text_structure.xml 199 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Otwieram kolejne posiedzenie Komisji. Porządek dzienny przewiduje jeden punkt, a mianowicie rozpatrzenie rządowego projektu ustawy - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego, rozpisany na dwie części. W pierwszej wysłuchamy opinii związków zawodowych, organizacji oświatowych oraz ekspertów o tym projekcie, a w drugiej rozpatrzymy szczegółowo projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy są jakieś propozycje do porządku dziennego? Nie ma uwag, a więc tryb pro-cedowania został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Posłowie otrzymali uwagi i wnioski zebrane podczas pierwszego czytania projektu ustawy, a także dwie opinie na piśmie: Związku Gmin Śląska Opolskiego oraz Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej. Dwa tygodnie temu otrzymaliście państwo stanowisko Związku Nauczycielstwa Polskiego. Od lipca do dnia dzisiejszego wpłynęły do sekretariatu Komisji zamawiane przez nas ekspertyzy, a także opinie i informacje dotyczące rozpatrywanego dzisiaj projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przypominam, że zgodnie z postanowieniem marszałka Sejmu, nasza Komisja ma rozpatrzyć projekt ustawy i przedstawić sprawozdanie do dnia 31 grudnia 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do wysłuchania opinii - w pierwszej kolejności związków zawodowych i organizacji samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BronisławLachowicz">Nasze stanowisko, jeżeli chodzi o reformę edukacji, jest stanowiskiem zdecydowanym i jednoznacznym, to znaczy popierającym reformę jako taką. Ta reforma jest pilną potrzebą zarówno dla dzieci i młodzieży, jak również dla rodziców, a także dla dobrze pojętej samorządności. Pozwolę sobie pokrótce odczytać nasze stanowisko, które w pełnym brzmieniu przesłaliśmy do Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BronisławLachowicz">Federacja Związków i Stowarzyszeń Gmin i Powiatów Rzeczypospolitej polskiej, jako przedstawicielstwo 20 stowarzyszeń i związków polskich gmin, działające od 1990 r., do którego dołączają obecnie samorządy powiatowe i wojewódzkie, zdecydowanie popiera ustawę o reformie systemu oświaty i postuluje przyspieszenie tempa prac parlamentu związanych z jej wprowadzeniem w życie.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BronisławLachowicz">Stanowisko nasze opieramy na zasadniczych przesłaniach, które ujmuje ustawa. Po pierwsze - reforma przesuwa ciężar gatunkowy podmiotów z nauczyciela na ucznia, stwarzając warunki wszechstronnego rozwoju intelektualnego dziecka, wyrabiając zdolności kojarzenia faktów interdyscyplinarnych i logicznego myślenia, wyposażając dziecko w umiejętności - zamiast poszerzania zasobów wiedzy encyklopedycznej według podziału na przedmioty akademickie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BronisławLachowicz">Po drugie - reforma sprowadza szkołę do jej właściwej roli, to znaczy roli pomocniczej, gdyż to na rodzicach spoczywa konstytucyjny obowiązek wychowania i edukacji, zaś szkoła ma pełnić swą funkcję według zasady pomocniczości i rolę służebną wobec rodziców.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BronisławLachowicz">Po trzecie - reforma daje gwarancje pełnego usamorządowienia szkoły, kiedy cała społeczność lokalna troszczy się o to, aby warunki, metody, kierunki wychowania i edukacji były najlepsze z możliwych, gdyż to rodzice zdecydują, czy inwestycje na oświatę i wychowanie ich dzieci są najważniejszymi inwestycjami gwarantującymi pomyślny ich start w dorosłe życie i ich prawidłowy udział w rozwoju społeczności lokalnej.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BronisławLachowicz">Po czwarte - reforma usprawnia system awansu zawodowego nauczyciela. Obecny system wiąże się głównie z tradycyjną oceną dorobku nauczyciela, a uzyskanie stopnia specjalizacji zawodowej oznacza jedynie bardzo niski dodatek kwotowy do pensji. System taki nie motywuje i nie równoważy nakładów na samodoskonalenie. Płaca nauczyciela po 30 latach pracy wzrasta średnio o 1/3.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BronisławLachowicz">Uważamy, że aktywność nauczyciela podnoszącego swoje kompetencje zawodowe powinna być podstawą dla uzyskania kolejnych szczebli awansu, równoznacznych ze znaczną finansową gratyfikacją, zaś wynagrodzenie powinno wynikać z oceny jakości pracy, a każde wykonywanie dodatkowych zadań lub funkcji powinno być rekompensowane dodatkowym wynagrodzeniem.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BronisławLachowicz">Po piąte - nieprzeprowadzenie reformy wiąże się ze znacznie większym bezrobociem wśród nauczycieli, gdyż według aktualnego stanu, jeśli zmaleje liczba dzieci szkół podstawowych o ok. 1,5 mln, to zmniejszy się o ok. 50 tys. liczba oddziałów w szkołach. Proporcjonalnie do tej liczby musi zmniejszyć się liczba nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BronisławLachowicz">Przeprowadzenie reformy zakładającej mniejszą liczbę dzieci na oddział oraz wydłużenie o jeden rok kształcenia na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum, stwarza szansę zatrzymania w zawodzie większej liczby nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BronisławLachowicz">Dlatego zdecydowanie popieramy ustawę o reformie oświaty i domagamy się przyspieszenia prac nad jej wdrożeniem.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BronisławLachowicz">Tekst ten podpisał zastępca przewodniczącego Federacji Bronisław Lachowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę o zabranie głosu przedstawiciela Związku Nauczycielstwa Polskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JarosławCzarnowski">Związek Nauczycielstwa Polskiego jest zdecydowanie przeciwny uchwaleniu przez Sejm ustawy - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego. Jesteśmy przeciwni wprowadzeniu reformy strukturalnej od 1 stycznia 1999 r. w kształcie proponowanym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JarosławCzarnowski">Popieramy jednocześnie rozpoczęcie procesu reformy systemu oświaty od radykalnych zmian programowych. Przesunięcie terminu wprowadzenia zmian strukturalnych pozwoli przede wszystkim na pełne przygotowanie nauczycieli, rodziców, uczniów i samorządów terytorialnych do podjęcia kompleksowych zadań reformatorskich i ich wdrożenia, szczególnie w zakresie: programowania pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej, organizowania procesu kształcenia, wychowania i opieki, zmiany świadomości uczniów, rodziców i nauczycieli na rzecz pełnego ich upodmiotowienia oraz spójnego systemu motywacyjnego nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JarosławCzarnowski">Konieczne jest pewne uprzednie przygotowanie materialno-technicznej bazy szkolnej. Chciałbym podkreślić, że w projekcie budżetu na 1999 r. obcięto środki finansowe na inwestycje o 80%, nie zapewniono środków w ramach subwencji oświatowej dla samorządów na dowóz dzieci i młodzieży do szkół po wprowadzeniu nowej struktury szkolnictwa. Naszym zdaniem, niezbędne jest wprowadzenie systemu monitorowania procesu wdrażania reformy, ewaluacji i zarządzania procesu dokonywanych zmian.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JarosławCzarnowski">Realia aktualnego stanu oświaty potwierdzają zasadność naszego stanowiska. Proponowana reforma systemu edukacji, wbrew intencjom jej autorów, spowoduje obniżenie poziomu wykształcenia, zwłaszcza w środowiskach wiejskich i małomiasteczkowych. Dodać należy, że i tak młodzież z terenów wiejskich czy małych miasteczek ma do szkoły po kilka kilometrów. Wprowadzenie nowego ustroju szkolnego spowoduje oddalenie szkoły od miejsca zamieszkania i dziecko będzie musiało odbywać znacznie dłuższą drogę do szkoły. Spowoduje to dłuższy pobyt poza domem i niekoniecznie w szkole.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JarosławCzarnowski">Społeczne i materialne koszty reformy poniosą uczniowie, nauczyciele i rodzice, a skutki reformy dotkną również kształtujące się dopiero powiaty ze słabymi finansami i rosnącymi zadaniami. Proces transformacji, kształcenia i doskonalenia kadr jest prawie nie rozpoczęty, nie jest więc możliwe przygotowanie kadr do nowych zadań w terminie do 1 września 1999 r.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JarosławCzarnowski">Autorzy reformy proponują tymczasem antymotywacyjny system awansu zawodowego i wynagrodzeń nauczycieli, który nie uwzględnia bezpośrednich zależności między kwalifikacjami pedagogicznymi i specjalistycznymi, rzeczywistym czasem pracy, efektami i warunkami pracy a wysokością wynagrodzenia. Zamierza się wprowadzić skomplikowaną arbitralną procedurę poziomego i pionowego awansu zawodowego nauczyciela.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JarosławCzarnowski">Brak jest założeń długofalowej polityki państwa dotyczącej finansowania oświaty w okresie jej reformowania i później. Następuje spadek nakładów na oświatę w 1999 r. o 0,9% w stosunku do 1998 r. Jest to faktycznie obniżenie nakładów na oświatę poniżej 4% produktu krajowego brutto. Nie doszacowano subwencji oświatowej dla samorządów przejmujących wszystkie zadania oświaty.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JarosławCzarnowski">Związek Nauczycielstwa Polskiego jest przekonany o zasadności reformowania systemu oświaty, ale zdecydowanie sprzeciwia się jej wdrażaniu bez przeprowadzenia wstępnej diagnozy stanu polskiej oświaty, pokonania barier poziomu przygotowania nauczycieli do nowych zadań oraz ich stosunku do reformy, zapewnienia środków finansowych w wysokości niezbędnej dla rozwoju oświaty, a nie utrzymywania jej na poziomie „biedy oświatowej”.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JarosławCzarnowski">Konieczne jest zahamowanie procesu pogłębiających się nierówności szans edukacyjnych, które wynikają ze wzrostu zróżnicowań społecznych i regionalnych, stworzenia systemu promocji, szczególnie w zakresie innowacji programowych, upowszechnienie zasad wprowadzania reformy, a przede wszystkim uzyskanie pełnego poparcia społecznego dla zmian towarzyszących reformie.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JarosławCzarnowski">Należy stwierdzić, że reforma przygotowana jest głównie pod kątem dokonania zmiany ustroju szkolnego w obszarze kształcenia na poziomie szkoły podstawowej i gimnazjum, a bardzo ogólnie w obszarach wychowania przedszkolnego i pozaszkolnego, kształcenia specjalnego i opieki, kształcenia zawodowego i ustawicznego. Niepokojące są tendencje zmierzające do likwidacji małych szkół wiejskich jedynie ze względów ekonomicznych i obciążania rodziców kosztami dojazdu uczniów do szkół.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#JarosławCzarnowski">W związku z restrukturyzacją sieci szkolnej wystąpią drastyczne redukcje etatów nauczycielskich, szczególnie w szkołach podstawowych. Tymczasem brak jest w budżecie na 1999 r. środków na ewentualne odprawy dla nauczycieli, którzy zostaliby zwolnieni z pracy wskutek wdrażania nowego ustroju szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#JarosławCzarnowski">Projekt wprowadzenia nowego statusu zawodowego nauczycieli jest antymotywacyjny i nie zapewnia im stabilizacji. Zaproponowane rozwiązania prawne są gorsze od dotychczasowych ze względu na skomplikowaną procedurę awansu i uzyskiwania kolejnych „gwarancji” zaplanowanych w ustawie - Karta nauczyciela.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#JarosławCzarnowski">Już u progu reformy stworzone są mechanizmy hamujące, a przecież motywowanie do podjęcia nowych, trudnych zadań może i powinno być siłą sprawczą reformy pod warunkiem pełnego zabezpieczenia finansowego i uzyskania rzeczywistej akceptacji społecznej dla proponowanych zmian.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#JarosławCzarnowski">Należy rozważyć, skąd będą pochodziły środki po wdrożeniu nowego systemu oświaty, jeżeli brakuje ich dla spłacenia należności finansowych w oświacie, będących długiem 1998 r., kiedy nie wypłacono za nadgodziny i nie pokryto aktualnych zobowiązań wobec poradni psychologiczno-pedagogicznych i pedagogów szkolnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszMatusz">Z pewnością reforma edukacji jest oczekiwana i - jak sądzę - co do tego nie ma rozbieżności. Mamy już pewne doświadczenia, jeżeli chodzi o wprowadzanie reformy w zakresie decentralizacji oświaty. Pamiętamy okres przejmowania szkół podstawowych przez gminy. Wiemy także, że proces ten miał swój okres przejściowy - w założeniu ustawodawcy 4-letni, a następnie przedłużony do 6 lat.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszMatusz">Doświadczenia nasze wskazują, że tego typu okresy przejściowe są niedobre, bo po prostu bez przerwy toczy się wówczas dyskusja „czy”, zamiast „w jaki sposób” tę reformę przeprowadzać. Sytuacja obecna wydaje się być analogiczna, kiedy emocjonalnie, a także racjonalnie oczekiwane jest przeprowadzenie reformy. W związku z tym odkładanie jej byłoby nieuzasadnione mimo tych wszystkich wątpliwości, z których zdajemy sobie sprawę i które były tutaj podniesione. Dyskutujmy już o pewnych szczegółowych regulacjach prawnych. Reforma powinna zostać wprowadzona możliwie szybko i data 1 września 1999 r. jest - jak się wydaje - do przyjęcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LigiaKrajewska">Przedłożyliśmy nasze stanowisko w piśmie, w którym zawarte są uwagi do dwóch artykułów projektu ustawy - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego i - jak sądzę - odniesie się do tego Ministerstwo Edukacji Narodowej, a także znajdzie to odzwierciedlenie w odpowiednim zapisie ustawowym. Nie znaczy to, że zamierzamy w jakimś sensie wstrzymać proces legislacyjny wdrażający reformę.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#LigiaKrajewska">Jako środowisko oświaty niepublicznej uważamy, że wprowadzenie tej reformy jest niezbędne także z punktu widzenia naszych działań, które rozpoczęliśmy 10 lat temu. Bardzo tego oczekujemy w naszym środowisku, które poczyniło wiele starań, aby się przygotować do tej reformy. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że ci nauczyciele i te środowiska, które chciały się zapoznać z założeniami reformy, nie były do niej przygotowane. Świadczyłoby to tylko o złej woli stanu nauczycielskiego, o co tego środowiska nie posądzam.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#LigiaKrajewska">Każdy odpowiedzialny nauczyciel na pewno zapoznał się z tymi zamierzeniami i zrobił już dużo, aby przygotować się do tej reformy. Uważamy, że powstrzymanie tej reformy zdecydowanie zaszkodzi polskiej oświacie, zaszkodzi dzieciom i młodzieży, zaszkodzi nauczycielom, którzy w znacznej części są do niej przygotowani i oczekują konkretnych rozporządzeń, aby nie trwać w ciągłym zawieszeniu i oczekiwaniu. Mam nadzieję, że Komisja zechce zaopiniować pozytywnie - wraz z poprawkami - projekt ustawy i skieruje go do Sejmu, aby został przyjęty, bo na to wszyscy czekamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#ZbigniewBabski">Przełożyliśmy na piśmie uwagi w sprawie rządowego projektu ustawy - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego. Pomimo pewnych uwag związanych np. z kwestiami budżetowymi oraz z tym, czy uda się dotrzymać terminów przewidzianych w kalendarzu wdrożenia reformy ze względu na procedury na szczeblu centralnym i lokalnym, uważamy, że gdyby reforma została zahamowana, to prace, jakie zostały już wykonane, a także ogrom spraw załatwianych już lokalnie, uległyby zmarnowaniu. Byłoby to katastrofalne dla oświaty, bo oznaczałoby, że trzeba to wszystko ponownie odłożyć na czas nieokreślony. Trudno byłoby za dwa lata ponownie zmobilizować środowiska lokalne do tej reformy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#ZbigniewBabski">Wydaje mi się, że jest już ostatni moment na to, aby zdecydować się i postawić kropkę nad „i” i mam nadzieję, że tak się stanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy jeszcze są przedstawiciele związków zawodowych lub organizacji samorządowych, którzy chcieliby zabrać głos? Nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#IzabellaSierakowska">Prosiłabym, aby pan przewodniczący udzielił głosu ekspertom Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy są obecni na sali. Są to pan prof. Janusz Gęsicki i pan ekspert Stanisław Walicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Bardzo proszę, jest panów dwóch, więc proszę ustalić kolejność wystąpień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszGęsicki">Ponieważ z panem dyrektorem Stanisławem Walickim zajmujemy się innymi nieco kwestiami, podzielimy nasze wystąpienie między siebie. Co jest potrzebne do tego, aby realizować reformę oświatową? Potrzebne są programy, nauczyciele i pieniądze. To są trzy podstawowe sprawy.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanuszGęsicki">Chciałbym przypomnieć, że kiedy w lipcu br. była zatwierdzona nowa struktura systemu szkolnego, już wówczas można było wprowadzić kalendarz wdrażania reformy - nie odrębną ustawą, ale w tamtej ustawie o systemie oświaty. Nie zrobiono tego wówczas dlatego, że było wiele różnych wątpliwości, czy ta reforma jest już dostatecznie przygotowana. W związku z tym warto zapytać, co od lipca zmieniło się, że upoważnia to do wprowadzenia takiego kalendarza reformy, jaki jest zaproponowany w tym projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanuszGęsicki">Czy zakończono prace programowe związane z powołaniem gimnazjum, czy też w nowym typie szkoły realizowany będzie program dotychczasowej klasy siódmej i ósmej szkoły podstawowej? Jeżeli tak, to co będzie dalej, w trzeciej klasie gimnazjum? Według jakich programów będzie się tam kształciło uczniów?</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JanuszGęsicki">Jeżeli są nawet nowe programy, to chciałbym zapytać, czy są one programami dla gimnazjum, bo rozumiem, że jeżeli już miałaby być wprowadzona reforma, to powinna się zaczynać nie po szóstej klasie szkoły podstawowej, czyli w gimnazjum, tylko po trzeciej klasie, czyli konkretnie w czwartej klasie, to jest tam, gdzie zaczyna się nauczanie tzw. blokowe.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JanuszGęsicki">Idea gimnazjum jest taka, żeby wprowadzać nauczanie na podbudowie kształcenia blokowego w klasach IV-VI szkoły podstawowej. Takiego kształcenia w dotychczasowych klasach IV-VI nie było, w związku z czym gimnazjum jest wprowadzane na podbudowie dotychczasowych klas IV-VI szkoły podstawowej, a więc będzie to kontynuacja szkoły podstawowej. Jestem ciekaw, jak będzie prowadzona trzecia klasa gimnazjum, według jakich programów będzie się tam kształciło uczniów.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#JanuszGęsicki">Taka jest wątpliwość w związku z programami i z samą koncepcją gimnazjum, z którą ja się identyfikuję, bo sama idea wprowadzenia gimnazjum jest słuszna, chociaż mogę się nie identyfikować ze strukturą nauczania. W większości krajów europejskich kształcenie ponadpodstawowe jest dwuetapowe. Trzeba dokładnie zdefiniować, czym jest gimnazjum i według jakich programów będzie się tam kształciło. Dostrzegam tu wielki pośpiech związany z wprowadzaniem nowej struktury, która nakładana jest na dotychczasowe programy nauczania. To jest odwrócenie logicznej kolejności, bo najpierw robi się programy, a potem nakłada na to strukturę, a nie odwrotnie. Tak się postępuje na całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#JanuszGęsicki">Z tym wiąże się druga kwestia - relacji programów i nauczycieli. Czy są już określone wymagania kwalifikacyjne dla nauczycieli gimnazjów i czy w związku z tym prowadzone jest doskonalenie tych nauczycieli? Chciałbym się dowiedzieć, ilu nauczycieli jest przygotowanych do nauczania w gimnazjum, bo takich danych nie udało mi się uzyskać.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#JanuszGęsicki">Czy w związku z tym jest przeprowadzony w samorządach, które mają prowadzić gimnazja, bilans kadrowy tych nauczycieli mających nauczać w gimnazjach? Na jakiej podstawie organy prowadzące mają robić taki bilans, jeżeli nie ma jeszcze sprecyzowanych wymagań kwalifikacyjnych dla nauczycieli gimnazjów?</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#JanuszGęsicki">Takie są dwie wątpliwości dotyczące programów i przygotowania nauczycieli. O sprawach finansowych wypowie się pan dyrektor Stanisław Walicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Może wtrącę tu pewne wyjaśnienie. Pan pytał, dlaczego termin wprowadzenia przepisów dotyczących reformy został przesunięty. Ten termin został przesunięty nie tyle ze względu na jakieś obiekcje wobec tych propozycji, ile ze względu na to, że Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło społeczną debatę i opiniowanie programu reformy do 30 września br.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Do tego czasu odłożyliśmy podjęcie decyzji nie o tym, co zostanie zmienione, bo to zawiera znowelizowana ustawa o systemie oświaty, tylko w jaki sposób i kiedy to wprowadzamy. Taki jest temat naszej debaty przy rozpatrywaniu ustawy wdrożeniowej. Pan profesor był łaskaw zadać wiele pytań, a nie przedstawił opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławWalicki">Postaram się w swoim wystąpieniu nie zadawać pytań, a skoncentrować się na opiniach. Przygotowując się do dzisiejszego wystąpienia, posłużyłem się projektem ustawy wprowadzającej reformę ustroju szkolnego, a także wynikami ankiet, które w kwietniu 1998 r. Ministerstwo Edukacji narodowej zebrało z ponad 2.400 gmin i 48 województw. Jest to - jak sądzę - wystarczająca baza statystyczna pozwalająca uogólnić wyniki tej ankiety dotyczącej struktury nowej sieci szkolnej, która pojawi się wraz z wejściem w życie ustawy wprowadzającej reformę ustroju szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#StanisławWalicki">Dla podjęcia decyzji przez posłów o przyjęciu rozwiązań zawartych w tej ustawie będzie pomocna - jak sądzę - garść wniosków, które wynikają z tej ankiety. Sprawa dotyczy przekształceń organizacyjnych ok. 18 tys. szkół podstawowych, w miejsce których powstanie 15 tys. 6-letnich szkół podstawowych i ok. 7 tys. gimnazjów. Takie są założenia i propozycje gmin wynikające z informacji, na których można bazować. Zmiany programowe odnosić się będą do ok. 400 tys. pierwszych klas nowych szkół podstawowych i ok. 600 tys. uczniów pierwszych klas gimnazjum. Miejsce zatrudnienia zmieni 40 tys. nauczycieli - ze szkół podstawowych mają być przeniesieni do gimnazjów.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#StanisławWalicki">Nowi nauczyciele nie spadną nam z nieba, uniwersytety ani wyższe szkoły pedagogiczne tylu nauczycieli rocznie nie kształcą. Będą więc musiały być dokonane określone przejścia i przesunięcia. Konieczne jest dokształcenie zawodowe w kierunku przygotowania do zintegrowanego nauczania blokowego ok. 300 tys. nauczycieli pierwszych klas nowych szkół podstawowych i 40 tys. nauczycieli pierwszych klas gimnazjalnych.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#StanisławWalicki">Problem finansowy dowożenia do szkół jeszcze nie sprecyzowanej liczby uczniów - zarówno do nowych szkół podstawowych, jak i uczniów do gimnazjów - wystąpi głównie na terenie gmin wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#StanisławWalicki">Konieczna jest wnikliwa analiza sytuacji demograficznej. Wiecie państwo, że populacja dzieci w wieku od 7 do 14 lat dość gwałtownie spada - o ok. 150 tys. rocznie - i będzie jeszcze spadać do 2007 r., a może nawet do 2010 r. To spowoduje, że w dwóch najbliższych latach w obszarze oświaty prowadzonej przez gminy, to znaczy nowych szkół podstawowych i gimnazjów, będziemy mieli do czynienia ze spadkiem łącznie o ok. 300 tys. uczniów. Wdrażane będą założenia gmin związane z przewidzianą liczbą oddziałów szkolnych i związane z przewidywaną liczbą uczniów przypadających na jednego nauczyciela.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#StanisławWalicki">Będzie to oznaczać, że w dwóch najbliższych latach szkolnych będziemy mieli do czynienia z redukcją w pierwszym roku ok. 45 tys. etatów nauczycielskich, w następnym roku jeszcze 25 tys. tych etatów, a są to ostrożne szacunki. Spowoduje to zmniejszenie liczby zatrudnionych nauczycieli o ok. 70 tys.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#StanisławWalicki">Liczby, które tutaj podaję, a nie są one zawyżone, bo postulowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej założenia sieci szkolnej przewidują jeszcze głębsze zmiany etatowe w szkołach - o ok. 20 tys. więcej - wskazują na to, że podejmowane obecnie decyzje ustawowe nie mogą abstrahować od tych danych. To są takie liczby ludzi, które pojawią się nagle na rynku pracy, o których trzeba wiedzieć i myśleć nie tylko ze względu na określone koszty zwolnień pracowników, przechodzące także na 2000 r. Obowiązują przecież regulacje zawarte w Karcie nauczyciela i w tym zakresie ustawodawca wprowadzający reformę nie reguluje w sposób odrębny kwestii dotyczących zwalniania nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#StanisławWalicki">Symulacja nowej sieci szkolnej zakłada wzrost liczby kadry kierowniczej ogólnej o ok. 3 tys. etatów. Trzeba pamiętać, że utworzenie ok. 7 tys. gimnazjów i ok. 14,5 tys. nowych szkół podstawowych łącznie daje przyrost ok. 5 tys. szkół działających na terenie gmin. Jest to mało prawdopodobne, aby przez okres 9 miesięcy przybyło nam 5 tys. nowych szkół, to znaczy, aby je zbudowano. Należy założyć, że spośród 7 tys. gimnazjów, 5 tys. będzie funkcjonować w zespołach, najczęściej z nową szkołą podstawową i najczęściej taka sytuacja występować będzie na terenach wiejskich.</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#StanisławWalicki">To powoduje także określone skutki finansowe. Przeznaczenie 96 mln zł przewidzianych na reformę systemu edukacji, gdy przeliczy się to tylko na koszty etatowe, stwarza możliwość sfinansowania przez ostatnie cztery miesiące 1999 r. ok. 14 tys. etatów, zakładając, że to wszystko przeznaczy się na wynagrodzenia. Czy tak znaczny przyrost liczby szkół i jednostek, które muszą być obsługiwane nie tylko przez kadrę kierowniczą, ale także przez personel pomocniczy, będzie możliwe do sfinansowania ze środków na reformę przewidzianych w projekcie budżetu na 1999 r.?</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#StanisławWalicki">Wydaje się, że to nie jest możliwe i oczywiście pozostaje powrót do subwencji oświatowej, która - o ile wiem - nie przewiduje środków na wdrożenie reformy - przynajmniej algorytm subwencji takich wielkości nie zawiera.</u>
          <u xml:id="u-13.10" who="#StanisławWalicki">W projekcie ustawy dość szczegółowo określono proces stawania się uczniów uczniami określonych klas nowej szkoły podstawowej i gimnazjum. Natomiast kwestia stawania się pracownikami nowych szkół podstawowych i gimnazjów nauczycieli i innych pracowników została pominięta. Jedyną kwestią, którą reguluje projekt ustawy, a sądzę, że w sposób nie najszczęśliwszy, jest kwestia powierzenia funkcji dyrektora szkoły dyrektorowi gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-13.11" who="#StanisławWalicki">Nie chcę odnosić się do tego, że pomija się tryb konkursowy powoływania dyrektorów, ale ustala się, że nowy dyrektor gimnazjum otrzymuje to powierzenie z mocą od 1 września 1999 r. Nawet przy tych ograniczonych, wręcz kadłubowych rozwiązaniach dotyczących spraw kadrowych, ten dyrektor będzie funkcjonował przez okres do 31 sierpnia bez należnych umocowań prawnych. Pominięto kwestię stawania się pracownikami nowych szkół dotychczasowych nauczycieli 8-letnich szkół podstawowych, a także kwestię kadry kierowniczej w tych nowych szkołach. Pozostawiono bez rozwiązania kwestie dotyczące przenoszenia nauczycieli ze starych szkół do gimnazjów.</u>
          <u xml:id="u-13.12" who="#StanisławWalicki">Zapis art. 9, na mocy którego dyrektor gimnazjum zatrudnia nauczycieli posiadających wymagane kwalifikacje, odczytuję jako sugerowanie rozwiązania stosunku pracy z dotychczasowymi nauczycielami. Chciałbym wskazać przede wszystkim przedstawicielom organizacji samorządowych na skutki finansowe w przypadku rozwiązywania stosunku pracy z dotychczasowym pracodawcą i związane z zatrudnianiem nauczycieli. Myślę, że dyskutując nad konkretnymi zapisami projektu ustawy warto przemyśleć sprawy skutków finansowych tych rozwiązań kadrowych, bo one dotyczą dziesiątków tysięcy pracowników zatrudnionych i przemieszczanych.</u>
          <u xml:id="u-13.13" who="#StanisławWalicki">Chodzi o to, aby nie koncentrować uwagi wyłącznie na osobie najważniejszej w szkole, to znaczy na uczniu, ale także na tym, kto będzie w tych szkołach pracował i jakie pociągnie za sobą skutki finansowe wdrożenie tej ustawy w życie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chciałbym zadać pytanie panu dyrektorowi Stanisławowi Walickiemu. Informacje, które pan przedstawił, są bardzo interesujące, zwłaszcza dotyczące liczby 70 tys. nauczycieli, którzy w ciągu najbliższych dwóch lat mają odejść z zawodu. Czy pan, analizując te liczby, brał pod uwagę fakt, że tworzenie gimnazjów to jest także stworzenie dodatkowej dziewiątej klasy do obsługi przez nauczycieli dotychczas uczących w ośmiu klasach szkoły podstawowej?</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy gdyby reforma ustrojowa nie została wprowadzona, to tych 70 tys. nauczycieli pracowałoby nadal w szkołach? Czy odejście tak dużej liczby nauczycieli jest skutkiem wprowadzenia reformy, czy też decyduje o tym wyż demograficzny? Wydaje mi się, że w tak delikatnej materii warto stawiać sprawy w sposób bardzo konkretny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IzabellaSierakowska">Mam pytanie do pana, który przedstawiał sytuację w gminach wielkopolskich. Czy kwota proponowana w subwencji oświatowej dla gmin uwzględnia - według pana - wydatki, które gminy muszą ponieść z tytułu wprowadzenia reformy ustroju szkolnego?</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#IzabellaSierakowska">Czy wystarczy tych pieniędzy na przygotowanie i ustalenie sieci gimnazjów oraz granic obwodów? Czy wystarczy tych pieniędzy na przygotowanie ewentualnego porozumienia między gminami w sprawie tworzenia wspólnych gimnazjów? Czy wystarczy pieniędzy na wyłonienie kandydatów na dyrektorów szkół i opłacenie tych dyrektorów? Czy wystarczy pieniędzy na likwidację niektórych szkół podstawowych?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#IzabellaSierakowska">Czy ma pan gwarancję oraz czy mają takie gwarancje wszystkie gminy, w imieniu których pan występuje, na otrzymanie niezbędnych dodatkowych środków na pokrycie zwiększonych wydatków z tytułu organizacji dowozu uczniów do gimnazjów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanZaciura">Mam cztery pytania, ale dwa kieruję do pana przewodniczącego. Czy na sali znajdują się jeszcze inni eksperci poza tymi, którzy zabierali głos? Jeżeli tak, to chciałbym usłyszeć ich opinie o projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanZaciura">Czy na sali są przedstawiciele innych związków nauczycielskich? Jeżeli tak, to chciałbym też usłyszeć ich opinie, bo to jest ważna sprawa, gdy mówimy o partnerach społecznych, czy o współdziałaniu ze środowiskiem, aby wiedzieć, co to środowisko mówi i jakie ma poglądy na omawiany temat.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanZaciura">Dwa pytania kieruję do referentów, którzy już występowali. Pierwsze pytanie kieruję do przedstawiciela Związku Miast Polskich. Cieszę się, że usłyszałem głos pana Tadeusza Matusza, bo znamy się od wielu lat z dyskusji o sprawach zmian w systemie edukacji, ale czy pan przedstawił rzeczywiście stanowisko Związku Miast Polskich, bo ja sobie przypominam, a także nie dalej jak wczoraj, czytałem obszerne stanowisko Związku publikowane w tygodniku „Wspólnota” i takiej opinii tam nie wyczytałem. Chciałbym, aby pan przedstawił stanowisko Związku Miast Polskich w sprawie reformy systemu edukacji, opublikowane na łamach tygodnika „Wspólnota”.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#JanZaciura">Pytanie kieruję także do przedstawiciela Związku Gmin Śląska Opolskiego. Mamy tu tekst skierowany do pani przewodniczącej Staniszewskiej i jest on wyraźnie zatytułowany, iż jest to opinia w sprawie rządowego projektu ustawy - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego. W tym tekście czytam następujące zdanie:</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#JanZaciura">„Stan zaawansowania prac nad rządowym projektem ustawy - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego sprawia, że harmonogram zawarty w ustawie i akcie wykonawczym jest nierealny. Należy przy tym uwzględnić czas niezbędny do przeprowadzenia następujących prac...” i następuje wymienianie tych prac.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#JanZaciura">Czyli państwo na piśmie stwierdzacie, że to, co przedstawił rząd, jest w ogóle nierealne, zakładając, że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 1999 r. Czy ja dobrze odczytuję tę opinię, czy też pan wygłosił inną opinię, a na piśmie stwierdza się coś innego. Przecież to państwo w gminach i miastach będziecie wdrażać tę reformę. Dlatego chciałbym poznać ściślej sformułowane stanowisko związku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#FranciszekAdamczyk">Przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego podniósł kwestię obciążenia rodziców kosztami dojazdów dzieci do szkół. Z ustawy o finansach gmin wynika, że to jest obowiązek gminy i nie ma takiego zagrożenia, żeby rodzice albo dzieci mieli być obciążani dodatkowymi kosztami. Wyrażono troskę o to, co zrobią gminy i powiaty z realizacją tych nowych zadań oświatowych i podkreślano, że troskę o te gminy i powiaty wyraża Związek Nauczycielstwa Polskiego. Uważam, że taka nadmierna troska niczemu nie służy. Jest ona bardzo przesadna, ponieważ z mocy ustawy mówi się, że gmina to jest terytorium i jej mieszkańcy, a więc wszyscy mieszkańcy, także ci mali, którzy chodzą do szkoły, są objęci obowiązkiem gminy, aby organizować sferę usług szkół podstawowych, a obecnie także i gimnazjów. Z kolei powiat przejmie obowiązki zagwarantowania dobrej edukacji w szkołach średnich.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#FranciszekAdamczyk">Tu potrzebna jest raczej współpraca. Przedstawiciele Związku Nauczycielstwa Polskiego mówią, że subwencja oświatowa dla gmin jest niedoszacowana i tę sytuację się dramatyzuje. Chcę przypomnieć, że pan poseł Jan Zaciura w poprzedniej kadencji zajmował inne stanowisko. Byłem na takim spotkaniu jako przedstawiciel Związku Gmin Wiejskich, na którym wyrażaliśmy obawę, że przeznaczenie 6,6% na oświatę to za mało.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#FranciszekAdamczyk">Wówczas ta Komisja pod przewodnictwem pana posła Jana Zaciury zgodziła się na takie niskie, nie doszacowane środki na edukację. Obecnie nie pamiętając o tym, podnoszenie tego jako kwestii do sprzedania komu innemu - jest nie do końca uczciwe - mówię tak w świątecznym nastroju. Uważam, że trzeba to trochę przemyśleć.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#FranciszekAdamczyk">Mówi się, że reforma narusza stabilizację nauczycieli. Pracuję w swojej gminie z nauczycielami 8 lat i podejmujemy różne działania.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#FranciszekAdamczyk">Dokonaliśmy w 1992 r. przejęcia szkół podstawowych, potem powołania samorządowej szkoły średniej. Powiem dzisiaj uczciwie w Komisji, że z wyjątkiem podwyżki czy nagrody, moi nauczyciele na nic się nie zgadzali, ale już po fakcie byli zadowoleni i nasza współpraca jest pełna. Uważam, że Związek Nauczycielstwa Polskiego powinien wnieść trochę optymizmu i nadziei dla nauczycieli, a nie straszyć ich, bo oni są tak skołowani, że niektórzy sami nie wiedzą, jak się nazywają.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przepraszam panie pośle, ale mamy teraz serię pytań, a nie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#FranciszekAdamczyk">Dobrze, będę się skracał. Pan Janusz Gęsicki podniósł sprawę nadmiernego pośpiechu przy wdrażaniu tej reformy. W rzeczywistości poprzedni system skończył się w 1990 r. i jesteśmy już 10 lat po zmianie systemu zarządzania krajem, a oświata jest częścią dokonywanych zmian i te zmiany trzeba już wprowadzać. Nie sądzę, aby był to aż taki pośpiech. Należało wszystko zmienić już 4 lata temu i byłoby po wszystkim i teraz bylibyśmy już gdzieś na sylwestra, a nie siedzieli na tej sali.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#FranciszekAdamczyk">Gdy słyszę, że nauczyciele nie są przygotowani do tego, aby uczyć w gimnazjum, to jest to straszne. Jeżeli Karta nauczyciela obowiązuje odkąd sięgam pamięcią i jest ciągle ten sam wymóg, że nauczyciel ma mieć wyższe studia, a teraz mówimy, że takich nauczycieli nie mamy i mimo że wielu z nich ukończyło uniwersytety i wyższe szkoły pedagogiczne, może brakować nauczycieli, którzy mogliby pracować w gimnazjum, to trzeba się nad tym zastanowić. Jeżeli nauczyciela obowiązuje tygodniowo 18 godzin pensum, a 22 godziny ma się przygotowywać do lekcji, to nie róbmy takich bożych sierot z nauczycieli, że nie umieją oni czytać ani pisać...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie pośle, ja muszę niestety przerwać pańską wypowiedź, bo w tej chwili są pytania do przedstawicieli związków i stowarzyszeń oraz do ekspertów. Podejmiemy dyskusję w drugiej części posiedzenia. Proszę nie łamać porządku obrad, na który państwo się zgodzili bez sprzeciwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#FranciszekAdamczyk">Przepraszam, już kończę. Gdy ekspert podnosi taką kwestię, że jest to tragedia, bo nie będzie miał kto uczyć, to ja się do tego ustosunkuję w formie poszerzonego pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#FranciszekPotulski">Mam nadzieję, że będzie jeszcze czas na polemikę z panem posłem Franciszkiem Adamczykiem. Pan Franciszek Adamczyk słyszał, że teraz mają być zadawane pytania, ale nie dostosował się do tego, tak jak słyszał coś o nauczycielach i próbował nam to opowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#FranciszekPotulski">Mam trzy pytania. Czy wykształcenie podstawowe jest gdzieś w naszych zawodach i w naszej pragmatyce społecznej potrzebne? Jeśli tak, to czy potrzebne będą zmiany, to znaczy czy obowiązek posiadania wykształcenia podstawowego zostanie zastąpiony obowiązkiem obligatoryjnego wykształcenia na poziomie gimnazjum?</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli tak, to co zrobić z tą całą rzeszą ludzi, dla których edukacja zakończyła się na wykształceniu podstawowym? Rozumiem, że wykształcenie podstawowe 6-letnie i wykształcenie podstawowe 8-letnie, to jest jednak różnica.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#FranciszekPotulski">Drugie pytanie kieruję również do pani minister. W uzasadnieniu do przedłożonego nam projektu ustawy państwo piszą, że „projekt był konsultowany z partnerami społecznymi, w szczególności reprezentującymi oświatę niepubliczną, z Sekretariatem Episkopatu Polski oraz ze stroną samorządową Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego”. Czy pani minister mogłaby poinformować nas o zakresie konsultacji z Sekretariatem Konferencji Episkopatu Polski?</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#FranciszekPotulski">Trzecie pytanie - czy po wprowadzeniu reformy gmina będzie odpowiedzialna za poziom edukacyjny w państwie, czy też pozostajemy przy tezie, że państwo jest odpowiedzialne za poziom edukacji i że oświata nie jest polem dowolnego działania wójtów, burmistrzów i prezydentów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrystynaŁybacka">Mam trzy pytania do pana Bronisława Lachowicza, jako przedstawiciela gmin wielkopolskich. Z kim i w jakim trybie konsultował pan stanowisko gmin i czy były to konsultacje z dawnymi władzami, czy z obecnymi władzami gmin, które mają wdrażać reformę? Chciałabym na przykładzie powiatu rawickiego dowiedzieć się od pana, gdzie planowane jest powołanie gimnazjów, w szczególności gdzie ono będzie, jeśli chodzi np. o gminy Pakosław i Rawicz. Czy znany jest panu stosunek do projektów budżetów poszczególnych szczebli samorządowych, szczególnie w aspekcie zadań oświatowych, w tym także zadań inwestycyjnych? Może pan odnieść się tylko do sytuacji w powiecie rawickim.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KrystynaŁybacka">Do pani minister mam dwa pytania. Proszę o podanie przykładu kraju, który skutecznie wprowadził reformę systemu edukacji, reformując od razu cały system. Jak to będzie się działo, że środki planowane pierwotnie, określane mniej więcej na 1,5 mld zł, a następnie zredukowane do 95 mln zł, mają być teraz środkami, którymi zamierza się pokryć koszty wdrożenia reformy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W myśl projektu ustawy, miejsca, w których mają powstać gimnazja, mają być określone do 1 marca 1999 r. i odpowiedź na to pytanie może być trudna w dniu dzisiejszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KrystynaŁybacka">Bardzo przepraszam, że tak odpowiadam ad vocem, ale doskonale wiemy, że na zgłaszane zastrzeżenia w sprawie krótkich terminów uzyskiwaliśmy wielekroć odpowiedzi uspokajające, że gminy są do tego już dawno przygotowane, a to Sejm zwleka z uchwaleniem odpowiednich aktów prawnych, toteż chcę poznać stan tych przygotowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#TeresaJasztal">Mam pytanie nieco bardziej formalne. Czy są obecni przedstawiciele innych związków zawodowych oprócz Związku Nauczycielstwa Polskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#EwaSikorskaTrela">Jeśli inne związki były zaproszone na posiedzenie, a może ich nie ma, to zgodnie z ustawą i z prawem oznacza to, że po prostu odstępują od wyrażenia swojej opinii i takie pytanie, czy tu są, czy ich nie ma, wydaje się zupełnie niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JerzyPolaczek">Mam pytanie do eksperta pana Stanisława Walickiego, który zaprezentował mało optymistyczną w jego ocenie opinię dotyczącą zwolnień nauczycieli z pracy i wymieniał konkretną liczbę. Czy poruszając tę kwestię uwzględnił pan fakt, że do 2005 r. będą faktycznie funkcjonowały dwa systemy: ten, który będzie wdrażamy i ten stary?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#HalinaKurpińska">Pan przewodniczący sekcji Stefan Kubowicz nie mógł przyjechać na dzisiejsze spotkanie i jestem w jego zastępstwie. Ponieważ wydawało mi się do tej pory, że jest sprawą bezsporną, iż nasz związek popiera wprowadzenie reformy, zajmowania stanowiska w imieniu nieobecnego przewodniczącego nie uznałam za konieczne.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#HalinaKurpińska">Niemniej jednak w tej chwili chciałam stanowczo oświadczyć, że nasz związek czuje się współautorem projektu tej reformy i traktujemy to jako realizację programu wyborczego AWS. Nie mamy żadnych uwag krytycznych do reformy. Natomiast wszystkie wątpliwości wynikające ze sposobu wdrażania tej reformy wyjaśniamy na bieżąco w trakcie negocjacji z Ministerstwem Edukacji Narodowej i wszystkimi stosownymi władzami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Możemy teraz przystąpić do wysłuchania odpowiedzi. Pierwsze pytanie było skierowane do pana dyrektora Stanisława Walickiego. Bardzo proszę o wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławWalicki">Reforma systemu szkolnictwa podstawowego i reforma systemu oświaty, zakładają przesunięcie zadań do gmin i wprowadzenie dziewięciu roczników edukacji w nowej szkole podstawowej i w gimnazjum dopiero od 2001 r. Oznacza to, że trzy pełne klasy gimnazjum pojawią się dopiero od 1 września 2001 r. Do tego czasu przez 1999 r. i 2000 r. gminy będą prowadzić nowe szkoły podstawowe i gimnazja z ośmioma rocznikami. W związku z tym przyjęcie w wyniku zakładanej struktury sieci szkolnej - a tego trudno nie łączyć z reformą - określonych wskaźników dotyczących liczebności klas i liczby uczniów przypadających na jednego nauczyciela oraz nauczyciela na jeden oddział szkolny stwarza określone przesłanki do przeliczenia zapotrzebowania na ogólną liczbę zatrudnionych nauczycieli.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#StanisławWalicki">Jeśli wierzyć wskaźnikom, które są przyjmowane i o których informują gminy w ankietach, to wynik tych przeliczeń jest właśnie taki. Oczywiście, decydujące znaczenie przy tym mniejszym zapotrzebowaniu na kadrę pedagogiczną odgrywa niż demograficzny, który jest niezwykle głęboki. Przez dwa lata, dopóki nie pojawi się ten dziewiąty rocznik, niż demograficzny będzie stwarzał taką sytuację, czyli niższe zapotrzebowanie na nauczycieli. Te sprawy będą wywołane decyzjami władz gmin, które będą zatwierdzać arkusze organizacyjne i określać podział klas na oddziały, a w ślad za tym zapotrzebowanie na kadrę pedagogiczną. Niż demograficzny jest tak głęboki, że dopiero od września 2001 r. liczba uczniów będzie prawie taka sama jaka jest obecnie.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#StanisławWalicki">Na to mniejsze zapotrzebowanie będą wpływały dwa czynniki: niż demograficzny i określone arkusze organizacyjne, zatwierdzane przez gminy. Chciałbym na marginesie dodać, że przedstawiając te informacje i wyliczenia, starałem się wystąpić w roli eksperta pokazując konsekwencje, jakie są z tym związane oraz fakt nieuwzględnienia w odpowiedni sposób spraw kadrowych w projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#StanisławWalicki">Sprawy dotyczące uczniów są według mnie rozwiązane precyzyjnie, natomiast warto byłoby się zastanowić nad szczegółowymi rozwiązaniami dotyczącymi spraw kadr nauczycielskich. Wiem o tym, że obowiązują określone artykuły Karty nauczyciela, ale przy tak głębokich zmianach kadrowych i redukcyjnych, jakie będą następowały, sądzę, że ta ustawa szczególna, wprowadzająca konkretne rozwiązania, powinna te kwestie uregulować.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#StanisławWalicki">Może moje opinie są mało optymistyczne, ale taka jest arytmetyka i tak to wygląda w wyliczeniach. To skłoniło mnie do takiego przedstawienia tych spraw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Były pytania do pana Bronisława Lachowicza i proszę o odpowiedź na te pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#BronisławLachowicz">Chciałbym wyjaśnić, że reprezentuję nie tylko Stowarzyszenie Gmin Wielkopolskich, ale także Federację Związków i Stowarzyszeń Gmin Polskich. Było pytanie, w jakim trybie konsultowane było stanowisko, które przedstawiłem. Takie stanowisko zajęła Rada Federacji. Odbyliśmy ostatnio kongresy w Krakowie i w Warszawie i nasze stanowisko jest jednoznaczne, jeżeli chodzi o sprawy reformy.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#BronisławLachowicz">Odpowiadając na pytanie, czy wystarczy pieniędzy na wdrażanie reformy i jak sobie poradzić z tą „biedą oświatową”, chcę podkreślić, że ona była zawsze udziałem oświaty. Jestem nauczycielem od 50 lat i sprawy zawodu nauczycielskiego są mi nieobce.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#BronisławLachowicz">Pani posłanka Izabella Sierakowska powinna pamiętać, że w 1995 r. właśnie strona rządowa postulowała, aby wnieść poprawkę do projektu ówczesnego budżetu i podnieść z 6,6% do 8,3% środki przeznaczone dla szkół, żeby zahamować dalszą degradację w oświacie, bo to wynikało z wyliczeń symulacyjnych strony samorządowej. Zgłoszono tę propozycję za pośrednictwem Komisji Wspólnej i pan premier Włodzimierz Cimoszewicz zgodził się wnieść taką poprawkę w ramach debaty budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#BronisławLachowicz">Wówczas przewodniczący Komisji Edukacji pan poseł Jan Zaciura był przeciwny podniesieniu tej stawki, jak i zdecydowana większość posłów. Dysponujemy imiennym wydrukiem wyników głosowań podczas tamtej debaty i w każdej chwili możemy ustalić, kto z posłów wywodzących się ze Związku Nauczycielstwa Polskiego jak głosował...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#IzabellaSierakowska">Niech pan przewodniczący zwróci uwagę gościowi naszej Komisji, że szantażuje posłów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przepraszam, ale pan przewodniczący Federacji otrzymał pytanie i na nie odpowiada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#BronisławLachowicz">Jeśli chodzi o to, czy wystarczy pieniędzy np. na dowożenie dzieci, chcę powiedzieć, że gminy mają od 1990 r. zapisane ustawowo, iż zajmują się dowozem dzieci do szkół. To obowiązuje od dawna i gminy o tym wiedzą doskonale, a więc nie ma obawy, że może zabraknąć pieniędzy na dowóz dzieci do szkół.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#BronisławLachowicz">Monitorujemy stale stan oświaty w Wielkopolsce i średnio gminy dokładają rocznie ponad subwencję oświatową ok. 10% środków. To samo wynika z obliczeń kolegów ze Śląska Opolskiego, Górnego Śląska i Małopolski. U nas, w Wielkopolsce, wskaźnik ten wynosił 9,6%. Gminy zdają sobie sprawę z tego, że ta „bieda oświatowa” rzeczywiście istnieje i że nie rozwiążemy nagle tego problemu przez wprowadzenie reformy.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#BronisławLachowicz">Ta „bieda” nadal będzie, ale czy zaniechanie wprowadzenia reformy zmniejszy tę „biedę oświatową”? Obawiam się, że nie. Uważam, że właśnie w tej chwili jest najdogodniejsza sytuacja dla przeprowadzenia reformy, by wreszcie zmienić cały system edukacji, bo nasza młodzież w porównaniu z młodzieżą krajów zachodnich ma bardzo bogatą wiedzę encyklopedyczną, ale trochę gorsze umiejętności. Te proporcje trzeba zmienić.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#BronisławLachowicz">Nie chciałbym wdawać się w szczegóły i odpowiadać, gdzie będą usytuowane gimnazja w powiecie rawickim, bo nie wiem, czy to trzeba omawiać na tym forum. Plany tworzenia gimnazjów już są i mógłbym je przedstawić, bo uczestniczę jako radny rady powiatowej w komisji, która zajmuje się tymi sprawami.</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#BronisławLachowicz">Samorządy doskonale zdają sobie sprawę z potrzeb, wbrew temu, co pan poseł Franciszek Potulski na jednym z posiedzeń powiedział, powołując się na przypowieść o małpie z brzytwą. Samorządy nie są jednak głupie i na pewno dadzą sobie radę i są przygotowane do prowadzenia oświaty na swoim terenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę o udzielenie odpowiedzi na pytania pana Tadeusza Matusza ze Związku Miast Polskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#TadeuszMatusz">Sprawę założeń reformy edukacji przedstawiłem Zarządowi Związku Miast Polskich kilka miesięcy temu i postawiłem wniosek o ustosunkowanie się do nich pozytywnie. W wyniku głosowania Zarząd podjął taką uchwałę.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#TadeuszMatusz">Od tego czasu odbywały się posiedzenia komisji edukacji związku w Przemyślu i w Krakowie. Nie proponowaliśmy zmiany stanowiska, jakie zajął zarząd, a tylko pewne szczegółowe uwagi, tak więc stanowisko Związku Miast Polskich jest niezmienne i obowiązujące.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewBabski">Fragment naszej opinii, do której odnosiło się zadane pytanie brzmi wyraźnie, że „jeżeli przypuszczalny termin ogłoszenia ustawy nastąpi do 31 stycznia 1999 r.”. Chodzi nam o zwrócenie państwa uwagi na to, że budzi nasz niepokój harmonogram prac dotyczących wdrażania reformy, ponieważ gminy będą potrzebowały czasu na przeprowadzenie pewnych spraw proceduralnych.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#ZbigniewBabski">Jeżeli dyskusje czy prace legislacyjne będą się przeciągały, to wystąpi wówczas pewne zagrożenie. Chcę dodać, że jesteśmy już przygotowani do wdrażania reformy. Są już projekty sieci gimnazjów i sieci szkół podstawowych po wprowadzeniu reformy i praktycznie potrzebna jest nam tylko decyzja, czy rozpoczynamy pewne działania w ramach konsultacji ze środowiskiem, czy w dalszym ciągu czekamy na państwa decyzje.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#ZbigniewBabski">Mamy już diagnozę na temat jakości kształcenia. Dokonaliśmy analiz wyników nauki dzieci i młodzieży i przekazaliśmy te materiały do resortu. Mamy rozpoznanie sytuacji demograficznej i stanu przygotowania kadry nauczycielskiej. A więc jesteśmy przy-gotowani i czekamy na uchwalenie ustawy o przepisach wprowadzających reformę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę o zabranie głosu panią minister Irenę Dzierzgowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#IrenaDzierzgowska">Pierwsze pytanie skierowane do mnie dotyczyło wykształcenia podstawowego. Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć już teraz bardzo precyzyjnie, ale pojawia się w różnego rodzaju taryfikatorach czy tabelach płacowych określenie - podstawowe wykształcenie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#IrenaDzierzgowska">To w tej chwili jest stosowane dla ustalenia poziomu kwalifikacji. Jeżeli ustawa i nowy system ustroju szkolnego wejdą w życie, to każdy uczeń będzie uzyskiwał podstawowe wykształcenie gimnazjalne. Taki jest po prostu obowiązek szkolny i wszystkie dzieci powinny mieć wykształcenie gimnazjalne. Jeżeli będzie to wymagało dostosowania do taryfikatorów czy istniejących przepisów, będziemy musieli to zrobić.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#IrenaDzierzgowska">Chciałam poinformować, że do wszystkich partnerów społecznych, w tym samym trybie przekazujemy wszystkie projekty rozporządzeń i wszystkie projekty ustaw według tego samego rozdzielnika. Nie wyróżniamy żadnego z partnerów społecznych.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#IrenaDzierzgowska">Oświata nie jest polem dowolnego działania wójtów, burmistrzów i prezydentów. W ustawie o systemie oświaty są zapisane wszystkie kompetencje i zakres odpowiedzialności ministra edukacji narodowej i wszystkich organów administracji rządowej, w tym kuratorów oświaty. Ustalanie sieci szkolnej rzeczywiście należy do kompetencji samorządów terytorialnych. W przepisach wprowadzających w omawianej ustawie zakładamy, że w pierwszym roku powoływania gimnazjów powinno uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty, żeby rzeczywiście zadbać o tworzenie gimnazjów zgodnie z określonymi warunkami i żeby nie prowadzić do nadmiernego rozdrobnienia sieci szkolnej.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#IrenaDzierzgowska">W wielu krajach dokonywane były reformy systemów oświaty i to głównie reformy dotyczące struktury. Były one tak projektowane i wdrażane w całym systemie oświaty. Cztery lata temu przeprowadzono to dokładnie w taki sposób w Finlandii. Tak robiono to także w Polsce międzywojennej. Każda zmiana struktury jest łatwiejsza do wprowadzenia w całym systemie, niż wprowadzanie tego fragmentarycznie, bo pojawiają się ogromne problemy przy przechodzeniu dzieci z jednego typu szkoły do drugiego, jeżeli nie jest to dokonywane jednolicie na całym obszarze kraju. Programowe reformy można wprowadzać cząstkowo i etapami, ale reformy strukturalne muszą być przeprowadzane globalnie.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#IrenaDzierzgowska">Były pytania o pulę pieniędzy przeznaczonych na wdrażanie reformy. Już przy uchwalaniu ustawy z 25 lipca br. przekazywaliśmy szacunki wszystkich kosztów związanych bezpośrednio z przeprowadzanymi zmianami. Chciałabym jednak oddzielić wyraźnie dwie sprawy.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#IrenaDzierzgowska">Zgadzam się ze wszystkimi, którzy mówili, że oświata od wielu lat jest niedoinwestowana i potrzebne byłyby znacznie większe środki na edukację. Powiem szczerze, że nawet nie można określić górnej granicy tych środków, ponieważ każdemu z nas marzy się szkoła świetnie wyposażona i nauczyciel, który naprawdę bardzo dobrze zarabia. To nie jest jednak związane bezpośrednio z reformą. Z reformą związane są zmiany, które wprowadziła ustawa z dnia 25 lipca br., a dzisiaj prosimy państwa o określenie terminu podjęcia ich realizacji.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#IrenaDzierzgowska">Zmiany te dotyczą działalności komisji egzaminacyjnych i na to są zagwarantowane środki. Przypominam, że same sprawdziany pojawiają się dopiero w następnych latach. W 1999 r. następuje tylko powołanie komisji egzaminacyjnych, które określić mają standardy wymagań i będą szkoliły nauczycieli, ale same sprawdziany będą dopiero w latach następnych.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#IrenaDzierzgowska">W uzasadnieniu do ustawy z 25 lipca br. bardzo szczegółowo wyliczyliśmy, jakie będą potrzebne środki na dodatki funkcyjne dla tych osób, którym gmina powierzy stanowisko dyrektora gimnazjum. Proszę pamiętać, że cała reforma wprowadzana jest stopniowo. W pierwszym roku gimnazja będą naprawdę niedużymi szkołami, jednoklasowymi i jednopoziomowymi.</u>
          <u xml:id="u-41.9" who="#IrenaDzierzgowska">Dyrektor powołanego gimnazjum między marcem a wrześniem, oprócz arkusza organizacyjnego, ma przygotować organizację szkoły, zatrudnić nauczycieli, ale faktycznie jego praca zaczyna się 1 września 1999 r. i to jest praca w niewielkiej szkole. Stąd jest zapis, że funkcję taką można powierzać jeszcze komuś, bez przeprowadzania konkursu i na okres przejściowy. To jest jednak dopiero tworząca się szkoła.</u>
          <u xml:id="u-41.10" who="#IrenaDzierzgowska">Mamy koszty związane z wyodrębnieniem gimnazjów, ale tak naprawdę planowaliśmy je na 2001 r. Proszę pamiętać, że w uzasadnieniu wpisaliśmy tu jednorazowo wysoką kwotę 600 mln zł, ale w 2001 r., bo to jest koszt wyodrębnienia pełnej szkoły gimnazjalnej.</u>
          <u xml:id="u-41.11" who="#IrenaDzierzgowska">Mowa była o zwiększeniu kosztów dowożenia uczniów do szkół. Na 1999 r. te koszty planujemy niewielkie, bo liczymy, że dopiero w 2001 r. powstanie pełna szkoła gimnazjalna w całym swoim nowym kształcie i będzie musiała zorganizować to dowożenie.</u>
          <u xml:id="u-41.12" who="#IrenaDzierzgowska">Bardzo dużo w 1999 r. będzie nas kosztować dokształcanie i przygotowanie nauczycieli. To jest największy koszt związany z reformą systemu edukacji. Mamy na to środki, zostały one zaplanowane i wpisane w projekcie ustawy budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-41.13" who="#IrenaDzierzgowska">Przedłużenie nauki obowiązkowej do 18 roku życia, począwszy od września 1999 r. też będzie wymagało pewnych dodatkowych środków i środki na ten cel są także przewidziane w budżecie. Komisja Finansów Publicznych na wniosek Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, dodatkowo przeznaczyła pewne środki na wydatki związane z reformą i mam nadzieję, że one w takiej wysokości znajdą się w uchwalonym przez Sejm budżecie.</u>
          <u xml:id="u-41.14" who="#IrenaDzierzgowska">Tu jest 140 mln zł na budowę i rozbudowę gimnazjów oraz na dowóz dzieci do szkół gimnazjalnych. 30 mln zł na podręczniki szkolne dla gimnazjów, a także zwiększona została o 85 mln zł subwencja na zadania oświatowe gmin. Nie odpowiada to jeszcze naszym wspólnym oczekiwaniom czy nadziejom, ale to są kwoty, które zabezpieczają nam wprowadzenie zmian.</u>
          <u xml:id="u-41.15" who="#IrenaDzierzgowska">Jeszcze kilka zdań polemiki z panem dyrektorem Stanisławem Walickim. Rozumiem, że opieramy się na tych samych danych, to znaczy na analizach ankiet, które Ministerstwo Edukacji Narodowej rozesłało w kwietniu br. do wszystkich gmin. Muszę sprostować, że ta analiza dotyczy 2001 r., czyli roku, kiedy następuje pełne wyodrębnienie gimnazjów, a więc gdy zakładamy przedłużenie o jeden rok nauki obowiązkowej.</u>
          <u xml:id="u-41.16" who="#IrenaDzierzgowska">W tej analizie są dwa warianty. Pierwszy wariant jest dokonany przez same gminy i powiem szczerze, że nie w każdym przypadku mogliśmy się zgodzić z tymi zamierzeniami gmin, zwłaszcza tam, gdzie gminy planowały powołanie zbyt wielu małych rozdrobnionych gimnazjów. Drugi wariant został przygotowany komputerowo w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-41.17" who="#IrenaDzierzgowska">Według pierwszej wersji czy wariantu, zmniejszenie zatrudnienia nauczycieli w skali kraju wynosiłoby 21.438 etatów, według drugiej wersji - 41.870 etatów - i to w ciągu trzech lat.</u>
          <u xml:id="u-41.18" who="#IrenaDzierzgowska">Proszę zwrócić uwagę, że to nie jest jednak 70 tys., o czym mówił pan dyrektor Stanisław Walicki.</u>
          <u xml:id="u-41.19" who="#IrenaDzierzgowska">Chciałabym, abyście państwo w ten sam sposób przeliczyli, jakie byłyby zwolnienia nauczycieli wynikające z niżu demograficznego, który w ciągu trzech lat w szkołach podstawowych obejmie ponad 500 tys. dzieci. To spowodowałoby znacznie większą skalę zwolnień, bo z samego wyliczenia liczby dzieci wynika, że dopiero przedłużenie o rok okresu nauki obowiązkowej powoduje, że w skali kraju mamy tę samą liczbę dzieci w szkołach. To mówię w trybie sprostowania, a rozumiem, że przy omawianiu projektu ustawy podjęte zostaną rozważania w sprawach kadrowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dodam może jeszcze jedno zdanie. Chciałbym poinformować, że na dzisiejsze posiedzenie został zaproszony, oprócz związków, których przedstawiciele już zabierali głos, także związek zawodowy „Solidarność 80”. Wszystkie opinie nadesłane do Komisji na piśmie otrzymaliście państwo w dniu dzisiejszym.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest obecny na sali pan prof. Krzysztof Konaszewski, zaproszony jako ekspert. Jak sądzę, pan profesor zabierze jeszcze głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KrzysztofKonaszewski">Mam bardzo niewiele do powiedzenia. Osobiście nie jestem zwolennikiem tej reformy we wszystkich jej aspektach i wiele razy krytykowałem różne rozwiązania. Dzisiaj rozmawiamy o tym, co jest stosunkowo najlepsze, to znaczy o reformie strukturalnej i tu mogę powiedzieć tylko tyle, że trzeba to przeprowadzić jak najszybciej. Pomysł reformy strukturalnej nie narodził się wczoraj. On powstał już w 1996 r., kiedy ministrem był pan prof. Jerzy Wiatr, chociaż jeszcze w bardzo niecywilizowanej postaci.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#KrzysztofKonaszewski">Wtedy trzeba było przeciwko temu protestować, ponieważ gimnazjum nie było częścią edukacji powszechnej i przewidywano próg selekcyjny po szkole podstawowej. Wyliczano nawet, że ok. 15% młodzieży nie przekroczy tego progu i poprzestanie na szkole podstawowej.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#KrzysztofKonaszewski">Obecny wariant nie ma tej wady i pozbawiony jest tej niezwykle niedemokratycznej cechy, Szkoła powszechna zostaje teraz przedłużona o jeden rok, a takie generalne rozszerzenie wykształcenia ogólnego jest zgodne z tendencjami światowymi i dlatego trzeba to poprzeć. Argumentem za takim rozwiązaniem jest i to, że ludzie tego chcą i ci, co będą to robić, to znaczy przedstawiciele jednostek samorządu terytorialnego, a także chcą tego dzieci.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#KrzysztofKonaszewski">Jak wynika z naszych obserwacji, dzieci z V i VI klas są niezwykle podniesione tą perspektywą, że nie będą siedziały jeszcze dwa lata w szkole podstawowej, tylko pójdą do gimnazjum. Nie wszyscy nauczyciele z tym się zgadzają, ale powód tego łatwo sobie wyobrazić.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#KrzysztofKonaszewski">W stanowisku Związku Nauczycielstwa Polskiego czytam, że nie należy się godzić na zmiany, które mają uzasadnienie wyłącznie ekonomiczne. Nie jest to takie proste, bo jeżeli budżet oświaty jest szczupły, to wtedy każda możliwość oszczędzania powinna być bardzo starannie rozpatrzona pod warunkiem, że ona nie zagraża jakimś istotnym interesom jakiegoś dobra oświatowego.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#KrzysztofKonaszewski">To nie zagraża dobru oświatowemu, a nawet w pewnym zakresie poprawia szanse dzieci na wsi. Kilka gmin, które znam osobiście, kilka lat temu zdecydowały się na to, aby zakończyć edukację na sześciu latach w szkole gminnej i przez dwa lata wysyłały dzieci do szkoły wyżej zorganizowanej w siedzibie gminy, albo w okolicznym mieście.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#KrzysztofKonaszewski">Sądzę, że teraz gminy chętnie przyjmą powszechnie to rozwiązanie w formie tworzenia gimnazjów. Gdyby to teraz odłożyć, to ten czas wcale nie zostanie spożytkowany na udoskonalenie systemu edukacji, a raczej na nową falę niekonstruktywnych dyskusji. Popieram w tym starania rządu, aby to, co zamierzono, udało się przeprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W ten sposób pierwszą część naszego posiedzenia możemy zakończyć i przejść do części drugiej, a więc do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy - przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego. Wszyscy państwo, również eksperci - na co bardzo liczymy - będą nam pomocni w rozpatrywaniu szczegółowych kwestii związanych z zapisami ustawowymi, w jaki sposób tę reformę wdrażać i od kiedy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#IzabellaSierakowska">W sprawie formalnej. Chciałabym już teraz zgłosić jedną wielką poprawkę do projektu ustawy. Czy pan przewodniczący mi na to pozwoli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proponowałbym raczej rozpatrywać kolejno artykuły projektu ustawy i zgłaszać poprawki w toku ich rozpatrywania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#IzabellaSierakowska">Mam jednak jedną poprawkę do całej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy to będzie się odnosiło do konkretnego artykułu? Jeżeli do wszystkich, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#IzabellaSierakowska">Podczas debaty ogólnej nad projektem tej ustawy w imieniu Sojuszu Lewicy Demokratycznej zgłosiłabym dwie propozycje. Klub Sojuszu Lewicy Demokratycznej zaproponował, żeby poszukać wspólnie rozwiązania, które doprowadziłoby do zgody w tej sprawie, ponieważ według nas reforma ta nie jest przygotowana, nie spełnia tych wszystkich warunków, które stawiają takiej reformie wszyscy światowi pedagodzy.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#IzabellaSierakowska">Nie chcę zajmować państwu czasu, ale wystarczy powiedzieć, że chodzi o finanse, podręczniki, nauczycieli oraz infrastrukturę, a to nie jest przygotowane. Żaden reformator oświaty nie porywa się na reformę edukacji rozpoczynając od zmian strukturalnych - panie profesorze. Sprawy struktury są zawsze na końcu. Pan w tej chwili kiwa głową, ale przed chwilą piał pan z zachwytu nad projektem pana ministra Mirosława Handke.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#IzabellaSierakowska">Co proponuje Sojusz Lewicy Demokratycznej? Przekażę to wszystko na piśmie, a teraz tylko krótko zreferuję. Po pierwsze - proponujemy zmianę tytułu ustawy. Tytuł jej powinien brzmieć: O funkcjonowaniu systemu oświaty.</u>
          <u xml:id="u-49.3" who="#IzabellaSierakowska">W art. 1 tam, gdzie zapisano 1999 r., proponuję wpisać 2000 rok, a tam gdzie zapisano 2002 rok, proponuję wpisać 2003 rok, zaś tam gdzie zapisano 2002 r., proponuję wpisać 2003 r.</u>
          <u xml:id="u-49.4" who="#IzabellaSierakowska">Taką samą zmianę lat proponuję w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-49.5" who="#IzabellaSierakowska">W art. 3, tam gdzie zapisano 1999 r., proponuję wpisać 2000 r., a tam, gdzie zapisano 2002 r., proponuję zmienić na 2003 r.</u>
          <u xml:id="u-49.6" who="#IzabellaSierakowska">Podobnie w art. 4 proponuję zmienić lata z 1999 na 2000 w ust. 1 i w ust. 2, a w ust. 3 - rok szkolny 1998/1999 - na rok szkolny 1999/2000.</u>
          <u xml:id="u-49.7" who="#IzabellaSierakowska">W art. 5 w ust. 1 proponuję zmienić 1999 r. na 2000 r., a w art. 2 - rok szkolny 1999/2000 - na rok szkolny 2000/2001.</u>
          <u xml:id="u-49.8" who="#IzabellaSierakowska">W art. 6 proponuję we wszystkich ustępach zmienić 1999 r. na 2000 r., podobnie w art. 8...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przepraszam bardzo, przyjęliśmy tryb pracy, na który państwo wyraziliście zgodę, że rozpatrujemy kolejno każdy artykuł projektu ustawy. Próbuję sobie wyobrazić taką sytuację, że po głosie pani poseł, wszyscy kolejni dyskutanci będą - podobnie jak pani - zgłaszać swoje uwagi i poprawki do wszystkich artykułów. Mają do tego prawo, ale wydaje mi się, że taki tryb procedowania nie doprowadzi nas do zakończenia pracy. Zgłaszanie poprawek do kolejnych artykułów wydaje się najbardziej zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#IzabellaSierakowska">Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem przewodniczącym, bo moja poprawka jest jedną poprawką i pan doskonale wie, że musi być głosowana w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#IzabellaSierakowska">Również w art. 8 proponujemy zmianę 1999 r. na 2000 r. z tym, że ust. 2 otrzymuje brzmienie: „Organy prowadzące gimnazja publiczne - do dnia 15 kwietnia 2000 r. powierzą stanowiska dyrektorów gimnazjów”.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#IzabellaSierakowska">W art. 11 proponuję zastąpienie w ust. 1 daty 1 września 1999 r. datą 1 września 2000 r. oraz dalej datę 30 czerwca 1999 r. datą 31 grudnia 1999 r., a w ust. 2 zastąpienie daty 1 września 1999 r. datą 1 września 2000 r. oraz datę 30 czerwca 1999 r. datą 31 grudnia 1999 r., natomiast w ust. 3 datę 1 września 1999 r. datą 1 września 2000 r.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#IzabellaSierakowska">Proponuję też dodanie art. 11a w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#IzabellaSierakowska">„Ust. 1. Tworzy się Radę Reformy Edukacji Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#IzabellaSierakowska">Ust. 2. Prezes Rady Ministrów w drodze rozporządzenia wydanego do dnia 1 marca 1999 r. powołuje i odwołuje członków Rady oraz określi zasady jej funkcjonowania.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#IzabellaSierakowska">Ust. 3. Skład Rady, o której mowa w ust. 1 tworzą osoby wskazane przez kluby parlamentarne, związki zawodowe, zrzeszenia nauczycieli oraz inne osoby reprezentujące Prezesa Rady Ministrów. Praca w Radzie pełniona jest społecznie.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#IzabellaSierakowska">Ust. 4. Rada Reformy Edukacji Narodowej do dnia 31 grudnia 1999 r. przedstawi wnioski z oceny stanu przygotowania do wprowadzenia reformy edukacji Prezesowi Rady Ministrów i sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży”.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#IzabellaSierakowska">To jest w sumie jedna wielka poprawka do projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę o złożenie jej na piśmie, bo trudno było zanotować wszystkie te propozycje zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KrystynaŁybacka">Moja poprawka ma podobny charakter, ale będą ją zgłaszać sukcesywnie do poszczególnych artykułów, żeby nie utrudniać pracy, natomiast proszę ją traktować jako jedną zwartą całość. Istota mojej poprawki polega na tym, że rozumiem, iż jest pewne ciśnienie i oczekiwanie na tę reformę, bo długo już o niej mówimy, a więc zacznijmy ją realizować, ale stopniowo i częściami, a moja poprawka właśnie tego dotyczy. Będę ją proponować przy omawianiu poszczególnych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia tytułu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#EwaSikorskaTrela">Stawiam wniosek formalny, abyśmy nie rozpatrywali poszczególnych artykułów, lecz wysłuchali wszystkich głosów o projekcie ustawy, a następnie przegłosowali w całości projekt ustawy. Proszę o przegłosowanie mojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#KrystynaŁybacka">Oczywiście zgłaszam wniosek przeciwny i także z przyczyn formalnych. Otóż nie można nad projektem ustawy pracować w ten sposób, aby w całości i bez rozpatrywania jej artykułów przyjmować projekt ustawy. Jest to po prostu niezgodne z wymogami pracy nad ustawami w komisjach parlamentarnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#FranciszekPotulski">Mam prośbę do pani posłanki Krystyny Łybackiej, aby nie wyręczała przewodniczącego, bo pan przewodniczący prowadzi obrady i podejmuje decyzje. Mnie ten wniosek pani posłanki Ewy Sikorskiej-Trela odpowiada, bo rozumiem, że filozofia myślenia polega na tym, żeby nie dyskutować i przegłosować w całości projekt bez dyskusji, a potem zobaczymy co będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie pośle, pani posłanka Krystyna Łybacka mnie nie wyręcza, tylko zgłosiła wniosek przeciwny i decyzja należy do osoby prowadzącej obrady, to znaczy tym razem do mnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#FranciszekPotulski">Moje pytanie dotyczy tego, czy będzie możliwość skorygowania części wypowiedzi pana z Wielkopolski i pana wójta posła Franciszka Adamczyka, którzy podali nieprawdziwe dane. Jeden - mówiący o zmianie wskaźnika, drugi - mówiący o tym, że słyszał, iż nauczyciele ze szkół podstawowych są nie przygotowani do pracy w gimnazjum. Rozumiem, że manipulacja obradami polega na tym, że dyskusji nad tymi sprawami nie będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Panie pośle, wypraszam sobie nazywanie tego, co w tej chwili robimy, manipulacją. Ani razu nie dopuściłem się tego prowadząc obrady i nadal nie będę się do czegoś takiego uciekał. Jeżeli pan poseł zgłosi się w trybie sprostowania lub ad vocem, to oczywiście dopuszczę pana do głosu, bo jest to tryb normalnie przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#FranciszekPotulski">Mówiąc o manipulacji miałem na myśli, że rozpoczął pan serię pytań, a dopuścił pan nie tylko do pytań, ale i do bardzo dziwnych wypowiedzi nie tylko posła Franciszka Adamczyka, a także innych osób. Te wypowiedzi były wartościujące i chciałbym przeciwko temu zaprotestować, a także temu, że w tej Komisji pani reprezentująca szkoły niepubliczne mówiła o „porządnych nauczycielach”. Inaczej mówiąc ci, którzy mają zastrzeżenia, nie są porządni.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#FranciszekPotulski">Nie może być takiej rozmowy między nami, ani takiej sytuacji. że pan poseł Franciszek Adamczyk mówi, że słyszał, iż nauczyciele są nie przygotowani. Źle pan usłyszał, bo pytanie dotyczyło czego innego. Chodziło o to, jakie są kryteria określone przez resort dla nauczycieli podejmujących pracę w gimnazjum, a to są dwie zupełnie różne kwestie. Pan poseł wygłosił tu swoją teorię, a pan przewodniczący do tego dopuścił, natomiast nie dopuścił do innych wypowiedzi, które nie były pytaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Najpierw może przypomnę, że dwukrotnie przerwałem panu posłowi Franciszkowi Adamczykowi jego wypowiedź uznając, że nie jest to wypowiedź stosowna akurat w tym miejscu debaty.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Natomiast pan Bronisław Lachowicz odpowiadał na pytania i mówił to, co uważał za stosowne, aby udzielić pełnej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Myślę, że możemy już przystąpić do pracy nad ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#BarbaraImiołczyk">Mam niejasność, jeśli chodzi o sposób procedowania nad tym projektem ustawy i chciałabym, abyśmy to już na wstępie ustalili. Zostały zgłoszone dwa wnioski - pani posłanki Izabelli Sierakowskiej i pani posłanki Krystyny Łybackiej. Obie panie prosiły, aby potraktować te wnioski całościowo, bo ich intencją - chociaż składają się z wielu poprawek - jest to, iż nie da się ich dyskutować i przyjmować odrębnie i trzeba je albo przyjąć, albo odrzucić w całości.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#BarbaraImiołczyk">Ponieważ w jednym wniosku już sam tytuł jest zmieniany, to chciałabym zaproponować, abyśmy ustalili, w którym momencie będziemy przyjmować bądź odrzucać te wnioski. Moim zdaniem, można to zrobić już teraz, ponieważ proponuje się inny tytuł ustawy. Może rozstrzygniemy, który z tych wniosków bierzemy jako podstawę do pracy, a następnie będziemy procedowali w taki sposób, że rozpatrzymy kolejno artykuł po artykule.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Cały czas dążę do tego, abyśmy przeszli do rozpatrzenia tytułu ustawy, a w związku z tym, że są zgłoszone dwie poprawki, które zmieniają ten tytuł, to będziemy głosowali wówczas, gdy będziemy głosowali te całe dwie poprawki. Państwo, zabierając głos w tej sprawie, nie pozwalacie mi doprowadzić do tych rozstrzygnięć.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do omawiania projektu ustawy. Najpierw rozpatrzymy tytuł ustawy. Przedłożenie rządowe proponuje tytuł - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego. Do tego tytułu zgłoszono dwie poprawki. Poprawka pani posłanki Izabelli Sierakowskiej dotyczy zmiany tego tytułu i nadania następującego brzmienia: „Ustawa o funkcjonowaniu systemu oświaty” wraz ze zmianami w kolejnych artykułach 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 11 i propozycją dodania nowego art. 11a.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest także poprawka zgłoszona przez panią posłankę Krystynę Łybacką. Chodzi w niej o nadanie tytułowi ustawy następującego brzmienie: „Ustawa o funkcjonowaniu systemu oświaty”, a wraz z tym dokonania zmian w artykułach 1 i 4 oraz skreślenie art. 11 i art. 12.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Te poprawki poddam pod głosowanie. Czy są inne propozycje zmiany tytułu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Po wnikliwym przejrzeniu projektu ustawy przygotowaliśmy nawet cztery propozycje zmiany proponowanego tytułu ustawy. Wynika to z całej materii, która jest opisana w ustawie o systemie oświaty. Ostatnia nowelizacja ustawy o systemie oświaty wprowadza ten nowy system, a mianowicie 6-letnie szkoły podstawowe, 3-letnie gimnazja i 3-letnie szkoły ponadpodstawowe - i to funkcjonuje w ramach ogólnego systemu oświaty. W przepisach dotyczących oświaty nie ma pojęcia reformy, a także ustroju szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W związku z tym, ponieważ - jak wynika z art. 1 przedłożonego projektu ustawy - ta ustawa dotyczy tworzenia i funkcjonowania właśnie tego systemu, a wynika to z zapisów przyjętych w art. 6 w ustawie z 25 lipca br., propozycja Biura Legislacyjnego jest następująca. Chodzi o to, aby były to przepisy wprowadzające zmiany w systemie oświaty albo tak, jak tu się proponuje: ustawa o funkcjonowaniu systemu oświaty. Jest to po prostu zgodne z systematyką przepisów, które traktują o oświacie, ponieważ nigdzie indziej nie używa się w nich terminu czy pojęcia ustroju szkolnego ani pojęcia reformy.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Ustawa z 25 lipca br. wprowadza te zmiany, a sami siebie zobligowaliśmy w art. 6 tej ustawy do wydania w formie ustawy przepisów dotyczących funkcjonowania systemu oświaty. Nasza propozycja jest w związku z tym taka, aby tytuł ustawy brzmiał - Przepisy wprowadzające zmiany w systemie oświaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym usłyszeć stanowisko przedstawiciela Ministerstwa Edukacji Narodowej, ponieważ jest to projekt rządowy, a dopiero później Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JoannaRozwadowska">Chciałabym polemizować z panem mecenasem reprezentującym Biuro Legislacyjne, jeśli chodzi o brzmienie tytułu ustawy. Pomijam aspekt merytoryczny i jak gdyby głębokie przywiązanie do tytułu ustawy o systemie oświaty i swoistej treści, jaką ten tytuł zawiera. Rozumiem argument pana mecenasa o braku definicji legalności ustroju szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JoannaRozwadowska">Oczywiście, można, tak jak legislatorzy, mieć do tego różny stosunek i może się to nam nie podobać, niemniej jednak chciałabym stwierdzić, że w praktyce legislacyjnej w ostatnim okresie taka sytuacja nie zdarza się po raz pierwszy. Chciałabym przypomnieć państwu tytuł ustawy kompetencyjnej, którzy brzmi następująco - Ustawa o zmianie niektórych ustaw określających kompetencje organów administracji publicznej w związku z reformą ustrojową państwa.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JoannaRozwadowska">Mamy też przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną, chociaż nie jest to może aż tak adekwatne, jak ten poprzedni przypadek z punktu widzenia pewnej praktyki legislacyjnej. Jeśliby rozważać te dwa tytuły zaproponowane przez Biuro Legislacyjne, a także w poprawce posłów, to wydaje się zupełnie nie do przyjęcia tytuł - Przepisy o funkcjonowaniu systemu oświaty.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#JoannaRozwadowska">Gdyby tytuł ustawy miał brzmieć - O funkcjonowaniu systemu oświaty, to nie wydaje się on być adekwatny do treści ustawy, ponieważ funkcjonowanie systemu oświaty uregulowane jest przede wszystkim ustawą o systemie oświaty. Natomiast ustawa, którą omawiamy, ma wybitnie charakter ustawy wprowadzającej. Możemy zastanawiać się, jak określić przedmiot i materię, które ona dotyczy, natomiast z pewnością nie możemy tego zawęzić tylko do funkcjonowania systemu oświaty.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#JoannaRozwadowska">Przytoczone tu argumenty legislacyjne wydają się wątpliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#IrenaDzierzgowska">Ja także chciałam podtrzymać to, że jest to jednak ustawa szczególna i jest ona uzupełnieniem ustawy o systemie oświaty, toteż nie może nosić tytułu - Ustawa o funkcjonowaniu systemu oświaty. Funkcjonowanie systemu oświaty traktujemy jako całość, czyli obejmuje to reformę systemu oświaty. W art. 6 ustawy nowelizującej ustawę o systemie oświaty, rzeczywiście zostało określone, co powinno być wprowadzone tą ustawą.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#IrenaDzierzgowska">Rozumiem, że w ostateczności możemy się zgodzić na doprecyzowanie tytułu ustawy w ten sposób, że jest to ustawa wprowadzająca przepisy - i dalej rozwinięcie tego tytułu opisowo, bo to nie są tylko zmiany w systemie. Tu wyraźnie jest powiedziane, że ustawa wprowadza nowe typy szkół, czyli chodzi o sposób organizowania i czytamy tu zapis w art. 6: „Przepisy dotyczące tworzenia i funkcjonowania 6-letnich szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych oraz przepisy dotyczące obowiązku szkolnego i obowiązku nauki”.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#IrenaDzierzgowska">Wtedy powstanie rozbudowany i opisowy tytuł, który będzie zawierał wszystkie elementy zmian wprowadzonych w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy po tej wymianie zdań pomiędzy przedstawicielami Biura Legislacyjnego i resortu są jakieś wnioski odnoszące się do tytułu ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanZaciura">Ten spór nie między posłami, a między przedstawicielami Biura Legislacyjnego i rządu świadczy o tym, że na okoliczność przedłożonego projektu ustawy nie wykonaliśmy nawet minimum tego, co powinniśmy wykonać. Powinna być jednak dostarczona nam ekspertyza Biura Studiów i Ekspertyz. Jeżeli w tej chwili jest już na to za późno, to chciałbym wobec zarzutów Biura Legislacyjnego - a nie mamy teraz Komisji Ustawodawczej, do której poprzednio się odwoływaliśmy - znać przedstawione na piśmie opinie rządu w związku z zakwestionowaniem, że ta ustawa nie jest właściwie sformułowana w stosunku do treści art. 6 znowelizowanej ustawy o systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#JanZaciura">Źródłem jest więc art. 6 ustawy z 25 lipca br. o systemie oświaty i to musi być rzeczywiście koherentne w stosunku do tamtej ustawy. Myślę, że Biuro Legislacyjne ma tutaj trochę racji proponując, żeby to były przepisy wprowadzające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#KrystynaŁybacka">Ja oczywiście mogę natychmiast odstąpić od zgłoszonego przeze mnie tytułu na rzecz propozycji zgłoszonej przez Biuro Legislacyjne. Proszę zwrócić uwagę, że ustrój szkolny jest komponentem systemu oświaty. Jeżeli mówimy, że są to przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego, to sygnalizujemy, że przekształceniu czy zreformowaniu podlega tylko jeden element, a przecież nie jest to naszym celem.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#KrystynaŁybacka">Celem tego przedłożenia jest wprowadzenie reformy systemu edukacji. Ta ustawa wprowadza nową strukturę, tylko nigdzie do tej pory nie używa się sformułowania „struktura”, nie ma też sformułowania „ustrój szkolny” i w związku z tym nie odwołujmy się do złych legislacyjnie przykładów, bo musimy wypracować jak najlepszy tytuł. On powinien brzmieć - Przepisy wprowadzające reformę systemu oświaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym zachować jednak porządek i stawiam wniosek, aby przegłosować już ostatecznie brzmienie tytułu ustawy. Mój wniosek jest taki, aby pozostawić go w takiej treści, jaką proponuje projekt rządowy, czyli - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mamy w tej chwili taką sytuację, że jest propozycja pani posłanki Izabelli Sierakowskiej, która jest całościowa i odnosi się nie tylko do tytułu, ale także do kilku artykułów. Mamy propozycję zmiany tytułu zgłoszoną przez panią posłankę Krystynę Łybacką, w brzmieniu - Przepisy wprowadzające zmiany w systemie oświaty. Jest też tytuł dotychczasowy z przedłożenia rządowego - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Te trzy wnioski poddam kolejno pod głosowanie uznając, że wniosek pani posłanki Izabelli Sierakowskiej jest najdalej idący i dotyczy nie tylko tytułu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem zmiany zaproponowanej przez panią posłankę Izabellę Sierakowską, dotyczącą tytułu oraz kilku artykułów ustawy?</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 8 posłów, 15 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Drugi wniosek pani posłanki Krystyny Łybackiej, dotyczący zmiany tytułu ustawy oraz zmian w kolejnych artykułach, a więc jest to także wniosek całościowy. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku pani posłanki Krystyny Łybackiej?</u>
          <u xml:id="u-75.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 8 posłów, 15 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-75.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-75.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie tytuł projektu ustawy proponowany w przedłożeniu rządowym: Ustawa - Przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego. Kto z państwa jest za przyjęciem tej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-75.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, 6 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-75.10" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że przyjęliśmy tytuł w wersji przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#KrystynaŁybacka">Zgłaszam wniosek mniejszości dotyczący tytułu, łącznie ze zmianami w kilku artykułach ustawy, co przedstawiałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#IzabellaSierakowska">Również składam wniosek mniejszości w brzmieniu przeze mnie proponowanym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#FranciszekPotulski">Mam tylko pytanie formalne, czy będziemy głosować ten pierwszy wniosek pani posłanki Ewy Sikorskiej-Treli, bo był zgłoszony, a także kontrwniosek pani posłanki Krystyny Łybackiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jednak przystąpimy teraz do pracy nad art. 1. Czy są uwagi do treści art. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanZaciura">A co z wnioskiem zgłoszonym na piśmie przez pana posła Kazimierza Marcinkiewicza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dziękuję za przypomnienie, panie pośle. Chodzi o zmianę, którą prezentowałem w pierwszym czytaniu z trybuny sejmowej. Zmiana ta dotyczy sytuacji, którą zapisaliśmy już w ustawie o systemie oświaty, uch-walonej w lipcu br., a mianowicie szkoła podstawowa kończy się sprawdzianem.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dotyczy to zapisu w art. 9 ust. 1 pkt 1.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chodzi o to, aby ten sprawdzian wprowadzony został dopiero za trzy lata i aby temu sprawdzianowi podlegali ci uczniowie, którzy będą uczyli się według nowego programu w klasach IV, V i VI i poddawani byliby sprawdzianowi na zakończenie nauki w 6-letniej szkole podstawowej. Nie należy wprowadzać tego sprawdzianu już w 1999 r. dla uczniów obecnych klas VI.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chcę podkreślić, że nie czynię tego dlatego, iż mój syn chodzi teraz do klasy VI. On takiego sprawdzianu się nie boi, jest dobrym uczniem i nie wnoszę tej propozycji z pobudek prywatnych.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zmiana polegałaby na dopisaniu w art. 1 do pkt. 1 wyrazów „z zastrzeżeniem ust. 2” oraz dopisaniu ust. 2 w brzmieniu: „Sprawdzian, o którym mowa w art. 9 ust. 1 pkt 1 ustawy wymienionej w ust. 1 - czyli ustawy o systemie oświaty - przeprowadza się na zakończenie nauki w sześcioletniej szkole podstawowej, poczynając od roku 2001”.</u>
          <u xml:id="u-82.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Oznacza to, że temu sprawdzianowi podlegaliby obecni trzecioklasiści, po ukończeniu klasy VI.</u>
          <u xml:id="u-82.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy to art. 1 i tej poprawki są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#FranciszekPotulski">Czym by pan, panie pośle, uzasadniał tę poprawkę, bo rozumiem, że jeżeli następuje zmiana programowa czy zmiana sposobu nauczania, to może to spowodować także zmianę sposobu sprawdzania wiedzy. Tymczasem już teraz, jak Polska długa i szeroka, były prowadzone wstępne sprawdziany umiejętności i dlaczego miałby być teraz ten proces zahamowany.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#FranciszekPotulski">Argumentacja, jaką pan przytoczył, że chodzi o tych, którzy wejdą w ten nowy rytm, nie jest przekonująca, bo oni po prostu będą inaczej sprawdzani. To będzie oznaczało, że gimnazjum będą kończyli uczniowie bez odbycia tego sprawdzianu, ale w tym samym gimnazjum będą tacy uczniowie, którzy przechodzili ten sprawdzian.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#FranciszekPotulski">To nieco łamie system, ale rozumiem, że można stosować pewne łagodniejsze formy sprawdzania wiedzy - tym bardziej że, według zapewnień resortu, ten sprawdzian nie ma być egzaminem dla ucznia, a jest właściwie egzaminem dla szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chciałbym podać dwa podstawowe argumenty. Argument pierwszy jest taki, że przyjęliśmy w ustawie o systemie oświaty zapis o powołaniu komisji egzaminacyjnej. Te komisje mają przygotować i wprowadzić określone standardy wymagań egzaminacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W moim przekonaniu, dopóki dzieci i młodzież, a także nauczyciele nie otrzymają tych standardów dotyczących zakresu wiedzy i umiejętności, które są wymagane na takich egzaminach, do tego momentu takie egzaminy nie powinny być przeprowadzane. Okres 3-letni, który proponuję, jest okresem wystarczającym, aby się do tego przygotować.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Drugi argument jest następujący. W moim przekonaniu szkoła to jest pewnego rodzaju umowa pomiędzy uczniami i rodzicami a państwem, która zobowiązuje państwo do przestrzegania pewnych reguł. Gdybyśmy dzisiaj mieli wprowadzać zmiany w egzaminie maturalnym, to powinniśmy dokonać tej zmiany tak, aby uczniowie przez pewien czas mogli przygotować się do tego egzaminu. To samo dotyczy tego sprawdzianu w szkole podstawowej. Trzeba zawiadomić uczniów o zmianie pewnej formuły, a dopiero potem wprowadzać tę zmianę, aby każdy z uczniów mógł się do tego przygotować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym poznać stanowisko resortu w tej sprawie, bo mnie nie przekonuje argument, że trzy lata wystarczy na wprowadzenie sprawdzianów. A może trzeba 4 lata? Proszę o precyzyjną odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#IrenaDzierzgowska">Nam się wydaje zasadna poprawka pana posła Kazimierza Marcinkiewicza. Rzeczywiście rozsądne jest, żeby dzieci zdawały sprawdzian po pewnym cyklu nauczania według całościowego programu nauki. Tak teraz będzie w klasach IV-VI. Jeżeli od 1 września 1999 r. dzieci rozpoczną naukę według nowego programu w klasie IV, to kończą ją w 2002 r. i dopiero wtedy będą poddawane sprawdzianowi już według nowych zasad.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#IrenaDzierzgowska">Zasadny jest również argument, żeby z odpowiednim wyprzedzeniem, co najmniej dwuletnim, nauczyciele, uczniowie i rodzice otrzymywali bardzo jasno sprecyzowane wymagania, które będą później na sprawdzianie egzekwowane, aby mogli się dokładnie i bez stresów przygotować do tych sprawdzianów.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#IrenaDzierzgowska">Także cały cykl pracy komisji egzaminacyjnej skłania do tego, aby 2002 r. był rokiem powszechnego wprowadzenia sprawdzianów i w tym samym roku byłby sprawdzian po ukończeniu szkoły podstawowej, a także w tym samym roku kończy szkołę pierwszy rocznik gimnazjum. W tym samym roku może być też wprowadzona nowa matura dla tych uczniów, którzy rozpoczęli w tym roku naukę w szkołach ponadpodstawowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanZaciura">Argumentacja, którą przedstawił pan poseł Kazimierz Marcinkiewicz, przekonuje mnie całkowicie do proponowanej poprawki. Jest ona tak dobrze merytorycznie przygotowana, że jestem więcej niż przekonany. Uważam, że pierwszy egzamin powinien być po pierwszym pełnym cyklu kształcenia. U nas egzaminomania jest niesamowita, a egzamin jest jednak pewnym szokiem o charakterze psychologicznym, także dla rodziców.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JanZaciura">Jak się coś nowego wprowadza, to wymagania powinny być wcześniej znane, zgodnie z obowiązkiem przestrzegania praw obywatelskich. Merytorycznie jest uzasadnione, aby to stosować po pewnym okresie od wprowadzenia nowych programów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#KrystynaŁybacka">Ja także chcę poprzeć poprawkę zgłoszoną przez pana posła Kazimierza Marcinkiewicza, a to z tego powodu, że obecnie w szkołach pod-stawowych - nie wiem, czy państwo o tym wiecie - wprowadza się tzw. kompetencje. Nie wiem, czy ktoś z państwa widział te „kompetencje”.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#KrystynaŁybacka">Otóż są to zbiory zadań, np. z matematyki - bardzo często nie mające nic wspólnego z realizowanym programem - a nauczyciele oczywiście wymagają, aby uczniowie w domu rozwiązywali te zadania. Wprowadza to ogromne zamieszanie, a także ogromny popłoch wśród rodziców, którzy gwałtownie zaczynają szukać korepetytorów. W związku z tym przesunięcie tych egzaminów jest ze wszech miar wskazane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#FranciszekPotulski">Przychylam się do tej poprawki, natomiast chciałbym, abyśmy mieli trochę czasu, żeby wymienić poglądy na temat tych sprawdzianów. Pani posłanka Krystyna Łybacka powiedziała o szerzącej się manii korepetycji. Gdyby się okazało, że to w wyniku wprowadzenia sprawdzianów wprowadzimy także na rynek usług oświatowych korepetycje dla uczniów kończących klasy VI, a potem dla uczniów kończących gimnazja, to dokonalibyśmy pewnego nieszczęśliwego zabiegu na polskiej młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie swoją poprawkę. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 18 posłów, 2 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem art. 1 wraz z poprawką?</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, 5 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-90.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 1 został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#KrystynaŁybacka">Chciałabym jeszcze ustosunkować się do art. 1. Chcę, aby Komisja wiedziała, jakie zmiany były proponowane w art. 1 we wniosku całościowym, odrzuconym przez Komisję. Była tam proponowana jedna zmiana, a mianowicie dodanie nowego ustępu trzeciego w brzmieniu, że „minister właściwy do spraw oświaty i wychowania do dnia 31 marca 1999 r., po zasięgnięciu opinii kuratorów oświaty, wyznaczy we wszystkich województwach, w których powstaną i funkcjonować będą 6-letnie szkoły podstawowe i gimnazja, o których mowa w art. 1 pkt 1”.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#KrystynaŁybacka">Proponowany był dodatkowy ustęp, że „łączna liczba powiatów wyznaczonych według ust. 3 nie powinna być większa niż 1/5 powiatów istniejących na obszarze kraju”. To Komisja była uprzejma odrzucić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przystępujemy do rozpatrzenia art. 2. Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma uwag. Kto z państwa jest za przyjęciem art. 2?</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 17 posłów, 4 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 2 został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#FranciszekPotulski">Mam pytanie do pani minister. Co będzie, jeżeli kurator oświaty nie wyda zgody np. na utworzenie gimnazjum, bo uzna, że nie ma warunków?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#IrenaDzierzgowska">Myślę, że będziemy negocjować z samorządami terytorialnymi taką sieć, która będzie rzeczywiście spełniała warunki ustalone w rozporządzeniu ministra, o którym przy okazji omawiania art. 3 będziemy mówili.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do art. 3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#KrystynaŁybacka">Proszę, aby pani minister zechciała wyjaśnić, co oznacza zdanie w pkt. 1 ust. 1 „z uwzględnieniem zasady zapobiegania rozdrobnieniu sieci szkolnej” i jaki to będzie miało wpływ na tworzenie sieci gimnazjów na terenie wiejskim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#IrenaDzierzgowska">To są wytyczne co do treści aktu prawnego, czyli rozporządzenia ministra edukacji i to powtarzamy potem w rozporządzeniu ustalając, jakie warunki muszą być spełnione przy tworzeniu gimnazjów. Ustaliliśmy, że gimnazjum powinno mieć co najmniej 150 uczniów, oczywiście docelowo, a mówiąc bardziej precyzyjnie, gimnazjum w swoim obwodzie.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#IrenaDzierzgowska">Dalsze wytyczne dotyczą zachowania odpowiedniej odległości, zgodnie z ustawą i dogodnej dla uczniów organizacji dowożenia. Myśmy o to pytali gminy w kwietniowej ankiecie. W większości gminy wiejskie również dają sobie z tym radę. O ile pamiętam, jest to kilkanaście gmin, w których nie byłoby odpowiedniej liczby dzieci do utworzenia co najmniej jednego gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#IrenaDzierzgowska">Jest zapis, który pozwala tworzyć w takim przypadku gimnazjum na styku dwóch gmin, oczywiście po podpisaniu odpowiedniego porozumienia między tymi gminami. Będą oczywiście pewne trudności i my się z tym liczymy, tworząc sieć gimnazjów i organizację dowożenia dzieci do szkół gimnazjalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mam pytanie dotyczące szkół baletowych. Na czym polega ten wyjątek, zapisany w ust. 2 w odniesieniu do szkół baletowych i dlaczego one mają być tym wyjątkiem? Wydaje się, że nie jest to potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#IrenaDzierzgowska">Mnie się też wydaje, że chyba niepotrzebnie Ministerstwo Kultury i Sztuki proponowało różne zapisy dotyczące szkół artystycznych. Uważamy, że taki zapis nie jest konieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W związku z tym zgłaszam poprawkę polegającą na wykreśleniu w ust. 2 wyrazów „z wyjątkiem szkół baletowych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#IzabellaSierakowska">Mnie się wydaje, że nie możemy tego zrobić, bo to jest jednak specyficzna forma kształcenia i taki wyjątek ma uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WojciechHausner">Czy nie jest tak, że szkoły baletowe w strukturze swojego działania i w programie dzielą się na zupełnie inne bloki programowe niż szkoły powszechne? Tam chyba jest tak, że szkoła baletowa zaczyna się dopiero po obecnej klasie IV szkoły podstawowej i to jest zupełnie inny system.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Pamiętam zapis ustawowy, w którym przełożyliśmy przejmowanie przez samorządy powiatowe szkół artystycznych o dwa lata, ale to dotyczy wszystkich szkół artystycznych, natomiast szkoły baletowe są tu wyjątkiem. Nie rozumiem, dlaczego trzeba wprowadzić taki wyjątek.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mam nadzieję, że przedstawiciele resortu za chwilę wyjaśnią nam tę kwestię. Chodzi o to, aby nie popełnić błędu związanego z funkcjonowaniem szkół baletowych, jako bardzo ważnego elementu edukacji naszych dzieci i młodzieży.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#JanZaciura">Mam wątpliwości co do treści art. 3, ale chciałbym je skierować do przedstawiciela Biura Legislacyjnego. W ust. 1 pkt. 1 i 2 są zawarte dziwne wtrącenia o jakichś „zasadach”. Moim zdaniem, niepotrzebnie wpisujemy tu pewne kwestie pomijając już, że źle się to czyta.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#JanZaciura">Czy wskazane jest, aby były takie ozdobniki, jak np. w przypadku pkt. 1, który kończy się wyrazami „z uwzględnieniem zasady zapobiegania rozdrobnieniu sieci szkolnej”, albo w pkt. 2 - „z uwzględnieniem zasady...” itd. Moim zdaniem, niepotrzebnie przywołujemy tu jakieś zasady i to raz w liczbie pojedynczej, a drugi raz w liczbie mnogiej.</u>
          <u xml:id="u-104.2" who="#JanZaciura">Może należałoby wpisać odrębny punkt mówiący o tym, że uczniom uczęszczającym do dotychczasowych szkół ponadpodstawowych zapewnia się możliwość ich ukończenia na zasadach obowiązujących przed dniem określonym w tejże ustawie. Piszemy, że minister wyda rozporządzenie, a jednocześnie zapisujemy, że on w tym rozporządzeniu musi zawrzeć jakąś zasadę - jedną czy kilka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#PrzedstawicielBiuralegislacyjnegoKS">Pozwalam sobie przedstawić następującą propozycję. W ust. 1 pkt 2 niepotrzebnie użyto wyrazu „zasady”, bo zapis „z uwzględnieniem, że uczniom itd.” jest najbardziej poprawnym zapisem, jaki sobie można wyobrazić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę o wypowiedź przedstawicieli resortu na temat szkół baletowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#IrenaDzierzgowska">W projekcie rozporządzenia w sprawie ustalenia typów szkół artystycznych i terminów ich wprowadzenia, trochę inaczej definiuje się te szkoły baletowe - jako dziewięcioletnie ogólnokształcące szkoły baletowe. Warto byłoby to pozostawić, aby nie popełnić jakiego błędu. To nie ma nic wspólnego z kompetencjami i z podziałem między prowadzących szkoły. To jest inny typ szkoły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dziękuję za wyjaśnienie. Czy ktoś w związku z tym wnosi poprawki do art. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JanZaciura">Proponuję, żeby pkt 1 kończył się takim stwierdzeniem, że „sposób i terminy dostosowania działalności dotychczasowych szkół podstawowych do wymogów nowego systemu szkolnego oraz tworzenia gimnazjów minister określi w rozporządzeniu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JoannaRozwadowska">Chciałabym zwrócić uwagę na to, że te decyzje mają taką treść, ponieważ konstytucja zobowiązuje nas, żebyśmy - konstruując delegacje - dawali wytyczne co do treści tego aktu. Treść tych delegacji jest niczym innym, jak prośbą konstruowania wytycznych co do zawartości aktu wykonawczego.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#JoannaRozwadowska">Mamy obowiązek przygotowywać takie wytyczne. Od strony formalnej możemy mówić o redakcji, która może być dyskusyjna czy nie najbardziej poprawna, aczkolwiek to też nie wydaje nam się zasadne, bo to są tylko wytyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#FranciszekPotulski">Byłbym za tym, aby jednak skreślić to zdanie, dlatego że rzeczywistość szkolna może wykroczyć poza pewną zasadę. W gminie może być tak, że są dwie szkoły, z których jedna stanie się gimnazjum, a to będzie oznaczało, że dzieci będą do niej dojeżdżały stamtąd, gdzie pozostanie szkoła podstawowa, a inne zaczną dojeżdżać do tamtej. Każdy z rodziców może powiedzieć, że została złamana zasada równości, a więc taki zapis jest niebezpieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#EwaSikorskaTrela">Po wyjaśnieniu ministerstwa wnoszę, abyśmy pozostawili ten zapis w art. 3 w nie zmienionej formie i przeszli do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Właśnie miałem to zrobić, ale o głos prosi jeszcze przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czy mam rozumieć, że w pkt. 2 ust. 1 wyraz „zasady” zostanie skreślony?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poprawki zgłaszają posłowie, a nie słyszałem nikogo, kto by podtrzymał tę poprawkę zgłoszoną przez Biuro Legislacyjne. W związku z tym traktuję to tylko jako wyjaśnienie Biura Legislacyjnego, a nie jako poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanZaciura">Zgłaszałem taką propozycję do jednego i drugiego punktu w ust. 1. Uważałem, że to nie jest zapisane elegancko i konsultowałem to z Biurem Legislacyjnym. Ponieważ pan przewodniczący chce zarządzić głosowanie, to przejmuję propozycję Biura Legislacyjnego do przegłosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Rozumiem, czy są jeszcze uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mnie nie było podczas głosowania, które państwo odbyli na posiedzeniu plenarnym Sejmu, a dotyczyło ono poprawek Senatu do ustawy z dnia 16 grudnia o wprowadzeniu reformy ustrojowej państwa. W art. 15 tej ustawy były zapisy dotyczące zmian w systemie oświaty.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Odwołuję się teraz do państwa, bo w art. 59 ust. 2 tej ustawy, jeżeli ta poprawka została przyjęta, był zapis, że w przypadku szkoły artystycznej oraz szkoły rolniczej i gospodarki żywnościowej wymagana jest również opinia odpowiedniego ministra, to jest właściwego do spraw kultury lub właściwego do spraw rolnictwa. Nie wiem, czy to zostało przyjęte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Taka poprawka Senatu nie została przyjęta przez Sejm w całości, a tylko w odniesieniu do ministra kultury.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie dwie poprawki pana posła Jana Zaciury. Pierwsza dotyczy wykreślenia zakończenia zdania w pkt. 1 ust. 1, to znaczy wyrazów „z uwzględnieniem zasady zapobiegania rozdrobnieniu sieci szkolnej”. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 4 posłów, 18 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-119.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-119.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Druga poprawka dotyczy wykreślenia z ust. 1 pkt 2 wyrazu „zasady” po wyrazach „z uwzględnieniem”. Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-119.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 15 było przeciwnych, 3 ws-trzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-119.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-119.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie cały art. 3. Kto jest za przyjęciem art. 3 w brzmieniu przedłożenia rządowego?</u>
          <u xml:id="u-119.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 17 posłów, 4 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-119.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 3 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-119.10" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do art. 4. Czy są uwagi do tego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#KrzysztofKonarzewski">Mam uwagę do ust. 5. Wydaje się, że tam zabrakło wyrazów „w wieku obowiązku szkolnego”, bo chyba nie jest intencją tego zapisu, aby ludzi np. przed emeryturą przyjmować do gimnazjum. Trzeba by także dodać spójnik „lub”, ponieważ chodzi o świadectwo ukończenia klasy VI lub VII, a nie VI i VII.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym przejąć tę poprawkę zgłoszoną przez pana prof. Krzysztofa Konarzewskiego, a także zwracam uwagę na to, że w ust. 2 zdanie nie jest najlepiej napisane gramatycznie, bo w odniesieniu do tego samego podmiotu zastosowano raz liczbę mnogą, a raz liczbę pojedynczą. Proponuję, aby zapisać tu konsekwentnie „oraz uczniowie klasy VII, którzy nie otrzymali promocji do klasy VIII”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JoannaRozwadowska">Jedno słowo wyjaśnienia co do treści ust. 5. Może doprecyzujmy intencję tego przepisu. zwracam uwagę na termin „uprawniają do kontynuowania nauki w gimnazjum”. Intencją tego zapisu jest zapewnienie osobom, które z jakichś powodów dawno temu ukończyły klasę VI czy VII, ale nie ukończyły jednak szkoły podstawowej, możliwości kontynuowania nauki. Wówczas świadectwo ukończenia tych klas będzie ich uprawniać do kontynuowania nauki w gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#JoannaRozwadowska">Na pewno nie chodzi tu o to, aby osobom, które ukończyły 18 rok życia, nakazywać kontynuowanie nauki w jakikolwiek sposób. Umożliwiamy natomiast kontynuowanie nauki w gimnazjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wydaje się, że te dwie grupy uczniów powinny być ujęte osobno, to znaczy że wszyscy mają uprawnienia, ale ci, którzy podlegają obowiązkowi szkolnemu, muszą się nadal kształcić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JoannaRozwadowska">Kwestie obowiązku szkolnego reguluje art. 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#TadeuszMatusz">Proszę o wyjaśnienie, bo może się zdarzyć taka sytuacja, że uczeń po VII klasie szkoły podstawowej, który z jakichś powodów przerwał naukę, może się zgłosić, żeby ją kontynuować - ale gdzie? Czy do drugiej klasy gimnazjalnej, bo wówczas musielibyśmy taką utworzyć, czy też powinien iść do szkoły podstawowej, bo tam jest jeszcze VIII klasa i w normalnym trybie ukończyłby tę klasę, a więc szkołę podstawową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanZaciura">Uważam, że w art. 4, poza tymi wątpliwościami, które już zostały zgłoszone, budzą poważne wątpliwości ust. 3 i 4. W ust. 3 są użyte wyrazy „równorzędne ze świadectwem ukończenia szkoły podstawowej”. W ust. 4 jest stwierdzenie „równorzędne z ukończeniem szkoły podstawowej”. Jaka jest tu różnica? Jeżeli jej nie ma, to należałoby użyć takiego samego określenia w jednym i w drugim przypadku.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#JanZaciura">Generalnie mam wątpliwości, czy ust. 3 jest potrzebny, aczkolwiek jego skreślenie spowodowałoby konieczność przeredagowania ust. 4. Proszę o wyjaśnienie różnicy między określeniami: równorzędne i równoważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#FranciszekPotulski">Mam prośbę do pani minister, aby do czasu drugiego czytania zechciała rozpoznać temat, który już zgłaszałem: jakości świadectwa ukończenia szkoły podstawowej w życiu społecznym.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#FranciszekPotulski">Mam jeszcze pytanie, co będzie z uczniami, którzy dzisiaj mają świadectwa ukończenia szkoły podstawowej 8-letniej i nie podjęli nauki w szkołach ponadpodstawowych, a zechcą podjąć naukę za 10 lat. Czy będą mogli podjąć naukę w gimnazjum?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę przedstawicieli resortu o udzielenie wyjaśnień, a także pana prof. Krzysztofa Konarzewskiego o odniesienie się do uwagi dotyczącej ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JoannaRozwadowska">Czy rzeczywiście słuszna jest w całości uwaga dotycząca tego rozróżnienia terminologicznego? Jesteśmy także za wprowadzeniem jednego określenia, tylko którego? Może należy tu użyć wyrazu „równoważne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest propozycja, aby użyć w obu ustępach wyrazu „równoważne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#KrzysztofKonarzewski">Odnośnie do ust. 5 proponowałbym napisać, że mogą kontynuować naukę w gimnazjum dla dorosłych, ponieważ taka konstrukcja uprawnia każdego człowieka, który ma świadectwo ukończenia VI lub VII klasy, niezależnie od wieku, do podjęcia nauki w takim gimnazjum. Oni mają prawo do kontynuowania nauki w szkołach dla dorosłych, gdy takie szkoły powstaną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JoannaRozwadowska">Byliśmy przeciwni wprowadzeniu w tej ustawie rozróżniania typów szkół - dla młodzieży i dla dorosłych.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#JoannaRozwadowska">Zwracam uwagę, że kwestie, do jakiej szkoły uczeń chodzi - dla młodzieży czy dla dorosłych - regulowane są aktami niższego rzędu. W ustawie komplikowałoby to jej czytelność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zrozumiałem intencję rządu i chcę się wycofać ze zgłoszonej poprawki. To jest generalne uprawnienie, a sposób jego realizacji to jest odrębna kwestia, która nie jest związana z tym przepisem. Zostawiłbym natomiast spójnik „lub”, ponieważ tu jest ewidentny błąd. Powinna być alternatywa, a nie koniunkcja, tym bardziej że w drugiej części tego ustępu zastosowana jest też alternatywa, to jest spójnik „lub”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#FranciszekPotulski">Pytałem, co ma być z uczniami, którzy ukończą klasę VIII i po kilku latach zechcą kontynuować naukę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest to pytanie bardzo zasadne. Poczekamy na udzielenie odpowiedzi, a teraz może podejmiemy decyzje w sprawie dwóch propozycji pana posła Włodzimierza Puzyny, zgłoszonych do ust. 2 i do ust. 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałem odpowiedzieć na pytanie pana posła Franciszka Potulskiego. W art. 3 ust. 1 pkt 2 delegujemy rozwiązanie tego typu sytuacji do rozporządzenia i to rozstrzygać będą szczegółowe przepisy wykonawcze. Byłoby niedobrze, gdybyśmy zbyt wiele czasu poświęcali na szczegóły, które nie są istotą tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#FranciszekPotulski">Jeżeli przyjąć za dobrą monetę to, co powiedział pan poseł Włodzimierz Puzyna, proponuję skreślić ust. 4 i 5 w art. 4, bo to jest dokładnie to samo. Jest tu rozstrzygnięcie, co z uczniami, którzy ukończyli klasę VI i co z uczniami, którzy ukończyli klasę VII, a pan mówi, że nie ma co zajmować się szczegółami, bo to zostanie zawarte w rozporządzeniu.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#FranciszekPotulski">Moim zdaniem, jest jednak celowe, aby właśnie tu znalazła się odpowiedź na pytanie, co z tymi osobami, które mają już świadectwo ukończenia szkoły podstawowej, lecz z różnych powodów nie kontynuują nauki, a kiedyś podejmą taką decyzję o kontynuowaniu nauki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chcę poprzeć pana posła Franciszka Potulskiego, bo uważam tę sprawę za bardzo istotną, tym bardziej że za 4 lata nie będzie już szkół średnich w dzisiejszym rozumieniu, a dotychczas ukończenie klasy VIII upoważniało do nauki i tych szkołach. Będą już licea profilowane i w związku z tym informacja o tym, co absolwenci 8-letnich szkół podstawowych będą mogli wówczas robić, jest w tym przypadku niezmiernie ważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#IrenaDzierzgowska">Staraliśmy się przewidzieć wszystkie możliwe przypadki, ale prawdę mówiąc, trudno jest przewidzieć przypadek niekontynuowania nauki, skoro obowiązek nauki dla uczniów do lat 18 wprowadzamy od 1 września 1999 r. A więc każdy taki uczeń musi kontynuować naukę już od 1 września 1999 r. w jakiejś z form i dla każdej formy kontynuowania nauki przewidziane jest, jak to się odbywa - w miarę zmiany ustroju szkolnego. Nie ma tego problemu do 2002 r.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#IrenaDzierzgowska">Istnieją nadal szkoły ponadpodstawowe i ktokolwiek skończy szkołę podstawową, może kontynuować naukę w szkole ponadpodstawowej. Jeden jedyny problem jest dla tych, którzy w 2002 r. trafiają zgodnie z wiekiem do trzeciej klasy gimnazjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Tu jednak raczej chodzi o osobę, która dzisiaj ma np. 20 lat, ma świadectwo ukończenia szkoły podstawowej 8-letniej i za 5 lat będzie chciała kontynuować naukę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#TadeuszMatusz">Nie wiem, czy moja uwaga będzie w tym momencie na miejscu, ale zapisałem także taką propozycję, żeby zrównać uprawnienia osób, które skończyły szkołę podstawową 8-klasową, np. w tabelach płacowych, o których tutaj była mowa. Być może, w rozporządzeniu można byłoby zrównać wykształcenie gimnazjalne z wykształceniem podstawowym, uzyskanym do momentu, kiedy gimnazjum jeszcze nie było i wtedy ten problem może by zniknął.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#TadeuszMatusz">Różnice programowe oczywiście będą, bo wynikają one z ewolucji programów i ten, kto będzie chciał kontynuować naukę, będzie musiał uzupełnić te braki jako samouk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#FranciszekPotulski">Jest to jakaś koncepcja, bo wówczas dawałoby się uprawnienia do kontynuowania nauki. Sprawa polega jednak na tym, że podstawowy zarzut, jaki kierujemy do resortu w sprawie reformy, jest taki, że w ogóle nie rozmawiamy o programach.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#FranciszekPotulski">Uczę matematyki i nie sądzę, żeby nie było funkcji kwadratowej w gimnazjum, bo w szkole podstawowej tego nie ma. Nie sądzę, by można było usiąść do komputera bez tego typu wiedzy matematycznej. Nie jest taką prostą sprawą określenie kwalifikacji, jakie będzie miał uczeń po ukończeniu obecnej szkoły podstawowej i po ukończeniu gimnazjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Może należałoby dopisać ust. 6 w następującym brzmieniu: „Świadectwo ukończenia ośmioletniej szkoły podstawowej od 1 września 2003 r. upoważnia do nauki w szkołach ponadgimnazjalnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Stosując przyjętą już w ust. 3 i 4 nomenklaturę, można zapisać, że „świadectwo ukończenia ósmej klasy uważa się za równoważne ze świadectwem gimnazjalnym”. W ten sposób można byłoby rozwiązać problem, choć nie jest to rozwiązanie idealne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#EwaSikorskaTrela">Przykro mi, ale nie mogę zgodzić się ze stanowiskiem pana posła Włodzimierza Puzyny. Przecież to nie będą równoważne wykształcenia absolwentów szkoły podstawowej i szkoły gimnazjalnej, bo w gimnazjum będzie dłuższy okres nauki o rok i inne programy.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#EwaSikorskaTrela">Mówimy tu o sytuacjach wyjątkowych i takich przypadków nie powinniśmy zapisywać w ustawie. Jeżeli zgłosi się osoba, która ukończyła szkołę podstawową i zechce kontynuować naukę, to dyrektor czy też komisja egzaminacyjna przeegzaminują i ustalą, do której klasy można taką osobę skierować.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#EwaSikorskaTrela">Wnoszę, aby nie zmieniać art. 4 i przegłosować go w brzmieniu przedłożenia rządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#FranciszekPotulski">Mam jedną uwagę do pana posła Włodzimierza Puzyny. Gdyby miało tak być, jak pan poseł proponuje, to po co ta cała reforma? Uważamy, że szkoła podstawowa jest tym samym co gimnazjum i koniec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy przedstawiciele resortu mogliby się wypowiedzieć w tej sprawie jeszcze raz i ostatecznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#IrenaDzierzgowska">Sądzimy jednak, że najrozsądniejsza jest - jeśli można to tak określić - poprawka pana przewodniczącego, że absolwenci ośmioletnich szkół podstawowych - ale chyba od 2002 r. - mają prawo kontynuowania nauki w liceum profilowym. Ci wszyscy, którzy chcieliby kontynuować naukę w formach gimnazjalnych, mogliby być do tego dopuszczeni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W związku z tym do art. 4 mamy zgłoszonych kilka poprawek. Ponieważ była bardzo ożywiona dyskusja, będę prosił autorów poprawek o ponowne ich przedstawienie przed głosowaniem. Rozpoczynamy od poprawki zgłoszonej do ust. 2. Proszę posła Włodzimierza Puzynę o przypomnienie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję następujące brzmienie ust. 2: „Z dniem 1 września 1999 r. uczniowie, którzy ukończyli klasę szóstą oraz uczniowie klasy siódmej, którzy nie otrzymali promocji do klasy ósmej dotychczasowych szkół podstawowych, stają się uczniami pierwszej klasy gimnazjum”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponuję jeszcze, aby uznać to za korektę legislacyjną i zastosować się do tego wzorca we wszystkich dalszych przepisach, to jest żeby wszędzie używać liczby pojedynczej w odniesieniu do liczebnika określającego klasę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W ust. 3 zamieniamy wyraz „równorzędne” na wyraz „równoważne”, a w ust. 5 dokonujemy zmiany poprzez zastąpienie spójnika „i” spójnikiem „lub”.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem tych dwóch poprawek?</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, nikt nie był przeciwny, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawki zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-153.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kolejny wniosek dotyczy dodania ust. 6 w art. 4 w brzmieniu: „Świadectwo ukończenia ośmioletniej szkoły podstawowej uzyskane do 31 sierpnia 2002 roku, od 1 września 2002 roku uprawnia do nauki w szkołach ponadgimnazjalnych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#FranciszekPotulski">Przepraszam, proszę zajrzeć do zapisów art. 5. Uważam, że poprawka powinna być umieszczona w tym artykule, ale nie mam pewności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dziękuję za tę uwagę. W związku z tym proponuję przyjęcie art. 4 wraz z poprawkami. Kto z państwa jest za przyjęciem art. 4 wraz z trzema przyjętymi poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 17 posłów, 5 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-155.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 4 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-155.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do art. 5. Proponuję wprowadzenie tu już zaproponowanej przeze mnie w formie dodatkowego ustępu poprawki.</u>
          <u xml:id="u-155.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mam pytanie do resortu i od odpowiedzi na to pytanie uzależniam ewentualne zgłoszenie poprawki. W ust. 2 i 3 proponuje się, aby uczniowie klas ósmych, którzy będą musieli tę klasę powtarzać, byli gromadzeni razem w zbiorczych klasach i byli nadal kształceni według programu klasy ósmej oraz kończyli szkołę podstawową ośmioklasową.</u>
          <u xml:id="u-155.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy to rozwiązanie jest jednak najlepsze? Czy nie byłoby lepiej, aby trafili oni do drugiej klasy szkoły gimnazjalnej z odpowiednim programem dostosowawczym, który umożliwiałby w ciągu jednego semestru uzupełnienie wiadomości z zakresu nowego programu gimnazjalnego? Uczyłem w takich klasach zbiorczych wyrównawczych i wiem, że te klasy niespecjalnie się sprawdzają. Tu przez jeden rok mielibyśmy takie dosyć dziwne przypadki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#FranciszekPotulski">Chcielibyśmy bardzo mocno poprzeć pana przewodniczącego. Tworzenie takich klas - gett jest rzeczywiście trudne do zaakceptowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proponuję, aby ust. 2 miał następujące brzmienie: „Uczniowie klas ósmych, którzy w roku szkolnym 1999/2000 nie otrzymali promocji, stają się uczniami klasy drugiej odpowiedniego gimnazjum”.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Ust. 3 otrzymałby brzmienie: „Organy prowadzące szkoły gimnazjalne zapewnią uczniom, o których mowa w ust. 2, warunki do kontynuowania nauki”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#HalinaKumoś">Mam pytanie, czy samorządy przy tej wysokości subwencji oświatowej zgodzą się na to, aby takie zadanie realizować? Nałożenie jakiegokolwiek dodatkowego zadania na samorządy może wywołać ich roszczenie. Ministerstwo Edukacji Narodowej powinno przeanalizować tę sprawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chciałem dodać, że nie będzie to dotyczyło 1999 r. Taka sytuacja wystąpi dopiero w 2000 r. Jeżeli przyjmiemy taki zapis, będzie to oczywiście wymagało, aby rząd, przygotowując projekt budżetu na 2000 r., przewidział odpowiednie środki finansowe pozwalające na wykonanie takiego zadania samorządów. Czy nie należałoby tego zapisu ograniczyć do tego, że ci uczniowie są w klasie drugiej, a druga klasa gimnazjum jest odpowiednikiem obecnej klasy ósmej i wtedy mają szansę poradzić sobie z tym problemem.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proszę zauważyć, że jest nauczanie przedmiotowe w klasie ósmej i jest nauczanie przedmiotowe w gimnazjum. Dyrektor szkoły ma w ramach ich programów godziny do swojej dyspozycji i jeżeli wystąpi taka sytuacja, że trzeba takiemu uczniowi pomóc, to powinien jako świadomy człowiek, kierujący placówką, umieć z tego skorzystać.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeżeli przedstawiciel samorządów mnie o to prosi, to ja oczywiście rezygnuję z tego zapisu w ust. 3. W tej sprawie ze mną nie ma problemu. Oczywiście w związku z tym moja propozycja będzie się odnosiła do zmiany ust. 2 i wykreślenia ust. 3, a w to miejsce wprowadzenia ustępu, który proponowałem przy omawianiu poprzedniego artykułu. Co na to Ministerstwo Edukacji Narodowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#IrenaDzierzgowska">Bardzo długo rozważaliśmy, co zrobić z tymi dziećmi, które nie trafią już do tego nowego ustroju szkolnego. Wydawało nam się, że w gruncie rzeczy jest trudniej uczniowi, który i tak miał kłopoty i nie ukończył obecnej klasy ósmej szkoły podstawowej, trafić do innej szkoły i do innego systemu, i to jak gdyby w połowie programu.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#IrenaDzierzgowska">Zgadzam się jednak, że gimnazjum jest pomyślane jako szkoła, która wyrównuje szanse i poziom i w gimnazjum są spore możliwości prowadzenia dodatkowego programu wyrównawczego i bardziej indywidualnej nauki z tym uczniem. Sądzę, że jest możliwe przyjęcie zapisu, iż tacy uczniowie trafiają po prostu do drugiej klasy gimnazjalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Może przedstawię jeszcze treść tego ust. 3. Miałby on następujące brzmienie: „Świadectwo ukończenia ośmioletniej szkoły podstawowej, uzyskane do 31 sierpnia 2002 r., od 1 września 2002 r. uprawnia do nauki w szkołach ponadgimnazjalnych”. To zabezpieczenie dotyczy tego, żeby uczniowie, którzy teraz będą kończyli szkołę podstawową, jednak kształcili się dalej, a nie unikali kształcenia i czekali na ten okres, kiedy będą mogli wykorzystać świadectwo szkoły podstawowej niemalże równoważnie do świadectwa gimnazjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#IrenaDzierzgowska">Nam się wydaje, że wystarczy, jeżeli świadectwo ukończenia ośmioletniej szkoły podstawowej uprawnia od 1 września 2002 r. do kontynuowania nauki w szkołach ponadgimnazjalnych. Później nie będzie już ośmioletniej szkoły podstawowej, nie będzie absolwentów i nie będzie takich świadectw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Popieram ministerstwo i rząd, w związku z tym oczywiście przychylam się do tej zmiany. Mamy więc dwie zmiany do art. 5. Pierwsza dotyczy zmiany ust. 2 i nadania mu brzmienia: „Uczniowie klas ósmych, którzy w roku 1999/2000 nie otrzymali promocji, stają się uczniami klasy drugiej odpowiedniego gimnazjum”.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kto z państwa opowiada się za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, głosów przeciwnych nie było, 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-163.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-163.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Druga poprawka dotyczy zmiany ust. 3 i nadania mu brzmienia: „Świadectwo ukończenia ośmioletniej szkoły podstawowej upoważnia od 1 września 2002 roku do kontynuowania nauki w szkołach ponadgimnazjalnych”.</u>
          <u xml:id="u-163.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-163.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, nikt nie był przeciwny, 6 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-163.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-163.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie cały art. 5 wraz z przyjętymi poprawkami. Kto opowiada się za przyjęciem art. 5?</u>
          <u xml:id="u-163.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, 5 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-163.10" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 5 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-163.11" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do art. 6. Czy są uwagi do tego artykułu? Nie ma uwag. Kto z państwa jest za przyjęciem art. 6 w brzmieniu przedłożenia rządowego?</u>
          <u xml:id="u-163.12" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, 4 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-163.13" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 6 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-163.14" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do omówienia art. 7. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#KrystynaŁybacka">Mam pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Edukacji Narodowej. W ust. 1 tego artykułu jest zapis stanowiący, iż „Stanowisko dyrektora nowo tworzonego gimnazjum publicznego może zostać powierzone nauczycielowi ustalonemu przez organ prowadzący bez ogłaszania i prowadzenia konkursu, jednak na czas nie dłuższy niż do dnia 31 sierpnia 2001 r. Wymagania, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora gimnazjum, określają odrębne przepisy”.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#KrystynaŁybacka">Dlaczego odchodzi się od zasady przeprowadzania w tym przypadku konkursu na stanowisko dyrektora? Pani minister częściowo na to już odpowiadała, ale proszę o rozszerzenie tej odpowiedzi. Jakie to będą odrębne przepisy określające wymagania wobec osoby zajmującej stanowisko dyrektora gimnazjum?</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#KrystynaŁybacka">Proszę zauważyć, że tu użyte jest sformułowanie, iż „powierza się nauczycielowi”, natomiast nieco dalej w tekście ustawy będziemy mieli ten sam problem, że najpierw jest powierzanie stanowiska od 1 września, ale ta osoba wcześniej organizuje gimnazjum. Jak jest wtedy z wynagrodzeniem takiej osoby? Gdzie ona jest zatrudniona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#IrenaDzierzgowska">Odstępujemy od zasady konkursu na czas przejściowy dlatego, że trudno sobie wyobrazić w każdym przypadku konieczność organizowania konkursu w pierwszym roku, zwłaszcza że - i tu chciałabym zwrócić uwagę na tryb powoływania gimnazjum - w wielu gminach gimnazja będą tworzone na bazie szkoły podstawowej, przy stopniowym przekształcaniu tej szkoły w gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#IrenaDzierzgowska">Otóż warto w tym momencie zapytać o dyrektorów szkół podstawowych. Oni nie mogliby być kandydatami do konkursu na stanowisko dyrektora gimnazjum, bo jeszcze kierują szkołą podstawową. W ciągu dwóch najbliższych lat sytuacja się trochę wyjaśni, oni już będą wiedzieli, czy zostają w swojej szkole podstawowej, czy kandydują na stanowisko dyrektora gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-165.2" who="#IrenaDzierzgowska">Stąd wynika taki zapis, który pozwala każdemu nauczycielowi, również dyrektorowi szkoły podstawowej, a także wicedyrektorowi w tej szkole, powierzyć funkcję związaną z organizowaniem gimnazjum na czas przejściowy. W tym trzecim roku po wprowadzeniu reformy, kiedy gimnazjum staje się pełną szkołą, oczywiście musi być przeprowadzony konkurs.</u>
          <u xml:id="u-165.3" who="#IrenaDzierzgowska">Jeżeli chodzi o kwalifikacje i wymagania wobec tych osób, to zgodnie z art. 36 ust. 2 i 4 ustawy o systemie oświaty, minister edukacji wydaje rozporządzenie w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać osoby zajmujące stanowiska dyrektorów oraz inne stanowiska kierownicze w przedszkolach i w poszczególnych szkołach i placówkach. Projekt takiego rozporządzenia mamy przygotowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#IzabellaSierakowska">Chciałabym zgłosić konkretną poprawkę do art. 7 ust. 1. Proponuję, aby ten ustęp otrzymał następujące brzmienie: „Stanowisko dyrektora nowo tworzonego gimnazjum publicznego może zostać powierzone nauczycielowi wyłonionemu po przeprowadzeniu konkursu przez organ prowadzący. Wymagania, jakim powinna odpowiadać osoba zajmująca stanowisko dyrektora gimnazjum, określają odrębne przepisy”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#JerzyPolaczek">Proszę o uzasadnienie tego terminu w art. 7, który został określony na dzień 31 sierpnia 2001 r. pytam o to w związku z taką oto sytuacją, że osoby, którym powierzy się te obowiązki utworzenia gimnazjum, będą miały dużo pracy i najrozsądniej byłoby przesunąć ten termin jeszcze o rok z uwagi na zamknięcie tego trzyletniego cyklu, po którym będą opuszczali szkoły pierwsi absolwenci.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#JerzyPolaczek">Byłoby to najbardziej trafne rozwiązanie także z uwagi na ocenę gminy, która będzie mogła z dłuższej perspektywy czasu przyjrzeć się funkcjonowaniu tej placówki. Gdyby takiej autopoprawki rząd nie zgłosił, to ja ją formalnie zgłoszę - o przesunięcie tego terminu o jeden rok - do 2002 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#TadeuszMatusz">Jeżeli wolno ustosunkować się do propozycji pana posła, to byłoby dobrze, abyśmy wiedzieli, jakie umiejętności reprezentuje dyrektor - nie tylko organizacyjne - ale także wychowawcze i merytoryczne. Można by też ocenić, jaki jest poziom tego gimnazjum. Przedłużenie tego terminu o rok jest tutaj uzasadnione. Ta propozycja jest dobra.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#TadeuszMatusz">Zgłaszam też jeden problem do pani minister, ale poddaję do pod rozwagę wszystkich państwa. Tworzymy gimnazja na bazie szkół podstawowych - taka jest zasada. Wyjątkiem jest taki komfort, że gimnazjum lokuje się w nowym budynku. W tym momencie, gdybyśmy zastosowali zasadę, że uczniowie mają prawo ukończyć naukę tam, gdzie ją rozpoczęli, a ta nauka potrwa jeszcze 5 lat, to jeżeli przyjmiemy zasadę, że szkoła podstawowa i liceum są rozłączne, czy w tym przypadku, kiedy funkcjonuje jeszcze dawny typ szkoły podstawowej i nowo tworzone gimnazjum, nie powinniśmy mieć prawa jako organy prowadzące powołania zespołu szkół na okres tych 5 lat?</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#TadeuszMatusz">W przeciwnym razie będziemy mieli dwóch dyrektorów i dwa sekretariaty w jednym niepodzielnym budynku, bo nie ma sensu, żeby go dzielić. Powstałby zespół i byłby szef zespołu. Wówczas bez konkursu powierzalibyśmy tę funkcję, w gruncie rzeczy organizacyjną, dyrektorowi obecnej szkoły podstawowej. On prowadziłby nadal szkołę podstawową i tworzył gimnazjum, a w pewnym momencie stawałby lub nie stawał do konkursu. Proszę o rozważenie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#FranciszekPotulski">Myśmy takie rozwiązanie sugerowali przy nowelizacji ustawy o systemie oświaty, ale to zostało odrzucone. Przyjęto, że ma być fizyczna rozdzielność szkół - moim zdaniem - nie do zrealizowania w co najmniej 2/3 gmin. Usiłowaliśmy zaproponować taki zapis, żeby tego typu zespoły powstawały za zgodą nadzoru oświatowego po spełnieniu określonych warunków. Rozumiem, że jest to zachęta, aby resort zechciał wystąpić z nowelizacją tamtej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#KrystynaŁybacka">Chcę poprzeć pana przewodniczącego, dlatego że w istocie zapis proponowany przez rząd będzie powodował - z jednej strony - fikcję, ponieważ wiadomo, że nie będzie możliwe rozdzielenie dwóch dyrekcji szkół w jednym budynku, a z drugiej strony - lekceważenie prawa.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#KrystynaŁybacka">Powiem, co na ten temat mówią osoby odpowiedzialne w gminach. Mówią, że powierzą obowiązki dyrektora gimnazjum dyrektorowi szkoły podstawowej, żeby robił to sam. Już myśli się o tym, jak obejść zapis, który jest dopiero w fazie projektu. Popieram pana stanowisko i podzielam pańskie zastrzeżenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#TadeuszMatusz">Chciałbym rozdzielić dwie kwestie - tworzenia zespołów szkół w ogóle i tworzenia zespołów z powodu okresu przejściowego. Byłem wnioskodawcą tej możliwości, aby tworzyć zespół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przyjęło to do realizacji, ale po jakimś czasie otrzymałem odpowiedź negatywną.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#TadeuszMatusz">W Krakowie poddaliśmy konsultacji projekt sieci szkolnej i mamy już pierwsze odpowiedzi. Jedną z powtarzających się najczęściej jest propozycja, żeby w szkole podstawowej utworzyć również gimnazjum - jako zespół. Inaczej mówiąc, sprawdza się obawa resortu, że naturalnym dążeniem będzie próba utworzenia zespołów niemal wszędzie. Nie byłoby to dobre, ponieważ moglibyśmy od razu postanowić, że tworzymy 9-klasową szkołę podstawową z nauczaniem początkowym, blokowym i przedmiotowym.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#TadeuszMatusz">Ja takiego wniosku już w tej chwili nie stawiam, chociaż byłem za jego przyjęciem. Natomiast uważam, że w okresie przejściowym, byłoby to wskazane, bo uniknęlibyśmy sytuacji momentami może nawet kuriozalnej, a na pewno sztucznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JanZaciura">Cieszę się z tego głosu pana przewodniczącego Tadeusza Matusza, bo taki wniosek na poprzednim posiedzeniu Sejmu - także przez siedzących tu posłów - został odrzucony, a wniosek zmierzał do tego, aby skreślić art. 62 ustawy o systemie oświaty, bo na przeszkodzie temu, żeby było można łączyć szkoły, stoi właśnie artykuł ustawy oświatowej, którą myśmy przyjmowali w lipcu. Omawiana teraz ustawa nie jest nowelizacją ustawy o systemie oświaty, a więc trzeba by się zastanowić, jak ten wniosek skonsumować. Obawy pana Tadeusza Matusza w całości popieram.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Pragnę zwrócić uwagę, że nie jest to taki sam wniosek. Mam go przed sobą na piśmie. Proponuje się, że „w przypadku otwierania gimnazjum w działającej do wygaśnięcia szkole podstawowej można powołać zespół szkół na czas działania szkoły podstawowej, nie dłużej niż na pięć lat”.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">To jest wniosek inny niż zezwolenie na tworzenie zespołów w ogóle, bo chodzi o tworzenie zespołów tylko w takim przypadku, kiedy w szkole podstawowej, do której już nie ma naboru, tworzy się gimnazjum. To jest inna sytuacja i taki wniosek również popieram.</u>
          <u xml:id="u-173.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Do art. 7 pani posłanka Izabella Sierakowska zgłosiła poprawkę dotyczącą zmiany ust. 1 w kierunku przymusu organizacji konkursu przy wyłanianiu dyrektorów gimnazjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#WojciechHausner">Ponieważ została zgłoszona poprawka dotycząca wprowadzenia pięcioletniego okresu na wygaśnięcie szkoły podstawowej, mam wątpliwość, czy nie będzie wówczas sprzeczności z zapisem w ustawie o systemie oświaty, która wyraźnie określa, że okres przejściowy trwa do 2001 r., i do tej pory może funkcjonować zespół szkoły podstawowej i gimnazjum. W tym przypadku jest to szczególny zespół, ale jednak zespół. O to pytam Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie wiem, czy dobrze rozumiem państwa problem, ale uważam, że absolutnie tak, panie pośle. 25 lipca br. uchwalono w art. 62 zmianę poprzez dodanie w tym artykule ust. 1a, który brzmi: „Szkoła podstawowa i gimnazjum nie mogą być łączone w zespół”. Jest to zapis negatywny - z tym, że w art. 6 przyjęto, iż art. 62 nie stosuje się do 31 sierpnia 2001 r., ponieważ wchodzi on w życie 1 września 2001 r. To jest więc unormowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Pytanie jest nieco inne. My w tej chwili pracujemy nad ustawą wprowadzającą nowy ustrój szkolny, czyli układ - szkoła podstawowa sześcioletnia, gimnazjum i licea.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Artykuł o zespołach tych szkół jest ściśle związany z tym, co rozumiemy pod pojęciem ustroju szkolnego. Jeżeli piszemy obecnie ustawę wprowadzającą tenże ustrój, czy nie ma w niej miejsca na przedstawienie wyjątków dotyczących terminów wprowadzania różnych elementów tego ustroju, tak jak pojawiają się różne daty w kolejnych artykułach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W art. 62 w ust. 1a, który został przyjęty w ustawie z 25 lipca br. jest mowa o zespole i o niemożliwości łączenia szkoły podstawowej - ale już nowego systemu - i gimnazjum. Natomiast w art. 6 przewidziano wprowadzenie niektórych przepisów z opóźnieniem i tam też wprowadzono zapis, że art. 62 ust. 1a ustawy wchodzi w życie z dniem 1 września 2001 r.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zatem do tego terminu szkoła podstawowa sześcioletnia nowego systemu i trzyletnie gimnazjum mogą być łączone w zespół. Z punktu widzenia legislacyjnego, chcąc wprowadzić inne rozwiązania, należałoby zmienić treść art. 6 ustawy z 25 lipca br. odnośnie do art. 62.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#EwaSikorskaTrela">Chciałabym przypomnieć, że jednym z założeń ustawy o systemie oświaty było, że oddzielamy dzieci i młodzież. Jeżeli my ten okres rozdzielenia szkół przesuwamy już do 2004 r. czy do 2005 r., jest to wbrew założeniom ustawy.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#EwaSikorskaTrela">To jest główny argument, którym się posługiwaliśmy dla uzasadnienia wprowadzenia reformy. Wnioskuję o to, aby absolutnie nie zmieniać tego terminu poza ten, który wpisaliśmy, to znaczy do 2001 r. Nie będziemy w stanie wytłumaczyć wyborcom już niczego innego w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#EwaSikorskaTrela">Proszę o niewprowadzanie żadnej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#IrenaDzierzgowska">Były tu zgłoszone dwie poprawki, a więc odnoszę się do obu. Pierwsza zakłada przedłużanie tymczasowego powierzenia obowiązków dyrektorowi gimnazjum do 2002 r. Wydaje się, że argumenty przytaczane za takim rozwiązaniem są zasadne. Myśmy nie chcieli zanadto przedłużać tego przejściowego okresu bez konkursu, ale z kolei stworzenie możliwości oceny działania osoby pełniącej obowiązki dyrektora, na podstawie efektów uzyskanych przez absolwentów jest jakimś argumentem.</u>
          <u xml:id="u-179.1" who="#IrenaDzierzgowska">Zgodnie z naszymi ustaleniami planowana jest druga nowelizacja ustawy o systemie oświaty i w sprawie drugiej poprawki mamy propozycję, aby tymczasem nie zmieniać artykułu dotyczącego zespołów szkół, a wrócić do tego przy tej drugiej nowelizacji. Wydaje się, że tu trafiamy na pewne sprzeczności między zapisami jednej i drugiej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#KrystynaŁybacka">Powstaje jednak pewien problem - prawie że techniczny. Za chwilę przejdziemy do rozpatrywania kolejnego artykułu, który stanowi, że obowiązki dyrektorów mają być powierzone do 15 kwietnia 1999 r. Jest istotne, czy będzie to powierzenie obowiązków dyrektora osobie, która będzie tworzyła nową dyrekcję, czy też będzie można powierzyć te obowiązki komuś, kto już jest dyrektorem i otrzyma jeszcze zadanie utworzenia gimnazjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#TadeuszMatusz">Przepraszam za swoją dużą aktywność, ale to, co tu jest ustalane, będzie później skutkowało w praktyce samorządowej. Dlatego tak wiele razy zabieram głos w różnych sprawach wynikających z tej ustawy. Tworzenie takiej możliwości jak zespół szkół jest pewną furtką dla połączenia formalnej szkoły podstawowej z gimnazjum, a potem dopiero ich rozdzielenie następować będzie w 2001 r. Sądzę, że ustawodawcy nie o to chodziło.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#TadeuszMatusz">Druga kwestia jest taka, że okres wygaszania szkoły podstawowej może okazać się okresem dłuższym, niż jest to zakładane. Wynika stąd problem, który podnoszę. Jest jednak pytanie natury formalnej. Czy gdyby zamiast „szkoły podstawowej nr 3” została zmieniona nazwa na „szkołę podstawową nr 3 w likwidacji”, pozwoliłoby to inaczej zinterpretować ten zapis?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest tu rzeczywiście problem legislacyjny, który musimy brać pod uwagę. Nie możemy prezentować dwóch różnych zapisów w dwóch ustawach, odnoszących się do tego samego i tu konieczna byłaby zmiana zapisu zawartego w jednej z ustaw.</u>
          <u xml:id="u-182.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Warto ten problem zauważyć i może istotnie w tej drugiej nowelizacji ustawy o systemie oświaty dokonać sprecyzowania tamtego zapisu. Niemniej jednak, jeżeli ten artykuł w proponowanym brzmieniu zostanie podtrzymany, to poddam go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-182.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Do art. 7 jest zgłoszona poprawka pani posłanki Izabelli Sierakowskiej, zmierzająca do wprowadzenia obowiązującego konkursu na stanowisko dyrektora gimnazjum. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-182.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 3 posłów, 15 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-182.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-182.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zgłoszony został wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-182.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Druga poprawka, zgłoszona przez pana posła Wojciecha Hausnera, dotyczy zmiany daty w ust. 1 art. 7 na 2002 rok. Chodzi tu o trzy lata funkcjonowania gimnazjum oraz dyrektora powołanego tymczasowo. Kto jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-182.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 8 posłów, 6 było przeciwnych, 3 ws-trzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-182.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-182.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy pani posłanka Krystyna Łybacka podtrzymuje wniosek o wprowadzenie ust. 3 dotyczącego zespołów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#KrystynaŁybacka">Mam pytanie do pana Tadeusza Matusza. Jeżeli przejęłabym pański wniosek, czy mógłby pan dokładnie go sformułować, ale po wzięciu pod uwagę wyjaśnień pana mecenasa reprezentującego Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#TadeuszMatusz">Pan mecenas wypowiedział się jednoznacznie. Ja jednak uważam, że przepisy przejściowe są po to, żeby reguły przyjęte na okres trwały można było uszczegóławiać na okres przejściowy. W mojej ocenie zasadą jest, że nie tworzy się zespołu z gimnazjum i szkoły podstawowej, ale w okresie przejściowym i tylko w przypadku szkoły podstawowej w likwidacji jest taka możliwość. Być może, że nie trzeba byłoby poprawiać tego artykułu, tylko wykreślić tamten zapis, w którym jest podana data.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#KrystynaŁybacka">Rozumiem, że byłby pan skłonny przyjąć, że w tej drugiej obszernej nowelizacji ustawy o systemie oświaty dokona się zmiany tego art. 62.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przy okazji prosimy Biuro Legislacyjne o sprawdzenie, czy taki zapis jest rzeczywiście sprzeczny z tym, co tutaj wprowadzamy. Wówczas, jeżeli będzie taka wola, to w drugim czytaniu ktoś może wniesie stosowną poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Tu jest zupełnie jasne i jednoznaczne stanowisko. Jeżelibyście państwo chcieli ten zapis zmienić, należałoby zmienić tytuł ustawy, że są to przepisy wprowadzające reformę ustroju szkolnego oraz ustawę o zmianie ustawy o systemie oświaty, i wtedy zmieniamy tamtej artykuł z ustawy o systemie oświaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dziękuję za wyjaśnienie. Poddaję pod głosowanie art. 7. Kto z państwa jest za przyjęciem tego artykułu wraz z przyjętą już jedną poprawką?</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, 2 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 7 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-188.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 8.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#KrystynaŁybacka">Tu jest kwestia dotycząca ust. 2 i zagadnienia, które sygnalizowałam. Proszę zwrócić uwagę na zawarte tam sformułowanie: „Organy prowadzące gimnazja publiczne do dnia 15 kwietnia 1999 r. powierzają stanowiska dyrektorów gimnazjów, z tym, że powierzenie następuje z dniem 1 września 1999 r.”.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#KrystynaŁybacka">Jest to bardzo niefortunne sformułowanie, rodzące wiele wątpliwości, które sygnalizowałam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Proponowałbym zmienić w ust. 1 datę z 1 marca na 15 marca. Jest to przesunięcie tylko o dwa tygodnie, ale z moich obliczeń, jeśli chodzi o prace parlamentu i przygotowanie się gmin wynika, że te dwa tygodnie byłyby istotne.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jeżeli chodzi o zapis ust. 2, to rozumiem, że nie można powołać dyrektora szkoły przed powstaniem tej szkoły, a ta szkoła powstanie dopiero 1 września. Czy nie warto byłoby wpisać tutaj, że do czasu uruchomienia szkoły osoba, która została powołana na stanowisko dyrektora gimnazjum, otrzymuje zadanie czy zlecenie tworzenia tego gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Czy tu nie warto byłoby dopisać zdania, które sprecyzowałoby, że ta osoba do tego czasu będzie prowadziła na umowę-zlecenie prace związane ze zbieraniem kadry nauczającej i innymi sprawami. Nie jestem pewien, czy musi to być zapisane w ustawie, ale rozumiem, że tu chodzi dokładnie o takie właśnie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JanZaciura">Praktyka wdrażania nowego podziału administracyjnego i nowego ustroju zna jeszcze instytucję pełnomocników. Rzeczywiście, konstrukcja tego artykułu jest bardzo nieszczęśliwa, bo my kogoś powołujemy w określonym czasie na stanowisko dyrektora, ale mówimy jednocześnie, że funkcje władcze on uzyska dopiero 1 września.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#JanZaciura">Oznacza to, że faktycznie on nie może podjąć żadnych decyzji kadrowych, bo musi z tym czekać do 1 września. W przeciwnym razie, przy takiej konstrukcji, jego decyzje są nieważne. Trzeba więc albo powiedzieć, że powołuje się tego dyrektora - organizatora gimnazjum, ale z określonym dniem wyprzedzającym rozpoczęcie roku szkolnego, aby mógł w tym czasie podejmować decyzje, albo też powiedzieć, że organ prowadzący gimnazjum publiczne powołuje pełnomocnika do spraw organizacji gimnazjum i nie określamy, kto jest tym pełnomocnikiem, bo może nim być dyrektor szkoły podstawowej, w której to gimnazjum jest organizowane.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#JanZaciura">Problem jest w tym, w jaki sposób organ prowadzący umówi się z tym pełnomocnikiem co do honorowania jego dodatkowych czynności, albo też może on to robić bez żadnych skutków finansowych. Proponuję rozważyć wprowadzenie zapisu o instytucji pełnomocnika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MirosławSwoszowski">Chciałem zgłosić poprawkę, aby po wyrazach „sieć gimnazjów publicznych” dodać wyrazy „prowadzonych przez gminę”. Chodzi o to, abyśmy nie wtłaczali w sieć szkolną, ustaloną przez gminę, takich gimnazjów publicznych, które są prowadzone nie przez gminę, a przez inne osoby prawne czy fizyczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#KrystynaŁybacka">Czy pan, panie pośle, nie byłby skłonny do tej poprawki dodać drobnej autopoprawki „prowadzoną przez gminy sieć gimnazjów publicznych”, aby nie było zbyt długiego zdania, a sens pozostaje ten sam?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#JanKulas">Z rozmów z gminami wynika, że termin 15 marca byłby lepszy, a nie narusza to wprowadzenia reformy.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#JanKulas">Jeżeli chodzi o drugą kwestię, to pamiętam opinię Biura Studiów i Ekspertyz, w której to, o czym wspomniała pani posłanka Krystyna Łybacka, było krytykowane i ta krytyka była zasadna. Była w tej opinii propozycja lepszego zapisu i sądzę, że można byłoby ją poddać pod głosowanie. Ja byłbym skłonny przejąć ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Propozycja jest następująca. Brzmienie ust. 2 byłoby takie: „Organy prowadzące gimnazja publiczne powierzą do dnia 15 kwietnia 1999 r. stanowiska dyrektorów gimnazjów, z tym, że ich objęcie następuje z dniem 1 września 1999 r.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Ta redakcja jest ładniejsza, ale to nie załatwia problemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Taki zapis, że powierza się do dnia 15 kwietnia stanowiska dyrektorom gimnazjów oznacza, że osoba X z dniem 15 kwietnia, bez względu na to, jaki organ prowadzący ją powoła, już wie, że powierza się jej organizacyjne zadania i że jest dyrektorem tego gimnazjum.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Natomiast objęcie tego stanowiska z punktu widzenia formalnego następuje z dniem 1 września 1999 r. Nie tworzymy ryzyka, że najlepiej działa pełnomocnik, ale nie wiadomo, czy organ prowadzący powoła go na stanowisko dyrektora, natomiast ta osoba, która włoży dużo wysiłku w organizowanie szkoły, ma pewność, że później zostanie dyrektorem gimnazjum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#JanKulas">Przejmuję ten wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#KrystynaŁybacka">Redakcja tego zapisu, którą przedstawił pan mecenas, jest znacznie lepsza i - jak sądzę - wyczerpuje materię, aczkolwiek mam wątpliwości, czy osoby, które będą czytały ten zapis, będą go prawidłowo interpretowały, bo nie będą mogły wspomagać się naszą dyskusją i intencją ustawodawcy.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#KrystynaŁybacka">Mam pytanie do pana mecenasa, czy można wprowadzić taki zapis: „Organy prowadzące gimnazja publiczne powołują do dnia 15 kwietnia 1999 r. pełnomocników do spraw tworzenia gimnazjów, którym z dniem 1 września 1999 r. powierzone zostaną stanowiska dyrektorów”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Kolizji legislacyjnych w takim zapisie nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#IrenaDzierzgowska">Widzę w tym jeden problem i chcielibyśmy prosić pana mecenasa o jeszcze jedną interpretację. Rozumiem, że jeżeli do 15 kwietnia powierza się jednak danej osobie stanowisko dyrektora, to ten dyrektor ma uprawnienia do zatrudniania nauczycieli. Natomiast jeżeli nazwiemy taką osobę pełnomocnikiem, to powinniśmy zapisać jeszcze dodatkowo, że pełnomocnik jest uprawniony do zatrudniania nauczycieli. Pan mecenas to potwierdza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jest to więc wyjaśnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#KrystynaŁybacka">Przejmuję wniosek pana mecenasa. Przepraszam, pan poseł Jan Kulas przejął już ten wniosek. Z całą przyjemnością oddaję panu pierwszeństwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przystępujemy do głosowania. Pierwsza poprawka dotyczy daty w ust. 1. Chodzi o zmianę daty 1 maca na datę 15 marca. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu wniosek przyjęto jednomyślnie.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Druga poprawka zgłoszona przez pana posła Mirosława Swoszowskiego, dotyczy dodania po wyrazie „publicznych” wyrazów „prowadzonych przez gminę”. Kto opowiada się za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 3 było przeciwnych, 8 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-204.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-204.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poprawka pana posła Jana Kulasa i pani posłanki Krystyny Łybackiej polega na zmianie treści ust. 2, który miałby następujące brzmienie: „organy prowadzące gimnazja publiczne powierzają do dnia 15 kwietnia 1999 r. stanowiska dyrektorów gimnazjów, z tym, że ich objęcie następuje z dniem 1 września 1999 r.”. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-204.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-204.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-204.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie art. 8 wraz z trzema przyjętymi poprawkami. Kto z państwa jest za przyjęciem art. 8?</u>
          <u xml:id="u-204.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-204.10" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 8 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-204.11" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do omawiania art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#KrystynaŁybacka">Uprzejmie proszę, aby rozważyć dodanie w dotychczasowym art. 9 kolejnych czterech ustępów. Dotychczasowy zapis stałby się ust. 1, a nowy ust. 2 miałby następujące brzmienie: „Nauczyciele dotychczasowych szkół podstawowych przenoszeni są do gimnazjów i nowych szkół podstawowych na podstawie art. 18 i art. 19 ustawy - Karta nauczyciela.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#KrystynaŁybacka">Kolejny ust. 3 miałby brzmienie następujące: W sytuacji gdy warunki organizacyjne, wynikające z wdrażania reformy ustroju szkolnego, uniemożliwiają dalsze zatrudnienie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć, dyrektor szkoły przenosi nauczyciela w stan nieczynny lub - na jego wniosek - rozwiązuje z nim stosunek pracy”.</u>
          <u xml:id="u-205.2" who="#KrystynaŁybacka">Następny ust. 4 miałby następujące brzmienie: „Nauczycielowi, z którym rozwiązano stosunek pracy z przyczyn określonych w ust. 3, przysługuje odprawa w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia”.</u>
          <u xml:id="u-205.3" who="#KrystynaŁybacka">Kolejny ust. 5 miałby brzmienie następujące: „Rozwiązanie stosunku pracy z przyczyn określonych w ust. 3 następuje z końcem roku szkolnego po uprzednim trzymiesięcznym wypowiedzeniu”.</u>
          <u xml:id="u-205.4" who="#KrystynaŁybacka">Jest to po prostu dopowiedzenie, zgodne z ustawowymi rozstrzygnięciami obowiązującymi obecnie, co dziać się będzie z nauczycielami w przypadku ich przenoszenia, zmian organizacyjnych w szkołach itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Miałbym w związku z tymi propozycjami pytania i prosiłbym eksperta - pana dyrektora Stanisława Walickiego - o pomoc. Pytanie pierwsze jest następujące - czy niezapisanie tych czterech nowych ustępów w art. 9 powoduje, że nauczyciele nie będą podlegali takiej właśnie dokładnie procedurze?</u>
          <u xml:id="u-206.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">To, co zostało zaproponowane przez panią posłankę Krystynę Łybacką, jest powieleniem sposobu zatrudnienia i zwalniania nauczycieli, co reguluje ustawa - Karta nauczyciela, podobnie jak stanu nieczynnego i odprawy sześciomiesięcznej.</u>
          <u xml:id="u-206.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jednocześnie ust. 3 według tej propozycji powoduje, że nauczyciel, który traci pełny wymiar zajęć, ale może być zatrudniony np. na 4/5 etatu, nie będzie mógł być zatrudniony w taki sposób, bo albo będzie przeniesiony w stan nieczynny, albo zostanie z nim rozwiązany stosunek pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#EwaSikorskaTrela">Prosiłabym, abyśmy przeszli do głosowania art. 9 zapisanego w projekcie ustawy i nie rozszerzali jego zapisu. Nie możemy tutaj przywoływać Kodeksu pracy. To nie może być w ustawie wprowadzającej nowy system szkolny. Wnoszę o nieposzerzanie w żadnym przypadku art. 9. Proszę o głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#TadeuszMatusz">Chciałbym, aby można było wyjaśnić przy tej okazji pewną kwestię prawną. Pracodawcą jest dyrektor placówki, w związku z czym wyobrażam sobie sytuację, w której nauczyciel szkoły podstawowej nr 1 traci pracę, przechodzi do gimnazjum nr 1 prowadzonego przez ten sam organ, w tym przypadku przez gminę i - według mojej oceny - on ma prawo do sześciomiesięcznej odprawy, ponieważ zmienił zakład pracy.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#TadeuszMatusz">Uważam, że w okresie przejściowym powinniśmy być zabezpieczeni przed takim działaniem, chociaż w ogóle takie zabezpieczenie by się przydało. Proszę wyprowadzić mnie z błędu, jeżeli się mylę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#KrystynaŁybacka">Pan Tadeusz Matusz, poprawnie rozumując, powiedział: „wydaje mi się” i „według mnie”. Ten zapis jest właśnie po to, aby rozstrzygnąć tego typu wątpliwości i aby można było odnieść się do zapisów ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#StanisławWalicki">Uważam, że mój pogląd podzielą eksperci prawni strony rządowej, że ustawa dotycząca ustroju szkolnego jest w kwestiach spraw zatrudniania i zwalniania nauczycieli ustawą o charakterze szczególnym. Jest to typowe lex specialis.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#StanisławWalicki">Jeśli w art. 9 mowa jest o tym, że nauczycieli w gimnazjum się zatrudnia, to oznacza, że musi być na rynku pracy osoba, która nie jest w stosunku pracy. Jeśli tak, wyklucza to możliwość stosowania art. 18 i art. 19 Karty nauczyciela, które mówią o przenoszeniu nauczyciela ze szkoły do szkoły i regulują ten cały proces, także kwestia zgody dawnego i nowego pracodawcy, nowego dyrektora szkoły w tej samej lub innej miejscowości.</u>
          <u xml:id="u-210.2" who="#StanisławWalicki">Tutaj też będą występowały takie sytuacje. Przyjęcie i wprowadzenie tych regulacji dotyczących odwołania się do ustawy - Karta nauczyciela otwiera drogę do rozwiązania tych kwestii i obniża koszty transformacji szkół i przenoszenia nauczycieli. Art. 9 daje tylko jedną możliwość zatrudnienia nauczyciela w gimnazjum, a więc wcześniejszego rozwiązania stosunku pracy - ze wszystkimi tego skutkami prawnymi i finansowymi. Taki jest mój pogląd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#JoannaRozwadowska">Nigdy nie uważaliśmy, że z art. 9 miałoby wynikać, iż w gimnazjum ma być zatrudniony nauczyciel, który nie pozostaje w stosunku pracy. Przepis ten zawiera wyłącznie informacje na temat kwalifikacji nauczycielskich, natomiast z niego nie można wynieść, iż miałby to być nauczyciel, który nie pozostaje w stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-211.1" who="#JoannaRozwadowska">W tej ustawie nie znalazły się regulacje szczególne, dotyczące nauczycieli, ponieważ uznaliśmy, że przepisy Karty nauczyciela w tym zakresie są wystarczające i znajdują tu wprost zastosowanie artykuły 18, 19 i 20 Karty nauczyciela. Można się zastanowić nad ewentualnymi niejasnościami w tym obszarze, natomiast w naszej ocenie te przepisy są wystarczające.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Prosiłbym jednak, aby przedstawiciele resortu odnieśli się bezpośrednio do poprawek zgłoszonych przez panią posłankę Krystynę Łybacką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JoannaRozwadowska">Jeżeli chodzi np. o proponowany tekst ust. 4, to znaczy „Nauczycielowi, z którym rozwiązano stosunek pracy z przyczyn określonych w ust. 3, czyli przeniesienia w stan nieczynny, przysługuje odprawa w wysokości sześciomiesięcznego wynagrodzenia”, to ten przepis odbiega od regulacji ujętych w Karcie nauczyciela.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#JoannaRozwadowska">Kreuje dodatkowe skutki finansowe, i to być może znaczne, dlatego że odnośny przepis z Karty nauczyciela przewiduje sześciomiesięczną odprawę wyłącznie dla nauczyciela mianowanego, natomiast dla nauczycieli pozostających w stosunku pracy przewiduje odprawy na zasadach ogólnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#HalinaKumoś">Na marginesie dodam, że jest jeszcze art. 22 ustawy - Karta nauczyciela, który stanowi, że „organ prowadzący szkołę może nałożyć na nauczyciela obowiązek podjęcia pracy w innej szkole w tej samej miejscowości i na tym samym lub - za jego zgodą - na innym stanowisku, w celu uzupełnienia tygodniowego obowiązku zajęć”. Nie wiem, czy nie można by tu wprowadzić jakichś zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Po lekturze tej poprawki dochodzimy do wniosku, że wszystkie te przypadki są uregulowane w Karcie nauczyciela. Jeśliby to oceniać z punktu widzenia czystości legislacyjnej, to skoro jest art. 9, który mówi, że nauczycieli zatrudnia się w gimnazjum, można byłoby ewentualnie dodać tylko jeden zapis, że w stosunku do nauczycieli w związku z wprowadzeniem reformy ustroju szkolnego, stosuje się przepisy Karty nauczyciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#JanZaciura">Nie miałem zamiaru włączać się do tej części dyskusji, ale skoro przedstawicielka Ministerstwa Finansów włączyła się aktywnie do redagowania poprawki i odwołała się do Karty nauczyciela, oznacza to, że ten zapis powoduje skutki finansowe.</u>
          <u xml:id="u-216.1" who="#JanZaciura">Chciałbym podzielić opinię pana Tadeusza Matusza, który ma wątpliwości. Ja mam też podobne wątpliwości. Właśnie w tej konstrukcji zapisu, z której wynika, że dyrektor gimnazjum zatrudnia nauczycieli, zawarta jest niebezpieczna dla nauczycieli, a także dosyć uciążliwa dla budżetu, koncepcja.</u>
          <u xml:id="u-216.2" who="#JanZaciura">Polega ona na tym, że to nie dyrektor gimnazjum będzie rozwiązywał stosunek pracy z nauczycielem, tylko dyrektor szkoły podstawowej, który musi zastosować albo art. 23, albo art. 22, albo art. 18 czy art. 19 Karty nauczyciela, bo tam określone są różne sytuacje. Ten dyrektor szkoły podstawowej jest zobowiązany do rozwiązania stosunku pracy z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy, bo dla danego nauczyciela nie będzie miał pracy.</u>
          <u xml:id="u-216.3" who="#JanZaciura">Wtedy w stosunku do nauczycieli mianowanych ma zastosowanie art. 20 Karty nauczyciela. Uważam, że w sytuacjach nadzwyczajnych właśnie odesłanie do specjalnych regulacji dla pracowników jest potrzebne. Nauczyciele boją się pewnych zmian wynikających z tej reformy. Nauczyciele wiedzą, że niektóre grupy zawodowe wywalczyły specjalne warunki odchodzenia z zawodu. W związku z tym przyjęcie formuły zawartej w poprawce pani posłanki Krystyny Łybackiej niczym nie grozi finansowo - może poza jednym przypadkiem - i trzeba zapisać, że chodzi tu o nauczycieli mianowanych, a nie o wszystkich. Winę za te niedokładności ponosi resort, który tak lakonicznie sformułował ten zapis w art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Mam pytanie do resortu. Czy nie wystarczyłby zapis z propozycji pani posłanki Krystyny Łybackiej, nieco zmodyfikowany, że "nauczyciele dotychczasowych szkół podstawowych przenoszeni są do gimnazjów i nowych szkół podstawowych na podstawie artykułów 18, 19 i 20 Karty nauczyciela”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#EwaSikorskaTrela">Przypominam, że zgłosiłam formalny wniosek o przegłosowanie art. 9 w nie zmienionej formie, a pan przewodniczący oddala ten mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Ja ten wniosek poddam pod głosowanie w momencie, kiedy zamkniemy dyskusję nad pozostałymi wnioskami. Przyszliśmy tutaj nie tylko po to, aby przegłosować ustawę, ale aby opracować ją w taki sposób, jaki uznamy za najlepszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#UrszulaWachowska">Jeżeli dobrze rozumiem wyjaśnienia pani z Ministerstwa Edukacji Narodowej, to ten artykuł odnosi się tylko do kwalifikacji nauczycielskich, a sposób ich zatrudniania określony jest w Karcie nauczyciela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#MirosławSwoszowski">Ponieważ pani reprezentująca Ministerstwo Edukacji Narodowej mówiła, że art. 9 ma w zasadzie określać tylko i wyłącznie to, jakie kwalifikacje powinni posiadać nauczyciele, którzy uczą w gimnazjum, a nie określać trybu ich zatrudniania, proponuję następujący zapis: „Nauczyciele gimnazjum muszą posiadać kwalifikacje określone w odrębnych przepisach”. Wtedy ten artykuł rzeczywiście jednoznacznie będzie się odnosił do tego, jakie kwalifikacje muszą mieć nauczyciele i pominiemy sprawy trybu zatrudniania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#IrenaDzierzgowska">Zgadzam się z takim zapisem, bo rzeczywiście chodziło nam o to, aby nauczyciele mieli odpowiednie kwalifikacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W przypadku przyjęcia takiego zapisu poprawki pani posłanki Krystyny Łybackiej tutaj się nie mieszczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#KrystynaŁybacka">Wtedy będę wnosić o wprowadzenie art. 9a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W takim razie mamy do głosowania dwa wnioski w odniesieniu do art. 9 - pani posłanki Ewy Sikorskiej-Treli i pana posła Mirosława Swoszowskiego.</u>
          <u xml:id="u-225.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie wniosek pani posłanki Ewy Sikorskiej-Treli, aby przyjąć art. 9 w brzmieniu przedłożenia rządowego. Kto z państwa opowiada się za przyjęciem tego zapisu?</u>
          <u xml:id="u-225.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 8 było przeciwnych, 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-225.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-225.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Mirosława Swoszowskiego. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku, aby zapis tego artykułu brzmiał: „Nauczyciele gimnazjum muszą posiadać kwalifikacje określone w odrębnych przepisach”?</u>
          <u xml:id="u-225.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 13 posłów, 1 był przeciwny, 4 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-225.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty. Jednocześnie przyjęliśmy art. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#KrystynaŁybacka">Proszę o przegłosowanie mojej propozycji o wprowadzeniu art. 9a w formie 4 ustępów, których treść prezentowałam - w sprawie zatrudniania nauczycieli - z tym że chodzi o nauczycieli mianowanych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#IrenaDzierzgowska">Mam do tej propozycji dwie uwagi. W poprawce pani posłanki jest mowa o nauczycielach dotychczasowych szkół podstawowych. Musimy przewidywać, że będą to nauczyciele niekoniecznie ze szkół podstawowych. Po-nadto przywołane tu art. 18 i art. 19 Karty nauczyciela nie wyczerpują wszystkich artykułów Karty nauczyciela, w których mowa jest o uprawnieniach nauczycieli w związku z przeniesieniem. Dotyczą tego art. 22 i art. 23, które też nawiązują do tego. Nie możemy zastosować tu wybiórczo niektórych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#KrystynaŁybacka">Aby tej dyskusji nie kontynuować, proponuję art. 9a w brzmieniu: „zatrudnienie nauczycieli gimnazjów następuje na zasadach określonych w Karcie nauczyciela”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję ten wniosek pod głosowanie. Kto z państwa jest za przyjęciem tego nowego art. 9a?</u>
          <u xml:id="u-229.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 10 było przeciwnych, 4 ws-trzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-229.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-229.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#MirosławSwoszowski">Proponuję, aby konsekwentnie do zmiany, jakiej dokonaliśmy w art. 8, dodać te same wyrazy w art. 10, czyli „Obwód gimnazjum publicznego prowadzonego przez gminę” i dalej tak, jak jest zapisane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Oznacza to, że ten fragment brzmiałby na-stępująco: „Obwód gimnazjum publicznego prowadzonego przez gminę może obejmować obszary należące do sąsiadujących gmin...”. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 5 było przeciwnych, 2 ws-trzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
          <u xml:id="u-231.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kto jest za przyjęciem całego art. 10 wraz z przyjętą poprawką?</u>
          <u xml:id="u-231.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 13 posłów, 2 było przeciwnych, 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-231.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 10 został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#JerzyPolaczek">Chciałbym w tym miejscu zadać pytanie pani minister. Jeśli czytamy art. 8 ust. 1 razem z art. 10, to w - mojej ocenie - powinny tu być odrębne uchwały rad gmin, które zawierają porozumienie w tej sprawie, ponieważ zapis przyjęty w art. 10 dotyczy tej samej sieci gimnazjów. Chciałbym uzyskać potwierdzenie tej procedury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#IrenaDzierzgowska">Wydaje się, że art. 8 wyczerpuje ten problem, bo jest tak, że jedna gmina powołuje gimnazjum, a to gimnazjum leży na obrzeżu gminy, zaś druga gmina podpisuje z nią porozumienie o objęciu dzieci z innej gminy częścią tego obwodu. Jeżeli ustalimy termin do 15 marca 1999 r., to oznacza, że wcześniej gminy muszą zawrzeć takie umowy, jeśli jest taka potrzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do art. 11. Są tu zgłoszone propozycje poprawek, przedłożone państwu na piśmie. Moja poprawka zmierza do zmiany ust. 3 i nadania mu następującego brzmienia: „Gimnazja publiczne i niepubliczne, założone z dniem 1 września 1999 r. przez osoby prawne i fizyczne, otrzymują dotację z budżetu gminy z dniem rozpoczęcia działalności”. Chodzi o ten okres, w którym te gimnazja są powoływane w 1999 r. w sposób dosyć nagły, i o to, aby udzielenie dotacji, która jest zapisana w ustawie o systemie oświaty, było tutaj potwierdzone.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jednocześnie proponuję, aby zmienić daty w ustępach 1 i 2. Jest proponowany termin 30 czerwca 1999 r., jeżeli chodzi o wniosek w sprawie udzielenia zezwolenia na założenie publicznego gimnazjum i dalej jest w ust. 2 ta sama data, jeżeli chodzi o wpis do ewidencji niepublicznych gimnazjów o uprawnieniach gimnazjów publicznych.</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W moim przekonaniu data 30 czerwca jest datą zakończenia nauki w roku szkolnym. W związku z tym wydaje się, że ustalenie daty 31 maja byłoby bardziej właściwe, ponieważ wówczas uczniowie są jeszcze w szkołach. Byłoby to też dogodniejsze dla tych osób, które będą zakładały takie gimnazja publiczne czy niepubliczne. Chodzi o ogłoszenie faktu powołania takiego gimnazjum jeszcze w czasie trwania nauki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#TadeuszMatusz">Dziękuję za zgłoszenie tego wniosku. Ja postulowałem nawet, aby był to dzień 1 marca. To jest także sprawa podejmowania decyzji budżetowych, to jest przenoszenia środków przez rady gmin z paragrafów, w których przewidziane są środki na prowadzenie własnych placówek proporcjonalnie do liczby uczniów, do paragrafów tzw. dotacyjnych, gdzie są środki na prowadzenie szkół. Byłbym za tym, aby ustalić jeszcze wcześniejszy termin.</u>
          <u xml:id="u-235.1" who="#TadeuszMatusz">Uważam, że decyzja podejmowana przez organ prowadzący w sprawie uruchomienia gimnazjum, jest decyzją ważną. Chodzi o to, aby w sposób spokojny określić możliwości finansowania szkół bez opóźnień. Proponowany przez pana posła termin jest lepszy niż 30 czerwca, ale gdyby była to jeszcze wcześniejsza data, byłoby to z korzyścią dla organów prowadzących.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#LigiaKrajewska">Sądzę, że uwagi pana przewodniczącego są trochę na wyrost. Nie mam nic przeciwko temu, aby to ustalono w terminie do 31 marca. Jak wiemy, wszystkie organy prowadzące szkoły niepubliczne są już przygotowane do tworzenia gimnazjów, jeżeli mają taki zamiar i są w stanie złożyć te wnioski już teraz, a niektóre nawet już je złożyły.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#LigiaKrajewska">Jeżeli to jest dla gmin wygodniejsze, to nie mamy nic przeciwko temu, bo my jesteśmy zainteresowani jak najszybszym zgłoszeniem wniosków i dziękujemy za tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddam te poprawki pod głosowanie. Poprawki dotyczą zmiany daty z 30 czerwca na 31 maja w ust. 1 i w ust. 2 art. 11 oraz zmiany brzmienia ust. 3. Kto z państwa jest za przyjęciem tych poprawek?</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 13 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że poprawki zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-237.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem art. 11 wraz z poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-237.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 13 posłów, nikt nie był przeciwny, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-237.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 11 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-237.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 12.</u>
          <u xml:id="u-237.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zgłosiłem propozycję, aby wprowadzić nowy art. 12 czy też raczej art. 11a, który opisuje sytuacje związane z nowo tworzonymi niepublicznymi przedszkolami i szkołami podstawowymi specjalnymi oraz innymi szkołami otrzymującymi dotacje z odpowiednich budżetów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#HalinaKumoś">Chciałabym wyjaśnić w związku z art. 90 znowelizowanej ustawy o systemie oświaty, że z uwagi na to, iż szkoły medyczne zostały przekazane w gestię marszałka sejmiku województwa, a dotacja kierowana jest do powiatu, powstaje pewien kłopot wynikający z tego, że jednak dotacja dla niepublicznych szkół medycznych ma być przekazywana do budżetu marszałka. Nastąpi tu naruszenie art. 90.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#HalinaKumoś">W momencie, kiedy projekt rozporządzenia w sprawie przekazywania szkół na szczebel marszałka był opracowywany, ustawa o systemie oświaty już była uchwalona i nie było możliwości skorygowania zapisu art. 90, że publiczne szkoły medyczne mogą otrzymywać dotacje z budżetu samorządu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-238.2" who="#HalinaKumoś">W proponowanym nowym art. 12 czy art. 11a wpisane są szkoły artystyczne, które przeszły w gestię ministra kultury i sztuki i środki na dotacje dla niepublicznych szkół artystycznych są zaplanowane w budżecie ministra kultury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Rozumiem, że to powoduje, iż w tej poprawce muszę wyróżnić szkoły artystyczne, które będą otrzymywały przez dwa lata dotacje z Ministerstwa Kultury i Sztuki i byłoby to zapisane w ust. 3 tego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Natomiast w ust. 1 pkt 3 należy zapisać, że „szkoły niepubliczne nie posiadające uprawnień szkół publicznych mogą otrzymywać dotacje z budżetu powiatu lub z budżetu województwa samorządowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#HalinaKumoś">Jest tu jednak problem, bo z art. 90 ustawy o systemie oświaty wynika, że tylko powiat jest uprawniony do udzielania dotacji dla ponadpodstawowej szkoły niepublicznej o uprawnieniach szkoły publicznej. Tymczasem tak się nieszczęśliwie stało, że rozporządzenie powstało trochę później. W związku z tym należałoby rozważyć, czy nie można by tego jakoś formalnie uregulować przy okazji tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wobec tego proponuję tu dopisanie ust. 3, że „W odniesieniu do szkół artystycznych do końca roku 2001 dotacje, o których mowa w ust. 1, szkoły artystyczne otrzymują od ministra właściwego do spraw kultury”. Niczego więcej bym tu już nie zmieniał.</u>
          <u xml:id="u-241.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję nowy art. 11a pod głosowanie. Kto z państwa jest za jego przyjęciem?</u>
          <u xml:id="u-241.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 13 posłów, 1 był przeciwny, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-241.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 11a został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-241.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Przechodzimy do ostatniego artykułu, który ma brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia”. Kto z państwa jest za przyjęciem tego artykułu?</u>
          <u xml:id="u-241.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, 3 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-241.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że art. 12 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-241.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Poddaję pod głosowanie cały projekt ustawy wraz z przyjętymi poprawkami. Kto z państwa jest za przyjęciem projektu ustawy?</u>
          <u xml:id="u-241.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 15 posłów, 4 było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-241.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Stwierdzam, że projekt ustawy został przez Komisję przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-241.10" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zgłoszony został wniosek mniejszości o odrzucenie projektu ustawy w całości.</u>
          <u xml:id="u-241.11" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Na posła sprawozdawcę projektu ustawy został wybrany poseł Kazimierz Marcinkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-241.12" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Dziękuję za bardzo merytoryczną i wnikliwą dyskusję nad projektem ważnej ustawy wprowadzającej nowy ustrój szkolny.</u>
          <u xml:id="u-241.13" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>