text_structure.xml
43.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JerzyCiemniewski">Rozpoczynamy posiedzenie połączonych Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług oraz Komisji Ustawodawczej. Do rozpatrzenia dzisiaj mamy dwa poselskie projekty: jeden - o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy oraz drugi - o Prawie spółdzielczym.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do rozpatrzenia pierwszego punktu porządku dziennego, czyli sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanKról">Proszę państwa, podkomisja odbyła trzy posiedzenia: 7 marca i 9 listopada 1995 r. oraz 14 marca bieżącego roku.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanKról">Na podstawie dyskusji i ekspertyz, o które zwróciliśmy się do sejmowego Biura Studiów i Ekspertyz, do prezesa Sądu Najwyższego i do prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego, jak również opinii autorskiej, którą przygotował pan mecenas Stafanowicz, podkomisja postanowiła zaproponować połączonym Komisjom odrzucenie przedłożonego projektu ustawy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanKról">Również jeżeli chodzi o stanowisko rządu, a ono jest bardzo istotne, to było ono krytyczne, jeżeli chodzi o kierunek zaproponowanej regulacji. Myślę, że pan minister Rybak będzie miał możliwość zabrania głosu i wyjaśni nam filozofię rządu, która prowadziła do takiego, a nie innego stanowiska w tej sprawie. Proponowana ustawa, zatytułowana: o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy, de facto nie tyle regulowała problematykę zawodu taksówkarzy, co regulowała licencjonowanie taksówkarzy i warunki przyznawania i pozbawiania wykonywania działalności zarobkowej.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanKról">Podkomisja zajęła stanowisko, że nie ma potrzeby ustawowego statuowania zawodu taksówkarza. Taksówkarz z zawodu jest kierowcą, i tak jak nie ma odrębnie statuowanego zawodu - kierowca autobusowy czy kierowca samochodu ciężarowego, tak nie ma potrzeby statuowania zawodu taksówkarza.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanKról">Również przedłożony projekt ustawy miesza pewne obszary regulacji prawnej. Z jednej strony proponuje się licencjonowanie zawodu taksówkarza, jednocześnie poprzez licencjonowanie dopuszcza się do wykonywania działalności gospodarczej w zakresie usług taksówkowych. W tym momencie projekt ten pozostaje w wyraźnej sprzeczności z ustawą o prowadzeniu działalności gospodarczej, która nie wiąże prawa do wykonywania określonej działalności gospodarczej z posiadaniem takiego czy innego zawodu.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanKról">Ponadto, jeżeli chodzi o wątek samorządowy w przedłożonym projekcie ustawy, to pojawiły się wątpliwości w związku z opracowaniem projektu ustawy o samorządzie gospodarczym, która przewiduje organizacje zrzeszeń transportowców, w tym Związku Taksówkarzy; ta ustawa proponowała zbudowanie odrębnej organizacji ogólnopolskiej. Przynależność do tej organizacji miałaby być obligatoryjna, a ona sama miałaby być wyposażona w kompetencje, znowu wchodzące w kolizję z obowiązującym, nie tak dawno uchwalonym prawem. Organizacja samorządu taksówkarzy miałaby kompetencje ustalania maksymalnego poziomu cen - dzisiaj ta kompetencja przysługuje radom gmin. Następnie miałaby kompetencję związaną z limitowaniem liczby podmiotów gospodarczych, prowadzących ten rodzaj usług, wreszcie miałaby uprawnienie do nakładania składek członkowskich, bez określenia wysokości, w jakiej to miałoby następować i bez przesądzenia, czy byłby to koszt prowadzenia działalności, czy byłyby to opłaty i składki pochodzące z uzysku.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanKról">Tego typu kompetencje ogólnopolskiej struktury taksówkarzy w świetle funkcjonowania w sposób poprawny - oczywiście poza wyjątkiem Warszawy i może Gdańska - dobrze funkcjonującego, zdemonopolizowanego rynku usług taksówkarzy po prostu budzi zasadnicze zastrzeżenia w pracach podkomisji. Również zasadnicze zastrzeżenia budziło przypisanie kompetencji i uprawnień do działalności gospodarczej prowadzonej przez ogólnopolską organizację taksówkarzy w zakresie usług radio-taxi.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanKról">Akurat ten rynek usług taksówkowych obecnie rozwija się w sposób konkurencyjny - w moim przekonaniu - i w sposób satysfakcjonujący klientów. Zmonopolizowanie tej działalności przez samorząd gospodarczy powodowałoby utrącenie konkurencyjnej działalności korporacji taksówkowych, które na terenie całej Polski w sposób poprawny się rozwijają.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanKról">W opinii prezesa Naczelnego Sądu Administracyjnego podniesiony został zarzut niekonstytucyjności proponowanej ustawy, szczególnie jeżeli chodzi o brak pełnej zdolności w wykonywaniu usług taksówkowych, a także w zakresie wolności zrzeszania się, w zrzeszenia zawodowe, zgodnie zarówno z ustawą o organizacjach zawodowych, jak i z ustawą o prawie zrzeszania się dobrowolnego wykonujących działalność gospodarczą w zakresie usług taksówkowych.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#JanKról">Ten zasadny zarzut podkomisja podzieliła, a to on w zasadzie nie mogło być wykreślone z tej ustawy, gdyż jej filozofia runęłaby w gruzy. Nie było intencją i zadaniem podkomisji na podstawie tego projektu przygotowanie zupełnie innego projektu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#JanKról">Ostatecznym argumentem, który podkomisja podzieliła, był argument wysuwany przez stronę rządową, że aktualnie trwają prace nad projektem ustawy o koncesjonowaniu usług z zakresu przewozów osobowych, zarówno autobusowych, jak i taksówkowych. W tej ustawie, zbudowanej na zupełnie innej filozofii, ewentualnie byłoby zapisane uprawnienie dla samorządów terytorialnych do koncesjonowania usług taksówkowych.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#JanKról">Biorąc pod uwagę przedłożone opinie, zróżnicowane i podzielone opinie środowiska taksówkarzy oraz stanowisko rządu, w związku z pracami nad odmienną ustawą, obejmującą regulację tych zagadnień - podkomisja proponuje połączonym Komisjom odrzucenie proponowanego projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyCiemniewski">Czy pan minister zechciałby przedstawić stanowisko strony rządowej w tej sprawie?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#StanisławRybak">Na wstępie chciałbym stwierdzić, że rząd popiera stanowisko podkomisji co do odrzucenia poselskiego projektu ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#StanisławRybak">Chciałem podziękować panu przewodniczącemu podkomisji, posłowi J. Królowi, ponieważ w dużej części wyręczył mnie, jeśli chodzi o przedstawienie stanowiska rządu.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#StanisławRybak">Chciałbym przypomnieć państwu, że podczas pierwszego czytania na plenarnym posiedzeniu Sejmu, stanowisko rządu w tej sprawie zostało przedstawione przez ministra transportu i gospodarki morskiej, pana Bogusława Liberadzkiego.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#StanisławRybak">W uzupełnieniu i dla szerszego naświetlenia tej sprawy, poświęcę jej kilka minut. Otóż w naszej ocenie, w polskim systemie prawnym są ustawowo określone pewne zawody, jak również nierozerwalnie związane z tym uprawnienia samorządowe. Znane powszechnie są przykłady regulacji zawodu sędziów, prokuratorów, lekarzy itp. W ocenie rządu, tego typu regulacje systemowe dotyczyły takich korporacji zawodowych, które są zorganizowane, jednolite i którym administracja rządowa mogłaby przekazać określony zakres uprawnień administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#StanisławRybak">Filozofia poselskiego projektu - jak mówił pan poseł Król - sprowadza się do tego, iż ten projekt przewidywał przekazanie uprawnień administracji rządowej (w zakresie koncesjonowania czy licencjonowania zawodowego taksówkarzy) tej ogólnopolskiej korporacji taksówkarzy. Rzeczywistość jest inna, a mianowicie nie ma jednolitej korporacji zawodowej taksówkarzy. W kraju działa wiele stowarzyszeń, największe z nich to Zrzeszenie Przedsiębiorstw Transportu - w tej sytuacji jest to jeden z argumentów, dla których rząd nie popierał tego projektu.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#StanisławRybak">Jeśli chodzi o stan obecny, to w odniesieniu do taksówkarzy mamy regulacje cywilno-prawne zawarte w Prawie przewozowym. Na podstawie Prawa przewozowego, po nowelizacji w ub. roku, zostało wydane rozporządzenie ministra transportu i gospodarki morskiej z 21 sierpnia 1995 r. (mało znane, ale bardzo istotne), dotyczące przepisów porządkowych związanych z przewozem osób i bagażu w przewozach taksówkowych. Jest to regulacja dotycząca relacji klient - taksówkarz.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#StanisławRybak">Następnie mamy regulacje związane z cenami urzędowymi za przewóz taksówkami. Jest to uprawnienie dla samorządów, jak na razie tylko Warszawa skorzystała z tego uprawnienia i wprowadziła możliwość podwyższania cen przez taksówkarzy. Ustawa ta stworzyła również możliwości dla innych samorządów w kraju - jak dotąd inne samorządy z tych uprawnień nie skorzystały.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#StanisławRybak">Oczywiście ta regulacja jest ułomna - dość pilnie śledzę wszystko to, co jest związane z przewozem taksówkami, z racji mojej odpowiedzialności w tym zakresie. Ułomność tej ustawy polega na tym, że wprawdzie są regulowane ceny, natomiast nie ma sankcji za ich nieprzestrzeganie. Przykładem tu może być znana państwu historia właściciela mercedesa, który płacił kary za zawyżanie cen w kolegiach ds. wykroczeń i nadal zawyża je pięciokrotnie.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#StanisławRybak">Według rządu, rozwiązaniem tego problemu będzie uchwalenie obecnie opracowywanej ustawy o koncesjonowaniu krajowego zarobkowego przewozu osób pojazdami samochodowymi. Chcę tu zwrócić uwagę państwa, że dotyczy to sfery działalności gospodarczej, pewnego fragmentu działalności gospodarczej - przewozu osób pojazdami samochodowymi: autobusami, taksówkami itp. W tym projekcie jest osobny rozdział dotyczący zarobkowego przewozu osób taksówkami. Oczywiście wprowadzamy koncesjonowanie przewozu osób taksówkami.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#StanisławRybak">Chciałbym podziękować autorom projektu poselskiego, bowiem pewne fragmenty tego projektu, dotyczące koncesjonowania zostały wykorzystane przy opracowywaniu projektu ustawy rządowej.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#StanisławRybak">Projekt ustawy został przyjęty 13 maja przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów i rekomendowany Radzie Ministrów. Projekt jest już zaopiniowany przez komisję prawniczą. 20 września br. minister transportu i gospodarki morskiej skierował projekt do sekretarza stanu w Urzędzie Rady Ministrów do rozpatrzenia go przez Radę Ministrów.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#StanisławRybak">Sądzę więc, że problem dotyczący taksówkarzy zostanie rozwiązany poprzez ten projekt już w pierwszych dniach października. Wszystkie rozbieżności zostały z niego usunięte, projekt był konsultowany ze wszystkimi korporacjami taksówkarzy.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#StanisławRybak">Jak już mówiłem na początku, rząd popiera stanowisko podkomisji co do odrzucenia poselskiego projektu uchwały.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#StanisławRybak">Otwieram dyskusję - proszę o zabieranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#RyszardGrodzicki">Składam wniosek o odroczenie rozpatrywania sprawozdania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#RyszardGrodzicki">Przyjęcie tego wniosku w chwili obecnej oznaczałoby to, że tolerujemy „bandytyzm” taksówkarzy nie tylko na terenie Warszawy i Gdańska, ale również w innych miastach. Odbiór takiego faktu byłby co najmniej zły. Wnoszę więc o odroczenie do momentu, dopóki nie będzie przedłożone sprawozdanie tej ustawy, o której mówił pan minister.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#RyszardGrodzicki">Podziwiam dobre samopoczucie ministerstwa z ulicy Chałubińskiego, przekonanego o tym, że brak precyzyjnej regulacji jest najlepszym rozwiązaniem. Wystarczy przejść się w niedzielę na plac Zamkowy i próbować wsiąść do taksówki. W wypadku rezygnacji - bo oni uprzedzają, że biorą 5 czy 6 razy więcej - słyszy się stek wyzwisk pod swoim adresem.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#RyszardGrodzicki">Przychylenie się w dniu dzisiejszym do stanowiska podkomisji, stanowiska rządu, to będzie nic innego jak popieranie takich zachowań taksówkarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KazimierzNycz">Szanowni państwo, 28 października 1994 r. miałem przyjemność zabierać głos w imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej na ten temat. W całej rozciągłości popieram tu stanowisko pana posła R. Grodzickiego.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KazimierzNycz">Dziwię się panu ministrowi, że tak bezkrytycznie podchodzi do tego tematu. Mogę państwu dać przykład - nie mówiąc o mafijności taksówkarzy warszawskich, bo taka występuje na pewno - ale z miasta 72-tysięcznego, jakim jest Przemyśl, taksówką jeździ każdy, kto ma prawo jazdy i odbywa się to bez żadnej kontroli. Jeżdżą renciści, inwalidzi i emeryci, nie przestrzegając żadnych zasad.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KazimierzNycz">Podziwiam pana ministra, pana posła sprawozdawcę, którzy mówią, że w końcowym stadium opracowania jest już projekt rządowej ustawy o koncesjonowaniu. Co to znaczy w końcowym stadium?</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#KazimierzNycz">28 października 1994 r. odbyła się debata na ten temat i pan minister Liberadzki powiedział: „Resort transportu opracowuje obecnie projekt ustawy o warunkach wykonywania krajowego przewozu, bagażu oraz spedycji, która ma uregulować część zagadnień dotyczących przewozu taksówkami. Zostanie to przedstawione Sejmowi w trybie pilnym”.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#KazimierzNycz">Czy tryb pilny dla ministerstwa wynosi 2 lata?</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#KazimierzNycz">Dzisiaj słyszymy, że ustawa ta dopiero będzie, że jest w końcowym stadium opracowywania. Pani ministrze, szanujmy się nawzajem. Nie twierdzę, że musi być sprecyzowana odrębna regulacja prawna, jeśli chodzi o zawód taksówkarza, bo moglibyśmy to odnieść do innych zawodów, np. murarza, tokarza itp., natomiast jest to bardzo poważny problem, który wymaga precyzyjnego określenia i uregulowania.</u>
<u xml:id="u-6.6" who="#KazimierzNycz">Jeśli my dzisiaj lekką ręką odrzucimy na posiedzeniu Komisji projekt poselski, to będzie źle. Proszę państwa, uważam, że wniosek posła Grodzickiego o odroczenie odrzucenia, do czasu szczegółowego zapoznania się z nową ustawą, jest bardzo sensowny.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#AndrzejSzarawarski">Podzielam stanowisko panów posłów, że jest źle w tym względzie, natomiast odroczenie niczego nam nie rozwiązuje. Jest to chowanie głowy w piasek, bo po pierwsze ta ustawa jest - praktycznie od ponad 2 lat - w opracowywaniu i wszyscy wiemy, że z filozofii tej ustawy można wyciągnąć tylko takie wnioski, jakie zostały wyciągnięte. Trzeba ją odrzucić.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#AndrzejSzarawarski">Ustawa ta tworzy w naszym prawie ustawę tylko dla jednej grupy zawodowej, przyznając jej uprawnienia, które należą się samorządowi. Ograniczając kompetencje odnośnie do działalności gospodarczej, które wypływają z konstytucyjnej dla gospodarki ustawy o działalności gospodarczej. Można by takich argumentów przytaczać tu bardzo wiele, o niektórych mówił pan poseł Król, o innych nie.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#AndrzejSzarawarski">Z tego, co mówił pan poseł Nycz, wyciągam zupełnie inny wniosek. Odrzucić tę ustawę oczywiście trzeba i co do tego nie ma wątpliwości. Natomiast odrzucenie tej ustawy będzie miało korzystniejszy wymiar dla problemów, które pan poseł R. Grodzicki przedstawił, może napisalibyśmy dezyderat do rządu, aby w trybie jak najpilniejszym rząd skierował projekt ustawy do Sejmu. Jest ona praktycznie gotowa, tylko jest odsuwana ze względu na to, że są ważniejsze sprawy. Nie ma właściwie ważniejszych spraw, bo nie jest to tylko problem taksówkarzy, ale ta ustawa reguluje również coś, co jest bardzo ważne do rozwijania się komunikacji publicznej. Reguluje ona problem „dzikiej” konkurencji, tj. autobusów prywatnych, które praktycznie niszczą stan finansów PKS, MZK, jak również powoduje wiele innych elementów i zjawisk negatywnych związanych z transportem osób. Taksówkarze są tylko jedną płaszczyzną w tym zakresie, która wymaga naprawy.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#AndrzejSzarawarski">Stawiam inny wniosek. Ta ustawa nie jest do uratowania, jest 2,5 roku w Sejmie i nie sądzę, że jak będziemy ją rozpatrywać jeszcze 2 czy 3 miesiące, to coś się zmieni. Trzeba ten temat zakończyć, przyjmując wniosek podkomisji. Natomiast uważam, że powinniśmy wystosować dezyderat mobilizujący rząd do przedstawienia w trybie pilnym właśnie tej ustawy, ważnej dla całego środowiska przewoźników, nie tylko taksówkarzy. Jeżeli rząd będzie jeszcze czekał pół roku czy rok, bo są ważniejsze ustawy, to ten problem będzie stale problemem społecznym, z którym obywatel będzie się stykał i będzie odnosił takie wrażenie, jakie odniósł poseł R. Grodzicki. My takich uwag w Komisji Transportu, Łączności, Handlu i Usług mamy na co dzień bardzo wiele.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#AndrzejSzarawarski">Pytanie więc jest takie: czy przetrzymując tę ustawę rozwiążemy coś? Twierdzę, że nie, nie rozwiążemy nic. Natomiast mobilizując rząd do przyspieszenia prac nad projektem ustawy rządowej uważam, że zrobimy więcej w tej sprawie. Stawiam więc wniosek, aby nasze Komisje opracowały i przyjęły dezyderat mobilizujący rząd do przyspieszenia prac nad ustawą o koncesjonowaniu przewozów pasażerskich - mówiąc ogólnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejBajołek">Pozwolę sobie zauważyć, że problem jest znacznie szerszy niż tylko kwestia rozwiązania problemu taksówkowego, i to w wielkich aglomeracjach. W miastach tych „bandytyzm” taksówkarzy może wyrządzić wielką szkodę w realizacji rozwoju transportu publicznego w środowiskach, które są znacznie odległe od Warszawy, Katowic czy Gdańska.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejBajołek">Muszę powiedzieć, że dostrzegłem tu drugie dno omawianej ustawy i być może opóźnienia w realizacji ustawy są przyczyną tego, jako że fakt koncesjonowania transportu publicznego, w świetle ruchu taksówkowego, może znacznie zaszkodzić nowo rozwijającym się podmiotom. Znam zasady koncesjonowana, a szczególnie wielkość kapitału, jaki może być zaangażowany w rozwój komunikacji publicznej na rzecz monopolistów, którzy chcą przejąć przewóz osób na terenach peryferyjnych. W tej chwili na terenach pozamiejskich rozwój transportu publicznego poprzez niekoncesjonowane podmioty prowadzi do znacznego obniżenia cen. Tutaj argumentacja na rzecz Państwowej Komunikacji Samochodowej, która w świetle dostępnych dla mnie materiałów, zbliża się do prywatyzacji, może zaowocować monopolizacją pewnych grup kapitałowych tego transportu.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejBajołek">Jestem za tym, żeby ustawę o taksówkarzach i samorządzie taksówkarzy jak najprędzej przyjąć, wbrew tym opiniom, które twierdzą, że koncesje załatwią szybko.</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#AndrzejBajołek">Proszę państwa mafia taksówkowa sięga tak głęboko, że być może okaże się, że koncesje uzyskają ci mafiosi, którzy w tej chwili destabilizują rynek taksówkowy w aglomeracjach miejskich, jednocześnie może to wyrządzić wielką szkodę nowym podmiotom, nie dysponującym wielkim kapitałem, jednak spełniającym bardzo pozytywne funkcje w transporcie osobowym na terenach poza wielkimi aglomeracjami. Tutaj więc chciałbym prosić o bardzo daleko idącą ostrożność w wyrażaniu opinii, że koncesjonowanie i kapitałowa zasobność koncesjonariuszy ruchu osobowego, który jest przewidywany w ustawie rządowej - znam niektóre założenia tej ustawy - mogą cokolwiek uzdrowić w ruchu taksówkowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławPiecka">Proszę państwa, proponuję spojrzeć na tę sprawę jeszcze z innej strony. Minęły już właściwie dwa lata od momentu, jak zaczęliśmy opracowywać tę ustawę. Nie dziwię się więc przewodniczącemu Szarawarskiemu, że popiera wniosek o odrzucenie tej ustawy. Chciałbym, aby poseł Szarawarski i poseł przewodniczący podkomisji zwrócili jeszcze uwagę na to, czy rzeczywiście potrzebne nam były 2 lata, aby odrzucić ten projekt. Proszę państwa, do takiego wniosku można było dojść po 10 miesiącach, podczas pierwszego posiedzenia 9 listopada 1995 r. Chcemy teraz pisać rezolucję do rządu, aby się zmobilizował, raczej my powinniśmy się zmobilizować do pracy nad tą ustawą, bo nie była ona aż tak skomplikowana, aby ją 2 lata opracowywać. Nie wiadomo, co z nią teraz zrobić, ale jej odrzucenie będzie złym przykładem dla rządu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MieczysławPiecka">Już nieraz się zdarzało, że myśmy jakąś sprawę odraczali, ale w tym czasie mobilizowaliśmy rząd do złożenia swojego wniosku. Jeżeli miałbym tu do kogoś pretensje, to tylko do nas samych i do pana przewodniczącego podkomisji, że nie zasygnalizował tego problemu. Myślę więc, że wniosek posłów Grodzickiego i Nycza jest zasadny, bo odrzucenie tego projektu ustawy nie jest najlepszym rozwiązaniem.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałem powiedzieć dwa słowa ad vocem do wypowiedzi posła Piecki. Pan poseł mnie źle zrozumiał, nie mówiłem, abyśmy mobilizowali rząd, bo rząd tę ustawę już przygotował, chodzi tylko o to, aby tryb, w jakim skieruje rząd tę ustawę do Sejmu, był trybem pilnym, żebyśmy mogli w ciągu miesiąca tę ustawę uchwalić.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AndrzejSzarawarski">Wszyscy wiedzą, że ustawa ta jest potrzebna, natomiast jak rząd jeszcze nad nią popracuje 2 miesiące (bo ona musi przejść przez Radę Ministrów, a następnie zostanie skierowana do Sejmu w trybie normalnym), to my ją będziemy opracowywać jeszcze pół roku, bo są inne ustawy, które - jeśli chodzi o rangę - to na pewno są ważniejsze. Natomiast ta, z uwagi na problem społeczny, jest bardzo pilna i powinna obowiązywać od 1 stycznia 1997 r.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AndrzejSzarawarski">Mój wniosek jest następujący, aby rząd skierował tę ustawę do Sejmu w trybie pilnym, abyśmy ją mogli jak najszybciej opracować.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszMoszyński">Z podziwem patrzę na optymizm pana posła Szarawarskiego, zwłaszcza po paru takich faktach, jak np. uchwała Sejmu w sprawie wprowadzenia podatku drogowego w cenę paliwa, którą 2 lata temu uchwaliliśmy, jak i dezyderat w sprawie kolejki bieszczadzkiej i wiele, wiele innych dezyderatów, które pozostały bez odpowiedzi i nic nie załatwiły.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszMoszyński">Mam propozycję, może niezgodną z zasadami postępowania w Sejmie, ale bardzo realną i bardzo skuteczną. Widziałem ten projekt rządowy i jako jeden z nielicznych zapoznałem się z jego treścią, uważam że jest nie zły i można nad nim pracować. Po prostu weźmy ten projekt rządowy, przedstawmy go jako projekt komisyjny - możemy to zrobić nawet jutro.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AndrzejSzarawarski">Panie pośle, to wcale nie oznacza, że Prezydium Sejmu skieruje go natychmiast do nas, może to zrobić za pół roku i będzie dokładnie taki sam skutek.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszMoszyński">Panie przewodniczący, to prawda, ale na Prezydium Sejmu mamy większy wpływ niż na rząd.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#UrszulaPająk">Chciałabym polemizować z głosem, który mówił, iż niepotrzebne są koncesje. Jest to sprawa istotna - zwróćmy uwagę na statystykę wypadków, na te głośne wypadki z naszymi dziećmi poza granicami kraju - jeśli chcemy, aby nasze autobusy były w miarę bezpieczne i aby byli solidni przewoźnicy.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#UrszulaPająk">Mam prośbę do resortu - bo nie wiem jak wygląda ten projekt ustawy - by została zwrócona w nim uwaga na stronę ekologiczną tego całego przedsięwzięcia, aby od przewoźników wymagano dostosowania autobusu do współczesnych wymagań. Chodzi mi o to, abyśmy nie doprowadzali do takiej sytuacji, jaką mamy często na naszych drogach, mianowicie, że kupuje się na Zachodzie takie autobusy, które tam już nie mają prawa poruszania się po drogach.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyCiemniewski">Przypominam państwu, że tematem dyskusji nie są przewozy pasażerskie, tylko tematem naszym jest sprawozdanie podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#UrszulaPająk">Chcę powiedzieć, że popieram wniosek posła Moszyńskiego, choć nie jest on zgodny z normami postępowania w Sejmie. Czas najwyższy, aby uchwalić tę ustawę. Chcę jeszcze powiedzieć - nie możemy podchodzić do koncesjonowania, iż jest ono niepotrzebne.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem zwrócić uwagę na to, iż nie popieram projektu ustawy kwestionowanego przez podkomisję.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#RyszardGrodzicki">Stwierdziłem natomiast, że odrzucenie tego projektu dzisiaj, bez uchwalenia innego równoległego, jest sygnałem dla tych, którzy łamią prawo, iż działają prawidłowo i Sejm to popiera.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#RyszardGrodzicki">Wnoszę raz jeszcze - z tego punktu widzenia - o odroczenie rozpatrywania tego projektu, bo odbiór społeczny odrzucenia będzie bardzo zły.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#RyszardGrodzicki">Popieram propozycję pana posła Szarawarskiego, aby wystosować dezyderat do rządu - i to nie kiedyś tam, tylko dzisiaj - i sądzę, że warty jest rozpatrzenia wniosek posła Moszyńskiego (są to dosyć często stosowane chwyty).</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#RyszardGrodzicki">Natomiast odrzucenie ustawy dzisiaj jest moralnym wsparcie tych, którzy uprawiają „bandytyzm” taksówkowy, i to trzeba sobie wyraźnie powiedzieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzNycz">Szanowni państwo, w moim posiadaniu jest około 500 różnych opinii zrzeszeń taksówkarzy z całej Polski, są to opinie pozytywne i negatywne. Ponieważ sprawa jest bardzo istotna z punktu widzenia osób prowadzących tę działalność gospodarczą, mam pytanie do pana ministra: czy my jako członkowie Komisji możemy otrzymać jutro czy pojutrze projekt tej ustawy, aby zapoznać się z jego treścią?</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzNycz">Odraczając obrady, zapoznalibyśmy się z treścią tego projektu, spróbowalibyśmy go skonsultować z różnymi środowiskami, i za dwa tygodnie moglibyśmy powrócić do meritum sprawy, którą dzisiaj rozpatrujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyCiemniewski">Po konsultacjach prezydium połączonych Komisji poddaję pod głosowanie wniosek pana posła Grodzickiego o odroczenie rozpatrywania sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewSzczypiński">Jeśli tak zostanie sformułowany komunikat z dzisiejszego posiedzenia, to obawiam się, że uzyskamy wzmocnienie tego, czego bał się poseł Grodzicki, chyba że powiemy, że to jest odroczenie i to na 2 tygodnie. Jeżeli tylko powiemy, że odraczamy, to znaczy legalizujemy to, czego się obawiał poseł Grodzicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyCiemniewski">Panie pośle, jeśli jednocześnie przyjmiemy dezyderat, którego treść jest oczywista, to znaczy, że zwracamy się do rządu o przedstawienie w trybie pilnym projektu ustawy o koncesjonowaniu przewozów pasażerskich, to sens odroczenia będzie oczywisty.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JerzyCiemniewski">Kto z posłów jest za przyjęciem wniosku o odroczenie rozpatrzenia sprawozdania podkomisji o poselskim projekcie ustawy o zawodzie taksówkarza i samorządzie taksówkarzy?</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JerzyCiemniewski">Za wnioskiem głosowało 17 posłów, przeciwny był jeden, a 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#JanKról">Proszę państwa, to nie jest tak, że podkomisja nie była zdolna szybciej nad projektem pracować, tylko było to oczekiwanie na projekt rządowy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#JanKról">Myśmy nawet próbowali wyjąć z projektu rządowego fragment dotyczący zawodu taksówkarza, ale od strony legislacyjnej nie miało to uzasadnienia. Poza tym nie mieliśmy takiego upoważnienia, aby tworzyć nową ustawę. Zgodnie z naciskami prezydium Komisji i Prezydium Sejmu musieliśmy wreszcie przystąpić do omówienia tego sprawozdania. Nie było więc to zaniedbanie podkomisji, było to po prostu czekanie na projekt rządowy.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#JanKról">W związku z tym zasadne jest w tej chwili sformułowanie dezyderatu o przyspieszenie projektu rządowego i nadanie mu klauzuli pilności.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyCiemniewski">Proszę państwa, poddaję pod głosowanie dezyderat następującej treści: Komisja Transportu, Łączności, Handlu i Usług oraz Komisja Ustawodawcza zwracają się do rządu o przedstawienie w trybie pilnym projektu ustawy o wykonywaniu krajowego zarobkowego przewozu osób pojazdami samochodowymi.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#UrszulaPająk">Zwracam uwagę, że propozycja posła Moszyńskiego przypomina sytuację, jaka była z Prawem przewozowym. Treść projektu poselskiego i treść ustawy skierowanej ustawy przez rząd do Sejmu były niemal identyczne.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#UrszulaPająk">Być może należałoby tu pójść dwutorowo: z jednej strony naciskać na rząd, aby skierował tę ustawę do Sejmu w trybie pilnym, a niezależnie od tego my jako Komisja powinniśmy wystąpić nawet z tym samym projektem - przecież świat się nie zawali od tego.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#AndrzejSzarawarski">Pani poseł, pozostaje jeszcze tak zwany problem praw autorskich. Jest to projekt rządowy, już po uzgodnieniach i trudno byłoby go traktować jako projekt Komisji.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#UrszulaPająk">Panie przewodniczący, w każdym razie trzeba coś zrobić, aby to było szybko.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofBudnik">Czy połączone Komisje chcą się zwrócić do rząd o pilne skierowanie projektu ustawy, czy o skierowanie projektu w trybie pilnym.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JerzyCiemniewski">Tak, jak mówiłem, o niezwłoczne skierowanie w trybie pilnym projektu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#PrzedstawicielkaBiuraLegislacyjnegoKS">Aby było to całkiem oczywiste, że chodzi o te dwie sprawy, proponowałabym, aby to było rozbite. Czyli o pilne skierowanie projektu do Sejmu oraz nadanie mu klauzuli pilności.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JerzyCiemniewski">Upieram się przy swoim: o niezwłoczne skierowanie do Sejmu i nadanie mu klauzuli pilności.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś z państwa chciałby w tej sprawie zabrać głos? Nie słyszę. Poddaję pod głosowanie dezyderat, którego treść państwu przedstawiłem.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#JerzyCiemniewski">Kto z posłów jest za przyjęciem dezyderatu?</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#JerzyCiemniewski">Dezyderat został przyjęty jednomyślnie.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#JerzyCiemniewski">Przechodzimy do drugiego punktu porządku dziennego, to znaczy pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy - Prawo spółdzielcze (druk nr 1370).</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#JerzyCiemniewski">Pan poseł Jankowski, który jest upoważniony do reprezentowania sygnatariuszy tego projektu, jest nieobecny, ale jest pan poseł Szarawarski, który również sygnował ten projekt. Proszę pana posła o przedstawienie projektu w imieniu wnioskodawców.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#AndrzejSzarawarski">Jestem zaskoczony tą rolą i proszę mi wybaczyć, bo nie jestem precyzyjnie przygotowany do tego. Jest to domena pana posła Jankowskiego i on miał prezentować ten projekt, lecz w tej chwili odbywa się posiedzenie Centralnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych, którego on jest prezesem.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#AndrzejSzarawarski">Spraw tych nie znam dogłębnie, chodzi jednak o to, że jest cały szereg aktów spółdzielczych, które nie muszą być ogłaszane w „Monitorze Spółdzielczym”, natomiast powinny być powszechnie znane, ze względu na stosowanie ich w praktyce.</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#AndrzejSzarawarski">Sprawa polega na tym, aby właśnie wprowadzić dodatkowy ustęp do art. 89 Prawa spółdzielczego, aby umożliwił ogłaszanie w „Monitorze Spółdzielczym”, tych właśnie aktów prawnych, które powinny być powszechnie znane. Wydaje mi się, że ta zmiana nie wnosi żadnych merytorycznych zmian w całym prawie spółdzielczym, a na pewno jest to zmiana, która upublicznia akty spółdzielcze i ułatwia funkcjonowanie spółdzielczości w wymiarze podstawowym.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#AndrzejSzarawarski">Wnoszę, aby połączone Komisje przyjęły tę zmianę i pozytywnie ją zarekomendowały Sejmowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#HenrykChoryngiewicz">Przy okazji tego projektu chcę przedstawić państwu problem, jaki wynikł w bankach spółdzielczych z tytułu ogłaszania bilansów rocznych. Banki są obowiązane do ogłaszania takiego bilansu, a koszt ogłoszenia wynosi od 30 do 50 mln zł. Jeśli ktoś mieszka na terenie gminy w południowo-wschodniej Polsce, to co go obchodzi bilans mojego banku w Szczecinie?</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#HenrykChoryngiewicz">Trzeba byłoby znaleźć taką formułę prawną, która by z jednej strony obligowała spółdzielnię do ogłaszania swoich bilansów, a z drugiej strony, aby kosztowo nie było to tak obciążające spółdzielnię. Są to potężne pieniądze, a wielokrotnie sam sens ogłaszania bilansu mija się z kosztami, które spółdzielnia musi ponosić w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#HenrykChoryngiewicz">Ten zapis powinien być zapisem wyważonym i uwzględniającym specyfikę działania spółdzielni. Są spółdzielnie, które prowadzą działalność lokalną, miejscową i dlaczego mają ogłaszać swój bilans w prasie ogólnokrajowej?</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#JerzyCiemniewski">Panie pośle, to nie jest tematem dzisiejszego posiedzenia, zasięg terytorialny jest zupełnie innym problemem, a my nie mamy możliwości rozszerzania tego wniosku.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#JerzyCiemniewski">Nie jest to objęte wnioskiem, a więc proszę o niepodejmowanie tej sprawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JacekWerner">Chciałem poinformować państwa, że poselski projekt był rozpatrywany na posiedzeniu Rady Ministrów. W styczniu Rada Ministrów zajęła stanowisko w sprawie tego projektu. W projekcie chodzi o to, aby zwolnić spółdzielnie z przedstawiania sprawozdań finansowych spółdzielni, z powszechnego obowiązku ogłaszania bilansu w „Monitorze Polskim B” i zobligowanie do ogłaszania jedynie w „Monitorze Spółdzielczym”, który jest wydawany przez Krajową Radę Spółdzielczą.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JacekWerner">Rada Ministrów negatywnie opowiedziała się w sprawie tego wniosku, gdyż chodziło o niestwarzanie wyjątków w powszechnie obowiązującej ustawie o rachunkowości. Ustawa nałożyła taki obowiązek na wszystkich. Są jednostki spółdzielcze działające na terenie całego kraju i ogłaszanie ich bilansu w powszechnie znanym źródle stanowi o ich pewności obrotu gospodarczego. Stwarzanie takiego wyłomu mogłoby prowadzić do propozycji kolejnych wyłączeń z regulacji powszechnie obowiązującej.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#JanKról">Czy obowiązkowe w dniu dzisiejszym jest ogłaszanie tego bilansu w „Monitorze Spółdzielczym”? Rozumiem, że fatalny jest ten dualizm ogłaszania, może zrezygnować tutaj z ogłaszania w „Monitorze Spółdzielczym”.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#JacekWerner">Ogłoszenia spółdzielcze, dotyczące spółdzielni, są publikowane w „Monitorze Spółdzielczym”, np. powoływanie likwidatora, ogłaszanie zadań, które wynikają z Prawa spółdzielczego itp.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#JacekWerner">W uzasadnieniu do tego projektu ustawy było właśnie powiedziane, że zachodzi dualizm i rozbieżności interpretacyjne, gdzie należy ogłaszać bilans, czy w „Monitorze Spółdzielczym” - który funkcjonuje od lat, czy w „Monitorze Polskim B”.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#JacekWerner">Trzeba by tu przyjąć zasadę, że ustawa o rachunkowości ma pierwszeństwo i przy ogłaszaniu bilansu na pewno ona powinna mieć zastosowanie. Nie ma natomiast żadnego problemu, aby spółdzielnie ogłaszały swoje sprawy w „Monitorze Spółdzielczym”, który jest organem kierowanym do spółdzielców.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#AndrzejSzarawarski">Chciałem zwrócić uwagę na to, co jest podane w uzasadnieniu do ustawy. Dzisiaj jest praktyka taka, że w wyniku ustawy o rachunkowości trzeba ogłaszać bilans w „Monitorze Polskim B”, a oprócz tego zgodnie z Prawem spółdzielczym jest obowiązek ogłaszania tego w „Monitorze Spółdzielczym”. Czyli dwa razy mamy ogłaszane te same akty. Według mnie chodzi o to, aby traktując Prawo spółdzielcze jako swego rodzaju lex specialis w stosunku do ustawy o rachunkowości spowodować, aby ogłaszanie bilansu było tylko w „Monitorze Spółdzielczym”.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#AndrzejSzarawarski">Prosiłbym jednak Ministerstwo Finansów o stanowisko w sprawie, czy gdybyśmy przyjęli tę propozycję, to dokonalibyśmy jakiegoś wyłomu w ogólnie obowiązującej zasadzie, że wszystko, dotyczy obrotu musi być ogłaszane, w „Monitorze Polskim B”?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#JacekWerner">Muszę powiedzieć, że to ustawa o rachunkowości jest tym działem prawa, który szczególnie reguluje tę kwestię. Jeżeli byłyby wątpliwości, gdzie spółdzielnie mają ogłaszać swój bilans, to zamiast zapisu tego, który jest w projekcie, można by przyjąć uzupełnienie zapisu art. 14 Prawa spółdzielczego w brzmieniu - może najpierw zacytuję art. 14, o którym jest mowa: „Organem właściwym do publikowania ogłoszeń spółdzielczych przewidzianych w przepisach prawa, jest Monitor Spółdzielczy, wydawany przez Krajową Radę Spółdzielczą” i uzupełnienie, o którym mówiłem: „nie dotyczy to dokumentów, o których mowa w art. 70 ust. 1 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości, których ogłoszenie następuje w Monitorze Polskim B”. Wtedy nie będzie żadnych wątpliwości, co i gdzie ma się ukazywać.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RyszardGrodzicki">Rozumiem, że przeszliśmy mimo woli do drugiego czytania, sądząc ze sposobu i szczegółowości wypowiadania się.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#RyszardGrodzicki">Chciałem zwrócić uwagę na jedno, że działalność spółdzielni jest ograniczona także konwencjami, które podpisała Polska. W tej chwili nie jestem w stanie stwierdzić, czy tam nie ma zastrzeżeń dotyczących sposobu publikowania treści różnych aktów wewnątrzspółdzielczych. To trzeba byłoby zbadać.</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#RyszardGrodzicki">Wszyscy, którzy zabierali przede mną głos, mówiąc o podwójnym publikowaniu dokumentów, mieli rację, jako że podwójny obowiązek jest obowiązkiem nielogicznym.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#RyszardGrodzicki">Być może trzeba by wyznaczyć jakiegoś posła, który by zbadał tę sprawę i dopiero wtedy przestąpić do ostatecznej konkluzji. Chodzi tu o to, aby nie popełnić błędu przy ostatecznych decyzjach.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#JerzyCiemniewski">Uważam, że nie posła sprawozdawcę, a wręcz podkomisję 3-osobową do zbadania tej sprawy. Nie formułuję tu wniosku o odrzucenie projektu, ale proponuję o nieprzyjmowanie sprawy bez opinii podkomisji.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#JerzyCiemniewski">Do prac podkomisji proponuję następujących posłów: Henryka Choryngiewicza (PSL), Krzysztofa Budnika (UW), Wiesława Opęchowskiego (PSL).</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#JerzyCiemniewski">Czy ktoś z posłów oponuje przeciwko takiemu składowi podkomisji? Nie widzę. Podkomisja w wyżej wymienionym składzie została wybrana.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#JerzyCiemniewski">Dziękuję wszystkim za udział w pracach w dniu dzisiejszym. Zamykam posiedzenie połączonych Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>