text_structure.xml 91.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki. Porządek dzienny został doręczony członkom Komisji. Czy są uwagi do porządku dziennego? Ponieważ nikt nie zgłosił uwag, możemy przystąpić do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKaniewski">Ponownie rozpatrzymy odpowiedź na dezyderat nr 5 Komisji w sprawie działań zapobiegających zakłóceniom w funkcjonowaniu państwa na przełomie 1999 r. i 2000 r. Przypominam, że tą sprawą zajmujemy się po raz trzeci ze względu na wagę zagadnienia dla bezpieczeństwa kraju. Poprzednią odpowiedź rządu Komisja Gospodarki uznała za niezadowalającą. Ponieważ nie uzyskaliśmy wówczas informacji, jak poszczególne sektory gospodarki przygotowują się do rozwiązania problemu roku 2000, prezydium Komisji wystąpiło z takim pytaniem do tych sektorów, które uznaliśmy za ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Odpowiedzi zostały państwu dostarczone, ale niezależnie od tego poproszę obecnych na posiedzeniu przedstawicieli sektorów o skomentowanie dostarczonych informacji, a przede wszystkim o ich uaktualnienie. Spodziewam się bowiem, że cały czas wykonywane są różne prace mające na celu rozwiązanie problemu roku 2000 i nawet po kilku tygodniach stan przygotowań może mieć już inny wymiar.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewKaniewski">Z upoważnienia rządu pracami koordynuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Na posiedzeniu jest obecny pan minister Leszek Burzyński, którego proszę, aby zechciał zreferować ponowną odpowiedź rządu na dezyderat nr 5 Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LeszekBurzyński">Prace w zakresie rozwiązywania problemu roku 2000 nabrały dość dużego tempa. Rozpoczęły się one pod koniec 1997 r., przyśpieszone zostały w 1998 r., natomiast w tym roku wzrost tempa prac jest dynamiczny.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#LeszekBurzyński">Dla uporządkowania działań w zakresie rozwiązywania problemu roku 2000 został opracowany, z dużym udziałem Rady Informatyki, Narodowy Plan Działania dla Polski w sprawie Problemu Roku 2000 - w skrócie Plan PR 2000, który zawiera takie elementy, jak:</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#LeszekBurzyński">- usuwanie przyczyn RP 2000,</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#LeszekBurzyński">- usuwanie awarii po trzech krytycznych datach, które przypadają na wrzesień br., 1 stycznia 2000 r. i na luty przyszłego roku,</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#LeszekBurzyński">- promocja i edukacja, bowiem chodzi o to, aby dostrzeżone zostało zagrożenie, jakie niesie problem roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#LeszekBurzyński">Stworzone zostały narzędzia dla realizacji tego programu. Jednym z tych narzędzi jest układ organizacyjny. Otóż Rada Ministrów powierzyła ministrowi spraw wewnętrznych i administracji zadania w zakresie koordynacji, który jednocześnie jest przewodniczącym Komitetu Rady Ministrów do spraw Zarządzania Sytuacjami Kryzysowymi. Z tego tytułu otrzymał on określone kompetencje oraz został wyposażony w układ organizacyjny i techniczny, niezbędny do monitorowania poszczególnych sektorów. Każdemu z elementów układu organizacyjnego zostały przypisane zadania i obowiązki.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#LeszekBurzyński">Następnym narzędziem jest Harmonogram Planu PR 2000, w którym ujęte zostały wszystkie działania - tydzień po tygodniu - które powinny być wykonane. W tym harmonogramie uwzględnione zostały takie elementy, jak:</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#LeszekBurzyński">- inwentaryzacja wszystkich zasobów informatycznych, pod kątem zgodności z rokiem 2000,</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#LeszekBurzyński">- określenie zakresu prac dostosowawczych,</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#LeszekBurzyński">- przygotowanie harmonogramów przez poszczególne podmioty, instytucje i organizacje,</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#LeszekBurzyński">- skonstruowanie budżetów, czyli określenie sposobu finansowania realizacji każdego projektu.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#LeszekBurzyński">Harmonogram ten już jest realizowany.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#LeszekBurzyński">Dużą wagę przywiązujemy do działań, które mają na celu dotarcie do świadomości właścicieli i użytkowników sprzętu informatycznego, aby zdali oni sobie sprawę z tego, jakie zagrożenia niesie problem roku 2000. W całym kraju były organizowane konferencje, a następna ich seria rozpocznie się od 21 czerwca br. W konferencjach udział biorą przedstawiciele: podmiotów gospodarczych, jednostek samorządu terytorialnego, administracji rządowej oraz różnego typu firm komercyjnych, które zajmują się dostawą sprzętu i oprogramowania.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#LeszekBurzyński">Wzorując się na doświadczeniach innych krajów, problem roku 2000 jest realizowany na trzech poziomach. Rząd jest odpowiedzialny za koordynację działań oraz za edukację i promocję. Drugi poziom złożony jest z dostawców i użytkowników sprzętu i oprogramowania. W tym miejscu chcę przytoczyć rezolucję Rady Teleinformatyki Unii Europejskiej, w której wyraźnie zostało powiedziane, że odpowiedzialnymi za rozwiązywanie problemu roku 2000 w swoich podmiotach są dostawcy oraz użytkownicy sprzętu i oprogramowania.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#LeszekBurzyński">Monitorowany jest każdy sektor. Pierwszy raport został opracowany we wrześniu ub.r. Drugi raport odzwierciedla stan, jaki był w kwietniu br., a obecnie przygotowywany jest trzeci raport, który będzie gotowy pod koniec tego miesiąca. Odstępy czasowe pomiędzy poszczególnymi raportami są coraz krótsze, dlatego że mamy coraz mniej czasu i trzeba coraz częściej monitorować sytuację na rynku.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#LeszekBurzyński">W zakresie gospodarki sytuacja przedstawia się w sposób następujący. Monitorowane są sektory: energetyczny, górnictwa, chemii i hutnictwa. Możemy stwierdzić, że ponad 90% podmiotów zinwentaryzowało swoje zasoby informatyczne, ale tylko ok. 70% posiada opracowany zakres działań, natomiast ponad 50% opracowało szczegółowe harmonogramy rozwiązywania problemu roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#LeszekBurzyński">Bardzo istotnym elementem są plany awaryjne. Niezależnie od tego, kto i jak oceni stopień swojego przygotowania do rozwiązania problemu roku 2000, zobowiązany będzie prawem do posiadania planu awaryjnego. Został już przygotowany projekt decyzji Prezesa Rady Ministrów i został temu projektowi nadany bieg. Na podstawie tej decyzji zostanie nałożony na podmioty gospodarcze obowiązek przeprowadzenia poszczególnych działań.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#LeszekBurzyński">Wykorzystamy w tym celu posiadane narzędzia. Problem polega na tym, że nie ma aktu prawnego, który pozwoliłby nałożyć obowiązek podjęcia działań służących rozwiązaniu problemu roku 2000 na jednostki samorządu terytorialnego oraz na spółki prawa handlowego, zwłaszcza z pełnym prywatnym kapitałem. W spółkach z udziałem skarbu państwa będzie można oddziaływać na nie poprzez rady nadzorcze. Takie zobowiązania nałożyli ministrowie na swoich przedstawicieli w radach nadzorczych. W tej sprawie wydali oni konkretne decyzje.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#LeszekBurzyński">Sposób postępowania jest następujący. Gdy po wykonaniu monitoringu otrzymujemy informację, że w którymś z sektorów zlecenia są realizowane z opóźnieniem lub w ogóle nie są realizowane, wydawane są polecenia pod adresem ministrów, którzy przenoszą je na obszar swojego działania za pośrednictwem własnych zespołów do rozwiązywania problemu roku 2000. Z przeprowadzonych badań wynika, że ok. 15% podmiotów posiada już plan awaryjny, natomiast opracowuje go ponad 40% podmiotów. Ustaliliśmy, że plany awaryjne muszą być gotowe do końca października br.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#LeszekBurzyński">Chcę zwrócić uwagę na kilka szczególnych sektorów dla funkcjonowania państwa, którymi są: energetyka, łączność i komunikacja. Wszystkie te sektory - zdaniem fachowców - posiadają dobre programy, zakreślające sposób działania oraz sporządzone zostały harmonogramy ich realizacji. Ponadto podmioty korzystają z pomocy różnego typu firm komercyjnych, które sprzedały im sprzęt i oprogramowanie.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#LeszekBurzyński">Istotnym elementem transportu jest lotnictwo. Powołany został zespół międzynarodowy, któremu przewodzi British Airways. Odbywają się regularne spotkania, podczas których oceniany jest stopień rozwoju działań w zakresie rozwiązywania problemu roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#LeszekBurzyński">W kolejnictwie stopień nasycenia systemami informatycznymi dla celów zarządzania jest relatywnie niski. Potencjalne zagrożenie tworzą tzw. układy wbudowane, a więc wszelkiego rodzaju mikroprocesory bazujące na zegarze czasu. Bardzo często trudno jest je zidentyfikować i dotrzeć do nich, bowiem są one wtopione w urządzenia i to powoduje potencjalne zagrożenie.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#LeszekBurzyński">W zakresie transportu, oprócz PLL LOT, programy posiadają także: Polskie Koleje Państwowe i Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#LeszekBurzyński">W sektorze obronności kraju opracowane zostały wszystkie niezbędne dokumenty, łącznie z harmonogramami realizacji prac dostosowawczych. Z posiadanych przez nas informacji wynika, iż w 60% zostały opracowane plany awaryjne. Natomiast prace dostosowawcze są realizowane zgodnie z opracowanym regulaminem.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#LeszekBurzyński">Duże przyspieszenie prac nastąpiło w zakresie ochrony zdrowia. Stopień nasycenia systemami informatycznymi dla celów zarządzania jest niski, natomiast mamy problem z urządzeniami medycznymi, których awaria zagraża bezpośrednio życiu ludzi, jeśli korzystają z tych urządzeń. W tym sektorze inwentaryzowany jest sprzęt medyczny według - jeśli można tak powiedzieć - stopnia zaangażowania w utrzymanie człowieka przy życiu.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#LeszekBurzyński">Posłużę się przykładem. Jeżeli mamy do czynienia z ultrasonografem, który nie wpływa bezpośrednio na podtrzymanie funkcji życiowych człowieka, to problem jest relatywnie mniejszy. Natomiast jeśli mamy do czynienia z respiratorem, to w takich przypadkach zagrożenie jest bardzo wysokie.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#LeszekBurzyński">Minister zdrowia i opieki społecznej wydał broszurę dla jednostek ochrony zdrowia. W tej broszurze została opisana metodyka postępowania w zakresie rozwiązywania problemu roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#LeszekBurzyński">Podobną broszurę przygotował minister spraw wewnętrznych i administracji, w której w sposób przystępny zostało wyjaśnione, na czym polega problem roku 2000, jakie niesie z sobą zagrożenia i jaki należy przyjąć sposób postępowania oraz gdzie zasięgnąć informacji.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#LeszekBurzyński">Przedstawię stan przygotowania w jeszcze jednym sektorze, bardzo istotnym z punktu widzenia funkcjonowania i zarządzania państwem. Tym sektorem jest administracja rządowa. Przypisujemy temu sektorowi szczególne znaczenie także dlatego, że może w nim wystąpić efekt domina, ze względu na współfunkcjonowanie systemów informatycznych, a bardzo dużo decyzji zawiera datę.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#LeszekBurzyński">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opracowało bardzo szczegółowy harmonogram realizacji prac w sektorze administracji rządowej. Ostatnie wyniki badań wskazują, że ok. 70% jednostek rozszerzyło swoje zespoły do rozwiązywania problemu roku 2000. Ponad 80% jednostek zinwentaryzowało swoje zasoby, natomiast nie najlepiej wygląda sprawa opracowania planów awaryjnych. Przygotowywana jest decyzja Rady Ministrów, którą nałożony zostanie obowiązek posiadania planów awaryjnych w określonym terminie, to znaczy 3 miesiące po wprowadzeniu decyzji Rady Ministrów. Przewidujemy, że ten akt zostanie wprowadzony na początku lipca br., a więc do końca września wszystkie jednostki administracji rządowej będą musiały posiadać plany awaryjne.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#LeszekBurzyński">W tym akcie prawnym zostało także przewidziane, że plany awaryjne będą musiały posiadać nie tylko wszelkiego typu jednostki, instytucje i organizacje, ale także będą one niezbędne na wszystkich szczeblach zarządzania państwem, a więc począwszy od wójta, burmistrza, starosty, wojewody, ministra, a skończywszy na rządzie. Jeżeli będą szczegółowe pytania, to jestem do państwa dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKaniewski">Muszę powiedzieć, że dostrzegam zasadniczą różnicę pomiędzy informacją, jaką pan minister dzisiaj zaprezentował, a tym, czego Komisja wysłuchała podczas dwóch posiedzeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LeszekBurzyński">Dodam jeszcze, że obliczyliśmy szacunkowe na-kłady, jakie powinny być poniesione w gospodarce. Podkreślam, że chodzi tylko o gospodarkę, a nie o wszystkie sektory państwa. Niezbędne do poniesienia koszty wynoszą 1,4 mld zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#ZbigniewKaniewski">Na posiedzenie przybyli niektórzy przedstawiciele sektorów i do nich się zwrócę, aby uzupełnili informacje przesłane do Komisji. Następnie poproszę o zabranie głosu przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, od której też otrzymaliśmy materiał, traktujący o przygotowaniach do rozwiązania problemu roku 2000. Chcielibyśmy usłyszeć wnioski z przeprowadzonych kontroli. Po tych wystąpieniach otworzę dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś się sprzeciwia takiemu porządkowi procedowania? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#ZbigniewKaniewski">W pierwszej kolejności oddam głos przedstawicielowi Narodowego Banku Polskiego. Na posiedzeniu jest obecny pan dyrektor Lech Szukszta. Zadam panu podstawowe pytanie. Otóż pojawiają się komentarze, że niezależnie od tego co zrobimy, to i tak ludzie będą wyciągać swoje pieniądze z banków. Czy istnieje takie niebezpieczeństwo?</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#ZbigniewKaniewski">Czy należy się spodziewać, że przed końcem tego roku ludzie zaczną wycofywać swoje depozyty z banków? Jakie to może rodzić konsekwencje? Jak zabezpieczają się banki przed tego rodzaju paniką?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LechSzukszta">Oprócz tego, że pełnię funkcję dyrektora departamentu, jestem także pełnomocnikiem Zarządu do spraw Przygotowania Narodowego Banku Polskiego do 2000 r. Zajmuję się tą sprawą mniej więcej od półtora roku. Problem jest wielowarstwowy i oprócz zagadnień techniczno-technologicznych dotyczących teleinformatyki, systemów które sterują i systemów, które automatyzują, występują zagadnienia wynikające ze specyfiki naszej instytucji i jednym z nich jest problem, na który wskazał pan przewodniczący. Rozpocznę więc od pana pytania.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#LechSzukszta">Sądzę, że nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak zareaguje społeczeństwo. Jest to problem socjologiczny i psychologiczny. Chcemy razem ze Związkiem Banków Polskich i poszczególnymi bankami podejmować działania, które mają na celu uspokoić opinię publiczną. Chodzi o zastosowanie odpowiedniej polityki informacyjnej i pokazanie, że sektor bankowy, który jest ściśle ze sobą związany, przykłada dużą wagę do rozwiązania problemu roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#LechSzukszta">Świadczą o tym kolejne testy, którym poddajemy banki. Można powiedzieć, że w zasadzie problem już jest rozwiązany i zostały jeszcze pewne prace uzupełniające. Ostatni test przeprowadziliśmy w dniach 12–13 czerwca br. Wykazał on, że w dniu 1 stycznia 2000 r. zadziała system rozrachunków w państwie. Testowane to było łącznie z przestawieniem zegarów operatora telekomunikacyjnego, którym jest Telbank SA. Testy będziemy powtarzać choćby z tych względów, żeby przyzwyczaić ludzi do nowej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#LechSzukszta">Poza polityką informacyjną i namawianiem mediów, żeby nie szukały sensacji, niewiele więcej można zrobić, aby zapobiec panice. Zagrożenie, że ludzie zaczną wybierać pieniądze z kont bankowych, to nie jest tylko problem polski. Banki centralne, w tym Narodowy Bank Polski, przewidując tę sytuację, podjęły już akcje zwiększenia dystrybucji pieniądza do banków. Jesteśmy w lepszej sytuacji, ponieważ ilość obiegowa banknotów jest dość duża, np. w porównaniu do Stanów Zjednoczonych, gdzie obrót jest w zasadzie bezgotówkowy. Bank centralny Stanów Zjednoczonych będzie musiał wyprodukować bardzo dużo pieniędzy. Wiem, że Banco Finland już wyprodukował 2,5-krotną wartość tego, co normalnie jest w obiegu.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#LechSzukszta">Jeszcze raz powtórzę, że przygotowujemy infrastrukturę pieniężną i zaczęliśmy je rozsyłać do naszych 50 oddziałów w terenie. Przeprowadzimy akcję informacyjną, mającą na celu uspokoić nastroje społeczne, ale nikt nie może dać gwarancji, jak zachowają się obywatele. Osobiście uważam, że należy liczyć się z paniką, aczkolwiek będzie ona nieuzasadniona. Dlatego uczulamy banki, aby nie wystąpiły perturbacje, nie ustawiały się kolejki przed bankami, ponieważ każda kolejka przyciąga następnych ludzi.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#LechSzukszta">Narodowy Bank Polski zaczął się przygotowywać do rozwiązania problemu roku 2000 w 1997 r. Pominę poszczególne fazy i powiem jak przedstawia się obecny stan. Oprogramowanie krytyczne dla państwa, które rozlicza system bankowy, sprawozdaje ten system i nadzoruje go, jest przystosowany do roku 2000. Oprogramowanie to zostało sprawdzone dwukrotnie. Jednak ze względu na to, że Rada Polityki Pieniężnej i inne organy wymuszają pewne zmiany w systemach informatycznych, musimy w tym roku powtórzyć próby. Końcówka sprzętu jest wymieniana i zakładamy, że pod koniec września 90% oprogramowania będzie przygotowana do 2000 r., a 10% oprogramowania jest mało istotne.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#LechSzukszta">Przystąpiliśmy do przeprowadzenia bardzo szczegółowej analizy i opracowywania procedur i postępowania awaryjnego. Bankowość jest ściśle związania z funkcjonowaniem energetyki i telekomunikacji. W dziedzinie energetyki staramy się zabezpieczyć w agregaty główne oddziały i centrale. W dziedzinie telekomunikacji staramy się robić połączenia redudancyjne, wieloliniowe, aby maksymalnie zabezpieczyć łączność. Oprócz tego posiadamy ośrodek zapasowy dla centrali. Budujemy dwa centra zarządzania kryzysowego, z tym że jedno będzie główne, a drugie zapasowe. W centrum będzie funkcjonował sztab, a jego zadaniem będzie rozwiązywanie sytuacji kryzysowych, jeśli takie wystąpią w NBP oraz w dziedzinie bankowości.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#LechSzukszta">Proces nie jest jeszcze zakończony, ale obecnie akcent został przeniesiony na procedury uzupełniające, gdyby miał miejsce „czarny scenariusz”.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#LechSzukszta">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to oddam głos przedstawicielowi Generalnego Inspektora Nadzoru Bankowego, który może powiedzieć o przygotowaniu banków do rozwiązania problemu roku 2000, bowiem mnie bardziej interesuje system, który się znajduje w NBP i który łączy bank centralny z bankami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chętnie posłuchamy pana wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejRaj">Przypadł mi w udziale obowiązek zajmowania się sprawą roku 2000 w bankach. W grudniu 1997 r. została wydana rekomendacja, w której kompleksowo został opisany cały problem i bankom postawionych zostało wiele zadań, dotyczących dostosowania się do wymogów roku 2000. Rekomendacja nie jest przepisem prawa, a w związku z tym banki nie muszą poddawać się jej wymogom, niemniej jednak zajęły się one problemem roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejRaj">W połowie 1998 r. banki miały złożyć nam pierwszy raport, jak wygląda ich proces przygotowania, ale nie zrobiły tego, poza nielicznymi wyjątkami, w związku z tym zostały upomniane. Pierwszy raport, który przysłały nam w połowie roku wyglądał bardzo niezachęcająco i widać było wyraźnie, że do problemu podchodzą w sposób lekceważący. Potem nastąpiła wymiana listów z bankami, a także otrzymały one od nas szczegółową ankietę. Już to sprawiło, że banki zaczęły poważnie podchodzić do problemu roku 2000. Pytania zawarte w ankiecie były swego rodzaju przewodnikiem, bowiem sugerowały one na co należy zwrócić uwagę. Od tego czasu nastąpiło wyraźne przyspieszenie prac.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejRaj">Wypełniając ankietę, banki dokonywały samooceny, a w związku z tym można było zamieścić dowolne informacje. Po to, aby je sprawdzić, na początku tego roku odbyły się inspekcje we wszystkich bankach komercyjnych. Inspekcje trwały od początku lutego do początku maja br.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AndrzejRaj">Inspektorzy stawiali trzy oceny: 1 - bez zarzutu, 2 - w miarę dobrze, 3 - zastrzeżenia. Pierwszą ocenę dostało 27 banków. Ocenę wyrażającą zastrzeżenia otrzymało 6 banków, przy czym są to banki nieistotne z punktu widzenia systemu bankowego. Pozostałe otrzymały ocenę - w miarę dobrze, z tym że w kilku bankach były takie obszary, które budziły zastrzeżenia.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AndrzejRaj">Wszystkie banki, które otrzymały ocenę - 3 dostały zalecenia pokontrolne i nałożony został na nie obowiązek składania miesięcznych raportów, jak wywiązują się z tych zaleceń.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#AndrzejRaj">Nadzór bankowy powtórzy inspekcję w bankach i będzie to miało miejsce we wrześniu br. Inspekcją zostaną objęte zarówno banki, które dostały ocenę - 3, jak i duże banki systemowe, które są istotne dla całego sektora bankowego.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#AndrzejRaj">Rekomendacja, o której mówiłem poprzednio, wyznaczyła 30 czerwca br. jako datę stanu gotowości. Wiemy już, że w wielu przypadkach ten termin nie będzie dotrzymany. Opóźnienia dotyczą w zasadzie planów awaryjnych. Sądzimy więc, że do 30 czerwca br. banki powinny być gotowe, poza jakimiś nielicznymi przypadkami, natomiast mogą trwać jakieś testy, a przede wszystkim opracowanie planów awaryjnych opóźni się o 2–3 miesiące.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#AndrzejRaj">Pan dyrektor Lech Szukszta już poinformował państwa, że banki wzięły udział w teście przeprowadzonym przez NBP. Dodam jeszcze, że tych banków było 59 spośród 83 banków, ale te, które nie wzięły udziału w teście, to są małe banki. W lipcu br. powtórzymy badania ankietowe, sprawdzając, jak wygląda faktyczny stan przygotowania w dniu 30 czerwca br.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#AndrzejRaj">Niepokoi nas otoczenie banków, czyli stan przygotowania do rozwiązania problemu roku 2000 dostawców usług, którymi są energetyka i telekomunikacja. Być może sytuacja u tych dostawców jest dobra, natomiast bankom jest bardzo trudno uzyskać potwierdzenie tego faktu. Banki niepokoją się także z powodu swoich klientów, ponieważ ich problemy mogą się przenieść na banki. Klienci to jest gospodarka. Banki zwracają się do swoich klientów, zwłaszcza dużych z pytaniami o ich stopień przygotowania i o ewentualne problemy. Jednak banki dostają niewiele odpowiedzi, a niektóre z nich są lekceważące, np. pismo jest opatrzone uwagą: proszę mi nie zawracać głowy.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#AndrzejRaj">Jest to niepokojące, bo co z tego, że bank będzie dobrze przygotowany, gdy jego klienci nie będą przygotowani do 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#AndrzejRaj">Banki niepokoi także reakcja drobnych klientów, czyli ewentualna panika, która może wystąpić na rynku. Już teraz można spotkać się z opiniami, że pieniądze znikną z kont. Mogę wyobrazić sobie różne rzeczy, ale nie to, że w wyniku roku 2000 znikną pieniądze z banku.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#AndrzejRaj">Chcę odwołać się do sytuacji, dobrze państwu znanej, która wystąpiła dwa lata temu. Bardzo duży bank polski wprowadził u siebie, w trybie nagłym, nowy system informatyczny i przestał działać. Proszę sobie przypomnieć, że chociaż klienci banków nie mieli dostępu do pieniędzy, to jednak z tego powodu nie wybuchła panika i była powtarzana opinia, że wszystko to dzieje się przez te nieszczęsne komputery. Nie wybuchła panika dlatego, że żadnemu z dziennikarzy nie wpadł pomysł, żeby straszyć ludzi. Gdyby ktoś głośno powiedział, że znikną pieniądze z kont, to wtedy mielibyśmy panikę.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#AndrzejRaj">Jeśli chodzi o zachowanie się klientów banków, to nie ma żadnego znaczenia, jaki jest obiektywny stan i co jest prawdą. Ważne są odczucia ludzi i dlatego we wszystkich krajach banki centralne przygotowują duże zapasy gotówki. Amerykanie ujawnili, że drukują 400 dolarów na 1 statystycznego obywatela bo liczą się z tym, że ludzie będą wyciągać pieniądze z kont.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#AndrzejRaj">Dlatego niezwykle ważna jest odpowiednio prowadzona polityka informacyjna, w tonie uspokajającym. Proszę przypomnieć sobie okres, kiedy w Polsce został wprowadzony podatek od towarów i usług. Podatek ten został wdrożony bez problemów, ale ten proces był poprzedzony kampanią prowadzoną przez profesjonalistów. Natomiast 3 miesiące wcześniej w Czechach, przy wprowadzaniu VAT na ulicach musiała interweniować policja, bowiem doszło do takich rozruchów.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#AndrzejRaj">Chcę państwa uczulić na sprawę polityki informacyjnej. Poza tym chcę także podkreślić, że nie będzie miało znaczenia, jak dobrze banki zostaną przygotowane do rozwiązania problemu roku 2000, jeśli ich otoczenie nie będzie do tego przygotowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#ZbigniewKaniewski">Nie rozumiem, skąd wynikała niechęć banków do zajęcia się tym problemem, skoro w ich interesie leży uniknięcie paniki na rynku. Poza tym najpierw powinny same dobrze się przygotować, aby móc oddziaływać na swoich klientów. Mam nadzieję, że pełnomocnik rządu wyciągnie właściwe wnioski z przedstawionych przez pana informacji.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę przedstawiciela Związku Banków Polskich o przedstawienie uzupełniających informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#ElżbietaLeszczuk">Obaj moi przedmówcy mówili o testach dotyczących krajowego systemu rozliczeniowego, a właściwie dwóch systemów. Powszechnie znany jest system rozliczeń rachunków bankowych ELIXIR, prowadzony przez Krajową Radę Rozliczeń, a oprócz niego jest jeszcze system SYBIR. Związek Banków Polskich również monitoruje, jak zachowują się banki w związku z problemem roku 2000. W tym celu przeprowadzamy testy środowiskowe.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#ElżbietaLeszczuk">Mamy informację na temat systemu S.W.I.F.T. rozliczeń międzybankowych i muszę powiedzieć z przyjemnością, że Polska jest obecnie jednym z lepiej przygotowanych krajów do wykonywania operacji w tym systemie w 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#ElżbietaLeszczuk">Banki uczestniczyły w testach przeprowadzonych przez Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych i ich wyniki są pomyślne.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#ElżbietaLeszczuk">W testowaniu banków pomogło nam przedsiębiorstwo telekomunikacyjne Telkom SA. Ten operator obsługuje także inne podmioty, ale przygotował nam warunki do przeprowadzeniu testu w taki sposób, abyśmy mogli sprawdzić nasze systemy bankowe.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#ElżbietaLeszczuk">Wyniki testów oceniamy pozytywnie. Obecnie nie występują zakłócenia przy próbach transmisji danych z 2000 r. Testy były wykonane dwukrotnie. Trzeci raz przetestujemy banki pod koniec września br. Podkreślam, że ten rodzaj sprawdzianu jest bardzo ważny, zwłaszcza że uczestniczy w nim prawie cały sektor bankowy.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#ElżbietaLeszczuk">Na ostatnim walnym zgromadzeniu Związku Banków Polskich została podjęta specjalna uchwała poświęcona problemowi roku 2000. Banki dostrzegły, że do tego problemu należy podejść w sposób systemowy i nie ma tu miejsca na prześciganie się pod jakimkolwiek względem. Pracujemy wspólnie i także wspólne muszą być nasze osiągnięcia dla dobra całego systemu bankowego. Ustaliliśmy, że od 1 października br. nie będziemy wprowadzać do systemu bankowego żadnych inicjatyw, które mogą spowodować zmiany w przetestowanym już środowisku bankowym. Bardzo ważne ustalenie dotyczy także wzajemnych rozliczeń w ostatnich dniach roku. Chodzi o to, aby zostały ustalone dzień i godzina, w których te rozliczenia zostaną zakończone.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#ElżbietaLeszczuk">Banki z własnej inicjatywy zwróciły się do Związku Banków Polskich, aby współuczestniczył w realizacji polityki informacyjnej wobec klientów. Uważamy, że należy chronić banki przed masowym wycofywaniem pieniędzy. Chcielibyśmy tego uniknąć, gdyż takie zjawisko jest niekorzystne zarówno dla banków, jak i dla klientów. Chodzi także o to, aby klienci - podmioty gospodarcze poczuli się odpowiedzialni i współpracowali z bankami przy rozwiązywaniu problemów roku 2000.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AndrzejRaj">Odpowiem na pytanie pana przewodniczącego, dlaczego banki początkowo nie wykazały większego zainteresowania problemem roku 2000. Gdybyście państwo dzisiaj przebadali losowo wybrane podmioty gospodarcze, to sądzę, że okazałoby się, iż część z nich w dalszym ciągu podchodzi do tego problemu niechętnie, bo nie wierzy w potencjalne zagrożenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ZbigniewKaniewski">Zdaję sobie z tego sprawę. Gdyby Komisja Gospodarki kilka miesięcy temu nie zajęła się tym tematem, to być może prace przygotowawcze do rozwiązania problemu roku 2000 nadal przebiegałyby w niezadowalającym tempie. Jestem wdzięczny Polskiej Izbie Informatyki za to, że zainspirowała nas do podjęcia tego tematu. Musieliśmy do niego wracać trzykrotnie, ale sądzę, że presja parlamentu też wywołała pożądany skutek.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ZbigniewKaniewski">Mój komentarz był podyktowany informacją, że banki dopiero pod wpływem Głównego Inspektora Nadzoru Bankowego zaczęły dostrzegać zagrożenie, jakie niesie problem roku 2000, a teraz narzekają, że mają kłopoty z przekonaniem swoich klientów, że ten problem może się ujawnić na styku bank-klient. Otóż banki muszą najpierw u siebie uporządkować wszystkie sprawy, stać się wiarygodne, aby mogły kogoś przekonać, że sięganie po jego informacje służy obopólnemu dobru.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ZbigniewKaniewski">Mam nadzieję, że przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej przekona nas, iż pacjenci nie powinni obawiać się, że z wybiciem „godziny 0” przestaną funkcjonować urządzenia medyczne. Czy rzeczywiście tak będzie, skoro w służbie zdrowia mamy do czynienia z mizerią środków finansowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AdamKoziorkiewicz">Przedstawię w skrócie jak wyglądały przygotowania do rozwiązania problemu roku 2000 oraz jaki jest obecny stan.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#AdamKoziorkiewicz">W 1998 r. został powołany zespół do spraw roku 2000, który początkowo miał się zajmować systemem informatyki w samym ministerstwie i dlatego jego działania były ukierunkowane na rozwiązywanie wewnętrznych problemów. W tym czasie Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła kontrolę i zapewne państwo pamiętacie, że w prasie pojawiły się bardzo negatywne opinie o stanie przygotowania do rozwiązania problemu roku 2000. Mam nadzieję, że gdyby kontrola została przeprowadzona dzisiaj, to wykazana zostałaby zupełnie inna sytuacja.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#AdamKoziorkiewicz">Od początku tego roku zespół zajmuje się również jednostkami ochrony zdrowia, które po reformie stały się jednostkami samodzielnymi - można powiedzieć - swego rodzaju firmami. Będąc nadal jednostkami publicznymi, podporządkowane są one różnym organom założycielskim. Z tego powodu Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej nie jest władne oddziaływać na nie bezpośrednio, a jedynie przez marszałków lub starostów, bądź za pośrednictwem wojewodów, którzy też mają ograniczone kompetencje wobec jednostek opieki zdrowotnej, co przysparza trudności w skoordynowaniu rozwiązania problemu roku 2000 w całej służbie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#AdamKoziorkiewicz">Prowadzimy kampanię informacyjną i m.in. wydaliśmy broszurę, o której mówił pan minister Leszek Burzyński. Sądzę, że było to trafne przedsięwzięcie, gdyż broszura cieszy się dużym zainteresowaniem, o czym świadczą dodatkowe zamówienia na jej dostarczenie. W broszurze wskazaliśmy na potrzebę zinwentaryzowania przede wszystkim sprzętu medycznego. Pan minister już wspomniał, że stopień nasycenia systemami komputerowymi - teraz można powiedzieć, że na szczęście - jest relatywnie niski.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#AdamKoziorkiewicz">Jeśli chodzi o sprzęt medyczny, określiliśmy priorytety, to znaczy przede wszystkim zajęliśmy się sprzętem, który bezpośrednio może wpływać na stan zdrowia pacjenta, bądź na podtrzymanie pacjenta przy życiu. Przede wszystkim chodzi o respiratory i rozruszniki serca, a także o kardiomonitory, które monitorują stan zdrowia, ale nie wpływają bezpośrednio na podtrzymanie pacjenta przy życiu.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#AdamKoziorkiewicz">Sporządziliśmy listę producentów, którzy Polsce sprzedają tego typu urządzenia. Ponieważ część urządzeń została nabyta w trybie zamówień centralnych, ułatwiło nam to kontakt z producentami, od których mogliśmy uzyskać certyfikaty. Część sprzętu pochodzi z różnych źródeł i nie mamy pełnego rozeznania, kto je produkował. Pozyskaliśmy certyfikaty dla sprzętu, który jest podatny na problem roku 2000, czyli dla rozruszników serca i sprzętu medycznego stosowanego do podtrzymania czynności życiowych. Mamy także opinie konsultanta krajowego w dziedzinie kardiologii, który stwierdził, że sprzęt ten jest bezpieczny.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#AdamKoziorkiewicz">Opinię tę pośrednio potwierdza brak alarmistycznych wiadomości z krajów zachodnich. W Polsce nie produkujemy rozruszników - nie wiem czy produkujemy respiratory - i z uwagą śledzimy doniesienia z innych krajów. Stwierdzamy, że nie mają miejsca masowe akcje wymiany rozruszników serca. Jest to dodatkowe potwierdzenie informacji uzyskanych od producentów.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#AdamKoziorkiewicz">Byliśmy w stanie zidentyfikować 90% producentów i dostawców kardiomonitorów, pomp infuzyjnych, defibrylatorów i inkubatorów. Otrzymaliśmy od nich potwierdzenie odporności tych urządzeń na problem roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#AdamKoziorkiewicz">Nie wiem, czy na ten problem jest odporny sprzęt, który jednostki opieki zdrowotnej dostały w formie darów z różnych stron świata, gdyż nie jesteśmy w stanie dotrzeć do jego producentów.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#AdamKoziorkiewicz">Mamy zamiar przeprowadzić pełniejszą inwentaryzację nie tylko z myślą o problemie roku 2000, bowiem będzie ona służyła jeszcze innym celom. Liczymy na to, że tę operację sfinansujemy ze środków uzyskanych z Banku Światowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z państwa reprezentujący Ministerstwo Gospodarki, chciałby uzupełnić informacje o stanie przygotowań poczynionych w sektorach elektroenergetycznym i gazowym?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#ZbigniewKaniewski">Okazuje się, że dzisiaj nie usłyszymy nic nowego i musimy na razie zadowolić się informacjami przekazanymi przez ministerstwo w formie pisemnej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ZbigniewKaniewski">W związku z tym zwracam się do pani minister Anny Skowrońskiej-Łuczyńskiej w następującej sprawie. Pytaliśmy o stan przygotowań w całym sektorze elektroenergetycznym, ale otrzymaliśmy informacje, które dotyczą tylko polskich sieci elektroenergetycznych. Ponieważ nie wiemy, co się dzieje w sektorach wytwórczych i dystrybucyjnych, prosimy o uzupełnienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechMaj">Ministerstwo Gospodarki od ponad 10 miesięcy monitoruje sektor wytwórczy. Opracowaliśmy specjalną ankietę dla podmiotów tego sektora i na jej podstawie analizujemy zebrane informacje. Mogę powiedzieć, że wszystkie przedsiębiorstwa sektora wytwórczego podjęły stosowne działania.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WojciechMaj">Ponieważ minister gospodarki nie jest związany układem własnościowym ze spółkami, dlatego minister skarbu państwa przygotował decyzję, którą zobowiązał zarządy i rady nadzorcze spółek do szczegółowego analizowania zagrożeń wynikających z problemu roku 2000. Obecnie przygotowywane są procedury awaryjne dla tego sektora. Współpracując ze specjalistami, przygotowujemy analizę, której celem jest sprawdzenie wiarygodności podjętych przez ten sektor działań. Chcemy mieć pewność, że inwentaryzacja, zmiana systemów, zmiana urządzeń są wykonywane właściwie, oraz że nie budzą zastrzeżeń programy awaryjne. Przewidujemy, że te prace zakończymy w terminie wyznaczonym przez Radę Ministrów, czyli pod koniec września.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WojciechMaj">Wychodząc naprzeciw potrzebom małych i średnich przedsiębiorstw, w ciągu miesiąca przygotujemy poradnik dotyczący postępowań awaryjnych w tych przedsiębiorstwach. Poradnik ten rozprowadzimy za pośrednictwem związków rzemiosła, związków wytwórców i izb regionalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewKaniewski">Proszę, aby przedstawiciel Najwyższej Izby Kontroli omówił wnioski wynikające z kontroli przeprowadzonych w ministerstwach i urzędach wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ zapanowała cisza, że przedstawiciel NIK nie wypowie się w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#CzesławSobierajski">Poruszamy się w obszarze spraw, które stoją pod znakiem zapytania. Nie wiemy jaka jest skala problemu, ale każdy ma przeczucie, że coś złego może się zdarzyć. Inne państwa znacznie wcześniej podjęły przygotowania do rozwiązania problemu roku 2000. W Stanach Zjednoczonych w tym celu uchwalona została specjalna ustawa. Na czele - można powiedzieć - komitetu antykryzysowego, stanął prezydent, który został wyposażony w odpowiednie kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#CzesławSobierajski">Sądzę, że powinniśmy byli zastosować podobne rozwiązania. Reformy dotyczące samorządu terytorialnego podziału administracyjnego kraju, służby zdrowia spowodowały, że - zgodnie z zamierzeniami - nastąpiła decentralizacja zarządzania, a w związku z tym także decentralizacja kompetencji i odpowiedzialności. Z tego powodu minister zdrowia i opieki społecznej nie ma już bezpośredniego wpływu na jednostki opieki zdrowotnej, a także skurczył się zakres spraw na rzecz jednostek samorządu terytorialnego, za które odpowiedzialne były organa administracji rządowej. Z tego powodu wystąpiły trudności w skoordynowaniu działań w skali całego kraju, a jeśli nie obejmą one wszystkich funkcjonujących w nim sektorów, to zagrażać to będzie bezpieczeństwu państwa.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#CzesławSobierajski">Jedno jest pewne, nie możemy wywoływać psychozy strachu, lecz należycie wyjaśniać, na czym polega problem roku 2000 i jakie niesie on zagrożenia.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#CzesławSobierajski">Być może nie jest jeszcze za późno na uchwalenie ustawy, nadającej temu, kto będzie stał na czele komitetu - prezydentowi, premierowi lub komuś innemu - upoważnienia władcze wobec podmiotów gospodarczych i różnych jednostek organizacyjnych, których nie dosięgają rozporządzenia wydane przez Radę Ministrów. Jakie jest zdanie przedstawiciela rządu w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#CzesławSobierajski">Sądzę, że przedsiębiorstwa z oporem podejmują odpowiednie działania, by zapobiec problemowi roku 2000, nie tylko dlatego, że nie doceniają zagrożeń, ale również dlatego, że te działania są bardzo kosztowne, a sytuacja finansowa przedsiębiorstw nie jest najlepsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewKaniewski">Głos pana posła nie jest odosobniony. Gdy po raz pierwszy podjęliśmy ten temat, sugerowaliśmy, aby uchwalić taką ustawę, ponieważ mamy do czynienia z nadzwyczajną sytuacją. Wówczas Polska Izba Informatyki przestrzegała, że możemy mieć do czynienia z czarnym scenariuszem.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewKaniewski">Wiemy, że został już powołany pełnomocnik, który monitoruje sytuację w wybranych sektorach, natomiast w odniesieniu do dużego obszaru życia gospodarczego i społecznego państwa ma on małe możliwości oddziaływania. Może się okazać, że pomimo dobrych chęci nie wszystko zostało należycie wykonane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzWoźny">Pan minister Leszek Burzyński przedstawił dość optymistyczną wizję stanu, który osiągniemy 31 grudnia 1999 r. Jednak informacja przedstawiona przez Najwyższą Izbę Kontroli nie napawa takim optymizmem. W kilku ministerstwach nie zaplanowano na 1998 r. ani jednego złotego, więc trudno się dziwić, że albo w ogóle nie były podjęte prace związane z problemem 2000 r., albo przebiegały one w powolnym tempie. Dotyczy to Ministerstwa Edukacji Narodowej, Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej oraz Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej. W niektórych ministerstwach i urzędach centralnych. Na 1998 r. zaplanowano śmiesznie małe pieniądze i np. Zakład Ubezpieczeń Społecznych zaplanował na II półrocze zaledwie 2 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#GrzegorzWoźny">Kontrola przeprowadzona w urzędach wojewódzkich też nie przyniosła dobrych rezultatów. Z ustaleń kontroli wynika, że w dwóch urzędach wojewódzkich nie zostały powołane zespoły do spraw rozwiązywania problemów roku 2000. Plan awaryjny nie został przygotowany w żadnym z objętych kontrolą ministerstwie i urzędzie centralnym, z wyjątkiem Narodowego Banku Polskiego oraz Przedsiębiorstwa Polskie Porty Lotnicze. Testy przeprowadzono w 9 na 16 urzędów wojewódzkich. Oszacowanie kosztów przedsięwzięć związanych z rozwiązaniem problemu roku 2000 zostało przeprowadzone też w 9 urzędach wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#GrzegorzWoźny">Wobec tego chcę zapytać pana ministra, skąd pan czerpie optymizm? Chciałbym się także dowiedzieć, czy w harmonogramie realizacji Planu PR 2000 zostały określone terminy oraz osoby odpowiedzialne za wykonanie jakichś cząstkowych działań, a także czy na bieżąco kontrolowane jest wykonanie tego harmonogramu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#LeszekBurzyński">Nie twierdzę, że w Polsce nie pojawią się awarie na przełomie 1999–2000 r. Żadne państwo nie ma takiej pewności niezależnie od tego, jak dużo wyłożyło na rozwiązywanie problemu roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#LeszekBurzyński">Mój optymizm wynika z tempa realizowanych obecnie prac, a jest ono rzeczywiście wysokie. Wynika to także z rozmów i spotkań z przedstawicielami rządów innych państw i wystawianych przez nich ocen. W ostatnim okresie te spotkania są intensywne. Można powiedzieć, że w każdym tygodniu dochodzi do wymiany informacji o podjętych działaniach.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#LeszekBurzyński">Ponieważ mówimy, że mogą pojawić się awarie, dlatego kładziemy duży nacisk na obowiązek posiadania planów awaryjnych. Wcześniej wspomniałem, że są już przygotowane projekty decyzji Rady Ministrów, które oparte są na dwóch podstawach prawnych, to znaczy na ustawie z 1996 r. o organizacji i trybie pracy Rady Ministrów oraz na ustawie z 1998 r. o administracji rządowej w województwie. Decyzje te nakładają obowiązek i pozwalają egzekwować, m.in. od sektora jednostek samorządu terytorialnego, odpowiednie działania. Jedna z decyzji nakłada na wojewodów obowiązek pozyskania informacji od jednostek samorządu terytorialnego - gmin, powiatów - o wszelkich działaniach podjętych w związku z potencjalnymi zagrożeniami.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#LeszekBurzyński">Zostały określone budżety dla poszczególnych ministerstw i dla właściwych dla nich obszarów funkcjonowania. Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Transportu i Gospodarki Morskiej, Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Finansów itd. wyraźnie określiły swoje budżety w wartościach bezwzględnych. Kwota wymieniona w naszym sprawozdaniu dotyczy samego urzędu Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej. W tej kwocie nie mieszczą się nakłady, jakie będą poczynione przez jednostki ochrony zdrowia. Jaki jest stan prawny pozwalający na podjęcie szczególnych działań w okresie kryzysu? Podstawą do takich działań jest konstytucja, która uprawnia Radę Ministrów do wprowadzenia stanu wyjątkowego na okres 30 dni. Gdyby zaszła potrzeba przedłużenia tego okresu, to decyzję w tej sprawie może podjąć tylko parlament. Jest to jednoznaczna podstawa prawna do ustanowienia specjalnych procedur, charakterystycznych dla stanów kryzysowych.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#LeszekBurzyński">W przeszłości funkcjonowała inna podstawa prawna, ale nie można by jej zastosować, gdyby wystąpiła sytuacja kryzysowa w związku z problemem roku 2000. Chodzi o dekret z 1953 r., który stwarzał możliwość wprowadzenia określonych procedur, ale tylko w przypadku żywiołowo rozwijających się klęsk.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#LeszekBurzyński">Poinformuję państwa jeszcze o podjętych działaniach, które mają na celu zapobiec rodzeniu się złych nastrojów w społeczeństwie. Na terenie całego kraju są przeprowadzane konferencje, które mają charakter instruktażowy, ale też ich celem jest uspokojenie społeczeństwa, iż nie przewidujemy, jeśli chodzi o funkcjonowanie państwa, żadnych czarnych scenariuszy. W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji jest przygotowywany projekt z zakresu public relations i reklamy. Program ten zostanie uruchomiony na przełomie sierpnia i września, a zatem przez 4 miesiące trwać będzie akcja informacyjna o tym, co się dzieje, jakie mogą być skutki i jak trzeba się zachowywać.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#LeszekBurzyński">Chcę także poinformować państwa, że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji uruchomiło stronę internetową dla osób zajmujących się rozwiązywaniem problemu 2000, z której mogą czerpać informacje instruktażowe, a także podane zostały adresy osób, które udzielają informacji. W najbliższych dniach zostanie uruchomiona internetowa skrzynka pytań. Każdy zainteresowany będzie mógł przekazać swoje pytanie, zaś odpowiedzi będą podawane do publicznej wiadomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ nikt już nie zgłasza się do dyskusji, przystępujemy do formułowania wniosków końcowych, dotyczących pierwszego punktu porządku obrad.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji chcę wyrazić zadowolenie z tego powodu, że dzisiaj otrzymaliśmy już pełniejsze informacje o stanie przygotowań do rozwiązania problemu roku 2000. Cenne jest to, że dowiedzieliśmy się o podejmowanych przedsięwzięciach. Chcę jednak stwierdzić, że ich zakresu, a także stopnia ich wdrożenia, w żadnej mierze nie można uznać za satysfakcjonujące, biorąc pod uwagę ewentualne negatywne zjawiska, które wystąpią, jeśli wszystkie sektory w odpowiedni sposób nie przygotują się do rozwiązania problemu roku 2000.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ZbigniewKaniewski">Komisja nie może stale zajmować się tym tematem. Daliśmy trzeci raz sygnał, że Komisja Gospodarki przywiązuje ogromną wagę do problemu roku 2000. Proponuję, abyśmy przyjęli informację do wiadomości. Jednocześnie proponuję, abyśmy poświęcili temu tematowi jeszcze jedno posiedzenie w listopadzie br. Mam nadzieję, że wówczas uzyskamy informacje świadczące o tym, że administracja rządowa oraz jednostki samorządu terytorialnego, a także główne sektory gospodarki są w pełni przygotowane i jeśli nawet nie uda się uniknąć problemu roku 2000, to zostanie on zminimalizowany.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ZbigniewKaniewski">Uważam za celowe przesłanie pełnomocnikowi rządu stenogramu z dzisiejszego posiedzenia Komisji, aby mógł on zapoznać się z przebiegiem dyskusji oraz z wnioskami. Mam także nadzieję, że zechce on uwzględnić w swoim planie, różne kłopoty i trudności, które występują wewnątrz sektorów, jako konsekwencja dokonanej w Polsce decentralizacji władzy, kompetencji i obowiązków. Skutkuje ona tym, że skurczył się zakres oddziaływania niektórych ministerstw, a tym samym ich decyzje nie przekładają się bezpośrednio na działania jednostek, które funkcjonują np. w obszarze służby zdrowia, czy w obszarze kompetencyjnym jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#ZbigniewKaniewski">W zasadzie można powiedzieć, że żaden podmiot gospodarczy, czy jakakolwiek jednostka organizacyjna nie robią nikomu łaski, udzielając informacji o stanie przygotowania do rozwiązania problemu roku 2000, dlatego że chodzi o bezpieczeństwo państwa i jego obywateli. Funkcjonujemy na zasadzie naczyń połączonych i obwarowywanie się własnymi opłotkami powoduje, że ci, którzy dobrze się przygotowują do rozwiązania problemu roku 2000, też mogą znaleźć się w kłopotliwej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#ZbigniewKaniewski">Stąd powinna wynikać duża aktywność i sprawność organizacyjna pełnomocnika rządu.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę też pod adresem rządu zgłosić następującą propozycję. Obecnie trwają prace nad założeniami do budżetu na 2000 r. Trzeba założyć, że jednak na początku przyszłego roku mogą wystąpić niekorzystne zjawiska. W związku z tym Komisja Gospodarki uważa, że należałoby przewidzieć większą rezerwę Rady Ministrów, aby wystarczyło środków finansowych, gdy zajdą nieprzewidziane sytuacje. Chodzi o to, żeby premier nie znalazł się nagle w sytuacji, iż nie dysponuje możliwościami adekwatnymi do problemu, któremu trzeba zaradzić.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#ZbigniewKaniewski">Przypomnę w tym miejscu, że z informacji Polskiej Izby Informatyki wynika, że przez parę miesięcy mogą występować różnego rodzaju niekorzystne zjawiska, jako następstwo problemu roku 2000, na które powinniśmy reagować. Jeśli rząd nie będzie dysponował określonymi środkami finansowymi, to trudno mu będzie zaangażować ludzi i urządzenia, aby zareagować w skuteczny sposób.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#ZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji chcę podkreślić, że nie jesteśmy zainteresowani podgrzewaniem atmosfery w sprawie problemu roku 2000. Zajęliśmy się tą sprawą tylko dlatego, że byliśmy zaniepokojeni zbyt małym zainteresowaniem się nią ministerstw, urzędów wojewódzkich i na innych różnych szczeblach funkcjonowania władzy i naszego życia gospodarczego. Niepokój nasz był tym większy, że inne państwa podjęły ten temat znacznie wcześniej i poczyniły odpowiednie przygotowania, łącznie z wydzieleniem dużych środków na sfinansowanie planowanych przedsięwzięć.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#ZbigniewKaniewski">My nie dysponujemy takimi samymi możliwościami finansowymi, więc tym bardziej powinny być podejmowane stanowcze działania, aby do końca roku zostało zrobione wszystko to, co jest potrzebne i możliwe do zrobienia. Z tymi działaniami w parze powinna iść odpowiednio przygotowana polityka informacyjna, która powinna uspokoić społeczeństwo, aby nie doszło do paniki.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#ZbigniewKaniewski">Na listopadowe posiedzenie Komisji zaprosimy przedstawicieli wszystkich sektorów, które są najważniejsze z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa i bezpieczeństwa obywateli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#GrzegorzWoźny">Zgłaszam jeszcze jeden wniosek, aby przed listopadowym posiedzeniem Komisji, Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak są realizowane jej wnioski, które sformułowała po kontroli przeprowadzonej w marcu br.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przyjmujemy ten wniosek. Wystąpimy do prezesa Najwyższej Izby Kontroli, aby bardzo wnikliwie śledził, które zalecenia NIK są realizowane.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są jeszcze inne propozycje? Nikt się nie zgłosił.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z członków Komisji sprzeciwia się temu, abyśmy przyjęli do wiadomości informację rządu, z przedstawionymi wcześniej uwagami, która jest odpowiedzią na dezyderat nr 5. Nikt nie zgłosił sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#ZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji chcę serdecznie podziękować panu dr. Wacławowi Iżkowskiemu, szefowi Polskiej Izby Informatyki za stałą współpracę z Komisją.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#ZbigniewKaniewski">Stwierdzam, że wyczerpaliśmy pierwszy punkt porządku dziennego. Przystępujemy do realizacji drugiego punktu - rozpatrzenie odpowiedzi na dezyderat nr 6 w sprawie sytuacji w przemyśle lekkim.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#ZbigniewKaniewski">Na jednym z ostatnich posiedzeń Komisji jej członkowie uznali, że odpowiedź rządu na dezyderat nr 6 jest niezadowalająca. Wprawdzie rząd zaproponował różnego rodzaju rozwiązania dla przemysłu lekkiego, ale nie określił kiedy miałyby być one realizowane.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#ZbigniewKaniewski">Było to jednym z głównych powodów, dla których odpowiedź na dezyderat nie została przyjęta. Otrzymaliśmy ponowną odpowiedź rządu, w której już zostały podane terminy.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#ZbigniewKaniewski">Od dłuższego czasu trwają negocjacje w zespole trójstronnym na temat przemysłu lekkiego. Niektórzy członkowie Komisji biorą w nich udział i są dobrze zorientowani, jakie rząd zaproponował rozwiązania dla tego przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#ZbigniewKaniewski">Kierując się regulaminem Sejmu, musimy ponownie rozpatrzyć odpowiedź na dezyderat Komisji i proszę panią minister Annę Skowrońską-Łuczyńską, aby tę odpowiedź zreferowała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Odpo-wiedź została państwu przekazana na piśmie. Sytuacja w przemyśle lekkim nie po raz pierwszy jest przedmiotem obrad Komisji Gospodarki i dlatego przedstawię państwu ogólne informacje, ale jeśli będą szczegółowe pytania, to postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chcę zwrócić uwagę państwa na to, że poza propozycjami, które są kierowane tylko do przemysłu lekkiego, rząd podejmuje działania, z których korzyść mogą odnieść również przedsiębiorstwa tego przemysłu, choć one nie są wprost do niego adresowane. Mam na myśli przyjęty w maju przez rząd program dla małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jeśli weźmie się pod uwagę, że liczba przedsiębiorstw przemysłu lekkiego przekracza 50 tys., a tylko w ok. 300 firmach zatrudnionych jest więcej niż 250 osób, to można powiedzieć, że prawie cały ten sektor składa się małych i średnich przedsiębiorstw, a ponadto w tym sektorze jest bardzo dużo zakładów, które zatrudniają do 5 osób. Dlatego przeważająca część tego sektora będzie mogła skorzystać z programu dla małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Program ten został przyjęty i mam nadzieję, że Komisja dysponuje tym dokumentem. Nie będę szczegółowo go omawiała, gdyż nie jest on przedmiotem dzisiejszego posiedzenia, ale jeszcze raz podkreślę, że program służy wspieraniu małych i średnich przedsiębiorstw, by stały się one bardziej konkurencyjne m.in. przez modernizację parku maszynowego i rozwijały eksport.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przemysł lekki ma kilka cech, które wzmacniają jego konkurencyjność. Wyroby tego przemysłu są dobrej jakości, a ponadto nakłady pracy, które stanowią znaczną część kosztów produkcji są stosunkowo tanie, ale innego rodzaju obciążenia powodują, że koszty wytwarzania są wysokie i wykazują tendencję zwyżkową. W programie dla małych i średnich przedsiębiorstw przewidziane są różne środki, które pozwolą na obniżenie kosztów wytwarzania.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ze względu na duże rozdrobnienie tego sektora, ważne jest, aby mogły one działać wspólnie, np. tworzyć wspólne sieci zaopatrzenia i sieci sprzedaży. Tego rodzaju wspólne przedsięwzięcia będą wspierane w ramach programu dla małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jeśli chodzi o eksport, to jesteśmy bardzo niezadowoleni z jego wartości. Mamy przecież dość wysokie ujemne saldo obrotu handlu zagranicznego. Jest więc niezmiernie ważne pobudzanie eksportu. Udział przemysłu lekkiego w ogólnej wartości eksportu wynosi ok. 15%, a niektóre wyroby tego przemysłu znalazły się na czołowym miejscu listy eksportowanych towarów. Udział wyrobów przemysłu odzieżowego, który jest najsilniejszą częścią tego sektora, w eksporcie ogółem wynosi 12%. Eksport tych wyrobów rośnie, co potwierdzają także dane za I kwartał br.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Istotne znaczenie dla przemysłu lekkiego będzie miała także modernizacja środków produkcji. Spodziewam się, że wsparcie, które będzie udzielane w ciągu najbliższych trzech lat małym i średnim przedsiębiorstwom, w dużej mierze będzie mogło być wykorzystane przez przemysł lekki.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Na ukończeniu są już prace prowadzone przez Ministerstwo Finansów z udziałem Ministerstwa Gospodarki nad ustaleniem programu wsparcia dla eksportu. Zwiększona zostanie rola ubezpieczeń i gwarancji kredytowych oraz innych instrumentów wspierania eksportu. Skorzystają z tego również przedsiębiorstwa przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Omówię teraz instrumenty, które będą adresowane wprost do przemysłu lekkiego. Zostały już podjęte działania mające na celu zawarcie nowych umów o współpracy i wzajemnej pomocy w sprawach celnych. Jest to jeden z instrumentów, które będą służyć ochronie naszego przemysłu przed nieuczciwą konkurencją ze strony towarów importowanych z zagranicy. Podzielamy obawy, że część importowanych towarów pochodzi z przemytu, a duża część wyrobów jest sprowadzana po zaniżonych cenach. Dlatego potrzebna jest współpraca polskich służb celnych z takimi służbami w innych krajach oraz wzajemna wymiana informacji, bowiem służyć to będzie ograniczeniu tych nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-24.10" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W tym celu prowadzone są rozmowy z kilkoma krajami, głównie dalekowschodnimi, gdyż z tamtych kierunków sprowadzane są do nas towary z pogwałceniem zasad konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-24.11" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Postulat, aby zostały wprowadzone cła minimalne na artykuły przemysłu lekkiego, był początkowo oceniany jako niemożliwy do zrealizowania ze względu na sprzeczność z postanowieniami WTO. Jednak po przeprowadzeniu głębszej analizy doszliśmy do wniosku, że takie rozwiązanie można zastosować w odniesieniu do krajów, które nie są członkami WTO, a jest kilka takich krajów na Dalekim Wschodzie. Wśród największym eksporterem na nasz rynek wyrobów przemysłu lekkiego są Chiny. W stosunku do członków WTO można zastosować inne rozwiązania, ale na ten temat może więcej powiedzieć przedstawiciel Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-24.12" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chcę także zwrócić uwagę na projekt ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów, która w najbliższym czasie trafi do Sejmu. Na podstawie tej ustawy zostanie wydane rozporządzenie, które umożliwi sprawdzenie, czy wyroby wprowadzane do obrotu są bezpieczne dla zdrowia konsumentów. Będzie się to wiązać ze znakowaniem towarów, czyli aktem wykonawczym do tej ustawy zostanie wprowadzona dyrektywa Unii Europejskiej dotycząca tej kwestii. Jest to najlepszy sposób, gdyż przywrócenie tego, co stanowi obowiązkową normę, jest sprzeczne z naszymi zobowiązaniami wobec Unii Europejskiej, ale przede wszystkim nie spełni oczekiwań, co potwierdza wielu producentów przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-24.13" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Do Sejmu został już skierowany projekt ustawy o umowach zawieranych poza lokalem przedsiębiorstwa lub na odległość. Ustawa ta też powinna w pewnej mierze poprawić sytuację konkurencyjną przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-24.14" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W lipcu rząd zajmie się tzw. ustawami okołocelnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewKaniewski">Na jednym z wcześniejszych posiedzeń Komisji Gospodarki usłyszeliśmy od przedstawiciela rządu, że w lipcu te projekty będą już w Sejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Opóźnienie to wynika nie tyle z trudności w przygotowaniu nowelizacji trzech ustaw okołocelnych, co z przeciążenia rządu różnymi istotnymi sprawami. Z tego powodu nie udało się wprowadzić tych projektów pod obrady Rady Ministrów. Nawet projekt ustawy o ocenie zgodności, który na polecenie premiera Jerzego Buzka miał być rozpatrywany 15 czerwca br., ze względu na wiele innych projektów i spraw, które musiały być rozpatrzone przez rząd, został rozpatrzony 22 czerwca br.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chcę też powiedzieć, że Ministerstwo Gospodarki prowadzi postępowania ochronne przed nadmiernym importem oraz importem po cenach zaniżonych. Najwięcej prowadzonych postępowań dotyczy importowanych wyrobów przemysłu lekkiego. Jeśli dobrze pamiętam przeprowadzone zostało postępowanie mające na celu ochronę naszego rynku przed importem obuwia z Chin, a teraz toczą się 4 kolejne postępowania, bowiem m.in. zostały złożone wnioski w sprawie towarów tekstylnych i odzieży sprowadzanej z Korei Południowej i Tajwanu.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Przygotowane zostało rozporządzenie w sprawie nieautomatycznej rejestracji importu odzieży używanej i zostało skierowane do uzgodnień międzyresortowych. Z góry muszę przestrzec, że wydanie tego rozporządzenia jest mocno problematyczne ze względu na niezgodność z zasadami WTO, ale będziemy prowadzić rokowania w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#DariuszKubiak">W odpowiedzi ministra gospodarki na dezyderat Komisji nie znalazłem informacji na temat przyznania dodatkowych środków na dofinansowanie urzędów celnych. Dlaczego minister nie odniósł się do tego postulatu Komisji Gospodarki?</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#DariuszKubiak">Drugie pytanie nie dotyczy bezpośrednio odpowiedzi na dezyderat Komisji, ale chciałbym, aby pani minister przedstawiła ustalenia Zespołu Trójstronnego, gdyż spodziewam się, że przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki bierze w nich udział. Materiał nosi datę 29 kwietnia br., a wiem, że później odbywały się spotkania tego zespołu. Czy zostało ustalone coś więcej, niż możemy się dowiedzieć z materiału zawierającego odpowiedź na dezyderat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#CzesławSobierajski">W materiale jest podana informacja, że przygotowany został projekt ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów subwencjonowanych, ale projekt ten zostanie skierowany pod obrady Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów dopiero w październiku br. Wiemy, że nie został dotrzymany termin, w którym Rada Ministrów miała rozpatrzyć projekty nowelizacji trzech ustaw okołocelnych. W rezultacie, z dużym opóźnieniem zostaną wdrożone nowe instrumenty, służące ochronie rynku polskiego. W związku z tym może należałoby rozważyć, czy nowe projekty aktów prawnych nie powinny być wprowadzone do Sejmu z inicjatywy grupy posłów lub Komisji sejmowej. Może się okazać, że rząd do końca tego roku nie zdąży przyjąć tych projektów, bo będą one ciągle usuwane z porządku obrad Rady Ministrów, ze względu na wagę i pilność innych spraw.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#CzesławSobierajski">Tymczasem projekty tych ustaw są bardzo ważne dla polskiej gospodarki. Skoro przeszły one przez wszystkie etapy prac legislacyjnych w ramach rządu, to można powiedzieć, że są to już gotowe i uzgodnione projekty ustaw, a więc tym bardziej warto byłoby przyspieszyć ich uchwalenie, a byłoby to możliwe, gdyby inicjatywę ustawodawczą w tym zakresie przejęli posłowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ bronią udział w pracach Zespołu Trój-stronnego wielokrotnie proponowałem takie rozwiązanie, mając na uwadze, że rząd ma trudności z dotrzymaniem terminów. W tej sytuacji członkowie tej Komisji lub cała Komisja Gospodarki, która dużą wagę przywiązuje do rozwiązywania problemów przemysłu lekkiego, może podjąć inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ZbigniewKaniewski">Pan poseł Czesław Sobierajski przed chwilą potwierdził naszą gotowość do znacznie szybszego procedowania nad projektami ustaw, które są szczególnie ważne, jako systemowe rozwiązania dla przemysłu lekkiego, a jest to przemysł typowy dla gospodarki rynkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#CzesławSobierajski">Przedmiotem szczególnego zainteresowania Komisji Gospodarki jest także promocja eksportu i niejeden raz stwierdzaliśmy, że na ten cel przeznacza się w budżecie państwa zbyt mało środków, ale było to już po jego uchwaleniu. Teraz trwają prace nad projektem budżetu na 2000 r. i trzeba zrobić wszystko to, co jest możliwe, aby na ten cel zostało przeznaczonych więcej środków niż dotychczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Na pytanie dotyczące dofinansowania służb celnych odpowie przedstawiciel Ministerstwa Finansów, gdyż w tej sprawie nie czuję się kompetentna.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Propozycje Ministerstwa Gospodarki i Głównego Urzędu Ceł, które były przedstawiane na posiedzeniach Zespołu Trójstronnego są nadal tożsame z opisanymi w odpowiedzi na dezyderat Komisji Gospodarki. W tym tygodniu odbyło się kolejne posiedzenie tego zespołu, ale znaczną część obrad wypełniły sprawy leżące w kompetencji ministra pracy i polityki socjalnej.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Projekt ustawy o ochronie przed przywozem na polski obszar celny towarów subwencjonowanych, będzie mógł zostać przyjęty przez Radę Ministrów wówczas, gdy już zostanie uchwalona ustawa o pomocy publicznej. Nasz rynek będziemy mogli chronić, na mocy ustawy, przed importem towarów subwencjonowanych wówczas, gdy uregulujemy tę kwestię u siebie. Tak się składa, że dzisiaj w Sejmie odbywa się pierwsze czytanie projektu ustawy o pomocy publicznej.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Trzy ustawy okołocelne, które mają być znowelizowane, odnoszą się do trudnej do uregulowania dziedziny i z tego względu nie śmiem zaproponować, aby posłowie wnieśli do laski marszałkowskiej projekty tych aktów prawnych, a potem je referowali, choć dziękuję za taką ofertę złożoną przez pana posła Czesława Sobierajskiego. Ustawy te dotyczą specyficznej i trudnej materii, ponieważ zasady i procedury postępowań ochronnych wywodzą się wprost z regulacji przyjętych przez Światową Organizację Handlu i muszą być w pełni z nimi zgodne. Dlatego przy nowelizacji tych ustaw trzeba będzie korzystać z opinii ekspertów oraz naszych przedstawicieli w Genewie, żeby nie popełnić jakiegoś błędu.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Jeśli chodzi o środki na promocję eksportu, to mogę tylko przyklasnąć propozycji ich zwiększenia, jednak Ministerstwo Gospodarki liczy na posłów, że w przyszłorocznym budżecie, te potrzeby zostaną uwzględnione w większej mierze. Od dwóch lat środki na promocję eksportu są tą częścią budżetu ministra gospodarki, której wielkość z roku na rok maleje.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ogólna kwota utrzymuje się na nominalnym poziomie, czyli realnie jest ona każdego roku niższa, a do tego w 1998 r. znaczna część środków została przeznaczona na wystawę „Expo” w Lizbonie, natomiast w przyszłym roku weźmiemy udział w „Expo 2000”, a ta wystawa jest organizowana w Hanowerze. Znowu duża część środków na promocję eksportu zostanie przeznaczona na ten cel. Na faktyczną promocję eksportu zostaje tak mało pieniędzy, że nie wiadomo jak je podzielić.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W propozycjach Ministerstwa Gospodarki, które negocjujemy z Ministerstwem Finansów, aby ustalić program finansowania i wspierania eksportu, znajduje się także promocja eksportu i robimy co możemy, aby na ten cel dostać więcej pieniędzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewKaniewski">Dzisiaj z własnej inicjatywy zaproponowałem przewodniczącemu Komisji Finansów Publicznych, panu posłowi Henrykowi Goryszewskiemu odbycie wspólnej rozmowy przed podjęciem w Sejmie prac nad projektem budżetu na 2000 r. Obaj jesteśmy umówieni z kierownictwem Głównego Urzędu Ceł ze względu na sytuację w tym urzędzie, wnioski, które są kierowane do niego i możliwość ich wykonania. Ta wizyta też ma związek z przyszłorocznym budżetem.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ZbigniewKaniewski">Moim zdaniem, minister gospodarki powinien zaproponować konstrukcję własnego budżetu według nieco innych założeń. Zawsze dotąd minister dysponował pewną ilością środków na restrukturyzację górnictwa, znacznie mniej środków na restrukturyzację hutnictwa i nie miał żadnych możliwości oddziaływania na pozostałe sektory gospodarki i możliwości realizowania tego, co wynika z ustawy o urzędzie ministra gospodarki. Ministerstwo może składać wnioski oraz propozycje i pomimo tego, że odpowiada za realizację polityki gospodarczej, dysponuje wąskim zakresem instrumentacji, służącej realizacji tej polityki.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#ZbigniewKaniewski">Pan przewodniczący Henryk Goryszewski z dużą przychylnością odniósł się do mojej inicjatywy i być może znajdziemy dla niej poparcie szerszego grona posłów. Przede wszystkim koalicja rządowa musi zastanowić się nad tym, jak ukształtować budżet w obliczu wyzwań gospodarczych, spośród których szczególnie trudne jest zadanie intensywnego rozwoju gospodarczego, przyspieszenia dynamiki wzrostu PKB. Zakłada się, że w następnych latach przyrost PKB wynosić będzie 6–7%. Trudno będzie go osiągnąć bez dodatkowych instrumentów.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#ZbigniewKaniewski">Jeśli zajdzie taka potrzeba, to na posiedzeniu Komisji podejmiemy dyskusję o zasadach konstrukcji budżetu ministra gospodarki, ale możemy zrobić to dopiero wówczas, gdy otrzymamy projekt budżetu na 2000 r. Po raz pierwszy mówię o tym oficjalnie i to w obecności sekretarza stanu, jako osoby współodpowiedzialnej za przyszłoroczny budżet ministerstwa. Mam nadzieję, że w starciach z Ministerstwem Finansów wygra pani dla gospodarki korzystny budżet. Może wreszcie ministerstwo nie będzie już miało kłopotów ze zrealizowaniem słusznych sugestii czy postulatów środowiska gospodarczego i nie będzie musiało przedstawicielom tego środowiska odpowiadać: macie rację, ale my nie mamy możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#EdmundCichowski">Minister finansów z pełnym zrozumieniem odnosi się do autentycznie trudnej sytuacji finansowej administracji celnej. Stan w wielu obszarach jest krytyczny. Mniej dotyczy to wynagrodzeń funkcjonariuszy służby celnej, ponieważ relatywnie są one dość wysokie. Część wynagrodzeń jest pokrywana z budżetu, a część z rachunku środka specjalnego. Z tego środka wypłacane są także premie. Natomiast wyposażenie techniczne, infrastruktura, czyli to, co wiąże się z jakością i skutecznością kontroli, wymaga dofinansowania.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#EdmundCichowski">Chcę wstępnie zapewnić Komisję, że w toku prac nad założeniami projektu budżetu na 2000 r. mamy na uwadze krytyczną sytuację w administracji celnej i wspieramy propozycję zwiększenia środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#EdmundCichowski">Jeśli chodzi o postulaty Komisji Gospodarki oraz o zalecenia wynikające z obrad Zespołu Trójstronnego, to mogę powiedzieć, że wszystko jest na dobrej drodze, aczkolwiek nie sfinalizowane. Do uzgodnień międzyresortowych został przesłany projekt rozporządzenia Rady Ministrów, opracowany przez ministra pracy i polityki socjalnej, ale z naszym udziałem, dotyczący podziału centralnej rezerwy etatów kalkulacyjnych. Wygospodarowano, z naszym poparciem, 100 etatów dla Głównego Urzędu Ceł, przy czym te etaty zostaną wykorzystane w celu zwiększenia zakresu i częstotliwości powtórnych kontroli celnych, głównie w sferze przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#EdmundCichowski">Trudno rokować, ale najprawdopodobniej rozporządzenie to zostanie przyjęte przez Radę Ministrów za 2–3 tygodnie.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#EdmundCichowski">Zarekomendowaliśmy pozytywnie dofinansowanie Głównego Urzędu Ceł w wysokości 5 mln zł, przy czym środki te mają być wykorzystane na zakup sprzętu. Sprawa ta zostanie skierowana pod obrady KERM. Przed przyjściem na obrady Komisji otrzymałem informację, że KERM zajmie się nią na najbliższym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#EdmundCichowski">Mamy świadomość, że podwyższenie opłat za czynności celne, w tym opłat manipulacyjnych, może spowodować określone represje. Rozporządzenie ministra finansów w tej sprawie weszło w życie miesiąc temu. Przede wszystkim te opłaty zostały urealnione, gdyż od dłuższego czasu nie były one weryfikowane nawet ze względu na wskaźnik inflacji. Ponadto wspólnie z Głównym Urzędem Ceł podwyższyliśmy niektóre stawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Spieszę wyjaśnić, że nie zostały podwyższone stawki dotyczące czynności celnych, związanych z eksportem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#EdmundCichowski">Jak zwykle, trudno jest pogodzić ze sobą wszystkie cele, rezerwy budżetowe są niewielkie. Wybraliśmy mniejsze zło, tym bardziej że znacznie spadł import, który jest wyznacznikiem dochodów odprowadzonych na rachunek środka specjalnego Głównego Urzędu Ceł. Nie odnotowaliśmy negatywnych sygnałów od podmiotów gospodarczych, natomiast podniesienie opłat znakomicie poprawiło kondycję finansową administracji celnej.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#EdmundCichowski">Przypomnę, że ze środka specjalnego pokrywana jest część wynagrodzeń funkcjonariuszy celnych, wypłacane są dla nich premie, a także z tego źródła czerpane są środki na infrastrukturę techniczną.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#EdmundCichowski">Chcę wyraźnie podkreślić, że ostatnio coraz bardziej zacieśnia się współdziałanie aparatu celnego i aparatu skarbowego, które polega na wspólnie podejmowanych kontrolach i wymianie informacji. W IV kwartale ub.r. na skutek przeprowadzenia tych kontroli, do budżetu wpłynęło dodatkowo ok. 20 mln zł z tytułu naruszenia prawa, a przede wszystkim z tytułu wykrytych przypadków zaniżenia wartości celnej wyrobów tekstylnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewKaniewski">Nie mogę zgodzić się z obraną taktyką w sytuacji spadku importu. Gdyby służby celne z większym skutkiem zapobiegały oszustwom, których dopuszczają się importerzy i z większą determinacją egzekwowały należności na rzecz skarbu państwa, to pozyskałyby ogromne pieniądze. Na podstawie rozmów, które przeprowadziłem z celnikami mogę powiedzieć, że skala problemu jest ogromna.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#ZbigniewKaniewski">Na posiedzeniu Zespołu Trójstronnego zostały przedstawione wyniki kontroli Inspekcji Handlowej, z których wynika, że ok. 2 tys. importerów nie spełniało określonych wymogów i prawie 100% sprowadzonego z zagranicy towaru. To jest skala nieprawidłowości na rynku wyrobów przemysłu lekkiego i utraconych przez budżet państwa dochodów, a podniesienie opłaty za czynności celne jest tylko łataniem dziur w budżecie. Rozmiar szarej strefy na tym rynku jest ogromny i dlatego tak trudno jest z nią walczyć.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#ZbigniewKaniewski">Komisja Gospodarki nie mogła przejść obojętnie wobec faktu, że urzędy celne nie są właściwie przygotowane pod względem technicznym i kadrowym do odpraw celnych importowanych tekstyliów, odzieży i obuwia. Urzędom celnym brakuje pieniędzy na to, aby mogły wysłać celników na przeszkolenie, które prowadzone jest na koszt firm przemysłu lekkiego. Widzimy, że działania służb celnych nie nabierają takiego rozmachu, jakiego wymaga skala problemu.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#ZbigniewKaniewski">Odnotowujemy pewien postęp w negocjacjach na forum Zespołu Trójstronnego, który przekłada się na konkretne działania i np. od 1 marca br. obowiązują nieco inne zasady naliczania ceł, ale ze względu na stan wyposażenia urzędów celnych i liczbę zatrudnionych celników nie można rozwinąć kontroli na szerszą skalę. IH stwierdziła, że w hurtowniach można kupić towary za gotówkę, a więc z łatwością trafiają one do szarej strefy, poza tym towary są nieoznaczone, więc nie wiadomo kto je wyprodukował i jakie zastosował środki chemiczne. Nie jest wykluczone, że są szkodliwe dla zdrowia ludzkiego, zwłaszcza dla niemowląt, dzieci i młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#ZbigniewKaniewski">Import takich towarów szkodzi kondycji ekonomicznej polskiego przemysłu lekkiego, który nie jest w stanie podołać skorumpowanemu „towarzystwu” funkcjonującemu na różnych szczeblach obrotu tymi towarami. Dlatego Komisja Gospodarki w pełni popiera propozycję przyznania Głównemu Urzędowi Ceł dodatkowych środków finansowych na wzmocnienie urzędów celnych.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę zwrócić uwagę na problem, który pojawił się w ostatnim czasie. Przez kilka lat środowisko przemysłu lekkiego zabiegało o to, aby importowane maszyny były obłożone niską, albo zerową stawką celną. Zakup maszyn jest niezbędnym przedsięwzięciem inwestycyjnym, bowiem modernizacja parku maszynowego jest podstawowym warunkiem przetrwania przedsiębiorstw tego przemysłu. Rezultat zgłaszanych przez to środowisko postulatów był pomyślny, ale dotarły do mnie informacje, że znowu wprowadzono cła na importowane maszyny.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#ZbigniewKaniewski">Jest to broń obosieczna. Podnosząc stawki celne i opłaty za czynności celne, można tą drogą wywojować trochę grosza dla budżetu, nie zważając na to, że duże pieniądze przychwytuje szara strefa. Równocześnie uderza się w przemysł tekstylny, pomimo tego, że rząd nie raz deklarował, iż będzie go wspierał, a przecież unowocześnienie parku maszynowego stwarza szanse temu przemysłowi, że utrzyma się on na rynku.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#ZbigniewKaniewski">Sprawa podwyższenia stawek celnych na importowane maszyny będzie omawiana na posiedzeniu Zespołu Trójstronnego 5 lipca br., gdyż zaskoczyła ona przedsiębiorstwa, które inwestują z dużym wysiłkiem, licząc na to, że w strategii gospodarczej rząd jest także miejscem dla przemysłu lekkiego. Można by sądzić, że znajduje to potwierdzenie w projektach aktów prawnych, które mają chronić przemysł lekki przed nieuczciwą konkurencją, aż nagle okazuje się, że po to, aby zrealizować doraźne cele fiskalne, wprowadzone zostało rozwiązanie sprzeczne z ideą wspierania rozwoju przemysłu lekkiego.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#ZbigniewKaniewski">Niezbędne jest zintensyfikowanie wspólnych działań urzędów celnych, aparatu skarbowego, policji celnej oraz Najwyższej Izby Kontroli w zwalczaniu szarej strefy. Konieczna jest stała wymiana informacji pomiędzy tymi instytucjami. Poza tym powinny one reagować nawet na informacje przekazywane przez anonimowe osoby. Ludzie często nie ujawniają swoich nazwisk z obawy o życie. Nie tylko informują oni o przestępstwach celnych, ale także podpowiadają, w jaki sposób celnik mógłby obronić się przez oszustwem importera. Jednak ten ktoś nie poda swojego nazwiska, gdyż mafijność w obrocie towarami importowanymi jest zjawiskiem na dużą skalę.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę zwrócić uwagę na jeszcze jedną sprawę. Próbujemy wstrzymać bezcłowy import obuwia i tekstyliów z Turcji do Polski, ale tureccy importerzy znaleźli na to sposób. Organizują oni hurtownie po drugiej stronie polskiej granicy i za pośrednictwem turystów, tzw. mrówek, wprowadzają towar na rynek polski. Zaczęło się od firan, które są sprzedawane po relatywnie niskich cenach.</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#ZbigniewKaniewski">Proponuję, aby odpowiednie służby przyjrzały się temu procederowi dlatego, że ceny towarów, sprowadzanych w ten sposób na rynek, są konkurencyjne w stosunku do cen oferowanych przez polskich producentów, a ci już nie są w stanie obniżyć kosztów produkcji. Polscy producenci firan dysponują najbardziej nowoczesnymi maszynami spośród tych, które są produkowane na świecie, a zatem nie zwiększą oni już wydajności pracy.</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#ZbigniewKaniewski">Przypominam, że rząd zobowiązał się, iż do 30 czerwca br. przygotuje dokument traktujący o strategii dla przemysłu lekkiego. Proponuję, aby ten dokument został przekazany Komisji Gospodarki, a potem zdecydujemy, czy będzie on przedmiotem posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#ZbigniewKaniewski">Zwrócono się do mnie, jako do przewodniczącego Komisji w następującej sprawie. Urzędy celne w jakimś stopniu zostały już skomputeryzowane, ale panuje pogląd, że pieniądze wydane na ten cel są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto i urzędy trzeba od nowa komputeryzować, tworząc jeden system informatyczny.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#ZbigniewKaniewski">Z pewnością wyrażam pogląd całej Komisji, mówiąc, że komputeryzacja urzędów celnych powinna zostać przeprowadzona w trybie pilnym. Powinna ona być sfinansowania ze środków finansowych przewidzianych w budżecie na 2000 r. lub ze środków pozabudżetowych. Zwracam się z tym postulatem do ministra gospodarki, a zwłaszcza do ministra finansów, który nadzoruje Główny Urząd Ceł.</u>
          <u xml:id="u-37.14" who="#ZbigniewKaniewski">Pomimo tego, że znowelizowaliśmy Kodeks celny, nadal nie zostały zorganizowane stanowiska do odpraw importowanych tekstyliów i obuwia. Dzisiaj nie ma już żadnych przeszkód, aby minister finansów mógł wydać w tej sprawie stosowne rozporządzenie. Oczekuję, że te stanowiska zostaną zorganizowane w trybie pilnym.</u>
          <u xml:id="u-37.15" who="#ZbigniewKaniewski">Chciałbym się dowiedzieć, czy nastąpi dalsze uproszczenie procedur uszlachetniania czynnego. Przedsiębiorcy uważają, że wprowadzone w kwietniu ub.r. uproszczenie procedur jest niewystarczające i nadal te procedury są skomplikowane i kosztowne. Biorąc pod uwagę ceny oferowane przez zagranicznych zleceniodawców i obciążenia celne zleceniobiorców, ten rodzaj produkcji staje się coraz mniej opłacalny.</u>
          <u xml:id="u-37.16" who="#ZbigniewKaniewski">Produkcja polegająca na uszlachetnianiu czynnym nie przynosi chluby polskim pro-ducentom, ale przynajmniej ludzie mają pracę. Uważam, że ponownie należy przeanalizować wymagania stawiane producentom, zwłaszcza dotyczące zabezpieczeń finansowych, gdyż znaczna część producentów funkcjonuje na granicy opłacalności. Zważywszy na to, że po ich upadku budżet państwa będzie musiał wyłożyć pieniądze na zasiłki dla bezrobotnych, bardziej opłaca się zliberalizowanie procedur celnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#EdmundCichowski">Odniosę się tylko do tych spraw, które dotyczą ministra finansów. Informuję, że jest już gotowy projekt rozporządzenia ministra finansów, dotyczący oddziałów, urzędów i posterunków celnych, które będą się specjalizować w odprawie celnej tekstyliów, odzieży i obuwia. Obecnie na ukończeniu są uzgodnienia wewnętrzne, gdyż istnieje taki obowiązek proceduralny, a w pierwszych dniach przyszłego tygodnia projekt rozporządzenia zostanie skierowany do uzgodnień międzyresortowych. Zakładamy, że w połowie lipca br. projekt ten zostanie przedłożony ministrowi finansów do podpisu.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#EdmundCichowski">Nie poprzestaniemy na dokonanym już up-roszczeniu procedur uszlachetniania czynnego. Wspólnie z Ministerstwem Gospodarki i Głównym Urzędem Ceł przygotowujemy kolejną nowelizację Kodeksu celnego. W tym projekcie m.in. przewidziane jest uproszczenie procedur celnych, w tym procedur uszlachetniania czynnego.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#EdmundCichowski">Kończymy prace nad nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług. Z kolei w tym projekcie znajdzie się przepis upraszczający wnoszone przez producentów zabezpieczenia pieniężne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewKaniewski">Nie uzyskałem jeszcze wyjaśnienia w sprawie stawek celnych na importowane maszyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Zaszło nieporozumienie, bowiem stawki celne na maszyny nie zostały podwyższone. W ostatnim czasie podwyższone zostały tylko stawki celne na artykuły rolne.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pan dyrektor mówił o podwyższeniu opłat za czynności celne, w tym opłat manipulacyjnych i nie ma to nic wspólnego z cłami. Nawiasem mówiąc, opłaty te mają być zlikwidowane począwszy od 2001 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#PiotrPogorzelski">W ub.r. była zawieszona 3% stawka celna na maszyny i urządzenia importowane z krajów nie będących członkami Unii Europejskiej. W tym roku stawka ta została odwieszona i jeśli przedsiębiorcy sprawdzają maszynę, np. w Japonii, to te maszyny są obłożone 3% stawką celną.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#PiotrPogorzelski">Zatem stawka nie została podwyższona o 3 punkty procentowe w stosunku do stawki zerowej, która obowiązywała w ub.r., lecz stawka 3% został odwieszona.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#PiotrPogorzelski">Skoro jestem przy głosie, poinformuję jeszcze państwa, że od maja tego roku stosowane jest bardzo ważne rozwiązanie upraszczające procedurę uszlachetniania czynnego. Rozwiązanie to dotyczy zabezpieczenia kwot wynikających z długu celnego. Do tej pory zabezpieczenie było obligatoryjne. Po nowelizacji Kodeksu celnego wszedł w życie przepis, na podstawie którego można zwolnić producenta z obowiązku wpłacania zabezpieczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji proponuję, abyśmy przyjęli do wiadomości ponowną odpowiedź rządu na dezyderat nr 6 w sprawie sytuacji w przemyśle lekkim. Prezydium Komisji oczekuje, że rząd uwzględni w dalszych pracach uwagi zgłoszone podczas dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tej propozycji? Nikt się nie zgłosił. Zatem uznaję, że Komisja przyjęła do wiadomości odpowiedź rządu na dezyderat nr 6.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#ZbigniewKaniewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>