text_structure.xml
70.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#MarekMazurkiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej poświęcone XI punktom porządku dziennego, których wykaz otrzymaliśmy na piśmie. Przypominam, że w punkcie X. zajmiemy się sprawą poselskiego projektu ustawy o niektórych uprawnieniach byłego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej (druk nr 1500), co jest konsekwencją uzupełniającego skierowania z 15 lutego 1996 r.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#MarekMazurkiewicz">Na początku pragnę poruszyć kwestię organizacyjną. Odczuwam jednak pewne zażenowanie, gdyż mówię do osób, których to nie dotyczy i które są obecne na posiedzeniu Komisji. W imieniu Prezydium Komisji gorąco apeluję o zdyscyplinowane uczestniczenie w posiedzeniach Komisji. Chodzi mi zwłaszcza o członków zespołów, którzy uczestniczą w pracach innych komisji. Ostatnio w wyniku przyczyn obiektywnych w postaci krzyżowania się posiedzeń różnych komisji, w których uczestniczą także członkowie Komisji Ustawodawczej, musimy dokonywać trudnego wyboru, w którym posiedzeniu uczestniczyć, co w konsekwencji doprowadziło już kilkakrotnie do tego, że nasza Komisja miała problemy organizacyjne. Nie będę wymieniał nazwisk członków komisji, którzy mają w tym zakresie pewne zaległości. W imieniu Prezydium Komisji z przykrością muszę stwierdzić, choć w większości przypadków chodzi o nieobecności usprawiedliwione, iż dla określenia warunków organizacyjnych prowadzenia posiedzeń Komisji nie ma znaczenia, czy nieobecność posłów jest usprawiedliwiona, czy nieusprawiedliwiona, gdyż wywołuje to takie same skutki. Listy obecności znajdują się w sekretariacie Komisji. Członkowie Komisji otrzymają je przy najbliższej okazji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Skoro porządek posiedzenia został przyjęty, proszę posła W. Majewskiego o przedstawienie wniosków dotyczących pierwszego punktu tego porządku. Przypominam, że wszyscy członkowie Komisji otrzymali pełną dokumentację w tym zakresie. Proszę posła W. Majewskiego o zakończenie swego wystąpienia konkluzją. Potem ewentualnie zostaną posłowi referentowi zadane pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WitMajewski">Chcę powiedzieć, że Sejm po rozważeniu wszelkich zależności, w tym również postanowień ratyfikowanych przez Polskę konwencji, uwzględniając różnice zdań, które ujawniły się w czasie obrad Komisji i na posiedzeniu plenarnym Sejmu, przyjął art. 86 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli wyłączający możliwość organizowania się w związkach zawodowych pracowników merytorycznych (kontrolnych) Najwyższej Izby Kontroli. Przepis ten został przyjęty świadomie jako zgodny z obowiązującym prawem, oczywiście w naszym odczuciu. Natomiast przedstawiciel rządu - Prokurator Generalny oraz Trybunał Konstytucyjny, podzielający jego zdanie, uznali, że wyłączenie wszystkich pracowników kontrolnych Najwyższej Izby Kontroli z możliwości organizowania się w związkach zawodowych jest naruszeniem przepisu konstytucyjnego o wolności związkowej i art. 1 przepisów konstytucyjnych, utrzymanych w mocy, statuującego zasadę państwa prawa.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WitMajewski">Muszę przyznać, że sprawa jest dyskusyjna. Posiadamy opinie wybitnych specjalistów, między innymi prof. M. Kruk-Jarosz oraz prof. J. Łętowskiego, którzy twierdzą, że art. 86 nie jest niezgodny z konstytucją, ponieważ wszyscy pracownicy merytoryczni (kontrolni) Najwyższej Izby Kontroli wykonują funkcje o szczególnym stopniu poufności, mają dostęp do szczególnych tajemnic i jako tacy podlegają zapisowi konwencji międzynarodowej, który pozwala ustawodawstwu krajowemu wyłączać określoną grupę z możliwości organizowania się w związki zawodowe.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WitMajewski">Jak widać, zdania w tej sprawie są podzielone. Niemniej, Trybunał Konstytucyjny orzekł, że naruszyliśmy konstytucję swego rodzaju powszechnym zakazem. W związku z tym widzę dwa rozwiązania: albo oddalimy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, do czego są podstawy (w imieniu Komisji mógłbym przygotować stosowne wystąpienie - na posiedzeniu Trybunału broniłem stanowiska Sejmu w sprawie zgodności z konstytucją art. 86 ustawy o NIK), albo uznamy je za zasadne i przywrócimy stan dotychczasowy, który zakłada wyłączenie z przynależności związkowej osób zajmujących w Najwyższej Izbie Kontroli (od wicedyrektora jednostki włącznie) kierownicze stanowiska.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WitMajewski">Propozycja nowej regulacji art. 86 została już opracowana. Była ona rozważana jeszcze w trakcie prac nad ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli. Znajdowała się ona w pierwotnym projekcie przygotowanym przez naszą Komisję.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WitMajewski">A zatem, możliwe są dwa warianty zachowań: oddalenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego albo jego przyjęcie i wniesienie inicjatywy ustawodawczej nowelizującej art. 86 ustawy o NIK. Jestem w stanie uzasadnić oba stanowiska. Racje w tym zakresie są podzielone. Jest teraz sprawą Komisji, którą opcję wybierze.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są pytania do posła referenta? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekMazurkiewicz">Pragnę przypomnieć, że dysponujemy ekspertyzą, w której zwraca się uwagę na uwarunkowania istniejące w konwencjach międzynarodowych i na dopuszczalność w określonym zakresie działania związków zawodowych. Poza tym dysponujemy ekspertyzą prof. M. Jarosz i nawet pewną wstępną propozycją nowelizacji ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli na wypadek przyjęcia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MarekMazurkiewicz">Wniosek posła referenta rozumiem w ten sposób, żeby Komisja rekomendowała Sejmowi aprobatę orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z równoczesnym wystąpieniem przez Komisję z inicjatywą ustawodawczą w zakresie nowelizacji ustawy o NIK. Czy dobrze rozumiem wniosek posła W. Majewskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WitMajewski">Jest też możliwy wniosek - niektóre racje za tym przemawiają - o odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekMazurkiewicz">Za którym rozwiązaniem opowiada się poseł W. Majewski?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WitMajewski">Pozostawiam uznaniu Komisji, które rozwiązanie wybrać. Przed Trybunałem Konstytucyjnym broniłem stanowiska o zgodności art. 86 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli z konstytucją.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzPańtak">Wszyscy możemy mieć jakieś racje. Do projektu ustawy o NIK został zgłoszony wniosek mniejszości. Odbyła się dyskusja. Nasze stanowisko prezentowane przed Trybunałem Konstytucyjnym było oczywiste. Skoro jednak Trybunał Konstytucyjny orzekł odmiennie - organ ten posiada nie tylko autorytet w sprawach konstytucji i ustaw, ale także autorytet w świecie prawniczym - to uważam, iż musiałyby powstać ekstrawarunki, żebyśmy mogli rozważać odrzucenie jego orzeczenia. Dlatego też powinniśmy je przyjąć i zastanowić się nad stosowną inicjatywą ustawodawczą.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RyszardGrodzicki">Jestem akurat przeciwnego zdania. Wydaje mi się, że powstały ekstrawarunki, o których wspomniał poseł K. Pańtak. Mówimy o organie bardzo specyficznym. Nie sądzę, aby dość swobodne interpretowanie bądź promocja zasad zamiast racjonalizmu działania ze strony Trybunału Konstytucyjnego były zasadne. Kontrolerzy NIK są bardzo specyficzną grupą. Niedługo będziemy mieli do czynienia dokładnie z takim samym problemem w odniesieniu do służby cywilnej i jej przynależności do związków zawodowych. A więc, cała sprawa powtórzy się od początku. Można powiedzieć, że osoby należące do wspomnianej służby powinny należeć do związków zawodowych, tylko kłopot polega na tym, że służba cywilna ma być strukturą bezstronną. W warunkach polskich związki zawodowe nie są strukturami apolitycznymi, tylko politycznymi. Przynależność do związku jest zatem de facto zaakceptowaniem przynależności partyjnej w sposób ukryty. Można pomyśleć nad innym sposobem reprezentacji interesów pracowniczych na terenie Najwyższej Izby Kontroli poprzez jakiś samorząd pracowniczy, a nie poprzez organizację związkową.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chcę dodać, że opinia prof. M. Kruk-Jarosz z Instytutu Nauk Prawnych - autorytetu w tej dziedzinie, powołująca się na konwencje międzynarodowe wskazuje, że grupa zawodowa, o której teraz mówimy także z uwagi na standardy przyjęte w konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy kwalifikuje się do grupy, co do której - podobnie jak w stosunku sędziów oraz przedstawicieli niektórych innych zawodów - może być wyłączone ogólne ustawodawstwo związkowe.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że w omawianej sprawie zdania są podzielone. Wysłuchamy teraz stanowiska przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#JacekUczkiewicz">Nie mogę powiedzieć, żeby obecna sytuacja prawne źle wpływała na działalność Najwyższej Izby Kontroli w odróżnieniu od sytuacji, która istniała jeszcze nie tak dawno, kiedy polityczna aktywność związków zawodowych była powodem wycieku informacji, konfliktów wewnętrznych, paraliżowania działalności NIK, a nawet spraw z pogranicza afer. Dlatego też obecne rozwiązanie przyjęte w ustawie o Najwyższej Izbie Kontroli wydaje się być z punktu widzenia praktyki kontrolerskiej i należytego wypełniania zadań rozwiązaniem dobrym.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#JacekUczkiewicz">Jeżeli natomiast Komisja uzna za właściwe przyjęcie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, to wówczas prosilibyśmy o wdrożenie procedury nowelizacji art. 86 ustawy o NIK w tym kierunku, o którym wspomniał poseł referent. Najważniejsze są dwie sprawy: ograniczenie przynależności do związków zawodowych w stosunku do pracowników nadzorujących kontrolę, a więc tych, którzy mają za zadanie wypowiadać się na zewnątrz oraz wzorem ustawy o Policji - ograniczenie liczby związków zawodowych działających w Najwyższej Izbie Kontroli.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JanuszSzymański">W tym stanie rzeczy, kiedy krzyżują się różne poglądy - mówili już o tym posłowie W. Majewski, R. Grodzicki i K. Pańtak - chciałbym zaproponować, abyśmy dzisiaj nie rozstrzygali definitywnie sprawy orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w zakresie art. 86 ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, tylko poprosili ekspertów o pogłębienie naszej wiedzy w tej kwestii. Mam tu na myśli przede wszystkim opinie specjalistów z zakresu prawa pracy, którzy znają legislację międzynarodową MOP. Okazuje się, że są różne interpretacje tej samej normy. Zwróciłbym się także o dwie dodatkowe ekspertyzy. Dopiero wtedy, kiedy będziemy mieli szersze spektrum informacji - wychodzi to naprzeciw poglądowi, który wyraził dzisiaj prezes J. Uczkiewicz - powinniśmy podjąć stosowną decyzję. Uważam, że w tak ważnej sprawie nie powinniśmy pochopnie rozstrzygać, gdyż nasza decyzja będzie miała charakter precedensowy. Decyzja ta będzie otwierała drzwi innym grupom zawodowym o specjalnym statusie, które tak samo będą chciały tworzyć związki zawodowe.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekBorowski">Do kiedy decyzja ta powinna zostać podjęta?</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszSzymański">Mamy czas do 21 maja 1996 r., kiedy to mija 6 miesięcy od daty orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego w omawianej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekMazurkiewicz">Popieram propozycję posła J. Szymańskiego choćby z tego względu, że istnieją ważne przesłanki, które mogłyby uzasadniać wniosek o odrzucenie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Taki wniosek musiałby być jednak bardzo precyzyjnie udokumentowany, musiałby uwzględniać także poglądy doktryny, opinie ekspertów. W związku z tym popieram wniosek posła J. Szymańskiego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są głosy przeciwne?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzPańtak">Przecież my nie rozstrzygamy o zakresie zrzeszania się. Prezes J. Uczkiewicz stwierdził - podobne stanowisko było wyrażone w projekcie ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli, nad którym głosowaliśmy - że jeżeli zrzeszanie się w związki zawodowe będzie dotyczyć pracowników NIK niższego szczebla, to w niczym to nam nie przeszkadza.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#KazimierzPańtak">Chcę jednak zaznaczyć, że nie sprzeciwiam się wnioskowi posła J. Szymańskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że członkowie Komisji aprobują stanowisko posła J. Szymańskiego w sprawie odroczenia podjęcia decyzji w omawianej kwestii, zwrócenia się do ekspertów o dodatkowe opinie i po ich otrzymaniu podjęcia w możliwie najszybszym czasie stosownej decyzji.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MarekMazurkiewicz">W tym momencie proponuję przejść do omawiania punktu 10. porządku dziennego, wykorzystując obecność marszałka M. Borowskiego, reprezentującego posłów wnioskodawców projektu ustawy o niektórych uprawnieniach byłego prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Przypominam, że projekt ten przeszedł już I czytanie. Sejm skierował go do naszej Komisji. Wspomniany projekt jest bardzo ważki, bardzo istotny treściowo i konstytucyjnie.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#MarekMazurkiewicz">Równocześnie dla dokładnego przedstawienia wniosków Komisji zaproponowano, aby omawiany projekt skierować do specjalnie powołanej podkomisji, która zostałaby zobligowana do możliwie szybkiego zakończenia prac i przedstawienia takiego sprawozdania, które pozwoliłoby bez zbędnej zwłoki „przeprowadzić” ów projekt przez II czytanie.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne propozycje w tej sprawie? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#MarekMazurkiewicz">Moim zdaniem, należy jeszcze zastanowić się nad redakcją całej ustawy. Lepiej będzie, jeśli jej projekt przygotuje podkomisja.</u>
<u xml:id="u-16.5" who="#MarekMazurkiewicz">Proponuję następujący skład podkomisji: poseł R. Grodzicki, poseł K. Pańtak, poseł J. Szymański, poseł A. Skowrońska-Łuczyńska i poseł J. Szczepaniak. Myślę, że skład ten odzwierciedla i odpowiednią reprezentację różnych opcji politycznych, i należyty podział kompetencji, dzięki czemu możliwe będzie szybkie zakończenie całej sprawy, notabene - niezwykle trudnej.</u>
<u xml:id="u-16.6" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekBorowski">Nie mam żadnej nowej propozycji. Chcę tylko zauważyć, że większość osób, które zostały wymienione jako potencjalni członkowie podkomisji, jest nieobecna. Kto zatem zwoła pierwsze posiedzenie podkomisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zaraz podkomisja zostanie ukonstytuowana, gdyż większość wymienionych przeze mnie osób znajduje się w tej chwili na sali. A zatem, podkomisja będzie miała kworum.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MarekBorowski">Przepraszam, nie wziąłem pod uwagę posła J. Szczepaniaka. Nadal jednak nie widzę poseł A. Skowrońskiej-Łuczyńskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chwilowo jest nieobecna. Zaraz przyjdzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MarekBorowski">Jeżeli podkomisja będzie się mogła ukonstytuować, to bardzo dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarekMazurkiewicz">Podkomisja na pewno się dzisiaj ukonstytuuje i ustali procedurę, według której będzie pracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekBorowski">Jestem zainteresowany szybkim zrealizowaniem całej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chcę powiedzieć, że proponowany skład osobowy podkomisji gwarantuje szybkie zakończenie jej prac i sprawność działania.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że podkomisja w zaproponowanym przeze mnie składzie została powołana, skoro nikt nie zgłasza sprzeciwu. Zaraz po posiedzeniu Komisji proszę członków podkomisji o zebranie się w celu ukonstytuowania prezydium i wyboru przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#MarekMazurkiewicz">Rozumiem, że marszałek M. Borowski wyraża zainteresowanie uczestniczeniem w pracach podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MarekBorowski">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#WitMajewski">Pragnę przypomnieć, że marszałek M. Borowski jest jednym z wnioskodawców poselskiego projektu ustawy o niektórych uprawnieniach byłego prezydenta RP.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MarekBorowski">Jako jeden z wnioskodawców mam prawo uczestniczyć w pracach podkomisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#MarekMazurkiewicz">Oczywiście.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#MarekMazurkiewicz">Zamykam dyskusję w tej sprawie. Przechodzimy teraz do omówienia punktu I b) porządku dziennego. Pracom Komisji będzie od tej chwili przewodniczył poseł J. Szymański.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JanuszSzymański">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu I b). Zrealizowaliśmy już punkty Ia i X. Obecnie zajmiemy się rozpatrzeniem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 17 października 1995 r. (sygn. akt K.10/95) w sprawie niezgodności z Konstytucją art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 12 października 1994 r. o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe. Referentem jest poseł M. Mazurkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekMazurkiewicz">Postaram się krótko przedstawić konkluzję, jako że dysponujemy i orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, i opinią Biura Studiów i Ekspertyz.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jak pamiętamy, ustawę o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe uchwaliliśmy niedawno. Przedmiot zaskarżenia ze strony organów samorządowych był bardzo szeroki. Trybunał Konstytucyjny większość zastrzeżeń i wniosków oddalił jako bezzasadne.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MarekMazurkiewicz">Przypomnę brzmienie art. 8 ust. 2: „obowiązek refundowania gminie kosztów, o których mowa w ust. 1 - tzn. kosztów jednego roku funkcjonowania obiektów socjalnych, dopłat do mediów, ogrzewania i innych świadczeń, jakie dotychczas ponoszone były przez zakłady pracy, przedsiębiorstwa - nie dotyczy przedsiębiorstw państwowych postawionych w stan likwidacji na podstawie ustawy o przedsiębiorstwach państwowych”. Ustawodawca przy uchwalaniu tego przepisu uznał, że wspomniany obowiązek z jednej strony przedłużałby niepomiernie okres likwidacji przedsiębiorstw, których stan finansowy jest krytyczny, a możliwość ich wywiązania się z zobowiązań pieniężnych nader problematyczna (w ten sposób narosłyby dodatkowe koszty), z drugiej - w znacznym stopniu przyśpieszałby procedurę, nie tworząc fikcyjnych zobowiązań, które trzeba by w gminach umarzać.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#MarekMazurkiewicz">Trybunał Konstytucyjny, stając na stanowisku merytorycznie słusznym równości praw, poprzez przyjęcie określonego wyjątku, wyłączenia, pomimo to, że chodzi o dość problematyczne, sztuczne zobowiązania, które trzeba będzie później w gminach umarzać wobec niewypłacalności likwidowanych przedsiębiorstw, stwierdził, że wspomniany wcześniej obowiązek powinien wchodzić do masy zobowiązań likwidowanego przedsiębiorstwa i podjął w tym zakresie stosowną uchwałę.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#MarekMazurkiewicz">Opinia Biura Studiów i Ekspertyz w tej sprawie zgodna jest z pierwotnym stanowiskiem Sejmu. Podnosi się w niej pewną wątpliwość co do ekonomicznych skutków orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Skoro jednak generalną dyrektywą naszej Komisji jest honorowanie orzeczeń Trybunału, jeżeli rzeczywiście nie pozostają one w wyraźnej kolizji z prawem - a rozpatrywane przez nas orzeczenie nie jest sprzeczne z zasadami konstytucji, choć na jego mocy z dobrodziejstwem inwentarza zostaną przekazane opiniom także aktywa, które trzeba będzie zapewne traktować jako straty wobec nieściągalności długów likwidowanego przedsiębiorstwa - proponuję uznać za zasadne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie niezgodności z konstytucją RP art. 8 ust. 2 ustawy o zasadach przekazywania zakładowych budynków mieszkalnych przez przedsiębiorstwa państwowe. Wówczas nowelizacja tej ustawy sprowadzałaby się do skreślenia art. 8 ust. 2.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#JanuszSzymański">Proszę o powtórne przedstawienie konkluzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MarekMazurkiewicz">Konkluzja jest taka, aby Komisja Ustawodawcza rekomendowała Sejmowi uznanie zasadności orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt K. 10/95).</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JanuszSzymański">Chcę spytać, czy w tej sprawie ktoś jeszcze pragnie zająć stanowisko? Proponuję podzielić pogląd posła M. Mazurkiewicza i przygotować stosowne sprawozdanie dla potrzeb posiedzenia plenarnego Sejmu.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JanuszSzymański">Pozostaje nam jeszcze wybrać posła sprawozdawcę. Proponuję, aby przewodniczący M. Mazurkiewicz reprezentował naszą Komisję w trakcie prac na posiedzeniu plenarnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#MarekMazurkiewicz">Dodam tylko, że reprezentowałem Sejm na posiedzeniu Trybunału Konstytucyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanuszSzymański">Uważam, że punkt I b) porządku dziennego został przez nas zrealizowany.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy teraz do omówienia punktu III porządku dziennego - podjęcie inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy z dnia 3 kwietnia 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw, ponieważ nie ma na sali posła K. Kamińskiego, który miał referować punkt II.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekMazurkiewicz">Czy poseł K. Kamiński został powiadomiony o dzisiejszym posiedzeniu Komisji?</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#SekretarzKomisji">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JanuszSzymański">Jeżeli poseł K. Kamiński za chwilę się nie pojawi, to punkt II porządku dziennego rozpatrzymy pod jego nieobecność.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy zatem do omówienia punktu III - podjęcie inicjatywy ustawodawczej w sprawie zmiany ustawy z dnia 3 lutego 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw. Posłem referentem w tej sprawie jest przewodniczący M. Mazurkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MarekMazurkiewicz">Sprawa ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych staw była przedmiotem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego (sygn. akt 4/94). Przedmiotem zaskarżenia było wiele unormowań tej ustawy. Trybunał Konstytucyjny ograniczył się do rozpatrzenia tylko jednej materii, stwierdzając niekonstytucyjność art. 24 ust 1 i 3 oraz art. 28 ustawy. Swoje stanowisko argumentował tym, że wspomniana ustawa pozbawiła drogi odwołania w trybie dwuinstancyjnego postępowania sądowego w zakresie ugody bankowej i postępowania ugodowego.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MarekMazurkiewicz">Nie kwestionowaliśmy tego orzeczenia Trybunału. Zostało ono przyjęte przez Sejm. W tej chwili proponuje się „naprawić” ustawę o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw. Ponieważ sprawa jest pilna, a kierowanie jej do rządu spowodowałaby nadmierne przeciąganie prac, choćby ze względu na obowiązujący tryb uzgodnień, przedstawiliśmy propozycję nowelizacji ustawy, której tekst otrzymali wszyscy członkowie Komisji. Sprowadza się ona do dwóch artykułów:</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MarekMazurkiewicz">„Art. 1. W ustawie z dnia 3 lutego 1993 r. o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw (Dz.U. nr 18, poz. 82) w art. 24 ust. 3 otrzymuje brzmienie:</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#MarekMazurkiewicz">„3. Na postanowienie sądu służy środek odwoławczy”.</u>
<u xml:id="u-39.4" who="#MarekMazurkiewicz">Art. 2. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia”.</u>
<u xml:id="u-39.5" who="#MarekMazurkiewicz">W uzasadnieniu powołano się na stosowne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-39.6" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JanuszSzymański">Mam nadzieję, że wszyscy otrzymali projekt nowelizacji ustawy. Przypominam, że przed Trybunałem Konstytucyjnym występował w tej sprawie poseł K. Pańtak. Sejm orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego uznał za zasadne.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JanuszSzymański">Pragnę podzielić konkluzję wyrażoną przez posła M. Mazurkiewicza. Projekt nowelizacji ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw uważam za dobry.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JanuszSzymański">Czy ktoś ma inny pogląd w tej sprawie? Jeżeli nie, to pozostaje nam jedynie dokonanie wyboru posła wnioskodawcy, który reprezentowałby projekt nowelizacji ustawy. Proponuję posła K. Pańtaka, który jest emocjonalnie związany z tą sprawą, zna jej korzenie, referował orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego na posiedzeniu plenarnym.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JanuszSzymański">Czy jest sprzeciw wobec tej kandydatury? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#JanuszSzymański">A zatem, poseł K. Pańtak przedłoży Sejmowi inicjatywę ustawodawczą w sprawie zmiany ustawy o restrukturyzacji finansowej przedsiębiorstw i banków oraz o zmianie niektórych ustaw. Proszę zadbać, żeby została ona przedłożona w należytej formie.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przestawiamy ją jako inicjatywę Komisji Ustawodawczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy teraz do omówienia punktu II porządku dziennego. Uważam, że pewne zasady obowiązkowości powinny cechować wszystkich posłów niezależnie od ich przynależności klubowej. Pomimo to, że nie ma na sali posła K. Kamińskiego, przechodzimy do rozpatrzenia punktu II - zaopiniowanie - w trybie art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu - przedstawionego przez Klub Parlamentarny KPN projektu uchwały o zmianie uchwały z dnia 22 grudnia 1995 r. w sprawie powołania Komisji do zbadania spraw związanych z wnioskiem o wszczęcie postępowania przygotowawczego w kwestii przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu państwa. Posłem referentem będzie przewodniczący M. Mazurkiewicz, którego proszę o zakończenie swego wystąpienia konkluzją.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zostały nam przedłożone wszystkie dokumenty: projekt uchwały przygotowany przez KPN, opinia Biura Studiów i Ekspertyz. Z opinii tej wynika jednoznacznie - jej autorzy wzięli pod uwagę bardzo istotne racje prawne i prawdopodobne kolizje z naszym porządkiem prawnym - iż „w konkluzji trzeba przyjąć, że prawna analiza treści art. 1a pkt a) projektu uchwały (projekt uchwały składa się właściwie tylko z jednego treściwego artykułu) stoi w wyraźnej rozbieżności z intencją wnioskodawców przedstawioną w uzasadnieniu. Stąd wypada zaproponować wycofanie projektu, a przy podtrzymaniu inicjatywy - uznać ją za prawnie niedopuszczalną, przy wskazaniu argumentów przedstawionych wyżej”.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MarekMazurkiewicz">Biuro Studiów i Ekspertyz, działając nader spolegliwie w stosunku do wnioskodawców, skomunikowało się z posłem ich reprezentującym.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#MarekMazurkiewicz">Znalazło to odzwierciedlenie w opinii Biura w klauzuli: „W dniu 1 lutego przeprowadziłam (chodzi o panią B. Szepietowską) rozmowę z panem posłem Krzysztofem Kamińskim (reprezentującym wnioskodawców), który przedstawił propozycję poprawki do art. 1a pkt b), deklarując jej formalne zgłoszenie w toku dalszych prac.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#MarekMazurkiewicz">Jeżeli Komisja - po zapoznaniu się z jej brzmieniem - wyrazi potrzebę sporządzenia opinii uzupełniającej, przygotuję ją bezzwłocznie”.</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#MarekMazurkiewicz">Przed posiedzeniem Komisji zwróciliśmy się do posła K. Kamińskiego o przedstawienie poprawki, która nie została wcześniej zgłoszona. Chcę stwierdzić, że taka poprawka nie została złożona Prezydium Komisji, w związku z tym, przyjmując za podstawę pierwotne brzmienie projektu uchwały, proponuję, by w trybie art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu Komisja Ustawodawca uznała ów projekt za niedopuszczalny z punktu widzenia obowiązującej procedury.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JanuszSzymański">Potwierdzam, że zwróciliśmy się do posła K. Kamińskiego - w tej chwili go jednak nie ma. Czy sekretarz Komisji chce coś powiedzieć w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#SekretarzKomisji">Rozmawiałem z posłem L. Moczulskim, który nie wykluczył, że przyjdzie na posiedzenie Komisji Ustawodawczej zamiast posła K. Kamińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#JanuszSzymański">Posiedzenie Komisji rozpoczęło się o godz. 11.00. W tej chwili jest godz. 11.30. Powinniśmy się bardziej szanować.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zacytuję teraz art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu: „Projekty ustaw i uchwał, co do których istnieją wątpliwości, czy nie są sprzeczne z prawem, Prezydium Sejmu może skierować celem wyrażenia opinii do Komisji Ustawodawczej, która może większością 3/5 głosów zaopiniować projekt jako niedopuszczalny”.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przypominam, że został zgłoszony wniosek o uznanie projektu przygotowanego przez KPN za niedopuszczalny. W związku z tym proponuję poddać ów wniosek pod głosowanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JanuszSzymański">Czy w tej sprawie ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Jeżeli nie, to przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#JanuszSzymański">Za uznaniem projektu uchwały przedstawionego przez Klub Parlamentarny Konfederacji Polski Niepodległej, skierowanego do Komisji Ustawodawczej pismem marszałka Sejmu z dnia 18 stycznia 1966 r., za prawnie niedopuszczalny głosowało 12 posłów, przy braku głosów przeciwnych i wstrzymujących się. Komisja Ustawodawcza jednomyślnie podjęła uchwałę o uznaniu projektu KPN za prawnie niedopuszczalny w trybie art. 31 ust. 6 regulaminu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#JanuszSzymański">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu IV porządku dziennego - przyjęcie dezyderatu w sprawie ustawy regulującej ogłaszania aktów. Zaraz oddam głos posłowi referentowi K. Pańtakowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#MarekMazurkiewicz">Pragnę zaapelować do posła K. Pańtaka w kwestii dezyderatu. Przypomnę, że Komisja Ustawodawcza wstępnie aprobowała jego tezy na posiedzeniu wyjazdowym. Jednak biorąc pod uwagę exposé premiera...</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KazimierzPańtak">Chcę powiedzieć, że biorąc pod uwagę exposé premiera nasz dezyderat jest na czasie, ponieważ wychodzi naprzeciw stanowisku prezesa Rady Ministrów. Skoro sprawa ciągnie się półtora roku, to chyba nie będzie z naszej strony nietaktem wystąpienie ze stosownym dezyderatem. Proponuję przyjąć ów dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#MarekMazurkiewicz">Mam co do tego pewną wątpliwość. Skoro w czasie exposé prezes Rady Ministrów wyraził oficjalne stanowisko - można to sprawdzić w protokole z posiedzenia - że materia precyzyjnego określenia problematyki ogłaszania normatywnych aktów prawnych będzie dla rządu pierwszoplanowym zadaniem, to czy przypominanie teraz rządowi, żeby zechciał rozważyć tę kwestię, nie będzie po prostu bezprzedmiotowa? Proszę to potraktować jako moją osobistą wątpliwość.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#JanuszSzymański">Poseł K. Pańtak potwierdza jednak, że należy skierować ten dezyderat.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#KazimierzPańtak">Proszę nie traktować tego jako uwagi pod adresem rządu W. Cimoszewicza. Właściwie dezyderat ten dotyczy poprzednich rządów, które pewnych rzeczy nie robiły.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#JanuszSzymański">Pragnę poprzeć wniosek posła K. Pańtaka dotyczący skierowania dezyderatu w sprawie ustawy regulującej ogłaszanie aktów do Rady Ministrów. Czy członkowie Komisji wyrażają na to zgodę? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#JanuszSzymański">Przed nami punkt V porządku dziennego czyli podjęcie - zgodnie z dyspozycją Prezydium Sejmu - inicjatywy związanej ze stosowaniem i funkcjonowaniem przepisów z zakresu prawa wyborczego, w świetle dotychczasowej praktyki. Mamy tu trzy pisma, które zreferuje nam poseł R. Grodzicki. Pierwsze to pismo przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej...</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RyszardGrodzicki">Przedstawiciel PKW został zaproszony na godz. 12.20.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#JanuszSzymański">Wobec tego proponuję przystąpić do punktu VI porządku obrad, czyli rozpatrzenia pisma Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 9 stycznia 1996 r. w sprawie konstytucyjności przepisów ograniczającego możliwości przeprowadzania referendum poza granicami kraju. Referentem tego punktu również jest poseł R. Grodzicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#RyszardGrodzicki">Szkoda, że nie zaproszono na to posiedzenie przewodniczącego podkomisji, która przygotowywała ustawę o referendum, posła S. Rogowskiego, który dokładnie zreferowałby nam przebieg dyskusji, jaka miała miejsce na posiedzeniach owej podkomisji.</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#RyszardGrodzicki">Ze swej strony mogę powiedzieć jedno, że decyzja rozróżnienia była decyzją świadomą. Pośrednio wynika ona z brzmienia przepisów ustawy konstytucyjnej o trybie uchwalania konstytucji. W art. 10 tej ustawy stwierdza się, że w referendum konstytucyjnym bierze udział każdy obywatel Rzeczypospolitej Polskiej. W tym zakresie ani Komisja, ani Sejm w zasadzie nie miały wyboru i musiały się podporządkować owemu przepisowi.</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#RyszardGrodzicki">Jednakże w trakcie prac Komisji nad wspomnianą ustawą powstał problem innych referendów, tzw. ogólnokrajowych lub ogólnopolskich - różnie się je określa. Wówczas w sposób świadomy podjęto decyzję, aby nie organizować głosowania poza granicami kraju, szczególnie przy funkcjonowaniu tradycji, że do głosowania jest dopuszczany każdy, kto jest obywatelem polskim, niezależnie od tego, jak dawno wyjechał, co stwarza zagrożenie, że ocena realiów panujących w Polsce może być bardzo fragmentaryczna lub przypadkowa. Kierując się takim motywem, nie wprowadzono przepisu dopuszczającego możliwość organizowania głosowania za granicą.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#RyszardGrodzicki">Chodzi tu o ustawę stosunkowo świeżą. Nie mam wątpliwości, że po ostatnich, sejmowym i prezydenckim, referendach trzeba będzie do niej powrócić, gdyż wykazała ona wiele mankamentów w innych miejscach.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanuszSzymański">Poseł R. Grodzicki wysnuł bardzo ciekawą konkluzję. Proponuję, aby przygotował on pismo z przesłaniem, że Komisja Ustawodawcza, mając na uwadze doświadczenia minionej kampanii referendalnej oraz przebieg samego referendum, pragnie dokonać monitoringu i oceny rozwiązań przyjętych w ustawie referendalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MarekMazurkiewicz">... ponadto uwzględni je w trakcie kolejnych udoskonaleń wspomnianej ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#KazimierzPańtak">Popieram zgłoszoną propozycję.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#KazimierzPańtak">Chcę powiedzieć, że byłem członkiem podkomisji, która przygotowywała ustawę o referendum. Celowo nie dopuszczano do udziału w referendum osób przebywających za granicą, ponieważ tam nie są przygotowywane spisy wyborców. Ważność referendum zależy od kworum. Za granicą mamy do czynienia z „pospolitym ruszeniem”, kto przyjdzie, ten głosuje. Byłyby tam kłopoty z określeniem kworum.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że sprawa jest jasna.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#JanuszSzymański">Czy członkowie Komisji zgadzają się na zaproponowane przeze mnie rozwiązanie? Nie widzę sprzeciwu.</u>
<u xml:id="u-61.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do kolejnego punktu porządku dziennego - jest to punkt VII. Jego referentem jest również poseł R. Grodzicki. Rozpatrzymy pismo Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 22 stycznia 1996 r. w sprawie zmian w sytuacji prawnej radnych, w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 29 września 1995 r. o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym oraz niektórych innych ustaw. Wszyscy znamy tę sprawę, w związku z tym proszę, aby poseł R. Grodzicki zechciał przedstawić konkluzje.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#RyszardGrodzicki">Sprawa jest głośna. Muszę w tym momencie przypomnieć wyniki głosowania w Sejmie. Było to druzgoczące zwycięstwo zwolenników rozwiązania, które znalazło się w ustawie. Osób, które głosowały przeciwko niemu, było, o ile dobrze pamiętam, około 30 lub 40. De facto była to decyzja polityczna, gdyż wszyscy zdawali sobie sprawę z jej konsekwencji. Patrząc na posła W. Opęchowskiego, przypominam sobie, że od początku był on przeciwnikiem przyjętego rozwiązania i prezentował odmienne zdanie.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#RyszardGrodzicki">Proszę zwrócić uwagę, że bardzo niedawno nowelizowaliśmy ustawę o samorządzie terytorialnym. Była to drobna nowelizacja. Jednakże nikt wówczas nie zgłosił poprawki, która miałaby na celu zmianę zakwestionowanych przepisów. Jest to wskazówka co do woli Sejmu w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-62.2" who="#RyszardGrodzicki">Z szacunków, jakie przeprowadziło Krajowe Biuro Wyborcze poprzez swoje delegatury, wynika, że liczba radnych w okręgach jednomandatowych, których może dotyczyć omawiany problem, kształtuje się na poziomie 1100 mandatów w skali kraju. Muszę przyznać, że w ramach klubu SLD zastanawialiśmy się, czy w ramach wspomnianej nowelizacji nie zgłosić stosownej poprawki. Stało się jednak tak, że po pierwsze zgłoszono kilkanaście skarg do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie konstytucyjności uregulowania zwartego w ustawie o samorządzie terytorialnym. To akurat nie przeszkadzałoby nowelizacji.</u>
<u xml:id="u-62.3" who="#RyszardGrodzicki">Zdarzyło się jednak, że w którejś gminie radni złożyli mandaty na bazie zakwestionowanego przepisu i odbyły się tam wybory. To powoduje, jak sądzę, brak możliwości wykonania ruchu przez Sejm do momentu zajęcia stanowiska przez Trybunał Konstytucyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że to, co zaproponował poseł R. Grodzicki, jest słuszne. W tym samym duchu należałoby odpowiedzieć Rzecznikowi Praw Obywatelskich. Proszę posła R. Grodzickiego o przygotowanie odpowiedzi uwzględniającej takie oto generalne przesłanie, że z uwagi na odbyte już wybory uzupełniające do rad gmin oraz zawisłe sprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym, zaczekamy na orzeczenie tego Trybunału i że do czasu przyjęcia orzeczenia Komisja Ustawodawcza nie widzi potrzeby zajmowania stanowiska w sprawie nowej inicjatywy ustawodawczej.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#KazimierzPańtak">Zgadzam się z tym, co powiedział poseł R. Grodzicki, że chodzi tu o sprawę bardzo upolitycznioną. Chcę jednak przypomnieć, że w Komisji Nadzwyczajnej ds. ordynacji do rad gmin sam byłem orędownikiem zapisu, że nie można łączyć funkcji radnego z innymi funkcjami. Sejm odrzucił ten pomysł zdecydowaną większością głosów. Natomiast później w trakcie kampanii wyborczej chciał do niego powrócić. W tej chwili Sejm nie może zrobić żadnego ruchu, dopóki nie wypowie się Trybunał Konstytucyjny.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#MarekMazurkiewicz">W konkluzji należy stwierdzić, że sprawa jest o tyle trudna i skomplikowana, iż Sejm, uchwalając ustawę o zmianie ustawy o samorządzie terytorialnym (po poprawkach Senatu), w sposób jednoznaczny, z pełną świadomością optował za określonym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#RyszardGrodzicki">Chcę dodać jeszcze jeden argument. Ponieważ przedstawiciele samorządu terytorialnego rozsiewają pogłoski, że nie odbyto z nimi konsultacji, zapewniam, że takie konsultacje przeprowadzono. Są na to dowody na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#JanuszSzymański">Mam nadzieję, że poseł R. Grodzicki sformułuje propozycję odpowiedzi na pismo Rzecznika Praw Obywatelskich zgodnie z zaleceniami, o których przed chwilą mówiłem.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#JanuszSzymański">Witam ministra K. Czaplickiego, kierownika Krajowego Biura Wyborczego i sekretarza Państwowej Komisji Wyborczej.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#JanuszSzymański">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu V porządku dziennego, w którym referentem jest poseł R. Grodzicki. Chodzi o dyspozycję Prezydium Sejmu dla naszej Komisji w zakresie inicjatywy związanej ze stosowaniem i funkcjonowaniem przepisów z zakresu prawa wyborczego w świetle dotychczasowej praktyki. Łączą się z tym trzy pisma, które zostały nam doręczone: dwa od przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej i jedno od Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#JanuszSzymański">Proponuję, aby najpierw poseł R. Grodzicki ewokował całą sprawę, a następnie poprosimy ministra K. Czaplickiego, aby się do tego ustosunkował. Proszę posła R. Grodzickiego o zakończenie swej wypowiedzi konkluzją.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RyszardGrodzicki">Ponieważ wszyscy zainteresowani otrzymali pisma, o których wspomniał poseł J. Szymański, czuję się zwolniony z referowania ich treści. Są to pisma bardzo obszerne. Kto je przeczytał, zna ich główne tezy.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#RyszardGrodzicki">Chcę przypomnieć stan prac. Nasza Komisja podjęła inicjatywę ustawodawczą zmierzającą do zmiany ordynacji prezydenckiej. 90% (a może nawet 99%) uwag w stosunku do tej ustawy nie miałoby miejsca, gdyby stosowna nowelizacja została przyjęta. Sejm ją jednak odrzucił i skończył postępowanie w tej sprawie tuż przed wyborami, godząc się na to, że powstaną komplikacje w sprawach szczegółowych. Drobna nowelizacja, która została potem uchwalona, dotyczyła oczywistych sprzeczności, które mogłyby podważyć ważność wyborów. Nie wchodziła natomiast w szczegóły. I to jest stan, w którym się obecnie znajdujemy.</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#RyszardGrodzicki">Czy jest sensowne wszczynanie w chwili obecnej nowej inicjatywy ustawodawczej w zakresie ordynacji prezydenckiej? Moim zdaniem, nie ma to większego sensu do momentu uchwalenia nowej konstytucji. Podzielając krytyczne uwagi co do tekstu ordynacji prezydenckiej i pewnych niespójności z ordynacją sejmową oraz zgadzając się, że w jednej i w drugiej należałoby dokonać dość poważnych zmian, uważam, że do czasu przyjęcia konstytucji, która może spowodować konieczność zmiany prawa wyborczego, dokonywanie zmian w ordynacji prezydenckiej nie wydaje się być uzasadnione, tym bardziej, że następne wybory jawią się w perspektywie pięcioletniej. Po wejściu w życie konstytucji, być może, uda się wreszcie zreformować prawo wyborcze w sposób nowoczesny, tworząc jedną trzonową ustawę typu kodeksowego, która regulowałaby wszystkie możliwe procedury, dla ordynacji szczegółowych pozostawiając typowe lex specialis. Moim zdaniem, byłoby to uzasadnione.</u>
<u xml:id="u-68.3" who="#RyszardGrodzicki">W tej chwili nie bardzo widzę celowość podejmowania inicjatywy w tym zakresie, gdyż najprawdopodobniej po wejściu w życie konstytucji i tak trzeba będzie dokonywać zmian.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#JanuszSzymański">Poseł R. Grodzicki przedstawił bardzo przekonujący wywód.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#JanuszSzymański">Proszę ministra K. Czaplickiego o zajęcie stanowiska w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#KazimierzCzaplicki">Państwowa Komisja Wyborcza, przedkładając marszałkowi Sejmu uwagi i wnioski powstałe na tle stosowania ustawy o wyborze Prezydenta RP, wskazała główne niespójności, które wynikają z późniejszych doskonalszych przepisów ustawy - ordynacja wyborcza do Sejmu. Jest rzeczą niewątpliwie złą, że w stosunku do każdego rodzaju wyborów obowiązuje inna praktyka. Dotyczy to przede wszystkim sporządzania spisów wyborców, a więc dokumentów, które gwarantują realizację praw wyborczych obywateli. Jest rzeczą niedobrą, że ciągle istnieją różne sposoby powoływania komisji obwodowych, a więc najniższego ogniwa, które bezpośrednio przeprowadza głosowanie i ustala jego wynik w obwodzie i wreszcie, że nie do końca jest rozstrzygnięta sprawa udziału Polaków za granicą w akcjach powszechnego głosowania, które prowadzone są na terenie kraju. Gdyby w tej chwili było zarządzone referendum przedkonstytucyjne, powstałyby ogromne wątpliwości, czy przeprowadzać je tylko na terytorium kraju, czy również za granicą. Z góry wiadome jest, że problem ten zrodzi wiele uwag podobnych do tych, jakie były podnoszone podczas wyborów prezydenckich. W przypadku referendum ratyfikującego konstytucję obywatele polscy stale przebywający za granicą mają prawo ją zatwierdzać, a w przypadku rozstrzygania problemów poddawanych pod przyszłą regulację konstytucyjną takiego rodzaju uprawnień nie mają. Jest to kolejny przykład niespójności.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#JanuszSzymański">Jakie propozycje minister K. Czaplicki chciałby nam przedstawić?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#KazimierzCzaplicki">Jeżeli wolno mi cokolwiek proponować, to chyba warte byłoby rozważenia podjęcie studialnych prac przez Komisję Ustawodawczą nad ustawą o organizacji i przeprowadzaniu głosowania powszechnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#JanuszSzymański">... we współpracy z Krajowym Biurem Wyborczym.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MarekMazurkiewicz">Chodzi tu o tzw. Kodeks wyborczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#KazimierzCzaplicki">Moim zdaniem, powinien on obejmować część ogólną prawa wyborczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem, że jest to oferta, którą przedstawił nam kierownik Krajowego Biura Wyborczego, osoba niezwykle kompetentna, jeśli chodzi o procedury wyborcze i mające największe pole obserwacji i porównań.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#JanuszSzymański">Proponuję, aby ze strony Komisji Ustawodawczej posłowi R. Grodzickiemu jako osobie, która posiada duże doświadczenie w tego typu procedurach, powierzyć bieżący kontakt z Krajowym Biurem Wyborczym. Każdy inny, kto jest zainteresowany ową sprawą, może także złożyć swój akces i rozpocząć prace w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekMazurkiewicz">Zastanawialiśmy się nad tą kwestią wspólnie z członkami Komisji Regulaminowej i Spraw Poselskich. Wydaje się, że wysuwanie w tej chwili inicjatywy ustawodawczej w sprawach, które są przedmiotem wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich i innych wystąpień, byłoby w znacznej mierze bezprzedmiotowe. Chociażby ze względu na konieczność powoływania się na nową konstytucję i tak potrzebna byłaby szybko nowelizacja.</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#MarekMazurkiewicz">Po drugie, istnieje potrzeba udoskonalenia i ujednolicenia zasad prawa wyborczego w postaci ogólnych zasad głosowania. Zastanawialiśmy się nawet nad powołaniem ekspertów, którzy są kompetentni w tej dziedzinie, by przedstawili założenia stosownej ustawy. W miarę uzyskiwania materiałów, w ścisłym współdziałaniu z Państwową Komisją Wyborczą, nadalibyśmy bieg całej sprawie, najprawdopodobniej po przyjęciu konstytucji, w nawiązaniu do regulacji konstytucyjnych.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#MarekMazurkiewicz">Czy taka propozycja jest satysfakcjonująca dla Państwowej Komisji Wyborczej?</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#JanuszSzymański">Co sądzi na ten temat minister K. Czaplicki?</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#JanuszSzymański">Pragnę zapytać, kto pragnie współdziałać razem z posłem R. Grodzickim? Osobiście deklaruję taką chęć, widzę, że również posłowie W. Majewski i K. Pańtak chcą współpracować z posłem R. Grodzickim.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#KazimierzPańtak">Najbliższymi wyborami są wybory parlamentarne. Czy minister K. Czaplicki dostrzega jakieś zmiany, które byłyby niezbędne? Oczywistym jest, że po przyjęciu konstytucji trzeba będzie podjąć stosowne działania. Pojawi się np. kwestia ostatecznego kształtu samorządu terytorialnego. Do wyborów parlamentarnych pozostało nieco ponad półtora roku. Czy są jakieś rzeczy w ordynacji do Sejmu, które wymagają niezbędnych zmian?</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#KazimierzCzaplicki">Oczywiście, że tak. Chodzi o zmiany w zakresie organizacji przygotowania i przeprowadzania wyborów.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#KazimierzCzaplicki">Moja koncepcja jest następująca. W tej chwili nie można tworzyć kodeksu wyborczego, który regulowałby sposób przeprowadzania wyborów łącznie z prawami obywateli, jak i konkretnie wskazywał na system wyborczy dotyczący głosowania czyli sposobu wybierania, tzn. system wyborczy sensu stricto. To można spokojnie opracować, jeśli będzie taka wola - pod przyszłą konstytucję - odpowiednio później. Osobiście wyobrażam sobie to w ten sposób, że powstanie kodeksu prawa wyborczego, który zawierałby stałą część ogólną, a więc sytuowałby organy przeprowadzające głosowanie powszechne, sposób tworzenia obwodów głosowania, rejestr i spis wyborców. Podstawę powinny tworzyć doświadczenia i regulacje wyniesione z ordynacji wyborczej do Sejmu, które w tej chwili najlepiej się sprawdzają.</u>
<u xml:id="u-80.2" who="#KazimierzCzaplicki">W jaki sposób wybierać posłów, senatorów, czy według metody proporcjonalnej, czy większościowej - to wszystko można określić w ustawie nazwanej ordynacją wyborczą. Będzie ona krótka, kilkunastoartykułowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że ten punkt porządku dziennego możemy zakończyć powołaniem trzyosobowego zespołu kontaktowego. Sądzę, że za jakiś czas zostanie nam przedstawiony pewien plan pierwszych kontaktów, przynajmniej materiały studialne i ekspertalne.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#JanuszSzymański">Dziękując ministrowi K. Czaplickiemu za jak zwykle dobrą współpracę, zapraszam na kolejne spotkania. Liczę na owocną współpracę z zespołem, który w dniu dzisiejszym został zaakceptowany przez członków Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#JanuszSzymański">Przystępujemy do omówienia punktu VIII porządku dziennego - rozpatrzenie pisma Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 18 stycznia 1996 r. w sprawie inicjatywy ustawodawczej dotyczącej nieruchomości zalesionych oraz działek „zamrożonych” w planach inwestycyjnych. Referentem tego punktu jest poseł A. Skowrońska-Łuczyńska. Stosowne pismo otrzymaliśmy. Proszę, aby poseł A. Skowrońska-Łuczyńska zakończyła swoje wystąpienie konkluzją.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W dniu 18 stycznia br. Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do marszałka Sejmu w sprawie tzw. działek „zamrożonych”. Pod tym pojęciem rozumie on działki będące własnością prywatną, które z pominięciem woli właścicieli zostały przez państwo zalecone bądź też w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego sporządzonych do 1 stycznia 1995 r. przeznaczone na cele inne aniżeli cel pierwotny. W Polsce istnieje bardzo duża grupa właścicieli, których prawo jest gołe, gdyż nie mogą ono wykorzystywać swoich działek do celów, dla których je nabyli. Zwłaszcza dotyczy to działek budowlanych. Właściciele nie uzyskują prawa do ich zabudowy. W wielu przypadkach nawet nie mogą wykonać remontu kapitalnego, gdyż nie dostają na to zgody, bo działka jest przeznaczona na inne cele. W ten sposób stają się osobami pokrzywdzonymi. Obrót takimi działkami jest znacznie ograniczony.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Rzecznik Praw Obywatelskich - podobnie zresztą środowiska właścicieli opisanych działek - wielokrotnie zwracał się do rządów, do właściwego resortu o uregulowanie zaistniałej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym, która została uchwalona 7 lipca 1994 r., a w życie weszła z dniem 1 stycznia 1995 r., w zupełnie odmienny sposób regulowała prawa osób, których nieruchomości zostały w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego przeznaczone na inne cele niż poprzednio. Ustawa ta, po pierwsze, daje tym osobom w stosunku do gminy prawo żądania wykupu owych nieruchomości, prawo żądania odszkodowania za różnicę w ich wartości w stosunku do wartości poprzedniej. Równocześnie, jeśli taka działka w wyniku zmiany planu zyska na wartości - zdarza się to równie często - właściciel jest obciążony tzw. rentą planistyczną, a więc obowiązkiem zapłaty na rzecz gminy określonej kwoty.</u>
<u xml:id="u-82.3" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Oceniając pozytywnie owe uregulowania, Rzecznik Praw Obywatelskich wniósł do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności z konstytucją jednego z artykułów przepisów przejściowych ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. a mianowicie artykułu, w którym stwierdza się, że dotychczasowe plany zagospodarowania przestrzennego utrzymują moc prawną najwyżej przez 5 lat i że rozdział dotyczący odszkodowań i renty planistycznej nie stosuje się do działek, które status odmienny od swojego poprzedniego przeznaczenia zyskały przed dniem wejścia w życie ustawy. Rzecznik Praw Obywatelskich zarzucał pogwałcenie zasad państwa prawnego, ochrony własności prywatnej, jak i równości obywateli.</u>
<u xml:id="u-82.4" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Sprawa stanęła przed Trybunałem Konstytucyjnym. Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z dnia 5 grudnia 1995 r. stwierdził, że kwestionowany artykuł ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym jest zgodny z konstytucją. Wszystkie zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich zostały oddalone. Przytaczanie szczegółów nie jest w tym miejscu chyba potrzebne.</u>
<u xml:id="u-82.5" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Chcę powiedzieć, że w uzasadnieniu orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego pojawił się zapis, iż obecny na posiedzeniu reprezentant Sejmu stwierdził, że projekt regulacji problematyki rekompensat dla osób, które poniosły szkody pod rządami poprzedni obowiązujących ustaw, znajduje się w Sejmie. Trybunał Konstytucyjny w tym fragmencie swego uzasadnienia przychylił się do celowości regulacji owego problemu.</u>
<u xml:id="u-82.6" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">W tej sytuacji można uznać, że rzecz wymaga uregulowania w odmienny sposób, aniżeli jest to uregulowane w ustawie o zagospodarowaniu przestrzennym, gdzie na gminy został nałożony określony obowiązek. W moim przekonaniu, sprawa ta merytorycznie należy do Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#JanuszSzymański">W imieniu prezydium Komisji proponuję, aby cały materiał przesłać do komisji merytorycznie właściwej, tzn. Komisji Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej, której przewodniczy poseł T. Biliński, z prośbą bądź zaleceniem zajęcia się tą sprawą przy wykorzystaniu uwag, jakie zgłosił Rzecznik Praw Obywatelskich.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#JanuszSzymański">Czy są inne propozycje?</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#KazimierzPańtak">Nie kwestionuję propozycji prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#KazimierzPańtak">Pragnę powiedzieć, że byłem reprezentantem Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym. Generalnie należy stwierdzić, że Rzecznik Praw Obywatelskich przegrał.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#KazimierzPańtak">Sprawa, o której mówimy, zostanie uregulowana po 1999 r., ponieważ w ciągu 5 lat od wejścia w życie ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym działek nie będzie można „zamrażać”. Projekt ustawy, o którym przed chwilą wspomniano, jest projektem ustawy o rekompensatach za mienie utracone. W zakresie tym także miały miejsce działania sprzeczne z prawem.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#KazimierzPańtak">Pomysł przesłania pisma Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie inicjatywy ustawodawczej, dotyczącej nieruchomości zalesionych oraz działek „zamrożonych” w planach inwestycyjnych do szczegółowego rozpatrzenia przez Komisję Polityki Przestrzennej, Budowlanej i Mieszkaniowej jest pomysłem dobrym. Problematyka zawarta w tym materiale stanowi przedmiot prac tamtej Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#JanuszSzymański">Proszę poseł A. Skowrońską-Łuczyńską o dopilnowanie, aby omawiane pismo trafiło do właściwej Komisji.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#JanuszSzymański">Poseł M. Mazurkiewicz referuje punkt IX porządku dziennego - rozpatrzenie pisma Rzecznika Praw Obywatelskich z dnia 6 stycznia 1995 r. w części dotyczącej art. 36 par. 2 Prawa spółdzielczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#MarekMazurkiewicz">W wyniku skarg wnoszonych do Rzecznika Praw Obywatelskich zakwestionował on przepisy Praw spółdzielczego i skierował sprawę do marszałka J. Oleksego, podnosząc bezzasadność zwłaszcza przepisu, który wymaga osobistego udziału w walnym zgromadzeniu spółdzielni ze strony osób fizycznych członków spółdzielni i wyklucza możliwość uczestniczenia przez pełnomocnika.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#MarekMazurkiewicz">Przypomnę, że sprawa ta była bardzo wnikliwie rozważana przez Komisję Nadzwyczajną do spraw ustawy Prawo Spółdzielcze. W wyniku pisma Rzecznika Praw Obywatelskich skierowaliśmy tę kwestię do Biura Studiów i Ekspertyz z prośbą o przygotowanie doktrynalnej, biorącej pod uwagę inne przepisy prawa, opinii. Opinia ta jest jednoznaczna i wskazuje przede wszystkim na szczególne cechy spółdzielczego stosunku prawnego, który w tej dziedzinie jest stosunkiem osobistym. Traktowanie wspólnoty spółdzielczej jako wspólnoty osób, a nie spółki handlowej, w której można działać w inny sposób, jest starą tradycją Prawa spółdzielczego. Osobiste uczestnictwo w walnym zgromadzeniu jest prawem i obowiązkiem wynikającym z polskiego Prawa spółdzielczego począwszy od początku lat 20.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#MarekMazurkiewicz">Ekspertyza przedstawiona przez Biuro Studiów i Ekspertyz oraz wcześniejsze, również nieskuteczne odniesienie się Rzecznika Praw Obywatelskich do Trybunału Konstytucyjnego potwierdzają, że ustawodawca w Prawie spółdzielczym mógł uwzględnić tradycję osobistego stosunku prawnospółdzielczego. Powołując się na takie stanowisko prawne, proponuję odmówić uwzględnienia omawianego dezyderatu Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#JanuszSzymański">Myślę, że wiedza posła M. Mazurkiewicza oraz jego uczestnictwo w pracach Komisji Nadzwyczajnej, która opracowała ostatnią szeroką nowelę Prawa spółdzielczego, każą zgodzić się z wysnutą konkluzją. Sądzę, że zasadne są te wywody Rzecznika Praw Obywatelskich, które kwestionują racje przyjętego rozwiązania. Wydaje mi się, że najistotniejsza jest tu dystynkcja, którą uczynił poseł M. Mazurkiewicz, poprzez wskazanie różnic pomiędzy tą kategorią podmiotu gospodarczego, jaką jest spółdzielnia, z spółką prawa handlowego.</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#JanuszSzymański">Czy członkowie Komisji podzielają konkluzję przewodniczącego M. Mazurkiewicza?</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#KazimierzPańtak">Według mnie, materią tą nie powinna zajmować się Komisja Ustawodawcza. Być może, grupa posłów mogłaby wnieść stosowną inicjatywę. Osobiście, mam wątpliwości co do słuszności przepisów art. 36 par. 2 Prawa spółdzielczego. Jeszcze raz powtarzam, że nie chodzi tu o materię, którą powinna zajmować się Komisja Ustawodawcza. Ani nie leży to w naszym zakresie przedmiotowym, ani nie mamy tu do czynienia z naruszeniem prawa. Chodzi tu o przyjęcie pewnych koncepcji.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#JanuszSzymański">Poseł K. Pańtak oczywiście ma prawo do złożenia inicjatywy ustawodawczej, jeżeli znajdzie 14 posłów, którzy podzielą jego zdanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Nie mam w tym zakresie żadnych wątpliwości i obiekcji. Prawo spółdzielcze oparte jest na pewnych zasadach. Jedną z nich jest osobisty stosunek do spółdzielni, odmiennie aniżeli w spółkach kapitałowych.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#AnnaSkowrońskaŁuczyńska">Pragnę dodać, że w Prawie spółdzielczym, zwłaszcza w części dotyczącej spółdzielni mieszkaniowych, popełniono pewne błędy i to nawet natury prawnej, ograniczające prawa obywateli. Chodzi zwłaszcza o przypadek, kiedy jeden z małżonków umarł albo też się rozwiedli i niezgłoszenie tego faktu w określonym terminie grozi utratą niby - własnościowego mieszkania. Są to rzeczy, które wymagają podjęcia inicjatywy, nawet przez członków Komisji Ustawodawczej. Jeżeli będzie taka wola, to zachęcam do pracy nad tym ważnym problemem.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarekMazurkiewicz">Kwestie podniesione przez poseł A. Skowrońską-Łuczyńską nie wiążą się materią omawianej skargi.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#JanuszSzymański">Rozumiem przywiązanie do Prawa spółdzielczego.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#JanuszSzymański">Komisja zaakceptowała konkluzję przewodniczącego M. Mazurkiewicza.</u>
<u xml:id="u-92.2" who="#JanuszSzymański">Pozostało nam omówienie punktu: sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-92.3" who="#JanuszSzymański">Zanim oddam głos przewodniczącemu M. Mazurkiewiczowi pragnę powiedzieć, że zbliżamy się do 800. posiedzenia Komisji Ustawodawczej. Chcielibyśmy, aby było ono inne od dotychczasowych, aby wzięło w nim udział Prezydium Sejmu, w tym marszałek J. Zych, który osobiście interesuje się naszymi pracami.</u>
<u xml:id="u-92.4" who="#JanuszSzymański">Na przełomie marca i kwietnia planujemy odbycie seminarium na temat monitoringu ustawodawstwa przyjętego przez Sejm II kadencji - czyli na temat kontroli wykonywania ustaw przyjętych przez Sejm II kadencji - wspólnie z kierownictwem Najwyższej Izby Kontroli i przedstawicielami prezydiów poszczególnych komisji sejmowych - komisje merytorycznie właściwe nie są regulaminowo zobowiązane do kontroli wykonywania ustawodawstwa. O dokładnym terminie tego seminarium członkowie Komisji zostaną poinformowani. Chcemy, aby wytworzyła się praktyka odbywania posiedzeń wyjazdowych, które integrują komisje i są dobrym asumptem do lepszej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#MarekMazurkiewicz">Sądzę, że w najbliższym czasie odbędziemy 800. w każdym bądź razie ponad 750 posiedzenie Komisji - apeluję o możliwie pełną frekwencję. Wczoraj odbyłem rozmowę na ten temat z marszałkiem J. Zychem, który wyraził gotowość i życzenie uczestniczenia w tym posiedzeniu. Myślę, że przy jakiejś problemowej sprawie będzie dobra okazja do odbycia takiego spotkania. Odbędzie się ono w gmachu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#MarekMazurkiewicz">Jeśli chodzi o posiedzenia zamiejscowe, to z racji obciążenia pracą Komisji nie robiliśmy takich, choćby ze względu na brak czasu. Wydaje się, że po rzeczywiście bardzo owocnym ostatnim spotkaniu poświęconym roli Komisji Ustawodawczej w procesie legislacyjnym, byłoby pożądane kolejne, poświęcone udziałowi Komisji Ustawodawczej i innych komisji sejmowych w kontroli funkcjonowania ustawodawstwa będącego przedmiotem legislacji sejmowej. Wcześniej wybierzemy referentów, ustalimy program. Zaprosimy też referentów spośród naszych partnerów - sądzę, że nie będzie to tylko NIK, ale również rząd i te wszystkie podmioty, które uczestniczą w tym procesie. Myślę, że jest to bardzo pożądane.</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#MarekMazurkiewicz">W punkcie: sprawy różne pragnę poinformować - nie będzie to przedmiotem dyskusji - że od prezesa Rady Ministrów otrzymaliśmy szczegółowy wykaz prac legislacyjnych związanych z negocjacjami w sprawie przyznania Polsce statusu członka OECD. Informuję o tym dlatego, żebyśmy zawsze o nim pamiętali w pracach, zwłaszcza nad tymi aktami prawnymi, które wiążą się z postanowieniami „Białej księgi” - gdyż chodzi to nie tylko o OECD, ale również o Układ europejski i zamierzone przystąpienie do Unii Europejskiej. Członkowie Komisji otrzymali informację rządową na temat tego procesu.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#MarekMazurkiewicz">Czy są inne uwagi?</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JanuszSzymański">Czy w sprawach różnych ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Jeżeli nie, to tym samym wyczerpaliśmy porządek obrad dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#JanuszSzymański">Zamykam posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>