text_structure.xml
41.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszMazowiecki">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji sejmowych i senackiej Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej. Stwierdzam, że mamy quorum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszMazowiecki">Witam serdecznie naszego gościa - komisarza van den Broeka i towarzyszące mu osoby. Przybywa pan, panie komisarzu, do Polski tuż przed rozpoczęciem negocjacji o członkostwo Polski w Unii Europejskiej. W Luksemburgu zapadły już ważne decyzje. W naszym kraju mamy nowy układ polityczny po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych. Potwierdzona została zdecydowana wola dążenia Polski do członkostwa w Unii, stąd pana wizyta budzi ogromne zainteresowanie. Chcemy, aby początek partnerskich rozmów z Unią był jak najlepszy. Liczymy na to i jesteśmy ciekawi, co dziś pan nam powie.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszMazowiecki">Witam także przedstawicieli rządu i wszystkich przybyłych licznie gości.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszMazowiecki">Pan komisarz van den Broek jest odpowiedzialny za kontakty zewnętrzne Unii, a więc dotyczy to także Polski. Niedługo będziemy już częścią Unii. Dziś prosimy pana o przedstawienie nam pańskiego stanowiska. Oddaję głos panu komisarzowi van den Broekowi.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#TadeuszMazowiecki">Komisarz Europejski ds. stosunków zagranicznych z państwami Europy Środkowej i Wschodniej Hans van den Broek: Dziękuję państwu za zaproszenie mnie na spotkanie do parlamentu polskiego, który z pewnością ma odegrać znaczącą rolę w strategii preakcesyjnej. Unia Europejska funkcjonuje na zasadzie rządów prawa, a parlamenty są źródłem ustawodawstwa. W tej chwili jesteście państwo w trakcie wykonywania iście herkulesowej pracy, jaką jest doprowadzenie prawa polskiego do standardów Unii Europejskiej. Zdajemy sobie sprawę z rozmiarów zadania przyjętego przez Polskę. „Aquis Communetaire” to około 80 tys. stron, ale proszę się nie zniechęcać. Po prostu proszę je wertować, analizować. Realizacja zadania nie wiąże się tylko z objętością, ale także ze zintegrowaniem dwóch systemów rozdzielonych przez wiele dziesięcioleci sztucznie. Teraz systemy te łączą się ze sobą.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#TadeuszMazowiecki">Realizacja wspólnego zadania podzielona jest na dwie powiązane części. Pierwsza z nich dotyczy przygotowania Polski do podjęcia zobowiązań wynikających z członkostwa, ale także korzystania z praw przysługujących członkom Unii. Będzie się to odbywać w ramach partnerstwa preakcesyjnego, które teraz nabiera ostatecznego kształtu. Wiemy już, czym Polska będzie musiała zająć się w drodze do członkostwa. Opinia Komisji Europejskiej została opublikowana latem ubiegłego roku jako część „Agendy 2000”. Polska włożyła wiele pracy, aby dostarczyć nam odpowiedzi na kwestionariusz zawierający niezbędne dane. Opinia wskazuje, że choć wiele już dokonano, należy podjąć jeszcze wysiłki, aby Polska mogła otrzymać pełne członkostwo w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#TadeuszMazowiecki">Nasze rozmowy w tym tygodniu również koncentrują się nad programem polskim przyjęcia „Aquis Communetaire”, który obejmuje szczegółowy kalendarz”. Partnerstwo dla członkostwa” składa się ogólnie z następujących elementów: restrukturyzacja przemysłu, a szczególnie sektora węgla i stali, zakończenie reform gospodarczych, reforma emerytur i rent, prywatyzacja, wzmocnienie struktur administracji centralnej, sytuacja na rynku wewnętrznym, system sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, a więc zwalczanie terroryzmu, zorganizowanej przestępczości, przemytu narkotyków itp., restrukturyzacja ogromnego sektora rolnego. Ważnym zadaniem dla obu stron jest doprowadzenie polskich standardów ochrony środowiska do wymogów Unii, co jest bardzo kosztownym zadaniem.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#TadeuszMazowiecki">Są to ogólnie priorytety, którymi zajmujemy się w czasie mojej wizyty w Polsce. Byłbym zadowolony, gdybym mógł z państwem omówić je bardziej szczegółowo. Niech na razie wystarczy, że podkreślę znaczenie przekształceń w przemyśle ciężkim. Polska dokonała już wielkich postępów w modernizacji tej dziedziny. Podziwiamy je. W Polsce rozwijają się świetnie małe i średnie przedsiębiorstwa. Nie do przecenienia jest znaczenie inwestycji zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#TadeuszMazowiecki">Istnieje jednak pewien opór, jakaś niechęć do podjęcia przekształceń w przemyśle ciężkim. To balast przeszłości. Jako politycy doskonale zdajemy sobie sprawę, dlaczego tak się dzieje. Restrukturyzacja oznacza konieczność poniesienia poważnych kosztów społecznych i gospodarczych. Nie ma innego wyjścia, jeśli nasze sektory przemysłowe mają być wydajne i konkurencyjne.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#TadeuszMazowiecki">Podkreślam mocno tę kwestię. Proszę, abyście państwo podjęli te same działania, które my zastosowaliśmy już u siebie.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#TadeuszMazowiecki">Zakładając, że Polska będzie postępować w sposób zdecydowany w takich obszarach, jak sektory węglowy i stalowy, otrzyma pełne poparcie Unii Europejskiej. Nasi eksperci już pracują nad tymi zagadnieniami i cieszymy się, że Polska współpracuje z nami tak dobrze na tym odcinku.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#TadeuszMazowiecki">Do tej pory mówiłem o strategii preakcesyjnej. Oficjalne negocjacje rozpoczną się 31 marca br. Pada wiele pytań na temat charakteru negocjacji i czasu ich trwania. Jest to ogromne, złożone technicznie przedsięwzięcie. Pan Jan Kułakowski wie o tym równie dobrze jak my. Pracę podejmują eksperci i podmioty, które będą musiały dopasować się do koniecznych zmian. Trzeba będzie rozwiązać problemy, podjąć wiele decyzji i przedsięwzięć.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#TadeuszMazowiecki">Polska może zrobić bardzo dużo, aby określić charakter i czas trwania negocjacji. Będzie to bowiem zależeć w poważnym stopniu od postępów reform gospodarczych w Polsce, od dostosowania prawa i struktur administracyjnych niezbędnych dla wdrożenia „Aquis Communetaire”. W tym sensie sukces negocjacji leży w państwa rękach.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#TadeuszMazowiecki">Unia Europejska musi także odrobić swoje lekcje. W „Agendzie 2000” i podczas posiedzenia rady w Luksemburgu określono nasz program reform obejmujący instytucje Unii Europejskiej, wspólną politykę rolną, fundusze strukturalne, politykę regionalną i nasze przyszłe finanse. Tymi zadaniami musimy zająć się nie tylko z punktu widzenia obecnych członków, ale też przyszłych państw członkowskich. W tym roku powinniśmy osiągnąć konsens odnośnie do realizacji tych skomplikowanych zadań. Proces poszerzenia nie odbywa się w próżni. Ważne wydarzenia będą wpływać na nasz wspólny los. Unia gospodarcza i finansowa jest najistotniejszym obszarem. Wprowadzenie jednej waluty euro oznacza kolosalne korzyści dla wszystkich naszych obywateli i przedsiębiorstw. Wzmocni to proces liberalizacji i pomoże osiągnąć korzyści z jednolitego rynku.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#TadeuszMazowiecki">Na horyzoncie rysuje się już nowa runda rozmów wielostronnych w ramach WTO. Potwierdzi ona, że Unia Europejska w miarę wzmacniania odgrywać będzie kluczową rolę w międzynarodowym systemie gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#TadeuszMazowiecki">Te kwestie będą z pewnością brane pod uwagę podczas negocjacji z Polską. Musimy opracować odpowiednie procedury i strukturę legislacyjną, które uwzględnią złożoność sytuacji po obu stronach. Musi się to odbywać dla dobra naszych wspólnych obywateli.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#TadeuszMazowiecki">W Polsce demokracja ma się bardzo dobrze. Moja wizyta w Warszawie utwierdza mnie w przekonaniu, że istnieje wola polityczna do rozwiązywania problemów. Z radością odpowiem na wszelkie państwa pytania.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękujemy panu zwłaszcza za ostatnie słowa. Rzeczywiście taka wola polityczna istnieje. Mamy jednak wiele pytań i wątpliwości, ponieważ jest to złożony proces ważny dla całego społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#TadeuszMazowiecki">Otwieram dyskusję. Proszę o zadawanie zwięzłych pytań, ponieważ mamy niewiele czasu, a chciałbym, abyśmy wykorzystali go jak najlepiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejWielowieyski">Zwracam się do pana komisarza z tym samym pytaniem, z jakim zwrócił się do pana deputowany z partii gaulistowskiej w Radzie Europy pod koniec stycznia br. Pytanie dotyczyło współzależności procesu rozszerzania od procesu reform. Francuski deputowany postawił sprawę bardzo ostro mówiąc, że zdaniem jego środowisk nie ma mowy o efektywnym rozszerzeniu, dopóki proces reform nie będzie dostatecznie zaawansowany.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejWielowieyski">Jak pan się na to zapatruje? Czy pana zdaniem można zarysować wyraźną granicę, od której reformy są skuteczne?</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejWielowieyski">Znam scenariusz opracowany przez Ruch Europejski, który zakłada, że przez najbliższe dwa lata dokonane zostaną reformy, a przez następne dwa lata Unia będzie się rozszerzać. Jakie jest pana zdanie na ten temat?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarianPiłka">Jednym z podstawowych problemów w stosunkach z Unią Europejską jest rolnictwo. Mamy głęboki deficyt handlowy w obrotach towarami rolnymi z Unią Europejską. Sukces modernizacji polskiego rolnictwa zależy przede wszystkim od możliwości zbytu polskich towarów rolnych. Czy Unia Europejska rozważa szersze otworzenie swoich rynków dla produktów rolnych z Polski?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarianPiłka">Drugie pytanie dotyczy wymogów Unii wprowadzenia wiz dla państw Europy Wschodniej. Polska prowadzi duży nierejestrowany handel na granicy wschodniej. Taki handel ratuje polski bilans handlowy. Wymóg wprowadzenia wiz przez Polskę wobec sąsiadów ze Wschodu w znaczący sposób uderza w polską gospodarkę. Czy Unia Europejska rozważa możliwość odłożenia wymogu wizowego dla państw wschodnich do momentu wejścia Polski do Unii?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#LonginPastusiak">Dziękujemy panu za bardzo optymistyczne słowa. Mam dwa pytania. Powiedział pan, że „Aquis Communetaire” liczy sobie 80 tys. stron. Nasze ustawodawstwo także zajmuje wiele tysięcy stron. Czy pokusiłby się pan o próbę oszacowania zgodności naszego prawa z ustawodawstwem Unii Europejskiej w tej chwili?</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#LonginPastusiak">W swoim wystąpieniu powiedział pan również, że sukces negocjacji leży w naszych rękach. Czy to oznacza, że negocjatorzy unijni są gotowi wyjść naprzeciw wszystkim postulatom strony polskiej, czy też odwrotnie - oczekuje pan, że strona polska ustąpi wobec postulatów negocjatorów Unii?</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy znany jest przybliżony harmonogram negocjacji Polski z Unią Europejską? Czy podczas reform wewnętrznych Unii Europejskiej przewiduje pan możliwość oddziaływania na ich kształt ze strony państw aplikujących?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofMajka">Jaka będzie relacja między „Partnerstwem dla członkostwa” a negocjacjami akcesyjnymi? Co w praktyce może oznaczać zasada uzależnienia pomocy finansowej Unii od realizacji priorytetów partnerstwa w sytuacji, gdy polskie i unijne priorytety będą się różnić?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofMajka">Jakie oczekiwania wiąże pan komisarz z Konferencją Europejską?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#GabrielJanowski">U podstaw EWG legła koncepcja wspólnej polityki rolnej. Odniesiono wielki sukces, choć teraz polityka rolna musi ulegać pewnym przemianom.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#GabrielJanowski">Czy uważa pan, że możliwe jest prowadzenie dwóch polityk rolnych w ramach poszerzonej Unii Europejskiej? Z naszego punktu widzenia kłóciłoby się to z zasadami jedności i wspólnoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefPilarczyk">Kontynując wątek poruszony przez pana posła Janowskiego, chciałbym prosić o odniesienie się do tych stwierdzeń dokumentu „Agenda 2000”, w których Unia konkretyzuje już pewne sprawy. W dokumencie tym stwierdzono, że polscy rolnicy nie będą korzystać z płatności kompensacyjnych. Takie stwierdzenie pokazuje, że Unia szykuje dla polskich rolników inną politykę rolną. Czy nie kłóci się to z ogólnymi zasadami Wspólnot Europejskich, tym bardziej że z drugiej strony w wymienionym dokumencie stawia się stronie polskiej wymogi, aby w 1998 roku przedstawiła spójną strategię rozwoju obszarów wiejskich. Jeżeli mamy budować odrębną spójną politykę, to nastręczy to duże kłopoty. Stawia się nam przy tym termin do końca 1998 roku. Jest to wielkie zadanie dla Polski, a jeszcze trudno nam sobie wyobrazić, wobec możliwości prowadzenia przez Unię innej polityki dla naszego rolnictwa, jak mamy wspólnie funkcjonować w Unii Europejskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKulak">Jesteśmy zainteresowani uczestnictwem naszych ekspertów w charakterze obserwatorów w pracach grup roboczych zajmujących się polityką jednolitego rynku. Jakie jest pana zdanie na taką propozycję?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#TadeuszMazowiecki">Postawiono wiele pytań. Proszę, aby pan komisarz van den Broek zabrał teraz głos, a następnie ponownie oddam głos państwu.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#TadeuszMazowiecki">Komisarz Europejski Hans van den Broek: Pytali państwo o kalendarz i konieczność przeprowadzenia przez Unię reform, zanim nastąpi jej poszerzenie. Spodziewamy się i zalecała to także Komisja Europejska, że instytucjonalne dostosowania powinny być ustalone w gronie obecnych 15 państw członkowskich przed przystąpieniem do Unii innych państw.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#TadeuszMazowiecki">Proces decyzyjny będzie o wiele bardziej skomplikowany po rozszerzeniu Unii. Mówię o decyzji, czy Unia powinna się wciąż poszerzać, jak powinien wyglądać proces głosowania itp. To wszystko będzie omówione podczas rozmów w Amsterdamie. Nie zostało jeszcze osiągnięte pełne porozumienie. Konferencja Europejska zajmie się tym w najbliższym czasie, ale będzie to również zajęcie dla rządów państw członkowskich.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#TadeuszMazowiecki">Unia Europejska nie przybywa do Polski z gotowym systemem gospodarczym i nie mówi: zastanówcie się, czy wam się to podoba i decydujcie. To nie jest tak. 15 państw członkowskich stworzyło wspólny rynek, na którym istnieje właściwie zupełnie swobodny przepływ osób, dóbr, usług i kapitału. Każde przystępujące do Unii państwo musi dostosować się do tych reguł, ponieważ inne państwa członkowskie będą wnosić natychmiast zastrzeżenia.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#TadeuszMazowiecki">Czy oznacza to, że w dniu przystąpienia do Unii całe 80 tys. stron dokumentów musi być przetłumaczone, przyjęte i wprowadzone w życie w systemie polskim? W zasadzie tak. A jak wygląda praktyka? Widzieli państwo w poprzednich przypadkach przystąpień państw do Unii.</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#TadeuszMazowiecki">Czy podczas negocjacji Polska zdoła przekonać państwa członkowskie, że potrzebuje więcej czasu np. na dostosowanie sektora rolnego? Zobaczymy. Jeśli państwa unijne zgodzą się na pewne odstępstwa czasowo, oznaczać to będzie, że pełne członkostwo zostanie odsunięte w czasie.</u>
<u xml:id="u-10.6" who="#TadeuszMazowiecki">„Aquis Communetaire” nie jest dyktatem, ale logicznym wymogiem. Chodzi o to, aby nie następowała dyskryminacja między członkami, aby wszyscy stosowali te same zasady. To wiodąca myśl i podstawowa zasada wspólnego rynku. Jeśli od niej się odejdzie, na pewno nastąpią jakieś problemy.</u>
<u xml:id="u-10.7" who="#TadeuszMazowiecki">Wszyscy wiemy, że rolnictwo to poważne zagadnienie. Nie sądzę, aby któreś państwo członkowskie lub kandydujące, miało tak duży procent siły roboczej zatrudnionej w rolnictwie. Kiedy Polska mówi, że chciałaby odstąpić od pewnych zasad kompensacji cenowej dla rolników, to czy jest to próba uniku przyjęcia sytuacji zastanej, czy też nie? Chodzi o to, aby osiągnąć redukcję cen. Narzuca to rynek, ale my nie spodziewamy się, że taka sytuacja nastąpi w państwach kandydujących, ponieważ poziom cen jest o wiele niższy w tym sektorze niż w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-10.8" who="#TadeuszMazowiecki">Ceny na artykuły rolne powinny raczej wzrosnąć. Komisarz ds. rolnych powiedział, że ważniejsze jest wykorzystanie dostępnej pomocy w sektorze rolnym na rozwój obszarów rolniczych, zmodernizowanie rolnictwa, inwestowanie w przetwórstwo rolne niż przeznaczanie tych pieniędzy na rekompensaty, które nie powinny mieć miejsca. Pytano, czy będziemy wdrażać kilka różnych polityk rolnych. W takiej sytuacji nie byłoby mowy o wspólnej polityce Unii. Jeśli pozwolimy na jakieś odstępstwa, będą one przejściowe, aby umożliwić dostosowanie się. Nie możemy dopuścić do sytuacji, aby Unia miała różne polityki rolne. Jest to sprzeczne z założenia.</u>
<u xml:id="u-10.9" who="#TadeuszMazowiecki">Unia Europejska potrzebuje i wdraża własne reformy w sektorze rolnym. Rozpoczęliśmy je w 1992 roku. Zmniejszamy subsydia, przed nami kolejna runda negocjacji w WTO. Zobaczycie państwo, że będzie występować tendencja do liberalizacji, także w handlu produktami rolnymi. Musimy się na to przygotować, a wstrząs, który nastąpi pod koniec stulecia, nie będzie tak wielki. Jeżeli będziemy czekać zbyt długo, zostaniemy zmuszeni przez wielkich partnerów, np. USA do zastosowania bardziej szokowych środków.</u>
<u xml:id="u-10.10" who="#TadeuszMazowiecki">Do kwestii rolnictwa wrócimy pod koniec tego miesiąca, kiedy Komisja Europejska będzie mieć szczegółowe propozycje.</u>
<u xml:id="u-10.11" who="#TadeuszMazowiecki">Uwagi dotyczące deficytu handlowego rozumiemy doskonale. Deficyt wynosi teraz kilka miliardów dolarów. Nie szukamy alibi, kiedy mówimy, że wszystkie państwa przechodzące na gospodarkę rynkową i będące w trakcie poważnych reform potrzebują inwestycji zagranicznych. W zależności od postępu reform kapitału inwestycyjnego będzie coraz więcej. Jest to przejawem zaufania, jakim świat darzy gospodarkę polską.</u>
<u xml:id="u-10.12" who="#TadeuszMazowiecki">Fakt, iż 40% deficytu powstaje poprzez import wyposażenia i sprzętu pokazuje, że stopień inwestycji zagranicznych jest dość wysoki. To pozytywny sygnał. Druga sprawa jest mniej pozytywna, ale trzeba o niej powiedzieć. Skąd taka rozbieżność między importem a eksportem? Konkurencyjność polskiego eksportu nie jest jeszcze na tyle silna. To część odpowiedzi na to pytanie. Jesteśmy przekonani, że stan taki się zmieni, ale przy założeniu, iż reformy będą postępować.</u>
<u xml:id="u-10.13" who="#TadeuszMazowiecki">Wiemy doskonale, że przy dużym deficycie handlowym istnieje tendencja do większego protekcjonizmu. Unia Europejska była także oskarżana o protekcjonizm. Nie ma co ukrywać, że odnośnie do polityki rolnej i wymiany handlowej w tym zakresie istnieje pewna protekcja z naszej strony. Nie jest to jednak większy protekcjonizm niż w Stanach Zjednoczonych. Protekcjonizm w sferze przemysłowej nigdy nie jest rozwiązaniem trwałym, ponieważ utrudnia on napływ kapitału oraz modernizację, restrukturyzację, a tym samym szkodzi konkurencyjności danego państwa.</u>
<u xml:id="u-10.14" who="#TadeuszMazowiecki">Jeżeli Polska, pomimo wielkich trudności w sektorze stalowym, uzna, że nie ma innego wyjścia niż restrukturyzacja, to ma jakieś szanse. Nie można przetrwać tylko dzięki protekcjonizmowi. Do Polski musi przybyć know-how, modernizacja. Wtedy polskie produkty staną się bardziej konkurencyjne na rynkach światowych.</u>
<u xml:id="u-10.15" who="#TadeuszMazowiecki">Jaki procent polskiego ustawodawstwa jest już dostosowany do „Aquis Communetaire”, nie wiem. Musiałbym policzyć. Na to pytanie ma odpowiedzieć proces screeningu, który będzie wiązać się z negocjacjami. Europejskie „Aquis Communetaire” jest wyłożone na stół, zaś pan minister Kułakowski wraz z ekspertami będzie musiał odpowiedzieć na pytanie, czy np. w rozdziale 8 jest jakiś problem, jakiego typu są to trudności, jak je rozwiązać i ile czasu potrzeba na to, czy są konieczne okresy przejściowe itd.</u>
<u xml:id="u-10.16" who="#TadeuszMazowiecki">Podałem arbitralny przykład przebiegu negocjacji. Nie będzie to negocjowanie zasad „Aquis Communetaire”. Musi być ono przestrzegane, jeśli nie chcemy zniszczyć konstrukcji Unii Europejskiej. Nie znaczy to jednak, że nie można wynegocjować odstępstw. Po to są negocjacje.</u>
<u xml:id="u-10.17" who="#TadeuszMazowiecki">Pan minister Kułakowski nie usłyszy od komisarzy, że zasady jakiegoś rozdziału nie stosuje się do Polski, bo ma ona słaby dany sektor. Powiedzą, że trzeba sobie z tym poradzić, zmodernizować przemysł, poczynić inne kroki.</u>
<u xml:id="u-10.18" who="#TadeuszMazowiecki">Nie może być dyskryminacji. Brzmi to surowo i tak rzeczywiście jest. Nie może być wielu okresów przejściowych. Zasady są nam znane.</u>
<u xml:id="u-10.19" who="#TadeuszMazowiecki">„Partnerstwo dla członkostwa” to program określający priorytety i warunki pomocy finansowej. Jest już właściwie gotowy i omówiony z władzami polskimi. Jeżeli zgodzimy się przyjąć, że istnieje pewna koperta z pieniędzmi, z których można finansować prace przygotowawcze - a przy okazji Polska już od 6 lat otrzymuje największą pomoc od Unii, bo 1,5 mld ECU - jeżeli zgodzimy się przyznać na dany rok jakąś sumę pomocy, a projekty nie będą realizowane, to chyba logiczne byłoby zastanowić się, czy inaczej nie zainwestować tych pieniędzy.</u>
<u xml:id="u-10.20" who="#TadeuszMazowiecki">Tempo wdrażania przekształceń musi więc być większe albo postąpimy inaczej.</u>
<u xml:id="u-10.21" who="#TadeuszMazowiecki">W tej chwili nie ma wymogu wizowego między Polską a jej wschodnimi sąsiadami. Istnieje system zaproszeń. Jednak Polska musi być gotowa na czas, tzn. do chwili pełnego członkostwa i musi się do tego przygotowywać, aby wprowadzić sprawny system kontroli granicznej. Jeżeli Polska stanie się członkiem Unii, jej wschodnia granica będzie też granicą Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-10.22" who="#TadeuszMazowiecki">Istnieje jeszcze układ z Schengen, który stanie się częścią traktatu amsterdamskiego, a tym samym jest częścią „Aquis Communetaire”. Zawiera on szereg środków koniecznych do wprowadzenia dla uzyskania dobrej kontroli granicznej i organizację przejść granicznych.</u>
<u xml:id="u-10.23" who="#TadeuszMazowiecki">Wszystkich nas martwi nielegalna imigracja, przerzuty przez granicę, terroryzm, handel narkotykami, zorganizowana przestępczość. To drażliwe problemy. Ich rozwiązaniem są zainteresowane wszystkie kraje członkowskie. Musimy stworzyć sprawdzony i funkcjonalny system kontroli granicznej. Należy więc prowadzić konsultacje z państwami mającymi doświadczenie i z Polską, która będzie mieć ważną rolę do odegrania.</u>
<u xml:id="u-10.24" who="#TadeuszMazowiecki">Muszę jeszcze na chwilę wrócić do rolnictwa. Eksport produktów rolnych Unii do Polski wynosi teraz 8% całego eksportu. Dla Polski ten procent jest identyczny, a więc istnieje tu stan równowagi. W odniesieniu do produktów żywnościowych, które były nowością na polskim rynku, jest pewne, że konkurencja zostanie tu lepiej zorganizowana. Potrzebny jest czas na dostosowanie mechanizmów wymiany towarowej z Polską.</u>
<u xml:id="u-10.25" who="#TadeuszMazowiecki">Eksperci krajów członkowskich są bardzo zainteresowani udzieleniem Polsce pomocy w restrukturyzacji sektora przetwórstwa rolnego, ponieważ wiemy, że polski rząd będzie nas prosić o taką pomoc.</u>
<u xml:id="u-10.26" who="#TadeuszMazowiecki">Ponownie przekazuję państwu głos i proszę o pytania do pana komisarza.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AdamGlapiński">W Polsce zdecydowana większość opowiada się za pełną integracją z Unią Europejską. Jednocześnie społeczeństwo jest coraz bardziej świadome, że w krótkim czasie poniesiemy więcej kosztów niż uzyskamy korzyści. Korzyści mają bowiem charakter długofalowy i strukturalny.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AdamGlapiński">Jest jeden fakt, który mógłby zwiększyć od początku poparcie dla integracji - wolny rynek pracy. Z kręgów europejskich dochodzą do nas jednak sygnały, że wspólny rynek będzie dla nas przez długi czas zamknięty. Prosiłbym, aby pan komisarz wypowiedział się w tej sprawie lub ewentualnie zaprzeczył tym plotkom.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AdamGlapiński">Czy możemy liczyć, że Polska stając się pełnym członkiem Unii będzie mogła korzystać z wolnego rynku pracy, a każdy Polak będzie mógł pojechać do dowolnego kraju Unii i poszukiwać tam przez 6 miesięcy pracy?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Chciałbym poznać pana opinię na temat momentu, kiedy można będzie przejść do zindywidualizowanych negocjacji z państwami ubiegającymi się o członkostwo w Unii.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WłodzimierzCimoszewicz">Drugie pytanie powiązane jest z wypowiedzią mojego poprzednika. Dotychczasowy bilans wzajemnych korzyści jest lepszy dla naszych partnerów unijnych. Ostatnie dane statystyczne mówią o deficycie rzędu 10 mld dolarów w 1997 roku. Czy poważnie należy traktować coraz częściej słyszane głosy poszczególnych krajów członkowskich, które sygnalizują chęć ubiegania się o okres przejściowy na wprowadzenie swobody przepływu osób po przyjęciu nowych państw do Unii? Jeszcze raz chcę nawiązać do spraw naszej wschodniej granicy. Czy rozwiązanie wspólnych problemów powinno raczej polegać na pogłębionej współpracy Polski i Unii już w okresie przedczłonkowskim, czy też na wprowadzaniu szczególnych ograniczeń przy przekraczaniu wschodniej granicy Polski, zwłaszcza przez wprowadzenie wiz?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#OlgaKrzyżanowska">Jak ocenia pan stosunki z Rosją w świetle ostatniego posiedzenia rady współpracy Rosja-Unia Europejska?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WładysławBartoszewski">Właściwie nie chcę zadawać pytań, ponieważ odpowiedzi zajęłyby zbyt wiele czasu. Mam nadzieję, że będziemy jeszcze nie raz o tym mówić.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WładysławBartoszewski">Jako przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji Europejskiej Senatu chciałbym zwrócić uwagę szanownego gościa na elementy, które powinny być dla nas wszystkich zupełnie jasne i które w Polsce są oczywiste. Pragniemy jednak, aby były też jasne w Unii. Panuje u nas ponadpartyjny konsens co do naszej drogi do Unii, co wcale nie oznacza, że poparcie całego społeczeństwa będzie wynosić dokładnie 80%. Może się ono wahać, podobnie jak w każdym kraju europejskim. Nie stoimy na stanowisku, że powiększenie 15-osobowej rodziny o 3 osoby nie przynosi skutków. Powiększenie każdej rodziny ma wpływ na wszystkich jej członków. Nie oznacza to, że nowe osoby w rodzinie mają przyjąć dokładnie wszystkie obyczaje i zasady tej rodziny. Takie osoby też coś do niej wnoszą. Uważamy, że jesteśmy takimi kandydatami do rodziny europejskiej, którzy coś wniosą. Jest to istotny element w przygotowaniu naszego społeczeństwa do przynależności do Unii. Rodzina powiększona o kilka osób nie będzie już identyczną rodziną jak wcześniej. Ona może być lepszą rodziną, ale na pewno nie tą samą.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WładysławBartoszewski">Sądzimy, że rozumiecie to równie dobrze. Mamy nadzieję, że wiecie, jaką wagę przywiązujemy do tej kwestii. Niech świadczy o tym fakt, iż rządzące w tej chwili w Polsce siły polityczne to te, które reorientowały nasz kraj na Zachód. Jednak silna w obu izbach parlamentu opozycja wcale nie uprawia w tej sprawie alternatywnej polityki. Przeciwnie - przewodniczący sejmowej Komisji Integracji Europejskiej został wybrany głosami nie tylko koalicyjnych posłów, lecz przedstawicieli wszystkich klubów, był premierem rządu, który dokonał reorientacji, zaś przewodniczący senackiej Komisji w mojej osobie też został wybrany głosami przedstawicieli różnych partii politycznych.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WładysławBartoszewski">Chciałbym podkreślić jeszcze raz, że w sprawie integracji europejskiej jesteśmy jednomyślni. Ponadto po długim namyśle nasz premier powołał jako głównego negocjatora człowieka, który w Brukseli jest nie krócej zakorzeniony niż szanowny pan komisarz, który należy do najlepiej zorientowanych w Europie w sprawach Brukseli i Unii. Jest to wyrazem naszego szacunku dla Unii i powagi, z jaką państwo polskie podchodzi do pertraktacji. Nie wynika z tego jednak, że jesteśmy tylko krajem ubiegającym się. Jesteśmy także tymi, którzy coś wnoszą.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WładysławBartoszewski">Za tydzień odbędzie się w Senacie RP całodzienna dyskusja generalna o drodze Polski do Unii Europejskiej z udziałem ambasadorów Timansa oraz krajów prezydencji obecnej i następnej, z udziałem wybitnych przedstawicieli rządu i ekspertów. Podchodzimy do tej kwestii z ogromną powagą.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#WładysławBartoszewski">Pana odpowiedzi na pytania w czasie dzisiejszego posiedzenia są dla nas cenne, ale nie oznacza to, że nie będziemy mieć jeszcze dziesiątek pytań. Negocjacje to nie tylko aplikacja, to kompromis. Liczymy na to, że takie pojęcie będzie rozumiane przez obie strony jednakowo.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszMazowiecki">Dziękujemy panu senatorowi za te trafne i zasadnicze, a także bardzo barwne uwagi.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy mógłby pan rozszerzyć swój komentarz do zagadnień wspólnej polityki obrony i bezpieczeństwa? Jakie widzi pan możliwości współpracy z Polską w fazie preakcesyjnej?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#JerzyJaskiernia">Jakie widzi pan też możliwości współpracy Unii Zachodnioeuropejskiej i NATO w zakresie budowy europejskiej tożsamości bezpieczeństwa i obrony?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKulak">Powrócę do mojego pytania na temat ewentualnego dopuszczenia naszych ekspertów w charakterze obserwatorów do prac grup roboczych zajmujących się problemami jednolitego rynku.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewKulak">Jakie jest zdanie pana komisarza na temat włączania polskich parlamentarzystów w prace negocjacyjne z Unią? Czy istnieje taki obyczaj?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejJanicki">Jak pana zdaniem wyraża się rola i miejsce sfery kapitału ludzkiego w procesie dostosowawczym Polski? Czy byłoby to jak najszybsze włączanie się do przedsięwzięć rozwojowych Unii, czy raczej intensywna praca nad zwiększeniem konkurencyjności własnej gospodarki na etapie przedakcesyjnym?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszMazowiecki">Ze swej strony chcę też dodać jedno pytanie. Jaki jest stosunek screeningu, a więc sprawdzaniem prawa, do samych negocjacji rzeczowych dotyczących poszczególnych dziedzin? Czy najpierw będzie odbywać się screening, a dopiero potem negocjacje, czy też przystąpi się do obu czynności równolegle?Oddaję głos panu komisarzowi van den Broekowi.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#TadeuszMazowiecki">Komisarz Europejski Hans van den Broek: Zacznę od sprawy wolnego przepływu siły roboczej. Sądzę, że to wyniknie z procesu screeningu. Polska może powiedzieć, że nie ma żadnych problemów, ale inne państwa stwierdzą, że one mają. Nie mogę tego przewidzieć. Być może kwestia ta wypłynie w trakcie negocjacji.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#TadeuszMazowiecki">Odejdźmy na chwilę od zasad. Każde państwo kandydujące ma swoje priorytety i troski. „Aquis Communetaire” musi być poszanowane i odnosi się to nie tylko do nowych członków, ale i obecnych. Jeżeli powiększamy Unię do 23 lub 26 członków, to nie jesteśmy unią Ć'la carte. Jesteśmy Unią, w której wszędzie muszą być stosowane te same zasady dla wszystkich członków. Mogą tu istnieć krótkie okresy dostosowawcze. Taki jest punkt wyjścia.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#TadeuszMazowiecki">Oficjalne otwarcie negocjacji z 6 krajami ma nastąpić 31 marca br. Zostały one wybrane na podstawie rekomendacji Komisji Europejskiej w grudniu ubiegłego roku. Negocjacje będą dwustronne i oceny zostaną dokonane wyłącznie na podstawie takich indywidualnych rozmów.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#TadeuszMazowiecki">Zdajemy sobie jednak sprawę, że jeśli jedno państwo dostanie dużo okresów przejściowych, to inne będą chciały natychmiast otrzymać takie prawa. Będziemy starać się prowadzić negocjacje biorąc pod uwagę obecny stan przygotowań każdego kraju osobno.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#TadeuszMazowiecki">Pytał pan, czy negocjacje i screening mogą być połączone. Tak. Screening to przejście przez regulacje prawne i legislacyjne oraz ustalenie, które elementy tej całości powinny być negocjowane. Jest to więc identyfikacja obszarów negocjacji. Można to połączyć. Gdy określa się obszar negocjacji, np. przy wolnym przepływie towarów lub w rolnictwie, możemy w tym czasie prowadzić negocjacje w innych obszarach.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#TadeuszMazowiecki">Musimy znaleźć optymalne wyjście z sytuacji, tak aby proces negocjacji nie był oparty na żadnych sztywnych dogmatach.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#TadeuszMazowiecki">Czy zarządzanie przejściami granicznymi powinno być zharmonizowane, czy powinny być zastosowane wizy? Wiele naszych krajów członkowskich nadal stosuje wizy dla obywateli państw będących sąsiadami Polski. Taka sytuacja może więc zaistnieć. Konsultacje muszą być prowadzone, aby nie dopuścić do niekontrolowanego przemytu, migracji lub przerzutu narkotyków. Państwo kandydujące nie może być kanałem przerzutowym. Obie strony widzą więc interes w rozwiązaniu tej kwestii. Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale na pewno eksperci powinni omówić te problemy. Wiem, że konsultacje są przewidziane w najbliższym terminie. Panie senatorze Bartoszewski, któż zaprzeczy, że Unia Europejska jest zainteresowana przyjęciem Polski do Unii i któż wątpi, iż Polska wniesie ważny wkład w dorobek Unii? Nie różnimy się w tych sprawach. Unia Europejska istnieje dzięki ścisłemu przestrzeganiu zasady utrzymania tożsamości kulturalnej, etnicznej i religijnej. Jądrem jej wartości jest poszanowanie zasad demokracji, praw człowieka, praw mniejszości itd.</u>
<u xml:id="u-19.8" who="#TadeuszMazowiecki">Myślę, że nie musimy tego negocjować. Myślimy tak samo. Ci, którzy obawiają się, że członkostwo w Unii oznacza całkowitą asymilację, tak naprawdę nie zrozumieli idei Unii. Czy możemy powiedzieć kanclerzowi Kohlowi, że Niemcy stracili swoją tożsamość narodową po wstąpieniu do Unii? Istnieje dostatecznie dużo przykładów na zachowanie własnej tożsamości kulturalnej i narodowej.</u>
<u xml:id="u-19.9" who="#TadeuszMazowiecki">Cztery podstawowe wartości Unii to zupełnie coś innego. Dobrowolnie zgodziliśmy się wszyscy przestrzegać takich reguł. Inaczej nie byłoby jednolitego rynku. Robimy to samo przeprowadzając gigantyczną operację wprowadzenia jednej waluty. Jeżeli państwa członkowskie będą starać się prowadzić samodzielną politykę monetarną, to z unii monetarnej szybko zostanie niewiele.</u>
<u xml:id="u-19.10" who="#TadeuszMazowiecki">Odnośnie do wspólnej polityki obronnej, wiem, że postępy są bardzo powolne. Jest wiele elementów pozytywnych. Poszerzenie Unii Europejskiej oznacza nowe stosunki z tą częścią Europy. To też nowa jakość w polityce zagranicznej Unii. Odnosi się to też do umów z państwami postsowieckimi.</u>
<u xml:id="u-19.11" who="#TadeuszMazowiecki">Nowa forma partnerstwa z Rosją jest bardzo ważna, ponieważ kontakty zostały zinstytucjonalizowane i dialog polityczny jest prowadzony na najwyższym poziomie. Pracujemy nad stworzeniem perspektywy strefy wolnego handlu, aby w ramach WTO można było rozszerzać tę współpracę. Rosja ma do odegrania kolosalną rolę w zachowaniu stabilności tej części kontynentu.</u>
<u xml:id="u-19.12" who="#TadeuszMazowiecki">Wszelkie działania obronne i zadania o aspekcie militarnym, takie jak misje utrzymywania pokoju, prowadzenie ewakuacji lub akcje humanitarne, są objęte „Aquis Communetaire”. Mogą być one prowadzone także przez Unię Zachodnioeuropejską. Proces zgrania obu organizacji jest skomplikowany. Unia Europejska liczy 15 członków, Unia Zachodnioeuropejska - 10.</u>
<u xml:id="u-19.13" who="#TadeuszMazowiecki">Pan poseł pytał o udział ekspertów. Nasze założenia instytucjonalne nie przewidują udziału parlamentarzystów w pracach roboczych. Istnieje jednak wspólna Komisja Parlamentarna i nie ma powodu, dla którego parlamentarzyści mieliby nie być poinformowani o postępach lub ich braku w procesie negocjacji. Macie państwo rząd, do którego możecie zwrócić się o informacje, utrzymujecie kontakty z parlamentarzystami z innych krajów członkowskich. Jeżeli nastąpią jakiekolwiek trudności w dostępie do informacji, możemy podjąć działania, aby rozszerzyć strumień informacyjny.</u>
<u xml:id="u-19.14" who="#TadeuszMazowiecki">Kapitał ludzki to bezcenna wartość. Zdaję sobie sprawę z faktu, że tłumaczenie swoim wyborcom wielu spraw to nie jest proste zadanie. Przypominacie mi państwo, że wszyscy powinniśmy na co dzień pamiętać, że to, co robimy, ma polepszać sytuację naszych obywateli. Poszerzenie Unii służy także zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa na kontynencie. To wstępny warunek do rozwoju gospodarczego. Jeżeli środowisko polityczne nie będzie stabilne, nie będziemy mieć poczucia bezpieczeństwa, nie będzie postępu gospodarczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AdamGlapiński">Wydaje mi się, że nie padła odpowiedź na pytanie dotyczące wspólnego rynku pracy.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AdamGlapiński">Komisarz Hans van den Broek: Negocjacje rozpoczynają się 31 marca br. Podczas nich padnie na pewno odpowiedź na pana pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszMazowiecki">Sądzę, że czeka nas bardzo ważny egzamin i dotyczy to obu stron. Dla Polski jest to również problem dostosowania gospodarki do poziomu europejskiego, a negocjacje z Unią są ważnym bodźcem. Sądzę jednak, że Unia stoi też przed egzaminem, ponieważ nie są to tylko kolejne negocjacje o rozszerzenie Unii. To pewna nowa jakość, ponieważ następuje rozszerzenie o kraje Europy Środkowej. Kraje te są ważnym czynnikiem stabilizacji w Europie.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszMazowiecki">Polska mogła znaleźć się wśród twórców Unii Europejskiej i nie ze swej woli wśród nich nie była, choć nasi rodacy współtworzyli pewne idee integracyjne. Nie chodzi o historyczny rachunek, ale o zrozumienie, że przemiany zaczęły się w Polsce dzięki ruchowi Solidarności. Nie spodziewamy się z tego tytułu żadnej taryfy ulgowej, ale domagamy się zauważenia innej jakości krajów kandydujących, które przechodzą przez ciężki okres transformacji.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#TadeuszMazowiecki">Niezwykle ważny jest dla nas partnerski ton, który usłyszeliśmy w dzisiejszym pana wystąpieniu. Jasno i stanowczo wyraził pan swoje poglądy. Dziękujemy za przyjęcie naszego zaproszenia. Mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz. Życzymy dalszego miłego pobytu w Polsce.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#TadeuszMazowiecki">Komisarz Hans van den Broek: Dziękuję państwu za tak liczny udział w spotkaniu. Cieszę się, że mogłem spotkać się z państwem dzisiaj. Liczę na dalszą owocną współpracę z parlamentem. Czeka nas ciężka praca, ale widać ogromne zaangażowanie i gotowość ze strony Polski. Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#TadeuszMazowiecki">Zamykam wspólne posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>