text_structure.xml 130 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanRokita">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Witam członków Komisji i wszystkich zaproszonych gości, w tym kierownictwo Komendy Głównej Policji oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanRokita">W porządku dziennym naszego posiedzenia znajduje się kolejne przybliżenie do oceny kształtu i sposobu wprowadzania reformy Policji. Otrzymali państwo przygotowane przez Komendą Główną Policji trzy ciekawe materiały, a mianowicie krótką, syntetyczną, bardzo porządnie zredagowaną „Informację o wdrażaniu reformy Policji”, „Harmonogram wdrażania reformy struktur Policji” oraz dwie propozycje struktur komend wojewódzkich i powiatowych Policji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanRokita">Z omawianym dzisiaj tematem związany jest pewien problem. Polega on na tym, że mamy właściwie do czynienia z dwiema dość odrębnymi gałęziami reformy Policji - z właściwą reformą i dostosowaniem do reformy terytorialnej państwa. Należy obie te sprawy traktować oddzielnie, ponieważ nie można powiązać reformy w Policji tylko ze zmianami polegającymi na dostosowaniu do nowej struktury terytorialnej kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanRokita">Proponuję, aby przedstawiciele Policji, przedstawiając nam wstępne informacje, postarali się rozdzielić te dwie kwestie i pokazali działania i zamierzenia w każdej sferze osobno. Chcemy uniknąć wrażenia, które mogłoby pozostać po naszym spotkaniu, że Policja troszczy się wyłącznie o dostosowanie do nowego podziału kraju i na tym polega reforma struktur policyjnych.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JanRokita">Na zakończenie dyskusji, po wysłuchaniu odpowiedzi na wszystkie pytania posłów, proponuję powołać stałą podkomisję do spraw Policji, której zadaniem byłoby informowanie Komisji o stanie reformy i bieżąca współpraca z Komendą Główną Policji. Informuję państwa, że uzyskałem pisemną zgodę Marszałka Sejmu na powołanie takiej stałej podkomisji w Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Oddaję głos kierownictwu Komendy Głównej Policji z prośbą o wstępne uwagi i przedstawienie dostarczonego nam materiału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IreneuszWachowski">Postaram się państwu przedstawić to, co udało nam się już zrobić i co jest jeszcze przed nami. Jak słusznie zauważył pan przewodniczący, istnieją dwie płaszczyzny wdrażania reformy Policji. Dla nas najważniejszą sprawą jest przeprowadzenie policji w największym spokoju przez próg 31 grudnia 1998 roku na 1 stycznia 1999 roku bez obniżenia sprawności policji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#IreneuszWachowski">Biorąc pod uwagę założone harmonogramy, mogę powiedzieć, że w tej chwili kończymy właściwie prace wdrożeniowe. Jesteśmy na etapie konsultowania ok. 30 przepisów, z czego 10 nowych przepisów wynika z delegacji ustawy, a więc są to przepisy wprowadzające, choć ustawy jeszcze nie ma. Są to m.in. zarządzenia komendanta głównego w sprawie nowych struktur. Ogromna liczba przepisów musi być znowelizowana w związku z formułowaniem zadań policyjnych od nowa.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#IreneuszWachowski">Nie łączymy starych 33 komend wojewódzkich z pozostałymi 16, lecz budujemy całkiem nowe komendy wojewódzkie na bazie zastanego potencjału policji. W sumie będzie to 17 komend, ponieważ wyodrębniono komendę stołeczną, a więc komendę powiatową z zadaniami komendy wojewódzkiej. Stołeczny garnizon liczy prawie 9 tysięcy funkcjonariuszy. Nasycenie zdarzeniami przestępczymi w Warszawie jest jednym z największych w kraju. Stołeczność był także jednym z argumentów, które nakazują spojrzeć na policję warszawską odrębnie.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#IreneuszWachowski">Potencjał policji to stan etatowy, czyli 102.275 etatów. Wszędzie podkreślamy, że nie dzielimy etatów organizacyjnych, ponieważ rodzi to niepotrzebne konflikty o wakaty w policji, które powstały z mocy ustawy, ale na brakujące 2,5 tysiąca etatów nie ma pieniędzy. Takie założenie legło również u podstaw budowania naszych struktur.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#IreneuszWachowski">Chcąc przystąpić do tworzenia nowych struktur, należało przyjąć szereg założeń. Wiecie państwo doskonale, że istnieją kontrowersje np. w sprawie naliczeń etatowych, co od razu wyjaśnię. Przy okazji opracowywania założeń reformy ustaliliśmy, że przez lata utrwaliły się problemy związane z mniejszym lub większym nasyceniem policji na terenie kraju. Podjęliśmy się zadania sporządzenia zapisu stanu zerowego, czyli faktycznego. Chcemy regulować tę sytuację odpowiednim trybem naboru do policji. Przedstawię państwu kryteria oceny stanu posiadania i możliwości funkcjonowania w poszczególnych nowych województwach.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#IreneuszWachowski">Główne wskaźniki to nasycenie policji, czyli liczba obywateli przypadających na jeden etat policyjny, który jest liczony na województwo, na konkretne miasto i w połączeniu z oddziałami prewencji. Budując struktury założyliśmy, że nie dzielimy tych, które z natury są niepodzielne. Nie da się ich rozpraszać w postaci pojedynczych etatów przypadających na jakąś liczbę etatów. Należą do nich m.in. oddziały prewencji zbudowane na wzór pododdziałów wojskowych, szkoły policyjne, policja do zwalczania przestępstw narkotykowych i przestępczości zorganizowanej, policja sądowa, która funkcjonuje tylko tam, gdzie resort sprawiedliwości uznał, że jest ona konieczna.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#IreneuszWachowski">Kolejną przesłanką, która sugerowała nam podejście do naliczania stanów etatowych był procent ogółu przestępczości w latach 1996–1997 na terenie według podziału obowiązującego od 1 stycznia 1999 roku, czyli w nowych województwach. Ostatni wskaźnik to liczba zdarzeń przestępczych na 100 tysięcy mieszkańców. Niektóre województwa, np. lubuskie wnioskowały, aby rozpatrzyć także podział według liczby spraw przypadających na jednego funkcjonariusza.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#IreneuszWachowski">Wszystkie te wskaźniki pozwoliły nam przygotować założenia do naliczeń etatowych. Są one następujące: główne kryterium czyli 65% stanu etatowego to ludność danego obszaru, 20% naliczeń etatowych jest na zaistniałe przestępstwa. Jeżeli w którymś regionie nasilenie przestępstwami jest szczególnie wysokie, to tam przysługuje zwiększona liczba etatów policyjnych. Do tego dochodzi 8% stanu za ludność miejską, po 4% za aglomeracje i miasta powyżej 300 tysięcy mieszkańców i komenda stołeczna dodatkowo dostaje 1%.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#IreneuszWachowski">Podsumowując to otrzymujemy 100% stanu etatowego. Według takich zasad budujemy struktury policyjne.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#IreneuszWachowski">Spotykając się z komendantami z 16 województw, które od 1 stycznia 1999 roku będą funkcjonować w nowych granicach administracyjnych, dyskutowaliśmy na ten temat często. Przypomnę, że przedstawione zasady naliczania etatowego nie były jedynym pomysłem. Przygotowaliśmy 4 propozycje, zaś wybrana została właśnie ta, którą opracowano w latach 1991–92 i chyba najbardziej racjonalnie ujmuje wszystkie problemy policji.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#IreneuszWachowski">Mówiąc o generalnych zasadach naliczeń etatowych, próbowaliśmy analizować specyficzne warunki poszczególnych regionów. Chodzi np. o położenie przygraniczne. Wiele województw odnotowuje zwiększoną liczbę przejazdów ludności, także przejazdów tranzytowych. Odeszliśmy niestety od tego argumentu, ponieważ pojawił się inny. Określony region kraju może odnotowywać zwiększony napływ ludności, ponieważ jest regionem atrakcyjnym turystycznie. Zatem biorąc pod uwagę takie fakty mnożylibyśmy zagadnienia związane ze specyfiką danego regionu. Stanęliśmy przed dylematem, jakie kryteria i w jakim procencie powinniśmy uwzględnić. Wspólnie z komendantami wojewódzkimi uznaliśmy, że odstępujemy od specyfik, zaś decydującym kryterium będzie ludność i przestępczość.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#IreneuszWachowski">U podstaw takiego wyboru legło również pewne przeświadczenie, które należy brać pod uwagę. Stwierdziliśmy bowiem, że de facto pracujemy w dwóch obszarach. Pierwszy z nich to faktyczne zagrożenie przestępczością i obowiązek reagowania policji na zaistniałe zdarzenia przestępcze. Drugi obszar jest subiektywny, ale zmusza nas do działań - jest to poczucie zagrożenia. Jest ono generowane w różnych sposób. Kieruje ono ludzkimi zachowaniami, jest wciąż obecne.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#IreneuszWachowski">Biorąc pod uwagę proporcje naliczeń etatowych i wspomniane wskaźniki, uznaliśmy że w powiązaniu w wymienionymi dwoma obszarami całość uzupełnia się znakomicie i przy właściwej organizacji pracy policyjnej żaden z komendantów nie powinien mieć większych kłopotów z realizacją zadań pod jednym warunkiem, że zachowa określony standard skierowanych sił i środków na rzecz zagwarantowania poczucia bezpieczeństwa i obniżenia dynamiki wzrostu przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#IreneuszWachowski">Są to najbardziej ogólne przesłanki reformy policji. Chciałbym powiedzieć jeszcze o tych, które są jeszcze przed nami. Po wejściu w 1999 rok czeka nas ogrom pracy związanej z funkcjonowaniem naszych struktur. Zamyka się to w czterech podstawowych obszarach, których nie da się rozdzielić.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#IreneuszWachowski">Pierwszy obszar to racjonalizacja stanowisk policyjnych. Trzeba je od nowa określić i zdefiniować.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#IreneuszWachowski">Drugi obszar to przygotowanie zasad naliczania tzw. korpusów policyjnych. Trzeba ustalić liczbę stanowisk oficerskich na poziomie ok. 19%, podczas gdy w tej chwili jest to 33%. Często powoduje to, że ogromna liczba policjantów jest zawieszonych na etatach oficerskich, ale ma małe szanse zostania oficerami. Obserwując policje w innych krajach europejskich widzimy, że poziom oficerskich etatów jest w Polsce za wysoki. Drugi korpus - aspirancki to ok. 33–34%, trzeci korpus - podoficerski. Chcemy zbudować czwarty korpus posterunkowy, ponieważ ustawa zakłada jego stworzenie.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#IreneuszWachowski">Jakie są przesłanki do zbudowania takiego schematu? Wyszczególniliśmy wszystkie stanowiska policyjne, gdzie może pracować posterunkowy i starszy posterunkowy. Wystarczy mu określony poziom przygotowania, wykonuje on proste czynności patrolowe, konwojowe i nie musi to być podoficer. Korpus podoficerski to już specjalizacja policyjna, wyższy poziom powiązany z zarządzaniem. Korpus aspirancki to podwyższenie standardu podoficerów. Tu chcielibyśmy umieścić dzielnicowych, specjalistów wyższej klasy w dziedzinie kryminalistyki. Korpus oficerski to przede wszystkim zarządzanie i bardzo wysokiej klasy specjaliści policyjni.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#IreneuszWachowski">Ma to swoje uzasadnienie, ponieważ ustawa mówi, że policjant może awansować dopiero po odbyciu przeszkolenia. Tymczasem wraca on po przeszkoleniu na wcześniejsze stanowisko. Mamy problemy z tzw. nawisami, każdy chce awansować, szkoły mają określoną przepustowość. Ciągle stoimy przed koniecznością szybkiego dokształcania policjantów i dlatego nie zawsze stoi ono na tak wysokim poziomie, jak byśmy chcieli. Szkolenie będzie oparte przede wszystkim na szkoleniu podstawowym, natomiast wyższy poziom będzie wynikał z potrzeb określonej struktury, z ambicji zainteresowanego i z wyższego stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#IreneuszWachowski">Kolejny obszar to siatka płac. Jest to obszar ściśle związany z poprzednimi. Wynagrodzenie policjanta ma być ukształtowane według awansu poziomego, ale także wynagrodzenie musi być związane z poziomem pracy. Ambicja zawodowe policjanta mają być głównym przyczynkiem.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#IreneuszWachowski">Ostatni obszar, który łączy wszystkie poprzednio wymienione, to szkolnictwo policyjne. Musi ono zostać przebudowane.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#IreneuszWachowski">Istnieje jeszcze jeden element, który już teraz policja realizuje. Jest to przygotowanie naszych kadr do zarządzania. Często komendanci wojewódzcy, rejonowi są nieprzygotowani do zarządzania. Jednostkę policyjną trzeba traktować jako organizm złożony przede wszystkim z potencjału ludzkiego, ale także materialnego i potencjał ten musi być racjonalnie zarządzany.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#IreneuszWachowski">Zdajemy sobie sprawę, że nie będziemy mieć więcej etatów ani pieniędzy. Dlatego racjonalność decyzji i działań może być dla nas szansą. Wynika to również z samej realizacji naszej reformy. Skoro od 1 stycznia 1999 roku zadania policji będą wyznaczane przez wojewodę lub starostę, to tym bardziej potencjał musi być lepiej wykorzystywany.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#IreneuszWachowski">Odbudowujemy teraz ośrodek szkolenia i doskonalenia kadr kierowniczych. Chcemy, aby tę formułę przejęła Wyższa Szkoła Policyjna w Szczytnie.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#IreneuszWachowski">Istotnym przyjętym przez nas założeniem jest zasada dekoncentracji policji. Oznacza to decentralizację finansowania, co wynika także z ustaw ustrojowych, oraz decentralizację uprawnień. Wiele z nich przejdzie z komendanta wojewódzkiego w dół, na komendanta powiatowego, który sam będzie dokonywać doboru kadrowego.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#IreneuszWachowski">Niezwykle dla nas ważne jest również rozwiązanie innego problemu. Wszyscy zarzucają nam słusznie, że jesteśmy policją zbiurokratyzowaną. Nie do końca jest to nasza wina. Podstawą jest dla nas Kodeks postępowania przygotowawczego, który nakłada obowiązek określonej dokumentacji wszystkich czynności wykonywanych przez policjantów. Dokonaliśmy w ubiegłym roku swoistej symulacji, z której wyniknęły zaskakujące wnioski. W skali kraju przy postępowaniach przygotowawczych związanych z ok. 1 milionem zdarzeń przestępczych rocznie pracuje ok. 37 tysięcy policjantów. Porównaliśmy te dane z sytuacją w policji francuskiej, która jest najbardziej zbiurokratyzowaną policją w Europie. We Francji ok. 10% policjantów pracuje bezpośrednio przy postępowaniach przygotowawczych. Oznacza to, że przyjmując etat policji za 100% aż 37% to etat dochodzeniowo-śledczy. Jest to ok. 12 tysięcy osób, czyli poważna liczba policjantów, zamiast wykonywać zadania prewencyjne lub operacyjne, siedzi nad dokumentami, które są od nas wymagane.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#IreneuszWachowski">Oprócz dochodzeń mamy postępowania, sprawy i wykroczenia. Firmy ubezpieczeniowe bardzo obciążyły nas w tym zakresie, ponieważ w wypadkach drogowych, kolizjach i wykroczeniach te firmy żądają od nas potwierdzenia zdarzenia. Oznacza to, że policja musi wdrożyć postępowanie, aby móc stwierdzić lub zaprzeczyć istnieniu określonego faktu. To również jest element biurokracji.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#IreneuszWachowski">W naszej reformie walczymy od kilku lat o rozwiązanie jeszcze jednego problemu. Chodzi o konwoje, które pochłaniają wiele czasu, pieniędzy i sił policyjnych. Wielokrotnie o tym mówiliśmy, ale powiemy jeszcze raz. Powoli widać już możliwości rozwiązania problemu.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#IreneuszWachowski">Podam dane za 1996 rok. Policja przewiozła w nim 650 tysięcy osób, z czego 2/3 na polecenie sądów i prokuratur. Przejechano 17,5 miliona kilometrów policyjnymi środkami transportu. Przeliczając to na roboczo-dni policyjne, 25 tysięcy policjantów było zaangażowanych w 1996 roku w konwojach. Dzieląc tę liczbę na dwuosobowe patrole całodobowe, widać skalę tego zjawiska.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#IreneuszWachowski">Dochodzą do tego konwoje deportacyjne, co szczególnie dotyczy województw przygranicznych zachodnich. Tam na stałe ok. 40 policjantów jest przeniesionych tylko do konwojowania osób na Wschód, jeżeli mamy potwierdzenie, że ostatnim miejscem pobytu stałego danej osoby była Ukraina, Białoruś lub inne państwo za granicą wschodnią.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#IreneuszWachowski">Są to ustawowe zadania policji i ich koszty musimy ponosić.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#IreneuszWachowski">Wszystkie wymienione fakty posłużyły nam do zbudowania założeń funkcjonowania policji w nowych uwarunkowaniach po 1999 roku. Co pozostaje? Zostaje zhierarchizowana struktura policji. Przełożonym wszystkich policjantów jest Komendant Główny Policji. Mówię o tym celowo, ponieważ już dzisiaj otrzymujemy wiele pytań na ten temat. Wątpliwości są związane z faktem, iż zadania będą od nowego roku spływać od wojewody lub starosty. Pyta się nas, czy to zwiąże policji z miejscowymi władzami. Nie ma takiego zagrożenia, tym bardziej że ustawy dość wyraźnie określają formułę stawiania zadań policji. W ramach akcji informacyjnej na spotkaniach z komendantami i kandydatami na komendantów pytamy, jak oni to rozumieją.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#IreneuszWachowski">Wprowadzamy trójszczeblową strukturę policji. Nie jest to w zasadzie nowość, ponieważ funkcjonowała ona już w poprzedniej ustawie. Były bowiem komendy wojewódzkie, rejonowe i komisariaty. Chcę powiedzieć o kłopotach z tym związanych. Po pierwsze chodzi o Warszawę. Prawie 9-tysięczny garnizon będzie mieć strukturę komendy powiatowej. Ogromny potencjał ludzki w różnych służbach trzeba tak zorganizować, aby funkcjonował on prawidłowo. Wybraliśmy rozwiązanie pośrednie między komendantem powiatowym a komendantem komisariatu. Jest to rozdysponowanie służb operacyjnych w środowiskach, tak jak funkcjonują obecne komendy rejonowe.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#IreneuszWachowski">W dużych miastach również funkcjonują duże garnizony, powyżej 2–3 tysięcy osób podzielonych tylko na strukturę dwupoziomową. Sądziliśmy, że będzie można pomyśleć o komendach dzielnicowych, ale w tej chwili wiadomo już, że nie. Przyjmujemy więc opracowaną formułę działania.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#IreneuszWachowski">Utrzymujemy też trzy podstawowe rodzaje służb policyjnych - służba mundurowa to ok. 68% stanu etatowego łącznie z ruchem drogowym, służba kryminalna i służba wspomagająca czyli logistyczna. Ta ostatnia w maksymalnym stopniu ma być ucywilniona. W tym celu potrzebne są jednak określone środki finansowe. Docelowo na 4 etaty policyjne powinien funkcjonować 1 etat cywilny, a więc w sytuacji polskiej powinno to być 25 tysięcy etatów cywilnych, zaś w tej chwili dysponujemy ok. 16 tysiącami pracowników cywilnych policji. Proces ucywilniania musi być rozłożony na raty.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#IreneuszWachowski">Stwierdziliśmy, że komisariaty posiadające do 10 stanów etatowych są daleko nieekonomiczne. Naszą ideą jest budowa jednostek od szczebla podstawowego w składzie 1+24, a więc komendant plus 24 policjantów. Istnieje techniczna możliwość funkcjonowania takich komisariatów całodobowo. Środki łączności pozwalają na szybkie skontaktowanie się z taką jednostką, również poprzez komendę powiatową, która będzie nadzorować jednostki mniejsze.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#IreneuszWachowski">W ustawie zapisaliśmy pojęcie rewiru dzielnicowego oraz możliwość dopełniania etatów policyjnych przez finansowanie ich przez samorządy. Był to dobry pomysł, ponieważ samorządy są zainteresowane takim rozwiązaniem. Gdyby udała nam się komasacja małych organizmów, moglibyśmy lukę po braku policjantów wypełnić dzielnicowym. Nie byłby to organ policji, lecz policjant funkcjonujący na potrzeby określonej grupy mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#IreneuszWachowski">Zdajemy sobie sprawę, że samorządy nie będą chciały zgodzić się na centralizację jednostek policji. Jednak już gminy dogadują się ze sobą, powstają łączone komisariaty. Te doświadczenia będziemy chcieli powielać. Mamy zamiar podzielić zadania na tzw. zadania centralne i wykonywane w terenie. Jest to związane z realizacją budżetu. Wśród zadań centralnych będzie standaryzacja szkolenia, umundurowanie, uzbrojenia, zakupy sprzętu. Znaczne upusty przy większych zakupach zmuszają nas do łączenia zgłoszonych potrzeb poszczególnych jednostek i dokonywania większych zakupów. Wówczas można kupić taniej, a więc za te same pieniądze mieć więcej.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#IreneuszWachowski">Na początku prac nad reformą powstała komisja złożona z doświadczonych policjantów. Pracę zakończyła w maju 1998 roku. Efektem były dwa raporty, na podstawie których przystąpiliśmy do realizacji reformy policji. Jestem odpowiedzialny za przeprowadzenie reformy bez większych wstrząsów, spokojnie i skutecznie.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#IreneuszWachowski">Myślę, że zdążymy w określonych terminach. Chcemy, aby do 30 listopada br. Każdy z policjantów wiedział, w jakim miejscu pracy znajdzie się po 1 stycznia 1999 roku. Rozpoczynamy teraz wizytowanie wszystkich 33 likwidowanych komend wojewódzkich, aby spotkać się z ludźmi i wytłumaczyć zasady funkcjonowania jednostek od 1 stycznia 1999 roku.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#IreneuszWachowski">Często pada pytanie, dlaczego nie tworzymy delegatur komend wojewódzkich. Gdybyśmy je stworzyli, stan właściwie nie zmieniłby się, a więc mijałoby się to z celem, jaki chcemy osiągnąć. Od tej zasady zrobiliśmy jeden wyjątek, który jest uzasadniony formułą pracy służby. Technika operacyjna pozostanie czasowo jako wydziały zamiejscowe w dotychczasowych 33 komendach wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#IreneuszWachowski">Dwa problemy chcemy rozwiązać poprzez cedowanie zadań komendanta wojewódzkiego. Trwa teraz dyskusja prawna na ten temat, ponieważ chodzi o ustawę o finansach. Dla powstających dużych organizmów należy zapewnić obsługę księgową. Mamy kilka pomysłów, aby ten problem rozwiązać. Nie chcemy na pewno, aby to były wydziały zamiejscowe. W przeciwnym razie wszystkie inne służby natychmiast zapytają nas, dlaczego nie one. Musimy raczej zlecić zadanie prowadzenia księgowości nawet osobom z zewnątrz. Obsługiwałyby one województwa i powiaty.</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#IreneuszWachowski">Z mocy ustaw policja wydaje obywatelom ok. 19 różnych typów decyzji administracyjnych. Jedną z nich są pozwolenia na broń. W każdym województwie zajmują się tym przy-gotowani ludzie. Kumulowanie wszystkich czynności w komendach wojewódzkich spowoduje konieczność dojazdu osoby zainteresowanej w prostej sprawie nawet kilkaset kilometrów. Dlatego te ogniwa chcemy zostawić w komendach powiatowych, więc komendy te miałyby zwiększone etaty. Komendant wojewódzki dostawałby tylko gotowe akta i wydawałby decyzję administracyjną w danej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#IreneuszWachowski">W tej chwili istnieją 3 kategorie komend wojewódzkich. Od 1 stycznia 1999 roku będą 2 kategorie tych komend. Niektóre garnizony będą liczyć ok. 2,5 tysiąca, np. opolskie lub lubuskie, inne będą liczyć nawet 10 tysięcy, np. garnizon śląski. Z tego powodu należało pomyśleć o zróżnicowaniu kategorii jednostek.</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#IreneuszWachowski">Kategoryzacja będzie dotyczyć także komend powiatowych. Komenda powiatowa może bowiem liczyć od 100 osób do 9 tysięcy w Warszawie. Komisariaty będą także poddane kategoryzacji. Na razie zakładamy powstanie 6 kategorii z docelową likwidacją najmniejszych komisariatów składających się maksymalnie z 10 osób.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#IreneuszWachowski">Jestem do państwa dyspozycji. Postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanRokita">Dziękujemy za wprowadzenie. Proszę o pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekWójcik">Na początku swojego wystąpienia mówił pan o zasadach naliczania etatów, które zostały wypracowane w latach 1991–1992 i nie uległy zmianie. Pan generał mija się tutaj z prawdą. Jednym z kryteriów jest liczba mieszkańców. Miast powyżej 300 tysięcy mieszkańców jest w tej chwili ok. 10, zaś przedtem obowiązywało kryterium wielkości powyżej 100 tysięcy mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekWójcik">Na przykładzie mojego okręgu wyborczego - Częstochowy - chcę powiedzieć, że akurat jednym z kryteriów jest procent ludności miejskiej. U nas nie doliczono dwóch miast - Koniecpola i Kłobucka, przez co zmniejszono nam etaty o 120. Zapomniano, że przez Częstochowę przewija się masa ludzi. W ciągu roku jest to 6–7 milionów ludzi. Wiadomo, jakie problemy się z tym wiążą. Przyjeżdżają delegacje rządowe, parlamentarne.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekWójcik">Jednocześnie została zwiększona liczba etatów w takich garnizonach, jak: Bielsko-Biała i Cieszyn. Rozumiem, że pan generał wyszedł z założenia, że pielgrzymi są ludźmi bardzo zdyscyplinowanymi i stąd zmniejszenie liczby etatów dla naszych dwóch powiatów.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MarekWójcik">Czy decyzja w sprawie policji częstochowskiej zostanie podtrzymana?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Proszę, aby panowie generałowie odpowiedzieli na pewną pulę pytań. Mam do państwa prośbę, aby nasze posiedzenie nie było miejscem lobbingu własnego regionu. Nie chciałbym, aby w tej chwili odezwały się kolejne głosy dotyczące problemów związanych z państwa okręgami wyborczymi. W takich szczegółowych sprawach prosiłbym o korzystanie z formy zapytań poselskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiesławWoda">Studiując przedstawione materiały, miałem okazję jednocześnie oglądać w telewizji Kronikę kryminalną. Nałożenie tych dwóch informacji powoduje, że bardziej przemawia to do wyobraźni.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#WiesławWoda">W informacji już na początku mamy zapis mówiący, że do zadań powołanej przez Komendanta Głównego Policji komisji należało przygotowanie i koordynacja restrukturyzacji Komendy Głównej Policji. Czy restrukturyzacja Komendy Głównej została zakończona? Jeśli nałożą się na siebie reforma centrum i wszystkich szczebli, to trudno będzie przeprowadzić prawidłowo wszystkie zmiany.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiesławWoda">W harmonogramie napisano, że powołanie wszystkich komendantów powiatowych i komendantów komisariatów ma się odbyć do końca grudnia 1999 roku. Czy nie uważacie panowie, że czas na powołanie w drodze konkursu tych komendantów jest zbyt długi? Poczucie tymczasowości na pewno nie sprzyja dobrej pracy.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#WiesławWoda">Ilu policjantów zatrudnionych obecnie w komendach wojewódzkich przejdzie do pracy w 16 komendach, które pozostaną po 1 stycznia 1999 roku? Nie posługuję się przykładem, zgodnie z prośbą pana przewodniczącego, jednak w wielu komendach można usłyszeć głosy niepewności o jutro. Pan komendant wspomniał, że do końca listopada przeprowadzą panowie rozmowy w likwidowanych komendach wojewódzkich, mam nadzieję, że wyjaśnią one wszelkie wątpliwości. Jednak proszę pamiętać, że poczucie niepewności jest tam silne.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#WiesławWoda">Zamiarem kierownictwa policji jest stworzenie komisariatów zatrudniających po 24 funkcjonariuszy. Z mojej praktyki wynika, że samorządy niechętnie odnoszą się do tej koncepcji, ponieważ oznacza to, że z małych gmin zniknie symboliczny mundur, który już samym faktem pojawienia się na ulicy wzbudzał poczucie bezpieczeństwa i powstrzymywał bezkarność niektórych.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#WiesławWoda">Wzór komisariatu 1+24 nie odpowiada również mnie. Tak daleko posunięta koncentracja funkcjonariuszy nie sprzyja poprawie bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#WiesławWoda">Reforma trwa i jeszcze przez pewien czas działania w tym zakresie będą absorbować policję. Czy nie idzie to przypadkiem w parze ze wzrostem zagrożenia ludzi? Jak wyglądają wskaźniki przestępczości na przestrzeni ostatnich miesięcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#LudwikDornniez">Część moich pytań odnosić się będzie do rzeczywistości „tekstowej”, inne do rzeczywistości „pozatekstowej”. Są to bowiem dwie różne rzeczywistości. W przedłożonej informacji piszecie panowie, że Komenda Główna Policji współpracując z licznymi ciałami - zaraz również o tym - opracowała założenia reformy w policji oraz koncepcje jej wdrożenia. Są to dwa człony - założenia i koncepcje wdrożenia. A gdzie jest koncepcja reformy? Czy istnieje taki materiał? Nie widziałem nawet dokumentu przedstawiającego założenia reformy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#LudwikDornniez">W materiale napisano, że założenia reformy i koncepcję jej wdrożenia opracowano w wyniku współpracy z kierownictwem MSWiA, Komisjami Sejmu RP, Radą Konsultacyjną przy Komendancie Głównym Policji, środowiskami naukowymi i licznymi ekspertami. Chciałbym więc zapytać, na czym polegała współpraca z sejmową Komisją Administracji i Spraw Wewnętrznych? Być może o czymś nie wiem. Raz byłem na posiedzeniu w Legionowie, raz na posiedzeniu Rady Konsultacyjnej, ale tam dyskusja dotyczyła w znacznej mierze zmian w art. 19a i 19b ustawy o Policji, czyli poszerzenia możliwości pracy operacyjno-rozpoznawczej.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#LudwikDornniez">Chciałbym wrócić do sprawy restrukturyzacji Komendy Głównej Policji. Jest o tym mowa w informacji i wystąpieniu pana generała. Żałuję, że nie dysponujemy zestawieniem pokazującym, co było i co zostało zmienione, dlaczego zmiany zostały przeprowadzone.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#LudwikDornniez">Dzięki uprzejmości pana przewodniczącego miałem możliwość zapoznania się ze sprawozdaniem końcowym komisji do spraw reformy Policji, czyli tzw. komisji Strzeleckiego. Zastanowiła mnie przedstawiona tam ocena zreorganizowanego układu Komendy Głównej Policji. Jeśli chodzi o ściśle policyjną część biur Komendy Głównej, w zamierzeniach jest to komprymacja spraw międzynarodowych i ogólnokrajowych dotyczących narkotyków i przestępczości zorganizowanej. O tej reorganizacji komisja Strzeleckiego wypowiada się pozytywnie pisząc, że ściśle policyjna część biur jest zbudowana logicznie i nie ma przerostów etatowych. Natomiast o konstruowaniu pozostałych biur związanych z funkcją zarządzająco-nadzorczą napisano, że 'przeważyły tendencje konserwatywne i do problematyki ich funkcjonowania oraz wyraźnych przerostów etatowych trzeba będzie wrócić' - pisze w sprawozdaniu końcowym komisja.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#LudwikDornniez">Cytowany dokument posiada datę 3 lipca br. Od tego czasu minęło kilka miesięcy. Czy Komenda Główna podzieliła oceny wewnątrzpolicyjnej komisji? Jak ta ocena ma się do tego, co nam dzisiaj mówiono?</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#LudwikDornniez">Przy okazji sprawozdania z wykonania budżetu Policji za 1997 rok, kiedy pojawiły się nowe uprawnienia Komendy Głównej jako dysponenta środków budżetowych pierwszego stopnia, a także nowe uprawnienia komend wojewódzkich i rejonowych, zostało odnotowane, iż pojawiły się trudności polegające na tym, że wykonywanie takich uprawnień zwłaszcza na poziomie dysponentów budżetu trzeciego stopnia wymaga zasobów ludzkich. Docierały do mnie od czasu do czasu sygnały, że pewne komendy rejonowe wyznaczone na dysponentów budżetu trzeciego stopnia po krótkiej praktyce stwierdzały, iż nie dają rady i podejmowały niekiedy skuteczne starania o wyzbycie się tych uprawnień.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#LudwikDornniez">W raporcie komisji Strzeleckiego oraz w Gazecie policyjnej pojawiały się wypowiedzi ścisłego kierownictwa Komendy Głównej Policji, z których wynikało, że z kompetencjami organizacyjno-zarządzającymi jest w policji nie najlepiej i trzeba coś z tym zrobić. Jaka jest ocena tego eksperymentu i co będzie dalej? Jak w nowym układzie terytorialnym będzie wyglądać decentralizacja uprawnień i zarządzania? W dokumencie nie ma o tym mowy. W innych policjach tendencja decentralizacji została powiązana z operacją ucywilniania zarządzania. Przyciągano wysokokwalifikowanych specjalistów cywilnych do zarządzania finansami i organizacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#LudwikDornniez">W Gazecie policyjnej znalazłem wypowiedź pana generała Wachowskiego, którą ja odebrałem następująco: nie będzie przesunięć między pionem zarządzającym i logistycznym, a ci pracownicy, którzy pracują w tym pionie na etatach policyjnych mają docelowo zagwarantowane etaty policyjne, a ewentualnie nowoprzyjęci będą na etatach cywilnych i będą się tym samym zajmować. Być może zrozumiałem to źle i stąd moje pytanie. Czy rzeczywiście przyjęto takie rozwiązanie?</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#LudwikDornniez">Chciałbym zadać pytanie odnoszące się do przedstawionego harmonogramu reformy. Pan przewodniczący na początku posiedzenia rozgraniczył zmiany adaptacyjne w policji od zmian związanych z reformą w dosłownym tego słowa znaczeniu. Jest to rozdzielenie czysto analityczne, gdyż realnie oba rodzaje zmian są ze sobą powiązane. Tylko w niektórych przypadkach jest to rozróżnienie realne. Jakie działania przewidziane w harmonogramie wykraczają poza wymuszone przez fakty obiektywne, zewnętrzne tendencje adaptacyjne? Jeśli czytam w przedłożonej informacji na stronie 2, że w wyniku prac komisji określono podstawowe założenia procesu reform w policji i jednym z tych założeń jest wprowadzenie trójszczeblowej struktury organizacyjnej policji, to sądzę iż zostało to wymuszone zdarzeniami zewnętrznymi, a więc ustawą samorządowo-ustrojową. Nie było to szczególnym dokonaniem reformatorskim. Jest to stwierdzenie oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#LudwikDornniez">Pan generał mówił o konwojach i obciążeniach z tego tytułu. Tę sprawę rzeczywiście trzeba w końcu rozwiązać. Jaki jest sens przewidywania w strukturze komendy powiatowej policji pododdziału konwojowego? To wydaje się być niskim stopniem specjalizacji.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#LudwikDornniez">Lista moich pytań jest znacznie dłuższa, ale ogranicza nas czas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IreneuszWachowski">Pierwsze pytanie dotyczyło Częstochowy. Założyliśmy, że przyjmujemy określone zasady. Obniżyliśmy próg naliczeń etatowych z 500 tysięcy do 300 tysięcy mieszkańców. Pytano oczywiście, dlaczego nie obniżyliśmy do 100 tysięcy albo do 50 tysięcy. Być może nie jest to idealny system naliczeń, ale jedyny jaki dało się przyjąć, aby nie czynić poważnych przewartościowań jeśli chodzi o powiązanie miejsca pracy policjantów z miejscem zamieszkania.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#IreneuszWachowski">W przypadku Koniecpola i Kłobucka nie było jeszcze żadnych wykazów, kiedy już próbowaliśmy dokonać pierwszych symulacji struktury policyjnej. Pracowaliśmy na wstępnym materiale Głównego Urzędu Statystycznego. Pojawiające się błędy poprawialiśmy sami. Rzeczywiście Koniecpol i Kłobuck zaginęły.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#IreneuszWachowski">Tworząc strukturę policji kierowała nami jeszcze jedna zasada. Na spotkaniu w sierpniu br. Z komendantami wojewódzkimi policji wyznaczonymi do budowania nowych struktur przekazaliśmy następującą sugestię: modelowe struktury policyjne - założyliśmy, co w danej strukturze musi być, jaki rodzaj służby, ponieważ wiązało się to z wykonaniem określonych zadań przez policję. Liczebność struktury, możliwość tworzenia w niej półetatów, samodzielnych stanowisk, wydziałów będzie zależeć od wielkości danej jednostki. Druga zasada mówi, że komendant wojewódzki dostaje obszar i stan faktyczny policjantów na danym terytorium. Oprócz generalnych ram, które wyznaczamy i traktujemy jako wykładnię, komendant ma prawo zbudować policję na swoim terenie tak, jak ocenia potrzeby i wszystkie uwarunkowania tego regionu.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#IreneuszWachowski">Komendant wojewódzki w Częstochowie uwzględnił wszystkie te uwarunkowania i buduje struktury tak, aby zostały zaakceptowane przez środowisko.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#IreneuszWachowski">Jedna uwaga dotyczy wszystkich komend wojewódzkich. Budując struktury, dzieliliśmy liczbę 89 tysięcy policjantów. Odjęto od tego prawie 7,5 tysiąca policjantów w oddziałach prewencji i pododdziałach antyterrorystycznych, których się nie dzieli. Pododdziały te pozostają w tych miejscowościach, gdzie dzisiaj bazują. W przyszłości będziemy rozpatrywać możliwość wzmocnienia dużych aglomeracji. W Częstochowie oddział prewencji pozostanie w niezmienionej postaci. To samo dotyczy Bielska-Białej. Do tego dochodzi 650-osobowy pododdział prewencji w Katowicach. Te siły pozostają do dyspozycji komendanta wojewódzkiego, a my będziemy je finansować, ponieważ podlegają Komendantowi Głównemu.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#IreneuszWachowski">Komendant wojewódzki, w tym również komendant w województwie śląskim, posiadają na swoim terenie policję w strukturach przestępczości zorganizowanej i do spraw narkotyków. Ich organizatorem pracy jest natomiast Komendant Główny, a właściwie dyrektor biura przestępczości zorganizowanej lub dyrektor biura do spraw zwalczania przestępczości narkotykowej. Miejsca pracy są natomiast na danym terytorium. Zagrożenia w tych przypadkach oceniamy bowiem jako bardzo poważne i dlatego przyjęliśmy takie rozwiązanie.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#IreneuszWachowski">Jak pan poseł powiedział, pielgrzymi są bardzo zdyscyplinowani. Wielokrotnie dyskutowaliśmy na ten temat z ówczesnym komendantem Częstochowy, a obecnym komendantem województwa śląskiego. On naprawdę nie potrzebował pomocy. Była to zapewne kwestia organizacji pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#IreneuszWachowski">Dwie potężne imprezy, tzn. wizyta Ojca Świętego i impreza w Olsztynie dowiodły, że tam radzono sobie świetnie własnymi siłami. Są to widoczne osiągnięcia ludzi, którzy w terenie zarządzają policją.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#IreneuszWachowski">Województwo śląskie należy bardziej niebezpiecznych w kraju, bo wynosi 11,3%. Nasycenie przestępczością na 100 tysięcy mieszkańców wynosi w województwie 2147 czynów, zaś w samych Katowicach 3196. Biorąc pod uwagę nasycenie policją, w województwie przypada 451 obywateli na 1 policjanta, zaś w Katowicach - 392 obywateli. Z oddziałami prewencji liczba w województwie wynosi 413. Jest to mniej niż średnia krajowa, która wynosi 431 mieszkańców na 1 policjanta.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#IreneuszWachowski">Pytano, czy restrukturyzacja Komendy Głównej Policji została zakończona. Nie. Zakończyliśmy jedynie pewien etap. Rozumiem, że chodzi państwu o służbę logistyczną, tzw. część obsługową policji. Teraz pojawiają się nowe możliwości, ponieważ niektóre zadania przechodzą do komend wojewódzkich. Jednak o strukturach tak naprawdę decydują potrzeby. Dotyczy to także Komendy Głównej Policji, która może liczyć mniej osób, ale warunkiem jest możliwość zatrudnienia znakomitych fachowców. Jednak chcąc zatrudnić ich w Warszawie, trzeba im zapłacić. Dodatek służbowy dla pracownika Komendy Głównej jest niższy niż dodatek służbowy w komendzie wojewódzkiej.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#IreneuszWachowski">Niewielu jest też takich ludzi, którzy godzą się na 7-letnią rozłąkę z rodziną, tak jak ja. Pracuję w Warszawie, ale mieszkam nadal w Bydgoszczy. Nie mamy mieszkań, które moglibyśmy zaproponować chętnym do pracy w Komendzie Głównej. Rozłąka i dojazdy także rzutują na jakość pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#IreneuszWachowski">Zdaję sobie sprawę, że w sprawie likwidacji komisariatów napotkamy na ogromny opór. Jednak sądzę, że zgoda na komasację będzie wynikać z siły argumentów. Środki techniczne zapewniają dziś kontakt z policją. Nie zgadzam się z tezą, że policjant powoduje, że ludzie czują się bezpieczni. Nie jesteśmy jedyną instytucją, która zapewnia bezpieczeństwo. Każdy z nas powinien robić wszystko, aby móc czuć bezpieczeństwo. Policjant nie jest już dzisiaj wystarczającą dla zapewnienia bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#IreneuszWachowski">Chcę podkreślić, że policja nie chce żadnej redukcji. Mamy w tej chwili ok. 2600 wakatów. Obawialiśmy się masowych odejść z policji, ale na szczęście obserwujemy już tendencję zahamowania odchodzenia z policji. Niestety, wielu wartościowych pracowników od nas odeszło, ponieważ z łatwością znaleźli pracę za znakomicie lepsze pieniądze niż u nas.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#IreneuszWachowski">Jakie obciążenia będą mieć policjanci? W miastach wydzielonych, gdzie będą jednocześnie komendy miasta i powiatu część zatrudnionych dotychczas w komendzie wojewódzkiej pozostanie bez pracy w miejscu, gdzie do tej pory pracowali. Tym ludziom oferujemy pracę w miejscowościach sąsiednich i wielu z nich się na to godzi. Mamy oczywiście protesty z niektórych miejscowości, ale czasami wynikają z wygodnictwa ludzi, którzy nie widzą możliwości funkcjonowania, gdy istnieje konieczność dojazdu do pracy 20–30 kilometrów.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#IreneuszWachowski">Takie problemy musi rozwiązywać miejscowy komendant wojewódzki. To on ma zadbać o aparat wykonawczy. W przeciwnym razie ludzie odejdą. My zrobiliśmy wszystko, aby nie odeszli dając ustawowe gwarancje. Komendant wojewódzki będzie mógł realizować zapis art. 103 ustawy o policji, czyli będzie mógł zagwarantować dotychczasowe wynagrodzenie w grupie na stanowisku zajmowanym. Chodzi o naczelników wydziałów, ich zastępców i komendantów w likwidowanych województwach.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#IreneuszWachowski">Tak naprawdę w skali kraju niepokoje dotyczą ok. 1000 ludzi. Jest to 153 komendantów wojewódzkich i ich zastępców, naczelnicy wydziałów w komendach wojewódzkich. Na pozostałych stanowiskach poziom uposażeń jest podobny.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#IreneuszWachowski">Chcemy, aby reforma nie dotyczyła policjanta, który chodzi po ulicy. Będzie on robić dokładnie to samo po zakończeniu reformy, która głównie dotyczy pewnej części kadry kierowniczej. Chcę powiedzieć wyraźnie, że jeśli ci ludzie mówią o problemach, to głównie we własnym interesie.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#IreneuszWachowski">Niepokój ma czasami jeszcze inne podłoże. Zdarza się, że w interesie tych ludzi jest niepodawanie wiadomości o reformie w dół, z czego wynika niepokój i zapytania. Dlatego kierownictwo Komendy Głównej Policji będzie wkrótce spotykać się ze wszystkimi policjantami w komendach wojewódzkich, których urzędy będą likwidowane.</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#IreneuszWachowski">We wstępnej wypowiedzi zaznaczyłem, że chcemy przeprowadzić reformę spokojnie, bez napięć i niepewności, bez odrywania ludzi od pracy. Naszą ambicją jest rozpoczęcie 1999 roku z takim samym poziomem wykroczeń i przestępstw. Akcja wyjaśniająca nie zawsze trafi do ludzi, bo każdy najlepiej wie swoje. Czasami wątpliwości są uzasadnione. Jestem optymistą i uważam, że jesteśmy w stanie przeprowadzić reformę.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#IreneuszWachowski">Przechodzę do pytań postawionych przez pana posła Dorna. O reformie w policji mówiło się od wielu lat. Założenia budowano od co najmniej 3 lat. Jako dyrektor biura prewencji już dokonywałem pewnych zmian. Pamiętam, z jakim oporem spotkałem się, gdy uwolniłem ponad 900 etatów w prewencji, ponieważ postanowiłem wykreślić służbę logistyczną ze struktur i obsługę logistyczną przekazać strukturom na poziomie komend wojewódzkich. Oskarżono mnie wówczas, że dokonuję ukrytej weryfikacji kadry kierowniczej w oddziałach prewencji. Jednak 900 etatów zostało skierowanych do pracy na linii.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#IreneuszWachowski">Każda restrukturyzacja pociąga za sobą ryzyko niemożności przewidzenia wszystkiego. W maju br. Na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych zapadły pewne ustalenia co do kształtu przyszłej policji. Uznałem, że jest to współpraca z Komisją sejmową, która bardzo nam pomaga w realizacji naszych zamierzeń.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#IreneuszWachowski">Pomysły na temat funkcjonowania policji składają się z kilku elementów. Po pierwsze z własnych doświadczeń. Niekoniecznie pozytywnych. Znamy policje zachodnie od 1990 roku. Ich struktury były jednak budowane przez dziesiątki lat. Policja angielska była np. reformowana przez 14 lat, a jeszcze tego procesu nie zakończono.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#IreneuszWachowski">Przyjmując założenia reformy chciałbym pomyśleć o rozwiązaniu, które funkcjonuje w Anglii. Trzeba mieć więcej policjantów na ulicy, a w związku z tym likwiduje się etaty wysokich oficerów i te pieniądze zamienia się na mniej płatne etaty kilku konstabli. Są to możliwości prawne, których u nas nie ma.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#IreneuszWachowski">W policji angielskiej stanowisko jest ściśle związane z wykonywaną funkcją. U nas jest 11 stopni, w Anglii w niektórych hrabstwach 6. W 1994 roku byłem w Anglii, w jednym z hrabstw, gdzie dokonywano właśnie kolejnego etapu reformy. Zlikwidowano 50 etatów superintendentów i uzyskano środki dla 300 etatów konstabli. Było to wspólne uzgodnienie cywilnej władzy policyjnej ministerstwa i miejscowego komendanta.</u>
          <u xml:id="u-8.24" who="#IreneuszWachowski">Kolejne etapy przebudowy struktur policyjnych muszą być inspirowane przez potrzeby. Np. doszliśmy w którymś momencie do wniosku, że trzeba scentralizować służby do spraw zwalczania przestępczości zorganizowanej i narkotykowej, ponieważ powiat i województwo to za małe struktury w kontekście sieci powiązań międzynarodowych mafii.</u>
          <u xml:id="u-8.25" who="#IreneuszWachowski">Pytał pan również, czy wszystko w naszym harmonogramie dotyczy norm i formuł pracy policji. Najpierw chcemy dopasować strukturę do obowiązującego stanu. Nie jest prawdą, że z trójszczeblowej struktury - województwo, rejon, komisariat - gładko przechodzimy do innej trójszczeblowej struktury - województwo, powiat, komisariat. Są to dziesiątki przekształceń, rozwiązywanie poważnych dylematów, dziesiątki problemów, z którymi stykamy się na dole.</u>
          <u xml:id="u-8.26" who="#IreneuszWachowski">Wiele spraw nawet dla mnie jest jeszcze niejasnych. Nie wiem np. do tej pory, jak będzie wyglądać współpraca z władzami lokalnymi na poziomie powiatu. Czy możemy wójt lub burmistrz mogą nam zapewnić obsługę finansową, czy musimy tworzyć własne etaty cywilne w tym celu?</u>
          <u xml:id="u-8.27" who="#IreneuszWachowski">Przeobrażenie struktur to nie koniec pracy. Jednym z motywów przeprowadzenia tej reformy jest konieczność zmiany sposobu myślenia o funkcjonowaniu policji. Trzeba zbudować schematy stanowisk, siatki płac, korpusów itp. Bardzo ważne jest też zarządzanie, które jest na niskim poziomie w policji. Dostrzegając konieczność poprawy tego stanu, musimy być przygotowani na ogrom pracy. Do końca stycznia 1999 roku chcemy zamknąć sprawę komendantów wojewódzkich, do końca grudnia 1999 roku komendantów powiatowych. Musi to trwać tak długo, ponieważ musimy najpierw stworzyć takie zasady konkursu, aby preferować podczas niego ludzi przygotowanych merytorycznie, posiadających umiejętności zarządzania jednostką policji. Nie może to być człowiek uwikłany w lokalne zależności, który stanie się „własnością” zarządu miasta lub powiatu. Musi to być wykwalifikowany policjant.</u>
          <u xml:id="u-8.28" who="#IreneuszWachowski">Docelowo chcemy - tak jak to jest w Niemczech czy Wielkiej Brytanii - aby każdy kandydat legitymował się fachowym przygotowaniem do zarządzania jednostką. Dzisiaj jest to jeszcze niemożliwe, ale za rok lub dwa już chcemy o tym mówić.</u>
          <u xml:id="u-8.29" who="#IreneuszWachowski">Logistyka to niełatwy problem. Mamy świadomość, że logistyką policji można zarządzać przy udziale osób cywilnych. Nie wszystkie przepisy umożliwiają nam takie działanie. Należy zmienić mnóstwo zarządzeń, rozporządzeń i ustaw. Chodzi o przepisy finansowe itp.</u>
          <u xml:id="u-8.30" who="#IreneuszWachowski">Możemy zatrudnić na stanowiskach cywili doskonałych informatyków, prawników, łącznościowców, ale musimy wybierać. Albo dostaniemy pieniądze na tzw. etap ucywilniania stanowisk i uposażenie będzie równe z pieniędzmi oferowanymi przez inne firmy, albo znajdziemy pieniądze na zatrudnienie takiego fachowca, ale skumulujemy w tym celu środki na zatrudnienie na niższym poziomie. Dzisiaj nie jesteśmy w stanie dokonać takiego wyboru.</u>
          <u xml:id="u-8.31" who="#IreneuszWachowski">W tym roku dostaliśmy środki na ucywilnienie tylko 500 etatów. Biorąc pod uwagę potrzeby w tym zakresie przy takich nakładach proces rozłoży się na 20 lat.</u>
          <u xml:id="u-8.32" who="#IreneuszWachowski">Podniósł pan problem realizacji budżetu przez komendy rejonowe policji. Rzeczywiście, miał miejsce taki eksperyment pokazujący, czy jesteśmy w stanie zapewnić samodzielne zarządzanie budżetem przez komendanta powiatowego. Doświadczenie pokazało, że nie zawsze jest to możliwe. Po pierwsze jest to problem prawny. Po drugie, przeszkodą były możliwości komendantów, ich poziom wiedzy i przygotowanie. Ten eksperyment dał nam jednak bardzo cenną nauczkę, jeżeli mówimy o centralizacji, o zespoleniu, to przecież nie musimy tego robić sami. Powinniśmy współpracować z władzami lokalnymi na poziomie województwa, starostwa. Nie można tylko czekać aż policja skończy reformę i zostanie oceniona, trzeba działać wspólnie.</u>
          <u xml:id="u-8.33" who="#IreneuszWachowski">Zależy nam bardzo, aby zmienić sposób myślenia, doprowadzić do zmiany dotychczasowych działań w terenie. Chcemy współpracować, razem stworzyć nowy model.</u>
          <u xml:id="u-8.34" who="#IreneuszWachowski">Przygotowując się obecnie do reformy, byliśmy zobowiązani do naliczeń budżetowych do każdego powiatu. Stąd np., błędy dotyczące Koniecpola i Kłobucka. W twej chwili przeprowadzamy trzecią korektę finansowania policji. Nie wiem, jak zdefiniować finansowanie w sferze pracy operacyjnej. Zgodnie z prawem nie ma prawa zajmować się tym nikt spoza policji, nawet jeśli to jest administracja zespolona. Koszty trzeba wyszacować, pieniądze będą przesuwane w ciągu roku. Wciąż definiujemy te mechanizmy i nie możemy jeszcze opisać ich dokładnie.</u>
          <u xml:id="u-8.35" who="#IreneuszWachowski">W działaniach zmierzających do ucywilnienia policji tracimy szanse od razu na starcie. Powtarzam to celowo, aby państwo posłowie mieli świadomość, że nie bronimy się przed tym, lecz nie mamy możliwości finansowej konkurować z innymi.</u>
          <u xml:id="u-8.36" who="#IreneuszWachowski">Mówił pan o mojej wypowiedzi do Gazety policyjnej. Wczoraj na spotkaniu z zastępcami komendantów wojewódzkich postawiłem następującą tezę: wszyscy ludzie - a chodzi o pracowników cywilnych w policji - których panowie uznacie, że mogą przejąć obowiązki kierownicze i na tym stanowisku wykonywać pracę, jaką wykonywali do tej pory, przenoście na stanowiska kierownicze, aby uwolnić etaty policyjne. Wtedy na ich miejsce można przyjąć młodych ludzi. Od razu zapytali mnie, czy będą mieć pieniądze na etaty cywilne. Na takie pytanie już nie odpowiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-8.37" who="#IreneuszWachowski">Pracownicy logistyki, którzy są teraz na etatach policyjnych, a mogliby zostać zastąpieni pracownikami na etatach cywilnych, w pewnym momencie otrzymają propozycję przejścia na linię, zaś na ich miejsce przyjdą cywile. Jednak osoba, która przez lata pracuje w logistyce nie potrafi bez problemów zajmować się zarządzaniem służbą patrolową lub oddziałem prewencji. Widzimy wszystkie te kłopoty i problemy do rozwiązania. Jednak nie możemy przeprowadzić wszystkich zmian jednocześnie.</u>
          <u xml:id="u-8.38" who="#IreneuszWachowski">Pytał pan o konwoje. Nie muszą być w każdej jednostce. W Kodeksie postępowania karnego zapisany jest nasz obowiązek prowadzenia konwojów. Często komendant powiatowy będzie zmuszony dokonywać wyboru między obowiązkiem ustawowym a zleceniem starosty. Będzie musiał m.in. wybrać, czy zorganizuje konwój. Np. w wojewódzkie zielonogórskim 40 policjantów jest zaangażowanych w konwojach. Jeśli wyjeżdżają w poniedziałek do Medyki z konwojem, wracają w piątek. W ten sposób ludzie ci pozostają w dyspozycji komendanta wojewódzkiego, ale tak naprawdę cały czas ich nie ma. Tymczasem policjant jest przede wszystkim potrzebny na ulicy. Robiliśmy wszystko, aby zmienić ten stan rzeczy. Zorganizowaliśmy np. konwoje etapowe, co potaniło nasze koszty o 70%. Nie dalibyśmy rady realizować wszystkie konwoje przez jedną lub dwie jednostki. Komendant powiatowy, przy 100 etatach policyjnych, będzie mieć 2–3 stanowiska konwojowe.</u>
          <u xml:id="u-8.39" who="#IreneuszWachowski">Pojęcie konwoju jest konieczne w strukturze, ponieważ istnieje zadanie konwojowe dla policji. Chcemy pozbyć się tego obowiązku. Mamy przecież policję sądową. Wydaję następującą dyspozycję: proszę łączyć pododdziały konwojowe ochrony z policją sądową, tak aby zadanie wpisywać jako konwojowanie, ochrona i ochrona obiektów sądów i prokuratur. Wtedy ci ludzie mogą być efektywniej wykorzystani. Będę mieć mniej zmartwień, ponieważ rzadziej zdarzy się, że zamiast wyjść na ulicę lub zabezpieczać jakąś imprezę, ludzi pojechali w konwoju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanMichna">Zdajemy sobie sprawę, że sprawa komisariatów budzi emocje i niepokoje. Gminy przyzwyczaiły się do komisariatów o modelu 1+2 lub 1+3. Komisariatów zatrudniających mniej niż 5 mamy 918 w Polsce, zaś zatrudniających od 6 do 11–548 komisariatów. W sumie struktur organizacyjnych komisariatów wielkości od 1 do 11 mamy 1466.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanMichna">Są to absolutnie niewydolne struktury. Jednostka, w której pracuje komendant i trzech policjantów, jest jednostką organizacyjną, którą obowiązuje pełna dokumentacja. Komendant chodzi na spotkania, wypełnia dokumenty i nie realizuje podstawowych zadań policji. Jak można zarządzać 2–3 osobami? Proponujemy likwidację takich komisariatów, tworząc strukturę 1+24. Taka struktura jest rozwiązaniem minimalnym, dającym gwarancję poprawnej obsługi całodobowej i możliwość wykonywania działań prewencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanMichna">Chcemy jednocześnie, aby w tych samych miejscach, co istniały małe komisariaty powstawały rewiry dzielnicowych. Jest to służba prewencyjna, a więc to, o co zabiega dzisiaj każda gmina. Policjanci zostają, ale likwidujemy jednostkę organizacyjną.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanMichna">Mamy również do państwa prośbę, aby w swoich kontaktach z ludźmi przekonywać, że komisariaty jako jednostki organizacyjne o modelu 1+3 nie sprawdziły się, ale to nie oznacza zlikwidowania w tych miejscach policjantów. Będą oni działać w rewirach dzielnicowych. W tej chwili także w razie poważniejszych zdarzeń przestępczych przyjeżdżają policjanci z komendy rejonowej lub pluton interwencyjny.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanMichna">Chcemy, aby ludzi przestali się obawiać, że od 1 stycznia 1999 roku z ich gminy znikną policjanci.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanMichna">Konkursy na komendantów wojewódzkich chcemy przeprowadzić w jak najszybszym czasie. Napisaliśmy dłuższy termin, ale sądzimy, że uda nam się z tym uporać w pierwszym kwartale przyszłego roku. W każdym razie szybko zostaną powołane komisje konkursowe.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanMichna">Konkursy na komendantów powiatowych powinny zakończyć się do września 1999 roku. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że tymczasowość na stanowisku kierownika jednostki nie sprzyja poprawnej pracy tej struktury. Pragnę uzupełnić jeszcze wypowiedź pana komendanta Wachowskiego. W tej chwili w policji mamy 350 rodzajów stanowisk. Redukcja tej liczby jest również dla nas ważna. Nie możemy jednak nawarstwić kilku elementów reformy na siebie. Po kolei w 1999 roku przebudowana zostanie struktura korpusów, siatka płac i stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KosmaZłotowski">Podczas likwidacji 33 komend wojewódzkich pracę straci kilkudziesięciu komendantów, ich zastępców i szefów wydziałów. Tym policjantom zaproponuje się zapewne stanowiska niższe prestiżowo. W związku z tym zrozumiałe jest, że odczuwają oni niechęć do reformy policji. Pan komendant mówił, że niezadowolonych jest tak naprawdę ok. 1000 osób. Plotki mówią natomiast aż o 5000 ludzi, którzy będą zmuszeni odejść ze służby. Czy spodziewacie się panowie odejść ze służby na taką skalę i z jakimi kwalifikacjami są to policjanci?</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KosmaZłotowski">Mam też pytanie dotyczące propozycji struktury komend wojewódzkich. W schemacie na czarno zarysowane są dwie pozycje - wydział przestępczości zorganizowanej i wydział narkotyków. Nikomu nie podlegają i domyślam się, że dowodzi nimi bezpośrednio Komenda Główna Policji. Czy komendancie wojewódzcy policji mają jakieś kompetencje wobec tych jednostek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofOksiuta">Czytając informację o reformie policji brakowało mi założeń dotyczących poprawy skuteczności działań policji. Jaki będzie los programów ogłoszonych przez policję? Myślę o akcji Bezpieczne miasto, Bezpieczna szkoła itp. Nie usłyszałem odpowiedzi na pytanie posła Wody dotyczące terminów ogłaszania konkursów na stanowiska komendantów powiatowych. Ogłoszenie konkursu ma nastąpić w marcu, zaś powołanie komendantów na stanowiska nastąpi dopiero w grudniu 1999 roku. Dlaczego to ma trwać tak długo?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KrzysztofOksiuta">Jeden z punktów harmonogramu mówi o przekazaniu mienia, dokumentów i spraw zgodnie z właściwością kierownictwom nowych jednostek organizacyjnych policji. Ma to nastąpić 30 kwietnia 1999 roku, a więc przed powołaniem nowych komendantów powiatowych. Chyba logiczne byłoby przekazanie mienia i wszelkich spraw po powołaniu nowych komendantów. Proszę jeszcze o przekazanie nam bardziej szczegółowych informacji o rewirach dzielnicowych. Redukcja ma bowiem dotyczyć komisariatów w gminach poniżej 9000 mieszkańców, a więc są to spore gminy. Wyborcy najczęściej będą nas pytać o zakres czynności rewiru dzielnicowych. Są to najistotniejsze sprawy dla lokalnych społeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyDziewulski">Nie mam wątpliwości dotyczących przedłożonych zapisów. Jednak informacja powinna raczej nosić tytuł Informacja o wdrażaniu reformy policji w związku z nowym podziałem administracyjnym. Zgadzam się z wieloma moimi przedmówcami, którzy byli tego samego zdania.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JerzyDziewulski">Na początku piszecie panowie o uwarunkowaniach reformy policji, o wzroście przestępczości, spadku społecznego poczucia bezpieczeństwa, konieczności dostosowania policji do działań w warunkach prawnych Unii Europejskiej itd. Ukryte jest natomiast niezwykle istotne zdanie, które trzeba powiedzieć publicznie. Jeżeli nie powiemy o tym głośno, to zaskoczenie w społeczeństwie może być duże.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JerzyDziewulski">„Podstawowym elementem reformy jest wypracowanie optymalnego modelu przekształceń jednostek policji wszystkich szczebli, który pozwoli utrzymać poziom pracy policji, efektywność zwalczania przestępczości oraz ład i porządek publiczny na co najmniej dotychczasowym poziomie”. Jeżeli tak zostało zapisane, jest to dowód że panowie zdają sobie sprawę, iż w czasie reformy zdecydowanie spadnie wykrywalność przestępstw. Spadnie też kontakt ze społeczeństwem. Jest to cena reformy i ją trzeba zapłacić. Należy mówić o tym jasno, ponieważ nie jest to wina Komendy Głównej Policji, ale wynik nowego podziału administracyjnego państwa.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JerzyDziewulski">W wyniku prac komisji wewnętrznej policji określono podstawowe założenia procesu reform w policji - tak napisano w materiale. Należy jednak jasno mówić o reformie wynikającej z nowego podziału administracyjnego kraju.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JerzyDziewulski">Pan przewodniczący powiedział, że jest to opracowanie na wysokim poziomie. Mam co do tego wątpliwości. Jest tu zbyt dużo sformułowań ogólnych.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JerzyDziewulski">Utrzymanie policji jako jednolitej formacji nie wymaga specjalnych działań. Jest to raczej pewna teza. Wprowadzenie trójszczeblowej struktury policji wymaga działań, których państwu nie zazdroszczę. To wymaga ogromnej pracy. Jest to dostosowanie do nowego podziału kraju.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JerzyDziewulski">Trzecie założenie to utrzymanie trzech rodzajów służb w policji. Jest to także zadanie nie związane z technicznymi zmianami.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JerzyDziewulski">Następne zadanie to wzmocnienie roli i samodzielności komend powiatowych i komisariatów. Przez co mają być one wzmocnione? Jaki charakter ma mieć wzmocnienie? Jakie zadania chcecie państwo przenieść na poziom komend powiatowych i komisariatów? Sądzę, że to jest wyłącznie slogan. Co oznacza decentralizacja uprawnień kadrowych? Na jaki poziom?</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JerzyDziewulski">Ostatni punkt to poprawa stanu materialnego policjantów i pracowników cywilnych. To niezwykle ważna sprawa, jednak nie napisaliście, w jaki sposób ma się odbywać? Przecież poprawę stanu materialnego pracowników policji może zapewnić nikt inny, jak tylko rząd i Sejm.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JerzyDziewulski">Wrócę jeszcze do wypowiedzi pana komendanta Wachowskiego. W harmonogramie w pkt 4 jest zapisane, że w sierpniu 1998 roku należało dokonać szacunku zmian w zaszeregowaniu policjantów jednostek tracących status wojewódzki i rejonowy. Ilu funkcjonariuszy przejdzie na etaty na obecnym poziomie w innych jednostkach organizacyjnych? Ilu przejdzie na niższe niż dotychczasowe szczeble? Ilu funkcjonariuszom należy zachować uposażenie?</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JerzyDziewulski">Propozycja struktury Komendy Głównej Policji nie budzi moich wątpliwości. Mam tylko jedno pytanie, dlaczego w trzeciej rubryce nie ma trzeciego zastępcy komendanta głównego? Czy w planach nie przewiduje się zastępcy do spraw logistycznych? Czy wydziały logistyczne będą podlegać pierwszemu lub drugiemu zastępcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Słuchając panów wypowiedzi, a wcześniej czytając dokumenty starałem się znaleźć jakiś porządek. Moja wypowiedź będzie więc moim rozumieniem takiego porządku. Chciałbym zweryfikować swoje poglądy.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Wydaje mi się, że Komenda Główna Policji zauważa w tej chwili następujące rezerwy, z których może skorzystać przy założeniu, że środki budżetowe w najbliższym czasie nie wzrosną. Z jednej strony jest to likwidacja komend wojewódzkich i abstrahuję od powodów tej likwidacji. Poza tym jest to likwidacja małych komisariatów. Następnie ograniczenie zadań związanych z dokumentacją i przez to ograniczenie liczby ludzi, którzy się tym zajmują. Jest to również ograniczenie konwojów i wprowadzenie 4 korpusów, a więc ograniczenie korpusu oficerskiego i stworzenie korpusu posterunkowych. Wreszcie źródłem rezerw ma być ucywilnienie policji.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Można to określić jako reformę statyczną, na poziomie struktur traktowanych statycznie. Gdyby wprowadzić te zmiany i jeszcze inne, których mogłem nie zauważyć, to niewątpliwie uczyniłoby to policję silniejszą, mającą większe możliwości działania.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">Kolejny problem dotyczy dynamizacji pracy policji. Każda struktura ma bowiem swój aspekt statyczny i dynamiczny.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#JarosławKaczyńskiniez">Zrozumiałem, że aspektem dynamizującym ma być nowa organizacja innych działań, np. podległość wojewodom i starostom, a więc większe powiązanie ze środowiskiem. Wynikiem zmian ma być zwiększenie liczebności służby patrolowej. To także podniesienie kwalifikacji komendantów, centralizacja służb specjalnych, tzn. służb do zwalczania przestępczości zorganizowanej i narkotykowej. Wprowadzenie takich elementów dynamizujących mogłoby uczynić policję bardziej energiczną, ale na pewno trzeba nad tym pracować.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#JarosławKaczyńskiniez">W gruncie rzeczy w materiałach nie ma mowy o bardzo ważnych kwestiach, a mianowicie o kontroli wewnętrznej. W schematach znalazłem tylko inspektoraty, a więc sądzę, że to są właśnie jednostki kontrolne.</u>
          <u xml:id="u-13.6" who="#JarosławKaczyńskiniez">Proszę, aby panowie spojrzeli na problem kontroli biorąc pod uwagę znane fakty pewnych uwikłań policji w różnych kontekstach, nie zawsze właściwych. Wzmocnienie kontroli wewnętrznej policji wydaje się być bardzo istotne i wymaga dalej idących zabiegów. Służba kontroli jest zwykle nielubiana. Kiedyś była to służba ochrony funkcjonariuszy i nie miała dobrej sławy, ale zajmowała się np. śledzeniem policjantów, którzy chodzili do kościoła.</u>
          <u xml:id="u-13.7" who="#JarosławKaczyńskiniez">Został tu zarysowany problem zniesienia wszelkich blokad, które uniemożliwiają w tej chwili wprowadzenie reformy. Chodzi mi np. o zabiegi, o jakich mówił pan gen. Wachowski przytaczając przykład Anglii. Musimy się zapytać, czy w tych warunkach, w których nie ma wyraźnej perspektywy radykalnego zwiększenia środków, taka rezerwa nie powinna być także wykorzystana. Czy może Policja powinna zaproponować jakieś zmiany legislacyjne, które Sejm uchwali?</u>
          <u xml:id="u-13.8" who="#JarosławKaczyńskiniez">Z informacji Policji wynika jakiś plan, który starałem się tutaj odtworzyć. Chcę zapytać, czy mój sposób rozumowania jest podzielany przez Komendę Główną Policji?</u>
          <u xml:id="u-13.9" who="#JarosławKaczyńskiniez">Na zakończenie pewien postulat. Uważam, że Sejm, a na pewno Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych powinna dysponować obszerniejszym materiałem, który przedstawiałby więcej szczegółów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanMichna">Zmniejszenie liczby komend wojewódzkich budzi obawy i niepokój kadry kierowniczej likwidowanych jednostek, tzn. około 1000 osób. Ich statut zawodowy zostanie obniżony i nie ma na to rady. Przy likwidacji 33 komend wojewódzkich nie można przenieść wszystkich kierowników na w równorzędne stanowiska. Każda z tych osób będzie miała możliwość startowania konkursie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JanMichna">Jeżeli państwo znajdziecie inne rozwiązanie, chętnie je zaakceptujemy. W obecnych warunkach nie widzimy innego wyjścia. Należy przy tym pamiętać, że finansowo ci ludzie nie tracą nic, ponieważ ich apanaże pozostają bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JanMichna">Wydziały do spraw przestępczości zorganizowanej i narkotyków wyłączyliśmy z komend wojewódzkich i od 1 stycznia 1999 roku będą one podległe Komendzie Głównej Policji. Opracowujemy teraz sposób współdziałania obu pionów, tzn. komendantem wojewódzkim a naczelnikami tych wydziałów. Jednak nie będzie to struktura niezależna, swobodnie działająca w terenie, bez żadnych podległości. Przestępczość zorganizowana występuje bowiem w województwie, regionie, kraju i w powiązaniach międzynarodowych. Stąd konieczność wyłączenia tych pionów, co jest związane także z finansowaniem ich działalności. Żaden z komendantów wojewódzkich nie byłby w stanie samodzielnie tego finansować. Są to np. koszty wyjazdów zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#IreneuszWachowski">Programy prewencyjne muszą pozostać bez zmian. Są one nadal lokalnymi programami. W tej chwili w kraju funkcjonuje ich ok. 400. Będą rozwijane, a naszym zamiarem jest zbudowanie klamry spinającej wszystkie programy prewencyjne. Doświadczenia polskie w tym zakresie są pozytywne i nasi nauczyciele z innych państw zaczynają nas podpatrywać, co jest dla nas powodem ogromnej satysfakcji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#IreneuszWachowski">Proponujemy krajowy program zapobiegania przestępczości i przeciwdziałania patologiom społecznym. Ostatni to program Niebieska karta, czyli monitorowanie zgłaszanych przez dzielnicowych wszystkich przypadków przemocy w rodzinie.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#IreneuszWachowski">W sprawie redukcji komisariatów, mogę jeszcze dodać, że skomasowane zostaną tylko urzędy policyjne, natomiast w tych miejscach zostają policjanci. Likwidacja dotyczy małych urzędów policyjnych, z których zostaną stworzone większe urzędy, jednak policjantów nikt nigdzie nie przenosi. W miejsce dawnego małego komisariatu powstanie posterunek policji, a więc nie będzie to organ policji. To będzie dzielnicowy i policjanci. Formuła prewencyjna zostanie w ten sposób wypełniona. Jest to zmiana jakości, a nie ilości.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#IreneuszWachowski">Problem niepewności związanej z likwidacją 33 komend wojewódzkich dotyczy w sumie 7898 osób. Z tego ok. 1000 osób otrzyma propozycję równorzędnego zaszeregowania. Reszta otrzyma propozycje niższego stanowiska, ale z zachowaniem dotychczasowego uposażenia.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#IreneuszWachowski">Należy jednak zauważyć, że w obecnej chwili w policji 58% stanu zatrudnienia to ludzie przyjęci do pracy po 1990 roku. Zdecydowana większość tych ludzi pracuje w służbach mundurowych, najlepsi pracują w służbach operacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#IreneuszWachowski">Jest jeszcze jeden aspekt tej sytuacji. Jeżeli ktoś był dobry, przechodził do pracy w komendzie wojewódzkiej. Teraz od 1 stycznia 1999 roku pozbawia się go tego prestiżu. Jeśli jednak jest to naprawdę dobry policjant, w krótkim czasie zostanie zauważony i awansuje.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#IreneuszWachowski">Pan poseł zgłaszał obawy, czy uda nam się utrzymać sprawność policji. Dokładamy wszelkich starań, aby reforma przebiegała spokojnie i nie dotyczyła ludzi pracujących na ulicy. Policja musi pracować normalnie, a większa część struktur nie powinna w ogóle zauważyć zmian. Jedynym objawem mogą być inne nazwy na pieczątkach. Obszar pracy policjantów nie zmienia, zmienia się tylko mapa, zmieniają się granice odpowiedzialności danej komendy lub komisariatu. Zadania pozostają.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#IreneuszWachowski">Emocje związane z reformą i obawy mogą powodować mniejszą efektywność pracy. Przedmiotem naszej troski jest obecnie przygotowanie policjantów do zmian, które nastąpią po 1 stycznia 1999 roku. Nie chcemy, aby zostali zaskoczeni. Nie chcemy dopuścić do sytuacji, w której ktoś nam zarzuci, że policja się reformuje, a zdarzeń przestępczych jest więcej. Od kilku lat dynamika przestępczości nie zmienia się, roczny przyrost liczby zdarzeń pozostaje na tym samym poziomie ok. 10%. Nie jest to bardzo groźne zjawisko. Chcemy utrzymać taki poziom.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#IreneuszWachowski">Proszę zauważyć, że w niektórych województwach mamy dzisiaj spadek poziomu przestępczości. W Kieleckiem dynamika przestępczości wynosi 98%, co oznacza, że poziom przestępczości spadł o 2%.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#IreneuszWachowski">Pytał pan, co oznacza dekoncentracja. Niżsi urzędnicy będą mogli podejmować decyzje, np. zwalniać, przyjmować, wydawać polecenia, które w tej chwili są zastrzeżone z mocy ustaw dla komendanta wojewódzkiego. W nowych ustawach ta kwestia jest już wyraźnie uregulowana.</u>
          <u xml:id="u-15.10" who="#IreneuszWachowski">Przedłożona państwu informacja zawiera listę koniecznych do wykonania czynności. Chcąc mówić o przebudowie struktur, o zgodności z nowymi zasadami ustrojowymi trzeba wykonać określony cykl czynności. To właśnie zapisano w harmonogramie. Sposób jego realizacji musi być podporządkowany tezie, iż od 1 stycznia 1999 roku będziemy funkcjonować normalnie, a dojdziemy do tego bez większych wstrząsów.</u>
          <u xml:id="u-15.11" who="#IreneuszWachowski">Pewne sprawy wymienione przez pana posła Kaczyńskiego nie zależą od nas. Mówię np. o konwojach, procedurach karnych itp. Regulują to ustawy.</u>
          <u xml:id="u-15.12" who="#IreneuszWachowski">Trzeba zaznaczyć, że realizujemy zadania konwojowe ponosząc większość ich kosztów. Nikt nie liczy tych pieniędzy, mówi się tylko, że policja ma to zrobić. To jeden z głównych problemów.</u>
          <u xml:id="u-15.13" who="#IreneuszWachowski">Czynniki dynamizujące muszą być przewidywane przez nas. Myśląc o poprawie skuteczności pracy należy brać je pod uwagę. W przeciwnym razie możemy popaść w schematyzm, a to ostatnia rzecz, która powinna nam się przydarzyć.</u>
          <u xml:id="u-15.14" who="#IreneuszWachowski">Fakt, iż powstają nowe struktury w służbach policyjnych jest odpowiedzią na pojawianie się nowych zjawisk przestępczych. Stąd powstały wydziały do spraw zwalczania przestępczości zorganizowanej, narkotyków, stąd przebudowa służby mundurowej itp. Kiedy będą miały miejsce kolejne zjawiska przestępcze, o których nawet nie mamy dziś pojęcia, staniemy przed koniecznością stworzenia w policji nowych struktur, które zajmą się właśnie tymi nowymi zjawiskami.</u>
          <u xml:id="u-15.15" who="#IreneuszWachowski">Pan poseł zapytał, dlaczego nie został uwzględniony trzeci zastępca Komendanta Głównego Policji. Wynika to z ustawy ustrojowej. Dla Komendanta Głównego Policji przewidzianych jest tylko dwóch zastępców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AntoniOsiata">Sprawa rewirów dzielnicowych jest bardzo istotna. Traktujemy je jako ogniwo organizacyjne większej jednostki, komisariatu lub powiatu. Mimo to przepisy stanowią bardzo wyraźnie, że dodatkowe stanowiska policyjne będzie można tworzyć wyłącznie w rewirach dzielnicowych i będą one opłacane przez samorządy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#AntoniOsiata">Pan poseł Dziewulski poruszył sprawę kompetencji. Rzeczywiście, schodzą one na niższe szczeble i komendant powiatowy będzie mieć takie same uprawnienia jak komendant wojewódzki, zaś ten ostatni otrzyma większe kompetencje, jak to postanowił Sejm.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#AntoniOsiata">Pan poseł Kaczyński poruszył sprawę kontroli wewnętrznej policji. Takie ogniwo funkcjonuje, a Komendant Główny podjął już działania w celu usprawnienia pracy jednostki kontroli wewnętrznej. Będzie to komórka rozbudowana, funkcjonująca odpowiednio we wszystkich województwach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#IreneuszWachowski">Zapomniałem faktycznie odpowiedzieć na pytanie pana posła Kaczyńskiego dotyczące kontroli wewnętrznej. Działanie tej kontroli przynosi już konkretne efekty. Niektóre sprawy związane z uwikłaniami policjantów zostały rozpoczęte. Nie umiem powiedzieć, ile jest spraw ogółem. W toku jest ok. 50 spraw, a kilkanaście jest skierowanych do prokuratury.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#ZbigniewSobotka">Przedłożony materiał jest dobry, zwarty, ale suchy. W warstwie adaptacyjnej do reformy administracyjnej państwa jest wykonany wzorowo. Brakuje mi jednak nasycenia dokumentu faktami, elementami z życia policji. Rozumiem, że każda reforma ma czemuś służyć, ma poprawić funkcjonowanie policji. Nie można zakładać, że chcemy utrzymać się co najmniej na dotychczasowym poziomie. Powinno to być zwiększenie efektywności pracy, skuteczności itp. Jeżeli chcemy tylko stagnacji, to radzę nic nie ruszać, a wtedy na pewno nic nie zepsujemy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#ZbigniewSobotka">Zastanawiam się, jak wyglądałaby reforma zaprezentowana przez panów, gdyby nie było reformy podziału administracyjnego kraju. Czy te działania byłyby podobne, czy bardziej okrojone?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#ZbigniewSobotka">W materiale brakuje mi - w czym zgadzam się z moimi przedmówcami - wielu działań merytorycznych. Brakuje mi np. działań zmierzających do odblokowania funkcjonowania policji dzisiaj. Działania policji może usprawnić dobre prawo. Czego oczekujecie panowie od naszej Komisji w tym zakresie? Przecież to wy widzicie na co dzień mankamenty utrudniające wam działanie. To także uproszczenie procedur, zwiększenie uprawnień policji. Myślę, że w kontaktach policji z wymiarem sprawiedliwości jest sporo blokad, co zmniejsza stopień wykrywania sprawców przestępstw, opóźnia pewne procesy. Wszystkie te zadania mieszczą się - moim zdaniem - w reformie policji.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#ZbigniewSobotka">Prawie dwa lata funkcjonuje już wyodrębniony budżet Policji. Jak panowie oceniają tę decyzję w perspektywy czasu? Czy to było dobre posunięcie? Czy rzeczywiście była to decyzja, która ułatwiła Policji działanie? Proszę, aby na te ostatnie pytania odpowiedzieli zarówno pan minister Budnik, jak i pan gen. Michna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#BronisławCieślak">Chciałbym wrócić jeszcze raz na najniższe szczeble policji. Rozumiem powody, dla których panowie generałowie sugerują, że optymalnym rozwiązaniem jest posterunek liczący 24 policjantów i komendant. Jednak nie taka jest Polska. Proszę pozwolić mi na opowiedzenie konkretnego przykładu.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#BronisławCieślak">We wrześniu br. w nędznej chałupie pod lasem zastrzelono 70-letniego człowieka. Jego żona uciekła przed mordercami przez okno, przebiegła kilkaset metrów do domu syna. Tam spanikowani zabarykadowali się i przeczekali do świtu. Syn pojechał wówczas na rowerze kilka kilometrów do najbliższego telefonu, aby zawiadomić o zdarzeniu policję. Pan generał mówił o środkach łączności. My prawie wszyscy posiadamy telefony komórkowe, ale nie jest tak wszędzie.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#BronisławCieślak">W omawianym przypadku policja, której najbliższy posterunek był ponad 20 kilometrów od miejsca zdarzenia, przyjechała tam dopiero w południe następnego dnia. Znając akta tej sprawy sądzę, że jeśli tam uda się znaleźć sprawcę, będzie to cud albo przypadek.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#BronisławCieślak">Podany przeze mnie przykład nie dotyczy wcale odległych Bieszczad lub Beskidu sądeckiego. Jest to województwo siedleckie, niedaleko stąd, obok Wisły w rejonie Garwolina. Uważam, że teoretycznie istnieje niebezpieczeństwo, iż w myśleniu na makroskalę reformatorską zapomni się o takich miejscowościach.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#BronisławCieślak">Widziałem w życiu wiele posterunków, gdzie w złych warunkach pracowało 2–3 policjantów. Rozumiem, że mając na uwadze poprawę tej sytuacji, chcecie panowie przeprowadzić omawiane działania. Jednak należy postarać się reagować elastycznie. Obawiam się, iż zostanie przyjęty pewien szablon, według którego będzie się oceniać, czy w danym miejscu posterunek o pewnej liczbie funkcjonariuszy ma pozostać lub być stworzony.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#BronisławCieślak">Sądzę, że posterunki powinny być tak rozmieszczone, aby mnie obejmowały zbyt dużego obszaru, a dzielnicowi muszą posiadać dobre środki łączności. Wiem, że trzeba szczególną uwagę poświęcić miastom, w których jest bardzo niebezpiecznie i ta dżungla ogniskuje panów uwagę. Nie myśli się o takich malutkich mieścinach, o jakich opowiadam. Ale tam też strzelają do ludzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanRokita">Przypominam państwu, że to właśnie Sejm zdecydował o likwidacji małych komisariatów i wprowadził rewiry dzielnicowych, chcąc zlikwidować tym samym biurokrację na tym szczeblu. Myślę, że panowie komendanci pokazali nam już mechanizmy tej decyzji. Proponuję już nie wracać do tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyBarzowski">Interesuje mnie szczególnie sprawa odbiurokratyzowania policji. Na czym ma polegać ten proces? Z panów wypowiedzi można wnioskować, że jest to niezbędna czynność, która może poprawić działanie policji. Uważam, że odbiurokratyzowanie powinno iść od dołu, od najniższego szczebla. Procedury związane z działaniami policji w terenie powinny być uproszczone.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyBarzowski">Czy oprócz uproszczenia dokumentacji można spodziewać się także lepszego wyposażenia policjantów? Czy są na to pieniądze?</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyBarzowski">Czy przy ustalaniu etatyzacji nowych struktur powiatowych brano pod uwagę wskaźnik wielkości objętego obszaru? Istnieją powiaty duże obszarowo, a mniej zaludnione, ale i małe, w których liczba ludności jest znaczna.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyBarzowski">Czy przewidujecie panowie przeprowadzenie w komendach wojewódzkich działań, które będą mieć na celu wyrównanie dostępu do informacji i równego uwzględniania przy podziałach powiatów, które dopiero powstają z powiatami obejmującymi dawne rejony? Chodzi mi o to, że kierownictwo województw przyzwyczaiły się nieco do starego podziału i nowe struktury mogą być nieświadomie pomijane. Może się to odbić na sprawności działań policji.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JerzyBarzowski">W moim przekonaniu istnieje możliwość szybszego zakończenia konkursów na komendantów powiatowych. To powinna być preferencja wśród elementów reformy. Zgodnie z założeniami decentralizacji można zdecydowanie poprawić stan bezpieczeństwa w terenie. Uprawnienia samorządu powiatowego wobec policji zostały uchwalone w celu szybkiej poprawy stanu bezpieczeństwa, a tymczasem panowie dopuszczają możliwość utrzymania komendy powiatowej bez komendanta przez tyle miesięcy. Jeśli przez prawie rok zarządzać jednostką będzie tymczasowo powołany komendant, ludzie ocenią negatywnie nowe struktury samorządowe i ich kompetencje, a przecież tego, jako zwolennicy reformy ustrojowej, nie chcemy.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JerzyBarzowski">Mówili panowie, że ok. 1000 osób z kadry kierowniczej pozostaje bez stanowisk, a więc są oni przygotowani merytorycznie do przystąpienia do konkursu. Pozostaje opracowanie zasad regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanRokita">Z dużą aprobatą i uznaniem odnoszę się do sposobu przeprowadzania zmian przez dowództwo Policji. Mówię o tym, nie dlatego, aby panom schlebiać, ale dlatego że pewną decyzję chcę poddać bardzo ostrej krytyce i zdecydowanie się jej przeciwstawić. Będę ją zwalczać publicznie, jeśli ostatecznie zostanie podjęta i to zapowiadam głośno. Z tej przyczyny podkreślam moją ogólną aprobatę dla państwa, aby nie zrobić wrażenia złej oceny funkcjonowania kierownictwa Policji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanRokita">W Policji istnieje wadliwy system płac. Raport wewnętrznej komisji pod kierownictwem Strzeleckiego był druzgocący dla policyjnego systemu płac. Analizy prowadzone w ramach tamtej komisji przez warszawskiego komendanta Otrębskiego były ciekawe i potwierdzały, że obecny stan ma same wady z różnych powodów. Jest to kompletnie niedostosowane do wymogów efektywności.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanRokita">Pan gen. Michna zapowiada, że w 1999 roku w kolejnym etapie reformy zostanie przeprowadzona zasadnicza operacja modernizacyjna. Bardzo liczę na jej efekty, ponieważ uważam to za jeden z kluczowych aspektów lepszego zarządzania personelem, bo to jest największą słabością w tej chwili.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JanRokita">W tych warunkach odmowa skorzystania z okazji, jaką Policja otrzymała od parlamentu w momencie podejmowania decyzji o utrzymaniu lub nieutrzymaniu uposażeń funkcjonariuszy objętych reorganizacją, a która polegała na możliwości uelastycznienia systemu i oddaniu w ręce komendantów wojewódzkich władzy nad systemem płac i możliwości zapłacenia więcej dobrym policjantom, a mniej gorszym, była dowodem na to, że ten kto podjął taką decyzję nie ma zielonego pojęcia o zarządzaniu policją, jej personelem.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JanRokita">Kierownictwo Policji sugerowało, że bez względu na efektywność każdy funkcjonariusz dostanie tyle, ile miał, a więc chcieli panowie zachować status quo w tej materii, aby mieć święty spokój. Nie jest to decyzja niezgodna z ustawą, ale jest przykładem niewykorzystania szansy. Nie było intencją większości parlamentarnej, aby zachować status quo w policyjnym systemie płac.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JanRokita">Deklaracje o szkoleniu komendantów wojewódzkich zasad zarządzania są nieprawdziwe, ponieważ regulacja płac to podstawowy element zarządzania. Rysowała się wyjątkowa możliwość dania większych uposażeń ludziom najlepszym, a wy panowie pryncypialnie odrzuciliście taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JanRokita">Jest to - w moim przekonaniu - decyzja głupia, szkodliwa dla Policji i chcę wiedzieć, kto i kiedy ją podjął? Zamierzam zwalczyć tę osobę i tę decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofBudnik">Ustosunkuję się do zasadniczych pytań pana posła Sobotki, a dotyczących zasad finansowania Policji, a w szczególności utrzymania jej odrębności budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#KrzysztofBudnik">Niejednokrotnie Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych omawiała sposób funkcjonowania odrębnego budżetu Policji jako części administracji specjalnej. W tym okresie policji prawidłowo wykonywała swoje obowiązki wynikające z tzw. samodzielności budżetowej. Jednak trzeba obiektywnie przyznać, że z samego faktu posiadania odrębności budżetowej środków finansowych nie przybyło.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#KrzysztofBudnik">Już dzisiaj w dyskusji zauważono, że nie ma możliwości, nawet po zmianach wdrażanych teraz w Policji, aby na wszystkich poziomach jednostki policyjne wypełniały swoje funkcje wynikające z samodzielności budżetowej. Chodzi mi przede wszystkim o dzisiejsze komendy rejonowe policji jako dysponentów budżetowych trzeciego stopnia. W małych jednostkach nie jest zasadna tak duża rozbudowa logistyczna w części obsługi finansowej. W skrajnych przypadkach obligatoryjna logistyka przy komendach rejonowych policji sięga 8 etatów. To jest nieracjonalne w przypadku małych jednostek. Niezależnie od tego chciałbym zwrócić uwagę na fakt, iż ustawodawca rozstrzygnął już inne zasady finansowania wydatków Policji. Powiaty będą otrzymywać, z mocy ustawy o Policji art. 13 ust. 1. Dotacje na wydatki Policji na poziomie komend powiatowych. Komendy wojewódzkie będą posiadać swój budżet w budżecie wojewody. De facto Komenda Główna Policji będzie dysponować środkami na wydatki własne i służb bezpośrednio jej podlegających.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#KrzysztofBudnik">Sprawa posiadania odrębności budżetowej była ważna z emocjonalnego punktu widzenia. Gdy podejmowano taką decyzję, w środowisku policyjnym trwały protesty związkowe. Zrealizowano więc postulat odrębności.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#KrzysztofBudnik">W obecnych uwarunkowaniach ustrojowych, po dokonaniu reformy administracyjnej państwa, po 1 stycznia 1999 roku nie jest zasadne utrzymywanie odrębnej części budżetowej Komendy Głównej Policji, ponieważ zasady finansowania w całym pionie zmieniają się zasadniczo. Na poziomie administracji terenowej następuje bowiem zespolenie budżetów wojewodów i powiatów z finansami policji.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#KrzysztofBudnik">Sprawa była kontrowersyjna. Nawet gdyby nie dokonywano żadnych zmian, to rząd, a konkretnie Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo państwa. To państwo ponosi konstytucyjną odpowiedzialność za zarządzanie i utrzymanie bezpieczeństwa wewnętrznego. Kontrola sposobu wydatkowania środków finansowych jest jednym z ważniejszych instrumentów kontroli społecznej nad służbami mundurowymi.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#KrzysztofBudnik">Zmierzam do poinformowania Komisji, że w czasie przedostatniego posiedzenia Rady Ministrów została podjęta decyzja o włączeniu wydatków Policji do budżetu resortu spraw wewnętrznych i administracji, zaznaczając, że już na wcześniejszym etapie dotacje dla jednostek terenowych były wyłączone z puli środków Komendy Głównej Policji.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#KrzysztofBudnik">Państwo posłowie wypowiadali postulaty, których realizacja pozwoliłaby na pewno na zwiększenie efektywności funkcjonowania policji zarówno w płaszczyźnie zwalczania przestępczości, jak i służb prewencyjnych. Mówię to raczej w swoim imieniu, nie jest to stanowisko rządu. Biorę po prostu udział w dyskusji nad projektami działań czekających nas w najbliższym czasie. Proszę z dystansem podchodzić do prezentowanych rozwiązań, ponieważ nie są to jeszcze ostateczne decyzje, lecz projekty.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#KrzysztofBudnik">Podnoszona była kwestia konwojów i ponoszenia kosztów w ramach postępowania karnego. Moim zdaniem powinna obowiązywać zasada, iż ten kto podejmuje decyzję ponosi koszty tej decyzji. Ze względu na obecne brzmienie nowego Kodeksu postępowania karnego liczba konwojów wzrośnie, ponieważ doszły dodatkowe uprawnienia oskarżonych do uczestniczenia we wszystkich fazach postępowania sądowego. Na pewno będą oni z tego korzystać. Liczba konwojów wzrośnie więc znacząco.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#KrzysztofBudnik">W ubiegłym roku Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych podjęła uchwałę, podczas prac nad budżetem, aby chociaż podzielić koszty konwojów między resort spraw wewnętrznych a resort sprawiedliwości. Nie doszliśmy wtedy do porozumienia. Zabieg jest jednak bardzo prosty. Jeżeli uznamy, że konwoje w ramach szeroko rozumianego postępowania karnego, traktujemy jako wydatek procesowy, wówczas osoba podejmująca decyzję, a więc prokurator lub sędzia, ponosi koszty konwojów. Tak samo jest z kosztami ekspertyz i biegłych sądowych, tłumaczeń. Obrony z urzędu itp.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#KrzysztofBudnik">W art. 19a i 19b ustawy o Policji mowa jest o szczególnych uprawnieniach policji. Sprawę regulują też inne ustawy dotyczące tajemnicy bankowej, skarbowej, ubezpieczeniowej. Myśląc o lepszych efektach w zwalczaniu przestępczości zorganizowanej niezbędna jest zmiana przepisów, nie tylko w zakresie procedury przesunięcia tego do wymiaru sprawiedliwości, ale również w zakresie przesłanek, na podstawie których policja może korzystać ze szczególnych uprawnień, aby zwalczać przestępczość zorganizowaną.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#KrzysztofBudnik">Policja potrzebuje też reformy prokuratury. Jest najlepszym kibicem dla tych zmian. W obecnym kształcie prokuratorzy nie są odpowiedzialni za wykrywalność, lecz tylko za statystykę. Pracują tu wysokokwalifikowani fachowcy, którzy nie są wykorzystywani przy wykrywaniu i zwalczaniu przestępczości. Mamy nieco archaiczny system prokuratury i jego zmiana polegająca na ściślejszej współpracy z policją przyniosłaby lepsze efekty.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#KrzysztofBudnik">Jeżeli chcemy wyciągnąć policjantów za biurek, konieczne jest wprowadzenie metody zapiskowej w systemie postępowania karnego. Ma to dotyczyć tzw. spraw beznadziejnych, kiedy w momencie uzyskania informacji o zdarzeniu wiadomo od razu, że policja nie może podjąć żadnych realnych działań dla wykrycia sprawców takiego przestępstwa. To nie jest odmowa podjęcia postępowania karnego, lecz niepodejmowanie czynności, gdy nie jest uzasadnione. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie przedstawimy podkomisji stałej nowy, lepszy projekt regulacji tych kwestii.</u>
          <u xml:id="u-23.13" who="#KrzysztofBudnik">Ostatnia sprawa wiąże się ze spełnieniem społecznego oczekiwania obecności policjantów w miejscu zamieszkania. Z uwagi na fakt, iż dysponujemy zamkniętą pulą etatów policyjnych, ośmielę się postawić następującą tezę: jeśli nie stać nas, niezależnie na przesunięcia w ramach reformy, w związku z ogromnym obciążeniem policji konwojami, zabezpieczeniem imprez masowych i innymi zadaniami o charakterze obligatoryjnym, na dodatkowe służby za dodatkowe wynagrodzenie, co mylnie określa się mianem godzin nadliczbowych, nie rozwiążemy tego problemu. W 1999 roku Ministerstwo Sprawiedliwości nie przejmie na siebie wszystkich zadań związanych z konwojami i innymi zadaniami wynikającymi z Kodeksu postępowania karnego.</u>
          <u xml:id="u-23.14" who="#KrzysztofBudnik">Umożliwienie dodatkowej służby policjantów w ramach służby prewencyjnej powoduje z dnia na dzień zaspokojenie społecznego zapotrzebowania w tym zakresie. Jest to koszt mniejszy niż 100 mln zł. Pozostaje podjęcie decyzji, czy stać nas na taki wydatek. Legislacyjnie jest to prosty zabieg, polegający na niewielkiej zmianie art. 33 ustawy o Policji.</u>
          <u xml:id="u-23.15" who="#KrzysztofBudnik">Odnośnie imprez masowych ośmielę się przypomnieć, że parlament wykreślił z art. 13 ustawy o Policji możliwość finansowania dodatkowych wydatków przez organizatorów imprez masowych. Wczoraj w Warszawie odbyła się konferencja z udziałem przedstawicieli innych państw. We wszystkich tych krajach przyjmuje się, że w przypadku imprezy o charakterze komercyjnym całość kosztów imprezy, również w zakresie zagwarantowania bezpieczeństwa, spoczywa na organizatorze.</u>
          <u xml:id="u-23.16" who="#KrzysztofBudnik">W Wielkiej Brytanii służby porządkowe tzw. stewardów są tak mocno rozbudowane, ponieważ alternatywą jest wezwanie policji, za co trzeba sześciokrotnie więcej zapłacić.</u>
          <u xml:id="u-23.17" who="#KrzysztofBudnik">W Polsce organizatorami imprez są najczęściej związki sportowe, stowarzyszenia działające na podstawie ustawy o kulturze fizycznej. Gdyby przyjąć rozwiązanie podobne do opisanego, społeczeństwo polskie nie płaciłoby tak wysokiej ceny takich imprez w postaci nieobecności policjantów w dni powszednie w służbie patrolowej, ponieważ w każdą sobotę i niedzielę setki policjantów musi konwojować grupy kibiców lub zabezpieczać stadiony, dworce i trasy między stadionami i dworcami. Służba setek policjantów polega na pracy w zabezpieczaniu imprez masowych od piątku do niedzieli, bo później przez cały tydzień odbierają sobie wolne dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#IreneuszWachowski">Gdyby nie konieczność dostosowania się do reformy administracyjnej kraju, nasza reforma byłaby już bardziej zaawansowana. Jednak dostosowanie struktur do nowego podziału terytorialnego, konieczność troski o zachowanie spokoju w kraju i jednoczesne dokonywanie zmian systemowych jest wielkim obciążeniem. Każda jednostka strukturalna policji musi opracować plan działania. Jest to rodzaj biznes-planu dla funkcjonowania jednostki. Dotyczy to każdej komendy, biura, Komendy Głównej Policji.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#IreneuszWachowski">We wrześniu br. oddaliśmy swoisty raport o bezpieczeństwie państwa zawierający przewidywane kierunki rozwoju przestępczości. Część z państwa otrzymała ten dokument dwa tygodnie temu. Mówimy w nim o trendach, warunkach i możliwościach.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#IreneuszWachowski">W tej chwili kończymy pracę nad raportem pt. Strategia działania Policji. Będzie w nim mowa o sposobach rozwiązywania sygnalizowanych przez nas problemów.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#IreneuszWachowski">Państwo zarzucają nam, że dokument jest suchy, ogólnikowy. Być może to zabrzmi jak skarga, ale 70% naszego czasu w Komendzie Głównej Policji pochłaniają odpowiedzi na setki pytań z terenu w sprawie reformy. Wiele mówi się o kształcie Komendy Głównej, a my widzimy, że czasami brakuje nam rąk do pracy. Biuro prawne musi teraz przygotować projekty aktów prawnych. Mówię o ogromnych stosach papierów.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#IreneuszWachowski">Przepraszamy, że nie spełniliśmy państwa oczekiwań. Jednak czasami nie stać nas czasowo na opracowanie wszystkich dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JanRokita">Tak naprawdę macie panowie obowiązek odpowiadać na pytania Ministra Spraw Wewnętrznych i Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Pozostałym po prostu odmawiajcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IreneuszWachowski">To jest teoria, ale oprócz tego toczy się normalne życie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#IreneuszWachowski">Pan poseł Cieślak opisał dramatyczny wypadek. Nie mogę jednak zainstalować telefonu w każdym domu. Nasze jednostki mają już odpowiedni sprzęt łączności, będziemy robić wszystko, aby zainstalować automatyczne sekretarki. Tragiczne jest to, że wypadek się zdarzył, ale nie może on rzutować na ogólny kształt reformy.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#IreneuszWachowski">Opracowaliśmy już kolejny raport pt. Program dofinansowania najpilniejszych potrzeb Policji. Zawiera kwoty, wyliczenia.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#IreneuszWachowski">Poruszono również sprawę konkursów. Ustawa bardzo dokładnie opisuje ich przebieg. Chcemy jak najszybciej powołać komendantów wojewódzkich. To oni ogłoszą konkursy na stanowiska komendantów powiatowych. Im szybciej będziemy mieć komendantów wojewódzkich, tym szybciej rozpoczniemy konkursy na komendantów powiatowych.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#IreneuszWachowski">Nie powiedziałem na wstępie o dodatkowym procencie przy naliczaniu etatów za wielkość obszaru. Jest to dodatkowo 2%. Jest to zazwyczaj pól etatu lub co najwyżej 1 etat dodatkowy.</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#IreneuszWachowski">Jedną z szans na równoległe włączanie wszystkich powiatów jest komputeryzacja jednostek. Każda komenda wojewódzka musi być połączona siecią komputerową z komendami powiatowymi. System zbierania danych z poszczególnych jednostek musi być automatyczny, bez dodatkowych analiz pracownika. Jednak wprowadzenie takiej technologii wymaga środków finansowych.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#IreneuszWachowski">Zgłosiliśmy już program, który zakłada wydatki rzędu 75 mln zł rozłożonych na dwa lata. Nie oznacza to, że przy braku tych pieniędzy nie będziemy funkcjonować. Po prostu obsługa będzie nieco gorsza i poczekamy dłużej na nowoczesną bazę informatyczną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanMichna">Nigdzie nie było decyzji nakazującej komendantom wojewódzkim stosowanie określonych zasad wobec jego kadry. Art. 103 ustawy o Policji jest fakultatywny. Decyzje w sprawie doboru kadry, jej uposażeń należą do komendantów wojewódzkich. Sądzę, że art. 103 daje możliwość wyboru, nie jest obligatoryjny.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JanMichna">W 1999 roku zamierzamy przebudować siatkę płac, która zostanie powiązana z korpusami, stanowiskami. Zarówno korpusów, jak i stanowisk jest za dużo. Ważne jest także szkolnictwo. Na tych 4 segmentach zamierzamy skupić się w 1999 roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że pan komendant dezawuuje informacje, które przeczytałem w Gazecie policyjnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Po tej dyskusji nie jest dla mnie zupełnie pewne, czy wszyscy na tej sali zdają sobie sprawę z tego, że w policji, w systemie bezpieczeństwa państwa przeżywamy moment jedynie analogiczny do okresu lat 1989–90. Czyli takiej szansy, w której można dokonać rzeczywistej zmiany, nie fikcyjnej, lecz rzeczywistej. Jak wiadomo tamten moment przyniósł także takie zmiany, które zaowocowały szeregiem niedomagań policji bywał krytykowany. Nie chcę do tego wracać, ale mamy wszyscy świadomość, że szereg kwestii zostało nierozwiązanych.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Czy teraz takie zmiany są planowane i czy one rzeczywiście mają szansę przynieść poprawę sytuacji? Moim zdaniem reforma administracyjna stwarza takie szanse. Ona zawiera w sobie czynniki proreformatorskie z punktu widzenia struktury policji. Przede wszystkim dzięki zmianie sytuacji w strukturze finansów policji. Była o tym mowa przez pana przewodniczącego. Też chciałem na to zwrócić uwagę. Jest jednak pytanie, czy ona zostanie wykorzystana przez samą policję? Czy ten art. 103 rzeczywiście będzie zastosowany?</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#AntoniMacierewiczniez">Powiem szczerze, że przekazanie nam tego materiału Uwarunkowania reformy Policji, Informacje bez rozpisania tego czynnika, o którym pan komendant przed chwilą powiedział, że mianowicie w 1999 roku jest planowana zasadnicza zmiana struktury finansowania wewnętrznej policji czyni z tego materiału troszeczkę rzecz fikcyjną. Jeden z podstawowych filarów funkcjonowania policji, mianowicie struktura finansowania wewnętrznego, pan gen. Wachowski na początku swojej wypowiedzi przez analogię z policją angielską wskazał jak gigantyczne są różnice, a przecież one są fundamentem zatorów i problemów w samej policji.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#AntoniMacierewiczniez">Powiem szczerze, że brak tego dokumentu, o którym pan gen. Michna powiedział, dotyczącego wewnętrznej struktury finansowania policji uważam za jeden z zasadniczych braków w tym projekcie, który nam przedstawiono i dopóki tego raportu nie będziemy mieli, dopóki nie będziemy mieli tej propozycji, tak naprawdę kompetentna wypowiedź na temat tego, czy ta zmiana przyniesie rzeczywistą reformę policji moim zdaniem nie będzie możliwe.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#AntoniMacierewiczniez">Nie jest to wina pana komendanta, lecz moja. Nie żądałem takiego dokumentu uznając, że tę sprawę będziemy dokładnie analizować za dwa tygodnie, przy okazji rozpatrywania projektu budżetu. Wówczas dokładnie przeanalizujemy przebieg strumieni finansowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AntoniMacierewiczniez">W takim razie rzeczywiście do pana muszę skierować tę wątpliwość. W jakim stopniu można realnie mówić o reformie policji bez wiedzy o tym problemie? Mam wątpliwości w tej mierze. Nie łączyłbym tego z budżetem, bo to jest trochę inna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AntoniMacierewiczniez">Druga szansa, którą stwarzała reforma administracji państwa - możliwość dokonania zmian personalnych, którą - państwo wiedzą o tym, wielokrotnie o tym mówiłem - uważam na równi z finansami i strukturą za jeden z trzech filarów, na którym opiera się bezwład i niemożność sprostania przez policję rzeczywistym wyzwaniom, przed jakimi staje kraj.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AntoniMacierewiczniez">Przyznam się szczerze, że trochę z przerażeniem usłyszałem, gdy pan gen. Wachowski powiedział nam przed chwilą, że wprawdzie aż 58% w policji to są ludzie przyjęci po roku 1990, no ale oni są nowi, ich nie można dopuścić jeszcze do stanowisk w służbach operacyjnych. Tam ich jest nieporównanie mniej, bo tam potrzeba wielkiego doświadczenia. Proszę państwa, przez 10 lat nie dopracowano się kadry, której można powierzyć takie stanowiska? To brzmi w sposób trochę groteskowy.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#AntoniMacierewiczniez">Co więcej, jest kwestią zupełnie zasadniczą, kto i w jakim trybie będzie decydował o składzie kadry w policji na poziomie wojewódzkim i poziomie powiatowym? Są niestety pierwsze sygnały w tej mierze. Są mianowani na pełnomocników ludzie, o których wielokrotnie mówiliśmy tutaj, że trzeba ich ze służby jak najszybciej usunąć, ludzie, którzy wyrastają ze służby bezpieczeństwa. Myślę o przykładzie rzeszowskim, ale takich przykładów jest więcej. Chcę powiedzieć, że można było i należało, i starałem się to robić, wstrzymywać z podnoszeniem wielu spraw publicznie, ale proszę nie liczyć, że będzie to czynione w nieskończoność. Tak nie można.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#AntoniMacierewiczniez">Jak wiadomo, pan komendant policji przekazał informację o ponad 7 tysiącach pracowników policji, którzy zatrudnieni są z dawnej Służby Bezpieczeństwa. Ja przez długi czas prosiłem o to, żeby wskazać, jaki procent z tych osób znajduje się w kadrze kierowniczej? Nie ukrywam, iż sądzę, że jest to 90%.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#AntoniMacierewiczniez">Obawa następna polega na tym, że to oni głównie w ramach rotacji, jakie się dokonają, obejmą najważniejsze stanowiska, ponieważ dokładnie taka była struktura w 1990 roku, to właśnie ludzie najbardziej odpowiedzialni za różne rzeczy z przeszłości eliminowali pozostałych i sami przejmowali kierownictwo w decydujących punktach.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#AntoniMacierewiczniez">Jeżeli ta reforma ma przynieść zmiany, to ten mechanizm nie może się w żadnym przypadku powtórzyć.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#AntoniMacierewiczniez">Wreszcie trzeci filar, który rzeczywiście ta reforma wymusza, to jest zmiana struktury. Tutaj taką kwestią sztandarową jest sprawa struktur dzielnicowych, rewirów dzielnicowych. Ja też za tym głosowałem i bardzo się cieszę, że one zostały zapisane, tylko nie ukrywam, że z dzisiejszej dyskusji obawiam się, że wynika, iż one są rodzajem zasłony dymnej dla w istocie zlikwidowania tych posterunków do 24 osób. Mam nadzieję, że tak nie jest. Liczę, że tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#AntoniMacierewiczniez">Niemniej ze wszystkich głosów, które padły dzisiaj z panów ust, brzmi jedno - koncentracja, likwidacja posterunków najmniejszych, pozbycie się małych posterunków, sprawienie, że mowa jest o mitycznych środkach elektronicznych, które mogą zastąpić ludzi. To wszystko nie zastąpi.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#AntoniMacierewiczniez">Drugim elementem struktury jest sprawa naliczeń, czyli jak będą rozłożone siły policyjne w skali kraju. Tutaj chcę wrócić do samego początku naszego dzisiejszego spotkania. Chcę sprostować pewną niejasność. Kwestia przejść granicznych i sytuacji na danym terenie związanej z napływem ludzi z zagranicy i przepływem granicznym była jednym z zasadniczych czynników branych pod uwagę przy naliczeniach w 1992 roku, a potem została w ogóle zlikwidowana. Uważam, że to jest niedopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#AntoniMacierewiczniez">Chcę powiedzieć, że powinno być jeszcze raz przedmiotem analizy i zmiany kryteria naliczania struktury policyjnej, rozłożenia policji w kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MariuszKamiński">Chciałbym wrócić na chwilę do sprawy poruszonej już przez pana posła Kaczyńskiego. Jest to kwestia komórek kontroli wewnętrznej. Czuję pewien niedosyt informacyjny. Jak będą umiejscowione w strukturze policji wydziały do spraw wewnętrznych? Czy to będzie tylko poziom Komendy Głównej Policji, czy też również poziom komend wojewódzkich? Czy w przypadku komórek kontroli wewnętrznej zostanie zastosowana ta sama zasada podległości, jak w przypadku wydziałów do zwalczania przestępczości zorganizowanej i narkotykowej, a więc bezpośredniej podległości Komendzie Głównej Policji.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MariuszKamiński">Ile etatów przeznaczono na funkcjonowanie zespołu antykorupcyjnego w Komendzie Głównej Policji? Jakie są docelowe plany w tym zakresie?</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MariuszKamiński">Kolejna sprawa dotyczy byłych funkcjonariuszy SB pracujących obecnie w policji. W lutym br. zadałem pytanie w tej sprawie i po wielu miesiącach oczekiwań dostałem z Komendy Głównej Policji bardzo ogólną informację, mówiącą że ok. 7% funkcjonariuszy to byli pracownicy SB. Ponowiłem konkretne zapytanie, na które nie uzyskałem odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MariuszKamiński">Jakie miejsce w strukturach policji zajmują obecnie byli funkcjonariusze SB? Ilu spośród nich trafiło do milicji obywatelskiej na przełomie 1989 i 1990 roku, a więc w momencie, gdy było już wiadomo, że pewien okres w historii Polski się skończył i czeka weryfikacja?</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#MariuszKamiński">Z moich informacji wynika, że znaczna część funkcjonariuszy SB uciekła do milicji przed weryfikacją. Są to ludzie, którzy nigdy nie zostali zweryfikowani i ogromnie ważne jest, aby Komisja wiedziała, jaki materiał ludzki będzie tworzyć struktury policji. Będzie to z pewnością ważna wiadomość dla przedstawicieli AWS, którzy będą wchodzić w skład komisji konkursowych wyłaniających komendantów wojewódzkich. Sądzę, że nie będzie możliwości, aby przedstawiciel AWS mógł poprzeć kandydaturę osoby, która w przeszłości była funkcjonariuszem policji politycznej.</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#MariuszKamiński">Kiedy uzyskamy odpowiedzi na takie konkretne pytania? Co ci ludzie robią w tej chwili w policji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#LudwikDornniez">Swoją wypowiedź chcę zacząć od krótkiego donosu, a jednocześnie wątpliwości, czy dezawuacja wypowiedzi w Gazecie policyjnej, którą zgłosił pan komendant Michna może mieć jakąkolwiek egzekucję.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#LudwikDornniez">Właśnie w Gazecie policyjnej pan wicepremier Janusz Tomaszewski oświadczył, że jeśli Sejm nie zapewni automatycznego, równego uposażenia dla funkcjonariuszy z byłych komend wojewódzkich, to on osobiście będzie podpisywać decyzje. Teoretycznie nie ma on prawa do podpisywania, ale nie mogę sobie wyobrazić komendanta wojewódzkiego, który wbrew publicznym zapewnieniom wicepremiera zadziera z dużą częścią własnej wyższej kadry. Nie można wymagać od komendantów wojewódzkich, aby brali to wyłącznie na siebie. Albo istnieje wsparcie polityczne szefa ministerstwa, a więc on bierze na siebie odium napięć, albo będzie to, co prawdopodobnie się stanie, a więc petryfikacja stanu obecnego.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#LudwikDornniez">Sądzę, że Komenda Główna Policji chce rzeczywiście zreformować policję, ale w pewnych granicach, których nie jest w stanie przekroczyć. Proszę nie traktować tego, co powiem jako zarzut. Zasadniczą cechą funkcjonowania policji jest daleko idąca, nigdzie nie spotykana autonomizacja wobec ośrodków kierownictwa politycznego i różnych presji społecznych. Jeśli chodzi o Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, jest to zapisane wprost w ustawie. Cieszę się, że budżet Policji wraca do budżetu MSWiA, ponieważ w minionych 2 latach ministerstwo nie mogło stawiać realnie celów Policji. Mogło tylko odwołać, w porozumieniu z premierem, komendanta głównego.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#LudwikDornniez">Reforma administracyjna rzeczywiście otwiera pewne możliwości. Mowa tu o zlecaniu zadań przez wojewodów i starostów. Nie wiemy jednak, jak stawianie i egzekwowanie zadań będzie wyglądać. W niektórych krajach jest to zapisane w ustawie, np. we Francji, niekiedy w rozporządzeniu, jak to jest w Wielkiej Brytanii. Stanowi to podstawę oceny pracy poszczególnych komórek policji.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#LudwikDornniez">To co nam zaprezentowana w znacznej mierze można czytać następująco: policja odpowiada pod naciskiem zewnętrznym na swoje wewnętrzne problemy, które z okazji reformy się rodzą. Moim zdaniem, nie możemy od Policji wymagać, aby zreformowała sama siebie. Zadaniem rządu jest utworzenie pewnych kanałów presji i wymuszeń ze strony starostów, wojewodów, parlamentu i resortu.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#LudwikDornniez">Podejmowano już próby zreformowania Policji przez samą siebie. Np. w Anglii dawano na to pieniądze w pierwszym okresie rządów pani Teatcher. Po 4 latach okazało się, że nie było to dobre posunięcie. Doświadczenie takie wykorzystano później w Anglii i dość powszechnie w Europie, tworząc instrumenty presji i wymuszania na Policji, tak aby zredukować obszary konfliktu.</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#LudwikDornniez">Reforma administracyjna daje pewne szanse. Jednak czy ministerstwo ma tutaj jakąś propozycję sposobu stawiania zadań Policji i ich rozliczania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AndrzejBrachmański">W przeciwieństwie do pana przewodniczącego będę podtrzymywać opinię, że na razie powinny zostać utrzymane uposażenia i stanowiska. Nie wiem, na jakiej podstawie komendant wojewódzki w Krakowie miałby ocenić, że jego naczelnik jest lepszy od naczelnika z Tarnowa lub Bielska-Białej. Okres przejściowy musi istnieć i jest to słuszna decyzja.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AndrzejBrachmański">Jeżeli prawdą jest to, co mówi pan minister Budnik, że budżety będą częścią budżetów wojewodów, to widać że popełniliśmy błąd. To znaczy bowiem, że nie będzie możliwości alokacji środków w ciągu roku. Trzeba do tego tematu podejść poważnie, gdyż nie wyobrażam sobie, aby jeden wojewoda oddał pieniądze drugiemu, kiedy mu zabraknie środków dla policji, a temu pierwszemu zostaną.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#AndrzejBrachmański">Wyjaśniono mi już sprawę rewirów dzielnicowych w małych miejscowościach. Będzie tak, że policjanta tam nikt nie zobaczy, chyba że samorząd ufunduje etat. Mam wrażenie, że w tą stronę idzie propozycja. Do tej pory policjanci sugerują mniejszym gminom, aby przejęły pomieszczenia po komisariatach i je utrzymywały. Policjanci idą do dużych miast, a w małych miejscowościach, jeśli samorząd stać będzie na ufundowanie etatu dzielnicowego, to dzielnicowy będzie. Jeśli nie, a tak z reguły będzie, to policjanta na ulicy nie będzie.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#AndrzejBrachmański">Przysłuchiwałem się dyskusji o dostosowaniu struktur policji do nowego podziału terytorialnego kraju. Mam wrażenie, że to, o czym mówimy tutaj w Warszawie a to co jest w terenie, to dwie różne policje. Odbyłem szereg spotkań z policjantami w terenie i widzę, że wygłaszane dzisiaj opinie mają się nijak do tego, co mówią ludzie w Polsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejŻwański">Nie będę wypowiadać się na temat technicznych elementów reformy. Jednak prawda leży po środku między tym, co mówił pan poseł Brachmański a tym, co przedstawiła Komenda Główna Policji.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AndrzejŻwański">Ludzie nie wiedzą, co ich czeka. Nikt nie wie, jak zostanie potraktowany w nowym województwie, kiedy przyjdzie ze starego województwa. Stąd konieczne jest zabezpieczenie. Art. 103 ustawy o Policji będzie mieć zastosowanie, ponieważ dobrych fachowców będzie można namówić poprzez finanse, aby chcieli dojeżdżać do nowego miejsca pracy. Nie można wymagać, aby ktoś na silę był przerzucany w inne miejsce.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#AndrzejŻwański">Chciałbym jeszcze odnieść się do propozycji ponownego włączenia budżetu Policji do budżetu MSWiA. Nie zgodziłbym się ze słowami pana ministra Budnika, że decyzja sejmowa o wyłączeniu budżetu Policji była podjęta pod presją trwających akcji protestacyjnych. Gdyby Komisje sejmowe i Sejm podejmowały decyzje zawsze pod presją kilku flag pod budynkiem Sejmu, to zmiany w ustawach robione byłyby ciągle.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#AndrzejŻwański">Uważam, że decyzja o wyłączeniu budżetu Policji była przemyślana. Dużo wcześniej miały miejsce konflikty na linii komendant główny-minister-związki zawodowe. Panowie posłowie mówili o siatce płac. Kiedy budżet policji był częścią budżetu ministerstwa nie mogliśmy się w żaden sposób dogadać, kto jest pracodawcą i jest władny rozmawiać ze związkami zawodowymi o nowej siatce płac, o podwyżkach.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#AndrzejŻwański">Minister Spraw Wewnętrznych miał w dyspozycji 1/10 funduszu nagród i zapomóg przewidzianych dla policjantów. W jednym roku policjanci dostali 47% całości funduszu, w następnym 64% całości na dany rok. Gdzie są pozostałe pieniądze?</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#AndrzejŻwański">Ustawa budżetowa przewidywała określoną kwotę dla resortu, z tego część była dla policji. W 1995 roku policja nie otrzymała np. 9.918 tys. zł, w 1996 roku ta suma spadła do 3.738 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#AndrzejŻwański">Jeśli Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych ustala, że dla policji przeznacza się w ustawie budżetowej konkretne pieniądze, to powinny one trafić do policji. Stało się tak w 1997 i 1998 roku, kiedy mamy wyłączony własny budżet.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#AndrzejŻwański">Pan poseł Dorn mówił o braku przygotowania dysponentów trzeciego stopnia. Jednak przypomnijcie sobie państwo, że wdrażanie miało trwać 3–4 lata. Chodziło głównie o przygotowanie dysponentów drugiego i trzeciego stopnia. Jeśli nie zrealizujemy teraz tego zamiaru, to w dalszym ciągu będą przy tym pracować ludzie, którzy nie będą menadżerami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanRokita">Pańskie dezyderaty są nieaktualne wobec nowej sytuacji prawnej. Nie można szkolić dysponentów trzeciego stopnia, gdy budżet policji powiatowej będzie stanowić część budżetu powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejŻwański">Mówię o wykonaniu budżetu za 1997 rok.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#AndrzejŻwański">Apeluję, aby w trakcie rozważań nad projektem ustawy budżetowej na przyszły rok utrzymać osobny budżet dla Komendy Głównej Policji. Sprawa konwojów, zabezpieczenia imprez może stać się trudna do realizacji, ponieważ wojewodowie mogą nie dogadać się między sobą w takich kwestiach. W takiej sytuacji istnieje możliwość przesuwania centralnie środków w Komendzie Głównej Policji na zabezpieczenie takich ważnych wydarzeń, jak np. katastrofy. Centralne sterowanie daje szybsze uruchomienie środków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanRokita">Proszę, aby panowie odpowiedzieli tylko na nowe problemy. Część głosów powtarzała się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofBudnik">Proszę państwa posłów, aby nie mówić o likwidacji małych komisariatów, lecz ich przekształceniu w rewiry dzielnicowych. Oznacza to zdjęcie z pracujących tam dzisiaj policjantów obowiązków biurokratycznych. Policjanci będą tam nadal pracować, tylko nie będzie organu o charakterze administracyjnym.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#KrzysztofBudnik">Jeśli chodzi o art. 103 i oświadczenie pana komendanta Michny oraz wypowiedź pana premiera Tomaszewskiego na temat zasad korzystania z uprawnień, prosiłbym aby obiektywnie spojrzeć na tę problematykę i obciążać odpowiedzialnością moją osobę. Jak państwo pamiętają zwróciliśmy się do Komisji z propozycją na pewnym etapie prac, aby art. 103 miał charakter obligatoryjny. Dyskutowano o tym na forum parlamentu. Przyjęliśmy argumentację i w końcowej fazie w imieniu rządu zgłosiliśmy propozycję przyjętą przez parlament, aby art. 103 miał charakter fakultatywny, ale aby decyzję taką mógł podejmować komendant wojewódzki.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#KrzysztofBudnik">W czasie ostatniego posiedzenia Sejmu odpowiadając na zapytania poselskie wyraźnie powiedziałem, że w pełni aprobujemy takie rozwiązanie, mając na uwadze fakt, że nie można pozbawiać komendantów w tym okresie jednego ze środków dyscyplinujących i motywujących.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#KrzysztofBudnik">Zmieniliśmy swoje zdanie, ale w imię dobrej współpracy z parlamentem.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#KrzysztofBudnik">Sprawę relacji i zadań administracji cywilnej do jednostek policji reguluje to szerzej niż obecnie art. 11 ustawy o Policji. Wszyscy będziemy się tego uczyć, ale podstawy prawne tego, czym ma się zajmować policja na terenie danej gminy lub powiatu są już stworzone. Generalnie założenie jest następujące: służby prewencyjne będą podlegać stale decentralizacji, natomiast służby kryminalne będą stale ulegać centralizacji. Są to procesy powolne i dopasowujące do realiów ustrojowych i charakteru przestępczości.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#KrzysztofBudnik">Odnośnie wypowiedzi pana przewodniczącego Żwańskiego, nie mówiłem że tamta decyzja była podejmowana pod presją, ale w atmosferze protestów związkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#IreneuszWachowski">Chcę podać kilka liczb dotyczących komisariatów. Wszystkich komisariatów mamy 2088, z czego poniżej 12 etatów posiada 1466 komisariatów. Jest to potencjał, który warto wykorzystać w innych strukturach.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#IreneuszWachowski">Nie mogę się zgodzić z panem posłem Dornem w sprawie naszej zdolności do przekraczania określonych danych. Przekroczyliśmy wiele granic biorąc za to wiele batów. Niepokoje i wątpliwości są efektem tego, że mieliśmy odwagę podejmować decyzje.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#IreneuszWachowski">Obserwowałem wiele policji na zachodzie i nie uważam, abyśmy byli w czymś gorsi. Sta nas na budowę formacji i struktur. Musimy się przekonać do takiego działania. Trzeba zmienić sposób myślenia, ponieważ hamulcem w policji jest pewien schematyzm w myśleniu.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#IreneuszWachowski">Jeszcze chcę się odnieść do wypowiedzi pana posła Brachmańskiego. Pojawiają się problemy związane z reformą, które często wynikają z ludzkich dążeń. Np. w Słupsku przewodniczący związku zawodowego uznał, że będzie mieć dalej swoje stanowisko pracy, gdy w tym mieście będzie delegatura policji. Jeden z bardzo zawiedzionych policjantów, który przeszedł już przez wiele stanowisk pracy w Legnicy będąc oficerem, pisze w tej chwili list do Prezydenta RP w imieniu policjantów. Takie przykłady można mnożyć. Są to ludzkie zachowania, liczymy się z nimi. Nie ma jednak powodów mówić, że takiemu człowiekowi wystarczy utrzymanie uposażenia na dotychczasowym poziomie, ponieważ wszyscy będą chcieli pozbyć się go jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#IreneuszWachowski">Uważam, że reformę Policji należy traktować jako proces. Nikt z nas nie jest w stanie podać od razu gotowej recepty na sukces. Nie umiemy przewidzieć teraz wszystkich zjawisk. Niektóre zjawiska zaskoczyły nas wszystkich i tak może być w przyszłości. Istotą przemian w Policji jest stworzenie możliwości błyskawicznego reagowania na zagrożenia przestępcze. To jest naszym podstawowym celem. Staramy się definiować poszczególne problemy, a jednym z nich jest nauczenie przyszłych komendantów zarządzania potencjałem ludzkim i materialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanMichna">Chcę się jeszcze odnieść do wypowiedzi pana posła Macierewicza w sprawie zmian personalnych, które można było dokonać w 1999 roku. Sądzę, że konkursy wyłonią najlepszych. W komisjach konkursowych będą zasiadać przedstawiciele samorządów, wojewodów, powiatów i starostw.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JanMichna">Jeśli chodzi o powołanie pełnomocników, to art. 28 ustawy Przepisy wprowadzające określił, że z urzędu pełnomocnikami stają się obecni komendanci wojewódzcy i rejonowi. Nie mam na to wpływu. Jest to zapisane w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#JanMichna">Pytano również, ilu byłych pracowników SB jest zatrudnionych w wyższej kadrze policyjnej. Mam w tej chwili niepełne dane. W wyższej kadrze kierowniczej jest to niecały 1%, w średniej kadrze - niecałe 7%. Udzielimy szczegółowej odpowiedzi na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#JanMichna">Pan poseł Kamiński pytał o strukturę zarządu spraw wewnętrznych. Od początku przyjęliśmy założenie, że wydziały spraw wewnętrznych będą podporządkowane dyrektorowi do spraw wewnętrznych w Komendzie Głównej Policji. Dzisiaj stać nas było na wyznaczenie po dwóch pracowników w komendach wojewódzkich, ale to ulegnie zmianie. W sumie jest to etat 46 pracowników, którzy zajmują się zwalczaniem korupcji i przestępczości wewnętrznej w Policji. Nie są oni absolutnie podporządkowani komendantom wojewódzkim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Przekazano nam takie dane pokazujące, że 1466 komisariatów jest poniżej 12 etatów. Jest tam też zawarte zdanie o przekształceniu w rewiry dzielnicowe. W jakiej ilości? Ile spośród 1466 małych komisariatów stanie się rewirami dzielnicowymi. Czy chociaż procentowo można to określić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IreneuszWachowski">Nie mogę podać w tej chwili danych. Rzecz będzie dotyczyła najmniejszych jednostek. Wzór 1+24 przyjęliśmy na podstawie pewnej symulacji. Istnieją dwa elementy. Po pierwsze muszą się na to zgodzić miejscowe władze, o co będziemy zabiegać. Po drugie dotyczy to głównie jednostek o modelu 1+2, 1+3, a więc najmniejszych. Będzie to dotyczyć w pierwszej kolejności jednostek poniżej 10 etatów. Jest to ok.50% jednostek będących komisariatami policji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanRokita">Otrzymali państwo projekt uchwały Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych o powołaniu stałej podkomisji. Z moich konsultacji wynika, że jest to decyzja niekontrowersyjna.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JanRokita">Musimy podjąć decyzję, czy będzie to 5-osobowa, czy też 6-osobowa podkomisja. Do proponowanego składu zachowującego parytet klubowy doszła propozycja posła Macierewicza, który także chce uczestniczyć w pracach podkomisji. Wymaga to przegłosowania.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JanRokita">Czy ktoś z państwa zgłasza inne uwagi lub propozycje? Nie słyszę. Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JanRokita">Kto z państwa opowiada się za 5-osobową podkomisją stałą? Za wariantem głosowało 7 posłów.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#JanRokita">Kto z państwa jest za 6-osobową podkomisją stałą? Za wariantem głosowało 10 posłów.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#JanRokita">Komisja zdecydowała, że podkomisja będzie pracować w składzie: poseł Grzegorz Cygonik, poseł Ludwik Dorn, poseł Jerzy Dziewulski, poseł Wiesław Woda, poseł Marek Zieliński oraz poseł Antoni Macierewicz.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#JanRokita">Kto z państwa jest za przyjęciem projektu uchwały Komisji?</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#JanRokita">W głosowaniu projekt został przyjęty większością 11 głosów, przy 2 głosach przeciwnych i 4 wstrzymujących się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#JanRokita">Dziękuję państwu za przybycie i udział w posiedzeniu. Nie pamiętam, aby w trakcie posiedzenia udzielono aż tylu kompetentnych odpowiedzi. Dziękujemy za to serdecznie. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>