text_structure.xml
52 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Witam posłów oraz zaproszonych gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyJaskiernia">Porządek obrad został państwu rozesłany na piśmie, zapytuję czy są do niego jakieś uwagi? Nie stwierdzam, zatem porządek posiedzenia został przyjęty. Przypominam państwu, że jedynym punktem dzisiejszego posiedzenia jest rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy - Ordynacja wyborcza do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JerzyJaskiernia">Otrzymali państwo projekt przygotowany przez podkomisję, przy czym chciałbym zwrócić uwagę, że podkomisja nie doszła do jednolitych konkluzji i pojawiały się w szczególności dwie grupy dylematów. Pierwsza grupa wiąże się z problemem stosunku do całokształtu projektu ustawy i w tym zakresie są dwa warianty. Pierwszy, by projekt przyjąć i drugi, by go odrzucić w całości. Wyjaśnię państwu, co legło u podstaw opcji o odrzucenie projektu w całości, ale to za chwilę.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JerzyJaskiernia">W warunkach, gdyby nie doszło do przeforsowania wniosku o odrzucenie projektu w całości, bądź gdyby taki wniosek został przyjęty, ale zostałaby zgłoszona poprawka mniejszości, tak czy inaczej czeka nas zadanie doredagowania tego, co może tworzyć istotę tego problemu. Zwracam państwa uwagę, że w tym zakresie, niezależnie od zasadniczego dylematu czy poprzeć projekt, czy nie, wariantowane są również rozwiązania dotyczące pkt. 7 i pkt. 8. Tak więc nawet wśród tych, którzy są zwolennikami przeprowadzenia zmiany, wątpliwości wzbudziła kwestia zmiany systemu d'Hondta na system Sainte-Lague i stosowne warianty zostały zgłoszone do zmiany nr 7 i zmiany nr 8.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JerzyJaskiernia">Pozwolicie państwo, że dotknę głównego problemu, który został podniesiony przez członków podkomisji. Otóż sprowadzał się on do kwestii czy można dokonywać zmiany ordynacji wyborczej w sytuacji, gdy wchodziłaby ona w życie, najprawdopodobniej, ponieważ wciąż nie wiemy, kiedy będzie ogłoszony termin wyborów, ale nawet zakładając sytuację, gdyby sprawa miała się wydłużać, biorąc pod uwagę, że jesteśmy dopiero na etapie prac Komisji, że jest drugie czytanie, że jest ewentualność trzeciego czytania w wypadku zgłoszenia poprawek, ewentualność poprawek senackich i ich powrotu do Sejmu, tak więc najprawdopodobniej dałoby to perspektywę jedno- lub dwumiesięczną. Tak przynajmniej można to skalkulować, biorąc pod uwagę realia parlamentarne.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JerzyJaskiernia">Oznacza to, że może dojść do sytuacji, że zmiana ta wchodziłaby w życie już po zarządzeniu wyborów. Powstaje zatem pytanie czy można zmieniać reguły gry już w trakcie kampanii wyborczej. Byłby to główny dylemat, który powodował, że część członków podkomisji wychodziła z założenia, że zmiana ta jest spóźniona i że tego typu zmiany, które dotyczą samego mechanizmu liczenia głosów powinny być przeprowadzane u progu kadencji, z dużym wyprzedzeniem, po to, by można było wdrożyć stosowne modyfikacje.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JerzyJaskiernia">Byli jednak także tacy członkowie podkomisji, którzy zwracali uwagę na fakt, że projekt ten już kilka tygodni jest w Sejmie i że mimo wszystko zmiana ta może być podjęta. Zachęcali oni do dalszego procedowania.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#JerzyJaskiernia">Drugi dylemat wiązał się z tym, że aczkolwiek istota tego projektu sprowadza się do zmiany nr 7 i nr 8, czyli do kwestii zmiany systemu przeliczania głosów z d'Hondta na Sainte-Lague, to uznano jednak, że gdybyśmy mieli dokonywać zmiany ordynacji wyborczej, to można przy okazji przeprowadzić kilka zmian, które są niezbędne. Wypowiadał się w tej kwestii szczególnie dyrektor Krajowego Biura Wyborczego, wskazując, które przepisy należałoby zmienić. Chodziłoby m.in. o tryb wyłaniania Obwodowej Komisji Wyborczej i o wszystkie inne sprawy, które warto byłoby przy tej okazji postawić. Z tej też przyczyny macie państwo przewidziane zmiany w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#JerzyJaskiernia">Informuję państwa dodatkowo, że pan prof. Gebethner z Uniwersytetu Warszawskiego, który podjął się misji eksperta podczas prac naszej Komisji, przedstawił dodatkową ekspertyzę, a załącznikiem do niej są pewne propozycje. Pan profesor w niektórych kwestiach wykroczył nawet poza oczekiwania, które były sformułowane i zaproponował nowe rozwiązania. Pan profesor jest obecny na naszym posiedzeniu i jak sądzę będzie chciał podzielić się z nami swoimi uwagami. Bardzo bym prosił, żeby państwo posłowie mieli pod ręką zestawienie propozycji poprawek pana prof. Gebethnera i byśmy wykorzystali te propozycje w takim zakresie, jaki uznają państwo za stosowne.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#JerzyJaskiernia">Witam panów ekspertów, pana prof. Gebethnera i pana prof. Jarosza, którzy są obecni na naszym posiedzeniu i proponuję, żebyśmy ukierunkowali naszą dyskusję w sposób następujący:</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#JerzyJaskiernia">Po pierwsze, żebyśmy mieli chwilę refleksji nad kwestią czy w ogóle dokonywać zmiany. Pierwsze głosowanie, które zarządzę w odpowiedniej fazie proceduralnej będzie dotyczyło kwestii, kto jest za rekomendacją dokonania zmiany, a kto jest za odrzuceniem projektu. Wynik tego głosowania rozstrzygnie o tym, czy Komisja będzie rekomendować jakikolwiek projekt. Jeżeli Komisja zdecyduje się rekomendować jakikolwiek projekt, wówczas zastanowimy się które z elementów tego projektu są do uwzględnienia.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#JerzyJaskiernia">Oczywiście, mechanizm wniosków mniejszości powoduje, że nawet gdyby przeszedł wniosek generalny o rekomendacji odrzucenia, to zawsze zgłaszającym wniosek mniejszości pozostaje możliwość zgłoszenia odpowiednich rozwiązań w takim zakresie, jaki będą uznawali za stosowny.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#JerzyJaskiernia">Sądzę, że powinniśmy najpierw zastanowić się nad losami całego projektu, a w dalszej kolejności nad jego szczegółowymi rozwiązaniami. Czy podzielają państwo moją opinię, że dyskusja w tych sekwencjach byłaby zasadna? Nie widzę sprzeciwu, w związku z tym poproszę pana prof. Gebethnera, by zechciał powiedzieć, jakie są motywacje zaprezentowania tych rozwiązań, które odnoszą się do tego, co wypracowano podczas posiedzeń podkomisji i z jakich przyczyn uważa pan, że włączenie tych rozwiązań do projektu byłoby zasadne.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#StanisławGebethner">Opinia z 9 czerwca jest w zasadzie tylko rozwinięciem podstawowych myśli zawartych w opinii przedstawionej podkomisji. Dotyczy ona rozważenia, czy zmiana systemu wyborczego poprzez zmianę metody alokacji mandatów może być dokonana w tak krótkim czasie przed terminem nowych wyborów?</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#StanisławGebethner">Podtrzymuję tezę, że do momentu zarządzenia wyborów zmiana taka jest dopuszczalna i nie ma przeszkód prawnych, np. takich, które stwarzałaby sytuacja podjęcia decyzji o rozwiązaniu parlamentu. W takim przypadku nie można dokonywać żadnych zmian w ordynacji wyborczej. Nie ma też takiego przepisu jak w ordynacji wyborczej, gdzie na pół roku przed upływem kadencji powinno się dokonywać korekty w okręgach wyborczych. Oznacza to, że można wnioskować, iż prawo dopuszcza zmiany w ordynacji wyborczej w tym okresie. W moim przekonaniu granicą jest data zarządzenia wyborów.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#StanisławGebethner">W toku dyskusji w podkomisji powstała kwestia uzgodnienia tekstu ordynacji wyborczej ze znowelizowaną małą konstytucją, a rysuje się również kwestia uzgodnienia ordynacji wyborczej z konstytucją wchodzącą w życie. Dlatego pozwoliłem sobie zwrócić uwagę na te dwie kwestie. Uważam, że zmiany, które dotyczą uzgodnienia ordynacji wyborczej z nową konstytucją mogą być dzisiaj uchwalone z tym, że mogą one wejść w życie wraz z wejściem w życie nowej konstytucji, co nie miałoby praktycznego wpływu na nadchodzące wybory.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#StanisławGebethner">Istotną kwestią jest to, że nowa konstytucja przewiduje krótszy termin na przeprowadzenie wyborów w przypadku skrócenia kadencji, czy też - jak tutaj się mówi - rozwiązania parlamentu. W związku z tym wypadałoby odpowiednio skrócić te terminy, co zresztą zaproponowałem.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#StanisławGebethner">Wydaje mi się dosyć dziwną sytuacja, w której na dwa czy trzy miesiące przed wygaśnięciem mocy obowiązującej małej konstytucji miałoby się w tej chwili dostosowywać obecną ordynację wyborczą do przepisów zanikającej konstytucji i to w dodatku na wypadek rozwiązania parlamentu, co również nie wchodzi w tej chwili w grę, przecież właśnie nadchodzi upływ kadencji. Wydaje mi się dosyć nieprzekonywujące, aczkolwiek takie przepisy zaproponowałem w swoim projekcie. Mój tekst skonstruowałem tylko dlatego, że pan przewodniczący podkomisji prosił o formułowanie od razu tekstu prawnego i mamy to przygotowane. Nie chodzi o to, że widzę konieczność rozszerzania tego projektu, tylko o to, że na wszelki wypadek przygotowałem taki tekst. Tyle uzupełnienia do tego, co przedstawiłem na posiedzeniu podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chciałbym pana profesora zapytać, czy nowelizacja ta jest potrzebna z punktu widzenia czekających nas w najbliższym czasie wyborów, czy też będzie się wiązała z doskonaleniem prawa wyborczego, które mogłoby zostać wykonane zgodnie z kompetencjami, przez Sejm nowej kadencji i już na podstawie przepisów nowej konstytucji?</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekMazurkiewicz">Drugie moje pytanie brzmi: jak ma się ta nowelizacja do ogłoszonego 3 czerwca 1997 r. orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, które miało miejsce w związku z zapytaniem prezesa NSA do Trybunału Konstytucyjnego o wykładnię przepisów ordynacji wyborczej dla potrzeb najbliższych wyborów i z wykładnią, którą prezes otrzymał?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławGebethner">Jeżeli dobrze rozumiem dotyczy to przepisów dostosowawczych, ponieważ co do zmiany metody alokacji, to jest to zupełnie inna sprawa. Odpowiadam więc, że nie uwzględnia to tej wykładni i ogranicza się jedynie do kwestii terminu w przypadku skrócenia kadencji Sejmu, tego, który zostanie wybrany. Tylko tyle.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławGebethner">Jest tutaj sprawa, którą należy zasygnalizować, chodzi mi mianowicie o odesłanie do ustawy o partiach politycznych, która będzie obowiązywać w nowym kształcie i również tam wypadałoby zgrać te przepisy. Wydawałoby się, że jeżeli dotyka się art. 1 ust. 2, to jest mało przekonywujące, żeby go regulować w tej chwili dostosowując do znowelizowanej małej konstytucji. Jeżeli mamy dotykać tej kwestii, to raczej pod kątem zgodności z nową konstytucją. Taka była idea, ale to już należy do decyzji Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekMazurkiewicz">Moje pytanie brzmi zatem: czy zmiany te są konieczne dla przeprowadzenia najbliższych wyborów, czy też mogą być podjęte przez nowy Sejm, zgodnie z jego suwerennymi kompetencjami, Sejm wybrany w nowych wyborach, pod rządami nowej konstytucji?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGebethner">Zmiany te są o tyle wskazane, że jak można przewidywać, jest możliwa sytuacja, że nowy Sejm będzie musiał być ponownie wybrany wskutek impasu przewidzianego w konstytucji na okoliczność niezdolności powołania rządu. Ustawodawca powinien przewidzieć taką sytuację. Wydaje mi się, że rozsądniejsze jest, by zmianę taką przeprowadził jeszcze ten Sejm, a nie Sejm następny, ten, który miałby być rozwiązany na okoliczność niezdolności powołania rządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, abyśmy poświęcili chwilę refleksji kwestii czy regulacja ta jest możliwa biorąc pod uwagę okoliczności czasowe.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyJaskiernia">Pan prof. Gebethner sygnalizował kontekst terminu zarządzenia wyborów. Nie wiem czy dysponujemy jakąś pewną wiedzą na ten temat. Być może pan dyr. Szcześniak będzie mógł nam coś o tym powiedzieć. Może w Krajowym Biurze Wyborczym coś mówi się w kwestii ewentualnego terminu zarządzenia wyborów przez prezydenta?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#BohdanSzcześniak">Nasza wiedza jest jedynie taka, jaką można wynieść ze środków masowego przekazu. Jedynie z prasy wiem, że wchodzi w grę 14 września lub 21 września.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, zatem jeżeli w grę wchodzą wymienione dwa terminy, to kiedy prezydent musi zarządzić wybory?</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#BohdanSzcześniak">Uwzględniając pierwsze terminy z kalendarza wyborczego powinno to nastąpić na 60 dni przed wyborami, ponieważ na 48 dni przed datą wyborów należy powołać okręgowe komisje wyborcze, na 52 dni przed dniem wyborów minister sprawiedliwości powinien zgłosić kandydatów do tych komisji. W związku z tym praktycznie powinno to być 60 dni przed dniem wyborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyJaskiernia">Czyli nie później niż 14 lub 21 lipca.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#BohdanSzcześniak">W tych granicach.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyJaskiernia">Tak więc takim okresem dysponujemy. Proszę państwa, otwieram dyskusję w kwestii generalnej, ponieważ zakończy się ona głosowaniem kierunkowym, czy jesteśmy za tą regulacją, czy przeciw niej. Kto z państwa chciałby zabrać głos w tej kwestii?</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#StanisławRogowski">Mam dodatkowe pytanie do pana prof. Gebethnera związane z informacją, którą przedstawił pan dyr. Szcześniak oraz z wyliczeniem czasowym, którego właśnie dokonano.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#StanisławRogowski">Powiedział pan, panie profesorze, że możliwe jest uchwalenie tych zmian przed momentem zarządzenia wyborów. Czy pan profesor mówi o finalnym momencie uchwalenia, czy też o drugim czytaniu? Znajdujemy się w fazie legislacyjnej i gdyby rzeczywiście ukazało się do 21 czerwca takie zarządzenie prezydenta, to czy byłoby możliwe dokończenie fazy legislacyjnej samego procesu legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozszerzę to pytanie i zapytam czy chodzi o moment uchwalenia, czy o moment wejścia w życie, czy też o moment ogłoszenia? Który moment jest rozstrzygający w pańskiej teorii, że po zarządzeniu prezydenta nie powinno się wprowadzać żadnych zmian. O jaki moment tutaj chodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#StanisławGebethner">Jest dla mnie oczywiste, że chodzi o wejście w życie i zakończenie całego procesu legislacyjnego. Nie bardzo jednak rozumiem, dlaczego powiedziano o 21 czerwca, przecież 60 dni do 14 lub 21 września to wypada w lipcu, a nie w czerwcu.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJaskiernia">Przez cały czas mówimy właśnie o 14 lub 21 lipca.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#StanisławGebethner">Oczywiście, zmiany te powinny być ogłoszone w Dzienniku Ustaw przed dniem ogłoszenia daty wyborów.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Czyli w praktyce powinny być one ogłoszone przed 14 lub 21 lipca.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekMazurkiewicz">Być ogłoszone, czy wejść w życie? Przecież to jest jeszcze 14 dni później.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGebethner">Ustawodawca może ustanowić o wejściu w życie z dniem uchwalenia ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekMazurkiewicz">Obowiązuje nas pewna przyzwoitość, jeżeli chcemy być państwem prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGebethner">Chodzi o 14 dni - to powinno być jasne.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#StanisławRogowski">W związku z odpowiedzią pana profesora i z sytuacją przedstawioną przez pana przewodniczącego byłbym za tym, by podjąć tę nowelizację, szczególnie w związku z argumentami, które padały podczas prac podkomisji dotyczącymi zmiany w powoływaniu składu komisji wyborczej, to zresztą jest zawarte w ekspertyzie pana prof. Gebethnera.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#StanisławRogowski">Jak pokazała praktyka, rzeczywiście praca komisji wyborczych i sama kwestia powoływania ich składu odbywa się w sposób niewłaściwy. Wykazały to wszystkie odbywające się ostatnio wybory, w tym również referendum. Nie chcę państwa zanudzać, ale znam przykłady wręcz karykaturalnego powoływania składu komisji wyborczych, które zresztą nie były potem w stanie zapewnić prawidłowego funkcjonowania tych komisji.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#StanisławRogowski">Moim zdaniem, wszystkie inne sprawy są dyskusyjne, natomiast ta sprawa jest bardzo istotna. Nie mam wątpliwości, że chcemy tę nowelizację wprowadzać bardzo późno, ale proponuję podjąć taką próbę. Znane są przecież wypadki, że Sejm uchwalił ustawę bardzo szybko. Ostatnio mieliśmy przykłady ustaw, które wchodziły w życie z dniem ogłoszenia i taka praktyka - panie pośle Mazurkiewicz - mieści się w kanonach państwa prawa.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławRogowski">Nie chcemy stanowić przepisów, które diametralnie zmieniają reguły gry wyborczej, bowiem są to raczej przepisy towarzyszące i związane z samym funkcjonowaniem aparatu koniecznego do przeprowadzenia wyborów. Jest tak nawet w przypadku zmiany z systemu d'Hondta na system Sainte-Lague'a. Nie są to zmiany zasadnicze, które by powodowały konieczność zmiany taktyki przez komitety wyborcze.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#StanisławRogowski">Natomiast generalnie rzecz biorąc, przepisy, o których mówił pan prof. Gebethner, czyli przepisy dostosowywacze do nowej konstytucji, wspominał o tym również pan dyr. Krajowego Biura Wyborczego, przepisy te byłyby konieczne. Oczywiście, wszystko może przebiegać bardzo dobrze i nowy Sejm może to uchwalić, ale zgadzam się ze stwierdzeniem, które padło na tej sali, że dobry ustawodawca powinien przewidzieć również tego typu możliwości, tak by nie doszło do powstania pata legislacyjnego, w przypadku gdyby nowemu parlamentowi nie udało się dostosować tych przepisów do przepisów nowej konstytucji.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#StanisławRogowski">Z tych względów proponowałbym podjęcie tych niekontrowersyjnych kilku artykułów. Wnioskodawcy zrezygnowali z większości projektów, które mogłyby wywołać duże kontrowersje, natomiast projekty, które są zamieszczone w sprawozdaniu, zresztą poparte przez ekspertów i Krajowe Biuro Wyborcze powinny przynajmniej podlegać próbie wprowadzenia.</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#StanisławRogowski">Gdyby na następnym posiedzeniu udało nam się przeprowadzić drugie czytanie i nie byłoby poprawki, a następnie trzecie czytanie, to sprawa mogłaby trafić do Senatu i do połowy lipca w istocie moglibyśmy uchwalić tę ustawę. Sądzę, że podobny tryb będziemy stosowali również w innych ustawach, ponieważ kończy się kadencja.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby się wypowiedzieć w generalnej kwestii? Nie słyszę. Przegłosujemy to. Będziemy głosować rozłącznie. Kto jest za tym, by przeprowadzać zmiany i kto jest za tym, by ich nie przeprowadzać? Rozstrzygnięcie to będzie implikować naszą dalszą pracę. W obu wariantach będziemy pracowali nad tekstem, gdyby były poprawki mniejszości, czyli albo nad poprawkami mniejszości albo nad tekstem zasadniczym. Zapytuję posłów kto jest za podjęciem regulacji?</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JerzyJaskiernia">W głosowaniu za podjęciem regulacji głosowało 7 posłów, przeciw -5 posłów, bez głosów wstrzymujących się.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JerzyJaskiernia">Mamy zatem w związku z tym od pkt. 1–6 zmiany, które nie wzbudzały kontrowersji i zmiany nr 7 i nr 8, które te kontrowersje powodowały.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy zgłaszają państwo uwagi do tytułu ustawy? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#JerzyJaskiernia">Czy zgłaszają państwo uwagi do preambuły art. 1? Tutaj uwzględniliśmy zmianę z roku 1997. Nie słyszę żadnych uwag.</u>
<u xml:id="u-25.5" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 1.</u>
<u xml:id="u-25.6" who="#JerzyJaskiernia">Czy są jakieś uwagi do tej zmiany? Proszę jednocześnie pana prof. Gebethnera o uwagę, ponieważ dostarczony przez pana tekst jest dość świeży, tak więc członkowie Komisji mogą mieć trudności ze zorientowaniem się, czy coś trzeba z tego brać. Procedujemy zgodnie ze sprawozdaniem podkomisji, ale gdyby pan profesor uważał, że coś ważnego należy tu jeszcze uwzględnić, proszę nam to zasygnalizować. Ponawiam pytanie - czy są uwagi do zmiany nr 1?</u>
<u xml:id="u-25.7" who="#JerzyJaskiernia">Przy okazji proszę również o uwagę pana dra Szcześniaka, by zdanie Krajowego Biura Wyborczego także mogło być uwzględnione. Nie stwierdzam uwag do zmiany nr 1, co oznacza, że ją przyjęliśmy.</u>
<u xml:id="u-25.8" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 2.</u>
<u xml:id="u-25.9" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do tej zmiany? Nie stwierdzam. Zresztą jest to konsekwencja i było to już przeanalizowane.</u>
<u xml:id="u-25.10" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 3. Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest konsekwencja zmiany nr 4, w której chodzi o art. 68.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyJaskiernia">Musimy iść kolejno. Tak więc czy są uwagi do zmiany nr 3? Nie ma uwag.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RyszardGrodzicki">W wersji poprawionej, którą otrzymaliśmy w dniu dzisiejszym są pewne błędy literowe czy maszynowe, jak podejrzewam przepisywano to z pierwotnego tekstu poprawek i dlatego powstał problem. Należałoby zmienić treść ust. 2 i ust. 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Mam propozycję zapisu ust. 2. Chodzi tam o członków delegowanych z ust. 1 pkt 2. Proponuję następujące brzmienie: „Delegowanych członków, o których mowa w ust. 1 pkt 2 zgłasza się do zarządu gminy nie później niż na 30 dni przed dniem wyborów, który powołuje ich w skład komisji”. Chodzi o ten zarząd gminy.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ta redakcja, panie pośle Grodzicki, byłaby właściwa?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RyszardGrodzicki">Przy tej redakcji ust. 2 powstaje problem czy tych dwóch członków powoływanych przez zarząd również zgłasza się do zarządu, czy też robi to zarząd z własnej inicjatywy.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że przyjęlibyśmy tę redakcję. Proszę państwa będziemy szli ustępami.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do ust. 1 w zmianie nr 4, poza tymi, które zgłosiła przedstawicielka Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#StanisławGebethner">Mam inną wersję tego ustępu.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyJaskiernia">W takim razie proszę pana profesora o jej odczytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Chciałam zwrócić uwagę pana profesora, że proponował pan, żeby pkt 2 w ust. 1 był szerszy. Natomiast ja wyłączyłam drugie zdanie z pkt. 1 w osobny ustęp, który ma takie samo brzmienie, jak u pana: „Delegowanych członków, o których mowa w ust. 1 pkt 2 zgłasza się do zarządu gminy” itd.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#StanisławGebethner">Sądzę, że wersja ta jest niegramatyczna.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#JerzyJaskiernia">Stronę dopracowania stylistycznego pozostawmy Biuru Legislacyjnemu.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#JerzyJaskiernia">Zatem nie ma dalszych uwag do ust. 1. Czy są uwagi do ust. 2?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#RyszardGrodzicki">To jest właśnie ta poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że przyjmujemy.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy są uwagi do ust. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#RyszardGrodzicki">Niestety, powstał tu kalambur i proponowałbym przywrócić pierwotną wersję, tyle że z innym odniesieniem do ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę o odczytanie tej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Brzmiałoby to: „Jeżeli w terminie określonym w ust. 2” skreślamy „Pełnomocnik, o którym mowa w art. 83 zgłosił” pozostanie wersja „Jeżeli w terminie określonym w ust. 2 zgłoszono mniej niż trzech członków itd.”.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję bardzo. Czy są dalsze uwagi do ust. 3? Nie stwierdzam. Zatem przyjmujemy tę wersję.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do ust. 4. Czy są uwagi do ust. 4? Nie stwierdzam. Czy są uwagi do ust. 5? Nie stwierdzam. Czy są uwagi do ust. 6? Nie stwierdzam. Czy są uwagi do ust. 7? Nie stwierdzam. Rozumiem, że nie wnosicie państwo więcej uwag do zmiany nr 4.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 5. Czy są uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#BohdanSzcześniak">Chciałbym zwrócić uwagę na coś, co nas niepokoi z organizacyjnego punktu widzenia. Z doświadczeń ostatnich wyborów wynika, że maksymalna liczba list w okręgach dochodziła do 20, a przeciętnie list było ok. 15.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#BohdanSzcześniak">Przy tej metodzie liczebność obwodowych komisji wyborczych dochodziłaby do dwudziestu kilku, a przynajmniej kilkunastu członków. Mam obawy, wynikające z moich doświadczeń wyborczych, czy tak duże ciała, które mają nie tyle obradować co działać praktycznie, a więc wykonywać czynności techniczne, będą sprawne organizacyjnie. Należy przy tym uwzględnić, że będzie tam jeszcze grupa mężów zaufania.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#JerzyJaskiernia">Przepraszam panie dyrektorze, ale tu jest mowa, że członków Komisji będzie od 5 do 9. Skąd bierze się ta wersja, że będzie ich tak wielu?</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#BohdanSzcześniak">Rozumiem, że 9 osób jest tylko wtedy, jeżeli w terminie nie zgłoszono.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiałem to inaczej, może wyjaśni to pan poseł Grodzicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RyszardGrodzicki">Mamy tutaj trzy sytuacje:</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#RyszardGrodzicki">1) Pierwsza wersja, gdy członków komisji zgłaszają pełnomocnicy komitetów zarejestrowanych w danym okręgu. Wtedy komisja liczy - trudno określić ilu członków. W każdym razie nie mniej niż pięciu, a jeżeli będzie 20 komitetów, to może liczyć 22 członków. Wtedy żaden komitet nie będzie powoływał męża zaufania, jako że ma już swojego przedstawiciela. Chodzi tu o samokontrolę komitetów, tak by nikt nie mógł powiedzieć, że nie miał szansy posiadania pełnoprawnego członka komisji.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#RyszardGrodzicki">2) Druga wersja, gdy pełnomocnicy zgłoszą mniej niż trzech kandydatów, wtedy zarząd gminy powołuje członków komisji spośród wyborców i taka komisja nie może liczyć więcej niż dziewięciu członków.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#RyszardGrodzicki">3) Trzecia sytuacja opisana w art. 69 dotyczy komisji wyborczych działających za granicą. Tutaj także ograniczono liczbę członków komisji do 5–9. Liczba 5 wynika z innych przepisów ordynacji, które tak to ustalają.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#BohdanSzcześniak">Idąc dalej można stwierdzić, iż jest możliwe, że komisje będą liczyły ok. 20 członków lub przynajmniej 15 członków. Z tym, że liczba 20 będzie w przypadku dosyć skrajnym, natomiast liczba 15 będzie się zdarzała dosyć często.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#BohdanSzcześniak">Tak czy inaczej, tak duże zespoły stwarzają nikłość szans na opanowanie całej sytuacji związanej z wyborami od strony technicznej. Pomijam w tej chwili kwestie kosztów, ale przyjmując szacunkowo, że przeciętna liczba członków komisji wzrośnie o 5, czyli że średnio będzie wynosiła ok. 14, to w skali kraju będzie to kosztowało 10 mln zł i koszty wyborów wzrosną o 20 proc.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#BohdanSzcześniak">W preliminarzu budżetowym były one przewidywane na 55 mln zł i wzrosną do mniej więcej 65 mln zł. Oczywiście, jest to kwestia do rozstrzygnięcia, podaję to jedynie dla informacji.</u>
<u xml:id="u-49.3" who="#BohdanSzcześniak">Kolejna niejasność, jaka powstaje to fakt, że z przepisów tych nie wynika ograniczenie, że członków komisji wyborczych mogą zgłaszać tylko ci pełnomocnicy, którzy w danym okręgu zarejestrowali listę. Jest u mowa o pełnomocniku, a więc wystarczy, by pełnomocnik zarejestrował listę w kilku okręgach i formalnie nie ma przeszkód, by zgłaszał swoich kandydatów także do komisji w okręgach, w których nie zarejestrował listy. Sądzę, że tego rodzaju ograniczenie należałoby wprowadzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RyszardGrodzicki">W tym artykule jest odwołanie do art. 80 ust. 3, który wyraźnie mówi: Zgłoszenia listy okręgowej dokonuje na piśmie pełnomocnik komitetu wyborczego lub upoważniona przez niego osoba, zwani dalej „pełnomocnikiem”. Tak więc w danym okręgu może działać albo pełnomocnik komitetu wyborczego w skali ogólnopolskiej, albo upoważniona przez niego osoba, nikt więcej.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#BohdanSzcześniak">Pełnomocnik nie staje się pełnomocnikiem w momencie zgłoszenia listy i jej zarejestrowania, tylko w chwili ustanowienia pełnomocnikiem. Wobec tego niezależnie od tego, czy zdołał on zarejestrować listę w danym okręgu może występować jako pełnomocnik.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#BohdanSzcześniak">I dalej, jest pełnomocnik ogólnokrajowy nie zwany pełnomocnikiem, który jest powołany przez komitet wyborczy i ma on uprawnienia w skali całego kraju.</u>
<u xml:id="u-51.2" who="#BohdanSzcześniak">Uwzględniając pewną atrakcyjność bycia powołanym na członka obwodowej komisji wyborczej, ponieważ wiąże się to z korzyściami materialnymi - według mojej obserwacji jest to jedna z głównych przyczyn dużej ilości kandydatów na członków komisji - nie można wykluczyć sytuacji, że pełnomocnicy będą zgłaszali kandydatów po to, by mogli oni być członkami komisji, niezależnie od tego, że nie mają oni interesu prawnego w danym okręgu, czy w danym obwodzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JerzyJaskiernia">Mamy tu do czynienia z pewnymi dylematami. Przechodźmy już do konkluzji, co możemy zrobić w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#StanisławRogowski">Sądzę, że obawy i zastrzeżenia pana dyrektora są dosyć uzasadnione i dlatego sądzę, że należałoby doprecyzować w drugim punkcie ten zapis i napisać: członkowie delegowani, o których mowa w art. 80 ust. 3, w odniesieniu do listy zgłoszonej, można też napisać zarejestrowanej, w danym okręgu. Byłoby to doprecyzowanie. Ja wiem, że to tak wynika, ale mogą powstać kontrowersje. Sądzę, że należałoby dodać „w odniesieniu do listy zarejestrowanej w danym okręgu”.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JerzyJaskiernia">A może: „i jeżeli w danym okręgu zostałaby zarejestrowana lista”. To by załatwiało sprawę. Czy jest zgoda na taką wersję? Sprzeciwu nie widzę.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#StanisławRogowski">Tak więc byłby to ust. 1 pkt 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę pana posła o dopracowanie tego wraz z Biurem Legislacyjnym.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#JerzyJaskiernia">Oznacza to, że przyjęlibyśmy zmianę nr 4 już po skorygowaniu.</u>
<u xml:id="u-56.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 5. Czy są uwagi do tej zmiany? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-56.3" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 6. Czy są jakieś uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardGrodzicki">Tam jest literówka i w ostatnim wierszu powinno być napisane „on”, a nie „ona”.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JerzyJaskiernia">Zmieniamy płeć z „ona” na „on”. Czy jest zgoda na tę zmianę płci? Nie stwierdzam sprzeciwu. Wobec tego przyjęliśmy poprawkę pana posła Grodzickiego zmieniając słowo „ona” na słowo „on”.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 7.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JerzyJaskiernia">Jest to właśnie ta zmiana, która dotyczy zmiany systemu liczenia głosów. Podobnie jak zmiana nr 8. Argumenty zostały już wymienione i sądzę, że będziemy zaraz to głosowali. Wariant I tej zmiany oznacza przejście na system Sainte-Lague'a, a wariant II oznacza utrzymanie status quo. Proszę państwa, ta zmiana ma pewne znaczenie, przede wszystkim dlatego, że przez niektóre siły parlamentarne, zwłaszcza te, które stworzyły Akcję Wyborczą „Solidarność”, może ona zostać wyraźnie odebrana jako próba osłabienia ich możliwości. Zresztą tak poniekąd jest, w niewielkim stopniu co prawda, ale jednak. Trzeba brać pod uwagę kontekst polityczny tego posunięcia, sądzę że całokształt tego kontekstu jest dla wszystkich państwa zrozumiały.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#StanisławRogowski">Osoby związane z AWS mogą to krytykować, ale np. osoby związane z ROP-em czy z BBWR mogą tę zmianę powitać z zadowoleniem, tak więc sądzę, że głosy krytyczne ze strony opozycji pozaparlamentarnej się wyrównają.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa jeszcze czegoś nie wie w związku z tym głosowaniem? Sądzę, że ono jest czytelne. Wobec tego przegłosujemy i wariant, który wygra wejdzie do tekstu sprawozdania, a ten, który przegra może uzyskać status wniosku mniejszości.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JerzyJaskiernia">Zapytuję - kto z państwa jest za wariantem I, czyli za przejściem do systemu Sainte-Lague'a?</u>
<u xml:id="u-60.2" who="#JerzyJaskiernia">Kto z państwa jest za wariantem II, czyli za utrzymaniem status quo?</u>
<u xml:id="u-60.3" who="#JerzyJaskiernia">W głosowaniu za wariantem I opowiedziało się 6 posłów, a za wariantem II - 8 posłów.</u>
<u xml:id="u-60.4" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że przegłosowaliśmy wariant II, przewidujący skreślenie zmiany nr 7 i jak rozumiem również zmiany nr 8, ponieważ to się logicznie wiąże.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#StanisławRogowski">Zgłaszam wniosek mniejszości dotyczący wariantu I w zmianach nr 7 i nr 8.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#JerzyJaskiernia">Przypominam autorom wniosku mniejszości, że należy je zgłaszać do zakończenia posiedzenia na ręce przedstawicielki Biura Legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym zapytać teraz pana prof. Gebethnera, ponieważ te sprawy już rozstrzygnęliśmy, czy ze zmian, które pan dodatkowo przygotował jest coś na tyle niezbędnego, że chciałby pan to rekomendować, uważając że niewprowadzenie jakiejś zmiany może spowodować komplikacje dla funkcjonowania polskiego prawa wyborczego?</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławGebethner">Jeżeli Komisja rezygnuje z decyzji o dostosowanie ordynacji wyborczej do przepisów nowej konstytucji, to nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#JerzyJaskiernia">Sytuacja jest delikatna o tyle, że nowa konstytucja nie weszła jeszcze w życie. Dlatego chciałbym zapytać pana profesora, jaki typ ryzyka podejmujemy? Trzeba się przecież liczyć z tym, że nowy Sejm po rozpoczęciu pracy zetknie się jako z jednym z podstawowych zadań z dostosowaniem ustawodawstwa do nowej konstytucji. To obejmuje cały kompleks spraw. Czy w związku z tym nie należy stworzyć mu tej szansy? Chodzi też o to, byśmy nie spotkali się z zarzutem wychodzenia przed orkiestrę. Nowa konstytucja jeszcze nie obowiązuje. Są jeszcze protesty poreferendalne i teoretycznie może się okazać, że zostanie ono unieważnione. Oczywiście, teoretycznie, ale jak państwo wiecie, wybory prezydenckie pokazały, że w Polsce nie jest to tylko teoria i zdarzały się już pogranicza unieważnienia. Oznacza to, że nie możemy wszystkiego antycypować.</u>
<u xml:id="u-64.1" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem zatem, panie profesorze, że dotyczyłoby to tylko dostosowania do nowej konstytucji i rozumiem także, że jest to zadanie, które może wykonać nowy Sejm. Czy to ryzyko, o którym pan mówił, że Sejm może zostać szybko rozwiązany wiąże się z ewentualnością przyniesienia pewnych komplikacji?</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#StanisławGebethner">Oczywiście. Jeżeli nowo wybrany Sejm nie byłby zdolny do powołania rządu i zaszłaby konieczność do zastosowania przepisów o skróceniu kadencji, będą kłopoty.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MarekMazurkiewicz">Na czym miałyby one polegać?</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#StanisławGebethner">Na tym, że terminy się nie zgadzają. Jest 45 dni na przeprowadzenie wyborów, a ordynacja wymaga 52 dni na powołanie wszystkich organów.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale mamy tak prężnie działający Trybunał Konstytucyjny, który już dwukrotnie rozwiązywał sprawy...</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#StanisławGebethner">Ale nie ma wykładni.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarekMazurkiewicz">Ale mamy za to, o ile pamiętam, konstytucyjnie umocowaną Państwową Komisję Wyborczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#RyszardGrodzicki">Nie mamy.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#JerzyJaskiernia">Spójrzmy na propozycje prof. Gebethnera i załóżmy, że byśmy je przyjmowali.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#JerzyJaskiernia">Propozycja pierwsza jest propozycją techniczną. Czy tak? Panie profesorze, proszę o uwagę, ponieważ pracujemy już nad pańskim tekstem. Tak więc zmiana nr 1 ma charakter techniczny i dotyczy ona art. 1 ust. 2.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#JerzyJaskiernia">Pierwsze zmiany w art. 1 są skonsumowane i już przyjęte, natomiast art. 2 jest to zmiana systemowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKancelariiSejmu">Art. 2, a nie zmiana nr 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#JerzyJaskiernia">To znaczy, że art. 1 w ogóle tu nie wchodzi w rachubę i go pomijamy. Spójrzmy na art. 2 - co byśmy z niego wzięli? Czy można by wziąć zmianę nr 1? Spróbujmy ją wziąć. Czy można wziąć zmianę nr 2? Tylko żeby to z kolei nie spowodowało komplikacji. Pan prof. Gebethner proponuje zmiany dostosowawcze do konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#StanisławGebethner">Które wchodzą w życie wraz z konstytucją. Ustawa generalnie wchodziłaby w życie 14 dni po uchwaleniu lub bezpośrednio po jej uchwaleniu, natomiast tamte wchodziłyby w życie wraz z konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem rozumiem, że zmianę nr 1 zaakceptowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JerzyJaskiernia">Jeżeli chodzi o zmianę nr 2, czy jest sprzeciw? Nie stwierdzam, zatem również zaakceptowaliśmy.</u>
<u xml:id="u-76.2" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do zmiany nr 3.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mam pewną kwestię do rozważenia. Otóż jeżeli rzeczywiście państwo głosujący za tą ustawą chcą, żeby przeszła ona dość szybko przez parlament i weszła w życie jeszcze przed wejściem w życie zarządzenia o ogłoszeniu wyborów, to powinna być zmiana budząca najmniej wątpliwości i emocji, co do jej doraźnej potrzeby.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli zechcemy zmieniać ordynację wyborczą budując zupełnie nową ordynację dla potrzeb nowej konstytucji, wówczas siłą rzeczy z pewnością nie będziemy w stanie na jednym posiedzeniu Sejmu przeprowadzić drugiego i trzeciego czytania, ponieważ ustawa z całą pewnością pozbiera tyle poprawek, że wróci do Komisji i zaczniemy się tym zajmować akurat w takim terminie, że będzie już po zarządzeniu wyborów i będzie po wszystkim.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#MarekMazurkiewicz">Należy brać pod uwagę, jak radosną i efektywną jest twórczość naszego Senatu, który przy tego rodzaju zasadniczej zmianie zechce wykazać swoją wzmożoną aktywność.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JerzyJaskiernia">Proszę państwa, mamy wybór między następującymi opcjami. Z jednej strony istnieje ryzyko, że wprowadzając tę zmianę poszerzamy pole do ewentualnych poprawek i spowalniamy prace, a z drugiej strony ryzyko, że jeżeli tego nie przeprowadzimy, to w nowej kadencji może dojść do impasu prawnego wokół braku przepisów dostosowanych do nowej konstytucji.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JerzyJaskiernia">Musimy rozstrzygnąć, która okoliczność jest groźniejsza.</u>
<u xml:id="u-78.2" who="#JerzyJaskiernia">Skoro już mamy przygotowane te propozycje i skoro pan profesor mówi, że są one jedynie dostosowaniem, co oznacza, że nie tworzą nowej sytuacji, może spróbujmy jednak przejść do dalszego omawiania tych zmian.</u>
<u xml:id="u-78.3" who="#JerzyJaskiernia">Zmiana nr 3. Czy mają państwo jakieś uwagi do tej zmiany?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#StanisławGebethner">Zmiana nr 3 jest powtórzeniem przepisu nowej konstytucji.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem załóżmy, że przyjmujemy. Zmiana nr 4.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#StanisławGebethner">Ona polega tylko na skróceniu terminu.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem. Czy jest potrzebny art. 3?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#StanisławGebethner">Nie, nie jest potrzebny.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy potrzebny jest art. 4?</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#StanisławGebethner">Przy tej koncepcji, jaką państwo przyjęliście - nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy potrzebny jest art. 5?</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#StanisławGebethner">Art. 5 tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy potrzebny jest art. 6?</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#StanisławGebethner">To już jest kwestia...</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#JerzyJaskiernia">Zastanówmy się teraz jak ma to wchodzić w życie? Czy możemy zejść poniżej vacatio legis liczącego 14 dni? Robiliśmy to już kilkakrotnie i sądzę, że przy takiej zmianie również byłoby to możliwe.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#RyszardGrodzicki">Mogłoby to budzić pewne wątpliwości. Przypuśćmy, że przeszedłby system d'Hondta i niektóre komitety będą później podnosić, że przygotowały się do wyborów w innej konstrukcji i nie miały czasu na zmianę strategii. Miałoby to znaczenie w wypadku rozpatrywania protestów wyborczych.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem skracanie czasu trwania vacatio legis jest ryzykowne. Jeżeli zdążymy, to zdążymy, a jeżeli nie zdążymy, to nawet skracanie czasu vacatio legis nam nie pomoże.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#JerzyJaskiernia">Tu leży ryzyko, ponieważ jest to argument formalny, który może być podniesiony przed Trybunałem Konstytucyjnym jako zarzut niekonstytucyjności, z powodu braku vacatio legis.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JerzyCiemniewski">Proponuję 7-dniowe vacatio legis.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JerzyJaskiernia">Zatem dajmy tutaj 7-dniowe vacatio legis, a rozumiem, że bierzemy również art. 6, a także w art. 2, w tym nowym art. 5 i art. 3...</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#StanisławGebethner">Art. 3 dotyczy Senatu, tak więc musi być.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JerzyJaskiernia">Tak więc bierzemy art.art. 2, 3, 5 i 6. jako te, które wchodzą w terminie 60 dni, po wejściu w życie nowej konstytucji. A skąd te 60 dni?</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#StanisławGebethner">To może być 30 dni.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#JerzyJaskiernia">Panie profesorze, wpadnie pan w tę samą pułapkę, jak się okaże, że w ciągu 60 dni rozwiążą parlament. Może weźmy tu 14 dni.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy nie można zrobić od dnia wejścia w życie konstytucji? Vacatio legis i tak nie będzie długie. Niech będzie od dnia wejścia w życie nowej konstytucji. Nie komplikujmy już tego.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#JerzyJaskiernia">Tak więc z dniem wejścia w życie. Biuro Legislacyjne dopracuje to od strony legislacyjnej, trzeba będzie dobrze przygotować tę całą normę wyjściową.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy są jeszcze jakieś propozycje, jeżeli chodzi o treść projektu? Nie stwierdzam.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#JerzyJaskiernia">Kto z państwa jest za rekomendowaniem Sejmowi projektu ustawy wraz z przyjętymi poprawkami?</u>
<u xml:id="u-98.5" who="#JerzyJaskiernia">W głosowaniu za rekomendowaniem projektu ustawy opowiedziało się 11 posłów, nikt nie był przeciwko, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-98.6" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że będziemy rekomendowali ten projekt ustawy. Pozostał nam jeszcze wybór posła sprawozdawcy. Proponuję pana posła Mazurkiewicza, albo może pan poseł Grodzicki byłby gotów pełnić tę funkcję?</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#JerzyGrodzicki">Proponuję, by posłem sprawozdawcą został pan poseł Rogowski, ponieważ był on inicjatorem tej nowelizacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są inne kandydatury? Nie stwierdzam. Czy pan poseł Rogowski wyraża zgodę?</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#StanisławRogowski">Zgadzam się, jakkolwiek z naszego projektu niewiele zostało.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#JerzyJaskiernia">Taka jest specyfika pracy Sejmu, że inicjatywa jest tylko zaproszeniem Izby do myślenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#StanisławRogowski">Mam nadzieję, że część posłów zmieni zdanie przed głosowaniem naszego wniosku.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy jest ktoś przeciwny wyborowi pana posła Rogowskiego na przewodniczącego podkomisji? Nie stwierdzam. Zatem poseł Rogowski został wybrany sprawozdawcą podkomisji.</u>
<u xml:id="u-104.1" who="#JerzyJaskiernia">Zamykam dzisiejsze posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>