text_structure.xml 121 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#HenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Kontynuujemy rozpatrywanie sprawozdania podkomisji powołanej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o finansach publicznych. W dniu wczorajszym zakończyliśmy pracę nad art. 119, który został przyjęty z małą poprawką. Przystępujemy do dalszego czytania projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#HenrykGoryszewski">Mamy teraz rozpatrzyć rozdział 2 - Opracowywanie i uchwalanie budżetu jednostki samorządu terytorialnego. Jakie są uwagi do art. 120?</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#HenrykGoryszewski">Artykuł ten wyraża analogiczną zasadę, jaka jest przyjęta w przypadku opracowywania budżetu państwa. Inicjatywa budżetowa należy do rządu, inicjatywa budżetowa w samorządzie należy do zarządu samorządu. Nie ma uwag do art. 120.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#HenrykGoryszewski">Przedmiotem art. 121 jest informacja o stanie mienia komunalnego, będąca jedną z podstaw do późniejszej debaty budżetowej i oceny budżetowych możliwości samorządu. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#HenrykGoryszewski">Art. 122 dotyczy postępowania z projektem uchwały budżetowej samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#HenrykDykty">Chciałbym poinformować Komisję, że wątpliwości, jakie miałem w sprawie opinii regionalnych izb obrachunkowych i procedur związanych z postępowaniem zarządu jednostki samorządu terytorialnego, usuwa treść tego artykułu, bo te sprawy są tu dobrze ujęte.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#HenrykDykty">Jednocześnie stwierdza się, że „opinię regionalnej izby obrachunkowej w projekcie uchwały budżetowej zarząd jednostki samorządu terytorialnego jest obowiązany przedstawić, przed uchwaleniem budżetu, organowi stanowiącemu jednostki samorządu terytorialnego”. A więc wszystko jest tu wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli nie ma innych uwag, to przechodzimy do art. 123. jest tu określony termin uchwalenia uchwały budżetowej. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#HenrykGoryszewski">Art. 124 reguluje postępowanie w sytuacji, kiedy nie uchwalono we właściwym terminie uchwały budżetowej. Rozwiązania tego artykułu dokonują pewnej recepcji tych zasad, które były przyjmowane w ustawach statuujących samorząd terytorialny. Nikt nie zgłasza uwag.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#HenrykGoryszewski">Art. 125 określa to, co ma zawierać uchwała budżetowa jednostki samorządu terytorialnego. Czy mogę uznać, że nie ma uwag?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Mam jedną drobną uwagę redakcyjną. W ust. 1 pkt 1 jest zapisane: „według ważniejszych źródeł i działów klasyfikacji budżetowej”. Podczas prac nad pierwszą częścią projektu ustawy ustaliliśmy, że można mówić tylko o klasyfikacji dochodów i wydatków, a więc wyraz „budżetowej” jest tu zbędny i można go skreślić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HenrykGoryszewski">Przyjmujemy tę uwagę.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do rozdziału 3 - Wykonywanie budżetu jednostki samorządu terytorialnego. Pierwszym artykułem w tym rozdziale jest art. 126. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 127? Jest tu mowa o instytucji układu wykonawczego budżetu jednostki samorządu terytorialnego. Odwołanie do art. 90 jest tu prawidłowe.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#HenrykGoryszewski">Art. 128 określa obowiązek zarządu jednostki samorządu terytorialnego sprawowania ogólnego nadzoru nad realizacją dochodów i wydatków określonych uchwałą budżetową. Nikt nie zgłasza uwag.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#HenrykGoryszewski">Kolejny art. 129 określa kompetencje zarządu do dokonywania zmian w planie dochodów i wydatków. Nie ma uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejWielowieyski">Mam uwagę do ust. 2 pkt 1. Stwierdza się w nim, że „organ stanowiący jednostki samorządu terytorialnego może upoważnić zarząd do dokonywania innych zmian w planie wydatków, z wyłączeniem przeniesień wydatków między działami”. Organ stanowiący nie ma natomiast żadnych ograniczeń z wyjątkiem tego, aby uzyskał zgodę zarządu, jeżeli chodzi o decydowanie o przesunięciu wydatków między działami i o innych przesunięciach w ramach klasyfikacji budżetowej. Czy są tu jakieś ograniczenia formalne nałożone na organ stanowiący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HenrykGoryszewski">Mam tu poważną wątpliwość konstytucyjną, a także wątpliwość prawną, bo - w moim przekonaniu - inicjatywa należy tu tylko do zarządu. W związku z tym organ stanowiący pracuje na materiale przygotowanym przez zarząd, tak jak Sejm pracuje na materiale przygotowanym przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#HenrykGoryszewski">Kompetencje zarządu do pracy nad tym materiałem i zmianami w tym materiale kończą się w momencie podjęcia prawomocnej uchwały. Z zapisu mówiącego, że inicjatywa w zakresie budżetu należy do zarządu, wynika, że inicjatywa w zakresie nowelizowania budżetu, a po uchwaleniu budżetu dokonywanie w nim przesunięć należy również tylko do zarządu.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#HenrykGoryszewski">Jednak można by podać także inny argument, że zapis ograniczający prawo do inicjatywy w przypadku budżetu ma charakter wyjątkowy i zgodnie z generalnymi regułami wykładni prawa, powinien być interpretowany zawężająco, a nie rozszerzająco. I dla mnie jest to problem, ale bardziej co do wykładni prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejWielowieyski">Byłem radnym i brałem udział w takich inicjatywach i w takich decyzjach i wiem, że praktyka jest taka, iż rada podejmuje uchwałę zalecającą zarządowi podjęcie takich a takich zadań. Zarząd licząc się z tym, że może być odwołany, lub kierując się innymi okolicznościami, podejmuje tę inicjatywę i uzgadnia z radą, że przenosi się pewne kwoty z jednego działu do drugiego, albo też zaciąga się pożyczkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HenrykGoryszewski">Ja natomiast współpracując z jedną z rad, spotkałem się z praktyką, że inicjatywę w tych sprawach miał zawsze zarząd, nawet jeżeli była taka uchwała rady, w której ona coś zalecała zarządowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejWielowieyski">Taka inicjatywa może być, ale mnie chodzi o to, czy nie ma tutaj jakichś szczególnych wymogów czy rygorów ograniczających. Jeżeli nie ma, to wszystko jest w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#HenrykGoryszewski">Art. 130 - jest tu odwołanie do zasad gospodarki finansowej, określonych wcześniej w art. 93. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 131. Tu są rozstrzygnięcia dotyczące tego, co dzieje się z kwotami, które nie są wydatkowane do końca roku budżetowego. Są to zasady podobne, jak w przypadku budżetu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#HenrykDykty">Mam uwagi do ust. 4, gdzie zapisano, że „środki finansowe na wydatki ujęte w wykazie, o którym mowa w ust. 3, są gromadzone na wyodrębnionym subkoncie podstawowego rachunku bankowego jednostki samorządu terytorialnego”. Jak te środki będą wykorzystywane, skoro nie ma żadnego przepisu określającego sposób posługiwania się tymi środkami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HenrykGoryszewski">Myśmy to tak rozumieli, że zgodnie z ust. 3 zarząd przedstawia organowi stanowiącemu, czyli radzie, plan finansowy tych wydatków, których nie dokonano. W tym celu, żeby nie dopuścić do przepływu ścieków bez informacji, co się z nimi dzieje, a więc, aby nie dopuścić do zamazania czystości budżetowej, wprowadziliśmy zasadę, że te środki, które nie wygasły, gromadzi się na oddzielnym subkoncie, żeby ich nie mieszać ze środkami budżetowymi.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#HenrykGoryszewski">Organ stanowiący uchwala plan finansowy, który nie jest budżetem i to jest dokument wiążący dla rządu. Naruszenie zapisów tego dokumentu byłoby równoznaczne ze złamaniem dyscypliny finansów publicznych. Dlatego m.in. posługujemy się pojęciem dyscypliny finansów publicznych w szerszym tego słowa znaczeniu, niż dyscyplina budżetowa. I tak zbudowany został ten mechanizm.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#HenrykGoryszewski">Sądzę, że wątpliwość została wyjaśniona.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy nie ma innych uwag? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#HenrykGoryszewski">W art. 132 określona jest kwestia blokowania planowanych wydatków budżetowych, podobna do tej, o której dyskutowaliśmy w przypadku blokowania wydatków w budżecie państwa przez ministra finansów lub przez Radę Ministrów. W tym przypadku nie ma potrzeby rozróżniania tych instytucji dlatego, że zarząd działa kolegialnie i nie ma członków zarządu kierujących poszczególnymi resortami administracji samorządowej. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 133.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WiesławSzwedaniez">Czy zapis zawarty w tym artykule należy rozumieć, że kierownik jednostki budżetowej może zaciągnąć zobowiązanie pieniężne łącznie z odpowiednimi odsetkami, które mogą być naliczane z tytułu podjętych zobowiązań, czy też te odsetki wykraczają poza te zobowiązania?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#WiesławSzwedaniez">W moim przekonaniu są tu dwie sytuacje. Jeżeli zaciąga się kredyt odpłatny, czyli razem z określonymi z góry odsetkami, to one powinny być wkalkulowane do tej dopuszczalnej sumy dłużnej. Nie można oczywiście wkalkulować wcześniej zdarzeń losowych, to znaczy odsetek karnych za zwłokę w realizacji zobowiązania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejWielowieyski">Początkowo również zareagowałem tak samo, jak pan poseł Wiesław Szweda i też wydawało mi się to niejasne. Teraz wydaje się to oczywiste, że kierownik jednostki budżetowej odpowiada dyscyplinarnie, czy jakoś inaczej, jeżeli zawrze umowę, która wraz z odsetkami będzie przekraczała kwotę zapreliminowaną w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AndrzejWielowieyski">Ponieważ z różnych przyczyn występują bardzo duże opóźnienia w płatnościach, musi być tu zapewniony określony porządek. Należne pieniądze mają być wpłacane terminowo. W przeciwnym razie następuje naruszenie dyscypliny budżetowej, jeżeli w ramach rocznego budżetu, środki na określony cel są przekazywane dopiero w listopadzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#HenrykGoryszewski">Zainspirowany pytaniem pana posła Wiesława Szwedy zastanawiam się nad taką kwestią. Mówimy globalnie o długu publicznym, o zadłużeniu skarbu państwa, czy zadłużeniu samorządu, nie precyzując tytułów tego zadłużenia, czy ono pochodzi z pożyczki, z kredytu, z odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania, a także czy z zobowiązania głównego, czy z zobowiązania dodatkowego.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#HenrykGoryszewski">Dług publiczny nie może przekroczyć pewnego poziomu, bez względu na to, z jakiego tytułu ten dług narasta. To świadczyłoby o tym, że możliwe do wyliczenia w momencie podejmowania zobowiązania, obciążenia muszą być w całości wliczane w ciężar tego zadłużenia. Nie bierzemy pod uwagę tylko tego, czego nie możemy przewidzieć, to znaczy odsetek czy odszkodowań losowych.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#HenrykGoryszewski">To wyjaśniliśmy.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#HenrykGoryszewski">Art. 134. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#HenrykDykty">W ust. 2 zapisane jest: „na pisemne polecenie kierownika jednostki samorządu terytorialnego”. Któż to jest ten kierownik jednostki samorządu terytorialnego? Tego nie mogę zrozumieć.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#HenrykDykty">Chciałbym zauważyć, że poszczególne jednostki budżetowe nie mają skarbnika, a jednostka samorządu terytorialnego nie ma kierownika. Są tylko kierownicy urzędu gminy czy miasta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HenrykGoryszewski">Jak to należałoby zapisać? Może napisać „przewodniczący zarządu jednostki samorządu terytorialnego”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#HenrykDykty">Jest to wówczas jasne o kogo chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#HenrykGoryszewski">Wprowadzamy tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 135.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławKracik">Jeżeli mnie pamięć nie myli, mieliśmy nie tak dawno nowelizację dotychczasowych przepisów, polegającą na możliwości wyboru banków prowadzących obsługę środków budżetowych, a nie powierzaniu takiej obsługi tylko jednemu bankowi. Bywa tak, że gminy mają więcej niż jeden bank prowadzący na ich zlecenie obsługę finansową. Nie widzę powodów, dla których należałoby tu zapisać, że ma to być tylko jeden bank.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#HenrykGoryszewski">W przypadku państwa mamy jeden scentralizowany rachunek w Narodowym Banku Polskim. Możliwe są lokaty środków w różnych bankach, a tu chodzi o to, aby dopuścić możliwość prowadzenia równorzędnych rachunków w różnych bankach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławKracik">Kilka lat temu mieliśmy do czynienia z plajtami banków spółdzielczych, obsługujących małe gminy i potem był problem przenoszenia rachunków gdzie indziej, a także wprowadzenia jakiejś asekuracji lokat. Są i takie sytuacje, że banki oferują dzisiaj bardzo zróżnicowane warunki serwisu finansowego. Nie chodzi tu o powiększanie lokaty, ale o bieżące mądre zarządzanie pieniądzem. Nie ma powodu, aby pozbawiać jednostki samorządu terytorialnego takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#HenrykDykty">Zgadzam się z panem posłem Stanisławem Kracikiem - z tym, że obecna ustawa o samorządzie terytorialnym gminy jednoznacznie gwarantuje radzie gminy wybór banku prowadzącego obsługę jej lokat. Nie ma tam mowy o wyborze banków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zapisując to w liczbie pojedynczej kierowano się tym, że zarówno w ustawie o samorządzie województwa, jak i w ustawie o samorządzie powiatu, w stosownym artykułach zapisana jest procedura wyboru banku, a nie banków. Dlatego liczba pojedyncza pojawiła się i tutaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MarekWagner">Pani minister to wyjaśniła. Rzeczywiście powinien to być jeden bank. Rozumiem, z jakich powodów pan poseł Stanisław Kracik opowiada się za innym rozwiązaniem, ale to są pieniądze budżetowe i pewność ich lokowania jest ważniejsza niż to ryzyko uzyskania zarobków z tytułu ulokowania ich w tym, czy innym banku. Opowiadam się zdecydowanie za jednym bankiem wybranym do obsługi pieniędzy budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#HenrykDykty">Użyte tu wyrazy „bank prowadzący” jednoznacznie ws-kazują, że jest to jeden bank, bo nie może być kilku banków prowadzących obsługę budżetu jednostki samorządu terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WiesławSzwedaniez">Chciałem również opowiedzieć się za obsługą budżetu jednostki samorządu terytorialnego przez jeden bank z pewnego ważnego powodu. W zapisach tej ustawy jest powiedziane, że jednostki samorządu terytorialnego mogą mieć deficyt budżetowy, co do tej pory nie było możliwe.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#WiesławSzwedaniez">Jeżeli jednostka ma deficyt, to zaciąga zobowiązania. Jeżeli ma zobowiązania, to nie-koniecznie musi je spłacać w terminie. A więc będą miały tu zastosowanie również przepisy o egzekucji. Gdyby te pieniądze były rozdzielone pomiędzy wiele banków, byłoby trudno zlokalizować je komornikowi i wyegzekwować zasądzone egzekucje. W przypadku jednego banku będzie to łatwiejsze i szybsze do przeprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HelenaGóralska">Chcę zaproponować pośrednie rozwiązanie, że obsługa bankowa i rachunek ulokowane są w jednym banku, natomiast należałoby umożliwić, tak jak w przypadku budżetu państwa, lokowanie środków z nadwyżek w innych bankach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#HenrykGoryszewski">To jest zapisane, że możliwe jest lokowanie wolnych środków budżetowych na rachunkach w innych bankach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#HelenaGóralska">Tego się nie doczytałam. Jeżeli jest taki zapis, to wszystko jest w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 136. Jeżeli nie ma uwag, przechodzimy do art. 137. Terminy sprawozdań, o których tu mowa, są powiązane w taki sposób z budżetem centralnym, że do tego ogólnego sprawozdania wchodzi łączna informacja o budżetach na poszczególnych poziomach samorządu. Czy są uwagi? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#HenrykGoryszewski">Zakończyliśmy rozpatrywanie działu IV - o budżetach.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do rozpatrywania działu V - Odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#HenrykGoryszewski">Pani dyrektor z Biura Legislacyjnego zwróciła mi wczoraj uwagę, że powstały jeszcze pewne wątpliwości dotyczące czystości prawnej tych rozwiązań, które zostały przez nas przyjęte w dziale V. Prosiłbym, żeby uwagi dotyczące zachowania w czystości prawnej zapisów, pani zgłaszała w miarę omawiania poszczególnych artykułów.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli uda się je teraz usunąć, to zrobimy odpowiednie korekty, albo też możemy to odłożyć do drugiego czytania, aby nie wstrzymywać prac Sejmu nad projektem tej ustawy. Jeżeli zakończymy nasze prace dzisiaj, prosiłbym marszałka Sejmu, aby nasze sprawozdanie wprowadzić do porządku obrad plenarnego posiedzenia w dniu 13 października, aby ta konstytucja finansowa państwa została poddana drugiemu czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#HenrykGoryszewski">Rozdział I w dziale V otwiera art. 138. Artykuł ten określa zakres podmiotowy odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Tu wymienia się trzy kategorie osób: pracowników państwowych, pracowników samorządowych oraz inne osoby dysponujące środkami publicznymi, to znaczy te osoby, które dysponują środkami głównie z dotacji przekazywanych przez sektor finansów publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#HelenaGóralska">Już wielokrotnie powtarzaliśmy tu, że państwo to jest rząd i samorząd. Wymienieni są w tym artykule pracownicy państwowi i pracownicy samorządowi. Nie wiem, czy nie należy wspólnie określić te dwie grupy pracowników, np. jako pracownicy administracji rządowej, ale to jest chyba zbyt wąskie określenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#HenrykGoryszewski">Może zapisalibyśmy to tak, że odpowiedzialność, o której tu mowa „ponoszą pracownicy sektora finansów publicznych...” itd. W art. 5 mamy użyte pojęcie „sektora finansów publicznych”. Jeżeli jest zgoda, to wprowadzamy taką zmianę i w ten sposób usuwamy tę niekonsekwencję.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 139? W tym artykule jest mowa o przestępstwach przeciwko dyscyplinie finansów publicznych. Nad podanym tu katalogiem czynów, stanowiących naruszenie tej dyscypliny pracowaliśmy dość długo. Jest tu wymienionych aż 17 różnych przypadków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#ZbigniewZarębski">Czy naruszeniem dyscypliny nie jest również nieprzekazywanie dotacji różnym podmiotom w terminie i w określonej wysokości? Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że powoduje to przecież nieterminowe wykonywanie zadań, czy też wydłużanie okresu ich realizacji, a w związku z tym określone straty.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#ZbigniewZarębski">Jest to często pretekst do tłumaczenia się, że konkretna inwestycja nie jest realizowana w terminie i jej koszty się zwiększają i w związku z tym wszyscy są jak gdyby zwolnieni z odpowiedzialności zarówno ci, którzy przekazują dotacje, jakie i ci, którzy mają je wykorzystać terminowo. Jest to pewne zabezpieczenie tych, którzy przekazują dotację, natomiast ci, którzy ją otrzymują, nie mają żadnej pewności, że otrzymują ją w terminie i w określonej wysokości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#HenrykGoryszewski">Uwzględnia to pkt 9 w ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#ZbigniewZarębski">Tu jest mowa o naruszeniu zasad, a mnie chodzi o terminy i wysokość udzielanych dotacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy realne jest wprowadzanie tu takich wymogów? Czy nie będzie to podstawą do roszczeń o dotację?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewZarębski">Jeżeli nie zostanie to zapisane, to zastanówmy się nad następującą sytuacją. Przekazana ma być dotacja, ktoś podpisuje umowę, ogłasza nawet przetarg, dotyczy to zwłaszcza programów wieloletnich. Jest zapisane, że odpowiednie kwoty będą przekazywane w określonych terminach przez tyle, a tyle lat.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ZbigniewZarębski">Podpisana zostanie na tej podstawie umowa z konkretną firmą i ta firma rozpoczyna pracę, realizuje zadania. Tymczasem pieniądze te nie wpływają i prace należy wstrzymać. Ktoś musi za to zapłacić i ewentualnie zaciągnąć kredyt, a następnie zapłacić odsetki. To wszystko powoduje nie tylko wydłużenie realizacji zadań, ale także zwiększenie kosztów. Dysponent budżetu przyjmuje do wiadomości te tłumaczenia, bo to jest jego wina - i koło się zamyka. Nikt nie jest winny, tylko pieniądze przeznaczone na konkretne inwestycje muszą być większe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MirosławPietrewicz">Rozumiem, że przedmiotem naszej troski jest właściwe gospodarowanie środkami publicznymi. To, o czym mówi pan poseł, może w jakiś sposób odbić się na stanie finansów publicznych, ale chyba nie możemy aż tak daleko posuwać się w naszej trosce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli pan poseł Zbigniew Zarębski będzie domagał się, aby wprowadzić taki zapis, to ja sobie to odnotuję do ewentualnego głosowania, ale prosiłbym o przedstawienie konkretnej treści takiego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zwracam uwagę na to, że układ dotacji w tym nowym projekcie staje się o wiele bardziej przedmiotem stosunków umownych między różnymi jednostkami, niż było to dotychczas. Opisują to stosowne artykuły. Dotacje stają się przedmiotem działań zarówno budżetu państwa, jak i relacji między budżetami samorządów.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Podzielam troskę pana posła o to, że zdarzają się przypadki przekazywania dotacji nieterminowo, zwłaszcza wówczas, gdy mieliśmy i miewamy do czynienia z takimi sytuacjami, kiedy budżet jest nadmiernie podzielony między zbyt wiele zadań i wtedy brakuje środków.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Będzie to dotyczyło obecnie wszystkich budżetów, również tych, które są budżetami jednostek samorządu. W związku z tym formułuję pytanie, które prosiłabym, aby pan poseł wziął pod uwagę - czy można aż tak bardzo rygorystycznie traktować tę kwestię? Możemy w ten sposób stworzyć mechanizm powodujący, że nikt nikomu nie będzie dawał dotacji, ponieważ wszyscy będą się bali różnych konsekwencji z tym związanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#HenrykGoryszewski">To jest oczywiście ważny argument, dlatego że zaostrzanie odpowiedzialności budzi zawsze lęk i pewną ostrożność. W rzeczywistości takim ostatnim zahaczeniem tych wszystkich dotacji jest budżet państwa i w związku z tym działania ministra finansów jako tego, który realizuje ten budżet i ponosi za to odpowiedzialność polityczną.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli z własnej winy, źle prowadząc gospodarkę budżetową, dopuści do braku płynności, to powinien być po prostu odwołany i trzeba szukać innego ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#HenrykGoryszewski">Panie pośle, tu istnieje jeszcze jedna możliwość. Jeżeli dotacja jest odpowiednio uregulowana, to znaczy gdy są określone terminy i wysokość dotacji i jest określone zadanie, na które jest ona przeznaczona, ale umownie, to wówczas będzie do odpowiedzialność, o której traktuje zapis w pkt. 11 - „dopuszczenie się zwłoki w regulowaniu zobowiązań”. To będzie jakieś zobowiązanie między jednostką sektora finansów publicznych, np. ministerstwem albo zarządem województwa - a beneficjentem tej dotacji. Wówczas z takiej umowy będą wynikały roszczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#StanisławKracik">Ta kwestia jest na tyle delikatna, że o ile przy subwencjach mamy odsetki w przypadku nieterminowego ich przekazywania, to przy dotacjach tego rodzaju rygoru nie ma. Pkt 11, na który powołał się pan przewodniczący, mówi o zobowiązaniach, z których powstaje obowiązek odsetkowy. W związku z tym cały ten problem przy tej okazji nie zostanie rozwiązany.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#StanisławKracik">Mam jeszcze inną wątpliwość, że skoro ustawa mówi, iż budżet jest roczny, to w przypadkach programów wieloletnich zobowiązania stają jak gdyby w konflikcie z samym charakterem tego dokumentu, bo to nie dotyczy budżetowych zobowiązań jednorocznych. Pan poseł miał całkowicie rację.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#StanisławKracik">Zastanawiam się tylko, jak te dotacje uregulować, aby powstał nie tylko pewien obowiązek spłacania odsetek, ale i pewne konsekwencje. Obawiam się, że dla wieloletnich programów tego nie da się zrobić, bo to jest dylemat w ustawie o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, kiedy mówimy o kontraktach, czy o wieloletnich programach.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#StanisławKracik">Podejmuje się dopiero próby stworzenia pewnego mechanizmu prawnego, bo ciągle nie umiemy zaciągać wiążących zobowiązań w sytuacji corocznego uchwalania budżetu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#HenrykGoryszewski">To prawda, że ta instytucja programów wieloletnich jest po prostu próbą znalezienia zupełnie nowej regulacji i stworzenia pewnego po-litycznego i moralnego samozobowiązania się ze strony rządu i Sejmu, że jeżeli rząd wprowadzi taki program, a Sejm go zatwierdzi, to zobowiązuje się w swoim imieniu i w imieniu Sejmu następnej kadencji, że ten program będzie realizowany. Jest to jednak tylko zobowiązanie polityczne i moralne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewZarębski">Oznacza to, że nie ma tu pewnego rodzaju równości. Jeżeli ja zobowiązuję się, że coś wykonam za określone pieniądze i przygotuję się do tego, to muszę mieć jakieś gwarancje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy rząd Włodzimierza Cimoszewicza, budując budżet na 1997 r. mógł powiedzieć, że będzie powódź? Myśmy byli wówczas w opozycji, więc mamy prawo twierdzić, że mógł, a nie chciał. Czy można było w tym roku przewidzieć kryzys rosyjski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewZarębski">W takim razie podobne tłumaczenie będziemy musieli przyjmować od realizatorów wszelkich inwestycji, np. centralnych i innych, które są pokrywane z dotacji budżetowych. Mogą się tłumaczyć: czy mogliśmy przewidzieć, że dostaniemy mniej pieniędzy, niż to początkowo ustalono?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli nie damy pieniędzy, to nie możemy mieć pretensji o to. Taką sytuację spotkałem w Olecku. Budowany jest tam szpital. Wykonawca tej inwestycji zaciągnął pożyczkę, bo buduje na kredyt w wysokości 1 mln zł, ale mógłby równie dobrze zatrzymać prace i powiedzieć: nie daliście pieniędzy, to przerwałem roboty. Tych sytuacji nie uregulujemy ustawowo. Myślę, że pan poseł Zbigniew Zarębski jeszcze się nad tym zastanowi.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#HenrykGoryszewski">Rozpatrzymy art. 140. Tu jest mowa o działaniach w stanie wyższej konieczności przy usuwaniu skutków zdarzeń losowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AndrzejWielowieyski">Dlatego przepisy art. 139 ust. 1 pkt 1 nie mają zastosowania do należności podatkowych oraz do należności celnych? Czy są jakieś inne przepisy, które to precyzyjniej określają? Czy to nie pozostaje w sprzeczności z jakimiś innymi ustaleniami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#HelenaGóralska">To reguluje ordynacja podatkowa i Prawo celne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławKracik">Uważam, że w sytuacjach zdarzeń losowych można dokonać umorzenia i wtedy to nie będzie niezgodne z prawem. Zostanie wyczerpana dyspozycja ust. 1 pkt 1. To jest - moim zdaniem - racjonalne rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#HenrykGoryszewski">Kolejny art. 141 wprowadza kwotowy poziom, od którego należy traktować czyn jako naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Swego czasu wprowadzono to w art. 49 Kpk ustalając, że chodzi o czyn, który powoduje znikomą szkodliwość społeczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AndrzejWielowieyski">Być może jest to rozsądne, ale jakoś nie mogę się do tego przekonać. Nie wiem, czy przez wrodzony purytanizm, czy przez jakiś rygoryzm moralny.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AndrzejWielowieyski">Rozumiem, że możemy uznać znikomą szkodliwość i rezygnować z jakiegoś działania. Natomiast nie mogę uznać, że nawet stosunkowo drobne marnotrawstwo nie jest naruszeniem dyscypliny. Możemy z tego nie wyciągać rygorystycznych wniosków, ale w takim przypadku jest to naruszenie dyscypliny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#HelenaGóralska">Chodzi tu m.in. o to, aby w takich drobnych uchybieniach nie wszczynać całej procedury postępowania o naruszeniu dyscypliny, żeby koncentrować uwagę na większych przypadkach, wymagających orzeczenia i ukarania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję, aby zapisać, że „Nie wszczyna się postępowania o naruszenie dyscypliny finansów publicznych, za czym polegający na uszczupleniu finansów, przekroczeniu uprawnień itd. o kwotę nie przekraczającą łącznie...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławKracik">W sprawie purytanizmu pana posła Andrzeja Wielowieyskiego chciałbym powiedzieć, że spróbujemy to odnieść do takiej praktyki dnia codziennego. W gminie średniej wielkości, która zostanie pozbawiona wydziału komunikacji w związku z reorganizacją aparatu samorządowego, nie ma wykazu środków transportu, od których gmina ma pobierać należności.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#StanisławKracik">Traci się możliwość ściągnięcia należnych opłat. Spróbujmy konstatować prawo tak, aby nie łapać płotek tylko rekiny. Skończy się tak, że ci, którzy będą robili nadużycia na dziesiątki milionów złotych wyjdą na sucho, a będzie się ścigać wójta za coś co nie było jego winą, ponieważ nie miał odpowiednich narzędzi do zebrania pewnych opłat czy należności. Mogę zgodzić się z tym, że nawet drobne uchybienie jest naruszeniem dyscypliny, ale to jest usytuowane zbyt nisko. Należy tu określić rozsądny pułap dla tych ewentualnych uszczupleń finansów publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#HenrykGoryszewski">Mamy tu dwie kwestie. Jedna - to ta, którą podniósł pan poseł Andrzej Wielowieyski i jest to kwestia raczej pewnego odczucia co do elegancji przepisów. Ten przepis mówi, że jeżeli w znikomym stopniu uszczuplił środki publiczne, to wówczas nie jest to wykroczenie. Pan poseł Andrzej Wielowieyski - jak rozumiem - był raczej zwolennikiem sformułowania, które zaproponowałem, że jest to wykroczenie, tylko nie wszczyna się postępowania w tej sprawie. Skutek jest taki sam.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#HenrykGoryszewski">Druga kwestia - to jest kwotowy poziom takiego naruszenia, od którego zaczynamy to traktować jako wykroczenie podlegające karze. Możemy to w jakiś sposób zapisać, tylko musimy wiedzieć, jak to dokładnie sformułować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarzenaZielińska">Chciałabym zwrócić uwagę na pewne niebezpieczeństwo związane z tym wszczynaniem postępowania. Chodzi mi o to, że w art. 167 mowa jest o tym, iż postępowanie w sprawach o naruszenie dyscypliny finansów publicznych wszczyna przewodniczący komisji orzekającej. To znaczy, że wcześniej musi być zawiadomienie o takim naruszeniu dyscypliny, złożone przez kogoś, kto to stwierdzi.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MarzenaZielińska">Zawiadomienie takie rozpatruje rzecznik i jest z tym związana cała procedura. Dopiero wtedy dochodzi do wszczęcia takiego postępowania przez przewodniczącego komisji orzekającej. Trzeba wykonać wiele czynności, aby w końcu i tak nic z tego nie wynikało. Czy jest to dostateczne uzasadnienie dla tego rodzaju procedury? Nie można tego aż tak zbiurokratyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AndrzejWielowieyski">Podtrzymuję wniosek pana przewodniczącego. Kluczową sprawą jest to, żeby zachować dyscyplinę budżetową w określonym zakresie, jeżeli nawet nie będzie takiego wszczęcia postępowania przed organami orzekającymi o naruszeniu dyscypliny.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#AndrzejWielowieyski">Trzeba tu jednak być ostrożnym. Ja bym utrzymał to sformułowanie, biorąc pod uwagę np. to, że mogą powstać jakieś drobne uchybienia, np. nieściąganie jakichś opłat w wysokości kilkuset złotych. To się jednak powtarza na pewnych odcinkach w stosunku do pewnych ludzi i w pewnych okresach czasu. Nie należy twierdzić, że to jest nieważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję rozwiązanie, które - jak mi się wydaje - uchroni nas przed tym, że będziemy musieli prowadzić połowę postępowania po to, żeby potem powiedzieć, że się go nie wszczyna.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#HenrykGoryszewski">Zapiszmy, że: „Nie dochodzi się odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych za czyn określony w art. 139...”. Wtedy nie ma potrzeby zaczynania tej całej procedury, która z mocy art. 141 będzie musiała być dokończona postanowieniem o jej wszczęciu.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#HenrykGoryszewski">Mam jeszcze pytanie do pana posła Stanisława Kracika. Czy pan poseł proponuje odnieść tę kwotę, bo tu mowa jest o przeciętnym miesięcznym wynagrodzeniu, a jeżeli tak, to do jakiej wysokości? Gdy będę to wiedział, poddam później taką propozycję pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#StanisławKracik">To jest rozmowa o intuicji i osobistych doświadczeniach, na jakim poziomie traktować te kwestie, bo tu nie ma żadnych symulacji. Gdyby to oceniać niezbyt nisko, proponowałbym ustalić to na poziomie dzisiejszych 5 tys. zł. Zgłaszam taki wniosek wiedząc, że on może być dyskusyjny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#HenrykGoryszewski">Taką kwotę zaproponuję do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 142. Są tu uwagi Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#DyrektorBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie ma na dzisiejszym posiedzeniu przedstawiciela Ministerstwa Sprawiedliwości, chociaż był zaproszony. Biuro Legislacyjne nie dysponuje aktualnie specjalistą od prawa karnego, gdyż jest on na urlopie. „Karniści” mają specyficzny sposób rozumowania i wiele wątpliwości do tego artykułu. Starałam się to skonsultować. W art. 142 mamy definicję określającą, co to jest naruszenie dyscypliny finansowej. Mam taką propozycję, czy można by ten ust. 1 zastąpić, zgodnie z przepisem nowego kodeksu - bo jak wiadomo, niedawno nowelizowaliśmy Kodeks wykroczeń i Kodeks postępowania karnego - innym zapisem.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#DyrektorBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Brzmiałby on następująco: „Nie narusza dyscypliny finansów publicznych sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie popełnienia czynu”. Jest to analogia do przepisu Kodeksu wykroczeń, bo - jak wiadomo - nie ma teraz pojęcia winy w przypadku wykroczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#HenrykGoryszewski">Pani dyrektor, braliśmy to wszystko pod uwagę w czasie prac podkomisji. Dochodzimy tu do jednego z kluczowych rozwiązań przyjętych przez podkomisję. Informuję, że chcieliśmy uznać, iż odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych - tak, jak zapisane to jest w jednej z opinii, jakie państwo otrzymali - nie jest czystą odpowiedzialnością typu karnego.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#HenrykGoryszewski">Ona ma cechy pośrednie, zarówno zbliżające ją do odpowiedzialności typu karnego, jak i do odpowiedzialności typu administracyjnego, a również typu odpowiedzialności cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#HenrykGoryszewski">Być może, moje doświadczenie z zakresu prawa cywilnego zaważyły na tym, że chciałem uniknąć tu powiązania odpowiedzialności z winą i stworzyć coś w rodzaju domniemania winy. Dlatego został przygotowany taki zapis, że sprawca odpowiada „zarówno za umyślne, jak i nieumyślne działania i zaniechania, chyba że naruszenia nie można było uniknąć mimo dołożenia najwyższej staranności, wymaganej od osób odpowiedzialnych za dobro finansów publicznych”.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#HenrykGoryszewski">Wychodzimy z założenia, że zastosowanie w tym przypadku karnistycznej przesłanki „z winy” rozmyje nam odpowiedzialność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Być może, sugerowaliśmy się tymi doświadczeniami, jakie wynieśliśmy z analizy wykonania budżetu za 1997 r., kiedy to różnymi sztuczkami proceduralnymi i materialno-prawnymi prowadzono do tego, że w rzeczywistości nikt za to nigdzie prawie nie odpowiadał.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#HenrykGoryszewski">To jest świadomie wybrana zasada, to nie jest błąd. Ta zasada może być poddana krytyce, ale my ją wybraliśmy świadomie i konsekwentnie. Znacie państwo intencję i teraz proszę wypowiadać się na ten temat. To jest fundamentalne rozstrzygnięcie dla całego systemu odpowiedzialności. Świadomie nie zastosowaliśmy tu instytucji karnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#MarzenaZielińska">Chciałabym dodatkowo zwrócić uwagę, że jak gdyby zakończeniem myśli pana przewodniczącego jest to, iż ten nadzwyczajny środek to jest skarga do NSA, czyli również odchodzimy tu od postępowania karnego na rzecz postępowania administracyjnego. Jest to zamknięcie całego toku rozumowania podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#HelenaGóralska">Poświęciliśmy dużo czasu przygotowaniu tych rozwiązań i tak, jak mówił pan przewodniczący, zostało wybrane świadomie, że to postępowanie jest quasi-karne, ale kończone decyzją administracyjną. Jeżeli nie ma tu jakichś drastycznych uchybień, proponowałabym, aby utrzymać się w tych ramach rozumowania, które przyjęliśmy w podkomisji. W wielu przypadkach odwołujemy się wprost do Kodeksu wykroczeń, dlatego proponuję, aby to pozostawić bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#StanisławKracik">Ja również skłaniałbym się ku takiemu rozumowaniu. Mnie w jakiejś mierze brakuje tu jeszcze rozstrzygnięcia w przypadku zaniechania. Roz-strzygnięcia w sprawie umyślnego naruszenia dyscypliny mamy i to jest jakaś, jak gdyby wytyczna do wymierzania wysokości kary. Nieumyślne naruszenie, a więc popełniane bez winy, mamy też omówione.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#StanisławKracik">Natomiast kwestia zaniechania jest wymieniona tylko w ust. 1, ale powinna tu być jakaś dyrektywa, jeżeli dajemy dwie dyrektywy przy umyślnym i nieumyślnym działaniu, bo je definiujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#HenrykGoryszewski">Tu jest podobnie, jak w przypadku umyślnego i nieumyślnego działania. Zaniechanie polega na tym, że nie dopuszcza do czegoś, co wynika z niedokładności czy lekkomyślności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławKracik">Rozumiem, że nie jest to zaniechanie samo w sobie, ale takie, które wynika z działania umyślnego lub nieumyślnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#HenrykGoryszewski">Innych uwag nie ma. Dziękuję w imieniu własnym i podkomisji za przyjęcie tego zapisu.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 143. Tu chodzi o tryb odwoławczy.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Specjaliści prawa karnego sugerują, aby dodać tu art. 1 par. 2 z Kodeksu wykroczeń, który określa, że nie popełnia wykroczenia sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy. Jednak po tych wywodach rezygnujemy z tego.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#HenrykGoryszewski">Mamy kolejny art. 144. Nie ma uwag. Przechodzimy do art. 145.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#HenrykWujec">Zgłaszam tu pewną wątpliwość, jeżeli chodzi o art. 145 w kontekście art. 134, który przyjęliśmy. Dotyczy to szczególnej sytuacji skarbnika. Skarbnik dokonuje kontrasygnaty w przypadku zaciągania kredytów, pożyczek, poręczeń i udzielania gwarancji oraz emisji papierów wartościowych. Skarbnik może odmówić dokonania kontrasygnaty, ale wówczas na pisemne polecenie kierownika dokonuje jej - z wyjątkiem przypadków, gdyby stanowiło to przestępstwo.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#HenrykWujec">W art. 145 proponowana jest bardziej skomplikowana procedura, bo zapis ten brzmi: „Pracownik, który otrzymał do wykonania polecenie naruszające dyscyplinę finansów publicznych, nie ponosi odpowiedzialności, jeżeli przed wykonaniem polecenia zgłosił pisemnie swojemu przełożonemu odpowiednie zastrzeżenia i pomimo tego zastrzeżenia otrzymał pisemne potwierdzenie polecenia”.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#HenrykWujec">W tamtym przypadku otrzymuje tylko pisemne polecenie i dokonuje kontrasygnaty. Co więc ma zrobić skarbnik, jeżeli uważa, że ta jego kontrasygnata naruszyłaby dyscyplinę finansów publicznych? Czy musi, zgodnie z art. 134, dokonać tej kontrasygnaty, czy też powinien, zgodnie z art. 145, zgłosić pisemne swoje zastrzeżenie i ponownie otrzymać potwierdzenie tego polecenia?</u>
          <u xml:id="u-72.3" who="#HenrykWujec">Dla zachowania konsekwencji wydaje mi się, że w art. 134 należałoby to przewidzieć, że jeżeli skarbnik uzna, iż dane polecenie narusza dyscyplinę finansów publicznych, to zgłasza swoje pisemne zastrzeżenie i czeka na otrzymanie ponownego polecenia. Dalej treść zapisu byłaby taka sama, że w przypadku gdyby to stanowiło przestępstwo, pozostaje przewidziana tam procedura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#HenrykGoryszewski">W moim przekonaniu, art. 134 jest artykułem wyjątkowym w stosunku do bardziej ogólnego art. 145, ponieważ art. 134 dotyczy konkretnie tylko skarbników, a art. 145 wyraża zasadę ogólną odnośnie wszystkich pracowników podlegających odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#HenrykGoryszewski">Zgodnie z tą zasadą interpretacyjną, ten artykuł nie ma zastosowania do skarbnika. Skarbnik jest szczególnym pracownikiem i nie powinien się bać wyrażania odmowy złożenia podpisu stanowiącego kontrasygnatę. Jeżeli dostanie pisemne polecenie, kontrasygnuje i w tym momencie kończy się jego działanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#HenrykWujec">Jeżeli skarbnik uważa, że narusza to dyscyplinę finansów, to gdy nie zgłosi na piśmie swoich zastrzeżeń i nie otrzyma ponownie polecenia, mogłoby to narazić go na odpowiedzialność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Wydaje mi się, że w tej ustawie jest to przepis szczególny, jak mówił pan przewodniczący. Jest tak tym bardziej, że w art. 134 stwierdza się, iż w przypadku kiedy skarbnik podejrzewa lub ma pewność, że dokonanie czynu, do którego zaaprobowania przez fakt złożenia kontrasygnaty został pisemnie zobligowany, stanowiło przestępstwo albo wykroczenie również przeciwko dyscyplinie budżetowej, jest również zobowiązany powiadomić organ stanowiący i regionalną izbę obrachunkową. Gdyby tego nie uczynił, jego wykroczenie polega na umyślnym zaniechaniu działania. Jeżeli natomiast dokona takiego powiadomienia, jest zwolniony z odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#StanisławKracik">Mam wrażenie, że art. 134 ust. 1 określa zakres tych operacji, o których teraz mówimy. Są to poręczenia, pożyczki, kredyty i gwarancje oraz emisja papierów wartościowych. Ust. 2 stanowi jak gdyby tylko komentarz do ust. 1. W art. 145 jest mowa generalnie o wszystkich innych operacjach. Dlatego ja nie dostrzegam tu kolizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#HenrykGoryszewski">Pan poseł Stanisław Kracik zwrócił uwagę na najistotniejszy szczegół tego problemu. To wyjaśnia sprawę.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 146.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: W art. 146 ust. 2 moglibyśmy dla zachowania czystości legislacyjnej wyrazy „dopuścił się winy naruszenia” zastąpić wyrazami „dopuścił się sprawca naruszenia”. W ten sposób uniknęlibyśmy tego pojęcia winy, co będzie konsekwencją zmian, jakich ostatnio dokonano w Kodeksie wykroczeń.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 147.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: W art. 147 ust. 1 jest mowa o tym, że karalność za naruszenie dyscypliny finansów publicznych ustaje z upływem 2 lat od daty wszczęcia postępowania. W prawie karnym zasada jest taka, że zawsze liczy się to od daty popełnienia czynu. Czy tutaj celowo robimy takie odstępstwo?</u>
          <u xml:id="u-77.5" who="#HenrykGoryszewski">Od daty dopuszczenia się uchybienia liczmy 3 lata, a 2 lata od wszczęcia postępowania. Jeżeli postępowanie nie zostanie zakończone w ciągu dwóch lat, to postępowanie będzie umorzone. To wprowadziliśmy celowo.</u>
          <u xml:id="u-77.6" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do omówienia rozdziału II - Kary.</u>
          <u xml:id="u-77.7" who="#HenrykGoryszewski">W art. 48 głównym elementem budzącym naszą wątpliwość i dyskusję był pkt 4 w ust. 1 - kara w postaci zakazu pełnienia funkcji kierowniczych, związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres od roku do pięciu lat od dnia uprawomocnienia się orzeczenia.</u>
          <u xml:id="u-77.8" who="#HenrykGoryszewski">Ministerstwo Finansów wnosi o dodanie w tym artykule ust. 5 w brzmieniu: „Ukaranie karą przewidzianą w ust. 1 pkt 4 wyklucza przez czas określony w orzeczeniu o ukaraniu, możliwości pełnienia funkcji kierownika, zastępcy kierownika lub dyrektora generalnego, członka zarządu, skarbnika, głównego księgowego lub zastępcy głównego księgowego, kierownika lub zastępcy kierownika komórki bezpośrednio odpowiedzialnej za wykonanie budżetu lub planu finansowego jednostki sektora finansów publicznych”.</u>
          <u xml:id="u-77.9" who="#HenrykGoryszewski">Czy możemy to przyjąć? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-77.10" who="#HenrykGoryszewski">W art. 148 dodajemy ust. 5 w proponowanym brzmieniu.</u>
          <u xml:id="u-77.11" who="#HenrykGoryszewski">Do tego artykułu zgłosił swoje uwagi pan poseł Andrzej Woźnicki.</u>
          <u xml:id="u-77.12" who="#HenrykGoryszewski">Ust. 4 mówi o sytuacjach, w których dopuszczalne jest wymierzenie najcięższej kary w postaci zakazu pełnienia określonych funkcji. Są tam wymienione pewne sytuacje. Pan poseł Andrzej Woźnicki proponuje, żeby do wymienionych sytuacji dołączyć jeszcze z art. 139 pkt 15 - „zaniechaniu przez kierownika jednostki sektora finansów publicznych zawiadomienia rzecznika dyscypliny finansów publicznych o ujawnionym naruszeniu dyscypliny finansów publicznych” oraz pkt 16 - „zawinionej zwłoce w złożeniu przez rzecznika dyscypliny finansów publicznych wniosku o ukaranie...”, a także pkt 17 - „zwłoce lub zaniechaniu wykonania prawomocnego orzeczenia...”.</u>
          <u xml:id="u-77.13" who="#HenrykGoryszewski">Ponadto pan poseł Andrzej Woźnicki proponuje dodanie art. 139 ust. 2 i ust. 3, czyli gdy następuje naruszenie przez kierownika jednostki dyscypliny, o czym jest mowa w tekście tych ustępów.</u>
          <u xml:id="u-77.14" who="#HenrykGoryszewski">Czy jest zgoda na dołączenie tych sytuacji, czy też będziemy poddawali te propozycje pod głosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#HelenaGóralska">Ja bym poddała to pod głosowanie. Uważam, że zakaz pełnienia funkcji kierowniczych jest bardzo dużą i dotkliwą karą i powinien być stosowany w określonych przypadkach. Myśmy w art. 148 zapisali to wybiórczo. Opowiadam się przeciwko rozszerzaniu tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#StanisławKracik">Jest tu jeszcze problem zapisu zawartego w art. 148 ust. 1 pkt 4, gdzie mowa jest o zakazie pełnienia funkcji kierowniczych przez 5 lat. Czy istnieje tu jakaś możliwość odwołania się do takich decyzji, bo to jest w rzeczywistości ograniczenie w prawach obywatelskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#HenrykGoryszewski">Jest taka możliwość aż do odwołania się do NSA.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 149.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: To, co zgłaszam, nie ma charakteru poprawek merytorycznych, ale jednak są to poprawki legislacyjne uwzględniające obowiązujące obecnie przepisy karne. Proponowałabym, aby zastąpić w ust. 1 wyrazy „rodzaj winy” wyrazami „stopień winy”. Podobnie w ust. 2, gdzie jest mowa o winie umyślnej, co jest teraz niedopuszczalne. Proponowałabym, aby użyć tu wyrazów „w przypadku stwierdzenia umyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych”.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#HenrykGoryszewski">Nie ma już teraz „winy umyślnej”, obecnie są to wykroczenia. Nie ma winy umyślnej czy nieumyślnej, a jest tylko czyn. To wynika z nowelizacji przepisów karnych.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#HenrykGoryszewski">Kto to wymyślił? W Kodeksie cywilnym jest pojęcie winy umyślnej.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Tutaj nie chodzi o odpowiedzialność cywilną. Dawniej w Kodeksie wykroczeń były takie stwierdzenia, że wykroczenie można popełnić zarówno z winy umyślnej, jak i z winy nieumyślnej, ale to zostało zlikwidowane. Dlatego proponuję, aby zapisać w ust. 2 „w przypadku stwierdzenia umyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych”. Jest to poprawka legislacyjna i nikt nam nie zarzuci, że nie uwzględniamy zmian dokonanych w Kodeksie wykroczeń.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#HenrykGoryszewski">Wprowadzamy tę poprawkę. Przechodzimy do art. 150.</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Tu również proponuję poprawkę czysto legislacyjną, aby nie musiał tego poprawiać Senat. W art. 150 ust. 3 jest pkt 3 - „przyczynienie się lub staranie sprawcy o przyczynienie się do usunięcia szkodliwych następstw swego czynu”. To jest sformułowane nieelegancko. Czy nie lepiej by brzmiało: „przyczynie się do usunięcia szkodliwych następstw swego czynu lub podjęcia o to starań”?</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#HenrykGoryszewski">Jeszcze jedna poprawka w ust. 4 pkt 1. Jest tam zapis „działanie sprawcy w celu osiągnięcia korzyści majątkowych”. Wydaje się, że powinno być napisane „bezprawnej korzyści majątkowej”.</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#HenrykGoryszewski">Wprowadzamy te poprawki. Przechodzimy do art. 151.</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Zgłaszam uwagę do ust. 3. Proponuję tu następującą zmianę zapisu: „Odstąpienie od wymierzenia kary nie stosuje się wobec sprawcy umyślnego naruszenia dyscypliny finansów publicznych lub sprawcy karanego uprzednio za naruszenie dyscypliny finansów publicznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławKracik">Mam wątpliwość w związku z treścią ust. 2. Otóż w art. 149 ust. 2 zapisano: „wymierza się karę surowszą niż upomnienie”. To jest pewna dyspozycja i wydaje się, że w ust. 2 art. 151 powinno się dopisać „z zastrzeżeniem art. 149”. W przeciwnym razie tu mówi się, że można zastosować karę łagodniejszą, a z kolei w art. 149 mówi się, że nie można zastosować łagodniejszej kary niż upomnienie. Występuje tu pewna kolizja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#HenrykGoryszewski">W art. 151 zapisano, kiedy można zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a ust. 2 mówi tylko, na czym ono polega. Nie widzę tu żadnego problemu. W art. 149 stwierdza się, że w pewnych sytuacjach nie można orzec najniższego wymiaru kary, a tu mówimy, że są pewne sytuacje, które uzasadniają nadzwyczajne złagodzenie kary.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#HenrykGoryszewski">W moim przekonaniu, to nadzwyczajne złagodzenie może również dotyczyć w wyjątkowych okolicznościach sytuacji, o których mowa w art. 139, chociaż nie wyobrażam sobie, żeby w przypadku winy umyślnej można było stosować nadzwyczajne złagodzenie kary. Jest wówczas coś nielogicznego w postępowaniu dyscyplinarnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#StanisławKracik">Jeśli państwo jesteście o tym przekonani, że nie ma tu żadnych sprzeczności, to ja wycofuję swoją uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 152. Tu Biuro Legislacyjne ma również uwagi.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Chodzi mi o treść ust. 2. Mowa tu o tym, że pracownik ukarany za naruszenie dyscypliny budżetowej lub dyscypliny finansów publicznych „nie ma prawa do wyróżnień, premii pieniężnych regulaminowych i uznaniowych do czasu zatarcia kary”. Jak to należy rozumieć? Czy traci prawo, czy nie ma prawa? Kara powinna być ściśle określona - takie są ogólne zasady prawa karnego.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#HenrykGoryszewski">Postaram się to wyjaśnić. Chcemy uniknąć takiej sytuacji, że przysłowiowy Jan Kowalski został ukarany karą pieniężną, np. w wysokości 500 zł, a jego zwierzchnik mówi: Jasiu, nie przejmuj się, masz tu z jutrzejszą datą pismo przyznające ci 750 zł nagrody. Jak to można inaczej zapisać, aby uniknąć takich sytuacji?</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Nie można przyjmować założenia, że są tacy zwierzchnicy.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#HenrykGoryszewski">Byłem - co prawda krótko, ale byłem - również dyrektorem i miałem kolegów dyrektorów i znam takie przypadki wzięte z życia.</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Postaramy się zaproponować jakąś zmianę w tym zapisie.</u>
          <u xml:id="u-84.6" who="#HenrykGoryszewski">Chodziło nam o wykluczenie takiej właśnie sytuacji i o to, aby takie obchodzenie tych przepisów nie było możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#HelenaGóralska">Jest tu także kwestia zakazu przyznawania takiemu ukaranemu odznaczeń. O tym dyskutowaliśmy w podkomisji. Nie pamiętam, czy myśmy z jakichś powodów zrezygnowali z wpisania tego, aby ktoś nie powiedział, że to jest ograniczanie czyichś uprawnień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#HenrykDykty">Jeżeli mówimy o odznaczeniach, to weźmy taki przykład, że karany człowiek uratuje życie innego człowieka. Czy on nie będzie miał prawa do jakiegoś wyróżnienia, czy odznaczenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy mamy tu napisać, że chodzi tylko o sytuacje związane z pracą? A może pozostawić to pewnemu kształtującemu się zdroworozsądkowemu stosowaniu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Można zastąpić wyrazy „nie ma prawa” wyrazami „traci prawo do nabycia”?</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy jest na to zgoda? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 153. Ministerstwo Finansów konsekwentnie, zgodnie z naszymi przyjętymi wcześniej rozwiązaniami, proponujemy uzupełnienie art. 153 ust. 5. Brzmiałby on następująco:</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#HenrykGoryszewski">„Przed nawiązaniem stosunku pracy z osobą, której powierzona ma być funkcja wymieniona w art. 148 ust. 5, pracodawca występuje do Głównej Komisji Orzekającej z pytaniem, czy kandydat figuruje w rejestrze, o jakim mowa w ust. 3”.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#HenrykGoryszewski">Czy możemy to przyjąć? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#HenrykGoryszewski">Myślę, że zamiast wyrazów „Każdy uznany winnym naruszenia dyscypliny finansów publicznych” lepiej będzie napisać „Każdy uznany odpowiedzialnym za naruszenie...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#StanisławKracik">Czy w tym ust. 2 nie przesadzono pisząc, że obwiniony ma zwracać nie tylko wszystkie koszty postępowania, ale również koszty świadków, biegłych i obrońców? Jak zaczną być powoływani eksperci, biegli i będą zatrzymywać się w drogich hotelach, to obwinionego zlicytują wraz z rodziną. Tu zbyt daleko posunięto się w uznawaniu zwrotu wszystkich kosztów postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#HenrykGoryszewski">Czytajmy ten ust. 2: „Na żądanie stron do kosztów tych zalicza się dodatkowo koszty podróży i inne należności, w tym koszty świadków, biegłych i obrońcy, a także koszty oględzin. W przypadku uniewinnienia obwinionego lub umorzenia postępowania, koszty postępowania ponosi Skarb Państwa”.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy pan poseł proponuje skreślenie pierwszego zdania w tym ustępie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#StanisławKracik">Chyba tak, bo próbuję sobie wyobrazić taką sytuację, gdyby w sprawę zamieszany był np. Wojciech Fibak i miałby tu przyjechać na chwilę z USA. To jest jakaś sytuacja księżycowa, takie domaganie się zwrotu wszystkich wymienionych kosztów podróży i innych należności każdego świadka, którego się powoła. To nie jest życiowy przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy możemy skreślić zdanie pierwsze w ust. 2? Dobrze, skreślamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Przepraszam, ale w związku z poprawką, jakiej dokonano w art. 153 ust. 2, musi zostać przeredagowany ust. 3 w tymże artykule, że „Komisja może orzec o podziale kosztów postępowania, o których mowa w ust. 2, w równych częściach”. Jeżeli zapisano, że tylko skarb państwa ponosi w pewnych sytuacjach koszty, to trzeba dokonać tu zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#HenrykGoryszewski">Sądzę, że ten ustęp trzeba po prostu skreślić. Czy jest zgoda? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 154? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 155? Nie ma uwag do tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 156. Pan poseł Andrzej Woźnicki proponuje, aby kompetencje ministra finansów, przypisane mu w ust. 2, przekazać prezesowi Rady Ministrów. Przy-pomnę brzmienie tego ustępu:</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#HenrykGoryszewski">„Na wniosek ukaranego, jego przełożonego lub kierownika jednostki nadrzędnej, poparty przez głównego rzecznika dyscypliny finansów publicznych, minister finansów może, z wyłączeniem pracowników organów wymienionych w art. 162, postanowić o zatarciu kary za naruszenie dyscypliny finansów publicznych przed upływem terminu, o którym mowa w ust. 1”.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#HenrykGoryszewski">Pan poseł Andrzej Woźnicki proponuje, aby ta kompetencja przysługiwała prezesowi Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#HelenaGóralska">Jestem przeciwna takiemu rozwiązaniu, bo pan poseł Andrzej Woźnicki, być może nie spojrzał na art. 157, gdzie zapisano, że prezes Rady Ministrów ma prawo łaski. Uważam, że powinno się tu zachować pewną gwarancję różnych sytuacji. Należy utrzymać tę decyzję o zatarciu kary w kompetencji ministra finansów i pozostawić prawo łaski prezesowi Rady Ministrów, co przewiduje art. 157.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli pan poseł Andrzej Woźnicki będzie podtrzymywał swój wniosek, poddam go pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#AndrzejWielowieyski">Wróciłem wczoraj z Kijowa i chciałbym podzielić się pewną refleksją. Będzie to jakaś mała dygresja i przerywnik w naszej ciężkiej pracy. Bardzo charakterystycznym symptomem sytuacji ukraińskiej administracji państwowej, a zwłaszcza aparatu skarbowego i instytucji finansowych, jest przedziwna i znamienna dla faktycznego ustroju tamtego państwa rozdrobnienie i podział władzy państwowej, a także ogromna jej słabość.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#AndrzejWielowieyski">System podatkowy jest tam wyłączony spod kompetencji ministra finansów, podlega prezydentowi republiki. System prywatyzacji jest odebrany premierowi i przekazany do kompetencji parlamentu. Sprawy gospodarki walutami są wyłącznie ulokowane w banku centralnym i minister finansów nic nie ma do tego. Jest to objaw gry i walki między ugrupowaniami politycznymi oraz instytucjami państwowymi, które wzajemnie się równoważą.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#AndrzejWielowieyski">W praktyce jest to bardzo niekorzystne - tym bardziej że odbywa się to nie tylko na szczeblu centralnym, ale również na niższych szczeblach. W propozycjach pana posła Andrzeja Woźnickiego zawarte są pewne elementy takiego wzajemnego szachowania się resortów i instytucji. Osobiście wyrażam zadowolenie, że jest art. 157 w przypadku tej sprawy i premier ma możliwość wglądu i wkraczania w ten tryb, natomiast na pewno nie powinno się odbierać odpowiedzialności szefowi resortu, w tym przypadku ministrowi finansów oraz rozdrabniać odpowiedzialności, także kadrowej, za sprawność działania tego resortu. To powinno być zachowane w jednym ręku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 157. Tu jest mowa o prawie łaski przyznawanym prezesowi Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy konstytucja przewiduje wobec prezesa Rady Ministrów akcję popularną, to znaczy, że każdy, jeżeli jego interes jest naruszony, może zwrócić się do prezesa Rady Ministrów? Ten przepis ogranicza taką akcję popularną, bo ust. 3 stanowi, że „na postanowienie, o którym mowa w ust. 1, zażalenie nie przysługuje”. Ja osobiście jestem wrogiem tej akcji. Czasy starożytne się skończyły, nie jest już nam to potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 158. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do omówienia rozdziału 3 - Strony i komisje orzekające. Jakie są uwagi do art. 159?</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Poddaję pod rozwagę taką kwestię. W art. 159 celowe byłoby zamieszczenie ust. 3, że „obwiniony może korzystać z pomocy obrońcy”.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#HenrykGoryszewski">Dopisujemy ten ustęp. Po co nam rzecznik dyscypliny finansów publicznych? Szef jest ojcem dla swoich pracowników i ocenia wszystko sprawiedliwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WiesławSzwedaniez">Czy podkomisja zastanawiała się nad tym, ile ten rozdział 3 będzie nas kosztował?</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#WiesławSzwedaniez">On nas już kosztuje. Już dopuszczono do przedawnienia wszystkich procesów na skutek przekroczenia czasu potrzebnego na ich rozpatrzenie. Notujemy poważne straty z tego tytułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Informuję, że szacowaliśmy koszty związane z tymi procedurami. Nasz szacunek zamyka się kwotą między 2 a 2,5 mln zł rocznie. Tyle kosztują wszystkie postępowania komisji dyscyplinarnych w skali całego sektora finansów publicznych, przy założeniu, że te wszystkie przewidziane przez nas wynagrodzenia są stosowane. Tymczasem mamy wykroczenia, które czasami sięgają miliardów złotych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#HenrykGoryszewski">Do art. 160 pan poseł Andrzej Woźnicki zgłosił wniosek, aby w ust. 1 skreślić wyrazy „na wniosek ministra finansów”. Oznaczałoby to, że głównego rzecznika dyscypliny finansów publicznych powołuje i odwołuje dyskrecjonalnie prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#HenrykGoryszewski">To jest propozycja do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Obowiązuje taka zasada, że jest jakaś grupa osób czy osoba, która przedstawia panu premierowi kandydatów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#HelenaGóralska">Proponowałabym, abyśmy te propozycje pana posła Andrzeja Woźnickiego głosowali razem, ponieważ one dotyczą jednej sprawy: usytuowania Głównej Komisji Orzekającej i pozbawienia tu jakiejkolwiek kompetencji ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#HenrykGoryszewski">Pan poseł Andrzej Woźnicki proponuje zmianę w art. 161, aby Główna Komisja orzekająca była usytuowana przy prezesie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#HenrykGoryszewski">Jakie są inne uwagi do tego artykułu? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 162. Tu mieliśmy poważne problemy, o których chciałem poinformować. Jest kilkanaście instytucji, organów władzy państwowej, które nie są pod-porządkowane rządowi, są od rządu niezależne, począwszy od Prezydenta RP poprzez Sejm i Senat, a skończywszy na Głównym Inspektorze Pracy i innych mniejszych instytucjach. Jest to np. Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#HenrykGoryszewski">Gdybyśmy pracowników tych organów poddali władzy dyscyplinarnej komisji dyscyplinarnych, powoływanych w ramach Głównej Komisji Orzekającej i komisji orzekających przy tym, czy innym ministerstwie, byłoby to odbierane jako pewnego rodzaju podporządkowanie pracowników tych instytucji rządowi, co byłoby oczywiście niekonstytucyjne i politycznie nieeleganckie. Natomiast powoływanie w każdej z tych instytucji oddzielnej komisji dyscyplinarnej jest kosztowne, kłopotliwe, a w niektórych instytucjach zabrakłoby pracowników do obsadzenia takiej komisji.</u>
          <u xml:id="u-103.4" who="#HenrykGoryszewski">W związku z tym zdecydowaliśmy się na to, że dla tych wszystkich instytucji jest jedna komisja pierwszej instancji i jedna komisja drugiej instancji. Ze względu na to, że w honorowym porządku konstytucyjnym pierwszym organem władzy jest Prezydent RP, to kompetencje do powołania tej komisji spośród kandydatów zgłoszonych na wniosek osób kierujących tymi instytucjami czy organami władzy złożyliśmy na ręce Prezydenta RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#HenrykDykty">Nie mam uwag do ust. 1 art. 162, tylko chciałbym zwrócić uwagę, że ta grupa pracowników, którzy naruszą dyscyplinę finansów publicznych, nie ma możliwości skorzystania z prawa łaski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#HenrykGoryszewski">Ma takie prawo, reguluje to art. 158.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#HelenaGóralska">Mam prośbę, aby wykaz tych instytucji uszeregować według ich roli i rangi. Ponadto w ust. 1 jest taki fragment zapisu, że komisja jest powołana „spośród kandydatów zgłoszonych przez” i dalej wymieniane są wszystkie te instytucje, o które tu chodzi. Przy takim zapisie nie znajdą się w takiej komisji przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP, a to należałoby także uwzględnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#HenrykGoryszewski">Może zapiszemy: „spośród kandydatów własnych oraz zgłoszonych przez...”. Wtedy obejmie to przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Bardzo duży problem wynika z treści ust. 3 w art. 162. Mamy tu delegację dla Prezydenta RP, który w uzgodnieniu - czyli musi być konsens, bo tak jest to sformułowane - w formie rozporządzenia może...</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#HenrykGoryszewski">Tu zaczyna się problem, bo zapisano: „może ustalić odmienne od określonych w ustawie i przepisach wydanych na jej podstawie...”. Otóż nie może tego zrobić. Prezydent nie może określać czegoś odmiennego, niż przewiduje to ustawa. Prezydent może tylko szczegółowo coś określić. Takiej delegacji nie można udzielić, a taka delegacja musi być dana Prezydentowi RP, ale może być tylko zgodna z ustawą, a prezydent może ewentualnie dokonać jakiegoś uszczegółowienia, mogą to być jakieś zasady szczegółowe. Koniecznie trzeba napisać, że następuje to w drodze rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#HenrykGoryszewski">Dopiszmy tu w miejsce wyrazów: „odmiennego od określonych w ustawie i przepisach wydanych na jej podstawie” wyrazów „w drodze rozporządzenia szczegółowe zasady...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#HenrykDykty">Czym kierowała się podkomisja wprowadzając ten przepis ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#HenrykGoryszewski">Podstawowy problem wynika z tej zasady niezależności władz w stosunku do rządu, a tryb postępowania w takich przypadkach określa prezes Rady Ministrów. Wówczas on przejmowałby pewną władzę nad prezydentem, nad marszałkiem Sejmu itd. Tu są uwzględnione te niuanse konstytucyjne, które musi mieć na uwadze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MarzenaZielińska">Chciałabym, gwoli uściślenia, o coś zapytać w związku ze stwierdzeniem pana przewodniczącego, że odrębnie uregulowane są w I i II instancji działania komisji orzekających dla tych organów wymienionych w art. 162. Rozumiem, że drugą instancją jest Główna Komisja Orzekająca. Jeżeli tak, to nie mam żadnych zastrzeżeń do tej regulacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 163.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MirosławPietrewicz">Wydaje mi się, że ust. 4 pozostaje w pewnej niespójności z treścią ust. 2 art. 161. W art. 161 ust. 2 zapisano, że Główna Komisja Orzekająca jest usytuowana przy ministrze finansów. Natomiast w art. 163 ust. 4 mowa jest o tym, że przewodniczącego i zastępców przewodniczącego tej komisji powołuje prezes Rady Ministrów. Chyba nie jest uzasadnione to, aby premier powoływał przewodniczącego komisji działającej przy ministrze finansów. Mnie to jakoś razi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#HenrykGoryszewski">A mnie nie, dlatego że premier powołuje np. podsekretarza stanu w resortach, także w resorcie ministra finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MirosławPietrewicz">Ale to ma być komisja działająca przy ministrze finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#HenrykGoryszewski">Dlatego nie widzę tu problemu. Komisja ta działa przy ministrze finansów, ale powołuje ją premier. Taką zasadę przyjęliśmy i nie powinno tu być jakichś specjalnych obiekcji.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Czy w art. 163 ust. 2 nie umknęła nam komisja działająca przy Kancelarii Premiera? Ust. 2 brzmi: „Przewodniczącego, jego zastępców i członków komisji pierwszej instancji powołuje i odwołuje odpowiednio właściwy minister, przewodniczący komitetu wchodzący w skład Rady Ministrów lub wojewoda”. Czy przez pojęcie „właściwy minister” mamy rozumieć szefa Kancelarii Premiera? Jeśli tak, to trzeba dokonać zmiany.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#HenrykGoryszewski">Niech powołuje także szef Kancelarii Premiera i to trzeba dodać w odpowiednim miejscu w ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 164.</u>
          <u xml:id="u-115.4" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Wydaje się, że nieumyślnie wprowadzono tu pewne zawężenie, bo mowa jest tu tylko o członkach komisji orzekających, a - jak wiadomo - komisja składa się także z przewodniczącego i jego zastępców. Może należałoby napisać: „osoby wchodzące w skład komisji orzekających”, bo nie tylko członkowie Komisji są niezawiśli.</u>
          <u xml:id="u-115.5" who="#HenrykGoryszewski">Napiszemy w ust. 1, że chodzi o przewodniczącego, jego zastępców i pozostałych członków komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#HenrykDykty">Nie mam takich obaw i uważam, że jest to dobrze zapisane. Podam taki przykład. Gdy mówimy np. o radzie miejskiej, to mamy również na myśli przewodniczącego i jego zastępców. Nie ma tu żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#HenrykGoryszewski">Jednak wprowadźmy tę proponowaną zmianę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#ZofiaSzpringer">Pan prof. Schmidt w opinii, którą państwo otrzymali, sugeruje, że ta niezawisłość, o jakiej mówi się w art. 164, jest niedookreślona, dlatego że wcześniej, w art. 163 jest zapisana możliwość odwołania członków komisji nawet przed upływem kadencji. Pan profesor uważa, że nie jest słuszne, iż nie przewiduje się ustawowego określenia kwalifikacji członków komisji orzekających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#HenrykGoryszewski">Stanęliśmy przed takim dylematem, że napiszemy ustawę, której 3/4 treści poświęcone będzie sprawom odpowiedzialności. Dlatego pewne kwestie pomijamy, wychodząc z założenia, że skoro członków komisji powołuje prezes rady Ministrów na wniosek ministra finansów, to powoła ludzi o odpowiednich kwalifikacjach.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#HenrykGoryszewski">Z drugiej strony, niezawisłość niezawisłością, ale co mamy zrobić z przewodniczącym, który nie chce orzekać o swoich kolegach. Stajemy też przed taką ewentualnością.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#HenrykGoryszewski">Mamy teraz art. 165. Czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 166? Jest to już rozdział 4 - zasady postępowania. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 167.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarzenaZielińska">Chciałabym tu przypomnieć pismo wiceprezesa NIK w sprawie ust. 2 i proszę o decyzję w tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#HenrykGoryszewski">Art. 167 ust. 2 wprowadza zasadę, że „wniosek o wszczęcie postępowania, złożony przez ministra finansów, jest wiążący dla rzecznika dyscypliny finansów publicznych”. Prezes NIK wnosi, żeby taką samą moc miał wniosek złożony przez prezesa NIK. Poddaję tę kwestię pod dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy ktoś z posłów podtrzymuje ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#AndrzejWielowieyski">Najwyższa Izba Kontroli jest organem sejmowym, w związku z czym prezes NIK powinien mieć takie uprawnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy możemy się zgodzić ze stanowiskiem pana posła? Tak, a więc dopisujemy w tym ustępie wyrazy „lub przez Najwyższą Izbę Kontroli”. Chodzi o wiążącą moc dla rzecznika dyscypliny finansów publicznych wniosku o wszczęcie postępowania.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#HenrykGoryszewski">Jest jeszcze propozycja, aby w ust. 3 skreślić wyrazy „prezesa Najwyższej Izby Kontroli”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Chciałam przypomnieć, że pan poseł Andrzej Woźnicki sugerował, aby skreślić ust. 2 i ust. 3 art. 167.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#HenrykGoryszewski">Pan poseł Andrzej Woźnicki proponuje, aby to było uregulowane w rozporządzeniach wydanych na podstawie odpowiedniego artykułu ustawy. To jest kwestia do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#MarzenaZielińska">Tu są zapisane pewne gwarancje i one powinny być w ustawie, a nie w rozporządzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#HenrykGoryszewski">To jest wniosek posła i poddam go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 168.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#HenrykGoryszewski">Dyrektor Biura Legislacyjnego KS: Rozważmy, czy ust. 5 art. 168 nie jest sprzeczny z art. 152 ust. 2, gdzie to już było zapisane, a tu wprowadzamy powtórnie zapis, że „kierownik zakładu pracy obwinionego wstrzymuje, do czasu zakończenia postępowania, wręczenie obwinionemu wyróżnień...”. Tam zapisaliśmy, że obwiniony traci prawo do wyróżnień, czyli jest to zaostrzenie, a tu od razu wszystko jest wstrzymane do zakończenia postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#StanisławKracik">W sytuacji, kiedy nie orzeczono winy, to jest nie do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#HenrykGoryszewski">Wydaje się, że tworzymy sytuacje bardzo nieeleganckie. Cała załoga wie o tym, że przeciwko jednemu z jej członków prowadzi się po-stępowanie dyscyplinarne, a on mimo to dostaje w tym czasie odznaczenie, a także np. premię pieniężną.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#HenrykGoryszewski">W mojej praktyce zawodowej spotykałem się z takimi sytuacjami. Raz udało się uchronić kogoś przed karą, od zemsty dyrektora przypominając, że od tegoż dyrektora obwiniony niedawno dostał odznaczenie. W związku z tym, za przeszłe czyny sprzed przyznania odznaczenia, nie można go ukarać. Są takie sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#HelenaGóralska">Jestem za utrzymaniem tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#StanisławKracik">Uważam, że stawiamy wielki znak zapytania przed tą ustawą z tego właśnie powodu, a pożytek z tego jest naprawdę niewielki. Na takie opowieści z życia wzięte możemy przytoczyć cały pakiet opowieści o anonimach, o donosach, o różnych szykanach politycznych, o wszczynaniu postępowań, z których potem nic nie wynika. Jako poseł czyta pan przewodniczący różne głupstwa, które wypisują różni maniacy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#HenrykGoryszewski">Ja anonimów nie czytam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#StanisławKracik">Dzisiaj dostał pan do skrytki, podobnie jak i inni posłowie, pismo jakiegoś psychicznego maniaka z Poznania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy pan poseł kwestionuje konstytucyjność tego przepisu? Jeżeli nie, to nie straszmy się nawzajem, że to stawia pod znakiem zapytania funkcjonowanie ustawy o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#HenrykGoryszewski">Rozumiem, że art. 168 ust. 5 jest do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 169. Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 170? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-134.4" who="#HenrykGoryszewski">Czy ktoś zgłasza uwagi do art. 171?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W tym artykule pozostawiono wyraz „budżetowej”, chociaż ustaliliśmy i przyjęliśmy termin „finansów publicznych”. Chodzi o dyscyplinę.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Analizowaliśmy już tę kwestię, ale chcielibyśmy prosić ponownie, aby Biuro Legislacyjne przejrzało wszystkie te odwołania tu wymienione w świetle znowelizowanego Kodeksu karnego i Kodeksu wykroczeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#HenrykGoryszewski">Biuro Legislacyjne tego dopilnuje.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 172.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#HelenaGóralska">W ust. 1 są użyte wyrazy „odmienny od określonego w ustawie”, o czym już mówiliśmy, i trzeba je wykreślić.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#HelenaGóralska">Do tej, jak i innych delegacji, mam generalną uwagę, że nie można niczego określić inaczej niż w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#HenrykGoryszewski">Żaden z organów należących do administracji rządowej nie będzie zobowiązany do przestrzegania przepisów wydawanych przez administrację rządową w tej materii. Tu głównie o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#HenrykGoryszewski">Jeżeli chodzi o delegację dla Prezydenta RP, to ma ona znaczenie prestiżowe. Skoro wykreślamy ten zapis odmiennego regulowania, niż określono to w ustawie, to wszystkie zasady wyrażone w ustawie muszą być zastosowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraStudiówiEkspertyzKS">Chcę przypomnieć, że do art. 172 ust. 1 była zgłoszona poprawka pana posła Andrzeja Woźnickiego. Ponadto nasz ekspert miał wątpliwości, czy ust. 1 jest zgodny z konstytucją. Jego zdaniem - nie jest zgodny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#HenrykGoryszewski">Ja mam wątpliwości, czy słuszne są wątpliwości eksperta. Są granice dopuszczania jawności danych, np. Urzędu Ochrony Państwa, dotyczących pieniędzy na działania operacyjne. Już mieliśmy takiego ministra, który chciał ujawnić nazwiska agentów polskiego wywiadu działających za granicą.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 173?</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#HenrykGoryszewski">Jest propozycja, aby w ust. 3 skreślić wyrazy „w ramach nadzoru”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Delegacje zapisane w art. 153, w art. 157 i w art. 158 spowodowały, że ten przepis trzeba poprawić, bo nie ma nadzoru ministra finansów. To chciałabym wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#StanisławKracik">Chciałbym prosić o dodatkowe wyjaśnienie ust. 1, bo ja tego tekstu nie rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#HenrykGoryszewski">Zapisano tu, że „Nieważność prawomocnego rozstrzygnięcia z mocy prawa stwierdza Główna Komisja Orzekająca”.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#HenrykGoryszewski">Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że znowelizowany Kodeks wykroczeń przewiduje w art. 18c przyczyny, które spowodują, że orzeczenie jest nieważne z mocy prawa. Orzeka o tych sprawach w przypadku wykroczeń sąd. Dlatego zaproponowano takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#HenrykGoryszewski">Tu jest problem redakcyjny, że to stwierdzenie „z mocy prawa” odnosi się do nieważności, a nie do stwierdzenia z mocy prawa. Trzeba to odpowiednio zapisać. Zapiszmy to tak: „Nieważność prawomocnego rozstrzygnięcia, nieważnego z mocy prawa, stwierdza Główna Komisja orzekająca”. Jest to napisane brzydko, ale jasno.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 174.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MarzenaZielińska">Dla porządku chciałam powiedzieć, że w NIK rozpatrywaliśmy ten problem i specjaliści prawa administracyjnego mają poważne wątpliwości co do użytego tutaj pojęcia prawomocności orzeczeń. Sądzę, że w myśl ustaw o NSA i o Kpa powinny tu być jeszcze odwołania od rozstrzygnięć ostatecznych. To jest oczywiście do państwa decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#HenrykGoryszewski">Rozumiem, że to jest tylko zgłoszenie wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do art. 175.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#HelenaGóralska">W art. 175 trzeba skreślić pkt 1, bo wykaz stanowisk kierowniczych pomieściliśmy już w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#HenrykGoryszewski">Oczywiście. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W art. 175 trzeba dokonać uzupełnienia tam, gdzie jest mowa o trybie i warunkach prowadzenia rejestru ukaranych, że chodzi także o podawanie informacji o osobach figurujących w tym rejestrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#HenrykGoryszewski">Wprowadzamy takie uzupełnienie.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#HenrykGoryszewski">W art. 176 pkt 1 wprowadzono zgodnie z propozycją Biura Legislacyjnego, poprawkę zmieniając tekst: „sposób prowadzenia postępowania sprawdzającego” na tekst „sposób prowadzenia postępowania, o którym mowa w art. 166 ust. 2”.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 177? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy ktoś zgłasza uwagi do art. 178? Nikt nie zgłasza uwag.</u>
          <u xml:id="u-149.4" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 179? Nikt się nie zgłasza.</u>
          <u xml:id="u-149.5" who="#HenrykGoryszewski">Jakie są uwagi do art. 180?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#HelenaGóralska">Wracając jeszcze do spraw delegacji pytam, czy delegacja dla Prezydenta RP nie jest za wąska. W art. 180 delegacja dla ministra finansów jest bardzo szeroka, a w delegacji dla Prezydenta RP tego nie mamy. Czy to oznacza, że to nie mogło się tam znaleźć? Mogło się tam znaleźć. Jeżeli tak, to nie mam uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#HenrykGoryszewski">Może dla wyjaśnienia wątpliwości dodalibyśmy tu art. 181 w brzmieniu: „W odniesieniu do komisji orzekającej, o której mowa w art. 162, delegacje wymienione w art. 175 do art. 180 wykonuje Prezydent RP.”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MirosławPietrewicz">Tak chyba nie można zapisać. Raczej należałoby uszczegółowić tamtą delegację.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#HenrykGoryszewski">Wznawiam posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#HenrykGoryszewski">Zwracam się do przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS z pytaniem, czy mają uwagi do rozdziału 1 pt. „Zmiany w przepisach obowiązujących”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nie mamy uwag.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W art. 183 należy skreślić pkt 2, bowiem Komisja zdecydowała, iż nie będzie dokonywany audyt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#HenrykGoryszewski">Po wprowadzeniu tej poprawki treść art. 183 przedstawiać się będzie w sposób następujący: „W ustawie z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (...) art. 2 ust. 1 pkt 1 otrzymuje brzmienie: (...)”.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do rozdz. 2 pt. „Przepisy przejściowe”. Czy są uwagi do art. 190?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#HelenaGóralska">Przypominam, że w rozdziale 1 został skreślony art. 185.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#HenrykGoryszewski">Powracamy do art. 190.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#MirosławPietrewicz">Pozwolę sobie przypomnieć, że zgłaszałem zastrzeżenie do ust. 3 w brzmieniu „Obsługa bankowa rachunków wymienionych w ust. 1 pkt 6 i 7 może być wykonywana przez dowolne banki”. Sądzę, że to sformułowanie powinno się odnosić również do pkt. 5 w ust. 1, w którym mowa jest o rachunkach bieżących państwowych funduszy celowych.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#MirosławPietrewicz">Miałem już okazję uzasadniać tę poprawkę. Uważam, że fundusz celowy nie powinien być zmuszany do tego, aby jego rachunki były prowadzone wyłącznie przez Narodowy Bank Polski, zwłaszcza że inne podmioty, należące ściśle do sfery budżetowej, mogą prowadzić rachunki bieżące w wybranych przez siebie bankach.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#MirosławPietrewicz">Z tytułu prowadzenia takich rachunków dany fundusz celowy ponosić będzie koszty, ale może mieć on również pewne profity, co staje się dodatkowym źródłem finansowania jego działalności statutowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy wszyscy są gotowi zaakceptować poprawkę zgłoszoną przez pana posła Mirosława Pietrewicza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#HelenaGóralska">Nie wyrażam zgody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#HenrykGoryszewski">W tej sytuacji wniosek pana posła poddam później pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 191? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 192? Nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-162.3" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 193?</u>
          <u xml:id="u-162.4" who="#HenrykGoryszewski">Mam prośbę do przedstawicieli Biura Legislacyjnego KS, aby w tych przepisach, w których są odwołania do konkretnych ustaw, została zastosowana formuła, którą wy-pracowaliśmy na wczorajszym posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Nie w każdym przypadku będzie to możliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#HelenaGóralska">Dlaczego środki specjalne, utworzone na podstawie rozporządzenia ministra finansów z 1991 r. mają funkcjonować do 31 grudnia 2000 r.? Dlaczego został wyznaczony tak odległy termin?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Środki specjalne, których dotyczy ten artykuł, są przede wszystkim tworzone przez resorty bezpieczeństwa i obrony. Tylko nieliczne środki specjalne przejdą w zarząd samorządów terytorialnych. Chodzi o to, aby te resorty mogły rozwikłać swoje sprawy związane z wymianą rezerw i urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">W grę również wchodzą środki specjalne tworzone przy naszych przedstawicielstwach zagranicznych, które prowadzą uproszczoną rachunkowość. Musimy opracować rozporządzenie, w którym zostaną dostosowane do tej ustawy zasady prowadzenia środków specjalnych. Musimy także nauczyć służby zagraniczne działania w nowych warunkach, wynikających z tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Z tych powodów wprowadziliśmy nieco dłuższe vacatio legis. Chcemy uniknąć wszelkich nieporozumień, zwłaszcza że w tej ustawie zostały ustanowione bardzo rygorystyczne zasady dotyczące przestrzegania dyscypliny finansów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-165.3" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Chcę zwrócić uwagę na to, że przepis art. 193 nie jest pełny. Podkomisja przyjęła regulację, która została pominięta przy przepisywaniu jej sprawozdania i dlatego prosimy, aby na końcu tego przepisu dodać wyrazy „i w tym okresie prowadzą gospodarkę finansową i dokonują rozliczeń z budżetem państwa na zasadach określonych w wymienionym rozporządzeniu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy Komisja zgadza się na uzupełnienie art. 193 w taki sposób, w jaki przedstawiła pani minister? Nie słyszę sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#AndrzejWielowieyski">Sprawa środków specjalnych w placówkach zagranicznych jest dla mnie zrozumiała, ale czy tak długie vacatio legis musi być zastosowane w odniesieniu do krajowych jednostek budżetowych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy pan poseł zgłasza wniosek, który mam poddać pod głosowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#AndrzejWielowieyski">Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 194?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#HelenaGóralska">W tym artykule zawarte są postanowienia, że kadencja komisji orzekających w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej wygasa w dniu 30 czerwca 1999 r. W przedłożeniu rządowym był podany termin 31 marca 1999 r. Zastanawiam się, czy nie należy przywrócić tę datę, chociażby ze względu na regulacje zawarte w ustawie - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną. W tej ustawie przewidziana jest ochrona pracowników do 31 marca 1999 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#StanisławKracik">Zwracam uwagę na fakt, że w ustawie - Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną jest przepis, na podstawie którego komisje orzekające w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej będą rozwiązane z końcem tego roku. Gdybyśmy przyjęli datę 30 czerwca 1999 r., to przez 6 miesięcy nie działałyby takie komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Rozwiązane będą komisje orzekające w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej funkcjonujące przy wojewodach.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Zwracam uwagę na jeszcze jedną sprawę w związku z wprowadzonym dzisiaj przepisem do art. 152. Nałożyliśmy obowiązek zasięgania opinii w rejestrze osób obwinionych. Ten rejestr nie powstanie do 1 stycznia 1999 r. W związku z tym proponujemy, aby art. 152 ust. 5 wszedł w życie w późniejszym terminie niż ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#HenrykGoryszewski">Tę kwestię rozważymy przy omawianiu przepisów końcowych.</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#HenrykGoryszewski">Rozumiem, że w art. 194 wprowadzamy datę 31 marca 1999 r. w miejsce daty 30 czerwca 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 195?</u>
          <u xml:id="u-174.3" who="#HenrykGoryszewski">Komisja nie wniosła uwag do art. 195, 196, 197, 198, 199.</u>
          <u xml:id="u-174.4" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 200?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">W artykule tym wymienieni są z nazwy ministrowie, a należałoby napisać minister właściwy do spraw wewnętrznych i administracji oraz minister właściwy do spraw obrony narodowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#HenrykGoryszewski">Tę poprawkę może wnieść Biuro Legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#HenrykGoryszewski">Czy są uwagi do art. 201?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#HelenaGóralska">Niezrozumiała jest dla mnie treść ust. 3: „Do chwili wejścia w życie ustawy, o której mowa w ust. 1 - czyli ustawy, w której zostanie uregulowana kwestia sposobu liczenia PKB - w sytuacji gdy regulacja, o której mowa w art. 45 ust. 1, przekracza 60%, stosuje się odpowiednio przepisy art. 45 ust. 2”. Tymczasem w tym przepisie jest mowa o tym, że ograniczenia wynikającego z tego artykułu nie stosuje się do kwot deficytu jednostek samorządu terytorialnego lub budżetu państwa sfinansowanych nadwyżką budżetową z lat poprzednich.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#HelenaGóralska">Z tego wynika, że w art. 201 ust. 3 jest jakiś błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Błąd polega na tym, że powinien być przywołany art. 45 ust. 1 pkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do przepisów końcowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeszcze raz przypomnę, że przepis art. 152 ust. 5 musi wejść w życie później niż ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#HenrykGoryszewski">Przepis ten zapiszemy w ten sposób: „Ustawa wchodzi w życie z dniem 1 stycznia 1999 r. z wyjątkiem art. 152 ust. 1, który wchodzi w życie z dniem...”.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#HenrykGoryszewski">Jaką datę proponuje pani minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">1 stycznia 2000 r., bowiem do tego czasu opracujemy rejestr.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#HelenaGóralska">Zauważyłam, że błędnie został sformułowany przepis art. 202 ust. 5. Powinien on brzmieć: „Ogłoszenie relacji, o której mowa w art. 12 ust. 1 pkt 2 następuje po raz pierwszy za rok 1999”, a nie „na rok 1999”. Pierwszy raz relacje, o których mowa w art. 12 ust. 1 pkt 2 zostaną ogłoszone w 2000 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#HenrykGoryszewski">Faktycznie do tego przepisu wkradł się błąd.</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#HenrykGoryszewski">Zakończyliśmy prace nad sprawozdaniem podkomisji. Przypominam, że w związku z ustawą o działach administracji, musimy wprowadzić osobny przepis - proponuję, aby był to artykuł 2, w którym napiszemy, że ilekroć w ustawie jest mowa o ministrze finansów, należy przez to rozumieć ministra właściwego do spraw finansów publicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Przygotowaliśmy już odpowiedni przepis w brzmieniu: „Ilekroć w ustawie jest mowa o ministrze finansów, należy przez to rozumieć odpowiednio ministra właściwego do spraw budżetu, ministra właściwego do spraw finansów publicznych oraz ministra właściwego do spraw instytucji finansowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#HenrykGoryszewski">Przypomnę, które przepisy poddam za chwilę pod głosowanie. Proszę wszystkich państwa, aby śledzili, czy nie pominąłem którejś ze zgłoszonych poprawek. Do rozstrzygnięcia pozostały: art. 22 ust. 1, art. 29, art. 37 ust. 1, art. 45 ust. 1 pkt 1, art. 87 ust. 1 pkt 13, art. 92 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#HenrykDykty">Wycofuję tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#HenrykGoryszewski">Wymienię pozostałe poprawki, które zostały wniesione do: art. 105, art. 106 ust. 4, art. 139 - poprawka pana posła Zbigniewa Zarębskiego, który jest nieobecny, a więc poprawka nie będzie przedmiotem głosowania, art. 141, art. 168 ust. 5 i art. 190. Ponadto poddam pod głosowanie poprawki pana posła Andrzeja Woźnickiego.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#HenrykGoryszewski">Do art. 22 ust. 1 poprawkę zgłosił pan poseł Mirosław Pietrewicz, który zaproponował, by skreślić wyrazy: „przed dniem wejścia w życie ustawy”. W razie przyjęcia tej poprawki przepis otrzymałby brzmienie: „Funduszem celowym jest fundusz ustawowo powołany, którego przychody pochodzą z dochodów publicznych, a wydatki przeznaczone są na realizację wyodrębnionych zadań”.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Mirosława Pietrewicza o skreślenie wyrazów: „przed dniem wejścia w życie ustawy”?</u>
          <u xml:id="u-188.3" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony, przy 5 głosach przeciwnych, 8 popierających i 2 głosach wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#MarekWagner">Czy wnioskodawca nie ma zamiaru zgłosić wniosku mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#MirosławPietrewicz">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#HenrykGoryszewski">Rozstrzygniemy teraz wniosek dotyczący art. 29. Proszę o przypomnienie czy wniosek dotyczy skreślenia całego artykułu czy jakiejś jego części.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#HelenaGóralska">Pan poseł Józef Kaleta wniósł o skreślenie całego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za skreśleniem art. 29?</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony 15 głosami, przy braku głosów popierających i wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#HenrykGoryszewski">Następny wniosek dotyczy art. 37 ust. 1, który brzmi: „Minister Finansów sprawuje kontrolę nad sektorem finansów publicznych w zakresie przestrzegania zasady stanowiącej, iż państwowy dług publiczny, powiększony o kwotę przewidywanych wypłat z tytułu poręczeń i gwarancji, nie może przekroczyć 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto”. Pan poseł Mirosław Pietrewicz wnosi o skreślenie wyrazów „powiększony o kwotę przewidywanych wypłat z tytułu poręczeń i gwarancji”.</u>
          <u xml:id="u-193.3" who="#HenrykGoryszewski">W razie przyjęcia tego wniosku, przepis otrzymałby brzmienie: „Minister Finansów sprawuje kontrolę nad sektorem finansów publicznych w zakresie zasady stanowiącej, iż państwowy dług publiczny nie może przekroczyć 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto”.</u>
          <u xml:id="u-193.4" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem wniosku o skreślenie wyrazów „powiększony o kwotę prze-widywanych wypłat z tytułu poręczeń i gwarancji”?</u>
          <u xml:id="u-193.5" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 4 - za, 11 - przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#MirosławPietrewicz">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#HenrykGoryszewski">Kolejna poprawka dotyczy art. 39, który brzmi: „Rada Ministrów może wyrazić zgodę na sprzedaż, poniżej kwoty wynikającej z prawidłowego obliczenia, wierzytelności Skarbu Państwa, powstałych w związku z udzielonymi poręczeniami lub gwarancjami, jeżeli z okoliczności sprawy wynika, że odzyskanie ich w pełnej wysokości nie jest możliwe”.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#HenrykGoryszewski">Biuro Legislacyjne KS proponuje, by napisać „Jeżeli odzyskanie wierzytelności skarbu państwa, powstałych w związku z udzielonymi poręczeniami lub gwarancjami nie jest możliwe w pełnej wysokości, Rada Ministrów może wyrazić zgodę na ich sprzedaż poniżej kwoty wynikającej z prawidłowego obliczenia”.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#HenrykGoryszewski">Jest to zmiana redakcyjna. Czy ktoś sprzeciwia się przyjęciu tej zmiany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#MirosławPietrewicz">Mam zastrzeżenie do sformułowania „z prawidłowego obliczenia”. Nie jestem pewien czy chodzi o prawidłowe obliczenie, czy o kwotę wynikającą z ewidencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#HenrykGoryszewski">Sądzę, że Rada Ministrów ma wyrazić zgodę na sprzedaż wierzytelności skarbu państwa poniżej ich nominalnych wartości, które wynikają z prawidłowego obliczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#MirosławPietrewicz">Nie jestem przekonany, że sformułowanie „wynikającej z prawidłowego obliczenia” jest właściwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#HenrykGoryszewski">Chodzi mi o to, że te wierzytelności będą sprzedawane taniej, niż wynika to z ich nominalnej wartości.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#HenrykGoryszewski">Następna poprawka dotyczy art. 45 i polega na skreśleniu w ust. 1 pkt. 1. Poprawka zmierza do tego, aby procedury ostrożnościowe były stosowane dopiero gdy poziom relacji łącznej kwoty państwowego długu publicznego powiększonej o kwotę przewidywanych wypłat z tytułu poręczeń i gwarancji do PKB przekroczy poziom 55%.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za skreśleniem w art. 45 w ust. 1 pkt. 1?</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony stosunkiem głosów: 3 - za, 11 - przeciw 1 poseł wstrzymał się od głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#MirosławPietrewicz">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#HenrykGoryszewski">Wymieniając wszystkie poprawki pomyłkowo powiedziałem o poprawce wniesionej do art. 87 ust. 1 pkt 13, podczas gdy została ona już przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#HenrykGoryszewski">Rozpatrując art. 94 ust. 4 przyjęliśmy kierunkowe rozwiązanie, że jeśli dotacje udzielone z budżetu państwa zostaną wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, to przez pewien czas traci się prawo do dotacji. Biuro Legislacyjne KS przygotowało dwie wersje nowego ustępu 4.</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#HenrykGoryszewski">Wariant I ust. 4 - „W przypadku wykorzystania dotacji niezgodnie z przeznaczeniem, nie będzie ona udzielana przez kolejne 3 lata”.</u>
          <u xml:id="u-201.3" who="#HenrykGoryszewski">Wariant II ust. 4 - „Wykorzystanie dotacji niezgodnie z jej przeznaczeniem wyklucza prawo do ubiegania się o przyznanie dotacji przez kolejne trzy lata”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#HelenaGóralska">Opowiadam się za wariantem II.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#HenrykGoryszewski">W tej sytuacji poddaję pod głosowanie wariant II.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za uzupełnieniem art. 94 o ust. 4 w brzmieniu: „Wykorzystanie dotacji niezgodnie z jej przeznaczeniem wyklucza prawo do ubiegania się o przyznanie dotacji przez kolejne trzy lata”.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został przyjęty jednomyślnie - 15 głosami, przy braku głosów przeciwnych i głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek dotyczący art. 105 polega na skreśleniu tego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-203.4" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za skreśleniem art. 105?</u>
          <u xml:id="u-203.5" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony przy 2 głosach popierających, 12 głosach przeciwnych i 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-203.6" who="#HenrykGoryszewski">Część wprowadzająca do punktów zawartych w ust. 4 w art. 106 brzmi: „Minister Finansów może przekazać upoważnienie do kasowej realizacji wydatków wszystkim lub niektórym dysponentom części budżetowych poprzez: (...)”. Pan poseł Mirosław Pietrewicz proponuje, by ta część otrzymała brzmienie: „Minister Finansów przekazuje upoważnienie do kasowej realizacji wydatków (...)”.</u>
          <u xml:id="u-203.7" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Mirosława Pietrewicza, aby w art. 106 ust. 4 zawrzeć rozstrzygnięcie, iż minister finansów przekazuje upoważnienie do kasowej realizacji wydatków wszystkim lub niektórym dysponentom części budżetowych?</u>
          <u xml:id="u-203.8" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony przy 5 głosach popierających, 6 głosach przeciwnych i 4 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-203.9" who="#HenrykGoryszewski">W odniesieniu do art. 141, pan poseł Stanisław Kracik miał podać kwotę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#StanisławKracik">Podałem 5 tys. zł, ale można także przyjąć wysokość 3-krotnego wynagrodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#HenrykGoryszewski">Przypominam, że w art. 141 jest podana granica, do której nie ściga się naruszenia dyscypliny finansów publicznych. W przedłożeniu rządowym, a także w sprawozdaniu podkomisji jest kwota odpowiadająca jednemu przeciętnemu wynagrodzeniu. Pan poseł Stanisław Kracik proponuje dodać wyraz „3-krotnego”.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Stanisława Kracika?</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został przyjęty większością 10 głosów, przy 5 głosach przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#HenrykDykty">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek dotyczący art. 168 polega na skreśleniu ust. 5 w tym artykule.</u>
          <u xml:id="u-207.1" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za skreśleniem ust. 5 w art. 168, który stanowi o zawieszeniu korzystania z różnego rodzaju wyróżnień w czasie trwania postępowania dyscyplinarnego?</u>
          <u xml:id="u-207.2" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony przy 2 głosach popierających, 12 głosach przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-207.3" who="#HenrykGoryszewski">Poprawka wniesiona do art. 190 polega na zmianie treści ust. 3. Podkomisja przyjęła przepis stanowiący, iż obsługa bankowa rachunków bieżących państwowych funduszy celowych, gospodarstw pomocniczych i zakładów budżetowych może być wykonywana przez dowolne banki. Pan poseł Mirosław Pietrewicz wnosi, aby ten przepis uzupełnić o pkt 5, czyli obsługa rachunków bieżących państwowych funduszy celowych też mogłaby być wykonywana przez dowolne banki. Odrzucenie tego wniosku będzie oznaczało, że obsługa rachunków bieżących państwowych funduszy celowych będzie mogła być wykonywana tylko przez Narodowy Bank Polski.</u>
          <u xml:id="u-207.4" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Mirosława Pietrewicza?</u>
          <u xml:id="u-207.5" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony przy 1 głosie popierającym, 12 głosach przeciwnych i 2 głosach wstrzymujących się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#MirosławPietrewicz">Zgłaszam wniosek mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#HenrykGoryszewski">Pozostały nam jeszcze głosowania nad poprawkami zgłoszonymi przez pana posła Andrzeja Woźnickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#MarekWagner">Czy pan przewodniczący obiecał panu posłowi Andrzejowi Woźnickiemu, że pod jego nieobecność na posiedzeniu Komisji, podda pod głosowanie wnioski, których jest on autorem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#HenrykGoryszewski">Nie składałem takiej obietnicy, czy mam rozumieć, że pan poseł składa wniosek, aby odstąpić od głosowania wniosków zgłoszonych przez pana posła Andrzeja Woźnickiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#MarekWagner">Składam taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy pan poseł zgodziłby się zamienić swój wniosek na propozycję poddania pod jedno głosowanie wszystkich poprawek pana posła Andrzeja Woźnickiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#MarekWagner">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za tym, aby wszystkie wnioski pana posła Andrzeja Woźnickiego zostały poddane jednemu głosowaniu?</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek proceduralny został przyjęty przy 14 głosach popierających, 1 głosie przeciwnych i braku głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za przyjęciem wniosków pana posła Andrzeja Woźnickiego, wniesionych do projektu ustawy, których lista została państwu doręczona?</u>
          <u xml:id="u-215.3" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został odrzucony przy braku głosów popierających, 13 głosach przeciwnych, 1 głosie wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-215.4" who="#HenrykGoryszewski">Rozpatrzyliśmy wszystkie poprawki. Poddaję teraz pod głosowanie cały projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-215.5" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za rekomendowaniem Sejmowi przyjęcia projektu ustawy o finansach publicznych z wprowadzonymi poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-215.6" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek został przyjęty przy 10 głosach popierających, braku głosów przeciwnych i 4 głosach wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-215.7" who="#HenrykGoryszewski">Proszę zgłaszać kandydatów na posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#HelenaGóralska">Zgłaszam kandydaturę pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#HenrykGoryszewski">Czy są inne propozycje? Nikt się nie zgłosił.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#HenrykGoryszewski">Kto jest za powierzeniem mi funkcji posła sprawozdawcy? Wniosek został przyjęty jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#HenrykGoryszewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>