text_structure.xml
117 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JacekPiechota">Witam serdecznie na wspólnym posiedzeniu Komisji: Polityki Społecznej oraz Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Witam przybyłych na posiedzenie gości i wszystkie osoby zainteresowane naszymi pracami.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JacekPiechota">Zgodnie z ustaleniami pierwszego wspólnego posiedzenia naszych Komisji, podkomisja pod przewodnictwem posła Jacka Szczota przeanalizowała wszystkie zgłoszone w toku ogólnej debaty wnioski i uwagi. Na dzisiejszym posiedzeniu przedstawione zostanie dodatkowe sprawozdanie podkomisji, a następnie chcielibyśmy przejść do procedowania artykułu po artykule. Jeżeli nie zostaną zgłoszone wnioski odmienne, proponuję przyjąć taki właśnie przebieg posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JacekPiechota">Oddaję głos przewodniczącemu podkomisji nadzwyczajnej z prośbą o krótki komentarz na temat dodatkowego sprawozdania podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekSzczot">Zgodnie z tym, co ustaliliśmy podczas posiedzenia połączonych Komisji, podkomisja oczekiwała na pisemne propozycje zmian do ustawy społecznej inspekcji pracy, zgłoszone w trakcie dyskusji. Propozycje te jednak praktycznie do nas nie dotarły. Otrzymaliśmy natomiast sugestie wysunięte przez przedstawicieli OPZZ. W tej sytuacji - również zgodnie z ustaleniami podjętymi na posiedzeniu połączonych Komisji - członkowie podkomisji nadzwyczajnej, postanowili, w myśl zgłaszanych na poprzednim posiedzeniu spostrzeżeń i uwag, zaproponować różne rozwiązania zapisów poszczególnych artykułów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JacekSzczot">Jak pamiętamy, bardzo liczne kontrowersje wzbudził art. 1, który powinien w jasny sposób wprowadzić precyzyjny zapis mówiący o tym, w jakich zakładach ma być — czy też może być — tworzona społeczna inspekcja pracy. Po wielu dyskusjach postanowiliśmy w artykule tym wprowadzić zapis następujący: „społeczna inspekcja pracy jest służbą pełnioną przez pracowników i może być tworzona w celu zapewnienia przez pracodawców bezpiecznych i higienicznych warunków pracy oraz ochrony uprawnień pracowniczych określonych w przepisach prawa pracy”. Tak więc, o czym była mowa wcześniej, dajemy w ten sposób pełną swobodę pracownikom, jeśli chodzi o tworzenie społecznej inspekcji pracy. Jak już wspominałem poprzednio, w ten sposób możemy w każdym z biur poselskich mieć społecznego inspektora pracy. Nie musimy — jak słyszę z sali — ale istnieje możliwość powołania kogoś na takie stanowisko.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JacekSzczot">Pojawia się wszakże problem, czy rozwiązanie takie jest celowe. Zgodnie z sugestiami członków obydwu Komisji członkowie podkomisji w sprawozdaniu dodatkowym nie wprowadzają w tym względzie wariantowych zapisów, choć w zasadzie nic nie stało na przeszkodzie takiemu potraktowaniu dyskutowanej kwestii. Jak pamiętamy, na posiedzeniu połączonych Komisji padały między innymi wnioski, aby społeczna inspekcja pracy mogła być tworzona w tych zakładach, które zatrudniają określoną liczbę pracowników - na przykład dwudziestu czy też pięćdziesięciu bądź dziesięciu. Propozycje były różne w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JacekSzczot">Zaproponowaliśmy sformułowanie, że społeczna inspekcja „może być tworzona” — zgodnie z wolą większości posłów wypowiadających się na poprzednim posiedzeniu. Sprawa jednak jest otwarta. Przygotowani również jesteśmy na to, by przy zachowaniu cytowanego sformułowania ustalić, jaka liczba pracowników powinna być brana pod uwagę, gdy chodzi o możliwość powołania społecznego inspektora pracy w zakładzie.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JacekSzczot">Kolejna istotna sprawa dotyczy poprawki trzynastej, odnoszącej się do art. 13. Przedstawiliśmy tu dwa warianty rozwiązania. Pierwszy z nich to zapis następujący: „Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu oraz w okresie jednego roku po jego wygaśnięciu. W przypadku, gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, rozwiązanie umowy o pracę może nastąpić po uprzednim uzyskaniu zgody zakładowej organizacji związkowej, a jeżeli u pracodawcy nie działają związki zawodowe, po uprzednim zawiadomieniu właściwego okręgowego inspektora pracy Państwowej Inspekcji Pracy”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JacekSzczot">Wariant II ma brzmienie następujące:</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JacekSzczot">„1. Pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu oraz w okresie jednego roku po jego wygaśnięciu. W przypadku, gdy zachodzą przyczyny uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, rozwiązanie umowy o pracę może nastąpić po uprzednim uzyskaniu opinii zakładowej organizacji związkowej, a jeżeli u pracodawcy nie działają związki zawodowe, po uprzednim zawiadomieniu właściwego okręgowego inspektora pracy Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JacekSzczot">2. Przepis ust. 1 nie narusza art. 40 Kodeksu pracy oraz art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 28 grudnia 1989 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunku pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy oraz o zmianie niektórych ustaw (...).</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JacekSzczot">3. Pracodawca nie może wypowiedzieć pracownikowi pełniącemu funkcję społecznego inspektora pracy warunków pracy i płacy w okresie ustalonym w ust. 1, chyba że wypowiedzenie stało się konieczne z przyczyn, o których mowa w art. 43 Kodeksu pracy.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JacekSzczot">4. Przepisy ust. 1–3 stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy pracownik jest zatrudniony na podstawie mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę”.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JacekSzczot">Zaproponowaliśmy dwa warianty zapisu, ponieważ doszliśmy do wniosku, że w skrajnych przypadkach, gdy pracownik będący społecznym inspektorem dopuści się jakiegoś wykroczenia, które w normalnych warunkach byłoby przyczyną rozwiązania z nim umowy o pracę w trybie art. 52, wypowiedzenie mu pracy może nastąpić po uzyskaniu zgody zakładowej organizacji związkowej. Siłą rzeczy mniejszą ochroną byliby więc objęci sipowcy działający w zakładach, w których nie ma organizacji związkowej.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JacekSzczot">W wariancie II proponujemy jako czynnik wystarczający opinię zakładowej organizacji związkowej. W obydwu wariantach mówimy o tym, że w zakładach, w których nie funkcjonują związki zawodowe, pracodawca ma obowiązek przed rozwiązaniem umowy z sipowcem powiadomić o tym właściwego okręgowego inspektora pracy z Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#JacekSzczot">Przedstawiłem najważniejsze zmiany, które podkomisja proponuje w sprawozdaniu dodatkowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JacekPiechota">Jeżeli nie ma wniosków ogólnych pod adresem całego projektu ustawy, proponuję przejście do procedowania szczegółowego.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JacekPiechota">Wniosków ogólnych nie zgłoszono, w związku z czym przystępujemy do pracy nad tekstem sprawozdania przedstawionego przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JacekPiechota">Uwag do tytułu nie ma.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JacekPiechota">Art. 1 ustawy, poprawka pierwsza, odnosząca się do tekstu preambuły, która otrzymała brzmienie następujące: „W trosce o systematyczną poprawę stanu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz w celu zapewnienia pracownikom i związkom zawodowym niezbędnych warunków do sprawowania skutecznej kontroli przestrzegania przepisów prawa pracy stanowi się co następuje:”. Czy do tekstu preambuły są uwagi? Nikt się nie zgłasza, w związku z czym uznaję, że została przez członków obydwu Komisji zaakceptowana.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#JacekPiechota">Poprawka druga dotyczy art. 1. Czy są na ten temat spostrzeżenia bądź uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W nawiązaniu do wypowiedzi posła J. Szczota pragnę poinformować członków połączonych Komisji, że wypracowany ostatnio zapis art. 1 w sposób oczywisty i nie budzący chyba wątpliwości pozwala na to, by w sytuacji, kiedy mamy do czynienia na przykład z pracodawcą i dwoma pracownikami, pracownicy ci mieli prawo żądać ustanowienia społecznego inspektora pracy w tymże zakładzie pracy - według starej nomenklatury, a według nowej - u tego pracodawcy. Jest to, naturalnie, kwestia czysto merytoryczna i rozstrzygnięcie jej zależy od woli zebranych tu posłów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Gdyby jednak członkowie połączonych Komisji doszli do wniosku, że należałoby w jakiś sposób limitować próg, od którego również istnieje fakultatywność ustanowienia SIP u danego pracodawcy, to ze względu na wymogi legislacyjne proponowałbym, aby niniejszy art. 1 był dwuustępowy. Treścią ust. 1 byłaby dotychczasowa treść tego artykułu, z tym że mam na myśli wersję sprzed posiedzenia kwietniowego Komisji. Ust. 2 byłby zaś zapis o treści, którą proponuję w imieniu Biura Legislacyjnego: „Społeczna inspekcja pracy może być tworzona u pracodawcy zatrudniającego co najmniej X pracowników”, przy czym X to liczba, którą posłowie uznaliby za odpowiednią.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JacekPiechota">Propozycja ta koresponduje z częścią sugestii zgłoszonych na poprzednim posiedzeniu naszych Komisji, kiedy to zastanawialiśmy się nad celowością wprowadzania dolnej granicy stanu zatrudnienia w zakładzie.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JacekPiechota">Czy ktoś chciałby w tej sprawie zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#JerzyKowalski">Na wstępie chciałbym przeprosić za nieobecność pani minister Gęsickiej, która jednak musiała udać się do Brukseli. Mam upoważnienie do prezentowania stanowiska rządowego w sprawie niniejszej ustawy. Jestem dyrektorem Departamentu Warunków Pracy w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#JerzyKowalski">Reprezentanta Biura Legislacyjnego, który zgłosił przed chwilą propozycję nowego zapisu art. 1 nie było na posiedzeniu podkomisji, a zatem powtórzę to, co powiedziałem na forum podkomisji nadzwyczajnej. Otóż prawo europejskie, łącznie z dyrektywą po stronie pracowników nie jest ograniczone wielkością podmiotów, co oznacza, że jeśli taka jest wola pracowników, to nawet w podmiocie zatrudniającym dwie lub trzy osoby jedna z tych osób może być przedstawicielem pracobiorców.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#JerzyKowalski">Gdyby przyjąć propozycję wprowadzającą w praktyce ustawowy zakaz tworzenia społecznej inspekcji pracy, byłoby to sprzeczne z dyrektywą 391, jak też z Konwencją 155, którą Polska zamierza ratyfikować — dokładnie zaś Zalecenia 164. Siłą rzeczy ustawa byłaby sprzeczna z prawem europejskim.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#JerzyKowalski">Chciałbym też poinformować, że przez cały czas traktowaliśmy w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej projekt w duchu nieobligatoryjności tworzenia społecznej inspekcji pracy. Nieobligatoryjność zaś oznacza, że nie można ukarać pracodawcy za brak społecznego inspektora. Padały propozycje, aby tworzyć społeczną inspekcję w zależności od liczby zatrudnionych osób, co stwarzało sytuację, w której za jej brak można by karać pracodawcę. Ewidentnie nie leżałoby to w interesie pracodawców.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#JerzyKowalski">Pragnę przypomnieć, że proponowałem, by takiej dyferencjacji według wielkości pod-miotu dokonać w art. 15, w którym mowa o pewnych świadczeniach na rzecz SIP. Jest bowiem oczywiste, że w małym zakładzie pracy minimum godzin przeznaczonych na wykonywanie funkcji społecznego inspektora nie musi wcale wynosić 8 godzin, ani też inspektor nie musi mieć takiego dodatku jak w dużym zakładzie. Myślę, że zróżnicowanie tego rodzaju jest możliwe.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#JerzyKowalski">Czuję się też zobowiązany do przypomnienia, że musielibyśmy się cofnąć do screeningu i wyjaśnić w Komisji Europejskiej, że w naszym kraju przepisy prawa różnicują prawo do przedstawicielstwa w dziedzinie ochrony życia i zdrowia - czy szerzej: w ochronie praw pracowniczych - według wielkości zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JanLityński">Proszę dyrektora J. Kowalskiego o wyjaśnienie, jakie uprawnienia przewiduje prawo europejskie dla przedstawiciela załogi. Czy są to również uprawnienia, które chronią tego przedstawiciela przed zwolnieniem z pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JerzyKowalski">Uprawnienia polegają na tym przede wszystkim, że osoba taka ma prawo do przeszkolenia, informowania, jak też ma mieć prawo udziału we wszystkich decyzjach dotyczących ochrony życia i zdrowia. Jej też dotyczy zapis art. 11 pkt. 4 o treści: „Pracownicy wymienieni w pkt. 2, przedstawiciele pracowników wymienieni w pkt. 2 i 3 nie mogą znaleźć się w jakimkolwiek niekorzystnym położeniu z powodu swojej działalności, o której mowa w pkt. 2 i 3”. Konwencja 155, a ściślej Zalecenie 164, stwierdza, iż „delegaci pracowników do spraw bezpieczeństwa oraz komitety robotnicze, połączone komitety bezpieczeństwa i higieny pracy lub w razie potrzeby inni przedstawiciele pracowników powinni być chronieni przed zwolnieniem i innymi dyskryminującymi posunięciami, jeżeli sprawują funkcję w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy jako przedstawiciele pracowników lub członkowie komitetów bezpieczeństwa i higieny pracy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JanLityński">W moim więc przekonaniu nasz art. 13 idzie znacznie dalej. Nadaje społecznemu inspektorowi znacznie większe uprawnienia. Można w tej sytuacji chyba przyjąć rozwiązanie, według którego SIP może działać również w jednoosobowym zakładzie pracy, ale wówczas nie powinny mu przysługiwać proponowane w projekcie uprawnienia. Absurdem bowiem wydaje mi się rozwiązanie polegające między innymi na tym, że w dwuosobowym zakładzie nie można zwolnić pracownika dlatego tylko, że zostanie on społecznym inspektorem pracy.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JanLityński">Jestem zdania, że jeśli wymagają tego normy europejskie, można, oczywiście, zapewnić istnienie społecznego inspektora, z tym że bez nadawania mu specjalnych uprawnień, jakie przysługują przedstawicielom związków zawodowych i inspektorom społecznym działającym w dużych zakładach pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JacekPiechota">Chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że dojdziemy do kwestii zakresu ochrony pracy w art. 13. Teraz natomiast proponuję zastanowić się nad tym, czy należy wprowadzić do zapisu minimalny poziom zatrudnienia, powyżej którego może być powoływana społeczna inspekcja pracy. Przypomnę, że padła propozycja, by w art. 1 zróżnicować pod tym względem zakłady. Wyobrażam sobie to rozstrzygnięcie w taki sposób, że orzeklibyśmy, że na przykład w zakładach zatrudniających poniżej pięciu osób nie powołuje się SIP, natomiast w wypadku zatrudniania załogi liczącej więcej niż pięć osób może zostać powołana społeczna inspekcja.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JacekPiechota">W przeciwieństwie do dyrektora J. Kowalskiego, uważam, że jeśli chodzi o obowiązki pracodawców, zapis taki niczego nie zmienia, ponieważ, jak mówiliśmy, inspekcja może zostać powołana, ale nie musi powstać. Nie zgłoszono wniosku, że powołanie inspekcji jest obowiązkiem pracodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanKlimek">Mówiąc szczerze, dziwię się, że polskie środowiska gospodarcze tak spokojnie przyjmują dyskutowany projekt. Zdziwienie to wynika z faktu, że jestem prezesem Katowickiej Izby Rzemieślniczej i wiem, że w województwie katowickim - nie mówię o obecnym śląskim - funkcjonuje siedemnaście tysięcy drobnych zakładów rzemieślniczych, przy czym pamiętać trzeba, że obecnie zakłady rzemieślnicze zatrudniają średnio od jednej do sześciu osób. Jeśli rzeczywiście w projekcie chodzi o takie rozwiązanie, które zbiurokratyzuje te małe zakłady, to proszę się nie dziwić mojemu zaniepokojeniu. Rzecz w tym bowiem, że znajdą się one w trudnej sytuacji, a to musi wywołać głośne niezadowolenie.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JanKlimek">Apeluję zatem o umiar i zastanowienie się nad ostatecznymi rozwiązaniami. Nie możemy bowiem ustanowić takich przepisów, które na zasadzie obligatoryjności wprowadzą ustanawianie społecznego inspektora pracy. Jeszcze funkcjonuje dwieście tysięcy zakładów rzemieślniczych. To na nie właśnie spadnie ciężar powoływania SIP.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JacekPiechota">Pragnę przypomnieć, że debatowaliśmy nad tą sprawą na ostatnim posiedzeniu wspólnym Komisji i nic nie wskazywało na to, że pragniemy wprowadzić obligatoryjność w powoływaniu społecznego inspektora pracy. Nie ma takiej obligatoryjności. Przepisy niniejszej ustawy mają raczej na celu liberalizowanie dotychczas obowiązujących przepisów prawa, nie jest to więc ustawa tworzona od nowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jeśli chodzi o limit zatrudnienia, dyskutowany burzliwie na poprzednim posiedzeniu, to sądzę, że to kwestia prostej arytmetyki. I tak przy wspominanych pięciu procentach i ośmiu godzinach, przy dwudziestoczterodniowym miesiącu pracy, na jednego człowieka wypada dziewięć procent. Przy minimalnej opłacalności zakładu pracy jest to bardzo dużo i może okazać się wręcz kluczowe dla danego zakładu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JacekPiechota">Myślę, że powinniśmy zmierzać do konkretnych rozstrzygnięć, a na razie mamy do czynienia z pewną powtórką argumentacji już zgłoszonej.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#EwaTomaszewska">Przypominam, że zgodnie ze spostrzeżeniami Państwowej Inspekcji Pracy najwięcej wykroczeń zdarza się w małych zakładach. Chodzi o największą liczbę wykroczeń przeciw życiu, zdrowiu, przeciw zachowaniu praw gwarantowanych w Kodeksie pracy. Bardzo często wynika to wcale nie ze złej woli pracodawców, lecz z braku wiedzy, z braku orientacji w przepisach, z braku świadomości co do tego, jakie powinny być spełnione warunki, chociażby w sensie technologicznym, by bezpieczeństwo pracy było zachowane.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#EwaTomaszewska">W tej zaś sytuacji pozbawienie pracowników zatrudnionych w zakładach tego typu właściwej ochrony w postaci możliwości reprezentowania własnych interesów jest zjawiskiem głęboko niepokojącym. Sugestia, że wskutek ochrony warunków pracy doprowadzi się do zwiększonego bezrobocia, jest dość oryginalna. Czy naprawdę mamy się zgadzać na to, aby siedemset osób rocznie ginęło w wypadkach przy pracy? Tak właśnie sytuacja wygląda. Jeśli tak się będzie nadal działo, to wolałabym, żeby to nie był efekt złej woli parlamentu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekMałecki">Na wstępie serdecznie dziękuję za zaproszenie naszej konfederacji na dzisiejsze spotkanie. Czuję się zobowiązany do potwierdzenia spostrzeżeń reprezentanta Izby Rzemieślniczej z Katowic. Informuję przy tym, że Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych do-wiedziała się o dyskutowanym projekcie 29 kwietnia. Zapoznaliśmy się z tym projektem. Dysponujemy wstępnymi danymi na jego temat, jak też ocenami tych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MarekMałecki">Zdaję sobie sprawę, że mam dziś za mało czasu, by przedstawić zebranym tu posłom pisemną opinię, lecz przedstawimy ją w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Jesteśmy natomiast gotowi zaprezentować wstępne uwagi na temat każdego punktu.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MarekMałecki">Generalna uwaga, jaka nasuwa się po lekturze projektu, to fakt, że nie mamy tu do czynienia z liberalizacją dotychczasowych przepisów. Jest to wręcz zaostrzenie przepisów dotąd obowiązujących.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MarekMałecki">Po drugie zaś jestem zdania, że w świetle dyrektyw europejskich i konwencji, które zamierza ratyfikować nasz kraj, dalsze zmiany starego prawa nie mają sensu. Sądzę, że Komisja powinna raczej przedstawić zupełnie nowy projekt ustawy, który odzwierciedlałby przede wszystkim zmiany rynkowe w Polsce, a poza tym uwzględniałby prawo europejskie oraz prawo konwencji.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JacekPiechota">Komisje uwzględniały prawa obowiązujące w Unii Europejskiej, o co pieczołowicie dbał dyrektor J. Kowalski.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JacekPiechota">Konfederację Pracodawców Prywatnych pragnę poinformować, że projekt wpłynął do laski marszałkowskiej ponad rok temu, a 14 lipca zajął w tej sprawie stanowisko rząd. Myślę więc, że można było zyskać orientację w kwestii projektu, tyle że wówczas nie istniała jeszcze konfederacja, a to naprawdę nie jest winą Komisji ani też Sejmu. Biorąc to pod uwagę, nie możemy przyjąć zarzutów, że za późno przedstawiciele konfederacji dowiedzieli się o projekcie i trwających w parlamencie pracach.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RomanJagieliński">Jestem poruszony wystąpieniem poseł. E. Tomaszewskiej, która twierdzi, że w małych zakładach występuje największa wypadkowość i najgorsze warunki pracy. Myślę, że w ujęciu czysto fizycznym pani poseł ma rację, ale nie ma jej chyba, jeśli wziąć pod uwagę obliczanie w odsetkach.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#RomanJagieliński">Czuję się zobowiązany do podtrzymania swego stanowiska zajętego na ostatnim po-siedzeniu. Wnoszę więc, aby powoływanie społecznego inspektora pracy odbywało się w zakładach zatrudniających powyżej dziesięciu osób.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#RomanJagieliński">Niebawem przystąpimy do głosowania. Na razie proszę o zabranie głosu kolejnych chętnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JanLityński">Muszę zwrócić uwagę na fakt, że nie możemy art. 1 rozpatrywać oddzielnie od art. 13. Gotów jestem bowiem poprzeć powstawanie społecznej inspekcji pracy w każdym zakładzie, pod warunkiem jednak, że inspektorzy nie będą mieli szczególnej ochrony. Ich rolę widzę w ten sposób, że są to po prostu ludzie upoważnieni do interwencji, ale tylko tyle. W wypadku przeciwnym wprowadzilibyśmy rozwiązanie fikcyjne. Doprowadzimy do sytuacji, w której pracodawcy nie będą chcieli dopuścić do powołania u nich SIP, w związku z czym w tych małych zakładach wywierać będą na pracowników skuteczny nacisk.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JanLityński">Przyznaję, oczywiście, że zjawisko, o którym mówi poseł E. Tomaszewska, występuje. Nie wydaje mi się jednak, że możemy mu zapobiec przez sam fakt mianowania kogoś społecznym inspektorem pracy. Wiadomo, że wypadki występują dlatego przede wszystkim, że ludzie zmuszani są do pracy w takich, a nie innych warunkach, co niestety, naturalne jest przy tak wysokim bezrobociu. Problem da się rozwiązać dopiero po jakimś czasie, a już na pewno nie pomoże w tym niniejsza ustawa.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JanLityński">Podkreślam raz jeszcze, że tworząc ochronę społecznego inspektora w małych zakładach pracy, stworzymy fikcję, co więcej zaś - jednocześnie stworzymy podstawę do pow-stawania konfliktów w tych niewielkich zakładach, w których stosunki są nieco inne niż w zakładach dużych. Są bardziej familiarne.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#JanLityński">Proponuję więc, by społecznym inspektorem pracy funkcjonującym na przykład - jak postuluje poseł R. Jagieliński - w dziesięcioosobowych zakładach nie przysługiwały żadne uprawnienia poza możliwością reprezentowania interesów załogi. W takiej zaś sytuacji moglibyśmy przyjąć art. 1, przy czym opowiadam się za przyjęciem go w brzmieniu proponowanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AdamSzejnfeld">Wciąż jeszcze prowadzimy ogólną debatę, dlatego też chciałbym przypomnieć, że podczas poprzedniego posiedzenia Komisji zgłosiłem wniosek o odrzucenie przedstawionej nam nowelizacji. Przeglądam teraz dodatkowe sprawozdanie podkomisji i stwierdzam, że nie zawiera ono żadnych generalnych zmian, które skłoniłyby mnie do zweryfikowania opinii na temat nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AdamSzejnfeld">Po wprowadzeniu niniejszej ustawy nie będziemy mieć do czynienia ze społeczną inspekcją pracy, lecz z zawodową czy też quasi-zawodową inspekcją, powodującą zwiększenie kosztów pracy. Biorąc to pod uwagę, podtrzymuję swój wniosek o odrzucenie projektu ustawy o drugim czytaniu. Zmieniłbym może tę decyzję, gdyby członkowie Komisji podczas procedowania zdecydowali się dokonać zmiany głównych zapisów, które, mówiąc szczerze, nie są znane dyrektywom Unii Europejskiej. Mam konkretnie na myśli przytoczone wcześniej konwencje i dyrektywy. Kim innym jest bowiem przedstawiciel, które to pojęcie pojawia się w dyrektywach, jak też kompetencje tego przedstawiciela, a kim innym ma być społeczny inspektor pracy, przewidywany w naszym projekcie ustawy. W tym ostatnim wypadku trudno w ogóle mówić, że jest to przedstawiciel kogokolwiek, a w dodatku społeczny. Będzie to po prostu quasi-zawodowy pracownik inspekcji pracy, którą nazwiemy społeczną.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JacekPiechota">Zanim oddam głos dyrektorowi J. Kowalskiemu, chciałbym zgłosić własne spostrzeżenie. Otóż moim zdaniem porównywanie liczby wypadków w małych przedsiębiorstwach i w wielkich zakładach, w sytuacji, gdy małe podmioty gospodarcze oraz średnie stanowią 99,7 procent podmiotów w kraju, wypacza obraz. Gdyby dane odnieść do liczby podmiotów w każdej kategorii, to okazałoby się zapewne, że procentowo te małe przedsiębiorstwa wcale tak najgorzej nie wypadają.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JacekPiechota">Podobnie jak poseł A. Szejnfeld, zastanawiam się, czy przedstawiciel pracowników i społeczny inspektor pracy to tożsame pojęcie w świetle zaleceń Unii, o których mówił wcześniej dyrektor J. Kowalski. Dla mnie bowiem kimś innym jest przedstawiciel pracowników, a kim innym społeczny inspektor pracy, objęty określoną ochroną, wykraczającą poza okres pełnienia przez niego obowiązków SIP, co proponuje art. 13.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JacekPiechota">Zanim przejdziemy do głosowania, jeszcze kilka osób pragnie zabrać głos. Do posła A. Szejnfelda mam prośbę o wyrażenie zgody na to, by zgłoszony przez niego wniosek głosować na końcu, kiedy już będziemy mogli ocenić, czy ustawa rzeczywiście liberalizuje obowiązujące obecnie przepisy o społecznej inspekcji pracy, czy też nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AdamSzejnfeld">Myślę, że jako wniosek najdalej idący, powinien być przegłosowany już teraz. Gdyby bowiem został przyjęty, dalsze rozważania na temat poszczególnych artykułów projektu straciłyby rację bytu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JacekPiechota">Można, naturalnie, uznać, że wniosek ten został złożony podczas poprzedniego posiedzenia i poddać go pod głosowanie. Zwracam się jednak ze wspomnianą prośbą do wnioskodawcy, ponieważ ewentualne przyjęcie tego wniosku już teraz zamknie nam możliwość zliberalizowania obowiązujących przepisów. Jeśli jednak pan poseł podtrzymuje swą decyzję, zaraz poddam wniosek pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#JanLityński">Namawiam posła A. Szejnfelda do wycofania wniosku, gdyż jeżeli Sejm zmieniłby w tej kwestii zdanie, to w sytuacji, gdy połączone Komisje odrzuciłyby już teraz projekt ustawy, niesłychanie utrudniłoby nam to wszelką pracę. Mamy do czynienia z brakami regulaminowymi i dlatego też lepiej mieć absolutną jasność, to znaczy najpierw dopracować ustawę, a dopiero potem ewentualnie ją odrzucić.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JacekPiechota">Istotnie, gdyby zdarzyło się tak, jak mówi pan poseł, to nie będziemy mieć przyjętego sprawozdania Komisji, a zatem pozostanie tylko tekst, który wnieśli wnioskodawcy. A to zamknęłoby nam już wszelkie możliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZbigniewSenkowski">Zamierzałem zabrać głos w związku z wnioskiem posła A. Szejnfelda, ale ponieważ pan poseł nie podjął jeszcze decyzji, czy wycofa ów wniosek, czy też nie, ja również na razie rezygnuję z prawa do zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyKowalski">Chciałbym przypomnieć, że inicjatywa poselska nowelizacji ustawy, poparta zresztą przez rząd co do zasady, miała na celu umożliwienie tworzenia społecznej inspekcji pracy w podmiotach, w których nie działają związki zawodowe, ponieważ obecnie obowiązująca ustawa ogranicza możliwość powoływania SIP do podmiotów, na terenie których związki zawodowe funkcjonują. Dlatego właśnie projekt nowelizacji został przez rząd poparty.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyKowalski">Absolutnie nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że projekt zaostrza przepisy. Wystarczy przecież zajrzeć do pochodzącej z 1983 roku ustawy obecnie obowiązującej, która zresztą będzie nadal obowiązywać, jeżeli członkowie Komisji przegłosują wniosek o odrzucenie nowelizacji. Pamiętajmy, że w dotychczasowym tekście istnieje zapis mówiący o trzydziestu oraz sześćdziesięciu godzinach limitu dla SIP, teraz natomiast proponuje się osiem godzin w art. 15. Już samo to może świadczyć o zmierzaniu w kierunku zmniejszenia kosztów.</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JerzyKowalski">Poseł J. Lityński uwarunkował ewentualną zgodę na umożliwienie tworzenia szerokiego przedstawicielstwa od zdjęcia szczególnej ochrony ze społecznych inspektorów. Potwierdzam jego spostrzeżenie, że sama nazwa społecznej inspekcji pracy nie ma znaczenia dla Komisji Europejskiej. Istotne jest jednak, że inspekcja ta realizuje zadania, jakie przewidziane są dla przedstawicieli załogi. Jeśli zaś chodzi o proponowane przez pana posła powiązanie art. 1 z art. 13, to — moim zdaniem — jest to pomysł nieszczególny. Rzecz w tym, że art. 13 reguluje sprawę ochrony. Cytowane przeze mnie wcześniej dyrektywy, m.in. 391, nie regulują z kolei podziału według wielkości, co oznacza, że jeśli istnieje przedstawiciel, to ma być on chroniony skutecznie bez względu na to, w jakim pod względem wielkości podmiocie funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JerzyKowalski">Nie jest też prawdą, że społecznego inspektora pracy nie można zwolnić. Zapis w tej kwestii zawarty w dzisiejszej ustawie wynika z ustawy o związkach zawodowych, art. 32, w którym podano podobny okres ochronny. Również w ustawie o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładów pracy oraz o zmianie niektórych ustaw wymienia się w art. 6 społeczną inspekcję pracy na równi z działaczami związków zawodowych, a to dlatego, że w wypadku niefunkcjonowania w zakładzie związków inspektor musi mieć taką ochronę jak działacz związkowy.</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#JerzyKowalski">Chciałbym dodać, że jeśli nie ma w zakładzie organizacji związkowej, to — zgodnie z brzmieniem art. 13 — pracodawca powiadamia o zwolnieniu społecznego inspektora odpowiedniego inspektora Państwowej Inspekcji Pracy. To tylko kwestia powiadomienia. W wariancie I art. 13 czytamy przecież, że rozwiązanie umowy o pracę z sipowcem „może nastąpić po uprzednim uzyskaniu zgody zakładowej organizacji związkowej, a jeżeli u pracodawcy nie działają związki zawodowe, po uprzednim zawiadomieniu właściwego okręgowego inspektora pracy Państwowej Inspekcji Pracy”. Sugerowałabym zatem powiązanie tego artykułu z art. 15.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JacekPiechota">Do tego artykułu dojdziemy po przegłosowaniu wcześniejszych. Na razie jednak musimy rozstrzygnąć, czy w ogóle mamy procedować nad nowelizacją, a po drugie, jakie ma być w końcu brzmienie art. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanLityński">Ad vocem dyrektora J. Kowalskiego. Obawiam się, że nie udało nam się porozumieć. Pan dyrektor mówi, że nie ma przeszkód w zwolnieniu sipowca, a przecież w obydwu wariantach art. 13 czytamy, że „pracodawca nie może wypowiedzieć ani rozwiązać umowy o pracę z pracownikiem pełniącym funkcję społecznego inspektora pracy w czasie trwania mandatu i w okresie jednego roku po jego wygaśnięciu”. W tej sytuacji argumenty pana dyrektora są niedobre. Z lektury cytowanych przez pana dyrektora praw europejskich wynika moim zdaniem, że człowiekowi, o którym mówimy, przysługuje wprawdzie pewna ochrona, ale nie ma tam nic na temat niemożności jego zwolnienia.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JanLityński">Gdyby pan dyrektor podał konkretny typ ochrony, na przykład, że sipowca nie można zwolnić z powodu jego działalności, to nie będę protestować. Nie mogę się natomiast pogodzić z zapisem mówiącym o tym, że w ogóle nie można go zwolnić. Wyobraźmy sobie tylko, jak by to było w czteroosobowym na przykład zakładzie. Musiałoby wówczas dojść do zakłóceń w produkcji, albo wręcz do upadku zakładu — a wszystko z powodu zakazu zwalniania pracownika objętego szczególną ochroną. To zakrawa na żart.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MaciejSekunda">Wszystko wskazuje na to, że jakiekolwiek zapis zostałby w tej kwestii przyjęty, będzie on zły. Jeżeli bowiem przyjęty zostanie zapis proponowany przez podkomisję, a zatem uniezależniona zostanie działalność społecznego inspektora pracy od liczby zatrudnionych w zakładzie, powstanie sytuacja absurdalna, w której możliwe będzie powstanie w małej firmie, kilkuosobowej, społecznej inspekcji. Jeżeli powstanie SIP uzależnione będzie od proponowanej przez posła R. Jagielińskiego liczby dziesięciu pracowników, to w moim przekonaniu również nie będzie to dobre rozwiązanie. Rzecz w tym, że w praktyce oznaczać będzie konieczność zatrudnienia przeze mnie społecznego inspektora pracy, mimo że zgodnie z Kodeksem pracy działa już u mnie służba bhp.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MaciejSekunda">Odnoszę wrażenie, że debata toczy się na nieco szerszy temat, niż wskazywałby tytuł projektu ustawy będącej przedmiotem posiedzenia połączonych Komisji. Tak naprawdę dyskusja obraca się wokół modelu ochrony pracy. Jeżeli zatem członkowie Komisji stoją na gruncie tej ustawy, to w praktyce oznacza to, że przyjęty zostaje model ochrony pracy, który funkcjonuje w naszym kraju od 4 lutego 1954 roku. A to z kolei oznacza, że w grę wchodzi model, w którym istnieje społeczny inspektor pracy uczestniczący w zarządzaniu załogą w sposób ewidentny. Inspektor ten ma bowiem ogromne uprawnienia do formułowania zaleceń, których niewykonanie wiąże się z odpowiedzialnością pracodawcy. Nie ulega wątpliwości, że obecna sytuacja staje się pod tym względem jeszcze bardziej paradoksalna, a to dlatego, że o ile w latach pięćdziesiątych czy sześćdziesiątych był to rzeczywiście społeczny inspektor, wykonujący swe zadania - w myśl ustaleń ustawy - po godzinach i nieodpłatnie lub ewentualnie w ramach dopuszczalnego limitu godzin, o tyle dziś nie dość, że pracodawca musi zwolnić go z obowiązku świadczenia pracy zawodowej na rzecz pełnienia funkcji społecznej, to jeszcze musi mu zapłacić ryczałt. Jest to więc osoba szczególnie chroniona.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MaciejSekunda">Myślę, że pora do zajęcia konkretnego stanowiska i zdecydowania, czy opowiadamy się za modelem europejskim, w którym funkcjonuje przedstawiciel załogi, mający znacznie bardziej ograniczone uprawnienia niż polski społeczny inspektor pracy. Przypominam na marginesie, że w Kodeksie pracy zapisane już jest funkcjonowanie takiego przedstawiciela. Mowa o nim w przypadku komisji bezpieczeństwa i higieny pracy oraz wówczas, gdy chodzi o ustalanie tabeli norm odzieży. Może właśnie taki kierunek jest odpowiedni? Może jest on znacznie lepszy niż podtrzymywanie konstrukcji, która stała się przebrzmiała? Dziś to pracodawca ponosi odpowiedzialność. Jeżeli więc pracodawca ma zatrudniać SIP, jeżeli ma płacić za jego szkolenia, odbywane raz na dwa lata, ma płacić ryczałt, to nasuwa się pytanie, co będzie, jeśli i tak zdarzy się wypadek. Przecież w takiej sytuacji pracodawca natychmiast zapyta, dlaczego ma odpowiadać za ten wypadek, skoro utrzymywał społecznego inspektora pracy, który jednak nie zasygnalizował istnienia zagrożeń, w wyniku których do wypadku doszło.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#MaciejSekunda">Biorąc to wszystko pod uwagę, sądzę, że powinniśmy skupić się w dyskusji nie tyle nad brzmieniem poszczególnych artykułów projektu, co raczej nad modelem ochrony pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JacekPiechota">Nie jesteśmy w stanie przeprowadzić w tej chwili dyskusji o tak fundamentalnych kwestiach, pozostańmy więc może przy zaplanowanym porządku posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Jestem przekonany, że w dyskusji nad projektem wielokrotnie pojawi się jeszcze kwestia limitu zatrudnienia. Musi bowiem wypłynąć problem, czy społeczny inspektora pracy funkcjonujący w zakładzie zatrudniającym dziesięciu na przykład pracowników ma mieć takie same uprawnienia jak inspektor powołany w zakładzie o stuosobowej załodze. Zastanawiam się, czy nie byłoby dobrym wyjściem określenie czasu przypadającego na jedno stanowisko pracy. Można by na przykład ustalić, że SIP ma pół godziny miesięcznie na jedno stanowisko pracy. Oczywiście, w zakładach o licznej załodze w grę wchodziłby etat.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JacekPiechota">Gdyby wprowadzić takie rozwiązanie, to już nie mogłoby być mowy o społecznym inspektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Autorzy projektu sygnalizują, że społecznych inspektorów może być w zakładzie więcej niż jeden. To tylko kwestia szczegółowych rozstrzygnięć.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałabym się odnieść do słów posła J. Lityńskiego. Otóż, jeśli zapiszemy w ustawie, że zwolnienie z pracy inspektora nie może nastąpić z przyczyn związanych z pełnioną funkcją, będzie to jednoznaczne z zapisaniem tego, że nie ma żadnej ochrony. Bardzo bowiem łatwo w sposób zupełnie dowolny wskazać istnienie innych przyczyn. Podobnych sytuacji występowało wiele, a w konsekwencji pracownik musiał odwoływać się do sądu pracy, w którym niekiedy przez sześć lat trwają procesy. W razie potrzeby w każdej chwili mogę wymienić nazwiska osób dochodzących swych praw na drodze sądowej w związku z nieprawidłowym zwolnieniem z pracy.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#EwaTomaszewska">Zwracam raz jeszcze uwagę na fakt, że jeśli członkowie Komisji przystaną na postulat pana posła, będzie to jednoznaczne ze skreśleniem ochrony społecznego inspektora pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewSenkowski">Wciąż podtrzymuję chęć zabrania głosu w wypadku, gdyby poseł A. Szejnfeld nie wycofał swego wniosku o odrzucenie projektu nowelizacji, na razie jednak chciałbym się odnieść do wypowiedzi przedstawiciela Konfederacji Pracodawców Polskich.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewSenkowski">Otóż, odnoszę wrażenie, że pracodawców nie interesuje żadna kontrola, co za wszelką cenę chcą udowodnić. W parlamencie wciąż mówimy o tym, że kontrola jest niezbędna, że należy ją prowadzić we wszystkich jednostkach. Nagle jednak okazuje się, że zdaniem pracodawców sytuacja jest bez zarzutu. Pracodawcy spełniają podobno wszelkie wymogi, przestrzegają przepisów bhp, a wypadki powstają z winy pracowników. Zdaniem pracodawców pracownicy wcale nie muszą zabiegać o respektowanie swych praw ani pilnowanie własnych interesów. W takiej zaś sytuacji pracodawcy odmawiają im możliwości kontrolowania. Przecież skoro pracodawca przestrzega przepisów, wypełnia wszelkie normy, to nie zachodzi potrzeba interwencji społecznego inspektora pracy. Powiem więcej - sami pracownicy nie będą czuli się zobligowani do tworzenia społecznej inspekcji, która nadzorowałaby warunki w zakładzie.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#ZbigniewSenkowski">Wypowiedź przedstawiciela pracodawców skłania mnie do wysnucia wniosku, że sytuacja, z jaką mamy do czynienia, porównywalna jest do sytuacji z urzędem kontroli skarbowej. Urząd ten przeprowadza kontrolę pod kątem zgodności postępowania z wymogami prawa finansowego, a jeśli pójść dalej tropem myślenia przedstawiciela pracodawców, to można by uznać, że pragnęliby oni, aby i tego urzędu nie było, bo przeszkadza im w funkcjonowaniu. Do tego właśnie sprowadzała się wypowiedź pana z Konfederacji Pracodawców, który zdawał się mówić, że niepotrzebne są żadne kontrole, ponieważ pracodawcy postępują bez zarzutu i wszelkie instytucje kontrolne tylko przeszkadzają im w pracy.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#ZbigniewSenkowski">W rzeczywistości jednak jest zupełnie inaczej. Łamane są przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy, zdarzają się często przypadki przymuszania pracowników do pracy. Instytucja społecznego inspektora pracy ma właśnie stworzyć możliwość obrony pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JacekPiechota">Chciałbym przypomnieć, że przedmiotem naszej dyskusji nie jest kontrola zewnętrzna, nie dyskutujemy o Państwowej Inspekcji Pracy, która działa niezależnie od wszystkich innych instytucji. Przedmiotem naszych obrad jest wewnętrzny organ kontroli, który wzbudza emocje nawet nie ze względu na swe uprawnienia kontrolne. Prawdziwy problem powstaje bowiem na tle rozważań, w jaki sposób w małym, kilkuosobowym przedsiębiorstwie wprowadzić tego rodzaju tak daleko idącą prawną ochronę stosunku pracy. Problem jest tym bardziej skomplikowany, że tego rodzaju firm - małych, kilkuosobowych - jest w naszym kraju zdecydowana większość, bo dziewięćdziesiąt procent podmiotów to mikroprzedsiębiorstwa, zatrudniające do pięciu osób. Miejmy więc świadomość skali problemu, który dyskutujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RomanGiedrojć">Chciałbym się również odnieść do wypowiedzi przedstawiciela Konfederacji Pracodawców Polskich, Macieja Sekundy. Proszę pana, jest pan wybitnym fachowcem w dziedzinie prawa pracy, proszę więc nie wprowadzać Komisji w błąd. Wprowadza pan zamieszanie, próbując ukierunkować rozstrzygnięcia. Utrzymuje pan, że służba bhp załatwia sprawy, o jakie chodzi w naszej dyskusji, że działa na rzecz zarówno pracodawców, jak i pracowników. To tylko bardzo ogólnikowe stwierdzenie. Należy jednoznacznie powiedzieć, że służba bhp - niezależnie od tego, czy chodzi o służbę wewnętrzną, czy też zewnętrzną - jest to służba, która przypisana jest do pracodawcy. Natomiast społeczny inspektor pracy reprezentuje pracowników.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#RomanGiedrojć">Chciałbym krótko podzielić się z państwem doświadczeniami wynikającymi z praktyki. Otóż, zaproponowany projekt zmiany ustawy o społecznej inspekcji pracy w gruncie rzeczy nie wnosi wiele nowego. W praktyce bowiem nie powstanie wiele inspekcji społecznych w zakładach, jeśli ustawa nie wprowadzi obligatoryjności ich powoływania na podstawie progu liczebności załogi. Chciałbym też przypomnieć, że w Kodeksie pracy również mamy do czynienia z problemem - na przykład w wypadku komisji bezpieczeństwa i higieny pracy. Sprawa służby bhp także potraktowana jest na zasadzie progu.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#RomanGiedrojć">Muszę sprzeciwić się głosom mówców utrzymujących, że warunki w małych zakładach są niemal sielankowe. To nieprawda. Jest tam wręcz fatalnie, a warunki pracy urągają zasadom przyzwoitości. Nie do przyjęcia jest też argument, że społeczna inspekcja pracy pogorszy znakomite warunki w tych zakładach bądź też spowoduje nawet upadek zakładów.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#RomanGiedrojć">Społeczna inspekcja pracy w sposób pośredni ma oddziaływać na poprawienie w Polsce warunków pracy, na zmniejszenie liczby wypadków przy pracy. Pamiętajmy przy tym, że właśnie działanie wewnętrzne jest znacznie skuteczniejsze niż działania zewnętrzne. Nawet, gdyby Państwowa Inspekcja Pracy podwoiła swą liczebność, to i tak nie zdoła zapewnić pożądanych warunków pracy, bo - jak już wspomniałem - najwięcej zależy od działań wewnętrznych.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JacekPiechota">Apeluję o krótkie formułowanie wniosków, jeśli jeszcze mają państwo jakieś argumenty za lub przeciw określonym rozwiązaniom.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanLityński">Mam zasadnicze pytanie: dlaczego w praktyce nie są wykorzystywane obowiązujące dotychczas przepisy? Możemy sprzeczać się o to, czy przepisy te są mniej liberalne od proponowanych, czy też bardziej liberalne, ale przecież są. Tyle, że nie przestrzega się ich, przez co — jak sądzę — sytuacja jest tak zła. Uważam, że nad tym przede wszystkim powinniśmy się zastanowić.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JanLityński">Nie podzielam zdania poseł E. Tomaszewskiej, twierdzącej, że kiedy wprowadzi się ochronę inspektora w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków SIP, będzie to tylko ochrona iluzoryczna. Przecież pracodawca będzie musiał się zastanowić, czy tego człowieka może zwolnić, czy też nie, bo w perspektywie będzie mieć przegrany proces sądowy, niezależnie od tego, jak długo będzie to wszystko trwało. Chciałbym też przypomnieć, że nie tworzymy prawa dlatego, że sądy źle funkcjonują, ale tworzymy prawo dla przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JanLityński">W odniesieniu do wypowiedzi posła Z. Senkowskiego chciałbym powiedzieć, że wszystkim chyba wiadomo, iż nie przestrzegane są przepisy bhp głównie w związkach zawodowych, a najlepiej wiadomo to samemu panu posłowi. Obydwaj pracowaliśmy tam i obydwaj wiemy, jak sytuacja pod tym względem wygląda. Nie przestrzega się tam ani godzin pracy, ani warunków. I żaden społeczny inspektor tego nie zmieni, bo wiadomo, że i tak pracowników będzie się zmuszało do pracy, ponieważ jest to rzekomo praca w imię wyższych celów.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JanLityński">Przypomnijmy sobie, że w Kodeksie pracy wprowadziliśmy pewien przepis. Porozmawiajmy więc teraz z kierowcami sejmowymi i posłuchajmy, co sądzą o tym przepisie, który limituje godziny nadliczbowe. W ogóle zapytajmy pracowników. Zobaczymy wówczas, że ochrona, którą wprowadzamy, jest, po pierwsze, całkowicie fikcyjna, a po drugie, szkodliwa dla pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JacekPiechota">Sądzę, że wystarczyłoby zapytać obecnych na posiedzeniu przedstawicieli biur Kancelarii Sejmu, co sądzą o tego rodzaju ochronie pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#AdamSzejnfeld">Padło pod moim adresem pytanie, ale zanim zdołałem na nie odpowiedzieć, rozwinęła się szeroka dyskusja. Może zresztą dobrze się stało, bo o ile wcześniej wahałem się przez chwilę, czy istotnie nie wycofać wniosku o odrzucenie projektu, o tyle tocząca się dyskusja jedynie utwierdziła mnie w decyzji podtrzymania wniosku. Tym bardziej, że jestem zdania, iż konsekwentniejsze jest postępowanie, gdy jakiś projekt odrzuca się, a zatem nie pracuje już nad nim, niż takie, gdy nie odrzuca się go i pracuje nad nim. Myślę, że nielogiczne jest postępowanie polegające na dopracowaniu projektu, po to ewentualnie, by następnie go odrzucić.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#AdamSzejnfeld">Ponieważ podtrzymuję swój wniosek o odrzucenie projektu nowelizacji, dodam krótkie uzasadnienie tej decyzji. Otóż jestem zdania, że nie tylko wobec projektu, nad którym właśnie pracujemy, ale i wobec innych można wyrazić przypuszczenie, że to rozwiązania szkodliwe dla polskiego rynku pracy w przyszłości. Chciałbym, by zwolennicy rozwiązań tego typu zrozumieli tę szkodliwość. Ciągle bowiem w dyskusji przeważają głosy mówiące o pracodawcy, ja natomiast chciałbym spojrzeć na sprawę z punktu widzenia pracobiorcy oraz wziąć pod uwagę rynek pracy.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#AdamSzejnfeld">Jeśli zależy nam na powiększeniu liczby miejsc pracy w Polsce, jeśli chcemy, by powstawały nowe, a stare nie ulegały likwidacji, to musimy brać także pod uwagę interes przedsiębiorcy. To on właśnie tworzy miejsca pracy, w związku z czym powstaje prosta konsekwencja — rozwiązania korzystne dla rozwoju przedsiębiorczości są zarazem korzystne dla pracowników dzisiejszych, ale przede wszystkim dla osób obecnie bezrobotnych. Jest to szczególnie ważne, ponieważ dla tych właśnie osób musimy tworzyć nowe miejsca pracy, a nie będziemy tego mogli uczynić w takiej skali, jaka będzie potrzebna, jeśli wprowadzać będziemy restrykcyjne, biurokratyczne przepisy obowiązujące tych, którzy owe miejsca pracy mają tworzyć.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#AdamSzejnfeld">W tej zaś sytuacji jestem zdania, że w ogóle ustawa o społecznej inspekcji pracy, ta pierwotna, z 1983 roku, z okresu stanu wojennego, jest zupełnie niepotrzebna. Za najlepszy uznałbym projekt ustawy zawierający tylko dwa artykuły. Pierwszy z nich mówiłby o tym, że uchyla się ustawę z 1983 roku, a artykuł drugi stwierdzałby, że nowa ustawa wchodzi w życie w trybie natychmiastowym.</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#AdamSzejnfeld">Podtrzymuję wnioski o odrzucenie niniejszego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JacekPiechota">Czy mam rozumieć, że pan poseł zgłosił przed chwilą propozycję nowego sprawozdania naszej Komisji? Czy też tylko podtrzymał swój poprzedni wniosek dotyczący odrzucenia sprawozdania przedstawionego przez podkomisję?</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JacekPiechota">Nie dopuszczam już żadnych głosów merytorycznych. Proszę wyłącznie o wypowiedzi za wnioskiem posła A. Szejnfelda bądź też przeciwko temu wnioskowi. Najwyższa już bowiem pora na konkretne rozstrzygnięcia.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JacekPiechota">Czuję się zobowiązany do przypomnienia, że przyjęcie wniosku posła A.S. Szejnfelda oznaczałoby, że nasze połączone Komisje rekomendują Sejmowi odrzucenie projektu ustawy zgłoszonego przez grupę posłów w druku 397 w dniu 19 lutego 1998 r. w sprawie nowelizacji ustawy o społecznej inspekcji pracy. Tym samym Sejm miałby do wyboru albo przychylenie się do stanowiska połączonych Komisji i odrzucenie tego projektu, albo nieprzyjęcie stanowiska naszych Komisji, ale w takim wypadku już tylko w drugim czytaniu można by zgłosić do tego projektu poselskiego poprawki, które musiałyby być przez Wysoką Izbę rozpatrzone w trzecim czytaniu.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#JacekPiechota">Czy w sprawie wniosku posła A. Szejnfelda są jeszcze jakieś opinie?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewSenkowski">Już wcześniej zastrzegłem sobie prawo głosu na wypadek, gdyby wnioskodawca nie wycofał się z zamiaru podtrzymania wniosku.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#ZbigniewSenkowski">Najpierw jednak chciałbym nawiązać do spostrzeżenia posła J. Lityńskiego na temat przestrzegania przepisów pracy w związkach zawodowych. Nie da się ukryć, że pan poseł zajmował się raczej sprawami politycznymi w związkach w latach osiemdziesiątych niż problematyką ochrony pracy w zakładach.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#ZbigniewSenkowski">Jeżeli zaś chodzi o wniosek o odrzucenie projektu ustawy, to chciałbym przypomnieć, że tworzymy pewien zapis, który ma na celu umożliwienie powstawania w zakładach pracy społecznej inspekcji, a nie narzucamy konieczności jej powstawania. Wyraźnie świadczy o tym proponowane przez podkomisję sformułowanie, mówiące o tym, że w zakładach można tworzyć inspekcję pracy. Nie ma propozycji zapisu obligującego do powołania tej inspekcji przynajmniej w tej części, która mówi o zakładach pozbawionych związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#ZbigniewSenkowski">Jestem skłonny zgodzić się na to, by w ogóle zlikwidować społeczną inspekcję pracy w zakładach, w których funkcjonują związki zawodowe, przy czym kompetencje inspekcji przerzucone zostałyby na związki. Przedstawiałem taką koncepcję na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#ZbigniewSenkowski">Znacznie bardziej jest jednak skomplikowana prawa w wypadku zakładów małych, w których nie działają związki. Nasuwa mi się tu porównanie z Kodeksem drogowym, który mówi o tym, że nie wolno przekraczać szybkości 90 kilometrów na godzinę. Wcale to jednak nie znaczy, że wszyscy z taką szybkością się poruszają. Jedni jeżdżą z szybkością 50, inni 60, bądź 70 kilometrów, a jeszcze inni, do których, niestety i ja należę, poruszają się znacznie szybciej. Mamy jednak do czynienia ze stosownymi sankcjami dla tych, którzy nie przestrzegają przepisów. Do tego właśnie służą odpowiednie służby nadzoru. Dlatego też proponuję, by stworzyć pracownikom - między innymi sejmowym kierowcom, o których była już mowa - możliwość obrony praw pracowniczych. Czy zechcą z możliwości tej skorzystać, to już ich problem. Naszą rolą natomiast jest samo stworzenie możliwości, o której mówię. Stworzenie jej odbywa się za pomocą przepisów ustawy, na mocy której pracownicy będą mogli wymuszać na pracodawcy przestrzeganie prawa wynikającego z przepisów bhp.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#ZbigniewSenkowski">Nie do przyjęcia jest moim zdaniem argument, który tu zgłoszono, a który mówił o tym, że Unia Europejska nie wymaga pewnych rozwiązań. Pamiętajmy, że Unia mówi o tym, co ma zostać spełnione, jakie wymogi są niezbędne. Sprawy, które nie powodują konfliktu z wymogami unijnymi, to już wewnętrzna sprawa każdego kraju, układu funkcjonującego w danych przedsiębiorstwach.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#ZbigniewSenkowski">Biorąc to wszystko pod uwagę, stanowczo opowiadam się przeciwko wnioskowi posła A. Szejnfelda i apeluję o jego odrzucenie.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#ZbigniewSenkowski">Mam nadzieję, że przewodniczący J. Piechota ogłosi już głosowanie, bo szkoda czasu na kolejne argumenty i kontrargumenty.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JacekPiechota">Nie ukrywam, że od pewnego już czasu czekam na możliwość ogłoszenia głosowania.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#JacekPiechota">Przystępujemy zatem do głosowania wniosku posła A. Szejnfelda, który proponuje odrzucenie projektu ustawy o zmianie ustawy o społecznej inspekcji pracy, zawartego w drukach nr 397 i 397 A - w którym to wniesiono poprawki do projektu.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#JacekPiechota">Kto opowiada się za przyjęciem wniosku? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#JacekPiechota">Stwierdzam, że stosunkiem głosów: za przyjęciem wniosku 5, przeciw 24, przy 9 wstrzymujących się, połączone Komisje postanowiły wniosek posła A. Szejnfelda odrzucić.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#JacekPiechota">Tym samym wracamy do procedowania. Stanęliśmy na poprawce drugiej, dotyczącej treści art. 1. W sprawie tej zgłoszone zostały dwa wnioski. Pierwszy proponuje dokonanie rozbicia tego artykułu na dwa ustępy, przy czym w ust. 2 miałoby zostać określone, iż społeczna inspekcja pracy może być tworzona w zakładach zatrudniających powyżej dziesięciu pracowników. Wniosek drugi zmierza ku temu, by przy nie zmienionej treści art. 1 zapis dotyczący rozróżnienia ze względu na liczbę pracowników przenieść do art. 13, traktującego o ochronie społecznego inspektora. Przypominam, że jest to wniosek posła J. Lityńskiego, i że nie musi być rozpatrywany od razu, jeśli odrzucony zostałby wniosek pierwszy.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#JacekPiechota">Czy w sprawie pierwszego wniosku, zgłoszonego przez posła R. Jagielińskiego, ktoś chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JacekSzczot">Jak rozumiem, jako pierwszy będzie głosowany wniosek przedstawiony przez podkomisję?</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JacekPiechota">Pracujemy na sprawozdaniu Komisji jako tekście matce, a zatem wniosków przedstawionych przez podkomisję nie głosujemy. Jeżeli Komisje przyjmą wniosek posła R. Jagielińskiego, to w tekście przedstawionym przez podkomisję dokonamy uzupełnienia o ustęp drugi. Jeżeli jednak wniosek ten nie zostanie przyjęty, pozostanie art. 1 w brzmieniu przedstawionym przez podkomisję, a tego już nie poddajemy głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JacekSzczot">Dziękuję za wyjaśnienie. I jeszcze jedna sprawa. Trwają prace w podkomisji zajmującej się ustawą — Prawo o działalności gospodarczej. W czasie debaty pojawiły się sugestie, aby wprowadzić kategorię mikroprzedsiębiorstw. Zaczynałyby się one od co najmniej dziesięciu pracowników. Jeżeli przyjęlibyśmy tę kategorię, to w odniesieniu do wniosku posła R. Jagielińskiego proponowałbym użycie sformułowania „co najmniej dziesięciu” pracowników zamiast zastosowanego przez pana posła sformułowania „powyżej dziesięciu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JacekPiechota">Poseł R. Jagieliński przyjmuje tę propozycję jako autopoprawkę.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MaciejManicki">Przeciwny jestem wnioskowi posła R. Jagielińskiego. Dlaczego? Wyjaśnię, bo sądzę, że powody, jakie mną kierują, mogłyby ewentualnie zostać wzięte pod uwagę. Otóż będę głosował przeciwko temu wnioskowi, ponieważ w kolejnych przepisach niniejszej ustawy konsekwentnie będę zmierzał do wyeliminowania wszystkich zapisów, które wyprowadzają społeczną inspekcję pracy poza związki zawodowe. I tak na przykład w art. 2 zaproponuję skreślenie ust. 2 o treści następującej: „U pracodawcy, u którego nie działają związki zawodowe, społeczna inspekcja pracy jest kierowana przez zakładowego społecznego inspektora pracy”. Podobnie w art. 3 zaproponuję skreślenie nowo dodanego ust. 3 w brzmieniu: „U pracodawcy, u którego nie działają związki zawodowe, kompetencja określona w ust. 2 przysługuje zakładowemu społecznemu inspektorowi pracy”.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MaciejManicki">Zmierzam w ten sposób do pozostawienia społecznej inspekcji pracy w gestii związków zawodowych. W tej zaś sytuacji wniosek posła R. Jagielińskiego będzie bezprzedmiotowy. A to dlatego, że jeśli mowa jest o dziesięciu pracownikach, to właśnie zakładowa organizacja związkowa musi liczyć co najmniej tylu pracowników, w związku z czym ograniczenie to nie będzie potrzebne, bo obowiązywać będzie ograniczenie dotyczące na przykład pracodawców, u których nie może być organizacji związkowej, ponieważ zatrudniają czterech pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#JacekPiechota">Jak rozumiem, poseł M. Manicki już lobbuje za wnioskami, które będzie zgłaszał później.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#GrzegorzWalendzik">Ponieważ poseł J. Szczot powołał się na Prawo o działalności gospodarczej, chciałbym dodać, że sprawa mikroprzedsiębiorstwa nie jest jeszcze rozstrzygnięta, a zatem takiego zapisu w projekcie rządowym jeszcze nie ma. Myślę, że możemy kategorię przytoczoną przez posła J. Szczota uznać za pewnik dopiero wówczas, gdy zostanie ona wprowadzona w toku dyskusji czy też dalszych prac legislacyjnych. Na razie jednak to nie nastąpiło.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#JacekPiechota">Zgadzam się z tą opinią, ale propozycja, która wynikła przed chwilą z uzgodnień, nie zależy od rozwiązań przyjętych w Prawie o działalności gospodarczej. Mówimy po prostu o rozróżnieniu zakładów pracy i używamy przy tym sformułowania odnoszącego się do „co najmniej dziesięciu pracowników”, zgodnie z propozycją posła J. Szczota.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#JacekPiechota">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem wniosku posła R. Jagielińskiego, zmierzającego do wprowadzenia ust. 2, mówiącego, iż społeczna inspekcja pracy może być tworzona w zakładach zatrudniających co najmniej dziesięciu pracowników? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#JacekPiechota">Stwierdzam, że stosunkiem głosów: za 11, przeciw 20, przy 3 wstrzymujących się, połączone Komisje postanowiły wniosek odrzucić.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#JacekPiechota">Pamiętamy o wniosku posła J. Lityńskiego, który koresponduje z kwestią rozróżnienia wielkości przedsiębiorstw.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#RomanJagieliński">Zgłaszam tekst odrzuconego wniosku jako wniosek mniejszości.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#RomanJagieliński">Mamy więc pierwszy wniosek mniejszości. Sądzę, że będzie ich więcej. A na marginesie przypominam, że wnioski mniejszości można wycofać.</u>
<u xml:id="u-54.2" who="#RomanJagieliński">Przechodzimy do poprawki trzeciej, odnoszącej się do art. 2, o treści następującej:</u>
<u xml:id="u-54.3" who="#RomanJagieliński">„1. Społeczna inspekcja pracy reprezentuje interesy wszystkich pracowników zatrudnionych u danego pracodawcy i jest kierowana przez zakładowe organizacje związkowe.</u>
<u xml:id="u-54.4" who="#RomanJagieliński">2. U pracodawcy, u którego nie działają związki zawodowe, społeczna inspekcja pracy jest kierowana przez zakładowego społecznego inspektora pracy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#MaciejManicki">Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, proponuję skreślenie ust. 2, jak też oznaczenia ust. 1. W konsekwencji art. 2 brzmiałby tak, jak teraz brzmi jego ust. 1.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JacekPiechota">Mamy więc pierwszy wniosek odnośnie do tego artykułu.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewSenkowski">Chciałbym zgłosić poprawkę do ust. 1. Zapis mówi o kierowaniu inspekcją przez zakładowe organizacje związkowe. Jest dość enigmatyczny, bo co będzie, gdy owe organizacje związkowe nie dojdą do porozumienia w kwestii kierowania inspektorem? Proponuję, by dodać tu element mówiący o porozumieniu w tej kwestii. Myślę, że stosowny fragment tego zapisu mógłby brzmieć następująco: „(...) zatrudnionych u danego pracodawcy i na mocy porozumienia jest kierowana przez zakładowe organizacje związkowe”.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#ZbigniewSenkowski">W nawiązaniu do wcześniejszej uwagi posła M. Manickiego chciałbym stwierdzić, iż nie jest prawdą, że organizacja zakładowa może funkcjonować tam, gdzie liczy dziesięciu członków. Wymogu takiego nie stawia bowiem ustawa o związkach zawodowych. Mówi natomiast o dziesięciu członkach niezbędnych w momencie zawiązywania się organizacji związkowej. Nie dotyczy to organizacji w ramach dużego związku zawodowego. Tę ostatnią kwestię regulują statuty związków. Jestem zdania, że w myśl statutu na przykład „Solidarności” sześciu członków związku może zawiązać organizację.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JacekPiechota">Czy pan poseł zgłosił konkretny wniosek do tekstu art. 2? Skoro tak, to proszę o jego powtórzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewSenkowski">Proponuję, by ust. 1 przybrał brzmienie następujące: „Społeczna inspekcja pracy reprezentuje interesy wszystkich pracowników zatrudnionych u danego pracodawcy. Na mocy porozumienia jest kierowana przez zakładowe organizacje związkowe”. Chcę w ten sposób zaakcentować, że powinno nastąpić porozumienie między poszczególnymi organizacjami związkowymi w kwestii kierowania społeczną inspekcją pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JacekPiechota">Sformułowanie: „na mocy porozumienia” rozumiem właśnie w ten sposób — chodzi o porozumienie między poszczególnymi organizacjami, a zatem powinniśmy to umieścić na końcu zapisu. Sądzę, że odpowiedni fragment ust. 1 powinien mieć więc raczej brzmienie następujące: „(...) u danego pracodawcy. Jest kierowana przez zakładowe organizacje związkowe na mocy porozumienia”. Poseł Z. Senkowski nie zgłasza sprzeciwu.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#MaciejManicki">Dziękuję posłowi Z. Senkowskiemu za uściślenie w kwestii przepisów. To, naturalnie, prawda. Posłużyłem się po prostu pewnym skrótem myślowym. Problem polega na liczebności załogi.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#MaciejManicki">Jeśli chodzi o wniosek, w myśl którego dopisalibyśmy słowa o porozumieniu między zakładowymi organizacjami związkowymi w art. 2 ust. 1, to jestem zdania, że taki zabieg niczemu wprawdzie nie przeszkadza, ale też niczego w gruncie rzeczy nie rozwiązuje. W dalszym bowiem ciągu nie wiadomo, jak wybrnąć z sytuacji, w której mimo ustawowego zapisu o konieczności porozumienia, porozumienie to nie następuje. To tylko luźna uwaga, nie zamierzam protestować przeciwko takiej modyfikacji zapisu.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JacekPiechota">Wnioski, z jakimi mamy do czynienia, nie wykluczają się, a zatem nie zachodzi potrzeba oświadczenia, czy dany wniosek akceptujemy, czy też protestujemy przeciwko niemu.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JacekPiechota">Czy do omawianego artykułu są jeszcze inne wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JacekSzczot">W związku z wnioskiem posła Z. Senkowskiego powstaje pewien kłopot. Nie wiadomo, jakie ma być owo porozumienie, jak postąpić, jeśli nie uda się go zawrzeć, w jakim terminie powinno zostać zawarte, z czyjej inicjatywy wynikać, co zrobić, jeśli dojdzie do nieporozumienia na tle porozumienia już istniejącego, jak postąpić ze społecznym inspektorem pracy - czy jest on kierowany przez związki, czy też funkcjonuje samodzielnie.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#JacekSzczot">W tej sytuacji zaproponowana modyfikacja zapisu wprowadzi w ustawie takie za-mieszanie, że zmuszony będę do szybkiego złożenia wniosku o skierowanie projektu ponownie do podkomisji, gdyż będziemy musieli przeredagować wszystkie następne zapisy.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JacekPiechota">Mamy więc głos przeciwny wnioskowi posła Z. Senkowskiego, w związku z czym przeprowadzimy w tej sprawie głosowanie. Jeszcze wnioskodawca prosi o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#ZbigniewSenkowski">Podobną poprawkę zamierzałem zgłosić również w poprawce siódmej, odnoszącej się do art. 6, co spowodowałoby, że porozumienie, o którym mówię, miałoby być zawierane jeszcze przed wyborem społecznego inspektora pracy. To kwestia przeoczenia, poprawkę powinienem zgłosić od razu do obydwu artykułów. chciałbym więc teraz to uczynić. Poprawka wprowadzona do art. 6 uprości moim zdaniem sprawę wyłaniania inspektora, a następnie osiągnięcie porozumienia w tej kwestii. Porozumienie to musiałoby zostać zawarte przed określeniem sposobu wyboru społecznego inspektora.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#JacekPiechota">Rozumiem, że pan poseł podtrzymuje swój wniosek? Tak. A więc głosujemy wnioski kolejno.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#JacekPiechota">Kto opowiada się za wnioskiem posła M. Manickiego, polegającym na skreśleniu w art. 2 ust. 2? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-66.2" who="#JacekPiechota">Stwierdzam, że za przyjęciem wniosku głosowało 14 posłów, za odrzuceniem również 14, a wstrzymało się 2. Wbrew sugestiom, jakie padają z sali, że w tej sytuacji decyduje przewodniczący, nie jest to prawda. Wnioski przechodzą bowiem jedynie większością głosów. W tym wypadku większości nie ma, a zatem wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-66.3" who="#JacekPiechota">Przechodzimy do głosowania wniosku posła. Z. Senkowskiego, aby w art. 2 ust. 1 po słowach: „(...) jest kierowana przez zakładowe organizacje związkowe” dodać słowa: „na mocy porozumienia”.</u>
<u xml:id="u-66.4" who="#JacekPiechota">Kto opowiada się za tym wnioskiem? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Stwierdzam, że stosunkiem głosów: za 12, przeciw 13, przy 9 wstrzymujących się, Komisje zdecydowały się na odrzucenie wniosku.</u>
<u xml:id="u-66.5" who="#JacekPiechota">Przechodzimy do poprawki czwartej, odnoszącej się do art. 3. Chodzi o dodanie w tym artykule ust. 3 o treści następującej: „U pracodawcy, z którego nie działają związki zawodowe, kompetencja określona w ust. 2 przysługuje zakładowemu społecznemu inspektorowi pracy”.</u>
<u xml:id="u-66.6" who="#JacekPiechota">Czy są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#MaciejManicki">Zapowiadam zgłoszenie wniosku mniejszości, polegającego na propozycji skreślenia powyższego przepisu. Wobec faktu, że mamy do czynienia z pierwszym głosowaniem, nie mogę zaproponować teraz skreślenia, ponieważ powstałaby niekonsekwencja w ustawie. Przypominam jednak, że konsekwencją zgłoszenia wniosku mniejszości o skreślenie ust. 2 w art. 2 będzie również skreślenie ust. 3 w art. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#JacekPiechota">Czy są inne uwagi? Nikt się nie zgłasza, w związku z czym uznaję, że Komisje przyjęły cytowany zapis.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanLityński">Do przewodniczącego podkomisji mam pytanie związane z pkt. 10 artykułu. Czytamy w nim, że społeczni inspektorzy pracy mają prawo „wykonywać inne zadania określone w ustawie i przepisach szczególnych”. Proszę o wyjaśnienie, jakie to są te inne zadania określone w ustawie i przepisach szczególnych. Nie wiem też, o jakie to przepisy szczególne chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#JacekSzczot">Mowa o zadaniach wynikających z innych ustaw.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanLityński">Proszę o bliższe wyjaśnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JacekSzczot">Prawo pracy jest osadzone przede wszystkim na najważniejszym w tym wypadku akcie, to znaczy Kodeksie pracy. Od tego właśnie wychodzimy. Możemy też odwoływać się do różnego typu przepisów aktów wykonawczych do ustaw, to znaczy do różnych rozporządzeń, gdzie kwestie te są uregulowane. Niemniej chodzi głównie o Kodeks pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#TadeuszJarmuziewicz">Chciałbym również zwrócić się do przewodniczącego podkomisji. Otóż odnoszę wrażenie, iż pięćdziesiąt czy sześćdziesiąt procent kompetencji, które nadajemy inspektorowi społecznemu, znajduje się już wśród kompetencji inspekcji bhp, działającej na terenie zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JacekSzczot">Istotnie, zasadami przestrzegania przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy zajmuje się wiele instytucji, jak też osób. Są to między innymi komisje bhp, służba bhp, pracownicy pionu bezpieczeństwa i higieny pracy.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#JacekSzczot">W naszej ustawie mówimy jednak o społecznej inspekcji pracy, a więc o czynniku społecznym, który ma nadzorować, kontrolować przestrzeganie zasad i przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy przez pracowników, czyli przez osoby reprezentujące załogę danego zakładu.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#JacekSzczot">Oczywiście, te prawa, które przysługują społecznej inspekcji pracy, powtarzają się w pewnym zakresie, mają pewne zbieżne punkty, lecz generalnie jest to bardzo oddalone od tego, czym zajmuje się pracownik bhp.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#JerzyKowalski">Chciałbym sprostować informacje podane przez pana Sekundę. Sądzę, że nieporozumienie wywołane zostało celowo, bo trudno przypuszczać, by przedstawiciel pracodawców nie znał prawdy. Musi wiedzieć, na jakich zasadach tworzy się w zakładach służbę bhp. Zatrudnia się służbę bhp - niekoniecznie nawet na pełnym etacie - w zakładach zatrudniających powyżej stu osób. Prosiłbym więc, by nie rozpowszechniać oczywistego fałszu.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#JerzyKowalski">Jeśli chodzi o służbę bezpieczeństwa i higieny pracy, to prawo europejskie przewiduje pracowników prewencji, którzy zajmują się wypadkami. Są to pracownicy zatrudniani przez pracodawcę w roli doradców. Nie są to więc przedstawiciele załogi. Mają wykonywać polecenia i zadania, których jest dwadzieścia dwa, zawartych w rozporządzeniu Rady Ministrów na podstawie delegacji kodeksowej w par. 5 art. 23711. Są to zatem zupełnie inne kwestie.</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#JerzyKowalski">Jeśli chodzi o prawo kontroli stanowisk pracy, to zarówno służba bhp, jak i społeczna inspekcja pracy ma prawo kontroli. Trudno byłoby sobie nawet wyobrazić możliwość wydawania zalecenia - czy też, jak wnioskowaliśmy w stanowisku rządowym: wnioskowania - ze strony społecznego inspektora pracy, gdyby nie miał on prawa kontrolowania stanowisk pracy. Mówimy zatem o dwóch zupełnie różnych elementach systemu ochrony pracy, które jednak wzajemnie się uzupełniają, lecz w żadnym wypadku nie mogą się zastąpić.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#AdamSzejnfeld">Zgłaszam wniosek o wykreślenie pkt. 10. Nawiasem mówiąc, jednym z powodów mojego wniosku o odrzucenie całego projektu ustawy były właśnie kompetencje zawarte w art. 4. A to dlatego, że są nadmiernie rozbudowane, tak iż trudno sobie wyobrazić, jakie kompetencje nie dotyczyłyby społecznego inspektora pracy. Jak zostało już zauważone, kompetencje te w dodatku dublują kompetencje wielu innych inspekcji, w tym również inspekcji państwowych: PIH, PIP, PIS itd. Jeżeli miałby przy tym wszystkim obowiązywać jeszcze zapis zawarty w pkt. 10, to równie dobrze moglibyśmy skreślić punkty od 1 do 9 i pozostawić tylko 10. Przecież czytamy w nim, że sipowcy mają wszelkie uprawnienia z ustaw. Po cóż więc więcej? Na coś trzeba się zdecydować.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#AdamSzejnfeld">Jeżeli już mamy dawać społecznym inspektorom kompetencje, to należy je określić, albo też stwierdzić po prostu, że mają oni wszelkie kompetencje, o czym świadczy pkt. 10.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#AdamSzejnfeld">Myślę, że jako związkowcy, nieraz walczyli państwo z pracodawcami, jeżeli chodzi o zakresy czynności wypisywane przez niektórych z nich. Zakres obejmował długą listę przeróżnych czynności, po czym następował punkt mówiący o tym, że pracownik zobowiązany jest do wykonywania wszelkich innych poleceń pracodawcy. Teraz mamy dokładnie taki sam sposób zapisu. Musimy podjąć zatem decyzję - albo wymieniamy poszczególne kompetencje, albo też stwierdzamy, że przysługują społecznym inspektorom wszelkie kompetencje.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałabym dodać, że służby bhp reprezentują pracodawcę, któremu też doradzają, natomiast społeczna inspekcja pracy reprezentuje interesy pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#RomanGiedrojć">Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że wywołujący emocje zapis pkt. 10, mówiący o wykonywaniu przez społecznych inspektorów pracy innych zadań określonych w ustawie i w przepisach szczególnych, zawarty był w ustawie matce, a zatem nie jest to inicjatywa podkomisji. Należy dodać, że zapis ten dobrze funkcjonuje w praktyce. Sytuacja wygląda tak, jak przedstawił to przewodniczący podkomisji, bo nie tylko Kodeks pracy przypisanego ma społecznego inspektora, ale również rozporządzenie dotyczące okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy itd. Ogólnie rzecz biorąc, wiele aktów prawnych ma przypisanych obligatoryjnie funkcjonowanie społecznego inspektora pracy, a zapis pkt. 10 związany jest z innymi aktami prawnymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#JacekPiechota">Czy w sprawie wniosku posła A. Szejnfelda ktoś chciałby zabrać głos? Nie ma chętnych, a więc poddam ten wniosek pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#JacekPiechota">Kto opowiada się za przyjęciem wniosku posła A. Szejnfelda, zmierzającego do wy-kreślenia pkt. 10 z art. 4? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#JacekPiechota">Za przyjęciem wniosku opowiedziało się 6 posłów, przeciwnych było 20 posłów, 5 posłów wstrzymało się od głosu. Wniosek nie został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#JacekPiechota">Poprawka szósta dotyczy art. 5. pkt a) mówi o nadaniu nowego brzmienia ust. 1. Oto jego proponowana treść: „Społecznym inspektorem pracy może być pracownik danego zakładu pracy, który nie jest osobą zarządzającą tym zakładem ani nie zajmuje stanowiska kierowniczego bezpośrednio podległego tej osobie, a także nie jest członkiem organu zarządzającego zakładem pracy oraz pracownikiem służby bezpieczeństwa i higieny pracy”.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#JacekPiechota">Czy do tego punktu są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MaciejManicki">Chciałbym zgłosić poprawkę o charakterze redakcyjnym, myślę, że celową. Otóż w proponowanej treści znajduje się sformułowanie nawiązujące do tekstu Kodeksu pracy sprzed jego nowelizacji. Chodzi o pojęcie zakładu pracy. Proponuję wyeliminowanie tego pojęcia, zgodnie z późniejszymi ustaleniami i aktualnym brzmieniem Kodeksu pracy. Myślę, że moglibyśmy wprowadzić zapis w następującej postaci: „Społecznym inspektorem pracy może być pracownik, który nie zajmuje stanowiska kierowniczego bezpośrednio podległego pracodawcy lub osobie działającej w imieniu pracodawcy oraz nie jest pracownikiem służby bezpieczeństwa i higieny pracy”. Takie sformułowanie treści wyczerpuje wymogi zamieszczone w poprzednim zapisie, a nie zawiera pojęcia zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JacekPiechota">Czy podkomisja może przyjąć tę propozycję jako autopoprawkę?</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JacekSzczot">Proszę pana posła o powtórzenie proponowanej treści, a przedstawiciela Biura Legislacyjnego o opinię, czy propozycja zgodna jest z duchem naszej pracy w podkomisji. Chodzi o to, że intencją członków podkomisji było zaznaczenie, że społecznym inspektorem pracy ma być pracownik właśnie danego zakładu, co jest o tyle istotne, że kilka zakładów może należeć do tego samego pracodawcy.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JacekPiechota">Ponieważ muszę opuścić na czas jakieś posiedzenie, przekazuję prowadzenie obrad posłowi J. Lityńskiemu.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MaciejManicki">Chociaż sądzę, iż iluzoryczne jest zagrożenie, że społecznym inspektorem mógłby zostać pracownik pochodzący z innego zakładu, na wszelki wypadek zapiszemy może treść w ten sposób: „Społecznym inspektorem pracy może być pracownik zatrudniony przez pracodawcę, który nie zajmuje stanowiska kierowniczego bezpośrednio podległego pracodawcy lub osobie działającej w imieniu pracodawcy oraz nie jest pracownikiem służby bezpieczeństwa i higieny pracy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MaciejSekunda">Proszę wziąć pod uwagę, że w Kodeksie pracy nadal funkcjonuje pojęcie zakładu pracy, z tym że jest ono odczytywane jako wskazanie miejsca. W art. 207 Kodeksu pracy czytamy, że „pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bhp w zakładzie pracy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JanLityński">Sądzę, że nie ma powodu, by długo rozwodzić się nad tą kwestią.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#EwaTomaszewska">Chciałam dodać, że istnieją przedsiębiorstwa wielozakładowe, a w takiej sytuacji ważne jest, by dana osoba znała warunki pracy na miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RomanGiedrojć">Popieram spostrzeżenie pana M. Sekundy. W zapisie, który dyskutujemy, pojęcie zakładu pracy użyte jest w znaczeniu przedmiotowym, a zatem nie ma tu żadnej sprzeczności z Kodeksem pracy, zapis jest trafny i powinien być procedowany w obecnej postaci.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanLityński">Czy poseł M. Manicki podtrzymuje swą propozycję? Nie. Uznaję zatem, że Komisje przyjęły poprawkę szóstą w pkt. a). Czy możemy przyjąć również pozostałe jej punkty?</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewSenkowski">Mam propozycję skreślenia pkt. c) o brzmieniu: „3. Zakładowy społeczny inspektor pracy powinien posiadać praktyczną znajomość całokształtu działalności zakładu, w którym jest zatrudniony. Oddziałowy — wydziałowy — lub grupowy społeczny inspektor pracy powinien posiadać praktyczną znajomość zagadnień działalności jednostki, w której pracuje. Społeczni inspektorzy pracy powinni także posiadać znajomość problematyki prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy”.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#ZbigniewSenkowski">Proponuję skreślenie, ponieważ jestem zdania, że zapis sformułowany jest nazbyt ogólnikowo. co to bowiem znaczy, że „społeczny inspektor pracy powinien posiadać praktyczną znajomość całokształtu działalności zakładu” itd.? W pkt. d) natomiast jest mowa o tym, że społeczny inspektor po wyborze do swej funkcji zostanie przeszkolony, co chyba pomoże mu w nabyciu odpowiednich do pełnienia funkcji wiadomości. Zapis pkt. c) staje się w ten sposób niepotrzebny jako bezprzedmiotowy. Jak by to miało wyglądać w praktyce? Musiałaby powstać jakaś Komisja, która badałaby u poszczególnych kandydatów znajomość całokształtu działalności zakładu.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#JanLityński">Czy są chętni do zabrania głosu w sprawie propozycji skreślenia pkt. c)?</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JacekSzczot">Dyskutowaliśmy w gronie podkomisji na ten temat i uznaliśmy, że jednak społecznym inspektorem pracy powinna być osoba, która ma przynajmniej praktyczne pojęcie na temat całokształtu działalności zakładu, w którym jest zatrudniona. Nie chodzi więc, oczywiście, o znajomość zawiłych procedur produkcyjnych, technologicznych, lecz o ogólną znajomość praktyczną działalności tego zakładu.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanLityński">Myślę, że padły już argumenty za i przeciw. Czy jest jeszcze ktoś chętny do zabrania głosu? Czy mamy inne argumenty?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AnnaFilek">Przyjęliśmy, że społeczna inspekcja pracy może być wprowadzona nawet w dwuosobowym zakładzie i że jest to kwestia wyboru. Trudno więc teraz narzucać jakiekolwiek kryteria.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanLityński">Przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za wnioskiem posła Z. Senkowskiego, czyli za skreśleniem pkt. c) w art. 5? Kto jest przeciw? Rozumiem, że pozostali członkowie Komisji wstrzymali się od głosu.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że 14 głosami za, przy 8 głosach przeciwnych, Komisje zdecydowały o przyjęciu tego wniosku, to znaczy o skreśleniu pkt. c).</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#JanLityński">Czy do pkt. d) są uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#MaciejManicki">Panie przewodniczący, chciałbym powrócić jeszcze do pkt. a), co do którego zamierzam zaproponować małą korektę, związaną z wcześniejszymi wypowiedziami. Chodzi o to, że mamy do czynienia z ujęciem przedmiotowym, a nie podmiotowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#JanLityński">Musielibyśmy w tej sytuacji dokonać reasumpcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#MaciejManicki">Panie przewodniczący, chciałbym powrócić jeszcze do pkt. a), co do którego zamierzam zaproponować małą korektę, związaną z wcześniejszymi wypowiedziami. Chodzi o to, że mamy do czynienia z ujęciem przedmiotowym, a nie podmiotowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JanLityński">Musielibyśmy w tej sytuacji dokonać reasumpcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#MaciejManicki">Czy będzie lepiej, jeśli w drugim czytaniu pojawią się nowe wnioski i trzeba będzie odesłać projekt? Chodzi jedynie o korektę redakcyjną.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#JanLityński">Muszę przestrzegać regulaminu. Mamy do czynienia z wnioskiem o reasumpcję, myślę, że uzasadnionym tempem prac. Przegłosujemy więc ten wniosek.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#JanLityński">Kto jest za reasumpcją głosowania w pkt. a)? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#JanLityński">Za reasumpcją głosowania opowiedziało się 4 posłów, przeciwnych było 8 posłów, 3 posłów wstrzymało się od głosu. Komisje nie wyraziły zgody na reasumpcję.</u>
<u xml:id="u-101.3" who="#JanLityński">Przechodzimy do pkt. d). Czy ktoś chciałby zabrać głos w sprawie dodania do art. 5 dwóch ustępów: 4 i 5 o treści następującej: „4. Pracodawca jest obowiązany zapewnić przeszkolenie społecznego inspektora pracy z zakresu zagadnień będących przedmiotem jego działania, w terminie 3 miesięcy od daty jego wyboru. W okresie pełnienia funkcji zakładowy społeczny inspektor pracy ma obowiązek uczestniczyć w szkoleniach tego typu nie rzadziej niż raz na 2 lata”. „5. Minister właściwy do spraw pracy określi, w terminie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia ustawy, w drodze rozporządzenia, ramowe programy szkoleń społecznych inspektorów pracy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#MaciejSekunda">Wiemy, że społeczny inspektor pracy musi mieć odpowiednie kwalifikacje, w związku z czym jestem zdania, że wystarczyłoby, gdyby na pracodawcę został nałożony obowiązek przeszkolenia inspektora z chwilą wyboru — jak czytamy w pierwszym zdaniu proponowanego ust. 4. Proponuję, by w zdaniu drugim tego ustępu zastąpić słowa: „nie rzadziej niż raz na 2 lata” słowami: „nie rzadziej niż raz w okresie kadencji”.</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#MaciejSekunda">Jestem przekonany, że nie ma sensu szkolić inspektorów tak często, jak czytamy w projekcie, tym bardziej że behapowca szkoli się „nie rzadziej niż raz na 6 lat”.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JanLityński">Czy ktoś z posłów podtrzymuje ten wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JacekSzczot">Podczas posiedzenia podkomisji dyskutowaliśmy na ten temat. Zdania były podzielone, ale w końcu stwierdziliśmy, że pozostawiamy tekst w takim właśnie zapisie. Możemy jednak przegłosować wniosek mówiący o tym, by szkolenia odbywały się nie rzadziej niż raz na okres kadencji. Podtrzymuję wniosek p. M. Sekundy.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#RomanGiedrojć">Mam w tej kwestii odmienne zdanie. Uważam, że społeczny inspektor pracy, jeżeli ma być partnerem dla pracodawcy, musi dysponować odpowiednią wiedzą. Wiemy, że przepisy prawa pracy zmieniają się bardzo często, jest ich przy tym ogromnie wiele, a społeczny inspektor pracy musi być na bieżąco.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#AnnaFilek">Proponuję modyfikację ostatniego zdania w ust. 4. Oto jego treść: „W okresie pełnienia funkcji zakładowy inspektor pracy ma prawo uczestniczenia w szkoleniach uzupełniających”. Jeżeli nie zmieni się nic w przepisach, nie musi też inspektor odbywać nowych szkoleń, jeżeli jednak zmiany nastąpią, inspektor ma prawo do uczestniczenia w szkoleniu uzupełniającym.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#JanLityński">Proszę Biuro Legislacyjne o opinię w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W naszym przekonaniu wypracowany przez podkomisję tekst jest jak najbardziej prawidłowy.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#JanLityński">Biuro Legislacyjne nie popiera zatem wniosku o modyfikację zapisu, ze względów legislacyjnych. Poseł A. Filek podtrzymuje jednak swój wniosek.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#JanLityński">Czy możemy uznać, że wypowiedź posła J. Szczota, zabierającego głos w imieniu podkomisji, równoznaczna jest z wniesieniem autopoprawki? Okazuje się, że nie, a to znaczy, że wniosek poddać należy głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#JanLityński">Przegłosujemy zatem wnioski kolejno. Jako pierwszy poddany zostanie głosowaniu wniosek posła J. Szczota, polegający na zastąpieniu w zdaniu drugim ust. 4 słów „raz na dwa lata” słowami „raz w okresie kadencji”. Jeśli wniosek ten zostanie odrzucony, przegłosujemy wniosek poseł A. Filek, proponującej zapis o uczestniczeniu przez społecznego inspektora pracy w szkoleniach uzupełniających. Jeżeli i ten wniosek zostanie odrzucony, pozostaniemy przy zapisie proponowanym przez podkomisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#MaciejManicki">Zwracam uwagę, że jeśli zgodnie z propozycją wniosku pierwszego wyrazy „raz na 2 lata” zastąpione zostaną wyrazami „raz na kadencję”, to zdanie, w którym dokona się proponowanej zmiany, w ogóle straci sens. Wiadomo bowiem, że jeśli inspektor przeszkolony zostanie w terminie 3 miesięcy po wyborze, to już właśnie nastąpi to szkolenie „raz na kadencję”. W związku z tym można zupełnie spokojnie drugie zdanie wykreślić, ponieważ, jeśli nawet nastąpią zmiany w przepisach na temat pracy, to inspektor na żadne przeszkolenie nie zostanie skierowany, ponieważ już odbył szkolenie „raz na kadencję”.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#JacekSzczot">W tej sytuacji proponuję pozostawienie w ust. 4 jedynie pierwszego zdania, to znaczy: „Pracodawca jest obowiązany zapewnić przeszkolenie społecznego inspektora pracy z zakresu zagadnień będących przedmiotem jego działalności, w terminie 3 miesięcy od daty jego wyboru”.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#JanLityński">Przewodniczący podkomisji wprowadził więc autopoprawkę do swego wniosku. Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-112.1" who="#JanLityński">Kto opowiada się za skreśleniem drugiego zdania w ust. 4? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
<u xml:id="u-112.2" who="#JanLityński">Za skreśleniem drugiego zdania opowiedziało się 7 posłów, przeciwnych było 16. Przy pozostałych głosach wstrzymujących się, wniosek został odrzucony.</u>
<u xml:id="u-112.3" who="#JanLityński">Proszę posłankę A. Filek o podanie treści propozycji zapisu, którą następnie prze-głosujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#AnnaFilek">Proponuję, by zdanie drugie ust. 4 miało następujące brzmienie: „W okresie pełnienia funkcji zakładowy inspektor pracy ma prawo uczestniczenia w szkoleniach uzupełniających”.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#JanLityński">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku? Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#JanLityński">W wyniku głosowania, przy 2 głosach popierających wniosek i 15 przeciwnych, Komisje wniosku nie przyjęły. Pozostajemy zatem przy zapisie zaproponowanym przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-114.2" who="#JanLityński">Przechodzimy do poprawki siódmej, odnoszącej się do art. 6, który otrzymuje brzmienie jak następuje: „1. Społecznych inspektorów pracy wybierają i odwołują pracownicy zakładu pracy.</u>
<u xml:id="u-114.3" who="#JanLityński">2. Czynności związane z organizacją wyboru lub odwołania społecznego inspektora pracy dokonuje organizacja związkowa działająca u pracodawcy, a jeżeli u pracodawcy działa więcej niż jedna organizacja związkowa, czynności te dokonują wspólnie organizacje związkowe.</u>
<u xml:id="u-114.4" who="#JanLityński">3. W przypadku, gdy u pracodawcy nie działa zakładowa organizacja związkowa, wybór lub odwołanie społecznego inspektora pracy jest przeprowadzany w trybie przyjętym w zakładzie pracy.</u>
<u xml:id="u-114.5" who="#JanLityński">4. Społecznych inspektorów pracy wybiera się na okres 4 lat”.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#StanisławSzwed">Proponuję nową redakcję tego artykułu. Może zresztą nie tyle nową, co tę, która zawarta była w przedłożeniu poselskim, w druku 397A, to znaczy w projekcie zmian w druku poselskim nr 397.</u>
<u xml:id="u-115.1" who="#StanisławSzwed">Mamy tam do czynienia ze wzmocnieniem organizacji związkowych - na co zwracał uwagę poseł M. Manicki - przy czym organizacje te miałyby możliwość wyboru społecznych inspektorów pracy, a w razie nieporozumienia decyzję podejmowaliby pracownicy w referendum albo też organizacja związkowa, do której należy pięćdziesiąt procent pracowników. W zakładach, w których nie działają organizacje związkowe, wyboru dokonywaliby pracownicy.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#JacekSzczot">Podkomisja bardzo długo dyskutowała na ten temat, kilka godzin, i w konkluzji doszliśmy do wniosku, że zaprezentowane w przedłożeniu poselskim rozwiązania nie są właściwe. Powinny zostać przeredagowane. Uznaliśmy też, że w efekcie przyjęcia treści przedłożenia za mocno ingerowalibyśmy w swobodę działania związków zawodowych. Narzucalibyśmy w ten sposób związkom, jak mają się zachowywać, a nawet więcej — wyręczalibyśmy związki w ich działaniu i podejmowaniu decyzji. Jesteśmy więc przekonani, że to nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#JacekSzczot">Posłowie wnioskodawcy chcieliby uwolnić się od odpowiedzialności za wykonywaną pracę związkową, chcieliby uwolnić się od tego, co jest naturalną cechą każdej autonomicznej, samodzielnej, często niezależnej, organizacji związkowej. Chodzi o podejmowanie decyzji i współpracy z innymi organizacjami związkowymi.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#JacekSzczot">Propozycja zgłoszona przez podkomisję jest bardziej ogólnikowa, a przez to łatwiejsza do zrealizowania w praktyce niż propozycja zawarta w projekcie poselskim. W projekcie tym mamy do czynienia z referendum. Na marginesie nasuwa się pytanie — kto to referendum miałby przeprowadzić? W ust. 3 projektu czytamy: „W przypadku niewyłonienia reprezentacji, o której mowa w ust. 2, kompetencje określone w ust. 1 przysługują organizacji związkowej lub reprezentacji organizacji związkowych zrzeszających co najmniej pięćdziesiąt procent pracowników zatrudnionych u pracodawcy”. Będę bardzo wdzięczny, jeżeli ktoś wskaże mi kilka organizacji zrzeszających pięćdziesiąt procent pracowników i uznam, że mamy do czynienia z najlepiej „uzwiązkowionym” zakładem pracy.</u>
<u xml:id="u-116.3" who="#JacekSzczot">Niestety, nie ma tak dobrze, by w wielu zakładach pracy funkcjonowały organizacje związkowe zrzeszające ponad pięćdziesiąt procent pracowników. Jedna organizacja w dodatku!</u>
<u xml:id="u-116.4" who="#JacekSzczot">Nie ma chyba powodu, by omawiać teraz każdy ustęp projektu zawartego w druku 397A. Wyjaśnię więc tylko, że każdy z tych ustępów był wnikliwie dyskutowany na posiedzeniu podkomisji, w obecności przedstawiciela NSZZ „Solidarność” oraz Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Przy czym jedynie przedstawiciel „Solidarności” niezmiennie podnosił, iż nie uda się nawiązać porozumienia z innym związkiem zawodowym, co niewątpliwie utrudniać będzie życie.</u>
<u xml:id="u-116.5" who="#JacekSzczot">Naszym jednak zdaniem jest to już problem związków zawodowych, a nie ustawodawcy, który nie może wyręczać związków zawodowych w ich statutowych zadaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#AnnaFilek">Ja w kwestii formalnej. Proszę o przerwanie pracy Komisji, ponieważ rozpoczynają się posiedzenia klubów poselskich, a, jak widać, dyskusja nad projektem nie zmierza do rychłego zakończenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#JanLityński">Może spróbujemy chociaż zakończyć omawianie poprawki siódmej.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#JanLityński">Czy jest zgoda na to, by po zakończeniu omawiania poprawki siódmej przerwać posiedzenie połączonych Komisji?</u>
<u xml:id="u-118.2" who="#JanLityński">Ponieważ posłanka A. Filek wyraża zgodę na zakończenie omawiania poprawki siódmej, natomiast poseł J. Szczot nie wyraża zgody na przerwanie obrad, po przegłosowaniu zmian dotyczących art. 6 przejdziemy do głosowania nad wnioskiem o przerwanie posiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#MaciejManicki">Opowiadam się za pozostawieniem art. 6 w wersji zaproponowanej przez podkomisję. Jestem zdania, że odsyłanie sprawy wyboru inspektorów społecznych pracy do organizacji związkowych w sytuacji, gdy przesądziliśmy już o zmianie treści art. 1 - gdzie mowa była o tym, że SIP to służba pełniona przez pracowników itd. - jest nieporozumieniem, bo w art. 1 właśnie odeszliśmy od koncepcji związkowej. Oczywiście, zgłoszę wniosek mniejszości odnośnie do ust. 3 w art. 3, lecz jestem przekonany, że przy obecnym stanie przyjętych zapisów wybór społecznego inspektora powinien należeć do pracowników.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#MaciejManicki">Chciałbym też dodać, że o ile wybieranie społecznych inspektorów przez organy związków zawodowych może nastręczać trudności, o tyle trudności tych powinno się uniknąć w wypadku wyboru inspektora poprzez wszystkich pracowników. Jeśli jednak i wówczas powstaną problemy, to po prostu inspekcja społeczna pracy nie zostanie powołana do czasu, aż związkom zawodowym uda się nawiązać porozumienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#JanLityński">Mam cztery zgłoszenia do głosowania. Po tych wypowiedziach przeprowadzimy głosowanie nad wnioskiem formalnym posłanki A. Filek o przerwanie obrad.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#StanisławSzwed">Mam nadzieję, że mój kolega klubowy, poseł J. Szczot, wypowiadał się w imieniu podkomisji, a nie własnym.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#StanisławSzwed">Sądzę, że zgłoszona przeze mnie propozycja zastąpienia dotychczasowej treści art. 6 tekstem projektu poselskiego jest celowa, ponieważ tekst ten dość precyzyjnie normuje postępowanie, nie zawierając bynajmniej propozycji zastąpienia działalności związków zawodowych ani też ułatwienia im pracy. Pozostawia bowiem wyraźnie możliwość wyboru społecznej inspekcji pracy statutowej działalności związków. Zawiera też możliwość porozumienia między związkami. Następne punkty odnoszą się natomiast do przypadków, o których mowa i w obecnym projekcie. Jeżeli nie uda się zawrzeć porozumienia, musi zostać zorganizowane referendum, albo też ma głos decydujący związek, który skupia powyżej pięćdziesięciu procent pracowników. Organizacje takie istnieją. W wypadku nieobecności w zakładzie związków zawodowych wyboru społecznego inspektora dokonują pracownicy.</u>
<u xml:id="u-121.2" who="#StanisławSzwed">Podtrzymuję propozycję zmiany treści art. 6 na tekst zawarty w druku 397A.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#ZbigniewSenkowski">Popieram tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-122.1" who="#ZbigniewSenkowski">Chciałbym też odnieść się do wypowiedzi posła M. Manickiego. Z jednej strony mówi pan, że należy wzmocnić układ związkowy w poszczególnych zakładach pracy, z drugiej jednak strony wycofuje się pan z tego. Sądzę, że należałoby zachować konsekwencję.</u>
<u xml:id="u-122.2" who="#ZbigniewSenkowski">Odnośnie do poprawki siódmej. Załóżmy, że w grę wchodzi zakład pracy liczący trzy tysiące pracowników, przy czym funkcjonuje w nim pięć czy sześć organizacji związkowych. Mamy ustawę stwarzającą możliwość powołania SIP w zakładach, w których działają związki, lecz inspektora nie ma. Nie istnieje moim zdaniem powód do obaw, że związki nie spełnią nałożonych na nie zadań w zakresie zorganizowania wyborów społecznego inspektora pracy. Wiadomo, że w trakcie wyborów SIP każdy związek funkcjonujący w zakładzie prowadzi kampanię wyborczą, tak by wybrany został przedstawiciel załogi przez dany związek wskazywany. Lepiej więc - przy czym mam na myśli głównie duże zakłady, z silnymi związkami, mającymi wpływ na pracowników - zadania w dziedzinie wyboru SIP złożyć na organizacje związkowe. Niech one właśnie zajmą się wyborami, niech zaproponują rozwiązania, gdy nie ma porozumienia między poszczególnymi organizacjami.</u>
<u xml:id="u-122.3" who="#ZbigniewSenkowski">Projekt zawiera punkty, które stwarzają pewne możliwości w takich sytuacjach, stwarzają kolejne możliwości wyboru społecznego inspektora pracy. W projekcie podkomisji natomiast możliwości takich nie ma.</u>
<u xml:id="u-122.4" who="#ZbigniewSenkowski">Chciałbym zwrócić zatem uwagę na fakt, że jeżeli nie ma wspólnej reprezentacji związków zawodowych, nie ma możliwości wspólnego przeprowadzenia wyborów, to zakład jest skazany na sytuację, w której nie ma społecznego inspektora pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#IwonaHickiewicz">Chciałbym zwrócić uwagę członków połączonych Komisji na sprawę, na którą kładliśmy nacisk, jako inspekcja pracy od początku. Otóż bez najmniejszych wątpliwości sprawa wyboru społecznego inspektora pracy w zakładzie powinna pozostawać w gestii organizacji związkowych działających w zakładzie.</u>
<u xml:id="u-123.1" who="#IwonaHickiewicz">W naszym przekonaniu zaprzeczeniem postanowień Konwencji 81, dotyczącej inspekcji pracy w przemyśle i handlu, Konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy, ratyfikowanej przez Rzeczpospolitą Polską w roku 1995, jest wprowadzenie obowiązku działania przez okręgowego inspektora pracy w przeprowadzaniu referendum w zakładach, w których funkcjonują związki zawodowe czy przeprowadzanie pod nadzorem okręgowego inspektora pracy wyborów społecznego inspektora.</u>
<u xml:id="u-123.2" who="#IwonaHickiewicz">Organ nadzoru państwowego nad warunkami pracy, jakim jest Państwowa Inspekcja Pracy, nie powinien wkraczać w zakres uprawnień związków zawodowych. Sprawa wyboru społecznego inspektora pracy w zakładzie to sprawa dokonania wyboru przez związki. Wprowadzenie nadzoru nad wyborem społecznego inspektora pracy w zakładzie, w którym nie funkcjonują związki zawodowe, wiąże się z pewnymi środkami o charakterze władczym, środkami prawnymi. Jako urząd, nie widzimy możliwości takiego działania wobec pracowników, którzy mają przeprowadzić wybory SIP według własnej woli i na własną odpowiedzialność. Nie taka jest rola Państwowej Inspekcji Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#RomanGiedrojć">W związku z powyższym mam prośbę do wnioskodawcy. Gdyby się okazało, że wniosek został przez Komisje przyjęty, może należałoby zmienić słowa mówiące o okręgowym inspektorze na słowa „właściwy inspektor pracy”. Skreślilibyśmy słowo „okręgowy”, bo jak się okazuje, nie jest wykonalne przypisanie temu inspektorowi czynności o których mowa w ust. 5 i 7. W ust. 5 proponuje się, by referendum przeprowadzał okręgowy inspektor, a w ust. 7 czytamy, że jeśli u pracodawcy nie działają związki zawodowe, społecznych inspektorów wybierają i odwołują pracownicy pod nadzorem właściwego okręgowego inspektora pracy. Istotnie, gdyby się okazało, że okręgowi inspektorzy mają podjąć się tego zadania w całym kraju, sparaliżowałoby to funkcjonowanie inspektoratów okręgowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#JanLityński">Dyskusja została już zamknięta. Jeszcze trzy osoby zgłaszają się do zabrania głosu. Rozumiem, że chodzi jedynie o pytania bądź bardzo krótkie uzupełnienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#KrystynaCencek">Mam pytanie do posła S. Szweda, który zgłosił wniosek dotyczący referendum. Odnoszę wrażenie, że do przeprowadzenia referendum zobowiązany byłby pracodawca, ale chciałabym, żeby wniosek zawierał dokładne omówienie zasad, w myśl których miałoby się to odbywać, ponieważ w dalszej części ustawy musielibyśmy to wpisać. Podczas posiedzenia podkomisji pracowaliśmy bardzo długo nad różnymi koncepcjami, przy czym od tej proponowanej przez pana posła odeszliśmy.</u>
<u xml:id="u-126.1" who="#KrystynaCencek">I kolejna uwaga. Otóż nie możemy obciążać Państwowej Inspekcji Pracy zadaniami typowymi dla zakładu pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#IwonaPawlaczyk">Ad vocem pani I. Hickiewicz. Aby otrzymać absolutną jasność w kwestii ewentualnej kolizji proponowanego rozwiązania z postanowieniami Konwencji 81 Międzynarodowej Organizacji Pracy, należałoby się oprzeć na pisemnej opinii prawnej. W związku z tym mamy informację, że nie zachodzi w tej sprawie żadna sprzeczność z postanowieniami wspomnianej konwencji. Sądzę w tej sytuacji, że wypowiedź przedstawicielki Głównego Inspektoratu Pracy może być traktowana jako głos w dyskusji, lecz nie jako miarodajna opinia, na której można by oprzeć projekt ustawy.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#IwonaPawlaczyk">Chciałabym też poinformować, że Państwowa Inspekcja Pracy zetknęła się z przedstawicielem francuskiego Ministerstwa Pracy, który stwierdził, iż w opisanym przypadku nie widzi żadnej ingerencji w działalność ani pracowników, ani związków zawodowych, ani też zakładów.</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#IwonaPawlaczyk">W tej sytuacji proszę o przedstawienie miarodajnej opinii na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#IwonaHickiewicz">Ja również ad vocem. Nie chodzi o kwestię postanowienia konwencji, że nałożenie na okręgowego, czy też właściwego, inspektora pracy obowiązku przeprowadzania referendum czy też nadzoru nad wyborem społecznego inspektora pracy stanowiłoby element naruszenia autorytetu czy bezstronności SIP. Miałam na myśli art. 3 Konwencji 81, w którym mowa o tym, iż powierzanie Państwowej Inspekcji Pracy jakichkolwiek innych obowiązków czy kompetencji - poza trzema wymienionymi tam, związanymi z nadzorem i kontrolą nad warunkami pracy, pośrednictwem prawnym i technicznym stronom stosunku pracy oraz informowaniem właściwej władzy o wynikach kontroli - spowoduje uniemożliwienie inspekcji pracy skutecznego wykonywania swoich podstawowych zadań. W związku z tym nie należy wywoływać takich zagrożeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#MaciejManicki">Ad vocem pana posła, który stwierdził, że jestem niekonsekwentny w swych wypowiedziach. Otóż opowiadam się za umacnianiem roli związków zawodowych, lecz nie metodami wywołującymi skojarzenia z paternalizmem. Chodzi mi o to, by nie było „inspektorów naszych” czy też „waszych”, powołanych przez ten związek czy inny. Za najlepszą z możliwych uważam zatem sytuację, w której — w każdym wypadku, bez względu na to, czy w zakładzie funkcjonują związki, czy też nie — wyboru dokonują pracownicy. Związki zawodowe określają natomiast regulamin wyborów. Jeśli zaś nie potrafią się porozumieć, załoga powinna je wywieźć na taczkach, bo okazały się niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#AndrzejSkorulski">Do wnioskodawcy chciałbym skierować pytanie, czy jego intencją jest to, by społecznego inspektora pracy wybierał jeden związek zawodowy, czy też lepiej jest, gdy wyboru dokonują pracownicy?</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#JerzyKowalski">Mam obowiązek przypomnieć, znane państwu już, stanowisko rządowe. I tak w stanowisku tym, w pkt. 3 w związku z art. 3, rząd uważa, że należy dążyć do jednolitego określenia reprezentatywności i odesłał w tej sprawie do działu 11 Kodeksu pracy. Gdyby miał przejść pierwotny projekt art. 6, to uprzedzam, że trzeba będzie dokonać poprawek legislacyjnych i merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-131.1" who="#JerzyKowalski">Chciałbym też przypomnieć, że w art. 2378 i 23712 mamy najprostszą instytucję wyboru według zasad określonych w danym zakładzie, już zastosowaną w kodeksie. Nie mamy zgłoszonych do tego żadnych uwag ani zastrzeżeń, w związku z czym uznaliśmy, że propozycja podkomisji w tym względzie jest właściwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#JacekSzczot">Art. 6 projektu przedłożonego przez wnioskodawców reguluje kilka kwestii. Przede wszystkim, kto dokonuje wyboru społecznego inspektora pracy. Czy dokonują tego pracownicy, czy też związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#JacekSzczot">W ust. 2 czytamy o tym, że czynności wyborcze przeprowadza wspólna reprezentacja związków zawodowych.</u>
<u xml:id="u-132.2" who="#JacekSzczot">A zatem podniesiony problem dotyczy wyłącznie przeprowadzenia samych wyborów. Dopiero w następnych ustępach pojawia się określenie, kto będzie kierować pracą społecznego inspektora. Naszym zdaniem powinno to należeć do związków zawodowych, a nie do jednego związku, jeśli w zakładzie funkcjonuje ich kilka.</u>
<u xml:id="u-132.3" who="#JacekSzczot">Wykluczone jest, oczywiście, mieszanie Państwowej Inspekcji Pracy w kłopoty przy dogadywaniu się poszczególnych związków, jak również w wybory przeprowadzane w zakładach, w których związki zawodowe nie działają. Myślę, że udałoby się nam zniszczyć PIP, gdyby zapadła decyzja o wysyłaniu do wszystkich zakładów inspektora, który miałby uczestniczyć w przeprowadzaniu wyborów SIP. Zakładów tych jest kilkaset tysięcy - mówię o zainteresowanych, bo ogółem istnieje ich ponad dwa miliony.</u>
<u xml:id="u-132.4" who="#JacekSzczot">Jeśli zdołamy wyjaśnić powyższe kwestie, będziemy mieli pewność co do istoty art. 6. Dlatego też sądzę, że na razie możemy poddać pod głosowanie jedynie samą intencję bądź też poprosić posła wnioskodawcę o podanie konkretnych propozycji rozwiązań art. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#JanLityński">Nie możemy głosować intencji, ponieważ mamy konkretny wniosek, który muszę poddać głosowaniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#StanisławSzwed">W tej sytuacji przyłączam się do wniosku posłanki A. Filek, proponującej ogłoszenie przerwy. Wolałbym, byśmy dzisiaj jeszcze nie rozstrzygali sprawy art. 6.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#JanLityński">Kto opowiada się za wnioskiem polegającym na zamknięciu posiedzenia? Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#JanLityński">Stwierdzam, że większością głosów Komisje opowiedziały się za przerwaniem posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-135.2" who="#JanLityński">Dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>