie bałagan.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#LudwikDorn">Na poprzednim posiedzeniu pojawił się problem, który wprowadza trochę zamieszania. Komisja podjęła jednak decyzję, iż koalicyjny komitet wyborczy może pozyskiwać środki jako osobny podmiot, a nie tylko od tworzących go partii politycznych. W grę wchodzą więc osoby fizyczne. Moim zdaniem, jest to błędne rozwiązanie, które burzy pewną logikę. Komisja jednak tak zdecydowała.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#TomaszŻukowski">Zwracam uwagę, że art. 77 ust. 1 obowiązującej ordynacji wyborczej do Sejmu określa, kto może zgłaszać kandydatów na posłów. Chodzi o komitety wyborcze.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#TomaszŻukowski">Natomiast ust. 3 stanowi, że do komitetów wyborczych, o których mowa w ust. 1, stosuje się odpowiednie przepisy ustawy o partiach politycznych.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#TomaszŻukowski">Uważam, że można podtrzymać rozwiązanie z obowiązującego art. 77.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#StanisławGebethner">Dla jasności chcę zadać następujące pytanie. Rozpoczyna się okres wyborów. Odpowiednie organy partii stają się komitetem wyborczym i dysponują funduszem wyborczym. Co natomiast z resztą funduszy partyjnych? Czy mają one swój samodzielny byt?</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#StanisławGebethner">Czy sprawozdanie z wyborów to sprawozdanie z wydatkowania funduszu wyborczego? Wydaje się, że tak, gdyż chodzi o pewną logikę. Sprawozdanie po wyborach będzie obejmować wydatki wyborcze, a nie całość wydatków partii. Sprawa ta musi być rozstrzygnięta, Musi być bowiem jasne, jaka jest relacja między organem partii działającym jako komitet wyborczy, dysponujący funduszem wyborczym, a tym organem partii, który odpowiada za bieżące finanse partii, objęte ustawą o partiach politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Dla dalszej konstrukcji przepisów ważna jest również odpowiedź na pytanie, czy komitet wyborczy partii politycznej, jako komitet wyborczy może mieć osobne konto, na które zbiera pieniądze odrębnie od funduszu wyborczego partii politycznej.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli na to pytanie zostanie udzielona odpowiedź „nie”, to komitet taki nie musi mieć odrębnego pełnomocnika finansowego. Pełnomocnikiem finansowym komitetu będzie bowiem pełnomocnik finansowy partii politycznej.</u>
<u xml:id="u-90.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mogą również powstać kłopoty, jeżeli chodzi o sprawozdania wyborcze. Do tej pory sprawozdania te były tak tworzone, że były to sprawozdania komitetu wyborczego, który dysponował osobnym kontem. Należy również pamiętać, że rozliczenia funduszu wyborczego są rozliczeniami corocznymi, a nie po każdych wyborach. Oznacza to dyferencjacje pomiędzy poszczególnymi podmiotami. Tak więc podstawowe pytanie to pytanie o to, czy może istnieć osobny fundusz komitetu wyborczego partii politycznej. Chodzi o fundusz osobny od funduszu wyborczego tej partii.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MirosławCzech">Jeżeli chodzi o rozliczenia za wybory oraz refundację wydatków na kampanię wyborczą, to rozliczenia dotyczą pieniędzy przekazywanych komitetowi wyborczemu, który ma swojego pełnomocnika i do którego wpływają środki z określonych źródeł. Temu samemu rygorowi poddawane są również fundusze wyborcze poszczególnych partii politycznych. Wynika to z samej istoty funduszu wyborczego.</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#MirosławCzech">Jeżeli koalicyjny komitet wyborczy czerpał ze środków funduszy wyborczych partii tworzących koalicję, to musi to być ujęte w sprawozdaniu. Przygotowując opinię, biegły rewident sprawdzi środki pochodzące z funduszu wyborczego danej partii politycznej. Trudno wyobrazić sobie, aby było inaczej. Biegły rewident sprawdzi więc pochodzenie pieniędzy znajdujących się na koncie funduszu wyborczego.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#MirosławCzech">Po wyborach umowa koalicyjna przesądzi sposób podziału dotacji. Tak więc wydaje się, że tworzony przez nas system jest całościowy i szczelny. Ja nie widzę w nim luk. Wydaje się więc, że Państwowa Komisja Wyborcza wraz z Ministerstwem Finansów nie powinny mieć kłopotów ze stosowaniem tego systemu oraz z możliwością skontrolowania funduszy wyborczych poszczególnych partii politycznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#KazimierzCzaplicki">Zapewne jest tak, jak mówi pan przewodniczący. Jednakże brak dostatecznej precyzji niektórych przepisów — powstałych także przy moim udziale — powoduje, że mogą wystąpić problemy. Przykładem może być art. 100 „urobku”, który w ust. 3 stanowi m.in., że: „Łączna suma wpłat od osoby fizycznej na rzecz jednego komitetu wyborczego nie może przekraczać...”. Skoro przepis mówi o komitecie wyborczym, oznacza to, że odnosi się do każdego komitetu wyborczego. Ponadto przepis ten — niezależnie od wpłat na fundusz wyborczy — pozwala na dokonywanie wpłat na rzecz komitetu wyborczego danej partii politycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MirosławCzech">Czy partia polityczna, która wchodzi w skład koalicji wyborczej, tworzy komitet wyborczy?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#KazimierzCzaplicki">Nie, ale w tym momencie mówimy o partii, która idzie samodzielnie do wyborów. Partia ta ma fundusz wyborczy, na który wpływają wpłaty. Natomiast w momencie zarządzenia wyborów - choć poprzez ustanowienie pełnomocnika finansowego - tworzona jest jakby nowa instytucja prawna.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#KazimierzCzaplicki">Organ statutowy danej partii staje się komitetem wyborczym w rozumieniu przepisów ordynacji wyborczej. Komitet ten ma pełnomocnika i jest to instytucja odrębna od osoby odpowiedzialnej za finanse partii politycznej. Można też wnioskować, że komitet ten ma odrębne źródła pozyskiwania środków, czyli poza funduszem wyborczym. Tak więc Komisja powinna przesądzić, czy komitet wyborczy wydatkuje tylko środki wyłącznie z funduszu wyborczego. Druga możliwość to przyznanie komitetowi wyborczemu możliwości samodzielnego pozyskiwania środków finansowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#MirosławCzech">Uważam, że kwestia ta jest przesądzona. Być może potrzebne jest tylko doprecyzowanie. Dla mnie jest sprawą oczywistą, że jeżeli partia polityczna samodzielnie startuje w wyborach, to logiczne jest, że pieniądze wpływają na konto funduszu wyborczego, aż do chwili wyborów. Środki te podlegają wszelkim rygorom. Nie może być innego rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#MirosławCzech">Natomiast koalicjom wyborczym daliśmy swego rodzaju bonus. W postaci tego, że koalicyjny komitet wyborczy może zbierać środki na własne konto.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#MirosławCzech">Jak się wydaje, niepokój ministra Kazimierza Czaplickiego i prof. Stanisława Gebethnera dotyczył tego, czy ten bonus, jaki został przyznany koalicjom, dotyczy również partii politycznej. Należy całkowicie wykluczyć taką możliwość. Trzeba jednak dodać, że tego typu rozwiązanie pogarsza sytuację partii politycznych samodzielnie startujących w wyborach w porównaniu z partiami politycznymi tworzącymi koalicję.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#StanisławGebethner">Chodzi o wyjaśnienie spraw, które nie wynikają bezpośrednio z tekstu projektu. Wydaje się, że to, o czym mówił pan przewodniczący, nie jest wprost napisane w projekcie, choć ja się z tym zgadzam. Jeżeli jednak tak ma być, to należy uzupełnić art. 97 ust. 2, który określa, kto nie może być pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego. Moim zdaniem, należy dodać w ust. 2 pkt 4, który powinien stanowić, że pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego nie może być osoba odpowiedzialna za gospodarkę finansową w partii politycznej. Inaczej mówiąc, skarbnik partii politycznej nie może być pełnomocnikiem finansowym komitetu wyborczego tej partii. Muszą to być dwie osoby - skarbnik przekazuje określoną kwotę pełnomocnikowi finansowemu komitetu wyborczego. Chciałbym wiedzieć, czy ten punkt widzenia podziela Komisja.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#LudwikDorn">Przez Biuro Legislacyjne i ministra Kazimierza Czaplickiego podniesiona została kwestia pewnej niejasności w odniesieniu do komitetów wyborczych partii politycznych, które samodzielnie startują w wyborach. Uważam, że jest to wątpliwość zasadna. Jednakże rozwiązanie zaproponowane przez prof. Stanisława Gebethnera wydaje się sztuczne. Wówczas byłby bowiem skarbnik partii, pełnomocnik finansowy funduszu wyborczego oraz pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego. Byłyby to trzy osoby, niczym trójkąt bermudzki. Uważam, że najprostsze rozwiązanie powinno polegać na dodaniu w art. 97 ust. 4, który stanowiłby, że sposoby gromadzenia i wydatkowania środków finansowych na kampanię wyborczą przez komitet wyborczy partii politycznej określa ustawa o partiach politycznych. Wówczas w grę wchodzą jednoznaczne przepisy. Pojawia się pełnomocnik funduszu wyborczego odpowiadający za finanse. Jasna jest więc odpowiedzialność personalna i instytucjonalna.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zwracam uwagę na art. 106, który brzmi: „Do finansowania komitetów wyborczych partii politycznych w sprawach nieuregulowanych w niniejszej ustawie stosuje się przepisy ustawy o partiach politycznych”. Ponadto konieczne byłoby doprecyzowanie art. 92 dotyczącego pełnomocnika finansowego. Uzupełnienie powinno wskazywać, że art. 92 ma zastosowanie do komitetów wyborców i koalicyjnych komitetów wyborczych.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli natomiast chodzi o komitety wyborcze partii politycznych, to za finanse odpowiadają skarbnicy, czyli osoby dysponujące funduszem wyborczym. Skarbnicy rozliczają się z funduszu wyborczego po wyborach. Trzeba to jednak przesądzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JacekRybicki">Nie bardzo mogę zgodzić się z argumentacją pana przewodniczącego. Do tej pory filozofię tej ustawy rozumiałem w taki sposób, że komitet wyborczy, który uzyskuje osobowość prawną, przejmuje fundusz wyborczy partii i ma możliwość gospodarowania także innymi środkami. Te inne środki to wpłaty od osób fizycznych i kredyt.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#JacekRybicki">Komitet wyborczy jako osoba prawna rozlicza się, że środków, którymi dysponował. Nie rozumiem więc, dlaczego dzisiaj chcemy odebrać komitetowi wyborczemu możliwość pozyskiwania środków od osób fizycznych według rygorów określonych w ustawie. Gdyby miało być tak, że komitet wyborczy może posługiwać się tylko funduszem wyborczym, to oznacza, że nie może pozyskiwać środków od osób fizycznych. Gdyby taki komitet wyborczy mógł pozyskiwać środki od osób fizycznych, to wówczas oznaczałoby to równość komitetów wyborczych na polu działań finansowych. Komisja zdecydowała bowiem, że koalicyjny komitet wyborczy może pozyskiwać środki nie tylko z funduszy wyborczych partii tworzących koalicję, ale również od osób fizycznych. Komitet wyborców ma takie uprawnienie z natury rzeczy. Tak więc, jak się wydaje, nic nie stoi na przeszkodzie, aby uprawnienie takie miał również komitet wyborczy jednej partii politycznej.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#KazimierzCzaplicki">Zabieram ponownie głos, ale odnoszę wrażenie, że w grę wchodzi pewne nieporozumienie wynikające być może z tego, że równocześnie pracujemy nad zmianą ustawy o partiach politycznych oraz nad nową ordynacją wyborczą do Sejmu i do Senatu.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli chodzi o osobowość prawną, to partia polityczna ma osobowość prawną, z mocy ustawy o partiach politycznych. Organ statutowy partii politycznej reprezentuje tę osobowość prawną. Natomiast z mocy ordynacji wyborczej - art. 93 ust. 1 - osobowość prawną nabywają - komitet wyborców i koalicyjny komitet wyborczy. Tak więc wszystkie komitety wyborcze mają osobowość prawną i z tego punktu widzenia są równe.</u>
<u xml:id="u-100.2" who="#KazimierzCzaplicki">Komitety wyborcze byłyby również zrównane co do możliwości pozyskiwania środków od osób fizycznych, lecz na nieco zróżnicowanych zasadach.</u>
<u xml:id="u-100.3" who="#KazimierzCzaplicki">Koalicyjny komitet wyborczy i komitet wyborców tworzą odrębne konta bankowe, na które mogą być dokonywane wpłaty od osób fizycznych. Natomiast komitet wyborczy partii politycznej ma fundusz wyborczy. Na fundusz ten mogą wpłacać środki osoby fizyczne, zarówno przed, jak i w trakcie kampanii wyborczej. W takim przypadku finansowanie wyborów następuje tylko przez fundusz wyborczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#MirosławCzech">Jeżeli chodzi o przepisy prawne, to nie ma wątpliwości, gdy chodzi o zbudowanie pewnego systemu. Kwestią podstawową jest to, że koalicje partii politycznych będą miały możliwość pozyskiwania od tych samych osób wpłat na fundusz wyborczy i wpłat na konto koalicyjnego komitetu wyborczego.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#MirosławCzech">Natomiast partia polityczna od jednej osoby będzie mogła uzyskać tylko jedną wpłatę. To jest problem zasadniczy, wprowadzony przepisem zezwalającym koalicyjnemu komitetowi wyborczemu czerpać środki również z wpłat od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#MirosławCzech">Rozwiązanie to zostało przyjęte pod wpływem perswazji posła Jacka Rybickiego, który argumentował, iż trzeba dać szansę koalicyjnemu komitetowi wyborczemu i koalicji, aby mogła się dodatkowo scalić pozyskując środki finansowe od tych samych osób fizycznych, które wpłacają środki finansowe na fundusze wyborcze tych partii. Propozycję tę poparli posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej i teraz już wiemy dlaczego. Uważam, że aby był czysty system finansowania partii politycznych, nie powinno być takiej możliwości podwójnego wpłacania przez tę samą osobę, a więc wpłacania na fundusz wyborczy i komitet wyborczy. Taki pogląd wypowiadam w imieniu Unii Wolności.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#StanisławGebethner">Uważam, że z punktu widzenia legislacyjnego i czytelności ustawy art. 98 powinien zostać rozdzielony, gdyż obecnie dotyczy zarówno komitetu wyborców, jak i koalicyjnego komitetu wyborczego. Powinien powstać oddzielny przepis o komitecie wyborców i o koalicyjnym komitecie wyborczym.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#StanisławGebethner">Ponadto mam uwagę do art. 99 ust. 6, który brzmi: „Środki finansowe koalicyjnego komitetu wyborczego mogą pochodzić również z funduszy wyborczych partii politycznych je tworzących”. Jest to zwrot niezręczny, gdyż koalicyjny komitet wyborczy powinien opierać się na funduszach wyborczych partii tworzących koalicję. Wyraz „również” powinien więc odnosić się do innych źródeł.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#KazimierzCzaplicki">Prof. Stanisław Gebethner ma rację, ale treść art. 99 ust. 6 została niejako wymuszona systematyką całego art. 99, który rozpoczyna się od wpłat od osób fizycznych. Tak więc nie ulega wątpliwości, że przepisy zawarte w rozdziale o finansowaniu kampanii wyborczej wymagają uporządkowania. Chodzi zwłaszcza o przepisy regulujące źródła finansowania poszczególnych komitetów wyborczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JacekRybicki">Nawiązując do tego, o czym mówił minister Kazimierz Czaplicki, uważam, że jeżeli nastąpi rozdzielenie art. 98 ust. 1, to powinno nastąpić również rozdzielenie art. 99 ust. 1. Wówczas nie ulega wątpliwości, że w art. 99 obecny ust. 6 powinien zostać usytuowany wyżej i powinien stanowić, że środki finansowe koalicyjnego komitetu wyborczego pochodzą z funduszy wyborczych partii politycznych tworzących komitet oraz od osób fizycznych.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#JacekRybicki">Ponadto mam pytanie odnoszące się do art. 99 ust. 5, z którego wynika, że komitety wyborcze mogą zaciągać pożyczki i kredyty na cele związane z wyborami. Czy to oznacza, że koalicyjny komitet wyborczy nie może zaciągać pożyczek i kredytów?</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#MirosławCzech">A kto będzie spłacał?</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JacekRybicki">Koalicyjny komitet wyborczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#MirosławCzech">Kredyty i pożyczki mogą zaciągać partie polityczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#JacekRybicki">Pojawia się więc znowu kwestia równości komitetów wyborczych. Jeżeli komitet wyborców, który jest ciałem znacznie bardziej mniej trwałym niż koalicyjny komitet wyborczy może zaciągać pożyczki i kredyty, to tym bardziej prawo takie powinien mieć koalicyjny komitet wyborczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#LudwikDorn">Zakładam, że wobec planów tworzenia koalicji przed najbliższymi wyborami, Komisja zapewne przyjmie zaproponowane rozwiązanie. Mimo to trzeba powiedzieć o pewnych kwestiach. Jest bowiem tak, że pod hasłem równości wprowadza się uprzywilejowanie koalicyjnych komitetów wyborczych. Na kwestię tę - choć dopiero na tym posiedzeniu - zwrócił uwagę pan przewodniczący w kontekście możliwości wpłat przez osoby fizyczne, zarówno na fundusz wyborczy, jak i na konto komitetu wyborczego. Oznacza to, że faktycznie limity wpłat w przypadku koalicyjnego komitetu wyborczego są dwukrotnie większe.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#LudwikDorn">Teraz natomiast również pod hasłem równości wprowadza się kolejne uprzywilejowanie. Nie tylko bowiem partie tworzące koalicyjny komitet wyborczy będą mogły zaciągać kredyty i pożyczki, ale również sam koalicyjny komitet wyborczy.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#LudwikDorn">Należy dodać, że w przypadku koalicyjnego komitetu wyborczego nie wchodzi w rachubę dyskryminacja w porównaniu z komitetem wyborców, gdyż komitet nie korzysta z dotacji. Natomiast w skład koalicyjnego komitetu wyborczego wchodzą podmioty, które mogą korzystać z dotacji. Ja rozumiem, że istnieją pewne wewnętrzne problemy różnych ugrupowań koalicyjnych. Nie są one ujęte w prawie, ale istnieją faktycznie. W związku z tym zwracam się do posła Jacka Rybickiego, aby nie manipulować przy ordynacji wyborczej.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#LudwikDorn">Właściwą bowiem drogą do wyczyszczenia problemów tego rodzaju byłaby nowelizacja ustawy o partiach politycznych. Drogą do tego celu mogłoby być przyjęcie przepisu, zgodnie z którym partie polityczne mogą tworzyć nie tylko osoby fizyczne, ale także osoby prawne. Teraz jednak pracujemy nad ordynacją wyborczą. Za pomocą prawa wyborczego nie należy wprowadzać nowego bytu politycznego, który może funkcjonować w czasie poza okresem kampanii wyborczej. Takie są bowiem intencje. Uważam ponadto, że jest to propozycja destrukcyjna dla całego systemu politycznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#JacekRybicki">Myślę, że właśnie filozofia zaproponowana w rozpatrywanej ustawie nakazuje - dokładnie przeciwnie jak mówił poseł Ludwik Dorn - wpisanie możliwości kredytowania koalicyjnych komitetów wyborczych. Dlaczego? Właśnie dlatego, że przyjęliśmy założenie, iż rozlicza się komitet wyborczy.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#JacekRybicki">Natomiast ustawa nakłada swego rodzaju kaganiec, ale przy założeniu, że w Państwowej Komisji Wyborczej musi być zarejestrowana umowa koalicyjna, która określa podział środków. Jest to warunek uzyskania dotacji. Tak więc z jednej strony zakłada się swego rodzaju kaganiec, a jednocześnie wprowadza się zakaz zaciągania kredytu przez koalicyjny komitet wyborczy, przy zachowaniu możliwości zaciągania kredytu przez poszczególne partie. Byłoby to rozwiązanie nielogiczne.</u>
<u xml:id="u-110.2" who="#JacekRybicki">Jeżeli rozliczać się ma koalicyjny komitet wyborczy i audyt ma dotyczyć sprawozdania koalicyjnego komitetu wyborczego, to komitet taki powinien mieć naturalne prawo do zaciągania kredytów i pożyczek. Rozumie się, że komitet wyborczy partii politycznej ma fundusz wyborczy. Nie ma więc problemu kredytu czy pożyczki. Nie ma również problemu z komitetem wyborców. Tak więc, jeżeli koalicyjny komitet wyborczy zostanie pozbawiony możliwości zaciągania kredytów i pożyczek, byłoby to sprzeczne z zasadą równości.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#MirosławCzech">Obawiam się, że w imię zasady równości będziemy tworzyć chore konstrukcje. Partia zaciąga bowiem kredyt opierając się na domniemaniu, iż otrzyma refundację, z której spłaci kredyt. Ponadto partia może dostosować subwencję na działalność podmiotową partii na okres całej kadencji. Powstaje natomiast pytanie, na podstawie czego rozliczy się koalicyjny komitet wyborczy, jeżeli uzyska zbyt słaby wynik wyborczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JacekRybicki">A na podstawie czego rozliczy się komitet wyborców, jeżeli zaciągnie kredyt lub pożyczkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#MirosławCzech">Są pewne sankcje. Należy natomiast podkreślić, że istotą koalicyjnego komitetu wyborczego jest temporalność. Tak więc, mimo że konstytucja przyznaje prawo zgłaszania kandydatów partiom politycznym i wyborcom, tworzony jest nowy byt pod nazwą koalicyjny komitet wyborczy. Komitet ten otrzymuje teraz szczególne uprawnienia. Polegają one na możliwości jakby podwójnego czerpania z niektórych źródeł finansowych. Jest to rozwiązanie bardzo niedobre z punktu widzenia zdrowego systemu politycznego. W tej kwestii podzielam opinię posła Ludwika Dorna. Nie powinno być tak, aby w trosce o zwartość i trwałość koalicyjnego komitetu wyborczego przyjmować rozwiązania, przesadnie preferujące tego rodzaju komitety. Przypominam, iż na początku prac została wyrażona następująca intencja. W warunkach polskich koalicje to rozwiązanie dobre. Umożliwia bowiem utworzenie trwałej podstawy władzy wykonawczej, jaką jest rząd. Jest to jedna z głównych funkcji prawa wyborczego. Drugą podstawową funkcją jest reprezentatywność parlamentu.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#MirosławCzech">Odnoszę jednak wrażenie, że na tej drodze wspierania koalicji przekraczamy dopuszczalne granice. Wydaje się, że potrzebna jest chwila rozwagi i refleksji nad tą kwestią. Nie powinniśmy teraz zacząć psuć systemu, który jest dobry.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#KrzysztofOksiuta">Z praktyki wiem, że w przypadku koalicyjnych komitetów wyborczych jest problem z zaciąganiem kredytów. Nie ma bowiem kto spłacać tych kredytów i zaczyna być problem. Generalnie powinno być tak, że kredyty powinny zaciągać partie. Kredyty te mogłyby być przekazane komitetowi wyborczemu. Następnie powinno nastąpić rozliczenie się z kredytów. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale powiem, że KKW „Ojczyzna” zaciągnął kredyt. Był to koalicyjny komitet wyborczy, a ja byłem szefem kampanii wyborczej. Po kampanii wyborczej trzeba było spłacić kredyt. Wówczas pojawiły się problemy, choć była nawet umowa, która regulowała sposób spłaty kredytu. Tak więc dla dobra koalicyjnych komitetów wyborczych radzę, aby nie iść tą drogą. Powstaje bowiem dużo problemów.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#KrzysztofOksiuta">Jeszcze jedna ważna kwestia - zabezpieczenie kredytu. Czym koalicyjny komitet wyborczy zabezpieczy kredyt? Majątkiem partii tworzącej koalicję, jeżeli oczywiście partie mają majątek. Jest to więc pewien sztuczny zabieg.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#KrzysztofOksiuta">Tak więc prawo zaciągania kredytu powinny mieć partie polityczne.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#KrzysztofOksiuta">Jeżeli chodzi o komitety wyborców, to w przypadku zaciągania kredytu, zabezpieczeniem jest majątek osób tworzących komitet.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#KazimierzBarczyk">Nasz system wyborczy przewiduje pewne preferencje dla podmiotów osiągających określoną liczbę głosów. Jeżeli partie są fundamentem demokracji i jeżeli przechodzimy od rozproszonego systemu partyjnego do systemu, który może wspierać funkcjonowanie państwa, to łączenie się partii w koalicje jest zjawiskiem pozytywnym. Jest to również zgodne z ideą tworzenia warunków do współpracy, porozumiewania się ugrupowań politycznych i tworzenia większych struktur politycznych. Akcja Wyborcza Solidarność jest przykładem porozumienia się kilkudziesięciu podmiotów, które zawarty koalicyjny komitet wyborczy i po wyborach nadal funkcjonowały jako wspólna struktura.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#KazimierzBarczyk">Podmioty te w zasadzie są podstawą funkcjonowania rządu, choć koalicyjny komitet wyborczy już nie funkcjonuje. Mimo to doświadczenie jest pozytywne dla państwa.</u>
<u xml:id="u-115.2" who="#KazimierzBarczyk">Tak więc zaprzeczanie faktom, zaprzeczanie wydarzeniom, blokowanie prawne, nie są uprawnione i nie powinny mieć miejsca. W istocie rzeczy jest to niedopuszczalne.</u>
<u xml:id="u-115.3" who="#KazimierzBarczyk">Reasumując wnoszę, aby koalicyjne komitety wyborcze miały możliwość wzmacniania tych, którzy się porozumiewają i nie zmuszania ich do rozwiązywania się.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#MirosławCzech">Przyznam, że nie rozumiem wypowiedzianych przed chwilą uwag. Nikt bowiem nie ma zamiaru blokowania czegokolwiek. Istota systemu, który budujemy wydaje się być dość dobrze przez nas zdefiniowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#JacekRybicki">Namawiam do tego, aby spokojnie zastanowić się nad pewnymi najlepszymi możliwościami funkcjonowania różnych komitetów. Zasadnicza różnica pomiędzy tym, o czym mówił poseł Krzysztof Oksiuta, a sytuacją dzisiejszą jest taka, że dzisiaj mówimy o zwrocie pieniędzy dla koalicyjnego komitetu wyborczego, o ile oczywiście przekroczy określony próg wyborczy, wynoszący 6%. To, że dotacja jest kierowana do koalicyjnego komitetu wyborczego, a nie do poszczególnych partii jest podstawą do tego, aby to koalicyjny komitet wyborczy był również podmiotem, który może zaciągać kredyty. Jest to pewna logika wynikająca z uprawnień, które przyznajemy. Należy dodać, że rzutuje to także na umowę koalicyjną, która jest rejestrowana w Państwowej Komisji Wyborczej. Jeżeli koalicyjny komitet wyborczy nie otrzyma uprawnień, to oznaczać będzie, że w dużej mierze podważamy sens i celowość zawierania umowy koalicyjnej o podziale środków finansowych z dotacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#MirosławCzech">Stwierdzenia posła Jacka Rybickiego wcale nie odnoszą się do systemu, który budujemy. Jest bowiem dokładnie odwrotnie, niż usiłuje to przedstawić poseł Jacek Rybicki. Umowa koalicyjna reguluje sposób redystrybucji środków uzyskanych z refundacji. Ponadto umowa koalicyjna będzie regulowała udział poszczególnych partii politycznych w podziale środków z subwencji.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#MirosławCzech">W inny bowiem sposób koalicyjny komitet wyborczy nie mógłby w ogóle skorzystać z refundacji. To jest istota wprowadzonych przez nas rozwiązań, które odnoszą się do systemu opartego na partiach politycznych, a nie o byty temporalne, jakimi są koalicyjne komitety wyborcze.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MichałKamiński">Przepraszam, panie przewodniczący, ale wszystkie racje zostały przedstawione. Czas na konkluzję, czyli rozstrzygnięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#MirosławCzech">Przyjmuję tę uwagę, przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-120.1" who="#MirosławCzech">Poddaję pod głosowanie wniosek posła Jacka Rybickiego o przyznanie koalicyjnemu komitetowi wyborczemu prawa zaciągania pożyczek i kredytów. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-120.2" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja 6 głosami za, przy 3 przeciwnych i 2 wstrzymujących się przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-120.3" who="#MirosławCzech">Zapowiadam zgłoszenie wniosku mniejszości w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-120.4" who="#MirosławCzech">Czy są uwagi do przedłożonego brzmienia art. 95 do 100?</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#JacekRybicki">Mam pewną wątpliwość dotyczącą formuły, która kilkakrotnie występuje w projekcie i zawarta jest także w art. 100 ust. 3 w brzmieniu następującym: „Łączna suma wpłat od osoby fizycznej na rzecz jednego komitetu wyborczego nie może przekraczać 15-krotności najniższego wynagrodzenia za pracę pracowników obowiązującego w dniu poprzedzającym dzień ogłoszenia postanowienia o zarządzeniu wyborów”.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#JacekRybicki">Nasuwa się następujące pytanie - czy oznacza to, że osoba fizyczna może wnieść tę kwotę na rzecz kilku komitetów wyborczych?</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#MirosławCzech">Oczywiście tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#GrzegorzShreiber">Chyba byłoby lepiej, abyśmy posługiwali się numeracją artykułów według projektu wyjściowego, czyli projektu z druku nr 2090.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#MirosławCzech">Otrzymaliśmy jednak również „urobek” czyli artykuły wstępnie przyjęte przez Komisję. Akceptacja Komisji oznaczała jednak konieczność zmian w numeracji w stosunku do projektu pierwotnego. Nowa numeracja dotyczy tylko art. 95 do 100. W dalszych pracach będziemy posługiwali się projektem z druku nr 2090.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#MichałKamiński">Składam wniosek skreślenie art. 100 ust. 3, którego pełną treść przytoczył przed chwilą poseł Jacek Rybicki. Uważam, że jest to przepis w dużym stopniu nierozsądny, gwałcący wolność obywatelską. Moim zdaniem, każdy mający legalnie zarobione pieniądze powinien mieć prawo robić z nimi to, co chce. Jeżeli ktoś nawet dużą kwotę chce przekazać na rzecz komitetu wyborczego, to powinien móc to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#MirosławCzech">Wniosek został jasno sformułowany.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#MirosławCzech">Przystępujemy do głosowania. Poddaję pod głosowanie wniosek posła Michała Kamińskiego o przyjęcie poprawki polegającej na skreśleniu ust. 3 w art. 100. Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
<u xml:id="u-126.2" who="#MirosławCzech">Stwierdzam, że Komisja 1 głosem za, przy 5 przeciwnych i 2 wstrzymujących się odrzuciła wniosek.</u>
<u xml:id="u-126.3" who="#MirosławCzech">Oznacza to jednak, że nie ma kworum koniecznego do pracy Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#GrzegorzSchreiber">Wydaje się, że w tej chwili mamy do czynienia z zupełnie niecodzienną sytuacją. Myślę, że warto powiedzieć o tym kilka słów. Okazało się bowiem, że posłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej bojkotują prace Komisji Nadzwyczajnej, gdyż w tej chwili w sali obrad nie widzę żadnego posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jest to swego rodzaju skandal.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#MirosławCzech">Stwierdzam brak kworum. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>