text_structure.xml
31.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#LeszekPiotrowski">Otwieram posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Posiedzenie Komisji jest poświęcone rozpatrzeniu sześciu poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego i ustawy - Kodeks karny skarbowy.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#LeszekPiotrowski">Przystępujemy do rozpatrzenia pierwszej poprawki. Pan poseł Ryszard Ostrowski wraz z grupą posłów proponuje, aby w art. 1 skreślić pkt. 1–4. Chodzi o wykreślenie z Kodeksu karnego skarbowego instytucji nieważności orzeczenia z mocy samego prawa. Z tym wiąże się zmiana tytułu ustawy — pan poseł Ryszard Ostrowski proponuje skreślenie wyrazów „i ustawy — Kodeks karny skarbowy”. Z tymi zmianami ma związek poprawka nr 4, w której ta sama grupa posłów domaga się skreślenia art. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#LechPaprzycki">Z poprawką nr 1 wiąże się tylko poprawka nr 4. W skreśleniu art. 2 chodzi o to, aby w Kodeksie karnym skarbowym pozostał art. 168. Jeżeli tej poprawki nie będzie, to wówczas nie ma podstawy do tego, aby w tytule zamieszczać sformułowanie „i ustawy — Kodeks karny skarbowy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#LeszekPiotrowski">Grupa posłów uzasadniła swój wniosek w następujący sposób: „Proponowane skreślenie pkt. 1,2, 3 i 4 w art. 1 projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks postępowania karnego wynika z faktu, iż w toku dotychczasowej praktyki sądowej okazało się, że strony procesowe traktują nieważność z mocy samego prawa jako jeszcze jedną okazję do zaskarżenia prawomocnych orzeczeń sądowych w kwestii odpowiedzialności karnej za przestępstwo niezależne od kasacji przewidzianej w art. 521 Kodeksu postępowania karnego. Projekt odpowiedniej nowelizacji w zakresie tego Kodeksu według posiadanych przez nas informacji został już przygotowany w Ministerstwie Sprawiedliwości i przewiduje on zniesienie instytucji nieważności z mocy samego prawa (art. 101–104 Kodeksu postępowania karnego). Natomiast wejście w życie projektowanego art. 2 mogłoby nasuwać wątpliwości, czy przepisy Kodeksu postępowania karnego, dotyczące kasacji, mają odpowiednie zastosowanie do przestępstw skarbowych jako szczególnego rodzaju przestępstw w brzmieniu określonym w ustawie z 10 września 1999 r. przepisy wprowadzające Kodeks karny skarbowy w sytuacji, gdy projektowany art. 523 Kodeksu postępowania karnego nie wymaga przestępstw skarbowych. Zmiana tytułu projektowanej ustawy jest konsekwencją skreślenia art. 2”.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#LeszekPiotrowski">Czy pan poseł Ryszard Ostrowski podtrzymuje swój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#RyszardAndrzejOstrowski">Gdybym zmienił zdanie, wycofałbym tę poprawkę, bądź przekonywałbym do tego piętnastu pozostałych posłów. Myślę, że uzasadnienie, które przeczytał pan przewodniczący Leszek Piotrowski wyczerpuje argumenty przemawiające za wniesieniem tej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 2 dotyczy Kodeksu karnego skarbowego, który Sejm przyjął pół roku temu. W tym zapisie mówi się, że „W ustawie z dnia 10 września 1999 roku Kodeks karny skarbowy skreśla się art. 168”. Czy to jest tak pilna sprawa, że wymaga nowelizacji już w tej chwili? Z referatu pana przewodniczącego Leszka Piotrowskiego wynika, że rzecz jest przedmiotem kompleksowej nowelizacji ustawy Kodeks karny skarbowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#PiotrHofmański">Myślę, że należałoby trochę uporządkować tę dyskusję, ponieważ pan poseł Leszek Piotrowski odniósł się do dwóch różnych kwestii. Rozumiem, że mówimy o poprawce nr 4, w której pan poseł Ryszard Ostrowski wraz z grupą posłów proponuje skreślenie art. 2. Wtedy w grę wchodzi zmiana tytułu ustawy, czyli poprawka nr 1.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#PiotrHofmański">Jeżeli zaś chodzi o pytanie pana posła Marka Mazurkiewicza, to muszę przyznać, że nie rozumiem tej idei skreślania art. 2. Chciałbym wyjaśnić skąd się w ogóle wziął pomysł zmiany Kodeksu karnego skarbowego i skreślenia przepisu dotyczącego kasacji.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#PiotrHofmański">W momencie, w którym była przyjmowana ustawa o Kodeksie karnym skarbowym, obowiązywała i ciągle jeszcze obowiązuje kasacja w kształcie z 1997 roku. Był to bardzo szeroki zakres, otwierający stronom drogę do skarżenia orzeczeń sądowych. Istniała potrzeba ograniczenia dopuszczalności kasacji w sprawach skarbowych tylko do bardzo poważnych wypadków.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#PiotrHofmański">Jeżeli znowelizuje się Kodeks postępowania karnego w ten sposób, że ograniczy się dopuszczalność kasacji tak samo jak to zrobiono w ustawie o Kodeksie karnym skarbowym, to nie ma racji bytu utrzymywanie dwóch różnych reżimów kasacyjnych. Zgodnie z regułami zapisanymi w Kodeksie karnym skarbowym w sprawach, które nie są tam uregulowane, stosuje się Kodeks postępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#PiotrHofmański">Ten zabieg (wprowadzony przez art. 2) uprości wszystko — będziemy mieli tylko jeden reżim kasacyjny zapisany w Kodeksie postępowania karnego. W związku z tym w Kodeksie karnym skarbowym to zabezpieczenie przestaje być potrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MarekMazurkiewicz">A zatem pan uważa za zasadne wprowadzenie art. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#PiotrHofmański">Pomijam już fakt, że utrzymywanie dwóch reżimów może spowodować pewne problemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#LechPaprzycki">Nie ma żadnego merytorycznego uzasadnienia dla istnienia dwóch niewiele różniących się modeli kasacji dla spraw tej samej kategorii.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#LeszekPiotrowski">Przechodzimy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawek nr 1 i 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#StanisławIwanicki">Chciałbym ustalić, czego będzie dotyczyło to głosowanie. Jest zapis w sprawozdaniu Komisji, który popierają eksperci. Druga propozycja zmierza do zmiany tej koncepcji ze sprawozdania. Chciałbym, żeby było jasne, że jeżeli głosujemy za poprawką, to opowiadamy się przeciwko zapisowi ze sprawozdania Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#LeszekPiotrowski">Moje pytanie było bardzo precyzyjne. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawek nr 1 i 4? W głosowaniu nikt nie opowiedział się za przyjęciem poprawki, dziesięciu posłów było przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła poprawki nr 1 i 4.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#LeszekPiotrowski">Przystępujemy do omówienia poprawki nr 2. Jak już mówiłem, pan poseł Ryszard Ostrowski proponuje skreślenie pkt. 1 i 4 w art. 1. Punkty 1–4 dotyczą art. 84 par. 3, art. 101 par. 1, art. 102 oraz art. 103 par. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#StanisławZabłocki">Instytucja nieważności orzeczenia funkcjonuje w tej chwili w sposób fatalny. Stworzono zły przepis, który trzeba teraz ucywilizować. Komisja zrobiła to w swoim sprawozdaniu. Zdaniem Sądu Najwyższego po ucywilizowaniu tych przepisów, ta instytucja będzie funkcjonowała w poprawny sposób.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#StanisławZabłocki">Natomiast skreślanie instytucji nieważności orzeczenia jest możliwe do przeprowadzenia, ale dopiero za rok, kiedy wejdzie w życie nowelizacja ustawy. Za rok lub półtora roku, kiedy będą decydowały się losy nieważności, wszyscy dojdą do wniosku, że nie trzeba likwidować tej instytucji, tylko trzeba ją wprowadzić w takiej postaci, jaka jest zaproponowana w sprawozdaniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#StanisławZabłocki">Czy zatem warto narażać wszystkie sądy apelacyjne w kraju przez najbliższe półtora roku na ten stan prawny, w którym funkcjonuje to fatalne rozwiązanie z perspektywą jego całkowitego usunięcia? Tymczasem za dwa lata może się okazać, że zaproponuje się sądom to rozwiązanie, które można przyjąć już dzisiaj.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#StanisławZabłocki">Chciałbym jeszcze państwu powiedzieć, dlaczego moim zdaniem nie należy usuwać instytucji nieważności orzeczenia z polskiego ustawodawstwa. Niezależnie od tego, czy został złożony środek odwoławczy, czymś zupełnie innym jest stwierdzanie dużych błędów. To umożliwia instytucja nieważności orzeczenia. Trzeba ją jednak sensownie ograniczyć, to znaczy wykreślić pkt 8, który do tej pory powodował dysfunkcjonalność tej instytucji. Należy również stworzyć właściwą procedurę stwierdzania nieważności orzeczenia. To zresztą zostało uczynione poprzez rozbudowanie art. 102 w sprawozdaniu Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JanuszNiemcewicz">Jestem winien Komisji następującą informację. W tej chwili zespół powołany przez ministra sprawiedliwości przygotowuje projekt zmiany kodeksów karnych. Ten projekt jest już nawet praktycznie gotowy, ponieważ przeszedł przez uzgodnienia międzyresortowe. On przewiduje zniesienie instytucji nieważności i w tej części nie został w uzgodnieniach zakwestionowany. W związku z tym, projekt w takim kształcie zostanie skierowany na posiedzenie Rady Ministrów. W ostatniej fazie uzgodnień międzyresortowych minister spraw wewnętrznych zgłosił trzy propozycje. Te kwestie zostaną rozstrzygnięte w ciągu najbliższych dni, ale żadna z nich nie dotyczy instytucji nieważności.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JanuszNiemcewicz">Jak już powiedziałem projekt przewiduje likwidację instytucji nieważności. Problem zatem leży w tym, czy należy zajmować się modyfikacją instytucji nieważności teraz, kiedy za dwa, trzy tygodnie wpłynie do Sejmu projekt znoszący instytucję kasacji? Wtedy moglibyście się państwo zastanawiać nad tym, co zrobić. Teraz można zmodyfikować tę instytucję po to, aby za trzy tygodnie zastanawiać się nad jej likwidacją.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RyszardAndrzejOstrowski">W pracach Komisji i podkomisji należałem do gorących zwolenników tego, aby zmodyfikować instytucje nieważności przy okazji tego projektu ustawy. To wynikało z moich wątpliwości co do szybkiego zakończenia prac nad nowelizacją Kodeksu postępowania karnego. Jednak zmiana mojego stanowiska bierze się stąd, że niezasadne byłoby prowadzenie rozważań na temat instytucji nieważności podczas tego posiedzenia Komisji. Jako parlamentarzyści musimy sobie zdawać sprawę z tego, że w tej chwili wprowadzamy do Kodeksu postępowania karnego tę zmianę po to, aby w ciągu najbliższych miesięcy podejmując decyzję o likwidacji tej instytucji narazić się na śmieszność. Uważam, że do czasu prac nad kompleksową nowelizacją Kodeksu postępowania karnego, należy powstrzymać rozważania dotyczące instytucji nieważności oraz zachować obowiązujący stan. Do tego zmierza poprawka nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławZabłocki">Czy w ogóle zrodziłby się pomysł nowelizacji polegający na skreślaniu instytucji nieważności, gdyby ona miała taki kształt, jaki proponuje się w sprawozdaniu Komisji? Jestem głęboko przekonany, że gdyby instytucja nieważności od początku funkcjonowała w taki sposób, nigdy nie powstałby projekt zmierzający do likwidowania tej instytucji. Jeżeli państwo dzisiaj zaproponujecie nowy kształt tej instytucji, to być może nie będzie potrzeby, aby usuwać tę instytucję z polskiego systemu prawnego.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#StanisławZabłocki">Gdyby sądy miałyby operować tym dysfunkcjonalnym przepisem jeszcze tylko przez trzy miesiące, to rozumiałbym stanowisko pana posła Ryszarda Ostrowskiego. Wiem jednak, na jakim etapie są prace nad projektem nowelizacji ustawy o kodeksach i mimo wszystko jestem przekonany, że jest to znacznie dalsza perspektywa, a to oznacza całkowitą blokadę pracy sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego. Zwróćcie państwo uwagę na to, że tak mały projekt ustawy jaki dzisiaj rozpatrujemy, zabrał nam kilka miesięcy czasu. Śmiem twierdzić, że prace przy dużej nowelizacji będą przebiegały bardzo długo, ponieważ tam są inne kontrowersyjne zagadnienia.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#StanisławZabłocki">Trzeba pamiętać skąd się wziął pomysł, aby zlikwidować instytucję nieważności. Wielki proceduralista jakim jest prof. Stanisław Waltoś jest przeciwnikiem tej instytucji, ale jego opinia jest właściwie jednostkowa. Dlatego z zespołu prawa procesowego, któremu pan prof. Stanisław Waltoś przewodniczył, nie wyszedł pomysł usunięcia instytucji nieważności. Dopiero na ostatnim posiedzeniu zespołu jeden z przedstawicieli prawa wykonawczego powrócił do tej kwestii. W ten sposób w ostatniej chwili ta instytucja została wykreślona. Czy to jest gwarancja, że za trzy miesiące ona zniknie z polskiego ustawodawstwa? Osobiście wątpię.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WitMajewski">Uważam, że Komisja wykonała dobrą pracę, która czyni prawo lepszym. Zgadzam się z panem sędzią Stanisławem Zabłockim, że prace nad zasadniczą nowelizacją potrwają około roku i w związku z tym, będziemy mogli zapoznać się z efektami funkcjonowania tej nowej praktyki. Będzie to kolejny argument w dyskusji nad tym, co zrobić z tą instytucją. Wszystkie względy wskazują na to, żeby dorobek Komisji zachować i zracjonalizować instytucję nieważności.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławIwanicki">Wydaje mi się, że dyskusja na ten temat toczy się od kilkunastu miesięcy. Gdybyśmy przyjęli filozofię, że będziemy zmieniali zapisy w kodeksach karnych wyłącznie przy okazji dużych nowelizacji, to wtedy całość naszej pracy i sprawozdanie Komisji nie ma sensu. Każda instytucja może być „poprawiona” przy okazji kompleksowej nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#StanisławIwanicki">Chciałbym także zwrócić uwagę na to, że wszelkie uzgodnienia międzyresortowe nie mają dla nas żadnej mocy wiążącej, póki pan przewodniczący Leszek Piotrowski nie otrzyma w tej sprawie stosownego dokumentu. Takiego projektu nie ma. Komisja wykonała określoną pracę, która cywilizuje instytucję nieważności. Wprowadźmy tę zmianę, a praktyka wykaże, czy to jest właściwe. Albo poważnie potraktujemy pracę Komisji, albo odłożymy ad Kalendas Graecas wszystko co podkomisja i Komisja zrobiła. Argumenty w tej sprawie były wielokrotnie przedstawiane, dlatego proponuję, abyśmy zakończyli dyskusję i przystąpili do głosowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#LeszekPiotrowski">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 2, zgłoszonej przez pana posła Ryszarda Ostrowskiego? W głosowaniu jeden poseł opowiedział się za przyjęciem poprawki, 13 było przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła poprawkę nr 2.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#LeszekPiotrowski">Przystępujemy do omówienia poprawki nr 3. Jest to próba powrócenia do tekstu zawartego w druku nr 1373. Zgłosiłem propozycję, aby art. 378 otrzymał następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#LeszekPiotrowski">„Art. 378. Jeżeli po rozpoczęciu rozprawy w sprawie, w której oskarżony musi mieć obrońcę, następuje zmiana osoby obrońcy z urzędu lub z wyboru, dotychczasowy obrońca pełni obowiązek do czasu podjęcia obrony przez nowego obrońcę”.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#LeszekPiotrowski">W sprawozdaniu Komisji art. 378 ma następującą treść:</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#LeszekPiotrowski">„Par. 1. Jeżeli po rozpoczęciu rozprawy w sprawie, w której oskarżony musi mieć obrońcę i korzysta z obrony z wyboru, obrońca lub oskarżony wypowiada stosunek obrończy, sąd zakreśla oskarżonemu odpowiedni termin do powołania nowego obrońcy, a po bezskutecznym upływie tego terminu prezes sądu lub sąd wyznacza obrońcę z urzędu. W razie potrzeby rozprawę przerywa się lub odracza.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#LeszekPiotrowski">Par. 2. Po rozpoczęciu rozprawy w sprawie, w której oskarżony korzysta z obrońcy z urzędu sąd na uzasadniony wniosek obrońcy lub oskarżonego zwalnia obrońcę z jego obowiązków i wyznacza oskarżonemu innego obrońcę z urzędu.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#LeszekPiotrowski">Par. 3. Wyznaczając nowego obrońcę sąd jednocześnie podejmuje decyzję, czy dotychczasowy obrońca może bez uszczerbku dla prawa oskarżonego do obrony pełnić swe obowiązki do czasu podjęcia obrony przez nowego obrońcę”.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#LeszekPiotrowski">Zgłosiłem tę poprawkę, ponieważ tekst przedstawiony na posiedzeniu plenarnym Sejmu, nazwany tekstem kompromisowym, nie wyklucza możliwości przedłużania postępowania karnego przez oskarżonego i jego obrońcę, poprzez nieustanne wypowiadanie stosunku obrończego. Sąd byłby bezradny wobec tego rodzaju postawy oskarżonego, który będzie zmierzał do przedawnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rzeczywiście zapis w proponowanym przez pana posła Leszka Piotrowskiego brzmieniu, upraszcza postępowanie i obliguje obrońcę z urzędu do pełnienia obowiązku nawet wbrew woli jego klienta. Co jednak będzie w przypadku, gdy cofnięcie pełnomocnictwa nastąpi w wyniku czynów wyraźnie sprzecznych z interesem klienta? W art. 378 w wersji zaproponowanej w sprawozdaniu Komisji ta sama koncepcja jest zawarta w par. 3, gdzie mówi się, że sąd może zobowiązać obrońcę do pełnienia tych czynności do czasu przejęcia obowiązków przez nowego obrońcę, jeżeli to nie odbywa się kosztem prawa do obrony.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#MarekMazurkiewicz">Sądzę, że przyjmując propozycję pana posła Leszka Piotrowskiego, moglibyśmy stworzyć sytuację powodującą zaskarżenie wyroku na skutek naruszenia prawa do obrony. Jeżeliby się okazało, że obrońca został pozbawiony prawa obrony na skutek działań sprzecznych z interesem klienta, sąd pozbawiłby klienta należytej obrony, zmuszając go do korzystania z usług wadliwego obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#EdwardWende">Chciałbym tylko przypomnieć, że treść art. 378 była uzgodniona z Naczelną Radą Adwokacką, właśnie po to, aby uniknąć tego, o czym mówił pan prof. Marek Mazurkiewicz. Przepis zaproponowany przez pana posła Leszka Piotrowskiego kategorycznie nakazuje pełnić obowiązki obrońcy do czasu podjęcia obrony przez inną osobę. Możemy mieć do czynienia z bardzo poważnym konfliktem pomiędzy oskarżonym, a obrońcą i dalsze pełnienie obowiązków przez tego obrońcę będzie stanowić naruszenie konstytucyjnego prawa do obrony.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WitMajewski">Moim zdaniem ten przepis jest niewykonalny. Przecież obrońca może wyjechać lub zachorować. Jak taka osoba ma pełnić swoje obowiązki?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#EdwardWende">To jest inny problem. Te rzeczy reguluje kwestia substytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzZgryzek">Całkowicie się zgadzam z opinią pana posła Edwarda Wendego. Mamy do czynienia z taką sytuacją, w której par. 3 art. 378 jest decydujący. Ten przepis zwraca uwagę na konieczność oceny ze strony sądu stosunku łączącego obrońcę z oskarżonym. Tylko wtedy można z tego skorzystać, jeśli nie ma zagrożenia dla ograniczenia prawa oskarżonego do obrony. Sąd musi ocenić, czy tego rodzaju zmiana obrońcy łączy się z takim zagrożeniem czy nie.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KazimierzZgryzek">Jeśli przyjęlibyśmy propozycję zgłoszoną w poprawkach, to tego rodzaju możliwości dokonania przez sąd oceny nie będzie. Dlatego propozycja zawarta w sprawozdaniu jest lepsza z punktu widzenia prawa oskarżonego do obrony.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#StanisławZabłocki">Oczywiście trzeba przyznać rację panu posłowi Edwardowi Wende, ale rację ma też pan poseł Leszek Piotrowski, który zwraca uwagę na to, że par. 3 oddaje ocenę w ręce sądu tylko wówczas, kiedy mamy do czynienia z obroną z urzędu. A zatem obawy, które żywi pan poseł Leszek Piotrowski względem obrony z wyboru, są ze wszech miar słuszne.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#StanisławZabłocki">Jeśli mamy na tej samej płaszczyźnie postawić obroną z wyboru i obronę z urzędu i zapobiec temu, o czym mówi pan poseł Leszek Piotrowski, trzeba by w par. 3 wykreślić słowa „wyznaczając nowego obrońcę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#EdwardWende">Przypominam, że par. 1 dyscyplinuje obrońcę z wyboru.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JanuszNiemcewicz">Rząd popiera tę wersję art. 378, która znajduje się w sprawozdaniu Komisji. W moim przekonaniu art. 378 w tej wersji jest udanym połączeniem dyscyplinowania osób biorących udział w procesie z zachowaniem prawa do obrony. Ten przepis oddaje decyzję w ręce sądu a nie w ręce obrońcy i jego klienta.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JanuszNiemcewicz">Wydaje mi się, że pan sędzia Stanisław Zabłocki nie ma racji w kwestii par. 3. Treść tego paragrafu mówi, że „Wyznaczając nowego obrońcę sąd jednocześnie podejmuje decyzję, czy dotychczasowy obrońca może bez uszczerbku dla prawa oskarżonego do obrony pełnić swe obowiązki do czasu podjęcia obrony przez nowego obrońcę”. Dzieje się to bez względu na to, czy obrońca pochodzi z urzędu czy z wyboru. Są takie konflikty między oskarżonym i jego obrońcą, kiedy dla dobra wymiaru sprawiedliwości będzie lepiej, jeśli te osoby się rozstaną. Niedobra jest sytuacja, kiedy obrońca jest przymuszony do wykonywania swoich obowiązków, a oskarżony przymuszony do korzystania z usług tego obrońcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#LeszekPiotrowski">Chciałbym powiedzieć, że w kwestii konstytucyjności zaproponowanego przeze mnie przepisu wypowiadali się panowie profesorowie Andrzej Rzepliński oraz Marek Antoni Nowicki i stwierdzili oni, że ten projekt jest zgodny z Konstytucją RP. Za tym zapisem opowiadał się prof. Andrzej Gaberle. Natomiast przeciwny temu zapisowi był pan prof. Kazimierz Zgryzek.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#LeszekPiotrowski">Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos w tej sprawie? Nie widzę. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 3? W głosowaniu jeden poseł opowiedział się za przyjęciem poprawki, 12 było przeciw, jeden poseł wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Komisja poprawkę odrzuciła.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#LeszekPiotrowski">Przystępujemy do rozpatrzenia poprawek nr 5 i 6. Zmiany zostały zgłoszone przez panów posłów Mirosława Stycznia i Jana Lityńskiego. Pan poseł Mirosław Styczeń wraz z grupą posłów proponuje, aby art. 5 nadać następujące brzmienie:</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#LeszekPiotrowski">„Art. 5. W ustawie z dnia 6 czerwca 1997 roku — Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego dodaje się art. 11 z ozn. 1 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#LeszekPiotrowski">Art. 11 z ozn. 1. Minister sprawiedliwości z urzędu lub na wniosek prezesa sądu apelacyjnego, jeżeli rozpoznanie sprawy w sądzie miejscowo właściwym nie jest możliwe w terminie przewidzianym dla przedawnienia karalności przestępstwa, określonym w art. 101 Kodeksu karnego, może przekazać taką sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu”.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#LeszekPiotrowski">Tymczasem pan poseł Jan Lityński wraz z grupą posłów proponuje, aby art. 5 miał następującą treść:</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#LeszekPiotrowski">„Art. 5. W ustawie z dnia 6 czerwca 1997 roku — Przepisy wprowadzające Kodeks postępowania karnego dodaje się art. 11 z ozn. 1 w brzmieniu:</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#LeszekPiotrowski">Art. 11 z ozn. 1. Jeżeli rozpoznanie sprawy w sądzie miejscowo właściwym nie jest możliwe w terminie zabezpieczającym uniknięcie przedawnienia karalności przestępstwa, określonym w art. 101 Kodeksu karnego, uwzględniając wniosek sądu właściwego, sąd apelacyjny może przekazać taką sprawę do rozpoznania innemu sądowi równorzędnemu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#EdwardWende">W art. 5 w wersji proponowanej w poprawce nr 5 proponuje się, aby minister sprawiedliwości z urzędu mógł przekazać taką sprawę do sądu równorzędnego. Myślę, że kwestia właściwości powinna być jednak pozostawiona sądom. Dlatego, bardziej do mnie przemawia zapis proponowany w poprawce nr 6. Pojawią się zarzuty, że wprowadzamy czynnik administracji władzy wykonawczej w ingerencję władzy sądowniczej. Nie można będzie udowodnić, że tak nie jest. Obowiązuje przepis Kodeksu postępowania karnego, że Sąd Najwyższy na wniosek właściwego sądu może zmienić właściwość miejscową. To jest jednak kwestia obciążania Sądu Najwyższego tego rodzaju decyzjami. Myślę, że prościej będzie, jeśli o tym będzie decydował sąd apelacyjny na wniosek właściwego sądu. Opowiadam się za przyjęciem poprawki nr 6. To oznacza automatyczne odrzucenie poprawki nr 5. To jest contradictio in adiecto. Nie da się pogodzić tych dwóch poprawek.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JanuszNiemcewicz">Poprawka nr 5 zgłoszona przez pana posła Mirosława Stycznia oraz grupę posłów jest jednobrzmiąca z autopoprawką rządu. W związku z tym jestem zobowiązany poprzeć tę poprawkę.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JanuszNiemcewicz">Natomiast poprawka nr 6 zgłoszona przez posła Jana Lityńskiego również rozwiąże problem, który miał być rozwiązany przez autopoprawkę rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Wydaje mi się, że to nie jest odpowiednie miejsce do zlokalizowania tej poprawki. To raczej powinien być przepis Kodeksu postępowania karnego, a nie zapis w przepisach wprowadzających Kodeks po-stępowania karnego.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przypominam, że autopoprawka rządu przewidywała wprowadzenie takiego rozwiązania na trzy lata. Być może stąd się wziął pomysł, aby zawrzeć to w przepisach wprowadzających.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RyszardAndrzejOstrowski">Podzielam opinię przedstawiciela Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu. Jako wnioskodawca mogę zmodyfikować tę poprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#LechPaprzycki">Niebezpieczeństwo przedawnienia dotyczy właściwie nielicznych sądów. Jeżeli ten problem rozwiąże się w ciągu kilku miesięcy, to funkcjonowanie tego przepisu w Kodeksie postępowania karnego wydaje się nieuzasadnione. Jeśli natomiast znajdzie się to w przepisach przejściowych, to nic się nie stanie. To jest instytucja, która do kodeksu nie pasuje. To jest tylko naprawianie pewnej patologicznej sytuacji, która zaistniała w wymiarze sprawiedliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#LeszekPiotrowski">Zanim przystąpimy do głosowania pozwolę sobie odczytać fragment opinii pana prof. Andrzeja Gaberle. „Autopoprawka rządu jest sprzeczna z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Propozycja zawarta w druku nr 1314a nie nadaje się zatem do uwzględnienia jako sprzeczna z Konstytucją RP oraz ratyfikowaną przez Polskę umową międzynarodową. Tylko zatem dla porządku wskazać jeszcze należy, że nie tylko podniesiona sprzeczność, ale także niejasność projektowanego przepisu świadczą o nieprzemyśleniu tej propozycji. Nie jest jasne, jak pojmować możliwość rozpoznania sprawy w danym sądzie. Jaki ma być charakter przeszkody uniemożliwiającej rozpoznanie sprawy? Kto jest uprawniony do stwierdzenia owej niemożności? Czy owo stwierdzenie może nastąpić po wniesieniu sprawy do sądu miejscowo właściwego, czy też jeszcze przed jej wniesieniem? Jaka jest procesowa forma takiej decyzji, gdy podejmuje ją minister? Jak przedstawia się kwestia zaskarżania takiej decyzji, zwłaszcza gdy wydawałby ją minister sprawiedliwości”?</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#LeszekPiotrowski">Przechodzimy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 5? Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie odrzuciła tę poprawkę. Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 6? W głosowaniu 10 posłów opowiedziało się za przyjęciem poprawki, jeden był przeciw, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Stwierdzam, że Komisja przyjęła poprawkę nr 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Przypominam, że konsekwencją przyjęcia poprawki nr 6 będzie konieczność zmiany tytułu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#LeszekPiotrowski">Pozostaje nam jeszcze obowiązek wyznaczenia posła sprawozdawcy. Proszę o zgłaszanie kandydatur.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zgłaszam kandydaturę posła Leszka Piotrowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#LeszekPiotrowski">Czy są inne kandydatury? Nie widzę. Jeśli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja zaakceptowała tę kandydaturę. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#LeszekPiotrowski">Zamykam posiedzenie Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>