text_structure.xml 45.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanRokita">Otwieram wspólne posiedzenie trzech Komisji. Mamy rozpatrzyć sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie apelu w sprawie bezpieczeństwa publicznego w miastach. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma. Proszę panią poseł Urszulę Wachowską o zreferowanie wyników prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#UrszulaWachowska">Podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia poselskiego projektu apelu w sprawie bezpieczeństwa publicznego w miastach odbyła trzy posiedzenia. Jedno z nich przeprowadzone było w formie debaty, w której przedstawione zostały opinie reprezentantów Ministerstwa Sprawiedliwości, Komitetu do spraw Rodziny i Nieletnich, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendy Głównej Policji, Zarządu Krajowego Komitetu Ochrony Praw Dziecka, Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, a także przedstawicieli samorządu lokalnego, policji i Komitetu Ochrony Praw Dziecka z Radomia, przedstawicieli Stowarzyszenia Ruchu Obrony Rodziny i Jednostki, Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieżowego oraz przedstawicieli Parlamentu Dzieci i Młodzieży z woj. katowickiego.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#UrszulaWachowska">Posłowie mieli też możność zapoznania się z opiniami prawnymi o projekcie apelu Sejmu w sprawie bezpieczeństwa publicznego w miastach, opracowanym przez pana prof. Lecha Falandysza oraz pana prof. Jerzego Kwaśniewskiego, a także z informacją Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli działań prewencyjnych policji w zakresie nadzoru nad nieletnimi w Radomiu. Posłowie zapoznali się również z bardzo interesującą analizą Komendy Głównej Policji, przygotowaną przez Biuro Prewencji, a dotyczącą demoralizacji i przestępczości nieletnich oraz zjawisk patologicznych wśród dzieci i młodzieży w roku 1996.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#UrszulaWachowska">Zarówno opinie policji, jak i opinie pedagogów i badania socjologów zawierają zgodne stwierdzenia, że demoralizacja i przestępczość wśród nieletnich wzrastają. Niepełnoletni popełniają czyny o największym ciężarze gatunkowym - takie, jak zabójstwa, bójki, pobicia, rozboje, wymuszanie rozbójnicze, znęcanie się, kradzież samochodów, włamania do obiektów prywatnych i społecznych, gwałty, paserstwo, fałszerstwa. Przestępstw dopuszczają się także dzieci przed ukończeniem 13 roku życia, a sposób działania sprawców jest często bezwzględny, brutalny, nacechowany sadyzmem bez motywacji.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#UrszulaWachowska">Przedstawione posłom materiały, a także głosy w dyskusji wskazywały na konieczność podjęcia działań zmierzających do zwiększenia nadzoru nad nieletnimi, a także działań prewencyjnych w celu zapobiegania demoralizacji i przestępczości nieletnich oraz prowadzenia szerokiej i konsekwentnej polityki wychowawczej zmierzającej do wzmocnienia motywacji dla postaw etycznych, prospołecznych i prorodzinnych. Wszyscy wyrażają aprobatę dla działań podjętych przez władze samorządowe i policję w Radomiu, a także w niektórych innych miastach.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#UrszulaWachowska">Z opinii znawców prawa wynika, że działania tam podjęte nie stanowią naruszenia prawa, choć taką interpretację tych działań próbowały narzucić media i niektórzy rzekomi obrońcy praw dziecka. Przeciwnie, działania te są realizacją ustawowego obowiązku przeciwdziałania demoralizacji i przestępczości nieletnich, określonego ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich z października 1982 r. Ustawa ta uprawnia do podejmowania przewidzianych w niej działań nie tylko wtedy, gdy nieletni dopuszcza się czynu karalnego, ale również wówczas, gdy wykazuje przejawy demoralizacji.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#UrszulaWachowska">W ustawie tej zostały opisane okoliczności świadczące o demoralizacji nieletniego, np. naruszanie zasad współżycia społecznego, popełnienie czynu zabronionego, systematyczne uchylanie się od obowiązku szkolnego lub od kształcenia zawodowego. Wylicza się tam również takie czyny naganne, jak używanie alkoholu i innych środków w celu wprowadzenia się w stan odurzenia, uprawianie nierządu przez nieletnich, włóczęgostwo, udział w grupach przestępczych. Reagowanie na tego rodzaju zachowanie nieletnich przez policję w Radomiu mieściło się w ramach powszechnie obowiązujących przepisów o policji oraz ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. Policja wykonywała po prostu swoje obowiązki. Należy może dodać tylko, że nieco sumienniej niż zwykle.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#UrszulaWachowska">Prowadzona wnikliwie obserwacja zachowań młodzieży pozwoliła też określić, jakie okoliczności sprzyjają agresji, zachowaniom przestępczym i narastającej demoralizacji. Stwierdzono np., że większość czynów przestępczych miała miejsce w porze wieczornej i nocnej w okolicach dyskotek, lokali gastronomicznych, dworców, na terenie parków. Dlatego słuszne jest wzmożenie nadzoru policji nad nieletnimi przebywającymi w porze nocnej w miejscach publicznych i dotarcie do rodziców oraz uświadomienie im obowiązku opieki nad dziećmi.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#UrszulaWachowska">Najwyższa Izba Kontroli wyraża opinię, że używanie określenia „Małolat” jest niewłaściwe, bo zaczerpnięte z języka grypsery. Zostało także podważone określenie „godzina prewencyjna”, jako nie używane w naszym prawodawstwie.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#UrszulaWachowska">Niepokojącym, a bardzo częstym zjawiskiem, jakie spotyka się wśród młodzieży, jest picie alkoholu w dyskotekach, w lokalach i na wchodzących w modę tzw. „osiemnastkach”, w parkach, bramach, na klatkach schodowych. Wpływ na spożycie alkoholu przez młodzież ma niewątpliwie łatwość jego zakupu i nieprzestrzeganie przez sprzedawców zasady nieudostępniania alkoholu młodzieży do lat 18.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#UrszulaWachowska">Kolejnym zjawiskiem patologicznym odnotowanym przez policję jest prostytucja nieletnich. Znaczną grupę stanowią młodociane prostytutki zatrudnione w różnego rodzaju agencjach, działających swobodnie na podstawie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Niezwykle łatwo jest zarejestrować tego rodzaju agencję.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#UrszulaWachowska">Z raportów policji wynika, że okazją do bójek i zadym są koncerty muzyki rockowej. Inspirują one młodzież do zachowań satanistycznych i zjawisko to ma tendencję rosnącą.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#UrszulaWachowska">Opierając się na posiadanym przez policję rozpoznaniu, stwierdzić można, że czynnikami stymulującymi demoralizację i przestępczość nieletnich są młodzieżowe grupy subkulturowe oraz sekty i ruchy religijne. Prowadzą one do zniekształceń osobowości oraz znane są powszechnie z naruszania prawa.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#UrszulaWachowska">Analizując przyczyny demoralizacji młodzieży, policjanci podkreślają także wpływ środków masowego przekazu na psychikę dziecka, szczególnie filmów przepełnionych brutalnymi scenami. Takie filmy w opinii policji kształtują niepożądane społecznie postawy oraz podsuwają pomysły o sposobach popełniania przestępstwa. Prof. Zbigniew Kwieciński z Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu w referacie „Zagrożenia rozwojowe młodzieży” stawia tezę, którą stara się udowodnić, że patologia nie obejmuje tylko marginesu młodego pokolenia, lecz że pokolenie to znalazło się w całości w strefie patologicznej, że polską normą stała się patologia. Prof. Kwieciński pisze: „Odnoszę wrażenie, że nasze społeczeństwo straciło elementarny rozum edukacyjny. Rozumiem przez to taką elementarną ojcowsko-macierzyńską intuicję polegającą na trosce o dobro i rozwój własnych dzieci. Odzwierciedla się to przede wszystkim w programach rządowych, politycznych, a także przede wszystkim w strukturze podziału dochodu narodowego”. Prof. Kwieciński przypomina, że „szczególnie przydatna do refleksji pedagogicznej dla organizacji działań wychowawczych jest tradycja ekologii społecznej, która polega na nanoszeniu na mapę miasta stref zagrożenia i rodzajów tych zagrożeń, a także stosowanie pewnej strategii prewencyjnej i terapeutycznej w określonych strefach miasta”.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#UrszulaWachowska">Z analizy, jaką przeprowadzono podczas prac podkomisji nadzwyczajnej, wynika, że rodzaje zagrożeń rozwojowych i patologii potencjalnej i rzeczywistej nie zamykają się w określonych strefach miasta. Dlatego też sposób na walkę z patologią i przestępczością nieletnich, zastosowany w Radomiu, ma swoją doraźną skuteczność i jest on ze wszech miar potrzebny i wskazany. Nie można jednak na tym poprzestać. Wymuszanie pewnego sposobu zachowania dyscyplinuje młodzież, jednak nie prowadzi do zmiany motywacji czy zmiany postaw. Mapa zagrożeń rozwojowych kształtuje się dzisiaj, jak wynika z przeprowadzonej debaty, w kulturze, w mediach, w czasopismach adresowanych do młodzieży, w filozofii prawa, w szkole, w postawach rodziców, w policji i w polityce państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#UrszulaWachowska">Strategia prewencyjna i terapeutyczna zmierzająca do przeciwdziałania i zwalczania zjawisk patologicznych wśród nieletnich, jeżeli ma być skuteczna, jeżeli nie ma ograniczyć się do czystych deklaracji i nie ma służyć wyłącznie do uspokojenia naszego sumienia, powinna objąć te różne dziedziny życia społecznego i kulturalnego, a także podejmować takie rozstrzygnięcia, aby wyeliminować z życia społecznego i kultury źródła demoralizacji młodzieży.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#UrszulaWachowska">Młodzież w wieku dorastania, zgodnie z ustaleniami najnowszej psychoanalizy, potrzebuje do swojego stabilnego rozwoju przedmiotu identyfikacji, akceptowanych przez siebie wzorów. Gdy młodzież w okresie dorastania i poszukiwania własnej tożsamości nie znajdzie takich wzorów lub napotyka wyłącznie wzory negatywne i takie wzory przyjmuje, to wychodzi z okresu dojrzewania uszkodzona na zawsze.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#UrszulaWachowska">Wobec wagi problemu, dziękując wnioskodawcom apelu za podjęcie tej cennej inicjatywy wystąpienia Sejmu, podkomisja wnosi o nadanie przygotowanemu aktowi prawnemu nazwy „uchwała” zamiast proponowanej pierwotnie nazwy „apel”. Podkomisja wnosi także o zmianę tytułu - tak aby był on bardziej adekwatny do treści, a więc brzmiałby on następująco: „w sprawie przeciwdziałania i zwalczania zjawisk patologicznych wśród nieletnich” zamiast pierwotnej propozycji „apel w sprawie bezpieczeństwa publicznego w miastach”. Uchwałę tę proponujemy skierować do samorządów oraz właściwych instytucji z wezwaniem o podjęcie działań w celu stworzenia i realizacji jednolitego programu przeciwdziałania agresji, przemocy i demoralizacji nieletnich. O szczególną pomoc i poparcie apelujemy do mediów publicznych i komercyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#UrszulaWachowska">W stosunku do projektu apelu proponowany projekt uchwały jest znacznie szerszy, bowiem określa cel wychowawczy, wzywa do wzmocnienia postaw prorodzinnych i prospołecznych i kształtowania postaw etycznych oraz rozszerza zakres działań prewencyjno-wychowawczych, wylicza te zadania i domaga się ich realizacji. Proszę o przyjęcie proponowanych przez podkomisję zmian i proponowanej wersji uchwały Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanRokita">Dziękuję pani poseł. Czy pan prokurator Krasny chciałby w imieniu rządu wyrazić opinię o sprawozdaniu podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzKrasny">Jeżeli chodzi o ocenę prawną dokumentu, przygotowanego w formie uchwały, w aspekcie konstytucji i innych przepisów prawnych nie zgłaszam żadnych zastrzeżeń. Mogę tylko życzyć, aby ta uchwała okazała się skuteczna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Czy są wnioski do treści projektu uchwały?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#BogdanLewandowski">Jak wykazuje praktyka, społeczna skuteczność apeli jest co najmniej ograniczona. Zakładając, że mamy do czynienia z określoną sytuacją, odwołując się do poważnego autorytetu naukowego, jakim jest prof. Zbigniew Kwieciński, chciałbym zaproponować, aby w tej uchwale znalazły się też pewnego rodzaju wskazania co do kierunków polityki społecznej. Chodzi mi o to, aby tworzyć źródła eliminowania tych patologii nie tylko apelując, ale także wskazując np. na konkretne środki, które wzmocniłyby pozycję szkoły. Wiemy od dawna, że kiedyś były zajęcia pozalekcyjne, a teraz ich nie ma. Czy nie tu leżą przyczyny tych wszystkich zjawisk, o których mówiła pani poseł Wachowska?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanRokita">Proszę o wniosek na piśmie, bo byłoby to bardzo pomocne przy podejmowaniu przez nas decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BogdanLewandowski">Mam jeszcze pytanie do pani poseł. Czy mogłaby pani wskazać, w jaki sposób uświadomić rodzicom obowiązek opieki nad dziećmi? W projekcie jest takie sformułowanie, a sądzę, że trzeba by to określić bardzo precyzyjnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanRokita">Proponuję, aby pani poseł odpowiedziała na wszystkie pytania, które zostaną zadane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#EdwardWende">Odnoszę wrażenie, że ta uchwała ma na celu jakby poparcie już prowadzonych przez samorządy lokalne akcji. Chcemy wyrazić poparcie dla tego rodzaju działalności.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#EdwardWende">Wydaje mi się, że ta uchwała, poza pewną kazuistyką, która zawarta jest w trzecim akapicie, jest do przyjęcia. W tym akapicie mamy sześć punktów, które są rodzajem pouczania samorządów, co mają robić w sprawach, które wydają się oczywiste. Co np. znaczy „kształtowanie wśród dzieci i młodzieży postaw etycznych” albo co znaczy „wzmożenia czynności kontrolnych i nadzorczych mających na celu należytą realizację przepisów prawnych”? To jest zapis według mnie bezsensowny.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#EdwardWende">Proponowałbym, aby pozostawiając cztery akapity projektu wykreślić sześć podanych w akapicie trzecim punktów, które są niepotrzebną kazuistyką. Nasza uchwała powinna być lapidarna, nie powtarzać programu Związku Harcerstwa Polskiego, programów nauczania w szkołach. Uchwała taka powinna być podstawą do działalności samorządów, które znajdą w niej akceptację dla określonych akcji i zapewne rozwiną dalsze inicjatywy w tym kierunku, co zresztą jest bardzo wskazane. Unikajmy jednak pouczania, które jest niepotrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanRokita">Jaki wniosek zgłasza pan poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#EdwardWende">Wniosek jest prosty: wykreślić sześć punktów podanych w trzecim akapicie projektu uchwały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanRokita">Prosiłbym o przedłożenie wniosku na piśmie, abyśmy mogli poddać go pod głosowanie, podobnie jak i inne wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#WojciechNowaczyk">Czy w dzisiejszym posiedzeniu połączonych Komisji biorą udział przedstawiciele kierowniczych organów środków masowego przekazu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AleksanderŁuczak">Chciałbym zadać pytanie o sens tego apelu czy uchwały, jaką proponuje podkomisja. Czy ten apel jest skierowany do odpowiedniego adresata? Czy samorząd jest jedynym podmiotem, który jest odpowiedzialny za wychowanie dzieci i młodzieży? W tym apelu czy uchwale powinno być zawarte sformułowanie, kto jest adresatem tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AleksanderŁuczak">Wśród tych wszystkich bardzo ogólnych sformułowań, uważam, że należałoby się odnieść do kwestii kosztów, jakie powinny być poniesione na akcje wychowawcze czy tworzenie różnych form opieki nad dziećmi w czasie wolnym od zajęć szkolnych. Gdyby można było w jakimś procencie określić wielkość takich kosztów w budżetach samorządowych czy w budżecie państwa, może odniosłoby to jakiś wymierny skutek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#AntoniMacierewicz">Przepraszam, panie pośle Wende, ale w jednej sprawie nie sposób się z panem zgodzić. Chodzi mi o ten nazwany kazuistycznym punkt wzywający do wzmożenia czynności kontrolnych i nadzorczych, mających na celu należytą realizację przepisów prawnych. Wielokrotnie w ostatnich miesiącach rozmawiałem z różnymi przedstawicielami samorządów terytorialnych w sprawie przestrzegania przepisów o niesprzedawaniu alkoholu młodzieży i ludziom pijanym i za każdym razem odpowiedź jest taka, że to jest bardzo trudne do egzekwowania, że nie ma świadków. Myślę, że tego rodzaju wskazanie i apel mogłyby wskazać samorządom, aby przywiązywały do tego większą wagę niż dotychczas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#EdwardWende">Ad vocem. Mnie chodzi tylko o to, że te przepisy już i tak istnieją i ich nieprzestrzeganie jest spowodowane zupełnie innymi czynnikami niż brak takich przepisów. One istnieją, a chodzi tylko o to, aby były przestrzegane. Nasz apel niczego w tym zakresie nie zmieni. Nie możemy nawoływać do przestrzegania prawa, bo to się rozumie ex definitione. Nawoływanie do przestrzegania prawa nas ośmiesza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WiesławWoda">Ponieważ na sali są obecni posłowie z trzech Komisji, to chcę powiedzieć, że ten apel jest próbą uspokojenia sumienia, a generalnie niczego nie zmieni. Pamiętam doskonale, gdy w dniu, kiedy rząd przedstawiał nam na sali obrad plenarnych informację o stanie bezpieczeństwa, rzekomy komandor zastrzelił na ulicach Warszawy z nielegalnie posiadanej broni drugiego człowieka i organy ścigania przez dwa czy trzy tygodnie zastanawiały się, czy go aresztować, czy też nie aresztować. Stąd też wracam do przyjętego kiedyś przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych stanowiska, aby rząd przedstawił kompleksowy program poprawy stanu bezpieczeństwa. Zagadnienia, o których mówi ten projekt apelu, powinny być jednym z elementów takiego programu rządowego. Natomiast zgłoszona propozycja jest raczej próbą uspokojenia swojego sumienia i nie wierzę w uzyskanie większych efektów w wyniku takiego apelu, aczkolwiek można próbować i takich działań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JanRokita">Proszę pana prokuratora Krasnego o spowodowanie, aby rząd ustosunkował się do wniosku zgłoszonego przez pana posła Wodę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TeresaLiszcz">Przyłączam się do głosów tych posłów, którzy twierdzą, że góra urodziła mysz, bo ten apel jest niezręczny i nie wnosi właściwie nic nowego oraz nie wywrze żadnego skutku. Sądziłam, że idea wnioskodawców była taka, aby pochwalić akcję „Małolat” - użyję tu tego niewłaściwego i żargonowego słowa i wesprzeć autorytetem Sejmu tę ze wszech miar pożyteczną i potrzebną akcję. Widocznie baliśmy się to zrobić, bo jeżeli jest taka pochwała w tekście podkomisji, to jest ona bardzo delikatna i zakamuflowana.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TeresaLiszcz">Jeżeli nie stać nas na to, aby pochwalić tę generalnie pożyteczną działalność, tylko piszemy takie ogólniki, to nie wiem, czy to ma sens. Jeżeli decydujemy się, aby podjąć taki apel, to proponowałbym, aby przynajmniej w tym drugim rozwiniętym tekście była mowa nie tylko o samorządzie terytorialnym, ale żeby także wspomnieć o innych władzach terenowych, bo akcję „Małolat” realizuje przede wszystkim nie tyle samorząd, co policja i wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#TeresaLiszcz">Proponuję, aby zapisać w drugim akapicie tekstu, że Sejm z satysfakcją przyjmuje inicjatywy niektórych samorządów terytorialnych, a także innych władz lokalnych. W trzecim akapicie proponuję, aby apelować już nie tylko do samorządu i innych instytucji, ale także do administracji rządowej i innych właściwych instytucji państwowych. Nie zwalniamy z tego obowiązku administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanRokita">Proszę o wniosek na piśmie i to możliwie szybko, bo za chwilę przejdziemy do głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#IrenaNowacka">Jako nauczycielka, która przez wiele lat musiała tworzyć rozmaite programy, pytam państwa: po co kilkadziesiąt osób siedzi na tej sali i chyba traci czas, ponieważ tym apelem nie osiągniemy niczego? Ten Sejm ma to do siebie, że apeluje, apeluje i apeluje. Jeżeli chcemy w ten sposób pokazać, że pracujemy, to jest to bez sensu. Moim zdaniem, nie powinniśmy nad tym apelem w ogóle dyskutować, ponieważ on niczego nie rozwiązuje, a nawet nie może nikomu niczego narzucić. Jak bowiem można samorządom narzucić, że one mają coś robić?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#IrenaNowacka">Jestem przeciwna temu, abyśmy tu siedzieli i pracowali nad czymś, nad czym, moim zdaniem, nie da się pracować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanRokita">To jest naszym obowiązkiem, aby siedzieć i pracować wtedy, gdy został przedłożony trzem Komisjom taki dokument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Była to propozycja, o ile sobie przypominam, zgłoszona przez posła Piłkę, aby poprzeć pożyteczną akcję, która sama przez się może przynieść wyniki jedynie wycinkowe i ograniczone. Jest to jednak pewnym sygnałem, że coś się zmienia. Prof. Kwieciński słusznie pisze, że patologia ogarnęła dzisiaj prawie całą naszą młodzież i to jest wina pokolenia dojrzałego, w szczególności tego, które ma dzieci w wieku młodzieżowym. Dotyczy to między innymi i mnie.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Jeżeli ta uchwała ma sens, to tylko o tyle, że jej celem może być zachęcenie innych samorządów do podejmowania tego rodzaju akcji. Natomiast próba, jaka tu została podjęta, umieszczenia również innych elementów - jest po prostu niecelna. Aby zmienić w Polsce generalnie sytuację w tych sprawach, trzeba przebudować państwo, przebudować świadomość, w szczególności elit, czyli także osób tutaj siedzących, ale nie wiem, czy byłaby to próba udana. Trzeba by stworzyć pod tym względem całkiem nową jakość. Są tacy, którzy to próbują osiągnąć, ale jak na razie - bez sukcesów.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Niezależnie jednak od tego, że te sukcesy nie przyjdą tak szybko, to w tej sprawie trzeba i można coś zrobić. Ktoś w Radomiu podjął coś pożytecznego, a więc poprzyjmy to w kilku zdaniach i ograniczmy się do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewWawak">Stanowczo sprzeciwiam się takiemu stawianiu sprawy, że ten apel niczego nie przyniesie. Równie dobrze możemy powiedzieć: wykreślmy kodeksy karne, kodeksy chroniące własność, bo okazuje się, że mimo istnienia przepisów nie są one przestrzegane.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#ZbigniewWawak">Można powiedzieć, że dzisiaj w Polsce wiele przepisów prawa, a szczególnie prawa chroniącego określone wartości, jest nie przestrzeganych. Jeżeli jest rzeczywiście tak, że patologia staje się normą, a ta patologia graniczy z nieprzestrzeganiem prawa albo wręcz jest przestępstwem, to jakiekolwiek stanowienie prawa, szczególnie dotyczącego bezpieczeństwa, można uznać za bezcelowe. Dlatego sprzeciwiam się takiemu stawianiu sprawy, że apel niczego nie przyniesie. Zdecydowanie pozytywny sens tego apelu jest taki, że jeżeli któraś gmina, w tym przypadku gmina radomska, podjęła tego rodzaju akcję i akcja ta spotkała się z określoną reakcją pewnych środowisk, pewnych publikatorów, z reakcją krytyczną, która podważała sens tamtej akcji, to bardzo sensownym zabiegiem jest skierowanie przez najwyższą władzę ustawodawczą w państwie apelu, z którego będzie wynikało nie tylko przyzwolenie, ale zachęta dla innych gmin, innych samorządów do podejmowania tego rodzaju akcji, pomimo krytyki, która może je spotkać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LudwikDornniez">Składam krótki wniosek, aby poddać pod głosowanie pierwotny tekst apelu, a nie projekt uchwały przygotowany przez podkomisję. Uzasadniam to następująco. Nie zgadzam się z poglądem, iż żadnych apeli nie należy uchwalać, gdyż w zasadzie są one bezskuteczne.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#LudwikDornniez">Zgadzam się natomiast z poglądem, że apel zawarty w tekście proponowanym przez podkomisję jest bezskuteczny, ponieważ jest on o wszystkim i o niczym.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#LudwikDornniez">Jeden z samorządów podjął akcję i powstał wokół tego spór. Ten spór się toczy. Istnieje coś takiego, jak autorytet instytucjonalny przypisany Sejmowi i opowiedzenie się Sejmu po jednej ze stron w tym sporze ma znaczenie. Nie ma znaczenia wtedy, gdy apeluje się generalnie, aby było lepiej i aby mniej było demoralizacji - tu żadne apele nie mają znaczenia, natomiast ma znaczenie opowiedzenie się za konkretną sprawą w konkretnym sporze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanRokita">Proszę o tekst tego apelu w pierwotnej wersji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RyszardUlicki">Jestem prezesem Towarzystwa Zapobiegania Narkomanii w Polsce, organizacji, która skupia 4,5 tysiące ochotników i broni obecnie ponad 70 tysięcy dzieci przed tym uzależnieniem. Jestem pełen szacunku dla różnych szlachetnych inicjatyw, ale decyzje w sprawach dotyczących zwalczania patologii zapadają tutaj wówczas, gdy toczy się dyskusja nad budżetem państwa.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#RyszardUlicki">26 czerwca jest Międzynarodowym Dniem Zapobiegania Narkomanii. Zwracam się do wszystkich państwo o to, abyście na terenie swojego działania pamiętali o tym, żebyście namówili samorządy i wojewodów do tego, aby przeznaczyli określone środki na ten cel. W Polsce bezskutecznie od lat walczy się z pijaństwem, nie chce się mówić o narkomanii. Apel jest pięknym i szlachetnym gestem, ale chcę powiedzieć państwu, że jestem chwilami bezradny, bo torpeduje się rozwój organizacji, którą się zajmuję, czy otwieranie placówek przeciwdziałania narkomanii, bo nie mam pieniędzy na to, aby ratować dzieci. I apeluję o to, aby wtedy, gdy omawiana jest ustawa budżetowa, pamiętać o tych sprawach, żebyśmy wszyscy wiedzieli, ile mamy w Polsce pieniędzy na zwalczanie patologii, ilu ludzi żyje z ludzkiego nieszczęścia, ile funkcjonuje różnych udawanych fundacji, ilu ludzi w sposób amatorski i zły wydaje pieniądze - i to jest najważniejsze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KrystynaSzajdakowska">Chciałabym sprostować dość mylne wyobrażenie o tym, co było w Radomiu, dlatego że wszyscy odwołują się tutaj od zasług samorządu. Tymczasem autorem tej całej akcji była policja, a nie lokalny samorząd. Oczywiście mamy tam do czynienia ze współpracą administracji rządowej, organizacji społecznych, organizacji osiedlowych, ale autorem był właściwie pan Wolski. Jest to przedstawiciel organizacji społecznej, który razem z policją podjął tę akcję.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KrystynaSzajdakowska">Należy jeszcze zwrócić uwagę na to, że akcja ta, o której jest mowa, stanowi tylko fragment większego zakresu działań podjętych w Radomiu, jak np. „Bezpieczne miasto”, „Bezpieczne osiedle”, „Bezpieczna szkoła”. Bez tego całego kontekstu chyba nie jest zrozumiała akcja „Małolat”. Chciałabym jeszcze dodać, że w Radomiu nie było wprowadzenia żadnej godziny policyjnej, mimo że tak o tym opowiadano w środkach masowego przekazu. Nie było żadnego zakazu poruszania się osób nieletnich w określonych godzinach, bo byłoby to po prostu nielegalne.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#KrystynaSzajdakowska">Najwyższa Izba Kontroli wydała w 500 egzemplarzach informację o wynikach kontroli w Radomiu. Co najmniej 100 egzemplarzy tej informacji jest już w Sejmie, bo prosiło nas o to kilka komisji sejmowych. Nie będą streszczała tej informacji, ale sądzę, że dla osób, które się tym zagadnieniem zajmują profesjonalnie, może celowe byłoby zapoznanie się z tą informacją. To może rozwiać pewne nieporozumienia wokół tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanRokita">Ten dokument NIK jest nam znany; jest bardzo interesujący. Posłowie Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych otrzymali go, ale nie wiem, jak to jest w innych komisjach.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanRokita">Wyczerpaliśmy dyskusję i wnioski. Przystępujemy do decyzji. Poddaję w pierwszej kolejności wniosek pana posła Dorna, iżby apelowi nadać kształt następujący: ...Przepraszam, zgłasza się przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Opowiadalibyśmy się raczej za formą uchwały, ponieważ nadałoby to dokumentowi charakter uchwałodawczy. Zgodnie z art. 55 regulaminu Sejmu, apel nie mógłby być traktowany w taki sposób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanRokita">Proponuję więc potraktować propozycję posła Dorna jako podjęcie uchwały, a nie apelu, chociaż ten wniosek dotyczy pierwotnego tekstu. Przedstawiam wobec tego wniosek pana posła Dorna.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JanRokita">Uchwała Sejmu RP w sprawie bezpieczeństwa publicznego w miastach:</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#JanRokita">„1. Sejm RP z uznaniem przyjmuje pozytywne skutki wprowadzenia godziny prewencyjnej przez część samorządów miejskich.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#JanRokita">2. Sejm RP zwraca się z apelem do wszystkich instytucji samorządowych o podjęcie, zgodnie z lokalną specyfiką i wymaganiami działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa publicznego w miastach.</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#JanRokita">3. W szczególności apelujemy o wprowadzenie godziny prewencyjnej dla nieletnich wszędzie tam, gdzie zjawiska patologii młodzieżowych istotnie doskwierają życiu społeczności lokalnych”.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#JanRokita">W przypadku przyjęcia tego wniosku pana posła Dorna wszystkie inne wnioski, jak również sprawozdanie podkomisji staną się bezprzedmiotowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KazimierzKrasny">Chciałbym odnieść się do tego wniosku, ponieważ miałem tylko projekt uchwały przygotowany przez podkomisję. Chciałem przypomnieć państwu o art. 52 konstytucji, który stanowi, że „każdemu zapewnia się wolność poruszania się po terytorium Rzeczypospolitej Polskiej oraz wyboru miejsca zamieszkania i pobytu”. I dalej jest mowa, że „te wolności, o których mowa w ust. 1 i 2 art. 52, mogą podlegać ograniczeniu określonym w ustawie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanRokita">Panie prokuratorze, w tym tekście wniosku pana posła Dorna nie widzę niczego, co by dotyczyło wolności poruszania się. Znacie państwo stanowisko pana prokuratora. Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Dorna...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BogdanLewandowski">Panie przewodniczący, nie możemy głosować nad wnioskami, które są sprzeczne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanRokita">W moim przekonaniu nie ma tu sprzeczności z zapisami Konstytucji, ponieważ z treści tego wniosku nie wynika w żaden sposób, iż godzina prewencyjna ma być ograniczeniem swobody poruszania się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Nasze biuro badało tę kwestię i my przychylamy się do stanowiska strony rządowej, opierając się z kolei na art. 41 konstytucji, który głosi, że „każdemu zapewnia się nietykalność osobistą i wolność osobistą. Pozbawienie lub ograniczenie wolności może nastąpić tylko na zasadach i w trybie określonych w ustawie” Prawu polskiemu nie znane jest pojęcie godziny prewencyjnej i musimy to interpretować jako godzinę policyjną, co jest ewidentnym ograniczeniem wolności obywatelskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#LudwikDornniez">Uchwały nie są źródłem prawa. W projekcie apelu mowa jest o godzinie prewencyjnej w pojęciu nieprawnym, a więc moim zdaniem da się to podciągnąć pod te wymogi, które wszystkim instytucjom publicznym stawia ustawa o postępowaniu w sprawach nieletnich. Odwołujemy się tu do pewnego konkretnego doświadczenia radomskiego i w tej mierze nie widzę tu żadnej sprzeczności z konstytucyjnie zagwarantowanymi prawami człowieka i obywatela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#RyszardHayn">Mam pytanie do pana posła wnioskodawcy: co to znaczy „godzina prewencyjna”? Mamy za czymś głosować, coś popierać, ale nie wiadomo co.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JanRokita">Panie pośle, praca w Sejmie normalnie jest taka, że jeżeli ktoś nie zgadza się z jakimś wnioskiem albo go nie rozumie dostatecznie jasno, może głosować za jego odrzuceniem. I w wielu przypadkach każdy z nas to robił. Jeszcze głos ma pani poseł Wachowska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#UrszulaWachowska">Chciałabym tylko przypomnieć państwu, że w dyskusji plenarnej na forum Sejmu padały zarzuty, iż ten apel nie wyczerpuje problemu. Dlatego podkomisja podjęła próbę rozszerzenia tego zagadnienia. Jeżeli chodzi o adresata, to przychylam się do państwa propozycji, żeby oprócz samorządów terytorialnych i innych właściwych instytucji oraz organizacji pozarządowych, wymienić także instytucje administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#UrszulaWachowska">Chciałabym się odnieść do państwa wątpliwości, czy taka uchwała jest tylko uchwałą niczego nie wnoszącą. Posłużę się własnym doświadczeniem. Kiedy w pierwszej kadencji w samorządzie gminy Poznań byłam przewodniczącą Komisji Oświaty i Wychowania, wystąpiliśmy jako Komisja z wnioskiem właściwie takim, jak Radom. W tamtych czasach podniosło się takie larum, że w ogóle nie było mowy i szans, żeby wprowadzić to w życie. Jeśli dziś Radom zdołał to zrobić i mimo atmosfery bardzo nieprzyjaznej, jaka towarzyszyła tej inicjatywie, my jako Sejm chwalimy to, co zrobiono w Radomiu, i zachęcamy inne samorządy do stosowania takiej polityki, ponadto wymieniamy najróżniejsze kierunki działania, które wskazujemy dla następnych inicjatyw, aby osiągnąć konkretny cel, to uważam, że bardzo to pomoże tym samorządom, które - być może - nosiły się z takim zamiarem, ale nie miały dość odwagi, bo sądziły, że będą robić źle. Sejm poprzez tę uchwałę zaakceptuje tego rodzaju działania samorządu. I to jest bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#UrszulaWachowska">Jeżeli chodzi o zmiany w proponowanym tekście, to nie ma tu żadnych zastrzeżeń. Państwo proponujecie, aby zrezygnować z podawania tych sześciu punktów dotyczących kierunków działania. Mnie się osobiście wydaje, że one bardzo uszczegółowiają uchwałę i nie są ogólnikami. Takie nazwanie działań zwalczających źródła demoralizacji bardzo ukierunkowuje myślenie, moim zdaniem, należałoby wskazać na tego rodzaju działania.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#UrszulaWachowska">Jeżeli chodzi o tzw. godzinę prewencyjną, to nam się wydawało, że to wyjaśnienie zawiera się w ostatnim akapicie, że nie nazywając tego godziną prewencyjną, mówimy iż słuszne są tego rodzaju działania policji. Być może, nie zostało to dość jasno wyrażone, ale taka była nasza intencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JanRokita">Dziękuję pani poseł za wyjaśnienia. Właściwie po tych wyjaśnieniach nie powinienem kontynuować dyskusji, ale chciałbym przynajmniej zamknąć już listę mówców. Jest jeszcze czterech posłów zgłoszonych do dyskusji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#KosmaZłotowski">Chciałabym poprzeć stanowisko pana posła Dorna i powiedzieć, że jeżeli godzina prewencyjna nie jest sprecyzowana w naszym prawie, to wcale nie oznacza, że ona ma ograniczać prawa obywatelskie. Chodzi przecież o sprawdzanie, czy osoby poniżej 18 lat znajdują się pod opieką osób starszych. Osoby poniżej 18 lat jako niepełnoletnie pozbawione są niektórych praw, również tych wyszczególnionych w konstytucji. Mogą się poruszać po terenie państwa czy też przeprowadzać się do innych miast, o ile wyrażą na to zgodę rodzice. Nie należy w związku z tym rozdzielać włosa na czworo. To prawda, że ten apel nie wyczerpuje całości problemu, ale nie wyczerpuje problemu nawet i Kodeks karny. W przeciwnym razie adwokaci, sędziowie, prokuratorzy i policjanci byliby bezrobotni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#IrenaNowacka">W świetle dyskusji, jaka się toczyła, zgłaszam wniosek formalny o odrzucenie tego konkretnego programu zawartego w projekcie apelu w pierwszym czytaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JanRokita">Jest już dawno po pierwszym czytaniu. Jesteśmy obecnie w fazie drugiego czytania, więc wniosek pani poseł nie może być uwzględniony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewWawak">Nie mam przed sobą tekstu ustawy o samorządzie terytorialnym, która pozwala radzie gminy na wprowadzanie przepisów prawa miejscowego w określonych sytuacjach, zwłaszcza zagrożenia zdrowia i życia, zagrożenia porządku publicznego. Sądzę, że ten argument, który podawało Biuro Legislacyjne, że nawet takie nazwanie podjęcia pewnych działań prewencyjnych „godziną prewencyjną” byłoby sprzeczne z konstytucją, nie jest zasadny. Rady gminy są upoważnione z mocy ustawy do reagowania w określonych sytuacjach i przy określonych zagrożeniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BogdanLewandowski">Jeszcze raz chciałem zwrócić uwagę na ten bardzo istotny aspekt, że nie możemy jako Komisje, jako Sejm, kompromitować się, głosując nad wnioskiem, który jest sprzeczny z konstytucją. Jeżeli wnioskodawca upiera się, to można skierować ten wniosek do zbadania przez ekspertów. Sądzę, że ci, którzy znają się na prawie, nie mają co do tego wątpliwości. Prosiłbym, aby nie poddawać tego wniosku pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#JanRokita">Są sprzeczne opinie w tej sprawie. Stanowisko rządu jest państwu znane, stanowisko Biura Legislacyjnego - też. Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Ludwika Dorna w wersji, którą już odczytałem poprzednio. Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#JanRokita">W głosowaniu 10 posłów poparło wniosek, 13 posłów było przeciwnych, 18 posłów wstrzymało się od głosu. Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Edwarda Wende, aby skreślić w tekście projektu uchwały, przygotowanej przez podkomisję, sześć punktów wymienionych w trzecim akapicie.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#JanRokita">W głosowaniu większością głosów wniosek odrzucono.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek pani poseł Teresy Liszcz, aby do akapitu drugiego projektu uchwały po słowach „samorządów terytorialnych” dodać słowa „i innych władz lokalnych”, natomiast w akapicie trzecim po słowach „samorządów terytorialnych” dodać słowa „i administracji rządowej”.Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#JanRokita">W głosowaniu większością głosów przyjęto wniosek.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Bogdana Lewandowskiego, iżby w akapicie pierwszym projektu uchwały dodać na końcu następujące sformułowanie: „Sejm wzywa rząd do zmiany polityki społecznej, w szczególności zwiększenia nakładów na oświatę, kulturę duchową i fizyczną. Szkoła powinna stać się instytucją nie tylko edukacyjną, ale również wychowawczą. Należy przywrócić zajęcia pozalekcyjne w szkole i zapewnić odpowiednie warunki do działania domom kultury. Należy zintensyfikować działania organów ścigania w celu zapobiegania i eliminowania patologii w rodzinie, zwłaszcza przemocy i seksualnego wykorzystywania dzieci”.Kto z państwa jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#JanRokita">W głosowaniu wniosek odrzucono.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie cały projekt uchwały z poprawkami pani poseł Liszcz. Zgłasza się jeszcze pani poseł Piekarska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KatarzynaPiekarska">Nie zgłosiłam poprawek, które miałam zamiar zgłosić. Przysłuchiwałam się tej dyskusji i wydaje mi się, że należy rozważyć jeszcze jeden wniosek, zgłoszony przez panią poseł Nowacką, o odrzucenie tego projektu. O ile w pierwszym czytaniu mogłabym się z tym wnioskiem zgodzić, to w tej chwili byłoby to już nieczytelne dla społeczeństwa, dlaczego to odrzucamy. Moim zdaniem jednak apel tej treści, który ma dużo różnego rodzaju niedociągnięć nie tylko redakcyjnych, należałoby jeszcze raz przejrzeć i przeredagować. Nie mówię już o tym, że pisze się w nim, aby „zwalczać nadmierną przemoc”, a nie wiadomo, jaka to przemoc jest nadmierna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#JanRokita">Jaki wniosek zgłasza pani poseł?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#KatarzynaPiekarska">Uważam, że trzeba bardzo dokładnie jeszcze raz przepracować ten tekst, a na to nie ma teraz czasu, bo zgłoszono bardzo wiele uwag. Zgłaszam wniosek o ponowne odesłanie tego tekstu do podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek pani poseł Katarzyny Piekarskiej o ponowne odesłanie tekstu do podkomisji. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#JanRokita">W głosowaniu 19 posłów poparło wniosek, 24 posłów było przeciwnych, 2 posłów wstrzymało się od głosu. Wniosek upadł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#UrszulaWachowska">Chciałabym zgłosić autopoprawkę. Przychylam się do uwagi pani poseł Piekarskiej, aby wykreślić z tekstu słowo „nadmierna” w odniesieniu do przemocy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanRokita">Tę poprawkę przyjmujemy. Poddaję pod głosowanie projekt całej uchwały z poprawkami pani poseł Liszcz. Kto jest za przyjęciem tego projektu?</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JanRokita">W głosowaniu 30 posłów poparło wniosek, 10 posłów było przeciwnych, 7 posłów wstrzymało się od głosu. Projekt został przyjęty przez trzy Komisje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#WojciechNowaczyk">Proponuję, aby sprawozdawcą projektu uchwały była pani poseł Urszula Wachowska. Czy są inne kandydatury? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#WojciechNowaczyk">Poddaję pod głosowanie kandydaturę pani poseł Wachowskiej. W głosowaniu przyjęto kandydaturę sprawozdawcy uchwały.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#WojciechNowaczyk">Czy są sprawy różne? Nie otrzymaliśmy odpowiedzi na postawione pytanie, czy w dzisiejszym posiedzeniu biorą udział przedstawiciele kierownictw i instytucji środków tzw. masowego przekazu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanRokita">Panie pośle, proszę uprzejmie przejrzeć listę dziennikarzy, która jest przy drzwiach, i tam uzyska pan odpowiedź na to pytanie. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>