text_structure.xml 58 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKopczyk">Posiedzenie Komisji odbywa się na wniosek prezesa Rady Ministrów, który brzmi: „Prezydium Sejmu - zgodnie z art. 61b ust. 6 regulaminu Sejmu - kieruje podstawiony przez prezesa Rady Ministrów wniosek o wybór Rady Ministrów do Komisji Zdrowia w celu wyrażenia pisemnej opinii czy kandydat na ministra zdrowia i opieki społecznej Jacek Żochowski zapewnia wykonanie przedstawionego Sejmowi programu działania rządu”.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanKopczyk">Przypomnę życiorys pana ministra. Ryszard Jacek Żochowski, dotychczasowy minister zdrowia i opieki społecznej, urodził się 19 czerwca 1941 roku w Warszawie. Ukończył warszawską Akademię Medyczną, gdzie pracował 12 lat na stanowisku nauczyciela akademickiego. Otrzymał dwuletnie stypendium naukowe w Wayne State University w Detroit. Po uzyskaniu stopnia naukowego doktora habilitowanego nauk medycznych objął kierownictwo oddziału kardiologii Centralnego Szpitala Klinicznego MSW, gdzie pracuje do chwili obecnej. Pełnił również funkcję dyrektora Instytutu Medycyny Klinicznej. Uczestniczył w obradach „Okrągłego Stołu” w podstoliku do spraw zdrowia, przewodniczył zespołowi do spraw kształcenia podyplomowego. Jako poseł I kadencji Sejmu RP pracował w Komisji Zdrowia, Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Komisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektu ustawy o ochronie prawnej dziecka poczętego, gdzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Do Sejmu II kadencji został wybrany z warszawskiej listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Jest profesorem nauk medycznych, kardiologiem, autorem ponad 160 prac naukowych, drukowanych w Polsce i za granicą, współautorem dwóch książek medycznych. Jest prezesem Towarzystwa Lekarskiego Warszawskiego, członkiem Komisji Profilaktyki Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, członkiem rady społecznej Fundacji Ekumenicznej „Tolerancja”, członkiem Nowojorskiej Akademii Nauk, przewodniczącym Komisji do spraw Leków i Sprzętu Medycznego, Rady Ochrony Zdrowia przy Prezydencie RP. W Sejmie II kadencji został przewodniczącym sejmowej Komisji Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanKopczyk">Jest bezpartyjny. Żonaty, trzech synów. Czy pan minister chciałby coś powiedzieć na początek? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JacekŻochowski">Przyznam się, że z tremą przystępuję do tego przesłuchania, ponieważ ma ono w pewnym sensie charakter zamykający pewien okres mojej pracy jako urzędnika państwowego, a z drugiej strony ma szansę - ale nie musi - otworzyć rozdział następny.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JacekŻochowski">Na początku chciałbym zatrzymać się nad problemami, które wspólnie z państwem przez kilkanaście miesięcy próbowałem załatwić i podzielić się pewnymi dokonaniami i niepowodzeniami, towarzyszącymi takiej funkcji. Jest to tym bardziej konieczne, ponieważ od pewnego czasu funkcjonuje interesująca opinia, mówiąca o tym, że Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej jest mało aktywne, bardzo mało wnosi nowego i właściwie - mówiąc wiele o reformie - niewiele robi w służbie zdrowia. Wiele w tym jest przesady i pomówień, wiele jest podłości ludzkiej. Jeżeli przejrzelibyśmy ostatnie doniesienia prasowe i zebrali na użytek dzisiejszej komisji, to moglibyśmy stworzyć litanię, która byłaby cytatem oceniającym ministerstwo. Niektóre stwierdzenia są dość śmieszne, np.: „Żochowski głodzi lekarzy. Kupuje za drogo. Kupuje za tanio. Kupuje z przetargu. Kupuje bez przetargu. Nie pozwala lekarzom pisać recept, każe płacić pacjentom. Każde lekarzowi zwracać pieniądze za drogie leki. Hamuje reformę. Wymyślił złe ubezpieczenia. Kupił złe karetki. Kupił za dobre karetki. Stracił pomoc PHARE. Nie realizuje pożyczki Banku Światowego, nie oddłużył służby zdrowia. Źle oddłużył służbę zdrowia. Niepotrzebnie oddłużył służbę zdrowia”. W tej sytuacji trudno naprawdę zorientować się co się w tym okresie działo, jakie są plany i faktyczne dokonania ministra zdrowia i opieki społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JacekŻochowski">Przez ten kilkumiesięczny okres pracy ministerstwo dokonało kilku bardzo ważnych posunięć. Można powiedzieć, że jeżeli chodzi o skalę kraju, uruchomiono na pewnym poziomie reformę zdrowia, nie traktując oczywiście reformy jako ubezpieczenia. Uruchomiono grupowe praktyki lekarzy rodzinnych, zaczęto systematycznie wprowadzać w życie zmiany w podstawowej opiece zdrowotnej zaakceptowane przez PHARE, odkreślono standardowe wyposażenie gabinetów lekarza rodzinnego i rozpoczęto wyposażanie tych gabinetów, m.in. przez uruchomienie ponownie głośnego w tej chwili kredytu 200 mln USD, rozpoczęto przekazywanie w zorganizowany sposób podstawowej opieki zdrowotnej samorządom. Nie znajduje żadnego uzasadnienia stwierdzenie, że Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej działa przeciwko samorządowej służbie zdrowia, że zahamowało ruch w kierunku przekazywania służby zdrowia samorządom. W 1993 r. przekazano 308 placówek, a w 1994 r. - 1752 - czy to świadczy o zahamowaniu działalności w tej dziedzinie?</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JacekŻochowski">Rozpoczęto wprowadzanie systemu rejestracji usług medycznych, w którym wykorzystano wyniki do eksperymentu pilskiego. W tej chwili wprowadzamy ten system w 14 województwach, w każdym województwie będą objęte dwa Z0Z-y. W najbliższym czasie ten system rejestracji usług będzie już rozpowszechniony szerzej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JacekŻochowski">Zaproponowano nową alokację środków dla województw i tego typu alokacje będziemy już stosowali częściowo przy układaniu budżetu na 1996 r.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JacekŻochowski">W poniedziałek, 6 marca, wojewodowie przyjmą nasz projekt o przepływach pieniędzy pomiędzy zakładami opieki zdrowotnej w jednym województwie i pomiędzy województwami. Jest to uzgodnienie podpisane przez szefa Urzędu Rady Ministrów i parafowane przez ministra finansów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JacekŻochowski">Trwa systematyczna współpraca z Konwentem Wojewodów, która umożliwiała m.in. wykonanie pewnych ruchów jeśli chodzi o politykę lekową. Postanowiliśmy przekazać nadzór farmaceutyczny w gestię wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JacekŻochowski">Uzyskano kontyngenty bezcłowe na surowce i półprodukty dla przemysłu farmaceutycznego - konkurencyjnego w stosunku do przemysłu niepolskiego, który dotąd sprowadzał gotowe leki, bez żadnych opłat.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JacekŻochowski">Dokonano, od wielu lat oczekiwanej, kompensacyjnej oraz gotówkowej operacji oddłużenia służby zdrowia na sumę 6,6 bln zł, co dodając do budżetu ubiegłego roku świadczy o tym, że te pieniądze zostały dodane do budżetu 1994 r.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JacekŻochowski">Rozpoczęto wprowadzanie nowego, trójstopniowego nadzoru specjalistycznego i powołano specjalistów krajowych, regionalnych, którzy w tej chwili będą współpracować i tworzyć ogólnokrajowy nadzór specjalistyczny.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JacekŻochowski">Uruchomiono wreszcie bez pośredników zagranicznych kredyt 200 - milionowy, dokonując pierwszych zakupów, głównie dla szpitali szczebla rejonowego i gabinetów lekarza rodzinnego. Cały kredyt chcieliśmy poświęcić głównie na zakup sprzętu do tego typu szpitali i gabinetów lekarza rodzinnego, kładąc maksymalny nacisk na doposażenie i wyposażenie tej służby zdrowia na dole. Uważałem, że jej efektywność doprowadzi do tego, że po pierwsze - podniesie się poziom świadczenia usług w miejscu zamieszkania, po drugie - zmniejszą się koszty związane z niepotrzebnym przesyłaniem pacjentów do ośrodków wyraźnej referencyjności. Mimo to postanowiliśmy z pełną świadomością zrobić trzy odstępstwa, jeżeli chodzi o kredyt 200 mln USD, który miał być poświęcony na opiekę w miejscu zamieszkania. Chcemy wykorzystać ten kredyt również na to, żeby w ciągu najbliższych miesięcy wszystkie pozostałe szpitale wojewódzkie wyposażyć w tomografy komputerowe, oczywiście na drodze przetargu. Chcemy też do każdego makroregionu kupić jeden rezonans magnetyczny, ponieważ jest to badanie, które powinno być wykonywane nie tylko w dwóch lub trzech miastach w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JacekŻochowski">Wreszcie doszliśmy do wniosku, że nigdy nie będzie lepszej sytuacji, jak teraz i wykorzystać te pieniądze, aby kupić wysokospecjalistyczny i ciężki sprzęt do leczenia chorób nowotworowych. Uważam, że przez długie lata nie będzie nas stać na to, żeby wydać ok. 200 mln USD na zakup urządzeń do leczenia nowotworowego dla kilku placówek w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JacekŻochowski">Jeżeli chodzi o inne programy, to zwiększono wykorzystanie kredytu PHARE, który dotąd był wykorzystywany dość nieznacznie. Od 1991 do 1993 r. wykorzystano 0,32 mln ECU, w 1994 i trzech miesiącach 1995 r. - 6,5 mln ECU.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JacekŻochowski">Również jeżeli chodzi o Bank Światowy, to proporcje są takie: w 1993 r. - 1,8 mln USD z tego 1,3 - na usługi zagranicznych firm konsultacyjnych, w 1994 r. - mln USD, w 1995 r. planujemy ok. 45 mln USD. Oczywiście musimy pamiętać, że wydatki z Banku Światowego idą w zgodzie z harmonogramem i tego musimy się trzymać. Na 1995 r. zaplanowano w budżecie wyraźny wzrost nakładów inwestycyjnych - 148 proc. przy stopie inflacji w inwestycjach 16 proc., czyli jest to wzrost widoczny. Rozpoczęto wprowadzać kontrakty, ponieważ uważamy, że jest to przyszłość, bez której nie będzie funkcjonowała nasza służba zdrowia. Zaczęliśmy od kontraktowania usług stomatologicznych. Sprywatyzowana stomatologia nie daje szans w chwili obecnej ludziom mało zarabiającym na uzyskanie nieodpłatnej porady stomatologicznej. Doszliśmy do wniosku, że możemy to rozwiązać systemem kontraktów. Zaczęliśmy od województwa suwalskiego. Trzysta punktów jest kontraktowane, każdy punkt jest wyliczany średnio - ryczałtowo. System kontraktów polega na tym, że stomatologowi płaci się sumę ok. kilkudziesięciu milionów złotych, za co sam pokrywa wszystkie wydatki związane z zakupem materiałów, opieką protetyczną i inne towarzyszące opłaty.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JacekŻochowski">W najbliższych dniach ukaże się zarządzenie o samofinansującym się zakładzie opieki zdrowotnej. Zastanawiamy się nad wprowadzeniem wynajmowania łóżek w szpitalach przez osoby posiadające prywatną praktykę. Będziemy jeszcze na ten temat konsultować się z komisją sejmową, rozmawialiśmy już z izbami lekarskimi. Na całym świecie jest dość jasny podział na praktykę prywatną i na praktykę prowadzoną w zakładach państwowych. Uważamy, że taki podział powinien nastąpić również w Polsce i że jeżeli ktoś wykorzystuje łóżka państwowe do leczenia prywatnych pacjentów, to powinien dzielić się swoimi zarobkami z zakładem pracy i personelem. Jest to oczywiście projekt, który wymaga dalszej analizy, ale wydaje się, że jest to krok w odpowiednim kierunku. Po rozmowach ze związkami zawodowymi, które prowadziliśmy, mimo trwających protestów udało nam się doprowadzić do tego, że służba zdrowia jako sfera budżetowa ma zagwarantowany 6 proc. wzrost powyżej realnej stopy inflacji, co jest dużym krokiem naprzód, jeżeli chodzi o uposażenie naszej służby zdrowia. Wprowadzono dodatki za stopnie naukowe w zakładach - szpitalach nie będących jednostkami akademii medycznych, przez co doprowadzono do napływu kadry o wyższych kwalifikacjach do szpitali pozaklinicznych. Nastąpiła zmiana podejścia do leczenia sanatoryjnego. Opracowano program przedrentowej rehabilitacji sanatoryjnej, utrzymano bazę sanatoryjną. Ten program wspólnie z ZUS-em i z Ministerstwem Pracy i Opieki Socjalnej będziemy realizowali.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JacekŻochowski">Stworzono samodzielny wyższy wydział do spraw pielęgniarstwa.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#JacekŻochowski">Po wielu latach udało się wreszcie przekazać do rządu projekt ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym. Obecnie jesteśmy na etapie kończenia ustawy, która ma swój rachunek ekonomiczny, jest po konsultacjach z naukowcami pozawarszawskimi i specjalistami zagranicznymi. Mam nadzieję, że lada chwila projekt zostanie poddany szerszej konsultacji, przed wprowadzeniem go pod obrady rządu. Chcielibyśmy, aby projekt został rozpatrzony przez wszystkie zainteresowane środowiska: medyczne, samorządowe. Wszystkie uwagi mogą być dla nas niezwykle cenne.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#JacekŻochowski">W znowelizowanej ustawie o zakładach opieki zdrowotnej, która znajduje się w Sejmie, oprócz kilku ważnych zmian wprowadzono zapis mówiący o tym, że pieniądze ze środka specjalnego mogą być przekazywane również na uposażenia. W ten sposób mamy po raz pierwszy powiązanie środka specjalnego z uposażeniami, co powinno nam zapewnić dopłaty za efektywność pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#JacekŻochowski">Borykamy się ostatnio z dwoma bardzo trudnymi sprawami. Jest to projekt ustawy o świadczeniach gwarantowanych ze skarbu państwa, który stanowi integralną część projektu ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych. Od 31 grudnia 1993 r. projekt ustawy przekazany decydentom politycznym zalegał w szufladach, ale w chwili obecnej nabiera on życia.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#JacekŻochowski">Jeżeli chodzi o projekt ustawy o ubezpieczeniach zdrowotnych - od kwietnia zmieniony 7-krotnie, konsultowany 5-krotnie, w dalszym ciągu znajduje się na zakręcie, z którego - mam nadzieję - wkrótce wyjdzie. W tym momencie muszę się z państwem podzielić pewnymi wątpliwościami i przemyśleniami. Dlaczego uważamy, że należy wreszcie ten projekt wprowadzić i poddać pod dyskusję społeczną? Sądzimy, że budżetowe zasilanie ochrony zdrowia wyczerpało swoje możliwości w Polsce ze względu na brak wprowadzenia efektywnych mechanizmów kontroli wydatków, kontroli oceny jakości. Wydaje się, że ubezpieczenia zdrowotne mają tę przewagę, że po pierwsze - oddzielają nas od budżetu, który od pewnego czasu jest budżetem niewystarczającym na służbę zdrowia, rozwijającą się we wszystkich krajach świata bardzo bujnie. W tej sytuacji stworzenie własnego budżetu wybiórczo na ochronę zdrowia stanowi zasadniczy krok w kierunku uzyskania pieniędzy na konkretną usługę. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że nie może to być system tylko zaopatrzeniowy, ubezpieczeniowy. Naszym założeniem jest system mieszany. Cechami tego systemu jest powszechność i obowiązkowość oraz solidaryzm. Każdy w Polsce się ubezpiecza - taki jest obowiązek. Solidaryzm to znaczy, że wszyscy płacą za wszystkich. Młody, zdrowy i bogaty płaci za starego, chorego i biednego. Tym między innymi różni się ten projekt od innych. Projekt jest niecentralny, zakłada istnienie kas regionalnych, które posiadają dużą samodzielność, dopuszcza możliwość ubezpieczeń alternatywnych.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#JacekŻochowski">Wydatki na ochronę zdrowia jako procent produktu krajowego brutto na świecie wahają się od 6 proc. do 12,4 proc. W Polsce jest to 4,47 proc. Produkt krajowy brutto w krajach zachodnich waha się od 10700 USD do 22470 USD. U nas wynosi on 4300 USD. I od tego jest procent 7,47.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#JacekŻochowski">Przy obecnych możliwościach należy poszukiwać za wszelką cenę takich metod, które doprowadzą do tego, że pieniądze wpływające do służby zdrowia będą wpływały do systemu. Nasze postępowanie idzie w tym kierunku, żeby każdy wpłacany pieniądz znalazł się w systemie. Wiem o tym dobrze, że wiele pieniędzy nie trafia do systemu, mimo że idzie na ochronę zdrowia. Stąd próba poprzez rozwiązania legislacyjne doprowadzenia do tego, żeby pieniądze znalazły się w systemie zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#JacekŻochowski">Jeśli chodzi o lekarza rodzinnego, nie będę mówił; wielokrotnie na ten temat rozmawialiśmy. W dalszym ciągu chcemy tę działalność rozszerzać. Liczę bardzo na pomoc państwa posłów, na pomoc kolegów ze wszystkich orientacji politycznych w przeprowadzeniu tych nadzwyczaj trudnych ustaw. Są one trudne z trzech powodów - po pierwsze z punktu widzenia politycznego. Trzeba, aby koalicja lewicowa powiedziała, że zdrowie stało się nie czymś fikcyjnym, ale pewną formą, która ma własną cenę, jest pewnym towarem. Zdrowie jest towarem. Jeżeli zdrowie jest towarem, to należy za nie płacić i o nie dbać. Trudno jest powiedzieć grupie, która w tej chwili jest w koalicji, że to co dotąd było teoretycznie za darmo, teraz będzie częściowo płatne. Po drugie - istnieje zahamowanie społeczne. Bo co to znaczy wprowadzenie systemu, o którym mówimy, dla polskiego społeczeństwa? To znaczy wprowadzenie ograniczenia, w pewnym sensie ograniczenia psychicznego. Polacy przyzwyczaili się do tego, że każdą usługę zdrowotną i badania mogą sobie sami wybrać, zaplanować. Wszyscy oczekują, że zgodnie z tym, co przez wiele lat mówiliśmy, reforma i ubezpieczenia jeszcze przybliża dostęp do specjalisty i do każdego badania. A przecież nie o to chodzi. Cały proces będzie sterowany, prowadzony przez osobę biegłą w systemie. Z punktu widzenia człowieka, który myśli, że będzie miał łatwiej, można powiedzieć, że będzie miał inaczej. A jeżeli będzie chciał ominąć to wszystko, to stanie przed problemem opłaty. Jeżeli jesteśmy prowadzeni nie przez system, nie przez Lekarza, który jest przewodnikiem w systemie, to musimy płacić. Druga sprawa - nie wszystko za darmo. Nie wszystko się należy, bo nie wszystko jest potrzebne. A w Polsce dotąd uważaliśmy, że wszystko jest potrzebne i wszystko się należy. Do tego dochodzi bardzo nieprzyjemny mechanizm - lekarz wie, jakie badanie jest potrzebne pacjentowi. A jeżeli chce mieć wykonane inne badanie, to na własne ryzyko i za własne pieniądze. Tego właśnie społeczeństwo będzie się musiało nauczyć. W pierwszym okresie zostanie to bez wątpienia przyjęte jako coś, co ogranicza i krępuje naszą wolność osobistą.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#JacekŻochowski">Jeżeli chodzi o pracowników służby zdrowia, to że kontrakty, nowe mechanizmy, rynek, ubezpieczenia w przyszłości - to jest konkurencja, polegająca na tym, że mam pracę wtedy, kiedy potrafię leczyć tanio i dobrze, nie mam - gdy leczę drogo i długo. Doprowadzi to do sytuacji, w której znajdą się ludzie mający pracę i dobrze zarabiający, ale też, w której ludzie nie będą mieli pracy. Czyli mamy do czynienia z oczekiwaniami nie na miarę tego, co nastąpi. Dzięki wspólnej pracy, wspólnemu przekonaniu społeczeństwa - możemy te trudne ustawy prowadzić. Żeby było lepiej, musi być na początku trochę gorzej. Dalej tego systemu nie da się poprawiać i wydaje się, że wyczerpał on już swoje możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrystynaSienkiewicz">To, co pan minister przedstawił jest tak imponujące, że myślę, iż tak powinien prezentować „stary-nowy” minister czy „nowy-stary”. Chciałabym jednak odwołać się do spotkania sprzed 15 miesięcy. Odwołam się do biuletynu z tamtego spotkania. Cytuję: „Jestem nieco nietypowym ministrem i niezbyt typowym profesorem medycyny, gdyż np. uważam, że samą medycynę należy reformować. Jeśli tak można powiedzieć. Reformą jest nie tylko to, co się robi, ale również to, czego się nie robi”. Jeżeli tak rozumieć reformę, to ma pan rzeczywiście sukcesy. Trafiając do ludzi, mamy inne opinie. Okazuje się, że z reformą jest w znacznej mierze tak, jak z duchami. Wszyscy o nich mówią, ale nikt ich nie widzi.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#KrystynaSienkiewicz">Również premier w swoim expose zapowiedział, że kształtując nowy system opieki zdrowotnej, sfinalizujemy pracę nad przygotowaniem całościowego projektu powszechnego systemu ubezpieczeń zdrowotnych. Pan mówił na poprzednim spotkaniu, że dotychczasowe pomysły reformatorskie były często mrzonkami. Kiedy reforma wejdzie w życie? Czy jest jakiś harmonogram? Jeśli to ma nastąpić w przyszłym tysiącleciu, to chciałabym powiedzieć to ludziom. Przecież musi być jakiś program dochodzenia czy do systemu ubezpieczeń, czy do mechanizmu przepływu pieniędzy w ślad za pacjentem. Od 1989 r. uczestniczyłam w kreowaniu takiego pojęcia. Chciałabym się dowiedzieć, ile ustaw dotarło z ministerstwa do Sejmu, które tworzyłyby ramy zmian.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#KrystynaSienkiewicz">Co się zmieniło dla mojej grupy zawodowej, czyli pielęgniarek. Przecież reaktywowanie czy dalsze istnienie samodzielnego wydziału pielęgniarstwa to jest zatrudnienie dla jednej, dwóch czy trzech osób, a pozostaje ponad 20 tys. bezrobotnych pielęgniarek, absolwentek. Pacjenci nie są tak dobrze pielęgnowani, odleżyny nadal są hańbą prawie XXI w. w naszych szpitalach. Również nie mam co odpowiedzieć swoim koleżankom zawodowym, co w Sejmie dla nich zrobiłam, co ministerstwo zrobiło.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#KrystynaSienkiewicz">Co dzieje się z ustawą o narkomanii? Jak Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej zamierza potraktować organizacje pozarządowe, niezwykle ważny partner w kreowaniu całej polityki społecznej, w tym również zdrowotnej. Organizacje, które do tej pory prowadziły ośrodki rehabilitacyjne, ale muszą kończyć swoją działalność tylko dlatego, że nie mają pewności, czy będą pieniądze na ich istnienie. Ostatnio w ogóle nie otrzymują środków na funkcjonowanie. Dotyczy to wielu ośrodków - w Biłgoraju, Zamościu, Mysłowicach, w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#KrystynaSienkiewicz">Jest kształcona nowa grupa zawodowa - ratownicy medyczni. Co z nimi będzie dalej? Gdzie znajdą zatrudnienie? Czy rzeczywiście będą nadal zatrudniani jako sanitariusze, noszowi, salowi - jak donosi prasa i telewizja?</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#KrystynaSienkiewicz">Interesującym pomysłem było zakładanie boisk przy parafiach. Ile ich powstało? W tym celu spotkano się nawet z prymasem J. Glempem. Dlaczego już się nic nie mówi na ten temat?</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#KrystynaSienkiewicz">Jak długo jeszcze zaopatrzenie w przedmioty i środki ortopedyczne będzie regulowało rozporządzenia z 1974 r. - zupełnie nieadekwatne do czasu, do produkcji, do możliwości przemysłu ortopedycznego. W tej sprawie składałam interpelację - odpowiedź do dziś dnia mnie nie satysfakcjonuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekŻochowski">Kiedy przepływ - od 15 marca, zarządzenie ukaże się prawdopodobnie na początku przyszłego tygodnia.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekŻochowski">Ile ustaw jest w tej chwili w Sejmie? Trzy ustawy. Ustawy o świadczeniach gwarantowanych i o ubezpieczeniu zdrowotnym powszechnym są na etapie rozpatrywania przez Komitet Społeczno-Ekonomiczny Rady Ministrów. Z całą stanowczością chcę powiedzieć, że zrobienie dobrej ustawy w przeciągu roku, która ma rachunek akceptowany przez wszystkich, jest wyczynem niebagatelnym. Chyba wszyscy zdają sobie z tego sprawę, że opracowanie tego typu ustawy, która ma zmienić całkowicie ustrój służby zdrowia jest obarczone dużą odpowiedzialnością. Jest to ustawa, która nie może się nie udać. Ustawa musi zacząć dobrze funkcjonować. Jeżeli ktoś myśli, że można zrobić tak, jak Mościcki - zamknąć na trzy dni specjalistów, aby opracowali ustawę o Kasach chorych, to się myli. Po pierwsze dlatego, że ubezpieczonych przed wojną w Polsce na 38 mln mieszkańców było 2,5 mln i 2,5 mln rodzin, czyli w sumie 5 mln. Po drugie, to co się ubezpieczało w Kasach chorych, to była diagnostyka na poziomie pukania, słuchania, a najbardziej wyspecjalizowanym badaniem był rentgen i EKG.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JacekŻochowski">W naszym przypadku zrobienie ustawy w tak szybkim tempie jest wysiłkiem wielu ludzi i wielu zespołów. To nie jest ustawa, którą opracowywało tylko ministerstwo. Pytanie kiedy ustawa wejdzie w życie, jest pytaniem do Sejmu. Mam nadzieję, że ustawa szybko wejdzie pod obrady rządu i potem pójdzie do Sejmu. Na pewno w Komisji Zdrowia będzie długo omawiana po to, aby była ustawą najbardziej optymalną. Chciałbym, aby ubezpieczenia zdrowotne w Polsce rozpoczęły swoje życie w ciągu najbliższych dwóch lat. Mam nadzieję, że tak będzie. Uważam, że ubezpieczenia zdrowotne powinny zaczynać się od poziomu odpowiednio niskiego i obejmować swoją grupą coraz wyższe poziomy referencyjności.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JacekŻochowski">Co z pielęgniarkami? Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej nie milczy na ten temat. Zaproponowaliśmy pielęgniarkom obecność w zespole lekarza rodzinnego, czyli stworzyło to im dodatkowe miejsce pracy. W przyszłości zamierzamy tymi lekarzami pokryć całą Polskę. Na dziś możemy pielęgniarkom zagwarantować tylko taką podwyżkę, jaką dostaliśmy i nic więcej nie możemy im zaproponować. System lekarza rodzinnego będzie wchodził powoli i powoli będą dochodziły pielęgniarki. W innych krajach proces ten trwał 10 lat. Zaczęliśmy to robić już w tym roku i myślę, że u nas to będzie trwać zdecydowanie krócej.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JacekŻochowski">Rozmawiamy z Ministerstwem Edukacji Narodowej, aby włączyć pielęgniarki do nauczania w szkołach wychowania prozdrowotnego. W najbliższym czasie posłowie będą występowali o to, aby wprowadzić do szkół taki przedmiot.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JacekŻochowski">Co z ustawą o narkomanii? Ustawa o narkomanii jest właściwie już po uzgodnieniach międzyresortowych i prawdopodobnie w ciągu najbliższych dwóch tygodni będzie przedmiotem obrad Komitetu Społeczno-Ekonomicznego Rady Ministrów, potem pójdzie do rządu, a następnie myślę, że w ciągu dwóch miesięcy trafi do Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JacekŻochowski">Dlaczego organizacje pozarządowe nie otrzymują środków? Wczoraj podjęliśmy trudną decyzję o skierowaniu dodatkowych 57 mld zł na instytucje pozarządowe, uważając że muszą one przetrwać, wypełniając pewną lukę na naszym rynku medycznym i opiekuńczym. Wyzwalają one również energię wśród ludzi. Uważamy, że jest to jedyna słuszna decyzja.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JacekŻochowski">Jeśli chodzi o boiska parafialne, to w niektórych województwach działają one prawidłowo, np: w chełmskim, lubelskim, a w województwie warszawskim źle. Ja nie mogę w to ingerować. Wszystko zależy od zaangażowania w regionach. Wierzyłem, że akcja ta będzie miała szerszy zakres, ale niestety tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JacekŻochowski">Jeśli chodzi o rozporządzenie o środkach ortopedycznych, to wymaga ono zmiany, ale nie chciałbym w tym momencie rozwijać tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MariaDmochowska">Przedstawiono nam wiele informacji i liczb, wiemy, że w każdym województwie będą działały tomografy komputerowe. Mam nadzieję, że nie będą one wykorzystywane tylko do godziny 12.00 z powodów braku przeszkolonej kadry, etatów, pieniędzy na odczynniki itp.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#MariaDmochowska">Mówił pan o rządach lewicy. Mnie się wydaje, że ściśle są to rządy koalicji SLD i PSL, ale czy to jest lewica, to czas pokaże.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#MariaDmochowska">Mówił pan również o wielu dokonaniach, które my co prawda nie widzimy w swoich województwach, ale może w innych są zrobione. Wydaje mi się, że nie powiedział pan o najważniejszej sprawie. Nikt nie może „zdjąć” z państwa obowiązku ochrony zdrowia społeczeństwa w wymiarze strategicznym, o czym mówi konkretnie uchwała o zdrowiu do 2000 roku. Data ta, co prawda, zakrawa na ironię, bo jeśli mielibyśmy realizować ją krok po kroku, to końcowa realizacja będzie opóźniona o kilkanaście lat. Nie zostały podane żadne cele strategiczne rozwoju ochrony zdrowia. Nie wiemy, co pan miał na myśli myśląc o zwalczaniu chorób układu krążenia, narkomanii i alkoholizmu. Ubezpieczenia obejmą przecież wizytę pacjenta u lekarza, diagnozę oraz podstawowe leczenie ambulatoryjne.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#MariaDmochowska">Jak będziemy rozwiązywać strategiczne leczenie chorób układu krążenia, takich jak miażdżyca, nadciśnienie. Nie usłyszeliśmy również o ochronie sanitarnej, przeciw epidemiologicznej kraju, a wzrost zachorowań na gruźlicę jest porównywalny z latami 60-tymi.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#MariaDmochowska">Nie słyszeliśmy również o strategicznym sposobie zwalczania chorób zakaźnych, w tym szerzącej się żółtaczki oraz gruźlicy. Nie wspomina się ani w programie praktycznym, ani w pana wypowiedzi ochrona człowieka w środowisku pracy, która w prywatnych zakładach praktycznie zniknęła.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#MariaDmochowska">Nie istnieją żadne promocyjne działania w kierunku ochrony zdrowia, a wiemy, że samo leczenie czy terapia, to według WHO stanowi 15 proc. zdrowia ludności, a 50 proc. to stworzone środowisko. Pan jest zobowiązany do walki o czyste środowisko. Dlatego brak wypowiedzi na temat strategicznych celów osłabia walor pana wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekŻochowski">Zdaję sobie sprawę, że w swoim wystąpieniu nie mogłem wyczerpująco omówić wszystkich interesujących posłów problemów. Przybliżę teraz poruszone sprawy.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JacekŻochowski">Jeżeli chodzi o kardiologię, to tworzymy w kraju sieć 12 wysokospecjalistycznych zakładów, w których zamierzamy skupić specjalistyczną aparaturę oraz wykwalifikowany personel, aby wykonywać nowoczesne zabiegi kardiologiczne i kardiochirurgiczne polegające na przyskórnym rozszerzaniu naczyń wieńcowych. To jest właśnie profilaktyka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MariaDmochowska">Strategiczny program jest wtedy, kiedy podejrzewając u siebie nadciśnienie w ciągu pół godziny mogę zmierzyć ciśnienie, czego niestety nie dokonamy nigdzie w kraju.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JacekŻochowski">Nie znam strategii mierzenia ciśnienia, ale myślę, że każdy lekarz podstawowej opieki zdrowotnej dysponuje aparatem do mierzenia ciśnienia i w przyszłości najprawdopodobniej ten aparat będzie lepszy. Na marginesie powiem, że w przypadku chorych na nadciśnienie na świecie jest tendencja, że każdy mierzy je u siebie w domu i strategia światowa polega na tym, aby nie mierzyć ciśnienia w gabinecie lekarskim tylko kontrolować je w domu. Strategia tego typu to badania przesiewowe pacjentów i dalsze prowadzenie ich przez lekarzy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JacekŻochowski">Podstawowy element strategii walki z chorobami układu krążenia to stworzenie ludziom chorym na serce możliwości wyleczenia, a nie śmierci.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JacekŻochowski">Aby strategia ta mogła egzystować, aby ludzie nie umierali z powodu braku możliwości wykonania badania i zabiegu parachirurgicznego bądź chirurgicznego, tworzymy 12 centrów, w których będą przeprowadzane te zabiegi.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JacekŻochowski">Druga strategia to ograniczenie liczby chorych na choroby układu krążenia. To jest strategia przyszłościowa. Większość państw na świecie przeprowadziło już taką strategię i zapadalność na choroby układu krążenia w tych krajach zmniejsza się. Osiąga się to dzięki:</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JacekŻochowski">1. zmianie stylu życia,</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JacekŻochowski">2. odchodzeniu od czynników ryzyka,</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#JacekŻochowski">3. angażowaniu całego społeczeństwa w te działania.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#JacekŻochowski">Tylko i wyłącznie tego typu działania, które idą w kierunku: zmniejszenia ilości palenia papierosów, obniżenia cholesterolu w diecie codziennej, zwiększenia wysiłku fizycznego doprowadziły do spadku epidemii chorób układu krążenia. Strategia ta została zaakceptowana przez społeczeństwo amerykańskie i skutki są widoczne.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#JacekŻochowski">W Polsce taką strategię próbujemy realizować poprzez różnego rodzaju promocyjne działania w środkach masowego przekazu oraz szkołach.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#JacekŻochowski">Ważne jest, aby dzieci i rodzice wiedzieli, w jaki sposób należy postępować, aby nie mieć chorób układu krążenia. Minister zdrowia może wyznaczyć tylko kierunek, ale większość zależy od społeczeństwa i innych resortów. Musimy sobie uświadomić, że tylko sami możemy wyzwolić się od tej choroby. Jeżeli będziemy tylko czekali na służbę zdrowia, to nie osiągniemy tego celu nigdy.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#JacekŻochowski">W Polsce staraliśmy się prowadzić profilaktykę poprzez lekarzy. To nie mogło się udać. Takie postępowania są ogólnonarodowe, ogólnospołeczne, wieloresortowe, a nie lekarskie. Uważam, że będziemy preferować tę metodę, chcemy, ażeby była ona wszędzie widoczna i akceptowana, i mam nadzieję, że efekt końcowy osiągniemy.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#JacekŻochowski">Chciałbym podać, że w tym roku według danych po raz pierwszy zanotowano spadek ilości chorób układu krążenia. Nie ma to oczywiście nic wspólnego z koalicją rządową SLD - PSL, tylko społeczeństwo zaczęło dostrzegać ten problem.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#JacekŻochowski">Muszę powiedzieć, że dzięki odchodzeniu od okresu transformacji, życie staje się nieco spokojniejsze, a czynnik psychiczny odgrywa wielką rolę w powstawaniu chorób układu krążenia. Wpływa to również na zmniejszoną zapadalność na te choroby.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#JacekŻochowski">Jeżeli chodzi o lewicowość, to każdy człowiek ma prawo do swoich poglądów. Jeśli nie jesteśmy lewicowi, to jesteśmy prawicowi. Inni będą cieszyli się, że koalicja SLD - PSL jest prawicowa. Myślę, że to nie powinno mieć żadnego znaczenia, chodzi tylko o to, żeby było zdrowiej i lepiej.</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#JacekŻochowski">Jeżeli chodzi o działanie ministra w sprawie szerzenia się chorób zakaźnych w Polsce, to muszę powiedzieć, że wprowadziliśmy dwa nowe szczepienia. Jedno przeciwko odrze oraz przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B dla noworodków. Szczepieniem tym obejmujemy wszystkie noworodki. Akcja została zapoczątkowana w 1994 roku.</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#JacekŻochowski">Opanowaliśmy sposoby przeciwdziałania epidemii kleszczowego zapalenia mózgu i rozszerzyliśmy zakres szczepień przeciwko błonicy. Jeżeli chodzi o kalendarz szczepień, to w 1994 roku został on znacznie zmodyfikowany.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#JacekŻochowski">Co do środowiskowego zagrożenia zdrowia, to opracowaliśmy na razie program monitorowania środowiskowych zagrożeń zdrowia. Jesteśmy w trakcie opracowywania strategicznego programu rządowego pt. „Bezpieczeństwo i ochrona zdrowia człowieka w miejscu pracy”. Równocześnie opracowujemy program szkoleń prowadzonych w miejscach pracy.</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#JacekŻochowski">Jeśli chodzi o gruźlicę, to zjawisko to obserwujemy na całym świecie. W Polsce może to jest bardziej widoczne. Nie prowadzimy jeszcze specjalnego programu, jeżeli chodzi o zagrożenia, aczkolwiek zwiększyliśmy znacznie zarówno ilość badań, jak i kierunek naszych działań. Przestaliśmy odchodzić od automatycznego kasowania przychodni przeciwgruźliczych. Wydaje się, że ilość zapadających na gruźlicę powinna ulec zmniejszeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MarekBalicki">Pan minister powiedział, że zdrowie jest towarem. Myślę, że zdrowie jest wartością wysoko cenioną przez Polaków i ewentualnie można mówić o usłudze medycznej w kategoriach towaru. Ale nie o tym chciałem mówić.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MarekBalicki">Problemem dnia dzisiejszego jest narastająca szara strefa. Pan minister nic nie powiedział na ten temat. Chciałbym się dowiedzieć jakie jest stanowisko ministerstwa w sprawie szarej strefy. Jakie działania planowane są w najbliższym czasie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WładysławMedwid">Usłyszeliśmy pewne wykładowe wypowiedzi pana ministra na tematy poruszone przez moich przedmówców i wydaje mi się, że nie o to chodzi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WładysławMedwid">Jeżeli mamy oceniać przyszłą pracę pana ministra, to powinniśmy zadawać konkretne pytania. Nie teoretyzujmy, co to jest gruźlica itp, bo słuchamy tego już 15 miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WładysławMedwid">Przede wszystkim, co zrobiono przez te 15 miesięcy, to posłowie wiedzą. Dlatego nie będę wracał do wypowiedzi pani poseł K. Sienkiewicz i pani poseł M. Dmochowskiej.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#WładysławMedwid">Chciałbym natomiast zadać następujące pytania. Odczucia nasze przez 15 miesięcy były różne. Być może zależało to od wrażliwości, od odbierania wypowiedzi pana ministra, od pracy ministerstwa, od różnego patrzenia na sytuacje funkcjonujące w Komisji. Te odczucia są różnorakie i tak były odbierane. Dlatego należy skoncentrować się na właściwych zadaniach.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#WładysławMedwid">Chciałbym powiedzieć, że dotychczasowe zadania zostały wykonane przez pana ministra. My o tym wiemy. Chciałbym natomiast dowiedzieć się, jaka będzie reakcja pana ministra na informację o wynikach kontroli NIK, które stwierdziły wiele nieprawidłowości zarówno w poprzednim, jak i w tym rządzie.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#WładysławMedwid">Jak pan minister odbiera działania inwestycyjne? Wiemy, że miały one wiele mankamentów. Jak należy to poprawić? Wiemy, że w tych działaniach inwestycyjnych brakowało koordynacji.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#WładysławMedwid">Jeśli chodzi o ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, to kiedy miałyby one zacząć funkcjonować? Jak wiemy jest wiele propozycji, ale ministerstwo musi mieć własny pogląd w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#WładysławMedwid">Jak pan minister ustosunkuje się do swojej strategii dla zdrowia, którą przyjęliśmy z wielką nadzieją? Osobiście jestem tą strategią rozczarowany. Pomimo dużej sympatii dla pana, stwierdzam, że być może chciał pan ją wykorzystać, ale ministerstwo nie bardzo realizowało to.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#WładysławMedwid">Jak pan ustosunkuje się do Narodowego Programu Zdrowia: świadomości społecznej, ekologii i zdrowotności w szkołach? Chciałbym poruszyć również problem krwiodawstwa. Dziwne, że nikt z kolegów nie wspomniał o tym. Problem krwiodawstwa i honorowych dawców krwi jest kompletnie nierozwiązany. Ministerstwo nie posiada żadnej wizji w tej sprawie. W pewnym momencie może doprowadzić to do tragedii.</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#WładysławMedwid">Jak pan minister ustosunkuje się do reorganizacji w służbie zdrowia, kiedy będzie ona ukończona. Cała służba medyczna oraz społeczeństwo czeka na to z utęsknieniem. Musimy dziś od pana ministra dowiedzieć się konkretów.</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#WładysławMedwid">Uważam, że wypowiedź posła M. Balickiego mówiąca, że „zdrowie jest wartością, a towarem może być usługa medyczna” jest bardzo słuszna.</u>
          <u xml:id="u-10.11" who="#WładysławMedwid">Jeszcze raz proszę o bardziej konkretne pytania, abyśmy mogli właściwie ocenić program kandydata na ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławCzajczyński">Poseł W. Medwid poruszył już sprawę inwestycji i infrastruktury w służbie zdrowia. Jak pan widzi dalszą działalność, jeśli chodzi o remonty placówek służby zdrowia. Czy ma pan pomysł, skąd wziąć pieniądze? Wiemy przecież, że pieniędzy budżetowych na wszystko nie wystarczy. Jak ustosunkuje się pan do tych problemów?</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#StanisławCzajczyński">Kandydat na ministra Jacek, Żochowski: Zgadzam się z posłem M. Balickim, że zdrowie jest wartością, ale uważam, że jest także towarem, który posiada wartość. Każda wartość ma swoją cenę i w ten sposób to rozumiałem.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#StanisławCzajczyński">Jeżeli chodzi o szarą strefę, to najlepiej byłoby tego tematu nie poruszać i udawać, że jej nie ma, bo jeżeli poruszymy ją, to następuje błyskawicznie nagły atak ze strony kolegów lekarzy, a szczególnie izb lekarskich, które mówią, że wypowiedzi ministra są nieodpowiedzialne, że nikt o tym nie słyszał.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#StanisławCzajczyński">Polacy są dziwnym narodem. Każdy pacjent idąc do prywatnego lekarza płaci milion czy dwa, natomiast jeśli ma oficjalnie zapłacić 200 tys. zł, to nie chce, bo „mu się należy”.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#StanisławCzajczyński">Jeżeli przyjmiemy, że w służbie zdrowia nic nie da się zrobić, to proponowałbym, abyśmy zastanowili się, czy w ogóle mamy działać w Komisji Zdrowia, czy ma być minister zdrowia. Jeśli ma nam się już nic nie udać, to po co tu jesteśmy. Wszyscy mówią - trzeba reformować, tylko każdy ma swój pomysł na reformę. Niektórzy już mieli czas na przeprowadzenie reformy, nikt wtedy nie przeszkadzał. Poprzedni rząd trwał przecież tyle samo, co ten. Dlaczego wtedy nie wdrożono reformy, też bym się chętnie jej przyjrzał. Widocznie jest to trudne, jeżeli mówi się o tym dopiero, gdy jest się w opozycji.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#StanisławCzajczyński">Wracając do tematu - z „szarą strefą” należy walczyć, ale w jaki sposób? Trzeba znaleźć taki sposób, który jest sposobem logicznym. Zaraz państwo powiedzą, że prawdopodobnie nasza propozycja w tej dziedzinie nie znajdzie zrozumienia w Polsce. Są dwie drogi walki z szarą strefą.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#StanisławCzajczyński">Pierwsze rozwiązanie to umożliwienie odpisu wszelkich wydatków na zdrowie z podatku. Każdy będzie chciał uzyskać rachunek, który później uwzględni w swoim rozliczeniu podatkowym.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#StanisławCzajczyński">Następny sposób to zlikwidowanie szarej strefy w szpitalach. Jesteśmy już po rozmowach z izbą lekarską i ze związkami. Chcielibyśmy doprowadzić do sytuacji, gdy każdy, kto posiada praktykę prywatną, obligatoryjnie wynajmuje łóżka szpitalne. Z drugiej strony ujawnia w ten sposób swoje zarobki. Czy jesteśmy w stanie to przeprowadzić? Jeżeli zakładamy, że nic, co jest normalne w Polsce jest niewykonalne, to nie zabierajmy się do tego. Ale do tej normalności musimy dążyć. Może to będzie trudne, ale innej możliwości według mnie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#StanisławCzajczyński">Należy stworzyć takie mechanizmy, aby pacjentowi idącemu do prywatnego lekarza opłacało się to z powodu odpisu od podatku.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#StanisławCzajczyński">Jeżeli chodzi o zarzuty posła W. Medwida, to nie starałem się odpowiadać jak na wykładzie. Może tak zostało to odebrane. Muszę powiedzieć, że żadna moja odpowiedź nie była na poziomie profesora. Jestem obecnie urzędnikiem państwowym starającym się odpowiadać na pytania państwa.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#StanisławCzajczyński">Jeśli chodzi o wnioski, jakie zamierzam wyciągnąć z informacji NIK-u, to chciałbym zwrócić uwagę na dwie sprawy. Na większość informacji ze sprawozdania NIK-u nie mam żadnego wpływu. Zawarte tam informacje dotyczą głównie inwestycji i wojewodów.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#StanisławCzajczyński">Narzuca się w związku z tym następne pytanie. Aby istniejąca dekapitalizacja zmniejszyła się i znalazły się pieniądze na remonty, to zwracam jeszcze raz uwagę, że w tym roku z budżetu na inwestycje przeznaczono 48 proc. środków. Przy inflacji dotyczącej inwestycji 16 proc. realny wzrost wyniósł 32 proc. środków.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#StanisławCzajczyński">Czy to jest dużo? Oczywiście nie, ale dużo w porównaniu z okresem poprzednim.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#StanisławCzajczyński">Jeżeli chodzi o inwestycje w części 35, to postanowiliśmy dokonać pewnego manewru. Chcemy wszystkie pieniądze przeznaczone na inwestycje przekazać na ukończenie ich w tym roku. W ten sposób zamkniemy 8 inwestycji. Jest to oczywiście niesprawiedliwe, ponieważ niektóre inwestycje zostaną zahamowane, ale przy ograniczonych możliwościach finansowych jest to jedna z dróg. Aby inwestycje zaczęły funkcjonować, należy je ukończyć.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#StanisławCzajczyński">Odnośnie do ubezpieczeń zdrowotnych, starałem się odpowiedzieć pośrednio, ponieważ trudno mi określić konkretną datę z wielu powodów. Po pierwsze, nie wiem, czy będzie ustawa, czy będzie Sejm, czy będzie Senat. Jeżeli Sejm i Senat będą działały, to w ustawie tej będzie zawarte „vacatio legis”. Jedni proponują dwuletni okres, inni roczny. Wydaje się nam, że powinien to być roczny termin i w tym momencie możemy przygotowywać się do wprowadzenia ubezpieczeń.</u>
          <u xml:id="u-11.15" who="#StanisławCzajczyński">O niczym to jednak nie świadczy. W tym momencie zaczyna się inna sytuacja, ponieważ już chyba w tym roku rozpocznie się przepływ środków między jednostkami, województwami. Rozpocznie się na szeroką skalę kontraktowanie usług i w ten sposób służby zdrowia zaczną się przygotowywać do wejścia w system ubezpieczeniowy. Pewien ruch wyprzedzający zostanie więc wykonany, zostanie tylko problem pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-11.16" who="#StanisławCzajczyński">Jeżeli chodzi o Narodowy Program Zdrowia, to jest to program, który skarży się na brak pieniędzy. Żeby realizować NPZ, powinno się dysponować dużymi środkami. Nie wiem, czy państwo zwrócili uwagę, że w czasie expose premiera J. Oleksego został zawarty passus, że częściowo pieniądze z prywatyzacji zostaną przeznaczone na fundusz NPZ. Mam nadzieję, że uda nam się to wykorzystać.</u>
          <u xml:id="u-11.17" who="#StanisławCzajczyński">Jeżeli chodzi o to, co dzieje się w części 85, to jesteśmy w nadzwyczaj trudnej sytuacji, ponieważ nie mamy możliwości ani zgody prawnej na przekazywanie pieniędzy na remonty.</u>
          <u xml:id="u-11.18" who="#StanisławCzajczyński">Chciałbym podzielić się jeszcze z państwem problemem, który dopiero powstanie, tzn. problem współpracy i łączenia służb resortowych, ponieważ służby resortowe chcą pozbawiać się jednostek szpitalnych z powodu braku pieniędzy na ich utrzymanie. W niektórych przypadkach rokuje to duże możliwości.</u>
          <u xml:id="u-11.19" who="#StanisławCzajczyński">Jeżeli na przykład weźmiemy pod uwagę zły szpital w Rykach, to aby dobrze prosperował, należałoby włożyć w niego duże pieniądze. Z kolei wojsko chce pozbyć się oddalonego o 20 km szpitala w Dęblinie. Może okazać się, że w niektórych przypadkach współdziałanie i przekazywanie jednostek służby zdrowia może odbywać się z dużą korzyścią dla obu stron.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#SewerynJurgielaniec">Chciałbym wrócić do tematu dalszego oddłużania służby zdrowia. Wiem, że to nie jest w gestii pana ministra, tylko ministra finansów i rządu, ale chciałbym dowiedzieć się kilku szczegółów na ten temat. Co prawda, budżet na ten rok jest dużo większy niż poprzedni, niemniej jednak województwo, które reprezentuję ma zadłużenie w kwocie 200 mld zł i nie jest w stanie jego spłacić.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#SewerynJurgielaniec">Z przyczyn absolutnie niezależnych od Ministerstwa Zdrowia w niektórych jednostkach szpitalnych dochodziło do nowych zadłużeń, bowiem Ministerstwo Finansów nie przysłało ustalonych kwot miesięcznych, co wiązało się ze zwiększeniem zadłużeń.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#SewerynJurgielaniec">Pan minister mówił o zmianach w strukturze przepływu środków pieniężnych i zmianach alokacji. Chciałbym, aby sprecyzował pan termin dokonania tego przepływu.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#SewerynJurgielaniec">Kiedy kierownicy placówek służby zdrowia będą mogli liczyć na przypływ pieniędzy za pacjentów? Jest to jeden z ważniejszych kroków reformatorskich, ponieważ organizatorzy ochrony zdrowia wiedzą, że przeprowadzenie reformy służby zdrowia, wprowadzenie ubezpieczeń zdrowotnych nie jest możliwe do natychmiastowego wprowadzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MariaWalczyńskaRechmal">Nawiązując do konferencji na temat kobiet, odbywającej się w listopadzie ubiegłego roku, chciałabym zapytać, czy przewiduje się w resorcie stanowisko specjalisty do spraw zdrowia kobiet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MarianMarczewski">Chciałbym uzupełnić pytanie posła S. Jurgielańca. Obserwujemy ostatnio niepokojące zjawisko wykupu długów przez różne jednostki. Co na to ministerstwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszKowalczyk">Muszę powiedzieć, że jako minister w najbliższym czasie będzie miał pan bardzo trudne zadanie. Według mnie będzie to najtrudniejsze zadanie spośród wszystkich ministrów.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#TadeuszKowalczyk">Powiedział pan, że strategię ochrony zdrowia powinno tworzyć całe społeczeństwo. Dał pan przykład Stanów Zjednoczonych. Nie tylko koalicja, ministerstwo, opozycja, społeczeństwo, ale przede wszystkim media, publikatory, prasa, telewizja. W Stanach Zjednoczonych są specjalne kanały, w których rozpowszechnia się te problemy.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#TadeuszKowalczyk">Kilka miesięcy temu jedna Komisja poświęcona była tym sprawom. Z tego, co wiem prasa dostępna na rynku krajowym nie jest prasą polską, tylko polskojęzyczną. Jeśli chodzi o telewizję, to poza planszą „Nie palę”, nie ma więcej nic. Jak pan minister widzi współpracę z mediami?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofDołowy">Będąc profesorem medycyny był pan zwolennikiem edukacji seksualnej. Będąc zaś ministrem nie widać działań pana w tym zakresie. Czy zgodnie ze starą zasadą punkt widzenia zależy od punktu siedzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekŻochowski">Odpowiadając posłowi S. Jurgielańcowi, muszę powiedzieć, że nie wiem, czy w 1995 r. będzie oddłużenie służby zdrowia. Premier A. Kołodko zapowiadał, że nie będzie. Na ten temat nie mogę nic więcej powiedzieć. Wydaje mi się, że musimy sami doprowadzić do tego, aby dyscyplina była zachowana maksymalnie. Jeśli długi będą narastały, wówczas wrócimy do jakiegoś mechanizmu. Instrukcja oddłużeniowa jest gotowa i w moim pojęciu może ona funkcjonować już od 15 marca. Potrzebna jest nam jeszcze zgoda wojewodów, a generalnie są oni różnie nastawieni do tego, ponieważ jest to zburzenie sytuacji, która w tej chwili istnieje. Najprościej mówiąc jest tak: jestem bogaty, dlatego że mam mało specjalistycznej aparatury, mało drogich łóżek i nie wydaję pieniędzy. Jestem biedny, dlatego że mam dużo specjalistycznej aparatury, dużo pacjentów i wydaję wszystkie pieniądze. W tej sytuacji nie każdemu te przepływy są na rękę. Pieniądze mogą płynąć nie w tym kierunku, który jest przez wojewodów oczekiwany. Mam jednak nadzieję, że wojewodowie zaakceptują zmianę i te przepływy uruchomimy.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JacekŻochowski">Następna sprawa - specjalista do spraw kobiet. W tej chwili tworzy się komórka w Instytucie Matki i Dziecka, która będzie zajmowała się zdrowiem kobiet. Uważamy, że posadowienie jej właśnie w tym miejscu jest najlepszym rozwiązaniem. Na pewno nie będzie tam pracował urzędnik ministerialny zajmujący się papierkami, ale osoby ściśle współpracujące z Instytutem.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JacekŻochowski">Jeżeli chodzi o wykup długów, jest to sprawa lokalna. Nie ma tu generalnej zasady, żeby nie wykupować za wszelką cenę. Istnieje sytuacja, kiedy można sprzedawać długi pod warunkiem, że jest to handel korzystny.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JacekŻochowski">Jeśli chodzi o media, to ktoś mnie tutaj próbował rozśmieszyć, mówiąc, że ministerstwo nie ma dostępu do środków masowego przekazu. Oczywiście mamy dostęp, tylko nie zawsze jest to wykorzystywane w taki sposób, jaki byśmy chcieli. Na kwietniowym posiedzeniu Komisji Zdrowia powiedziałem państwu, że prezes Walendziak obiecał mi, że będziemy mieli w telewizji publicznej polskiej program na temat promocji zdrowia. Ta obietnica jest ciągle aktualna, tylko efektów nie widać. Jednak weszliśmy w kontakt z Teleeksperesem i prawdopodobnie od kwietnia rozpoczniemy cykl krótkich, ale ciągłych audycji na temat promocji zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JacekŻochowski">Opracowaliśmy kilka clipów promujących zdrowie, które będą puszczane w telewizji nieodpłatnie.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#JacekŻochowski">Jeśli chodzi o edukację seksualną, to mój stosunek do tego zagadnienia wcale się nie zmienił. Edukację seksualną, o ile dobrze pamiętam, miało prowadzić Ministerstwo Edukacji Narodowej, nie Ministerstwo Zdrowia i Opieki Społecznej. Jestem za tym, aby taka edukacja w szkole istniała. Dowodem na moje pozytywne nastawienie jest fakt ustanowienia specjalizacji w seksuologii i powołania konsultanta do spraw seksuologii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanKopczyk">Czy pani poseł K. Sienkiewicz otrzymała odpowiedzi na wszystkie zadane pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrystynaSienkiewicz">Podziękuję panu ministrowi, ponieważ i tak nie dowiedziałam się, co będzie się działo z ratownikami medycznymi, nie było odpowiedzi w sprawie krwiodawstwa i krwiolecznictwa, i nie chciałbym tego już przedłużać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JacekŻochowski">Jeśli chodzi o krwiodawstwo i krwiolecznictwo, to przygotowana jest w tej sprawie ustawa. Jest ona na etapie uzgodnień międzyresortowych i mam nadzieję, że w najbliższych dniach wróci do ministerstwa. W ustawie przywracamy krwiodawcom wiele przywilejów, które stracili. Tak samo w ustawie o odpłatności za leki przywracamy im pewne utracone przywileje. Wystąpiliśmy o reaktywowanie odznaki, która została im skasowana. Wreszcie ze względu na gospodarkę krwią w Polsce, która wymaga innego podejścia - po pierwsze udało nam się uruchomić dwa ambulanse, a po drugie przygotowujemy się do uruchomienia fabryki do produkcji preparatów krwi w miejsce wysyłanej dotychczas do Szwajcarii krwi, żeby odzyskać stamtąd preparaty, które w Polsce nie są tworzone. Rozmowy na temat budowy tego typu zakładu w Polsce są właściwie w stadium dalekiego zaawansowania i mam nadzieję, że w tym roku zostaną podjęte odpowiednie decyzje.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JacekŻochowski">Problem ratowników medycznych. Chwilowo ratowników używamy do pracy w ambulansach pogotowia. Nie mamy na razie innego pomysłu na dodatkowe wykorzystanie tej służby. Ratownicy medyczni mają swoją siatkę płac. Zamierzamy doprowadzić do tego, aby funkcja noszowego w karetce pogotowia nie istniała. Uważamy, że w karetce pogotowia powinny być: ratownicy, przeszkoleni kierowcy i lekarze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekBalicki">Chciałbym uzupełnić informację w sprawie seksuologii. Specjalizacja seksuologii istnieje od wielu lat, a stanowisko krajowego specjalisty w zakresie seksuologii w ramach nadzoru psychiatrycznego zostało utworzone na wniosek pana ministra Chałata w pierwszej połowie 1993 r. Resort zdrowia uczestniczył wówczas w programie edukacji seksualnej skierowanej nie tylko na osoby dorosłe, ale również na młodzież.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JanKopczyk">Na tym zakończyliśmy część pytań. Zanim przejdziemy do głosowania, zgodnie ze zwyczajem, podziękujemy panu ministrowi. Poproszę o pozostanie na sali tylko posłów.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JanKopczyk">Kto jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pana Ryszarda Jacka Żochowskiego? Kto jest przeciwny? Kto wstrzymał się od głosowania? Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała kandydaturę Jacka Żochowskiego na stanowisko ministra zdrowia i opieki społecznej stosunkiem głosów 17:6, przy braku głosów wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JanKopczyk">Dziękuję, na tym kończę posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>