text_structure.xml 213 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#IrenaLipowicz">Serdecznie witam koleżanki i kolegów posłów oraz wszystkich gości. Mam nadzieję, że dobrze spędzili państwo święta.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#IrenaLipowicz">W związku z tym, że mamy quorum, otwieram wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej, Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisji Finansów Publicznych. Będziemy kontynuowali w dniu dzisiejszym rozpatrywanie 'Sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o samorządzie województwa'.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#IrenaLipowicz">Na poprzednim posiedzeniu przedyskutowaliśmy dwadzieścia dwa artykuły tego projektu ustawy. Dyskusja została przeprowadzona i zamknięta. Jedynie z powodu wniosku o sprawdzenie quorum i jego brakiem pod koniec posiedzenia, nie przegłosowaliśmy przyjęcia tych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#LudwikDornniez">Przepraszam, ale ja wcześniej składałem wniosek do artykułu 19 i wtedy trzeba było przerwać posiedzenie... Wniosek jest na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#IrenaLipowicz">Czy pan poseł byłby łaskaw nadać swemu wnioskowi formę czytelną? To jest niestety nieczytelne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LudwikDornniez">Może powołamy komisję ekspertów, która będzie rozstrzygać, co jest czytelne, a co nie. W końcu mogę też przeczytać swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że pan poseł nie wrócił jeszcze należycie do formy po świętach. Bardzo proszę odczytać swój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LudwikDornniez">Artykuł 19 ust. 3 otrzymuje brzmienie:' Uchwały sejmiku w sprawie przyjęcia i zmiany budżetu zapadają większością 2/3 głosów w obecności ustawowego składu sejmiku'. Dodaje się też ustęp 4. w tym artykule w brzmieniu: 'Uchwały sejmiku województwa w sprawie udzielenia absolutorium zapadają bezwzględną większością głosów ustawowego składu sejmiku'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Dorna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#LudwikDornniez">Pani przewodnicząca, to są dwie poprawki!</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#LudwikDornniez">Rozumiem. Pan poseł chce oddzielnego głosowania. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#LudwikDornniez">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki do artykułu 19 ust. 3 w nowym brzmieniu przedstawionym przed chwilą przez pana posła Dorna, proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#LudwikDornniez">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony większością 31 głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#LudwikDornniez">Ponieważ pierwszy wniosek przepadł, a drugi jest z nim logicznie związany, wycofuję drugi wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję panu posłowi. Kolejny wniosek zgłosił pan poseł Kaczyński - w artykule 21 w ustępie 1 skreśla się słowa: 'raz na kwartał' i zastępuje słowami: 'raz na sześć tygodni'. Przypominam, że chodzi tu o obrady sejmiku województwa i ich obligatoryjną częstotliwość.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wniosek przy osiemnastu głosach przeciwnych nie uzyskał większości.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#IrenaLipowicz">To były wnioski zgłoszone podczas dyskusji. Mamy jeszcze do przegłosowania warianty rozwiązań zawarte w artykule 20. Przypominam, że wariant pierwszy dotyczy wyboru przez sejmik ze swojego grona marszałka województwa bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu sejmiku, w głosowaniu tajnym. W wariancie drugim mamy bardziej rozbudowany tekst, złożony z czterech ustępów. Czy jeszcze profesor Stec chciałby uczynić jakąś uwagę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MirosławStec">Chciałbym tylko powiedzieć, że warianty dotyczą wyłącznie ustępu pierwszego, a ustępy drugi, trzeci i czwarty pozostają bez zmian w obu wariantach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#IrenaLipowicz">Faktycznie. Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#IrenaLipowicz">Kto zatem z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem pierwszego wariantu ustępu pierwszego w artykule 20?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że większością 23 głosów przyjęty został wariant pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że zakończyliśmy dyskusję nad artykułami omawianymi na poprzednim posiedzeniu Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam uwagę do przebiegu dyskusji. Mianowicie pani przewodnicząca zasugerowała, że wszystko zostało przedyskutowane, a tymczasem nie został jeszcze przedyskutowany artykuł 22. Chodzi o zmianę analogiczną do tej, którą wprowadziliśmy w ustawie powiatowej. I tego rodzaju propozycję zgłaszam, że jeśli...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#IrenaLipowicz">Teraz dopiero będziemy omawiali artykuły od 22 do 28. Bardzo proszę, by profesor Stec scharakteryzował te artykuły w imieniu wnioskodawców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MirosławStec">W artykułach od 22 do 28 mamy określony status radnego oraz uprawnienia i obowiązki, jakie wiążą się z jego wykonywaniem. Artykuł 22 określa rotę ślubowania wraz z możliwością - w ustępie drugim - dodania do roty ślubowania słów: 'tak mi dopomóż Bóg'.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MirosławStec">W artykule 23 określone zostały, w ustępach od pierwszego do trzeciego, cechy wykonywanego przez radnego mandatu: jego niezwiązanie instrukcjami wyborców i kierowanie się w swej działalności interesem państwa oraz wspólnoty wojewódzkiej. Zwracam uwagę na to, iż występują tu aż cztery warianty, które dotyczą ustępu czwartego.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MirosławStec">Wariant pierwszy nie przewiduje ustępu czwartego, co oznacza...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanRokita">Panie profesorze, my już przegłosowaliśmy tę kwestię przy ustawie powiatowej. Chciałbym przypomnieć, że przyjęliśmy, iż nie będzie łączenia czegokolwiek z czymkolwiek. Tym samym przyjęliśmy tekst najbardziej radykalny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławStec">To jest wariant drugi w tekście, który jest dziś dyskutowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanRokita">To jest już rozstrzygnięte w głosowaniach wcześniejszych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MirosławStec">Artykuł 24 dotyczy zakazu wchodzenia w stosunki cywilnoprawne w sprawach majątkowych przez radnych województwa z województwem lub wojewódzkimi samorządowymi jednostkami organizacyjnymi. Mamy tutaj nawiązanie do istniejących przepisów w obowiązującej ustawie o samorządzie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MirosławStec">W artykule 25 jest z kolei wprowadzony - również za wymienioną wyżej ustawą samorządową - zakaz nawiązywania stosunku pracy przez radnego w urzędzie, który obsługuje samorząd województwa. Urząd ten został nazwany w projekcie tej ustawy urzędem marszałkowskim. Ten zakaz nie dotyczy oczywiście członków zarządu województwa, ponieważ mogą oni być równocześnie radnymi.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MirosławStec">Artykuł 26 upoważnia czy też daje uprawnienie radnemu, który został wybrany do sejmiku województwa, do wnioskowania o udzielenie mu urlopu bezpłatnego w sytuacji, gdy piastował stanowisko kierownika wojewódzkiej jednostki organizacyjnej lub był pracownikiem urzędu marszałkowskiego. Następne ustępy są prostą konsekwencją przyjęcia tego prawa.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MirosławStec">Artykuł 27 mówi o obowiązku pracodawcy zwalniania radnego do wykonywania przez niego obowiązków w sejmiku. Jest to przepis standardowy.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#MirosławStec">Wreszcie artykuł 28 dotyczy już struktury wewnętrznej sejmiku województwa i mówi o tym, że sejmik ten może powoływać stałe i doraźne komisje, a statut województwa będzie określał szczegóły dotyczące tych komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HelenaGóralska">Mam uwagę do artykułu 23, w którym mówi się o niełączeniu różnych funkcji. Otóż przy dyskusji nad ustawą powiatową dwóch spraw nie przegłosowaliśmy. Sam przewodniczący Rokita mówił, że wrócimy do tego przy ustawie wojewódzkiej. Nie przegłosowaliśmy zakazu łączenia funkcji radnego wojewódzkiego z mandatem posła i senatora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanRokita">Wszystkie inne okoliczności wykluczyliśmy przy głosowaniach powiatowych, ponieważ połączenie mandatu radnego wojewódzkiego i parlamentarzysty nie dotyczył w najmniejszym stopniu ustawy powiatowej, ale wyłącznie wojewódzkiej. Dlatego odłożyliśmy to do czasu dyskusji nad ustawą wojewódzką. To głosowanie istotnie jest zatem przed nami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam poprawkę do artykułu 22. Ma ona ten sam charakter co poprawka, którą wprowadziliśmy w ustawie powiatowej. Chodzi o to, by tą standardową formułą była formuła zawierająca słowa:' tak mi dopomóż Bóg'. Można byłoby oczywiście z tego zwrotu rezygnować. Uzasadnienie już raz przedstawiałem i myślę, że nie warto go powtarzać. W Polsce jednak zdecydowana większość osób to ludzie wierzący. Nie ma zatem powodu, by ta formuła miała charakter dodatkowy, uzupełniający.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Pozostałe poprawki mam do artykułu 24 ustęp 3. Chodzi o diety przysługujące radnym. Proponuję, by wysokość tych diet określał minister właściwy dla administracji publicznej na poziomie nie wyższym niż dwie pensje średnie. Chodzi o to, żeby to jakoś standaryzować i nie kontynuować tej praktyki, która sprawia dzisiaj, że w wielu miastach te diety są na bardzo wysokim poziomie. Bywa, że na poziomie takim samym lub wyższym niż diety sejmowe.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">W artykule 27 mamy do czynienia z formułą, która sugeruje, że członek zarządu wojewódzkiego może pracować w innym miejscu, a więc że nie jest to funkcja zawodowa. Poprosiłbym zatem pana profesora o wyjaśnienie tej kwestii bo to rozwiązanie wydaje mi się co najmniej dyskusyjne. Po tym wyjaśnieniu zgłosiłbym ewentualną poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#PiotrŻak">Również mam pytanie do profesora Steca odnośnie do artykułu 24 ustęp 3. Poprawkę zgłosił już poseł Kaczyński, ale zanim ją rozpatrzymy, proszę o odpowiedź, czy ten zapis należy rozumieć tak, że ta wysokość diet byłaby różna w różnych województwach w zależności od tego, jak zadecydowałby sejmik?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MirosławStec">Tak! Jest taka zasada, że wysokość diet określają samorządy. I tak jest również dzisiaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#LudwikDornniez">Mam prośbę o informację. Rzecz dotyczy artykułu 24 ustęp 2. Mieliśmy otóż podobny problem z identycznym przepisem w ustawie powiatowej. Opowiadając się wówczas za takim brzmieniem tego ustępu prosiłem, by podkomisja powiatowa tę normę prawną rozbudowała o pewnego rodzaju sankcje. Inaczej postanowień ustawy nie będzie można egzekwować. Nie wiem, czy coś w tej sprawie się dzieje. Nie sposób odpowiednich norm prawnych opracować na obecnym etapie. Ja się w każdym razie tego nie podejmuję. Jest to jednak uwaga do rozpatrzenia w drugim czytaniu. W przeciwnym wypadku ten przepis będzie martwy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#IrenaLipowicz">O ile mi wiadomo, żadne dodatkowe rozbudowania tego przepisu nie zostały zgłoszone i przyjmujemy w związku z tym ten apel do drugiego czytania.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#IrenaLipowicz">Czy są inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MirosławStec">Chciałbym odpowiedzieć na zadane pytania. Istniejący przepis daje się interpretować tak, że można sobie wyobrazić tzw. społecznego członka zarządu. Powiem natomiast, że w projekcie ustawy opracowanym przez nas i przedkładanym komisjom takiej formuły nie było. Zakładaliśmy, że zarząd pracuje na etatach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam w związku z tym poprawkę, idącą w kierunku skreślenia sugestii istnienia społecznego członka zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Rozumiem, iż można przypomnieć, że zachowanie tej możliwości było rezultatem dostosowania się do podstawowych standardów samorządowych. Zasadniczo jest to organ mający legitymację demokratyczną i w związku z tym nie możemy zabronić istnienia społecznych członków zarządu. Oni są także na poziomie gmin i tu mogą występować różne zdania.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do głosowania. Jako pierwszą chciałabym poddać pod głosowanie poprawkę zgłoszoną przez posła Kaczyńskiego, dotyczącą odwrócenia zasady i wyjątku w artykule 22, tak jak to się stało w ustawie powiatowej. Chodzi w poprawce o to, by pełna rota przysięgi zawierała słowa: 'tak mi dopomóż Bóg', zaś uzupełnienie dopuszczałoby możliwość opuszczenia tych słów.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań posłanek i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki.?</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty 32 głosami za, przy 20 głosach przeciwnych i jednym wstrzymującym się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#IrenaLipowicz">W artykule 23 mówi się o regule przyjętej w ustawie powiatowej, ale nie przegłosowaliśmy jeszcze, czy zakaz łączenia ma dotyczyć mandatów posła oraz radnego wojewódzkiego sejmiku samorządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#LudwikDornniez">Pani przewodnicząca - mandatów posła i senatora!</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#LudwikDornniez">Oczywiście - mandatów posła i senatora. Głosujemy w tej chwili zasadę.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#LudwikDornniez">Kto jest za wprowadzeniem zakazu łączenia mandatu posła i senatora z mandatem radnego samorządu wojewódzkiego?</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#LudwikDornniez">Poseł Kaczyński w sprawie formalnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">W kwestii formalnej... To głosowanie jednak rozdzieliłbym, bo to nie jest to samo poseł i senator. Zakres obowiązków parlamentarnych senatora jest znacznie mniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IrenaLipowicz">Dotychczasowy wniosek przewidywał głosowanie łączne. Jest wniosek posła Kaczyńskiego, byśmy to głosowali oddzielnie. Rozumiem, że nie ma sprzeciwów przeciw tej formie głosowania? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za wprowadzeniem zakazu łączenia mandatu posła z mandatem radnego samorządu wojewódzkiego, proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 30 głosach przeciwnych wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za wprowadzeniem zakazu łączenia mandatu senatora z mandatem radnego samorządu wojewódzkiego, proszę podnieść rękę.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 32 głosach przeciwnych wniosek upadł. Oznacza to, że Komisje przyjęły wariant IV ustępu 4 w artykule 23 projektu ustawy, mówiący o tym, że mandatu radnego województwa nie można łączyć z mandatem radnego powiatu i mandatem radnego w gminie. I tu uwaga do podkomisji zajmującej się ordynacją, że nie oznacza to zakazu kandydowania i możliwości wyboru mandatu. O kwestii tej podkomisje muszą jeszcze zdecydować.</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#IrenaLipowicz">Przechodzimy do artykułu 24. Jest tu wniosek posła Kaczyńskiego, by w ustępie 3 dodać zdanie:' wysokość diet i zasadę zwrotu kosztów określa minister właściwy dla administracji publicznej w drodze rozporządzenia na poziomie nie wyższym niż dwie pensje średnie'. Prosiłabym przedstawiciela Biura Legislacyjnego o wypowiedzenie się co do treści wniosku. Chodzi mi zwłaszcza o pojęcie 'pensji średniej' i 'ministra właściwego dla administracji publicznej'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Pani przewodnicząca, oczywiście nie 'pensja' lecz 'wynagrodzenie', a ponadto treść tego wniosku mogłaby stanowić ustęp 5 w artykule 24: 'Minister właściwy do spraw administracji określi w drodze rozporządzenia wysokość diet....' i ta formuła określająca wysokość diet będzie wypełniała tzw. wytyczne zgodne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#IrenaLipowicz">Czy poseł Kaczyński jest gotów zmodyfikować swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">To są kwestie techniczne. To dziwna formuła' minister właściwy do administracji publicznej'... Mnie się wydawało, że powinno być 'dla', ale to już zostawmy...</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Panie pośle, proszę zatem o przytoczenie ostatecznej treści wniosku!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Zgadzam się na treść modyfikowaną przez panią mecenas...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#IrenaLipowicz">Czy mógłby pan to przeczytać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Proszę nie żartować, przecież to zostało przed chwilą powiedziane!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#IrenaLipowicz">Zgadza się pan na sformułowanie 'minister właściwy do' i na 'wynagrodzenie' zamiast 'pensja', tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Tak!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Kto z pań.... Bardzo proszę, panie pośle...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MarekWagner">Mam pytanie do wnioskodawcy: jakiego wynagrodzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Średniego wynagrodzenia!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekWagner">'Ale jakiego średniego wynagrodzenia'? W gospodarce? W czym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#IrenaLipowicz">Przypominam, że jesteśmy na etapie głosowania wniosków. Proszę zatem o głos mający ewentualnie charakter modyfikacji wniosku, albo o krótką wypowiedź za lub przeciw wnioskowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#HelenaGóralska">Pani przewodnicząca, jestem oczywiście przeciwko temu wnioskowi, ale gwoli wyjaśnienia kwestii technicznej. Pan poseł Wagner ma rację: nie ma po prostu przeciętnego wynagrodzenia. To może być wynagrodzenie z poprzedniego kwartału, z poprzedniego roku, w gospodarce w ogóle, w którymś z działów. Poseł Kaczyński powinien skonkretyzować, o co mu chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę państwa, przejdziemy zatem do artykułu 27, a pana posła Kaczyńskiego proszę o pilną konsultację z przedstawicielami Biura Legislacyjnego i ostateczne sformułowanie wniosku, który - wydaje się - ma szansę powodzenia, ale po odpowiednich zmianach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#KazimierzChrzanowski">Mam tylko jedno pytanie - czy mówimy o radnym zawodowym, bo wtedy - tak, czy o radnym społecznym, bo wtedy - nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IrenaLipowicz">Panie pośle, wynagrodzenie oznacza przeciętne wynagrodzenie... Dieta ma mieć wysokość przeciętnego wynagrodzenia w Polsce. Nie chodzi tu o wynagrodzenie radnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#MarekWagner">Pani przewodnicząca, mam do pani pytanie, bo nie chcę mieć wątpliwości. Co to jest według pani przeciętne wynagrodzenie w Polsce i ile ono dzisiaj wynosi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#IrenaLipowicz">Przepraszam, ale to nie jest pytanie do mnie, tylko do pana posła Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">To jest ostatnie wynagrodzenie obliczone przez Główny Urząd Statystyczny. Taką formułę bym tu zastosował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#IrenaLipowicz">Panie pośle, czy pan się konsultował już z obecnymi tu przedstawicielami Biura Legislacyjnego? To, co pan mówi, jest bardzo nieprecyzyjne. Trudno to poddać pod głosowanie. Bardzo proszę, aby pan podszedł jednak do pracowników Biura, chyba, że nie chce pan mieć szans na powodzenie tego wniosku. Robię to w pana interesie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Pani przewodnicząca, mam troszkę inne zdanie. Sprawa jest prosta - operuje się określeniem przeciętnego wynagrodzenia i o ile sobie przypominam, można je znaleźć nawet w ustawach. W związku z tym nie ma sensu się nad tym dłużej zastanawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#IrenaLipowicz">Skoro pan poseł uważa, że jest wszystko w porządku, to nie mam wyjścia i poddaję wniosek pod głosowanie z zaznaczeniem, że nie podzielam zdania pana posła, iż wniosek jest sformułowany precyzyjnie.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę - kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki pana posła Kaczyńskiego o dodaniu zdania: 'Wysokość diet, zasadę zwrotu kosztów określa minister właściwy do spraw administracji publicznej w drodze rozporządzenia na poziomie nie wyższym, niż dwa przeciętne wynagrodzenia'. Czy tak, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Po to jest rozporządzenie, żeby to sprecyzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanRokita">Tylko jedno zdanie. Chciałbym zwrócić uwagę państwa, że z uwagi na to, iż nie wprowadzono takiego ograniczenia do ustawy gminnej i powiatowej, wprowadzenie go tylko do ustawy wojewódzkiej oznaczać będzie, że gminy i powiaty będą miały swobodę w ustalaniu wysokich wynagrodzeń i wysokich diet dla swoich radnych. Radni wojewódzcy natomiast byliby limitowani rozporządzeniem ministra. W moim przekonaniu takie rozwiązanie jest absurdalne. Limitowani powinni być albo wszyscy, albo w ogóle powinniśmy z tego zrezygnować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Tak więc wniosek posła Kaczyńskiego nastręcza liczne wątpliwości formalne i merytoryczne, ale poddajemy go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku posła Kaczyńskiego w formie przedstawionej przed chwilą?</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wniosek uzyskał 5 głosów za i 42 przeciw. Wniosek upadł. Rozumiem, że będziemy mieli wniosek mniejszości, tak? Dziękuję. Informuję, że wniosek taki zgłasza się na piśmie w ciągu godziny od zakończenia posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-59.3" who="#IrenaLipowicz">W artykule 27 mamy wniosek o skreślenie słów: 'oraz zarządu województwa', chociaż w oryginale projektu ustawy mamy 'zarządu wojewódzkiego'. Rozumiem jednak, że chodzi tu o skreślenie tych słów, które tu istnieją. To również jest wniosek posła Kaczyńskiego?</u>
          <u xml:id="u-59.4" who="#IrenaLipowicz">Tu jest przecież napisane: 'w artykule 27b skreśla się słowa: 'oraz zarządu wojewódzkiego'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Tak, tak!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#IrenaLipowicz">Poddaję wniosek pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 7 głosach za i 35 przeciw, wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#IrenaLipowicz">Proszę profesora Steca o scharakteryzowanie następnych artykułów projektu ustawy od 29 do 33, które określają relacje między sejmikiem a zarządem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#MirosławStec">Pierwsze z wymienionych artykułów dotyczą jeszcze - można powiedzieć - organów pomocniczych. W artykule 29 jest mowa o klubach radnych, które działają w ramach sejmiku. Artykuł przesądza, że istnienie i działanie klubów jest obligatoryjne, przy czym są dwa warianty ustępu drugiego. Różnica między nimi polega na tym, że w wariancie pierwszym w skład konwentu działającego przy marszałku województwa wchodzą nie tylko przewodniczący klubów, ale i inne osoby wskazane w statucie województwa, a więc szerszy krąg osób.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#MirosławStec">Wariant drugi mówi o tym, że w konwencie zasiadają tylko przewodniczący klubów.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#MirosławStec">Artykuł 30 normuje funkcjonowanie komisji rewizyjnej, jako ciała obligatoryjnego, powoływanego przez sejmik województwa. Proszę zwrócić uwagę na to, iż w ustępie drugim została wprowadzona zasada parytetu klubowego w komisji rewizyjnej.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#MirosławStec">Artykuł 31 mówi już o organie wykonawczym urzędu województwa, czyli o zarządzie. W skład zarządu wchodzi pięć osób i nie ma tu widełek. Liczba członków zarządu jest stała, przy czym, podobnie jak w innych samorządach, a zwłaszcza gminnym, nie można łączyć członkostwa w zarządzie z pracą w organach gminy i powiatu oraz zatrudnieniem w administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#MirosławStec">Artykuł 32 mówi o wyborze pozostałych - poza marszałkiem - członków zarządu, przy czym jest także mowa o terminie wyborów. Zarząd musi się ukonstytuować w ciągu trzech miesięcy od daty ogłoszenia wyników wyborów. Wyboru dokonuje się bezwzględną większością głosów przy obecności co najmniej połowy ustawowego składu sejmiku. Wiceprzewodniczący i pozostali członkowie zarządu nie muszą być radnymi.</u>
          <u xml:id="u-62.5" who="#MirosławStec">Artykuł 33 ma już charakter - można powiedzieć - represyjny o tyle, że dotyczy sytuacji, w której w określonym wyżej czasie nie dojdzie do wyboru zarządu. W tej sytuacji następuje - z mocy prawa - rozwiązanie sejmiku i Prezes Rady Ministrów rozpisuje kolejne wybory. Jeżeli po raz wtóry nie dojdzie do wyboru zarządu województwa, do końca kadencji role i funkcje organów samorządowych będzie pełnił właściwy terytorialnie wojewoda. Rozwiązanie to nawiązuje do obowiązującego ustawodawstwa w odniesieniu do samorządu gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Zanim przejdziemy do dyskusji nad tymi artykułami, mam pytanie do przewodniczącego podkomisji wojewódzkiej. Czy pan przewodniczący Rokita zechciałby wyjaśnić, jacy to radni mają być wskazani w statucie województwa? Chodzi o wariant pierwszy w artykule 29. Jaka była intencja podkomisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanRokita">Wniosek dotyczący obowiązku powstania konwentu... Podkomisja przychyliła się do tego wniosku, dochodząc do takiej konkluzji w głosowaniu, iż obok przewodniczących klubów, którzy z natury rzeczy do takiego konwentu powinni wchodzić, w zależności od potrzeb danego województwa powinny się tam znaleźć inne osoby istotne dla dokonywania uzgodnień. Takie osoby jak - być może - wiceprzewodniczący sejmiku, przewodniczący niektórych komisji sejmiku itp.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JanRokita">Postanowiliśmy jednak tego szczegółowo nie określać w ustawie, lecz pozostawić do rozstrzygnięcia każdorazowo w statucie, przyjmując jedynie ustawową zasadę, że obligo dotyczy przewodniczących klubów. Dlatego podkomisja opowiedziała się za wariantem pierwszym, czyli za szerszym składem konwentu w sejmiku wojewódzkim.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję za to wyjaśnienie. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#LudwikDornniez">Mam wniosek, by w ustępie pierwszym artykułu 29 dodać po kropce następujące zdanie: 'Prawo tworzenia klubu radnych przysługuje radnym w liczbie nie mniejszej niż 1/10 ustawowego składu sejmiku'. Na czym rzecz polega - z prawem do tworzenia klubu łączy się prawo reprezentacji w komisji rewizyjnej sejmiku. Ponieważ istotą samorządu wojewódzkiego jest łączenie środków publicznych i prywatnych, powstaje możliwość taka, że większość, która uchwala statut województwa, poprzez możliwość ustanawiania progów dotyczących tworzenia klubów radnych, wyłączy mniejszość lub część mniejszości z działalności nadzorczej, której istotą jest komisja rewizyjna. Stąd bierze się poprawka, by pewien próg określić w ustawie.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#LudwikDornniez">Skoro podczas poprzedniego posiedzenia zdecydowaliśmy - o ile sobie dobrze przypominam - że liczbę radnych określi ordynacja, nie sposób określić tę liczbę radnych inaczej jak tylko proporcją lub procentem.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#LudwikDornniez">Kolejna poprawka odnosi się do artykułu 31. Proponuję, by w ustępie trzecim słowo' oraz' zastąpić przecinkiem, skreślić kropkę i w tym miejscu dodać 'oraz mandatem posła i senatora'. Chodzi o to, by członkostwa w zarządzie sejmiku nie można było łączyć z mandatem posła i senatora.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#LudwikDornniez">Dziękuję bardzo. Chciałabym prosić Biuro Legislacyjne o informację, czy to jest rzecz, która powinna być w ustawie, czy w statucie? Czy liczebność klubów może być określona w statucie i czy będzie to wystarczające?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Pani przewodnicząca, byłoby oczywiście lepiej, gdyby to był wymóg ustawowy. Wówczas statut mógłby to tylko uszczegółowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Mam pytanie do pana posła Dorna - czy w sytuacji, kiedy możemy oczekiwać, że będzie czterdziestu członków sejmiku, jest pana intencją, by 1/10, czyli czterech radnych tworzyło klub?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#LudwikDornniez">Tak, taka jest moja intencja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MirosławSekuła">Mam poprawkę do wniosku posła Dorna - to powinno być nie 10%, lecz 20%. Ta 1/10 może sprawić, że w sejmiku będzie działało do 10 klubów, co może uniemożliwić działanie tych klubów. Proszę zatem posła Dorna, by w swej poprawce zamienił te 10% na 20%, a jeżeli nie, to proszę, by się wypowiedział, czy taką poprawkę przyjmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#LudwikDornniez">Jest pewna racja w argumencie pana posła, z tym że ja widziałbym możliwość wyjścia z pewnej kolizji, która tu powstaje, przez dodanie słów:' kluby i koła'. Koła to byłaby 1/10 składu sejmiku, a kluby to byłaby 1/20 składu sejmiku. Przy czym uprawnienia kół określałby już statut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanKochanowski">Pozostałbym przy ustępie pierwszym w artykule 29 i pozostawił szczegółowe rozstrzygnięcia statutowi województwa. Myślę, że samorząd jest na tyle mocny, że będzie w stanie określić minimalną liczebność klubów. Będzie to też sprzyjało układowi politycznemu w danym województwie. Nie wszędzie musi być jednakowo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#TadeuszWrona">Myślę, że nie musimy automatycznie przenosić wzorów parlamentarnych do sejmiku wojewódzkiego. To 'a propos kół i klubów. Z pewnością ustalenie wyższego progu będzie sprzyjało jednoczeniu i będzie sprawiało, że będzie łatwiej podejmować decyzje czy wydawać opinie. Nie będą sztucznie powstawały byty utrudniające podejmowanie decyzji w województwie. Skłaniałbym się zatem do opinii posła Sekuły o dwudziestoprocentowym progu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Mamy zatem dwa wnioski. Jest oczywiście wniosek, by pozostać przy rozwiązaniu zapisanym w projekcie ustawy, mamy wniosek pana posła Dorna, który proszę ostatecznie sformułować i mamy wniosek posłów Sekuły i Wrony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#LudwikDornniez">Jeżeli chodzi o sformułowanie, to za chwilę podam tekst pisany, odsyłający do statutu określenie uprawnień kół. Wcześniej jednak chciałbym odpowiedzieć na te argumenty, których tu użyto przeciw rozwiązaniu, które zaproponowałem. To są argumenty, które można było przewidzieć i one właśnie skłoniły mnie do tego, by taką poprawkę zgłosić. Z istnieniem klubów łączy się jedno ustawowe uprawnienie - członkostwo w komisji rewizyjnej. Ponieważ istotą samorządu wojewódzkiego są sprawy gospodarcze, ja nie odsyłałbym tego do decyzji kolejnych większości w sejmiku wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#LudwikDornniez">Rozumiem, dziękuję bardzo. Czyli pan poseł modyfikuje tę 1/10 na 1/5, tak? Jak Pan poseł sobie życzy?</u>
          <u xml:id="u-75.2" who="#LudwikDornniez">Bardzo proszę też o złożenie pisemnego wniosku przez pana posła Sekułę i wówczas przystąpimy do głosowania. Przy czym w obu przypadkach jest to poprawka do wariantu pierwszego, polegająca na tym, że przewodniczący klubów oraz radni wskazani w statucie województwa, albo też wyłącznie przewodniczący klubów tworzą konwent jako ciało doradcze. Tak?</u>
          <u xml:id="u-75.3" who="#LudwikDornniez">Do ustępu pierwszego to jest.... Dobrze. Bez wariantów.</u>
          <u xml:id="u-75.4" who="#LudwikDornniez">Czy wnioski są już sformułowane? Mamy wniosek pana posła Dorna, który dodaje w artykule 29 ustępie 1 następujące zdanie po kropce: 'Prawo tworzenia klubu radnych przysługuje radnym w liczbie nie mniejszej niż 1/5 ustawowego składu sejmiku. Radni w liczbie nie mniejszej niż 1/10 ustawowego składu sejmiku mogą tworzyć koła. Uprawnienia kół określa statut województwa'.</u>
          <u xml:id="u-75.5" who="#LudwikDornniez">Bardzo proszę - wniosek panów posłów Sekuły i Wrony....</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MirosławSekuła">Ja jeszcze nie pisałem, bo nie zdążyłem, ale mój wniosek różni się tym, że sejmik jest za mały, by tworzyć kluby i koła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. W związku z tym, jeśli państwo pozwolą, przegłosujmy alternatywnie poprawkę. Po tym ustaleniu będziemy głosowali, czy jesteśmy za ujednoliconą poprawką, czy za tekstem dotychczasowym z projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#BronisławCieślak">Mam niejako wyprzedzające pytanie do pana posła wnioskodawcy. Gdybyśmy to mieli teraz przesądzić, to jak się ten pomysł ma do wariantów w tym artykule, nad którymi zaraz mamy dyskutować? Chodzi o skład konwentu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#IrenaLipowicz">Czy pan poseł zechce odpowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#LudwikDornniez">W obu wariantach ustępu drugiego są przewodniczący klubów, którzy wchodzą do konwentu z mocy ustawy. Gdyby przeszła moja poprawka i istniałyby koła, to statut województwa rozstrzygałby, czy przewodniczący kół wchodzą, czy nie wchodzą. Jeżeli oczywiście istniałyby koła.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#LudwikDornniez">Proponuję alternatywne głosowanie, żebyśmy mogli najpierw uporządkować treść poprawki. Potem zadecydujemy, czy pozostawić tekst obecny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#IrenaLipowicz">Mamy wniosek pana posła Dorna i wniosek posła Sekuły. Różnią się one tym, że we wniosku pana posła Dorna oprócz 1/5, jako minimalnego składu wystarczającego do utworzenia klubu, pojawia się zdanie: 'Radni w liczbie nie mniejszej 1/10 ustawowego składu mogą tworzyć koła. Uprawnienia kół określa statut województwa'.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#IrenaLipowicz">Teraz wniosek posłów Sekuły i Wrony: 'Radni tworzą kluby radnych, działające na zasadach określonych w statucie województwa. Prawo tworzenia klubów radnych przysługuje radnym w liczbie co najmniej 1/5 ustawowego składu sejmiku'. Tak? Dziękuję, rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-81.2" who="#IrenaLipowicz">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Dorna?</u>
          <u xml:id="u-81.3" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Kto jest za wnioskiem panów posłów Sekuły i Wrony?</u>
          <u xml:id="u-81.4" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Kto wstrzymał się od głosu w obu przypadkach?</u>
          <u xml:id="u-81.5" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę.... spokojnie, nie tak nerwowo... Pan przewodniczący Janik już odwykł od obecności na naszych Komisjach. Wszystko będzie dobrze!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#KrzysztofJanik">Ja nic nie mówiłem!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że większością 14 głosów, przy 24 wstrzymujących się, przeszedł wniosek w brzmieniu nadanym.... Nie, przepraszam...</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#IrenaLipowicz">Spokojnie proszę! Panie pośle, odrobinę mniej podejrzliwości. Uporządkowaliśmy wewnętrznie poprawkę, ponieważ mieliśmy dwie wersje tej poprawki. Teraz wiemy, jaką mamy wersję poprawki. I mamy jeszcze tekst pierwotny i będziemy głosowali za tym, kto jest za wnioskiem z poprawką, której treść wewnętrzną uzgodniliśmy, i kto jest za treścią w projekcie. Czy teraz poseł się czuje uspokojony? Tak? Nie? Bardzo proszę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejPęczak">Oczywiście, że nie, pani poseł! Nie czuję się usatysfakcjonowany przeprowadzonym głosowaniem. Ja rozumiałem, że wstrzymując się od głosu głosowałem przeciw przyjęciu jakichkolwiek poprawek do ustępu pierwszego w artykule 29 i pozostawieniem tekstu w takiej postaci, w jakiej mamy to zapisane w druku sejmowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#IrenaLipowicz">Więc jeszcze raz będzie pan musiał to zrobić, ponieważ wyraźnie mówiłam przed głosowaniem, w jaki sposób głosujemy. Jest to forma dopuszczalna. Czyli jeszcze raz podniesie pan rękę. Bardzo proszę państwa o spokój, bo sami państwo widzą, że potem posłowie czują się zdezorientowani. Odrobinę ciszy...</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#IrenaLipowicz">Proszę państwa, poddaję pod głosowanie artykuł 29 ustęp 1. Będziemy głosowali, czy wprowadzić tu poprawkę, polegającą na nadaniu ustępowi pierwszemu brzmienia: 'Radni tworzą kluby radnych działające na zasadach określonych w statucie województwa. Prawo tworzenia klubów radnych przysługuje radnym w liczbie co najmniej 1/5 ustawowego składu sejmiku'. To jest wersja pierwsza.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#IrenaLipowicz">Głosowanie przeciw będzie równoznaczne z głosowaniem za wyborem wersji drugiej, czyli obecnej treści ustępu pierwszego artykułu 29.</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#IrenaLipowicz">Kto jest za przyjęciem wersji artykułu 29 ustęp pierwszy z przeczytaną przeze mnie poprawką?</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 20 głosach za i 29 głosach przeciw wniosek upadł i przyjęliśmy dotychczasową treść ustępu, która jest zawarta w projekcie ustawy. Informuję, że zapowiedziano wniosek mniejszości.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję, przechodzimy do głosowania nad wariantami ustępu drugiego w tym artykule. Kto z pań i panów posłów jest za wariantem....</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę, pan poseł się zgłaszał... Dyskusja już była... Teraz tylko krótko proszę przed głosowaniem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Mam tylko jedną uwagę - jeśli przejdzie wariant pozwalający statutowi na wprowadzanie zróżnicowania, to będziemy mieli różne uprawnienia konwentów i rozmaite kształty konwentów w różnych województwach. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofJanik">I bardzo dobrze, o to chodzi!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo, rozumiem, że taka też była intencja podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wariantu pierwszego?</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Kto jest za przyjęciem wariantu drugiego?</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że większością 40 głosów przeszedł wariant drugi.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#IrenaLipowicz">Kolejnym wnioskiem jest wniosek do artykułu 31. W ustępie trzecim pan poseł Kaczyński proponuje zastąpić... Poseł Dorn? Wszystko jedno.... Proponuje zastąpić słowo 'oraz' przecinkiem, skreślić kropkę i dodać słowa: 'oraz mandatem posła i senatora'. Chodzi o zakaz łączenia funkcji w zarządzie z mandatami parlamentarzystów.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-88.7" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że 29 posłów głosowało za poprawką posła Dorna i 20 było przeciw. Oznacza to, że przeszła poprawka pana posła Dorna i zakaz łączenia mandatu posła i senatora ze stanowiskiem w zarządzie województwa.</u>
          <u xml:id="u-88.8" who="#IrenaLipowicz">Nie ma więcej poprawek, a więc stwierdzam, że zakończyliśmy dyskusję i przyjęliśmy artykuły od 29 do 33. Bardzo proszę profesora Steca o scharakteryzowanie artykułów od 34 do 40, dotyczących procedury odwoływania zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#MirosławStec">Artykuły od 34 do 40 przewidują różne sposoby dokonywania zmian w składzie zarządu, bądź też odwoływania całego zarządu.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#MirosławStec">W artykule 34 sformułowana została zasada, że nieudzielenie zarządowi absolutorium jest równoznaczne ze złożeniem wniosku o odwołanie zarządu. Głosowanie w tej sprawie odbywa się nie wcześniej jak 14 dni od podjęcia uchwały o nieudzieleniu zarządowi absolutorium. Wymagana wówczas większość to bezwzględna większość głosów ustawowego składu.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#MirosławStec">W artykule 35 zapisano możliwość odwołania przez sejmik zarządu lub poszczególnych jego członków z innej przyczyny niż nieudzielenie absolutorium. Wtedy niezbędny jest wniosek 1/4 ustawowego składu sejmiku. W tym przypadku również bezwzględna większość głosów ustawowego składu sejmiku jest wymagana do odwołania. W tym przypadku też nie może do tego dojść wcześniej niż 14 dni od zgłoszenia wniosku.</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#MirosławStec">Artykuł 36 z kolei dotyczy odwołania członków zarządu na wniosek marszałka. Przypisano bowiem marszałkowi prawo do występowania z wnioskiem o dokonanie zmian w zarządzie. Również tu obowiązuje ten czternastodniowy termin. Ale tym razem jest wymagana większość bezwzględna w obecności co najmniej połowy ustawowego składu sejmiku.</u>
          <u xml:id="u-89.4" who="#MirosławStec">Bardzo istotny artykuł 37 dotyczy możliwości odwołania marszałka województwa z innej przyczyny niż nieudzielenie absolutorium. Zasada, która tu została sformułowana to - jak się ją określa - konstruktywne wotum nieufności. Możliwe jest zatem odwołanie marszałka tylko wówczas, gdy równocześnie powołuje się nowego marszałka na tę funkcję.</u>
          <u xml:id="u-89.5" who="#MirosławStec">W artykule 38 jest wprowadzony pewien czasowy zakaz powtórnego stawiania wniosków omówionych wyżej. Musi mianowicie upłynąć sześć miesięcy od poprzedniego głosowania.</u>
          <u xml:id="u-89.6" who="#MirosławStec">Z kolei artykuł 39 mówi o wyborze nowego zarządu w sytuacji, gdy stary został odwołany w trybie poprzednio wskazanym. W ustępie drugim mamy oczywiście wskazaną możliwość funkcjonowania dotychczasowego zarządu do chwili wyboru nowego.</u>
          <u xml:id="u-89.7" who="#MirosławStec">Wreszcie artykuł 40, który rozwiewa wątpliwości, mogące wystąpić w sytuacji, gdy następuje rezygnacja członka zarządu z pełnionej funkcji. Istotny ustęp drugi mówi, iż niepodjęcie uchwały przez sejmik na najbliższym posiedzeniu jest równoznaczne z przyjęciem rezygnacji z upływem ostatniego dnia miesiąca, w którym odbyło się posiedzenie sejmiku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo, otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chodzi mi o ustęp trzeci w artykule 34. Mój wniosek dotyczy tego, by wybory odbywały się nie bezwzględną większością pełnego składu sejmiku, lecz bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy składu. W tych okolicznościach, o których mówi artykuł 34, tego typu rygory są już za daleko posunięte, jeśli mamy do czynienia z sytuacją nieudzielenia absolutorium. Krótko mówiąc, jest to niezrozumiałe.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Jeżeli chodzi natomiast o proponowaną treść artykułu 37, to proponuję następujące rozwiązanie: w ustępie pierwszym skreślenie słowa tylko' po słowie sejmiku', chodzi o to, by nie była to wyłączna możliwość. Proponuję także skreślenie słów: ustawowego składu sejmiku' i wprowadzenie w to miejsce 'w obecności co najmniej połowy ustawowego składu sejmiku województwa' oraz dodanie ustępu trzeciego, w którym określilibyśmy, że sejmik województwa, na wniosek co najmniej 1/4 składu ustawowego mógłby odwołać marszałka. Jeśli zaś w ciągu 30 dni od dnia odwołania nie nastąpiłby wybór kolejnego marszałka, sejmik ulegałby rozwiązaniu. To też są ostre rygory, ale jednak nie tak ostre jak te zaproponowane w projekcie. To jest na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#PawełBryłowski">Rozumiem, że wprowadzenie tutaj zasady konstruktywnego wotum nieufności wyrugowało zasadę przyjętą w tzw. ustawie gminnej, z powodu zebranych doświadczeń z jej funkcjonowania. Nie ma tu zapisu analogicznego do treści artykułu 28 ustawy o samorządzie terytorialnym, gdzie odwołanie szefa gminy, w tym przypadku marszałka sejmiku wojewódzkiego, z innej przyczyny niż nieudzielenie absolutorium, jest możliwe większością 2/3 głosów. Bardzo proszę o powrót do tej praktyki, gdyż doświadczenie wykazało, że w bardzo wielu gminach, na skutek rozlicznych powodów - najczęściej politycznych, często innych - odbywał się kontredans głosowań wniosków o odwołanie szefa zarządu.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#PawełBryłowski">Po wprowadzeniu wymogu większości 2/3 rzecz wróciła do normy, bowiem i tak co roku jest absolutorium, gdzie inne zasady są wprowadzane. I według nich można wówczas sprawę załatwić. Proszę zatem, by w artykule 37 - mój wniosek oczywiście odbiega od wniosku posła Kaczyńskiego - po słowach 'sejmik województwa może odwołać marszałka województwa z innej przyczyny niż nieudzielenie absolutorium' wpisać 'większością 2/3 głosów'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#IrenaLipowicz">Istotnie, jak pamiętamy, był to długi okres kompletnej destabilizacji organów samorządowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Ja jestem gotów uwzględnić to, o czym mówił pan poseł Bryłowski, i zmienić tę większość przy odwołaniu na wniosek 1/4 przy co najmniej połowie na 2/3. To jest rzeczywiście uzasadnione. Wnoszę autopoprawkę. Czyli na wniosek 1/4 składu sejmiku większością 2/3.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Rozumiem, że wniosek posłów jest tożsamy? Pytam posła Bryłowskiego, ponieważ wniosek posła Kaczyńskiego jest obszerniejszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#PawełBryłowski">Mój wniosek jest o tyle odrębny, że ja nie zgadzam się z dalszymi propozycjami posła Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#IrenaLipowicz">Przeprowadzimy zatem odrębne głosowania, ale co do tych 2/3 jesteście panowie zgodni. Jest jednak zarzut przewodniczącego Rokity do wniosku...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JanRokita">To nie jest jakakolwiek złośliwość w stosunku do posła Kaczyńskiego, ale proszę panią przewodniczącą, by nie poddawać pod głosowanie jego wniosku w tej części, która dotyczy artykułu 37 i wprowadzenia nowej treści zamiast dotychczasowego ustępu trzeciego.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#JanRokita">Poseł Kaczyński proponuje, by sejmik, który nie wybierze nowego marszałka w ciągu trzydziestu dni, ulegał rozwiązaniu. To jest niezgodne z konstytucją. Przewiduje ona tylko jeden przypadek możliwości rozwiązania organu stanowiącego samorządu terytorialnego przez Sejm w trybie art. 171 ustęp trzeci konstytucji. Rozwiązanie sejmiku wojewódzkiego, w dodatku przez nieokreślony organ, bo nie jest tu powiedziane, przez jaki organ miałby być rozwiązany, jest zatem niemożliwe w świetle obecnej konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Panie przewodniczący, to jest pewna interpretacja konstytucji, stwierdzająca, że jeżeli coś nie jest tam wyraźnie przewidziane, to jest z całą pewnością zakazane, choć nie dotyczy praw obywatelskich, a tym wypadku nie dotyczy praw obywatelskich. Otóż powtarzam - z taką interpretacją konstytucji można polemizować. Jeżeli chodzi natomiast o sposoby rozwiązania, to jest inna część tej ustawy, gdzie odpowiednie przepisy trzeba by dodać, albo też stwierdzić o stosowaniu odpowiednim. Tak że tu wielkiego problemu nie ma i ja sądzę, iż trzeba dodać odpowiednie przepisy w innej części tej ustawy i dlatego takiej propozycji tu nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#PawełBryłowski">Chciałbym wrócić na chwilę do artykułu 35. Zgłaszam wniosek, znowu przez analogię do przepisu z ustawy samorządowej. Tekst w dyskutowanym projekcie jest taki: 'Sejmik województwa może odwołać zarząd województwa lub poszczególnych jego członków'. Wnoszę o skreślenie słów 'lub poszczególnych jego członków', dlatego że lepiej odwoływać cały zarząd, niż pozwalać na wyjmowanie - przepraszam za wyrażenie - poszczególnych osób. Te rozwiązania są już przecież sprawdzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#IrenaLipowicz">Sądziłam, że to jest głos dotyczący kontrowersji. Proszę posła Bryłowskiego o zgłoszenie ostatniego wniosku na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JanKochanowski">Chciałbym zwrócić uwagę na taki aspekt tego zapisu, że on dotyczy województwa, a nie gminy. Automatyczne przenoszenie rozwiązań sprawdzonych w gminie na szczebel wojewódzki, gdzie województwo liczy 4 miliony mieszkańców, jest niedorzeczne. Tak więc przepisy proponowane w projekcie ustawy są dobre.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AndrzejPęczak">Popieram przedmówcę. Przepisy zaproponowane w tym fragmencie projektu ustawy uważam za bardzo logiczne i wypływające jedne z drugich. Jeśli zostanie naruszona logika przepisów przez wprowadzenie poprawek, to - przepraszam za wyrażenie - powstanie groch z kapustą. Trzeba będzie reperować ustawę przy pomocy rozporządzeń lub innych protez. Namawiałbym państwa posłów do niedokonywania zmian, bowiem uważam, że podkomisja w tym akurat fragmencie napracowała się porządnie i znalazła rozwiązania logicznie wynikające jedno z drugiego. Wprowadzenie jakiejkolwiek poprawki w którymkolwiek punkcie spowoduje natychmiastowy zanik tej logiki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#PawełBryłowski">Chciałbym się odnieść do zarzutu pozbawiania logiki poszczególnych przepisów projektu ustawy poprzez wprowadzanie poprawek. Mówiłem o tym, a częściowo i poseł Kaczyński, że poprawki zmierzają do umocnienia pozycji samorządu, nie zaś do pozbawienia logiki poszczególnych przepisów. Jeszcze raz powtórzę - chodzi o wzmocnienie faktycznej i politycznej pozycji samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#IrenaLipowicz">Zaraz poproszę o wypowiedź Biuro Legislacyjne, ale najpierw przypomnę, że dotychczas rozróżniano w literaturze przedmiotu dwie sytuacje: uznawano, że organem, który rzeczywiście może rozwiązać np. radę gminy jest wyłącznie Sejm; uznawano jednocześnie, że rozwiązanie rady z mocy samego prawa, gdy jest ona niezdolna do wyboru zarządu, jest pewnym środkiem dyscyplinującym. Nikt rady nie rozwiązuje, a przestaje ona istnieć z mocy samego prawa, jeśli w czasie ustawowego terminu nie jest w stanie powołać swoich organów. Uznawano dotychczas, że to nie jest sprzeczne z konstytucją. Nie sądzę w związku z tym, byśmy nie mogli poddać tej kwestii pod głosowanie. Chyba, że Biuro Legislacyjne zajmie w tej sprawie jednoznacznie negatywne stanowisko. Niezależnie jednak od tego, do czasu drugiego czytania konstytucyjność tego zapisu zostanie zbadana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#MirosławStec">Tylko dwie uwagi. Pierwsza - techniczna - jest związana z kwalifikowaną większością głosów i jest regulowana w ustępie drugim. Tam należałoby zatem zmienić formułę bezwzględnej większości na tę większość kwalifikowaną.</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#MirosławStec">Jeżeli chodzi natomiast o owo konstruktywne wotum nieufności, to skreślenie słowa 'tylko' w dalszym ciągu nie pozbawia tego przepisu znaczenia takiego, iż z wnioskiem o odwołanie musi się wiązać wniosek stwierdzający, kogo ma się zamiar powołać na funkcję marszałka. Dopiero dalsza zmiana redakcyjna mogłaby tę koniunkcję rozłączyć w tym sensie, że może to być powiązane, ale nie musi. W związku z tym ta formuła prowadziłaby do pewnego interpretacyjnego zagmatwania, że istnieją jak gdyby dwa możliwe scenariusze. A to powinno być również przesądzone redakcyjnie. Jeżeli taka formuła byłaby przyjęta, a ja także mam w stosunku do niej pewne wątpliwości - czy w takim przypadku jest możliwe rozwiązywanie sejmiku województwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#IrenaLipowicz">Czy podczas obrad podkomisji dyskutowaliście państwo ten problem? Była to przecież prawdziwa plaga w gminach! Przypominam, że były rady, które miesiącami nie były w stanie powołać swoich organów i w końcu - na skutek bardzo alarmujących sygnałów - wprowadzono ten środek dyscyplinujący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MirosławStec">Dyskusja na temat rozwiązywania sejmiku z mocy prawa odbyła się i - jak pokazuje treść zaproponowanych przepisów - nie mieliśmy co do tego żadnych wątpliwości. Tej propozycji natomiast, która została w tej chwili przedłożona, ja sobie w pracach podkomisji nie przypominam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania. Mamy najpierw wniosek panów posłów Kaczyńskiego i Bryłowskiego. Jak rozumiem, wniosek dotyczy tego, aby w innych przypadkach niż udzielenie lub nieudzielenie absolutorium, większością potrzebną do odwołania marszałka była większość 2/3. Czy to jest prawidłowa treść wniosku, która byłaby głosowana odrębnie? Czy ta treść odpowiada intencji panów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Ale nie przy konstruktywnym wotum! Ja mówiłem o tej szczególnej sytuacji, kiedy nie ma konstruktywnego wotum, kiedy nie ma nieprzyjęcia absolutorium, a mimo wszystko w pewnych szczególnych okolicznościach można odwołać marszałka. Chodzi o sytuację, kiedy na przykład stracił on poparcie zdecydowanej większości sejmiku i kiedy jego rządy stają się wobec tego nieefektywne.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Wobec tego musimy jednak rozdzielić te wnioski. Najpierw mamy zatem wniosek posła Bryłowskiego, który proponuje - w przypadkach innych niż absolutorium - by zamienić większość niezbędną do odwołania marszałka z większości bezwzględnej na większość 2/3. A potem bardziej rozbudowany wniosek posła Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Czy pani to tak interpretuje, że my rozstrzygamy, że to 2/3 jest w każdym wypadku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#IrenaLipowicz">To jest najdalej idący wniosek posła Bryłowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam wobec tego pytanie do posła Bryłowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#IrenaLipowicz">Koniecznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chciałbym wiedzieć, za czym głosuję!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#LudwikDornniez">Właśnie, czy wniosek pana posła Bryłowskiego jest sformułowany w ten sposób, iż obejmuje i konstruktywne wotum nieufności, i większość 2/3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#PawełBryłowski">Proszę państwa, mój wniosek nie obejmuje tylko i wyłącznie sytuacji, kiedy nie udzielone było absolutorium, bo wtedy jest inny tryb. W każdym innym przypadku natomiast, bez względu na to, czy to jest konstruktywne wotum, czy niekonstruktywne, czy zwykły brak zaufania, byłoby 2/3.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że intencja jest już jasna i Biuro Legislacyjne nie ma zastrzeżeń do tego sformułowania. Proszę posła Bryłowskiego o nadanie wnioskowi również formy pisemnej, ponieważ rozdzieliliście się z panem posłem Kaczyńskim w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za najdalej idącym wnioskiem, mówiącym o tym, aby we wszystkich innych przypadkach niż kwestia absolutorium większość potrzebna do odwołania marszałka sejmiku wynosiła 2/3?</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 7 głosach za, 27 siedmiu przeciw i 9 wstrzymujących się wniosek nie został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-117.3" who="#IrenaLipowicz">Teraz mamy wniosek posła Kaczyńskiego, który brzmi, jak następuje...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanRokita">Jedno zdanie można?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanRokita">Po analizie tekstu konstytucji chciałem wycofać swój zarzut o niekonstytucyjności wniosku posła Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo! Wniosek ten brzmi jak następuje: W artykule 37 w ustępie pierwszym zdanie pierwsze: po słowie: 'sejmik' tylko ustawowego składu sejmiku województwa w obecności co najmniej połowy ustawowego składu sejmiku województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Trzeba by dodać, że to była poprawka do poprawki, że to dokonywane jest większością 2/3, bo inaczej obowiązywałby ustęp drugi.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Proszę, zwracam panu kartkę, proszę to zmodyfikować, żeby uniknąć pomyłek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanRokita">Jeszcze trzeba by tu dodać, panie pośle, że stosuje się przepisy artykułu 33, żeby odpowiedzieć na pytanie, co się dzieje, gdy sejmik jest rozwiązany z mocy prawa. Wtedy procedura wyglądałaby następująco: wojewoda przejmuje obowiązki, ogłasza itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#IrenaLipowicz">Jeśli wolno w ramach pytań do wnioskodawcy, to zwracam uwagę, że owe 30 dni jest bardzo krótkim terminem. Z doświadczeń gminnych wynikało, że termin, który stosowano, był dłuższy. Ale to jest oczywiście kwestia stanowiska zajętego przez wnioskodawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Ale to nie jest wniosek zgłaszany po to, by zdestabilizować sejmik i władze samorządowe, lecz po to, by w pewnych skrajnych sytuacjach było możliwe odwołanie. Wówczas zaś powinno to być czynione odpowiedzialnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#PosełIrenaLipowiczUW">, Proszę o przedstawienie pełnego brzmienia poprawki po modyfikacji i przystąpimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#PosełIrenaLipowiczUW">Chciałabym też, korzystając z tej chwili przerwy, przypomnieć o konieczności podpisania listy obecności, bo potem mamy sprawy sporne. Ktoś mówi, że był, a nie podpisał listy i jest kłopot z usprawiedliwianiem. Proszę sobie w związku z tym przypomnieć, czy wszyscy podpisali listę obecności. Przypominam też, że pod koniec posiedzenia powtórnie sprawdzamy listę obecności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Poprawka będzie brzmiała tak: 'Sejmik województwa, na wniosek nie mniej niż 1/4 składu ustawowego może odwołać marszałka sejmiku większością 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowego składu. Jeśli w ciągu 30 dni od dnia odwołania nie nastąpi wybór kolejnego marszałka, sejmik ulega rozwiązaniu. Przepisy artykułu 33 stosuje się odpowiednio'.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Dziękuję bardzo, czy wniosek jest jasny? Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Stwierdzam, że przy 7 głosach za, 32 przeciw i 7 wstrzymujących się, wniosek nie został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">Do artykułu 35 ustęp pierwszy wniosek złożył pan poseł Bryłowski. Wniosek ten obejmuje wykreślenie słów 'lub poszczególnych jego członków'. Jeśli rozumiem, chodzi o to, by nie można było odwoływać poszczególnych członków zarządu.</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#JarosławKaczyńskiniez">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-127.5" who="#JarosławKaczyńskiniez">Stwierdzam, że wniosek uzyskał poparcie 3 posłów, 36 było przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu. Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-127.6" who="#JarosławKaczyńskiniez">Witamy na sali - z pewnym potępieniem - spóźnionych posłów...</u>
          <u xml:id="u-127.7" who="#JarosławKaczyńskiniez">Wyczerpuje to zgłoszone wnioski. Nie? Jeszcze nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Pani przewodnicząca, ja zgłosiłem wniosek do artykułu 34, ale może to nie jest ta wersja. Zobaczymy...</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">W istocie. W artykule 34 ustęp trzeci pan poseł Kaczyński proponuje skreślenie słów 'ustawowego składu sejmiku' i dodanie słów 'w obecności przynajmniej połowy ustawowego składu sejmiku'. Tak tu jest napisane. A zatem - o ile w tej chwili mamy bezwzględną większość ustawowego składu sejmiku, to wprowadzilibyśmy wymóg obecności przynajmniej połowy ustawowego składu sejmiku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Tylko jedna rzecz. Przed przyjmowaniem tego stuprocentowego quorum, a raczej nie tyle stuprocentowego quorum, ile liczenia od tego stuprocentowego składu, po prostu często niewielka większość przy pomocy nieobecności na sali może wpłynąć na wyniki głosowania. To się wielokrotnie powtarzało, sądzę więc, że to jest niedobry przepis. Takie jest uzasadnienie mojego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Rozumiem. Wnioskodawca przedstawił swoje intencje.</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">Stwierdzam, że przy 3 głosach za, 38 przeciw i 3 wstrzymujących się wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-129.4" who="#JarosławKaczyńskiniez">Stwierdzam, że Komisje przyjęły projekt ustawy do artykułu 40 włącznie. Proszę profesora Steca o scharakteryzowanie artykułów od 41 do 46, które dotyczą zadań zarządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#MirosławStec">Artykuły od 41 do 46 formułują podstawowe zasady funkcjonowania zarządu województwa. Artykuł 41 mówi o zadaniach zarządu, przy czym zwracam uwagę na ustęp pierwszy, który wprowadza zasadę domniemania kompetencji na rzecz zarządu. Stwarza to inną sytuację niż w samorządzie gminnym, gdzie mamy do czynienia z domniemaniem kompetencji na rzecz rady. W ustępie drugim określone zostały - przykładowo - podstawowe zadania zarządu, w tym między innymi takie, jak - na co zwracam szczególną uwagę - w punkcie czwartym: przygotowywanie projektów strategii rozwoju województwa, planu zagospodarowania przestrzennego i programów wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#MirosławStec">Przy omawianiu punktu piątego znów chcę się odwołać do uwag zgłoszonych wobec projektu - jeżeli jest mowa o bieżącej polityce i zawieraniu umów, w tym zwłaszcza w zakresie współpracy międzynarodowej, należy to czytać w kontekście odpowiedniego rozdziału ustawy, dotyczącego współpracy międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#MirosławStec">Artykuł 42 jest standardowy i mówi o funkcjonowaniu zarządu do czasu ukonstytuowania się nowego. Artykuł 43 dotyczy pozycji marszałka województwa. I tu chciałbym zaproponować pewną zmianę redakcyjną wynikająca z nieszczęśliwie określonego passusu ustępu pierwszego. Mianowicie zamiast słów 'kieruje nimi, prowadzi bieżące sprawy' proponuję brzmienie 'i urzędu marszałkowskiego, kieruje bieżącymi sprawami'. Daje to następujące brzmienie całego ustępu: 'Marszałek województwa organizuje pracę zarządu województwa i urzędu marszałkowskiego, kieruje bieżącymi sprawami województwa oraz reprezentuje województwo na zewnątrz'. Z punktu widzenia języka polskiego jest to niewątpliwie poprawne.</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#MirosławStec">W ustępie trzecim tego artykułu mamy jak gdyby uzupełnienie do określenia statusu marszałka jako kierownika urzędu marszałkowskiego: zwierzchnika służbowego pracowników i kierowników wojewódzkich jednostek organizacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-130.4" who="#MirosławStec">Artykuł 44 dotyczy skarbnika województwa, sposobu powoływania i na czyj wniosek się to odbywa. Osobą uprawnioną jest marszałek województwa. Skarbnik województwa uczestniczy w pracach oraz obradach zarządu województwa i sejmiku województwa. Jest propozycja, przez analogię do innych ustaw samorządowych, by dodać tu słowa - `z głosem doradczym'. Jest to wniosek autopoprawki do ustępu drugiego.</u>
          <u xml:id="u-130.5" who="#MirosławStec">Artykuł 45 kreuje istnienie aparatu pomocniczego zarządu, to jest urzędu marszałkowskiego oraz istnienie wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych lub wojewódzkich osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-130.6" who="#MirosławStec">I wreszcie artykuł 46, który również nawiązuje do istniejącego rozwiązania. Mogą się bowiem zdarzyć określone przepisy prawa materialnego, które będą oddawały w ręce marszałka województwa wydawanie decyzji, a wśród nich zwłaszcza indywidualnych. Ustęp drugi mówi o możliwości upoważnienia innych pracowników, w tym zwłaszcza wiceprzewodniczących zarządu.</u>
          <u xml:id="u-130.7" who="#MirosławStec">Równocześnie lektura ustępu trzeciego wyraźnie pokazuje, że te zadania mają charakter zadań własnych, ponieważ odwołanie jest kierowane do samorządowego kolegium odwoławczego. Wreszcie w ustępie czwartym jest mowa o instrukcji kancelaryjnej dla organów samorządu województwa i tutaj też trzeba pamiętać o tym, że niezbędne będzie przeredagowanie tego przepisu zgodnie z formułą przyjętą przy powiecie i przy administracji rządowej w województwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#JanRokita">Myślę, że po pierwsze, jeśli nie ma sprzeciwu, przeredagowalibyśmy lekko - zgodnie z wnioskiem profesora Steca - ustęp pierwszy artykułu 43. Jego nowe brzmienie byłoby następujące: 'Marszałek województwa organizuje pracę zarządu województwa i urzędu marszałkowskiego, kieruje bieżącymi sprawami województwa oraz reprezentuje województwo na zewnątrz'. Czy nie ma sprzeciwu wobec takiej zmiany? Czy Biuro Legislacyjne ma uwagi? Nie ma. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#JanRokita">Bardzo proszę biuro Legislacyjne o skorelowanie treści artykułu 46 ustęp czwarty z ustawą powiatową. Czy pani mecenas zechce nam odczytać brzmienie ustępu czwartego w artykule 46 po korelacji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Treść przepisu będzie miała następujące brzmienie: 'Prezes Rady Ministrów ustali w drodze rozporządzenia instrukcję kancelaryjną dla organów województwa, określającą zasady i tryb wykonywania czynności kancelaryjnych w urzędach marszałkowskich w celu zapewnienia jednolitego sposobu tworzenia, ewidencjonowania i przechowywania oraz ochrony przed uszkodzeniem, zniszczeniem lub utratą dokumentów'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#JanRokita">Dziękuję bardzo. Czy jest zgoda na taka treść? Nie widzę sprzeciwu. Rozumiem, że przyjęliśmy te dwie zmiany - w artykule 43 ustęp pierwszy i w artykule 46 ustęp czwarty.</u>
          <u xml:id="u-133.1" who="#JanRokita">Czy są inne uwagi do artykułów od 41 do 46?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#LudwikDornniez">Zgłaszam poprawkę do ustępu pierwszego artykułu 41. Chodzi o zmianę polegającą na zniesieniu domniemania kompetencji dla zarządu województwa, czyli o brzmienie analogiczne do ustawy powiatowej: 'Zarząd województwa wykonuje uchwały sejmiku województwa oraz zadania województwa określone przepisami prawa'. Z uwagi na specyfikę samorządu wojewódzkiego, o której tylekroć mówił poseł Kaczyński i ja, wydaje mi się, że przyjęcie domniemania kompetencji dla zarządu województwa przy tak silnej pozycji marszałka, który jest jednocześnie przewodniczącym sejmiku, prowadziłoby rzecz całą jeszcze bardziej i jeszcze dalej w bardzo złym i patologicznym wręcz kierunku. Dlatego zgłaszam tę poprawkę i przekazuję ją również na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#LudwikDornniez">Dziękuję bardzo, ale w ustawie wojewódzkiej nie mamy też domniemania kompetencji na rzecz sejmiku. Jest więc jakiś problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#KazimierzChrzanowski">Punkt piąty w artykule 41. Czy nie należałoby wprowadzić tutaj zapisu 'z zastrzeżeniem artykułu 74', który rozwija zagadnienie prowadzenia polityki zagranicznej i zastrzeżeń w tej dziedzinie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JanRokita">Pytanie do Biura Legislacyjnego: czy należy wprowadzać zastrzeżenie stosownego artykułu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Nie trzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#JanRokita">Panie pośle, czy składa pan ten wniosek? Biuro Legislacyjne twierdzi, że nie ma takiej potrzeby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#KazimierzChrzanowski">Tak, podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#JanRokita">To jest legislacyjnie oczywiste, panie pośle!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam pytanie do pani mecenas, bowiem nie dosłyszałem, czy w uzupełnieniu do ustępu czwartego artykułu 46 wymieniła pani sprawy związane z tajnością i poufnością różnych materiałów kancelaryjnych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Tak!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Dobrze, przepraszam bardzo, wydawało mi się, że tego nie było. W takim razie dziękuję!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Mam wniosek dalej idący do ustępu piątego w artykule 41. Proponuję mianowicie całkowite jego skreślenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#JanRokita">Dziękuję, czy są jeszcze jakieś wnioski? Może jakieś uwagi do wniosków? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#JanRokita">Przystępujemy zatem do decydowania. Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Dorna, iżby ustępowi pierwszemu w artykule 41 nadać brzmienie następujące: 'Zarząd województwa wykonuje uchwały sejmiku województwa i zadania województwa określone przepisami prawa'. Skutkiem tego wniosku jest likwidacja domniemania kompetencji dla któregokolwiek z organów województwa.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#JanRokita">Kto jest za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#JanRokita">Dziękuję bardzo, wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-145.4" who="#JanRokita">Podaję pod głosowanie drugi wniosek, dotyczący punktu piątego w ustępie drugim artykułu 41. Najdalej idący wniosek sformułował tu poseł Macierewicz. Wniósł on o skreślenie całego punktu.</u>
          <u xml:id="u-145.5" who="#JanRokita">Kto jest za tym wnioskiem? Proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Chciałbym podać uzasadnienie. W wyniku wprowadzonej poprawki sprawy międzynarodowe będą realizowane poprzez uchwały sejmiku.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#AntoniMacierewiczniez">To znaczy, że zarząd nie będzie miał żadnych uprawnień w dziedzinie kontaktów zagranicznych, a także nie będzie mógł podpisywać umów! Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#AntoniMacierewiczniez">Kto z państwa jest za skreśleniem punktu piątego w ustępie drugim artykułu 41 projektu ustawy, proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#AntoniMacierewiczniez">Dziękuję bardzo, wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#AntoniMacierewiczniez">Poddaję pod głosowanie wniosek dotyczący punktu piątego w ustępie drugim artykułu 41, polegający na dodaniu słów: 'z zastrzeżeniem przepisów rozdziału 6 ustawy'. Tak, panie pośle? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-146.5" who="#AntoniMacierewiczniez">Kto jest za tym wnioskiem proszę o podniesienie ręki.</u>
          <u xml:id="u-146.6" who="#AntoniMacierewiczniez">Dziękuję bardzo. Wniosek upadł.</u>
          <u xml:id="u-146.7" who="#AntoniMacierewiczniez">Stwierdzam, że artykuły od 41 do 46 zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-146.8" who="#AntoniMacierewiczniez">Proszę o zreferowanie artykułów od 47 do 60.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#MirosławStec">Artykuły od 47 do 60 tworzą rozdział dotyczący mienia województwa. Artykuł 47 definiuje czym jest mienie wojewódzkie - jest to własność i inne prawa majątkowe. Określa i definiuje, co to są wojewódzkie osoby prawne, a mianowicie samorządowe jednostki organizacyjne, którym ustawy wprost przyznają taki status, oraz te osoby prawne, które tworzy województwo na podstawie odrębnych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#MirosławStec">Przepis ustępu trzeciego formułuje zasadę, iż województwo jest reprezentantem, podmiotem praw i obowiązków w stosunku do mienia województwa, które nie jest mieniem innych wojewódzkich osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#MirosławStec">Artykuł 48 określa źródła nabycia, stanowiąc dość klasyczny przykład, w którym mowa jest i o Kodeksie cywilnym, i o innych ustawach, a także tej ustawie, jako sposobie szczególnym.</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#MirosławStec">Istotny jest artykuł 49. Mówi on, iż mienie, które służy do realizacji zadań przez województwo, będzie przekazywane na podstawie decyzji administracyjnej wojewody, wydawanej z urzędu. A zatem nie jest to przekazywanie mienia z mocy prawa w określonym dniu, lecz na mocy konstytutywnej decyzji wojewody, przy czym tryb odwoławczy jest trybem przewidującym ministra właściwego do spraw skarbu państwa i oczywiście skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Nie ma formuły komisji uwłaszczeniowej.</u>
          <u xml:id="u-147.4" who="#MirosławStec">Artykuł 50 nawiązuje do przyjętego już przepisu odnośnie do możliwej prowadzonej działalności gospodarczej przez województwo, bowiem mówi o mieniu, które może być przekazane na mocy decyzji fakultatywnej w przypadku, kiedy służyć to będzie realizacji strategii rozwoju województwa i wojewódzkich programów. A zatem tylko wtedy, gdy i strategia, i programy zostaną przyjęte przez sejmik województwa, będzie można wnosić o przekazanie województwu na własność określonych składników majątkowych.</u>
          <u xml:id="u-147.5" who="#MirosławStec">Artykuł 51 jest klasyczny i mówi: 'przejęcie następuje wraz z obciążeniami'. To, co jest istotne, to przepis ustępu trzeciego, że ta reguła nie znajduje zastosowania do zobowiązań skarbu państwa, wynikających z działalności organów i instytucji władających przekazywanym mieniem, przed jego przekazaniem. A zatem niemożliwe jest przekazywanie, jak to się mówi popularnie, długów pewnych jednostek czy podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-147.6" who="#MirosławStec">Artykuły 52 i 53 są standardami nie wymagającymi komentarza. Podobnie artykuł 54, który mówi o konieczności ujawnienia w księdze wieczystej.</u>
          <u xml:id="u-147.7" who="#MirosławStec">Artykuł 55 wyraźnie precyzuje, iż uprawnienia majątkowe województwa, które nie są w rękach wojewódzkich osób prawnych, wykonuje zarząd. W przypadku jednostek, które nie mają osobowości prawnej, potrzebne jest pełnomocnictwo zarządu.</u>
          <u xml:id="u-147.8" who="#MirosławStec">Artykuł 57, podobnie do innych strukturach samorządu, ustanawia zasadę reprezentacji łącznej województwa w czynnościach majątkowych. W pewnych sytuacjach tylko możliwe jest pełnomocnictwo do jednoosobowego załatwiania spraw przez marszałka. Standardem jest również kontrasygnata wymieniona w ustępie czwartym.</u>
          <u xml:id="u-147.9" who="#MirosławStec">Specyficzny tryb wykonywania majątkowych opisany jest w artykule 58. Chodzi o decyzje co do niektórych składników majątkowych, a mianowicie nieruchomości służącej do powszechnego użytku lub przedmiotów mających szczególną wartość. Wówczas do zbycia niezbędna jest zgoda zarządu, wyrażona w formie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-147.10" who="#MirosławStec">W artykule 59 wreszcie przypisane zostało skarbowi państwa prawo pierwokupu lub wykupu na zasadach określonych w Kodeksie cywilnym w stosunku do przedmiotów posiadających szczególną wartość naukową, historyczną i kulturalną.</u>
          <u xml:id="u-147.11" who="#MirosławStec">I oczywiście artykuł 60 jednoznacznie kreujący nieponoszenie przez województwo, jako osobę prawną, odpowiedzialności za zobowiązania wojewódzkich osób prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#IrenaLipowicz">Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#PawełBryłowski">Proszę państwa, mam uwagę do ustępu trzeciego w artykule 51 w związku z treścią artykułu 53. Ale przede wszystkim pytanie, czy państwa wolą było ograniczenie prawa złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego od ostatecznej decyzji ministra odmawiającej - nazwijmy to - komunalizacji wojewódzkiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#MirosławStec">Nie ma tu zakazu skargi! Sytuacja jest taka, że w przypadku odmowy, decyzja ministra jest od razu decyzja ostateczną. Nie ma po prostu drugiej instancji. Jeśli decyzja jest negatywna, może być od razu skarżona do NSA.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#PawełBryłowski">Czy zatem nie przysługiwałoby prawo do złożenia wniosku o ponowne rozpatrzenie i to byłoby z Kodeksu postępowania administracyjnego...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MirosławStec">Tak, to jest z k.p.a. w tym sensie, że ta formuła jest, ale nie ma klasycznego trybu instancyjnego do innego podmiotu. Została - krótko mówiąc - wyłączona Krajowa Komisja Uwłaszczeniowa. Przyjęto, że ma zasadności do wprowadzania tego trybu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#PawełBryłowski">Proszę państwa, jeszcze do ustępu drugiego artykułu 59 mam pewną wątpliwość. Jeśli skarb państwa zażąda zwrotu - dajmy na to - nieruchomości zabytkowej o szczególnej wartości czy mienia, bo nie tylko o nieruchomość chodzi, jak będzie z ewentualnym zwrotem nakładów poczynionych przez samorząd od czasu przejęcia do czasu zwrotu? Nie chodzi o pierwokup, chodzi o zwrot.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#MirosławStec">Reguluje to Kodeks cywilny - zwrot nakładów w przypadku nieodpłatnego zwrotu mienia. Jeśli były jakieś nakłady, to następuje wzajemne rozliczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#IrenaLipowicz">Mam prośbę do pana profesora i ekspertów - to jest rzeczywiście istotny aspekt, o którym mówił poseł Bryłowski. Jak wykazał sąd polubowny i smutne doświadczenia kilku miast biorących udział w programie pilotażowym, to wcale nie jest takie oczywiste. Zastosowanie tu Kodeksu cywilnego i odwołanie do bardzo oczywistych norm nie zawsze przynosi oczywisty skutek. O ile wiadomo, są tu reprezentanci tych miast. Otrzymaliście już państwo te wasze konieczne nakłady? No proszę - jedni tak, inni nie. W związku z tym będziemy musieli być może do drugiego czytania przygotować jeszcze uzupełniające zapisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Ja właściwie chciałbym zadać pytanie, przy czym dotychczasowy przebieg dyskusji przydaje temu pytaniu sensu. Czy rzeczywiście jest uzasadnione podjęcie decyzji o uregulowaniu sprawy tak rozległej i skomplikowanej w tej niewielkiej liczbie artykułów bez zastosowania tego - powiedzmy sobie - nowego urządzenia prawnego, które powstało w związku z nowym kształtem konstytucji, czyli bez tzw. ustawy wykonawczej? Wiem, że mamy tu i Kodeks postępowania administracyjnego, i Kodeks cywilny, i Kodeks postępowania cywilnego; one wypełniają pewne luki. Ale sytuacja jest dosyć szczególna, przedsięwzięcie jest rzeczywiście duże, mogą wystąpić pewne kłopoty. Pani przewodnicząca wspomniała tu przed chwilą, że Kodeks cywilny nie do końca tu funkcjonuje i może być kwestionowany.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Co do tego, jak w Polsce przestrzega się prawa, to jest inny problem, bo w ogóle się go nie przestrzega. Deklaruje się państwo prawne, a jednocześnie tylko czasami się przestrzega prawa. Jest jednocześnie mnóstwo przypadków nieprzestrzegania prawa. Czy zatem tu, w naszym przypadku nie byłaby potrzebna ustawa wykonawcza? Bo jeżeli przyjrzeć się tym trzem ustawom, to mamy tu w istocie tę instytucję ustawy wykonawczej. W bardzo wielu sprawach odwołujemy się do innych ustaw. Czy wobec niemożliwości uregulowania tego rozporządzeniami, bo konstytucja na to nie pozwala, nie byłoby coś takiego potrzebne? W moim przekonaniu byłoby potrzebne, bo może powstać bardzo wiele problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MirosławStec">Przy opracowywaniu tej ustawy mieliśmy do czynienia z doświadczeniami, wynikającymi z funkcjonowania przepisów wprowadzających w 1990 roku, kiedy to w ustawie uregulowano przejęcie mienia przez gminy. I w zakresie, w którym te przepisy się nie sprawdziły, zostały wyciągnięte wnioski. Dla przykładu zrezygnowaliśmy z formuły 'z mocy prawa' przenoszenia własności, ponieważ dzisiaj mamy jeszcze bardzo wiele składników majątkowych, które z mocy prawa są gminne, a jeszcze w księgach wieczystych nie nastąpiło ich przeniesienie.</u>
          <u xml:id="u-157.1" who="#MirosławStec">W związku z tym formuła zaproponowana w tym projekcie ustawy jest formułą wynikającą z doświadczeń, z zastosowania konstrukcji Kodeksu cywilnego i Kodeksu postępowania administracyjnego, jeżeli chodzi o procedurę, i oczywiście może brakować tu pewnych rozwiązań, których jednak na tym etapie prac legislacyjnych absolutnie nie jesteśmy w stanie sformułować w sposób autentycznie trafny. I jeżeli dojdzie do takiej potrzeby, to jeszcze w ustawie wprowadzającej będzie można zawrzeć niektóre niezbędne przepisy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#IrenaLipowicz">Byłabym wdzięczna, gdyby rząd jeszcze w drodze autopoprawki dokonał pewnej ekspertyzy cywilistycznej. Przypomnę bowiem, że wątpliwości budziły też wcześniej użyte sformułowania, jak to, że 'województwo dysponuje mieniem wojewódzkim'. Rozumiem intencję, ale znowu pojawia się to, o czym mówił pan poseł Kaczyński - przy stosowaniu tego prawa pojawią się tacy, którzy zaczną tłumaczyć, że województwo samorządowe nie ma pełnej własności, a tylko 'dysponuje'. I pamiętamy, jak to było z administracja szczególną - dysponowanie mieniem było klasyczną kategorią z minionego ustroju i były z tym duże kłopoty. Prosiłabym o wyjaśnienie tych spraw przy drugim czytaniu.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#IrenaLipowicz">Proszę bardzo, byśmy przechodzili do wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#PawełBryłowski">Czy można byłoby w artykule 60 wyjaśnić i doprecyzować, jakie to zobowiązania i jakich osób prawnych mogą obciążać osobę prawną, jaką jest samorząd województwa? To takie pojęcie... W tym artykule mówi się, że województwo nie ponosi odpowiedzialności, chyba że ustawa stanowi inaczej. Czy dałoby się podać jakiś przykład, czy jest to rozwiązanie typowo abstrakcyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MirosławStec">Nie jest ono typowo abstrakcyjne, choć oczywiście zasadą jest to, o czym mówi się w pierwszej części, że nie ponosi odpowiedzialności. Dzisiaj jednak, przy usamodzielnieniu się, również prawnym, w postaci odrębnych osób prawnych, na przykład zakładów opieki zdrowotnej, mamy oto przepis, który będzie mówił o tym, iż gmina, czy w tym wypadku województwo, jeśli stanie się właścicielem ZOZ-u, a właściwie właścicielem staje się ZOZ, bo jest odrębną osobą prawną, pewne zobowiązania mogą przechodzić na samorząd województwa. Tak jak to się obecnie dzieje na szczeblu gminnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#TadeuszWrona">Ja w sprawie artykułu 50, w którym mówimy o przekazaniu województwu mienia skarbu państwa oraz o wyłączeniach, przy których zaznaczono, że wyłącza się mienie przeznaczone za zaspokojenie roszczeń reprywatyzacyjnych. Na końcu tego artykułu proponuję jeszcze takie uzupełnienie: 'przeznaczonego na zaspokojenie roszczeń reprywatyzacyjnych oraz realizację programu powszechnego uwłaszczenia'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Dziękuję za udzielenie głosu, ale poseł Wrona sformułował mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#IrenaLipowicz">Mam pytanie do posła wnioskodawcy, czy w artykule 48 w drodze autopoprawki nie zmienilibyście panowie 'mienia wojewódzkiego' na 'mienie województwa'? Wprowadza to jakby nową kategorię... Tak? Dziękuję!</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#IrenaLipowicz">Czy są jeszcze jakieś dalsze wnioski i poprawki? Nie mam wciąż pisemnej poprawki zgłoszonej przez posła Bryłowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#PawełBryłowski">Nie składałem wniosku!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem w takim razie, że było to tylko pytanie. Dziękuję bardzo. Na razie zatem mamy tylko wniosek posła Wrony, by w ustępie pierwszym artykułu 50 dodać słowa: 'roszczeń reprywatyzacyjnych oraz realizację programu powszechnego uwłaszczenia'. Mamy tylko jeden problem - jest to rzecz, która nie istnieje jako pojęcie prawne, nie ma bowiem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MirosławStec">Ja muszę powiedzieć, że oczywiście wprowadzanie takich pojęć może w sposób znaczący utrudnić przekazywanie mienia samorządowi województwa, ponieważ odwołuje się do terminu całkowicie normatywnie niedookreślonego. Nawet w pewnych materiałach i dokumentach pierwotnych - powiem szczerze - trudno stwierdzić, jak daleko będzie sięgać to mienie przeznaczone na uwłaszczenie. Ale to jest tylko zdanie eksperta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#ZbigniewCieślak">Proszę państwa, ja oczywiście uznaję za słuszne argumenty przedstawione przez pana profesora Steca. Chcę powiedzieć tylko tyle: jeśli Sejm zdecyduje się na to, by sformułować program powszechnego uwłaszczenia, to nie widzę żadnych przeszkód związanych z wpisaniem tego sformułowania do artykułu 50.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#IrenaLipowicz">Oczekuję jednak konkretnej odpowiedzi w związku z tymi zastrzeżeniami legislacyjnymi. Do tej pory unikaliśmy odnoszenia się do pojęć z przyszłości i takie wnioski zgłaszał też poseł Kaczyński. Chciałabym się dowiedzieć w związku z tym, czy rząd jest za wnioskiem, czy przeciw niemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#ZbigniewCieślak">Jeżeli uznamy, że tego typu sformułowanie ma być zabezpieczeniem na przyszłość, przygotowaniem na sytuację, w której trzeba będzie przekazać mienie na rzecz realizacji tego celu, to w takim razie rząd jest za przyjęciem takiego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że dysponuje pan stosownym upoważnieniem do reprezentowania rządu na dzisiejszym posiedzeniu Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#ZbigniewCieślak">Tak!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#TadeuszWrona">Chciałbym dodać, pani przewodnicząca, że jeśli chodzi o sprawy reprywatyzacji, nie mamy jeszcze do końca określonego stanu prawnego, ale pracując równolegle nad układem reformy, musimy mieć zabezpieczenie tego mienia zarówno w układzie reprywatyzacji, jak i powszechnego uwłaszczenia. Po to po prostu, by można było te decyzje podejmować. Tak że tu zastrzeżeń prawnych nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Myślę, że sytuacja jest teraz jasna i mamy również poparcie rządu dla tego wniosku. Kto z pań i panów posłów jest za wnioskiem pana posła Wrony?</u>
          <u xml:id="u-174.1" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że za wnioskiem padły 22 głosy, tyle samo było przeciw. Wniosek nie uzyskał większości.</u>
          <u xml:id="u-174.2" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że wątpliwości wielu osób dotyczyły też strony legislacyjnej, a nie tylko treści wniosku. Będzie wniosek mniejszości?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#AntoniMacierewiczniez">To jest oczywiste!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Czy są inne wnioski do tej części? Nie widzę. Stwierdzam, że artykuły od 47 do 60 zostały przyjęte razem z autopoprawką zmieniającą 'mienie wojewódzkie' na 'mienie województwa'.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#IrenaLipowicz">Proszę o scharakteryzowanie artykułów od 61 do 66. Chciałabym też z radością oznajmić połączonym Komisjom, że rysuje się pewna perspektywa, że przed przerwą obiadową zakończylibyśmy prace nad ustawą. Jeśli będzie się to spełniać, wtedy chciałabym prosić ewentualnie o zgodę na przesunięcie terminu przerwy obiadowej o 30 minut, bo będziemy mieli szansę na zakończenie pracy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MirosławStec">Artykuły od 61 do 66 stanowią o finansach województwa. Artykuł 61 dotyczy budżetu, to jest najważniejszego aktu finansowego dla województwa. Chciałbym zwrócić uwagę na ustęp drugi artykułu 61, a zwłaszcza na punkt czwarty, który wprowadza zasadę, iż częścią budżetu są także wydatki związane z wieloletnimi programami, w tym w szczególności inwestycyjnymi, z wyodrębnieniem wydatków na finansowanie każdego z programów. Wiąże się to z przedstawianą wcześniej całą konstrukcją programów, jako dokumentów, które mogą być przyjmowane, jeśli na ich realizację zostaną zapewnione środki finansowe w budżecie.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#MirosławStec">Artykuł 62 oczywiście statuuje, podobnie jak to miało miejsce w samorządzie powiatowym i innych, że zamieszczenie w budżecie wydatków na określone cele, nie stanowi podstawy roszczeń.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#MirosławStec">Artykuł 63 stwierdza, iż budżet jest częścią uchwały budżetowej. Sejmik przyjmuje przy tym pewne zasady, dotyczące projektowania uchwały budżetowej, o czym mowa jest w ustępie drugim. Określa terminarz prac, obowiązki, szczegółowość.</u>
          <u xml:id="u-177.3" who="#MirosławStec">Artykuł 64 precyzuje zatem, że uchwała budżetowa składa się z budżetu, ze spraw, które na mocy prawa budżetowego pozostawiono do uchwały sejmiku, oraz tych elementów, które zostały uwzględnione w ustępie drugim artykułu 63. Mówiłem o nich przed chwilą. Ustęp drugi rozszerza i konkretyzuje, na czym ma polegać finansowanie i co musi być zawarte w uchwale budżetowej, w odniesieniu do wieloletnich programów inwestycyjnych. W szczególności dla każdego programu w uchwale budżetowej musi być określona nie tylko nazwa, cel i zadania, ale także jednostka organizacyjna realizująca program lub koordynująca jego wykonanie, czas realizacji programu, łączne nakłady i wysokość nakładów w poszczególnych latach. Jest tu zatem pełna konkretyzacja.</u>
          <u xml:id="u-177.4" who="#MirosławStec">W uchwale budżetowej muszą się też znaleźć informacje, dotyczące kolejnych uchwał budżetowych, a zmiana może następować tylko wskutek odrębnych uchwał sejmiku, zmieniających sam program.</u>
          <u xml:id="u-177.5" who="#MirosławStec">Artykuł 65 mówi o terminie uchwalania uchwały budżetowej i sytuacji, jaka powstaje, jeżeli termin ten nie zostanie dochowany, tzn. uchwała nie zostanie podjęta do końca roku kalendarzowego. Będzie to reguła ogólna zawarta w ustawie odrębnej. Nie przesądzamy w tej ustawie, czy będzie to prowizorium, na jakich zasadach to funkcjonuje. Chyba że zostanie uchwalone prowizorium budżetowe dla państwa, to wtedy i województwo może przyjąć swoje prowizorium.</u>
          <u xml:id="u-177.6" who="#MirosławStec">Artykuł 66 w ustępie pierwszym wprowadza bardzo istotną zasadę, a mianowicie: opracowanie, przedstawienie, a także występowanie z wnioskiem o wnioskowanie dokonanie zmian w budżecie są wyłączną kompetencją zarządu województwa. Równocześnie - w następnym ustępie - jest mowa o tym, w jakim terminie powinien zostać przygotowany projekt uchwały budżetowej. Ustęp trzeci jest konsekwencją pierwszego - bez zgody zarządu sejmik nie może wprowadzać zmian w projekcie budżetu, które powodowałyby zwiększenie wydatków i jednoczesne zwiększenie deficytu projektowanego budżetu województwa, albo też zmian powodujących zwiększenie przewidywanych dochodów bez jednoczesnego ustanowienia nowych źródeł dochodów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#PawełBryłowski">Chciałbym zgłosić poprawkę do artykułu 65 w taki sposób, aby zamiast dotychczasowego ustępu drugiego, czyli odesłania do bliżej nieokreślonej odrębnej ustawy, wprowadzić następującą zasadę: 'Do czasu uchwalenia budżetu przez sejmik województwa, jednak nie później niż do 31 marca roku budżetowego, podstawą gospodarki budżetowej jest projekt budżetu przedłożony sejmikowi'. I ustęp drugi a) - zmieniłaby się tam w rozwinięciu numeracja - 'W przypadku nieuchwalenia budżetu w terminie, o którym mowa w ustępie drugim, regionalna izba obrachunkowa ustala budżet województwa najpóźniej do końca kwietnia roku budżetowego. Do dnia ustalenia budżetu przez RIO, podstawą gospodarki budżetowej jest projekt przedstawiony przez zarząd województwa'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#LudwikDornniez">Ja proponuję poprawkę w artykule 66 ustęp pierwszy. Chodzi mi o wykreślenie sformułowania 'a także inicjatywa w sprawie zmian tego budżetu'. Skoro mamy bezwzględną większość głosów przy uchwalaniu budżetu, to nie ma - moim zdaniem - racjonalnego uzasadnienia, by także inicjatywę w sprawie zmian budżetu zastrzegać do wyłącznej kompetencji zarządu województwa. Oczywiście przyjęcie tej poprawki wymagałoby także - dla pewnego porządku - zmiany przepisu, który mówi, że także zmiany budżetu wymagają bezwzględnej większości głosów.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#LudwikDornniez">Przy tak dalece wyostrzonych kompetencjach zarządu likwidujemy sejmik jako ciało polityczne, bo co to jest władza ciała uchwałodawczego? To jest władza wyboru i władza nad kiesą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym zapytać przewodniczącego podkomisji, jak należy interpretować pierwszy ustęp artykułu 66. Jeżeli sejmik uchwali zalecenie dla zarządu, ażeby podnieść jakąś grupę wydatków o 10%, pokrywając je z podatków czy jakiegoś innego źródła, to jak wygląda wówczas zobowiązanie zarządu? Zarząd na podstawie uchwały sejmiku jest zobowiązany przygotować inicjatywę w sprawie zmiany budżetu, czy też nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#JanRokita">Nie jest do tego zobowiązany. Inicjatywa, zgodnie z przepisem artykułu 66 ustęp pierwszy, należy wyłącznie do zarządu. To jest rozwiązanie wzorowane na przepisie artykułu 221 konstytucji. Jeżeli Sejm uchwali uchwałę zobowiązującą rząd do zmiany ustawy budżetowej, to ona nie ma żadnego znaczenia poza manifestacją woli Sejmu. To samo rozwiązanie podkomisja proponuje dla samorządu wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę też o opinię i zajęcie stanowiska przez przedstawiciela rządu. Jak to się ma do kwestii swobodnego dysponowania przez sejmik swoimi organami wykonawczymi i podstawową działalnością sejmiku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#ZbigniewCieślak">Proszę państwa, to jest kwestia wyboru. Posłowie w podkomisji zdecydowali, że będzie to wyłączna właściwość zarządu i cóż ja tutaj mogę powiedzieć? Są tu różne możliwości do wyboru i dokonywanie tych wyborów jest przywilejem posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#JanRokita">Chciałbym dodać, że przyjęte rozwiązanie to jest efekt zaakceptowania przez podkomisję wniosku rządu w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#MirosławStec">Przecież sejmikowi pozostają inne instrumenty oddziaływania na zarząd z jego odwołaniem włącznie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#MarekNawara">Ja myślę, że to porządkuje pewną rzecz i sytuacja wygląda w ten sposób, iż przecież zarząd wojewódzki będzie się starał jak najlepiej zagospodarować wszystkie środki. Nawet takie środki, które mogą się pojawić w sposób nieprzewidziany. I takie propozycje będzie składał sejmikowi. Sejmik natomiast będzie przyjmował uchwałą tę zmianę budżetu. I myślę, że to jest bardzo dobre rozwiązanie. Nie będzie to rodziło takich problemów, jakie mogłyby się pojawić przy innym rozwiązaniu. Na przykład pojedynczy radni, czy też grupa radnych zgłaszałaby swoje wnioski, które w całej procedurze byłyby opiniowane, weryfikowane itp. przez zarząd. Wnoszę o przyjęcie rozwiązania z projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JerzyMiller">Szanowni państwo! Jeśli chodzi o artykuł 65 ustęp drugi, to odwołanie, o którym mowa w tym ustępie, jest odwołaniem do ustawy o finansach publicznych. Dlatego też proponuję, by pozostawić takie brzmienie przepisu, które będzie wspólne dla wszystkich trzech szczebli samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#JerzyMiller">Jeśli zaś chodzi o przepis ustępu pierwszego w artykule 66, jest to wyraźne złożenie na barki zarządu odpowiedzialności za wykonanie budżetu uchwalonego przez sejmik. Dlatego nie ma podziału odpowiedzialności za ewentualne zmiany. Budżet raz przyjęty przez sejmik przechodzi w kompetencję zarządu. Jeśli uzna on za słuszne, by zmienić uchwałę budżetową, wnosi taką inicjatywę.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#JerzyMiller">Rozciągnięcie możliwości inicjatywy na sejmik rozmyłoby odpowiedzialność za ewentualne niewykonanie budżetu województwa. Wnoszę zatem o utrzymanie dotychczasowego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#IrenaLipowicz">Nie ma innych zgłoszeń do dyskusji? Przechodzimy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku, polegającego na wykreśleniu w ustępie pierwszym artykułu 66 następujących słów: 'a także inicjatywa w sprawie zmian tego budżetu'?</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wniosek upadł większością 24 głosów.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#IrenaLipowicz">Mamy drugi wniosek posła Bryłowskiego, ale nadal nie mam go na piśmie. Czy pan poseł nie zechciałby go jeszcze raz przytoczyć dosłownie? Polega on na wprowadzeniu zmian analogicznych do zawartych w ustawie o samorządzie terytorialnym i dąży do uzupełnienia procedury budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#PawełBryłowski">Ja rozumiem to, co powiedział pan minister Miller o ujednoliceniu tej sprawy w ustawie o finansach publicznych, ale nie będzie chyba przeszkadzało, jeśli w poszczególnych ustawach byłoby to powtórzone. Brzmiałoby to zatem tak w ustępie drugim: 'W przypadku nieuchwalenia budżetu w terminie wskazanym w ustępie pierwszym, do czasu uchwalenia budżetu przez sejmik województwa, jednak nie później niż do 31 marca roku budżetowego, podstawą gospodarki budżetowej jest projekt budżetu przedłożony sejmikowi województwa'. Teraz należałoby dodać ustęp oznaczony tymczasowo 2a: 'W przypadku nieuchwalenia budżetu w terminie, o którym mowa w ustępie drugim regionalna izba obrachunkowa ustala budżet województwa najpóźniej do końca kwietnia roku budżetowego. Do dnia ustalenia budżetu przez regionalną izbę obrachunkową, podstawą gospodarki budżetowej jest projekt budżetu, o którym mowa w ustępie drugim'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo, wniosek jest jasny.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że stosunkiem głosów 32:8 wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-191.3" who="#IrenaLipowicz">Ponieważ nie ma innych wniosków do tych artykułów, stwierdzam, że przyjęliśmy artykuły od 61 do 66. Bardzo proszę profesora Steca o przedstawienie przedostatniego kompleksu artykułów, dotyczących gospodarki finansowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#MirosławStec">Oto druga cześć przepisów finansowych w tej ustawie, dotycząca przede wszystkim systemu dochodów. Artykuł 67 mówi o dochodach własnych województwa, którymi są w szczególności udziały w podatkach, stanowiących dochód budżetu państwa, ale bez specyfikacji, która zostanie dokonana w odrębnej ustawie. Chciałbym zwrócić uwagę na ustęp trzeci - formułuje on zasadę, że przekazanie województwu nowych zadań wymaga jednocześnie zapewnienia koniecznych środków finansowych na ich realizację w postaci zwiększenia dochodów, o których mowa w ustępie drugim punkty 1 i 6, czyli udziałów w tych właśnie podatkach oraz innych dochodach pobieranych na podstawie odrębnych przepisów. To stanowi wypełnienie normy konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#MirosławStec">Artykuł 68 mówi o pozostałej kategorii dochodów. Tak to można ogólnie określić. Wśród nich są subwencja wyrównawcza z budżetu państwa oraz różne postaci dotacji, zarówno celowych na zadania własne (z budżetu państwa i funduszy celowych), jak i dotacje z budżetu państwa na zadania zlecone w drodze porozumienia. Mieszczą się tu także dotacje celowe z budżetów gmin lub powiatów, również na zadania zlecone na podstawie porozumień z województwem.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#MirosławStec">Artykuł 69 odsyła do ustawy odrębnej w sprawie wysokości, sposobu budowy i kryteriów rozdziału subwencji wyrównawczych.</u>
          <u xml:id="u-192.3" who="#MirosławStec">Artykuł 70 formułuje jednoznacznie odpowiedzialność zarządu za prawidłowe wykonywanie budżetu, co wiązało się właśnie z tymi kompetencjami, o które toczyła się dyskusja. Zarządowi przysługuje wyłączne prawo do zaciągania zobowiązań mających umocowanie w uchwale, emitowanie papierów wartościowych przewidzianych uchwałą sejmiku, a także zgłaszanie propozycji zmian w budżecie województwa i dysponowanie rezerwami.</u>
          <u xml:id="u-192.4" who="#MirosławStec">Artykuł 71 formułuje - jako jedną z naczelnych zasad gospodarki finansowej województwa - zasadę jawności i przewiduje przykładowe formy, w jakich ta jawność winna być realizowana.</u>
          <u xml:id="u-192.5" who="#MirosławStec">I wreszcie artykuł 72, który mówi o obsłudze bankowej samorządu województwa i formułuje w tym obszarze spraw pewne zasady, odwołujące się do ustawy o zamówieniach publicznych przy wyborze banku obsługującego budżet województwa, i postanawia, iż zarząd województwa może wybierać inne banki dla lokowania wolnych środków budżetowych, zaciągania kredytów w ramach upoważnień zawartych w budżecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo, otwieram dyskusję. Czy są jakieś wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym przypomnieć, że w dyskusji nad możliwościami wzajemnego przekazywania sobie kompetencji doszliśmy do wniosku, że możliwa byłaby tylko cesja kompetencji z górnych szczebli samorządu w kierunku dolnych szczebli. W sprzeczności z tą tezą ustrojową jest przepis ustępu czwartego artykułu 68. Zakłada on również możliwość przekazywania zadań powiatowych i gminnych na szczebel wojewódzki, a więc transmisję zadań w odwrotnym kierunku, niż przyjmowany dotąd w pracach nad ustrojem samorządu.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#WłodzimierzPuzyna">I tu dostrzegam pewną sprzeczność ustawy o województwie samorządowym a ustawami o powiecie samorządowym i ustawą o samorządzie terytorialnym. Chcąc zachować tę dotychczasową zasadę decentralizacyjną, należałoby ten punkt konsekwentnie skreślić, żeby tę sprzeczność usunąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#IrenaLipowicz">Czy mogę prosić o konkluzję, bo tu nie było słychać?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Skreślenie punktu czwartego w artykule 68 w celu usunięcia sprzeczności, która wynika ze zderzenia ustawy o województwie samorządowym z ustawami o samorządzie terytorialnym i samorządzie powiatowym. Przypominam, że w tamtych ustawach zakładaliśmy możliwość jednokierunkowego przekazywania zadań w dół. Punkt czwarty artykułu 68 sugeruje możliwość przekazywania zadań ze strony gmin i powiatów na szczebel wojewódzki. Albo więc skreślmy ten punkt, żeby usunąć tę sprzeczność, albo konsekwentnie zmieńmy założenia ustrojowe powiatu i gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#IrenaLipowicz">Przypominam, że to było przedmiotem dyskusji i rzeczywiście przyjęliśmy pewne rozstrzygnięcia podczas dyskusji nad ustawa powiatową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam pytanie do pana profesora. W artykule 69 użyte jest pojęcie: 'łączna kwota subwencji'. Co mianowicie oznacza to pojęcie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#MirosławStec">Bardzo proszę, by w tej szczegółowej kwestii wypowiedział się minister Miller.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#JerzyMiller">Artykuł 69 normuje dwie kwestie, odsyłając do odpowiedniej ustawy. Jedną kwestią jest, co dzielimy. Drugą kwestią jest, jak dzielimy. Te dwie sprawy trzeba odpowiednio zdefiniować: ile mamy środków na subwencję wyrównawczą, a po drugie, według jakich kryteriów dzielimy tę subwencję wyrównawczą między województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Dziękuję, rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#TadeuszWrona">Mam pytanie do pana ministra w związku z punktem pierwszym artykułu 72. Na posiedzeniu komisji wojewódzkiej pani minister Wasilewska-Trenkner przyjęła taką wykładnię, że województwo może mieć tylko jedno konto podstawowe, które jest wybierane decyzją sejmiku województwa. Umknęła nam jednak wtedy nowelizacja ustawy o samorządzie terytorialnym z ubiegłego roku. Tam zaś powiedziano, że rada gminy może wskazać inny bank. Czyli nie jeden bank, ale także inny. Mogą zatem istnieć dwa, a może nawet więcej banków obsługujących budżet gminy i prowadzących rachunek podstawowy.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#TadeuszWrona">Zaniepokojony tym złożyłem zapytanie do Ministerstwa Finansów i faktycznie ministerstwo określiło to tak, jak powiedziałem: może być kilka rachunków podstawowych i kilka banków może prowadzić tę obsługę. Z przepisu w projekcie ustawy wynika natomiast, że województwo miałoby prawo tylko do jednego rachunku w jednym banku. Ja nie wiem, jak byłoby lepiej, ale na coś powinniśmy się zdecydować.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#TadeuszWrona">Wyjaśnienia wymaga też inna jeszcze kwestia. W ustawie o samorządzie terytorialnym nie ma wymogu określającego, że wyłanianie banku musi się odbywać na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych. Co zatem bierze się pod uwagę, klasyfikując wybór banku - nie samą uchwałą rady gminy czy sejmiku, lecz w postępowaniu przetargowym na podstawie ustawy o zamówieniach publicznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#JerzyMiller">Zacznę od drugiej kwestii. Wszelkie podmioty publiczne, jeśli tylko ważne przyczyny nie stanowią inaczej, powinny realizować ustawę o zamówieniach publicznych. Nie widzę zatem powodu, dla którego akurat bardzo istotna dla finansów samorządu wojewódzkiego kwestia wyboru banku do obsługi województwa nie miałaby być objęta ustawą o zamówieniach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#JerzyMiller">Jeżeli natomiast chodzi o kwestię pierwszą, czyli jeden bank czy więcej banków, to decyzja należy do sejmiku województwa. W ustawie pisze się 'bank', ale jeśli zostaną wybrane cztery banki, to będą cztery banki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#TadeuszWrona">Panie ministrze, trudno przyjąć tę argumentację, bo przecież uzupełnienie ustawy o samorządzie terytorialnym o to jedno zdanie, że rada gminy może wybrać inny bank było - powiedzmy - długo lobbowane. Ja nie jestem zwolennikiem tej zmiany, ale to wymagało ustawy i do tej pory wykładnia ministerstwa i praktyka były takie, że nie wolno było mieć w gminie więcej niż jednego konta podstawowego. Były możliwe inne pomocnicze rachunki do prowadzenia inwestycji przez Bank Ochrony Środowiska, ale podstawowe konto było jedno.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#TadeuszWrona">Zmiana, o której mówimy, ma charakter jakościowy. Jeśli mamy iść w tym kierunku, to należałoby uzupełnić ten przepis. Jeżeli nie, to nowelizacji wymaga ustawa gminna.</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#TadeuszWrona">Co do zamówień publicznych, to są pewne progi finansowe, do których nie stosuje się tej procedury. Dlatego ja nie oczekuję takiej odpowiedzi, lecz wskazania, co jest podstawą, jaką kwotę bierzemy za podstawę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#JerzyMiller">Pan poseł słusznie zauważył, że ustawa o zamówieniach publicznych wyraźnie mówi, kiedy i jaką procedurę należy wybrać. W zależności od wartości umowy z bankiem procedura będzie taka lub inna. Myślę, że z tego punktu widzenia ustawa jednoznacznie wskazuje kiedy należy ją stosować i w jakim zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#IrenaLipowicz">Panie ministrze, zanim udzielę głosu panu posłowi Nawarze, prosiłabym o wyjaśnienie tej kontrowersji. Rzeczywiście ten problem powstał na tle poprzedniej ustawy o samorządzie terytorialnym. Też sądziłam, że skoro używamy słowa 'bank', to mamy na myśli jednak liczbę pojedynczą, jak przy słowie 'ustawa'. Potem natomiast żądano od nas nowelizacji ustawy, żeby gminy mogły utworzyć inne rachunki i korzystać z usług innego banku. Podczas prac Komisji powinniśmy mieć pewność, że tak to będzie rozumiane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#MarekNawara">Chciałbym przypomnieć atmosferę dyskusji, która nad tym artykułem 72 trwała długo. Te cztery ustępy, które proponujemy, są jakby podsumowaniem kilkugodzinnej dyskusji. I one w moim przekonaniu są dobre i nic nie stoi na przeszkodzie, by ich nie przyjmować w zaproponowanym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#JanRokita">Ja w sprawie wniosku pana posła Puzyny. Pan poseł proponuje wykreślenie punktu czwartego w artykule 68. Chciałbym zwrócić uwagę, że po dyskusji w podkomisji i Komisji przyjęliśmy artykuł 8 ustęp drugi, który dopuszcza zawieranie porozumień między województwem a wchodzącymi w skład tego województwa jednostkami samorządu lokalnego, tzn. gminami i powiatami w sprawie powierzania województwu wykonywania zadań publicznych. Projekt ustawy powiatowej wyklucza taką możliwość dla powiatów, pozostają natomiast gminy, którym ustawa o samorządzie terytorialnym nie wyklucza takiej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-208.1" who="#JanRokita">Dlatego bez zmiany artykułu 8 nie jest możliwe wykreślenie punktu czwartego w artykule 68. Byłbym też przeciwny temu, by wracać do artykułu 8 i dokonywać jego modyfikacji po to, by wykreślać punkt czwarty w artykule 68. Innymi słowy, bardzo proszę Wysokie Komisje o odrzucenie wniosku pana posła Puzyny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Zwracam uwagę, że w dalszym ciągu mamy ten punkt oznaczony drukiem pogrubionym dlatego, że jego treść budzi wątpliwości. Przypominam lęki gmin i powiatów i nasze rozstrzygnięcie przyjęte w komisji powiatowej z uwagi na strach przed recentralizacją zadań. I mamy tu pewien problem. Istotnie jednak - konsekwencja dotyczyła ustawy powiatowej i zatem pytanie do posła Puzyny, czy ewentualnie zmodyfikowałby wniosek w taki sposób, by obejmował on tylko powiaty, czy wnosi o reasumpcję artykułu 8 w przypadku przyjęcia jego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Proponowałbym jednak, byśmy ten problem uporządkowali systemowo i zastosowali jednolite rozwiązanie, które obejmie wszystkie szczeble samorządu. W konstruowaniu modelu samorządowego zakładaliśmy, że przynajmniej w pierwszej fazie - aby uniknąć recentralizacji i usunąć powody do obaw samorządów niższych szczebli o powrót dominacji samorządów wyższych szczebli - konieczne jest zablokowanie możliwości przekazywania kompetencji w górę. I konsekwentnie - taką koncepcję przyjmowaliśmy, pracując nad ustawą o powiecie samorządowym.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Artykuł 8 ustawy o samorządzie wojewódzkim także można interpretować w sposób analogiczny do tego, w jaki interpretowaliśmy odpowiednie przepisy ustawy o samorządzie terytorialnym. To jest wyraz dania możliwości cedowania w dół kompetencji województwa. Trudno natomiast byłoby interpretować ten artykuł jako dający podstawę do cedowania kompetencji w górę ze szczebli gminnych i powiatowych na szczebel wojewódzki. I to musimy rozstrzygnąć, bo to jest rozwiązanie polityczne. Po przyjęciu tego generalnego rozwiązania trzeba zmodyfikować odpowiednio przepisy ustaw samorządowych wszystkich szczebli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#IrenaLipowicz">Wniosek jest zatem podtrzymany i są jasno wyrażone poglądy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Generalnie popieram stanowisko i wniosek pana posła Puzyny. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że gdyby w ogóle przyjąć do wiadomości błędne sformułowania pana przewodniczącego Rokity, to trzeba by wtedy wykreślić słowa 'lub powiatu', bo wtedy to, na co się pan powołuje, powiatu nie dotyczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#LudwikDornniez">Mam propozycję dwóch poprawek. Chodzi mi o recepcję słusznych rozwiązań z ustawy powiatowej. Pierwsza wymagałaby wprowadzenia odrębnego artykułu, którego nie ma w tym projekcie ustawy o samorządzie wojewódzkim. Chodzi o to, że dyspozycja środkami pieniężnymi województwa jest oddzielona od kasowego wykonania. To, jak mówię, powinien być odrębny artykuł, ale sprawę miejsca, jego numeru i lokalizacji, mam nadzieję, rozwiąże Biuro Legislacyjne i wierzę, że pani przewodnicząca wesprze mnie w tej prośbie do biura...</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#LudwikDornniez">Niezwłocznie to uczynię, panie pośle!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#LudwikDornniez">Dziękuję! I druga kwestia - ponieważ województwo ma zyskać prawo do zaciągania kredytów i pożyczek oraz emisji obligacji wojewódzkich, słuszne byłoby wprowadzenie ustępu piątego w artykule 58 z ustawy powiatowej: 'Zasady emisji obligacji wojewódzkich określa odrębna ustawa', i gdzieś też w niej jest zapis o zasadach zaciągania kredytów na pokrycie niedoboru budżetowego, które określa odrębna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-214.1" who="#LudwikDornniez">Dziękujemy za cenne uzupełnienie! Nie będzie kłopotu z miejscem. Jeszcze poseł Kracik i przejdziemy do głosowania wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#StanisławKracik">Chciałbym zgłosić koncyliacyjną propozycję dotyczącą punktu czwartego w artykule 68. Otóż ja sądzę, że sformułowanie 'dotacje celowe z budżetów gmin' - a potrafię sobie wyobrazić, jakie zadania można by zlecać i z poziomu gminy, i z poziomu powiatu, jeśli tylko byłaby zgodna wspólna wola - zastąpić słowami 'wpłaty z budżetów gmin'. Dotacje nieuchronnie kojarzą się z zadaniami realizowanymi do tej pory i mającymi kierunek z góry na dół i niewątpliwie może to wzmacniać obawy przed recentralizacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#AndrzejPęczak">Ja do tego samego punktu... Dotacja celowa nie może być przeznaczona na inny cel niż wskazany. Jeśli napiszemy wpłaty, to one wpadną do wspólnego kotła i może się okazać, że zostaną skonsumowane na inne cele. Jestem przeciwny zmianie tego zapisu. Obstaję także za pozostawieniem tego punktu, albowiem przy małych i słabych powiatach, które projektujemy, może powstać konieczność zespolenia środków. Nie widzę też tutaj jakiejś zachęty do tego, by województwo sięgało po cokolwiek. Sądzę, że w transmisji gmina - powiat te obawy mogą być słuszne, ale w układzie z województwem taka możliwość powinna być zachowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#FranciszkaCegielska">Chcąc poprzeć wniosek pana posła Puzyny o skreślenie punktu czwartego w artykule 68 zaznaczę, że nawet jeśli powiat nie będzie w stanie zrealizować czegoś samodzielnie, to może dla realizacji tego zadania tworzyć związki celowe z innymi powiatami. Jest to też odpowiedź na wątpliwości posła Pęczaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję, przechodzimy do głosowania. Chciałabym przypomnieć, że jest wniosek posła Kracika, by słowo 'dotacje' zamienić słowem 'wpłaty'. Wycofany? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#IrenaLipowicz">Poseł Kracik wycofał swój wniosek. W związku z tym mamy tylko dwa wnioski: pierwszy z nich to propozycja wykreślenia punktu czwartego w całości w związku z obawami samorządów niższych szczebli przez recentralizacją. Przypomnę, że nadal jest wniosek Sojuszu Lewicy Demokratycznej, by liczba powiatów wynosiła 150.</u>
          <u xml:id="u-218.2" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę, kto z pań i panów posłów jest za wnioskiem pana posła Puzyny, wspartego przez panią poseł Cegielską, by skreślić punkt czwarty w artykule 68?</u>
          <u xml:id="u-218.3" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że stosunkiem głosów 33:18 wniosek o skreślenie upadł.</u>
          <u xml:id="u-218.4" who="#IrenaLipowicz">Zapowiadam, że będziemy musieli dokonać ekspertyzy legislacyjnej dotyczącej sprzeczności, powstałych między sprawozdaniami komisji wojewódzkiej i powiatowej.</u>
          <u xml:id="u-218.5" who="#IrenaLipowicz">Kolejny wniosek, wniosek pana posła Dorna, który obejmuje recepcję z ustawy powiatowej następujących instytucji - bardzo proszę o przypomnienie...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#LudwikDornniez">Pierwsze - stwierdzenie, że dyspozycja środkami pieniężnymi województwa jest oddzielona od jej kasowego wykonania. To jest artykuł 62 ustawy powiatowej. Drugie - proponuję wprowadzenie w artykule 70 ustawy wojewódzkiej ustępów trzeciego i czwartego. Ustęp trzeci przyjąłby brzmienie: 'Zasady emitowania przez województwo papierów wartościowych określa odrębna ustawa'. Przypominam, iż punkt drugi ustępu drugiego w tym artykule mówi o prawie do emitowania papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-219.1" who="#LudwikDornniez">Ustęp czwarty zaś brzmiałby następująco: 'Zasady zaciągania kredytów i pożyczek na pokrywanie występujących w ciągu roku budżetowego niedoborów lub na sfinansowanie wydatków nie znajdujących pokrycia w planowanych rocznych dochodach określa odrębna ustawa'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Oczywiście można dodać te dwa nowe ustępy w artykule 70 w brzmieniu odpowiadającym ustępom trzeciemu i czwartemu z artykułu 58 projektu ustawy o samorządzie powiatowym. Wtedy jako artykuł 73 należałoby określić to, co jest treścią artykułu 62 w ustawie o samorządzie powiatowym: 'dyspozycja środkami pieniężnymi powiatu jest oddzielona od jej kasowego wykonania'. Mogę dodać jedno zdanie - w ustawie o samorządzie województwa przyjęliśmy na początku prac podkomisji generalną zasadę, polegającą na tym, że tę gospodarkę finansową w ogóle ma określać odrębna ustawa. Jeśli Komisje chcą już na tym etapie dokonywać korelacji, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#LudwikDornniez">Jeszcze słowo wyjaśnienia, bo w trakcie głosowania mogą być różne zdania w obu kwestiach. Wnoszę o łączne głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#IrenaLipowicz">Patrzyłam pilnie, czy ktoś się zgłasza w tej sprawie... Może pan być spokojny, że niepokój pana duszy został uwzględniony. Kto z państwa chciałby zabrać głos w sprawie cennego wniosku pana posła Dorna? Nikt.</u>
          <u xml:id="u-222.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawek w brzmieniu przedstawionym przez posła Dorna, dotyczących uzupełnienia ustawy wojewódzkiej o następujące instytucje przejęte z ustawy powiatowej: zasady emitowania przez województwo papierów wartościowych ma określić odrębna ustawa, zasady zaciągania kredytów i pożyczek na występujące w ciągu roku budżetowego niedobory lub na sfinansowanie wydatków nie znajdujących pokrycia też miałaby określić odrębna ustawa oraz oddzielenie - w przypadku budżetu - kasowego wykonania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#JanRokita">Tylko techniczna propozycja - aby to był artykuł 70 A, bo obecny artykuł 70 jest już bardzo długi i może się stać takim monstrum na całą stronę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że nie ma przeciwwskazań i Biuro Legislacyjne się zgadza.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#IrenaLipowicz">Kto jest za przyjęciem tak sprecyzowanego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wniosek uzyskał 22 głosy przy 19 przeciwnych i 13 wstrzymujących się i został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-224.3" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę pana posła wnioskodawcę o przejście do przedstawicieli Biura Legislacyjnego w celu nadania przyjętemu wnioskowi należytego obrazu.</u>
          <u xml:id="u-224.4" who="#IrenaLipowicz">Czy są dalsze wnioski dotyczące tej grupy artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Zgłaszałem wniosek do artykułu 72! Zgłaszałem ten wniosek od dawna. Chodzi o usunięcie ustępu trzeciego w artykule 72. Ustępu, który zgodnie z wyjaśnieniem pana ministra Millera nie powinien się tu znaleźć, ponieważ łamie reguły zgody sejmiku jako podstawie decyzji co do wyboru banku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#FranciszkaCegielska">Szanowni państwo, to nie łamie ustawy! To jest sprawa pozostawienia zarządowi pewnej swobody w lokowaniu wolnych środków, które należy lokować z zamiarem osiągnięcia największego zysku. Jeżeli będzie ogólna zgoda sejmiku, to nawet dwu- trzydniowe lokaty dają możliwość osiągnięcia niemałych przychodów. My tak funkcjonujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Pani ma rację, ale gdyby był zapis, który by tę ogólną zgodę sejmiku w jakikolwiek sposób tutaj zamieszczał, to zgodziłbym się na to. Brzmienie aktualne wyjmuje ten problem spod władzy sejmiku. To dokonuje wyłomu w całym tym artykule!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#MirosławSekuła">Z dotychczasowej praktyki wynika, że takie upoważnienia zawiera się w ustawach budżetowych. Ja uważam, że nie ma potrzeby wykreślania tego punktu. Bardzo często można zarobić na krótkich lokatach, a każdorazowe upoważnienie dla władz gmin jest zawarte w uchwale budżetowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#MarekNawara">Do tego, co powiedzieli moi przedmówcy, chciałbym dodać, że to jakby sprzyja gospodarności i stwarza możliwość zdobycia dodatkowych środków. Jestem za pozostawieniem tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#JerzyMiller">Zasadniczo różnica między ustępem pierwszym a ustępem trzecim dotyczy skali zaangażowania środków publicznych. O ile ustęp pierwszy reguluje kwestię rachunku podstawowego, o tyle ustęp trzeci jest wyjątkiem od reguły. Wyjątkiem wywołanym troską o gospodarkę finansową województwa. Stopy procentowe w bankach zmieniają się na tyle często, że nie można zarządowi wiązać rąk każdorazową potrzebą uzyskania zgody sejmiku na dwudziestoczterogodzinną lokatę wolnych środków. Logika nakazuje danie zarządowi swobody w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#IrenaLipowicz">Kto jest za skreśleniem ustępu... Proszę nie przeszkadzać, bo teraz głosujemy! Czy pan poseł jeszcze chciał coś powiedzieć? Już jest jasne?</u>
          <u xml:id="u-231.1" who="#IrenaLipowicz">Kto jest za skreśleniem ustępu trzeciego w artykule 72 zgodnie z wnioskiem pana posła Macierewicza?</u>
          <u xml:id="u-231.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że stosunkiem głosów 53:2 wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-231.3" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przyjęliśmy artykuły do numeru 72. Proszę o zaznaczenie w protokole oświadczenia ministra Millera, że jest naszym głębokim przeświadczeniem, że użycie słowa 'bank', nie oznacza użycia tego słowa w liczbie pojedynczej. Jest to liczba pojedyncza nazwy własnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#JerzyMiller">Pragnę jednak zaznaczyć, że minister finansów nie ma prawa do ogłaszania wykładni...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#IrenaLipowicz">Panie ministrze, nie musi mnie pan pouczać, kto w tym kraju wydaje wykładnię! Ja tylko stwierdziłam, że materiały Komisji - jak wiadomo - mają znaczenie dla orzecznictwa sądowego. I w trosce o to przyszłe orzecznictwo specjalnie to podkreśliłam. Co oczywiście nie oznacza, ze dokonaliśmy wykładni. Może pan być spokojny!</u>
          <u xml:id="u-233.1" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę profesora Steca o scharakteryzowanie rozdziału 6 zatytułowanego 'Współpraca zagraniczna'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#MirosławStec">Rozdział szósty konstytuuje zasady na jakich samorząd województwa może współpracować z podmiotami zagranicznymi. Wprowadza zatem nie istniejące dla innych struktur samorządowych określone procedury i określone przesłanki, które muszą być spełnione. Konstruuje przesłanki i tryb, który musi być spełniony, aby czynności podejmowane przez województwo były ważne. Gdyby tych przesłanek i trybu nie było, województwo miałoby możliwość podejmowania i zawierania umów w zakresie, który ma dotąd jedynie samorząd lokalny. Tak zatem należy odczytywać istotę tego rozdziału.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#MirosławStec">Składa się on z dwóch artykułów. Pierwszy z nich nakazuje samorządowi województwa, sejmikowi, przyjmowanie dokumentu, który został nazwany - jest to nazwa własna - 'Priorytety współpracy zagranicznej województwa'. Dokument ten ma stanowić podstawę do przyszłej współpracy podmiotami zagranicznymi. Przykładowo są też wymienione te elementy, które w tym dokumencie powinny zostać zawarte. Równocześnie został przewidziany tryb uchwalania tego dokumentu, który przewiduje uprzednią zgodę na treść tego dokumentu ministra spraw zagranicznych, uzyskaną za pośrednictwem wojewody.</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#MirosławStec">Artykuł następny mówi już o konkretnych przejawach inicjatyw, nawiązywania stosunków współpracy ze społecznościami regionalnymi innych państw. Określone są warunki, jakie muszą zostać spełnione - ta współpraca może się odbywać tylko zgodnie z prawem wewnętrznym, polityką zagraniczną państwa i jego międzynarodowymi zobowiązaniami. I - co bardzo ważne - określony został zakres przedmiotowy tej współpracy, ograniczony wyłącznie do zadań i kompetencji województwa.</u>
          <u xml:id="u-234.3" who="#MirosławStec">W tym przypadku został określony również tryb, w jakim mogą być realizowane formy współpracy, a w szczególności zawierane umowy o współpracy regionalnej, jak również uchwały o przystępowaniu do międzynarodowych zrzeszeń regionalnych. W tym przypadku potrzebna jest uprzednia - zaznaczam wyraźnie, że wcześniejsza - zgoda wojewody. W ustępie czwartym został przewidziany obowiązek notyfikacji, przekazywania wszystkich dokumentów związanych ze współpracą zagraniczną zarówno ministrowi spraw zagranicznych, jak i do spraw administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo, otwieram dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#PiotrWójcik">W imieniu kolegów posłów chciałbym zgłosić poprawki do artykułu 73 i do ustępu drugiego artykułu 74. Odczytam proponowane brzmienie poprawek i przekażę je na piśmie pani przewodniczącej.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#PiotrWójcik">Oto proponowane brzmienie artykułu 73:</u>
          <u xml:id="u-236.2" who="#PiotrWójcik">'Ust. 1. Sejmik województwa uchwala priorytety współpracy zagranicznej województwa, określające:</u>
          <u xml:id="u-236.3" who="#PiotrWójcik">1) główne cele współpracy zagranicznej,</u>
          <u xml:id="u-236.4" who="#PiotrWójcik">2) priorytety geograficzne przyszłej współpracy,</u>
          <u xml:id="u-236.5" who="#PiotrWójcik">3) zamierzenia co do przystępowania do międzynarodowych zrzeszeń regionalnych.</u>
          <u xml:id="u-236.6" who="#PiotrWójcik">Ust. 2. Inicjatywy zagraniczne województwa, w tym zawieranie umów współpracy regionalnej wymagają zgody sejmiku województwa, wyrażonej w formie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-236.7" who="#PiotrWójcik">Ust. 3. Podjęcie uchwał, o których mowa w ust. 1 i 2 może nastąpić za zgodą ministra właściwego do spraw zagranicznych, uzyskaną za pośrednictwem wojewody.</u>
          <u xml:id="u-236.8" who="#PiotrWójcik">Ust. 4. Uchwały, o których mowa w ust. 1 i 2 zapadają bezwzględną większością głosów ustawowego składu sejmiku województwa'.</u>
          <u xml:id="u-236.9" who="#PiotrWójcik">Poprawka do ustępu drugiego w artykule 74: 'Uczestnictwo województwa w działalności międzynarodowych instytucji i zrzeszeń regionalnych oraz zasady reprezentowania w nich województwa wymagają zgody ministra właściwego do spraw zagranicznych, uzyskanej za pośrednictwem wojewody'.</u>
          <u xml:id="u-236.10" who="#PiotrWójcik">Sens tej poprawki będzie modyfikował zapisy ustępów trzeciego i czwartego artykułu 74. Naszą intencją jest zapewnienie kontroli ministra spraw zagranicznych nad wszystkimi przejawami działalności zewnętrznej województwa i na wprowadzeniu trybu podejmowania uchwał w tych sprawach przez sejmik odpowiednio podwyższoną większością głosów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#IrenaLipowicz">Nie jest dla mnie jasne, czy w ten sposób skreślacie państwo zgodę wojewody z ustępu trzeciego artykułu 74.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#IrenaLipowicz">Czy mogłabym prosić profesora Steca, Biuro Legislacyjne oraz przedstawiciela rządu o opinie? Wojewoda jest przedstawicielem rządu i zwykle było tak, iż uznawano, że jego kompetencje są wystarczające. Nie mówiło się osobno o ministrze finansów i innych ministrach. Czy czysto legislacyjnie, nie politycznie w tej chwili, jest to wniosek spójny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#MirosławStec">Nie do końca rozumiem wnioskodawców, ponieważ cel, jaki sobie zakładają osiągnąć - poza większością, bo to jest zrozumiałe w tym sensie, że można wprowadzić kwalifikowaną większość głosów - jest zawarty w dotychczasowym brzmieniu przepisów projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#MirosławStec">Dokument podstawowy jest możliwy do uchwalenia wyłącznie za zgodą ministra i tu jest wyraźnie podniesiona ranga, że nie wystarczy wojewoda, tylko minister. Przy czym zgoda jest uzyskiwana za pośrednictwem wojewody, bo on reprezentuje rząd w terenie. A zatem ten dokument i te elementy w nim zawarte podlegają merytorycznej ocenie ministra. Dopiero w dalszym ciągu w wykonaniu tego dokumentu następuje zawieranie, podpisywanie umów o współpracy, co do których również jest wymagana zgoda wojewody. I to w każdym przypadku zarówno przed każdym zawarciem umowy, jak i przed każdym zgłoszeniem akcesu do organizacji międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-238.2" who="#MirosławStec">Wychodzimy bowiem z założenia - prezentuję tu zdanie swoje i pogląd podkomisji - że w tym przypadku sięganie po raz drugi do ministra spraw zagranicznych już niejako mija się z celem, ponieważ on już przyjął i zaakceptował główne kierunki. A w nich jest mowa o organizacjach, do których województwo miałoby zamiar przystąpić, jakie mają być priorytety geograficzne, z jakimi organizacjami regionalnymi można zawierać umowy. W ten sposób wojewoda jest wystarczającym przedstawicielem rządu. Jeśli będzie miał wątpliwości, to skonsultuje sprawę z ministrem, bo również za to będzie później odpowiadał przed premierem.</u>
          <u xml:id="u-238.3" who="#MirosławStec">W związku z tym ta zmiana powoduje, że trzeba przeredagować cały artykuł. Osobiście uważam, że to, co jest istotą wniosku posła, sprowadza się do wprowadzenia kwalifikowanej większości głosów przy przyjmowaniu tych dokumentów. I to jest moim zdaniem kwestia do rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#ZbigniewCieślak">Mnie się wydaje, że poprawki, które zostały zaproponowane, są godne poparcia. Po pierwsze dlatego, że jeśli chcemy odpowiedzieć na pytanie o powoływanie w tekście ustawy obok wojewody również ministrów, to chcę zwrócić uwagę szanownych posłów na zapisy ustawy o rządowych organach terenowej administracji ogólnej. W tej ustawie mówi się o tym, że wojewoda może zawierać porozumienia z innymi organami administracji lokalnej za zgodą ministra spraw zagranicznych. Z punktu widzenia czystości systemowej tego typu poprawka byłaby chyba godna poparcia.</u>
          <u xml:id="u-239.1" who="#ZbigniewCieślak">Ale jest jeszcze inna sprawa. Chyba ważniejsza. Wydaje mi się, że tutaj kontrola - że tak się wyrażę - poczynań samorządu sprawowana przez ministra spraw zagranicznych jest jak najbardziej pożądana, jeśli wziąć pod uwagę wielkość województw i przyszłą skalę współpracy międzyregionalnej.</u>
          <u xml:id="u-239.2" who="#ZbigniewCieślak">Należy poprzeć zatem te rozwiązania, które w najwyższym stopniu zapewniłyby możliwość kontroli rządu nad poczynaniami samorządu wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Muszę powiedzieć, że jestem nieco zaskoczony deklaracją przedstawiciela rządu. To burzy całą koncepcję przebudowy Polski resortowej w Polskę terytorialną. Gdyby iść dalej za tą filozofią, to można by poszatkować całą tę ustawę, bo, na przykład, finanse są równie ważne jak sprawy zagraniczne. I gdybyśmy krok po kroku poszatkowali ustawę według tej metody, którą pan minister poparł, doszlibyśmy do polski resortowej, czyli do PRL-u! Czy pan minister taki postulat zgłasza w imieniu rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#ZbigniewCieślak">Przepraszam, ale - proszę wybaczyć - to jest zbyt daleko idący wniosek. Broń Boże nie postuluję powrotu do PRL-u, chcę tylko zwrócić uwagę, że sprawa kontaktów międzynarodowych jest naprawdę sprawą wyjątkową. To nie jest kwestia podziału resortowego, lecz kwestia zachowania jednolitego postępowania, jednolitej polityki. Chciałbym się tu odwołać do swoich doświadczeń zawodowych, bo w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji nadzoruję współpracę transgraniczną i - proszę mi wierzyć, panie pośle - tego rodzaju sprawy są na tyle poważne i na tyle delikatne, że naprawdę trzeba trzymać rękę na pulsie. Tyle tylko słów w związku z pańską wypowiedzią.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#IrenaLipowicz">Zanim udzielę głosu następnemu posłowi, chciałabym, abyśmy zdali sobie sprawę z tego, iż chodzi tu o możliwość zapisu pewnej idei. Nie my pierwsi na to wpadliśmy. Inne kraje też miały problem z tym, jak limitować stosunki z zagranicą w duchu jednolitej polityki zagranicznej państwa. I jeżeli ich prawo nie zawiera takich rozdziałów, to wcale nie znaczy, że rygorystycznie i skutecznie o to nie dbają. Robią to w inny sposób, poprzez istotę działania i misję samorządu terytorialnego. Uznaje się bowiem czasami, że samorząd terytorialny wychodzi poza swoje uprawnienia, jeżeli na przykład zawiera układ międzynarodowy z innymi państwami bez wiedzy i zgody swojego rządu. Będziemy o tym mówili dokładnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#LudwikDornniez">Chciałbym wesprzeć tę poprawkę i przywitać z uznaniem stanowisko rządu wobec niej z tego powodu, że stwierdzenie pana profesora Steca likwidowałoby ten problem, o ile rzeczywiście by on był. Stwierdził on mianowicie, że rzecz jest bezprzedmiotowa, bo wojewoda jest przedstawicielem całego rządu, całej Rady Ministrów w terenie. Chodzi mi o to, że w rzeczywistości normatywnej pan profesor ma rację. W rzeczywistości natomiast realnej, w której istnieją bardzo poważne przesłanki, w których wojewoda będzie kreował układy lokalne, czy też te układy lokalne będą wywierały na jego politykę poważny wpływ, przesunięcie w sprawach polityki międzynarodowej punktu ciężkości do ministra spraw zagranicznych, który od układów lokalnych nie zależy, wydaje mi się nad wyraz celowe.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#LudwikDornniez">Mam pytanie do posłów wnioskodawców. Czy jako konsekwencję swego wniosku chcielibyście państwo zaproponować w miejsce sformułowań mówiących o uprawnieniach wojewody do reprezentacji rządu w terenie wprowadzenie wyjątku dotyczącego polityki zagranicznej? Inaczej pisalibyśmy nieprawdę. Proszę o przemyślenie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#MarekNawara">Ja rozumiem intencje grupy posłów, która złożyła wniosek o zmianę zapisów w obu artykułach. I podsumowałbym to, że ta poprawka idzie w kierunku liberalizacji istniejących zapisów. Chciałbym przypomnieć, że na posiedzeniu podkomisji dyskutowaliśmy nad tym zagadnieniem długo i chcieliśmy wyeliminować to niebezpieczeństwo, o którym dyskutujemy. To jest pierwsza moja myśl, którą chciałbym przekazać.</u>
          <u xml:id="u-244.1" who="#MarekNawara">Druga jest związana z pytaniem do przedstawiciela rządu, do ministra Cieślaka. Wysłuchując obu wypowiedzi pana ministra, nie dostrzegłem żadnego błędu logicznego w artykule 73. Chciałbym się dowiedzieć, gdzie tam jest błąd w tym zapisie, który został przedstawiony Komisjom?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#PiotrWójcik">Odpowiadając pani przewodniczącej, pragnę powiedzieć, że nie jest naszą intencją zmiana charakteru funkcji wojewody w zakresie polityki zagranicznej, ponieważ my go z tego procesu decyzyjnego nie chcemy wyłączać. Jest wyraźna propozycja, że zgoda jest udzielana przez ministra i uzyskiwana za pośrednictwem wojewody. Chcemy, żeby każda umowa o współpracy regionalnej, tak jak i priorytety, o których jest mowa w artykule 73 były wsparte zgodą ministra spraw zagranicznych. I chcemy, żeby to było zapisane w ustawie i nie budziło żadnych wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-245.1" who="#PiotrWójcik">Jeśli natomiast chodzi o kwestię czy jest to zapis mniej czy bardziej liberalny, to wydaje mi się, że propozycja poprawki jaśniej i precyzyjniej buduje fundament kontroli i odpowiedzialności rządu za działania samorządów w zakresie polityki zagranicznej. To jest wymiar szczególny i nam zależy na tym, żeby zapewniając jednolitość polityki zagranicznej państwa, pozostawić samorządowi możliwość działania w tej sferze. Temu to służy. Nie chodzi nam absolutnie o osłabianie stanowiska wojewody i podważanie jego kompetencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chciałbym przede wszystkim podziękować panu posłowi Puzynie, który tak jasno sformułował pewna koncepcję, która być może przynajmniej niektórym przyświeca podczas prac nad tymi ustawami. Chodzi o koncepcję pełnej decentralizacji państwa, idącej aż ku decentralizacji jego klasycznych funkcji, funkcji podstawowych, w tym także polityki zagranicznej. W praktyce bowiem, niezależnie od rozwiązań normatywnych, jeśli przyjęliśmy tutaj, tzn. my nie braliśmy w tym udziału... Jeśli zatem przyjęto przedtem, a tu w istocie potwierdzono koncepcję wojewody jako reprezentanta miejscowych elit politycznych, czyli koncepcję wojewody jako organu politycznego, bo przy podtrzymaniu istniejącej propozycji do tego by się to sprowadziło, to byłoby to bardzo niebezpieczne.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Z jednej strony dobrze się zatem stało, że ta koncepcja została nazwana po imieniu i określona wprost. To zawsze ułatwia dyskusję i klaruje postawy. Z drugiej zaś strony staje się oczywiste, że trzeba poprzeć wniosek grupy posłów. I jest bardzo pocieszające, że popiera to także rząd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Tylko ad vocem. Pan poseł Kaczyński bardzo źle mnie zrozumiał. Po pierwsze ja nigdy w życiu nie przyjmowałem koncepcji wojewody politycznego i takiej koncepcji tutaj nie ma. Wojewoda jest reprezentantem rządu, rząd jest polityczny i wojewoda mianowany przez premiera nie jest wysłannikiem miejscowych elit. Takiego rozwiązania tutaj nie ma, więc przypisywanie temu projektowi ustawy treści, których w nim nie ma, mija się z prawdą.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Zgodnie z teorią zarządzania - jeśli mianuje się silnego wojewodę i chce się, żeby odpowiedzialnie reprezentował rząd, to on nie może być ubezwłasnowolniony. Bo ubezwłasnowolnienie zwalnia go z odpowiedzialności! Krótko mówiąc, koncepcja pana posła Kaczyńskiego prowadzi do tego, by wojewodowie byli marionetkami. To jest koncepcja marionetkowego wojewody, która przeczy koncepcji silnego wojewody i silnego rządu w województwie. Czyli w gruncie rzeczy prowadzi do takiego wypaczenia i do takiej - powiedziałbym patologii - która przywraca dawny system, w którym decyzje dotyczące spraw lokalnych zapadały wyłącznie w Warszawie. To jest - zgodnie z teorią zarządzania - rozwiązanie patologiczne w każdym systemie zarządzania. Jeśli zatem chcemy tworzyć twory marionetkowe, które będą działały w sposób absolutnie nieodpowiedzialny, to jest najlepszy sposób, najlepsza droga. Minister spraw zagranicznych i tak tego wszystkiego nie ogarnie!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Myślę, że zbliżamy się powoli do konkluzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#JanRokita">Obawiam się, że w jednym punkcie zarówno sprawozdanie podkomisji, jak i propozycja poprawek, zgłoszona przez pana posła Wójcika, są obarczone jednym bardzo istotnym - jak mi się wydaje - błędem. Prosiłbym Biuro Legislacyjne o ewentualne skorygowanie mojej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-249.1" who="#JanRokita">Idzie mi mianowicie o sprawę, która powracała tu kilkakrotnie w różnych kontekstach - o nadzór nad jednostkami samorządu. Zgodnie z artykułem 171 konstytucji pełni go, przypominam, tylko Prezes Rady Ministrów, wojewodowie i regionalne izby obrachunkowe. W związku z tym można rozumieć, że konstytucja celowo wyłącza ministrów od sprawowania nadzoru nad jednostkami samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-249.2" who="#JanRokita">Zarówno więc we wniosku, w poprawkach, jak i ustępie drugim artykułu 73 w wersji zaproponowanej przez podkomisje, należałoby dokonać pewnych zmian proceduralnych, a nie merytorycznych. Chciałbym bowiem, by zgoda ministra spraw zagranicznych była wymagana, ale nie w tej procedurze, która jest opisana w ustępie drugim artykułu 73. Minister nie powinien udzielać zgody, bo przez to staje się organem nadzorującym, a tego nie przewiduje konstytucja.</u>
          <u xml:id="u-249.3" who="#JanRokita">Proponowałbym zatem inne sformułowanie tego ustępu, o którym mówiłem przed chwilą, i namawiałbym również wnioskodawców do mniej więcej podobnego zredagowania ich poprawki. Czytam: 'Priorytety współpracy zagranicznej województwa są przyjmowane po uzyskaniu zgody wojewody, której wydanie warunkowane jest wcześniejszą pozytywną opinią ministra właściwego do spraw zagranicznych'.</u>
          <u xml:id="u-249.4" who="#JanRokita">Czyli wojewoda musiałby uzyskać zgodę ministra spraw zagranicznych, ale to byłaby już procedura wewnątrzrządowa, w której organem nadzoru pozostawałby wojewoda. On wydaje wszystkie zgody, a zgody są przecież aktami nadzoru na samorządem terytorialnym. Taką poprawkę zgłaszam do ustępu drugiego artykułu 73 projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MarekWagner">Muszę powiedzieć, że ja w ogóle nie rozumiem o co chodzi w tym artykule 73. Chcę powiedzieć, że jestem za jak najdalej posuniętą współpracą województw, w ramach tej współpracy, jaką ma Polska z tymi krajami. I kiedy czytam artykuł 70 i główne cele współpracy zagranicznej, no to będzie rozwijanie dobrosąsiedzkich stosunków, jakieś takie inne rzeczy. To jak tu minister spraw zagranicznych ma tego nie zaakceptować? Na pewno zaakceptuje. Albo priorytety geograficzne przyszłej współpracy. No jakież tu są wątpliwości? Możliwe są tylko wtedy, gdy jakieś województwo chciałoby handlować bronią z Iranem. Innych nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-250.1" who="#MarekWagner">Dlatego te rzeczy, które tutaj są zapisane w artykule 73, a mówię to na podstawie własnych doświadczeń wieloletniej pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, mieszczą się w preambule towarzyszącej zawsze umowom międzynarodowym. Uważam, że nietrafne jest definiowanie tego dokumentu, który nazywa się 'Priorytety współpracy zagranicznej województwa, określające w szczególności...'. Ja rozumiałbym, gdyby województwo miało jakiś roczny program współpracy, który byłby nie tyle zatwierdzany, ile weryfikowany, czy on jest spójny z punktu widzenia naszej polityki zagranicznej.</u>
          <u xml:id="u-250.2" who="#MarekWagner">Druga rzecz to 'zamierzenia co do przystępowania do międzynarodowych zrzeszeń regionalnych'. Oczywiście, to jest konkret. Województwo sygnalizuje, do czego chce przystąpić. 'Rodzaj umów preferowanych przez województwo' to mógłbym powiedzieć: ochrona środowiska, jakieś inne rzeczy. Nikt nie będzie miał żadnej wątpliwości i do tych 'Priorytetów', które będą zapisane.</u>
          <u xml:id="u-250.3" who="#MarekWagner">Uważam, że te pierwsze trzy punkty w ustępie pierwszym artykułu 73 są nieszczęśliwie sformułowane. Co się zaś odnosi do ustępu drugiego: 'uchwalenie (...) może nastąpić za zgodą ministra właściwego do spraw zagranicznych...'. W tym przypadku wolałbym, żeby było wyraźnie powiedziane, że chodzi z nazwy o ministra spraw zagranicznych. Państwo mówią o ministrze właściwym do spraw i często skracają to do ministra spraw zagranicznych. A mieliśmy już przecież ministra od współpracy gospodarczej z zagranicą. To który jest właściwy? Ten do spraw zagranicznych, czy ten do współpracy, jakby się taki pojawił? Mamy ministra do spraw integracji. Czy są to sprawy zagraniczne, czy nie? Są! Dlatego ja wolałbym, żeby decydował minister spraw zagranicznych, bo to on wypełnia konstytucyjne powinności, jeśli chodzi o sprawy zagraniczne.</u>
          <u xml:id="u-250.4" who="#MarekWagner">Pisałbym więc krótko 'za zgodą ministra spraw zagranicznych'. Ale oczywiście może nie tyle chodzi o tę zgodę, ile o to, by się zastanowić, na co on ma dawać te zgodę. Na to, co tu jest zapisane, to on może dawać z góry, nie oglądając tych dokumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#JanRokita">Ad vocem chciałbym pana posła Wagnera odesłać na lekcję do jego kolegi klubowego pana posła Czerniawskiego, który właśnie do ustawy o działach administracji rządowej wprowadził nowe nazewnictwo ministrów. Zalecam panu posłowi taką lekcję i wtedy będziemy mieli jasność co do terminologii dotyczącej ministrów w poszczególnych ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym zapytać pana posła Wagnera, czy z jego wypowiedzi wynika jakiś wniosek? Czy były to tylko uwagi krytyczne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#MarekWagner">Konkretny wniosek o skreślenie całego artykułu 73.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#LudwikDornniez">Ja sądzę, że pan przewodniczący Rokita ma rację, ale tylko częściowo. Zarówno bowiem w brzmieniu projektu podkomisji, jak i w poprawce wnioskodawców można wydzielić dwie kategorie.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#LudwikDornniez">Pierwszą kategorię, która jest kategorią nadzoru. Druga kategorię określa natomiast dość precyzyjnie artykuł 172 konstytucji. W swym ustępie trzecim mówi on, że zasady, na jakich jednostki samorządu terytorialnego mogą korzystać z praw, o których mowa w ustępie pierwszym i drugim (czyli m.in. przystępowania do międzynarodowych zrzeszeń) określa ustawa. Czyli nie jest to jedynie kwestia nadzoru z punktu widzenia legalności, ale zasad które określa ustawodawca i ma do tego prawo.</u>
          <u xml:id="u-255.2" who="#LudwikDornniez">Oczywiście nie dotyczy to pełnej treści odpowiednich ustępów i poprawki, i projektu podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">To, co zaproponował pan poseł Rokita, jest z jednej strony w ramach konstytucji i tego nie da się kwestionować z tym zastrzeżeniem, które uczynił poseł Dorn. Powstaje jednak pytanie o status decyzji wojewody, która nie byłaby odpowiednio skonsultowana w sytuacji. Jeśli przyjmiemy, że ta konsultacja dokonywana jest w ramach tego, co należy do właściwości administracji, to jest kwestia niezupełnie jasna, w jaki sposób tego rodzaju decyzja miałaby być uchylana itd. itp. A może byłaby nieważna od samego początku? Bo później przecież następowałyby przecież akty o charakterze międzynarodowym i pojawiłyby się pewnego rodzaju kłopoty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#JanRokita">Tak jest! Jeżeli wcześniejszą zgodę wprowadzamy do ustawy, to zgoda wydana bez tej pozytywnej opinii jest nieważna. Czy dobrze rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#PawełBryłowski">Ja nie rozumiem jednego stwierdzenia. Opinia pozytywna to jest zgoda po prostu? Bo opinia to jest opinia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#IrenaLipowicz">Tak, to jest po prostu zgoda i zwracałam na to delikatnie uwagę posłowi Rokicie.</u>
          <u xml:id="u-259.1" who="#IrenaLipowicz">Podsumowując - mamy wniosek posła Wójcika i grupy posłów, który w opinii pana profesora Steca, reprezentanta wnioskodawcy, merytorycznie niczym się nie różni od projektu ustawy poza sformułowaniami i kwestią innej większości. Mamy wniosek... Pan profesor?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#MirosławStec">Przepraszam, ale dopiero dysponuję tekstem wnioskodawców. Tak jak zrozumiałem dyskusję, chodzi o inną większość i kwestię wprowadzenia w dzisiejszym brzmieniu ustępu drugiego w artykule 73 również zgody ministra uzyskiwanej za pośrednictwem wojewody. A więc ten sam tryb jak przy priorytetach w tym artykule.</u>
          <u xml:id="u-260.1" who="#MirosławStec">Mam natomiast prośbę do wnioskodawców, by zaproponowany tekst skonfrontowali z innymi przepisami ustawy, ponieważ pewne zaproponowane przepisy są już w ustawie. Na przykład ustęp drugi, który mówi o uzależnieniu podpisania inicjatyw zagranicznych od zgody sejmiku województwa, wyrażonej w formie uchwały. Proszę przeczytać wyłączne kompetencje sejmiku, gdzie właśnie taka kompetencja się znajduje. Mielibyśmy tu zatem powtórzenie czegoś, co jest wcześniej zapisane.</u>
          <u xml:id="u-260.2" who="#MirosławStec">Prowadziłoby to do utraty spójności wewnętrznej aktu normatywnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#IrenaLipowicz">Czyli za chwilę spytam pana posła Wójcika, czy decyduje się na ograniczenie treści swojej poprawki.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#IrenaLipowicz">Mamy wniosek pana posła Wagnera skreślenia artykułu 73, mamy poprawkę posła Rokity do poprawki posła Wójcika i grupy posłów i mamy uwagi Biura Legislacyjnego. Aha, poprawka posła Rokity jest integralną poprawką do tekstu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Ponieważ tekst poprawki posła Wójcika dotarł do nas przed chwilą, więc na głębsze uwagi nie było czasu, ale to, co się rzuca w oczy, to tzw. zamknięty katalog celów. One mogą się wyłączyć, bo w projekcie podkomisji jest określenie 'w szczególności', a to znaczy, że nie są wymienione wszystkie cele i mogą one wynikać na przykład z treści podpisywanych umów i porozumień. Jest zatem pytanie o intencje - czy rzeczywiście chodziło o to, by to był zamknięty katalog celów?</u>
          <u xml:id="u-262.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Ponadto - zwracał na to uwagę pan profesor - do wyłącznej właściwości sejmiku należy podejmowanie uchwał o współpracy międzynarodowej. To jest określone w artykule 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#IrenaLipowicz">Zaraz przystąpimy do głosowania, ale najpierw mam jeszcze następującą uwagę. Rozumiem oczywiście szlachetne intencje, ale gdybyśmy mieli sytuację, która była znana w orzecznictwie jednego z krajów Europy Zachodniej.... Otóż jeden z samorządów, wbrew polityce zagranicznej swojego rządu, podpisał umowę o przyjaźni z Kubą. Nie był to oczywiście priorytet w polityce zagranicznej tego kraju. I wtedy to państwo wzięło nasz ustęp drugi artykułu 2, w którym jest napisane: 'Do zakresu działania samorządu województwa należy wykonywanie zadań publicznych o charakterze wojewódzkim, nie zastrzeżonych ustawami na rzecz administracji rządowej'. Nasz przepis, który przeczytałam, jest dokładnym odpowiednikiem tamtego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-263.1" who="#IrenaLipowicz">Tamtejszy sąd stwierdził, że polityka zagraniczna, jako całość, co trzeba oddzielić od współpracy transgranicznej, jest zastrzeżona dla państwa i w związku z tym uchylił wszystkie uchwały, które uznał za sprzeczne z priorytetami polityki państwa.</u>
          <u xml:id="u-263.2" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym, żebyśmy w związku z tym oddramatyzowali naszą dyskusję, bo nawet bez całego rozdziału szóstego - a przypominam, że jest też wniosek lewicy, żeby ten rozdział skreślić - i samorząd, i państwo polskie doskonale sobie poradzą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#PiotrWójcik">Bardzo dziękuję pani przewodniczącej za to, że jednak mogę zabrać głos nie po to, by zabierać państwu czas, lecz po to, by odnieść się do pewnych wątków w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#PiotrWójcik">Mój głos w tej dyskusji został pominięty. Chcę zatem powiedzieć, że w projekcie ustawy, w artykule 74 ustęp pierwszy jest napisane, że współpraca międzynarodowa województwa musi być zgodna między innymi z polityką zagraniczną państwa. To, co powiedział pan poseł Rokita w odniesieniu do nadzoru, zgadza się tylko częściowo. Nadzór kieruje się kryterium legalnościowym i to też jest zapisane w tym projekcie. Tu zaś chodzi o zapewnienie spójności polityki zagranicznej państwa, z którą te inicjatywy mają ścisły związek. To nie jest to samo.</u>
          <u xml:id="u-264.2" who="#PiotrWójcik">Dlatego przyłączam się do tego, co powiedział pan poseł Dorn i podtrzymuję treść zgłoszonej przez nas poprawki. Ja oczywiście rozumiem, zgadzam się i wiem, że sejmik województwa podejmuje uchwały. Chodziło nam jednak o to, aby były podejmowane kwalifikowaną większością głosów i przy odpowiednim quorum.</u>
          <u xml:id="u-264.3" who="#PiotrWójcik">Mogę się oczywiście zgodzić, by ustęp drugi w artykule 73 w naszej propozycji połączyć z czwartym, żeby to zapisać sprawniej pod względem legislacyjnym. Co do tego nie mam wątpliwości. Chciałbym jednak, by intencja, która jest tu celowo zaciemniana wątkami politycznymi, a nie merytorycznymi, zabrzmiała bardzo wyraźnie. My chcemy mieć pewność, że minister spraw zagranicznych ma wystarczające instrumenty do tego, żeby zapewnić spójność polityki zagranicznej w zakresie tego, co robią samorządy wojewódzkie.</u>
          <u xml:id="u-264.4" who="#PiotrWójcik">Nie jest to zatem ani brak zaufania do samorządu, ani do wojewody. Chodzi o pewną czytelność i spójność i napisanie tego wprost w ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję, ale proszę jeszcze o konkluzję. Zgoda, podtrzymuje pan wniosek, ale powiedział pan dwie różne rzeczy. Nikt tu celowo nie zaciemnia pana intencji, a już z pewnością nie ja. Chcę usłyszeć wyraźnie, czy pan podtrzymuje wniosek w całości w jego integralnym brzmieniu, czy też - zgodnie z prośbami profesora Steca - dokonuje pan pewnej redakcyjnej modyfikacji wniosku? I wtedy musielibyśmy dokonać tego teraz, bo musimy głosować nad tekstem. A także czy jest pan skłonny uwzględnić uwagi Biura Legislacyjnego, dotyczących pewnych konsekwencji merytorycznych w tekście. W szczególności tego, iż w pana wniosku mamy fragmenty powielające tekst ustawy, ale z innego artykułu.</u>
          <u xml:id="u-265.1" who="#IrenaLipowicz">Najdalej idącym wnioskiem jest wniosek o skreślenie całego artykułu 73, zgłoszony przez pana posła Wagnera. Poddam go teraz pod głosowanie, a posła Wójcika proszę o podejście do przedstawicieli Biura Legislacyjnego w celu konsultacji i następnie objawienia nam swej woli, jakakolwiek ona będzie. Chyba, że pan już teraz potwierdzi, że wnosi pan o głosowanie nad integralną treścią swego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#PiotrWójcik">Jeśli chodzi o ustęp pierwszy propozycji, to katalog ma być zamknięty. Jeśli chodzi o ustęp drugi, to wyraźnie powiedziałem - jeśli chodzi o uwagę Biura Legislacyjnego - że możemy go połączyć z czwartym. Nam chodzi o to, żeby ta uchwała była podejmowana o meritum, żeby była podejmowana większością głosów...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#IrenaLipowicz">Dobrze, panie pośle. Rozumiem, ale ja pana cały czas proszę, żeby pan zechciał nadać temu formę pisemną i pofatygował się te pięć metrów. Nie wypaczam pana intencji, ale chcę to mieć na piśmie. To ważna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-267.1" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę - poddaję pod głosowanie najdalej idący wniosek pana posła Wagnera o skreślenie artykułu... Bardzo proszę!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#MarekWagner">Żeby było łatwiej, to pragnę zmodyfikować wniosek: 'Sejmik wojewódzki uchwala roczne programy współpracy zagranicznej obejmujące...'. Bo tu, pani przewodnicząca, przecież widać wyraźnie, że punkty jeden, dwa i trzy to żaden konkret. Punkt czwarty to jest to, co w takich programach współpracy mogłoby się znaleźć i być poddawane weryfikacji przez ministra spraw zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#IrenaLipowicz">Panie pośle, proszę nadać temu natychmiast formę pisemną, ponieważ to nie jest prosty wniosek o skreślenie artykułu 73!</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#IrenaLipowicz">Ponieważ sprawa się komplikuje, widzę nadzieję w oczach niektórych uczestników, że po przerwie nie zbierze się quorum. Poddaję... Mamy dwie możliwości. Albo pracujemy i w ciągu godziny kończymy pracę, albo robimy przerwę. Poddaję to pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-269.2" who="#IrenaLipowicz">Kto jest za kontynuowaniem pracy?</u>
          <u xml:id="u-269.3" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wolą połączonych Komisji kontynuujemy pracę.</u>
          <u xml:id="u-269.4" who="#IrenaLipowicz">Czy jest już na piśmie wniosek do artykułu 73?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#MarekWagner">W gruncie rzeczy jakiekolwiek konsekwencje, których się państwo lękają, to jest to, co w ramach współpracy wojewódzkiej zostanie zawarte w formie umowy między województwem a jakimś regionem, czego skutki nie będą dobre dla państwa polskiego W związku z tym możemy zmodyfikować ten artykuł 73 w taki sposób: 'Sejmik wojewódzki uchwala roczne programy współpracy zagranicznej obejmujące przede wszystkim zamierzenia co do przystępowania do międzynarodowych zrzeszeń regionalnych oraz zawieranych umów'. Reszta, te wszystkie kontakty mogą być, ale nie muszą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#IrenaLipowicz">Jeszcze raz poproszę, panie pośle!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#MarekWagner">'Sejmik wojewódzki uchwala roczne programy współpracy zagranicznej obejmujące przede wszystkim zamierzenia co do przystępowania do międzynarodowych zrzeszeń regionalnych oraz zawieranych umów'. Te elementy musiałyby się znaleźć w takich rocznych programach współpracy zagranicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#IrenaLipowicz">Czy treść wniosku jest dla wszystkich jasna?</u>
          <u xml:id="u-273.1" who="#IrenaLipowicz">Okazuje się, że nie i musimy czekać na tekst pisany.</u>
          <u xml:id="u-273.2" who="#IrenaLipowicz">Czy jest już wniosek posła Wójcika? Ta sama redakcja? Też jeszcze nie ma...</u>
          <u xml:id="u-273.3" who="#IrenaLipowicz">Wobec tego przechodzimy do scharakteryzowania następnego rozdziału projektu ustawy, a po prezentacji i przed rozpoczęciem dyskusji, powrócimy do głosowania, kiedy już oba wnioski będą na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-273.4" who="#IrenaLipowicz">Proszę profesora Steca, o charakterystykę artykułów poświęconych nadzorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#MirosławStec">Skoro jest to rozdział o nadzorze, określa zatem wynikające z konstytucji podmioty uprawnione do sprawowania nadzoru - to w artykule 75. Określa również kryteria nadzoru, a zatem legalność - o tym w artykule 76. Artykuł następny stanowi z kolei o obowiązku udostępniania informacji i danych, które są niezbędne do podjęcia przez samorząd decyzji nadzorczych.</u>
          <u xml:id="u-274.1" who="#MirosławStec">Artykuł 78 natomiast mówi o obowiązku przekazywania wojewodzie przez marszałka województwa wszystkich uchwał sejmiku województwa oraz uchwał zarządu województwa. Zwracam uwagę na wprowadzone tu obligo wobec zarządu województwa, który podlega nadzorowi. W ustawie mamy obligatoryjne sprawdzenie przez wojewodę legalności uchwały zarządu.</u>
          <u xml:id="u-274.2" who="#MirosławStec">Artykuł następny wprowadza tryb nadzoru, który tym różni się od dotychczas znanego trybu w gminie i powiecie, że wojewodzie nie przyznaje się prawa do wydawania rozstrzygnięć nadzorczych o uznaniu określonej uchwały za nieważną. Ewentualny spór między wojewodą a samorządem przenosi się od razu na płaszczyznę sądu administracyjnego. Wojewodzie zatem, w przypadku stwierdzenia sprzeczności uchwały zarządu województwa z prawem, przysługuje uprawnienie do wniesienia skargi do sądu administracyjnego w ciągu 2 miesięcy od chwili doręczenia tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-274.3" who="#MirosławStec">Z chwilą, kiedy organ nadzoru wszczyna postępowanie, może również wstrzymać wykonanie uchwały. W przypadku natomiast gdy będzie to - zdaniem wojewody - sprzeczność z konstytucją, ma on obowiązek taką uchwałę wstrzymać. Jeżeli ta uchwała dotyczy budżetu, nie może być wykonywana.</u>
          <u xml:id="u-274.4" who="#MirosławStec">Sąd administracyjny ma obowiązek wyznaczenia rozprawy nie później niż w ciągu 30 dni od daty wniesienia skargi do sądu.</u>
          <u xml:id="u-274.5" who="#MirosławStec">Artykuł 80 mówi o sytuacji, w której nie stwierdza się nieważności uchwały organu, jeżeli nie została ona zaskarżona w ciągu 2 miesięcy od dnia jej otrzymania. Sąd administracyjny może najwyżej w takiej sytuacji orzec o niezgodności uchwały z prawem. Czyli tak, jak to się dzieje w przypadku nadzoru gminnego.</u>
          <u xml:id="u-274.6" who="#MirosławStec">Artykuł 81 to są już bardzo daleko idące środki nadzoru. Mamy tu przede wszystkim środek nadzoru w postaci rozwiązania sejmiku województwa przez Sejm w przypadku naruszania konstytucji lub ustaw. W ustępie drugim natomiast, jeżeli takiego naruszania dopuszcza się zarząd, to wojewoda wzywa sejmik do zastosowania niezbędnych środków, a jeżeli to nie odnosi skutku, występuje z wnioskiem do premiera o rozwiązanie zarządu. Do czasu wyboru nowego zarządu funkcje marszałka i zarządu pełni osoba wyznaczona przez Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-274.7" who="#MirosławStec">Artykuł 82 mówi o zarządzie komisarycznym, który może wprowadzić Prezes Rady Ministrów - tak jak to się dzieje przy samorządzie gminnym - na okres do dwóch lat. I w tym przypadku komisarza powołuje premier na wniosek wojewody.</u>
          <u xml:id="u-274.8" who="#MirosławStec">W artykule 83 na wypadek sytuacji, o których była mowa, poza sytuacją rozwiązania organów samorządu przez Sejm, przysługuje samorządowi województwa prawo skargi na wydaną decyzję. A więc w sytuacji, gdy sejmik niejako nie istnieje, bo został rozwiązany, to uprawnienie do zaskarżenia takiej decyzji do sądu mu się pozostawia.</u>
          <u xml:id="u-274.9" who="#MirosławStec">Oczywiście artykuły 84 i 85 są znane samorządowi gminnemu - o zwolnieniu od kosztów oraz o niestosowaniu tych przepisów do decyzji indywidualnych w sprawach z zakresu administracji publicznej. Tam przewidziany jest zupełnie inny tryb nadzoru instancyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Nie rozpoczynam dyskusji, bowiem pragnę zachować porządek głosowań. Bardzo proszę panią mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Artykułowi 73 nadaje się brzmienie: 'Sejmik województwa uchwala roczne programy współpracy zagranicznej obejmujące w szczególności zamierzenia co do przystępowania do międzynarodowych zrzeszeń regionalnych oraz zawierania umów z międzynarodowymi instytucjami i podmiotami zagranicznymi'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#IrenaLipowicz">Czy to odpowiada panu posłowi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#MarekWagner">Odpowiada i oczywiście modyfikacji musiałby ulec ten drugi punkt: 'Uchwalenie rocznych programów współpracy zagranicznej może nastąpić za zgodą...'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#IrenaLipowicz">Kto jest za przyjęciem wniosku pana posła Wagnera o zmodyfikowanie artykułu 73 w brzmieniu przedstawionym przed chwilą?</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 34 głosach przeciw i 5 za, wniosek nie uzyskał większości.</u>
          <u xml:id="u-279.2" who="#IrenaLipowicz">Mamy obecnie wniosek pana posła Wójcika, a następnie pana posła Rokity, chyba że są zastrzeżenia do kolejności głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Przynajmniej kilka osób opuściło posiedzenie Komisji, sądząc, że będzie teraz dyskusja, a nie głosowanie...</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Panie pośle, to nie jest możliwe, ponieważ ja wyraźnie mówiłam o tym, że tylko charakteryzujemy artykuły, a następnie będziemy głosować. Bardzo proszę, poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Wójcika.</u>
          <u xml:id="u-280.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Kto jest za wnioskiem w następującym brzmieniu...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#MirosławStec">Jest pewna propozycja redakcyjna, którą pozwolę sobie przeczytać. W moim przekonaniu nie jest ona sprzeczna z innymi przepisami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#IrenaLipowicz">Prosiłabym, by przeczytał tę propozycję poseł Wójcik. Pozwoli nam to na uniknięcie wątpliwości, czyja to jest propozycja. Bardzo proszę, panie pośle, przeczytać nam tę propozycję pod nadzorem Biura Legislacyjnego. Proszę przeczytać!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#PiotrWójcik">Bardzo przepraszam, ale nie zdążyłem się zapoznać, czy to jest zgodne z intencją...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#IrenaLipowicz">Przepraszam, ale intencji się tu nie głosuje! Poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Rokity, a państwo pracujcie dalej. Wniosek pana posła Rokity przewiduje modyfikację ustępu drugiego artykułu 73: 'Priorytety współpracy zagranicznej województwa są przyjmowane po uzyskaniu zgody wojewody, której wydanie warunkowane jest wcześniejszą pozytywną opinią ministra właściwego do spraw zagranicznych'. Tak? A więc 'zgodą', a nie 'pozytywną opinią' panie ministrze?</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#IrenaLipowicz">Pan przewodniczący Rokita podtrzymuje, by była to 'pozytywna opinia'. Jeszcze raz czytam wniosek: 'Priorytety współpracy zagranicznej województwa są przyjmowane po uzyskaniu zgody wojewody, której wydanie warunkowane jest wcześniejszą pozytywną opinią ministra właściwego do spraw zagranicznych'.</u>
          <u xml:id="u-284.2" who="#IrenaLipowicz">Biuro Legislacyjne wyraziło dezaprobatę do tego sformułowania, bowiem 'pozytywna opinia' nie występuje w literaturze. Pan poseł natomiast podtrzymuje swój wniosek. Mogę nie poddać pod głosowanie jego wniosku, rewanżując się za to, co mi kiedyś zrobił, ale będziemy wspaniałomyślni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#MarekWagner">Co zrobił, pani przewodnicząca?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#IrenaLipowicz">Nie poddał pod głosowanie mojego wniosku!</u>
          <u xml:id="u-286.1" who="#IrenaLipowicz">Poddaję pod głosowanie wniosek posła Rokity. Kto jest za jego przyjęciem, w brzmieniu przytoczonym przed chwilą?</u>
          <u xml:id="u-286.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 28głosach za i 8 głosach przeciwnych przyjęliśmy ustęp drugi artykułu 73 w brzmieniu nadanym przez pana posła Rokitę. Przesądziliśmy brzmienie artykułu 73 ustęp drugi.</u>
          <u xml:id="u-286.3" who="#IrenaLipowicz">Bardzo proszę, teraz poseł Wójcik. Bardzo proszę!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#PiotrWójcik">Wydaje mi się, że mój wniosek jest dalej idący i mam tu wątpliwości. Odczytam zatem swój wniosek w zmodyfikowanej wersji. Otóż całość wniosku po redakcji sprowadza się do kilku elementów. Pierwszy z nich: w ustępie pierwszym skreślić słowa 'w szczególności'. W tym samym ustępie skreślić punkt trzeci.</u>
          <u xml:id="u-287.1" who="#PiotrWójcik">Następnie skreślić ustęp drugi w artykule 73, ponieważ będzie przeniesiony do odrębnego artykułu 74 A w brzmieniu:</u>
          <u xml:id="u-287.2" who="#PiotrWójcik">'Ust. 1. Uchwalenie &gt;Priorytetów współpracy zagranicznej województwaUst. 2. Uchwały, o których mowa w ustępie pierwszym zapadają bezwzględną większością głosów ustawowego składu sejmiku województwa'. Skreśleniu ulega ustęp trzeci artykułu 74, bo konsumujemy go w nowym artykule, który przeczytałem przed chwilą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze uwagi Biura Legislacyjnego? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pan i panów posłów jest za przyjęciem wniosku pana posła Wójcika?</u>
          <u xml:id="u-288.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że były 33 głosy za i 14 przeciwnych... Proszę Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Sytuacja jest tego rodzaju - przeszedł wniosek pana posła Rokity o nadaniu innego brzmienia ustępowi drugiemu w artykule 73. Przeszedł także wniosek zgłoszony przez posła Wójcika, którego intencją jest oczywiście zachowanie dotychczasowego brzmienia ustępu drugiego w artykule 73.</u>
          <u xml:id="u-289.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">W związku z tym nie bardzo potrafię dojść, jakie powinno być brzmienie tego ustępu po ostatnich głosowaniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#IrenaLipowicz">Dlatego pytałam Biuro Legislacyjne przed tym głosowaniem, bo też miałam pewne wątpliwości co do głosowania nad wnioskiem pana posła Wójcika w sytuacji, kiedy przegłosowaliśmy już wniosek posła Rokity. Stało się jednak. Proszę, udzielam głosu obu wnioskodawcom i zaraz tu wprowadzimy porządek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#PiotrWójcik">Pani przewodnicząca, proszę państwa! Mój wniosek jest dalej idący, ponieważ wprowadza zgodę ministra za pośrednictwem wojewody, a wniosek pana przewodniczącego Rokity ogranicza się do zgody wojewody po pozytywnym zaopiniowaniu przez ministra. Mój wniosek wobec tego powinien być głosowany jako pierwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#IrenaLipowicz">Panie pośle, nie chcę rozwiewać pana złudzeń, ale wniosek pana posła Rokity nie obejmował 'opinii', tylko 'pozytywna opinię'. W świecie prawniczym pozytywna opinia to jest po prostu zgoda, bo ona jest tu sformułowana jako warunek wiążący. Nie ma czegoś takiego jak pozytywna opinia. Jeżeli muszę uzyskać czyjąś pozytywną opinię, a nie jakąkolwiek, to znaczy, że uzyskuję jego zgodę. Ja rozumiem, że panowie walczycie o pierwszeństwo tego wniosku, ale 'pozytywna opinia' i' zgoda' to jest to samo. Pan poseł Rokita w tej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#JanRokita">Nie mam nic do powiedzenia!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#IrenaLipowicz">Co do istoty - proszę o opinię Biura Legislacyjnego - mamy do czynienia z przegłosowaniem brzmienia, które jest jednolite, tylko poprzednio mieliśmy sformułowane jako 'pozytywna opinię', a u pana posła Wójcika to się nazywa 'zgoda'. Jeśli państwo mają inne wnioski, będziemy je głosować, żeby się pozbyć wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#AntoniMacierewiczniez">Przyłączam się w pełni do opinii pani przewodniczącej i w związku z tym proponuję, by tę wykładnię, przyjąć według słów przyjętych we wniosku pana posła Wójcika. Bo jeśli to jest tożsame merytorycznie, to lepiej, by wniosek był jasny, taki jaki był dotąd: 'zgoda'!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#MarekNawara">Chciałbym się dowiedzieć czy ktoś mógłby przeczytać ten artykuł 73 po tych głosowaniach, bo nie bardzo się mogę połapać...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Artykuł 73 nie ma ustępów... W wersji po przyjęciu wniosku pana posła Wójcika nie ma ustępów i brzmi: 'Sejmik województwa uchwala Priorytety współpracy zagranicznej województwa.'</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#PosełIrenaLipowiczUW">Czy to jest odpowiedź na pytanie? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#HenrykGoryszewski">Ja proszę w takim razie o przeczytanie obu wersji: dotychczasowego ustępu drugiego pana posła Wójcika i pana posła Rokity. Przecież mamy dwie różne wersje!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#IrenaLipowicz">Nie, ponieważ wniosek pana posła Wójcika obejmował również 'przemeblowanie' całego rozdziału i ostatecznie Komisje się do niego przychyliły, to chociaż w moim przekonaniu i tak najlepszy z tego wszystkiego był ten tekst, który mieliśmy do tej pory. Ale Wysokie Komisje przyjęły kolejno dwa inne rozstrzygnięcia, to w tej chwili mamy brzmienie podane przez pana posła Wójcika.</u>
          <u xml:id="u-300.1" who="#IrenaLipowicz">Zamykam tę sprawę. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-300.2" who="#IrenaLipowicz">Cieszę się niezmiernie z przybycia pana przewodniczącego Goryszewskiego! To jest po prostu ogromna niespodzianka.</u>
          <u xml:id="u-300.3" who="#IrenaLipowicz">Otwieram dyskusję nad rozdziałem ustawy o nadzorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Proszę państwa, tutaj wielokrotnie była mowa o silnym rządzie w województwie, o silnym - w związku z tym - nadzorze. Przepisy w zaproponowanym kształcie temu przeczą. Prawo wojewody do zgłoszenia skargi do trybunału administracyjnego trudno uznać za przejaw jego siły. W związku z tym mam następujące propozycje. W artykule 79 dokonać zmian, które sprowadzają się do dania wojewodzie prawa do uchylania uchwał, podobnie jak w przypadku gmin i powiatów i jednocześnie samorządowi prawa do złożenia skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego w ciągu 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-301.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Dalsze zmiany są konsekwencją tej pierwszej. Przekazuję je na piśmie. Natomiast jeśli chodzi o artykuł 81, to propozycja jest następująca - chodzi o lepsze sprecyzowanie sytuacji, kiedy należy podjąć te nadzwyczajne środki. W mojej propozycji mielibyśmy do czynienia z sytuacją naruszenia konstytucji, bo sądzę, że to jest wystarczająca podstawa do podjęcia takich środków. Może to też być rażące lub wielokrotne naruszenie ustaw.</u>
          <u xml:id="u-301.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Jeżeli chodzi o działania wobec zarządu, to byłaby sytuacja analogiczna. Te propozycje także przekazuję na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-301.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">Bardzo dziękuję, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#JanKochanowski">Pani przewodnicząca, ja zgłaszam poprawkę do artykułu 79 ustęp drugi. Myślę, że okres dla organu nadzoru, w przypadku stwierdzenia niezgodności z prawem uchwały sejmiku, jest tu zbyt długi. Dwa miesiące nie mają uzasadnienia i przyjmuje się przecież wszędzie 30 dni. W artykule 80 też byłaby taka poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#IrenaLipowicz">Czy mogę zapytać pana przewodniczącego, dlaczego wybrany został termin dwóch miesięcy? Dotychczas przyjmowano termin 30 dni. Może były jakieś szczególne motywy, których nie znamy?</u>
          <u xml:id="u-303.1" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem. Proszę posła Kochanowskiego o przekazanie wniosku na piśmie i zaraz będziemy go głosować. To jest zawsze problem pewności prawa. Ktoś zawierający kontrakt z organem województwa chciałby też wiedzieć, czy ta uchwała będzie jeszcze wzruszona, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-303.2" who="#IrenaLipowicz">Czy ktoś jeszcze ma uwagi do tego rozdziału? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-303.3" who="#IrenaLipowicz">Poddaję wobec tego pod głosowanie poprawkę pana posła Kaczyńskiego, dotyczącą artykułu 79. Poprawka ta przewiduje, że w ustępie pierwszym skreśla się zdanie drugie, a ustęp drugi otrzymuje brzmienie: 'O nieważności uchwały orzeka organ nadzorczy. Organ samorządu, którego uchwała została uchylona może w ciągu 30 dni złożyć skargę do sądu administracyjnego. Przepisy o kontroli sądowej decyzji administracyjnych stosuje się odpowiednio'. Czy pan profesor Stec chce zająć stanowisko wobec tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#MirosławStec">Ja muszę powiedzieć, że ona burzy pewną logikę, która tu została zastosowana w tej ustawie. Ta ustawa stoi na stanowisku, że w przypadku konfliktu, sporu między wojewodą a samorządem wojewódzkim, właściwym organem do rozstrzygania tego sporu powinien być od razu Naczelny Sąd Administracyjny, który jest organem niezawisłym, jest organem fachowym i stojącym na gruncie legalności. W związku z tym w sytuacji, w której dodatkowo jeszcze mamy zapis konstytucyjny o chronionej sądownie samodzielności jednostek samorządu terytorialnego, wydaje się, iż to wprowadzenie instrumentu nadzorczego, jakim jest rozstrzygnięcie nadzorcze, jest zasadne - również z punktu widzenia ustrojowego - w przypadku powiatu i gminy. W przypadku samorządu wojewódzkiego od samego początku - w moim przekonaniu - powinna istnieć zasada: spory są rozstrzygane przez organ trzeci - sąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo. Myślę, że teraz problem jest jasny. Do tego są jeszcze konsekwencje dotyczące skreślenia ustępu trzeciego. Ustęp czwarty otrzymuje numer trzeci. Ustęp piąty skreśla się.</u>
          <u xml:id="u-305.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki pana posła Kaczyńskiego?</u>
          <u xml:id="u-305.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że stosunkiem głosów 18 za i 29 przeciw, wniosek nie uzyskał większości.</u>
          <u xml:id="u-305.3" who="#IrenaLipowicz">Mamy teraz wniosek pana posła Kochanowskiego, dotyczący wniesienia skargi do Sądu Administracyjnego w ciągu 30 dni zamiast dwóch miesięcy, z konsekwencją w artykule 80. To jest ogólny termin z ustawy o Naczelnym Sądzie Administracyjnym.</u>
          <u xml:id="u-305.4" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-305.5" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wniosek przeszedł.</u>
          <u xml:id="u-305.6" who="#IrenaLipowicz">Kolejny wniosek pana posła Kaczyńskiego dotyczy zmiany treści artykułu 81: 'W razie naruszenia przez sejmik wojewódzki Konstytucji lub rażącego albo też wielokrotnego naruszenia ustaw, Sejm na wniosek Prezesa Rady Ministrów w drodze uchwały może rozwiązać sejmik województwa'.</u>
          <u xml:id="u-305.7" who="#IrenaLipowicz">W ustępie drugim słowa 'Jeżeli rażącego naruszenia Konstytucji lub ustaw' skreśla się i zastępuje słowami: 'Jeżeli naruszenia Konstytucji lub rażącego lub też wielokrotnego naruszenia ustaw'. Czy pan poseł chce jeszcze krótko scharakteryzować ten wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#MirosławStec">Jest to wniosek precyzujący i w moim przekonaniu zasadny, żeby te przesłanki były precyzyjnie określone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że profesor Stec popiera wniosek, tak? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-307.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku?</u>
          <u xml:id="u-307.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że wniosek uzyskał 33 głosy za i przy 10 głosach przeciw został przyjęty. Mam nadzieję, że nie objawią się teraz wątpliwości legislacyjne. Proszę jeszcze posła Kaczyńskiego o przejście do przedstawicieli Biura Legislacyjnego i pomoc w dokładnym odczytaniu wniosków, bo są one nieczytelne.</u>
          <u xml:id="u-307.3" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przyjęliśmy artykuły zawarte w rozdziale siódmym projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-307.4" who="#IrenaLipowicz">Proszę profesora Steca o scharakteryzowanie artykułów z rozdziału ósmego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#MirosławStec">Rozdział ósmy mówi o aktach prawa miejscowego stanowionych przez samorząd województwa. Artykuł 86 stwarza podstawę do wydawania aktów prawa miejscowego obowiązujących na obszarze województwa lub jego części, jeżeli jest podstawa ustawowa zawarta w tej lub w innych ustawach. Równocześnie jest mowa o tym, iż akty prawa miejscowego wojewódzkiego są drukowane, publikowane w wojewódzkim dzienniku urzędowym, a zasady jego wydawania będzie określać odrębna ustawa. Ważne jest, iż stwierdza się tutaj, iż również uchwała budżetowa podlegać ma publikacji. Intencją wnioskodawców jest to, aby w województwie istniał jeden dziennik urzędowy województwa, bo - przypomnę - jest już o nim mowa w ustawie o administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-308.1" who="#MirosławStec">No i artykuł 87 o konstrukcji znanej wszystkim ustawom ustrojowym. Chodzi w nim oczywiście o to, że każdy może, jeśli to narusza jego interes prawny, zaskarżyć akt prawa miejscowego wydany przez samorząd. Artykuł ten zostanie uzupełniony - tak jak to ma miejsce w poprzednich ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#PawełBryłowski">Pan profesor był uprzejmy powiedzieć już o uzupełnieniu i - jak rozumiem - chodzi o uzupełnienie dotyczące okresu, w jakim można decyzje zaskarżać. Oprócz tego chciałbym jednak zwrócić uwagę państwa na jeden wyraz. Przyjęliśmy otóż zasadę, że uchwały, a używamy tu określenia 'akty prawa miejscowego', ale to są też uchwały. Zaskarżanie więc odbywa się w tym samym trybie zarówno przez wojewodę, jak i inne osoby.</u>
          <u xml:id="u-309.1" who="#PawełBryłowski">Proszę zwrócić uwagę na przepis: 'Po bezskutecznym wezwaniu organu samorządu województwa, który wydał przepis...' i to jest w porządku, '...lub organu organu upoważnionego do uchylenia przepisu....'. Nie spotkałem się do tej pory w tekście tego projektu ustawy z żadnym 'organem upoważnionym do uchylenia przepisu'. Chyba, że coś opuściłem. Jest wymieniony w tym projekcie tylko organ sądowy do rozstrzygania sporów.</u>
          <u xml:id="u-309.2" who="#PawełBryłowski">Jest tu pewna niekonsekwencja i albo w ogóle to wyłączyć, albo napisać 'organu upoważnionego do zaskarżenia'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#IrenaLipowicz">Czy wypowie się przedstawiciel wnioskodawców?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#MirosławStec">Rzeczywiście, jeśli idzie o ten drugi fragment, a więc 'organ upoważniony do uchylenia przepisu w trybie nadzoru', jest to organ mający prawo do zaskarżenia danego aktu prawa miejscowego do sądu. Zatem nie ma prawa do uchylania, bo nie ma tu przyjętej formuły rozstrzygnięcia nadzorczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zwrócić uwagę, że w odniesieniu do uchwał finansowych, w tym do uchwały budżetowej, jednym z organów nadzoru jest regionalna izba rozrachunkowa. W kompetencjach regionalnej izby obrachunkowej leży zatem możliwość uchylenia części budżetu. Ma ona nawet prawo do napisania tej części budżetu, jeśli nie zostanie ona poprawiona. To nie jest zatem przepis pusty w brzmieniu, jakie znalazło się w projekcie tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#MirosławStec">Przepraszam, nie wziąłem tego pod uwagę. Jest tu jednak desygnat pod tym określeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#PawełBryłowski">Jeśli można... Mam prośbę do pana ministra w takim razie - należy zatem uzupełnić nie tylko terminy, ale i sprawa regionalnej izby rozrachunkowej znalazła swoje miejsce w tej ustawie, aby uniknąć sprzeczności. Jest to przecież ustawa dość istotna i jeśli będziemy się odwoływać tylko do orzeczeń sądu, to może się okazać, że dwie równorzędne ustawy mówią co innego. Nie wiem, czy nie należałoby napisać w którymś z przepisów, że owo zaskarżanie nie uchybia przepisom ustawy o regionalnej izbie rozrachunkowej. Inaczej nie uchronimy się przed sprzecznością.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#MirosławStec">Będzie projektowana zmiana ustawy o regionalnej izbie rozrachunkowej w związku z tym sprawa nie jest ostatecznie rozstrzygnięta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnego">Kiedy prace nad tym projektem koncentrowały się jeszcze w podkomisjach, cały czas trwało w nas przeświadczenie, że tej ustawie ustrojowej towarzyszyć będzie szereg zmian w ustawach materialnych. W przeciwnym bowiem przypadku ta ustawa trafiłaby w próżnię. Rozumiemy zatem, że i ustawa o regionalnej izbie obrachunkowej musi być w tym procesie zmian uwzględniona, a jej treść uzupełniona o taką instytucję, jaką będzie samorząd wojewódzki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Podzielam wprawdzie wątpliwości posła Bryłowskiego, ale na odpowiedzialność Biura Legislacyjnego i profesora Steca. Reprezentant rządu, pan minister Cieślak nie ma tu żadnych zastrzeżeń w tym miejscu? Najwyżej będziemy to później poprawiać...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#ZbigniewCieślak">Przepraszam, pani przewodnicząca. Mnie się wydaje, że trzeba sprawę jednak dokładniej sprawdzić, dlatego że artykuł 79 wprowadza jednak odrębny tryb postępowania nadzorczego. Pan profesor Stec powiedział o tym, że prawdopodobnie nie będzie organu, który zgodnie z prawem byłby upoważniony do uchylania przepisów prawa wydawanych przez organy samorządu wojewódzkiego. Powtarzam więc - trzeba te kwestie sprawdzić chyba dokładniej, ale dopiero wtedy, gdy będzie nowa ustawa o regionalnej izbie obrachunkowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#IrenaLipowicz">Pytam pana posła Bryłowskiego, czy podtrzymuje wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#PawełBryłowski">Tak, proponuję, by w artykule 79 dodać zastrzeżenie, że nie uchybia to przepisom dotyczącym uprawnień regionalnej izby obrachunkowej. Prawem jest przecież i budżet, prawem są przecież różne zmiany tam wprowadzane... Poprawka miałaby dokładnie takie brzmienie jak podałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#IrenaLipowicz">Byłoby 'nie uchybia' czy 'z zastrzeżeniem'?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#PawełBryłowski">W artykule 79 trzeba by wpisać ustęp 1a o treści 'Przepis ustępu pierwszego nie narusza postanowień ustawy o regionalnej izbie obrachunkowej'.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję bardzo, wniosek jest sformułowany. Biuro Legislacyjne ma wątpliwości? Nie widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#HenrykGoryszewski">Pani przewodnicząca, panie i panowie posłowie, w jaki sposób skarga popularna może naruszyć uprawnienia...</u>
          <u xml:id="u-324.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie o to chodzi!)</u>
          <u xml:id="u-324.2" who="#HenrykGoryszewski">Przepraszam bardzo! Zawsze chodzi o to, co jest napisane, a nie o to, co autor miał na myśli! A jeżeli napiszemy, że przepis ustępu pierwszego nie uchybia uprawnieniom regionalnej izby obrachunkowej, to będzie to oznaczało, że skarga popularna nie uchybia uprawnieniom nadzorczym izby. A przecież nie o to chodzi. Bo skarga z natury swojej nie uchybia uprawnieniom nadzorczym. To trzeba w ogóle inaczej napisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#PawełBryłowski">Myślę, że mówiłem o czymś innym. Zaszło nieporozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę podać numer artykułu, o który chodzi, bo może na tym polega problem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#PawełBryłowski">W artykule 79, po ustępie pierwszym, gdzie wprowadzono nowa instytucję, która wykluczała możliwość uchylania niezgodnych z prawem uchwał sejmiku wojewódzkiego. Do tzw. skargi popularnej ja się w ogóle nie odnoszę... Chciałbym tylko, aby przypomniano, że istnieje instytucja uchylania niezgodnych z prawem uchwał sejmiku. Ona również istnieje w przepisach ustawy o regionalnej izbie obrachunkowej. Tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#IrenaLipowicz">Wniosek pana posła Bryłowskiego dotyczy zatem dodania w artykule 79 zdania, które będzie mówiło, że nie narusza uprawnień regionalnych izb obrachunkowych. W liczbie mnogiej czy w liczbie pojedynczej? Regionalnej izby obrachunkowej - w liczbie pojedynczej.</u>
          <u xml:id="u-328.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez pana posła Bryłowskiego?</u>
          <u xml:id="u-328.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że większością 32 głosów przeciwko 7 przeciw wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-328.3" who="#IrenaLipowicz">Nie ma innych wniosków do rozdziału ósmego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-328.4" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przepisy rozdziału ósmego zostały przez Komisje przyjęte. Proszę pana posła Bryłowskiego o przejście do przedstawicieli Biura Legislacyjnego w celu doprecyzowania...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#AndrzejPęczak">Pani przewodnicząca, ja rozumiem, że na tym zakończyliśmy rozpatrywanie ustawy o samorządzie wojewódzkim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#IrenaLipowicz">Jest jeszcze rozdział dziewiąty! Przepis końcowy. Bardzo proszę - profesor Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#MirosławStec">Rozdział dziewiąty odsyła do ustawy, która będzie nam wieńczyć dzieło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#HenrykGoryszewski">Pani przewodnicząca, panie i panowie posłowie, odwołuję się do pamięci państwa, że kiedy omawialiśmy ustawę o województwie rządowym, złożyłem kilka wniosków, które potem stały się wnioskami mniejszości. Były one wyrazem mojego osobistego stanowiska, przeciwnego samorządowemu województwu.</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#HenrykGoryszewski">To jest właściwe miejsce, by złożyć wniosek o zarekomendowanie Sejmowi odrzucenia tej ustawy w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, będziemy za chwilę głosować nad całością projektu ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#AndrzejPęczak">Ja chciałem powiedzieć, że pewnej analizy wymagają przepisy, które dzisiaj przegłosowaliśmy, ale wstępnie chciałbym zgłosić kilka wniosków mniejszości do poszczególnych artykułów. Chciałbym, żeby to zostało zaprotokołowane.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#AndrzejPęczak">Otóż zamierzamy zgłosić wniosek mniejszości do artykułu 22 punkt 2, do artykułu 20 punkt 1, do artykułu 16 punkt 3, artykułu 31 punkt 3, artykułu 2 punkt 1 i do artykułu 73. Rozumiem, że zgodnie z regulaminem mamy siedem dni na sformułowanie tych wniosków na piśmie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#IrenaLipowicz">Godzinę po zakończeniu posiedzenia Komisji! Tak przyjęliśmy od samego początku obrad i wszyscy się do tego stosowali. Ponadto, panie pośle, ja czasami z pewnym smutkiem odnotowywałam brak części panów posłów - na przykład pana przewodniczącego Janika, który przez cztery lata był przewodniczącym Komisji nadzwyczajnej do spraw powiatu. Wniosek mniejszości powinien być zasadniczo zgłoszony wtedy, gdy konkretny artykuł był głosowany. Ja przyjmuję, że pan zgłasza te wnioski na koniec prac nad projektem ustawy, ale termin przyjęty jednomyślnie przez Komisje brzmi - godzinę po zakończeniu obrad Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#AndrzejPęczak">Nie pamiętam, pani przewodnicząca, byśmy głosowali nad takim wnioskiem! Powiem otwarcie, że nie pamiętam takiego wniosku, a uczestniczyłem we wszystkich posiedzeniach, ale postaram się napisać te wnioski mniejszości. Jeszcze pytanie - gdzie mamy je złożyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#IrenaLipowicz">W sekretariacie swojej Komisji. Proszę państwa, poddaję pod głosowanie całość projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-337.1" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem całości ustawy z przegłosowanymi poprawkami?</u>
          <u xml:id="u-337.2" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 11 głosach przeciwnych i 35 za oraz 13 wstrzymujących się od głosu projekt ustawy został przyjęty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#JanRokita">Po pierwsze chciałbym formalnie poprosić, by Komisje przedłużyły do godziny osiemnastej w dniu dzisiejszym przyjmowanie wniosków mniejszości. Panią przewodniczącą prosiłbym o wydanie takiego zarządzenia, bo to jednak wymaga chwilki czasu.</u>
          <u xml:id="u-338.1" who="#JanRokita">Po drugie zaś chciałbym zgłosić panią poseł Franciszkę Cegielską jako sprawozdawczynię tego projektu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#IrenaLipowicz">Dziękuję. Czy jest sprzeciw w sprawie wniosku posła wnioskodawcy, byśmy o godzinę przedłużyli czas składania wniosków mniejszości? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-339.1" who="#IrenaLipowicz">W sprawie posła sprawozdawcy, czy są inne kandydatury? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-339.2" who="#IrenaLipowicz">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o wyznaczenie pani poseł Cegielskiej na posła sprawozdawcę?</u>
          <u xml:id="u-339.3" who="#IrenaLipowicz">Stwierdzam, że przy 12 głosach wstrzymujących się i braku sprzeciwu pani poseł Cegielska została posłem sprawozdawcą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#MirosławPawlak">Pani przewodnicząca, chciałbym zapytać, kiedy będą do uzyskania te trzy druki, nad którymi Komisje pracowały? Kiedy je otrzymamy? Sprawa jest proponowana do porządku dziennego posiedzenia plenarnego w przyszłym tygodniu. Chcemy ustalić sposób odbioru druków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#IrenaLipowicz">Poprzednie sprawozdania zostały rozesłane do domów... Jeszcze nie dotarły? Niezwłocznie po podpisaniu druki zostaną rozesłane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#JanRokita">Sprawozdania ustawy rządowej i samorządowej ustawy wojewódzkiej zostaną w dniu jutrzejszym włożone do skrytek i także jutro zostaną dodatkowo wysłane do państwa pocztą drugie egzemplarze pod adresy domowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym bardzo serdecznie podziękować wszystkim obecnym za wkład pracy i przeprosić za wszystkie niedoskonałości. Pragnę podziękować również panu posłowi wnioskodawcy, panu profesorowi Stecowi, Biuru Legislacyjnemu i sekretariatom Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-343.1" who="#IrenaLipowicz">W związku z zakończeniem prac na tym projektem ustawy nie będzie jutrzejszego posiedzenia Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>