text_structure.xml 176 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanRokita">Otwieram posiedzenie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Serdecznie witam członków Komisji, ekspertów, przedstawicieli rządu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanRokita">W porządku dziennym dzisiejszych obrad mamy: rozpatrzenie wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w 1997 r.; rozpatrzenie wykonania budżetu Urzędu Służby Cywilnej w 1997 r. oraz rozpatrzenie wykonania budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w 1997 r. Czy są uwagi do porządku obrad? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanRokita">Przystępujemy do rozpatrzenia wykonania budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Referat w imieniu ministra spraw wewnętrznych i administracji wygłosi podsekretarz stanu Bogdan Borusewicz. Koreferat wygłosi poseł Kosma Złotowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BogdanBorusewicz">W ramach reformy centrum administracyjno-gospodarczego rządu z dniem 1 stycznia 1997 r. rozpoczęło działalność Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Zakres działania nowego resortu został rozszerzony o sprawy związane m. in. z obroną cywilną kraju, nadzorem budowlanym, geodezją i kartografią, a także stosunkami państwa z Kościołem Katolickim oraz innymi kościołami. Konsekwencją tych zmian było przesunięcie do budżetu MSWiA odpowiednich środków z resortów, które te zadania realizowały poprzednio, a mianowicie: z Urzędu Rady Ministrów, Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa oraz Ministerstwa Obrony Narodowej. Ponadto w ostatniej fazie prac nad ustawą budżetową na 1997 r. z dniem 1 stycznia 1997 r. dochody i wydatki Policji zostały wyłączone z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w odrębną część budżetu, część 39.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BogdanBorusewicz">Budżet resortu spraw wewnętrznych i administracji ujęty w części 31 budżetu państwa składa się z dochodów zrealizowanych w kwocie 13155 tys. zł, głównie w działach 93 - bezpieczeństwo publiczne oraz 95 - ubezpieczenia społeczne.; wydatków zrealizowanych w kwocie 3.872.179 tys. zł, z których 86,6% przypadało na dwa działy: ubezpieczenia społeczne - 49,3% i bezpieczeństwo publiczne - 37,3%.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BogdanBorusewicz">Dochody budżetowe resortu, zaplanowane w wysokości 4.261 tys. zł. zostały zrealizowane w kwocie 13.155 tys. zł. Znaczne przekroczenie wielkości planowanej wystąpiło w dziale 95 - ubezpieczenia społeczne w związku ze skorygowaniem dotychczas stosowanych zasad rozliczania zwrotów z tytułu nieprawnie pobranych świadczeń emerytalno-rentowych zaliczenia ich na dochody budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#BogdanBorusewicz">Ponadplanowe wpływy wystąpiły również w dziale 93 - bezpieczeństwo publiczne.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#BogdanBorusewicz">Wydatki budżetowe ustalone w ustawie budżetowej na poziomie 3.772.601 tys. zł zostały w ciągu roku zwiększone o kwotę 101.547 tys. zł i zmniejszone o 200 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#BogdanBorusewicz">Główne pozycje zwiększeń stanowiły skutki finansowe podwyżki wynagrodzeń pracowników cywilnych od 1 kwietnia ub. roku w wysokości 42.137 tys. zł, środki otrzymane na pokrycie wydatków poniesionych przez jednostki resortu przy usuwaniu szkód powodziowych w kwocie 38.228 tys. zł oraz koszty związane z zapewnieniem bezpieczeństwa Ojcu Świętemu podczas jego wizyty w Polsce - 7.350 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#BogdanBorusewicz">Zmniejszenie wydatków wynikało z przeniesienia kwoty 200 tys. zł z budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji do budżetu Policji na dofinansowanie zakupu wyposażenia dla dwóch nowo oddanych do użytku komisariatów w Łodzi.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#BogdanBorusewicz">Wykonanie wydatków resortu osiągnęło kwotę 3.872.179 tys. zł, co stanowi 100% planu po zmianach.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#BogdanBorusewicz">W 1997 r. realizacja budżetu przebiegała w zasadzie bez zakłóceń. W pierwszym półroczu Ministerstwo Finansów zasiliło resort w środki finansowe, zgodnie ze zgłaszanymi zapotrzebowaniami i proporcjonalnie do upływu czasu, natomiast w trzecim kwartale wystąpiły opóźnienia w przekazywaniu zasileń, na skutek kierowania większości środków budżetowych do województw objętych powodzią.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#BogdanBorusewicz">Wykonanie wydatków w poszczególnych działach, podziały na wydatki płacowe, rzeczowe i majątkowe, zostało szczegółowo przedstawione w opracowanej przez resort informacji. Zostały w niej także odrębnie przedstawione zrealizowane wydatki na akcję przeciwpowodziową i usuwanie skutków powodzi.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#BogdanBorusewicz">Środki na ten cel pochodziły z dwóch źródeł: utworzonej w budżecie państwa rezerwy celowej, z której otrzymaliśmy 38.228 tys. zł oraz z własnego budżetu w wysokości 11.252 tys. zł. Łącznie jednostki resortu dysponowały kwotą 49.480 tys. zł. Przeznaczono ją przede wszystkim na zakupy zniszczonego w czasie akcji przeciwpowodziowej sprzętu i wyposażenia, takiego jak: samochody ratowniczo-gaśnicze, pompy, łodzie motorowe, odzież ochronna, a także na remonty uszkodzonych obiektów służbowych.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#BogdanBorusewicz">Przedstawię teraz w ujęciu syntetycznym główne zadania zrealizowane przez Straż Graniczną, Państwową Straż Pożarną oraz Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#BogdanBorusewicz">Zacznę od Straży Granicznej. Zadania w zakresie kontroli ruchu granicznego realizowały w 1997 r. 74 graniczne placówki kontrolne na 217 przejściach granicznych.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#BogdanBorusewicz">W ruchu paszportowym i w małym ruchu granicznym przekroczyło granicę Polski 273,9 mln. osób. Stanowi to wzrost o 4,4% w stosunku do 1996 r. Granicę przekroczyło też 82,4 mln środków transportu, co stanowi wzrost o 2,7% w stosunku do 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#BogdanBorusewicz">W ubiegłym roku odnotowano najniższy w latach 90. wzrost osobowego ruchu granicznego, czyli wzrost o wspomniane już 4,4% . W sierpniu liczba osób przekraczających granicę nawet zmalała w porównaniu do tych samych miesięcy roku poprzedniego odpowiednio o 0,6 i 3%.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#BogdanBorusewicz">W 1997 r. wzrosły rozmiary przestępczości granicznej. Za nielegalne przekroczenie granicy państwowej z Polski lub do Polski zatrzymano ogółem 16.439 osób, tj. o 904 osoby więcej niż w 1996 r. Wzrost wynosi 5,%.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#BogdanBorusewicz">Podobnie jak w roku poprzednim wzrosła liczba zatrzymanych obywateli Rzeczypospolitej Polskiej o 28,6%.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#BogdanBorusewicz">Zagrożenie nielegalną migracją cudzoziemców koncentrowało się, tak jak w latach poprzednich, na odcinku zachodnim i wschodnim granicy. Natomiast wzrost przestępczości granicznej o podłożu migracyjnym wystąpił na odcinku południowym. Na odcinku zachodnim zatrzymano ogółem 7.989 cudzoziemców, czyli nastąpił spadek zatrzymań o 2,3% w porównaniu do roku 1996. Spośród zatrzymanych cudzoziemców 46,4% stanowili obywatele państw azjatyckich; szczególnie wzrosła liczba zatrzymanych obywateli Srilanki, Afganistanu i Bangladeszu.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#BogdanBorusewicz">O 17,8% zmniejszyła się liczba zatrzymanych obywateli z państw powstałych po rozpadzie ZSRR, a także obywateli Rumunii i Bułgarii - o 29,8% oraz państw afrykańskich - o 11,5%.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#BogdanBorusewicz">Z kolei na odcinku wschodnim zatrzymano ogółem 1189 cudzoziemców - wzrost o 30,1%. Zatrzymania nastąpiły głównie na granicy z Litwą i Ukrainą. Także i tutaj większość zatrzymanych - 77% - stanowili Azjaci.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#BogdanBorusewicz">Na pozostałych odcinkach, na granicach - z Czechami i Słowacją oraz na granicach morskiej i lotniczej zatrzymano 1356 cudzoziemców, głównie na odcinku południowym.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#BogdanBorusewicz">W 1997 r. służby kontroli ruchu granicznego i ochrony granic państwowych ujawniły przemyt o łącznej wartości 122.669 tys. zł, tj. o 5,5% więcej niż w 1996 r. Na to złożyło się 2766 samochodów i 20 motocykli o łącznej wartości 90.678 tys. zł. W porównaniu do 1996 r. mniej samochodów zatrzymano na odcinkach granicznych z Litwą, Białorusią, Słowacją i Niemcami. Natomiast więcej samochodów zatrzymano na granicach: z Rosją, Ukrainą, Czechami i na granicy morskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#BogdanBorusewicz">Udaremniono przemyt alkoholu i papierosów o wartości 8.251 tys. zł, głównie na granicy z Czechami i Niemcami. Udaremniono też przemyt innych towarów handlowych o wartości 6.035 tys. zł oraz walut obcych o wartości 4.160 tys. zł, a także narkotyków o wartości 13.426 tys. o łącznej wadze 661 kg, w tym 650 kg haszyszu zatrzymanego na granicy z Ukrainą.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#BogdanBorusewicz">Udaremniono też przemyt broni, w tym 11 sztuk broni palnej, 40 sztuk broni gazowej, 5 karabinków, 89 ręcznych miotaczy gazu, 1281 sztuk amunicji ostrej i 371 sztuk amunicji gazowej.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#BogdanBorusewicz">Zatrzymano również na granicy dobra kultury, w sumie 271 sztuk, głównie ikon, o wartości 89 tys. zł. Przemytu numizmatów nie wykryto.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#BogdanBorusewicz">W zakresie ekologicznej ochrony państwa skontrolowano przeszło 47.000 transportów i nie zezwolono na wjazd do Polski blisko 12.000 z nich. Usiłowały one przewieźć: wybrakowany sprzęt gospodarstwa domowego, złom samochodowy i maszynowy, brudną, używaną odzież oraz odpady z tworzyw sztucznych. Zawrócono także 487 transportów ze środkami i materiałami promieniotwórczymi.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#BogdanBorusewicz">Jednostki pływające Straży Granicznej przeprowadziły w ub. roku 182 kontrole morza terytorialnego, 356 kontroli morskich wód wewnętrznych oraz 47 kontroli wyłącznej strefy ekonomicznej. Ponadto m. in. 82 razy brały udział w działaniach granicznych, 28 razy uczestniczyły w akcjach ratowniczych, zatrzymały 66 jachtów za ominięcie odprawy granicznej, ujawniły dwa przypadki nielegalnych połowów na polskim obszarze morskim, a także wyłowiły i zatrzymały sprzęt kłusowniczy różnego rodzaju.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#BogdanBorusewicz">Przejdę teraz do omówienia działań Państwowej Straży Pożarnej. W 1997 r. jednostki ochrony przeciwpożarowej interweniowały podczas 239.708 zdarzeń, co w porównaniu do roku poprzedniego stanowi wzrost o 28,7%. W ogólnej liczbie zdarzeń pożary stanowiły 49,7%. Ich liczba w porównaniu do 1996 r. wzrosła o 9%.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#BogdanBorusewicz">W 1390 przypadkach miały miejsce pożary duże i bardzo duże. Na szczęście tego typu przypadki pożarów w ogóle wykazują tendencję malejącą. Wzrasta natomiast liczba pożarów małych i średnich. Jednostki Państwowej Straży Pożarnej uczestniczyły także w akcjach ratowniczych podczas 11.187 miejscowych zagrożeń, których liczba wzrosła o 65,6%.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#BogdanBorusewicz">Największy wzrost nastąpił w grupie zagrożeń stworzonych przez powodzie, będących skutkiem intensywnych opadów deszczu. Jest to wzrost czternastokrotny. Wzrost zagrożeń spowodowany był także przez silne wiatry i huragany; był to trzykrotny wzrost.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#BogdanBorusewicz">Decydujący wpływ na statystykę miała ubiegłoroczna lipcowa powódź oraz silne wiatry, które przeszły na przełomie marca i kwietnia nad południową i centralną Polską.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#BogdanBorusewicz">W walce z pożarami, jak i innymi zagrożeniami, obok funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej z pełnym zaangażowaniem uczestniczyły Ochotnicze Straże Pożarne.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#BogdanBorusewicz">W działaniach gaśniczych brało udział 579.300 ratowników Państwowej Straży Pożarnej i 380.300 członków Ochotniczej Straży Pożarnej.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#BogdanBorusewicz">Działające od 1995 jednostki Krajowego Systemu Ratownictwa Gaśniczego, pomimo niewystarczającego wyposażenia w sprzęt, stały się filarem ubiegłorocznej akcji przeciwpowodziowej. Wykorzystano w niej doświadczenia nabyte podczas wielu przeprowadzonych wcześniej dużych akcji ratowniczych.</u>
          <u xml:id="u-2.34" who="#BogdanBorusewicz">Powiem teraz o przemieszczaniu i funkcjonowaniu struktur centralnego obwodu operacyjnego oraz systemie stanowisk kierowania funkcjonującym w Państwowej Straży Pożarnej.</u>
          <u xml:id="u-2.35" who="#BogdanBorusewicz">Codziennie w działaniach ratowniczych brało udział od 2 tys. do 5 tys. ratowników państwowej Straży Pożarnej oraz od 1,5 tys. do 3 tys. strażaków ochotników. W odwodzie pozostawało od 12 tys. do 18 tys. strażaków Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej.</u>
          <u xml:id="u-2.36" who="#BogdanBorusewicz">Działania ratownicze podczas powodzi polegały głównie na: ewakuacji ludzi z zagrożonych budynków mieszkalnych oraz inwentarza i dobytku zagrożonego falą powodziową, udrażnianiu przepustów i usuwaniu zapór tworzonych przez spływające z wodą krzewy i gałęzie, usypywaniu wałów, usuwaniu wyrw i szczelin w obwałowaniach oraz wypompowywaniu wody z budynków mieszkalnych, gospodarczych i obiektów komunalnych.</u>
          <u xml:id="u-2.37" who="#BogdanBorusewicz">Przejdę do omówienia działalności Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-2.38" who="#BogdanBorusewicz">W ub. r. żołnierze Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSWiA zapewniali ochronę dla 171 siedzib obcych przedstawicielstw dyplomatycznych, urzędów konsularnych oraz rezydencji. W ub. r. 267 razy wzmacniano system ochrony tych placówek, zabezpieczając 190 przyjęć i 22 demonstracje. Ponadto ochraniane były 64 obiekty państwowe i 18 obiektów własnych.</u>
          <u xml:id="u-2.39" who="#BogdanBorusewicz">W trakcie realizacji tych zadań, m. in. 33 razy udaremniono wtargnięcie do strefy ochranianego obiektu, 55 razy interweniowano w przypadkach zakłócenia porządku publicznego, a ponadto żołnierze z Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSWiA, korzystając z przysługujących im uprawnień funkcjonariuszy Policji, przeprowadzili 212 interwencji zatrzymując 140 osób.</u>
          <u xml:id="u-2.40" who="#BogdanBorusewicz">Służba lotnicza Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSWiA zapewniała lotnicze zabezpieczenie szeregu zadań operacyjnych innych pionów resortu, a mianowicie:</u>
          <u xml:id="u-2.41" who="#BogdanBorusewicz">- Policji, uczestnicząc w akcjach patrolowania tras ciągów komunikacyjnych „Bezpieczna droga”; w lotach patrolowych na trasach prawdopodobnego przerzutu i przemytu alkoholu oraz poszukiwaniu zabójców;</u>
          <u xml:id="u-2.42" who="#BogdanBorusewicz">- Straży Granicznej, uczestnicząc w akcji „Skrzydło”, w ramach której patrolowano tereny graniczne w poszukiwaniu grup nielegalnie przekraczających granicę i przemycających towary;</u>
          <u xml:id="u-2.43" who="#BogdanBorusewicz">- Państwowej Straży Pożarnej, uczestnicząc w lotach operacyjnych i szkoleniu oddziałów Państwowej Straży Pożarnej, m. in. w ewakuacji ludzi z wysokich budynków oraz w lotach podczas zwalczania zatorów lodowych.</u>
          <u xml:id="u-2.44" who="#BogdanBorusewicz">Działając na podstawie porozumień ok. 300 żołnierzy wspierało działania Straży Granicznej, przyczyniając się do udaremniania: 18 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy, 4 przypadków wywozu dewiz, 1 przypadku przemytu dział sztuki, 3 przypadków przemytu papierosów.</u>
          <u xml:id="u-2.45" who="#BogdanBorusewicz">Ponadto żołnierze Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSWiA brali udział w wielu doraźnych akcjach, takich jak: zabezpieczenie pobytu w Polsce 19 zagranicznych delegacji rządowych; zabezpieczenie wizyty papieża Jana Pawła II w Polsce - ochrona miejsc celebry, lądowisk, rozpoznanie pirotechniczne tras i terenu; w akcji przeciwpowodziowej - patrolowanie i likwidacja przecieków w wałach przeciwpowodziowych, zabezpieczenie systemu łączności, odkażanie obiektów użyteczności publicznej, ewakuacja ludzi, transport leków, itp.</u>
          <u xml:id="u-2.46" who="#BogdanBorusewicz">Podsumowując 1997 r. chciałbym jeszcze raz przypomnieć, że był on pierwszym rokiem funkcjonowania nowego resortu spraw wewnętrznych i administracji. W porównaniu do dawnego MSW z jego struktury został wyłączony Urząd Ochrony Państwa, a budżet Policji został wyodrębniony. Przybyły natomiast nowe jednostki, realizujące zadania z zakresu obrony cywilnej, budownictwa, geodezji i kartografii.</u>
          <u xml:id="u-2.47" who="#BogdanBorusewicz">W dalszym ciągu jednak rząd uznaje bezpieczeństwo publiczne za jeden z priorytetów. Znalazło to wyraz w przyznaniu dodatkowo 2000 etatów dla Straży Granicznej na „uszczelnienie” granic i obsadzenie nowo otwieranych strażnic i granicznych placówek kontrolnych.</u>
          <u xml:id="u-2.48" who="#BogdanBorusewicz">Niestety, brak było w budżecie resortu w ub. roku wystarczających środków na zabezpieczenie całej rzeczowej sfery działalności. Praktycznie brak było poprawy w wyposażeniu jednostek w sprzęt specjalistyczny i inne środki techniczne. Dokonane w ostatnich latach zakupy sprzętu były przede wszystkim przeznaczone na wymianę sprzętu wycofywanego ze eksploatacji na skutek całkowitego zużycia. Tymczasem wymiana sprzętu powinna być dokonywana nie tylko ze względu na jego zużycie fizyczne, ale także ze względu na zużycie moralne.</u>
          <u xml:id="u-2.49" who="#BogdanBorusewicz">W ostatnich latach występuje bardzo trudna sytuacja na odcinku działalności remontowej. Brak jest dostatecznych środków finansowych, które w pierwszym rzędzie kierowane są na wydatki bieżące, taki jak paliwo czy wyżywienie. Powoduje to, że zaległości w remontach kumulują się. Rezultatem tego jest postępująca dekapitalizacja majątku resortu.</u>
          <u xml:id="u-2.50" who="#BogdanBorusewicz">Niepokojącym zjawiskiem jest rosnące, występujące już drugi rok z rzędu, zadłużenie Państwowej Straży Pożarnej w wysokości 13.267 tys. zł głównie z tytułu nie wypłacanej pomocy mieszkaniowej.</u>
          <u xml:id="u-2.51" who="#BogdanBorusewicz">Na poziom zobowiązań wobec funkcjonariuszy pożarnictwa ma wpływ wielkość potrzeb mieszkaniowych oszacowana na kwotę 56.250 tys. zł w momencie powstania Państwowej Straży Pożarnej, tj. w 1992 r. Z uwagi na brak możliwości realizacji zadań w zakresie budownictwa mieszkaniowego stosuje się formę pomocy finansowej przy pozyskiwaniu mieszkań z budownictwa spółdzielczego lub indywidualnego. Czynniki te, przy wzroście liczby składanych wniosków, powodują, że wielkość środków jakie można przeznaczyć na ten cel jest niewystarczająca i w konsekwencji powstają zobowiązania wymagalne.</u>
          <u xml:id="u-2.52" who="#BogdanBorusewicz">Od lat nie rozwiązanym problemem, sygnalizowanym corocznie, są różnice wysokości świadczeń wypłacanych funkcjonariuszom resortu oraz żołnierzom zawodowym. W 1997 r. przedstawiały się one następująco: równoważnik remontowy - funkcjonariusze otrzymywali w wysokości 67 zł, żołnierze 97 zł; równoważnik za brak kwatery, za 1 dzień na jednego uprawnionego - funkcjonariusze MSW 7 zł, żołnierze 9,5 zł; pomoc mieszkaniowa, ulgi na jedną normę - MSW 2980 zł, MON - 18.000 zł; gratyfikacja urlopowa na jednego uprawnionego - MSW 200,10 zł, MON - 245,10 zł.</u>
          <u xml:id="u-2.53" who="#BogdanBorusewicz">Na problem nieuzasadnionych dysproporcji w wysokości świadczeń, a także uposażeń wypłacanych żołnierzom i funkcjonariuszom MSWiA, łącznie z policjantami, zwróciła uwagę sejmowa Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych w listopadzie 1996 r. w trakcie prac nad budżetem państwa na rok 1997. Zobowiązała ona Ministra Finansów do przedstawienia informacji dotyczącej planów stopniowej likwidacji tych dysproporcji, co zostało zrealizowane w marcu ub. roku. Opracowany materiał przewidywał stopniowe wyrównywanie poziomu uposażeń i świadczeń, w kilku etapach, przy czym pierwszy etap miał być realizowany w 1998 r. Niestety, mimo kilkakrotnych wystąpień resortu, nie otrzymaliśmy w tegorocznym budżecie żadnych dodatkowych środków na ten cel. Wobec tego potrzeby w tym zakresie w wysokości 92.790 tys. zł zostały zgłoszone Ministerstwu Finansów w maju br., w pierwszym etapie konstruowania budżetu państwa na 1999 rok.</u>
          <u xml:id="u-2.54" who="#BogdanBorusewicz">Przedstawiając informację o wykonaniu budżetu za 1997 r. w części 31 - Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji proszę Komisję o jej zaakceptowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KosmaZłotowski">Chciałbym wygłosić kilka uwag na temat struktury wy-datków w MSWiA, z przede wszystkim zająć się tym, jak wykonywany był budżet.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KosmaZłotowski">Kiedy przyjrzeć się strukturze wydatków w ministerstwie to okazuje się, że na pierwszym miejscu są wydatki związane z ubezpieczeniami społecznymi, które wynoszą 49% wszystkich wydatków. Na drugim miejscu - 37% - jest bezpieczeństwo publiczne. Na trzecim miejscu - 9% - ochrona zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KosmaZłotowski">Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji posiada cały system służby zdrowia. Pytanie: po co posiada cały system służby zdrowia? Jest to pytanie, które w tej Komisji pojawia się nie po raz pierwszy. Jest to pytanie, na które ja osobiście odpowiedzi nie znajduję.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KosmaZłotowski">Oczywiście nie przekonuje mnie argumentacja, że kiedy ten cały system ochrony zdrowia odszedłby od MSWiA, to nadal trzeba byłoby ten system utrzymywać. To prawda. Ale dlaczego w tej strukturze?</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#KosmaZłotowski">Pan minister mówił o tym, że nie zwiększyło się od ubiegłego roku wyposażenie jednostek w sprzęt. Kiedy przyjrzeć się tabelkom, to wynika z nich, że to wyposażenie nie tylko nie zwiększyło się, ale w wielu przypadkach wynosi zaledwie 50% zapotrzebowania. Myślę, że powinniśmy zastanowić się nad tym konstruując następny budżet, ale o tym wielokrotnie również mawia się w tej Komisji.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#KosmaZłotowski">Odniosę się co do tego, jak ten budżet był wykonywany. Otóż składał się on z dochodów zrealizowanych w kwocie 13.155 mln. zł, co stanowiło 308% planu. Wygląda na to, że planowanie nie jest tu najmocniejszą stroną. Owszem, można pomylić się, ale ta pomyłka jest strasznie duża.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#KosmaZłotowski">Natomiast nie było już tych pomyłek przy realizowaniu wydatków, które zostały zrealizowane w 100%.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#KosmaZłotowski">Wszystkie opinie mówią, że generalnie wykonywanie tego budżetu było prawidłowe, niemniej jednak wyniki kontroli Najwyższej Izby Kontroli świadczą o wielu nieprawidłowościach, poczynając od sprawdzenia realizacji wniosków pokontrolnych z kontroli wykonania budżetu za rok poprzedni, tzn. 1996, a odnoszących się do budżetu w 1997 r. Otóż z 7 wniosków pokontrolnych zrealizowano tylko 2 wnioski. Pozostałych 5 nie zrealizowano wcale, lub zrealizowano tylko częściowo.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#KosmaZłotowski">Mianowicie, w trzech jednostkach budżetowych: w Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej, w Komendzie Głównej Straży Granicznej i w Dowództwie Jednostek Nadwiślańskich plany finansowe zostały zatwierdzone z naruszeniem 24 rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie szczegółowych zasad i trybu wykonywania budżetu państwa. Środki z rezerw celowych przyznanych ministerstwu zostały decyzjami wewnętrznymi rozdysponowane niezgodnie z przeznaczeniem wskazanym w decyzji Ministra Finansów.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#KosmaZłotowski">W ramach należnej funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej pomocy mieszkaniowej nie wypłacono strażakom 13.267 tys. zł, choć za sukces należy uznać wypłacenie 8.644 tys.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#KosmaZłotowski">Stwierdzono również, że w Biurze Administracyjno-Gospodarczym Dowództwa Nadwiślańskich Jednostek i w BOR nastąpiły przypadki odprowadzenia dochodów budżetowych z naruszeniem rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie szczegółowych zasad i trybu wykonywania budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#KosmaZłotowski">Ostatni wniosek NIK odnosił się do wz-mocnienia nadzoru w zakresie przestrzegania w postępowaniach o zamówienia publiczne wymogów ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych, zwłaszcza rzetelnego dokumentowania prowadzonych postępowań. Tutaj NIK już bez ogródek stwierdza, że ten wniosek nie został w 1997 r. zrealizowany. Innymi słowy MSWiA nie uznało za stosowne zastosować się do przepisów, które powinny również obowiązywać i to ministerstwo.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#KosmaZłotowski">Ponadto stwierdzono naruszenie przepisów ustawy o rachunkowości, a także niegospodarne wydatkowanie środków budżetowych w kwocie, która wynosi 2% wydatków ogółem.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#KosmaZłotowski">W ośmiu grupach uszeregowano działania, które - zdaniem kontrolującego - nie są zgodne z prawem.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#KosmaZłotowski">Podziału wydatków na podległe jednostki dokonywano w sposób niezgodny z ustawą budżetową oraz tworzono na szczeblu dysponenta głównego rezerwy środków, pomimo braku do tego podstaw prawnych. Narusza to art. 36 ustawy Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#KosmaZłotowski">Finansowano zadania określone dla danego działu środkami przeznaczonymi dla innego działu, poprzez zamierzone stosowanie błędnej klasyfikacji wydatków budżetowych. Dokonywano faktycznie przeniesień wydatków między działami, do czego prawo ma tylko Minister Finansów i to tylko w celu wykonania ustaw.</u>
          <u xml:id="u-3.16" who="#KosmaZłotowski">Niezgodnie z przeznaczeniem wykorzystywano środki z rezerw budżetowych, co w świetle art. 57 Prawa budżetowego stanowi naruszenie dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-3.17" who="#KosmaZłotowski">Zmian w budżecie MSWiA dokonywali pracownicy nie mający do tego odpowiednich uprawnień. Prawo budżetowe daje takie uprawnienia tylko ministrowi, bądź też wymaga odpowiednich upoważnień, których w tym przypadku brakuje. Nie jest to może bardzo poważne przestępstwo, faktem jednak pozostaje rozmijanie się działań z prawem.</u>
          <u xml:id="u-3.18" who="#KosmaZłotowski">Niewłaściwa klasyfikacja wydatków prowadziła do niewykazania faktycznego prze-kroczenia limitów wydatków. Jest to również naruszenie ustawy o rachunkowości. Zgodnie z tą ustawą księgi rachunkowe maja być odzwierciedleniem rzeczywistości.</u>
          <u xml:id="u-3.19" who="#KosmaZłotowski">NIK zakwestionowała także procedurę zlecania zadań państwowych organizacji niepaństwowej - chodzi tu o Związek Ochotniczych Straży Pożarnych. Wniosek o realizację tego zadania nie zawierał wszystkich elementów wymaganych rozporządzeniem Rady Ministrów, a MSWiA nie sporządziło również sprawozdania zawierającego ocenę realizacji tego zadania oraz prawidłowości wykorzystania dotacji.</u>
          <u xml:id="u-3.20" who="#KosmaZłotowski">Utworzono także gospodarstwo pomocnicze - Zakład Obsługi MSWiA - oraz 5 środków specjalnych z naruszeniem odpowiednich przepisów rozporządzenia Ministra Finansów z 8 maja 1991 r. Przepis ten mówi, że gospodarstwo pomocnicze może utworzyć tylko kierownik państwowej jednostki budżetowej, a nie jest nim dyrektor Biura Administacyjno-Gospodarczego, który w tym przypadku Zakład obsługi MSWiA otworzył. Narusza to także inny przepis tego samego rozporządzenia, mówiący o tym, że decyzje o podjęciu działalności w formie środków specjalnych podejmują kierownicy jednostek budżetowych. Tymczasem gospodarstwo pomocnicze nie osiąga własnych dochodów, a rachunki przedstawiane Biuru Administracyjno-Gospodarczemu opiewały jedynie na kwoty należnych wynagrodzeń i pochodnych, co w istocie jest ukrytym w sferze pozabudżetowej zatrudnianiem osób faktycznie opłacanych przez ministerstwo.</u>
          <u xml:id="u-3.21" who="#KosmaZłotowski">W trakcie udzielania zamówień publicznych, a głównie dotyczy to robót remontowo-budowlanych oraz zakupów samochodów, nie przestrzegano niektórych przepisów ustawy o zamówieniach publicznych. Dotyczy to w szczególności wyboru niewłaściwego trybu udzielania zamówienia oraz niezgodnego z ustawą sposobu dokumentowania czynności. Udzielanie zamówień publicznych niezgodne z ustawą o zamówieniach publicznych jest również naruszeniem dyscypliny budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-3.22" who="#KosmaZłotowski">Podkreślenia godnym wydaje się także fakt, że nieprzestrzeganie ustawy o zamówieniach publicznych skutkowało także wydatkiem 93 tys. zł na inwestycję, od której następnie odstąpiono.</u>
          <u xml:id="u-3.23" who="#KosmaZłotowski">W tym roku, po kontroli, Najwyższa Izba Kontroli przedstawiła 18 wniosków pokontrolnych. Jeśli ich realizacja będzie taka sama jak w roku poprzednim, to w przyszłym roku należy spodziewać się 36 wniosków, albo i więcej. Mam taką uwagę, że wprawdzie przepisy są po to, żeby je omijać, ale nie po to, żeby je ignorować. Wydaje się, że ministerstwo w dość dużym stopniu ignoruje przepisy. Dobrze byłoby, żeby w przyszłym roku ta ignorancja była mniejsza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Wprawdzie pan poseł w dużym stopniu przedstawił wyniki kontroli przeprowadzonej przez NIK - odczytując odpowiednie fragmenty, ale spróbuję jeszcze skomentować pewne kwestie, które tego wymagają.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym zacząć od tego, że kontrola MSWiA jest wyjątkowo trudna, bo rozległość tematyki i wysokość funduszu jest olbrzymia. Ta kontrola została przeprowadzona przez trzy departamenty. Samo MSWiA zostało skontrolowane przez Departament Administracji Publicznej NIK. Opracowujemy także pewne dane zbiorcze z innych fragmentów budżetu. Departament Ochrony Środowiska i Budownictwa NIK skontrolował Główny Urząd Nadzoru Budowlanego i Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Ten departament jest reprezentowany w tej chwili na sali naszych obrad przez dyrektora Majcherka. Pan dyrektor Dziedzic, dyrektor Departamentu Obrony Narodowej i Bezpieczeństwa Państwa NIK - również dziś obecny - kontrolował Biuro Ochrony Rządu, Zakład Emerytalno-Rentowy, Jednostkę Wojskową 2305, Komendę Główną Straży Granicznej, Komendę Główną Państwowej Straży Pożarnej, Nadwiślańskie Jednostki Wojskowe i Urząd Szefa Obrony Cywilnej Kraju.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Na podstawie kontroli przeprowadzonej w samym ministerstwie sformułowano 18 wniosków. Minister wniósł zastrzeżenia do 4 spośród tych wniosków. Zastrzeżenia ministra są rozpatrywane przez Kolegium NIK, które - oczywiście - składa się nie tylko z wybranych pracowników NIK, ale również z osób spoza NIK, profesorów, specjalistów różnych dziedzin prawa.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Zastrzeżenia wniesione przez ministra spraw wewnętrznych i administracji zostały oddalone w całości. Przy czym wystąpił przypadek nie mający precedensu w historii Najwyższej Izby Kontroli od 3 lat, odkąd obowiązują nowe przepisy, a mianowicie po raz pierwszy minister, który wniósł zastrzeżenia, nie skierował na posiedzenie Kolegium, mimo zaproszenia, swojego przedstawiciela. Niemniej jednak kolegium starannie rozpatrzyło zastrzeżenia i - jak powiedziałam - oddaliło je w całości.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#KrystynaSzajdakowska">Teraz kolejno skomentuję wszystkie punkty.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#KrystynaSzajdakowska">Pierwsza sprawa - stworzenie rezerwy budżetowej. Rezerwa budżetowa została stworzona głównie ze środków przeznaczonych na bezpieczeństwo publiczne. Większość środków skierowana została do MON - 13 mln, na szkolenie żołnierzy; 17 mln - na centralny zakup pojazdów; 1 mln - sfinansowanie inwestycji Biuro Przepustek. Są jeszcze mniejsze pozycje. Mój komentarz brzmi: tworzenie rezerw jest ściśle określone przez prawo. Prawo budżetowe określa procedurę. Nielegalnym tworzeniem rezerwy jest po prostu faktyczne jej utworzenie, bez nazwania jej rezerwą, co miało miejsce w tym przypadku.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#KrystynaSzajdakowska">Zwracam uwagę, że takie praktyki są utajnioną formą centralizacji, koncentracji uprawnień przez ministra, który zamiast rozdzielić wszystkie środki, tak jak powinien to zrobić zgodnie z przepisami, zostawia sobie pewne kwoty do dyspozycji po to, żeby później móc nimi dowolnie dysponować.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#KrystynaSzajdakowska">Następna sprawa to finansowanie zadań danego działu ze środków innego działu. Jest to bardzo poważny zarzut. Jest tak dlatego, że posłowie np. sądzą, że przeznaczają środki na bezpieczeństwo publiczne, a tymczasem ze środków przeznaczonych na zapewnienie bezpieczeństwa publicznego wydano ponad 7 mln w następujący sposób: 3,5 mln na funkcjonowanie gospodarstwa pomocniczego, tzn. posłowie sądzą, że przeznaczają 3,5 mln. na zapewnienie bezpieczeństwa publicznego, a te pieniądze tak naprawdę poszły na sprzątaczki, które sprzątają ministerstwo; ponad 2 mln przekazano na samochody dla Centralnego Zarządu Służby Zdrowia; na kolonie letnie 500 tys.; na zakup samochodów dla centrali ministerstwa 1.260 tys.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#KrystynaSzajdakowska">Kolejna sprawa to niezgodne z przeznaczeniem wykorzystanie środków otrzymanych z rezerw budżetowych. Według przepisów Prawa budżetowego jest to naruszenie dyscypliny budżetowej. W efekcie takich praktyk Główny Urząd Nadzoru Budowlanego nie otrzymał 700 tys., które były przewidywane na wyposażenie w komputery. Nie było to przeoczenie, bo szef Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego domagał się kilkakrotnie, żeby skierowano do niego kwotę, która mu się po prostu należała, albo by dano mu komputery kupione za te pieniądze - co mamy udokumentowane w materiałach NIK - ale tego nie zrobiono.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#KrystynaSzajdakowska">Następny nasz zarzut dotyczy przekroczenia uprawnień do dokonywania zmian w budżecie. Chodzi tu o to, że Prawo budżetowe - jest do niego także orzecznictwo - wyraźnie określa, kto do jakich czynności jest uprawniony. Do dokonywania zmian w budżecie niezbędne jest upoważnienie - wy-raźne, pisemne, imienne - dla określonej osoby, względnie może to być wyraźnie określone w dokumentach, które nadają uprawnienia poszczególnym wiceministrom, dyrektorowi generalnemu, itp.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeszcze inna sprawa jest tak poważna, że skierowaliśmy zawiadomienie do prokuratury. Jest to tak niewłaściwe klasyfikowanie wydatków, które prowadzi do tego, że kupuje się samochody, a następnie księguje się je jako energię - na rzecz zakładu energetycznego i SPEC. W rozumieniu ustawy o rachunkowości są to już takie działania, które podlegają pod przepisy prawa karnego.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#KrystynaSzajdakowska">Kolejnym problemem jest zlecanie zadań niezgodnie z procedurą. Tu chodzi o 9 mln zł dla Ochotniczej Straży Pożarnej. Chciałabym wyraźnie powiedzieć, że nikt nie kwestionuje samego faktu przyznania dotacji dla tej organizacji, natomiast jak ktoś dysponuje środkami publicznymi, to ma obowiązki robić to według ściśle określonych zasad. Są przepisy, które mówią, jak ma wyglądać umowa w sprawie dotacji i jakie ma zawierać elementy. W tym przypadku ograniczono się - zarówno w złożonym wniosku, jak i w samej umowie - do określenia „zakup umundurowania i sprzęt przeciwpożarowy 4,5 mln; wyposażenie OSP, samochody przeciwpożarowe - 3 mln; budowa i remont remiz strażackich - 3 mln”. Tymczasem przepisy nakazują, że musi być szczegółowy zakres rzeczowy realizowanego zadania, termin i miejsce jego realizacji, wzory dokumentacji umożliwiające okresową ocenę realizacji zadania, zobowiązanie zleceniobiorcy do prowadzenia dokumentacji według wymagań określonych przez zleceniodawcę, w sposób umożliwiający ocenę wykonania zadania pod względem rzeczowym i finansowym. Tych wymogów jest bardzo dużo. Oczywiście nie będę teraz Państwu robiła przeglądu przepisów. W każdym razie sprawa polega na tym, że - wracam do punktu wyjścia - jeżeli się wydaje środki publiczne, to nie wystarczy zbożny cel, tylko to trzeba robić według określonych procedur.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#KrystynaSzajdakowska">Jest to problem w administracji. O ile wszyscy przyzwyczajeni jesteśmy, że w postępowaniu sądowym jest Kodeks postępowania cywilnego, jest Kodeks postępowania karnego, wszyscy rozumieją, że procedur w tych zakresach należy przestrzegać, o tyle organy administracji ciągle nie chcą zrozumieć, że je też obowiązują określone procedury.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli chodzi o gospodarstwa pomocnicze i środki specjalne, to rzecz polega na tym, że bez upoważnienia dyrektor Biura Administracyjnego powołał i gospodarstwo pomocnicze i kilka środków specjalnych, przekroczył więc znacznie swoje kompetencje; jest to bowiem kompetencja kierownika jednostki.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#KrystynaSzajdakowska">NIK zgłasza zastrzeżenia co do ratio legis utworzenia gospodarstwa - zakładu obsługi. W gruncie rzeczy ten zakład nie jest jednostką samofinansującą się i nie osiąga dochodów ze swojej działalności, co jest podstawą powołania gospodarstwa pomocniczego. Praktycznie rzecz biorąc przez ten zakład przechodzą środki na to, żeby płacić sprzątaczkom, portierom, itd. Zdaniem NIK ratio legis nie zostało zachowane przy powołaniu tej jednostki organizacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#KrystynaSzajdakowska">W kwestii zamówień publicznych chciałabym podkreślić jedną sprawę. Otóż w ministerstwie brak jest wewnętrznego regulaminu udzielania zamówień publicznych na zasadach szczególnych, który powinien być ustalony przez ministra w porozumieniu z Prezesem Urzędu Zamówień Publicznych, do czego zobowiązuje rozporządzenie Rady Ministrów z sierpnia 1996 r. w sprawie szczególnych zasad udzielania zamówień publicznych ze względu na ochronę tajemnicy państwowej, stan klęski żywiołowej lub inny ważny interes państwa. Absolutnie niezbędne jest wydanie takiego regulaminu. Brak przepisów jest po prostu zasłoną dymną dla stworzenia możliwości prawidłowej kontroli odpowiedniego zamówienia publicznego.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#KrystynaSzajdakowska">Przejdę teraz do sprawy niegospodarności jeżeli chodzi o koszty poniesione na biuro przepustek. Ostatecznie zrezygnowano z utworzenia nowego biura przepustek przy ul. Batorego. Uważamy, że wydanie środków - bez przeprowadzenia analizy zasadności robienia w ogóle takiego biura - na prace przygotowawcze było niegospodarne.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym również zwrócić uwagę na sprawę zobowiązań wymagalnych. Są to przede wszystkim zobowiązania dotyczące funkcjonariuszy straży pożarnej z tytułu należnej im pomocy mieszkaniowej, który to obowiązek wynika z ustawy o Państwowej Straży Pożarnej.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#KrystynaSzajdakowska">Zaciąganie zobowiązań wymagalnych i niezapłacenie ich pod koniec roku to jest jedna z najgorszych rzeczy, które mogą się zdarzyć dla budżetu. Budżet - jak dotąd - jest w Polsce rocznym planem dochodów i wydatków. Jest to rozsadzanie budżetu od wewnątrz. Jest to coś podobnego jak ze służbą zdrowia. Sprawy te trzeba jak najszybciej uregulować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Przechodzimy teraz do pytań i dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanuszZemke">W pierwszej kolejności chciałbym skierować pytania do pani dyrektor Szajdakowskiej z NIK. Muszę przyznać, że przedstawiona przez panią dyrektor informacja była bardzo ciekawa. Czy NIK jest za tym, żeby przyjąć wykonanie budżetu MSWiA, czy też nie?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanuszZemke">Chciałbym również uzyskać na to pytanie odpowiedź od pana posła Złotowskiego, który przedstawił tu szereg interesujących uwag, ale tych uwag nie zamknął konkluzją.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanuszZemke">Pytam o to dlatego, bo sądzę, że punktem wyjścia do zajęcia stanowiska przez Komisję powinny być opinie posła koreferenta i NIK. Pan minister Borusewicz w wyraźny sposób sformułował propozycję, by wykonanie budżetu MSWiA zostało przyjęte, natomiast pozostałe dwie osoby tego nie uczyniły.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanuszZemke">Odnosząc się do budżetu MSW chciałbym zwrócić uwagę na fakt, który dotąd nie zdarzył się, przynajmniej nie pamiętam takiej sytuacji w okresie ostatnich 10 lat. Praktycznie wykonania budżetu za rok 1997 nie da się porównać z żadnym wykonaniem z poprzedniego roku. Mamy tutaj do czynienia z przesunięciami dwojakiego rodzaju.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#JanuszZemke">Kwestią nr 1 jest - o czym tu dotychczas nie mówiono - że przed rokiem 1997 ok. 60% budżetu ministerstwa stanowił budżet Policji. Po raz pierwszy jesteśmy w takiej sytuacji, że budżet policji został wyodrębniony w część budżetu.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#JanuszZemke">Kwestią nr 2 jest, że do budżetu MSWiA włączono - w związku z nową strukturą ministerstwa - jednostki, których nie było do tej pory w tej strukturze. Mówię o tym dlatego, że takie proste porównywanie budżetu, czy też proste porównywanie uwag NIK - przepraszam, że to powiem - niewiele daje. To jest ta nowa jakość.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#JanuszZemke">Sądzę, ze powinniśmy zastanowić się nad strukturą dokumentów, które otrzymaliśmy, bo na pewno da się porównywać budżety MSWiA przez najbliższe cztery lata, ponieważ kadencja Sejmu trwać będzie jeszcze trzy lata. Kiedy więc będziemy oceniać 1998 r. to już będzie się do czego odnieść.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#JanuszZemke">Pozwolę sobie w sprawie tego dokumentu zgłosić pewne uwagi natury metodologicznej. Być może ułatwi nam to pracę w przyszłości. Otóż podzielam opinię, że ten materiał został przygotowany przez Departament Finansów MSWiA w sposób solidny, ale jednak nie mówi o kilku fundamentalnych sprawach. Chciałbym więc postawić kilka pytań, prosząc pana ministra o odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#JanuszZemke">Czy w zakresie budżetu dającym się porównać - tzn. służb, które wchodziły i wchodzą do MSWiA, czyli: PSP, Straż Graniczna, BOR, Jednostki Nadwiślańskie MSW, Jednostka 2305 - wydatki tych jednostek w roku 1997 realnie były wyższe niż w roku 1996? Myślę, że dla Komisji jest sprawą fundamentalną, by oceniać pewne tendencje. Wszyscy bowiem wiemy, że są kolosalne niedobory, zwłaszcza jeśli chodzi o techniczne wyposażenie poszczególnych służb, wiemy też, że w niektórych służbach etatów jest stanowczo za mało, ale powinniśmy znać odpowiedź na pytanie: czy sytuacja się pogarsza, czy też mamy do czynienia z tendencją pozytywną?</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#JanuszZemke">Prosiłbym, aby z dostarczanych nam materiałów wynikała odpowiedź na pytanie: czy rok, który oceniamy był rokiem gorszym, tzn. czy realnie budżet wzrósł, czy spadał?</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#JanuszZemke">Jeżeli budżet rósł, a mam wrażenie, że wzrósł realnie, to jak ten przyrost rozkładał się na poszczególne służby ministerstwa? To znaczy, jakie służby były preferowane?</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#JanuszZemke">Z materiału, który otrzymaliśmy, można odnieść wrażenie, że rok 1997 był rokiem preferowania Straży Granicznej. Przyrost etatów i środków dla Straży Granicznej wydaje się relatywnie wyższy niż dla innych służb. Jest to ważna sprawa, bo sądzę, że do zadań Komisji należy definiowanie preferencji.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#JanuszZemke">Jeżeli w ubiegłym lub bieżącym roku mieliśmy do czynienia z preferencjami dla Straży Granicznej, to trzeba postawić pytanie: czy budżet na rok 1999 powinien te preferencje utrzymywać, czy być może nieco większe preferencje powinny dotyczyć np. Państwowej Straży Pożarnej. Kolejne pytanie brzmi zatem: jakie służby były preferowane.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#JanuszZemke">Najciekawszy materiał zaczyna się od str. 62. Tam mówi się o zadaniach poszczególnych służb i próbuje się ocenić wykonanie budżetu. Chciałbym jednak zwrócić uwagę i panu ministrowi Borusewiczowi i naszym gościom, że tabelki w tej części materiału budowane są w taki sposób, że nie da się ich porównać. Mówię o tym dlatego, że warto byłoby podjąć próbę ujednolicenia tabel wewnątrz resortu.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#JanuszZemke">Dla przykładu Straż Graniczna jest analizowana pod katem poszczególnych jednostek, od jednostek podstawowych do Komendy Głównej. Jest tu analiza zatrudnienia i wydatków w poszczególnych komórkach. Natomiast analiza wykonania budżetu Nadwiślańskich Jednostek MSW czyniona jest inaczej. Nie podano tu kosztów działania centrali.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#JanuszZemke">Miałbym pewną prośbę-sugestię natury metodologicznej, aby zdecydować się wewnątrz ministerstwa, czy podajemy wydatki na poszczególne poziomy, czy też oceniamy służby.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#JanuszZemke">Trzeba na coś zdecydować się. Dlaczego to jest ważne? Wiedzielibyśmy wówczas, ile w poszczególnych służbach kosztuje np. działalność służb logistycznych, ile kosztuje centrala, dlaczego są rozpiętości? Wtedy można by ocenić, czy wewnątrz poszczególnych służb wydatki ponoszone są w racjonalny sposób.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#JanuszZemke">Oczywiście nie mamy w tym materiale szczegółowych informacji o wydatkach BOR i Jednostki Nadwiślańskiej 2325. Powstaje tu dylemat: czy rzeczywiście wszystko, co jest w tych dwóch formacjach ma być tajne? Rozumiem, że pewien stopień tajności jest niezbędny, natomiast czy ma być to aż taka tajność, że Komisja może wiedzieć, ile wydaje się, ale nie ma już prawa wiedzieć, na co wydano.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#JanuszZemke">Ten materiał warto wykorzystać do budowy budżetu na 1999 r. Chciałbym więc w związku z tym zgłosić kilka uwag.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#JanuszZemke">Co roku wywierane są na Komisję naciski, aby zwiększyć etaty dla poszczególnych służb MSW czy dla Policji. Szefowie służb starają się osiągnąć jak największą liczbę etatów dla poszczególnych służb. W ubiegłym roku nastąpiły pewne przyrosty etatowe. Po analizie wykonania budżetu okazuje się jednak, że są to przyrosty etatowe na papierze. W ustawie budżetowej przyjmowane są etaty kalkulacyjne, liczone średnio-rocznie, a po roku okazuje się, że żadna służba nie wykorzystała etatów kalkulacyjnych. Czyli decyzje Sejmu mają charakter formalny.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#JanuszZemke">Powstaje pytanie, dlaczego tak się dzieje? Czy dlatego, że służby nie chciały wykorzystać etatów, czy dlatego, że nie mają odpowiedniej liczby kandydatów, czy dlatego, że musiały wykonywać manewry innego typu? Jest to kluczowa sprawa, bo przecież nie jest przypadkiem, że z jednej strony wszyscy szefowie służb naciskają na nas o przyznanie etatów, a jak analizujemy wykonanie budżetu to okazuje się, że szefowie służb nie wykorzystują etatów. Otóż nie wykorzystują tych etatów dlatego, że manewrują w trakcie roku wakatami po to, żeby uzyskać środki na podwyżki płac, na przeszeregowania wewnątrz służb, itd.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#JanuszZemke">W związku z tym chciałbym zasygnalizować jedną z poważniejszych kwestii do prac nad budżetem na rok przyszły. Musimy się, jako Komisja, zastanowić, czy mamy utrzymywać fikcję polegającą na naliczaniu etatów kalkulacyjnych, z których niewiele wynika, czy też podjąć próbę bardziej wnikliwej analizy sytuacji płacowej w poszczególnych służbach.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#JanuszZemke">Jeżeli jednak Komisja stwierdzi, że w jakiejś jednostce trzeba będzie zwiększyć liczbę etatów, to ja zrozumiem, że będzie ta decyzja wynikać z oceny realnych potrzeb.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#JanuszZemke">Problem trudny, który jest trudny szczególnie po wydzieleniu budżetu Policji - choć podlega ona nadzorowi Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji - to problem inwestycji w resorcie.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#JanuszZemke">Obserwuję pewne zjawisko. Powolutku rośnie skala inwestycji w ministerstwie. I bardzo słusznie. Jednak mamy do czynienia ze zjawiskiem, że każda służba walczy o inwestycje dla siebie. jest to złe. Musimy odejść od tego modelu, który mamy w kraju, że osobno inwestuje Policja, osobno inwestuje Straż Pożarna, Pogotowie Ratunkowe, itp. Trzeba - na wzór państw zachodnich - spróbować zrobić wspólne centra: dla Policji, straży, pogotowia. Powinny być to obiekty położone obok siebie, posiadać ten sam system łączności, itd. Jeśli następuje kataklizm, czy wypadek, to jeden sygnał uruchamia wszystko.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#JanuszZemke">Proponowałbym, aby - kiedy pan minister Borusewicz będzie podejmować przymiarki do inwestycji na rok przyszły - doprowadzić do spotkania z kierownictwem Komendy Głównej Policji i - być może - Ministra Zdrowia, aby tam, gdzie już zaczynamy inwestycje planować ich kompleksowy charakter. Moim zdaniem przeciwnie postępując niepotrzebnie wydajemy duże sumy pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#JanuszZemke">Kolejna sprawa. Pani dyrektor słusznie wyraziła zaniepokojenie zadłużeniem MSWiA. Nie jest dobrze, jeśli kończy się rok budżetowy, a ministerstwo zamyka ten rok zobowiązaniami. Chciałbym jednak zwrócić uwagę na pewne sprawy. Otóż nastąpiła zasadnicza zmiana jakościowa. Jeszcze dwa czy trzy lata temu zobowiązania ministerstwa to były zobowiązania mające charakter zewnętrzny, np. za energię, zobowiązania podatkowe, itp. Natomiast dzisiaj ministerstwo nie zalega wobec swoich partnerów zewnętrznych, ma zobowiązania wewnętrzne.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#JanuszZemke">Trzeba w tym miejscu odpowiedzieć sobie na kilka pytań. Są to głównie zaległości wobec funkcjonariuszy PSP. Jeżeli dobrze pamiętam, to jest to 13 mln za rok ubiegły. Jeśli się tego nie unormuje, to wkrótce zobowiązania te wzrosną do ponad 50 mln zł. Myślę, że trzeba się zastanowić wewnątrz ministerstwa, czy podtrzymujemy wobec funkcjonariuszy te zobowiązania. Jeżeli je podtrzymujemy, to muszą one zostać wykonane.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#JanuszZemke">Przedostatnia uwaga dotyczy różnic w świadczeniach rzeczowych dla żołnierzy i funkcjonariuszy wewnątrz resortu. Chcę powiedzieć, że te różnice występują także wewnątrz ministerstwa. Nie jest tak, że różnice występują tylko między MSW i wojskiem. Różnice te występują w obie strony. Są przykłady na to, że pewne świadczenia w MON są niższe, niż w MSW. Z kolei w MSW mówi się, że świadczenia w MON są wyższe niż w MSW.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#JanuszZemke">Mówię o tym dlatego, iż podejmujemy próbę, aby te sprawy ujednolicić. Chciałbym, panie przewodniczący, złożyć pewną propozycję. Jest to stan, którego nie udało się nam przeciąć w ubiegłych latach. Gdyby tej koalicji udało się to załatwić, to byłaby tylko jej chwała.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#JanuszZemke">Propozycja polega na tym, aby odbyły się wspólne spotkania Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Obrony Narodowej lub prezydiów tych komisji, żeby u progu prac nad budżetem na rok 1999 podjąć pewną próbę jeśli nie ujednolicenia, to zarysowania tendencji, co pozwoliłoby ujednolicić świadczenia w MON i MSW. Nie jest bowiem sprawą normalną, jeżeli pewne świadczenia porównywalne - żywnościowe, mieszkaniowe, itp. - są różne. Być może należałoby przyhamować świadczenia w jednym resorcie, a drugiemu dać pewne preferencje? Oczywiście taka propozycja spotyka się z oporem ze strony wojska.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#JanuszZemke">Uwaga ostatnia. Jaką skalę w wykonaniu budżetu stanowią uchybienia, o których mówiła tu pani dyrektor Szajdakowska? Możemy bowiem mieć także skłonność, że jak na całym organizmie - a MSWiA to jest wielki, skomplikowany organizm - zobaczymy kilka krost, to żebyśmy przez pryzmat tych kilku krost nie negowali całego organizmu. Zatem prosiłbym panią dyrektor, żeby odpowiedziała, czy były to krosty, czy wrzody, czy ten organizm był cały chory? Jaka to była skala? Chodzi o to, abyśmy mogli powiedzieć, czy wykonanie tego budżetu możemy przyjąć, czy też nie możemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarianMarczewski">Po tak głębokiej, analitycznej wypowiedzi posła Zemke faktycznie niewiele mam do dodania. Mam tylko jedno pytanie do pani dyrektor Szajdakowskiej. Mówiła pani, że w protokole pokontrolnym NIK znalazły się pewne zarzuty, pewne uwagi dotyczące wykonania budżetu i minister spraw wewnętrznych i administracji ustosunkował się do tych zarzutów. Tradycyjnie tego typu uwagi rozpatrywane są przez Kolegium NIK.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MarianMarczewski">Czy nie przesłyszałem się, że ani minister, ani jego uprawomocniony przedstawiciel nie przyszedł na te obrady i nie bronił swojego stanowiska, co chyba nie zdarzyło się w historii NIK? Czy nie jest tak, że taka obrona - wtedy, kiedy przedstawia się jakieś dodatkowe argumenty - mogłaby spowodować, że Kolegium przyjęłoby wyjaśnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JanRokita">Panie ministrze, czy zechciałby pan ustosunkować się do kwestii podniesionych przez NIK, tzn. do problemu bezcelowości funkcjonowania zakładu obsługi w dotychczasowym kształcie, problemu braku wewnętrznego regulaminu szczególnych zamówień publicznych, problemu zobowiązań wymagalnych na koniec roku, rozsadzających budżet - jak powiedziała pani dyrektor Szajdakowska, problemu niezgodnego z prawem trybu tworzenia środków specjalnych.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JanRokita">Czy zechciałby pan również odpowiedzieć na pytania, które sformułowali państwo posłowie, tzn.: o porównywalność kosztów logistyki poszczególnych służb, o tajność budżetu BOR i GROM - w jakim zakresie mogłoby to nam zostać przedstawione, o problem priorytetów w 1997 r. poszczególnych służb - priorytetów uwidacznianych w poziomie wydatków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#BogdanBorusewicz">O odpowiedź na pytania szczegółowe poproszę pana dyrektora Budzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławBudzeń">W pierwszej części odpowiedzi postaram się ustosunkować do problemów poruszonych przez panią dyrektor Szajdakowską. Niezależnie od tego, że w trakcie kontroli Ministerstwo przekazywało swoje wyjaśnienia osobom kontrolującym, jak również przekazało odpowiednie wyjaśnienia do Kolegium NIK, to jeszcze w sposób syntetyczny postaram się ustosunkować do niektórych zagadnień.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WładysławBudzeń">Ustosunkuję się do problemu rezerw, czy pseudorezerw. Pani Szajdakowska słusznie twierdziła, że nie ma w prawie budżetowym możliwości tworzenia rezerw przez dysponenta części budżetowej. Jednakże wielokrotnie podkreślaliśmy, że nie były to rezerwy, a tzw. wydatki centralne, które w dotychczasowej praktyce były gromadzone na szczeblu ministerstwa i wydatkowane w sposób centralny, m. in. na zakup samochodów po to, żeby osiągnąć określone korzyści finansowe.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WładysławBudzeń">Jak sobie państwo przypominacie, w corocznie prezentowanych materiałach, zarówno dotyczących projektu budżetu, jak i wykonania budżetu, te kwoty na wydatki centralne były prezentowane, z podziałem na poszczególne służby. Po prostu z uwagi na to, że tryb korzystania z zamówień centralnych jest korzystniejszy, te pieniądze były gromadzone centralnie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WładysławBudzeń">NIK uważał, że są to rezerwy, my natomiast twierdzimy, że są to wydatki centralne i były zawsze wydatkowane zgodnie z przeznaczeniem, bądź to na zakup samochodów, bądź to na finansowanie szkolenia słuchaczy MSW w uczelniach MON.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WładysławBudzeń">Jeżeli chodzi o dokonywanie zmian w budżecie, to podzielam opinię pani dyrektor Szajdakowskiej, że powinno mieć miejsce upoważnienie pisemne. W tym miejscu chciałbym wyjaśnić, że decyzję w sprawie zmiany w budżecie podjął sekretarz stanu MSWiA. W opinii NIK nie znalazło to uzasadnienia, że sekretarz stanu zastępujący ministra może podejmować decyzje odnośnie przesunięć budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanRokita">Pan mówi o sprawach nie najistotniejszych, które ja podniosłem. Czy zechciałby pan w pierwszej kolejności odnieść się do tych kwestii, o których wspomniałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WładysławBudzeń">Jeżeli chodzi o podnoszoną sprawę tworzenia gospodarstwa pomocniczego i środków specjalnych przez dyrektora Biura Administracyjno-Gospodarczego, to wydaje się nam, że faktycznie było to niedociągnięcie formalne, ponieważ w akcie normatywnym o utworzeniu tego gospodarstwa nie było jednoznacznego stwierdzenia, że dyrektor Biura Administacyjno-Gospodarczego jest kierownikiem państwowej jednostki budżetowej. To niedociągnięcie zostało usunięte w czasie kontroli i decyzje o utworzeniu gospodarstwa pomocniczego i środkach specjalnych zostały już wydane prawidłowo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WładysławBudzeń">Jeżeli chodzi o zobowiązania wymagalne, na które wskazała tu pani dyrektor Szajdakowska, dotyczą one głównie kwot nie wypłaconych na pomoc mieszkaniową funkcjonariuszom PSP. Ta sprawa przedstawiana jest corocznie w naszych materiałach kierowanych do Sejmu. Wynika ona stąd, że w momencie tworzenia Państwowej Straży Pożarnej ustawa przyznała uprawnienia, natomiast brakowało środków budżetowych na pełne pokrycie zobowiązań. Resort corocznie ponawia próby, dosyć skutecznie, zmierzające do zmniejszenia tych zobowiązań. W ubiegłym roku wszelkie środki wygospodarowane z budżetu zostały przekazane na zmniejszenie tych zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#WładysławBudzeń">Natomiast jeśli chodzi o nieprzestrzeganie ustawy o zamówieniach publicznych i pod-niesionym z powodu inwestycji związanej z biurem przepustek zarzutem niegospodarności, to na ten temat wypowie się - jeśli można - pan dyrektor generalny MSWiA, Mariusz Jabłoński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanRokita">Dobrze, ale zanim pan dyrektor Jabłoński ustosunkuje się do kwestii szczegółowych, chcielibyśmy usłyszeć odpowiedzi dotyczące spraw zasadniczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BogdanBorusewicz">Myślę, że zasadniczymi sprawami są priorytety na bieżący rok oraz kwestie, o których mówił pan poseł Zemke.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#BogdanBorusewicz">W tym roku priorytetowe pozycje zajmuje Straż Graniczna, ze względu na nasze przy-gotowania związane z wejściem do Unii Europejskiej, oraz Policja, ze względu na wzrost przestępczości. Chcielibyśmy w taki sposób układać budżet na rok przyszły, aby te priorytety zostały uwidocznione.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#BogdanBorusewicz">Jeżeli chodzi o sprawę porównywalności tabel i liczb, to zgadzam się z panem posłem, że w tej chwili przygotowane przez nas tabele trudno ze sobą zestawiać. Następne sprawozdanie będzie już uwzględniało taką potrzebę.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#BogdanBorusewicz">Jeśli chodzi o kwestie związane z tajnością dwóch służb, to uważam, że sprawy, o których państwo mówili, nie są aż tak tajne, żeby nie można było napisać, ile wydatkują GROM i BOR na logistykę, a ile na tzw. działanie liniowe. Uwzględnimy to również w następnym sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WładysławBudzeń">Przepraszam, chciałem najpierw ustosunkować się do wypowiedzi pani dyrektor Szajdakowskiej. Kolejno ustosunkuję się do wypowiedzi pana posła Zemke.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#WładysławBudzeń">Jeśli chodzi o zakład obsługi, to jest to gospodarstwo pomocnicze, które zostało utworzone od 1 lutego 1997 r. i ma na celu formalną obsługę instytucji ministerstwa, czyli urzędu ministra w zakresie transportu oraz remontów i konserwacji. Jest to praktyka stosowana w zasadzie we wszystkich ministerstwach. Pewnym niedomaganiem jest jedynie to, że dotyczy terenu zamkniętego. Praktycznie nie ma możliwości świadczenia przez zakład obsługi dochodowych usług na zewnątrz, np. w postaci wynajmowania obiektów czy wynajmowania pomieszczeń. Dlatego zakład osiąga dochody jedynie poprzez naliczanie odpowiednich kwot z tytułu usług świadczonych tylko Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji. Nie podzielałbym więc zastrzeżeń pani dyrektor Szajdakowskiej, bo - moim zdaniem - dochody zakładu budżetowego stanowi właśnie wartość usług świadczonych na rzecz MSWiA. Te środki pozwalają na opłacenie zatrudnionych w zakładzie kierowców, konserwatorów, itp. W poprzednich latach wszyscy ci pracownicy byli pracownikami ministerstwa, co w jakiś sposób zniekształcało strukturę ministerstwa oraz obraz przeciętnego wynagrodzenia. Naszym zdaniem do centrali ministerstwa powinny zaliczać się jedynie stanowiska związane z pracą merytoryczną i bezpośrednią obsługą pracy merytorycznej.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#WładysławBudzeń">Zgadzam się z panem posłem Zemke, że dostarczony przez nas materiał nie odnosi się do tzw. poziomu realnego, czy do wydatków poniesionych przez poszczególne służby, ale chciałbym wyjaśnić, że zgodnie z dotychczasowa zasadą ministerstwo opracowuje dwa rodzaje materiałów. Jednymi z nich są materiały o projekcie ustawy budżetowej, przedstawiane w Sejmie i w Senacie. W tych materiałach zamieszczamy stosowne tabele.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#WładysławBudzeń">Chcę poinformować państwa, że ogółem środki na całą część 31 budżetu w 1998 r. realnie są większe o 0,6% od zakładanego wzrostu cen towarów i usług.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#WładysławBudzeń">Niewątpliwie pan poseł Zemke ma rację i w przyszłości będziemy starali się prezentować syntetyczne tabele, które dawałyby obraz realnych wzrostów czy spadków wydatków faktycznie ponoszonych w danym roku.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#WładysławBudzeń">Jeżeli chodzi o wykorzystanie etatów Straży Granicznej to chcę poinformować, że podana w tabeli 7 wielkość jest wielkością średnioroczną. Ze sprawozdania za czwarty kwartał 1997 r. wynika, że na dzień 31 grudnia 1997 r. w Straży Granicznej zatrudnionych było 10.361 funkcjonariuszy. Przypomnę, że etatów kalkulacyjnych było 10.504. Daje to różnicę tylko 143 wakatów, a procent wykonania planu wynosi 99%.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#WładysławBudzeń">Dostrzegam pewną możliwość skorygowania naszych dotychczasowych materiałów w kierunku np. szczegółowego rozliczania środków, które zostały uzyskane z rezerw celowych lub dodatkowych środków, które dzięki decyzjom Komisji zostały nam dodatkowo przydzielone.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#WładysławBudzeń">Jeżeli chodzi o zadłużenia, to pan poseł Zemke doskonale orientuje się, z czego one wynikają. Uważam, ze wniosek pana posła Zemke co do szczegółowego zajęcia się tą problematyka jest bardzo trafny. Szczególnie ważny w rozwiązaniu tej sprawy byłby udział przedstawicieli Ministerstwa Finansów.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#WładysławBudzeń">Jeśli chodzi o pytanie o skalę nieprawidłowości, zadane przez posła Zemke, to chciałbym powiedzieć, że jedynie dyskusyjna może być kwota 90 tys., która została wydana na projekt biura przepustek. Natomiast wiemy, że ten projekt nie zostanie bezpowrotnie stracony, ponieważ w przyszłym roku, przy pracach, które ministerstwo zamierza realizować, będzie on wykorzystany.</u>
          <u xml:id="u-15.9" who="#WładysławBudzeń">Natomiast co do zamieszczonej w sprawozdaniu NIK wielkości 2% chciałem zwrócić uwagę, że NIK przedstawił jako wykorzystanie niezgodnie z przeznaczeniem również środki wydatkowane na zakup samochodów i środki refundowane, przeznaczone dla MON na szkolenie słuchaczy. Tak więc jeśli można mówić o skali kwoty, to moim zdaniem może być brane pod uwagę tylko 90 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanRokita">Po wypowiedzi pana dyrektora Jabłońskiego poproszę przedstawicieli BOR i jednostki 2305 o wypowiedzi na temat budżetu tych jednostek oraz o informację na tematy wydatków wydanych na logistykę oraz działania liniowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MariuszJabłoński">Chciałbym odnieść się do kwestii związanych z realizacją zamówień publicznych w MSWiA.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MariuszJabłoński">Zauważając nieprawidłowości, które zostały wskazane w protokole pokontrolnym Najwyższej Izby Kontroli wystąpiłem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji o dokonanie zmiany regulaminu Biura Administracyjno-Gospodarczego MSWiA, w celu utworzenia komórki, która będzie zajmować się nadzorem nad realizacją i również wykonaniem tych zamówień publicznych, które dotyczą urzędu ministra. Minister podjął taką decyzję. W strukturze Biura Administracyjno-Gospodarczego utworzony został wydział do spraw zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MariuszJabłoński">Teraz powiem o kwestii regulaminu udzielania zamówień publicznych na zasadach szczególnych. W byłym Ministerstwie Spraw Wewnętrznych taki regulamin funkcjonował. Wprowadzony był mocą zarządzenia podpisanego wspólnie przez ministra oraz Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Niemniej jednak należy dodać, iż zmienione rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące udzielania zamówień publicznych na zasadach szczególnych, niestety, uchyliło tamto rozporządzenie, które było podstawą prawną do wydania tego regulaminu. Ponownie więc regulamin udzielania zamówień publicznych na zasadach szczególnych, odnoszący się do nowej podstawy prawnej, został przesłany do Urzędu Zamówień Publicznych. Nie zgłoszono uwag merytorycznych do treści regulaminu. Niemniej jednak kwestią sporną jest to, czy ten regulamin powinien być wprowadzony mocą decyzji, czy mocą zarządzenia.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#MariuszJabłoński">Naszym zdaniem nowa konstytucja stanowi wprost, jakie akty prawne wprowadzane są mocą rozporządzenia, bądź zarządzenia i ten regulamin powinien być naszym zdaniem wprowadzony mocą decyzji. Prezes Urzędu Zamówień Publicznych zakwestionował ten pogląd i stwierdził, że powinno być to zarządzenie.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#MariuszJabłoński">Kolejną kwestią jest realizacja inwestycji - biuro przepustek. Rzeczywiście takie kwoty zostały wydane w ubiegłym roku. Wystąpiłem do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby wstrzymać tę inwestycję i odstąpić od niej. Minister podjął taką decyzję.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#MariuszJabłoński">Dokonując sam oceny pracy Biura Administracyjno-Gospodarczego 15 grudnia ub. roku odwołałem dyrektora i dwóch dyrektorów, jednocześnie zwracając się do Komendanta Głównego Policji o odwołanie ich z delegowania do ministerstwa z powrotem do własnej dyspozycji, gdy dyrektorzy ci byli funkcjonariuszami Policji. Natomiast główny księgowy biura, który był żołnierzem, został przeniesiony do dyspozycji ministra. Z dniem 31 marca jest w rezerwie. Właśnie głównego księgowego dotyczy zawiadomienie o przestępstwie. Chciałem o tych faktach poinformować Komisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MirosławGawor">Oczywiście, że budżet BOR nie jest budżetem tajnym. Kształtował się w ten sposób, że podstawową wielkością było 27.707 tys. zł, po zwiększeniu w trakcie roku o 9.158 tys. zł wyniósł 36.865 tys. zł. Wydatki osobowe wyniosły 50%, wydatki rzeczowe, tj.: łączność - 564 tys., transport - 11.253.557 zł, uzbrojenie, technika specjalna - 353.331 zł, umundurowanie - 1.516 tys. zł, wyżywienie 298.538 zł, administracja i utrzymanie obiektów - 952 tys. zł, remonty obiektów - 1.297.896 zł, szkolenie - 66.257 zł, lecznictwo - 4.996 zł. Tak wyglądał budżet Biura Ochrony Rządu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MirosławGawor">Jeżeli chodzi o zatrudnienie, to Biuro Ochrony Rządu wykonało je prawie w 100%.Pozostał nam jeden wolny etat na koniec roku, ale uwzględniając ruchy kadrowe, przyjęcia, zwolnienia można powiedzieć, że w 100%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#SławomirGórka">Podobnie jak pan generał zgadzam się, że budżet Jednostki nie jest tajny. W dokumentach są przedstawione wszystkie środki jakie uzyskaliśmy i jakie wydaliśmy. Szczegółowe zestawienie każdorazowo przekazujemy do Departamentu Finansów MSWiA.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#SławomirGórka">Spróbuję krótko przedstawić nasz budżet. Suma budżetu wynosi 113.529 tys. zł, co stanowi 1% budżetu resortu. Wydatki płacowe - 6.951 tys. zł, co stanowi w przybliżeniu 58% naszych wydatków. Wydatki rzeczowe - 5.978 tys. zł. Inwestycje 600 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Rzeczywiście zaniedbałam przedstawienia oceny NIK. Formuła brzmi: Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za 1997 r. w części 31- Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości nie mających jednakże zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Dlaczego ta formuła? Dlatego, że te wszystkie zastrzeżenia dotyczyły środków w wysokości 2% budżetu. Jednak chciałabym podkreślić, że my mówiąc o 2% mówimy o kwotach wydatkowanych niezgodnie z przepisami, a to nie znaczy, że my wytykamy uszczuplenia. Są to dwie różne sprawy. Jeżeli ktoś wydał pieniądze niezgodnie z prawem, to nie musi z tego wynikać szkoda w rozumieniu Kodeksu cywilnego. Jednak traktujemy to już jako nieprawidłowość. Stąd ocena pozytywna, mimo że nieprawidłowości jest sporo.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Gdyby w poetyce pana posła Zemke powiedzieć, do czego to porównać, to powie-działabym: panie pośle, to jest wysypka, tylko to jest wysypka na głowie i dlatego na to trzeba zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeszcze pytano, czy Kolegium NIK podjęłaby inne rozstrzygnięcie, gdyby uczestniczyli w jego obradach przedstawiciele Ministra Administracji i Spraw Wewnętrznych. Ja nie sądzę, aby rozstrzygnięto inaczej. Procedura jest następująca: wszyscy członkowie wcześniej otrzymują komplet dokumentów, który obejmuje: wystąpienia pokontrolne; zastrzeżenia wniesione przez ministra, które zawsze są umotywowane; stanowisko NIK do tych zastrzeżeń. Kolegium dyskutowało dostatecznie długo, żeby wyjaśnić wszystkie wątpliwości. Sądzę, że racje MSWiA, mimo braku obecności jego przedstawiciela, zostały uwzględnione.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie zdarzyło się dotąd, aby przedstawiciel zainteresowanego ministerstwa nie uczestniczył w obradach Kolegium NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że pan dyrektor Jabłoński zechce wyjaśnić, dlaczego MSWiA ignoruje Kolegium NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MariuszJabłoński">Chciałbym powiedzieć, że również wnieśliśmy zastrzeżenia do protokołu kontroli NIK w zakresie wykonania przepisów ustawy o służbie cywilnej, w części dotyczącej powoływania dyrektorów generalnych. Te zastrzeżenia zostały uwzględnione przez Kolegium NIK, mimo że w tym roku nikt z MSWiA nie uczestniczył w Kolegium NIK.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanRokita">Za chwilę oddam głos kolejnym posłom. Chciałbym tylko jeszcze, aby przedstawiciele MSWiA zechcieli doprecyzować przyczyny tego, co dzieje się z udzielaniem zamówień publicznych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Czy jedynym powodem naruszeń ustawy jest to, że nie było wyspecjalizowanej komórki, która dopiero teraz została powołana. Przyznam, że część raportu NIK dotycząca zamówień publicznych jest najbardziej smutna: brak regulaminu dotyczącego zamówień specjalnych, nieprzestrzeganie prawa, ewidentne oszustwa z datami, co przejawia się tym, że data oferty jest wcześniejsza od sformułowania zapytania o oferty, kompletna dowolność przy robotach remontowych w Zdunowicach, łamanie prawa przy zamówieniu publicznym dotyczącym obiektu przy ul. Wspólnej, łamanie prawa przy zamówieniu publicznym dotyczącym obiektu przy ul. Koszykowej, itp. Nie było chyba prawidłowo złożonego zamówienia publicznego przez MSWiA w ciągu ubiegłego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MariuszJabłoński">Zamówienia publiczne w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, w jednostce centralnej, są realizowane przez Biuro Administracyjno-Gospodarcze. Uprzednio było tak, że w zasadzie były one wykonywane przez poszczególne wydziały. Teraz jest jeden wydział.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MariuszJabłoński">Odnosząc się do wypowiedzi pana przewodniczącego chcę powiedzieć, że sam za-uważyłem złą sytuację w zakresie zamówień publicznych, co spowodowało, że wymieniłem - z wyjątkiem jednego wicedyrektora -kierownictwo biura. Wobec tego zamówienia publiczne w tym roku będą składane prawidłowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyDziewulski">Skoro budżet BOR i Jednostki 2305 nie jest tajny, to chciałbym zapytać pana ministra, dlaczego nie ma o nim cienia informacji? Czy to przez zapomnienie, nieuwagę? Trzeba się do tego jasno przyznać.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyDziewulski">Kiedy pan minister Borusewicz oceniał wydawanie środków finansowych przez MSWiA mówił m.in. o konieczności odtworzenia sprzętu technicznego i użył dość niezwykłego określenia mówiąc, że sprzęt ten trzeba wymienić ze względu na jego zużycie techniczne, a także ze względu na jego zużycie moralne. Co pan minister miał na uwadze mówiąc o moralnym zużyciu sprzętu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanRokita">Panie pośle, jedna uwaga. Jeżeli chodzi o BOR i Jednostkę 2305, to w załączniku numer 5, który otrzymaliśmy, wykazano wszystkie kwoty, które zostały dzisiaj tu podane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JózefDziedzic">Pan przewodniczący postawił pytanie, jak przekłada się priorytet na wymiar finansowy, chciałbym tytułem uzupełnienia - ponieważ nadzorowałem obszar jednostek zmilitaryzowanych MSW i A - przekazać kilka informacji.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JózefDziedzic">Jeśli chodzi o obronę cywilną, to nie ma porównania, gdyż po raz pierwszy funkcjonowała ona w obszarze MSWiA. Jeśli chodzi o Straż Graniczną, to realny wzrost wynosi 112%. Jeśli chodzi o Jednostki Nadwiślańskie - 99%, a więc spadek realny o 1%. Jeśli chodzi o Państwową Straż Pożarną - 108,9%. Jeśli chodzi o BOR - 120,8%. Jeśli chodzi o Jednostkę 2305–107%.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#BogdanBorusewicz">W kwestii moralnego zużycia chodzi o to, że sprzęt nie tylko ulega uszkodzeniom i starzeje się technicznie, ale wchodzą do użytkowania nowe systemy, np. w łączności. Nie nadążamy za tymi nowymi rozwiązaniami. To jest to moralne zużycie. Absolutnie nie chodzi tu o jakieś świadectwa moralności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że pan dyrektor Dziedzic podawał dane za 1997 r. w stosunku do roku 1996, w celach porównawczych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ZbigniewSobotka">Chciałbym ustosunkować się do kilku kwestii. Z doświadczenia wiem, że raport NIK dotyczący oceny MSWiA, zawsze powoduje zainteresowanie, bo NIK bardzo dokładnie przygotowuje swoje stanowisko, tzn. tę informację, którą tu otrzymujemy. Oczywiście nawet najmniejsze uchybienia muszą być wychwycone przez NIK. Co do prawidłowości działania NIK, nie mam żadnych zastrzeżeń, natomiast co do kwestii ocennych można zawsze trochę inaczej sprawy interpretować. Za chwilę wrócę do tego wątku.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ZbigniewSobotka">Koreferat posła Złotowskiego w zasadzie oparty był na raporcie NIK i wystąpieniu pani dyrektor Szajdakowskiej. Te wypowiedzi, jak może wydawać się, wskazują na wielkie nieprawidłowości. Z dziewięcioletniego doświadczenia wyniesionego z pracy nad budżetem - po różnych stronach stołu sali obrad komisji sejmowych - wysnuwam wniosek, że to wykonanie budżetu nie różni się niczym od wykonania budżetu w ubiegłych latach.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#ZbigniewSobotka">Natomiast mogę powiedzieć, że jeśli chodzi o sprawozdawczość, o dokładne, przejrzyste materiały, to zarówno NIK, jak i MSWiA przygotowało bardzo dobrze te dokumenty. Można z nich wysnuć właściwe wnioski.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#ZbigniewSobotka">Jeśli chodzi o interpretację dostarczonych danych, to trzeba jasno powiedzieć, że część zarzutów wydaje się bardzo groźna, gdyż mówimy tu o pewnych kwotach. Jednak sprawy nie są aż tak groźne. Dla przykładu: co to znaczy, kiedy pani dyrektor Szajdakowska, informując o rosnących zobowiązaniach, mówi o rozsadzaniu budżetu od środka?</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#ZbigniewSobotka">Otóż w 1992 r. na mocy ustawy do resortu spraw wewnętrznych weszła Państwowa Straż Pożarna. Nie posiadała ona wcześniej żadnych - przysługujących ustawowo funkcjonariuszom - świadczeń. Wiadomo, że w pierwszych latach rozwijania działalności potrzeby są bardzo duże. Stąd te roszczenia.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#ZbigniewSobotka">Dlaczego takie roszczenia nie występują w Nadwiślańskich Jednostkach Wojskowych, w Policji i Straży Granicznej? Dlatego, że od lat w ustawach było zapisane, co funkcjonariuszom tych formacji należy się od państwa i świadczenia rozkładały się na wiele lat. Niektóre roszczenia w ogóle nie wchodzą w rachubę, np. mieszkaniowe, bo jak ktoś raz otrzymał pomoc mieszkaniową, to przecież po raz drugi nie uzyska jej. Natomiast kiedy po raz pierwszy w 1992 r. przyznano ustawowo pomoc mieszkaniową funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej, to wszyscy jej funkcjonariusze złożyli podania, bo wszystkim ta pomoc należy się. Jak PSP ma opierać się tym żądaniom. Oczywiście zobowiązania, i to wymagalne, rosną.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#ZbigniewSobotka">Fakt, że nie ma - jak w poprzednich latach - zewnętrznych zadłużeń potraktowałbym jako pozytyw.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#ZbigniewSobotka">Są straty związane z budową biura przepustek, które spowodowane zostały brakiem gruntownej analizy. Jednak - jak państwo pamiętają - w ubiegłym roku ze struktur Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wyłączono Urząd Ochrony Państwa. Powstało nowe Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, w którym właśnie administracja miała odgrywać ważną rolę. Jeżeli zatem przy ul. Rakowieckiej ponad 80% powierzchni budynków zajmuje Urząd Ochrony Państwa, to należało zastanowić się, jak nadać cywilny charakter tej części posesji, należącej do MSWiA, w której funkcjonuje administracja publiczna. Jak to zrobić, aby nie przeszkadzało to w działalności UOP?</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#ZbigniewSobotka">Właśnie dlatego myślano o odrębnym wejściu do MSWiA, aby nie występowały kolizje w sprawach bezpieczeństwa. Na etapie przygotowania dokumentacji stwierdzono, że koszty byłyby zbyt wysokie i wycofano się z tego zamiaru.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#ZbigniewSobotka">Zatem zawarte są w materiale NIK kwestie, które brzmią groźnie, ale nie są to problemy tak tragiczne, jak na pozór to mogłoby wyglądać.</u>
          <u xml:id="u-30.10" who="#ZbigniewSobotka">Podobnie jest ze sprawą opłacania obsługi ministerstwa. Zaliczone to było dawniej do działu 93 - bezpieczeństwo publiczne i stąd finansowane. Kiedy powstał zakład obsługi, inaczej się to ukształtowało. Mówił o tym pan dyrektor Budzeń.</u>
          <u xml:id="u-30.11" who="#ZbigniewSobotka">Moim zdaniem te kwestie można na bieżąco korygować i nie widzę tu szczególnych przewinień.</u>
          <u xml:id="u-30.12" who="#ZbigniewSobotka">Oczywiście w sprawie zamówień publicznych niezbędne jest wypełnianie wymogów ustawy o zamówieniach publicznych. Myślę, że w tej kwestii MSWiA złoży stosowną informację. O ile przypominam sobie, było zarządzenie ministra spraw wewnętrznych w tej sprawie, które jasno określało zasady udzielania tych zamówień. Odstąpić od procedur wyznaczonych ustawą - w przypadku zamówień szczególnych - mógł jedynie minister spraw wewnętrznych lub upoważniony przez niego zwierzchnik biura administracyjno-gospodarczego. Być może nieco się to zmieniło. Jak mówił pan dyrektor Jabłoński, ta kwestia została wyjaśniona.</u>
          <u xml:id="u-30.13" who="#ZbigniewSobotka">Opowiadałbym się za przyjęciem budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
          <u xml:id="u-30.14" who="#ZbigniewSobotka">Kwestie, których dotyczą wnioski NIK proponowałbym rozliczyć w przyszłym roku rygorystycznie. W trakcie przygotowania budżetu na 1999 r. należałoby wziąć pod uwagę kwestie, o których mówił pan poseł Zemke. To mogłoby pomóc w skierowaniu środków tam, gdzie one powinny pójść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JanRokita">Proszę teraz posła-koreferenta o sformułowanie tez do opinii, którą ostatecznie przygotuje Prezydium Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#KosmaZłotowski">Proponowałbym przyjęcie następującej opinii. Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych przyjmuje sprawozdanie z wykonania budżetu MSWiA. Komisja stoi na stanowisku, że mechanizmy wpływające na powstawanie zdarzeń wymienionych w zarzutach NIK powinny być wyeliminowane, a o wynikach działań podjętych w tym celu przez ministerstwo Komisja powinna zostać poinformowana w ciągu dwóch miesięcy. Ponadto Komisja stwierdza, że sprawozdania z wykonania budżetu Jednostek Nadwiślańskich MSW, BOR, Jednostki Wojskowej 2305 powinny być integralną częścią sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JanRokita">Panie pośle, te kwoty zostały wymienione w załączniku nr 5 do informacji o wykonaniu budżetu, przedłożonej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#KosmaZłotowski">Wprawdzie nie było na ten temat dyskusji, ale zgłosiłem postulat, który zapisałbym następująco: „Komisja uważa, że system służby zdrowia podległej MSWiA powinien być włączony do sektora cywilnego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że są uwagi co do tego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewSobotka">Panie przewodniczący, uważam, że powinniśmy nieco zmienić formułę wypracowania tego stanowiska. Sądzę, że to stanowisko - aczkolwiek zasadne w wielu kwestiach - jednak odbiega w pewnym stopniu od przebiegu dzisiejszej dyskusji. Prezydium - moim zdaniem - powinno wypracować ostateczny kształt propozycji tego stanowiska. Prezydium powinno przedstawić projekt tego stanowiska Komisji na trwającym właśnie lub następnym jej posiedzeniu. Co do generaliów - panuje zgoda. Jednak absolutnie nie zgadzam się z wnioskiem o likwidacji resortowej służby zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ZbigniewSobotka">Służba zdrowia MSW powołana jest przede wszystkim na wypadek zagrożeń „W”. Chodzi o rozwinięcie szpitali polowych, zachowanie tajemnicy państwowej, zabezpieczenie Urzędu Ochrony Państwa. Jest pewna specyfika tej służby. Nie wyobrażam sobie, abyśmy w jednym szpitalu kładli funkcjonariuszy ochrony państwa czy policjantów i przestępców. To jest na całym świecie wyodrębniona służba zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanRokita">Wobec tych zastrzeżeń mam propozycję, aby na piątek 26 bm. Prezydium Komisji przygotowało projekt opinii w tej sprawie, który w tym dniu przedłożony zostanie pod głosowanie. Czy posłowie wyrażają na to zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewSobotka">Może Komisja wypowiedziałaby się, czy przyjmuje wykonanie budżetu MSWiA, a tylko pewne uwagi Prezydium wyspecyfikowałoby i Komisja wypowiedziałaby się co do tych uwag w następnym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanRokita">Czy jest wniosek o nieprzyjęcie sprawozdania z wykonania budżetu MSWiA w 1997 r. Stwierdzam, że nie ma takiego wniosku. Budżet został przyjęty, a szczegółowa opina zostanie sformułowana w piątek.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JanRokita">Dziękuję przedstawicielom MSWiA. Zarządzam 10 min. przerwy.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewSobotka">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku obrad Komisji, a mianowicie do rozpatrzenia wykonania budżetu Urzędu Służby Cywilnej w 1997 r. - część 26. Proszę pana Jana Pastwę, szefa Urzędu Służby Cywilnej o wygłoszenie własnej oceny na temat realizacji tego budżetu. Następnie poprosimy pana posła Wende o wygłoszenie koreferatu w imieniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Z kolei poprosimy o wypowiedź panią dyrektor Krystynę Szajdakowską z NIK. Następnie przewidziany jest czas na pytania i odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#ZbigniewSobotka">Urząd jest nowy. Obszar spraw, którymi zajmował się w 1997 r. nie był wielki z powodu krótkiego czasu działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanPastwa">Informacja dotycząca wykonania budżetu Urzędu Służby Cywilnej, czyli części 26, została przedstawiona na piśmie. Moim zdaniem jest ona dosyć wyczerpująca, toteż nie będę starał się jej tu powtarzać czy rozwijać.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JanPastwa">Ocena wykonania budżetu przez Urząd Służby Cywilnej została dokonana przez NIK. Z mojego punktu widzenia warto podkreślić, że wydatki - jakkolwiek zgodne z planem - budzą wątpliwości co do kwestii, które wcześniej podnosiła w dezyderacie Komisja. Chodzi tu o wydatki na szkolenie kandydatów do służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JanPastwa">Ta pozycja była - i słusznie - kwestionowana, ponieważ Urząd był zobowiązany do szkolenia urzędników służby cywilnej, nie kandydatów do służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#JanPastwa">Może na tym zakończę swa wypowiedź, a następnie odpowiem na ewentualne pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#EdwardWende">Po analizie - zarówno sprawozdania, jak i protokołu pokontrolnego NIK - nasuwa się jednak wiele pytań, uwag oraz stwierdzeń na temat ewidentnych nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#EdwardWende">Dla przykładu. Najpierw planowano 93 etaty. Faktycznie przeciętne zatrudnienie wynosiło 55 osób. Natomiast - co wydaje się dziwne - planowane przeciętne wynagrodzenie, już z podwyżką - wynosiło 1907 zł. Wykonano natomiast 2651 zł, czyli o 39% powyżej planu.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#EdwardWende">Przedstawiony materiał nie zawiera informacji o działalności Urzędu Służby Cywilnej w 1997 r. Powstaje wiec pytanie, dlaczego tak znacznie przekroczono założenia planu przeciętnych wynagrodzeń?</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#EdwardWende">NIK stwierdza przekroczenie dyscypliny budżetowej, polegające na pobieraniu z rachunku bankowego środków na wynagrodzenia, bez jednoczesnego opłacania składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Pracy. NIK zwraca również uwagę na inne naruszenia dyscypliny budżetowej, wynikające z nieprzestrzegania przepisów ustawy o zamówieniach publicznych, np. przy zakupie sprzętu i oprogramowania komputerowego.</u>
          <u xml:id="u-42.4" who="#EdwardWende">Ustalenia NIK są tym bardziej niepokojące, gdy weźmie się pod uwagę, że 12 sierpnia 1997 r. Urząd Służby Cywilnej podpisał umowę na czas nieokreślony z prywatnym Centrum Zamówień Publicznych, na m. in. - uwaga - pełnienie nadzoru nad realizacją zamówień publicznych zgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-42.5" who="#EdwardWende">Stwierdzone przez NIK nieprawidłowości dotyczyły procedur zakończonych w październiku i w listopadzie 1997 r., czyli w dwa miesiące po podpisaniu umowy z tym prywatnym podmiotem. Chciałoby się powiedzieć, lekarzu lecz się sam.</u>
          <u xml:id="u-42.6" who="#EdwardWende">NIK uznaje także za niecelowe i niegospodarne - zresztą słusznie - zawarcie takiej umowy z podmiotem prywatnym, podczas gdy zadania te powinny pełnić odpowiednie komórki Urzędu Służby Cywilnej, co byłoby znacznie tańsze, gdyż godzina pracy wykonanej w ramach umowy kosztowała Urząd Służby Cywilnej 225 zł, podczas gdy godzina pracy urzędnika Urzędu Służby Cywilnej kosztuje ok. 14,3 zł.</u>
          <u xml:id="u-42.7" who="#EdwardWende">Dlaczego tak zrobiono? Stopień trudności przepisów z zakresu zamówień publicznych nie jest nie do opanowania dla przeciętnie inteligentnego specjalisty w urzędzie państwowym. Komisja prosiłaby o precyzyjną odpowiedź na to pytanie. Dlaczego zawarto umowę z podmiotem prywatnym w sytuacji, gdy urząd - jak sadzę - dysponuje fachowcami, którzy mogliby sami dokonywać tego typu oceny?</u>
          <u xml:id="u-42.8" who="#EdwardWende">Dalej NIK stwierdza przekroczenie przez Dyrektora Generalnego Urzędu Służby Cywilnej uprawnień do zawierania umów o dzieło i umów zlecenia. Miał bowiem prawo podpisywać takie umowy do kwoty 3 tys. zł, tymczasem dwie podpisane umowy opiewały na kwoty 4.200 zł każda. Niby różnica niewielka, ale fakt niezgodnego z przepisami działania pozostaje faktem. Dlaczego tak się stało?</u>
          <u xml:id="u-42.9" who="#EdwardWende">Uwagę zwraca też znaczna rozbieżność pomiędzy wydatkami planowanymi a wykonanymi, np. w zakresie materiałów i wyposażenia zrealizowano niewiele ponad połowę planu - 56%, w zakresie usług niematerialnych już tylko 41% , w zakresie energii 4,4% planu.</u>
          <u xml:id="u-42.10" who="#EdwardWende">Biorąc pod uwagę, że 1997 r. był pierwszym rokiem funkcjonowania Urzędu Służby Cywilnej można przyjąć, że nie była to ani ignorancja, ani nierzetelność planowania, a raczej brak praktyki. Trzeba dodać, że Urząd Służby Cywilnej uzyskał siedzibę dopiero w połowie roku, czyli nie poniósł pełnych wydatków.</u>
          <u xml:id="u-42.11" who="#EdwardWende">Chcę powiedzieć, że wyczytałem w materiałach o sprawie niemal humorystycznej, mianowicie urząd kupił dwie otwieraczki do kopert po 2,5 tys. zł każda. Zostały zakwalifikowane jako wydatek majątkowy, czyli mamy prawo przyjąć, że taka właśnie była kwota. Te otwieraczki były jakieś bardzo drogie, nie rozumiem dlaczego, bo dla mnie to wystarczający byłby jakiś scyzoryk. Może to jakaś pomyłka? Prosiłbym o wyjaśnienie tej sprawy, bo żarty żartami, ale każdemu wydatkowaniu publicznych środków powinna przyświecać zasada celowości i gospodarności.</u>
          <u xml:id="u-42.12" who="#EdwardWende">Ostatnia moja uwaga dotyczy jedynego dochodu Urzędu Służby Cywilnej, mianowicie Biuletynu Służby Cywilnej za 1997 r. Nie wnikam zresztą w kwestie dochodów, bo te sprawy są wyliczone w sprawozdaniach, natomiast przegląd kilku ostatnich numerów tego biuletynu z bieżącego roku wskazuje, że wydawany on jest bez pewnej przewodniej koncepcji. Nawet ciekawe publikacje, które zostały tam zamieszczone, takie jak np. „Opinia na temat wpływu idei konfucjonizmu na kształt administracji w dawnych Chinach”, „Zjawiska wolontariatu”, czy cykl artykułów o systemach oświetlenia w biurach, nie wydają mi się konieczne w Biuletynie Służby Cywilnej. Myślę też, że nie powinny być w tym Biuletynie publikowane ustawy, bo Urząd Służby Cywilnej dysponuje Dziennikami Ustaw.</u>
          <u xml:id="u-42.13" who="#EdwardWende">Wydaje się, że redakcja Biuletynu Służby Cywilnej powinna znaleźć pomysł na jego wydawanie, koncepcję jego wydawania, aby nie było to jedynie wykonywanie obowiązku wynikającego z ustawy o służbie cywilnej, ale żeby biuletyn stanowił pewną pomoc dla służby cywilnej, bo taki był cel ustawy.</u>
          <u xml:id="u-42.14" who="#EdwardWende">W konkluzji muszę powiedzieć, że trochę było za dużo nieprawidłowości jak na ten urząd. Trudno tu o jednoznacznie pozytywną opinię.</u>
          <u xml:id="u-42.15" who="#EdwardWende">Myślę, że zastrzeżenia są zasadne i jako Komisja będziemy musieli je podnieść, przyjmując - oczywiście - sprawozdanie. Są bowiem okoliczności łagodzące co do nietrafności planowania budżetu, o czym już mówiłem. Jednak trudno powoływać się na te okoliczności gdy idzie o nieprzestrzeganie przepisów ustawy i naruszanie dyscypliny budżetowej, czy też niecelowość i niegospodarność w wydawaniu środków budżetowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa za rok 1997 w części 26 - Urząd Służby Cywilnej, mimo stwierdzonych istotnych nieprawidłowości, nie mających jednakże zasadniczego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Za okoliczność łagodzącą przyjmujemy to, że w pierwszym roku działalności - co wynika jednoznacznie z naszych doświadczeń - zawsze mają miejsce potknięcia.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Całkowicie satysfakcjonuje nas odpowiedź pana ministra Pastwy. Przyjmujemy, że zapowiedziane przez pana ministra czynności zostaną podjęte i w przyszłym roku nie będzie tylu nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym zwrócić uwagę na ustawę o zamówieniach publicznych. Powiem kilka słów o pewnej idei - bo przecież nie będę omawiać tu całej ustawy o zamówieniach publicznych - która wskazuje, dlaczego nieprawidłowością podnoszoną przez NIK i wytykaną jako naruszenie dyscypliny budżetowej jest niepodawanie w zawiadomieniach, kto został wybrany do wykonywania zamówień publicznych oraz niepodawanie pewnych innych danych.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#KrystynaSzajdakowska">Otóż to nie jest żaden wymóg biurokratyczny. Cała konstrukcja ustawy o zamówieniach publicznych jest dość specyficzna, bo jest to ustawa proceduralna. W samej ustawie wmontowane są pewne mechanizmy, które służą temu, żeby kontrolować procedury stosowane w trakcie zamówień. Chodzi nie tylko o to, żeby te kwestie kontrolowała NIK, bo przy ogromnej liczbie zamówień publicznych nie jest to możliwe do skontrolowania przez nas, ani też nie zrobiłyby tego żadne jednostki kontrolne, tylko mechanizm kontroli wmontowany w ustawę polega na tym, że ci, których oferty zostały odrzucone, mają takie instrumenty prawne, że mogą korygować i uruchamiać system kontroli.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#KrystynaSzajdakowska">Mianowicie uczestnikom postępowania przysługują środki odwoławcze. Są to protesty i odwołania. Protesty są do tego, kto udziela zamówienia, a odwołania do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Takie osoby, które nie wygrały przetargu, czy odpadły w negocjacjach z zachowaniem konkurencji, mogą skorzystać z tych środków odwoławczych. Jednak, żeby te osoby wiedziały, jak mają swoje odwołania uzasadnić, muszą znać elementy rozstrzygnięcia, takie jak: jak nazywa się firma, która wygrała; gdzie ta firma mieści się; jaka jest ostateczna cena zamówienia, ustalona w wyniku procedur.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#KrystynaSzajdakowska">Pozwoliłam sobie na to wyjaśnienie, bo inaczej nasze zarzuty są mało czytelne i mogłyby być odebrane jako czepianie się jakichś drobnych, formalnych, nie mających znaczenia spraw.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#KrystynaSzajdakowska">Nasze zarzuty dotyczą więc kwestii, że nie podano odrzuconym oferentom właściwych informacji o pozostałych oferentach. Odnosi się to do dwóch zamówień publicznych, które były dokonywane w trybie negocjacji z zachowaniem konkurencji. Jedno dotyczy remontu pomieszczeń dla Urzędu Służby Cywilnej. Drugie dotyczy tego, że urząd nie zażądał od zaproszonych do negocjacji oferentów złożenia oświadczeń, że nie pozostają w stosunku zależności lub dominacji w rozumieniu ustawy Prawo o publicznym obrocie papierami wartościowymi i funduszach powierniczych.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#KrystynaSzajdakowska">Są to - najogólniej rzecz biorąc - przepisy antykorupcyjne i trzeba przy zamówieniach publicznych takie sprawy sprawdzać i zaniechanie tego NIK zawsze wytyka.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli chodzi o przekroczenia upoważnień do zawierania umów, to rzeczywiście w kwotach są one niewysokie, ale NIK sprawdza takie działania i zawsze je wytyka, aby nie sprawiać wrażenia - kiedy nie wytkniemy nieprawidłowości dotyczących kilku tysięcy, że nie zauważymy nieprawidłowości na kilkadziesiąt tysięcy.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#KrystynaSzajdakowska">Rzeczywiście oceniliśmy, że umowa Urzędu Służby Cywilnej z Centrum Zamówień Publicznych na wykonywanie usług w zakresie zamówień publicznych to jest - jak wskazują wyniki kontroli - działanie niecelowe i niegospodarne.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#KrystynaSzajdakowska">Rozumiemy, że małe jednostki mogą nie mieć specjalistów od zamówień publicznych, gdyż nie chodzi tu o łatwą ustawę. Ona jest skomplikowana i w dodatku nowelizowana, a to stwarza problemy. Jednak zawrzeć umowę z kimś, kto tak doradza, że działa się niezgodnie z ustawą, jest działaniem nagannym.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#KrystynaSzajdakowska">Pan poseł Wende wspomniał również, że NIK zwróciła uwagę na nieterminowe, niezgodne z prawem odprowadzanie składek na FUS i FP. Jest to naruszenie dyscypliny budżetowej. Zwracam uwagę na to, że są pewne stałe pozycje w budżecie, są pewne dochody i Minister Finansów planując wydatki liczy na to, że określone kwoty wpłyną w określonych dniach. Dlatego nieterminowość ta jest naruszeniem dyscypliny budżetowej i to jedna z tych, którą najbardziej tępimy. Tępimy to, że ma się pieniądze i wypłaca wynagrodzenia, a nie odprowadza się równocześnie składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych i Fundusz Pracy. Dla budżetu państwa ma to istotne znaczenie, bo nagle okazuje się, że w środkach publicznych są jakieś braki przez kilka dni.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#KrystynaSzajdakowska">Z innych ustaleń - wykazaliśmy, że układ wykonawczy budżetu został przekazany do Ministerstwa Finansów z opóźnieniem. Jest to nieduże opóźnienie. Nie została też powołana komisja orzekająca w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej przy szefie służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#KrystynaSzajdakowska">Z odpowiedzi pana ministra Pastwy wynika, ze sprawa jest załatwiona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanPastwa">Jestem w dość trudnej sytuacji, ponieważ przychodzi mi wyjaśniać i tłumaczyć działania podjęte w ubiegłym roku, w sytuacji, gdy nie od początku działalności urzędu odpowiadałem za jego funkcjonowanie. Postaram się jednak dopełnić obowiązku.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanPastwa">Jeśli chodzi o wytknięte przez NIK uchybienia i pokontrolne wnioski, to zostały one w całości zaakceptowane i wykonane. Dla mnie samego była kuriozalna umowa z Centrum Zamówień Publicznych. Tę sprawę może jedynie naświetlić nieco informacja, że Urząd Służby Cywilnej nie był jedynym urzędem centralnym, który z Centrum Zamówień Publicznych zawarł taką umowę. W ubiegłym roku - jak zdołałem zorientować się - było to dosyć modne rozwiązanie, jeśli chodzi o zamówienia publiczne, choć rozwiązanie dziwne, bo przecież urzędy powinny korzystać w tym zakresie z własnych fachowców, a nie z pomocy firmy prywatnej.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JanPastwa">Rozpatrując całość budżetu, jak sadzę, warto zwrócić uwagę na pewną dynamikę pracy Urzędu Służby Cywilnej. Otóż ustawa o służbie cywilnej weszła w życie z dniem 1 stycznia. Urząd tworzony był od zera. Jeśli wiec chodzi o wykonanie planu etatów, to ono początkowo było zupełnie nikłe, apogeum nastąpiło we wrześniu i październiku, kiedy to odbywały się postępowania kwalifikacyjne i kiedy cała machina wdrożeniowa ruszyła i zaczęła pracować. Po zatrzymaniu tej machiny nastąpiła pewna redukcja. Stąd średnio w roku wykonanie etatów w ponad 50% jest prawdziwe, natomiast w okresie apogeum ono sięgnęło niemal 100%, z wyjątkiem etatów przeznaczonych dla stanowisk kierowniczych, bo tylko jeden spośród nich był wykorzystany, natomiast w tej chwili wykonanie wynosi 80 etatów. Nastąpiła więc redukcja odpowiednia do zadań.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JanPastwa">Podobnie ma się sprawa, jeśli chodzi o wydatki. Nie wykonane wydatki biorą się stąd, że przez większość miesięcy omawianego roku, tzn. przez miesiące początkowe i w grudniu, nie działał jeden z istotnych elementów pracy urzędu, mianowicie nie działało postępowanie kwalifikacyjne do służby cywilnej.</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#JanPastwa">Co do konkretnej sprawy otwieraczek do kopert, to próbuję sobie wyjaśnić ja również w ten sposób, że w momencie ogłoszenia naboru do służby cywilnej Urząd Służby Cywilnej został zalany korespondencją, tzn. wnioskami o dopuszczenie do postępowania kwalifikacyjnego, napłynęło kilkanaście tysięcy wniosków i to prawdopodobnie wpłynęło na podjęcie decyzji o zakupie skomplikowanych maszyn, które miały ułatwić pracę. One na pewno przydadzą się nam w przyszłym roku, bo spodziewam się ok. 20 tys. zgłoszeń do postępowania kwalifikacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#JanPastwa">Jeśli chodzi o Biuletyn Służby Cywilnej, to kwestia dziś poruszona dotyczy ubiegłego roku. Jest już zmiana koncepcji. Ma on odzwierciedlać wymogi ustawowe, tj. informować o naborze, o postępowaniach kwalifikacyjnych, być może w przyszłości również o postępowaniach konkursowych. Natomiast broniłbym także roli biuletynu jako magazynu, ponieważ nie ma innego publikatora, który mógłby zasilać kadrę urzędniczą w przydatne jednak informacje. Całość zawartej w Biuletynie problematyki tworzy jednak pewien zasób informacyjny i edukacyjny, który jest istotny i którego brakuje w pracy urzędniczej.</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#JanPastwa">Oczywiście Urząd Służby Cywilnej odpowiada przede wszystkim za służbę cywilną, która jest nieliczna, ale w jakiejś mierze odpowiedzialny jest za całość kadry urzędniczej i administracji rządowej, bo nie ma innej placówki do tego powołanej. Tak jest też coraz częściej traktowany. Stad taka problematyka w Biuletynie. Według nowej koncepcji materiały edukacyjne dla urzędników będą wydawane odrębnie, a nie w Biuletynie. Biuletyn będzie spełniać jedynie zadania ustawowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#EdwardWende">Czy moglibyśmy usłyszeć jeszcze wyjaśnienie dotyczące znacznego przekroczenia planu wynagrodzeń? Przekroczenie było duże. Czy to przekroczenie jest również związane z rozruchem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanPastwa">Wydaje mi się, że jeśli można znaleźć tu jakieś wyjaśnienie, to tylko takie, że okres najgorętszej pracy powodował, że środki na wynagrodzenia były przeznaczane nie tylko na standardowe etaty, ale również na dodatkowe wynagrodzenia, związane z natężeniem pracy. Jednak twierdzenia tego nie jestem w tej chwili w stanie obronić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#EdwardWende">Niewątpliwie w przyszłorocznym budżecie na te sprawy należy zwracać uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewSobotka">Czy posłowie chcieliby wypowiedzieć się na omawiany temat lub zadawać jeszcze pytania. Nie widzę zgłoszeń. Wobec tego jakie jest stanowisko pana posła koreferenta?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#EdwardWende">Wyraziłem już pogląd, aby przyjąć sprawozdanie. Wiele spraw zostało już wyjaśnionych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewSobotka">Wobec tak postawionej sprawy przez posła koreferenta i zważywszy na to, że Urząd Służby Cywilnej rozpoczął pracę w ubiegłym roku i nie było materiałów porównawczych z latami poprzednimi, co również miało pewien wpływ na niedociągnięcia, a także wobec tego, że dopiero w połowie roku Urząd uzyskał pomieszczenia, pewne sprawy można w tym roku potraktować ulgowo. Jednak sądzę, że przy ocenie w przyszłym roku już bardziej wnikliwie podejdziemy do oceny realizacji budżetu Urzędu Służby Cywilnej za 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ZbigniewSobotka">Zwłaszcza niezbędne jest w przyszłości wyeliminowanie niedociągnięć w zakresie stosowania właściwych procedur przy udzielaniu zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ZbigniewSobotka">Szef Urzędu Służby Cywilnej mówił, że pewne wnioski NIK zostały już wprowadzone w życie i że wyeliminowane zostały już pewne nieprawidłowości. Jest wiec nadzieja, że w przyszłym roku zastrzeżeń będzie mniej.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#ZbigniewSobotka">Dziękuję przedstawicielom Urzędu Służby Cywilnej za udział w posiedzeniu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#ZbigniewSobotka">Ogłaszam przerwę do godz. 12.00.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#ZbigniewSobotka">Przystępujemy do rozpatrzenia wykonania budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w 1997 r. - część 05 - z uwzględnieniem m. in.: go-spodarki pozabudżetowej, dotacji dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe bieżące i inwestycyjne w dziale 89 - działalność różna.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#ZbigniewSobotka">Witam pana dyrektora generalnego Jacka Michałowskiego, który podczas posiedzenia będzie reprezentować Kancelarię Prezesa Rady Ministrów oraz panią dyrektor Departamentu Administracji Publicznej NIK Krystynę Szajdakowską.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#ZbigniewSobotka">Proponuję następujący przebieg posiedzenia: zwyczajowo przedstawiciel Kancelarii Premiera przedłoży pod obrady Komisji informację o stanie realizacji budżetu w 1997 r., następnie poprosimy o wypowiedź posła-koreferenta, a jest nim dla Kancelarii Premiera poseł Jan Rejczak, z kolei poprosimy o wypowiedź przedstawiciela NIK. Następnie planujemy pytania i odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JacekMichałowski">Od 10 dni jestem dyrektorem generalnym w Kancelarii Premiera. Poprzednie 9 lat spędziłem w Kancelarii Senatu, zatem nieobce są mi sprawy parlamentarne. Natomiast chciałbym z góry przeprosić państwa za to, że nie jestem jeszcze wystarczająco kompetentny w sprawach Kancelarii Premiera, ale 10 dni to jest bardzo mało, żeby objąć tak wielką instytucję.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#JacekMichałowski">Pan minister Walendziak upoważnił trzy osoby do reprezentowania Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przed Komisja. Nieobecny jest dziś - niestety - pan minister Derdziuk, który wrócił dzisiaj z zagranicy i nie przewidział w swoich planach na dziś posiedzenia Komisji, bo wcześniej o nim nie wiedział. Natomiast obecną tu panią dyrektor Biura Finansowego w Kancelarii Premiera, Danutę Wietrzyk, poproszę - za państwa zgodą - o przedstawienie naszego stanowiska. Jeżeli będą jakieś pytania, to w rozszerzonym składzie jesteśmy do państwa dyspozycji. Chciałbym zatem przekazać głos pani dyrektor Wietrzyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#DanutaWietrzyk">Budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w tym układzie funkcjonuje - po raz pierwszy - od stycznia 1997 r. Z tego względu w informacji złożonej Komisji nie ma porównywalności z rokiem 1996. Moim zdaniem informacja została opracowana dość szczegółowo i można z niej dowiedzieć się o wszystkich rodzajach działalności Kancelarii.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#DanutaWietrzyk">Chciałabym ograniczyć się do syntetycznej oceny wykonania budżetu za 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#DanutaWietrzyk">Jeżeli chodzi o dochody budżetowe Kancelarii Prezesa Rady Ministrów to w 1997 r. zostały one zrealizowane w 97,7% planu. Gdybyśmy uwzględnili nadpłatę z rozliczenia wyniku finansowego gospodarstwa pomocniczego za 1996 r., która została dokonana w 1996 r., to dochody gospodarstwa pomocniczego są wtedy przekroczone, plan roczny jest przekroczony o 3.848 tys., bo tyle to stanowiła nadpłata z 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#DanutaWietrzyk">Ponadto przekroczenie planowanych dochodów odnotowano o 297,6% w dziale 91 - administracja państwowa, z tytułu likwidacji rachunków dewizowych. Odprowadzono równowartość środków dewizowych na dochody budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#DanutaWietrzyk">Jeżeli chodzi o wydatki budżetowe w stosunku do ustawy budżetowej - plan wydatków został zwiększony w ciągu roku o kwotę 6. 421 tys., tj. o 9,8% i zmniejszony w ciągu roku o 3.269 tys. zł, tj. o 4,9%. Po zmianach wyniósł 68.588 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#DanutaWietrzyk">Plan wydatków zrealizowany został w 92,4%, tj. 63.367 tys.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#DanutaWietrzyk">Zmiany w ciągu roku były przede wszystkim zmianami dokonanymi wyłącznie na podstawie decyzji centralnych. Ponadto trzy zmiany dokonane były decyzjami szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Taka możliwość istniała na podstawie art. 45 Prawa budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#DanutaWietrzyk">W poszczególnych działach klasyfikacji budżetowych objętych częścią 05 wydatki zrealizowano: w dziale 89 - różna działalność - 86,2 i w dziale 91 - administracja państwowa - 92,8% planu po zmianach.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#DanutaWietrzyk">Jeżeli chodzi o dotacje, zrealizowano w 100% plan po zmianach, świadczenia na rzecz osób fizycznych 88%, wydatki bieżące w 90,4%, wydatki majątkowe w 100%.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#DanutaWietrzyk">Dotacje budżetowe zrealizowano w wysokości 4.081 tys. Dotyczyły one Krajowej Szkoły Administracji Publicznej i Komitetu Ochrony Praw Dziecka. Dotacje stanowiły 6,5% ogółu wydatków Kancelarii w 1997 r.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#DanutaWietrzyk">Świadczenia na rzecz osób fizycznych zostały zrealizowane w kwocie 1.290 tys., co stanowi 2% ogółu wydatków części 05. Dotyczyły one głównie wypłat wynagrodzeń za udział w posiedzeniach rad i zespołów komisji funkcjonujących w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Największą pozycję wydatków stanowią wynagrodzenia dla Rady Legislacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#DanutaWietrzyk">W wydatkach bieżących najpoważniejszą pozycję stanowią koszty wynagrodzeń wraz z pochodnymi. Zrealizowane wydatki wynoszą 47.400 tys. zł i stanowią 74,8% ogółem wy-datków; z tego 37.041 tys. to wydatki bieżące na utrzymanie samej Kancelarii.</u>
          <u xml:id="u-52.12" who="#DanutaWietrzyk">W ramach wydatków na utrzymanie Kancelarii wynagrodzenia wraz z pochodnymi wynoszą 20.931 tys. zł, zakupy towarów i usług 15.830 tys. zł, pozostałe wydatki 280 tys., w tym 205 tys. jest to odpis na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.</u>
          <u xml:id="u-52.13" who="#DanutaWietrzyk">Jeśli chodzi o planowane wynagrodzenia, to podwyżki wprowadzone zostały od 1 stycznia 1997 r. Dotyczyły one pracowników cywilnych, poza osobami zajmującymi kierownicze stanowiska państwowe. Żołnierze także otrzymali podwyżki od 1 stycznia 1997.</u>
          <u xml:id="u-52.14" who="#DanutaWietrzyk">Po raz pierwszy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie podlegała limitowaniu etatów i środków na wynagrodzenia.</u>
          <u xml:id="u-52.15" who="#DanutaWietrzyk">Limitem etatów i wynagrodzeń osobowych były w dalszym ciągu objęte dwie jednostki nadzorowane przez Kancelarię, a mianowicie: Centrum Badania Opinii Społecznej i Krajowa Szkoła Administracji Publicznej.</u>
          <u xml:id="u-52.16" who="#DanutaWietrzyk">Wydatki majątkowe stanowiły 16,7% ogółu wydatków części 05. Przeznaczone one były na finansowanie budownictwa inwestycyjnego Kancelarii - w wysokości 7.353 tys. zł oraz na zakupy inwestycyjne 3.243 tys. zł. Dla Kancelarii z tych zakupów przypadało 3.143 tys. zł, dla Centrum Badania Opinii Społecznej - 96 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-52.17" who="#DanutaWietrzyk">Pragnę zwrócić uwagę, że w związku z katastrofalną powodzią, która dotknęła Polskę w ubiegłym roku 20% środków planowanych na inwestycje, tj. 1.862 tys. zł zostało przekazane do budżetu państwa na zwiększenie rezerwy celowej dotyczącej skutków usuwania powodzi oraz dodatkowo przekazana została z budżetu Kancelarii kwota 700 tys. zł, również na ten sam cel.</u>
          <u xml:id="u-52.18" who="#DanutaWietrzyk">Realizacja inwestycji budowlanych dotyczyła w 1997 r. wyłącznie inwestycji kontynuowanych. Działalność skoncentrowana była głównie na pracach modernizacyjnych, prowadzonych od kilku lat w Alejach Ujazdowskich 1/3.</u>
          <u xml:id="u-52.19" who="#DanutaWietrzyk">Jeśli chodzi o zakupy inwestycyjne, to zakupiono środki transportu i niezbędny sprzęt komputerowy i techniczno-biurowy.</u>
          <u xml:id="u-52.20" who="#DanutaWietrzyk">W budżecie Kancelarii zarówno po stronie planu, jak i wydatków występuje rozdział 91–71, tj. Urząd Rady Ministrów w likwidacji. Realizacja wydatków pozostawała w gestii Likwidatora Urzędu Rady Ministrów, którego działalność trwała do 30 czerwca 1997 r. Z przyznanych środków w wysokości 1.097 tys. zł zostało wykorzystane w 91,9%, co stanowi 1.008 tys.</u>
          <u xml:id="u-52.21" who="#DanutaWietrzyk">Ogółem wydatki związane z działalnością Likwidatora stanowiły 1,6% całości wydatków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-52.22" who="#DanutaWietrzyk">Prowadzona gospodarka pozabudżetowa w ramach części 05 została przedstawiona w punkcie 3 informacji o realizacji budżetu 1997 r. Należy podkreślić, że gospodarstwo pomocnicze poprawiło swój wskaźnik finansowy, uzyskując wynik 38.610 tys., a więc 135,1% wyższy niż planowano, ale - jak to wynika z materiałów NIK - ta poprawa nie wynikała tylko i wyłącznie z oszczędnej gospodarki, ale przede wszystkim z niewykonania planu remontów.</u>
          <u xml:id="u-52.23" who="#DanutaWietrzyk">W 1997 r. po raz pierwszy funkcjonował w Kancelarii środek specjalny pod nazwą „Legislacja”, którego głównym źródłem finansowania jest 30% odpis z dochodów z wydawania i rozpowszechniania Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego. Jest on przekazywany przez gospodarstwo pomocnicze, zgodnie z art 16 pkt 2 ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z reformą funkcjonowania gospodarki i administracji publicznej oraz o zmianie ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych.</u>
          <u xml:id="u-52.24" who="#DanutaWietrzyk">Środek specjalny został utworzony przede wszystkim w celu usprawnienia procesu redagowania, wydawania i rozpowszechniania Dziennika Ustaw i Monitora Polskiego, a także na pokrycie kosztów aplikacji legislacyjnej, prowadzonej od 3 lat w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-52.25" who="#DanutaWietrzyk">W 1997 r. w ramach środka specjalnego gromadzone były również środki finansowe, stanowiące 35% wpływów od instytucji urządzające gry liczbowe. Środki te były prze-znaczone na usuwanie skutków powodzi. Ze zgromadzonej kwoty 41.483 tys. zł przekazano na ten cel 16.013 tys. zł, co stanowiło 38,6%.</u>
          <u xml:id="u-52.26" who="#DanutaWietrzyk">Cała specyfikacja wydatków została zamieszczona w informacji, która została przedłożona Komisji.</u>
          <u xml:id="u-52.27" who="#DanutaWietrzyk">Realizacja budżetu przez Kancelarię Prezesa rady Ministrów w 1997 r. była przedmiotem szczegółowej kontroli prowadzonej przez NIK.</u>
          <u xml:id="u-52.28" who="#DanutaWietrzyk">Dziękuję za umożliwienie mi syntetycznego przedstawienia wyników realizacji budżetu za 1997 r. Uprzejmie proszę Komisje o przyjęcie budżetu przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanRokita">Dziękuję panu przewodniczącemu Sobotce za prowadzenie tej części obrad. Zapewne chętniej przyjmowalibyśmy budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, gdyby choć jeden z blisko setki sekretarzy stanu pojawił się na naszych obradach, nie wspominając już o ministrze. Proszę pana przewodniczącego Rejczaka o przedstawienie koreferatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanRejczak">Otrzymaliśmy w sprawie przedłożonej informacji o realizacji budżetu w 1997 r. w części 05 Kancelaria Prezesa Rady Ministrów również informację o wynikach kontroli wykonania budżetu państwa w 1997 r. w tej części, opracowaną przez NIK. Dokument w tej sprawie NIK zakończyła 2 czerwca 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JanRejczak">Na stronie 3 tego dokumentu jest napisane, że NIK pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w 1997 r. w części 05 - Kancelaria Prezesa rady Ministrów, stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JanRejczak">Jednocześnie NIK stwierdziła istotne nieprawidłowości w funkcjonowaniu gospodarstwa pomocniczego, dotyczące zwłaszcza stosowania ustawy o zamówieniach publicznych oraz realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#JanRejczak">Budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w przedstawionym w informacji kształcie jest trudny do oceny, bowiem od strony liczbowej jest on zbyt ogólny. Tylko dane wynikające ze sprawozdawczości zostały tu uwzględnione, bez uszczegółowienia.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#JanRejczak">Dokonana przez NIK pozytywna ocena wykonania budżetu państwa w 1997 r. stwierdza nieznaczne uchybienia. NIK twierdzi, ze nie maja one istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#JanRejczak">Dokonując oceny wydatków - na stronie 4 informacji NIK - nie ustosunkowano się do kwestii, czy realizacja wydatków w wysokości 92,4% planu budżetu po zmianach była zasługą racjonalnych działań Kancelarii, czy też przeszacowania wydatków budżetowych, co ma istotne znaczenie w tej ocenie. NIK w swojej informacji stwierdza, że nie było działań wskazujących na niegospodarność i niecelowość wydatkowania środków budżetowych. Pominęła zaś ważny dla tej informacji element oszczędnego gospodarowania środkami budżetowymi. Jest to - w moim przekonaniu - bardzo ważna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#JanRejczak">Naruszenie ustawy o zamówieniach publicznych, mi in. w zakresie wyboru trybu, a takie naruszenia przepisów rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zlecania zadań państwowych jednostkom niepaństwowym miały miejsce. Było to niezapewnienie wyboru najbardziej korzystnej oferty realizacji zadania. To właśnie wskazuje, że pewna część środków budżetowych nie była wydatkowana w sposób oszczędny. O tym NIK w kilku akapitach swojej informacji mówi wprost.</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#JanRejczak">Chciałbym przejść teraz do tych kwestii, które wiążą się z oceną i kontrolą gospodarstwa pomocniczego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Naruszenie dyscypliny budżetowej nastąpiło poprzez wydatkowanie środków budżetowych niezgodnie z przepisami ustawy z dnia 10 czerwca 1994 r. o zamówieniach publicznych. Spośród skontrolowanych 15 postępowań o wartości ponad 6 mln zł w 11 z nich, o wartości ponad 5 mln zł stwierdzono nieprawidłowości dotyczące wyboru trybu oraz zasad dokumentowania postępowań o udzielenie zamówień publicznych.</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#JanRejczak">Ta sprawa była nagłaśniana w środkach publicznego przekazu. W jednym z dzienników wydrukowana jest rozmowa z byłym Szefem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów na ten temat. Wypowiada się on w następujący sposób: „ Jako były Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie mogę być obojętny na publiczne oskarżenia przedstawicieli rządu pana premiera Jerzego Buzka, dotyczące działalności Urzędu Rady Ministrów i kierowanej przeze mnie Kancelarii”. Kończy w następujący sposób: „Postawione zarzuty wymagają publicznego rozliczenia. Dziś w większym stopniu charakteryzują one oskarżających niż pomawianych. Na usta ciśnie się jedna prośba: więcej rzetelności panowie. Nawet walkę polityczną starać się należy prowadzić uczciwie”.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#JanRejczak">O jakie to sprawy chodzi? Mianowicie o dwa zadania: o modernizację rezydencji Klarysew Konstancina-Jeziornej i o lądowisko Olsztyn, gdzie przygotowywana była płyta pod obsługę statków powietrznych, których pasażerowie chcieli skorzystać z domu w Łańsku.</u>
          <u xml:id="u-54.10" who="#JanRejczak">Kiedy czyta się raport NIK dochodzi się do przekonania, że jest to wręcz sensacyjny dokument.</u>
          <u xml:id="u-54.11" who="#JanRejczak">Uczestniczy w naszych obradach pani dyrektor Departamentu Administracji Publicznej NIK Krystyna Szajdakowska. Prosiłbym, żeby zechciała wyjaśnić pewne kwestie, które mogą być niezupełnie jasne dla czytających. Ja tylko przeczytam fragment: Umowa dotycząca wykonania modernizacji rezydencji Klarysew, za 4.600 tys. zł zawarta została ze spółką Construction Internacional Bulding 5 grudnia 1996 r., w dniu wydania postanowienia sądu o zarejestrowaniu spółki, której kapitał zakładowy wynosił zaledwie 4 tys. zł. Według informacji, już tego samego czy następnego dnia, ta spółka przedstawiła do realizacji fakturę na ponad 1 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-54.12" who="#JanRejczak">Są jeszcze inne, drobne sprawy, związane z pojawieniem się tej spółki.</u>
          <u xml:id="u-54.13" who="#JanRejczak">Jest konieczne wyjaśnienie, czy na tę umowę, którą zawarto była wydana zgoda przez Prezesa urzędu Zamówień Publicznych, żeby to było zamówienie publiczne z wolnej ręki (bo o tym mówi b. Szef URM), czy też nie było. Trzeba jasno powiedzieć, czy jest to prawdą, czy też nie, czy można było zastosować zamówienie z wolnej ręki na tak ogromną kwotę, ponad 4 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-54.14" who="#JanRejczak">Są jeszcze inne sprawy, związane z niewystawianiem dowodów księgowych. Finansowanie odbywało się ze środków n remont, a więc niewprowadzenie do ksiąg w jakiś sposób uszczupla majątek.</u>
          <u xml:id="u-54.15" who="#JanRejczak">Zadanie w Olsztynie polegało na: ustawieniu nowej stacji nawigacyjnej wraz z masztami. Wartość tego zadania wynosiła 110 tys. zł. Okazuje się - i potwierdza to NIK - że ani nie było to celowe, ani gospodarne. AEROKLUB, który realizował tę umowę, dokonał jedynie remontu istniejącej, użytkowanej stacji radionawigacyjnej. Do czasu zakończenia kontroli nie uregulowano w formie pisemnej zasad wykorzystywania uzyskanych w wyniku tej inwestycji środków trwałych.</u>
          <u xml:id="u-54.16" who="#JanRejczak">Trzeba wyjaśnić, że z tego lotniska mogły korzystać statki powietrzne i za jednorazowe wykorzystanie możliwości lądowania opłata wynosi od 50 zł do 100 zł. A zlecono zadanie za 110 tys. zł, którego wykonanie sprowadziło się w zasadzie do napraw konserwacyjnych tego sprzętu, którym lotnisko dysponowało.</u>
          <u xml:id="u-54.17" who="#JanRejczak">Wśród kwestii, na które pragnę zwrócić państw uwagę, jest również sprawa zachowania tajemnicy, ponieważ firma, którą przed chwilą wymieniłem, remontująca Klarysew, ma udziałowców z zagranicy - Włochów. Taki obiekt, w którym odbywają się specjalne narady wymaga odbioru przez Urząd Ochrony Państwa. Były Szef Kancelarii powołuje się, że przy tych wszystkich odbiorach uczestniczyli funkcjonariusze UOP. Wymaga to potwierdzenia, bo w raporcie NIK nie ma nic na ten temat. Natomiast potwierdzanie, że firma, która zakładała instalacje miała atest Komendy Głównej Policji jest chyba jakimś daleko idącym nieporozumieniem, bo po prostu czegoś takiego Komenda nie praktykuje.</u>
          <u xml:id="u-54.18" who="#JanRejczak">Chciałbym zwrócić również uwagę na jeszcze jedną sprawę, która jest wymieniona w informacji o realizacji budżetu. Mianowicie w gospodarce pozabudżetowej, w dziale - środki specjalne, kiedy czytamy, co było źródłami przychodów w wysokości 48.017 tys. zł i dalej, kiedy przeglądamy jak wyglądały rozchody, możemy znaleźć informację, że, m. in. 43 tys. zł przeznaczono na dofinansowanie zadań programu szkoleniowego „Tratwa”, na rzecz osób dotkniętych powodzią, realizowanego przez Agencję Promocji Zawodowej Kobiet. Nie wiem, kiedy Agencja Promocji Zawodowej Kobiet powstała i kiedy program „Tratwa” wymyśliła. Również budzi moją wątpliwość, dlaczego tak wielką kwotę, dokładnie 6.600 tys. zł, przeznaczono z tego funduszu dla Polskiego Związku Działkowców na pokrycie kosztów usuwania strat w infrastrukturze ogrodów działkowych powstałych w wyniku powodzi. Czy były jakieś przejrzyste kryteria, czy rozdysponowanie tych środków było sprawą uznaniową?</u>
          <u xml:id="u-54.19" who="#JanRejczak">Na stronie 33 raportu NIK omówiona jest działalność resortowej komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej. Okazuje się, że w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nie powołano takiej komisji. Dlaczego? Czy jest jakiś mankament legislacyjny w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 1996 r. dotyczącym działalności tych komisji? Czy też niepowołanie komisji wskazuje na ignorancję ówczesnego kierownictwa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów?</u>
          <u xml:id="u-54.20" who="#JanRejczak">W pierwszym okresie działalności Kancelarii taka komisja jest wręcz niezbędna. Jest to sprawa, którą bezwzględnie należy wyjaśnić. Zwykle jest tak, że decydenci mają pokusę podejmowania ryzykownych, ale także nie bardzo przejrzystych decyzji. Podejmują je w momencie odwoływania ze stanowisk, czy w momencie, kiedy wiedzą, że jakaś struktura przestaje funkcjonować, albo przeobrazi się w nową strukturę. Tak było, kiedy URM kończył swoja działalność i miała rozpocząć swoją pracę Kancelaria prezesa Rady Ministrów. Stąd m. in. te grudniowe daty zawarcia umowy m.in. z firmą, która wykonywała zadanie w Klarysewie. Decydenci liczą na to, że zamęt powstający przy zmianach reorganizacyjnych może ukryć pewne nieprawidłowości, które właśnie w tym czasie są popełniane.</u>
          <u xml:id="u-54.21" who="#JanRejczak">Proponuję - na pewno będzie to przedmiotem dyskusji - aby w naszej opinii, w opinii Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych nie wyrazić wprost pełnej akceptacji dla przedłożonej informacji z realizacji budżetu za 1997 r. w części 05. Może być to - w moim przekonaniu - najwyżej warunkowe przyjęcie tej informacji, bo właśnie na tę warunkowość wpływa ta, bardzo negatywna ocena wykonania ustawy budżetowej w pracy gospodarstwa pomocniczego.</u>
          <u xml:id="u-54.22" who="#JanRejczak">Dlatego proponuję, aby w naszej opinii znalazł się zapis, że w gospodarstwie pomocniczym w sposób rażący naruszono dyscyplinę budżetową, poprzez wydatkowanie wielomilionowych środków budżetowych niezgodnie z przepisami ustawy o zamówieniach publicznych. Najliczniej nieprawidłowości te wystąpiły przy realizacji modernizacji rezydencji Klarysew oraz inwestycji lotnisko Olsztyn, co jednoznacznie potwierdza informacji NIK z 2 czerwca 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-54.23" who="#JanRejczak">Proponuję dalej, aby zapisać, że z uwagi na zbyt ogólnikowe przedstawienie informacji o realizacji budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w 1997 r. Komisja nie może stwierdzić, czy realizacja wydatków budżetowych Kancelarii w wysokości 92,4% planu budżetowego po zmianach była zasługą racjonalnych działań Kancelarii, czy też związana jest z przeszacowaniem wydatków budżetowych. W informacji NIK wykazano, że część środków budżetowych nie wydatkowano w sposób oszczędny, gospodarny i celowy. W tym miejscu należy spojrzeć na strony informacji NIK: 5,6,15,20,22–25 i 28–29.</u>
          <u xml:id="u-54.24" who="#JanRejczak">Nie znalazłem także nigdzie w informacji Kancelarii jakiegoś rozłożenia w czasie, abym dokładnie mógł się dowiedzieć, kiedy nieprawidłowości miały miejsce, czy przed zmianą rządu, czy po zmianie rządu. To powinno dokładnie wynikać z takiej informacji.</u>
          <u xml:id="u-54.25" who="#JanRejczak">Pilnego wyjaśnienia wymaga sprawa niepowołania w Kancelarii resortowej komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej. Należy ustalić, czy brak tej komisji związany był z bałaganem legislacyjnym w rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 1996 r., czy też wskazuje na ignorancję kierownictwa Kancelarii w pierwszym okresie działalności Kancelarii, a więc pierwszych miesiącach ubiegłego roku.</u>
          <u xml:id="u-54.26" who="#JanRejczak">Tyle uwag zawartych w moim koreferacie do przedłożonej informacji o realizacji budżetu w 1997 r. przez Kancelarię Prezesa rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym - po pierwsze - zwrócić uwagę, że ocena generalna poszczególnych jednostek organizacyjnych to jest wynik kontroli, ale także - później jeszcze - porównania z innymi jednostkami organizacyjnymi. To więc trzeba mieć na uwadze. Kolegium NIK, zanim zdecyduje się na negatywną ocenę jakiejś jednostki, bardzo starannie rzecz rozpatruje. Tak więc trzeba porównywać z innymi jednostkami.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Mówię to, ponieważ zrozumiałam, że pan poseł Rejczak zmierza do negatywnej oceny. Muszę powiedzieć, że NIK takiego stanowiska nie zajmuje. Izba pozytywnie ocenia wykonanie budżetu państwa w części 05 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, stwierdzając jedynie nieznaczne uchybienia, nie mające istotnego wpływu na wykonanie budżetu.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Jednak NIK wyodrębnia problem gospodarstwa pomocniczego, w którego funkcjonowaniu stwierdza istotne nieprawidłowości, dotyczące zwłaszcza stosowania ustawy o zamówieniach publicznych oraz realizacji inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Łącznie jest to jedna część budżetowa, ale są to dwie jednostki organizacyjne, które odpowiednio, według swoich kompetencji, działają. Poza tym gospodarstwo pomocnicze to jest forma jednostki pozabudżetowej. W tym miejscu zwracam uwagę na jedna sprawę: chociaż bardzo krytycznie oceniamy wiele działań podjętych w gospodarstwie pomocniczym, to nie zarzucamy, że źle rozliczało się z budżetem państwa. Jest jedna sprawa, którą omówię, sprawa właściwego księgowania. Jednak nie możemy powiedzieć, że gospodarstwo pomocnicze było nastawione na to, aby uszczuplony o jakieś środki został budżet państwa. To są zupełnie innego typu zarzuty.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#KrystynaSzajdakowska">W momencie, kiedy rozpoczęliśmy kontrolę w gospodarstwie pomocniczym była już tam powołana kontrola wewnętrzna, był powołany biegły, który oceniał wyniki finansowe gospodarstwa pomocniczego, a w szczególności rozliczał Klarysew.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym podkreślić jedną sprawę: wszystkie ustalenia, które przedstawiamy państwu w informacji są naszymi ustaleniami. Chodzi o to, aby ktoś nie powiedział, że jest to jakaś zmowa różnych osób. Tej sprawie nadano już charakter polityczny. Podkreślam: NIK nie przyjęła żadnej informacji bezkrytycznie. Każda sprawa jest przez nas sprawdzona, skontrolowana i udokumentowana. Żeby nie było wątpliwości: pracujemy na własnych ustaleniach.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#KrystynaSzajdakowska">Pan poseł użył tu określenia „oszczędność” i powiedział, że nie zajęliśmy się oszczędnością. W tych kategoriach Najwyższa Izba Kontroli nie rozpatruje i nie ocenia. Nas ustawa zobowiązuje do stosowania określonych kryteriów. My badamy: legalność, celowość, gospodarność i rzetelność. Kryterium oszczędności u nas nie występuje, przy czym mamy bardzo precyzyjne przepisy wewnętrzne, które mówią nam, co to znaczy gospodarność, co to znaczy rzetelność. O oszczędności jako odrębnym kryterium my nie mówimy, bo takie kryteria Izby nie obowiązują. Stosujemy to, co nam nakazuje ustawa i w tym zakresie nie możemy korygować przepisów, ze zrozumiałych względów.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli chodzi o samą Kancelarię, to sprawy, na które zwróciliśmy uwagę są drobne. Jedna z nich dotyczy niezachowania odpowiedniej procedury przy udzielaniu dotacji dla jednostki niepaństwowej. Druga sprawa polega na tym, że kwestionujemy fakt, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, kiedy była reprezentowana - w charakterze ekspertów - przez różne osoby, wskazane przez Pełnomocnika Rządu do spraw Rodziny i Kobiet, nie opracowała na piśmie zadań, które mają ci eksperci robić, a później nie zażądała od nich sprawozdań. Nie mamy zastrzeżeń co do tego, aby administracja rządowa posługiwała się ekspertami i w swoim imieniu wysyłała tych ekspertów, jednak tak, jak przedstawiciel dyplomatyczny reprezentuje kraj na jakiejś konferencji i dostaje wyraźne instrukcje, co mu wolno robić, tak samo dotyczy to eksperta, pracownika naukowego i powinien on po powrocie, na piśmie złożyć sprawozdanie, a to sprawozdanie powinno być ocenione.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#KrystynaSzajdakowska">Wydaje się, że jest to podstawowa sprawa, gdy chodzi o Kancelarię i naprawdę nie ma tu już nic do dodania.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#KrystynaSzajdakowska">Przechodzę do gospodarstwa pomocniczego, bo jest to sprawa, o której powinnam mówić najbardziej wyczerpująco. Zresztą list do jednego z dzienników, który cytował pan poseł jest - oczywiście - nam znany i zdajemy sobie sprawę, jakie elementy powinny być w szczególności omówione na posiedzeniu Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#KrystynaSzajdakowska">Zanim przejdę do sprawy Klarysewa omówię inne kwestie.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#KrystynaSzajdakowska">Mamy zastrzeżenia do księgowania w gospodarstwie pomocniczym. Dopiero podczas naszej kontroli wprowadzono pewne korekty. Gdyby ich nie wprowadzono, to - rzeczywiście - uszczuplenia dochodów budżetu państwa wyniosłyby około 1 mln. Zatem nie są to przeksięgowania, które nie rodzą żadnych skutków, a rodzą skutki.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#KrystynaSzajdakowska">Mamy szereg uwag do prowadzenia ksiąg rachunkowych. Wskazujemy na naruszenia ustawy o rachunkowości, jednak żadne z tych naruszeń - a jest ich kilka - nie stanowi jednocześnie naruszenia przepisów karnych. Nie omawiam tych naruszeń, są one szczegółowo opisane w materiale NIK.</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#KrystynaSzajdakowska">Przechodzę teraz do sprawy najbardziej istotnej - Klarysewa. Zarzucamy przede wszystkim: wybór trybu zamówienia publicznego - jest niewłaściwy, tryb z wolnej ręki. Nie było specjalnego trybu, na który powinien wyrazić zgodę minister - Szef URM. Nie było, choć niektórzy tak twierdzą. Nikt nie wyraził zgody na zastosowanie trybu z wolnej ręki, ani szef Kancelarii, ani Prezes Urzędu Zamówień Publicznych. Wreszcie - nie było podstaw, aby wybrać tę firmę, którą wybrano, natomiast wszystko przemawiało za tym, żeby tej firmy nie wybrać.</u>
          <u xml:id="u-55.14" who="#KrystynaSzajdakowska">Zaczynam od tego, czy był jakiś specjalny tryb dokonania zamówienia publicznego? Przepisy przewidują w tych sprawach, gdzie jest konieczność ochrony tajemnicy państwowej, bezpieczeństwa, itp. możliwość zastosowania trybu specjalnego. Jednak żeby zastosować tryb specjalny, trzeba przejść całą procedurę. Żadnej specjalnej procedury nikt nie przeprowadził. To, na temat czego usiłowano nas przekonać, że jest trybem specjalnym, to było pismo dyrektora gospodarstwa pomocniczego do Szefa Urzędu Rady Ministrów, w którym to piśmie jest tylko propozycja, żeby:</u>
          <u xml:id="u-55.15" who="#KrystynaSzajdakowska">1. budynek w Klarysewie przekształcić z mieszkaniowego na rezydencję;</u>
          <u xml:id="u-55.16" who="#KrystynaSzajdakowska">2. środki zostaną pokryte ze środków własnych gospodarstwa pomocniczego; zresztą wprowadzono w błąd ministra Millera w tym piśmie, w stwierdzeniu, gdzie się zapowiada, że gospodarstwo pomocnicze przeprowadzi postępowanie, przy zachowaniu procedury przetargowej, uzgodnionej z Urzędem Zamówień Publicznych. Na tym wszystkim napisał „zgoda” minister Miller.</u>
          <u xml:id="u-55.17" who="#KrystynaSzajdakowska">To nie jest żaden tryb specjalny. To nie jest żadna zgoda na tryb z wolnej ręki, bo tu wyraźnie się mówi, że będzie procedura przetargowa, a co jak co, ale zamówienie z wolnej ręki to nie jest procedura przetargowa.</u>
          <u xml:id="u-55.18" who="#KrystynaSzajdakowska">Następna sprawa dotyczy kwestii: jak to było ze zgodą Urzędu Zamówień Publicznych, o której pisało się w prasie. Mamy pełną dokumentację na ten temat. Tryb postępowania był następujący.</u>
          <u xml:id="u-55.19" who="#KrystynaSzajdakowska">Gospodarstwo pomocnicze rzeczywiście wystąpiło do Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych o wyrażenie zgody o udzielenia zmówienia publicznego w trybie z wolnej ręki (a więc nie tak, jak przedstawiano to ministrowi Millerowi), ale otrzymało odpowiedź, która nie była żadną zgodą na skorzystanie z trybu z wolnej ręki. Mianowicie - mamy też to w naszej dokumentacji - Urząd Zamówień Publicznych udzielił instruktażu dyrektorowi gospodarstwa pomocniczego, którego konkluzję przeczytam: „W związku z powyższym oraz ze zgodą wyrażoną przez Ministra - Szefa URM, jeżeli zamówienie publiczne na wykonanie modernizacji ma cechy zamówienia szczególnego, określonego w art. 71 ust. 1, może być udzielone w trybie zamówienia z wolnej ręki”. A więc nie ma żadnej zgody, to jest instruktaż, kiedy można udzielić zamówienia z wolnej ręki.</u>
          <u xml:id="u-55.20" who="#KrystynaSzajdakowska">Zresztą w tej sprawie obecny dyrektor gospodarstwa pomocniczego pan Marek Chodkiewicz zwrócił się o wyjaśnienie do dyrektora Urzędu Zamówień Publicznych, który jeszcze raz potwierdził, że ta korespondencja, o której przed chwilą mówiłam, nie stanowi decyzji administracyjnej zezwalającej na dokonanie zamówienia publicznego z wolnej ręki. Zatem jednoznacznie wszystko to jest określone i jednoznacznie z dokumentów wynika, że twierdzenia, które były w prasie są nieprawdziwe. Nikt nie wyraził zgody ani na tryb specjalny, ani na przyjęcie formy zamówienia z wolnej ręki.</u>
          <u xml:id="u-55.21" who="#KrystynaSzajdakowska">Następna sprawa, to wybór firmy, co do której my uważamy, że była ona nie tylko niewiarygodna, ale należało unikać takiej firmy.</u>
          <u xml:id="u-55.22" who="#KrystynaSzajdakowska">Historia tej spółki - Construction International Bulding jest następująca. Jeszcze w 1995 r. do rejestru handlowego została wpisana spółka PABBO, której kapitał zakładowy wynosił 4 tys. 27 listopada 1996 r. zbył swoje udziały - o wartości nadal 4 tys. zł - Włochowi, mianowicie panu Mauricio Benluominiemu, który stał się właścicielem spółki. Teraz prosiłabym państwa, żeby państwo zechcieli zwrócić uwagę na daty. 5 grudnia 1996 r. wpisano do rejestru spółkę Construction International Bulding; kapitał zakładowy wynosił 4 tys. Jako reprezentanta spółki wpisano Mauricio Benluominiego i prokurenta Andrea Marani. Ten prokurent Marani pojawi się jeszcze jako właściciel firmy, która ma siedzibę we Włoszech. W tym samym dniu gospodarstwo pomocnicze powierzyło tej spółce wykonanie modernizacji rezydencji Klarysew.</u>
          <u xml:id="u-55.23" who="#KrystynaSzajdakowska">Wartość robót, które stanowiły przedmiot umowy jest ustalona na 4.600 tys. zł, a więc przekraczała 1150 krotnie wartość kapitału zakładowego spółki. Jej majątek trwały - według danych z marca - obejmował dwa samochody Star, jeden dostawczy, jedna koparkę i jedna spycharkę.</u>
          <u xml:id="u-55.24" who="#KrystynaSzajdakowska">Oczywiście w umowie nie dopełniono obowiązku pobrania od spółki zabezpieczenia należytego wykonania powierzonych zadań. Pan poseł wcześniej o tym mówił, że już w umowie z 5 grudnia ustalono, iż wypłaty wynagrodzenia za realizację zadań rozpoczną się w dniu następnym. Pierwsza faktura wynosiła 1.281 tys. zł, była wystawiona 5 grudnia, a miała być wypłacona 6 grudnia. Dalsze losy spółki: przed dokonaniem ostatecznych rozliczeń finansowych ponownie zmieniono nazwę spółki. 15 maja 1997 r. Sąd Rejonowy dla miasta Warszawy wydał postanowienie o zmianie wpisu do rejestru i nazwa spółki została zmieniona na MARKAN. To jest historia firmy.</u>
          <u xml:id="u-55.25" who="#KrystynaSzajdakowska">Przejdę do czynności związanych ze sprawdzaniem wiarygodności firmy. Otóż dwie osoby zostały skierowane do Włoch, żeby obejrzeć budynki, które zostały wybudowane przez włoskich właścicieli firmy. Jest to historia o tyle zagadkowa, że ci, którzy pojechali w ogóle nie wiedzieli co oglądali i nie potrafili wyjaśnić, kto był właścicielem firmy budującej oglądane obiekty. Firma MARANI, której siedzibę oglądano - siedzibę, co nie znaczy, że to było dzieło firmy - nie miała formalnych powiązań ze spółką Construction International Bulding; właścicielem wszystkich udziałów w kapitale zakładowym był Mauricio Benluomini, natomiast obywatel Włoch, pan Andrea Marani, którego siedzibę oglądano, był jedynie prokurentem Construction International Bulding.</u>
          <u xml:id="u-55.26" who="#KrystynaSzajdakowska">Jak państwo widzą uznanie przez zamawiającego, że została wybrana wiarygodna firma, każdy może ocenić.</u>
          <u xml:id="u-55.27" who="#KrystynaSzajdakowska">Miały jeszcze miejsce dalsze umowy, które także zawarte zostały z wolnej ręki, choć nie było ku temu żadnych przesłanek. Chodziło w tych umowach o renowację balkonów i tarasów, o zainstalowanie zestawu do automatycznego otwierania bramy, instalację łączności.</u>
          <u xml:id="u-55.28" who="#KrystynaSzajdakowska">Przeczytam państwu, jak tłumaczono konieczność natychmiastowej realizacji zamówienia na trasy i balkony; cytuję: „prawdopodobieństwem zapadnięcia się podmytych płyt, wraz z użytkownikiem, stwarzającym ryzyko zagrożenia zdrowia, a nawet życia osób z grona kierowniczej kadry państwowej, przebywających na terenie rezydencji”. To znaczy, że rząd miał za podstawowe zadanie spacerować w tym czasie po balkonach i trasach i to właśnie koniecznie w tym miejscu. Dlatego łamie się przepisy, ze rząd mógł wybrać się do Klarysewa i pospacerować sobie po trasach.</u>
          <u xml:id="u-55.29" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli chodzi o samą realizacje umowy, to była to umowa „pod klucz”. Tymczasem gospodarstwo sfinansowało koszty dostawy pewnych materiałów budowlanych i faktycznie kredytowało - na okres 20 dni - spółkę na kwotę 405 tys. zł. Dodatkowe koszty powstałe stąd to np.: pojawiło się dodatkowe wynagrodzenie w kwocie 160 tysięcy z tytułu koordynacji robót innej firmy, a koordynacja robót polegała na tym, że inna firma robiła prace związane z łącznością w Klarysewie.</u>
          <u xml:id="u-55.30" who="#KrystynaSzajdakowska">Przejdę teraz do sprawy ochrony tajemnicy państwowej. Mamy w tej kwestii sporo zarzutów. Dotyczą one kilku elementów.</u>
          <u xml:id="u-55.31" who="#KrystynaSzajdakowska">Dopuszczenie do takiego obiektu, który powinien być specjalnie chroniony przed założeniem podsłuchów, to jest to po prostu dopuszczenie do tajemnicy państwowej, zarówno do planu obiektu, jak do wyposażenia, jak i do dokumentacji. Niektóre z tych spraw są bardziej szczegółowo regulowane przepisami, niektóre mniej.</u>
          <u xml:id="u-55.32" who="#KrystynaSzajdakowska">Wydaje się nam oczywiste, że musi być stosowany specjalny tryb, z punktu widzenia zachowania tajemnicy państwowej. Tymczasem dopuszcza się do czynności cudzoziemców, którzy w ogóle nie powinni być dopuszczeni, ponieważ przepisy ustawy o tajemnicy państwowej wyraźnie mówią, kiedy cudzoziemcy mogą być dopuszczani do tajemnicy. Wtedy, kiedy to wynika z umów międzynarodowych, albo z jakichś nadzwyczajnych okoliczności, kiedy nikt inny nie może wykonać zamówienia. Modernizację rezydencji mogły robić firmy polskie, nie było żadnej umowy międzynarodowej, która zmuszałaby do tego.</u>
          <u xml:id="u-55.33" who="#KrystynaSzajdakowska">Dokumentacja obiektu nie była w ogóle zabezpieczona, leżała sobie na półce.</u>
          <u xml:id="u-55.34" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeszcze chciałabym ustosunkować się do sprawy sprawdzenia, czy budynek w Klarysewie w ogóle z punktu widzenia tajemnicy państwowej może być dopuszczony do eksploatacji.</u>
          <u xml:id="u-55.35" who="#KrystynaSzajdakowska">Całą sprawę modernizacji Klarysewa tłumaczono tym, że mają tam odbywać się posiedzenia rządu, jak również konferencje poszczególnych ministrów z udziałem delegacji zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-55.36" who="#KrystynaSzajdakowska">Sprawdziliśmy w trakcie kontroli, że dwie sprawy zostały sprawdzone przez odpowiednie służby: instalacja łącznościowa BOR została według reguł sztuki sprawdzona przez BOR; druga instalacja łącznościowa sprawdzona została według reguł sztuki przez Policję.</u>
          <u xml:id="u-55.37" who="#KrystynaSzajdakowska">Natomiast wbrew temu, co było napisane w przytaczanym przeze mnie piśmie, Urząd Ochrony Państwa nie przyjmował rezydencji w Klarysewie do eksploatacji. Nigdzie nie mogliśmy znaleźć żadnej dokumentacji, która dotyczyłaby udziału UOP w tej sprawie. Nikt z pracowników gospodarstwa pomocniczego nie mógł sobie przypomnieć Urzędu Ochrony Państwa wykonującego te czynności. W tej sytuacji zwróciliśmy się na piśmie do UOP i na piśmie od UOP otrzymaliśmy odpowiedź, że rezydencja nie była przez UOP odbierana.</u>
          <u xml:id="u-55.38" who="#KrystynaSzajdakowska">Pozostała jeszcze kwestia inwestycji lądowisko Olsztyn. Otóż uważamy, że jest niecelowe i niegospodarne podjęcie inwestycji, która - zgodnie z umową - miała polegać na: budowie płyty postojowej, modernizacji zbiornika na paliwo i budowie stacji nawigacyjnej (to są dwa maszty plus antena), ponieważ można lądować, za 50 albo 100 zł, w zależności od ciężaru statku powietrznego. Do lądowania nie jest potrzebne kupienie specjalnych urządzeń. To nie jest nasza opinia, nie mamy do tego kwalifikacji, zapytaliśmy o to dyrektora Agencji Ruchu Lotniczego i takie jest jego stanowisko. Nie było potrzeby kupowania tych urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-55.39" who="#KrystynaSzajdakowska">Sprawa polega jeszcze na tym, że faktycznie wcale nie wybudowano nowej stacji, a tylko dokonano remontu już istniejącej. Ponadto nie dokonano odbioru urządzeń, nie określono zasad wykorzystywania tych środków, co jest absolutnie niezbędne w takiej sytuacji, a jednak zapłacono całą kwotę za to zamówienie.</u>
          <u xml:id="u-55.40" who="#KrystynaSzajdakowska">Zwracaliśmy jeszcze uwagę na inne błędy w zamówieniach publicznych, mianowicie chodzi o remont jednego z mieszkań. Nikt nas nie przekona, że fakt, że w mieszkaniu ma zamieszkać minister wystarczy, aby złamać ustawę o zamówieniach publicznych i nie stosować właściwych trybów, tylko stosować tryb z wolnej ręki.</u>
          <u xml:id="u-55.41" who="#KrystynaSzajdakowska">To jest zresztą bardzo specyficzne podejście niektórych osób zajmujących się za-mówieniami publicznymi, że jak jest decyzja ministra, albo coś dla ministra, to urzędnicy traktują to jako szczególne okoliczności, których nie można było przewidzieć, a natychmiast trzeba wykonać dana inwestycję. Taką szczególną okolicznością to może być duży budynek, osiedle.</u>
          <u xml:id="u-55.42" who="#KrystynaSzajdakowska">Nasze zastrzeżenia dotyczyły jeszcze rozliczeń z Europejską Fundacją Mozartowską. Chodzi o to, że gospodarstwo odstąpiło od naliczania przewidzianych w umowie odsetek za zwłokę w zapłacie za korzystanie z usług hotelowych. Nie wyegzekwowało należności z tytułu sprzedaży tych usług.</u>
          <u xml:id="u-55.43" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeszcze kwestia niepowołana komisji do spraw naruszenia dyscypliny budżetowej, o której mówił pan poseł koreferent. Otóż chciałabym powiedzieć, że przyjęliśmy tłumaczenie, że w tej sprawie opracowywane są przez ministra finansów specjalne przepisy i wtedy zostaną podjęte odpowiednie rozstrzygnięcia, bo jeżeli tak jest w istocie, to dobre. Najwyższa Izba Kontroli ma w ogóle dużo uwag do funkcjonowania komisji do spraw naruszania dyscypliny budżetowej. To nie chodzi o Kancelarię, chodzi w ogóle o całą sprawę, bo my ustalamy naruszania dyscypliny, opracowujemy - poświęcając na to wiele czasu - wystąpienia, a później nagminnie wszystkie komisje umarzają postępowania, co by wskazywało na to, że by wskazywało na to, że nasza robota w ogóle niczemu nie służy.</u>
          <u xml:id="u-55.44" who="#KrystynaSzajdakowska">Przyjęliśmy to wyjaśnienie. Uważamy, że minister finansów rzeczywiście powinien dokonać zmian.</u>
          <u xml:id="u-55.45" who="#KrystynaSzajdakowska">Jeżeli chodzi o podział środków na usuwanie skutków powodzi, to myśmy przy tej kontroli nie zdążyli bliżej się tym zająć, ale w październiku NIK podejmuje kolejną kontrolę dotyczącą powodzi i teraz kontrola będzie pod hasłem: usuwanie skutków powodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Moje uwagi maja dużo mniejszy ciężar gatunkowy, niż te, które przedstawiła pani dyrektor Szajdakowska, dlatego w dużym skrócie przedstawię treść mojej opinii.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Mam zastrzeżenia do prezentacji i szczegółowości tego materiału. Zabrakło w nim jednak przynajmniej próby doprowadzenia do porównywalności dwóch okresów, tzn. 1996 i 1997 roku. Zabrakło analizy - do czego właściwie doprowadziła restrukturyzacja urzędu, czy on funkcjonuje teraz lepiej, czy lepiej spełnia swoje zadania, czy też nie lepiej. Próbując uporać się jakoś z tym problemem dokonałem bardzo prostego szacunku, mianowicie podzieliłem kwotę wydatków rzeczowych, czy też nieosobowych wydatków bieżących w Kancelarii, w rozdziale 91–11 przez liczbę zatrudnionych. Tak uzyskana wielkość wzrosła o niemalże połowę, realnie blisko 30%. Właśnie tego rodzaju fakty wymagają jednak ustosunkowania się dysponenta i również interpretacji. To są bardzo grube szacunki i - być może - wynikają z konkretnych zjawisk, czy potrzeb, które trzeba było zaspokoić. Ja, bardzo szybko dokonując oceny materiałów, nie jestem w stanie na te pytania odpowiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">W materiale dotyczącym Krajowej Szkoły Administracji Publicznej jedna sprawa zwraca moją uwagę, mianowicie podział przychodów finansowych. Chciałbym się dowiedzieć z czego taka dynamika i taki podział przychodów finansowych wynika. Parlament ma prawo do takich informacji. Jednostki dotowane z budżetu, nawet jeżeli są osobami prawnymi, jeżeli prowadzą odrębną gospodarkę finansową, dysponują jednak środkami publicznymi i powinny one służyć realizacji określonych zadań, a nie kumulowaniu w dłuższych okresach i osiąganiu dużych przychodów finansowych.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">W kwestii gospodarstwa pomocniczego, którą wyczerpująco naświetliła pani dyrektor Szajdakowska, chciałbym zwrócić uwagę na jedna sprawę. Każda gospodarka pozabudżetowa oznacza osłabienie kontroli parlamentarnej nad finansami publicznymi. W Kancelarii Premiera mamy akurat do czynienia z wyjątkową sytuacją, mianowicie budżet gospodarstwa pomocniczego niemal dwukrotnie przekracza budżet samej Kancelarii. Oznacza to de facto wyjęcie w dużym zakresie spod kontroli znacznych kwot i to na poziomie planowania, bo dyrektywny jest właściwie wynik, a nie poziom wydatków - po zamknięciu roku budżetowego, bo sprawozdawczość jest mniej szczegółowa.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Jeszcze chciałbym zwrócić uwagę na zakres działalności gospodarstwa pomocniczego. Gospodarstwo pomocnicze sprzedaje usługi po kosztach własnych. Niemniej trudno jest stwierdzić, czy te koszty są niższe czy wyższe od rynkowych, jeżeli nie rozliczy się każdej z działalności z osobna. Wydaje mi się, że taką analizę dysponent również powinien przeprowadzić.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyzKancelariiSejmu">Jest to - oczywiście - szerszy problem, który może być rozwiązany na drodze ustawowej. Są propozycje - niestety, nie w projektach złożonych w Sejmie - żeby ograniczyć liczbę form gospodarki pozabudżetowej. Niemniej w tym zakresie dysponent może podjąć również pewne działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym ustosunkować się, bo tu w podtekście jest pewien zarzut, że nie podjęliśmy pewnych wątków, o ile ja dobrze rozumiem przedstawiciela BSiE. Chodzi o zmianę kosztów w związku z restrukturyzacją urzędu.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym powiedzieć, że taki problem można oceniać, gdy robi się kontrolę wykonywania kompetencji przez urząd. Pieniądze nie są wartością samą w sobie. Jeżeli więc chcemy mieć ocenę taką, jakiej pan oczekuje, to trzeba zrobić kontrolę merytorycznej działalności, porównać to ze środkami i wtedy ma się odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Odniosę się też do przychodów KSAP. Można oceniać pewne zjawiska pod warunkiem, że w danej jednostce robi się kontrolę. KSAP nie był przedmiotem kontroli przy kontroli budżetowej. Zresztą mamy w planie skontrolowanie KSAP w czwartym kwartale br. Jednak zwracam uwagę, że to nie jest jednostka budżetowa, więc nie wiem, czy w tej chwili słuszne jest dokonywanie oceny KSAP.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym też uściślić pana wypowiedź. Pan powiedział, że budżet gospodarstwa przekracza budżet Kancelarii. Gospodarstwo pomocnicze to jest gospodarka pozabudżetowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzedstawicielBSiE">Nie stawiam żadnych zarzutów NIK i to w ogóle nie była wypowiedź skierowana do państwa. Rozumiem, że NIK przeprowadza kontrolę według pewnych planów i kryteriów, ja z natury moich obowiązków patrzę na to pod nieco innym kątem. To nie był zarzut, proszę tego tak nie odczytywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#JanRokita">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chciałbym postawić tu pytanie zasadnicze, mianowicie pytanie o kryteria, jakimi mamy kierować się oceniając wykonanie budżetu państwa. Jest to pytanie dotyczące także poprzedniego etapu naszego posiedzenia, mówię o MSWiA. Tam właściwie sprawa została zamknięta, jest akceptacja dla tego budżetu, ale mimo wszystko sądzę, że warto to pytanie postawić.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Jest tutaj tak, że mogłoby się wydawać, że oceniamy instytucję niepaństwową. Może w tym momencie bardzo przesadzę, ale powiem tak, że gdybyśmy oceniali teatr objazdowy, to zgoda. Tam jeżeli dyrektor nie uciekł z kasą, to jest w porządku.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Jednak jeżeli oceniamy wykonanie budżetu państwa, to kryteria muszą być jednak radykalnie podwyższone. Już przy MSWiA były wyraźne niedociągnięcia i to jeśli chodzi o zamówienia publiczne, czyli ten element, który w skali światowej jest najbardziej newralgicznym, jeśli chodzi o korupcję w życiu publicznym i mimo wszystko uznano, że jest to jakiś margines, który nie wpływa na ostateczną ocenę.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">Tutaj mamy do czynienia z rzeczami oczywistymi, jeżeli chodzi o ich skandaliczność i oczywistość przestępstwa. Mam nadzieję, że jednak w tym wypadku wnioski, zgodnie z sugestia pana posła - sprawozdawcy zostaną wyciągnięte, bo ich niewyciągnięcie oznacza po prostu, że Komisja, a poprzez Komisję - Sejm, zgadza się na korupcję w życiu publicznym, na zupełnie oczywistą korupcję. Mój apel sprowadza się do tego, abyśmy wyciągnęli wnioski.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam jeszcze jedną uwagę. Obserwujemy - nie wiem czy pani dyrektor Szajdakowska zgodzi się ze mną - zjawisko, które określić by można: bezradność kontroli, w tym wypadku bezradność NIK. Jeżeli bowiem tego rodzaju zjawiska powtarzają się i w gruncie rzeczy nie ma żadnych efektów, to cały mechanizm kontrolny w gruncie rzeczy nie funkcjonuje. Zadania NIK w gruncie rzeczy sprowadzają się do stwierdzenia faktów. NIK żadnych dalszych konsekwencji wyciągać nie może. Wiem, że kilka lat temu - z różnych powodów - zawiadomienia NIK o przestępstwie były ignorowane, a nieraz zdarzały się wręcz obraźliwe dla kierownictwa NIK odpowiedzi, mimo wręcz ewidentnych faktów, jeśli chodzi o opis dokonany przez NIK, tzn. odmawiano weryfikacji tych faktów w trybie śledczym. Nie mówiono, że tak nie było, tylko - takimi sprawami nie będziemy się zajmować. Nie wiem jak teraz jest, to musiałaby powiedzieć pani dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#JarosławKaczyńskiniez">Z całą pewnością mamy dzisiaj do czynienia ze zjawiskiem, które jest elementem dużo szerszego zjawiska, głębokiego kryzysu państwa, aparatu państwowego, całkowitego niedowładu kontroli państwowej. Sądzę, że Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych powinna się tym zająć w sposób zdecydowani i dać jakiś sygnał do Sejmu i - wreszcie - do rządu, aby tutaj zaczęło się coś zmieniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#EdwardWende">Mam pytanie nawiązujące do tego, co powiedział pan poseł Kaczyński. Nie powiedziałbym, że jest to niedowład kontroli, bo NIK wykonała swoje zadanie precyzyjnie i bardzo wnikliwie. Natomiast niedowład polega na tym, że nie wiemy, czy wyniki kontroli NIK miały następstwa, czy np. w sprawie pierwszej podpisanej faktury na 1.281 tys. zawiadomiona została prokuratura, czy podpisał ją poprzedni dyrektor gospodarstwa pomocniczego, jakie w stosunku do niego zostały wyciągnięte konsekwencje, czy w ogóle zostały one wyciągnięte? Najważniejsze jest to, czy o sprawie wie Prokuratura Wojewódzka w Warszawie? Czy NIK zawiadomił prokuraturę? Jeżeli NIK stwierdza tego typu, skandaliczne nadużycia i ewidentne korupcyjne działania z włoską spółką, to jest to czarne na białym. Każdy ma w takim wypadku obowiązek zawiadomienia prokuratury, a NIK szczególnie, nieprawdaż?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Problem polega na tym, że doniesienia do prokuratury złożyło już gospodarstwo pomocnicze. Teraz my rozważamy dołączenie się do tej sprawy, przy czym przygotowujemy w szczególności problem dopuszczenia do tajemnicy państwowej, bo wydaje się nam, że ma on szczególne znaczenie. Pod względem dowodowym jesteśmy do tego bardzo dobrze przygotowani.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Natomiast są sprawy, których nie jesteśmy w stanie udowodnić. Możemy uważać, podejrzewać, ale to wszystko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JanRokita">Czy ktoś jeszcze chciałby zadać jakieś pytanie? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#JanRokita">Chciałbym uzyskać informację albo od przedstawicieli Kancelarii, albo od NIK czy w ogóle wydatkowanie 5 mln zł na inwestycje dla rządu, bez umieszczenia ich wcześniej w ustawie budżetowej, jest czynnością legalną czy nielegalną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ZbigniewSobotka">Ponieważ trwa postępowanie wyjaśniające NIK, a także kontrola wewnętrzna Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, czy na podstawie dokumentów można powziąć przynajmniej przypuszczenie, że ktoś z wyższych urzędników wyraził zgodę na ominięcie procedur zamówień publicznych? Czy jest chociażby taki ślad, czy też wszystko kończy się na dyrektorze gospodarstwa pomocniczego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Wszystko kończy się na dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JacekMichałowski">Sądzę, że o wielu sprawach może powiedzieć i na wiele pytań odpowiedzieć pan dyrektor Chodkiewicz, który od listopada ub. roku jest dyrektorem gospodarstwa pomocniczego. Złożył on w lutym 1998 r. doniesienie w tych dwóch sprawach do prokuratury. To jest odpowiedź dla pana posła Wende. Doniesienie już w lutym 1998 r. złożył następca tego, kto zawarł umowę z włoską firmą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MarekChodkiewicz">Właściwie nie ma tu już nic do dodania. Całość sprawy została skierowana do prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#MarekChodkiewicz">Natomiast chciałbym dzisiaj zwrócić uwagę na to, że inwestycja w Klarysewie nie jest inwestycją budżetową. Co do tego, że pieniądze na nią wydatkowane zostały w sposób skandaliczny nie ma wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#JanRokita">Rozumiem w takim razie, że w polskim systemie publicznym ze środków faktycznie publicznych, ale gospodarki pozabudżetowej, wolno bez udziału parlamentu i bez wpisania do ustawy budżetowej robić co kto chce. Czy taki stan prawny trwa dzisiaj? Proszę to potwierdzić, albo zaprzeczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Nie powiedziałabym, że co kto chce, bo nie aż tak daleko, ale naprawdę można dużo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#JanRokita">Jakie są ograniczenia? Co będzie, jak minister napisze „zgoda” na wniosku o budowę np. bunkra, czy pałacu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Można.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DanutaWietrzyk">Chciałabym ustosunkować się do zarzutów odnoszących się do nieprawidłowości w finansowaniu Komitetu Praw Dziecka. W 1991 r. została podpisana przez rząd konwencja o prawach dziecka. W związku z tym Sejm wprowadził autopoprawkę. W ustawie budżetowej na 1992 r. znalazł się zapis o dotacjach dla jednostek niepaństwowych na zadania państwowe. W tym miejscu wpisany był Komitet Ochrony Praw Dziecka.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#DanutaWietrzyk">Taka sytuacja miała miejsce również w 1993 r. Wiem, że rozporządzenie Rady Ministrów regulujące sprawę zadań państwowych dla jednostek niepaństwowych unormowało te kwestie w 1995 r., ale podejrzewam, pozytywna była ocena Pełnomocnika Komitetu Ochrony Praw Dziecka i stąd znalazła się dotacja dla Komitetu Praw Dziecka w 1997 r. Oczywiście umowa została zawarta i rozliczona.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#DanutaWietrzyk">Nie kwestionuję zarzutów NIK, tylko chciałabym wyjaśnić, skąd znalazł się tu Komitet Ochrony Praw Dziecka. Ta jednostka została wprowadzona autopoprawką, podczas uchwalania ustawy budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JanRokita">Czy pani dyrektor zechciałaby jeszcze wyjaśnić, jakie kryteria stosowano przy podziale środka specjalnego w sprawach powodziowych. Padło tu pytanie, jakie czynności za 43 tys. pieniędzy budżetowych wykonywała Agencja Promocji Zawodowej Kobiet?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#DanutaWietrzyk">Jeżeli chodzi o podział środkowe, to - tak jak wynikało z ustawy - wyłączność miał Pełnomocnik do spraw usuwania skutków powodzi. Nie mamy akurat dzisiaj przy sobie dokumentacji i te sprawy możemy wyjaśnić na piśmie, ale akceptował wszystkie decyzje, które wymienione są w informacji z realizacji budżetu, szef Kancelarii na wniosek Pełnomocnika do spraw usuwania skutków powodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#JanRokita">Czy są jakieś bliższe informacje w tych sprawach? Czy pani wiadomo, jakie zadania wykonała Agencja Promocji Kobiet? Rozumiem, że nie wiadomo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#DanutaWietrzyk">Mam gorącą prośbę do Komisji. Z uwagi na to, że część 05 dotyczy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i - tak jak wspomniała pani dyrektor Szajdakowska - nie ma istotnych naruszeń w wykonaniu tej części, poza odnoszącymi się do Komitetu Ochrony Praw Dziecka i odnoszącymi się do delegacji, to prosiłabym o ocenę przez Komisję budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Działalność gospodarstwa pomocniczego to działalność nie dotowana z budżetu państwa. Prosiłabym o ocenienie jej w innym trybie. Prosiłabym rozpatrzeć odrębnie te dwie jednostki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Komu podlega - w sensie służbowym - szef gospodarstwa pomocniczego?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">W 1997 r. podlegał Szefowi Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JanRejczak">Pragnę zaproponować następujące stanowisko Komisji: Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych wnosi o odrzucenie informacji o realizacji budżetu w 1997 r. część 05 - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#JanRejczak">Na negatywną opinię w sprawie wykonania ustawy budżetowej w części 05 decydujący wpływ maja istotne nieprawidłowości w funkcjonowaniu gospodarstwa pomocniczego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. W gospodarstwie pomocniczym w sposób rażący naruszono dyscyplinę budżetową. Największe nieprawidłowości wystąpiły przy realizacji modernizacji rezydencji Klarysew oraz inwestycji lądowisko Olsztyn, co jednoznacznie potwierdza informacja NIK z 2 czerwca 1998 r.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#JanRejczak">Z uwagi na zbyt ogólnikowe przedstawienie informacji o realizacji budżetu Kancelarii w 1997 r. Komisja nie może stwierdzić, czy realizacja wydatków budżetowych Kancelarii w wysokości 92,4% planu budżetowego po zmianach była zasługą racjonalnych działań Kancelarii, czy też związana jest z przeszacowaniem wydatków budżetowych. W informacji NIK wykazano, że część środków budżetowych nie wydatkowano w sposób gospodarny i celowy.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#JanRejczak">Pilnego wyjaśnienia wymaga sprawa niepowołania w Kancelarii resortowej komisji orzekającej w sprawach o naruszenie dyscypliny budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JanRokita">Chciałbym jeszcze dodać do tej opinii jeden element: mianowicie, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów nie jest w stanie wyjaśnić według jakich kryteriów wydawano fundusze ze środka specjalnego, utworzonego na powódź w roku ubiegłym. Brak odpowiedzi na to pytanie uniemożliwia - w moim przekonaniu - przyjęcie sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Pan poseł zaproponował, aby we fragmencie oceniającym gospodarstwo pomocnicze mówić o niezachowaniu dyscypliny budżetowej. Ponieważ chodzi o środki pozabudżetowe, to może lepiej użyć określenia „dyscypliny finansowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#ZbigniewSobotka">Ja mam natomiast nieco inną propozycję. Zgadzam się, że tych spraw zostawić nie można i trzeba je dokładnie rozliczyć, zwłaszcza w kontekście spraw, o których mówi raport NIK, natomiast rozgraniczyłbym działalność pozabudżetową od budżetu Kancelarii Premiera. Czyni tak w swoim dokumencie NIK. Co skandal, to skandal i jest to ujęte. Natomiast jest również pozytywna ocena wykonania budżetu w 1997 r. dla Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Napisałbym: „Przyjmujemy, ale...”. Następnie wypunktowałbym mankamenty, nazywając z imienia i mówiąc o skandalu i prokuratorze. Zażądałbym też wyjaśnień dotyczących realizacji funduszu gospodarstwa pomocniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JanRokita">Są dwa wnioski, czy w sprawie tych dwóch wniosków ktoś z państwa chciałby wypowiedzieć się?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#EdwardWende">Zgadzam się z tym, co powiedział pan poseł Sobotka. Mam tylko pytanie, czy możemy rozdzielić głosowania? Byłbym za tym, żeby przyjąć sprawozdanie z budżetu Kancelarii, natomiast nie przyjmować w zakresie gospodarstwa pomocniczego, tylko czy my możemy to zrobić?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JanRokita">Czy jeszcze ktoś chciałby wypowiedzieć się? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#JanRokita">Istota dwóch wniosków jest jasna. Pan poseł koreferent wnioskuje, aby sprawozdanie odrzucić motywując to całą tą historią ze środkami pozabudżetowymi w pierwszym rzędzie i na to stawiając nacisk, ale wskazując także na zasadnicze braki wyjaśnień co do finansów samej Kancelarii, mianowicie środka specjalnego w obrębie funduszów budżetowych, a nie tylko funduszów pozabudżetowych.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#JanRokita">Jest drugi wniosek, zgłoszony przez pana posła Sobotkę, żeby przyjąć sprawozdanie z wykonania budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i jednocześnie sformułować dodatkową, negatywną opinię w kwestii gospodarowania środkami pozabudżetowymi.</u>
          <u xml:id="u-84.3" who="#JanRokita">Wobec tego, że innych wniosków nie ma poddam te dwa wnioski pod głosowanie na zasadzie alternatywnej.</u>
          <u xml:id="u-84.4" who="#JanRokita">Kto jest za wnioskiem pana posła Rejczaka? Kto jest za wnioskiem pana posła Sobotki? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
          <u xml:id="u-84.5" who="#JanRokita">Czy jest quorum? Stosunkiem głosów 7 do 3 Komisja przyjęła opinię pana posła Rejczaka. Quorum w momencie głosowania nie ma. Jeżeli ktoś podnosi problem quorum, to głosowanie zostaje unieważnione. Czy ktoś podnosi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#EdwardWende">Ja podnoszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JanRokita">W takim razie Komisja nie jest zdolna do podjęcia w tej sprawie decyzji. Powiedziałbym - proszę mi to wybaczyć - że obie strony: i rządowa, i parlamentarna, zachowały się godnie siebie w tej procedurze. Rząd nie był łaskaw przysłać ministra na debatę o tak zasadniczej sprawie, choć w Kancelarii jest 11 ministrów i 3 wicepremierów, a posłowie nie zechcieli zapewnić quorum dla rozpatrzenia wykonania budżetu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#JanRokita">Dziękuję państwu, zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>