text_structure.xml
58.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#IrenaLipowicz">Otwieram posiedzenie. Witam członków Komisji oraz wszystkich przybyłych. Na wstępie prosiłabym o ustosunkowanie się, jeżeli jest taka potrzeba, do udzielonych na piśmie przez ministra edukacji narodowej - po skonsultowaniu z ministrem finansów - odpowiedzi na zapytania poselskie, zadane na wspólnym posiedzeniu naszych obu Komisji w dniu 17 listopada. Kto z pań czy panów posłów chciałby zabrać głos w tej kwestii, zanim przejdziemy do zasadniczej części naszego posiedzenia?</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#EdmundSroka">Przeczytałem odpowiedź na moje pytanie i stwierdzam, że rozmija się ona z moimi wnioskami, zwłaszcza jeżeli chodzi o algorytm dotyczący naliczania subwencji oświatowej dla gmin.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#EdmundSroka">Mówiłem o gminie w dużym mieście liczącym 165 tys. mieszkańców, w którym uczy się w szkołach podstawowych 18 tys. uczniów, gdzie mamy wszystkie rodzaje szkół. Ten algorytm nie odpowiada w części dotyczącej wynagrodzeń nauczycieli zapisom ustawowym. Nie chodziło mi o zwrot nakładów na dodatki mieszkaniowe. Są inne pozycje, które pracodawca musi opłacać, jak chociażby odprawy emerytalne nie ujęte w algorytmie, dodatki na zagospodarowanie dla nowo zatrudnionych nauczycieli albo wydatki związane z bezpieczeństwem i higieną pracy, czy wreszcie z dokształcaniem nauczycieli.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#EdmundSroka">U nas np. 150 nauczycieli uzupełnia swoje wykształcenie i zgodnie z zapisami Karty nauczyciela, jesteśmy zobowiązani co najmniej zwracać im koszty podróży, nie mówiąc o innych kosztach.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#EdmundSroka">Wiele jest takich składników wydatków, o których mówiła pani posłanka Grażyna Staniszewska, np. indywidualne kształcenie, zintegrowane kształcenie, które obowiązują na mocy przepisów i są stosowane powszechnie. Dlatego wnosiłam, aby ten algorytm skorygować i dostosować do tych przepisów, które są ustawowo zapisane, i które wydało Ministerstwo Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#EdmundSroka">Mówiłem, że w gminie Ruda Śląska, gdzie są różne typy szkół i pod względem technicznym, i pod względem liczby uczniów i oddziałów, gdzie na jeden oddział przypada średnio ponad 25 uczniów, wskaźnik na wynagrodzenia wynosi prawie 95% w ramach subwencji przyznanej na rok 1999, a więc zaledwie 5% środków pozostaje na wydatki rzeczowe. Odpowiednie materiały przekażę do sekretariatu Komisji Samorządu Terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#EdmundSroka">Mam także obawy, że tych środków z subwencji oświatowej nie wystarczy dla powiatów i dla miast na prawach grodzkich. Myśmy w ubiegłym i bieżącym roku dopłacili około 20% do tych środków finansowych, które otrzymaliśmy na zadania oświatowe. Byłoby źle, gdyby u progu reformy administracyjnej powiaty musiały się zadłużać, jak wcześniej kuratoria oświaty. Na mój główny wniosek nie otrzymałem odpowiedzi, ale - mam nadzieję - że będziemy to wyjaśniali podczas dyskusji nad algorytmem dotyczącym subwencji oświatowej dla jednostek samorządu terytorialnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#IrenaLipowicz">Dołączę do tego swoją uwagę. Rozumiem, iż udzielona mi odpowiedź nie zmienia faktu, że dużo gorszy stan techniczny szkół i sprawa szkód górniczych nie są w dalszym ciągu w żaden sposób uwzględnione w algorytmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#GrażynaStaniszewska">W związku z udzieloną mi odpowiedzią mam następującą uwagę. Pytałam, gdzie jest miejsce dziecka niepełnosprawnego w klasie integracyjnej w szkole średniej w związku z propozycją algorytmu zadaniowego? Odpowiedziano mi, że to jest wszystko uśrednione. Wiem, że to nie dotyczy ustawy budżetowej, ale chciałabym postulować, aby przemyśleć koncepcję tego algorytmu. Skoro liczba uczniów jest brana pod uwagę można wprowadzić jakieś współczynniki uwzględniające nietypowe sytuacje.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#GrażynaStaniszewska">Próbujemy dotychczas promować klasy integracyjne, chociaż w sposób niewystarczający, ponieważ gminy bardzo dużo do nich dopłacają. Dzieje się tak dlatego, że przyznajemy środki w przeliczeniu na jedno dziecko niepełnosprawne, a jest ich często np. czworo czy pięcioro w jednej klasie. Dlatego wprowadzamy współczynnik „cztery” w szkole podstawowej. Można by ten sam współczynnik zachować na dziecko niepełnosprawne w szkołach średnich. Przy uśrednianiu algorytmu przestaną istnieć klasy integracyjne w szkołach średnich i może powstać taka sytuacja, że szkoły podstawowe i gimnazja będą miały takie klasy, a potem w liceach ich nie będzie.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#GrażynaStaniszewska">Proszę o rozważenie przeniesienia tego mechanizmu zwiększania środków na dzieci niepełnosprawne w klasach integracyjnych również do powiatów i do szkół średnich.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#EugeniuszKłopotek">Chcę poprzeć głos pani posłanki Grażyny Staniszewskiej, ponieważ dotknęło mnie to osobiście, kiedy rodzice dziecka niepełnosprawnego interweniowali u mnie, jako posła. Otóż w Nakielskiej Strefie Usług Publicznych dziecko nie podjęło nauki w szkole tylko dlatego, iż twierdzono, że nie ma pieniędzy, a kurator to potwierdził. Dopiero po interwencji u kuratora i u burmistrza znaleziono trochę pieniędzy. Uważam, że należałoby ten element uwzględnić.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są dalsze głosy lub komentarze do odpowiedzi udzielonych na piśmie przez ministra edukacji narodowej? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym, abyśmy przeszli do przedstawienia i przegłosowania wniosków, które nasze Komisje przedstawią w dalszym postępowaniu analizującym przyszłoroczny budżet w Komisji Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#IrenaLipowicz">Proszę o formalne zgłaszanie wniosków. Czy pan minister zechce zabrać głos, czy też nie ma takiej potrzeby?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyMiller">Przyjmuję państwa uwagi pod adresem twórców algorytmu, ale ponieważ pan minister Karwacki jest na innym posiedzeniu, nie chciałbym odpowiadać w jego imieniu.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Głos ma pan poseł Kazimierz Marcinkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chciałbym zgłosić dwa wnioski, o których mówiłem już na poprzednim posiedzeniu. Pierwszy wniosek dotyczy stworzenia nowej rezerwy celowej w wysokości 75 mln zł z przeznaczeniem na zakup pomarańczowych autobusów szkolnych dla gmin wiejskich, w celu dowożenia uczniów do szkół. Ta kwota mogłaby wystarczyć na zakup około 300 autobusów. Gdyby tę kwotę zwiększyć o środki samorządów gmin, można by uzyskać kwotę dwukrotnie większą.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Podstawową kwestią, jeżeli chodzi o wyrównywanie szans edukacyjnych między wsiami i małymi miasteczkami a dużymi miastami, jest właśnie kwestia dowożenia uczniów do dobrych szkół. Chodzi nie o takie dowożenie, jak to się odbywa obecnie na zasadzie przystanków autobusowych, ale takie, jakie jest organizowane w krajach cywilizowanych, gdzie autobus szkolny dojeżdża bardzo blisko do domów uczniów, a następnie dowozi ich do szkoły.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Wspomniałem o tym kolorze autobusów, ale w gruncie rzeczy chodzi o to, aby była to nowa jakość transportu na drogach i ulicach, i aby jak gdyby symbolicznie pokazać tę zmianę jakościową w dowożeniu dzieci do dobrych szkół. W moim przekonaniu, może to być początek pewnej szerszej akcji. Z doświadczenia wynika, że gdy samorządy widzą dobrą inicjatywę, to są w stanie potem wesprzeć taką inicjatywę własnymi środkami.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chciałbym wskazać dwa źródła sfinansowania tej kwoty.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Jedno - to są środki Funduszu Pracy. Z mojego rozeznania wynika, że mniej więcej od trzech lat Fundusz Pracy nie jest wykorzystywany w pełni i zwłaszcza w końcowych miesiącach danego roku podejmowane są decyzje wydatkowania środków z tego funduszu po to, aby wykonać budżet. Zmniejszenie tego funduszu o tak nieznaczną kwotę byłoby z pożytkiem dla decyzji podejmowanych przez urzędy pracy w sprawie wydatkowania tych środków na walkę z bezrobociem.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Drugim źródłem finansowania mógłby być inny fundusz, a mianowicie Fundusz Alimentacyjny, który w tym roku został zwiększony o 24%, bo o tyle wzrosła kwota dotacji z budżetu państwa dla tego funduszu. Wydaje się, że nie ma powodów, aby ten fundusz był aż tak duży.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Od czterech lat środki z tego funduszu przechodzą na rok następny i nie jest on w pełni wykorzystywany. Czym bardziej zwiększamy dotację w budżecie państwa na ten fundusz, tym wyraźniej okazuje się, że ściągalność alimentów jest mniejsza, co jest logiczne, bo nikomu nie zależy na tym, aby ta ściągalność była wysoka. Zmniejszenie kwoty funduszu do normalnego poziomu, takiego, jaki jest we wszystkich innych działach, tzn. zwiększanie go tylko o mniej więcej 10%, a nie o 24% spowoduje, że uzyskamy kwotę 75 mln zł i możemy ją przeznaczyć na cel podany we wniosku.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Drugi mój wniosek dotyczy utworzenia kolejnej rezerwy celowej w wysokości 80 mln zł z przeznaczeniem na inwestycje i remonty budynków i obiektów oświatowych. Konkretnie chodzi o przeznaczenie tej kwoty na tworzenie gimnazjów w przypadku, gdyby parlament podjął decyzję o utworzeniu gimnazjów od 1 września 1999 r.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Ponieważ utworzenie tej rezerwy proponowane jest w formie warunkowej, wnoszę, aby środki w wysokości 80 mln zł uzyskać z przesunięcia takiej kwoty z rezerwy ogólnej Rady Ministrów i pod takim warunkiem, że jeżeli gimnazja nie powstaną, to ta kwota wróci do rezerwy ogólnej.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#KazimierzMarcinkiewicz">Chcę podkreślić, że środki na inwestycje w oświacie maleją w roku 1999 poniżej 30% kwoty wydatkowanej w roku bieżącym. W związku z tym ta kwota może wystarczyć tylko na zabezpieczenie budów szkolnych. Natomiast po to, aby zrealizować utworzenie gimnazjów, potrzebne są środki na wydzielanie gimnazjów z innych zespołów szkół. Kwota 80 mln zł byłaby na rok przyszły wystarczająca na ten cel, a jednocześnie byłaby ważnym uzupełnieniem finansów gminy przeznaczanych na inwestycje szkolne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JerzyBarzowski">Chciałbym uzupełnić wnioski pana posła Kazimierza Marcinkiewicza. Propozycja przeznaczenia większych środków na tworzenie gimnazjów powinna być nieco poszerzona o wprowadzenie rezerwy na uruchomienie gimnazjów, ponieważ ponoszone będą nie tylko koszty nowych inwestycji, ale także koszty podnoszenia kwalifikacji nauczycieli, bo z tym mogą być pewne problemy, zwłaszcza w regionach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JerzyBarzowski">Jeżeli chodzi o inwestycje szkolne, które były w latach poprzednich i w roku bieżącym prowadzone przez gminy i dofinansowane z budżetów wojewodów, uważam, że one powinny być nadal dofinansowywane na podobnych zasadach. Oznacza to, że gmina przeznacza z własnej kasy jakieś pieniądze i otrzymuje środki uzupełniające z budżetu - dawniej z budżetu kuratora, a teraz byłyby to środki z budżetu wojewodów. Chodzi też o wydzielenie z budżetu kwoty nie mniejszej niż w roku bieżącym, a więc wyższej, niż planuje się to w budżecie na rok 1999.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#GrażynaStaniszewska">Chciałabym wyjaśnić panu posłowi, że w budżecie Ministerstwa Edukacji Narodowej są środki na pewne rozwiązania kadrowe związane z prowadzeniem gimnazjów. Są one zapewnione w rezerwie celowej na rok przyszły. Chciałabym zdecydowanie poprzeć oba wnioski o dodatkowe środki: i na zakup autobusów, i na inwestycje oświatowe. To są dwie najważniejsze sprawy: ubezpieczania wprowadzenia gimnazjów i faktycznego rozpoczęcia reformy systemu edukacji. Jeżeli tego nie rozwiążemy w taki sposób, że przeznaczone zostaną dodatkowe środki z budżetu centralnego, to nie uzyskamy środków z innych źródeł, a są sygnały, że wiele instytucji chciałoby się dołączyć do tej inicjatywy zakupu autobusów szkolnych. Mogą też wzrosnąć obawy w środowiskach wiejskich przed reformą edukacji i jej założenia nie zostaną tam zaakceptowane.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#IrenaLipowicz">Przypominam naszą dyskusję o kwestii internatów, dowozu uczniów do szkół oraz wyższości wykorzystywania autobusów szkolnych nad organizowaniem całodziennych placówek opiekuńczych dla dzieci. Należałoby sformułować ten wniosek w taki sposób, aby tę kwotę traktować także jako udział własny samorządów, co pozwoli na występowanie o inne europejskie środki pomocowe na programy edukacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanKochanowski">Zapoznałem się z raportem przygotowanym przez Biuro Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu, z którego wynika, że realny wzrost nakładów na oświatę wynosi od 1,3% do 1,7%, a nie 6%, jak to stwierdzono w uzasadnieniu do projektu ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanKochanowski">W uwagach końcowych stwierdza się, że biorąc pod uwagę fakt, iż większość zadań oświatowych będzie realizowana przez samorządy, które w ramach dotychczas przekazywanych im środków wskazywały na wyraźne niedoszacowanie tych kwot i są teraz zadłużone, należy wyrazić obawę o dalszą kondycję oświaty.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JanKochanowski">W konkluzji tego raporty stwierdza się, że należałoby nakłady na oświatę i wychowanie zwiększyć o około 600 mln zł, i to poza dodatkowymi środkami na wdrażanie reformy systemu oświaty.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#JanKochanowski">Uważam, że do tej ekspertyzy pan minister powinien się ustosunkować i jeżeli jest to prawda, należałoby zwiększyć budżet oświaty o taką kwotę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym zakończyć fazę zbierania wniosków. Dlatego pytam pana posła, czy jest to konkretny wniosek ze wskazaniem również źródeł? Następnie po ogłoszeniu dalszych wniosków poproszę pana ministra o ustosunkowanie się do kwestii ogólnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JanKochanowski">Złożę ewentualnie wniosek, gdy usłyszę stanowisko pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są dalsze wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Dopatruję się w tym budżecie bardzo wielu rezerw celowych, które - moim zdaniem - łamią podstawowe zasady ustrojowe i nie są celowe.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zaproponować rozdzielenie na dwie części rezerwy celowej: na środki ograniczania ubóstwa wśród dzieci i młodzieży oraz na stypendia dla uczniów szczególnie uzdolnionych.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Tu w jednym worku znajdują się zupełnie różne zadania. Czym innym są stypendia, i to jest inne zadanie i inny cel, a więc niech one będą w tej rezerwie, ale czym innym jest ograniczanie ubóstwa. Ograniczanie ubóstwa jest to sprawa organizowania pomocy społecznej i zadanie podstawowe gmin. I tak powinny być te pieniądze rozdzielane, a nie na poziomie budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Obserwujemy, że w gminach nastąpiło bardzo wyraźne ograniczenie dotacji na cele inwestycyjne związane z edukacją. Na to przeznacza się tylko 21 mln zł. Stąd wynika moja propozycja, aby środki przeznaczane we wspomnianej rezerwie na ograniczanie ubóstwa, a jest to kwota 24,245 mln zł, przesunąć do rozdziału - inwestycje oświatowe w gminach.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#WłodzimierzPuzyna">I taki zgłaszam wniosek, ubolewając jednocześnie nad tym, że rezerwy celowe, które tu się znajdują, mają podobną konstrukcję, na jaką wskazałem, tzn. przeznaczane są na cele, które nie należą do zadań rządu, a należą do zadań samorządu, i powinny się znajdować w zupełnie innym miejscu w budżecie i zupełnie inaczej powinny trafiać do odpowiednich budżetów samorządowych.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#WłodzimierzPuzyna">Myślę tutaj o kolejnej rezerwie - środków na dożywianie uczniów. Proszę mi wytłumaczyć, czym się różni ograniczanie ubóstwa od prowadzenia akcji dożywiania uczniów. Tu jest przyznana ogromna kwota - 52 mln zł. Kiedyś była to rezerwa w dyspozycji ministra edukacji, a teraz jest w dyspozycji ministra pracy i polityki socjalnej. Jest to kolejny nonsens ustrojowy, jaki widać w zapisach tego budżetu, czy też godzący w zasady ustrojowe. Takich nonsensów znalazłoby się więcej. Dlatego wydaje mi się, że należałoby przejrzeć budżet pod tym kątem, na ile on swoją konstrukcją odpowiada dzisiejszemu ustrojowi, który uległ gruntownej zmianie i będzie inaczej wyglądał od 1 stycznia 1999 r. Może należałoby dokonać rewizji budżetu właśnie pod tym kątem i jest to postulat kierowany przeze mnie do Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#WłodzimierzPuzyna">W ślad za taką analizą należałoby dokonać odpowiednich przesunięć środków ze szczebli ministerialnych na szczeble co najmniej województwa samorządowego. Tu jest dużo pieniędzy, które można byłoby inaczej zagospodarować, a może nawet trochę zaoszczędzić, bo nie ma nic gorszego, jak dysponowanie pieniędzmi na ten sam cel przez kilku dysponentów, co oznacza zawsze marnotrawstwo i bałagan organizacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym się upewnić co do tej drugiej kwestii, tzn. środków na dożywianie uczniów. Proponujemy przesunięcie tej kwoty z tej części, która jest w dyspozycji Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej, do części znajdującej się w dyspozycji samorządu, co wydaje się bardziej uzasadnione. Czy są to dwa wnioski, czy jeden?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zastanawiam się, czy jesteśmy uprawnieni do występowania z tym drugim wnioskiem. Mój wniosek pierwszy był taki, aby sięgnąć do rezerwy 21 mln zł, ale nie jestem pewien, czy to leży w naszej gestii. Dlatego nie chciałbym tego wniosku w tej chwili stawiać. Gdyby on był poprawny z punktu widzenia kompetencji naszej Komisji, to jestem jak najbardziej gotów sformułować taki wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#IrenaLipowicz">Wspierając ten wniosek i prosząc pana ministra o opinię, chciałabym zwrócić uwagę, że mamy do czynienia z sytuacją, w której gminy, jeżeli nie będą miały dosyć środków na ograniczanie ubóstwa, co jest ich zadaniem, albo też nie będą miały dosyć środków na szkolnictwo podstawowe, przecież i tak muszą dokładać ze swoich środków. Dlatego ten wniosek wydaje się być uzasadniony: nie rujnuje budżetu i przywraca pewną logikę w dysponowaniu środkami.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#IrenaLipowicz">Chcielibyśmy również prosić pana ministra o uzasadnienie, dlaczego - mimo sytuacji, w której praktycznie większość szkolnictwa przeszła w dyspozycję samorządów - zostawiamy w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej akurat tak ogromne środki na dożywianie uczniów?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyMiller">Rozpocznę od wniosku i przeznaczenie środków z rezerwy celowej na zakup autobusów szkolnych. Trudno nie zgodzić się z tym, że sieć placówek oświatowych nie zawsze odpowiada rzeczywistym potrzebom, i gdyby można było przewozić dzieci i młodzież do szkół w lepszych warunkach, to zapewne opór społeczności lokalnych wobec likwidacji małych, wiejskich, nie doposażonych szkół - byłby mniejszy.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JerzyMiller">W związku z tym, co do zasadności tego wniosku nie wnoszę żadnych uwag, również co do konieczności wydatkowania pewnych środków na rzecz nowych szkół gimnazjalnych, które należy odpowiednio przystosować, korzystając z zasobów lokalowych dzisiejszych szkół podstawowych.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JerzyMiller">Jeżeli chodzi o możliwość pozyskania potrzebnych na to środków z dwóch funduszy celowych: Funduszu Pracy i Funduszu Alimentacyjnego, to moja zgoda nie jest już tak oczywista z dwóch powodów.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JerzyMiller">Po pierwsze, Fundusz Alimentacyjny rzeczywiście wydaje się być bogaty, ale tylko na papierze. Wartość nie wyegzekwowanych należności jest bardzo znaczna i narasta od czasu utworzenia tego Funduszu. Świadczy to tylko o tym, że możliwość wyegzekwowania określonych kwot od rodziców, którzy nie troszczą się o los swoich dzieci, jest ciągle bardzo mała. Nie ma żadnych przesłanek, aby w 1999 r. możliwość wyegzekwowania tych należności zwiększyła się tak, żeby można było nie przewidywać realnego wzrostu nakładów na ten Fundusz.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#JerzyMiller">W związku z tym ta kwota 680,549 mln zł dotacji z budżetu państwa nie wynika z tego, że budżet państwa jest tak hojny, tylko na tyle szacowane są rzeczywiste potrzeby rodzin pozostających w bardzo trudnej sytuacji materialnej, utrzymywanych zazwyczaj przez jednego z rodziców.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#JerzyMiller">Jeżeli chodzi o Fundusz Pracy, to planowana dotacja z budżetu wynosi 838,780 mln zł i ta dotacja jest określona na poziomie minimum ustawowego. Ustawa o zwalczaniu bezrobocia mówi o tym, że czynna część wydatków z Funduszu Pracy ma być zasilana z budżetu państwa. To nie jest kwestia wyboru takiego finansowania przez rząd na etapie tworzenia budżetu, ale obligatoryjne ustawowe nakazanie, aby na czynne formy ograniczania bezrobocia środki pochodziły nie ze składek, a z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#JerzyMiller">Wydaje się, że ograniczanie tej formy finansowania jest niemożliwe. W związku z tym, nie kwestionując zasadności wniosku, nie mogę się zgodzić na to, aby te środki pochodziły ze wskazanych źródeł.</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#JerzyMiller">Jeżeli chodzi o konieczność zwiększenia o 600 mln zł budżetu oświaty, nie wiem na czyich rachunkach opierał się autor tej opinii. Pozwoliliśmy sobie przedstawić państwu określone wartości i są one ujęte w piśmie otrzymanym przez państwa w dniu wczorajszym, a rachunki te odpowiadają wartościom zarówno przedłożonego projektu ustawy budżetowej, jak i wartościom budżetowym w latach ubiegłych oraz sprawozdaniom z wykonania budżetów z lat ubiegłych. Wartości te są inne niż zawarte w przedłożonej ekspertyzie. Dlatego pozwolę sobie nie zgodzić się z wnioskiem, iż należy budżet oświaty zwiększyć o 600 mln zł.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#JerzyMiller">Jeżeli chodzi o rezerwę - nie ministra pracy i polityki socjalnej, ale Rady Ministrów - która również zawiera środki na dożywianie, to jest to rezerwa, z której środki trafiają nie średnio w tej samej wysokości do wszystkich gmin, czy trafiałyby do wszystkich powiatów, ale trafiają do wyselekcjonowanych gmin, które przeznaczają tę dotację na dożywianie dzieci w szkołach, w związku z tym ani nie można zwiększyć o tę kwotę, ani nie jest to bynajmniej zadanie pomocy społecznej. To jest dożywianie w szkołach, a nie dożywianie w domach; to nie jest pomoc dla rodziny, ale pomoc dla ucznia.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#IrenaLipowicz">Przepraszam, panie ministrze, ale ja tego wyjaśnienia nie rozumiem w pełni. Oczywiście, jest to dożywianie w szkołach, ale proszę mi wskazać ustrojową barierę, która nie pozwala w obecnym stanie prawnym przekazać tych środków samorządom. Dlaczego to ma być nadal rezerwa Rady Ministrów? Co sprawia, że te środki muszą być adresowo dzielone przez Radę Ministrów? Jaka jest bariera prawna, która uniemożliwia skierowanie tych środków do samorządów?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyMiller">Pani poseł nie zrozumiała mojego wyjaśnienia. Jest to dotacja celowa Rady Ministrów na dożywianie konkretnych uczniów w konkretnej szkole. Nie jest to wydatek, którego wysokość można przewidzieć na etapie tworzenia budżetu, tj. ilu takich uczniów i ilu szkół będzie to dotyczyło. Taka jest konstrukcja dotacji celowych w rezerwie Rady Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#IrenaLipowicz">Pan minister mnie nie zrozumiał. To, że tak jest w tej chwili, jest dla mnie po paru latach zajmowania się sprawami samorządu terytorialnego, w pełni zrozumiałe. Jednak w dalszym ciągu nie rozumiem, jakie są bariery, które przeszkadzają, abyśmy te środki na dożywianie mogli włączyć do środków samorządu. Dlaczego musi to być dotacja celowa adresowana z Warszawy do konkretnych szkół? Czy państwa możliwość oceny, gdzie sytuacja jest trudna, jest dostatecznie duża i czy tego nie można przenieść na poziom województw?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyMiller">Gdyby można było przenieść, to by się tego dokonało. Rezerwa celowa Rady Ministrów jest wyjątkiem od reguły, a nie jest regułą...</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#IrenaLipowicz">Dochodzimy do istoty mego pytania. Jak rozumiem, wniosek pana posła Włodzimierza Puzyny zmierzał do tego, że podważamy konieczność istnienia wyjątków w sytuacji, kiedy zmieniliśmy reguły i gdy w obecnej sytuacji w 16 województwach będzie lepsze rozeznanie w zakresie tych potrzeb. To finansowanie może następować w takiej formie, która pozwoli na adresowanie tych środków w konkretny sposób i do konkretnych miejsc. Czy jesteście państwo pewni, że musi być nadal utrzymywana konstrukcja dotacji celowej tego typu, tzn. tak wąskiej i tak wyspecjalizowanej?</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyMiller">Proponowane przenoszenie nie jest w pełni uzasadnione. Nie chodzi o to, aby środki przekazywane były z rezerwy celowej Rady Ministrów do rezerwy celowej jakiegoś województwa. Jeżeli źle zrozumiałem wniosek, to chciałbym przeprowadzić następujący wywód.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyMiller">Jeżeli państwo posłowie uznają, że państwo nie powinno partycypować finansowo w dożywianiu uczniów, a więc z budżetu państwa, to rozumiem, że zwalniacie państwo rząd z tego obowiązku. Jeżeli taki jest wniosek, to chciałbym to usłyszeć, że rząd nie ma obowiązku troszczyć się o zapewnienie środków na dożywianie dzieci w szkołach.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#IrenaLipowicz">Nie sądzę, aby to, co pan minister mówi, było w pełni zrozumiałe. Nasz wniosek jest inny. Wniosek jest następujący: aby nadal państwo polskie przy pomocy środków budżetowych troszczyło się o dożywianie dzieci w szkołach, ale nie jesteśmy przekonani o tym, aby w obecnym kształcie ustrojowym musiał to robić rząd, kierując środki do konkretnych szkół. Uważamy, że lepiej zrobi to samorząd, w którego gestię przekazano szkoły. Pana odpowiedź była bardzo demagogiczna, ponieważ jest to sugerowanie, że oto widzicie państwo, oni stawiają taki wniosek, aby dzieci polskie umierały z głodu i nie były dożywiane w szkołach. Nie tego dotyczy wniosek.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#IrenaLipowicz">Wniosek pana posła Włodzimierza Puzyny, któremu zaraz oddam głos, dotyczący remontów szkół odnosi się do innego fragmentu finansowania oświaty. Proszę nas zrozumieć, panie ministrze, nie chodzi nam o zlikwidowanie dożywiania dzieci w szkole, czym według pana ma zajmować się administracja, ale nieuzasadnione wydaje się - tak, jak wydaje się nieuzasadnione prowadzenie przez rząd kin i szkół artystycznych - aby rząd kierował środki z rezerwy celowej do poszczególnych szkół, ponieważ lepiej zrobi to samorząd, który też należy do państwa polskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyMiller">Chciałbym tylko przypomnieć, że to dożywianie dotyczy tylko szkół podstawowych, które nie od dziś są w gestii samorządów i jakoś tak się składa, że na razie ten obowiązek dożywiania był również udziałem rządu. W związku z tym sytuacja od 1 stycznia 1999 r. w tym zakresie nie ulegnie zmianie.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#JerzyMiller">Przejdę teraz do drugiej części wniosku, która dotyczy ograniczenia wydatków na zwalczanie ubóstwa. Jest to związane z pomocą dla uczniów z rodzin najuboższych, co wyraża się m.in. w udzielaniu stypendiów socjalnych przez szkołę dla uczniów, którzy żyją w rodzinach mających bardzo trudną sytuację materialną.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#JerzyMiller">Uznaję, że potrzeba takiego zasilania budżetów rodzin uczniów, chociażby z tytułu pokrywania kosztów biletu miesięcznego na dojazd do bardziej odległej szkoły, jest potrzebą, która nie zniknie. W związku z tym chciałbym bronić tej rezerwy jako potrzebnej w roku 1999. Ponieważ mamy nadzieję na ciągłą zmianę struktury szkół, będzie coraz więcej liceów ogólnokształcących, a coraz mniej zasadniczych szkół zawodowych, a więc w związku z tym i odległość dojazdu do szkoły będzie się powiększać i te wydatki powinny być co najmniej nie zmniejszane.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#JerzyMiller">Proszę z tego nie wyciągać wniosku, że jestem przeciwny szukaniu środków na inwestycje w szkołach, które na pewno są pożądane i oczekiwane.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Wobec tego chciałbym postawić panu ministrowi inne pytanie dotyczące dożywiania dzieci. Czy państwo mają wyobrażenie o tym, na ile skutecznie służą te środki wypełnianiu tego zadania? Czy były prowadzone badania na ten temat? Jeżeli rząd rzeczywiście tak się troszczy, aby dożywiać dzieci w szkole podstawowej na podstawie decyzji wydawanej bezpośrednio z Warszawy przez Radę Ministrów, a Rada Ministrów uważa to za plan strategiczny, chociaż - moim zdaniem - źle to świadczy o Radzie Ministrów, jeżeli chce utrzymać taką kompetencję, że nie ma nic mądrzejszego do roboty, a wydaje się, że ma - to czy państwo wiedzą, ile tych środków trafia do szkół gminnych na dożywianie dzieci, a ile tonie w ich działaniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JerzyMiller">Jak każda dotacja celowa i ta podlega rozliczeniu i gdyby cel, na który te pieniądze zostaną wydane, był inny niż zgodnie z podjętą decyzją o ich wydatkowaniu, to oczywiście podlegają zwrotowi. W związku z tym te środki muszą być wydane w 100% na dożywianie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Odpowiedź jest taka, że państwo tego nie kontrolowali i nie wiadomo, czy te dzieci rzeczywiście są dożywiane w szkole.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Z moich danych, wprawdzie dość wyrywkowych i przypadkowych, wynika, że tu nie ma żadnej kontroli, a te pieniądze były przekazywane przez kuratorów, którzy nimi dysponowali w sposób często całkiem odmienny od ich pierwotnego przeznaczenia, tłumacząc się, że są w sytuacjach wyjątkowo dramatycznych, a więc nie mogą sobie pozwolić na kierowanie środków na dożywianie, skoro nie mają z czego zapłacić pensji nauczycielom. Czy na ten temat mógłby coś powiedzieć przedstawiciel Ministerstwa Edukacji Narodowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WitoldPakuła">W dotychczasowym systemie, jak o tym mówiła pani posłanka przewodnicząca, w przypadku dożywiania uczniów było to organizowane poprzez system pomocy społecznej, oczywiście przede wszystkim w szkołach i w otoczeniu szkół, w stołówkach. Ministerstwo Edukacji Narodowej uczestniczyło w określaniu zasad podziału tych środków, typując określone środowiska, do których należałoby tę pomoc adresować.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#IrenaLipowicz">Czy w związku z wypowiedziami pana ministra ktoś z państwa posłów chciałby coś dodać lub zmodyfikować któryś z wniosków?</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanKochanowski">Chcę powiedzieć, że ekspertyzę, na którą się powoływałem, opracowała pani Alicja Młynarska-Listowska. Jest to ocena dotycząca nakładów na oświatę i wychowanie w projekcie budżetu na rok 1999. Jest to dokument Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu. Tam przedłożone zostały główne argumenty, z którymi trzeba zapoznać się w całości.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanKochanowski">Trudno jest teraz burzyć cały budżet i proponować, aby 600 mln zł dołożyć na oświatę, a więc poszukiwać źródeł pokrycia.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#JanKochanowski">Ogólnie nakłady na oświatę są za niskie i to stwierdzają wszyscy. I pan minister powinien znaleźć dodatkowe środki - czy to z rezerwy celowej, czy z innych źródeł - aby na oświatę przeznaczono dodatkowo minimalną kwotę, w której potem samorządy mogłyby partycypować i dysponować nią na utrzymanie szkół podstawowych i średnich. Obawiać się należy przede wszystkim o szkoły średnie, gdyż są one w opłakanym stanie. Gdy nie zostaną dofinansowane w roku 1999, to 1/3 tych szkół będzie zlikwidowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są jeszcze jakieś inne uwagi, czy też możemy już przejść do głosowania nad wnioskami zgłoszonymi przez posłów?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Nie wycofuję się ze swojego wniosku, nie dlatego, że chciałbym spowodować głód, czy też nie mam serca dla dzieci, tylko dlatego, iż uważam, że należy doprowadzić system finansowania do porządku. Jeżeli zapewnimy gminom odpowiednie środki na modernizację szkół, a tych środków jest teraz w budżecie za mało, zwłaszcza w sytuacji, kiedy gminy będą musiały przebudowywać sieć szkolną w związku z reformą edukacji, to damy im szansę wypełniania ich obowiązków w zakresie pomocy społecznej. Uważam, że dożywianie uczniów w szkołach i zapewnienie pomocy tym wszystkim, którzy są ubodzy, należy do klasycznych zadań władz gminy i nie ma żadnego powodu, żeby to badanie było sterowane dotacyjnie przez administrację rządową.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli te środki stąd zabierzemy, to zlikwidujemy obyczaj, który się już utarł i który wszyscy uważają za oczywisty, nawet Ministerstwo Finansów i rząd, a który jest nonsensem w dzisiejszej sytuacji ustrojowej. Uważam, że takie cięcie spowoduje, iż ktoś w rządzie sobie uświadomi, że to wszystko, co się wpisuje do budżetu automatycznie od lat, to są pozycje archaiczne, które wymagają gruntownego przemyślenia. To zmusi do myślenia twórczego tych, którzy się dotychczas takim myśleniem nie zhańbili.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są jeszcze inne wnioski?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#HalinaKumoś">Panie pośle, można tę rezerwę zlikwidować, ale to jest rezerwa, która obejmuje kilka pozycji, Rozumiem, że nie będą zlikwidowane stypendia prezesa Rady Ministrów dla uzdolnionych uczniów. W szkole średniej stypendium może otrzymać jeden, najbardziej uzdolniony uczeń, a pozostali nie mogą otrzymać takich stypendiów, i to w zasadzie jest stypendium adresowane. Zgadzam się z panem posłem, że mogą występować jakieś nieprawidłowości, ale kurator nie może wydać tych pieniędzy inaczej, niż jest to określone w odpowiednim paragrafie.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#HalinaKumoś">Jeżeli z rezerwy budżetowej kierowane są pieniądze do kuratora i trafiają do gminy, to muszą być ujęte w tym paragrafie, w którym były zaplanowane, i tak samo muszą być wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem. W innym przypadku muszą wrócić do budżetu państwa. Jak dotychczas, ani Najwyższa Izba Kontroli, ani regionalne kasy obrachunkowe nie zgłosiły nam przypadków, że z tej rezerwy środki były niewłaściwie wykorzystane na stypendia socjalne dla uczniów pochodzących z rodzin najuboższych.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zadać pytanie: na czym polega program ograniczania ubóstwa? Czy wyłącznie na udzielaniu stypendiów socjalnych?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#HalinaKumoś">Program ograniczania ubóstwa obejmuje zdolną młodzież pochodzącą z rodzin najuboższych. Przewiduje się tu także udzielanie stypendiów prezesa Rady Ministrów dla wybitnie uzdolnionych...</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Zupełnie nie rozumiem, co mają wspólnego zdolności z ubóstwem i dlaczego w tej jednej rezerwie znajdują się środki o tak różnym celu przeznaczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#HalinaKumoś">Ta rezerwa została wprowadzona - jak pan poseł wie, bo jest pan w parlamencie już nie pierwszą kadencję - decyzją parlamentu i została tak nazwana w parlamencie. Parlament zdecydował, że ta rezerwa ma obejmować zarówno stypendia socjalne, organizację kolonii, jak również stypendia prezesa Rady Ministrów dla uczniów wybitnie uzdolnionych. Ta rezerwa funkcjonuje od 1997 r. Minister edukacji narodowej przygotował specjalny program. Obowiązuje już rozporządzenie i jest program ograniczania ubóstwa wśród dzieci i najzdolniejszej młodzieży, która pochodzi z rodzin najuboższych.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#FranciszekPotulski">Panie pośle, środki z tej rezerwy adresowane są do dzieci z rodzin najuboższych z uwzględnieniem kilku kryteriów, także uzyskiwania wyróżniających wyników w nauce. Zapewnia się m.in. wypoczynek, podręczniki itd. Po prostu wśród dzieci będących w trudnej sytuacji materialnej zdarzają się również dzieci zdolne.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#IrenaLipowicz">Uważam, że wszystkie wątpliwości zostały już wyjaśnione i możemy przystąpić do głosowania wniosków. Będziemy głosowali wnioski pana posła Włodzimierza Puzyny i pana posła Kazimierza Marcinkiewicza. Pan poseł Kazimierz Marcinkiewicz musiał wyjść na spotkanie z marszałkiem Sejmu, a więc proszę panią poseł Grażynę Staniszewską o przedstawienie wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#GrażynaStaniszewska">Pierwszy wniosek dotyczy utworzenia rezerwy celowej w wysokości 80 mln zł na inwestycje i remonty w oświacie, związane z tworzeniem gimnazjum, w przypadku ich powołania od 1 września 1999 r. źródłem pokrycia ma być rezerwa ogólna Rady Ministrów. Gdyby nie doszło do powołania gimnazjów, rezerwa ogólna nie będzie naruszona.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku? W głosowaniu 36 posłów poparło wniosek, nikt nie był przeciwny, 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#GrażynaStaniszewska">Drugi wniosek dotyczy utworzenia rezerwy celowej w wysokości 75 mln zł z przeznaczeniem na zakup autobusów szkolnych i organizację dowozu uczniów do szkół w gminach wiejskich. Źródłem pokrycia byłyby środki z Funduszu Pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#JerzyBarzowski">Proponuję, aby ten wniosek zmodyfikować, tj., aby objąć nim także gminy miejsko-wiejskie, bo w takich gminach też trzeba dowozić dzieci do szkół z pewnych odległości.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#GrażynaStaniszewska">W imieniu wnioskodawcy mogę dopuścić taką modyfikację, że przeznaczeniem tych środków objęto - poza gminami wiejskimi - także gminy miejsko-wiejskie, tylko czy tak się je określa?</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#IrenaLipowicz">Pojęcie gmina miejsko-wiejska nie jest pojęciem prawnym. Można by to było inaczej wyrazić, że chodzi o gminy obejmujące miasto i obszary wiejskie w danej gminie. Proponuję tak to poprawić.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#IrenaLipowicz">Co do źródeł pokrycia następuje tu pewna zmiana. Chciałabym się jeszcze upewnić, czy tu jest jakiś wymóg ustawowy i czy w obecnym stanie prawnym ani złotówki nie można przesunąć, aby nie naruszyć ustawy w tym zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#HalinaKumoś">Sytuacja jest taka, że dotacja do Funduszu Pracy została zaplanowana na poziomie minimalnym, jak mówił pan minister, co oznacza, że środki zostały naliczone tak, aby zabezpieczyć minimum potrzeb, a więc zapewnić wykonanie wymogu ustawowego związanego z dotacją do Funduszu. To jest chyba jednoznaczne.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#IrenaLipowicz">Czy ktoś proponuje jakieś dodatkowe źródło pokrycia?</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MichałKaczmarek">Nie bardzo rozumiem, dlaczego mamy narzucać sposób zorganizowania dowozu dzieci do szkół i z góry decydujemy, że należy zakupić autobusy. A może te środki przeznaczyć na zorganizowanie tego dowozu, a w jaki sposób, to niech decydują gminy. Taka dyspozycja zakupu autobusów nie jest wskazana. Są znakomite przykłady, że uczniów wozi się autobusami prywatnymi, wynajmowanymi do tego celu i to kosztuje taniej niż kupowanie i utrzymywanie specjalnych autobusów.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#IrenaLipowicz">Odbyliśmy już dyskusję na ten temat, a teraz do niej wracamy. Wobec tego kieruję pytanie do wnioskodawców: czy jest zgoda na taką modyfikację, zgodnie z przedstawioną propozycją?</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#GrażynaStaniszewska">Jest to wniosek o przeznaczenie środków na zakup autobusów i organizację dowozu uczniów do szkół i gimnazjów wiejskich.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#GrażynaStaniszewska">Myśmy w pierwszej fazie dyskusji mówili, że proponowana kwota starczyłaby tylko na zakup autobusów. Jeżeli to potraktować jako wkład budżetu państwa, do którego dołoży się własne środki gminne, jak również środki pomocowe, bo są prowadzone zaawansowane rozmowy, np. z Bankiem Światowym, który chce się dołożyć do tej akcji, to możliwe będzie objęcie tym wszystkim gmin wiejskich mających największe problemy z dowozem uczniów do szkół.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#IrenaLipowicz">Oznacza to, że wniosek dotyczy także wykorzystania innych możliwości organizowania tego transportu. Pan poseł Kaczmarek jest usatysfakcjonowany tym wyjaśnieniem.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do głosowania. Kto z państwa posłów jest za przyjęciem tak sformułowanego wniosku?</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#IrenaLipowicz">W głosowaniu 30 posłów poparło wniosek, 3 posłów było przeciwnych, 4 posłów wstrzymało się od głosu. I ten wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#IrenaLipowicz">Kolejny wniosek składa pani poseł Krystyna Łybacka.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#KrystynaŁybacka">Proszę o przyjęcie wniosku o utworzenie rezerwy celowej w kwocie 1,207 mld zł na pokrycie wydatków towarzyszących reformie systemu edukacji, w tym 200 mln zł na sfinansowanie zobowiązań szkół zaciągniętych przed ich przekazaniem samorządom powiatowym, 933 mln zł na sfinansowanie skutków reformy systemu wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty oraz 74 mln zł na pokrycie skutków wzrostu zadań edukacyjnych wynikających z wyżu demograficznego.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#KrystynaŁybacka">Chciałabym uprzedzić państwa, iż nie wskazuję źródeł pokrycia, bowiem zdaję sobie sprawę z faktu, że przyjęcie rezerwy celowej w takiej wysokości - wobec wczorajszego głosowania na posiedzeniu Rady Ministrów przyjmującego projekt reformy systemu edukacji do zrealizowania od 1 września 1999 r. - oznacza autopoprawkę do budżetu. Trudno wskazać źródło pokrycia tego typu rezerwy. Jest to wniosek o utworzenie rezerwy w kwocie mniejszej aniżeli ta, którą proponuje się w ekspertyzie Biura Studiów i Analiz. Jest to również mniej, aniżeli przewiduje się w materiale Ministerstwa Edukacji Narodowej, przesłanym do naszej Komisji. Ponieważ pan minister Karwacki polemizował ze mną co do aktualności tego materiału, to chcę powiedzieć, że tym razem opieram się na treści zapisu zawartego na stronie 218 projektu reformy systemu edukacji. A więc na pewno jest to materiał w pełni aktualny.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#KrystynaŁybacka">Co nam grozi, jeśli ta rezerwa nie zostanie uchwalona? Proszę członków obu Komisji o chwilę uwagi. Otóż grozi nam realizacja tego przepisu, który znalazł się w materiałach przesłanych do Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, a który brzmi: „Zgodnie z opinią ministra finansów, reformę wynagrodzeń należy finansować przez zmniejszenie zatrudnienia, zwiększenie pensum, likwidację przywilejów zawodowych, zasadniczą zmianę Karty nauczyciela”.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#KrystynaŁybacka">Jest to wybór dla Sejmu, jak sfinansować reformę systemu edukacji.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#KrystynaŁybacka">Jeżeli nie chcemy finansować jej metodą wskazaną przez Ministerstwo Finansów, po-winniśmy przyjąć wniosek o utworzenie rezerwy celowej wymagającej autopoprawki rządu do budżetu na rok 1999.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#IrenaLipowicz">Czy przedstawiciel Ministerstwa Finansów chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#HalinaKumoś">Materiał, na który powołuje się pani poseł, nie jest dokumentem rządowym. To jest kolejny projekt ministra edukacji narodowej, opracowany na którymś etapie. Minister edukacji nie wprowadzi zmian w Kacie nauczyciela do momentu, dopóki nie zostanie zmieniona czy uchylona przez Sejm Karta nauczyciela. Tej Karty nie może uchylić ani minister finansów, ani minister edukacji narodowej. Jestem zdziwiona, że propozycja zwiększenia budżetu, oparta na kolejnej wersji projektu ministra edukacji narodowej dotyczącego reformy, jest podstawą do wprowadzenia tak dużej rezerwy do budżetu państwa. Jak dotychczas, projekt zmiany ustawy Karta nauczyciela nie był prezentowany nawet ministrowi finansów. Nie wiem, czy w cytowanym materiale znalazł się taki zapis, że to są wytyczne ministra finansów.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#IrenaLipowicz">Zakończyliśmy fazę dyskusji. Przeszliśmy już do głosowań. Nie chciałabym ponownie otwierać dyskusji. Prosiłabym, abyśmy zmierzali do konkluzji. Myślę, że stanowiska stron są już jasne.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#IrenaLipowicz">Poddaję pod głosowanie wniosek przedstawiony przez panią posłankę Krystynę Łybacką.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-61.3" who="#IrenaLipowicz">Przypominam, że jest to wniosek dotyczący utworzenia rezerwy w wysokości 1,207 mld zł w ramach rezerwy ogólnej, bez wskazania źródeł, ale z uzasadnieniem, które pani posłanka przedstawiła.</u>
<u xml:id="u-61.4" who="#IrenaLipowicz">W głosowaniu 18 posłów poparło wniosek, 20 posłów było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-61.5" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do wniosku pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego. Proszę, aby pan poseł jeszcze raz go przedstawił.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#KrzysztofBaszczyński">Są to dwa wnioski. Pierwszy dotyczy uzupełnienia środków na podwyżki płac nauczycieli w wysokości 157,531 mln zł; drugi wniosek dotyczy uzupełnienia środków na dotacje celowe w budżetach wojewodów z przeznaczeniem na wydatki rzeczowe w wysokości 76,051 mln zł. Chcę wskazać inne źródła, skąd mają pochodzić te pieniądze. Proponuję je wziąć z rezerwy celowej budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#IrenaLipowicz">Z której rezerwy?</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#KrzysztofBaszczyński">Sądzę, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów wskażą, która to będzie rezerwa.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#KrzysztofBaszczyński">Nie mogłem wziąć udziału w dyskusji na posiedzeniu Komisji, ponieważ w tym czasie były zapytania poselskie na sali sejmowej, a niektórzy posłowie zareagowali teraz nieco alergicznie na ten mój pomysł. Chcę zadać pytanie przedstawicielom Ministerstwa Finansów, a także Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-64.2" who="#KrzysztofBaszczyński">Podwyżki płac pracowników oświaty, zgodnie z projektem ustawy budżetowej, zostały oszacowane w wysokości 93 zł na etat. Na pytanie, które postawiłem przedwczoraj, nie uzyskałem odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-64.3" who="#KrzysztofBaszczyński">Chodzi o to, skąd państwo wzięli tę kwotę 93 zł, skoro średnioroczna płaca w oświacie w roku 1998, według danych ministerialnych, wynosi 981,99 zł. Jeżeli płace rosną o 10,5%, to uzyskuje się kwotę 103 zł, a nie 93 zł na jeden etat. Wobec tego 10 zł państwo zaoszczędzacie na każdym etacie. Stąd mój wniosek. Niektórzy z państwa uważają, że powinienem podać, w którym rozdziale mają być te pieniądze. Zanim je podam, chciałbym wiedzieć, skąd państwo wzięli tę kwotę 93 zł na jeden etat kalkulacyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę o zwięzłą odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#WitoldPakuła">Propozycja kwoty 93 zł, zawarta w projekcie ustawy budżetowej dotyczy tylko państwowej sfery budżetowej, a konkretnie ponad 13.700 etatów kalkulacyjnych w odniesieniu do części pracowników oświaty, którzy pozostają w gestii państwowej sfery budżetowej, a więc szkół artystycznych oraz kilkunastu placówek podległych bezpośrednio określonym ministrom prowadzącym w dalszym ciągu szkoły.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#KrzysztofBaszczyński">Ta odpowiedź nie jest odpowiedzią na moje pytanie. Pytam się, skąd wzięto tę kwotę, nawet jeżeli dotyczy to tylko ponad 13 tys. pracowników państwowej sfery budżetowej, tj. szkół artystycznych i kilku innych placówek oświatowych. Przy okazji chcę pana dyrektora spytać, jakie kwoty na podwyżki przewiduje się dla pozostałych pracowników oświaty. Czy jest to sprawa do negocjacji z samorządami?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#WitoldPakuła">Gdybyśmy określali to w układzie porównywalnym, to - jak znalazło to wyraz w przedłożeniu rządowym - do obecnej sfery administracji rządowej przemieszczonych zostanie w wyniku reformy administracyjnej i innego usytuowania placówek oświaty około 218 tys. etatów, a te ponad 13 tys. pozostanie nadal w państwowej sferze budżetowej. Przy kalkulacji tych środków ustalono, że kwota przeniesiona w przypadku wynagrodzeń osobowych wraz z pochodnymi wyniesie ponad 300 mln zł. I ta kwota, na etapie opracowywania projektu budżetu przemieszczona do systemu subwencji i dotacji, w układzie kalkulacyjnym umożliwia zapewnienie 2% wzrostu płac ponad poziom prognozowanej inflacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#IrenaLipowicz">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego o uzupełnienie środków na podwyżki płac o 157,531 mln zł?</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#IrenaLipowicz">W głosowaniu 16 posłów poparło wniosek, 21 posłów było przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu. Wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-69.3" who="#IrenaLipowicz">Drugi wniosek pana posła Krzysztofa Baszczyńskiego dotyczy uzupełnienia środków na dotacje celowe w budżetach wojewodów na wydatki rzeczowe o kwotę 76,051 mln zł.</u>
<u xml:id="u-69.4" who="#IrenaLipowicz">W obu przypadkach pan poseł jako źródło pokrycia wskazuje rezerwę celową budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-69.5" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-69.6" who="#IrenaLipowicz">W głosowaniu 18 posłów poparło wniosek, 21 posłów było przeciwnych, 1 poseł wstrzymał się od głosu. Wniosek upadł.</u>
<u xml:id="u-69.7" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do wniosku pana posła Włodzimierza Puzyny. Proszę o przedstawienie wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zgłosić następujący wniosek: kwotę 24,245 mln zł z rezerwy celowej w pozycji 15 przesunąć do działu „oświata i wychowanie” z przeznaczeniem na inwestycje oświatowe w gminach.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#IrenaLipowicz">Dyskusja nad tym wnioskiem została przeprowadzona. Czy ktoś z państwa życzy sobie dodatkowych informacji? Nikt się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#IrenaLipowicz">W głosowaniu 20 posłów poparło wniosek, 11 posłów było przeciwnych, 5 posłów wstrzymało się od głosu. Wniosek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#IrenaLipowicz">Czy pan poseł składa jeszcze swój drugi wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Z tego drugiego wniosku się wycofuję, ponieważ on wymaga głębszego zastanowienia. Trzeba przemyśleć, ponieważ w tym programie, o którym mówiłem, są pewne elementy racjonalności, chociaż jest na pewno niedobrze, że tymi środkami dysponuje minister finansów, co powoduje mitręgę biurokratyczną oraz marnowanie pieniędzy. Te środki powinny być bliżej gmin i wówczas na pewno można byłoby wykorzystywać je skuteczniej i sprawniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#IrenaLipowicz">Czy są dalsze wnioski. Nie ma. Chciałabym prosić o upoważnienie prezydiów obu Komisji do szczegółowej redakcji wniosków i opinii. Propozycję tę przyjęto jednomyślnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Prosiłbym zespół redagujący naszą opinię o to, aby zechciał także wnioski dotyczące systemu finansowania zamieścić w opinii. Chodzi mi szczególnie o ten postulat, że nie ma żadnego uzasadnienia, aby rezerwami na dotacje celowe do zadań własnych gmin zarządzano z pułapu ministerialnego przy obecnym kształcie ustroju Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#IrenaLipowicz">Sądzę, że nie ma sprzeciwu wobec tego, abyśmy również wnioski ogólne, wynikające z naszych dyskusji, uwzględnili w opinii o budżecie na rok 1999.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#IrenaLipowicz">Na posła sprawozdawcę wybrano jednomyślnie pana posła Kazimierza Marcinkiewicza. Dziękuję bardzo. Kończymy posiedzenie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>