text_structure.xml 63.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AndrzejSmirnow">Otwieram posiedzenie Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży. Witam posłów i zaproszonych gości. Porządek dzisiejszego posiedzenia jest państwu znany. Jeśli nie ma uwag do porządku dziennego, przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AndrzejSmirnow">Proszę o zabranie głosu wiceprezesa Najwyższej Izby Kontroli Zbigniewa Wesołowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#ZbigniewWesołowski">Przepraszam za chwilowe spóźnienie. Wracam z obrad konferencji wszystkich rektorów szkół niepaństwowych, która wydała oświadczenie na temat wypowiedzi ministra edukacji narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#ZbigniewWesołowski">Przystąpię do przedstawienia informacji o wynikach kontroli funkcjonowania resortowych jednostek badawczo-rozwojowych. Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży należy do nielicznych komisji sejmowych, które wnikliwie rozpatrują informacje Najwyższej Izby Kontroli. Dzięki temu wysiłek pracowników Najwyższej Izby Kontroli znajduje właściwy oddźwięk w pracach parlamentu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#ZbigniewWesołowski">Finansowanie nauki polskiej, o którym będę dziś mówił, jest jednym z ważniejszych segmentów funkcjonowania państwa. Instytuty naukowo-badawcze dzielą się na branżowe, podlegające Polskiej Akademii Nauk, instytuty działające przy uczelniach. Dzisiaj zajmujemy się branżowymi instytutami naukowo-badawczymi, które zostały powołane, żeby wspomagać gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#ZbigniewWesołowski">Jaki to jest potencjał? Obecnie funkcjonuje 260 jednostek badawczo-rozwojowych, skupiających ok. 26 tys. ludzi, w tym ponad 13 tys. pracowników naukowo-badawczych. Instytuty działają w 21 resortach. Największym potentatem jest minister gospodarki, któremu podlega ponad 120 instytutów. Potem w kolejności jest minister rolnictwa, któremu podlega 21 instytutów, a następnie minister zdrowia, któremu podlega 17 instytutów oraz minister obrony narodowej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#ZbigniewWesołowski">Instytutu są skategoryzowane. Wszystkie, które uzyskują odpowiednią kategorię, mogą liczyć na pewne środki z budżetu. Im wyższa kategoria, tym więcej przyznaje się środków.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#ZbigniewWesołowski">Jakie zadania stoją przed instytutami? Prowadzenie badań naukowych, prac badawczo-rozwojowych, wprowadzenie i wdrażanie wyników, działalność w zakresie doskonalenia i wprowadzania nowych technologii, szkolenie, wynalazczość, ochrona własności intelektualnej, prowadzenie działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#ZbigniewWesołowski">Ustawa o instytutach naukowo-badawczych wyróżnia źródła finansowania. Jest to sprzedaż prac naukowo-badawczych, patentów, licencji, sprzedaż prac wdrożeniowych, sprzedaż majątku oraz dotacje budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#ZbigniewWesołowski">Przejdę do omówienia najistotniejszych uwag, jakie Najwyższa Izba Kontroli sformułowała w przedstawianym dziś raporcie. Nasze uwagi krytyczne sprowadzają się do pięciu podstawowych zarzutów. Zawarliśmy również jedną pozytywną ocenę dotyczącą funkcjonowania jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#ZbigniewWesołowski">Podstawowa uwaga krytyczna jest następująca. Instytuty nie nadążają za procesem transformacji dokonujących się w gospodarce, nie tylko pod względem legislacyjnym, ale również pod względem rozwiązań dostosowawczych do dokonujących się w gospodarce transformacji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#ZbigniewWesołowski">Po drugie - jednostki badawczo-rozwojowe przeszły na finansowanie z budżetu państwa. Średnio ponad 70% wszystkich kosztów pokrywanych jest ze środków budżetowych. Pozostałe środki pochodzą z dzierżaw, z wynajmu i ze sprzedaży majątku. Przychody ze sprzedaży prac wdrożeniowych stanowią w kontrolowanych przez nas instytutach 1,8% pozyskiwanych środków.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#ZbigniewWesołowski">Po trzecie - w jednostkach badawczo-rozwojowych zaobserwowaliśmy zaniechanie kierunków działań i nie wykonywanie zadań, do których wypełniania te instytuty zostały powołane. Instytuty wycofują się z aktywnej działalności na polu nauki, a także w dziedzinie wdrożenia. Instytuty podejmują natomiast działalność pomocniczą, usługową, co nie jest ich celem statutowym.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#ZbigniewWesołowski">Czwarty zarzut dotyczy powołania Instytutu Rozwoju Służb Społecznych. Instytut ten powołano w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej. Rozpoczął on swoją działalność nielegalnie i nie prowadzi prac naukowo-badawczych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#ZbigniewWesołowski">Piąta grupa zarzutów wiąże się z nieprawidłowościami gospodarczymi, z nierzetelnością. Zaobserwowaliśmy niewłaściwe gospodarowanie majątkiem.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#ZbigniewWesołowski">Pozytywnie oceniamy te instytutu, które wykonują pewne zadania w zakresie służby państwowej. Mogę podać przykład instytutu prowadzącego badania w zakresie promieniowania, działającego przy Polskiej Agencji Atomistyki. Naszym zdaniem, te instytuty funkcjonują prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#ZbigniewWesołowski">Mamy nadzieję, że informacja, którą przedstawia Najwyższa Izba Kontroli, przyczyni się do opracowania właściwych rozwiązań legislacyjnych, które umożliwią większą elastyczność gospodarowania w tych instytutach. Sądzimy, że instytuty badawczo-rozwojowe będą starały się nadrobić spore zaległości, na które wskazujemy. Trzeba uwzględnić istniejące realia. Nie należy utrzymywać instytutów, których branże są nierozwijane.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#ZbigniewWesołowski">Trzeba zastanowić się nad utrzymaniem instytutu w sytuacji, gdy część przemysłu jest sprywatyzowana i właściciel nie jest zainteresowany pracą instytutów badawczo-rozwojowych, bo dysponuje nowymi technologiami spoza kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#ZbigniewWesołowski">Chciałbym zaznaczyć, że 1/3 środków budżetowych przeznaczonych na naukę jest konsumowana przez instytuty branżowe.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#ZbigniewWesołowski">Gdyby pojawiły się jakieś szczegółowe pytania, jestem do państwa dyspozycji. Wszystkie kwestie zostały przedstawione w materiale Najwyższej Izby Kontroli. Zaprezentowaliśmy również stanowisko Najwyższej Izby Kontroli wobec opinii poszczególnych resortów.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#ZbigniewWesołowski">Zależy nam na lepszym wykorzystaniu ogromnego potencjału naukowego i materialnego, jakim dysponują branżowe jednostki badawczo-rozwojowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AndrzejSmirnow">Proszę panią wiceminister Małgorzatę Kozłowską o przedstawienie stanowiska Komitetu Badań Naukowych wobec informacji Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataKozłowska">Komitet Badań Naukowych otrzymał informację o wynikach kontroli 19 kwietnia br. Przystąpiliśmy do wnikliwej analizy w większości słusznych uwag Najwyższej Izby Kontroli. Wnioski pokontrolne odnoszą się w znacznej części do Komitetu Badań Naukowych, choć w niektórych sprawach szczegółowych były kierowane wyłącznie do organów nadzorujących.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MałgorzataKozłowska">Pragnę przypomnieć Komisji, że Komitet Badań Naukowych jest organem nadzorującym tylko dwie jednostki badawczo-rozwojowe, które akurat nie były objęte kontrolą.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MałgorzataKozłowska">Chciałabym przedstawić następujące stanowisko i spostrzeżenia w kontekście uwag sformułowany przez Najwyższą Izbę Kontroli. Pierwsza kwestia dotyczy stworzenia warunków prawnych dla zmian, głównie przekształceń własnościowych jednostek badawczo-rozwojowych. W 1998 r. rząd przedłożył Sejmowi projekt zmiany ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MałgorzataKozłowska">Dotyczył on po pierwsze - rozciągnięcia przepisów ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw na jednostki badawczo-rozwojowe. Po drugie - zwolnienia podatkowego spółek prawa handlowego na okres trzech lat pod warunkiem prowadzenia przez nie w sposób ciągły działalności naukowej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MałgorzataKozłowska">Następne zmiany były podejmowane w końcu 1999 r. i na początku 2000 r. Aktualnie podkomisja nadzwyczajna zakończyła swoje prace nad projektem całościowej zmiany tejże ustawy. Jutro Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży będzie podejmowała odpowiednie decyzje w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MałgorzataKozłowska">Z projektu po pracach Komisji wynika, że jednostkom badawczo-rozwojowym zostaną stworzone możliwości prawne dotyczące przekształceń własnościowych, takie jak komercjalizacja, prywatyzacja, pozostanie jednostką badawczo-rozwojową.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MałgorzataKozłowska">W niektórych przypadkach, kiedy instytuty naukowo-badawcze będą wykonywały jednocześnie działalność naukową i zadania szczególnie ważne dla realizacji polityki społeczno-gospodarczej państwa w zakresie określania standardów, warunków ich przestrzegania i monitorowania zjawisk, instytutom tym może być nadany status państwowego instytutu badawczego.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MałgorzataKozłowska">W odniesieniu do uwag Najwyższej Izby Kontroli sformułowanych w sprawie prac zlecanych przez właściwych ministrów i z reguły nie płacenia przez tych ministrów kwot odpowiednich do ponoszonych kosztów, Komitet Badań Naukowych stwierdza, że stanowisko Najwyższej Izby Kontroli jest najpełniej uzasadniające propozycję sformułowaną pod nazwą „państwowy instytut badawczy” w nowelizacji ustawy.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MałgorzataKozłowska">W nowelizacji przewidziana jest obligatoryjna dotacja celowa na te zadania, pod warunkiem, że instytut uzyska status państwowego instytutu badawczego i będzie miał oparcie, jeśli chodzi o zakres i środki finansowe, w wieloletnim programie rządowym.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MałgorzataKozłowska">Kolejne możliwości przekształceń dotyczą włączenia do szkoły wyższej lub włączenia bądź przekształcenia w placówkę naukową Polskiej Akademii Nauk. W tym kierunku powinny dążyć instytucje i jednostki badawczo-rozwojowe, które zajmują się przede wszystkim działalnością badawczą o charakterze rozpoznawczym czy podstawowym.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MałgorzataKozłowska">W związku z powyższym wniosek pierwszy Najwyższej Izby Kontroli należy uznać za wypełniony jeszcze przed jego sformułowaniem. Wniosek drugi dotyczy zakończenia w organach nadzorujących prac nad dokonaniem analizy i oceny działalności jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MałgorzataKozłowska">W dniu 14 marca br., po bardzo burzliwej i szczegółowej dyskusji, dotyczącej proponowanych zmian w ustawie o jednostkach badawczo-rozwojowych, prezes Rady Ministrów wydał zarządzenie powołujące międzyresortowy zespół, który miałby się zajmować analizą kierunków zmian przekształceń własnościowych w tej sferze, jak również wyciągnięciem pewnych wniosków dotyczących przede wszystkim utworzenia państwowych instytutów badawczych.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MałgorzataKozłowska">Czas wykonania pracy został określony w zarządzeniu na 30 czerwca br. W ramach prac tego zespołu zostały wykonane analizy funkcjonowania i finansowania jednostek badawczo-rozwojowych. Obecnie są przeprowadzane spotkania międzyresortowego zespołu z organami nadzorującymi, przy udziale eksperta przewodniczącego Rady Głównej Jednostek Badawczo-Rozwojowych oraz eksperta z ramienia prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MałgorzataKozłowska">Pozwolę sobie przedstawić pierwsze podstawowe informacje, będące wynikiem prac tego zespołu. Po pierwsze - zatrudnienie w jednostkach badawczo-rozwojowych wynosi 50 tys. osób. Kadra naukowa liczona jako pracownicy naukowi i naukowo-techniczni stanowi ok. 40%. Pozostałe 60% to kadra pomocnicza, co nie oznacza, że ludzie ci nie uczestniczą w realizacji programów badawczych czy prac rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MałgorzataKozłowska">Jeśli chodzi o aparaturę zgromadzoną w ramach jednostek badawczo-rozwojowych, których jest 223, majątek trwały wynosi 4 mld zł. Aparatura naukowo-badawcza stanowi niecałe 20%.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MałgorzataKozłowska">Jakie przychody i z jakich źródeł pozyskują jednostki badawczo-rozwojowe? Środki z budżetu Komitetu Badań Naukowych w formie dotacji na działalność statutową i na projekty badawcze stanowią w strukturze przychodów 31%. Zlecenia od podmiotów gospodarczych, w tym także na realizację projektów celowych, wynoszą 23%. Pozostałe przychody m.in. z działalności doradczej, consultingowej, szkoleniowej i certyfikacyjnej, a także z działalności gospodarczej, polegającej m.in. na wynajmie powierzchni w strukturze przychodów zajmują ok. 30%.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MałgorzataKozłowska">Interesujące są wyniki dotyczące rentowności. Dane, które podaję, pochodzą z 1999 r. W zakresie rentowności 72% jednostek osiągnęło dochody. Powyżej 15% rentowność osiągnęło 25% tych jednostek, w przedziale 5–15% rentowność osiągnęło 10% jednostek, w przedziale 2,6–5,6% rentowność osiągnęło 4% jednostek, do 2,5% rentowność osiągnęło 1% jednostek.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MałgorzataKozłowska">Na poziomie 0% czyli nie osiągania dochodów znalazło się 6% jednostek badawczo-rozwojowych. Straty poniosło 22% jednostek. Utrzymujące się wieloletnie straty odnotowano zaledwie w 5% jednostek.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MałgorzataKozłowska">11% jednostek badawczo-rozwojowych ma kategorię I czyli najwyższą. Kategorię II i III uzyskało ok. 50% jednostek, kategorię IV - 21% jednostek, kategorię V - 10% jednostek. Jednostek niekategoryzowanych jest zaledwie 5%.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MałgorzataKozłowska">Zespół musi określić, jakie kierunki przekształceń własnościowych będą musiały wybrać poszczególne jednostki badawczo-rozwojowe nadzorowane przez właściwych ministrów. Ze wstępnych analiz wynika, że większość jednostek badawczo-rozwojowych zmierza do komercjalizacji i prywatyzacji. Ze wstępnych zgłoszeń, bez oceny i analizy szczegółowej wynika, że będzie ok. 40 państwowych instytutów badawczych. Zakładaliśmy, że będzie ok. 30 tego typu jednostek. Sądzę, że po analizach szczegółowych i dostosowaniu do ostatecznej propozycji zapisu państwowego instytutu badawczego ta liczba nieco zmaleje, ale pozostanie na zbliżonym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MałgorzataKozłowska">Najwyższa Izba Kontroli twierdzi, że niektóre jednostki badawczo-rozwojowe zaprzestały działalności naukowej. Doszukaliśmy się dwóch jednostek, które zaprzestały prowadzenia działalności naukowej. W stosunku do tych dwóch jednostek zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające. Musimy uzyskać opinie organów nadzorujących.</u>
          <u xml:id="u-4.21" who="#MałgorzataKozłowska">Po zakończeniu postępowania wyjaśniającego ustalenia Najwyższej Izby Kontroli, a także opinie organów nadzorujących zostaną przedstawione właściwej komisji Komitetu Badań Naukowych w celu weryfikacji tej oceny. Jeśli potwierdzą się wszystkie fakty podane przez Najwyższą Izbę Kontroli - a wszystko wskazuje na to, że tak się stanie - nastąpi weryfikacja kategorii i poziomu finansowania w br.</u>
          <u xml:id="u-4.22" who="#MałgorzataKozłowska">Ustosunkuję się do wniosku Najwyższej Izby Kontroli, dotyczącego zlecania jednostkom badawczo-rozwojowym zadań przez ministrów, w zakresie których są kompetencje realizacji pewnych zadań o charakterze służb publicznych. W naszej ocenie wymaga zbadania sprawa, z jakich środków były finansowane te zadania. W większości przypadków, w wyniku ustaleń Najwyższej Izby Kontroli, jest podana informacja, że zadania były finansowane ze środków własnych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-4.23" who="#MałgorzataKozłowska">W związku z tym mogło nastąpić naruszenie dyscypliny budżetowej w zakresie nie-prawidłowego wykorzystania dotacji na działalność statutową. Jeżeli takie przypadki zostaną stwierdzone i udowodnione, sprawy zostaną skierowane odpowiednio do rzeczników dyscypliny budżetowej właściwych ministrów. Na dzień dzisiejszy nie mogę autorytatywnie stwierdzić, czy takie przypadki wystąpią, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-4.24" who="#MałgorzataKozłowska">Kolejny wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczył zatwierdzenia statutów jednostek badawczo-rozwojowych. Nie jest on skierowany do Komitetu Badań Naukowych, w związku z tym zasięgniemy wyłącznie informacji od organów nadzorujących o stanie realizacji tego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-4.25" who="#MałgorzataKozłowska">Jeśli chodzi o zarządzenie w sprawie Instytutu Rozwoju Służb Społecznych, z ubolewaniem muszę stwierdzić, że minister nauki - przewodniczący Komitetu Badań Naukowych wydał negatywną opinię i nie podpisał tego zarządzenia, mimo że był zobowiązany w sensie prawa do podpisu. Nie wiemy, w jaki sposób ta czynność została dokonana. Mam na myśli wpis do rejestru sądowego. Podzielamy ustalenia Najwyższej Izby Kontroli, iż jest to działanie nielegalne.</u>
          <u xml:id="u-4.26" who="#MałgorzataKozłowska">Kolejny wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczył zapewnienia przez ministra nauki przestrzegania obowiązujących kryteriów oceny wnioskowanych projektów celowych. Ten wniosek jest realizowany przez Komitet Badań Naukowych. Od 1998 r. dodatkowo zostały wprowadzone kryteria zaostrzające ocenę wniosku poprzez uzupełnianie o cele dokumentów finansowych, przede wszystkim potwierdzających wiarygodność finansową wykonawcy projektu, którym z reguły jest przedsiębiorca.</u>
          <u xml:id="u-4.27" who="#MałgorzataKozłowska">W załączeniu do każdego wniosku o projekt celowy powinna znaleźć się analiza dotycząca możliwości uruchomienia produktu, będącego wynikiem projektu celowego. Innymi słowy, powinno być przedłożone wstępne badanie rynku.</u>
          <u xml:id="u-4.28" who="#MałgorzataKozłowska">W odniesieniu do 6 projektów celowych Najwyższa Izba Kontroli stwierdza, że nie nastąpiło uruchomienie produkcji, zakładanej jako wynik projektu celowego. W tym zakresie wznowimy rozliczenie tych projektów, ponieważ one są dawno zakończone. Dopiero ustalenia Najwyższej Izby Kontroli mogą umożliwić wznowienie rozliczenia.</u>
          <u xml:id="u-4.29" who="#MałgorzataKozłowska">W latach 1991–2000 mamy ponad 2,8 tys. czynnych umów o projekty celowe, w tym zakończonych i całkowicie rozliczonych ponad 1,7 tys. W odniesieniu do 6 projektów celowych wymienionych przez Najwyższą Izbę Kontroli, chciałabym poinformować, że w jednostkach, w których stwierdzono nie uruchomienie produkcji, łącznie realizowanych jest 20 projektów celowych, a w jednostkach objętych kontrolą - 190 projektów.</u>
          <u xml:id="u-4.30" who="#MałgorzataKozłowska">Bardzo wyraźnie zaznaczam, że nie usprawiedliwiam w żadnym przypadku nieprawidłowego zakończenia działań. Wydaje się, że w obszarze całości spraw finansowych związanych z projektami celowymi jest to znikomy margines, na który trzeba zwrócić uwagę, ale nie rzutujący w sposób zasadniczy na system.</u>
          <u xml:id="u-4.31" who="#MałgorzataKozłowska">Najwyższa Izba Kontroli odnosi się w swoich ustaleniach również do problemów dotyczących jednostek badawczo-rozwojowych, które znalazły się w sytuacji, gdy sektor restrukturyzuje się lub prywatyzuje. Przykładem prywatyzacji sektora i wynikających z tego konsekwencji jest sytuacja Centralnego Laboratorium Przemysłu Tytoniowego.</u>
          <u xml:id="u-4.32" who="#MałgorzataKozłowska">Centralne Laboratorium Przemysłu Tytoniowego składając wyjaśnienia w kontekście ustaleń Najwyższej Izby Kontroli powiadomiło Komitet Badań Naukowych, że w 1999 r. rentowność instytutu wyniosła 11,5%. Laboratorium jest po zawarciu umów kilkuletnich ze spółkami tytoniowymi.</u>
          <u xml:id="u-4.33" who="#MałgorzataKozłowska">W gorszej sytuacji jest sektor górnictwa i m.in. wskazywana w raporcie jednostka ba-dawczo-rozwojowa KOMAG. Przy restrukturyzacji górnictwa nie zostały wzięte pod uwagę jednostki pracujące na rzecz tego sektora.</u>
          <u xml:id="u-4.34" who="#MałgorzataKozłowska">Jednocześnie pragnę wyjaśnić, że w programie tym są uwzględnione wszelkie projekty celowe i wynikające z nich zobowiązania, dotyczące głównie podniesienia poziomu technicznego i technologicznego.</u>
          <u xml:id="u-4.35" who="#MałgorzataKozłowska">W sektorze przemysłu samochodowego działa Instytut Transportu Samochodowego, który z certyfikacji wyrobów uzyskuje przychody w granicach 90%. Trzeba zastanowić się, czy jego działalność naukowa pozwala na utrzymanie statusu jednostki badawczo-rozwojowej, niemniej jednak należy zauważyć, że ten instytut znalazł sobie doskonałe miejsce na rynku.</u>
          <u xml:id="u-4.36" who="#MałgorzataKozłowska">W kontekście innych ustaleń Najwyższej Izby Kontroli należy zwrócić uwagę na naruszenia ustawy o zamówieniach publicznych. W odniesieniu do 4 jednostek zostały wypunktowane przekroczenia. W odniesieniu do 3 naruszenie przepisów ustawy o zamówieniach publicznych nastąpiło w 1996 r., a dopiero w 1997 r. był jednoznaczny wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący rozstrzygnięcia, że jednostki badawczo-rozwojowe podlegają ustawie o zamówieniach publicznych. W przypadku jednej jednostki sprawa została skierowana do rzecznika dyscypliny budżetowej ministra zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-4.37" who="#MałgorzataKozłowska">Przedostatnia sprawa, którą chciałabym omówić, dotyczy dzierżaw. Komitet Badań Naukowych stwierdza jednoznacznie, że jeżeli jednostka badawczo-rozwojowa wynajmuje powierzchnię powyżej 50% całkowitej powierzchni nieruchomości, jest to naganne. Oznacza to, że dysponuje majątkiem zbędnym do jej działalności podstawowej. Żadne tłumaczenie wskazujące na konieczność ratowania finansów jednostki nie jest argumentem merytorycznym.</u>
          <u xml:id="u-4.38" who="#MałgorzataKozłowska">Najwyższa Izba Kontroli sformułowała uwagi dotyczące braku działalności, w niektórych przypadkach trzyletniej, rad naukowych. Otrzymaliśmy wyjaśnienia o usunięciu przez rady naukowe błędów polegających na braku określania perspektywicznych kierunków działalności naukowej jednostek. Oczekujemy na wyjaśnienia od dwóch jednostek, w których w ogóle nie działały rady naukowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSmirnow">Szczegółowe stanowiska poszczególnych resortów nadzorujących zostały państwu doręczone. Dzisiaj otrzymaliśmy na piśmie opinie Najwyższej Izby Kontroli w stosunku do stanowisk poszczególnych resortów.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejSmirnow">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrystynaŁybacka">Chciałabym zwrócić państwa uwagę na aspekt, który na marginesie zasadniczego tematu kontroli wyłonił się jako główny i wiodący. Kiedy czyta się raport Najwyższej Izby Kontroli dokonujący oceny działalności jednostek badawczo-rozwojowych, niestety nie można oprzeć się wrażeniu, że głównymi winowajcami sytuacji są resorty.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrystynaŁybacka">Proszę zwrócić uwagę na pierwsze zdanie wniosków pokontrolnych. To zdanie zawiera ostrą krytykę organów prowadzących i nadzorujących działalność jednostek badawczo-rozwojowych. Organy prowadzące nie dokonywały ocen funkcjonowania podległych jednostek badawczo-rozwojowych. Bardzo opieszale prowadzono czynności związane z zatwierdzaniem statutów. Bez dostatecznej wnikliwości zatwierdzano wnioski o finansowanie prac.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#KrystynaŁybacka">Trudno się dziwić dyrektorom i pracownikom jednostek badawczo-rozwojowych, że borykając się z trudnościami finansowymi, występowały o pieniądze. Jednostki muszą mieć środki na funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#KrystynaŁybacka">Zjawiskiem nagannym, które nasila się, jest zlecanie jednostkom badawczo-rozwojowym przez organy nadzorujące zadań, które wynikają z regulaminu organizacyjnego ministerstw i urzędów centralnych, i powinny być wykonywane w tych instytucjach. Borykamy się z ogromnymi problemami ze względu na szczupłość środków i nakładów finansowych na naukę.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#KrystynaŁybacka">Jest nieetyczne, jeśli członkowie rządu bądź dyrektorzy instytucji centralnych zlecają zadania, które powinni wykonywać podlegli im urzędnicy. Urzędnicy, którzy powinni wykonywać te zadania, zajmują się pracami, które im samym uwłaczają, bo mają znacznie wyższe kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#KrystynaŁybacka">Chciałam zapytać wiceprezesa Zbigniewa Wesołowskiego, jak zareagowali kierownicy jednostek centralnych w stosunku do tej części wystąpień pokontrolnych, którą państwo sygnalizujecie w raporcie. Nie wiem, czy pracownicy Najwyższej Izby Kontroli zapoznali się z pracami podkomisji zajmującej się projektem nowelizacji ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych. Projekt nowelizacji jest przed drugim czytaniem.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#KrystynaŁybacka">Czy proponowane zmiany są zbieżne z wnioskami pokontrolnymi Najwyższej Izby Kontroli? Projekt nowelizacji ustawy jest na takim etapie prac, że można jeszcze dostosować go do wniosków wynikających z kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewŚmieszek">Bardzo dziękujemy Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, że mogliśmy się znaleźć na tym spotkaniu w szerszym gronie. Jest to dobra okazja, żeby spojrzeć szerzej na zagadnienia funkcjonowania jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewŚmieszek">W ub. tygodniu odbyło się forum jednostek badawczo-rozwojowych, w którym uczestniczyło ponad 150 osób reprezentujących te jednostki. Podjęliśmy uchwały i wnioski. Mamy swoje dane dotyczące działalności jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#ZbigniewŚmieszek">Chciałbym przedstawić państwu stanowisko naszego środowiska. Byłbym bardzo wdzięczny, gdyby posłowie je przemyśleli. Raport Najwyższej Izby Kontroli prezentuje rzeczywistą sytuację. Nie mamy żadnych uwag do tego raportu. Jest on prawdziwy. Być może jednak należałoby wyciągnąć nieco inne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#ZbigniewŚmieszek">Nasze środowisko jest bardzo zróżnicowane, funkcjonują zarówno małe, jak i duże jednostki badawczo-rozwojowe. Są ośrodki badawczo-rozwojowe i centralne laboratoria działające w zakresie służb publicznych, a także ośrodki rolnicze, służby zdrowia, wojskowe, ochrony środowiska, techniczne i technologiczne. Szkoda, że w raporcie Najwyższej Izby Kontroli nie ma próby oceny grup jednostek badawczo-rozwojowych, bo ich sytuacja jest odmienna. Sytuacja instytutów służby zdrowia czy rolniczych jest inna niż jednostek podległych Ministerstwu Gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#ZbigniewŚmieszek">Obecnie ponad 30% środków budżetowych na naukę jest kierowanych do jednostek badawczo-rozwojowych. Powstaje pytanie, czy jest to właściwa proporcja, czy instytuty otrzymują za dużo środków, czy za mało. 10 lat temu na jednostki badawczo-rozwojowe kierowano 50% środków budżetowych przeznaczonych na naukę.</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#ZbigniewŚmieszek">Jednostki badawczo-rozwojowe prowadzą badania stosowane rozmaitego typu. W mniejszym stopniu koncentrujemy się na badaniach poznawczych. Dążymy do opracowania rozwiązań, które daje się wdrożyć, które prowadzą do efektów ekonomicznych. Efektywność badań, z punktu widzenia państwa, gospodarki, jest największa w przypadku badań stosowanych, prowadzonych przez jednostki badawczo-rozwojowe.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#ZbigniewŚmieszek">Są dane, które wskazują, że 80% zastosowań i wdrożeń to wynik działalności jednostek badawczo-rozwojowych. W tej chwili wydatki budżetu na naukę są kształtowane w taki sposób, że wydatki na badania stosowane stanowią ok. 50% i wydatki na badania poznawcze również ok. 50%. Jeśli konsumujemy 33% wydatków, to znaczy, że pozostałe środki kierowane są głównie na badania poznawcze i na badania stosowane, prowadzone przez szkolnictwo wyższe.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#ZbigniewŚmieszek">Z punktu widzenia państwa pojawia się problem skutków ekonomicznych, gospodarczych, innowacyjnych, technologicznych prowadzonych badań. To jest kwestia zasadnicza.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#ZbigniewŚmieszek">Pod adresem jednostek badawczo-rozwojowych sformułowano zarzut, iż nie nadążają za transformacjami dokonującymi się w naszym kraju. Można się z tym zgodzić, ale tylko częściowo. Jednostki badawczo-rozwojowe podlegały transformacji i restrukturyzacji w ostatnich dziesięciu latach, czego wyrazem jest to, że zatrudnienie w tych jednostkach zmalało 3,5-krotnie.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#ZbigniewŚmieszek">Aktualnie zatrudnienie w jednostkach badawczo-rozwojowych kształtuje się na poziomie 26 tys. osób. Pani wiceminister mówiła o 50 tys. osób. Jest to kwestia statystyk. Dysponujemy innymi danymi. Pani wiceminister ma dane z GUS, a Rada Główna dysponuje danymi z jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#ZbigniewŚmieszek">Zmienił się charakter działalności jednostek badawczo-rozwojowych. Z danych zawartych w raporcie Najwyższej Izby Kontroli wyłania się jasny obraz przychodów. Środki budżetowe kierowane z Komitetu Badań Naukowych stanowią 19,4% przychodów.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#ZbigniewŚmieszek">Jeżeli dodać do tego środki, które otrzymują instytuty działające jako służby publiczne, w wysokości 5–6% przychodów i środki, które uzyskuje się w ramach konkursów związanych z realizacją projektów dla gospodarki narodowej, na poziomie 6%, wówczas dochodzi się do wielkości 31% przychodów. To znaczy, że mniej niż 1/3 przychodów jednostek badawczo-rozwojowych stanowią środki budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#ZbigniewŚmieszek">Pojawiają się opinie, że jednostki badawczo-rozwojowe mają duże przychody z dzierżaw czy ze sprzedaży składników majątkowych. Z danych podanych w raporcie Najwyższej Izby Kontroli wynika, że tylko 34 jednostki na 52 dzierżawią powierzchnie i można określić, że z tego tytułu uzyskują ok. 2,5% przychodów. 1,21% przychodów jednostki uzyskują z tytułu sprzedaży składników majątkowych. W sumie jest to mniej niż 4% przychodów.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#ZbigniewŚmieszek">Podstawowe przychody jednostek badawczo-rozwojowych pochodzą z działalności badawczo-rozwojowej. W odniesieniu do 52 badanych jednostek - 6,2% przychodów stanowią środki z budżetu na projekty celowe i zamawiane. Oznacza to, że 35% przychodów pochodzi z przedsiębiorstw na działalność badawczo-rozwojową. 30% środków pochodzi z działalności gospodarczej. Chodzi o produkcję małotonażową, produkcję aparatury, działalność certyfikacyjną.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#ZbigniewŚmieszek">W ostatnich latach jednostki badawczo-rozwojowe bardzo zintensyfikowały te działania, żeby utrzymać swój potencjał badawczy.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#ZbigniewŚmieszek">Jest normalne w świecie, że państwa kierują na badania stosowane określoną część środków. Nasze środowisko ma świadomość faktu, iż za mało środków kierują przedsiębiorstwa na finansowanie badań. Ta kwestia wymaga diametralnej zmiany. Nie może w dalszym ciągu być tak, że tylko 30% środków uzyskują jednostki badawczo-rozwojowe z sektora gospodarki, a 60% pochodzi z budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#ZbigniewŚmieszek">Powstaje kluczowe pytanie - jak zmienić tę sytuację. Byłoby wskazane, żeby Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży zorganizowała seminarium na ten temat. Jest to bardzo trudna kwestia. Ważną rolę ma do spełnienia minister finansów. Bez współdziałania z resortem finansów, ta kluczowa sprawa z punktu widzenia jednostek badawczo-rozwojowych, dotycząca zwiększenia udziału sektora gospodarki w finansowaniu badań, będzie trudna do rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-7.17" who="#ZbigniewŚmieszek">Rada Główna Jednostek Badawczo-Rozwojowych uważa, że rozwiązania w zakresie przekształceń jednostek badawczo-rozwojowych powinny być wielorakie i mieć na celu utrzymanie twórczego potencjału badawczego na miarę zadań, jakie stoją przed Polską, jeśli chodzi o konkurencję technologiczną. Sądzimy, że wszystkie zmiany, które ujęte są w ramach nowelizacji ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych, są słuszne.</u>
          <u xml:id="u-7.18" who="#ZbigniewŚmieszek">Zwracamy uwagę na pewne kwestie szczegółowe. Chodzi o to, żeby zachować pewne cechy właściwe dla jednostek badawczo-rozwojowych. Wskazane wydaje się kształtowanie rozwiązań typowych dla Europy Zachodniej w zakresie działalności sieci badawczych. Rozwiązania te wymagają realizacji. Myślę, że jesteśmy na dobrej drodze.</u>
          <u xml:id="u-7.19" who="#ZbigniewŚmieszek">Jeżeli w działalności poszczególnych jednostek badawczo-rozwojowych wystąpiły określone nierzetelności, oczywiście wszystkie trzeba usunąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejSmirnow">Chciałbym poinformować, że posiedzenie Komisji musi zakończyć się przed godz. 15.00, stąd prośba o koncentrowanie się na informacji Najwyższej Izby Kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyKołodziejczak">Zabieram głos, ponieważ w Polskiej Akademii Nauk zajmowaliśmy się, zwłaszcza w ostatnim okresie, problemami związanymi z jednostkami badawczo-rozwojowymi. Poświęciliśmy tej sprawie wiele zebrań i mamy wyrobiony pogląd na tę kwestię, który chciałbym przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyKołodziejczak">Ocena wybranych jednostek badawczo-rozwojowych dokonana przez Najwyższą Izbę Kontroli jest z pewnością prawidłowa. Najwyższa Izba Kontroli miała po prostu zbadać i ocenić działalność konkretnych jednostek badawczo-rozwojowych. Powstaje pytanie, dlaczego przeprowadzona kontrola doprowadziła do sformułowania tylu krytycznych uwag. Muszą być ogólniejsze przyczyny niż tylko niezaradność czy niechęć samych jednostek badawczo-rozwojowych, czy też nienadążanie za przemianami.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyKołodziejczak">Nasza opinia jest zgodna z oceną sformułowaną przez posłankę Krystynę Łybacką. Niestety, nie mamy w Polsce zintegrowanej z polityką gospodarczą polityki naukowej. Prowadzi to do tego, że majątek narodowy, jakim jest potencjał intelektualny skupiony w jednostkach badawczo-rozwojowych oraz majątek materialny, nie jest przez państwo wykorzystywany na potrzeby własnego rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyKołodziejczak">Komitet Badań Naukowych wielokrotnie opracowywał różne projekty i założenia polityki naukowej. To już jest zrobione. Problem polega na tym, że Komitet Badań Naukowych nie został powołany do realizacji polityki. Komitet kreuje, formułuje zasady i założenia. Politykę naukową państwa, zintegrowaną ściśle z rozwojem gospodarczym realizuje cały rząd i wszystkie resorty.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JerzyKołodziejczak">Jeżeli poszczególni ministrowie swoim zachowaniem pokazują, że jednostki badawczo-rozwojowe nie są im do niczego potrzebne, jest to dowód, że tej zintegrowanej, kompleksowej polityki naukowej państwa, powiązanej ściśle z polityką gospodarczą, nie ma.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyKołodziejczak">Sądzę, że wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli powinny dać wiele do myślenia na przyszłość. Byłoby ogromnym marnotrawstwem dla kraju, gdybyśmy dopuścili do tego, żeby taki potencjał intelektualny i materialny uległ zmarnowaniu. Ten potencjał tworzył się dziesiątki lat.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JerzyKołodziejczak">Politykę naukową muszą realizować wszyscy ministrowie, z ministrem finansów na czele. To musi być spójna polityka państwa, a nie polityki poszczególnych jednostek badawczo-rozwojowych czy resortów.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JerzyKołodziejczak">Należy dołożyć starań, żeby doprowadzić do sformułowania takiej zintegrowanej polityki i do jej realizacji. W przeciwnym wypadku zmarnotrawimy dorobek, który nie będzie łatwy do odtworzenia. Tego potencjału nie odtworzy się nawet w ciągu 15–20 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzSas">Komisja Edukacji, Nauki i Młodzieży po raz drugi zapoznaje się z wynikami kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli w jednostkach badawczo-rozwojowych. Od dłuższego czasu zastanawiamy się nad przyczynami nie najlepszego stanu polskiej nauki. Obraz przedstawiony przez Najwyższą Izbę Kontroli jest prawdziwy.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KazimierzSas">Chciałbym zwrócić uwagę, że obserwuje się dalsze nasilenie wyprzedaży i dzierżawienia majątku. Stwierdza się działalność z naruszeniem prawa. Obserwuje się zjawiska niegospodarności i działania niezgodne z prawem.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#KazimierzSas">Druga ważna kwestia dotyczy Instytutu Rozwoju Służb Społecznych. Wiceprezes Zbigniew Wesołowski stwierdził wyraźnie, że instytut działa nielegalnie. Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy od ministra pracy i polityki społecznej, sygnowana przez panią sekretarz stanu Joannę Staręgę-Piasek, jest kuriozalna. Instytut powstał w 1998 r. z naruszeniem prawa, czyli obowiązującej ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych, bez zgody ministra finansów i przewodniczącego Komitetu Badań Naukowych.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#KazimierzSas">Przewodniczący Komitetu Badań Naukowych występował w 1998 r. do ministra pracy i polityki socjalnej z petycją o wzruszenie postanowienia Sądu Rejonowego w Warszawie w przedmiocie wpisu Instytutu Rozwoju Służb Społecznych do rejestru sądowego.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#KazimierzSas">Dzisiaj otrzymujemy odpowiedź kuriozalną i pokrętną. Pani wiceminister stwierdza, że instytut działa niezbyt efektywnie, ale procesy demograficzne i społeczne zachodzące w Polsce wskazują, że ten instytut będzie potrzebny. Przecież mamy działający od 1972 r. Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. W raporcie Najwyższej Izby Kontroli zawarta jest ocena, że działalność tych dwóch instytutów dubluje się.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#KazimierzSas">Jak to jest możliwe, że tego rodzaju zachowania ministrów, członków rządu są w tak jaskrawej sprzeczności z prawem? Jak długo Instytut Rozwoju Służb Społecznych będzie działał, skoro funkcjonuje nielegalnie? Nie możemy przechodzić nad tym do porządku dziennego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanZaciura">Z ogromnym zainteresowaniem przeczytałem materiały Najwyższej Izby Kontroli. W ramach działalności poselskiej otrzymujemy również wiele materiałów lub informacji w bezpośrednich kontaktach z jednostkami badawczo-rozwojowymi.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanZaciura">Proponowałbym, żebyśmy sformułowali konkluzję z dzisiejszego posiedzenia. Sądzę, że nasza Komisja powinna sformułować dezyderat do prezesa Rady Ministrów, w którym wyrazimy pogląd o roli i o zagrożeniach związanych z funkcjonowaniem jednostek badawczo-rozwojowych, w kontekście wyników kontroli przeprowadzonej przez Najwyższą Izbę Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanZaciura">Od czasu poprzedniej kontroli nic się nie zmieniło poza zwolnieniem ogromnej liczby pracowników i poza zmniejszeniem liczby jednostek.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JanZaciura">W dezyderacie powinniśmy także zaznaczyć, że niedopuszczalna jest polityka, iż w resortach powstają instytuty, które Najwyższa Izba Kontroli uznała za działające nielegalnie. Komitet Badań Naukowych potwierdza tę samowolę resortową.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JanZaciura">Chciałbym dowiedzieć się, czy Najwyższa Izba Kontroli wykryła wszystkie tego typu działania. Pragnę poinformować, że prowadzę korespondencję z ministrem zdrowia na temat Instytutu Geriatrii. Były minister zdrowia powołał ten instytut, ale nie został on uruchomiony. Ciekaw jestem, czy w ramach sporu z Najwyższą Izbą Kontroli o to, czy jest 17, czy 19 instytutów podległych ministrowi zdrowia, wreszcie zweryfikowano tę liczbę i zgodzono się, że jest 19 instytutów.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JanZaciura">Czy wśród tych 19 instytutów jest Instytut Geriatrii? Jest decyzja o powołaniu instytutu, natomiast brakuje pieniędzy, żeby instytut mógł podjąć działalność w zakresie świadczenia usług dla ludzi starszych.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JanZaciura">Jak wiadomo Instytut Onkologii i Centrum Zdrowia Dziecka borykają się z ogromnymi trudnościami zarówno jeśli chodzi o świadczenie usług medycznych, jak i prowadzenie prac naukowo-badawczych. Kiedy przegląda się dokumenty, można dojść do wniosku, że komuś zależy na tym, żeby te instytuty doprowadzić do takiego zadłużenia, aby można było je restrukturyzować czy prywatyzować.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JanZaciura">Ostatnia dyskusja na temat Instytutu Onkologii znajdującego się przy ul. Wawelskiej świadczy o tym, że w resorcie zdrowia tkwią ogromne zagrożenia dla normalnego funkcjonowania jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JanZaciura">Czy podobne zjawiska zostały stwierdzone w trakcie kontroli jednostek Ministerstwa Zdrowia? Jeżeli nie zostały stwierdzone, apeluję o to, żeby dokonać takiej kontroli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DanutaKoradecka">Dobrze się stało, że ukazał się raport Najwyższej Izby Kontroli, która jest instytucją niezależną. Ważne jest, że kwestia ta jest dyskutowana na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży w przededniu prac nad nowelizacją ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych. Te dwa fakty są bardzo ściśle ze sobą związane. Przed decyzją parlamentu odnośnie do kształtu tej ustawy ważne jest uświadomienie, o jakiej materii mówimy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#DanutaKoradecka">Jak ten sektor nauki w Polsce ma się do wskaźników ogólnych? W raporcie Komisarza Unii Europejskiej do Spraw Nauki przedstawiono bardzo niepokojący stan nauki w Europie w stosunku do nauki światowej, porównywanej ze Stanami Zjednoczonymi czy Japonią. Komisarz wskazuje na zbyt niskie nakłady na naukę, a także na zbyt małą liczbę uczonych w stosunku do siły roboczej ogółem.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#DanutaKoradecka">Popatrzmy, jak my wyglądamy na tym tle i czy przez podjęcie pewnych działań nie oddalimy się od standardów europejskich. Nakłady na naukę wynoszą w USA 2,8% PKB, w Japonii - 2,9%, w Unii Europejskiej średnio 1,8%. Liczba uczonych zatrudnionych w przemyśle, czyli w dziedzinie, która powinna mieć wpływ na innowacyjność gospodarki, w stosunku do ogółu zatrudnionych kształtuje się następująco: w USA - 6,7%, w Japonii - 6%, w Unii Europejskiej - 2,5%, a w Polsce - 0,1%.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#DanutaKoradecka">Mówimy o społeczności, która stanowi 0,1% ogółu zatrudnionych, podczas gdy w wymienionych przeze mnie krajach proporcja ta kształtuje się na poziomie kilku procent. Całe działanie powinno iść w kierunku zmobilizowania potencjału, jakim dysponujemy, jego wzmocnienia i uzdrowienia.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#DanutaKoradecka">Drugim punktem odniesienia może być raport OECD. Naukowców pracujących w jednostkach badawczo-rozwojowych rozlicza się z postępów w innowacyjności w gospodarce. Tymczasem OECD stwierdza, że finansowanie badań stosowanych w przemyśle w Polsce wydaje się zanikać. Poszczególne resorty nie przyznają podległym im instytutom środków na przemysłowe badania stosowane w przekonaniu, że w przyszłości przemysł sam powinien zadbać o zaspokojenie swoich potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#DanutaKoradecka">Wydaje się mało prawdopodobne, aby prywatne firmy dysponowały w bliższym, a nawet w dalszym czasie środkami finansowymi na te cele. Bieżąca polityka w tym względzie jest ściśle nieinterwencyjna. Nie zapewniono żadnego lub bardzo małe wsparcie finansowe przemysłowym jednostkom badawczo-rozwojowym.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#DanutaKoradecka">W wielu krajach takie instrumenty są uruchomione. Na Węgrzech jednostka przemysłowa, która inwestuje w tę sferę, otrzymuje odpis powyżej sumy zainwestowanej, w wysokości 120%, w Anglii odpis jest na poziomie 150% kwoty zainwestowanej. To spowodowało efekt, który zadziwił ministerstwa finansów tych krajów. Obserwuje się silne dążenie, żeby korzystać z tych możliwości i żeby inwestować w jednostki badawczo-rozwojowe.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#DanutaKoradecka">W Polsce takie mechanizmy nie funkcjonują. To nie jest wina jednostek badawczo-rozwojowych. Po prostu brak w tym zakresie polityki państwa, także polityki finansowej.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#DanutaKoradecka">Czy środki finansowe, które są w tej chwili przeznaczane z budżetu na badania dla jednostek badawczo-rozwojowych, są za duże i nie do przyjęcia? We Francji te proporcje są rzędu 78% środków pochodzących z budżetu, w Japonii na poziomie 56%.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#DanutaKoradecka">Powinniśmy opracować spójną koncepcję polityki państwa w tym zakresie i nie zniszczyć dorobku, którym dysponujemy.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#DanutaKoradecka">Mówi się, że wartość aparatury w majątku jednostek badawczo-rozwojowych stanowi zaledwie 17% w stosunku do pozostałej wartości majątkowej. To jest liczba, która bardzo źle rokuje decyzjom dotyczącym tego sektora. Jeżeli zlikwidujemy część tych placówek, to można by myśleć, że nie będzie to żadna strata w nauce, bo zostanie majątek, budynki, teren.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#DanutaKoradecka">To jest gra liczb. Aparatura amortyzuje się bardzo szybko, na poziomie 20% rocznie. Majątek, ziemia i budynki amortyzują się na poziomie 2% rocznie. Wartość, którą się podaje, odbiega od wartości rzeczywistej.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#DanutaKoradecka">W raporcie mówi się o zasilaniu budżetu z tytułu sprzedaży części majątku. Jest podany przykład dotyczący przekazania majątku w postaci budynku na rzecz organu państwowego w zamian za uzyskanie nowych pomieszczeń na laboratoria. W tym przypadku nie można mówić o przepływie gotówki.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#DanutaKoradecka">Byłoby dobrze, gdybyśmy nie popełnili błędu, który popełnili Węgrzy i Czesi i w tej chwili odbudowują z trudem jednostki badawczo-rozwojowe. Sądzę, że jesteśmy w lepszej sytuacji, ponieważ w Polsce funkcjonuje Komitet Badań Naukowych, który daje tym jednostkom szansę na przeżycie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#EwaSikorskaTrela">Bardzo dobrze, że powstał syntetyczny materiał, który jest źródłem cennych informacji dla posłów. Jednostki badawczo-rozwojowe czują się zagrożone w swoim istnieniu i szukają pomocy również w biurach poselskich. Mam wiele interwencji w swoim biurze poselskim. Z materiału wynika, że nie jest tak źle, jak mogłoby to wynikać z wypowiedzi w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#EwaSikorskaTrela">Jeśli rentowność wykazuje 72% jednostek badawczo-rozwojowych, to chyba nie jest najgorzej. Jeśli straty poniosło aż 22% jednostek badawczo-rozwojowych, jest to bardzo niebezpieczny trend. Kto pokrywa te straty? Czy te jednostki się zadłużają? Jaki jest ich stan finansowy w chwili obecnej?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#EwaSikorskaTrela">Nastąpiła prywatyzacja wielu sektorów gospodarki, stąd konieczność przekształceń jednostek badawczo-rozwojowych. Dobrze się stało, że rząd przedstawił projekt nowelizacji ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych i że powołano międzyresortowy zespół, o którym mówiła wiceminister Małgorzata Kozłowska, do spraw restrukturyzacji tych jednostek.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#EwaSikorskaTrela">Cieszę się, że zespół ma zakończyć prace do końca czerwca i będzie jasność co do dalszego losu jednostek badawczo-rozwojowych. Możliwe są warianty prywatyzacji, komercjalizacji, pozostanie jednostką badawczo-rozwojową, utworzenie instytutu państwowego. Jest wizja na przyszłość i za to rządowi dziękujemy.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym odnieść się do kwestii dwóch instytutów, które były poddane kontroli Najwyższej Izby Kontroli. Proszę o więcej informacji na ten temat. Chodzi mi po pierwsze - o Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej. Przypominam, że jest to jedyny w Polsce instytut o tym profilu badań. Wielokrotnie w moim biurze poselskim byli pracownicy tego instytutu, którzy informowali mnie, że złe jest prowadzenie tej placówki.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#EwaSikorskaTrela">Stwierdzono, że do usług medycznych i innych - w ramach przychodów z działalności badawczo-rozwojowej - zaliczano m.in. przychody z czynszów, usług hotelowych ośrodka szkoleniowego. Jest to daleko idąca nieprawidłowość. Ktoś powinien być pociągnięty do odpowiedzialności.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym prosić o zwrócenie uwagi na ten instytut. Jest to placówka wysokospecjalistyczna, jedyna w kraju. W czasie przekształceń własnościowych i restrukturyzacyjnych nie powinien zniknąć z pola widzenia ministra zdrowia. Mam nadzieję, że międzyresortowy zespół przeanalizuje działalność tego instytutu i przygotuje jak najlepszą propozycję jego przekształcenia.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#EwaSikorskaTrela">Drugi instytut, o którym pragnę wspomnieć, to Centralne Laboratorium Przemysłu Tytoniowego. Posłowie z Komisji Zdrowia otrzymują sygnały, żeby zwrócić uwagę, że ten instytut ma zapewniony byt jedynie w tym roku. W czasie przekształceń własnościowych przemysłu tytoniowego, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi dopilnowało, aby umowy prywatyzacyjne zabezpieczyły środki na kontynuację prac badawczych w tym instytucie.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#EwaSikorskaTrela">Środki te zostały zapisane w postaci tzw. odpisu na fundusz plantatorski. Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w 2000 r. kończy się okres ochronny dla polskich plantatorów tytoniu oraz dla Centralnego Laboratorium Przemysłu Tytoniowego w Krakowie, wynikający z podpisania umów prywatyzacyjnych. Dalsze dokonywanie odpisów na jego rzecz przez zakłady tytoniowe będzie dowolne, dobrowolne.</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#EwaSikorskaTrela">Będzie to kwestia umowy między zakładami tytoniowymi i związkami plantatorów tytoniu. Otwarta będzie sprawa, czy i jaką część ewentualnego funduszu związki producentów tytoniu zechcą przeznaczyć na działalność badawczą tej placówki.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#EwaSikorskaTrela">Posłowie z Komisji Zdrowia otrzymują sygnały, że już w tej chwili zakłady tytoniowe odmawiają podpisywania umów z Centralnym Laboratorium Przemysłu Tytoniowego na działalność naukowo-badawczą. Przypominam, że jest to jedyny centralny instytut przemysłu tytoniowego, który świadczy bardzo ważne usługi.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#EwaSikorskaTrela">Laboratorium bada zawartość substancji smolistych, które są w dymie tytoniowym. Jest to niezależny instytut. Gdyby zaprzestał działalności, nie byłoby kontroli w tym zakresie, nie byłoby instytucji, która kontrolowałaby ilość substancji rakotwórczych w tytoniu i dymie tytoniowym.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#EwaSikorskaTrela">Pani wiceminister Małgorzata Kozłowska mówiła, że to laboratorium wykazuje dochodowość na poziomie 11%, a posłowie otrzymują sygnały, że już w tej chwili instytut nie ma środków na dalsze funkcjonowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzSiciński">Chciałbym podzielić się kilkoma uwagami po przestudiowaniu raportu Najwyższej Izby Kontroli. Raport jest tendencyjny. Wszyscy, którzy go przeczytali, musieli zwrócić na to uwagę. Raport może podaje wiele liczb, dokumenty źródłowe, wskaźniki, ale nie jest zaznaczona skala tego zjawiska. Nie wiemy, czy obserwowane zjawisko stanowi 1%, 0,5% czy 1/4 promila.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KazimierzSiciński">Wiele zjawisk, o których mowa w raporcie, to margines, który zdarza się we wszystkich obszarach, nie tylko w sektorze jednostek badawczo-rozwojowych. Przypuszczam, że w szeroko pojętej gospodarce negatywów jest znacznie więcej.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KazimierzSiciński">Zapoznawaliśmy się z wieloma niezależnymi raportami, formułowanymi na poziomie Unii Europejskiej czy OECD. Nie znaleźliśmy takich zarzutów, które są sformułowane w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KazimierzSiciński">Wydaje mi się, że wnioski, które sformułował na wstępie wiceprezes Zbigniew Wesołowski, nie bardzo korespondują z materią raportu. Pierwszy wniosek nie jest skierowany do sektora jednostek badawczo-rozwojowych, lecz do nadzorujących resortów.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#KazimierzSiciński">Dwa lata temu, 31 marca na forum Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży był prezentowany wcześniejszy raport Najwyższej Izby Kontroli, w którym również sformułowano wiele wniosków negatywnych. Na moje pytanie, jaki jest nadzór ze strony odpowiednich resortów, właściwie nie uzyskałem odpowiedzi. Pod tym względem nie odnotowujemy żadnej poprawy. Nie może być to zarzut skierowany pod adresem jednostek badawczo-rozwojowych.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#KazimierzSiciński">Niedorozwój mechanizmów ekonomicznych w zakresie badań naukowych, to bardzo poważny problem. Jako środowisko pracownicze, wielokrotnie ubiegaliśmy się o rozwój tych mechanizmów. Sądzimy, że w Polsce nie funkcjonują one w sposób satysfakcjonujący. Otrzymywaliśmy zapewnienie, że te mechanizmy są i działają. Tymczasem okazuje się, że postęp w zakresie finansowania nauki spoza źródeł budżetowych jest niedostateczny.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#KazimierzSiciński">To oczywiście nie obciąża jednostek badawczo-rozwojowych. Jest to zarzut w stosunku do tych, którzy formułują zasady polityki finansowej. Może byłoby dobrze, aby w obradach uczestniczył minister finansów, który odpowiada za mechanizmy finansowe. Okazują się one bowiem nieskuteczne i nie uruchamiają w gospodarce oczekiwanych pozytywnych zjawisk.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#KazimierzSiciński">Jest to kwestia dyskusyjna. Prof. Danuta Koradecka słusznie mówi, że finansowanie jednostek badawczo-rozwojowych ze środków budżetowych w innych krajach jest wyższe niż w Polsce. W naszym państwie finansowanie pracy tych placówek jest niedostateczne w stosunku do potrzeb kraju cywilizowanego, który dąży do integracji z Unią Europejską.</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#KazimierzSiciński">Jeden z zarzutów został sformułowany na podstawie analizy sytuacji w jednym instytucie. W skali wszystkich działających jednostek badawczo-rozwojowych jest to niewielki margines. Nie można sytuacji zaobserwowanej w jednej z placówek uogólniać na wszystkie instytuty działające w kraju. To jest zarzut głęboko krzywdzący jednostki badawczo-rozwojowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejSmirnow">Na tym wyczerpaliśmy listę mówców. Nie widzę więcej zgłoszeń do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AndrzejSmirnow">Proszę wiceprezesa Zbigniewa Wesołowskiego o ustosunkowanie się do pytań i wypowiedzi, jakie pojawiły się w toku dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewWesołowski">Podejmę próbę ustosunkowania się do licznych, bardzo interesujących wypowiedzi, za które dziękuję. Zgadzam się, że można było skontrolować więcej jednostek badawczo-rozwojowych. Wówczas wnioski byłyby oparte na większej próbie. Jeśli w kraju działa ok. 260 branżowych jednostek badawczo-rozwojowych, a Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała 52, uważamy, że była to dostateczna próba, aby możliwe było dokonanie pewnych uogólnień.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewWesołowski">Przykłady odnoszą się do skontrolowanych jednostek badawczo-rozwojowych. Nie podajemy przykładu, który nie zdarzył się.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewWesołowski">W dyskusji pojawił się zarzut, że raport Najwyższej Izby Kontroli nie ukazuje skali opisywanych zjawisk. Zawsze podajemy w ilu z ogólnej liczby badanych jednostek stwierdziliśmy nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ZbigniewWesołowski">Przykro mi, że przedstawiciel NSZZ „Solidarność” nie uznaje naszego raportu, jako raportu instytucji zewnętrznej, która obiektywnie formułuje wnioski. Nie będę polemizował z pana oceną dotyczącą tendencyjności raportu.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ZbigniewWesołowski">W kwestii nielegalnie funkcjonującego Instytutu Rozwoju Służb Społecznych chciałbym powiedzieć, że Najwyższa Izba Kontroli nie może przeoczyć tego typu patologii, bez względu na to, jaka jest skala tego zjawiska. Zastanawiamy się nad zwróceniem się do prokuratora generalnego w tej sprawie. Pewne decyzje zapadły przy nierespektowaniu istniejącego prawa.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ZbigniewWesołowski">Wiemy, że w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej działają inne instytuty, które funkcjonują skutecznie. Zastanawiamy się, jak zareagować na niezrealizowanie przez resort pracy wniosku Najwyższej Izby Kontroli i na niesatysfakcjonującą nas odpowiedź ze strony ministra pracy i polityki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ZbigniewWesołowski">Najwyższa Izba Kontroli nie ma funkcji trybunałowej, nie ma możliwości egzekucji swoich zaleceń. Najwyższa Izba Kontroli działa w systemie prawa i zwraca się do podmiotów realizujących prawo o przestrzeganie prawa. W innych krajach są instytucje kontrolne, mające umocowanie w innej konstytucji, które są trybunałem. Decyzja takich instytucji jest obowiązująca. Najwyższa Izba Kontroli, działając w systemie naszego prawa, może formułować zalecenia.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#ZbigniewWesołowski">Przedstawię państwu analizę, jak odniesiono się do wniosków pokontrolnych Najwyższej Izby Kontroli i jak przebiega ich realizacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MałgorzataKozłowska">Ustosunkuję się do spraw szczegółowych poruszonych w czasie dyskusji. Instytut Geriatrii nie jest jednostką badawczo-rozwojową. Jest samodzielnym, publicznym zakładem opieki zdrowotnej i nie wchodzi w zakres tematyczny dzisiejszego posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MałgorzataKozłowska">Jeśli chodzi o Instytut Medycyny Morskiej i Tropikalnej, z ustaleń delegatury w Gdańsku wynika, że chodziło wyłącznie o zatwierdzenie statutu tego instytutu. W ostatnich dniach instytut przekazał nową, poprawioną wersję. Ministerstwo Zdrowia pracuje nad tą wersją.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MałgorzataKozłowska">Komitet Badań Naukowych nie otrzymuje żadnych sygnałów, dotyczących niewłaściwego gospodarowania środkami otrzymanymi przez ten instytut. Bylibyśmy zobowiązani pani posłance za tę informację. Wykroczenia, które się zdarzyły, były drobne, miały charakter uchybień w ewidencji księgowej i zostały usunięte.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MałgorzataKozłowska">W kwestii Centralnego Laboratorium Przemysłu Tytoniowego otrzymałam informacje pisemne potwierdzone przez władze jednostki, wskazujące na dobrą sytuację tej jednostki. Za I kwartał 2000 r. są jeszcze lepsze wyniki niż w 1999 r. Instytut przekazał nam informację, że zawarł ze spółkami tytoniowymi umowy, z wyjątkiem trzech spółek. Umowy nie mają charakteru rocznego, lecz wykraczają poza ten okres.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MałgorzataKozłowska">Sądzę, że niezbędne byłoby wspólne spotkanie z panią posłanką i z przedstawicielami Centralnego Laboratorium Przemysłu Tytoniowego, aby ustalić komu instytut przekazuje wiarygodne informacje.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#MałgorzataKozłowska">Chciałabym podkreślić, że wszelkie ustalenia Najwyższej Izby Kontroli są oczekiwane przez instytucje rządowe. Mogą one usprawnić proces przyznawania środków finansowych. Przy wyjaśnianiu spraw szczegółowych, w których przedkładana jest informacja Najwyższej Izby Kontroli, napotykam na zupełnie inne wnioski i zalecenia pokontrolne, ustalone przez delegatury w poszczególnych regionach.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#MałgorzataKozłowska">Sądzę, panie prezesie, że na posiedzeniu Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży trzeba wyraźnie powiedzieć, że należy współdziałać w zakresie wyjaśnień spraw szczegółowych. Chodzi o współpracę między Najwyższą Izbą Kontroli a agendami rządowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#AndrzejSmirnow">Na tym wyczerpaliśmy dyskusję. Chciałbym podziękować prezesowi Najwyższej Izby Kontroli za przygotowanie informacji, która posłużyła jeszcze jednej debacie na temat dostosowania sfery jednostek badawczo-rozwojowych do potrzeb gospodarczych, a także poszukiwaniu sposobów stworzenia warunków dla rozwoju nauki w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#AndrzejSmirnow">Jutro dyskusja będzie kontynuowana w trakcie prac nad projektem nowelizacji ustawy o jednostkach badawczo-rozwojowych. Poseł Jan Zaciura zgłosił wniosek, aby Komisja przygotowała dezyderat w tych sprawach. Proponuję, aby projekt dezyderatu sformułował albo pan poseł, albo uczyni to prezydium Komisji.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#AndrzejSmirnow">Dziękuję za udział w obradach, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>