text_structure.xml 285 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471 1472 1473 1474 1475 1476 1477 1478 1479 1480 1481 1482 1483 1484 1485 1486 1487 1488 1489 1490 1491 1492 1493 1494 1495 1496 1497 1498 1499 1500 1501 1502 1503 1504 1505 1506 1507 1508 1509 1510 1511 1512 1513 1514 1515 1516 1517 1518 1519 1520 1521 1522 1523 1524 1525 1526 1527 1528 1529 1530 1531 1532 1533 1534 1535 1536 1537 1538 1539 1540 1541 1542 1543 1544 1545 1546 1547 1548 1549 1550 1551 1552 1553 1554 1555 1556 1557 1558 1559 1560 1561 1562 1563 1564 1565 1566 1567 1568 1569 1570 1571 1572 1573 1574 1575 1576 1577 1578 1579 1580 1581 1582 1583 1584 1585 1586 1587 1588 1589 1590 1591 1592 1593 1594 1595 1596 1597 1598 1599 1600 1601 1602 1603 1604 1605 1606 1607 1608 1609 1610 1611 1612 1613 1614 1615 1616 1617 1618 1619 1620 1621 1622 1623 1624 1625 1626 1627 1628 1629 1630 1631 1632 1633 1634 1635 1636 1637 1638 1639 1640 1641 1642 1643 1644 1645 1646 1647 1648 1649 1650 1651 1652 1653 1654 1655 1656 1657 1658 1659 1660 1661 1662 1663 1664 1665 1666 1667 1668 1669 1670 1671 1672 1673 1674 1675 1676 1677 1678 1679
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanRokita">Wznawiam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanRokita">W dniu dzisiejszym będziemy kontynuować pracę nad sprawozdaniem podkomisji dotyczącym poselskiego projektu ustawy o samorządzie powiatowym. Przypominam, że pozostał nam jeszcze zaległy problem dotyczący art. 47, do którego przejdziemy nieco później, natomiast obecnie przystępujemy do pracy nad rozdziałem 6 zatytułowanym „Finanse powiatu”. Proszę, aby poseł Irena Lipowicz zreferowała artykuły od 50 do 54, stanowiące treść tegoż rozdziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#IrenaLipowicz">Rozdział, który zaanonsował poseł Rokita, traktuje o finansach powiatu. Muszę przyznać, że w artykułach wchodzących w skład rozdziału w pełni zachowana została spójność z pozostałymi koncepcjami na temat gminy. Budżet jest podstawą samodzielnej gospodarki finansowej, czyli inaczej mówiąc jest planem finansowym, obejmującym dochody i wydatki powiatu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#IrenaLipowicz">W art. 51, na który szczególnie zwracam uwagę, mówi się, że przeznaczenie w budżecie wydatków na określone cele, nie może być w sposób bezpośredni podstawą do ustalania zobowiązań wobec osób trzecich oraz roszczeń osób trzecich wobec powiatu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#IrenaLipowicz">Z kolei art. 52 określa składniki oraz tryb pracy nad projektem uchwały budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#IrenaLipowicz">Chcę zaznaczyć, że podkomisja przestrzegała ściśle zasady zachowania spójności procedury budżetowej powiatu z procedurą budżetową gmin. W tym zakresie nazwaliśmy wprost postępowanie w przypadku obowiązywania prowizorium budżetowego oraz postępowania w takiej sytuacji, w której uchwała budżetowa nie wejdzie w życie z początkiem roku budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#IrenaLipowicz">W pracach podkomisja kierowała się uwagami Ministerstwa Finansów, choć przyznam, że o ostatecznym kształcie prezentowanego Rozdziału 6 zadecydowała już sama podkomisja.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#IrenaLipowicz">W prezentowanych regulacjach nowością jest wyraźniejsze niż dotychczas zaznaczenie, iż opracowywanie i przedstawianie do zatwierdzenia projektu budżetu powiatu, a także inicjatywa w sprawie tego budżetu, należą do wyłącznej kompetencji zarządu powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanRokita">Czy są uwagi do art. 50 do 54?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JózefKaleta">W art. 52 ustala się, że rada powiatu określa tryb prac nad projektem budżetu, ustala szczegółowość budżetu, poszczególne terminy wyznaczane w kontekście prac nad budżetem oraz precyzuje, jakie materiały informacyjne i załączniki zarząd powiatu powinien przedstawić radzie powiatu, prezentując projekt uchwały budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JózefKaleta">Dalej mówi się, że rada powiatu określa zasady gospodarowania rezerwami budżetowymi, zasady blokowania środków itd.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JózefKaleta">Myślę, że nie powinniśmy przyjmować takich rozwiązań, zgodnie z którymi rady powiatu we własnym zakresie przesądzałyby o tak ważnych sprawach. Chyba w żadnym kraju na świecie nie obowiązują takie zasady, aby każda gmina lub powiat, mogły samodzielnie określać tryb prac nad projektem budżetu, ustalać jego szczegółowość, terminy obowiązujące w toku prac nad projektem tego budżetu oraz określać zasady blokowania środków i gospodarowania rezerwami.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JózefKaleta">Uważam, że wymienione elementy powinny być ustalone jednakowo dla wszystkich struktur lokalnych. Taka zresztą zasada obowiązuje w obecnej ustawie Prawo budżetowe. Tam wymienione zasady określone zostały w sposób generalny.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JózefKaleta">W moim przeświadczeniu powstaje kolizja pomiędzy ustaleniami zawartymi w poselskim projekcie ustawy o samorządzie powiatowym, a regulacjami wynikającymi z ustawy Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JózefKaleta">Mam jeszcze jedną uwagę. Otóż w omawianych regulacjach ustala się także rodzaje dochodów budżetowych i zasady udzielania subwencji wyrównawczych. Myślę, że wymienione kwestie powinny być uregulowane w ustawie o finansach komunalnych, bowiem niniejszy akt prawny nie nadaje się do tego, aby określać w nim źródła finansowania i zasad subwencjonowania powiatów. Raz jeszcze sugeruję, aby sprawy te zawrzeć w ustawie o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JózefKaleta">Konkludując stwierdzam, że - moim zdaniem - Rozdział 6 mógłby zostać skreślony w całości. Sprawy dochodów budżetowych powinny być zawarte w ustawie o finansach komunalnych, sprawy zaś trybu opracowywania projektu budżetu, powinny zostać zawarte w ustawie budżetowej, albo też w ustawie o finansach komunalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanRokita">Zgłoszony został wniosek o skreślenie w całości Rozdziału 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#HelenaGóralska">Jestem przeciwna skreśleniu rozdziału o finansach, być może dlatego, że brałam udział w pracach podkomisji. Przyznaję, że pewne uwagi zgłoszone przez posła Kaletę są zasadne, jednak sprawa ta w chwili obecnej nie jest bez reszty jednoznaczna. Biorący udział w posiedzeniach podkomisji minister Miller, co prawda wyjaśniał, że niektóre kwestie dotyczące trybu pracy nad budżetem, powinny zostać zawarte w prawie budżetowym, jednak skoro w tej chwili rozstrzygnięcie takie jeszcze nie zapadło proponujemy, aby pozostawić sporne regulacje w prezentowanej formie. Chcę też powiedzieć, że w przedkładanym projekcie niektóre przepisy zostały wprost przeniesione z prawa budżetowego, inne natomiast pozostały w ustawie o finansach gmin.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#HelenaGóralska">Mam natomiast uwagę do treści art. 52 pkt 2, w którym czytamy, że rada powiatu określa tryb prac nad projektem uchwały budżetowej, ustalając wymaganą przez radę powiatu szczegółowość projektu. Otóż chcę przypomnieć, że w ustawie o samorządzie wojewódzkim też mieliśmy taki zapis, jednak doszliśmy do wniosku, że szczegółowość projektu w praktyce może być większa, niż wynika to z wymogów prawa budżetowego, ale może też być mniejsza. W związku z tym w art. 18 pkt 5 ustawy o samorządzie wojewódzkim zamieściliśmy przepis mówiący o uchwalaniu szczegółowości układu wykonawczego budżetu województwa, dając wszakże zastrzeżenie, iż szczegółowość ta nie może być mniejsza, niż określona w odrębnych przepisach.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#HelenaGóralska">Wydaje mi się, że tę samą zasadę należy powtórzyć przy finansach powiatu. Pozwoli to w praktyce na uniknięcie konstruowania projektów niedostatecznie szczegółowych. Czyli proponuję, aby przywołany przepis art. 18 pkt 5 „ustawy wojewódzkiej” przenieść do ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanRokita">Poseł Lipowicz uwagę poseł Góralskiej przyjmuje jako autopoprawkę. Proszę, aby poseł Góralska sformułowała tę uwagę na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechFrank">Muszę powiedzieć, że bardzo jestem zdumiony wypowiedzią posła Kalety, gdyż zawierała ona dane, które nie pokrywają się z faktycznym stanem prawnym. Otóż art. 52 niniejszej ustawy mówi wyraźnie, iż procedura uchwalania budżetu oraz rodzaje i szczegółowość materiałów informacyjnych towarzyszących projektowi, określa rada gminy, a nie osobna ustawa, przy czym trzeba zaznaczyć, że w omawianym projekcie zawarte są stosowne przepisy, odsyłające do ustawy Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#WojciechFrank">Natomiast tak daleko idąca ingerencja, którą proponuje poseł Kaleta, podważa sensowność funkcjonowania samorządu powiatowego. Gdyby zrealizować propozycje posła Kalety, to wówczas nie bardzo wiedziałbym, co praktycznie samorząd powiatowy miałby do powiedzenia w kwestii uchwały budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#WojciechFrank">Chcę też przypomnieć, że sporny zapis został zamieszczony po wniesieniu poprawki do projektu ustawy, a zatem wniosek zgłoszony przez posła Kaletę jest zgoła bezzasadny, gdyż burzy w istocie ideę oraz konstrukcję samorządu powiatowego. W związku z tym pragnę w tej samej kwestii zgłosić wniosek przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HenrykGoryszewski">Mam pytanie, które chcę skierować do ministra Millera. Wiem, iż jest przygotowywana ustawa o finansach komunalnych. Wiem też, że pewne rozwiązania przyjmowane w tym projekcie ustawy, który już został sfinalizowany, są rozbieżne z niektórymi zapisami Rozdziału 6 projektu tej ustawy, nad którym obecnie pracujemy.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#HenrykGoryszewski">Z tego też powodu prosiłbym, aby pan minister ustosunkował się do tej kwestii. Interesuje mnie bowiem, czy owe rozbieżności rysują się rzeczywiście, czy też są to tylko nie mające podstaw pogłoski. Jeżeli jednak okaże się, iż moje propozycje mają uzasadnienie, to prosiłbym o udostępnienie nam projektu ustawy o finansach komunalnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekWagner">Nie do końca jasne są dla mnie motywy, o których przed chwilą mówił poseł Frank. Zgodnie z tym, co na początku swojego wystąpienia powiedział poseł Kaleta, należałoby w całości skreślić Rozdział 6 i z tym wnioskiem się nie zgadzam. Jednak poseł Kaleta zgłosił jeszcze inny wniosek, o którym chciałbym powiedzieć kilka słów. Otóż poseł Kaleta stwierdził, że tworzenie powiatowych budżetów powinno zostać ujęte w określone ramy organizacyjne. Pamiętać bowiem trzeba o tym, że wszystkie te kwoty, które znajdą się w budżetach poszczególnych powiatów, będą agregowane.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarekWagner">O tym też mówiła poseł Góralska, która stwierdziła, że na szczeblu powiatu nie będzie się wymagało tworzenia nader szczegółowego projektu budżetu. Zatem myślę, że jednak powinny być stworzone jakieś ogólne ramy, gdyż to, co będzie się robiło w dziedzinie konstruowania uchwały budżetowej w powiatach, musi być zagregowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyMiller">Otóż od razu chcę wyjaśnić, że przypuszczenia posła Goryszewskiego są prawdziwe. Już na poprzednim spotkaniu chciałem uprzedzić pana przewodniczącego o tym, ż jest przygotowany projekt ustawy o finansach publicznych. Projekt ten, który obecnie znajduje się na etapie wewnętrznych prac prowadzonych w Ministerstwie Finansów, zawiera cały dział poświęcony budżetowi jednostek samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyMiller">W tymże dziale znajduje się rozdział zatytułowany „uchwała budżetowa”, a także rozdział „Układ i szczegółowość budżetu jednostek samorządu terytorialnego”. Jest też odrębny rozdział „Planowanie i uchwalanie uchwały budżetowej”, jest „Wykonywanie budżetu jednostki samorządu terytorialnego” oraz „Zamknięcie rachunku budżetu jednostki samorządu terytorialnego”.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JerzyMiller">W związku z tym jest sprawą zupełnie naturalną, iż ustawa ta, wówczas gdy stanie się obowiązującym dokumentem, będzie musiała w swoich przepisach uwzględnić fakt, że Sejm pracuje nad ustawą o samorządzie powiatowym. Przyznam, że logika nakazywałaby odwrotną kolejność pracy, czyli pierwsza powinna zostać ukończona praca nad projektem ustawy o samorządzie powiatowym, ale tak się nie stało.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#JerzyMiller">Poseł Goryszewski chciał się też dowiedzieć, kiedy ustawa, nad którą pracujemy, ujrzy światło dzienne. Otóż wyjaśniam, że projekt ustawy przedłożony zostanie, zgodnie z przewidywaniami, na forum Rady Ministrów na przełomie kwietnia i maja. Zatem termin zgłoszenia tegoż projektu do pierwszego czytania będzie odpowiednio późniejszy.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JerzyMiller">Chcę też poinformować, że równolegle przygotowywana jest też druga ustawa o źródłach finansowania samorządu terytorialnego. Trzeba bowiem od razu wyjaśnić, że ustawa, którą zaprezentowałem przed chwilą, jest ustawą o charakterze ogólnym i nie traktuje o odrębności gminy od powiatu i od samorządowego województwa. Natomiast druga z ustaw będzie precyzowała, co jest dochodem własnym, co subwencją, a co dotacją gminy, samorządu powiatowego oraz samorządu wojewódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JanRokita">Czy pan minister chciałby wyrazić opinię rządu na temat pozostałych poruszonych kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyMiller">Otóż chciałbym podzielić pogląd zaprezentowany przez poseł Góralską, o konieczności modyfikacji art. 52 pkt 2, polegającej na uzgodnieniu proponowanego zapisu z regulacjami zawartymi w ustawie o samorządzie wojewódzkim.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzyMiller">Natomiast jestem przeciwny usunięciu Rozdziału 6, gdyż po dokonaniu takiego posunięcia dzisiejsza dyskusja straciłaby sens, a myślę, że będzie ona bardzo pomocna przy formułowaniu przepisów o źródłach finansowania samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#HenrykGoryszewski">W moim przekonaniu w chwili obecnej zbieramy owoce tego faktu, iż ustawy dotyczące tak ważnych kwestii ustrojowych, jak konstrukcja samorządu szczebla powiatowego, nie są projektami rządowymi, a poselskimi. Gdyby były to projekty rządowe, to - mam nadzieję - że wówczas nie byłoby rozbieżności, gdyż niejako u korzeni propozycji ległaby inicjatywa ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#HenrykGoryszewski">Myślę, że byłoby sprawą mało poważną, gdybyśmy w chwili obecnej doprowadzili do pewnego konsensusu, przedstawiając Sejmowi projekt ustawy z zapisami dotyczącymi finansów samorządu, po czym w kolejnych ustawach przyjmowalibyśmy inne zasady dotyczące finansowania samorządu.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#HenrykGoryszewski">Po przedstawieniu tych refleksji muszę powiedzieć, że nie chcę iść aż tak daleko, jak to zaproponował poseł Kaleta, gdyż art. 50 i art. 51 są artykułami konstytuującymi samodzielność finansową powiatu i określającymi cywilno-prawny charakter budżetu, który nie kreuje roszczeń powiatu.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#HenrykGoryszewski">Art. 51 stwarza tę kapitalną zasadę, że zapis w budżecie nie tworzy ani roszczeń do powiatu, ani też roszczeń powiatu, a zatem nie można projektu ustawy pozbawić tej regulacji. Może więc w tej sytuacji, przy udziale przedstawicieli Ministerstwa Finansów, dokonać bardzo szybkiego przejrzenia przepisów, co pozwoli na wyłączenie z Rozdziału 6 regulacji, które znajdują się w obszarze unormowania przyszłej ustawy o finansach publicznych oraz ustawy o źródłach finansowania samorządu. Taki zabieg pozwoliłby na racjonalne „odchudzenie” Rozdziału 6 i pozostawienie w nim tylko tych przepisów, które nie będą kolidowały z wymienionymi ustawami.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#HenrykGoryszewski">Proszę, aby minister Miller zechciał powiedzieć, jak ocenia tę propozycję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MarekWagner">Mam pytanie do ministra Millera, które chcę sformułować w kontekście jego poprzedniej wypowiedzi. Otóż prosiłbym o wyjaśnienie, czy przedstawiciel rządu proponuje pozostawienie bez zmian art. 52 pkt 4 w takim brzmieniu, jak to zostało zamieszczone w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechFrank">Chciałbym ustosunkować się do wypowiedzi posła Goryszewskiego. Myślę, że mimo wszystko dobrze „odrobiłem lekcję” co zaraz postaram się udowodnić. Otóż rząd przesłał pismem z dnia 7 stycznia 1998 r. uwagi do obecnie rozpatrywanej ustawy. Uwagi te następnie skrupulatnie naniosłem na tekst projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WojciechFrank">W tym kontekście chcę powiedzieć, że nie znalazłem żadnego spostrzeżenia dotyczącego finansowania samorządów. Zatem mam prawo twierdzić, że rząd nie wnosi propozycji daleko idących zmian do poselskiego projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WojciechFrank">Natomiast swoją wypowiedzią chciałem szczególnie mocno podkreślić, że wprowadzając ograniczenia przy uchwalaniu budżetu gmin, powiatów czy też województw, łamiemy ideę samorządności.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#WojciechFrank">Wiele już razy w trakcie posiedzeń Komisji Finansów Publicznych dane mi było słyszeć, że owszem, bardzo dużo może zrobić samorząd, pod warunkiem jednakże posiadania odpowiednich środków finansowych. Zatem w sytuacji, gdy sprawdzimy ustawowe ograniczenia przy tworzeniu budżetu, ograniczymy również możliwości swobodnego kształtowania polityki finansowej na szczeblu powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MirosławSekuła">Chcę wyjaśnić, że sugestia pana posła Goryszewskiego została już zrealizowana, gdyż podkomisja kontrowersyjny Rozdział 6 zredagowała przy współudziale przedstawicieli Ministerstwa Finansów. W związku z tym nie ma takiej potrzeby, aby wznawiać wykonaną pracę.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MirosławSekuła">Oczywiście każdy, kto nie brał udziału w pracach podkomisji do spraw ustawy o samorządzie powiatowym, może raz jeszcze weryfikować tę drogę, którą przeszła podkomisja, tylko pamiętać przy tym musi, że będzie dublował już wykonane działania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#HenrykGoryszewski">Obawiam się, że zaszło tutaj swojego rodzaju nieporozumienie. Muszę zatem od razu wyjaśnić, że wcale nie miałem zamiaru polemizować z wypowiedzią posła Franka w kontekście uwag o samodzielności finansowej samorządów na szczeblu powiatowym. Mój osobisty pogląd na tę sprawę jest zupełnie czym innym i nie ma wpływu na prace nad projektem ustawy. Natomiast nie planowałem wszczynania polemiki ze sprawami absolutnie oczywistymi, co też jest warte podkreślenia.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#HenrykGoryszewski">Chciałbym teraz odnieść się do wypowiedzi posła Sekuły. Otóż muszę stwierdzić, że jednak minister Miller dopatrzył się pewnych różnic pomiędzy regulacjami przygotowywanymi w Ministerstwie Finansów w kontekście innych ustaw a regulacjami, które omawiamy na obecnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#HenrykGoryszewski">Jak to już wcześniej powiedziałem dotarła do mnie taka właśnie informacja. Pan minister natomiast wcale jej nie zdementował, a tylko potwierdził jej prawdziwość. Czyli omawiane przedłożenie nie do końca zgodne jest ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#IrenaLipowicz">Wobec występujących kontrowersji czuję się w obowiązku przedłożyć kilka informacji. Otóż w trakcie wielogodzinnego posiedzenia podkomisji do spraw ustawy o samorządzie powiatowym wzięliśmy pod uwagę stanowisko rządu, a jako projekt bazowy przyjęliśmy nie projekt poselski, ale właśnie przedłożenie rządowe, które w dużej mierze zastąpiło tekst pierwotny.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#IrenaLipowicz">Oczywiście trzeba sobie zdawać sprawę, że owo zastępowanie tekstu nie polegało bynajmniej na automatycznym przenoszeniu regulacji. Natomiast w trakcie naszej pracy każde słowo i każda litera, po przeanalizowaniu przez podkomisję o zróżnicowanym składzie politycznym, z dużym wkładem pracy doświadczonych posłów SLD i posłów AWS, zostało przyjęte lub odrzucone w przygotowanej przez podkomisję wersji. Zatem nader rzadko się zdarza mechaniczne przenoszenie poszczególnych zapisów. Wyjaśnienie to jest chyba dostateczne w kontekście wątpliwości zaprezentowanych nieco wcześniej przez posła Goryszewskiego.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#IrenaLipowicz">Wracając do meritum muszę stwierdzić, że pracując nad przedłożonym obecnie projektem poszliśmy na daleko posunięty kompromis w kontekście zarówno samej istoty proponowanych regulacji, jak i w kontekście tendencji, którą one sygnalizują.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli porównamy Rozdział 6 omawianej ustawy z regulacjami ustawy samorządowej, to wówczas okaże się, że mamy tu do czynienia z dwoma zasadniczymi elementami. Otóż zarówno w art. 52 jak i w art. 53 i art. 54 następuje wzmocnienie pozycji zarządu, a także znaczne usztywnienie procedury budżetowej. Jak rozumiem, przy takiej konstrukcji przepisów wykorzystane zostało całe doświadczenie Ministerstwa finansów. Przyjęte rozwiązanie ma w przyszłości zapobiec różnego rodzaju nadużyciom. Chcę powiedzieć, że właśnie w tym przypadku zmieniliśmy tekst bazowy, czego dotychczas nigdy wcześniej nie robiliśmy w stosunku do poselskiego projektu ustawy. Zatem zarzuty pana posła Goryszewskiego, dotyczące projektu poselskiego, nie wydają mi się w tym przypadku uprawnione.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#IrenaLipowicz">Natomiast w sytuacji, gdy w kontekście ustawy o finansowaniu powiatów zarysują się jakieś niespójności, będziemy mogli wprowadzić niezbędne zmiany. Natomiast przy obecnym sposobie prowadzenia dyskusji nigdy nie zakończymy pracy nad omawianą ustawą, gdyż zawsze będą się pojawiać wątpliwości co było pierwsze - jajko czy kura.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#IrenaLipowicz">Najpierw, niestety, zawsze jest ustrój i podstawy ramowe finansów samorządowych, bez rozdziału poświęconego finansom powiatu. Gdybyśmy postąpili inaczej, to wówczas pierwszy zarzut jaki postawiłby nam klub SLD byłby taki, że uchwalamy fundamentalną ustawę ustrojową bez podstawowych ram finansowych i przyznam, byłby to zarzut słuszny. Uwagę tę adresuję do posła Kalety.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#IrenaLipowicz">Przyznam też, że nie zagłębiamy się zbytnio w szczegóły, natomiast przyjmujemy pewien kierunek rozwiązań, o które chodzi Ministerstwu Finansów, zachowując zasady samorządności. Chcę też powiedzieć, że samorządowcy, którzy się w tej kwestii wypowiadali i którzy przyjmowali ten projekt, poczynili znaczne ustępstwa, gdyż w stosunku do obecnej sytuacji gminy mamy do czynienia ze znacznym usztywnieniem obowiązujących reguł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JózefKaleta">Pan minister Miller przyznaje, że Rozdział 6 ustawy o samorządzie powiatowym i ustawy o finansach komunalnych, w pewnym stopniu się pokrywają. Pan minister twierdzi też, że dobrze będzie, jeżeli podyskutujemy nad tą kwestią na dzisiejszym posiedzeniu, gdyż dyskusja taka ułatwi pracę nad przyszłą ustawą o finansach komunalnych.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JózefKaleta">Zatem w sytuacji, gdy w projekcie ustawy o finansach komunalnych jej autorzy nie podzielą tych wszystkich opinii, będziemy musieli zmieniać obecną ustawę po 2–3 tygodniach jej funkcjonowania. Byłoby to niepoważne, gdyby poszczególne ustawy, uchwalane w kilkutygodniowych odstępach czasu, były następnie pospiesznie korygowane. Myślę, że warto wobec tego zastanowić się nad propozycją posła Goryszewskiego, aby skoordynować prace nad projektami ustaw.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#JózefKaleta">Mam jeszcze jedną uwagę nieco innej natury. Otóż niektórzy z zabierających głos uważają, iż ustalenia podkomisji są wiążące, wobec czego nie powinniśmy już nad nimi dyskutować. Sądzę, że gdyby tak było istotnie, to wówczas praca naszych Komisji w ogóle nie miałaby żadnego sensu. Co prawda propozycje podkomisji są nader rzetelnie uzasadnione, ale nie oznacza to, iż nie powinno się nad nimi dyskutować i formułować opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#HenrykGoryszewski">Przepraszam, że już po raz trzeci zabieram głos, ale muszę powiedzieć, że jestem źle rozumiany. Chcę zauważyć, że do tej pory jeszcze nie wypowiedziałem się krytycznie na temat tego projektu, natomiast wszyscy entuzjaści omawianego przedłożenia a priori są przekonani, że mój głos musi mieć cechy krytyki. Tak, jeżeli zajdzie potrzeba to wówczas przedstawię swoje uwagi, ale do tej pory tego jeszcze nie uczyniłem.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#HenrykGoryszewski">Ponadto chciałem raz jeszcze wyjaśnić, że mój wniosek był inny niż ten, który został następnie publicznie skomentowany. Być może na skutek różnego rodzaju szumów słyszy się właśnie to, co się chce usłyszeć, a nie to, co mówi osoba zabierająca głos. Otóż w myśl mojego wniosku Rozdział 6 miałby zostać pozostawiony w projekcie ustawy, ale powinien zostać „odchudzony”. Polegałoby to na tym, że unormowania ograniczone zostałyby do tych kwestii, które swoim zakresem i przedmiotem unormowania, nie pokrywają się z dwiema wymienianymi dzisiaj wielekroć ustawami. Pan minister Miller powiedział wyraźnie, że unormowania te pokryją się i że są pewne różnice pomiędzy tym co przygotowuje rząd, a tym co wymyślili posłowie.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#HenrykGoryszewski">Obecnie przechodzę do trzeciej, najistotniejszej kwestii. Otóż muszę powiedzieć, że bardzo się cieszę z ustępstw posłów - samorządowców. Jednak na razie w moim przeświadczeniu, nie jesteśmy posłami samorządowców, a posłami Rzeczypospolitej, a zatem nie jest to kwestia ustępstw, ale przekonania do tego, co jest dobre dla Polski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanRokita">W tym momencie chciałbym jednak przerwać tę dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#HelenaGóralska">Chcę przypomnieć panu posłowi Goryszewskiemu, że wcale nie jestem posłem samorządowym. Natomiast po długich dyskusjach na posiedzeniu podkomisji doszłam do wniosku, że zapisy zawarte w ustawie o samorządzie powiatowym, dotyczące finansów, w gruncie rzeczy są bardzo podobne do regulacji zawartych w ustawie o samorządzie wojewódzkim. Wobec tego w dzisiejszym stanie prawnym mamy dwie ustawy, które mówią o trybie uchwalania budżetu. W omawianej obecnie ustawie stwierdzamy po prostu, że jednostki samorządowe mają swój budżet oraz dość ogólnie zarysowujemy tryb uchwalania tegoż budżetu.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#HelenaGóralska">Przez ostatnie 8 lat funkcjonowały dwie ustawy, to jest Prawo budżetowe oraz ustawa o samorządzie terytorialnym Rozdział 5 i jakoś nikogo przepisy tych ustaw nie irytowały. Oczywiście przyznaję, że w kolejnych aktach prawnych pewne kwestie się powtarzają, inne zaś podlegają pewnym uściśleniom. Wydaje nam się, że jeżeli przez 8 lat nam to nie przeszkadzało, to w chwili obecnej można pozostawić regulacje w postaci przyjętej przez podkomisję, przy czym już zostało powiedziane, że w omawianej ustawie powtarzają się istotnie niektóre przepisy zawarte w ustawie Prawo budżetowe.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#HelenaGóralska">Osobiście uważam, że nowa ustawa Prawo budżetowe, czy też ustawa o finansach publicznych, powinny być zgłoszone wcześniej i tylko wypada żałować, iż rząd tego nie uczynił. Doskonale zdaję sobie sprawę, że regulacje, które mamy przyjąć w niczym nie mogą zahamować ani zmienić prac nad nowym prawem budżetowym ani też prac nad finansami publicznymi. Z wymienionych względów proszę o przyjęcie proponowanych przez podkomisję przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanRokita">Chciałbym od pana ministra Millera usłyszeć jasną deklarację, czy na etapie prac podkomisji treść Rozdziału 6 została uzgodniona z rządem. Jeżeli tak się nie stało, to proszę o przedstawienie ewentualnych zastrzeżeń do tych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyMiller">Swoją wypowiedź muszę rozpocząć od pewnego wyjaśnienia. Otóż powiedziałem o ustawie o finansach publicznych, której narodziny nie są bynajmniej związane z reformą administracji publicznej w Polsce. Jest to wymóg konstytucyjny i odnosi się do konieczności nowelizacji prawa budżetowego. W związku z tym musi być dla nas w pełni zrozumiałe następstwo czasowe.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#JerzyMiller">Rząd mógł równie dobrze projekt wspomnianej ustawy sporządzić dopiero w 1999 r., uznał jednak za swój obowiązek przygotować go znacznie wcześniej, aby nie komplikować wejścia w życie ustawy o samorządzie powiatowym i ustawy o samorządzie wojewódzkim, na kilka miesięcy pod rządami obecnego prawa budżetowego, a następnie na czas obowiązywania nowego prawa. Takie działanie spowodowałoby zakłócenia we właściwym funkcjonowaniu ustaw.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#JerzyMiller">W związku z tym nie przyjmuję za słuszne zarzutów o spóźnieniu prac prowadzonych przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#JerzyMiller">Pozostaje jeszcze do wyjaśnienia kwestia ewentualnej niezgodności przepisów. Otóż chcę poinformować, że minister finansów złożył projekt treści Rozdziału 6 i uczestniczył czynnie w pracach podkomisji, a zatem wszystkie przepisy umieszczone w projekcie ustawy są przepisami uzgodnionymi. Natomiast niezgodności, o których wspomniałem wynikają z nowego brzmienia ustawy o finansach publicznych, a nie z braku możliwości uzgodnienia na forum podkomisji stanowiska strony poselskiej ze stanowiskiem strony rządowej.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#JerzyMiller">Z wymienionych powodów proponuję, aby nadal pracować nad Rozdziałem 6. Przy okazji chciałbym uprzedzić, iż przyjęcie ustawy o finansach publicznych będzie się wiązało z koniecznością wprowadzenia nowelizacji w przepisach przejściowych niektórych fragmentów Rozdziału 6.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym zapytać posła Goryszewskiego o to, czy skonkretyzował swój wniosek. Nie wiem bowiem, czy chodzi o usunięcie wszystkich artykułów z Rozdziału 6 poza art. 51 i art. 52?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JanRokita">Intencje pana posła Goryszewskiego są dla mnie jasne, a zatem w stosownym czasie poddam wniosek pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#HenrykGoryszewski">Panie przewodniczący, bardzo mnie cieszy pełne zrozumienie moich intencji, ale chcę wyjaśnić, że jeszcze na razie nie zgłosiłem żadnego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#HenrykGoryszewski">Po tym, co powiedział minister Miller, będę głosował przeciwko zapisom całego Rozdziału 6. Nie, nie stawiam konkretnego wniosku tylko anonsuję sam zamiar. Pan minister bowiem najpierw powiedział coś, czemu już za chwilę sam zaprzeczył. Najpierw pan minister wyjaśnił, iż wszystko zostało uzgodnione z rządem, po czym za chwilę stwierdził, iż wcześniej nie mówił o rysujących się różnicach. Jest to zresztą słuszne, że rząd pracujący nad ustawą ma elastyczny pogląd i w trakcie kolejnych etapów pracy zmienia wcześniejsze stanowisko. Następnie jednak pan minister powiedział dokładnie to samo, o czym powiedział już wcześniej, że ustawa o finansach publicznych spowoduje konieczność wprowadzenia zmian w przepisach obecnie omawianej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#IrenaLipowicz">Już teraz rozumiem, że poseł Goryszewski nie sformułował żadnego wniosku. Natomiast wcześniej poseł Kaleta przedstawił wniosek, zgodnie z którym miałby zostać skreślony cały Rozdział 6.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym też wyjaśnić, iż na skutek zastosowanego przeze mnie skrótu myślowego niewłaściwie odebrane zostało moje stwierdzenie o posłach samorządowych. Mówiąc w ten sposób chciałam wspomnieć o tych ludziach, którzy założenia teoretyczne skonfrontowali ze swoimi praktycznymi doświadczeniami. Wydaje mi się, że pomawianie jakiegokolwiek posła o to, że nie działa dla dobra całej Rzeczypospolitej, nie jest właściwe.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#IrenaLipowicz">Jako przewodnicząca podkomisji chciałabym uprzedzić, iż skreślenie całego Rozdziału 6 będzie miało doniosłe skutki ustrojowe. Jeżeli zdecydujemy się na takie rozwiązanie, to tym samym pozbawimy się niezbędnego sformułowania o rodzajach dochodów powiatu. Dochody te bowiem zostały zapisane w art. 55.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#IrenaLipowicz">Raz jeszcze chcę zaakcentować, że wykreślenie całego rozdziału spowoduje, iż w ustawie nie będzie regulacji dotyczących gospodarki finansowej powiatu. Z tego też powodu proszę posła kaletę o przeanalizowanie treści swojego wniosku i konsekwencji ewentualnego przyjęcia go przez posłów.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#IrenaLipowicz">Natomiast zrozumiałe dla mnie mogą być dążenia, mające na celu wykreślenie szczegółowej procedury budżetowej, gdyż rzeczywiście może być ona unormowana w późniejszym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanRokita">Obecnie poddaję pod głosowanie wniosek posła Kalety o skreślenie całego Rozdziału 6. Kto z posłów opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 2 posłów, 40 było przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanRokita">W wyniku głosowania, wniosek zgłoszony przez posła Kaletę został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanRokita">Informuję też, że drogą autopoprawki została wprowadzona zmiana w art. 52 pkt 2, dotycząca szczegółowości projektu budżetu powiatu, w wersji przygotowanej przez poseł Góralską. Proszę, aby Biuro Legislacyjne zajęło się odpowiednim zredagowaniem tej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JanRokita">Czy są jeszcze inne wnioski dotyczące artykułów 50 do 54?</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JanRokita">Ponieważ nie ma już innych wniosków rozumiem, że wymienione artykuły zostały przyjęte przez komisje. Obecnie proszę o przedstawienie artykułów 55 do 58.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#IrenaLipowicz">W wymienionych przez posła Rokitę artykułach zawarte zostało wyliczenie rodzajów dochodów powiatu. Oczywiście kwestia ta również będzie wymagała sprecyzowania w ustawach dotyczących finansów komunalnych oraz finansów powiatu. Chciałabym teraz zwrócić uwagę na dwa problemy, które były przedmiotem ożywionej dyskusji na posiedzeniu podkomisji. Jeden z tych problemów dotyczył rozstrzygnięcia, czy ma istnieć subwencja ogólna, czy też subwencja wyrównawcza.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#IrenaLipowicz">Drugi problem dotyczył dotacji celowych przyznawanych na zadania własne powiatu. Przyjmowano, iż o ile subwencja była istotnym sposobem na finansowanie zadań własnych, o tyle dotacja celowa na zadania własne uważana była za paradoks albo patologię. Zadania własne tym miały się różnić od zadań zleconych, że na zadania zlecone przyznawane były dotacje, natomiast na zadania własne przyznawane były subwencje, którymi gmina mogła dysponować nieco swobodniej. Wyjątek uczyniono tylko dla subwencji oświatowej, choć przyznam, że stopniowo zaczęły też narastać dotacje celowe na zadania własne.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#IrenaLipowicz">Decyzja podkomisji przewidywała skreślenie tej właśnie formy finansowania zadań powiatu, istnieją natomiast dotacje celowe na zadania z zakresu samorządu województwa, wykonywane przez powiat na mocy porozumień zawartych z województwem.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#IrenaLipowicz">Art. 56 mówi o zobiektywizowanych kryteriach subwencji oraz o ustawowych podstawach ich przyznawania. Przypominam, że art. 56 i art. 57 stanowią realizację zapisów konstytucyjnych sformułowanych w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#IrenaLipowicz">Natomiast art. 58 określa nadwyżkę lub niedobór budżetu oraz zasady zaciągania przez organy powiatu kredytów i pożyczek na pokrywanie występujących w ciągu roku budżetowego niedoborów lub na sfinansowanie wydatków nie znajdujących pokrycia w rocznych dochodach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanRokita">Czy są wnioski do treści artykułów 55 do 58?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#PawełArndt">Panie przewodniczący, mam pewne wątpliwości dotyczące art. 55 ust. 1 pkt 2 mówiącego o dochodach powiatu, który brzmi w sposób następujący: „udział we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych na zasadach i w wysokości określonej w odrębnej ustawie”.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#PawełArndt">Otóż w świetle tego, co dzisiaj zostało już powiedziane o przygotowywaniu ustawy o finansach publicznych oraz w świetle dokumentów na temat przygotowywania tej ustawy można sądzić, że udział w podatku dochodowym od osób prawnych nie będzie dochodem powiatu. Natomiast zacytowana regulacja stanowi inaczej. Z tego też powodu proszę o wyjaśnienie zasygnalizowanych przeze mnie rozbieżności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JanRokita">Proszę, aby minister Miller zechciał wyjaśnić kwestie przedstawione przez posła Arndta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JerzyMiller">Akurat art. 55 będzie ujęty w ustawach o źródłach finansowania samorządu terytorialnego. Przy okazji chciałbym się też odnieść do ust. 1 i 2 tegoż artykułu. Otóż rzeczywiście, w chwili obecnej zapis ust. 1 pkt 2 może się wydawać zapisem nieaktualnym, ponieważ wstępne szacunki wskazują na nieprzydatność tego źródła finansowania dla samorządu powiatowego. W związku z tym należałoby zrezygnować z tej regulacji.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JerzyMiller">Natomiast problemem bardziej kłopotliwym jest ten, o którym mówiła poseł Lipowicz. Problem ten dotyczy dotacji celowych. W związku z tym prosiłabym o wzięcie pod rozwagę dwóch możliwych modyfikacji proponowanych przepisów. Co prawda przepis zawarty w art. 55 ust. 1 pkt 3 może być akceptowany przez rząd, ale zachowanie go może spowodować niebezpieczeństwo zmniejszenia dochodów własnych powiatu.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#JerzyMiller">Na razie konstrukcja źródeł finansowania powiatu wskazuje, że mogą być również powiaty w ogóle nie wymagające subwencji ogólnej. W związku z tym należy się zastanowić, czy omawianego punktu nie można by przenieść z ust. 1, w którym jest mowa o obligatoryjnych źródłach finansowania, do pkt. 2, w którym wymienione zostały fakultatywne źródła finansowania powiatu.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#JerzyMiller">Kolejna propozycja zmierza w odwrotnym kierunku, co zaraz postaram się wyjaśnić. Otóż w ust. 2 pkt 4 mówi się o dotacji celowej z budżetu państwa za realizację zadań z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez powiat na mocy porozumień zawartych z województwem. W tej sytuacji wydaje się rozsądnym, aby część zadań z zakresu administracji rządowej, objętej ustawowym obowiązkiem powiatu, wynikającym z ustawy kompetencyjnej, ująć w ust. 1, gdzie wymienione zostały obligatoryjne źródła finansowania, pozostawiając możliwość fakultatywnego zawierania porozumień w ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#JerzyMiller">W związku z tym miałbym propozycję polegającą na tym, aby do ust. 1 dopisać kolejny punkt o następującym brzmieniu: „dotacje celowe z budżetu państwa na zadania z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez powiat”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JanRokita">Interesuje mnie, dlaczego pan minister poprawek tych nie zgłosił w trakcie prac podkomisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JerzyMiller">Z uwagi na tryb pracy nad ustawą kompetencyjną, nie było możliwe zgłoszenie tych propozycji na ówczesnym etapie prac.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanRokita">Proszę o przygotowanie zaprezentowanych poprawek na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanRokita">Czy są jeszcze inne uwagi do omawianych artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MirosławSekuła">Chciałbym zabrać głos w sprawie art. 55 ust. 1 pkt 2, w którym czytamy: „udział we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych, na zasadach i w wysokości określonej w odrębnej ustawie”.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MirosławSekuła">W tej chwili gminy są finansowane w ten sposób, że partycypują w 5% wpływów uzyskiwanych z tytułu wymienionego podatku. Przypominam, że w dyskusji, jaka toczyła się również w 1991 r., czyli wtedy, gdy rozważano problem finansowania gmin, zwracano szczególną uwagę na to, że nawet symboliczny udział w tym podatku, że bardzo ważny ze względów gospodarczych. Dzieje się tak dlatego, że właśnie owa partycypacja w podatku zachęca samorządy terytorialne do kreowania i do wspierania poczynań osób prawnych prowadzących działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MirosławSekuła">Podkreślano też szczególnie mocno fakt, że pozbawienie samorządów dochodów uzyskiwanych z podatku od osób prawnych, może nawet zachęcić te same samorządy do eliminowania osób prawnych z własnego terenu, gdyż osoby te częstokroć stanowią uciążliwość dla mieszkańców poszczególnych rejonów.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#MirosławSekuła">Uważam, iż zaprezentowane rozumowanie należy również podtrzymać w chwili obecnej. Mało tego - moim zdaniem - trzeba też wyraźnie powiedzieć, że udział powiatów w dochodach uzyskiwanych z wpływów z podatku od osób prawnych, będzie znacząco wpływał na wspieranie przez samorząd powiatowy osób prawnych, prowadzących na określonym terenie działalność gospodarczą.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MirosławSekuła">Natomiast wykreślenie zapisu zawartego w art. 55 ust. 1 pkt 2 może w najlepszym wypadku spowodować brak zainteresowania powiatu rozwojem osób prawnych, prowadzących działalność gospodarczą. W krańcowych przypadkach mogłyby być nawet podejmowane próby ograniczania lub eliminowania działalności gospodarczej z terenu powiatu.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#MirosławSekuła">Z wymienionych powodów opowiadam się za utrzymaniem w ustawie przepisu zawartego w art. 55 ust. 1 pkt 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekWagner">Muszę powiedzieć, że jestem przeciwny przenoszeniu z art. 55 ust. 1 pkt. 3 do ust. 2 tegoż artykułu. Po dokonaniu tego zabiegu przeszlibyśmy bowiem z obligatoryjności na fakultatywność, o czym przed chwilą mówił minister Miller. Zaraz postaram się wyjaśnić, dlaczego zajmuję takie stanowisko. Otóż zapis ten brzmi w sposób następujący: „subwencje z budżetu państwa na zadania realizowane przez powiat”. Zatem, jeżeli zrealizujemy propozycję tu zilustrowaną, to wówczas obligatoryjne do tej pory subwencje, w przypadku powiatów nie wymagających tychże subwencji, będą wynosiły zero złotych. Oznacza to, że budżet będzie mógł przyznać jakieś środki, ale nie będzie miał takiego obowiązku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#HenrykGoryszewski">Chcę przypomnieć, że w sytuacji poruszonej przez posła Wagnera, zawsze pozostanie możliwość przyznania subwencji w wysokości symbolicznej złotówki. Inaczej mówiąc, tym powiatom, które nie wymagają przyznania subwencji można przyznać właśnie ową złotówkę, zachowując dotychczasową zasadę obligatoryjności.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#HenrykGoryszewski">Natomiast chcę poprzeć wniosek ministra Millera, który od tego momentu proszę traktować jako wniosek poselski, o skreślenie w art. 55 ust. 1 pkt. 2. Myślę, że w Polsce bardzo trudno byłoby znaleźć taką gminę, która by nie chciała u siebie widzieć inwestycji, poza tymi oczywiście, które niszczą środowisko naturalne.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#HenrykGoryszewski">Dzieje się tak dlatego, że inwestycja nie tylko daje dochody od osób prawnych, ale przede wszystkim przysparza dochodów uzyskiwanych z podatków wpłacanych przez osoby fizyczne. Aby osoba fizyczna opłacała podatki, najpierw musi zarabiać pieniądze. Ponadto inwestycja zrealizowana na jakimś terenie oznacza obciążenie powinności socjalnych gminy. Wiadomo bowiem, że osoby zarabiające na siebie nie wyciągają ręki po środki pomocowe. Wreszcie inwestycje lokalizowane w gminach mają wymiar problemu politycznego, gdyż osoby prowadzące działalność gospodarczą nie przychodzą do gminy, czekając na znalezienie przez urząd jakiegoś zatrudnienia.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#HenrykGoryszewski">W związku z tym argumenty, w myśl których zachowanie wpływów od osób prawnych w powiatach będzie działało proinwestycyjnie, są argumentami nietrafionymi. Natomiast głównym punktem powinna być kwestia sprawności systemu finansowego państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#LudwikDornniez">Chciałbym postawić pytanie związane z art. 56 i art. 57, przy czym rozpocznę od drugiego z wymienionych artykułów.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#LudwikDornniez">Art. 57 brzmi w sposób następujący: „Wysokość kwoty subwencji wyrównawczej oraz zasady i kryteria jej rozdziału określa odrębna ustawa”.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#LudwikDornniez">Otóż chciałbym się dowiedzieć, czy owa ustawa będzie aktem prawnym odrębnym także od ustawy budżetowej. W moim przekonaniu, wysokość subwencji wyrównawczej powinna być jednak określona w ustawie budżetowej, a nie w jeszcze jakiejś innej ustawie. Ponieważ proponowane uregulowanie wydaje mi się co najmniej wątpliwe, proszę o wyjaśnienie, czy moje wątpliwości są w jakiejś mierze uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-42.3" who="#LudwikDornniez">Natomiast druga kwestia, o której chciałem obecnie powiedzieć, wiąże się z art. 56 ust. 1. Tutaj z kolei czytamy, że subwencje dla powiatów ustalane są według zobiektywizowanych kryteriów określonych w odrębnej ustawie. W kontekście tego zapisu myślę, że jednak byłoby bardzo trudno ustalić zobiektywizowane kryteria przyznawania tej subwencji. Zupełnie nie mogę sobie wyobrazić, jak miałoby wyglądać takie zobiektywizowane kryterium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#IrenaLipowicz">Muszę poinformować obecnych, iż w trakcie prac podkomisji odbyliśmy bardzo obszerne i zarazem szczegółowe dyskusje. W wyniku tych dyskusji ustaliliśmy, iż dywersyfikacja dochodów powiatu jest rzeczą korzystną, co nie oznacza, że przesądzamy o wysokości wpływów z podatku dochodowego od osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#IrenaLipowicz">Ustawa, którą obecnie omawiamy, w samym założeniu ma przetrwać wiele lat, a zatem zablokowanie już na wstępie możliwości korzystania przez powiaty z dochodów uzyskiwanych z podatków od osób prawnych, miałoby nader poważny skutek.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#IrenaLipowicz">Trzeba pamiętać o tym, że naprawdę nowoczesne inwestycje wymagają zatrudnienia coraz mniejszej liczby osób. Ponadto przedkładane propozycje, dotyczące udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych, nie uwzględniają sytuacji typowej dla wielkich aglomeracji miejskich. W tych to właśnie aglomeracjach ludzie najczęściej gdzie indziej mieszkają, a gdzie indziej pracują. Ludzie ci mogą płacić podatki od swoich dochodów w tych miejscowościach, w których znaleźli pracę, ale najczęściej robią to w miejscu swojego zamieszkania. W takiej sytuacji do jednej gminy wpływają dochody, a innej pozostaje tylko ponoszenie ciężarów. Wszystkie wnioski, które wpływały w tej sprawie, dotyczyły właśnie wymienionego problemu.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#IrenaLipowicz">Podkomisja redagując art. 55 ust. 1 pkt 1, szczegółowe rozwiązania pozostawiła do ustalenia przez same powiaty, z tego też względu nie określiła, jak znaczne mają być wpływy z podatku od osób fizycznych. Trzeba pamiętać o tym, że nowoczesna mleczarnia zatrudnia czasami niespełna 100 osób, podczas gdy uciążliwość ścieków z tego zakładu jest zgoła olbrzymia. Nie wspomnę już o kopalniach, do których zjeżdżają pracownicy z okolicznych miejscowości, w których płacą podatki, natomiast gminie, na terenie której działa kopalnia, pozostają wszelkie ciężary wynikające z tego faktu.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#IrenaLipowicz">Przy okazji chciałabym przypomnieć, iż okazało się, że rozwiązania zawarte w szczegółowych ustawach materialnych, np. w ustawie Prawo górnicze, nie są w praktyce w ogóle realizowane, przy czym uwaga ta dotyczy zarówno Ministerstwa Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, jak i urzędników w terenie. Na poparcie tego stwierdzenia mamy w Sejmie wiele dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że w naszej propozycji zapisu chodziło również o to, aby rząd miał większą możliwość manewru.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#IrenaLipowicz">Natomiast przesunięcie - zgodnie z wnioskiem rządu - dotacji do kategorii dochodów obowiązkowych, a zrobienie fakultatywną subwencji ogólnej, musi budzić wątpliwości konstytucyjne. Trzeba bowiem pamiętać, że istotę działania samorządu terytorialnego stanowi właśnie subwencja ogólna. Przypominam, że pewnym odstępstwem od tej zasady było wprowadzenie subwencji oświatowej. Pamiętam, jakie wówczas były kłopoty, trwały nawet dyskusje czy wprowadzenie takiego rozwiązania w ogóle jest dopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#IrenaLipowicz">Natomiast jeżeli to, co jest podstawą samorządu terytorialnego, usuniemy ze źródeł dochodów obligatoryjnych, to wówczas nie pozostanie nam w niektórych przypadkach nawet możliwość wypłaty owej symbolicznej złotówki, o której mówił poseł Goryszewski. Zrezygnowanie z tej kategorii, która jest podstawą istnienia samorządu terytorialnego, może nas - jak sądzę, wbrew intencjom ministra finansów - narazić na kłopoty natury konstytucyjnej.</u>
          <u xml:id="u-43.8" who="#IrenaLipowicz">Z tych samych względów, ponieważ z konstytucji została usunięta kategoria zadań zleconych i nadzoru celowościowego, mam poważne wątpliwości co do tego, czy możemy przesunąć bez przykrych konsekwencji zapis o dotacji celowej.</u>
          <u xml:id="u-43.9" who="#IrenaLipowicz">Owszem, możemy przyjąć propozycję zgłoszoną przez ministra Millera, ale byłoby to działanie „na rachunek” rządu, przy czym trzeba też przypomnieć, że zmieniła się regulacja dotycząca zadań własnych i zleconych. To już nie jest tak, jak było poprzednio. Przypominam też, że na ten temat prowadziliśmy w podkomisji ponad 4-godzinną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-43.10" who="#IrenaLipowicz">Ponieważ wynik głosowania w podkomisji przytłaczająco przemawiał za utrzymaniem obecnie przedłożonego rozwiązania, w chwili obecnej, jako przewodnicząca podkomisji, jestem zobowiązana o tym powiedzieć. W tej sytuacji mogę dodać jeszcze i to, iż jest to sprawa do rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-43.11" who="#IrenaLipowicz">Przytoczone zostały dzisiaj ważkie argumenty strony rządowej, a także jeszcze inne, wcześniej skonsultowany też został projekt tego kontrowersyjnego przepisu z organizacjami samorządowymi, sporządzone także zostały wnioski ekspertów.</u>
          <u xml:id="u-43.12" who="#IrenaLipowicz">Zatem resztę muszą rozstrzygnąć obradujące dzisiaj połączone Komisje, gdyż podkomisja doszła do pewnego momentu, w którym wszelkie możliwości dalszej pracy nad spornym zapisem zostały wyczerpane.</u>
          <u xml:id="u-43.13" who="#IrenaLipowicz">Obecnie chciałabym odpowiedzieć na wątpliwości zaprezentowane przez posła Dorna, dotyczące przepisów zawartych w art. 56 i w art. 57.</u>
          <u xml:id="u-43.14" who="#IrenaLipowicz">W moim przekonaniu zapisy o zobiektywizowanych kryteriach i o odrębności ustawowej, zostały ujęte zupełnie prawidłowo. Uważamy też, że zapisy te powinny się znaleźć w omawianej ustawie ze względów konstytucyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#LudwikDornniez">Nie otrzymałem jednak pełnej odpowiedzi na swoje pytania. Nadal bowiem nie wiem, czy ustalenie kwot subwencji wyrównawczej zawarte zostanie w ustawie budżetowej, czy też ma to być zgoła jakaś odrębna ustawa.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#LudwikDornniez">Jeżeli operujemy pojęciem „ustawa”, to wówczas zgodnie z interpretacją Biura Legislacyjnego, mamy na myśli tylko samą rangę aktu prawnego, nie zaś jeden akt ustawowy, traktowany w sensie materialnym. Inaczej mówiąc zapis, o którym mówił poseł Dorn, dotyczący odrębnej ustawy, nie znaczy bynajmniej, że chodzi o jeden, określony akt prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekNawara">W swojej wypowiedzi chciałbym się odnieść do trzech kwestii. Na wstępie chciałbym powiedzieć, że przychylam się do argumentacji, przedstawionej przed chwilą przez poseł Lipowicz, dotyczącą utrzymania w ust. 1 pkt 2 zapisu o źródłach finansowania powiatu w kontekście udziału we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MarekNawara">Co prawda, prace symulacyjne wskazują na potrzebę korzystania z udziału we wpływach z podatku od osób fizycznych, ale przedłożona argumentacja przekonuje mnie do zasadności zachowania źródła finansowania, którym są wpływy z podatku od osób prawnych. Jak tu już dzisiaj powiedziano, może być taka sytuacja, w której mieszkańcy danej gminy pracują w firmie położonej na terenie sąsiedniej. Wówczas to wpływy z podatku będą nieproporcjonalne do uciążliwości ponoszonych przez ten rejon, na którym funkcjonuje firma.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#MarekNawara">Myślę też, że nawet niewielki procentowo udział powiatu we wpływach z podatku dochodowego od osób prawnych, będzie działał stymulująco na rozwój przedsiębiorczości oraz na podejmowanie inicjatyw gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#MarekNawara">Uważam także, że zapis mówiący o subwencjach z budżetu państwa na zadania realizowane przez powiat, powinien zostać zachowany na dotychczasowym miejscu, to znaczy nadal powinien figurować wśród obligatoryjnych dochodów powiatu. Argumentacja przemawiająca za przyjęciem takiego rozstrzygnięcia została przedstawiona już wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-45.4" who="#MarekNawara">Interesuje mnie także treść ust. 2 pkt 4, który mówi o dochodach powiatu uzyskiwanych z racji dotacji celowych z budżetu państwa na zadania z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez powiat na mocy porozumień zawartych z organami administracji rządowej. Otóż czytając zacytowany przepis zastanawiałem się, czy nadal zadania takie będą istniały. Trzeba sobie bowiem zdawać sprawę z faktu, iż obecnie zmieniamy zakres zadań własnych oraz zadań zleconych. Zatem nie jestem pewien czy zadania zlecone powinny pozostać w dotychczasowej swojej formie, w sytuacji, gdy próbujemy podzielić i przypisać konkretne zadania gminie, powiatowi i samorządowi wojewódzkiemu.</u>
          <u xml:id="u-45.5" who="#MarekNawara">Jeżeli zatem zechcemy wymienione zadania określić jako zadania własne, a zadania z zakresu administracji rządowej pozostawimy u wojewody, to musimy pamiętać o tym, że zadania te będą mogły być wykonywane wyłącznie na zasadzie porozumień zawieranych z organami administracji rządowej. Tylko przy przyjęciu zilustrowanej konstrukcji odczytany zapis ma rację bytu w swojej dotychczasowej formie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#WiesławWoda">Chciałem powiedzieć, że art. 56, art. 57 oraz art. 58 pkt 3 i pkt 4 stanowią właściwie delegacje do innych ustaw. W takiej sytuacji interesuje mnie, czy delegacje te „zostaną skonsumowane” w ustawie, o której mówił minister Miller oraz w ustawie budżetowej, czy też ustawicznie będą tworzone kolejne delegacje. Myślę, że zapisywanie kolejnych delegacji spowoduje, iż prawo przestanie być przejrzyste i zrozumiałe dla przeciętnego czytelnika.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#WiesławWoda">Sporo wątpliwości budzi zapis o zobiektywizowanych kryteriach, stosowanych przy ustalaniu subwencji dla powiatu. Otóż - moim zdaniem - należy pamiętać o tym, że przy obecnym podziale kraju na 49 województw, też mamy do czynienia ze zobiektywizowanymi kryteriami. Przypominam też, że kryteria te - ustawicznie doskonalone już od kilku lat - budzą permanentne wątpliwości. Jest to luźna uwaga, ale chyba warto ją uwzględnić. Interesuje mnie też w jakim akcie prawnym wyszczególnione zostaną owe zobiektywizowane kryteria.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#HenrykGoryszewski">Po tym wszystkim co do tej pory usłyszałem chciałbym prosić o wzięcie pod uwagę faktu, iż najbogatsze gminy w Polsce są tymi gminami, na terenie których znajdują się duże zakłady produkcyjne, w tym również zakłady uciążliwe dla środowiska. Doskonale wiem, jak wyglądają gminy położone w pobliżu kopalni odkrywkowej w Bełchatowie, jak bogate są gminy znajdujące się w kręgu oddziaływania kombinatu miedziowego. Przykłady tego typu można mnożyć.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#HenrykGoryszewski">Myślę, że obecnie w Polsce funkcjonuje wiele instrumentów i zjawisk inspirujących samorządy i własne lokalne do przyciągania na swój teren inwestorów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#EdmundSroka">Czuję się zobowiązany zabrać głos, gdyż rzeczywistość nie wygląda tak, jak ją przedstawia poseł Goryszewski.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#EdmundSroka">Otóż np. na terenie Rudy Śląskiej jest aż 5 dużych kopalń i jakoś nie rzuca się w oczy bogactwo tego rejonu. Trzeba bowiem pamiętać, że gospodarka jeszcze nie została do końca zrestrukturyzowana, a zatem częstokroć podejmowane działania przekształceniowe powodują zubożenie okolicznych mieszkańców. Tę kwestię również trzeba mieć na względzie. Może za 10–15 lat będzie inaczej, ale na razie mamy do czynienia z określoną, wcale niełatwą sytuacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanRokita">Ostatnia wypowiedź ma tylko luźny związek z przedmiotem naszej obecnej dyskusji, a zatem proszę o trzymanie się meritum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#LudwikDornniez">Chciałbym zgłosić formalny wniosek o skreślenie w art. 56 ust. 1, dotyczącego zobiektywizowanych kryteriów stosowanych przy ustalaniu dotacji dla powiatów. Oto krótkie uzasadnienie tego wniosku. Otóż muszę powiedzieć, że stanowisko przedstawione przez poseł Lipowicz nie przekonało mnie do zaakceptowania prezentowanych racji, gdyż nie ma tu obligacji konstytucyjnej, a więc przy zachowaniu proponowanego zapisu możemy znaleźć się w dość kłopotliwej sytuacji. Mam też zastrzeżenia natury metodologicznej, gdyż nie jestem przekonany, że można skonstruować zobiektywizowane kryteria dla zadań realizowanych przez powiat.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#LudwikDornniez">Ponadto w sytuacji, gdy z obecnie omawianej ustawy uczynimy kryterium legalności, spowodujemy liczne spory, rozstrzygane przez Naczelny Sąd Administracyjny, dotyczące niewłaściwego wymiaru subwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JerzyMiller">Myślę, że jednak możliwe jest przyjęcie kompromisowego rozwiązania, polegającego na zamianie treści art. 55 ust. 1 pkt 1 i 2, stosownym ustępem z ustawy o samorządzie wojewódzkim. Przypomnę, że zapis ustawy wojewódzkiej brzmi w sposób następujący: „udziały w podatkach stanowiących dochód budżetu państwa w wysokości określonej odrębną ustawą”.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#JerzyMiller">Taka regulacja ma charakter ze wszech miar elastyczny, a zatem proponuję skopiowanie jej i przeniesienie do obecnie omawianej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#JerzyMiller">Sporo kontrowersji budził także zapis mówiący o dotacjach na zadania administracji rządowej. Otóż zgłoszony przeze mnie wcześniej wniosek o przedstawienie przepisu o tych dotacjach do ust. 1 wynikał z głębokiego przekonania, że każdy powiat będzie wykonywał zadania administracji rządowej, a zatem podejmowanie zadań tego typu będzie regułą, a nie wyjątkiem od niej. W takiej zaś sytuacji zapis ten nie może być umieszczony w części mówiącej o fakultatywnych dochodach powiatu, ale w części zawierającej zapis o dochodach o charakterze obligatoryjnym. Jeżeli tak, to regulacja ta powinna się znaleźć w ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JanRokita">Chciałbym uniknąć dalszej dyskusji, gdyż w zasadzie zgłoszono już wszystkie z możliwych argumentów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławKracik">Mimo wszystko mam jeszcze bardzo istotne uwagi dotyczące sedna rozpatrywanej kwestii. Otóż - moim zdaniem - propozycja przedłożona przez ministra Millera jest nie do przyjęcia. Jeżeli bowiem zaakceptujemy przeniesienie zapisu z „ustawy wojewódzkiej”, to tym samym przyjmiemy domniemanie o gospodarczej samowystarczalności wszystkich powiatów, co w rzeczywistości jest zwykłą fikcją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JanRokita">Panie pośle, nie ma jeszcze konkretnego wniosku w omawianej sprawie, została tylko przedstawiona stosowna opinia. Natomiast w chwili obecnej chcę poddać pod głosowanie zgłoszone już wnioski i proszę o umożliwienie mi przeprowadzenia tej czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#HenrykGoryszewski">Chcę zauważyć, że do tej pory cała dyskusja dotyczyła materii, będącej tematem posiedzenia, a nie wątków pobocznych. W związku z tym przerywanie dyskusji bez formalnego wniosku jest działaniem bezpodstawnym.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#HenrykGoryszewski">Chcę też poinformować, że przyjmuję wniosek zgłoszony przez ministra Millera, ponieważ nie widzę związku pomiędzy tymże wnioskiem a zastrzeżeniami, które przed chwilą wniósł poseł Kracik. Jeżeli pan poseł zechce mi wytłumaczyć na czym polegają jego obawy, być może wycofam się z zaanonsowanego przejęcia wniosku ministra Millera. W takiej jednak sytuacji podtrzymam swój pierwotny wniosek o skreślenie w ust.1 pkt. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanRokita">W takim razie proszę o pisemne sformułowanie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#HenrykGoryszewski">Moim zdaniem, wniosek o skreślenie w ust. 1 pkt. 2 nie wymaga od strony prawnej pisemnego wniosku. Jeżeli natomiast trzeba będzie złożyć wniosek przyjęty od ministra Millera, to zaraz dopełnię tej formalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że jednak nie chodzi o skreślenie pkt. 2, ale o zastąpienie obecnego zapisu zapisem zapożyczonym z „ustawy wojewódzkiej”, a to już spowoduje pewne komplikacje, stąd prośba o złożenie wniosku na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławKracik">Przypominam, że dysponowaliśmy materiałami, które minister Miller przygotowywał dla przeprowadzenia oceny ekonomicznej siły przyszłych powiatów i to w różnych konfiguracjach. Z materiałów tych wynika, że co najmniej 100 powiatów nie utrzyma się bez subwencji. Gdybyśmy przyjęli zapis mówiący o tym, że powiat utrzymuje się z podatku, to wówczas okaże się, że w przypadku niektórych powiatów są to środki zdecydowanie niewystarczające, co trzeba jednak na obecnym etapie dyskusji przyjąć do wiadomości. Inaczej natomiast kwestia ta wygląda w kontekście województw.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#StanisławKracik">Chciałbym się teraz odnieść do wypowiedzi posła Dorna. Otóż musimy o tym pamiętać, że jednak obecnie funkcjonuje zasada zobiektywizowanych kryteriów, bowiem ustawa o finansach gminnych określa procentowo udział gmin w dochodach z podatków. Jest to np. 15, 16 lub 17% w przypadku podatków od osób fizycznych i 5% w przypadku podatków od osób prawnych. Algorytm subwencji oświatowej ma również cechy obiektywizującego kryterium, a pamiętać trzeba, że również w momencie wprowadzenia powiatów szkoła będzie finansowana na zasadzie jakiegoś algorytmu, liczonego na jednego ucznia, według ustalonej reguły. Zatem jednak będą funkcjonowały zobiektywizowane kryteria, do których zgłaszał zastrzeżenia poseł Dorn.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#StanisławKracik">Oczywiście można mieć pewne zastrzeżenia natury metodologicznej, ale przecież powiaty konstruowane będą w pewnym kontekście funkcjonowania finansów publicznych w Polsce. Z wymienionych powodów byłbym bardzo usatysfakcjonowany, gdyby poseł Dorn zdecydował się na wycofanie zgłoszonego przez siebie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#JanRokita">Ponieważ minister Miller zgłosił uwagi do art. 55, a rząd nie dysponuje formalnym prawem do zgłaszania poprawek, przejmuję te poprawki jako własne, gdyż mają one pokaźną wagę merytoryczną.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#JanRokita">Za chwilę przystąpimy do głosowania, a zatem przypominam, że przyjęta przeze mnie poprawka, dotycząca art. 55 polega na usunięciu z tegoż artykułu z ust. 1 pkt. 2 oraz na przeniesieniu pkt. 3 z ust. 1 do ust. 2. Trzecim elementem tej poprawki jest wypełnienie luki, rysującej się w regulacjach dotyczących dotacji celowych z budżetu państwa zadania z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez powiat. Uzupełnienie to oznaczone zostałoby w ust. 1 jako pkt 3a.</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#JanRokita">Myślę, że poprawki te możemy poddać pod głosowanie łącznie.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#JanRokita">Propozycja łącznego głosowania zaprezentowanych poprawek nie zyskała akceptacji posłów, a zatem będziemy głosowali oddzielnie.</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie poprawkę do art. 55 polegającą na skreśleniu w tym artykule w ust. 1 pkt. 2.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#JanRokita">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#JanRokita">W głosowaniu za przyjęciem poprawki opowiedziało się 14 posłów, 24 było przeciwnych, a 7 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#JanRokita">Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-60.8" who="#JanRokita">Druga poprawka, dotycząca również art. 55 polega na przeniesieniu pkt. 3 z ust. 1 do ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-60.9" who="#JanRokita">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-60.10" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 4 posłów, 33 było przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-60.11" who="#JanRokita">Stwierdzam, że poprawka nie zyskała akceptacji.</u>
          <u xml:id="u-60.12" who="#JanRokita">Trzecia poprawka polega na dodaniu w art. 55 pkt. 3a o następującym brzmieniu: „dotacje celowe z budżetu państwa na zadania z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez powiat”.</u>
          <u xml:id="u-60.13" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-60.14" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 34 posłów, 4 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-60.15" who="#JanRokita">Stwierdzam, że poprawka trzecia została przyjęta.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W tym momencie w ustawie pojawia się nowa kategoria zadań zleconych ustawą. O kategorii tej mówi art. 66 ust. 2 Konstytucji RP. Wobec tego proponujemy, aby do przyjętego przed chwilą przepisu, mówiącego o tych zadaniach, dodać sformułowanie „zleconych ustawą”. Sformułowanie to pozwoli odróżnić te zadania od zadań powierzonych powiatom na mocy porozumień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że stosowny zapis zaproponowanego uzupełnienia, zgodny z konstytucją, przygotuje Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mam jeszcze jedną uwagę dotyczącą tej samej kwestii. Otóż wydaje się nam, że konwencją przyjętego przepisu powinien być powrót do art. 4 niniejszej ustawy, w którym ujęte zostały zadania wykonywane przez powiat. Zatem omawiana kategoria zadań powinna się - naszym zdaniem - również znaleźć w katalogu zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Co prawda, już przyjęliśmy pkt 3a, ale - moim zdaniem - kwestię uregulowaną w tym punkcie wyczerpuje zapis mówiący o subwencjach.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WłodzimierzPuzyna">W obecnej sytuacji można się dopatrzyć pewnej niekonsekwencji konstytucyjnej, co może zaowocować w przyszłości potrzebą przebudowy przyjętych już przepisów. Konstruując tę ustawę, zgodnie z konstytucją przyjęliśmy zasadę, że zadania zlecone nie są kategorią zadań, które przypisujemy powiatowi. Wobec tego uważam, że finansowanie tego typu zadań, które wymagają standaryzacji i ujednolicenia na terenie całego państwa, można by prowadzić przy pomocy subwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#JanRokita">Czy przedstawiciel rządu zechce zabrać głos w omawianej obecnie kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#JerzyMiller">Proszę państwa, obecnie przeprowadzana jest bardzo trudna dyskusja z szefami różnych służb, których działalność sklasyfikowana zostanie w przyszłości jako zadania administracji rządowej. W zasadzie dyskusja dotyczy podjęcia rozstrzygnięcia, czy służby te mogą pracować na szczeblu powiatu, czy też będą musiały działań w układzie terytorialnym, w urzędzie wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#JerzyMiller">Jednym z warunków zakończenia tej dyskusji, z sukcesem dla powiatów, jest gwarancja ciągłości finansowania działalności tych służb. Trzeba nam pamiętać o tym, iż tylko dotacja celowa spełni niezbędny wymóg finansowania.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#JerzyMiller">Subwencja nie spełnia tej roli, ponieważ decyzją rady powiatu subwencję można zmniejszyć. Wówczas nie będzie gwarancji ciągłego finansowania działalności administracji przekazanej do powiatu, spełniające rolę administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#JerzyMiller">Jest to jedyne uzasadnienie dla kontrowersyjnej - jak się okazuje - części zgłoszonego przeze mnie wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Z przykrością muszę stwierdzić, iż jest akurat odwrotnie, niż to przed chwilą powiedział pan minister. Z praktyki bowiem wynika, że to właśnie dotacje nie zapewniają ciągłości finansowania. Dzieje się tak dlatego, że ich napływ na poziom wykonawczy nie jest obwarowany takimi rygorami, jak napływ subwencji.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Zatem, gdy chcemy konsekwentnie realizować zasadę ciągłości finansowania, to wówczas z punktu widzenia rygorów prawa budżetowego, znacznie pewniejszym źródłem finansowania zadań będzie subwencja, która jest obwarowana warunkiem płacenia odsetek i możliwością wnoszenia roszczeń w sytuacji, gdy nie zostanie przekazana w ustalonym terminie.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Ponadto praktyka wskazuje na to, iż nie ma takiego przypadku, w którym finansowanie subwencyjne byłoby wykorzystane inaczej, niż tego wymaga gospodarność i zdrowy rozsądek. Praktyka, do której odwoływałem się już wcześniej wskazuje też, że zadania przekazane gminom finansowane z subwencji, wykonywane są lepiej i racjonalniej. Przykładem tego może być choćby funkcjonowanie gminnych placówek oświatowych.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Zatem nie ma ani teoretycznego, ani też praktycznego przykładu, który by uzasadniał tezę zaprezentowaną przed chwilą przez ministra Millera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#IrenaLipowicz">Sądzę, że wobec tak znacznych kontrowersji będziemy musieli wrócić do tej kwestii po zakończeniu całości prac nad ustawą. Myślę, że wobec rangi problemu powinniśmy też zlecić wykonanie ekspertyzy konstytucyjnej. Jest to niezbędne dla całości sprawy, gdyż konstytucje ze względu na liczne nadużycia, popełniane w kontekście zadań własnych i zleconych „obdarowała” zadania zlecone nieco gorszą kategorią.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#IrenaLipowicz">Tak naprawdę na funkcjonowanie samorządu składają się dwa zasadnicze elementy. Są nimi zadania własne oraz subwencja ogólna, przy czym w praktyce mamy do czynienia z różnego rodzaju wyjątkami i odstępstwami.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#IrenaLipowicz">W ciężkim trudzie - co mówię ironicznie - udało nam się osiągnąć taką sytuację, w której zadania zlecone stanowiły przytłaczającą większość zadań wykonywanych przez samorządy, bywało nawet tak, że zadania te stanowiły aż 80% ogółu zadań realizowanych przez samorządy terytorialne, przy czym subwencja ogólna - co chcę szczególnie zaakcentować - w tej sytuacji zmalała w niektórych przypadkach nawet do 5%. Zjawisko to świadczy o wypaczeniu samej idei samorządu. Natomiast w obecnie omawianej ustawie chcemy tę sytuację usankcjonować.</u>
          <u xml:id="u-68.3" who="#IrenaLipowicz">W konstytucji sprawie tej, w rozdziale samorządowym, postanowiono nadać właściwy wymiar. Najlepiej wie o tym poseł Rokita, który już od lat tkwi w problemach samorządowych. Owo przywracanie samorządowi właściwego wymiaru polegać ma na zachowaniu zasady, że w istocie samorząd opiera swoją działalność na realizowaniu zadań własnych, finansowanych m.in. subwencją ogólną. Ponadto pamiętać należy o tym, iż dysponowaniu środkami budżetowymi powinna towarzyszyć ścisła kontrola wydatkowanych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-68.4" who="#IrenaLipowicz">Proponuję wobec tego, abyśmy postarali się przywrócić pierwotną istotę samorządu i abyśmy powiedzieli jasno, że samorząd funkcjonuje na zasadzie realizowania zadań własnych, natomiast zadania zlecone powinny być wykorzystywane tylko sporadycznie. Konstytucja na temat tych zadań mówi: „w szczególnie uzasadnionych przypadkach ustawa może...”. Inaczej mówiąc, zadania zlecone powinny stanowić absolutny wyjątek od obowiązującej reguły.</u>
          <u xml:id="u-68.5" who="#IrenaLipowicz">W związku z tym obecnie będziemy musieli wprowadzić do art. 4 poprawkę, będącą konsekwencją przegłosowanego przed chwilą, dość lekkomyślnie przepisu. Rozumiem doskonale, że z „wąskiego” finansowego punktu widzenia, minister Miller ma rację, gdyż jego wniosek zaakceptowany przez Komisje, stwarza w realizacji mniej komplikacji. Jednak patrząc na tę sprawę w nieco szerszym wymiarze, słuszność należy przyznać wywodom posła Puzyny, gdyż to właśnie dotacje dają wielką niepewność bytu. Potwierdzają to zresztą moje ostatnie badania, przeprowadzone w dwóch gminach, dotyczące dofinansowywania zadań realizowanych przez samorząd terytorialny.</u>
          <u xml:id="u-68.6" who="#IrenaLipowicz">Zatem musimy postępować nader ostrożnie, gdyż w przeciwnym wypadku cała ustawa „pójdzie pod Trybunał” z tego powodu, iż istnieje obawa, że możemy nie zachować wyjątkowego charakteru zadań zleconych, zapisanego w konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#JanRokita">Chciałbym wnieść jeszcze jedną, bardzo krótką uwagę. Otóż już wcześniej obradujące tu Komisje opowiedziały się za zespoleniem policji w powiatach. Przecież trudno sobie wyobrazić taką sytuację, w której policja byłaby finansowana przez budżet rady powiatowej, bez korzystania z systemu dotacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#JanRokita">Jeżeli zatem powiaty nie otrzymają dotacji na funkcjonowanie policji, to wówczas będzie można zaledwie pomarzyć o zespoleniu policji oraz innych służb podobnego typu. Moją obecną wypowiedź proszę potraktować jako głos w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#JanRokita">Jak to już zasygnalizowała poseł Lipowicz, po zakończeniu pracy nad ustawą powrócimy do regulacji art. 4. Proszę, aby Biuro Legislacyjne dokonało stosownej poprawki, będącej skutkiem przeprowadzonego przed chwilą głosowania.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#JanRokita">Mam jeszcze poprawkę do art. 55, autorstwa posła Goryszewskiego, który proponuje, aby zapisom o dochodach powiatu nadać bardziej ogólną formułę. W myśl propozycji posła Goryszewskiego pkt 1 otrzymałby następujące brzmienie: „udziały w podatkach, stanowiących dochód budżetu państwa, w wysokości określonej odrębną ustawą”.</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#JanRokita">Poseł Goryszewski proponuje też, aby po wprowadzeniu tej poprawki z art. 55 usunąć dotychczasowy pkt. 2.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#JanRokita">Czyli zapis pkt. 1 zyskałby maksymalnie ogólną formułę i nie przesądzałby o tym, jakie podatki mogą wchodzić w grę.</u>
          <u xml:id="u-69.6" who="#JanRokita">Obecnie przystępujemy do głosowania. Kto opowiada się za przyjęciem poprawki zaproponowanej przez posła Goryszewskiego?</u>
          <u xml:id="u-69.7" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 16 posłów, 19 było przeciwnych, a 8 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-69.8" who="#JanRokita">Stwierdzam, że poprawka posła Goryszewskiego została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-69.9" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek zgłoszony przez posła Dorna, dotyczący art. 56. Poseł Dorn proponuje skreślenie w art. 56 ust. 1, mówiącego o zobiektywizowanych kryteriach, ustalonych dla przyznawania powiatom subwencji.</u>
          <u xml:id="u-69.10" who="#JanRokita">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-69.11" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 4 posłów, 32 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-69.12" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-69.13" who="#JanRokita">Tym samym przyjęliśmy art. art. 55, 56, 57 i 58 wraz z przegłosowanymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-69.14" who="#JanRokita">Proszę, aby obecnie poseł Lipowicz zreferowała treść art. 59 do 63.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#IrenaLipowicz">Wymienione przez posła Rokitę artykuły określają pozycję zarządu powiatu i jego wyłączne uprawnienia, przy czym należy powiedzieć, iż w proponowanych przepisach zaznacza się wyraźna tendencja do wzmocnienia pozycji zarządu powiatu.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#IrenaLipowicz">W art. 60 podkreślona została zasada jawności gospodarowania środkami finansowymi. Oczywiście jawność ta funkcjonowała już wcześniej, ale do tej pory nie było jasno określone, czym ona właściwie ma się wyrażać.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#IrenaLipowicz">Z kolei w art. 61 zawarty został zapis, zgodny z postulatem Ministerstwa Finansów, zmierzający do tego, aby bardziej szczegółowo określić w ustawie kwestię obsługi bankowej oraz kwestię zasad lokowania wolnych środków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#IrenaLipowicz">Podkomisja proponuje, aby zarząd powiatu w tym względzie otrzymał dość szerokie uprawnienia. Jeżeli Ministerstwo Finansów nie uzna, iż propozycja ta idzie zbyt daleko sądzę, że będzie można w pełni podtrzymać przedłożone regulacje.</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#IrenaLipowicz">Z kolei w art. 62 proponuje się, aby dyspozycja środkami finansowymi powiatu była oddzielona od jej kasowego wykonania. Taki przepis - w naszym przekonaniu - miałby zapobiec nadużyciom finansowym.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#IrenaLipowicz">Natomiast w art. 63 wyraźnie mówi się o tym, iż kontrolę gospodarki finansowej powiatu prowadzi regionalna izba obrachunkowa, przy czym chcę szczególnie zwrócić uwagę na ust. 2 tegoż artykułu, który niejako realizuje postulat o znaczącej roli prawa budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#IrenaLipowicz">W ustępie tym mówi się: „Z zastrzeżeniem przepisów tego rozdziału do trybu uchwalania budżetu oraz gospodarki finansowej powiatu stosuje się przepisy prawa budżetowego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JanRokita">Czy są wnioski lub uwagi do zaprezentowanych artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#LudwikDornniez">Proponuję, aby do art. 60 dodać pkt 4 o następującym brzmieniu: „Oficjalne sprawozdania z wykonania budżetu, badane przez niezależnego audytora i ujawnienie wyników tego badania”.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#LudwikDornniez">Proponowany zapis jest recepcją regulacji zawartej w ustawie o samorządzie wojewódzkim. Moim zdaniem, wdrożenie tego zapisu będzie miało charakter działania antykorupcyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#IrenaLipowicz">Jak rozumiem, tym samym zostałby w art. 63 skreślony ust. 1, gdyż pozostawienie tego zapisu oznaczało dublowanie kontroli prowadzonych przez regionalną izbę obrachunkową.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#LudwikDornniez">Ależ nie, regionalna izba obrachunkowa sprawuje kontrolę innego rodzaju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#IrenaLipowicz">Czyli poseł Dorn proponuje zachowanie kontroli dwojakiego rodzaju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chcę zgłosić poprawkę do art. 60, polegającą na dodaniu pkt. 4 o następującym brzmieniu: „sprawozdanie z działań ujętych w art. 59 ust. 2 pkt 1 i pkt 2”.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Przypominam, że regulacje te dotyczą zaciągania zobowiązań finansowych oraz emitowania papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam też drugą poprawkę dotyczącą art. 63 ust. 1. W myśl tej poprawki po wyrazach: „sprawuje regionalna izba obrachunkowa” dodać wyrazy „z zastrzeżeniem przepisów o Najwyższej Izbie Kontroli”.</u>
          <u xml:id="u-76.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">Takie uzupełnienie obecnego przepisu spowoduje, iż zyska on większą klarowność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MirosławSekuła">Najpierw chciałbym się ustosunkować do wniosku zgłoszonego przez posła Dorna, zgodnie z którym w art. 60 dodany zostałby pkt 4, nakładający obowiązek sprawdzania budżetu przez audytora. Otóż zaakceptowanie tego rozwiązania, przejętego z prawa bankowego spowoduje, iż jednostka samorządu terytorialnego potraktowana zostanie tak, jak podmiot gospodarczy.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#MirosławSekuła">Ponieważ w całej dotychczasowej filozofii i wykluczaliśmy możliwość działania samorządu terytorialnego jako podmiotu prawa gospodarczego, jeżeli działanie to wykracza poza obsługę mieszkańców, proponowane rozwiązanie uważam za niezasadne. Ponadto wprowadzenie tej regulacji spowodowałoby wielokrotne kontrolowanie tego samego działania.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#MirosławSekuła">Natomiast byłoby dopuszczalne przyjęcie propozycji posła Dorna w takiej wersji, w której ustalony zostałby audytor oceniający budżet, eliminacji zaś uległby nadzór prowadzony przez regionalną izbę obrachunkową. Uważam jednak, że nie można tego samego zakresu działania kontrolować dwukrotnie, przy wykorzystaniu dwóch odmiennych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-77.3" who="#MirosławSekuła">Chciałbym też wnieść pewną uwagę, dotyczącą wniosku zgłoszonego przez posła Kaczyńskiego. Otóż dotychczasowa praktyka jednoznacznie wskazuje, że ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli, jako lex specjalis upoważnia do przeprowadzenia przez Najwyższą Izbę Kontroli całości lub poszczególnych części budżetu i uprawnienie to ma zastosowanie wobec samorządów. Oznacza to w praktyce, iż mimo działań prowadzonych przez regionalne izby obrachunkowe, NIK w razie potrzeby przeprowadza własną kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-77.4" who="#MirosławSekuła">Przypomnę też, że takie działanie nigdy nie nastręczało żadnych wątpliwości natury prawnej. Uważam wobec tego, iż wpisywanie sformułowania o NIK nie jest konieczne, choć przyznam, że można zaakceptować również takie rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#PawełBryłowski">Chciałbym wnieść uwagę odnoszącą się do treści art. 59 ust. 2 pkt 4, w którym czytamy, że zarządowi przysługuje wyłączne prawo zgłaszania propozycji zmian w budżecie powiatu.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#PawełBryłowski">W tym kontekście należałoby przeanalizować art. 52 pkt 3, w którym czytamy: „wymagane materiały informacyjne, które zarząd powiatu powinien przedstawić radzie powiatu, przedstawiając projekt uchwały budżetowej”. Otóż - moim zdaniem - jest to jedyne miejsce w ustawie, w którym mówi się, kto tak naprawdę przedstawia pierwotny projekt uchwały budżetowej.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#PawełBryłowski">Jeżeli zatem w art. 59 ust. 2 pkt 4 czytamy o możliwości zgłaszania zmian w budżecie, może to oznaczać, iż propozycje takich zmian może zgłosić np. grupa radnych. W takiej sytuacji proponuję, aby zacytowany pkt 4 zredagować w sposób następujący: „zgłaszania projektu uchwały budżetowej i propozycji zmian w budżecie powiatu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#JanRokita">Panie pośle, kwestie te reguluje art. 54 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę, aby minister Miller zechciał podać szacunkową wysokość kosztów związanych z audytem. Nigdy się nie zajmowałam audytem, a zatem nie wiem, ile kosztowałoby powiat przeprowadzenie audytu. Wiem natomiast, że regionalne izby obrachunkowe ciągle domagają się zwiększenia środków finansowych, a przecież audyt też musi kosztować.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli Ministerstwo Finansów uzna, że propozycja dotycząca audytu jest właściwa i że działanie to nie pociągnie za sobą kosztów nie do udźwignięcia, to wówczas byłabym skłonna poprzeć przedłożoną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#IrenaLipowicz">Inaczej mówiąc, przychyliłabym się do wdrożenia zasady podwójnej kontroli finansowej, ale najpierw muszę się przekonać do tego, iż jest to rozwiązanie w pełni racjonalne.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#IrenaLipowicz">Byłabym też skłonna poprzeć wniosek posła Kaczyńskiego, w myśl którego w art. 60 dodany zostałby pkt 4 o następującym brzmieniu: „sprawozdanie z działalności ujętych w art. 59 ust. 2 pkt 1 i 2”, jednak najpierw musiałabym wiedzieć o jakie sprawozdanie w istocie chodzi autorowi wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Proponując zapis odczytany przez poseł Lipowicz, miałem na myśli sprawozdanie zarządu powiatu.</u>
          <u xml:id="u-81.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Ta informacja jeszcze nie wyczerpuje całej kwestii, gdyż nawet w sytuacji, w której w grę wchodziłoby sprawozdanie zarządu nadal nie byłoby wiadomo, komu to sprawozdanie miałoby zostać przedłożone. Jeżeli poseł Kaczyński nie uściśli swojej propozycji, to wówczas powszechnie będzie się uważało, że sprawozdanie ma być przedkładane radzie powiatu. Nie wiem jednak, czy o to w istocie chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chodzi mi o to, że art. 60 tworzy jakby nowy rodzaj kontroli o charakterze publicznym, przy czym zapis na ten temat wymaga pewnego uzupełnienia. Zatem moja propozycja ma być właśnie takim uzupełnieniem. Wyjaśniam ponadto, że sprawozdanie, o którym mówiłem, miałoby być sprawozdaniem sporządzonym specjalnie dla potrzeb kontroli.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Dokument ten - jak to już zasygnalizowałem wcześniej - byłby przygotowany przez zarząd powiatu, a następnie byłby opublikowany.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Czyli należałoby dodać wyrazy: „opublikowanie sprawozdania zarządu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Myślę, że może właściwsze byłoby w tym przypadku użycie wyrazu „ujawnienie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#JerzyMiller">Panie przewodniczący, z przykrością muszę stwierdzić, że nie znam odpowiedzi na pytanie postawione przez poseł Lipowicz. Chcę też wyjaśnić, że problem ten był rozpatrywany przez Ministerstwo finansów i początkowo nawet urząd samorządu gminnego chcieliśmy objąć audytem. Następnie jednak odstąpiliśmy od tego projektu mając na uwadze brak dostatecznej liczby audytorów.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#JerzyMiller">Z tego też powodu konieczność przeprowadzenia audytu ograniczyliśmy do samorządowego województwa, zachowując jednakże pierwotne przeświadczenie, iż również powiat powinien zostać objęty audytem. Jak to już powiedziałem wcześniej zbyt szczupły „rynek wykonawców” nie pozwala obecnie na wdrożenie tej zasady wobec niższych szczebli samorządowych.</u>
          <u xml:id="u-84.2" who="#JerzyMiller">Być może, po stosownym okresie przygotowawczym i po wyszkoleniu odpowiedniej liczby audytorów, uda się wdrożyć przedłożoną propozycję również w powiatach. Jednak teraz trzeba sobie zdawać sprawę, że nie nastąpi to za kilka lub kilkanaście miesięcy, myślę że realnym terminem byłby 2000 lub 2001 rok.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#IrenaLipowicz">W takim razie proszę o informację, ile średnio kosztuje audyt spółki zatrudniającej 100 pracowników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#JerzyBarzowski">Mogę odpowiedzieć na pytanie pani poseł Lipowicz. Otóż audyt spółki takiej wielkości, o jakie pani mówiła kosztuje średnio od 3 do 7 tys. zł. Myślę, że w przypadku gmin koszt ten ukształtowałby się na poziomie 7–8 tys. zł, przy czym w dużych gminach ta szacunkowa liczba uległaby zwielokrotnieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanRokita">Po tej wymianie zdań przechodzimy do prezentowania zgłoszonych dotychczas wniosków. Pierwszy był wniosek autorstwa posła Dorna o to, aby sprawozdanie z wykonania budżetu poddać badaniu przez niezależnego audytora i aby ujawnić wyniki tego badania. Wniosek ten byłby zrealizowany poprzez dodanie do art. 60 pkt. 4, który brzmi: „poddanie sprawozdania z wykonania budżetu badaniu przez niezależnego audytora i ujawnienie wyników tego badania”.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JanRokita">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem zaprezentowanego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 10 posłów, 24 było przeciwnych, a 1 wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-87.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-87.4" who="#JanRokita">Kolejny wniosek do art. 60 zgłoszony został przez posła Kaczyńskiego. Autor wniosku proponuje, aby w art. 60 dodać ust. 4 o następującym brzmieniu: „ujawnienia sprawozdania zarządu z działań określonych w art. 59 ust. 2 pkt 1 i 2”. W wymienionych przepisach mówi się o emisji papierów wartościowych oraz o zaciąganiu zobowiązań.</u>
          <u xml:id="u-87.5" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem wniosku posła Kaczyńskiego?</u>
          <u xml:id="u-87.6" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 18 posłów, 12 było przeciwnych, a 11 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-87.7" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-87.8" who="#JanRokita">Kolejny wniosek również posła Kaczyńskiego dotyczy art. 63. Autor wniosku proponuje, aby w art. 63 ust. 1, który brzmi: „Kontrolę gospodarki finansowej powiatu sprawuje regionalna izba obrachunkowa” dodać sformułowanie: „z zastrzeżeniem przepisów o Najwyższej Izbie Kontroli”.</u>
          <u xml:id="u-87.9" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem zaprezentowanego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-87.10" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 5 posłów, 23 było przeciwnych, a 8 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-87.11" who="#JanRokita">Wniosek nie uzyskał akceptacji.</u>
          <u xml:id="u-87.12" who="#JanRokita">Stwierdzam, że art. art. 59, 60, 61, 62 i 63 zostały przyjęte z przegłosowanymi poprawkami.</u>
          <u xml:id="u-87.13" who="#JanRokita">Obecnie proszę poseł Lipowicz o zreferowanie w całości Rozdziału 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#IrenaLipowicz">Rozdział 7 dotyczy związków, stowarzyszeń oraz porozumień powiatów. Zapisy zawarte w tym rozdziale stwarzają możliwość tworzenia związków powiatowych w celu wspólnego wykonywania zadań publicznych. W tej sytuacji omawiane przepisy polecam zwłaszcza uwadze tych posłów, którzy opowiadają się za utrzymaniem pewnych relacji i powiązań pomiędzy tymi powiatami, które poprzednio tworzyły małe województwa. Zgodnie z propozycjami zawartymi w Rozdziale 7 miejscowości te będą mogły obecnie wspólnie wykonywać pewne obowiązki.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#IrenaLipowicz">Związki powiatów uzyskają osobowość prawną i będą wykonywały zadania publiczne w imieniu własnym i na własną odpowiedzialność, przy czym utworzenie związku wymaga przyjęcia bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady powiatu, statutu tegoż związku. Zaprezentowane do tej pory przepisy są odpowiedzią na postulaty, aby przy okazji reformy administracyjnej nie zerwać dotychczasowych więzi, utrzymywanych pomiędzy poszczególnymi miejscowościami.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#IrenaLipowicz">Nie ma żadnych przeszkód po temu, aby powiaty, wchodzące wcześniej w skład jednego województwa, mając na uwadze potrzebę wspólnego wykonywania zadań publicznych, utworzyły związek powiatowy.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#IrenaLipowicz">Zgodnie z propozycjami zawartymi w omawianym rozdziale rejestr związków prowadziłby prezes Rady Ministrów, przy czym poszczególne związki nabywałyby osobowość prawną po zarejestrowaniu, z dniem ogłoszenia statutu.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#IrenaLipowicz">Zasady i tryb prowadzenia rejestru związków powiatów oraz ogłaszania statutów tychże związków określa, w drodze rozporządzenia, prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#IrenaLipowicz">W utworzeniu związku zasadnicze znaczenie ma wola wyrażana przez powiat. Oznacza to, iż nie będzie można zablokować powstania jakiegoś związku powiatu. Związek powiatów powinien posiadać odrębne zgromadzenie złożone ze starostów powiatów. Jednak za zgodą rady powiatu w skład tego zgromadzenia mogą wchodzić inni członkowie. Mogą być nimi np. członkowie sejmiku wojewódzkiego, wchodzący w skład danej rady powiatu. Takie regulacje zawarte zostały w art. 64 do art. 68.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#IrenaLipowicz">Z kolei art. 69 określa odpowiednią procedurę. Trzeba wyjaśnić, że skoro związki powiatów przewidziane są dla realizacji wspólnych zadań komunalnych, to tym samym dojdzie do utrzymania i odtworzenia w terenie tych więzi, które będą cechowały się trwałością, Powiaty mogą też zawierać porozumienia w sprawie powierzania zadań publicznych, przy czym w przeciwieństwie do związków powiatów, porozumienia nie będą dysponowały osobowością prawną. Porozumienia mają obejmować wyłącznie powierzanie zadań przez jeden powiat innemu z powiatów. Taka sytuacja może wystąpić np. w kontekście rozwiązywania problemu bezrobocia, rysującego się na jakimś terenie.</u>
          <u xml:id="u-88.7" who="#IrenaLipowicz">Wreszcie powiaty mogą też tworzyć stowarzyszenia. Proszę zwrócić uwagę, że podkomisja zabroniła tworzenia związków powiatów z gminami. Ze względu na obawę gmin przed zdominowaniem ich przez powiaty, uznaliśmy za niewłaściwe zawieranie swojego rodzaju „małżeństw mieszanych”. Natomiast podkomisja nie widzi przeszkód na drodze do tworzenia stowarzyszeń, których członkami będą gminy i powiaty.</u>
          <u xml:id="u-88.8" who="#IrenaLipowicz">Aby skutecznie zapobiec dominacji powiatu nad podległymi mu gminami i aby przez fakt posiadania przez związki powiatów osobowości prawnej, nie dopuścić do naruszenia konstytucyjnych uprawnień gmin, podkomisja wprowadziła dość ostre zakazy. Nie wiem natomiast czy posłowie połączonych Komisji w tym względzie podzielają ten pogląd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JanRokita">Czy są uwagi do artykułów zaprezentowanych przez poseł Lipowicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#KrzysztofOksiuta">Muszę powiedzieć, że nie jest dla mnie zrozumiały przepis zawarty w art. 64 ust. 1, który brzmi: „W celu wspólnego wykonywania zadań publicznych powiaty mogą tworzyć związki z innymi powiatami wchodzącymi w skład jednego województwa”. Nie mogę bowiem dociec, jaki cel przyświecał redagowaniu takiej regulacji, zgodnie z którą związki powiatów mogłyby być tworzone wyłącznie w granicach terytorialnych określonego województwa.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#KrzysztofOksiuta">Myślę, że zachowanie tej regulacji w praktyce przysporzy sporo komplikacji, zwłaszcza w przypadku podejmowania lokalnych inicjatyw. Mówiąc tak mam na myśli np. budowę drogi, która przecież nie może kończyć się na granicy administracyjnej województwa. Ponadto w chwili obecnej jeszcze nie zostały ostatecznie ustalone granice poszczególnych województw, a zatem zacytowany przepis może niejako utrwalać przyszłe administracyjne podziały, nie zawsze akceptowane przez społeczności lokalne.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#KrzysztofOksiuta">Z wymienionych względów zgłaszam wniosek o skreślenie drugiej części odczytanego zapisu. Po wprowadzeniu tej poprawki ust. 1 brzmiałby w sposób następujący: „W celu wspólnego wykonywania zadań publicznych powiaty mogą tworzyć związki z innymi powiatami”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#PawełBryłowski">Wniosek posła Oksiuty chciałbym poprzeć jeszcze dodatkowym argumentem. Otóż trzeba pamiętać, że w chwili obecnej gminy mogą tworzyć związki, niezależnie od tego, na terenie jakiego województwa są położone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#IrenaLipowicz">Ostateczne rozstrzygnięcie omawianej właśnie kwestii będzie zależało od posłów. Natomiast muszę wyjaśnić, że nikt nie zamierza odbierać gminom dotychczasowych uprawnień do tworzenia związków ponad granicami województw, przy czym pamiętać należy, iż związki te uzyskują osobowość prawną dopiero na poziomie województwa, a nie poszczególnych gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#PawełBryłowski">Muszę dodać jeszcze jedno spostrzeżenie. Otóż zadania województw są zdecydowanie odmienne od zadań realizowanych przez powiaty. Zatem nie dojdzie do żadnej kolizji przy wykonywaniu tych zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#WojciechFrank">Również chciałem poprzeć wniosek posła Oksiuty, ale przy okazji chciałbym też zgłosić pewną wątpliwość. Otóż w art. 68 ust. 2 czytamy, że w skład zgromadzenia wchodzą starostowie powiatów uczestniczących w związku, a zatem z przepisu tego wynika, że powiat w istocie będzie reprezentowany przez jedną osobę.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#WojciechFrank">Jak rozumiem, w skład związku będą wchodziły w krańcowym przypadku trzy powiaty, wobec tego o ważnych problemach komunalnych będą decydowały trzy osoby reprezentujące trzy powiaty. Ale to jeszcze nie koniec, bowiem owe trzy osoby będą musiały wybrać spośród swojego grona zarząd, a zatem mówiąc językiem potocznym nie bardzo wiem, jak się nawzajem powybierają.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#WojciechFrank">Na razie nie składam wniosku formalnego w tej kwestii, chcę natomiast zwrócić uwagę na praktyczną stronę zagadnienia.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#WojciechFrank">Nie „poprawia” również zilustrowanej sytuacji przepis zamieszczony w art. 70 ust. 3, w którym czytamy: „O ile statut tak stanowi, dopuszczony jest wybór członków zarządu spoza członków zgromadzenia, w liczbie nie przekraczającej 1/3 składu zarządu związku”.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#WojciechFrank">Pani poseł Lipowicz przed chwilą powiedziała, że możliwość tworzenia związków komunalnych ograniczona została do powiatów, natomiast nie ma możliwości tworzenia związków o charakterze mieszanym, to znaczy gmina - powiat, z uwagi na możliwość zarysowania się dominacji powiatów nad podległymi im gminami.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#WojciechFrank">Muszę powiedzieć, że jednak nie obawiałbym się w tym przypadku dominacji powiatów nad gminami, pamiętać bowiem należy, iż mówiąc o powiatach mamy na myśli również miasta funkcjonujące na prawach powiatu. Wobec tego proponuję, aby w art. 72 ust. 1, który brzmi: „Powiaty mogą zawierać porozumienia w sprawie powierzenia jednemu z nich prowadzenia zadań publicznych” dopisać: „w tym również z gminami”. Proponując tę poprawkę mam na uwadze fakt, że inicjatywy jednak przede wszystkim będą wychodziły od gmin, które z jakichś powodów część swoich zadań będą chciały przekazać powiatom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Zdecydowaliśmy się na utworzenie powiatów, to prawda, ale przy tej okazji trzeba też pamiętać, że po referendum zmieni się również konstrukcja najniższych szczebli samorządowych, co może spowodować, że zwłaszcza ubogie gminy wiejskie nie będą w stanie samodzielnie się utrzymać. Wobec tego nie jestem przekonany, czy warto podtrzymywać istniejący stan rzeczy sztucznymi metodami.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Była to tylko luźna uwaga, obecnie zaś chciałbym zaproponować poprawkę do art. 67, który w swoim obecnym kształcie stwarza pewne niejasności w kontekście realizacji samego procesu rejestracyjnego. W artykule tym w ust. 2 czytamy: „Związek nabywa osobowość prawną po zarejestrowaniu z dniem ogłoszenia statutu”. Nie powiedziano jednak czy można odmówić rejestracji konkretnego związku powiatu i czy w przypadku odmowy powiat ma prawo złożyć skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego.</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam też uwagę do ust. 1 omawianego artykułu, w którym czytamy, że rejestr związków prowadzi prezes Rady Ministrów. Moim zdaniem, jest to podtrzymywanie sztucznej konstrukcji, gdyż w obecnym kształcie rządu, kwestia ta powinna zostać powierzona ministrowi spraw wewnętrznych i administracji.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">W takiej sytuacji proponuję poprawkę do art. 67 ust. 1, która by uwzględniała wyłożone przed chwilą racje.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam też propozycję drugiej poprawki do tego samego artykułu, polegającą na dodaniu pkt. 4, w którym zostałoby zapisane, iż od odmownej decyzji w sprawie zarejestrowania związku powiatu, służy odwołanie do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Co prawda, możliwość wniesienia takiego odwołania można wywieść z zapisu art. 2 ust. 3, w którym czytamy, iż samodzielność powiatu podlega ochronie sądowej, ale nie jest to przepis sformułowany expresis verbis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#StanisławKracik">Chciałbym odnieść się do wypowiedzi posła Franka. Otóż - moim zdaniem - w kontekście owych „małżeństw mieszanych” zachodzi jednak pewna komplikacja, która rodzi się w momencie ustalania zasad reprezentacji powiatów. Gdybyśmy przyjęli propozycję posła Franka, to wówczas musielibyśmy ingerować w ustawę o samorządzie terytorialnym, gdyż trzeba byłoby przyjąć taką formułę, jaka została zaakceptowana w przypadku umocowania starostów.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#StanisławKracik">Mam też drugą uwagę, która dotyczy również związków zawieranych pomiędzy województwami. Otóż w sytuacji, gdy trzeba będzie rozstrzygnąć jakąś ważną kwestię, pojawi się problem, który z wojewodów z terenu połączonego związkiem międzywojewódzkim, powinien się podjąć jej rozstrzygnięcia. Mając na względzie wymienione wątpliwości, konstruując przepisy dla województw, uwzględnialiśmy tylko duże województwa. Natomiast w sytuacji, gdy całą tę sprawę odniesiemy do 49 województw, przedstawione przez moich przedmówców argumenty, do prawda będą uzasadnione funkcjonalnie, ale propozycje te mogą się nie sprawdzić w praktyce.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#StanisławKracik">Jako konkluzję proszę potraktować moją obecną refleksję, że co prawda ustawa o samorządzie terytorialnym dopuszczała funkcjonowanie związków pomiędzy gminami, ale jakoś nie było zbyt obfitego „wysypu” tych związków. Myślę, że w przypadku powiatów zetkniemy się w tym kontekście z bardzo podobną sytuacją, co oznacza, że tylko oczywiste przyczyny, niezależne od rad powiatowych, będą zmuszały powiaty do zawierania porozumień. Po przytoczeniu tych racji apeluję, abyśmy jednak nie przyjmowali zasady, w myśl której mogłyby być zawierane powiatowo-gminne związki. Ostateczne rozstrzygnięcie będzie jednak zależało od posłów połączonych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#IrenaLipowicz">O ile członkowie podkomisji nie wniosą sprzeciwu, chciałabym przyjąć autopoprawkę, polegającą na wprowadzeniu regulacji mówiącej o zwiększeniu liczebności zgromadzenia. Przyznaję, iż dość lekkomyślnie przyjęliśmy w tym względzie zasadę, iż w skład zgromadzenia wchodzą wyłącznie starostowie powiatów uczestniczących w związku. Myślę, że w skład zgromadzenia mógłby wchodzić starosta plus jeszcze jedna osoba.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#IrenaLipowicz">Jest tu jednak jeszcze jedna kwestia, wynikająca z faktu, iż zmniejszyliśmy liczebność rad powiatu. Zatem może się w praktyce okazać, iż rada związku komunalnego będzie wielokrotnie większa od rady powiatu. Zatem musimy zadbać o to, aby w tym względzie zachowane zostały właściwe proporcje.</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#IrenaLipowicz">W sumie proponuję, aby liczebność zgromadzenia powiększyć do dwóch osób z każdego powiatu. Jeżeli zrodzą się inne propozycje, oczywiście zarazem je przedyskutujemy i przegłosujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#JanRokita">Proszę o odczytanie autopoprawki w całości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#IrenaLipowicz">Proponuję autopoprawkę o następującym brzmieniu: „W skład zgromadzenia wchodzi dwóch reprezentantów powiatów uczestniczących w związku, w tym starosta”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#JanRokita">Proszę, aby Biuro Legislacyjne naniosło odczytaną autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#IrenaLipowicz">Muszę jeszcze powiedzieć, że są dla mnie w pełni zrozumiałe racje przedkładane przez posłów, jednak pamiętać trzeba o tym, iż gminy zdecydowanie protestowały przeciwko propozycji zaakceptowania „małżeństw mieszanych” z powiatami. Były to protesty słuszne, gdyż przy wprowadzeniu takiego rozwiązania musielibyśmy ingerować w ustawę o samorządzie terytorialnym. Po namyśle podkomisja uznała, że lepiej będzie, gdy pozostawimy dotychczasowy stan prawny w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#IrenaLipowicz">Podejmując taką decyzję odwołaliśmy się także do doświadczeń tych państw, które wcześniej od nas przeprowadziły wielką reformę terytorialnego podziału kraju. Z doświadczeń tych wynika, że powiaty leżące w granicach dawnych województw, jeszcze przez 5–6 lat po zakończeniu reformy „trzymały się” razem. Dopiero znacznie później do głosu doszły inne lokalne interesy.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#IrenaLipowicz">Naszym zdaniem, nie należy sztucznie tłumić tych tendencji, natomiast trzeba pozwolić na to, aby ośrodki odczuwające potrzebę zachowania dotychczasowych więzi, mogły utworzyć silny i posiadający odpowiednią reprezentację związek komunalny.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#IrenaLipowicz">Chcę natomiast zaznaczyć, że będziemy mieli do czynienia z poważnym problemem wówczas, gdy dojdziemy do rozpatrywania Rozdziału 9 zatytułowanego „Miasta na prawach powiatu”, bowiem wtedy będziemy musieli rozstrzygnąć samą naturę związku powiatu z otaczającymi go gminami. Myślę, że właśnie w Rozdziale 9 należałoby wprowadzić autopoprawkę, oczywiście o ile członkowie podkomisji nie będą temu przeciwni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#WojciechFrank">Myślę, że jednak obawy pani poseł Lipowicz są nie uzasadnione i w związku z tym nie będziemy musieli wnosić autopoprawki do Rozdziału 9. Zaraz postaram się to wyjaśnić. Otóż w art. 89, rozpoczynającym Rozdział 9, w ust. 4 czytamy: „Ilekroć w przepisach jest mowa o powiecie, rozumie się przez to miasto na prawach powiatu”.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#WojciechFrank">Czyli gdy mówimy, że powiaty tworzą związki, oznacza to również związki powiatów i miast wydzielonych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#IrenaLipowicz">To nie jest całkiem tak, gdyż w myśl zacytowanego przepisu w związki ze sobą będą mogły wchodzić miasta będące miastami na prawach powiatów. Nam jednak chodzi o to, aby miasto wydzielone mogło wchodzić w związki z małymi gminami, położonymi na peryferiach ośrodka miejskiego. Taki związek jest w pełni uzasadniony, gdyż pozwala na zachowanie wspólnoty określonych zadań. W przypadku takiego układu zmniejszają się prezentowane tu obiekcje artykułowane w kontekście „małżeństw mieszanych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MichałKaczmarek">Chciałbym uzupełnić wniosek poseł Lipowicz, sformułowany w odniesieniu do art. 68 ust. 2. W myśl mojej propozycji przepis ten brzmiałby w sposób następujący: „W skład zgromadzenia wchodzą starostowie powiatów oraz przewodniczący rad powiatów”.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#MichałKaczmarek">Moim zdaniem, jest to poprawka w pełni uzasadniona, gdyż w ust. 1 tego samego artykułu piszemy, iż organem stanowiącym i kontrolnym związku jest zgromadzenie związku, natomiast nie piszemy nic o reprezentacji tegoż zgromadzenia. Dokładniej mówiąc dajemy tylko reprezentację stanowiącą, a nie reprezentację o charakterze kontrolnym. W tej sytuacji w reprezentacji zgromadzenia powinien się znaleźć również przewodniczący rady powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#IrenaLipowicz">Może w takim razie zapisać: „Zasady reprezentacji w zgromadzeniu związku określi rada powiatu”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JanRokita">Czy poseł Kaczmarek akceptuje propozycję przedstawioną przez poseł Lipowicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#MichałKaczmarek">Owszem, zgadzam się na zaproponowane rozwiązanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#JanRokita">Proszę o sformułowanie tego wniosku na piśmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MirosławSekuła">Prosiłbym, aby wnioskodawcy pamiętali o treści art. 14 ust. 3, w którym czytamy, że wyłącznym zadaniem przewodniczącego rady powiatu jest organizowanie pracy rady oraz prowadzenie obrad rady. Obawiam się wobec tego, że zaproponowany wniosek może wejść w kolizję z odczytanym przepisem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#JanRokita">Panie pośle, nie ma już tego wniosku, został bowiem zmodyfikowany przez poseł Lipowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#HenrykDykty">Zgłaszano tak wiele wniosków, iż trudno mi w chwili obecnej stwierdzić, czy będzie możliwy związek pomiędzy powiatem, nazwijmy go ziemskim, a powiatem wydzielonym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#JanRokita">Tak, można będzie tworzyć związki tego typu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym odczytać wniosek dotyczący art. 68 ust. 2. Oto proponowana treść: „W skład zgromadzenia wchodzi dwóch reprezentantów powiatu. Zasady reprezentacji określa rada powiatu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#ZbigniewSenkowski">Proponuję wniosek dalej idący, zgodnie z którym w art. 68 zostały skreślony ust. 2. Myślę, że w zasadzie przepis ten nie jest potrzebny, gdyż w art. 62 ust. 2 określiliśmy, co powinien zawierać statut związku. W tym to ust. 2 pkt 4 czytamy: „statut powinien zawierać organy związku, ich strukturę, zakres i tryb działania”.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#ZbigniewSenkowski">Myślę, że nie jest potrzebne, aż tak szczegółowe ustawowe uregulowanie, dotyczące składu zgromadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#PawełBryłowski">Mam jednak pewną wątpliwość, powstałą w kontekście pytania postawionego przez posła Dykty, który chciał się dowiedzieć, czy możliwy będzie związek powiatu ziemskiego z powiatem grodzkim. Otóż o ile mi wiadomo, konstrukcja powiatu grodzkiego charakteryzuje się pewnym pomieszaniem zadań, wynikających z faktu, że nie zostało określone, które z podejmowanych zadań są zadaniami powiatowymi, a które gminnymi.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#PawełBryłowski">W takiej sytuacji zastanawiam się czy należy pozostawić w dotychczasowym brzmieniu art. 64 ust. 1, w którym czytamy: „W celu wspólnego wykonywania zadań publicznych powiaty mogą tworzyć związki z innymi powiatami wchodzącymi w skład jednego województwa”.</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#PawełBryłowski">Mówię o tym, ponieważ może być taka sytuacja, w której powiat grodzki przejmie tylko te zadania, które dotyczą działania gminnego.</u>
          <u xml:id="u-115.3" who="#PawełBryłowski">Być może nieco przeteoretyzowałem swoją wypowiedź, ale jednak sądzę, że trzeba by przyjrzeć się tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#JanRokita">Panie pośle, art. 64 ust. 1 nie przesądza o tym, do wykonywania jakich zadań publicznych mogą być tworzone związki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#PawełBryłowski">Właśnie o to mi chodzi, że następuje swojego rodzaju pomieszanie zadań gminnych z zadaniami powiatowymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#JanRokita">Czy poseł Bryłowski chce złożyć wniosek w zilustrowanej przez siebie kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#PawełBryłowski">Nie, nie będę składał formalnego wniosku, chciałem tylko zasygnalizować pewną, na razie hipotetyczną sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#JanRokita">Obecnie przechodzimy do głosowania. Najdalej idący wniosek przedstawił poseł Senkowski, który zaproponował skreślenie w art. 68 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-120.2" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 14 posłów, 18 było przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-120.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
          <u xml:id="u-120.4" who="#JanRokita">Przechodzimy do drugiego wniosku, w myśl którego art. 68 ust. 2 zyskałby następujące brzmienie: „W skład zgromadzenia wchodzi po dwóch reprezentantów powiatu. Zasady reprezentacji określa rada powiatu”. Jest to wniosek posła Kaczmarka, zmodyfikowany przez poseł Lipowicz.</u>
          <u xml:id="u-120.5" who="#JanRokita">Kto opowiada się za tym wnioskiem?</u>
          <u xml:id="u-120.6" who="#JanRokita">W głosowaniu posłowie w zdecydowanej większości przyjęli zaproponowany wniosek.</u>
          <u xml:id="u-120.7" who="#JanRokita">Obecnie przechodzimy do poprawki zgłoszonej przez posła Franka. Zgodnie z propozycją w art. 72 ust. 1 należałoby dodać zdanie o następującym brzmieniu: „Miasto na prawach powiatu może tworzyć związki i porozumienia komunalne z innymi gminami”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#IrenaLipowicz">Muszę wnieść sprostowanie, gdyż w art. 72 mówi się o porozumieniach, a nie o związkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#JanRokita">W takim razie proszę wskazać miejsce właściwe dla zamieszczenia odczytanej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że trzeba by wprowadzić nowy art. 72 i zmienić dalszą numerację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#JanRokita">W takim razie wprowadzimy art. 71a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WojciechFrank">Po kuluarowej dyskusji doszedłem jednak do wniosku, że miasto wydzielone na prawach powiatu w dalszym ciągu pozostaje specyficzną gminą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#JanRokita">Czy pan poseł chce wycofać swoją poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WojciechFrank">Tak, chcę ją wycofać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#JanRokita">W takiej sytuacji poprawkę tę zgłaszam we własnym imieniu, gdyż w kontekście art. 82 ust. 4 mamy wyraźny zakaz tworzenia takich związków, o jakich mówił poseł Frank.</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#JanRokita">Proszę, aby na temat tej poprawki wypowiedział się przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Panie przewodniczący, art. 82 ust. 4 reguluje odmienne kwestie niż te, o których mówił pan poseł Rokita. W takim razie prosimy o ponowne sformułowanie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#JanRokita">Mam pytanie, czy w oparciu o przepisy Rozdziału 7 oraz o przepisy Rozdziału 9 miasto na prawach powiatu może założyć związek z inną gminą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje nam się, że możemy udzielić odpowiedzi twierdzącej, gdyż miasto wydzielone nadal pozostaje miastem wykonującym zadania powiatu, ale to samo miasto jest również gminą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#JanRokita">Proszę, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego wyjaśnił, czy nie ma takiego niebezpieczeństwa, że przepis zawarty w art, 89 ust. 4 może być zinterpretowany na niekorzyść owej specyficznej gminy, którą jest miasto wydzielone na prawach powiatu. Przypominam, że artykuł ten brzmi w sposób następujący: „Ilekroć w przepisach jest mowa o powiecie, rozumie się przez to również miasto na prawach powiatu”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wydaje się, iż nie ma takiego niebezpieczeństwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że kwestię tę możemy przegłosować intencyjnie, wówczas przynajmniej będziemy wiedzieli, jakie jest zdanie Komisji. Ewentualnie do kwestii tej wrócimy po opracowaniu całej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#JanRokita">Po dyskusji z poseł Lipowicz zdecydowaliśmy się na to, aby wprowadzić do tekstu ustawy nowy art. 71a. Artykuł ten zyskałby następujące brzmienie: „Miasto na prawach powiatu może tworzyć związki i porozumienia komunalne z innymi gminami”.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem odczytanej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-135.2" who="#JanRokita">W głosowaniu posłowie zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się za przyjęciem poprawki.</u>
          <u xml:id="u-135.3" who="#JanRokita">Obecnie przechodzimy do kolejnej poprawki, autorstwa posła Oksiuty. Zgodnie z tym wnioskiem w art. 64 ust. 1 należałoby skreślić wyrazy: „wchodzącymi w skład jednego województwa”.</u>
          <u xml:id="u-135.4" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tej poprawki?</u>
          <u xml:id="u-135.5" who="#JanRokita">Posłowie zaakceptowali wniosek znaczną przewagą głosów.</u>
          <u xml:id="u-135.6" who="#JanRokita">Przechodzimy do głosowania poprawek zgłoszonych przez posła Kaczyńskiego. Zgodnie z pierwszym wnioskiem w art. 67 ust. 1 wyrazy „prezes Rady Ministrów” należy zastąpić wyrazami „minister właściwy dla spraw administracji publicznej”.</u>
          <u xml:id="u-135.7" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-135.8" who="#JanRokita">W głosowaniu, posłowie zdecydowaną większością zaakceptowali wniosek.</u>
          <u xml:id="u-135.9" who="#JanRokita">W następnym wniosku poseł Kaczyński proponuje, aby w art. 67 ust. 3 wyrazy „prezes Rady Ministrów” zastąpić wyrazami „minister właściwy dla spraw administracji publicznej”. Wniosku tego nie będziemy głosować, ponieważ stanowi on konsekwencję przyjętego poprzednio rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-135.10" who="#JanRokita">Kolejny wniosek posła Kaczyńskiego polega na dodaniu w art. 67 nowego ust. 4 w następującym brzmieniu: „Na decyzję o odmowie rejestracji służy skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli nie ma sprzeciwów członków podkomisji, wniosek ten przyjęłabym bez głosowania, jako autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JanRokita">Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego, aby odnotował tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#JanRokita">Tym samym Rozdział 7, to znaczy art. art, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72 i 73 zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#JanRokita">Obecnie proszę o zreferowanie artykułów 74 do 81.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#IrenaLipowicz">Rozdział 8 nosi tytuł „Nadzór nad działalnością powiatu”. W rozdziale tym mamy wymienione organy nadzoru, widzimy również, że jest to typowy nadzór co do legalności, zgodny z aktualnymi postanowieniami konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#IrenaLipowicz">Przypominam, że nadzór celowościowy, inaczej niż kontrola celowościowa, został w tej chwili usunięty z Konstytucji RP. Kryterium zgodności z prawem określone zostało w art. 75, w którym czytamy: „Nadzór nad wykonywaniem zadań powiatu sprawowany jest na podstawie kryterium zgodności z prawem”.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#IrenaLipowicz">W omawianych przepisach wybrano drogę maksymalnego zbliżenia do zasad dotyczących gminy. Zgodnie z tymi zasadami uwzględniono konieczność przedkładania uchwał rady wojewodzie oraz regionalnej izbie obrachunkowej oraz rygorystycznie podtrzymano zasadę, że uchwała organu powiatu sprzeczna z prawem jest nieważna. Przypominam, że w chwili obecnej zasada już obowiązuje, a zatem jest to tylko stwierdzenie nieważności, a nie konstytutywny akt orzeczenia o tej nieważności.</u>
          <u xml:id="u-138.3" who="#IrenaLipowicz">Obecnie przechodzę do kwestii postępowania organów nadzoru, podejmowanego w razie stwierdzenia nieważności uchwały. Otóż zgodnie z regulacją zawartą w art. 77 możliwe jest w takiej sytuacji wstrzymanie wykonania uchwały.</u>
          <u xml:id="u-138.4" who="#IrenaLipowicz">W całym tym artykule mamy do czynienia z tzw. mocną konstrukcją nadzoru, co oznacza, że nadzór państwowy jest tu nadzorem dość rygorystycznym.</u>
          <u xml:id="u-138.5" who="#IrenaLipowicz">Natomiast art. 78 niejako wyciąga wnioski z pewnych praktycznych doświadczeń zgromadzonych w kontekście nieważności uchwały budżetowej. W artykule tym czytamy, że w razie stwierdzenia nieważności uchwały budżetowej, budżet w części objętej stwierdzeniem nieważności, nie może być wykonywany do chwili rozstrzygnięcia sprawy przez sąd administracyjny.</u>
          <u xml:id="u-138.6" who="#IrenaLipowicz">W omawianym rozdziale regulowane są również kwestie postępowania, z którymi nadzór do tej chwili właściwie radził sobie bez problemu, jedynym problemem natomiast były zawsze uchwały budżetowe. Kwestie te zostały zapisane w art. 78 ust. 1, w którym czytamy, że budżet nie może być wykonywany do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez sąd administracyjny, przy czym w tym przypadku wyznaczono bardzo krótkie terminy sądowe. W art. 78 ust. 2 mówi się bowiem, iż w sprawach określonych w ust. 1 sąd administracyjny wyznacza rozprawę nie później niż w ciągu 30 dni od dnia wpłynięcia skargi.</u>
          <u xml:id="u-138.7" who="#IrenaLipowicz">Proszę też zwrócić uwagę, że w art. 80 przyjęto zasadę dominacji pewności prawa. Jest to niezbędne po temu, aby osoba prywatna, zawierająca umowę z powiatem wiedziała, jakie przepisy ją obowiązują. Nie może się bowiem okazać np. po 5 latach, że uchwała budżetowa była nieważna i wobec tego osoba, która zawała umowę, pozostała bez zabezpieczeń finansowych lub na progu bankructwa.</u>
          <u xml:id="u-138.8" who="#IrenaLipowicz">Z kolei art. 81 mówi, że powtarzające się naruszenie przez radę powiatu konstytucji lub ustaw stwarza Sejmowi możliwość rozwiązania całej rady powiatu w drodze uchwały. Decyzja taka jest równoznaczna z rozwiązaniem wszystkich organów powiatu. W praktyce oznacza to, iż prezes Rady Ministrów wyznacza osobę, która do czasu wyboru nowych organów powiatu pełni funkcję tych organów.</u>
          <u xml:id="u-138.9" who="#IrenaLipowicz">Proszę zwrócić uwagę, że w artykule tym mamy przesłankę powtarzającego się, a nie jednokrotnego naruszania prawa, przy czym istotne jest to, iż nie ma tu sformułowania „ciężkiego naruszenia”. Zatem wystarczy nawet niewielkie naruszenie przez radę powiatu konstytucji lub ustaw, ale nie przepisów niższego rzędu, aby spowodować rozwiązanie rady powiatu.</u>
          <u xml:id="u-138.10" who="#IrenaLipowicz">Po zaprezentowaniu tych przepisów proszę, aby posłowie połączonych Komisji zadecydowali, czy w tym przypadku należy dodać jakieś obostrzenia zaproponowanych regulacji.</u>
          <u xml:id="u-138.11" who="#IrenaLipowicz">Równocześnie istnieje możliwość zawieszenia działalności organów powiatu i ustalenia zarządu komisarycznego, przy czym w tym przypadku wykorzystano wszelkie doświadczenia wynikające z dotychczasowego funkcjonowania gmin. Myślę, że zaproponowany kształt nadzoru komisarycznego okaże się skuteczny. Przypomina, że przez 8 minionych lat nie mieliśmy ani jednego przypadku, w którym musielibyśmy rozwiązać radę gminy postanowieniem sejmu.</u>
          <u xml:id="u-138.12" who="#IrenaLipowicz">W razie potrzeby, na życzenie posłów, przedstawię dokładniejsze omówienie zaprezentowanych przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanRokita">Mam pewną uwagę dotyczącą art. 81. Otóż obawiam się, że jednak konstytucja inaczej sformułowała przesłanki wystarczające do rozwiązania organów rady powiatu, gminy i województwa, gdyż w istocie mówiła o rażącym naruszeniu konstytucji lub ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#IrenaLipowicz">Wspomniałam o tym elemencie w swojej wypowiedzi. Uważam, że kwestię tę powinniśmy przegłosować. W trakcie dyskusji nad omawianym problemem zawsze wypływały dwie sprawy, to jest kwestia zgodności z konstytucją i kwestia kompatybilności z ustawą. Wobec tego sądzę, że przepisy art. 81 powinniśmy dostosować do regulacji konstytucyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JanRokita">Czy są jakieś wnioski odnoszące się do zaprezentowanych przepisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MirosławSekuła">Chciałbym zwrócić uwagę na pewne drobne uchybienia. Otóż w art. 74 ust. 1 czytamy: „regionalne izby obrachunkowe”, podczas gdy powinna zostać liczba pojedyncza. Nad powiatem bowiem sprawuje nadzór tylko jedna izba obrachunkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#IrenaLipowicz">Istotnie, jest to przeoczenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#JózefKaleta">Mam uwagę odnoszącą się do art. 74 ust. 1, w którym czytamy, że nadzór nad działalnością powiatu sprawuje prezes Rady Ministrów oraz wojewoda. Myślę, że wystarczające będzie zapisanie, iż nadzór sprawuje wojewoda, który przecież reprezentuje prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#JózefKaleta">Chciałbym też zgłosić poprawkę do art. 77 ust. 1. W artykule tym mówi się, iż w ciągu 30 dni można zakwestionować uchwałę sprzeczną z prawem. W takiej sytuacji interesuje mnie co będzie wówczas, gdy okaże się, że uchwała jest rażąco sprzeczna z prawem, nie po ustawowych 30, ale dajmy na to, dopiero po 32 dniach. Myślę, że trzeba jednak przewidzieć taką sytuację i skreślić sformułowanie mówiące o 30 dniach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#JanRokita">Panie pośle, niestety, nie mogę poddać pod głosowanie wniosku odnoszącego się do art. 74, gdyż jest on sprzeczny z Konstytucją RP. Dzieje się tak dlatego, iż art. 171 ust. 2 Konstytucji RP czyni prezesa Rady Ministrów organem nadzoru nad samorządem terytorialnym, a więc również nad samorządem powiatowym.</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#JanRokita">Natomiast proszę o przedłożenie na piśmie drugiego z wniosków, wówczas będziemy mogli poddać go głosowaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#PawełBryłowski">Jestem przeciwny wnioskowi posła Kalety, zgodnie z którym zostałby w art. 77 skreślony zapis mówiący o 30-dniowym terminie zgłaszania zastrzeżeń do uchwały organu powiatu.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#PawełBryłowski">Jeżeli przychylimy się do przedstawionego wniosku, to wówczas spowodujemy - mówiąc ogólnie - powstanie niepewności obrotu prawnego. Natomiast stwierdzenie niezgodności z prawem w istocie będzie możliwe również po ustawowo wyznaczonym terminie.</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#PawełBryłowski">Obecnie przechodzę do drugiej sprawy. Otóż w art. 78 ust. 1 jest odesłanie do stosowania odpowiednio przepisów art. 53 ust. 2 i 4. Z kolei w przywołanym przepisie czytamy, że uchwała budżetowa powinna być uchwalona pod odpowiednimi rygorami, przed rozpoczęciem roku budżetowego, tymczasem w gminach terminy te są inne.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#PawełBryłowski">Miasta funkcjonujące na zasadach powiatu i gminy, w istocie spełnia dwie funkcje, podczas gdy budżet jest tylko jeden. Zatem następuje tu wyraźna sprzeczność pomiędzy dwoma przepisami.</u>
          <u xml:id="u-146.4" who="#PawełBryłowski">W tej sytuacji proponuję, aby w art. 78 zapisać, że w przypadku miasta stanowiącego jednocześnie powiat i gminę, przepisy o terminach związanych z uchwałą budżetową stosuje się odpowiednio, zgodnie z ustawą o samorządzie terytorialnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#JanRokita">Czy są jeszcze inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#HenrykDykty">Mam uwagę odnoszącą się do art. 81 ust. 2, w którym czytamy, że sejmik podejmuje uchwałę bezwzględną większością głosów, w obecności co najmniej połowy liczby radnych. Ponieważ - moim zdaniem - jest to przepis mało czytelny proponuję, aby przed wyrazami „liczby radnych” dodać wyraz „ustawowej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#JanRokita">Myślę, że uwagę tę możemy sklasyfikować jako autopoprawkę i wprowadzić do dotychczasowego tekstu.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#JanRokita">Proszę, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego uzupełnił tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#MichałKaczmarek">Mam uwagę do art. 81 ust. 2, w którym napisano: „co najmniej połowa radnych”. Otóż proponuję, aby w miejsce zacytowanych wyrazów wpisać: „połowa liczby delegatów”, gdyż obecne brzmienie przepisu jest mało wyraziste. W przypadku sejmiku mówimy o delegatach, a nie o radnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JanRokita">Panie pośle, niezupełnie ma pan rację. Sądzę, że zapisu tego już nie będziemy poprawiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Myślę, że w kontekście obecnie omawianych problemów, uregulowanych w Rozdziale 8 należałoby wprowadzić poprawkę do art. 12 pkt 8, w którym również mówi się o podejmowaniu uchwał w sprawach majątkowych powiatu.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Gdybyśmy w tym zapisie dodali sformułowanie, że rady podejmują decyzje kierując się zasadami gospodarności i celowości, to wówczas byłaby to kontrola legalności przeprowadzanych działań. Wprowadzenie tej poprawki we wcześniejszych przepisach pozwoliłoby na uniknięcie poprawki w art. 77 ust. 1, gdzie - moim zdaniem - po wyrazach „sprzeczna z prawem” należałoby dopisać „wyjątkowo rażąco naruszająca zasady celowości i gospodarności”. Jak to zasygnalizowałem, zmiana w art. 12 spowoduje, że poprawka ta stanie się zbędna. To jest pierwsza z moich propozycji.</u>
          <u xml:id="u-152.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Druga odnosi się do art. 81 ust. 2. Proponuję mianowicie, aby w zapisie tym, nie zawierającym tak mocnych obligacji konstytucyjnych jak ust. 1 tego samego artykułu, wprowadzić nową treść. Po zaakceptowaniu mojej propozycji, część pierwsza ust. 2 zyskałaby następujące brzmienie: „Jeśli naruszenie Konstytucji RP lub powtarzających się naruszeń ustaw dopuści się zarząd powiatu, wojewoda wzywa radę powiatu do zastosowania niezbędnych środków. Jeśli wezwania nie odnoszą skutku rozwiązuje zarząd. Do czasu wyborów funkcję zarządu pełni osoba wyznaczona przez wojewodę”.</u>
          <u xml:id="u-152.3" who="#JarosławKaczyńskiniez">W poprawce tej chodzi o to, aby sprawy regulowane w Rozdziale 8 przekazywać wojewodzie, skoro wojewoda ma odgrywać wielką rolę w kierowaniu państwem. Ponieważ tenże wojewoda jest reprezentantem prezesa Rady Ministrów, nie dojdzie do sprzeczności z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-152.4" who="#JarosławKaczyńskiniez">Z kolei w poprawce trzeciej, odnoszącej się do art. 82, proponuję, aby w tym wypadku zapis o działaniu prezesa Rady Ministrów, zastąpić zapisem o działaniu ministra właściwego dla administracji publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AndrzejWielowieyski">Chciałbym poprzeć tę poprawkę posła Kaczyńskiego, w której proponuje on, aby okresowo funkcję starosty pełniła osoba wyznaczona przez wojewodę, a nie - jak to było w projekcie ustawy - przez marszałka województwa. Wprowadzenie tej poprawki zapobiegnie takiej sytuacji, w której jeden organ samorządu interweniowałby w działania drugiego organu samorządowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Przepraszam, ale nie przedstawiłem uzasadnienia dla swojej ostatniej poprawki. Istotnie, podkomisja przyjęła dość dziwną konstrukcję, sprzeczną z tym, co zostało zapisane w ustawie o samorządzie wojewódzkim. Zatem podtrzymywanie tej konstrukcji nie ma żadnego uzasadnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MirosławStec">Chciałbym poprzeć wniosek posła Kaczyńskiego, o którym następnie mówił poseł Wielowieyski. Otóż pozostawiając przepis zawarty w art. 82 w dotychczasowym kształcie, od razu popadlibyśmy w sprzeczność z jeszcze nie przyjętym tekstem ustawy o samorządzie wojewódzkim. W projekcie „ustawy wojewódzkiej” już na początku, w jednym z pierwszych, fundamentalnych artykułów, w którym mówi się o zakresie działania województwa i o jego samodzielności, zapisano także, iż samodzielność województwa nie narusza samodzielności powiatu.</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MirosławStec">Zatem zapis „do czasu wyboru nowego zarządu, funkcję zarządu, a także funkcję starosty pełni osoba wyznaczona przez marszałka województwa”, jest naruszeniem zasady autonomii powiatu. Nikt chyba nie ma wątpliwości co do tego, że kompetencja, o której mowa w art. 82, łącznie z kompetencją marszałka województwa, jest ewidentnym kroczeniem w samodzielność powiatu. Wobec tego nie mogłaby mieć w praktyce miejsca zaproponowana przez podkomisję procedura.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Mamy wniosek odnoszący się do art. 79 ust. 2. Tam to mylnie wpisano wyraz „postanowienia”, zamiast wyrazów „wykonania uchwały”.</u>
          <u xml:id="u-156.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Treść tego ustępu powinna być następująca: „W przypadku, o którym mowa w ust. 1, wydanie postanowienia o wstrzymaniu wykonania uchwały należy do sądu”. Jest to błąd drukarski, nie merytoryczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#JanRokita">Przyjmujemy tę uwagę, proszę o jej naniesienie w tekście ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chciałbym jeszcze uzupełnić moją poprawkę, dotyczącą art. 82 ust. 2.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Myślę, że w obecnej sytuacji nie są potrzebne wyrazy „oraz po wysłuchaniu opinii sejmiku”, a zatem proponuję skreślenie tego sformułowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#IrenaLipowicz">Na wstępie chciałabym odnieść się do poprawki zgłoszonej przez posła Kaczyńskiego, sformułowanej - mówiąc umownie - w kontekście celowości i gospodarności. Otóż stwierdzam, że jest to nader inteligentnie sformułowany wniosek, ale to w niczym nie zmienia faktu, iż jest on sprzeczny z konstytucją. Przyznaję natomiast, że wniosek tego typu może się pojawić w ustawie materialnej.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#IrenaLipowicz">Wiadomo, że w ustawie materialnej, dotyczącej np. straży pożarnej czy też policji, pojawią się dodatkowe przesłanki, które muszą być przestrzegane z tej racji, że wejdą w kryterium legalności.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#IrenaLipowicz">Przyznaję, że podkomisja miała poważny problem ze zredagowaniem art. 81. Otóż podkomisja doskonale zdawała sobie sprawę, że ustawa wojewódzka inaczej formułuje kwestie uregulowane w tym artykule. Z tego też względu w chwili obecnej musimy podjąć bardzo poważne rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-159.3" who="#IrenaLipowicz">Muszę wyjaśnić, że przyjęliśmy przedkładane rozwiązanie uważając, iż również z punktu widzenia przepisów międzynarodowej karty samorządu terytorialnego, będzie mniejszym złem taka ingerencja w samodzielność samorządu, w której jeden organ samorządowy będzie rozwiązywał inny organ samorządowy, niż gdyby miał to czynić zarząd.</u>
          <u xml:id="u-159.4" who="#IrenaLipowicz">Taka sama relacja ukształtowała się np. w przypadku rady gminy i Sejmu, lub też rady powiatu i Sejmu. Przecież rady powiatu i rady gminy nie będzie rozwiązywał prezes Rady Ministrów, tylko dokona tego Sejm, jako organ przedstawicielski. Rozwiązanie organu wybranego w wyborach powszechnych jest tak poważną ingerencją w samodzielność samorządu, że czynność tę może wykonać tylko inny organ również wybrany w wyborach powszechnych.</u>
          <u xml:id="u-159.5" who="#IrenaLipowicz">Przyznaję, że w ustawie wojewódzkiej istotnie znajduje się przepis mówiący, iż samorząd wojewódzki nie sprawuje żadnych funkcji nadzorczych nad samorządem powiatowym i gminnym. Właśnie tutaj dochodzimy do sedna trudności. Zaraz to dokładniej wyjaśnię.</u>
          <u xml:id="u-159.6" who="#IrenaLipowicz">Otóż trzeba pamiętać o tym, że dotychczas sejmik wojewódzki również nie sprawował nadzoru nad gminą. Był w tym względzie tylko jeden wyjątek, który mieścił się w całości konstrukcji, polegający na tym, iż o rozwiązaniu samorządu orzekał Sejm. W naszym przedłożeniu do tej pory było podobnie. Ponieważ propozycja takiej konstrukcji wywołała zastrzeżenia posłów, do wyboru mamy obecnie dwie drogi. Możemy bowiem, zgodnie z poselskimi propozycjami, wprowadzić zmianę do przedłożenia podkomisji, albo też dokonać zmian w ustawie wojewódzkiej.</u>
          <u xml:id="u-159.7" who="#IrenaLipowicz">Jeżeli połączone Komisje uznają, że chcą odstąpić od dotychczasowej zasady i powiedzieć, że całość nadzoru sprawuje wojewoda, czy też prezes Rady Ministrów i ma on prawo również rozwiązać zarząd powiatu, to w istocie też będzie to jakieś rozstrzygnięcie. Jednak przy okazji prosiłabym wnioskodawcę, aby nie obstawał przy usunięciu zapisu o zasięganiu opinii sejmiku wojewódzkiego. Opinia taka nie ma cech władczych, a sejmik powinien interesować się tym, co dzieje się na terenie jego działania. Jeżeli takiej możliwości nie dopuścimy ustawą, to wówczas sejmiki będą wydawały opinie na zasadach nieformalnego działania. Zatem nie zapobiegniemy takiej sytuacji, w której sejmik odstąpiłby od sformułowania uchwały w interesującej go sprawie.</u>
          <u xml:id="u-159.8" who="#IrenaLipowicz">Ponadto poseł Kaczyński, który postuluje usunięcie zapisu o opinii sejmiku wojewódzkiego, powinien zachować konsekwencję i zgłosić wniosek o ustalenie jakiegoś kryterium kontroli.</u>
          <u xml:id="u-159.9" who="#IrenaLipowicz">Zaraz postaram się to stwierdzenie poprzeć konkretnymi przykładami, dokumentującymi ponadto, dlaczego tak wiele trudności nastręczało nam sformułowanie przepisów o rozwiązywaniu zarządu powiatu. Otóż proszę sobie wyobrazić taką sytuację, w której na jakimś terenie wojewoda reprezentuje odmienną, niż władze powiatu, opcję polityczną.</u>
          <u xml:id="u-159.10" who="#IrenaLipowicz">Wyobraźmy sobie jeszcze i to, że tenże wojewoda w efekcie ostrego konfliktu politycznego z powiatem, na zasadzie szykany o podłożu politycznym posunie się do rozwiązania zarządu powiatu. W takiej sytuacji wojewoda mógłby podjąć decyzję o rozwiązaniu zarządu powiatu jednoosobowo, powiat zaś nie miałby żadnej możliwości odwołania się od tej decyzji.</u>
          <u xml:id="u-159.11" who="#IrenaLipowicz">Jak wynika z zapisów art. 81, wojewoda mógłby rozwiązać zarząd powiatu w razie powtarzającego się naruszania przez radę powiatu konstytucji lub ustaw. Przecież inteligentny wojewoda wśród obowiązujących 2 tys. ustaw zawsze może znaleźć taką, którą zarząd powiatu naruszył. Myślę wobec tego, że można by zapisać nie tylko powtarzające się, ale i rażące naruszenie konstytucji i ustaw. Takie sformułowanie byłoby już jakąś ochroną w razie zakusów na rozwiązanie zarządu powiatu. Musimy też wyraźnie zapisać, w ramach działań kontrolnych, przynajmniej kontrolę sądową.</u>
          <u xml:id="u-159.12" who="#IrenaLipowicz">Do tej pory decyzje o rozwiązywaniu zarządów gmin leżały w kompetencjach sejmików wojewódzkich. Powierzenie tej kompetencji sejmikom zapobiegało możliwości zrealizowania szykan politycznych, gdyż to ciało samorządowe ma charakter pluralistyczny, a zatem żadna opcja polityczna nie mogłaby bez przeszkód przeforsować wyłącznie swojego stanowiska, nie uwzględniając racji innych.</u>
          <u xml:id="u-159.13" who="#IrenaLipowicz">Sumując te refleksje, jako przewodnicząca podkomisji chciałabym powiedzieć, że możemy przyjąć proponowaną konstrukcję, zgodnie z którą o rozwiązaniu zarządu powiatu decydowałaby administracja rządowa lub samorządowa. Pamiętać jednak musimy, że przyjmując takie rozwiązanie odstępujemy od zachowania pewnego mechanizmu bezpieczeństwa, który bez zarzutu funkcjonował przez 8 ostatnich lat. Do tej pory nie słyszeliśmy bowiem o żadnym przypadku, w którym wojewodzie lub sejmikowi udałoby się z powodów politycznych rozwiązać zarząd gminy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Muszę powiedzieć, że zdecydowanie opowiadam się za przyjęciem zasady przeprowadzania kontroli sądowej. Natomiast jestem przeciwny temu, aby funkcje kontrolne mógł wykonywać ten samorząd, który nie ma związku z samorządem powiatowym, gdyż byłaby to konstrukcja całkowicie niekonsekwentna wewnętrznie, stwarzająca swojego rodzaju mechanizm funkcjonowania kontrpaństwa.</u>
          <u xml:id="u-160.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chcę też powiedzieć, iż zagrożenie, o którym w końcowej części swojego wystąpienia mówiła poseł Lipowicz, przy obecnym układzie politycznym państwa jest raczej zagrożeniem teoretycznym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MirosławStec">Chcę przypomnieć, że my cały czas mówimy o nadzorze legalnym. Zatem ewentualna decyzja podjęta przez wojewodę o rozwiązaniu zarządu powiatu, podlegałaby normalnemu zaskarżeniu do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który bada w tym przypadku zgodność działania zarządu powiatu z prawem.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#MirosławStec">Moim zdaniem, rzeczywiście realne są niebezpieczeństwa, o których mówiła poseł Lipowicz, ale będą one również i wtedy, gdy sejmik wojewódzki będzie reprezentował inną, niż rada powiatu, opcję polityczną. Czyli nader poważnie powinniśmy traktować kwestię legalności, jako jedynego kryterium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#JanRokita">Rozumiem zatem, że po przyjęciu rozstrzygnięcia mówiącego o wojewodzie, będziemy mieli również wyczerpany problem odwoławczy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#PawełBryłowski">Chciałbym wrócić do przepisu odnoszącego się do uchwały budżetowej. Otóż - moim zdaniem - rysuje się wyraźna sprzeczność pomiędzy tym, co zapisane zostało w art. 53 ust. 2 niniejszej ustawy, na który powołuje się art. 78, a przepisem art. 53 ustawy o samorządzie terytorialnym.</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#PawełBryłowski">Ustawa samorządowa, w przypadku miast będących jednocześnie powiatami, zawiera bowiem zapis o innej procedurze, związanej z terminami budżetowymi. W takiej sytuacji proponuję, aby w art. 53 ust. 2 niniejszej ustawy dopisać następujące sformułowanie: „a w przypadku miasta na prawach powiatu stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o samorządzie terytorialnym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#JanRokita">Proszę sformułować wniosek na piśmie, wówczas poddamy go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#JanRokita">Obecnie będziemy głosować przedstawione do tej pory wnioski, dotyczące Rozdziału 8.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#JanRokita">Jako pierwszy będziemy głosować wniosek posła Kalety, który dotyczy art. 77 ust. 1. Poseł Kaleta proponuje, aby w ustępie tym skreślić zapis mówiący o 30-dniowym terminie, obowiązującym przy zgłaszaniu nieważności uchwały podjętej przez organ powiatu.</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-164.4" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 1 poseł, zatem wniosek nie został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-164.5" who="#JanRokita">Sprawa druga dotyczy art. 81 ust. 1. Otóż chciałbym trybem arbitralnym, o ile posłowie nie będą zgłaszać sprzeciwu, doprowadzić do zmiany dostosowującej tekst art. 81 ust. 1 do konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-164.6" who="#JanRokita">Proponuję, aby w tym celu w ust. 1 zapisać, iż w razie rażącego naruszenia przez radę powiatu Konstytucji RP lub ustaw, Sejm na wniosek prezesa Rady Ministrów może w drodze uchwały rozwiązać radę powiatu. Taki zapis zgodny jest z art. 171 ust. 3 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-164.7" who="#JanRokita">Ponieważ nikt nie zgłasza sprzeciwu w tej sprawie uznaję, iż przyjęliśmy zaproponowaną poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-164.8" who="#JanRokita">Trzecia poprawka zgłoszona została przez posła Kaczyńskiego. Dotyczy ona art. 81 ust. 2. Pan poseł proponuje, aby ustęp ten otrzymał następujące brzmienie: „Jeżeli naruszenie konstytucji lub powtarzających się naruszeń ustaw dopuści się zarząd powiatu, wojewoda wzywa radę powiatu do zastosowania niezbędnych środków, a jeśli wezwania nie odnoszą skutku, rozwiązuje zarząd. Do czasu wyborów funkcje zarządu i starosty pełni osoba wyznaczona przez wojewodę”.</u>
          <u xml:id="u-164.9" who="#JanRokita">Z tą propozycją związana jest konieczność wykreślenia w art. 83 ust. 2 wyrazów „oraz po wysłuchaniu opinii sejmiku województwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#IrenaLipowicz">Proponuję, aby w art. 81 ust. 2 zapisać: „Jeżeli rażącego, powtarzającego się...”, o ile oczywiście poseł Kaczyński zgodzi się na takie zmodyfikowanie swojego wniosku. Uzupełnienie zapisu o wyraz „rażącego” byłoby aktualne po zaakceptowaniu przez posłów wniosku posła Kaczyńskiego.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#IrenaLipowicz">Natomiast jestem przeciwna wnioskowi o skreślenie wyrazów „oraz po wysłuchaniu opinii sejmiku województwa”, zawartych w art. 82 ust. 2. Z tego względu proszę o odrębne przegłosowanie tej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#JanRokita">Zwracam wszakże uwagę, iż konstytucja nie daje podstaw do prowadzenia przez samorząd wojewódzki działalności nadzorczej w dziedzinie legalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli zostałby zaakceptowany wniosek odnoszący się do art. 82 ust. 2, to wówczas w konsekwencji należałoby skreślić również zapis dotyczący uprawnień do opiniowania, zamieszczony w ust. 3 tegoż artykułu. W zaistniałej sytuacji, jedynym miejscem, w którym występowałby samorząd wojewódzki, byłby przytoczony ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przy tej okazji chcę przypomnieć również o art. 47, dotyczącym bardzo podobnego problemu, który pozostawiliśmy do późniejszego rozstrzygnięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#JanRokita">Rozstrzygnięcie dotyczące art. 47 w pewnym sensie będzie związane z tą decyzją, którą za chwilę podejmiemy w głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#JanRokita">Poddaję pod głosowanie wniosek posła Kaczyńskiego, zgodnie z którym art. 81 ust. 2 otrzymuje następujące brzmienie: „Jeżeli naruszenie konstytucji lub powtarzających się naruszeń ustaw dopuści się zarząd powiatu, wojewoda wzywa radę powiatu do zastosowania niezbędnych środków, a jeśli wezwania te nie odnoszą skutku, rozwiązuje zarząd. Do czasu wyboru funkcję zarządu i starosty pełni osoba wyznaczona przez wojewodę”.</u>
          <u xml:id="u-168.2" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-168.3" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 12 posłów, 28 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-168.4" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek został odrzucony.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że zapis art. 81 ust. 2 powinien zostać jednak uzupełniony o wyrazy „powtarzającego się”. Czyli byłoby to: „W razie powtarzającego się naruszania...”. Tę propozycję proszę traktować jako autopoprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#JanRokita">W takiej sytuacji proszę, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego sformułował opinię na temat zgodności omawianego przepisu z art. 171 Konstytucji RP. Dokładnie chodzi o zbadanie możliwości nadania w drodze ustawowej funkcji nadzorczej w dziedzinie legalności samorządowi wojewódzkiemu nad samorządem powiatowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#RyszardBrejza">Panie przewodniczący, myślę, że w obecnej sytuacji powinniśmy się cofnąć do art. 74 i uzupełnić zapis o sformułowanie o sejmiku. Moim zdaniem, jest to niezbędne w sytuacji, gdy Komisje odrzuciły wniosek posła Kaczyńskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#JanRokita">Panie pośle, to byłaby już jawna sprzeczność z konstytucją. Jestem wręcz przekonany o sprzeczności z konstytucją przyjętego przepisu. Jednak ponieważ Komisje tego poglądu nie podzieliły, kwestia ta wymaga jeszcze dalszej analizy.</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#JanRokita">Proponuję, abyśmy zakończyli rozważania na ten temat, gdyż w Sejmie nie prowadzi się dyskusji nad wynikami głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#EdwardWende">Myślę jednak, że w art. 81 ust. 2 powinniśmy zapisać wyrazy „rażącego naruszenia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#JanRokita">Panie pośle, przypominam, że obecnie mamy już poza sobą czas składania wniosków i jesteśmy na etapie głosowań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#EdwardWende">Jednak muszę to powiedzieć, skoro mamy do czynienia z ewidentnym błędem. W proponowanym stanie prawnym do rozwiązania rady powiatu mogą wystarczyć błahe przyczyny, zatem musimy zapisać, że chodzi o rażące, a nie o wszystkie naruszenia konstytucji lub ustaw.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#EdwardWende">Może być tylko jedno, jedyne naruszenie, ale takiej wagi, że rada powiatu powinna zostać natychmiast rozwiązana. Nie może być w ustawie przyjęta koncepcja wielu powtarzających się, drobnych uchybień prawnych, podczas gdy jedno uchybienie może mieć taką wagę, że dyskwalifikuje radę powiatu. Zresztą o ile sobie przypominam, poprawka ta była zgłaszana, nie wiem jednak czy została przegłosowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#JanRokita">Pytałem poseł Lipowicz, czy podkomisja w tej sprawie zechce zgłosić autopoprawkę i pytanie to ponawiam w zaistniałej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#IrenaLipowicz">Przepraszam, to był istotnie mój błąd. Obecnie wnoszę o dodanie w art. 81 ust. 2 wyrazu „rażącego”. Czyli po wprowadzeniu poprawki ust. 1 brzmiałby, w początkowej swej części, w sposób następujący: „Jeżeli rażącego, powtarzającego się naruszenia przez radę powiatu konstytucji lub ustaw...”.</u>
          <u xml:id="u-177.1" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym tę zmianę zaproponować w charakterze autopoprawki. Naszą intencją byłoby przyjęcie zasady, że naruszenie konstytucji i ustaw zawsze musiałoby być rażące i powtarzające się.</u>
          <u xml:id="u-177.2" who="#IrenaLipowicz">Gdybyśmy natomiast zapisali „rażącego lub powtarzającego się”, jak to proponuje ktoś z sali, to będziemy mieli do czynienia albo z rażącym albo też powtarzającym się naruszeniem, a przecież nie o to w sumie chodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#JanRokita">Proszę o pełne odczytanie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#IrenaLipowicz">„Jeżeli rażącego, powtarzającego się naruszenia konstytucji lub ustaw dopuszcza się zarząd powiatu...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#EdwardWende">W takiej sytuacji niejako domagamy się rażących, powtarzających się naruszeń prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#JanRokita">Jest to mylna interpretacja zaproponowanego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#EdwardWende">Jednak gdy zapiszemy „rażącego, powtarzającego się naruszenia”, to tym samym wymagamy owego powtarzającego się naruszenia przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#JanRokita">Obecna dyskusja jest skutkiem sytuacji, w której sprawozdanie podkomisji w trakcie posiedzenia Komisji ulega bardzo głębokiej destrukcji.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#JanRokita">Propozycja - raz jeszcze powtarzam - polega na tym, aby w art. 81 ust. 2 zamieścić zapis „Jeżeli rażącego, powtarzającego się naruszenia konstytucji lub ustaw...”, przy czym poseł Lipowicz chodzi o koniunktywne spełnienie obydwu wymienionych warunków. Jeżeli nie będzie dalszych protestów, autopoprawka w takiej wersji zostanie włączona do tekstu sprawozdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Rozwiązanie zarządu nie może być warunkowane rażącym, wielokrotnym naruszenie prawa, gdyż z tego wynikałoby, iż raz można rażąco naruszyć obowiązujące przepisy, bez jakichś daleko idących konsekwencji. Przecież mamy tu niewykorzystaną możliwość zastosowania konstrukcji „rażącego lub wielokrotnego naruszenia”. Taki zapis oznaczałby, że wystarczającym powodem do rozwiązania rady jest rażące lub wielokrotne naruszenie prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę bardzo, takie właśnie rozwiązanie proponowałam już wcześniej, ale protestował wówczas poseł Wende.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#IrenaLipowicz">Wobec tego - o ile nie będzie sprzeciwów - proponuję przyjęcie tej autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#JanRokita">Czyli ostatecznie przyjmujemy wersję „rażącego lub powtarzającego się naruszenia”.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#JanRokita">Obecnie przystępujemy do prezentowania zgłoszonych wniosków. Otóż poseł Kaczyński proponuje, aby w art. 82 w ust. 1 i w ust. 3 skreślić zapis mówiący o prezesie Rady Ministrów i wprowadzić w to miejsce zapis o ministrze właściwym dla spraw administracji publicznej. Myślę, że propozycja ta nie budzi żadnych problemów konstytucyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jesteśmy odmiennego zdania, gdyż przedłożona propozycja budzi poważne wątpliwości natury konstytucyjnej, wynikające z faktu, iż minister nie jest organem nadzoru. Jest nim natomiast wojewoda, prezes Rady Ministrów oraz regionalna izba obrachunkowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#JanRokita">Panie pośle, czy mogę prosić o wycofanie tego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Wycofuję wniosek, o którym mówił przedstawiciel Biura Legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Stwierdzam, że zostały przyjęte art. art. 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83 i 84.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">Obecnie proszę poseł Lipowicz o zreferowanie artykułów 85 do 88.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#IrenaLipowicz">Myślę, że wymienione artykuły nie wymagają szczegółowej prezentacji, gdyż zawierają regulacje dotyczące instytucji skargi na uchwałę rady powiatu. Instytucja ta sprawdziła się w praktyce w trakcie funkcjonowania rad gmin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JanRokita">Czy są jakieś wnioski dotyczące treści artykułów 85 do 88? Nie ma żadnych zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#JanRokita">Stwierdzam, że Komisje przyjęły art. art. 85, 86, 87 i 88 bez uwag, w wersji podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#JanRokita">Proszę, aby obecnie poseł Lipowicz zaprezentowała art. 89 i art. 90.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#IrenaLipowicz">Artykuły 89 i 90 zawarte są w Rozdziale 9, zatytułowanym „Miasta na prawach powiatu” i zgodnie z tym tytułem stanowią o istnieniu miast na prawach powiatu.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#IrenaLipowicz">W tym zakresie ustalenia podkomisji wykazują odmienność w stosunku do pierwotnego projektu ustawy. Otóż w projekcie ustawy, przygotowanym przez wiele miesięcy w poprzedniej kadencji Sejmu przyjęto, iż miastem na prawach powiatu jest miasto liczące więcej niż 80 tys. mieszkańców. Natomiast w toku swoich prac podkomisja doszła do przekonania, że miastem na prawach powiatu jest miasto liczące więcej niż 100 tys. mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#IrenaLipowicz">Jednak w tym kontekście zwracam uwagę na art. 89 ust. 2, gdzie w pkt. 1 czytamy, że: „Rada Ministrów może odstąpić od nadania miastu liczącemu więcej niż 100 tys. mieszkańców praw powiatu, jeżeli nadanie tego prawa mogłoby ograniczyć wspólnotom terytorialnym, wchodzącym w skład dotychczasowego powiatu, dostęp do usług o charakterze powiatowym”.</u>
          <u xml:id="u-192.3" who="#IrenaLipowicz">Zapis ten jest niezbędny z tego względu, iż znane są przypadki, w których miasto powiatowe tak bardzo połączone jest z otoczeniem, że wyodrębnienie go stanowiłoby poważne naruszenie pozycji powiatu.</u>
          <u xml:id="u-192.4" who="#IrenaLipowicz">Natomiast w pkt. 2 tegoż samego ust. 1 mamy sytuację zupełnie odmienną. Punkt ten brzmi w sposób następujący: „Rada Ministrów może nadać na wniosek właściwej rady miejskiej, miastu liczącemu mniej niż 100 tys. mieszkańców prawa powiatu, jeżeli miasto to ma niezbędną infrastrukturę do wykonywania zadań powiatowych, a nadanie tego prawa nie ograniczy wspólnotom samorządowym, wchodzącym w skład dotychczasowego powiatu, dostępu do usług publicznych o charakterze powiatowym”.</u>
          <u xml:id="u-192.5" who="#IrenaLipowicz">Zwracam szczególną uwagę na przepis, w myśl którego miasto liczące mniej niż 100 tys. mieszkańców, może zostać powiatem pod warunkiem posiadania niezbędnej infrastruktury. Rozumiem, że sprecyzowanie szczegółów, dotyczących tej niezbędnej infrastruktury, zamieszczone zostanie w przepisach wykonawczych, albo też będzie podlegało ocenie Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-192.6" who="#IrenaLipowicz">Kolejne przepisy zawarte w art. 90 mówią o tym, że funkcje organów powiatu w miastach na prawach powiatu sprawuje rada miasta oraz zarząd miasta. Natomiast nie zostało ostatecznie rozstrzygnięte, jak będzie się nazywał przewodniczący zarządu. Ponieważ w pozostałych przypadkach stosujemy przepisy dotyczące powiatu, dopuszczamy możliwość, że prezydent miasta na prawach powiatu będzie nosił tytuł starosty. Tę kwestię jeszcze będziemy musieli ostatecznie rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-192.7" who="#IrenaLipowicz">Chcę jeszcze kilka słów poświęcić art. 89 ust. 4, gdyż jego treść nasuwała pewne wątpliwości w kontekście stosowania zapisów zawartych w „ustawie powiatowej” do miast funkcjonujących na prawach powiatu. Otóż chcę wyjaśnić, że przepisy „ustawy powiatowej” w pełni znajdują zastosowanie w przypadku miast na prawach powiatu, gdyż taka jest stylizacja prezentowanej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#JanRokita">Czy są jakieś uwagi dotyczące zaproponowanych artykułów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#HenrykDykty">Chciałbym zgłosić wniosek do art. 89 ust. 1. Zgodnie z moją propozycją ust. 1 zyskałby następujące brzmienie: „Miastem na prawach powiatu jest miasto tracące status województwa oraz miasto liczące więcej niż 100 tys. mieszkańców. Przepis art. 3 stosuje się odpowiednio”.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#HenrykDykty">Mam też drugi wniosek, łączący się z tym, który już zaprezentowałem. Otóż sugeruję, aby po obecnym ust. 1 dodać kolejny ustęp, może to być ust. 1a o następującej treści: „Na wniosek właściwej rady miejskiej miasta tracącego status miasta wojewódzkiego, Rada Ministrów odstępuje od nadania temu miastu statusu miasta na prawach powiatu”.</u>
          <u xml:id="u-194.2" who="#HenrykDykty">W tej sytuacji pozostałe ustępy w art. 89 zmieniłyby swoją numerację.</u>
          <u xml:id="u-194.3" who="#HenrykDykty">Obecnie postaram się uzasadnić zgłoszone wnioski. Otóż chodzi mi o kilka miast tracących status województwa, w których mieszka mniej niż 100 tys. mieszkańców. Swoją propozycją chcą niejako zapobiec utracie przez te ośrodki miejskie dotychczasowego „rozpędu”. Chciałem też podkreślić, że w chwili obecnej miasta, liczące ponad 100 tys. mieszkańców, nie będące stolicami województw, nie zawsze są miastami silniejszymi, albo ośrodkami lepiej przygotowanymi do wykonywania zadań miasta wydzielonego.</u>
          <u xml:id="u-194.4" who="#HenrykDykty">Natomiast wszystkie obecne miasta wojewódzkie dysponują taką infrastrukturą, że proponowany przeze mnie zapis może być bez obaw wprowadzony do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-194.5" who="#HenrykDykty">Pani poseł Lipowicz z niepokojem wspomniała w swojej wypowiedzi o tych miastach, które nie posiadają odpowiedniej infrastruktury. Myślę, że w stosunku do tych miast można by zastosować instytucję związku miast powiatowych, co pozwoliłoby im na realizację „przypisanych” zadań bez większych komplikacji. Wszak dzisiaj przyjęliśmy zapis o tym, że powiaty ziemskie mogą tworzyć związki komunalne.</u>
          <u xml:id="u-194.6" who="#HenrykDykty">Zrozumiałe są też dla mnie niepokoje tych gmin, które znajdują się w przedmieściach ośrodków tracących status wojewódzki. Gminy te bowiem obawiają się, że w nowej sytuacji miasta powiatowe zdominują je bez reszty w organach samorządowych. Zatem w imieniu swoim i gmin, o których przed chwilą mówiłem, przedkładam swoje wnioski na ręce pana przewodniczącego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#BohdanMarciniak">Chciałbym w swojej wypowiedzi nawiązać do materiałów przygotowanych przez ministra Kuleszę, w których zawarte zostały pewne symulacje sporządzone w kontekście reformy administracyjnej państwa. Zaznaczam, że posłowie otrzymali komplet tych materiałów. Na jednym z wykresów, znajdujących się w tych materiałach, graficznie przedstawiony został najsilniejszy powiat warszawski oraz najsłabszy powiat włocławski. Jest to powiat okalający wydzielone miasto Włocławek. Z przeprowadzonych symulacji wynika, że najsłabszymi będą tzw. powiaty okólne, czyli otaczające duże ośrodki miejskie.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#BohdanMarciniak">W takiej sytuacji rząd zastanawiał się, czy nie przyznać statusu miast na prawach powiatu co najmniej 13 spośród 46 miast, realizujących „ustawę miejską”. Okazało się jednak, że np. w Radomiu i Kielcach, a więc w miastach o ok. 250 tys. mieszkańców nie ma podwójnego „garnituru usług”.</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#BohdanMarciniak">Będzie to bardzo poważna komplikacja w sytuacji, gdy owe miasta staną się ośrodkami funkcjonującymi na prawach powiatów, otoczonymi powiatami okólnymi. Trzeba bowiem pamiętać, że powiaty okólne będą praktycznie pozbawione własnych placówek oświaty ponadpodstawowej, których prowadzenie należy do zadań powiatów. Nie będą też miały ośrodków pomocy społecznej, również przewidzianych dla powiatów. Nie wspominam już o strażach oraz inspekcjach powiatowych, takich jak straż pożarna i SANEPID.</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#BohdanMarciniak">Zatem w przypadku owych 46 miast, realizowanych obecnie ustawą powiatową, będziemy mieli do czynienia z taką sytuacją, w której owe miasta otoczą fasadowe powiaty okólne, mające co prawda własne władze samorządowe, ale nie mogące realizować większości zadań powiatowych. Natomiast w znacznie lepszej sytuacji znajdują się nawet mniejsze, ale typowe powiaty ziemskie.</u>
          <u xml:id="u-195.4" who="#BohdanMarciniak">Jeżeli zatem Komisje przyjęłyby propozycje przedłożone przez posła Dykty, to wówczas zilustrowany przeze mnie problem rozszerzy się również na dużo mniejsze miasta, które w obecnym stanie prawnym byłyby w stanie poradzić sobie jako powiaty.</u>
          <u xml:id="u-195.5" who="#BohdanMarciniak">Natomiast problemem staje się rzeczywiście przyszła sytuacja gmin otaczających duże miast. W tym kontekście chcę poinformować, że w chwili obecnej pełnomocnik rządu pracuje nad obligatoryjnym powiązaniem zadań wykonywanych przez duże miasta, z zadaniami powierzonymi otaczającym je gminom. W praktyce wyglądałoby to tak, że duże ośrodki miejskie byłyby zobowiązane do zapewnienia usług otaczających je miejscowości. Jednocześnie zachowany zostałby niezbędny wpływ samorządów miejscowości okólnych, na sposób wykonywania realizowanych zadań.</u>
          <u xml:id="u-195.6" who="#BohdanMarciniak">Jeżeli Komisje zdecydują się na przyjęcie propozycji przedłożonych przez posła Dykty, również w zilustrowanej sytuacji spiętrzą się dodatkowe trudności.</u>
          <u xml:id="u-195.7" who="#BohdanMarciniak">Obecnie rząd przyjął pewien system działań osłonowych, które będą podejmowane w stosunku do miast, które przestaną być siedzibami wojewodów. Obecnie wojewodowie pracują już nad ustaleniem, które z dotychczasowych instytucji powinny nadal funkcjonować w nowej sytuacji. Chodzi bowiem o utrzymanie prestiżu tych miast oraz o zapewnienie pracy urzędnikom.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#RyszardOstrowski">Po analizie art. 89 ust. 2 i ust. 3 nasunęło mi się sporo wątpliwości, którymi chciałem podzielić się z obecnymi.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#RyszardOstrowski">Otóż odnoszę wrażenie, iż Rada Ministrów, która w przyszłości, w stosownym rozporządzeniu zamieści mapę powiatów, w istocie nie będzie mogła wydzielić z powiatu żadnego miasta.</u>
          <u xml:id="u-196.2" who="#RyszardOstrowski">Stanie się tak dlatego, iż w ust. 3 czytamy, że jedynym warunkiem niezbędnym dla wydzielenia jakiegoś miasta, będą opinie zainteresowanych gmin, rad powiatu oraz właściwe sejmiki województwa. Zatem dopóki nie będziemy mieli rad powiatowych, nie będzie też możliwe wyłączenie żadnego miasta.</u>
          <u xml:id="u-196.3" who="#RyszardOstrowski">Zatem interesuje mnie, jak Rada Ministrów, bez zasięgnięcia opinii rady powiatu, będzie mogła wyłączyć określone miasto.</u>
          <u xml:id="u-196.4" who="#RyszardOstrowski">Z obecnego stanu prawnego należałoby wysnuć wniosek, iż w pierwszej fazie działań powstanie tylko mapa powiatów ziemskich, bez możliwości wdrożenia przyjętych rozwiązań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#JanRokita">Panie pośle, chcę zwrócić uwagę, że opinia, o której mowa w ust. 2, nie dotyczy postanowienia zawartego w ust. 1. W ust. 1 czytamy bowiem, że miastem na prawach powiatu, jest miasto liczące więcej niż 100 tys. mieszkańców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#RyszardOstrowski">Czyli można wysnuć wniosek, iż nie będą dopuszczone żadne odstępstwa od tej reguły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JanRokita">Tak właśnie wynika z tekstu przedstawionego przez podkomisję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#IrenaLipowicz">O ile dobrze zrozumiałam wypowiedź posła Ostrowskiego, panu posłowi chodzi o to, aby umożliwić Radzie Ministrów, już na etapie przygotowywania pierwszego podziału administracyjnego, odstępowanie od zawartej w projekcie ustawy reguły, w myśl której miastem na prawach powiatu może być miasto liczące ponad 100 tys. mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#IrenaLipowicz">W takiej sytuacji pan poseł musiałby w ust. 3 dodać zdanie drugie, o następującym brzmieniu: „Nie dotyczy to pierwszego, dokonanego podziału na powiaty”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#PawełArndt">W pełni podzielam obawy przedstawione przez posła Ostrowskiego dotyczące omawianego zapisu. Podobne uwagi zgłaszałem już wcześniej, w trakcie pierwszych naszych obrad na ten temat. Z tego też powodu, pomimo argumentów przedstawionych przez dyrektora Marciniaka, chciałbym również poprzeć i rozszerzyć propozycje przedstawione przez posła Dykty.</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#PawełArndt">Według mojej propozycji art. 89 ust. 1 miałby uzyskać brzmienie mówiące o tym, że miastem na prawach powiatu, ma być miasto liczące ponad 100 tys. mieszkańców oraz miasto, w którym przewodniczącym zarządu jest prezydent miasta. Czyli w ten sposób, w tej grupie miast znalazłyby się wszystkie tzw. miasta prezydenckie.</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#PawełArndt">Nie będę powtarzał tych wszystkich argumentów, które przedstawił poseł Dykty, natomiast chciałbym dodać, że w 1975 r. sporo dużych miast, czasami większych od tych, które zostały miastami wojewódzkimi, pozbawiono przywileju bycia miastem wydzielonym.</u>
          <u xml:id="u-201.3" who="#PawełArndt">W chwili obecnej wiele mówi się o tym, że należy w jakiś sposób usatysfakcjonować miasta tracące status miast wojewódzkich, a zatem przedkładana propozycja jest swojego rodzaju satysfakcją dla tych właśnie miast. Myślę jednak, że również te miasta, które zostały pokrzywdzone w 1975 r., także powinny znaleźć się w omawianym zapisie.</u>
          <u xml:id="u-201.4" who="#PawełArndt">Chciałbym też powiedzieć, że podobne rozwiązanie przyjęło zebranie związku Miast Polskich podczas swojego ostatniego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#IrenaLipowicz">Mam pewną propozycję rozwiązania legislacyjnego, którą chciałabym zaproponować zarówno posłowi Dykty, jak i zwolennikom przyjęcia jego wniosku. Otóż zgodnie z moją propozycją art. 89 ust. 1 zyskałby następujące brzmienie: „Miastem na prawach powiatu jest miasto liczące więcej niż 100 tys. mieszkańców oraz miasto, które w dniu 1 kwietnia 1998 r. było siedzibą województwa”.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#IrenaLipowicz">Proponuję takie rozwiązanie, gdyż ustalenie, które z miast traci na obecnej reformie, wpędza nas w okropne komplikacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#HenrykDykty">Zgadzam się z wnioskiem pani przewodniczącej i wprowadzam autopoprawkę do swojego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#JanRokita">Chciałbym przedłożyć jeszcze jeden wniosek, polegający na dodaniu do art. 90 ust. 3, który miałby następujące brzmienie: „Nazwę, skład, liczebność oraz zasady i tryb działania organów miasta na prawach powiatu, określa ustawa z 1990 r. o samorządzie terytorialnym”.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#JanRokita">Przedkładam ten zapis, bowiem z obecnie proponowanych regulacji wynika, że np. prezydent Krakowa powinien się nazywać starostą Krakowa. Z tych samych przepisów wynika też, że rada miasta Poznania raz powinna liczyć tyle osób, ile liczy rada gminy, a drugi raz tyle, ile liczy rada powiatu. Zatem są to powikłania i niejasności, które - moim zdaniem - musimy przyjąć na rzecz ustawy o samorządzie terytorialnym, a nie na rzecz ustawy powiatowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Myślę, że kwestia miast tracących status województwa powinna zostać rozstrzygnięta ustawą wprowadzającą przepisy o samorządzie powiatowym. Chodzi bowiem o to, że mamy tutaj do czynienia z elementem przejściowym i wprowadzającym. Sformułowanie zaproponowane przez panią poseł Lipowicz, w którym jest mowa o dacie 1 stycznia 1998 r., ewidentnie pasuje do przepisów wprowadzających.</u>
          <u xml:id="u-205.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Zwracam uwagę, że może zrodzić się konieczność przeniesienia obecnie opracowywanej materii do przepisów wprowadzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#JanRokita">Czy poseł Dykty zgadza się na to, aby jego propozycje znalazły się wśród przepisów wprowadzających?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#HenrykDykty">Jeszcze nie wiadomo, kiedy te przepisy powstaną, a zależy mi na tym, aby Komisje przedstawiony problem rozstrzygnęły na dzisiejszym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#IrenaLipowicz">Chodzi jedynie o to, czy już po rozstrzygnięciu przez Komisję omawiany przepis mógłby zostać w razie potrzeby przeniesiony do ustawy przepisy wprowadzające. Byłby to zabieg o charakterze czysto legislacyjnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#HenrykDykty">Oczywiście, w takim wypadku nie będę wnosił żadnych sprzeciwów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#JanRokita">Obecnie przystępujemy do głosowania. Jako pierwszy będzie głosowany wniosek przedstawiony przez posła Dykty. Wniosek ten polega na tym, aby w art. 89 w ust. 1, a następnie w ust. 2 pkt. 1 i 2 wprowadzić obok sformułowania „miasto liczące więcej niż 100 tys. mieszkańców”, sformułowanie „oraz miasto, które w dniu 1 stycznia 1998 r. było siedzibą województwa”.</u>
          <u xml:id="u-210.1" who="#JanRokita">Przypominam, że przedstawiciel rządu negatywnie zaopiniował tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-210.2" who="#JanRokita">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem odczytanego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-210.3" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 9 posłów, 18 było przeciwnych i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-210.4" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał aprobaty.</u>
          <u xml:id="u-210.5" who="#JanRokita">W tej sytuacji pierwszy wniosek posła Ostrowskiego nie będzie poddany pod głosowanie. Czy poseł Ostrowski godzi się z taką decyzją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#RyszardOstrowski">Przyjmuję tę decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#IrenaLipowicz">Nie jestem pewna, czy był zgłaszany wniosek o obniżeniu granicy liczebności miast, funkcjonujących na prawach powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#JanRokita">Nikt nie zgłosił formalnie takiego wniosku.</u>
          <u xml:id="u-213.1" who="#JanRokita">Obecnie przechodzimy do głosowania nad drugim wnioskiem, zgłoszonym przez posła Ostrowskiego. Wniosek ten polega na dodaniu w art. 89 ust. 3 zdania o następującym brzmieniu: „Nie dotyczy to pierwszego podziału administracyjnego kraju na powiaty”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proszę państwa, takie zastrzeżenie powinno się znaleźć w przepisach wprowadzających, gdyż jest to ewidentnie materia o charakterze przejściowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#JanRokita">Kto jest za przyjęciem wniosku posła Ostrowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#IrenaLipowicz">Była tu mowa o przepisach przejściowych...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#JanRokita">W chwili obecnej nie możemy głosować ustawy przejściowej, gdyż jeszcze jej nie ma, natomiast głosujemy ustawę o samorządzie powiatowym. Jeżeli zrodzi się potrzeba przeniesienia obecnie omawianych przepisów do ustawy przejściowej, to wówczas podejmiemy takie działanie.</u>
          <u xml:id="u-217.1" who="#JanRokita">Kto jest za przyjęciem wniosku posła Ostrowskiego?</u>
          <u xml:id="u-217.2" who="#JanRokita">W głosowaniu posłowie zdecydowaną większością głosów zaakceptowali wniosek.</u>
          <u xml:id="u-217.3" who="#JanRokita">Kolejny wniosek jest mojego autorstwa. Wniosek ten polega na uzupełnieniu art. 90 o ust. 3 o następującym brzmieniu: „Nazwę, skład, liczebność oraz zasady i tryb działania organów miasta na prawach powiatu określa ustawa o samorządzie terytorialnym”.</u>
          <u xml:id="u-217.4" who="#JanRokita">Kto jest za przyjęciem odczytanej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-217.5" who="#JanRokita">Posłowie opowiedzieli się za przyjęciem wniosku.</u>
          <u xml:id="u-217.6" who="#JanRokita">Stwierdzam, że art. 89 i art. 90 zostały przyjęte.</u>
          <u xml:id="u-217.7" who="#JanRokita">Obecnie proszę poseł Lipowicz o zreferowanie Rozdziału 10, zatytułowanego „Przepisy końcowe”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#IrenaLipowicz">Podkomisja podzieliła wyrażony przez przedstawiciela Biura Legislacyjnego pogląd, iż mamy do czynienia z wieloma przepisami o charakterze przejściowym. Kwestia ta została już uwzględniona w trakcie prac Komisji w poprzedniej kadencji, kiedy to niektóre przepisy skierowane zostały do projektu ustawy - przepisy wprowadzające.</u>
          <u xml:id="u-218.1" who="#IrenaLipowicz">Na życzenie posłów możemy przedłożyć materiały dotyczące tej sprawy. Również Komisja poprzedniej kadencji uznała, iż do przepisów przejściowych należy zakwalifikować przepisy dotyczące przejęcia majątku oraz powstania mienia powiatowego. Natomiast szczegółowe kwestie, o których mówiliśmy dzisiaj, jeszcze mogą zostać uwzględnione w omawianym projekcie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-218.2" who="#IrenaLipowicz">Sumując swoją wypowiedź chciałabym stwierdzić, iż rzeczywiście istnieje konieczność stworzenia odrębnej ustawy, poświęconej przepisom wprowadzającym i przejściowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#JanRokita">Proponuję, aby zamiast „ustawa przepisy wprowadzające” zapisać w art. 91 „odrębna ustawa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#IrenaLipowicz">Taka możliwość była rozpatrywana przez podkomisję, jednak ostatecznie w głosowaniu przyjęto zapis, który zamieszczony został w sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ustawa zawierająca przepisy wprowadzające jest problemem nader ważnym. Kwestia ta będzie wymagała rozpatrzenia w kontekście nie tylko „naszej” ustawy, ale także w kontekście ustawy o samorządzie wojewódzkim i ustawy o administracji rządowej w województwie. Być może w takiej sytuacji rząd zaproponuje jedną albo dwie ustawy, które kompleksowo wprowadzą całą reformę.</u>
          <u xml:id="u-221.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli zatem w art. 91 niniejszej ustawy zapiszemy, iż chodzi o ustawę wprowadzającą ustawę o samorządzie terytorialnym, to tym samym niejako przesądzimy tryb dalszego postępowania.</u>
          <u xml:id="u-221.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie wiem, jak przedstawiciel rządu zapatruje się na tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#JanRokita">Zatem, jakie jest zdanie rządu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#BohdanMarciniak">Przewidywana jest jedna ustawa - przepisy wprowadzające, dla całej reformy administracyjnej kraju. Wobec tego za zasadne uważam skreślenie w art. 91 wyrazów „ustawę o samorządzie terytorialnym”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#JanRokita">W takim razie proponuję, aby zmienić treść art. 91 tak, aby zyskał następujące brzmienie: „Ustawa wchodzi w życie w terminie i na zasadach określonych w odrębnej ustawie”.</u>
          <u xml:id="u-224.1" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem zaproponowanej propozycji?</u>
          <u xml:id="u-224.2" who="#JanRokita">W głosowaniu posłowie większością głosów opowiedzieli się za przyjęciem propozycji.</u>
          <u xml:id="u-224.3" who="#JanRokita">Obecnie powrócimy do art. 4 oraz do art. 47. Proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o zreferowanie tych kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">W związku z wprowadzeniem do przepisów o dochodach powiatu kategorii dotacji celowych, przyznawanych na zadania zlecone przez administrację rządową z zastrzeżeniem, iż są to zadania zlecone drogą ustawy, a nie zadania powierzone porozumieniem, w art. 4 lub w art. 4a należałoby wprowadzić nowy przepis o następującym brzmieniu: „Ustawa może zlecić powiatowi wykonywanie innych zadań publicznych, iż określone w art. 4 ust. 1”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#JanRokita">Rozumiem, że zapis taki zostałby wprowadzony do nowego art. 4a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#IrenaLipowicz">W tej sytuacji prosimy, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego zwrócił uwagę na art. 4 ust. 3, w którym czytamy: „ustawy mogą określać inne zadania powiatu”.</u>
          <u xml:id="u-227.1" who="#IrenaLipowicz">Ponadto, jeżeli wprowadzamy pojęcie zadań zleconych, należałoby dodać sformułowanie, które zostało zamieszczone w konstytucji w art. 166 ust. 2, gdzie czytamy: „jeżeli wynika to z uzasadnionych potrzeb państwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#JanRokita">Czy posłowie zgadzają się na wprowadzenie przepisu zaproponowanego przez poseł Lipowicz? Przypominam, że zgodnie z tą propozycją ustawa mogłaby powierzyć zadania zlecone powiatowi, jeżeli wynika to z uzasadnionych potrzeb państwa.</u>
          <u xml:id="u-228.1" who="#JanRokita">Proszę, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego ostatecznie sformułował treść proponowanej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Propozycja ostatecznie brzmiałaby tak: „Jeżeli wynika to z uzasadnionych potrzeb państwa, ustawa może zlecić powiatowi wykonywanie innych, niż określone w art. 4, zadań publicznych”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#MirosławSekuła">Nie jestem pewny czy art. 4 ust. 3 istotnie dotyczy zadań własnych powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#JanRokita">Co do tego nie ma żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#MirosławStec">Myślę, że w tym momencie trzeba zwrócić uwagę na specyficzną sytuację, jaką mamy w ust. 2, ponieważ nie chodzi w tym wypadku o zadania własne powiatu, ale o zadania realizowane przez określone służby. To właśnie organy tych służb będą wydawać decyzje we własnym imieniu, czyli to nie będą jednak zadania własne, finansowane z własnych źródeł dochodów.</u>
          <u xml:id="u-232.1" who="#MirosławStec">W związku z tym - moim zdaniem - twierdzenie, iż cały art. 4 mówi o zadaniach własnych, jest twierdzeniem zbyt szerokim. Zarówno w ustawie wojewódzkiej, jak i w ustawie obecnie opracowywanej mówi się o zadaniach własnych, zadaniach zleconych, znanych nam z ustaw gminnych oraz o zadaniach administracji rządowej, wykonywanych w powiecie przez służby oraz inspekcje powiatowe, pod zwierzchnictwem starosty. Jednak te ostatnie zadania cały czas pozostają zadaniami z zakresu administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-232.2" who="#MirosławStec">Inna zaś sytuacja zarysowałaby się wówczas, gdyby starosta powiatu przyjął na siebie wykonywanie tych zadań, tutaj jednak nie dzieje się nic takiego. Zadania te będą bowiem wykonywali szefowie inspekcji, którzy konkretne decyzje będą wydawali we własnym imieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#JanRokita">W takim razie pod znakiem zapytania staje w ogóle zasadność umieszczenia w ustawie tego przepisu. Regulacja ta wprowadzona bowiem została po to, aby umożliwić wykonywanie w charakterze zadań zleconych, zadań inspekcji sanitarnej czy też policji. Taki wniosek wysnuty został z debaty, przeprowadzonej dzisiaj rano z ministrem Millerem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#IrenaLipowicz">W tej sytuacji chyba złożę wniosek o reasumpcję głosowania art. 57, gdyż sami państwo widzicie, na jakie trudności napotykamy przy próbach zmodyfikowania art. 4.</u>
          <u xml:id="u-234.1" who="#IrenaLipowicz">Gdybyśmy obecnie chcieli „przerobić” art. 4 tak, aby jednak jego treść pozostała zgodnie z naszymi intencjami, to wówczas - na co już wcześniej zwrócił uwagę poseł Wielowieyski - musielibyśmy w ust. 1 zapisać, że powiat wykonuje zadania publiczne we własnym imieniu i na własną odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-234.2" who="#IrenaLipowicz">Jednak w tym przypadku też czyha na nas pułapka, gdyż po takim zmodyfikowaniu art. 4 musielibyśmy odrębnie wprowadzić art. 4a, poświęcony zadaniom zleconym. Czyli tym samym wrócilibyśmy do dualizmu, rysującego się w kontekście zadań własnych i zadań zleconych, co jest bardzo wątpliwe w świetle zapisów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-234.3" who="#IrenaLipowicz">W istocie mamy tu do czynienia z nowym, bardzo delikatnym układem, który wymyśliliśmy przy redagowaniu przepisów dotyczących zadań powiatowych i zadań służb oraz inspekcji. Układu tego nie można scharakteryzować ani jako zadania własne, ani też jako zadania zlecone. Mamy bowiem w tym przypadku do czynienia z tym, o czym mówił przed chwilą prof. Stec, ilustrując specyfikę zadań z zakresu administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-234.4" who="#IrenaLipowicz">Muszę powiedzieć, że na wypracowanie tej koncepcji poświęciliśmy bez mała 16 godzin i w sumie byliśmy z niej dość zadowoleni. Teraz z kolei wprowadzamy koncepcję zadań zleconych, co spowoduje, że całą pracę trzeba będzie rozpocząć od nowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#JanRokita">Może w takim razie nasz „problem przedpołudniowy” rozwiązać w taki sposób, aby dotacje celowe z budżetu państwa były przeznaczone nie na zadania zlecone, czyli konstytucyjne, tylko na zadania wykonane przez powiatowe służby, straże oraz inspekcje, o których mowa w art. 4. przy takim rozwiązaniu już się nic „nie rozsypie”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#BohdanMarciniak">To wszystko nie jest tak jednoznaczne, jak to zilustrował poseł Rokita. Otóż tylko w sytuacji, gdy ustawę powiatową będziemy czytać łącznie z ustawą o administracji rządowej w województwie, która obejmuje nie tylko poziom, ale i obszar województwa, przepis, który mówi o dotacjach na zadania z zakresu administracji rządowej, w dalszym ciągu pozostanie zapisem słusznym.</u>
          <u xml:id="u-236.1" who="#BohdanMarciniak">Poseł Lipowicz ma rację przedkładając swoje zastrzeżenia, gdyż w sytuacji, w której chcielibyśmy wprowadzić podział na zadania własne i na zadania zlecone, musielibyśmy przebudować cały art. 4, a zwłaszcza ust. 1, który wymaga zupełnie nowej redakcji. Trzeba bowiem pamiętać, że wiele zadań takiego typu jak nadzór budowlany, ma charakter działań inspekcyjnych.</u>
          <u xml:id="u-236.2" who="#BohdanMarciniak">Zatem w takiej skomplikowanej sytuacji stajemy przed koniecznością dokonania wyboru. Można bowiem albo zastosować tę delikatną konstrukcję, o której mówiła poseł Lipowicz, proponowaną przez podkomisję, albo też zdecydować się na to, że na „poziomie powiatu”, niezależnie od organów samego powiatu, nadal będą funkcjonowały pewne organy administracji rządowej. Oznacza to, że np. straż pożarna, będąca w samym założeniu instytucją powiatową, praktycznie w żaden sposób nie byłaby związana z powiatem, na którego terenie działa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Proszę państwa, w trakcie dyskusji prowadzonej na posiedzeniu podkomisji, jasno zostało określone, że zadania, o których mowa w ust. 2, są to tylko zadania własne.</u>
          <u xml:id="u-237.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Jeżeli zatem w ust. 2 zostało zapisane: „Do zakresu działania powiatu, określonego w ust. 1, należy również wykonywanie zadań powiatowych służb, inspekcji i straży”, należy przez to rozumieć, że wszystkie zadania, o których mowa w ust. 1, są zadaniami własnymi. Zatem zadaniem własnym będzie również prowadzenie nadzoru budowlanego, o czym była tu mowa oraz prowadzenie wszystkich spraw „policyjnych”.</u>
          <u xml:id="u-237.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przedstawiciel Biura Legislacyjnego uważa, iż jedynym sposobem na zlikwidowanie występujących sprzeczności byłoby wprowadzenie podziału na kategorie zadań własnych i zadań zleconych. Czyli byłoby tak, jak to jest w konstytucji, w art. 166 ust. 1 i ust 2. Po przyjęciu takiego podziału służby powiatowe część zadań mogłyby wykonywać na zasadzie zadań zleconych, a część jako zadania własne.</u>
          <u xml:id="u-237.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Natomiast - co szczególnie chcę podkreślić - obecnie z art. 4 wynika jednoznacznie, iż jest w nim mowa wyłącznie o zadaniach własnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Odnoszę wrażenie, iż wpadliśmy w typową, stereotypową dyskusję, która tkwi korzeniami w czasach dość zmierzchłych. Nie jestem bowiem przekonany, czy nie warto byłoby w ogóle zweryfikować podziału zadań na własne i zlecone.</u>
          <u xml:id="u-238.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Przypominam, że zadania własne były takimi zadaniami, w których tryb wykonywania administracja rządowa miała prawo ingerować dyrektywnie. Zatem trzeba się zapytać, czy w obecnej dobie ma sens utrzymywanie owego dyrektywnego trybu ingerowania. Rozważając tę kwestię należy również uwzględnić aktualny stan rozwoju samorządu terytorialnego.</u>
          <u xml:id="u-238.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Od razu chcę powiedzieć, że - moim zdaniem - nie ma potrzeby utrzymywania tego typu podziału, gdyż administracja rządowa w trybie nadzoru dysponuje nader licznymi mechanizmami, którymi może się posłużyć dla wystandaryzowania pewnych usług.</u>
          <u xml:id="u-238.3" who="#WłodzimierzPuzyna">Raz jeszcze chcę zatem podkreślić, iż warto rozpatrzyć zasadność utrzymywania kategorii zadań zleconych w tym trybie, w jakim wprowadziła je ustawa o samorządzie terytorialnym. Za punkt odniesienia w tym przypadku mogą posłużyć ośmioletnie doświadczenia, wynikające z funkcjonowania wymienionej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-238.4" who="#WłodzimierzPuzyna">Dlatego wydaje mi się słuszne przyjęcie zasady, w myśl której powiat miałby zadania własne, natomiast w ogóle nie istniałaby kategoria zadań zleconych, przy czym pamiętać należy, że będą funkcjonowały także zadania inspekcji i straży, których standardy wykonywania realizowane są w trybie specjalnym, odpowiednio gwarantowanych przez administrację rządową. Administracja ta, może w trybie nadzoru dokonywać pewnych korekt, czy też może wymagać przestrzegania pewnych procedur.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#JanRokita">Proszę, aby rząd przedłożył propozycję rozwiązania tego, jednego z najważniejszych problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#IrenaLipowicz">Proponuję, abyśmy jednak nie przyjmowali tego, co przedstawiciel Biura Legislacyjnego przedstawił jako poprawkę legislacyjną, gdyż w istocie jest to głęboka poprawka merytoryczna, wymagająca zmiany konstrukcji ustawy. Rozumiem, że logicznie jest to konsekwencja tego, co już przyjęliśmy, ale jednocześnie jest to powrót do porzuconej koncepcji.</u>
          <u xml:id="u-240.1" who="#IrenaLipowicz">Rozumiem, że rząd traktuje omawianą kwestię w kategoriach dość specyficznych zadań i wobec tego chce ustawowo „związać” stosowne środki finansowe na realizację tych zadań. Rozumiem też, iż rząd obawia się, że pieniądze przeznaczone pierwotnie na funkcjonowanie policji w powiecie, mogłyby w praktyce zostać zadysponowane na jakiś inny cel.</u>
          <u xml:id="u-240.2" who="#IrenaLipowicz">Przypominam, iż z komplikacją podobnego typu mieliśmy już do czynienia przy rozwiązywaniu problemów oświatowych i że wówczas udało nam się wyjść z opresji obronną ręką. Myślę, że z przyjętego rozwiązania zadowolone były wszystkie zainteresowane strony, ponieważ do tej pory nie wpłynął żaden wniosek o „zabranie” oświaty z gmin, żadna też ze szkół nie zgłaszała chęci „odejścia z gminy”.</u>
          <u xml:id="u-240.3" who="#IrenaLipowicz">W związku z tym żywię głębokie przekonanie, iż obecny zapis, po dokonaniu reasumpcji tego naszego nieszczęśliwego, wcześniejszego rozstrzygnięcia, nie łamie koncepcji przedłożonej przez rząd. Obecne rozwiązanie absolutnie nie przeszkadza temu, abyśmy w ustawie o finansach oraz w ustawie kompetencyjnej i w innych ustawach, jakoś szczególnie zabezpieczyli odpowiedni standard finansowania zadań. Przecież godzimy się z tym, że policja i różnego rodzaju inspekcje będą miały szczególne rygory, dotyczące kwalifikacji urzędników i policjantów, a także dotyczące powoływania i odwoływania poszczególnych organów, będą też pewne ograniczenia finansowe.</u>
          <u xml:id="u-240.4" who="#IrenaLipowicz">W tym kontekście tylko niefortunne sformułowanie, mówiące o dotacji celowej na zadania własne, jawi się jako sprzeczność sama w sobie. Zdajemy sobie bowiem sprawę, że dotacja celowa jest dotacją na zadania zlecone, a nie na zadania własne. W tej sytuacji podtrzymuję wniosek o reasumpcję owego zapisu, podkreślając jednocześnie, że w niczym nie chcemy uchybić koncepcji rządu.</u>
          <u xml:id="u-240.5" who="#IrenaLipowicz">Na ostatnim posiedzeniu minister Kulesza potwierdził, że nasze przedłożenie zgodne jest z wyobrażeniami rządu, a więc niczego złego tutaj nie robimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#JanRokita">Panie dyrektorze, proszę o sformułowanie stosownej opinii, po czym będziemy mogli przejść do podjęcia decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#BohdanMarciniak">Proponujemy zmianę redakcji art. 4 ust. 2. W myśl naszej sugestii treść tego ustępu byłaby następująca: „Do zadań publicznych powiatu należy również, w zakresie określonym odrębną ustawą, wykonywanie przez kierowników powiatowych służb, inspekcji i straży, zadań administracji rządowej pod zwierzchnictwem starosty”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#IrenaLipowicz">Bardzo przepraszam, panie dyrektorze, ale w chwili obecnej proponuje pan zupełnie coś innego, niż wcześniej prezentował rząd. Mamy na to odpowiednie dokumenty. Muszę stwierdzić, że tym samym poczynione już ustalenia zostały zupełnie zmienione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#JanRokita">Czy w tej sytuacji dyrektor Marciniak podtrzymuje przedłożoną przed chwilą propozycję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#BohdanMarciniak">Tak, podtrzymuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#MarekNawara">Jestem wdzięczny pani poseł Lipowicz, że wróciła do zapisów art. 4. Przypominam też, że w trakcie przedpołudniowej części naszych obrad wskazywałem, że „przerzucenie” treści ust. 4 do ust. 2 bardzo komplikuje tę ustawę w sensie ideowym. Tego samego zdania jest zresztą pani poseł Lipowicz.</u>
          <u xml:id="u-246.1" who="#MarekNawara">Wobec tego popieram wniosek o reasumpcję wcześniejszego głosowania, gdyż ideą podziału kompetencyjnego było to, aby kompetencje te były rozróżnialne. Inaczej mówiąc, konkretne kompetencje powinny być wyraźnie przypisane gminie, powiatowi oraz samorządowi wojewódzkiemu, a także administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-246.2" who="#MarekNawara">Wszyscy dobrze wiemy jak wyglądało finansowanie kompetencji wynikających z ustaw, czy też kompetencji powierzanych.</u>
          <u xml:id="u-246.3" who="#MarekNawara">Zatem raz jeszcze popieram wniosek o reasumpcję głosowania spornego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#JanRokita">Czy prof. Stec chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#MirosławStec">Wydaje mi się, że obecny zapis art. 4 oddaje istotę zbudowania zadań własnych oraz tych zadań rządowych, które są zapisane w ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#JanRokita">Panie profesorze, to nie są zadania rządowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#MirosławStec">Mówię o zadaniach wykonywanych przez służby powiatowe, będących zadaniami z zakresu administracji rządowej. Natomiast w ustawach kompetencyjnych, które już się znajdują w Sejmie, mówi się o tym w sposób bardziej szczegółowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#JanRokita">W takim razie zapiszemy, że chodzi o zadania z zakresu administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#MirosławStec">W ustawach kompetencyjnych tak właśnie zostały sformułowane te zadania. Określone one tam zostały jako zadania realizowane przez powiat, będące zadaniami z zakresu administracji rządowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym zapytać, czy zadania z zakresu administracji rządowej, realizowane przez powiat, nie może być zadaniem własnym. Wydaje mi się, że może być takim właśnie zadaniem, bo w zasadzie przy takiej interpretacji nie ma tu żadnej sprzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#MirosławStec">Otóż panie pośle, w tym przypadku występują zasadnicze różnice w kontekście trybu instancyjnego. Przy zadaniach własnych mamy samorządowe kolegia odwoławcze, natomiast w przypadku zadań administracji rządowej mamy tryb profesjonalnego nadzoru prowadzonego przez instancję wyższą, to znaczy przez wojewódzkiego inspektora określonej specjalności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#IrenaLipowicz">Proszę, aby prof. Stec nie wprowadzał tutaj pewnego zamieszania. Otóż przypominam, że na ostatnim naszym posiedzeniu obecny był minister Kulesza. Wówczas to upewniliśmy się co do tego, że przyjęty przez nas zapis zgodny jest z intencjami rządu. Rozumiem, że minister Kulesza miał pełnomocnictwa niezbędne dla prezentowania zadań rządu.</u>
          <u xml:id="u-255.1" who="#IrenaLipowicz">W takiej sytuacji składam wniosek formalny o przystąpienie do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-255.2" who="#IrenaLipowicz">Składam też drugi wniosek formalny o reasumpcję tego przedpołudniowego głosowania, które spowodowało całe to zamieszanie.</u>
          <u xml:id="u-255.3" who="#IrenaLipowicz">Równocześnie zobowiązuję się do przedstawienia członkom połączonych Komisji, jeszcze przed drugim czytaniem opracowanie, które będzie mówiło o konsekwencjach finansowych przyjęcia spornego zapisu. Jak rozumiem, tylko tej kwestii dotyczyło zastrzeżenie sformułowane przez ministra Millera. Natomiast prof. Stec we wcześniejszej fazie naszych obrad nie zgłaszał żadnego wniosku o zmianę obecnie omawianego przepisu.</u>
          <u xml:id="u-255.4" who="#IrenaLipowicz">Mam też uwagę do przedstawiciela strony rządowej, dyrektora Marciniaka. Otóż chcę przypomnieć, że na poprzednim posiedzeniu, czego świadkami byli członkowie podkomisji, w pełnej harmonii wszystkich partii politycznych oraz ich klubów, przyjęliśmy zapis poświęcony służbom, strażom oraz inspekcjom powiatowym. Przypominam, że na ostateczne zredagowanie zapisu poświęciliśmy aż dwa dni. Natomiast dzisiaj okazuje się, że tamte ustalenia zostały jakby zapomniane, a przedstawiciel strony rządowej w swoim wystąpieniu wręcz wrócił do podstawowych założeń, kwestionując ich zasadność. Moim zdaniem, nie jest to w porządku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#MirosławStec">Chciałbym od razu powiedzieć, że ust. 2 spornego zapisu bardzo mnie satysfakcjonuje, w swoim obecnym brzmieniu. Natomiast rząd istotnie buduje inną kategorię niż ta, która zawarta została w ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#JanRokita">Chciałbym uzyskać odpowiedź na pytanie, czy zadania formułowane w zakresie ust. 2, czyli owe zadania służb, inspekcji i straży są zadaniami, które jako zadania powiatu, będą podlegać odwołaniu do kolegium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#BohdanMarciniak">Nie, panie przewodniczący. Zadania te będą podlegać nadzorowi administracyjnemu, poprzez wojewódzkie służby, inspekcje i straże.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#JanRokita">Czy w takim razie zadania własne mogą podlegać takiemu trybowi odwoławczemu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#BohdanMarciniak">Przepraszam bardzo, ale w art. 4 nie ma sformułowania „zadania własne”, czytamy w nim natomiast o zadaniach publicznych o charakterze ponadgminnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#JanRokita">Ale Konstytucja RP powiada, że są tylko zadania własne i zlecone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#BohdanMarciniak">Sposób wykonywania tych zadań będzie określony specjalną ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#JanRokita">Czy w takim razie dyr. Marciniak opowiada się za zmianą ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#BohdanMarciniak">Nie, panie pośle, przyznaję że w kontekście brzmienia ust. 2 rzeczywiście osiągnięty został konsens. W swojej wypowiedzi wróciłem do wcześniejszej wersji zapisu ust. 2, wobec zgłoszonych tu wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-264.1" who="#BohdanMarciniak">Natomiast - moim zdaniem - obecny zapis ust. 2 i art. 55 ust. 2 nie są ze sobą sprzeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#JanRokita">Przypominam, że w efekcie uwagi ministra Millera uzupełniliśmy zapis art. 55 o nowy pkt 3a zamieszczony w ust. 1. Zapisem tym wprowadziliśmy dotacje celowe z budżetu państwa na zadania z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez powiat. Moim zdaniem, zapis ten w niczym nie koliduje z omawianym obecnie art. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#IrenaLipowicz">Zgłaszam wniosek o reasumpcję tego właśnie punktu, o którym mówił poseł Rokita.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#JanRokita">Chciałem też przypomnieć, że również zdaniem obecnego tu dyrektora Marciniaka, nie ma kolizji pomiędzy zapisem art. 55 ust. 1 pkt. 3a, a zapisem art. 4 ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#BohdanMarciniak">Moim zdaniem, nie ma tu absolutnie żadnej kolizji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#JanRokita">Jest wniosek o reasumpcję głosowania przepisu, zamieszczonego z mojej inicjatywy w art. 55 ust. 1, oznakowanego jako dodatkowy pkt 3a.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#JanRokita">Pani poseł Lipowicz proponuje, aby poprzez reasumpcję wyłączyć możliwość przyznawania dotacji celowej na zadania z zakresu administracji rządowej wykonywane przez powiat.</u>
          <u xml:id="u-269.2" who="#JanRokita">Muszę powiedzieć, że jestem temu wnioskowi zdecydowanie przeciwny, gdyż - w moim przekonaniu - może on wyłączyć możliwość zespolenia wielu służb funkcjonujących na poziomie powiatu, gdyż praktycznie nie będzie istniał dotacyjny system niezbędny dla ich finansowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#MarekNawara">Chciałbym powiedzieć, że pozostawienie zapisu mówiącego o tym, iż w dochodach powiatu przewidujemy dotacje celowe na finansowanie zadań z zakresu administracji rządowej, jest jakby ideowym „rozmiękczaniem” całej tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-270.1" who="#MarekNawara">Śmiem przypuszczać, że w ustawach kompetencyjnych większość z tych zadań powiatowych określona zostanie jako zadania zlecone, dla których przewidziane zostaną odpowiednie środki finansowe w postaci dotacji celowych.</u>
          <u xml:id="u-270.2" who="#MarekNawara">Moim zdaniem, pozostawienie spornego zapisu spowoduje ograniczenie samorządności powiatu w znacznym stopniu. Proszę, aby posłowie uwzględnili te racje przy podejmowaniu decyzji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#JanRokita">Czy wobec tego pan poseł jest za tym, aby policja była finansowana na mocy decyzji rady powiatu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#MarekNawara">Tak, jestem za przyjęciem takiego rozwiązania, zgodnie z którym policja byłaby finansowana na mocy decyzji rady powiatu, z subwencji budżetu państwa na zadania realizowane przez powiat. Uważam, że zadania te można określić i wystandaryzować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#JanRokita">Jestem zdecydowanym zwolennikiem finansowania policji z budżetu państwa, poprzez dotacje celowe. A więc w tym względzie mamy z posłem Nawarą zdecydowanie odmienne zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#MarekNawara">Panie przewodniczący, również jestem zgodny ze stanowiskiem, w myśl którego policja byłaby finansowania z budżetu państwa. Punkt 3 właśnie o tym mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#JanRokita">Nie, panie pośle, subwencje są dochodem własnym samorządu. Czyli mielibyśmy jednak do czynienia z finansowaniem ze źródeł samorządowych, a nie poprzez budżet państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#MarekNawara">Nie, panie przewodniczący, subwencja nie jest dochodem własnym samorządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Chciałbym przedstawić wniosek formalny i uzasadnienie do tego wniosku. Otóż w trakcie prac nad reformą przyjęto różnego rodzaju karkołomne konstrukcje, tudzież zastosowano dziwne podziały pojęciowe, z niektórych zaś bezzasadnie zrezygnowano. Nie rozumiem np. dlaczego w uchwalonych przepisach nie ma kategorii zadań zleconych, które w oczywisty dla mnie sposób jednak istnieją. Na podstawie dotychczasowej praktyki bardzo łatwo jest uzasadnić, że skoro określone zadania są finansowane z budżetu państwa, to są one zadaniami zleconymi.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">W takiej sytuacji po prostu uważam, że my tej dyskusji ani nie rozstrzygniemy, ani też nie zakończymy jakimiś konstruktywnymi wnioskami. W związku z tym wnoszę o zamknięcie dyskusji nad tą sprawą i nad ustawą o samorządzie powiatowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#WłodzimierzPuzyna">Chciałbym w swojej wypowiedzi wrócić do przedpołudniowej dyskusji i przypomnieć, że subwencje nie są dochodami własnymi gmin, natomiast są typowymi transferami z budżetu państwa. Mało tego, to właśnie subwencje gwarantują wywiązanie się państwa z finansowania swoich służb.</u>
          <u xml:id="u-278.1" who="#WłodzimierzPuzyna">Natomiast dotychczasowa praktyka dotacyjna finansowania zadań zleconych pozostawiła bardzo złe wspomnienia. Okazało się bowiem, że wprowadzono do gmin zadania, bez zagwarantowania środków finansowych na ich realizację. To właśnie subwencja, w odróżnieniu od dotacji, jest takim rodzajem transferu środków finansowych z budżetu państwa, który gwarantuje gminom, jako wykonawcom budżetu państwa możliwość zrealizowania pewnych zadań z zakresu administracji rządowej poprzez ich właściwe finansowanie.</u>
          <u xml:id="u-278.2" who="#WłodzimierzPuzyna">Jeżeli intencją pana przewodniczącego jest zapewnienie finansowania zadań służb, inspekcji i straży powiatowych, to powinien on optować za subwencyjnym typem ich finansowania, a nie za typem dotacyjnym. Dotacja jest bowiem swojego rodzaju wstępem do oszustwa i tak to odbierają samorządy. Subwencja natomiast gwarantuje uczciwe finansowanie i określa normy systemowe tego finansowania, w odróżnieniu od dotacji, która ma charakter uznaniowy i każdego roku może się zmienić.</u>
          <u xml:id="u-278.3" who="#WłodzimierzPuzyna">W związku z tym opowiadam się za przyjęciem wniosku poseł Lipowicz, który zmierza do zapewnienia systemu finansowania zadań zleconych, a nie dotacyjnego, czyli w istocie uznaniowego, bo taka jest w rzeczywistości różnica pomiędzy tymi dwoma źródłami finansowania zadań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#JanRokita">Skoro nie ma już zgłoszeń do dyskusji, przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-279.1" who="#JanRokita">Obecnie poddaję pod głosowanie wniosek złożony przez panią poseł Lipowicz o reasumpcję art. 55 ust. 1 pkt 3a. Chodzi o to, aby zmienić podjęte przez nas dzisiaj rano decyzje.</u>
          <u xml:id="u-279.2" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-279.3" who="#JanRokita">W głosowaniu za przyjęciem wniosku opowiedziało się 19 posłów, 12 było przeciwnych, a 6 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-279.4" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek został zaakceptowany.</u>
          <u xml:id="u-279.5" who="#JanRokita">Rozumiem, że intencją wnioskodawcy jest to, aby w wyniku reasumpcji skreślić w art. 55 ust. 1 pkt 3a. Chcę przypomnieć, że w zapisie tym chodzi o skreślenie dotacji celowych z budżetu państwa, na zadania z zakresu administracji rządowej, wykonywane przez powiat.</u>
          <u xml:id="u-279.6" who="#JanRokita">Obecnie przegłosujemy wniosek o skreślenie wymienionego zapisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#IrenaLipowicz">Chciałabym powiedzieć kilka słów na temat intencji, jakie towarzyszyły sformułowaniu wniosku o reasumpcję, zanim przystąpimy do głosowania wniosku, o skreślenie zapisu zawartego w art. 55 ust. 1 pkt 3.</u>
          <u xml:id="u-280.1" who="#IrenaLipowicz">Otóż w istocie moja poprawka nie ma na celu skreślenia zapisu o dotacjach przekazywanych na zadania administracji rządowej. Byłoby to spłyceniem całej tej kwestii. Chodzi natomiast o to, że pozostawiając tak właśnie finansowane zadania z zakresu administracji rządowej, powodujemy te wszystkie kłopoty, o których mówiliśmy poprzednio, a tym samym konstytuujemy instytucję dotacji celowej na zadania własne, która była powszechnie krytykowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#JanRokita">Zanim przystąpimy do głosowania raz jeszcze zaprezentuję wniosek poseł Lipowicz. Otóż pani poseł proponuje, aby w art. 55 w ust. 1, skreślić pkt 3a, mówiący o dotacjach celowych z budżetu państwa na zadania z zakresu administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-281.1" who="#JanRokita">Inaczej mówiąc, pani poseł proponuje, aby całkowicie wyłączyć możliwość funkcjonowania dotacji celowych z budżetu państwa na zadania rządowe. Taka jest intencja tego wniosku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#IrenaLipowicz">Ponieważ cała ta sprawa, jak się okazuje, jeszcze nie jest dostatecznie zrozumiała raz jeszcze wyjaśniam, że prosiłam o dokonanie reasumpcji, zgłoszonej w kontekście wniosku przedstawionego przez ministra Millera w przedpołudniowej fazie dzisiejszych obrad.</u>
          <u xml:id="u-282.1" who="#IrenaLipowicz">Otóż minister Miller proponował przeniesienie w art. 55 pkt. 4 z ust. 2 do ust. 1. Zapis tego punktu ma następujące brzmienie: „dotacja celowa z budżetu państwa na zadania z zakresu administracji rządowej, wykonywana przez powiat na mocy porozumień zawartych z województwem”.</u>
          <u xml:id="u-282.2" who="#IrenaLipowicz">W praktyce oznaczałoby to przeniesienie finansowania tej kategorii zadań z fakultatywnych do obligatoryjnych dochodów powiatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#JanRokita">Proszę nie wprowadzać posłów w błąd. Przy takim referowaniu problemu posłowie nie będą wiedzieli nad czym głosują.</u>
          <u xml:id="u-283.1" who="#JanRokita">Otóż chcę wyjaśnić, że mówimy nie o wniosku ministra Millera, gdyż minister nie jest posłem i nie może zgłaszać poprawek, ale o wniosku, który zgłosiłem we własnym imieniu, choć przyznaję, że został zasugerowany przez ministra Millera.</u>
          <u xml:id="u-283.2" who="#JanRokita">Ponadto wniosek ten wcale nie polegał na przenoszeniu zapisów art. 55 z ust. 2 do ust. 1, ale na dodaniu nowego punktu oznaczonego jako 3a. Mam przed sobą treść tego wniosku. Otóż wniosek ten polegał na propozycji dodania do ust. 1 pkt. 3a, w którym zapisana zostałaby możliwość udzielania dotacji celowych z budżetu państwa na zadania z zakresu administracji rządowej wykonywane przez powiat.</u>
          <u xml:id="u-283.3" who="#JanRokita">Raz jeszcze proszę o to, aby nie wprowadzać w błąd przewodniczącego i wszystkich obecnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#IrenaLipowicz">Chcę wyjaśnić, że w zilustrowanym przez pana przewodniczącego wniosku w rzeczywistości nie chodzi o możliwość udzielenia dotacji celowych na zadania z zakresu administracji rządowej, gdyż taka możliwość już istnieje. Chodzi natomiast o wprowadzenie elementu o charakterze obligatoryjnym. Oznacza to, że zadania, o których mowa w art. 4, nie były przejmowane w drodze porozumienia, natomiast ich finansowanie stanowiłoby obligatoryjny składnik budżetu. Z tego wynika, że wszystkie zadania, wyszczególnione w art. 4, są nieodwracalnie uznane za zadania rządowe.</u>
          <u xml:id="u-284.1" who="#IrenaLipowicz">W związku z tym mój wniosek oznaczał skreślenie w art. 55 ust. 1 pkt 3a, według wniosku ministra Millera, przejętego przez posła Rokitę i pozostawienie art. 55 w dotychczasowym brzmieniu, przyjętym przez Komisję Samorządu Terytorialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#JanRokita">Rozumiem zatem, że chodzi o skreślenie w ust. 1 pkt. 3a i o przeniesienie z ust. 2 pkt 4 do ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-285.1" who="#JanRokita">Przypominam, że na przedpołudniowych obradach w odniesieniu do art. 55 przeprowadzone zostały dwa wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#IrenaLipowicz">Drugi wniosek, o którym mówi poseł Rokita nie został przyjęty przez posłów połączonych Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#JanRokita">Zatem - jak rozumiem - pozostaje tylko wniosek o skreślenie pkt. 3a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#IrenaLipowicz">Chodzi o skreślenie pkt. 3a i o przywrócenie poprzedniego brzmienia art. 55.</u>
          <u xml:id="u-288.1" who="#IrenaLipowicz">Czy dla przedstawiciela Biura Legislacyjnego kwestia ta jest w pełni jasna?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Nie mam w tym względzie żadnych wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#JanRokita">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem wniosku poseł Lipowicz?</u>
          <u xml:id="u-290.1" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 24 posłów, 10 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-290.2" who="#JanRokita">Wniosek uzyskał akceptację posłów.</u>
          <u xml:id="u-290.3" who="#JanRokita">Tym samym załatwiliśmy kwestie związane z art. 4. Przedstawiciel Biura Legislacyjnego chce zgłosić propozycje odnoszące się do art. 47.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Przypominam, że art. 47 został odłożony do dalszej dyskusji w związku z zapisami dotyczącymi uprawnień władczych sejmiku województwa w stosunku do organów powiatu, a w szczególności do uchwały rady powiatu.</u>
          <u xml:id="u-291.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Po szczegółowym przeanalizowaniu tego artykułu proponuję, aby zgodnie z tym, co wcześniej zostało zasygnalizowane, art. 47 i przyjąć zasadę, że uregulowanie nadzoru nad działalnością powiatu są wystarczające dla rozpatrywania tych spraw. Taką zasadę można przyjąć z tego względu, że w omawianym art. 47 w pkt. 1 pkt. 3 dodatkowo zostały wprowadzone kategorie, które wprowadzają element nadzoru nad działalnością gminy, pod kątem rzetelności, celowości i gospodarności.</u>
          <u xml:id="u-291.2" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Gdyby zatem ten przepis przenieść do rozdziału o nadzorze, to wówczas pojawiłyby się wątpliwości konstytucyjne, związane z zakresem nadzoru.</u>
          <u xml:id="u-291.3" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Natomiast po dodatkowej analizie, szczególnie przepisów mówiących o ochronie dóbr kultury, Biuro Legislacyjne doszło do wniosku, że są tam pewne zapisy ogólne, które powodowałyby, że gminy byłyby powstrzymywane od tego typu działań, o jakich mowa w art. 47.</u>
          <u xml:id="u-291.4" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Czyli Biuro Legislacyjne uważa, iż należy skreślić art. 47 bez wprowadzania do ustawy dodatkowych zapisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#JanRokita">Po tych wyjaśnieniach poddaję pod głosowanie wniosek Biura Legislacyjnego o skreślenie art. 47.</u>
          <u xml:id="u-292.1" who="#JanRokita">Kto jest za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-292.2" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 17 posłów, 3 było przeciwnych, a 11 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-292.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek został zaakceptowany przez posłów połączonych Komisji.</u>
          <u xml:id="u-292.4" who="#JanRokita">Następna kwestia dotyczy art. 53 ust. 2, wynika ona z wniosku posła Bryłowskiego.</u>
          <u xml:id="u-292.5" who="#JanRokita">Panie pośle, czy w pana wniosku na pewno chodzi o ten właśnie art. 53?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#PawełBryłowski">Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Otóż w art. 53 ust. 2 czytamy: „Jeżeli uchwała budżetowa na dany rok budżetowy nie wejdzie w życie z początkiem roku budżetowego, to podstawę do wykonywania budżetu powiatu do dnia wejścia w życie uchwały budżetowej określa odrębna ustawa”.</u>
          <u xml:id="u-293.1" who="#PawełBryłowski">Chcę wobec tego przypomnieć, że zasada ta dotyczy również tych miast, które są powiatami. Natomiast w ustawie o samorządzie terytorialnym, w art. 53 bardzo wyraźnie określone zostały terminy i sposób wykonywania uchwały budżetowej w sytuacji, gdy rada gminy, a w tej sytuacji rada miasta, nie zdąży uchwalić budżetu przed dniem 1 stycznia danego roku. W ustawie o samorządzie terytorialnym jest mowa o tym, że budżet wykonuje się według projektu, a także o tym, że po dniu 30 marca regionalna izba obrachunkowa może uchwalić budżetu, zamiast rady.</u>
          <u xml:id="u-293.2" who="#PawełBryłowski">W związku z tym, że mamy w tym przypadku do czynienia z już istniejącą instytucją, uważam iż trzeba „żywcem” przenieść zilustrowane rozwiązanie do regulacji dotyczących miast powiatowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#JanRokita">Pan poseł Bryłowski proponuje, aby w art. 53 ust. 2, po ostatnich wyrazach dodać następujące sformułowanie: „a w przypadku miasta na prawach powiatu stosuje się odpowiednio przepisy art. 53 ustawy o samorządzie terytorialnym”.</u>
          <u xml:id="u-294.1" who="#JanRokita">Czy są uwagi do przedstawionego wniosku?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#HenrykGoryszewski">Wniosek ten jest dla mnie niejasny, gdyż w rozumieniu art. 53 ust. 2, ustawa, nad którą obecnie pracujemy, również jest odrębną ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#JanRokita">Ale tak na dobrą sprawę nie bardzo wiadomo, o jaką ustawę chodzi w tym artykule, gdy mówi się „odrębna ustawa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#HenrykGoryszewski">Ostatnio w Komisji Finansów Publicznych, tu się odwołuję do pamięci posłów, mamy projekt ustawy, którego 3/4 sprowadza się do zmian powołań komisji.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#HenrykGoryszewski">Wobec tego wydaje mi się, że określenie „odrębna ustawa” jest określeniem dostatecznie pojemnych i dostatecznie ścisłym, tym bardziej że w niniejszej ustawie wielokrotnie mówimy, że jakąś kwestię określa ustawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#JanRokita">Czy po wystąpieniu posła Goryszewskiego, poseł Bryłowski podtrzymuje swój wniosek?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#PawełBryłowski">Owszem podtrzymuję, gdyż zmodyfikowany zapis byłby „obietnicą” przygotowania następnej ustawy, która ureguluje kwestie budżetu powiatu. Zatem w tym względzie nie może być żadnych sprzeczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#JanRokita">A jakie jest zdanie przedstawiciela Biura Legislacyjnego w omawianej kwestii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Być może problem ten już rozwiązaliśmy, przyjmując poprawkę pana posła Rokity do art. 90 ust. 3, w którym zapisaliśmy: „Nazwę, skład i liczebność oraz zasady i tryb działania organów miasta na prawach powiatu określa ustawa o samorządzie terytorialnym”. Oznacza to, że stosuje się wszystkie przepisy tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#JanRokita">Czy argumentacja przedstawiciela Biura Legislacyjnego przekonuje posła Bryłowskiego?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#PawełBryłowski">Obawiam się, że budżetu nie można sklasyfikować w kategoriach trybu działania. Jest to zupełnie inna materia, finansowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#HelenaGóralska">Chciałabym zabrać głos na temat przepisu zawartego w art. 53 ust. 2. Otóż wydaje mi się, że propozycja, aby tutaj przenieść regulację ustawy o samorządzie terytorialnym, również oznakowanym jako art. 53 ust. 2 oznaczałaby, iż podstawą gospodarki do czasu uchwalenia budżetu jest projekt budżetu.</u>
          <u xml:id="u-304.1" who="#HelenaGóralska">Zasada taka odnosi się - zgodnie z zapisem w Prawie budżetowym - również budżetu państwa, a także gmin. Zatem wydaje się zupełnie naturalnym, iż taki sam przepis będzie dotyczył również gospodarki finansowej powiatu i województwa.</u>
          <u xml:id="u-304.2" who="#HelenaGóralska">Sumując swoją wypowiedź chcę powiedzieć, iż uważam przyjęcie regulacji zawartej w ustawie o samorządzie terytorialnym ze wszech miar zasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#JanRokita">Obecnie poddaję pod głosowanie wniosek posła Bryłowskiego o dodanie w art. 53 ust. 2 następujących wyrazów: „a w przypadku miasta na prawach powiatu stosuje się przepisy art. 53 ust. 2 ustawy o samorządzie terytorialnym”.</u>
          <u xml:id="u-305.1" who="#JanRokita">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-305.2" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, 18 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-305.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał akceptacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#PawełBryłowski">Sygnalizuję zgłoszenie wniosku mniejszości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#JanRokita">Obecnie poddaję pod głosowanie sprawozdanie z projektu ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
          <u xml:id="u-307.1" who="#JanRokita">Kto z posłów opowiada się za przyjęciem, z przegłosowanymi poprawkami, projektu ustawy o samorządzie powiatowym?</u>
          <u xml:id="u-307.2" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 32 posłów, 5 było przeciwnych, a 4 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-307.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że projekt ustawy o samorządzie powiatowym został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-307.4" who="#JanRokita">Obecnie przechodzimy do rozpatrzenia sprawozdania do rządowego projektu ustawy o administracji rządowej w województwie.</u>
          <u xml:id="u-307.5" who="#JanRokita">Proszę, aby art. 1 do 6 zreferował prof. Mirosław Stec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#MirosławStec">Swoją prezentację rozpocznę od zasadniczego stwierdzenia, że założeniem ustroju administracji publicznej na szczeblu wojewódzkim jest stworzenie dualizmu administracji publicznej. W praktyce oznacza to funkcjonowanie samorządu wojewódzkiego z własnym aparatem i administracji rządowej pod kierunkiem wojewody. Ustawa obecnie prezentowana dotyczy tego segmentu administracji publicznej w województwie, który związany jest z funkcjonowaniem administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-308.1" who="#MirosławStec">Rozdział 1 omawianej ustawy zawiera przepisy ogólne o ogromnym znaczeniu i ładunku treści. Wiąże się to z nowym, proponowanym ustrojem administracyjnym publicznym, funkcjonującym na tym pułapie.</u>
          <u xml:id="u-308.2" who="#MirosławStec">Pierwsze dwa artykuły określają, kto wykonuje administrację publiczną i administrację rządową. Art. 1 mówi, kto w województwie, a zatem w jednostce podziału terytorialnego, wykonuje administrację publiczną i konstruuje kategorię jej organów, to znaczy organów administracji rządowej oraz organów samorządu województwa. Administracja rządowa może funkcjonować albo jako administracja ogólna, w postaci wojewody, albo też w postaci administracji specjalnej, określanej mianem administracji niezespolonej.</u>
          <u xml:id="u-308.3" who="#MirosławStec">Natomiast w art. 2 mowa jest o tym, jakie organy na obszarze województwa, a zatem na różnych pułapach władzy publicznej, wykonują już administrację rządową. Podkreślam, iż jest to ustawa o administracji rządowej. W przytoczonym już art. 2 powiedziane jest, kto tę administrację może wykonywać, a zatem mówi się o określonej działalności.</u>
          <u xml:id="u-308.4" who="#MirosławStec">W kolejnych sześciu punktach art. 2 wymienionych zostało 6 podmiotów prawa, które administrację tę mogą wykonywać. Jest to wojewoda i działający pod zwierzchnictwem tegoż wojewody kierownicy zespolonych służb, inspekcji i straży.</u>
          <u xml:id="u-308.5" who="#MirosławStec">Wymienieni kierownicy z zasady wykonują zadania w imieniu własnym, ale prawo materialne może też stworzyć taką sytuację, w której organy te w poszczególnych procedurach administracyjnych występują jako organy o właściwości szczególnej.</u>
          <u xml:id="u-308.6" who="#MirosławStec">Dalej w tym samym art. 2 czytamy o organach niezespolonej administracji rządowej oraz o organach samorządu terytorialnego, o ile wykonywanie zadań wynika z porozumienia, przy czym w tym przypadku mogą być zarówno organy powiatowe, jak i wojewódzkie.</u>
          <u xml:id="u-308.7" who="#MirosławStec">Natomiast w pkt. 5 mamy określoną kategorię służb powiatowych, inspekcji i straży, które działają pod zwierzchnictwem starosty, ale wykonują zadania i kompetencje określone w ustawach. Tutaj wyraźnie powiedziane jest „kierownicy zespolonych służb”, gdyż to właśnie oni w dzisiejszym stanie prawnym będą organami.</u>
          <u xml:id="u-308.8" who="#MirosławStec">Natomiast pkt 6 zawiera zapis o możliwości powierzania wykonywania zadań administracji rządowej organom innych samorządów, jeżeli zadania te będą realizowane albo na podstawie ustawy, albo też na podstawie porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-308.9" who="#MirosławStec">Tym samym zaprezentowałem dwa pierwsze artykuły określające, jakie kategorie organów mogą w ogóle wykonywać zadania administracji publicznej na pułapie województwa. Przedstawiłem także administrację rządową, funkcjonującą na wszystkich pułapach administracji publicznej w województwie.</u>
          <u xml:id="u-308.10" who="#MirosławStec">Z kolei art. art. 3 do 6 konstruują i konstytuują trzy fundamentalne zasady funkcjonowania administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-308.11" who="#MirosławStec">Art. 3 wymaga najkrótszego komentarza, gdyż zawiera zapis o zasadzie legalizmu w funkcjonowaniu organów administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-308.12" who="#MirosławStec">Organy te, zgodnie z brzmieniem art. 3 działają na podstawie i w granicach określonych przez ustawy.</u>
          <u xml:id="u-308.13" who="#MirosławStec">Z kolei art. 4 i art. 5 dotyczą zasady, która do tej pory w naszym ustawodawstwie tak naprawdę nigdzie nie została sformułowana, a jest nią zasada zespolenia administracji rządowej. Zasadę tę formułuje art. 4, który mówi o istocie tego zespolenia.</u>
          <u xml:id="u-308.14" who="#MirosławStec">Oto treść tego artykułu: „Zespolenie służb, inspekcji i straży w administracji rządowej w województwie następuje pod zwierzchnictwem wojewody i jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, w jednym urzędzie”.</u>
          <u xml:id="u-308.15" who="#MirosławStec">Oznacza to, iż zespolenie służb wymienionych w zacytowanym artykule, powinna być zrealizowana w jednym urzędzie, choć wyjątkowo zgodnie z ustawą struktura ta może być wyłączona z urzędu wojewódzkiego.</u>
          <u xml:id="u-308.16" who="#MirosławStec">Natomiast art. 5 mówi o możliwości tworzenia administracji niezespolonej. Czyli zachowana zostanie w tej ustawie możliwość zachowania administracji, która nie będzie zespolona pod zwierzchnictwem wojewody. Jednocześnie w artykule tym zawarte są też przepisy o pewnych barierach, które mają ograniczyć możliwość działania administracji tego typu, czyli administracji niezespolonej.</u>
          <u xml:id="u-308.17" who="#MirosławStec">Ustawa stanowi, że ustanowienie organów administracji niezespolonej może następować wyłącznie w drodze ustawy, jeżeli jest to uzasadnione ogólnopaństwowym charakterem wykonywanych zadań lub terytorialnym zasięgiem działania, przekraczającym obszar jednego województwa.</u>
          <u xml:id="u-308.18" who="#MirosławStec">W ust. 2 omawianego artykułu zawarte zostały przepisy dotyczące ograniczeń w tworzeniu delegatur administracji niezespolonej. Delegatury takie mogą być powoływane wyłącznie w drodze ustawy.</u>
          <u xml:id="u-308.19" who="#MirosławStec">Chcę od razu zwrócić uwagę na fakt, iż w art. 5 w drugim zdaniu ust. 1 zostało zaproponowane wyliczenie tych administracji, które w chwili wejścia w życie niniejszej ustawy, pozostaną administracjami niezespolonymi, czyli zachowają swój obecny charakter.</u>
          <u xml:id="u-308.20" who="#MirosławStec">W załączniku do ustawy natomiast, wyliczone zostały wszystkie te administracje specjalne, które nie podlegają zespoleniu.</u>
          <u xml:id="u-308.21" who="#MirosławStec">Z kolei art. 6 zawiera zapisy o zachowaniu zasady dekoncentracji przy wydawaniu decyzji administracyjnych.</u>
          <u xml:id="u-308.22" who="#MirosławStec">Artykuł ten brzmi w sposób następujący: „Indywidualne akty administracyjne wydawane są w pierwszej instancji przez organy sprawujące administrację rządową na najniższym, możliwym do prawidłowego wykonania określonego zadania, poziomie zasadniczego podziału terytorialnego państwa”.</u>
          <u xml:id="u-308.23" who="#MirosławStec">Tyle uwag chciałbym wnieść do pierwszych sześciu artykułów projektu ustawy o administracji rządowej w województwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#JanRokita">Czy są jakieś wnioski do artykułów 1 do 6?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#EdwardWende">Prosiłbym o wyjaśnienie, jaki sens ma zamieszczanie w ustawie art. 3?</u>
          <u xml:id="u-310.1" who="#EdwardWende">Przypominam, że artykuł ten brzmi w sposób następujący: „Organy administracji rządowej w województwie działają na podstawie i w granicach określonych przez ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-310.2" who="#EdwardWende">Zapis ten wydaje mi się zupełnie niepotrzebny w sytuacji, gdy mamy właśnie do czynienia z ustawą o administracji rządowej w województwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#MirosławStec">Art. 3 zawiera zasadę legalizmu, a jego istota polega na tym, że zakres działania organów administracji rządowej musi wynikać z ustaw, czyli nie ma w tym przypadku domniemania kompetencji na rzecz administracji rządowej. Administracja rządowa będzie wykonywała to, co jest zapisane w ustawach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#EdwardWende">Panie profesorze, nie mogę się zgodzić z takim tokiem myślenia...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#MirosławStec">Chodzi w tym przypadku o zapisy zawarte w ustawach prawa materialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#EdwardWende">To nie jest wyjaśnienie. Skoro ustawa działa na podstawie ustawy, o której rozmawiamy, to jest - mówiąc potocznie - masło maślane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#JanRokita">Panie pośle, w tym przypadku chodzi o ustawy kompetencyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#EdwardWende">Nadal jest dla mnie oczywiste, że administracja rządowa województwa będzie działała na podstawie ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#MirosławStec">Ale można sobie też wyobrazić, że ustanowimy domniemanie na rzecz administracji rządowej, które jest skonstruowane w ustawie o samorządzie wojewódzkim, ponieważ w sprawach regionalnych domniemanie kompetencji będzie przysługiwało samorządowi wojewódzkiemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam uwagi do art. 2 pkt 4 i pkt 6. Sugeruję mianowicie skreślenie w pkt. 4 wyrazów: „lub zawartego porozumienia”, a w przypadku pkt. 6 wyrazów „lub porozumienia”. Chodzi mi bowiem o likwidację nowej i jak sądzę, co najmniej przedwczesnej instytucji, jaką ma być instytucja przekazywania i tak już ograniczonych uprawnień administracji rządowej, poprzez porozumienia zawierane z samorządem.</u>
          <u xml:id="u-318.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Natomiast zrozumiały jest dla mnie sens art. 3, którego celem jest odrzucenie domniemania kompetencji administracji rządowej, co nie oznacza, iż akceptuję obecną treść tego przepisu. Sądzę bowiem, że jednak powinno istnieć domniemanie kompetencji administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-318.2" who="#JarosławKaczyńskiniez">W związku z tym - moim zdaniem - artykuł ten powinien zostać przeformowany w ten sposób, aby z jednej strony pozostał zapis, iż organy administracji rządowej działają w granicach określonych przez ustawy, ale musi też zostać dodane zdanie, iż ustaw nie można stosować do tych zadań administracji rządowej, które nie są objęte kompetencjami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#JanRokita">Panie pośle, niestety, nie mogę poddać pod głosowanie wniosku zredagowanego w kontekście art. 3, gdyż jest on sprzeczny wprost z art. 163 Konstytucji RP. W artykule tym czytamy, że samorząd terytorialny wykonuje zadania publiczne nie zastrzeżone przez konstytucję. Natomiast w stosownym czasie poddam pod głosowanie pana pierwszy wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#HenrykGoryszewski">Z kolei mój wniosek, wbrew pozorom, jest konstytucyjny. Otóż art. 164 ust. 2 Konstytucji RP mówi o tym, że inne organy samorządu lokalnego, regionalno-lokalnego itd. określa ustawa.</u>
          <u xml:id="u-320.1" who="#HenrykGoryszewski">W związku z tym w omawianym przypadku nie ma bezpośredniego zakazu tworzenia organów samorządowych na szczeblu wojewódzkim. Ponieważ jestem przeciwnikiem istnienia województwa rządowo-samorządowego, proszę o skreślenie art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#JanRokita">Jak rozumiem, chodzi o skreślenie art. 1 pkt 2, czy tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#HenrykGoryszewski">Nie chodzi o skreślenie art. 1 w całości. W ten sposób ustawa rozpoczynałaby się od obecnego art. 2.</u>
          <u xml:id="u-322.1" who="#HenrykGoryszewski">Zaraz postaram się uzasadnić mój wniosek. Otóż - w moim mniemaniu - artykuł ten tylko wtedy ma rację bytu, kiedy na szczeblu wojewódzkim funkcjonują dwie administracje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#JanRokita">W istocie kwestionowany art. 1 odróżnia władzę administracji ogólnej wojewody, od organów administracji niezespolonej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#HenrykGoryszewski">W takim razie swój wniosek ograniczę do skreślenia w art. 1 pkt. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#JanRokita">Oczywiście pan poseł, przedkładając ten wniosek, ma na myśli również wszelkie konsekwencje tego posunięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#HenrykGoryszewski">Ależ tak, mam świadomość tych konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#JanRokita">Jeśli jednak wniosek ten nie zostanie przyjęty - na co liczę - to wówczas pan poseł stanie w obliczu konieczności sformułowania również we wniosku mniejszości wszelkich konsekwencji, a konsekwencje praktycznie są w każdym artykule tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#HenrykGoryszewski">Przypominam, że nie uchyliłem się przed złożeniem czwartego wniosku mniejszości do poprzedniej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#JanRokita">Czy są jeszcze inne wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#EdmundSroka">W kontekście proponowanego zapisu art. 1 pkt 2 mam pytanie do pana prof. Steca. Chciałbym się dowiedzieć, co należy rozumieć pod sformułowaniem „organy samorządu województwa”. Czy w tym przypadku chodzi tylko o samorząd wojewódzki, czy też również o samorządy wojewódzkie i gminne. W artykule tym mówi się o administracji publicznej w województwie, a przecież gminy są również administracją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#MirosławStec">Otóż chcę wyjaśnić, iż nie bez przyczyny w art. 1 zamieszczone zostało to sformułowanie, o którym mówił poseł Sroka, gdyż chodziło o to, aby istniało rozróżnienie pomiędzy materią regulowaną w tym artykule, a materią zawartą w art. 2.</u>
          <u xml:id="u-331.1" who="#MirosławStec">Art. 1 mówi bowiem o organach samorządu województwa, regulując też zasady wykonywania powinności administracji publicznej na pułapie województwa. Zatem chodzi o jednostkę podziału terytorialnego, jaką jest województwo, ale nie o obszar tegoż województwa, czyli w tym przypadku nie mogą wchodzić w grę gminy, gdyż nie realizują one żadnych zadań wojewódzkich.</u>
          <u xml:id="u-331.2" who="#MirosławStec">Natomiast oczywiście w województwie działa gmina, która realizuje zadania rządowe i sytuacja ta została uwzględniona w art. 2 pkt 4. Zapis tego punktu brzmi bowiem w sposób następujący: „Administrację rządową na obszarze województwa wykonują organy samorządu terytorialnego, jeżeli wykonywanie zadań administracji rządowej wynika z ustawy lub z zawartego porozumienia”.</u>
          <u xml:id="u-331.3" who="#MirosławStec">Chciałbym przy okazji wnieść pewną uwagę do wniosku posła Kaczyńskiego i wyjaśnić, że porozumienie, wbrew temu co mówił pan poseł, nie jest nową instytucją. Pamiętać bowiem trzeba, że wszystkie zadania powierzone realizowane są w myśl przepisów „ustawy porozumień”.</u>
          <u xml:id="u-331.4" who="#MirosławStec">Można więc powiedzieć, że porozumienie jest bardzo ważnym instrumentem w zakresie nowego podejścia do realizacji zadań publicznych. Porozumienie jest modelem kontraktowym, w którym mamy wyszczególniony przedmiot tegoż porozumienia, przekazywany do zrealizowania jako zadanie, a także mamy określone zasady finansowania tego zadania i kwotę niezbędną dla wykonania go. Zatem jest to instrument, który - jak to posłom wiadomo - całkiem nieźle zdaje egzamin praktyczny. Wydaje mi się, że instrument ten będzie jeszcze bardziej przydatny na wyższych pułapach administracji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Nadal obstaję przy swoim poprzednim stwierdzeniu, że jednak jest to nowa instytucja, tak jak nowa jest cała omawiana ustawa. Zatem w tym sensie jest to nowa instytucja.</u>
          <u xml:id="u-332.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Mam natomiast zasadnicze wątpliwości co do skuteczności obecnych rozwiązań, funkcjonujących w kontekście aktualnych realiów naszego życia. Mimo wszystko, pomiędzy mną a panem profesorem pozostanie wyartykułowana już różnica zdań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#MarekNawara">Otóż chciałbym się wypowiedzieć w duchu wystąpienia pana prof. Steca, gdyż jestem przeciwny skreśleniu w pkt. 4 sformułowania „lub zawartego porozumienia” i w pkt. 6 wyrazów „lub porozumienia”, a taki właśnie wniosek przedstawił przed chwilą poseł Kaczyński.</u>
          <u xml:id="u-333.1" who="#MarekNawara">Przecież to właśnie w myśl nowych porozumień, samorządy gminne przyjęły wiele zadań rządowych i świetnie sobie z nimi radzą. Jeżeli posłowie nie wiedzą, jak zadania te są realizowane w terenie, zapraszam do województwa krakowskiego, gdzie zadania z dziedziny oświaty ponadpodstawowej zostały przejęte przez samorządy gminne. Muszę powiedzieć, że wszystkie szkoły przejęte przez samorządy funkcjonują bardzo dobrze. Połowa gmin woj. krakowskiego przejęła też zadania z zakresu służby zdrowia i zadania te są wręcz doskonale prowadzone, ku zadowoleniu wszystkich zainteresowanych.</u>
          <u xml:id="u-333.2" who="#MarekNawara">Muszę też powiedzieć, iż gminy mimo trudnej sytuacji postanowiły do tych zadań dopłacić dość znaczne środki. Zatem moje doświadczenia w tym względzie są nader pozytywne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#JarosławKaczyńskiniez">Panie pośle, proszę jednak zwrócić uwagę, że obecnie jesteśmy w nieco innej sytuacji. Zaraz postaram się to twierdzenie udokumentować. Otóż chcę na wstępie przypomnieć, że ta konstrukcja, nad którą obecnie pracujemy i której generalnie nie kwestionuję, polega na tym, że zadania o charakterze merytorycznym, z wyjątkiem zadań z zakresu obrony narodowej i jeszcze kilku innych, powierzone są samorządom. Natomiast zadania nadzorcze i tylko niektóre zadania merytoryczne związane z problemem bezpieczeństwa, pozostają w ręku państwa. Zatem nie widzę przesłanek po temu, aby i te zadania na obecnym etapie przekazywać samorządom, gdyż byłoby to działanie co najmniej przedwczesne, a być może w ogóle niedobre.</u>
          <u xml:id="u-334.1" who="#JarosławKaczyńskiniez">Natomiast pan poseł mówił o sukcesach gmin, których żadną miarą nie chcę kwestionować, a tym samym nie chcę kwestionować zadań z zakresu obsługi społecznej, gdyż obsługa ta częstokroć jest znacznie lepiej wykonywana przez gminy, niż przez państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#StanisławKracik">Chcę zapytać, czy poseł Kaczyński w wyrażanych opiniach kwestionuje samą zasadę pomocniczości państwa. Myślę, że warto o tym powiedzieć dla lepszego, wzajemnego zrozumienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#JanRokita">Odpowiem za posła Kaczyńskiego, że nie kwestionuje tej zasady.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#HenrykGoryszewski">W moim własnym imieniu chciałbym również zapewnić, iż nie kwestionuję tej zasady. Zarówno poseł Kracik, jak i ja dobrze wiemy, że zasada pomocniczości nie kieruje się regułami jednego kodeksu, w którym jest powiedziane, gdzie „kończy się” gmina. Natomiast cały czas toczy się spór o to, ile zadań możemy oddać „do dołu”, aby zrealizować zasadę pomocniczości. Muszę powiedzieć, że jest to kwestia nader ocenna.</u>
          <u xml:id="u-337.1" who="#HenrykGoryszewski">Świetnie o tym wiadomo, iż znajdują się takie osoby, które powiedzą, że np. obrona terytorialna, zgodnie z zasadą pomocniczości, powinna się znaleźć w rękach organów samorządowych. To też będzie jakiś argument na rzecz zachowania tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-337.2" who="#HenrykGoryszewski">Z wymienionych względów proponuję, abyśmy już nie wracali do tego tematu. My również możemy wprost zapytać posła Kracika, czy nie złamał zasady pomocniczości, chcąc zbyt wiele przekazać „do dołu”. Jestem przekonany, że w tej kwestii nikt nikogo nie jest w stanie przekonać do własnych racji.</u>
          <u xml:id="u-337.3" who="#HenrykGoryszewski">Po tych wyjaśnieniach chcę zgłosić wniosek o to, aby w art. 2 2 pkt. 5 skreślić wyrazy: „działający pod zwierzchnictwem starosty”. Jest to konsekwencja moich wcześniej przedkładanych wniosków, odnoszących się do ustawy o samorządzie powiatowym.</u>
          <u xml:id="u-337.4" who="#HenrykGoryszewski">Mam też uwagę dotyczącą art. 5, który brzmi w sposób następujący: „Ustanowienie organów administracji niezespolonej może następować wyłącznie w drodze ustawy, jeżeli jest to uzasadnione ogólnopaństwowym charakterem wykonywanych zadań, lub terytorialnym zasięgiem działania, przekraczającym obszar jednego województwa. Wykaz organów administracji niezespolonej określa załącznik do ustawy”.</u>
          <u xml:id="u-337.5" who="#HenrykGoryszewski">Otóż nie mam żadnych zastrzeżeń do zacytowanego zapisu w pierwszej jego sekwencji. Moje wątpliwości dotyczą natomiast tej części art. 5, która następuje po wyrazach „w drodze ustawy”. W moim przekonaniu dalsza część regulacji, biorąc pod uwagę sposób kształtowania systemu prawnego, może być albo powołaniem na zapisy konstytucyjne, albo też takim uregulowaniem, w myśl którego kwestie zawarte w wątpliwej dla mnie części zapisu, byłyby regulowane rozporządzeniem Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-337.6" who="#HenrykGoryszewski">Natomiast ustawodawca sam z siebie nie powinien krępować organów administracji niezespolonej tak szczegółowymi uregulowaniami, wychodząc z założenia, iż każdy kolejny ustawodawca jest jednakowo racjonalny.</u>
          <u xml:id="u-337.7" who="#HenrykGoryszewski">Proszę pozbyć się uprzedzeń i nie sądzić, że wszystko to, co zgłaszam na posiedzeniach Komisji, ma na celu storpedowanie reformy, gdyż tak w istocie nie jest. Zatem apeluję o zachowanie odrobiny rozsądku, gdyż jak to wykazują dotychczasowe doświadczenia, w poprzedniej ustawie przyjęliśmy kilka rozstrzygnięć, które kłócą się z pewną delegacją iuris.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#JanRokita">Problem, nad którym obecnie debatujemy, jest w istocie dość skomplikowany. Komplikacje te wynikają z braku ustaw organicznych. Są przepisy, które wręcz wołają o ustawy organiczne.</u>
          <u xml:id="u-338.1" who="#JanRokita">Jednak konstytucja zablokowała ustawy organiczne i dlatego nadrabiamy tę niedogodność, wprowadzając niektóre przepisy do zwykłych ustaw. Przyznam, że przedkładane kryteria, są kryteriami dość ułomnymi, ale właśnie one uzasadniają zamieszczenie załącznika do ustawy, który znajduje się na str. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#HenrykGoryszewski">Zgadzam się w pełni z uwagami posła Rokity. Myślę jednak, że przepisy te z powodzeniem mogą się znaleźć w uzasadnieniu do ustawy, gdyż w istocie wyjaśniają intencje ustawodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#MirosławStec">Chcę odpowiedzieć posłowi Goryszewskiemu. Otóż oczywiście, z punktu widzenia czystej legislacji, pan poseł ma rację, z tym tylko, że zamieszczenie omawianego przepisu nie jest zabiegiem niekonstytucyjnym, jest natomiast zabiegiem zmuszającym następnego ustawodawcę do ustosunkowania się do tego zapisu. O ile kolejny ustawodawca nie podejmie takiego działania, narazi się na zarzut o niespójności tworzonego przez siebie prawa, z prawem zastanym.</u>
          <u xml:id="u-340.1" who="#MirosławStec">Oczywiście autor następnej ustawy będzie mógł zredagować odmienny od omawianego przepis, ale wówczas będzie musiał znowelizować tę ustawę, bo tylko takie działanie zapobiegnie niespójności tworzonego oraz już funkcjonującego systemu prawnego. Taką niespójność może wykonać każdy, nawet średniej klasy prawnik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#HenrykGoryszewski">Panie profesorze, ale tak naprawdę, to ustawodawca może jednak postąpić nieszlachetnie i nie znowelizować obecnej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#MirosławStec">Oczywiście, że może.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#HenrykGoryszewski">Takiego właśnie działania się obawiam, choć wiem, że jest ono bardzo nieeleganckie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#JanRokita">Obecnie przystępujemy do głosowań. Jako pierwszy głosowany będzie wniosek posła Goryszewskiego o skreślenie w art. 1 pkt. 2.</u>
          <u xml:id="u-344.1" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-344.2" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 7 posłów, 22 było przeciwnych i nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-344.3" who="#JanRokita">Stwierdzam, że Komisje odrzuciły ten wniosek.</u>
          <u xml:id="u-344.4" who="#JanRokita">Drugim wnioskiem jest wniosek posła Kaczyńskiego, polegający na skreśleniu w art. 2 pkt. 4 i pkt 6 zapisu o porozumieniu.</u>
          <u xml:id="u-344.5" who="#JanRokita">Kto opowiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-344.6" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, 23 było przeciwnych, a 5 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-344.7" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał akceptacji posłów.</u>
          <u xml:id="u-344.8" who="#JanRokita">Przechodzimy do głosowania kolejnego wniosku zgłoszonego przez posła Goryszewskiego. Autor tego wniosku proponuje, aby w art. 5 ust. 1 zakończyć na sformułowaniu „w drodze ustawy”. Pozostała część ust. 1 tym samym uległaby skreśleniu.</u>
          <u xml:id="u-344.9" who="#JanRokita">Kto z posłów powiada się za przyjęciem tego wniosku?</u>
          <u xml:id="u-344.10" who="#JanRokita">W głosowaniu za wnioskiem opowiedziało się 9 posłów, 18 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-344.11" who="#JanRokita">Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał akceptacji połączonych Komisji.</u>
          <u xml:id="u-344.12" who="#JanRokita">Kolejny wniosek również zredagował poseł Goryszewski. Wniosek ten polega na propozycji skreślenia w art. 2 w pkt. 5 wyrazów „działający pod zwierzchnictwem starosty”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Panie przewodniczący, w takiej sytuacji nie można skreślić wyłącznie odczytanego fragmentu, może być natomiast skreślony cały pkt. 5. Proszę odczytać pkt 2, który mówi o inspekcjach, służbach i strażach działających na obszarze województwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#HenrykGoryszewski">Przyjmuję uwagę przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#JanRokita">W takim razie głosujemy skreślenie całego pkt. 5.</u>
          <u xml:id="u-347.1" who="#JanRokita">Kto jest za skreśleniem tego przepisu?</u>
          <u xml:id="u-347.2" who="#JanRokita">W głosowaniu, za wnioskiem opowiedziało się 6 posłów, 20 było przeciwnych, a 2 wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-347.3" who="#JanRokita">W wyniku głosowania wniosek nie uzyskał akceptacji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-347.4" who="#JanRokita">Stwierdzam, że art. art. 1, 2, 3, 4, 5 i 6 przyjęte zostały w wersji podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-347.5" who="#JanRokita">Obecnie proszę pana profesora o zreferowanie artykułów od 7 do 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#MirosławStec">Artykuły od 7 do 9 mają zróżnicowany ciężar gatunkowy. Najważniejszym spośród nich jest art. 7 mówiący o tym, w jakiej roli występuje wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-348.1" who="#MirosławStec">Jak wskazuje regulacja tego artykułu, wojewoda jest przedstawicielem Rady Ministrów, zwierzchnikiem zespolonej administracji rządowej, organem nadzoru nad jednostkami samorządu terytorialnego, organem wyższego stopnia w rozumieniu przepisów o postępowaniu administracyjnym, a także reprezentantem skarbu państwa, w odniesieniu do mienia powierzonego wojewodzie do wykonywania jego zadań.</u>
          <u xml:id="u-348.2" who="#MirosławStec">Zatem artykuł ten opisuje wszystkie zasadnicze role, w jakich występuje wojewoda.</u>
          <u xml:id="u-348.3" who="#MirosławStec">Art. 8 jest artykułem odsyłającym do odrębnej ustawy w sprawie podziału terytorialnego państwa. Artykuł ten znajduje się w ustawie o administracji rządowej, gdyż województwo, jako jednostka podziału terytorialnego, służy realizacji zadań przez wojewodę. W jednostce tej, zgodnie z drugim projektem ustawy, działa samorząd wojewódzki.</u>
          <u xml:id="u-348.4" who="#MirosławStec">Z tego też powodu w art. 8 mówi się, że odrębna ustawa ma określić: zasadniczy podział terytorialny państwa, nazwy województw i nazwy urzędu wojewody oraz jego siedzibę, zasady i tryb ustalania granic województw oraz dokonywanie ich zmian oraz zasady ustalania, nie pokrywających się z zasadniczym podziałem terytorialnym państwa, podziałów terytorialnych dla wykonywania administracji niezespolonej.</u>
          <u xml:id="u-348.5" who="#MirosławStec">Oznacza to, że również w tej ustawie mają być określone zasady, na jakich mogą być tworzone tzw. podziały specjalne dla wykonywania administracji niezespolonej.</u>
          <u xml:id="u-348.6" who="#MirosławStec">Wreszcie art. 9 jest klasycznym słowniczkiem terminów, które będą występować w dalszej części ustawy. Art. 9 konkretyzuje pojęcie „minister”, „centralny organ administracji rządowej”, „organy administracji niezespolonej”, „polecenie wojewody” oraz pojęcie „delegatura”.</u>
          <u xml:id="u-348.7" who="#MirosławStec">Zatem art. 9 precyzuje zawartość znaczeniową wymienionych pojęć, zgodną z dzisiejszym stanem normatywnym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#JanRokita">Ponieważ słowniczek jest bardzo wycyzelowany, zachęcałbym do nie ruszania go.</u>
          <u xml:id="u-349.1" who="#JanRokita">Czy są jakieś wnioski do art. art. 7 do 9?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#HenrykDykty">Mam pytanie do pana prof. Steca, odnoszące się do art. 7 pkt 5. W punkcie tym czytamy: „Wojewoda jest reprezentantem Skarbu Państwa w odniesieniu do mienia powierzonego wojewodzie do wykonywania jego zadań”.</u>
          <u xml:id="u-350.1" who="#HenrykDykty">Obawiam się, że w praktyce wojewoda może mieć do czynienia z powierzonym mieniem, które nie będzie potrzebne do wykonywania zadań.</u>
          <u xml:id="u-350.2" who="#HenrykDykty">Myślę, że zręczniejszy, w takiej sytuacji, byłby zapis: „Wojewoda jest reprezentantem Skarbu państwa w odniesieniu do powierzonego mu mienia”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#MirosławStec">Otóż chcę powiedzieć, że wbrew pozorom, to wcale nie jest drobna zmiana. Być może na pierwszy rzut oka może się wydawać, iż należałoby pozostawić wojewodzie również to mienie, które nie służy bezpośrednio wykonywaniu jego zadań.</u>
          <u xml:id="u-351.1" who="#MirosławStec">Jednak wprowadzenie proponowanej zmiany w istocie nie byłoby zgodne z intencją ustawy. W samym założeniu chodzi bowiem o to, że wojewoda nie ma być gospodarzem mienia państwowego, czyli tzw. mienia produkcyjnego. Przystępując do konstruowania ustawy przyjęliśmy zasadę, że wojewoda nie będzie wykonywał żadnych funkcji organu założycielskiego ani też nie będzie pełnił żadnych funkcji właścicielskich.</u>
          <u xml:id="u-351.2" who="#MirosławStec">Oczywiście zasady tej nie da się wdrożyć z dnia na dzień, gdyż nikt nie będzie odbierał wojewodzie „za jednym zamachem” tych wszystkich kompetencji, które dotychczas posiadał. Jest to praktycznie niewykonalne. Stąd w jednym z kolejnych sprzeciwów zawarta została formuła o wykonywaniu przez wojewodę uprawnień właścicielskich wobec przedsiębiorstwa państwowego.</u>
          <u xml:id="u-351.3" who="#MirosławStec">Natomiast poprawka proponowana przez posła Dykty sugerowałaby, że wojewoda może stać się np. gestorem nieruchomości, które nie są w danym momencie potrzebne do wykonywania jego zadań. Pamiętać też trzeba, że wszystkie następne przepisy wykazują to, co jest w istocie zadaniami wojewody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-352">
          <u xml:id="u-352.0" who="#HenrykGoryszewski">Kto będzie reprezentował skarb państwa w stosunku do tych nieruchomości, które były w gestii wojewody, a następnie przestały być potrzebne do wykonywania jego zadań i o których zapomniano, czyli nie przekazano ich nikomu innemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-353">
          <u xml:id="u-353.0" who="#MirosławStec">Zakładam, że nie ma takich nieruchomości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-354">
          <u xml:id="u-354.0" who="#HenrykGoryszewski">Panie profesorze, nie można przyjąć takiego założenia, jako prawnicy doskonale wiemy, ile jest luk, przeoczeń i niedokładności.</u>
          <u xml:id="u-354.1" who="#HenrykGoryszewski">Zatem raz jeszcze pytam, kto w zilustrowanej wcześniej sytuacji będzie reprezentował skarb państwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-355">
          <u xml:id="u-355.0" who="#MirosławStec">Otóż w samym założeniu wojewoda nie jest i nie powinien być tym podmiotem, który ma gospodarować jakimś mieniem. W punkcie startu ustawy wojewoda zacznie przekazywać nieruchomości, będące w jego gestii, tym podmiotom, które zajmują się gospodarowaniem. Zatem w grę może wchodzić przekazywanie nieruchomości regionalnemu oddziałowi Agencji Rolnej Skarbu Państwa, albo Agencji Mienia Wojskowego. Z kolei nieruchomości należące do przedsiębiorstw przejdą w gestię ministra skarbu państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-356">
          <u xml:id="u-356.0" who="#HenrykGoryszewski">W takim razie w każdej chwili mogę podać przykład świadczący o tym, że omawiany przepis po prostu jest nielogiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-357">
          <u xml:id="u-357.0" who="#MirosławStec">Może zatem pan poseł zechce podać taki przykład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-358">
          <u xml:id="u-358.0" who="#HenrykGoryszewski">Otóż może być taka sytuacja, że urząd wojewódzki wybudował sobie nową siedzibę, gdyż stara była zbyt ciasna. Wobec tego, z chwilą zabrania ostatniego biurka z poprzedniej siedziby, budynek w istocie przestał być potrzebny wojewodzie do wykonywania jego zadań. Natomiast wojewoda do ostatniej chwili nie przekazał nikomu starego budynku, bo niby komu miał go przekazać.</u>
          <u xml:id="u-358.1" who="#HenrykGoryszewski">W takiej sytuacji znów pojawia się wcześniejsze pytanie, kto sprawuje funkcję skarbu państwa, gdzie jest ogólne domniemanie o reprezentowaniu skarbu państwa, gdzie jest przepis regulujący tę kwestię.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-359">
          <u xml:id="u-359.0" who="#JanRokita">Kwestie te wcale nie powinny być regulowane w obecnie omawianej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-360">
          <u xml:id="u-360.0" who="#HenrykGoryszewski">W takim razie proszę o informację, w której z ustaw zostało to zapisane? Jestem przeświadczony o tym, że musimy utworzyć ustawę pasującą do całego systemu prawnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-361">
          <u xml:id="u-361.0" who="#JanRokita">Jest przecież ustawa o gospodarowaniu nieruchomościami skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-361.1" who="#JanRokita">Proszę, aby przedstawiciel Biura Legislacyjnego wypowiedział się w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-362">
          <u xml:id="u-362.0" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Wszystko będzie wynikało z tzw. prawa materialnego, a zwłaszcza z przepisów o gospodarce nieruchomościami.</u>
          <u xml:id="u-362.1" who="#PrzedstawicielBiuraLegislacyjnegoKS">Ponadto wszelkie wątpliwości, rodzące się w kontekście zarówno prawa zastanego, jak i nowo budowanego powinny zostać wyjaśnione w przepisach wprowadzających.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-363">
          <u xml:id="u-363.0" who="#HenrykGoryszewski">Ależ ja wcale nie mówiłem o problemach związanych z dostosowaniem zastanego już prawa obecnie tworzonego, ale o luce, która powstaje pod rządami nowego prawa. Opisana przeze mnie sytuacja może się zdarzyć np. w 2020 r., a zatem przepisy wprowadzające w żaden sposób nie będą się z nią wiązały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-364">
          <u xml:id="u-364.0" who="#JanRokita">Czy w związku z tym poseł Goryszewski zechce sformułować jakiś wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-365">
          <u xml:id="u-365.0" who="#HenrykGoryszewski">Proponuję, aby w art. 7 w pkt. 5 skreślić wyrazy „do wykonywania jego zadań”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-366">
          <u xml:id="u-366.0" who="#JanRokita">Czy przedstawiciel rządu chce się wypowiedzieć w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-367">
          <u xml:id="u-367.0" who="#BohdanMarciniak">Należałoby sprawdzić, czy w ustawie o ministrze skarbu państwa nie ma domniemania właściwości Ministerstwa Skarbu w kwestiach wątpliwych.</u>
          <u xml:id="u-367.1" who="#BohdanMarciniak">Gdyby w tamtej ustawie znajdowało się domniemanie dla ministra skarbu państwa, to rzeczywiście można by zostawić tę ostatnią część zdania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-368">
          <u xml:id="u-368.0" who="#JanRokita">Czy są jeszcze inne uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-369">
          <u xml:id="u-369.0" who="#AndrzejWielowieyski">No dobrze, a czy wówczas, gdy na terenie jakiegoś województwa praktycznie nie działa żadna z agencji nieruchomości, wojewoda może być osobą kompetentną do podejmowania stosownych decyzji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-370">
          <u xml:id="u-370.0" who="#HelenaGóralska">Chciałam przypomnieć, że zgodnie z tymi ustawami, które uchwaliliśmy w 1996 r. skarb państwa reprezentuje minister skarbu państwa. Być może jakieś przepisy stanowią inaczej, ale nie potrafię ich wymienić.</u>
          <u xml:id="u-370.1" who="#HelenaGóralska">Być może wątpliwości zgłaszane przez posłów wynikają z faktu, iż od razu rozpoczęliśmy pracę od ustawy o administracji rządowej, a nie od ustawy o samorządzie wojewódzkim. W ustawie tej mieniu województwa poświęcony jest cały duży rozdział.</u>
          <u xml:id="u-370.2" who="#HelenaGóralska">Założenie było takie, że wojewoda, jako organ administracji rządowej, spełnia wyłącznie funkcje kontrolne. Natomiast nie pamiętam, abyśmy w którejś z ustaw uszczuplali rolę ministra skarbu państwa.</u>
          <u xml:id="u-370.3" who="#HelenaGóralska">Z kolei ten zapis, który znalazł się w art. 7 pkt 5 miał dotyczyć absolutnych wyjątków. Do takich wyjątków należałaby sytuacja, zilustrowana wcześniej przez posła Goryszewskiego, w której siedziba urzędu wojewódzkiego nadal pozostawałaby mieniem skarbu państwa, tylko że ten skarb państwa już reprezentowałby wojewoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-371">
          <u xml:id="u-371.0" who="#JanRokita">Czyli możemy uznać, że art. 8 i art. 9 zostały przyjęte, natomiast do przegłosowania poprawki do art. 7 przejdziemy nieco później, gdy przedstawiciel Biura Legislacyjnego odszuka niezbędne przepisy.</u>
          <u xml:id="u-371.1" who="#JanRokita">Pana profesora proszę o zreferowanie artykułów 10 do 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-372">
          <u xml:id="u-372.0" who="#MirosławStec">Najpierw chciałbym odpowiedzieć posłowi Wielowieyskiemu. W chwili obecnej ewidencja wszystkich gruntów skarbu państwa znajduje się w urzędach rejonowych, a zatem ustawa przejściowa będzie musiała zdecydować o tym, w jakim trybie i w jaki sposób urząd rejonowy, który przestaje istnieć, pozbędzie się władztwa nad gruntami. Ta sama ustawa musi także rozstrzygnąć, komu te grunty przypadną.</u>
          <u xml:id="u-372.1" who="#MirosławStec">Obecnie przechodzę do zreferowania Rozdziału 2, zatytułowanego „Wojewoda”. Otóż art. art. 10 do 16 są artykułami konstytuującymi status prawny wojewody.</u>
          <u xml:id="u-372.2" who="#MirosławStec">Art. 10 mówi o powoływaniu i odwoływaniu wojewody, przy czym od razu chcę wyjaśnić, że w tym względzie nie zostały wprowadzone żadne zmiany, co oznacza, że wojewodę powołuje i odwołuje prezes Rady Ministrów na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej.</u>
          <u xml:id="u-372.3" who="#MirosławStec">Art. 11 mówi o nadzorze premiera nad działalnością wojewody, w kontekście zarówno sprawowania samego nadzoru, jak i instrumentów, którymi dysponuje prezes Rady Ministrów. W artykule tym czytamy, że instrumentami tymi są zarządzenia i polecenia.</u>
          <u xml:id="u-372.4" who="#MirosławStec">Chciałbym szczególnie zwrócić uwagę na ust. 3 art. 11, w którym wyraźnie zasugerowano, iż poszczególni ministrowie nie mają prawa wydawać bezpośrednio zarządzeń i poleceń wojewodzie, natomiast mogą to czynić wyłącznie poprzez prezesa Rady Ministrów. Zasada ta została zawarta w wyrazach „także z inicjatywy właściwych ministrów”.</u>
          <u xml:id="u-372.5" who="#MirosławStec">Z kolei art. 12 mówi o sporach pomiędzy wojewodami oraz pomiędzy wojewodami a ministrami. Do rozstrzygnięcia tych sporów upoważniony został prezes Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-372.6" who="#MirosławStec">Art. 13 stwarza sytuację, w której znaczącą część swoich kompetencji prezes Rady Ministrów może przekazać ministrowi właściwemu od spraw administracji, przy czym kompetencje te nie mogą dotyczyć powoływania i odwoływania wojewody, ani rozstrzygania sporów pomiędzy wojewodą a właściwym ministrem.</u>
          <u xml:id="u-372.7" who="#MirosławStec">Art. 14 mówi o tym, że właściwy minister wykonuje swoje uprawnienia wobec wojewody w zakresie i na zasadach określonych ustawami. Natomiast w sytuacji, gdy tenże minister zechce skorzystać z innych instrumentów, które nie są przewidziane ustawami, wówczas musi podejmować działanie „przeprowadzić” przez prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-372.8" who="#MirosławStec">Tym samym doszliśmy do art. 15, który już bezpośrednio poświęcony jest wojewodzie. W tym to artykule w zdaniu wstępnym czytamy, że wojewoda, jako przedstawiciel Rady Ministrów, odpowiada za wykonywanie polityki rządu na obszarze województwa. Następnie po wyrazach „w szczególności” określa się w 9 punktach przykładowe funkcje, pełnione przez przedstawiciela Rady Ministrów w terenie.</u>
          <u xml:id="u-372.9" who="#MirosławStec">W pkt. 1 czytamy o kontrolowaniu przez wojewodę wykonywania przez organy zespolonej administracji rządowej zadań, wynikających z ustaw i innych aktów prawnych.</u>
          <u xml:id="u-372.10" who="#MirosławStec">W pkt. 2 znalazł się zapis o kontrolowaniu przez wojewodę wykonywania przez organy samorządu terytorialnego i inne samorządy, zadań z zakresu administracji rządowej.</u>
          <u xml:id="u-372.11" who="#MirosławStec">Pkt 3 mówi o istotnej roli wojewody, jako osoby konkretyzującej w województwie cele polityki rządu, zwłaszcza w zakresie prowadzonej przez rząd polityki regionalnej państwa.</u>
          <u xml:id="u-372.12" who="#MirosławStec">Chcę zwrócić uwagę, że pojawia się tutaj termin „polityka regionalna państwa”, przy czym to, co robi państwo wobec województw określane jest jako polityka regionalna, z kolei to, co robią województwa jako samorząd, jest polityką rozwoju województwa.</u>
          <u xml:id="u-372.13" who="#MirosławStec">Następnie mamy bardzo ważny pkt 4, w którym uregulowane zostało funkcjonowanie wojewody, jako osoby odpowiedzialnej za funkcjonowanie wszystkich jednostek organizacyjnych administracji rządowej oraz administracji samorządowej, generalnie rzecz biorąc, w określonych stanach kryzysowych.</u>
          <u xml:id="u-372.14" who="#MirosławStec">Wreszcie pkt. 5 i 6 formułują kompetencje wojewody do reprezentowania Rady Ministrów na uroczystościach państwowych i w trakcie oficjalnych wizyt składanych w województwie przez przedstawicieli państw obcych oraz do koordynowania zadań w zakresie obronności i bezpieczeństwa państwa, na zasadach wynikających z odrębnych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-372.15" who="#MirosławStec">Wojewoda może też działać w stosunkach międzynarodowych, ale na zasadach określonych przez ministra spraw zagranicznych.</u>
          <u xml:id="u-372.16" who="#MirosławStec">Ostatnim już z prezentowanych obecnie zapisów, jest art. 16 zawierający regulacje na temat upoważnienia do wydawania przez wojewodę poleceń.</u>
          <u xml:id="u-372.17" who="#MirosławStec">Polecenia takie mogą być wydawane w sytuacjach zagrożenia lub też w stanach kryzysowych, o których mówi art. 15 ust. 4. Polecenia te mogą dotyczyć również samorządu terytorialnego. W artykule tym bardzo wyraźnie „wychodzi” rola wojewody, jako organu sprawującego władzę administracji ogólnej w województwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-373">
          <u xml:id="u-373.0" who="#JanRokita">Dziękuję za prezentację. Czy są uwagi do przedstawionych zapisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-374">
          <u xml:id="u-374.0" who="#LudwikDornniez">Mam wniosek formalny. Bardzo proszę o sprawdzenie quorum.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-375">
          <u xml:id="u-375.0" who="#JanRokita">Proszę sekretarzy poszczególnych Komisji o sprawdzenie quorum.</u>
          <u xml:id="u-375.1" who="#JanRokita">Ponieważ nie ma na sali wymaganej liczby posłów, zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>