text_structure.xml
28.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#StanisławIwanicki">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, poświęcone rozpatrzeniu projektu ustawy o odpowiedzialności materialnej funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej i Urzędu Ochrony Państwa za szkody wyrządzone w mieniu tych organów.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#StanisławIwanicki">Na wstępie pragnę zaproponować tryb obrad nad tym projektem, uzgodniony z przewodniczącym Komisji Administracji i Spraw Wewnętrzych Janem Rokitą. Proponujemy, aby po przedstawieniu projektu w trakcie dzisiejszych obrad Komisji, praca merytoryczna odbyła się w podkomisji, którą wyłonią wspólnie obie Komisje.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że taką procedurę późniejszych obrad nad projektem państwo zaakceptowali.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#TeresaLiszcz">Nie sprzeciwiam się zaproponowanej procedurze, lecz chcę wyrazić pogląd i usłyszeć ewentualne potwierdzenie, że po przedstawieniu projektu będą możliwe pytania i ogólna dyskusja o jego założeniach.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławIwanicki">Zaproponowałem od razu dalszą procedurę dlatego, byście państwo byli świadomi, że niekonieczne w tej chwili na wszystkie pytania muszą być udzielone odpowiedzi, bo podkomisja przedstawi relację ze swoich prac.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławIwanicki">Nie ma innych uwag, proszę pana ministra Krzysztofa Budnika o przedstawienie projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofBudnik">W imieniu rządu rekomenduję projekt ustawy o odpowiedzialności materialnej funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Więziennej i Urzędu Ochrony Państwa za szkody wyrządzone w mieniu tych organów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofBudnik">Prace legislacyjne nad przygotowaniem projektu nowej ustawy regulującej tę kwestię zostały podjęte m.in. w ramach prac nad porządkowaniem i dostosowaniem przepisów prawnych do wymogów określonych w konstytucji. Nowa ustawa ma zastąpić dekret z 5 października 1955 r. o odpowiedzialności materialnej żołnierzy za szkody wyrządzone jednostce wojskowej, obowiązujący ponad 40 lat. W tym okresie zaszły zasadnicze zmiany organizacyjne i ustrojowe, dotyczące zasad funkcjonowania poszczególnych służb, statusu zawodowego pracowników i funkcjonariuszy tych służb, stwarzające potrzebę nowej regulacji ustawowej.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofBudnik">Odrębna ustawowa regulacja zasad dochodzenia odpowiedzialności za szkody spowodowane przez żołnierzy oraz przez funkcjonariuszy w mieniu, którym oni się posługują w związku z pełnieniem służby, uzasadniona jest specyficzną organizacją służby wojskowej oraz służby funkcjonariuszy pozostałych służb, a w szczególności potrzebą utrzymania dużej sprawności organizacyjnej poszczególnych jednostek tych służb, jak też tym, że żołnierzom i funkcjonariuszom powierza się do codziennego użytkowania wyposażenia i specjalistyczny sprzęt wielkiej wartości.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#KrzysztofBudnik">Pragnę państwa poinformować, że aktualnie jest przygotowywany przez Ministerstwo Obrony Narodowej odrębny projekt ustawy o odpowiedzialności materialnej żołnierzy za szkody wyrządzone jednostce wojskowej. Ponieważ funkcjonariusze nie podlegają orzecznictwu sądów wojskowych, nie jest obecnie możliwe objęcie ich przepisami dotyczącymi żołnierzy i stąd zachodzi konieczność określenia i usankcjonowania ich odrębnej sytuacji prawnej.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#KrzysztofBudnik">Jak wynika z tytułu projektu ustawy, prezentowany projekt reguluje odpowiedzialność funkcjonariuszy za spowodowanie w wyniku swojego działania lub zaniechania, szkody w mieniu powierzonym im do użytkowania, a należącym do właściwych resortów - spraw wewnętrznych i administracji, sprawiedliwości oraz UOP.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#KrzysztofBudnik">Podstawową zasadą przyjętą w projekcie ustawy jest oparcie orzecznictwa o odpowiedzialności za szkodę na trybie administracyjnym przy zachowaniu kontroli sądowej przez przyjęcie odwołań od orzeczeń do sądów pracy.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#KrzysztofBudnik">Projekt ustawy poddany został m.in. uzgodnieniom międzyresortowym, uzyskał pełną akceptację, a wszystkie uwagi podnoszone do rozwiązań zawartych w tym projekcie zostały uwzględnione. Uzyskał on akceptację Komitetu Społecznego Rady Ministrów i został ostatecznie przyjęty przez Radę Ministrów.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#StanisławIwanicki">Czy ktoś z posłów chciałby skierować pytania pod adresem pana ministra Krzysztofa Budnika?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#TeresaLiszcz">Chciałam zapytać, po pierwsze, czy projekt był konsultowany ze związkami zawodowymi?</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#TeresaLiszcz">Po drugie, pragnę się dowiedzieć, jaka w zamiarze twórców projektu ma być relacja między tym projektem a art. 417 i następnymi Kodeksu cywilnego o odpowiedzialności skarbu państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy państwowych?</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#TeresaLiszcz">I trzecie pytanie, czy resort jest specjalnie przywiązany do administracyjnego trybu postępowania w tych sprawach? Jest tutaj bowiem możliwa ugoda, przy oczywiście możliwej kontroli sądu pracy. Czy konieczny jest tryb odwoławczy, bowiem wiadomo, że w tej chwili nie funkcjonuje on najlepiej z punktu widzenia funkcjonariuszy dlatego, że teoretycznie istnieje możliwość odwołania się od orzeczenia administracyjnego, lecz panuje praktyka, że nie bardzo wypada się odwoływać i funkcjonariusze obawiają się odwołań. Takie mam informacje w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofBudnik">Odpowiadając na pytanie, czy projekt ustawy był konsultowany ze związkami zawodowymi muszę założyć, że konsultacja taka była, bowiem jest to wymóg ustawowy, aczkolwiek nie ma adnotacji na ten temat, a nie brałem udziału w pracach nad tym projektem.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#StanisławIwanicki">Jestem w posiadaniu pisma skierowanego przez NSZZ Policjantów, podpisanego przez przewodniczącego, że rozpatrywany projekt ustawy nie jest znany temu związkowi zawodowemu, gdyż nie został im przedstawiony ani do zapoznania, ani do opiniowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofBudnik">Chcę powiedzieć, że we wstępnej fazie przygotowywania projektu tej ustawy, propozycje rozwiązań były na pewno przedstawiane związkom zawodowym i z nimi konsultowane. Nie mogę natomiast dać gwarancji, że było konsultowane ostateczne brzmienie projektu przesłanego do parlamentu. Musimy sprawdzić, czy jest pisemne potwierdzenie przeprowadzenia takich konsultacji. Tylko tak mogę w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#KrzysztofBudnik">Odpowiadając na pytanie co do relacji z przepisami Kodeksu cywilnego, chciałbym zwrócić uwagę, że projekt ustawy reguluje odpowiedzialność materialną funkcjonariuszy i pracowników za szkody wyrządzone przez nich w mieniu im powierzonym i w trakcie wykonywania przez nich zadań służbowych. Tak więc co do istoty ta regulacja ma być pewną analogią w stosunku do ogólnych zasad odpowiedzialności pracowniczej.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#KrzysztofBudnik">Natomiast jeżeli chodzi o odpowiedzialność skarbu państwa za szkody wyrządzone przez funkcjonariuszy innym osobom, ta ustawa nie uchyla ogólnych zasad tej odpowiedzialności, ewentualnie może jedynie modyfikować bezpośrednią odpowiedzialność samego funkcjonariusza, czy zasady regresu w stosunku do tego funkcjonariusza ze strony skarbu państwa, reprezentowanego przez daną jednostkę. Trzeba wskazać tutaj źródło pokrycia finansowego dla naprawienia szkody.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#KrzysztofBudnik">Samej zasady z art. 417 Kodeksu cywilnego i innych przepisów ustawowych, a także przepisu konstytucyjnego, zawierającego szersze przesłanki odpowiedzialności skarbu państwa wobec osób trzecich, ta ustawa nie modyfikuje, ani nie uchyla. W innej sytuacji, może jedynie stawiać status i zakres odpowiedzialności samych funkcjonariuszy wobec tego rodzaju służby, w którym pełnią oni swą służbę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#StanisławIwanicki">Rozumiem tę wypowiedź tak: że co do wizji w tym zakresie nie ma sprzeczności, a co do zapisu są wątpliwości i trzeba je będzie usunąć.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzDziałocha">W rozdziale 3 projektu ustawy zatytułowanym „Zasady dochodzenia roszczeń o odszkodowanie” używa się bardzo tajemniczej formuły - właściwe organy. Organy właściwe do orzekania w sprawach odszkodowawczych, organy przed którymi można zawrzeć ugody - organy właściwe. Nie wiadomo, o jakie organy chodzi i dopiero w art. 15 ust. 2 postanawia się, że organy te określi się dopiero w rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 15 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#KazimierzDziałocha">Kto ma prawo orzekać o odszkodowaniu za szkody wyrządzone w mieniu, o które tutaj chodzi, to podstawowy element konstrukcji prawnej tej ustawy. Dlatego w trakcie dalszych prac nad projektem uprzejmie proszę o zastanowienie się pana ministra, czy nie dałoby się jednak w samej ustawie, poprzez określenie kategorii tych organów - umieścić odpowiednich przepisów.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#KazimierzDziałocha">Inaczej ustawa ta może być kwestionowana. Jest rzeczą podstawową, jaki organ będzie prowadził postępowanie odszkodowawcze i orzekał o odszkodowaniu. Wiem, że jest tutaj pewna bezradność praktyczna, że tych organów jest więcej i są one zróżnicowane, ale chociażby ogólne ich określenia powinny znaleźć się w tej ustawie. Inaczej będzie można zarzucić rozporządzeniu, które ma dopiero te organy określić, że nie jest aktem wykonawczym do tej ustawy, i że ta ustawa w tej materii niczego nie przesądza, a zatem rozporządzenie nie będzie odpowiednio ukierunkowane przez samą ustawę. Ta uwaga powodowana jest troską o tę ustawę w dalszym przebiegu prac w Komisjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AleksanderBentkowski">Projekt ustawy w pierwszej części w zasadzie przenosi odpowiedzialność uregulowaną w Kodeksie cywilnym, co może wynikać z intencji, by wszystko zawarte było w jednej ustawie.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AleksanderBentkowski">Mnie intryguje bardziej część druga projektu, która powoduje możliwość dochodzenia odszkodowania od sprawców szkody na mieniu powierzonym. Przepis ten jest bardzo rygorystyczny. Funkcjonariusz odpowiada za mienie powierzone do pełnej wysokości. Proszę sobie wyobrazić, np. powierzony samochód wartości 100 tys. zł, który zostaje rozbity przez sprawcę w stanie nietrzeźwym - czy będzie on odpowiadał w pełnej wysokości za tę szkodę?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#AleksanderBentkowski">Art. 10 stwarza zupełną swobodę w ustalaniu jej wysokości przez organ, który poniósł szkodę. Jest tu powiedziane, że może być ona obniżona przy uwzględnieniu okoliczności sprawy, lecz nie ma podanych żadnych przesłanek.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#AleksanderBentkowski">Obawiam się, że enigmatyczność tej ustawy, na co zwrócił już uwagę pan poseł Kazimierz Działocha, jak i brak precyzji określenia jednostki organizacyjnej w art. 7, która jest zobowiązana do naprawienia szkody oraz nieprecyzyjna treść jej art. 9 i 10 powodują konieczność dokonania w niej zmian.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AleksanderBentkowski">Chciałbym usłyszeć od pana ministra, czy rzeczywiście nie widzi konieczności doprecyzowania zakresu odpowiedzialności za mienie powierzone?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofBudnik">Dziękuję za zgłoszone uwagi. Jeśli chodzi o sugestie pana posła Kazimierza Działochy, chciałbym powiedzieć, że zwrot „właściwe organy” używany w tekście ustawy jest zdefiniowany w art. 1 ust. 2 pkt 4, ale przyznaję, że rzeczywiście bardzo ogólnie. Jest to podyktowane tym, że wskazanie, który organ ze służb objętych ustawą jest właściwy do podjęcia odpowiedniej decyzji zawarte jest w ustawach ustrojowych poszczególnych służb.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofBudnik">Tak więc odpowiedzi na to pytanie należy szukać w ustawie o Policji, w ustawie o Straży Granicznej itd. Przyznaję, że w trakcie pracy nad tą ustawą powinniśmy bardzo poważnie zastanowić się nad zamieszczeniem wprost w ustawie określenia organu właściwego do orzekania w tak istotnych kwestiach.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KrzysztofBudnik">Od razu zwracam uwagę, że np. katalog z projektu powinniśmy uzupełnić o właściwych ministrów, ponieważ funkcjonariusze wykonują swoje obowiązki w ramach resortu i ten resort powinien ponosić odpowiedzialność i być władnym do rozstrzygania o tych sprawach.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#KrzysztofBudnik">Jeżeli chodzi o pytanie pana posła Aleksandra Bentkowskiego dotyczące uściślenia zakresu odpowiedzialności, a przede wszystkim miarkowania odszkodowania przyznaję, że projekt zawiera jedynie ogólne formuły bez wskazania szczegółowych przesłanek. Myślę, że w trakcie prac podkomisji nad tym projektem te przepisy zostaną poprawione.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#JerzyDziewulski">Pan minister powiedział wyraźnie, że dopiero jest opracowywana ustawa o tej samej tematyce dla wojska. Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w resorcie spraw wewnętrznych także są jednostki wojskowe. Podejrzewam, że zostanie zachowana pewna różnica między formacjami wojskowymi, a innymi formacjami tego samego resortu. Może to dotyczyć szczegółowych rozwiązań, jak w przypadku szkody mniejszej wartości, kiedy sprawę może rozstrzygnąć dowódca jednostki wojskowej. W przypadku większej wartości szkody, sprawę będzie od razu rozpatrywał sąd. Odwołanie będzie więc służyło do sądu II instancji, podczas gdy funkcjonariusze Policji, Straży Granicznej i pozostali będą mieli prawo do odwołania się od decyzji administracyjnej do sądu I instancji.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#JerzyDziewulski">Z tych powodów - moim zdaniem - należałoby rozważyć propozycję, abyśmy poczekali na projekt rządowy, dotyczący wojska i oba projekty rozpatrywali równolegle pamiętając o tym, że w resorcie spraw wewnętrznych jest Biuro Ochrony Rządu, które jest formacją wojskową oraz Jednostki Nadwiślańskie MSWiA będące także formacją wojskową. Już dzisiaj poczynając od różnicy uposażenia i różnicy w umundurowaniu wprowadzono podział między tymi formacjami w resorcie spraw wewnętrznych na niekorzyść Policji.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#JerzyDziewulski">Proponowałbym zatem poczekać na opracowany projekt o odpowiedzialności materialnej żołnierzy i oba projekty rozpatrywać jednocześnie. Co do szczegółowych unormowań rozpatrywanego projektu ustawy, w art. 3 jest zapis, który od wielu lat budzi wątpliwości i policjanci będą mieli obiekcje do podejmowania interwencji, w trakcie których istnieje możliwość uszkodzenia sprzętu. W art. 3 pkt 4 przewiduje się działania w granicach uzasadnionego ryzyka. Na czym ma polegać to uzasadnione ryzyko?</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#JerzyDziewulski">Czy policjant w czasie pościgu ma analizować, czy coś jest uzasadnione, czy też nie? On po prostu podejmuje decyzję o podjęciu pościgu i dzisiaj ma problemy, które mogą stąd wyniknąć. Dla przykładu uderzenie miską olejową podczas pościgu po trudnym terenie, do którego samochód nie jest przystosowany, powoduje ewidentną odpowiedzialność policjanta za takie uszkodzenie. Co to tego, nie mam żadnych wątpliwości i policjant z tego się nie wytłumaczy. Powiem otwarcie, że w związku z takim brzmieniem przepisu mógłby od pościgu odstąpić.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#JerzyDziewulski">Mamy także regulację, że funkcjonariusz odpowiedzialny za szkodę jest obowiązany do zapłaty odszkodowania w wysokości wyrządzonej szkody. Była już o tym mowa i nie będę tego powtarzał.</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#JerzyDziewulski">Dalej art. 7 stanowi, że w razie szkody wyrządzonej przez funkcjonariusza osobie trzeciej przenosi się na jednostkę, czyli na skarb państwa. Stawiam więc pytanie, jeżeli w następnym ustępie mówi się, że funkcjonariusz, który wyrządził szkodę jest w formie regresu zobowiązany do zwrotu tej należności, jak taki funkcjonariusz może uwolnić się od odpowiedzialności, gdy art. 3 wymienia taksatywnie okoliczności, w których funkcjonariusz nie ponosi za szkodę odpowiedzialności?</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#JerzyDziewulski">Może zdarzyć się taka sytuacja, że funkcjonariusz będzie się zastanawiał, czy powód, uzasadniający wybicie szyby celem wejścia do mieszkania nie spowoduje obciążenia go powstałą szkodą, jeżeli okaże się, że informacja uzasadniająca wyjście była fałszywa.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#JerzyDziewulski">Ponawiam propozycję zastanowienia się nad poczekaniem z pracami nad tym projektem do czasu wpłynięcia projektu drugiej ustawy - o odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez żołnierzy w mieniu jednostek wojskowych.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofBudnik">Trudno mi się ustosunkować do podstawowego wniosku pana posła Jerzego Dziewulskiego, dotyczącego równoległego prowadzenia prac nad dwiema ustawami. Mogę jedynie powiedzieć, że prace w Ministerstwie Obrony Narodowej nad drugim projektem trwają i trudno mi przewidzieć, kiedy wpłynie on do Sejmu. Ponieważ będą to regulacje analogiczne, nie powinien to być termin odległy, ale dla udzielenia wiążącej odpowiedzi, musiałbym to sprawdzić.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KrzysztofBudnik">Co do szczegółowych kwestii podniesionych przez pana posła Jerzego Dziewulskiego, to w art. 7, przy odwołaniu się do ust. 2, w jego treści mamy zawarte ograniczenie odpowiedzialności do wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia. Problem szerszego zdefiniowania katalogu przyczyn wyłączających odpowiedzialność funkcjonariusza za szkody i ten kontrowersyjny - zdaniem pana posła Jerzego Dziewulskiego - punkt o działaniu w granicach uzasadnionego ryzyka, to problem wyboru legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#KrzysztofBudnik">Wydaje się, że nie jest zasadne uciekanie od ogólnych reguł interpretacyjnych w tego typu przypadkach, ponieważ z kolei, wbrew intencjom, próba doprecyzowania przesłanek wyłączających odpowiedzialność może spowodować jej zaostrzenie. Może to nastąpić w takich konkretnych przypadkach, jakie podawał pan poseł Jerzy Dziewulski.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#KrzysztofBudnik">Sądzę, że obecnie nie ma podstaw, że policjanci licząc się z obciążeniem ich szkodami, nawet w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia, będą odstępowali od różnych interwencji. Nie wskazuje na to obecna praktyka. Przepisy zawarte w projekcie ustawy nie są dla funkcjonariuszy mniej korzystne, a nawet są bardziej elastyczne. Jako przykład podam art. 4, w którym jednoznacznie stanowimy, że ciężar dowodu dla wykazania okoliczności uzasadniających obciążenie choćby ograniczoną odpowiedzialnością funkcjonariuszy, spoczywa na właściwej jednostce odpowiedniej służby.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#KrzysztofBudnik">Jeżeli chodzi o pytanie dotyczące jednostek wojskowych, obecnie podporządkowanych Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, projekt tej ustawy nie obejmuje tej grupy funkcjonariuszy. Jak wiemy, choćby z wcześniejszych posiedzeń Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych docelowo jednostki wojskowe w ogóle nie powinny być usytuowane w tym resorcie, co wynika z konstytucji. Obecnie trwają prace nad tym, aby odpowiednio podporządkować te jednostki wojskowe, które w okresie przejściowym do dziś są podporządkowane ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TeresaLiszcz">Zacznę od kwestii dotyczących trybu. Podnosząc sprawę konsultacji ze związkami zawodowymi miałam na uwadze to, aby się nie narazić na zarzut niezachowania ustawowego trybu w procedurze legislacyjnej. Nie było np. w podtekście tego, że jest to projekt w jakiś sposób groźny dla funkcjonariuszy. Miałam okazję przyjrzeć się przepisom dotychczas obowiązującym w tej materii w związku z moją pracą na uczelni i mogę stwierdzić, że niektóre z nich były kuriozalne.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#TeresaLiszcz">Instrukcja wydana na podstawie dekretu z 1955 r. definiowała np. pojęcie winy jako naruszenie jakiejkolwiek instrukcji, przepisu, co dla prawnika jest nie do przyjęcia. Istnieje więc pilna potrzeba zmiany tych archaicznych przepisów i nie jest dobry wniosek zmierzający do opóźnienia prac nad nowym projektem, bo i tak będą odrębne ustawy i my nie będziemy pracowali nad ustawą dotyczącą wojska, a co najwyżej może to być dla nas materiał pomocniczy.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#TeresaLiszcz">Jestem więc za powołaniem podkomisji i rozpoczęciem prac nad projektem ustawy, a jeżeli okaże się, że nie było konsultacji ze związkiem zawodowym policjantów, zwracam się do prezydiów obu Komisji, aby naprawiły ten błąd już w toku prac podkomisji.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#TeresaLiszcz">W ramach dyskusji chcę powiedzieć, że - moim zdaniem - jest ogromny postęp w stosunku do tego, co było dotychczas w zakresie odpowiedzialności funkcjonariuszy za szkody. Projekt jest wyraźnie wzorowany na rozwiązaniach pracowniczych, a nawet w niektórych przypadkach korzystniejszy od nich. Podniesiona kwestia pełnej odpowiedzialności za szkody w tzw. mieniu powierzonym nie jest jeszcze tak rygorystyczna jak pracownicza, bo jest wyraźnie powiedziane, że odpowiedzialność ta ogranicza się do tak zwanej rzeczywistej szkody, podczas gdy pracownicza obejmuje także spodziewane korzyści.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#TeresaLiszcz">Poza tym wprowadzona jest bardzo korzystna, choć dla mnie wątpliwa zasada, że poza terminami przedawnienia wprowadza się jeszcze termin prekluzyjny tej odpowiedzialności, wynoszący rok po zakończeniu służby, chociażby w wyniku postępowania dyscyplinarnego. To także rozwiązanie bardzo korzystne, nie przewidziane w obowiązującym prawie pracy.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#TeresaLiszcz">Uważam, że nie ma groźby także w tym, co podnosił pan poseł Jerzy Dziewulski, ponieważ takie kwestie, jak uzasadnione czy dopuszczalne ryzyko, występują i w prawie pracy, i w prawie karnym i one od dawna w orzecznictwie i doktrynie są dosyć dobrze sprecyzowane. Będziemy z tego korzystać i niebezpieczeństwo osobiście widzę gdzie indziej.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#TeresaLiszcz">Widzę je w postępowaniu administracyjnym i dlatego próbowałam dowiedzieć się, czy resort jest szczególnie do tego postępowania przywiązany. Rozumiem, że to bardzo ułatwia resortowi zadanie, bo zamiast doprowadzenia do ugody, po prostu wydaje się orzeczenie i funkcjonariusz ma do wyboru albo się z tym pogodzić, nawet gdy nie jest dla niego zbyt korzystne, albo się odwoływać, ryzykując jednak narażenie się przełożonym. Są to bowiem struktury rozkazodawcze i tam sprzeciwienie się, choćby legalne, orzeczeniu o odszkodowaniu, nie będzie mile widziane. Dlatego ponawiam moje pytanie, czy nie wystarczy instytucja ugody i postępowanie sądowe? Czy mieszanie procedur administracyjnej i sądowej jest tutaj naprawdę konieczne?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#StanisławIwanicki">Czy wniosek pana posła Jerzego Dziewulskiego jest wnioskiem formalnym, czy to jest tylko głos w dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#JerzyDziewulski">To był tylko głos w dyskusji i poddawałem pod rozwagę państwa zwrócenie uwagi na to, co powiedział pan minister, że jednostki wojskowe resortu spraw wewnętrznych powinny być usytuowane gdzie indziej i tak rzeczywiście powinno być. Do wypowiedzi pani posłanki Teresy Liszcz chciałbym dodać, że te jednostki są w MSW, a więc i tak ta Komisja będzie musiała dyskutować i nad tamtą opracowywaną przez Ministerstwo Obrony Narodowej ustawą. Musimy się więc zbierać dwa razy w tej samej sprawie i rozważać ten sam problem. Pytam, po co, skoro można byłoby przyspieszyć opracowanie tego drugiego projektu i wykonać jedną pracę. Sądzę, że opóźnienie nie byłoby większe niż 3–4 tygodnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TeresaLiszcz">Uważam, że można byłoby powołać podkomisję, zwrócić się o opinię do związków zawodowych i - być może - o ekspertyzę, bo dla mnie relacja między przepisami Kodeksu cywilnego o odpowiedzialności funkcjonariusza a art. 7 projektu nie jest prosta i oczywista, po czym nie odraczając postępowania legislacyjnego także nie przyspieszać go.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#StanisławIwanicki">Ponieważ nie ma wniosku formalnego o odroczenie prac nad projektem ustawy, dalsza dyskusja wydaje się zbędna. Będzie powołana podkomisja, która rozpocznie pracę, zażąda ekspertyz i gdy będzie w stanie przedstawić sprawozdanie z własnej działalności, wtedy podejmiemy decyzję, czy poczekamy ewentualnie na projekt dotyczący żołnierzy, czy będziemy dalej procedowali. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RobertOsmycki">Mam prośbę do Komisji, żeby przychyliła się do wniosku pani posłanki Teresy Liszcz, by projekt dać do konsultacji związków zawodowych Policji i Państwowej Straży Pożarnej oraz Straży Granicznej, bo są tam związki zawodowe, a ustawa dotyczy tych wszystkich formacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#StanisławIwanicki">Wystąpimy z panem przewodniczącym Janem Rokitą do wszystkich związków zawodowych działających w tych formacjach o pilne przedstawienie swego stanowiska i udział w pracach Komisji nad tekstem ustawy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#StanisławIwanicki">Jeżeli nie ma dalszych zgłoszeń - zamykam dyskusję - i po uzgodnieniu z panem przewodniczącym Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych proponujemy, aby w skład podkomisji weszli przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#StanisławIwanicki">Poseł Aleksander Bentkowski z kolei uznał, że przedstawiciel PSL nie musi uczestniczyć w pracach podkomisji, stąd przedstawiam propozycję następującego składu podkomisji: posłanka Teresa Liszcz z AWS, poseł Ryszard Hayn z SLD i poseł Ryszard Ostrowski z UW.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#StanisławIwanicki">Czy są propozycje innych kandydatur? Nie ma. Jeżeli nie usłyszę głosu sprzeciwu, to uznam, że członkowie obu Komisji przyjęli zaproponowany skład podkomisji do rozpatrzenia tego projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#StanisławIwanicki">Dziękuję za wybór podkomisji i na tym zamykam wspólne posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>