text_structure.xml 82.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IrenaLipowicz">Otwierając posiedzenie Komisji witam serdecznie na sali członków połączonych Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#IrenaLipowicz">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia obejmuje w pierwszym punkcie dyskusję nad rolą samorządu terytorialnego we wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw, a w drugim punkcie omówienie instrumentów realizacji polityki regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#IrenaLipowicz">Na sali są obecni przedstawiciele Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, Ministerstwa Gospodarki, Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Mam też nadzieję, że przybył na to posiedzenie połączonych Komisji ich koreferent, pan poseł Grzegorz Walendzik.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#IrenaLipowicz">Czy są jakieś uwagi do przedstawionego przeze mnie porządku dziennego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#IrenaLipowicz">W związku z tym, że porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia został przyjęty proponuję, byśmy rozpoczęli od wystąpień przedstawicieli ministerstw, a potem wysłuchamy koreferenta obu Komisji. Zapraszam zatem do przedstawienia stanowiska przez przedstawiciela Ministerstwa Gospodarki, pana ministra Tadeusza Donocika. Tematem pierwszego punktu porządku dziennego jest rola samorządu terytorialnego we wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#TadeuszDonocik">Dokument na ten temat został obu Komisjom doręczony, a zatem nie będę go szczegółowo omawiał. Pozwolę sobie przedstawić tylko kilka najważniejszych tez, którymi - moim zdaniem - pragniemy zwrócić państwa uwagę na najistotniejsze problemy.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#TadeuszDonocik">Pierwsza teza to taka, że firmy z sektora małych i średnich przedsiębiorstw istnieją w konkretnych gminach. Przy pomocy tego zabiegu pragniemy sprowadzić uwagę państwa posłów na poziom gminy, do rzeczywistych wymiarów funkcjonowania państwa. Jeśli więc jesteśmy już na tym gminnym poziomie, to realizacja zadań państwa w stosunku do sektora małej i średniej przedsiębiorczości musi być prowadzona we wszystkich płaszczyznach funkcjonowania tego państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#TadeuszDonocik">Mamy obowiązujący program rządu wspierania rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości, który został przyjęty 11 maja bieżącego roku i ma obowiązywać przez cztery lata. I on stwarza już dziś i będzie stwarzał w najbliższym czteroleciu nowe mechanizmy funkcjonowania otoczenia sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Mam na myśli między innymi dostępność kredytów. Jest to ważne między innymi z tego powodu, że małe i średnie firmy rzadko bowiem posiadają własny majątek. A majątek taki jest dla banków najlepszym zabezpieczeniem kredytów.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#TadeuszDonocik">Mam na myśli także dostępność do edukacji, do wsparcia doradczego, dostęp do systemu teleinformatycznego, który tworzymy z myślą o małych i średnich firmach. Z drugiej strony system ten będzie stymulował wzrost liczby i siły ekonomicznej małych i średnich firm. Będzie także wzmacniał - mamy w każdym razie tę nadzieję - wzrost możliwości eksportowych poszczególnych przedsiębiorstw tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#TadeuszDonocik">Do dziś nie została jednak uruchomiona jeszcze płaszczyzna samorządu. I to mimo tego, że apeluję o to już od czerwca tego roku na różnego rodzaju spotkaniach i seminariach z udziałem działaczy sejmików wojewódzkich. Ale nie tylko. Spotykam się również z działaczami samorządów powiatowych i gminnych. Chodzi mi bowiem o to, by dla tego programu rządowego udało się stworzyć mutacje regionalne, powiatowe i gminne. Mam oczywiście świadomość, że w przypadku gmin może to dotyczyć tylko tych jedynie, które już w tej chwili mają na swoim terytorium rozwiniętą przedsiębiorczość.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#TadeuszDonocik">Uważam, że tylko takie podejście do tych zagadnień, czyli zgodne działanie wszystkich struktur państwa - i struktur administracji rządowej i struktur samorządu wszystkich szczebli - może uczynić problem wsparcia dla małej i średniej przedsiębiorczości problemem rozwiązywalnym. I jednocześnie problemem, który podkreślałby, jak ważny jest rozwój tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#TadeuszDonocik">Nie chciałbym w tym gronie analizować danych statystycznych i przytaczać konkretne dane liczbowe. To nawet nie jest potrzebne, bo zajmuje czas. Istnieje jednak potrzeba przytoczenia kilku przynajmniej liczb. Otóż jeśli mamy dziś w Polsce 2,6 miliona przedsiębiorstw, jeśli tworzą one około 67% miejsc pracy, jeżeli dostarczają państwu już 50% dochodów budżetu, to jest to sektor, który już dziś ma ogromne znaczenie w gospodarce kraju. Zarówno z punktu widzenia jakości życia obywateli, jak i z punktu widzenia rozwoju gospodarczego państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#TadeuszDonocik">W ten sposób upodobniliśmy się już - przynajmniej w strukturze - do państw gospodarki rynkowej. W tym także do państw Unii Europejskiej, do której aspirujemy. Dlatego też wsparcie dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw jest rzeczywiście obowiązkiem państwa. Fakt utworzenia w obecnym Sejmie Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, fakt wspólnego posiedzenia obu Komisji w dniu dzisiejszym to kolejne dowody na to, że sektor ten jest w polskiej gospodarce coraz ważniejszy.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#TadeuszDonocik">Co należałoby osiągnąć, aby spełnić postulat, o którym mówiłem przed chwilą? Po pierwsze należy dążyć do takiego umocnienia tego sektora, aby był on zdolny i chłonny, aby miał wewnętrzną siłę do zwiększania liczby zatrudnionych. Chodzi mi przede wszystkim o liczbę zatrudnionych w jednej firmie. Państwo doskonale znają statystyki, ale przypomnę, że w jednej małej firmie są w Polsce średnio zatrudnione cztery osoby. W krajach Unii Europejskiej jest to sześć osób.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#TadeuszDonocik">W związku z powyższym działaniem, które mogłoby wzmocnić sektor pod tym względem, byłoby działanie, które pozwoliłoby temu sektorowi zwiększyć średnie zatrudnienie w najbliższych latach przynajmniej o jedną osobę. Pomijam już to, że takie działanie uzupełniałoby znakomicie działania restrukturyzacyjne w innych sektorach gospodarki - w rolnictwie, na kolei, w górnictwie, hutnictwie i tak dalej. Zdolność wchłaniania nadwyżki wolnej siły roboczej przez ten sektor może być elementem rozwiązującym także następstwa i tamtych problemów restrukturyzacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#TadeuszDonocik">Dalszy efekt naszego wspólnego działania to zwiększenie zdolności tego sektora do udziału w wymianie gospodarczej z zagranicą. Jak sytuacja wygląda dzisiaj? Może przedstawię to najpierw w ujęciu historycznym. W1989 roku handel zagraniczny mogły prowadzić jedynie duże, państwowe centrale handlu zagranicznego. Praktycznie sektor prywatny w tej wymianie nie uczestniczył. Po dziesięciu latach reform handel zagraniczny jest uprawiany w 83% przez sektor prywatny gospodarki. I to jest zjawisko prawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#TadeuszDonocik">Ale udział w tym handlu zagranicznym sektora małych i średnich przedsiębiorstw wynosi tylko 22%. We Włoszech aż 80%. W związku z tym działania wzmacniające ten sektor muszą umożliwiać wprowadzanie innowacji do firm, nowoczesnych technologii, stawianie na jakość. Po to, żeby ten sektor nabierał sił do udziału w międzynarodowym podziale pracy, w globalnym handlu czy - co najmniej - w europejskim. Sektor ten powinien mieć zdolność do produkowania na potrzeby rynku Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#TadeuszDonocik">Temu służy program rządowy, o którym wspomniałem na samym początku. Temu służą także rozliczne działania wielu posłów. Także i z tych Komisji. Ale po to, żeby to wszystko zrealizować musimy tworzyć regionalne, powiatowe i gminne mutacje programu rządowego. Tylko tego rodzaju działania mogą uczynić ten program w pełni realizowalnym i faktycznie wpływać na kondycję tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#TadeuszDonocik">Jeśli więc mówimy dziś o nowym wyzwaniu i barierach rozwoju, to z pewnością jest taką barierą i wyzwaniem jednocześnie udział wszystkich szczebli samorządu terytorialnego w realizacji programu wsparcia dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Nie dalej jak w sobotę, 4 września, miałem okazję uczestniczyć w Rybniku w subregionalnym spotkaniu przedsiębiorców. Byli tam także obecni niektórzy posłowie z Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw, był tam także przedstawiciel Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw, pan Włodzimierz Dzierżanowski.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#TadeuszDonocik">Zastanawialiśmy się w tym gronie nad tym, jak w sytuacji, jaka panuje w tym regionie, w danym Rybnickim Okręgu Węglowym, wzmocnić sektor małej i średniej przedsiębiorczości tak, aby pomógł on we wchłanianiu ludzi, którzy w ramach restrukturyzacji tamtejszego przemysłu są zainteresowani nowymi miejscami pracy. Są to zadania o charakterze edukacyjnym, doradczym i tak dalej. Szukamy różnych rozwiązań, ale dopiero ich suma da pożądany efekt. Myślę wszakże, że preferowane w mediach tworzenie własnych firm nie jest rozwiązaniem optymalnym. Wydaje się, że lepiej byłoby, gdyby górnicy weszli ze swoimi odprawami do istniejących już firm i wsparli je kapitałowo.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#TadeuszDonocik">Nowej firmie jest trudniej, natomiast przedsiębiorstwo funkcjonujące na rynku już od trzech czy pięciu lat jest lepiej zorientowane marketingowo. Ale to muszą być sygnały, które mogą się pojawiać oddolnie z inicjatywy samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#TadeuszDonocik">Zdaję sobie oczywiście sprawę z kompetencji tych samorządów i z roli, jaką może odegrać komisja gospodarcza danego samorządu terytorialnego. Wiem także, jakie znaczenie może mieć opinia dwóch takich Komisji Sejmu. Dlatego proszę, aby po analizie przedłożonego przez nas dokumentu Komisje uznały, że konieczne jest poszerzenie spektrum instytucji wspierających rozwój małej i średniej przedsiębiorczości na poziomie regionów, na poziomie powiatów i gmin. Pragnąłbym, aby prace połączonych Komisji zakończyły się wytycznymi dla prac samorządów terytorialnych.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#TadeuszDonocik">Pragnąłbym także, by podczas swoich spotkań z wyborcami posłowie podkreślali wagę tych tez. Mam na myśli zarówno spotkania w okręgach wyborczych, jak i wszelkie seminaria i inne spotkania.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#TadeuszDonocik">Przepraszam za to, że moje wystąpienie jest takie krótkie, ale wyszedłem z założenia, że nie ma potrzeby powtarzać tego wszystkiego co napisaliśmy w materiale przekazanym paniom i panom posłom przed posiedzeniem Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IrenaLipowicz">Bardzo panu ministrowi za to dziękuję. Wystąpienie pana ministra odpowiadało standardom wystąpień przedstawicieli rządu. Nie było ono specjalnie skrócone, ale - jak rozumiem - jest to dopiero początek naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#IrenaLipowicz">Proszę o możliwie zwięzłe przedstawienie poglądów. Jesteśmy tu we własnym gronie osób, które zajmują się tą problematyką. Nasze posiedzenie nie powinno się więc zakończyć ogólnym stwierdzeniem, że to jest problem i my dostrzegamy jego wagę. Nie powinniśmy też kierować do samorządów wszystkich szczebli ogólnych wezwań do intensyfikacji działań. Jestem bowiem przekonana, że samorządy doskonale o tym wszystkim wiedzą i naszymi opiniami moglibyśmy je jedynie mocno zdenerwować.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#IrenaLipowicz">Naszym celem powinno więc być dokładne zidentyfikowanie barier i sformułowanie konkretnych wniosków. I bardzo proszę o tę konkretność po tym ogólnym wprowadzeniu pana ministra, które oczywiście było nam wszystkim bardzo potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#IrenaLipowicz">Obecnie udzielam głosu pani minister Grażynie Gęsickiej z Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrażynaGęsicka">Wydaje mi się, że ja powinnam mówić przede wszystkim o instrumentach polityki regionalnej i instrumentach wspierania rozwoju regionalnego. Zanim jednak przejdę do omawiania tych instrumentów i ich funkcjonowania chciałabym bardzo krótko powiedzieć o dwóch systemowych produktach naszego ministerstwa.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GrażynaGęsicka">Mam na myśli projekt ustawy o zasadach wspierania rozwoju regionalnego oraz projekt „Narodowej Strategii Zatrudnienia i Rozwoju Zasobów Ludzkich”. Oba te dokumenty mają ogromne znaczenie dla wyglądu całego instrumentarium, ponieważ tworzą pewne ramy. Nie chciałabym zbyt wiele mówić o wymienionej ustawie, ale chciałabym jednak krótko powiedzieć, że strategia zatrudnienia i rozwoju zasobów ludzkich wyznacza podstawowe priorytety na lata 2000–2006.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#GrażynaGęsicka">Chcielibyśmy je wspierać środkami i instrumentami, które są w naszej dyspozycji. Strategia ta mówi o czterech podstawowych priorytetach rozwoju zasobów ludzkich. Po pierwsze jest to podniesienie jakości tych zasobów ludzkich. Osiągnięcie tego celu pozwoli na wzmocnienie konkurencyjności gospodarki i zwiększenie zatrudnialności ludzi.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#GrażynaGęsicka">Po drugie wspieranie rozwoju przedsiębiorczości, w tym także małych i średnich przedsiębiorstw. Po trzecie jest to adaptacja przedsiębiorstw zwłaszcza od strony zasobów ludzkich, ochrony pracy, organizacji pracy do zmieniających się warunków rynkowych, do konkurencji i tak dalej. Ostatni ważny priorytet to równość szans na rynku pracy i tu chcielibyśmy przede wszystkim wspierać programy na rzecz równości szans kobiet i mężczyzn oraz równości szans osób mieszkających w różnych regionach kraju. Zwłaszcza tych, które zamieszkują tereny wiejskie.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#GrażynaGęsicka">Jeśli zaś chodzi o sprawy regionalne, to w naszej strategii dwa typy regionów mają określone priorytety. Po pierwsze są to regiony ze schyłkowym przemysłem, a po drugie są to obszary wiejskie. Zważywszy na te priorytety, pracując z naszymi partnerami w regionach oraz w społecznościach lokalnych staramy się skłonić ich do tego, żeby również w swoich strategiach i programach odpowiadali na naszą zachętę i wspierali realizację tego rodzaju programów.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#GrażynaGęsicka">Przedłożyliśmy Komisjom materiał informacyjny. Jest on dość syntetyczny i nie obejmuje wszystkich podejmowanych przez nas działań. Skoncentrowaliśmy się w tym materiale głównie na nowych inicjatywach. W swoim wystąpieniu chciałabym się zaś skoncentrować na niektórych innych ważnych instrumentach, nad którymi w tej chwili pracujemy. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie wejdą one w życie.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#GrażynaGęsicka">Po pierwsze zatem pracuje specjalny zespół społeczno-rządowy, który weryfikuje listę gmin i powiatów zagrożonych bezrobociem strukturalnym. Do tej pory istnieją dwie takie listy. Jedna dotyczy obszarów zagrożonych tym bezrobociem strukturalnym, a druga dotyczy obszarów zagrożonych strukturalną recesją i degradacją społeczną. Zespół ten pracuje nad stworzeniem listy, która byłaby użyteczna również dla prowadzonej przez rząd polityce rozwoju regionalnego. Byłaby ona użyteczna poprzez zastosowanie specjalnych instrumentów na obszarach tych właśnie wymienionych przeze mnie terenach powiatów i gmin.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#GrażynaGęsicka">Instrumenty, które w tej chwili są używane i o których dyskutujemy dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to są instrumenty indywidualne, których przykładem jest na przykład zasiłek przedemerytalny o wyższym wymiarze niż obowiązujący na obszarze całego kraju oraz stypendia dla absolwentów, którzy doszkalają się jeszcze, pragnąc znaleźć lepszą pozycję na rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#GrażynaGęsicka">Drugi z tych instrumentów to instrumenty kierowane do samorządów i podmiotów gospodarczych. To są głównie środki finansowe kierowane na poprawę infrastruktury technicznej oraz restrukturyzację przedsiębiorstw, na wspieranie przedsiębiorców. W tym ostatnim przypadku chodzi o restrukturyzację personelu.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#GrażynaGęsicka">W tym roku na tego rodzaju działania z rezerw budżetowych przeznaczamy około 120 milionów złotych. Mam nadzieję, że taka sama kwota pieniędzy będzie w naszej dyspozycji także w przyszłym roku. Wystąpiliśmy nawet o jej zwiększenie w przyszłorocznym budżecie. Bardzo intensywnie pracujemy także nad programem PHARE 2000. Jak państwu zapewne wiadomo będzie to program bogatszy niż to do tej pory bywało i zamknie się kwotą około 400 milionów euro. Z tej ogólnej kwoty 210 milionów euro zostanie przeznaczonych na realizację tak zwanych zintegrowanych programów regionalnych i społecznych.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#GrażynaGęsicka">Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej bardzo ściśle współpracuje w tym zakresie z Ministerstwem Gospodarki. Stworzyliśmy pewien algorytm postępowania, spotykamy się bardzo często zwłaszcza z przedstawicielami samorządów województw, bo to one właśnie tworzą przecież własne programy regionalne. Przedstawiając im nasze rządowe priorytety w tych dziedzinach, staramy się przekonywać ich do takiego formułowania ich lokalnych priorytetów, które byłyby ich własnymi priorytetami i wyrażałyby najlepiej ich potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#GrażynaGęsicka">Jeśli chodzi o warstwę społeczną tych programów, to pozostawiamy w tym zakresie samorządom lokalnym daleko idącą swobodę. Pewnym ograniczeniem jest tu dzisiejszy stan kasy państwowej. Najmniejszy bowiem program regionalny powinien opiewać na 2 miliony euro, a więc nie powinno dochodzić do rozpraszania środków.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#GrażynaGęsicka">Z dyskusji, które przeprowadziliśmy do tej pory oraz z dokumentacji, która do nas dociera wynika, że największym zainteresowaniem w województwach, z którymi współpracujemy, cieszy się kształcenie ustawiczne. Jest to więc działanie mające na celu poprawianie jakości zasobów ludzkich w tych województwach i różnie będzie to realizowane w różnych stronach kraju. Samorządy same tworzą tu swoje własne instrumenty, pojawiają się bardzo ciekawe inicjatywy lokalne tworzone zarówno przez samorządy, organizacje gospodarcze i organizacje pozarządowe, jak i przez system oświaty.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#GrażynaGęsicka">Myślę, że w ciągu września powinniśmy zakończyć przygotowywanie tego programu PHARE 2000. W trakcie realizacji znajduje się także specjalny program przygotowawczy. Nasz resort dysponuje kwotą 400 tysięcy euro na wspieranie wiedzy partnerów samo-rządowych oraz pozarządowych w dziedzinie sposobów ubiegania się o środki unijne. Jest to dla Unii Europejskiej jeden z największych priorytetów, ponieważ chcą oni nauczyć nas jak pracuje się z pieniędzmi pomocowymi.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#GrażynaGęsicka">W tym specjalnym programie przygotowawczym największy nacisk jest położony na szkolenia, na doradztwo, spotkania i konferencje. Będziemy je dość intensywnie w tym roku organizować także przy ścisłej współpracy Instytutu Europejskiego z Łodzi. Oczywiście uruchamiamy ponadto, a przynajmniej planujemy określone wydatki z Funduszu Pracy w roku przyszłym. One mają oczywiście standardową wielkość i państwo ją znają, ponieważ to są wydatki związane z pracami interwencyjnymi, robotami publicznymi, programami specjalnymi uruchamianymi lokalnie itd. o tym nie będę tu mówiła, ponieważ rzecz jest znana i od lat stosujemy w gruncie rzeczy te same instrumenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IrenaLipowicz">Poproszę teraz pana posła Grzegorza Walendzika, naszego koreferenta, o przedstawienie właśnie koreferatu w imieniu połączonych Komisji. W dalszej kolejności poprosimy także o wypowiedź przedstawiciela Państwowej Agencji Rozwoju Regionalnego. Wypowiedź pana prezesa będzie zarazem rozpoczęciem naszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#IrenaLipowicz">Posłów obu Komisji zachęcam do zadawania pytań i zabierania głosów w dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GrzegorzWalendzik">Chciałbym krótko przedstawić rolę samorządu terytorialnego we wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw oraz instrumenty realizacji polityki regionalnej z uwzględnieniem omawianych tu już zagadnień. Chciałbym się także odnieść do przedstawionych nam przez rząd materiałów informacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GrzegorzWalendzik">Myślę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego po co zostały powołane samorządy terytorialne, w tym także te najbardziej okrzepłe, czyli samorząd gminny. On bowiem wykonuje działania na rzecz mieszkańców i stwarza im jak najlepsze warunki do realizacji aspiracji życiowych w wielu dziedzinach. Samorząd ten zapewnia także mieszkańcom dostawy wody, energii elektrycznej oraz zapewnia niezbędną infrastrukturę do funkcjonowania mieszkańców i przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#GrzegorzWalendzik">Wydawałoby się więc, że wspieranie małej i średniej przedsiębiorczości nie jest naczelnym zadaniem tego samorządu gminnego. Jednakże - pośrednio - samorządy w celu realizowania swoich zadań muszą posiadać odpowiednie dochody. Te dochody stanowią także wpływy z podatków, a ich wysokość zależy przecież od poziomu rozwoju gospodarczego na danym terenie. Zatem poziom tego rozwoju zwiększa lub zmniejsza możliwości funkcjonowania samorządu terytorialnego i zaspokajania podstawowych potrzeb mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#GrzegorzWalendzik">Myślę, że będąca na ukończeniu ustawa prawo działalności gospodarczej w pewien sposób określi uprawnienia organów samorządu terytorialnego oraz ich zobowiązania wobec przedsiębiorców. Myślę, że ta ustawa otworzy nowe pola działania samorządów terytorialnych w niczym nie ujmując im poprzednio przyznanych uprawnień. Samorządy terytorialne, posługując się dotychczasowymi uprawnieniami, w różnoraki sposób działały samodzielnie lub grupowo (zależy to od regionu) na rzecz wspierania - generalnie rzecz biorąc - przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#GrzegorzWalendzik">Ta przedsiębiorczość była wspierana na różne sposoby i nie da się wszystkich samorządów sprowadzić do wspólnego mianownika. Wszystko zależy od przyjętej filozofii, od konkretnego samorządu, od horyzontów osób zajmujących kierownicze stanowiska w danym samorządzie terytorialnym i ich zaangażowania. Spotykamy się tu z postawą całkowitego odejścia od kontaktów z przedsiębiorcami, od współpracy z nimi, od działań wspierających, aż do całkowitego zaangażowania się na rzecz przedsiębiorców. Mamy z taką właśnie postawą do czynienia na obszarach, gdzie mieszkańcy wymuszają niejako na samorządzie terytorialnym zajmowanie się także tymi dziedzinami.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#GrzegorzWalendzik">Takie zachowania wyborców determinowane są oczywiście stanem rozwoju gospodarczego tych terenów. I wydaje mi się, że odzwierciedlają się w tym także doświadczenia innych krajów, w których tradycje gospodarki wolnorynkowej mają znacznie dłuższe tradycje. Znamy te przykłady z pracy Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Są one związane z przykładami tworzenia pewnej sfery współpracy z przedsiębiorcami, z przedsiębiorstwami oraz małymi i średnimi przedsiębiorstwami. To leży bowiem w gestii samorządu gminnego.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#GrzegorzWalendzik">W chwili obecnej mamy do czynienia z trzema szczeblami samorządu i wydaje się, że szczególnie należałoby zwrócić uwagę na rolę i zadania samorządu wojewódzkiego. Ten właśnie samorząd powinien, bo z natury rzeczy jest zobowiązany do tworzenia odpowiedniego klimatu dla rozwoju przedsiębiorczości - tworzenia programów rozwoju gospodarczego i ściśle współpracować z przedsiębiorcami. W szczególności - jak pokazuje to struktura naszej przedsiębiorczości - z przedsiębiorcami małymi i średnimi. Oni właśnie stanowią podstawową tkankę życia gospodarczego w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#GrzegorzWalendzik">Jakimi instrumentami dysponuje obecnie samorząd różnych szczebli? Najłatwiej skon-centrować się na instrumentach, jakimi dysponuje samorząd gminny i wojewódzki. Jak te samorządy mogą współdziałać, jak mogą oddziaływać na intensywność i rozwój życia gospodarczego? Myślę, że te działania mogą się przejawiać w trzech sferach. Po pierwsze w polityce podatkowej, gdzie decydującą rolę odgrywa samorząd gminny. Od wielkości podatków, od ich wzrostu lub ich obniżania zależy w dużej mierze kondycja małych przedsiębiorców. Podatki gminne nie mają bowiem decydującego znaczenia dla dużych przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#GrzegorzWalendzik">Po drugie znaczenie maja sprawy związane z infrastrukturą. Dotyczyłoby to zwłaszcza dużych firm i przedsiębiorców prowadzących interesy w większej skali. Wiązałoby się to z włączeniem się biznesu w tworzenie - i to ma już miejsce - odpowiedniej infrastruktury z uwzględnieniem spraw gospodarczych. Mam na myśli tworzenie i przygotowywanie terenów dla inwestycji. Może to mieć zasadnicze znaczenie dla rozwoju przedsiębiorczości i napływu nowych inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#GrzegorzWalendzik">Po trzecie wreszcie są to sprawy związane ze współdziałaniem na poziomie lokalnym rozmaitych instrumentów finansowych. Doświadczenia w tej dziedzinie już znamy. Są to takie instrumenty jak fundusze poręczeniowe, które są w naszym kraju jeszcze mało znane. Są to fundusze inwestycyjne, tak zwane fundusze ventures capital, są to centra tak zwanych inkubatorów przedsiębiorczości, ośrodki wspierania przedsiębiorczości oraz specjalne strefy ekonomiczne. Ten ostatni instrument jest stosowany w ograniczonym zakresie w kilkunastu ośrodkach.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#GrzegorzWalendzik">Obecnie - jak wszyscy wiemy - wpłynął do Sejmu rządowy projekt ustawy o dopuszczalności stosowania pomocy publicznej dla przedsiębiorców. Dotyczy to także spraw związanych z funkcjonowaniem samorządów terytorialnych. Ustawa dotyczy bowiem także dotacji i umorzeń podatkowych oraz innych zaległości. Dlatego też - rozpatrując projekt tej ustawy - należałoby również zwrócić baczną uwagę na jej wpływ na funkcjonowanie samorządu. Zwłaszcza w kontekście jego uprawnień i jego dzisiejszych możliwości. Ale także możliwości jego współdziałania w zakresie tworzenia odpowiedniego klimatu dla rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#GrzegorzWalendzik">Co do instrumentów realizacji polityki regionalnej, to z doświadczeń zarówno naszej Komisji, jak i dostarczonych nam materiałów wynika, że podstawowym elementem w zakresie wspierania przedsiębiorczości, o której chcemy mówić, jest przejście od fazy projektowej, od fazy uchwałodawczej do fazy realizacyjnej. A opieram się tu na materiałach, które otrzymaliśmy przed rokiem, nawet półtora roku temu, które dotyczą instrumentów oraz priorytetów polityki regionalnej. Mamy także - jako posłowie - wgląd w program wspierania małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#GrzegorzWalendzik">Wszyscy orientujemy się, że - mówiliśmy także i o tym na posiedzeniu Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw - problem funkcjonowania regionalnych czy lokalnych funduszy poręczeniowych jest realny. Zgłosiliśmy także dezyderat do rządu, otrzymaliśmy nawet stosowną odpowiedź. I dlatego oprócz konieczności formułowania odpowiedniego programu, oprócz określenia instrumentów realizacyjnych w zakresie przedsiębiorczości w obszarze programów regionalnych mamy kłopoty z wchodzeniem w tę wspomniana przeze mnie fazę realizacyjną. Obawiam się tego.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#GrzegorzWalendzik">Widać to właściwie we wszystkich obszarach. Zgłaszają te kłopoty różne podmioty, mamy kłopoty w zakresie koordynacji planów między poszczególnymi ministerstwami, występują kłopoty w ich współpracy z samorządami terytorialnymi różnych szczebli. Najbardziej zaawansowane w zakresie wspierania przedsiębiorczości — niejako z natury rzeczy — jest Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej. Godne uwagi jest w tym kontekście rozporządzenie wprowadzające od grudnia ubiegłego roku tak zwane programy specjalne, które między innymi mogą trafiać, są już takie przykłady, w szczególności do małej i średniej przedsiębiorczości. Jeśli oczywiście samorządy są do tego odpowiednio przygotowane i posiadają odpowiednią wiedzę w tej mierze. Chociaż charakter tych programów był, zwłaszcza w tym roku, mocno ograniczony. Miejmy nadzieję, że ulegnie on niezbędnemu rozszerzeniu i programy te będą mogły służyć — przy koordynacji działań z innymi ministerstwami — rzeczywistemu wspieraniu małej i średniej przedsiębiorczości oraz koordynowania pewnych planów i założeń polityki regionalnej oraz centralnej w tej dziedzinie.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#GrzegorzWalendzik">Ułatwi to i pomoże pozyskać rządowi nowego i ciekawego partnera. Partner ten, oprócz wielu swoich problemów, z którymi musi się borykać na co dzień, musi mieć również świadomość, ba, pewność nawet, że jego działania w zakresie rozwijania pewnych mechanizmów wspierania przedsiębiorczości spotkają się z odpowiednim poparciem rządu.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#GrzegorzWalendzik">To jest sprawa, która będzie ważna również podczas rozpatrywania projektu budżetu. Jeśli bowiem mówimy o funduszach inwestycyjnych wysokiego ryzyka, jeżeli mówimy o funduszach poręczeniowych, to musimy mieć świadomość potrzeb w tym zakresie. Nie powinniśmy pozostać w przyszłym roku na poziomie kilkunastu lokalnych funduszy poręczeniowych i jednym bodaj funduszu ogólnopolskim wysokiego ryzyka. A przecież była już możliwość przeniesienia tych funduszy poręczeniowych na poziom wojewódzki, który jest bardzo istotny dla rozwoju przedsiębiorczości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IrenaLipowicz">Przed otwarciem dyskusji chciałabym jeszcze prosić o krótkie wypowiedzi przedstawiciela Polskiej Agencji Rozwoju Regionalnego oraz Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#IrenaLipowicz">Równocześnie chciałabym także prosić o ustosunkowanie się w tych wypowiedziach do pewnego rodzaju wątpliwości. Inaczej poświęcimy nasze posiedzenie ogólnemu podkreślaniu i wzajemnemu przekonywaniu się, że problem jest istotny, a nasze działania po-winny być intensywne. A oto te problemy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#IrenaLipowicz">Samorządy mówią nam, że wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw jest oczywiście działaniem słusznym, ale często jest połączone z ryzykiem. Ryzykiem posądzenia o znajomości lub o korupcję. Bezpośrednie wsparcie z kasy samorządu, jeśli gmina jest mała, jest sprawą trudną. Jeśli gmina jest mała, to tych przedsiębiorstw nie jest tam wiele. I wówczas pogłoski często sprawiają, że samorząd woli powstrzymywać się od wszelkich działań.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#IrenaLipowicz">Pytanie pierwsze - jak możemy zmienić nasze dotychczasowe działania, żeby rady gmin lub ich zarządy nie skłaniały się do zaniechania działań po to, by nie narażać się na posądzenia o korupcję, nepotyzm itp.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#IrenaLipowicz">Pytanie drugie — co uczynić, aby poprawić koordynację? Jest takie powszechne oczekiwanie na lepszą koordynację działań, na istnienie forum gospodarczego, które przedsiębiorcy mogliby wykorzystać, aby intensywniej kontaktować się z samorządami. I jest to bardzo piękne jako idea, ale zastanówmy się na czym w istocie polega problem i dlaczego go mamy? Bo przecież nie dlatego, że samorządy nie rozumieją takiej potrzeby i nie widzą takiej konieczności. Ale znów — z naszych spotkań i z głosów samorządu wyłania się taki obraz rzeczywistości — mamy w samorządzie, czego przedsiębiorcy często nie doceniają, pewną kategorię dystansu.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#IrenaLipowicz">Polega on na tym, że dziś odbywam przemiłe spotkanie z miejscowymi biznesmenami, ale już jutro będę musiał wydać przeciwko dwóm spośród nich decyzje negatywne w związku z naruszeniem przez nich norm ochrony środowiska, a trzeciemu zamknąć firmę z powodów sanitarnych, a czwartemu wymierzyć podatek. A więc to „bratanie się” i kontakty muszą mieć miejsce, ale równocześnie za mało uwagi poświęcaliśmy temu w jaki sposób samorząd może zachować swoją naturalną władczą rolę i sprawować swoje funkcje? Wydaje się, że nie może on być jednocześnie „kumplem” przedsiębiorców, ponieważ czasem musi zrobić użytek z władzy, którą daliśmy mu w ramach decentralizacji państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#IrenaLipowicz">Trzecie pytanie jest następujące - jak przejść do konkretów? Jeśli pytamy samorządowców dlaczego jest tak mało tych wspaniałych idei w rodzaju inkubatorów przedsiębiorczości? A oni nam odpowiadają, że oczywiście każdy z przedstawicieli ministerstw, którzy przyjeżdżają, mówi same słuszne rzeczy, ale jeśli chodzi o jakąś konkretną inwestycję i wsparcie dla konkretnej firmy, to stoją wobec monolitu administracji centralnej i bardzo trudno jest znaleźć ścieżki do doradztwa.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#IrenaLipowicz">I pytanie czwarte, które wiąże się z zarzutem. Mówi się, że są środki pomocowe i oczywiście zarówno szkolenia, jak i konferencje w tej sprawie są oczywiście słuszne i potrzebne, ale powstaje pytanie jaka jest proporcja środków zużywanych na te cele. I czy to nie jest przypadkiem tak, że w początkach naszych działań w roku 1990 rzeczywiście należało organizować bardzo wiele szkoleń, to dziś nie jest to już tak potrzebne? Czy nie powstaje przypadkiem zjawisko tak zwanych brygad Marriotta, to znaczy, że duża część tych środków jest zużywana na organizację luksusowych konferencji w luksusowych hotelach zamiast na organizację funduszy poręczeń lub na konkretne działania w konkretnej gminie i w konkretnej firmie?</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#IrenaLipowicz">To tylko garść wątpliwości, które pozwalam sobie przedstawić państwu i bardzo proszę o wzięcie ich pod uwagę przy formułowaniu swoich wypowiedzi. Udzielam głosu przedstawicielowi Agencji Rozwoju Regionalnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekKozak">Mając nadzieję, że nasz materiał informacyjny został nie tylko dostarczony, ale i upowszechniony wszystkim posłom, nie będę go streszczał.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekKozak">Chciałbym powiedzieć, że w ciągu ostatnich sześciu lat wprowadziliśmy wiele ważnych programów, których najważniejszy - z mojego punktu widzenia - skutek polegał na tym, że oprócz bezpośredniej pomocy finansowej dla różnych beneficjentów przetestowano w praktyce właściwie niemal wszystkie instrumenty polityki regionalnej stosowane w Unii Europejskiej i nie tylko w niej. Dlatego też sądzę, że to doświadczenie jest cenne zwłaszcza w chwili obecnej. Należy się nim dzielić, ale nie zamierzam mu poświęcać zbyt wiele uwagi.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekKozak">Chciałbym jedynie podkreślić, że były to trzy grupy instrumentów odnoszonych do małych i średnich przedsiębiorstw. Niektóre z nich miały charakter bezpośredni, to znaczy miały charakter kredytów, poręczeń i gwarancji udzielanych małym i średnim przedsiębiorstwom bezpośrednio. Inne miały charakter bardziej pośredni i obejmowały one szkolenia, kształcenie oraz inne, tak zwane miękkie instrumenty. W tym także instrumenty umacniające instytucje otoczenia biznesu, które - z mojego punktu widzenia - warunkują sprawny rozwój regionalny i sprawny, skuteczny system wspierania małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MarekKozak">Nie będę o tych instrumentach opowiadał ponieważ nie widzę takiej potrzeby. Chciałbym natomiast poświęcić nieco czasu pewnym ogólnym wnioskom. Moim zdaniem główną rolę w sukcesie działań na rzecz sektora gospodarczego, a w tym sektora małych i średnich przedsiębiorstw w ramach wszystkich programów pomocy i rozwoju jakie mogą oferować władze centralne i regionalne, odgrywają przede wszystkim instytucje otoczenia biznesu.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MarekKozak">Moja teza jest następująca - skuteczne udzielanie pomocy i wsparcia jakimkolwiek przedsiębiorstwom czy sektorowi gospodarczemu w ogóle, w ujęciu regionalnym, jeżeli będzie pozbawione możliwości wykorzystania i transferu środków, i doradztwa, i szkoleń za pośrednictwem lokalnych instytucji otoczenia biznesu, to szanse na powodzenie takiego przedsięwzięcia są po prostu radykalnie niższe.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MarekKozak">Nie przypadkiem też nasze programy zaczynają się od rozpoznania lokalnych instytucji, sprawdzenia ich możliwości sprawnego realizowania pomocy dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Bo przecież za ich pośrednictwem realizujemy też inne instrumenty wspierania sektora.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MarekKozak">Chciałbym też powiedzieć, że oprócz instytucji otoczenia biznesu, mówili o tym moi przedmówcy, ważną rolę odgrywają władze regionów. Chciałbym w związku z tym potwierdzić, że bardzo wiele zależy od lidera, od lokalnego przywódcy, od regionalnego autorytetu. Albo ma on przekonanie do prowadzenia takiej działalności i jest odpowiednio pozytywnie nastawiony do tej działalności, albo nic z tego nie wychodzi.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MarekKozak">Nawet wybory nie poprawiają czasem tej sytuacji. Gminy, które znałem w przeszłości ze znakomitego prowadzenia tej działalności na rzecz rozwoju, aktywnego i łatwego pozyskiwania środków z zewnątrz wyciszyły obecnie swoją działalność. W ich miejsce pojawiło się wiele innych, w których liderzy prowadzą bardzo ambitne programy rozwoju. Niestety jest jednak tak, iż większość gmin nie prowadzi szczególnie rozwiniętych programów wspierania przedsiębiorczości. Na efekty działań powiatów i województw musimy jednak trochę jeszcze poczekać.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MarekKozak">Z naszych doświadczeń wynika, iż dobór zestawu instrumentów, jakie są stosowane na poziomie lokalnym czy regionalnym, powinien być dobrze dostosowany do cech gospodarki, która jest przedmiotem interwencji publicznej. Z tego punktu widzenia wydaje się, że w miarę możliwości powinien to być dobór narzędzi komplementarnych. Takich, które nie będą oddzielnie wsparciem dla infrastruktury, osobno dla małych i średnich przedsiębiorstw i osobno realizowany rozwój zasobów ludzkich, które są gwarantem powodzenia wszelkich działań w regionie.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#MarekKozak">I wreszcie sprawność działania i jego sukces w każdym przypadku, z którym mieliśmy do czynienia, są pochodną dwóch rzeczy - wiedzy i pewnej chęci jej wykorzystania w praktyce oraz pieniędzy. O te ostatnie przestaję się martwić, kiedy myślę o środkach przedakcesyjnych a następnie akcesyjnych. Wydaje mi się nawet, że w pewnym momencie pieniędzy może być nawet więcej niż dobrych projektów, które mogłyby być z nich finansowane.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#MarekKozak">Z moich doświadczeń wynika także, iż nadal występuje głęboki deficyt informacji, deficyt wiedzy o tym, jakie instrumenty mogą być zastosowane w danym i konkretnym przypadku. Jak przygotować strategię, jak przygotować program rozwoju i jak uzasadnić stosowanie tych, a nie innych instrumentów i mechanizmów. Wczoraj brałem udział w konferencji, na której okazało się, że sekretarze powiatów Małopolski nie mają żadnej wiedzy na temat funkcjonowania środków pomocowych. Nie wiedzieli nic na temat programów PHARE, środków przedakcesyjnych oraz strukturalnych.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#MarekKozak">Z tego punktu widzenia należy uznać, że grono sekretarzy stosunkowo niedawno objęło swoje stanowiska i jeszcze niewiele wiedzą na te tematy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IrenaLipowicz">Panie prezesie, właśnie dokonuje pan krytycznej recenzji własnej działalności. Proszę nam zatem nieco więcej powiedzieć na temat działalności informacyjnej kierowanej przez pana agencji. Jakie informacje i w jaki sposób kierujecie do samorządów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekKozak">Bynajmniej nie krytykuję siebie, ponieważ praktycznie nie prowadziliśmy na tym terenie żadnej działalności informacyjnej. Do tej pory działalność w tym województwie była bardzo dobrze prowadzona i w zasadzie nie było ono objęte wielkimi programami rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarekKozak">To co robimy w zakresie działalności informacyjnej i promocyjnej to praktycznie prowadzenie programów różnego rodzaju szkoleń na temat własnych i obcych programów. Oprócz tego udostępniamy materiały i poradniki na temat funduszy PHARE, zasad ubiegania się o środki pomocowe, poradnika na temat budowy strategii regionalnych oraz udział w licznych konferencjach i seminariach. Wydaje się, że nadal występuje jednak deficyt informacji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MarekKozak">Jest on z pewnością mniejszy w województwach, w których jesteśmy obecni z uwagi na to, że realizujemy tam określone programy. W wielu województwach występuje jednak potrzeba na takie dostarczanie takich informacji.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MarekKozak">Jeśli miałbym się odnieść do pytań zadanych przez panią przewodniczącą, to problem zagrożenia, albo poczucia zagrożenia korupcją wydaje mi się istotny, ale osobiście sądzę, że jedynym wyjściem jest rozwój instytucji otoczenia biznesu i pośrednie wspieranie małej i średniej przedsiębiorczości przez wy-specjalizowane instytucje. Wydaje się, że to jest właśnie najprostszy sposób na rozwiązanie tego dylematu, na który i my się także często natykamy. W kwestii aktywizacji naszych działań wobec samorządów, to należałoby przywołać przykłady z Unii Europejskiej. Należy stosować pewne zachęty wobec samorządów, które miałyby także pozytywne skutki dla sektora małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#MarekKozak">Takie zachęty stosowano na przykład w ramach programu STRUDER i w przypadku inwestycji infrastrukturalnych. Jednym z ich celów było ukazanie skutków, jakie to będzie miało dla jednego z sektorów gospodarczych w danym regionie, dla małych i średnich przedsiębiorstw i całego sektora gospodarczego. W istocie miało to pozytywny wpływ na dobór programów, które służyły rozwojowi, a nie zaspokajaniu potrzeb o charakterze, nazwijmy to, socjalnym.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#MarekKozak">Odnosząc się do ostatniego pytania pani przewodniczącej chciałbym powiedzieć, że nadal doskonalimy tę naszą działalność informacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę o odpowiedź na jeszcze jedno pytanie. Czy staracie się o zamieszczanie waszych informacji w Internecie i to w taki sposób, by rozmaite formularze i materiały informacyjne można było tam znaleźć? Może w ten sposób województwa, powiaty i gminy łatwiej mogłyby zdobywać potrzebne im informacje? Czy jest to dostępne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MarekKozak">Jest to dostępne, ale nie za pośrednictwem Internetu. W każdym razie wysyłamy to na wyraźne zapotrzebowanie. Nie mamy tego na naszych stronach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#IrenaLipowicz">A dlaczego tego nie macie w witrynie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarekKozak">Nie było dotąd takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym się jeszcze dowiedzieć jak przebiega proces decentralizacji Agencji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekKozak">Agencja nie realizuje procesu decentralizacji, natomiast od przynajmniej roku prowadzimy starania i czekamy obecnie na odpowiedź Komisji Europejskiej i polskiego rządu w sprawie decentralizacji funduszu poręczeń. Uważamy bowiem, że nie powinien on być realizowany na poziomie centralnym, lecz powinien być przekazany do regionów. Czekamy wciąż na ostateczną decyzję i jesteśmy gotowi do przekazania środków do wskazanych instytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję, panie prezesie. Mamy jeszcze wśród nas przedstawiciela Polskiej Fundacji Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Czy zechce pan zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Te pytania zadane przez panią przewodniczącą Irenę Lipowicz, jak je rozumiem sprowadzały się do kwestii co należy uczynić, żeby sytuacja, z jaką mamy do czynienia zmieniła się i rola samorządu terytorialnego we wspieraniu przedsiębiorczości była znacząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IrenaLipowicz">Bardzo cieszę się z tego podsumowania, ale tych pytań było kilka, więc proszę ich może aż tak nie upraszczać. Celem zadania tych pytań było bowiem między innymi to, żeby ich nie sprowadzać do takich ogólników. A do tego sprowadza je pan w swoim zagajeniu. Prosiłabym jednak o konkrety.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Jeśli wypaczyłem sens pytań pani przewodniczącej to bardzo przepraszam. Następną frazą miała być odpowiedź na poszczególne pytania.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Przygotowując się do wystąpienia na dzisiejszym posiedzeniu połączonych Komisji pozwoliliśmy sobie na zadanie pytań stu kilkudziesięciu gminom i powiatom - co należy uczynić, żeby ich rola we wspieraniu przedsiębiorczości była większa, a bariery, które się pojawiają, były - siłą rzeczy - mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Dobór próby tych samorządów nie był reprezentatywny, ponieważ były to samorządy, które już współpracują z naszą fundacją. Posiadają więc wiedzę ponad przeciętną na wymienione tematy - korzystanie z programów oraz stosowanie instrumentów stosowanych w tych programach. Wyniki naszej ankiety były mało pocieszające. Już sama zwrotność odpowiedzi na nasze pytania była bardzo słaba. Wyciągam z tego wniosek, że albo te samorządy są mało zainteresowane tego rodzaju tematyką - w co wątpię - albo mają małą wiedzę i dlatego nie odpowiadają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#IrenaLipowicz">Albo ankieta była źle sformułowana. Proszę o jej przedłożenie prezydiom obu naszych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WłodzimierzDzierżanowski">To jest niewykluczone. Chętnie wezmę za to odpowiedzialność, jeśli okaże się, że tak było.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Odpowiedzi jakie się pojawiły na tę ankietę były następujące. Większość sprowadzała się do tego, że brak możliwości wspierania przedsiębiorczości bardzo ściśle wiąże się z brakiem środków w samorządzie. A ten brak środków jest wywołany pewnymi konkretnymi zapisami ustawowymi. I tu pojawiały się wręcz sugestie zmiany konkretnych przepisów w konkretnych ustawach.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Przedstawiłem to wszystko w informacji pisemnej i dlatego nie będę tracił czasu na ich przypominanie. Najbardziej kontrowersyjny okazał się artykuł 21 dotyczący dochodów jednostek samorządu terytorialnego, w którym napisano, że korzystanie przez samorząd z subwencji wyrównawczej jest uzależnione od stosowania przez samorząd ulg podatkowych, odroczeń i zaniechań. Im więcej tego rodzaju instrumentów stosuje dany samorząd, tym jest biedniejszy, bo tym niższą subwencję wyrównawczą otrzymuje z budżetu.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Samorządy traktują to jako swego rodzaju karę za wspomaganie przedsiębiorczości. Z jednej bowiem strony ograniczają wysokość swojego budżetu przez obniżanie wpływów, z drugiej zaś strony wysokość tego budżetu jest ograniczana poprzez zmniejszanie poziomu subwencji z budżetu centralnego.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Takich przykładów było więcej i prawdopodobnie na piśmie będą się mogli państwo z nimi zapoznać.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Teraz chciałbym przejść do pytań pani przewodniczącej Ireny Lipowicz. Jeśli chodzi o odpowiedź na pytanie pierwsze, które dotyczyło podejrzeń o korupcję samorządu, to zgadzam się w zasadzie ze stwierdzeniem pana prezesa Marka Kozaka. Jedyną rozsądną odpowiedzią jest tworzenie niezależnych od samorządu, ale jednocześnie finansowanych przez tenże samorząd, przynajmniej częściowo, instytucji wspierania przedsiębiorczości. Wówczas te podejrzenia o korupcję są znacznie mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Nasze doświadczenia z krajowym systemem usług, czyli siecią 130 instytucji lokalnie wspierających przedsiębiorczość - trochę za nasze środki, a trochę za środki pochodzące z samorządu oraz z innych jeszcze źródeł - pokazują, że tam, gdzie istnieją takie instytucje, przedsiębiorczość rozwija się znacznie lepiej.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Pytanie drugie jest — w mojej opinii — bardzo związane z istotą pytania pierwszego. Jak należy realizować władztwo, żeby to władztwo nie musiało być realizowane z poziomu kontaktów towarzyskich. Jeśli wypaczam treść tego pytania, to z góry za to przepraszam. W każdym razie sugerowało ono, że kontakty biznesu z samorządem nie mogą się sprowadzać do tego, że samorząd nie będzie mógł realizować tego władztwa z powodu „ludzkich” kontaktów pomiędzy obiema tymi sferami.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Uważam, że taki zupełnie prywatny kontakt w niczym nie będzie przeszkadzał w realizacji tego władztwa. Jednak znacznie trudniej będzie to władztwo realizować, jeżeli z jednej strony będzie on musiał realizować zadania administracji publicznej, a z drugiej zajmować się wspieraniem przedsiębiorczości. W związku z tym jedną z tych funkcji należy z samorządu wyłączyć, delegując ją do tych instytucji częściowo lub całkowicie od tego samorządu zależnych, ale jednak samodzielnie podejmujących decyzje w przedmiocie metod realizacji owego wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Pytanie trzecie brzmiało w mojej opinii tak - kto powinien decydować w jakim trybie będzie udzielana pomoc i na co będą przeznaczane te środki? A w podtekście - co zrobić, aby te środki nie były przeznaczane na te tak zwane brygady Marriotta. Odpowiedź jest - według mnie - prosta i tylko jedna. Fundacja już to przetestowała. Otóż decyzje w sprawach wydatkowania tych środków powinny być podejmowane na jak najniższym szczeblu.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#WłodzimierzDzierżanowski">W związku z tym rolą instytucji centralnych powinno być jedynie zatwierdzanie programów realizowanych na poziomie wojewódzkim, powiatowym i gminnym realizowanych ze środków, którymi ta instytucja administruje. Nie powinna ta instytucja decydować na co należy tych środków użyć. Takie mamy kilkuletnie już doświadczenia z realizacji różnych programów w ramach naszej Fundacji. I te zdecentralizowane programy zdecydowanie najlepiej funkcjonują, a środki - śmiem stwierdzić - najlepiej wykorzystane.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#WłodzimierzDzierżanowski">Pytanie ostatnie. Przepraszam, ale go nie zapisałem. W związku z tym na tym muszę zakończyć swoją wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję zwłaszcza za ustosunkowanie się do moich pytań.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#IrenaLipowicz">Obecnie otwieram dyskusję i przekazuję przewodnictwo obrad panu przewodniczącemu Jackowi Piechocie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JacekPiechota">Bardzo dziękuję pani przewodniczącej Irenie Lipowicz i proszę o zgłoszenia do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JacekPiechota">Udzielam głosu panu posłowi, który zgłasza się z końca sali po prawej stronie. Proszę zarazem o przedstawianie się, ponieważ nie znam, niestety, wszystkich posłów z Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#CzesławSobierajski">Tak się akurat składa, że jestem członkiem Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JacekPiechota">Przepraszam, panie pośle, ale trzeba było się odezwać, bo bardzo dobrze znam pański głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#CzesławSobierajski">Pierwsze stwierdzenie - samorząd terytorialny a przedsiębiorczość. Jakkolwiek by nie patrzeć samorząd żyje z przedsiębiorstw. Jeśli rozwija się przedsiębiorczość i tych firm jest dużo, to samorząd ma środki do życia.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#CzesławSobierajski">To może i truizm, ale dobrze to powiedzieć na początek. Chciałem się jednak ustosunkować do pytań pani przewodniczącej Ireny Lipowicz. Myślę, że nie da się do końca uniknąć rozmaitych podejrzeń o współpracę, ale te organizacje biznesowe, które reprezentują przedsiębiorców winny się kontaktować z przedstawicielami samorządów.</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#CzesławSobierajski">Oczywiście indywidualny przedsiębiorca, jeżeli ma taką potrzebę, również ma do tego prawo, ale tak naprawdę reprezentować przedsiębiorców powinny organizacje. Wtedy pokusy i posądzenia o nieczyste kontakty będą wielokrotnie mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#CzesławSobierajski">Mimo że gminy funkcjonują już 9 lat - mówiono o tym już dzisiaj na tej sali - trudno się w nich doszukać normalnych planów zrównoważonego rozwoju gospodarczego. A na bazie tego planu można dopiero budować pewne rzeczy. I tam, żeby znów uniknąć posądzeń o korupcję, śmiało można wydzielać pewne strefy aktywności, albo pewne rodzaje przedsiębiorczości, albo nawet przedsiębiorstw, które są konieczne dla tego środowiska, dla tego regionu, dla danej gminy.</u>
          <u xml:id="u-27.4" who="#CzesławSobierajski">I kiedy to wszystko jest ujęte w planie rozwoju, to wtedy inwestor, który korzysta w ulg i dofinansowań nie spotyka się z podejrzeniami. Po prostu dlatego, że korzysta z systemowych rozwiązań, które przyjął samorząd w danej gminie. Podobnie z powiatami i województwami. Wszystko to razem pozwoli na bardziej czytelnie, bardziej formalnie i praktycznie wspierać rozwój przedsiębiorczości.</u>
          <u xml:id="u-27.5" who="#CzesławSobierajski">Gminy wskazują także na to, żeby miały możliwość wpływania na wysokość podatków. Idzie o władztwo lokalne i podatki nie tylko do budżetu centralnego. Samorządy chciałyby też same wymierzać podatki. Tego nie ma. I w tym momencie instrumenty wspierania przedsiębiorczości byłyby nieporównanie większe, korzystniejsze i znacznie bogatsze.</u>
          <u xml:id="u-27.6" who="#CzesławSobierajski">Chciałbym się też odnieść do tych podejrzeń o uznaniowość. Trzeba stworzyć systemowe rozwiązania i wtedy unikniemy tych zagrożeń, o których tu była mowa. Pani posłanka Irena Lipowicz, szkoda, że wyszła, patrzy na te problemy ze skrajnego punktu widzenia. Samorząd musi funkcjonować w symbiozie z przedsiębiorcami, z ich przedstawicielstwem. Wtedy powstaje nowa wartość działająca w interesie mieszkańców danej gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JacekPiechota">Czy pan poseł już skończył swoją wypowiedź? Tak. Pani przewodnicząca Irena Lipowicz jeszcze powróci i będzie uczestniczyła w naszych obradach. Wszystkie wnioski także jej przekażemy.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JacekPiechota">Zgłasza się do głosu pan poseł Bronisław Dankowski. Udzielam panu głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#BronisławDankowski">Na dzisiejsze posiedzenie naszych Komisji przy-gotowałem wyniki ankiety, jaką przeprowadziłem w gminach. Tematem były utrudnienia w dziedzinie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw w ich relacji z samorządem terytorialnym. Między innymi otrzymałem materiały z gminy Września. Przedstawię pokrótce te problemy.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#BronisławDankowski">Gminę tę cechuje duża liczba przedsiębiorstw handlowych i usługowych w relacji do liczby mieszkańców. Niewiele jest przedsiębiorstw produkcyjnych. Przyczyn takiego stanu rzeczy upatruję w kosztach uruchamiania i prowadzenia działalności gospodarczej oraz w trudnościach ze zbytem produkowanych towarów. Na problemy te napotykają duże zakłady przemysłowe. Pierwszy przykład - Tonsil. Po przekształceniu się w spółkę z przeważającą siłą kapitału japońskiego zakład ulega po prostu dewastacji. Zaniża się tam produkcję i powoli przekształcany jest w zakład montażowy. Kiedyś zakłady te słynęły w Europie i w świecie z jakości produkcji.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#BronisławDankowski">Niskie zarobki w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw również mają wpływ na sytuację gminy. Wzrasta liczba osób korzystających z pomocy ośrodka pomocy społecznej, który jest zasilany środkami gminy. Większość tych środków pochłaniają dopłaty do czynszów, wypłaty dodatków mieszkaniowych. Samorząd nie ma więc środków na wspieranie przedsiębiorczości. Mamy do czynienia z kwadraturą koła - małe wpłaty do gminnego budżetu i wysokie wydatki z powodu bezrobocia.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#BronisławDankowski">Jest niezwykle niepokojący wzrost liczby bezrobotnych wśród ludzi młodych. Na przykład do wieku 34 lat 80% bezrobotnych w ogóle nie podjęło jeszcze żadnej pracy. Szczególnie dotyczy to absolwentów szkół. Nie ma dla nich alternatywy i warunków dla podjęcia pracy. Bezrobocie ogółem przekracza 10% populacji.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#BronisławDankowski">Propozycje są następujące. Całkowite zwolnienie od podatku od nieruchomości dla nowo powstałych budynków i budowli o charakterze produkcyjnym. Zwolnienie od podatku gruntów rolnych. Stawka centralna podatku od działalności gospodarczej, którą ustalono w 1999 roku, wynosi 13,47%. We Wrześni jest 10,93% i jest to najniższa stawka w regionie. I to także nie stymuluje rozwoju działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#BronisławDankowski">Urząd gminy podejmuje działania mające na celu wyjście z ofertą informacyjno-szkoleniową i doradczą w zakresie tworzenia nowych przedsiębiorstw. Brakuje jednak pieniędzy, ponieważ większość środków pochłaniają ważniejsze cele - oświata, drogi i inne. Na szkolenia po prostu nie ma środków. Urząd spodziewa się, że środki mogłyby pochodzić z różnego rodzaju funduszy centralnych, z Unii Europejskiej i innych.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#BronisławDankowski">Pani przewodnicząca Irena Lipowicz wskazała na istnienie tego syndromu Marriotta. My tam we Wrześni nie wiemy co to jest. Nam brakuje pieniędzy na wszystko i Urząd jest otwarty na wszystkie konkretne propozycje. Na terenie gminy nie ma jednak żadnych źródeł takich wolnych środków pomocowych. Nie ma centrów wspierania przedsiębiorczości, ani żadnych inkubatorów przedsiębiorczości. Takie problemy mają te samorządy miejskie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JacekPiechota">Do głosu zapisał się pan poseł Witold Nieduszyński. Czy pan poseł jest na sali?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WitoldNieduszyński">Jeśli chodzi o samorząd terytorialny i jego współpracę z przedsiębiorcami wydaje się konieczne stworzenie wreszcie z prawdziwego zdarzenia samorządu gospodarczego. Będą to bowiem naturalni partnerzy do współpracy.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WitoldNieduszyński">Bezpośrednia współpraca samorządu z pojedynczymi przedsiębiorcami zwykle jest obarczona tymi problemami, na które zwróciła uwagę w swoich pytaniach pani posłanka Irena Lipowicz. Przedsiębiorca dla samorządu jest nierównym partnerem. Nie da się w tej parze rozwiązywać problemów o charakterze systemowym. Dotyczy to wszystkich szczebli samorządu - wojewódzkiego, powiatowego i gminnego.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WitoldNieduszyński">Ta trudność będzie zawsze obecna w indywidualnych kontaktach. Zawsze też będą się pojawiały podejrzenia o korupcję. Im więcej jest instytucji na poziomie gminy, powiatu i województwa, które zrzeszają przedsiębiorców, tym łatwiejsza będzie ta współpraca. I oczywiście podstawowym problemem są środki, jakie można przeznaczyć na rozwój przedsiębiorczości. Wydaje się, że decydującą i podstawową kwestią jest tu polityka gospodarcza państwa. Systemy wspierające maja tu wtórny charakter.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#WitoldNieduszyński">Jeśli ta polityka gospodarcza państwa sprzyja wzrostowi gospodarczemu i rozwojowi przedsiębiorczości to wtedy instrumenty pomocy potęgują tę gotowość do podejmowania działalności gospodarczej. Z tego punktu widzenia samorząd terytorialny ma niewielki wpływ na warunki gospodarowania. Ma on wpływ na poziom podatków lokalnych, na ułatwienia, ale nie ma wpływu na generalne warunki brzegowe. Te narzuca państwo.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#WitoldNieduszyński">Ale na poziomie powiatu i województwa samorząd terytorialny we współpracy z organizacjami przedsiębiorców ma zasadniczy wpływ na tworzenie regionalnych planów gospodarczych i strategii gospodarczej. I tu może bardzo wiele zrobić. Tak to widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanChmielewski">Temat dzisiejszego posiedzenia jest bardzo ważny. Jest on bardzo ważny i dla państwa, i dla samorządu terytorialnego. Mój głos będzie kontynuacją moich poprzednich wypowiedzi na te tematy. Idzie bowiem nie tylko o tworzenie możliwości powstawania nowych małych i średnich przedsiębiorstw, ale i o to, co będzie miało decydujące znaczenie dla przedsiębiorstw, które będą pracowały z użyciem zaawansowanych technologii.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JanChmielewski">Chciałbym w związku z tym podkreślić pewien bardzo ważny aspekt polityki regionalnej, jakim jest tworzenie parków technologicznych. Jest to konieczność, jeśli chcemy zdynamizować produkcję w regionie i w państwie. Jest to niezbędne, jeśli chcemy zagospodarować wysoko kwalifikowane kadry i stworzyć jej warunki autentycznego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JanChmielewski">I tu powinna się objawić pewna wola samorządów. Po prostu w planie przestrzennego zagospodarowania regionu i w strategii regionu powinien znaleźć się ten ważny element. Zarówno w planie zagospodarowania Wrocławia, jak i województwa dolnośląskiego ten element się znalazł. Chcę także powiedzieć, że sejmiki powinny także wykazać się inicjatywami w zakresie łączenia inicjatyw uczelnianych z inicjatywami banków i lokalnego biznesu.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JanChmielewski">Problem jest bardzo ważny i potrzebuje ciepłego klimatu, wrażliwości. Nie mówię o ogromnych środkach z budżetu, ale o życzliwości dla tych inicjatyw. Oczekiwałbym takiej życzliwości ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa choćby przy przekazywaniu ziemi z zasobów skarbu państwa. Jeśli to się powiedzie, to samorządy będą mogły wykazać się aktywnością przy zagospodarowywaniu tych terenów. To uruchomi proces przygotowywania odpowiednich projektów.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#JanChmielewski">Jest też ważne, by pewne agencje rządowe, mam zwłaszcza na myśli Agencję Rolną Skarbu Państwa, nie przeszkadzały w tym procesie. Bo tu chodzi o element strategii regionalnej, ale i o strategię gospodarczą państwa. Oczekuję tu współpracy i współdziałania.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#JanChmielewski">Cieszę się, że będziemy ten temat szczegółowo omawiać na spotkaniu naszej Komisji, ale chciałbym podkreślić, że środowisko samorządowe Wrocławia i województwa dolnośląskiego żyje tą problematyką. Sejmik podjął już nawet stosowną uchwalę w tej sprawie. Jest to więc problem ważny i bardzo istotny w rozwoju regionu i kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MarianJaszewski">Mówimy tu o roli samorządu terytorialnego we wspieraniu małej i średniej przedsiębiorczości. Chciałbym jednak wrócić do tych materiałów, które otrzymaliśmy i do tak ważnej sprawy, jaką jest rozwój infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MarianJaszewski">Mówi się dużo o zrównoważonym rozwoju, ale niestety mamy nadal do czynienia z podziałem na Polskę A i Polskę B. Pokażę to na przykładzie województwa podlaskiego, gdzie mimo starań samorządów wojewódzkiego, powiatowych i gminnych występują ogromne problemy z rozwojem infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#MarianJaszewski">Kiedyś mówiło się, że jest 6 milimetrów do Europy. Dziś mamy do tej Europy 200 kilometrów. Jest to cały odcinek drogi E61, drogi śmierci, która łączy centrum Polski, Warszawę z granicą wschodnią, z Litwą i z Białorusią. Wielu przedsiębiorców krajowych i zagranicznych interesuje się inwestowaniem na naszym terenie. Mamy rozległe kontakty z przedsiębiorcami z Włoch, z Niemiec, z Francji. Niedługo będzie to granica wschodnia Unii Europejskiej. Cóż z tego.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#MarianJaszewski">Jakość tej naszej infrastruktury sprawia, że przyjeżdżają, oglądają i wyjeżdżają. Przede wszystkim drogi są fatalne. Nie realizuje się wieloletnich planów. Na przykład Via Baltica. Pomimo nacisków krajów skandynawskich i Niemiec nie ma woli ze strony polskiego rządu by wspierać to przedsięwzięcie.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#MarianJaszewski">Kolejna sprawa to sieć kolejowa. Co robi samorząd. Stara się zachęcać przedsiębiorców z całej Polski i z za granicy do Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Sejmiki województw podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego otworzyły swoje biura w Brukseli. Zadaniem tego biura jest ściąganie inwestorów z Zachodu, bo ta mała i średnia przedsiębiorczość nie musi przecież być oparta na kapitale krajowym.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#MarianJaszewski">Mamy jednak poważne problemy. Bezrobocie sięga już 20% i właśnie rozwój infrastruktury jest szansą na jego zmniejszenie. Same samorządy nie dadzą sobie rady. Ważna będzie pomoc państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MarianBlecharczyk">Mam tylko trzy uwagi. Wydaje mi się, że choć te dwa tematy są ze sobą ściśle związane, ale mają inną wewnętrzną filozofię. Kwestia bezpośredniej współpracy z przedsiębiorstwami i z przedsiębiorcami oraz kwestia realizacji polityki rozwoju regionu.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MarianBlecharczyk">W mojej opinii sprawa jest prosta. Mechanizm współpracy samorządu gminnego z przedsiębiorcami praktycznie nie istniał. Kontakty były nader rzadkie. Był on kreowany lokalnie raczej na zasadzie kontaktów towarzyskich. Samorządy gospodarcze niejednokrotnie sygnalizowały brak partnera. Nie miał kto rozwiązywać ich problemów. Nie jest prawdą, że kontakty te koncentrowały się jedynie na rozmowach i podejmowaniu konkretnych działań z wybranym przedsiębiorstwem.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#MarianBlecharczyk">Przedsiębiorcy szybko się nauczyli, że najłatwiej jest pewne rzeczy rozwiązywać w kontaktach z samorządem lokalnym, jeżeli z drugiej strony występuje zorganizowana siła. Tak powstało wiele samorządów gospodarczych, izb, stowarzyszeń kupieckich i innych. To wszystko zależało też od wielkości przedsiębiorstw i gminy, na której terenie tę działalność prowadzą.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#MarianBlecharczyk">Niemniej jednak w tej chwili są ogromne oczekiwania z tym związane. Powołanie bowiem nowych samorządów terytorialnych - wojewódzkiego i powiatowego - które mają rozbudowane kompetencje gospodarcze, wpływa na jakość tych wzajemnych kontaktów. Są wielkie oczekiwania na pojawienie się partnera w kontaktach najważniejszych dla środowisk. Przecież te właśnie samorządy będą rozstrzygały kwestie najistotniejsze dla działalności gospodarczej na tych terenach. Bariery, które występują w działalności gospodarczej na poziomie regionów, będą musiały być rozwiązywane.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#MarianBlecharczyk">Istotne są zasady tej współpracy samorządu gminnego z samorządem województwa i samorządu powiatowego z samorządem województwa. One razem mają kreować politykę regionalną. Jeżeli samorząd wojewódzki w oderwaniu od wiedzy, jaką posiadają samorządy powiatowe i gminne, będzie kreował własną politykę regionalną, to pogubi te priorytety, które były budowane przez lata w gminach. Wówczas ta polityka regionalna dotkliwie zderzy się z rzeczywistością i trzeba to będzie całymi latami naprawiać.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#MarianBlecharczyk">Drugi bardzo istotny element to kwestia pomocy państwa. Dyskutujemy tu nad polityką regionalną, a tak naprawdę pewne sprawy są przygotowane. Pani minister Grażyna Gęsicka mówi, że przygotowanie programu PHARE 2000 zostanie zakończone jeszcze w tym miesiącu. A nie ma przecież odpowiedniej ustawy. Ten projekt, który jest dyskutowany jest projektem podkomisji. Projekt rządowy gdzieś ugrzązł i do dziś ani samorządy, ani przedsiębiorcy nie znają ustawowych mechanizmów wynikających z konstytucyjnej gwarancji polityki rozwoju regionalnego.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#MarianBlecharczyk">Trzeci element to nawiązanie do wypowiedzi pana posła Mariana Jaszewskiego. W materiale informacyjnym przygotowanym przez Polską Fundację Promocji i Rozwoju Małych i Średnich Przedsiębiorstw podano nam ważne i skondensowane uwagi. Ale chciałbym zwrócić uwagę na to, że mało się tam mówi o „innych, nie mniej ważnych instrumentach, mniej kosztownych, a równie przydatnych”. Taka jest definicja. Doprawdy trudno mi się domyślać, jakie to są inne ważne instrumenty, mniej kosztowne, a równie przydatne.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#MarianBlecharczyk">Pragnę też podkreślić wagę takich elementów jak edukacja i infrastruktura. Nie można traktować edukacji jako obszaru, który nie jest związany z rozwojem gospodarczym. Dostępność wysoko kwalifikowanych kadr, to jest jedna z podstawowych barier w gminach o dużym udziale ludności wiejskiej. To uniemożliwia powstawanie przemysłów o wysokiej technologii. To jest mała liczba osób więc mają one zatrudnienie. Pozostałe osoby to nisko kwalifikowani obywatele, którzy stanowią trzon bezrobotnych. To na ogół byli pracownicy PGR-ów, ludzie wywodzący się z drobnych gospodarstw wiejskich. I one nie prowadzą produkcji wielkotowarowej. Ci ludzie nie są w stanie przekwalifikować się i dopasować do wymagań dzisiejszego rynku pracy.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#MarianBlecharczyk">Jeśli chodzi o infrastrukturę, to trudno mi się zgodzić ze zdaniem, które jest napisane w tym samym wspomnianym materiale na stronie 4: „Program budowy autostrad w Polsce jest doskonałym przykładem tworzenia strategicznej infrastruktury technicznej”. Ten program kończy się w tej chwili na brzegu Wisły. I tak pozostanie co najmniej do roku 2020. Takie są założenia przekonstruowania tego programu, bo w pierwotnym kształcie nie będzie on zrealizowany. Nie stać nas na taki program.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#MarianBlecharczyk">I co się stanie? Zgadzam się z poglądem, że infrastruktura jest podstawowym wymogiem jeśli chodzi o otoczenie i warunki rozwoju. Jeśli przyjeżdża biznesmen, nawet polski, który chce zainwestować na terenach Polski wschodniej czy północno-wschodniej, to kalkuluje jakie będzie miał koszty transportu, jaki jest dojazd, warunki komunikacji. A państwo kreuje taką politykę, że autostrady mają być tylko po zachodniej stronie linii Wisły. Do Warszawy i koniec.</u>
          <u xml:id="u-34.10" who="#MarianBlecharczyk">Niedługo będzie tak, że z Olsztyna, czy z Białegostoku do Lublina trzeba będzie jeździć przez Warszawę. Tu nie ma mechanizmu równoważenia szans i mechanizmu równoważenia rozwoju regionalnego. I pojawia się problem, który był definiowany podczas prac podkomisji. Jest rzeczą dziwną, że część polityków i przedstawicieli rządu, uważa zrównoważony rozwój za dokonywany w zgodzie i harmonii z potrzebami zachowania środowiska naturalnego. Ja to rozumiem i się z tym zgadzam. Tylko równoważenie rozwoju regionów rozumiem jako wyrównywanie szans i wyrównywanie istniejących różnic.</u>
          <u xml:id="u-34.11" who="#MarianBlecharczyk">Mechanizmy, które są proponowane w tej chwili powodują, że te obszary, które mają bogatą infrastrukturę będą miały jeszcze bogatszą, a te obszary, które są ubogie, będą miały jeszcze uboższą. I jeśli tego nie załatwimy, a od tego są samorządy terytorialne i rząd, to będzie nam trudno z powodu napięć społecznych. Rząd kreuje politykę regionalną z poziomu państwa, a samorządy w obszarze swoich kompetencji. I to musi być spójne. Jeśli tego nie będziemy potrafili rozstrzygnąć, to przedsiębiorcy nie dadzą się nabrać na to, że ktoś im chce pomóc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiesławKiełbowicz">Kilka słów z punktu widzenia przedsiębiorcy. W Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw rozmawiamy już od dwóch lat z górą na temat wszelkiego rodzaju środków pomocowych i możliwości inwestowania w rozwój małych i średnich przedsiębiorstw. I to wygląda mikro i przykro. Przedsiębiorcy wciąż wypatrują prostego i jasnego systemu, umożliwiającego dostęp do środków pomocowych.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WiesławKiełbowicz">Będąc kiedyś przedsiębiorcą nie jestem zwolennikiem dotacji i darowizn, których miałbym nie zwracać. Przedsiębiorcy więc oczekują na taką pomoc, która pozwoliłaby im spokojnie funkcjonować, ale nie oczekują dotacji i darowizn. Chcą to wszystko wypracować, ale na ściśle określonych zasadach i warunkach. Myślę tu także i o tym, co powiedzieli moi dwaj przedmówcy. Jednak rząd jest odpowiedzialny za udzielenie odpowiedzi na pytanie czy rzeczywiście chcemy rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. I to w sytuacji, kiedy upadł duży przemysł.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#WiesławKiełbowicz">Bo może nam na tym nie zależy? Może tylko o tym mówimy? Jeśli chcemy to musimy stworzyć jasny system. Może na poziomie państwa, a może na poziomie regionalnym. I on chyba powinien być oparty na systemie bankowym. Bo to jest pewien stały element ekonomiczny. Tworzenie i rozmnażanie kolejnych programów pomocowych w różnych instytucjach, agencjach, fundacjach i ministerstwach mija się z celem i jest niejasne. Sprowadzając to do rzeczywistej polityki regionalnej na poziomie województwa, należałoby ustalić wszystkim identyczne zasady dostępu do tych środków. Miałoby to większe znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#WiesławKiełbowicz">Rok temu wielu przedsiębiorców zwróciło się do mnie, żebym poszukał jakiś środków pomocowych w stolicy. Muszę powiedzieć, że odwiedziłem chyba ze trzydzieści instytucji i w żadnej nie znalazłem żadnych środków pomocowych. A to program się skończył, a to jest już na wyczerpaniu, a to brak środków i trzeba poczekać, a to obejmuje nie te województwa. Jeżeli więc mówimy o polityce regionalnej, to mówmy o stabilnym programie wspieranym również przez rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekPiechota">Pan poseł Wiesław Kiełbowicz poruszył bardzo ważny temat. Myślę, że każdy z nas, posłów Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw kolędował po tych samych instytucjach w tych samych celach. I wciąż nam towarzyszy pytanie, gdzie i jak uzyskać pełną informację o wszystkich możliwościach w tym zakresie. Takie problemy mają posłowie. A jakie mają zwykli przedsiębiorcy z Podlasia? Jeszcze mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JacekPiechota">Myślę, że jest to problem, do którego wrócimy. Dobrą okazją będzie ocena stanu realizacji rządowego programu wspierania małych i średnich przedsiębiorstw. Temat ten został w tym programie zasygnalizowany. Być może zbyt słabo, ale pytanie dotyczy tego co dalej. Bo bez takiego systemu wciąż cierpimy na brak informacji i przegrywamy nawet wtedy, gdy te środki są i pewne formy wspierania byłyby dostępne.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JacekPiechota">Czy są jeszcze zgłoszenia do dyskusji? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#JacekPiechota">Nasze dzisiejsze posiedzenie jest pewnym etapem dochodzenia do wniosków na temat systemu wspierania rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. Powoli staramy się dociekać, jak ten system powinien być zbudowany. Nam, Komisji, która zajmuje się tym na co dzień najbardziej zależy na tym, aby w innych Komisjach pojawiło się zrozumienie tego, że środowisko przedsiębiorców, cały ten sektor nie oczekuje darmowych dotacji. Mówił o tym także pan poseł Wiesław Kiełbowicz. Chcieliby oni jednak mieć podobne warunki funkcjonowania i otoczenia biznesu, jakie mają ich konkurenci za zachodnią granicą kraju czy w Stanach Zjednoczonych.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#JacekPiechota">Tam sprawą naturalną i oczywistą dla władz lokalnych na najniższym szczeblu i na szczeblu rządowym jest to, że we wspólnym i dobrze pojętym interesie leży tworzenie dobrych warunków funkcjonowania biznesu, informacja, transfer technologii, transfer funduszy, które mogą w różnej formie wspierać ludzi z pomysłami. To są fundusze podwyższonego ryzyka i fundusze non profit. Są one przeznaczone dla tych, którzy maja pomysł, albo chcą rozwinąć działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#JacekPiechota">Problemy związane z infrastrukturą maja tu oczywiście kapitalne znaczenie. To powinny być priorytety dla samorządów i one powinny być realizowane z pomocą państwa. Mówili o tym posłowie Marian Jaszewski i Marian Blecharczyk z województw o znacznie niższym stopniu rozwoju gospodarczego. Bez pomocy państwa nie da się wiele zrobić w tym zakresie, ale potrzebne są też określone zasady prowadzenia polityki regionalnej. Mam nadzieję, że będziemy mieli okazje dyskutowania także o tej sprawie przy okazji prac nad projektem ustawy o zasadach prowadzenia polityki regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#JacekPiechota">Bez tej infrastruktury nie ma w ogóle mowy o możliwości pozyskania kapitału i inwestorów. Nie ma mowy o rozwoju gospodarczym. Problem jest bezwzględnie jednym z najważniejszych.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#JacekPiechota">Na koniec mam prośbę do naszego koreferenta, pana posła Grzegorza Walendzika. Dziękując mu za przygotowanie koreferatu proszę, aby jeszcze raz przeanalizował naszą dyskusję i zaproponował ewentualnie naszej Komisji treść opinii w tej sprawie. Jeśli uznamy, że jest taka potrzeba, to przyjmiemy ją jako stanowisko Komisji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-36.8" who="#JacekPiechota">Jeśli nie ma zgłoszeń do dyskusji mogę stwierdzić, że wyczerpaliśmy zaproponowany porządek posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Proszę wszystkich posłów i zaproszonych gości o pamięć o przedsiębiorcach z waszych terenów.</u>
          <u xml:id="u-36.9" who="#JacekPiechota">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>