text_structure.xml 36.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKaniewski">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki, którego temat jest zgodny z doręczonym państwu zawiadomieniem o porządku dziennym.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są uwagi do porządku dziennego obrad? Ponieważ nikt nie zgłasza uwag, przy-stępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#ZbigniewKaniewski">Pan marszałek Maciej Płażyński, wykonując dyspozycję zawartą w art. 5 ust. 2 ustawy z dnia 12 kwietnia 1996 r. o utworzeniu Agencji Techniki i Technologii, zażyczył sobie, aby Komisja Gospodarki rozpatrzyła sprawozdanie z jej działalności w 1997 r. Proszę, aby pan prezes Zbigniew Wrzesiński wprowadził nas do tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewWrzesiński">Szefem Agencji zostałem 22 lipca br. Miałem więc niewiele czasu na to, aby dokładnie poznać jej działalność. Zapoznałem się z zasadami jej funkcjonowania oraz mam pewne przemyślenia w sprawie przyszłej działalności tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewWrzesiński">Ponieważ dzisiaj przedmiotem obrad jest sprawozdanie z działalności Agencji w 1997 r., postaram się, wraz z moimi współpracownikami, odpowiedzieć na państwa pytania i wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś jeszcze, reprezentujący Agencję, chce zabrać głos? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#ZbigniewKaniewski">Czy ktoś z posłów chciałby odnieść się do sprawozdania z działalności Agencji Techniki i Technologii w 1997 r.?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#GrzegorzWalendzik">W sprawozdaniu jest podana informacja, że Agencja Techniki i Technologii bierze udział we wdrażaniu rządowego programu wspierania rozwoju instytucji regionalnych, działających na rzecz transferu technologii. W ramach tego programu Agencja opracowała raport na temat venture capital w Polsce i bazę danych instytucji typu venture capital działających w Polsce. Raport ten może zawierać istotne informacje dla sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#GrzegorzWalendzik">Interesują mnie wnioski wynikające z tego raportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzWoźny">Odejdę nieco od zasadniczego tematu, czyli oceny działalności Agencji Techniki i Technologii w 1997 r. Można powiedzieć, że w ub.r. ta instytucja dopiero się organizowała, zaś dysponując ograniczonymi środkami finansowymi nie była w stanie wykonać szerokiej gamy zadań.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#GrzegorzWoźny">Korzystając z obecności przedstawicieli Agencji chcę zapytać o tegoroczne wyniki jej działalności. Minęło już pół roku i sądzę, że szefowie tej instytucji podsumowali jej dokonania w tym czasie. Chciałbym się dowiedzieć, czy udało się wyeliminować mankamenty, które wystąpiły w ub.r.?</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#GrzegorzWoźny">Czy w budżecie Agencji przewidziała została dostateczna ilość środków finansowych, by można było zrealizować założony program?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanChojnacki">Chciałbym usłyszeć, na czym polegała rzeczywista działalność Agencji?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanChojnacki">Instytucja ta została powołana po to, aby promować nowoczesną technikę i technologię i pomagać przy jej wdrażaniu. Nie twierdzę, że nie ma ona osiągnięć w tym względzie, niemniej jednak chciałbym usłyszeć, jakie zostały podjęte tematy. Czy został stworzony zalążek w jakiejś dziedzinie, która mogłaby się stać naszą specjalizacją?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanChojnacki">Czy Agencja przyczyniła się do stworzenia podwalin dla nowoczesnej gałęzi przemysłu, jaką była kiedyś polska elektronika, którą zniszczyliśmy kilka lat temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejJanicki">Przedłożone przez Agencję sprawozdanie jest konkretne z formalnego punktu widzenia. Chcę jednak nawiązać do wypowiedzi mojego przedmówcy i stwierdzić, że - zdaniem Polskiego Lobby Przemysłowego - istnieje ogromny rozdźwięk pomiędzy zadaniami, które zostały określone w ustawie - wspomnę, że środowiska naukowe, zwłaszcza proprodukcyjne, wyobrażały sobie, że powinny one być zakrojone na szerszą skalę - a realnymi dokonaniami Agencji.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejJanicki">Można zatem ustosunkować się krytycznie do treści sprawozdania. Mając jednak na uwadze, iż na jednym z poprzednich posiedzeń Komisji była anonsowana zmiana na stanowisku prezesa Agencji, która przecież coś oznaczała, a także fakt, że ta zmiana się dokonała, chcielibyśmy raczej wskazać na pewne konieczności, jakie wynikają z doświadczeń oraz z krytycznych ocen materiału, ale zarazem z nadziei pokładanych w lepszym funkcjonowaniu Agencji w najbliższej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejJanicki">Jest to materia dość szczegółowa i nie wiem, czy jest czas na jej zaprezentowanie. Powiem o trzech milowych elementach, które powinny być brane pod uwagę w przemianach na lepsze.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#AndrzejJanicki">Pierwszy element to bardzo jasny obraz działań nakierowanych na realizację polityki przemysłowej i polityki gospodarczej. Realizacja tych polityk w układzie makrostrukturalnym, zwłaszcza makroekonomicznym, nigdy nie była zadaniem Agencji. Mają to być działania w świecie realnym, produkcyjnym - przedsięwzięć rozwojowych, polegające na wprowadzaniu innowacyjności, wzmacnianiu słabej obecnie konkurencyjności przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#AndrzejJanicki">Jest to najsłabszy punkt i dlatego powinien stać się pierwszym, milowym zadaniem działalności Agencji Techniki i Technologii.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#AndrzejJanicki">Drugi element to pomnażanie środków. Liczenie wyłącznie na środki budżetowe jest kolosalną pomyłką, popełnianą od samego początku funkcjonowania tej Agencji. Po to, aby rozprowadzać mizerne środki, w stosunku do zamierzeń rozwojowych potrzebnych gospodarce, nie trzeba było tworzyć nowego, kosztownego organizmu, bowiem tę rolę mogą spełniać istniejące organizmy, jak np. Komitet Badań Naukowych. Koszty funkcjonowania Agencji, które nie są małe, miały służyć wykreowaniu nowych możliwości. Wiąże się to z pytaniem o venture capital, a mianowicie o pozabudżetowe środki, prywatne w rozumieniu zachodniego prawa, to znaczy czasami budżetowe, ale wydzielone w układ prywatnej sfery majątkowej.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#AndrzejJanicki">Tego typu działania powinny być immanentną częścią funkcjonowania Agencji Techniki i Technologii. Jest to więc drugie, bardzo istotne zadanie na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#AndrzejJanicki">Trzecie element to koszty, przy czym nie chodzi o ich dławienie, lecz o liczenie efektywności przedsięwzięć. Agencja Techniki i Technologii powinna być wzorcem takiego postępowania dla innych agend rządowych, czy quasi - rządowych, to znaczy jak liczyć koszty, jak je miarkować, bo przecież jednym z elementów wszelakiego zarządzania jest zarządzanie kosztami.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#AndrzejJanicki">Na zakończenie chcę wyrazić przeświadczenie, że niezbędna będzie nowelizacja ustawy o utworzeniu Agencji Techniki i Technologii zmierzająca ku przedstawionym przeze mnie kierunkom. Jeśli zostanie podjęta nowelizacja tej ustawy, Polskie Lobby Przemysłowe będzie współdziałało z nowym zarządem Agencji, w który wierzymy, a później chcielibyśmy się włączyć do pracy Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#ZbigniewKaniewski">Przypominam, że mamy do spełnienia konkretny wymóg formalny, jakim jest ocena działalności Agencji w 1997 r. Odnosząc się do sprawozdania z tej działalności, musimy brać pod uwagę realia, w których Agencja funkcjonowała.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#ZbigniewKaniewski">Mamy obowiązek dokonania tej oceny niezależnie od refleksji, które zostały zgłoszone i dotyczą roli Agencji Techniki i Technologii we wtłaczaniu nowej myśli technologicznej i technicznej do gospodarki. Rozważając, czy realizowane przez tę instytucję zadania są współmierne do potrzeb i czy obecne rozwiązania są wystarczające, trzeba pamiętać o tym, że Agencja startowała od zerowego poziomu. Wiele się od niej oczekuje, ale też należy odpowiedzieć na pytanie, czy ma ona możliwości i warunki, by spełnić te oczekiwania. Dokonując oceny musimy mieć na uwadze realny obraz funkcjonowania Agencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JaninaKraus">Chcę zapytać przedstawicieli Agencji, czy znana im jest opinia o działalności tej instytucji, sporządzona przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. W tej opinii zawarte są wątpliwości, ale też zarzuty związane m.in. z działalnością finansową Agencji. Proszę, aby pan prezes odniósł się do tej opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WiesławOlszewski">Odniosę się do pytania w sprawie raportu na temat venture capital w Polsce. Ten raport sporządziliśmy na własny użytek, ponieważ potrzebny nam jest partner do współfinansowania projektów wdrożeniowych. Takiego partnera szukamy na rynku venture capital.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WiesławOlszewski">Stan pod tym względem jest niezadowalający w zakresie ilościowym. Nie ma kapitału krajowego, a jeśli pojawiają się jakieś formy organizacyjne, to przeważnie jest to kapitał pochodzenia zagranicznego. Z tego względu jeszcze nie ma efektywnej współpracy Agencji z tego typu kapitałem.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WiesławOlszewski">Nietrudna jest odpowiedź na pytanie, czy tegoroczny budżet Agencji jest wystarczający. Każdy, kto prowadzi działalność finansowaną ze środków budżetowych, powie to samo, że środków jest za mało w stosunku do potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WiesławOlszewski">Nawiążę w tym miejscu do uwagi pana prof. Andrzeja Janickiego. Chcę stwierdzić, że w realnej działalności Agencji nie ma luki w odniesieniu do budżetu, w który ta instytucja została wyposażona. Moim zdaniem, pod tym względem Agencja nie ma wiele sobie do zarzucenia. Nie można powiedzieć, że w sposób nieefektywny wykonywała swoje zadania.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WiesławOlszewski">Istnieje natomiast olbrzymia luka pomiędzy jej możliwościami a zadaniami wynikającymi z ustawy. Po rocznym funkcjonowaniu na rynku mamy już pewne doświadczenia, które będziemy wykorzystywać w dalszej działalności, licząc się z realiami. Budżet Agencji, przewidziany na ten rok, jest nominalnie na poziomie budżetu z ub.r. i wynosi 9 mln zł, ale to oznacza, że realnie jest on niższy niż w 1997 r. W tych warunkach postawiliśmy sobie zadanie jak najlepiej wykorzystać te środki dla realizacji ściśle określonego, ale zawężonego celu. Postawiliśmy sobie pytanie, na czym powinniśmy skupić naszą uwagę działając w takich obszarach jak: promocja, szkolenia i wdrażanie konkretnych projektów. Odpowiedzi na te pytania można już znaleźć, analizując naszą ubiegłoroczną działalność.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WiesławOlszewski">Jeden z panów posłów pytał o faktyczne promowanie postępu technicznego i techno-logicznego. W 1997 r. Agencja współfinansowała 13 innowacyjnych projektów wdrożeniowych. Wydaliśmy na to 5,5 mln zł, czyli wszystko, co Agencja posiadała. Co mogę powiedzieć o tych projektach?</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WiesławOlszewski">Każdy mógł złożyć do Agencji projekt. Następnie projekty były oceniane i niektóre z nich kierowane do realizacji. W ub.r. Agencja nie miała możliwości skoncentrowania się na jakiejś branży, w ramach polityki technologicznej rządu, po to, aby można było powiedzieć, że poszukujemy partnerów, by wdrożyć jakiś projekt nowego wyrobu czy nowej technologii. Bylibyśmy to w stanie zrobić, gdyby nie szczupłość środków, którymi dysponujemy. Obawiam się, że gdy pod koniec rozmów z partnerami powiemy im, iż dysponujemy kwotą 5,5 mln zł, to sprawa straci na powadze.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WiesławOlszewski">Pan poseł Jan Chojnacki podał przykład polskiej elektroniki. Nie można powiedzieć, że jest to już dziedzina „zrównana z ziemią” bowiem w całej elektronice tkwią szanse dla polskich przedsiębiorstw. Chcemy, aby zaistniały takie przedsiębiorstwa.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WiesławOlszewski">Nasze działania są nakierowane na przedsiębiorstwa, które nazywamy innowacyjnymi przedsiębiorstwami produkcyjnymi. Chcemy dla nich być aktywnym partnerem, a nie dla sfery badawczo-rozwojowej, w której działają takie instytucje jak: Komitet Badań Naukowych, Polska Akademia Nauk oraz różne instytuty. Naszym partnerem jest przedsiębiorstwo innowacyjne i w odniesieniu do jego potrzeb chcemy ustalać zadania dla zaplecza badawczo-rozwojowego. Ten proces w praktyce nie funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#WiesławOlszewski">Agencja a realizacja polityki przemysłowej w kontekście wzrostu konkurencyjności. To zadanie realizujemy poprzez konkretne projekty wdrożeniowe. Czy to jest najlepszy sposób wzmacniania konkurencyjności przemysłu? Z pewnością nie. Jeśli państwo podjęło się takiej roli, a moim zdaniem musi to zrobić, jeśli chce, żeby polski przemysł był konkurencyjny w stosunku do partnerów europejskich, to nie wystarczy zapis ustawowy, bowiem także trzeba zorganizować warunki. Mam na myśli nie tylko środki finansowe, lecz także ujęcie określonych zadań i procedur w pewien system.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#WiesławOlszewski">Jeśli dokonuje się alokacji środków budżetowych i pomocowych, które mają służyć podnoszeniu konkurencyjności przemysłu, to Agencja Techniki i Technologii powinna znaleźć się na tym szlaku podejmowanych decyzji. Zanim powstała Agencja, już działały instytucje będące dysponentami środków pomocowych na cele zbieżne z celami statutowymi Agencji. Instytucje te nie zabiegają o partnerstwo Agencji w wydawaniu tych środków. Zabiegamy o to, aby uczestniczyć w podejmowaniu decyzji o ich przeznaczeniu.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#WiesławOlszewski">Mówiąc najogólniej, prozą życia codziennego Agencji jest szukanie dla niej miejsca w ukształtowanych już strukturach. Chcę stwierdzić, że efektem krótkiego okresu działania Agencji jest zidentyfikowanie obszarów, których efektywność działań na rzecz wzrostu konkurencyjności polskiego przemysłu może być największa. Wykorzystujemy tę wiedzę w swoich działaniach.</u>
          <u xml:id="u-10.12" who="#WiesławOlszewski">Opinia Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu jest nam znana. Eksperci z tego Biura zwrócili uwagę na fakt, iż w dwóch przypadkach Agencja przekroczyła pułap partycypacji w finansowaniu realizacji projektów. Norma wynosi 40% kosztów projektu i w obu przypadkach finansowanie było wyższe od tej normy o 0,5%.</u>
          <u xml:id="u-10.13" who="#WiesławOlszewski">Chcę zaznaczyć, że prezes Agencji jest upoważniony do zaakceptowania nawet dwukrotnie wyższej normy współfinansowania kosztów projektu, ale w tym celu musi zasięgnąć opinii Rady Agencji Techniki i Technologii. Nie chcę oceniać, czy w tych dwu przypadkach należało zwoływać członków Rady.</u>
          <u xml:id="u-10.14" who="#WiesławOlszewski">Nie będę zabierał czasu Komisji przedstawiając trudności we wzajemnym zrozumieniu się Agencji i służb finansowych, a także innych służb rządowych, gdy chodzi o formalne uwarunkowania jej działalności. Powiem tylko, że dla wielu bardzo poważnych gremiów nie rozstrzygniętą sprawą jest to, czy Agencja ma funkcjonować na podstawie prawa budżetowego, czy ustawy o rachunkowości. Obciążenie Agencji podatkiem od środków, które dostajemy z budżetu, jest nieporozumieniem. Z jednej strony otrzymujemy 9 mln zł, a z drugiej strony, od tej kwoty mamy płacić podatek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JaninaKraus">Ponawiam moje pytanie, czy panowie znacie opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WładysławStępień">Ponieważ Komisja była jednym z inicjatorów powołania Agencji Techniki i Technologii i ma zamiar ją wesprzeć, aby w przyszłości mogła realizować coraz więcej tematów, które wynikają z zapisów ustawowych, dlatego chciałbym usłyszeć argumenty, które - zdaniem moich przedmówców - uzasadniają podjęcie nowelizacji ustawy o utworzeniu Agencji Techniki i Technologii.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WładysławStępień">Jakie już dzisiaj są widoczne mankamenty tej ustawy?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WładysławStępień">Z kolei pan prezes wyraził opinię, że Agencja nie spełnia wymogów określonych w ustawie. Co zatem należy zrobić - pomijając sprawy finansowe - aby te wymogi były spełnione?</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#WładysławStępień">Jeśli zostaną przedstawione przekonujące argumenty, to z trybuny sejmowej będzie można odpowiednio naświetlić tę sprawę i doprowadzić do tego, aby w przyszłości Agencja mogła skuteczniej realizować swoje statutowe cele.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WiesławOlszewski">Już wcześniej powiedziałem, że znam opinię Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Wyjaśniłem, że Agencja w wymienionych w tej opinii przypadkach, przekroczyła o 0,5% limit partycypacji w finansowaniu kosztów wdrożenia projektów.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WiesławOlszewski">Wyjaśniałem także, iż staramy się ustalić, czy obowiązują nas przepisy ustawy o rachunkowości, czy przepisy ustawy - Prawo budżetowe. W tej sprawie zgromadziliśmy już dwie teczki różnych dokumentów. Urzędnicy państwowi uważają, że Agencja powinna rozliczać się ze swoich dochodów według ustawy o rachunkowości, natomiast eksperci są zdania, że gospodarkę finansową powinniśmy prowadzić na podstawie prawa budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WiesławOlszewski">Chcemy, aby podatek, którym nas obciążono, został w Agencji i abyśmy mogli tę kwotę przeznaczyć na finansowanie kolejnego projektu.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#WiesławOlszewski">Rozważaliśmy, czy nie należałoby znowelizować ustawy o utworzeniu Agencji Techniki i Technologii. Obecnie nie zgłaszamy takiego wniosku. Wprawdzie powiedziałem, że Agencja nie jest w stanie wypełnić wszystkich nałożonych ustawą obowiązków, ale wynika to z dysproporcji pomiędzy tymi obowiązkami a środkami, w które została wyposażona.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#WiesławOlszewski">Nie chodzi tylko o środki finansowe, lecz także o procedury, sposób organizacji scalania pewnych tematów w jeden nurt. Agencja jest pod nadzorem ministra gospodarki. Po-wstaje więc pytanie, czy z tego faktu wynikają preferencje dla branż techniki i technologii, które mieszczą się w obszarze zainteresowania tego ministra? Czy Agencja powinna także zajmować się takimi samymi sprawami będącymi w gestii ministra łączności i ministra transportu i gospodarki morskiej?</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#WiesławOlszewski">Obecnie ci ministrowie nie uważają Agencji Techniki i Technologii za instrument rządowy, który chcieliby wykorzystać na swój użytek. Zagadnienia techniki i technologii lokują w swoich strukturach organizacyjnych. Nie twierdzę, że wynika to ze złej woli, a raczej powodem tego jest pewien stan ukształtowany, zanim Agencja zaczęła funkcjonować i z tego wynika pewna trudność w nawiązaniu współpracy. Jest ona tym większa, że nasza oferta zazwyczaj jest kwitowana pytaniem „panowie, a co wy możecie”? Odpowiadamy, że możemy dać 6 mln zł na innowacyjne projekty wdrożeniowe - a potem już tylko kończymy pić gościnną kawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanWojcieszczuk">Odniosę się do wypowiedzi pana prof. Andrzeja Janickiego, która dotyczy przyszłego funkcjonowania Agencji. Mamy dość zbieżne poglądy na tę kwestię choćby dlatego, że kiedyś wspólnie działaliśmy w zespołach zajmujących się sprawami gospodarczymi i jeszcze przed powstaniem Agencji Techniki i Technologii dyskutowaliśmy nad modelem tego typu instytucji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanWojcieszczuk">Uważaliśmy, że powinna ona przygotowywać informacje o stanie techniki i technologii w państwie. Te dane mogłyby być wykorzystywane przy podejmowaniu decyzji w konkretnych sprawach. Agencja tym się nie zajmuje, gdyż takie zadanie nie zostało przewidziane w ustawie. Gdyby nie było tej luki, to Agencja mogłaby stać się instrumentem wspomagającym rząd przy podejmowaniu decyzji merytorycznych. Oczywiście nie jest jej zadaniem podejmowanie tych decyzji, natomiast przygotowanie w sposób fachowy, z udziałem środowisk naukowych, menedżerskich i produkcyjnych, podstawy do podjęcia decyzji byłoby równoznaczne z rzetelną oceną stanu techniki i technologii. Gromadzone informacje stanowiłyby bazę danych, które stale byłyby aktualizowane.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanWojcieszczuk">Uważam, że Agencja mogłaby wykonywać takie zadania, ale obecnie wykraczają one poza zakres jej kompetencji, wynikających z zapisów ustawowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewKaniewski">Sądzę, że zakres problemów został już zarysowany. Przypomnę raz jeszcze, że mamy ocenić działalność Agencji Techniki i Technologii w 1997 r. na podstawie przedłożonego sprawozdania i z formalnego punktu widzenia musimy ograniczyć się tylko do tego obszaru.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#ZbigniewKaniewski">W dyskusji zostały poruszone inne tematy, których trudno było uniknąć, bowiem mamy do czynienia z wyraźną dysproporcją pomiędzy zakresem działania Agencji, który wynika z ustawy, a możliwością jego realizacji. Z tego należy wyciągnąć wniosek także dla parlamentu w kontekście budowania budżetu państwa na kolejne lata.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#ZbigniewKaniewski">Ponieważ zgodnie z dyspozycją pana marszałka Sejmu mamy wydać opinię w sprawie sprawozdania przedłożonego przez Agencję Techniki i Technologii, składam wniosek o przyjęcie tego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#ZbigniewKaniewski">Kto jest za przyjęciem sprawozdania z działalności Agencji Techniki i Technologii w 1997 r.?</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#ZbigniewKaniewski">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty jednomyślnie. Za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#ZbigniewKaniewski">Naszym obowiązkiem jest wyznaczenie posła sprawozdawcy. W imieniu prezydium Komisji proponuję, by tę funkcję powierzyć panu posłowi Władysławowi Stępniowi.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#ZbigniewKaniewski">Czy są inne propozycje? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#ZbigniewKaniewski">Kto jest za tym, aby pan poseł Stanisław Stępień przedłożył Sejmowi sprawozdanie z działalności Agencji Techniki i Technologii w 1997 r.?</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#ZbigniewKaniewski">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty jednomyślnie. Za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#ZbigniewKaniewski">Przystępujemy do realizacji drugiego punktu porządku obrad. Rozpatrzymy projekt dezyderatu w sprawie polityki wobec sektora motoryzacyjnego. W tej sprawie odbyły się dwa posiedzenia Komisji, podczas których wypowiedzieli się reprezentanci wszystkich podmiotów funkcjonujących w tym sektorze. Dyskusja była bardzo gorąca, a przedłożony projekt jest próbą jej podsumowania.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#ZbigniewKaniewski">Informuję, że projekt dezyderatu został przesłany do organizacji gospodarczych sektora motoryzacyjnego i w rezultacie tego otrzymaliśmy pisma z uwagami do jego treści. Podkreślana jest potrzeba zdynamizowania procesu likwidacji montażu samochodów w systemie SKD. Ponadto Komisja jest zachęcana do tego, aby wyraźniej wyartykułować stanowisko, iż wszystkie podmioty tego sektora powinny być obciążone takimi samymi stawkami podatkowymi i wszystkie powinny płacić podatek. Nie muszę przypominać, że obecnie niektóre podmioty gospodarcze mogą uniknąć obowiązku płacenia podatku.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#ZbigniewKaniewski">Pewna grupa respondentów dostrzega potrzebę umieszczenia w dezyderacie postulatu ograniczenia nadmiernego importu używanych samochodów i ograniczenia zakupu ze środków publicznych samochodów importowanych.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#ZbigniewKaniewski">Prezydium Komisji przedstawiło państwu pierwszą wersję projektu dezyderatu, który nie musi być dzisiaj przyjęty. Wymienimy na ten temat poglądy i w związku z tym zachęcam wszystkich członków Komisji do zgłaszania uwag.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#ZbigniewKaniewski">W imieniu prezydium Komisji chcę wyrazić opinię, że powinniśmy wypracować stanowisko, które pogodzi różne poglądy i opinie podmiotów sektora motoryzacyjnego. Powinien to być czytelny sygnał, iż uwzględniając interesy tego sektora, mamy przede wszystkim na uwadze interes państwa.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#ZbigniewKaniewski">Zachęcam do dyskusji. Gdyby ktoś z państwa chciał złożyć swoje uwagi na piśmie, to może to zrobić w ciągu najbliższych dni. Im więcej zostanie zgłoszonych propozycji, tym łatwiej będzie przygotować drugą wersję projektu, która nie będzie budziła kontrowersji na posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzWalendzik">Odniosę się do pkt. 4 projektu dezyderatu, w którym zawarta jest następująca propozycja: „Wprowadzić rzeczywiste preferencje krajowe dla dostawców pojazdów użytkowych w przetargach publicznych, poprzez zmianę przepisów prawnych. Obecnie stosowane umożliwiają traktowanie, jako krajowy, towaru złożonego na miejscu w Polsce, choćby wszystkie części do jego montażu pochodziły z importu. Niezbędne jest więc wprowadzenie realnych korzyści dla dostawców krajowych, spełniających warunek użycia 50% surowców i produktów krajowych, zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych i rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 28 grudnia 1994 r.”.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#GrzegorzWalendzik">Wiem o tym, że dezyderat powinien charakteryzować się lakoniczną formą przekazu. Obawiam się jednak, że odpowiedź na tak sformułowany postulat może nie być taka, o jaką nam chodzi i jaka wynika z dyskusji, którą przeprowadziliśmy na posiedzeniach z udziałem przedstawicieli podmiotów gospodarczych sektora motoryzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#GrzegorzWalendzik">W dokumentach, które zostały nam dostarczone przed tymi posiedzeniami, było opracowanie przygotowane przez Związek Pracodawców Motoryzacji. Był to obszerny materiał, liczący kilkanaście stron. Odpis tego materiału został skierowany do ministra gospodarki, ministra finansów oraz ministra transportu i gospodarki morskiej. W tym materiale zawarte były wnioski wynikające z dyskusji, które prowadziliśmy na forum Komisji z udziałem pracodawców.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#GrzegorzWalendzik">Chcę zapytać, czy do projektu dezyderatu moglibyśmy dołączyć ten materiał, w formie załącznika, w celu rozszerzenia pkt. 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#ZbigniewKaniewski">Nie stosuje się takiej formuły. Zainteresowani ministrowie otrzymali ten materiał. Mogliśmy się sami przekonać, że wśród producentów panują zróżnicowane poglądy. Postulat zawarty w pkt. 4, w obecnym brzmieniu, nie wzbudza kontrowersji, bowiem nie występuje obawa, że może być zdyskontowany tylko na rzecz jednej grupy producentów.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#ZbigniewKaniewski">Sądzę, że Komisja powinna unikać zbyt szczegółowych propozycji, bowiem jej zadaniem jest wskazanie na pewien zakres poglądów i opinii, które rząd powinien uwzględniać, ale nie możemy go wyręczać. Wiemy, że przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki nawiązali kontakt z organizacjami gospodarczymi, funkcjonującymi w sektorze motoryzacyjnym. Pewne treści, zawarte w dezyderacie, są związane z dyskusjami, które toczą się wewnątrz tego sektora. Nasze poglądy i opinie mają być pewnym wypośrodkowaniem wniosków zgłaszanych podczas tych dyskusji, a nawet pewną próbą mediacji między różnymi interesami, które występują wewnątrz tego środowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławJanas">Zabieram głos tylko w jednej, ale za to istotnej sprawie, która jest negatywnym skutkiem rozwoju przemysłu motoryzacyjnego w Polsce. Obawialiśmy się, że on nastąpi, i niestety, te obawy się potwierdziły. Mam przed sobą artykuł prasowy z 2 września br., który dotyczy współpracy polskich firm z firmą DAEWOO.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławJanas">Obserwujemy ogromny rozwój przemysłu motoryzacyjnego w Polsce i od samego początku Komisja sejmowa kładła nacisk na to, aby w tym rozwoju uczestniczyły polskie firmy, przy czym nie chodzi tylko o montaż, ale także o produkcję podzespołów. W pierwszym etapie firmy zachodnie, które inwestowały w ten sektor, korzystają z różnych preferencji, podpisały umowy kooperacyjne z polskimi firmami i przez kilka lat te firmy nieźle prosperowały. Dziś obserwujemy, że po uruchomieniu polskich podzespołów do produkcji samochodów, po potwierdzeniu, że mają one dobrą jakość, firmy zachodnie rezygnują z ich zakupu, motywując to tym, że podzespoły muszą sprowadzać z firm macierzystych, czyli z zagranicy. Tym samym polskie firmy są wypierane z rynku, a trzeba pamiętać o tym, że zainwestowały one niemałe środki w produkcję podzespołów.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławJanas">Dezyderat wychodzi naprzeciw rozwiązaniu tego problemu. Dlatego zgłaszam swoje poparcie dla przedstawionego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZbigniewKaniewski">Część producentów zwróciło się do Komisji z postulatem, by bardziej dobitnie przedstawić tę kwestię. Musimy z rozwagą podejść do zgłaszanych uwag. Chcę państwa poinformować, że niektórzy producenci zmienili zdanie i teraz dystansują się od niektórych postulatów zawartych w projekcie dezyderatu. Wiem, że przed posiedzeniem Komisji kontaktowali się ze sobą, uzgadniali poglądy. Można powiedzieć, że została uruchomiona „gorąca linia”.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#ZbigniewKaniewski">Musimy rozważyć, jak należy rozłożyć akcenty. Postulat, na który zwrócił uwagę pan poseł Stanisław Janas, był podnoszony przez niektórych producentów i nie ulega wątpliwości, że musimy wzmocnić jego wymowę w dezyderacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejJanicki">Chcę wyrazić wielką radość, że prezydium Komisji podjęło wysiłek całościowego spojrzenia i zatroskało się o znalezienie związków pomiędzy poszczególnymi zagadnieniami naszej gospodarki - problemami, sektorami, czy agregatami tej gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejJanicki">Rozumując w tym duchu, Polskie Lobby Przemysłowe wnosi, aby w dezyderacie bardzo mocno podkreślić aspekt podniesiony przez pana posła Stanisława Janasa. Chcę także przypomnieć fragment dyskusji, która odbyła się na dwóch posiedzeniach Komisji poświęconych zagadnieniem przemysłu motoryzacyjnego po to, aby wskazać na nieodzowność rzeczywistego uformowania tego, co możemy nazwać polityką w odniesieniu do sektora motoryzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejJanicki">Chcę zaznaczyć, że polityka ta musi być całkowicie spójna z pełnowartościową polityką gospodarczą państwa. Nie mam na myśli ujęcia makroekonomicznego czy makrostrukturalnego lecz realne, proprodukcyjne spojrzenie na politykę gospodarczą państwa.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejJanicki">Polskie Lobby Przemysłowe prosi, aby państwo w dezyderacie zwrócili uwagę na konieczność opracowania takiej polityki i przedstawienia jej Sejmowi. Podam kilka przykładów.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#AndrzejJanicki">Mówimy o rozwoju motoryzacji kierowani troską o miejsca pracy, o udział naszej myśli technicznej itp. W pełnej wizji rozwoju motoryzacji nie może zabraknąć wszystkich skutków tego procesu, zwłaszcza negatywnych oraz kosztów jego realizacji. Tę kategorię należy pojmować szeroko, bowiem nie chodzi tylko o to, ile kosztuje sam rozwój motoryzacji, ale także o koszty społeczne, np. związane ze zniszczeniem środowiska.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#AndrzejJanicki">Przecież w Agendzie 21, która wyznacza zadania dla Europy XXI wieku, kładzie się ogromny nacisk na jakość życia, a z tym wiążą się ogromne koszty. Powstaje więc pytanie, gdzie jest bilans wysiłków inwestycyjnych czy rozwojowych państwa, w którym uwzględnione byłyby nakłady na przemysł motoryzacyjny i transport kolejowy oraz efekty wynikające z tych nakładów? Czy nie powinno być doinwestowane kolejnictwo po to, aby znaleźć rozsądny bilans?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę przypomnieć, że Komisja zajęła się problemami sektora motoryzacyjnego na skutek sygnałów, jakie otrzyma od podmiotów gospodarczych działających w tym sektorze. Producenci są niezadowoleni z różnych powodów. Trans-portem kolejowym zajmuje się inna komisja, natomiast my świadomie ograniczyliśmy się do problematyki sektora motoryzacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#ZbigniewKaniewski">Sygnały od producentów samochodów otrzymaliśmy od momentu, kiedy ukonstytuowała się Komisja Gospodarki. Wyszliśmy naprzeciw temu oczekiwaniu i zajęliśmy się tematyką przemysłu motoryzacyjnego. Spodziewamy się, że dezyderat będzie próbą zintegrowania tego środowiska. Postaramy się uwzględnić interesy wszystkich podmiotów gospodarczych, które już funkcjonują w Polsce, a które oczekują stabilnego prawa i równego traktowania podmiotów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#ZbigniewKaniewski">W ramach spraw różnych przedstawię państwu dwie informacje. Marszałek Sejmu zwrócił się do wszystkich komisji z prośbą, aby w związku z pismem prezesa Najwyższej Izby Kontroli, zgłosiły swoje propozycje do planu pracy tej instytucji na 1999 r. Chcę prosić wszystkich członków Komisji, aby do sekretariatu Komisji zgłosili swoje propozycje, biorąc pod uwagę własne zainteresowania oraz sygnały, które napływają z różnych środowisk.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#ZbigniewKaniewski">Chcę także poinformować, że pan poseł Czesław Bielecki, przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych zwrócił się do naszej Komisji w następującej sprawie: „W związku z konferencją w Swietłogorsku, odbywającą się w dniach 16–17 października 1998 r., zwracam się z prośbą o wydelegowanie przedstawiciela Komisji Gospodarki”.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#ZbigniewKaniewski">Pan poseł odręcznie napisał, że członkami delegacji będą także przedsiębiorcy robiący poważne interesy w okręgu kaliningradzkim.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#ZbigniewKaniewski">W związku z tym pismem proponuję, aby ci członkowie Komisji, którzy chcą wziąć udział w tej konferencji, zgłosili się do sekretariatu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#ZbigniewKaniewski">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>