text_structure.xml 122 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanuszSzymański">W imieniu wiceprzewodniczącego Komisji Sprawiedliwości, posła Krzysztofa Janika, wiceprzewodniczącego zdrowia, posła Marka Balickiego oraz własnym otwieram posiedzenie i witam wszystkich zaproszonych gości, ekspertów oraz posłów.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanuszSzymański">Dzisiejsze posiedzenie jest poświęcone realizacji jednego punktu porządku dziennego, tj. rozpatrzeniu sprawozdania podkomisji o projektach ustaw o ochronie zdrowia psychicznego. Druk nr 51 - projekt poselski i druk nr 60 - projekt rządowy. Właściwie są to jednobrzmiące projekty, co zostało podczas pierwszego czytania zauważone.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JanuszSzymański">Jeżeli państwo nie wnoszą uwag do zaprezentowanego porządku dziennego posiedzenia trzech komisji, to rozumiem, że on został zaakceptowany i możemy przystąpić do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JanuszSzymański">Przypomnę, że podkomisja pracowała pod przewodnictwem posła M. Balickiego i proponuję taki tryb postępowania, aby najpierw wysłuchać wstępnej informacji o zakresie zmian jakie podkomisja wniosła w stosunku do projektu przedłożonych do pierwszego czytania. Jeżeli przewodniczący M. Balicki krótko scharakteryzuje istotne zmiany, to później, jeżeli nie będzie potrzeby przeprowadzenia debaty generalnej czy postawienia generalnych pytań do przewodniczącego i do ekspertów - moglibyśmy przystąpić do rozpatrywania tekstu i struktury tego projektu. Panie pośle proszę o krótką informację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekBalicki">Państwo już otrzymali sprawozdanie podkomisji, które jest owocem prac podkomisji i jednocześnie dzisiaj zostały państwu dostarczone poprawki do tego dokumentu, które jednak mają charakter tylko redakcyjny, nie merytoryczny. Teraz przejdę do omówienia najistotniejszych zmian, które zostały wprowadzone w stosunku do obu jednobrzmiących projektów.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekBalicki">Pierwsza istotna zmiana to wprowadzenie w art. 3 definicji zgody na rzecz tej ustawy o ochronie zdrowia psychicznego. Definicja ta mówi, że zgoda oznacza swobodnie wyrażoną zgodę osoby z zaburzeniami psychicznymi, która niezależnie od jej stanu psychicznego jest rzeczywiście zdolna do zrozumienia przekazywanej jej informacji o celu przyjęcia do szpitala psychiatrycznego, jej stanie zdrowia, proponowanych czynnościach diagnostycznych i leczniczych oraz o dających się przewidzieć w skutkach tych działań lub ich zaniechań.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekBalicki">Jeżeli gdziekolwiek dalej w ustawie jest wymagana zgoda, to tę zgodę należy rozumieć w taki sposób jak ona została zdefiniowana w art. 3, co odbiega od dotychczasowego stanu prawnego, od zgody, o której się mówi w ustawie o zawodzie lekarza, czy w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekBalicki">Następnie w art. 11, gdzie jest mowa o tym, że skierowanie do szpitala psychiatrycznego jak każde inne świadectwo o stanie zdrowia powinno być wydane na podstawie osobistego badania lekarza - jest dodany zapis, który mówi, że ważność skierowania do szpitala psychiatrycznego wygasa po upływie 14 dni od daty jego wydania.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekBalicki">W art. 15 został wprowadzony do ustawy zapis dający możliwość nagradzania pacjentów, którzy w czasie pobytu w szpitalu psychiatrycznym biorą udział w zajęciach rehabilitacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekBalicki">Bardzo szeroka zmiana redakcyjna i merytoryczna objęła obecny art. 18 (dawny art. 19), który mówi o stosowaniu przymusu bezpośredniego wobec osób z zaburzeniami psychicznymi. W artykule tym zapisano, że decyzje o zastosowaniu przymusu bezpośredniego podejmuje ten lekarz, który jednocześnie określa rodzaj zastosowanego środka oraz osobiście nadzoruje jego wykonanie w sytuacjach, które mogą mieć miejsce w szpitalach psychiatrycznych i domach pomocy społecznej. Jeżeli nie jest możliwe natychmiastowe uzyskanie decyzji lekarza, a jest potrzeba zastosowania takiego przymusu, decyduje o tym pielęgniarka, ale niezwłocznie zawiadamia o tej decyzji lekarza. W ten sam sposób w tej ustawie zostało wprowadzone stosowanie przymusu bezpośredniego w domach pomocy społecznej, co nie było uwzględnione w projektach ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarekBalicki">Nową sprawą jest to, że podlega ocenie zasadność zastosowania przymusu bezpośredniego przez lekarzy. Ocena ta jest dokonywana w odniesieniu do lekarza zatrudnionego w zakładzie opieki zdrowotnej przez kierownika tego zakładu w ciągu 3 dni, a w przypadku innego lekarza nie zatrudnionego w zakładzie opieki zdrowotnej, ocenia zasadność lekarz specjalista z dziedziny psychiatrii upoważniony przez wojewodę.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarekBalicki">Tak samo zostało to rozwiązane w art. 21, który mówi o przeprowadzaniu badania bez zgody, kiedy ktoś z powodu zaburzeń psychicznych może zagrażać bezpośrednio własnemu życiu, lub życiu i zdrowiu innych osób. Została tu również wprowadzona ocena zasadności poddania takiej osoby badaniu psychiatrycznemu bez zgody, w trybie analogicznym do zasadności stosowania przymusu bezpośredniego.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarekBalicki">Duża zmiana została również wprowadzona do art. 22, który mówi o przyjęciu do szpitala psychiatrycznego za zgodą. Tutaj zmiana dotyczy tego, że osoby małoletnie powyżej 16 roku życia lub całkowicie ubezwłasnowolnione, a które są zdolne do wyrażania zgody w rozumieniu tej definicji wprowadzonej do art. 3, czyli są rzeczywiście zdolne do zrozumienia tej informacji o stanie zdrowia, o proponowanych czynnościach i o skutkach - to jest również konieczność uzyskania od tych osób zgody na przyjęcie do szpitala psychiatrycznego obok koniecznej zgody przedstawiciela ustawowego. W przypadku, gdy następuje sprzeczne oświadczenie w sprawie przyjęcia do szpitala, to taką zgodę na przyjęcie do szpitala wyraża sąd opiekuńczy.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarekBalicki">W art. 24 została wprowadzona nowa instytucja, tzw. instytucja obserwacji, której nie było w projektach ustawy. W sytuacji, kiedy zachowanie osoby wskazuje na to, że z powodu zaburzeń psychicznych zagraża ona swojemu życiu lub życiu i zdrowiu innych osób, a są wątpliwości czy jest chora psychicznie, ale nie ma wątpliwości, że to są zaburzenia psychiczne - to lekarz na podstawie dotychczasowego zapisu nie mógłby przyjąć do szpitala bez zgody. Teraz można przyjąć do szpitala na obserwację celem wyjaśnienia tych wątpliwości. Czas obserwacji nie może jednak trwać dłużej niż 7 dni i taka osoba nie może być poddana leczeniu bez zgody, czyli może być tylko przyjęta na obserwację. Przyjęcie na obserwację podlega takim samym zasadom i trybowi postępowania jak w przypadku zwykłego przyjęcia bez zgody do szpitala w trybie nagłym, czyli jest obowiązek powiadomienia sądu w ciągu 72 godzin od chwili przyjęcia przez kierownika szpitala, a w ciągu 48 godzin zatwierdzenia tego przez ordynatora.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MarekBalicki">Następna istotna regulacja dotyczy art. 29, który mówi o trybie wnioskowym, tzn. o poprzedzającej decyzji sądu w przypadku przyjęcia do szpitala psychiatrycznego bez zgody. Tutaj w projektach były dwie przesłanki. Jedna - to, że do szpitala psychiatrycznego może być również przyjęta osoba chora psychicznie, której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nieumieszczenie jej w szpitalu psychiatrycznym spowoduje w niedalekiej przyszłości istotne zagrożenie dla życia tej osoby lub życia i zdrowia innych osób - i ta przesłanka została zmieniona. Teraz ma brzmienie następujące: „której dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że nieprzyjęcie jej do szpitala spowoduje znaczne pogorszenie jej zdrowia psychicznego”.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MarekBalicki">W toku debaty podkomisji nad tym artykułem podkomisja doszła do wniosku, że zapis, który był w projekcie nie dawał możliwości umieszczenia w szpitalu psychiatrycznym bez zgody pewnej wąskiej grupy osób ciężko chorych psychicznie, którzy wymagają leczenia psychiatrycznego, ale nie stwarzają zagrożenia dla życia swojego lub innych osób i dlatego ten zapis został zmieniony. Druga przesłanka pozostała bez zmian, tj. „osoba, która jest niezdolna do samodzielnego zaspokajania potrzeb życiowych”.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MarekBalicki">Następna sprawa to art. 33, który ma nową redakcję i mówi, że osoba, która została przyjęta bez zgody do szpitala wobec niej mogą być zastosowane niezbędne czynności lecznicze, mające na celu usunięcie przyczyn przyjęcia bez zgody, ale lekarz wyznaczony do czynności leczenia ma obowiązek zapoznania osoby przyjętej z planowanym postępowaniem leczniczym. Natomiast minister zdrowia określi w drodze rozporządzenia wykaz tych świadczeń zdrowotnych, które stwarzają podwyższone ryzyko dla pacjenta, i których zastosowanie zawsze wymaga zgody osoby, wobec której jest prowadzone leczenie lub zgody jej przedstawiciela ustawowego. A więc to leczenie bez zgody może zawierać tylko te niezbędne czynności lecznicze, które nie zawierają procedur i metod o podwyższonym ryzyku dla pacjenta. Tu m.in. chodzi o elektrowstrząsy jako przykład procedury, która mogłaby się znaleźć na tej liście ministra zdrowia, gdzie zawsze wymagana jest zgoda.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MarekBalicki">Kolejna istotna sprawa dotyczy czasu w jakim sąd opiekuńczy orzeka o przyjęciu do szpitala psychiatrycznego bez zgody. Tu w stosunku do projektu została wprowadzona daleko idąca zmiana i został skrócony czas z 30 dni na 14 dni, w którym musi się odbyć rozprawa. Chodzi o 14 dni od dnia złożenia wniosku w trybie wnioskowym albo otrzymania zawiadomienia kiedy jest przyjęcie w trybie nagłym oraz jednocześnie została dokonana zmiana, że sąd orzeka w składzie jednego sędziego, a w projekcie było, że w składzie jeszcze dwóch ławników.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MarekBalicki">Zostało też wprowadzone nowe rozwiązanie, że w przypadku przyjęcia w trybie nagłym w czasie 48 godzin od momentu wpłynięcia zawiadomienia do sądu, osoba przyjęta bez zgody ma prawo być wysłuchana przez sędziego wizytującego szpital. Stąd szpital ma obowiązek w ciągu 72 godzin powiadomić sąd opiekuńczy i wówczas w czasie 48 godzin osoba ta ma prawo stanąć przed sędziom wizytującym i być wysłuchaną przez tego sędziego. Jeżeli sędzia uzna, że pobyt tej osoby w szpitalu jest bezzasadny, sędzia zarządza natychmiastowe zwolnienie tej osoby ze szpitala psychiatrycznego. A więc w przypadku tej oczywistej bezzasadności w ciągu maksymalnie 5 dni od chwili przyjęcia jest możliwość uzyskania zwolnienia ze szpitala psychiatrycznego.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#MarekBalicki">Nieznacznej zmianie redakcyjnej uległy artykuły w rozdziale Ochrona tajemnicy. Artykułów w projekcie ustawy jest 56, zamiast 59, które były w pierwotnym projekcie poselskim i zostały wykreślone, a dotyczyły ochrony zatrudnienia osób psychicznie chorych. Podkomisja doszła do wniosku, że niektóre z tych zapisów mogłyby być przyczyną dyskryminacji przy przyjmowaniu do pracy, a nie stanowiłyby żadnej specjalnej gwarancji przed utratą tej pracy. W miejsce tego został wprowadzony do art. 2, który mówi na czym polega ochrona zdrowia, zapis w pkt. 3 o przeciwdziałaniu ich dyskryminacji, bo taka była intencja tych zapisów dotyczących stosunku pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MarekBalicki">Zmianie również uległa konstrukcja ustawy i sposób podziału na rozdziały i tytuły tych rozdziałów, a z poszczególnych części zostały usunięte oddziały i pozostało tylko 6 rozdziałów. W związku z tym konstrukcja ustawy jest bardziej przejrzysta i doskonalsza. To wszystko co chciałem zrelacjonować w bardzo dużym skrócie, ale nie są to wszystkie sprawy, które podkomisja wniosła do tych projektów. Natomiast w autopoprawce są tylko tzw. literówki albo poprawki gramatyczne, które w niektórych przypadkach mogły spowodować błędne zrozumienie zapisu, jak np. zapis w art. 9 mówiący, że środowiskowe domy samopomocy organizują organy ds. pomocy społecznej, a było akurat odwrotnie i stąd była potrzeba zmiany zapisu. Inne poprawki to są błędy maszynistki bądź błędy gramatyczne.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MarekBalicki">Jednocześnie chciałem podziękować wszystkim ekspertom, gościom i przedstawicielom resortów oraz posłom, którzy przez 5 miesięcy ciężko pracowali nad tym, aby projekt ustawy był doskonalszy i lepszy na początku naszej pracy i myślę, że to zadanie zostało zrealizowane, za co wszystkim chciałbym serdecznie podziękować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa ekspertów chciałby zabrać głos zanim przystąpimy do fazy pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LeszekKubicki">Bardzo się cieszę z tych poprawek, które tu zostały zgłoszone, ale przede wszystkim chcę stwierdzić, że popieram ten projekt i nawet czuję się współodpowiedzialny za jego merytoryczną szatę. Dobrze, że poprawki te zostały tu zgłoszone, bo ten tekst wymaga jeszcze pewnej adiustacji, a najwięcej problemów tej adiustacji sprawiały przecinki, co już wstępnie przygotowałem, chociaż jest to marginesowa sprawa. Sygnalizuję więc jako wnioskodawca w sprawie przecinków w odpowiednim momencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z państwa miałby pytania do posła M. Balickiego lub naszych ekspertów? Jeżeli takiej potrzeby nie ma, to przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanuszSzymański">Poprawka, którą sygnalizuje poseł M. Trzcińska, będzie mogła być zgłoszona później. Teraz chciałbym, aby państwo zgłaszali pytania czy uwagi do tego skrótowego komentarza posła M. Balickiego, bo może jakaś kwestia wymaga szerszego omówienia, czy też budzi wątpliwości. Skoro nie ma takiej potrzeby, zatem przystępujemy do rozpatrywania sprawozdania podkomisji, zawartego w doręczonym druku.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanuszSzymański">Czy do tytułu projektu ustawy ktoś zgłasza uwagi? Nie ma. Czy ktoś zgłasza uwagi do preambuły?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#LeszekKubicki">Ta preambuła jest twórczym wkładem podkomisji, bo tego nie było w projekcie. Ale jako ekspert mam zasadnicze zastrzeżenia do preambuły dlatego, że preambuła do ustaw jest w tej chwili techniką legislacyjną zarzucaną. Muszę lojalnie przyznać, że walczyłem przeciwko tej preambule, ale moje argumenty okazały się zbyt słabe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś będzie formułował jakieś wnioski lub poprawki? Ja zniechęcony swoim wnioskiem o skreślenie preambuły do ustawy denominacyjnej, nie składam już takiego wniosku, choć podzielam pogląd prof. L. Kubickiego, że teraz następuje odejście w ustawach od formułowania preambuł.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JanuszSzymański">Jeżeli nie ma wniosków to pracujemy dalej, a jeśli pojawią się sprzeciwy, to wtedy zarządzimy głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do rozdziału I i przepisu art. 1. Czy do ust. 1 ktoś zgłasza uwagi? Nie ma i w związku z tym komisje przyjmują ust. 1.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 2 są uwagi? Nie ma, wobec tego art. 1 został przyjęty bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 2 - czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MariaDmochowska">Jeśli już mówimy o przecinkach, to w pkt. 3 jest o jeden przecinek za dużo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszSzymański">Czy do art. 2 pkt 1 są uwagi? Nie ma. Wobec tego pkt 1 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 2 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 3 są uwagi? - tu jest uwaga o przecinkach zgłoszona przez poseł M. Dmochowską. Jeżeli nie ma innych uwag, art. 2 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 3 - czy do pkt. 1 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekBalicki">Chciałem tylko zwrócić uwagę, że w tekście autopoprawek w pkt. 1 lit. c jest zmiana kolejności słów na: „zaliczane są”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 2 są uwagi? Nie ma. Wobec tego pkt 2 zostaje przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JanuszSzymański">Bardzo proszę przedstawicieli resortu zdrowia, jeżeli pojawią się jakieś wątpliwości lub państwo chcieliby przedstawić swoje stanowisko, to proszę sygnalizować.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 3 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławDąbrowski">Mam uwagę do pkt. 3 i zastanawiam się czy określenie „form pomocy” nie powinno brzmieć „form społecznej pomocy” dlatego, że dalej jest mowa o pomocy instytucjonalnej. Do pomocy instytucjonalnej w znaczeniu psychiatrycznym zalicza się również szpital psychiatryczny. Gdyby więc dodano „społecznej pomocy”, wówczas nie byłoby wątpliwości, że nie chodzi tu o szpital.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MarekBalicki">Zgadzając się z niepokojem prof. S. Dąbrowskiego myślę jednak, że taki zapis nie budzi wątpliwości, a jest zręczniejszy i wydaje się, że w wystarczającym stopniu zapis ten zapewnia to o co nam wszystkim chodzi. Tym bardziej że jest to określenie szersze i nie zawężające tych pojęć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JanuszSzymański">Czy są jeszcze inne uwagi do pkt. 3, czy może ktoś z posłów zechce przyjąć tę sugestię i poprawkę zgłoszoną przez prof. S. Dąbrowskiego, bo jeżeli nie, to przejdziemy do pkt. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#LeszekKubicki">Bardzo trafnie w autopoprawkach zmienia się „wyrażaną” na „wyrażoną”, tj. istotne, bo tu chodzi o zgodę wyrażoną w konkretnym jednym przypadku. Proponowałbym jeszcze w tym zdaniu wprowadzić dodatkowy przecinek przed słowami: „niezależnie od stanu jej zdrowia psychicznego”, aby ta część zdania była w przecinkach albo oddzielona myślnikiem. Chodzi o to, żeby zaznaczyć, że osoba ta jest rzeczywiście zdolna do zrozumienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MarekSafjan">Chcę podkreślić, że pkt 4 jest kluczowy w zapisie projektu i bardzo dobrze się stało, że się tu znalazł. Mam tylko obawy czy ten zapis będzie dobrze zrozumiany przy interpretacji ustawy i w związku z tym chciałbym podjąć dwie kwestie. Zapewne nie ulega wątpliwości, że zgoda musi być wyrażona swobodnie, ale według klasycznej definicji zgody przyjętej w prawie medycznym mówi się o zgodzie swobodnej i świadomej. Wprawdzie dalszy ciąg zdania mówi o tym, że jest to osoba poinformowana, ale trzeba pamiętać również o tym, że to dotyczy jakby predyspozycji do zrozumienia. Natomiast w momencie kiedy mówimy o zgodzie, to mówimy o samym akcie wyrażania w sposób świadomy. Ktoś może mieć predyspozycje, ale dokonywać aktu wyrażania zgody w sposób nieświadomy i taki przypadek może się zdarzyć. Chodzi więc o dopisanie tu jednego słowa, co nie zmienia nic merytorycznie z intencji, jeżeli będzie w zapisie „swobodnie i świadomie” i nie będzie to już budzić wątpliwości.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MarekSafjan">Druga kwestia wiąże się z dodaniem już kilku słów w zapisie, aby usunąć wszelkie wątpliwości interpretacyjne. Słowa te będą wskazywać, że chodzi tu również o zgodę osoby, która nie ma zdolności do czynności prawnych, bo taka jest intencja tego zapisu. Chodzi tu również o zgodę osoby, która ma np. 17 lat i nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych lub o osobę całkowicie ubezwłasnowolnioną, która też nie ma zdolności do czynności prawnych. To jest element definicji zgody.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MarekSafjan">W całym systemie prawnym, a zwłaszcza w prawie cywilnym mówi się o zgodzie jako o czynności prawnej wyłącznie w odniesieniu do osób, które mają zdolności do czynności prawnych. Jeżeli my zmieniamy teraz w sposób słuszny i sensowny na pożytek tej ustawy koncepcję zgody i obejmujemy pojęciem zgody również osoby, które nie mają zdolności do czynności prawnych - to zapiszmy to wyraźnie.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MarekSafjan">W związku z tym ta definicja mogłaby brzmieć w ten sposób: „Zgoda oznacza swobodne i świadome wyrażenie zgody przez osoby z zaburzeniami psychicznymi, która bez względu na zdolność do czynności prawnych jest rzeczywiście zdolna”. Ta część zdania „niezależnie od stanu jej zdrowia psychicznego” jest akurat tutaj zbędna, bo jest tam mowa o osobie z zaburzeniami psychicznymi i to niczego normatywnie nie wnosi. Natomiast lepsze byłoby zastąpienie tego zwrotu zwrotem: „bez względu na zdolność do czynności prawnych”, bo to wnosiłoby element nowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że sytuacja trochę się skomplikowała w pkt. 4 i to będzie wymagało szerszej debaty. Na razie mam zapisane 2 osoby do głosu i proszę o sygnalizowanie dalszych zgłoszeń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JacekPiątkiewicz">Problem ten, który podniósł prof. M. Safjan będzie analogiczny do tego, który musi być rozstrzygnięty przy rozpatrywaniu projektu ustawy o zawodzie lekarza. Ten sam problem wyniknął i był dyskutowany przy projekcie tamtej ustawy i zostaliśmy przekonani przez prawników, żeby kwestii całkowitego ubezwłasnowolnienia nie rozstrzygać w ten sposób, jak teraz proponuje prof. M. Safjan.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JacekPiątkiewicz">Natomiast co do pierwszego problemu sądzę, że nie użycie słowa „świadome” w tym akurat miejscu było zupełnie celowe. Użycie tego słowa czyni zupełnie zbytecznym dalszy ciąg tego zdania „która niezależnie od stanu jej zdrowia psychicznego jest rzeczywiście zdolna do zrozumienia...”. To właśnie zastępuje słowo „świadome”, żeby wyjaśnić jak w przypadku osoby z zaburzeniami psychicznymi rozumiemy słowo „świadome”. Natomiast wpisanie „świadome” całą sprawę przesądza i dlatego uważam, żeby nie było wątpliwości słowo „świadome” nie powinno być użyte, bo dalsza część jest właśnie wyjaśnieniem jak rozumiemy świadomość zgody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeszekKubicki">Ta sprawa, którą podnosił prof. Safjan była bardzo szczegółowo dyskutowana w podkomisji. System prawa polskiego, którego podstawowa zasada jakby konstytucyjna w odniesieniu do zgody i Kodeksu cywilnego, który operuje pojęciem zgody, a nie „świadoma”, ponieważ bardzo trudno sobie wyobrazić zgodę nieświadomą. To czym się operuje w niektórych ustawach, czy literaturze z zakresu prawa medycznego i dosłownym tłumaczeniem angielskiego zwrotu, który dotyczy zgody osoby, która została poinformowana i ten element w dalszym ciągu tu występuje. Dlatego moim zdaniem wprowadzanie pojęcia świadomej zgody powodowałoby bardzo dużo nieporozumień i naruszałoby pewną systemowość prawną.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#LeszekKubicki">Natomiast w odniesieniu do drugiej kwestii, to ja bym zagadnienie zdolności do czynności prawnych tu pominął, ponieważ nie zawsze ta zgoda osoby, która jest pozbawiona zdolności do czynności prawnych - jest dla nas obojętna. Na przykład art. 22 wprowadza pewne bardzo wyraźne elementy, że wymagamy równoległości zgody, zarówno przedstawiciela ustawowego jak i zainteresowanej osoby i w pewnych sytuacjach faktycznych to by sprawiało dużo kłopotu.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#LeszekKubicki">Wiadomo, że w pewnych przypadkach chodzi o upodmiotowienie tych osób nawet ubezwłasnowolnionych. po to jest zwłaszcza art. 22 i po to jest ta zgoda w postępowaniu leczniczym. Dlatego ja bym proponował, aby nadmiernie tego nie komplikować, bo to musi być przepis funkcjonalny. Istotne jest natomiast to, że on nadaje relewantność zgodzie prawnej, która z punktu widzenia ogólnych przepisów prawa cywilnego byłaby nierelewantna. Te wymogi tej definicji ten przepis spełnia i proponowałbym go nie ruszać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekSafjan">Jeśli można chciałbym zareplikować, bo jako cywilista czuję się dotknięty. To jest niezupełnie tak, bo art. 82 Kc mówi wyraźnie o wymaganiach dwóch pojęć zgody: świadomości swobodnego powzięcia, a na zasadzie a contrario wadą jest brak świadomości, ale zgoda, która jest podjęta nieświadomie jest zgodą tylko nieważną. Jest to wada oświadczenia woli. Są to więc dwa elementy, które występują w Kodeksie cywilnym w art. 82.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekSafjan">Odpowiadając panu dr J. Piątkiewiczowi, to ja właśnie antycypowałem ten zarzut i w swojej wypowiedzi podkreśliłem, że ta cała druga część zdania dotyczyła predyspozycji do zrozumienia informacji. Jest to co innego niż świadomość w momencie wyrażenia zgody, to są dwa różne stany. Co innego jest predyspozycja do zrozumienia informacji, a czym innym jest świadomość. Ale nie będę się upierał przy tym sformułowaniu, bo rozumiem, że intencje są jednoznaczne i interpretacja będzie też jednoznaczna. Jest to spór bardziej teoretyczny niż praktyczny. Natomiast dla czystości konstrukcji myślałem, że to będzie lepsze.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarekSafjan">Jeszcze odnośnie tej uwagi dotyczącej zdolności do czynności prawnych, to rozumiem, że państwo nie chcecie nadmiernie komplikować sprawy. Niemniej art. 22 w pkt. 4 wyraźnie mówi o tym, że osoba, która jest niezdolna do czynności prawnych, a taką jest osoba ubezwłasnowolniona całkowicie, nie ma zdolności do czynności prawnych, a ona właśnie wyraża zgodę. A skoro tak, to postawmy kropkę nad „i” i powiedzmy, że te wymagania z pkt. 4 dotyczą wszystkich osób wyrażających zgodę w rozumieniu ustawy. Jeżeli już przyjmujemy zgodę tej osoby, to ona musi spełniać te wymagania, które wynikają z pkt. 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JanuszSzymański">Czy w związku z odbytą dyskusją ktoś formułuje poprawki bądź wnioski do art. 3 pkt 4?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławDąbrowski">Ja bym popierał propozycję prof. M. Safjana, jeśli chodzi o dodanie przymiotnika „świadoma”, natomiast tej drugiej części nie popieram. Tu chodzi o jeszcze jeden moment, bo osoba z zaburzeniami psychicznymi, to nie oznacza tyle samo co jej stan zdrowia psychicznego. To są różne sprawy, ponieważ osoba z zaburzeniami psychicznymi może być w różnym stanie zdrowia psychicznego. Dlatego jestem za pozostawieniem tego, natomiast popieram tylko zgodę świadomą, która zawsze tak się będzie w życiu nazywać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JanuszSzymański">Czy są więc do tego punktu poprawki, czy wnioski? Nie ma. W związku z tym pkt 4 i cały art. 3 został przyjęty w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję z poprawkami z tego tekstu autopoprawek, bo to jest integralna część sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 4 ust. 1. Czy ktoś zgłasza poprawki? Nie ma uwag i ten punkt został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 2, który zawiera przykładowe wyliczenia, są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 1 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JanuszSzymański">Czy pkt. 2 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 3 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 4 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 5 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 6 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JanuszSzymański">Czy do pkt. 7 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.10" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 3 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.11" who="#JanuszSzymański">W związku z tym, że nie było żadnych poprawek, art. 4 został przez Komisję przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-23.12" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 5, czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławDąbrowski">Po słowach „zwłaszcza psychiatrycznej” powinno być dodane „i odwykowej opieki zdrowotnej”, bo niewątpliwie opieka zdrowotna z zaburzeniami psychicznymi wykonywana jest w ramach opieki nie tylko psychiatrycznej, lecz i odwykowej opieki zdrowotnej. Zaburzenia psychiczne są niewątpliwie wykonywane w tej odwykowej opiece zdrowotnej. Mamy ok. 450 poradni zdrowia psychicznego, a ok. 440 poradni odwykowych ambulatoryjnych i kilkanaście zakładów stacjonarnych i opieka zdrowotna jest również tam wykonywana. Jeśli tego w tekście nie ma, to dlatego, że w poprzednim brzmieniu mówiono o lecznictwie psychiatrycznym, które obejmuje zarówno jedną i drugą opiekę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MarekBalicki">Zgadzając się z niepokojem pana profesora, muszę jednak powiedzieć, że w tym rozumieniu psychiatrycznej opieki zdrowotnej mieści się odwykowa opieka i tak należałoby to interpretować. Gdybyśmy tu rozbijali na psychiatryczną i odwykową, to mogłyby powstać pytania odnośnie następnych segmentów, tego co się mieści dotychczas w szeroko rozumianej psychiatrycznej opiece zdrowotnej. W moim rozumieniu zakłady lecznictwa odwykowego mieszczą się w psychiatrycznej opiece zdrowotnej, ale niepokój w pewnym sensie może być zasadny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechKłosiński">Moim zdaniem, możemy pozostawić dotychczasowe brzmienie art. 5. Proponowane brzmienie przez pana profesora byłoby tylko doprecyzowaniem aktualnego brzmienia tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławDąbrowski">Chciałem zwrócić uwagę, że w oficjalnej nomenklaturze rozróżnia się w terminologii Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej i co znalazło wyraz w oficjalnych dokumentach, gdzie mówi się o lecznictwie psychiatrycznym rozdziela się psychiatryczną i odwykową opiekę zdrowotną. Ponadto w art. 3, gdy mowa jest o szpitalu psychiatrycznym, uwzględnia się tam całodobową opiekę psychiatryczną i odwykową opiekę zdrowotną. Od 15 lat taka jest oficjalna terminologia, używana w oficjalnych dokumentach, m.in. w Raporcie o stanie psychiatrii, w Informacji rządowej o stanie psychiatrycznej i odwykowej opieki zdrowotnej i ta sama terminologia występuje w programie ochrony zdrowia psychicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem te zastrzeżenia, ale jest to znana sprawa o charakterze teoretycznym i akademickim.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś w tej sprawie zgłasza poprawki i chce przyjąć sugestię pana prof. S. Dąbrowskiego? Nie widzę takiej gotowości, w związku z tym Komisja przyjmuje art. 5 w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 6. Czy ktoś z państwa chciałby na ten temat zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Chciałam zaproponować, aby w pkt. 1 po słowach: „przez ministra zdrowia i opieki społecznej” dodać „w porozumieniu z Naczelną Radą Lekarską”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszSzymański">Pani poseł miała prawo i zgłosiła poprawkę do pkt. 1 dotychczasowego pkt. 6, i ta dotyczy uprawnień w zakresie tworzenia i prowadzenia zakładów psychiatrycznej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanuszSzymański">Otwieram dyskusję, czy ktoś w tej sprawie chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JacekPiątkiewicz">Co do wniosku pani poseł chciałem zwrócić uwagę, że podobny zapis znajduje się w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. W art. 1 ust. 2 mówi się o zakładach, które są tworzone w celu zapobiegania powstawania chorób i urazów oraz szerzenia oświaty zdrowotnej. Jest to przepis w pewnym sensie równoległy. Co prawda, w tamtej ustawie mowa jest o zasięgnięciu opinii, a tutaj jest propozycja porozumienia, ale to już chciałbym zostawić do swobodnej oceny państwa.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JacekPiątkiewicz">Natomiast, jeśli chodzi o kwestię uzasadnienia, to uzasadnienie znajduje się w ustawie o izbach lekarskich, gdzie samorząd lekarski jako jedno z zadań ma również zadanie dotyczące ogólnego funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej w Polsce. I mogę powiedzieć, że samorząd na ten temat stara się prowadzić szeroką działalność. Chodzi tu o art. 4 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich, tj. sprawowanie pieczy i nadzoru nad należytym i sumiennym wykonywaniem zawodu lekarza, a wiadomo, że we wszystkich tych zakładach wiodącą rolę odgrywają lekarze. W art. 4 ust. 2 pkt 11 mowa jest o współdziałaniu z organami władzy, administracji państwowej i samorządu terytorialnego w sprawach dotyczących ochrony zdrowia ludności.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#JacekPiątkiewicz">Nie stawiamy kwestii w sposób zasadniczy czy to ma być opinia, czy porozumienie, ale sądzimy, że jako analogiczny zapis powinna tutaj taka wzmianka znaleźć się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszSzymański">Chciałbym zwrócić uwagę, że jest jednak zasadnicza różnica między instytucją zasięgania czy prezentowania opinii a działaniem w porozumieniu, bo tutaj musi być zgoda tych dwóch wymienianych podmiotów, natomiast opinia nie ma zawsze charakteru wiążącego. Poza tym zwracam uwagę, że tu jest sytuacja jednak inna, chodzi bowiem o obszar województwa i decyzje wojewody. Jest tu pewna asymetria, bo jest to przedstawiciel rządu działający w terenie na obszarze województwa, a Naczelna Rada Lekarska jest naczelnym organem samorządu lekarskiego. Ale pan dr J. Piątkiewicz chce zgłosić sprostowanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JacekPiątkiewicz">Proszę zwrócić uwagę, że tutaj chodzi o pkt 1 i jest mowa o sieci, a to nie są uprawnienia wojewody. My tutaj nie występujemy o ograniczenia uprawnień wojewody, bo chodzi o tworzenie sieci i to są uprawnienia ministra zdrowia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#LeszekKubicki">Ja jestem entuzjastą izb lekarskich, o samorząd ten zawsze walczyłem i dbam o jego losy, a przyjęcie tych propozycji nakładałoby na ten samorząd daleko idące zadania i konsekwencje, których trudno byłoby mu udźwignąć. Przecież tu chodzi nie tylko o tworzenie sieci i w związku z tym zasięganie opinii, ale chodzi o prowadzenie zakładów, więc całokształt zadań związany z prowadzeniem w ramach docelowej sieci tych zakładów.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#LeszekKubicki">Wiadomo, że ogólne przepisy o izbach lekarskich nadają samorządowi lekarskiemu uprawnienie do wyrażania opinii w sprawach organizacyjnych, rozwojowych i innych całej służby zdrowia. Te przepisy są wystarczające i dają możliwość w każdej prawnej formie wyrażania tego wszystkiego, co tam się mówi, natomiast ten przepis nakłada obowiązek prowadzenia. W związku z tym gdyby samorząd musiał prowadzić, to całokształt zagadnień organizacyjnych, finansowych, administracyjnych itd. obciążałby tym samym samorząd lekarski. Dlatego proponowałbym zrezygnować z uzupełniania tego przepisu. Ogólne przepisy ustawy o izbach lekarskich pozwalają samorządowi wyrażać opinie w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MarekBalicki">Osobiście popieram takie rozwiązanie prawne, które daje Naczelnej Radzie Lekarskiej uprawnienie wydania opinii w sprawie planu rozmieszczenia zakładów opieki zdrowotnej w obszarze działania ogólnokrajowym, ponadwojewódzkim oraz szpitali będących publicznymi zakładami opieki zdrowotnej. Taki zapis jest właśnie zawarty w art. 37 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MarekBalicki">W związku z tym, jeśli chodzi o szpitale psychiatryczne Naczelna Rada Lekarska ma prawo wydania opinii lub minister zdrowia ma obowiązek zasięgnięcia opinii, natomiast w tym co jest proponowane w ustawie o ochronie zdrowia psychicznego, jest zawarta propozycja dalej idąca. Mianowicie minister ma obowiązek ustalić sieć nie tylko szpitali psychiatrycznych, ale również innego rodzaju placówek, np. poradni zdrowia psychicznego. Ale gdybyśmy wprowadzili ten obowiązek zasięgania opinii Naczelnej Rady Lekarskiej do sieci, np. powiatowych poradni zdrowia psychicznego, to byśmy wykroczyli poza filozofię, która jest zawarta w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej i nałożylibyśmy na Naczelną Radę Lekarską bardzo trudny i ciężki obowiązek posiadania rozeznania na obszarze całego kraju co do bardzo małych, czasem kilkuosobowych placówek psychiatrycznej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MarekBalicki">Dlatego popieram i uważam, że powinno być realizowane to zasięganie opinii w sprawie szpitali psychiatrycznych, ale zapis ten jest już zawarty w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. Nie trzeba zatem tutaj powtarzać, a nakładanie na Naczelną Radę Lekarską obowiązku opiniowania każdej poradni i zdrowia psychicznego byłoby niezasadne i chyba niekorzystne dla interesu publicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JacekPiątkiewicz">Przykro mi, ale pan prof. L. Kubicki chyba nie zrozumiał tego co odpowiadałem panu przewodniczącemu. Mianowicie nam chodzi tylko o sieć, a nie o prowadzenie, czyli te uwagi pana profesora były skierowane jakby nie do naszej poprawki. Natomiast co do drugiej części uwagi pana profesora, to też nie jest tak, ponieważ ustawa o izbach lekarskich daje uprawnienia opiniodawcze Naczelnej Radzie Lekarskiej w ograniczonym zakresie, a nawet węższym niż to daje ustawa o izbach pielęgniarskich.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#JacekPiątkiewicz">Dlatego uważamy, że wskazanie konkretnego zadania do wykonania, czyli wyrażenie opinii byłoby tutaj bardziej właściwe i jest to w mocy samorządu lekarskiego. Nasz samorząd ma przecież rozbudowaną strukturę terenową i może do sieci, którą ustala minister, zgłosić uwagi, które byłyby zobowiązujące.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#JacekPiątkiewicz">Natomiast odnośnie uwagi posła M. Balickiego chciałem dodać, że w projekcie nowelizacji ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, co jest bardzo ważne, minister zdrowia występuje o uchylenie obligatoryjności tworzenia sieci szpitali. Dlatego istotne jest, aby zapisać to w ustawie psychiatrycznej, bo inaczej, jeżeli zmieni się ustawa o zakładach opieki zdrowotnej, to w stosunku do szpitali psychiatrycznych również nie będzie obligatoryjności tworzenia sieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#JanuszSzymański">Ja jednak chcę przypomnieć, że poseł M. Trzcińska zgłosiła poprawkę, która polega na tym, że do pkt. 1 należy dodać wyrazy: „w porozumieniu z Naczelną Radą Lekarską” i pani poseł podtrzymuje tę poprawkę. Przypominam też, że art. 37 ust. 2 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej przewiduje, że plan rozmieszczenia podległych zakładów opieki zdrowotnej na obszarze ogólnokrajowym i ponadwojewódzkim oraz szpitali będących publicznymi zakładami opieki zdrowotnej - ustala minister zdrowia po zasięgnięciu opinii, a nie w porozumieniu.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#JanuszSzymański">Chcę więc zapytać czy pani poseł podtrzymuje poprawkę w pierwotnym brzmieniu, czy ma też na uwadze zachowanie jakby symetrii?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Tak - chciałabym, żeby to było po zasięgnięciu opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#LeszekKubicki">Jeżeli już wprowadzać poprawkę to zasięgnięcie opinii powinno odnosić się do „tworzy”, a nie do „prowadzi”. To znaczy „tworzy po zasięgnięciu opinii i prowadzi”, ale to byłoby powtórzenie tego samego, co jest w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#MarekBalicki">Aby była pełna jasność tego co głosujemy, tzn. jest to rozszerzenie dotyczące tylko psychiatrii, obowiązku zasięgania opinii w stosunku do małych ambulatoryjnych przychodni i małych zakładów opieki zdrowotnej tworzonych przez wojewodę, których proces likwidacji i tworzenia jest opisany szczegółowo w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. Tu byłaby niezupełna koherentność tego w przypadku wszystkich innych instytucji, poza szpitalami, ale szpitale są zagwarantowane w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że sytuacja się nie zmieniła. Pani poseł zgłosiła poprawkę i poglądy zostały wymienione. Czy przedstawiciel Naczelnej Rady Lekarskiej ma coś istotnego i nowego do stwierdzenia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JacekPiątkiewicz">Odnośnie ostatniej propozycji prof. L. Kubickiego. Nie chodzi nam o opiniowanie tego co wojewoda tworzy, tylko chodzi o opiniowanie sieci tworzonej przez ministra. Nie może to więc być w tym miejscu, gdzie proponuje prof. L. Kubicki, tylko w miejscu, gdzie określa to minister zdrowia. Z zasadami i trybem działania wojewody to nie ma nic wspólnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanuszSzymański">Poprawka została zgłoszona i zarządzam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JanuszSzymański">Kto jest za przyjęciem poprawki w brzmieniu zaproponowanym przez poseł M. Trzcińską?</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JanuszSzymański">Za przyjęciem poprawki głosował 1 poseł, przeciw - 14, wstrzymał się od głosu - 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JanuszSzymański">Stwierdzam, że przy jednym głosie popierającym, 14 przeciwnych i jednym wstrzymującym się, poprawka nie została przez Komisję przyjęta. Pani poseł ma prawo zgłoszenia wniosku mniejszości, ale to wymaga formy pisemnej.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do pkt. 2 - czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JacekPiątkiewicz">Chciałbym jeszcze wrócić do części wstępnej tego artykułu. Chodzi o kwestię, która tutaj została rozstrzygnięta w sposób precedensowy i mam wątpliwości czy obecnie jest to możliwe. Proszę zwrócić uwagę, że jest tu powiedziane: „zgodnie z potrzebami wynikającymi z liczby i struktury społecznej ludności województwa”.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JacekPiątkiewicz">Po pierwsze, nie ma jeszcze nigdzie żadnych aktów prawnych, które wiążą sieć zakładów właśnie z liczbą i strukturą społeczną w stosunku do innych zakładów opieki zdrowotnej. W tej sytuacji takie rozwiązanie byłoby precedensowe.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#JacekPiątkiewicz">Po drugie, obawiam się, że ograniczenie do tych dwóch kwestii, czyli liczby i struktury społecznej może zawęzić swobodę decyzji związaną z innymi elementami, które powszechnie uważa się za istotne przy określaniu potrzeby istnienia zakładu w postaci szpitala czy dużej poradni. Chodzi np. o takie efekty, jak kwestie ekologii czy chorobowości na danym terenie. Nie ma tu możliwości uwzględnienia innych powodów. Te kwestie są generalnie dyskutowane również przy określaniu zasad alokacji środków.</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#JacekPiątkiewicz">Obawiam się zatem, że takie wybiórcze potraktowanie tych dwóch czynników może ograniczyć później swobodę podejmowania decyzji. Wydaje się też, że na obecnym etapie byłoby bardziej właściwe, gdyby po słowie: „potrzebami” postawić dwukropek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekSafjan">Myślę, że to jest sprawa sporu raczej redakcyjnego niż merytorycznego. Liczba i struktura to są dwa kryteria tutaj istotne, a może należałoby postawić jeszcze inne kryteria, jako możliwe do uwzględnienia. W związku z tym należałoby zapisać „wojewoda zgodnie z potrzebami wynikającymi w szczególności z liczby i struktury” i wtedy to otwiera nieograniczone możliwości brania pod uwagę wszystkich innych okoliczności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanuszSzymański">Sądzę, że sugestia prof. M. Safjana jest słuszna, ponieważ nie przesądza, że tylko dwa kryteria byłyby brane pod uwagę, ale również inne, a w oparcie o te w szczególności wojewoda dawałby pieniądze do puli i ostatecznie minister zdrowia tworzyłby zakłady w sieci.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#JanuszSzymański">W związku z tym czy jest konsens w tej sprawie? Jeżeli jest, to nie będzie wymagało głosowania, nikt tu nie protestuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JacekPiątkiewicz">Chodzi jeszcze o pkt 2 art. 6. Chciałem zwrócić uwagę na niekonsekwencje tworzenia tej ustawy, jeśli chodzi o zapisywanie innych obowiązujących przepisów. Ponieważ w art. 6 podane jest „na zasadach określonych w ustawie o pomocy społecznej z dnia...” i zacytowany jest Dziennik Ustaw. A w art. 8 mówi się: „określanych w ustawie o pomocy społecznej” i jeszcze jest trzecie miejsce, gdzie też mówi się o odrębnych przepisach.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#JacekPiątkiewicz">Czy nie należałoby jednolicie to potraktować, tym bardziej że nie zmusza to do zmiany ustawy, jeżeli pojawi się w jakiejś innej ustawie przepis dotyczący określonej sprawy, to przepisy i tak obowiązują. Czy po prostu nie należałoby powiedzieć „są tworzone na zasadach określonych w odrębnych przepisach”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W ustawach jest taka zasada, że pierwsze powołanie ustawy pociąga za sobą konieczność wskazania metryczki. Pełnej metryczki przy następnych powołaniach tej ustawy już się nie przytacza. Tutaj była ustawa o pomocy społecznej, w której wskazane są organy po to, żeby bezpośrednio skierować, że te organy tam wskazane będą właściwe do załatwienia części spraw związanych z tą ustawą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że odrzucając to przekonanie, że wszyscy jesteśmy lekarzami można też powiedzieć, że wszyscy jesteśmy prawnikami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#GenowefaReyman">Chcę zwrócić uwagę na fakt, że ustawa tutaj cytowana o pomocy społecznej ani następna ustawa o domach pomocy społecznej, przez to samo ministerstwo wydana - nie uwzględnia domów dla osób z zaburzeniami psychicznymi, które dawniej istniały pod hasłem domów dla osób ze schorzeniami układu nerwowego. W ustawie o domach pomocy społecznej wymienia się bardzo dużo grup osób niepełnosprawnych, ale tej grupy nie. Czyli powołanie się na ustawę, która musi być zmieniona, aby powołać domy dostosowane do szczególnych potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi - jest chyba nielogiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanuszSzymański">Wydaje mi się pani profesor, że tutaj jest nieporozumienie, bo nawet, gdyby w przyszłości ta ustawa była nowelizowana, to powołanie jest skuteczne. Pytanie czy nowelizacja staje się integralną częścią ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#LeszekKubicki">W tej ustawie nie muszą być przewidziane domy pomocy społecznej dostosowane, bo rzeczywiście w tej ustawie ich nie ma. Odesłanie jest tylko do zasad tworzenia tych domów. Ta ustawa przesądza potrzebę tworzenia takich domów, a zasady ich tworzenia są właśnie określone w tamtej ustawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#JanuszSzymański">Dla porządku jeszcze raz zapytam czy są poprawki do art. 6, inne aniżeli przegłosowane? Nie ma. W związku z tym przechodzimy do art. 7 ust. 1 - czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">Myśmy w tym art. 7 pkt 1 wprowadzili dla dzieci i młodzieży upośledzonych umysłowo, naukę i zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze w szkołach, przedszkolach i innych placówkach opiekuńczo-wychowawczych itp. - tymczasem przygotowywana zmiana ustawy o systemie oświaty w art. 16 ust. 9 mówi, że kurator oświaty może zwolnić od spełnienia obowiązku szkolnego dziecko, które ukończyło 15 lat, a w przypadku dzieci głębiej upośledzonych przed ukończeniem tego wieku. Podczas gdy dzieci upośledzone rozwijają się z opóźnieniem i one dopiero po siódmym, ósmym, a nawet dziesiątym roku życia zaczynają być zaradne w samoobsłudze i na tyle się rozwijają, że jest możliwy proces edukacyjny.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#MariaTrzcińskaFajfrowska">W związku z tym proponuję dodanie takiego jeszcze zdania na końcu w art. 7 pkt 1: „dzieci te nie mogą być zwalniane z obowiązku szkolnego”, ponieważ zmieniająca się ustawa o systemie oświaty odbierze im to. Dlatego, że biorąc pod uwagę dzieci wiejskie czy dzieci mające jakieś kłopoty z otrzymaniem tej edukacji, może być wywierana presja na rodziców o zwalnianie dzieci od tego obowiązku. Ponieważ ustawa o systemie oświaty mówi, że kurator może zwolnić na wniosek rodziców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#JanuszSzymański">Przepraszam, ale myślę, że to co pani poseł proponuje, jest materiałem właściwym dla tamtej nowelizacji. W sytuacji, gdyby ta ustawa doszła wcześniej do skutku aniżeli tamta zmiana - to, automatycznie musielibyśmy zapewnić pewną spójność tym przepisom i w tamtej ustawie przewidzieć zupełnie inne rozwiązanie. Tutaj jakby a contrario jest obowiązek zapewnienia dla tej kategorii dzieci tego rodzaju zajęć.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#JanuszSzymański">W związku z tym ja bym prosił, żebyśmy zainteresowanie skierowali głównie na tamtą nowelę ustawy, bo tą ustawą nie będziemy regulowali obowiązku szkolnego. Bardzo bym prosił o aktywność i gotowość formułowania poprawek przy tamtej noweli, bo teraz będziemy mieli pierwsze czytanie na tym posiedzeniu, tej zmiany.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#JanuszSzymański">Czy są inne uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 2 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#JanuszSzymański">Do ust. 3 czy są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#JanuszSzymański">Dla własnego spokoju chcę jeszcze zapytać czy jest potrzeba, żeby w ust. 3 te trzy podmioty występowały łącznie. Moje doświadczenie wskazuje, że z reguły kiedy jest upoważnienie dla trzech naczelnych organów administracji rządowej - to takie rozporządzenie ma co najmniej dwuletnie opóźnienie zanim się pouzgadnia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BarbaraGłowacka">Myślę, że delegacja jest dla ministra edukacji, natomiast on te zajęcia będzie prowadził w placówkach podległym innym resortom. Nie jest dobrze jak sam minister będzie decydował w jaki sposób będzie to organizował i przy pomocy jakich pracowników z tych placówek. W związku z tym zgodziliśmy się, że będzie to porozumienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#AndrzejOlszewski">Jest taka trudność, że jeżeli chce się zorganizować taki zakład, a istnieją takie potrzeby, to nie wiadomo kto na to ma płacić. Dlatego powiązanie tych trzech resortów jest konieczne, żeby wspólnie ustalić kto ma dać fundusze. Normalnie jeden na drugiego się ogląda i nikt nie chce dać pieniędzy, a dzieci upośledzone są i placówkę trzeba zorganizować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JanuszSzymański">Ja tylko zasygnalizowałem swój niepokój, ale skoro państwo jesteście przekonani, że to nie będzie rodziło perturbacji - to w porządku.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#JanuszSzymański">Ust. 4 też ma upoważnienie - czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#JanuszSzymański">Ust. 5 - też nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#JanuszSzymański">Art. 7 przyjęliśmy bez poprawek, w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 8 - tutaj też jeszcze nie doszliśmy do obszarów zasadniczych korekt, których dokonała podkomisja. Jeżeli zajdzie potrzeba wyjaśnień, to poproszę pana posła M. Balickiego o skomentowanie.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#JanuszSzymański">Czy są uwagi do ust. 1? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#JanuszSzymański">Do ust. 2 czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#JanuszSzymański">Art. 8 został przyjęty, nikt z państwa nie zgłaszał uwag.</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 9 i tu pan poseł omawiał poprawki.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 1 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Zgłaszałam tu uwagi na podkomisji, które nie zostały przyjęte, ale mimo wszystko czuję się w obowiązku je przeczytać.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">W ust. 1 uwaga dotycząca pierwszego zdania i chodzi o to, żeby po słowach „usługi opiekuńcze” dodać wyrazy „usługi opiekuńcze w myśl ustawy o pomocy społecznej”. Przedtem te usługi w naszej ustawie się nie pojawiają, a natomiast są bliżej określane w ustawie o pomocy społecznej.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Drugi wniosek dotyczy drugiego zdania. Udostępnienie miejsca w środowiskowym domu samopomocy jest przewidziane w ustawie o pomocy społecznej. Natomiast w obecnym brzmieniu jest to jakby rozszerzenie tego obowiązku i zwracam uwagę, że to daje podstawę do nieokreślonych roszczeń. Wnoszę o skreślenie, ponieważ to umieszczenie w domu pomocy jest rozszerzeniem bez żadnej możliwości realizacji egzekwowania, natomiast daje szanse roszczeń. Jest to coś więcej, bo np. pomoc mieszkaniowa może polegać m.in. na udostępnieniu miejsca w środowiskowym domu samopomocy, ale może być coś więcej, bliżej nieokreślone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#MarekBalicki">Myśmy tym rozważaniom poświęcili trochę czasu w podkomisji, ale wydaje się, że nie ma potrzeby zmiany tego zapisu ust. 1, jaki jest w sprawozdaniu podkomisji. To nie daje żadnych podstaw do roszczeń, a w sposób wystarczający zapewnia to zapis prawny dla tych rozwiązań, które były proponowane w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WojciechKłosiński">Uważam, że ust. 1 art. 9 może pozostać w obecnym brzmieniu. Sugerowane poprawki przez Biuro Legislacyjne KS nie wnoszą jednak obligatoryjności służenia tą pomocą mieszkaniową, tak więc myślę, że to nie będzie w niezgodzie z innymi obowiązującymi aktami prawnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#JanuszSzymański">W związku z tym czy są poprawki do ust.1 art. 9? Może ktoś z państwa zechce przyjąć te poprawki, o których mówiła przedstawicielka Biura Legislacyjnego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#JanuszSzymański">Czy są uwagi do ust. 2? Tutaj była ostatnia zmiana i pan poseł M. Balicki chciałby dodać krótki komentarz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MarekBalicki">Istotna zmiana nie tyle rozwiązania merytorycznego zapisu tego ust. 2, ile formy, ponieważ z dotychczasowego by wynikało, że środowiskowe domy pomocy mogą utworzyć nowy organ pomocy społecznej, a tu chodzi o to, żeby to było odwrotnie, żeby to organy do spraw pomocy społecznej tworzyły środowiskowe domy samopomocy i stąd jest ta zmiana formy czynnej na bierną, że te środowiskowe domy stosownie do potrzeb są organizowane, prowadzone i finansowane przez organy do spraw pomocy społecznej. A więc to jest to samo, tylko bardziej poprawnie i nie trafiło do humoru z zeszytów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że do ust. 2 nie ma już poprawek.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 3 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#LeszekKubicki">Tu tylko jest sprawa przecinków i kwestia czy przed „w drodze rozporządzenia” potrzebny jest przecinek. Mówi się, to określenie jest raczej zdaniem ciągłym, bez rozdzielania przecinkami. Proponuję tu zlikwidować przecinki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ŁucjaKorósz">Pozwolę sobie nie zgodzić się z prof. L. Kubickim, bo traktuje się to jako zdanie wtrącone i tak jest powszechnie stosowane. To jest drobiazg, ale niemniej taki jest zwyczaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#JanuszSzymański">Zostawmy to legislatorom, bo ja też się spotkałem z uwzględnianiem tu przecinków.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 4 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#JanuszSzymański">W związku z tym art. 9 został przyjęty w tym brzmieniu jak zaproponowała podkomisja.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#MarekBalicki">Sprawa, która jest regulowana w art. 10, czyli nieodpłatność świadczeń zdrowotnych dla osób chorych psychicznie i upośledzonych umysłowo była szeroko omawiana na ostatnim posiedzeniu podkomisji i była omawiana w tym duchu, jak to jest w autopoprawce. Intencja jest taka sama jak w tekście sprawozdania, ale ten tekst, który mówi wprost, że leki i artykuły sanitarne dla osób chorych psychicznie są bezpłatne - byłby nie w pełnej zgodzie z ustawą o odpłatności za leki. Tutaj chodzi tylko o leki, które są wydawane w szpitalu, zgodnie z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej, która mówi, że w szpitalu obok świadczeń zdrowotnych udzielane są leki, artykuły sanitarne oraz pomieszczenie i wyżywienie.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#MarekBalicki">Chodzi o to, żeby to wszystko w szpitalu psychiatrycznym było bezpłatne i stąd rozbicie na dwa ustępy. W pierwszym mówi się, że w ogóle świadczenia zdrowotne udzielane przez wszystkie publiczne zakłady opieki zdrowotnej są bezpłatne, a drugi mówi, że w szpitalach leki i artykuły sanitarne oraz pomieszczenie i wyżywienie tylko odpowiednio do stanu zdrowia. Sprawy leków dla chorych psychicznie są regulowane rozporządzeniem wykonawczym do ustawy o odpłatności za leki i tam w znacznej części chorzy psychicznie mają bezpłatny dostęp do leków, ale na podstawie tamtej ustawy, a nie tej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BożenaPietrzykowska">Nie zamierzałam zabierać głosu, ale w tym momencie się zaniepokoiłam i kieruję moją wypowiedź do posła M. Balickiego.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#BożenaPietrzykowska">Rozporządzenie do ustawy o odpłatności za leki w art. 11 ust. 1 mówi, że minister zdrowia w drodze rozporządzenia może przyznać ze względu na choroby zakaźne, a po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej przyznaje ze względu na niektóre choroby przewlekłe wrodzone i nabyte - uprawnienia do otrzymywania leków, preparatów diagnostycznych, sprzętu itp. bezpłatnie.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#BożenaPietrzykowska">Czy nie jest to za ogólne załatwienie sprawy, bo w tym momencie pozostawia się dobrowolność ministrowi zdrowia. Czy chodzi tu też o chorych psychicznie, bo oni nie są tutaj wymieniani i czy nie jest to ryzyko, że będzie to sprawa uznaniowa ministra zdrowia, jeśli sobie w tej ustawie nie zapewnimy, że leki dla chorych psychicznie są bezpłatne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#StanisławPużyński">Ja również mam obiekcje co do tego zapisu, bo ust. 2 art. 10 w tej nowej wersji mógłby sugerować poprzez słowo „ponadto”, że świadczenia zdrowotne i w tym leki udzielane chorym psychicznie są płatne. Bo ust. 2 brzmi: „Osobom, o których mowa w ust. 1”, tzn. osobom chorym psychicznie i dalej „przebywającym w szpitalu psychiatrycznym przysługują ponadto bezpłatne leki”, tzn. ponad inne świadczenia. Myślę, że jest to zapis, który pozwala na interpretację niekorzystną dla osób chorych psychicznie. I taka właśnie może być interpretacja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#MarekBalicki">Przeprowadziliśmy dyskusję bardzo długą i chodziło nam o te świadczenia zdrowotne, które są zdefiniowane w ustawie o zakładach opieki zdrowotnej. W art. 3 jest wymieniane 13 punktów, które świadczenia są formą świadczeń zdrowotnych i chodziło o to, żeby właśnie te świadczenia były bezpłatne. Nie regulowaliśmy sprawy leków wydawanych w aptekach na recepty, ponieważ ta sprawa jest regulowana przez specjalną do tego celu ustawę, uchwaloną we wrześniu 1991 r. i dotyczącą odpłatności za leki. Tą sprawą się nie zajmowaliśmy, tylko sprawą świadczeń zdrowotnych, które nie są regulowane poza zapisem art. 70 w Konstytucji i ustawami o ubezpieczeniu społecznym, ale w sposób niezbyt jasny. Tu chodziło o zapewnienie wszystkim bezpłatnych świadczeń zdrowotnych, a nie zajmowaliśmy się wcale sprawą leków. Dzisiaj pierwszy raz dyskutujemy sprawę leków, ale musielibyśmy zacząć omawiać inną ustawę, czyli byłby to temat na inne posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#MarekBalicki">Jeśli chodzi o szpitale, to na mocy art. 20 ustawy o zakładach opieki zdrowotnej - szpital, stosownie do określonego w statucie zakresu działania zapewnia przyjętemu do szpitala świadczenia zdrowotne, leki i artykuły sanitarne oraz pomieszczenie i wyżywienie odpowiednie do stanu zdrowia. Chodzi o to, żeby wszyscy chorzy psychicznie i upośledzeni umysłowo, jeśli znajdą się w szpitalu psychiatrycznym mieli te wszystkie 3 sprawy zagwarantowane bezpłatnie. Zapis mówiący, że tylko świadczenia zdrowotne mógłby - przy okazji uchwalania ustawy o zakresie świadczeń gwarantowanych przez państwo ze środków publicznych - dawać prawo do wprowadzenia odpłatności ryczałtowej za pobyt w szpitalu psychiatrycznym. A tego chcieliśmy uniknąć, tym bardziej, że część osób będzie przyjmowanych do szpitala psychiatrycznego bez zgody.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#MarekBalicki">Dlatego ja bym proponował nie wszczynać teraz dyskusji na temat zmiany ustawy o odpłatności za leki, mimo że jest to sprawa warta rozważenia. W tej chwili w tym rozporządzeniu jest 10 schorzeń przewlekłych, z których wynika prawo do bezpłatnych leków i wśród tych 10 schorzeń są również choroby psychiczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że to co było w pierwotnej wersji sprawozdania, które nam dostarczono, teraz w tekście autopoprawek jest to legislacyjnie lepiej zapisane. Natomiast istotnej różnicy, jeśli chodzi o uprawnienia, nie ma, to jest po prostu rozbite na dwa punkty.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#JanuszSzymański">Tu nie chodzi o to co reguluje ustawa o odpłatności za leki, tylko chodzi o prawidłowy zapis. Nie ma tu także niebezpieczeństwa, że coś jest inaczej uregulowane. W tej wersji pierwotnej to się odnosiło tylko do sytuacji, kiedy te osoby przebywały w publicznych zakładach psychiatrycznej opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#JanuszSzymański">Czy są uwagi do art. 10 w brzmieniu zaproponowanym w autopoprawce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#JacekPiątkiewicz">Można takie stanowisko, jakie zaproponował pan poseł M. Balicki, zaakceptować, z tym że trzeba zdawać sobie sprawę z konsekwencji. Leki psychiatryczne dla chorych psychicznie leczonych ambulatoryjnie mogą zostać uznane za leki odpłatne, ponieważ nie ma wtedy gwarancji ustawowej. Można wybrać takie stanowisko, że leki psychiatryczne dla chorych psychicznie są ustawowo gwarantowane, niezależnie od tego, jaki jest zapis w ustawie o odpłatności za leki i artykuły sanitarne. Wtedy w tej ustawie będzie zapis lex specialis i będzie umożliwiał realizację tego konkretnego zapisu. Ale trzeba jasno zdawać sobie sprawę czy leki dla chorych psychicznie, leczących się ambulatoryjnie, mają być bezpłatne, czy nie, czy dopuszcza się dowolność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#JanuszSzymański">Problem jest taki, czy w tej ustawie już regulować na zasadzie lex specialis tę kategorię osób i zaopatrzenie w leki na zasadach nieodpłatności, czy też pozostawić to regulacji kompleksowej w ustawie o odpłatności za leki i w aktach wykonawczych do tej ustawy, że minister zdrowia w drodze rozporządzenia określa kategorie osób i specyfikację chorób, co do których są leki bezpłatne, czy też jak było pierwotnie, zagwarantujemy to w tej ustawie. Myślę, że to jest bardzo ważna sprawa, która jednak wymaga rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z posłów chciałby zgłosić w tej sprawie wnioski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WładysławSzkop">Chcę państwu zwrócić uwagę na niektóre doświadczenia, które już przeżyliśmy przed 4 laty. W momencie wprowadzenia zapisu i rozporządzenia odpłatności za leki pojawiła się duża grupa pacjentów psychiatrycznych, przymusowo skazanych na zakup leków pełnopłatnych. Wówczas lekarze-psychiatrzy zgłaszali bardzo ostre pretensje i sprzeciw do ówczesnego ministra zdrowia. Dlatego myślę, że to rozstrzygnięcie musi zostać teraz podjęte i jako lex specialis powinna pojawić się regulacja sposobu odpłatności za leki dla chorych psychicznie.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#WładysławSzkop">W ustawie jest uregulowane wiele spraw z uwzględnieniem dobra pacjenta, bowiem jest to pacjent specyficzny, wobec którego inaczej reguluje się zasadę rozumienia zgody. Dlatego zadać sobie pytanie czy dla pewnej grupy pacjentów psychiatrycznych nie powinny być zagwarantowane ustawowo leki nieodpłatne. Uważam, że takie gwarancje powinny być wprowadzone.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AndrzejOlszewski">Uważam, że ze względu na charakter choroby chorzy psychicznie powinni mieć zapewnione leki bezpłatnie. Niezależnie czy są leczeni ambulatoryjnie, czy szpitalnie. Ze względu na to, że chorzy czasem nie zdają sobie sprawy, że muszą wykupić te leki i nie chcą ich wykupić - dlatego trzeba im te leki przyznać bezpłatnie. W związku z tym zgłaszam wniosek do przegłosowania, żeby w tej ustawie wpisać, że tym chorym należą się leki bezpłatnie. Dla leczonych ambulatoryjnie leki muszą być przydzielane przez poradnie psychiatryczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#JanuszSzymański">Bardzo proszę, aby pan poseł tekst poprawki przygotował na piśmie, a teraz ją przegłosujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#JacekPiątkiewicz">Tu trzeba jeszcze jedną kwestię rozstrzygnąć. Art. 10 w pierwotnym brzmieniu można było rozumieć niejednoznacznie i chodzi tutaj o wyraźne powiedzenie tak jak jest w rozporządzeniu ministra zdrowia, że chodzi o leki psychiatryczne i że leki te dla chorych psychicznie powinny być bezpłatne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#MarekSafjan">Mam pewną wątpliwość co do sformułowania zakresu ust. 2 na gruncie obowiązującego stanu prawnego. Pan przewodniczący zauważył słusznie, że my trochę wyprzedzamy stan istniejący i teraz powstaje pewna niekoherencja, bo okazuje się, że dzisiaj ten przepis może mieć znaczenie w ogóle ograniczające uprawnienia, dlatego że w szpitalu innym niż psychiatryczny wynikałoby a contrario, że pacjent wobec tego musi płacić. Tymczasem przyznaje się w obowiązującym ustawodawstwie ogólnie prawo do bezpłatnych leków w każdym szpitalu. Mam więc obawy, czy jest to w ogóle miejsce na regulacje dzisiaj tej sprawy. Dlatego, że my wprowadzamy taki dziwny przepis, który jest niedopasowany do konstrukcji istniejących przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MarekBalicki">Odnośnie drugiej sprawy spostrzeżenie pana profesora jest trafne w 99%. Gdyby całe społeczeństwo w 100% było uprawnione na mocy ustawy do bezpłatnych świadczeń, to by tak było, ale niestety tak nie jest. Jest mała grupa, która nie jest uprawniona do bezpłatnych świadczeń zdrowotnych i wobec tego tym zapisem wyjaśniamy wątpliwości, czyli nie ma tutaj potrzeby umarzania kosztów leczenia w szpitalu.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MarekBalicki">Wyjaśniamy sprawę aktem rangi ustawy i dlatego nawet dla tej małej grupy to byłoby ważne. Jeszcze niedawno była to spora grupa, bo ostatnie rozszerzenie dawało uprawnienia bezrobotnym, którzy utracili prawo do zasiłku. A gdyby 2 lata temu Sejm tego nie uchwalił, to byłaby to grupa 2 mln osób. Jest zatem zasadność prawna do zapisu tego w tej ustawie, mimo że w tych 99% wyprzedza to pewne propozycje, które są w tej chwili dyskutowane. Ale już dzisiaj ma to zastosowanie i jest zgodne z brzmieniem ustawy o zakładach opieki zdrowotnej.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#MarekBalicki">Druga sprawa dotyczy leków i refundacji za recepty i dokładnie tu o to chodzi. Szkoda, że tej sprawy nie omawialiśmy w podkomisji i że nie była zgłaszana w czasie pierwszego czytania na plenarnym posiedzeniu Sejmu, bo moglibyśmy bliżej się tym zająć i być może sięgnęlibyśmy też do ustawy o odpłatności za leki. Ja się zgadzam, że chorzy psychicznie powinni mieć bezpłatne leki i mają je dzisiaj, tylko że w ogóle sprawa refundacji jest regulowana w specjalnej do tego przygotowanej ustawie o odpłatności za leki. Ani w projekcie rządowym ani poselskim ta sprawa w ogóle nie była poruszana i dlatego w czasie prac podkomisji też nie była omawiana.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#MarekBalicki">Obawiam się też, czy dzisiaj jesteśmy do tego przygotowani, żeby podejmować decyzję w sprawie innej ustawy, bo w tym momencie trzeba by zapytać krajowego inspektora farmaceutycznego jaka jest jego opinia i jakie jest stanowisko Ministerstwa Zdrowia. Ale to by wymagało przerwania posiedzenia i zwołania następnego posiedzenia, żeby tę sprawę dokładnie przedyskutować. Stan prawny, czy stan faktyczny dzisiaj jest taki, że chorzy psychicznie mają bezpłatne leki psychotropowe. Nie jesteśmy chyba jednak przygotowani do zajęcia się w tej ustawie sprawą leków psychiatrycznych, bo musiałby ktoś określić jakie to są leki, a także potrzebna byłaby delegacja do rozporządzenia, czyli w sumie i tak musielibyśmy zająć się ustawą o odpłatności za leki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#JanuszSzymański">Ale myślę, że tutaj istotne w tej fazie dyskusji jest stanowisko resortu, bo chyba jest jakaś koncepcja uregulowania tej sprawy, niezależnie od tego jakie rozstrzygnięcie podejmiemy. Może przedstawiciel resortu zechciałby zająć stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WojciechKłosiński">W tej chwili trudno byłoby zmienić obowiązujące akty prawne dotyczące odpłatności za leki i teraz jest to w ogóle niemożliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#JanuszSzymański">Gdyby pan mógł jednak chociaż przypomnieć jakie kategorie leków są zwolnione z opłat i czy państwo jesteście przygotowani do udzielenia takiej informacji? Tu nam głównie chodzi o problem leczenia ambulatoryjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#AndrzejOlszewski">Mnie się wydaje, że dalsza dyskusja na ten temat byłaby już dyskusją żenującą. Przecież ci ludzie i tak są upośledzeni, że są psychicznie chorzy. Jest to choroba nie związana z ich wolą i jest to ciężki los jaki ich spotkał, a naszym obowiązkiem jako lekarzy jest tym ludziom pomóc. Wnioskuję zatem, żeby leki zapisywane w lecznictwie otwartym czy w szpitalu mogli dostawać bezpłatnie i na tym powinniśmy zakończyć dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#JanuszSzymański">Wnioskuje pan poseł słusznie, tylko że tę poprawkę trzeba zgłosić na piśmie. Czy pan poseł ma już gotową poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZdzisławJarmużek">Ten art. 10 jest tak skonstruowany, jakby odnosił się tylko do szpitala psychiatrycznego i do pacjentów tam hospitalizowanych. A jednak odnosi się on do wszystkich pacjentów, leczonych także ambulatoryjnie. I tutaj zachodzi potrzeba ograniczenia katalogu tych leków, bo leków psychotropowych jest bardzo dużo, a przecież nie tylko leki psychotropowe są w zaburzeniach psychicznych stosowane, a zatem jest konieczna pewna reglamentacja. Myślę, że tutaj jest niezbędne dodanie drugiego punktu, dającego delegację ministrowi zdrowia do wydania wykazu leków bezpłatnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#JanuszSzymański">Chcę zauważyć, że poseł A. Olszewski przedstawił propozycję nowego brzmienia art. 10, ale używa pojęć, które nie są zdefiniowane. Pojęcie leków psychiatrycznych wymagałoby doprecyzowania, a poza tym jest przecież zgłoszona poprawka.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#JanuszSzymański">Teraz jesteśmy w takiej fazie dyskusji, która wymaga decydującego rozstrzygnięcia. Wydaje się, że moglibyśmy najpierw rozstrzygnąć co do zasady czy zgadzamy się na zapis jaki proponuje podkomisja w wersji autopoprawki, czy też przyjmujemy sugestię, którą popiera poseł A. Olszewski i wcześniej poseł W. Szkop też wyrażał taki pogląd - że leki mają być bezpłatne również w przypadku leczenia ambulatoryjnego tej kategorii osób. Rozumiem, że możemy to rozstrzygnąć w oparciu o informacje o skutkach finansowych, ale w tej chwili nie jesteśmy do tego gotowi.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#JanuszSzymański">Zatem ja bym proponował, żebyśmy teraz pozostawili art. 10 w tej fazie, bo ze względu na brak dzisiaj czasu nie wyczerpiemy całego materiału. Pozostawiamy więc w tej chwili art. 10, co daje nam szansę na przemyślenie i bardzo proszę przedstawiciela resortu o przygotowanie informacji i przedstawienie jej członkom trzech komisji. Poza tym proszę sekretarzy komisji, aby zajęli się tym, żeby przedstawiciel resortu finansów przygotował odpowiednią informację lub też zaprosić osoby kompetentne z Ministerstwa Finansów na następne posiedzenie, abyśmy wysłuchali ich stanowiska w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MarekBalicki">Mam taką propozycję, bo spór cały czas trwa o zapis prawny, a nie o rozwiązanie merytoryczne - że należałoby się zastanowić czy nie trzeba dokonać zmiany ustawowej w ustawie o odpłatności za leki, przy okazji wprowadzania tej ustawy i wówczas wprowadzić taki zapis. Tą sprawą odpłatności za leki dotąd nie zajmowaliśmy się i tu nagle zaczęliśmy dyskutować sprawę odpłatności za leki wydawane na recepty, a przecież jest to sprawa regulowana w tamtej ustawie, nie w ustawach szczegółowych. Nam chodzi o jak najbardziej czyste rozwiązanie prawne i żeby system prawa medycznego w Polsce był w miarę spójny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że najpierw należy rozstrzygnąć co do zasady, bo nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w przepisach przejściowych i końcowych zaproponować stosowną nowelę do ustawy o odpłatności za leki, a jest to tylko kwestia techniki legislacyjnej. Natomiast merytorycznie my musimy podjąć decyzję w jakim kierunku zechcemy pójść, ale musimy ją podjąć w oparciu o rozpoznany grunt o jakie pieniądze będzie chodziło. Czy ktoś dysponuje taką informacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#StanisławPużyński">Nie dysponuję informacją, natomiast mogę podać brzmienie zapisów dotyczących chorób psychicznych. W tej chwili są trzy klasy leków, które są bezpłatne dla osób przewlekle chorych psychicznie i upośledzonych umysłowo z orzeczoną grupą inwalidzką. To są neuroleptyki, leki przeciw depresyjne i niektóre leki używane w terapii padaczki. Natomiast inne środki psychotropowe, zwłaszcza anciolityczne, czyli przeciwlękowe nie są na tej liście umieszczone.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#StanisławPużyński">Jeszcze mam uwagę w sprawie art. 10. Myślę, że myśmy dlatego nie dyskutowali sprawy odpłatności, bowiem brzmienie art. 10 było jednoznaczne, bo jest tu mowa, że świadczenia zdrowotne, leki i artykuły sanitarne są bezpłatne, które są udostępniane w publicznych zakładach opieki zdrowotnej. A do publicznych należą przecież poradnie i stąd w ogóle sporu nie było. Natomiast ten nowy zapis wnosi po prostu nowy element do sprawy, tzn. że może być domniemanie, że one mogą być płatne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#JanuszSzymański">Może rozstrzygniemy najpierw czy państwo uważacie, że tę sprawę należy odłożyć do gruntownego zbadania, czy też przyjmujemy, że mamy dwa alternatywne rozwiązania. Jedno to jest zawężające w autopoprawce podkomisji i drugie rozwiązanie zawarte w pierwotnym tekście sprawozdania, i to właśnie trzeba rozstrzygnąć. Prosiłbym o opinię posłów-członków trzech komisji, jakie jest państwa zdanie w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WładysławSzkop">Uważam, że to rozstrzygnięcie jest niezbędne, bo ta autopoprawka wprowadza jeszcze jedną sprawę, o której poprzednio nie mówiono. To jest sprawa prywatnych gabinetów lekarskich psychiatrycznych oraz zasada refundacji za leki, która jest zawarta w innej ustawie, ale w tej ustawie musi to być rozstrzygnięte, bo dotyczy ochrony zdrowia psychicznego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#JanuszSzymański">Poddaję sprawę pod głosowanie. Kto z państwa jest za tym, żeby sprawę odłożyć do momentu uzyskania szczegółowej informacji ze strony resortu zdrowia i resortu finansów oraz ewentualnej sugestii co do rozwiązania? Czy też uważacie państwo, że dzisiaj możemy to rozstrzygnąć i przyjąć tekst autopoprawki, lub też pierwotną wersję przed zmianą.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#JanuszSzymański">Kto jest za tym, żeby sprawę odroczyć?</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#JanuszSzymański">Za odroczeniem głosowało 6 posłów, przeciw - 1, wstrzymał się od głosu - 1 poseł.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#JanuszSzymański">Wniosek uzyskał większość, zatem odraczamy debatowanie nad tym zakresem i przechodzimy do art. 11.</u>
          <u xml:id="u-93.4" who="#JanuszSzymański">Proszę, aby upoważnieni przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia i Ministerstwa Finansów taką informację przedstawili komisjom wcześniej na piśmie i byli obecni podczas następnego posiedzenia. Miałbym jeszcze prośbę do Naczelnej Rady Lekarskiej, aby na następnym posiedzeniu Komisji mogła również przekazać swoje stanowisko i zaprezentować swój pogląd - zwracam się z prośbą do dra J. Piątkiewicza. Terminu teraz nie mogę podać, ale sądzę, że to posiedzenie odbędzie się już po wakacjach.</u>
          <u xml:id="u-93.5" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do rozdziału II - Badanie, leczenie, rehabilitacja oraz opieka i pomoc. Czy do art. 11 są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#StanisławDąbrowski">W art. 11 mowa jest o skierowaniu do szpitala psychiatrycznego, a także o badaniach. Skierowanie do szpitala psychiatrycznego było jedynym specyficznym aktem ministra zdrowia z 1952 r. Nadal nie mamy aktualnie tej regulacji, jak i nie mamy regulacji odnośnie badania dobrowolnego, mamy tylko odnośnie badania przymusowego.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#StanisławDąbrowski">W związku z tym proponuję, aby art. 11 składał się z ust. 1 takiego jak obecnie i z ust. 2, który brzmiałby: szczegółowy sposób badania i skierowania do szpitala psychiatrycznego określa minister zdrowia w rozporządzeniu itd. Nie widzę innego miejsca, w którym można by umieścić to rozporządzenie wykonawcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#JacekPiątkiewicz">Mam duże obiekcje co do ust. 1 proponowanego przez pana prof., dlatego że jest umowa o sposobie badania i w związku z tym wydaje się, że nie może to być przepis prawny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś z posłów chce przyjąć tę sugestię poprawki prof. S. Dąbrowskiego? Nie widzę takiej chęci. Czy są inne poprawki? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#JanuszSzymański">Art. 11 został przyjęty w brzmieniu zaproponowanym przez podkomisję.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#JacekPiątkiewicz">Chodzi mi jeszcze o sformułowanie: „nie tylko cele zdrowotne”. Razi mnie takie sformułowanie, kiedy mowa jest o działaniu lekarza, bo lekarz musi się kierować przede wszystkim względami zdrowotnymi. Gdyby opuścić „nie tylko cele zdrowotne”, a pozostawić tylko „przy wyborze rodzaju i metod postępowania leczniczego bierze się pod uwagę także interesy i dobra osobiste...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#LeszekKubicki">Chcę powiedzieć, że ten przepis, który jest we wszystkich wersjach tu przedstawianych, był traktowany jako jeden z fundamentalnych przepisów o ogromnym znaczeniu merytorycznym. Jest to sfera, w której nie można się kierować wyłącznie celami zdrowotnymi, ale trzeba uwzględniać całokształt sytuacji tej osoby i dlatego to sformułowanie ma tak głębokie merytoryczne znaczenie. Dlatego też, że można bardzo łatwo osiągnąć pewne efekty zdrowotne przez np. hospitalizację, której należałoby ze względu na sytuację tej osoby uniknąć, przez stworzenie takich paliatywnych rozwiązań. I tu traktowanie tych względów innych na równi ze zdrowotnymi, czyli chodzi o dobra osobiste i interesy tej osoby - ma to kolosalne znaczenie. Jest to zresztą przepis głęboko humanistyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JanuszSzymański">Czy są jeszcze uwagi do art. 12? Skoro nie ma, art. 12 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 13 - czy są uwagi? Nie ma, a zatem art. 13 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#JanuszSzymański">Art. 14 - czy są uwagi? Nie ma, a więc również został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#JanuszSzymański">Art. 15 - czy są może jakieś poprawki do ust. 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MarekBalicki">W autopoprawce jest zmiana słowa „podporządkowywane” na „podporządkowane”, błąd ten powstał przy przepisywaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 2 są uwagi? Nie ma. Art. 15 w całości przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#JanuszSzymański">Czy do art. 16 ktoś ma uwagi? Nie ma. Art. 16 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#JanuszSzymański">Art. 17 - czy są jakieś uwagi? Nie ma. Art. 17 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#JanuszSzymański">Art. 18 - był szeroko skomentowany przez posła M. Balickiego i chodzi tu o środki przymusu i przymus bezpośredni.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#JanuszSzymański">Czy prof. L. Kubicki jako znawca tego zagadnienia nie chciałby tego opatrzyć swoim komentarzem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#LeszekKubicki">Nie jestem specjalistą w tym zakresie, ale ten przepis był bardzo szczegółowo dyskutowany i wielokrotnie już żeśmy go analizowali. Z mojego punktu widzenia on w pełni zasługuje na aprobatę.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#LeszekKubicki">Do ust. 1 nie ma uwag, natomiast do ust. 2 - tak, bo trzeba poprawić przecinki i stylistykę. W drugim zdaniu po słowach: „pomocy społecznej” potrzebny jest przecinek oraz to dalsze sformułowanie „O ile nie jest możliwe...” wydaje się niezbyt poprawne stylistycznie. Lepiej by było „jeżeli nie jest możliwe...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#JanuszSzymański">Jest to redakcyjna poprawka i rozumiem, że innych uwag do ust. 2 nie ma.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#JanuszSzymański">Czy są uwagi do ust. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WładysławSzkop">Istotnie art. 18 był wielokrotnie analizowany, ale mam jeszcze pytanie do prof. L. Kubickiego. W art. 33 pojawia się określenie „niezbędne czynności lecznicze” i proszę o odniesienie się do tego określenia. Natomiast w art. 34 rozszerzone jest działanie art. 18 poprzez wprowadzenie przymusu przy stosowaniu niezbędnych czynności leczniczych.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#WładysławSzkop">Czy w tym ustępie, tj. w art. 18 ust. 3 nie powinien znaleźć się wpis, że może być przymus stosowany dla niezbędnych czynności leczniczych? Jest to pytanie i wątpliwość, bo chodzi tu o pewien specyficzny rodzaj niezbędnych czynności, to znaczy o elektrowstrząsy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#LeszekKubicki">Myśmy zakładali, że w stosunku do pewnych czynności leczniczych musi być nie raz ten przymus zastosowany, chociażby w przypadku przytrzymywania, żeby wykonać zastrzyk. Zastosowanie przymusu bezpośredniego polega właśnie na przytrzymywaniu, przymusowym zastosowaniu leków i unieruchomieniu lub izolacji. Jeśli natomiast chodzi o elektrowstrząsy, to one nie mieszczą się w pojęciu przymusowego zastosowania leków lub zabiegów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WładysławSzkop">Przepraszam za tę polemikę, ale muszę to wyjaśnić. W ust. 3 art. 33 pojawia się domniemywane określenie, że wśród niezbędnych czynności leczniczych minister zdrowia może wymienić również elektrowstrząsy. A jeżeli jest taka możliwość, to w art. 18 może tego określenia zabraknąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#LeszekKubicki">O tych elektrowstrząsach poprzednio była mowa w tym kontekście, że minister może określić w drodze rozporządzenia rodzaj środków, na które wymagana jest odrębna zgoda. To znaczy chodzi o takie, które stwarzają ryzyko większe od przeciętnego.</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#LeszekKubicki">Nie wystarcza tu też zwykła zgoda, tylko jest wymagana odrębna zgoda. Jeżeli minister zaliczyłby elektrowstrząs do takiego środka, to on nie mógłby być stosowany w trybie art. 33, czyli nie mógłby być stosowany w drodze przymusu, chyba że minister określiłby sytuację kiedy ten elektrowstrząs może być stosowany bez specjalnej zgody. To rozporządzenie, o którym mówiliśmy poprzednio było tym, które stwarzało niezbędność podwójnej zgody, nie tej generalnej, ale tej dodatkowej na konkretny zabieg.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#BogusławKość">Chodzi mi o ust. 2 i ust. 3 jednocześnie. Z ust. 3 wynika, że pielęgniarka ma prawo do zastosowania przymusu bezpośredniego w postaci przymusowego podania leku. Nasza więc propozycja jest taka, żeby zmienić ust. 2 w taki sposób, aby o zastosowaniu przymusu bezpośredniego z wyłączeniem przymusowego zastosowania leku decydowała pielęgniarka. Chodzi o to, żeby zawęzić tę możliwość zastosowania przez nią leku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#MarekSafjan">Według mojej koncepcji uważam, że trafne jest umiejscowienie art. 34 osobno, dlatego że chodzi o inny próg podmiotów. Art. 34 jest umieszczony w rozdziale odnoszącym się do osób leczonych bez swej zgody, podczas gdy art. 18 dotyczy wszystkich osób psychicznie chorych.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#MarekSafjan">Jeżeli przeniesiemy zakres unormowań z art. 34 do art. 18, to poszerzymy możliwość stosowania różnych środków, np. niezbędnych czynności leczniczych, w stosunku do tych osób, w stosunku do których powinien być stosowany przymus o ściśle określonych granicach, wyznaczonych stanem tych osób w danym momencie i wskazującym na bezpośrednie zagrożenie życia lub zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#MarekSafjan">Natomiast art. 34 dotyczy wszystkich innych sytuacji, w których mamy do czynienia z jakąś kontynuacją leczenia, chociażby nawet w tym momencie nie istniał stan bezpośredniego zagrożenia. Ja bym jednak nie poszerzał tego katalogu do art. 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#GenowefaReyman">Chodzi o to, że zadaniem art. 18 jest usunięcie tego niebezpieczeństwa płynącego z faktu zachowania się, które daje podstawę do przymusowej izolacji. Natomiast art. 34, jest to już inny etap, bo jest to już leczenie. Dlatego tu inne środki mogą być stosowane dla zniwelowania niebezpieczeństwa płynącego z zachowania tego człowieka, a inne, czyli lecznicze w tym dalszym toku postępowania. Ten człowiek, który był niebezpieczny, nie musi być później leczony, jeżeli to niebezpieczeństwo ustało. Tak więc, tu ta symetria nie musi być przeprowadzona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#MarekBalicki">Myślę, że znaczna część już się wyjaśniła, że art. 18 dotyczy osób, które dopuszczają się zamachu przeciwko różnym dobrom, a art. 34 dotyczy pobytu osoby bez zgody i zastosowania leczenia i zapobieżenia oddalenia się ze szpitala, kiedy ten pobyt jest prawomocny i legalny. Natomiast ust. 1 w ostatnim zdaniu daje delegację do tego, żeby były inne sytuacje stosowania przymusu bezpośredniego.</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#MarekBalicki">Jeśli chodzi o przymusowe zastosowanie leków, to ja nie mam takiego niepokoju, że ten przepis daje prawo do ordynacji leków. Jest to tylko forma przymusowości podania leku i tutaj to, że pielęgniarka może zastosować przymus bezpośredni, to nie znaczy, że ona może zaordynować lek. Może jedynie podać lek, który został zaordynowany przez lekarza, ale podać w sposób bez zgody pacjenta, czyli w sposób przymusowy. Tu nie chodzi o leczenie, ale o przymusowe postępowanie i o sposób postępowania szczególnie drastyczny. Ta ustawa nie wkracza w sprawy ordynacji leków czy procedur leczniczych.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#MarekBalicki">Odnośnie elektrowstrząsów to delegacja dla ministra zdrowia dotyczy listy wyłączeń, a nie jest listą pozytywną. Chodzi o procedury, których nie wolno bez zgody stosować w żadnej sytuacji wobec osób, które przebywają w szpitalu psychiatrycznym bez zgody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#ZdzisławJarmużek">Chciałbym wrócić do tej sprawy ordynowania leków w szczególnych przypadkach. Ja jednak podzielam pogląd przedstawiciela Naczelnej Rady Lekarskiej, dlatego że z tych dwóch zapisów jasno wynika i czytający tę ustawę musi to wiedzieć, że ta pielęgniarka ma prawo podać lek, i to każdy lek.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#ZdzisławJarmużek">Z ust. 2 art. 18 wynika wyraźnie, że pielęgniarka w tych szczególnych przypadkach wśród innych czynników może również zaordynować pacjentowi leki w ramach zastosowania przymusu bezpośredniego, a ust. 3 wyjaśnia co my rozumiemy pod pojęciem przymusu bezpośredniego i dowiadujemy się, że obejmuje to właśnie zastosowanie leków. A zatem z tego wynika, że pielęgniarka ma prawo według własnego uznania podać lek. Dlatego uważam, że poprawka, którą proponuje Naczelna Rada Lekarska jest uzasadniona i precyzuje tę sytuację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#JanuszSzymański">Wydaje się, że to trzeba jednak czytać w takim związku z ust. 1. To jest stan wyższej konieczności, a nawet tzw. zamach bezpośredni. Przemawiam tu z pozycji człowieka, który ma w domu też lekarza. I to nie jest sytuacja taka, że mamy jakby dezawuować absolutnie pielęgniarkę. Jest to stan szczególnej konieczności, czyli jest zagrożenie otoczenia i mienia i musi tu być użyty bezpośredni przymus. Dlatego panie senatorze ja bym na ten aspekt nie zwracał tak bardzo uwagi, bo jest to stan szczególnej konieczności. A jeżeli nie ma tam lekarza, to musi nastąpić ta interwencja, bo te szkody mogą być bardzo poważne dla życia innych i dla samego pacjenta.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#JanuszSzymański">Natomiast wracając do tej kwestii najważniejszej, to chcę zapytać czy są propozycje poprawek i konkretne propozycje zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JacekPiątkiewicz">Chciałbym jeszcze dodać dwa argumenty. W ust. 2 jest wyraźnie powiedziane, że pielęgniarka ma obowiązek po tym zawiadomić lekarza, co świadczy, że decyzje nie podejmuje pielęgniarka. Istnieje więc kwestia odpowiedzialności pielęgniarek za tę decyzję, bo ona często w sytuacji krytycznej ma zdecydować o rodzaju interwencji. Dlatego tutaj można mieć wątpliwość czy pielęgniarki mogą być obarczane taką odpowiedzialnością. Nawet, jeśli jest to lek zapisany w stałych zleceniach pacjenta, to sytuacja nagła wymaga oceny. Zastosowanie leku ze stałej ordynacji może być akurat nieadekwatne do danej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#JacekPiątkiewicz">Dlatego sądzę, że w interesie pacjenta byłoby wskazane zapisanie ograniczenia, które Naczelna Rada Lekarska proponuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#LeszekKubicki">Ja proponuję, żebyśmy jednak zwracali uwagę na konstrukcję przepisu. Art. 18 dotyczy bardzo istotnych kwestii i ma bardzo logiczną wewnętrzną konstrukcję. W ust. 1 mówi się o przesłankach stosowania przymusu. W ust. 2 - o osobie decydującej o zastosowaniu przymusu. W ust. 3 mówi się na czym polega przymus. Jest to pewne uszeregowanie alternatywnych form zastosowania przymusu, co nie oznacza, że w każdym przypadku przymusu muszą występować wszystkie te formy i nie zawsze lek może stosować lekarz, a wtedy powstaje ten problem pielęgniarki.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#LeszekKubicki">Pielęgniarka na pewno ma prawo zastosować lek ze stałej ordynacji, ale ma prawo też mieć generalną ordynację, to znaczy, że przy pewnym stanie pacjenta trzeba będzie mu podać inny określony lek. I wtedy ona sama to stosuje, ale przecież to nie wynika z jej stanu wiedzy. Jeżeli więc ona to zrobi, to ma do tego prawo, bo inaczej nie uspokoi pacjenta. Jeżeli natomiast przekroczy granice tych zasad, to odpowiada dyscyplinarnie i karnie, ale nie można jej pozbawić doraźnej możliwości zastosowania leku, mimo braku ordynacji. Musi to jednak być adekwatne do sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#StanisławDąbrowski">Jestem za tym, aby tego artykułu nie zmieniać, głównie ze względu na zakłady pomocy społecznej. Tu pielęgniarka nie ma kogo zawiadomić, a nawet jeśli go zawiadomi, to on i tak w domu pomocy społecznej nie pojawi się. Poza tym pielęgniarka musi zastosować jeszcze inny restryktywny sposób działania. Podanie leku będzie mniej restryktywne od przymusowego skrępowania. Zdając sobie sprawę, że możemy tu wchodzić na bardzo śliski teren. jednak przepis ten należy pozostawić w obecnym brzmieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#MarekBalicki">Mam tylko pytanie do pana senatora, bo pan jest lekarzem w dużym szpitalu psychiatrycznym, gdzie z reguły po południu jest jeden lekarz dyżurny. Jak odbywa się praktyka po południu czy w nocy, kiedy pielęgniarka ma zapisane, że przy pobudzeniu pacjenta. musi podać określony lek i rzeczywiście wystąpi takie pobudzenie i trzeba zastosować przymus podania leku - co wtedy się dzieje. Czy pielęgniarka ma najpierw szukać telefonu do lekarza, czy zastosować lek dla bezpieczeństwa pacjenta i otoczenia. Jakie rozwiązanie tu znaleźć, bo takich sytuacji w szpitalach mamy bardzo dużo, nie mówiąc już o domach pomocy społecznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#ZdzisławJarmużek">Jeżeli taka sytuacja zaistnieje i w karcie zleceń jest wpisane, że w razie pobudzenia należy podać określony środek, to nie ma żadnej alternatywy. Ale tu przecież chodzi o te przypadki, kiedy nie ma ordynacji na ten wyjątkowy przypadek. Ja nie jestem przeciwny temu, żeby pielęgniarka mogła podać lek, jestem raczej za. Ale nie dokończyłem jeszcze swojej poprzedniej wypowiedzi, w której chciałem dopowiedzieć, że w ust. 1 w ostatnim akapicie mówi się: „albo, gdy przepis niniejszej ustawy do tego upoważnia”. Tu właśnie trzeba szukać co upoważnia, bo tu jest pewna swoboda w wyborze sytuacji. Może być takie domniemanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że poglądy zostały już wystarczająco wymienione i konkretne poprawki nie zostały sformułowane. W związku z tym przechodzimy do ust. 4, gdzie jest autopoprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MarekBalicki">W ostatniej linijce gdzie jest „szczególną ostrożność” powinno być „ostrożność i dbałość o dobro tej osoby”. Natomiast w ust. 5 powinno być „policja oraz straż pożarna”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#JanuszSzymański">Do ust. 4 - nie ma dalszych uwag.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 5 są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-121.2" who="#JanuszSzymański">Ust. 6 - czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-121.3" who="#JanuszSzymański">Ust. 7 - uwag też nie ma.</u>
          <u xml:id="u-121.4" who="#JanuszSzymański">W związku z tym, że nie ma poprawek art. 18 został przyjęty w całości.</u>
          <u xml:id="u-121.5" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MarekBalicki">W drugim zdaniu powinno być: „badanie to może być przeprowadzone”, bo chodzi o konkretne badanie, o którym mowa jest w pierwszym zdaniu art. 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#JanuszSzymański">Art. 19 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#JanuszSzymański">Art. 20 - czy są uwagi? Nie ma, został też przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do rozdziału III - Postępowanie lecznicze. Ten rozdział jest o rozwiniętej systematyce. Mamy tu tytuł i śródtytuły i nie wiem czy to jest dobre, chociaż z punktu widzenia techniki legislacyjnej jest to dopuszczalne.</u>
          <u xml:id="u-123.3" who="#JanuszSzymański">Czy do art. 21 ust. 1 - są poprawki? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-123.4" who="#JanuszSzymański">Do ust. 2 czy są poprawki? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-123.5" who="#JanuszSzymański">Do ust. 3 - nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-123.6" who="#JanuszSzymański">Do ust. 4 - nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-123.7" who="#JanuszSzymański">Art. 21 został przyjęty bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-123.8" who="#JanuszSzymański">Art. 22 ust. 1 czy są poprawki? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-123.9" who="#JanuszSzymański">Do ust. 2? - Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-123.10" who="#JanuszSzymański">Do ust. 3?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#MarekBalicki">W ust. 3 nie trzeba powtarzać dwa razy „osoby” i będzie „osoby małoletniej lub ubezwłasnowolnionej...”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#JanuszSzymański">Do ust. 4 czy są poprawki? Zgodnie z sugestią prof. L. Kubickiego dodajemy tylko przecinek między wyrazami: „ubezwłasnowolnionej, zdolnej”.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#JanuszSzymański">Do ust. 5? - Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#JanuszSzymański">Do ust. 6? - Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#JanuszSzymański">Art. 22 przyjęliśmy bez zmian z drobną autopoprawką i przecinkami.</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#JanuszSzymański">Art. 23 - czy ktoś zgłasza uwagi?</u>
          <u xml:id="u-125.5" who="#JanuszSzymański">Do ust. od 1–5 nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-125.6" who="#JanuszSzymański">Art. 23 został przyjęty bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-125.7" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 24 - czy są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-125.8" who="#JanuszSzymański">Do ust. od 1–3 nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-125.9" who="#JanuszSzymański">Art. 24 został przyjęty bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-125.10" who="#JanuszSzymański">Art. 25 ust. 1 i ust. 2 - czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-125.11" who="#JanuszSzymański">Art. 25 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-125.12" who="#JanuszSzymański">Art. 26 ust. 1 i ust. 2 - czy są uwagi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-125.13" who="#JanuszSzymański">Art. 26 został przyjęty bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-125.14" who="#JanuszSzymański">Art. 27 został przyjęty bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-125.15" who="#JanuszSzymański">Art. 28 został przyjęty bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-125.16" who="#JanuszSzymański">Art. 29 - czy są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-125.17" who="#JanuszSzymański">Od ust. 1–3 uwag nie ma.</u>
          <u xml:id="u-125.18" who="#JanuszSzymański">Art. 29 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-125.19" who="#JanuszSzymański">Art. 30 - czy są uwagi?</u>
          <u xml:id="u-125.20" who="#JanuszSzymański">Do ust. od 1–3 nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-125.21" who="#JanuszSzymański">Art. 30 został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-125.22" who="#JanuszSzymański">Art. 31 przyjęty bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-125.23" who="#JanuszSzymański">Art. 32 przyjęty bez zmian.</u>
          <u xml:id="u-125.24" who="#JanuszSzymański">Art. 33 - czy ktoś zgłasza poprawki?</u>
          <u xml:id="u-125.25" who="#JanuszSzymański">Do ust. 1? - Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-125.26" who="#JanuszSzymański">Do ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#WładysławSzkop">Czy w ust. 2 nie powinien się znaleźć obowiązek dokumentowania tego przedstawionego planu leczniczego? Chodzi tu o postępowanie w stosunku do osoby bez zgody. Poinformowanie tylko osoby bez zgody o planowanym postępowaniu nie pozostawia żadnego śladu w dokumentacji. Dotyczy to specjalnej grupy chorych leczonych w szpitalu psychiatrycznym, bez zgody w drodze przymusu. W tym artykule może się pojawić stosowanie przymusu i może się pojawić stosowanie niezbędnych czynności w drodze przymusu. Czy zatem nie powinno się pojawić bardzo precyzyjne przedstawienie planów leczniczych i udokumentowanie tych planów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MarekBalicki">Zgadzam się z panem posłem, że tak powinno być i mam nadzieję, że tak to będzie. Ta dokumentacja planu leczenia dotyczy wszystkich pacjentów, a nakładamy ustawowo obowiązek nawet dla tych, gdzie przedstawienie planu leczenia nie pociąga konsekwencji wyrażenia zgody na ten plan i obowiązku przedstawienia choremu tego planu leczenia. A sprawa dokumentacji nie jest regulowana w tym zakresie w tej ustawie i nie było to też rozważane przez podkomisję. Można się tylko zastanowić czy nie byłaby właściwsza tu ustawa o zawodzie lekarza i czy nie byłoby właściwsze zastosowanie jednakowego postępowania w stosunku do wszystkich pacjentów i w stosunku do każdego postępowania leczniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#StanisławDąbrowski">Opracowując wstępne projekty rozporządzeń wykonawczych na tę okoliczność przewidzieliśmy, że leczenie i opieka powinna być oparta na indywidualnym planie terapeutycznym omówionym z pacjentem i odnotowanym w dokumentacji lekarskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#JanuszSzymański">Czy do ust. 3 są jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#WładysławSzkop">Ust. 3 zakłada stosowanie technik medycznych o podwyższonym ryzyku i do ich zastosowania wymagana jest podwójna zgoda. Osoby przyjęte bez zgody do szpitala, czyli osoby przyjęte w drodze przymusu, tzn. te, które nie zgadzały się na przyjęcie do szpitala - my chcemy założyć, że zgodzą się na stosowanie techniki o podwyższonym ryzyku. Jaką mamy na to gwarancję, że się na to zgodzą?</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#WładysławSzkop">Natomiast druga zgoda wymagana jest od przedstawiciela ustawowego tej osoby. Tu mam pytanie do prof. M. Safjana. W ustawie pojawiają się dwa określenia - przedstawiciela faktycznego i przedstawiciela ustawowego, nie zawsze to oznacza to samo. Przedstawiciel ustawowy dotyczy tylko osoby ubezwłasnowolnionej i rodziców, ale co będzie się działo z dorosłymi i nieubezwłasnowolnionymi? Dorosły, normalny pacjent, który trafia do szpitala nie ma przedstawiciela ustawowego i nie zgadza się na pobyt w szpitalu, a jego zgoda nie jest właściwą zgodą.</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#WładysławSzkop">A więc czy nie powinno się tu zapisać obowiązku wprowadzenia badania konsultacyjnego drugiego psychiatry, który te techniki podwyższonego ryzyka zaaprobuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#MarekBalicki">Intencją ust. 3 było, że będzie on gwarantował, iż w stosunku do leczonych bez zgody i przebywających w szpitalu psychiatrycznym nie będą zastosowane procedury medyczne o podwyższonym ryzyku, czyli nie będą stosowane elektrowstrząsy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MarekSafjan">Wydaje się, że w ustawie nie zawsze używa się konsekwentnie określenia przedstawiciela ustawowego bądź faktycznego i to może być mylące. Ale w stosunku do pierwotnej wersji ustawy nastąpiła zmiana bardzo pozytywna polegająca na tym, że wtedy, kiedy mamy do czynienia z podjęciem decyzji o leczeniu, czyli kiedy zgodę ma wyrażać reprezentant osoby chorej psychicznie, to może to uczynić tylko przedstawiciel ustawowy, a nie faktyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#ŁucjaKorósz">Art. 45 pozwala ustanowić dla osoby dorosłej, a nie ubezwłasnowolnionej kuratora, i taki kurator będzie mógł składać w imieniu tej osoby oświadczenie dotyczące zgody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#JanuszSzymański">Czy do art. 33 ktoś jeszcze zgłasza poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#BożenaPietrzykowska">Myśmy zgłaszali żeby minister zdrowia określając te procedury medyczne stwarzające podwyższone ryzyko dla pacjenta - robił to w porozumieniu z Naczelną Radą Lekarską i chcielibyśmy, aby taka lista była tworzona z pomocą profesjonalnie do tego przygotowanych osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#JacekPiątkiewicz">Chcę zwrócić uwagę na istniejący przepis ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, gdzie też mówi się o wykazie świadczeń medycznych, a konkretnie o rodzajach badań. W art. 29 ust. 2 jest użyte sformułowanie: „w porozumieniu z Naczelną Radą Lekarską” przy określaniu rodzajów badań, które mogą być wykonywane. Tak więc jest już niewątpliwie podobny przepis dotyczący podobnej materii w innej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#JacekPiątkiewicz">Natomiast art. 17 o zawodzie lekarza mówi, że dokonanie zabiegu operacyjnego wymaga zgody chorego, a jeżeli chodzi o osoby dotknięte chorobą psychiczną - ustawowego przedstawiciela bądź faktycznego opiekuna. Mamy więc dwa przepisy mówiące o kwestiach, które mogą wzajemnie się zazębiać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#JanuszSzymański">Czy poseł M. Balicki przyjmuje tę poprawkę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MarekBalicki">Ja chętnie bym to przyjął, bo generalnie zgadzam się z duchem tej propozycji, ale lepsze byłoby określenie „po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Lekarskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#JanuszSzymański">Czy wobec tego poprawki zgłoszonej przez przedstawicielkę Naczelnej Rady Lekarskiej ktoś zgłasza sprzeciw? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#JanuszSzymański">Art. 33 został przyjęty z poprawką w ust. 3.</u>
          <u xml:id="u-139.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 34. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#StanisławDąbrowski">Sygnalizuję, że są wątpliwości czy niezbędne czynności lecznicze obejmują również zabiegi pielęgniarskie? Chodzi o to, że poważna część zabiegów pielęgniarskich jest wykonywana w takich wypadkach również pod przymusem. Jeśli tak, to wszystko w porządku, jeśli nie, to wówczas trzeba by wpisać: „czynności lecznicze i pielęgnacyjne”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#MarekBalicki">Rozumiem intencje, ale nie wiem czy byłoby dobrze dodawać te czynności pielęgnacyjne, bo wtedy zaczęłyby się wątpliwości, czy wszystko w tym się mieści. Wydaje się, że można by uznać, że niezbędne czynności lecznicze zawierają również te czynności pielęgnacyjne, które są niezbędne, aby proces leczenia był prowadzony właściwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#JanuszSzymański">Chyba słusznie zauważył poseł M. Balicki, że w tej sytuacji trzeba by wyliczyć pełny katalog, a potem niezbędne czynności mogą zawierać omówione kategorie.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że nie ma już innych propozycji i w związku z tym art. 34 komisje przyjmują.</u>
          <u xml:id="u-142.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do art. 35 - czy są jakieś uwagi?</u>
          <u xml:id="u-142.3" who="#JanuszSzymański">Do ust. od 1–3 nie ma uwag.</u>
          <u xml:id="u-142.4" who="#JanuszSzymański">Art. 35 został przyjęty bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-142.5" who="#JanuszSzymański">Art. 36 - przyjęty bez uwag.</u>
          <u xml:id="u-142.6" who="#JanuszSzymański">Art. 37 - czy są uwagi do ust. 1? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-142.7" who="#JanuszSzymański">Czy są uwagi do ust. 2?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#MarekSafjan">Mam pewne wątpliwości co do relacji art. 36 i art. 37 ust. 2 dotyczącego składania wniosków o zwolnienie ze szpitala psychiatrycznego.</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#MarekSafjan">Art. 37 ust. 2 mówi, że osoba przebywająca w szpitalu może również złożyć wniosek w dowolnej formie o nakazanie, a art. 36 mówi o osobie przebywającej bez swojej zgody w szpitalu, czyli również wymienia tę samą osobę. Adresat w istocie jest ten sam, bo wniosek taki trafia zawsze później do sądu.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#MarekSafjan">Art. 36 nie wprowadza ściśle zsynchronizowanego trybu, który jest taką procedurą poprzedzającą skierowanie sprawy do sądu. Osoba przebywająca w szpitalu zawsze może wniosek od razu złożyć do sądu, a jeżeli tak, to po co art. 36 i jak wytłumaczyć art. 37 ust. 2, bo dla mnie to jest niezrozumiałe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#LeszekKubicki">Ten art. 37 ust. 2 jest jakby taką klapą bezpieczeństwa. Dlatego, że jest pewna liczba chorych, którzy nie są w szpitalach i nie są na zasadach postanowienia sądu o przyjęciu bez zgody, tylko przebywają w szpitalu ze względów różnych faktycznych. Osoby te w pewnym momencie chcą zmienić swój statut, aby wyjść, ale to nie są te osoby, do których zastosowano tę procedurę, a są to pacjenci w ogóle i ich się również nie wypuszcza z różnych względów. Ale nie jest to podmiot z art. 36 i art. 37, bo obejmuje to każdego pacjenta, którego ze szpitala nie wypuszczają i wówczas on ma prawo zwrócić się do sądu opiekuńczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MarekSafjan">Rozumiem już intencję tylko czy redakcja tego artykułu jest poprawna i czy nie będzie wprowadzała w błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#JanuszSzymański">Prof. M. Safjan ma rację, że jest pewna niespójność. Kiedy art. 36 przewiduje pewien okres czasu, to jest 30 dni, to do art. 37 ust. 2 ten termin zawity 30-dniowy w ogóle nie wchodziłby w grę w żadnym czasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#ŁucjaKorósz">Gdyby redakcję zmieniono tak, że ust. 1 art. 37 jako kolejny ustęp w art. 36, to wtedy art. 37 składałby się tylko z jednego ustępu i byłoby to bardziej czytelne i lepiej by wyjaśniało te intencje, o których mówił pan profesor, że te podmioty nie są tożsame.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#LeszekKubicki">Popieram propozycję, którą przedstawiła pani sędzia, żeby art. 37, który dotyczy osoby przyjętej do szpitala bez zgody był w jednym przepisie, natomiast z art. 37 ust. 2 zrobić oddzielny przepis. A art. 37 ust. 1 może być ust. 2 w art. 36. Wtedy wiadomo, że art. 37 dotyczy innego kręgu podmiotów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#JacekBomba">Tu w całej tej części przepisów mówi się o wypisaniu osoby przebywającej w szpitalu psychiatrycznym bez zgody. Wobec tego umieszczenie tego określenia w tej części artykułu, który mówi o wszystkich pacjentach, jest trochę nie na miejscu. Trzeba by to gdzie indziej zamieścić, zresztą w tym projekcie jest o tym mowa też zupełnie gdzie indziej. I chodzi o to co się dzieje, gdy ktoś przychodzi do szpitala sam, a później żąda wypisania. Sądzę, że tu nastąpiła pomyłka maszynistki, coś zostało po prostu opuszczone i rozszerzone wbrew intencjom podkomisji, bo trudno uwierzyć, żeby podkomisja świadomie przepuściła taki błąd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#GenowefaReyman">Mnie się wydaje, że tu jest różnica, jeśli chodzi o podmiot w art. 36, bo tutaj ten termin 30 dni dotyczy osoby, która została przymusowo przyjęta i liczy się od momentu przyjęcia tej osoby, żeby ona nie była w szpitalu dłużej niż 30 dni. Natomiast art. 37 ust. 2 dotyczy osoby, która z różnych powodów może już tam być rok czy dłużej przymusowo, lub nie przymusowo, ale zakład psychiatryczny nie uznaje jeszcze za zasadne jej zwolnienie. A więc te osoby nie mają nic wspólnego z osobami wymienionymi w art. 37.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#JanuszSzymański">Mamy sytuację taką, że osoba ta jest w ogóle przetrzymywana i dlatego zastanawiam czy w ogóle jest potrzebne pierwsze zdanie ust. 2. Wszystkie kategorie podmiotów są uprawnione do złożenia na piśmie tego żądania wypisania do sądu opiekuńczego. I teraz mamy tu powtórzenie tej sytuacji, kiedy osoba przebywająca w szpitalu może złożyć w dowolnej formie ten wniosek. Czy to już nie wyczerpuje tego co jest w art. 36?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#LeszekKubicki">Zastanówmy się jaka jest funkcja art. 37. Może być traktowana tylko jako forma wystąpienia do sądu, tzn. jako zmniejszający wymóg procedury, że ta osoba musi wystąpić do sądu opiekuńczego w określonej formie i kierownik szpitala musi to zgłosić. Ale ja przypominam, że intencja nasza była inna. Chodziło o stworzenie możliwości wystąpienia do sądu z wnioskiem o nakazanie wypisania w stosunku nie tylko do tych osób, które zostały tam przyjęte bez zgody. Taki był sens tego przepisu. Może być on teraz w kontekście art. 37 traktowany jako czysto proceduralna forma.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#LeszekKubicki">Zgadzam się z tą propozycją, że art. 37 jako logiczna konsekwencja art. 36 może być ust. 2 art. 36 i wtedy art. 36 ma ust. 1 i ust. 2. Natomiast z art. 37 zrobić osobny przepis i powiedzieć, że niezależnie od przepisów każda osoba przebywająca w szpitalu ma prawo itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#JanuszSzymański">Może w ogóle ten ust. 2 wyodrębnić z tego trybu i zacząć od „każda osoba przebywająca w szpitalu” i będzie to oznaczało odrębną procedurę.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#JanuszSzymański">Mam teraz następującą sugestię. Zostało już niewiele artykułów i w związku z tym prosiłbym podkomisję żeby do końca tygodnia znalazła jakiś modus vivendi, jeśli chodzi o leki i przejrzała jeszcze sprawę tego ostatniego zasupłania i innych. Natomiast w przyszłym tygodniu można by dokończyć rozpatrywanie, aby bez zbędnej zwłoki projekt ten po wakacjach trafił zaraz do czytania na plenarnym posiedzeniu. W przyszłym tygodniu moglibyśmy zakończyć pracę, bo jesteśmy już przy art. 37, a jest to ustawa bardzo potrzebna i pilna.</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#JanuszSzymański">Proponuję następne spotkanie w środę - 29 czerwca, o godz. 15. Proszę, aby sekretarze dopilnowali żeby zostało wykonane to co komisje ustaliły i została przedstawiona informacja dotycząca leków oraz doręczona posłom. Ponadto prosiłbym, aby podkomisja w tym czasie się zebrała i może znalazła jakieś alternatywne rozwiązanie odnośnie leków, bo na razie są dwie opcje.</u>
          <u xml:id="u-153.3" who="#JanuszSzymański">Na tym kończymy dzisiejsze posiedzenie, dziękuję wszystkim za udział, panom ekspertom szczególnie dziękuję za pomoc i radę.</u>
          <u xml:id="u-153.4" who="#JanuszSzymański">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>