text_structure.xml
298 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
674
675
676
677
678
679
680
681
682
683
684
685
686
687
688
689
690
691
692
693
694
695
696
697
698
699
700
701
702
703
704
705
706
707
708
709
710
711
712
713
714
715
716
717
718
719
720
721
722
723
724
725
726
727
728
729
730
731
732
733
734
735
736
737
738
739
740
741
742
743
744
745
746
747
748
749
750
751
752
753
754
755
756
757
758
759
760
761
762
763
764
765
766
767
768
769
770
771
772
773
774
775
776
777
778
779
780
781
782
783
784
785
786
787
788
789
790
791
792
793
794
795
796
797
798
799
800
801
802
803
804
805
806
807
808
809
810
811
812
813
814
815
816
817
818
819
820
821
822
823
824
825
826
827
828
829
830
831
832
833
834
835
836
837
838
839
840
841
842
843
844
845
846
847
848
849
850
851
852
853
854
855
856
857
858
859
860
861
862
863
864
865
866
867
868
869
870
871
872
873
874
875
876
877
878
879
880
881
882
883
884
885
886
887
888
889
890
891
892
893
894
895
896
897
898
899
900
901
902
903
904
905
906
907
908
909
910
911
912
913
914
915
916
917
918
919
920
921
922
923
924
925
926
927
928
929
930
931
932
933
934
935
936
937
938
939
940
941
942
943
944
945
946
947
948
949
950
951
952
953
954
955
956
957
958
959
960
961
962
963
964
965
966
967
968
969
970
971
972
973
974
975
976
977
978
979
980
981
982
983
984
985
986
987
988
989
990
991
992
993
994
995
996
997
998
999
1000
1001
1002
1003
1004
1005
1006
1007
1008
1009
1010
1011
1012
1013
1014
1015
1016
1017
1018
1019
1020
1021
1022
1023
1024
1025
1026
1027
1028
1029
1030
1031
1032
1033
1034
1035
1036
1037
1038
1039
1040
1041
1042
1043
1044
1045
1046
1047
1048
1049
1050
1051
1052
1053
1054
1055
1056
1057
1058
1059
1060
1061
1062
1063
1064
1065
1066
1067
1068
1069
1070
1071
1072
1073
1074
1075
1076
1077
1078
1079
1080
1081
1082
1083
1084
1085
1086
1087
1088
1089
1090
1091
1092
1093
1094
1095
1096
1097
1098
1099
1100
1101
1102
1103
1104
1105
1106
1107
1108
1109
1110
1111
1112
1113
1114
1115
1116
1117
1118
1119
1120
1121
1122
1123
1124
1125
1126
1127
1128
1129
1130
1131
1132
1133
1134
1135
1136
1137
1138
1139
1140
1141
1142
1143
1144
1145
1146
1147
1148
1149
1150
1151
1152
1153
1154
1155
1156
1157
1158
1159
1160
1161
1162
1163
1164
1165
1166
1167
1168
1169
1170
1171
1172
1173
1174
1175
1176
1177
1178
1179
1180
1181
1182
1183
1184
1185
1186
1187
1188
1189
1190
1191
1192
1193
1194
1195
1196
1197
1198
1199
1200
1201
1202
1203
1204
1205
1206
1207
1208
1209
1210
1211
1212
1213
1214
1215
1216
1217
1218
1219
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
1231
1232
1233
1234
1235
1236
1237
1238
1239
1240
1241
1242
1243
1244
1245
1246
1247
1248
1249
1250
1251
1252
1253
1254
1255
1256
1257
1258
1259
1260
1261
1262
1263
1264
1265
1266
1267
1268
1269
1270
1271
1272
1273
1274
1275
1276
1277
1278
1279
1280
1281
1282
1283
1284
1285
1286
1287
1288
1289
1290
1291
1292
1293
1294
1295
1296
1297
1298
1299
1300
1301
1302
1303
1304
1305
1306
1307
1308
1309
1310
1311
1312
1313
1314
1315
1316
1317
1318
1319
1320
1321
1322
1323
1324
1325
1326
1327
1328
1329
1330
1331
1332
1333
1334
1335
1336
1337
1338
1339
1340
1341
1342
1343
1344
1345
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczą wicemarszałkowie: Zofia Kuratowska i Grzegorz Kurczuk)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZofiaKuratowska">Proszę panie i panów senatorów o zajmowanie miejsc. Proszę o zakończenie rozmów.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZofiaKuratowska">Otwieram pięćdziesiąte czwarte posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trzeciej kadencji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZofiaKuratowska">Na sekretarzy posiedzenia powołuję: senatora Andrzeja Chronowskiego oraz senatora Janusza Okrzesika. Listę mówców będzie prowadzić senator Janusz Okrzesik. Bardzo proszę senatorów sekretarzy o zajęcie miejsc przy stole prezydialnym.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ZofiaKuratowska">Doręczony paniom i panom senatorom porządek dzienny pięćdziesiątego czwartego posiedzenia obejmuje:</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ZofiaKuratowska">1. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#ZofiaKuratowska">2. Stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#ZofiaKuratowska">3. Zmiana w składzie Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku dziennego?</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę, pan senator Andrzejewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PiotrAndrzejewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PiotrAndrzejewski">Jeżeli mamy podsumować poprzednie posiedzenie — na którym przedyskutowano nie tylko problematykę nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw, ale także sprawozdanie połączonych komisji — to wypadałoby najpierw dokończyć i zwieńczyć głosowaniem dyskusję i pracę komisji, w myśl starej maksymy finis coronat opus. Dopiero później należałoby przystąpić do tak kontrowersyjnej kwestii, przynajmniej z punktu widzenia Klubu Senackiego NSZZ „Solidarność”, stanowiska Senatu — chodzi o ustawę o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent oraz zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw. Stąd wydaje mi się, że jednak należałoby rozważyć, czy pierwszym punktem nie powinien być aktualny punkt drugi porządku dziennego pięćdziesiątego czwartego posiedzenia. Prosiłbym o wypowiedzenie się na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZofiaKuratowska">Tak. Pan senator Andrzejewski wnosi o zamianę punktu drugiego na punkt pierwszy. Jest to wniosek formalny.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę, w sprawie wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejSzczepański">Pani Marszałek! Panie i Panowie!</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejSzczepański">Sprawozdawcą Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej jest Adam Woś. Jest on w tej chwili poza terenem Senatu w związku z ważną sprawą. Wobec tego nie ma sprawozdawcy drugiego punktu. Nie jesteśmy zatem gotowi na taką zmianę.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZofiaKuratowska">Jest to sprzeciw wobec zamiany punktów, uwzględniający bardzo ważny czynnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrAndrzejewski">Rozumiem, że nie jest to przyczyna merytoryczna, ale personalna. Z uwagi na nieobecność sprawozdawcy, pana senatora Wosia, który z jakiegoś powodu przebywa poza terenem parlamentu, oczywiście możemy wniosek wycofać.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PiotrAndrzejewski">Wydaje mi się natomiast, że z chwilą kiedy przybędzie pan Adam Woś należałoby niewątpliwie przerwać dyskusję nad punktem pierwszym i przystąpić do drugiego, dlatego że jest nam w tej chwili trudno założyć, kiedy będzie rozpatrywany punkt drugi i kiedy będzie wyczerpany punkt pierwszy.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#PiotrAndrzejewski">Jeśli o mnie chodzi, to ze względu na stan zdrowia nie będę mógł uczestniczyć w całym posiedzeniu, a chciałbym wziąć udział w głosowaniu. Chciałbym również, między innymi, usłyszeć motywację stanowiska komisji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Przypominam paniom i panom senatorom, że zarówno punkt pierwszy, jak i punkt drugi obecnego porządku dziennego dotyczą ustaw rozpatrywanych w trybie pilnym.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę, senator Madej chciał zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyMadej">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyMadej">Wydaje mi się, że porządek dzienny jest jednak prawidłowy. Na pewno do ustawy emerytalnej zostaną zgłoszone poprawki legislacyjne, tak więc będzie akurat czas na głosowanie nad ustawą samorządową. Podejrzewam, że nie obejdzie się bez poprawek, dlatego w moim przekonaniu ten porządek dzienny - również z przyczyn od nas niezależnych - powinien zostać taki, jaki jest. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Jest to sprzeciw wobec propozycji zmiany porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#PiotrAndrzejewski">Z uwagi na przedstawioną motywację wycofuję wniosek. Uzasadnienie, które usłyszałem, jest wystarczające. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Pan senator Andrzejewski wycofał wniosek o zmianę porządku dziennego. Czy są jeszcze jakieś uwagi, dotyczące porządku dziennego obecnego posiedzenia? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZofiaKuratowska">Wobec tego przechodzimy do punktu pierwszego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie… Przepraszam, ale muszę przedtem wypowiedzieć formułkę.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ZofiaKuratowska">Stwierdzam, że Senat przyjął przedstawiony porządek dzienny pięćdziesiątego czwartego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trzeciej kadencji.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do punktu pierwszego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam, że tekst ustawy zawarty jest w druku nr 273, natomiast sprawozdania komisji są w drukach nr 273A i 273B.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, pana senator Piotra Miszczuka.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PiotrMiszczuk">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PiotrMiszczuk">Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych - w imieniu której mam zaszczyt składać sprawozdanie - na wczorajszym posiedzeniu długo dyskutowała nad ustawą o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw, zawartą w druku senackim nr 273. Komisja wysłuchała opinii przedstawicieli rządu, związków zawodowych oraz związków emerytów i rencistów.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PiotrMiszczuk">Proponowane zmiany dotyczą waloryzacji i mają charakter epizodyczny, są bowiem ściśle związane z założeniami budżetowymi na 1996 r. Ustawa ma charakter okołobudżetowej, stąd konieczność trybu pilnego. Wynika to także z dotychczasowego orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego, który dopuszcza zmiany zasad przyznawania rent i emerytur oraz ich podwyższania pod warunkiem odpowiedniego vacatio legis, czyli niedziałania prawa wstecz.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#PiotrMiszczuk">Podstawą proponowanych zmian jest następujące założenie: realny wzrost świadczeń emerytalnych nie może być wyższy od realnego wzrostu płac. Ustawa zakłada, że emeryci i renciści będą zyskiwać realnie, lecz wolniej o 0,5% od pracujących w sferze przedsiębiorstw i o 3% od pracowników sfery budżetowej. Podstawowe zmiany zostały zawarte w art. 171. Emerytury i renty w 1996 r. podlegać mają jednej waloryzacji, a jej wskaźnik określony zostanie w ustawie budżetowej na ten rok i ma zagwarantować realny wzrost rent i emerytur o 2,5%. Jeżeli w 1996 r. wzrost ten będzie niższy od 2,5%, to w marcu 1997 r. nastąpi jednorazowa wypłata w wysokości zapewniającej jego osiągnięcie. Ponadto ustawa wprowadza jednolite zasady waloryzacji świadczeń, w tym także minimalnych, oraz wszystkich dodatków i zasiłków wypłacanych przy emeryturze lub rencie.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#PiotrMiszczuk">Wysoka Izbo! Dyskusja na posiedzeniu komisji koncentrowała się wokół: celowości wprowadzanych zmian: wyliczeń zaprezentowanych przez przedstawicieli rządu; obaw, z jakimi odnosi się do ustawy środowisko emerytów i rencistów; nierównego traktowania tego środowiska, gdyż ustawa nie obejmuje wszystkich emerytów i rencistów. Komisja debatowała również nad tym, czy powinna wchodzić merytorycznie w zakres ustawy, czy też koncentrować się na kwestii jej poprawności legislacyjnej. Według komisji, proponowana ustawa jako akt prawny nie budzi zastrzeżeń legislacyjnych, choć pan senator Piotr Andrzejewski miał inne zdanie, podkreślając jej niespójność z całym systemem prawnym. Biorąc pod uwagę założenie tej ustawy, o którym wspomniałem wcześniej, nikt z członków komisji nie zgłosił do niej poprawek, gdyż uważał, iż w takim stanie rzeczy należy ją przyjąć bez poprawek lub odrzucić w całości.</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#PiotrMiszczuk">O wadze podejmowanej decyzji niech świadczy fakt, iż komisja dopiero w trzecim głosowaniu zajęła stanowisko wobec omawianej ustawy. Wcześniej wniosek o odrzucenie ustawy nie uzyskał akceptacji. Ostatecznie - stosunkiem głosów: 2 głosy za, przy 1 głosie sprzeciwu i 1 wstrzymującym się - komisja rekomenduje Wysokiej Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek, co zostało zawarte w druku nr 273A. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, pana senatora Jerzego Cieślaka.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyCieślak">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#JerzyCieślak">Mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie sprawozdanie z posiedzenia Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia na temat ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, zasadach ustalania emerytur oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#JerzyCieślak">Po pięciu latach bezowocnej dyskusji na temat konieczności zmiany niewydolnego i niesprawnego systemu ubezpieczeń społecznych rząd skierował przed kilkoma miesiącami do konsultacji społecznej projekt ewolucyjnych zmian tego systemu. Omawiana dzisiaj ustawa ma więc charakter epizodyczny i wiąże się bezpośrednio z konstrukcją budżetu na 1996 r., gdzie przewiduje się deficyt budżetowy na poziomie 91 bilionów starych złotych. Utrzymanie dotychczasowych zasad waloryzacji emerytur i rent spowodowałoby konieczność powiększenia deficytu o 53 biliony starych złotych i poważne zagrożenie wzrostem wskaźnika inflacji. Proponowane zmiany nie zrywają związku między wysokością świadczeń emerytalno-rentowych a poziomem płac oraz podstawowych relacji między płacą a emeryturą.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#JerzyCieślak">W czasie dwuczęściowego posiedzenia w dniach 19 i 20 września bieżącego roku Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia przyjęła do wiadomości informację rządu, że w ostatnich latach dynamika wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych pracowniczych i rolniczych była wyższa niż wzrost wynagrodzeń osób czynnych zawodowo, szczególnie w sferze budżetowej. Bez nowelizacji obowiązującej obecnie ustawy w 1996 r. emerytury i renty wzrosłyby realnie o 12%–13%, przy realnym wzroście wynagrodzeń 3%–4%. Nastąpiłoby również dalsze spłaszczenie rozpiętości świadczeń emerytalno-rentowych, nie odzwierciedlające stażu pracy i wysokości składek opłacanych w okresie aktywności zawodowej. Po przyjęciu uchwalonej przez Sejm nowelizacji emerytury i renty będą rosły wolniej o 0,5% niż uposażenia pracowników sfery przedsiębiorstw i wolniej o 3% niż uposażenia — również dramatycznie spauperyzowanych w ostatnich sześciu latach — pracowników sfery budżetowej. W przeciwieństwie do 1995 r. emeryci i renciści uzyskają w ustawie budżetowej realną gwarancję wzrostu świadczeń o 2,5%.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#JerzyCieślak">Pani Marszałek! Wysoki Senacie! Mamy dzisiaj podjąć bardzo trudną decyzję, dlatego Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia odbyła dwuczęściowe posiedzenie, w czasie którego uważnie wysłuchaliśmy opinii związków zawodowych i uprawnionych przedstawicieli środowiska emerytów i rencistów. Członkowie komisji domagali się od przedstawiciela rządu dodatkowych wyjaśnień i uwiarygodnienia wskaźników liczbowych z lat 1989–1995 oraz założeń do projektu budżetu na 1996 r.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#JerzyCieślak">W czasie burzliwej chwilami, ale rzeczowej dyskusji udało się jednak uniknąć akcentów demagogicznych związanych z obecnie trwającą prezydencką kampanią wyborczą. Większość komisji uznała, że interesy poszczególnych ugrupowań politycznych i grup społecznych mają mniejsze znaczenie niż interes ogólnospołeczny, jakim jest konstrukcja zbilansowanego budżetu na rok 1996 r., utrzymanie rozwoju gospodarczego i obniżenie wskaźnika inflacji. Padały również opinie, że rząd za mało uwagi poświęca zwiększeniu skuteczności przysparzania dochodów budżetowi oraz realizacji postulatów przyspieszenia reform systemu nauki i oświaty czy ochrony zdrowia. Były również apele o zmniejszenie dysproporcji płac i świadczeń emerytalno-rentowych między pracownikami budżetowych resortów mundurowych i cywilnych.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#JerzyCieślak">Ostatecznie - przy 5 głosach za, 2 przeciwnych i 2 wstrzymujących się - komisja wnosi o przyjęcie omawianej ustawy w wersji zaproponowanej przez Sejm, a więc bez poprawek. Informuję również Wysoką Izbę, że zgłoszony będzie wniosek mniejszości komisji. Dziękuję za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę obecnie o zabranie głosu sprawozdawcę mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia, pana senatora Ireneusza Zarzyckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#IreneuszZarzycki">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#IreneuszZarzycki">W imieniu mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia zwracam się do Wysokiej Izby o odrzucenie w całości projektu ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#IreneuszZarzycki">Wysoka Izbo! Rozpatrujemy dziś bardzo trudny problem wprowadzenia proponowanego przez rząd systemu rewaloryzacji emerytur i rent. Jest to kolejna - siódma już w ostatnich czterech latach - regulacja doraźna i przejściowa, która obowiązywać będzie tylko w 1996 r. Zaproponowany przez rząd tryb pilny prac nad ustawą znowu ogranicza nam możliwości dokładnego jej przeanalizowania, jak również skutków, jakie ze sobą niesie. Być może o to właśnie rządowi chodzi, gdyż projektowana zmiana jest uzasadniona wyłącznie względami finansowymi. Respektuje ona jedynie racje i punkt widzenia odpowiedzialnych za stan finansów publicznych, jej celem zaś jest ograniczenie wydatków budżetu państwa na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#IreneuszZarzycki">Przyjęta przez Sejm ustawa zmierza w kierunku powiązania wzrostu rent i emerytur ze wzrostem kosztów utrzymania i wskaźnikami inflacji oraz ograniczenia wzrostu emerytur i rent w stosunku do wzrostu wynagrodzeń. Proponowane rozwiązanie nie uwzględnia jednak sytuacji dochodowej emerytów i rencistów. Trzeba wyraźnie powiedzieć, oceniając zasadność przeprowadzenia zmiany, iż w Polsce to nie emerytury są wysokie, ale niskie są płace. Emerytury i renty pozostają w Polsce na poziomie zbliżonym do minimum socjalnego. Ocena zasadności zmiany systemu świadczeń musi odpowiedzieć na pytanie, czy wysokość rent, i emerytur pozwoli świadczeniobiorcom na utrzymanie dochodów na poziomie minimum socjalnego? W świetle zaproponowanych rozwiązań odpowiedź na to pytanie wydaje się kolejnym zamachem na kieszeń emerytów i rencistów w imię ratowania budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#IreneuszZarzycki">Wysoka Izbo! Corocznie maleje dotacja budżetu państwa dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W roku 1992 stanowiła ona 21% ogółu wydatków, w roku 1993 — 19,6%, w 1994 r. — tylko 17,4%, zaś w 1995 r. zmalała jeszcze do 11,8%. Jest to jeden z najniższych wskaźników dotacji budżetowych funkcjonujących w europejskich systemach ubezpieczeniowych. Należy tutaj dodać, iż nie ma w Europie samowystarczalnego funduszu emerytalno-rentowego. Każdy fundusz jest w określonym procencie zasilany z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#IreneuszZarzycki">Jeśli mówimy z tej trybuny o potrzebie zmiany zasad waloryzacji, to powinniśmy powiedzieć również o tym, że tak zwane emerytury rolnicze są finansowane z budżetu państwa w 94%, a tak zwane emerytury mundurowych w 100%. Tendencja ta zostaje zachowana również w roku przyszłym - tak przynajmniej jest w założeniach do projektu budżetu państwa na rok 1996. Zaproponowane w ustawie rozwiązania zmierzają również do ograniczenia tempa wzrostu dodatków pielęgnacyjnych, kombatanckich, dla nauczycieli, którzy w okresie okupacji prowadzili nauczanie, dla żołnierzy zastępczej służby wojskowej zatrudnionych w kopalniach węgla. Dla tych środowisk oznacza to również ograniczenie udziału w obserwowanym wzroście gospodarczym.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#IreneuszZarzycki">Wysoka Izbo! Myślę, że wyżej wymienione argumenty uzasadniają wniosek o odrzucenie ustawy w całości. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo panu senatorowi.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś z państwa senatorów ma jakieś zapytania, z miejsca, do senatorów sprawozdawców? Proszę, pan senator Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyMadej">Dziękuję, Pani Marszałek!</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JerzyMadej">Mam pytanie do pana senatora Cieślaka. Chodzi mi tylko o kwotę, której nie dosłyszałem. Rozumiem, że przy zachowaniu dotychczasowego systemu waloryzacji deficyt budżetu państwa zwiększyłby się o 53 biliony starych złotych. Czy prawidłowo to zrozumiałem, czy też nie dosłyszałem? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZofiaKuratowska">Nie wiem, czy pan senator Cieślak słyszał pytanie, bo musiał wyjść na moment.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyCieślak">Przepraszam za nieobecność, ale poproszono mnie o wystąpienie przed kamerą.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JerzyCieślak">Otóż, według danych rządu, deficyt budżetowy zwiększyłby się o 53 biliony starych złotych.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś jeszcze ma pytania do senatorów sprawozdawców? Nie ma pytań. Wobec tego…</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#komentarz">(Senator Eugeniusz Patyk: Mam jeszcze jedno, pytanie.)</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#ZofiaKuratowska">Tak, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#EugeniuszPatyk">Proszę o wyjaśnienie, jak rozumieć art. 8. W pkcie 1 tego artykułu jest napisane, że podstawę wymiaru emerytury dla osoby, która wcześniej miała ustalone prawo do renty inwalidzkiej lub też - to jest zawarte w ust. 2 - do emerytury, ustala się na podstawie przepisów wymienionych w art. 1. Czy to znaczy, że będzie to naliczane od nowa dla tych, którzy mieli już ustalone prawo do emerytury? Jak to rozumieć? Czy może tamta kwota zostanie zwaloryzowana na podstawie kolejnych przepisów?</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#ZofiaKuratowska">Który z panów senatorów sprawozdawców zechce odpowiedzieć na to pytanie?</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">(Senator Eugeniusz Patyk: Art. 8 w ust. 2 pkcie 1, na drugiej stronie.)</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#ZofiaKuratowska">Może pan senator Miszczuk.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#ZofiaKuratowska">W tej chwili są zapytania do sprawozdawców i nie chciałabym, żeby senatorowie sprawozdawcy wychodzili z sali.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#PiotrMiszczuk">Wydaje mi się, że jeśli chodzi o przechodzenie z renty na emeryturę, to - gdyby było to korzystniejsze - jest możliwość przeliczenia na nowo tych świadczeń.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Senator Eugeniusz Patyk: Czyli, że to nie musi być przeliczane, bo tam jest napisane, że stosuje się art. 1 dla tych, którzy mieli ustalone?)</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#PiotrMiszczuk">Ale mogą być przeliczane na nowo…</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Senator Eugeniusz Patyk: Oczywiście, ale nie muszą?)</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#PiotrMiszczuk">Nie muszą.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#komentarz">(Senator Eugeniusz Patyk: Na pewno?)</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#PiotrMiszczuk">W tym przypadku wniosek zgłasza sam zainteresowany.</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#komentarz">(Senator Eugeniusz Patyk: Moje pytanie brzmi, czy wszyscy…)</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#ZofiaKuratowska">Panowie, proszę mówić do mikrofonu, a nie między sobą. Tak żebyśmy wszyscy słyszeli. Pan senator Miszczuk coś jeszcze powiedział.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#PiotrMiszczuk">Chciałem tylko powiedzieć, że wniosek zgłasza i tak sam zainteresowany, kiedy chce, żeby mu na nowo naliczono.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#ZofiaKuratowska">Rozumiem, dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos, to znaczy skierować pytanie do senatorów sprawozdawców? Nie ma pytań.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#ZofiaKuratowska">Wobec tego przechodzimy do debaty.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam paniom i panom senatorom, że zgodnie z art. 38 ust. 2 Regulaminu Senatu senatorowie zapisują się do głosu u senatora sekretarza prowadzącego listę mówców, natomiast wnioski o charakterze legislacyjnym składają na piśmie. Ponadto przypominam, że zgodnie z art. 40 ust. 1 i 2 Regulaminu Senatu wystąpienie senatora w debacie nie może trwać dłużej niż 10 minut, w debacie nad tą samą sprawą można zabrać głos dwa razy, ale ponowne wystąpienie nie może przekraczać 5 minut.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie proszę o zabranie głosu pana senatora Mieczysława Wyględowskiego, następnym mówcą będzie pan senator Marcin Tyrna.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MieczysławWyględowski">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MieczysławWyględowski">Emerytury i renty powinny być rekompensatą za wieloletni trud i pracę, powinny zapewnić godne utrzymanie i godne życie. Dlatego wzrost kosztów utrzymania i inflacja muszą być rekompensowane w taki sposób, aby środowisko emerytów i rencistów nie popadało w miarę upływu lat w biedę. Rząd koalicyjny i obecny parlament Rzeczypospolitej Polskiej zajmował i zajmuje stanowisko, że sprawy bytowe rencistów, emerytów, bezrobotnych i niepełnosprawnych muszą być traktowane ze szczególną troską i uwagą. Dla zachowania równowagi pomiędzy finansowymi możliwościami państwa a oczekiwaniami wielomilionowej rzeszy emerytów i rencistów należy przyjąć rozwiązania rozsądne i sprawiedliwe. Zaproponowane zmiany w ustawie, o której dzisiaj mówimy, należy przyjąć jako przejściowe i tymczasowe, obowiązujące tylko w roku 1996. Cały wysiłek rządu i parlamentu powinien natomiast być skierowany na przeprowadzenie w przyszłości reformy systemu emerytalno-rentowego. System ubezpieczeń społecznych w obecnym kształcie wykazuje wiele wad i nie jest akceptowany społecznie. Dalsze jego utrzymywanie byłoby błędem.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#MieczysławWyględowski">Emerytury i renty podlegają obecnie okresowej waloryzacji, jeżeli przeciętne wynagrodzenie - w porównaniu z istniejącym w kwartale, w którym była przeprowadzona waloryzacja - wzrosło co najmniej o 10%.</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#MieczysławWyględowski">Wyjściowo kwota bazowa waloryzacji stanowiła 100% przeciętnego wynagrodzenia w kwartale poprzedzającym waloryzację, ale od marca 1993 r. rząd solidarnościowy obniżył ją do 91% przeciętnego wynagrodzenia. Od czerwca 1994 r. kwota bazowa waloryzacji została podwyższona do 93% i przewiduje się jej dalszy coroczny wzrost — tak, aby mniej więcej za trzy i pół roku osiągnęła ponownie 100%.</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#MieczysławWyględowski">Chciałbym Wysokiej Izbie, a także naszym emerytom i rencistom, przypomnieć, że w ubiegłym roku trzykrotnie dokonano waloryzacji. Gdyby utrzymać w roku 1996 aktualnie obowiązujące zasady waloryzacji, to wzrost świadczeń emerytalno-rentowych wynosiłby dla rolników około 35%, a wzrost wynagrodzeń pracowniczych wynosiłby tylko 24%. Na świecie powszechnie przyjmuje się zasadę, że ze wzrostu gospodarczego w pierwszej kolejności powinni korzystać ludzie czynni zawodowo, co nie oznacza wcale, że pozostała część społeczeństwa nie uczestniczy w efektach tego wzrostu.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#MieczysławWyględowski">Omawiana dzisiaj ustawa gwarantuje realny wzrost dochodów emerytów i rencistów, ale wzrost ich dochodów będzie wprowadzony wolniej niż w przypadku osób czynnych zawodowo. Nie może być tak - takich praktyk nie stosuje się również w innych krajach świata — że wzrost dochodów emerytów i rencistów jest wyższy od wzrostu płac ludzi czynnych zawodowo. Trzeba jednak przypomnieć emerytom i rencistom, że w grudniu bieżącego roku nastąpi kolejna waloryzacja świadczeń — i to znaczna, bo sięgająca 15–17%. Rada Ministrów oraz Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 24 czerwca bieżącego roku ustalili, że w porównaniu z rokiem 1995 świadczenia emerytalno-rentowe w roku 1996 wzrosną realnie o 2,5%.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#MieczysławWyględowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Ustawa, nad którą dzisiaj pracujemy, budzi wątpliwości rencistów i emerytów. Budzi też nasze wątpliwości. Jednak po przeanalizowaniu całości materiału i wysłuchaniu dyskusji w Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia będę głosował za jej przyjęciem w formie zaproponowanej przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Równocześnie apeluję, aby nowy rządowy projekt ustawy o ubezpieczeniach społecznych znalazł się jak najszybciej w Sejmie i w Senacie, ponieważ tylko takie rozwiązanie zagwarantuje stabilną sytuację naszych rencistów i emerytów.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie głos zabierze pan senator Marcin Tyrna. Następnym mówcą będzie pan senator Henryk Maciołek.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#MarcinTyrna">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#MarcinTyrna">Kolejny raz nowelizujemy ustawę o rewaloryzacji rent i emerytur z dnia 17 października 1991 r. Kolejny raz podtrzymujemy tym zabiegiem budżet państwa, wpędzając równocześnie wiele milionów starych, schorowanych ludzi w strach i niepewność. Związki zawodowe od samego początku wykazywały dziwną zbieżność poglądów w sprawie zagrożeń dla tej grupy społecznej w naszym kraju. Wszystkie związki zawodowe, także NSZZ „Solidarność”. Minister Leszek Miller tę drogę dochodzenia do celu - jakim jest reforma ubezpieczeń społecznych - nazywa metodą ewolucyjnych przekształceń. Ja zaś twierdzę, że jest to metoda kolejnych zamachów na portfele emerytów i rencistów. Należy przypomnieć, że już sama ustawa z 1991 r., której podstawowym zadaniem było zlikwidowanie tak zwanego starego portfela, dała wielu ludziom nadzieję na godną starość, na którą zasłużyli ciężką, uczciwą, wieloletnią pracą. Tymczasem ustawa podzieliła ich na nowo. Mimo wielu możliwości ponownego przeliczenia świadczeń bardzo często nie mogli udowodnić swoich wynagrodzeń, gdyż w międzyczasie zakłady zlikwidowały starą dokumentację.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#MarcinTyrna">Uchwalona rok wcześniej ustawa dla osiemdziesięciolatków miała inne, bardziej korzystne zasady. I co chciałbym podkreślić - zachowywała dodatki za pracę w szkodliwych warunkach i o szczególnym charakterze, a współczynnik za każdy rok pracy i w okresie równoważnym wynosił 1,5%.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#MarcinTyrna">Uchwała rewaloryzacyjna z 1991 r. wprowadziła podział na okresy składkowe i nieskładkowe, oddzielone współczynnikami 1,3 i 0,7, oraz ograniczyła okresy nieskładkowe do jednej trzeciej czasu pracy. Odebrała, niestety, dodatki za pracę w szkodliwych warunkach i o szczególnym charakterze. Była przecież nadzieja na to, że zostaną utrzymane, że będą elementem płacowym na przykład w przypadku nauczycieli, włókniarzy, chemików czy hutników. Obiecana ustawa o narodowych funduszach inwestycyjnych, która miała rekompensować w bonach prywatyzacyjnych odebrane niezgodnie z prawem dodatki - o czym świadczy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego - niestety, do dziś nie jest realizowana.</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#MarcinTyrna">Należy stwierdzić, że konstrukcja zasad naliczania świadczeń i ich waloryzacji staje się nieczytelna i niezrozumiała. Stwarza to możliwość manipulowania cyframi, stosowania różnych kombinacji. Podnosi się kwotę bazową do 94%, ale określa się z góry, o ile mogą wzrosnąć emerytury i renty. Całą omawianą ustawę można skwitować jednym zdaniem: rząd da, ile chce. Na pewno będzie mniej, i to nie tylko dla emerytów i rencistów, ale także dla kombatantów, rodzin wielodzietnych, dla samotnych matek, dla wszystkich korzystających ze świadczeń i z opieki społecznej. Najniższa emerytura jest przecież progiem interwencji państwa poprzez opiekę społeczną.</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#MarcinTyrna">Zarzut, że płace rosną wolniej niż emerytury, szczególnie w sferze budżetowej, ma usprawiedliwiać zahamowanie tych drugich. A przecież jest to już kolejny rząd, który kontroluje politykę płacową, przez co ma również wpływ na terminy waloryzacji tej grupy społecznej i zawodowej. Kolejne rządy świadomie doprowadziły do ogromnego zubożenia ludzi oświaty, służby zdrowia i administracji. Jednocześnie zadbano o tak zwanych mundurowych, o ich płace i nagrody. W Senacie również, głosami rządzącej koalicji, przyznawano przywileje emeryckie dla mundurowych - co do zasad zyskiwania, naliczania, waloryzacji oraz możliwości uzyskiwania dodatkowych dochodów. Skutkiem parlamentarnych decyzji emerytury dla grupy mundurowej są dwukrotnie wyższe od pracowniczych. Obecny tu wiceminister pracy i polityki socjalnej oświadczył wczoraj podczas obrad komisji, że średnia emerytura wojskowa wynosi aktualnie 853 złotych, pracownicza zaś - 412 złotych 70 groszy.</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#MarcinTyrna">Mówiąc o minimalnych świadczeniach, nie mówi się nic o minimalnych dochodach gwarantowanych. Wielu ludzi po latach pracy zmuszonych jest do upokorzenia, jakim jest dla nich przekroczenie progu instytucji opieki społecznej, bo otrzymywane świadczenia nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych. Utrzymanie tych świadczeń na jednym poziomie przez cały rok jest - delikatnie mówiąc - nieuczciwe. I mam nadzieję, że nikt z nas tu obecnych nie ma co do tego wątpliwości. Odsetki od nie zapłaconych czynszów i rachunków za energię przewyższają obiecane w kwietniu wyrównania. Należy spodziewać się podwyżek nośników energii, które są założone w budżecie na przyszły rok, także i czynszu. Równocześnie nie przewidziano wzrostu środków na tak zwane dodatki mieszkaniowe. 2,5% wzrostu realnych świadczeń jest parametrem wyimaginowanym. Posługiwanie się takim parametrem możliwe byłoby w państwie ustabilizowanym gospodarczo. Sprowadza się to do jednego bardzo poważnego stwierdzenia, że społeczeństwo polskie już dawno straciło zaufanie do wskaźników podawanych przez rząd.</u>
<u xml:id="u-31.7" who="#MarcinTyrna">Czy w tej sytuacji można przystąpić do konsultacji, do prac nad reformą ubezpieczeń społecznych? Podam przykład. Otóż z rzeczowej, moim zdaniem, analizy Biura Studiów i Ekspertyz Kancelarii Sejmu wynika, że wysoki wskaźnik cen towarów i usług w latach 1990–1994 wzrósł o 435%, natomiast dynamika wzrostu minimum socjalnego w gospodarstwach emeryckich — czyli prawdziwe koszty utrzymania w tym samym czasie — o 540%.</u>
<u xml:id="u-31.8" who="#MarcinTyrna">Projektowana zmiana ma tylko jeden cel - ograniczenie wydatków budżetu państwa na dotację na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych. Nowelizacja nie uwzględnia sytuacji dochodowej emerytów i rencistów. Ocena zasadności zmian systemu świadczeń powinna dać odpowiedź, czy wysokość rent i emerytur pozwoli świadczeniobiorcom na utrzymanie wysokości dochodów przynajmniej na poziomie minimum socjalnego. Konsekwencją tej nowelizacji ustawy będzie dalsze obniżanie realnej wartości emerytur, a następnie coraz większa kolejka do pomocy społecznej przy ciągłym braku środków na ten cel. Potrzebna byłaby także analiza praktycznego funkcjonowania ustawy o dodatkach mieszkaniowych. Faktem jest, że Senat Rzeczypospolitej Polskiej III kadencji jakby zawetował tę ustawę, ale niestety przyjął ją Sejm. Nikt nie bada jej skutków i realizacji na poziomie samorządowym. Podsumowując, projektowane zmiany przyniosą korzyści tylko budżetowi państwa kosztem emerytów i rencistów.</u>
<u xml:id="u-31.9" who="#MarcinTyrna">Klub Senacki NSZZ „Solidarność”, w imieniu którego przemawiam, w pełni popiera wniosek mniejszości o odrzucenie w całości przedmiotowej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie głos zabierze pan senator Henryk Maciołek. Następnym mówcą będzie pan senator Piotr Andrzejewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#HenrykMaciołek">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#HenrykMaciołek">Mam zaszczyt zabrać głos z upoważnienia Klubu Senatorów Polskiego Stronnictwa Ludowego i przedstawić uwagi do tejże ustawy.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#HenrykMaciołek">Na wstępie pragnę stwierdzić, że zbyt długo już mówimy o tym, że polski system ubezpieczeń społecznych wymaga daleko idących reform. Pilną koniecznością stają się rozwiązania, które zapewnią mu niezbędną spójność, stabilność i komunikatywność. Zdajemy sobie sprawę z tego, że dokonanie zmian zmierzających do zwiększenia indywidualnej partycypacji w gromadzeniu środków na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych wymaga wnikliwych analiz, wyliczeń i wszechstronnych uzgodnień, a również uwzględnienia sytuacji materialnej świadczeniobiorców. Wszechstronnej modyfikacji i modernizacji wymagają też zasady przyznawania świadczeń wraz z gwarancjami ich waloryzacji w sytuacjach inflacyjnych. Dlatego z pewną przykrością i zawodem odczytuję, że omawiana dzisiaj ustawa o rewaloryzacji rent i emerytur nie jest wcale krokiem zbliżającym nas do systemu trwałych, a bardziej czytelnych i akceptowanych rozwiązań.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#HenrykMaciołek">Doskonale rozumiem, że w sytuacji konstruowania budżetu na przyszły rok potrzebne jest odpowiednie określenie jego udziału w finansowaniu ubezpieczeń, aby - w określonej i nadal niełatwej sytuacji finansowej państwa oraz niezwykle trudnej sytuacji finansowej Funduszu Ubezpieczeń Społecznych - nie hamowało to wzrostu gospodarczego, niebezpiecznie powiększając lukę budżetową. Trzeba jednak rozumieć powszechne żądanie, aby osiągnięty i przecież wyraźny wzrost gospodarczy, zjawisko dodatnie, był pozytywnie odczuwany przez każdego z nas, również przez emerytów i rencistów. Pamiętamy, że tylko kryzys finansów państwa był uzasadnieniem dość drastycznej redukcji świadczeń - obniżenia bazy obliczenia wysokości emerytury i renty poniżej 100% przeciętnego wynagrodzenia w kwartale kalendarzowym.</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#HenrykMaciołek">Dzisiaj, gdy nie ma już takiego uzasadnienia, omawiana ustawa daje podstawy, by sądzić, że powrót do kwoty bazowej równej 100% przeciętnego wynagrodzenia rozkłada się na kilka lat, a sposób naliczania może przywrócić dawny, niesprawiedliwy podział na stary i nowy portfel. Również założenie, że najniższe emerytury i renty będą waloryzowane tak jak pozostałe, skazuje poważną liczbę emerytów i rencistów na egzystowanie w sferze skrajnego ubóstwa. Przypomnijmy, że najniższa renta wynosi tylko 30% przeciętnego wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#HenrykMaciołek">Rozpatrujemy dziś projekt ustawy, który ma istotne znaczenie z punktu widzenia potrzeb społecznych, a także polityki społecznej finansów państwa. Można by użyć określenia, że to jest ustawa w pewnym sensie strategiczna, że jest niejako elementem przyjętego wcześniej przez Senat i Sejm programu „Strategia dla Polski”, ale jest to ustawa działająca operatywnie, ustawa krótkotrwała. Trzeba także powiedzieć, że jest to już kolejna nowelizacja ustawy tego rodzaju, a te ciągłe zmiany nie sprzyjają kształtowaniu szacunku dla prawa wśród rencistów i emerytów, a także wśród ich rodzin. Wprowadzają poczucie tymczasowości i ciągłego zagrożenia wśród tych grup wiekowych, które poświęciły lata twórczej pracy na pomnażanie dorobku Polski. Teraz zaś przyznawane im świadczenia są zależne nie od efektów tej pracy, lecz od możliwości finansowych państwa.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#HenrykMaciołek">Materia noweli jest dość złożona. Wnioskodawca wyliczył, że renciści i emeryci zyskają na niej 2,5% wzrostu swoich świadczeń. Pojawia się jednak pytanie, czy wszyscy renciści i emeryci ten wzrost odczują. Sądzę, że nie. Pokaźna grupa ludzi wyraźnie na tym straci. Ustawa, o ile ją uchwalimy w proponowanym brzmieniu, uderzy przede wszystkim w ludzi pobierających najniższe świadczenia. Są wśród nich byli pracownicy państwowych zakładów, są także rolnicy. Ta pokaźna grupa nie jest nabywcą zdecydowanej większości dóbr i usług, w oparciu o którą Główny Urząd Statystyczny ustala wskaźnik wzrostu cen i usług konsumpcyjnych. Spowoduje to znaczny spadek, a nie wzrost realnych najmniejszych emerytur i rent. Na to nie można pozwolić. Oznaczałoby to bowiem skazanie na nędzę wielu rencistów i emerytów oraz ich rodzin. Tym bardziej że projekt ustawy budżetowej na rok przyszły zakłada dalszy wzrost cen energii elektrycznej, gazu i leków, na pewno wzrosną też czynsze. Już obecnie wiele rodzin nie stać na ich uregulowanie i opłacenie. W budżecie natomiast nie przewiduje się dotacji, pozostawiając to gminom, które z reguły nie mają nadmiaru pieniędzy. Już dziś dla wielu osób w wieku emerytalnym leki pozostają towarem trudno dostępnym, a w nierzadkich przypadkach wręcz nieosiągalnym. Brakuje im środków płatniczych. A przecież przede wszystkim ci ludzie są klientami przychodni, lecznic i aptek. Co będzie, jeżeli wyrazimy zgodę na przedłożone propozycje?</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#HenrykMaciołek">Kamufluje się rzeczywiste oddziaływanie ustawy, szarżując hasłami o realnym wzroście, i każe się nam w to wierzyć. Dlatego też senatorowie Polskiego Stronnictwa Ludowego, o ile zdecydują się poprzeć ustawę, to wyłącznie z poprawkami, których intencją jest ochrona ludzi pobierających najniższe świadczenia przed dalszym popadaniem w ubóstwo.</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#HenrykMaciołek">Wysoki Senacie! Po 2005 r. w wiek emerytalny wejdą pokolenia powojennego wyżu demograficznego. W tej sytuacji ukształtowanie stabilnego, czytelnego i nie podlegającego doraźnym zmianom systemu ubezpieczeń społecznych jest pilną sprawą. Wiemy, że rząd nad takowym systemem pracuje. Jest to zresztą inicjatywa złożona w Senacie jeszcze poprzedniej kadencji.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#HenrykMaciołek">Nie jest sprawą nienormalną, jeżeli budżet dopłaca do instytucji obsługujących emerytów i rencistów. Zresztą te dopłaty maleją procentowo w stosunku do dochodów. Posłużę się tu danymi przytoczonymi przez pana ministra Millera podczas debaty sejmowej. W roku 1994 była to kwota 82 bilionów starych złotych w stosunku do 340 bilionów dochodów ogółem. W roku bieżącym było to, odpowiednio, 66 bilionów złotych w stosunku do 418 bilionów złotych. Na rok przyszły ministerstwo szacuje 65 bilionów złotych dotacji w stosunku do planowanego dochodu rządu wynoszącego 519 bilionów złotych. Nie przesadzajmy zatem. To nie świadczenia emerytalno-rentowe rozwalają nam budżet. Oczywiście, dużo gorzej przedstawia się statystyka w przypadku kasy rolniczego ubezpieczenia społecznego. Niemal przy każdej nadarzającej się okazji narzeka się na wysokość dotacji do rent i emerytur rolniczych. Nikomu jednak nie przyjdzie do głowy choć w przybliżeniu oszacować wartość majątku przekazanego państwu przez rolników w czasie ich zawodowej aktywności.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#HenrykMaciołek">Większość z nas w poprzednim systemie politycznym można byłoby nazwać ludźmi drugiej kategorii. Ale rolnik był traktowany jeszcze gorzej. Długo nie był objęty żadnymi świadczeniami, pracował i leczył się na własny rachunek, oddawał dostawy obowiązkowe, mięso, zboże, itp. Można byłoby dziś określić, że dawał bliżej nie określone kontyngenty. Teraz każe mu się za to ponosić karę i płacić. Jest to głęboko nieuczciwe i niesprawiedliwe. Emeryci i renciści, którzy pracowali na roli mają takie samo moralne prawo do pobierania godziwych świadczeń, jak każdy z obywateli naszego państwa. Biorąc to pod uwagę, trzeba podkreślić, że gruntowna reforma systemu ubezpieczeń społecznych, mająca na względzie możliwości państwa, lecz nie spychająca poza margines kryterium społecznej sprawiedliwości, nabiera dziś szczególnego znaczenia.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#HenrykMaciołek">Chciałbym także nadmienić, że omawiana dzisiaj ustawa jest dla wielu powodem do dużego rozgoryczenia. Odzywają się stanowcze głosy sprzeciwu środowisk emerytów i rencistów. Widzi się w ustawie dalsze nie uzasadnione zagrożenie dla ich i tak skromnej egzystencji. A przecież naszemu krajowi potrzebny jest spokój społeczny. Potrzebna jest też stabilizacja życia osobistego i rodzinnego. Nic więc nie zwolni naszego państwa od prowadzenia polityki społecznej, która będzie zapewniała poczucie sprawiedliwości, pozwalającej na harmonijną współpracę i współżycie ludzi.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#HenrykMaciołek">Musimy więc wyważyć wszystkie argumenty, które tutaj pozwoliłem sobie państwu przytoczyć, wszystkie za i przeciw przedłożonej ustawy. W zależności od tego musimy podjąć stosowną decyzję. Dziękuję bardzo za uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę teraz o zabranie głosu senatora Piotra Andrzejewskiego. Następnie głos zabierze senator Jerzy Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PiotrAndrzejewski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#PiotrAndrzejewski">Senacki Klub NSZZ „Solidarność” wnosi o odrzucenie tej ustawy. Motywacja jest dosyć czytelna i wynika z przekonania, iż trudności ekonomiczne i budżetowe nie mogą stanowić stale powtarzającej się i samoistnej przyczyny usprawiedliwiającej dalsze i ciągłe ograniczanie praw emerytalno-rentowych osób najbiedniejszych, najczęściej bezradnych, nie mających już możliwości poprawienia swoich warunków egzystencji. Przeciągające się trudności budżetowe nie zwalniają państwa od obowiązku poszukiwania trwałego wyjścia z tej sytuacji. To, co powiedziałem, jest cytatem z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Nie są to moje słowa.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#PiotrAndrzejewski">Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 10 stycznia bieżącego roku stwierdził, że taka polityka jak dotychczas, jest polityką godzącą w obowiązujący system prawny. Nawiązując do kontekstu tego orzeczenia, trzeba powiedzieć, że przecież zgodnie z zasadami określonymi przez ustawę z dnia 17 października 1991 r. - ustawę o rewaloryzacji emerytur i rent oraz zasadach ustalania emerytur i rent i zmianie niektórych ustaw - kwotą bazową do obliczania rent i emerytur miało być 100% odpowiednio obliczonego przeciętnego wynagrodzenia.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#PiotrAndrzejewski">Tymczasem zakwestionowane - między innymi przez parlamentarny klub „Solidarności”, który głosował przeciwko temu rozwiązaniu - przepisy ustawy budżetowej wprowadziły, podkreślam, że wbrew temu, co tu powiedziano, tylko na rok 1993 mniej korzystne dla zainteresowanych zasady określenia wysokości rent i emerytur. Stanowiły one, że kwotą bazową na ten rok będzie 91% przeciętnego wynagrodzenia, obliczonego według szczegółowo określonej metody. To ta koalicja, ten parlament, ten Senat, w grudniu roku 1993 spetryfikował i wprowadził taką ogólną zasadę do przepisów. I nie wolno obciążać rządów postsolidarnościowych, mimo że protestowaliśmy wobec tamtych rządów. Protestujemy teraz wobec tych, które nadały temu zasadę.</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#PiotrAndrzejewski">Pani senator Łękawa w imieniu naszego klubu wnosiła wówczas poprawkę, która przywróciłaby stan rzeczy, ale obecna koalicja z incydentalnego rozwiązania na rok 1993 uczyniła obowiązujące dzisiaj zasady. I teraz łaskawie dodaje parę procent do tych 100%, o co wnosił nasz klub. Mało tego, usłyszałem tutaj niepochlebne zdanie o naszej pracy legislacyjnej - które, przyznam szczerze, obciąża i mnie, bo nie dystansuję się od zbiorowości, którą stanowimy - o swoistej biegunce legislacyjnej i o tym, co dzisiaj powiedziano w ustawie strategicznej. Można tylko powiedzieć, że zła to strategia. Zła to strategia, jeżeli trybunał zwraca uwagę, że mimo upływu kilku lat nadal brak jest radykalnej reformy prawnej systemu ubezpieczeń. Składając wniosek - również nie tak dawno, kiedy ta ustawa była nowelizowana - o przywrócenie tej 100% bazy, od której będzie się liczyć waloryzację, spotkaliśmy się ze zdecydowanie negatywnym stanowiskiem.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#PiotrAndrzejewski">Składając w Senacie trzy projekty ustaw, poprawiających tę ustawę, spotkaliśmy się z negatywnym stanowiskiem już w komisjach. Pochodziło ono głównie ze strony przeważającej w nich koalicji. Mówiono, że przecież jest przygotowywana radykalna reforma prawna i że będzie całościowa ustawa. Zamiast tego mamy, jak powiedział pan senator Maciołek, ustawę strategiczną, czyli realizującą strategię ustaw interwencyjno-epizodycznych. Jest ustawą - jak słusznie powiedział pan minister - restrykcyjną w stosunku do zasad obliczania i w stosunku do wzrostu świadczeń. Chodzi o hamowanie ich wzrostu - tak to rozumiem - i trzeba to sobie jasno powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#PiotrAndrzejewski">Chciałbym jeszcze dodać, że taki tryb legislacyjny budzi protest Klubu Senackiego NSZZ „Solidarność”. Patrzy się, jedynie na doraźne potrzeby budżetowe. Trybunał Konstytucyjny, który powinien być dla nas najwyższym autorytetem, mówił, że ten tryb pracy i ograniczenia, jakie nasuwa, naruszają konstytucję. Może to być zatem zaskarżone do Trybunału. Pragnę stwierdzić, że ustawa nie tylko narusza konstytucję, ale godzi jednocześnie w nasze zobowiązania wynikające z przyjęcia Paktów Praw Człowieka, ratyfikowanych przez Polskę międzynarodowych paktów praw obywatelskich, społecznych i kulturalnych, z 16 grudnia 1966 r. Przyjęliśmy je do wewnętrznego stosowania wraz ze zobowiązaniem, iż dostosujemy do nich polski system prawny i system tworzenia prawa. Zobowiązuje nas to do tego, byśmy je stosowali w legislacji. Artykuł 11 paktu mówi, że państwa-strony będą w legislacji szanować i wcielać w życie prawa każdego człowieka do odpowiedniego poziomu życia i podejmą niezbędne kroki w celu zapewnienia realizacji tego prawa - i to niezależnie od tego, czy potrzeby budżetowe to ograniczają, czy nie, bo prawa człowieka stoją ponad potrzebami budżetowymi.</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#PiotrAndrzejewski">To chcieliśmy zaakcentować, wnosząc o odrzucenie tej ustawy w całości. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo pana senatora Jerzego Madeja, jako następna zabierze głos pani senator Barbara Łękawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyMadej">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JerzyMadej">Jest to kolejna z trudnych debat, gdyż dotyczy problemu, skąd wziąć pieniądze na kolejne wydatki budżetu państwa na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, który cierpi na wyraźny niedobór środków finansowych. Oczywiście, jeżeli dyskusja ma charakter merytoryczny, to wszystko jest w porządku; jeżeli ma charakter ogólny, czy nawet czasami polityczny, to też jest to w porządku, tyle tylko, że nie rozwiązuje żadnego problemu i, niestety, na ten fakt muszę zwrócić uwagę w czasie dzisiejszej debaty.</u>
<u xml:id="u-37.2" who="#JerzyMadej">Jakie powinny być emerytury i renty? Wszyscy się zgadzamy, że powinny zapewniać przynajmniej minimum socjalne, a to znaczy, że dolna granica owych świadczeń powinna być taka, by człowiek mógł żyć na godziwym poziomie. Jak widać, punkt wyjścia został ustalony. Oczywiste też jest - co było już podkreślane - iż nie może to prowadzić do spłaszczenia świadczeń, czyli takiej sytuacji, iż wszyscy - bez względu na to, kto jak pracował i jak długo - będą je otrzymywać, na przykład, na poziomie minimum socjalnego. Różnica między tymi świadczeniami na pewno powinna zostać zachowana, ale to minimum musi być zagwarantowane. Powstaje pytanie, skąd wziąć na to pieniądze?</u>
<u xml:id="u-37.3" who="#JerzyMadej">Chciałem tylko zwrócić uwagę, że sposobu, w jaki tworzy się Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, nie wymyślił ani obecny rząd, ani - proszę o tym pamiętać - żaden rząd postsolidarnościowy po 1989 r. Jeśli więc państwo mówią w politycznych częściach swoich wystąpień, iż to wszystko jest winą rządów postsolidarnościowych, to należy pamiętać, że mamy tu tylko kontynuację systemu, jaki działał w Polsce przez kilkadziesiąt lat. Rzeczywiście, kiedy był niski procent emerytów i rencistów w stosunku do osób czynnych zawodowo, to on bardzo dobrze działał. Tylko potem - jak część z państwa pamięta, część nie pamięta, a część udaje, że nie pamięta - w wyniku złego gospodarowania tymi pieniędzmi, podnoszono stopniowo procent świadczeń na ZUS w stosunku do wynagrodzenia pracownika. W tej chwili doszliśmy prawie do 50%, a pamiętam takie czasy, kiedy było 18% i to było za dużo, tworzyły się rezerwy, które zostały zmarnowane, podobnie jak wiele innych rzeczy.</u>
<u xml:id="u-37.4" who="#JerzyMadej">Proszę więc w trakcie dyskusji nie zapominać również o tamtych sprawach, a nie tylko mówić o tym, co się stało w marcu 1993 r. Oczywiście, to wynikało z faktu, iż po prostu budżet mógł się rozsypać. W tej sytuacji rząd podjął bardzo niepopularną decyzję w sprawie obniżenia kwoty bazowej waloryzacji, co nie znaczy wcale - jak tu niektórzy państwo mówili - że zmniejszono świadczenia. Nie, zmniejszono tylko waloryzację, nie obniżono świadczeń. Obecnie zaś podwyższenie kwoty bazowej z 91% do 93%, a nawet mówi się już o 94%, jest poczytywane za ogromny sukces koalicji.</u>
<u xml:id="u-37.5" who="#JerzyMadej">Może przytoczę tutaj wypowiedź pana senatora Rzemykowskiego, który dwa miesiące temu, w trakcie dyskusji o nowelizacji tej ustawy, powiedział: „Mam mieszane uczucia, gdy słucham, że tymi obrońcami są osoby, które skalały się złą decyzją w roku 1993. Jak takiego człowieka ma emeryt i rencista całować po rękach, jeśli te ręce są brudne”. Było to skierowane do pana senatora Andrzejewskiego. „Panie Senatorze Andrzejewski — cytuję w dalszym ciągu — zwracam się do pana nie jako do członka «Solidarności», tylko jako do parlamentarzysty. W 1993 r. jako władza zrobiliście wielkie paskudztwo”. Czyli, jeżeli rząd postsolidarnościowy zmniejsza przyrost waloryzacji emerytur i rent jest to paskudztwo; jeżeli zaś rząd postkomunistyczny — przepraszam za to słowo — rząd lewicowy, koalicyjny obniża stopę waloryzacji, to jest to realizacja zasady sprawiedliwości społecznej. Tak wygląda dyskusja w tym Senacie, i nie tylko w tej izbie, i tak wygląda nasza rzeczywistość. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że było to na krótko przed wyborami parlamentarnymi. Okazało się zresztą, że takie właśnie stawianie problemów i takie hasła, z jakimi SLD występowało w wyborach parlamentarnych, zostały przyjęte z zadowoleniem przez dużą grupę wyborców, którą stanowią emeryci i renciści. Dali oni swoje poparcie hasłu: „tak dalej być nie musi”, a teraz okazuje się, że pieniędzy nie ma. A nie ma dlatego, że ciągle działa ten sam system świadczeń emerytalnych i rentowych — o tym też trzeba pamiętać. Jestem nawet przekonany, że ci, którzy w 1993 r. głosili to hasło, doskonale wiedzieli, że nie będzie pieniędzy na podwyższenie rent i emerytur, jeżeli nie będzie gwałtownego wzrostu dochodu narodowego. A gwałtownego wzrostu też nie ma, bo nie może być. W trakcie dyskusji na temat podobnych problemów ciągle apeluję z tej trybuny i nie tylko, z jednej strony do tych, którzy te hasła głoszą, z drugiej zaś do tych, którzy je odbierają. Mam nadzieję, że będzie mniej takich haseł i że ludzie będą patrzeć bardziej krytycznie, chociaż mam niejakie wątpliwości co do wyników mojego apelu.</u>
<u xml:id="u-37.6" who="#JerzyMadej">Mówiąc o obecnej propozycji i nawiązując do niektórych wypowiedzi moich przedmówców, jeszcze raz przypominam, że ta sytuacja jest wynikiem działającego systemu rent i emerytur - tyle tylko, że znacznie wzrosła liczba ich odbiorców, a zmalała liczba zatrudnionych, co jest związane między innymi z bezrobociem. Fundusz Ubezpieczeń Społecznych tworzą tylko ci, którzy dostają wynagrodzenie - z wyjątkiem służb mundurowych, ale to jest margines tej sprawy. Ponieważ zaś zmalała liczba zatrudnionych, to maleją wpłaty na fundusz i są problemy z zapewnieniem nawet minimum socjalnego.</u>
<u xml:id="u-37.7" who="#JerzyMadej">Chcę jeszcze zmartwić tych, którzy mnie słuchają. Nowy system świadczeń społecznych, o którym tu mówimy i o którym przedstawiciele koalicji mówią, że jest tuż-tuż i że jest poddawany pod konsultacje społeczne, nie obejmie przecież obecnych emerytów i rencistów. Obejmie tylko ludzi, którzy mają w tej chwili 40, 45 lat i przejdą na emeryturę za 15, 20 lat. Proszę więc nie łudzić znowu ludzi, że nowy system rozwiąże problemy obecnych emerytów i rencistów. Nie rozwiąże! Ten problem mogą rozwiązać tylko zwiększone dochody budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-37.8" who="#JerzyMadej">Przy każdej okazji mówię też, że jeżeli każda kolejna koalicja będzie jedynie łatała dziurę w budżecie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, to nic to nie pomoże. Jeżeli nie zwiększą się dochody budżetu państwa, jeżeli nie zostaną przyspieszone reformy gospodarcze, jeżeli nie zostanie przyspieszony proces decentralizacji państwa, nie tylko politycznej, ale przede wszystkim gospodarczej, to co roku będziemy mieli taką dyskusję i w każdej kolejnej kampanii wyborczej pojawiać się będą hasła: „tak dalej być nie musi”. I niejeden raz emeryci i renciści dadzą się nabrać, a my spotkamy się za rok na następnym posiedzeniu i będziemy dyskutować, jakimi to jesteśmy obrońcami emerytów i rencistów, nie dostrzegając, jakiego systemu bronimy. Mam żal i pretensje do tych obrońców, którzy centralistycznego systemu bronią jak niepodległości. Proszę to wziąć pod uwagę przy rozpatrywaniu spraw finansowych. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-37.9" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#komentarz">(Senator Jerzy Adamski: Ad vocem chciałbym.)</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyAdamski">Panie Senatorze, myślę, że przez pomyłkę nie poinformował pan społeczeństwa, że to ten rząd koalicyjny od 1993 r. pięciokrotnie waloryzował renty i emerytury, czego nie można powiedzieć o poprzednim rządzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę, byśmy nie dyskutowali teraz o kolejnych rządach, tylko o istocie sprawy i znaczeniu tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#ZofiaKuratowska">Głos ma pani senator Barbara Łękawa. Jako następny wystąpi pan senator Stanisław Ceberek.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#BarbaraŁękawa">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#BarbaraŁękawa">Rozważany dzisiaj problem waloryzacji rent i emerytur nie dotyczy tylko tej grupy osób, która je pobiera. Jest to problem, który ma aspekt społeczny o istotnym znaczeniu dla sytuacji gospodarczej i politycznej kraju. Sprawy rencistów i emerytów należy traktować z właściwą troską także ze względu na fakt, iż osoby te mają małe szanse osobistej obrony własnych praw. Poziom emerytury powinien wystarczyć na godne utrzymanie człowieka, który pracował często przez całe swoje życie na rzecz tego kraju. W tym miejscu warto podkreślić, że w obecnych projektach rządowych brak rozwiniętej koncepcji ubezpieczeń, właściwych metod ich wprowadzania, a także sposobów zachęty do inwestowania w nie.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#BarbaraŁękawa">Konieczne jest wypracowanie stabilnych i czytelnych zasad, gwarantujących skuteczne rozwiązania perspektywiczne, a nie doraźne, prowizoryczne ustalenia. Należy więc stworzyć mechanizm zależności pomiędzy kosztami utrzymania i inflacją a wysokością świadczeń emerytalnych i rentowych. Waloryzacja tych świadczeń, niezależnie od metody jej wprowadzania, powinna zachować właściwą proporcję pomiędzy emeryturami i rentami z jednej strony a wynagrodzeniami za pracę z drugiej. Nie bez znaczenia staje się tu uwzględnienie także wzrostu cen.</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#BarbaraŁękawa">Nowa ustawa zakłada 2,5% wzrostu świadczeń powyżej inflacji planowanej w 1996 r., jedną waloryzację we wrześniu oraz w przypadku inflacji wyższej od planowanej - wyrównanie w 1997 r. Wiemy, że planowanie inflacji na rok następny jest od kilku lat zawsze zaniżone o kilka procent. Nowy mechanizm rewaloryzacji rent i emerytur stwarza poważne zagrożenia dotyczące obniżenia się standardu życia wielu milionów Polaków, dla których jedynym źródłem utrzymania jest emerytura lub renta. Ograniczenie praw nabytych przez rencistów i emerytów stanowić może naruszenie zaufania obywateli do państwa - nie tylko emerytów obecnych, ale i tych przyszłych.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#BarbaraŁękawa">Wysoka Izbo! Przyjęcie ustawy pociąga za sobą ważkie problemy moralne, nad którymi Senat musi się zastanowić. Głównymi celami ustawy są oszczędności budżetowe. Czy rzeczywiście powinny być one podejmowane kosztem emerytów i rencistów? Ustawa pozbawi tę grupę ludzi możliwości udziału we wzroście gospodarczym kraju. Jej przyjęcie spowoduje spadek tempa rewaloryzacji najniższych rent i emerytur, a także przyczyni się do odbudowania tak zwanego drugiego portfela.</u>
<u xml:id="u-41.5" who="#BarbaraŁękawa">Jest jeszcze jedna kwestia natury moralnej - wyróżnienie w systemie emerytalnym osób z tak zwanych służb mundurowych, także tych, którzy umacniali poprzedni system. Zastrzeżenie budzi również termin wrześniowej rewaloryzacji oraz ewentualna wypłata wyrównania bez oprocentowania. Warto tu podkreślić, że wydatki znacznej części rencistów i emerytów, szczególnie tych najbiedniejszych, są w całości przeznaczane na sprawy bieżące i często na nie brakuje.</u>
<u xml:id="u-41.6" who="#BarbaraŁękawa">Wysoka Izbo! Poważnym problemem staje się jednak fakt manipulowania danymi finansowymi, dotyczącymi funduszy na renty i emerytury. Jeżeli w budżecie nie ma pieniędzy na ich rewaloryzację, to dlaczego w kampaniach przedwyborczych partie lewicowe obiecywały wzrost rent i emerytur? Ich problemu nie da się rozwiązać wycinkowo. Jest on powiązany ściśle z wieloma zagadnieniami, takimi jak na przykład uposażenie rodzin najbiedniejszych, którym poprzez przyjęcie ustawy obniżymy i tak niskie dodatki pielęgnacyjne czy kombatanckie. Opowiadając się zdecydowanie za koniecznością reformy dotyczącej rent i emerytur, nie możemy przyjmować doraźnych rozwiązań, których skutki będzie odczuwać najbiedniejsza część społeczeństwa.</u>
<u xml:id="u-41.7" who="#BarbaraŁękawa">Popieram wniosek Klubu Senackiego NSZZ „Solidarność” o odrzucenie tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-41.8" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę o zabranie głosu senatora Stanisława Ceberka, następnym mówcą będzie pani senator Anna Olejnicka.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#StanisławCeberek">Wysoka Izbo! Szanowna Pani Marszałek! Szanowni Państwo Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#StanisławCeberek">Niejednokrotnie już twierdziłem, że najlepiej byłoby, gdybyśmy z tej trybuny nie mówili kto, komu i kiedy coś obiecał, bo to może nas tylko podzielić. A mamy przecież swoją rzeczywistość, swoje problemy, które musimy rozwiązać, żeby nasi następcy o nas wszystkich, i tych z lewa, i tych z prawa, nie powiedzieli tego samego, co my możemy sobie nawzajem mówić. Powinniśmy mówić to, co czujemy. Dlatego też ja będę mówił w swoim imieniu, choć jestem członkiem Polskiego Stronnictwa Ludowego, w którym toczą się dyskusje - są to wspólne dyskusje lewicy - nad tym problemem. Jest to sprawa trudna. Wielu z nas na pewno, nie bacząc na powiązania partyjne, będzie głosowało tak, jak im nakaże sumienie. Tak samo chciałbym i ja z tej trybuny - jak zwykle może szorstko - powiedzieć, co myślę o tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#StanisławCeberek">Mamy podjąć decyzję w sprawie zmiany ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent. Szeroka dyskusja społeczna na ten temat i oczekiwania środowisk emerytów i rencistów - wielkiej rzeszy ponad dziesięciu milionów obywateli - powodują, że sprawa nie może być rozwiązana bez gruntownej nowelizacji ustawy dotyczącej emerytur i rent. By nowelizację, o której w połowie zdania wspominam, przeprowadzić, trzeba mieć przede wszystkim jeden argument - pieniądze. Tymczasem pieniędzy nie ma nie tylko na całościowe unormowanie problemu, ale nawet na skromne podwyższenie świadczeń emerytalnych. I to podwyższenie bardzo wątpliwe. Tych pieniędzy nie będzie w najbliższym czasie, jak państwo wszyscy się orientują. Dlatego nie rozumiem, jak można mówić o rewaloryzacji rent i emerytur, nie mówiąc o dochodach budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#StanisławCeberek">Może dodam, że ta ustawa musi być uchwalona po przeanalizowaniu nie tylko spraw emerytów, ale również płac pracujących, czyli płacących czy mających płacić na fundusz emerytalno-rentowy. Konieczne jest wzięcie pod uwagę faktu, że dochody niektórych przedsiębiorstw rosną dwukrotnie szybciej niż płace pracowników. Jeżeli przy tym weźmiemy pod uwagę 3 miliony bezrobotnych, o których tu wspominali moi przedmówcy, i inne sprawy - na przykład „kuroniówki” oraz kombinacje - to tej kwestii nie można rozwiązać z tak zwanego marszu.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#StanisławCeberek">Można by ją rozwiązać, gdyby wszyscy opodatkowani naprawdę płacili. Tak jednak nie jest. Mam tu na uwadze poczynania - proszę przebaczyć mi wulgarne określenie - złodziejskich spółek, wymienię choćby węglową. Mogę mówić o drugiej PSE, ale użyję jeszcze bardziej wulgarnego określenia - złodziejskie gangi - w stosunku do tych, którzy przejęli skup płodów rolnych w całej Polsce. Dochody tych gangów sięgają dziesiątków, a może nawet setek bilionów starych złotych i nigdzie nie są rejestrowane. Ukryte zarobki szarej strefy, o której tutaj mówiłem, nie wpływające do skarbu państwa, a co za tym idzie do budżetu, szacuje się ogólnie na 1/3 dochodów, czyli 400 bilionów starych złotych. To powoduje, że szara strefa, zatrudniając ludzi, płaci wynagrodzenia, które nie starczają pracownikom na opłacanie składek emerytalnych. To samo dzieje się w rolnictwie, coraz większa część nas, rolników, już nie płaci i nie będzie płacić składek emerytalnych. Dlatego to problem emerytur wiąże się ściśle z prawidłowym rozwojem gospodarki narodowej.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#StanisławCeberek">Wydaje mi się, że to, o czym rozmawiano dzisiaj z panem ministrem Soską w recepcji, na korytarzu gmachu Senatu, można uznać za prawdę, choć w tej dyskusji brali udział ludzie mający inne poglądy polityczne. To co mówili do pana ministra Soski, ma swoją wymowę i boję się, że może tu przyjść 18 milionów rolników. Jest to więc kwestia nie uregulowana. Dlatego stwierdzam - mówię to wam jak braciom - że podjąłem decyzję: nie mogę głosować za tą ustawą, lecz za jej odrzuceniem w całości. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-43.6" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, panu senatorowi.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo o zabranie głosu panią senator Annę Olejnicką, następnym mówcą będzie senator Bogusław Mąsior.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#AnnaOlejnicka">Panie Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#AnnaOlejnicka">To, co miałam powiedzieć, w dużej części wyczerpał senator Ceberek. Chciałabym jednak zabrać głos. Uważam, że naszej debaty powinien wysłuchać minister finansów i wszyscy, którzy współpracują przy tworzeniu budżetu państwa. Od wielu łat odnosi się wrażenie, iż tworzący budżet państwa najczęściej i najdłużej zastanawiają się nad tym, gdzie i komu obciąć, komu nie dopłacić, żeby skonstruować budżet. Chyba…</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#komentarz">(Rozmowy na sali).</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#ZofiaKuratowska">Przepraszam bardzo, Pani Senator. Bardzo proszę panów senatorów o ciszę. Dyskusje między sobą można prowadzić w kuluarach. Chcemy wysłuchać wystąpień senatorów.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AnnaOlejnicka">… to nie jest właściwa metoda. Sposobem na te niedostatki powinno być szukanie pieniędzy, a dopiero potem głęboka analiza sposobu ich wydawania. Odnosi się wrażenie, że najłatwiej szukać oszczędności nie waloryzując rent i emerytur, podnosząc podatki i obcinając wydatki budżetowe na oświatę czy służbę zdrowia. Czy te pięćdziesiąt kilka bilionów starych złotych, których brakuje - jak nam się tłumaczy - aby można było „spiąć” budżet, trzeba zabrać emerytom i rencistom? Oczywiście, nie wszystkim, bo nawet w tej grupie są ludzie lepsi i gorsi. Są uprzywilejowani, którzy przez cały czas pracy byli w lepszej sytuacji, a przechodząc na emeryturę, ze względu na wiek i staż pracy znów mieli przywileje. Tych ludzi owa ustawa nie dotyczy, ich przywileje zostają zachowane.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#AnnaOlejnicka">Obywatelami naszego państwa są przecież także rolnicy, którzy całe życie ciężko pracowali, a których staż - gdyby przeliczyć to na ośmiogodzinny dzień pracy - jest o wiele, wiele większy w stosunku do innych grup społecznych. Od samego początku, we wszystkich ustrojach niezwykle mało płaciło się im za pracę, byli zawsze traktowani jako ta gorsza grupa społeczna. Nawet gdy ciężko pracowali, to i tak żeby otrzymać rentę czy emeryturę muszą oddać za darmo swój warsztat pracy następcy. Teraz znów otrzymują najniższą emeryturę, a jeszcze niektórzy uważają, że do tych emerytów i rencistów, którzy są rolnikami, państwo strasznie dużo dokłada, bo aż dziewięćdziesiąt parę procent. Więc gdzie jest prawda? W tym co mówię, iż przez całe życie byli wykorzystywani, czy może w tym co mówią inni, że do przechodzących na rentę lub emeryturę rolników dokłada się dziewięćdziesiąt parę procent? A w dodatku, jeśli jeszcze pracują w rolnictwie, to są tak nieefektywni, tak źle pracują, że państwo cały czas musi do nich dokładać. I jak nadejdzie debata budżetowa, znów będzie się wytykać, ile to dokłada się do rolnictwa. Jeśli chodzi o obecną ustawę, to tu znów rolnicy są tą grupą, która będzie najbardziej dotknięta. Proszę podać, Panie Ministrze, jaki procent emerytów i rencistów będących rolnikami ma tę najniższą emeryturę w porównaniu z emerytami i rencistami z innych grup społecznych? To jedna sprawa.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#AnnaOlejnicka">Chciałabym również wskazać ministrowi finansów, gdzie może szukać pieniędzy. Czy przez ostatnie lata, od czasów urzędowania pana Kuronia, nie uczymy naszego społeczeństwa patologicznych zachowań, cwaniactwa, obijania się? Czy nie powinniśmy znaleźć i zweryfikować metody walki z bezrobociem, metody przyznawania wszelkiego typu zapomóg i zasiłków? Naprawdę duże pieniądze są rozdawane ludziom, którzy nigdy nie zhańbili się pracą! Mówię to jako senator i jako wójt. Organizując prace publiczne i interwencyjne, widziałam jak MOPS czy GOPS dawał ludziom pieniądze za nic. Nie można ich było nawet uprosić, żeby pozbierali papierki.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#AnnaOlejnicka">W ten sposób rodzi się następująca wizja rządu: rząd obciąża ludzi uczciwie pracujących coraz większymi podatkami: emerytom i rencistom, którzy uczciwie pracowali, zmniejsza się świadczenia tak, że nawet nie wystarcza im to na minimum egzystencji. Z drugiej zaś strony rozdaje się pieniądze ludziom, którzy nie zhańbili się pracą. W urzędzie rejonowym pracy rejestrują się już młodzi ludzie, absolwenci, którzy odmawiają przyjęcia proponowanej pracy, mówiąc: „ja do pracy nie pójdę, bo mnie się należy jeszcze rok «kuroniówki», a potem to się zastanowię”. Następną sprawą jest kwestia całej szarej strefy, o której mówił senator Ceberek. Ile tam jest pieniędzy, po prostu wszelkiego typu afery, wszelkiego typu nieuszczelnione granice! Dlaczego się za to nie weźmiemy? Dlaczego ten, który tworzy budżet, nie szuka pieniędzy właśnie tam, tylko patrzy, gdzie by te pieniądze obciąć? A patologiczne zjawiska w prywatyzacji? Czy ktoś się pokusił o obliczenie, ile budżet państwa stracił z tytułu prywatyzacji?</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#AnnaOlejnicka">Następna sprawa dotyczy działalności bankowej czy polityki bankowej. Czy ktoś zauważył, że banki bardzo często z premedytacją prowadzą do upadku naszej gospodarki, dążąc między innymi do tego, żeby nie było podatków z tych zbankrutowanych, zlikwidowanych przedsiębiorstw? To kto będzie pracował na emerytów, rencistów i bezrobotnych? Z kogo się ściągnie podatki? Znów z tych, którzy uczciwie pracują? Znów się obniży świadczenia emerytom i rencistom? Czy koniecznie trzeba zabierać, a nie zastanowić się nad dochodami?</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#AnnaOlejnicka">Może powinniśmy, jako senatorzy, jako cała izba, w dzisiejszej debacie nad ustawą - nie krytykować jej, że jest zła, dobrze o tym wiemy, że jest wprost niemożliwa do przyjęcia - podpowiedzieć ekspertom od budowania budżetu, gdzie mają tych pieniędzy szukać. Może każdy z nas, tak jak ja, powie: zastanówcie się nad rozdawaniem pieniędzy w tym i w tym miejscu. Zastanówcie się, poszukajcie tam, gdzie jest tyle patologii, gdzie jest tyle przestępstw gospodarczych, gdzie przecieka tyle pieniędzy. Niby nie mamy pieniędzy na renty i emerytury, a okazuje się, że mamy za dużo dewiz. To jest jakiś absurd. Czy nie potrafimy inaczej w tym kraju rządzić? Pewnie, najlepsze jest minimum wysiłku - obciąć, ale szukać dodatkowych dochodów jest już trudniej.</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#AnnaOlejnicka">Prosiłabym, żeby budżet państwa, ten i następny, był tworzony w taki sposób, żebyśmy nie mieli dylematu, czy mamy głosować tak, żeby w rezultacie także mój ojciec i matka czy ktoś inny - kto po kilkudziesięciu latach pracy miał najniższą emeryturę - dzięki naszemu wyborowi dostali teraz jeszcze niższe świadczenia. Trzeba raczej zastanowić się nad tym, jak się dobrać do cwaniaków, którzy uciekają przed podatkami, którzy bezprawnie dorabiają się fortun. Niech oni płacą uczciwie podatki tak, jak wszyscy. Wtedy tych pięćdziesiąt parę bilionów złotych starczy. I nie będzie dylematu. I nie będziemy w rozterce jak głosować, za ustawą czy przeciw. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę teraz o zabranie głosu pana senatora Bogusława Mąsiora. Następnym mówcą będzie senator Ryszard Jarzembowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BogusławMąsior">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#BogusławMąsior">Dyskutujemy nad ważną ustawą, ważną dla 7–8 milionów obywateli, naszych rodaków. Jest ona istotna również z gospodarczego punktu widzenia, mówi o budżecie roku 1996. Przeraża mnie to, że ważna decyzja gospodarcza i społeczna będzie podejmowana jednak w oparciu o pewne racje polityczne. Postaram się uzasadnić, dlaczego tak sądzę. Skłania mnie do takiej refleksji wynik głosowania nad tą ustawą w Sejmie. Za było 160 osób, przeciwko — 151, wstrzymało się od głosu 16 posłów. Pomijając względy merytoryczne, jeżeli nasza izba podejmie decyzje za tą ustawą, to jaki może być jej los? Weto pana prezydenta, powrót do Sejmu i ustawa nie wyjdzie w życie. Politycznie natomiast ktoś na tym zarobi parę punktów. A decyzja ważna dla gospodarki jest właściwie taka, że budżet nie będzie się spinał o dodatkowe 50 bilionów złotych. Muszę powiedzieć, że jest mi bardzo przykro dyskutować w ten sposób i mówić o racjach politycznych, kiedy wiem, że powinien się przede wszystkim liczyć człowiek i właśnie te 8 milionów obywateli. Chociaż jestem senatorem z koalicji, mam bardzo poważne rozterki dotyczące tego, jak zagłosuję. Mam pytanie do przedstawiciela rządu. Jaka jest szansa takiego przepracowania budżetu, żeby znaleźć brakujące 53 biliony złotych? I czy w ogóle jest taka szansa?</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#BogusławMąsior">Nie chcę powtarzać argumentów, które zostały przytoczone zarówno przez panią senator, jak i pana senatora Ceberka. Dlatego że tutaj nic więcej się nie doda. Z własnego tylko doświadczenia wiem, że w regionach, gdzie jest strukturalne bezrobocie, gdzie rząd się zastanawia, co tam jeszcze zrobić, tam nie można nikogo znaleźć do pracy. W technikum, w zespole szkół zawodowych nie można znaleźć absolwentów do pracy, ponieważ oni zdążyli się już wcześniej zarejestrować. Oczywiście jest to zjawisko patologiczne, kiedy najniższa pensja jest praktycznie równa zasiłkowi dla bezrobotnych. Zasiłkowi, który otrzymuje się dlatego, że chce się go otrzymać.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#BogusławMąsior">Mam do pana ministra jeszcze jedno pytanie: co ministerstwo robi w zakresie przenoszenia środków z walki z bezrobociem biernym na aktywną walkę z tym bezrobociem? Chciałbym usłyszeć parę wyjaśnień. Być może pozwoli mi to na podjęcie decyzji przy głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-49.4" who="#BogusławMąsior">Wracam natomiast jeszcze raz do pesymistycznego wniosku. Niezależnie od tego, co nasza izba zrobi, jakie argumenty każdy z nas rozważy we własnym sumieniu, rząd będzie musiał znaleźć w budżecie 50 bilionów złotych na zwiększone środki związane z emeryturami.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo pana senatora Ryszarda Jarzembowskiego. Ostatnim mówcą zapisanym na liście jest pan senator August Chełkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#RyszardJarzembowski">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#RyszardJarzembowski">Nie dziwi mnie, ani pewnie nikogo, kto na tej sali siedzi, że w ostatnich dniach opozycja podniosła wielkie larum wokół rządowego projektu ustawy o waloryzacji rent i emerytur. Kto jest w Senacie przynajmniej drugą kadencję wie, że dzisiaj krzyczą tak głośno ci sami, którzy jeszcze nie tak dawno kosztem właśnie emerytów i rencistów łatali dziury budżetowe, które były wynikiem praktyki rządów minionych lat. Podchodzę z pewnym zrozumieniem do wypowiedzi tych panów i pań senatorów z opozycji, którzy strzelają dzisiaj z tej amunicji - ślepej co prawda, ale jednak robiącej huk - do koalicji. Tu gra jest czytelna. Jest to gra o głosy emerytów i rencistów. I jest to gra, za której wynik zapłacić możemy wszyscy i to bardzo boleśnie - a najboleśniej właśnie emeryci i renciści.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#RyszardJarzembowski">O czym bowiem trzeba pamiętać? Myślę, że przede wszystkim o tym, o czym zapomniał i pan senator Ceberek, i pani senator Olejnicka. Otóż bazą całego budżetu, w tym również poziomu świadczeń emerytalnych i rentowych, są pracujący. Nigdy jeszcze w Polsce nie było tak, jak być powinno, że to, co wypracowano przez lata, jest rzeczywiście podstawą emerytury. Dziś pracujący płacą składki na świadczenia dla obecnych emerytów. I taka jest prawidłowość. Zatem wysokość emerytur zależy także od poziomu płac pracowników, od poziomu dochodów państwa, od pomyślności całej gospodarki. Jeśli zatem nie mamy tworzyć nowych złudzeń i papierowego pieniądza, nie wolno nam o tym zapomnieć.</u>
<u xml:id="u-51.3" who="#RyszardJarzembowski">Pytam panią senator Olejnicką, czy jest właściwe, że emerytowanemu nauczycielowi płaca przyrasta w tempie szybszym, aniżeli nauczycielowi czynnemu? Bo taki jest między innymi rezultat mechanizmu, z którym obecnie mamy do czynienia i który chcemy na podstawie przedłożenia rządowego zlikwidować, zmienić, poprawić. Myślę więc, że nie jest właściwe, a może tylko nie jest najwłaściwsze to, że w ciągu minionych lat, od roku 1990, przyrost płacy osób pracujących wyniósł niewiele ponad 1%, natomiast przyrost rent i emerytur - 11%. To są fakty, z którymi nie sposób dyskutować.</u>
<u xml:id="u-51.4" who="#RyszardJarzembowski">Przypomnę, o tym zapominać nie powinniśmy, że od 1 marca 1993 r. rząd pani premier Hanny Suchockiej obniżył kwotę bazową waloryzacji do 91% przeciętnego wynagrodzenia. Od 1 czerwca 1994 r. rząd koalicji PSL–SLD podniósł ją do 93%. W tym też roku nastąpiła trzykrotna waloryzacja rent i emerytur. Koalicja podwyższyła także najniższe emerytury z 35% do 39% przeciętnego wynagrodzenia, a najniższe renty z 27% do 30%.</u>
<u xml:id="u-51.5" who="#RyszardJarzembowski">Wiemy na pewno, że w grudniu nastąpi kolejna znaczna waloryzacja świadczeń emerytalnych. Wyniesie ona 15%, a może nawet 17%, a jej skutki prawne, skutki finansowe przeniosą się na rok 1996. Począwszy od roku przyszłego, co rok wzrastać będzie o 1% kwota bazowa waloryzacji, aż do osiągnięcia 100%. Tak więc w roku 1996 wyniesie ona już owe 94%. Myślę, że powinniśmy sobie jeszcze raz powiedzieć o wadach obecnej ustawy. Właśnie one są impulsem do wprowadzenia nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-51.6" who="#RyszardJarzembowski">Po pierwsze, obowiązująca ustawa - której tu tak broni opozycja - nie gwarantuje uzyskania realnego wzrostu świadczeń na poziomie założonym w budżecie. Czego tu bronić? Nie rozumiem. Tak będzie niestety i w tym roku, bo przypomnijmy, że renty i emerytury miały wzrosnąć realnie o 5,5%, a wzrosną najwyżej o 1,8%, bowiem wyższy od planowanego wzrost cen „zje” część wypłaconych świadczeń. I to wynika z mechanizmu, który obecna nowelizacja chce zmienić i usprawnić.</u>
<u xml:id="u-51.7" who="#RyszardJarzembowski">Po drugie, obecny mechanizm waloryzacji powoduje, że świadczenia mogą rosnąć szybciej niż płace. Tak byłoby w przyszłym roku. Wynagrodzenia za płacę rosłyby wolniej niż renty i emerytury. Im wolniejszy bowiem jest przyrost płac, wywołany zmieniającą się inflacją, tym większy jest wzrost poziomu świadczeń w stosunku do płac. Czy obecnie pracujący mają otrzymywać mniej niż renciści i emeryci? Czy byłoby to sprawiedliwe? Również tę kwestię każdy z nas powinien rozważyć zanim naciśniemy stosowny przycisk na pulpicie.</u>
<u xml:id="u-51.8" who="#RyszardJarzembowski">Jak będzie w przyszłym roku? Otóż emeryci i renciści, jeżeli zrozumiemy ten nowy mechanizm i go uchwalimy, będą zyskiwać na pewno realnie, chociaż wolniej niż pracujący. I jest to chyba prawidłowy mechanizm, za którym każdy rozsądnie myślący człowiek powinien się opowiedzieć - wolniej o 0,5% niż zatrudnieni w przedsiębiorstwach i wolniej o 3% od pracowników sfery budżetowej. Przypomnę, że jako parlament poczyniliśmy również pewne deklaracje względem pracowników sfery budżetowej i że o stosowne wynagrodzenia dla pracowników tej sfery zabiega, intensywnie i bardzo dobrze, opozycja. Zresztą ugrupowania koalicyjne także o to dbają. Blokując ten mechanizm, bylibyśmy więc przeciwko temu, czego sami chcemy, choć na trochę innym odcinku. W sumie ustawa ta, jeżeli ją znowelizujemy, będzie gwarantowała emerytom i rencistom to, że w przyszłym roku podwyżka realna ich płac, emerytur i rent, wyniesie 2,5% - czyli będzie wyższa od tegorocznej o prawie 1%. Pytam się opozycji, dlaczego chce emerytom zablokować tę podwyżkę?</u>
<u xml:id="u-51.9" who="#RyszardJarzembowski">Warto jeszcze pamiętać o następującej sprawie. Proponowana ustawa wnosi takie rozstrzygnięcia, które w praktyce zaowocują realnym wzrostem. Jeżeli nawet uwzględnimy wzrost cen towarów i usług - zarówno planowany, jak i nie zamierzony - to i tak będziemy mieli pewność, że emeryci nie stracą na tej operacji. Dlatego teza, którą tak uparcie forsowała pani senator Olejnicka, jest moim zdaniem całkowicie nieuprawniona.</u>
<u xml:id="u-51.10" who="#RyszardJarzembowski">I jeszcze jedna ważna sprawa, która wiąże się z nowym mechanizmem nowelizacji. Jeżeli prognozy pana ministra finansów, tak tutaj zresztą krytykowanego, nie sprawdzą się, to kosztów tego błędu również nie poniosą emeryci i renciści. W takim przypadku wiosną 1997 r. za ów błąd rząd zapłaci w postaci wyrównania.</u>
<u xml:id="u-51.11" who="#RyszardJarzembowski">Chcę to wszystko powiedzieć, idąc niejako pod prąd wielu wypowiedzi, uważam bowiem, że każdy senator RP - bez względu na to, jaki wykonuje zawód, czy jest lekarzem czy dziennikarzem, również bez względu na to, czy jest w opozycji czy u władzy - powinien pamiętać, że spoiwem łączącym nas wszystkich tutaj powinien być interes Polski. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-51.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#ZofiaKuratowska">Zanim poproszę o głos pana senatora Augusta Chełkowskiego, chciałabym przywitać na sali pana ministra Millera.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#ZofiaKuratowska">Pragnę też powiadomić państwa, iż w tej chwili zwróciliśmy się do Ministerstwa Finansów z prośbą, ażeby minister, a jeśli nie minister - który jest jednocześnie wicepremierem i może być zajęty - to któryś z sekretarzy lub podsekretarzy stanu przyszedł na tę salę i odpowiedział na pytania, które były wyraźnie kierowane do Ministerstwa Finansów.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę pana senatora Augusta Chełkowskiego o zabranie głosu. Następnie po raz drugi wystąpi pan senator Madej.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#AugustChełkowski">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#AugustChełkowski">Nie chciałem zabierać głosu, ale jednak chciałbym podzielić się pewną uwagą. Otóż doszedłem do wniosku, że omawiana dziś ustawa nie jest właściwie ustawą o rentach i emeryturach, ale incydentalną ustawą o budżecie i że powinna być dyskutowana wraz z całym budżetem. To jest po prostu tylko pewien wycinek, nie mamy tu obrazu całości.</u>
<u xml:id="u-53.2" who="#AugustChełkowski">Moje uwagi dotyczą nie tylko tej ustawy, ale w ogóle zasady tworzenia budżetu i gospodarki w tym kraju. Otóż to wszystko jest wysyłane pod niewłaściwym adresem. Tyle razy mówiliśmy w tej izbie, że minister finansów jest jakby głównym księgowym, i zgadzam się z tym. A przecież gospodarką kraju nie rządzi główny księgowy. W żadnym przedsiębiorstwie głównym gospodarzem nie jest księgowy, tylko dyrektor czy menadżer. Tymczasem tutaj nie ma menadżera.</u>
<u xml:id="u-53.3" who="#AugustChełkowski">Chciałbym się w końcu dowiedzieć, kto jest w tym kraju menadżerem? Do ministra finansów należy zrównoważenie budżetu, ale o tym, jakie mają być wpływy i datki nie może decydować jedna osoba czy jeden resort, Ministerstwo Finansów. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-53.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-53.5" who="#komentarz">(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Grzegorz Kurczuk)</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o zabranie głosu pana senatora Jerzego Madeja.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#JerzyMadej">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#JerzyMadej">Gdyby nie to, że jestem w Senacie już trzecią kadencję, a pan senator Jarzembowski drugą, to wzruszyłoby mnie jego wystąpienie. Mówił o tym, że wszyscy powinniśmy wspólnie działać dla dobra Polski, dla dobra państwa, dla dobra narodu, że powinniśmy przekreślić wszystkie podziały ideologiczne, światopoglądowe i Bóg wie jakie jeszcze. Otóż chciałem przypomnieć, że właśnie w 1993 r. pan senator Jarzembowski strzelał z tej amunicji, jeśli idzie o sprawę zmiany ustawy o rewaloryzacji rent i emerytur. Z tego należałoby zrozumieć, że w 1993 r. nie było w ogóle problemów sfery budżetowej, a rząd miał tyle pieniędzy, że nie wiedział co z nimi robić. I ten rząd, paskudny i postsolidarnościowy, musiał akurat obciąć, zmniejszyć rewaloryzację rent i emerytur.</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#JerzyMadej">Proszę państwa, sytuacja była identyczna, tylko wtedy pan senator Jarzembowski strzelał głośno i, jak widać, ze skutkiem. Jeżeli mówimy o przeszłości, jeżeli mówimy o faktach, to mówmy o wszystkim, również o tym, jak to wyglądało. Zgadzam się tutaj z częścią wystąpienia pani senator Olejnickiej. Może nie do końca, może nie aż tak dramatycznie, ale szczególnie w sprawie zasiłków dla bezrobotnych ta polityka jest bardzo liberalna. Również do mnie docierają sygnały, że nie ma ludzi chętnych do pracy, mimo że województwo koszalińskie jest nadal w czołówce krajowej, jeśli idzie o procent bezrobotnych w stosunku do czynnych zawodowo. Ten system, szczególnie zasiłków dla bezrobotnych, jest bardzo liberalny, bardzo dziurawy i wykorzystywany przez wielu ludzi. A mógłby on stanowić również jakąś rezerwę, jeśli chodzi o tworzenie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.</u>
<u xml:id="u-55.3" who="#JerzyMadej">Mimo że, szczególnie w tej kadencji, jestem senatorem opozycyjnym, to wielokrotnie zwracałem uwagę na to, gdzie tkwi problem. Nie jest problemem to, że się komuś zabiera, ale podział budżetu, a przede wszystkim zwiększenie jego dochodów. Mówimy o tym, że opozycja ma być opozycją konstruktywną. Ona będzie taka wtedy, kiedy koalicja wykaże nie tylko maksimum dobrej woli, ale będzie podejmowała rozwiązania, które rzeczywiście będą miały na celu wyłącznie interes państwa i społeczeństwa. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#komentarz">(Senator Ryszard Jarzembowski: Ad vocem.)</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#GrzegorzKurczuk">Pan senator Jarzembowski się zgłaszał. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardJarzembowski">Ad vocem w sprawie interpretacji mojej wypowiedzi przez pana senatora Madeja. Otóż chcę powiedzieć, że pańskiej interpretacji nie autoryzuję, Panie Senatorze. Czyli pan właściwie polemizował nie ze mną, ale z własnymi myślami. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#RyszardJarzembowski">Po drugie, chcę powiedzieć, na czym polega różnica w tej kanonadzie. Potwierdzam to, że opozycja strzela dzisiaj ślepymi nabojami, natomiast my mieliśmy amunicję pełną rzetelnych argumentów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#GrzegorzKurczuk">Chciałem zapytać, czy ktoś z pań i panów senatorów chciałby w ramach dyskusji jeszcze zabrać głos? Nikt z państwa się nie zgłasza.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#GrzegorzKurczuk">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#GrzegorzKurczuk">Panie i Panowie Senatorowie! Zgodnie z art. 43 ust, 2, w związku z art. 29 ust. 2 oraz art. 30 ust. 2 Regulaminu Senatu Chciałem teraz udzielić głosu przedstawicielowi rządu. Przypominam państwu, że rozpatrywana przez nas ustawa była pilnym rządowym projektem ustawy, a upoważnionym do reprezentowania stanowiska rządu został minister pracy i polityki socjalnej. Jest na sali pan Leszek Miller, minister pracy i polityki socjalnej… Jednak pan wiceminister Nawacki, tak? Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#LesławNawacki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-59.1" who="#LesławNawacki">Rozpatrywana dziś przez Wysoką Izbę ustawa jest niewątpliwie jednym z bardzo trudnych dylematów społecznych i gospodarczych. Gdyby chcieć ją najbardziej lapidarnie scharakteryzować, to niewątpliwie stanowi ona wyraz kompromisu pomiędzy tym, co jest możliwe z punktu widzenia finansów publicznych a tym, co jest konieczne z drugiej strony, z punktu widzenia prowadzenia racjonalnej polityki socjalnej.</u>
<u xml:id="u-59.2" who="#LesławNawacki">W odpowiedzi na wątpliwości zgłaszane w toku dyskusji, chciałbym przede wszystkim jeszcze raz, jeśli wolno, scharakteryzować istotę tej ustawy, ponieważ wielu mówców, zwłaszcza senatorowie reprezentujący NSZZ „Solidarność”, zdawało się w swoich wystąpieniach nie dostrzegać wszystkich aspektów gwarancji zawartych w tej ustawie.</u>
<u xml:id="u-59.3" who="#LesławNawacki">Tak więc po pierwsze, zmieniając mechanizmy waloryzacji i obniżając tempo ich wzrostu, ustawa stara się jednak wprowadzić mechanizm gwarantujący zachowanie pewnego optimum z punktu widzenia możliwości finansowych państwa, a także, jeszcze raz powtarzam, potrzeb polityki socjalnej. Mianowicie chodzi o to, aby wyważyć proporcje pomiędzy tym, jaka może być - wziąwszy pod uwagę prawidłowy rozwój kraju - dynamika wzrostu świadczeń społecznych w relacji do dynamiki dochodów z pracy, i wreszcie, jaka jest możliwość finansowania ubezpieczeń społecznych. Niestety, jeszcze przez długi czas wymagać one będą - w zależności od tego czy są to ubezpieczenia pracownicze czy rolnicze - większych lub mniejszych dotacji z budżetu państwa.</u>
<u xml:id="u-59.4" who="#LesławNawacki">W związku z tym ustawa rekomendowana parlamentowi przez rząd w trybie pilnym sprowadza się w istocie rzeczy do zachowania gwarancji 2,5% wzrostu realnego poziomu świadczeń w 1996 r. Innymi słowy, aby była pewność takiego wzrostu ich nominalnej wartości, który w takim stopniu wyprzedzi wzrost cen i usług, aby zwiększył się udział świadczeniobiorców w korzyściach wzrostu gospodarczego. Dlatego nie mogę zgodzić się z tezą, która padała z tej wysokiej trybuny, że ta ustawa nie zapewnia właściwie żadnego wzrostu świadczeń emerytalno-rentowych. W szczególności nie mogę się zgodzić z poglądem, że odcina ona emerytów i rencistów od korzyści wzrostu gospodarczego. Z mojej wiedzy wynika, że partycypacja we wzroście gospodarczym najlepiej odzwierciedla się wtedy, kiedy wzrasta realny poziom świadczeń czy wynagrodzeń.</u>
<u xml:id="u-59.5" who="#LesławNawacki">Jeżeli mamy mówić o korzyściach płynących ze wzrostu gospodarczego, to trzeba sobie odpowiedzieć na naczelne pytanie, które także legło u podstaw konstruowania przepisów tej nowelizacji. Mianowicie, czy dynamika wzrostu świadczeń z ubezpieczenia społecznego lub też świadczeń społecznych ma znacznie przewyższać dynamikę otrzymywania wynagrodzeń z pracy, czy też ma być z nią zsynchronizowana?</u>
<u xml:id="u-59.6" who="#LesławNawacki">Wielu senatorów mówiło tutaj, że rozwiązania dotychczasowych zasad waloryzacji są prawidłowe. Z całą pewnością, ponieważ wiążą wzrost świadczeń ze wzrostem wynagrodzeń. Tyle tylko, że według naszej oceny ten mechanizm kształtował realny poziom świadczeń emerytalno-rentowych w sposób żywiołowy. W roku 1995 zakładano w ustawie budżetowej, że wzrost nominalnych świadczeń, także w wyniku waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych, będzie odbywał się w takim tempie, aby zachowany był wskaźnik 5,5% wzrostu realnego poziomu świadczeń. Tymczasem, jak wynika z prognoz dotyczących rezultatów wykonania założeń budżetowych, świadczenia z ubezpieczenia społecznego wzrosną realnie o 1,8%, a w tym wskaźniku znajdują się świadczenia otrzymywane przez pracowników, rolników indywidualnych oraz przez służby mundurowe. Tak więc daleko nam do wykonania założeń. Ustawa, którą proponujemy na 1996 r., ustalając zasady waloryzacji, wychodzi z innego założenia - założenia gwarancji polegających na spełnieniu kryterium wzrostu realnego świadczeń w wysokości 2,5%. Jednak, jak słusznie niektórzy senatorowie zauważyli, prognozy mają to do siebie, że są trudne do sprawdzenia. Zwłaszcza te, które dotyczą kształtowania się poziomu wynagrodzeń i, na tym tle, cen towarów i usług. W związku z tym ustawodawcy zaprojektowali pewną gwarancję. Mianowicie, jeżeli prognozy nie sprawdzą się w roku 1996, to w 1997 r. nastąpi wyrównanie polegające na spełnieniu ustawowej zasady, aby w całym roku świadczenia emerytalno-rentowe wzrosły o 2,5% realnego dochodu.</u>
<u xml:id="u-59.7" who="#LesławNawacki">Zatrzymałem się nad tym dłużej, bo z takiego wywodu nijak nie da się wysnuć wniosku, że oto doprowadzamy do sytuacji dramatycznego obniżenia świadczeń. Proszę Państwa, w roku 1996 nie będzie żadnego obniżania świadczeń, tylko pewne spowolnienie w stosunku do tego, co nastąpiłoby przy zachowaniu dotychczasowych mechanizmów. Chodzi o spowolnienie dynamiki przyrostu świadczeń. Gdybyśmy nic nie zmienili, to świadczenia realne z ubezpieczenia społecznego wzrosłyby w roku 1996 cztery razy szybciej niż płace w całej gospodarce. To jest istota i główna przesłanka tej zmiany.</u>
<u xml:id="u-59.8" who="#LesławNawacki">Pan senator Andrzejewski był uprzejmy zatroszczyć się o zgodność projektowanej noweli z zasadami konstytucyjnymi. Mówił dużo o uzasadnieniu ostatniego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, dotyczącego systemu ubezpieczeń. Ale nie powiedział wszystkiego. Nie powiedział, że w orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego, zwłaszcza w uzasadnieniach, jest nie tylko wątek kwestionujący podporządkowanie zasady kształtowania poziomu świadczeń możliwościom budżetowym, ale także wątek mówiący o tym, iż sytuacja społeczno-gospodarcza kraju może jednak stanowić uzasadnioną przyczynę kształtowania poziomu świadczeń z ubezpieczenia społecznego.</u>
<u xml:id="u-59.9" who="#LesławNawacki">I jeszcze jedna warta podjęcia kwestia z wystąpienia pana senatora Andrzejewskiego: oczywiście, w 1993 r. niekonstytucyjnie - bo w ustawie budżetowej - została obniżona ze 100% do 91% kwota bazowa. W grudniu 1993 r., również na podstawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, rząd koalicyjny wprowadził ustawowe pozabudżetowe uregulowanie tej kwestii, tyle tylko, że zapowiedział podniesienie kwoty bazowej z 91% do 93%, o czym senator Andrzejewski także zapomniał powiedzieć. Nie było to więc proste przeniesienie przepisów z ustawy budżetowej do pozabudżetowej.</u>
<u xml:id="u-59.10" who="#LesławNawacki">Następna sprawa dotyczy składek na ubezpieczenie społeczne i ekwiwalentności świadczeń. Jest to problem bardzo złożony, związany z tym, jak ukształtować system ubezpieczeń społecznych w naszym kraju, aby z jednej strony zapewniony był sprawiedliwy dochód w przypadku starości, niezdolności do pracy czy śmierci żywiciela rodziny, a z drugiej strony adekwatny do osiągniętego poziomu gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-59.11" who="#LesławNawacki">Wysoka Izbo! Jeśli się projektuje rozwiązanie, które gwarantuje przyrost realnych świadczeń to nijak nie da się z tego wyciągnąć wniosku, że ustawa jest restrykcyjna. Ona na pewno zmienia obecne zasady waloryzacji, ale zmienia je świadomie, podporządkowując naczelnym zasadom: po pierwsze, zagwarantowania realnego wzrostu dochodów; po drugie, takiego ich zsynchronizowania, aby wzrost świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie wyprzedzał wzrostu dochodów z pracy. W dłuższej perspektywie takie rozwiązanie ze społeczno-gospodarczego punktu widzenia jest nie do przyjęcia.</u>
<u xml:id="u-59.12" who="#LesławNawacki">Wiele padało tutaj argumentów dotyczących tego, czy z punktu widzenia dochodów i wydatków budżetowych jest to jedyne wyjście. Długo na ten temat dyskutowaliśmy, prezentowaliśmy dogłębne uzasadnienie tej ustawy na posiedzeniu Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia. Tu powtórzę tylko najważniejszy argument z tych dyskusji. Otóż ta ustawa ma fundamentalne znaczenie dla zbilansowania dochodów i wydatków budżetowych. Nie ma żadnych ukrytych prostych rezerw, polegających na tym, że oto ograniczymy szarą strefę czy też możliwości nietrafnego adresowania świadczeń społecznych i w ten sposób uzyskamy nieplanowane dochody budżetowe, które z kolei będziemy mogli transferować na świadczenia społeczne. Takiej możliwości po prostu nie ma. Ta ustawa jest warunkiem do zbilansowania budżetu projektowanego na rok 1996.</u>
<u xml:id="u-59.13" who="#LesławNawacki">W szacunkach zakładamy deficyt budżetowy, który w swojej skali nie może przekroczyć 2,8% produktu krajowego brutto. Gdybyśmy się zdecydowali na przekroczenie tego deficytu, finansując w całości brakującą kwotę 53 bilionów starych złotych dotacji do wydatków związanych z finansowaniem świadczeń emerytalno-rentowych, to wówczas zwiększylibyśmy to zadłużenie o 1,5% produktu krajowego brutto, czego bezpośrednim skutkiem byłby wzrost inflacji o 6% w skali roku. Z kolei wzrost inflacji o 6% powoduje, że wszystkie nominalnie przewidziane wydatki w ustawie budżetowej musiałyby być podniesione o 6%. W ten sposób dochodzimy do nakręcającej się spirali: deficyt - inflacja, wyższy deficyt - wyższa inflacja, i wchodzimy w orbitę, której, jak sądzę, odpowiedzialny polityk nie chciałby osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-59.14" who="#LesławNawacki">Pragnę jeszcze powiedzieć o kwestii niesprawiedliwego kształtowania się poziomu świadczeń dotyczących służb mundurowych, systemu ubezpieczenia rolników indywidualnych i pracowników. Rzeczywiście rozchwianie jest tu bardzo duże. Zsynchronizowanie tych systemów, nadanie im jednolitych standardów - myślę tutaj o zasadach waloryzacji wszystkich systemów, o takich samych zasadach łączenia dochodów z pracy z otrzymywaniem świadczeń emerytalno-rentowych - to jest kwestia do rozwiązania w ramach reformy. Dziś Wysoka Izba musi podjąć decyzję dotyczącą tego, jak osłabić dynamikę wzrostu świadczeń z ubezpieczenia społecznego, ponieważ ona najbardziej waży na stanie finansów, a zwłaszcza wydatków budżetu państwa projektowanego na rok 1996.</u>
<u xml:id="u-59.15" who="#LesławNawacki">Były też opinie, iż w gruncie rzeczy robimy to samo, co poprzednie rządy postsolidarnościowe, tyle tylko, że to obniżanie świadczeń - jak mówiłem, jest to nadużycie, nie chodzi bowiem o ich obniżanie, co najwyżej o obniżanie dynamiki ich wzrostu - nazywamy sprawiedliwością społeczną. Starałem się uzasadnić, dlaczego tak postępujemy. Chciałbym tylko tym, którzy krytykują obecne rozwiązanie, i myślą, że jest to prosta kontynuacja rozwiązań poprzednich, powiedzieć: tak, jest to niewątpliwie obniżanie wzrostu dynamiki świadczeń, ale jednocześnie - czego brakowało w tamtych rozwiązaniach - wprowadzenie ustawowej gwarancji, że nie spadną one poniżej 2,5% poziomu realnego. Tak więc nie jest to obniżenie w ogóle, tylko obniżenie z zachowaniem pewnych gwarancji. To, jak sądzę, odróżnia obecne rozwiązanie od poprzednich.</u>
<u xml:id="u-59.16" who="#LesławNawacki">Były tu także pytania o możliwość ewentualnego oszczędzania w gospodarce świadczeniami społecznymi poprzez racjonalniejsze ich wydatkowanie. Myślę tutaj w szczególności o pytaniach dotyczących świadczeń związanych z bezrobociem oraz systemem pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-59.17" who="#LesławNawacki">Wysoka Izbo! Byłoby niewłaściwe, gdybym zajął tu stanowisko, iż wszystko jest w tej sprawie w porządku. Świadczenia pochodzące z pomocy społecznej także bywają z całą pewnością adresowane błędnie, docierają do osób wcale tej pomocy nie potrzebujących. Ale chciałbym zwrócić uwagę na nieporównywalność tych wielkości.</u>
<u xml:id="u-59.18" who="#LesławNawacki">Mamy około 1 300 000 osób objętych tą pomocą. Powiem o zasiłkach okresowych, bo tylko tu, jak sądzę, możemy się doszukiwać ewentualnie błędnych decyzji, wynikających z mylnego rozpoznania rzeczywistych potrzeb ubiegającego się o taką pomoc. Jeśli nawet założymy, że wśród tych zasiłków 10% stanowią nietrafnie przyznane, to - biorąc pod uwagę, że na ten cel wydajemy około 7 bilionów starych złotych - oszczędności z tego tytułu wyniosłyby 700 miliardów złotych. Tymczasem na ubezpieczenia społeczne potrzeba nam 53 bilionów złotych.</u>
<u xml:id="u-59.19" who="#LesławNawacki">Poza tym proces bardziej racjonalnego przyznawania świadczeń musi zostać ukształtowany odpowiednimi przepisami ustawowymi. Chciałbym poinformować Wysoką Izbę, że stosowny projekt nowelizacji ustawy o pomocy społecznej jest już w Sejmie. Jak sądzę, będzie on z jednej strony lepiej służył adresowaniu świadczeń do najbardziej potrzebujących, a z drugiej - racjonalizował skalę świadczeń przyznawanych poszczególnym rodzinom, aby udzielona pomoc dawała szansę wydźwignięcia się ze sfery ubóstwa, a nie prowadziła do totalnego uzależnienia osoby otrzymującej pomoc od świadczenia. Ustawa ta po pierwszym czytaniu została przez Sejm skierowana komisji. Rząd ze zniecierpliwieniem oczekuje podjęcia przez nie prac, ponieważ ustawa istotnie usprawni mechanizm adresowania świadczeń z pomocy społecznej.</u>
<u xml:id="u-59.20" who="#LesławNawacki">Jeśli chodzi o świadczenia wypłacane w związku z bezrobociem, to jest to temat znany, odwiecznie drążony dzięki kolejnym nowelizacjom ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu - kiedyś to się inaczej nazywało. Co rusz zbliżamy się do optymalnych rozwiązań, jeśli chodzi o adresowanie świadczeń w formie zasiłków do tych, którzy rzeczywiście nie mają pracy. Chcielibyśmy również coraz więcej przeznaczać na aktywne formy. Nie ustaniemy w poszukiwaniu rozwiązań umożliwiających przeznaczanie wszelkich pieniędzy na zasiłki bezpośrednio na zwiększenie aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu. Jak wynika ze wszystkich badań i naszych ocen, właśnie one stanowią w wielu wypadkach antidotum na polskie bezrobocie.</u>
<u xml:id="u-59.21" who="#LesławNawacki">Ostatnia sprawa, o której chciałem powiedzieć, dotyczy przytaczanej tu kilkakrotnie kwestii malejącej skali dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W stosunku do wydatków i dochodów funduszu relacje te, oczywiście, kształtują się dokładnie tak, jak to było mówione. Chciałbym jednak podkreślić, że dotacje z budżetu państwa do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przekraczają 60 bilionów starych złotych, a do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - 70 bilionów starych złotych. Są to kwoty, które coraz bardziej ciążą na finansach publicznych. Mam nadzieję, że Wysoka Izba zechce dostrzec potrzebę ustosunkowania się do zaprojektowanej reformy ubezpieczeń społecznych, która została opracowana przez rząd. Projekt reformy oczekuje wciąż na stanowisko partii, klubów, a także Wysokiej Izby. Zajęcie stanowiska w tej sprawie pozwoli podjąć bardzo szybkie i pilne prace nad reformą ubezpieczeń społecznych, ponieważ dla reformy nie ma innej alternatywy. Nie wyjdziemy z zaklętego dołka uzależnienia całego systemu ubezpieczeń społecznych od finansów publicznych, jeśli nie podejmiemy reformy. Docelowy system, który będzie minimalizował obciążenie budżetu państwa - po wdrożeniu tego programu - to jeszcze daleka droga, tego nie da się zadekretować z roku na rok. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#GrzegorzKurczuk">Tradycyjnie proszę o pozostanie przez chwilę na mównicy. Zgodnie z regulaminem macie państwo senatorowie w tej chwili możliwość zadawania panu ministrowi pytań.</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę, pani senator Stokarska.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JadwigaStokarska">Panie Ministrze, w dzisiejszej debacie podkreślono znaczny wzrost, aż trzydziestosześcioprocentowy, emerytur rolnych. Po tym ogromnym wzroście średnia emerytura rolnicza wynosi w chwili obecnej 2 miliony 412 tysięcy starych złotych — podaję kwotę z ostatnich ośmiu miesięcy. Jeszcze raz powtarzam — 2 miliony 412 tysięcy starych złotych. Średnia emerytura pracujących poza rolnictwem wynosi zaś 2 miliony 950 tysięcy starych złotych. Typowa emerytura rolna — 2 miliony 412 tysięcy starych złotych — jest niższa o ponad 500 tysięcy starych złotych od najniższej płacy minimalnej i niższa od minimum socjalnego, które dla czteroosobowych gospodarstw pracowniczych wynosi 2 miliony 704 tysiące starych złotych, a dla gospodarstw emerytów 2 miliony 564 tysięcy starych złotych, tam gdzie rodzina składa się z dwóch osób. Czy nie uważa pan, że celem ustawy są oszczędności budżetowe czynione na grupie emerytów i rencistów o najniższych dochodach, o których wspomniałam, i nie tylko?</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#JadwigaStokarska">Druga sprawa: proszę o podanie procentowego udziału w ogólnej liczbie emerytur, tych poniżej obecnego minimum socjalnego. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#LesławNawacki">Odpowiadam na pytanie pierwsze. Według moich informacji wysokość przeciętnej emerytury czy renty rolnika indywidualnego w roku 1995 kształtować się będzie na poziomie 298 złotych, co w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia sytuuje tę emeryturę na wysokości, mniej więcej, 42%.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#LesławNawacki">Na pytanie - czy przedkładana dziś Wysokiej Izbie ustawa jest wymierzona w najniższe świadczenia, kategorycznie muszę odpowiedzieć: nie! Ta ustawa nie jest wymierzona w żadne świadczenia, a w szczególności w te najniższe.</u>
<u xml:id="u-63.2" who="#LesławNawacki">Wprowadza ona zasadę, zgodnie z którą wszystkie świadczenia - tak najniższe, jak i inne - wzrosną w roku 1996 w jednakowej skali, która pozwala na zachowanie zasady 2,5% realnego wzrostu świadczeń.</u>
<u xml:id="u-63.3" who="#LesławNawacki">Oczywiście, jeżeli mnie pani pyta, czy uważam, że świadczenie wynoszące niecałe 300 złotych jest wysokie, to odpowiadam, że nie jest. Ale, jak słusznie zauważono w trakcie debaty senackiej, to nie jest wina świadczeń, że ich wysokość jest relatywnie niska, to przede wszystkim wina dochodów z pracy, które są relatywnie niskie. Z tego powodu świadczenia, związane wszak z dochodami z pracy, nie mogą się kształtować nieracjonalnie wysoko.</u>
<u xml:id="u-63.4" who="#LesławNawacki">Przypomnę, że już dzisiaj problemem dla gospodarki kraju, zwłaszcza dla kosztów pracy, jest wysoka składka na ubezpieczenia społeczne. A przecież nie da się rozważnie mówić o podniesieniu poziomu świadczeń, jeśli się nie weźmie pod uwagę możliwości ich sfinansowania poprzez, na przykład, podwyższenie składki.</u>
<u xml:id="u-63.5" who="#LesławNawacki">Odpowiadam także na pytanie dotyczące minimum socjalnego. Jeśli można, to chciałbym o nim powiedzieć dwa słowa. Minimum socjalne jest, proszę Wysokiej Izby, dla polityków społecznych pewną skalą orientującą nas w występujących w tej polityce potrzebach, które należy zaspokoić. To minimum socjalne jest wyliczane dla różnych kategorii gospodarstw domowych. Inaczej kształtuje się ono dla gospodarstwa jednoosobowego, inaczej dla dwuosobowego pracowniczego, inaczej dla czteroosobowego, inaczej dla rodziny emeryta i rencisty jedno- i dwuosobowej. Przeto takie porównywanie musiałoby uwzględniać także poziom świadczenia przeciętnego emeryta i rencisty, plus przeciętny stan rodziny w jego gospodarstwie.</u>
<u xml:id="u-63.6" who="#LesławNawacki">Chciałbym także powiedzieć, że minimum socjalne to nie jest jednak -jak to się zdaje wynikać z wypowiedzi senatorów - pewien poziom minimum wyznaczający możliwości przeżycia gospodarstw domowych. To wcale nie jest tak. Minimum socjalne obrazuje pewien średni poziom spożycia, średni poziom kosztów utrzymania, biorąc pod uwagę również tak zwane sztywne wydatki na utrzymanie mieszkania czy też wyżywienie. Choć koszyk artykułów spożywanych wcale nie jest równoznaczny z oscylowaniem wokół minimum egzystencji. Przeto porównywanie do minimum socjalnego - moim zdaniem - nie daje odpowiedzi na pytanie o poziom życia emerytów i rencistów.</u>
<u xml:id="u-63.7" who="#LesławNawacki">Przy okazji chciałbym powiedzieć pani senator, że niedawno Główny Urząd Statystyczny przeprowadził badania dotyczące sytuacji dochodowej różnych grup rodzin pracowniczych, żyjących z działalności gospodarczej na własny rachunek, emerytów, rencistów, rolników indywidualnych i tak dalej. Z tych badań wynika, że w pierwszym kwartale 1995 r. poziom dochodów, którym rozporządzały różne grupy rodzin, kształtował się tak: najwyższy był w rodzinach żyjących z dochodów osoby prowadzącej działalność gospodarczą, natomiast na drugim miejscu plasowały się dochody rodzin emerytów i rencistów. Nie chcę przez to powiedzieć, że rodzinom emerytów i rencistów żyje się dobrze. Chcę tylko powiedzieć, że z tych badań wynika taki wniosek.</u>
<u xml:id="u-63.8" who="#LesławNawacki">W ostatnich latach, w okresie transformacji - z punktu widzenia obrony realnego poziomu dochodów otrzymywanych ze świadczeń społecznych - udało się utrzymać relatywnie niższy spadek tych dochodów, a od roku 1994 odbudowywać ich poziom w stosunku do rodzin pracowniczych. Rodziny te, zwłaszcza wielodzietne, najwięcej straciły w okresie transformacji, jeśli chodzi o ich sytuację dochodową.</u>
<u xml:id="u-63.9" who="#komentarz">(Senator Zbigniew Romaszewski: Ale czy potrafi pan minister podać te liczby?)</u>
<u xml:id="u-63.10" who="#LesławNawacki">Tak, proszę bardzo. Ale do jakiego minimum? Nie ma, Panie Senatorze, jednego minimum.</u>
<u xml:id="u-63.11" who="#komentarz">(Senator Zbigniew Romaszewski: Ale w każdej grupie to minimum jest, ileś osób w danej grupie żyje poniżej minimum. Wobec tego proszę podać liczby dla gospodarstwa jednoosobowego czy dwuosobowego.)</u>
<u xml:id="u-63.12" who="#LesławNawacki">Ale, Panie Senatorze, świadczenia nie są rozbite w zależności od tego czy emeryt i rencista ma na przykład na utrzymaniu żonę, czy nie. Mogę tylko podać poziom świadczeń.</u>
<u xml:id="u-63.13" who="#komentarz">(Senator Zbigniew Romaszewski: Dobrze.)</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#GrzegorzKurczuk">O możliwość zadania pytania prosił pan senator Kochanowski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławKochanowski">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#StanisławKochanowski">Panie Ministrze! Czy mógłby pan się ustosunkować do wypowiedzi emerytów, którzy między innymi, bodajże wczoraj w programie dziennika telewizyjnego, powiedzieli, iż omawiane projekty ustawy spowodują w roku przyszłym podział wśród emerytów na tych z tak zwanego starego i nowego portfela. Skąd te stanowiska? Czy takie niebezpieczeństwo rzeczywiście nam grozi? To jest moje pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#StanisławKochanowski">I drugie pytanie. Od dłuższego już czasu bulwersująca jest sprawa znacznej liczby rencistów z trzecią grupą inwalidztwa. Jest ona na tyle skomplikowana, że wielu uważa, iż część tych świadczeń rentowych pozyskanych zostało - że tak powiem - z przypadku lub dzięki zaradności tychże rencistów. Czy resort zamierza coś zrobić, aby rozszerzyć i zwiększyć różnicę świadczeń między rencistami grupy trzeciej a pozostałymi grupami rencistów i emerytów, mającymi najwyższe świadczenia? Czy resort wypracował w tym zakresie stanowisko na najbliższy czas? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję za pytania.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#LesławNawacki">Panie Senatorze, jeżeli dobrze zrozumiałem, to pyta pan o to, czy rząd zamierza w najbliższym czasie podnieść gwarancje dotyczące rent dla trzeciej grupy inwalidztwa?</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#komentarz">(Senator Stanisław Kochanowski: Nie, uważam, że trzeba po prostu zróżnicować świadczenia pomiędzy trzecią grupą a pozostałymi, jak również najniższą emeryturą.)</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#LesławNawacki">Tak, już rozumiem. Opinia pana senatora zgodna jest z większością opinii dotyczących konsultowanego programu reformy ubezpieczeń społecznych. Zdecydowanie opowiadają się one za przekształceniem naszego systemu, który jest nadmiernie socjalny i obarczony gwarancjami państwa, zwłaszcza dotyczącymi najniższych świadczeń emerytalno-rentowych. Chodzi o przekształcenie go w system bardziej ubezpieczeniowy, czyli odzwierciedlający w wymiarze świadczenia z ubezpieczenia społecznego staż ubezpieczeniowy oraz wysokość opłacanej składki.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#LesławNawacki">Jeśli chodzi o trzecią grupę inwalidzką, to chcę powiedzieć, że musiałbym zrobić tu długi wywód. Zamierzamy problem ten rozwiązać trochę inaczej. Trzeba by w tym miejscu powiedzieć o dwóch równoległych płaszczyznach działania.</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#LesławNawacki">Po pierwsze, dokonujemy reformy orzecznictwa inwalidzkiego. Doprowadzi ona między innymi do tego, że nie tylko nie będzie trzeciej grupy inwalidzkiej, ale nie będzie żadnej grupy inwalidzkiej, a kryterium otrzymania renty z ubezpieczenia społecznego będzie niezdolność do pracy, związana oczywiście z uszczerbkiem na zdrowiu. Dziś jest tak, że trzecią grupę inwalidztwa otrzymuje praktycznie rzecz biorąc każdy, kto ma określoną wadę w funkcjonowaniu swojego organizmu, czyli jakiś na tyle znaczący uszczerbek, że powoduje on częściową utratę zdolności do pracy. Daje to uprawnienie do otrzymywania świadczenia w wysokości 30% przeciętnego wynagrodzenia, a przypomnę, że dzisiaj najniższe wynagrodzenie gwarantowane przy pełnym wymiarze zatrudnienia oscyluje wokół 40% wynagrodzenia. Wobec tego uważam, że gwarancje dotyczące trzeciej grupy inwalidztwa z punktu widzenia możliwości zarówno finansów ubezpieczeń społecznych, jak i potrzeb polityki społecznej, są w tej chwili na optymalnym poziomie i nie da się tego zmienić.</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#LesławNawacki">Niewątpliwie, Panie Senatorze, zrealizowanie założenia, że świadczenia będą się kształtowały w zależności od tych przesłanek ubezpieczeniowych, czyli stażu i wysokości opłacanej składki, spowoduje większe niż dotychczas rozwarstwienie wysokości świadczeń otrzymywanych przez emerytów i rencistów. Przy czym, oczywiście, w przypadku młodych wiekiem rencistów zastosujemy rozwiązanie dotyczące tak zwanego okresu hipotetycznego po to, aby do stażu nie zaliczać im tylko bardzo krótkiego okresu stażu ubezpieczeniowego przed uszczerbkiem na zdrowiu i tym samym nadmiernie nie obniżać im poziomu świadczeń.</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#LesławNawacki">Jeśli zaś chodzi o gwarancje dotyczące ewentualnego otrzymywania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego dochodu, umożliwiającego po prostu godne życie, to muszą być one rozdzielone między system ubezpieczenia społecznego, który nie powinien zawierać w sobie gwarancji socjalnych, a system pomocy społecznej, który osobom otrzymującym świadczenia z ubezpieczenia społecznego na niewystarczającym poziomie będzie udzielał stosownych świadczeń wyrównawczych. Tak wyobrażamy sobie przyszły model ubezpieczeniowy. Jednakże wprowadzenie charakteru ubezpieczeniowego w systemie ubezpieczeń społecznych nigdy nie jest możliwe do końca, ponieważ zawsze jest przewidziana pewna redystrybucja od tych, którzy wpłacają więcej, na rzecz tych, którzy mają niskie świadczenia. Nie będą jednak przewidziane gwarancje, które prowadzą do dysproporcji w poziomie świadczeń.</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#LesławNawacki">Druga kwestia, dotycząca tak zwanych starych i nowych portfeli, jest, jak sądzę, argumentem dyżurnym, przywoływanym zawsze wtedy, kiedy dokonuje się modyfikacji zasad waloryzacji świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Przede wszystkim dawne rozumienie portfela starego i nowego było związane z wysokim poziomem inflacji i sytuacją, kiedy otrzymujący świadczenia ze starego portfela gwałtownie tracili z powodu spadku realnej siły nabywczej ich świadczeń. Dzisiaj to zjawisko musi być w pełni kontrolowane, ale jest nieuniknione, jeśli zakładamy, że co roku w warunkach rozwijającej się pomyślnie gospodarki będziemy mieli do czynienia z przechodzeniem na emeryturę przy odnotowywanym wzroście rocznym realnych wynagrodzeń, na przykład w skali 2%. Oznaczać to będzie, że każdy nauczyciel, który przejdzie później na emeryturę, będzie miał wyższą podstawę jej wymiaru, odzwierciedlającą, w zależności od przyjętego algorytmu wyliczenia tego świadczenia, realny wzrost wynagrodzeń. To jest zjawisko nieuniknione.</u>
<u xml:id="u-67.8" who="#LesławNawacki">Chciałbym odnieść się do zarzutu mówiącego, że ustawa poprzez zmianę swoich mechanizmów dokonuje podziału całego tak zwanego portfela na stary i nowy. Powołam się na typowy przykład.</u>
<u xml:id="u-67.9" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-67.10" who="#LesławNawacki">Chciałbym prosić o uwagę. Mianowicie, obecnie jest tak, że statystycznie rzecz biorąc emeryt pobiera świadczenie z podstawy wymiaru w wysokości 122,2 kwoty bazowej, a staż ma trzydziestoczteroletni. Mówię o tym dlatego, że będzie to porównywalne. Relacja przeciętnej emerytury do kwoty bazowej wynosi w chwili obecnej 82,4%. Zakładamy, że w grudniu będzie przeprowadzona waloryzacja przy wzroście wynagrodzeń o 17,4%. Statystyczny emeryt będzie miał ustalone świadczenie w grudniu w wysokości 561 złotych i 25 groszy. Przy założeniu, że waloryzacja przeprowadzona we wrześniu daje 2,5% wzrostu realnego w 1996 r., nasz statystyczny emeryt będzie otrzymywał świadczenia od września w wysokości 618,5 złotego.</u>
<u xml:id="u-67.11" who="#LesławNawacki">Emeryci, którym przyznaje się dziś świadczenia, mają je niższe w następstwie uregulowań ustawy rewaloryzacyjnej z 1991 r. Wynika to głównie z niższych podstaw wymiaru jako efektu wydłużenia okresu branego pod uwagę przy ustalaniu emerytury. Jak państwo wiecie, w 1999 r. podstawą do ustalenia przeciętnej podstawy wymiaru będzie okres dziesięciu lat z dwudziestu.</u>
<u xml:id="u-67.12" who="#LesławNawacki">Dla nowo przyznanych emerytur w 1994 r., przeciętna podstawa wymiaru wynosiła 112,7% kwoty bazowej, a dla przyznanych wcześniej - 122,2%, zaś relacja emerytury do kwoty bazowej wynosiła 75%, a dla emeryta już pobierającego świadczenie wynosiła 82%. Ponieważ proces obniżania będzie trwał, bo wydłuża się okres, z którego liczymy przeciętną podstawę wymiaru, możemy więc przyjąć, że w roku 1996 ta relacja kształtować się będzie na poziomie mniej więcej 74,2%. Przy założeniu, że ustalona kwota bazowa będzie podniesiona z 93% do 94% przeciętnego wynagrodzenia z drugiego kwartału 1996 r., wysokość emerytury będzie się kształtować na poziomie 621 złotych i 50 groszy. Przypominam, że emeryt, którego świadczenie zalicza się już do któregoś z tak zwanych portfeli, będzie pobierał 618 złotych i 50 groszy. Różnica wynosi dokładnie 3 złote i 2 grosze. Jeżeli ta różnica wskazuje na istotne niebezpieczeństwo tworzenia się starych i nowych portfeli, to jestem tym troszkę zmartwiony. To jest chyba nieprawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo za odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#GrzegorzKurczuk">Pan senator Strażewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WacławStrażewicz">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Mam bardzo krótkie pytanie. Jakie były przyczyny i jakie są na to argumenty, że zmianami systemu waloryzacji na 1996 r. nie objęto - na tych samych zasadach - tak zwanych świadczeń mundurowych?</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę bardzo, Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#LesławNawacki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Rząd w swoim projekcie skierowanym do konsultacji zamierzał w sposób jednolity ukształtować mechanizm waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych, zarówno systemu pracowniczego, jak również systemu zaopatrzenia społecznego, czyli systemu świadczeń wypłacanych służbom mundurowym. W toku konsultacji spotkaliśmy się z gwałtownym oporem środowisk byłych żołnierzy zawodowych, związku zawodowego policjantów oraz przedstawicieli resortów Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Ministerstwa Sprawiedliwości, jako że w tym resorcie są wypłacane świadczenia dla funkcjonariuszy służby więziennej. Opór ten spowodował, że komisje sejmowe również zajęły się tą sprawą. Między innymi Komisja Obrony Narodowej podjęła stosowną uchwałę, dotyczącą tego, aby systemów zaopatrzenia społecznego nie obejmować zmianą zasad waloryzacji w roku 1996.</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#LesławNawacki">Przedstawiono tutaj uzasadnienie, że systemy zaopatrzenia dla służb mundurowych zostały ukształtowane przepisami ustaw przyjętych niedawno, bo w latach 1993 i 1994. Dają one pewną gwarancję stabilności prowadzenia polityki kadrowej zarówno w wojsku, jak i w policji oraz wszystkich służbach, w których odróżnia się jednak pracę od pełnienia służby. W związku z tym ustalono, że zmian zasad waloryzacji nie należy w roku 1996 przeprowadzać.</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#LesławNawacki">Chciałbym jednak powiedzieć panu senatorowi i Wysokiej Izbie, że istnieje pewna możliwość kształtowania realnego poziomu świadczeń z zaopatrzenia społecznego, ponieważ w istocie rzeczy świadczenia te są wypłacane w całości z budżetu. Przeto, myślę sobie, można ewentualnie w ustawie budżetowej rozważać proporcje wzrostu realnego świadczeń systemu zaopatrzenia wobec zakładanego wzrostu świadczeń systemu pracowniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#GrzegorzKurczuk">Pan senator Maciołek, bardzo proszę o pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#HenrykMaciołek">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Podczas debaty zgłosiłem z upoważnienia senatorów z Klubu Parlamentarnego Polskiego Stronnictwa Ludowego wniosek o utrzymanie starego zapisu art. 16. Chciałbym tu przypomnieć, że artykuł ten ustala najniższe emerytury i renty grupy pierwszej i drugiej na poziomie 39%, a renty grupy trzeciej na poziomie 30% przeciętnego wynagrodzenia w kwartale poprzedzającym rewaloryzację, a nie - jak w nowym zapisie - w kwartale poprzedzającym, ale ostatnią rewaloryzację, czyli przy założeniu jednej rewaloryzacji rocznie oznacza to średnią sprzed roku. W związku z tym chciałbym usłyszeć wypowiedź pana ministra, bo pan do tego się nie ustosunkował.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#LesławNawacki">Przede wszystkim, Panie Senatorze, myślę, że nie do końca jest tak z tą zmianą, jak ją pan był uprzejmy w tej chwili przedstawić. Mianowicie, istota zmian zasad waloryzacji polega na tym, że wszystkie świadczenia, także najniższe, mają być waloryzowane w 1996 r. tą samą dynamiką wzrostu, odpowiednio dostosowaną do, z jednej strony - wzrostu płac, z drugiej zaś - wzrostu cen, aby tym samym zagwarantować 2,5% wzrostu realnego poziomu świadczeń.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#LesławNawacki">Mechanizm dotyczący wykonania takiego samego ruchu wobec świadczeń najniższych polega na tym, że w ostatnim terminie waloryzacji w 1996 r. te z nich, które będą zrelacjonowane do kwoty przeciętnego wynagrodzenia 39% lub 30% w przypadku renty trzeciej grupy, przekształcimy z tej proporcji w konkretną kwotę „x”. Tak wyliczoną kwotę „x”, w tym samym terminie, gdy będą waloryzowane w 1996 r. wszystkie świadczenia, a więc we wrześniu, zwaloryzujemy dzięki temu samemu wskaźnikowi. Tak więc ta kwota będzie od tej pory tak waloryzowana, jak wszystkie świadczenia wypłacane w systemie ubezpieczenia społecznego.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#GrzegorzKurczuk">Kolejne pytanie zada pani senator Łękawa, później pan senator Jarzembowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#BarbaraŁękawa">Panie Ministrze, jaka jest wysokość dodatkowych środków pieniężnych w budżecie, będących do dyspozycji rządu, uzyskanych z racji różnicy między inflacją planowaną a rzeczywistą? Ile było tych środków w ubiegłym roku i do której gałęzi gospodarki zostały skierowane? Ile przewiduje się ich w tym roku?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#GrzegorzKurczuk">Jeżeli pan może odpowiedzieć, Panie Ministrze, to bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#LesławNawacki">Może odpowiem na to pytanie, bo mnie się wydaje, że w ubiegłym roku zakładaliśmy w ustawie budżetowej niższy poziom inflacji niż nastąpił rzeczywiście. W związku z tym, jak sądzę, o żadnych oszczędnościach z tego tytułu mowy być nie może. Być może minister Kalicki zechciałby na ten temat odpowiedzieć, jeśli pani senator pozwoli.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#GrzegorzKurczuk">Jest na sali pan Krzysztof Kalicki, wiceminister finansów. Bardzo proszę, Panie Ministrze, o odpowiedź na to pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofKalicki">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pytanie dotyczące tego roku brzmi: jakie są efekty większej inflacji i jaki jest jej wpływ na dochody i wydatki budżetu państwa? Nie ma prostego przełożenia między większą inflacją a dochodami budżetu państwa. Chciałbym przede wszystkim zwrócić uwagę na fakt, że rząd, rozpatrując decyzje o ewentualnym podniesieniu wypłat we wrześniu, brał pod uwagę stan finansów publicznych i stan budżetu państwa do końca tego roku.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#KrzysztofKalicki">Chcę też podkreślić, że budżet jest pewnym, planem, co do którego zakłada się, że zostanie zrealizowany. W rzeczywistości następują odchylenia między tym, co się zakłada, a tym, co faktycznie do tego budżetu wpłynie. Poza tym następują zmiany zarówno po stronie dochodów, jak i wydatków. Planowaliśmy, że uzyskamy 36 bilionów starych złotych wpłat z zysków Narodowego Banku Polskiego. Według ostatniej informacji otrzymamy prawdopodobnie około 31 bilionów starych złotych. Jak widać, z tego planu musimy odjąć w tym roku prawie 4,5 biliona starych złotych. Było też założenie, że otrzymamy z dywidendy prawie 8 bilionów starych złotych więcej, niż faktycznie będzie miało to miejsce, dlatego że ustawa dotycząca poboru dywidend ze spółek skarbu państwa oraz z przedsiębiorstw państwowych praktycznie nie weszła w życie. Jest również wiele przyczyn, z powodu których nastąpi uszczuplenie wpływów do budżetu państwa. Oczywiście, nastąpi także wzrost dochodów budżetu z innych pozycji. Przepraszam, nie wziąłem ze sobą właściwych informacji… Chcę powiedzieć, że opodatkowane dochody będą…</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#komentarz">(Poruszenie na sali).</u>
<u xml:id="u-81.3" who="#KrzysztofKalicki">Państwo mi podpowiadają, że również ze względu na zawarcie porozumienia i zgodnie z art. 38 ustawy budżetowej mamy przeznaczyć dodatkowe środki na finansowanie wzrostu płac w państwowej sferze budżetowej. Jak państwo wiedzą, wydatki tego typu będą kosztowały budżet państwa około 11 bilionów starych złotych. To są właśnie dodatkowe wydatki, które automatycznie, poprzez pewną część ściąganą podatkiem dochodowym, wpłyną na korektę dochodu z podatku.</u>
<u xml:id="u-81.4" who="#KrzysztofKalicki">Musiałbym sięgnąć do szczegółowych danych, ale chcę zwrócić państwa uwagę na to, że jeśli chodzi o dochody, to ubywa nam kilka pozycji. Przede wszystkim z Narodowego Banku Polskiego, z dywidendy, z wpłat banków z podatku dochodowego, ze względu na system tworzenia rezerw. Razem powoduje to ubytek około 16–17 bilionów starych złotych.</u>
<u xml:id="u-81.5" who="#KrzysztofKalicki">Po stronie wpływów natomiast… Musiałbym podać państwu dokładne liczby. Nie chcę mówić z pamięci. W każdym razie po stronie wpływów te kwoty są znacznie mniejsze. Generalnie zatem uważamy, że dochody budżetu państwa, planowane w ustawie na 826 bilionów starych złotych, wyniosą najprawdopodobniej około 830 bilionów starych złotych. Będą zatem nieco wyższe od tego, co przyjęto w ustawie budżetowej. W ramach tych dochodów i wydatków natomiast - być może niektóre będą nieco niższe, o czym informowaliśmy - trzeba zmieścić kwotę około 11 bilionów starych złotych na podwyżkę w sferze budżetowej, związaną z wyrównaniem sześciu punktów procentowych ponad inflację. Jeżeli nie jestem dość precyzyjny, uściślę to jeszcze, kiedy będą pytania szczegółowe. Teraz to tyle na ten temat. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#GrzegorzKurczuk">Może za chwilę rzeczywiście będą pytania w tej sprawie. W miarę napływania zgłoszeń zapisuję nazwiska wszystkich, którzy chcą zadać pytanie. Będę po kolei udzielał głosu.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę, pan senator Jarzembowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RyszardJarzembowski">Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#RyszardJarzembowski">Moje pytania będą skierowane do pana ministra Leszka Millera. Jeżeli można, zadam cztery krótkie pytania. Łączą się one w jeden problem.</u>
<u xml:id="u-83.2" who="#RyszardJarzembowski">Pierwsze pytanie: ile wynoszą kwotowo i procentowo dotacje państwa do emerytalno-rentowych świadczeń rolniczych i pracowniczych? Następne: czy poziom składki na ZUS uważa pan minister za właściwy? Czy nie można jej obniżyć? Jak ostatnio kształtują się relacje w tym zakresie? Pytanie trzecie: czy uchwalony przez Senat zakaz reklamy tytoniu, który, jak powiedział minister przekształceń własnościowych, będzie ujemnie rzutował na poziom wpływu do budżetu państwa pieniędzy z prywatyzacji sektora tytoniowego, może odbić się ujemnie na możliwościach płatniczych państwa względem emerytów i rencistów? I wreszcie ostatnie pytanie: jak wiele czasu i, co za tym idzie, pieniędzy musi rząd przeznaczyć jeszcze na wyrównanie emerytom i rencistom strat, które ponieśli z powodu wspomnianej przeze mnie bardzo restrykcyjnej względem nich polityki rządów sprzed 1993 r.? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#GrzegorzKurczuk">Zechce pan odpowiedzieć, Panie Ministrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#LesławNawacki">Jeśli chodzi o poziom dotacji do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w roku 1995, to wyniosła prawie 66 bilionów starych złotych i pozwalała, by z punktu widzenia dochodów własnych, czyli składek, stopień pokrycia wyniósł 84,3%. A więc dotacja pokryła wydatki w wysokości 15,7%. W przypadku Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego dochody stanowiły ogółem 65 bilionów starych złotych, z czego dotacja stanowiła prawie 61 bilionów starych złotych, co stanowi stopień pokrycia w wysokości 93% wydatków z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#LesławNawacki">Brak wpływów z prywatyzacji osłabia oczywiście prywatyzację przemysłu tytoniowego., a jednocześnie jest przyczyną obniżenia dochodów w roku 1995. W istotny sposób zatem ogranicza to możliwości ewentualnego przeznaczania ponadplanowych dochodów na wsparcie różnego rodzaju świadczeń społecznych, które są wypłacane na niewystarczającym poziomie. Przypomnę, że ewentualne dochody z prywatyzacji stanowiły jeden z istotnych elementów. Właściwie brak dochodów z prywatyzacji przemysłu tytoniowego osłabia możliwość podwyższenia świadczeń z ubezpieczenia społecznego, jakie rząd rozważał we wrześniu tego roku, mówiąc o tym, że mogą być podwyższone w związku z waloryzacją, która z formalnego punktu widzenia będzie możliwa dopiero w grudniu 1995 r.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#LesławNawacki">Jeśli chodzi o proces dochodzenia do poziomu świadczeń, które kształtowałyby się w związku z nieobniżaniem kwoty bazowej, to w tej chwili można powiedzieć, że praktycznie będziemy mieć tylko do czynienia z likwidowaniem zjawiska w przypadku nowo nabywanych świadczeń. Tempo dochodzenia do poziomu 100% kwoty bazowej jest podyktowane między innymi skalą wzrostu wynagrodzeń, zwłaszcza realnych dochodów z pracy, oraz przyjętym mechanizmem na lata następne waloryzacji. Chodzi o to, że przed wakacjami ustawowo przyjęta została zasada, iż w każdym terminie waloryzacji kwotę bazową podnosimy o 1%. Aby zatem dojść do stuprocentowej kwoty bazowej, potrzeba nam siedmiu waloryzacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#GrzegorzKurczuk">Najpierw pani senator Maria Berny, później pan senator Patyk…</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#komentarz">(Senator Maria Berny: Panie Marszałku, czy przy całym szacunku dla pana ministra Nowackiego mogłabym się zwrócić z pytaniem do pana ministra Millera?)</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#GrzegorzKurczuk">Oczywiście. Pan minister jest na sali.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MariaBerny">Panie Ministrze! Czy przy całym ogromnym zasobie wiedzy, jaki nam tutaj zaprezentowano, na temat ustawy, którą mamy uchwalać, a zarazem nie uchwalać, byłby pan tak miły i wyjaśnił, czy i jaki wpływ będzie miało uchwalenie lub nieuchwalenie tej ustawy na kształtowanie się systemu emerytalno-rentowego w przyszłości?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy pan minister zechce odpowiedzieć?</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#komentarz">(Senator Maria Berny: Stabilnego systemu.)</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#LeszekMiller">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#LeszekMiller">Przede wszystkim pragnę przeprosić za spóźnienie, ale dziś w Warszawie rozpoczyna się piąta regionalna konferencja Międzynarodowej Organizacji Pracy z udziałem 38 państw europejskich. Miałem zaszczyt otwierać tę konferencję i być wybranym na jej przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#LeszekMiller">Stąd moje spóźnienie. Niemniej jednak chętnie odpowiem na pytania zadane przez pana senatora Jarzembowskiego i panią senator Berny. Wcześniej jednak chciałbym powrócić do innej sprawy.</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#LeszekMiller">Wszedłem na salę w momencie, kiedy toczyła się interesująca polemika między panem senatorem Madejem a panem senatorem Jarzembowskim. Pan senator Madej mówił o podjętej w 1993 r. przez rząd pani Hanny Suchockiej znanej decyzji o zmniejszeniu kwoty bazowej ze 100% do 91%. Było to wynikiem działania mechanizmu, z którym i dzisiaj mamy do czynienia. Sprawia on, iż waloryzacja odnoszona do dynamiki wzrostu płac z przeszłości cyklicznie powoduje sytuację, że gwałtownie rosną świadczenia emerytalno-rentowe w odniesieniu do obecnego poziomu wynagrodzeń, obciążając rzecz jasna budżet. Z tym zjawiskiem mamy do czynienia również w tej chwili. Jeżeli Wysoki Senat nie przyjmie omawianej ustawy, w przyszłym roku wynagrodzenia z pracy w swojej dynamice będą niższe niż świadczenia rentowo-emerytalne. To jest bardzo trudne do uzasadnienia z każdego punktu widzenia - nie tylko finansowego, ale także społecznego, albowiem dochody z pracy powinny być tym punktem, do którego odnoszą się wszystkie inne świadczenia: zasiłki dla bezrobotnych, renty, emerytury i tak dalej. Mogłem powiedzieć, że w tamtej sytuacji rząd pani Hanny Suchockiej i rządząca wówczas koalicja próbowali znaleźć rozwiązanie, jakie wówczas należało przyjąć.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#LeszekMiller">Wychodzimy zatem z podobnych przesłanek i musimy reagować na podobne zjawisko, które zresztą jest cykliczne. Różnica między naszą a ówczesną propozycją polega na tym, że tamto rozwiązanie spowodowało obniżenie realnego świadczenia emerytalno-rentowego, a my proponujemy utrzymanie świadczenia emerytalnego na poziomie realnego wzrostu o 2,5%. Po prostu stosujemy inną metodę.</u>
<u xml:id="u-89.6" who="#LeszekMiller">Jeśli interesują państwa liczby, dodam, że po zastosowaniu tamtej operacji dynamika realna przeciętnej emerytury i renty w 1993 r. w porównaniu z 1992 r. wyniosła 98,8%, a więc mieliśmy realny spadek świadczeń emerytalno-rentowych. My natomiast gwarantujemy, że świadczenia utrzymają się na poziomie wzrostu o 2,5%, dlatego że między innymi stosujemy metodę rekompensaty, gdyby okazało się, że poziom cen będzie wyższy niż zakłada się w ustawie budżetowej. Powtarzam, że mechanizm jest praktycznie ten sam. Z tym zjawiskiem będą miały zresztą do czynienia wszystkie rządy i koalicje, ponieważ jest ono cykliczne, ale my stosujemy metodę inną niż ta, którą zastosowano w 1993 r. Jeśli pan Jarzembowski oburzał się wówczas, jak zauważył pan Madej, to na pewno dlatego, że mieliśmy do czynienia z obniżką realnych świadczeń. One rzeczywiście spadły w porównaniu z 1992 r.</u>
<u xml:id="u-89.7" who="#LeszekMiller">Jeśli mogę, chciałbym jeszcze powiedzieć kilka słów odnośnie uwagi pana senatora Madeja na temat zasiłku dla bezrobotnych. Otóż ja się z tym zgadzam. My, to znaczy rząd, przygotowujemy nowelizację ustawy o zatrudnieniu i przeciwdziałaniu bezrobociu. W jakim kierunku ona pójdzie? Prawdopodobnie w takim - mówię „prawdopodobnie”, bo w tej chwili trwają jeszcze konsultacje - że zasiłek dla bezrobotnych będzie stanowił stałą część najniższego wynagrodzenia. A więc najniższe wynagrodzenie byłoby tym pułapem, do którego porównywałoby się zasiłek dla bezrobotnych. Oczywiście nie w 100% do najniższej płacy, ale na przykład w 80%. Czyli zasiłek dla bezrobotnych stanowiłby 80% najniższego wynagrodzenia. Jak się państwo domyślają, chodzi po prostu o to, żeby poprawić obecne proporcje. Dzisiaj zasiłek dla bezrobotnych jest waloryzowany w tempie wzrostu płac, a więc w każdym kwartale następuje jego wzrost. Mamy do czynienia z sytuacją, w której niebezpiecznie zmniejsza się różnica między najniższym czy przeciętnym wynagrodzeniem a zasiłkiem dla bezrobotnych. To sprawia, że spada motywacja do pracy.</u>
<u xml:id="u-89.8" who="#LeszekMiller">Chciałbym prosić Wysoki Senat… Bo ja już oczyma duszy mojej widzę, jak w Sejmie, kiedy będziemy to prezentowali, znajdą się wpływowe grupy, które zaprotestują przeciwko takiemu rozwiązaniu oburzone, że oto koalicja podejmuje kolejny krok restrykcyjny, tym razem w stosunku do bezrobotnych. Dlatego już dzisiaj zwracam się do Wysokiego Senatu z prośbą. Jeżeli taki jest pogląd w Senacie, to ja bardzo proszę o poparcie tych rozwiązań, bo to będzie kolejny krok racjonalizujący relację między zasiłkiem, tym razem dla bezrobotnych, a najniższym i przeciętnym wynagrodzeniem.</u>
<u xml:id="u-89.9" who="#LeszekMiller">Przejdę do pytania zadanego przez pana senatora Jarzembowskiego. Otóż jeśli chodzi o Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, ogółem chody w 1994 r. wyniosły - będę mówił w pewnym przybliżeniu - 340 bilionów starych złotych, natomiast wysokość dotacji 82 biliony starych złotych. Przewidujemy, że pod koniec 1995 r. dochody z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyniosą 418 bilionów starych złotych, a dotacja - 65 bilionów starych złotych. Co się tyczy roku 1996, plan zakłada, że dochody z FUS wyniosą 519 bilionów starych złotych, a dotacja - 65 bilionów starych złotych, czyli utrzyma się na poziomie podobnym, jak w roku bieżącym. Oczywiście te wyliczenia opierają się na założeniu, że ustawa, którą w twej chwili państwu prezentujemy, wejdzie w życie.</u>
<u xml:id="u-89.10" who="#LeszekMiller">Jeśli chodzi o KRUS, to w 1994 r. dochody wyniosły ogółem 50 bilionów starych złotych, a dotacja z budżetu — 47 bilionów starych złotych. W 1995 r. dochody ogółem to 65 bilionów starych złotych, a dotacja z budżetu — 60 bilionów starych złotych. W 1996 r. planuje się, że dochody wyniosą 80 bilionów starych złotych, dotacja — 75 bilionów starych złotych. Co się tutaj rzuca w oczy? Na dobrą sprawę poziom dotacji do KRUS i FUS jest zbliżony. Jest to dotacja z budżetu państwa. Ale przecież z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego pobierają świadczenia 2 miliony ludzi, a z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych — 7 milionów ludzi. Dotacja jest więc ta sama, ale partycypacja składkowa jest zasadniczo odmienna. Można powiedzieć, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w 93% składa się z dotacji z budżetu, a Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w 18–20%. Różnica jest zatem dość istotna.</u>
<u xml:id="u-89.11" who="#LeszekMiller">Jeśli chodzi o składkę na ZUS, to dzisiaj, jak państwo wiedzą, wynosi ona 45%, ale oczywiście nie zawsze tak było. Do roku 1980 składka wynosiła 15,5%, między rokiem 1981 a 1982 wzrosła do 25%, między rokiem 1982 a 1985 wynosiła 33%, między styczniem a grudniem 1986 r. wynosiła 43%, między 1987 r. a 1989 r. spadła do 38%, od 1990 r. do 1992 r. wynosiła 43% i od 1 marca 1993 r. wynosi 45%.</u>
<u xml:id="u-89.12" who="#LeszekMiller">Rodzi się oczywiście pytanie: dlaczego od 1990 r. podnoszono dwukrotnie składkę, raz do 44%, a potem do 45%? Otóż dlatego, że w latach 1990–1992, a zatem w ciągu dwóch lat, przybyło prawie półtora miliona rencistów i emerytów, podczas gdy w poprzedniej dekadzie było ich 700 tysięcy. Dlaczego tak się stało? Otóż w tych latach funkcjonowały dosyć liberalne przepisy rentowo-emerytalne, które na dobrą sprawę zachęcały ludzi do przechodzenia na emeryturę i rentę. Zrobiono to głównie dlatego, żeby zmniejszyć bezrobocie. W tym był racjonalny zamiar. Nie można powiedzieć, że to było rozwiązanie bez sensu. Niestety, okazało się, że przybyło gwałtownie rencistów i emerytów, ale przybyło też bezrobotnych.</u>
<u xml:id="u-89.13" who="#LeszekMiller">Ponieważ obecny system rentowo-emerytalny w Polsce jest tak zbudowany, że pracujący płacą składkę na obecnych rencistów i emerytów…</u>
<u xml:id="u-89.14" who="#LeszekMiller">Podkreślam to z naciskiem, dlatego że w wielu artykułach publicystycznych, a także w wypowiedziach polityków, zdarzają się takie lapsusy. Często pojawia się teza, że jeżeli dzisiaj płacę składkę - a właściwie to nie ja, tylko mój pracodawca tę składkę odprowadza - to ona gdzieś tam się gromadzi, i jak przechodzę na emeryturę, to biorę te zgromadzone pieniądze i korzystam z nich na zasłużonej emeryturze. Otóż nic bardziej błędnego. System polega na tym, że świadczenia emerytalno-rentowe są wypłacane z obecnych składek. Dlatego ten mechanizm jest tak bardzo wrażliwy na proporcje między pracującymi i płacącymi składkę, a nie pracującymi i pobierającymi świadczenia.</u>
<u xml:id="u-89.15" who="#LeszekMiller">Jeśli zdamy sobie sprawę, że dzisiaj w polskiej gospodarce jest zatrudnionych około 14 milionów ludzi, a jednocześnie nie pracuje około 12 milionów ludzi - 9 milionów rencistów i emerytów oraz 2 miliony 600 tysięcy bezrobotnych - to mamy wytłumaczenie tego, co się dzieje z systemem rentowo-emerytalnym. Po prostu ilość pieniędzy, która wpływa do ZUS, jest mniejsza niż ilość pieniędzy, która musi wypłynąć z ZUS na świadczenia rentowo-emerytalne. Kto pokrywa tę różnicę? Budżet. To jest dotacja z budżetu państwa. Gdyby te proporcje były inne, gdyby było mniej bezrobotnych albo system rentowo-emerytalny był bardziej zracjonalizowany, to oczywiście dotacja z budżetu mogłaby być mniejsza albo składka byłaby mniejsza.</u>
<u xml:id="u-89.16" who="#LeszekMiller">Odpowiadam na pytanie wprost. Nie wyobrażam sobie, żeby można było zwiększyć składkę, która dzisiaj wynosi 45%, ale też nie wyobrażam sobie, żeby mogła być ona gwałtownie zmniejszona. Wówczas trzeba byłoby albo obniżyć świadczenia rentowo-emerytalne, albo podwyższyć dotację z budżetu. Ten problem jest zresztą jednym z centralnych w całej reformie ubezpieczeń społecznych, także w projekcie, który jest w tej chwili konsultowany i będzie pewnie wokół niego wiele rozmaitych kontrowersji. W końcowym projekcie reformy stanowisko rządu w tej sprawie oczywiście zostanie zaprezentowane.</u>
<u xml:id="u-89.17" who="#LeszekMiller">Czy zakaz reklamy tytoniu może się odbić ujemnie? Proszę Państwa! Senat przyjął w tej sprawie stanowisko, a ja nie jestem od komentowania stanowisk, które przyjmuje Wysoki Senat. Gdybym został zapytany wcześniej Jakie to może mieć znaczenie, starałbym się oczywiście odpowiedzieć, ale teraz minister rządu może tylko przyjąć stanowisko Senatu do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-89.18" who="#LeszekMiller">Czy i jaki wpływ będzie miało ewentualne nieprzyjęcie tej ustawy - jak zrozumiałem panią senator Berny - na system obecny i przyszły, docelowy? Lepszym ode mnie specjalistą jest w tej dziedzinie pan minister finansów, który może państwu kompetentnie wyjaśnić, czy w ogóle będzie można zbudować budżet przyszłoroczny, gdyby okazało się, że dotacja z FUS musi ulec tak dramatycznemu zwiększeniu oraz jaki by to miało wpływ na wzrost inflacji i przyrost deficytu budżetowego. W obecności pana ministra Kalickiego mam zbyt dużą tremę, by się w tej sprawie wypowiadać.</u>
<u xml:id="u-89.19" who="#LeszekMiller">Myślę, że będzie to miało wpływ negatywny, najogólniej rzecz ujmując. W pracach nad docelowymi rozwiązaniami, nad projektem reformy ubezpieczeń społecznych, trzeba by było zapewne szukać jakichś innych rozwiązań, dostosowanych do warunków wynikających z braku istnienia tej ustawy. Muszę od razu powiedzieć, że byłyby to rozwiązania gorsze od proponowanych w tym projekcie. Zatem również dla docelowych problemów związanych z reformą ubezpieczeń społecznych odrzucenie tego projektu będzie miało ujemne znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#GrzegorzKurczuk">Chciałem państwa zapytać, zwłaszcza pana senatora Eugeniusza Patyka, czy podtrzymuje pan pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#EugeniuszPatyk">Tak. Powiem króciutko. Panie Ministrze, słyszeliśmy tu o wysokości emerytur po rewaloryzacji w roku przyszłym. Ma to być ponad 5–6 milionów złotych. Nasuwa się więc pytanie, czego ci emeryci chcą? Wydaje mi się, że mówienie o średniej zamazuje obraz. To jest tak, jakbym powiedział, że pan minister ma cztery pary butów, a emeryt chodzi boso. Średnio wychodzi, że macie po dwie pary butów, a wiadomo, że nie jest to żaden obraz. Dlatego prosiłbym, by pan minister powiedział, ile dzisiaj wynoszą na przykład emerytury mundurowe, a ile będą wynosiły po wprowadzeniu ustawy, ile wynoszą emerytury górnicze, ile pracownicze i ile rolnicze. Wtedy dowiemy się o realnej sytuacji poszczególnych grup. Chodzi mi o wysokość obecną i przewidywaną.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę, Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#LeszekMiller">W związku z wyciąganiem średniej znamy oczywiście masę anegdot i dowcipów. Na przykład, że kiedy ktoś bije żonę dwa razy, a ktoś nigdy, to każdy bije raz. Przykład z butami jest tego samego rodzaju.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#LeszekMiller">Proszę Państwa, przy konstruowaniu kategorii makroekonomicznych - czy nawet w mniejszej skali, ale takich, które mają dać możliwość obrażenia o kategoriach liczbowych - nie mą innej metody, jak tylko posługiwanie się przeciętnymi, ze wszystkimi stąd wynikającymi niedoskonałościami. Niczego innego nie stworzono. Jeśli chodzi o obecny poziom rent i emerytur pracowniczych, to górnicze mieszczą się w zakresie pracowniczych. Górnicy, jak dotąd, nie mają innego systemu, mają tylko możliwość wcześniejszego przejścia na emeryturę. Dzisiaj emerytura najniższa wynosi w nowych złotych 243 złote 40 groszy, najniższa renta, czyli renta III grupy, 224 złote 68 groszy, a przeciętna wysokość świadczenia emerytalno-rentowego wynosi 425 złotych 41 groszy.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#LeszekMiller">Pan mówi, że emeryci i renciści są z tego niezadowoleni. W żadnym wypadku nie chcę powiedzieć, że są to jakieś oszałamiające kwoty. Aby jednak określić, czy to jest dużo, czy mało dla rencisty lub emeryta, trzeba zapytać, w jakim on żyje gospodarstwie? Czy to jest osoba samotna? Czy może żyje ze współmałżonkiem, który też otrzymuje jakąś emeryturę? Ile płacą za czynsz? Jaka jest ich sytuacja rodzinna, czy to jest rodzina wielopokoleniowa, czy żyją samotnie, czy dzieci są w stanie im pomóc, itd. Każdy przypadek może być traktowany w bardzo różny sposób i będziemy mogli wyciągnąć odmienne wnioski.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#LeszekMiller">Co do rent i emerytur mundurowych, to są one, rzecz jasna, wyższe. Przeciętna emerytura i renta tak zwana mundurowa jest wyższa o 60–70% od pracowniczej. Wynika to z zupełnie innego systemu. Wprawdzie pan minister Nawacki już o tym mówił, ale chciałbym jeszcze to bardzo wyraźnie podkreślić. Proszę nie ulegać wyobrażeniom, które tu i ówdzie są lansowane, że renta czy emerytura mundurowa jest gromadzona i wypłacana na podobnych zasadach jak w powszechnym systemie emerytalno-rentowym. Przede wszystkim tam nie płaci się żadnej składki. To nie jest system ubezpieczeniowy, a zaopatrzeniowy. Wszystkie kwoty, z których pochodzą renty i emerytury mundurowe pochodzą tylko z budżetu. To jest system wyodrębniony.</u>
<u xml:id="u-93.4" who="#LeszekMiller">Gdybyście państwo zapytali, w jakiej pozycji budżetowej znajdują się dotacje do emerytur wojskowych czy MSW, to odpowiedziałbym, że w budżetach tych resortów. To się zresztą stało niedawno, bo chyba za czasów pana ministra Kozłowskiego jeszcze tak nie było. W tej chwili stanowią one część budżetu resortu, który może w jakimś zakresie regulować te proporcje decydując, czy przeznaczać będzie więcej na sprzęt, czy też raczej będzie starał się utrzymać odpowiedni poziom socjalny weteranów pracy tych resortów. Poza tym wypłaty dla rencistów i emerytów mundurowych nie następują w momencie, kiedy są waloryzacje w systemie powszechnym, ale wtedy, kiedy są podwyżki w sferze budżetowej.</u>
<u xml:id="u-93.5" who="#LeszekMiller">Zastanawialiśmy się, zresztą mówiono już o tym, czy tę zmianę można włączyć do tej ustawy. Doszliśmy jednak do wniosku, że ta zmiana z trudnością mieściłaby się w materii tej ustawy. Trzeba szukać innych rozwiązań i to raczej w ustawie budżetowej, tym bardziej, że sposób wypłacania tych emerytur i rent wynika z zupełnie innych ustaw. Dwa lata temu Wysoka Izba przyjęła rozwiązania ustawowe w tym względzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#GrzegorzKurczuk">Czy pani senator Kustrzeba podtrzymuje chęć zadania pytania?</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#WandaKustrzeba">Mam pytanie do ministra Nawackiego w związku z jego odpowiedzią na pytanie senator Stokarskiej. Zgadzam się z tym, że porównanie tylko średniej emerytury i średniej płacy jest wskaźnikiem niewystarczającym. Wiadomo, że z przyczyn biologicznych w rodzinach emeryckich nie utrzymuje się dzieci. Chociaż znam takie przypadki, że rodzice emeryci utrzymują młodych pracowników nauki, ponieważ ten zawód akurat jest tak opłacany, że mogą się go podjąć tylko hobbyści albo ci, którzy mają dobrze sytuowanych rodziców. W związku z tym mam konkretne pytanie. Czy mógłby pan minister przytoczyć liczby świadczące o dochodzie na jedną osobę w rodzinie emeryckiej, pracowniczej, rolniczej i rodzinie bezrobotnych? Myślę, że byłyby to właściwe wskaźniki świadczące o poziomie życia poszczególnych rodzin.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę, czy zechce pan odpowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#LesławNawacki">Tak, zechcę odpowiedzieć na to pytanie. Ale, jeśli można, chciałbym uzupełnić jeszcze odpowiedź na dwa pytania, na które nie udzieliłem wyczerpującej odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#LesławNawacki">Bardzo szybko powiem, jak kształtowały się poszczególne świadczenia za trzy kwartały 1995 r. Emerytury i renty pracownicze wynosiły przeciętnie 394 złotych 27 groszy, emerytury kolejarzy - 403 złotych 16 groszy, emerytury górników - 869 złotych 18 groszy, nauczycieli - 501 złotych 9 groszy, inwalidów wojennych - 641 złotych, powypadkowe - 625 złotych z groszami, świadczenia wojskowe - 854 złotych, MSW - 717 złotych z groszami, i wreszcie służba więzienna - 789 złotych z groszami. Jeśli chodzi o rolników, to ich przeciętna emerytura i renta za cały rok wynosi 298 złotych. Nie mam tutaj statystyki, ponieważ minister pracy nie odpowiada za świadczenia rolne. Natomiast z punktu widzenia przeciętnego, przewidywanego wykonania, to świadczenie to będzie wynosić 298 złotych.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#LesławNawacki">Skoro już jestem przy tej sprawie, to chciałbym wypowiedzieć następujący pogląd. Porównywanie świadczeń powinno się odbywać, moim zdaniem, wraz z porównywaniem składek wnoszonych na wypłacanie tych świadczeń. Chciałbym przytoczyć tylko jeden przykład. Wiem, że taki jest system, ale chciałbym żeby Wysoka Izba miała świadomość, że całoroczna składka rolnika na system ubezpieczenia odpowiada jednomiesięcznej składce przeciętnie wynagradzanego pracownika. Całoroczna składka wnoszona do funduszu ubezpieczeń odpowiada jednomiesięcznej składce pracownika z przeciętnym wynagrodzeniem. Natomiast jeśli chodzi o koszty utrzymania w poszczególnych rodzinach, to pani senator mi wybaczy, ale ja takich precyzyjnych danych nie posiadam. Ogólnie rzecz biorąc mogę powiedzieć, z tego co pamiętam, że jeśli chodzi o statystykę, to w rodzinach pracowniczych przeciętne wynagrodzenie należałoby podzielić mniej więcej na 3,6 osoby. Taki jest wskaźnik. W rodzinach emeryckich ta przeciętna osób na utrzymaniu wynosi 2,2. W związku z tym można proporcjonalnie podzielić te dochody tak, żeby osiągnąć jakieś porównanie. Niestety, nie dysponuję statystyką dotyczącą sytuacji dochodowej rodzin objętych zasiłkiem dla bezrobotnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#GrzegorzKurczuk">Pan senator Madej chciał zadać pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyMadej">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
<u xml:id="u-99.1" who="#JerzyMadej">Mam dwa pytania do pana ministra Millera w związku z tym, że pan minister nawiązał do mojej polemiki z panem senatorem Jarzembowskim. Moje pierwsze pytanie jest chyba retoryczne, ponieważ pan minister Miller, mówiąc o decyzjach dotyczących systemu rewaloryzacji, podejmowanych przez rząd pani premier Suchockiej w 1993 r. i obecny rząd, stwierdził, że tamte decyzje spowodowały - przynajmniej w 1993 r. - spadek o 1,2%, obecne zaś gwarantują wzrost o około 2,5%. I w związku z tym stwierdził, że protest pana senatora Jarzembowskiego w 1993 r. był uzasadniony. Rozumiem, że pan minister zgadza się z tym, co już powiedziałem wcześniej, kiedy pana ministra nie było, że tamta decyzja - i tu zacytuję jeszcze raz pana senatora Rzemykowskiego - była paskudztwem, natomiast ta decyzja, i to już jest moja ocena, jest realizacją zasady sprawiedliwości społecznej. To było pytanie retoryczne.</u>
<u xml:id="u-99.2" who="#JerzyMadej">Moje drugie pytanie wiąże się natomiast z tym, że przecież to, co teraz nowelizujemy, jest zasadą rewaloryzacji przyjętą przez rząd pani Suchockiej. Na dłuższą metę tamta ustawa gwarantowała właśnie wysoki wzrost świadczeń emerytalnych i rentowych. Wprawdzie w 1993 r. spowodowała ona jednorazowy średni spadek, jak podał pan minister Miller, o 1,2%, ale w foku 1995 czy 1996 spowodowałaby już wzrost o kilkanaście procent. Jeżeli tak, to znaczy że tamta decyzja nie była całkiem absurdalna i nie była tak niszcząca dla emerytów, zwłaszcza na dłuższą metę. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-100.1" who="#GrzegorzKurczuk">Panie Ministrze, proszę odpowiedzieć z miejsca, będzie szybciej. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#LeszekMiller">Panie Senatorze, nie jest tak, że ustawa z 1991 r. jest takim dobrodziejstwem. Nie można również powiedzieć, że działa ona bez zarzutu i gwarantuje emerytom i rencistom ciągły przyrost świadczeń. Proszę zwrócić uwagę, że jest już kilka orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego, które stwierdzają, że kolejne rządy podejmowały decyzje sprzeczne z tą ustawą. To nie jest tylko kwestia cofnięcia kwoty bazowej, dokonanego przez rząd pani Suchockiej. To jest też decyzja rządu pana Olszewskiego o przesunięciu terminów waloryzacji - żeby wymienić tylko te najważniejsze. Ta ustawa tak działa, że co chwila przynosi ów cykliczny wzrost świadczeń wychodzący poza, jak sądzę, intencje ustawodawcy. Co chwila aktualna ekipa rządowa i koalicja parlamentarna musi dokonywać prób związanych z racjonalizacją funkcjonowania tej ustawy. Z tego punktu widzenia jest ona szalenie niedoskonała.</u>
<u xml:id="u-101.1" who="#LeszekMiller">Nie jest też tak, że w roku bieżącym miałby nastąpić gwałtowny wzrost świadczeń, o którym pan mówi. Otóż pan minister Nawacki wspominał, że jeżeli wyniesie on 1,8%, to będzie bardzo dobrze. To jest wariant optymistyczny. A może być 1%, może być jeszcze mniej. Dlatego, że to wszystko będzie zależało od tego, o ile naprawdę wzrosną ceny. Jeśli wzrosną dużo powyżej planu, to oczywiście realny wzrost świadczeń emerytalno-rentowych będzie grubo poniżej tych 5,5% . Jeśli w tym roku — przyjmując wariant styczny — świadczenia rentowo-emerytalne wzrosną o 1,8%, a w przyszłym roku ustawa gwarantuje po zmianach wzrost 2,5%, to wydaje mi się, że 2,5% to jest więcej niż 1,8%.</u>
<u xml:id="u-101.2" who="#LeszekMiller">Skoro pan twierdzi, że zmiana z 1,8% w tym roku na 2,5% w roku przyszłym jest naruszeniem zasad sprawiedliwości społecznej, to pozwolę sobie być zdania odrębnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#GrzegorzKurczuk">Czy pan minister już skończył?</u>
<u xml:id="u-102.1" who="#komentarz">(Minister Pracy i Polityki Socjalnej Leszek Miller: Tak, dziękuję bardzo.)</u>
<u xml:id="u-102.2" who="#komentarz">(Senator Jerzy Madej: Panie Marszałku, czy można zadać jeszcze jedno pytanie?)</u>
<u xml:id="u-102.3" who="#GrzegorzKurczuk">Jeżeli uzupełniające, to proszę bardzo. Tylko proszę bardzo krótko, Panie Senatorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#JerzyMadej">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
<u xml:id="u-103.1" who="#JerzyMadej">Panie Ministrze! Moje pytanie wiązało się z tym, że według informacji, jaką uzyskaliśmy, utrzymanie starej ustawy spowodowałoby deficyt budżetowy w wysokości 53 bilionów starych złotych. I ja nie rozumiem, jak wzrost deficytu, czyli wzrost Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, może spowodować obniżkę świadczeń socjalnych? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#LeszekMiller">Panie Senatorze, w przyszłorocznej ustawie budżetowej zakłada się deficyt budżetowy na poziomie około 100 bilionów starych złotych. Ponieważ, żeby sfinansować działanie tej ustawy w przyszłym roku, potrzebne byłyby 53 biliony starych złotych, to deficyt budżetowy w przyszłym roku mielibyśmy na poziomie 153 bilionów starych złotych. Według specjalistów z Ministerstwa Finansów spowodowałoby to, że inflacja byłaby o 6% wyższa niż planuje się w założeniach do ustawy budżetowej. Już nie mówię, czy w ogóle taki budżet dałoby się skonstruować. Po prostu tych 50 bilionów złotych nie ma i nie sądzę…</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#komentarz">(Senator Jerzy Madej: Ale emerytury byłyby wyższe. Przepraszam, Panie Marszałku.) (Głos z sali: Nominalnie.)</u>
<u xml:id="u-104.2" who="#LeszekMiller">Panie Senatorze, nominalnie byłyby wyższe, gdyby było je z czego sfinansować. Jest tu więc jednoznaczny aspekt finansowy, ale także aspekt społeczny. Jeszcze raz podkreślam, że według mnie jest to sytuacja nienormalna, kiedy świadczenia emerytalno-rentowe rosną szybciej niż wynagrodzenia z pracy. Jeżeli państwo uważają inaczej, to mają oczywiście do tego święte prawo, ale gdyby przeprowadzić dyskusję tutaj czy poza tą salą, to myślę, że nasz pogląd uzyskałby zdecydowanie więcej zwolenników. Praca i dochody z pracy mają być tym wyznacznikiem, tym pułapem, do którego wszystko inne jest porównywalne, także świadczenia emerytalno-rentowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-105.1" who="#GrzegorzKurczuk">Zanim oddam głos pani senator Solskiej, która prosiła o możliwość zadania pytania, wszystkich państwa bardzo proszę o wyłączenie, a jeszcze lepiej o niewnoszenie na tę salę aparatów telefonicznych. Umawialiśmy się kiedyś, że po prostu narusza to powagę sali.</u>
<u xml:id="u-105.2" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę bardzo, Pani Senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#ElżbietaSolska">Panie Marszałku! Moje dwa pytania chciałabym zaadresować do pana ministra Millera i pana ministra Kalickiego. Mówiliście państwo o aspekcie finansowym, a przede wszystkim to mnie interesuje. Chciałabym więc zapytać, jak wygląda ściągalność składek na ZUS? Nie myślę o małych przedsiębiorstwach, do których przychodzi komornik, w ostateczności firma bankrutuje i nie ma krzyku. Chodzi mi o duże kolosy państwowe, które w różny sposób są dofinansowywane za pomocą decyzji politycznych i podtrzymywane przez państwo. Chciałabym się dowiedzieć, jakie są konkretne zaległości z tytułu płatności na ZUS. Czy w ogóle możliwe jest odzyskanie tych pieniędzy, ilu i w jakim czasie?</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#ElżbietaSolska">Drugie pytanie również kieruję do obydwu panów ministrów. Te same przedsiębiorstwa często zwracają się do ministra finansów o restrukturyzację różnego rodzaju długów, między innymi zadłużenia na ZUS. Mam taki wniosek z jednej firmy, pan senator Piwoński również go posiada, mianowicie chodzi o to, byśmy poparli taką prośbę do ministra finansów. I nie bardzo wiadomo, co z tym zrobić.</u>
<u xml:id="u-106.2" who="#ElżbietaSolska">W związku z tym moje pytanie jest następujące, czy minister finansów samodzielnie, jednoosobowo podejmuje decyzję, jeśli chodzi o płatności na ZUS, czy konsultuje tę sprawę z ministrem pracy, który odpowiada za funkcjonowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo pani senator Elżbiecie Solskiej.</u>
<u xml:id="u-107.1" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę, pan minister Miller.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#LeszekMiller">Pani Senator, dłużnicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych są winni kwotę 40 bilionów starych złotych, z tego prawie 30 bilionów złotych to sektor publiczny, głównie wielkie zakłady, kopalnie, huty, a 10 bilionów złotych to zadłużenie sektora prywatnego. Państwo zdają sobie sprawę, co to znaczy wyegzekwowanie składek ZUS z zakładów pracy typu „Ursus”, z kopalń i hut; jak w takich sytuacjach reagują miejscowe związki zawodowe, jakie mają możliwości nacisku, akcji protestacyjnych, itd. I nie państwo podtrzymuje te zakłady w chęci niepłacenia składek, tylko często są to zupełnie inne przyczyny, głównie natury społecznej.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#LeszekMiller">Czy coś się w tej sprawie może zmienić? Tak, jako że w sierpniu weszła w życie ustawa - którą Wysoki Senat też opiniował - wzmacniająca pozycję ZUS w stosunku do dłużników. Innymi słowy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych otrzymał na mocy tej ustawy uprawnienia mniej więcej takie jak izby skarbowe. Będzie mógł przejmować majątek, wchodzić na hipotekę, działać znacznie bardziej restrykcyjnie niż do tej pory. Dotychczas takich możliwości nie miał. ZUS musi jednak uważać, żeby zachować zdrowy rozsądek. Jeżeli ma dłużnika, który przeżywa jakieś trudności, ale jest szansa, że jak mu się rozłoży te płatności na raty, to kiedyś je spłaci, to jest to rozwiązanie lepsze niż „zarżnięcie” takiego zakładu, bo wówczas już nigdy nic się nie odbierze. Temu zamiarowi służy rozporządzenie, o którym pani mówi, ale pan minister finansów zaraz na to odpowie.</u>
<u xml:id="u-108.2" who="#LeszekMiller">Wyjaśniam, że w 1995 r. tak zwana ściągalność składek - używam tego słowa z pewną niechęcią, ale nie ma lepszego - wyniesie 97,7%, a więc jest to już niezły rezultat. W 1996 r. ZUS zakłada, że ściągalność składek osiągnie poziom 99%, między innymi dlatego, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych uzyskuje nowe instrumenty, które czynią jego pozycję w stosunku do dłużników bardziej stanowczą niż do tej pory.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-109.1" who="#GrzegorzKurczuk">Szanowni Państwo, chciałem się zorientować, ilu spośród państwa chce jeszcze zwrócić się z pytaniami… Pan minister Kalicki chce jeszcze odpowiedzieć na pytanie pani senator Solskiej, tak?</u>
<u xml:id="u-109.2" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-109.3" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Krzysztof Kalicki: Jeszcze odpowiem na pytanie pani senator.)</u>
<u xml:id="u-109.4" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę włączyć mikrofon.</u>
<u xml:id="u-109.5" who="#komentarz">(Senator Jerzy Cieślak: Pierwszy przycisk z prawej.)</u>
<u xml:id="u-109.6" who="#komentarz">(Senator Jerzy Madej: To jest przycisk koalicyjny — czerwono-zielony.)</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#KrzysztofKalicki">Przepraszam, już jestem przygotowany. Pani senator pytała o 8 bilionów złotych przeznaczonych na restrukturyzację zobowiązań w ramach ugodowych i układowych postępowań przedsiębiorstw. Otóż w budżecie państwa przewidziano 8 bilionów złotych dla tych zakładów, w stosunku do których do 31 grudnia 1994 r. uprawomocniły się ugody i układy. Te środki będą przekazywane w tym roku, co formalnie podwyższy jeszcze - rozumiem, że jest to wkalkulowane - ściągalność składki ZUS.</u>
<u xml:id="u-110.1" who="#KrzysztofKalicki">Panie Marszałku, przepraszam, ponieważ trochę się nie sprawdziłem w poprzedniej wypowiedzi, chciałbym króciutko przekazać informację na temat dochodów dodatkowych i ubytków mających wpływ na sytuację budżetu państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#GrzegorzKurczuk">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#KrzysztofKalicki">Przewidujemy, iż dochody z podatków pośrednich wzrosną w nowych złotych o 410 milionów złotych, z podatków od osób prawnych 320 milionów złotych, zaś od osób fizycznych - 884 miliony złotych. Oczywiście zakładamy, że nastąpi wyrównanie płac dla sfery budżetowej o sześć punktów procentowych ponad inflację. Mamy natomiast ubytek dochodów z dywidendy - ze względu na to, że nie wszedł zakładany system - o 536 milionów złotych, z Narodowego Banku Polskiego o 400, a właściwie o 450 milionów złotych. Będą nieco większe dochody z cła - o 115 milionów złotych. Za to dochody niepodatkowe nie będą takie, jak zakładaliśmy - 120 milionów. Także dochody jednostek budżetowych będą mniejsze o 30 milionów złotych. Ze względu na to, iż opłaty za narodowe fundusze inwestycyjne, certyfikaty i świadectwa udziałowe nie wejdą w tym roku do budżetu, również ubędzie nam około 400 milionów złotych. Saldo tych wszystkich pozycji daje kwotę dochodów wyższą o 331 milionów złotych od tych, które zakładano w tym roku w ustawie budżetowej. Jest to 3,3 biliona starych złotych. Chciałbym uświadomić, że wzrost inflacji nie jest jedynym czynnikiem, który decyduje o dochodach i wydatkach budżetu państwa. Dziękuję uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-113.1" who="#GrzegorzKurczuk">Ponawiam swoje pytanie. Kto z państwa chciałby jeszcze zadać pytanie?</u>
<u xml:id="u-113.2" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę w kolejności zgłoszeń - pan senator Kwiatkowski, pan senator Daraż i pani senator Łękawa po raz wtóry. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#MarianKwiatkowski">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
<u xml:id="u-114.1" who="#MarianKwiatkowski">Panowie Ministrowie! Polska stoi u progu wejścia do Unii Europejskiej. Poziomy dochodów rolniczych są dwudziestokrotnie niższe od tych, które są w Unii Europejskiej. Panie Ministrze, czy pan nie widzi cofania się i dalszego ubożenia naszego społeczeństwa, pobierającego najniższe świadczenia, renty i emerytury? Niech mi panowie ministrowie powiedzą, czy przybliżamy się do Unii, czy też oddalamy od niej? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#KrzysztofKalicki">Panie Marszałku! Może odpowiem bardziej generalnie. Jeżeli Polska zachowa stabilność makroekonomiczną, co jest również powiązane z sytuacją budżetu państwa - a inaczej mówiąc - jeżeli stworzymy warunki dobrego rozwoju, to trzymać się będziemy kierunku, który zbliża nas do Unii. Od dwóch lat mamy realny wzrost płac i realny wzrost emerytur. Tempo wzrostu produktu krajowego brutto w roku ubiegłym prawdopodobnie wyniosło około 5,5%, w tym roku przewidujemy 6 do 6,5%.</u>
<u xml:id="u-116.1" who="#KrzysztofKalicki">Teraz o tym, o czym mówił pan minister Miller, czyli spowodowanie sytuacji, w której deficyt budżetowy miałby osiągnąć 150 bilionów starych złotych. Powiem uczciwie, że nie wiem, w jaki sposób mogłoby to zostać sfinansowane. Na pewno - tak zwanym wzrostem inflacyjnym, co nie zbliża nas w żadnym razie do Unii, a zagraża wzrostowi gospodarczemu. Proszę zwrócić uwagę, że gdybyśmy zostali zmuszeni sytuacją do sfinansowania 150 bilionów starych złotych deficytu budżetowego - zakładam tak, choć uważam to za niemożliwe - oznaczałoby to nic innego, jak zawężenie kredytu dla gospodarki. Musielibyśmy tak naprawdę konkurować o pieniądze na rynku finansowym z podmiotami gospodarczymi. To z kolei nie obyłoby się bez wpływu na spadek produkcji i tempa wzrostu gospodarczego. Dlatego kwestia deficytu budżetowego jest tak kluczowa w długim okresie rozwoju gospodarczego.</u>
<u xml:id="u-116.2" who="#KrzysztofKalicki">Cały problem polega teraz na tym, jak zachować stabilność makroekonomiczną czy też postępujący proces utrwalania się stabilności makroekonomicznej właśnie po to, żeby dotrzeć do Unii z wyższymi dochodami zarówno z tytułu płacy, jak i emerytur. Wydaje mi się, że nie można dopuścić do sytuacji, żeby jednego roku wybuchała jakaś fontanna dochodów, a następnego wpadnięcie w spiralę inflacyjną, która wszystkie dochody zniweluje w sensie realnym. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-117.1" who="#GrzegorzKurczuk">Pan senator Daraż. Bardzo proszę o pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#AdamDaraż">Pan minister Nawacki, odpowiadając na pytanie pana senatora Strażewicza, użył sformułowania, że ta ustawa nie wzięła pod uwagę emerytur i rent mundurowych na skutek gwałtownych protestów tego środowiska, jak również zdecydowanego stanowiska sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Wiem, jak mocne jest lobby wojskowe i przez jakie strony jest popierane. W związku z tym mam dwa zasadnicze pytania.</u>
<u xml:id="u-118.1" who="#AdamDaraż">Czy w przypadku odrzucenia ustawy, kiedy to dynamika wzrostu emerytur i rent będzie wyższa od dynamiki przyrostu płac, nie obawiają się panowie w resorcie gwałtownych protestów sfery pracowniczej? Czy w przypadku odrzucenia ustawy nie bierzecie pod uwagę możliwości gwałtownych protestów emerytów? Jestem przekonany, że będą oni bardzo mocno popierani przez innych.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-119.1" who="#GrzegorzKurczuk">Poproszę jeszcze panią senator Łękawę i zamkniemy w ten sposób listę senatorów proszących o możliwość zadawania pytań. Bardzo proszę, Pani Senator.</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#BarbaraŁękawa">Dziękuję, Panie Marszałku, za to, że pan jeszcze mnie zauważył. Bardzo prosiłam o odpowiedź pana ministra na moje pytanie ze względu na to, że nie otrzymałam odpowiedzi na pierwszą część pytania. Powtarzam raz jeszcze - jakie były dodatkowe środki pieniężne do dyspozycji rządu w budżecie w 1994 r., powstałe z racji różnicy pomiędzy inflacją planowaną a rzeczywistą? Czy były takie środki, czy nie, w ubiegłym roku, który został rozliczony? Otrzymałam odpowiedź dotyczącą roku bieżącego, a nie ubiegłego. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-121.1" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę panów ministrów o zdecydowanie, kto z panów odpowie na pytania pani senator Łękawy i pana senatora Daraża.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#LesławNawacki">Panie Marszałku, w pierwszej części ja, w drugiej pan minister Kalicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#GrzegorzKurczuk">Panie Ministrze, bardzo proszę o konkretne odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#LesławNawacki">Jeszcze raz chciałbym powrócić do świadczeń mundurowych wypłacanych z systemu zaopatrzenia społecznego. Główny problem polega na tym, że te systemy są odrębnie ukształtowane ustawami - jedną wprowadzono w roku 1993, drugą w 1994. Od momentu ich uchwalenia istnieje odrębny system nabywania uprawnień do świadczeń, odrębny system wyliczania tych uprawnień, odrębny system ich waloryzacji i wreszcie odrębny system łączenia świadczenia z pracą przynoszącą zarobek. Jeszcze raz powtarzam, że jeśli chodzi o możliwość ewentualnego kształtowania wzrostu realnego świadczeń z systemu zaopatrzenia, to w związku z tym, że są to świadczenia w całości finansowane z budżetu, istnieje w ostateczności możliwość ukształtowania ich poziomu poprzez odpowiednie postanowienia ustawy budżetowej.</u>
<u xml:id="u-124.1" who="#LesławNawacki">Jeżeli chodzi o relacje pomiędzy wzrostem realnych wynagrodzeń a wzrostem realnych świadczeń, to oczywiście żadna ze stron nie będzie zadowolona. Kiedy świadczenia z ubezpieczenia społecznego będą wzrastały cztery razy szybciej, to zapewne pokrzywdzoną stroną będą pracownicy. Z makroekonomicznego punktu widzenia jest to w ogóle chore zjawisko. Jeśli natomiast chodzi o osłabienie dynamiki wzrostu świadczeń z ubezpieczenia społecznego w stosunku do skali gwarantującej realny wzrost, ale nie przekraczający realnego wzrostu dochodów z pracy, uważam to za prawidłowe zjawisko.</u>
<u xml:id="u-124.2" who="#LesławNawacki">Chciałbym uzupełnić jeszcze odpowiedź na pytanie pani senator Kustrzeby, dotyczącą kształtowania się przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na jedną osobę, bo tak w statystyce GUS jest to określane. Dane podawać będę za 1994 r. w przeliczeniu na nowe złote. Mianowicie, pracujący na własny rachunek mieli dochód rozporządzalny na jedną osobę w wysokości 284 złotych 60 groszy, emeryci i renciści w wysokości 244 złotych 30 groszy, pracownicy w wysokości 216 złotych 90 groszy, rolnicy 186 złotych 50 groszy, chłoporobotnicy 183 złotych 30 groszy, nie pracujący 134 złotych. Od razu mówię, że na pierwszej pozycji ulokowali się pracujący na własny rachunek, na drugim miejscu emeryci i renciści, na ostatnim - nie pracujący.</u>
<u xml:id="u-124.3" who="#LesławNawacki">I jeszcze jedna kwestia tytułem uzupełnienia, dotycząca najniższych świadczeń. Otóż mechanizm zapisany w ustawie mówi mniej więcej o tym, że ostatnia waloryzacja, jaka będzie przeprowadzona zgodnie z dotychczasowymi przepisami, zostanie wyliczona, jeśli chodzi o kształtowanie wysokości najniższych świadczeń, odpowiednio do 39% przeciętnego wynagrodzenia lub 30%. I tak wyliczona kwota w roku 1996 będzie przedmiotem waloryzacji wobec takiego samego współczynnika jak wszystkie pozostałe świadczenia. Gdybyśmy natomiast tego nie zrobili, mielibyśmy do czynienia z bardzo niekorzystnym zjawiskiem, polegającym przede wszystkim na ogromnym spłaszczeniu świadczeń wypłacanych z ubezpieczenia społecznego, a także z przekroczeniem tych założeń, które przyjmujemy w projekcie ustawy. Świadczenia emerytów rolniczych wzrosłyby realnie ponad 7%, a świadczenia pracowników otrzymujących najniższe świadczenia - ponad 6%. Pozostałe świadczenia wzrosłyby realnie odpowiednio o 4% procent, a te najwyższe - o 2,5%. Skutek finansowy tej operacji tylko dla czterech miesięcy 1996 r. byłby taki, że należałoby przeznaczyć dodatkowe środki w wysokości 5,3 biliona starych złotych. W 1997 r. do wykupienia byłoby ponad 20 bilionów starych złotych. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-125.1" who="#GrzegorzKurczuk">Czy pan minister Kalicki chciałby jeszcze coś dodać?</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#KrzysztofKalicki">Pani senator pyta, na co zostały przeznaczone oszczędności budżetowe, które pojawiły się w zeszłym roku. Chcę powiedzieć, że ze względu na narastające zadłużenie służby zdrowia i oświaty podjęto decyzję o przeznaczeniu 3,6 biliona starych złotych na oddłużenie oświaty, 2,4 biliona starych złotych na oddłużenie służby zdrowia. Również większe były niż zakładaliśmy wypłaty związane wykupem odsetek i premią gwarancyjną. Według naszej wiedzy, podaję liczby z pamięci, przeznaczyliśmy na to około 3 biliony starych złotych. Musiała zostać zwiększona także dotacja do KRUS, ze względu na nie planowaną waloryzację w czerwcu. To są działy, na które zostały przeznaczone środki z budżetu 1994 r.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-127.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Panie Senatorze…)</u>
<u xml:id="u-127.2" who="#komentarz">(Senator Adam Daraż: Panie Marszałku, uważam, że pan minister nie odpowiedział dokładnie na moje pytanie, wobec powyższego mam dwa zdania komentarza.)</u>
<u xml:id="u-127.3" who="#GrzegorzKurczuk">Komentarz raczej nie. Dyskusja nie jest zamknięta i ma pan oczywiście prawo do pewnych stwierdzeń…</u>
<u xml:id="u-127.4" who="#komentarz">(Senator Adam Daraż: Nie, nie. Po prostu mam pewną kwestię do wyjaśnienia.)</u>
<u xml:id="u-127.5" who="#GrzegorzKurczuk">Chciał pan, krótko mówiąc, zadać pytanie, tak? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#AdamDaraż">Zadałem wyraźne pytanie. Otóż, miałem świadomość, że są to uregulowania zastosowane w różnych ustawach. W takim razie proszę mi jednak odpowiedzieć jednoznacznie. Ministerstwo świadomie dzieli emerytów i rencistów na lepszych i gorszych. Jednych się boi, chociaż mają wyższe renty i emerytury, a innych po prostu się nie boi i na nich próbuje wymóc zmniejszone świadczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#GrzegorzKurczuk">Panie Senatorze, to jest raczej stwierdzenie niż pytanie, ale jeśli…</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#KrzysztofKalicki">Odpowiem na to. Prawo o tym zadecydowało, ponieważ służby mundurowe mają odrębne systemy ukształtowane dwoma ustawami, niedawno przyjętymi także przez Wysoką Izbę. Dotykamy tutaj kwestii konieczności zmian w systemie pracowniczym, a ponieważ system ubezpieczeń rolnych łączy się z pracowniczymi, to siłą rzeczy także w systemie rolników indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-130.1" who="#komentarz">(Minister-Szef Urzędu Rady Ministrów Marek Borowski: Czy mogę odpowiedzieć jako członek Rady Ministrów?)</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#GrzegorzKurczuk">Jako członkowi Rady Ministrów, zgodnie z regulaminem, wolno panu, Panie Ministrze. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#MarekBorowski">Rozumiem intencję pytania pana senatora. Jeszcze raz chcę uwypuklić to, co tutaj padało w wypowiedziach, tylko może pan senator na to nie zwrócił szczególnej uwagi. Otóż regulacja dotycząca tempa wzrostu emerytur tak zwanych mundurowych w roku przyszłym jest powiązana z datą podwyżki płac oraz z wysokością podwyżki płac w tej grupie, ponieważ taki jest tam system. Według niego emeryci mundurowi otrzymują stosowny procent aktualnych płac. W momencie więc, w którym ma miejsce podwyżka płac czynnych zawodowo w służbach mundurowych, ma miejsce w tym samym procencie podwyżka emerytur.</u>
<u xml:id="u-132.1" who="#MarekBorowski">Jeśli chcemy uregulować tę kwestię w taki sposób, aby w przyszłym roku wzrost emerytur mundurowych pozostał w podobnej proporcji, jak wzrost emerytur niemundurowych - o których tutaj cały czas mówimy - to musi być to powiązane z datą podwyżki oraz z jej wysokością. Obie kwestie są regulowane w ustawie budżetowej, stąd też nie mogą być uregulowane tutaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#GrzegorzKurczuk">Pytanie, tak? Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#ZbigniewRomaszewski">Tu się wkradło pewne nieporozumienie. Koniec końców przewidujemy 5,5% wzrostu płac w sferze budżetowej. Tak się składa, że służby mundurowe są w sferze budżetowej. Nie sądzę, żeby akurat w tych podwyżkach zostały pokrzywdzone, czyli mamy automatycznie 5,5% realnego wzrostu rent i emerytur. To jest proste.</u>
<u xml:id="u-134.1" who="#komentarz">(Wicemarszałek Grzegorz Kurczuk: Dziękuję.)</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#MarekBorowski">To jest właśnie kwestia, którą parlament będzie musiał rozstrzygnąć, dlatego że sfera budżetowa składa się przecież z bardzo różnych grup i z bardzo różnych służb. Kwestia wewnętrznych proporcji jest kwestią do ustalenia. Wszak 5,5% wzrostu płac powyżej inflacji w sferze budżetowej nie jest realne dla wszystkich, gdyż jest to średni wskaźnik. Kwestia wewnętrznych proporcji jest do ustalenia.</u>
<u xml:id="u-135.1" who="#MarekBorowski">Tu w grę wchodzi data, bo rzecz polega nie na tym, żeby obniżyć wskaźnik wzrostu płacy, tylko na tym, aby łączna kwota wydatkowanych na ten cel pieniędzy w ciągu roku budżetowego mieściła się w granicach przyjętych w budżecie. Proszę zwrócić uwagę, co to oznacza? To oznacza, że o 5,5%, czyli o 25,5% przy uwzględnieniu wskaźnika inflacji, można podwyższyć płace od 1 czerwca, od 1 lipca, od 1 sierpnia. Za każdym razem będzie to 25,5% w stosunku do bieżącej płacy. Wydatek budżetu państwa natomiast w ciągu roku będzie albo ponoszony przez siedem miesięcy, albo przez sześć miesięcy, albo przez pięć miesięcy. I to jest sprawa, która jeszcze pozostaje do rozstrzygnięcia i którą mamy przed sobą.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-136.1" who="#GrzegorzKurczuk">Panie i Panowie Senatorowie, zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-136.2" who="#GrzegorzKurczuk">Ponieważ w jej trakcie zostały zgłoszone nowe wnioski o charakterze legislacyjnym, dlatego zgodnie z art. 45 ust. 2 Regulaminu Senatu proszę Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisję Polityki Społecznej i Zdrowia o ustosunkowanie się do zgłoszonych w trakcie naszej debaty wniosków i propozycji.</u>
<u xml:id="u-136.3" who="#GrzegorzKurczuk">Informuję, że w związku z tym głosowanie nad projektem uchwały w sprawie rozpatrywanej ustawy odbędzie się po posiedzeniu komisji i przedstawieniu nam sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-136.4" who="#GrzegorzKurczuk">Bardzo proszę o komunikaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#JanuszOkrzesik">Zebranie klubu senatorów PSL odbędzie się natychmiast po ogłoszeniu przerwy w sali nr 14 w budynku G.</u>
<u xml:id="u-137.1" who="#JanuszOkrzesik">Senatorowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej spotkają się również natychmiast po ogłoszeniu przerwy w sali nr 17 w budynku G.</u>
<u xml:id="u-137.2" who="#JanuszOkrzesik">Na godzinę 15.00 w sali nr 14 przewidziane jest wspólne posiedzenie Klubów Senatorskich PSL i SLD.</u>
<u xml:id="u-137.3" who="#JanuszOkrzesik">Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych wspólnie z Komisją Polityki Społecznej i Zdrowia zbierze się w sali nr 179 o godzinie 15.30.</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#GrzegorzKurczuk">Dziękuję bardzo za komunikaty.</u>
<u xml:id="u-138.1" who="#GrzegorzKurczuk">Panie i Panowie Senatorowie, ogłaszam przerwę do godziny 17.00. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-138.2" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 14 minut 48 do godziny 17 minut 03)</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#ZofiaKuratowska">Ponieważ nie są jeszcze gotowe druki do punktu pierwszego, rozpoczynamy od punktu drugiego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-139.1" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo gorąco proszę rozgadanych panów, gdyż to panowie zwykle dużo mówią, żeby byli cichutko.</u>
<u xml:id="u-139.2" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam państwu, że na poprzednim posiedzeniu Senatu 15 września 1995 r. przedstawiono stanowiska Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Następnie została przeprowadzona debata nad tą ustawą. W trakcie debaty zgłoszono wnioski o charakterze legislacyjnym. Przypominam też, że głosowanie nad stanowiskiem Senatu w sprawie tej ustawy na wniosek senatora Józefa Kuczyńskiego będzie przeprowadzone na obecnym posiedzeniu. Informuję, że odbyło się posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, które ustosunkowały się do wniosków przedstawionych w trakcie debaty. Przypominam jeszcze, że debata nad rozpatrywaną ustawą została zakończona. Teraz, zgodnie z art. 45 ust. 3 Regulaminu Senatu, głos mogą zabrać jedynie sprawozdawcy komisji i wnioskodawcy.</u>
<u xml:id="u-139.3" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, senatora Adama Wosia i przedstawienie wniosków uzgodnionych na posiedzeniu. Bardzo proszę pana senatora.</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#AdamWoś">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-140.1" who="#AdamWoś">Zanim przystąpię do omówienia sprawozdania z posiedzenia połączonych Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, chciałbym na wstępie zdementować doniesienia prasowe i innych środków masowego przekazu, że ustawa o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustawach, uchwalana dziś przez Wysoką Izbę, to zagrożenie dla samorządności. Tytuł w „Życiu Warszawy” głosi „Kulesza: Projekt zmian to zamach na prezydenta”. Oczywiście chodzi o prezydenta Warszawy. Rozumiem, że uzasadnienie tej wypowiedzi pana profesora zna tylko on sam. Fragment wypowiedzi pana Michała Kuleszy, cytuję: „Prezydenta można będzie odwołać zwykłą większością głosów, na wniosek jednego radnego, bez wysłuchania czyichkolwiek racji”.</u>
<u xml:id="u-140.2" who="#AdamWoś">Szanowni Państwo! Takie są doniesienia głównych dzienników. Można by zadać pytanie, czy ktokolwiek z państwa senatorów mógłby doszukać się wśród zmian proponowanych, zarówno przez Sejm, jak i przez Senat, takich właśnie propozycji, o których mówią doniesienia prasowe, cytując wypowiedzi pana profesora Kuleszy.</u>
<u xml:id="u-140.3" who="#AdamWoś">Od razu chcę powiedzieć, że poprawka Senatu ustala, iż zarząd gminy warszawskiej może być odwołany bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady i nigdzie nie ma mowy o zwykłej większości. To dotyczy również prezydenta jako Zarządu Gminy Warszawa Centrum.</u>
<u xml:id="u-140.4" who="#AdamWoś">Odwołanie w powyższym trybie może nastąpić wyłącznie na wniosek prezesa Rady Ministrów, a nie jednego radnego, gdy uzna on, że nie są wykonywane funkcje stołeczne. Zostało to oznaczone w art. 2. W każdej innej sytuacji prezydent miasta stołecznego Warszawy jest odwoływany w myśl art. 21 ust. 2 oraz w myśl art. 20 ust. 1.</u>
<u xml:id="u-140.5" who="#AdamWoś">Tyle chciałem powiedzieć na wstępie w odpowiedzi na to, o co pytają dziennikarze, wyrażając ogromne zdziwienie przyjmowaną dzisiaj przez Senat nowelizacją ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustawach.</u>
<u xml:id="u-140.6" who="#AdamWoś">Wysoka Izbo! W czasie wczorajszego posiedzenia dwie połączone komisje, to jest Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, rozważały poprawki proponowane przez siebie, jak również zgłoszone przez senatorów 15 września w czasie posiedzenia plenarnego. Aż 28 poprawek uzyskało akceptację połączonych komisji, w tym wszystkie poprawki zgłoszone przez Komisję Samorządu Terytorialnego oraz Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych. Zestawienie wniosków mają państwo w druku nr 268Z.</u>
<u xml:id="u-140.7" who="#AdamWoś">Informuję, że w trakcie przerwy w pracach połączonych komisji odbyło się posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej. Na tym posiedzeniu komisja zaproponowała autopoprawkę o następującej treści: „Radny, który był w stosunku pracy z urzędem gminy przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, może pozostać w stosunku pracy z urzędem gminy, w której uzyskał mandat, do czasu upływu kadencji”. Wcześniejszy zapis dotyczył radnego, który pozostawał w stosunku pracy z urzędem gminy przed 19 czerwca 1994 r., a więc przed dniem wyborów.</u>
<u xml:id="u-140.8" who="#AdamWoś">Nasza autopoprawka zmierzała do tego, by nie dzielić pracowników urzędów gmin na dwie kategorie i nie różnicować ich wobec prawa. Tak więc, aby nie dokonywać podziału na tych, którzy byli w stosunku pracy przed wyborami i tych, którzy weszli w stosunek pracy po wyborach, wprowadziliśmy zapis, który mówi, że wszyscy pracownicy urzędu gminy, którzy, w czasie przed wejściem w życie ustawy są jednocześnie radnymi, pozostają w stosunku pracy do końca obecnej kadencji.</u>
<u xml:id="u-140.9" who="#AdamWoś">Dla poparcia tego stanowiska przytoczę jeszcze wyniki głosowania, które odbyło się w komisjach. W Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej 7 osób było za, 1 przeciw, 3 wstrzymały się od głosu, natomiast na posiedzeniu połączonych komisji 10 osób było za, 1 przeciw, przy 3 głosach wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-140.10" who="#AdamWoś">Pozostałe poprawki uzyskały zdecydowane poparcie, z wyjątkiem jednego przypadku. Była to poprawka szesnasta pana senatora Stanisława Kochanowskiego, poparta przez mniejszość połączonych komisji. Poprawka brzmi następująco: „w art. 1 w pkcie 14, w art. 28 w ust. 1 wyrazy «lub spoza składu rady» skreśla się”. Pan senator Kochanowski proponował, aby w skład zarządu mogli wchodzić wyłącznie członkowie rady, a nie ludzie spoza niej. Chcę powiedzieć, że w tej kwestii prezentowane były różne stanowiska, między innymi też i postulujące, aby w skład zarządu w ogóle nie mogli wchodzić członkowie rady. W tej samej poprawce w punkcie oznaczonym literą „b” proponuje się, aby w tym samym ustępie na końcu dodać zdanie drugie w brzmieniu: „Wójt, burmistrz i ich zastępcy mogą być wybierani spoza składu rady”. Chociaż w głosowaniu 7 osób było za i 7 przeciw, jednak głos przewodniczącego zdecydował o tym, że poprawka nie uzyskała poparcia większości połączonych komisji.</u>
<u xml:id="u-140.11" who="#AdamWoś">Pozostałe poprawki, jak powiedziałem, uzyskały zdecydowane poparcie, dlatego w imieniu połączonych komisji proszę Wysoką Izbę o przyjęcie ustawy wraz z zaproponowanymi i popartymi przez połączone komisje poprawkami. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-141.1" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie proszę o zabranie głosu sprawozdawcę mniejszości Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, pana senatora Jerzego Adamskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#JerzyAdamski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-142.1" who="#JerzyAdamski">Zacznę właśnie od tej poprawki, która uzyskała w komisji taka samą ilość głosów i tylko dzięki głosowi pana przewodniczącego nie została poparta przez komisję. Uważam, że rada jest wybierana przez społeczeństwo i dlatego zarząd powinien składać się z radnych. Wyjątek jest dopuszczony dla wójta, burmistrza lub zastępcy burmistrza, którzy mogą być spoza rady. Dla mnie jest jasne, że cała grupa ludzi, którą by proponował na stanowiska w zarządzie wójt lub burmistrz, robiłaby wszystko, co on by sobie życzył. Byliby to ludzie przez niego sprawdzeni, gdyż to on zgłaszałby ich kandydatury na członków zarządu. Rada musiałaby wybierać ludzi spoza rady, a wybrany większością głosów społeczeństwa radny nie miałby żadnego prawa uczestniczenia w zarządzie. Skład zarządu może liczyć od 3 do 7 osób. Proszę sobie wyobrazić, że 7 osób jest spoza rady i ta siódemka decyduje o wszystkich decyzjach zarządu.</u>
<u xml:id="u-142.2" who="#JerzyAdamski">Uważam, że poprawka pana senatora Kochanowskiego jest słuszna, bo zarząd powinien składać się tylko z radnych. Wójt, burmistrz, zastępca mogą być spoza składu rady. Jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, że będziemy wójta, burmistrza i prezydenta wybierać w wyborach bezpośrednich, czego jestem zwolennikiem, to o osobach na tych stanowiskach będzie decydowało całe społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-142.3" who="#JerzyAdamski">Następne dwie poprawki, które pozwoliłem sobie poprzeć, to poprawka trzynasta i czterdziesta pierwsza. Poprawka trzynasta przewiduje rozciągnięcie podmiotowego zakresu obowiązywania ograniczeń co do jednoczesnego pełnienia funkcji radnego i funkcji kierowniczej w gminnych jednostkach organizacyjnych - art. 24 nowelizowanej ustawy - także na zastępców kierowników. Tej samej kwestii dotyczy też poprawka czterdziesta pierwsza, wprowadzająca odpowiednie zmiany do art. 8 ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw. Wydaje się, że senator Bartodziej już na poprzednim posiedzeniu wystarczająco umotywował potrzebę wprowadzenia tych poprawek.</u>
<u xml:id="u-142.4" who="#JerzyAdamski">Uważam, że Wysoka Izba powinna te trzy poprawki, które nie zyskały w oczach komisji uznania, poprzeć, ponieważ zmierzają w kierunku rozwoju samorządności. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-143.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy senatorowie wnioskodawcy lub pozostali senatorowie sprawozdawcy chcą zabrać głos? Wnioski zgłosili: pan senator Jan Adamiak, którego nie ma, i pan senator Jerzy Adamski. Czy chciałby pan jeszcze coś dodać?</u>
<u xml:id="u-143.2" who="#komentarz">(Senator Jerzy Adamski: Nie, moja poprawka została uwzględniona.)</u>
<u xml:id="u-143.3" who="#ZofiaKuratowska">Dalej, senator Gerhard Bartodziej?</u>
<u xml:id="u-143.4" who="#komentarz">(Senator Gerhard Bartodziej: Wycofuję wniosek, gdyż argumenty przedstawił już pan senator Adamski.)</u>
<u xml:id="u-143.5" who="#ZofiaKuratowska">Senator Paweł Jankiewicz?</u>
<u xml:id="u-143.6" who="#komentarz">(Senator Paweł Jankiewicz: Moje poprawki są uzależnione od wariantów głosowania nad poprzednimi, są merytoryczne, ale czy są aktualne, to się dopiero okaże w głosowaniu.)</u>
<u xml:id="u-143.7" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-143.8" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Stanisław Kochanowski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#StanisławKochanowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-144.1" who="#StanisławKochanowski">Chciałbym przede wszystkim nawiązać do dwóch zgłoszonych przez siebie poprawek, choć na ten temat mówiłem już tydzień temu, kiedy dyskutowaliśmy nad ustawą.</u>
<u xml:id="u-144.2" who="#StanisławKochanowski">Poprawka druga, dotycząca wykreślenia pojęcia „subwencji”, ma na celu osiągnięcie zasadniczej sprawy dla samorządów.</u>
<u xml:id="u-144.3" who="#StanisławKochanowski">Panie i Panowie Senatorowie! Funkcjonujący obecnie zapis powoduje, że w przypadku ustawowego przekazania dodatkowego zadania na rzecz samorządów, zamiast określenia możliwości zwiększenia dochodów własnych gminy, stwarza się dla ustawodawcy, a przede wszystkim dla rządu, możliwość załatwienia tej sprawy subwencją. W praktyce w większości gmin w Polsce sytuacja wygląda w ten sposób, że problemem numer jeden jest bardzo niewielki udział samorządów w powszechnym podatku. Jest to, na co zwracam uwagę Wysokiej Izbie, 15%. Gminy od lat wielu chcą zmiany, chcą aby wielkość udziału w tym podatku zwiększyła się, ponieważ, bądź co bądź jest to podatek powszechny.</u>
<u xml:id="u-144.4" who="#StanisławKochanowski">Ten zapis powoduje, że przekazując ustawowo dodatkowe zadanie gminom, rząd, minister finansów zaproponuje nową subwencję, określając pewne zasady jej naliczania. W konsekwencji na przestrzeni iluś tam lat subwencja ta co roku może być zmieniana i koszty przeniesienia dodatkowego zadania i umieszczenia ich w kompetencjach gmin zostaną znów przełożone na barki samorządu. To nie jest problem skreślenia w ogóle subwencji. Ona pozostanie, ale tylko w tych sytuacjach, kiedy gminy w porozumieniu z organami administracji rządowej na własne życzenie przejmą określone dodatkowe zadania. To jest pierwsza z moich poprawek.</u>
<u xml:id="u-144.5" who="#StanisławKochanowski">Jeżeli chodzi o poprawkę szóstą, to chciałbym tylko wyjaśnić jedną rzecz. W moim odczuciu, i w odczuciu znakomitej części kolegów samorządowców, regionalne izby obrachunkowe są powołane po to, aby kontrolować samorządy terytorialne post factum, a nie po to, aby opiniować każdy wniosek o absolutorium jako warunek rozpatrywania go przez radę gminy. Myślę, że racje mogą być tutaj podzielone. Nie będę tej poprawki do końca bronił, bo być może kontroli nigdy nie jest za dużo. Na pewno jednak skomplikuje to sytuację w zakresie funkcjonowania rad w układzie określania lub prowadzenia sesji absolutoryjnych.</u>
<u xml:id="u-144.6" who="#StanisławKochanowski">I poprawka szesnasta, do której chciałbym wrócić w trzech zdaniach, o ile pani marszałek pozwoli.</u>
<u xml:id="u-144.7" who="#StanisławKochanowski">Drodzy Państwo, ta ustawa spowodowała jedną bardzo ważną rzecz. Jeżeli przejdzie poprawka połączonych komisji, to od przyszłej kadencji nie będzie możliwości kupczenia stanowiskami w urzędach gmin, i miast, i w organach podległych radom gmin, ponieważ przyszli radni nie będą mogli być urzędnikami. Jest to rzecz niebywała i ważna zarazem, ponieważ nadejdzie to, czego od dawna oczekiwano. Poprawka zagwarantuje, iż z czasem dopracujemy się wysoko wykwalifikowanej kadry samorządowej. I bardzo dobrze. Tylko ludziom, którzy od lat pracują w samorządach, jakoś nie odpowiada dopuszczenie jeszcze jednej możliwości kupczenia, autentycznego kupczenia. Chodzi o to, że w zarządzie, który może być etatowy poza stanowiskiem wójta, zastępcy wójta, burmistrza i jego zastępcy, będą pracowali ludzie, nie mający odwagi startować w wyborach powszechnych do rad. Podkreślam, że w każdej najmniejszej gminie, czy mieście może to być zarząd etatowy, określający sobie wynagrodzenia. Państwo doskonale wiecie, że samorządności do końca jeszcze się nie nauczyliśmy. Może być taka sytuacja, że wśród radnych w gminie będą przedstawiciele czterech grup politycznych. I w związku z tym, po dogadaniu się dwóch stron wprowadzeni zostaną na stanowiska zarządów ludzie, którzy nigdy nie odważyliby się startować w wyborach powszechnych.</u>
<u xml:id="u-144.8" who="#StanisławKochanowski">Bardzo proszę o uwzględnienie poprawki szesnastej i poprawki drugiej. Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze. Następnym wnioskodawcą - zgodnie z porządkiem alfabetycznym - jest pan senator Henryk Krupa. Czy chciałby pan zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-145.1" who="#komentarz">(Senator Henryk Krupa: Tak, Pani Marszałek.)</u>
<u xml:id="u-145.2" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#HenrykKrupa">Dziękuję bardzo, Pani Marszałek,</u>
<u xml:id="u-146.1" who="#HenrykKrupa">Chciałbym Wysokiej Izbie zwrócić uwagę na to, że moja poprawka zmierza do tego, aby nie ograniczać funkcji radnych. Chodzi mianowicie o powoływanie członków zarządu. Dotychczasowa ustawa mówi, że o powołanie członków zarządu wnosi burmistrz i wójt, a radni tylko to zatwierdzają zwykłą większością głosów. Według mnie jest to ewidentne ograniczenie funkcji radnego. Stąd moja poprawka zmierza do tego, aby i wójt, i radni mogli zgłosić kandydaturę do zarządu. Apeluję do Wysokiej Izby o poparcie mojej poprawki. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#ZofiaKuratowska">To jest poprawka dwudziesta.</u>
<u xml:id="u-147.1" who="#komentarz">(Senator Henryk Krupa: Tak, to poprawka dwudziesta.)</u>
<u xml:id="u-147.2" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-147.3" who="#ZofiaKuratowska">Poproszę teraz pana senatora Jerzego Madeja o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#JerzyMadej">Pani Marszałek, Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-148.1" who="#JerzyMadej">W tym zestawieniu są dwie moje poprawki, które nie uzyskały poparcia komisji. Jedna z nich to poprawka dwudziesta czwarta, dotycząca możliwości odwołania zarządu, ewentualnie wójta lub burmistrza. Jest ona zgodna z poprawką dwudziestą piątą, zaproponowaną przez Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych i popartą przez połączone komisje. Chodzi o to, czy rada może odwołać zarząd, z wyjątkiem burmistrza lub wójta, z innych przyczyn niż nieudzielenie absolutorium? Dla równowagi proponowałem, aby jednocześnie w art. 28d w ust. 1 uwzględnić, żeby decyzja rady, odwołująca tylko wójta lub burmistrza, nie pociągała jednocześnie za sobą odwołania pozostałych członków zarządu. Należy oddzielić te dwa elementy, to znaczy stanowiska wójta lub burmistrza od całego zarządu. Jeżeli państwo w pierwszym przypadku decydują, że przy odwołaniu rady gminy nie odwołuje się burmistrza, to w podobnie powinno być w sytuacji odwrotnej - art. 28d. Jeśli składa się wniosek o odwołanie wójta lub burmistrza, to do przegłosowania potrzebna jest większość 2/3. Jest to dużo, a dotyczy tylko jednej osoby. Zarząd można odwołać mniejszą ilością głosów i nie ma potrzeby mobilizować aż takiej opozycji w radzie. Dlatego też wydaje mi się, że te sprawy należałoby oddzielić. I tej kwestii dotyczy moja poprawka dwudziesta czwarta oznaczona literą „b”.</u>
<u xml:id="u-148.2" who="#JerzyMadej">Jeżeli chodzi o poprawkę czterdziesta piątą, dotyczącą skreślenia w art. 8 ust. 3, to jest tam problem niełączenia stanowisk z wyboru ze stanowiskami objętymi na podstawie umowy. Z tego wyłącza się tylko radnych gminy Warszawa Centrum. Nie usłyszałem odpowiedzi na moją wątpliwość, zgłoszoną w debacie na poprzednim posiedzeniu Senatu. Nie uzyskałem wyjaśnienia, dlaczego akurat radni gminy Warszawa Centrum są potraktowani inaczej niż radni z gmin w Polsce. Dlatego podtrzymuję wniosek o skreślenie tego z ust. 3, czyli o potraktowanie radnych gminy Warszawa Centrum tak, jak radnych z całej Polski. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-149.1" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Janusz Okrzesik zrezygnował z wystąpienia - nie z wniosku, tylko z wystąpienia w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-149.2" who="#ZofiaKuratowska">Proszę, pan senator Zbyszko Piwoński.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#ZbyszkoPiwoński">Wobec pewnej modyfikacji poprawki czterdziestej, za którą w pełni się opowiadam i jak sądzę znajdzie ona również uznanie w oczach pań i panów senatorów, poprawka moja nie ma sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#ZofiaKuratowska">To jest poprawka czterdziesta trzecia.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#komentarz">(Senator Zbyszko Piwoński: Tak jest, poprawka czterdziesta trzecia.)</u>
<u xml:id="u-151.2" who="#ZofiaKuratowska">Rozumiem, że wycofuje ją pan, Panie Senatorze?</u>
<u xml:id="u-151.3" who="#komentarz">(Senator Zbyszko Piwoński: Tak jest, wycofuję.)</u>
<u xml:id="u-151.4" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję panu senatorowi.</u>
<u xml:id="u-151.5" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Tadeusz Rewaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#TadeuszRewaj">Moja poprawka zmierza do tego, żeby nie ustawiać tak wysokiego progu głosów potrzebnych dla odwołania burmistrza. I w związku z tym proponuję zmniejszyć liczbę tych głosów do 3/5. Podtrzymuję ten wniosek.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-153.1" who="#ZofiaKuratowska">Pani senator Jadwiga Stokarska.</u>
<u xml:id="u-153.2" who="#komentarz">(Senator Marcin Tyrna: Nieobecna.)</u>
<u xml:id="u-153.3" who="#ZofiaKuratowska">Nie ma pani senator w tej chwili. Sprawozdawcą komisji był senator Paweł Jankiewicz. Czy chciałby pan zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-153.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Zrezygnował.)</u>
<u xml:id="u-153.5" who="#ZofiaKuratowska">Zrezygnował. Poprzednio już był proszony, tylko w innym charakterze. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-153.6" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw. Przypominam, że w tej sprawie przedstawiono tylko wnioski o wprowadzenie poprawek do ustawy. Wszystkie zawarte są w druku nr 268Z. Informuję, że za chwilę zostaną one poddane pod głosowanie zgodnie z kolejnością przepisów ustawy.</u>
<u xml:id="u-153.7" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka pierwsza: w pkcie 1 w literze „b” mówi, że średnik zastępuje się przecinkiem i dodaje literę „c” w brzmieniu: „w ust. 3 po wyrazie «miasta» dodaje się wyrazy «oraz określenie jego granic»”. Wyjaśniam, że poprawka do art. 1 pktu 1 pozwoli Radzie Ministrów na nowe ustalenie granic gminy lub miejscowości w związku z nadaniem jej statusu miasta.</u>
<u xml:id="u-153.8" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.9" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa, pań i panów senatorów, jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.10" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.11" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.12" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Poproszę teraz o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.13" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 76 senatorów 76 było za.</u>
<u xml:id="u-153.14" who="#komentarz">(Głosowanie nr 1).</u>
<u xml:id="u-153.15" who="#ZofiaKuratowska">A więc poprawka pierwsza została przyjęta jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-153.16" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do głosowania nad poprawką drugą, której autorem jest senator Kochanowski: „w art. 1 pkcie 3 skreśla się wyrazy: «łub subwencji»”. Poprawka wprowadzi jako zasadę finansowanie nowych ustawowych zadań własnych z dochodów własnych z wyłączeniem możliwości ich subwencjonowania. Pan senator przed chwilą to uzasadniał.</u>
<u xml:id="u-153.17" who="#ZofiaKuratowska">Uprzejmie proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.18" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki drugiej, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.19" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.20" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się „ i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.21" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.22" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób za przyjęciem poprawki głosowało 27 senatorów, przeciw - 42, wstrzymało się od głosu 8 senatorów.</u>
<u xml:id="u-153.23" who="#komentarz">(Głosowanie nr 2).</u>
<u xml:id="u-153.24" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka nie uzyskała większości głosów i nie została przyjęta przez Wysoką Izbę.</u>
<u xml:id="u-153.25" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do głosowania nad poprawką trzecią, którą należy głosować łącznie z poprawkami: ósmą, dwudziestą drugą i czterdziestą siódmą. Oto ona: w art. 1 pkt 8 skreśla się. Są to poprawki senatora Adamiaka.</u>
<u xml:id="u-153.26" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka ósma: w art. 1 pkcie 10 dodaje się pkt 10a w zaproponowanym w druku brzmieniu. Jest to długi zapis, toteż pozwolą państwo, że nie odczytam go w całości.</u>
<u xml:id="u-153.27" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta druga: „W art. 1 w pkcie 15, w art. 28b w ust. 2 wyrazy: «art. 18a ust. 3» zastępuje się wyrazami: «art. 21a ust. 3»”.</u>
<u xml:id="u-153.28" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka czterdziesta siódma, którą będziemy głosować razem z poprzednimi: „W art. 11 wyrazy: «art. 18a ust. 2» zastępuje się wyrazami: «art. 21a ust. 2»”. Poprawki te zmierzają do wykreślenia ust. 4 w art. 18a ustawy sejmowej oraz zmiany umiejscowienia przepisu dotyczącego komisji rewizyjnej w celu poprawienia czytelności ustawy.</u>
<u xml:id="u-153.29" who="#ZofiaKuratowska">W przypadku przyjęcia wyżej wymienionych poprawek poprawki piąta i szósta głosowane będą odpowiednio w odniesieniu do art. 21a ust. 2 i ust. 3 w brzmieniu zawartym w poprawce ósmej. Przyjęcie tej grupy poprawek wyklucza głosowanie nad poprawką czwartą oraz dziewiątą, dwudziestą trzecią i czterdziestą ósmą.</u>
<u xml:id="u-153.30" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.31" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem wymienionych poprawek, proszę nacisnąć przycisk i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.32" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.33" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.34" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.35" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów 5 było za, przeciw — 70 senatorów, wstrzymało się od głosu 2 senatorów.</u>
<u xml:id="u-153.36" who="#komentarz">(Głosowanie nr 3).</u>
<u xml:id="u-153.37" who="#ZofiaKuratowska">A zatem poprawka została przez Wysoką Izbę odrzucona.</u>
<u xml:id="u-153.38" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do poprawki czwartej, nad którą należy głosować łącznie z poprawkami: dziewiątą, dwudziestą trzecią i czterdziestą ósmą. Zaproponowała ją Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, poparły zaś połączone komisje.</u>
<u xml:id="u-153.39" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka czwarta: „W art. 1 w pkcie 8, w art. 18a ust. 2–5 oraz oznaczenie ust. 1 skreśla się”. Poprawka dziewiąta: w art. 1 po pkcie 10 dodaje się pkt 10a w brzmieniu zaproponowanym w druku.</u>
<u xml:id="u-153.40" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta trzecia: „W art. 1 w pkcie 15, w art. 28b w ust. 2 wyrazy: «art. 18a ust. 3» zastępuje się wyrazami: «art. 2 la ust. 2»”.</u>
<u xml:id="u-153.41" who="#ZofiaKuratowska">Wreszcie poprawka czterdziesta ósma, ostatnia z bloku poprawek, które głosujemy łącznie: „W art. 11 wyrazy: «art. 18a ust. 2» zastępuje się wyrazami: «art. 21a ust. 1»”.</u>
<u xml:id="u-153.42" who="#ZofiaKuratowska">Poprawki te zmierzają do wykreślenia ust. 4 w art. 18a ustawy sejmowej jako pozbawionego treści normatywnej oraz dostosowania tekstu nowelizacji do systematyki ustawy nowelizowanej.</u>
<u xml:id="u-153.43" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.44" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.45" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk - „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.46" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę. Jeszcze jedna osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.47" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.48" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów za przyjęciem wymienionych poprawek było 67, przeciw głosowało 7, wstrzymało się od głosu 2 senatorów, jeden z senatorów nie głosował.</u>
<u xml:id="u-153.49" who="#komentarz">(Głosowanie nr 4).</u>
<u xml:id="u-153.50" who="#ZofiaKuratowska">A zatem poprawki zostały przyjęte.</u>
<u xml:id="u-153.51" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do głosowania nad poprawką piątą: „W art. 1 w pkcie 8, w art. 18a w ust. 2 zdanie drugie skreśla się”. Jest to wniosek senator Stokarskiej. Poprawka do art. 1 pktu 8 zmierza do dopuszczenia udziału osób spoza rady w składzie komisji rewizyjnej.</u>
<u xml:id="u-153.52" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o przyciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.53" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.54" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.55" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.56" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.57" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów za przyjęciem poprawki głosowało 11 senatorów, przeciw — 63, wstrzymało się od głosu 3 senatorów.</u>
<u xml:id="u-153.58" who="#komentarz">(Głosowanie nr 5).</u>
<u xml:id="u-153.59" who="#ZofiaKuratowska">A zatem poprawka piąta została odrzucona.</u>
<u xml:id="u-153.60" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy teraz do głosowania nad poprawką szóstą: „W art. 1 w pkcie 8, w art. 18a w ust. 3 zdanie drugie skreśla się”. Jest to poprawka senatora Kochanowskiego. Zmierza do ograniczenia roli Regionalnej Izby Obrachunkowej w ramach procedury absolutoryjnej. Regionalne Izby Obrachunkowe pozostaną organami nadzorczymi w odniesieniu do uchwał w sprawie absolutorium.</u>
<u xml:id="u-153.61" who="#ZofiaKuratowska">Uprzejmie proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.62" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.63" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.64" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-153.65" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.66" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 76 osób za poprawką było 21, przeciw 44, wstrzymało się od głosu 11 osób.</u>
<u xml:id="u-153.67" who="#komentarz">(Głosowanie nr 6).</u>
<u xml:id="u-153.68" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka zatem nie została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.69" who="#ZofiaKuratowska">W tej chwili będziemy głosowali nad poprawką siódmą, zgłoszoną przez Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, popartą przez połączone komisje. „W art. 1 pkcie 9, w art. 19 ust. 4 po wyrazie «trybie» dodaje się wyrazy: «określonym w…»”. Poprawka ta ma charakter redakcyjny.</u>
<u xml:id="u-153.70" who="#ZofiaKuratowska">Uprzejmie proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.71" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.72" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.73" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.74" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.75" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 76 osób 72 były za przyjęciem poprawki, 1 — przeciw, 2 osoby wstrzymały się od głosu, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.76" who="#komentarz">(Głosowanie nr 7).</u>
<u xml:id="u-153.77" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka zatem została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.78" who="#ZofiaKuratowska">Nie głosujemy nad poprawkami ósmą i dziewiątą. Przechodzimy do poprawki dziesiątej, zgłoszonej przez obie komisje i popartej przez połączone komisje. „W art. 1 w pkcie 11, art. 22 ust. 1 otrzymuje brzmienie: «Organizację wewnętrzną gminy oraz tryb jej organów określa statut gminy»”. Poprawka zmienia przedmiot regulacji statutu gminy z organizacji wewnętrznej organów gminy na organizację wewnętrzną samej gminy. Oznacza to rozszerzenie zakresu regulacji, jaka winna znaleźć się w statucie.</u>
<u xml:id="u-153.79" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.80" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.81" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.82" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.83" who="#ZofiaKuratowska">Ciągle jedna osoba nie głosuje. Bardzo proszę o sprawdzenie.</u>
<u xml:id="u-153.84" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, już wszyscy głosowali.</u>
<u xml:id="u-153.85" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.86" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób 75 głosowało za, przeciw wypowiedziała się 1 osoba, wstrzymała się od głosu również 1 osoba.</u>
<u xml:id="u-153.87" who="#komentarz">(Głosowanie nr 8).</u>
<u xml:id="u-153.88" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dziesiąta została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.89" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie głosujemy nad poprawką jedenastą. „W art. 1 pkt 12 skreśla się”. Jest to poprawka pani senator Stokarskiej. Poprawka do art. 1 pktu 12 zmierza do wykreślenia ustawowej regulacji klubów radnych. Przyjęcie jej wyklucza głosowanie nad poprawką dwunastą.</u>
<u xml:id="u-153.90" who="#ZofiaKuratowska">Uprzejmie proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.91" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.92" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny przyjęciu tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.93" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał d głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.94" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.95" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób za przyjęciem poprawki było 7, przeciw — 65, wstrzymało się od głosu 5 osób.</u>
<u xml:id="u-153.96" who="#komentarz">(Głosowanie nr 9).</u>
<u xml:id="u-153.97" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka jedenasta nie uzyskała zatem akceptacji.</u>
<u xml:id="u-153.98" who="#ZofiaKuratowska">Wobec tego przechodzimy do głosowania nad poprawką dwunastą. „W art. 1 pkcie 12 wyrazy: «w statucie gminy» zastępuje się wyrazami: «przez radę gminy»”. Poprawka ta w miejsce obligatoryjnej regulacji zasad działania klubów radnych w statucie gminy ustanawia zasadę fakultatywności wprowadzania takich regulacji oraz możliwość wyboru ich formy w statucie bądź w odrębnej uchwale rady.</u>
<u xml:id="u-153.99" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.100" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.101" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.102" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.103" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.104" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób głosujących 71 opowiedziało się za przyjęciem proponowanej poprawki, przeciw były 2 osoby, wstrzymały się od głosu 4 osoby.</u>
<u xml:id="u-153.105" who="#komentarz">(Głosowanie nr 10).</u>
<u xml:id="u-153.106" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwunasta została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.107" who="#ZofiaKuratowska">Teraz przejdziemy do poprawki trzynastej, nad którą musimy głosować łącznie z poprawką czterdziestą pierwszą. Zgłosił ją senator Bartodziej, poparła mniejszość połączonych komisji. Poprawka trzynasta mówi, iż „w art. 1 pkcie 13, w art. 24a w ust. 2 po wyrazie «organizacyjnych» dodaje się wyrazy: «i ich zastępców», w art. 24b ust. 1 wyraz «kierowniczej» zastępuje się wyrazami: «kierownika lub jego zastępcy», zaś w art. 24b ust. 4 po wyrazie «kierownika» dodaje się wyrazy: «lub jego zastępcy»”, analogicznie jak wyżej.</u>
<u xml:id="u-153.108" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka czterdziesta pierwsza, którą musimy głosować razem z trzynastą, dotyczy art. 8 ust. 1 i ust. 2, gdzie po wyrazie „kierownika” dodaje się wyrazy „lub jego zastępcy”. Poprawki te w odniesieniu do art. 24 oznaczonego literami „a” i „b” zmierzają do ujednolicenia terminologii oraz rozszerzenia zakresu podmiotowego normy. Dodam, że przyjęcie poprawek trzynastej i czterdziestej pierwszej nie wyklucza głosowania nad poprawką czterdziestą, ale zmieni zakres podmiotowy w art. 8 ust. 2. Przyjęcie poprawki trzynastej wyklucza głosowanie nad poprawką czternastą.</u>
<u xml:id="u-153.109" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.110" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za jej przyjęciem, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.111" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.112" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.113" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję państwu. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.114" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób 32 wypowiedziały się za przyjęciem poprawek, 35 osób było przeciw, od głosu wstrzymało się 10 osób.</u>
<u xml:id="u-153.115" who="#komentarz">(Głosowanie nr 11).</u>
<u xml:id="u-153.116" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka zatem nie uzyskała poparcia Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-153.117" who="#ZofiaKuratowska">Wobec tego będziemy teraz głosować nad poprawką czternastą. „W art. 1 pkcie 13, w art. 24b ust. 1 wyraz «kierowniczej» zastępuje się wyrazem «kierownika»”. Poprawka ta ma na celu ujednolicenie terminologii zastosowanej w całym przepisie. Jest to poprawka Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej poparta przez połączone komisje.</u>
<u xml:id="u-153.118" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.119" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.120" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.121" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.122" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.123" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów 70 głosowało za przyjęciem poprawki, przeciw były 4 osoby, od głosu wstrzymały się 2 osoby, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.124" who="#komentarz">(Głosowanie nr 12).</u>
<u xml:id="u-153.125" who="#ZofiaKuratowska">Zatem poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.126" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka piętnasta zgłoszona przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, poparta przez połączone komisje. „W art. 1 w pkcie 13, art. 24d otrzymuje brzmienie: «Organ gminy zamierzający udzielić zamówienia publicznego lub powierzyć wykonywanie prac na podstawie umowy-zlecenia lub umowy agencyjnej, której stroną będzie radny, obowiązany jest uprzednio zasięgnąć opinii komisji rewizyjnej»”. Poprawka do art. 1 pktu 13, w odniesieniu do art. 24 oznaczonego literą „d”, dostosowuje terminologię oraz zakres przedmiotowy normy do obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-153.127" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.128" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.129" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.130" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.131" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Poproszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.132" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób za przyjęciem poprawki było 76, przeciw 1.</u>
<u xml:id="u-153.133" who="#komentarz">(Głosowanie nr 13).</u>
<u xml:id="u-153.134" who="#ZofiaKuratowska">Zatem poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.135" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka szesnasta została zgłoszona przez senatora Kochanowskiego, poparta przez mniejszość połączonych komisji. „W art. 1 w pkcie 14 i w art. 28 w ust. 1 wyrazy: «lub spoza składu rady» skreśla się, a na końcu dodaje się zdanie drugie w brzmieniu: «Wójt, burmistrz i ich zastępcy mogą być wybierani spoza składu rady»”. Poprawka ta utrzymuje dotychczasowe zasady wyboru zarządu gminy. Wójt, burmistrz i ich zastępcy będą mogli być wybierani spoza składu rady, pozostali członkowie zarządu tylko ze składu rady.</u>
<u xml:id="u-153.136" who="#ZofiaKuratowska">Uprzejmie proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.137" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku „za”.</u>
<u xml:id="u-153.138" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.139" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.140" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.141" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób za poprawką było 38, przeciw — 34, wstrzymały się od głosu 4 osoby, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.142" who="#komentarz">(Głosowanie nr 14).</u>
<u xml:id="u-153.143" who="#ZofiaKuratowska">Zatem poprawka przeszła większością czterech głosów.</u>
<u xml:id="u-153.144" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do poprawki siedemnastej, zgłoszonej przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, popartej przez połączone komisje.</u>
<u xml:id="u-153.145" who="#ZofiaKuratowska">Bardzo państwa proszę o ciszę, tu jest dużo poprawek, a więc głosowanie będzie skomplikowane.</u>
<u xml:id="u-153.146" who="#ZofiaKuratowska">„W art. 1 w pkcie 14 w art. 28 w ust. 1 po wyrazach: „od 3 do 7 osób” dodaje się słowa: «i nie przekraczającej 1/4 ustawowego składu rady»”. Poprawka wprowadza zasadę proporcjonalności liczebności zarządu w odniesieniu do ustawowego składu rady.</u>
<u xml:id="u-153.147" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.148" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.149" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-153.150" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.151" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.152" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów 70 głosowało za, przeciw — 4, wstrzymały się od głosu 3 osoby.</u>
<u xml:id="u-153.153" who="#komentarz">(Głosowanie nr 15).</u>
<u xml:id="u-153.154" who="#ZofiaKuratowska">Zatem poprawka siedemnasta została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.155" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka osiemnasta zgłoszona przez panią senator Stokarską, poparta przez połączone komisje. „W art. 1 w pkcie 14, w art. 28 w ust. 1 wyrazy: «6 miesięcy» zastępuje się wyrazami: «3 miesięcy»”. Poprawka do art. 1 pktu 14 zmierza do skrócenia terminu dla wyboru zarządu.</u>
<u xml:id="u-153.156" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.157" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.158" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.159" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.160" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.161" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 76 osób za przyjęciem poprawki wypowiedziało się 59, przeciw — 13, wstrzymały się od głosu 4 osoby.</u>
<u xml:id="u-153.162" who="#komentarz">(Głosowanie nr 16).</u>
<u xml:id="u-153.163" who="#ZofiaKuratowska">Zatem poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.164" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dziewiętnasta. „W art. 1 w pkcie 14, w art. 28 w ust. 3 wyrazy: «oraz pozostałych członków zarządu» skreśla się”. Jest to poprawka senator Stokarskiej, poparta przez połączone komisje. Ogranicza kompetencje wójta w zakresie składania wniosków w sprawie składu zarządu wyłącznie do jego zastępców.</u>
<u xml:id="u-153.165" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.166" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest za przyjęciem poprawki, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku „za”.</u>
<u xml:id="u-153.167" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.168" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.169" who="#ZofiaKuratowska">Jeszcze dwie osoby… Dobrze. Jedna osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.170" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.171" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób 46 wypowiedziało się za poprawką, przeciw było 25 osób, 6 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-153.172" who="#komentarz">(Głosowanie nr 17).</u>
<u xml:id="u-153.173" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo… Żebym się nie pomyliła… Teraz poprawka dwudziesta. „W art. 1 w pkcie 14, w art. 28 w ust. 3 po wyrazach: «na wniosek wójta lub burmistrza» dodaje się słowa: «i radnych»”. Jest to poprawka senatora Krupy. Przyznaje radnym uprawnienie do wnioskowania w sprawie składu zarządu.</u>
<u xml:id="u-153.174" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.175" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.176" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.177" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.178" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.179" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób za poprawką było 36, przeciw — 33, wstrzymało się od głosu 8 osób.</u>
<u xml:id="u-153.180" who="#komentarz">(Głosowanie nr 18).</u>
<u xml:id="u-153.181" who="#ZofiaKuratowska">Zatem poprawka dwudziesta została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.182" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do poprawki dwudziestej pierwszej, zgłoszonej przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, popartej przez połączone komisje. Poprawka ta dotyczy art. 28b ust. 2, ma na celu zapisanie wprost w procedurze odwoływania zarządu - w związku z nieudzieleniem mu przez radę absolutorium - obowiązku zapoznania się przez radę gminy z uchwałą nadzorczą Regionalnej Izby Obrachunkowej.</u>
<u xml:id="u-153.183" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku „obecny”.</u>
<u xml:id="u-153.184" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.185" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.186" who="#ZofiaKuratowska">Kto wstrzymał się od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.187" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.188" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów za poprawką opowiedziało się 75 osób, nikt nie był przeciw, 1 osoba wstrzymała się od głosu, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.189" who="#komentarz">(Głosowanie nr 19).</u>
<u xml:id="u-153.190" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta pierwsza została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.191" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy od razu do poprawki dwudziestej czwartej, zgłoszonej przez senatora Madeja. Przyjęcie jej wyklucza głosowanie poprawki następnej, czyli dwudziestej piątej. Poprawka zmierza do wyraźnego rozgraniczenia procedur odwoływania zarządu albo wójta, proponowanych w art. 28c i art. 28d.</u>
<u xml:id="u-153.192" who="#ZofiaKuratowska">Proszę nacisnąć przycisk „obecny”.</u>
<u xml:id="u-153.193" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.194" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.195" who="#ZofiaKuratowska">Kto wstrzymał się od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.196" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.197" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób za poprawką było 21, przeciw — 47, wstrzymało się od głosu 8 osób, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.198" who="#komentarz">(Głosowanie nr 20).</u>
<u xml:id="u-153.199" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka nie uzyskała akceptacji Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-153.200" who="#ZofiaKuratowska">Będziemy zatem głosować nad poprawką dwudziestą piątą, zgłoszoną przez Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, popartą przez połączone komisje. Poprawka precyzuje zakres podmiotowy normy i dotyczy art. 28c ust. 1.</u>
<u xml:id="u-153.201" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku „obecny”.</u>
<u xml:id="u-153.202" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest za, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.203" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.204" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.205" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wynik… Znowu jedna osoba nie głosuje. Proszę sprawdzić.</u>
<u xml:id="u-153.206" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów za przyjęciem poprawki wypowiedziało się 67, 1 osoba była przeciw, 8 osób wstrzymało się od głosu, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.207" who="#komentarz">(Głosowanie nr 21).</u>
<u xml:id="u-153.208" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta piąta została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.209" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta szósta, zgłoszona przez senatora Rewaja, odnosi się do art. 1 pktu 15, w art. 28d. Zmierza do obniżenia większości wymaganej do odwołania wójta. Przypominam, że wyraz „2/3” zastępuje się wyrazem „3/5”.</u>
<u xml:id="u-153.210" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.211" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.212" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.213" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.214" who="#ZofiaKuratowska">Znowu 2 osoby nie głosowały. Dobrze, już wszyscy.</u>
<u xml:id="u-153.215" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.216" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów 21 było za poprawką, przeciw — 39, wstrzymało się od głosu 17 osób.</u>
<u xml:id="u-153.217" who="#komentarz">(Głosowanie nr 22).</u>
<u xml:id="u-153.218" who="#ZofiaKuratowska">Wniosek nie został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-153.219" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta siódma dotyczy art. 1 pktu 17. Jest to poprawka Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, poparta przez połączone komisje. Poprawka ta zmierza do większego ustabilizowania zasad elekcji organów sołectwa poprzez wprowadzenie ich do statutu sołectwa.</u>
<u xml:id="u-153.220" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.221" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.222" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.223" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.224" who="#ZofiaKuratowska">Wszyscy już głosowali.</u>
<u xml:id="u-153.225" who="#ZofiaKuratowska">Proszę bardzo o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.226" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 osób 63 wypowiedziały się za, przeciw było 9, wstrzymało się od głosu 5 osób.</u>
<u xml:id="u-153.227" who="#komentarz">(Głosowanie nr 23).</u>
<u xml:id="u-153.228" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta siódma została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.229" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do głosowania nad poprawką dwudziestą ósmą, zgłoszoną przez Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, popartą przez połączone komisje. Poprawka dotyczy art. 1 pktu 19. Ma charakter redakcyjny, precyzuje formę władczych rozstrzygnięć zarządu gminy.</u>
<u xml:id="u-153.230" who="#ZofiaKuratowska">Proszę nacisnąć przycisk obecności.</u>
<u xml:id="u-153.231" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za poprawką, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.232" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.233" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.234" who="#ZofiaKuratowska">Znowu jedna osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.235" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.236" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów za wnioskiem było 76, przeciw nikt, również nikt nie wstrzymał się od głosu, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.237" who="#komentarz">(Głosowanie nr 24).</u>
<u xml:id="u-153.238" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka została przez głosujących przyjęta jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-153.239" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do poprawki dwudziestej dziewiątej, zgłoszonej przez senatora Okrzesika. Dodaje się w art. 1 nowy pkt 28 oznaczony literą „a”. Poprawka zmierza do rozszerzenia możliwości wyboru członków zarządu związku komunalnego.</u>
<u xml:id="u-153.240" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.241" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za poprawką, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.242" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw tej poprawce, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.243" who="#ZofiaKuratowska">Kto wstrzymał się od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.244" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.245" who="#ZofiaKuratowska">Gdzieś musi być błąd, bo jedna osoba ciągle „ginie”.</u>
<u xml:id="u-153.246" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 77 senatorów za poprawką głosowało 18, przeciw 51 osób, wstrzymało się od głosu 7, 1 osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-153.247" who="#komentarz">(Głosowanie nr 25).</u>
<u xml:id="u-153.248" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka dwudziesta dziewiąta nie uzyskała akceptacji Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-153.249" who="#ZofiaKuratowska">Głosujemy teraz nad poprawką trzydziestą, zgłoszoną przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, popartą przez połączone komisje. Dotyczy ona art. 1, gdzie skreśla się pkt 35. Poprawka zmierza do rezygnacji z wprowadzenia dla sądu terminu 30 dni dla wyznaczenia rozprawy. Jeżeli ją przyjmiemy, wówczas wykluczone jest głosowanie nad poprawką trzydziestą pierwszą.</u>
<u xml:id="u-153.250" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.251" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.252" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.253" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.254" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.255" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 76 senatorów za przyjęciem poprawki było 54, przeciw — 18, wstrzymało się od głosu 3 senatorów, nie głosował 1.</u>
<u xml:id="u-153.256" who="#komentarz">(Głosowanie nr 26).</u>
<u xml:id="u-153.257" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka uzyskała akceptację Wysokiej Izby, nie głosujemy więc nad poprawką trzydziestą pierwszą.</u>
<u xml:id="u-153.258" who="#ZofiaKuratowska">Głosujemy nad poprawką trzydziestą drugą, zgłoszoną przez senatora Adamiaka, popartą przez połączone komisje. Dotyczy art. 3 pktu 4 ustawy nowelizującej. Poprawka ma na celu sprecyzowanie danych zawartych w budżecie gminy, do których wprowadzania zobowiązany jest zarząd gminy, chodzi też o właściwą redakcję przepisu. Przyjęcie tej poprawki wyklucza głosowanie nad następną, czyli trzydziestą trzecią.</u>
<u xml:id="u-153.259" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.260" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.261" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.262" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.263" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.264" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 75 senatorów za przyjęciem poprawki było 62, przeciw głosowało 6 osób, wstrzymało się od głosu 7 senatorów.</u>
<u xml:id="u-153.265" who="#komentarz">(Głosowanie nr 27).</u>
<u xml:id="u-153.266" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka uzyskała akceptację Wysokiej Izby, nie głosujemy zatem nad poprawką trzydziestą trzecią.</u>
<u xml:id="u-153.267" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka trzydziesta czwarta, zgłoszona przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, jest poparta przez połączone komisje i dotyczy art. 4 pktu 15 litery „c”. Ma na celu określenie terminu, w jakim wnoszący protest może odwołać się od orzeczenia sądu pierwszej instancji.</u>
<u xml:id="u-153.268" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.269" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.270" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.271" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.272" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.273" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 75 senatorów za przyjęciem poprawki było 73, przeciw — 1, wstrzymała się od głosu 1 osoba.</u>
<u xml:id="u-153.274" who="#komentarz">(Głosowanie nr 28).</u>
<u xml:id="u-153.275" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka uzyskała akceptację.</u>
<u xml:id="u-153.276" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie przechodzimy do poprawki trzydziestej piątej, zgłoszonej również przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej i popartej przez połączone komisje. Poprawka dotyczy art. 4, w którym zmienia brzmienie pktu 16, wprowadzając instytucję zawieszenia organów gminy odwołanych w drodze referendum, w sytuacji gdy jest ono przedmiotem protestu.</u>
<u xml:id="u-153.277" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.278" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.279" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.280" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.281" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.282" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 75 senatorów za przyjęciem poprawki opowiedziało się 69, przeciw — 5, wstrzymała się od głosu 1 osoba.</u>
<u xml:id="u-153.283" who="#komentarz">(Głosowanie nr 29).</u>
<u xml:id="u-153.284" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka trzydziesta piąta uzyskała akceptację Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-153.285" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do głosowania nad poprawką trzydziestą szóstą, zgłoszoną przez Komisję Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej, popartą przez połączone komisje. Dotyczy art. 5 pktu 2, który otrzymuje nowe brzmienie. Poprawka znosi sprzeczność między ustawą o Regionalnych Izbach Obrachunkowych, a ustawą „Prawo budżetowe”. Jednocześnie nakłada na izbę termin, w jakim musi ona wydać opinię na temat wykonania budżetu.</u>
<u xml:id="u-153.286" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.287" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.288" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny przyjęciu tej poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.289" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.290" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.291" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 75 senatorów za przyjęciem poprawki wypowiedziało się 71, przeciw poprawce była 1 osoba, wstrzymały się od głosu 2 osoby, nie głosowała 1 osoba.</u>
<u xml:id="u-153.292" who="#komentarz">(Głosowanie nr 30).</u>
<u xml:id="u-153.293" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka trzydziesta szósta została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-153.294" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka trzydziesta siódma została zgłoszona przez Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych i poparta przez połączone komisje. Dotyczy art. 7 pkt 5 litery „b”, gdzie dodany został ust. 3, co ma na celu zapisanie wprost procedury odwołania zarządu gminy warszawskiej na wniosek prezesa Rady Ministrów oraz jej uproszczenie.</u>
<u xml:id="u-153.295" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.296" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.297" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.298" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.299" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.300" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 75 senatorów za przyjęciem poprawki było 67 osób, przeciw — 4, wstrzymały się od głosu 4 osoby.</u>
<u xml:id="u-153.301" who="#komentarz">(Głosowanie nr 31).</u>
<u xml:id="u-153.302" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka trzydziesta siódma została zaakceptowana przez Wysoką Izbę.</u>
<u xml:id="u-153.303" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do trzydziestej ósmej, zgłoszonej przez senatora Adamskiego, popartej przez połączone komisje. Dotyczy art. 7 pktu 9 litery „c”. Poprawka ma na celu powołanie sekretarza rady dzielnicy, który przewodniczy jej obradom w czasie rozpatrywania spraw dotyczących członków zarządu dzielnicy.</u>
<u xml:id="u-153.304" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.305" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.306" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.307" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-153.308" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-153.309" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 74 senatorów za poprawką głosowało 50, przeciw — 17, wstrzymało się od głosu 7 senatorów.</u>
<u xml:id="u-153.310" who="#komentarz">(Głosowanie nr 32).</u>
<u xml:id="u-153.311" who="#ZofiaKuratowska">A zatem poprawka trzydziesta ósma została przyjęta przez Wysoką Izbę.</u>
<u xml:id="u-153.312" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka trzydziesta dziewiąta zgłoszona przez Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, poparta przez połączone komisje, dotyczy art. 7 pktu 10 i ma na celu zniesienie obligatoryjnego tworzenia jednostek niższego rzędu, wprowadzając zasadę fakultatywności ich tworzenia.</u>
<u xml:id="u-153.313" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.314" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.315" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.316" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.317" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.318" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 75 senatorów 74 głosowało za przyjęciem poprawki, przeciw była 1 osoba, się nie wstrzymał od głosu.</u>
<u xml:id="u-153.319" who="#komentarz">(Głosowanie nr 33).</u>
<u xml:id="u-153.320" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka uzyskała poparcie Wysokiej Izby. Przechodzimy do poprawki czterdziestej, dotyczącej art. 8 ust. 1 i 2. Jest to poprawka Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej poparta przez połączone komisje. Ma na celu odroczenie działania przepisów dotyczących łączenia funkcji radnego z zatrudnieniem w urzędzie gminy do czasu upływu obecnej kadencji.</u>
<u xml:id="u-153.321" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-153.322" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę. Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.323" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-153.324" who="#ZofiaKuratowska">Wszyscy się już zdecydowali, jak głosują? Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-153.325" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 76 senatorów za przyjęciem tej poprawki głosowało 54, przeciw było 18, wstrzymało się od głosu 4 senatorów.</u>
<u xml:id="u-153.326" who="#komentarz">(Głosowanie nr 34).</u>
<u xml:id="u-153.327" who="#ZofiaKuratowska">A zatem poprawka czterdziesta uzyskała akceptację.</u>
<u xml:id="u-153.328" who="#ZofiaKuratowska">Jej przyjęcie wyklucza głosowanie nad poprawkami: czterdziestą drugą, czterdziestą trzecią i czterdziestą czwartą.</u>
<u xml:id="u-153.329" who="#ZofiaKuratowska">Poprawka czterdziesta pierwsza została przyjęta wraz z poprawką trzynastą.</u>
<u xml:id="u-153.330" who="#komentarz">(Głos z sali: Odrzucona.)</u>
<u xml:id="u-153.331" who="#ZofiaKuratowska">Przepraszam, odrzucona. Ale i tak nie jest głosowana.</u>
<u xml:id="u-153.332" who="#ZofiaKuratowska">Teraz poprawka czterdziesta piąta zgłoszona przez senatora Madeja. Poprawka ta, dotycząca art. 8 ust. 3, zmierza do zniesienia wyjątku niestosowania zasady łączenia funkcji radnego i członka dzielnicy w przypadku radnych wybranych w ostatnich wyborach do rady gminy Warszawa Centrum.</u>
<u xml:id="u-153.333" who="#komentarz">(Senator Jerzy Madej: Czy można?)</u>
<u xml:id="u-153.334" who="#ZofiaKuratowska">W czasie głosowania w zasadzie nie można…</u>
<u xml:id="u-153.335" who="#ZofiaKuratowska">Ale proszę bardzo, niech pan senator się wypowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#JerzyMadej">Pani Marszałek, wycofuję moją poprawkę, bo w przypadku przyjęcia takiego sformułowania ust. 1 i ust. 2 nie ma ona po prostu sensu.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#ZofiaKuratowska">Nie było tego w propozycji poprawki. Ale jeżeli pan senator ją wycofuje, to oczywiście nie głosujemy nad poprawką czterdziestą piątą.</u>
<u xml:id="u-155.1" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do poprawki czterdziestej szóstej. Została zaproponowana przez Komisję Inicjatyw i Prac Ustawodawczych i poparta przez połączone komisje. Dotyczy nowego brzmienia ust. 2 art. 10 i ma na celu usunięcie oczywistej pomyłki w oznaczeniu artykułu ustawy.</u>
<u xml:id="u-155.2" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-155.3" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.4" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę…</u>
<u xml:id="u-155.5" who="#komentarz">(Poruszenie na sali).</u>
<u xml:id="u-155.6" who="#ZofiaKuratowska">Tak, mamy wyjaśnienie od specjalistów, że możemy głosować na tej samej aparaturze. Jeżeli wtedy już ktoś zaczął głosować… Niech w tej chwili naciśnie przycisk, który mu odpowiada.</u>
<u xml:id="u-155.7" who="#ZofiaKuratowska">Jeszcze raz bardzo proszę nacisnąć przycisk obecności.</u>
<u xml:id="u-155.8" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.9" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.10" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.11" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-155.12" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 76 senatorów za przyjęciem poprawki głosowały 72, 1 z senatorów był przeciwny, 3 wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-155.13" who="#komentarz">(Głosowanie nr 35).</u>
<u xml:id="u-155.14" who="#ZofiaKuratowska">A zatem poprawka czterdziesta szósta uzyskała akceptację Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-155.15" who="#ZofiaKuratowska">Nad poprawkami czterdziestą siódmą i czterdziestą ósmą nie głosujemy.</u>
<u xml:id="u-155.16" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do ostatniej poprawki, czterdziestej dziewiątej, zgłoszonej przez senatora Kochanowskiego, popartej przez połączone komisje. Dotyczy art. 12 i ma charakter redakcyjny, zmierza do właściwego określenia organu zobowiązanego do przeprowadzenia wyborów uzupełniających.</u>
<u xml:id="u-155.17" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-155.18" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.19" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.20" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.21" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-155.22" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 74 senatorów za przyjęciem poprawki głosowało 69, przeciw — 3 osoby, wstrzymało się od głosu 2 senatorów.</u>
<u xml:id="u-155.23" who="#komentarz">(Głosowanie nr 36).</u>
<u xml:id="u-155.24" who="#ZofiaKuratowska">A zatem poprawka czterdziesta dziewiąta uzyskała akceptację Wysokiej Izby.</u>
<u xml:id="u-155.25" who="#ZofiaKuratowska">Teraz przechodzimy do przegłosowania całości ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw wraz z przyjętymi przez Senat poprawkami.</u>
<u xml:id="u-155.26" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-155.27" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem ustawy ze wszystkimi poprawkami, proszę nacisnąć przycisk „za” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.28" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciw, proszę nacisnąć przycisk „przeciw” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.29" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę nacisnąć przycisk „wstrzymuję się” i podnieść rękę.</u>
<u xml:id="u-155.30" who="#ZofiaKuratowska">Wszyscy głosowali? Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-155.31" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 74 senatorów 68 głosowało za przyjęciem ustawy wraz z poprawkami, przeciw nikt nie głosował, 6 senatorów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-155.32" who="#komentarz">(Głosowanie nr 37).</u>
<u xml:id="u-155.33" who="#ZofiaKuratowska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-155.34" who="#ZofiaKuratowska">Słyszę duży szum na sali. Było to bardzo skomplikowane głosowanie. Proponuję państwu 10 minut przerwy dla rozprostowania nóg, a potem przejdziemy do głosowania nad punktem pierwszym porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-155.35" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 18 minut 29 do godziny 18 minut 41)</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#ZofiaKuratowska">Proszę państwa senatorów o powrót na salę obrad.</u>
<u xml:id="u-156.1" who="#ZofiaKuratowska">Powracamy do punktu pierwszego porządku dziennego: stanowisko Senatu w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-156.2" who="#ZofiaKuratowska">W przerwie obrad odbyło się posiedzenie Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, które ustosunkowały się do przedstawionego w trakcie debaty wniosku.</u>
<u xml:id="u-156.3" who="#ZofiaKuratowska">Obecnie proszę o zabranie głosu sprawozdawcę większości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, senatora Piotra Miszczuka, i przedstawienie uzgodnionych na posiedzeniu komisji wniosków.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#PiotrMiszczuk">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-157.1" who="#PiotrMiszczuk">Komisja Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisja Polityki Społecznej i Zdrowia na wspólnym posiedzeniu nie prowadziły ponownej dyskusji nad zgłoszonymi wnioskami, uważając, że wszystkie argumenty za i przeciw zostały przedstawione w debacie.</u>
<u xml:id="u-157.2" who="#PiotrMiszczuk">Wniosek o odrzucenie ustawy nie uzyskał akceptacji połączonych komisji. Za głosowało 4 senatorów, przeciwko było 10. W tej kwestii zostanie przedstawiony wniosek mniejszości. Wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek uzyskał akceptację - za głosowało 7 senatorów, przeciwko - 4, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. W imieniu połączonych komisji rekomenduję Wysokiej Izbie przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-158.1" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych, pana senatora Ireneusza Zarzyckiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#IreneuszZarzycki">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#IreneuszZarzycki">W imieniu mniejszości połączonych Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia oraz Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych zwracam się z prośbą o odrzucenie w całości ustawy. Myślę, że argumentacja za odrzuceniem, jaka Wysokiej Izbie została przedstawiona w toku debaty nad ustawą, wystarczająco uzasadnia ten wniosek. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-160.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy senatorowie wnioskodawcy lub senatorowie sprawozdawcy chcą zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-160.2" who="#ZofiaKuratowska">Wniosek zgłosił pan senator Henryk Maciołek. Czy chciałby pan zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-160.3" who="#komentarz">(Senator Henryk Maciołek: Nie, dziękuję bardzo.)</u>
<u xml:id="u-160.4" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-160.5" who="#ZofiaKuratowska">Ponadto sprawozdawcą komisji był senator Jerzy Cieślak. Czy chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-160.6" who="#komentarz">(Senator Jerzy Cieślak: Dziękuję bardzo.)</u>
<u xml:id="u-160.7" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-160.8" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do głosowania w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw.</u>
<u xml:id="u-160.9" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam, że w tej sprawie przedstawiono następujące wnioski: mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia o odrzucenie ustawy - jest to punkt pierwszy druku nr 273Z; Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia o przyjęcie ustawy bez poprawek - punkt drugi druku nr 273Z oraz wniosek Koła Senatorskiego PSL, przedstawiony przez senatora Henryka Maciołka, o wprowadzenie do ustawy poprawki - jest to punkt trzeci druku nr 273Z.</u>
<u xml:id="u-160.10" who="#ZofiaKuratowska">Zgodnie z art. 47 ust. 1 Regulaminu Senatu, w pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy. Następnie - w przypadku jego odrzucenia - na wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. Głosowanie nad wnioskiem o wprowadzenie poprawki do ustawy zostanie przeprowadzone po odrzuceniu poprzednich wniosków.</u>
<u xml:id="u-160.11" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do głosowania. Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-160.12" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku mniejszości Komisji Polityki Społecznej i Zdrowia o odrzucenie ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, zawartym w punkcie pierwszym druku nr 2137, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-160.13" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-160.14" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuje się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-160.15" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję. Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-160.16" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 74 senatorów za odrzuceniem ustawy głosowało 15, przeciwnych było 58 osób, 1 senator wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-160.17" who="#komentarz">(Głosowanie nr 38).</u>
<u xml:id="u-160.18" who="#ZofiaKuratowska">A zatem wniosek mniejszości o odrzucenie ustawy nie został przyjęty przez Wysoką Izbę.</u>
<u xml:id="u-160.19" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do głosowania nad drugim wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
<u xml:id="u-160.20" who="#ZofiaKuratowska">Uprzejmie proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-160.21" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-160.22" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-160.23" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa wstrzymał się od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-160.24" who="#ZofiaKuratowska">Jedna osoba nie głosowała.</u>
<u xml:id="u-160.25" who="#komentarz">(Głos z sali: Już.)</u>
<u xml:id="u-160.26" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Proszę o wynik.</u>
<u xml:id="u-160.27" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 74 senatorów za przyjęciem ustawy bez poprawek wypowiedziało się 50, przeciwnych było 18 osób, a 6 senatorów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-160.28" who="#komentarz">(Głosowanie nr 39).</u>
<u xml:id="u-160.29" who="#ZofiaKuratowska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rewaloryzacji emerytur i rent, o zasadach ustalania emerytur i rent oraz o zmianie niektórych ustaw bez poprawek.</u>
<u xml:id="u-160.30" who="#ZofiaKuratowska">Przechodzimy do punktu trzeciego porządku dziennego: zmiana w składzie Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-160.31" who="#ZofiaKuratowska">Przypominam, że wniosek Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich zawarty jest w druku nr 271.</u>
<u xml:id="u-160.32" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o zabranie głosu… Proszę państwa o ciszę.</u>
<u xml:id="u-160.33" who="#ZofiaKuratowska">Porządek dzienny naszego posiedzenia nie został jeszcze wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-160.34" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o zabranie głosu sprawozdawcę Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, pana senatora Grzegorza Woźnego.</u>
<u xml:id="u-160.35" who="#komentarz">(Senator Grzegorz Woźny: Pana senatora Kochanowskiego.)</u>
<u xml:id="u-160.36" who="#ZofiaKuratowska">Mam źle podane nazwisko, przepraszam. Bardzo proszę, pan senator Kochanowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#StanisławKochanowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-161.1" who="#StanisławKochanowski">Komisja Regulaminowa i Spraw Senatorskich na swoim posiedzeniu dnia 14 bieżącego miesiąca rozpatrywała wniosek senatora Jana Orzechowskiego, skierowany do Prezydium Senatu, z prośbą o wyłączenie go z prac w Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Pan senator Jan Orzechowski w swoim uzasadnieniu powołuje się przede wszystkim na dotychczasową pracę w Komisji Regulaminowej i Spraw Senatorskich, Komisji Inicjatyw i Prac Ustawodawczych oraz w trzeciej, którą już wymieniłem. Głównym argumentem pana senatora Jana Orzechowskiego są jego komplikacje zdrowotne i choroba, którą niedawno przebył.</u>
<u xml:id="u-161.2" who="#StanisławKochanowski">Na posiedzeniu komisja jednogłośnie przyjęła prośbę senatora Orzechowskiego. Jednocześnie rozpatrywaliśmy kandydaturę pracy w Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego senatora Zdzisława Kieszkowskiego.</u>
<u xml:id="u-161.3" who="#StanisławKochanowski">Senator Zdzisław Kieszkowski jest senatorem z województwa radomskiego. Urodził się w Skaryszewie w 1937 r. Studia wyższe ukończył w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, uzyskując dyplom inżyniera rolnika. Komisja stwierdziła, iż posiada on bogate doświadczenie zawodowe zdobyte w działalności na różnych stanowiskach w administracji państwowej — między innymi jako zastępca naczelnika powiatu, naczelnika miasta i gminy, wojewody radomskiego oraz w spółdzielczości i w kółkach rolniczych — między innymi jako zastępca prezesa wojewódzkiego związku gminnych spółdzielni „Samopomoc Chłopska”.</u>
<u xml:id="u-161.4" who="#StanisławKochanowski">Senator Zdzisław Kieszkowski to człowiek, który cieszy się ugruntowanym, dużym autorytetem, rozległą wiedzą i bogatym doświadczeniem. W głosowaniu komisja jednogłośnie zatwierdziła kandydaturę senatora Kieszkowskiego do pracy w Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-162.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-162.2" who="#ZofiaKuratowska">Jeżeli nikt nie pragnie zabrać głosu, przechodzimy do głosowania nad przedstawionym przez Komisję Regulaminową i Spraw Senatorskich projektem uchwały w sprawie zmiany w składzie Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego. Przypominam, że przedstawiony projekt uchwały zawarty jest w druku nr 271. Zgodnie z art. 46 ust. 7 Regulaminu Senatu, wybór senatora do Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego zostanie przeprowadzony w głosowaniu jawnym.</u>
<u xml:id="u-162.3" who="#ZofiaKuratowska">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-162.4" who="#ZofiaKuratowska">Proszę o naciśnięcie przycisku obecności.</u>
<u xml:id="u-162.5" who="#ZofiaKuratowska">Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem przedstawionego przez Komisję Regulaminową i Spraw Senatorskich projektu uchwały, proszę o naciśnięcie przycisku „za” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-162.6" who="#ZofiaKuratowska">Kto jest przeciwny, proszę o naciśnięcie przycisku „przeciw” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-162.7" who="#ZofiaKuratowska">Kto się wstrzymał od głosu, proszę o naciśnięcie przycisku „wstrzymuję się” i podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-162.8" who="#ZofiaKuratowska">Przepraszam, trzy osoby jeszcze nie wzięły udziału w głosowaniu. Bardzo proszę państwa senatorów, jeszcze dwie osoby. Jedna osoba nie głosowała. Już wszyscy.</u>
<u xml:id="u-162.9" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo. Wobec tego proszę o podanie wyników.</u>
<u xml:id="u-162.10" who="#ZofiaKuratowska">W obecności 67 senatorów za przyjęciem uchwały wypowiedziało się 60, nikt nie był przeciwny, 7 osób wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-162.11" who="#komentarz">(Głosowanie nr 40).</u>
<u xml:id="u-162.12" who="#ZofiaKuratowska">Wobec wyników głosowania stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie zmian w składzie Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-162.13" who="#ZofiaKuratowska">Chciałabym w tym miejscu pogratulować panu senatorowi Kieszkowskiemu wyboru do Komisji Konstytucyjnej Zgromadzenia Narodowego.</u>
<u xml:id="u-162.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
<u xml:id="u-162.15" who="#komentarz">(Senator Zdzisław Kieszkowski: Dziękuję bardzo.)</u>
<u xml:id="u-162.16" who="#ZofiaKuratowska">To jest, oczywiście, wzięcie na siebie bardzo ciężkiego obowiązku. Chcę również wyrazić żal, że pan senator Orzechowski nie mógł, znam przyczyny, uczestniczyć dalej w pracach komisji. Jego wkład był bardzo znaczny.</u>
<u xml:id="u-162.17" who="#ZofiaKuratowska">Informuję, że porządek dzienny pięćdziesiątego czwartego posiedzenia został wyczerpany. Nie mamy na liście zgłoszonych oświadczeń, ale jeżeli ktoś z państwa senatorów chciałby wygłosić oświadczenie, uprzejmie proszę.</u>
<u xml:id="u-162.18" who="#ZofiaKuratowska">Pan senator Stanisław Ceberek.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#StanisławCeberek">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#StanisławCeberek">Minister przemysłu i handlu, a jednocześnie minister finansów są zobowiązani do kontroli zabezpieczenia wpływów do budżetu państwa, jak również do ochrony majątku skarbu państwa, nawet po komercjalizacji przedsiębiorstwa i stworzeniu spółki akcyjnej. Tej powinności, według mnie, dotąd nie spełniają i pozwalają na bezkarne rozkradanie majątku narodowego.</u>
<u xml:id="u-163.2" who="#StanisławCeberek">Moje oświadczenie opieram na aferowej działalności spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, które prosperują między innymi w przemyśle węglowym, przeważnie w przedsiębiorstwach państwowych. Te spółki nie są nikomu potrzebne, a swoją działalnością powodują straty w przemyśle węglowym, czyli w budżecie państwa, rzędu od 12 do 15 bilionów starych złotych.</u>
<u xml:id="u-163.3" who="#StanisławCeberek">Co wymienione resorty zrobiły, by ten przestępczy proceder został natychmiast zatrzymany? Jakie kary zastosowano w stosunku do osób, które pozwoliły na tolerowanie tego rodzaju przestępstw? Te pytania kieruję również do prokuratora generalnego Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-163.4" who="#StanisławCeberek">Kolejna sprawa. W III Rzeczypospolitej utrwalił się niepisany prawem zwyczaj, że podatek i różne obciążenia ponoszą w większej mierze przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze, natomiast z wielką tolerancją traktuje się spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i podmioty prywatne.</u>
<u xml:id="u-163.5" who="#StanisławCeberek">Przykład. Gminna Spółdzielnia w Myszyńcu, gdzie jestem przewodniczącym rady nadzorczej, posiada 35 sklepów, natomiast podobnych prywatnych przedsiębiorstw w tymże miasteczku jest 70, w tym 4 tartaki, ale wpływy do budżetu w stosunku do GS mają o połowę mniejsze.</u>
<u xml:id="u-163.6" who="#StanisławCeberek">Jeżeli będą potrzebne do tego oświadczenia dokumenty, które posiadam, chętnie je przedłożę.</u>
<u xml:id="u-163.7" who="#StanisławCeberek">Nie poruszam tutaj kwestii, o której już mówiłem, „wolnej amerykanki” w skupie płodów rolnych. Nie żądam, to znaczy nie chciałbym, żeby traktowano przedsiębiorstwa państwowe i spółdzielcze lepiej aniżeli inne podmioty. Ale, co już nieraz z tej trybuny powiadałem, powinno się traktować wszystkie podmioty w Polsce na równi - zgodnie z prawem i obowiązkami. Wiadomo wszystkim, że niektóre sprywatyzowane przedsiębiorstwa już po prywatyzacji płacą niższe podatki. Czy wobec tego to, co powiedziałem, jest zgodne z prawem, sprawiedliwością i demokracją, o której wszyscy mówimy? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-164.1" who="#ZofiaKuratowska">Czy ktoś z państwa senatorów chciałby złożyć oświadczenie? Jeżeli nie, to dziękuję.</u>
<u xml:id="u-164.2" who="#ZofiaKuratowska">Proszę senatora sekretarza o odczytanie komunikatów.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#JanuszOkrzesik">Zaraz po zakończeniu posiedzenia Senatu Komisja Ochrony Środowiska zbierze się w sali nr 182.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#ZofiaKuratowska">Jest to jedyny komunikat.</u>
<u xml:id="u-166.1" who="#ZofiaKuratowska">Informuję, że protokół pięćdziesiątego czwartego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trzeciej kadencji, zgodnie z art. 34 ust. 3 Regulaminu Senatu, będzie udostępniony senatorom w terminie 21 dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich, pokój nr 253.</u>
<u xml:id="u-166.2" who="#ZofiaKuratowska">Zamykam pięćdziesiąte czwarte posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej trzeciej kadencji.</u>
<u xml:id="u-166.3" who="#ZofiaKuratowska">Dziękuję państwu bardzo.</u>
<u xml:id="u-166.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-166.5" who="#komentarz">(Senator Andrzej Szczepański: Kiedy będzie następne posiedzenie?)</u>
<u xml:id="u-166.6" who="#ZofiaKuratowska">Przepraszam bardzo, miałam to powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-166.7" who="#ZofiaKuratowska">Następne posiedzenie Senatu odbędzie się 12 października. Nie możemy państwu w tej chwili rozdać porządku dziennego. Będzie to prawdopodobnie posiedzenie dwudniowe. Nie mogliśmy przygotować porządku dziennego posiedzenia ze względu na niepewność dotyczącą ustaw, które dotrą do nas z Sejmu. Dużo ustaw, które przewidywaliśmy jako przedmiot naszych obrad zostało skierowanych do komisji. Oczywiście zawiadomienia zostaną rozesłane państwu jak najszybciej. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-166.8" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 19 minut 00)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>