text_structure.xml
32.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#HenrykGoryszewski">Otwieram posiedzenie Komisji. Porządek dzienny jest następujący. Punkt pierwszy - rozpatrzenie projektu opinii Komisji do ministra finansów w sprawie zmiany wykorzystania środków budżetowych przeznaczonych na finansowanie inwestycji centralnych. Punkt drugi - powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o finansach publicznych. Punkt trzeci - przyjęcie harmonogramu pracy Komisji nad sprawozdaniem z wykonania budżetu za 1997 rok. Punkt czwarty - apel w sprawie jutrzejszego spotkania z parlamentarzystami Armenii, którzy będą również naszymi gośćmi. Czy są uwagi do porządku dziennego?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#HenrykWujec">Zostałem przydzielony do podkomisji do spraw ustawy o podatku od towarów i usług, napisałem pismo do Prezydium z prośbą o przeniesienie mnie do podkomisji ds. systemu bankowego, ponieważ jestem bardziej zaangażowany w tę sprawę. Czy można by poddać pod głosowanie mój wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję, aby przenieść tę sprawę na następne posiedzenie Komisji. Jako lojalny członek koalicji, chciałbym dać szansę koalicjantowi, aby mógł zająć jednoznaczne stanowisko w tej materii - bowiem pozostanie wtedy bez reprezentacji w podkomisji.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do punktu pierwszego - projektu opinii Komisji do ministra finansów w sprawie zmiany wykorzystania środków budżetowych przeznaczonych na finansowanie inwestycji centralnych. Proszę o zreferowanie tego punktu.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WiesławCiesielski">I Prezes Sadu Najwyższego RP skierował do ministra finansów i Komisji wniosek, którego istota sprowadza się do przesunięcia środków z inwestycji centralnej, jaką jest budowa kompleksu urbanistycznego wymiaru sprawiedliwości w Warszawie na placu Krasińskich, na wypłaty uposażeń sędziom w stanie spoczynku oraz uposażeń rodzinnych, które zostały wprowadzone ustawą z dnia 28 sierpnia ubiegłego roku o zmianie ustawy prawo o ustroju sądów powszechnych. Innymi słowy, mamy zaopiniować wniosek o przesunięcie środków z inwestycji centralnej na wynagrodzenia. Taka jest jego istota.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WiesławCiesielski">W dniu dzisiejszym zebrała się podkomisja do spraw inwestycji centralnych. Omówiliśmy tę kwestię z udziałem przedstawicieli resortu finansów i wnioskodawcy. Podkomisja sugeruje, aby Komisja przyjęła opinię nr 5, zawartą w przedłożonym projekcie. Chcę zarazem pokreślić, iż propozycja podkomisji opatrzona jest klauzulą z 'ciężkim sercem', przedstawię teraz argumentację na jej rzecz. Otóż za przyjęciem projektu przemawiają następujące okoliczności. Po pierwsze, fakt, iż takie przesunięcie nie dezorganizuje procesu inwestycyjnego. Z jednej strony mamy w tej sprawie zapewnienie inwestora, ale z drugiej, przemawia za tym obiektywna wymowa liczb. W tym roku inwestycja jest zasilana dotacją w wysokości, o ile dobrze pamiętam, 107 mln zł, podczas kiedy przesunięcie dotyczy kwoty mniejszej niż 3 mln zł. Ale przy tym należy jednak podkreślić, i to jest element klauzuli 'ciężkiego serca', że przesunięcie kwoty w tym roku skutkuje koniecznością finansowania inwestycji w większej kwocie w roku następnym.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WiesławCiesielski">Po drugie, zgodnie z opinią Biura Legislacyjnego KS, nie ma merytorycznych przeszkód, aby dokonać takiego przesunięcia. Chciałbym jednak podkreślić, iż tego typu przesunięcia środków, co wynika z prawa budżetowego, są możliwe w przypadku budżetu wojewody, z inwestycji na inną inwestycję. Tu natomiast mamy do czynienia z przesunięciem środków z inwestycji na wynagrodzenia. Do tej pory nie było praktyki, aby środki z inwestycji centralnej przesuwać na wynagrodzenia, bądź podobne cele. Mamy przypadek, chyba z 1995 roku, kiedy nie wykorzystane środki na inwestycję centralną - budowę elektrociepłowni Głogów, zostały przesunięte na cel, którym nie była inwestycja centralna, ale jednak inwestycja - budowę infrastruktury kolejowej na Śląsku. To jest jeden jedyny przypadek, w którym miało miejsce tego typu przesunięcie z inwestycji centralnej na inny cel.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WiesławCiesielski">Podkomisja usiłowała dociec, czy jest możliwe zrealizowanie wniosku, a więc wykonanie ustawy obowiązującej od 1 stycznia 1998 r., z innych źródeł. Padła propozycja, aby była to rezerwa ogólna Rady Ministrów. Jak nam wyjaśniła minister H. Wasilewska-Trenkner, nie jest to możliwe, albowiem nie zostałyby spełnione kryteria, jakim podlega dzielenie środków w ramach rezerwy ogólnej. Nie ma możliwości wykorzystywania rezerwy ogólnej na wynagrodzenia. To tyle, jeśli chodzi o powody, dla których z ciężkim sercem, rozumiejąc konieczność wykonania ustawy obowiązującej od 1 stycznia 1998 r., zdecydowaliśmy się zaproponować poparcie projektu opinii nr 5.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#HelenaGóralska">Przede wszystkim chciałam oświadczyć, że z dniem dzisiejszym utraciłam zaufanie do posła W. Ciesielskiego. Uważałam, iż propozycje budżetowe podkomisji ds. inwestycji centralnych były przygotowane uczciwie i rzetelnie, natomiast tu słyszę: „co to jest 3 mln zł?”, można je swobodnie „zdjąć” z inwestycji budowy gmachu Sądu Najwyższego, która zresztą, jak wie poseł W. Ciesielski, ślimaczy się od bardzo dawna. Zwracam uwagę na fakt, że 3 mln nowych zł, to 30 mld starych zł, czyli roczny budżet wcale nie najbiedniejszej wiejskiej gminy, więc jestem zdumiona tą opinią.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#HelenaGóralska">Jak zauważył poseł W. Ciesielski, kiedyś, na wniosek Komisji Polityki Gospodarczej, Budżetu i Finansów, zostało zmienione prawo budżetowe w ten sposób, że tworzono rezerwę na inwestycje. Jeżeli przy uchwalaniu budżetu stwierdzaliśmy, że gdzieś zaplanowano środki w nadmiernej wysokości, Sejm przenosił je, w większości do tej rezerwy. Po upływie pół roku następowała weryfikacja, i wtedy rezerwa była dzielona, wyłącznie na inwestycje. Jeden jedyny wyjątek, o którym wspomniał poseł W. Ciesielski, dotyczył wprawdzie inwestycji, ale nie centralnej. Jestem więc zdumiona tą opinią.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#HelenaGóralska">Przesunięcie środków na wynagrodzenia jest sprzeczne z obowiązującą ustawą prawo budżetowe, w której - niestety nie mam przy sobie tekstu - jest mowa o możliwościach przesunięć przez dysponentów w ramach części i działów, między rozdziałami i paragrafami, z jednym zakazem - nie można zwiększać środków na wynagrodzenia. Więc opowiadam się przeciwko zgodzie na takie przesunięcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławStec">Mimo, iż nadal mam zaufanie do posła W. Ciesielskiego, również uważam, że projekt jest „wypadkiem przy pracy”. Jestem absolutnie przeciwny przesuwaniu środków z inwestycji na wynagrodzenia. Jeżeli przydzieliliśmy zbyt wysoką kwotę na inwestycję, Komisja musi się do tego przyznać. Z drugiej strony, nie możemy robić precedensu. Jeżeli dziś przyjmiemy tę opinię, to za tydzień spłyną do Komisji wnioski od ministra zdrowia, ministra obrony narodowej, o przesunięcie wydatków na inwestycje na rzecz zwiększenia wydatków na wynagrodzenia. Natomiast ustawę trzeba zrealizować, a w takich przypadkach do dyspozycji jest rezerwa ogólna Rady Ministrów, bądź wydatki bieżące, w części dysponenta wnioskującego o przesunięcie. Jestem absolutnie przeciwny opinii i wnioskuję o negatywną ocenę tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#HenrykWujec">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego, czy można przesuwać środki z działu „inwestycje” na dział „wynagrodzenia”, i jakie było stanowisko Ministerstwa Finansów w trakcie prac podkomisji.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#HenrykWujec">Biuro Legislacyjne KS: Biuro Legislacyjne napisało pozytywną opinię, którą cytował poseł W. Ciesielski. Proponujemy, aby Komisja raczyła pozytywnie zaopiniować wniosek. Naszą opinię konsultowaliśmy z resortem finansów, który stwierdził, że nie ma przeszkód dla takiego przesunięcia.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#HenrykGoryszewski">Nam nie chodzi o to, jakie jest stanowisko Ministerstwa Finansów - Biuro Legislacyjne od początku Sejmu III Kadencji jest strażnikiem legalności naszego działania.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#HenrykGoryszewski">Biuro Legislacyjne KS: Zacytuję art. 45 ust. 5 ustawy prawo budżetowe: „przeniesienia wydatków budżetowych nie mogą zwiększać ustalonej w planie kwoty wydatków na wynagrodzenia oraz innych wydatków, którym na podstawie odrębnych przepisów nadano charakter dyrektywny”.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#HenrykGoryszewski">Druga część pytania posła H. Wujca dotyczyła stanowiska prezentowanego w pracy podkomisji przez resort finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#WiesławCiesielski">Przedstawiciel resortu wyrażał niechęć do tej decyzji, tak mogę określić jego stanowisko.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Ja podkreślałam dwie sprawy. Prawo budżetowe bardzo dokładnie reguluje zachowanie ministra finansów w stosunku do jednostek, które należą do administracji rządowej. W tym przypadku mamy do czynienia z władzą ustawodawczą, czyli takim szczególnym przypadkiem budżetu, który podlega władztwu parlamentu, a nie Rady Ministrów. W związku z tym, w prawie budżetowym nie ma expresis verbis zapisu, co można zrobić w takiej sytuacji. W przeszłości, gdy pytaliśmy się, czy można zwiększać wydatki Kancelarii Prezydenta z rezerwy ogólnej Rady Ministrów, otrzymywaliśmy odpowiedź, że nie należy mieszać tych dwóch sfer. Nie było dotychczas przypadku zwiększania wydatków któregokolwiek przedstawicielstwa władzy sądowniczej, w związku z tym nie ma prawnego casusu, nie ma również bezpośredniego zapisu w ustawie.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Jeżeli Komisja postanowi, że można dokonać takiego przesunięcia wewnątrz budżetu Sądu Najwyższego, od strony technicznej minister finansów może wykonać tę decyzję, choć wskazywałam na to, co przed chwilą cytowała przedstawiciel Biura Legislacyjnego - środki na wynagrodzenia są środkami - powiedziałabym - pod szczególnym nadzorem, to znaczy, ustala się je w sposób dyrektywny, i normalnie nie zwiększa w trakcie realizacji budżetu. Nadwyżkę dla urzędów administracji rozdysponowuje Rada Ministrów, natomiast, jeśli chodzi o wielkości środków na wynagrodzenia w pozostałych częściach budżetu, decyduje o nich Wysoka Izba i taki jest stan rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#WłodzimierzWasiński">Jeszcze raz chcę powtórzyć opinię, która została tu wypowiedziana. Biuro Legislacyjne stwierdza, że tego typu przesunięcie jest możliwe, a z drugiej strony opinia podkomisji, czy Komisji, nie jest obowiązującą dla ministra finansów - może być pewną wykładnią, ale nie jest obowiązującą. Podkomisja zaleciła przyjęcie takiego a nie innego stanowiska, wydaje nam się, że jest ono uzasadnione. Jako członek podkomisji mogę powtórzyć za posłem W. Ciesielskim: podkomisja wnosi, aby jej stanowisko zostało uwzględnione przez Komisję.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#HenrykGoryszewski">Muszę zacząć w podobny sposób, jak poseł H. Góralska. W dniu dzisiejszym straciłem zaufanie do Biura Legislacyjnego. Częściowo stało się to wczoraj, kiedy w odstępie trzech godzin przedstawiciele Biura dali całkowicie sprzeczne ze sobą opinie w tej samej sprawie. Dziś natomiast przedstawiciel Biura Legislacyjnego przeczytała nam, że swoboda przenoszenia środków nie dotyczy wydatków na wynagrodzenia, będących wskaźnikami dyrektywnymi. Co więcej, analiza prawna mogłaby skłonić do stanowiska, że w dziale rządowym budżetu minister finansów, jako jego gestor, w granicach określonych prawem, przy pozytywnej opinii Komisji Finansów Publicznych, może dokonać przeniesień, bądź też, jeśli prawo mu pozwala, może uczynić to samodzielnie. Ale ta część budżetu Sądu Najwyższego nie jest częścią rządową, więc konsekwentnie, biorąc pod uwagę konstrukcję budżetu i sposób jego konstruowania, w moim przekonaniu może być tylko jedna prawidłowa opinia: rozwiązanie problemu wymaga po prostu zmiany ustawy budżetowej. Chciałbym, aby Biuro Legislacyjne zastanowiło się nad tą wykładnią.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#HenrykGoryszewski">Abstrahuję od mojego osobistego stanowiska, które wyrażałem kilka razy, na temat jakości pracy sądów. Chciałbym tylko przypomnieć Komisji, że Sąd Najwyższy występował o przekazanie dużo większej puli środków na budowę Pałacu Sprawiedliwości. Sejm zmniejszył ją znacznie, a okazuje się, że budżet budowy jest jeszcze o 3 mln zł zbyt duży, i że można spokojnie ograniczyć wysokość środków. Sąd Najwyższy składa się przede wszystkim z prawników. Czy składając projekt budżetu, nie wiedzieli oni o tym, że z dniem 1 stycznia 1998 roku wejdzie w życie ustawa, z którą związane są pewne dodatkowe płatności? Powinni wiedzieć, domniemuje się znajomość prawa, więc kto jak kto, ale sąd nie powinien się powoływać na jego nieznajomość. Wobec powyższego, niech I Prezes Sądu Najwyższego wystąpi o nowelizację ustawy. W moim przekonaniu, zrealizowanie wniosku w ogóle nie jest możliwe. Poproszę Biuro Legislacyjne o specjalne zastanowienie nad tą opinią.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JózefKaleta">W pełni podzielam stanowisko posła H. Goryszewskiego, przeczytany nam art. 45 ustawy prawo budżetowe w sposób nie budzący wątpliwości przesądza o tym, że nie można dokonywać zmian, które prowadzą do zwiększenia funduszu płac. O ile pamiętam, tego typu przepisy były we wszystkich prawach budżetowych po wojnie i obowiązują na całym świecie - nie można przeznaczać środków z inwestycji na płace. W nowym projekcie prawa o finansach publicznych także znalazł się taki zapis. Dokonanie przesunięcia stałoby się precedensem na skalę europejską. Ja myślę, że nie potrzebna jest żadna interpretacja przepisu, który jest tak jednoznaczny. Jeżeli przepis stanowi, że nie wolno w wyniku przeniesień przeznaczać środków na płace, to sprawa jest zupełnie oczywista.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AndrzejWoźnicki">W żadnym wypadku nie chciałbym umniejszać oburzenia posła H. Goryszewskiego, ale pozwolę sobie przeczytać ten fragment ustawy prawo budżetowe, dlatego, że może on coś nam wyjaśni w tej sprawie. Mianowicie art. 45 ust 5 stanowi: „przeniesienia wydatków budżetowych nie mogą zwiększać ustalonych w planie kwot wydatków na wynagrodzenia oraz innych wydatków mających charakter dyrektywny”, ale w art. 45 ust 6 jest napisane: „ograniczenia wymienione w ust 5 nie dotyczą przeniesień spowodowanych koniecznością sfinansowania wydatków wynikających z ustaw”.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#HenrykGoryszewski">Wydaje mi się, że jeśli próbujemy nadać logiczny sens całemu przepisowi art. 45, ust. 6 dotyczy sytuacji, w których zmiana porządku ustawowego następuje w trakcie roku budżetowego, inaczej nie miałby on sensu, ponieważ, przynajmniej w sferze budżetowej, wszystkie wydatki płacowe wynikają z ustaw. Jest ustawa o uposażeniach, o trzynastej, czternastej pensji - każdy z wydatków na wynagrodzenia wynika z ustaw. Jeśli sięgniemy do intencji, motywów ustawodawcy, dojdziemy do wniosku, że ust. 6 z pewnością odnosi się do sytuacji, w której porządek ustawowy jest zmieniany w trakcie roku budżetowego i był nie przewidywalny przy pracy nad budżetem.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WiesławCiesielski">Już przebieg dyskusji wskazuje, że sprawa wcale nie jest taka prosta. Pragnę zwrócić uwagę na fakt, że problem należnych sędziom wypłat jest znany Komisji od końca ubiegłego roku, kiedy pracowaliśmy nad budżetem na 1998 r. - właśnie na ten fakt powołał się jeden z członków podkomisji, mówiąc, że pierwsza sprawa, którą musimy załatwić, to rozwiązać problem, czyli zrealizować obowiązującą ustawę - z tej też przesłanki wzięło się poszukiwanie rozwiązań. Po pierwsze, na zasadzie bicia się w piersi, członkowie podkomisji stwierdzili, że można było rozwiązać problem - w trakcie prac nad budżetem Komisja wygospodarowała znaczną nadwyżkę, kwota w wysokości niecałych 3 mln zł jest znikoma w stosunku do wielkiej kwoty nadwyżki. W związku z tym członkowie podkomisji doszli do wniosku, że jest niewątpliwie winą posłów, iż nie uwzględniliśmy wtedy tego postulatu. Niestety, poszukiwanie innych rozwiązań, jak już zreferowałem, między innymi w rezerwie ogólnej, nie wypadło korzystnie. Biorąc pod uwagę zdanie Biura Legislacyjnego, podkomisja z ciężkim sercem podjęła opinię.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WiesławCiesielski">Na zakończenie chciałbym podkreślić, że utratę zaufania poseł H. Góralskiej przyjmuję z wielkim żalem, wszakże pragnę zauważyć, że nie prezentowałem swojego prywatnego stanowiska. Przykro mi również, że z powodu prezentowania stanowiska w dyskusji, można utracić zaufanie. To mnie skłania do narzucania podkomisji swojego zadnia, może wtedy odzyskam zaufanie poseł H. Góralskiej, niestety muszę się wtedy liczyć z utratą zaufania członków podkomisji, a na pewno wszystkiemu jest winien I Prezes Sądu Najwyższego. Powiem też, że z sympatii zawsze chciałbym prezentować stanowisko miłe poseł H. Góralskiej, tak samo, jak zawsze pociąga mnie ku temu, abym prezentował stanowisko dokładnie takie samo, jak moje, niestety nie mogę tego robić, muszę prezentować to, do czego zostałem zobowiązany.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#HenrykGoryszewski">Chciałem raz jeszcze zgłosić jedną krótką uwagę, do której sprowokowały mnie dodatkowe wyjaśnienia posła W. Ciesielskiego. Mamy przypadek błędu w ustawie budżetowej. Ale jeśli dokonany błędu w jakiejkolwiek ustawie, to nie naprawimy go żadną interpretacją, ani opinią Komisji, taką, czy inną - trzeba zmieniać ustawy. Gdybyśmy popełnili błąd i napisali w ustawie, że ona obowiązuje do dnia 31 grudnia 1996 r., a uchwalali ją w 1997 r., to nawet pomimo, iż jest to oczywisty absurd, zmiana mogłaby nastąpić tylko poprzez nowelizację ustawy. W moim przekonaniu zachodzi konieczność nowelizacji. Stoję przed dylematem przeprowadzenia głosowania. Chcę się poradzić Biura Legislacyjnego, na ten moment odzyskuję do niego zaufanie: jest wniosek podkomisji o pozytywną opinię oraz wniosek z sali o opinię negatywną. Zawsze należy poddawać pod głosowanie wniosek dalej idący, więc od którego mam zacząć?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#HalinaWasilewskaTrenkner">Może to nie jest najlepszy pomysł, ale ja również szukam sposobu rozwiązania dylematu, przed którym wszyscy stoimy - w jednej z władz sądowniczych zabrakło środków na określone cele. Wydatki o podobnych charakterze istnieją również w innych trybunałach, czyli w tej części, którą zawiaduje Wysoka Izba. Mam następującą sugestię: być może byłoby wskazane, czy możliwe, poddaję to rozwadze posłów, zwrócenie się do przewodniczących innych trybunałów z pytaniem, czy nie mają pewnych „luzów”, czyli nie wykorzystanych środków w tej pozycji wydatków, które mogliby ewentualnie przekazać na rzecz Sądu Najwyższego. Pozwoliłoby to rozwiązać problem, nie naruszając ustawy, ponieważ nastąpiłoby przesunięcie środków na ten sam cel pomiędzy poszczególnymi jednostkami. Wskazałam jeszcze jedną drogę rozwiązania kwestii, o której dziś mówimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WłodzimierzWasiński">W opinii Biura Legislacyjnego stwierdzono, że tego typu przesunięcie jest możliwe, a więc zakwestionujmy ją, albo poprośmy Biuro o inną opinię. Może nie rozstrzygajmy sprawy dziś, ale zostawmy sobie trochę czasu, abyśmy mogli zapoznać się z inną opinią.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli inne trybunały wykażą nadwyżki, to przy następnych pracach nad budżetem z dużą rezerwą będę patrzył na proponowane przez nie wydatki. Dalej idącą jest propozycja pozytywnego zaopiniowania przesunięcia, doszliśmy bowiem do wniosku, iż jest to niezgodne z obowiązującym prawem.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekWagner">Nie wiem, jak poseł W. Wasiński, ale ja się zawsze w prawe ucho drapię prawą ręką. W pełni zgadzam się z tym, co powiedziała poseł H. Góralska. Jeżeli środki przeznaczono na inwestycje, to są one na inwestycje. W przypadku, gdy inwestor źle nimi gospodaruje, nie ma zabezpieczonych mocy przerobowych, aby je wykorzystać, powinny zostać wykorzystane w przyszłym roku, pieniądze nie wydane nie są w budżecie straconymi.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#MarekWagner">Najprostszym rozwiązaniem, tu uprzedził mnie poseł H. Goryszewski, jest nowelizacja ustawy budżetowej. Ja wiem, że każdy rząd boi się nowelizacji, rozumiem, że minister H. Wasilewska-Trenkner obawia się, iż nowelizacja ulegnie rozszerzeniu, więc podjęłaby się próby negocjacji z sędziami kierującymi pozostałymi trybunałami, w celu dokonania przesunięcia środków. Ale uważam, że nie jest to dobrym rozwiązaniem, powinniśmy ograniczyć nowelizację budżetu do załatwienia tej jednej sprawy i taki wniosek chcę postawić.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławStec">Stawiam wniosek przeciwny do wniosku posła W. Wasińskiego. Opinia Biura Legislacyjnego może być nawet pozytywna, ale ona nas absolutnie nie wiąże. Proponuję dziś ostatecznie rozstrzygnąć sprawę, ponieważ już drugi raz staje ona na posiedzeniu Komisji Finansów Publicznych, była omawiana w kwietniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JózefKaleta">Ja również uważam, że powinniśmy podjąć decyzję dziś. Moim zdaniem sprawa jest oczywista - należy znowelizować ustawę budżetową. Myślę, że nie powinniśmy głosować nad projektem - jeżeli jest on sprzeczny z ustawą prawo budżetowe, nie nadaje się do głosowania. Uważam, że powinniśmy przekazać rządowi opinię, iż zmiana może nastąpić tylko w drodze nowelizacji ustawy budżetowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#FranciszkaCegielska">Absolutnie zgadzając się z przedmówcami, chciałam zwrócić uwagę na jedną sprawę - w pewnej mierze winna zaistniałej sytuacji jest Komisja. Prezes A. Strzembosz wniósł do projektu budżetu autopoprawkę, wskazując, iż na skutek zmiany ustawodawstwa na Sądzie Najwyższym będą ciążyć dodatkowe zobowiązania. Komisja nie uwzględniła wniosku, co można wyczytać w protokołach z posiedzeń, więc tym bardziej powinniśmy zabiegać o to, aby w jakiś sposób - nie ze środków na inwestycje, tu się absolutnie zgadzam - poprzez nowelizację prawa budżetowego rozwiązać problem.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#HenrykGoryszewski">Padł wniosek proceduralny posła W. Wasińskiego o odroczenie decyzji. Poddaję wniosek pod głosowanie. Przy 7 głosach - za, 14 - przeciw i 5 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła wniosek. W jakiej kolejności mam poddawać pod głosowanie pozostałe wnioski?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#HenrykGoryszewski">Biuro Legislacyjne KS: Zgodnie ze zwyczajem, w pierwszej kolejności głosuje się wniosek pozytywny.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#HenrykGoryszewski">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie przestawionego przez podkomisję projektu opinii nr 5. Przy 7 głosach - za, 14 - przeciw i 6 wstrzymujących się, Komisja odrzuciła wniosek. Nie ma potrzeby głosowania wniosku o odrzucenie opinii.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#HenrykGoryszewski">Wobec powyższego, jeśli Komisja wyraża zgodę, myślę, że wystarczy do tego aklamacja, to w części końcowej opinii zawrzemy sugestię, że zmiana może nastąpić w drodze nowelizacji ustawy, lub - ewentualnie - negocjacji między gestorami budżetów pozarządowych, w celu przesunięcia środków na uposażenia. Jako generalnie odpowiedzialny za realizację budżetu, powinien wziąć je na siebie minister finansów, przy ewentualnym udziale Komisji. Punkt pierwszy porządku dziennego został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#HenrykGoryszewski">Przechodzimy do punktu drugiego - powołania podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o finansach publicznych. Projekt był przedmiotem pierwszego czytania na forum Sejmu, podczas którego, w oświadczeniach klubowych i głosach w dyskusji, wygłoszono krytyczne opinie na jego temat. Wygląda na to, że czeka nas długa praca. Po przeprowadzeniu rozmów w różnych środowiskach, proponuję powołanie podkomisji w następującym składzie: poseł H. Góralska, poseł M. Pietrewicz, poseł M. Wagner, poseł D. Grabowski, poseł H. Goryszewski. Czy są inne propozycje? Nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WiesławSzweda">Chodzi o poważny projekt ustawy, z reguły w takich przypadkach powoływano liczniejsze podkomisje. Czy poseł H. Goryszewski gwarantuje, że zaproponowany przez niego skład podkomisji - pod względem liczby członków - jest wystarczający do wypracowania właściwego stanowiska?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#HenrykGoryszewski">Jak państwo zauważyliście, zawsze sugeruję powoływanie nielicznych podkomisji. Osobiście uważam, że praca jest efektywna w gremiach nie przekraczających 5–6 osób. Podkomisja będzie oczywiście informować posłów o terminach swoich posiedzeń. Poza tym, myśmy już zatroszczyli się o opracowanie dla naszych potrzeb opinii, w tym również z konkurencyjnych ośrodków, dotyczących koncepcji ustawy o finansach publicznych. Mam tu na myśli opinię przygotowywaną przez byłego ministra pana W. Misiąga. Staramy się, aby projekt został przygotowany możliwie najlepiej. Sądzę natomiast, że plenarna dyskusja na podstawie roboczego materiału, który przygotuje podkomisja, będzie długotrwała i bardzo obfita.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejWoźnicki">Podczas wystąpienia plenarnego zgłaszałem uwagi do projektu, w jakim trybie będę mógł je wnieść?</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#HenrykGoryszewski">Jestem gotów w tej chwili przerwać posiedzenie Komisji, aby członkowie Komisji z Klubu AWS mogli się zebrać i podjąć decyzję - rozumiem, że moja kandydatura do składu podkomisji nie jest najlepiej przyjmowana w ich gronie.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#FranciszkaCegielska">Proszę nie stawiać takich supozycji, nikt z AWS nie ma zastrzeżeń do kandydatury posła H. Goryszewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#HenrykWujec">Sądzę, że po dyskusji możemy przyjąć skład podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MirosławKoźlakiewicz">Poseł H. Goryszewski wysunął daleko idący wniosek, nie wydaje mi się, żeby Klub AWS miał zastrzeżenia do zaproponowanego składu podkomisji. Poza tym uważam, że rzeczywiście powołanie podkomisji w nielicznym składzie jest tu bardzo zasadne, ponieważ można wtedy rozsądnie i efektywnie pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekWagner">Chciałbym, żeby poseł H. Goryszewski był pewien poparcia swego koalicjanta, i dlatego stawiam wniosek o przegłosowanie składu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#HenrykGoryszewski">Poddaję pod głosowanie wniosek o powołanie podkomisji w zaproponowanym przeze mnie składzie. Przy 24 głosach - za, braku przeciwnych i jednym wstrzymującym się, Komisja przyjęła wniosek. Podkomisja zbierze się natychmiast po zakończeniu posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#HenrykGoryszewski">Punkt trzeci porządku przewiduje przyjęcie harmonogramu pracy Komisji nad sprawozdaniem z wykonania budżetu w 1997 r. Posłowie otrzymali dziś projekt harmonogramu. Jest on następujący.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#HenrykGoryszewski">Do 31 maja Rada Ministrów złoży sprawozdanie z wykonania budżetu państwa za 1997 r. Informuję, że takie sprawozdanie już wpłynęło, liczy około 1000 stron, w tej chwili jest przedmiotem obróbki technicznej, aby posłowie mogli otrzymać jego tekst.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#HenrykGoryszewski">Do 15 czerwca Prezes NIK, zgodnie ze swoimi obowiązkami, przedłoży analizę i uwagi do sprawozdania z wykonania budżetu państwa za okres od 1 stycznia do 31 grudnia 1997 r. Materiały będą liczyć około 1000 stron, plus załączniki dotyczące budżetów wojewodów, nie wiem, czy otrzymają je wszyscy posłowie, czy tylko członkowie Komisji.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#HenrykGoryszewski">Do 30 czerwca Komisje sejmowe przekażą Komisji Finansów Publicznych swoje wnioski w sprawie właściwych im części budżetu.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#HenrykGoryszewski">Jednocześnie, od 19 czerwca do 13 lipca będą trwały prace w Komisji Finansów Publicznych, która również ma „swoje” części sprawozdania z wykonania budżetu. Następnie Komisja przeprowadzi zbiorczą ocenę pozostałych części budżetu, mając na uwadze stanowiska komisji „branżowych”.</u>
<u xml:id="u-34.6" who="#HenrykGoryszewski">W dniu 14 lipca nastąpi przyjęcie sprawozdania Komisji Finansów Publicznych w sprawie sprawozdania z wykonania budżetu państwa w 1997 roku.</u>
<u xml:id="u-34.7" who="#HenrykGoryszewski">W dniu 15 lipca posłowie otrzymają sprawozdanie Komisji. Najczęściej liczy ono jedną lub dwie strony, więc jest szansa, że w ciągu jednego dnia zostanie ono przekazane posłom.</u>
<u xml:id="u-34.8" who="#HenrykGoryszewski">W dniach 23–24 lipca Prezydium Sejmu planuje rozpatrzenie sprawozdania na plenarnym posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-34.9" who="#HenrykGoryszewski">Cały kalendarz jest uzależniony od trzech dat: złożenia sprawozdania przez rząd, złożenia analizy przez NIK, oraz daty wyznaczonej przez Prezydium Sejmu na rozpatrzenie absolutorium. Chciałem poinformować Komisję, że zwyczajowo absolutorium było rozpatrywane w sierpniu, ale posłowie życzą sobie, aby w tym roku w sierpniu była kanikuła. Mało tego, aby zaczęła się już gdzieś od około 26 lipca, ponieważ, jak mi mówił Marszałek Sejmu, tak zaczynają się turnusy. Nie wszystkie Komisje i nie wszyscy posłowie pracują tak, jak członkowie Komisji Finansów Publicznych. Mamy o 100% więcej posiedzeń niż druga w kolejności najbardziej obciążona pracą Komisja. Czy są uwagi do harmonogramu?</u>
<u xml:id="u-34.10" who="#HenrykGoryszewski">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie harmonogramu. Jednomyślnie, przy 25 głosach - za, Komisja przyjęła wniosek.</u>
<u xml:id="u-34.11" who="#HenrykGoryszewski">Jutro, o godzinie 17 w Sejmie będą obecni przedstawiciele Zgromadzenia Narodowego Armenii. Jest propozycja, aby spotkali się z członkami Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej oraz Finansów Publicznych. Jest ogromna prośba, aby w spotkaniu wzięły udział przynajmniej 4 osoby z Komisji.</u>
<u xml:id="u-34.12" who="#HenrykGoryszewski">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>