text_structure.xml
48.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JózefZych">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej. Witam posłów i zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JózefZych">Na wstępie chciałbym ustalić sprawy organizacyjne na dzień dzisiejszy i na najbliższe dni. Porządek dzienny przewiduje rozpatrzenie informacji Najwyższej Izby Kontroli w sprawie form współdziałania NIK z innymi organami kontroli państwowej w wykonywaniu funkcji kontrolnych w latach 1999–2000.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JózefZych">Przypomnę, że Komisja zajęła się tym tematem na skutek wniosków formułowanych przez różne organy kontrolne państwa, a także przez przedsiębiorstwa państwowe, spółki i inne organy, które podlegają kontroli. Często poruszano problem, że kontrole przeprowadzane przez urzędy skarbowe, Najwyższą Izbę Kontroli i inne organy kontrolne państwa dotyczą tych samych lub zbliżonych spraw.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JózefZych">W związku z tym nasza Komisja postanowiła zająć się tym problemem w swoich pracach. Chcemy przedyskutować tę kwestię i wyciągnąć konkretne wnioski, a także w pewnym sensie skoordynować podejmowane działania.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JózefZych">Sprawa jest niezwykle ważna także z tego punktu widzenia, że w Polsce nikt nie wie, ile działa organów kontrolnych. Przed wyznaczeniem tematu dzisiejszego posiedzenie zwróciliśmy się do Urzędu Rady Ministrów z prośbą o informacje. Były kłopoty z ustaleniem, ile jest tych organów kontrolnych i jaki jest zakres ich kompetencji.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JózefZych">Mam nadzieję, że dzisiejsza dyskusja przyczyni się do pewnego usystematyzowania problematyki, do ustalenia stanu faktycznego. O przedstawienie informacji zwróciliśmy się do prezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Janusza Wojciechowskiego. Pan prezes jest na służbowym wyjeździe za granicą. Uczestniczy w posiedzeniu zarządu międzynarodowej organizacji zajmującej się kontrolą. W związku z tym informację przedstawi nam wiceprezes Najwyższej Izby Kontroli Jacek Uczkiewicz. Informacja, którą za chwilę rozpatrzymy, była dostarczona wszystkim posłom.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JózefZych">Członkowie Komisji do Spraw Kontroli Państwowej otrzymali odpowiedź ministra finansów z 28 lutego br. na dezyderat Komisji w sprawie celowości utrzymania formy organizacyjnej funduszy i agencji w warunkach decentralizacji administracji publicznej. Jeżeli posłowie będą mieć uwagi dotyczące odpowiedzi pana ministra, rozpatrzymy je w drugim punkcie porządku obrad. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, przyjmiemy odpowiedź ministra finansów na dezyderat Komisji. Chciałbym także poinformować, że kolejne wyjazdowe posiedzenie Komisji odbędzie się w Poznaniu w dniach 14–15 maja br. Jest to tydzień bez posiedzenia Sejmu. Proszę posłów o uregulowanie spraw organizacyjnych w sekretariacie Komisji. Na to posiedzenie zapraszamy wszystkich posłów z Wielkopolski.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#JózefZych">Jednocześnie wystąpiliśmy do wszystkich posłów i senatorów z pismem informującym o możliwości zgłoszenia uwag, zastrzeżeń i propozycji, które mogłyby być przedmiotem obrad Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#JózefZych">Czy do porządku dziennego są jakieś uwagi? Nie ma, zatem przystępujemy do realizacji punktu pierwszego porządku obrad.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#JózefZych">Proszę o zabranie głosu wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli pana Jacka Uczkiewicza.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekUczkiewicz">Chciałbym prosić o przyjęcie usprawiedliwienia prezesa Janusza Wojciechowskiego. Przedstawiliśmy informację o współpracy Najwyższej Izby Kontroli z innymi organami kontroli i inspekcji działającymi w obszarze administracji za okres ostatnich dwóch lat, choć współpraca ta ma ugruntowane tradycje i jest o wiele dłuższa. Chodziło o to, żeby przedstawić materiał, z którego będą wynikały pewne kwestie natury ogólniejszej. Informacja Najwyższej Izby Kontroli - choć obejmuje tylko dwa lata - pokazuje charakter współpracy.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JacekUczkiewicz">Nasza współpraca ma podstawy w kilku przepisach konstytucji i ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli. Konstytucja określa, że Najwyższa Izba Kontroli jest naczelnym organem kontroli państwowej. Ma to bezpośredni związek z międzynarodowymi standardami obowiązującymi w zewnętrznej kontroli państwowej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JacekUczkiewicz">Jednym z tych standardów jest niezależność najwyższego organu kontroli państwowej, a podstawowym atrybutem tej niezależności jest niezależność w ustalaniu planów swojego działania i niezależność w podejmowaniu decyzji co do przedmiotu prowadzenia kontroli. Z drugiej strony jest zapis art. 12 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, który konkretyzuje usytuowanie Najwyższej Izby Kontroli w odniesieniu do innych organów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JacekUczkiewicz">Trzecią okolicznością jest to, że Najwyższa Izba Kontroli nie byłaby w stanie wypełniać swoich obowiązków, gdybyśmy nie prowadzili intensywnej współpracy z organami kontroli, rewizji, inspekcji działającymi w administracji rządowej. Wynika to z faktu, że jednym z podstawowych kryteriów stosowanych przez nas jest kwestia legalności.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JacekUczkiewicz">Ustawa daje nam prawo kontroli realizacji ustaw uchwalanych przez Sejm. Z drugiej strony ustawa zasadnie ogranicza pole naszego działania tylko do podmiotów administracji publicznej bądź wykorzystujących mienie publiczne. W wielu przypadkach byłoby niemożliwe, abyśmy dokonali oceny funkcjonowania rozwiązań przyjmowanych przez parlament, gdyby nie pomoc i współpraca z organami kontroli i inspekcji działającymi w kraju.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JacekUczkiewicz">Najwyższa Izba Kontroli kontroluje funkcjonowanie tych organów, oczywiście z przewidzianymi wyjątkami, w określonych zakresach. Należy zwrócić uwagę na różny charakter organów kontroli i inspekcji działających w kraju. Mam na myśli zwłaszcza Państwową Inspekcję Pracy, która na mocy konstytucji podlega Sejmowi. Z tą inspekcją współpracujemy najczęściej. Rok temu prezesi obu instytucji podpisali porozumienie o współpracy. Mija rok i będziemy starali się podsumować funkcjonowanie tego porozumienia. Zależało nam na tym, żeby przedstawić państwu możliwie szczegółowo to, co w ostatnich dwóch latach Najwyższa Izba Kontroli robiła we współpracy z innymi organami kontrolnymi. Przypomnę, że współpracowaliśmy w sumie z 79 działającymi w administracji rządowej i samorządowej organami kontroli. To dotyczyło 129 kontroli przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JacekUczkiewicz">Podstawowe formy współpracy to udostępnianie NIK na jej wniosek wyników kontroli przeprowadzonych przez te organy, przeprowadzanie określonych kontroli wspólnie, pod kierownictwem NIK i przeprowadzanie kontroli doraźnych na wniosek Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JacekUczkiewicz">Korzystamy z pomocy innych organów kontrolnych, gdy nie mamy ustawowych kompetencji albo gdy jesteśmy przekonani, że inne inspekcje przeprowadzą kontrolę lepiej niż my. Jako przykład podam kontrolę obrotu metalami kolorowymi. Kontrola skupu złomu kolorowego, organizacji jego funkcjonowania i działania przepisów była możliwa tylko przy ścisłej współpracy z Państwową Inspekcją Handlową. Teraz trwa kontrola przewozu ładunków ponadnormatywnych. Oczywiście Najwyższa Izba Kontroli nie ma prawa do zatrzymywania pojazdów na drogach. Dzięki współpracy z Policją i z Generalnym Inspektorem Dróg Publicznych możemy tę kontrolę prowadzić.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JacekUczkiewicz">Głównym kryterium, którym posługujemy się przy ocenie, na ile otrzymane materiały mogą być przez nas uwzględnione w kontroli, jest nasza ocena wiarygodności i poziomu tych inspekcji. Chciałbym zwrócić uwagę na krytyczną ocenę, jaką Najwyższa Izba Kontroli wyraziła rok temu, publikując informację o wynikach kontroli funkcjonowania kontroli wewnętrznej w administracji publicznej. Mówię o tym dlatego, że w naszej praktyce stosunkowo rzadko wykorzystujemy wyniki kontroli wewnętrznej w administracji. Jest to jeden z problemów, który powinien być generalnie rozwiązany poprzez inną formułę, inne zasady funkcjonowania kontroli wewnętrznej w administracji. Sprawa ta jest przedmiotem intensywnych prac, również w kontekście integracji europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JacekUczkiewicz">Wyniki kontroli prowadzonych przez NIK wspólnie z innymi organami kontrolnymi są bardzo wymierne. Mam na myśli wyniki finansowe. Szczegóły znajdują się w przygotowanych przez nas materiałach. W informacji zawarliśmy wykaz kontroli przeprowadzonych wspólnie z innymi organami kontroli i inspekcji. Rozważając projekty programów kontroli, zawsze zwracamy uwagę na to, czy i w jakim zakresie mogą być wykorzystane wyniki kontroli innych organów kontrolnych bądź w jaki sposób możemy współpracować w tym zakresie z innymi organami kontrolnymi.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JacekUczkiewicz">Bez tej współpracy nasze materiały byłyby mniej dokładne i niepełne.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JacekUczkiewicz">Tyle tytułem wstępu. Jestem gotów do udziału w dyskusji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JózefZych">Otwieram dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZbigniewBujak">Kontroli Najwyższej Izby Kontroli jest wiele. Są dolegliwe i bardzo dokładne. Wnioski formułowane są w sposób precyzyjny. Kilkakrotnie podkreślałem, że kiedy przygotowywałem się do pełnienia obecnej funkcji, uczyłem się problemów polskiej służby celnej, analizując raporty Najwyższej Izby Kontroli.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ZbigniewBujak">Pod wpływem kontroli NIK zreorganizowaliśmy naszą kontrolę wewnętrzną. Wiemy, że NIK będzie często przeprowadzać kontrole i jakie kwestie będzie kontrolować. W związku z tym my kontrolujemy inne obszary. Dzięki temu kontrola jest lepiej ukierunkowana, a jej koszty są mniejsze.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#ZbigniewBujak">Od kiedy podjęliśmy otwartą dyskusję o wynikach kontroli, mamy poczucie, że zrozumienie specyfiki pracy służby celnej, a także zrozumienie dla pewnego typu procedur, które realizujemy, jest większe. W większym stopniu możliwe jest wzajemne wykorzystanie wyników kontroli.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym przedstawić pewien postulat. Powtarzające się wnioski Najwyższej Izby Kontroli kierowane pod adresem Głównego Urzędu Ceł pozostają w próżni, ponieważ jesteśmy administracją wykonawczą. To w innych gremiach tworzy się przepisy, także przepisy wykonawcze. Naszym zadaniem jest ich realizacja. Mam obowiązek informowania odpowiednich ministrów lub inne służby o zauważonych nieprawidłowościach, a także wskazywania, na czym powinno polegać prawidłowe rozwiązanie danego problemu. Odwołam się do przykładu wag, z którymi cały czas jest problem. Obecnie powstaje problem z tymi wagami, które teraz zostały zainstalowane i zepsuły się. Okazuje się, że nie ma sposobu na ich naprawę.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#ZbigniewBujak">Wojewoda odpowiada za ich zakup, zainstalowanie i konserwację, Główny Urząd Ceł za ich obsługę, ale pieniądze z używania wag przekazywane są do ministra transportu i łączności. Minister transportu i łączności jest zainteresowany, żeby wagi działały, bo resort otrzymuje pieniądze z tego tytułu. Wojewoda tylko ponosi koszty.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#ZbigniewBujak">Dopóki wniosek pozostaje wyłącznie w naszych raportach, nie ma siły sprawczej. Główny Urząd Ceł nie jest w stanie sam wnosić o rozwiązanie tego problemu. Mam nadzieję, że minister transportu i łączności rozwiąże ten problem, choć czas, który mija od kiedy zna sprawę, jest niepokojąco długi. Nie ma powodu, żeby to tak długo trwało.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#ZbigniewBujak">Gdyby wojewodowie dysponowali tymi środkami, już dawno wszystkie wagi byłyby czynne i były zainstalowane nowe wagi tam, gdzie ich jeszcze nie ma.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#ZbigniewBujak">Tego typu sytuacje ujawniane przez NIK dzięki kontrolowaniu konkretnej instytucji zdarzają się często. Mam wniosek do najwyższego kolegium NIK, aby zwrócić uwagę na adresowanie wniosków.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#ZbigniewBujak">Główny Urząd Ceł także jest swego rodzaju służbą kontrolną. Realizujemy wiele różnych procedur. Zauważamy nieprawidłowości w systemie funkcjonującym w państwie. Kiedy porównujemy rozwiązania obowiązujące w krajach sąsiednich, widać wyraźnie, że nie występują w nich nieprawidłowości, które są obserwowane w naszym kraju. Pewne kwestie są rozwiązane inaczej, to znaczy racjonalnie.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#ZbigniewBujak">Nie jest rolą administracji celnej zajmowanie się tymi sprawami, choć zostały one opisane i przedstawiliśmy stosowne propozycje. Jest kwestia koordynowanej kontroli, która mogłaby wskazywać rozwiązania.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#ZbigniewBujak">Typowym przykładem jest bardzo drażliwa kwestia administrowania podatkami pośrednimi. Podatki pośrednie wiążą się z ruchem towarów. Pełną informacją o ruchu towarów dysponuje Główny Urząd Ceł. Jest to informacja szczególna, bo handlowa, a więc objęta jest tajemnicą. Nie jest tak, że możemy udostępnić bazę danych.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#ZbigniewBujak">Powstaje dziwna sytuacja. Główny Urząd Ceł ma informacje o ruchu towarów. Cała procedura pobrania podatków dokonywana jest przez Główny Urząd Ceł, ale administratorem podatków pośrednich są służby podatkowe. Co więcej, służby podatkowe zwracają VAT. Obserwujemy coś niepokojącego w eksporcie, mianowicie wartość towarów jest zawyżona. Służba celna nie powinna zanadto koncentrować się na kontroli towarów w eksporcie, bo ograniczylibyśmy eksport. Nie ma zresztą takiej potrzeby, bo istnieją inne metody, kontrole posteksportowe, które pozwalają wykryć ewentualne nieprawidłowości.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#ZbigniewBujak">W eksporcie nie ma cła, w związku z tym z naszego punktu widzenia przy eksporcie towarów nie ma żadnych nieprawidłowości. Jest natomiast problem zwrotu VAT. Dopóki nie administrujemy bezpośrednio tym podatkiem, dopóty informacja, którą posiadamy, pozostaje w próżni. Oczywiście, nasze informacje są przekazywane do urzędów skarbowych, ale zdajemy sobie sprawę, że mają one wiele pracy. Nie jest tak, że urzędy skarbowe pomijają nasze zgłoszenia, bo je lekceważą. Mają dużo własnych zadań, w związku z tym problemy, które sygnalizujemy, nie zawsze są przez nie dostrzeżone.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#ZbigniewBujak">Zauważamy pewne nieścisłości w procesie kontroli. W ramach przedsięwzięć podejmowanych wspólnie z NIK gotowi jesteśmy współpracować dla uzyskania pełnego obrazu sytuacji.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#ZbigniewBujak">Część sprawozdania Najwyższej Izby Kontroli, dotycząca wspólnych kontroli jest dla nas z pewnego punktu widzenia bardzo ważna. Często zdarza się, że służbie celnej wyznacza się pewne zadanie. Przykładem może być postulat ograniczenia przemytu towarów akcyzowych przez granicę. Zdajemy sobie sprawę z jego słuszności, ale nie jest to problem jednej procedury. Jest wiele kanałów przemytu i w każdym obszarze trzeba zastosować inną metodę, inne procedury, a w związku z tym inne przepisy.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#ZbigniewBujak">Mamy dokładnie opisane procedury przemytu. O każdej z nich możemy precyzyjnie powiedzieć, co nam jest potrzebne, żeby zablokować przemyt. Nie chodzi o to, żeby całkowicie zatrzymać jakikolwiek przepływ towarów przez granice. Dopóki Główny Urząd Ceł zajmuje się opracowywaniem tego rodzaju projektów, nasze wnioski są słabe. Potrzebujemy innych partnerów, takich jak Najwyższa Izba Kontroli, aby wspólnie przeanalizować procedury i odpowiedzieć na pytanie, czy nasze propozycje są celowe i sensowne.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#ZbigniewBujak">Często formułowany jest pod naszym adresem postulat, abyśmy zatrzymali przemyt mrówkowy. Chciałbym państwa poinformować, że przez most w Cieszynie w ciągu doby przechodzi 20–30 tys. ludzi. Każda osoba może przenieść legalnie 1 litr alkoholu. To oznacza, że przenoszonych jest 30 tys. litrów alkoholu dziennie. Widać, z jaką skalą zjawiska mamy do czynienia. Być może minister finansów zaakceptuje zaproponowane przez nas rozwiązanie i skala tego zjawiska zostanie radykalnie zmniejszona. Niepokoi mnie, że służby celne wiedzą, jak ograniczyć to zjawisko od 3–4 lat, a odpowiednie rozwiązania nie zostały wprowadzone.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#ZbigniewBujak">Chciałbym podkreślić, że funkcjonariusz celny jest w bardzo szczególnej sytuacji. Jeżeli popełni błąd wykazany przez sąd, to zwracamy koszty.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#ZbigniewBujak">Sytuacje, o których wspomniałem, powinny być opisywane i zdiagnozowane przez Najwyższą Izbę Kontroli. To ma służyć naprawianiu mechanizmów działania państwa.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#ZbigniewBujak">W Polsce jest bardzo dużo odwołań - ok. 20 tys. w roku. Dlaczego w innych krajach europejskich nie ma tego problemu i jest ok. kilkudziesięciu odwołań w roku? Ważne jest systemowe podejście obowiązujące w tych krajach. Moim zdaniem, jest ono prawidłowe. W Polsce na skutek pewnego rodzaju interpretacji prawa nastąpiło odwrócenie proporcji.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#ZbigniewBujak">Przepisy celne w Niemczech i w Polsce są takie same. W obu krajach obowiązuje przepis, że jeżeli nastąpiła zła taryfikacja towaru, należy ją poprawić, ale jeżeli przedsiębiorca celowo źle taryfikował, można weryfikować wstecz. W Unii Europejskiej jest bardzo mało weryfikacji wstecz. Tam się zakłada dobrą wolę przedsiębiorcy.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#ZbigniewBujak">Weryfikacja wstecz często powoduje bankructwo przedsiębiorstwa. W Polsce wiele przedsiębiorstw zbankrutowało na skutek stosowania weryfikacji wstecz. W naszym kraju wymaga się rygoryzmu i my bardzo rygorystycznie realizujemy przepisy.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#ZbigniewBujak">Chcielibyśmy, żeby w tego typu sytuacjach interpretacja przepisów była zbliżona do praktyki unijnej. Przedsiębiorcy unijni mają lepsze warunki niż przedsiębiorcy polscy. Gdybyśmy sami chcieli zmieniać tego rodzaju praktykę, byłoby to podejrzane. Jeśli problem ten byłby zdiagnozowany i monitorowany przez odpowiedni organ zewnętrzny, taki jak Najwyższa Izba Kontroli, nie musielibyśmy obawiać się tego typu dość odważnych decyzji. W jakich sytuacjach w krajach Unii Europejskiej dokonuje się weryfikacji wstecz? Kiedy służby celne wiedzą, że mają do czynienia z zorganizowaną przestępczością. Mamy do czynienia z interpretacją przepisów, która wpływa na generalne mechanizmy działania w państwie.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#ZbigniewBujak">Jak wspomniałem, Najwyższa Izba Kontroli kontroluje często, dokładnie i dolegliwie. Uważam, że NIK przeprowadza dobre, szczegółowe kontrole. Mamy w kraju wiele innych systemów kontroli o charakterze policyjnym. Są to systemy, które nakładają się na siebie, czasami pozostają ze sobą w sprzeczności. Ich współistnienie często uniemożliwia przyjęcie prawidłowej procedury postępowania. Publicznie zgłaszam problem sposobu usytuowania inspekcji celnej. Uważam, że powinna być to część służb celnych. W wyniku odrębnego działania służb inspekcji celnej dochodzi do tego, że organy celne nie wycofają się z weryfikacji wstecz, bo nie chcą być posądzone o nieprawidłowość, nie wycofają się z rygoryzmu w stosowaniu przepisów na granicy, w urzędzie celnym. To powoduje, że presja Unii Europejskiej, aby czas oczekiwania skrócić do 2 godzin, jest niemożliwa do uwzględnienia.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#ZbigniewBujak">System kontroli w Unii Europejskiej, w tym system kontroli celnej, oparty jest w głównej mierze na współpracy ze środowiskami gospodarczymi, z przewoźnikami, firmami, agencjami celnymi, spedytorami. To oni pierwsi informują służby celne o nieprawidłowościach, o przemytach, bo są w dużej mierze zainteresowani tym, żeby to zlikwidować. Od dwóch lat staram się rozwijać przyjazne stosunki ze środowiskiem gospodarczym, które dokonuje rzetelnego obrotu towarowego. Mam poczucie, że nasza efektywność dzięki temu rośnie, a dochody nie ulegają obniżeniu. Rzetelność odprowadzanych należności jest na bardzo wysokim poziomie. Potwierdza to pobór ceł i prawidłowa dynamika poboru podatków pośrednich, czyli VAT i akcyzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#PawełPoliczkiewicz">Dosyć długo oczekiwałem na wyniki kontroli NIK przeprowadzanych w wojewódzkich i powiatowych stacjach sanitarnych. Spodziewałem się, że uwagi Najwyższej Izby Kontroli będą konkretne. Trwa proces reformy inspekcji sanitarnej. Wprowadzone zostały poważne zmiany legislacyjne. Uważałem, że w wyniku kontroli NIK uzyskam odpowiedź na zasadnicze pytania. Miałem możliwość zapoznania się z wynikami kontroli przeprowadzonych przez NIK w poszczególnych placówkach tylko na własną prośbę skierowaną do dyrektorów stacji sanitarno-epidemiologicznych. Otrzymałem od nich protokoły pokontrolne.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#PawełPoliczkiewicz">Nie uzyskałem odpowiedzi na zasadnicze pytanie, jak funkcjonuje inspekcja sanitarna w dobie reformy administracji publicznej. Zgadzam się z moim przedmówcą, że kontrole przeprowadzane przez NIK są bardzo rzetelne i przyczyniają się do poprawy funkcjonowania inspekcji. Nie odpowiadają jednak na zasadnicze pytanie, czy inspekcja sanitarna funkcjonuje prawidłowo.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#PawełPoliczkiewicz">Są różne projekty ustaw nowelizujących ustawę o inspekcji sanitarnej. Biorę udział w pracach nad tymi projektami. Liczyłem na to, że kontrola przeprowadzona przez NIK pomoże mi w udzieleniu odpowiedzi na podstawowe pytanie, dotyczące funkcjonowania inspekcji sanitarnej w ramach administracji zespolonej.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#PawełPoliczkiewicz">Nasi pracownicy twierdzą, że działania inspekcji sanitarnej są ograniczane przez starostów. Pojawiają się głosy, żeby inspekcję sanitarną oddzielić od służb zespolonych wojewodów.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#PawełPoliczkiewicz">Najwyższa Izba Kontroli przeprowadzała również kontrolę w Głównym Inspektoracie Sanitarnym. Oczekiwałem odpowiedzi na pytanie, czy oddzielenie od Ministerstwa Zdrowia zadań Głównego Inspektora Sanitarnego i utworzenie urzędu centralnego jest właściwym wyborem. Nie uzyskałem odpowiedzi na tę kwestię.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#PawełPoliczkiewicz">Na tę odpowiedź czeka ok. 20 tys. pracowników inspekcji sanitarnej. Kontrole NIK, które były przeprowadzane, wskazywały na bieżące nieprawidłowości, a nie sygnalizowały zasadniczych problemów.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TadeuszZając">Współpraca z Najwyższą Izbą Kontroli układa nam się znakomicie. Jesteśmy w przededniu analizy rocznego funkcjonowania porozumienia, które zostało znowelizowane. Otrzymuję sygnały z terenu od kadry inspekcyjnej, że wspólne kontrole mają podwójny efekt.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TadeuszZając">Po pierwsze - jest to wspólna nauka metodyki kontroli. Od pracowników NIK uczymy się dokumentowania stwierdzonych faktów. Po drugie - wspólne kontrole dają szansę skorelowania i ukierunkowania kontroli na strategiczne cele. Mam nadzieję, że kontroli przeprowadzanych wspólnie z NIK będzie jeszcze więcej. Staramy się, żeby zakres działania Najwyższej Izby Kontroli był uzupełniony o zakres działania Państwowej Inspekcji Pracy. Moim zdaniem, współpraca z Najwyższą Izbą Kontroli układa się bardzo dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BogdanCybulski">Nasza instytucja powstała 1 stycznia 1993 r. i było ważne, jak ułożą się nasze kontakty z Najwyższą Izbą Kontroli. Ustawa z 1995 r. o Najwyższej Izbie Kontroli przewiduje uprawnienie NIK do kontrolowania jednostek samorządu terytorialnego. Regionalne izby obrachunkowe zostały powołane jako organ nadzoru, kontroli, opiniodawczy w zakresie aktywności samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BogdanCybulski">Na początku pojawiały się obawy, czy nadanie uprawnień kontrolnych w obszarze działania samorządów terytorialnych nie odbędzie się ze szkodą dla sprawnego funkcjonowania państwa, czy nie dojdzie do sporów, które byłyby niepotrzebne. Po sześciu latach współpracy z Najwyższą Izbą Kontroli mogę powiedzieć, że te obawy okazały się bezpodstawne. To oczywiście nie oznacza, że samorządy są zadowolone.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#BogdanCybulski">Obie instytucje kontrolne wypracowały takie formy działania, że mogę powiedzieć, iż współpraca przebiega bez zastrzeżeń. Chcę podkreślić, że obie strony wykazują zasadny umiar we wzajemnych kontaktach. Nie staramy się współpracować zbyt blisko. Obie instytucje mają swoje misje określone w odpowiednich ustawach. Realizujemy je zgodnie z procedurami, które są właściwe dla każdej z tych instytucji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#BogdanCybulski">Myślę, że jest to dobre podejście. Instytucje zbyt blisko ze sobą współpracujące, wiążące się za bardzo ze sobą, mogą utracić pewne cechy, dla których zostały powołane. Sądzę, że zachowujemy te cechy wyróżniające. Najwyższa Izba Kontroli jest organem o ogromnych tradycjach i nie musi się przystosowywać. NIK po prostu trwa w ustroju państwa. Chodzi o to, żeby była jak najbardziej pożyteczna.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#BogdanCybulski">Regionalne izby obrachunkowe starają się tak działać, żeby relacje z Najwyższą Izbą Kontroli były właściwe. Jesteśmy zaniepokojeni tym, że organy samorządu terytorialnego są poddawane częstym kontrolom ze strony różnych organów kontrolnych. Samorząd jest „wdzięcznym” przedmiotem kontroli. Inspektorzy są w sytuacji względnego komfortu psychicznego. Otrzymują materiały na czas.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#BogdanCybulski">Zauważamy, że kontroli przeprowadzanych w samorządach jest za dużo w tym sensie, że są zbyt częste. Pracownicy samorządów skarżą się, że są poddawani ustawicznym kontrolom. Jest to swoisty ciąg nieustających kontroli. Należy zwrócić uwagę na ten problem.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#BogdanCybulski">Regionalne izby obrachunkowe wykonują swój obowiązek kontrolny poprzez kontrole kompleksowe. Każda jednostka samorządu terytorialnego jest kontrolowana kompleksowo nie rzadziej niż raz na 4 lata. Rozumiemy przez to kompleksowe badanie gospodarki finansowej. Myślę, że Najwyższa Izba Kontroli ma o tyle dobrą sytuację, że korzystając z naszych protokołów może przeprowadzać w samorządach kontrole problemowe, ukierunkowane, żeby uzyskać pełny obraz zjawiska. Najwyższa Izba Kontroli nie musi tracić czasu na zapoznawanie się ze wszystkimi aspektami, bo kontrole regionalnych izb obrachunkowych są pomocne jako punkt wyjścia do badań bardzo szczegółowych. Nie jesteśmy do końca zadowoleni z tego, że Najwyższa Izba Kontroli nas kontroluje. Jesteśmy bowiem jednostką budżetową. Podkreślam jednak, że współpraca z NIK układa się bardzo dobrze, choć na początku nie było to takie pewne, bo funkcjonowały dwa organy państwowe działające wspólnie w obrębie pewnych instytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefZych">Zgadzam się z opinią, że w wielu przypadkach przeprowadzane kontrole są do siebie zbliżone. Czy ktoś z posłów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#AndrzejSłomski">Chciałbym zadać pytanie prezesowi Głównego Urzędu Ceł, dotyczące jego oceny roli i skuteczności systemu informatycznego. Jak pan prezes ocenia efektywność systemu informatycznego? Na ile jest on przydatny w procesie kontroli? Prosiłbym, żeby pan prezes zechciał wyjaśnić stwierdzenie o przyjaznych stosunkach ze środowiskiem gospodarczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZbigniewBujak">W Unii Europejskiej, a zwłaszcza w Niemczech, od których wiele się uczymy, ponad 80% wszystkich odpraw, a tym samym ponad 80% firm korzysta ze statusu zaufanego importera, eksportera. To oznacza, że firmy de facto same dokonują odpraw i obliczania należności celnych i podatkowych. Firmy same odprowadzają należności. Okazuje się, że jest to system bardzo skuteczny i rzetelny. Firma jest zainteresowana dbałością o swój wizerunek, w związku z tym robi to bardzo rzetelnie. Oczywiście firmy są co pewien czas sprawdzane, ale dosyć rzadko. Dzięki temu praca służb celnych może być skoncentrowana na niewielkim obszarze zorganizowanego przemytu i nieprawidłowości, które są rejestrowane.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZbigniewBujak">W Polsce liczba firm korzystających z procedur uproszczonych jest wciąż jeszcze znikoma. Jest to ok. 1 tys. firm. Jeżeli osiągnęlibyśmy poziom 100 tys. form, uznałbym, że jesteśmy w stosunkowo dobrej sytuacji. Żeby móc zbudować i rozwinąć system korzystania z uproszczeń, potrzebny jest sprawny system informatyczny. Informacja o tym, że dotarł towar do firmy i że ma być rozładowany, musi dotrzeć w odpowiednim momencie do Głównego Urzędu Ceł. Ta sytuacja musi być przeanalizowana i celnik musi podjąć decyzję, czy przeprowadzić kontrolę, czy też nie.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#ZbigniewBujak">Jest to pierwszy, bardzo widoczny przykład, na czym polega przyjazne spojrzenie na środowiska gospodarcze.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#ZbigniewBujak">Kiedy zadajemy sobie pytanie, skąd wiadomo, że na rynek dostaje się coś poza legalnym obrotem, okazuje się, że pierwszymi, którzy to obserwują, są legalni producenci i importerzy. To oni zauważają, że coś złego dzieje się na rynku sprzedaży ich towarów. Sygnalizują więc służbom celnym, że coś jest nie tak. Taka jest praktyka w krajach demokratycznych. Oni są najbliższymi partnerami, dzięki którym służby celne są skuteczne.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#ZbigniewBujak">Jest to możliwe tylko wówczas, gdy są prawidłowe stosunki z administracją celną. W ramach dostosowania polskich przepisów celnych, a także polskiej praktyki do wymogów unijnych konieczne jest podpisanie porozumień z przedstawicielami środowisk gospodarczych, czyli z organizacjami przedsiębiorców, spedytorów, przewoźników, które określą, w jaki sposób te dwa środowiska mają ze sobą współpracować i jak się mają wspierać.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#ZbigniewBujak">Teraz, kiedy przeprowadzamy dość poważną wewnętrzną reformę związaną z łączeniem pewnych struktur i z likwidacją małych oddziałów celnych, z dostosowywaniem granic regionów, czujemy się na mocy tych umów zobligowani do odbycia spotkań i wyjaśnienia wszystkich wątpliwości. Jest to poziom dobrych stosunków ze środowiskiem gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#ZbigniewBujak">Wracam do kwestii systemu komputerowego. Praktycznie wszystkie oddziały celne, posterunki są włączone do wspólnej sieci, choć tylko między niektórymi połączenie jest szybkie i sprawne. W zasadzie z każdego posterunku celnego celnik może porozumieć się z odpowiednią komórką merytoryczną i uzyskać informacje oraz potrzebne wsparcie.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#ZbigniewBujak">W związku z tym rośnie efektywność działania służb celnych. Kiedy analizujemy wzrost wykrywania zorganizowanego przemytu alkoholu i papierosów, za każdym razem, kiedy analizujemy, jak doszło do wykrycia, okazuje się, że w odpowiednim czasie była przekazana informacja o danym zdarzeniu. Dzięki temu na granicy służby celne mogły zareagować i udaremnić przemyt.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#ZbigniewBujak">Podam inny przykład. W dwóch urzędach celnych jest wdrożony system finansowo-księgowy „Zefir”. Bardzo szybko poprawił się wskaźnik egzekucji i ściągalności należności. W milionach operacji, które służba celna wykonuje, wychwycenie firm, które unikają płacenia należności, jest bardzo trudne. Kiedy trzeba przeglądać dziesiątki tysięcy dokumentów, utrzymanie pewnego rygoru nie jest łatwe. To nie znaczy, że z egzekucją należności jest źle. Jednak przykład Krakowa i Nowego Targu, gdzie system finansowo-księgowy działa, pokazuje, że choć egzekucja należności jest na wysokim poziomie, można ją jeszcze usprawnić. Mówiąc szczerze, liczę na jeszcze jeden efekt. W tej chwili kontrola NIK dotycząca wykonania budżetu, to znaczy gospodarki finansowej w służbach celnych trwa trzy miesiące. Jest to naprawdę uciążliwe. Wymaga to przydzielenia ludzi, wyodrębnienie odpowiednich pomieszczeń, kserowania dokumentów. Spodziewam się, że po uruchomieniu programu finansowo-księgowego kontrola NIK będzie trwała najwyżej trzy tygodnie. Być może pewien typ raportów Najwyższa Izba Kontroli będzie otrzymywać sukcesywnie, co miesiąc. Nie ma powodów, żeby ta kontrola nie odbywała się na bieżąco.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#ZbigniewBujak">Czy są to jedyne systemy, które uruchamiamy? Systemy analizy ryzyka, które stosują służby celne, budzą zaufanie i są doceniane przez naszych partnerów unijnych. Uważają oni, że są to systemy znakomicie działające.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#ZbigniewBujak">Sytuacja radykalnie zmieni się po zintegrowaniu ogólnokrajowym. Planuję rozmowę z ministrem finansów w tej sprawie. Mam nadzieję, że problem sfinansowania inwestycji informatycznych w tym roku zostanie rozwiązany. Takie zapewnienie zostało także złożone w Brukseli, gdy zamykano obszar negocjacyjny - unia celna.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#ZbigniewBujak">Jestem optymistą, ale gdyby się okazało, że ta sfera jest zagrożona, konsekwencje ogólne byłyby druzgocące. W tej chwili cała strategia informatyzacji jest rozwinięta. Jesteśmy w szczytowym punkcie i jakiekolwiek zawahania mogą być groźne. Pewne niepokojące symptomy już są obserwowane. Musieliśmy unieważnić dwa przetargi z powodu braku środków. Jest to postulat, który już zgłaszaliśmy Najwyższej Izbie Kontroli, związany z systemem budżetowego finansowania tego rodzaju inwestycji. Trudno jest w obecnych przepisach o dyscyplinie budżetowej realizować projekty, które trwają ponad dwa lata.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#ZbigniewBujak">Jeżeli problem finansowania będzie pozytywnie rozstrzygnięty, na początku przyszłego roku polska służba celna będzie dysponować systemem informatycznym, który już teraz, w fazie projektu, jest oceniany jako jeden z najnowocześniejszych na świecie.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AnnaFilek">Jeżeli pan prezes opowiada się za przyjaznymi stosunkami między przedsiębiorstwami a Głównym Urzędem Ceł, jakimi kryteriami kieruje się urząd przy zaliczaniu firm do tych preferowanych?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewBujak">Określają to przepisy kodeksowe. Przede wszystkim wymaga się niekaralności całego zarządu, rzetelności w odprowadzaniu należności celnych i podatkowych. Wyklucza się możliwość dłuższego zalegania z innymi należnościami. Jest wymóg dotyczący odpowiednio długiego czasu działania na terytorium Polski. Konieczne jest spełnienie dodatkowych wymogów dotyczących organizacji miejsca odpraw u siebie. Chodzi o system kontroli wewnętrznej, bo ciężar odpowiedzialności za prawidłowość zapakowania towaru i obliczenia należności spoczywa na kontroli wewnętrznej.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewBujak">Przyznaję, że ten system jest w Polsce dość rygorystyczny, niemniej jednak na razie nie jesteśmy skłonni odchodzić od tego rodzaju rygorów, ponieważ są jeszcze inne elementy tego systemu, które źle funkcjonują.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewBujak">W Polsce dość łatwo można manipulować numerem REGON i na tej podstawie dokonywać fałszywych operacji. Wciąż jeszcze jest dość długa i uciążliwa procedura sprawdzania zarządów, rad nadzorczych. Dopóki sąd rejestrowy nie uruchomi odpowiedniego systemu informatycznego, dostępnego dla innych służb, będą występowały tego typu problemy. Dlatego na tym etapie nie da się zrezygnować z pewnego rygoryzmu, który musimy stosować.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#ZbigniewBujak">Kiedy inne instytucje prawidłowo uruchomią swoje systemy informatyczne, będzie łatwiej. Wspomniałem o tym, że musieliśmy unieważnić jeden z przetargów. Był to przetarg na system bezpieczeństwa systemu informatycznego administracji celnej. Jest to ważne, ponieważ dopóki system bezpieczeństwa nie jest wdrożony, nie ma możliwości pełnej, bezpośredniej wymiany danych z Policją, z bazą PESEL, z bazą REGON. Wówczas pojawiają się problemy ze sprawnością bieżącego dozoru.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#AnnaFilek">Czy wobec tego jest jakieś kryterium, które określałoby, że dane przedsiębiorstwo musi przez 3, 5, 10 lat nie mieć spraw celnych, to znaczy wykazywać się nieskazitelną opinią? Pan prezes przedstawił raczej wymogi formalne, które można by spełnić, mając na sumieniu różne sprawki celne. Czy kryterium prawidłowego działania jest brane pod uwagę?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewBujak">Jest to kryterium kodeksowe, bo po 10 latach następuje zatarcie tego rodzaju kar. Jest to dla nas jednoznaczny punkt odniesienia.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#AnnaFilek">Nie odpowiedział pan na moje pytanie. Czy pan przyznając takie uprawnienia sprawdza, czy w ciągu 10 lat firma nie miała spraw celnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewBujak">Jest to obligatoryjne. Proces sprawdzania jest dość długi i bywa, że trwa 3 miesiące. Jeśli pojawiają się jakiekolwiek wątpliwości, procedura trwa dłużej.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JacekUczkiewicz">W dyskusji poruszono wiele istotnych kwestii. Postaram się w skrócie odnieść do tych najważniejszych. Zacznę od kwestii informatyzacji. W pełni podzielam pogląd prezesa Zbigniewa Bujaka, że jeżeli będą wdrożone systemy informatyczne, zmieni się charakter kontroli NIK. Mamy tego świadomość. Najwyższa Izba Kontroli także przygotowuje się do tego wyzwania. Uczymy pracowników technik audytorskich, wykorzystujących informatykę. Jest to problem o wiele szerszy niż tylko kwestia Głównego Urzędu Ceł.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JacekUczkiewicz">Analizując bazy danych, pokazaliśmy ministrowi gospodarki, ile ton azbestu wwieziono pod rządami ustawy zakazującej wwozu azbestu. Podaję to jako przykład skuteczności tego typu narzędzi.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JacekUczkiewicz">W pełni podzielam pogląd prezesa Zbigniewa Bujaka, że wprowadzenie systemu informatycznego radykalnie zmieni charakter kontroli NIK z wszechstronnymi korzyściami. Sprawa wag jest jednym z kluczowych problemów w obszarze celnym. Obecnie kończymy dwie kontrole - w obszarze celnym i w zakresie przewozu ładunków ponadnormatywnych. Po raz kolejny poruszymy ten problem. Nie jest tak, że wnioski kierujemy wyłącznie do Głównego Urzędu Ceł. Formułujemy je pod adresem ministra gospodarki. Otrzymuje je również prezes Rady Ministrów. Rozwiązanie tego problemu nie leży w gestii prezesa Zbigniewa Bujaka, choć inicjatywy w tym zakresie oczywiście może zgłaszać.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#JacekUczkiewicz">Rzadko słyszymy zarzut, że Najwyższa Izba Kontroli prezentuje zbytni rygoryzm prawny w swoich działaniach. Prawdę powiedziawszy wolę taki zarzut, niż zarzut, że prezentujemy zbytni liberalizm. Kryterium legalności jest podstawowym kryterium, według którego dokonujemy ocen działalności instytucji i urzędów.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#JacekUczkiewicz">Zdarza się, że wytykamy naruszanie prawa, a jednocześnie występujemy z wnioskiem o rozważenie potrzeby nowelizacji prawa. Ostrożnie podchodzę do zachęt zliberalizowania naszego podejścia do przestrzegania prawa, nawet jeśli nie jest ono najdoskonalsze.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#JacekUczkiewicz">Kolejna sprawa dotyczy wspólnych działań. Przygotowujemy się do kontroli zabezpieczenia kraju przed nielegalnym przywozem towarów wrażliwych. Mam na myśli głównie alkohol i wyroby tytoniowe. Chodzi nam o kontrolę systemową. Na pewno będziemy podejmować działania we współpracy z Głównym Urzędem Ceł. Staramy się korzystać z doświadczeń naszych kolegów z Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#JacekUczkiewicz">Jeśli chodzi o Unię Europejską, czynnikiem stymulującym do przestrzegania przepisów jest fakt, że człowiek odpowiedzialny za naruszenie prawa nie ma szans uporania się z problemami finansowymi przez kilkanaście lat, a w Polsce bankructwo firmy nie zawsze jest związane z takimi konsekwencjami.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#JacekUczkiewicz">Zaintrygowało mnie stwierdzenie, że Główny Inspektor Sanitarny nie otrzymał wyników kontroli przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę Kontroli. Generalną kontrolę funkcjonowania administracji zespolonej w okresie reformy administracyjnej przeprowadziliśmy w ub. roku. Informacja została opublikowana i o ile mi wiadomo, Główny Inspektor Sanitarny również otrzymał tę informację. Zostały w niej zawarte generalne oceny. Nie wyobrażam sobie, żeby w Najwyższej Izbie Kontroli była taka praktyka, iż nie informuje się zainteresowanych podmiotów o wynikach kontroli. Niemożliwe jest, żeby wyniki kontroli dotyczącej ochrony środowiska i funkcjonowania inspekcji sanitarnej nie były przekazywane. Postaramy się w najbliższych dniach przekazać specjalny wypis z kontroli, które przeprowadziliśmy w ostatnich dwóch latach.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#JacekUczkiewicz">W procesie kontroli samorządów zbiega się wiele istotnych problemów kontroli państwowych. Z jednej strony porusza się kwestię częstotliwości kontroli. Najwyższa Izba Kontroli kontroluje ok. 4,5 tys. jednostek rocznie, z tego samorządowych osób prawnych 295.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#JacekUczkiewicz">Chciałbym zwrócić państwa uwagę na pewne niepokojące zjawiska. Zdarza się, że w wyniku kontroli samorządu stwierdzamy, że nie jest realizowana ustawa o zamówieniach publicznych. Kiedy analizujemy dokumenty, niejednokrotnie okazuje się, że rok wcześniej kontrolę przeprowadzała regionalna izba obrachunkowa i stwierdziła te same nieprawidłowości. To świadczy o przekonaniu niektórych samorządów, że jeśli odbyła się kontrola, to zapewne długo nie będzie następnych i można wrócić do starych, sprawdzonych praktyk.</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#JacekUczkiewicz">Nasze kontrole mają za zadanie dyscyplinowanie funkcjonariuszy publicznych. Musimy mieć na uwadze zjawisko, o którym przed chwilą wspomniałem. Dodam, że jest ono charakterystyczne nie tylko dla samorządów. Również w ministerstwach spotykamy się z taką postawą. Wnioski Najwyższej Izby Kontroli nie są realizowane.</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#JacekUczkiewicz">Trzeba dążyć do ograniczania kontroli, ale z drugiej strony musimy sprawdzać, jak realizowane są zalecenia pokontrolne. Dodam, że NIK stwierdzała nieprawidłowości w samorządach, których pracownicy znali prawo.</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#JacekUczkiewicz">Dobrze układa się współpraca regionalnych izb obrachunkowych z Najwyższą Izbą Kontroli. Jest wiele aspektów funkcjonowania samorządów charakterystycznych dla okresu transformacji. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadza kontrole w kilkunastu samorządach. Istotny jest problem, jak z uwagami dotyczącymi funkcjonowania całego systemu dotrzeć do pozostałych samorządów? Publikujemy wyniki naszych kontroli w Internecie, ale jest to pole do wspólnego namysłu i analizy pewnych problemów. W br. planujemy dwie koordynowane kontrole samorządów. Jedna z nich dotyczy funkcjonowania kontroli wewnętrznej w samorządzie terytorialnym. Przeprowadziliśmy już kontrole kontroli wewnętrznych w administracji rządowej, a teraz zamierzamy sprawdzić funkcjonowanie kontroli wewnętrznej w organach samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PawełPoliczkiewicz">Chciałem odpowiedzieć panu prezesowi, że może nie zostałem dobrze zrozumiany. Istotne jest dla mnie to, że tematem kontroli NIK była realizacja zadań inspekcji sanitarnej w warunkach reformy administracji publicznej i nie otrzymałem żadnych wniosków. Wnioski NIK dotyczą bieżących spraw i nieprawidłowości. Brak jest informacji, jak funkcjonuje inspekcja sanitarna w ramach administracji zespolonej. Mam swoje zdanie na ten temat. Uważałem, że wyniki kontroli NIK będą bardziej obiektywne. Dodam, że w pracach podkomisji sejmowej Komisji Zdrowia zajmującej się projektem nowelizacji ustawy o inspekcji sanitarnej uczestniczy przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli. Oczekiwałem bardziej generalnych uwag ze strony NIK, tymczasem we wnioskach końcowych dotyczących kontroli Głównego Inspektoratu Sanitarnego i stacji sanitarno-epidemiologicznych nie ma tego typu uwag.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JózefZych">Czy są jeszcze jakieś zgłoszenia do dyskusji? Jeśli nie, dziękuję naszym gościom za przybycie na posiedzenie Komisji.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JózefZych">Prezydium Komisji uzgodniło, iż wnioski z dzisiejszej dyskusji przygotuje poseł Jerzy Polaczek. Zastanowimy się, które z poruszonych dziś problemów wymagają zajęcia stanowiska przez Komisję. W związku z tym powrócimy do tego zagadnienia na następnym posiedzeniu Komisji.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JózefZych">Przystępujemy do omówienia drugiego punktu porządku dziennego, który obejmuje odpowiedź ministra finansów z 28.02. br. na dezyderat Komisji w sprawie celowości utrzymania formy organizacyjnej funduszy i agencji w warunkach decentralizacji administracji publicznej. Czy ktoś z posłów ma zastrzeżenia albo wnioski dotyczące odpowiedzi pana ministra?</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#JózefZych">Jeśli nie ma zastrzeżeń, stwierdzam, że Komisja przyjmuje do wiadomości odpowiedź ministra finansów.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#JózefZych">W sprawach różnych chciałbym poruszyć jeszcze jeden problem. Podkomisja, która przygotowuje sprawozdanie dotyczące problemów kadrowych NIK, została zmniejszona o 1 osobę. Trzeba zatem powiększyć skład podkomisji o jedną osobę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JerzyPolaczek">Z uwagi na odejście z Komisji posła Macieja Rudnickiego, mam prośbę, aby uzupełnić skład podkomisji o jedną osobę z Klubu Parlamentarnego AWS. Uzgodniłem z posłem Kazimierzem Barczykiem, że przystąpiłby do prac w podkomisji. Prosiłbym ewentualnie o przegłosowanie tej kandydatury.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JózefZych">Czy są inne kandydatury? Nie ma. Kto z posłów opowiada się za kandydaturą posła Kazimierza Barczyka?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JózefZych">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie poparła kandydaturę posła Kazimierza Barczyka.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JózefZych">Czy są jeszcze jakieś zgłoszenia w sprawach różnych? Jeśli nie, dziękuję za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>