text_structure.xml 50.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej, witam posłów, gości oraz dziennikarzy.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JerzyJaskiernia">W proponowanym porządku obrad, który został państwu dostarczony nastąpi pewne przemieszczenie punktów, ponieważ poseł M. Mazurkiewicz równolegle pełni obowiązki w innej Komisji, będzie więc w pierwszej kolejności referował te tematy, gdzie jest sprawozdawcą.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy są jakieś inne propozycje w kwestii porządku obrad? Skoro nie ma, to uznaję, że porządek obrad został przyjęty i przystępujemy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JerzyJaskiernia">Pkt I obejmuje informację o wystąpieniach Rzecznika Praw Obywatelskich. Przypomnę, że Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do nas w trzech kwestiach: nowelizacji procedury karnej, nowelizacji przepisów emerytalnych oraz zobowiązań wynikających z emisji przedwojennych papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#JerzyJaskiernia">Przyjęliśmy taki tryb postępowania, że Komisja wyznacza referenta, który analizuje wystąpienie rzecznika i rekomenduje Komisji sposób podjęcia bądź niepodjęcia inicjatywy rzecznika. W sprawie pkt I/3 dotyczącego zobowiązań wynikających z emisji przedwojennych papierów wartościowych - zwróciliśmy się do posła M. Mazurkiewicza, któremu obecnie oddaję głos z prośbą o zaprezentowanie sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MarekMazurkiewicz">Po szczegółowym rozważeniu dołączonej dokumentacji aktów normatywnych, których treść wiąże się z rozpatrywaną przez nas materią - proponuję, aby Komisja Ustawodawcza wystąpiła z dezyderatem skierowanym do prezesa Rady Ministrów w sprawie wznowienia obsługi przedwojennych papierów wartościowych emitowanych lub gwarantowanych przed dniem 1 września 1939 r. przez państwo lub samorząd terytorialny. To wyczerpuje materię objętą wystąpieniem rzecznika i okoliczności z tym związane. Przedstawię teraz treść projektu dezyderatu, który przygotowałem na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MarekMazurkiewicz">"Postanowieniami dekretu z dnia 27 lipca 1949 r. o zaciąganiu nowych i określaniu wysokości nie umorzonych zobowiązań pieniężnych (Dz.U. nr 45 poz. 332 z 1949 r.) zostały uznane przez władze Polski po II wojnie światowej, zobowiązania pieniężne wynikające z przedwojennych papierów wartościowych emitowanych przez państwo i samorząd terytorialny lub przez nie gwarantowanych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MarekMazurkiewicz">Dodaję komentarz: nie ma w tej chwili problemu czy uznaje się, czy nie uznaje te zobowiązania, bo zobowiązania zostały uznane bezpośrednio po wojnie, jest tylko problem ich zrealizowania.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MarekMazurkiewicz">Dekret określił równocześnie wyłączenie z tego uznania określonego rodzaju papierów wartościowych oraz upoważnił Radę Ministrów (art. 19 dekretu) do wydania przepisów wykonawczych w sprawie przedterminowego wykupu, konwersji lub konsolidacji określonych rodzajów publicznych papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MarekMazurkiewicz">Delegacja ta nie została do chwili obecnej wykonana, nie ukazał się również żaden inny akt prawny regulujący kwestię zobowiązań wynikających z emisji przedwojennych publicznych papierów wartościowych, poza wykupem w 1972 r. obligacji pożyczek dolarowych, gwarantowanych przed wojną przez rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki Płn.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MarekMazurkiewicz">W sprawie powyższej zgłaszane były przez obywateli skargi do różnych organów państwowych, w tym także do Komisji Ustawodawczej Sejmu o spłatę zobowiązań na rzecz uprawnionych, tym bardziej że wierzytelności państwa pochodzące z okresu międzywojennego były w tym czasie egzekwowane.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MarekMazurkiewicz">Dodaję, że o ile zawieszono spłatę długów, to przede wszystkim hipotecznie zobowiązania państwa przy odpowiednich przelicznikach były ściągane.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MarekMazurkiewicz">Jak wynika z posiadanej przez Komisję Ustawodawczą dokumentacji wystąpienia w sprawie wznowienia obsługi przedwojennych publicznych papierów wartościowych były kierowane w ostatnich latach do przedstawicieli Rządu RP i Rzecznika Praw Obywatelskich. Komisja Ustawodawcza skierowała także wystąpienie w dniu 12 lutego 1993 r. przez przewodniczącą Komisji Ustawodawczej Sejmu poprzedniej kadencji - niestety bez rezultatów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MarekMazurkiewicz">Sprawa jest bardziej skomplikowana, wymaga pogłębionych analiz ekonomicznych, zbadania możliwości finansowych Skarbu Państwa -a także w powiązaniu z toczącymi się już postępowaniami legislacyjnymi np. w sprawie projektów reprywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MarekMazurkiewicz">Problem ma też głęboki wydźwięk polityczny. Komisja Ustawodawcza dostrzega bowiem obok zaspokojenia zobowiązań publicznych dotyczących okresu sprzed 1 września 1939 r. - także konieczność ustalenia form prawnych ewentualnego zrekompensowania obywatelom ich strat wynikłych w ostatnich latach z tytułu deprecjacji gwarantowanych przez państwo wkładów oszczędnościowych w bankach (zwłaszcza w odniesieniu do oszczędności na cele mieszkaniowe), a także deprecjacji opłacanych w PZU świadczeń ubezpieczeniowych z tytułu ubezpieczeń umownych rentowych i życiowych.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MarekMazurkiewicz">Niewywiązywanie się przez państwo z ciążących na nim na rzecz obywateli zobowiązań, budzi po ich stronie kryzys zaufania. Komisja Ustawodawcza stoi na stanowisku, iż sprawa ta - zwłaszcza w kontekście prac nad projektami ustaw o prywatyzacji i reprywatyzacji oraz nad prawem bankowym - powinna znaleźć prawne rozstrzygnięcie.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MarekMazurkiewicz">Biorąc pod uwagę uwarunkowania polityczne niezbędnych rozstrzygnięć oraz skomplikowanie faktyczne i prawne wymagających nowych regulacji materii - Komisja Ustawodawcza kieruje do prezesa Rady Ministrów dezyderat:</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MarekMazurkiewicz">- o wystąpienie przez rząd z inicjatywą ustawodawczą w przedmiotowej sprawie,</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MarekMazurkiewicz">- o wydanie zaległych rozporządzeń wykonawczych w takim zakresie w jakim jeszcze obowiązujące przepisy cytowanego dekretu z dnia 27 lipca 1949 r. - na to pozwalają”.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MarekMazurkiewicz">Taka byłaby moja propozycja. Wyjaśniam, że rozważaliśmy tutaj przy wstępnym przekazaniu projektów tych dokumentów rzecznika czy można by wystąpić z inicjatywą poselską ze strony Komisji Ustawodawczej bądź grupy posłów. Według mego przekonania i po konsultacji z kolegami naukowo zajmującymi się tą materią uznaliśmy - że jest to materia skomplikowana z uwagi na swe ekonomiczne uwarunkowania i że przedstawianie poselskiego projektu mijałoby się z celem. Tutaj konieczne jest przedstawienie stanowiska rządu, zwłaszcza co do skutków budżetowych tych przedsięwzięć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że poseł M. Mazurkiewicz proponuje, aby Komisja Ustawodawcza skierowała w tej sprawie dezyderat do rządu.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyJaskiernia">Otwieram dyskusję i proszę o ewentualne pytania do pana posła. Może ktoś ma odmienne stanowisko w tej kwestii lub chce wnieść jakąś korektę do proponowanego tekstu. Tekst na pewno będzie wymagał dopracowania zarówno stylistycznego jak i prawnego, w związku z tym prośba do Biura Legislacyjnego, aby zechciało współpracować z posłem M. Mazurkiewiczem przy ostatecznym kształtowaniu tego dokumentu, żeby jego wydźwięk był właściwy.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś jest przeciwny wystosowaniu takiego dezyderatu, bądź się wstrzymuje od głosu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że Komisja Ustawodawcza jednomyślnie postanowiła wystąpić z dezyderatem, jednocześnie prosząc posła M. Mazurkiewicza, żeby z Biurem Legislacyjnym dopracował ostateczny kształt tego wystąpienia, żeby czytelność intencji była jednoznaczna.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do pkt. IV ppkt 3. Przypominam, że Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 14 grudnia 1993 r. dotyczącym ustawy z 6 marca 1993 r. o zmianie niektórych ustaw regulujących zasady opodatkowania oraz niektórych innych ustaw - podjął orzeczenie, które teraz zreferuje poseł M. Mazurkiewicz. Bardzo proszę o krótkie tylko przypomnienie orzeczenia, bo jest ono znane członkom Komisji i zaprezentowanie konkluzji, jaką pan poseł chciałby zarekomendować Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MarekMazurkiewicz">Przypomnę, że orzeczenie zostało wydane w sprawie z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich, gdzie chodziło o przepisy art. 1 pkt 35 ustawy o zmianie niektórych ustaw regulujących zasady opodatkowania w art. 17 pkt 2 ustawy z 6 marca 1993 r. Rzecznik zaskarżył to orzeczenie opierając się na dwóch przesłankach: jednej z art. 1 przepisów konstytucyjnych w związku z naruszeniem zasady konstytucyjnej nieretroaktywności działania. Ustawa o zmianie niektórych przepisów regulujących zasady opodatkowania została ogłoszona 16 kwietnia i przyjęta z mocą wsteczną od 1 stycznia 1993 r.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MarekMazurkiewicz">Drugi zarzut dotyczył praw nabytych, ponieważ przedmiotem znowelizowanej normy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych - był przepis zwalniający w latach 1992 i 1993 od podatku dochodowego dochody z tytułu sprzedaży akcji, obligacji i innych papierów wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MarekMazurkiewicz">W minionym roku nowelizacja ustawy poszła w dwóch kierunkach. Uwzględniając politykę prywatyzacyjną, cele prywatyzacji i konieczność rozwinięcia obrotu papierami wartościowymi - przedłużono tę ulgę do 1995 r. i równocześnie zawężono jej zakres przedmiotowy do dochodów z obrotu niezawodowego papierami wartościowymi, uzyskiwanymi w związku z prywatyzacją przedsiębiorstw państwowych. Chodziło o świadectwa własnościowe, obrót akcjami i udziałami w publicznym obrocie papierami wartościowymi na giełdzie i wreszcie obrót obligacjami Skarbu Państwa. To wywołało skargę rzecznika w odniesieniu do zagrożenia utratą praw nabytych do końca 1993 r. tych obrotów wszelkimi innymi akcjami i obligacjami oraz za działania prawa z mocą wsteczną w związku z tym, że ustawa weszła w życie po 4 miesiącach.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#MarekMazurkiewicz">Trybunał Konstytucyjny pierwszy zarzut utraty praw nabytych odrzucił wychodząc z założenia, że ustawodawca ma prawo zmieniać określone regulacje prawne, tym bardziej, że równocześnie nastąpiły i inne dotkliwe dla obywateli zaostrzenia systemu podatkowego. Np. nastąpiło wówczas podwyższenie stawek podatkowych i niepodwyższenie granic taryfy podatkowej. Ograniczono także wypłaty w systemie emerytalnym, co nie było zresztą jedynym ograniczeniem. W sytuacji kiedy wprowadzono powszechność opodatkowania nawet niskich emerytur, zwolnienie wszelkich obrotów kapitałowych, także o charakterze spekulacyjnym - było mało uzasadnione i Trybunał Konstytucyjny przyjął właśnie taką argumentację.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#MarekMazurkiewicz">Natomiast Trybunał Konstytucyjny przy poparciu wszystkich stron, tj. prokuratora, przedstawiciela Sejmu i Rzecznika Praw Obywatelskich - uznał jako oczywiste naruszenie art. 1 Konstytucji, wprowadzenie tego przepisu z mocą wsteczną przed datą jego ogłoszenia i takiej treści orzeczenie wydał.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MarekMazurkiewicz">Chcę powiedzieć, że popieram to orzeczenie jako w pełni trafne. Było ono od początku oczywiste dla rządu, ponieważ nie czekając na rozstrzygnięcie tego orzeczenia, minister finansów zarządził zaniechanie częściowe poboru podatku w trybie art. 8 ustawy o zobowiązaniach podatkowych - do końca kwietnia, tj. z zachowaniem wymaganych 14 dni.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MarekMazurkiewicz">A zatem będę proponował, jeżeli Sejm zaaprobuje to orzeczenie, żeby przeprowadzić szybką nowelizację art. 17 tej ustawy poprzez określenie w dwóch punktach daty wejścia w życie tego przepisu. Dotyczy to w szczególności art. 17 pkt 2 i pkt 4 z przesunięciem odpowiedniej numeracji. Podkreślam, że nie wywołuje to żadnych ujemnych skutków prawnych, ponieważ decyzją administracyjną wymiar tych podatków został już zaniechany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że pan poseł rekomenduje podtrzymanie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy do sprawozdania i do konkluzji posła M. Mazurkiewicza są uwagi, pytania czy opinie ze strony członków Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MieczysławPiecka">Mnie interesuje w jakim terminie pan poseł przewiduje wejście w życie tej poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MarekMazurkiewicz">W ustawie przyjęto taką konstrukcję, że z dniem ogłoszenia weszły w życie tylko niektóre przepisy, tj. art. 17 pkt 1, a pkt 2 z dniem ogłoszenia, ale z mocą od dnia 1 stycznia i tutaj omyłkowo także włączono pkt 35. Natomiast pkt 3 z dniem ogłoszenia, ale z mocą od 1 października 1992 r., gdzie nastąpiło przesunięcie w czasie i w tym przypadku przepis wszedł po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MarekMazurkiewicz">Chodzi więc o przesunięcie pkt. 35 do pkt. 4 i wprowadzenie go w 14 dni po wejściu w życie tamtej ustawy, zgodnie z rozporządzeniem ministra finansów oraz wykreślenie go jako oczywistego błędu w pkt. 2.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MarekMazurkiewicz">Podkreślam jeszcze raz, że my odnosząc się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego orzekamy tylko co do zgodności prawnej z Konstytucją. Mimo że tutaj nie wywołuje to żadnych ujemnych skutków prawnych, ponieważ przepisy rozporządzenia w istocie anulowały ujemne skutki finansowe tych działań, to jednak dla porządku prawnego akt ten powinien być skorygowany i takie było stanowisko Trybunału Konstytucyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy do konkluzji dotyczącej zgodności orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, idącej w kierunku podtrzymania tego orzeczenia, ktoś zgłasza zastrzeżenia, czy ma może odmienne zdanie. Jeżeli tego typu różnica w poglądach się pojawia, to proszę sygnalizować, bo mamy tu przedstawiciela Biura Studiów i Ekspertyz, który pomoże to rozstrzygnąć.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JerzyJaskiernia">Skoro nikt nie ma zastrzeżeń i nikt się nie wstrzymał - stwierdzam, że Komisja Ustawodawcza jednomyślnie zaaprobowała to orzeczenie i będzie wnioskowała jego podtrzymanie przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, żeby poseł M. Mazurkiewicz był sprawozdawcą. Jeżeli nie ma innych kandydatur uznaję, że Komisja przyjęła tę propozycję oraz upoważniła posła M. Mazurkiewicza do złożenia na forum Sejmu sprawozdania. Przy czym po przyjęciu przez Sejm orzeczenia, pan poseł na najbliższym posiedzeniu zarekomenduje nam projekt ustawy.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#JerzyJaskiernia">Zwracam uwagę Komisji, że jest to nowa praktyka, którą wprowadzamy, iż zaraz po stwierdzeniu przez Izbę zasadności orzeczenia Komisja Ustawodawcza na najbliższym posiedzeniu będzie ustalała kto wykona inicjatywę ustawodawczą. Generalnie będzie też wchodził w grę wariant drugi, to znaczy komisja merytorycznie właściwa oraz wariant trzeci, czyli zwrócenie się do rządu o podjęcie inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#JerzyJaskiernia">Proszę Sekretariat, aby po przygotowaniu projektu przez pana posła, wprowadzić ten punkt do programu najbliższego posiedzenia Komisji Ustawodawczej, żeby ze strony Komisji nie było zwłoki. Chodzi o to, aby w najbliższym terminie reagować w postaci inicjatywy ustawodawczej i aby ten termin 6-miesięczny ustawowy był dochowywany. W dotychczasowej praktyce była pewna luka, która powodowała opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#JerzyJaskiernia">Teraz powracamy do I punktu obrad. Mamy tu informację o wystąpieniach rzecznika i proponuję, żebyśmy rozpatrzyli ppkt 3 dotyczący nowelizacji procedury karnej. W tej sprawie Komisja zwróciła się do posła J. Wojciechowskiego o przeanalizowanie wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich i teraz proszę pana posła o syntetyczne przedstawienie tego problemu i zarekomendowanie Komisji konkluzji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanuszWojciechowski">Sugestia rzecznika zawarta w piśmie skierowanym do marszałka Sejmu z 15 listopada ub.r. dotyczy konkretnie jednego przepisu Kodeksu postępowania karnego, a mianowicie art. 11. Jest to przepis, który określa przesłanki umorzenia toczącego się postępowania przygotowawczego i sądowego oraz odmowy wszczęcia tego postępowania. Zastrzeżenie rzecznika budzi to, że decyzja o umorzeniu toczącego się postępowania lub decyzja o odmowie wszczęcia postępowania, rodzi w procedurze karnej pewne skutki, które faktycznie wiążą się z przypisaniem winy. Natomiast jedna z naczelnych zasad procedury karnej, zasada domniemania niewinności stanowi, że dopóki nie ma prawomocnego wyroku skazującego osobę, przeciwko której toczy się postępowanie, uważa się za niewinną.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JanuszWojciechowski">Przykładem może być sytuacja, że umorzenie postępowania wobec stwierdzenia, że sprawca jest niepoczytalny może rodzić taki skutek, że sąd orzeka, aby winnego umieścić w zakładzie psychiatrycznym. Natomiast tu wątpliwości rzecznika dotyczą tej sytuacji, że coś się decyduje o człowieku, natomiast nie została rozstrzygnięta kwestia zasadnicza czy popełnił on ten czyn, czy nie. To samo dotyczy przepisu o możliwości orzekania środka zabezpieczającego przepadku rzeczy. Np. sąd stwierdza, że nastąpiło przedawnienie czynu i wtedy nie ma mowy o karalności i kiedy stwierdza to przedawnienie, nie prowadzi już dalej postępowania, co dotyczy też prokuratora w postępowaniu przygotowawczym - tylko postępowanie umarza, a z tym się wiążą skutki przepadku przedmiotów, które służyły do popełnienia przestępstwa.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JanuszWojciechowski">Wprawdzie do tych decyzji jest tryb zażaleniowy, ale rzecznik zwraca uwagę, że w odniesieniu do decyzji o umorzeniu postępowania, jest to tryb ułomny, dlatego że on dotyczy tylko organów prokuratury i osoba, której to postępowanie dotyczy ma zamkniętą drogę i nie może wykazać swojej niewinności.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JanuszWojciechowski">Problem jest nieco szerszy, choć rzecznik o tym nie pisze, bo jest to również kwestia uprawnień pokrzywdzonego w postępowaniu karnym. Pokrzywdzonemu zamyka się również drogę do domagania się ukarania sprawcy czynu popełnionego na jego szkodę, bo jeżeli następuje umorzenie, pokrzywdzony ma też tylko drogę wewnątrz prokuratury, tj. wniosek o umorzenie i na tym się kończy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#JanuszWojciechowski">W związku z tym rzecznik uważa, że należałoby wprowadzić w Kodeksie postępowania karnego zmiany z dwoma rozwiązaniami.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JanuszWojciechowski">Pierwsze - to zapewnienie prawa do składania środków odwoławczych od postanowień prokuratora odmawiających wszczęcia postępowania lub jego umorzenia - do sądu, tj. żeby decyzje prokuratorskie były zaskarżalne do sądu albo w ogóle, żeby te decyzje przekazać sądowi i zapadałyby tylko na wniosek prokuratora. Rzecznik pisze również o koncepcji prokuratury. Na tle rozwiązań proceduralnych rzecznik dochodzi do wniosku, że obecne usytuowanie prokuratury, tj. połączenie funkcji Prokuratora Generalnego z funkcją ministra sprawiedliwości jest nieprawidłowe, ponieważ prokurator łączy w sobie funkcje zarówno oskarżycielskie, jak i inkwizycyjne w tej fazie postępowania przygotowawczego. Dlatego rzecznik stawia tutaj kwestie innego usytuowania prokuratury.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#JanuszWojciechowski">Przedstawiając te kwestie komisjom sejmowym rzecznik sugeruje (sprawa trafiła również do Komisji Sprawiedliwości i marszałka Senatu), że jest tu potrzeba inicjatywy ustawodawczej ze strony Komisji, zmierzającej do tych zmian w procedurze lub też wykorzystanie tych sugestii w toku prac nad Kodeksem postępowania karnego. Podkreśla zwłaszcza ten wątek nowelizacji dotyczący przekazania decyzji o tymczasowym aresztowaniu - do sądu, a jak wiadomo jest to w gestii prokuratora.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#JanuszWojciechowski">W związku z tym co należałoby zaproponować. Uwagi rzecznika są niewątpliwie słuszne, ale one sięgają wręcz zasadniczych i modelowych kwestii procedury karnej. W dotychczasowym modelu postępowanie przygotowawcze jest jakby niezależną fazą z pewnymi ingerencjami sądu w sprawy tymczasowego aresztowania i innych kwestii. Postępowanie przygotowawcze jest zastrzeżone do kompetencji prokuratora i wprowadzenie tego modelu, które sugeruje rzecznik wprowadzałoby zupełnie inną konstrukcję i model procesu karnego. Dlatego wydaje się, że te niewątpliwie trafne uwagi powinny się znaleźć na porządku obrad, wówczas kiedy stanęłaby kwestia kompleksowej zmiany Kodeksu postępowania karnego. Problem w tym, że ten nowy kodeks nie może się ukazać, mimo że projekty Kpk i Kodeksu karnego są gotowe, to jednak nie wiadomo kiedy te kodeksy ukażą się. Natomiast kwestia prokuratury to jest typowa materia konstytucyjna i o tym powinno się mówić przy okazji rozważania projektów Konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#JanuszWojciechowski">Moja konkluzja jest taka, abyśmy zaproponowali marszałkowi Sejmu, żeby poinformował rzecznika, iż te cenne uwagi rzecznika będą rozważone przy opracowywaniu nowego Kodeksu postępowania karnego, a kwestia usytuowania prokuratury będzie rozważona w toku prac nad nową konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję panu posłowi za tę analizę wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z posłów miałby uwagi lub pytania do posła-referenta odnośnie meritum sprawy, jak i jej potraktowania oraz do konkluzji? Nie ma, jak również nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że Komisja jednomyślnie zaaprobowała rekomendację posła J. Wojciechowskiego i prosimy o przygotowanie w porozumieniu z Biurem Legislacyjnym Kancelarii Sejmu odpowiedniego tekstu odpowiedzi dla Rzecznika Praw Obywatelskich i pisma do marszałka Sejmu. Współpraca z Biurem Legislacyjnym jest konieczna, aby treść prawna i konstrukcja obu tych wystąpień była precyzyjna i w pełni odzwierciedlała intencje pana posła, które Komisja Ustawodawcza zaaprobowała.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#JerzyJaskiernia">Kolejny punkt I/2 dotyczący nowelizacji przepisów emerytalnych będziemy musieli przełożyć, ponieważ poseł-referent W. Majewski przebywa w terenie.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#JerzyJaskiernia">W tej sytuacji proponuję, żebyśmy przeszli do pkt. IV/1, który również referuje poseł J. Wojciechowski. Mamy tu do rozstrzygnięcia orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego dotyczące ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. - Prawo o ustroju sądów powszechnych, w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 15 maja 1993 r. Sprawa ma już swoją historię w naszej Komisji, jest to zagadnienie bardzo trudne i w tej sprawie była różna argumentacja.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#JerzyJaskiernia">Proszę posła J. Wojciechowskiego o zreferowanie aktualnego stanu jego prac nad tym orzeczeniem oraz przedstawienie konkluzji i rekomendacji Komisji do rozważenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanuszWojciechowski">Na ostatnim posiedzeniu postanowiliśmy, że należy powołać ekspertów, którzy pomogą nam ustosunkować się do tej sprawy. Ponieważ sugestie członków Komisji wyszły ponad to co ja proponowałem w sprawozdaniu, więc nadal pozostaje kwestia powołania tych ekspertów. Ja nic w tym kierunku nie robiłem i nie mam żadnych propozycji, natomiast poseł J. Szymański miał przedstawić jakieś sugestie w tym zakresie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JerzyJaskiernia">Jak państwo pamiętacie na poprzednim posiedzeniu pojawiła się w tej sprawie kontrowersja. Proponuję, ponieważ nie wszyscy uczestniczyli w poprzednim posiedzeniu, żeby pan poseł przypomniał w skrócie czego dotyczy orzeczenie i gdzie pojawiła się kontrowersja, aby Komisja mogła podjąć decyzję w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanuszWojciechowski">Orzeczenie Trybunału z 9 listopada 1993 r. dotyczyło nowelizacji ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych. Komisja nie miała wątpliwości co do trafności orzeczenia, jeśli chodzi o kwestie sławnego już art. 591, tj. przepisu, który zezwalał na odwołanie ze stanowiska, przy zastosowaniu pewnego trybu dyscyplinarnego - sędziego, który sprzeniewierzył się zasadom niezawisłości sędziowskiej. Ten przepis był kwestionowany od wielu stron przez Trybunał jako niezgodny z Konstytucją. M.in. chodziło o to, że nie ma tam żadnego przedawnienia tych czynów, które stanowiły podstawę odwołania sędziego, a poza tym przepis ten narusza zasadę nieusuwalności sędziego. Trybunał Konstytucyjny ten przepis zakwestionował i Komisja Ustawodawcza była zgodna z orzeczeniem Trybunału.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanuszWojciechowski">Natomiast wątpliwości dotyczą tego czy Trybunał słusznie zakwestionował niezgodność z Konstytucją przepisu o trybie powoływania prezesów sądów wojewódzkich i apelacyjnych. Przed zmianą tej ustawy prezesi byli powoływani w ten sposób, że Zgromadzenia Sędziowskie odpowiednich sądów przedstawiały po dwóch kandydatów na to stanowisko ministrowi sprawiedliwości, a minister powoływał tego, którego uznał za lepszego. Natomiast po zmianie rola Zgromadzenia ogranicza się tylko do opiniowania kandydata i do zawetowania dwoma trzecimi głosami przedstawionego przez ministra kandydata.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że pan poseł chce rozważyć, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami Komisji, możliwość powołania ekspertów w celu zapoznania się z dodatkowymi ekspertyzami, ponieważ pojawiły się rozbieżności czy stanowisko Trybunału jest trafne.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#JerzyJaskiernia">W związku z tym czy członkowie Komisji chcieliby wskazać ekspertów, niezależnie od Biura Studiów i Ekspertyz, które z urzędu się wypowie. Czy posłowie widzieliby możliwość wskazania odpowiednich specjalistów z zakresu Prawa o ustroju sądów, a także innych dziedzin prawa. Poseł J. Wojciechowski jak już wspomniał nie ma propozycji i chętnie podda się decyzjom Komisji.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym zapytać Biuro Studiów i Ekspertyz czy w gronie ich ekspertów znajdują się wybitni fachowcy z zakresu ustroju sądów, którzy mogliby nam służyć pomocą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PrzedstawicielBiuraStudiówiEkspertyz">Sądzę, że nie z grona bezpośrednio współpracujących ekspertów, ale Biuro mogłoby wskazać odpowiedniego specjalistę, ponieważ mamy kontakty z różnymi pracownikami naukowymi. Jest to możliwe do załatwienia w najkrótszym terminie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzyCiemniewski">Proponowałbym na eksperta prof. S. Włodykę z Uniwersytetu Jagiellońskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyJaskiernia">Mamy więc propozycję jednej osoby, tj. prof. S. Włodyki, a co do drugiej osoby proponuję porozumieć się z posłem J. Szymańskim, który sygnalizował, że ma też kandydata odpowiedniej rangi. Sprawa jest do załatwienia we współpracy z Biurem Studiów i Ekspertyz, które zawsze może wyjść poza krąg osób bezpośrednio współpracujących.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy w tej sprawie są jakieś głosy? Jeżeli nie ma, to rozumiem, że ten temat został zamknięty.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JerzyJaskiernia">W tej sytuacji, żeby już wyczerpać pkt IV orzeczeń Trybunału przejdziemy do omówienia ppkt. 3 dotyczącego ustawy o opodatkowaniu wzrostu wynagrodzeń, w brzmieniu nadanym ustawą z 19 września 1992 r.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JerzyJaskiernia">Proszę posła R. Grodzickiego o syntetyczne zaprezentowanie orzeczenia i przedstawienie Komisji konkluzji co do tego jakie zająć stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardGrodzicki">Przedmiotowa sprawa wywołana została pewnymi praktykami jakie rozwinęły się w 1990 r. na terenie zakładów pracy. Chcąc ominąć popiwek zakłady pracy wypłacały z funduszu zakładowego mieszkaniowego swoim pracownikom dość wysokie pożyczki, rozłożone do spłaty w ciągu 10 lat i przy minimalnym oprocentowaniu. Pożyczki te wynosiły średnio na 1 osobę od 20 do 100 mln zł, co w tamtym okresie było kwotą ogromną. Był to ukryty sposób podnoszenia zarobków pracowników, co spowodowało reakcję odpowiednich organów państwa. W drodze rozporządzenia minister finansów, przy wykorzystaniu niektórych przepisów ustawy o opodatkowaniu - przyjął, że jeśli kwota wypłacanych pożyczek przekroczy trzykrotną wartość planowaną w ramach zakładu pracy, wówczas wchodzi ona do opodatkowania popiwkiem.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RyszardGrodzicki">To zostało zakwestionowane i w tej sprawie wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny orzeczeniem z dnia 4 lutego 1992 r., kwestionując prawo ministra do nakładania takich zobowiązań i uznając, że jest to sprzeczne z ustawą.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RyszardGrodzicki">Równolegle po wniesieniu tego wniosku do Trybunału rozpoczęły się w Sejmie prace zmierzające do uregulowania sprawy ustawowo i 15 lutego 1992 r. z mocą wsteczną od 1 stycznia taką regulację wprowadzono. Niestety, przepis był bardzo nieprecyzyjny i wymagał wielu wyjaśnień oraz pism interpretujących treść ustawy. Następnie we wrześniu ub.r. Sejm ponownie z mocą wsteczną od 1 stycznia wprowadził nową regulację, już bardziej klarowną, która utrzymywała regułę opodatkowania tego typu pożyczek w ramach tzw. popiwku. Ta ustawa została zaskarżona przez Rzecznika Praw Obywatelskich i przedmiotowe orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego zostało nam doręczone.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#RyszardGrodzicki">Powstaje problem co z tym zrobić. Jest tu oczywiste naruszenie zasady lex retro non agit. Sejm robił to świadomie i posłowie zdawali sobie sprawę, że naruszają tę zasadę, ale nie przyjmowano tego jako naruszenie, tylko doprecyzowanie odpowiedniego przepisu ustawy. Efekt był taki, że po wejściu tej ustawy z 15 lutego 1992 r. w zasadzie praktyki takie były zawieszane. Groźba popiwkowa spowodowała, że od tego momentu proceder ten praktycznie ustał. Można więc powiedzieć, że w tym zakresie żadnych konsekwencji finansowych to nie będzie wywoływało. Nie wykluczone jednak, że niektóre zakłady pracy, którym naliczano wówczas popiwek mogą wystąpić z jakimś roszczeniem o zwrot. Szacunki wykazują, że byłyby to kwoty relatywnie małe.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#RyszardGrodzicki">Gdyby się oprzeć wyłącznie na honorowaniu zasady lex retro non agit, to należałoby orzeczenie Trybunału uznać jako zasadne. Jestem tu w mniejszości co do tego, bowiem uznaję, iż nie można zastępować priorytetu polityki nad ekonomiką priorytetem zasad prawnych nad ekonomiką, a w tym przypadku taką sytuację mamy. Przykład ten akurat nie wywołuje skutków finansowych, ale uważam, że takie beztroskie uznawanie orzeczeń Trybunału, tylko dlatego, żeby zadośćuczynić zasadom prawnym, wówczas gdy wywołuje to skutki ekonomicznie szkodliwe dla gospodarki - nie jest uzasadnione. W tym wypadku to nie będzie miało miejsca, bo tu skutki finansowe będą prawie żadne. Chociaż w ekspertyzie czytamy, że może należało wydać pro forma ustawę wobec upływu mocy obowiązującej ustawy popiwkowej, która by wygaszała wszystkie potencjalne roszczenia. Ale w tej sytuacji powinno się to uznać, bo na stan wyższej konieczności gospodarczej nie można tu się powołać, choć chętnie bym to zrobił, gdyby były ku temu przesłanki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#JerzyJaskiernia">Jest propozycja pana posła, aby uznać orzeczenie za zasadne.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś miałby pytania lub chciałby wyrazić odmienną opinię? Nie widzę zgłoszeń, wobec tego czy ktoś jest przeciwny bądź wstrzymał się od głosu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że Komisja zaaprobowała rekomendację posła R. Grodzickiego co do podtrzymania zasadności orzeczenia Trybunału.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#JerzyJaskiernia">Jest również propozycja, aby pan poseł był sprawozdawcą w tej sprawie na forum Sejmu. Jeżeli nie ma innych kandydatur uznaję, że Komisja kandydaturę przyjęła i poseł R. Grodzicki został wybrany sprawozdawcą. Po podjęciu decyzji przez Sejm na najbliższym posiedzeniu Komisji pan poseł przedstawi rekomendację co do inicjatywy ustawodawczej. Czy w wariancie inicjatywy Komisji Ustawodawczej, czy komisji merytorycznie właściwej, czy zwrócenia się do rządu o inicjatywę. Jak już wspomniałem przyjęliśmy praktykę, że zawsze po zajęciu stanowiska przez Sejm, Komisja Ustawodawcza rekomenduje sposób podjęcia inicjatywy ustawodawczej, aby nie powstawała luka. Jak wiadomo z informacji wygłoszonej przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego wynika, że w dalszym ciągu stanowi to problem z punktu widzenia obowiązywania ustaw, kiedy zostaje zakwestionowana ich zgodność z Konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#JerzyJaskiernia">Wracamy teraz do omówienia pkt. II - wybór posłów-sprawozdawców do wystąpień Rzecznika Praw Obywatelskich. Pierwsze wystąpienie dotyczy nowych rozwiązań prawnych odnośnie opłat z tytułu użytkowania wieczystego gruntu.</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#JerzyJaskiernia">Kto z posłów chciałby podjąć się przeanalizowania tego dokumentu, aby na kolejnym posiedzeniu zreferować wystąpienie rzecznika i zaproponować sposób podjęcia tego tematu przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#JerzyJaskiernia">Jest zgłoszenie posła K. Budnika. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny bądź wstrzymał się od głosu? Nie ma. Stwierdzam, że Komisja wybrała posła K. Budnika na referenta wystąpienia rzecznika.</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do pkt. II/2, w którym rzecznik zwraca się do nas w sprawie ograniczania lub naruszania w latach ubiegłych prawa własności poprzez regulacje prawne w zakresie szeroko rozumianej gospodarki przestrzennej.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#JerzyJaskiernia">Tu również musimy powołać posła-referenta, który by przeanalizował wystąpienie rzecznika i przedłożył konkluzję Komisji Ustawodawczej.</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z państwa chciałby przeanalizować ten temat.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#JerzyJaskiernia">Poseł W. Opęchowski jest gotów zająć się tą sprawą. Czy są inne kandydatury? Nie ma. Czy ktoś jest przeciwny lub wstrzymał się od głos? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że poseł W. Opęchowski został wybrany na referenta problemu podniesionego przez rzecznika.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#JerzyJaskiernia">Przechodzimy do pkt. III - rozpatrzenie pisma Prezydium Sejmu w sprawie przeprowadzenia przez komisje sejmowe kontroli wprowadzania i wykonywania ustaw, które były przez nie rozpatrywane w bieżącej kadencji Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#JerzyJaskiernia">Pismo zostało państwu rozesłane, ale dla przypomnienia czego dotyczy odczytam.</u>
          <u xml:id="u-19.14" who="#JerzyJaskiernia">„Prezydium Sejmu zwraca się do komisji sejmowych, aby zgodnie z art. 87 i 88 Regulaminu Sejmu przeprowadziły kontrolę wprowadzenia i wykonywania ustaw, które rozpatrywały w bieżącej kadencji. Kontrole powinny być przeprowadzone do 30 czerwca br., a ich wyniki ujęte w sprawozdaniach i przekazane Prezydium Sejmu. Sprawozdania zostaną skierowane do Komisji Ustawodawczej, która przedstawi odpowiednie sprawozdanie na posiedzeniu Sejmu w drugiej połowie br.”.</u>
          <u xml:id="u-19.15" who="#JerzyJaskiernia">W związku z tym są dwie kwestie. Kwestia druga jest prostsza, ponieważ do 30 czerwca br. komisje merytorycznie właściwe przekażą nam sprawozdania z kontroli wprowadzania i wykonywania ustaw i na tej podstawie nasza Komisja zrobi sprawozdanie zbiorcze, które zaprezentujemy na forum Sejmu i to jest ten obowiązek, który przyjmujemy zgodnie z sugestią pana marszałka.</u>
          <u xml:id="u-19.16" who="#JerzyJaskiernia">Powstaje natomiast pytanie czy nasza Komisja powinna czuć się zobowiązana do takiej kontroli ustaw, które rozpatrywała w bieżącej kadencji? My tu generalnie występujemy w większości ustaw, ale musi nastąpić pewien podział między komisjami merytorycznie właściwymi i Komisją Ustawodawczą. Sądzę, że my musimy przyjąć założenie, że w kwestiach gdzie Komisja Ustawodawcza występowała obok komisji merytorycznie właściwej, pierwszeństwo w zakresie dokonania kontroli ustaw będzie przysługiwało komisji merytorycznie właściwej.</u>
          <u xml:id="u-19.17" who="#JerzyJaskiernia">Jest jednak problem co zrobić w sytuacji, gdy było kilka komisji. Wydaje się, że należałoby zasygnalizować marszałkowi Sejmu, że tam, gdzie było kilka komisji zaangażowanych należałoby wskazać, która ma się czuć zaproszona do przeprowadzenia kontroli ustaw.</u>
          <u xml:id="u-19.18" who="#JerzyJaskiernia">Drugie pytanie, które stawiam do rozważenia, czy są jakieś ustawy z tych, które były rozpatrywane z udziałem naszej Komisji i Komisja Ustawodawcza powinna poczuć się zaproszona do przeprowadzenia kontroli tych ustaw. Co sądzą na ten temat członkowie Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JerzyCiemniewski">Poza problemem, który postawił pan przewodniczący jest jeszcze problem ustaw rozpatrywanych przez komisje nadzwyczajne. Było kilka takich ustaw, a wiadomo, że komisje nadzwyczajne rozwiązują się z chwilą wykonania zadania. Na ten aspekt też należałoby zwrócić uwagę panu marszałkowi, że może być kilka tematów bez gospodarzy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#JerzyCiemniewski">Natomiast generalnie uważam, że Komisja Ustawodawcza zgodnie z przyjętą praktyką w sprawach ustrojowych powinna badać ustawy, bo nie ma komisji właściwej w tym zakresie i tutaj tę funkcję moglibyśmy pełnić. Na razie poza ustawą o NIK nie przychodzi mi na myśl żadna inna ustawa, ale dotychczas chyba nie było takiej ustawy, którą samodzielnie prowadziliśmy i kompetencje nasze byłyby większe, aniżeli komisji merytorycznie właściwych. Z ustaw ustrojowych mogłoby też być brana pod uwagę ordynacja do samorządów lokalnych, ale sprawa nie jest jeszcze aktualna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że w konkluzji możemy zająć następujące stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#JerzyJaskiernia">Po pierwsze, Komisja podejmuje się zadania zleconego przez marszałka Sejmu, tzn. oczekujemy, że po 30 czerwca od komisji merytorycznie właściwych otrzymamy materiały, które będą stanowiły podstawę do sprawozdania na forum Sejmu, a które przedstawiciel Komisji zreferuje.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#JerzyJaskiernia">Po drugie, Komisja zwraca uwagę, że w II kadencji nie ma ustaw, które byłyby rozpatrywane wyłącznie przez Komisję Ustawodawczą i w związku z tym nie ma takich szczególnych spraw, gdzie Komisja mogłaby przeprowadzać kontrole.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#JerzyJaskiernia">Po trzecie, tam, gdzie było zainteresowanych kilka komisji merytorycznie właściwych, tam trzeba będzie wskazać, która ma dokonać kontroli, żeby nie dublowano wysiłków i aby jedna komisja nie była przekonana, że inna już podjęła taką kontrolę.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#JerzyJaskiernia">Po czwarte, jest problem komisji nadzwyczajnych, na co zwrócił uwagę poseł J. Ciemniewski. Jest przede wszystkim kilka ustaw paktowych i dlatego trzeba będzie zapytać marszałka w jakim trybie i kto ma przeprowadzić kontrolę wprowadzenia i wykonywania ustaw. Ponieważ komisje nadzwyczajne po wykonaniu zadania rozwiązują się - proponuję, żeby tę kwestię również podnieść i w piątym punkcie musimy zaznaczyć, że Komisja Ustawodawcza w szczególności czuje się zaproszona do dokonywania kontroli ustaw ustrojowych, z tym że na razie takich nie było, istnieje kwestia ordynacji wyborczej do samorządów, która będzie mogła być później podjęta jak zostanie zastosowana w czasie wyborów samorządowych. Ta sprawa była również rozpatrywana przez komisje nadzwyczajne, ale w tym przypadku Komisja Ustawodawcza będzie się czuła szczególnie powołana do dokonania kontroli tej ustawy, jako że jest to ustawa ustrojowa, a Komisja przyjmuje, że w kwestiach ustrojowych będzie komisją merytorycznie właściwą.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#JerzyJaskiernia">Czy do takich konkluzji, które przedstawimy marszałkowi w odpowiedzi na pismo z 23 lutego br. - członkowie Komisji mieliby uwagi? Czy ktoś byłby przeciwny i czy wstrzymał się od głosu przy takim potraktowaniu sprawy. Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że Komisja przyjęła propozycje odpowiedzi na wystąpienie marszałka.</u>
          <u xml:id="u-21.7" who="#JerzyJaskiernia">Chciałbym jeszcze przypomnieć, że w piśmie z 23 lutego br. marszałek stwierdza zadowalającą aktywność Komisji Ustawodawczej w zakresie rozpatrywania zaległych orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Taką ocenę marszałka przyjmujemy z zadowoleniem, bo rzeczywiście w tym zakresie nie mamy żadnych zaległości. Ponadto na tle dyskusji i uwag marszałka A. Małachowskiego chcemy na następnym posiedzeniu Sejmu zaznaczyć, że Komisja Ustawodawcza postępuje tak nie dlatego, że Trybunał Konstytucyjny podejmował jakieś uchwały o utracie mocy wiążącej - tylko dlatego, że to wynika z naszych zadań i pracujemy tak szybko jak to jest możliwe. Po prostu uważamy, że na tym polega wykonywanie naszych zadań ustawowych i regulaminowych.</u>
          <u xml:id="u-21.8" who="#JerzyJaskiernia">Pan marszałek J. Oleksy dalej zwraca jednak uwagę, że powstały poważne w ubiegłej kadencji zaległości we wprowadzaniu zmian do ustawodawstwa, zgodnie z przyjętymi przez Sejm orzeczeniami Trybunału. Inicjatywa w tym zakresie powinna być podejmowana przez Komisję Ustawodawczą.</u>
          <u xml:id="u-21.9" who="#JerzyJaskiernia">Proponuję, aby zgodnie z ustaleniami z poprzedniego posiedzenia Komisji, w odpowiedzi zwrócić uwagę, że Komisja Ustawodawcza nie może być w każdej kwestii inicjatorem, ponieważ niektóre zagadnienia są specjalistyczne i należą do komisji merytorycznie właściwych. Poza tym są pewne zagadnienia, gdzie musi być inicjatywa rządu, zwłaszcza przy obciążeniach finansowych, kiedy istnieje potrzeba zbilansowania wielu kwestii.</u>
          <u xml:id="u-21.10" who="#JerzyJaskiernia">Dlatego też Komisja Ustawodawcza będzie tylko prowadziła swoisty nadzór nad procesem korzystania z inicjatywy ustawodawczej i w ramach tego będzie proponowała jedną ze ścieżek.</u>
          <u xml:id="u-21.11" who="#JerzyJaskiernia">Pierwsza to ta, kiedy sama Komisja Ustawodawcza podejmuje inicjatywę ustawodawczą i w związku z dzisiejszym wystąpieniem posła M. Mazurkiewicza mamy właśnie do czynienia z takim przykładem.</u>
          <u xml:id="u-21.12" who="#JerzyJaskiernia">Druga ścieżka, kiedy Komisja Ustawodawcza będzie się zwracała do komisji merytorycznie właściwej o podjęcie takiej inicjatywy.</u>
          <u xml:id="u-21.13" who="#JerzyJaskiernia">I ścieżka trzecia, kiedy Komisja Ustawodawcza będzie się zwracała do rządu, może poprzez Prezydium Sejmu, o podjęcie inicjatywy ustawodawczej. Jedno jest pewne, po każdym stwierdzeniu przez Sejm sprzeczności ustawy z Konstytucją w wyniku orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - sprawa powinna z urzędu znaleźć się na posiedzeniu naszej Komisji, aby rozstrzygnąć w jakim trybie sprawa będzie podjęta.</u>
          <u xml:id="u-21.14" who="#JerzyJaskiernia">W związku z proponowaną treścią odpowiedzi do marszałka pytam, czy są jakieś uwagi, czy ewentualnie jakieś inne propozycje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JerzyCiemniewski">Uważam, że większy nacisk powinno położyć się na obowiązki rządu. To, co zostało powiedziane nie jest niemożliwe do zrealizowania, ale w moim przekonaniu zasadnicze obowiązki w zakresie przedkładania ustaw powinny należeć do rządu. Rząd jest odpowiedzialny za pewną spójność polityki ustawodawczej i rząd w każdej sprawie powinien zajmować określone stanowisko, a także w jakim tempie widzi możliwość wykonania inicjatywy ustawodawczej. W przypadku, gdyby rząd zwlekał, to wtedy moglibyśmy się zastanawiać nad tym, jak można przyspieszyć prace w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JerzyCiemniewski">A więc bez względu na to, czy wypowiadam się jako poseł opozycji, czy poseł koalicji rządzącej - uważam, że parlament nie powinien ścigać się z rządem i zastępować rządu, ponieważ jest to kwestia pewnej odpowiedzialności za spójną politykę legislacyjną.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyJaskiernia">Czy są w tej sprawie inne wypowiedzi? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyJaskiernia">Rozumiem, że głos posła J. Ciemniewskiego nie podważył tych trzech ścieżek, które zresztą były również sygnalizowane w piśmie pana marszałka z 4 lutego 1994 r., gdzie sam dostrzegł te trzy drogi postępowania. Natomiast poseł J. Ciemniewski dodatkowo sygnalizuje, że w sensie intensywności korzystania z tych ścieżek na pierwszym miejscu powinniśmy dostrzegać rząd, który ma określone służby i określone zadania z potrzebą koordynacji. Sądzę, że tego typu priorytet rządu w reagowaniu na orzeczenia możemy uznać za uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#JerzyJaskiernia">W związku z tym proponuję, aby przy uwzględnieniu tej modyfikacji przedstawioną odpowiedź do pana marszałka zarekomendować.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś byłby przeciwny tej rekomendacji bądź wstrzymał się od głosu? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#JerzyJaskiernia">Stwierdzam, że Komisja postanowiła w ten właśnie sposób zareagować na pisma marszałka Sejmu z dnia 4 lutego i z 23 lutego 1994 r, a dotyczące trybu reagowania na orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#JerzyJaskiernia">Jeszcze raz podkreślam, że intencją pana marszałka jest to, żeby w ramach tej inicjatywy ustawodawczej dotrzymywać 6-miesięcznego terminu, o którym mówi art. 7 ust. 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. O dotychczasowej praktyce świadczy informacja prezesa Trybunału Konstytucyjnego, prof. A. Zolla, że nastąpił postęp w rozpatrywaniu przez Sejm orzeczeń, natomiast nadal zagrożony jest ten 6-miesięczny termin w zakresie tych ustaw, gdzie sprzeczność z Konstytucją w orzeczeniach została stwierdzona i przez Sejm potwierdzona. A więc po to potrzebny jest ten szybki tryb działania, aby reakcja naszej Komisji i innych inicjatorów ustawodawczych, w tym rządu następowała szybko.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#JerzyJaskiernia">W ten sposób wyczerpaliśmy porządek dzisiejszego posiedzenia, ale zwracam uwagę, że nie rozpatrzyliśmy dzisiaj wystąpienia rzecznika w sprawie nowelizacji przepisów emerytalnych, które miał referować poseł W. Majewski. W związku z jego usprawiedliwioną nieobecnością punkt ten będzie przeniesiony na kolejne posiedzenie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-23.7" who="#JerzyJaskiernia">Czy ktoś z członków Komisji chciałby jeszcze wnieść jakieś sprawy w charakterze spraw różnych, które mogłaby Komisja rozpatrzeć. Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-23.8" who="#JerzyJaskiernia">W związku z tym stwierdzam, że porządek obrad Komisji został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-23.9" who="#JerzyJaskiernia">Dziękuję państwu za przybycie i zamykam posiedzenie Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>